Łukasz Konopielko*
Evgen Dovnar†
Luka popytowa na usługi mobilne na Białorusi
Rynek telekomunikacyjny Białorusi widziany z zewnątrz wydaje się być stosunkowo silnie
zmonopolizowany i zamknięty. O ile w odniesieniu do tradycyjnych usług
telekomunikacyjnych rzeczywistość nie odbiega znacząco od tego wyobrażenia, o tyle w
przypadku usług mobilnych natężenie konkurencji, po zmianach własnościowych końca
ubiegłej dekady, nie różni się zasadniczo od sytuacji w zbliżonych wielkością krajach
europejskich. Nadal jednak istnieją możliwości rozwoju usług, szczególnie w odniesieniu do
transmisji danych oraz szerszego dostępu do Internetu. Niniejszy artykuł ma na celu
przedstawienie tendencji rozwoju usług GSM na Białorusi oraz podjęcie próby oszacowania
docelowej pojemności tego rynku. Poza krótkim raportami rynkowymi i publikacjami
prasowymi niewiele było dotychczas prób dokładniejszego opisu i analizy sektora
telekomunikacyjnego na Baiłorusi (por. [1], [2]), zaś ilość i dostępność danych na jego temat
jest także ograniczona.
Narodowy monopolista
Za początek samodzielnego rozwoju usług telekomunikacyjnych na Białorusi można uznać
rok 1995, kiedy utworzono Beltelcom, który pełnił rolę narodowego operatora
telekomunikacyjnego. Obecnie jest to dominujący operator na tym rynku gdyż w roku 2004
podporządkowane zostały mu regionalne przedsiębiorstwa telekomunikacyjne a także
wydzielona sieć telefoniczna Miasta Mińska oraz inne samodzielnie dotychczas działające
publiczne przedsiębiorstwa związane z branżą, tworząc w ten sposób scentralizowaną
instytucję, kontrolującą w zamierzeniu cały rynek telekomunikacyjny w kraju. Państwo
kontroluje więc kluczowe elementy infrastruktury telekomunikacyjnej, wpływając w ten
sposób na warunki świadczenia usług nie tylko na tradycyjnych rynkach takich jak telefonia
stacjonarna, ale także na rynku telefonii mobilnej (stawki interkonektowe, tranzyt ruchu
F2M). Beletelcom jest nadzorowany bezpośrednio przez Ministerstwo Telekomunikacji,
posiadając monopol zarówno na połączenia międzynarodowe jak i międzystrefowe. Na rynku
operują lokalni operatorzy, ale z uwagi na niski poziom cen w tym zakresie oferowany przez
* Uczelnia Łazarskiego e-mail: [email protected]
† University of Durham e-mail: [email protected]
Beltelecom, wsparty subsydiowaniem skrośnym z usług międzymiastowych i
międzynarodowych, nie mają oni szans na stworzenie konkurencyjnej oferty w stosunku do
operatora narodowego. Beltelecom jest też w praktyce jedynym operatorem internetowym
na Białorusi posiadającym punkty wymiany ruchu z operatorami międzynarodowymi. Tranzyt
Internetu dla mniejszych operatorów dostępny jest jedynie poprzez Beltelecom (użycie np.
tranzytu satelitarnego jest zabronione) i w związku z tym nie mają oni szans konkurować
cenowo z operatorem narodowym, zaś jedynym polem konkurencji stała się jakość usług.
Aby realizować wysoką marżę operatora narodowego na ruchu międzynarodowym i
międzymiastowym licencje mniejszych operatorów uniemożliwiają im oferowanie usług typy
VoIP. Do niedawna Beltelecom był też monopolistą w zakresie telefonii komórkowej, ale ta
sytuacja uległa zmianie w latach 2007-2008, co zostanie dokładniej przedstawione w dalszej
części artykułu.
