Civitas et urbs Stetinum. Karty z dziejów północnej części miasta

104
Civitas et urbs Stetinum Karty z dziejów północnej części miasta From the History of the Northern Part of the Old Town

Transcript of Civitas et urbs Stetinum. Karty z dziejów północnej części miasta

1

Civitas et urbs StetinumKarty z dziejów północnej części miasta

From the History of the Northern Part of the Old Town

2

SeriaPomorskie zbiory archeologiczne Muzeum Narodowego w Szczeciniepod redakcją Lecha Karwowskiego i Dariusza Kacprzaka

SeriesPomeranian archaeological collections of the National Museum in Szczecinedited by Lech Karwowski and Dariusz Kacprzak

Tom 1I: Civitas et urbs Stetinum. Karty z dziejów północnej części miasta pod redakcją Anny B. Kowalskiej

Volume 1I: Civitas et urbs Stetinum. From the History of the Northern Part of the Old Townedited by Anna B. Kowalska

Publikację przygotowano w ramach projektu Civitas et urbs Szczecin. Od średniowiecza do współczesności. Kwartał I sfinansowanego ze środków Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki (nr 11H 11 010780).

The publication was prepared within the project: Civitas et urbs Szczecin. From the Middle Ages to the present. Quarter I financed from the National Programme for the Development of Humanities (no. 11H 11 010780).

3

Szczecin 2015

Civitas et urbs StetinumKarty z dziejów północnej części miasta

From the History of the Northern Part of the Old Town

4

Muzeum Narodowe w Szczecinieul. Staromłyńska 2770-561 Szczecintel. (+48) 91 4315 200faks (+48) 91 4315 204www.muzeum.szczecin.plDyrektor / Director: Lech Karwowski

Wystawa / Exhibition:Civitas et urbs StetinumKarty z dziejów północnej części miasta / From the History of the Northern Part of the Old Town

Muzeum Narodowe w Szczecinie Gmach Głównyul. Wały Chrobrego 370-502 Szczecin

26.03.2015–4.10.2015

Kurator / Curator: Anna B. KowalskaAranżacja wystawy / Exhibition Arrangement: Izabela Sukiennicka, Anna Ryś, Agnieszka Grądek

Katalog / CatalogueCivitas et urbs StetinumKarty z dziejów północnej części miasta / From the History of the Northern Part of the Old Town

Redaktor / Editor: Anna B. Kowalska Redaktor wydawniczy / Editor-publishing: Izabela KrupaTłumaczenia na j. angielski / Translation into English: Anna KineckaTłumaczenia na j. łaciński / Translation into Latin: Magdalena BrączkowskaProjekt graficzny / Graphic Design: Agnieszka GrądekFotografie / Photographs: Izabela Sukiennicka, Anna Ryś, Anna Uciechowska-Gawron, Archiwum MNS / MNS ArchiveSkład i druk / Layout and Print: XPRESS Sp. z o.o.

Patroni medialni / Media patronage:

© Copyright by Muzeum Narodowe w Szczecinie & Authors

ISBN 978-83-63365-23-3Szczecin 2015

Muzeum Narodowe w Szczecinie Instytucja Kultury Samorządu Województwa Zachodniopomorskiegowspółprowadzona przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

5

Lech KarwowskiWstęp .............................................................................................................................. 7Introduction ..................................................................................................................... 9

Anna B. Kowalska Civitas et urbs StetinumKarty z dziejów północnej części miasta ...................................................................... 11From the history of the northern part of the Old Town ............................................... 17

Anna B. KowalskaRes propriaeMieszkańcy szczecińskiego Podzamcza na co dzień i od święta ................................... 21The townspeople at work and play ............................................................................... 27

Anna B. Kowalska, Anna Uciechowska-GawronArma et gloriaŻycie w cieniu umocnień obronnych ............................................................................ 31Living in the shadow of defensive works ....................................................................... 37

Anna B. KowalskaRes domesticaeDomy i ich wyposażenie ................................................................................................ 41Houses and household furnishings ................................................................................ 47

Sławomir SłowińskiApud mensamPrzy stole – posiłki dawnych mieszczan ........................................................................ 51At table – the meals of the early townspeople .............................................................. 57

Anna B. KowalskaLabor cotidianusNie tylko praca rzemieślnicza ........................................................................................ 61Not only craftwork ........................................................................................................ 67

Ewa GórkiewiczKatalog ........................................................................................................................... 71Catalogue ...................................................................................................................... 71

Wybrana literatura / Selected literature ...................................................................... 102

6

7

Wstęp

Dzieje Szczecina od dawna stanowią przedmiot badań naukowych. Jeszcze pół wieku temu najważniejsze w tych studiach były przekazy pisane, obecnie coraz wyraźniej uwidocznia się rola materiałów archeologicznych, zyskujących nawet status równorzędnych źródeł historycznych, zwłaszcza w odniesieniu do okresu kształtowania się kultury mieszczańskiej w średniowieczu i cza-sach wczesnonowożytnych. Potrzeba gromadzenia i opieki nad materialnymi świadectwami tych epok sięga 1. połowy XIX wieku. Zaowocowała ona wyodrębnieniem w szczecińskim Pomorskim Muzeum Krajowym, powołanym w dwudziestoleciu międzywojennym, zbiorów historii regionu i kultury miasta, do których trafiały także zabytki z odkryć na terenie Szczecina. Nikt jednak nie mógł wówczas przypuszczać, że kilka dekad później przedmioty średniowieczne i nowożytne pozyskiwane metodami archeologicznymi będą liczone w setkach i tysiącach egzemplarzy, stano-wiąc podstawowe źródła do badań nad dawnym życiem codziennym, jako doskonałe uzupełnie-nie informacji zawartych w przekazach historycznych. Wyrazem niesłabnącego zainteresowania szczecińskiego muzealnictwa historią miasta było powołanie w Muzeum Narodowym w Szczecinie Oddziału Muzeum Historii Szczecina, w którym prezentowane są jego dzieje od początku średnio-wiecza do czasów współczesnych, ilustrowane także przedmiotami wydobytymi z ziemi.

Badania wykopaliskowe, prowadzone na obszarze Starego Miasta od kilku dziesięcioleci, są pierw-szym etapem prac nad rekonstrukcją historii Szczecina z punktu widzenia archeologii. Do tej pory w takim ujęciu przedstawiany był jedynie okres wczesnego średniowiecza. Ogromne kolekcje przedmiotów wymagają starannego, nowoczesnego opracowania w gronie specjalistów reprezen-tujących różne dyscypliny naukowe. Takie postępowanie gwarantuje maksymalne wykorzystanie potencjału poznawczego źródeł materialnych. Ze względu na ich liczebność w Dziale Archeologii Muzeum Narodowego w Szczecinie powstał projekt zakładający systematyczne opracowywanie i publikację wyników badań archeologicznych z kolejnych obszarów Starówki, zatytułowany Civitas et urbs Szczecin. Od średniowiecza do współczesności. Jako pierwszy do kompleksowych interdy-scyplinarnych badań wytypowano kwartał I, położony w północno-wschodniej, nadodrzańskiej części dzisiejszego Podzamcza. Projekt został sfinansowany z Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki (nr 11H 11 010780).

Wystawa Civitas et urbs Stetinum. Karty z dziejów północnej części miasta obrazuje zagadnienia wybrane z bogatej problematyki podejmowanej w projekcie. Na ekspozycji są prezentowane przedmioty osobiste mieszkańców (Res propriae), unikatowa tarcza wczesnośredniowieczna odkryta pomiędzy konstrukcjami wczesnośredniowiecznego wału obronnego (Arma et gloria), wyposażenie domów (Res domesticae), kuchni i jadalni (Apud mensam) oraz praca dawnych mieszczan (Labor cotidianus). W tej towarzyszącej ekspozycji publikacji zostały przedstawione, w sposób syntetyczny, rezultaty badań nad tymi ważnymi dla historii miasta zagadnieniami.

Otwarcie wystawy i zakończenie projektu zbiegło się w czasie z odejściem na emeryturę dr Bog-dany Kozińskiej, która przez przeszło ćwierć wieku kierowała Muzeum Historii Szczecina Oddziałem Muzeum Narodowego w Szczecinie. Niech ta wystawa będzie formą podziękowania za Jej pracę i zaangażowanie.

Lech Karwowski Dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie

8

Most i ulica Kłodna, T. Kugelmann, około 1865Bridge and Kłodna street, T. Kugelmann, around 1865

Archiwum MNS / MNS Archive

9

The history of Szczecin has been the object of research for quite a long time. Only half a century ago written records used to be the key source in these studies but nowadays the role of archaeological materials has become increasingly evident, to the extent that they have been promoted to the status of an equivalent historical source, especially in relation to the period of the emergence of burgher cul-ture during the medieval and early modern periods. The impulse to collect and look after the material evidence documenting these two ages goes back to the middle of the nineteenth century. Its effect was the creation in the city’s Pomeranian State Museum, established in the interbellum period, of a sepa-rate section dedicated to the story of the region and the culture of the Town; artefacts discovered in Szczecin were also added to this collection. However, no one could have imagined in those early days that a few decades later medieval and early modern objects obtained using archaeological methods would be counted in hundreds and thousands of specimens and be the basic source in studies of past life as an excellent complement to information contained in historical accounts. One expression of the unflagging interest taken by museum studies in the city’s history was the institution of the Szczecin History Museum, unit of the National Museum in Szczecin, dedicated to the history of the Town, from the early middle ages to the modern age, illustrated also with objects recovered from the ground.

Excavations made within the Old Town in Szczecin for the past few decades have been the first stage in reconstructing the history of Szczecin from the perspective of archaeology. Until recently only the early medieval period was presented using this approach. Vast collections of archaeological objects require careful, innovative analysis by a multidisciplinary team of specialists. This course of action guarantees that maximum use will be made of the information afforded by the material record. To do justice to the materials in its collections the Department of Archaeology of the National Museum in Szczecin has developed a project Civitas et urbs Szczecin. Middle Ages to Today involving regular analysis and publication of the archaeological record excavated in individual districts of the Old Town. The first to be selected for comprehensive interdisciplinary research is precinct I, in the northwe-stern corner of the area at the foot of the Castle Hil (nowadays, Podzamcze) bordering the Odra River. The project was funded from the National Programme for the Development of Humanities (no. 11H 11 010780).

The focus of this exhibition Civitas et urbs Stetinum. From the history of the northern part of the Old Town are themes selected from the rich array of topics addressed in the Civitas et Urbs project. Objects placed on display include some personal items belonging to the townspeople (Res propriae), a unique early medieval shield recovered from the debris of the early medieval rampart (Arma et gloria), the furnishings of houses (Res domesticae), kitchens and dining rooms (Apud mensam) and finds that document occupations of the townspeople (Labor cotidianus). The pre-sent publication companion to the exhibition gives an overview of the results of research addressing these subjects central to the history of Szczecin.

The inauguration of the exhibition and conclusion of the project coincided with the retirement of dr Bogdana Kozińska, for more than a quarter of a century the Head of the Szczecin History Museum, unit of the National Museum in Szczecin. Let this exhibition be a form of acknowledgement of her work and dedication.

Lech Karwowski Director National Museum in Szczecin

Introduction

10

Rejon wykopalisk. Zamek książąt pomorskich i Baszta Siedmiu Płaszczy, lata 60. XX wiekuExcavation area. Castle of Pomeranian Dukes and Tower of Seven Cloaks, 1960s

Fot. Archiwum MNS / Photo. MNS Archive

Fundamenty budynków odkryte w rejonie Baszty Siedmiu Płaszczy Foundations of buildings discovered in the vicinity of the Tower of Seven Cloaks

Fot. / Photo. A. Uciechowska-Gawron

11

Dwanaście wieków temu na jednym ze wzgórz górujących nad rzeką powstało niewielkie osiedle rolników i rybaków, których przyciągnęła w te okolice urodzajna ziemia, lasy pełne dobrego budulca i zwierzyny, obfitość ryb w rzece i jeziorze, a także łatwy dostęp do otwar-tego morza. Nie wiemy, kiedy po raz pierwszy rzekę nazwano Odrą, a osadę Szczecinem, z dużym prawdopodobieństwem możemy natomiast odtworzyć dzieje miasta, między innymi dzięki badaniom archeologicznym.

Już w XVI stuleciu powstało najstarsze znane nam studium historii Szczecina i szerzej ziem pomorskich pióra Paula Friedeborna, który w swojej pracy wykorzystał nieistniejące już dzisiaj oryginalne dokumenty miejskie i archiwalia książęce. Dopiero jednak w połowie XIX wieku do badań nad dziejami miasta aktywnie włączyła się również najmłodsza z dzie-dzin historycznych – archeologia. Już pierwsze wykopaliska uwidoczniły ogromny potencjał poznawczy źródeł materialnych wydobywanych z ziemi w studiach nad kulturą życia codzien-nego dawnych mieszkańców. W okresie od końca XIX wieku do wybuchu II wojny światowej przeprowadzono na terenie Szczecina niewiele badań wykopaliskowych, które dowiodły jednakże nieprzerwanego istnienia miasta od „najdawniejszych czasów” o niesprecyzowanej chronologii. Młoda archeologia nie dysponowała jeszcze odpowiednim warsztatem umożliwia-jącym podjęcie kwestii datowania najstarszych śladów osadnictwa. Niemniej jednak zwrócono uwagę na obfitość nakładających się na siebie pozostałości budownictwa drewnianego, które wraz z fragmentami naczyń glinianych, kośćmi zwierzęcymi, wyrobami z poroża, metali, drewna, gliny, szkła i kamienia tworzyły wyraźne poziomy zwane warstwami kulturowymi lub poziomami osadniczymi. Szczególnie interesujące okazały się przedmioty codziennego użytku – naczynia, narzędzia, ozdoby, fragmenty odzieży i wyposażenia domów, o których z reguły nie wspominały źródła pisane.

Na podstawie wyników badań archeologicznych badacze zdefiniowali podstawy utrzy-mania dawnych mieszkańców miasta, za najważniejsze uznając rolnictwo, chów zwierząt i rybołówstwo oraz rzemiosła: garbarstwo, szewstwo, garncarstwo, kowalstwo, korabnic-two, snycerstwo, w tym także kościane, oraz tkactwo. Zwrócili zatem uwagę na możliwość wykorzystania źródeł materialnych do wnioskowania historycznego. Ten kierunek badań, wyznaczony już w pionierskim dla archeologii Szczecina okresie pierwszych powojennych wykopalisk na wzgórzu i nad Odrą, jest rozwijany i udoskonalany do dziś.

Skromne prace wykopaliskowe przeprowadzone przed wojną pozwoliły odnieść początki Szczecina ogólnie do wczesnego średniowiecza, do czasów formowania się na Pomorzu struk-tur osadniczych związanych z funkcjonowaniem plemion słowiańskich. Dzisiaj, na podstawie wyników wnikliwych studiów nad różnymi kategoriami zabytków archeologicznymi, najstarszy Szczecin wiążemy z Wkrzanami – najdalej na wschód wysuniętą enklawą plemienia Wieletów, a początki miasta datujemy na VIII stulecie. Ustalenie te są niezwykle istotne, ponieważ aż

Anna B. Kowalska

Civitas et urbs StetinumKarty z dziejów północnej części miasta

12

do 1. połowy XII wieku w przekazach pisanych nie było jednoznacznych wzmianek na te-mat Szczecina. Niepewne informacje pojawiają się w dziejach Duńczyków (Gesta Danorum) Saxa Grammatica z 2. połowy XII wieku. Wzmianki o słowiańskim Szczecinie zawarte zosta - ły także w bulli papieża Innocentego II z 1140 roku, ale najważniejszymi były, i są do dziś, opisy hagiografów dokumentujących pracę misjonarza bamberskiego Ottona, działającego w naszym mieście w latach 20. XII stulecia.

Zasługą archeologii było stwierdzenie ciągłości rozwojowej Szczecina od niewielkiej początkowo osady na jednym z nadrzecznych wzgórz po miasto w znaczeniu prawnym, funkcjonujące od połowy XIII stulecia. Paradoksalnie, do lepszego zrozumienia przemian dokonujących się na przestrzeni kilkunastu stuleci przyczyniły się zniszczenia wojenne. Z po-wierzchni ziemi praktycznie zniknęła szczecińska nadodrzańska Starówka, a ze zrujnowanego zamku książąt pomorskich pozostały jedynie kikuty ścian. Była to jednak niezwykła okazja do przeprowadzenia badań wykopaliskowych, najpierw w obrębie dziedzińców zamkowych, a zaraz potem na terenie nadodrzańskim, dzisiaj nazywanym Podzamczem, znakomicie wyko-rzystana przez szczecińskich badaczy. Trzeba dodać, że różne prace archeologiczne – planowe wieloletnie i doraźne krótkotrwałe – prowadzone były w obrębie szczecińskiego Starego Miasta z niewielkimi przerwami przez prawie siedemdziesiąt lat i trwają także obecnie.

Wykopaliska szczecińskie z lat 50. i 60. XX wieku można dziś z pełnym przekonaniem zaliczyć do nowatorskich. Przede wszystkim już wówczas podjęto szeroką współpracę ze specjalistami reprezentującymi różne nauki przyrodnicze – botanikami, ichtiologami, zoo-logami, dendrologami, co dzisiaj stanowi normę postępowania w procesie poznawczym. Archeologia na bazie pozyskiwanych materiałów stopniowo wypracowała swoiste metody badawcze pozwalające na ocenę chronologiczną odkrywanych nawarstwień kulturowych. Każde prace wykopaliskowe poprzedzające stopniową odbudowę dawnej Starówki oraz nowoczesne inwestycje przyczyniały się także do poszerzania bazy źródłowej i lepszego poznawania procesów warunkujących rozwój miasta. Możliwe i konieczne zarazem stało się poszerzanie zakresu studiów o różnorodne zagadnienia gospodarcze i społeczne, a także ustosunkowanie się do dawniejszych opracowań odnoszących się do datowania początków miasta, jego rozwoju przestrzennego, lokalizacji portu, rozplanowania zabudowy, warunków życia i zajęć mieszkańców, istnienia i przebiegu wczesnośredniowiecznych umocnień obronnych, a następnie ceglanych murów miejskich i nowożytnych fortyfikacji.

W ostatnich dekadach w archeologii coraz wyraźniej zaznacza się kierunek badań nad czasami dobrze oświetlonymi źródłami historycznymi – tzw. okresem nowożytnym, a nawet współczesnym. Studia te z reguły mają charakter interdyscyplinarny, łączący wiele pokrewnych dziedzin nauki, w tym historii sensu stricto, historii sztuki, architektury i ubioru. Z tego punktu widzenia okres tzw. późnego średniowiecza i nowożytności w Szczecinie, który formalnie rozpoczyna lokacja miasta w latach 1237–1243, to swoista biała plama na archeologicznej mapie Polski. Powstała zatem potrzeba uzupełnienia tej luki, czemu niewątpliwie sprzyja ogromny zbiór przedmiotów z wykopalisk na szczecińskim Podzamczu, liczony w setkach i tysiącach egzemplarzy, wymagający jednakże systematycznego i starannego opracowania, wprowadzenia do obiegu naukowego i udostępnienia szerokiemu gronu miłośników historii Szczecina. Jest to ogromne zamierzenie, które z konieczności musi być realizowane etapami, w dużym zespole badaczy.

Do pierwszych kompleksowych badań obejmujących wielowiekowy okres od wczesnego średniowiecza do współczesności wytypowany został północny obszar miasta (w obrębie kwartału I) w rejonie średniowiecznych murów miejskich – dzisiejszej ulicy Panieńskiej i Kłodnej. W Dziale Archeologii Muzeum Narodowego w Szczecinie zrealizowany został trzyletni interdyscyplinarny projekt zakładający pełną i wyczerpującą prezentację źródeł

13

pozyskanych metodami archeologicznymi, którego celem było uzyskanie odpowiedzi na pytania związane z rolą i znaczeniem północnej części nadodrzańskiego Starego Miasta w dziejach Szczecina. Dzisiaj już wiemy, że ta część miasta zagospodarowana została co najmniej w X wieku. Możemy określić moment pojawienia się budynków ceglanych, które zastąpiły domy drewniane, oraz odtworzyć proces zamiany wczesnośredniowiecznych drewniano-ziemnych umocnień obronnych na ceglany mur miejski z wysokimi basztami i bramami. Możliwe też było przyjrzenie się zmianom zachodzącym w warunkach życia dawnych miesz-kańców i podjęcie próby odpowiedzi na pytania o wyposażenie ich domów i miejsc pracy, sposoby dostarczania wody i odprowadzania nieczystości, codzienną dietę, ubiór, rozrywki i wiele innych zagadnień wiążących się z życiem codziennym. Źródła archeologiczne okazały się doskonałym wskaźnikiem zmienności stylistycznej i estetycznej wyrobów rzemieślniczych od średniowiecza do nowożytności, a także kształtowania się kultury miejskiej pod wpływem kontaktów z bliższymi i dalszymi ośrodkami.

Spośród setek zabytków wydobytych na światło dzienne w trakcie wykopalisk na potrzeby wystawy wybraliśmy te, które naszym zdaniem najlepiej charakteryzują mieszkańców północ-nej części miasta i ich codzienność. Odpowiedź na pytanie, w jakich warunkach żyli dawni szczecinianie, kryje się pomiędzy przedmiotami zestawionymi w pięciu grupach tematycznych odzwierciedlających problematykę podejmowaną w projekcie. Najbliższe otoczenie obrazują elementy wyposażenia domów znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie muru miejskiego i Baszty Siedmiu Płaszczy. Wrażliwość estetyczną i poziom kultury określają zestawy przybo-rów niezbędnych na co dzień i tych używanych od święta, trudy zwyczajnego życia – narzędzia używane w warsztatach rzemieślniczych i w gospodarstwie domowym. Wszystko to składa się na barwny, wielowątkowy obraz dawnej, podlegającej ciągłym zmianom rzeczywistości.

