Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) od końca XVI do...

35
Joanna A. Kościelna Szczecin Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) od końca XVI do początków XVIII w. Słowa kluczowe: Chojna (Königsberg /Neumark), dzieciobójstwo, historia Nowej Marchii Schlagwörter: Chojna/Königsberg in der Neumark, Kindesmord, Geschichte der Neumark Key word: Chojna (Königsberg/Neumark), infanticide, history of the New March Terminy dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka wydają się być synonimami i w ro- zumieniu potocznym często są tak używane. W obowiązującym w Polsce kodeksie karnym w art. 149 kk dzieciobójstwo jest definiowane jako przestępstwo indywidu- alne, które może popełnić jedynie matka narodzonego dziecka, dokonane „w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu”. Dzieciobójstwo określa się, jako przestępstwo uprzywilejowane, o zmniejszonej karalności (od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności), podczas gdy zadanie śmierci dziecku kwalifikowane jest jak każde inne zabójstwo (art. 148 § 2 kk). W okresie nowożytnym definicja prawna dzieciobójstwa rozwijała się w związku z oświeceniową dyskusją na temat zakresu i sposobów karania kobiet, które się go dopuściły. Pod koniec XVIII w. Georg Jacob Friedrich Meister (1755–1832) 1 , jeden z najbardziej zaangażowanych w kampanię na rzecz unowocześnienia i humanizacji prawa karnego, definiował je następująco: Parricidium I) in sensu generali, denotat homicidium, qoud in personas, sanguine, affinitate, aut coniugo, proxime coniunctas, admittitur II) in speciali significatu (…) est homicidium in ascendentes vel descenden- tes commissum. (…) Quatenus id in descendentes committitur, infanticidium in sensu generali dicitur 2 (Morderstwo bliskich krewnych I. w znaczeniu ogólnym, oznacza za- 1 Przestawiony test to część badań podjętych przez autorkę, których celem jest opracowanie demo- grafii Chojny i struktury społecznej miasta w XVI–XVIII w. A. Teichmann, Meister Georg Jacob Friedrich, w: Allgemeine Deutsche Biographie (dalej: ADB), Bd. 21, Leipzig 1885, s. 255-256. 2 G. J. F. Meister, Principia iuris criminalis Germaniae communis, Göttinga, 1798, Caput V De Par- ricidio, § 159, s.141. W. Wächtershäuser, Das Verbrechen des Kindesmordes im Zeitalter der Auf- klärung: eine rechtsgeschichtliche Untersuchung der dogmatischen, prozessualen und rechtssoziologi- schen Aspekte, Berlin 1973, s. 7. Oświeceniową dyskusję na temat karania śmiercią dzieciobójczyń przedstawił D. Łukasiewicz, Niemiecki dyskurs oświeceniowy o dzieciobójstwie, „Przegląd History- czny”, t. CIII, 2012 z. 4, s. 749-759. NADWARCIAŃSKI ROCZNIK HISTORYCZNO-ARCHIWALNY NR 21/2014

Transcript of Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) od końca XVI do...

Joanna A. KościelnaSzczecin

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark)

od końca XVI do początków XVIII w.

Słowa kluczowe: Chojna (Königsberg /Neumark), dzieciobójstwo, historia Nowej MarchiiSchlagwörter: Chojna/Königsberg in der Neumark, Kindesmord, Geschichte der NeumarkKey word: Chojna (Königsberg/Neumark), infanticide, history of the New March

Terminy dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka wydają się być synonimami i w ro-zumieniu potocznym często są tak używane. W obowiązującym w Polsce kodeksie karnym w art. 149 kk dzieciobójstwo jest definiowane jako przestępstwo indywidu-alne, które może popełnić jedynie matka narodzonego dziecka, dokonane „w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu”. Dzieciobójstwo określa się, jako przestępstwo uprzywilejowane, o zmniejszonej karalności (od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności), podczas gdy zadanie śmierci dziecku kwalifikowane jest jak każde inne zabójstwo (art. 148 § 2 kk).

W okresie nowożytnym definicja prawna dzieciobójstwa rozwijała się w związku z oświeceniową dyskusją na temat zakresu i sposobów karania kobiet, które się go dopuściły. Pod koniec XvIII w. Georg Jacob Friedrich Meister (1755–1832)1, jeden z najbardziej zaangażowanych w kampanię na rzecz unowocześnienia i humanizacji prawa karnego, definiował je następująco: Parricidium I) in sensu generali, denotat homicidium, qoud in personas, sanguine, affinitate, aut coniugo, proxime coniunctas, admittitur II) in speciali significatu (…) est homicidium in ascendentes vel descenden-tes commissum. (…) Quatenus id in descendentes committitur, infanticidium in sensu generali dicitur2 (Morderstwo bliskich krewnych I. w znaczeniu ogólnym, oznacza za-

1 Przestawiony test to część badań podjętych przez autorkę, których celem jest opracowanie demo-grafii Chojny i struktury społecznej miasta w XvI–XvIII w. A. Teichmann, Meister Georg Jacob Friedrich, w: Allgemeine Deutsche Biographie (dalej: ADB), Bd. 21, Leipzig 1885, s. 255-256.

2 G. J. F. Meister, Principia iuris criminalis Germaniae communis, Göttinga, 1798, Caput v De Par-ricidio, § 159, s.141. W. Wächtershäuser, Das Verbrechen des Kindesmordes im Zeitalter der Auf-klärung: eine rechtsgeschichtliche Untersuchung der dogmatischen, prozessualen und rechtssoziologi-schen Aspekte, Berlin 1973, s. 7. Oświeceniową dyskusję na temat karania śmiercią dzieciobójczyń przedstawił D. Łukasiewicz, Niemiecki dyskurs oświeceniowy o dzieciobójstwie, „Przegląd History-czny”, t. CIII, 2012 z. 4, s. 749-759.

NADWARCIAŃSKI ROCZNIKHISTORYCZNO-ARCHIWALNY

NR 21/2014

88 89

bójstwo, osoby bliskiej ze względu na związki krwi, powinowactwo lub małżeństwo, II. w znaczeniu szczególnym (…) jest to morderstwo popełnione na wstępnych lub zstępnych. (…) Gdy popełniane jest na zstępnych, określane jest w znaczeniu ogól-nym, jako dzieciobójstwo). A w paragrafie 161 pisze: Infanticidium, in sensu strictissi-mo est homicidium, quod a matre in infantes recens natos, inter partum aut post eum, committitur3 (dzieciobójstwo w sensie najściślejszym jest to zabójstwo, które popełnia matka na noworodku, w czasie porodu lub wkrótce po nim).Takie rozumienie stało się podstawą definiowania tego przestępstwa w prawie współczesnym. W artykule zajmować się będziemy jednak przypadkami zarówno dzieciobójstwa, jak i w ogóle przypadkami pozbawienia życia dziecka przez jednego lub oboje rodziców, zaś poję-cie „dzieciobójstwo” będzie stosowane w każdym przypadku zabicia małoletniego4.

Źródła do dziejów dzieciobójstwa w Chojnie

Kryminalna historia Chojny jest możliwa do częściowego odtworzenia dzięki zapisom w księgach metrykalnych Chojny (Königsberg in der Neumark)5 i relacjom zawartym w spisanych w początkach XvIII w. przez Augustina Kehrberga (1668–1734)6 dziejach miasta.

Chojeńskie księgi metrykalne7 należą do bardzo wartościowych źródeł pozwala-jących na badanie demografii miasta i – w poważnym stopniu – układu społecznego.

3 S. G. J. F. Meister, Principia iuris criminalis, dz. cyt., s. 143.4 Sophie-Marie Hömberg w swej dysertacji poświęconej zjawisku dzieciobójstwa we współczesnych

Niemczech analizuje kilka terminów odnoszących się do tego zjawiska, a występujących w prawie i – przynajmniej niektóre – w źródłach historycznych: Infantizid – zabójstwo dziecka przez rodzi-ców/rodzica w ciągu jego pierwszych 12 miesięcy życia; Neonatizid – zabójstwo niemowlęcia w ciągu jego pierwszych 24 godzin życia; Filizid – zamordowanie własnego dziecka; Fetozid – zabicie płodu; Homizid – morderstwo; Kindstötung/ Kindsmord – potoczne określenie zabójstwa nowo-rodka lub niemowlęcia; Kindesmisshandlung – znęcanie się nad dzieckiem. Podobnie jak Hömberg, terminu „dzieciobójstwo” będziemy używać w najszerszym znaczeniu: jako zabójstwo każdego niepełnoletniego dziecka przez rodziców. A.-M. Hömberg, Die Tötung von Kindern durch die eige-nen Eltern (Infantizid) Retrospektive Untersuchung für den Zeitraum 1994–2007, Bonn 2011, s. 7-8. http://hss.ulb.uni-bonn.de/2011/2542/2542.pdf [dostęp: 24 v 2014]

5 Księgi metrykalne Chojny przechowywane są w Archiwum Państwowym w Szczecinie w ze-spole archiwalnym Zbiór ksiąg metrykalnych z Pomorza i Nowej Marchii [dalej: Zbiór (…)]. Dla interesującego nas okresu XvI–XvIII w. są to księgi o sygnaturach: sygn. 173: wpisy chrztów i zgonów z lat 1581–1600, sygn. 174: wpisy chrztów, zgonów i małżeństw z lat 1600–1631, sygn. 175: wpisy chrztów, zgonów i małżeństw z lat 1631–1669, sygn. 176: wpisy chrztów, zgonów i małżeństw z lat 1670–1712, sygn. 177: wpisy chrztów, zgonów i małżeństw z lat 1713–1750, oraz księga me-trykalna Barnkowa (Bernickow) zawierająca wpisy lat 1653–1797 (sygn. 188).

6 Augustin Kehrberg ur. 24 vIII 1668 w Cedyni, zm. przed 10 III 1734 w Chojnie. Nauczyciel (subrek-tor, potem konrektor) w miejscowej szkole, autor kroniki Chojny pt. Erleuterter Historisch-Chrono-logischer Abriss, Der Stadt Königsberg in der Neu-Marck (…), wyd. 1714 (Prenzlau), 1715 (Frankfurt an der Oder), 1724 (Berlin), 1725 (Berlin), 1731( Chojna-?), wierszy religijnych oraz poetyckiego wspomnienia zmarłej w 1715 r. Beaty von Marwitz. Biogram Augustina Kehrberga, J. A. Kościelna, Augustin Kehrberg (1668–1734) Próba biografii, w: Rocznik Chojeński, t. Iv, 2012, s. 153- 198.

7 P. Schwartz. Die Kirchenbücher der Mark Brandenburg; erste Abteilung: Die Kirchenbücher der Neu-mark, der Kreise Oststernberg, Weststernberg, Züllichau-Schwiebus und Krossen, „Schriften des ver-eins für Geschichte der Neumark“, Heft 9, Landsberg a. W., 1900, s. I-XXIX, 1-128.

Joanna A. Kościelna

88 89

Zaczęto je spisywać w 1581 r. Pierwszy tom z lat 1581–1600 zawiera spisy chrztów i pogrzebów, a od 1592 pojawiają się informacje statystyczne o liczbie zawartych małżeństw (prowadzone początkowo niesystematycznie), zaś od 1592 r. – statystyka komunikujących. Księgi spisywali z reguły diakoni i pastorzy.

Obowiązek prowadzenia ksiąg metrykalnych na terenie Marchii Brandenbur-skiej został narzucony przez Konsystorz w 1573 r.8 Artykuł 38 mówił, że pastor/proboszcz ma za zadanie zapisywać wszystkich, których pożenił, ochrzcił i pocho-wał (Dass die Pfarrer alle Personen, die sie trauen, taufen und zur Erden bestätti-gen, auffschreiben sollen)9. Księgi powinny być starannie przechowywane w skrzyni (Kasten), tak gdzie przechowywane są też księgi do nabożeństw. Za niedbalstwo w tej sprawie Konsystorz mógł ukarać pastora grzywną w wysokości 10 talarów. Paul Schwartz ironicznie stwierdza, iż strach przed karą nie musiał być wielki, skoro na-wet w dużych miastach, takich jak Chojna czy Gorzów (Landsberg a/Warthe) pa-storzy uchylali się od tego obowiązku. Działo się tak jednak tylko do wizytacji, jaką w 1580 r. przeprowadził bardzo rygorystyczne podchodzący do spraw religijnych i prawnych, Andreas Musculus10.

Na terenie Nowej Marchii najwcześniej, bo już w 1573 r., księgi zaczęto pro-wadzić w Sulechowie (Züllchow), choć są ślady, iż księgi metrykalne w Choszcznie (Arnswalde) zaczęto spisywać w 1563 r.11

Najstarszą księgę metrykalną Chojny otwiera ozdobnie wykonany napis: Ve-rzeichnis aller Menschen so zu Königsberk in der Newmarck vom 1581 Jahre ahn bis zum 1600 Jahr Getaufft und Begraben worden. Diaconi so solchs auffgezeichnet sint gewesen Michael Fuchsius Joannes Fridericus (Spis wszystkich ludzi, którzy od roku 1581 do 1600 zostali w Chojnie ochrzczeni i pogrzebani. Diakoni, którzy to spisali to Michael Fuchsius i Joannes Fridericus). Księga jest oprawiona, ale oprawa robi wra-żenie XX-wiecznej i jest podobna do opraw innych chojeńskich ksiąg. Poszczegól-ne karty złożone są na pół, po lewej stronie wpisywani są ochrzczeni (Baptizati), po prawej – zmarli (Sepulti). Stronę zamyka podsumowanie – suma ochrzczonych (Summa aller Kinder so getauft worden) i suma zmarłych (Summa aller Menschen so begraben worden).

W księdze chrztów początkowo wpisywano tylko imię dziecka, nazwisko ojca i nazwiska świadków chrztu oraz datę wydarzenia12. Z czasem obok imienia ojca

8 P. Schwartz, dz. cyt., s. IX.9 Tamże.10 Tamże. Andreas Musculus (Andreas Meusel) 1514–1581; teolog, reformator, profesor Uniwersytetu

we Frankfurcie nad Odrą. Cieszył się ogromnym zaufaniem elektora Joachima II, który polecił mu opracowanie Corpus doctrinae oraz udział, jak reprezentanta Brandenburgii, w pracach nad Formu-łą Zgody, Formula Concordiae (1577–1580). W swych pismach (określanych dziś jako „książki dia-belskie”, Teufelbüchern, ponieważ często do szatana nawiązywały w tytułach: Hosenteufel, Eheteufel, Fluchteufel, Des Teufels Tyrannei) tępił wszystko, w czym widział zepsucie swoich czasów, w tym także muzykę i modę, Biogram: B. Pünjer: Andreas Musculus, [w:] Allgemeine Deutsche Biographie (ADB), Bd 23, Leipzig 1886, s. 93-94.

11 Tamże.12 Pierwszy zapis w księdze urodzeń brzmi następująco: 14. Maius. Andreas Frisiken und Dorotheä

Horns einen Sohn David taufen lassen, Gevattern gewesen Caspar Mosbach, Balzer Wiedemanns Hausfraw und Christoph Wolf, [w:] Zbiór (…), s. 173, s. 2.

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

90 91

(pater/Vater), podawano imię matki (mater/Mutter), imię/imiona dziecka (infans/Kind), nazwiska i, co ważne, funkcje/zawody rodziców chrzestnych (compatres, fi-deiiussores, Gevettern), starannie odnotowywano, czy dziecko jest ślubne czy też nieślubne. W XvII w. pojawia się przy dzieciach pozamałżeńskich stygmatyzujące objaśnienie: Huren-Kindt, a w zestawieniach rocznych liczba takich dzieci urodzo-nych w danym roku.

W księdze zgonów umieszczano datę i nazwisko zmarłego. Przy zmarłych dzie-ciach, zwłaszcza małych, nie zawsze podawano ich imiona, tylko nazwisko ojca, z reguły nie podawano imienia matki, czasem dodawano powód śmierci13. W przy-padkach śmierci dzieci osób społecznie nieznaczących ograniczono się do określeń typu: ein Huren-Kindt, ein fremder Knecht, des Henkerskindt, szczególnie dużo jest takich wpisów w latach wojny trzydziestoletniej i w czasach epidemii.

Pierwsze pełne zapisy zawierające nazwiska nupturientów pojawiają się dopie-ro w 1630 r., ale statystyczne informacje o zawieranych małżeństwach podawano od 1586 r., jednak niesystematycznie. Od 1592 r. prowadzący księgi uwzględniają statystykę komunikujących. Od XvII w. księgi metrykalne stały się podstawą tak zwanych Populationslisten, które dla władz państwowych były ważnym narzędziem informacji o stanie demograficznym państwa i z tego powodu władze zawracały co-raz baczniejszą uwagę na tę dokumentację i staranność jej prowadzenia14.

W chojeńskich księgach odnotowano kilka faktów związanych z dzieciobój-stwem: pogrzebem ofiary i – czasem – mordercy (te bardzo rzadko, ponieważ mor-dercę grzebał kat na Wzgórzu Szubienicznym bez ceremonii religijnych, więc w księgach, które są zapisem czynności religijnych, faktów tych nie odnotowywano). Księgi metrykalne dają czasami szansę na ustalenie innych faktów demograficznych związanych z rodziną zabitego dziecka.

Drugim źródłem do badania problemu dzieciobójstwa w Chojnie jest Kronika miasta Augustina Kehrerga. Nie są to jednak źródła niezależne od siebie: Kerhrberg korzystał z ksiąg metrykalnych, czasami prawie dosłownie przepisując podawane tam fakty.

Augustin Kehrberg (1668–1734) pełnił funkcję nauczyciela w szkole, z czasem subrektora, potem jej konrektora. Jego praca, Opis historyczno-chronologiczny mia-sta Königsberg w Nowej Marchii (...)15 osiągnęła sporą popularność. Autor wydawał ją czterokrotnie (1714, 1715, 1724, 1725), a pod koniec życia w 1731 r. dopisał jesz-cze, wydane najpewniej w Chojnie, Uzupełnienia16. Opracowanie Kehrberga ma ogromną wartość historyczną, a jego autor zasługuje na uznanie jako badacz, zaś Kronika na przypomnienie jako jedno z najciekawszych opracowań historycznych

13 Pierwszy wpis zgonu pochodzi z 16 v 1581 r.: 16. Maius. Jochim Boldikens Kind begraben, [w:] Zbiór (…), sygn. 173, s. 2.

14 P. Schwartz, dz. cyt., s. XIv.15 A. Kehrberg, Augustini Kehrberges, Erleuterter Historisch-Chronologischer Abriss, Der Stadt Königs-

berg in der Neu-Marck In 2. Abtheilungen dieselbe also vorstellende (…), Prenzlau 1714, Frankfurt /O. 1715, Berlin 1724, Berlin 1725 (dalej: A. Kehrberg, Erleuterer).

16 Augustini Kehrberges Fortsetzung und weitere Ausführung des Erleuterten Historisch-Chronologi-schen Abrisses der Stadt Koenigsberg in der Neu-Marck (…) bez miejsca wydania (Chojna-?) 1731 (dalej: A. Kehrberg, Fortsetzung).