Rynek mobilny na Białorusi
Technologia GSM pojawiła się na Białorusi w roku 1999, czyli 3 lata po jej uruchomieniu w
Polsce i 8 lat po europejskiej premierze [3]. Jednak scenariusz rozwoju sektora zasadniczo
różnił się o tego jaki można było obserwować w innych krajach europejskich. Jesienią 1998
roku powstała Białorusko-Cypryjska spółka joint venture VELCOM (skrót od VEL-velocity czyli
szybkość i COM czyli komunikacja). W pierwotnej strukturze akcjonariatu dominowała
cypryjska spółka SB Telecom Ltd (Samauwi Brothers Telecom), posiadając 69,9% akcji.
Pozostałe 30% objęte zostało przez białoruską państwową spółkę BelTechExport, której
główną działalność stanowi handel uzbrojeniem. Pozostałe 0,1% przypadło wspomnianemu
wcześniej narodowemu operatorowi – Beletelecom. Ta struktura własnościowa ulegała
następnie licznym zmianom.
W latach 1999-2000 wzrost bazy klienckiej VELCOMu był bardzo powolny. Wiązało się to z
niskim pokryciem kraju siecią oraz stosunkowo małą ilością dostępnych certyfikowanych
modeli aparatów. Jednak główną przyczyną był wygórowany poziom cen – opłata
aktywacyjną na poziomie równowartości 350 dolarów, koszt karty SIM rzędu 150 dolarów
oraz obowiązkowa opłata za test bezpieczeństwa aparatu na poziomie 100 dolarów. Pomimo
to na koniec września roku 2000 VELCOM zgromadził około 25 tysięcy abonentów. Mimo
wysokiego poziomu cen operator nie naliczał opłat za rozmowy przychodzące (co było
powszechną praktyką w sąsiedniej Rosji do roku 2006) oraz używał 12-sekundowego okresu
taryfikacyjnego od samego początku swojej działalności. W roku 2001 udostępniono także
usługi sms i pokryto zasięgiem niektóre stacje metra w Mińsku. Także pod koniec roku 2000
wprowadzono pierwsze usługi pre-paidowe pod nazwą PRIVAT. Choć nie udostępniano w ich
ramach roamingu międzynarodowego, zaś okres taryfikacyjny wydłużono z 12 do 30 sekund,
to i tak usługa stała się bardzo popularna. Mimo to VELCOM zdecydował się wycofać ją ze
sprzedaży już w maju 2001, uzasadniając tę decyzję brakiem rentowności usługi. Popyt na
karty PRIVAT pozostawał jednak stabilny i już wkrótce pojawił się wtórny rynek tych kart, na
którym ceny sięgały równowartości 100 dolarów. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy
było szeroko rozpowszechnione mniemanie o anonimowości użytkowników kart pre-
paidowych. Wkrótce jednak i ta możliwość została zamknięta, gdyż VELCOM zdecydował o
zaprzestaniu sprzedaży kart służących doładowywaniu rachunków pre-paidowych, co w
niedługiej perspektywie praktycznie zakończyło istnienie usługi PRIVAT. Kolejne usługi
przedpłacone pojawiły się na rynku dopiero w roku 2006.
Nowi operatorzy
Udogodnienia i nowe usługi wprowadzone przez VELCOM w roku 2001 połączone ze
znaczącą obniżką stawek były przygotowywały grunt pod intensywne starcie z drugim
operatorem GSM, który rozpoczął swoją działalność w czerwcu 2002. Po raz kolejny
sięgnięto po wypróbowane już rozwiązanie oparte o joint-venture pomiędzy firmą
państwową i inwestorem zagranicznym. Tym razem inwestorem tym była duża rosyjska
firma telekomunikacyjna MTS a nowopowstały operator został również nazwany MTS. Udział
państwa, reprezentowanego przez Beltelecom, w tym podmiocie wyniósł 51%, a pozostałe
49% należało do rosyjskiego partnera. Opłata licencyjna wyniosła równowartość około 20
mln dolarów, co nie było na owe czasy wygórowaną kwotą, nawet biorąc pod uwagę
relatywnie niewielki rozmiar rynku. Rosyjski MTS uzgodnił także prawdopodobnie opcję
nabycia od Beltelecomu pozostałych akcji operatora komórkowego w przyszłości, jednak do
połowy roku 2010 udział Rosjan pozostał na niezmienionym poziomie 49%.