14

Widok Szczecina z lotu ptaka od zachodu, G. Braun/F. Hogenberg, około 1590 (fot. K. Kowalski). W powiększeniu rejon ulicy Kłodnej

Bird’s-eye view of Szczecin from west, G. Braun/F. Hogenberg, around 1590 (Photo. K. Kowalski). A close up of the Kłodna street area

Archiwum MNS / MNS Archive

15

Most Kłodny, P. Gropius, 1849Kłodny Bridge, P. Gropius, 1849Archiwum MNS / MNS Archive

Most Kłodny, widok od południowego-zachodu, około 1883Kłodny Bridge, view from the south-west, around 1883

Archiwum MNS / MNS Archive

16

Panorama Szczecina przed 1870Panorama of Szczecin before 1870

Archiwum MNS / MNS Archive

Panorama Szczecina, widok od północnego-wschodu, A. Eltzner, 1850Panorama of Szczecin, view from the north-east, A. Eltzner, 1850

Archiwum MNS / MNS Archive

17

Anna B. Kowalska

Civitas et urbs StetinumFrom the history of the northern part of the Old Town

Twelve hundred years ago a small settlement of farmers and fishermen came into being on one of the hills overlooking the river. Its inhabitants must have been attracted to the area by fertile soil, woods rich in good timber and game, abundance of fish in the river and the lake, and not least, easy access to the open sea. We may never know when the river and the settlement got their names, Odra and Szczecin, respectively – but we can recon-struct the town’s past quite reliably, also thanks to archaeological research.

The earliest known study of the history of Szczecin was written as early as in the six-teenth century by Paul Friedeborn who in his work drew from town records and ducal archival documents, now lost. Archaeology, the youngest of historical disciplines, actively joined the research into the city’s past only around the middle of the nineteenth century. Even the first excavations revealed that much may be learned about the everyday culture of the townspeople from material evidence retrieved from the ground. Although the number of archaeological excavations carried out within the city between the end of the nineteenth century and the outbreak of World War II was modest, these projects nevertheless con-firmed the continuity of settlement “from the earliest times” but their closer date was not determined. Young archaeology still had no tools to address the matter of the dating of this earliest evidence of settlement. But this research did reveal abundant remains of timber structures which with fragments of pottery vessels, animal bone fragments, objects made of antler, metal, wood, clay, glass and stone, formed discernible levels, described as cultural layers or occupation levels. Everyday objects turned out to be of special interest – vessels, tools, ornaments, fragments of clothing and household furnishings – because as a rule, there is no mention of them in written sources.

Using the results from archaeological fieldwork researchers identified sources of liveli-hood of the early inhabitants of Szczecin as mainly, farming, animal husbandry and fishing, as also, various trades: tanning, shoemaking, pottery making, blacksmithing, shipbuilding, carving (including bone-working) and weaving. Doing so they demonstrated that material sources may be used in formulating historical conclusions. This direction of research, estab-lished still during archaeological excavations made after the war on today’s Castle Hill and at its foot, on the bank of the Odra – the pioneer period for archaeology in Szczecin – has continued developing and improving until today.

The modest excavation projects carried out before the last war made it possible to place the origins of Szczecin broadly in the Early Middle Ages, the time of formation in Pomerania of a settlement network attributed to Slav tribes. Today using the results of in-depth study of various categories of archaeological artefacts we can link the earliest settlement in Szczecin with the Ukrani, the easternmost enclave of the great tribe of the Veleti, and date the origins of the town to the eighth century. This conclusion is of

18

utmost importance, because until the middle of the twelfth century the written record contains no explicit references to Szczecin. Some vague mentions appear in the history of the Danes (Gesta Danorum), by Saxo Grammaticus, from the second half of the twelfth century. References to Slav Szczecin are also found in a bulla of Pope Innocent II from 1140 but the most significant, in the past and today, are descriptions given by biographers documenting the good works of Otto, the missionary of Bamberg who was active in our town in the 1120s.

Thanks to archaeology, the continuity of development of Szczecin was confirmed, from initially a small settlement, occupying one of the elevations over the river, to a legally instituted town, from the middle of the thirteenth century onwards. It is somewhat ironic that the processes of change taking place over close to twelve centuries were understood better thanks to war damage. Virtually the whole Old Town district bordering on the Odra River had been erased from the surface of the ground, the castle of the Pomeranian dukes reduced to rubble, with only fragments of its walls still standing. But here was a rare op-portunity to carry out archaeological excavations, first in the castle courtyard, and next, in the district bordering on the Odra River, known today as Podzamcze; the research-ers of Szczecin took full advantage of this opportunity. Different archaeological projects – planned, long-term, and temporary, short-term excavations – would be carried out within the Old Town in Szczecin, with only brief intermissions, practically for seventy years, and still continue today.

Today urban archaeological excavations carried out in Szczecin during the 1950s and 60s may safely be recognized as quite modern for their time. First, there was extensive cooperation with specialists from a wide range of nature sciences – botanists, ichthyolo-gists, zoologists, dendrologists, a standard procedure in the research process nowadays. The excavated materials were used by archaeologists to develop specific methods of investigation to make it possible to assess the chronology of the excavated archaeological stratigraphy. Every excavation, whether made in advance of the reconstruction work in the Old Town or of modern investment projects, helped expand the source database and improved our understanding of the processes which had determined the evolution of the town. It became both possible and imperative to broaden the scope of study to include diverse economic and social questions, and also, to revisit conclusions from earlier research about the dating of the origins of the town, its spatial development, site of its port, urban layout, living conditions and occupations of the townspeople, the existence and course of the early medieval defences and, during a later period, of the later brick town walls and early modern fortifications.

In recent decades there has been an evident shift in archaeology to investigate periods well documented by historical sources – the early modern, and even, the modern. These studies as a rule are interdisciplinary, bringing together several related research disciplines like general history, history of art, history of architecture and history of costume. From this perspective the late medieval and the early modern period in Szczecin, which starts officially with the chartering of the town in 1237–1243, has been a terra incognita on the archaeological map of Poland. Documenting this uncharted territory was urgently needed, and the archaeological record recovered from the Podzamcze district in Szczecin, a vast assemblage of hundreds and thousands specimens, is definitely an advantage in this under-taking but requires systematic and careful analysis as well as publication, to make it available to the research community and the general public, enthusiasts of the history of Szczecin in particular. This truly daunting project could not be implemented in any other way than in stages, and by a large team of researchers.

19

The area selected as the focus of the first comprehensive study covering a period of several centuries, Middle Ages to the modern age, was in the northern area of the Old Town (in Precinct I), near to the medieval town wall – today in Panieńska and Kłodna streets. A three year interdisciplinary project implemented by the Department of Archae-ology of the National Museum in Szczecin aimed on a full and exhaustive presentation of the excavated sources to determine the role and significance in Szczecin’s past of the northern area of the walled town bordering the Odra River. We know today that this part of the town was developed at least by the tenth century. We have determined the time of the appearance of the first brick buildings replacing timber houses and traced the process of transition from the early medieval earth and timber defences to the brick town wall with towers and gates. The project also made it possible to look into changes in the living conditions of the early townspeople and to improve our understanding of the way their homes and workplaces were furnished, systems of water supply and waste disposal, diet, clothing, play, and many other subjects related to everyday life. The archaeological sources proved an excellent index of stylistic and aesthetic variation of craftsmen’s wares, Middle Ages to the modern period, and also, of the evolution of the culture of the townspeople as they came into contact with nearby and more distant centres.

From among hundreds of archaeological objects brought to light by excavations we chose for the display those which in our view portray the residents of the northern district of the Old Town and their everyday life. The answer to the question about their living conditions lies hidden among objects sorted into five themed groups corresponding to research problems addressed within the project. The closest surroundings are reflected by elements of furnishings of houses once standing near to the town wall and the Tower of Seven Cloaks. Sense of beauty and the level of culture are portrayed by sets of utensils needed every day, and others, used on festive occasions; the hardships of ordinary life – by tools used in the workshops and in housekeeping. All of them combine to produce a colourful, multi-themed tapestry documenting a constantly changing reality.

20

21

Anna B. Kowalska

Res propriaeMieszkańcy szczecińskiego Podzamcza na co dzień i od święta

Przedmioty odkryte podczas prac wykopaliskowych w północnej części Podzamcza dostarczyły wielu ważnych informacji pozwalających na rekonstrukcję niektórych elemen-tów życia codziennego w średniowieczu i w okresie nowożytnym. Można je zestawić w kilku grupach odzwierciedlających podstawowe zadania realizowane przez miesz-kańców – wyposażenie i utrzymanie domu, pracę rzemieślniczą, przygotowywanie po-żywienia. Czwartą, nie mniej ważną kategorią znalezisk, są rzeczy osobiste, do których zalicza się ubiór i przedmioty związane z higieną, a także wyroby szczególne, właściwe dla przedstawicieli określonej grupy społecznej.

Najbardziej charakterystycznym elementem wyposażenia osobistego jest odzież tekstylna, ale w nawarstwieniach kulturowych z reguły zachowują się jedynie fragmenty tkanin, które trudno jednoznacznie identyfikować z określonymi wyrobami. Wyjątek sta-nowią znaleziska z latryny. W jej wypełnisku, datowanym na XVII–XVIII wiek, znaleziono między innymi jedwabny kołnierzyk nakładany na szyję i ściągany pod brodą jedwabną tasiemką. Co ciekawe, nie ma śladów świadczących o tym, że pierwotnie był przyszyty do odzieży, prawdopodobnie sukni, z którą był noszony. Bez odpowiedzi pozostaje też pytanie o pochodzenie tego nietuzinkowego znaleziska, wyroby jedwabne były bowiem sprowadzane z zachodu i południa Europy, choć także w rejonie Bałtyku w tym samym czasie funkcjonowały warsztaty jedwabnicze.

Odzież z tkanin o grubym splocie, na przykład wełniana, do momentu rozpowszech-nienia guzików w postaci, jaką znamy obecnie, była zapinana za pomocą tzw. hetek. Wykonywano je z kości śródręcza lub śródstopia świni poprzez wycięcie w części środ-kowej kolistego otworu. Z badań etnograficznych wynika, że hetki naciągnięte na sznurek i wprawiane w ruch za pomocą naprzemiennego naciągania i zwalniania sznurka z dwóch stron wydawały charakterystyczne buczenie. Mogły być zatem jednocześnie zabawkami. Trzeba jednak zaznaczyć, że efekt dźwiękowy można było uzyskać, stosując dowolny przedmiot z otworem, wprawiany w ten sposób w ruch. Do spinania ubrań wierzchnich mogły też służyć ozdobne szpile z kości lub poroża.

W średniowieczu strój odzwierciedlał przynależność do określonej grupy społecznej. Najszybciej jego elementy zmieniały się w wyższych, najbogatszych warstwach miesz-czańskich, mających bezpośredni kontakt z innymi kulturami i w miarę upływu czasu coraz prędzej reagujących na nowości, będące jednocześnie wyznacznikami luksusu. Początki mody, w dzisiejszym rozumieniu tego pojęcia, sięgają XII stulecia, a historycy ubioru uważają, że dopiero na przełomie XIV i XV wieku zmiany w modzie stopniowo traciły związek z przynależnością do określonej grupy społecznej. Powszechnym zjawi-skiem stało się bowiem naśladownictwo modnych elementów, na przykład akcesoriów odzieży, sposobu jej wykańczania czy ozdób. Z tego między innymi powodu w miastach

22

mnożyły się regulacje oraz zasady noszenia obuwia, odzieży i dodatków odpowiednich do stanu.

Do najliczniej i najlepiej zachowanych części stroju należy obuwie skórzane. W jego historii na podstawie źródeł archeologicznych wyróżnić można kilka etapów. Najstarsze przypominało sakiewki albo woreczki zaciskane rzemieniem wokół stopy, ale już w X stu-leciu upowszechniło się obuwie skonstruowane z podeszwy i wierzchu. Te dwa elementy podlegały ciągłym udoskonaleniom do czasów nam współczesnych. Co ciekawe, najstarsze spody wykrawane były „na jedno kopyto” – pasowały i na lewą, i na prawą stopę. Z czasem zaczęto stosować podkrój wskazujący, na którą nogę podeszwa została wykrojona.

Wierzchy doszywane do podeszew różniły się przede wszystkim wysokością oraz sposobami mocowania na nodze i zdobieniem. Z okresu średniowiecza znane jest obuwie niskie – sięgające zaledwie do kostki, nieco wyższe, zakrywające kostkę, i wysokie – do połowy łydki lub kolana. Wśród znalezisk z północnej części Podzamcza dominują okazy bez dekoracji. Do wyjątków należy wierzch bogato zdobiony nacięciami tworzącymi efek-towny wzór. Wynika z tego, że obuwie miało być przede wszystkim wygodne i praktyczne, a dopiero w dalszej kolejności ładne. Starano się jednakże akcentować cechy „modne”, na przykład spiczaste lub wydłużone noski.

W początkach XVI stulecia w modzie odzieżowej na ziemiach polskich dokonywały się zmiany związane z przyjmowaniem obcych wzorców z zachodu i wschodu Europy. Obuwie skórzane stawało się integralną częścią stroju, dopasowaną do pozostałych jego elementów. Na podstawie źródeł archeologicznych z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć założenie, że szczecińskie obuwnictwo w dobie renesansu oraz w okresach późniejszych ewoluowało zgodnie z ogólnoeuropejskimi trendami. Potwierdzają to znaleziska z latryny, skąd pochodzi pierwszy w Szczecinie zbiór stosunkowo dobrze zachowanego obuwia nowożytnego. Uwagę zwraca przede wszystkim kształt spodów, które inaczej niż w śre-dniowieczu nie są dostosowane do krzywizn stopy, podobnie jak podeszwy z najstarszego okresu w dziejach obuwia. Jednakże w przypadku obuwia nowożytnego stosowano spody złożone z kilku warstw, w tym także drewnianego lub korkowego klina wkładanego między dwie podeszwy – zewnętrzną stykającą się z podłożem i wewnętrzną, na której spoczy-wała stopa. Pojawił się ponadto nowy element, nieznany w szewstwie średniowiecznym, mianowicie obcas. Wydaje się, że historię obcasów zapoczątkowały niewielkie metalowe podkówki oraz wykrawane z twardej skóry podpiętki mocowane w charakterystyczny sposób do podeszwy zewnętrznej. Z czasem przybrały one postać obcasa podobnego do znanych współcześnie, ale utworzonego z kilku-, kilkunastu składek, czyli warstw skóry, przytwierdzanych drewnianymi kołeczkami bezpośrednio do podeszwy zewnętrznej. Od-notowano też obecność obcasów drewnianych, w charakterystyczny sposób zwężanych. One także mocowane były do podeszwy drewnianymi szpilkami, chociaż w tym przypadku używano też metalowych ćwieków.

Wśród znalezisk z latryny nie ma obuwia z szerokimi, znacznie szerszymi od pięt przo-dami, zwanymi „kaczymi dziobami” lub „krowimi mordami”, które charakterystyczne są dla mody renesansowej. Rozpoznano natomiast tzw. mule, obuwie ochronne, zastępujące od okresu renesansu drewniano-skórzane patynki. W odróżnieniu od średniowiecznych patynek mule (inaczej mulety, trepy, pantofle albo muły) miały wierzchy prawie albo całko-wicie zakrywające podbicie stopy. Stosunkowo szybko zyskały status obuwia „domowego” noszonego samodzielnie w pomieszczeniach lub nakładanego na subtelniejsze obuwie skó-rzane. Mule odznaczały się specyficzną konstrukcją. Zawsze miały wielowarstwowy spód z drewnianą lub korkową wkładką pomiędzy warstwami skóry. Egzemplarze szczecińskie reprezentują wczesny typ tego obuwia, zanim stało się eleganckim obuwiem damskim na

23

obcasie noszonym w pomieszczeniach w XVIII wieku. Niewielkie rozmiary niektórych z nich pozwalają sądzić, że nosiły je również dzieci.

Oprócz obuwia z garbowanej skóry różnych gatunków zwierząt domowych i dziko żyjących wyrabiano wiele innych dodatków do odzieży, w tym pasy i paski. Pasek zbie-rający luźne fałdy ubrań w talii stanowił niezbędny dodatek na równi z nakryciem głowy i obuwiem. W eleganckim, wysmuklającym sylwetkę stroju romańskim długi, stosunkowo wąski pas owijany był wokół talii i drugi raz wokół bioder. Najbardziej charakterystycznymi elementami pasów są sprzączki. Z okresu średniowiecza znane są egzemplarze wykonane z metali kolorowych, przeważnie z brązu oraz żelaza, reprezentujące różne typy – od kolistych, gładkich i zdobionych motywami geometrycznymi i roślinnymi, po okazy jed-nostkowe, bardzo reprezentacyjne. Ta rozmaitość jest wskazówką, że pasy skórzane, oprócz stricte utylitarnej, pełniły także funkcję ważnego, eksponowanego dodatku do stroju. Dekoracyjność pasów wzrastała stopniowo, wraz ze zmianami dokonującymi się w modzie. W 2. połowie XIV stulecia nowością były ubrania dopasowane do figury, za-równo w stroju kobiecym, jak i męskim. Ozdobne pasy z aplikacjami i okuciami noszono wówczas nisko na biodrach. Najbardziej rozpowszechnione były „zwykłe” pasy, zdobione zarówno poprzez drobne nacinanie pod krawędziami, co powodowało także uelastycz-nienie skóry, jak i wycinanie drobnych ażurowych otworków i wybijanie puncą prostych wzorów. Pasy pełniły funkcję dzisiejszych torebek albo tzw. pasów monterskich, do któ-rych mocuje się specjalne kieszenie na drobne przedmioty i uchwyty do narzędzi. Do pasa, czasem przez specjalne poziome nacięcia, a czasem bezpośrednio, mogły być przytraczane najróżniejsze przedmioty, które ich właściciel chciał mieć pod ręką, w tym także nóż w skórzanej pochewce.

Na przestrzeni kilku stuleci właściwie nie zmieniły się zasady wyrobu pochewek. Najprostsze z nich miały brzegi spajane rzemykiem, najbardziej efektowne łączone były brązowymi nitami na podkładkach oraz metalowymi blaszkami. W późnym średniowieczu obok pochewek ze wzmocnieniami z metali kolorowych zaczęły pojawiać się egzemplarze z brzegami łączonymi za pomocą długich żelaznych okuć sięgających nawet do 3/4 długości pochewki, tzw. trzewików z długimi wąsami, które w stosunkowo krótkim czasie całkowi-cie wyparły formy tradycyjne. Wydaje się, że ewolucja elementów wzmacniających i deko-racyjnych wynikała z przyjmowania określonych wzorców kulturowych i upowszechnienia się mody na żelazne okucia. Z tym samym procesem łączy się zapewne zdobienie niektó-rych okazów poprzez wycinanie kształtów geometrycznych na krawędziach. Pochewki tak ozdabiane pojawiły się w początkach XIII stulecia i szybko zdobyły uznanie konsumentów. Z dużą ostrożnością można chyba zasygnalizować związek takiego sposobu zdobienia z tzw. stylem niemieckim w modzie późnośredniowiecznej. Nacinanie krawędzi obej-mowało brzegi sukien, kołnierze kapturów i krawędzie czepców. Być może wycinanie w podobny sposób brzegów pochewek jest naśladownictwem nawiązującym do tej mody.

Skórzane pochewki najczęściej kojarzą się z nożami, ale przechowywano w nich również inne podręczne przedmioty – szydła, osełki, a także rogowe grzebienie, najbar-dziej chyba reprezentatywne przybory higieny osobistej. Najstarsze grzebienie z okresu średniowiecza są długie, mają zęby po jednej stronie i przypominają okazy współczesne. Z czasem pojawiły się grzebienie z zębami po obu stronach, znacznie krótsze i szersze, z gęstymi zębami po jednej i dużo rzadszymi po drugiej stronie.

Do osobistego wyposażenia należą także ozdoby wykonywane z metali kolorowych, szkła i kamieni półszlachetnych. Najpowszechniejszymi były ozdoby ręki – pierścionki no-szone nawet po kilka, niezależnie od płci i wieku. Wykonanie jedynego okazu znalezionego w nawarstwieniach kulturowych w północnej części szczecińskiego Podzamcza nie wyma-

24

gało specjalnych umiejętności. Wystarczyło wyciąć odpowiedni kształt z blaszki miedzianej, ozdobić ją drobnymi nacięciami układającymi się we wzór i wygiąć w obrączkę, której końce nie były ze sobą spajane. Tego typu pierścionki noszone były od IX do XIV wieku.

Informacji o sposobach spędzania wolnego czasu przez dawnych mieszczan dostar-czają odkrycia akcesoriów do gier planszowych. Jest rzeczą interesującą, że w Szczecinie nieliczne są znaleziska przyborów do gier ruchowych odbywających się na otwartej prze-strzeni, takich jak krążki ceramiczne, kulki (murmelki), a także obciążane ołowiem kostki – tzw. astragale, występujące niemal powszechnie w większości miast późnośredniowiecz-nych. Zabawę z wykorzystaniem astragali, w którą zaangażowane są dzieci, utrwalił na jednym z obrazów Pieter Bruegel Starszy. Gry na otwartej przestrzeni zaspokajały ludzką, nie tylko dziecięcą, potrzebę radosnego świętowania oraz beztroskiej zabawy. Większego zaangażowania intelektualnego wymagały gry planszowe, które przypisywane są mieszcza-nom z wyższych warstw społecznych. W okresie nowożytnym zabawy dziecięce opierały się na akcesoriach wzorowanych na „dorosłych” przedmiotach. Z badań wykopaliskowych w różnych miastach europejskich znane są miniaturowe narzędzia pracy, broń, zastawy stołowe, lalki i ubranka dla nich, a także piłki i koniki. Z północnej części szczecińskiego Podzamcza nie znamy takich przedmiotów.

Nietuzinkowym znaleziskiem jest natomiast trójkątne miedziane okucie średnio-wiecznej księgi. Wykonanie takiego przedmiotu wymagało dużych umiejętności, precyzji i wysokiego kunsztu. Najstarsze księgi były zaopatrywane w specjalnie dla nich produko-wane okucia mocowane za pomocą nitów. Z czasem jednak, wraz z upowszechnianiem się druku, produkcja wzmocnień ksiąg uległa standaryzacji, podobnie jak ich ornamenta-cja. Okaz szczeciński, który znaleziono w warstwie datowanej na koniec XV – 1. połowę XVI wieku należy do grupy takich właśnie okuć wykonywanych seryjnie, jednak sama jego obecność świadczy, że przynajmniej niektórzy z mieszkańców północnej części miasta byli ludźmi wykształconymi.