Joanna A. Kościelna

90 91

swoich czasów. Kehrberg, który przeprowadził bardzo gruntowne poszukiwania w archiwum miejskim Chojny, znał doskonale brandenburską i pomorską literaturę historyczną, dał niezwykle plastyczną panoramę miasta od pierwszych wzmianek o nim do 1731 r. W trakcie pracy nad Kroniką Kehrberg współpracował z profeso-rem viadriny, Johannem Christophem Beckmannem (1641–1717), który wówczas przygotowywał się do napisania – na zlecenie króla Fryderyka I – historii Marchii Brandenburskiej17. To pod kierunkiem Beckmanna chojeński nauczyciel zdobywał szlify jako dziejopis, ceniony przez Beckmanna, co znalazło wyraz we Wstępie, jaki frankfurcki uczony napisał do Kroniki.

Wśród podjętych w Kronice wątków sporo miejsca poświęcił Kehrberg życiu codziennemu. Wiedzę o nim czerpał z archiwum miejskiego, z notatek urzędników chojeńskich oraz dzieł drukowanych (takich jak mowy pogrzebowe, kazania, litera-tura dotycząca historii Brandenburgii) a także własnych obserwacji, wspomnień i relacji wiekowych mieszkańców18.

Sprawy kryminalne, takie jak zabójstwa, kradzieże, podpalenia, napaści na drodze, czary, a także przypadki dzieciobójstwa zostały uwzględnione w Kronice. Z charakteru narracji można sądzić, iż te ostatnie piętnował Kehrberg ze szczególną siłą (choć generalnie unikał moralizatorstwa ograniczając się do relacjonowania wy-darzeń) i w pełni solidaryzował się z wyrokami, jakie zapadały na wyrodne matki i ojców. Na stosunek autora do opisywanych przypadków dzieciobójstwa wpływ mia-ła jego własna wrażliwość: kochał swoje dwie córki i lubił dzieci, którym poświęcił, co jest dość wyjątkowe, sporo uwagi w swym dziele19. Zaznaczyć należy, iż tragedie, które wydarzyły się w XvI i w XvII w., wynotowywał głównie z ksiąg metrykalnych, niektórych tych z przełomu XvII i XvIII w. sam był świadkiem.

Dzieciobójstwo jako problem prawny i społeczny na przestrzeni wieków.

W literaturze tak historycznej, jak prawniczej podkreśla się, iż stosunek do dzie-ciobójstwa na przestrzeni dziejów ulegał bardzo poważnym zmianom. W przeszło-ści wiele kultur akceptowało dzieciobójstwo. W starożytnej Grecji nie istniały kary za ten czyn. W Sparcie o życiu noworodka decydowało państwo, dzieci wątłe, z wa-

17 Więcej na temat Johanna Christopha Beckmanna jego dzieł i znaczenia dla poznania i badania historii Nowej Marchii J. A. Kościelna, Spuścizna Johanna Christopha Beckmanna (1641–1717) jako źródło do dziejów Nowej Marchii, „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny”, 2013, s. 111-135.

18 Część prac, które Kehrberg wykorzystał pisząc Erleuterter Historisch-Chronologischer Abriss..., przedstawiona została w artykule J. A. Kościelna, Augustin Kehrberg (1668–1743). Próba biografii, „Rocznik Chojeński”, t. Iv, s. 153-198.

19 Poruszał go napis epitafijny upamiętniający synka inspektora Fuchsa zaczynający się od słów: In diesem Ruhe-Bettelein/Schlaff ich des Pfarr-Herrn Hänslein (w tym cichym łóżeczku), śpię ja, Jaś, synek pastora (A. Kehrberg, Erleuterter, dz. cyt., Abt. I, s. 122). O trosce o własne córeczki świadczy też uwaga zapisana przy opisie epidemii ospy w mieście, że także one na nią zachorowały 15 grudnia 1718 r. (patrz: A. Kehrberg, Erleuterter, dz. cyt., Anhang, s. 86).

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

92 93

dami, porzucano w górach Tajget. Platon20 i Arystoteles21 zalecali dzieciobójstwo w stosunku do niemowląt chorych i słabych22. Przekazy mitów zaświadczają, iż w gre-ckich „wiekach ciemnych” władza ojca, nawet nad dorosłymi dziećmi, obejmowała prawo zadania im śmierci (mit o Elektrze). W Egipcie hellenistycznym porzucenie noworodka było społecznie przyjmowaną normą23.

W prawie rzymskim (Ius duodecim tabularum, Prawo XII Tablic) władza (patria potestas) ojca rodziny (pater familias) była władzą nad życiem i śmiercią (vitae ne-cisque postestas) wobec całej rodziny i domowników (familia). O życiu noworodka decydował pater familias; historycy podkreślają, iż szczególnie często pozbywano się córek. Od schyłku Republiki starano się ograniczyć prawa ojca rodziny do życia dzieci: w 81 p.n.e wydano lex Cornelia de sicariis et veneficiis (Ustawa Korneliusza Sulli przeciwko nożownikom i trucicielom)24, a w 55 p.n.e lex Pompeia de parricidiis (Ustawa Pompejusza o zabójstwie najbliższych krewnych)25. Proces ten trwał także w okresie późnorzymskim, gdy pod wpływem filozofii stoickiej i przede wszyst-kim zdobywającego coraz większe znaczenie chrześcijaństwa, kolejni prawodawcy (Konstantyn, Walentynian, Walens i Gracjan) stopniowo pozbawiali ojca rodziny

20 Platon akcentował eugeniczny wymiar dzieciobójstwa: A dzieci tych gorszych, gdyby się tym innym jakieś ułomne urodziło to też w jakimś miejscu, o którym się nie mówi i nie bardzo wiadomo, gdzie by ono było, ukryją jak się należy, [w:] Platon, Państwo, t. I, Warszawa 1958, s. 264.

21 Motywacja Arystotelesa była przede wszystkim ekonomiczna: Można by zatem przyjąć, że zamiast ograniczeń co do majątku należałoby raczej zaprowadzić ograniczenia rodzenia dzieci, tak aby ich nie płodzić ponad pewną liczbę; liczbę tę należałoby określić, biorąc pod uwagę takie wypadki jak to, że niektóre dzieci umrą przedwcześnie, a niektóre małżeństwa okażą się bezdzietnymi. Jeśli zaś nie poczyni się żadnych ograniczeń urodzin, jak to się dzieje przeważnie w państwach, to z konieczności pociągnie to za sobą zubożenie obywateli, ubóstwo zaś wywołuje zaburzenia i zbrodnie, [w:] Arysto-teles, Polityka, Warszawa 1964, s. 331. Echa eugenicznych racji mistrza widać jednak w stwierdze-niu: Musi obowiązywać prawo przeciwko wychowywaniu niedoskonałego lub uszkodzonego dziecka. A żeby uniknąć przeludnienia, niektórych dzieci trzeba się pozbyć. Społeczności polis musi zostać na-rzucony limit, [w:] Arystoteles, Polityka, księga vII.16.

22 T. Tännsjö, Zur Ethik des Tötens: neue Anstösse zur Reflexion eines umstrittenen Problems, Berlin 2006, s. 66-67; G. Jerouschek, Die juristische Konstruktion des Abtreibungsverbot, [w:] Frauen in der Geschichte des Rechts: von der frühen Neuzeit bis zur Gegenwart, hrsg. U. Gerhard, München 1997, s. 249-250.

23 Drastycznie z dzisiejszego punktu widzenia brzmią słowa listu cytowanego przez A. Świderkównę: Hilarion swojej siostrze Alis najlepsze pozdrowienia. Pozdrowienia także dla mojej pani Berus i dla Apollinariona. Musisz wiedzieć, że jesteśmy jeszcze w Aleksandrii. Nie denerwuj się. (…) Proszę cię i błagam: opiekuj się małym troskliwie, a gdy tylko dostanę płacę, poślę ci ją zaraz. Gdybyś właśnie urodziła dziecko, jeśli to będzie chłopiec, zostaw, jeśli będzie dziewczynka, wyrzuć! (…), [w:] A. Świ-derkówna, Kiedy piaski egipskie przemówiły po grecku, Warszawa 1970, s. 86.

24 Ustawa Sulli nie ogranicza się do spraw zabójstw i zabójców. Krzysztof Amielańczyk pisze, że Lex Cornelia de sicariis et veneficis (81 r. p.n.e.), bodaj najważniejsza z ustaw Sulli, miała w okresie schył-ku republiki rzymskiej dość szczególne znaczenie. Pierwotnym, republikańskim celem ustawy było zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego i być może w pierwotnej formie nie zawierała norm odnoszących się do zabójstwa (K. Amielańczyk, Twórcza interpretacja legis Corneliae de si-cariis et veneficis przez Hadriana i jurysprudencję cesarską, „Studia Prawnoustrojowe” nr 7, Olsztyn 2007, s. 24).

25 W prawie Pompejusza przewidziano za zabójstwo krewnego (parricidium) karę utopienia w skó-rzanym worze (poena cullei), M. Zabłocka, Przemiany prawa osobowego i rodzinnego w ustawo-dawstwie dynastii julijsko-klaudyjskiej, Warszawa 1987, s. 34. Ustawa Pompejusza znosiła tę karę wprowadzając zamiast niej wygnanie, kara ta powróciła za czasów Augusta.

Joanna A. Kościelna

92 93

dotychczasowych uprawnień. Przełomem w zakresie penalizacji dzieciobójstwa było ustawodawstwo cesarza Konstantyna (306–337), które stanowiło, iż matka, która za-biła swe dziecko może zostać poddana torturom, a następnie utopiona w worku z wężami (poena cullei)26. Ustawodawca nawiązywał w ten sposób do bardzo starej kary, do tej pory wymierzanej za zabójstwo bliskich krewnych, ale nie dzieci27. Ce-sarz Walentynian I (364–375) uznał zabicie noworodka za mord (374 r.).

Plemiona germańskie i słowiańskie budujące wczesnośredniowieczną Europę nie traktowały dzieciobójstwa jako czynu zabronionego. Uznanie dziecka za członka wspólnoty następowało po nakarmieniu go i/lub nadaniu imienia28.

Postawa Kościoła w okresie średniowiecza także nie była jednoznaczna wobec kwestii dzieciobójstwa29. Zapewne, obok tradycji prawnej epoki królestw barbarzyń-skich, wpływ największy miał fakt, iż w Nowym Testamencie nie ma bezpośrednich odniesień do kwestii karalności za zabicie dziecka, początkowo więc za zabójstwo dziecka (niemowlęcia) matce groziły tylko kary ograniczenia udziału w życiu re-ligijnym i nakaz pokuty. Na synodzie w Elwirze (Concilium Eliberritanum, Conci-lio de Elvira), który odbył się około 295–314 r. przyjęto, iż zamężna kobieta, która urodzi dziecko pozamałżeńskie i je zabije, powinna czyn odpokutować i nie może przystępować do sakramentu Eucharystii; sakrament ten mógł jej zostać udzielony dopiero na łożu śmierci30. W księgach pokutnych (libri poenitentiales, Bussordnun-gen), spisywanych od vI w., których głównym celem była klasyfikacja i powiązanie najczęstszych grzechów z karami kościelnymi (paenitentia taxata), i które są waż-nymi źródłami do poznania życia społecznego i obyczajów epoki, problem kar za dzieciobójstwo pojawia się w tak zwanym poenitentiale Vinniai z 591 r.31: osoba (a chodzi przede wszystkim o ludzi związanych z kościołem, duchownych) dokonu-jąca dzieciobójstwa, określonego jako ruina maxima, skazana ma być na trzyletnią karę „chleba i wody”. W pochodzącym z IX w. poenitentiale Pseudo-Theodori po raz pierwszy pojawia się przepis kościelny nakazujący ukarać matkę, która zabiła

26 O karze śmierci przez utopienie w worze pisze M. Dyjakowska, Uwagi Marka Tulliusa Cycerona o karze śmierci,[w:] Kara śmierci w starożytnym Rzymie. Materiały z konferencji naukowej zorganizo-wanej 18 listopada 1994 r. w Lublinie, pod red. H. Kowalskiego i M. Kuryłowicza, Lublin 1996, s. 60-61. Historię tej kary oraz jej przemiany od rytuałów religijnych po karę za zbrodnie przedstawił F. Egmond, The Cock, the Dog, the Serpent, and the Monkey. Reception and Transmission of a Roman Punishment or Historiography as History, w: International Journal of the Classical Tradition, 8/1995, s. 159–192, http://link.springer.com/article/10.1007%2FBF02678619#page-1 [dostęp: 24 v 2014]; także K. Amielańczyk, Parricidium i poena cullei, w: Religia i prawo karne w starożytnym Rzymie, pod red. A. Dębińskiego i M. Kuryłowicza, Lublin 1998,s. 139-150.

27 J. A. Bartoszewski, J. Halaunbrenner-Lisowska, Dzieciobójstwo. Aspekty prawne, medyczne i spo-łeczne, Warszawa 1974, s. 6. Poena cullei, kara worka, znana była już w pierwszym okresie istnienia Rzymu, za panowania króla Tarkwiniusza Pysznego w taki sposób karano za przestępstwa religijne. W prawie rzymskim istniała jeszcze w kodyfikacji cesarza Justyniana (Kodeks Justyniana, Codex Iustinianus, 528–534), stosowaną ją przede wszystkim wobec zabójców bliskich krewnych.

28 E. Borkowska-Bagieńska, B. Lesiński, Historia prawa sądowego, Poznań 1995, s. 66.29 G. Jerouschek, Die juristische Konstruktion des Abtreibungsverbot, [w:] Frauen, dz. cyt., s. 251-254.30 P. P. Bejarano Alomia, Kindstötung: kriminologische, rechtsgeschichtliche und rechtsvergleichende

Überlegungen nach Abschaffung des § 217 StGB a. F, Berlin 2008, s. 64 http://www.diss.fu-berlin.de/diss/receive/FUDISS_thesis_000000009806 (dostęp: 24 v 2014).

31 P. P. Bejarano Alomia, Kindstötung, dz. cyt., s. 66.

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

94 95

dziecko32. We frankijskim paenitentiale Pseudo-Bedae, spisanym w vIII w., na mni-chów i mniszki, którzy uprawiali nierząd ze świeckimi i z tych związków narodziły się dzieci, które zostały następnie zabite nałożono karę 7 lat pokuty33, a w poeniten-tiale Vallicellianum II karę tę wydłużono do 10 lat. Ostrzej traktował Kościół kobie-tę, która popełniła czyn nierządny (adulterium) pod nieobecność męża, a dziecko, owoc tego czynu, zabiła. Miała być ona do końca życia wykluczona z sakramentu Eucharystii34. Warto zwrócić uwagę, że za czyn poważniejszy i bardziej wymagający kary we wczesnym średniowieczu uważano cudzołóstwo, nie dzieciobójstwo.

Okres pełnego średniowiecza (XI–Xv w.) przynosi też rozkwit prawa. W Zwier-ciadle Saskim (Sachsenspiegel), które stoi też u początków niemieckiej tradycji praw-nej i które wywarło ogromny wpływ na całą Europę, kwestia dzieciobójstwa została uwzględniona35. Za zabójstwo dzieci, określonych, jako infans, więc już nieco star-szych, przewidywano karę grzywny (Wergeld). Gdy dziecko straciło życie wskutek pobicia, np. rózgą, zabójca nie ponosił kary, gdy zaprzysiągł na relikwie, iż to nie-posłuszeństwo dziecka było powodem czynu. Ani Zwierciadło Saskie, ani prawo magdeburskie (Magdeburger Stadtrecht) w najwcześniejszych wersjach nie zajmują się kwestią zabójstwa noworodków. Możliwe, że ten brak uwagi wynikał z faktu, iż powodem dzieciobójstwa w tych czasach było przede wszystkim ubóstwo rodziców, nieślubne pochodzenie i deformacje noworodka, co mogło być rozumiane jako oko-liczności łagodzące.

Od XII w. zmienia się stosunek kościoła do problemu dzieciobójstwa; początek daje Dekret Gracjana (Decretum Gratiani)36. Dzieciobójstwo w ujęciu Dekretu jest zbrodnią, ponieważ jest poważnym naruszeniem sakramentu małżeństwa, którego z kolei głównym celem jest prokreacja. W Decretales Gregorii X (Liber Extra) po-jawia się przekonanie, iż kobieta, która zabiła swe nowo narodzone dziecko, przez całe życie powinna pokutować w klasztorze37. Od tego też czasu datuje się proces kryminalizacji dzieciobójstwa. Osiąga on punkt szczytowy u schyłku średniowiecza, gdy karą za aborcję i dzieciobójstwo staje się zakopanie żywcem lub wbicie na pal. Takie rozstrzygnięcia przewiduje Maximilianischen Halsgerichtsordnung, uznawa-ny za pierwszą kodyfikację prawa karnego na terenie Niemiec, Radolfzeller Halsge-richtsordnung, wreszcie Constitutio Criminalis Bambergensis, nazywana też Bamber-gische Peinliche Halsgerichtsordnung, kodyfikacja uważana za poprzedniczkę (mater Carolinae) – Constitutio Criminalis Carolina38.

32 R. Jütte, Contraception. A History, München 2003, s. 76; P. P. Bejarano Alomia, Kindstötung, dz. cyt., s. 67.

33 P. P. Bejarano Alomia, Kindstötung, dz. cyt., s. 68.34 Tamże, s. 69.35 Tamże, s. 71.36 Warto zwrócić uwagę na fakt pewnej kulturowej sprzeczności: jest to bowiem czas, gdy kultura

europejska rozwija się pod mocnym wpływem myśli Arystotelesa, którego nauka króluje na po-wstających od XII w. Uniwersytetach. Św. Tomasz z Akwinu przyjął naukę Filozofa, który twierdził, iż wyjątkowość jednostki (individuum) rozpoczyna się z chwilą „uduchowienia”, które następuje w 40 dniu od urodzenia w przypadku chłopca, a w 80 w przypadku dziewczynki. T. Tännsjö, Zur Ethik des Tötens: neue Anstösse zur Reflexion eines umstrittenen Problems, Berlin 2006, s. 73.

