Walka o oblicze moralne społeczeństwa polskiego w publicystyce „Bratniaka”

13
1 Arkadiusz Lewandowski Walka o oblicze moralne społeczeństwa polskiego w publicystyce „Bratniaka” Uwagi wstępne Ruch Młodej Polski, ugrupowanie opozycyjne oficjalnie istniejące od 1979 roku, mimo iż w dużej mierze wywodziło się ze środowisk akademickich, prowadziło bardzo ożywioną i dojrzałą działalność ideową. Fascynacje myślą polityczną pochodzącą z II Rzeczypospolitej nie powodowały kopiowania przedwojennych koncepcji, a dawały jedynie podstawy do formułowania własnych przemyśleń na tematy polityczne. Jak sugerowali autorzy Deklaracji Ideowej Ruchu Młodej Polski, chcieli oni czerpać oraz nawiązywać do wartości i idei z dorobku międzywojennych nurtów: narodowo-demokratycznego, niepodległościowo-piłsudczykowskiego, konserwatywnego oraz chrześcijańsko-społecznego 1 . Wynikiem pracy intelektualnej środowiska była publicystyka mająca miejsce na łamach pisma „Bratniak”, wydawanego od 1977 roku. Bardzo często w ramach tejże twórczości obecne były „problemy społeczne” związane z obliczem moralnym społeczeńst wa. Sprawom tym przyświecało hasło przewodnie pisma „Bratniak”, nawołujące do odnowy moralnej społeczeństwa, odszukania tożsamości oraz kultury narodowej. Kwestie etyczno-moralnej kondycji tak jednostki, jak i całego społeczeństwa były bowiem kluczowe dla rozwoju narodu dążącego do niepodległości. Troskę o ten właśnie wymiar życia narodu podkreślał na łamach drugiego numeru pisma Marian Piłka: „sam fakt istnienia Studenckich Komitetów Solidarności jest ważnym czynnikiem przełamującym bierność i obojętność wobec spraw społecznych” 2 . Artykuł niniejszy stawia sobie za zadanie przedstawienie oceny, jaką formułowali członkowie RMP na temat społeczeństwa polskiego w kontekście uznania walki o oblicze 1 Zob. Deklaracja ideowa Ruchu Młodej Polski, Gdańsk 1980, s. 18. Tomasz Sikorski określa myśl polityczną RMP jako „symbiozę” najważniejszych nurtów polskiej prawicowej myśli politycznej okresu II RP, zarówno tradycji niepodległościowej (państwowo-konserwatywnej), jak i narodowo-demokratycznej. T. Sikorski, Między tradycją a wezwaniami współczesności. Dylemat modernizacji państwa w myśli politycznej Ruchu Młodej Polski i Ruchu Polityki Polskiej (1979–1989), [w:] Demokracja. Centrum i peryferie. Procesy modernizacyjne w polskiej myśli politycznej XX–XXI wieku, red. A. Bałaban, J. Faryś, T. Sikorski, Szczecin 2008, s. 238. 2 M. Piłka, O niezależnym ruchu studenckim, „Bratniak” 1977, nr 2, s. 6.

Transcript of Walka o oblicze moralne społeczeństwa polskiego w publicystyce „Bratniaka”

1

Arkadiusz Lewandowski

Walka o oblicze moralne społeczeństwa polskiego

w publicystyce „Bratniaka”

Uwagi wstępne

Ruch Młodej Polski, ugrupowanie opozycyjne oficjalnie istniejące od 1979 roku,

mimo iż w dużej mierze wywodziło się ze środowisk akademickich, prowadziło bardzo

ożywioną i dojrzałą działalność ideową. Fascynacje myślą polityczną pochodzącą z II

Rzeczypospolitej nie powodowały kopiowania przedwojennych koncepcji, a dawały jedynie

podstawy do formułowania własnych przemyśleń na tematy polityczne. Jak sugerowali

autorzy Deklaracji Ideowej Ruchu Młodej Polski, chcieli oni czerpać oraz nawiązywać do

wartości i idei z dorobku międzywojennych nurtów: narodowo-demokratycznego,

niepodległościowo-piłsudczykowskiego, konserwatywnego oraz chrześcijańsko-społecznego1.

Wynikiem pracy intelektualnej środowiska była publicystyka mająca miejsce na łamach

pisma „Bratniak”, wydawanego od 1977 roku. Bardzo często w ramach tejże twórczości

obecne były „problemy społeczne” związane z obliczem moralnym społeczeństwa. Sprawom

tym przyświecało hasło przewodnie pisma „Bratniak”, nawołujące do odnowy moralnej

społeczeństwa, odszukania tożsamości oraz kultury narodowej. Kwestie etyczno-moralnej

kondycji tak jednostki, jak i całego społeczeństwa były bowiem kluczowe dla rozwoju narodu

dążącego do niepodległości. Troskę o ten właśnie wymiar życia narodu podkreślał na łamach

drugiego numeru pisma Marian Piłka: „sam fakt istnienia Studenckich Komitetów

Solidarności jest ważnym czynnikiem przełamującym bierność i obojętność wobec spraw

społecznych”2.

Artykuł niniejszy stawia sobie za zadanie przedstawienie oceny, jaką formułowali

członkowie RMP na temat społeczeństwa polskiego w kontekście uznania walki o oblicze

1 Zob. Deklaracja ideowa Ruchu Młodej Polski, Gdańsk 1980, s. 18. Tomasz Sikorski określa myśl

polityczną RMP jako „symbiozę” najważniejszych nurtów polskiej prawicowej myśli politycznej okresu II RP,

zarówno tradycji niepodległościowej (państwowo-konserwatywnej), jak i narodowo-demokratycznej. T.