Z powinnościami wojskowymi niektórych mieszczan możemy łączyć znaleziska milita-riów. Z nawarstwień z początku XIII wieku pochodzi zdobiona ostroga. Prawdopodobnie z tym samym typem zajęć należy łączyć zachowane w całości wędzidło – element ogłowia wkładany do pyska koniowi, umożliwiający kierowanie nim, a także okucie uprzęży. Zarów-no forma, jak i funkcja wędzideł pozostawały niezmienne przez stulecia, ale okazy takie jak szczeciński, tordowane – skręcane wokół własnej osi – należą do rzadkich znalezisk.

25

Fragment wełnianej tkaniny z guzikiem (kościaną hetką)Fragment of woolen cloth with a bone toggle button

Obuwie typu mule, XVI–XVII wiekMule, 16th–17th century

26

Fragmenty glinianych fajek i sygnatury wytwórców, XVIII wiekFragments of tobacco pipes and maker’s marks, 18th century

Okucie książki, XV–XVI wiek, rys. A. RyśBook fitting, 15th–16th century, drawing A. Ryś

27

Objects retrieved during excavations made in the northern district of the Old Town furnished much important information to allow the reconstruction of some aspects of everyday life of the medieval and the early modern period. They may be sorted into a number of groups which reflect tasks performed by the townspeople – the furnishing of their homes and housekeeping, the work of the craftsmen, food preparation. The fourth, not less significant category are personal effects, which include clothing and articles as-sociated with hygiene, and also some special items distinctive for the representatives of a specific social group.

The most characteristic element of the personal outfit is textile clothing, but in the cultural layers cloth rarely survives as more than fragments which are hard to attribute conclusively to particular articles of clothing. An exception are finds from cesspits. The fill of a toilet pit dating to the seventeenth and the eighteenth centuries contained a silk collar which would have been worn around the neck, gathered under the chin with silk tape. It is interesting that there are no traces to indicate that the collar was stitched to the main body of a garment, presumably a gown, with which it was worn. Similarly unclear is the origin of this extraordinary find since silk goods were imported from western and southern Europe although, admittedly, during the same period this material was produced in workshops in the Baltic region.

Before the introduction of buttons of a form that we know today, garments made of thickly woven textiles, such as wool, were fastened with toggles. These were fashioned from pig’s metacarpal or metapodial bones by making a round hole in their central part. There is evidence from ethnography that toggles were threaded onto a string and set into motion by alternately stretching and loosening the string at both ends to produce a hum-ming sound. Thus, it is possible that they were used as toys. Nevertheless, the same sort of sound may be produced by setting in motion any object with a hole in it. Outer clothing may have been fastened with decorative dress pins of made of bone or antler.

During the medieval period clothing was a mark of social status. It was subject to change more quickly within the higher, wealthiest ranks of the townspeople who came in direct contact with other cultures and, as time passed, responded faster to novelties which were regarded also as a mark of luxury. Fashion as we understand it today goes back in its origins to the twelfth century, and costume historians suggest that only starting at the turn of the fourteenth and the fifteenth centuries changes in fashion may be seen gradually to lose their connection to a particular social group. This is because it became a common practice to imitate fashionable details, such as accessories, trimmings and ornaments. Sumptuary laws were introduced in an attempt to keep the townspeople from wearing footwear, clothing and accessories not proper to their station.

Anna B. Kowalska

Res propriaeThe townspeople at work and play

28

The largest and the best preserved group of articles of clothing is leather footwear. Using evidence from archaeology its history can be divided into several stages. The earliest medieval shoes resembled bags or pouches, bound tightly around the foot with a thong, but already during the tenth century footwear made of a sole and an upper became common. The sole and the upper have been subject to a continued improvement up to the present times. What is interesting is that the earliest soles were cut out on the ‘one fits both’ prin-ciple – and fitted both the left and the right foot. With time undercutting was introduced to indicate the foot for which the sole was intended.

Uppers stitched to the soles differed mainly in their height, the method of securing them on the leg and decoration. Footwear from the medieval period is low – barely ankle-high, slightly higher, covering the ankle, and high – calf-high or knee-high. Shoe finds from the northern area of the Old Town are mostly without decoration. An exception is an up-per decorated elaborately with cutwork forming an attractive design. This would suggest that footwear was expected first to be comfortable and useful, its attractive appearance was a secondary consideration. Nevertheless, some care was taken to accentuate fashion-able details such as pointed or elongated toes.

During the early sixteenth century fashion on the territory of today’s Poland was changing as a result of the adoption of imported styles from western and southern Eu-rope. Leather footwear was becoming an integral element of clothing, expected to match its other components. Using evidence from archaeology it may be safe to assume that shoemaking in Szczecin of the Renaissance age and later periods evolved following the trends observed across Europe. This is confirmed by leather finds from the cesspit, the first group of relatively well preserved early modern footwear in Szczecin. What is most noticeable is the shape of the sole, unlike during the medieval period no longer adjusted to the curvature of the foot, similarly to the soles from the earliest period in the history of footwear. However, in this early modern footwear, the shoe sole consisted of several parts, one of them a wedge made of wood or cork placed between two soles – the out-sole, in contact with the ground, and the insole, on which the foot rested. Moreover, a new ele-ment was introduced at this time, unknown in the medieval shoemaking, namely, the heel. Presumably, the history of the heel starts from small metal plates and pieces of leather that were fixed to the out-sole. With time, they took the form of a heel similar to those known today, but built of several folded layers of leather fastened with wooden pegs directly to the out-sole. Some heels were wooden, and tapering. They too were attached to the sole with wooden pins, although in some shoes metal nails were used.

Among the finds of footwear retrieved from the cesspit there are no shoes with a wide toe, much wider than the foot, of a type known as “hornbill” or “cow mouths”, characteristic for the Renaissance fashion. But some mule shoes were identified, protective overshoes, which starting from the Renaissance replaced the leather and wood pattens. Differently from the medieval pattens, the mule shoes (mulety, trepy, pantofle or muły) had the upper which fully or almost fully covered the instep. Quite soon they gained the status of “household” footwear, worn on their own indoors or slipped onto more ostentatious leather shoes. The mules had a special design. They always had an underside of several layers, with a wooden or a cork insert between the layers of the leather. The specimens from Szczecin represent an early style from a period before this type of footwear became a fashionable women’s footwear worn indoors during the eighteenth century. The small size of some of these shoes suggests that they were also worn by children.

Apart from the footwear, tanned hides of different species of domestic and wild animals were used in making many dress accessories, such as belts and girdles. The belt which gathered the loose folds of the garments at the waist was an essential item

29

like headgear and footwear. In the elegant Romanesque style, with its emphasis on a slender silhouette, the fairly long girdle was wound once around the wait and for the second time, around the hips. The most characteristic elements of belts are buckles. Those dating to the medieval period are chiefly of non-ferrous metal, mostly bronze, and of iron, and come in different styles – round, plain, decorated with geometric and plant motifs, with some specimens truly unique and ostentatious. This variety sug-gests that next to their purely utilitarian purpose leather belts were also an important dress accessory meant for display. Belts gradually become more ornamental, parallel to the changing fashion. A new style introduced during the second half of the four-teenth century are garments fitted more closely to the body, both for men and women. During this age girdles decorated with appliqués and metal fittings are worn low on the hips. The most widespread “ordinary” belts are decorated with fine incisions made below the edges, something that also made the leather more pliable, or with small decorative perforations and simple punched designs. Belts served the function of today’s handbags or tool belts, to which are attached special pouches for small objects and grip handles. Various objects, ones that their owner wanted to have close on hand, could be strapped to the belt, sometimes by means of special vertical incisions, sometimes directly; one of these items could be a knife in a leather case.

For many centuries the methods of production of leather sheaths did not change. The most basic had edges bound with a leather strap, in the most ostentatious the edges were joined with bronze studs, with washers, and metal plaques. During the late medieval period, next to leather sheaths reinforced with non-ferrous metal fittings, a new form of sheaths appeared, its edges joined with long iron mounts, some with a length that was 3/4 of the length of the sheath, known as a chape with long welts; quite soon they fully replaced the traditional forms. It seems that the evolution of the functional and decora-tive elements resulted from the adoption of certain cultural models and the spread of the fashion in iron fittings. Presumably, also related to this process is the decoration of some of these objects with geometric patterns cut out on their edges. Leather sheaths of this type appear during the early thirteenth century and soon become popular. With some caution we can refer this type of decoration to the German style in late medieval fashion. The cutting of decorative patterns is seen on the edges of gowns, hoods and chaperons. Perhaps, similar ornamentation of the edges of leather cases was an imitation which was an echo of this fashion.

Leather sheaths are mostly associated with knives but were also used to keep other handy objects – awls, hones, and also, antler combs, possibly the most representative article of personal hygiene. The earliest combs from the medieval period are long, have teeth on one side only and resemble modern forms. A new form introduced was the two-sided comb, much shorter and wider, with close teeth on one and wider teeth on the other side.

Personal equipment also includes ornaments made of non-ferrous metal, glass and semi-precious stones. Of these the most widespread were hand ornaments – finger-rings, worn more than one at a time by both sexes and all ages. The manufacture of the unique finger-ring retrieved from the cultural sequence in the northern area of the Old Town did not require any special skill. The desired shape was cut out of a copper sheet, decorated with fine incisions to form a design and folded into a loop, leaving the two ends free. Finger-rings of this description were worn from the eleventh up to the fourteenth century.

Some information about ways of spending free time by the early townspeople comes from finds of board game accessories. It is interesting that from Szczecin were have only a limited number of objects used in outdoor games, such as ceramic discs, marbles, and

30

knucklebones weighed with lead – known as astragals, almost universally found in most late medieval towns. A game in which astragals are used is depicted, played by children, in one of the paintings of Pieter Bruegel the Elder. Games played in the open satisfied towns-people’s, not only children’s, need for joyful celebration and carefree play. Greater intel-lectual commitment was required by board games, mostly attributed to the townspeople of hig her social rank. In the early modern period children’s games based on accessories imitat-ing “grown up” objects. Excavations made in various European towns unearthed miniature work tools, weapons, tableware sets, dolls and their clothes as well as balls and toy horses. No such finds are known from the northern district of the Old Town in Szczecin.

On the other hand, an extraordinary find is a triangle-shaped copper fitting from a medieval book. Making this object required great skill, precision and craftsmanship. The earliest books were provided with specially produced fittings attached with studs. However, as time passed, with the spread of printing, the production of metal book fit-tings was standardized, similarly as their decoration. The find from Szczecin discovered in a layer dating to the late fifteenth – first half of the sixteenth century belongs to a group of just such serially made book fittings, but is presence in itself proves that as least some of the inhabitants of the northern district of the Old Town were educated.

Finds of military objects may be attributed to the military duties of some of the towns-people. One of them is a decorated spur recovered from the early thirteenth century stratigraphy. Imaginably, the same type of activity is associated with a horse bit which survived complete – an element of the bridle placed in the mouth of a horse to direct the animal, and also a harness fitting. Both the form and the uses of bits remained unchanged over the centuries but specimens such as the one from Szczecin – twisted spirally – belong among rare finds.

31

Anna Kowalska, Anna Uciechowska-Gawron

Arma et gloriaŻycie w cieniu umocnień obronnych

W krajobrazie Szczecina trudno dostrzec dziś elementy architektoniczne świadczące o tym, że kiedyś była to twierdza otoczona systemem fortyfikacji skutecznie broniących dostępu do miasta. A przecież dzieje umocnień obronnych Szczecina sięgają czasów bardzo odległych, gdy w VIII stuleciu założona została niewielka osada dająca początek przyszłe-mu potężnemu miastu. To najstarsze osiedle powstawało w miejscu z natury obronnym, na brzegu wysokiej nadodrzańskiej skarpy, na obecnym Wzgórzu Zamkowym. Zbudowany w jego obrębie, z daleka dziś widoczny Zamek Książąt Pomorskich, jest wizytówką nasze-go miasta.

Mieszkańcy osady na wzgórzu z pełną świadomością wykorzystywali naturalne walory obronne środowiska. Dostępu do niej początkowo najpewniej nie broniły dodatkowe zabezpieczenia wyróżniające się w szczególny sposób w krajobrazie. Głębokie parowy rozcinające wysoczyznę od północy i od południa i wysoka na około 10 metrów skarpa od wschodu, tj. od strony rzeki, stanowiły naturalne, dostatecznie trudne do sforsowania przeszkody. Jeszcze dziś wyniosłość wzgórza budzi respekt, a ulica Kuśnierska i okolice wylotu nowoczesnej Trasy Zamkowej przypominają, że kiedyś były tu wąwozy, którymi ku rzece płynęła woda. Najpóźniej około połowy IX wieku osada na wzgórzu zajmowała już przestrzeń mniej więcej 3 hektarów. Osiedle szczecińskie, przypominające inne osiedla wyrastające w tym czasie nad Bałtykiem, otoczone zostało półkolistym wałem broniącym przede wszystkim dostępu od strony dojścia z wysoczyzny, tj. od zachodu. Zbudowane w połowie IX wieku umocnienia miały zatem kształt podkowy otwartej od wschodu – od strony Odry i sięgały mniej więcej do miejsca zajętego dużo później przez kamienicę Loitzów.

Pomiędzy krawędzią wyniesienia, na którym znajdowała się nieobronna osada i następ-nie warowny gród, a korytem Odry rozciągała się rozległa przestrzeń zalewana okresowo wodami rzeki. W okresie wczesnego średniowiecza istniały tu jedynie mniejsze lub więk-sze piaszczyste łachy, oddzielające czasowe rozlewiska wód płynących z wysoczyzny od głównej linii brzegowej Odry. Z biegiem czasu procesy naturalnego zamulania i utwardzania podmokłych terenów nadrzecznych wzmogły się wskutek działalności ludzi. Powstałe u stóp skarpy podgrodzie stopniowo rozrastało się w kierunku rzeki – na wschód oraz wzdłuż jej lewego brzegu – na północ i południe.

Istnienia obwałowań podgrodzia już w 2. połowie X stulecia domyślano się na podsta-wie odkryć gęstej i zwartej zabudowy mieszkalno-gospodarczej. Kwestie przebiegu umoc-nień obronnych podzieliły badaczy na zwolenników tezy, że całe podgrodzie otaczały jakieś wały, i badaczy lokalizujących umocnienia jedynie prostopadle do rzeki, nie było bowiem potrzeby budowy umocnień od strony rzeki i od strony wysokiej skarpy. W obu przy-padkach zakładano współistnienie dwóch wałów, grodu i podgrodzia. Pojawiały się także

32

opinie zakładające, że cały zespół, i gród na wzgórzu, i podgrodzie na terasie zalewowej, otaczały wspólne umocnienia. W ostatnich latach te sporne kwestie częściowo wyjaśniły wyniki prac archeologicznych na Podzamczu.

Najstarsze, jak dotąd, obwałowania z przełomu X i XI wieku odkryto w jego części północnej. W trakcie wykopalisk odsłonięty został gliniany nasyp o wysokości około 3 me trów, w kolejnych fazach przebudowy wzmacniany z obu stron konstrukcjami drew-nianymi przekładanymi gliną. Wał wielokrotnie był naprawiany, poszerzany i zapewne też podwyższany. Pod koniec XI wieku otaczał podgrodzie również od strony rzeki. Poważną zmianę konstrukcyjną umocnień odnotowano w połowie XII wieku. W miejscu przekła-dek pojawiły się skrzynie z belek łączonych w narożach na zrąb, wypełnianych próchnicą, gliną i kamieniami. Na wewnętrznym stoku wału, w północnej części podgrodzia, odkryto drewnianą drogę, która wiodła na szczyt, a u podstawy niewielki budynek, prawdopo-dobnie strażnicę. W początkowym okresie wał podgrodzia, z przylegającymi do niego od wewnątrz konstrukcjami w postaci ramp ułatwiających dostęp na koronę, mógł osiągać imponującą szerokość do około 20, a okresowo nawet do 35 metrów. Jego wzniesienie bez wątpienia wymagało ogromnego wysiłku organizacyjnego i niemałych nakładów finan-sowych. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że wał budowano etapami, stopniowo otaczając podgrodzie umocnieniami, warto uświadomić sobie, jak potężne ilości drewna były potrzebne do realizacji tego przedsięwzięcia. W miarę upływu czasu budulec trzeba było sprowadzać z coraz odleglejszych rejonów, co wymagało nie tylko dobrej organi-zacji transportu, lecz także odpowiedniego sposobu zarządzania zarówno ludźmi, jak i materiałem budowlanym. Można w tym miejscu zadać pytanie, czego obawiali się szcze-cinianie, budując tak solidne wały? Potrzeba obwarowania miasta i utrzymania fortyfikacji w dobrym stanie wynikała między innymi ze stale wzrastającego zagrożenia ze strony pań-stwa polskiego, a także rosnących w siłę feudałów wschodnioniemieckich. W 1147 roku miasto oblegały wojska saskie, w 1173 i 1189 duńskie, w 1214 brandenburskie. Do obiegu wejść nawet miało przysłowie odnotowane w źródłach pisanych: „Na próżno się chełpisz, że jesteś bezpieczny, wszak nie bronią cię szczecińskie wały”.

Wśród zniszczonych konstrukcji najmłodszej fazy wału obronnego natrafiono na uni-katowy zabytek – duży fragment barwnie zdobionej tarczy drewnianej o migdałowatym kształcie. Do wyrobu tarczy użyto drewna olchowego, które jest lekkie, miękkie i szybko schnące, a więc wygodne w obróbce i co ważniejsze – charakteryzuje się krótkimi sło-jami, bardzo odpornymi na rozszczepianie i pęknięcia. Szkielet tarczy wykonany został w tzw. konstrukcji plankowej, z sześciu deszczułek ułożonych ciasno obok siebie. Nie-wyjaśniony pozostaje sposób ich zespolenia. Mogły być złączone jakąś mieszaniną klejącą pochodzenia roślinnego (żywicznego) lub zwierzęcego (kostnego). Brak jest śladów innego łączenia, na przykład za pomocą kołeczków drewnianych. Nie zaobserwowano również żadnych pozostałości po wzmocnieniu krawędzi. Tarcza nie miała też umba – metalowego wzmocnienia konstrukcji montowanego na jej środku.

Tarcza o tak delikatnej konstrukcji raczej nie miałaby walorów ochronnych ani bojo-wych. Nie wiadomo, czy w celu wzmocnienia jej powierzchnia nie była pierwotnie po-kryta powłoką z niewyprawionej skóry lub skórą wyprawioną na pergamin. Na tego typu zabieg mogłyby wskazywać ślady po jakiejś oleistej substancji wykryte podczas zabiegów konserwatorskich. Ta hipoteza jest oparta na analogii do tarczy z duńskiego stanowiska bagiennego w Illerup Adal z II wieku, o podobnej grubości, na której stwierdzono obec-ność pergaminu nasączonego olejem lnianym, co nie tylko spowodowało wzmocnienie konstrukcji, lecz także nadało przezroczystość pergaminowi i tym samym pozwoliło oddać szczegóły dekoracji. Po wewnętrznej stronie tarczy zachował się lewy imacz (uchwyt),

33

wykonany z paska skóry. Umocowany był za pomocą gwoździ, na co wskazują otwory w skórze. Ślady po gwoździach widoczne są również na dranicach. Zdaje się to sugerować istnienie niezachowanych elementów: pasa naramiennego i drugiego imacza pozwalającego na pewny chwyt dłonią. Rozmieszczenie otworów nie w środku ciężkości tarczy, a nieco poniżej może świadczyć o jej złym wyważeniu.

Front tarczy bezpośrednio na drewnianej powierzchni pokryto barwnym ornamentem. Zachowały się resztki kolorowej dekoracji malowanej czerwoną, żółtą i czarną farbą. W momencie odkrycia malatura była dość dobrze widoczna. Część centralną zajmował czerwono-żółty stylizowany krzyż o rozszerzających się ramionach. Obrzeże zaś okalała „bordiura” wyodrębniona za pomocą kreski wykonanej czarną farbą. Wypełniały ją powta-rzające się czerwone koła i czarne owale, wewnątrz których umieszczono żółte rozety na czerwonym tle.

Zdobienie powierzchni tarcz było wynikiem zmian sposobów walki. Wiąże się je z ewolucją rynsztunku wojennego, a zwłaszcza wprowadzeniem hełmów z przyłbicą, co spowodowało, że rycerze w zbrojach stawali się nierozróżnialni. Rozmaite sygna-tury widniejące na tarczach miały indywidualizować i stanowić znaki rozpoznawcze. Początkowo zmieniały się wraz z fantazją właściciela, z czasem przyjęte na stałe, prze-kształciły się w znaki protoheraldyczne. Symbolika przedstawień była na ogół bardzo prosta: na przykład lew uosabiał siłę, baranek niewinność, dzik odwagę, a krzyż był godłem chrześcijańskich rycerzy wyruszających do Ziemi Świętej.

Znaleziska archeologiczne wczesnośredniowiecznych drewnianych tarcz są niezwykle rzadkie. Oprócz szczecińskiej znana jest zaledwie jedna tarcza migdałowata pochodząca z miejscowości Seedorf w Szwajcarii. Znane są przede wszystkim ze źródeł ikonogra-ficznych, najstarsze z terenu Hiszpanii, Włoch i Francji. W Ewangeliarzu cesarza Ottona III datowanym na lata 983–991 można zobaczyć pieszego wojownika uzbrojonego we włócznię ze skrzydełkami i tarczę migdałowatą. W Biblii z Rodos (koniec X lub początek XI wieku) przedstawiono jeźdźców z tarczami w rękach w scenie z bitwy Machabeuszy. O powszechnym użyciu w XI wieku tarcz tego kształtu, również malowanych w różne wzory, wśród wojowników zarówno pieszych, jak i konnych świadczy Opona z Bayeux z 1066 roku.

Z ikonografii związanej z ziemiami polskimi tarcze migdałowate znane są na przykład z Ewangeliarza (Kodeksu) Pułtuskiego z 2. połowy XI wieku, Biblii Płockiej z 2. ćwierci XII wieku, kielicha z Trzemeszna datowanego na koniec XII wieku, wyobrażeń na pie-częciach książąt pomorskich – Kazimierza I dymińskiego i Bogusława II uznamskiego z XII wieku i śląskich – Henryka II Pobożnego i Henryka I Brodatego – pochodzących z XIII wieku. Tarcza migdałowata od XI wieku znana była również w świecie islamu, gdzie miała pojawić się pod wpływem europejskim.