37 P. P. Bejarano Alomia, Kindstötung, dz. cyt., s. 74.38 Tamże, s. 75-76.

Joanna A. Kościelna

94 95

Ukoronowaniem rozwoju niemieckiego systemu prawa karnego jest Constitutio Criminalis Carolina (CCC), uchwalona przez Sejm Rzeszy w Ratyzbonie i ogłoszona przez Karola v w 1532 roku, która sprawom dzieciobójstwa poświęcała sporo uwagi i traktowała je jako zabójstwo bliskiego krewnego (parricidium)39. Dzieciobójstwo jako problem karny omówione jest w Carolinie w kilku paragrafach (m.in. 35, 36), ale najważniejsze są paragrafy 131 i 132. Paragraf 131 kodeksu Karola v40 mówi o rodzajach kar, jakie sąd ma obowiązek wymierzyć matce-dzieciobójczyni. Jej czyn musiał być ukarany śmiercią. Kodeks przewidywał śmierć przez powieszenie, wbicie na pal lub zakopanie żywcem, wcześniej kobieta mogła być torturowana (jej ciało na-leżało rozszarpać rozpalonymi kleszczami)41. Za karę łagodniejszą uważano utopie-nie w skórzanym worze (poena cullei; die Strafe des Säckens), często ze zwierzętami: psem, małpą, kogutem i wężem, tak, jak w prawie rzymskim. W tym samym punkcie Carolina odnosiła się też sytuacji, gdy matka oświadczała, iż jej dziecko urodziło się martwe. Wówczas sąd miał obowiązek ustalić prawdę i sprawdzić, czy nie doszło do dzieciobójstwa. W zasadzie wystarczało przedstawienie świadków potwierdzających prawdziwość relacji matki. Świadkami mogły być położne lub stare, doświadczone kobiety. W paragrafie 13242 Carolina przewidywała karę śmierci lub karę cielesną dla matki, która porzuciła swoje nowo narodzone dziecko, w wyniku czego nastąpił jego zgon. Gdy porzucone dziecko przeżyło, matkę należało ukarać, lecz nie pozba-wiać jej życia43. W sprawach uznanych za szczególnie niejasne zalecano zwrócenie się do fakultetów prawnych uniwersytetów44. W państwie Hohenzollernów panujące normy prawne zostały umocnione poprzez rozporządzenie policyjne z 1710 r. oraz Allgemeines Edict, wegen des Kinder-Mords, worinnen die Straffe des Sacks verord-net wird z 30 sierpnia 1720 r., potwierdzający karę worka dla dzieciobójczyni45, zaś wydany w 1765 r. Edict wider den Mord neugeborner, uneheliher Kinder, Verheimli-chung der Schwangerszaft und Niederkunft, uznawał dzieciobójstwo za mord umyśl-ny. Poważne zmiany w zakresie karania dzieciobójstwa przyniósł dopiero, po długiej dyskusji oświeconych, wiek XvIII46, choć jeszcze Bawarski kodeks prawny, Codex Iuris Bavarici Criminalis z roku 1751, w rozdziale III, par. 21 mówi, że kobieta, która

39 O. Ulbricht, Kindsmord in der Frühen Neuzeit, [w:] Frauen in der Geschichte des Rechts: von der frühen Neuzeit bis zur Gegenwart, hrsg. U. Gerhard, München 1997, s. 237.

40 P. P. Bejarano Alomia, Kindstötung, dz. cyt., s. 78-80.41 Jtem welches weib jre kind, das leben vund glidmaß empfangen hett, heymlicher boßhafftiger williger

weiß ertödtet, die werden gewohnlich lebendig begraben vnnd gepfelt (…), cytat za: P. P. Bejarano Alomia, Kindstötung, dz. cyt., s. 76. A. Brambring, Kindestötung (§ 217 a.F. StGB): Reformdiskussion und Gesetzgebung seit 1870, Berlin-New York, 2010, s. 11-12.

42 P. P. Bejarano Alomia, Kindstötung, dz. cyt., s. 79.43 P. P. Bejarano Alomia, Kindstötung, dz. cyt., s. 79; A. Brambring, Kindestötung, dz. cyt., s. 11-12; v.

Grudzień, Dzieciobójstwo. Zarys historii stosowania kar, Wydawnictw Szkoły Policyjnej w Katowi-cach, Katowice 2012, s. 3; A. Brambring, Kindestötung, dz. cyt., s. 12-15.

44 J. A. Bartoszewski, J. Halaunbrenner-Lisowska, Dzieciobójstwo (…), s. 7.45 K. Michalik, Die Kindsmorddiskussion um die Jahrhundertmitte – Verhüten statt Strafen, [w:] Das

Volk im Visier der Aufklärung. Studien zur Popularisierung der Aufklärung im späten 18. Jahrhun-dert, hrsg. A. Conrad, A. Herzig, F. Kopitzch, Hamburg 1998, s.144; U. Gerhard, Frauen in der Geschichte des Rechts: von der frühen Neuzeit bis zur Gegenwart, München 1997, s. 326.

46 D. Łukasiewicz, Niemiecki dyskurs oświeceniowy o dzieciobójstwie, „Przegląd Historyczny”, tom CIII, 2012, z. 4, s. 749-759.

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

96 97

zabiła swe dziecko, ma być uznana za morderczynię (Kindsmörderin) i skazana na ścięcie mieczem, nawet gdy zapewnia, iż dziecko urodziło się martwe. Przełomem w prawnym ujęciu dzieciobójstwa był opublikowany w 1787 r. austriacki kodeks kar-ny, Józefina, Allgemeine Gesetz über Verbrechen und deren Bestrafung (Josephinis-ches Strafgesetzbuch) który za dzieciobójstwo przewidywał nie karę śmierci, a karę ciężkiego więzienia47. Karę śmierci za dzieciobójstwo zachował natomiast Landrecht Pruski (Allgemeinen Landrecht für die Preußischen Staaten) z 1794 r. Paragraf 965 stanowił, że Matka, która zabija swoje nowo narodzone dziecko w czasie lub po poro-dzie (§ 806 i 826), ma zostać ukarana karą śmierci przez [ścięcie] mieczem. Landrecht przewidywał także złagodzenie kary i jej zamianę na chłostę i dożywotnie uwięzie-nie w twierdzy48. Sprawom dzieciobójstwa, ale też ochrony praw dzieci pozamałżeń-skich poświęcono w ALP ponad 100 paragrafów (§§ 888-900)49. Badający problema-tykę dzieciobójstwa w epoce wczesnonowożytnej zwracają uwagę na fakt, iż w ciągu stuleci, w okresie między reformacją a oświeceniem, dzieciobójstwo (Kindsmord) było uważane za zbrodnię par exellence50. Zbrodnia dzieciobójstwa dokonywanego przez niezamężne matki – stwierdza Otto Ulbricht – była nie tylko piętnowana, jako ze swej istoty czyn nieludzki, ale także sprzeczny z naturą (unnatürlich), niechrześci-jański i okrutny51. Sprzeczny z naturą, ponieważ nawet zwierzęta opiekują się swym potomstwem i niechrześcijański, bo złamane zostały dwa przykazania: 5 i 6, a także, dlatego, że nieochrzczone dziecko nie dostąpi zbawienia wiecznego; okrutny – bo dokonany na „niewinnym dzieciątku” (vnschuldigen kindtlein), istocie zupełnie bez-bronnej52.

Analizując pochodzenie i położenie społeczne dzieciobójczyń, René Aderhold53 podaje za Kerstin Michalik54, iż XvIII–XIX w. 85% dzieciobójczyń to kobiety nieza-mężne, a wśród nich najliczniejszą grupę stanowiły służące, dziewczyny najczęściej bez oparcia w rodzinie, a więc narażone na wykorzystanie, słabo opłacane, często zmieniające miejsce zamieszkania i walczące o byt. Dla nich urodzenie dziecka po-zamałżeńskiego oznaczało katastrofę życiową i dlatego – mimo świadomości strasz-liwych kar – decydowały się na dzieciobójstwo. Marion Schmelzer w pracy Kindstö-tung in der frühen Neuzeit55 dodaje, iż wpływ na czyn dzieciobójstwa miał też lęk przed społecznym odrzuceniem, tak matki, jak i dziecka56, dzieci pozamałżeńskie bowiem nie były na przykład dopuszczane do wykonywania zawodów, uważanych za „zacne” (ehrliche Berufe). Z reguły matka nie mogła liczyć na pomoc ojca dzie-cka; nie był to, na ogół, mężczyzna z „wyższych warstw”, ale służący, żołnierz, czy

47 P. P. Bejarano Alomia, Kindstötung, dz. cyt., s. 80.48 Tamże, s. 81.49 D. Łukasiewicz, Niemiecki dyskurs, dz. cyt., s. 754.50 O. Ulbricht, Kindsmord in der Frühen Neuzeit, dz. cyt., s. 235.51 Tamże.52 O. Ulbricht, Kindsmord in der Frühen Neuzeit, dz. cyt., s. 235. 53 R. Aderhold, Die typische Kindsmörderin? Die soziale Lage der Frauen in der frühen Neuzeit und die

möglichen Folgen, GRIN verlag, München, 2013, s. 4.54 K. Michalik, Kindsmord. Sozial-Rechtsgeschichte der Kindstötung im 18. Und 19. Jahrhundert am

Beispiel Preussen, Pfaffewnweiler 1997, s. 56. 55 M. Schmelzer, Kindstötung in der frühen Neuzeit, GRIN verlag, 2013.56 M. Schmelzer, Kindstötung, dz. cyt., s. 3.

Joanna A. Kościelna

96 97

czeladnik57, najczęściej borykający się z podobnymi, co ona problemami życiowymi. Badacze przyjmują, iż „statystyczna” dzieciobójczyni miała 20-30 lat, większość z nich cieszyła się wcześniej dobrą opinią. K. Michalik, która wnikliwie zanalizowała kwestię dzieciobójstwa na podstawie danych sądowych, a więc oficjalnych, doszła ostatecznie do wniosku, iż mimo wskazania pewnych wspólnych elementów two-rzących wizerunek dzieciobójczyni, nie ma typowej dzieciobójczyni58. Zwraca też uwagę fakt, że tylko w nielicznych przypadkach o zbrodnię tę, jako winny lub współ-winny, oskarżony bywał ojciec dziecka59. Społeczna kontrola „dobrego prowadzenia się” kobiet była więc i w tej sferze szczególnie represyjna. A brak domów opieki, do których niezamężne matki mogłyby oddać dziecko, sprawiał, że – w pewnym sensie – nie było alternatywy na dzieciobójstwa.

Problemom dzieciobójczyń i dzieciobójstwa sporo uwagi poświęcił Helmut Bräuer60, który przez prawie 20 lat prowadził w wielu archiwach niemieckich i au-striackich drobiazgowe i bardzo trudne badania nad mentalnością biedoty w Górnej Saksonii. Bräuer, świadom konsekwencji braku dla tej stojącej najniżej w hierarchii społecznej ludzi, dokumentów określanych w nauce niemieckiej jako Ego-Doku-mente61 (takich jak listy, pisma, księgi gospodarcze, ikonografia) zwraca uwagę na wartość protokołów sądowych, jako źródła, w którym sprawca mówi swoim głosem, przedstawia swój punkt widzenia, mówi o sobie i swoich motywach. Kwestia śmierci i dzieciobójstwa pojawia się w czwartym eseju Bräuera, zatytułowanym Sterben und Tot. Otwiera go scena, uznana przez autora za symboliczną dla czasów wojny i in-nych katastrof, gdy szalejąca po kraju śmierć niszczyła tradycyjne struktury i ustana-wiała nowe, bardziej dopasowane do rzeczywistości: 18 listopada 1758 r., ogrodnik Unger pracujący w Wielkim Ogrodzie (Grossen Garten) w Dreźnie natrafił na leżące na alejce ciało, jak opisano, prawie nagiego młodocianego żebraka, które należało po prostu... „uprzątnąć” z parkowej ścieżki62.

Na tle wydarzeń XvI–XvIII w. dzieciobójstwo jawi się jako istotny punkt od-niesienia dla spraw dotyczących zamierzonego pozbawienia życia dziecka63. Bräu-er zwraca uwagę na psychologiczne aspekty dzieciobójstwa, istotne zwłaszcza, gdy dzieci były poczęte w wyniku gwałtu, co wcale nie było rzadkie, szczególnie w czasie wojny64. Ten aspekt mogłyby być równie ważny, jak aspekty socjalne i ekonomiczne.

57 O. Ulbricht, Kindsmord in der Frühen Neuzeit, dz. cyt., s. 241.58 Keine der Täterinnen war typisch, keine war Durchschnitt, [w:] K. Michalik, Kindsmord, dz. cyt., s.

55.59 M. Schmelzer, Kindstötung, dz. cyt., s. 4. 60 H. Bräuer, Zur Mentalität armer Leute in Obersachsen 1500 bis 1800: Essays, Leipzig, 2008.61 W. Schulze, Ego-Dokumente. Annäherungen an der Menschen in der Geschichte? Vorüberlegun-

gen für die Tagung „Ego-Dokumente“, [w:] W. Schulze (Hg.), Ego-Dokumente. Annäherungen an der Menschen in der Geschichte, Berlin 1996, s. 11-30. B. von Krusenstjern, Selbstzeugnisse der Zeit des Dreißigjährigen Krieges. Beschreibendes Verzeichnisse (=Selbstzeugnisse der Neuzeit 6), Berlin 1997.

62 H. Bräuer, Zur Mentalität armer Leute, dz. cyt., s. 161.63 Tamże, s. 174.64 H. Bräuer, Zur Mentalität armer Leute, dz. cyt., s. 176. Sprawa Daniela Zeibiga budziła duże zain-

teresowanie współczesnych. Opisana została „na gorąco” przez pastora w wydrukownej w Pirnie książeczce: Nicolaus Bahn, Das unschuldig vergoßne Blut Welches an statt einer Leichen-Predigt ... Bey Christlicher Beerdigung eines kleinen Kindes von 3. Jahren Nehmlich Daniel Zeibigs So von seinem

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

98 99

Bieda i niemożność zapewnienia opieki jako podstawowy powód dzieciobójstwa po-jawia się w cytowanej przez Bräuera za Rudolfem Lenzem65 historii pochodzącego z Pirny kowala pracującego we wsi Johnsbach, Daniela Zeibiga, który w 1699 r. zadał śmierć swemu trzyletniemu synkowi. Rok wcześniej zmarła mu żona. Kowal, jak zaświadczył pastor, człowiek pobożny, chodzący do kościoła, prowadzący chrześci-jańskie życie, cierpiał tak straszną biedę, że nie miał czym karmić dziecka i z nędzy i rozpaczy stał się dzieciobójcą. Pomimo tego, iż znano motywy, czyn Zeibiga nie zna-lazł zrozumienia ani u wspólnoty, ani u duchownych, ani u sędziów i w dwa miesiące później Daniel Zeibig został powieszony66.

Osobną sprawą omawianą w literaturze dotyczącej mordu na dziecku jest zabicie dziecka urodzonego z wadami, deformacjami (Missgeburt). W starożytnym Rzymie Prawo XII tablic stanowiło, że dziecko takie można zabić po uzyskaniu świadectwa pięciu obywateli rzymskich, którzy potwierdzili, iż urodziło się ono „potworkiem”67. Joanna Brzezińska, rozważając kwestię noworodków zdeformowanych, stwierdza, iż w najdawniejszych czasach wierzono, że jeśli urodziło się dziecko „zdeformowane”, na-leży to poczytywać za niedobry omen dla społeczności, w której taka istota się pojawiła i aby odwrócić gniew bogów, należało jak najszybciej pozbawić ją życia, składając w ofierze. (…) W średniowieczu urodzenie istoty potworkowatej było dowodem ingeren-cji złego ducha, a nawet bliskich kontaktów matki z szatanem. (…) takie okultystyczne pochodzenie monstrum wykluczało a priori możliwość traktowania go w kategoriach stworzenia ludzkiego68. Wyrażany w średniowieczu pogląd, iż nie jest możliwe uzna-nie potworka za człowieka (quia partus monstruosus est cum non nascitur ut homo) przetrwał co najmniej do XvII w., a w pismach cytowanego przez Brzezińską Johna Locke’a widać zmaganie się z kwestią, kim jest człowiek z wadami genetycznymi?69.

W Chojnie rodziły się dzieci z tymi wadami, ale nic nie wskazuje, by zadawa-no im śmierć. Budziły jednak zainteresowanie i z tego powodu pewnie Kehrberg przypadki takich narodzin opisał w Kronice: 6 czerwca 1585 r. Anna Rosentreter, żona chojeńskiego mieszczanina, Joachima Helma, urodziła potworka: jej córka nie miała oczu i nosa, u każdej dłoni miała po 6 palców. Dziecko zmarło i pochowano je następnego dnia70.17 stycznia 1588 r. zmarło dziecko (ale nie noworodek, Kehrberg nazywa je ein Kind aufm Kytze tod jung), które miało na głowie narośl, przypomi-nającą kształtem czepek, jaki wówczas nosiły kobiety (Weibes-Personen) w Nowej Marchii71, 31 stycznia 1609 r. ochrzczono Caspara, syna Anny Stangen (dziecko

leiblichen Vater Meister Daniel Zeibigen ... Am 26. Junii ... in der Wiegen schlaffend mit einem Scheer-Messer jämmerlich ermordet ... vorgestellet M. Nicolaus Bahn (…), Pirna, 1699.

65 R. Lenz, Die Nahrung nimmt sehr ab, man klagt von schweren Zeiten… Zu einer Kindstötung im Erz-gebirge im Jahr 1699, w: Neues Archiv für sächsische Geschichte (NASG) 76 (2005), s. 77-97. Cyt. za H. Bräuer, Zur Mentalität armer Leute, dz. cyt., s. 175.

66 H. Bräuer, Zur Mentalität armer Leute, dz. cyt., s. 175.67 v. Grudzień, Dzieciobójstwo, dz. cyt., s. 4.68 J. Brzezińska, Dzieciobójstwo: Aspekty prawne i etyczne, Warszawa 2013, s. 86-87.69 J. Brzezińska, Dzieciobójstwo, dz. cyt., s. 87-88.70 A. Kehrberg, Augustini Kehrberges, Erleuterter Historisch-Chronologischer Abriss, Der Stadt Königs-

berg in der Neu-Marck In 2. Abtheilungen dieselbe also vorstellende (…), Berlin 1725, Anhang, s. 95. Dziecko zostało określone jako Wunder – oder Miss Geburth (dziwoląg albo potworek).

71 A. Kehrberg, Erleuterter (…), Anhang, s.96.

Joanna A. Kościelna

98 99

określono jako Huren-Sohn Caspar, co nie przesądza o tym, że matka była prostytut-ką, ale że urodziła dziecko pozamałżeńskie). Synek Anny Stangen miał na plecach szczególną narośl w kształcie okrągłej tarczy czy grzyba72.

Poza stwierdzeniem wyjątkowego faktu, kronikarz nie poświęcił takim narodzi-nom więcej uwagi.

Wykonywanie władzy sądowniczej w Chojnie

Chojna posiadała prawo sądownictwa czego symbolem była stająca na rynku miasta figura Rolanda73, uważana powszechnie za signum banni regii et libertatis (znak królewskiego prawa i wolności (miejskich). W mieście działał sąd (Schöffenge-richt, collegium scabinorum), którego członkowie w liczbie 8 powoływani byli przez radę miasta. Sąd obradował pod przewodnictwem sędziego (Richter), a jego człon-kowie mieli tytuł asesorów i należeli do grona chojeńskich dostojników, z tej racji przyznawano im specjalne ławy w kościele Mariackim. Uprawnienia sądu wypływa-ły z prawa sądowego, jakie posiadała Chojna (Gerichtshoheit der Stadt). Chojeński sąd ławniczy był sądem właściwym dla spraw takich, jak: spory o dziedziczenie, o granice posiadłości, długi, obelgi, sprawy policyjne i procesy inkwizycyjne (Inquisi-tionsprozesse)74. Sąd wydawał wyroki w sprawach zagrożonych karą śmierci. W razie wątpliwości sędziowie mogli zwrócić się o pomoc do sądów ławniczych (Schöppen-stühle) w Brandenburgu lub w Stargardzie oraz do fakultetu prawniczego Uniwersy-tetu we Frankfurcie nad Odrą75.

Siedzibą sądu był ratusz miejski, sprawy prowadzono w izbie zwanej Gerichtsstu-be, czyli Izbą Sądową. Mieściła się ona na parterze, na lewo od głównego wejścia do ratusza76.