Sikorski, Między tradycją a wezwaniami współczesności. Dylemat modernizacji państwa w myśli politycznej

Ruchu Młodej Polski i Ruchu Polityki Polskiej (1979–1989), [w:] Demokracja. Centrum i peryferie. Procesy

modernizacyjne w polskiej myśli politycznej XX–XXI wieku, red. A. Bałaban, J. Faryś, T. Sikorski, Szczecin

2008, s. 238. 2 M. Piłka, O niezależnym ruchu studenckim, „Bratniak” 1977, nr 2, s. 6.

2

moralne społeczeństwa za jedno z podstawowych zadań całego środowiska3. Zagadnienie jest

tym bardziej atrakcyjne, iż w ramach opozycji demokratycznej było ono często pomijane.

Stan ten był zauważalny przez młodopolaków: „Zamierzamy jednak zwrócić baczniejszą

uwagę na problematykę, którą opozycja zajmowała się jedynie marginesowo, przeciwstawiać

się plagom społecznym, na które tak przenikliwie zwracał uwagę Episkopat Polski, a

zwłaszcza Ksiądz Prymas Stefan Kardynał Wyszyński – z alkoholizmem, wyrządzającym

społeczeństwu niepowetowane straty, unieszczęśliwiającym wiele tysięcy rodzin polskich, z

nieposzanowaniem nienarodzonego życia, z nietrwałością rodziny”4. Celem rozważań jest

również zaprezentowanie propozycji formułowanych przez młodopolaków mających

zmierzać do realizacji tegoż zadania.

Ramy chronologiczne dla omawianego zagadnienia zostają określone na czas

funkcjonowania pisma „Bratniak”, to jest od 1977 roku do wprowadzenia stanu wojennego w

Polsce5. W tym czasie środowisko „Bratniaka” (od lipca 1979 już jako RMP) wydało również

dokumenty, które można uznać za integralne z publicystyką środowiska, a mianowicie:

Nadzieja i odpowiedzialność Odezwa młodzieży skupionej wokół pisma „Bratniak” na

przyjazd Ojca Świętego do Polski6, Deklaracja ideowa Ruchu Młodej Polski7 oraz Ruch

Młodej Polski wobec obecnych problemów kraju8. Warto pamiętać, że środowisko Ruchu

Młodej Polski funkcjonowało również w latach 80-tych, jednak jego organem prasowym w

tym okresie było już inne pismo: „Polityka Polska”. Za ograniczeniem czasowym

zastosowanym w tym artykule przemawia jednak fakt atrakcyjności oraz obfitości rozważań

czynionych przez środowisko akademickie „Bratniaka” oraz świeżość prezentowanych przez

niego myśli. Z tego też powodu uprawnionym wydaje się osobne potraktowanie obu okresów

ideowej twórczości środowiska RMP, tym bardziej, że naturalną cezurą czasową staje się data

13 grudnia 1981 roku.

Na wstępie rozważań warto zasygnalizować, w jaki sposób środowisko „Bratniaka”

rozumiało pojęcie społeczeństwa oraz jak umiejscawiało w nim jednostkę. Nie ulega

3 Pełna artykulacja celów środowiska RMP miała miejsce w ramach Deklaracji ideowej, ma łamach

której, w rozdziale zatytułowanym „Nasze zadania” obok walki o oblicze moralne społeczeństwa polskiego

zapisano obronę tożsamości kultury narodowej, upowszechnienie dostępu do wiedzy i informacji oraz wezwanie

o Polską myśl i program polityczny. Deklaracja ideowa Ruchu Młodej Polski, dz. cyt., s. 14–19. 4 Deklaracja Ideowa Ruchu Młodej Polski, dz. cyt., s. 15–16. 5 Pismo „Bratniak”, przestało być wydawane w listopadzie 1981 roku, po numerze 30., tuż przed stanem

wojennym. Jeszcze w okresie trwania stanu wojennego aktywność wydawnicza środowiska została wznowiona,

tym razem tytułem organu prasowego młodopolaków była „Polityka Polska”. Zob. A. Friszke, Opozycja

polityczna w PRL 1945–1980, Londyn 1994, s. 486. 6 Nadzieja i odpowiedzialność. Odezwa młodzieży Bratniaka na przyjazd Ojca Świętego do Polski,

„Kwartalnik Konserwatywny” 1997, nr 2. 7 Deklaracja ideowa Ruchu Młodej Polski, dz. cyt. 8 Ruch Młodej Polski wobec obecnych problemów kraju, Gdańsk 1981.

3

wątpliwości, że grupa tworząca Ruch Młodej Polski swoje wzorce ideowe czerpała z myśli

politycznej okresu II Rzeczypospolitej, w szczególności z Narodowej Demokracji. W takim

też duchu przedstawia się rozumienie społeczeństwa, które tożsame było w tym przypadku z

narodem. Deklaracja Ideowa, tak oto opisuje to pojęcie: „Jedną z podstawowych wspólnot, w

których realizuje się jednostka ludzka, jest naród. Naród to duchowa, moralna i kulturalna

wspólnota pokoleń przeszłych, teraźniejszych i przyszłych, złączonych więzami świadomości,

mowy, ziemi ojczystej, przebytej drogi historycznej, tradycji, realizowanego modelu życia

zbiorowego oraz tworzonej kultury, będącej najpełniejszym wyrazem samowiedzy

narodowej”9. Naród zatem, w sposób naturalny stawał się jednym z podstawowych punktów

rozważań ideowych prowadzonych przez młodopolaków. Jego odrodzenie moralne i

przebudzenie, szczególnie na poziomie rodziny, miało pozwolić na odzyskanie

niepodległości10. Nie można jednak nie zauważyć miejsca jednostki w narodzie, jakie

przewidywali młodopolacy. Deklaracja Ideowa RMP zaznaczała właśnie znaczenie osoby:

„Człowiek, osoba ludzka, jej dobro i rozwój, to podstawowa wartość, najwyższy cel, któremu

służyć winna każda struktura społeczna i każda forma organizacji politycznej

społeczeństwa”11. W innym z kolei miejscu ten sam dokument podkreślał prawidłowe relacje,

jakie zachodzić powinny pomiędzy osobą oraz narodem: „W naszym rozumieniu naród nie

jest wartością absolutną, lecz przede wszystkim wielką propozycją samorealizacji człowieka

we wspólnocie, w której musi on pozostać podmiotem”12.

