Post on 15-Jan-2023
ARCHEOLOGIA PALESTYNY
CASIMIRO MICHAŁOWSKI UBIOUE TERRARUM NOTO
VIRO ARCHEOLOGIAE, AEGYPTOLOGIAE, MUSAEOLOGIAEO PTI ME MERITO
NUNC SEPTUAGESIMUM DIEM NATALEM CELEBRANTI
OBSEOUII ERGO D D D
AMICI - COLLEGAE - DISCIPULI 14
1901 -------- —-------- 1971DECEMBRIS
ARCHEOLOGIA PALESTYNY
P R A C A Z B I O R O W A
K S I Ę G A R N I A S W. W O J C I E C H APo z n a ń w a r s z a w a lu b l im
Podręcznik zredagowali:
Ks. LUDWIK W. STEFANIAK
Redaktor Naczelny
przywspółpracy:
MARKA HALAWY, ZDZISŁAWA 1 . KAPERY Ks. STANISŁAWA MEDALI C. M.. JOACHIMA ŚLIWY
Teksty obcojęzyczne przełożyli:
Ks. TADEUSZ KĘSIK DANUTA i ADAM PASICCY
Ks. EUGENIUSZ SITARZ C. M.Ks. LUDWIK W. STEFANIAK C. M.
Reprodukcje, rysunki i mapy wykonali:
MARIA BARAN. KONRAD POLLESCH JAN SAJDERA, JOACHIM ŚLIWA
PRZEDMOWA
Z prawdziwa przyjemnością kreślę krótka przedmowę do niniejszej publikacji, poświęconej słynnemu archeologowi Profesorowi Kazimierzowi Michałowskiemu. Redaktorowi Naczelnemu tego dzieła — Profesorowi Ludwikowi Stefaniakowi należą się wyrazy najwyższego uznania, tak za podjęcie się tak trudnego przedsięwzięcia, jak i za plan konstrukcyjny oraz jego pełną realizację we wszystkich szczegółach. Dzisiaj, zarówno dzięki wielkim osiągnięciom metodologicznym ostatnich lat, jak również dzięki niezwykłemu rozwojowi geochronologii, a szczególnie datowania przy pomocy izotopu węgla C14, możliwe jest stworzenie prawdziwej syntezy cywilizacji Bliskiego i Środkowego Wschodu. Jeszcze ćwierć wieku temu było to nierealne, chociaż wysiłki badawcze przyniosły w rezultacie wiele sukcesów. Obecnie jesteśmy w stanie naszkicować rozwój prawie wszystkich form kultury materialnej, organizacji społeczno-politycznej oraz wierzeń i praktyk religijnych. Z całą pewnością możemy również w przyszłości liczyć na dalsze postępy, a może nawet fenomenalne skoki, lecz już obecnie całkowicie jasne są ogólne linie rozwojowe cywilizowanej ludzkości.
Palestyna mieści się całkowicie w tym ciągu rozwojowym i można obecnie życie i religię Izraela rozpatrywać jako jeden z odłamów, powstały na skutek dopływu elementów wywodzących się z najważniejszych kultur Starożytnego Wschodu. Zaczynamy bowiem rozumieć, że księgi święte Żydów i chrześcijan odzwierciedlają bardzo wysoki poziom cywilizacji, a nie przeżytki prymitywnych wierzeń, jak uważały minione pokolenia nowożytnych „krytyków". Stale musimy pamiętać o tym, że Biblia jest najbogatszym skarbcem przekazów literackich dla Bliskiego i Środkowego Wschodu.
William Foxwell Albright
Baltimore, 18 sierpnia 1969 r.
WSTĘP
Zainteresowanie reliktami najstarszych cywilizacji można dziś zaobserwować na całym świecie. Powszechne zapotrzebowanie społeczeństwa na najnowsze i fachowe omówienia problematyki archeologicznej stanowi wyraz zaangażowania się jednostki w długotrwały rozwój cywilizacyjny ludzkości. Jest to dążność do umysłowego i uczuciowego związania jednostki ze społeczeństwem oparta o pełne poznanie rzeczywistości społecznej, zarówno w zakresie struktur i zjawisk, jak i ich moralnego oblicza. Odkrycia archeologiczne utwierdzają dzisiejszego człowieka w przekonaniu, że nie jest on tworem przypadkowym, lecz fenomenem jak najbardziej żywym i współodpowiedzialnym za rozwój cywilizacji.
Taką funkcję społeczną spełnia i archeologia Palestyny, która jest stosunkowo młodą dyscypliną naukową, gdyż dopiero w drugiej połowie XIX w. wyrosła do rzędu autonomicznej nauki, dysponującej sobie właściwymi metodami. Pionierskie badania terenowe na obszarze Palestyny zapoczątkowane przez W. M. F. Petri'ego, C. S. Fishera i W. F. Albrighta, a kontynuowane po dzień dzisiejszy, doprowadziły do tego, że archeologia palestyńska stanowi wyspecjalizowaną dziedzinę wiedzy z uwagi na szczególnie wielką wartość źródeł literackich w interpretacji dokumentów pochodzących z badań terenowych.
Niniejsza praca, której adresatami są przede wszystkim studenci archeologii i pokrewnych dziedzin wiedzy, jest pierwszą próbą naukowego ujęcia, typu podręcznikowego, archeologii Palestyny od czasów najdawniejszych aż po średniowiecze, ze szczególnym uwzględnieniem najważniejszych stanowisk archeologicznych oraz metod wykopaliskowych wykształconych na tym obszarze. Podręcznik ten ma służyć kształceniu kadr archeologów śródziemnomorskich Bliskiego Wschodu.
Jeszcze jako student odczuwałem konieczność ukazania się takiego podręcznika. Zgłębiając problematykę archeologiczną, z biegiem lat coraz wyraźniej dostrzegałem z jednej strony szereg piętrzących się problemów, a z drugiej strony — ustawicznie zastanawiałem się nad realnymi możliwościami ich przezwyciężenia. Wreszcie, gdy w styczniu 1964 r. Dyrekcja Wydawnictwa Księgarni Sw. Wojciecha w Poznaniu zwróciła się do mnie z prośbąo napisanie tego rodzaju podręcznika, odpowiedziałem, że propozycja taka przekracza dziś możliwości jednego człowieka; może to zatem być tylko praca
8 WSTĘP
zbiorowa. Sprawa komplikowała się jeszcze o tyle, że dzisiaj za granicą istnieją już osobne katedry uniwersyteckie i autonomiczne ośrodki pracujące nad zagadnieniem archeologii palestyńskiej (np. przy wielu uniwersytetach amerykańskich, w Lejdzie, Bejrucie, Jerozolimie i innych centrach naukowych), podczas gdy w Polsce powojennej archeologia palestyńska nie tylko nie posiada autonomicznego instytutu naukowego, ale nawet samodzielnej katedry uniwersyteckiej. Stąd też obawy moje, dotyczące realizacji tej propozycji Wydawnictwa, zamiast maleć, coraz bardziej potęgowały się. Tę złożoną sytuację przedstawiłem prof. drowi Kazimierzowi Michałowskiemu, prosząc go jednocześnie o radę i ostateczną decyzję w tym względzie. Prof. Michałowski jako człowiek o niespożytej energii i bogatym doświadczeniu naukowym, niejako przez całe życie swoje zrośnięty z cywilizacją basenu Morza Śródziemnego, dał mi krótką i jednoznaczną odpowiedź: ,,Uważam, że taka praca jest u nas dziś nieodzowna, i my odczuwamy potrzebę uaktywnienia archeologii palestyńskiej w Polsce. Jesteśmy od tego, by nie szukać łatwizny, lecz problemom trudnym, złożonym, wychodzić naprzeciw i w miarę możności rozwiązywać je, dając w ten sposób nasz realny wkład do nauki światowej". Także wybitny znawca zagadnień archeologii klasycznej, prof. dr Kazimierz Majewski, nie szczędził mi słów zachęty do sfinalizowania niniejszej pracy, która w ten sposób stanowić będzie niejako kontynuację studiów archeologii Palestyny w Polsce, tak chlubnie zapoczątkowanych w latach międzywojennych, na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie przez przedwcześnie zmarłego U. A. Fica, OP.
Wypowiedzi te zmobilizowały mnie do przyjęcia trudnej i odpowiedzialnej roli redaktora naczelnego tak pożądanego opracowania. Prace wstępne skoncentrowałem przez okres dwu pierwszych lat na wypracowaniu układu podręcznika, zasięgając w tym względzie nader cennych rad i wskazówek tak uczonych polskich, jak i zagranicznych. Na tym miejscu pragnę im wszystkim gorąco podziękować. Szczególne wyrazy wdzięczności winienem Panu Dziekanowi UJ — prof. dr J. Wolskiemu, ks. prof. L. Semkowskiemu i prof. J. T. Mi- likowi. Profesorom W. F. Albrightowi, H. J. Frankenowi, G. R. H. Wrightowi, H. Haagowi, J. Wolskiemu i dr V. Fritzowi dziękuję nie tylko za ostateczne zaakceptowanie wypracowanego planu roboczego, ale i za ich bezpośredni współudział w tym opracowaniu. Prof. W. F. Albright po zapoznaniu się z ogólnym planem nie omieszkał go następująco scharakteryzować: „Projekt pracy jest na wskroś wartościowy i jeżeli ksiądz znajdzie odpowiednich uczonych, którzy będą mieli czas i podejmą się opracowania poszczególnych zagadnień, będzie to dziś praca standardowa w najpełniejszym tego słowa znaczeniu“ (list prywatny z dnia 30X1 1965 r.). Prof. Albright zadeklarował od razu swój udział, a nadto służył nam zawsze pomocą w rozstrzyganiu trudnych niejednokrotnie i złożonych problemów, występujących przy omawianiu poszczególnych zagadnień. I za ten Jego czynny współudział w powstaniu dzieła składam Mu szczególnie serdeczne podziękowanie.
Serdeczne podziękowanie winienem także recenzentom naukowym niniej
WSTĘP 9
szej pracy: Profesorom Kazimierzowi Michałowskiemu, W. F. Albrightowi i Dr Saleh K. Hamarneh (Akademia Nauk ARE). Dzięki ich opiniom podręcznik ten ukaże się również w wersji angielskiej, jako pomoc naukowa dla studentów uniwersytetów zachodnioeuropejskich.
Serdeczne podziękowanie winien jestem także moim Przyjaciołom — ks. prałatowi Tadeuszowi Borzychowi z Detroit (USA), ks. prałatowi Antoniemu Majchrzakowi, J. W. Grabowskim z New Mexico (USA), Pani Marii Cackowskiej z Detroit (USA), Pani V. Servais-Veronese (Rzym), Pani Eleonorze Beck (Tybinga), Pani Irenie Szpakowej oraz Państwu Dr Dr Marii i Tadeuszowi Ergietowskim z Nowego Jorku, którzy bezinteresownie, w imię umiłowania nauki polskiej, byli łaskawi uzupełniać nasze braki warsztatowe, przesyłając nam niezbędną literaturę fachową.
Pragnę nadto dodać, że nazewnictwo w oparciu o fonetyczne brzmienie nazw hebrajskich i arabskich spolszczyliśmy wraz z Ks. Dr S. Mędalą.
Dzisiaj, gdy po latach mrówczej pracy ukończono niniejszy podręcznik, raz jeszcze składam wyrazy mojej szczerej wdzięczności wszystkim Współautorom za ich żmudną, lecz jakże harmonijną współpracę, a w szczególności moim najbliższym Współpracownikom: Mgr Z. J. Kaperze, Dr J. Śliwie, mojemu Uczniowi Ks. Dr S. Mędali, Dr A. Zaborskiemu i Mgr M. Halawie. Dziękuję także za wszelką pomoc wszystkim bibliotekom, instytutom i ośrodkom naukowym w kraju i za granicą za życzliwe udostępnianie nam literatury. Zaś zasłużonemu Wydawnictwu Księgarni Św. Wojciecha w Poznaniu, które przez 75 lat swej tak owocnej działalności złotymi zgłoskami zapisało się w dziejach kultury polskiej, życzymy, by nadal patronowało twórczym pracom naukowym w naszej Ojczyźnie.
Będąc wyrazicielem woli wszystkich współautorów, pragnę swe ostatnie słowa skierować do twórcy polskiej szkoły archeologicznej, Pana profesora doktora Kazimierza Michałowskiego: Niechaj praca ta będzie skromnym darem serc naszych i wyrazem hołdu dla Twoich, Kochany Panie Profesorze, osiągnięć i zasług na polu nauki światowej.
X. Ludwik Walenty Stefaniak
Barbara Gąssowska
KAZIMIERZ MICHAŁOWSKI
Słowa dedykacji złożone na kartach pierwszego w literaturze fachowej podręcznika Archeologia Palestyny wybitnemu polskiemu uczonemu, światowej sławy archeologowi, egiptologowi i muzeologowi K a z i m i e r z o w i M i c h a ł o w s k i e m u , profesorowi zwyczajnemu Uniwersytetu Warszawskiego doktorowi honoris causa Uniwersytetów w Cambridge i Strasburgu, członkowi rzeczywistemu i członkowi Prezydium Polskiej Akademii Nauk, kierownikowi Katedry Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego, zastępcy dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie oraz kierownikowi Stacji Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego w Kairze, laureatowi Nagrody Państwowej I i II stopnia w dziale nauki, Kawalerowi Orderu Wojennego Srebrnego Krzyża Virtuti Militari, odznaczonemu Orderem Sztandaru Pracy I klasy, Krzyżem Komandorskim Polonia Restituta z gwiazdą a także dwukrotnie Złotym Krzyżem Zasługi — niech usprawiedliwia przypomnienie w krótkim szkicu biograficznym jego niezwykle bogatej i wszechstronnej działalności1.
Kazimierz Michałowski urodził się 14 grudnia 1901 r. w Tarnopolu. Studia w zakresie archeologii klasycznej odbywał pod kierunkiem prof. E. Bulandy oraz marginalnie historii sztuki u profesorów J. Bołoz-Antoniewicza i Wł. Pod- lachy na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie. Tam też w 1924 r. został mianowany asystentem, a w 1926 r. uzyskał stopień doktora filozofii 2. Następnie w latach 1927—1930 kontynuował studia specjalistyczne za granicą u znakomitych uczonych: F. Noacka, G. Rodenwaldta i Dessoirefa w Berlinie, u F. von Duhna w Heidelbergu i A. von Salisa w Münster, u Ch. Picarda w Paryżu, a także u L. Curtiusa w rzymskim Deutsches Archeologisches Institut oraz u P. Roussela w ateńskiej École Française, z ramienia której jako membre étranger uczestniczył m.in. we francuskich wykopaliskach prowadzonych w Delfach i na wyspach Morza Egejskiego: na Krecie (w miejscowości Ma- llia), Tazos oraz Delos.
Okres trzyletniej żmudnej pracy niemal od podstaw — wypełniony ciągłymi lekturami 3, wykładami, seminariami i kolokwiami — młody uczony łączył mistrzowsko z pierwszymi samodzielnymi badaniami. Znalazły one wyraz — poza wieloma oryginalnymi rozprawami poruszającymi złożoną problematykę sztuki antycznej 4 — przede wszystkim w pionierskiej tezie habilitacyjnej, traktującejo portretach grecko -rzymskich z Delos 5 i odznaczonej w 1932 r. medalem im. Georges Perrot Academie des Inscriptions et Belles Lettres.
12 BARBARA GĄSSOWSKA
Po uzyskaniu veniom legendi w 1929 r. na Uniwersytecie Lwowskim u profesora E. Bulandy, w 1930 r. przyszła nominacja na zastępcę profesora, a następnie na profesora nadzwyczajnego Uniwersytetu Warszawskiego. Dwa najbliższe lata Kazimierz Michałowski poświęcił zarówno organizacji Katedry Archeologii Klasycznej — pierwszej w dziejach warszawskiej Alma Mater — jak i własnym uzupełniającym studiom egiptologicznym, podjętym w 1934 r. w charakterze attaché étranger w kairskim Institut Français d'Archéologie Orientale. Rozszerzający się krąg zainteresowań — pogłębiony udziałem w pracach wykopaliskowych na terenie Deir el-Medina, pod kierunkiemB. Bruyère'a — wkrótce wydał owoce w postaci rozpraw analizujących n ie które fenomeny staroegipskiej twórczości artystycznej 6.
Egzotyczny sztafaż nad Nilem sprzyjał marzeniom i wstępnej krystalizacji dalszych ambitnych planów naukowych. Prawdopodobnie już wtedy Kazimierz Michałowski zaczął pielęgnować, może jeszcze mglistą, ideę stworzenia polskiej szkoły archeologii śródziemnomorskiej o międzynarodowym znaczeniu, która podejmowałaby szeroki wachlarz problematyki opartej na własnych materiałach wykopaliskowych i zabytkach sztuki antycznej zgromadzonych w naszych muzeach. Myśl ta bowiem, rozwijana powoli w zawiłym labiryncie codziennych spraw, będzie mu wyznaczać jak nić Ariadny właściwy kierunek przyszłego działania.
Samotny w swych poczynaniach uczony podjął próby zainteresowania społeczeństwa romantyką wielkich odkryć archeologicznych 7, a władze Uniwersytetu Warszawskiego — możliwością włączenia się do badań nad przeszłością kraju faraonów. Te ostatnie, uwieńczone sukcesem 8, pozwoliły Kazimierzowi Michałowskiemu — jako pierwszemu Polakowi w historii archeologii basenu Morza Śródziemnego — kierować na przełomie lat 1936—37, 1937—38 i 1938—39 trzema kampaniami polsko-francuskich wykopalisk w Edfu, gdzie wyniosłe wzgórze skrywało ruiny dawnej stolicy drugiego nomu Górnego Egiptu. Biało-czerwona flaga, łopocząca nad komem i umykająca swą wstęga ku roziskrzonej blaskami południa monumentalnej bryle świątyni Horusa, stanowiła widomy znak wstępnej realizacji śmiałego planu.
Wyniki tamtych prac 9 wzbogaciły naukę o najlepiej przebadany kompleks urbanistyczny z okresu ptolomejsko-rzymskiego na terenie Egiptu. Natomiast zespół zabytków uzyskany drogą partage'u - powiększający wydatnie nasze dobra kulturalne — pozwolił urządzić pierwszą publiczną ekspozycję sztuki starożytnego Egiptu 10 w organizowanym przez uczonego Dziale Sztuki Starożytnej przy Muzeum Narodowym w Warszawie.
Rok 1939 przyniósł Kazimierzowi Michałowskiemu nominację na profesora zwyczajnego UW, szlify porucznika WP i udział w tragicznej kampanii wrześniowej, zakończony niewolą. Przez pięć lat jeniec Woldenbergu prowadził samokształcenie oraz wykłady i seminaria dla współwięźniów.
Po powrocie do warszawskich ruin Kazimierz Michałowski wzmożoną aktywnością zamanifestował swój udział w odbudowie intelektualnego życia stolicy. Z jednej strony bowiem przystąpił natychmiast do działalności organizacyjno-
KAZIMIERZ MICHAŁOWSKI 13
-dydaktycznej na Uniwersytecie — m.in. jako dziekan Wydziału Humanistycznego w latach 1945—1947 i prorektor uczelni w roku akademickim 1947— —1948 — z drugiej zaś podjął prace organizacyjno-oświatowe w zdewastowanym Muzeum.
W minionym krytycznym okresie polskie muzealnictwo wiele zawdzięczało prof. Kazimierzowi Michałowskiemu, który z ogromną operatywnością, doświadczeniem i wiedzą kierował zarówno pracami nad zabezpieczeniem ocalałych zabytków11, jak i akcją rewindykowania wywiezionych. Sprawność obu zdecydowała o szybkim podźwignięciu z chaosu uszczuplonych i okaleczonych wojną zbiorów sztuki starożytnej12. Zainicjowana przez niego w kilka lat później, nowatorska na skalę światową oprawa ekspozycyjna wydobyła pełnię ich walorów artystycznych 13.
Stopniowo odbudowywany warsztat pracy umożliwił kontynuowanie przerwanych wojną badań 14, rozwijanie popularyzacji wiedzy o kulturze antycznej 15 i wreszcie przystąpienie do kształtowania nowego profilu archeologii śródziemnomorskiej w kraju.
Dla poczętych przed dwudziestoma laty szeroko zakrojonych planów uczonego nadchodził czas wielkiej realizacji — bowiem organizacja polskich wykopalisk na obszarach cywilizacji starożytnych przestała być mirażem. W zmienionych warunkach społeczno-politycznych idea aktywnej partycypacji Polski w rozwoju archeologii basenu Morza Śródziemnego znajdowała właściwy oddźwięk w społeczeństwie oraz pełne zrozumienie i poparcie władz PRL. D latego też Kazimierz Michałowski, pełen inwencji i energii, już latem 1956 r. mógł rozpocząć pierwsze po wojnie prace badawcze na terenie Mirmekionu 16, greckiej kolonii z końca IV w.p.n.e., położonej na tzw. Bosforze Kimmeryjskim, we wschodniej części Morza Czarnego; zimą 1957 r. — na obszarze Atribis 17r stolicy dziesiątego nomu Dolnego Egiptu, szczególnie ważnego ośrodka kul - turalno-religijnego w czasach saickich; a wiosną 1959 — badania archeologiczne o wielkiej doniosłości dla nauki — w Syrii na terenie Palmyry 18, zasypanej pustynnym piaskiem stolicy wojowniczej królowej Zenobii, przekształconej z końcem III w. n.e. na rzymski obóz wojskowy.
Szybko zwiększona ilość eksplorowanych stanowisk obok coraz rozleglej- szego zakresu problematyki badawczej wyłoniły konieczność powołania do życia placówki naukowej, z jednej strony koordynującej bezpośrednio prace wykopaliskowe i progresywne opracowanie źródeł, z drugiej natomiast umożliwiającej — poprzez odpowiedni fundusz stypendialny — przygotowanie młodych absolwentów studiów uniwersyteckich do praktycznych zadań archeologa w terenie.
Konsekwentne zabiegi uczonego dały i na tym odcinku pożądany efekt: w połowie 1958 roku rozpoczęła swoją działalność Polska stacja Archeologii Śródziemnomorskiej UW w Kairze. Po raz pierwszy nasi archeologowie i egip- tologowie, otrzymując własny instytut badawczy zapewniający optymalne warunki pracy, zostali pasowani na równorzędnych partnerów tych specjalistów, których współziomkowie tworzyli ongiś zręby obu dyscyplin.
14 BARBARA GĄSSOWSKA
Nadto Stacja — jak mózg i serce żywej istoty — determinuje odtąd harmonijne współgranie wszystkich poczynań organizacyjnp-naukowych związanych z polskimi pracami archeologicznymi na Bliskim Wschodzie. W ciągu ostatniego dziesięciolecia pod jej auspicjami oraz generalnym kierownictwem Kazimierza Michałowskiego podjęto bowiem, obok Atribis 19 i Palmyry20, m.in. na apel UNESCO, intensywna a zarazem różnorodną eksplorację wielu nowych stanowisk.
Już zimą 1958 roku miał miejsce prolog przyszłej aktywności Polski w międzynarodowej akcji UNESCO ratowania bezcennych skarbów sztuki i architektury Nubii egipskiej. Wówczas uczony zainicjował i przeprowadził archeologiczną prospekcję zagrożonego terenu 21. Natomiast latem 1960 roku z je go inicjatywy powierzono Stacji współudział w pierwszym skomplikowanym demontażu świątyń nubijskich w Dabod i Tafa, a w dwa lata później zainspirował nawet oryginalny polski projekt ocalenia dwóch monumentalnych świątyń skalnych w Abu-Simbel 22.
Równocześnie w latach 1961—64, podczas czterech sezonów badawczych,, wyznaczonych terminem zalania Nubii sudańskiej wodami Nilu, piaszczysty kom w Faras23, kryjący część ruin Pachoras, dawnej metropolii biskupiej, w dramatycznym wyścigu z czasem ujawnił Polakom tajemnice zasypanej katedry: ogromne, wielobarwne i stylowo rewelacyjne malowidła ścienne z VIII— “—XIII w.n.e.24.
Natomiast od 1961 roku trwają prace archeologiczne Stacji w Górnym Egipcie na terenie Deir el-Bahari 25. Nie opodal wspaniałej świątyni królowej Hat- szepsut, nad której rekonstrukcją rząd ZRA powierzył pieczę Kazimierzów* Michałowskiemu, polska misja nieoczekiwanie dokonała odkrycia nie znanej dotychczas świątyni Totmesa III z XV w.p.n.e. Po szczegółowej eksploracji tego obszaru nasi architekci, rzeźbiarze i kamieniarze przystąpili do realizacji nowej rekonstrukcji grobowego sanktuarium egipskiego faraona-kobiety.