Tarcza szczecińska znaleziona została w wypełnisku jednej ze skrzyń konstrukcyjnych wału drewniano-ziemnego z 2. połowy XII wieku. Nie sposób rozstrzygnąć, w jaki sposób znalazła się w Szczecinie. Mogła tu dotrzeć wraz z wojskami duńskimi, które w 2. połowie XII stulecia kilkukrotnie oblegały miasto. Jednak jeśli nie miała wzmocnionej powierzchni jakimkolwiek pokryciem, ze względu na niewielką grubość dranic można powątpiewać w jej walory bojowe. Nie jest zatem wykluczone, że był to egzemplarz paradny, będący na przykład elementem wystroju sali rycerskiej.

Likwidacja wczesnośredniowiecznych umocnień w 1. połowie XIII wieku wiąże się ze zmianami zachodzącymi w mieście w okresie poprzedzającym formalną lokację. Na ich miejscu powstał, poświadczony archeologicznie, nasyp gliniany zakreślający przestrzeń objętą jurysdykcją miejską, na którego miejscu zbudowano następnie właściwy ceglany

34

mur obronny. Pierwsze wzmianki na temat jego budowy pochodzą z zapisów w księdze miejskiej z początku XIV wieku. W 2. połowie tego stulecia na system fortyfikacyjny skła-dała się fosa, miejscami podwójna (w części zachodniej), ceglane mury z basztami, furtami wodnymi i czterema bramami lądowymi: Młyńską, u wylotu dzisiejszej ulicy Staromłyńskiej, Passawską – w okolicy dzisiejszej Bramy Portowej, św. Ducha – w okolicy kościoła św. Jana i Panieńską – u wylotu ulicy Panieńskiej. Relikty tej ostatniej odkryto podczas badań arche-ologicznych w północnej części Podzamcza. Dalszy rozwój fortyfikacji średniowiecznych polegał na dodatkowym, stałym wzmacnianiu murów i pogłębianiu fos.

W XIV stuleciu miasta pomorskie przeżywały wielki rozkwit gospodarczy wynikający między innymi ze ścisłego związku z rynkami międzynarodowymi współpracującymi w ra-mach Hanzy. Okres pomiędzy XIII a XV wiekiem to jednocześnie nieustanne pasmo wojen pomorsko-brandenburskich, w których Szczecin zawsze opowiadał się po stronie Pomorza, wspomaganego przez Polskę. Upadek Związku Hanzeatyckiego, wprowadzenie reformacji i upadek dynastii Gryfitów w XVI stuleciu oznaczały całkowitą zmianę sytuacji Szczecina. Na mocy pokoju westfalskiego, kończącego wyniszczającą Europę wojnę trzydziestolet-nią w 1. połowie XVII wieku, miasto dostało się pod panowanie szwedzkie. Od tej pory pełniło głównie funkcję fortecy wojskowej. Na wiele lat podupadło życie gospodarcze i kulturalne. Dopiero zajęcie Szczecina przez Prusy w 1713 roku spowodowało ponowne ożywienie gospodarcze miasta.

Przez cały ten okres, pełen niepokojów społecznych, politycznych, gospodarczych i religijnych, obwarowania miejskie Szczecina przetrwały w niezmienionym, średnio-wiecznym kształcie. Dopiero w XVII stuleciu rozpoczęło się stopniowe wzmacnianie tych archaicznych już fortyfikacji nowoczesnymi umocnieniami, po zajęciu miasta przez wojska szwedzkie Gustawa Adolfa. W dziejach powstania nowożytnych fortyfikacji i funkcjonowania twierdzy Szczecin wyróżnia się zasadniczo dwa okresy: szwedzki i pru-ski. Pod koniec XVII wieku miasto nadal otoczone było murami średniowiecznymi, po części wzmocnionymi bastionami i fortem przed Bramą Panieńską. W okresie pruskim, w 1724 roku rozpoczęły się właściwe prace forteczne. Obok istniejących umocnień szwedzkich miasto zyskało nowe fortyfikacje i dzieła forteczne. Częściowa rozbiórka tych obwarowań miała miejsce w pierwszej połowie XIX wieku, a w roku 1867 podjęto decyzję o ich całkowitym wyburzeniu.

W krajobrazie współczesnego Szczecina trudno odnaleźć dziś ślady dawnych umocnień i fortyfikacji twierdzy Szczecin. Jedyną ocalałą po licznych przebudowach pozostałością murów średniowiecznych jest cylindryczna Baszta Siedmiu Płaszczy zachowana w pół-nocnej części Podzamcza, nieopodal dawnej Bramy Panieńskiej. Nie ma także wyraźnych pozostałości nowożytnych fortyfikacji szwedzkich i pruskich.

35

Pozostałości wczesnośredniowiecznych umocnień obronnychThe remains of an early medieval rampart

Fot. / Photo. A. Uciechowska-Gawron

36

Wczesnośredniowieczna tarcza migdałowataEarly medieval kite shieldRys. / Drawing A. Grądek

Wczesnośredniowieczna tarcza migdałowata in situEarly medieval kite shield in situ

Fot. / Photo. A. Uciechowska-Gawron

37

The landscape of Szczecin has few architectural elements today to confirm that it used to be a fortress enclosed by a system of fortifications successfully defending access to the town. And yet, the history of these defensive works goes far back in time, to a small set-tlement established during the eighth century which would evolve into the future impor-tant town. This earliest settlement came into being in a site with natural defences, on the edge of a high slope above the Odra River, in what today is the Castle Hill. The Castle of the Pomeranian Dukes built on its summit, visible from afar, is a prominent landmark of our city.

The inhabitants of the hilltop settlement were fully aware of the natural defensive ad-vantages of their environment and put them to good use. At first, presumably they installed no constructions, more noticeable in the landscape, additionally defending the access to the site. Deep ravines dissecting the upland in the north and south and the approximately 10-metre high escarpment in the east, where the river was, were natural, sufficiently impenetrable barriers. Even today the height of the Castle Hill commands respect, while the Kuśnierska Street and the area near to the exit of the modern Trasa Zamkowa thor-oughfare suggest the existence of ravines which used to carry water to the river. No later than around the middle of the ninth century the hilltop settlement had expanded to cover an area of approximately three hectares. Like other similar centres taking form during this time in the lands on the Baltic Sea, the settlement at Szczecin was enclosed by a semi-circular rampart meant to guard access to it from the upland in the west. The defences constructed around the middle of the ninth century had the shape of a horseshoe, open from the east – to the Odra River, approximately as far as the Loitz House stands today.

Between the foot of the upland, with the undefended settlement and eventually, the stronghold on its summit, and the Odra River channel, stretched a broad tract of land periodically flooded by river water. In the early medieval period only a number of larger and smaller sandbanks were found here, separating the temporary pools created by wa-ters flowing from the upland to the main channel of the Odra. With time, the processes of natural silting up and consolidation of the waterlogged riverside area were intensified by human activity. A borough established at the foot of the escarpment gradually expan ded eastward, to the river, and north and southward along its left bank.

The existence of defences of the borough still during the second half of the tenth cen-tury was intimated by the discovery of the remains of a concentration of domestic buildings and workshops. Researchers were divided on the matter of the course of the defences; some of them argued that the whole borough was enclosed by ramparts, others claimed that the only defences ran perpendicular to the river as there was no need to build ram-parts where the river and the high escarpment offered enough protection. In both cases

Anna Kowalska, Anna Uciechowska-Gawron

Arma et gloriaLiving in the shadow of defensive works

38

it was assumed that there were two ramparts, one for the stronghold, another for the borough. According to yet another view, the entire complex consisting of the stronghold on the hill and the borough on the alluvial terrace, had a single system of defences. In recent years these contentious matters have been partly settled by the results of archaeological fieldwork carried out in the area at the foot of the Castle Hill.

The earliest defences so far, from the turn of the tenth and the eleventh century, were discovered in the northern part of this area. In the course of excavations a bank built of clay was exposed, with a height of some 3 metres, during subsequent phases of rebuilding reinforced on both sides with timber constructions interspersed with clay. The rampart was repaired and expanded on several occasions and presumably, also raised. At the end of the eleventh century it enclosed the borough also from the river. A major change in the construction of the defences is observed around the middle of the twelfth century. The timber and clay construction was replaced by compartments of logs interlocking at the corners, filled with humus, clay and stones. On the inner slope of the rampart, in the northern area of the borough, a timber-lined road was discovered, leading to the summit, and at its base, a small building, presumably for storing weapons. Initially, the rampart of the borough, with ramps built against it inside the settlement to provide access to the top, may have reached an imposing width of around 20, and periodically, even one of not less than 35 metres. Its construction definitely required a major effort to organize, and considerable expense too. Even if the rampart was built in stages, the amount of timber needed to complete this undertaking would have been prodigious. As time went by, the construction materials had to be brought in from more distant areas, which not only called for a good organization of the transport, but also for appropriate methods to manage both the manpower and the construction materials. It may be pertinent to ask at this point, what were the inhabitants of the settlement afraid of, to build such solid defences? One of the reasons to fortify the town and maintain its fortifications in good order would have been the steadily mounting threat from the Polish state, and also, from the increasingly powerful eastern German feudal lords. In 1147 the town was besieged by Saxon, in 1173 and 1189 by Danish, and in 1214 – by Brandenburgian armies. There may have even been a proverb in circulation, recorded in the written sources: your boast that you are safe is in vain, for you have no ramparts like Szczecin to protect you.

In the debris of the constructions of the youngest phase of the rampart a unique arte-fact was discovered – a large fragment of a colourfully decorated wooden kite shield. Its material was alder wood, which is light and dries quickly and consequently is easy to work, and – even more importantly – has short growth rings, resistant to splitting and cracking. The skeleton of the shield was made in what is known as “plank construction”, of six nar-row pieces of wood placed close together. The method used to join them is unresolved. Perhaps, they were bonded with some adhesive made from a vegetable (resin) or an animal source (bone glue). There is no evidence of other methods of attachment, for instance, with wooden pegs, or of reinforcing the edge of the shield. The shield had no boss – a piece of metal to reinforce the construction mounted at its centre.

A shield of such a flimsy construction could not have been of much use as protection or in combat. It is unknown whether originally, to strengthen it, its surface was covered with a layer of rawhide, or perhaps, animal skin processed into a parchment. This treatment is indicated by traces of an oleaginous substance identified during conservation. Analogical traces were found on a shield recovered from the Danish bog site at Illerup Ådal from the second century AD, of a similar thickness, retaining traces of a parchment infused with linseed oil, which not only reinforced its construction but rendered the parchment

39

transparent which would have made the details of the decoration better visible. On its inner face the shield retained the right grip, made from a strip of leather. It had been at-tached with nails, as indicated by holes observed in the leather. Traces of nails are visible also on the rough planks of the shield. This would suggest the existence of two no longer surviving elements: a strap to hang the shield on the shoulder (guige), and a second strap for a more secure grip. The position of the holes, slightly lower than the centre of gravity of the shield, suggests that it had not been balanced correctly.

The wooden surface of the outer face of the shield had been covered with a colourful ornament. It retained a residue of a decoration made in red, yellow and black paint. At the time of discovery the painting was still quite clearly visible. The central area was occupied by a red-yellow stylized cross with expanded arms. On the edge was a border demarcated with a line in black paint filled with red circles and black ovals, with inside them, yellow rosettes on a red background.

Decorating the surface of shields was the result of changing methods of combat. These were associated with the evolution of the military equipment especially, the introduction of helmets with a visor, which made the armoured knights undistinguishable. Various marks placed on the shield were meant to individualize them and assist identification. At first, these marks changed according to their owner’s fancy, with time they were adopted for good and evolved into protoheraldic emblems. The symbolism of these ima-ges was very straightforward as a rule: the lion embodied strength, the lamb – innocence, the wild pig – courage, and the cross was the emblem of the Christian knights on their way to the Holy Land.

Archaeological finds of early medieval shields are extremely rare. Apart from the speci-men from Szczecin just one kite shield is known discovered in the locality Seedorf, Switzer-land. Kite shields are known mainly from iconographic sources, the earliest of them from Spain, Italy and France. In the Gospels of Emperor Otto III dating to 983–991 is an image of a foot soldier armed with a spear and a kite shield. In the Bible of Rhodes (late tenth or early eleventh century) horsemen depicted in a scene from the Battle of the Macchabees are shown holding a shield. The common use during the eleventh century of kite shields, also painted in various designs, by the footed and the mounted warriors alike is confirmed by the Bayeux Tapestry from 1066.

In iconography associated with the territory of Poland kite shields appear in the Evan-geliary (Codex) of Pułtusk from the second half of the eleventh century, the Płock Bible from the second quarter of the twelfth century, the Trzemeszno chalice dated to the late twelfth century, images on seals of Pomeranian dukes Casimir I of Demmin and Bogislav II of Usedom from the twelfth century, and Silesian dukes – Henry I the Bearded and Henry II the Pious – from the thirteenth. Since the eleventh century the kite shield also appears in the Islamic world, the result, apparently, of European influence.

The shield from Szczecin was discovered in the fill of one of the compartments of the earth and timber rampart from the second half of the twelfth century. We may never know how it found its way there. It could have been brought by Danish armies which, during the second half of the twelfth century, besieged the town several times. But if its surface was not reinforced with any covering, the negligible thickness of its planks make its value in combat doubtful. Possibly, this shield may have been ceremonial, for instance, an element of furnishings of a knight’s hall.

The destruction of the early medieval defences during the first half of the thirteenth century is related to changes taking place in the town in the period previous to its of-ficial chartering. Their place was taken, so archaeology informs us, by a linear clay bank

40

demarcating the space under municipal jurisdiction, replaced with time by a proper brick defensive wall. The first references to its construction come from records entered in a city book from the early fourteenth century. During the second half of the same century the system of fortifications consisted of a moat, in places double (western area), brick walls with towers, water gates and four land gates: Mill Gate, at the outlet of today’s Staromłyńska Street, Passau Gate – near today’s Port Gate, Holy Ghost Gate – near St John’s church, and Lady Gate – at the outlet of Panieńska Street. The remains of the lat-ter were discovered during archaeological fieldwork in the northern part of the area below the Castle Hill. The later evolution of the medieval fortifications involved making additional and ongoing reinforcements of the walls and deepening the moats.

For the Pomeranian towns the fourteenth century was a time of an economic prosper-ity, which they owed also to their close connection to international markets cooperating as part of the Hanseatic League. But the period between the thirteenth and the fifteenth century was also an endless series of Pomeranian-Brandenburgian wars in which Szczecin always sided with Pomerania, and was assisted by Poland. The end of the Hanseatic League, Reformation and the decline of the Griffin dynasty in the sixteenth century meant a com-plete change of situation for Szczecin. According to the terms of the Peace of Westphalia ending the Thirty Year’s War so destructive for Europe, the town passed under Swedish rule. From this time its function was primarily that of a military fortress. For many years economic and cultural life was in decline. Only the occupation of Szczecin by Prussia in 1713 caused a new economic revival of the town.

For this entire period, filled by social, political, economic and religious unrest, the town defences of Szczecin survived in an unchanged, medieval form. Only during the seventeenth century these now outdated fortifications started to be reinforced, after town was occu-pied by Swedish armies of Gustavus II Adolphus, with additional modern defensive works. The history of the early modern fortifications and the fortress of Stettin basically falls into two periods: Swedish and Prussian. In late seventeenth century the town was still enclosed by medieval walls, partly reinforced with bastions and a fort in front of the Lady Gate. Dur-ing the Prussian period, proper fortification works were started in 1724. Next to the exist-ing Swedish defences the town gained new fortifications and fortification works. A partial dismantling of these fortifications would take place during the first half of the nineteenth century, and in 1867 the decision was made to demolish them completely.

In the landscape of modern Szczecin it is hard to identify traces of past defensive works and fortifications of the fortress of Szczecin. The only element of the medieval town wall to survive the many rebuilding projects is the cylindrical Tower of Seven Cloaks still standing in the northern area below the Castle Hill, close to the former Lady Gate. Neither are there any obvious remains of the early modern Swedish and Prussian fortifications.

41

„Dom” to pojęcie bardzo pojemne, oznacza zarówno budynek przeznaczony do zamieszkania lub pracy, wyposażony w niezbędne w pracach gospodarskich urządzenia i sprzęty, jak i rodzinę, domowników, mieszkańców. W badaniach archeologicznych odkrywane są jedynie pozostałości materialne budynków – fragmenty ścian, podłóg, pale-nisk, pieców, które wraz z drobnymi przedmiotami codziennego użytku, pozostałościami urządzeń lub charakterystycznych sprzętów nazywa się domami mieszkalnymi, obiekta-mi gospodarczymi lub po prostu budynkami. Ścisłe określenie ich funkcji bywa niekiedy bardzo trudne.

W przebadanej archeologicznie północnej części szczecińskiego Podzamcza pozostało-ści najstarszych domów odkryto w nawarstwieniach z 2. połowy XI wieku. Były to budynki mieszkalne, jednoprzestrzenne, wyposażone w wielofunkcyjne urządzenia ogniowe. Ich ściany budowane były w dwóch różnych technikach: plecionkowej i zrębowej. Konstruk-cja plecionkowa polegała na osnuciu cienkich gałązek wokół palików wbitych w ziemię i przypominała kosz, domy zrębowe budowane były z belek krzyżujących się w narożach. W obydwu przypadkach stosowano docieplanie i uszczelnianie poprzez pokrycie ścian gliną. Jak wyglądały dachy takich domów, dokładnie nie wiadomo, możemy się jedynie do-myślać, że na rusztowaniu z gałęzi i belek układano słomę, a być może też trzcinę, której nie brakowało w okolicy. Obydwa wymienione typy budynków były charakterystyczne dla okresu wczesnego średniowiecza nie tylko w budownictwie szczecińskim, lecz także w ogóle u Słowian Zachodnich.

Zmiany w sposobie wznoszenia domów zapoczątkowane zostały w okresie przemian gospodarczych i społecznych związanych z wprowadzaniem w życie praw miejskich – w Szczecinie około połowy XIII stulecia. Lokacja miasta w latach 1237–1243 oznaczała przyjęcie zbiorów przywilejów i statutów według modelu wypracowanego wcześniej dla Magdeburga. Prawo magdeburskie, zwane też niemieckim, stało się wzorcem dla wielu miast środkowoeuropejskich. W historii Szczecina ten okres, nazywany często okołoloka-cyjnym, wyznacza kres funkcjonowania ośrodka wczesnośredniowiecznego i rozpoczęcie nowego etapu w dziejach miasta – późnośredniowiecznego lub inaczej lokacyjnego. Archeologicznym świadectwem tych zmian jest między innymi pojawienie się budynków konstruowanych w odmiennej technice – ramowo-szkieletowej, łączonej z przybywającymi do miasta osadnikami niemieckimi. W północnej części Podzamcza najstarszy dom tego typu zbudowano prawie bezpośrednio na ruinach domów zrębowych.

Z procesem lokacji łączy się także wprowadzenie nowych zasad rozplanowania prze-strzeni miejskiej, wytyczenie nowych ulic i rozmierzenie prostokątnych działek osadniczych, w których obrębie wznoszono domy mieszkalne oraz budynki o charakterze gospodar-czym. Całkowicie zniwelowano wówczas drewniano-ziemne umocnienia obronne i rozpo-

Anna B. Kowalska

Res domesticaeDomy i ich wyposażenie

42

częto budowę ceglanych murów z bramami, furtami i basztami. Z biegiem czasu siatka ulic i wielkość parcel ulegały modyfikacjom, a w budownictwie mieszkalnym i gospodarczym, obok drewnianych, w 2. połowie XIV wieku zaczęły pojawiać się domy ceglane.

Najstarsze budynki murowane w północnej części miasta były najpewniej magazynami wznoszonymi w dość nietrwałej konstrukcji. Nie znaleziono tutaj solidnych gotyckich ścian sąsiedzkich kamienic, jakie dobrze są znane z innych części Podzamcza. Bardzo długo utrzymywała się zabudowa drewniana lub szachulcowa. Dopiero w czasach nowożytnych, poreformacyjnych nastąpiła zmiana w charakterze zabudowy wiążąca się z podziałem na drobniejsze posesje, których właścicielami byli początkowo marynarze, bednarze, piekarze, a w XIX–XX wieku także rybacy i handlarze rybami, szewcy, szkutnicy, handlarze skórą, szklarze, kupcy i przedsiębiorcy budowlani.

Dom, niezależnie od rodzaju budulca i konstrukcji, to miejsce odpoczynku, przyrządza-nia i spożywania posiłków, miejsce ciepłe i bezpieczne. Rodzaj wyposażenia zapewniającego spełnienie tych podstawowych potrzeb życiowych, podobnie jak sposób konstrukcji bu-dynków, w wielowiekowej historii Szczecina podlegał licznym przeobrażeniom. W domu mieszkalnym najważniejszą funkcję pełniły urządzenia grzewczo-kuchenne, zapewniające także oświetlenie. W domach zrębowych i plecionkowych, jednoizbowych było to pale-nisko usytuowane pośrodku, tak aby światło i ciepło rozchodziło się równomiernie po całym pomieszczeniu, albo bliżej jednej ze ścian, rzadziej w narożniku. Składało się ono z podstawy, którą najczęściej był pokład gliny lub grube, darte deski, tzw. dranice wykła-dane gliną, i ogniska – kamieni polnych, na których układano drewno. Całość niekiedy otoczona była drewnianym obramowaniem. Przy podstawach palenisk czasem odkrywane są paliki, najczęściej interpretowane jako elementy konstrukcji podtrzymującej okap, zwa-ny też kapturem, lub rusztowania do zawieszania garnków nad ogniskiem. Odpowiednie uformowanie okapu, a zwłaszcza jego ukierunkowanie, ograniczało rozprzestrzenianie się iskier i dymu.

