Demand gap on Belarus GSM market / LUKA POPYTOWA NA USŁUGI MOBILNE NA BIAŁORUSI

11
Łukasz Konopielko * Evgen Dovnar Luka popytowa na usługi mobilne na Białorusi Rynek telekomunikacyjny Białorusi widziany z zewnątrz wydaje się być stosunkowo silnie zmonopolizowany i zamknięty. O ile w odniesieniu do tradycyjnych usług telekomunikacyjnych rzeczywistość nie odbiega znacząco od tego wyobrażenia, o tyle w przypadku usług mobilnych natężenie konkurencji, po zmianach własnościowych końca ubiegłej dekady, nie różni się zasadniczo od sytuacji w zbliżonych wielkością krajach europejskich. Nadal jednak istnieją możliwości rozwoju usług, szczególnie w odniesieniu do transmisji danych oraz szerszego dostępu do Internetu. Niniejszy artykuł ma na celu przedstawienie tendencji rozwoju usług GSM na Białorusi oraz podjęcie próby oszacowania docelowej pojemności tego rynku. Poza krótkim raportami rynkowymi i publikacjami prasowymi niewiele było dotychczas prób dokładniejszego opisu i analizy sektora telekomunikacyjnego na Baiłorusi (por. [1], [2]), zaś ilość i dostępność danych na jego temat jest także ograniczona. Narodowy monopolista Za początek samodzielnego rozwoju usług telekomunikacyjnych na Białorusi można uznać rok 1995, kiedy utworzono Beltelcom, który pełnił rolę narodowego operatora telekomunikacyjnego. Obecnie jest to dominujący operator na tym rynku gdyż w roku 2004 podporządkowane zostały mu regionalne przedsiębiorstwa telekomunikacyjne a także wydzielona sieć telefoniczna Miasta Mińska oraz inne samodzielnie dotychczas działające publiczne przedsiębiorstwa związane z branżą, tworząc w ten sposób scentralizowaną instytucję, kontrolującą w zamierzeniu cały rynek telekomunikacyjny w kraju. Państwo kontroluje więc kluczowe elementy infrastruktury telekomunikacyjnej, wpływając w ten sposób na warunki świadczenia usług nie tylko na tradycyjnych rynkach takich jak telefonia stacjonarna, ale także na rynku telefonii mobilnej (stawki interkonektowe, tranzyt ruchu F2M). Beletelcom jest nadzorowany bezpośrednio przez Ministerstwo Telekomunikacji, posiadając monopol zarówno na połączenia międzynarodowe jak i międzystrefowe. Na rynku operują lokalni operatorzy, ale z uwagi na niski poziom cen w tym zakresie oferowany przez * Uczelnia Łazarskiego e-mail: [email protected] University of Durham e-mail: [email protected]

Transcript of Demand gap on Belarus GSM market / LUKA POPYTOWA NA USŁUGI MOBILNE NA BIAŁORUSI

Łukasz Konopielko*

Evgen Dovnar†

Luka popytowa na usługi mobilne na Białorusi

Rynek telekomunikacyjny Białorusi widziany z zewnątrz wydaje się być stosunkowo silnie

zmonopolizowany i zamknięty. O ile w odniesieniu do tradycyjnych usług

telekomunikacyjnych rzeczywistość nie odbiega znacząco od tego wyobrażenia, o tyle w

przypadku usług mobilnych natężenie konkurencji, po zmianach własnościowych końca

ubiegłej dekady, nie różni się zasadniczo od sytuacji w zbliżonych wielkością krajach

europejskich. Nadal jednak istnieją możliwości rozwoju usług, szczególnie w odniesieniu do

transmisji danych oraz szerszego dostępu do Internetu. Niniejszy artykuł ma na celu

przedstawienie tendencji rozwoju usług GSM na Białorusi oraz podjęcie próby oszacowania

docelowej pojemności tego rynku. Poza krótkim raportami rynkowymi i publikacjami

prasowymi niewiele było dotychczas prób dokładniejszego opisu i analizy sektora

telekomunikacyjnego na Baiłorusi (por. [1], [2]), zaś ilość i dostępność danych na jego temat

jest także ograniczona.