Od 1960 roku przedmiotem polskich badań stało się również wzgórze Kom el-Dikka w centrum dawnej stolicy Ptolemeuszy, Aleksandrii, gdzie obok póź^ norzymskich term odsłonięto dotychczas, a także częściowo zrekonstruowano piękną budowlę teatra lną26; od 1964 — kom w Starej Dongoli 27 na terenie Sudanu, którego piaski skrywały przez trzynaście stuleci ruiny dwóch kościołów chrześcijańskich, sprzęt i naczynia liturgiczne; od 1965 — Nea Pafos no Cyprze, wyspie Afrodyty, gdzie z ruin budowli rzymskich wydobyto m.in. cenne posążki marmurowe28 oraz wielobarwne mozaiki.
W intermediach między pracami terenowymi Kazimierz Michałowski zmienia bottle dress na ciemny garnitur, a kijek-różdżkę służącą do wstępnej penetracji warstwy kulturowej — na pióro. Wtedy, wydłużając godziny, redaguje obok raportów z wykopalisk29 liczne monografie 30 i syntezy31, artykuły źró- dłoznawcze32 i rozprawy o szerokim wachlarzu tematycznym, problemowym oraz chronologicznym 33. Erudycja i temperament badawczy uczonego, zdeterminowane rozległą skalą zainteresowań, oscylują bowiem między starożytnością grecko-rzymską a bliskowschodnią, ogarniając epoki najdawniej
KAZIMIERZ MICHAŁOWSKI 15
sze, klasyczne, a także późny antyk, wczesne chrześcijaństwo oraz klasycyzm osiemnastego wieku 34. Punktem wyjścia sq zawsze oryginalne materiały, a tematyka prac rozwija się od chronologii i klasyfikacji faktów artystycznych, poprzez szukanie osobowości twórców, prawidłowości rozwojowych i zasad tworzenia, do uogólnień w zakresie teorii sztuki antycznej35. W miarę upływu lat coraz więcej jego pionierskich ustaleń wchodzi do podstawowych opracowań przedmiotowych 36 oraz wyczerpujących syntez historycznych 37.
Od dawna międzynarodowe zjazdy i kongresy stanowią dla Kazimierza M ichałowskiego najszersze forum wymiany aktualnej myśli badawczej. W stylowych salach konferencyjnych - Florencji38, Nimes, Kairu, Berlina, Meksyku, Kopenhagi, Aten, Palermo, Rzymu, Paryża i Damaszku — jako delegat Polski wygłasza referaty39, a zarazem konfrontuje wyniki własnych badań z osiągnięciami najlepszych specjalistów świata.
W odmiennej oprawie skromnych wnętrz uniwersyteckich, rozjaśnianych powracającym błyskiem przesuwanych przeźroczy, uczony przekazuje swą wiedzę młodzieży akademickiej; w długim procesie dydaktycznym studentom Archeologii Śródziemnomorskiej na warszawskiej Aima Mater, a także w cyklach wykładów słuchaczom tej i pokrewnych dyscyplin na wielu zagranicznych uniwersytetach 40.
Nadto stale popularyzuje piękno, wielkość i nieprzemijające wartości starożytnych kultur: słowem w licznych odczytach, piórem w książkach adresowanych do szerokich kręgów czytelników41. Frekwencja sal, kolejne wydania 42 oraz przekłady43 wspomnianych prac świadczą o wielkim talencie popularyzatorskim uczonego.
Obok publikacji równie wiernym zwierciadłem sukcesów naukowych Kazimierza Michałowskiego są ciągle rosnące warszawskie zbiory sztuki starożytnej, przed kilku laty wzbogacone z jego inicjatywy cennym depozytem paryskiego Luwru 44 a nadto progresywnie zasilane obiektami z wykopalisk. Na kolejnych pokazach oraz pięknie aranżowanych wystawach w Muzeum Narodowym 45 oglądali je mieszkańcy stolicy, na skromniejszych zaś — ludność innych miast Polski 46.
Jesienią 1967 roku kroniki Warszawy odnotowały ewidentną sensację kulturalną: wielką ekspozycję fresków, odkrytych przez Polską Misję w Faras, urządzoną w salach Muzeum Narodowego47, która prezentowała czterdzieści dwa spośród sześćdziesięciu kilku unikalnych malowideł ściennych, otrzymanych drogą podziału znalezisk z Sudańską Służbą Archeologiczną. W rok później jej tournee po Europie zaczęło przynosić uczonemu nowe liście do wieńca sławy. Bizantyjski wdzięk madonny, majestat świętych oraz powaga czarnych biskupów, wyrażone linią i barwą, zachwyciły i podbiły kolejno: Berlin 48r Essen49, H agę50, Zürich 51 i W iedeń52. Wreszcie od 19 czerwca 1972 roku podziwia je znów Warszawa na stałej Galerii Sztuki Faras w Muzeum Narodowym.
Suma osiągnięć przeszło czterdziestoletniej pracy naukowej Kazimierza M ichałowskiego 53 — w zakresie organizacji nauki54, muzealnictwa55, badań
16 BARBARA GĄSOWSKA
terenowych oraz dydaktyki — złożyła się na urzeczywistnienie śmiałej koncepcji stworzenia polskiej szkoły archeologii śródziemnomorskiej. Szeroko zakrojony program badawczy szkoły, obejmujący całokształt problematyki kultur basenu Morza Śródziemnego 56 podejmowany zawsze w oparciu o zbiory krajowe oraz materiały pochodzące z własnych wykopalisk — znakomity uczony realizuje wraz ze swymi uczniami57, czasem przy współudziale specjalistów pokrewnych dyscyplin.
Wszechstronna, niezwykle efektywna działalność Kazimierza Michałowskiego, zdeterminowana w lwiej części rzadkimi talentami i walorami osobistymi, zdaje się także wiele zawdzięczać modelowaniu czasu według maksymy ludzi renesansu: ,,Godziny sq zrobione dla człowieka, a nie człowiek dla godzin. Toteż ja robię z moimi jak z rzemieniami u strzemion: wydłużam je lub skracam". Oczywiście wydłużane sq zawsze godziny pracy, skracane — nieliczne godziny wypoczynku.
PRZYPISY
1 Kazimierz Michałowski, ostatni sekretarz generalny Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, jest również: członkiem Włoskiej Akademii Nauk (Accademia dei Lincei), członkiem zagranicznym Angielskiej Akademii Nauk (British Academy), Niemieckiej Akademii Nauk w Berlinie i Saskiej Akademii w Lipsku, członkiem Instytutu Egipskiego (Institut d'Ègypte), członkiem honorowym Amerykańskiego Instytutu Archeologicznego i Greckiego Towarzystwa Archeologicznego, członkiem rzeczywistym Niemieckiego Instytutu Archeologicznego oraz członkiem Francuskiego Towarzystwa Egiptologicznego i Czeskiego Instytutu Egiptologiczne- go; nadto pełnił bądź pełni funkcje: przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Ekspertów do Spraw Konserwacji Świątyń w Abu-Simbel, eksperta konsultanta UNESCO w Algierii, wiceprzewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Stowarzyszenia Epigrafiki Łacińskiej prezesa Międzynarodowego Komitetu Muzeów Archeologicznych i Historycznych ICOM oraz prezesa Society for Nubian Studies za działalność naukową uzyskał nagrodę Academie des Insrciptions et Belles Lettres (dwukrotnie) i nagrodę im. Herdera; został też odznaczony Krzyżem Oficerskim Legii Honorowej, Komandorią Corona d’ltalia i Medalem 125-lecia Saskiej Akademii Nauk w Lipsku.
2 Na podstawie rozprawy pt.: Niobidzi w sztuce starożytnej (z wyłączeniem grupy florenckiej i pokrewnych je j zabytków w rzeźbie statuarycznej), por. referat z pracy: Spraw. Tow. Nauk. we Lwowie, 1926, nr 3, s. 96-101.
3 Ich ślad stanowią liczne recenzje z najwartościowszych aktualnych pozycji archeologicznych, ogłaszane m.in. w Kwartalniku Klasycznym na przestrzeni lat 1927—1932.
4 Por. Les Niobides dans l'art plastique grec de la seconde moitié du V siècle, Eos 30 (1927), s. 175—193; Ein Niobekopf aus den Sammlungen des Fürsten Radziwiłł in Nieborów, AA 42 (1927), s. 58—70; Zum Sarkophag aus S. Constanza, RM 43 (1928), s. 131—146; Un vase a figures rouges de Łańcut, Eos 31 (1928), s. 305-308; Fidiasz i Poliklet, próba charakterystyki człowieka, Spraw. TNW 22 (1929), Wydz. II, s. 75—98; O sztuce doryckiej, Lwów 1929; Virgile et les beaux arts, Eos 33 (1930), s. 43—58; Les hermès du Gymnase de Délos, BCH 54 (1930), s. 131—146.
5 Por. Les portraits hellénistiques et romains, Exploration archéologique de Délos XIII, École Française d'Athènes, Paris 1932.
6 Por. Un portrait égyptien d’Auguste au Musée du Caire, BIFAO 35 (1935), s. 73—88; Architekt w starożytnym Egipcie, Przegląd Historyczny 1936, s. 1-16.
7 Poza artykułami w prasie, zwracającymi uwagę na istotę problemów badawczych (np. Egipt a nauka polska, Pion 1935, nr 18), Kazimierz Michałowski przełożył wówczas na język polski pierwszą popularnonaukową książkę o fascynujących odkryciach w basenie Morza Śródziemnego, por. W. H. Boulton, Wieczność piramid i tragedia Pompei, Warszawa 1935.
8 Przy wydatnej pomocy ówczesnego profesora historii starożytnej UW, Tadeusza Wałek- -Czarneckiego; por. Organizacja badań archeologicznych Bliskiego Wschodu w Uniwersytecie Józefa Piłsudskiego, Biuletyn Historii Sztuki i Kultury 4 (1936), s. 120-127.
KAZIMIERZ MICHAŁOWSKI 179 Por. Tell Edfou, fouilles franco-polonaises l- l l l , Kair 1937—1950.10 Por. Pierwsze przewodniki wystawy Działu Sztuki Starożytnej; Wystawa wykopalisk egip
skich, Warszawa 1937; Zbiory Sztuki Starożytnej, Warszawa 1938.11 Już w maju 1945 r. nastąpiło otwarcie pierwszej po wojnie wystawy Działu Sztuki Staro
żytnej, będącej zarazem częścią wielkiej ekspozycji Muzeum Narodowego pt. „Warszawa oskarża".
12 Por. przewodniki: Zbiory Sztuki Starożytnej, Warszawa 1949; Sztuka starożytna, Warszawa 1955.
13 Por. Galeria sztuki starożytnej w Muzeum Narodowym w Warszawie, Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie 2 (1957), s. 101—138.
14 Por. m.in. Atum: Bóg Heliopolis, Spraw. TNW 33—38 (1945), Wydz. I i II, s. 23—26; La fin de I1 art grec, BCH 70 (1946), s. 385-392.
15 M.in. na łamach miesięcznika Meander, którego był współzałożycielem; por. artykuł programowy: Nowa starożytność, Meander 1 (1946, s. 8 -11, zapoznający nasze społeczeństwo z wieloma ważkimi problemami grecko-rzymskiego świata.
16 Nie notowany dotąd na przestrzeni stu pięćdziesięciu lat archeologii nadczarnomorskiej akt udzielenia koncesji wykopaliskowej obcej misji był dla Polaków szczególnym wyróżnieniem; por. Mirmeki, wykopaliska odcinka polskiego w r. 1956, Warszawa 1958; Mirmeki w swete sovetsko-polskich issledovanii, 1956—1958, Issledovanije po archeologii SSSR 1961, s. 127-138.
17 Por. raport wstępny: Les fouilles polonaises à Tell-Atrib 1957—1959, AnnSAÉg 57 (1962), s. 49—66; Tell-Atrib (1957-1958), Vestnik Drevniej Istorii 1960, nr 1, s. 186—202.
18 Już bowiem wyniki pierwszej kampanii pozwoliły obalić niektóre hipotezy uczonych niemieckich, eksplorujących ten obszar w latach 1902, 1917 i 1928, por. raport wstępny: Les fouilles polonaises à Palmyre, AnnASyrie 10 (1960), s. 1—20; oraz pełną publikację wykopalisk: Palmyre I, fouilles polonaises 1959, Warszawa I960.
19 Od rozpoczęcia prac w 1957 roku krótkie raporty z wykopalisk ukazują się w kolejnych tomach „Annales du service des antiquités de l'Egypte", por. wyżej przypis 17.
10 Por. wstępne raporty poszczególnych kampanii : Fouilles polonaises à Palmyre 1960, AnnASyrie 10 (1960), s. 93—110; Fouilles polonaises à Palmyre 1961, AnnASyrie 11 (1961), s. 63—82; Fouilles polonaises à Palmyre 1962, AnnASyrie 13 (1963), s. 79—96; Fouilles polonaises à Palmyre 1963, AnnASyrie 14 (1964), s. 23-38; Raport préliminaire de la septième campagne des fouilles à Palmyre 1965, AnnASyrie 17 (1968), s. 9—15; oraz publikacja wykopalisk: Palmyre II, fouilles polonaises 1960, Warszawa 1962; Palmyre III, fouilles polonaises 1961, Warszawa 1963; Palmyre IV, fouilles polonaises 1962, Warszawa 1964; Palmyre V, fouilles polonaises 1963-64, Warszawa 1966.
21 Por. Polska Ekspedycja Archeologiczna w Nubii, styczeń-luty 1958, Nauka Polska 7 (1959), nr 2/26, s. 121—178; Polska ja Archeologiceskaja Ekspedicija w Nubii, janvar—fiebral 1958, Żurnal Polskoj Akademii Nauk 4 (1959), nr 3/15, s. 46-84, annexe I: s. 79—82, annexe II: s. 82—84; The Polish Archaeological Reconnaissance Trip to Nubia, January—February 1958, The Review of the Polish Academy of Sciences 4 (1959), nr 3/15, s. 47—79, annexe I: s. 80—83, annexe II: s. 83—85.
22 Por. Project for the Protection of Abu Simbel Temples, I - I I , University of Warsaw, Polish Centre of Mediterranean Archaeology, Cairo-Heliopolis 1963.
23 Por. wstępne raporty poszczególnych kampanii: Polish Excavations at Faras 1961, KUSH10 (1962), s. 220—244; Polish Excavations at Faras — second season 1961—62, KUSH 11 (1963), s. 235-256; Polish Excavations at Faras 1962-63 , KUSH 12 (1964), s. 195—207; Polish Excavations at Faras-fourth season 1963-64, KUSH 13 (1965), s. 177-189; a także publikacje wykopalisk: Faras, fouilles polonaises 1961, Warszawa 1962; Faras, fouilles polonaises 1961—62, Warszawa 1965.
24 Por. Peintures chrétiennes du Vile siècle à Faras, BullMusNatVarsovie 3 (1962), nr 1, s. 3 -8 ; Nouvelles peintures de Faras, BullMusNatVarsovie 3 (1962), nr 4, s. 97—106; New Discoveries at Faras in Nubia, Archaeology 15 (1962), s. 112-120; Note sur la chronologie des peintures murales à Faras, BullMusNatVarsovie 4 (1963), nr 2, s. 33; oraz Altchristliche Kunst in Nubien, Koptische Kunst, [w:] Christentum am Nil, Essen 1963, s. 173-177; D ieW ich- tigsten Entwicklunges tappen der W andmalerei in Faras, [w:] Christentum am Nil, Reckling- hausen 1964, s. 79—94; Recent Polish Excavations in Sudan, BullMusNatVarsovie 5 (1964), nr 1, s. 17-24.
25 Por. Les Polonais à Deir el-Bahari, Archeologia 1966, nr 9, (mars-avril), s. 66-73; publikacja wykopalisk w przygotowaniu.
26 Po zakończeniu prac eksploracyjno-rekonstrukcyjnych obszar ten będzie strefą archeologiczną, a teatr miejscem występów artystycznych, por. Le théâtre d’Alexandrie, Informations UNESCO 530—531 (1969), s. 66—73; Teatr w Aleksandrii, Polska—Pologne—Poland, 1966 nr 11 (147).
27 Por. Polish Excavations at O ld Dongola, first season (November—December 1964), KUSH14 (1969), s. 289—299; Dongola, Archeologia 29 (1969), s. 30—33; Les fouilles Polonaises à Dan-
2 - Archeologia Palestyny, cz. I
18 BARBARA GĄSOWSKA
gola, [w:] Kunst und Geschichte Nubiens in Christlicher Zeit, Recklinghausen 1970, s. 163- -170 .
28 Por. Les deux Asclépios de N éa Paphos, RA 1968, s. 355—358.29 Por. przypisy 9, 16—21*20 Por. m.in. Faras, Centre artistique de Nubie chrétienne, Leiden 1966; Faras, Die Kathe
drale aus dem Wüstensand, Zürich 1967.31 Por. m.in. L*art de l'ancienne Egypte, Paris 1968; Art of Ancient Egypt, London 1969;
Art of Ancient Egypt, New York 1969; Ägypten, Kunst und Kultur, Freiburg—Basel—Wien 1969; Egipto arte e civilizacion, Barcelona 1969.
32 Por. np. Trois sculptures palmyréniennes, BullMusNatVarsovie 1 (1960), nr 1—2, s. 4—11; Deux monuments palmyrêniens, BullMusNatVarsovie 5 (1964), nr 1 s. 33—38.
33 Por. np. Algérie, La modernisation des musées en Algérie, Paris 1966, UNESCO; The Warsaw National Museum: the New Section of Copto-Byzantine Art, Museum 19 (1966), nr 3, s. 198—200; La Nubie chrétienne, Africana Bulletin (1966), nr 3 s. 9—26; The Labirynt Enigma, Archaeological Sugestions, JEA 54 (1968), s. 219—222.
34 Obok wyżej cytowanej bibliografii por.: Zbiór antyków grecko-rzymskich w Nieborowie jako wyraz kolekcjonerstwa polskiego w dobie Oświecenia, Biuletyn Historii Sztuki 13 (1951), s. 124—137. Stanislaw Kostka Potocki jako archeolog, Rocznik Historii Sztuki 1956, s. 502-513.
35 Por. wyżej, przypisy 4 -6 i 14, a nadto: Początek i koniec sztuki greckiej, Przegląd Historyczny 1934, s. 231—242; Zagadnienie realizmu w architekturze greckiej, Tryglif, Archeologia 5 (1952—53), s. 1—34; Sozdatiel kanona egipietskogo chrama, Viestnik Drevniej Istorii 1956, nr 4, s. 119—130; Kanon w architekturze egipskiej, Warszawa 1956; Po — preżniemu li ostajetsja zagadkoj gruppa X?, Viestnik Drevniej Istorii 1967, nr 2, s. 104—111; Open Problems of Nu- bian Art and Culture in the Light of the Discoveries at Faras, [w:] Kunst und Geschichte Nubiens in Christlicher Zeit, Recklinghausen 1970, s. 11—28.
36Por. m.in. A. Rumpf, Griechische und römische Kunst, [w:] A. Gercke, E. Norden, Einleitung in die Altertumswissenschaft, Leipzig—Berlin 1931; R. Carpenter, Observations on Fami- liar Statuary in Rome, MAARome 18 (1941), s. 78; P. E. Arias, La Scultura Romana, Messina 1943, s. 200,214; G. M. A. Richter, Three Critical Periods in Greek Sculpture, Oxford 1951, s. 39—40 przypis 5.
37 Por. np. A. Piganiol, Histoire de Rome, Paris 1939, s. 241; Cambridge Ancient History, T. X, Oxford 1934, s. 958.
38 Por. Pierwszy Międzynarodowy Zjazd Etruskologów, Florencja 27 kwietnia — 5 maja 1928, Kwartalnik Klasyczny 2 (1928).
39 Por. m.in. Quelques observations sur la qualité d'execution des oeuvres d'art grec classique et archaiques, [w:] La Pologne au VII Congrès International des Sciences Historiques, Varsovie 1933, s. 11; Die polnisch-französischen Ausgrabungen in Edfu (1938—39), [w:] Bericht über den VI Internationalen Kongress für Archäologie — Berlin 1939, Berlin 1940, s. 256— —260; Les constructions ptolemaiques et romaines à Tell-Atrib, [w:] Atti de1 Settimo Con- gresso Internazionale di Archeologia Classica, T. III, Roma 1961, s. 219—229.
40 Jako Visting Professor na uniwersytecie w Aleksandrii, później m.in w Moskwie, Le ningradzie, Paryżu, Strasburgu, Berlinie, Essen, Londynie, Oxfordzie, Cambridge, Liverpoolu, Edynburgu, Bernie, Bazylei, Zürichu, Fryburgu, Genewie.
41 Por. Delfy (wyd. I), Warszawa 1937; Sztuka klasyczna w dobie Peryklesa, [w:] Epoka Peryklesa, Warszawa 1949, s. 37—64; Mechanika grecka, Warszawa 1952; Akropol, Warszawa 1964; Nie tylko piramidy (wyd. I), Warszawa 1966; Palmyra, Warszawa 1968; Karnak, W arszawa 1969; Aleksandria, Warszawa 1970; Jak Grecy tworzyli sztukę, Warszawa 1970; Luksor, Warszawa 1971.
42 Por. W. H. Boulton, Wieczność piramid i tragedia Pompei (wyd. 2), Warszawa 1958; (wyd. 3), Warszawa 1962; Delfy (wyd. 2), Warszawa 1949; (wyd. 3), Warszawa 1959; Technika grecka (wyd. 2), Warszawa 1959; Nie tylko piramidy (wyd. 2), Warszawa 1970.
43 Por. Akropolis, Leipzig 1964; Akropolis, München 1964; Akropolis, Warschau 1964; V Acropole, Paris 1964; Palmyra, Leipzig 1968; Palmyra, W ien-M ünchen 1968; Palmira, Warszawa 1968 (w jęz. ros.), Palmyra, Budapest 1969; Palmyra, New York-W ashington-Lon- don 1970; Karnak, Budapest 1969; Karnak, Leipzig 1970; Karnak, Wien—München-Warschau 1970; Karnak, London 1970; Karnak, New York—Washington—London 1970; Karnak, Warszawa 1970 (w jęz. ros.).
44 Por. przedmowę do: Sztuka Starożytna z Muzeum Luwru, Warszawa 1960, s. 8 -10.45 Np. w latach 1964, 1965 i 1968 — trzy kolejne pokazy konserwacji zabytków z Faras;
w 1957 i 1958 roku — dwie wystawy zabytków z wykopalisk w Mirmeki; w 1960 - wystawa polskich wykopalisk w Tell-Atrib; w 1962 - ekspozycja polskich wykopalisk w Sudanie i Egipcie; w 1968 — wystawa sztuki starożytnego Cypru.
46 W okresie 1963—69 wystawy obrazujące całokształt wyników polskich badań archeologicznych w Gdańsku, Elblągu, Koszalinie, Olsztynie, Łodzi i Poznaniu; w 1966 — wystawa architektury Faras we Wrocławiu, por. Architektura Faras, Katalog wystawy w Muzeum Archi
KAZIMIERZ MICHAŁOWSKI 19
tektury i Odbudowy we Wrocławiu, maj — październik 1966, s. 3—11, w 1969 — wystawa sztuki starożytnego Cypru w Poznaniu.
47 Otwarta 1 października 1967, por. Faros, Katalog wystawy Muzeum Narodowego w W arszawie, zorganizowanej z okazji XX-lecia ICOM i ll-ej Międzynarodowej Kampanii Muzealnej, Warszawa 1967.
48 Otwarcie ekspozycji 22 października 1968, por. Katalog: Faros, National Museum W arschau, Staatliche Museum zu Berlin, Berlin 1968.
49 Otwarcie ekspozycji 14 maja 1969, por. katalog: Das Wunder aus Faras... in Villa H ügel — Essen, Essen 1969.
50 Otwarcie ekspozycji 17 października 1969, katalog Essen z wkładką w języku holenderskim: Het wonder vit Faras, Haga 1969.
si Otwarcie ekspozycji 6 marca 1970, por. katalog: Faras, christliche Fresken aus Nubien, Kunsthaus Zürich, Zürich 1970.
53 W 1966 roku jubileusz czterdziestolecia, Rektor UW uczcił uroczystość wręczeniem Kazimierzowi Michałowskiemu Księgi Pamiątkowej, zawierającej dziewięćdziesiąt jeden artykułów pióra jego kolegów i uczniów, por. Mélanges offertes à Kazimierz Michałowski, W arszawa 1966.
54 Por. Dorobek naukowy archeologii antycznej w Polsce w latach 1945-54, Meander 9 (1954), s. 426-435; Poland's Contribution to Archaeological Research into Antiquity, The Review of the Polish Academy of Science 2 (1957), nr 1—2, s. 20—28; Research Centre for M editerranean Archaeology, its Excavations /.n the M iddle East, The Review of the Polish Academy of Sciences 7 (1962), nr 2, s. 41—52; Archéologie méditerranéenne en Pologne après la seconde guerre mondiale, Études et Travaux 1 (1966), s. 5—22.