MTS napotkał szereg trudności w konkurowaniu z zastałym operatorem jakim był VELCOM.
W ciągu dotychczasowych trzech lat działalności abonentami VELCOMU stała się większość
relatywnie lepiej uposażonych obywateli Białorusi. VELCOM miał w związku z tym przewagę
wynikającą z korzyści skali i relatywnie niskich kosztów rozmów pomiędzy swoimi
abonentami. Strategia MTS oparta więc została o bardzo niskie ceny przy jednoczesnym
założeniu relatywnie niskiej zyskowności. Na swoim starcie, w czerwcu 2002 MTS posiadał
jedynie 19 stacji bazowych, pokrywających jedynie część Mińska, podczas gdy VELCOM
pokrył już w tym czasie zasięgiem większość miast Białorusi. Jednocześnie MTS oferował
początkowo niską jakość transmisji, co spowodowało, że zyskał miano „operatora dla
studentów” gdyż tylko oni byli w stanie zaakceptować niską jakość, nawet biorąc pod uwagę
przewagę cenową. Paradoksalnie jednak wejście na rynek konkurenta spowodowało wzrost
zainteresowania usługami telefonii komórkowej, co w rezultacie pozwoliło zastałemu
operatorowi - VELCOM - podwoić liczbę abonentów z poziomu 200 tysięcy w czerwcu 2002
do przeszło 400 tysięcy pod koniec tego roku. W tym czasie MTS pozyskał jedynie 43 tysiące
abonentów. W kolejnych dwóch latach MTS umacniał jednak swoją pozycję rynkową, aż do
objęcia pozycji lidera pod koniec roku 2004, którą to pozycję utrzymuje nieprzerwanie do
2009. Ewolucja bazy abonenckiej obu operatorów przedstawiona jest na wykresie nr.1. gdzie
uwzględniono także trzeciego operatora pod nazwą life:) o którym więcej w kolejnych
sekcjach artykułu.
Wykres 1: Liczba abonentów operatorów GSM na Białorusi w tysiącach
25 120 200400
640
1160
1760
2600
3058,7
3697,9
4102,4
0 42,5
465
1210
2000
3208
3800
4322,54560
200
1200
0
500
1000
1500
2000
2500
3000
3500
4000
4500
5000
10.2001 2001 06.2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009
VELCOM
MTS
life:)
Źródło: Raporty roczne operatorów
Ewolucja rynku dokonywała się także od strony struktury właścicielskiej. W największym
stopniu dotyczyło to akcjonariatu VELCOM. W maju 2004 roku decyzją Rady Ministrów
dokonano nieodpłatnego transferu posiadanych przez SB Telecom 20,9% akcji oraz 10% akcji
będących w posiadaniu BelTechExport do Beletelecom-u. Oficjalną przyczyną tej operacji
była potrzeba właściwego odzwierciedlenia udziału w dywidendzie ze spółki, które, jak
wówczas się okazało, ukształtowane były odmiennie niż by to wynikało ze struktury
właścicielskiej – Beltelecom mimo posiadania jedynie 0,5% akcji partycypował w 31%
zysków, natomiast zagraniczny inwestor mimo prawie 70% udziału w kapitale mógł liczyć
jedynie na niecałą połowę zysków. W ten sposób już od początku działalności VELCOM
pozostawał pod kontrolą państwa. Mimo to cypryjscy inwestorzy cały czas mieli nadzieję na
przejęcie kontroli nad operatorem (podobnie jak, z mniejszym szczęściem, rosyjscy w MTS),
czego udało im się dokonać w roku 2007.
Dominująca pozycja państwa na rynku utwierdzona została przez uruchomienie w listopadzie
2004 trzeciego operatora komórkowego o nazwie BeST (Bielaruskaya Siec Telekomunikacyj).