Nie ulega wątpliwości, że osoba ludzka (w ujęciu personalistycznym) oraz wspólnota

narodowa były dwoma równorzędnymi, dominującymi podmiotami w myśli młodopolaków.

Z tego też powodu sprawa odrodzenia moralnego narodu stała się koniecznym celem

działalności środowiska zmierzającego ostatecznie do odzyskania niepodległości. Cel walki o

odnowę moralną miał jednak dwa znaczenia, zarówno w stosunku do jednostki, jak również

do narodu/społeczeństwa.

Problemy z duchem narodu

Kwestia problemów moralnych społeczeństwa swoje przyczyny wedle młodopolaków

czerpała w dominującym wymiarze z ideologii narzuconej Polsce po II wojnie światowej.

9 Deklaracja ideowa Ruchu Młodej Polski, dz. cyt., s. 7. 10 Por. L. Mażewski, Narodowo-katolicko-konserwatywne dziedzictwo Ruchu Młodej Polski, „Sprawa

Polska” 1999, nr 4, s. 27. 11 Deklaracja ideowa Ruchu Młodej Polski, dz. cyt., s. 4. 12 Tamże, s. 8.

4

Znaczenie tej kwestii zostało szczególnie podkreślone w odezwie Nadzieja i

Odpowiedzialność wydanej przed przyjazdem Ojca Świętego do Polski w roku 1979.

Stanowiła ona już na wstępie: „Narzucona Polakom przez wschodniego sąsiada

komunistyczna władza, chcąc przełamać opór społeczeństwa, przystąpiła do niszczenia

tradycyjnych struktur i związków społecznych. […] zakwestionowano tradycyjny układ

wartości, który naród stworzył pracą wielu pokoleń”13. W Deklaracji ideowej RMP pojawiło

się jednak pewne zastrzeżenie mówiące o tym, iż nie można doktrynie komunistycznej

przypisywać wszelkich „negatywnych cech i zjawisk zachodzących w życiu społecznym

Polski”, co jednak nie umniejszało jej największej odpowiedzialności za „stan moralny”

społeczeństwa14. Komunizm bowiem jawił się jako zagrożenie dla wszechstronnego rozwoju

człowieka. Oddzielał on osobę od jakichkolwiek zmian transcendentnych (religię uznawał za

formę alienacji, zaś wszelką aktywność uzależniał od spraw ekonomicznych). Człowiek

stawał się niczym „trybik w wielkiej maszynie”15.

Wedle młodopolaków konstruowana ówcześnie świadomość społeczna była zgodna z

komunistycznymi ideami, rozbijającymi wszelkie postawy wyższe, kreująca w zamian

obojętność wobec Polski16. Moralność, etyka, wolność, honor czy sumienie, według

marksizmu uznane zostały za „religianckie, reakcyjne i burżuazyjne przesądy”17. Wszelkie

działania zmierzać miały zatem do budowy „nowego społeczeństwa”18. Społeczeństwa, w

którym zakwestionowane zostały podstawowe zasady: prawda, wolność, sprawiedliwość, i

miłość, zaś kłamstwo stało się podstawą działania społecznego. W takim społeczeństwie

walka z religią miała na celu odciąć człowieka od prawdy transcendentnej19.

Oprócz opisanej powyżej głównej przyczyny upadku ducha były i inne o wymiarze

powszechnym, ogólnoświatowym, które uzupełniały destrukcyjną dla polskiego

społeczeństwa dominację „jednej idei”. Z tego też powodu przyczyn upadku wartości w życiu

społecznym poszukiwano również poza granicami PRL-u. Krajobraz świata zaginionych

wartości był co prawda widoczny w Polsce aż nadto, (człowiek bez rozwoju i bez

transcendencji, kryzys wartości w elitach społecznych, niszczenie narodu i jego ducha oraz

13 Nadzieja i odpowiedzialność. Odezwa młodzieży Bratniaka na przyjazd Ojca Świętego do Polski, dz.

cyt., s. 159. 14 Deklaracja ideowa Ruchu Młodej Polski, dz. cyt., s. 14. 15 J. Bartyzel, Humanizm i humanitaryzm, „Bratniak” 1980, nr 21, s. 10. 16 Zob. H. Smuga, Myśl o Polsce, „Bratniak” 1978, nr 6/7, s. 12. 17 J. Bartyzel, Polska doktryna ustrojowa, „Cywilizacja: o nauce, moralności sztuce i religii” 2004, nr 8,

s. 86. Artykuł ten, choć wydany po raz pierwszy w 2004 roku został napisany latem 1981 roku, niestety jego

wydaniu przeszkodziło wprowadzenie stanu wojennego. 18 Nadzieja i odpowiedzialność. Odezwa młodzieży Bratniaka na przyjazd Ojca Świętego do Polski, dz.

cyt., s. 160. 19 Zob. Tamże.