Narodowy monopolista

Za początek samodzielnego rozwoju usług telekomunikacyjnych na Białorusi można uznać

rok 1995, kiedy utworzono Beltelcom, który pełnił rolę narodowego operatora

telekomunikacyjnego. Obecnie jest to dominujący operator na tym rynku gdyż w roku 2004

podporządkowane zostały mu regionalne przedsiębiorstwa telekomunikacyjne a także

wydzielona sieć telefoniczna Miasta Mińska oraz inne samodzielnie dotychczas działające

publiczne przedsiębiorstwa związane z branżą, tworząc w ten sposób scentralizowaną

instytucję, kontrolującą w zamierzeniu cały rynek telekomunikacyjny w kraju. Państwo

kontroluje więc kluczowe elementy infrastruktury telekomunikacyjnej, wpływając w ten

sposób na warunki świadczenia usług nie tylko na tradycyjnych rynkach takich jak telefonia

stacjonarna, ale także na rynku telefonii mobilnej (stawki interkonektowe, tranzyt ruchu

F2M). Beletelcom jest nadzorowany bezpośrednio przez Ministerstwo Telekomunikacji,

posiadając monopol zarówno na połączenia międzynarodowe jak i międzystrefowe. Na rynku

operują lokalni operatorzy, ale z uwagi na niski poziom cen w tym zakresie oferowany przez

* Uczelnia Łazarskiego e-mail: [email protected]

† University of Durham e-mail: [email protected]

Beltelecom, wsparty subsydiowaniem skrośnym z usług międzymiastowych i

międzynarodowych, nie mają oni szans na stworzenie konkurencyjnej oferty w stosunku do

operatora narodowego. Beltelecom jest też w praktyce jedynym operatorem internetowym

na Białorusi posiadającym punkty wymiany ruchu z operatorami międzynarodowymi. Tranzyt

Internetu dla mniejszych operatorów dostępny jest jedynie poprzez Beltelecom (użycie np.

tranzytu satelitarnego jest zabronione) i w związku z tym nie mają oni szans konkurować

cenowo z operatorem narodowym, zaś jedynym polem konkurencji stała się jakość usług.

Aby realizować wysoką marżę operatora narodowego na ruchu międzynarodowym i

międzymiastowym licencje mniejszych operatorów uniemożliwiają im oferowanie usług typy

VoIP. Do niedawna Beltelecom był też monopolistą w zakresie telefonii komórkowej, ale ta

sytuacja uległa zmianie w latach 2007-2008, co zostanie dokładniej przedstawione w dalszej

części artykułu.

Rynek mobilny na Białorusi

Technologia GSM pojawiła się na Białorusi w roku 1999, czyli 3 lata po jej uruchomieniu w

Polsce i 8 lat po europejskiej premierze [3]. Jednak scenariusz rozwoju sektora zasadniczo

różnił się o tego jaki można było obserwować w innych krajach europejskich. Jesienią 1998

roku powstała Białorusko-Cypryjska spółka joint venture VELCOM (skrót od VEL-velocity czyli

szybkość i COM czyli komunikacja). W pierwotnej strukturze akcjonariatu dominowała

cypryjska spółka SB Telecom Ltd (Samauwi Brothers Telecom), posiadając 69,9% akcji.

Pozostałe 30% objęte zostało przez białoruską państwową spółkę BelTechExport, której

główną działalność stanowi handel uzbrojeniem. Pozostałe 0,1% przypadło wspomnianemu

wcześniej narodowemu operatorowi – Beletelecom. Ta struktura własnościowa ulegała

następnie licznym zmianom.