W miarę upływu czasu otwarte paleniska zastępowane były niewielkimi piecami, ze względu na kształt nazwane kopulastymi, zbudowanymi z glinianej podstawy i gliniano-kamiennej kopuły, z otworem na umieszczenie wewnątrz ogniska. Były one wzorowane najpewniej na piecach chlebowych, z reguły budowanych z dala od drewnianych domów, na zewnątrz. Piec taki zapewniał ciepło, ale nie nadawał się do gotowania potraw, słabo spełniał też funkcje oświetleniowe. Obecność takiego urządzenia sugeruje, że w budynku istniał wewnętrzny podział na pomieszczenie ogrzewane, bezdymne oraz kuchnię, w której przyrządzano posiłki. W drewnianych domach kurnych funkcję dymników pełniły przede wszystkim otwory pozostawiane w szczytach pomiędzy ścianami a dachem. Warto zazna-czyć, że w Szczecinie domy wczesnośredniowieczne nie miały piwnic, a zapasy żywności czy drewna przeznaczonego do wytwarzania drobnych sprzętów domowych przecho-wywano w budynku. Dym z paleniska rozchodzący się po całym pomieszczeniu dobrze wpływał nie tylko na drewno użyte do budowy jako środek konserwujący i zabezpieczający przed owadami, lecz także na zapasy umieszczane pod dachem.

Wyodrębnianie w domach pomieszczeń spełniających określone funkcje – warszta-tu, kuchni oraz bezdymnej izby – wynikało z dążności do podnoszenia komfortu życia codziennego. Wydaje się, że w drewnianych domach wieloizbowych ważnym krokiem w kierunku ograniczenia zadymienia i utworzenia izb wolnych od dymu było umieszczanie urządzenia ogniowego (grzewczo-kuchennego) w ścianie na granicy dwóch pomieszczeń. Rozwiązania takie stosowano już w 2. połowie XI wieku w Skandynawii. Na przykładzie wyników badań nad północną częścią Podzamcza wydaje się, że w Szczecinie taki spo-sób wykorzystania jednego urządzenia mógł być wprowadzony pod koniec 1. połowy XIII wieku w najstarszych budynkach ramowo-szkieletowych, dwuizbowych.

43

Dalsza ewolucja pieca grzewczego polegała na obudowaniu jego glinianego korpu-su kaflami w formie misek lub garnków produkowanych w warsztatach garncarskich. Powodowało to nie tylko szybsze nagrzewanie, lecz także dłuższe oddawanie ciepła na zewnątrz. Przez kolejne stulecia zmieniała się forma pieca, jego kształt, rozmiary i two-rzące zewnętrzną ścianę kafle – od garnkowych formowanych na kole garncarskim do płytowych uzyskiwanych z matryc w wyspecjalizowanych warsztatach rzemieślniczych, także zdobionych motywami figuralnymi, wyobrażeniami owoców, kwiatów, dzbanów z kwiatami. Równolegle z piecami grzewczymi musiały też istnieć paleniska (piece) ku-chenne, jednakże wyróżnienie ich w materiałach archeologicznych jest bardzo trudne. W świetle ustaleń etnograficznych wydaje się prawdopodobne, że mogły one przyjmować postać pieca z płaskim blatem: wewnątrz paliły się drwa, na zewnątrz wykładano żar, na którym ustawiane były naczynia zaopatrzone w nóżki – patelnie, garnki, tzw. trójnóżki.

Wraz z udoskonalaniem urządzeń grzewczych i kuchennych zmieniały się sposoby oświetlania pomieszczeń mieszkalnych i warsztatów. Źródłem światła we wczesnośre-dniowiecznych domach kurnych było naturalne światło słoneczne wpadające przez otwory wejściowe, ewentualnie niewielkie dymniki wycinane w belkach ścian zrębowych. Dlatego najczęściej wejścia do tych domów sytuowano od strony południowej i wschodniej, co wiązało się z najlepszym nasłonecznieniem i ogrzewaniem promieniami słonecznymi. Z czasem jednak, wraz z zagęszczaniem zabudowy wynikającej z otoczenia Podzamcza umocnieniami obronnymi, zasada ta była stosowana mniej rygorystycznie. Wejścia, bardzo często z drewnianymi progami, znajdowały się od strony podwórek lub ulic. Najwięcej światła dawały urządzenia ogniowe, dodatkowe oświetlenie zapewniały natomiast łuczywa – nieobrobione fragmenty sośniny lub innego drewna nasączonego żywicą, które dawały słabe, jedynie doraźne światło, niepozwalające na wykonywanie długotrwałych prac. Z zapisów etnograficznych wynika, że podtrzymywanie światła z łuczyw wtykanych mię-dzy belki ścian lub umieszczanych w garnkach z piaskiem albo na specjalnych stojakach powierzano dzieciom. Ich zadaniem było przycinanie spalonej końcówki, tak aby płomień był odpowiednio duży, i wymienianie całkowicie wykorzystanych szczapek na nowe.

Podobną funkcję co łuczywa pełniły pochodnie dające więcej światła, ale też wydzie-lające więcej smrodliwego dymu. Ich zaletą była natomiast możliwość stosowania poza zamkniętymi pomieszczeniami. Do oświetlania wnętrz stosowano również lampki i ka-ganki – płytkie naczynia wypełniane tłuszczem zwierzęcym lub roślinnym, zaopatrzone w wełniany knot. Wyróżnienie pojemników tego specjalnego przeznaczenia, o ile nie mają określonego, swoistego kształtu, zawsze przysparza kłopotów. Funkcję kaganków mogły bowiem spełniać nawet większe fragmenty rozbitych naczyń glinianych. Ze źródeł histo-rycznych wiemy, że stosowano ponadto świece łojowe, a także woskowe, przy czym te ostatnie głównie w kościołach.

W budynkach ceglanych pomieszczenia oświetlane były naturalnym światłem słonecz-nym wpadającym przez oszklone okna. Z badań wykopaliskowych pochodzą między innymi fragmenty szybek w kształcie czworoboków i trójkątów, przepuszczających światło do wnętrz kamienic, niektóre z nawarstwień datowanych na XIV stulecie. W późnym śre-dniowieczu, kiedy w północnej części Podzamcza przeważało budownictwo drewniane i szachulcowe, szkło okienne było towarem luksusowym, co pozwala wnioskować, że przynajmniej część ludności zamieszkującej nadodrzańską część miasta należała do bo-gatszej warstwy mieszczańskiej. Szyby okienne zaczęły się upowszechniać, począwszy od XVI stulecia.

Każde gospodarstwo domowe musiało być odpowiednio wyposażone, aby zapewnić mieszkańcom realizację nie tylko najważniejszych potrzeb bytowych, lecz także este-tycznych i religijnych. Zachowane w nawarstwieniach kulturowych pozostałości tego

44

wyposażenia to jednak przede wszystkim różnorodne naczynia – gliniane i drewniane, a w okresie nowożytnym także szklane. Najmniej informacji dotyczy mebli i wystroju wnętrz. W przypadku wczesnego średniowiecza możemy jedynie domyślać się wypo-sażania pomieszczeń mieszkalnych w sprzęty do siedzenia czy spania, które mogły być zwieńczane jakimiś dekorowanymi detalami. Dla okresów późniejszych dysponujemy źródłami ikonograficznymi i pisanymi, które wraz z archeologicznymi stanowią bardzo dobrą podstawę do podejmowania tego typu zagadnień.

Najczęstszym zmianom podlegały wyroby garncarskie. W miarę nabywania doświad-czeń i postępu technicznego naczynia całkowicie ręcznie lepione albo tylko podtaczane na wolnoobrotowym kole garncarskim były wypierane przez doskonalsze, formowane wyłącznie na kole. Uzyskanie wysokich temperatur wypału wyrobów glinianych pozwalało na produkcję naczyń bardziej wytrzymałych i lepszych jakościowo, w tym szkliwionych. Pojawiały się nowe formy: garnki do gotowania, misy, talerze, kubki, dzbany oraz wyroby specjalnego przeznaczenia, jak na przykład rynienki do zbierania tłuszczu czy naczynia do podtrzymywania żaru albo urynały. Niezwykłym znaleziskiem z północnej części Podzam-cza jest część prostokątnej płytki z negatywem męskiej postaci w stroju renesansowym. Wydaje się prawdopodobne, że służyła ona w XVI stuleciu do wypieku pierników.

We wczesnym średniowieczu naczynia gliniane wykorzystywano nie tylko w kuchni. Były też bardzo dobrymi pojemnikami do przechowywania ziarna na kasze i mąkę, chro-niącymi przed gryzoniami, zakopane w ziemi pełniły funkcję dzisiejszych lodówek, a te znajdujące się w domu – kredensów i szafek. Potrzeby estetyczne bogatszych mieszkańców zaspokajały wyroby garncarskie sprowadzane do Szczecina od średniowiecza z ważnych europejskich ośrodków produkcyjnych. W XVIII–XIX wieku, aż do 1. połowy XX stulecia dużym powodzeniem cieszyły się naczynia znane jako Stettiner Ware albo Stettiner Gut, względnie Stettiner Zeug lub Weißzeug – szkliwione na kolor biały lub szary, zdobione mo-tywami geometrycznymi, roślinnymi, architektonicznymi, wizerunkami zwierząt i ptaków. Produkowano je w warsztatach północnoniemieckich, a na Pomorzu po Gdańsk i Elbląg.

Równie ważne w gospodarstwie domowym były różnorodne pojemniki bednarskie i wyroby tokarskie, które odwrotnie niż naczynia gliniane dłużej utrzymywały się w nie-zmienionej postaci. Od wczesnego średniowiecza znane są miski i kubki toczone oraz wykonywane z różnej wielkości klepek. W dużych naczyniach klepkowych, uszczelnionych dziegciem, przenoszono wodę oraz przechowywano produkty płynne i sypkie. Beczki były wykorzystywane w transporcie rozmaitych towarów, w tym ryb, wina, miodu. Drobniejsze wyroby drewniane współtworzyły z naczyniami glinianymi i szklanymi zastawę kuchenną i stołową. Do typowego wyposażenia domów mieszczańskich należały również drewniane skrzynie wzmacniane żelaznymi okuciami i szkatułki zamykane na kłódki o cylindrycznym kształcie. Pozostałościami po nich są specyficznie ukształtowane klucze, inne niż te, które służyły do zamykania prostych zasuw i zamków w drzwiach. Dzisiaj są to jedyne materialne ślady świadczące o tym, że drzwi do domów mieszkańców północnej części Podzamcza były starannie zamykane.

45

Fragment średniowiecznego naczynia do zbierania tłuszczuFragment of a medieval dripping pan

Nocnik, XVII–XVIII wiek Chamber pot, 17th–18th century

46

Fragmenty kafli piecowychFragments of stove tiles

Dzbanek, XVII–XVIII wiekJug, 17th–18th century

47

Anna B. Kowalska

Res domesticaeHouses and household furnishings

“House” and “household” are quite broad terms, denoting both the building designed as a place of residence or professional occupation, provided with fittings and furniture nec-essary in housekeeping, and its residents – the family and the members of the household. However, what is discovered during archaeological fieldwork are only the material remains of buildings – fragments of walls, floors, hearths, ovens which taken together with smaller household items, remains of fittings or characteristic pieces of furniture, may be referred to as domestic buildings, production activity structures, or simply – buildings. A closer qualification of their function can be difficult.

In the archaeologically investigated area to the north of the Castle Hill in Szczecin the remains of the earliest houses were discovered within the stratigraphy dating to the second half of the eleventh century. These were domestic, single-room buildings provided with a multipurpose fire system. Their walls were constructed in two different techniques, one of them using wattle, the other – logs. In the wattle construction thin branches were wo-ven between wooden stakes planted in the ground, producing a basketlike framework, log houses were built of timbers laid to intersect at the corners. In both techniques the walls were insulated and sealed by plastering with clay. What the roof of these houses looked like is not fully clear, we can only deduce that hay, possibly also reed, of which plenty could be found nearby, was laid onto a framework of branches and beams. Both types of buil dings are typical in early medieval period building construction, not only in Szczecin but also among Western Slavs in general.

The construction design of houses started changing in the period of economic and social transition in Szczecin associated with the introduction of town rights around the middle of the thirteenth century. The chartering of the town in 1237–1243 involved the adoption of a set of privileges and statutes along the model first developed for Magdeburg. The Magde-burg Law, also known as German town law, became a standard for many Central European towns. In the history of Szczecin the period when the town was founded anew, with a new legal status, marks the end of the early medieval population centre and the beginning of a new, late medieval – chartered – stage. Archaeologically this transition is evidenced by the appearance of buildings constructed in a new, different technique – framework houses, associated with German settlers arriving in the town. In the area to the north of the Castle Hill the earliest house of this type was discovered standing almost directly on the remains of log houses.

The chartering process involved also the introduction of new rules on the planning of urban space; new streets were laid out and rectangular plots measured out and domestic and non-residential buildings were erected on them. At this time the earth and timber de-fences were levelled flat to make way for the construction of the brick town wall with large

48

gates, wicket gates and towers. As time passed, the street grid and the size of individual plots underwent modification and, starting from the second half of the fourteenth century, a new form of building is introduced in domestic and commercial architecture, next to the traditional timber houses – the brick house.

The earliest brick buildings identified in the northern district of the Old Town were probably warehouses of a fairly impermanent construction. No remains of sturdy Gothic townhouse walls were recorded, so well known in other areas around the Castle Hill. Here, the timber and framework buildings may be seen to continue in place for quite a long time. Only during the early modern period, after the Reformation, was there change in the character of urban architecture, when plots were split into smaller units, their first owners – sailors, coopers, bakers and – during the nineteenth and twentieth century – also fishermen and fishmongers, shoemakers, shipbuilders, leather sellers, glassmakers, merchants and builders.

A home, regardless of its building material and construction design, is a place for rest-ing, where food is prepared and consumed, a space to keep warm and be safe. The nature of the furnishings which ensured that these basic life needs would be met, like the building construction methods, underwent many transformations during the centuries-long history of Szczecin. In a domestic building the most important piece of equipment was the heating and cooking system which provided also the lighting in the house. In the log and wattle houses, with a single inner space, all three were provided by the hearth, which could be centrally placed - so that the light and warmth would spread evenly throughout the house – or, set closer to one of the walls, more rarely, in a corner. The hearth consisted of a base, most often, a layer of clay or of thick, rough boards daubed with clay, and the fire place, lined with fieldstones over which wood was placed. Some hearths had a wooden frame around them. Stakes discovered next to the base of some hearths have been interpreted as elements of a structure which supported the hood or the remains of a scaffolding to suspend pots over the fire. Giving the right shape to the hood, and even more so, the right orientation, reduced the spread of sparks and smoke.

As time passed, open hearths were replaced by small, dome-shaped ovens, consisting of a clay base and a dome built of clay and stones, with an opening to build the fire inside the oven. It is likely that their model was the bread oven built, as a rule, some distance from the house, outdoors. A domed oven was a source of heat but could not be used in cooking and was of little use for lighting the house. The presence of such a system suggests that the building had an internal division into a heated area, free of smoke, and a kitchen, where meals were prepared. In the early timber houses with no chimney smoke was usu-ally allowed to escape through an opening in the gables between the walls and the roof. It is interesting that the early medieval houses in Szczecin had no cellar; apparently, food supplies and wood used in making small items of household furnishing were kept indoors. The smoke from the open fire, as it spread throughout the room, had a positive effect not only on the timbers building the house, helping to preserve them, protecting against insects, but also on the provisions stored under the roof.

Setting aside separate areas of the house for a specific purpose – workshop, kitchen, smokeless room – was dictated by the wish to improve the comfort of everyday living. It seems that in wooden houses which had a number of rooms an important step taken to reduce the amount of smoke and to create smoke-free rooms was to place the heat-ing and cooking system in the wall between two rooms. Similar solutions were in use in Scandinavia already during the second half of the eleventh century. The results of research made in the area north of the Castle Hill suggest that in Szczecin this way of using a sin-

49

gle system may have been introduced in the earliest of the two-room frame buildings at the end of the first half of the thirteenth century.

As a next step in the evolution of the stove, its clay body was enclosed by a layer of tiles, which were bowl- or pot-shaped, and were produced in pottery workshops. Thanks to this invention the stove not only took less time to heat but it also expended heat over a longer period. During centuries that followed the form of the oven evolved, its shape, size and the tiles building its outer wall: from the earliest, wheel-thrown pot-shaped forms to panel tiles impressed in a mould in specialized workshops, decorated with figural motifs, fruits, flowers, jugs holding flowers. Parallel to a stove, kitchens must have had fireplaces (ovens) but these are very hard to identify in archaeological materials. Ethnographic findings suggest that they could have had the form of an oven with a flat top: the firewood would be burning within, the glowing embers were swept outside and three-legged utensils stood directly into them – skillets and pots of a type known as pipkin.

Parallel to improvements made to the heating and kitchen systems the methods of lighting the living and work areas also changed. In the early medieval, chimneyless domes-tic buildings the source of light was natural and entered the house through the doorway, and possibly also through small smoke holes cut in the beams of the log wall. Because of this, entrances to these houses usually face south or east, to make the best of the rays of sunlight, their light and their warmth. With time however, as the situation in the area to the north of the Castle Hill became more congested when the rampart was built, this rule was kept less rigorously. Entrances, many of them with a wooden threshold, now faced the yard or the street. Most of the light came from the fire systems, and supplementary lighting was provided by spills – resinous splinters of pine or other wood, which gave off a weak, only temporary light, too little to allow carrying out longer chores. It appears from the ethnographic record that tending to the light from spills, stuck between the wall timbers or set in special stands, was entrusted to children. Their task was to trim the burnt end to keep the flame sufficiently large, and replace the used up chips with new ones.

A similar function as spills was served by torches, which gave off more light but, also, more noxious smoke. Their advantage was that they could be used outdoors. Interiors were lighted also with a variety of oil lamps – shallow vessels filled with animal grease or vegetable oil and fitted with a wick made of wool. Identifying containers used for this spe-cial purpose, if they have no specific, distinctive shape, is always problematic. After all, even larger fragments of broken pottery vessels could have been used as oil lamps. We know from historical sources that candles were also in use, made of tallow and of beeswax, the latter used mostly in churches.

In brick buildings rooms were lighted by natural sunlight entering through glazed win-dows. Excavations have yielded rectangular and triangular fragments of window glass, some of them from stratigraphy dating to the fourteenth century, which let light into the interiors of the townhouses. During the late medieval period, when buildings in the area to the north of the Castle Hill were predominantly wooden and timber-framed, window glass was a luxurious commodity. This suggests that at least a part of the population residing in the part of town close to the riverbank belonged to the wealthier group of the townspeople. Glass windows start to become widespread in the sixteenth century.

Every household needed to be suitably furnished not only to provide for the vital needs of the residents, but also for their aesthetic and religious ones. Even so, what survives of these furnishings in the cultural layers is mostly a rich variety of vessels – made of clay and wood, during the early modern period – also glass. There is least data about pieces of furniture and the furnishing of interiors. For the early medieval period we can only guess

50

at the furnishing of living spaces with furniture for sitting or sleeping and suppose that they were given some finishing touches, decorative details, etc. For the later period we have iconographic and written sources which, taken together with archaeological ones, are a good point of departure in addressing this subject.

Pottery wares were affected by many changes. As experience was gained and technical advances were made, the earliest vessel forms, made entirely by hand, occasionally with some finishing work on a slow-moving potter’s wheel, gave way to superior pottery made entirely on the potter’s wheel. With advances in firing, higher temperatures produced more durable and better quality pottery wares, some of them glazed. New forms appear: cooking pots, bowls, plates, mugs, jugs and some special-purpose wares like dripping pans, vessels for holding embers and urinals. A truly exceptional find from the area to the north of the Castle hill is a rectangular clay panel with an intaglio design – the figure of a man in a Renaissance costume. Presumably, this is a sixteenth century gingerbread mould.

During the early medieval period pottery vessels were also used outside of the kitchen. They made excellent storage containers for meal and flour, kept food safe from rats and mice; buried in the ground they served the function of a modern refrigerator, and those kept indoors were used as sideboards and cupboards. Already in the medieval period the richer townspeople enjoyed the use of some more aesthetically pleasing wares, brought to Szczecin from major European centres. In the eighteenth and the nineteenth century, and even into the first half of the twentieth century, a very popular group was Stettiner Ware or Stettiner Gut, also, Stettiner Zeug, or Weißzeug – pottery with a white or a gray glaze, decorated with geometric, vegetable, architectural motifs, pictures of animals and birds. They were produced in northern German workshops, and in Pomerania, all the way to as Gdańsk and Elbląg.

Equally important in the household was a rich array of cooper’s and turned wares which, unlike pottery vessels, were slow to evolve. Turned bowls, cups and their counter-parts manufactured from larger and smaller staves are first seen during the early medieval period. Large staved vessels sealed with birch tar were used for carrying water and for storing liquid and dry products. Barrels were used in transporting various commodities such as fish, wine, honey. Next to pottery and glass vessels smaller wooden containers also appear as elements of kitchen and tableware. A typical piece of wooden furniture found among the furnishings of the townhouses are wooden chests, reinforced with iron fittings, and caskets secured with a cylindrical lock. What remains of them today are their distinctly shaped keys, different from those used for locking simple bolts and door locks. They are the only material evidence today that the inhabitants of townhouses in the area to the north of the Castle Hill took care to lock their doors.

51

Sławomir Słowiński

Apud mensamPrzy stole – posiłki dawnych mieszczan

Odtworzenie wyposażenia domów w podstawowe meble – sprzęty do siedzenia, spania i spożywania posiłków – to zadanie bardzo trudne dla archeologa, przede wszyst-kim dlatego, że w trakcie badań wykopaliskowych nie odkrywa się wnętrz pomieszczeń, a jedynie przyziemia budynków. W dodatku z reguły mamy do czynienia z przedmiota-mi zachowanymi fragmentarycznie, co również utrudnia określenie ich przeznaczenia. Na podstawie analiz szczątków kości zwierząt i ryb oraz próbek botanicznych pobieranych w trakcie wykopalisk można natomiast podjąć próby rekonstrukcji pożywienia. Źródła ar-cheologiczne, tzw. ruchome, odkrywane w warstwach kulturowych, znakomicie dokumen-tują również przeobrażenia w wyposażeniu domu w naczynia i sztućce oraz ewolucyjny rozwój kultury stołu i spożywania posiłków.