5

moralnej wspólnoty), jednak dla młodopolaków było jasne, że również w Europie Zachodniej

zagrożenie tradycyjnych wartości było faktem. Dostrzegano jednak różnicę w przyczynach,

na Zachodzie upatrując ich w: nowym sposobie życia, antypersonalizmie, oświeceniu

francuskim oraz liberalizmie, laickości, egoistycznym indywidualizmie oraz uznaniu

nacjonalizmu za przyczynę nazizmu i wojny20. Swoja rolę, według Mariana Piłki, odegrał

również światopogląd pozytywistyczny, który wprowadził do dyskursu wątpliwości wobec

istnienia Boga, które w konsekwencji przyniosły relatywizm etyczny i zagubienie

transcendentnego wymiaru egzystencji ludzkiej21. Do tej kategorii zaliczyć można również

kulturę masową, która ograniczała własną twórczość oraz minimalizowała aktywność, nie

zachęcając do myślenia i nie ucząc go, kształtując postawy nieaktywne, nieambitne22.

Ciekawe spostrzeżenia na temat „zepsucia” społeczeństw europejskich proponował

Jacek Bartyzel. Dostrzegał on bowiem podobieństwa pomiędzy ideologiami totalitarnymi a

demoliberalnymi. Oba te nurty, jak uważał, nie uznawały wymogu znaczenia w państwie i

prawie „niematerialnych celów człowieka”. Fundament, jakim jest prawo moralne, zostawał

w nich zastępowany bądź przez prawo większości, bądź przez despotyczną wolę jednostki lub

partii. Prawem stawała się wówczas wola ludu lub też wola partii czy wodza23.

Istotę mechanizmu „psucia” społeczeństwa polskiego przedstawiła Elżbieta Czuma,

według której naród przegrywał ze względu na brak wolności oraz odgórny proces tworzenia

monolitu ideologicznego. Kluczem do całego procesu było bezrefleksyjne i bezdyskusyjne

przyjęcie dominującej myśli, co sprawiało, że społeczeństwo przestawało być odpowiedzialne

za swe czyny (istniało „znieczulenie” obejmujące system podstawowych wartości oraz

wszelkie normy moralne). W takich warunkach pojawiał się problem braku

odpowiedzialności wywołany narzucaniem jednostce tego co ma robić i myśleć. Pojawiało się

szukanie usprawiedliwienia dla swojej postawy, co ostatecznie przekładało się na problem

wzajemnej alienacji osób. Młodzież stawała się bezideowa, a normy moralne zostały poddane

w wątpliwość poprzez twierdzenie, iż podlegają one uwarunkowaniom społecznym.

Konsekwencją tego było kierowanie się przez ludzi jedynie strachem i korzyścią. Taki

totalizm uniemożliwiał rozwój osoby ludzkiej24. Wieloletni (od końca wojny) proces

20 Zob. A. Hall, Wypowiedzi w dyskusji o współczesnym polskim patriotyzmie, „Bratniak” 1978, nr 10/11,

s. 4–6. 21 Zob. T. Sikorski, Polscy paleokonserwatyści. Religia i kultura jako gwarancje konserwatywnej

tożsamości Ruchu Młodej Polski i Ruchu Polityki Polskiej (1979–1989), [w:] Religia jako źródło inspiracji

polskiej myśli politycznej XIX-XXI wieku, red. T. Sikorski, A. Wątor, Szczecin 2007, s. 436. 22 Zob. T. Jastrzębiec, Czy pragniemy jeszcze mądrości, „Bratniak” 1979, nr 17, s. 46. 23 J. Bartyzel, Polska doktryna…, s. 78. 24 Zob. E. Czuma, W poszukiwaniu źródeł, „Bratniak” 1978, nr 8/9, s. 2–5.

6

degeneracji społeczeństwa poddał niemal zupełnemu zatarciu instynkt państwowy

obywateli25.

Celem środowiska RMP było zatem przeciwdziałać temu procesowi. Należało

„Polaków na nowo pobudzić” gdyż ich wnętrze zostało zubożone26. Jak brzmiał zapis

Deklaracji: „Zerwanie duchowe z tradycją oznacza w konsekwencji śmierć duchową narodu

poprzez zasypanie strumienia łączącego teraźniejsze życie narodowe z jego źródłem”27.

Wyrazem tradycji powinny być wartości, które ewolucyjnie wynikały z przeszłości. Zaliczano

do nich: związek z religią i kulturą chrześcijańską, nakaz harmonijnego łączenia wolności

osobistej i społecznej z autorytetem władzy oraz silną tradycję samorządnego organizowania

się społeczeństwa28.

Oblicze narodu

Na łamach „Bratniaka”, jak i w dokumentach środowiska RMP widoczna była

pesymistyczna wizja ducha narodu. Jawił się on w rozsypce, sprawiając, iż Polacy nie

potrafili zrozumieć własnej duszy, która ulegała destrukcji. Naród już nie mógł być uznany za

suwerenny skoro nie potrafił ocenić, co jest dobre a co złe, za przykład czego podawano brak

reakcji na problem aborcji jak również obojętność wobec walki z kościołem29.

Za wyznaczniki kryzysu moralnego społeczeństwa RMP uznawało: ateizację, upadek

wartości w społeczeństwie, brak aktywności społecznej, obniżenie poziomu nauczania i

kultury, rozbicie więzi narodowych i rodzinnych. Egzystencja człowieka wedle

młodopolaków upadła „na poziom wysoce niezadowalający”. Jednostka stała się niemyśląca i

nieumiejąca działać indywidualnie. Wydawała się zagubiona w kulturowo-obyczajowym

tyglu relatywnych i nihilistycznych zasad moralnych. Wszystkie płaszczyzny życia

społecznego: od rodziny do nauczania zostały poddane oddolnemu naporowi

nowoczesności30.