72 A. Kehrberg, Erleuterter, dz. cyt., Anhang, s.98 . Podobny przypadek urodzenia „monstrum“ opisuje Paul Friedeborn w swej Kronice Szczecina, zob.: Historische Beschreibung der Stadt Alten Stettin in Pommern: Sampt Einem Memorial unnd Außzuge etlicher denckwürdigen Geschichten Handlungen und Verträgen welche von zeit angenommenen Christenthumbs innerhalb [...]. Buch 2 Das Ander Buch Der Stettinischen Geschichten Handlungen und Verträgen welche sich von Hertzogs Bogislai Magni Hochseligen Absterben Biß Auff Hertzogs Johan [...] Beschrieben und in drey Bücher verfasset Durch Paulum Friedeborn Secretar. Stetinens, Alten Stettin, 1613 s. 50. Jeszcze w XvIII w. Johann Christoph Beckmann i potem jego wydawca Ludwig Bernhard Beckmann żądali informacji o dzie-ciach z wadami, które przychodziły na świat w Brandenburgii.

73 Figury Rolanda znajdowały się w wielu brandenburskich, śląskich i pomorskich miastach. O cho-jeńskim Rolandzie Kehrberg pisał: Na środku rynku można było zobaczyć drewnianego Rolanda (po-dobnego do stojącego na wielkim kamieniu w miasteczku Cedynia)(…) Löckelius uważa, że to cesarz Zygmunt, który jako młody człowiek [został] margrabią, często się tu zatrzymywał (...) a gdy został cesarzem, ofiarował miastu Rolanda, jako signum banni regii et libertatis, A. Kehrberg, Erleuterter, dz. cyt., Abth. I, s. 33-34. P. Schwartz, Ein Menschenalter im Frieden. Königsberg/Nm. 1680–1750, „Schriften des vereins für Geschichte der Neumark“ (dalej: SdvdGdN), 1894, Heft 2, s. 79.

74 P. Schwartz, Ein Menschenalter, dz. cyt., s. 99.75 P. Schwartz, Ein Menschenalter, dz. cyt., s. 100.76 A. Kehrberg, Erleuterer, dz. cyt., Abth. I, s. 39; J. A. Kościelna, O więzieniach, symbolach i narzę-

dziach władzy sądowniczej w dawnej Chojnie oraz strasznej historii komtura z Rurki słów kilka, „Ga-zeta Chojeńska” (dalej GCh), nr 01/2013, z 3 I 2012.

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

100 101

W piwnicy pod Izbą Sądową było więzienie, w dokumentach określane jako düster Keller lub finster Keller, czyli ciemnica77. Wykonywanie większości wyroków odbywało się na Wzgórzu Szubienicznym (Sądowym) – Galgenberg/Gerichtsberg, tam też grzebano skazańców78. Miasto utrzymywało własnego kata, do którego obowiązków należało też usuwanie podłych zwierząt i troska o czystość w mie-ście.

Podstawą wyrokowania było prawo miejskie oraz wprowadzona przez cesarza Karola v w 1532 Constitutio Criminalis Carolina. Przyjęta w niej klauzula salwato-ryjna (łac. clausula salvatoria) oznaczała, iż jej postanowienia miały być używane w wypadkach kwestii nieuregulowanych w prawie miejscowym (jest to zasada posiłko-wości, czyli subsydiarności stosowania Caroliny)79. Postanowienia prawa miejskiego oraz Carolina to jedno skrzydło stosunku do dzieciobójstwa w epoce wczesno nowo-żytnej – drugim była Biblia. Tu jednak odwołać się nie można było do konkretnych przepisów, w prawie mojżeszowym kwestii dzieciobójstwa nie uregulowano, przy-

77 Było też w Chojnie lżejsze więzienie, może raczej cela, która znajdowała się w oświetlonej izbie, w ratuszu. Nazywano je Bürgerliche Gehorsam. Był to pokój z zakratowanymi oknami, przeznaczony tylko dla mieszczan (obywateli miasta), którzy popełnili drobne, ale wymagające kary wykroczenia. Przez pewien czas więzienie to znajdowało się w Bramie Świeckiej (Schwedter Tor). W ratuszu mieś-ciło się jeszcze jedno więzienie, zwane Kahlwinkel albo Kohlenwinkel. Znajdowało się – jak opisuje Augustin Kehrberg – z tyłu za Izbą Rady (Ratsstube), na lewo od głównego wejścia do ratusza (…), gdzie zamykano zajmujących się próżnym gadaniem kłótników, zwłaszcza babska, których kłamliwy język szkalował bliźnich. J. A. Kościelna, O więzieniach, symbolach, dz. cyt., cz. 1, GCh, nr 1/2012. Przy ścianie chojeńskiego ratusza była też zamontowana tzw. kuna (Halseisen) – narzędzie kary, składające się z dwóch obręczy żelaznych, przytwierdzonych łańcuchem do muru i zamykane na kłódkę. W lżejszych karach zakładanej na szyję obręczy nie zamykano lub stosowano tylko kunę na rękę. Na Rynku przed ratuszem, po drugiej stronie figury Rolanda, naprzeciw wejścia do ciem-nicy (finster Keller, düster Keller) leżał potężny głaz narzutowy, płaski, wysoki i szeroki jak stół wg Kehrberga, mogło stanąć na nim nawet 6 osób. Nazywano go Bädel- albo Bütel- lub Raack-Stein (Katowski Kamień) ponieważ służył katu w jego czynnościach. W czasach Augustina Kehrberga (1668–1734) był to już jednak tylko punkt spotkań miejscowych łobuzów, którzy wyprawiali przy nim rozmaite brewerie, a leniwa służba tu właśnie podrzucała martwe zwierzęta: świnie, psy i koty, na co skarżył się radzie kat miejski, do którego obowiązków należała też troska o czystość miasta. Aby zakończyć te gorszące spectacula, rada zdecydowała, że kamień zostanie zakopany. Stało się to najprawdopodobniej w czasie brukowania Rynku, czyli w 1714 roku. Na prawo od posągu Rolanda znajdowała się szubienica wojskowa (Soldantengalgen), a koło niej kolumna z blaszanymi tablicz-kami (scriptum famosum) z nazwiskami tych, którym udało się uciec, czyli czymś w rodzaju listów gończych oraz z nazwiskami dezerterów. W mieście nazywano tę kolumnę „statuą Pasquiniego”. Była to aluzja do stojącej w Rzymie, w pobliżu Piazza Navona, rzeźby zwanej „Pasquino”, którą wykorzystywano do przytwierdzania złośliwych satyr. Od niej pochodzi słowo „paszkwil”. Kres kö-nigsberskiej „statui Pasquniniego” nadszedł wiosenną nocą 1707 roku, kiedy się zawaliła, podobno nie bez pomocy stacjonujących w mieście muszkieterów. W 1720 r. rozpoczęto wznoszenie nowej wojskowej szubienicy. Stanęła ona tam, gdzie jej poprzedniczka, prawie w centrum miasta, w pobli-żu ulicy Zbożowej (Kornstrasse, dziś Bolesława Chrobrego).

Szubienica miejska znajdowała się za miastem, na Wzgórzu Szubienicznym (Galgenberg). Jeszcze w początkach XvIII wieku tuż za ratuszem stał drewniany pręgierz w kształcie osła – Strafesel,który służył do dyscyplinowania szeregowych żołnierzy, ale – jak utrzymywali starcy – kiedyś jazdą na nim karano cudzołożników. J. A. Kościelna, O więzieniach, symbolach, dz. cyt., cz. 2, GCh, nr 2/2012 z 10 I 2012..

78 J. A. Kościelna, O najstarszych chojeńskich cmentarzach, cz. 3, w: GCh. nr 48/2011 z 29 XI 2011.79 O. Ulbricht, Kindsmord in der Frühen Neuzeit, dz. cyt., s. 241.

Joanna A. Kościelna

100 101

wołać jednak można było opisane w Biblii i de facto potępione przypadki dzieciobój-stwa (jak np. rzeź niewiniątek) oraz ogólny nakaz: „Nie zabijaj!”.

Według świadectwa Augustina Kehrberga karą typową dla matek-dzieciobój-czyń w Chojnie była kara worka (poena cullei, die Strafe des Säckens): dzieciobójczy-nie, zaszyte w worek, zrzucał kat z mostu, zwanego Büttelbrücke albo Bädelbrücke do Rurzycy80 – w miejscu, w którym wpływa do niej rzeczka Wrzośnica (Zerbst)81. Ciało było grzebane na Wzgórzu Szubienicznym (Galgenberg) za miastem, bez ceremonii religijnych. Karą stosowaną w Chojnie dla wyrodnych ojców było łamanie kołem lub ścięcie, kary wymierzane za pospolite morderstwa.

Przypadki zabójstwa dzieci w Chojnie (od II poł. XVI do pocz. XVIII w.)

Augustin Kehrberg w Kronice opisał kilka sytuacji porzucenia dzieci i dzie-ciobójstwa niedowiedzionego. Przypadki porzucenia dzieci uwzględnione przez Kehrberga w Kronice z dużym prawdopodobieństwem są tylko częścią tego zjawiska. Bardzo trudno jest jednak ocenić jego rzeczywistą skalę, ponieważ wpisy w księgach metrykalnych są w tym przypadku zbyt oszczędne w treści (a tylko na ich podstawie możliwa byłaby weryfikacja), wobec czego cytowane poniżej zdarzenia należy uznać raczej za ilustrację zjawiska, niż informację o jego zasięgu:1. 6 maja 1585 r. – znaleziono koło Bramy Barnkowskiej (Bernekowschen Thore)

dziecko, któremu dano na imię Johannes82, 2. 23 sierpnia1604 r. pochowano znalezione martwe dziecko83, 3. W lipcu 1685 r. w mieście, w pobliżu murów, niedaleko Bramy Świeckiej (Sch-

wedsche Thor) znaleziono nadjedzonego przez świnie trupa 6-tygodniowego niemowlęcia. Tej relacji towarzyszy emocjonalne stwierdzenie, że wyrodnej matki (kruczej matki) nie odnaleziono. Die Raben-Mutter aber desselben blieb unbekannt84.

4. 26 stycznia 1731 r. przed drzwiami wytwórcy pantofli (Pantoffelmacher), mi-strza Martina Hökenera znaleziono dziecko, któremu na chrzcie nadano imię Johannes. Pastor w księdze metrykalnej zapisał, że matkę odnaleziono następ-nego dnia. Kobieta urodziła swe dziecko na cmentarzu przy kościele Mariackim (Pfarrkirchhof) blisko domu inspektora (pastora), a następnie zaniosła je tam, gdzie je znaleziono85. Augustin Kehrberg opisał sprawę trochę inaczej: podał, iż

80 A. Kehrberg A., Erleuterter, dz. cyt., Abth. I s. 12, tenże, Forsetzung, dz. cyt., s. 97.81 Opis przebiegu topienia dzieciobójczyni zamieścił Richard van Dülmen: egzekucja skazanej na uto-

pienie zaczynała się na moście. Dzieciobójczynię rozbierano i zmuszano by przyklęknęła, pod kola-na wkładano kij, wiązano razem ręce i nogi i takiej pozycji wrzucano do wody. Pomocnicy kata przy pomocy drągów wpychali skazaną pod wodę. Wariantem było utopienie w worze z 3-4 zwierzętami. Prawo zalecało, aby były to pies, kogut, wąż i małpa. Małpę zastępowano kotem, a wymalowany na worze wąż zastępował żywego. W: R. van Dülmen, Theater des Schreckens. Gerichtspraxis und Strafrituale in der frühen Neuzeit, München 2010, s. 123.

82 A. Kehrberg, Erleuterter, dz. cyt., Anhang, s. 95.83 A. Kehrberg , Erleuterter, dz. cyt., Anhang, s. 97.84 A. Kehrberg, Erleuterter, dz. cyt., Anhang, s. 104.85 Zbiór (…), sygn. 177, s. 408.

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

102 103

wydarzenie miało miejsce w dzień Polikarpa (26 stycznia) około godziny 8 wie-czorem, matka nazywała się Anna Dorothea Reinen i była córką rybaka z Bań (Bahn), w Chojnie pracowała od pewnego czasu jako służąca. Swe nowonaro-dzone dziecko owinęła w stare gałgany i położyła przy końcu Kirchgasse86 na ka-miennej ławce przed domem pewnego mieszczanina w pobliżu Rynku (Markt). Żałosny płacz niemowlęcia uratował mu życie, bo litościwy mieszczanin nie tyl-ko kazał dziecko ochrzcić w swym domu, ale wynajął mamkę, by je karmiła87. Przykład ten ostro pokazuje, w jakich warunkach rodziły się i bywały porzucane

niechciane dzieci. Kobieta w ciąży nie mogła liczyć na pomoc i wsparcie wspólnoty. Kehrberg opisując wydarzenie nie znajduje żadnego ciepłego słowa dla matki dzie-cka, a wobec przyszłości niemowlęcia jest dość sceptyczny, pisze: w co zmieni się ten czyn, pokaże czas i dodaje, że ludzie uważają, iż Polikarp (gra znaczeń – dziecko zna-leziono w dniu św. Polikarpa), może owocnie (aluzja do etymologii imienia Polikarp – płodny) napełnić darami Duch Świętego, jak pisze św. Paweł w Liście do Galatów (Galat. v.)88 i że czysty (Reine – nazwisko matki, a więc i jego) będzie we wszystkich dziełach ciała.

Równie bezwzględnie traktowane były dzieciobójczynie. Tu prawo (Carolina), Biblia i ludowe poczucie sprawiedliwości a także mechanizm kozła ofiarnego89 sprzęgały się w jedno. Pierwszy (1) opisany przez Kehrberga przypadek zabójstwa dziecka, gdy i ofiara,

i sprawca byli znani, dotyczył zabójstwa dziecka przez dziecko. Obaj chłopcy mieli po około 7-8 lat. Do tragedii doszło 29 lipca 1575 r., jeden z nich, mający u boku ojcowski sztylet, wbił ostrze w drugiego mówiąc: takim pchnięciem mój ojciec zabija świnie. Choć bardzo trudno czyn ten uznać za rozmyślną zbrodnię, myślenie Kehrberga chyba szło właśnie w tym kierunku, ponieważ zapisał, iż po 9 latach sprawca zasztyletował innego chłopaka90.

2. W roku 1598 miała miejsce tragedia Wegenerów – ta sprawa przedstawiona zo-stanie na końcu.

3. 18 marca 1611r. pochowano Hansa Pipera, około 3-letniego synka robotnika dniówkowego (Tage-Löhner), któremu ojciec podciął gardło i tejże samej nocy sam się powiesił, dlatego uniknął przewidzianej prawem kary. Rano ciało ojca

86 Nieistniejąca dziś uliczka w okolicy Rynku i kościoła Mariackiego.87 A. Kehrberg, Fortsetzung, dz. cyt., s. 100.88 Oto, czego uczę: postępujcie według ducha, a nie spełnicie pożądania ciała. Ciało, bowiem do czego in-

nego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody, tak że nie czyni-cie tego, co chcecie. Jeśli jednak pozwolicie się prowadzić duchowi, nie znajdziecie się w niewoli Prawa. Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, nie-zgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą. Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowa-nie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa, [w:] Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Poznań-Warszawa 1980, 5.16-22, s. 1322.

89 D. Łukasiewicz, Dzieciobójczyni jako kozioł ofiarny, [w:] Humanistyka i płeć. Publiczna przestrzeń kobiet, red. E. Pakszys, W. Heller, Poznań 1999, s. 39-52.

90 A. Kehrberg, Erleuterter, dz. cyt., Anhang, s. 94.

Joanna A. Kościelna

102 103

kat wywiózł na wozie katowskim na Galgenberg i tam położył je na kole91. Jak widać, zadając sobie śmierć, ojciec w pewnym sensie wymknął się sprawiedliwo-ści, ale symbolicznie jednak ukarany został (położenie na kole nawiązywało do kary, która mu groziła – łamania kołem)92.

4. 27 marca 1615 r., pisze Kehrberg, pochowano synka Jacoba Ketelbütera i Anny Neumann, zabitego przez matkę. Anna po urodzeniu dziecka utopiła je w studni sąsiadki, żony Clemensa Matthiasa93. Dzieciobójczynię skazano na śmierć przez utopienie w worze i wyrok wykonano 12 maja tegoż roku94. Pastor w księdze metrykalnej Chojny, na której oparł się Kehrberg, zanotował, iż na śmierć szła pogodnie, jej zwłoki pochowano na cmentarzu przy kaplicy św. Gertrudy (św. Jana)95. Przypadek Anny Neumann jest szczególny ze względu na swego rodzaju miłosierdzie okazane przez wspólnotę: jej ciału zapewniono pochówek chrześ-cijański. Możliwe, iż powodem dzieciobójstwa były upokorzenia, jakie musiała znosić ze strony chojnian i to one pchnęły kobietę do morderstwa, jej synka bowiem określono w księdze chrztów jako Früh-Kind96. Słowo to nie oznacza wcześniaka, ale dziecko, które poczęło się przed ślubem rodziców, co potępiano i karano; w Chojnie karą pieniężną oraz pobytem w więzieniu i publicznym na-piętnowaniem97.

5. 22 marca 1664 r. utopiono w worze dzieciobójczynię Sophię Jung98.6. W roku 1680 lub 1681 kat zaszył w worze i utopił dzieciobójczynię99, którą syn

senatora100 Rühlego uczynił ciężarną. O tym fakcie wspomniał inspektor (super-intendent) Georg Caspar Wittscheibe (brat burmistrza Johanna Wittscheibego, syn i następca zmarłego w 1673 r. pastora Konrada Wittscheibego) w czasie bar-dzo emocjonalnego sporu, jaki toczył z radą miejską 14 marca 1681 r.101

91 Tamże, s. 98.92 Zbiór (…), sygn. 174, s. 162.93 Zbiór (…), sygn. 174, s. 208.94 Zbiór (…), sygn. 174, s. 209.95 J. A. Kościelna, O najstarszych cmentarzach chojeńskich (część 3), „Gazeta Chojeńska” nr 48 z 29 XI

2011.96 Fakt poczęcia się dziecka przed ślubem rodziców zapisywano w księdze chrztów, i podobnie jak w

przypadku dzieci pozamałżeńskich (określanych jako Huren-Kindt, co z całą pewnością nie zawsze oznacza, iż matka trudniła się prostytucją), specjalnie oznaczano na marginesie księgi znakiem „)(„ oraz słowem Frühkind, Frühsohn, Frühtochter, czasem także wobec tych dzieci pastor używał okre-ślenia Hurenkind. W 1687 r. pewien Frühvater został skazany na karę 6 talarów, P. Schwartz, Aus den Ratsprotokollen der Stadt Königsberg, dz. cyt., s. 26.