Miał on być państwowym operatorem zorientowanym na świadczenie usług o charakterze
socjalnym, w ramach którego dostawa tanich usług głosowych miała być skrośnie
subsydiowana z oferowania zaawansowanych usług związanych z transmisją danych, a w
szczególności mobilnym dostępem do Internetu. Mimo dużych nadziei ze strony władz taka
strategia okazała się nieskuteczna, zaś niska jakość zarządzania i nietrafione kampanie
marketingowe spowodowały, że ta państwowa spółka była w stanie pozyskać jedynie około
200 tysięcy abonentów przez przeszło 3 lata swej działalności, aż do momentu gdy została
sprzedana w połowie 2008 roku inwestorowi zagranicznemu.
Można więc stwierdzić, że w latach 1998-2007 cały rynek telefonii mobilnej pozostawał pod
kontrolą państwową. Oprócz będącego w całości własnością państwa BeST, narodowy
operator Beltelecom de facto kontrolował pozostałych operatorów GSM. Monopol państwa
w dziedzinie komunikacji mobilnej był także wspierany przez dominującą pozycję państwa w
BelCel – białorusko-holenderskim operatorze sieci NMT, która w międzyczasie przekształciła
się w sieć CDMA. W spółkach przeprowadzane były częste zmiany kadrowe, które nie służyły
stabilizacji i realizacji celów statutowych. Do zmian wykorzystywano różne preteksty – na
przykład w roku 2006 prezesa VELCOM Genadija Melnikova odwołano z powodu braku
postępu w realizacji rządowego programu pokrycia 160 obszarów wiejskich siecią GSM.
Decyzja o powołaniu kolejnego prezesa zapadła bezpośrednio w kancelarii prezydenckiej.
Jednocześnie, jak wynika ze słów prezesa MTS Vladimira Karpovicha, jego firma szacuje okres
zwrotu z pokrycia obszarów wiejskich na około 60 lat, podczas gdy standardowo wewnętrzne
procedury firmy nie przewidują inwestycji w projekty o horyzoncie dłuższym niż 5 lat, który
to okres może być wydłużony do 9 lat w przypadku projektów o szczególnym znaczeniu
strategicznym (por.[1]).
Wejście zagranicy
Rosnące problemy gospodarcze Białorusi spowodowały, że w latach 2007-2008 władze
uznały, że sprzedaż udziałów w tym sektorze może poprawić sytuację budżetu i bilansu
płatniczego. Ofertę zakupu pozostałych akcji VELCOM złożył jego cypryjski akcjonariusz. Na
Białoruś pofatygował się osobiście Id Samuawi – jeden z założycieli SB Telecom. Po kilku
spotkaniach z prezydentem Łukaszenko ustalona została cena 600 mln dolarów za 51% akcji
VELCOM pozostające poza kontrolą SB Telecom . Cena ta jednak nie została jednak oficjalnie
podana do publicznej wiadomości i niektóre źródła (np. portal naviny.by) szacują ją niżej na
poziomie 300-400 mln dolarów. Niewątpliwie z punktu widzenia SB Telecom moment do
zakupu był znakomity – Mińsk potrzebował właśnie waluty do zapłaty za rosyjski gaz. Można
też przypuszczać, że właściciele SB Telecom jednocześnie prowadzili już negocjacje z
końcowym „adresatem” transakcji, gdyż wkrótce potem w listopadzie 2007 sprzedali 70%
akcji VELCOM „komórkowemu” ramieniu Telekom Austria Group – operatorowi Mobilkom
Austria za 730 milionów Euro z opcją sprzedaży pozostałych 30% za 320 mln Euro do końca
roku 2010.
Nasycenie usługami
W porównaniu z Polską (38,1 mln mieszkańców) liczba potencjalnych użytkowników usług
telefonii komórkowej na Białorusi (9,5 mln mieszkańców) jest prawie cztery razy mniejsza z
uwagi na różnicę w ilości ludności. Należy jednak zauważyć, że nie tylko sam rynek jest
mniejszy, ale jest też on o wiele mniej dojrzały i rozwinięty. W roku 2009 penetracja telefonii
komórkowej sięgała na Białorusi 99,4% (Wykres 2) podczas gdy w Polsce wynosiła 117%. Na
Białorusi, odmiennie niż w wielu krajach rozwiniętych, w dalszym ciągu wzrasta penetracja
telefonii stacjonarnej, choć jej poziom i tak jest relatywnie niski (Wykres 3).