Stół jako mebel nierozerwalnie łączący się z jedzeniem w przestrzeni domowej począt-kowo wyznaczał punkt centralny i święty domostwa – wiązał się z domowymi bóstwami. Był umieszczany w tzw. świętym kącie, w którym znajdowały się ikony, Biblia, krzyż, świe-ce, co wyłączało go z codziennego użytkowania. Z czasem stopniowo przestawał pełnić funkcje sakralne, stając się ważnym, ale zwyczajnym meblem.

W okresie wczesnego średniowiecza posiłki prawdopodobnie spożywano przy niskich ławach, a członkowie rodziny zasiadali dookoła na małych stołeczkach czy pniakach. Do gotowania służyły gliniane garnki, do jedzenia i picia, oprócz glinianych, także naczynia drewniane – toczone i klepkowe. Do jedzenia używano drewnianych łyżek struganych z drewna cisowego i bukowego. Niektóre z nich zdobiono na całej długości trzonka lub jedynie na końcu. Podczas posiłków używano też żelaznych noży, które stanowiły indywi-dualne wyposażenie każdego mieszkańca, także dzieci. W tym czasie nie znano widelców. Podstawą pożywienia były produkty zbożowe w postaci różnego rodzaju kasz, z których przyrządzano tzw. bryje. Spożywano wyroby i przetwory mleczne. Dietę uzupełniały owoce wiśni pospolitej, czereśni, śliwy lubaszki i tarniny oraz orzechy laskowe. Spożywano także mięso, zarówno zwierząt hodowlanych – głównie wołowinę, wieprzowinę, mięso kóz i owiec – jak i bardzo ceniono dziczyznę, mięso jeleni, dzików i saren; incydentalnie polowano na bobry, łosie i tury. Jadano także chętnie ryby: słodkowodne sandacze, liny, leszcze, sumy; tzw. dwuśrodowiskowe jesiotry i morskie dorsze, oraz ptactwo: kury, gęsi dzikie i udomowione.

Z upływem czasu miejsce spożywania posiłków coraz bardziej oddalało się od miejsca ich przygotowywania. Następował też zauważalny podział naczyń na kuchenne i stołowe, wyróżniające się formą i zdobnictwem. W późnym średniowieczu, wraz z napływem kolo-nistów z zachodniej Europy, w kulturze mieszkańców Szczecina nastąpiły zmiany dotyczące także spożywania posiłków. Pojawił się stół, w dzisiejszym tego słowa znaczeniu, a wraz z nim urozmaicona zastawa stołowa. Używano naczyń drewnianych w postaci misek

52

i talerzy oraz nowych wyrobów ceramicznych, tzw. siwych – misek, kubków, dzbanów (z płaskim lub kulistym dnem). Nazwę „siwe” lub „stalowoszare” naczynia te zawdzięczają barwie uzyskiwanej dzięki wypałowi bez dostępu powietrza w specjalnie przystosowanych piecach garncarskich. Z ośrodków zachodnioeuropejskich sprowadzano do Szczecina na-czynia odznaczające się jeszcze lepszymi właściwościami, tzw. ceglaste lub kamionkowe, pokryte szkliwem. Ich wypał w bardzo wysokiej temperaturze powodował, że stawały się bardzo twarde i nieprzesiąkliwe.

Dominującą formą były dzbany używane do przechowywania napojów i bezpośred-nio do picia. Pojawiły się także, chociaż niezbyt licznie, naczynia szklane, które praw-dopodobnie służyły do spożywania luksusowych napojów alkoholowych, w tym wina. Ze sztućców znane są głównie drewniane łyżki, chociaż już w tym czasie mogły pojawiać się egzemplarze metalowe, cynowe lub wykonane ze stopów miedzi. W świetle źródeł archeologicznych zauważalne są zmiany w codziennej diecie mieszkańców północnej części szczecińskiego Podzamcza. Zdecydowanie rzadziej spożywano mięso zwierząt dzikich, a wśród hodowlanych zaznaczył się wysoki udział wołowiny z najlepszych partii tuszy oraz wieprzowiny z osobników młodych, co świadczy o upodobaniu do mięsa wysokiej jakości oraz zamożności mieszkańców tego rejonu miasta. Warto też zwrócić uwagę na widoczne na kościach zwierzęcych ślady fachowej rozbiórki tuszy dokonywanej przez wykwalifiko-wanych rzemieślników.

Duże zmiany przy stole nastąpiły w okresie nowożytnym. Bardzo ważna stała się stro-na estetyczna naczyń. Do starszych okresów nawiązywały drewniane elementy zastawy, na przykład talerze i kielichy. Używano przede wszystkim naczyń z ceramiki ceglastej, szkliwionych i zdobionych angobą – mis, talerzy i dzbanów. Pojawiły się także zestawy identycznie zdobionych naczyń tworzących komplety. Z czasem naczynia stawały się coraz bardziej dekoracyjne, a niektóre z wątków zdobniczych na miejscowych wyrobach garncar-skich naśladowały cenione marki, jak na przykład motywy geometryczne i roślinne znane z wyrobów z warsztatów niemieckich nad Werrą. Część imitacji jest tak dobrej jakości, że nie można precyzyjnie oddzielić naczyń oryginalnych od odwzorowanych. W użycie weszły ponadto naczynia wykonane z glin białych, z których wytwarzano misy, talerze, dzbany oraz kubki i kufle.

Inną grupę wyrobów obecnych na stolach mieszczan szczecińskich stanowią naczynia wykonane z fajansu imitującego porcelanę. Często są to wytwory czołowych warsztatów europejskich, zwłaszcza niderlandzkich, w tym z najbardziej znanych – z Delft. Na tale-rzach z tego typu ceramiki umieszczano motywy figuralne, sceny ogrodowe lub sentencje, malowane na niebiesko z wykorzystaniem kobaltu i pokryte biały szkliwem (również na stro nach spodnich). Na szczególną uwagę zasługują dwa talerze znalezione w północnej części Podzamcza, tworzące komplet, dekorowane przez tego samego malarza, ozdobione wizerunkami postaci historycznych – Wilhelma III Orańskiego oraz Amalii van Solms-Brau n-fels, żony Fryderyka Henryka Orańskiego i matki Wilhelma II Orańskiego. Do tej samej grupy wyrobów należą wyroby dość specyficzne, jak na przykład talerz do podawania ryb z wizerunkiem łososia (podpisanego SALM) lub pokrywka na maselniczkę sygnowana przez warsztat zwany De Witte Starre (Biała Gwiazda), działający w Delft w 2. połowie XVIII wieku. Naczynia takie były z pewnością bardzo cenne, niechętnie się z nimi rozsta-wano, nawet egzemplarze uszkodzone były naprawiane, co poświadcza kolejny, tym razem biały, niezdobiony talerz ze śladami po drutowaniu. Dominującym ilościowo na stołach w okresie nowożytnym rodzajem ceramiki były wyroby określane najczęściej terminem Stettiner Ware. Charakteryzują się brakiem szkliwa na ich dolnej, niewidocznej stronie (misy i talerze) oraz mniejszym nasyceniem kobaltu w malaturze. Zdobienia stanowią

53

w znacznej mierze naśladownictwa wystroju naczyń niderlandzkich oraz proste motywy geometryczne. Stettiner Ware są produktem lokalnym, na pewno znacznie tańszym niż wykwintne wyroby importowane.

Odrębną grupę wyrobów stanowią tzw. kamionki. W materiałach archeologicznych z północnej części Podzamcza zidentyfikowano wyroby, głównie kufle i dzbany, a więc na-czynia przeznaczone do przenoszenia napojów i picia, z warsztatów dolnośląskich, saksoń-skich i z ziemi lubuskiej. Nie ma natomiast w zbiorze szczecińskim naczyń porcelanowych, stanowiących najdroższy asortyment zastawy stołowej. Zestawy naczyń stołowych są uzu-pełnione przez wyroby szklane, służące do przechowywania na stole napojów oraz bezpo-średnio do picia. Były to głównie szklanice, tzw. fletowate i wieloboczne, niezdobione albo zdobione wzorem reliefowym lub malowane. Oprócz szklanic występowały mniejsze od nich szklanki, czasami również bogato zdobione. Na uwagę zasługuje zwłaszcza okaz gru-bościennej szklanki z wygrawerowanym jeźdźcem na koniu, napisem „Vivat” oraz trzema koronami szwedzkimi. Jest to upamiętnienie bitwy pod Breitenfelde (obecnie część Lipska w Niemczech), stoczonej 17 września 1631 roku, w której wojska pod dowództwem króla Gustawa Adolfa II odniosły zwycięstwo nad wojskami Ligi Katolickiej. Prawdopodobnie szklanka ta była w posiadaniu któregoś z oficerów, w okresie szwedzkiej okupacji miasta. Inne szklanki były zdobione grawerowanymi motywami roślinnymi, ornitologicznymi i geometrycznymi. Część z nich to import z Czech lub południowych Niemiec. W zastawie znajdowały się także kieliszki do spożywania napojów alkoholowych oraz miski szklane.

W okresie nowożytnym na stołach znajdowały się także metalowe sztućce. Podczas wykopalisk w północnej części Podzamcza znaleziono dwie łyżki. Jedna, wykonana ze sto-pów miedzi, ma trzonek zakończony przedstawieniem figuralnym – postacią mężczyzny z kosturem bądź pastorałem. Druga, wykonana z cyny, we wnętrzu miseczki ma wyryte motywy roślinne oraz datę 1672. Jej trzonek jest także zdobiony, najpewniej stylizowaną kolbą kukurydzy. Niektóre sztućce miały kościane rękojeści. Do spożywania posiłków używano też noży, które w tym czasie były już elementami stołowymi. Unikatowym zna-leziskiem jest kubek wykonany ze srebra, sygnowany na dnie półksiężycem, koroną, liczbą 800 (próba srebra) oraz monogramem WTB. Obok wybito numer 28272. Jest to wyrób firmy Wilhelma Teodora Bindera ze Schwäbisch Gmünd w Badenii-Wirtembergii. Fabryka ta została założona w 1869 roku i działała do roku 1939.

Z upływem czasu zwiększała się dbałość o sposób spożywania posiłków. Rosła liczba przedmiotów do tego przeznaczonych, zwiększał się ich asortyment, poszerzała gama surowców, z których wykonywano zastawę stołową. Uwidoczniały się różnice mająt-kowe, a zapewne także społeczne ludzi posługujących się tymi wyrobami. Obok tanich, wykonywanych na miejscu naczyń drewnianych, zaczęły pojawiać się wytworne wyroby z renomowanych ośrodków europejskich. Dostrzegalna jest także ewolucja zastawy sto-łowej w kierunku zastosowania materiałów zapewniających lepszą higienę, łatwiejszych do utrzymania w czystości (ceramika pokryta glazurą, szkło, metale kolorowe lub szlachet-ne) oraz zaspakajania wzrastających potrzeb estetycznych (zdobienie większości naczyń, wyszukane formy).

54

Szklany zdobiony kielich koniczny na nóżce, XVII–XVIII wiek, rys. A. RyśConical ornamented stemmed glass, 17th–18th century, drawing A. Ryś

Szwedzka szklanka zdobiona przedstawieniem jeźdźca w koronie, XVII wiek, rys. A. RyśSwedish engraved glass tumbler with image of the crowned rider, 17th century, drawing A. Ryś

55

Zdobiona szklanka o konicznej formie, XVII–XVIII wiek, rys. A. RyśEngraved conical glass tumbler, 17th–18th century, drawing A. Ryś

Zdobiona szklanka na trzech nóżkach, koniec XVII–XVIII wiek, rys. A. RyśEngraved glass tumbler on tree legs, late 17th–18th century, drawing A. Ryś

56

57

Reconstructing the furnishing of houses – pieces of furniture for sitting, sleeping and taking meals – is a challenging task for an archaeologist, chiefly because during excavations no interiors of rooms are unearthed, only the ground level of buildings. In addition, as a rule we have to do with objects that survive fragmented, which also makes it hard to identify their purpose. But using input from zooarchaeology analyses and botanical samples retrieved in the course of excavation it is possible to try reconstructing the food. Moreover, mobiliary archaeological sources discovered in cultural layers also document perfectly well changes in the furnishing of the home with vessels and cutlery as well as the evolutionary development of the culture of being at the table and of taking meals.

The table as a piece of furniture inseparably associated with eating at home at first marked the central and sacred spot in a house – it was associated with domestic dei-ties. It was placed in what was called the “sacred corner”, where holy images, the Bible, the crucifix and candles were kept, which took it out of the everyday use. With time the table gradually ceased to have a sacred function becoming a still important but an ordinary piece of furniture.

During the early medieval period meals were probably consumed at low benches, with the family members sitting around on small stools or tree stumps. The food was cooked in clay pots, also used for eating and drinking; next to them wooden turned and staved ves-sels were used. Food was eaten with wooden spoons carved from yew and beech wood. In some, the handle was decorated its entire length, in others only on the terminal. During meals iron knives were also used, individual equipment of every town dweller, including children. At this time forks were unknown. The staple food were cereals in the form of coarse meal and groats, which were made into mash. Dairy products were consumed. The diet was supplemented by fruits of sour cherry, sweet cherry, damso n and sloe, and hazelnuts. Meat was also consumed, both of domesticated animals – mainly beef, pork, the meat of goats and mutton – and the highly valued game, the meat of red deer, wild pig and roe deer, less commonly, beaver, elk and aurochs. Fish were enjoyed as well: freshwater zander, tench, bream, sheatfish; the sturgeon, a migratory, freshwater and marine species; the marine cod, and fowl: hens, wild and domesticated geese.

With the passage of time the place where meals were consumed increasingly moved farther away from the place of their preparation. And vessels gradually began to be distin-guished into kitchen and tableware, differing in their form and decoration. During the late medieval period, with the coming of colonists from western Europe, there was change in the culture of the townspeople which affected also the taking of meals. The table, as it is understood today, came into use – together with more varied tableware. In use were wooden vessels in the form of bowls and plates, and new graywares – bowls, mugs,

Sławomir Słowiński

Apud mensamAt table – the meals of the early townspeople

58

pitchers (flat or round-based). These wares owe their name – “gray”, or “steel gray” – to their colour, obtained thanks to firing in oxygen poor conditions in specially adjusted pot-tery kilns. From western centres vessels marked by even more superior properties were brought to Szczecin, so-called red glazed wares and stoneware. Having been fired in very high temperatures they were very hard and watertight.

Pitchers were the prevalent form, used for storing beverages and directly for drinking. Glass vessels also appeared, though not many, presumably used in consumption of luxury alcoholic drinks, including wine. The main item of cutlery are wooden spoons, although even at this time there may have been specimens made of metal, tin, or copper alloy. Archaeological sources reveal changes in the daily diet of the townspeople living in the district of the Old Town north of the Castle Hill. The meat of game animals was consumed much less often and the meat of domestic species was mainly beef, from the best parts of the carcass, and pork from young animals, indicating a preference for meat of high qual-ity and prosperity of the inhabitants of this area of the town. Also worth noting are marks observed on animal bones documenting the proficient dressing of carcasses by qualified tradesmen.

During the early modern period there was major change at the table. The aesthetic aspect of tableware became very important. Similarly to the earlier periods, some ele-ments of tableware were wooden, for instance plates and cups. Most vessels were red-wares, glazed and decorated with engobe – bowls, plates and pitchers. Another novelty are groups of identically decorated vessels forming a set. As time passed, vessels become more ornate, with some of the decorative designs used on local wares imitating respected brands, for example, the geometric and vegetable motifs known from the wares produced by German potteries on the Werra River. Some of these imitations are of such a good quality that the original and the imitative vessels cannot be told apart conclusively. Also introduced at this time are white-fired ceramic wares – bowls, plates, pitchers, and also, mugs and tankards.

Another group of wares present on the tables of the townspeople of Szczecin are made of faience, in imitation of porcelain. Many of them are products of leading European workshops, Dutch in particular, including the best known – in Delft. Plates made of this species of ceramics were decorated with figural motifs, garden scenes or aphorisms, painted in blue using cobalt, and coated with a white glaze (also on their underside). Quite remarkable are two plates discovered in the northern area of the Old Town, forming a set, decorated, by the same painter, with the portraits of historical personages William III of Orange and Amalia of Solms-Braunfels, wife of Frederick Henry, Prince of Orange, mother of William II of Orange. In the same group are some individual articles, as for instance, a fish platter with the picture of a salmon (its name, SALM, provided below) or a butter dish lid signed by the De Witte Starre (White Star) workshop operating in Delft in the second half of the eighteenth century. Vessels of this type must have been very valuable, not easily parted with, even damaged specimens were repaired, as confirmed by another, this time, white undecorated plate with traces of wiring. The type of ceramic which is quantitatively dominant during the early modern period was Stettiner Ware. A characteristic feature of these vessels is their unglazed underside (bowls and plates) and a lower cobalt content in the painted decoration. The latter mostly imitates the decor of Dutch vessels and simple geometric designs. Stettiner wares are a local product, definitely much less expensive than the exquisite imported ceramics.

Still another group is stoneware. Among archaeological materials recovered in the area of the Old Town to the north of the Castle Hill there were wares, mostly tankards and

59

pitchers, thus, vessels intended for serving beverages and drinking, from workshops in Lower Silesia, Saxony and Lubusz Land. What is missing from the assemblage from Szczecin are porcelain vessels, the most expensive variety of tableware. The group is rounded off by glass wares, used to place beverages on the table and directly in drinking. These were mainly rummers, so-called flute-shaped and polygonal forms, plain or decorated, with designs in relief or painted. Next to rummers there were also the smaller tumblers, some-times richly decorated. Of these a more remarkable specimen is a tumbler with thick sides with an engraved rider on horseback, an inscription “Vivat”, and three Swedish crowns. This would be a piece commemorating the Battle of Breitenfeld (now a district of Leipzig), fought on 17 September 1631, in which the armies of king Gustavus II Adolphus prevailed over the armies of the Catholic League. Imaginably, the tumbler was property of one of the officers during the Swedish occupation of the town. Other tumblers were decorated with engraved vegetable, ornithological, and geometric motifs. Some were imported from Bohemia or southern Germany. Another article of tableware were stemmed glasses, for partaking of alcoholic beverages, and glass bowls.

Another group of eating utensils seen during the early modern period is metal cutlery. Excavation in the northern area of the Old Town below the Castle Hill yielded two spoons. One, made of copper alloy, has a handle with a figural terminal in the form of a man with a stout stick or a crozier. The other, made of tin, has a bowl engraved on the inside with vegetable motifs and a date: 1672. Its handle is also decorated, probably with a stylised cob of maize. Some pieces of cutlery had bone handles. Another article, also used in consum-ing meals, are knives, by this time an established element of the table setting. A unique find is a silver cup, signed on the base with a crescent, crown, the number 800 (hallmark) and letters WTB. Next to the monogram is a stamped number: 28272. This is product of a Wilhelm Theodor Binder company from Schwäbisch Gmünd in Baden-Württemberg. This factory was established in 1869 and operated until 1939.

As time passed, the townspeople evidently took more care about how they consumed their meals. The number of objects intended for this purpose grew, as did their variety and the range of materials used in the production of tableware. Differences in wealth become apparent, and presumably, also social differences, between the people who used these wares. Next to cheap, locally made wooden vessels, refined wares from prominent European centres came into use. Also evident is the evolution of the tableware towards using materials which guarantee better hygiene, are easier to clean (glazed ceramics, glass, non-ferrous or precious metals) and satisfy the growing aesthetic needs (decoration of most vessels, sophisticated forms).

60

61

W najstarszej zachowanej do naszych czasów szczecińskiej Księdze Miejskiej z lat 1305–1352 można znaleźć informacje na temat zawodów wykonywanych przez mieszkańców w średniowieczu. Są to przede wszystkim przedstawiciele rzemiosł spożywczych: piekarze, rzeźnicy, kiełbaśnicy, młynarze i piwowarzy, oraz rzemiosł związanych z zaspokajaniem podstawowych potrzeb mieszkańców, w tym krawcy, tkacze, płóciennicy, a także garbarze, rymarze, kuśnierze i szewcy, kaletnicy oraz wytwórcy bardziej wyszukanych towarów – na przykład pergaminu. Znaczna grupa zawodów wiąże się z obsługą portu, Księga wymienia między innymi tragarzy, żeglarzy, przewoźników i furmanów. W szybko rozwijającym się mieście nie mogło też zabraknąć cieśli, stolarzy, murarzy, kamieniarzy, kowali, brukarzy. Tradycja większości tych zawodów sięga wczesnego średniowiecza, czasów przed powsta-niem cechów zrzeszających wytwórców tych samych lub pokrewnych branż.

We wczesnym średniowieczu, w okresie „przedcechowym” większość wyrobów związanych z wyposażeniem domów oraz zestawy niezbędnych w gospodarstwie narzędzi i przyborów mieszkańcy miasta wykonywali we własnym zakresie, czego materialnymi świadectwami są pojedyncze wyroby w postaci zaczątkowej, a także charakterystyczne odpady produkcyjne rozproszone w warstwach kulturowych. Ze względu na łatwy i po-wszechny dostęp do surowca za jedną z najstarszych dziedzin wytwórczości uważa się ob-róbkę drewna. Spektrum przedmiotów wykonywanych z różnych gatunków drewna, kory i wikliny jest bardzo szerokie – od budynków mieszkalnych po drobne przybory gospodar-skie i zabawki dziecięce. Najbardziej skomplikowane były różnorodne pojemniki złożone z klepek: miseczki, kubki, wiadra, cebry, beczki. Współczesny podręcznik bednarski wylicza aż trzydzieści czynności niezbędnych do wykonania jednego naczynia klepkowego.

Niektóre zajęcia związane obróbką drewna tradycyjnie zalicza się do „profesjonalnych” rzemiosł wczesnośredniowiecznych. Należy do nich między innymi tokarstwo. Toczenie talerzy, misek i kubków przypisuje się bowiem wykwalifikowanym wytwórcom, dyspo-nującym tokarką z napędem ręcznym lub bardziej zaawansowaną – z napędem nożnym. Istnieją nawet opinie, że tokarka była jednym z pierwszych wymyślonych przez człowieka urządzeń do mechanicznej obróbki drewna, o stosunkowo prostej konstrukcji – kilku różnej grubości beleczek połączonych wzajemnie systemem kołków i klinów. Toczenie naczyń było zajęciem czasochłonnym, dlatego około połowy XIII wieku nastąpiła wyraźna zmiana w ich produkcji. Obok starannie, dwustronnie toczonych pojawiły się miseczki i talerze obrabiane mechanicznie tylko od wewnątrz; stronę zewnętrzną mniej lub bardziej starannie ociosywano. Barbaryzacja procesu produkcji z pewnością przyczyniała się do zwiększenia jej wydajności.