55 Por. Les expositions itinérantes dans les Musées de Pologne, Museum 3 (1950), s. 275— -28 2 ; Uwagi o muzeach radzieckich, Kwartalnik Instytutu Polsko-Radzieckiego 1 -6 (1954), s. 156—160; Wykopaliska archeologiczne Muzeum Narodowego w Warszawie, Rocznik M uzeum Narodowego 3 (1958), s. 7—51; Badania naukowe nad starożytnością w Muzeum Narodowym w latach 1946—1961, Rocznik Muzeum Narodowego 6 (1962), s. 133—187; Formation du personel scientifique dans les musées archéologiques, Rocznik Muzeum Narodowego 11 (1967), s. 7—18; oraz wyżej przypis 33, pozycja 2.
56 Wyniki jej badań są publikowane m.in. w redagowanych przez uczonego następujących seriach wydawniczych PAN i UW : od 1960 roku w Travaux du Centre d'Archéologie Méditerranéenne de TAcadémie Polonaise des Sciences, obejmujących obok tomów prac zbiorowych Études et Travaux (dotąd 6 vol.), tomy monografii (dotąd 6 vol.) oraz od 1966 roku w Studiach Palmyreńskich (dotąd 4 vol.).
57 Dziś już niekiedy samodzielnymi pracownikami nauki, którzy wespół z młodszymi stanowią personel czterech kierowanych przez uczonego placówek badawczych: Katedry Archeologii Śródziemnomorskiej UW, Polskiej Stacji Archeologii Śródziemnomorskiej UW w Kairze, Zakładu Archeologii Śródziemnomorskiej PAN oraz Działu Sztuki Starożytnej Muzeum Narodowego w Warszawie; obecnie wielu z nich posiada już ugruntowaną pozycję w międzynarodowym świecie nauki dzięki swym odkrywczym pracom i publikacjom.
Ludwik W. Stefaniak
ARCHEOLOGIA PALESTYNY TERMIN I ZARYS JEJ HISTORII
The archaeological excavator is not digging up things, he is digging up people...
M. Wheeler
Archeologia palestyńska jest stosunkowo młodą dyscypliną naukową, gdyż dopiero w drugiej połowie XIX w. wyrosła do rzędu nauki autonomicznej, dysponującej sobie właściwymi oraz specyficznymi metodami badań. Nie znaczy to jednak, by cywilizacją i kulturą ludów zamieszkujących obszar Palestyny zainteresowano się dopiero w XIX, względnie w początkach XX w. Wręcz przeciwnie. Już w starożytności obudziło się zainteresowanie pomnikami przeszłości. Toteż Józef Flawiusz definiuje owe zainteresowania — zgodnie z etymologią słowa dęiaioloyta — jako wiedzę o starożytnościach (Antiquitates — Antiq. I, 1,1.2). Podobnie i historię określano tym samym terminem (np. Dio- nizjusz z Halikarnasu czy J. Flawiusz). I chociaż przez starożytności (antiąui- tates) rozumiano starodawne pomniki, zwyczaje, urządzenia społeczne i religijne rozmaitych ludów, to jednak główny akcent położony był na źródła literackie lub ważne dla egzegezy biblijnej „rea lia". Tego rodzaju metoda pojmowania zagadnień archeologicznych z konieczności musiała prowadzić do wyciągania wniosków jednostronnych.
Dzisiaj jednak pojęcie archeologii zostało już przez naukę ściśle zdeterminowane. Archeologia jako autonomiczna dyscyplina naukowa w dzisiejszym tego słowa rozumieniu stanowi terminus technicus na określenie nauki o kulturze materialnej oraz sztuce danego ludu w jego przekazach kulturowych i historycznych. Stąd archeologia dysponuje też specyficznym dla siebie zespołem metod badawczych, wyróżniającym ją spośród innych nauk. Badanie swe opiera na dokładnym poznaniu zabytków kultury materialnej i sztuki, biorąc pod uwagę zarówno miejsce ich znalezienia (situs = warstwę kulturową), jak i zespół towarzyszących im przedmiotów, przy czym wiąże je najściślej ze źródłami pisanymi, jak: przekazy epigraficzne, historyczne i literackie.
Sama nazwa P a i e s t y n a czy p a l e s t y ń s k a jtaXaiativr) yfj lub y/óon jest pochodzenia pozabiblijnego. Historycznie i etymologicznie jest ona greckim określeniem ludu niesemickiego jraXai0Tivoi — Filistynów, przy czym okre-
24 LUDWIK W. STEFANIAK
sienie to jest zgrecyzowaną formą hebrajskiego „peliśtim" (Wj15f 14; Iz 14, 29, 31), a dokładniej aramejskiego ,,peliśt a in". W tekstach asyryjskich na określenie Palestyny spotykamy termin „Pa-la-aś-tu" *, a w egipskich „Pe-le- -śet" 2. Filistyni co najmniej od XII w. p.n.e. (jeśli nie wcześniej) zamieszkiwali równinę nadmorską, położoną na południe od Karmelu, czyli Syrię Palestyńską 3. Należeli oni prawdopodobnie do tzw. „ludów morskich11, które kolejnymi falami uderzały z północy najpierw na imperium Hetytów, a potem na wybrzeże syryjsko-palestyńskie i na Egipt. W czasach perskich mieszkańcy tego nadbrzeżnego pasa nazywali się Filistynami. Nazwa jta7iaiaxivoi jako greckie określenie Filistynów po raz pierwszy — i to stosunkowo często — występuje u Herodota w V w. p.n.e. 4. Następnie przejęta ona zostaje przez innych pisarzy greckich oraz rzymskich i po 135 r. n.e. przyswojona została i przez administrację rzymską. Herodot w swojej historii relacjonuje nam, że greccy marynarze i kupcy cały obszar Bliskiego Wschodu, a więc dzisiejszą Palestynę, a ówczesną piątą perską satrapię, a zatem Syrię, Liban oraz część Iraku, nazywali Syrią, jednakże pas nadbrzeżny dzielili na dwie części, określając część północną mianem Syrii Fenicjan, a część południową Syrii Palestyńczyków r>.
Nazwa ta utrzymała się nadal także w czasie panowania tam arabskiego czy potem tureckiego. Co prawda Arabowie, zdobywając dawną rzymsko-bi- zantyjską prowincję „Palaestina", nazwali ją „obszarem Jordanu" (Urdunn), lecz dolna, zachodnia część tegoż obszaru zachowała nadal nazwę „Palaestina" (filastin)6.
W literaturze naukowej nazwa „archeologia Palestyny” czy „palestyńska" dopiero w XIX w. zyskała prawo obywatelstwa. Następnie - po pierwszej wojnie światowej — nazwę Palestyna przyswoili sobie także i Anglicy jako urzędowe określenie obszaru, na którym sprawowali oni mandat powierniczy (1920—1948). W 1948 r., a więc po ustaniu powierniczego mandatu brytyjskiego i powstaniu państwa Izrael, a tym samym i po podziale terytorium na państwo Izrael i Haszemickie Królestwo Jordanii, Żydzi odrzucili nazwę Palestyna, usiłując ją zastąpić określeniem Izrael czy Eretz Israel, Ziemia Izraela. Tym niemniej w literaturze naukowej, poza piśmiennictwem Izraela, niezależnie od wytworzonej sytuacji politycznej, na określenie tego terytorium jako geograficznej i kulturowej całości nadal używa się nazewnictwa: historia, geografia, archeologia, stratygrafia itd. P a l e s t y n y , a nie Izraela, Za takim, a nie innym określeniem przemawiają nie tylko względy wynikające z umowy, ale nadto — i to przede wszystkim — względy natury merytorycznej, zwłaszcza historycznej, geograficznej oraz niezbite data archeologica. Wystarczy wspomnieć choćby tylko ceramikę palestyńską czy też problem chronologii 7.
Gdy chodzi o główny p r z e d m i o t b a d a ń archeologii Palestyny, to jest nim geneza i analiza stosunków politycznych, społecznych, gospodarczych, kulturowych oraz etnicznych, tak w czasach przedhistorycznych, jak i historycznych, w oparciu o materialne i literackie pomniki kultury i cywilizacji. Zadaniem zatem archeologii jest sięganie do przedmiotów kultury materialnej i sztuki, pozostawionych przez ludzi dawno minionych wieków, których
ARCHEOLOGIA PALESTYNY TERMIN I ZARYS JEJ HISTORII 25
ślady ukryte sq w ruinach miast, grobach i inskrypcjach. Innymi słowy-archeolog rekonstruuje historię różnych ludów w oparciu o źródła materialne: pozostałości budownictwa i architektury, przedmioty użytku codziennego, wyroby z metalu, kości słoniowej, szkła, narzędzia pracy itp., ozdoby (biżuteria i inne elementy dekoracyjne), inskrypcje kute w kamieniu, wypalane w glinie, ryte w kości słoniowej, pisane na skórze, papirusie czy pergaminie i materiał numizmatyczny. Na podstawie tych elementów można rekonstruować formy i organizację hodowli, uprawy roli, ogrodnictwa, rzemiosł użytkowych i artystycznych, systemu monetarnego, mennic itd. Spośród materiałów wykopaliskowych na czoło wysuwają się jednak iródła pisane (utwory literackie, listy, kwity, kontrakty małżeńskie czy handlowe, spisy ludności itd.). Spośród tych dokumentów pisanych szczególną wagę mają znaleziska o charakterze numizmatycznym. Stanowią one szczególny rodzaj materiałów źródłoznawczych, gdyż służą nie tylko do ustalenia chronologii zabytków przeszłości, ale są już same w sobie źródłami historycznymi, zawierając szereg informacji tak o rządach władców, jak i o współczesnych im wydarzeniach. Wszystko to stanowi dla archeologii poważne źródło wiedzy o wydarzeniach, prawach i obycza- jach dawnej cywilizacji 8.
Z punktu widzenia zatem przedmiotu badań archeologii palestyńskiej mniej szczęśliwą wydaje się być nazwa „archeologia biblijna", rozumiana jako archeologia w naszym znaczeniu, lecz zajmująca się czasami biblijnymi i określonym obrazem, a to dlatego, że nie Biblia jako taka, lecz materialne i literackie pomniki kultury oraz cywilizacji są pierwszorzędnymi źródłami archeologii. O ile więc sama nazwa „b ib lijna " budzi uzasadnione zastrzeżenia,0 tyle znaczenie tej dyscypliny jako nowego przedmiotu studiów w dziedzinie biblistyki nie podlega najmniejszej dyskusji. Nie ma i nie może być dzisiaj mowy o studiach biblijnych, które nie uwzględniałyby wyników badań archeologii palestyńskiej. To właśnie szybki i konstruktywny rozwój nauk biblijnych, zwłaszcza w ostatnich dziesiątkach lat, zrodził potrzebę szerokiego uwzględnienia materialnych pomników kultury i cywilizacji semickiej. Dzięki temu docenia się coraz bardziej doto archeologica w badaniach nad historią Izraela1 ludów krajów sąsiadujących, które pozwalają na wciąż dokładniejszą identyfikację dziejów i źródeł pisanych 9. Słusznie zatem stwierdza W. F. A lbrigh t10, że ,,mało jest dziedzin wiedzy ludzkiej, gdzie — tak jak w biblisty- ce — wciąż nowe odkrycia zmuszały uczonych do nieustannej rewizji podręczników i innych pomocy naukowych". Rzecz jasna, że znaleziska archeologiczne nie są w stanie dowieść autentyczności wszystkiego, co zawiera Biblia, gdyż szereg prawd Biblii przekracza ramy badań naukowych archeologii. Tym niemniej archeologia często pośrednio obrazuje, lub uzupełnia tło historyczne Starego czy Nowego Testamentu, dostarcza niejednokrotnie cennego materiału porównawczego pozabiblijnego, pomaga w tłumaczeniu i interpretacji szeregu trudno zrozumiałych tekstów Biblii, a przyczynia się bezpośrednio do skorygowania szeregu opinii naukowych przeszłości, niejednokrotnie kwestionujących wiarygodność opisów Biblii n .
26 LUDWIK W. STEFANIAK
I chociaż Palestyna jest z archeologicznego punktu widzenia najbardziej na świecie znanym obszarem, to jednak jej znajomość wciąż jest stosunkowo względna. Na jej terenie, skromnie licząc, znajduje się co prawda ponad pięć tysięcy stanowisk archeologicznych, ale w okresie prawie stu lat zbadano nie więcej niż 5% tego obszaru 12. Przyczyn tego stanu rzeczy należy szukać z jednej strony w fakcie, że początki archeologii palestyńskiej datują się dopiero od ok. 1860 r., a z drugiej —• w braku odpowiednich bodźców ekonomicznych oraz właściwych metod badawczych. Dzisiaj, przy ogromnym nakładzie ludzkich sił i posiadaniu potrzebnych funduszy, szczególnie w ostatnich dwudziestu latach, notuje się znaczne ożywienie prac badawczych. Mimo to wiele interesujących obiektów zostało tylko częściowo odsłoniętych lub nadal czeka na swych odkrywców. Znamy też obiekty nie pokryte warstwami ziemi, których architektura i inskrypcje do dziś nie zostały fachowo opracowane. Przeszłość zamknięta jest często także w grobach — mniej lub bardziej okazałych pod względem formy i wyposażenia — które zgodnie ze zwyczajem starożytnych ofiarowywano zmarłym. Wreszcie, jak wykazały badania archeologiczne przeprowadzone w szeregu miast palestyńskich, takich jak Betel, Jerycho, Samaria, Jerozolima, Megiddo, Betszean, Bet Szemesz, Debir, Gezer i innych, niektóre z nich powstały na gruzach i fundamentach dawnych grodów, o czym świadczą warstwy narastające jedne na drugie, osiągające niejednokrotnie liczbę dziesięciu czy nawet dwudziestu, a pochodzące ze zniszczonych miast. Każda z wypreparowanych warstw posiada własne dzieje. Nie potrzeba zatem dowodzić, jak wielką wagę i podstawowe znaczenie w badaniach archeologicznych posiada ustalenie układu warstw dla stwierdzenia współzależności chronologicznej różnego rodzaju zabytków, czyli dla ustalenia tzw. chronologii względnej.
Z tego, co powiedzieliśmy wyżej, wynika, że archeologia — aczkolwiek jest dziś nauką autonomiczną i dysponującą sobie właściwymi metodami badań — wiąże się ściśle z różnymi gałęziami nauk historycznych, gdyż — jak słusznie zauważa M. Wheeler — „archeolog nie zajmuje się odkrywaniem rzeczy, lecz ludzi" 13, czyli jego zadaniem ma być: a) odsłanianie i gromadzenie śladów przeszłości człowieka, b) klasyfikacja miejsc i znalezisk, ich opis oraz publikacja, c) interpretacja oraz rekonstrukcja sposobów życia i bytowania człowieka przeszłości. W związku z tym należy wyjaśnić, że źródła pisane nie stanowią przedmiotu badań archeologii, ale jedynie pomagają w identyfikowaniu, interpretowaniu, czy wyciąganiu wniosków z materiałów archeologicznych.
Przedmiotem natomiast historii cywilizacji palestyńskiej w dzisiejszym tego słowa rozumieniu jest ustalanie stosunków zachodzących między poszczególnymi kulturami archeologicznymi, określanie czasu ich powstania czy wreszcie — w miarę możliwości — odkrywanie idei oraz pojęć myślowych danego człowieka czy grupy społecznej. Z historią łączy archeologię fakt, że dla czasów przedhistorycznych jest ona w zasadzie jedynym źródłem informacji, a dla czasów historycznych — potwierdzeniem źródeł pisanych, albo ich uzupełnieniem. Jednak gdy chodzi o kształt, formę czy tym podobne właściwości po
ARCHEOLOGIA PALESTYNY TERMIN I ZARYS JEJ HISTORII 27
szczególnych znaków pisarskich, znajdywanych na obiektach archeologicznych, to sq one — ściśle rzecz biorąc — przedmiotem badań epigrafiki czy też paleografii, a tylko w szerszym znaczeniu archeologii jako takiej.
Znajdująca się dziś w nurcie międzynarodowej problematyki naukowej archeologia palestyńska — czego wyrazem jest m.in. tworzenie odrębnych i samodzielnych katedr uniwersyteckich, organizowanie międzynarodowych ekspedycji archeologicznych oraz uzyskiwanie odrębnych stopni i tytułów naukowych w tej dyscyplinie — korzysta pod względem metod badawczych z osiągnięć archeologii ogólnej, a zwłaszcza śródziemnomorskiej, różniąc się jedynie terenem, na którym prowadzone są prace wykopaliskowe. Dlatego też w dziedzinie archeologii Palestyny bardzo przydatna jest znajomość metod badawczych, wypracowanych dziś przez różne szkoły, a zwłaszcza polską szkołę archeologii śródziemnomorskiej, założoną i kierowaną przez dra Kazimierza Michałowskiego, profesora UW, która — ze względu na rozległość terytorialną prowadzonych prac wykopaliskowych nad Morzem Czarnym — Mirmeki, w północnej Afryce — Aleksandria, Athribis, Deir el-Bahari, Faras, Dongola, w Azji Mniejszej — Palmyra, na Cyprze — Nea Pafos, a w najbliższej przyszłości założone będą nowe stanowiska w północnej Afryce — w Algerii i Libii — zyskała już dzisiaj rozgłos światowy14. Do cech najbardziej charakterystycznych szkoły polskiej zaliczyć należy przede wszystkim prawidłowość odkrywania, szybką publikację zdobytej dokumentacji archeologicznej i wyciąganie własnych wniosków oraz kompleksowość badań. Zasługą prof. Michałowskiego jest nadto ścisłe sprecyzowanie terminu archeologii śródziemnomorskiej. Można powiedzieć, że poza Polską nie istnieją ani katedry, ani instytuty badawcze, które posiadałyby taką nomenklaturę. To, co my w Polsce nazywamy archeologią śródziemnomorską w krajach zachodnich, jak i w Związku Radzieckim dzieli się na kilka dyscyplin: 1. archeologię klasyczną, która obejmuje archeologię Grecji i Rzymu (w Związku Radzieckim nazywa się ona archeologią antyczną); 2. archeologię starożytnego Wschodu, która ze swej strony rozbita jest często na jeszcze oddzielne studia badawcze i dyscypliny naukowe, jak na przykład egiptologię, która obejmuje archeologię i filologię starożytnego Egiptu; asyriologię, traktującą archeologiczny i filologiczny aspekt Mezopotamii; hetytologię itp. nauki związane z pewnym określonym obszarem wielkich cywilizacji starożytnego Wschodu. Archeologia śródziemnomorska jako nauka obejmująca badania archeologiczne wszystkich terenów śródziemnomorskich, w tym także terenów nadczarnomorskich, jest de facto dziełem osiągnięć polskich ostatnich lat dwudziestu.
Specyficzny zaś charakter polskiej szkoły polega przede wszystkim na przygotowywaniu kadr naukowych o znacznie szerszych horyzontach badawczych, aniżeli ma to swój tradycyjny wyraz w pracy uniwersytetów zagranicznych. W profilu prac magisterskich, doktorskich i habilitacyjnych szkoły polskiej uprawia się zarówno problematykę archeologii klasycznej, jak i zagadnienia związane ze sztuką i kulturą starożytnego Egiptu (rzecz zrozumiała przy wykorzystaniu podstaw filologicznych) oraz innych terenów starożytnego Wscho
28 LUDWIK W. STEFANIAK
du. Na pewno nasz polski system kształcenia jest trudniejszy, wymagajqcy od młodych adeptów archeologii znacznie większego wysiłku, aniżeli to ma miejsce na uczelniach zagranicznych. Niemniej jest to rzeczą konieczną, aby móc konkurować ze starymi szkołami archeologicznymi takimi, jak: francuska, angielska, niemiecka, amerykańska czy włoska. Chodzi o to, aby w wypadku konieczności powierzenia jakiegoś odpowiedzialnego zadania badawczego przez tamtejsze departamenty służby archeologicznej kandydat Polski mógł zdobywać miejsce lub odpowiednie stanowisko w silnej konkurencji z kolegami amerykańskimi, francuskimi, niemieckimi, angielskimi itp.
Nadto w rozumieniu prof. Michałowskiego badania archeologiczne już dawno przestały być zadaniem wyłącznie archeologów. Już w latach przed II wojną światową prowadzone wykopaliska archeologiczne polsko-francuskie w Edfu w Górnym Egipcie miały w swojej ekipie nie tylko archeologów, ale architektów i antropologów. Dzisiaj wachlarz zagadnień opracowywanych w wyniku odkryć archeologicznych uległ jeszcze większemu rozszerzeniu. Archeolog musi często współpracować z chemikiem, geologiem, paleobotanikiem itp., aby doprowadzić do prawdziwej, aaukowej syntezy. Przede wszystkim nie można sobie dziś wyobrazić opracowania badawczych wyników archeologii śródziemnomorskiej bez najściślejszej współpracy z wyspecjalizowanymi badaczami tzw. nauk pomocniczych archeologii, takimi jak: epigrafika, papiro- logia, numizmatyka itp. Na tym właśnie polega kompleksowość naszych badań.
Do najbardziej pozytywnych cech naszej szkoły wysuwa się nadto terminowość i szybkość udostępniania w publikacjach noszych opracowań. Do niedawna bardzo ważne niekiedy odkrycia oczekiwały nieraz kilkadziesiąt lat na udostępnienie publikacji. Niektóre w ogóle dotychczas takich opracowań nie doczekały się. Pod tym względem dokonaliśmy prawdziwego przełomu w nauce.
Do największych odkryć archeologicznych ostatnich trzydziestu lat, których znaczenie i problematyka wybiegają daleko poza czysto archeologiczne osiągnięcia stanowi Faras (starożytne Pachoras). Prof. Michałowski wraz ze swoją szkołą na pustyni w pobliżu II katarakty nilowej odkrył prawdziwą galerię malarstwa koptyjsko-bizantyjskiego, reprezentującą około 120 malowideł ściennych, które datuje się od początków VIII wieku po wiek XII. Stąd freski z Faras otworzyły nowy rozdział dziejów sztuki chrześcijańskiej, a również nowy rozdział sztuki powszechnej. Dotychczas mieliśmy rozeznanie, jeśli chodzi o problematykę malarstwa wczesnobizantyjskiego dzięki mozaikom zachowanym w Rawennie, Monreale koło Palermo, Dafni koło Aten i w Konstantynopolu. Natomiast brak nam było oryginalnych zabytków malarstwa. Przetrwały z nich tylko skąpe fragmenty, na przykład w kościołach koptyjskich w Egipcie. Freski z Faras natomiast po raz pierwszy ukazały nam całe piękno tych wczesnych kompozycji malarskich, dzięki którym możemy ustalić poszczególne etapy rozwoju malarstwa koptyjsko-bizantyjskiego. Już dziś wypracowane przez nas, dzięki odkryciom w Faras, kryteria do datowania stylów ma
ARCHEOLOGIA PALESTYNY TERMIN I ZARYS JEJ HISTORII 29
larstwa koptyjsko-bizantyjskiego oddają usługi innym badaczom, którzy zajmują się reliktami malowideł w monasterach egipskich lub członkom ekspedycji naukowych w Sudanie, którzy pomiędzy II a III kataraktą nilową napotykają na ruiny kościołów chrześcijańskich. Fakt, że posiadamy dziś w Warszawie w Muzeum Narodowym sześćdziesiąt kilka fresków z Faras ma duże znaczenie nie tylko dla podniesienia rangi naszego centralnego muzeum, ale również determinuje powstanie w Warszawie ośrodka studiów nad tym zagadnieniem. Dotychczas centrum studiów nad malarstwem bizantyjskim znajduje się w Paryżu. Same zabytki jednak znajdują się w Moskwie. Ale sztuka bizantyjska reprezentowana w muzeach i zabytkach moskiewskich dotyczy etapu późniejszego, od XII i XIV w., natomiast Warszawa leżąca na szlaku Paryż — Moskwa posiada dziś jedyne w Europie zabytki malarstwa, bizantyjskiego od VIII do XII w.
Freski z Faras stanowią niewątpliwie główne, ale nie jedyne odkrycie Polaków na tym terenie. Polska Szkoła Archeologiczna prof. Michałowskiego odkryła i zdjęła freski te z murów katedry chrześcijańskiej, zasypanej piaskami, która przez kilka wieków była siedzibą najpierw biskupstwa monofizyc- kiego, a później ortodoksyjnego (melchickiego) w północnej Nubii. Do najważniejszych znalezisk historycznych należy słynna już dziś lista biskupów, wypisana na tynku jednego z pomieszczeń katedry, która podaje imiona i daty wstąpienia na tron biskupi poszczególnych dostojników Kościoła. Ta właśnie lista i portrety biskupów wymalowane na ścianach katedry stanowią najcenniejszy dokument dla ustalenia historycznych dat rozwoju sztuki i hierarchii kościelnej w Faras.