Wykres 2: Penetracja usług telefonii mobilnej na Białorusi
Źródło: ITU
Wykres 3: Penetracja usług telefonii stacjonarnej na Białorusi
Źródło: ITU
W połowie 2010 ryku na Białorusi działało 3 operatorów telefonii mobilnej, których udział w
rynku przedstawiono na wykresie 4. Jak już wspomniano dwóch z nich przeszło w ostatnim
czasie istotne zmiany struktury własnościowej – VELCOM jest obecnie własnością Mobilkom
Austria, podczas gdy life:) czyli dawny państwowy BeST trafił pod kontrolę tureckiego
operatora Turkcell za około 600 mln USD [2]. Zmiany własnościowe, jakie nastąpiły w latach
2007/2008 spowodowały nasilenie walki konkurencyjnej na rynku. Life:) zaoferował bardzo
niskie abonamenty z dużymi limitami rozmów wliczonych w abonament oraz atrakcyjne
taryfy przedpłacone. Pozwoliło to uzyskać operatorowi przeszło milion nowych klientów w
ciągu jednego roku i podnieść swój udział w rynku do ponad 10%. Efektem nasilenia
konkurencji jest także modernizacja infrastruktury technicznej – w połowie roku 2010
wszyscy operatorzy operowali już w standardzie 3G, podczas gdy pionierską implementację
tego standardu life:) przeprowadziło dopiero w III kwartale 2009. Wszystkie sieci
wprowadziły też upgrade do standardu HSPA+, co powinno pozwolić na łatwe uruchomienie
usług mobilnego Internetu i wideorozmów.
Wykres 4: Udział operatorów mobilnych w rynku GSM na koniec 2009
life:)
12%
Velcom
42%
MTS
46%
Źródło: Obliczenia własne na podstawie raportów rocznych operatorów
Luka popytowa
Mimo postępów technicznych i zmian własnościowych, jakie miały miejsce na białoruskim
rynku telefonii komórkowej należy zauważyć, że rynek ten jest wciąż relatywnie opóźniony w
stosunku do Polski, zaś w dłuższej perspektywie nasycenie usługami powinno się jeszcze
zwiększyć i „dogonić” średnią skłonność do korzystania z tych usług, jaką możemy
obserwować w krajach w których usługi te pojawiły się wcześniej [3][4]. Aby oszacować
wielkość potencjalnego rynku, który pozostaje do zagospodarowania przez istniejących bądź
nowych operatorów wylicozno potencjalną wielkość tego rynku a następnie, ceteris paribus,
obliczony został potencjalny przychód, jaki zagospodarowanie tego rynku mogłoby przynieść
poszczególnym operatorom, proporcjonalnie do ich obecnych udziałów. W tym celu
porównano udział wydatków per capita na telefonię komórkową w Produkcie Krajowym
Brutto (PKB) po uwzględnieniu korekty z tytułu parytetu siły nabywczej. Koncepcja parytetu
siły nabywczej zakłada, że takie same dobra (w tym przypadku usługi telefonii komórkowej)
mają taką samą cenę w porównywanych krajach, podczas gdy kurs wymienny waluty
odzwierciedla różnicę poziomu cen [5]. Tak więc z uwagi na różnicę poziomu cen między
Polską a Białorusią do pomiaru należy użyć PKB uwzględniającego parytet siły nabywczej, tak
aby móc oszacować wartość potencjalnego rynku usług mobilnych na Białorusi, przy
założeniu, że docelowy poziom nasycenia będzie taki jak na rynku polskim.
Aby możliwe było oszacowanie wspomnianej wyżej „luki popytowej” zebrano dane
dotyczące średniego przychodu z użytkownika (ARPU) wśród operatorów w Polsce i na
Białorusi. Dane te zostały zebrane z różnych źródeł. W przypadku operatorów polskich użyto
zarówno danych pochodzących z raportów samych operatorów (Polkomtel, PTC) lub ich
spółek – matek (Orange) a także z prasy (P4). Dane operatorów białoruskich zostały zabrane
z ich sprawozdań finansowych (MTS, VELCOM) oraz w przypadku life:) z informacji
prasowych. Dane dotyczące wielkości makroekonomicznych bazują na ogólnodostępnych
danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Oszacowane wielkości przedstawiono w
tabelach nr. 1 i 2.