97 A. Kehrberg, Erleuterter, dz. cyt., Anhang, s. 99.98 A. Kehrberg , Erleuterter, dz. cyt., Anhang, s. 103; Zbiór (…), sygn. 175, s. 532.99 Jej śmierć nie została odnotowana w księgach zgonów. 100 Tak określano członków rady miejskiej.101 P. Schwartz, Aus den Ratsprotokollen der Stadt Königsberg Nm., „Die Neumark: Jahrbuch des ve-

reins für Geschichte der Neumark: Neue Folge des Schriften“, Heft 11, Landsberg a./w. 1936, s. 10. P. Schwartz oparł swój artykuł na protokołach rady miejskiej Chojny, które pod koniec XIX w. odnalazł w piwnicy ratusza. Najstarsze z nich pochodziły z lat 1638–1639. Księgi te były wówczas w złym stanie. Schwartz wykorzystał je pisząc historię Nowej Marchii w czasie wojny trzydzie-stoletniej (P. Schwartz, Die Neumark während des dreißigjährigen Krieges: Erster Teil: 1618–1631, Landsberg a. W. 1899 i P. Schwartz: Die Neumark während des dreißigjährigen Krieges, Zweiter Teil: 1631–1653, Landsberg a. W. 1902). Dobrze zachowane były księgi od 1680 po XvIII w. Gdy już po

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

104 105

7. W 1686 r. Ewa Adler urodziła potajemnie dziecko, które według jej oświadcze-nia zmarło po urodzeniu i zostało przez nią pogrzebane 11 września 1686 r. została wychłostana i wygnana z miasta i wszystkich krajów elektorskich102.

8. Nie jest oczywista sprawa otrucia arszenikiem dwóch pasierbic (w wieku 7 i 9 lat) przez żonę szklarza, majstra Prahlena, opisana zarówno w Kronice Kehrber-ga, jak i w księdze metrykalnej. Macochę pomawiano o wykąpanie w truciź-nie lub natarcie dziewczynek trucizną, w wyniku czego obie w ciągu jednego dnia zmarły. Pochowano je na cmentarzu klasztornym dopiero po zbadaniu ciał przez lekarza miejskiego (Stadt-Physicus) i felczera (Barbier)103. Zdarzenie miało miejsce w końcu grudnia 1714 r.

9. 20 czerwca 1718 roku Maria Schmidt104, córka tutejszego piekarza, urodziła swe drugie pozamałżeńskie dziecko i wkrótce je zabiła, za co 17 lutego 1719 roku została ścięta przy stodołach położonych koło Galgenbergu i na tymże wzgórzu pogrzebana105. Zastosowany wobec niej rodzaj kary (ścięcie) był w praktyce są-dowej Chojny wyjątkiem, a 30 sierpnia 1720 r. zarządzono, by dzieciobójczynie karać zwyczajowo, czyli orzekać śmierć przez utopienie w worze106.

10. Kolejny opisany w Kronice Kehrberga przypadek, tym razem próby dzieciobój-stwa, miał miejsce w 1722 roku: służąca wrzuciła swe dziecko do zagrody świń, niemowlę uratowano107.

11. 12 lutego 1724 r. o godzinie 8 wieczorem uciekła z więzienia służąca Sabina Schröder, pochodząca z Trzcińska Zdroju (Schönfliess) córka sierżanta (Ser-gianten), która urodziła pozamałżeńskie dziecko (Huren-Kindlein), następnie je zabiła, a zwłoki spaliła w piecu108.

12. 16 maja 1727 r. została utopiona w worze Elisabeth Pütte, która swe pocho-dzące z nierządu (unehren ezeugtes Kindlein) niemowlę jeszcze żywe zakopała w okolicy miasta. Pachołkowie kata przewieźli jej ciało na Galgenberg i tam pogrzebali109.

I wojnie Schwartz przygotowywał się do napisania opracowania poświęconego dziejom kultury w Chojnie i chciał skorzystać z tych dokumentów, okazało się, że zostały zniszczone. Z goryczą pisze, że (…) sind wohl in dem letzten Kriege dem Kriegsgott als Altpapieropfer dargebracht worden (s. 5). Nie zachowały się akta Konsystorza Nowomarchijskiego, zniszczone w czasie pożaru Kostrzyna w okresie wojny siedmioletniej (1756–1763), odtworzenie więc wielu interesujących aspektów życia obyczajowego, religijnego i kulturalnego miasta jest w tej sytuacji bardzo utrudnione (J. A. Kościel-na, Kronika wypadków königsberskich, GCh, nr 12/2012 z 20 III 2012).

102 P. Schwartz, Aus den Ratsprotokollen der Stadt Königsberg, dz. cyt., s. 24.103 A. Kehrberg, Erleuterer, dz. cyt., Anhang, s. 112; Zbiór (…), sygn. 177, s. 38.104 W księdze metrykalnej nie odnotowano chrztu dziecka. 105 A. Kehrberg, Erleuterter (…), Anhang, s. 113.106 A. Kehrberg , Erleuterter, dz. cyt., Anhang, s.115.107 A. Kehrberg Erleuterter, dz. cyt., Anhang, s. 116. W 1722 r. ochrzczono 2 dzieci pozamałżeńskich

(Hur-Kindt), nie sposób stwierdzić, czy któreś z nich było dzieckiem tej nieznanej z nazwiska matki.

108 A. Kehrberg Fortsetzung, dz. cyt., s. 95.109 A. Kehrberg, Fortsetzung, dz. cyt., s. 97. Informacja o śmierci Elisabeth Pütte (Pütten) znajduje się

w księdze metrykalnej, na stronie 331. Umieszczono ją już po podsumowaniu roku, tym samym w szczególny sposób wyróżniając. Pastor zapisał: Auch ist in den Jahr eine Weibes Person Elisabeth Pütten, so ihr Kind eingebracht d. 16ten May gesacket warden ( i dopis inną ręką, pewnie z początku XX w.): von der Bade- oder Bädelbrücke in der Röricke; Zbiór (…), sygn. 177 s. 331.

Joanna A. Kościelna

104 105

Równie niejasna jest sprawa śmierci syna dwunastoletniego Johanna Friedri-cha Hörckner. Wydarzenie miało miejsce 20 listopada 1727 r. O otrucie arszenikiem wmieszanym do jedzenia chłopca i jego babki, został oskarżony jej mąż Johann Ka-kroes, którego aresztowano 6 lipca 1728 r.110

W Chojnie, tak jak w innych miastach, najczęściej dzieciobójstwa dopuszcza-ły się kobiety o niskim statusie społecznym, głównie służące. Z tego schematu wy-myka się sprawa Anny Neumann, w której można widzieć ofiarę presji społecznej, oraz sprawa Petera Wegenera. Ilość dzieciobójstw popełnionych w Chojnie w latach 1575-1727 nie wydaje się duża, ale w literaturze podkreśla się, iż w przypadku tego przestępstwa „liczba ciemna” mogła być szczególnie wysoka111, dlatego nie wydaje się błędnym przypuszczenie, że także w Chojnie w badanym okresie dzieciobójstwa mogły być dokonywane częściej. Z drugiej strony jednak badacze zwracają uwagę, iż przy niskim stanie wiedzy medycznej, część wnoszonych oskarżeń o dzieciobójstwo zakończonych wyrokiem skazującym była najpewniej bezpodstawna, a stosowane wobec podejrzanych metody inkwizycyjne skłaniały oskarżone do przyznania się do winy niepopełnionej.

Dla władz podejrzane były wszystkie przypadki porodów, dzieci urodzonych martwo, bądź zmarłych wkrótce po urodzeniu, przy których nie było położnej (zwa-nej Wehmutter lub Stadtgrossmutter) lub innej kobiety. Położne miały wysoki status społeczny. Akuszerkami zostawały na ogół starsze, doświadczone kobiety. O szacun-ku, jakim darzono położne świadczy wpis w księdze zgonów z 1615 r.; zapisano, tam, iż 26 II 1615 r.. pochowano położną Annę Sigmund, lat 67, która pomogła ponad 500 dzieciom szczęśliwie przyjść na świat112. Położne, jako jedyne kobiety, były zali-czane do grupy niższych urzędników miejskich.

Ciekawym problemem jest kwestia regulowania poczęć. Dla Chojny nie ma w zasadzie żadnych informacji pozwalających na stwierdzenie, jak kobiety zabezpie-czały się przed niepożądaną ciążą i jaka była ich świadomość w tym zakresie. Do zupełnie wyjątkowych należy zaliczyć informację podaną przez Kehrberga o – naj-prawdopodobniej – próbie spędzenia płodu; 4 grudnia 1634 r. zmarła pasierbica Gürgena voprechta, którą on uczynił ciężarną i która połknęła truciznę113. Z zapisu w księdze metrykalnej wynika, iż po przyjęciu trucizny dziewczyna urodziła dzie-cko, które zdążono ochrzcić. Oboje zostali pochowani na cmentarzu114. Oczywiście wyrokowanie, czy celem połknięcia trucizny było samobójstwo, czy chęć usunięcia ciąży na podstawie tych dwóch zapisów nie jest możliwe do rozstrzygnięcia.

Teoretycznie rzecz ujmując medycy epoki wczesnonowożytnej posiadali pewną wiedzę na temat zapobiegania niechcianym ciążom. Większość publikacji, głównie

110 A. Kehrberg, Fortsetzung, dz. cyt., s. 97.111 D. Łukasiewicz, Niemiecki dyskurs, dz. cyt., s. 750. 112 Zbiór (…), sygn. 174, s. 207. Podobnym wspomnieniem uczczono pamięć akuszerki działającej w

Moryniu, wdowy po Michaelu Märtensie, zmarłej 31 X 1725. Pastor Johannes Fischer zapisał, iż w ciągu 30 lat pracy przyjęła 500 porodów. J. Kościelna, Miasto i jego świątynia w początkach XVIII w., w: Od chrystianizacji o współczesności. Studia zebrane z okazji jubileuszu 750-lecia kościoła Świętego Ducha w Moryniu, red. P. Migdalski, Chojna-Moryń, 2013, s. 82.

113 A. Kehrberg, Erleuterer, dz. cyt., Anhang, s. 102.114 Zbiór (…), sygn. 174, s. 58.

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

106 107

poświęconych zielarstwu, które omawiały środki mogące mieć skutki wczesnopo-ronne lub antykoncepcyjne, wydawana była w języku łacińskim, a w wydaniach w językach narodowych frazy te –zdarzało się – otrzymywały inne brzmienie115.Wie-dzą na temat skutecznych sposobów zapobiegania ciąży dysponowały często prosty-tutki116. W pracach uczonych sposoby te nazywane są secreta mulierum (tajemnice kobiet) i omawiane jak fragment scientia sexualis (wiedza o płci).

Sprawa Petera Wegenera

Zbrodnia, którą 17 lutego 1598 r. popełnił Peter Wegener, odbiła się echem w całej Marchii Brandenburskiej. Napisali o tej tragedii dwaj ówcześni najwięksi kro-nikarze brandenburscy, Andreas Angelus117 i Peter Hafft (Petrus Hafftitius)118, którzy szczegóły mogli znać z przekazu zawartego w niezachowanej kronice chojeńskiego diakona, Johanna Friedricha, na którą w swych pracach się powołują.

W początkach XvIII w. Augustin Kehrberg o tragedii rodziny Wegenerów pi-sał: Tegoż roku (1598) 17 lutego tutejszy kuśnierz, ślązak Peter Wegener, który przed wielu laty tu się osiedlił i przykładnie żył, podciął gardło swej dziesięcioletniej córeczce (Töchterlein) Esther, poczym sobie też próbował to uczynić. Dziecko pochowano 20 lu-tego, a w 14 dni później był [morderca] rozpalonymi szczypcami dręczony a następnie ścięty119.

115 R. Jütte, Contraception, dz. cyt., s. 69-70.116 R. Jütte, Contraception, dz. cyt., s. 73-74.117 Andreas Angelus (Andreas Engel) ur. 16 XI 1561 w Strausbergu, zm. 9 vIII 1598 tamże. Pastor i

badacz dziejów Brandenburgii. Gruntownie wykształcony, studiował na Uniwersytecie we Frank-furcie nad Odrą. Gdy w roku 1575 cała jego rodzina zamarła na dżumę, opuścił Marchię i udał się do Szczecina, gdzie kontynuował naukę w Paedagogium Książęcym. Czas jakiś przebywał w Holsztynie, gdzie napisał kronikę miasta. Około 1580 r. wrócił do Brandenburgii; był kierowni-kiem (rektorem) szkoły w rodzinnym Strausbergu, potem konrektorem w szkole w Brandenburgu, następnie nauczycielem w słynnej szkole Grauen Kloster w Berlinie. Cały czas pracował też nad opisem historii Marchii Brandenburskiej. Wydał w 1593 r. Rerum Marchicarum Breviarum, a w 1595 Annales Marchiae Brandenburgicae. Angelus w swych pracach cytował ponad 200 wydanych opracowań i około 20 rękopisów, w tym Kronikę Johanna Friedricha. Zmarł na dżumę 09.08.1598. Biogram: Walther Ph., Engel Andreas, w: ADB, Band 1, Leipzig 1875, s. 456-457. Annales Marchiae Brandenburgicae, das ist Ordentliche Verzeichnuss und beschreibung der fürnemsten und gedenckwir-digsten Märckischen Jahrgeschichten und Historien, so sich vom 416. Jahr vor Christi Geburt bis auffs 1596. Jahr [...]begeben und zugetragen haben. Verfasset durch M. Andream Angelum [...] Am Ende ist hinzugesetzt ein Bedencken der Theologen zu Franckfurt an der Oder von den Besessenen zu Spandaw. Item ein Supplementum [...] der Märckischen Jahrgeschichten von Ostern des 1596 jahrs bis auff den Aprillmonat dieses 1598 Jahres. Franckfurt an der Oder, in verl. Joh.Hartmann, 1598.

118 Peter Hafft (Petrus Hafftitius) 1525–1601, w pracy Microcronicon Marchicum (…) beschrieben durch M. Petrum Hafftitium, weiland Rectorem beider Schulen zu Berlin vnd Cöllen an der Sprewe, Anno Domini MDMCIX. [1599], [w:] Codex Diplomatictus Brandenburgensis. Sammlung der Urkunden, Chroniken und sonstigen Geschichtsquellen für die Geschichte der Mark Brandenburg und ihrer Re-genten, hrsg. A. F. Riedel, Theil Iv, Bd. I, Berlin 1862.

119 A. Kehrberg , Erleuterter, dz. cyt., Anhang, s. 97.

Joanna A. Kościelna

106 107

Podstawowe źródła do „sprawy Wegenera” są jednak dwa: zapis w najstarszej księdze metrykalnej Chojny120 i przede wszystkim opis Johannesa Pontanusa, dzięki któremu możliwe jest odtworzenie przebiegu tej tragedii.

W księgach metrykalnych znajduje się kilka wpisów dotyczących Wegenerów: 9 listopada 1587 r. ochrzczono Esther Wegener, córkę Petera Wegenera i Margarethe Radin121, 6 sierpnia 1589 r. – Casparusa Wegenera122, a 30 grudnia 1590 r. – Da-niela123. Margarethe (Girte) Wegener (Rade/Radin) została pochowana 24 kwietnia 1597 r.124, zmarła więc najpewniej około 2 dni wcześniej125. Kolejne informacje do-tyczą już tylko Esther: 20 lutego 1598 r. – napisano – pochowano Esther, córeczkę Petera Wegenera, który nożem podciął jej gardło. Czyn ojca określono jako tyrań-ski126. W księgach nie odnotowano pogrzebu Wegenera, ponieważ – w sensie obrzę-du kościelnego – go nie było. Wśród wpisów z następnych lat nie udało się odnaleźć informacji o losie braci Esther127. Jeśli zmarli w bardzo młodym wieku, mogli być wpisani bez podania imienia ojca – w księgach często występują wpisy typu: ein Kind begraben. Możliwe też, że po tragedii dzieci opuściły Chojnę.

Najwięcej informacji o śmierci Esther przynoszą – jak wspomniano – teksty pa-stora Pontanusa. Jeszcze w roku morderstwa opublikował Pontanus we Frankfurcie nad Odrą Parricidium. Notwendiger unterricht, von der unerhörtç That, die sich zu Königsberg in der New Mark, anno 1598 Mense Februario, begeben (…)128. Równole-gle wydana została w Lubece krótsza wersja, w postaci druku ulotnego, zatytułowana Wahrhafftiger Bericht Von der vnerhörten That (…)129.

Autor był postacią bardzo ważną dla chojeńskiej społeczności tego czasu. Johan-nes Pontanus urodził się 21 listopada 1550 r. w Cottbus, studiował na Uniwersytecie we Frankfurcie nad Odrą (od 1572), w 1577 r. otrzymał tam tytuł magistra. Był pa-storem i superintendentem chojeńskim, autorem prac z zakresu teologii. Wiadomo, że napisał niezachowaną Kronikę Chojny, istniejącą najpewniej jeszcze w początkach

120 Zbiór (…), sygn. 173, str. 291.121 Zbiór(…), sygn. 173, str. 118.122 Zbiór (…), sygn. 173, str. 137. Wśród trójki jego chrzestnych (compaters) na pierwszym miejscu

wymieniono diakona Johanna Friedricha.123 Zbiór (…), sygn. 173, str. 160.124 Tamże, str. 241.125 Księgi nie notują dat urodzin i zgonów, a daty czynności religijnych, takich jak chrzest czy pogr-

zeb.126 Zbiór (…), sygn. 173, str. 291.127 Z tekstu Pontanusa można wysnuć wniosek, że w 1598 r. Esther była jedynym dzieckiem Petera

Wegenera.128 Parricidium. Notwendiger unterricht, von der unerhörtç That, die sich zu Königsberg in der New Mark,

anno 1598 Mense Februario, begeben und zugetragen Da ein Vater sein eigenes und geliebtes Töch-terlein von zehn Jaren vorsetzlichen bey vernufft mit einem scharffen Messer schrecklichen ermordet. Uber des entleibeten Megdleins Sepultur und Leichbegengnus Gethan druch M. Iohannem Pontanum, Pfarrer daselbst. Zu ende dieser Leichpredigt findet der Christliche Leser eine historische Erzehlung dieser begangen schrecklichen That. Gedruckt zu Franckfurt an der Oder bey Friedrich Hartmann. Książeczka nie ma numerowanych stron.

129 Warhafftiger Bericht Von der vnerhörten That die sich zu Königsberg in der New Marck Anno 1598. den 17. Februarij begeben. Da ein Vater sein einiges vñ geliebtes Töchterlein von zehen Jaren vorsetzli-chen bey Vernunfft mit einem scharffen Messer schrecklichen ermordet. Gestellet durch M. Iohannem Pontanum, Pfarrer zu Königsberg in der New Marck. Lübeck 1598.

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

108 109

XvIII w.130 Żywo reagował na ważne wydarzenia dotyczące wspólnoty, jak choćby odlanie i poświęcenie nowego wielkiego dzwonu dla kościoła Mariackiego (Marien-kirche), wydarzenie to bardzo dokładnie opisał131. Był też najpewniej autorem wy-danych około 1600 we Frankfurcie nad Odrą zbioru pieśni religijnych132. Jego żoną była Anna Bähr (zm. w 1624 r. w wieku 62 lat133). Zmarł w Chojnie 5 stycznia 1613 r. w wieku 63 lat, pochowano go w Kościele Mariackim i uczczono pamiątkową tabli-cą134. Osoba Pontanusa budzi spore zainteresowanie wszystkich badających historię życia religijnego miasta w pierwszym okresie po zwycięstwie luteranizmu. Wielo-letnia praca duszpasterska Pontanusa doprowadziła do ujednolicenia religijnego Chojny; aby to osiągnąć, a następnie umocnić nową wiarę, wykorzystywał wszystkie dostępne mu środki: troszczył się o wspólnotę, interesował szkołą i poziomem jej nauczania, zapisał pewną ilość własnych ksiąg do biblioteki parafialnej, dbał o świą-tynie w mieście. Sprawę Wegenera potraktował jako exemplum, czyn przerażający, ale jednocześnie uczący wiernych, jak należy po chrześcijańsku żyć.