Obok katedry odkryliśmy również na stoku sztucznego wzgórza piaskowego w Faras, które kryło w swym wnętrzu ruiny katedry, inny kościół, tzw. Kościół na Południowym Stoku. Prócz tego odkopaliśmy monaster mnichów, pałac biskupi oraz pałac eparchów, tj. cywilnych administratorów diecezji.
Bardzo ważnym stwierdzeniem historycznym jest również odnalezienie najstarszego w Nubii kościoła chrześcijańskiego, o sto lat wcześniejszego od daty oficjalnej chrystianizacji Nubii przez misję cesarzowej Teodory z Bizancjum (połowa VI w.), na którym to kościele zbudowany został najpierw pałac pogańskich wadców Nobadii, który następnie został przerobiony na pierwszą katedrę i siedzibę biskupią.
Na oryginalnym materiale archeologicznym odkrytym i zdobytym przez polska szkołę archeologiczną w Faras otwierają się nadto szerokie horyzonty badawcze i dla archeologii chrześcijańskiej15. Dlatego też osiągnięcia i metody badań naukowych, zwłaszcza na terenie Syrii i Egiptu jako krajów ościennych Palestyny, muszą siłą rzeczy skupiać uwagę i specjalistów archeologii palestyńskiej. Przemawia za tym nie tylko teren prowadzonych badań, ale i specyficzne geograficzne umiejscowienie Palestyny, mianowicie między dwoma głównymi ogniskami dawnej wschodniej kultury: Egiptem i Mezopotamią, co spowodowało, że Palestyna we wszystkich okresach charakteryzo
30 LUDWIK W. STEFANIAK
wała się kulturą mieszaną, zawierającą składniki zarówno egipskie, jak i me- zopotamskie, a następnie greckie i rzymskie. Stąd konieczność podjęcia badań nad zagadnieniem wzajemnego oddziaływania zróżnicowanych kultur w basenie Morza Śródziemnego. Wystarczy wspomnieć o wysokiej kulturze Kananejczyków, znanej nam głównie z Ugarit, która — gdy chodzi o sztukę i architekturę - znajdowała się pod silnymi wpływami zwłaszcza Egiptu i Mezopotamii. Tego rodzaju badania pozwolą nam z jednej strony ukazać całość kulturową wszystkich cywilizacji, które zaważyły na obliczu starożytności, a z drugiej — wydobyć na światło dzienne różnice i podobieństwa między kulturami Starożytnego Wschodu, szczególnie między Mezopotamią i Egiptem a Palestyną. A że wpływy takie istniały, świadczy między innymi i tekst Biblii hebrajskiej, który niejeden fragment arcydzieł literatury egipskiej i babilońskiej przekazał nam w formie nieco zmodyfikowanej. Stąd też nawiązanie ścisłej współpracy między archeologią palestyńską a śródziemnomorską, co zostało już zrealizowane w szeregu krajów, jest nie tylko wskazane, ale konieczne dla dobra nauki. Współpraca taka przyczynić się może do tego, że jeszcze niejeden tel Bliskiego i Środkowego Wschodu, będący wytworem kolejnych faz zasiedlania, odsłoni nowe fakty i przybliży nie znanego dotąd człowieka przeszłości czasom najnowszym, ukazując jednocześnie służebną rolę nauki wobec każdego człowieka w każdym społeczeństwie, jak już nas o tym archeologia niejednokrotnie przekonała.
II
Przeszłość Palestyny była burzliwa. Wpłynęło na to z jednej strony jej spe- cyfibzne położenie geograficzne na ważnym szlaku handlowym i cywilizacyjnym pomiędzy Azją i Afryką, a więc różnymi kontynentami i obszarami kulturowymi, a z drugiej strony fakt, iż Palestyna stanowi miejsce narodzin judaizmu, chrześcijaństwa i kolebkę geograficzną islamu. Powyższe względy stworzyły asumpt dla szczególniejszego zainteresowania się Palestyną nie tylko re- ligiologów, ale i historyków kultury, archeologów oraz antropologów.
Nic więc dziwnego, że od najdawniejszych czasów Palestyna stała się terenem walk, podlegając wpływom różnych cywilizacji 16, poczynając od sume- ryjsko-babilońskiej, poprzez asyryjską, egipską, perską, syryjską, grecką, rzymskich władców Wschodu, a skończywszy na panowaniu kalifów arabskich, władców Bizancjum, dynastię Mameluków, tureckich osmanów, poprzez podboje Napoleona czy mandat powierniczy sprawowany przez Anglików od 1920 r. aż do powstania nowego państwa Izrael w 1948 r. Poprzez wieki trwająca walka o hegemonię nad Palestyną oraz ścierające się na przestrzeni
ARCHEOLOGIA PALESTYNY TERMIN I ZARYS JEJ HISTORII 31
wieków wielkie cywilizacje starożytnego świata 17: egipska, babilońska, hetyc- ka i egejska, uniemożliwiały jakiekolwiek podjęcie prac eksploracyjnych nad starożytnościami Palestyny. I chociaż względy religijne, polityczne oraz kulturalne nieprzerwanie potęgowały zainteresowanie umysłów ludzkich Palestyną, to jednak dopiero w średniowieczu zapoczątkowane zostały, najpierw tylko sporadyczne, pielgrzymki do Palestyny. Wspomniane „itineraria" pielgrzymów podyktowane były nie tyle względami naukowymi, ile raczej religijnymi, bądź też zwykłą ciekawością, i traktowane były przez zamieszkałą tam ludność muzułmańską jako źródło dochodu. Pierwsze wyprawy pątników nie przekazały nam żadnych opisów Palestyny. Dopiero XV w. dostarcza śladów indywidualnych wypraw podróżników, którzy mieli na celu zebranie materiałów do- tyczących tamtejszych pomników starożytności.
I tak włoski kupiec C. De Pizzicolli (1391—1449), rozmiłowany w gromadzę- niu starożytnych monet, dzieł sztuki i kopiowaniu antycznych inskrypcji, odbywa podróże po Grecji, Egipcie i Palestynie. Niestety, tak dokonane przezeń notatki, jak i jego zbiory nie zachowały się. W 1480 r. Szwajcar, dominikanin F. Schmidt (Faber) podejmuje swoją pierwszą podróż do Palestyny, a w 1483 r. drugą, bardziej owocną, która pozwoliła mu poczynić szereg uwag krytycz- nyćh na temat życia i obyczajów ludności. Schmidt prowadził swe prace badawcze na terenie od Jerozolimy aż po górę Synaj.
W XVI w. lekarz niemiecki L. Rauchwolff (Rauwolf) podejmuje w 1575 r. wyprawę do Palestyny, której owocem jest pierwszy systematyczny, choć tylko fragmentaryczny opis zjawisk przyrody, a zwłaszcza botaniki Palestyny. W jedenaście lat później (1586) Flamandczyk J. Zuallart czyni pierwsze spostrzeżenia architektoniczne i archeologiczne na temat zabytków kultury materialnej Palestyny, których szczegółowy opis podał w XVI w. Holender J. Van Koot- wyck (Cotovicus)18.
W XVII i XVIII w. pojawia się coraz więcej opracowań typu naukowego na temat Palestyny. Należy tu wymienić przede wszystkim publikacje: F. Quare- simusa (1639), P. Della Valle (1650), jezuity M. Nau (1679), angielskiego duchownego protestanckiego H. Maundrella (1703), który pozostawił po sobie sprawozdania zawierające ogromnie dużo materiału archeologicznego, biskupa R. Pococke (1738), który — dostarczył nauce szeregu cennych planów, rysunków i kopii inskrypcji, wreszcie Holendra A. Relanda (1709), którego podręcznik Poloestino ex Monumentis Veteribus lllustrota, opublikowany w 1714 r„ stał się dziełem niejako przełomowym w dziejach dotychczasowej palestynologii, torując tym samym drogę i dla późniejszych poważnych badań geograficzno-topograficznych starożytnej Palestyny.
Wśród pielgrzymów i pątników do Ziemi Świętej nie zabrakło i Polaków. Najwcześniejszą wzmianką historyczną jest wiadomość z 1154 r., kiedy to najmłodszy syn Bolesława Krzywoustego Henryk, książę sandomierski, odbył pielgrzymkę do Jerozolimy. Również w XIII i XIV w. mamy do odnotowania pielgrzymki książąt polskich naśladujących wyprawy pątnicze rycerzy zachodnich. Na uwagę zasługuje pielgrzymka do Ziemi Świętej, na początku XV w., biskupa
32 LUDWIK W. STEFANIAK
krakowskiego Piotra Wysza i opata klasztoru tynieckiego Mścisława oraz dwu bożogrobców z Miechowa, którzy w tym samym czasie wybrali się do Jerozolimy; nadto Jan Łaski, chorąży sieradzki, i sławny historyk Jan Długosz oraz szereg Franciszkanów odłamu zwanego w Polsce Bernardynami podróżowało do Ziemi Świętej. Zaś jeden z bernardynów — O. Anzelm z Krakowa opracował w języku łacińskim przewodnik po Ziemi Świętej pt. Terroe Sanc- tae et urbis Hierusalem opertior descriptio frotris Anselmi ord. M inorum de observantia.
W 1583 r. Syrię, Palestynę i Egipt odwiedza Mikołaj Krzysztof Radziwiłł, na podstawie notatek zrobionych przez niego w języku polskim ks. T. Treter dokonał opracowania przewodnika w języku łacińskim w 1601 lub 1602 r., które następnie ukazało się i w wersji niemieckiej. Zaś w 1925 r. J. Czubek wydał oryginalny tekst polski pamiętników Radziwiłła pt. Mikołaja Krzysztofa Radziwiłła Peregrynacja do Ziemi Świętej 1582—1584, a w 1962 r. L. Kukulski opublikował pracę pt. Mikołaj Radziwiłł „ Sierotka" Podróż do Ziemi Świętej, Syrii i Egiptu 1582-1584, Warszawa 1962. Notatki Radziwiłła przetłumaczone zostały również na język rosyjski i wydane w 1787 r. w Petersburgu.
Pamiętniki Radziwiłła posiadają z jednej strony obiektywną wartość historyczną i tym tłumaczyć należy liczne ich przekłady na języki obce, a z drugiej stanowią poważny wkład Polski w historię cywilizacji Starożytnego Bliskiego Wschodu 19.
Ogromne ożywienie prac badawczych oraz wzrost różnego rodzaju wypraw obserwujemy z końcem XVIII w. i w początkach XIX w. Napoleon Bonaparte, doceniając wartość bezcennych pomników starożytności na Bliskim Wschodzie dla kultury ogólnoeuropejskiej, w wyprawie na Egipt (1798) wciela do swej armii ok. 175 uczonych różnych specjalności, a zwłaszcza archeologów i architektów, którzy na terenie Górnego i Dolnego Egiptu prowadzili prace eksploracyjne. Uczeni ci zgromadzili monumentalne wprost dzieła sztuki i wykonali szereg rysunków, które jednak na skutek poniesionej przez Napoleona klęski przeszły w 1802 r. na własność Anglików. Anglicy zdeponowali je w British Museum, lecz szanując prawa autorskie Francuzów dali im możność szczegółowego opisu dokonanych przezeń odkryć, które w latach 1809—1822 opublikowane zostały w siedmiu tomach 20. Wśród wojsk napoleońskich nie zabrakło i ekipy geografów, wśród których do historii przeszli M. Testevuide oraz jego siostrzeniec P. Jacotin. Ten ostatni w czasie czteromiesięcznej kampanii militarnej armii napoleońskiej w Palestynie i Syrii, w wyjątkowo trudnych warunkach, przebadał ponad 400 miejsc, które następnie przeniósł na pięć map, ogłaszając je później drukiem w Paryżu 21.
W tym samym czasie prace wykopaliskowe zostały podjęte także na terenie Mezopotamii. Przebywający w Bagdadzie przez okres 13 lat (1808—1821) C. J. Rich początkowo podjął się sondaży położonych wokół Bagdadu małych te- lów, a następnie prowadził prace wykopaliskowe na terenie Kirkuk i Mosul. Wydobyte przez Anglików dzieła sztuki stanowią pierwsze zabytki starożytności z terenu Mezopotamii, którymi wzbogacone zostały zbiory British Museum.
ARCHEOLOGIA PALESTYNY TERMIN I ZARYS JEJ HISTORII 33
Niezależnie od Richa również ówczesny konsul francuski w Mosul — P. E. Bot- ta — prowadził prace wykopaliskowe nad Tygrysem w 1842 r.( a nieco później również w Korsabad, gdzie odkrył pałace Sargona II. Proce wykopaliskowe w Nimrud (starożytne Kalah), położonym na południe od Mosul, kontynuuje Anglik A. Layard. Zidentyfikował on tam pałace: Aszurnazirpala, Salmanasa- ra III i Esarhaddona. Layard kopał także w Kujundżik (dzielnica starożytnej Niniwy), odkrywając tam dwa dalsze pałace, mianowicie: Sennaćheryba i Assurbanipala. Przedmioty kultury materialnej odkryte przez P. E. Bottę wzbogaciły zbiory Muzeum Paryskiego, natomiast A. Layard przekazał swe znaleziska British Museum*
Prace wykopaliskowe archeologów brytyjskich i francuskich wydobyły na światło dzienne co prawda wiele cennych pomników kultury materialnej, lecz jednocześnie — na skutek braku doświadczenia oraz znajomości metod pracy — na zawsze zniszczono mnóstwo cennych inskrypcji i pism. Do napotkanych w czasie wykopalisk skorup, wyrobów garncarskich czy ceramiki nie przykładano najmniejszej wagi. I tak np. gliniane tabliczki, posiadające często stosunkowo duże rozmiary, gdyż stanowiły dla człowieka świata starożytnego wartość „b ib lioteki", znajdowano nieraz poniszczone oraz uszkodzone. Tabliczki w takim stanie były co prawda przez wspomnianych archeologów kolekcjonowane, lecz nie dysponowali oni możliwościami właściwego ich przechowywania czy restauracji.
Mimo niedoceniania skorup i ceramiki, które stanowią dzisiaj podstawowy materiał archeologiczny, prace zapoczątkowane przez Bottę znajdują kontynuatorów w osobach: V. Place'a w Korsabad, F. Fresnela i J. Opperta. Kontynuatorami zaś prac archeologów angielskich są: H. Rassam w Kujundżik i H. C. Rawlison 22.
W latach 1854—1873 prowadzone były na mniejszą skalę prace wykopaliskowe na terenie Iraku. Dopiero w 1873 r. G. Smith odkrył w Niniwie wspaniałą bibliotekę w postaci 30 tys. glinianych tabliczek. Wśród nich Smith odnalazł i przetłumaczył na język angielski pierwszą część poematu babilońskiego na temat potopu Enuma Elisz23. Skarby biblioteki w Niniwie w większości opublikowane zostały w serii „Cuneiform Texts from the Babilonian Tablets in the British Museum".
Do prac wykopaliskowych na terenie Palestyny zaliczyć należy podjęte w latach 1805-1807 prace badawcze U. J. Seetzena na terenie Transjordanii, ze szczególnym uwzględnieniem takich stanowisk, jak Cezarea Filipowa, Amman, Geraza (Dżerasz), oraz Szwajcara J. L. Burckhardta, który w latach 1801 — —1812 ponownie odkrył Petrę, stolicę odgrywającą w historii Nabatejczyków doniosłą rolę. Burckhardt podał również dokładny opis licznych arabskich miejscowości oraz skopiował szereg inskrypcji, określając je mianem „muzułmańskich" 24.
W kilka lat później (1817—1818) D. L. Irby i J. Mangles przekazali pierwszą nader ważną informację na temat eAraq el-Emir oraz szerg cennych danych typu archeologicznego. Opisu architektonicznego odkrytego przez wspomnia-
3 ~ Archeologia Palestyny, cz. I
34 LUDWIK W. STEFANIAK
nych uczonych miasta eAraq el-Emir dokonał H. C. Butler z Uniwersytetu w Princeton w 1904 r. Plany ruin miasta Dżerasz wykonał po raz pierwszy J. S. Buckingham w 1921 r. 25.
Gdy chodzi o badania topograficzne w Palestynie, to przełomu w tej dziedzinie dokonali w 1838 r. uczeni amerykańscy E. Robinson i E. Smith. Pierwszy miał doskonałe przygotowanie z zakresu języków orientalnych i geografii Palestyny, a drugi, pracując szereg lat jako misjonarz na terenie Libanu, znał świetnie język arabski, geografię i obyczaje mieszkańców Palestyny. Ten doskonale współdziałający ze sobą zespół opublikował wyniki swych badań w fundamentalnym trzytomowym dziele pt. Biblical Researches in Palestine, Mount Sinai and Arabia Petrea, które ukazało się w 1841 r. 26.
Badania topograficzne na terenie Jerozolimy i Judei podejmował również T. Tobler w latach 1845-1867, z przerwami, lecz nie dorównują one wynikom osiągniętym przez E. Robinsona i E. Smitha. To samo powiedzieć można0 pracach podjętych przez V. Guerina i F. De Saulcy'ego.
Prace wykopaliskowe, podejmowane dotąd indywidualnie i sporadycznie, dzięki założeniu przez Anglików 22 VI 1865 r. londyńskiego stowarzyszenia Palestine Exploration Fund zastąpione zostały systematycznymi badaniami naukowymi typu kompleksowego. Jednym z najwspanialszych osiągnięć na polu geograficzno-topograficznym pod auspicjami Funduszu Badań Palestyny było wykonanie przez uczonych angielskich C. R. Condera i H. H. Kitchenera w latach 1872-1878 wielkiej i dokładnej mapy Palestyny Przedjordańskiej. Mapa ta została opublikowana w 1880 r. na 26 arkuszach w skali 1 : 63 360 i w 7 tomach tekstu in folio, ogłoszonych drukiem w latach następnych 27. Bieg wydarzeń politycznych początkowo w ogóle nie sprzyjał podobnym pracom w Za- jordanii. W 1883 r. Conder zdołał wydać jedynie jeden arkusz mapy Zajordanii oraz jeden tom tekstu in fo lio . Lecz niezależnie od Condera Niemiec G. Schumacher w 1884 r. i w latach następnych dokonał szeregu pomiarów1 zdjęć typu kartograficznego Hauranu i Zajordanii, częściowo ogłaszając drukiem wyniki swoich żmudnych dociekań. W ten sposób dzięki wydajnej pomocy Palestine Exploration Fund jesteśmy w posiadaniu dokładnej mapyi Zajordanii, opublikowanej na 10 arkuszach. Dodać należy, że dopiero w1933 r. N. Glueck przedsięwziął prace na terenie Zajordanii na obszarze od Akaba aż po Synaj 28, a w 1952 r. przystąpił on do podobnych prac na terenie Negewu i nowego państwa Izrael 29.
W miarę rozrastania się działalności i znaczenia londyńskiego Funduszu Badań Palestyny podejmowane były coraz to nowe prace wykopaliskowe. I tak z ramienia wspomnianego towarzystwa młody brytyjski oficer artylerii C. Warren w latach 1867—1870 prowadzi prace na terenie Jerozolimy30. Mimo szeregu cennych osiągnięć typu topograficzno-archeologicznego, wyniki badań W arrena są, zwłaszcza dla historyków, niezadowalające. „Potknięcia" C. Warrena odnoszą się zwłaszcza do kryteriów datowania budowli i ceramiki. Dla przykładu wystarczy wspomnieć choćby tylko herodiańską budowlę wielkiego muru otaczającego teren świątyni, którą C. Warren zaklasyfikował na czasy
ARCHEOLOGIA PALESTYNY TERMIN I ZARYS JEJ HISTORII 35
Salomona, zamiast na okres panowania Heroda Wielkiego, czy fortecę ma- chabejskq Tel el-Ful, której powstanie błędnie przypisuje on krzyżowcom. M imo popełnionych błędów w datowaniu, osiągnięcia Warrena, zwłaszcza jego prace „oczyszczeń iowe*’, dokończone przez C. Wilsona, zaliczane sq do fundamentalnych osiągnięć w zakresie topografii i historii Jerozolimy.
Lecz nie tylko Warren, ale również H. Guthe, kopiący w Jerozolimie w 1881 r. z ramienia Deutscher Palästina — Verein (założonego na wzór londyńskiego Palestine Exploration Fund w 1877 r.), oraz Maudsley, prowadzący prace wykopaliskowe na wzgórzu Ofel w Jerozolimie, nie mogli także uporać się z trud nościami dotyczącymi datowania znalezisk archeologicznych.
Niezależnie od organizowanych przez angielski Fundusz Badań Palestyny oraz Amerykańskie Towarzystwo Badań Palestyny (American Palestine Exploration Society — powstałe w 1870 r.) kampanii wykopaliskowych, również młody Francuz C. Clermont-Ganneau podjął się prac wykopaliskowych na własną rękę, dokonując odkryć na miarę E. Robinsona. Palestynologia zawdzięcza mu m.in. odkrycie słynnej steli Meszy, znajdującej się od 1870 r. w posiadaniu Luwru, oraz znanej inskrypcji zakazującej poganom wstępu na dziedziniec świątyni 31.
Lecz tak osiągnięcia C. Clermont-Ganneau, jak i H. Schliemanna w Troi w 1870 r. oraz Mykenach w 1876 r., mimo wspaniałych wyników topograficz- no-archeologicznych, były nadal niezadowalające, gdyż nie rozwiązywały problemu datowania ruin, inskrypcji i innych znalezisk archeologicznych. Stąd w dalszym ciągu powtarzały się omyłki w chronologii. Zresztą były one nieuniknione, skoro ówczesna palestynologia nie wykorzystywała jeszcze stratygrafii i nie przywiązywała większej wagi do ceramiki jako kryterium datowania, co powszechnie stosujemy obecnie. Co prawda H. Schliemann w oparciuo prace wykopaliskowe w Troi i Mykenach uznał, że wzgórze (tel) stanowi akumulację warstw reprezentujących poszczególne okresy zasiedlania, lecz palestynolodzy niewiele wiedzieli na temat dokonanych przez H. Schliemanna odkryć w Troi i dlatego nie przywiązywali większej wagi do jego stwierdzenia.
Potrzeba było dopiero obserwacji 37-letniego W. M. Flindersa Petrie'ego (1853—1942), który stworzył podwaliny nowoczesnej archeologii Egiptu i Palestyny, wypracowując naukowe metody badań, w pełni wykorzystujące kryterium ceramiczne przy datowaniu znalezionych przedmiotów. F. Petrie, prowadząc prace wykopaliskowe w 1890 r. na wzgórzu Tel el-Hesi, położonym 25 km na wschód od Gazy, stwierdził, że każdy okres posiada różną, typową dlań ceramikę. Spostrzeżenie to Petrie w pełni wykorzystał jako kryterium przy datowaniu ceramiki. Zapoczątkowane przez Petrie'ego prace kontynuowane na wzgórzu Tel el-Hesi przez uczonego amerykańskiego F. J. Blissa przez okres 3 lat, całkowicie potwierdziły słuszność tego stwierdzenia, pozwalając na poprawne ustalanie względnej chronologii począwszy już od r. 1500 p.n.e.
Odkrycie przez F. Petrie'ego kryterium ceramicznego oraz pełne wykorzystanie w archeologii stratygrafii stanowią zasadniczy przełom w technice badawczej w archeologii tak Palestyny, jak i Egiptu. Pionierskie prace wykopalisko
LUDWIK W. STEFANIAK
we na wzgórzu Tel el-Hesi oraz genialne wprost stwierdzenia F. Petrie'ego były bez wątpienia punktem zwrotnym w historii dotychczasowej palestynologii, torując nie tylko archeologii Palestyny, ale archeologii w ogóle drogę do jej usamodzielnienia się jako dyscypliny naukowej dysponującej odtąd własną, naukową techniką wykopaliskową, niezależną od przekazów literackich, stanowiących dotąd źródło informacyjne dla podejmowania prac wykopaliskowych 32.
Wypracowane przez F. Petrie'ego metody przyczyniły się do wzmożenia prac terenowych oraz dokonania nowych, cennych odkryć i ulepszenia techniki wykopaliskowej 33.
Gdy w 1901 r. Bliss opuścił Palestynę, kierownictwo nad Palestine Exploration Fund objął równie zdolny archeolog irlandzki R. A. S. Macalister. Do jego trwałych osiągnięć naukowych w zakresie palestynologii zaliczyć należy opublikowanie wraz z F. J. Blissem w 1902 r. wyników długoletnich badań na terenie czterech wzgórz nadmorskiej Szefeli, dotyczących stratyfikacji wspomnianych wzgórz, oraz prawidłowego datowania określonych znalezisk ceramicznych 34. W latach 1902—1909 Macalister kierował pracami wykopaliskowymi w Gezer35, których wyniki opublikował w 1912 r.