W latach 1999-2000 wzrost bazy klienckiej VELCOMu był bardzo powolny. Wiązało się to z

niskim pokryciem kraju siecią oraz stosunkowo małą ilością dostępnych certyfikowanych

modeli aparatów. Jednak główną przyczyną był wygórowany poziom cen – opłata

aktywacyjną na poziomie równowartości 350 dolarów, koszt karty SIM rzędu 150 dolarów

oraz obowiązkowa opłata za test bezpieczeństwa aparatu na poziomie 100 dolarów. Pomimo

to na koniec września roku 2000 VELCOM zgromadził około 25 tysięcy abonentów. Mimo

wysokiego poziomu cen operator nie naliczał opłat za rozmowy przychodzące (co było

powszechną praktyką w sąsiedniej Rosji do roku 2006) oraz używał 12-sekundowego okresu

taryfikacyjnego od samego początku swojej działalności. W roku 2001 udostępniono także

usługi sms i pokryto zasięgiem niektóre stacje metra w Mińsku. Także pod koniec roku 2000

wprowadzono pierwsze usługi pre-paidowe pod nazwą PRIVAT. Choć nie udostępniano w ich

ramach roamingu międzynarodowego, zaś okres taryfikacyjny wydłużono z 12 do 30 sekund,

to i tak usługa stała się bardzo popularna. Mimo to VELCOM zdecydował się wycofać ją ze

sprzedaży już w maju 2001, uzasadniając tę decyzję brakiem rentowności usługi. Popyt na

karty PRIVAT pozostawał jednak stabilny i już wkrótce pojawił się wtórny rynek tych kart, na

którym ceny sięgały równowartości 100 dolarów. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy

było szeroko rozpowszechnione mniemanie o anonimowości użytkowników kart pre-

paidowych. Wkrótce jednak i ta możliwość została zamknięta, gdyż VELCOM zdecydował o

zaprzestaniu sprzedaży kart służących doładowywaniu rachunków pre-paidowych, co w

niedługiej perspektywie praktycznie zakończyło istnienie usługi PRIVAT. Kolejne usługi

przedpłacone pojawiły się na rynku dopiero w roku 2006.

Nowi operatorzy

Udogodnienia i nowe usługi wprowadzone przez VELCOM w roku 2001 połączone ze

znaczącą obniżką stawek były przygotowywały grunt pod intensywne starcie z drugim

operatorem GSM, który rozpoczął swoją działalność w czerwcu 2002. Po raz kolejny

sięgnięto po wypróbowane już rozwiązanie oparte o joint-venture pomiędzy firmą

państwową i inwestorem zagranicznym. Tym razem inwestorem tym była duża rosyjska

firma telekomunikacyjna MTS a nowopowstały operator został również nazwany MTS. Udział

państwa, reprezentowanego przez Beltelecom, w tym podmiocie wyniósł 51%, a pozostałe

49% należało do rosyjskiego partnera. Opłata licencyjna wyniosła równowartość około 20

mln dolarów, co nie było na owe czasy wygórowaną kwotą, nawet biorąc pod uwagę

relatywnie niewielki rozmiar rynku. Rosyjski MTS uzgodnił także prawdopodobnie opcję

nabycia od Beltelecomu pozostałych akcji operatora komórkowego w przyszłości, jednak do

połowy roku 2010 udział Rosjan pozostał na niezmienionym poziomie 49%.

MTS napotkał szereg trudności w konkurowaniu z zastałym operatorem jakim był VELCOM.

W ciągu dotychczasowych trzech lat działalności abonentami VELCOMU stała się większość

relatywnie lepiej uposażonych obywateli Białorusi. VELCOM miał w związku z tym przewagę

wynikającą z korzyści skali i relatywnie niskich kosztów rozmów pomiędzy swoimi

abonentami. Strategia MTS oparta więc została o bardzo niskie ceny przy jednoczesnym

założeniu relatywnie niskiej zyskowności. Na swoim starcie, w czerwcu 2002 MTS posiadał

jedynie 19 stacji bazowych, pokrywających jedynie część Mińska, podczas gdy VELCOM