Tekst Pontanusa, będący ciekawym przypadkiem luterańskiej religijnej refleksji nad dzieciobójstwem, nie jest jednak tekstem wyjątkowym w literaturze niemieckiej tego okresu. Wraz z rozwojem druku w nowożytnych Niemczech przestępczość stała się przedmiotem szerokiej debaty publicznej i po prostu zaciekawienia czy-telników. Sensacyjne doniesienia o spektakularnych, rozbudzających wyobraźnię czynach przestępczych, zwłaszcza o morderstwach w obrębie rodzin, w tym dzie-ciobójstwach135, stawały się tematem prac teologów i pastorów. Ten słabo zbadany

130 Powoływał się na nią w swej Kronice Augustin Kehrberg. 131 Einweihung Der Newen Grösten Glock Zu Königsbergk in Der New Marck. Gehalten... Im Jahr 1606.

[A Sermon on 1 Cor. X. 31 and Xiv. 3.].132 Geistliche Gesenge Deutsch vnd Lateinisch Welche ohne die Responsoria Psalmos, Hymnos, &c. In

Christlicher Gemein zu Königsbergk In der Newmarck gesungen vnd in gewöhnlichen Gesangbüchern beysamen nicht gefunden werden. Gedruckt zu Franckfurt an der Oder durch Andream Eichorn, [ca 1600].

133 Zbiór (…), sygn. 174, s. 292 – Anną Bähr (Bährin) pochowano 13 vI 1624 r.134 Autor m. in. Compendium examinis Theologici, in usum Scholasticae juuentutis. Conscriptum à M.

Ioanne Pontano, Frankfurt 1597 i Aristologia proverbialis. In gratiam, et usum scholae Francofur-dianae aliquot centurijs, concinnata & edita à M. Johanne Pontano ibidem Moderatore. Praemissus est Nomenclator puerilis pro incipientibus. In fine additur festium Poema de Magistratus, et subdito-rum ordinatione”, Frankfurt 1600, Catalogus Haereticorum qui tam apud veteres quam Recentiores grassantur – 1614, Quaestiones De Postrema, Huius Nostri Seculi, Formula Concordiae. – 1602, Qua-estiones Synodicae, De Coelo 1608. Dane biograficzne na podstawie: Kehrberg, Erleuterter… Abt. I s.184-185. Epitafium Pontanusa znajdowało się w Kościele Mariackim, napis głosił: Monumentum Reverendi & Clarissimi D[omi]ni M[agistri] Joh[annae] Pantani, Cotbusian.[i] Pastoris & Inspec-toris Ecclesiae Regism.[montanae] supra annos XXVIII, fidelissimi, qui a[nn]o. aetat.[i] 63 A[nnn]. Ch[risti]. 1613, 5 Jan.[auris] vera in Christum fide placid obdormiit . Powyżej wisiał jego herb z de-wizą Ich hoffe noch!, oraz dystych: Ponte sarco fidei Pontanus quam bene pontum. Transiit hoc posuit membra fovenda solo, Kehrberg, Erleuterter… Abt. I, s. 121. Pontanusa wspomina student teologii na Uniwersytecie we Frankfurcie nad Odrą, Michael Franck, który w latach 1585–1592 odbywał podróże m.in. do Wiednia i do Danii i którego relację odnalazł i opublikował von Bülow w Baltische Studien, pod tytułem: Wanderung eines fahrenden Schülers durch Pommern und Mecklenburg 1590, „Baltische Studien“, Stettin 1880, s. 66.

135 W tym kręgu literackim znajdują się takie prace, jak chociażby: Heinrich Wirri, Ein Erschrocken-liche, Wunderbarliche Warhaftige geschicht, so geschehen ist in ainer Statt, gelegen inn dem Elseß, genandt Rychenwyler, von einem Burger der sich selbs, vnd sein Weib auch Kind inn Mütter Leib

Joanna A. Kościelna

108 109

nurt niemieckiej literatury wczesnonowożytnej miał swe źródła w panicznym lęku przed czarami, przed ingerencją diabła w życie ludzi, a także w apokaliptycznym myśleniu protestanckich duchownych i rozbudzanych przez nich nastrojach grozy i trwogi. Odpowiadał na potrzeby zwykłych, przerażonych światem ludzi, oferował im bowiem mimo wszystko nadzieję ładu i sprawiedliwości, której gwarantem był sprawiedliwy Bóg, a w przestrzeni ziemskiej namaszczony przezeń władca i jego sąd. Publikacje takie oddziaływały na atmosferę społeczną, łagodziły niepokoje, kształ-towały mentalność, a ich rola nie ograniczała się do dydaktyzmu, miały również po-ważny wpływ na formowanie postaw kulturowych, a także na wzmocnienie władzy państwowej136. Relacje w postaci tańszych druków ulotnych zaspokajały potrzeby spragnionych sensacji, spełniając rolę podobną do późniejszych sprawozdań z pro-cesów sądowych w gazetach, czyli literatury kryminalnej.

Kazanie Pontanusa podzielone jest na dwie wyraźne części: pierwsza to właści-we kazanie pogrzebowe (Leichenpredigt), którego tematem przewodnim jest miłość rodzicielska, druga to odtworzona historia mordu, mająca charakter rzeczowego sprawozdania z tego, co się zdarzyło. Autor z zasmuconego serca kieruje tę opowieść do niewymienionego z nazwiska przyjaciela, któremu chce opisać straszny wypadek, jaki miał miejsce w Chojnie137.

Peter Wegener, urodził się w Lwówku na Śląsku (Lemberg, Schlesien) i w chwili zbrodni miał około 40 lat. W Chojnie powodziło mu się dobrze, był też pobożnym chrześcijaninem. Rok wcześniej stracił swą ukochaną żonę (Hauss Mutter). Jej śmierć

ermördt hat, wie dann dise figur anzaigt, Strassburg 1553; Georg Schimmer, Das Von einem Mord-Kind erschreckte Wittenberg. Wie solches unter Ahitophels Exempel aus 2. Sam. XVII. in ausführlicher Beschreibung der gantzen Begebenheit sambt Beygefügter Copey eines von dem Erhangenen zurück-gelassenen Schreibens fürstellete M. Georg Schimmer Prediger an der Haubt-Kirchen zu St. Marien daselbst, Wittemberg , 1688; Georg Adam Bürger, Die Erste grausame Mord- und Blut-Geschicht: Der Erste schleunige Mord- und Blut-Bericht: Das Erste gerechte Mord- und Blut-Gericht: Bey Dem Allerersten in der gantz neuen Welt greulich ermordeten/ und in Ihrem Blut liegenden Bruder-Leiche Als Ein Mord-Kind ein schwächeres Weib... von 40 Jahren ein stärkeres Weib... von 53 Jahren um Geldes willen... mit einem Waschpläuel anfänglich ohnmächtig geschlagen hernach mit einem Mes-ser grausamlich abgekehlet und ermordet/ Seinen bestürzten Zuhörern ... vorgestellet. Von M. Georg Adam Bürgern Diac. ad B. V. Anno 1694, Leipzig, 1699; Johann Wendler, Parricidium Langianum, Fockendorfi[i]: Qui Vicus Ducalis Saxo-Altenburgensis, VI. Nonas Quintilis, A.O.R. M.DC.XXCIX. Nefarie Commissum Enarrans Breviter Ad Actum Aphthonio-Micraelianum II. De Quaestione: Quid unquam omnium scelestissime factum fuerit? Cras... Habendum, Summe Venerabileis Dnn. Inspecto-res, Caeterosque Literarum Patronos, Fautores Ac Cultores Hac In Urbe Singulos Observanter Admo-dum, Officiose Ac Peramice Invitat M. Johannes Wendler/ Illustris Ruthenei Conrector, Gerae,1689; Nicolaus Bahn, Das unschuldig vergoßne Blut Welches an statt einer Leichen-Predigt ... Bey Christli-cher Beerdigung eines kleinen Kindes von 3. Jahren Nehmlich Daniel Zeibigs So von seinem leiblichen Vater Meister Daniel Zeibigen ... Am 26. Junii... in der Wiegen schlaffend mit einem Scheer-Messer jämmerlich ermordet ... vorgestellet M. Nicolaus Bahn (…), Pirna, 1699; Samuel Fritzsch, Der Hei-ligen Tod Gottes Kleinod. Aus dem 116. Ps. v. 15. Der Tod seiner Heiligen ist werth gehalten für dem Herrn. Bey Christlicher... Beerdigung Der... Jfr. Mariä Magdalenä Herrmannin Des... Herrn Matthäi Herrmanns Vornehmen Bürgers und Tuchhändlers dieses Orts Wie auch dessen hinterl. Witwen Der... Fr. Annen geb. Zietzschman[n]in ... Töchterleins Welche den 6. Iunii ... des 1682. Jahres... jämmerlich ermordet und den 9. Eiusdem allhier zu S. Catharinen Christlich beerdiget worden Vorgestellet... von M. Samuel Fritzschen Diener am Wort Gottes zum Hayn, Dreßden, 1682.

136 Pisze o tym Joy Wiltenburg w pracy Crime and Culture in Early Modern Germany, virginia 2012.137 To właśnie tę część opublikowano w Lubece jako osobny druk.

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

110 111

była powodem wielkiego żalu, tym większego, że czuł się jej winny, ponieważ jakiś czas wcześniej zatrudnił chorego czeladnika, a żona zapadła na tę chorobę, na którą ów człowiek cierpiał. O trapiących go wyrzutach sumienia nikomu jednak nie wspo-minał, dopiero w więzieniu wyznał je pastorowi i jego kolegom-pastorom. Wegener zajmował się wychowaniem córki, którą kochał, jak tylko ojciec kochać może swe dziecko, pisze pastor. W noc poprzedzającą morderstwo niepokoiły go czarne myśli i pokusy; w feralny piątek, czego wcześniej nie robił, udał się do kościoła. Pastor miał w ten dzień homilię na temat Złego Ducha opartą na rozdziale 12 rozdziale Apoka-lipsy: biada ziemi i biada morzu, bo zstąpił do was diabeł pałający wielkim gniewem, świadom, że mało ma czasu138. Pontanus uzupełnił kazanie o przykład obecności Złego, jaki ostatnio w okolicy Chojny miał miejsce: oto w grudniu 1597 r. niespełna 18-letnia dziewczyna, Emerentz Zacher, która mieszkała w Sölchow139 milę od Choj-ny, podała rodzinie truciznę, rodzice zmarli, a brat ciężko zachorował. Uczyniła to, bo chciała przejąć cały majątek. Zbrodnia wyszła na jaw, a morderczynię przewie-ziono do domeny w Grünbergk140, która była własnością hrabiego ze Schwedt, i tam 18 stycznia 1598 r. odbyła się kaźń: najpierw rozrywano jej ciało rozpalonymi obcę-gami, a następnie utopiono141. Po zakończeniu kazania, kuśnierz, którego zaręczyny z pewną zacną panną ogłoszono po raz pierwszy w poprzednią niedzielę, wrócił do domu, swej służącej kazał pójść na targ i kupić ryby, a córkę poprosił, aby podeszła do stołu; tu dziecko zmówiło poranną modlitwę i odpowiadało z katechizmu. Gdy Esther kończyła się modlić, ojca owładnęła chęć zamordowania córki. Zapytał naj-pierw dziewczynkę, czy chciałaby umrzeć i dołączyć do ukochanej matki? Esther odpowiedziała, że będzie tak, jak Bóg zechce. W tym momencie do domu wróciła służąca z informacją, że nie ma ryb na targu. Wegener kazał jej wyjść raz jeszcze i kupić ryby suszone (Bergerfisch). Sam stanął przy oknie i tak trwał w bezruchu około godziny. Następie chwycił Esther jedną ręką, a drugą, w której miał nóż kuśnierski (Werckmesser), przeciął jej gardło. Dziewczynka zdążyła jeszcze wykrzyczeć „Ojcze, ojcze”. Być może chciał popełnić samobójstwo, ponieważ Pontanus pisze, że przystą-pił do zbrodniarza diabeł, który rozciął mu krtań do kości142.

Zbrodnię Wegenera określa pastor jako czyn vbernatürliches, vnmenschliches un[d] vnchristliches, Teufflisches fürnemen. Po dokonaniu mordu Wegener pobiegł do najbliższej sąsiadki, powiedział, co uczynił i kazał iść jej ze sobą do domu. Nie stawiał oporu, gdy zabierano go do więzienia. Chciał umrzeć. W piątek po Esto mi-

138 Apokalipsa św. Jana, rozdz. 12, wers: 12, [w:] Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Poznań-Warszawa 1980, s. 1407.

139 Düren Selchow, obecnie Żelichów.140 Grüneberg, obecnie Golice.141 Dokładniej przedstawił tę historię w pierwszej części, czyli w kazaniu. Morderczyni nazywała się

Emerentz Zacher, miała lat 19 i mieszkała we wsi „Drn Selchow”. Otruła rodziców i brata, podając im truciznę wymieszaną z ugotowanym grochem; jej ojciec, Meus Zacher, zmarł 4 grudnia 1597, matka, Dorothea Grentzen, 10 grudnia, a brat, Bartolomeus Zacher, 16 grudnia stracił władzę w rękach i nogach. Za ten czyn 3 stycznia 1598 r. uwięziono ją i odesłano do domeny w Grüneberg (Golice), a 18 stycznia wykonano wyrok.

142 (…) trit jm auffs Teuffels(…) vnd schneit jhm die Kele a bis auff den Knochen. Możliwe, że Pontanus chronił w tym momencie Wegenera przed zarzutem samobójstwa, wprowadzając na scenę diabła. Byłby to ciekawy przyczynek do rysunku psychologicznego chojeńskiego pastora i superintenden-ta.

Joanna A. Kościelna

110 111

hi143kat wykonał na nim wyrok: najpierw rozrywał ciało rozżarzonymi obcęgami, a następnie ściął nieszczęśnika. Tyle fakty.

W opisie Pontanusa wyraźna jest bezradność wobec czynu Wegenera. Sprawca kochał córkę, był pobożny, powodziło mu się dobrze, jego sprawy osobiste porząd-kowały się, zaręczył się i miał ożenić. Nic nie ułatwiało wyjaśnienia, dlaczego zamor-dował dziecko. Jedyna odpowiedź, jaka pastorowi wydawała się w tej sytuacji właści-wa, to doszukiwanie się w całym niewiarygodnym zdarzeniu ingerencji diabła.

Są przesłanki, by sądzić, iż atmosfera duchowa w Chojnie schyłku XvI w. była skomplikowana i przywołanie diabła, jako wytłumaczenia zbrodni, w pewnym sen-sie uzasadnione. Choć luteranizm dotarł do Chojny bardzo szybko, już w latach 20. XvI w.144, to nawet po jego oficjalnym zwycięstwie, gdy ton religijny miastu nadawali już protestanci, z ksiąg metrykalnych wyłania się obraz sugerujący istnienie jakiegoś religijnego fermentu, a w każdym razie niespójności. Żyli tu bowiem jeszcze w la-tach 80. XvI w. ludzie jawnie kontestujący sprawy wiary. W księgach metrykalnych znajdują się bardzo ciekawe informacje: 19 czerwca 1582 r. pochowano veita Wolffa, który obywał się bez Boga i żył bez sakramentów, dlatego pogrzebano go poza cmen-tarzem, bez śpiewów i bicia dzwonów145, w rok później zmarł rzeźnik Adrian, któ-ry nigdy nie przystępował do komunii świętej i bez niej umarł, pochowano go bez ceremonii (religijnych) przed bramą miejską146. 19 czerwca 1585 r. zmarł na dżumę stary Hagen, a ponieważ – jak napisano – nie był chrześcijaninem (określono go jako Unchrist), podobnie jak Gerde Brandes, która zmarła 17 lipca tegoż roku, pochowa-no ich poza cmentarzem147. Nie tylko grupa jawnych niedowiarków mogła stano-wić problem dla luterańskich duchownych. O braku duchowego spokoju w mieście świadczą także inne informacje, dość typowe dla XvI w.: oto w XvI w. Chojna jest miejscem, w którym dość często, zdaniem mieszkańców, przebywał diabeł i jego wy-słannicy. Opisy obecności wysłannika piekieł występują także u innych dziejopisów brandenburskich tego czasu, spotykamy je również w Kronice Szczecina Paula Frie-deborna148. Są świadectwem metafizycznych lęków ludzi, których świat zachwiały w posadach wielkie spory religijne i lęki eschatologiczne będące pokłosiem tych spo-rów i działalności kaznodziejów, chętnie sięgających po wizje spraw ostatecznych. Innym źródłem poczucia grozy było nagłe rozszerzenie świata o nowo odkrywane lądy, jeszcze innym wielkie epidemie chorób, w tym dżumy, ale również nowych, wcześniej nieznanych149; wreszcie wojny, nawet tak odległe jak tureckie, na które w

143 Nazwa niedzieli przedpościa (Tempus Septuagesimae), w staropolskiej tradycji nazywanej Zapustną, a od pierwszych słów antyfony mszalnej Dominica Esto mihi.

144 H. Bütow, Zur Reformationsgeschichte der Stadt Königsberg Nm., „Die Neumark. Jahrbuch des ver-eins für Geschichte der Neumark (Neue Folge der Schriften)“. Heft 14, 1943, s. 90.

145 Zbiór (…), sygn. 173, s. 23; A. Kehrberg, Erleuterter, dz. cyt., Anhang, s. 95.146 Zbiór (…), sygn. 173, s. 42; A. Kehrberg, Erleuterter, dz. cyt., Anhang, s. 95.147 Zbiór (…), sygn. 173, s. 62 i 64; A. Kehrberg, Erleuterter, dz. cyt., Anhang, s. 95. Trudno jednak na

podstawie tych lakonicznych wzmianek wyprowadzać zbyt dalej idące wnioski dotyczące zasięgu takich lub podobnych postaw religijnych, nie ma bowiem źródeł pozwalających na konfrontację tych wiadomości, ani na porównanie z sytuacją religijną w innych miastach Nowej Marchii.

148 P. Friedeborn, Historische Beschreibung der Stadt Alten Stettin in Pommern (…), s. 59-60 (Teuffels Polterwerck in S. Nicolai Kirchen allhie).