Gdy Macalister w 1909 r. objął katedrę Archeologii Celtyckiej w Dublinie, wykopaliskami w Bet Szemesz kieruje z ramienia Funduszu Badań Palestyny doskonały znawca ceramiki egejskiej, O. MacKenzie, który w latach następnych opublikował wyniki swych p rac36.
Palestynologia wzbudza tymczasem coraz większe zainteresowanie na arenie międzynarodowej. W związku z tym działalność wykopaliskową na terenie Palestyny wyraźnie ożywia założone w 1870 r. American Palestine Exploration Society. W 1878 r. powstaje stowarzyszenie Deutscher Palästina Verein, a w 1898 — pod patronatem cesarza niemieckiego — Deutsche Orient-Gesellschaft. W 1882 r. założona została przez OO. Dominikanów jedna z najstarszych na terenie Jerozolimy szkoła typu uniwersyteckiego, zajmująca się problematyką biblijną i archeologiczną: Ecole Biblique et Archéologique Française. Szkoła ta wydaje od 1893 r. specjalny kwartalnik z zakresu palestynologii i biblistyki pt. Revue Biblique. Tuż opodal wspomnianej Szkoły Dominikańskiej w 1900 r. założony został Amerykański Ośrodek Badań Orientalnych — The American Schools of Oriental Research — zrzeszający obecnie reprezentację około 130 uniwersytetów i akademickich ośrodków naukowych Ameryki Północnej oraz najpoważniejszych badaczy orientalnych z pozostałych kontynentów. Znajdujący się aktualnie na terenie Jerozolimy gmach American Schools of Oriental Research erygowany został w 1910 r. Amerykański Ośrodek Badań Orientalnych posiada nadto swe przedstawicielstwo w Bagdadzie. Ośrodek ten prowadzi szeroką działalność wykopaliskową na Bliskim Wschodzie, wydając jednocześnie szereg fachowych periodyków z zakresu orientalistyki i archeologii37.
Z ramienia wspomnianych wyżej, tylko najważniejszych ośrodków naukowych zajmujących się problematyką palestynologii oraz przez inne, mniejsze
ARCHEOLOGIA PALESTYNY TERMIN I ZARYS JEJ HISTORII 37
instytucje prowadzone sq po dzień dzisiejszy intensywne prace wykopaliskowe, których wszystkich nie sposób na tym miejscu wymienić. Ograniczamy się zatem do omówienia tylko naważniejszych prac wykopaliskowych.
I tak w latach 1901—1904 E. Sellin rozkopał wzgórze Taanach 38, miejsce istnienia dawnego królewskiego miasta kananejskiego, położonego w dolinie Ezdrelonu, a z inskrypcji znanego już w XVI w.p.n.e. W pracach tych pomagał E. Sellinowi G. Schumacher, dopóki sam z ramienia niemieckiego Palästina- -Verein nie przejął kierownictwa nad wykopaliskami w Megiddo (1903— —1905) 39. Aczkolwiek ekspedycja E. Selima dostarczyła nam szeregu cennych znalezisk, m.in. kilkunastu tabliczek i ich fragmentów klinowych, to jednak nieznajomość ceramiki nader ujemnie wpłynęła na opracowanie chronologii przez Sellina. Stąd też zaistniała konieczność dokonania weryfikacji pewnych wyników jego prac wykopaliskowych, czego podjęły się instytucje amerykańskie pod kierunkiem P. W. Lappa 40.
W latach 1907—1909 ekspedycja austro-niemiecka, kierowana przez E. Sellina i C. Watzingera, podjęła się prac wykopaliskowych w Jerycho41, w południowej dolinie Jordanu. Wyniki tej kampanii opublikowane zostały w 1913 r.
Do ważniejszych przedsięwzięć wykopaliskowych, poza Jerycho, zaliczyć należy prace w Samarii (1908—1910) 42, zapoczątkowane pod fachowym kierownictwem znakomitych archeologów G. A. Reisnera i jego ucznia C. S. Fischera 43, którzy nie tylko udoskonalili dotychczasowe metody, ale też opracowali nową, powszechnie w archeologii znaną pod nazwą metody Reisnera-Fische- ra. Metodę tę można najogólniej scharakteryzować jako połączenie metody Petrie'ego z metodami W. Dörpfelda i R. Koldeweya oraz praktycznym wykorzystaniem aspektu stratygraficznego. Metoda Reisnera-Fischera stała sięo tyle przełomową dla technicznego aspektu archeologii palestyńskiej, iż szczególnie dobrze wskazuje na doniosłość badań stratygraficznych 44.
Anglicy po zajęciu Palestyny od razu utworzyli tam szkołę archeologiczną: British School of Archaeology in Jerusalem, której kierownictwo powierzono prof. J. Garstangowi z Liverpoolu. Szkoła ta pracowała początkowo z dawnymi Palestine Survey i Palestine Exploration Fund. Nadto niemal jednocześnie utworzono w Jerozolimie Palestine Oriental Society, którego kierownictwo objął znakomity uczony dominikański, O. J. M. Lagrange.
W trosce o konserwację pomników kultury materialnej Palestyny w 1920 r* Brytyjski Rząd Mandatowy — na wzór rządu egipskiego — powołał do życia Departament of Antiquities (Departament Starożytności), na czele którego stanął znakomity archeolog J. Garstang wraz z dwoma asystentami technicznymi, oraz Radę Archeologiczną (Archaeological Advisory Board), w której skład weszli najwybitniejsi znawcy archeologii palestyńskiej, reprezentujący różne towarzystwa i ośrodki naukowe (angielskie, francuskie, amerykańskie, włoskie, niemieckie, greckie i żydowskie). Pracami wykopaliskowymi na terenie Palestyny rządzić będą odtąd pewne prawa, ustanowione przez Departament Starożytności oraz Radę Archeologiczną. W ten sposób międzynarodowy team archeologów roztoczył swą opiekę nad pomnikami starożytnej Palestyny.
38 LUDWIK W. STEFANIAK
Na ten właśnie okres przypada ożywiona działalność wykopaliskowa na terenie Palestyny, prowadzona przez tej miary znakomitych archeologów, co W. F. Albright (1921-1935), któremu zawdzięczamy m.in. syntetyczne opracowanie archeologii Palestyny oraz szereg monografii i artykułów specjalistycznych, i L. H. Vincent, francuski dominikanin, który od końca XIX w. prowadził na terenie Palestyny prace wykopaliskowe, stwarzając jednocześnie wspaniałą atmosferę wzajemnej współpracy wśród uczonych różnych narodowości. Nadto Vincent dał się poznać jako doskonały znawca ceramiki palestyńskiej, usiłujący stworzyć syntezę chronologiczną w oparciu o wyniki R. A. S. Maca- listera i Watzingera 45.
W tym czasie po raz pierwszy zwrócono uwagę na doniosłość badań nad prehistorią Palestyny, czyli nad dziedziną dotąd prawie nie tkniętą. Pierwsze sondaże grot dostarczyły wiele wyrobów krzemiennych, bardzo przypominających krzemienie szelskie, mustierskie i oryniackie z epoki paleolitycznej w zachodniej Europie, zwłaszcza we Francji.
W 1925 r. Anglik F. Turville-Petre przekopał dwie groty nad jeziorem Genezaret, odkrywając pierwsze na terenie Palestyny stratygraficznie udokumentowane pozostałości osadnictwa. W jednej z grot natknął się on na pierwsze szczątki człowieka prehistorycznego, łącznie z częścią neandertalskiej czaszki, w typowym kontekście mustierskim 46.
W latach 1929—1934 połączone ekspedycje British School of Archaeology in Jerusalem oraz American School of Prehistoric Research, pod kierunkiem znakomitego prehistoryka Uniwersytetu w Cambridge, pani D. A. E. Garrod, zapoczątkowują całą serię kampanii wykopaliskowych w grotach Palestyny, a zwłaszcza w trzech, nader dokładnie i sumiennie przebadanych: Wadi Mug- haret, et-Tabun oraz Mugharet es-Skul, położonych w Dolinie Grot (Valley of Caves), na zachód od góry Karmel. Ekspedycje kierowane przez D. Garrod poszczycić się mogą odkryciem nowej, właściwej okresowi paleolitu i częściowo mezolitu kultury natufijskiej i kilkunastu całkowitych lub częściowych szkieletów człowieka kopalnego, łącznie ze szkieletami palestyńskiego człowieka neandertalskiego (homo sapiens palestinensis), różniącego się od powszechnie znanych neandertalczyków. Na szczególną uwagę zasługuje odkryta w grocie es-Skul grupa szkieletów w kontekście mustierskim. D. A. E. Garrod opublikowała wyniki swych badań nad prehistorią Palestyny w tomie pierwszym dwutomowej monografii pt. The Stone Age of Mount Carmel 47.
Zapoczątkowane w latach 1907—1909 przez ekspedycję austro-niemiecką pod kierunkiem E. Sellina i C. Watzingera prace wykopaliskowe na terenie Jerycha wznowione zostały w okresie międzywojennym przez J. Garstanga 48 (1929—1936) oraz przez K. M. Kenyon w latach 1952—1958 4S.
W oparciu o wyniki dotychczasowych prac wykopaliskowych powiedzieć należy, że okres neolitu i chalkolitu jest na terenie Palestyny, tak pod względem terytorialnym, jak i czasowym, bardzo zróżnicowany. I tak bardzo wczesne przejawy tego okresu reprezentuje warstwa Jerycho VIII, jak tego dowiodły prace wykopaliskowe J. Garstanga w Jerycho, który odkrył tam pierwszą pre-
ARCHEOLOGIA PALESTYNY TERMIN I ZARYS JEJ HISTORII 39
ceramiczną kulturę miejską neolitu50. Natomiast badania K. M. Kenyon całkowicie wyjaśniły problemy dotyczące chronologii, dając szereg sensacyjnych wyników, których nie sposób na tym miejscu omówić i dlatego zainteresowanych odsyłamy do szczegółowych opracowań bibliograficznych na ten tem at51. Również prace wykopaliskowe R. de Vaux52, prowadzone na wzgórzu Tel el-Far'a, położonym na północny wschód od Sychem, przemawiają za zróżnicowaniem okresu neolitu i chalkolitu na terenie Palestyny. Specyficzny typ preceramicznej kultury chalkolitu napotkano także w szeregu miejsc w okolicy Berszewy (stąd kultura ta często określana jest również mianem „ku ltury Berszewy"), a zwłaszcza w Tel Abu Mater, wzgórzu oddalonym o 1,5 km na południowy wschód od Berszewy. Ludzie tej okolicy, aczkolwiek pierwotnie zamieszkiwali w ziemiankach, to jednocześnie — co jest rzeczą nader znamienną — trudnili się wyrobem naczyń kamiennych, obróbką miedzi i rzeźbą w kości słoniowej 53. Gdy mowa o kulturach młodszej epoki kamienia, nie sposób nie wspomnieć o kulturze pod względem czasowym nieco młodszej od „kultury Berszewy", którą na światło dzienne wydobyła ekspedycja wykopaliskowa Papieskiego Instytutu Biblijnego w Teleilat el-Ghasul 54. Wykopaliska w Teleilat el-Ghasul dostarczyły niecodziennego znaleziska w postaci fragmentów fresków o motywach religijno-mitologicznych, malowanych na ścianach z cegły glinianej.
Przejście od kultur młodszej epoki kamienia do kultur wczesnej epoki brązu ukazują badania w M egiddo55 i Betszean 56. Kulturę wczesnego brązu reprezentują: starożytne miasto Et-Tel, na gruzach którego następnie wzniesione zostało znane ze Stąrego Testamentu miasto Haj 57 (Joz 7,8), położone na północny wschód od Jerozolimy, oraz liczne mury, warstwy i pochówki z Jerycho 58.
Dla poznania kultur średniego i późnego brązu oraz dokładnego ich datowania doniosłe znaczenie posiadają prace przeprowadzone przez Amerykanów pod kierunkiem W. F. Albrighta w Tel Bet Mirsim 59 odległym o 20 km na północny zachód od Hebronu. Amerykanie osiągnęli znakomite rezultaty dzięki doskonałemu zachowaniu poszczególnych warstw oraz zastosowaniu odpowiednich metod. Wyniki osiągnięte w Teł Bet Mirsim pozwoliły na w łaściwe sklasyfikowanie znalezisk okresu średniego i późnego brązu z Tel Adżul 60p położonego na południowy zachód od Gazy i Tel el-Far'a 61, odległego o 25 km na południe od Gazy.
Kultura okresu późnego brązu, czyli okresu panowania egipskiego, występuje zwłaszcza w odpowiednich warstwach wielkiej cytadeli Betszean 62. Prace wykopaliskowe na terenie tym przeprowadziło Muzeum Uniwersytetu w Pensylwanii pod kierownictwem kolejno: C. S. Fischera, A. Rowe'a, G. M. Fitzge- ralda, którego sondaże odkryły kolejność warstw. Okres panowania egipskiego pozostawił także trwałe ślady w Lachisz (Tel ed-Duweir) w postaci warstwi ruin egipskich świątyń, posiadających specjalne znaczenie dla historii reli- gii kananejskiej, jak tego dowiodły prace wykopaliskowe kilku nawarstwio- nych fortec i świątyń egipskich z okresu późnego brązu. W starożytnym La-
40 LUDWIK W. STEFANIAK
chisz, stanowiącym w różnych okresach ważny ośrodek fortyfikacyjny, pracowało szereg ekspedycji archeologicznych 63, z których najwspanialsze wyniki osiągnęła kampania kierowana przez ucznia Petrie'ego — J. L. Starkeya w latach 1932-1938.
Prace eksploracyjne w Sychem 64, zapoczątkowane w 1913 r. przez E. Selli- na, kontynuowane następnie przez G. Weltera (1928—1932) i ponownie przez E. Sellina w 1933 r. oraz 1939 r., a w latach powojennych przez G. E. Wrighta w 1957, 1960, 1962, 1964 i 1966, pozwoliły na bliższe ustalenie stratygrafii oraz historii tego osiedla w okresie średniego i późnego brązu (zwłaszcza odkryte tam świątynie), aż po okres żelaza I, II, III i okres kultury hellenistycznej.
Wykopaliska w Betel 65 prowadzone przez W. F. Albrighta i J. L. Kelso w1934 r., aczkolwiek pod względem terytorialnym stosunkowo ograniczone, ujawniły znaleziska kultury materialnej częściowo przynależne do okresu późnego brązu, a tylko w znikomej ilości do okresu żelaza — można uważać je za etap przejściowy od okresu późnego brązu do okresu kultury żelaza. Pogląd ten zdają się potwierdzać tak wyniki prac eksploracyjnych prowadzonych pod kierunkiem J. L. Kelso, który podjął badania w Betel w 1954 r., jak i prace wykopaliskowe zapoczątkowane zimą 1959/1960 r. pod kierunkiem archeologa holenderskiego, młodego pokolenia, H, J. Frankena 66, w Tel Deir 'Alla.
Wraz z nastaniem na terenie Palestyny kultury okresu żelaza rozpoczyna się prawdopodobnie proces osiedlania się tam Izraelitów po obydwu stronach Jordanu.
Mówiąc o kulturze okresu żelaza należy choćby tylko wspomnieć c pracach wykopaliskowych prowadzonych w Szilo przez duńską ekspedycję archeologiczną pod kierunkiem uzdolnionego archeologa H. Kjaera 67, a zwłaszczao dotąd jeszcze nie zakończonej kampanii wykopaliskowej w Tel el-Far'a, pod kierunkiem znakomitego archeologa, dominikanina O. R. de Vaux. Badania te obejmują chronologicznie chalkolit, wczesny, średni i późny brąz i sięgają aż po warstwy okresu żelaza.
Okres żelaza 68 (I, II, III) reprezentuje cały szereg stanowisk archeologicznych na terenie Palestyny, a zwłaszcza Tel el-Ful 69, Tel en Nasbe 70, Chacor 71 (epokowe dane dotyczące zwłaszcza średniego i późnego brązu), Samaria 72 (ważne szczególnie dla okresu żelaza II), Lachisz73 (żelazo II), El-Dżib (Gi- beon) 74, Tel es-Saidije 75, Tel Q asile76, Tel Nadżila 77 itp.
Okres panowania perskiego — żelazo III (550—330 r. p.n.e.) — na terenie Palestyny znamionują następujące znaleziska archeologiczne: pałac perski odkryty w Lachisz, pochówki w Gezer78 i Tel el-Farca 79, odkryta nekropolia w A t li t80, nad wybrzeżem Morza Śródziemnego na południe od góry Karmel itp.
Okres hellenistyczny, zapoczątkowany podbojami Persji przez Aleksandra Wielkiego (334—331 r. p.n.e.), jest stosunkowo słabo reprezentowany na terenie Palestyny i w płaszczyźnie archeologicznej istnieje tu szereg niejasności, szczególnie gdy chodzi o chronologię, a to na skutek nikłej wiedzy na temat ceramiki okresu żelaza III.
Do najbardziej charakterystycznych znalezisk archeologicznych okresu hellenistycznego zaliczyć należy: malowane grobowce, inskrypcje greckie i graf-
ARCHEOLOGIA PALESTYNY TERMIN I ZARYS JEJ HISTORII 41
fita oraz ruiny domów, fortyfikacji i zbiorników wodnych w Marisie, wykopaliska w Samarii, zwłaszcza okrągłą basztę z wczesnego okresu hellenistycznego, znaleziska w Bet Cur, a w szczególności odkrycie tam ruin twierdzy hellenistycznej81, odkopanie w Gezer ruin. fortecy Szymona Machabeusza oraz mauzoleum rodziny Tobiadów w 'Araq el-Emir.
Znany miłośnik kultury antycznej, zwłaszcza greckiej — Herod W ie lk i82 — wznosząc na terenie Palestyny liczne budowle, zapoczątkowuje w 37 r. p.n.e, nowy okres. Mury Heroda zdobią nie tylko Jerozolimę, którą ufortyfikował, wznosząc na jej terenie jednocześnie wspaniałe budowle. Badania szeregu pomników starożytności w Hebronie, w Samarii, budowli wzniesionych na gruzach starożytnego Jerycha nad Wadi e l-Ke lt83, Dżebel Fureidis84 oraz całego szeregu fortec i budowli rozrzuconych po całej Palestynie wyraźnie wskazują, że obiekty te powstały w okresie herodiańskim. Nie ulega dziś wątpliwości, że prace na Masadzie, podjęte przez ekipę archeologów Uniwersytetu Hebrajskiego w latach 1955/1956 85 oraz następne pod kierunkiem Y. Yadina w latach 1963/1964 i 1964/196586 posiadają zasadnicze znaczenie dla historii Palestyny okresu rzymskiego. To właśnie Herod Wielki nadał Masadzie, położonej nad zachodnim brzegiem Morza Martwego, naprzeciw półwyspu Lisan,, charakter prawie niezdobytej twierdzy, stawiając mur kazamatowy o długości 1300 m, wysoki na 7—8 m, gruby na 5 -6 m, z 37 wieżami o wysokości 30-32 m, broniącymi dostępu do wierzchołka skały. Nic więc dziwnego, że Herod Wielki już w pierwszych latach swojej działalności, dzięki niedostępnej skale, położonej na krańcach Pustyni Judzkiej, zwanej przez Arabów Es-Seb- be, a przez Izraelitów Masadą, uratował życie własne oraz swojej rodziny, chroniąc się tam w 40 r. przed Partami. Samo zresztą położenie geograficzne Masady, zwłaszcza kilkusetmetrowe przepaści uniemożliwiające dostęp do jej płaskiego szczytu, predestynowały ją na nader ważny punkt strategiczny. M imo to w czasie pierwszego powstania żydowskiego (66—73 r.n.e.) grupa najbardziej zapalonych Zelotów, tzw. Syka ryj czy kó w, przy pomocy podstępu zdobyła twierdzę, wybiła doszczętnie cały przebywający tam garnizon rzymski oraz uczyniła z Masady symbol dążeń niepodległościowych.
Zeloci jako najbardziej radykalne żydowskie ugrupowanie polityczne byli jednocześnie chlubnymi spadkobiercami ortodoksyjnego judaizmu, dając wymowny przykład przestrzegania przepisów prawa. Wyjątkowo licznych dowodów na potwierdzenie tezy o skrupulatnym wypełnianiu przepisów prawa religijnego przez Zelotów, nawet w najbardziej trudnych i krytycznych okolicznościach, dostarczyły nam zabytki architektury oraz przedmioty kultury materialnej wydobyte na światło dzienne przez wspomniane wyżej ekspedycje archeologiczne w Masadzie.
Na szczególną uwagę zasługują dwa unikalne obiekty, na jakie natrafiono w twierdzy Masada, a mianowicie: synagoga powstańcza i łaźnia do rytualnych obmyć (mikwe). Wspomniana synagoga powstańcza służyła jako miejsce zebrań publicznych i jako taka przypomina nam tzw. Ecclesiasteria, znane z okresu hellenistycznego. Nie ulega wątpliwości, że właśnie Zeloci adaptowali wspomnianą salę zebrań na synagogę powstańczą, na co niedwuznacz
42 LUDWIK W . STEFANIAK
nie wskazują: sam wygląd zewnętrzny sali — prostokąt z dwoma rzędami kolumn, cztery rzędy stopniowo, czyli na sposób teatralny, wznoszących się siedzeń, a tylko przy jednej ścianie, mianowicie zachodniej, a więc zwróconej w kierunku Jerozolimy — jedna ława, tylne pomieszczenie służące jako mieszkanie kapłana, fragmenty zwojów ksiąg itp. Zdaniem Y. Yadina jest to najstarsza z dotąd znanych tego typu synagog i jedyna z okresu tzw. Drugiej Świątyni (ok. 515 r. p.n.e. — 70 r. n.e.) 87.
Obiekt drugi — łaźnia do rytualnych obmyć o trzech zbiornikach zachowała się w stosunkowo dobrym stanie. Jest ona także dziełem Zelotów i wzniesiona została w czasie powstania. Łaźnia ta umożliwia nam poznanie stosowanych sposobów gromadzenia dostatecznej ilości wody deszczowej, jak i metod mieszania jej w zbiornikach. Sposoby te pozwoliły żydowskim obrońcom twierdzy zachować przepisy prawa odnoszące się do obmyć rytualnych, wraz z przestrzeganiem drobiazgowych zaleceń co do jakości wody, metod je j doprowadzania itp.
W kazamatach Masady, u stóp muru południowego, odkryto również łaźnię do obmyć rytualnych. Obiekt ten umożliwia poznanie licznych szczegółów budowy mikwe. Prace wykopaliskowe odsłoniły też dwa rzędy nisz umieszczonych w murze przylegającym do łaźni. Zgodnie z przepisami Prawa służyły one do przechowywania odzieży osób korzystających z urządzeń łaźni lub poddających się religijnemu rytuałowi zanurzania. Innymi słowy była to „szatnia", stanowiąca odpowiednik „apodyterium", znajdującego się w pobliżu każdej łaźni.
Powstańcy korzystali w twierdzy z kazamatów jako miejsc zamieszkania. Prace wykopaliskowe dostarczyły nam pozostałości tego rodzaju kazamat, na podstawie których mamy prawo wnioskować, że locum takie zamieszkiwała jedna do czterech rodzin. Widoczne są również ślady przepierzeń, pieców, półek i skrzyń. Napotkano także resztki mat oraz garderoby osobistej: ubiorów, sandałów, jak też różnych przedmiotów codziennego użytku. Poza tym znaleziono pozostałości uzbrojenia powstańców: strzały, setki łusek zbroi, itd.
Wymienić należy także liczne freski, pergaminy, ważne rękopisy z okresu powstania, papirusy, ostraka oraz monety. Wśród 3800 znalezionych monet szczególną wartość numizmatyczną mają srebrne szekiele oraz monety pół- szekielowe, które są prawdziwym rarytasem. Ponadto znaleziono około 700 skorup glinianych — ostrak, i ponad półtora miliona różnego rodzaju odłamków 88. Pomniki architektury Masady oraz pozostałe znaleziska kultury materialnej znajdą osobne opracowanie w kontekście archeologicznym.