pokrył już w tym czasie zasięgiem większość miast Białorusi. Jednocześnie MTS oferował

początkowo niską jakość transmisji, co spowodowało, że zyskał miano „operatora dla

studentów” gdyż tylko oni byli w stanie zaakceptować niską jakość, nawet biorąc pod uwagę

przewagę cenową. Paradoksalnie jednak wejście na rynek konkurenta spowodowało wzrost

zainteresowania usługami telefonii komórkowej, co w rezultacie pozwoliło zastałemu

operatorowi - VELCOM - podwoić liczbę abonentów z poziomu 200 tysięcy w czerwcu 2002

do przeszło 400 tysięcy pod koniec tego roku. W tym czasie MTS pozyskał jedynie 43 tysiące

abonentów. W kolejnych dwóch latach MTS umacniał jednak swoją pozycję rynkową, aż do

objęcia pozycji lidera pod koniec roku 2004, którą to pozycję utrzymuje nieprzerwanie do

2009. Ewolucja bazy abonenckiej obu operatorów przedstawiona jest na wykresie nr.1. gdzie

uwzględniono także trzeciego operatora pod nazwą life:) o którym więcej w kolejnych

sekcjach artykułu.

Wykres 1: Liczba abonentów operatorów GSM na Białorusi w tysiącach

25 120 200400

640

1160

1760

2600

3058,7

3697,9

4102,4

0 42,5

465

1210

2000

3208

3800

4322,54560

200

1200

0

500

1000

1500

2000

2500

3000

3500

4000

4500

5000

10.2001 2001 06.2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009

VELCOM

MTS

life:)

Źródło: Raporty roczne operatorów

Ewolucja rynku dokonywała się także od strony struktury właścicielskiej. W największym

stopniu dotyczyło to akcjonariatu VELCOM. W maju 2004 roku decyzją Rady Ministrów

dokonano nieodpłatnego transferu posiadanych przez SB Telecom 20,9% akcji oraz 10% akcji

będących w posiadaniu BelTechExport do Beletelecom-u. Oficjalną przyczyną tej operacji

była potrzeba właściwego odzwierciedlenia udziału w dywidendzie ze spółki, które, jak

wówczas się okazało, ukształtowane były odmiennie niż by to wynikało ze struktury

właścicielskiej – Beltelecom mimo posiadania jedynie 0,5% akcji partycypował w 31%

zysków, natomiast zagraniczny inwestor mimo prawie 70% udziału w kapitale mógł liczyć

jedynie na niecałą połowę zysków. W ten sposób już od początku działalności VELCOM

pozostawał pod kontrolą państwa. Mimo to cypryjscy inwestorzy cały czas mieli nadzieję na

przejęcie kontroli nad operatorem (podobnie jak, z mniejszym szczęściem, rosyjscy w MTS),

czego udało im się dokonać w roku 2007.

Dominująca pozycja państwa na rynku utwierdzona została przez uruchomienie w listopadzie

2004 trzeciego operatora komórkowego o nazwie BeST (Bielaruskaya Siec Telekomunikacyj).

Miał on być państwowym operatorem zorientowanym na świadczenie usług o charakterze

socjalnym, w ramach którego dostawa tanich usług głosowych miała być skrośnie

subsydiowana z oferowania zaawansowanych usług związanych z transmisją danych, a w

szczególności mobilnym dostępem do Internetu. Mimo dużych nadziei ze strony władz taka

strategia okazała się nieskuteczna, zaś niska jakość zarządzania i nietrafione kampanie

marketingowe spowodowały, że ta państwowa spółka była w stanie pozyskać jedynie około

200 tysięcy abonentów przez przeszło 3 lata swej działalności, aż do momentu gdy została

sprzedana w połowie 2008 roku inwestorowi zagranicznemu.