25 Zob. Ruch Młodej Polski wobec obecnych problemów kraju, dz. cyt., s. 15. 26 J. T. Lipski, W. Ostrowski, Polemika z artykułem Ojca Bronisława Sroki „Duch, który ożywia,

„Bratniak” 1977, nr 3, s. 14. 27 Deklaracja ideowa Ruchu Młodej Polski, dz. cyt., s. 4–5. 28 Tamże, s. 5. 29 Zob. T. Jastrzębiec, Rzecz o patriotyzmie, „Bratniak” 1978, nr 10/11, s. 9-10. Ówczesna walka

państwa z Kościołem Katolickim dla publicystów „Bratniaka” była tylko potwierdzeniem zamiarów władz

komunistycznych. Młodopolacy uderzenie w Kościół traktowali jednocześnie jako walkę z polskością.

„Zniszczenie instytucji kościelnej miało być początkiem procesu wychowywania człowieka nowego typu:

ateisty-komunisty, bezwzględnie oddanego partii […]”. Nadzieja i odpowiedzialność. Odezwa młodzieży

Bratniaka na przyjazd Ojca Świętego do Polski, dz. cyt., s. 159. 30 Zob. T. Sikorski, Polscy paleokonserwatyści. Religia..., s. 438.

7

Dokumentem mającym charakter podsumowania wad polaków była przywoływana już

broszura Nadzieja i odpowiedzialność. Odezwa młodzieży skupionej wokół pisma „Bratniak”

na przyjazd Ojca Świętego do Polski z 1979 roku, wskazująca na słabą kondycję moralną

Polaków doświadczonych systemem komunistycznym, który walcząc z Kościołem niszczył

tradycje i próbował budować nowe społeczeństwo31. Na łamach dokumentu dostrzegany był

„chaos moralny”, w jaki popadło społeczeństwo polskie, które pozbawione zostało wspólnej

idei, będącej naturalnym celem dążenia zbiorowego, jednoczącego naród32. Młodopolacy

znajdowali recepty na ten stan rzeczy, w postaci uświadomienia „mas ludowych” i

przygotowania ich do udziału w życiu zbiorowym, jako że cele narodowe mógł osiągnąć

jedynie cały naród33.

Podstawowymi zaniedbaniami w społeczeństwie polskim dostrzeganymi przez

młodopolaków były: przyzwolenie na zabijanie nienarodzonego życia, alkoholizm, brak

poszanowania pracy, zanik zdrowej inicjatywy społecznej. Za błąd, choć po części

usprawiedliwiony przez komunistyczny system, uznane zostało „zamykanie” się we własnym

domu, co powodowało, iż więź narodowa nie ożywiona „wspólnymi celami i wspólnym

dążeniem stała się jedynie formalna”. Jednak, jak sugerowali autorzy Nadziei i

Odpowiedzialności, była to po części również wina każdego z osobna, gdyż poprzez

konformizm i zaniedbania przyczynił się on do „zbiorowego zniewolenia”34. Zniewolenia

traktowanego jako stan gdy dla drobnych korzyści materialnych lub świętego spokoju

rezygnuje się z godnego życia35.

W opinii publicystów „Bratniaka” problem odnowy moralnej w pełni nie nastąpił w

okresie Sierpnia 1980 roku. Mimo iż środowisko młodopolaków było pozytywnie zaskoczone

aktywnością Polaków w tym okresie, to jednak wciąż uwidaczniały się problemy. Proces

narodowego odrodzenia nie objął całego społeczeństwa w stopniu równomiernym. Nie dla

wszystkich Sierpień stanowił odrodzenie i wstrząs. Polacy związani ze starym porządkiem,

który dawał im przywileje i korzyści niedostępne ogółowi, wcale nie stanowili, wedle RMP,

nieliczącego się marginesu. Niektórzy, mimo iż współuczestniczyli w narodowym zrywie

pozostali takimi, jacy zostali ukształtowani przez system. Nieposzanowanie życia,

31 Nadzieja i odpowiedzialność. Odezwa młodzieży Bratniaka na przyjazd Ojca Świętego do Polski, dz.

cyt., s. 160. 32 Tamże, s. 162. 33 T. Sikorski, Polscy palekonserwatyści. Religia..., s. 430. 34 Nadzieja i odpowiedzialność. Odezwa młodzieży Bratniaka na przyjazd Ojca Świętego do Polski, dz.

cyt., s. 163. 35 Tamże.

8

alkoholizm, marnotrawstwo pracy, to tylko niektóre negatywne realia społecznej

rzeczywistości nawet po roku 198036.

Uczestnicy RMP opisywali poszczególne objawy degradacji społeczeństwa w

szczegółowy sposób. Na łamach pisma analizowano kwestie religijności polaków,

wychowania w rodzinie, edukacji, czy też aktywności politycznej Polaków. Ta ostatnia

uważana była za kluczową sprawę dla działalności samego środowiska RMP. Wobec 3 dekad

powojennej rzeczywistości Polacy zostali oduczeni dwóch rzeczy: myślenia i decydowania o

własnym losie37. Jak sugerował Aleksander Hall, niski stan świadomości społeczeństwa

polskiego był konsekwencją narzuconego systemu. Problem jednak z brakiem samodzielnej

myśli politycznej Polaków, brak wiary w emancypację Polski oraz problem z myśleniem

politycznym wychodzącym poza stereotypy narzucone przez władze nie pozwalał wierzyć w

możliwość akceptacji pozytywnych koncepcji politycznych formułowanych przez RMP38.