TABELA 1: WYLICZENIE WIELKOŚCI PKB WG.PARYTETU SIŁY NABYWCZEJ WYDAWANEGO NA USŁUGI
MOBILNE NA BIAŁORUSI W 2009
Abonenci GSM ogółem (mln) 9,86
VELCOM
Abonenci 4,1
ARPU/m-c, EUR 6,1
ARPU/rok, USD* 102,1
Udział w rynku 41,6%
MTS
Abonenci 4,56
ARPU/m-c, USD 7,8
ARPU/rok, USD 93,4
Udział w rynku 46,2%
life:)
Abonenci 1,2
ARPU/m-c, USD** 1,2
ARPU/rok, USD 14,4
Udział w rynku 12,2%
Ważone roczne ARPU, USD 87,39
GDP per capita PPP, USD 12.737
Wartość uslug mobilnych jako cześć GDP per capita wg.PPP
0,7%
Źródło: obliczenia własne na podstawie raportów rocznych
*Roczne ARPU w dolarach obliczone z użyciem średniego ważonego kursu walutowego
Europejskiego Banku Centralnego 1 EUR=1,3948 USD.
**Z uwagi na brak danych dotyczących ARPU life : ) w raportach rocznych Turkcell kalkulacja
na podstawie przychodów przypadających na abonenta.
TABELA 2: WYLICZENIE WIELKOŚCI PKB WG.PARYTETU SIŁY NABYWCZEJ WYDAWANEGO NA USŁUGI
MOBILNE W POLSCE W 2009
Abonenci GSM ogółem (mln) 44,65
Plus
Abonenci 14,0
ARPU/m-c, PLN 47,4
ARPU/rok, USD* 182,5
Udział w rynku 31,4%
Orange
Abonenci 13,7
ARPU/rok, USD 176,4
Udział w rynku 30,7%
Era
Abonenci 13,5
ARPU/rok, USD 181,5
Udział w rynku 30,2%
Play Abonenci 3,4
ARPU/m-c, PLN 32,5
ARPU/rok, USD* 125,1
Udział w rynku 7,7%
Ważone roczne ARPU, USD 175,93
GDP per capita PPP, USD 18.072
Wartość uslug mobilnych jako cześć GDP per capita wg.PPP
0,97%
Źródło: obliczenia własne na podstawie raportów rocznych. Dla Plus i Play dane na podstawie
www.marketresearch.com
*Roczne ARPU w dolarach obliczone z użyciem średniego ważonego kursu walutowego NBP 1
USD=3,118 PLN.
Jak wynika z obliczeń średni poziom wydatków na szeroko rozumiane usługi telefonii
komórkowej w Polsce, po uwzględnieniu parytetu siły nabywczej wynosi 0,97% PKB per
capita, podczas gdy na Białorusi kształtuje się na poziomie 0,7%. Biorąc pod uwagę istniejącą
różnicę można oszacować wielkość luki popytowej w tej dziedzinie istniejącej na Białorusi na
poziomie równowartości 34,4 USD rocznie na użytkownika. Stanowiło to prawie 40%
wielkości rocznego ARPU na koniec 2009 roku. W tabeli nr.3 przedstawiono wpływ realizacji
przychodów z istniejącej luki popytowej, zakładając że każdy z białoruskich operatorów byłby
w stanie wykorzystać tę lukę w całości.