Można więc stwierdzić, że w latach 1998-2007 cały rynek telefonii mobilnej pozostawał pod

kontrolą państwową. Oprócz będącego w całości własnością państwa BeST, narodowy

operator Beltelecom de facto kontrolował pozostałych operatorów GSM. Monopol państwa

w dziedzinie komunikacji mobilnej był także wspierany przez dominującą pozycję państwa w

BelCel – białorusko-holenderskim operatorze sieci NMT, która w międzyczasie przekształciła

się w sieć CDMA. W spółkach przeprowadzane były częste zmiany kadrowe, które nie służyły

stabilizacji i realizacji celów statutowych. Do zmian wykorzystywano różne preteksty – na

przykład w roku 2006 prezesa VELCOM Genadija Melnikova odwołano z powodu braku

postępu w realizacji rządowego programu pokrycia 160 obszarów wiejskich siecią GSM.

Decyzja o powołaniu kolejnego prezesa zapadła bezpośrednio w kancelarii prezydenckiej.

Jednocześnie, jak wynika ze słów prezesa MTS Vladimira Karpovicha, jego firma szacuje okres

zwrotu z pokrycia obszarów wiejskich na około 60 lat, podczas gdy standardowo wewnętrzne

procedury firmy nie przewidują inwestycji w projekty o horyzoncie dłuższym niż 5 lat, który

to okres może być wydłużony do 9 lat w przypadku projektów o szczególnym znaczeniu

strategicznym (por.[1]).

Wejście zagranicy

Rosnące problemy gospodarcze Białorusi spowodowały, że w latach 2007-2008 władze

uznały, że sprzedaż udziałów w tym sektorze może poprawić sytuację budżetu i bilansu

płatniczego. Ofertę zakupu pozostałych akcji VELCOM złożył jego cypryjski akcjonariusz. Na

Białoruś pofatygował się osobiście Id Samuawi – jeden z założycieli SB Telecom. Po kilku

spotkaniach z prezydentem Łukaszenko ustalona została cena 600 mln dolarów za 51% akcji

VELCOM pozostające poza kontrolą SB Telecom . Cena ta jednak nie została jednak oficjalnie

podana do publicznej wiadomości i niektóre źródła (np. portal naviny.by) szacują ją niżej na

poziomie 300-400 mln dolarów. Niewątpliwie z punktu widzenia SB Telecom moment do

zakupu był znakomity – Mińsk potrzebował właśnie waluty do zapłaty za rosyjski gaz. Można

też przypuszczać, że właściciele SB Telecom jednocześnie prowadzili już negocjacje z

końcowym „adresatem” transakcji, gdyż wkrótce potem w listopadzie 2007 sprzedali 70%

akcji VELCOM „komórkowemu” ramieniu Telekom Austria Group – operatorowi Mobilkom

Austria za 730 milionów Euro z opcją sprzedaży pozostałych 30% za 320 mln Euro do końca

roku 2010.

Nasycenie usługami

W porównaniu z Polską (38,1 mln mieszkańców) liczba potencjalnych użytkowników usług

telefonii komórkowej na Białorusi (9,5 mln mieszkańców) jest prawie cztery razy mniejsza z

uwagi na różnicę w ilości ludności. Należy jednak zauważyć, że nie tylko sam rynek jest

mniejszy, ale jest też on o wiele mniej dojrzały i rozwinięty. W roku 2009 penetracja telefonii

komórkowej sięgała na Białorusi 99,4% (Wykres 2) podczas gdy w Polsce wynosiła 117%. Na

Białorusi, odmiennie niż w wielu krajach rozwiniętych, w dalszym ciągu wzrasta penetracja

telefonii stacjonarnej, choć jej poziom i tak jest relatywnie niski (Wykres 3).