Konieczne stawało się zatem przygotowanie odpowiedniego gruntu dla działalności

opozycyjnej młodopolaków.

Próbowano również zdiagnozować kluczowy, jak się wydaje, dla ducha narodu

problem, a mianowicie zadawano sobie pytanie o rzeczywistą religijność Polaków.

Spostrzeżenie, iż niby większość społeczeństwa przyznaje się do katolicyzmu, próbowano

konfrontować z odsetkiem osób, jaki tylko „dla zasady” chodził do kościoła39. Problem wiary

w społeczeństwie szczególnie zaznaczony został w przededniu pierwszej wizyty Papieża

Polaka w ojczyźnie. Przyjazdu Ojca Świętego oczekiwano z wielkimi nadziejami. Liczono

bowiem na długotrwałe jego efekty. Zadawano sobie pytanie, czy stanie się on owocem na

przyszłość, przełamaniem indywidualnych słabości, leniwego umysłu i konformizmu, czy

tylko chwilowym uniesieniem40. Aby odpowiednio przygotować Polaków na owe

wydarzenie, zwiększając jednocześnie szanse na odpowiednie przeżycie tego czasu, w

artykule Grzegorza Grzelaka znajdującym się w numerze wydanym przed wizytą przytoczone

zostały wypowiedzi Papieża: o wolności człowieka, roli Kościoła, zdrowym społeczeństwie,

sprzeciwie wobec laicyzacji, potrzebie odwagi oraz kryzysie wynikającym z obojętności

religijnej41. Z kolei w artykule Sergiusza Papieża Katolicyzm a ateizm, autor nawoływał do

stawiania oporu opartego na katolicyzmie przeciwko ateizmowi wynikającemu z ideologii

36 Ruch Młodej Polski wobec obecnych problemów kraju, dz. cyt., s. 7. 37 Art., Spadek po Panu Karolu, „Bratniak” 1978, nr 4–5, s. 11. 38 Zob. A. Hall, Myśl polityczna opozycji, „Bratniak” 1979, nr 15, s. 4. 39 Zob. Art., dz. cyt. s. 11. 40 Zob. G. Grzelak, Przed wielkim spotkaniem, „Bratniak” 1979, nr 17, s. 9. 41 Zob. Tamże, s. 10–15.

9

komunistycznej. Polski katolicyzm, jak sugerowano, odpowiadając jednocześnie na zarzuty

komunistów, na pewno nie przeszkodziłby w ewentualnym rozwoju42.

W związku z upadkiem ducha narodu dużą wagę przykładano do projektów

samokształceniowych. Funkcjonowanie akcji „nauczanie bez kłamstw” oraz działalność

duszpasterstw akademickich miały być receptą na „zanik głodu mądrości”43. Problem

edukacji traktowany był przez publicystów „Bratniaka” z wielką uwagą. Jako że większość z

uczestników RMP była wówczas studentami, bądź tuż po ukończeniu studiów, świadomi byli

oni problemów, jakie napotykają uczniowie w ramach zdobywania wiedzy zarówno na

poziomie szkół średnich, jak i uczelni wyższych. Dzięki temu doświadczeniu spostrzeżenia

prezentowane na łamach „Bratniaka” były bardzo trafne. Aleksander Hall pisząc o

patriotyzmie uczniów kształtującym się w szkole na lekcjach historii, ale jednak w opozycji i

buncie wobec podręczników i programów szkolnych oraz wyrażanych przez nie treści, miał

na myśli zapewne własne doświadczenia z okresu przed jak i pomaturalnego44. Nie był on

zapewne w swoich odczuciach osamotniony.

Kluczowa rola edukacji związana była wedle młodpolaków z jej specyficznym

charakterem. Środowisko tu omawiane traktowało bowiem wychowanie jako przedmiot troski

o społeczeństwo. Zadaniem edukacji jest bowiem służenie potrzebom całego narodu. Jednak

problemem edukacji w Polsce (jak również innych dziedzin życia) było podporządkowanie

politycznym celom systemu komunistycznego. Szkoła przestała być narzędziem narodu a

stała się elementem politycznego wpływu na obywateli. Efektem tego działania było

obniżenie jakości nauczania na rzecz liczby absolwentów. Problem ten szczególnie objął

kierunki humanistyczne oraz humanistykę w liceach. Studia stawały się szkołami, a nie

miejscem studiowania. Nabywano umiejętności, ale nie wiedzę. Zniknął głód naukowy na

kierunki humanistyczne. W nauczaniu natomiast znaczenia nabrało to, kto jest postępowy, a

kto jest wsteczny45.

Stan taki uważany był za niebezpieczny dla rozwoju człowieka, a w konsekwencji dla

całego narodu. W społeczeństwie zauważalny dla młodopolaków był „zanik głodu mądrości,

głodu prawdy”. Wobec tego postępował zanik poczucia własnej podmiotowości

obywatelskiej. Naród zatracił umiejętność myślenia inaczej niż się władzy podobało. Władza

bowiem uważała samodzielne myślenie obywateli za zagrożenie, dlatego też konieczne było

42 Zob. S. Papież, Katolicyzm a ateizm, „Bratniak” 1979, nr 17, s. 41. 43 T. Jastrzębiec, Czy pragniemy jeszcze..., s. 42. 44 Zob. A. Hall, Kilka uwag o nauczaniu w szkole średniej, „Bratniak” 1979, nr 20, s. 7–10, s. 10. 45 Zob.: RMP, Nauczanie bez kłamstwa – apel do nauczycieli i uczniów, „Bratniak” 1979, nr 20, s. 3; T.