149 P. Hafft, Microcronicon Marchicum, dz. cyt., s. 93: Anno Christi 1529 (in welchem Jahre der Türcke

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

112 113

całej Rzeszy zbierano podatki, zwłaszcza, że duchowni i politycy, niejako przy okazji, straszyli wizją pochodów tureckich barbarzyńców. Personifikacją opisanych lęków był szatan. W jego wpływ na ludzki świat w owym czasie wierzono powszechnie. Kehrberg cytuje za Andreasem Angelusem i Peterem Hafftem, przykłady obecno-ści wysłanników piekieł w Chojnie; pisze na przykład, że 17 października 1587 r. o godzinie 11 w nocy przed apteką pojawiły się 3 niesamowite zjawy (umbris), które przesuwały się do bramy (Thorweg) magistra Rosenthala, na koniec objęły się, zakrę-ciły w koło i zniknęły. Jedno widmo było całe czarne, drugie w kolorze ciała, trzecie ogniście czerwone150. W roku 1588 ciemną nocą pojawiały się na ulicach zjawy albo widma, a przy foluszu (Walck-Mühle) straszyły trzy duchy151. W świecie chojeńskich mieszczan diabeł był zatem realnością, z którą się liczno i którego straszliwej potę-gi powszechnie się bano. Szczególnym przykładem ziemskich sukcesów szatana i zwodzenia ludzi była działalność czarownic, bezlitośnie tropionych i palonych na stosach, co także znalazło także odbicie w Kronice Kehrberga152. Do diabelskich dzieł zaliczono też śmierć pastora i superintendenta Petera Fuchsa, który 2 września 1576 r. znalezioną na ołtarzu, pod obrusem żywą jaszczurkę, uznać chyba musiał za śmiertelne, przerażające przesłanie, bowiem wkrótce zaczął chorować i zmarł 3 lipca następnego roku153. Jaszczurkę miała podłożyć miejscowa czarownica154.

Strach przed Księciem Ciemności jest też obecny w kazaniu Pontanusa. Jest on bardzo ważnym elementem także jego osobistego poglądu na świat. Sięgnie po „dia-belski” argument, gdy – bezradny wobec faktów – będzie próbował zrozumieć, co sprawiło, że nagle, pobożny luteranin w okrutny sposób zamordował swe dziecko. Wprowadzając na scenę diabła, jako element wyjaśniający powody zbrodni, Ponta-nus odwoływał się więc do „faktów powszechnie znanych”, obecnych w świadomości chojnian. O tym, jak sprawa Wegenera była, mimo wszystko, trudnym do wyjaśnie-nia dla niego przypadkiem, świadczy część pierwsza omawianego tekstu, która jest kazaniem, jakie wygłosił na pogrzebie Esther.

auch Wien in Osterreich belagert hat, aber vngeschaffter dinge abziehen müssen), de 9. Januarji, vmb 10 Vhr auf den abendt, ist ein schrecklich Chasma oder Fewrzeichen am himmel erschienen von auf-gang der Sonnen gegen Mitternacht vnd von dannen gezogen gegen der Sonnen Niddergang. Darauf ist im selbigen Jahre wegen woluerdienten sünden vnd vbertrtungen der Götlichen geboten, durch billigen vnd eiuerigen Zorne Gottes eine vinuerhörte newe Kranckheit vnd schreckliche plage, die Englische seuche oder Schweisskranckheit, entstanden, welche alle Lender durchwandert vnd viel tausent Men-schen weggerissen, Die mit dieser seuchen sind befallen, haben 24 Studnen vnd darüber aneinander geschlaffen vnd sind dauon nicht genelem, Sonder haben das verschlaffen. Die sich aber des Schlaffs enthalten können, sind widder gesundt worden, Darumb hat man die Leute mit rütteln, schütteln, hin vnd widder tragen, heben vnd legen für den Schlaff bewaren müssen. Diesse seuche aber hat vber einen Monat lang an einem orte nicht gewert.

150 A. Kehrberg, Erleuterer, dz. cyt., Anhang, s. 95.151 A. Kehrberg, Erleuterer, dz. cyt., Anhang, s. 96.152 A. Kehrberg, Erleuterer, dz. cyt., Anhang, s. 96; P. Hafft, Microcronicon Marchicum, dz. cyt., s. 147-

148: In diessem Jahre [1590] ist im Dorffe Hansberg, eine halbe Meile von Königsberg, ein klein Megd-lein vom vnsaubern geiste vbel geschlagen vnd tractirt worden, aus anstifftung einer alten Wetterma-cherin, die zu Königsberg entlich eingezogen vnd hernach zu Cüstrin verbrandt worden. Wydaje się, iż mimo wszystko przypadków wykonania wyroku na czarownicach nie było w Chojnie i w okolicy dużo.

153 A. Kehrberg, Erleuterer, dz. cyt., Abth.I., s. 183.154 A. Angelus, Annales Marchiae Brandenburgicae (…), s. 376.

Joanna A. Kościelna

112 113

Wielkie kazanie o miłości rodzicielskiej pastora Johannesa Pontanusa

Praktyka drukowania kazań wygaszanych przy okazji ważnych wydarzeń była w owych czasach częsta. Dodatkowym impulsem była możność wykorzystania trage-dii do celów dydaktyczno-moralizatorskich. Wydawcy zaś sam temat mógł wydawać się atrakcyjny, ponieważ, tak jak i dziś, zbrodnie i opisy kaźni budziły zainteresowa-nie czytelników155.

Tekst kazania, zgodnie z duchem epoki, otwierają dedykacje, ich odbiorcami są duchowni w sąsiednich pomorskich probostw: Łukasz Hamelius z Baniewic (Ma-rienthal)156, Mateusz Schillinga157 ze Strzeszowa (Stressow) i Piotr Mulichius158 z Li-siego Pola (Uchdorf)159 oraz z diecezji chojeńskiej (In Dioecesi vero Regiomontana): magister Martin Praetorius160 z Trzcińska (Dn. M. Martino Praetorio, in Schonfliess), Kaspar Lichtner161 z Mieszkowic (Dn. Casparo Lichtnero, in Behrvvalde), Johann Runge162 z Morynia (Dn. Iohanni Rvngio, in Moryn). Pontanus zwraca się także do innych pastorów, diakonów, przyjaciół i braci z diecezji nowomarchijskiej (in eadem Neomarchica Dioecesi). Wprowadzeniem do kazania jest łaciński wiersz autorstwa Pontanusa, zaczynający się od słów: Quanta sit, heu, rabies Satanae, sit quanta ty-rannis Sulphoreae sedes, tragica multa docent (Jak wielkie są, o zgrozo, szaleństwa szatana, jak potężny siarkowy tron, wielkie tragedie o tym pouczają)163. Kazanie swe zaczyna pastor od przypomnienia historii sądu Salomona opisanej w Księdze Kró-lewskiej. Dalej zwraca się do ukochanych w Panu i ocenia czyn Wegenera jako god-ny pożałowania, straszny i nieludzki (betrübener, erschrecklicher vnd vnmenschlicher

155 Istnieje dość dużo przykładów literatury „kryminalnej“ z tego czasu, zob. przypis 131.156 Lukas Hamel, pełnił urząd pastora w Baniewicach już w 1574 r. i żył jeszcze w 1603, gdy 18 września

tegoż roku książę pomorski, Filip Juliusz, skierował do Baniewic wizytatorów. Pomnik (epitafium) pastora Hamela znajdował się w kościele. H. Moderow: Die Evangelischen Geistlichen Pommerns von der Reformation bis zur Gegenwart. Teil 1: Der Regierungsbezirk Stettin, Stettin 1903, s. 40-41.

157 Hans Moderow wie, że Mateusz (Matthäus) Schilling był pastorem w Stresow, w 1596 r. polecił wymalować na ścianie kościoła klasztornego (Klosterkirche) w Chojnie wielkiego Krzysztofa, a za wapno, prace murarskie i malarskie zapłacił 6 talarów. H. Moderow: Die Evangelischen Geistlichen Pommerns von der Reformation bis zur Gegenwart. Teil 1: Der Regierungsbezirk Stettin, Stettin 1903, s. 49. A. Kehrberg, Erleuterer, dz. cyt., Abth. I, s. 134.

158 Petrus Mulichius był pastorem w Uchtdorf w 1593 r. H. Moderow: Die Evangelischen Geistlichen Pommerns von der Reformation bis zur Gegenwart. Teil 1: Der Regierungsbezirk Stettin, Stettin 1903, s. 45.

159 In Viciani Pomeranica: Dn. Lvcae Hamelo, in Marienthal, Dn. Matthaeo Schillingio, in Stroesow, Dn. Petro Mvlichio, in Vchdorff.

160 Martin Praetorius pełnił funkcję pastora (Oberpfarrer) w Trzcińsku w latach 1578–1609. O. Fischer, Verzeichnis der Pfarrstellen und der Pfarrer (=Evangelisches Pfarrerbuch für die Mark Brandenburg seit der Reformation Herausgegeben vom Brandenburgischen Provinzialsynodalverband, Erster Band, Berlin 1941, s. 251.

161 Otto Fischer nie wymienia Kaspara Lichtnera w swym wykazie pastorów (Verzeichnis…). Pier-wszym wymienionym przez niego pastorem był M. Schumann, który pracował w Mieszkowicach w latach 1641–1650.

162 Johann Rungius – pastor w Moryniu w latach 1587–1600, O. Fischer, verzeichnis, dz. cyt., s. 250; J. A. Kościelna, Moryń – miasto i jego świątynia w początkach XVIII w., [w:] Od chrystianizacji od współczesności. Studia zebrane z okazji jubileuszu 750-lecia kościoła Świętego Ducha w Moryniu, red. P. Migdalski, Chojna-Moryń 2013, s. 85.

163 Wiersz podpisał: M. Iohannes Pontanus Ecclesiae Regiomontanae Pastor et vicinarum Inspector.

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

114 115

That) dokonany przez człowieka, który przez nieszczęsnego szatana podjudzenie i podszczuwania [zabił] swą jedyną córeczkę, której poświęcał się z wielkim staraniem i pracą, przez mowę uformował i jej kształt nadał (…). To, co uczynił kuśnierz, jest wbrew naturze, a liczne, cytowane przez Pontanusa przykłady ze świata zwierząt są dowodem wzruszającej opieki, jaką roztaczają one nad swymi młodymi (…) kiedy niedźwiedź myśliwego z daleka zobaczy, swe młode do paszczy chwyta i z nimi do lasu ucieka, i dzięki temu przy życiu zostają.

O tym, jak nieludzki jest czyn dzieciobójstwa poucza pastor w części II swego kazania (Darnach ist diese That Vnmenschlich). Dlaczego czyn ten jest nieludzki? Przede wszystkim, dlatego, że Bóg zaszczepił rodzicom, także ojcom, naturalną, żar-liwą i płomienną miłość do dzieci. I na przykładzie matek z historii sądu Salomona tłumaczy, czym jest miłość do bezbronnego dziecka, ale przecież taką samą miłość zaszczepił Bóg w ojcach (vnnd also hat auch GOTT dem Vater gegen seinem Kinde eine besondere Liebe eingepflantzet), o czym wspomina stary Nauczyciel [Grzegorz] z Nazjanzu (der Alte Lehrer Nazianzenus): jak wielka i niewyrażalna jest miłość Boga, naszego Ojca niebieskiego, wobec swego jedynego i najukochańszego syna, i taka sama wobec nas. Choć zdarzają się wyrodni ojcowie (tyrannischer Raben Vater) lub matka bez serca, to jednak naturalna jest miłość ojca wobec swego dziecka, czego exem-pla mamy w Piśmie Świętym: wspomnienie Jakuba płaczącego na wieść o śmierci syna Józefa, czy króla Dawida po śmierci Absaloma i w codziennym doświadczeniu. Uczeni w prawie powiadają: Ojcowie dzieci miłują, jak siebie i że jeszcze bardziej się o nie troszczą niż o samych siebie (Patre[s] filiu[m] magis diligere, quam seipsu[m] & de eo magis esse sollicitum, quam de seipso). Tak więc ojciec swe dziecko kocha bardziej niż siebie i bardziej o nie niż o siebie się troszczy. Każdy ojciec swe dziecko serdecznie kocha, robi, co może, i dobro dziecka leży mu na myśli. Dalej cytuje powiedzenie (wie die Juristen sagen): Filius meliorem amicoum inuenire non potest, quam patrem, to jest: ojciec i matka są najlepszymi przyjaciółmi dziecka. Zatem miłość rodziców względem dzieci jest niesłychana/ogromna i prawie niemożliwa do wypowiedzenia. Nie ma mocniejszego związku, nie ma ściślejszego związku na świecie, niż naturalna miłość rodziców do swych dzieci. Czyn Petera Wegenera jest wbrew naturze i nieludz-ki. Jest także czynem niechrześcijańskim, pogańskim i szatańskim, pastor dowodzi w kolejnej części kazania. Podkreśla, że w obecności kolegów-pastorów osobiście fakt ten sprawcy uświadomił (welches ich auch in gegenwart meiner Collegen, dem Thäter selbest habe fürgehalten): Po pierwsze jest przeciw v przykazaniu Boga i 9 rozdziałowi Księgi Mojżesza, gdzie Bóg zakazał przelewania ludzkiej krwi, po drugie jest to czyn przeciw Trójcy Świętej. Bóg daje dziecko, a to jest jego dar i podarunek dla człowieka, o czym mówi Psalm 127. Po trzecie jest to czyn przeciw urzędowi rodzicielskiemu (Ampt der Eltern), o czym Apostoł pisze w Liście do Efezjan (Ef.6). Obowiązkiem rodziców wobec dzieci jest troszczyć się o nie, chronić, żywić i ubie-rać, aż dojdą do stosownych lat; dzieci odpłacą za to rodzicom opieką. Rodzice uczą dzieci posłuszeństwa Bogu, katechizmu, modlitw chrześcijańskich, słuchania Słowa Bożego. Między dziećmi a rodzicami istnieje więc wiele więzów opartych na prawie Boskim, ludzkim i wzajemnej miłości.

O czym więc poucza nas czyn Wegnera?- pyta na zakończenie kazania Ponta-nus.

Joanna A. Kościelna

114 115

I odpowiada: Po pierwsze, rozmyślania o Bogu, strachu przed nim, tego, by Jego słów słuchać, modlić się, a kto tak czyni, żaden diabeł nie ma nad nim mocy (…).Także każda czarownica, którą w ogień wrzucą, zaświadcza, że nikomu, kto pobożnie się modli, nie była w stanie zrobić krzywdy, bo on nie bał się ani diabła, ani czarowni-cy. W tym momencie pastor musiał zmierzyć się z poważną wątpliwością i wielkim problemem teologicznym: (…) gdy ta dzieweczka (Megdlein) modliła się z siebie i ciałem i duszą naszemu Pan Bogu polecała, czy nie było tu żadnego anioła (Mat. 18, Ps. 91) któryby dziewczynkę ochronił? Odpowiedź daje św. Jan (I. 3): Deus est maior corde nostro: Bóg jest większy niż nasz rozum. Bóg czasami doświadcza człowieka: nie wysłuchał modlitw św. Jana Chrzciciela ani męczenników – tłumaczy sobie i wiernym pastor.

Gdzie jest jednak źródło, przyczyna zbrodni Wegenera? Wyjaśnienie Pontanusa jest dość proste: gdyby tego dnia Wegener nie zapomniał o modlitwie, może jego córeczka nie doznałaby krzywdy. Wegener w ostatnich dniach życia wyznał mu, że (…) ma w swym sercu książeczkę o trzech stronach: jedna jest czarna, druga czerwona, a trzecia biała. Książeczkę tę codziennie, przez całe życie studiuje. Przy czarnych stro-nach wspomina swe grzechy, biedy i na końcu śmierć i wieczną ciemność, którą będzie cierpiał. Przy czerwonej stronie wspomina krew Chrystusa, Syna Bożego, który nasze grzechy zmył i oczyścił nas, w którego wierzymy. Przy białej – szczęśliwość wieczną, gdzie wszystko jest piękne, niebieskie i zielone, i gdzie będziemy z Bogiem. Mimo sku-pienia się na medytacjach kuśnierz popełnił straszny mord, był on wynikiem ak-tywności diabła, który przekonywał go, że albo powinien zakłuć dziecko, albo je po-wiesić. Tak więc nieszczęsny wybrał dla siebie czarną stronę i utracił życie wieczne, bo Szatan krążył wokół niego jak lew (Piotr I. 5164). Kazanie kończy przypomnienie zbrodni Emerentz Zacher i jeszcze dwóch innych historii, w które zamieszany był diabeł. Podsumowanie jest pouczeniem, odpowiedzią na pytanie, czego uczy sprawa Petera Wegenera i inne jej podobne. Uczą tego, że biednym grzesznikom jesteśmy winni współczucie i modlitwę, dalej – zaufania do swych duszpasterzy i przyjaciół, którzy mogą udzielić dobrych rad, gdy dopadają złe myśli i frasunki. W takich chwi-lach należy się modlić do Boga. A gdy przychodzi melancholia i troski, Bóg pocieszy wszystkie strapione serca i sprawi, że szatan nie będzie miał żadnej władzy.

Zamknięciem homilii jest krótka modlitwa:

Wir bitten dich Herr Jesu Christ Prosimy Cię, Panie Jezu ChrysteBehüt uns für des Teuffels list. Ochroń nas przed diabłem,Der stets nach unser Seelen tracht Który ustawicznie dybie na nasze dusze,Das er an vns hab keine macht. By nie miał nad nami żadnej władzy. Amen. Amen.

Tekst Pontanusa jest wyjątkowym na terenie Nowej Marchii przykładem reakcji duchownego na zabójstwo dziecka. Nie da się jednoznacznie stwierdzić, czy jego autor dysponował wybitną wiedzą teologiczną i humanistyczną, cytaty ograniczają

164 1 List św. Piotra (1 P 5), Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć.

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

116 117

się do ksiąg Biblii, odniesienia do wielkich myślicieli religijnych czy prawników, literatury antycznej są sporadyczne. Dużo jest zdroworozsądkowego podejścia do problemu i koncentracja nie tyle na winie Wegenera, co na budujących przykładach miłości rodzicielskiej. Potępienie czynu jest jednoznaczne, ale człowieka, nawet zbrodniarza-dzieciobójcę każe Pontanus objąć serdeczną modlitwą.

Tragedia Wegenera nie stała się dla Pontanusa powodem postawienia wprost pytania unde malum? skąd bierze się zło na świecie?, ale jednocześnie jego echo jest obecne w kazaniu. Nie przed pytaniem uchyla się chojeński pastor, ale – w pewnym sensie – przed głęboką, augustiańską odpowiedzią na nie; by nie wdawać się w roz-ważania dotyczące natury zła, skupił uwagę słuchaczy na obecności szatana szuka-jącego coraz nowych ofiar.

Praca Pontanusa i informacje zawarte w Kronice Kehrberga dające wgląd w od-biór i społeczną reakcję na dzieciobójstwo w Chojnie w XvI–XvIII w. są ważnym źródłem do rozważań nad praktyką prawną oraz rozumienia relacji „winy i kary” wśród mieszkańców tej miejscowości w epoce wczesno nowożytnej.