Wykres 2: Penetracja usług telefonii mobilnej na Białorusi

Źródło: ITU

Wykres 3: Penetracja usług telefonii stacjonarnej na Białorusi

Źródło: ITU

W połowie 2010 ryku na Białorusi działało 3 operatorów telefonii mobilnej, których udział w

rynku przedstawiono na wykresie 4. Jak już wspomniano dwóch z nich przeszło w ostatnim

czasie istotne zmiany struktury własnościowej – VELCOM jest obecnie własnością Mobilkom

Austria, podczas gdy life:) czyli dawny państwowy BeST trafił pod kontrolę tureckiego

operatora Turkcell za około 600 mln USD [2]. Zmiany własnościowe, jakie nastąpiły w latach

2007/2008 spowodowały nasilenie walki konkurencyjnej na rynku. Life:) zaoferował bardzo

niskie abonamenty z dużymi limitami rozmów wliczonych w abonament oraz atrakcyjne

taryfy przedpłacone. Pozwoliło to uzyskać operatorowi przeszło milion nowych klientów w

ciągu jednego roku i podnieść swój udział w rynku do ponad 10%. Efektem nasilenia

konkurencji jest także modernizacja infrastruktury technicznej – w połowie roku 2010

wszyscy operatorzy operowali już w standardzie 3G, podczas gdy pionierską implementację

tego standardu life:) przeprowadziło dopiero w III kwartale 2009. Wszystkie sieci

wprowadziły też upgrade do standardu HSPA+, co powinno pozwolić na łatwe uruchomienie

usług mobilnego Internetu i wideorozmów.

Wykres 4: Udział operatorów mobilnych w rynku GSM na koniec 2009

life:)

12%

Velcom

42%

MTS

46%

Źródło: Obliczenia własne na podstawie raportów rocznych operatorów

Luka popytowa

Mimo postępów technicznych i zmian własnościowych, jakie miały miejsce na białoruskim

rynku telefonii komórkowej należy zauważyć, że rynek ten jest wciąż relatywnie opóźniony w

stosunku do Polski, zaś w dłuższej perspektywie nasycenie usługami powinno się jeszcze

zwiększyć i „dogonić” średnią skłonność do korzystania z tych usług, jaką możemy

obserwować w krajach w których usługi te pojawiły się wcześniej [3][4]. Aby oszacować

wielkość potencjalnego rynku, który pozostaje do zagospodarowania przez istniejących bądź

nowych operatorów wylicozno potencjalną wielkość tego rynku a następnie, ceteris paribus,

obliczony został potencjalny przychód, jaki zagospodarowanie tego rynku mogłoby przynieść

poszczególnym operatorom, proporcjonalnie do ich obecnych udziałów. W tym celu

porównano udział wydatków per capita na telefonię komórkową w Produkcie Krajowym

Brutto (PKB) po uwzględnieniu korekty z tytułu parytetu siły nabywczej. Koncepcja parytetu

siły nabywczej zakłada, że takie same dobra (w tym przypadku usługi telefonii komórkowej)

mają taką samą cenę w porównywanych krajach, podczas gdy kurs wymienny waluty

odzwierciedla różnicę poziomu cen [5]. Tak więc z uwagi na różnicę poziomu cen między

Polską a Białorusią do pomiaru należy użyć PKB uwzględniającego parytet siły nabywczej, tak

aby móc oszacować wartość potencjalnego rynku usług mobilnych na Białorusi, przy

założeniu, że docelowy poziom nasycenia będzie taki jak na rynku polskim.

Aby możliwe było oszacowanie wspomnianej wyżej „luki popytowej” zebrano dane

dotyczące średniego przychodu z użytkownika (ARPU) wśród operatorów w Polsce i na

Białorusi. Dane te zostały zebrane z różnych źródeł. W przypadku operatorów polskich użyto

zarówno danych pochodzących z raportów samych operatorów (Polkomtel, PTC) lub ich

spółek – matek (Orange) a także z prasy (P4). Dane operatorów białoruskich zostały zabrane

z ich sprawozdań finansowych (MTS, VELCOM) oraz w przypadku life:) z informacji

prasowych. Dane dotyczące wielkości makroekonomicznych bazują na ogólnodostępnych

danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Oszacowane wielkości przedstawiono w

tabelach nr. 1 i 2.