Jastrzębiec, Czy pragniemy jeszcze…, s. 42–46; J. Bartyzel, Realpolitik czy kapitulacja, „Bratniak” 1979, nr 18,

s. 23.

10

wychowanie człowieka, który byłby dobrym obywatelem państwa totalitarnego, uległy,

posłuszny, sprawny pracownik. Jak zauważano ze smutkiem, nawet „elita” nie różniła się

niczym od warstw społecznych gdy mowa o świadomości społecznej46.

Kryzys edukacji wzmagany był przez upadek wychowania rodzinnego, jak również

kryzys całej rodziny w tym w szczególności kryzys ojcostwa. W takich oto warunkach

wychowanie przestawało być zadaniem i domeną rodziny, wychodziło niejako z jej strefy i

stawało się państwowe47. Państwo natomiast mogło wówczas w sposób swobodny

wykorzystać je do realizacji własnych celów.

Walka o oblicze moralne społeczeństwa

Zapisana w Deklaracji Ideowej RMP walka o oblicze moralne narodu sprawiała, że

RMP widział swoje zadanie w odbudowie wrażliwości młodego pokolenia na zasadnicze

problemy etyczne. Dla młodopolaków ważniejsza była bowiem problematyka rozwiązania

„plag społecznych” poprzez akcje wychowawcze48 i propagandowe, aniżeli budzenie postaw

sprzeciwu, które mogły okazać się skuteczne dopiero po zrealizowaniu podstawowego celu.

Przedstawione w artykule „problemy społeczne” zauważone przez środowisko

„Bratniaka” były opisywane w sposób szczegółowy. Zrozumienie tych problemów pozwalało

jednak na tworzenie rozwiązań mających na celu skuteczne im przeciwdziałanie. Projekty te

zostały przedstawione w ramach publicystyki, jak i omawianych tu dokumentach. Plany te

miały dwojaki charakter: indywidualny (sugerujący, co każdy powinien robić) oraz ogólny,

dotyczący działań politycznych.

Rozwiązania sugerowane przez młodopolaków były ufundowane na krytycznym

stosunku zarówno do indywidualizmu (który wyobcowuję jednostkę z naturalnych wspólnot

takich jak rodzina, naród, państwo, negując powinności wobec bliźnich), jak i kolektywizmu.

Pozytywną propozycją było opowiedzenie się po stronie personalizmu. Według Jacka

Bartyzela podcinanie więzi łączącej człowieka z absolutem, sprowadzanie go wyłącznie do

46 T. Jastrzębiec, Czy pragniemy jeszcze…, s. 42–46; J. Bartyzel, Realpolitik czy ..., s. 23. 47 T. Jastrzębiec, Czy pragniemy jeszcze…, s. 45–46. 48 Ruch Młodej Polski prowadził szereg form aktywności, z czego część była ukierunkowana na młodzież

licealną. W nurt tych działań wpisywały się: akcja „nauczanie bez kłamstwa” jak również redagowanie pisma

„Uczeń Polski” współtworzonego razem z młodzieżą licealną. A. Friszke, dz. cyt., s. 485, W. Turek, Ruch

Młodej Polski: narodowo-katolicki model walki z komunizmem, [w:] Opozycja antykomunistyczna w Gdańsku

(1976–1980), red. L. Mażewski, W. Turek, Gdańsk 1995, s. 43–44.

11

roli producenta dóbr, lub przeciwnie hedonisty ulegającego kaprysom jest równoznaczne z

zasypywaniem źródła wszelkiej aktywności duchowej oraz niszczeniem natury człowieka49.

Początkiem realizacji tego zadania, wedle młodopolaków było uświadomienie sobie

celów i środków działania. Kluczowe stawało się przywrócenie rzeczywistego sensu słowom

takim, jak: prawda, wolność, sprawiedliwość, miłość i urzeczywistnienie ich w życiu

społecznym. Ważny był proces uświadomienia, iż każdy posiada prawa i nie można się w

żaden sposób ich wyrzec50.

Według Tadeusza Jastrzębca kluczową powinna być indywidualna postawa każdego

człowieka. Zmiany koniecznie należy zacząć od siebie, kształtować swój charakter,

osobowość, walczyć z własnym lenistwem i obojętnością. Naturalnie naganne jest zrzucanie

winy na innych. Przełamanie obawy i własnego wstydu powinno pozwolić uwolnić się z

myślenia przepełnionego komunistycznymi stereotypami. Opinie własne powinny być

konfrontowane z innymi w ramach małych grup przyjaciół oraz tworzących się małych

struktur, co pozwoliłoby na tworzenie różnorodności poglądów i ich szerzenia. Zadaniem

środowiska „Bratniaka” było dawać wiedzę społeczeństwu, tworzyć organizację oraz

rozpowszechniać druki51. Samorealizacja ludzka jest bowiem dobra i konieczna dla

człowieka. Naród powstaje tam gdzie ludzie się jednoczą, wokół wyższych wartości,

wspólnot duchowych. Przeciwko konstruowanej świadomości z komunistycznymi ideami

konieczna jest solidarna praca oparta na poczuciu ducha polskiego. Konieczne są ku temu trzy

płaszczyzny: prasa niezależna, samokształcenie oraz obrona tego co Polskie52. W ramach

działania na rzecz relacji międzyludzkich młodopolacy pragnęli uczestnictwa „Solidarności”,

dla której przewidzieli ideowo-wychowawczą działalność53.