Odnalezienie słynnych manuskryptów ąumrańskich stało się bezpośrednim powodem podjęcia w latach 1951—1956 i 1958 prac wykopaliskowych w Chir- bet Qumran oraz ‘Ain Feszcha, pod kierunkiem wspominanego już niejednokrotnie O. R. De Vaux. Z pracami wykopaliskowymi w Chirbet Qumran, cAin Feszcha, Murabba'at i Jerozolimie wiążą się ściśle prace badawcze światowej sławy polskiego uczonego J. T. Milika, który wraz z O. R. De Vaux spędził prawie 9 lat na Pustyni Judzkiej, pracując w bardzo prymitywnych i ciężkich
ARCHEOLOGIA PALESTYNY TERMIN I ZARYS JEJ HISTORII 43
warunkach. J. T. M ilik znany jest w nauce światowej nie tylko jako doskonały archeolog palestyński, ale również jako świetny orientalista i znawca epigrafiki palestyńskiej, o czym najlepiej świadczą jego prace opublikowane w monumentalnej serii „Discoveries in the Judaean Desert1' (DJD) - „Odkryć w Pustyni Judzkiej" — wydawanej przez Oxford University Press. W serii tej ukazało się dotqd 5 tomów. Również studia J. T. Milika w zakresie epigrafiki palestyńskiej, a zwłaszcza badania inskrypcji staroaramejskich, nabatejskich, palmyreńskich, fenickich i in. zjednały mu sławę światowego autorytetu i w tej dziedzinie 89.
Owocem prac wspomnianych wyżej ekspedycji było odkopanie pozostałości ruin tak z okresu żelaza II, jak i przede wszystkim ruin osiedla esseńskiego z I w. p.n.e. i I w. n.e. 90.
Dla okresu rzymskiego ważne sq prace wykopaliskowe przeprowadzone w starożytnym Bet Szearim oraz Engedi91 pod kierunkiem B. Mazara z ramienia Jewish Palestine Exploration. W czasie prac w Bet Szearim natrafiono m.in. na duży cmentarz żydowski z III i IV w. n.e. oraz liczne inskrypcje i malowidła, a w Engedi na łaźnię rzymskq itp.
Aczkolwiek stolicę królestwa nabatejskiego w Transjordanii — Petrę — odkryto już w 1812 r., to jednak stała się ona centrum zainteresowania, najpierw naukowców, ze względu na kute w skale pomniki starożytności, a potem i tu rystów, dopiero w okresie po I wojnie światowej. I tak fachowe i systematyczne prace wykopaliskowe na większq skalę, kontynuowane po dzień dzisiejszy 92 podjęto w Petrze dopiero w 1929 r., pod kierunkiem archeologów G. Horsfiel- da, A. Conwaya i M. Murraya. Wykopaliska w Petrze odsłoniły różne fazy osadnictwa, m.in. fazę rzymskq, teatr rzymski oraz grobowce i mauzolea poświęcone pamięci zmarłych oraz inne znaleziska kultury materialnej właściwe okresowi rzymskiemu.
Podjęta próba syntezy historii rozwoju archeologii Palestyny, ze szczególnym uwzględnieniem najważniejszych stanowisk archeologicznych i metod wykopaliskowych na tym obszarze, ma na celu ukazanie jednej z najwyższych kultur we wschodnim basenie Morza Śródziemnego, która wchłonięta została przez kulturę europejskq. Ze względu na fakt, że archeologia Palestyny stanowi dziś naukę autonomicznq, która posiada pokaźny dorobek naukowy, wykreślono jej stosunek do archeologii ogólnej, a zwłaszcza śródziemnomorskiej. Szczegolnq uwagę poświęcono omówieniu metod wykopaliskowych wypracowanych przez polskq szkołę archeologii śródziemnomorskiej, założonqi kierowanq przez prof, dra Kazimierza Michałowskiego. Metody badańi osiqgnięcia polskich archeologów na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza na terenie Syrii i Egiptu jako krajów ościennych Palestyny, muszq siłq rzeczy skupiać uwagę specjalistów archeologii palestyńskiej. Przemawia za tym nie tylko teren prowadzonych prac wykopaliskowych, ale również i ta okoliczność, że Palestyna we wszystkich okresach charakteryzowała się kulturq mieszanq, za- wierajqcq składniki zarówno egipskie, jak i mezopotamskie, a następnie greckie i rzymskie.
I
4 4 LUDWIK W. STEFANIAK
PRZYPISY
1 ANET, s. 282.2 ANET, s. 262.3 G. E. Wright, Fresh Evidence for the Philistine Story, BA 29 (1966), s. 70-72.4 Herodot, Historia I, 105; III, 5; III, 91; VII, 89 itd.5 Herodot, Historia III, 91.6 Por. A. S. Marmadji, Textes géographiques arabes sur la Palestine, 1951, s. .160—163.7 Por. choćby standardowe opracowanie monograficzne: C. M. Epstein, Palestinian Bichro
me Ware, Leiden 1966 ( = Documenta et Monumenta Orientis Antiqui XII).8 Znaleziska monetarne z Qumran odegrały niemal decydujqcq rolę przy datowaniu odkry
tych w grotach Pustyni Judzkiej bezcennych manuskryptów. Por. J. A. Thompson, Biblia i Archeologia, Warszawa 1965.
9 Por. Ench. Bibl. nr 546.561.10 Archaeology and the Religion of Israel, Baltimore 1955, s. 176.11 Rolę archeologii dla biblistyki w rzeczowym artykule ukazał J. Kudasiewicz, Stary Testa
ment w świetle współczesnej krytyki, Znak 17 (1965), s. 1235-1319.12 P. W. Lapp, Palestine: Known but Mostly Unknown, BA 26 (1963), s. 121 nn.13 M. Wheeler, Archaeology from the Earth, London 1954, s. 2.14 Taka właśnie ocenę znajduje szkoła prof. K. Michałowskiego w fachowym piśmiennictwie
typu międzynarodowego. Por. K. H. Bernhardt, Die Umwelt des Alten Testaments, T. 1, Berlin 1967, s. 124, 222, 223.
15 J. Hawkes, The World of the Past, New York 1963; C. M. Watson, Bonaparte"s Expedition to Palestine in 1799, QSPEF 1917, s. 17-35.
16 L. Woolley, History Unearthed, London 1958.17 W. G. Williams, Archaeology in Biblical Research, New York 1965, s. 26 n.18 C. M. Watson, Bonaparte's Expedition...., s. 19 n.19 C. M. Watson, Bonaparte's Expedition..., s. 21 n.20 J. L. Burckhardt, Travels in Syria a>nd the Holy Land, London 1822.21 Por. Dalsze prace wykopaliskowe na terenie Araq el-Emir i Dżerasz podjęła Amerykań
ska Szkoła Badań Orientalnych. Por. P. W. Lapp, Soundings at Araq el-Emir, BASOR No 165 (1962), s. 16—34; tegoż: The 1961 Excavations at Araq el-Emir, ADAJ 6/7 (1962), s. 80-89; tegoż: The Second and Third Campaigns at Araq el-Emir, BASOR No 171 (1963), s. 8-39.
22 W. G. Williams, op. cit., s. 28.23 Map of Western Palestine in 26 Sheets from Surveys Conducted for the Committee of
the Palestine Exploration Found by Lieutenants C. R. Conder and H. H. Kitchener, R. E. During the Years 1872-1877, London 1880; por. nadto: H. Fischer, Geschichte der Kartographie von Palästina, ZDPV 62 (1939), s. 169-189; 63 (1940), s. 1-111.
24 N. Glueck, Explorations in Eastern Palestine l- IV , AASOR 14 (1934), s. 1-114; 15 (1935), s. 1-202; 18/19 (1939), s. 1-288; 25/28 (1951), s. 1-711; N. Glueck, The River Jordan, Philadelphia 1946.
25 Ograniczamy się do wymienienia na tym miejscu tylko najważniejszych publikacji N. Gluecka w tym względzie: Rivers in the Desert. A History of the Negev, New York 1959; Explorations in the Western Palestine, BASOR Nr 131 (1953), s. 6 -15 ; The Negev, BA 22 (1959), s. 82-97; Archaeological Explorations in the Negev in 1959, BASOR Nr 179 (1965), s. 6-29.
26 Por. L. A. Mayer, M. Avi-Yonah, QDAP 1 (1932), s. 163—183 (zestawienie literatury na temat Jerozolimy do 1932 r.), a z nowszych opracowań: L. H. Vincent, M, A. Steve, Jerusalem de II, l ‘Ancient Testament: Recherches d’archéologie et d'histoire, I—II, Paris 1954—1956. W literaturze polskiej na uwagę zasługuje praca A. Fic, Syjon — Miasto Dawidów w świetle tekstów i wykopalisk, Lwów 1933, w której szeroko uwzględnione sq także wykopaliska Warrena na wzgórzu Ofel, por. s. 137-141.
27 C. Clermont-Ganneau, Recueil d'archéologie orientale, Paris 1888.28 VV. M. F. Petrie, Tell el Hesy (Lachish), London 1891; F. J. Bliss, A Mound of Many Ci
ties, London 1894.29 R. A. S. Macalister, A Century of Excavations /.n Palestine, London 1925.30 R. A. S. Macalister, Gezer II, London 1912.31 O. Mackenzie, The Excavations at Ain-Shems 1911, PEFA 1 (1911), s. 41-94; tegoż, The
Excavations at Ain Shems (Beth Shemesh), PEFA 2/3 (1912—13).
ARCHEOLOGA PALESTYNY TERMIN I ZARYS JEJ HISTORII 45
' 32 Np. Annual of the American Schools of Oriental Research (AASOR), Bulletin of the Arhe- rican Schools of Oriental Research (BASOR), Journal of the American Oriental Society (JAOS), Journal of Cuneiform Studies (JCS), Biblical Archaeologist (BA).
33 E. Sellin, Tell Ta'annek, Wien 1904; E. Sellin, Eine Nachlese auf dem Tell Ta'annek, Wien 1905.i ■ 39 G. Schumacher, Tell el-Mutesellim 1 (Fundbericht), Leipzig 1909; C. Watzinger, Tell el- -Mutesellim 2 (Die Funde), Leipzig 1929.
40 P. W. Lapp, The 1963 Excavations at Tell Taeannek, BASOR Nr 173 (1964), s. 4—44; tegoż: The 1966 Excavations at Tell Ta'annek, BASOR Nr 185 (1967), s. 2—39. Por. też E. Sitarz, L. Stefaniak, Notatnik Archeologiczny: Palestyna 1962—1964, Znak 17 (1965), s. 917 n.
41 E. Sellin, C. Watzinger, Jericho, Die ergebnisse der Ausgrabungen, Leipzig 1913; C. W atzinger, Zur Chronologie der Schichten von Jericho, ZDM G 80 (1926), s. 131—136.
42 G. A. Reisner, Samaria I, 1908—1910, Cambridge (Mass.), 1924.43 Prowadził badania w Armageddon. Por. C. S. Fischer, The Excavations of Armageddon,
Chicago 1929.44 Por. G. R. H. Wriqht, A Method of Excavations Common in Palestine, ZDPV 82 (1966),
s. 116.45 Por. L. H. Vincent, Ceramique de la Palestine, Classification des ceramiques antiques,
Paris (Union Academique Internationale) 1923.46 W. F. Albright, The Archaeology of Palestine, s. 50 n.47 London 1937. Por. także jej: The Natufian Culture, Proceedings of the British Academy
43 (1957), s. 214.48 J. Garstang, Jerycho, City and Neapolis, AAA 19 (1932), s. 3 -22 ; 35-54; 20 (1933), s. 3 -
-4 2 ; 21 (1934), s. 99-136; 22 (1935), s. 143-184; 23 (1936), s. 67-128; J. And, J. B. E. G arstang, The Story of Jericho, London 1948.
49 K. M. Kenyon, Digging up Jericho, London 1957; tejże: Excavations at Jericho. I. The Tombs Excavated in 1952—54, London 1960; Excavations at Jericho. II. The Tombs Excavated in 1955-58, London 1965.
50 L. H. Vincent, J. Garstang, The Chronology of Jericho, PEFQSt 63 (1931), s. 104-107. Por. też H. Strqkowski, Wykopaliska w Jerycho, RTK 10 (1963), s. 93—106.
51 K. M. Kenyon, Excavations at Jericho, PEQ 1952—1960.52 R. de Vaux, The Excavations at Tell el-Far'ah and the Site of Ancient Thirza, PEQ 88
(1956), s. 125—160 oraz sprawozdania publikowane na łamach RB-1947—1962.53 J. Perrot, The Excavations at Tell Abu Matar, near Bersheba, IEJ 5 (1955), s. 17—40;
73-84; 167-189.54 Wykaz literatury dotyczqcej wykopalisk w tej miejscowości znaleźć można w M ateria
łach do bibliografii z zakresu archeologii Palestyny zamieszczonych w niniejszym wydawnictwie.
55 Por. szczególnie: R. M. Engberg, G. M. Shipton, Notes on the Chalcolithic and the Early Bronze Age Pottery of Megiddo, Chicago 1934; G. M. Shipton, Notes on the Megiddo Pottery of Strata VI—XX, Chicago 1939; K. M. Kenyon, Some Notes on the Early and Middle Bronze Age Strata of Megiddo, El 5 (1958), s. 51—60.
56 Por. szczególnie: G. M. Fitzgerald, The Earliest Pottery of Beth-Shan, The Museum Journal (The Museum of the Univ. of Penn.) 24 (1933), s. 5—32.
57 Por. wyżej nota 54.58 J. W. Cornwall, The Pre-Pottery Neolithic Burials, Jericho, PEQ 88 (1956), s. 110—124;
F. Zeuner, Notes on the Bronze Age Tombs of Jericho I, PEQ 87 (1955), s. 118-128; tegoż, The Neolithic Bronze Age Gap of Jericho, PEQ 86 (1954), s. 64—68 oraz bibliografia zamieszczona u K. M. Kenyon, Excavations at Jericho, I—II, London 1960—5.
59 Por. wyże] nota 54.60 W. M. F. Petrie, Ancient Gaza — Tell el Ajjul, I—IV, London 1931—1934, zauważyć przy
tym należy, że F. Petrie w publikacji tej błędnie utożsamia Tell el Adżul ze starożytnym miastem Gaza (Por. na temat art. B. Mazar (Maisler), ZDPV 56 (1933), s. 186-188).
61 W. M. F. Petrie, Beth Pelet 1, London 1930 — i w tym wypadku F. Petrie podał błędną interpretację utożsamienia nazwy miejscowości (Joz 15, 27; Neh 11, 26) - Por. M. Noth. Die Welt des Alten Testaments, Berlin 1962, s. 118; E. Macdonald, J. L. Starkey, L. Harding, Beth Pelet 2, London 1932.
62- 67 Por. wyżej nota 54.68 Uczeni izraelscy Y. Aharoni i R. Amiran zaproponowali przemianowanie dotqd powszech
nie w nomenklaturze archeologicznej Palestyny używanego podziału okresu żelaza I, II, III na następujący: a) I okres izraelski (Israelite I) 1200-1000 p.n.e. = „okres sędziów", b) II okres izraelski (Israelite II) 1000—840 p.n.e. = okres monarchii izraelskiej (do czasu budowy i rozbudowy królewskiego miasta Samarii), c) III okres izraelski (Israelite III) 840—587 p.n.e. = pozostały okres monarchii aż do zburzenia Jerozolimy (por. IEJ 8 (1958), s. 171—184). Powyższa Propozycja nie spotkała się z akceptacjq większości archeologów. Przeciwko jej przyjęciu
46 LUDWIK W. STEFANIAK
przemawiają nie tylko względy formalne czy polityczne, ale przede wszystkim merytoryczne typu archeologicznego, które W. F. Albright w pisanym do mnie liście z dn. 28.11 1966 r. wy- laził w następującym zdaniu: „...As for the division of the Iron Age, I frankly don't like it, since there was not enough difference between the pottery involved in different parts of the Northern Kingdom or the Southern Kingdom to make it worthwhile to change „Palestinian“ periods to „Israelite" periods. I am, therefore, unalterably opposed to use of a terminology which is politically limited to Modern Israel...“,
69-72 por Wyjej nota 54.73 О. Tufnell, Lochish III, The Iron Age, Oxford 1953.74-77 por Wyżej nota 54.78 К. Galling, Assyrische und persische Praekten in Geser, PJB 31 (1935), s. 75—93.79 J. H. Iliffe, A Tell Far1 о Tomb Group Reconsidered, QDAP 4 (1935), s. 182-186.f0 Por. C. N. Johns, Excavations at Pilgrims' Castle, Atlit (1933), QDAP 6 (1938), s. 121-152.81 O. R. Sellers, The Citadel of Beth-Zur, Philadelphia 1933; R. W. Funk, The 1957 Cam
paign at Bet-Zur, BASOR No 150 (1958), s. 8-20.82 Por. monografia A. Krawczuk, Heród — Król Judei, Warszawa 1965.83 J. L. Kelso, i in., Excavations at New Testament Jericho and Khirbet en-Nitla, AASOR
29/30 (1955); J. B. Pritchard i in., The Excavations at Herodian Jericho, 1951, AASOR 32/33 (1958).
84 V. Corbo, L'Herodian di Gebal Fureidis. Relazione preliminate delle due prime campa- gne di scavo 1962/1963, StBFranc La 13 (1962-1963), s. 219-277.
85 The Archaeological Survey of Masada (praca zbiorowa) 1955—1956, IEJ 7 (1957), s. 1-60.86 Y. Yadin, The Excavations of Masada 1963/64. Preliminary Report, IEJ 15 (1965), s. 1—120;
tegoż, M asada: Herod's Fortress and the Zealots' Last Stand, New York 1966. Por. także, Z. Kapera, Masada, Filomata nr 196 (1966), s. 312—326.
87 Y. Yadin, The Excavations of Masada..., IEJ 15 (1965), s. 78.88 E. Sitarz, L. Stefaniak, Notatnik Archeologiczny..., Znak 17 (1965), s. 924 oraz Z. Kapera,
Rękopisy z Masady. Kontekst archeologiczny — przegląd treści - znaczenie, [w:] Prace Komisji Archeologicznej Oddziału PAN w Krakowie nr 9, Kraków 1970, s. 189—208.
89 Dotychczasową bibliografię dotyczącą zagadnień ąumrańskich zebrał i opracował Cb. Burchard, Bibliographie zu den Handschriften vom Toten Meer. I - I I , Berlin 1957-1965 (BZAW 76 i 89). Nadto na bieżąco — por. półrocznik specjalistyczny Revue de Qumran, ukazujący się w Paryżu (od r. 1958) pod red. J. Carmignaca. Literaturę polską zestawił Z. Kapera, Polska bibliografia rękopisów znad Morza Martwego, Euhemer 12 (1968), nr 2, s. 129—140.
to-92 por Wyżej nota 54. Uwaga: rozdział niniejszy stanowi nieco zmienioną i rozszerzoną wersję obficie ilustrowanego artykułu Archeologia palestyńska: termin i zarys je j historii [w:} Prace Komisji Archeologicznej Oddziału PAN w Krakowie nr 9, Kraków 1970, s. 83-120.
H. J. Franken
DATOWANIE ZNALEZISK ARCHEOLOGICZNYCH PRZY POMOCY CERAMIKI*
Metoda datowania znalezisk archeologicznych przy pomocy ceramiki rozwinęła się w ostatnim stuleciu w wielu krajach. Stało się to możliwe dzięki odkryciu, że dla różnych okresów i różnych kultur charakterystyczne są odmienne rodzaje ceram iki1. Materiał ceramiczny składa się z substancji, które ulegają zniszczeniu tylko w wyjątkowych warunkach, np. pod wpływem mrozu, a więc naczynia lub ich fragmenty mogą przetrwać w ziemi całe tysiąclecia. Datowanie przy pomocy ceramiki jest teoretycznie metodą stosunkowo prostą. Wyroby ceramiczne występują nieraz w dużych ilościach. Jeśli archeolog wie, jakiej kulturze odpowiada pewien typ ceramiki, może datować inne znaleziska lub stanowiska na podstawie występowania takiej właśnie ceramiki. Na podstawie badań wykopaliskowych ustala się chronologię względną, która wskazuje, jakie zespoły ceramiki były na danym terenie wcześniejsze, a jakie późniejsze. A więc archeolog szuka stanowisk, gdzie prześledzić można kolejne występowanie różnych tradycji ceramicznych. Na ogół druga grupa jest późniejsza, niż pierwsza2. Nie jest to jednak zasadą, gdyż obie grupy mogły występować równocześnie w różnych rejonach. Należy więc znaleźć potwierdzenie sądu wśród materiałów pochodzących z innych stanowisk. Drugi etap w procesie datowania względnego polega na prześledzeniu rozwoju kształtów naczyń w ramach pewnej tradycji. Jeśli trwała ona przez wystarczająco długi okres czasu, można w jej granicach uchwycić dość często rozwój kształtów naczyń. Można wtedy określić poszczególne wyroby jako wczesne, pośrednie lub późne. Aby jednak na podstawie względnego systemu datowania otrzymać bezwzględny system chronologiczny, archeolog musi szukać oparcia innego niż ceramika.
Pierwsze daty bezwzględne dla starożytnej ceramiki znalezionej w Palestynie ustalił W. M. F. Petrie, który poszukiwał egipskich materiałów datujących w południowej Palestynie. Znalazł on na przykład egipskie skarabeusze (dobrze datowane) razem z pewnymi grupami palestyńskiej ceramiki, których chronologii nie określił nikt przed nim 3. Dopiero więc w pierwszej połowie XX w. zaczęto ustalać fakty, postępując od znanych dat do nieznanych, dzięki znalezieniu między nimi bliskich powiązań.
* Z angielskiego tłumaczyli D. i A. Pasiccy.
48 H. J. FRANKEN
Identyczną metodę zastosowano na wielu obszarach europejskich. W grobach należących do nie znanych bliżej kultur znajdowały się importowane z krajów śródziemnomorskich przedmioty metalowe, które już były datowan e 4. Początkowo w wielu wypadkach nie ustrzeżono się od pomyłek i proces poprawiania oraz udoskonalania metod datowania przy pomocy ceramiki trwa nada l5. Po II wojnie światowej rozwinęły się inne metody, umożliwiające w pewnym stopniu ustalanie dat w granicach kilku stuleci, nawet w ta kich wypadkach, kiedy nieznanym zabytkom nie towarzyszą datowane przedmioty obcego pochodzenia. Do metod tych należy datowanie na podstawie analizy iłów warwowych w Szwecji, ponadto tzw. dendrochronologia oraz datowanie przy pomocy radioaktywnego izotopu węgla C14. Dwie pierwsze z wymienionych metod mają jednak praktyczne znaczenie tylko na ograniczonym terenie, natomiast metodą izotopu węgla C14 można się posługiwać prawie
1. Ceramika neolityczna z Jerycha, (wg H. J. Franken, Primer..., fig. 11).
DATOWANIE ZNALEZISK ARCHEOLOGICZNYCH 49
wszędzie. Sq to najbardziej znane metody, ponieważ liczne próby zostały uwieńczone powodzeniem. Dwie pierwsze ze wspomnianych metod nie znajdują zastosowania w Palestynie6.
Chronologia palestyńskiej ceramiki została zbadana bardzo dokładnie. Liczne wykopaliska wzbogaciły ogólny zasób wiedzy, stosowanej obecnie szeroko w celu określenia wieku materiałów wykopaliskowych. Ceramika występuje w Palestynie obficie od ok. r. 4000 p. n. e. do dnia dzisiejszego. Niektóre okresy znane sq lepiej niż inne, lecz na ogół stosunkowo łatwo datuje się obecnie znaleziska z dokładnościq do kilku stuleci, a przynajmniej te materiały, które pochodzq z okresu od ok. r. 3000 p. n. e. i późniejsze. Oprócz okresu obejmujqcego najstarsze tradycje ceramiczne (ok. 5000—3000 p. n. e.) istnieje nadal kilka mniej znanych okresów, na które zwrócimy uwagę w poniższym przeg!qdzie.