Położenie Szczecina nad brzegiem dużej rzeki, z dostępem do ogromnego akwenu, jakim jest jezioro Dąbie, oraz do Zalewu Szczecińskiego i dalej Bałtyku, powodowało, że

Anna B. Kowalska

Labor cotidianusNie tylko praca rzemieślnicza

62

jednym z głównych zajęć mieszkańców od początku była budowa jednostek pływających. Najprostszymi z nich były tzw. dłubanki – czółna wykonywane z jednego pnia drzewa, których historia sięga epoki kamienia. U Słowian nadbałtyckich wcześnie pojawiły się ło-dzie o bardziej skomplikowanej budowie, których burty złożone były z nachodzących na siebie klepek łączonych drewnianymi kołkami i uszczelnianych mchem. Zmiany dokonujące się w budowie statków wyrażają się między innymi wprowadzaniem do konstrukcji burt żelaznych klamer, tzw. szkutniczych. Służyły one do przytrzymywania listwy dociskającej uszczelkę z mchu, umieszczonej między belkami poszycia łodzi.

Ze szkutnictwem ściśle wiąże się rybołówstwo. W niektórych okresach obserwuje się wyraźny wzrost ilości sprzętu sieciowego do zbiorowych połowów ryb, w innych jedynie pojedyncze przedmioty świadczące o połowach indywidualnych. Ryby stanowiły jeden z podstawowych składników codziennej diety, były także przedmiotem handlu. Najbar-dziej charakterystycznymi elementami sprzętu sieciowego są pływaki wystrugane z kory sosnowej lub dębowej, rzadziej z drewna oraz okrągłe ciężarki, tzw. grzęzy lub grzęzidła – z kamienia lub gliny. Zadaniem pływaków było utrzymanie górnej części sieci na po-wierzchni wody, a grzęzidła utrzymywały ją w pionie. Połowy odbywały się z dwóch łodzi ciągnących między sobą sieć zagarniającą ryby. Czasami ze sprzętem rybackim wiązane są trójkątne żelazne raki (żabki) przytwierdzane do podeszew obuwia. Ułatwiały poruszanie się po śliskich powierzchniach, dlatego identyfikowane są z połowami zimowymi.

Do zajęć tradycyjnie wykonywanych w domu przez kobiety należało wytwarzanie tkanin, z których następnie szyto odzież. Podstawowym surowcem włókienniczym po-chodzenia roślinnego był len, zwierzęcego zaś owcze runo. Wełna zestrzyżona z owiec nadawała się bezpośrednio do przędzenia. Istnieją nawet opinie doświadczonych prządek, że runa brudne i przetłuszczone przędzie się znacznie łatwiej niż kilkakrotnie prane i płuka-ne. Niekiedy usuwano zatem jedynie większe zanieczyszczenia. Najprostszym przyrządem służącym do gręplowania, czyli rozczesywania lnu, były deseczki z nabitymi gwoździami. Dość powszechnie z tą czynnością łączone są charakterystyczne, długie grzebienie kościa-ne, tzw. tkackie. Do wyrobu przędzy służyło wrzeciono obciążone glinianym lub kamien-nym przęślikiem. Od jego wagi zależała grubość nici. Na wrzecionach, nawet w okresie, gdy w przędzalnictwie stosowano już powszechnie kołowrotek, przygotowywano nici do reperacji worków i płacht, uważane były bowiem za mocniejsze i lepiej nadające się do wszelkich napraw. Niezbędne w szyciu odzieży przekłuwacze, szydła i igły wytwarzano z surowców ogólnodostępnych, z kości i poroża, czasem drewna oraz z żelaza.

Z wytwórczością o charakterze wyspecjalizowanego rzemiosła wiążą się wyroby ko-walskie. Uważa się, że kowalstwo ze względu na konieczność wyrobu trwałych narzędzi, a także broni, szybko wyodrębniło się z grupy tzw. przemysłów domowych, stając się do-meną rzemieślników. W kuźni, oprócz paleniska i połączonego z nim miecha kowalskiego, był potrzebny zestaw podstawowych narzędzi: kleszcze do trzymania rozpalonego metalu, młotki do formowania kształtu, gładziki do wykańczania wyrobów, przecinaki i piłki.

Na podstawie źródeł archeologicznych bardzo trudno określić, kiedy „rzemiosłem” w rozumieniu wytwórczości ukierunkowanej na zbyt stała się obróbka skóry zwierzęcej: od pozyskania surowca – surowych pokryć zwierzęcych, przez proces wyprawy, po uzyskanie produktu finalnego – obuwia, wyrobów rymarskich, galanteryjnych i innych. Wykorzystywa-no praktycznie wszystkie skóry, w tym jelenie, sarnie, focze, bobrze, psie, obok bezsprzecz-nie przodujących bydlęcych, owczych i kozich. Wyjątek stanowiła skóra świńska, która była najgorszym surowcem, trudnym w obróbce ze względu na porowatość i ciągliwość. Efek-tem obróbki garbarskiej były skóry licowe (bez włosa) oraz futrzarskie, wykorzystywane we wszystkich niemal dziedzinach aktywności ludzkiej jako tworzywo uniwersalne.

63

Najbardziej pożądanymi produktami rzemieślniczymi były wyroby garncarskie. W ok resie wznoszenia najstarszych umocnień obronnych w północnej części Podzamcza w garncar-stwie szczecińskim dominowała technika słabo formującego obtaczania naczyń glinianych na wolnoobrotowym kole. Już wówczas znane również było koło szybkoobrotowe, dzięki któremu uzyskiwano naczynia lepszej jakości, trwalsze i bardziej wytrzymałe. Stopniowo następowały zmiany w sposobie produkcji naczyń glinianych, ostatecznie doprowadzające do całkowitego zarzucenia starych technik, polegających na częściowym obtaczaniu na-czyń, na rzecz całkowitego toczenia. Przyczyniło się to do zmian asortymentu wyrobów i umasowienia produkcji. Pod koniec XI wieku w Szczecinie zaczęły pojawiać się pierwsze naczynia tzw. siwe, doskonalsze i trwalsze ze względu na wypał. Początkowo importowano je z zachodnioeuropejskich ośrodków produkcyjnych. W późnym średniowieczu garnki, dzbany, misy i inne naczynia siwe stanowiły główny składnik wyposażenia kuchni, a produ-kowano je także w miejscowych warsztatach garncarskich.

Strukturę zawodową mieszkańców Szczecina, począwszy od XIV wieku, w okresie kształtowania się organizacji cechowych, odzwierciedlają dość dobrze nazwy ulic, przy których zamieszkiwali przedstawiciele tej samej lub zbliżonej profesji: platea lanificum (tkacka) i platea allifusorum (giserska) w zachodniej części miasta, platea carnificum (rzeź-nicza) w części północnej, platea corrigiatorum (rymarska) i platea fartorum (kiełbaśnicza) w części południowej. Zdaniem badaczy, nazwy odnotowane w XV wieku: bednarska, panewników, kożuszników, powroźników i kaletników, powstały wcześniej. Z zachowa-nych dokumentów wynika, że miasto zyskało przywilej tworzenia organizacji zawodowych w 1243 lub 1245 roku, a już w 1. połowie XIV wieku w Szczecinie działało w sumie ponad czterdzieści cechów i gildii. Jako pierwsi skorzystali z prawa do zrzeszania się szczecińscy szewcy, którzy prawdopodobnie już w 1262 roku utworzyli swój cech. Następne cechy są wymieniane dopiero w źródłach z lat 1309–1313, w tym cech kowali, ślusarzy, płatne-rzy, nożowników, mieczowników i konwisarzy. Szczecińskie organizacje zawodowe już w XIV wieku znamionuje znaczne rozdrobnienie. W przypadku zawodów, których podsta-wą działalności był ten sam surowiec, wcześnie dochodziło do sporów kompetencyjnych poświadczonych w księgach cechowych. Już w 1262 roku odnotowano pierwszy tego typu spór pomiędzy szewcami i garbarzami związany z brakiem odpowiednich zapisów w statutach dotyczących sposobów zaopatrywania się w surowiec do produkcji.

Zrzeszenia zawodowe strzegły przede wszystkim interesów ekonomicznych swoich członków. Dbały także o jakość i cenę produktów, ponadto ustalały wielkość produkcji. Największą odpowiedzialność przyjmował na siebie mistrz – właściciel warsztatu rzemieśl-niczego, który organizował zakup surowców, decydował w sprawach produkcji, a także osobiście wykonywał najbardziej precyzyjne i odpowiedzialne zadania. Przez co najmniej trzy stulecia zasady funkcjonowania cechów regulowane przez statuty podlegały stosun-kowo niewielkim zmianom. Organizacja cechowa nie tylko broniła skutecznie wytwórców przed konkurencją, lecz także hamowała rozwój najbardziej kreatywnych rzemieślników i była dość konserwatywna. Dopiero w 1. połowie XVIII wieku przeprowadzona została gruntowna reforma rzemiosł szczecińskich.

Z wyposażeniem warsztatów rzemieślniczych wiąże się znalezisko fragmentu bania-stego naczynia szklanego o dużej przejrzystości. Prawdopodobny wydaje się jego związek z urządzeniami do „zaświecania”, tzw. świecakami, jakie znane są z przedstawień ikonogra-ficznych i zbiorów etnograficznych. Były to proste przyrządy złożone ze świecy lub lampki, stelaża opierającego się na podstawie i bańki szklanej wypełnionej wodą. Źródło pło mienia ustawiano pośrodku stelaża, tak aby światło przenikało przez wodę. Oświetlenie tego typu było właściwe pracowniom rzemieślniczym w miastach. Wyobrażenie o nowożytnym

64

świecaku daje szkic szczecińskiego artysty Augusta Ludwiga Mosta przedstawiający szewca przy pracy. W kwerendach etnograficznych z terenu Polski odnotowano ciekawy zwyczaj „zaświecania”, czyli uroczystego zapalania pierwszego światła w okresie jesienno-zimo-wym. Zwykle mistrz podawał z tej okazji do wieczerzy gęsinę, stąd zwano ją Lichtgans.

Praca rzemieślnicza w ramach organizacji cechowych utrzymywała się przez kilka stu-leci. W połowie XVII wieku drastycznie spadła liczba warsztatów produkcyjnych, między innymi ze względu na długoletnie wojny wyniszczające księstwo pomorskie. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że XVI i XVII stulecie to czas intensywnego rozwoju rzemiosła pozacechowego w miastach. Znaczne tempo rozwoju nowoczesnej manufaktury cechuje zwłaszcza wiek XVIII w związku z wprowadzaniem przywilejów ułatwiających działalność gospodarczą. Już w 1. połowie tego stulecia rozpoczął się proces likwidacji dawnych przywilejów cechowych i ujednolicania prawa, a w XIX stuleciu na terenie miasta zaczęły powstawać duże zakłady przemysłowe.

Niezależnie od sposobu organizacji produkcji i jakości miejscowych produktów zainte-resowaniem cieszyły się wyroby obcego pochodzenia. Zazwyczaj zalicza się je do grupy przedmiotów luksusowych, dostępnych dla elit. Czy przenikały one do miasta w dro dze wy-miany, handlu, daru? Archeologia na tak postawione pytanie nie może udzielić jednoznacz-nej odpowiedzi, zwłaszcza w przypadku najstarszych znalezisk. Faktem pozostaje obecność przedmiotów z innych kręgów kulturowych niemal we wszystkich warstwach kulturowych północnej części Podzamcza. W mieście położonym na brzegu rzeki, z rozbudowaną in-frastrukturą portową odbywał się handel towarami masowymi: rybami, płodami rolnymi i leśnymi, miodem i zbożem, sprzyjający sprowadzaniu do miasta przedmiotów luksuso-wych z często bardzo odległych ośrodków europejskich. Już w XII stuleciu targi odbywały się dwa razy w tygodniu. W mieście późnośredniowiecznym możliwości prowadzenia handlu zapewniało między innymi prawo składu – wszystkie towary przewożone Odrą musiały być wystawiane na sprzedaż w Szczecinie przynajmniej przez trzy dni. Źródła pisane informują także o istnieniu w XIV–XV wieku dwóch domów kupieckich, w których magazynowano i sprzedawano różne towary, oraz o stowarzyszeniach kupców morskich, kramarzy i przekupniów. Duże możliwości obrotu towarami dawała przynależność do Związku Hanzeatyckiego. W XVI stuleciu Szczecin był bardzo liczącym się nad Bałtykiem ośrodkiem handlu zbożem, skórami zwierzęcymi, śledziami i solą. W kolejnych stuleciach, wskutek licznych wojen i przekształcenia miasta w fortecę, życie gospodarcze mocno podupadło. Nadal jednak handlowano drewnem i zbożem, a także skórą, wełną i tyto-niem, do miasta napływały artykuły kolonialne – ceramika i fajki z najlepszych warsztatów holenderskich, niemieckich i szwedzkich, czeskie szkło, wyroby jedwabnicze z zachodu lub południa Europy, piony do gier z surowca skalnego wydobywanego w Alpach. Przed-mioty te są świadectwami nie tylko rozległych kontaktów mieszkańców północnej części Podzamcza, lecz także ich zróżnicowanej pozycji majątkowej.

65

Cynowa łyżka zdobiona motywem roślinnym, XVI–XIX wiekTin spoon decorated with floral motifs, 16th–19th century

Miska, naśladownictwo wyrobów niemieckich, XVII wiekBowl, imitation of German wares, 17th century

66

Fragment łodzi wczesnośredniowiecznej in situFragment of an early medieval boat in situ

Odlew z glinianej formy do wypieku ciasta, XVI wiekA cast from a mould for baking cakes, 16th century

67

In the earliest City Books surviving to our day, covering years 1305–1352, there is some information about professions practiced by the townspeople of Szczecin during the medi-eval period. These are mainly representatives of food trades: bakers, butchers, sausage-makers, millers, brewers, and trades that catered to the basic needs of the town dwellers, namely: tailors, weavers, linen drapers, and also, tanners, saddlers, furriers and shoemak-ers, bagmakers, and producers of more sophisticated goods – for example, parchment. A sizeable group of professions mentioned in the City Book is associated with services needed in the harbour, such as porters, sailors, ferrymen and carters. A rapidly developing town could not do without carpenters, joiners, bricklayers, stonemasons, smiths, pavers. Most of these trades had a tradition which went back to the early medieval period, the time from before the introduction of guilds which organized tradesmen from a single or several related branches of production.

During the early medieval period, before guilds were introduced, most goods associ-ated with the furnishing of houses and sets of tools and utensils necessary in a household were made by at home; this is evidenced by finds of individual articles in early stages of working and also, by characteristic waste interspersed inside the culture layers. Because wood was plentiful and easily obtained woodworking is regarded as one of the earliest production activities. The range of objects manufactured from different species of wood, tree bark and wicker, is very broad – from domestic buildings to small household acces-sories and children’s playthings. The most complex group are diverse staved containers: small bowls, mugs, pails, buckets, barrels. A contemporary cooper’s manual lists not less than thirty operations needed to produce a single staved vessel.

It is traditional to classify some activities associated with woodworking to professional early medieval trades. Woodturning is one of them. The production of plates, bowls and mugs turned on a lathe is attributed to qualified craftsmen who had a machine, hand-operated or a more advanced version, with a pedal. It is even suggested that the lathe was one of the first devices invented for the mechanical working of wood, its design rela-tively uncomplicated – a number of cylinders roll of different thickness interconnected by a system of pegs and wedges. Because turning vessels on a lathe was a time-consuming activity, around the middle of the thirteenth century there was a marked change in the production of wooden vessels. Next to small bowls and plates that were turned carefully on both sides we see the arrival of specimens turned only on the inside and with a more or less carefully rough-hewn outer face. It is safe to assume that this barbarization of the production process contributed to increasing its output.

Thanks to the location of Szczecin on the bank of a large river, with access to a water body as vast as Lake Dąbie, and to the Szczecin Lagoon and beyond, to the Baltic Sea,

Anna B. Kowalska

Labor cotidianusNot only craftwork

68

from the outset, one of the main occupations of its inhabitants was building watercraft. The most rudimentary of these were dugouts – boats made from a tree trunk which have a history going back to the stone age. Among Baltic Slavs boats of a more sophisticated design appear early, their hull built of overlapping staves joined with wooden pegs and caulked with moss. One indication of an evolution in boatbuilding is the introduction to the construction of the hull of iron staples – sintels. Their job was to secure small wooden ele-ments meant to hold in place the moss caulking placed between the planking of the hull.

Closely associated with boatbuilding is fishing. During some periods there is an observ-able increase in the quantity of the fishing equipment used in group fishing, in others, there is only a small number of these finds, which suggests individual fishing. Fish were a basic component of the everyday diet as well as a commodity. The most characteristic elements of fishing equipment are floaters, whittled from pine or oak bark, more rarely from wood, and round net weights – of stone or clay. The job of the net floats was to keep the upper part of the net on the surface of water, the net weights were meant to keep the net verti-cal. Fishing was from two boats dragging the net between them and gathering in the fish. It has been suggested that triangular crampons were an element of fishermen’s equipment, for fastening to the soles of their shoes. This facilitated movement over slippery surfaces and suggests they were used when fishing in winter.

An activity traditionally performed at home by women was making textiles which next went into making clothes. The main raw materials in weaving were vegetable fibres – flax, and animal fibres – the fleece of sheep. Wool straight off a sheep is suitable for spinning. Some knowledgeable spinners even claim that dirty and greasy fleeces are much easier to spin than those that have been scoured and washed several times. Consequently, at times only the major impurities were removed. The most basic implement used in carding, that is, combing the flax, were planks with nails hammered into them. Another item commonly associated with weaving are characteristic, long combs made of bone, known as weaving combs. Yarn was spun using a spindle which was weighted with a clay or stone spindle-whorl. Its weight influenced the thickness of the thread. Even when the spinning wheel was already widespread, spindles continued in use in making thread to repair sacking and canvas, considered as tougher and better suited to all manner of repairs. Punches, awls and needles, essential in sewing and making clothes, were made from widely available materials such as bone and antler, sometimes wood, and of iron.

The presence of specialized crafts production is reflected by objects made of iron by blacksmiths. It has been argued that because of the demand for more durable and lasting tools, and also weapons, blacksmithing quickly split off from the group of home industries and became the province of craftsmen. In the smithy, next to the forge and the bellows connected to it, this was the kit of essential tools: tongs to hold the red hot metal, hammers to give it shape, smooth files to give finish to the ready articles, chisels and saws.

It hard to establish on the basis of archaeological sources when the working of animal hide became a “craft”, understood as production intended for the market: from sourcing the material – raw animal hide, through the tanning process, to obtaining the final product – footwear, saddlery wares, fancy leather goods and so on. Practically all animal hides were used, including those of the red deer, roe deer, seal, beaver, dog, next to the admittedly predominant hide taken from cattle, sheep and goats. An exception was pigskin, in many ways an inferior material, hard to work because of its porosity and excessive tendency to stretch. The end produce of tanning was full-grain leather (unhaired) and furry hides, used in almost all the areas of human activity as a universal material.

69

The most sought after manufactured craft goods were pottery wares. During the period when the earliest defensive works were constructed in the area to the north of the Castle Hill the technique dominant in the local pottery involved working the pottery vessels on a slow-moving wheel. The fast wheel, also known at this time, made it pos-sible to produce better quality, tougher and more durable vessels. Gradually introduced changes in the methods of production of pottery vessels ultimately led to the abandoning of older techniques in which the vessels were turned partly on the slow wheel in favour of throwing them fully on the fast wheel. This contributed to changes in the assortment of pottery and mass production. In late eleventh century the first so-called grey vessels start to appear in Szczecin, superior and more durable thanks to their firing. At first, they were imported from western European production centres. In the late medieval period pots, jugs, bowls and other grey wares had become the main element of kitchen furnishings, and were produced also in the local potteries.

The professional structure of the townspeople of Szczecin, from the fourteenth cen-tury onwards, at the time of the emergence of the guilds, is reflected quite well by street names which they took from members of the same or related professions residing in their area: platea lanificum (weavers) and platea allifusorum (founders) in the western part of the town, platea carnificum (butchers) in the northern part, platea corrigiatorum (saddlers) and platea fartorum (sausage-makers) in the southern. According to researchers, names recorded during the fifteenth century: coopers, panners, furriers, ropemakers and bagmak-ers are of an earlier date. It follows from surviving documents that the town received the privilege to organize professional associations in 1243 or 1245, and already during the first half of the fourteenth century Szczecin had more than forty crafts and merchant guilds. The first to take advantage of the right to associate were the shoemakers who, presumably already by 1262 had set up their guild. Next, guilds are mentioned only in the records from the period 1309–1313 and include the blacksmiths, locksmiths, armourers, knife-makers, sword-makers and tinsmiths. As early as in the fourteenth century the professional organi-zations in Szczecin are marked by substantial fragmentation. The professions that based their activity on the same raw material soon found themselves in conflict as to their sphere of prerogatives, as confirmed by the guild books. Already in 1262 the first such controversy had divided the shoemakers and tanners because of the lack of relevant provisions in their statutes to regulate the methods of obtaining the raw material for production.

One of the main concerns of professional associations was protection of economic interests of their members. But care was also taken about the quality and the price of wares and about fixing the size of production. The greatest responsibility was taken by the master craftsman – owner of the workshop – who organized purchases of raw materials, took decisions on matters related to production and personally performed jobs requiring highest skill and responsibility. For at least three hundred years the rules of operation of the guilds regulated by statutes were subject to relatively small changes. The guild organization not only successfully defended their members from competition but it also held back the growth of the more creative craftsmen and was quite conservative. Only during the first half of the eighteenth century was there radical reform of the town’s crafts.