TABELA 1: WYLICZENIE WIELKOŚCI PKB WG.PARYTETU SIŁY NABYWCZEJ WYDAWANEGO NA USŁUGI

MOBILNE NA BIAŁORUSI W 2009

Abonenci GSM ogółem (mln) 9,86

VELCOM

Abonenci 4,1

ARPU/m-c, EUR 6,1

ARPU/rok, USD* 102,1

Udział w rynku 41,6%

MTS

Abonenci 4,56

ARPU/m-c, USD 7,8

ARPU/rok, USD 93,4

Udział w rynku 46,2%

life:)

Abonenci 1,2

ARPU/m-c, USD** 1,2

ARPU/rok, USD 14,4

Udział w rynku 12,2%

Ważone roczne ARPU, USD 87,39

GDP per capita PPP, USD 12.737

Wartość uslug mobilnych jako cześć GDP per capita wg.PPP

0,7%

Źródło: obliczenia własne na podstawie raportów rocznych

*Roczne ARPU w dolarach obliczone z użyciem średniego ważonego kursu walutowego

Europejskiego Banku Centralnego 1 EUR=1,3948 USD.

**Z uwagi na brak danych dotyczących ARPU life : ) w raportach rocznych Turkcell kalkulacja

na podstawie przychodów przypadających na abonenta.

TABELA 2: WYLICZENIE WIELKOŚCI PKB WG.PARYTETU SIŁY NABYWCZEJ WYDAWANEGO NA USŁUGI

MOBILNE W POLSCE W 2009

Abonenci GSM ogółem (mln) 44,65

Plus

Abonenci 14,0

ARPU/m-c, PLN 47,4

ARPU/rok, USD* 182,5

Udział w rynku 31,4%

Orange

Abonenci 13,7

ARPU/rok, USD 176,4

Udział w rynku 30,7%

Era

Abonenci 13,5

ARPU/rok, USD 181,5

Udział w rynku 30,2%

Play Abonenci 3,4

ARPU/m-c, PLN 32,5

ARPU/rok, USD* 125,1

Udział w rynku 7,7%

Ważone roczne ARPU, USD 175,93

GDP per capita PPP, USD 18.072

Wartość uslug mobilnych jako cześć GDP per capita wg.PPP

0,97%

Źródło: obliczenia własne na podstawie raportów rocznych. Dla Plus i Play dane na podstawie

www.marketresearch.com

*Roczne ARPU w dolarach obliczone z użyciem średniego ważonego kursu walutowego NBP 1

USD=3,118 PLN.

Jak wynika z obliczeń średni poziom wydatków na szeroko rozumiane usługi telefonii

komórkowej w Polsce, po uwzględnieniu parytetu siły nabywczej wynosi 0,97% PKB per

capita, podczas gdy na Białorusi kształtuje się na poziomie 0,7%. Biorąc pod uwagę istniejącą

różnicę można oszacować wielkość luki popytowej w tej dziedzinie istniejącej na Białorusi na

poziomie równowartości 34,4 USD rocznie na użytkownika. Stanowiło to prawie 40%

wielkości rocznego ARPU na koniec 2009 roku. W tabeli nr.3 przedstawiono wpływ realizacji

przychodów z istniejącej luki popytowej, zakładając że każdy z białoruskich operatorów byłby

w stanie wykorzystać tę lukę w całości.

TABELA 3: KORZYŚCI MOŻLIWE DO OSIĄGNIĘCIA PRZEZ OPERATORÓW NA BIAŁORUSI PRZY

WYKORZYSTANIU LUKI POPYTOWEJ

MTS VELCOM Life:)

