Post on 28-Jan-2023
Wykład monograficzny VII, GP-UAM, rok akademicki 2013/2014
DOBRO WSPÓLNE
W GOSPODARCE PRZESTRZENNEJ
www.igsegp.amu.edu.pl
mgr Krzysztof Rosenkiewicz, KRos@amu.edu.Pl,
http://confashion.academia.edu/KrzysztofRosenkiewicz
Elektrownie wiatrowe a dobro wspólne
• Elektrownie lokalizuje się prawie zawsze w grupach (farmach).
• Lokalizacja 1 megawata (MW) mocy elektrowni wiatrowej to zajęcieokoło 10 ha terenu przez wyłączenie go z zabudowy (przywysokości wieży około 100 m).
• Moc zainstalowana w polskiej energetyce wiatrowej przekracza już2600 MW (2645 MW na koniec marca 2013 r.).
• Brak określenia możliwości przyłączania do sieci – brak planukrajowego rozwoju energetyki wiatrowej, farmy lokalizowane przezdeweloperów,
• Blokowanie możliwości przyłączania do sieci przez uprzedniewydanie warunków przyłączeń dla zbyt dużych mocy (brakokreślenia, na jakie moce wydano warunki łącznie).
• Wg danych PSE Operator S. A. (na sierpień 2009 r.) zabranychtakże od operatorów systemów dystrybucyjnych (OSD) wydanowarunki przyłączenia do sieci średnich napięć dla elektrowni o mocyłącznej około 12 100 MW, z tego 2 600 MW do sieci niskich napięć,to jest nie przekraczających 110 kV.
Elektrownie wiatrowe a dobro wspólne - 2
• Nie wszystkie z tych zamierzonych działań mają szanse realizacji,
lecz niniejsze warunki przyłączenia są atutem inwestorów –
deweloperów i oznaczają podjecie starań o jak najszybsze
zlokalizowanie farmy.
• Znaczna część elektrowni jest lokalizowana w drodze decyzji
administracyjnych, ze względu na niejednoznaczność opinii i
ekspertyz ministerstw oraz …szybkość procesu („główne atuty”
takich decyzji), w połączeniu z „popularnością tematu”
• Kontrola NIK w 10 województwach
http://wpolityce.pl/wydarzenia/64609-coraz-wiecej-kontrowersji-
zwiazanych-z-budowa-farm-wiatrowych-nik-przystepuje-do-ich-
kontroli nieco ostudziła te zapędy…
• Brak krajowego planu rozwoju; również odpowiednie ustawy są
dopiero w fazie projektów.
Elektrownie wiatrowe a dobro wspólne - 3
• Różne sposoby przyłączania elektrowni do sieci – destabilizacja
• A tymczasem elektrownia wiatrowa (a dokładnie wieża elektrowni to:
• Trwale związany z gruntem obiekt budowlany – budowla
zmieniająca zagospodarowanie
terenu.
Nie jest to zaś inwestycja celu
publicznego z katalogu art. 6
u.g.n.
Obszar interwencji VIII:
Elektrownie wiatrowe winny być
lokalizowane w drodze sporządzenia
miejscowego planu zagospodarowania
przestrzennego
Farma wiatrowa zlokalizowana na
podstawie m.p.z.p.
Golice, gm. Słubice, woj. lubuskie – moc 38 MW, koszt 223 mln zł,
dofinansowanie UE – 40 mln zł; za
http://www.pois.gov.pl/wiadomosci/Strony/Jest_decyzja_KE_dla_far
my_wiatrowej_Golice_0713.aspx
Przykład rozwiązań planistycznych
– Osada Leśna, Dąbrówka
Osiedle w gm. Dopiewo, zlokalizowane na
podstawie mp.z.p., około 15 km od centrum
Poznania, dojazd PKP (KW), A2+S11 i inne
Dąbrówka - planOsiedle zamieszkuje obecnie około 2500 osób, na
osiedlu pomyślano o usługach, szkołach, placach
zabaw, powstaje kościół i miejsce spotkań
(wszystkie zdjęcia: www.Dabrowka.com.Pl
Kto ma dbać o polską przestrzeń? Wstęp…
Obserwuje się:
• po stronie społeczeństwa – brak doświadczeń u wielu „działaczy”, złudne nadzieje na „szybki efekt”, co prowadzi do rozproszenia działań i podziałów wśród ruchów miejskich – mieszkańcy nie są reprezentowani przez silnego, stabilnego partnera dla władzy,
• u wszystkich stron występują często: przesadna ideologizacja i poczucie „dziejowej misji” połączone z myśleniem w kategoriach „krótkiego trwania” (częstsze jednak po stronie władzy – kadencyjność),
Miasta pełne są „mieszczan z konieczności,” - zaledwie około 8% Polaków
chce mieszkać w centrach dużych miast, a 21-22% na ich przedmieściach
(około 40% na wsi) (badania „Wprost” i CBOS).
Uczestnicy procesu – obserwacji cd.
• Wśród ruchów obywatelskich częste jest przekonanie o zbędności procedur administracyjnych i obstrukcyjnej naturze urzędów,
• Ruchy miejskie - o tyle partnerami dla urbanistów reprezentujących władze lokalne, o ile posiadają rzeczywiste rozeznanie potrzeb mieszkańców i potrafią je umiejętnie modelować w kierunku rozwoju zrównoważonego i dobra wspólnego.