4 — Archeologia Palestyny, cz. I
50 H. J. FRANKEN
I. Ogólny przegląd ceramiki palestyńskiej
Ogólny podział historii Palestyny zgodny jest ze schematem wypracowanym i przyjętym powszechnie w Europie. Jest to podział na trzy epoki, z których każda dzieli się na mniejsze okresy. Obecnie epoki te mają już tylko znaczenie dla ogólnej orientacji, a proponowane daty różnią się znacznie w poszczególnych rejonach świata. W roku 1836 J. C. Thomsen doszedł do wniosku, że istniały trzy następujące kolejno po sobie epoki: pierwsza, w której nie znano żadnego metalu — epoka kamienia; druga, w której nie znano jeszcze żelaza — epoka brązu; i trzecia, w której używano żelaza — epoka że laza 7. Taki układ chronologiczny znalazł potwierdzenie na Bliskim Wschodzie i w Palestynie. W sto lat po podstawowej pracy Thomsena usiłowano w Palestynie przeprowadzić w oparciu o ten sam schemat dodatkowe podziały. Bardzo mało wiedziano o okresie przed r. 2000 p.n.e., a błędy w datowaniu późniejszej ceramiki mogły nadal sięgać nawet rzędu pięciuset lat. Dziś margines błędu jest dla materiałów pochodzących z ostatnich pięciu tysięcy lat o wiele mniejszy, ale w niektórych wypadkach może on w dalszym ciągu wynosić przynajmniej sto lat. Okresy następujące po epoce żelaza (w zasadzie należałoby uważać, że trwa ona do XX w.; przyjęto jednak, że zakończyła się w I tys. p.n.e.) otrzymały nazwy historyczne, zależne od nazwy obcego mocarstwa, aktualnie panującego nad Palestyną. Koniec epoki kamiennej charakteryzują dwa stosunkowo krótkie okresy, w których nastąpiło przejście od zbieractwa do produkcji żywności 8. Proces ten zaczął się w mezolicie (ok. 14 000 lat temu) i trwał przez cały neolit, który rozpoczął się ok. 9000 lat temu. Najwcześniejsza ceramika pojawiła się w Palestynie pod koniec tego okresu. Znaleziono ją tylko w kilku miejscach, szczególnie znane jest stanowisko Tel es-Sultan (Jerycho) 9 (il. 1). Nieznane jest pochodzenie tej ceramiki, w chwili pojawienia się w dolinie Jordanu była ona już dobrze rozwinięta. Wkrótce potem pojawił się inny rodzaj ceramiki, znanej jako chalkolityczna (il. 2). Nazwa ta określa etap, w którym nastąpiło przejście od posługiwania się wyłącznie narzędziami kamiennymi do używania na równi z nimi narzędzi miedzianych. Okres ten trwał ok. 1500 lat, a rozwój kształtów naczyń w jego granicach nie jest jeszcze dobrze znany, na ogół jednak ceramikę tą nietrudno rozpoznać. Należała ona do ludności, która zasiedliła całą Palestynę, zakładając duże wsie rozmieszczone często wzdłuż biegu rzek. Wynika z tego, że w IV tys. p.n.e. niektóre rzeki, obecnie okresowe, posiadały wodę przez cały rok. Pod koniec IV tys. wsie te zaczęły upadać, a w Palestynie osiedliły się nowe plemiona. Analizując ich ceramikę, można wyróżnić wśród nich trzy grupy (il. 3). Życie gospo-
3. Ceramika charakterystyczna dla schyłkowej fazy chalkolitu (Proto-Urban),(wg. H. J. Franken, Primer..., fig. 13).
DATOWANIE ZNALEZISK ARCHEOLOGICZNYCH 51
darcze zdaje się ulegać wtedy dość szybkim zmianom, ponieważ w całej Palestynie pojawia- jq się miasta. Jest to wczesny okres epoki brązu, który trwał ok. 700 lat. Na podstawie ceramiki można tu wyróżnić trzy podokresy, lecz jako całość ceramika jest bardzo charakterystyczna (il. 4). To samo dotyczy również następnych okresów. Ostatnie stulecia III tys. p.n.e., jeśli chodzi o ceramikę, sq nadal dyskusyjne. Bezsporny pozostaje jednak fakt, że przed
SD ct?
W
4. Ceramika z okresu wczesnego brqzu, (wg H. J. Franken, Primer..., fig. 14).
końcem III tys. Palestynę spustoszyły najazdy koczowniczych plemion. Koczownicy ci, nie zna- jqc sami miejskiego trybu życia, zniszczyli większość lub nawet wszystkie miasta. Zdania archeologów w sprawie nazwy tej kultury (il. 5) sq podzielone. Ceramika nie wykazuje charakteru przejściowego pomiędzy wczesnym a środkowym okresem epoki brązu. Technicznie ]est ona o wiele bliższa okresowi wczesnego brqzu, lecz nie wypływa z tradycji palestyńskiej epoki brqzu. Jej źródeł należy szukać gdzie indziej. Na poczqtku II tysiqclecia p.n.e. plemiona te przyjęły być może osiadły tryb życia, zamieszkujqc wsie, lecz ok. r. 1900 p.n.e. zostały wypędzone lub zasymilowane przez następnq falę najeźdźców. Ci nowi osadnicy przybyli z północno-wschodnich wybrzeży Morza Śródziemnego I wprowadzili ponownie kulturę miejskq. Kultura ta, zwana kulturq środkowego okresu epoki brązu, rozwijała się do XVI w.p.n.e. W ielkim wydarzeniem politycznym był najazd Hyksosów na Palestynę i Egipt w latach ok. 1750— —1580 p.n.e. Ceramika tego okresu (il. 6) świadczy o znacznym postępie technicznym — toczona już była na kole, a nie lepiona ręcznie i obtaczana potem na wolnoobrotowym kole. Ceramice tej poświęcono wiele prac i przeprowadzono w jej obrębie dalsze podziały. Po opuszczeniu kraju przez Hyksosów zanika też nowy sposób produkcji naczyń. W późnym okresie
4*
52 H. J. FRANKEN
epoki brqzu (ok. 1550-1200 p.n.e.) garncarze wykonujq naczynia, posługując się metodq spiralnego zwijania długiego, glinianego wałka. W okresie tym często występuje ceramika zdobiona (il. 7). Należy podkreślić, źe w czasach panowania w Palestynie władców miast—państw (okres amerneński) umiejętności wyrabiania ceramiki upadają i do końca tego okresu produkowano ceramikę nie najlepszej jakości. Podzielono jq na ceramikę późnego brqzu I i późnego brqzu II.
Wczesny okres epoki żelaza był tłem rozwijajqcego się życia plemiennego Iziaelitów w Palestynie. Rodzime tradycje wykonywania naczyń opierały się jeszcze na produkcji ręcznej, natomiast najeźdźcy wprowadzili nowe metody: niektóre typy naczyń wykonywano w formach, inne kształtowano ze spiralnie zwijanych wałków gliny i obtaczano na prymitywnym kole. C d tego momentu śledzimy powolny postęp aż do VII w. p.n.e., gdy garncarze zaczynajq znowu toczyć naczynia na kole, przypuszczalnie pod wpływem kultury asyryjskiej. Istnieje tu podział na ceramikę wczesnego i późnego okresu epoki żelaza (il. 8), a ponadto bardzo szczegółowy podział dla okresu obejmujqcego lata 1200—600 p.n.e. Nie wyjaśniono jednak jeszcze wielu zagadnień dotyczqcych rozwoju kształtów naczyń w tym okresie10.
Nie tak dobrze znane sq późniejsze okresy i dopiero niedawno rzucono więcej światła na chronologię ceramiki n . Po uprowadzeniu Izraelitów do Babilonu nastąpiły okresy: perski, hellenistyczny, rzymski i bizantyjski. Wspôlnq ich cechq jest fakt, że naczyń do codziennego użytku nie lepiono ręcznie, lecz wykonywano je na kole garncarskim. Z okresu na okres następowały stopniowe zmiany, lecz pozostaje jeszcze dużo do zrobienia, aby uzyskać jasny obraz sytuacji. Cała ta epoka obejmuje tysiqc lat palestyńskiej historii, lecz jest dużo słabiej zbadana niż poprzedzajqce jq czasy.
Z najazdem Arabów pojawił się nowy typ ceramiki, chociaż za panowania pierwszych kalifów jeszcze przez parę wieków kontynuowano tradycje bizantyjskie. Pod koniec średniowiecza w Palestynie przeważała ceramika lepiona ręcznie. Niewiele wiadomo o chronologii tych wyrobów, czas ich powstania określa się z grubsza w zależności od typu w granicach od dwóch do trzech stuleci, bez specjalnych dowodów na poparcie takiego datowania 12. Praktycznie nie wiemy nic o rozwoju tej ręcznie lepionej ceramiki w czasach panowania tureckiego. Nie ulega jednak wątpliwości, że tradycja ta wygasła przed wybuchem II wojny światowej lub nawet w czasie jej trwania. Tylko przypadkiem można jeszcze spotkać wśród palestyńskich Arabów wiejskich garncarzy, którzy umiejq robić naczynia nawiązujące tradycją do początków naszego stulecia 13.
tr5 Ceramika ludów koczowniczych z okresu przejściowego pomiędzy wczesnym i środkowym
okresem brązu, (wg H. J. Franken, Primer..., fig. 15).
DATOWANIE ZNALEZISK ARCHEOLOGICZNYCH 53
Przedstawiliśmy wyżej teoretyczne zasady datowania ceramiki, nakreślając jednocześnie historię palestyńskich tradycji ceramicznych od czasów najdawniejszych do dziś. Przegląd ten wykazuje, że najlepiej znane kształty wyrobów ceramicznych można przypisać pewnym okresom kulturowym, a niekiedy nawet mniejszym jednostkom chronologicznym. Poddamy teraz krytycznej analizie omówioną metodę i je j rezultaty. W tym celu musimy przyjrzeć się rzemiosłu garncarskiemu i samemu garncarzowi. Nie chodzi tu jednako współczesnego artystę-ceramika, wykazującego tyle inwencji w stylu, zdobnictwie oraz technice wykonywania naczyń. Cennych informacji może nam udzielić jedynie tradycyjny garncarz i jego praca 14.
Datowanie palestyńskiej ceramiki opiera się w znacznym stopniu na badaniu kształtów naczyń. W mniejszym stopniu pomocne są inne cechy charakterystyczne, na przykład domieszka grubych lub drobnych cząsteczek żwiru, wykończenie powierzchni naczynia przez pokrycie warstewką delikatnej glinki lub przez polerowanie oraz takie spostrzeżenia jak kolor gliny i zabarwienie przełomu skorupy15. Obserwacje te znaleźć można w większości publikacji dotyczących palestyńskiej ceramiki, można je też uczynić na podstawie zgromadzonych materiałów. Wspomniane wyżej cechy wymieniane są jednak bez próby podania wyjaśnień. A przecież ceramika nie przypomina rosnących swobodnie kwiatów, które można tylko opisywać. Na-
54 H. J. FRANKEN
czynia sq dziełem garncarzy i dlatego można prześledzić krok za krokiem techniczny proces ich produkcji, wyjaśniajqc wiele faktów. Z antropologicznego punktu widzenia niewytłumaczalny jest tylko jeden aspekt — pochodzenie tradycji wyrabiania naczyń. Nie wiemy, kto wynalazł tę umiejętność, ani na jakim terenie zaczęto wykonywać naczynia. Zazwyczaj nie wiemy też, gdzie bierze poczqtek tradycja ceramiczna każdego ze wspomnianych wyżej palestyńskich okresów kulturowych. Nieznane sq nawet poczqtki ostatniej, ręcznie lepionej ceramiki arabskiej, która została wprowadzona do Palestyny w VII—VIII w. n. e.f już w rozwiniętej formie. Wiemy, że istniała ona obok za- mierajqcej tradycji bizantyjskiej, lecz może się okazać, iż jej poczqtki sięgajq wiele stuleci wstecz, a jej kolebki szukać należy w Arabii, północnej Afryce
7. Ceramika z okresu późnego brgzu w Jerycho, (wg H. J. Franken, Primer..., fig. 29).
DATOWANIE ZNALEZISK ARCHEOLOGICZNYCH 55
lub gdzie indziej. Gdyby nawet odkryto jej pochodzenie, nie uzyskalibyśmy wyjaśnienia, dlaczego garncarze nadawali swym wyrobom takie, a nie inne, kształty, i zdobili w taki właśnie sposób. Czasem udaje się komuś wyjaśnić pochodzenie pewnych elementów dekoracyjnych. Na przykład niektóre wzory glazurowanej ceramiki arabskiej mogły zostać zaczerpnięte z motywów dekoracyjnych mozaik bizantyjskich. Rozwiązywałoby to jeden problem, stawiając od razu następny: skąd pochodzą dekoracje mozaik bizantyjskich?
Pozostawiając na boku problem pochodzenia umiejętności garncarskich, możemy przyjrzeć się garncarzowi wykonującemu naczynia zgodnie z tradycją przekazaną mu przez jego ojca. Garncarstwo jest zazwyczaj rzemiosłem dziedzicznym, garncarz pragnie przekazać swą wiedzę synom.
Podstawowe zasady tradycyjnej wiedzy garncarskiej wyglądają następująco.
A. G l i n a
Garncarz musi wiedzieć, gdzie szukać odpowiedniej gliny, gdyż jego praca zależy w dużej mierze od jej właściwości. Następnie przynosi glinę do warsztatu, gdzie może wykorzystać jq od razu lub zostawić do przeschnięcia. W obu wypadkach musi jq oczyścić, usuwajqc kamienie i inne większe zanieczyszczenia. Potem garncarz przygotowuje glinę według tradycyjnej metody: rozbija na małe grudki j moczy w dużych kadziach z wodq. Może też wtedy dodać takie substancje, jak sól, popiół, drobno kruszony wapień, grubszy lub drobny piasek, i miesza wszystko dokładnie przez udeptywanie. Czynność tq często wykonujq dzieci. Po pewnym czasie, gdy glina przesycha i osiqgnie odpowiedni stopień wilgotności, wyjmuje się jq i formuje z niej wałki takiej wielkości, aby każdy wystarczył do wykonania zaplanowanego naczynia.
B. F o r m o w a n i e n a c z y ń
Kształtujqc naczynia, garncarz posługuje się metodq najbardziej odpowiedniq dla każdego typu. Może zastosować właściwe koło garncarskie lub obejść się w ogóle bez niego. Może użyć form lub glinianych wałków podobnych do grubego sznura, z których uformuje naczynie. Może też posłużyć się swego rodzaju kijankq i kowadłem, ubijajqc glinę do pożq- danego kształtu. Istnieje wiele różnych sposobów, lecz garncarz stosuje tylko te, które przekazała mu dziedziczona z pokolenia na pokolenie tradycja.
C. S u s z e n i e i w y p a l a n i e n a c z y ń
Garncarz może przygotować glinę w taki sposób, że wysycha ona bardzo szybko — woda ttioże z niej wyparować bardzo łatwo. Nie jest to jednak możliwe w przypadku stosowania koła garncarskiego, gdyż wtedy używa się gliny schnqcej powoli. Należy uważać, by dopiero co zrobione naczynia znalazły się w takim miejscu, gdzie nie dociera słońce i nie ma przewiewu. Naczynia muszq bowiem wysychać równomiernie, gdyż inaczej popękajq. Potem przystępuje się do wypalania. Gdy temperatura wzrośnie, rozkładajq się różne zwiqzki chemicznei spalajq się zanieczyszczenia organiczne, co spowodować może uszkodzenie lub zniszczenie naczyń. I tu znów na podstawie posiadanego doświadczenia garncarz orientuje się, jak wypalać swe wyroby: po prostu w ogniu lub w komorze zbudowanej z cegieł, czy też w piecu z oddzielnq komorq na naczynia i osobnym paleniskiem. Istnieje wiele typów pieców garncarskich. Po wypaleniu zostawia się naczynia do wychłodzenia, a potem można je już rozprowadzać i przeznaczyć do użytku.
56 H. J. FRANKEN
Niniejszy przegląd daje zaledwie minimum informacji o licznych aspektach technologicznych kunsztu garncarskiego. Wystarczy jednak, jeśli czytelnik uświadomi sobie fakt, że poszczególne tradycje różnią się między sobą we wszystkich trzech fazach produkcji. Do niektórych z nich wrócimy jeszcze później.
8. Epoka żelaza. Kształty naczyń z Samarii (okres I), (wg H. J. Franken, Primer..., fig. 38).
DATOWANIE ZNALEZISK ARCHEOLOGICZNYCH 57
Możemy teraz wyłowić niektóre słabe punkty systemu datowania ceramiki. Możliwość ustalenia daty zależy od tego, czy dana tradycja garncarska zmieniała się z biegiem lat. W przypadku większego konserwatyzmu garncarze mogli przez stulecia stosować te same metody. Jeżeli po upływie pięciu pokoleń wyrabiali oni nadal w tradycyjny sposób ten sam typ naczyń, oznacza to wyraźnie, że niemożliwe jest na podstawie tej ceramiki uściślenie daty z dokładnością większą niż 150-200 lat. Wydaje się obecnie, że tak właśnie wyglądała sytuacja w Palestynie w epoce żelaza, a także w innych okresach. Dotyczy to na przykład średniowiecznej ceramiki arabskiej oraz ceramiki chalko- litycznej. Następny mankament tej metody zawiera się w fakcie, że w kraju takim jak Palestyna produkowano ceramikę w wielu miejscach. Przyjmowano zawsze, że ceramika pochodząca z różnych miejsc rozwijała się równocześnie w taki sam sposób. Dlatego używa się ceramiki pochodzącej z jednego stanowiska do datowania ceramiki w miejscu nieraz bardzo odległym od poprzedniego. Prawdą jest, że ten sam typ ceramiki występuje na rozległym obszarze, lecz jak udowodnić, że została ona wyprodukowana w tym samym czasie? Nie jest wykluczone, że jakiś garncarz zmienił w pewnym momencie typ produkowanych naczyń, a garncarz w innym miejscu nadal produkował dawny wzór i dopiero synowie po jego śmierci zaczęli wytwarzać nowy typ ceramiki. Tak więc w czasie mogła się wytworzyć różnica pokolenia między dwoma miejscami produkującymi ten sam typ naczyń.
Tak wyglądają zasadnicze pytania, pomijane do tej pory w archeologii Palestyny16. Nasz krytyczny przegląd metody datowania przy pomocy ceramiki nie poprawia przyjętych już dat dla okresu biblijnego, lecz ostrzega, że mogą one nie być tak pewne, jak życzyliby sobie archeologowie. Nasuwa się więc pytanie: jak dokładne może być datowanie przy pomocy ceramiki, zarówno względne, jak i bezwzględne? Pytanie to jest bardzo istotne dla archeologii okresów historycznych, np. dla epoki żelaza, oraz dla studiów biblijnych. W sprawozdaniach wykopaliskowych stosuje się metodę datowania przy pomocy ceramiki w celu wykazania, że dany budynek został wzniesiony przez któregoś z królów Izraela, znanego z Biblii. Czy metoda ta pozwala na tak ścisłe datowanie? Po przeprowadzeniu krytycznej analizy tej metody widzimy, że datowanie z dokładnością do jednego lub więcej pokoleń zależy od szybkości, z jaką następowały zmiany kształtów naczyń, Z drugiej jednak strony, chcąc uzyskać dokładność do jednego pokolenia, musimy wcześniej znać szybkość tych zmian.
Jest to oczywiście kwestia udoskonalenia metody, co z kolei wymaga dłuższego czasu i wielu badań archeologicznych. Wydaje się, że studia nad ceramiką palestyńską stały się już do pewnego stopnia jałowe. W każdym raporcie wykopaliskowym ilustruje się mnóstwo znalezionych naczyń, poświęcając wiele uwagi drobnym różnicom ich kształtów. Wymienia się też inne cechy, jak pokrywanie naczyń warstwą delikatnej glinki, kolor naczyń czy zabarwienie przełomu (ciemny rdzeń), lecz rzadko wykorzystuje się te spostrzeżenia przy datowaniu, należą one po prostu do ogólnego opisu ceramiki.
58 H. J. FRANKEN
W ten sposób wielokrotnie powtarza się znane fakty, nie wyciągając z nich istotniejszych wniosków.
Wykazuje to również nasz przegląd podstawowych elementów tradycji garncarskiej. Opisy ceramiki zamieszczone w publikacjach palestyńskich wykopalisk informują często, że skorupa posiada czerwonawą lub brązową powierzchnię, a jej przełom jest czarny. Archeolog nie szuka jednak przyczyn tego zjawiska. Gdyby pokusił się o to, mógłby dostrzec ogólniejsze przejawy umiejętności garncarskich w czasach Starego Testamentu. Dla przykładu przedstawimy główne przyczyny powstawania czarnego lub ciemnego zabarwienia, widocznego w przełomie ceramiki.
Glina używana przez palestyńskich garncarzy zawiera niewielkie ilości żelaza. Bardzo często znajdują się w niej również zanieczyszczenia organiczne, np. szczątki roślin. Ponadto glina palestyńska posiada niekiedy spore domieszki bardzo drobnych cząstek wapienia. (Biała glinka - kaolin — używana do wyrobu glazur w nowoczesnej ceramice, nie występuje w Palestynie. Kaolin nie zawiera żelaza.) Wypalanie ceramiki może odbywać się dwoma metodami: garncarz może pozwolić na swobodny dostęp tlenu z powietrza do znajdujących się w ogniu naczyń, może też zamknąć dopływ tlenu. W pierwszym przypadku żelazo zawarte w glinie utlenia się, dając cały wachlarz kolorów — czerwony, żółty lub brązowy. Temperatura w piecu osiąga z łatwością 700—900°C, a w tych warunkach żelazo zawarte w glinie utlenia się, łącząc się z tlenem z dopływającego powietrza. Lecz zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne powierzchnie naczyń pobierają tlen wcześniej. Dopiero dłuższe wypalenie powoduje przenikanie tlenu do wewnętrznych partii ścianek naczyń, co w rezultacie nadaje rdzeniowi gliny taki sam kolor, jaki uzyskuje ona na powierzchni. Widzimy więc, a świadczą o tym nowoczesne badania technologiczne, że krótkotrwałe wypalanie jest przyczyną pewnych niedoskonałości naczyń. Wymieniliśmy też dwa inne składniki gliny: materiały organiczne oraz wapień. Części organiczne zwęglają się w czasie wypalania, nadając niedokładnie wypalonym naczyniom czarne zabarwienie. Gdy proces wypalania trwa dłużej, węgiel spala się całkowicie. Okazuje się więc, że w rezultacie krótkotrwałego wypalania nie dochodzi do utlenienia żelaza wewnątrz glinyi do zupełnego spalenia węgla. Wnętrze glinianego korpusu naczynia pozostaje czarne. Jako następny element trzeba też uwzględnić zawarty w glinie wapień. Ulega on zmianom w niższych temperaturach niż czysta glina, np. kaolin. Wapień zmieszany z gliną obniża jej temperaturę topnienia. Kaolin trzeba wypalać w temperaturach powyżej 1200°C, natomiast gliny palestyńskie zawierające wapień rozkładają się przed osiągnięciem w piecu temperatury 1000 °C. Może to nastąpić już w temperaturze 900 °C, gdy garncarz podsyca ogień dłużej niż zwykle. Dzięki nowoczesnej chemii wiemy, dlaczego tak się dzieje, natomiast garncarze znali praktyczne fakty z samego tylko doświadczenia. Wiedzieli, że wypalając naczynia mogą je utrzymywać w wysokiej temperaturze tylko przez krótki okres czasu. Powierzchnia naczynia uzyskiwała wtedy właściwy kolor i odpowiednią twardość, wystarczającą do celów co
DATOWANIE ZNALEZISK ARCHEOLOGICZNYCH 59
dziennego użytku. Garncarze wiedzieli też, że zbyt długie wypalanie spowodować może stopienie się wszystkich naczyń w piecu. Jest to typowy przykład rzemieślniczego doświadczenia, nabytego przez całe pokolenia garncarzy. Wchodzi tu w grę i inna sprawa — gospodarowanie paliwem do podtrzymywania ognia w piecu garncarskim. Palestyna, w przeciwieństwie do krajów obfitujących w lasy, nie posiadała dostatecznej ilości materiałów palnych. Czytelnikom sprawozdań wykopaliskowych należałoby więc raczej powiedzieć, zamiast stale powtarzać te same spostrzeżenia o ciemnym przełomie skorup, iż w wypadku określonego typu ceramiki garncarze trzymali naczynia w piecu przez krótki czas w temperaturze 700—900°C. Czasem występują też czarne naczynia. Kolor taki powstał w rezultacie całkowitego zamknięcia pieca po uzyskaniu wystarczająco wysokiej temperatury. Następował wtedy nagły niedobór tlenu, a tlen związany przez żelazo łączył się z gazami biorącymi udział w tym procesie. Żelazo redukowało się i czerniejąc nadawało naczyniom czarny lub ciemnoniebieski kolor.
Zamiast więc opisywać kolory poszczególnych naczyń, jak jeszcze ciągle się czyni, należałoby raczej podawać zasugerowane powyżej wyjaśnienia. Na zróżnicowanie kolorów wpływa bowiem cały zespół czynników, które jesteśmy w stanie stwierdzić. Dlatego też ogólne przejawy, określające dany typ ceramiki, można opisywać wyłącznie w celu wyjaśnienia różnorodnych cech, które, potraktowane wspólnie, są typowe dla danej tradycji. Umożliwi to nie tylko poczynienie ogólniejszych spostrzeżeń, cennych dla metody datowania przy pomocy ceramiki, lecz pozwoli również badaczom ujrzeć garncarza przy pracy. Będzie to ponadto cenny przyczynek do zrozumienia starożytnej kultury.