Liczba abonentów na koniec 2009 9,86

Wielkość luki popytowej na użytkownika w USD

34,4

Łączna pojemność rynku do zagospodarowania w mln USD

339,2

Udział w rynku 2009 46,2% 41,6% 12,2%

Potencjalny przychód z zagospodarowania luki popytowej w mln USD

156,7 141,1 41,4

Przewidywany wzrost dochodów w stosunku do 2009

37,1% 33,7% 238,5%

Źródło: Obliczenia własne

Największym beneficjentem takiego wzrostu byłby life:) którego przychody wzrosły by o

ponad 2-krotnie. Wynika to ze stosunkowo niskiego ARPU generowanego obecnie przez

klientów tego operatora, opartego głównie o usługi przedpłacone. Sytuacja ta ulega zmianie,

gdyż life:) w międzyczasie zaczął intensywnie reklamować swoje usługi w zakresie mobilnego

Internetu. Należy też zauważyć, że dane dotyczące ARPU w Polsce uwzględniają coraz

istotniejsze dla operatorów usługi związane z szeroko pojętą transmisją danych, podczas gdy

jak już wspomniano pierwsze implementacje technologii 3G miały miejsce na Białorusi

dopiero w roku 2009. Biorąc pod uwagę kilkuletnie zapóźnienie technologiczne można

uznać, że 40% luki popytowej dotyczy przede wszystkim usług transmisji danych i jako takie

może być wyrównane stosunkowo szybko. Jednocześnie dywersyfikacja taryf pre-paidowych,

uatrakcyjnienie ofert abonamentowych (np. poprzez szersze subsydiowanie cen aparatów)

oraz ewentualne pojawienie się oferty kolejnego operatora bądź operatorów wirtualnych

może prowadzić do powiększenia przychodów z tradycyjnych usług głosowych, choć trudno

tu oczekiwać dużych sukcesów z uwagi na istniejącą już presję konkurencyjną. Dalszy rozwój

sektora mobilnego będzie też pochodną ewentualnych zmian w działalności dominującego

operatora stacjonarnego [6] [7]. Biorąc pod uwagę potrzeby budżetowe można się

spodziewać, że ewentualna prywatyzacja dominującego operatora telefonii stacjonarnej

powiązana będzie z deregulacją rynku, co być może w dłuższej perspektywie prowadzić

będzie do pojawienia się operatorów alternatywnych i zwiększenia presji konkurencyjnej. Jak

wskazuje przykład rynku telefonii komórkowej nawet w warunkach reglamentacji

kluczowych elementów infrastruktury rynkowej, prowadzić to powinno do poprawy jakości

usług i zwiększenia ich dostępności dla końcowych klientów.

Bibliografia:

[1] Lisitsyn N., Sutyrin S., Trofimeno O., Vorobieva I. Russian Telecommunication Company

MTS Goes to the CIS, Journal of East-West Business, Vol. 11 Issue 3/4, p.129, 2005.

[2] Global Telecoms Business, Turkcell to spend up to $600m on Belarus mobile operator,

Issue 105, p.159-159, 2009.

[3] Dodd A. , The Essentials Guide to Telecommunications, 4th ed., Boston, Prentice Hall,

2005.

[4] Bieńkowski W.; Radło M. , Wzrost gospodarczy czy bezpieczeństwo socjalne?, PWN, 2010.

[5] Mankiw G. , Taylor M., Makroekonomia, PWE, 2009.

[6] Morais D. , Fixed Broadband Wireless Communications, New Jersey, Prentice Hall, 2004.

[7] Nuechterlein J., Weiser P., Digital Crossroads, MIT Press, 2007.

Streszczenie:

Artykuł analizuje rozwój i bieżącą sytuację na rynku usług GSM na Białorusi. Szczególna

uwaga poświęcona jest wejściu na ten rynek inwestorów zagranicznych i postępom

technologicznym. Za pomocą oszacowania luki popytowej w stosunku do Polski wskazano na

możliwość dalszej ekspansji operatorów działających na tym rynku.

Słowa kluczowe: Białoruś, GSM, luka popytowa

Summary:

This paper attempts to analyse current development on Belarussian GSM market. Special

attention is devoted towards foreign investors’ entry and technological advancements.

Estimation of unused market capacity are given in order to assess further market’s

opportunities.

Key words: Belarus, GSM, market capacity