Wykaz źródeł i literatury:

Źródła rękopiśmienne:Archiwum Państwowe w Szczecinie, Zbiór ksiąg metrykalnych z Pomorza i No-

wej Marchii, sygn. 173: wpisy chrztów i zgonów z lat 1581–1600, sygn. 174: wpisy chrztów, zgonów i małżeństw z lat 1600–1631, sygn. 175: wpisy chrztów, zgonów i małżeństw z lat 1631–1669, sygn. 176: wpisy chrztów, zgonów i małżeństw z lat 1670–1712, sygn. 177: wpisy chrztów, zgonów i małżeństw z lat 1713–1750

Źródła drukowane:1. Andreas Angelus, Annales Marchiae Brandenburgicae, das ist Ordentliche Ver-

zeichnuss und beschreibung der fürnemsten und gedenckwirdigsten Märckischen Jahrgeschichten und Historien, so sich vom 416. Jahr vor Christi Geburt bis auffs 1596. Jahr [...] begeben und zugetragen haben. Verfasset durch M. Andream Ange-lum [...] Am Ende ist hinzugesetzt ein Bedencken der Theologen zu Franckfurt an der Oder von den Besessenen zu Spandaw. Item ein Supplementum [...] der Mär-ckischen Jahrgeschichten von Ostern des 1596 jahrs bis auff den Aprillmonat dieses 1598 Jahres. Franckfurt an der Oder, in verl. Joh.Hartmann (dr. Fried. Hartman) 1598

2. Nicolaus Bahn, Das unschuldig vergoßne Blut Welches an statt einer Leichen-Pre-digt... Bey Christlicher Beerdigung eines kleinen Kindes von 3. Jahren Nehmlich Daniel Zeibigs So von seinem leiblichen Vater Meister Daniel Zeibigen... Am 26. Junii... in der Wiegen schlaffend mit einem Scheer-Messer jämmerlich ermordet... vorgestellet M. Nicolaus Bahn (…), Pirna, 1699

3. Georg Adam Bürger, Die Erste grausame Mord- und Blut-Geschicht: Der Erste schleunige Mord- und Blut-Bericht: Das Erste gerechte Mord- und Blut-Gericht: Bey Dem Allerersten in der gantz neuen Welt greulich ermordeten/ und in Ihrem Blut liegenden Bruder-Leiche Als Ein Mord-Kind ein schwächeres Weib... von 40

Joanna A. Kościelna

116 117

Jahren ein stärkeres Weib... von 53 Jahren um Geldes willen... mit einem Wasch-pläuel anfänglich ohnmächtig geschlagen hernach mit einem Messer grausamlich abgekehlet und ermordet/ Seinen bestürzten Zuhörern... vorgestellet. Von M. Ge-org Adam Bürgern Diac. ad B. V. Anno 1694, Leipzig, 1699

4. [Michael Franck], Wanderung eines fahrenden Schülers durch Pommern und Mecklenburg 1590, w: Baltische Studien, Stettin 1880

5. Paul Friedeborn, Historische Beschreibung der Stadt Alten Stettin in Pommern: Sampt Einem Memorial unnd Außzuge etlicher denckwürdigen Geschichten Handlungen und Verträgen welche von zeit angenommenen Christenthumbs in-nerhalb [...]. Buch 2 Das Ander Buch Der Stettinischen Geschichten Handlungen und Verträgen welche sich von Hertzogs Bogislai Magni Hochseligen Absterben Biß Auff Hertzogs Johan [...] Beschrieben und in drey Bücher verfasset Durch Pau-lum Friedeborn Secretar. Stetinens, Alten Stettin, 1613

6. Samuel Fritzsch, Der Heiligen Tod Gottes Kleinod. Aus dem 116. Ps. v. 15. Der Tod seiner Heiligen ist werth gehalten für dem Herrn. Bey Christlicher ... Beerdigung Der... Jfr. Mariä Magdalenä Herrmannin Des... Herrn Matthäi Herrmanns Vor-nehmen Bürgers und Tuchhändlers dieses Orts Wie auch dessen hinterl. Witwen Der... Fr. Annen geb. Zietzschman[n]in... Töchterleins Welche den 6. Iunii... des 1682. Jahres... jämmerlich ermordet und den 9. Eiusdem allhier zu S. Catharinen Christlich beerdiget worden Vorgestellet... von M. Samuel Fritzschen Diener am Wort Gottes zum Hayn, Dreßden, 1682

7. Peter Hafft (Petrus Hafftitius) Microcronicon Marchicum (…) beschrieben durch M. Petrum Hafftitium, weiland Rectorem beider Schulen zu Berlin vnd Cöllen an der Sprewe, Anno Domini MDMCIX. [1599], [w:] Codex Diplomatictus Bran-denburgensis. Sammlung der Urkunden, Chroniken und sonstigen Geschichts-quellen für die Geschichte der Mark Brandenburg und ihrer Regenten, hrsg. A. F. Riedel, Theil Iv, Bd.I, Berlin 1862

8. Augustin Kehrberg, Augustini Kehrberges, Erleuterter Historisch-Chronologi-scher Abriss, Der Stadt Königsberg in der Neu-Marck In 2. Abtheilungen dieselbe also vorstellende (…), Berlin 1725

9. Augustin Kehrberg, Augustini Kehrberges Fortsetzung und weitere Ausführung des Erleuterten Historisch-Chronologischen Abrisses der Stadt Koenigsberg in der Neu-Marck (…) bez miejsca wydania (Chojna-?) 1731

10. Johannes Pontanus, Parricidium. Notwendiger unterricht, von der unerhörtç That, die sich zu Königsberg in der New Mark, anno 1598 Mense Februario, bege-ben und zugetragen Da ein Vater sein eigenes und geliebtes Töchterlein von zehn Jaren vorsetzlichen bey vernufft mit einem scharffen Messer schrecklichen ermor-det. Uber des entleibeten Megdleins Sepultur und Leichbegengnus Gethan druch M. Iohannem Pontanum, Pfarrer daselbst. Zu ende dieser Leichpredigt findet der Christliche Leser eine historische Erzehlung dieser begangen schrecklichen That. Gedruckt zu Franckfurt an der Oder bey Friedrich Hartmann

11. Johannes Pontanus, Warhafftiger Bericht Von der vnerhörten That die sich zu Kö-nigsberg in der New Marck Anno 1598. den 17. Februarij begeben. Da ein Vater

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

118 119

sein einiges vñ geliebtes Töchterlein von zehen Jaren vorsetzlichen bey Vernunfft mit einem scharffen Messer schrecklichen ermordet. Gestellet durch M. Iohannem Pontanum, Pfarrer zu Königsberg in der New Marck. Lübeck 1598

12. Johannes Pontanus Johannes, Einweihung Der Newen Grösten Glock Zu Königs-bergk in Der New Marck. Gehalten... Im Jahr 1606. [A Sermon on 1 Cor. X. 31 and Xiv. 3.]

13. Johannes Pontanus, Geistliche Gesenge Deutsch vnd Lateinisch Welche ohne die Responsoria Psalmos, Hymnos, &c. In Christlicher Gemein zu Königsbergk In der Newmarck gesungen vnd in gewöhnlichen Gesangbüchern beysamen nicht gefun-den werden. Gedruckt zu Franckfurt an der Oder durch Andream Eichorn, [ca 1600]

14. Georg Schimmer, Das Von einem Mord-Kind erschreckte Wittenberg. Wie solches unter Ahitophels Exempel aus 2. Sam. XVII. in ausführlicher Beschreibung der gantzen Begebenheit sambt Beygefügter Copey eines von dem Erhangenen zurück-gelassenen Schreibens fürstellete M. Georg Schimmer Prediger an der Haubt-Kir-chen zu St. Marien daselbst, Wittemberg, 1688

15. Johann Wendler, Parricidium Langianum, Fockendorfi[i]: Qui Vicus Ducalis Saxo-Altenburgensis, VI. Nonas Quintilis, A.O.R. M.DC.XXCIX. Nefarie Com-missum Enarrans Breviter Ad Actum Aphthonio-Micraelianum II. De Quaestio-ne: Quid unquam omnium scelestissime factum fuerit? Cras... Habendum, Summe Venerabileis Dnn. Inspectores, Caeterosque Literarum Patronos, Fautores Ac Cul-tores Hac In Urbe Singulos Observanter Admodum, Officiose Ac Peramice Invitat M. Johannes Wendler/ Illustris Ruthenei Conrector, Gerae, 1689

16. Heinrich Wirri, Ein Erschrockenliche, Wunderbarliche Warhaftige geschicht, so geschehen ist in ainer Statt, gelegen inn dem Elseß, genandt Rychenwyler, von ei-nem Burger der sich selbs, vnd sein Weib auch Kind inn Mütter Leib ermördt hat, wie dann dise figur anzaigt, Strassburg 1553

Opracowania:1. Aderhold R., Die typische Kindsmörderin? Die soziale Lage der Frauen in der

frühen Neuzeit und die möglichen Folgen, GRIN verlag, München, 20132. Amielańczyk K., Parricidium i poena cullei, [w:] Religia i prawo karne w staro-

żytnym Rzymie, pod red. A. Dębińskiego i M. Kuryłowicza, Lublin 1998, s. 139-150

3. Amielańczyk K., Twórcza interpretacja legis Corneliae de sicariis et veneficis przez Hadriana i jurysprudencję cesarską, [w:] „Studia Prawnoustrojowe” nr 7, Olsztyn 2007, s. 23-41

4. Bartoszewski J. A., Halaunbrenner-Lisowska J., Dzieciobójstwo. Aspekty prawne, medyczne i społeczne, Warszawa 1974

5. Bejarano Alomia P.P., Kindstötung: kriminologische, rechtsgeschichtliche und rechtsvergleichende Überlegungen nach Abschaffung des § 217 StGB a. F, Ber-lin 2008, s. 64. http://www.diss.fu-berlin.de/diss/receive/FUDISS_thesis_000000009806

6. Borkowska-Bagieńska E., Lesiński B., Historia prawa sądowego, Poznań 1995

Joanna A. Kościelna

118 119

7. Brambring A., Kindestötung (§ 217 a.F. StGB): Reformdiskussion und Gesetzge-bung seit 1870, Berlin-New York, 2010,

8. Bräuer H., Zur Mentalität armer Leute in Obersachsen 1500 bis 1800: Essays, Leipzig, 2008

9. Brzezińska J., Dzieciobójstwo: Aspekty prawne i etyczne, Warszawa 201310. Bütow H., Zur Reformationsgeschichte der Stadt Königsberg Nm., „Die Neumark.

Jahrbuch des vereins für Geschichte der Neumark (Neue Folge der Schriften)“. Heft 14, 1943, s. 5-112

11. Dülmen R. van, Theater des Schreckens. Gerichtspraxis und Strafrituale in der frühen Neuzeit, München 2010

12. Dyjakowska M., Uwagi Marka Tulliusa Cycerona o karze śmierci, [w:] Kara śmierci w starożytnym Rzymie. Materiały z konferencji naukowej zorganizowa-nej 18 listopada 1994 r. w Lublinie, pod red. H. Kowalskiego i M. Kuryłowicza, Lublin 1996

13. Egmond F., The Cock, the Dog, the Serpent, and the Monkey. Reception and Trans-mission of a Roman Punishment or Historiography as History, “International Jou-rnal of the Classical Tradition”, 8/1995

14. Fischer O., Verzeichnis der Pfarrstellen und der Pfarrer (=Evangelisches Pfarrer-buch für die Mark Brandenburg seit der Reformation Herausgegeben vom Bran-denburgischen Provinzialsynodalverband, Erster Band, Berlin 1941

15. Gerhard U., Frauen in der Geschichte des Rechts: von der frühen Neuzeit bis zur Gegenwart, München 1997

16. Grudzień v., Dzieciobójstwo. Zarys historii stosowania kar, Wydawnictw Szkoły Policyjnej w Katowicach, Katowice 2012

17. Hömberg A.-M., Die Tötung von Kindern durch die eigenen Eltern (Infantizid) Retrospektive Untersuchung für den Zeitraum 1994-2007, Bonn 2011

18. Jerouschek G., Die juristische Konstruktion des Abtreibungsverbot, [w:] Frauen in der Geschichte des Rechts: von der frühen Neuzeit bis zur Gegenwart, hrsg. U. Gerhard, München 1997

19. Jütte R., Contraception. A History, München 2003 20. Kościelna J. A. Augustin Kehrberg (1668–1734) Próba biografii, „Rocznik Cho-

jeński”, t. Iv, 2012, s. 153-19821. Kościelna J. A., Moryń – miasto i jego świątynia w początkach XVIII w., [w:]

Od chrystianizacji od współczesności. Studia zebrane z okazji jubileuszu 750-lecia kościoła świętego Ducha w Moryniu, red. P. Migdalski, Chojna-Moryń 2013

22. Kościelna J. A., Spuścizna Johanna Christopha Beckmanna (1641–1717) jako źródło do dziejów Nowej Marchii, „Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archi-walny”, 2013, s.111-135

23. Kościelna J. A., O więzieniach, symbolach i narzędziach władzy sądowniczej w dawnej Chojnie oraz strasznej historii komtura z Rurki słów kilka, „Gazeta Cho-jeńska”, nr 1/2012, z 3 I 2012

24. Kościelna J. A., O więzieniach, symbolach i narzędziach władzy sądowniczej w dawnej Chojnie oraz strasznej historii komtura z Rurki słów kilka, „Gazeta Cho-jeńska” cz. 2, nr 2/2012 z 10 I 2012

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...

120 121

25. Kościelna J. A., O najstarszych cmentarzach chojeńskich (część 3), „Gazeta Cho-jeńska” nr 48/2011 z 29 XI 2011

26. Kościelna J. A., Kronika wypadków königsberskich, „Gazeta Chojeńska”, nr 12/2012 z 20 III 2012

27. Krusenstjern B von., Selbstzeugnisse der Zeit des Dreißigjährigen Krieges. Be-schreibendes Verzichnisse (=Selbstzeugnisse der Neuzeit 6), Berlin 1997

28. Lenz R., Die Nahrung nimmt sehr ab, man klagt von schweren Zeiten… Zu einer Kindstötung im Erzgebirge im Jahr 1699, w: „Neues Archiv für sächsische Ges-chichte“ (NASG) 76 (2005), s. 77-97

29. Łukasiewicz D., Niemiecki dyskurs oświeceniowy o dzieciobójstwie, „Przegląd Hi-storyczny”, t. CIII, 2012 z. 4, s. 749-759.

30. Łukasiewicz D., Zło niechrześcijańskie i nieludzkie. Historia dzieciobójstwa i inne szkice z dziejów codzienności, Poznań 2013

31. Łukasiewicz D., Dzieciobójczyni jako kozioł ofiarny, w: Humanistyka i płeć. Pub-liczna przestrzeń kobiet, red. E. Pakszys, W. Heller, Poznań 1999, s. 39-52.

32. Meister G. J. F., Principia iuris criminalis Germaniae communis, Gottinga, 179833. Michalik K., Die Kindsmorddiskussion um die Jahrhundertmitte – Verhüten statt

Strafen, [w:] Das Volk im Visier der Aufklärung. Studien zur Popularisierung der Aufklärung im späten 18. Jahrhundert, hrsg. A. Conrad, A. Herzig, F. Kopitzch, Hamburg 1998,

34. Michalik K., Kindsmord. Sozial- Rechtsgeschichte der Kindstötung im 18. und 19. Jahrhundert am Beispiel Preussen, Pfaffewnweiler 1997,

35. Moderow H., Die Evangelischen Geistlichen Pommerns von der Reformation bis zur Gegenwart. Teil 1: Der Regierungsbezirk Stettin, Stettin 1903,

36. Pünjer B., Andreas Musculus, w: Allgemeine Deutsche Biographie (ADB), Bd 23, Leipzig 1886, s. 93-94.

37. Schmelzer M., Kindstötung in der frühen Neuzeit, GRIN verlag, 201338. Schulze W., Ego-Dokumente. Annäherungen an der Menschen in der Geschichte?

Vorüberlegungen für die Tagung „Ego-Dokumente“, [w:] W. Schulze (Hg.), Ego-Dokumente. Annäherungen an der Menschen in der Geschichte, Berlin 1996, s. 11-30.

39. Schwartz P., Ein Menschenalter im Frieden. Königsberg/Nm. 1680–1750, „Schrif-ten des Vereins für Geschichte der Neumark“, 1894, Heft 2, s. 79.

40. Schwartz P., Die Kirchenbücher der Mark Brandenburg; erste Abteilung: Die Kirchenbücher der Neumark, der Kreise Oststernberg, Weststernberg, Züllichau-Schwiebus und Krossen, „Schriften des vereins für Geschichte der Neumark“, Heft 9, Landsberg a. W., 1900, s. I-XXIX, 1-128

41. Schwartz P., Aus den Ratsprotokollen der Stadt Königsberg Nm., „Die Neumark: Jahrbuch des vereins für Geschichte der Neumark: Neue Folge des Schriften“, Heft 11, Landsberg a/W 1936

42. Świderkówna A., Kiedy piaski egipskie przemówiły po grecku, Warszawa 197043. Tännsjö T., Zur Ethik des Tötens: neue Anstösse zur Reflexion eines umstrittenen

Problems, Berlin 2006 44. Teichmann A., Meister Georg Jacob Friedrich, [w:] Allgemeine Deutsche Bio-

graphie, Bd.21, Leipzig 1885, s. 255-256

Joanna A. Kościelna

120 121

45. Ulbricht O., Kindsmord in der Frühen Neuzeit, w: Frauen in der Geschichte des Rechts: von der frühen Neuzeit bis zur Gegenwart, hrsg. U. Gerhard, München 1997

46. Wächtershäuser W., Das Verbrechen des Kindesmordes im Zeitalter der Auf-klärung: eine rechtsgeschichtliche Untersuchung der dogmatischen, prozessualen und rechtssoziologischen Aspekte, Berlin 1973

47. Walther Ph., Engel Andreas, w: ADB, Band 1, Leipzig 1875, s. 456-45748. Wiltenburg J., Crime and Culture in Early Modern Germany, virginia 201249. Zabłocka M., Przemiany prawa osobowego i rodzinnego w ustawodawstwie dyna-

stii julijsko-klaudyjskiej, Warszawa 1987

Zusammenfassung

Kindesmord und Tötung von Kindern in Chojna/Königsberg in der Neu-mark vom Ende des 16. bis zum Beginn des 18. Jahrhunderts.

Der Aufsatz behandelt das Problem des Kindesmords und der Tötung von Kindern in Königsberg in der Neumark vom Ende des 16. bis zum Beginn des 18. Jahrhunderts. Dafür wurden alle in den erhaltenen handschriftlichen Quellen (Kir-chenbüchern) und Druckwerken belegten Fälle erfasst. Besonders ausführlich wird der Fall des Peter Wegener untersucht, der 1598 seine zehnjährige Tochter Esther er-mordete, weil es für diese Tragödie eine außergewöhnliche Quelle gibt: die gedruck-te Leichenpredigt des Königsberger Oberpfarrers Johannes Pontanus, die nicht nur den Hergang der Tat schildert, sondern auch die Reaktionen der Gesellschaft.

Summary

Infanticide and Murders of Children in Chojna (German: Königsberg in der Neumark) from the End of 16th Century to the Beginning of the 18th Century

The article presents the problem of infanticide and murders of children in Cho-jna from the end the 16th century to the beginning of the 18th century. All the known cases of the murders of children in that period have been discussed, which has been based on the survived handwritten (birth certificates) and printed sources. A special attention has been paid to the case of Peter Wegener, who murdered his ten-year-old daughter, Esther, in 1598. The reason why that tragedy attracted a special attention was a very peculiar source – a printed funeral sermon (Leichenpredigt) delivered by the Reverend Johannes Pontanus, which described not only the tragedy itself but its social reception as well.

Dzieciobójstwo i zabójstwo dziecka w Chojnie (Königsberg in der Neumark) ...