TABELA 3: KORZYŚCI MOŻLIWE DO OSIĄGNIĘCIA PRZEZ OPERATORÓW NA BIAŁORUSI PRZY
WYKORZYSTANIU LUKI POPYTOWEJ
MTS VELCOM Life:)
Liczba abonentów na koniec 2009 9,86
Wielkość luki popytowej na użytkownika w USD
34,4
Łączna pojemność rynku do zagospodarowania w mln USD
339,2
Udział w rynku 2009 46,2% 41,6% 12,2%
Potencjalny przychód z zagospodarowania luki popytowej w mln USD
156,7 141,1 41,4
Przewidywany wzrost dochodów w stosunku do 2009
37,1% 33,7% 238,5%
Źródło: Obliczenia własne
Największym beneficjentem takiego wzrostu byłby life:) którego przychody wzrosły by o
ponad 2-krotnie. Wynika to ze stosunkowo niskiego ARPU generowanego obecnie przez
klientów tego operatora, opartego głównie o usługi przedpłacone. Sytuacja ta ulega zmianie,
gdyż life:) w międzyczasie zaczął intensywnie reklamować swoje usługi w zakresie mobilnego
Internetu. Należy też zauważyć, że dane dotyczące ARPU w Polsce uwzględniają coraz
istotniejsze dla operatorów usługi związane z szeroko pojętą transmisją danych, podczas gdy
jak już wspomniano pierwsze implementacje technologii 3G miały miejsce na Białorusi
dopiero w roku 2009. Biorąc pod uwagę kilkuletnie zapóźnienie technologiczne można
uznać, że 40% luki popytowej dotyczy przede wszystkim usług transmisji danych i jako takie
może być wyrównane stosunkowo szybko. Jednocześnie dywersyfikacja taryf pre-paidowych,
uatrakcyjnienie ofert abonamentowych (np. poprzez szersze subsydiowanie cen aparatów)
oraz ewentualne pojawienie się oferty kolejnego operatora bądź operatorów wirtualnych
może prowadzić do powiększenia przychodów z tradycyjnych usług głosowych, choć trudno
tu oczekiwać dużych sukcesów z uwagi na istniejącą już presję konkurencyjną. Dalszy rozwój
sektora mobilnego będzie też pochodną ewentualnych zmian w działalności dominującego
operatora stacjonarnego [6] [7]. Biorąc pod uwagę potrzeby budżetowe można się
spodziewać, że ewentualna prywatyzacja dominującego operatora telefonii stacjonarnej
powiązana będzie z deregulacją rynku, co być może w dłuższej perspektywie prowadzić
będzie do pojawienia się operatorów alternatywnych i zwiększenia presji konkurencyjnej. Jak
wskazuje przykład rynku telefonii komórkowej nawet w warunkach reglamentacji
kluczowych elementów infrastruktury rynkowej, prowadzić to powinno do poprawy jakości
usług i zwiększenia ich dostępności dla końcowych klientów.
Bibliografia:
[1] Lisitsyn N., Sutyrin S., Trofimeno O., Vorobieva I. Russian Telecommunication Company
MTS Goes to the CIS, Journal of East-West Business, Vol. 11 Issue 3/4, p.129, 2005.
[2] Global Telecoms Business, Turkcell to spend up to $600m on Belarus mobile operator,
Issue 105, p.159-159, 2009.
[3] Dodd A. , The Essentials Guide to Telecommunications, 4th ed., Boston, Prentice Hall,
2005.
[4] Bieńkowski W.; Radło M. , Wzrost gospodarczy czy bezpieczeństwo socjalne?, PWN, 2010.
[5] Mankiw G. , Taylor M., Makroekonomia, PWE, 2009.
[6] Morais D. , Fixed Broadband Wireless Communications, New Jersey, Prentice Hall, 2004.
[7] Nuechterlein J., Weiser P., Digital Crossroads, MIT Press, 2007.
Streszczenie:
Artykuł analizuje rozwój i bieżącą sytuację na rynku usług GSM na Białorusi. Szczególna
uwaga poświęcona jest wejściu na ten rynek inwestorów zagranicznych i postępom
technologicznym. Za pomocą oszacowania luki popytowej w stosunku do Polski wskazano na
możliwość dalszej ekspansji operatorów działających na tym rynku.
Słowa kluczowe: Białoruś, GSM, luka popytowa
Summary:
This paper attempts to analyse current development on Belarussian GSM market. Special
attention is devoted towards foreign investors’ entry and technological advancements.
Estimation of unused market capacity are given in order to assess further market’s
opportunities.
Key words: Belarus, GSM, market capacity
Top Related