The find of a fragment of a globular vessel of transparent glass has been interpreted as an element of the furnishing of a crafts workshop. Very likely, it belongs to a piece of equipment used for lighting up the workroom known from iconography and ethnographic collections. These were simple devices consisting of a candle or lamp, a stand and a spheri-cal glass container filled with water. The source of the flame was placed at the centre of the stand to make the light permeate the water. This form of lighting was typical for craft

70

workshops in towns. Some idea about such early modern lighting device can be gathered from a sketch by August Most, artist of Szczecin, in his drawing of a shoemaker at work. The review of ethnographic studies made in Poland records an interesting traditional ce-remony of the lighting the first light during the autumn-winter season. This occasion was celebrated in the master’s household by serving roast goose, or the Lichtgans.

Craftsmen and traders continued working within the guild system for several centuries. Around the middle of the seventeenth century the number of production workshops fell drastically, one of the reasons being long periods of warfare which ravaged the Duchy of Pomerania. But another reason is that the sixteenth and the seventeenth centuries are a period of intensive growth in towns of production outside the guild system. A significant growth rate of manufactories is characteristic especially for the eighteenth century and is related to the introduction of privileges which made it easier to pursue economic activi-ties. The process of abolishing the old guild privileges and unifying the law may be seen to start already during the first half of the same century and, in the nineteenth century large industrial plants started to be established in the town.

Regardless of the ways used to organize local production and of the quality of locally produced wares, there was some interest in imported goods. Usually, they are classified in the group of luxury commodities, available to the elite. Did they find their way to the town through exchange, by way of trade or as gifts? Archaeology cannot give a definitive answer to a question posed in this way, especially for the earliest of these finds. But the fact remains that articles from cultures other than the local are present in all the culture layers in the area to the north of the Castle Hill. In a town situated on a river, with a devel-oped harbour infrastructure, there was trade in mass merchandise: fish, agricultural and forest products, honey and grain; this favoured the import to the town of luxury objects from often what were quite distant European centres. Already during the twelfth century markets were held twice a week. In the late medieval town commerce was assisted also by the staple right – all goods transported on the Odra River had to be put up for sale in Szczecin for at least three days. The written sources inform also about the existence in the fourteenth and the fifteenth centuries of two merchant’s houses in which various goods were stored and sold, and about an association of marine merchants, stall keepers and peddlers. Extensive trade in goods was promoted also by the town’s membership in the Hanseatic League. In the sixteenth century Szczecin was a prominent Baltic centre of trade in grain, hides, herrings and salt. During the centuries that followed, as a result of many wars and the town being turned into a fortress, the economic life in the town suf-fered greatly. But trade in timber and corn continued, and also in hides, wool, tobacco, and imported goods came to town – pottery and pipes from the best Dutch, German and Swedish workshops, Bohemian glass, silks from western or southern Europe, gaming counters from rock mined in the Alps. These objects are evidence of not only far-reaching contacts of the townspeople residing in the area to the north of the Castle Hill, but also differences in their prosperity.

71

Ewa Górkiewicz

KatalogCatalogue

Zabytki w katalogu są uporządkowane według kolejności prezentacji na ekspozycji w witrynach od I do V:Artefacts in the catalogue are sorted by the order of presentation at the exhibition in dis play cases from I to V:

I – Res propriae; II – Arma et gloria; III – Res domesticae; IV – Apud mensam; V – Labor cotidianus.

72

I – 1.

Rogowa oprawka stożkowata, 1. połowa XI wieku

Conical antler sleeve, 1st half of the 11th century

386/1/S

I – 2.

Noże żelazne, XII–XIII wiek

Iron knives, 12th–13th century

163/1/S; 359/1/S

I – 3.

Pochewka skórzana z ozdobnym nitem, XIII wiek

Leather sheath with decorative rivet, 13th century

198/1/S

I – 4.

Pochewka skórzana z ozdobnymi nitami, XIII wiek

Leather sheath with decorative rivets, 13th century

57/1/S

73

I – 5.

Pochewka skórzana z nitami, XIV–XV wiek

Leather sheath with rivets, 14th–15th century

119/1/S

I – 6.

Żelazne okucie pochewki z długimi wąsami, początek XIII wieku

Iron sheath chape with long welts, early 13th century

90/1/S

I – 7.

Trzonek z drewna sosnowego, 1. połowa XII wieku

Handle of pine wood, 1st half of the 12th century

358/1/S

I – 8.

Kościany trzonek sztućca, XVI–XIX wiek

Bone handle from a piece of cutlery, 16th–19th century

2/1/S

74

I – 9.

Kościana szpila ozdobna, koniec XII wieku

Decorative pin of bone, late 12th century

244/1/S

I – 10.

Rogowy grzebień jednostronny, koniec XII wieku

Single-sided comb of antler, late 12th century

370/1/S

I – 11.

Rogowy grzebień dwustronny, 1. połowa XIII wieku

Double-sided comb of antler, 1st half of the 13th century

197/1/S

I – 12.

Rogowy grzebień dwustronny, 1. połowa XIII wieku

Double-sided comb of antler, 1st half of the 13th century

399/1/S

75

I – 13.

Zdobiona ostroga, początek XIII wieku

Ornamented spur, early 13th century

247/1/S

I – 14.

Wędzidło żelazne z tordowanych prętów, 1. połowa XIII wieku

Spirally twisted horse bit of iron, 1st half of the 13th century

111/1/S

I – 15.

Taśmowaty pierścionek z metalu kolorowego, początek XIII wieku

Finger ring of non-ferrous metal, early 13th century

199/1/S

I – 16.

Skórzane obuwie dziecięce, 1. połowa XIII wieku

Children’s leather shoe, 1st half of the 13th century

316/1/S

76

I – 17.

Skórzane obuwie dziecięce, 1. połowa XIII wieku

Children’s leather shoe, 1st half of the 13th century

166/1/S

I – 18.

Skórzane obuwie dziecięce, 1. połowa XIII wieku

Children’s leather shoe, 1st half of the 13th century

255/1/S

I – 19.

Obuwie dziecięce typu mule, XVI wiek (?)

Children’s mule, 16th century (?)

17/1/S

I – 20.

Obuwie dziecięce typu mule, XVI wiek (?)

Children’s mule, 16th century (?)

46/1/S

77

I – 21.

Obuwie skórzane z drewnianym obcasem, XVII–XVIII wiek

Leather shoe with wooden heel, 17th–18th century

210/1/S

I – 22.

Obuwie skórzane ozdobnie nacinane, początek XIII wieku

Leather shoe decorated with cutwork, early 13th century

316/1/S

I – 23.

Zapinka cynowa, połowa XIII wieku

Tin buckle, mid-13th century

87/1/S

I – 24.

Żelazna sprzączka, XX wiek

Iron buckle, 20th century

112/1/S

78

I – 25.

Fragment skórzanego paska, XVI–XIX wiek

Fragment of leather girdle, 16th–19th century

49/1/S

I – 26.

Gliniany pionek do gry, połowa XIII wieku

Ceramic disc for board games, mid-13th century

203/1/S

I – 27.

Pionek do gry z eklogitu, XVI–XIX wiek

Pawn for board games of eclogite, 16th–19th century

7/1/S

I – 28.

Miedziane okucie książki, koniec XV – 1. połowa XVI wieku

Copper fitting from a medieval book, late 15th – 1st half of the 16th century

10/1/S

79

I – 29.

Ułamek figurki kościanej, koniec XVI – koniec XIX wieku

Fragment of bone figurine, late 16th – late 19th century

8/1/S

I – 30.

Kołnierz jedwabny, XVII–XVIII wiek

Silk collar, 17th–18th century

13/1/S

I – 31.

Fajki z glinki kaolinowej, XVIII wiek

Tobacco pipes of kaolin clay, 18th century

1/1/S; 16/1/S; 397/1/S

I – 32.

Miedziane okucie, bez chronologii

Copper fitting, undated

396/1/S

80

II – 1.

Tarcza migdałowata, koniec XII wieku

Kite shield, late 12th century

175/1/S

III – 1.

Żelazny klucz do kłódki z brązową inkrustacją, początek XI – koniec XIII wieku

Iron padlock key with bronze incrustation, early 11th – late 13th century

305/1/S

III – 2.

Żelazno-miedziany uchwyt klucza hakowego, XII wiek

Iron-copper handle of the hook key, 12th century

362/1/S

III – 3.

Klucz żelazny do zamka drzwiowego, początek XIII wieku

Iron key to a door lock, early 13th century

61/1/S

81

III – 4.

Fragmenty naczyń klepkowych, koniec XII – początek XIII wieku

Fragments of stave vessels, late 12th – early 13th century

146/1/S; 269/1/S

III – 5.

Szybka okienna, połowa XIV–XVIII wiek

Window glass, mid-14th–18th century

404/1/S

III – 6.

Kafel miskowy, XVI – początek XVII wieku

Pot tile, 16th – early 17th century

23/1/S

III – 7.

Kafel miskowy polewany od wewnątrz, XVI – początek XVII wieku

Pot tile glazed inside, 16th – early 17th century

23/1/S

82

III – 8.

Kafel płytowy, 2. połowa XVI wieku

Stove tile, 2nd half of the 16th century

23/1/S

III – 9.

Kafel zwieńczeniowy z przedstawieniem greckiego boga Hefajstosa, połowa XVI wieku

Arcade stove tile with the image of Greek god, Hephaestus, mid-16th century

23/1/S

III – 10.

Fragment ceramicznej formy do wypieku ciasta, 2. połowa XVI wieku

Fragment of a ceramic cake mould, 2nd half of the 16th century

23/1/S

III – 11.

Grapen z rurkowatym uchwytem, XVI – 1. połowa XVII wieku

Pipkin (grapen) with hollow handle, 16th – 1st half of the 17th century

23/1/S

83

III – 12.

Gliniane naczynie glazurowane od wewnątrz, XVII wiek

Pottery vessel glazed inside, 17th century

23/1/S

III – 13.

Gliniana miska z sitkiem typu Werra, XVII wiek

Pottery bowl with strainer, Werra type, 17th century

23/1/S

III – 14.

Gliniane naczynie do podtrzymywania żaru, XVII wiek

Pottery vessel for holding embers, 17th century

23/1/S

III – 15.

Gliniana patelnia na trzech nóżkach, XVII wiek

Pottery pan on tree legs, 17th century

23/1/S

84

III – 16.

Gliniany garnek, 2. połowa XVII wieku

Pottery vessel, 2nd half of the 17th century

23/1/S

III – 17.

Fryzyjski talerz w stylu Wanli, 2. połowa XVII wieku

Frisian plate, Wanli style, 2nd half of the 17th century

23/1/S

III – 18.

Gliniany kubek, 2. połowa XVII – początek XVIII wieku

Pottery cup, 2nd half of the 17th – early 18th century

23/1/S

III – 19.

Dzbanek ceglasty, szkliwiony, początek XVIII wieku

Glazed red earthenware jug, early 18th century

23/1/S

85

III – 20.

Gliniany dzbanek typu Stettiner Ware, 1. połowa XVIII wieku

Pottery jug, Stettiner Ware type, 1st half of the 18th century

23/1/S

III – 21.

Fragment mebla, XVI–XIX wiek

Fragment of furniture, 16th–19th century

20/1/S

III – 22.

Ozdobne zwieńczenie mebla, XVI–XIX wiek

Decorative element of furniture, 16th–19th century

18/1/S

III – 23.

Fragment łyżki drewnianej, XVI–XIX wiek

Fragment of wooden spoon, 16th–19th century

277/1/S

86

IV – 1.

Czerpak drewniany, koniec XII wieku

Wooden scoop, late 12th century

222/1/S

IV – 2.

Łyżka drewniana ze zdobionym trzonkiem, wczesne średniowiecze

Wooden spoon with ornamented handle, early Middle Ages

159/1/S

IV – 3.

Łyżka drewniana ze zdobioną końcówką trzonka, 1. połowa XIII wieku

Wooden spoon with ornamented tip of handle, 1st half of the 13th century

196/1/S

IV – 4.

Drewniana łopatka kuchenna, XVI–XIX wiek

Wooden kitchen shovel, 16th–19th century

22/1/S

87

IV – 5.

Cynowa łyżka zdobiona motywem roślinnym, XVI–XIX wiek

Tin spoon decorated with floral motifs, 16th–19th century

12/1/S

IV – 6.

Mosiężna łyżka zdobiona przedstawieniem figuralnym, XVI–XIX wiek

Brass spoon with figural ornamentation, 16th–19th century

11/1/S

IV – 7.

Drewniana misa toczona od wewnątrz, późne średniowiecze

Wooden bowl turned inside, late Middle Ages

129/1/S

IV – 8.

Szklane naczynie typu Römer, koniec XVI – 1. połowa XVII wieku

Glass vessel, Römer type, late 16th – 1st half of the 17th century

66/1/S

88

IV – 9.

Szklany kielich z profilowaną nóżką, późny XVII – 1. połowa XVIII wieku

Stemmed glass, late 17th – 1st half of the 18th century

71/1/S

IV – 10.

Szklany zdobiony kielich koniczny na nóżce, 4. ćwierć XVII i 1. połowa XVIII wieku

Conical ornamented stemmed glass, 4th quarter of the 17th and 1st half of the 18th century

70/1/S

IV – 11.

Szklanica w typie renesansowego Humpena, XVII wiek

Large glass tumbler, Renaissance Humpen type, 17th century

422/1/S

IV – 12.

Szwedzka szklanka zdobiona przedstawieniem jeźdźca w koronie, ok. połowy XVII wieku

Swedish engraved glass tumbler with image of the crowned rider, around mid-17th century

69/1/S

89

IV – 13.

Zdobiona szklanka na trzech nóżkach, koniec XVII–XVIII wiek

Engraved glass tumbler on tree legs, late 17th–18th century

68/1/S

IV – 14.

Zdobiona szklanka o konicznej formie, XVII–XVIII wiek

Engraved conical glass tumbler, 17th–18th century

67/1/S

IV – 15.

Kubek ze srebrnej blachy, 1869–1939

Cup of silver sheet, 1869–1939

158/1/S

IV – 16.

Gliniany talerz typu Weserware, 1. połowa XVII wieku

Pottery plate, Weserware type, 1st half of the 17th century

23/1/S

90

IV – 17.

Gliniany talerz typu Weserware, 1. połowa XVII wieku

Pottery plate, Weserware type, 1st half of the 17th century

23/1/S

IV – 18.

Talerz angobowany szkliwiony, 2. połowa XVII – początek XVIII wieku

Engobed glazed plate, 2nd half of the 17th – early 18th century

23/1/S

IV – 19.

Dzbanek ceglasty szkliwiony, 2. połowa XVII wieku

Glazed red earthenware jug, 2nd half of the 17th century

23/1/S

IV – 20.

Gliniany dzbanek, angobowany, szkliwiony, 2. połowa XVII – początek XVIII wieku

Pottery pitcher, engobed, glazed, 2nd half of the 17th century – early 18th century

23/1/S

91

IV – 21.

Talerz fajansowy z wizerunkiem Amalii van Solms-Braunfels, Niderlandy, koniec XVII wieku

Faience plate with portrait of Amalia of Solms-Braunfels, Netherlands, late 17th century

23/1/S

IV – 22.

Talerz fajansowy z wizerunkiem Wilhelma III Orańskiego, Niderlandy, XVII/XVIII wiek

Faience plate with portrait of Wilhelm III of Orange, Netherlands, 17th/18th century

23/1/S

IV – 23.

Kufel kamionkowy, Duingen, XVIII wiek

Stoneware tankard, Duingen, 18th century

23/1/S

IV – 24.

Naczynie z fajansu pomorskiego, ok. połowy XVIII wieku

Vessel of Pomeranian faience, around mid-18th century

23/1/S

92

V – 1.

Półwytwór szydła kościanego, 2. połowa X – koniec XI wieku

Unfinished bone awl, 2nd half of the 10th – late 11th century

342/1/S

V – 2.

Szydła kościane, 2. połowa X wieku – koniec XI wieku

Bone awls, 2nd half of the 10th – late 11th century

289/1/S; 379/1/S

V – 3.

Igły kościane, wczesne średniowiecze

Bone needles, early Middle Ages

288/1/S; 347/1/S; 372/1/S

V – 4.

Kościany grzebień, tzw. tkacki, początek XIII wieku

Bone weaving comb, early 13th century

85/1/S

93

V – 5.

Przęśliki gliniane, wczesne średniowiecze

Pottery spindle whorls, early Middle Ages

161/1/S; 355/1/S

V – 6.

Przęśliki gliniane, późne średniowiecze

Pottery spindle whorls, late Middle Ages

25/1/S; 215/1/S

V – 7.

Przęślik gliniany, XV–XVI wiek

Pottery spindle whorl, 15th–16th century

314/1/S

V – 8.

Żeleźce sierpa żelaznego, początek XI wieku

Iron sickle, early 11th century

384/1/S

94

V – 9.

Osada ciosła żelaznego, 1. połowa XII wieku

Iron woodworking tool, 1st half of the 12th century

387/1/S

V – 10.

Przecinak żelazny, 1. połowa XII wieku

Iron chisel, 1st half of the 12th century

343/1/S

V – 11.

Kościany skrobacz do mizdrowania skór, późne średniowiecze

Bone scraper to flesh leather, late Middle Ages

3/1/S

V – 12.

Raki żelazne, XII–XIII wiek

Iron crampons, 12th–13th century

218/1/S, 303/1/S

95

V – 13.

Gliniane grzęzidło, koniec XII – początek XV wieku

Pottery fishing net weight, late 12th – early 15th century

142/1/S

V – 14.

Hak żelazny, częściowo tordowany, początek XIII wieku

Iron hook, partly twisted, early 13th century

162/1/S

V – 15.

Żelazna klamra szkutnicza, połowa XIII – 2. połowa XIV wieku

Iron sintel, mid-13th – 2nd half of the 14th century

326/1/S

V – 16.

Klepka cebrzyka z gmerkiem, koniec XII wieku

Fragment of stave vessel with maker’s mark, late 12th century

131/1/S

96

V – 17.

Naczynie klepkowe, XVI–XVIII wiek

Stave vessel, 16th–18th century

21/1/S

V – 18.

Naczynie drewniane toczone, malowane, XVI–XIX wiek

Wooden turned vessel, painted, 16th–19th century

276/1/S

V – 19.

Dna naczyń ze znakami garncarskimi, późne średniowiecze

Bases of greyware vessels with potter’s marks, late Middle Ages

91/1/M; 34/1M

V – 20.

Naczynie ceramiczne, średniowiecze

Pottery vessel, Middle Ages

45/1/M

97

V – 21.

Dno dzbanka z wczesnej kamionki siegburskiej, późne średniowiecze

Fragment of early stoneware jug, Siegburg art, late Middle Ages

54/1/M

V – 22.

Fragment ceramiki szkliwionej, późne średniowiecze

Fragment of glazed pottery, late Middle Ages

30/1/M

V – 23.

Fragment wczesnej kamionki angobowanej z Nadrenii, XIII–XIV wiek

Fragment of early stoneware with engobe, Rhineland, 13th–14th century

39/1/M

V – 24.

Garnek częściowo szkliwiony, początek XVI wieku

Partly glazed pot, early 16th century

23/1/S

98

V – 25.

Garnek ceglasty szkliwiony, XVI – 1. połowa XVII wieku

Glazed red earthenware pot, 16th – 1st half of the 17th century

23/1/S

V – 26.

Holenderski talerz fajansowy (Delft?), XVIII wiek

Faience plate, Netherlands (Delft?), 18th century

23/1/S

V – 27.

Holenderski talerz fajansowy (Delft?), XVIII wiek

Plate of faience, Netherlands (Delft?), 18th century

23/1/S

V – 28.

Holenderski talerz fajansowy (Delft?), ok. połowy XVIII wieku

Plate of faience, Netherlands (Delft?), around mid-18th century

23/1/S

99

V – 29.

Holenderski talerz fajansowy (Delft?), ok. połowy XVIII wieku

Plate of faience, Nethelands (Delft?), around mid-18th century

23/1/S

V – 30.

Pokrywa fajansowa z Delft, warsztat ,,Biała Gwiazda”, ok. 1760–1772

Faience lid, Netherlands, Delft, workshop ”White Star”, around 1760–1772

23/1/S

V – 31.

Buteleczka aptekarska, XVII–XVIII wiek

Pharmaceutical bottle, 17th–18th century

419/1/S

V – 32.

Bańka szklana, element świecaka, XVIII–XIX wiek

Glass vessel, component of device for lighting, 18th–19th century

428/1/S

100

101

Wybrana literaturaSelected literature

102

Białecki Tadeusz1992 Historia Szczecina. Zarys dziejów miasta od czasów najdawniejszych do

1980 r., Wrocław–Warszawa–Kraków.

Civitas et urbsw przygotowaniu Civitas et urbs Szczecin. Od średnio wie cza do współczesności

(kwartał I), red. A.B. Kowalska, Szczecin.

Cnotliwy Eugeniusz2014 Archeologia Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie, Szczecin.

Cnotliwy Eugeniusz, Leciejewicz Lech, Łosiński Władysław red.1983 Szczecin we wczesnym średniowieczu. Wzgórze Zamkowe, Wrocław–

–Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź.

Dworaczyk Marek, Kowalska Anna B., Rulewicz Marian2003 Szczecin we wczesnym średniowieczu. Wschodnia część suburbium,

Szczecin.

Dzieje Szczecina1985 Dzieje Szczecina. Wiek X–1805, t. II, red. G. Labuda, Warszawa–Poznań.1994 Dzieje Szczecina. 1806–1945, t. III, red. B. Wachowiak, Szczecin.

Historia Pomorza1969 Historia Pomorza, t. 1/2, red. G. Labuda, Poznań.

Kowalska Anna B.2010 Wytwórczość skórzana we wczesnośredniowiecznym Szczecinie, Szczecin.2013 Wytwórczość skórzana w późnośredniowiecznej Dzielnicy Chyżyńskiej

w Szczecinie, Szczecin.

Kowalska Anna B., Dworaczyk Marek2011 Szczecin wczesnośredniowieczny. Nadodrzańskie centrum, Warszawa.

Rębkowski Marian2001 Pierwsze lokacje miast w Księstwie Zachodniopomorskim. Przemiany

przestrzenne i kulturowe, Kołobrzeg.

Rzeczy i ludzie2014 Rzeczy i ludzie. Kultura materialna w późnym średniowieczu i w okresie no­

wożytnym. Studia dedykowane Marii Dąbrowskiej, Warszawa.

103

104