W publicystyce „Bratniaka” obecne były również propozycje działań skierowane do

większego grona. Sugerowano konieczność rozwijania niezależnych form życia społecznego,

odbudowy infrastruktury społecznej, przywracania należnej roli dla polskiej tradycji a także

wznowienia działania samorządu obywatelskiego, który powinien stanowić uzupełnienie

państwa. Na łamach omawianego tu pisma pojawiały się hasła związane z rewindykacją

suwerennych praw obywatelskich, integracji społeczeństwa wokół niepodległości, jak

49 J. Bartyzel, Humanizm i…, s. 10–12. 50 Nadzieja i odpowiedzialność. Odezwa młodzieży Bratniaka na przyjazd Ojca Świętego do Polski, dz.

cyt., s. 165. 51 Zob. T. Jastrzębiec, Czy pragniemy jeszcze…, s. 49–50. 52 Zob. J. Majewski, Dlaczego przystąpiłem do ruchu Młodej Polski, „Bratniak” 1980, nr 22, s. 33; H.

Smuga, Myśl o Polsce, „Bratniak” 1978, nr 6/7, s. 9–13. 53 J. Bartyzel, Ku czemu powinna zmierzać solidarność, „Bratniak” 1981, nr 28, s. 7.

12

również o konieczności nauczania ludzi praktyki społecznego działania54. Konrad Turzyński

proponował również, aby w nowej sytuacji politycznej po Sierpniu 1980 roku RMP nadal

pozostał ruchem ideowo wychowawczym, ale mniej elitarnym. Życie publiczne natomiast

należało odpolitycznić, co miało oznaczać jego przesunięcie ze sfery odgórnej władzy do

poziomu oddolnego samorządu. Ważnym procesem miało być też oduczenie obywateli

błędnych schematów myślowych55. Stan, w którym tylko jednostki mogły się pokusić o

wystąpienie, gdzie każdy czuł się osamotniony a górowały bierność i apatia należało zmienić

poprzez zmiany w świadomości choć części społeczeństwa (szczególnie u młodych pokoleń).

Uwidaczniała się potrzeba odbudowy zaufania oraz aktywności w organach poza strukturą

rządową56.

Zakończenie

Problem walki o oblicze moralne społeczeństwa polskiego, zniekształconego przez

system komunistyczny, który zatarł różnice między jednoznacznym pojmowanie dobra i zła,

stał się jednym z głównych problemów obecnych w publicystyce „Bratniaka”. Rozważania

uczestników RMP na temat upadku kondycji moralnej polaków, przyczyn tego stanu, jak

również propozycji działań zmierzających ku zmianie były cały czas obecne w piśmie

młodopolaków. Zauważone problemy (apatia społeczeństwa, odejście od wartości,

alkoholizm, upadek rodziny i edukacji) łączyły się w całość tworząc obraz człowieka

rozbitego, pozbawionego świadomości społecznej, łatwo sterowanego przez ówczesne

władze. Ruch Młodej Polski tworzy zatem zestaw działań i sugestii, które mogłyby odwrócić

los jednostki i narodu polskiego. Wysiłek ten ma rzeczywistą szansę spełnić się w sierpniu

1980 roku, jak również w czasie po nim następującym. W tym okresie środowisko

„Bratniaka” stanęło przed rozstrzygnięciem kwestii, czy „Solidarność” była tym, czego

poszukiwano. W pytaniu tym zawierała się też inna poważniejsza kwestia. Czy akcje

samokształceniowe podjęte przez RMP mogły już przynosić efekty?

Dominujące początkowo optymistyczne wrażenie co do „Solidarności” było tym

większe, iż jak przyznają sami redaktorzy pisma pojawiały się wśród nich obawy o kondycje

świadomości społecznej, szczególnie robotników. Jednak wobec spraw najważniejszych

54 Tenże, Czy można być dzisiaj Piłsudczykiem, „Bratniak” 1979, nr 15, s. 10–12; A. Hall, Komentarz

polityczny, „Bratniak” 1981, nr 30, s. 4–6. 55 K. Turzyński, Naprzeciwko znakom zapytania, „Bratniak” 1987, nr 27, s. 19. 56 Zob. G. Grzelak, Znaki zapytania, „Bratniak” 1978, nr 10/11, s. 12–13.

13

Polacy pokazali, iż są jednomyślną prawdziwą wspólnotą57. Odrodzenie narodu związane z

zanikiem lęku wobec władzy i pobudzeniem nadziei na realność zachodzących w Polsce

przemian pozwoliło sformułować hasło rewolucji moralnej58. Pierwotne spostrzeżenia

ustąpiły jednak miejsca realnemu oglądowi sytuacji. Nadal uważano, iż konieczne jest

uświadamianie społeczeństwa (wydawanie prasy, ulotek, praca samokształceniowa) w celu

kreowania postaw patriotycznych. Nadal bowiem istniały problemy społeczne, o których

młodopolacy cały czas pamiętali. Na efekty działań RMP (szczególnie wśród młodzieży

akademickiej) było jeszcze za wcześnie. Zmieniła się jednak sytuacja polityczna. Dzięki

działaniu opozycji po roku 1977, wzmocnionej wizytą Ojca Świętego w 1979 roku udało się

w sierpniu 1980 roku przełamać barierę strachu i bierności. Nie powiodła się jednak realizacja

moralnej odbudowy narodu. Wrogiem na tym froncie była nie tylko dominująca w PRL-u

ideologia ,ale także – jak się później okazało – o wiele trudniejsze do pokonania zagrożenie

ze strony laickości i egoistycznego indywidualizmu opanowujących całą Europę.

57 Zob. Redakcja, Sierpniowe refleksje, „Bratniak” 1980, nr 25, s. 5. 58 Zob. K. Lechicki, Co robić dalej?, „Bratniak” 1980, nr 25, s. 8.