• Pokusy wobec obu stron:– Urbanista jako „narzędzie” inwestora,
– Urbanista „uszczęśliwiający” społeczeństwo swoimi pomysłami,
– (oczekiwanie niektórych istotnych kręgów): ruchy społeczne jako narzędzie „zmiany społecznej”, obalenia ”starego porządku.”
Jak (i o czym) rozmawiać?
• Różne możliwe role urbanistów:
– urzędnicy,
– eksperci reprezentujący daną stronę,
– przedsiębiorcy,
– „niezależni” (uczeni - teoretycy, publicyści, „autorytety”),
– mediatorzy?
• W każdej z tych ról można służyć szeroko pojętej społeczności, co
wymaga odpowiednich predyspozycji osobowych.
• Wyniki badań Ł. Damurskiego wśród polskich urbanistów w 2010 r.
(Damurski Ł. 2012):
– badani dostrzegali potrzebę uczestnictwa społeczności
w procesach projektowych,
– wątpili w rzeczywiste efekty partycypacji,
Jak (i o czym) rozmawiać - 2 ?
– Zdaniem badanych urbanistów mieszkańcy chcieli przede
wszystkim realizacji własnych interesów, oczekując
powszechnego prawa do zabudowy (por. CBOS -
Zabudowa…2008),
– w opinii urbanistów (planistów) władze samorządowe kierują się
potrzebą realizacji bieżącej polityki (zwłaszcza wzrostu
inwestycji), wywierają naciski na szybkie finalizacje prac
i jednocześnie unikanie konfliktów.
Tymczasem urbaniści postrzegani są najczęściej po stronie
władzy samorządowej, ale jako „narzędzia.” Jeśli już władze
doceniają rolę urbanistów, oczekują, by ich opracowania były
proste, łatwe do zastosowania.
– Samym urbanistom brakuje w ich opinii „siły przebicia”
i odpowiednich umiejętności do właściwego prowadzenia
konsultacji społecznych, stwierdzają, że zawód ma niski prestiż.
Jakie miejsce urbanistów?
• Urbaniści (z)wiązani - ze względu na tematy, którymi się
zajmują - z kręgami władzy,
• pozycja władz formalnych nie jest tak silna, jak wynikać by to
mogło z założeń demokratycznego państwa prawa,
• Niski status planowania niski status urbanisty (planisty),
• Urbanista często „narzędziem (ołówkiem)”
w ręku lokalnego włodarza;
---
Do bibliografii:
Damurski Ł. 2012. Polish planners’ attitudes towards citizen
participation, Problemy ekorozwoju, vol. 7, nr 2,, s. 87-96
Jacy powinni być urbaniści i inne osoby
zajmujące się gospodarką przestrzenną?
„Nigdy nie zdarzyło mi się widzieć, aby wiele dobrego zdziałali ludzie, którzy udawali iż handlują dla dobra społecznego”.
Adam Smith „Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów”
• „Business is business”, ale gospodarka przestrzenna nie jest typowym „biznesem”, ponieważ obraca się dobrami, których nie da się w prosty sposób wyprodukować i nie mają zasadniczo substytutów (zamienników), a stanowią dobra publiczne, wspólne – np. terenami otwartymi, zielonymi, widokami, wrażeniem piękna.
Poszukiwani…
Poszukiwane osoby:
• Dobre – sumiennie sprawujące swoje funkcje jako osoby zaufania publicznego,
• Odważne cywilnie
– nie zadawalające się
„zgniłymi kompromisami”
Na zdjęciu:
Fragment Starego Miasta
w Stargardzie Szczecińskim
Fot. DonKrostoffoi
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1435914&page=6http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1435914&page=6
• Ciekawe ludzi i świata
• Traktujące siebie jak część społeczności, dla której projektują / działają („planujemy dla siebie – i swoich bliskich / dzieci”)
Postulaty końcowe (do dyskusji)
• warto, by:
– Mieszkańcy (w tym działacze społeczni) uznawali prerogatywy
(uprawnienia) władz lokalnych
– urbaniści – wierzyli w długofalową pożyteczność planowania na
rzecz „wspólnoty”, a przynajmniej – z myślą o szeroko pojętej
społeczności.
– wypracowano pewien „katalog dobrych praktyk” takiej
współpracy.
Miasto tworzą wszystkie zaangażowane w nim grupy
i podmioty – tym bardziej, im silniej są z systemem
powiązane. Po której – czyjej stronie powinien odnajdywać
się urbanista? Odpowiedź jest przekorna. Urbanista ma
być po stronie miasta, bo najlepiej je zna. Jest to wszak
jego kapitał.
Akcent końcowy
Traktowanie przestrzeni jako dobra wspólnego skutkuje
rzeczywistym ładem przestrzennym, na czym korzystają
wszyscy i to w różnoraki sposób – to opłaca się wszystkim.
I Państwu i mnie również.
Dziękuję za zainteresowanie w roku akademickim 2013/2014
i zapraszam na przyszłość.
Krzysztof Rosenkiewicz