W jaki sposób postępowanie takie pomoże w udoskonaleniu metody datowania przy pomocy ceramiki? Musimy tu przedstawić ważną dla archeologii zasadę: celem tej nauki nie jest poszukiwanie mniej lub bardziej pięknych przedmiotów, lecz zrozumienie świata, w którym żyli ludzie dawnych kultur. W praktyce oznacza to, że archeolog zawsze powinien starać się wyjaśniać znaleziska jako przejawy działalności ludzkiej. Natomiast w przypadku badań nad ceramiką oznacza to, że ceramika nie powinna służyć wyłącznie do datowania ani do tworzenia kolekcji najpiękniejszych okazów, lecz do właściwego zrozumienia badanych kultur. Badania nad ceramiką zmierzające do zrozumienia tradycji garncarskich i życia garncarzy oraz ich pozycji w społeczeństwie otwierają z całą pewnością nowe możliwości doskonalenia systemu datowania.
Studiując raporty wykopaliskowe czytelnik może nauczyć się rozróżniania ceramiki z różnych epok, może zebrać całe kolekcje rysunków wszelkich typów naczyń oraz ich odmian, lecz nie zbliży się w ten sposób do zrozumienia spraw najważniejszych. Dowie się, że dwa typy naczyń — misa i dzban — należą do jednej tradycji, lecz nie znajdzie innego wyjaśnienia oprócz faktu, że zawsze występują one razem. Czasem będzie mógł być bardziej dokładny — np. w wypadku tzw. naczyń profilowanych z okresu środkowego brązu lub w przypadku różnych typów naczyń z poziomymi uchwytami listwowymi w cera-
60 H. J. FRANKEN
mice chalkolitycznej i wczesnobrqzowej. Obecnie należałoby rozpoczynać studia nad ceramiką od opisu pracy garncarza i stosowanych przez niego metod. Opierając się na tym wyjaśnić możemy wszystkie kształty naczyń, co bardzo ułatwia badanie ceramiki. Dalej, na podstawie zmian przyzwyczajeń garncarzy, wyjaśnić można zmiany w kolejnych tradycjach garncarskich. Wpływ ta kich zmian na różne typy naczyń jest oczywisty.
Aspekty technologiczne można łączyć ze skalą chronologiczną, używaną obecnie przy datowaniu przy pomocy ceramiki, nadając jej nowe wymiary. Wreszcie na podstawie znajomości technik garncarskich możemy porównywać naczynia, które występowały w Palestynie w tym samym czasie w różnych miejscach 17.
Chociaż przeprowadzono wiele studiów nad palestyńską ceramiką, okazuje się, że nadal brak fundamentalnego opracowania tych zagadnień dla okresów uważanych za dobrze znane, np. dla czasów od panowania królów Izraela do niewoli babilońskiej. Należy tu wspomnieć o pewnym problemie specjalnym. Wiadomo, że w okresie środkowego brązu garncarze palestyńscy posługiwali się dobrze rozwiniętym kołem garncarskim. Wiemy też, że w przypadku wykonywania naczyń tą techniką konieczne jest stosowanie bardzo plastycznej gliny, należy ponadto zachować szczególną ostrożność w czasie suszenia oraz wypalania naczyń. Archeologowie przyjęli, że w czasach po okresie środkowego brązu technika ta znajdowała w Palestynie stałe zastosowanie aż do okresu arabskiego, kiedy pojawia się w dużych ilościach wiejska, ręcznie lepiona ceramika. Pozostaje jednak faktem, że już w okresie późnego brązu garncarze powrócili do techniki ręcznego lepienia naczyń. Pierwsze plemiona izraelskie przyniosły własne tradycje ręcznie wykonywanej ceramikii od XII w.p.n.e. śledzimy powolny proces udoskonalania się ich umiejętności garncarskich. Około VII w. w dalszym ciągu wyrabiano naczynia ręcznie, używając do modelowania wolnoobrotowego koła. W międzyczasie obserwujemy wiele usprawnień, wprowadzono np. lepsze mieszanki gliny, szybsze toczenie itp. Wtedy zupełnie nagle pojawia się w Palestynie znowu ceramika toczona na kole, co wskazuje na to, że niektórzy garncarze nauczyli się wykonywać naczynia tą techniką. Możliwe, że posługiwanie się tą metodą rozpowszechnili w Palestynie Asyryjczycy lub Fenicjanie. Ręcznie lepiona ceramika występuje na równi z ceramiką toczoną na kole aż do czasów niewoli babilońskiej. Później prawie wszystkie naczynia wykonywano przy użyciu koła garncarskiego. Cały ów proces stopniowego udoskonalania ceramiki w epoce żelaza oraz wprowadzenie ceramiki toczonej na kole nie zostały jeszcze w pełni zbadane.
Do udoskonalenia metody datowania przy pomocy ceramiki przyczyniły się badania prowadzone w Tel Deir 'Alla w pobliżu rzeki Zerqa w dolinie Jordanu. Podajemy w skrócie zasadnicze elementy zastosowanej tam metody. Przebadano ceramikę pochodzącą z dziesięciu kolejnych faz stratygraficznych, obejmując badaniami wszystkie naczynia znalezione podczas wykopalisk. Okazało się, że 300 naczyń stanowi dla każdej fazy minimalną ilość, koniecz-
DATOWANIE ZNALEZISK ARCHEOLOGICZNYCH 61
nq do osiągnięcia niezawodnych rezultatów. Naczynia podzielono na sześć głównych grup, w zależności od metod zastosowanych przy ich produkcji. Zgrupowano razem odmiany kształtów każdego typu — w ten sposób można było prześledzić zmiany kształtów we wspomnianych dziesięciu fazach. Dla każdego poziomu obliczono ogólną ilość typów i odmian. Okazało się wtedy, że zmiany kształtów można prześledzić dużo dokładniej niż przedtem, ponieważ udało się dla każdego poziomu ustalić zasadę wykazującą, kiedy pewien kształt zaczyna się zmieniać, kiedy jeszcze jest popularny jako nowość i wreszcie kiedy zanika. Ujmując rzecz schematycznie, zasada ta przedstawia się następująco:
Typ 1, wariant a Typ 1, wariant bPoziom 1 n % 0 %Poziom 2 3/4 n % 1/4 n %Poziom 3 1/2 n % 1/2 n %Poziom 4 1/4 n % 3/4 n %Poziom 5 0 % n %
przy czym n€/o oznacza stały procent ogólnej liczby skorup w każdym poziomie. Reprezentuje on jeden typ, np. naczynie do gotowania. Naczynia te stanowią 12% (± 3 % ) ogólnej liczby w czasie trwania wszystkich dziesięciu faz w Deir 'Alla. Jeżeli znajdziemy identyczną grupę ceramiki, w której typ 1, wariant a wynosi 1/4n°/o, a wariant b 3/4 n°/o ogólnej liczby, to odpowiada ona ceramice poziomu 4. Jeżeli nie da się je j wyrazić procentowo, można ją przyrównać tylko do poziomów 2 -4 . Dalsze badania ceramiki palestyńskiej należałoby przeprowadzać właśnie w ten sposób, dążąc do dalszego udoskonalenia tej metody datowania 18.
PRZYPISY
1 F. J. Bliss, A Mound of mony Cities, London 1898, s. 14.2 H. J. Eggers, Einführung in die Vorgeschichte, München 1959. rozdział 2.3 J. G. Duncan, Corpus of dated Palestinian Pottery, London 1930, s. 7 nn.4 Eggers, op. cit., s. 147.5 Por. np. K. M. Kenyon [w:] J. W. Crowfoot, The Objects from Samaria, London 1957,
s. 198 nn.6 D. Brothwell, E. Higgs, Science in Archaeology, Bristol 1963, Section I: Dating.7 Eggers, op. cit., s. 32.8 G. Childe, What Happened in History, Harmondsworth 1950, rozdział 3, (polski przekład:
O rozwoju w historii, Warszawa 1963) oraz G. Childe, Man Makes Himself, New York 1951, rozdział 5.
9 K. M. Kenyon, Digging up Jericho, London 1957, rozdz. 5.10 Najlepszy przegląd kultur Palestyny do epoki żelaza daje K. M. Kenyon, Archaeology in
the Holy Land, London 1970 s.
62 H. J. FRANKEN
11 Patrz np. opracowanie P. i N. Lapp [w:] O. R. Sellers, The 1957 Excavation at Beth Zur, AASOR 38 (1968), rozdz. VI (grupy ceramiki hellenistycznej).
12 W r. 1971 ukaże się w Lejdzie II tom publikacji Deir 'Alla H. J. Frankena, dotyczący badań średniowiecznego telu. W tomie tym znajdzie się studium ceramiki okresu od VIII da XV w.
13 G. M. Crowfoot, Pots. Ancient and Modern, PEQ 1932, s. 179 nn.14 F. R. Matson, Ceramics and Man, London 1966.15 Metody badania ceramiki opisał najlepiej A. O. Shepard, Ceramics for the Archaeolo
gist, Washington 1961.16 Matson, op. cit., s. 277 nn.17 H. J. Franken, Excavations at Deir 'Alla, I, Leiden 1960, część 2.16 H. J. Franken, op. c it, rozdz. 9.
Ryszard Bauer
OKREŚLENIE WIEKU ZA POMOCĄ POMIARU NATĘŻENIA PROMIENIOWANIA IZOTOPU 014
Jednym z najciekawszych zastosowań pierwiastków promieniotwórczych jest użycie niektórych z nich dla celów określania wieku odległych epok geologicznych lub też zabytków organicznych, których wiek nie przekracza 40 000 lat. Do roku 1948 w celu datowania wyzyskiwano jedynie uran. Końcowym produktem rozpadu promieniotwórczego uranu jest ołów. Badając procentową zawartość ołowiu w skałach, w skład których wchodzi uran, można określić wiek ich powstania. W ten sposób można zbadać wiek formacji bardzo starych (ponad milion lat), gdyż uran ma bardzo długi czas połowicznego zaniku. Datowanie przy pomocy uranu nie jest jednak metodą zadowalającą dla nauk biologicznych, gdyż uran nie wchodzi w dostrzegal'- nych ilościach w skład komórki organicznej. Znalezienie pierwiastka o dostatecznie krótkim okresie połówkowego zaniku (okresie, w którym pierwotna ilość substancji radioaktywnej maleje do połowy), wchodzącego w skład skorupy ziemskiej, nie rozwiązałoby zagadnienia, gdyż gdyby nawet takie pierwiastki istniały w chwili tworzenia się skorupy ziemskiej, to obecnie, po tak długim czasie, ilość ich byłaby absolutnie niewystarczająca do znalezienia choćby ich śladów. Dlatego też należało szukać takiego pierwiastka — o dostatecznie krótkim czasie połowicznego zaniku — którego straty promieniotwórcze byłyby stale uzupełniane. W 1948 roku W. F. Libby, profesor uniwersytetu w Chicago, zwrócił uwagę, że promienie kosmiczne w reakcjach jądrowych z atomami atmosfery ziemskiej tworzą między innymi także promieniotwórczy izotop węgla C—14 według schematu
Azot + Neutron-----> Węgiel + Proton
Węgiel C—14 ma stosunkowo krótki okres połówkowego zaniku (około 5700 lat) oraz jest pierwiastkiem stanowiącym główny budulec wszystkich związków organicznych. Z tych względów doskonale nadaje się do datowania zabytków, których wiek nie przekracza 40 000 lat. Zmniejszająca się w czasie, wskutek rozpadu promieniotwórczego, ilość tego izotopu, jest stale uzupełniana węglem produkowanym przez promienie kosmiczne. Ustala się więc pewien stan równowagi, tak że całkowita ilość C—14 pozostaje nie zmieniona. Węgiel C—14 nie lóżni się pod względem chemicznym od głównie na Ziemi spotykanego niepromieniotwórcze- go węgla C—12; oba te izotopy na skutek wiatrów, prądów morskich, procesów asymilacji, dysymilacji itp. mieszają się ze sobą równomiernie, wchodząc w stałym stosunku do siebie w skład wszystkich żywych organizmów. Ten stały stosunek zostaje zachwiany w chwili śmierci organizmu. Od tego bowiem momentu na skutek zaniku funkcji życiowych brak jest dopływu węgla, następuje natomiast stałe zmniejszanie się ilości radioaktywnego węgla C—14. Mierząc w próbce „zmarłej" substancji organicznej stosunek promieniotwórczego węgla C—14 do nie- promieniotwórczego węgla C—12 można bezpośrednio określić datę śmierci organizmu 1.
64 RYSZARD BAUER
I. Prawo rozpadu promieniotwórczego1
Nie wszystkie pierwiastki chemiczne posiadają trwałe (niepromieniotwórcze) atomy. Istnieje liczna grupa pierwiastków o atomach nietrwałych — są to pierwiastki promieniotwórcze. Rozpadowi atomów tych pierwiastków towarzyszy wyrzucenie cząstek a, (3 i kwantów v. Na proces rozpadu nie wpływają żadne zmiany zewnętrzne (temperatura, ciśnienie, pole magnetyczne itp.) — dowodzi to, że proces rozpadu jąder atomowych zachodzi samorzutnie. Można więc założyć, że liczba jąder atomów rozpadających się w pewnym odcinku czasu jest proporcjonalna do całkowitej badanej liczby jąder i długości tego przedziału czasu 2. Niech więc N0 będzie liczbą jąder w chwili t = tx, N natomiast liczbą jąder po pewnym przedziale czasu, a więc w chwili t = t2, wówczas
N0 - N = 1 N (t2 - t j ,
gdzie X jest pewnym współczynnikiem proporcjonalności, zwanym stałą zaniku. Rozwiązaniem tego równania jest równanie
N = N0 e-^t
Równanie to przedstawia matematyczny zapis prawa rozpadu promieniotwórczego, według którego ilość jąder pierwiastka promieniotwórczego maleje eksponencjalnie. Łatwiej jednak posługiwać się pojęciem okresu połowicznego zaniku Tx/2 danego pierwiastka. Czas Ti/2 jest czasem, w którym połowa jąder badanej substancji ulega rozpadowi. A więc t — gdy N = N0/2 i zgodnie z prawem rozpadu promieniotwórczego mamy
e-xt = i/f.
Równanie to po zlogarytmowaniu daje nam następujący związek między stałą rozpadu i czasem połowicznego zaniku
Każda substancja radioaktywna ma charakterystyczny dla niej okres rozpadu połowicznego. Podczas gdy przy zjawiskach chemicznych nie ma potrzeby rozróżnienia między izotopami tego samego pierwiastka, tutaj natrafiamy na przypadek, w którym rozróżnienie to jest konieczne, gdyż poszczególne izotopy jednego pierwiastka mają często bardzo różne własności radioaktywne. Okres połowicznego zaniku węgla C—14 wynosi około 5700 lat. Zgodnie z prawem rozpadu promieniotwórczego oznacza to, że w ciągu każdych 5700 lat 50% początkowej (w chwili śmierci substancji organicznej) ilości radiowęgla C-14 przekształca się z powrotem w azot, z którego ten izotop węgla powstał. Po dwu okresach połowicznego rozpadu zostaje 25% pierwotnej substancji i proces ten postępuje nieprzerwanie dalej.
II. Powstawanie i obieg radiowęgla C-14 w przyrodzie
Pierwiastek chemiczny charakteryzuje jego numer porządkowy w tablicy Mendelejewa. Numer ten określa liczbę protonów w jądrze pierwiastka. Odmiany pierwiastka posiadające tę samą liczbę protonów w jądrze, a różną liczbę neutronów, nazywa się izotopami. Nieomal wszystkie pierwiastki posiadają izotopy promieniotwórcze. Podobnie węgiel, najważniejszy pierwiastek z wchodzących w skład żywej komórki, ma pięć izotopów węgla. Izotopy węgla C—10 i C—11 są bardzo nietrwałe i stąd bez znaczenia praktycznego, izotopy C—12 i C—13 są trwałe, przy czym na każde 90 atomów C—12 przypada tylko jeden atom C—13, wreszcie izotop węgla C—14 jest radioaktywny i rozpada się ze znanym już okresem połówkowego zaniku, tworząc izotop azotu N—14 i emitując cząstkę beta. Radiowęgiel C—14 wytwarza się w powietrzu pod wpływem promieniowania kosmicznego. W górnych warstwach atmosfery, na wysokości około 15 km, promienie kosmiczne wytwarzają promieniotwórczy węgiel, przetwarzając
OKREŚLENIE WIEKU ZA POMOCĄ POMIARU C-14 65
azot na węgiel C—14. Jak wykazały badania składu promieniowania kosmicznego, przeprowadzone w ostatnim dwudziestoleciu* w skład tego promieniowania wchodzą szybkie protony, cząstki alfa i pewna liczba cięższych jąder o olbrzymich energiach. Docierając do naszej atmosfery, wywołują całą gamę różnych reakcji jądrowych z atomami powietrza. W wyniku tych reakcji powstają cząstki o energiach wystarczająco dużych do wywołania następnych reakcji. Wskutek tego kaskadowo powielającego się procesu powstają między innymi neutrony. Neutrony, cząstki nie posiadające ładunku elektrycznego, są szczególnie uprzywilejowane wśród cząstek mogących wywołać reakcje jądrowe z podstawowymi składnikami naszej atmosfery, azotem i tlenem. Reakcja jądrowa z atomami tlenu jest mało prawdopodobna, tak że praktycznie wszystkie neutrony wchodzą w reakcje z azotem. Reakcja ta tłumaczy fakt stosunkowo dużego natężenia składowej neutronowej na znacznych wysokościach i nieomal zupełny brak neutronów na poziomie morza, które zostają wychwycone przez jądra znajdujące się w atmosferze.
W powietrzu węgiel C—14 się utlenia, a głównym produktem tego procesu jest dwutlenek węgla. Dwutlenek węgla jest jednym ze składowych materiałów każdej substancji żywej (flory i fauny). Rośliny rozwijają się na drodze fotosyntezy przy udziale światła słonecznego, pod wpływem którego dwutlenek węgla i woda zamieniają się w substancje organiczne. Jak zatem widać, materiał, z którego powstają organizmy żywe, pochodzi z dwutlenku węgla znajdującego się w powietrzu, który po zasymilowaniu przez świat roślinny przedostaje się w postaci pożywienia również do organizmów zwierzęcych. W rezultacie przyswajania dwutlenku węgla, w skład którego wchodzi pewna ilość radioaktywnego węgla C—14, wszystkie żywe organizmy stają się promieniotwórcze. Ale najważniejszy dla określenia wieku metodą radio- węgla jest fakt, że kontakt żywych organizmów z promieniami kosmicznymi trwa jedynie tak długo, jak długo się żywią. Tak długo, jak roślina czy zwierzę żyje i odżywia się, wchłania i przyswaja radiowęgiel. Atomy izotopu C—14 znajdujące się w substancjach organicznych wiele razy w ciągu swego życia znajdowały się w powietrzu w postaci dwutlenku węgla i powracały na Ziemię jako składnik roślin lub, co bardziej prawdopodobne, rozpuszczały się w wodach oceanów3. W ciągu okresu życia atomów C—14 ruchy atmosfery i prądy oceaniczne wymieszały je z atomami węgla C—12, tak że chociaż promieniowanie kosmiczne zmienia się znacznie z szerokością geograficzną, ich rozkład jest na całej kuli ziemskiej jednostajny. Próbki pobrane z różnych gatunków żywych organizmów i z różnych miejsc zawierają zawsze tę samą ilość radiowęgla, przeliczoną na jednostkę masy mieszaniny obu izotopów węgla, C—12 i C—14. Znaczy to, że koncentracja radiowęgla w węglu wchodzącym w skład wszystkich rodzajów organizmów żywych na całym świecie jest na skutek tego ciągłego prosesu mieszania jednakowa.
Ilość radiowęgla na Ziemi przybywa dzięki promieniowaniu kosmicznemu, ubywa zaś dzięki temu, że następuje rozpad promieniotwórczy. Znając natężenie promieniowania kosmicznego i stałą zaniku X, obliczono, że ilość radiowęgla, przy której następuje równowaga pomiędzy jego tworzeniem i ubytkiem, wynosi około 70 ton. Ilość węgla C—12 znajdująca się na Ziemi wynosi 43.1012 ton, stąd stosunek
C -14- = 1,6 . 10-1212
Znając stałą zaniku radiowęgla i jego koncentrację obliczono, że w 1 g mieszaniny węgla C—12 i C—14 następuje 16 rozpadów w ciągu jednej minuty. Jest to oczywiście szacunek nie pretendujący do dużej dokładności. Dokładne badania próbek organicznych pochodzących z organizmów żyjących obecnie i rozmieszczonych w różnych punktach Ziemi wykazały, że — w granicach błędu pomiaru — koncentracja węgla C—14 jest stała i wynosi 15,3 rozpady na minutę w jednym gramie węgla naturalnego. Jednoczesne badania promieniotwórczości węgli pochodzących z substancji organicznych bardzo starych (węgiel kamienny, ropa naftowa, bursztyn itp.) wykazały całkowity brak węgla C—14.
5 — Archeologia Palestyny, cz. I
66 RYSZARD BAUER
III. Zasady datowania
Każdy żywy organizm posiada w sobie węgiel o aktywności 15,3 rozpadów w ciągu minuty w jednym gramie naturalnej mieszaniny izotopów C—12 i C—14. W chwili jednak śmierci organizmu ustaje wymiana węgla z otoczeniem, co powoduje zmiany aktywności węgla C—14 uwięzionego w organizmie. Ilość atomów izotopu C—14 maleje eksponencjalnie w czasie, natomiast ilość węgla trwałego nie zmienia się. Wobec tego, że natężenie promieniowania beta emitowane przez atomy C—14 podczas ich rozpadu jest proporcjonalne do ich ilości, można prawo rozpadu promieniotwórczego napisać w postaci
I = l0 e - * t
gdzie I i lD są natężeniami promieniowania beta. Początkowe natężenie promieniowania pochodzące od 1 g węgla pochodzenia organicznego wynosi IQ = 15,3 rozpadów na minutę. Po czasie t od śmierci organizmu natężenie promieniowania wyrazi się wzorem:
I = 15,3 e-^ł rozpadów/1 g s 1 minutę.
Znając czas T ^ węgla C—14 można obliczyć stałą zaniku "k = —----- = 0,693/5568 lat i wsta->1/2
wić ją do wzoru. Po zlogarytmowaniu tego wzoru uzyskuje się ostatecznie równanie, na podstawie którego oblicza się wiek substancji organicznej:
t (lata) = (In 1 5 .3 - In I) . 5568 : 0.693
Tak więc znajomość aktywności węgla pochodzenia organicznego określa w sposób jednoznaczny czas, który upłynął od śmierci organizmu 4.
Jednym z etapów rozwoju metody datowania za pomocą pomiaru natężenia promieniowania izotopu węgla C—14 było sprawdzenie przytoczonych tu wywodów polegające na stwierdzeniu, czy rzeczywiście substancje organiczne sprzed 5700 lat wykazują jedynie połowę tej zawartości radiowęgla, co współczesny żywy organizm. Takimi sprawdzianami mogły być np. mumie. Nie ma co prawda mumii dokładnie sprzed 5700 lat, ale różnice wieku można dokładnie uwzględnić za pomocą podanego wyżej równania. Najstarsze mumie, których wiek został stosunkowo ściśle ustalony i których można użyć jako wzorca, liczą 4800 lat. Użyto także innych wzorców, posługując się najstarszymi zapiskami historycznymi, które odnoszą się do czasów panowania pierwszych dynastii egipskich. Gdy chodzi o wcześniejszą historię, dokładność, z jaką badacze mogą ustalić chronologię, zmniejsza się. Z kilkoma wyjątkami, wyniki sprawdzeń nowej metody datowania okazały się doskonałe. Jeden z tych wyjątków był bardzo interesujący. W. F. Libby, współpracując z Instytutem Orientalnym w Chicago, przeprowadzał badania na eksponatach bogatych zbiorów przywiezionych z Egiptu przez J. H. Breasteda. Okazało się, że jeden z badanych obiektów był pochodzenia współczesnego, mimo przypuszczeń, że pochodzi z okresu panowania 5 dynastii. Trudność, na którą natrafił Libby, polegała na tym, że archeolodzy niechętnie użyczali mu próbek (około 20-30 gramów materiału). Z niektórych badanych przedmiotów nie można poświęcić tak dużo, z drugiej jednak strony można pracować z próbkami, które dla historyka nie przedstawiają wartości. Libby badał między innymi pergamin z rejonu Morza Martwego, rękopis księgi Izajasza. Do określenia jego wieku użył płóciennego opakowania, w którym rękopis znaleziono. Porównując zawartość radiowęgla w mumiach egipskich z jego zawartością w ciele współczesnego człowieka, milcząco zakładamy, że człowiek w starożytnym Egipcie żył w podobnych warunkach, jak człowiek współczesny. Oznacza to, że zarówno skład i natężenie promieniowania kosmicznego, jak i szybkość wytwarzania radiowęgla oraz ilość wody oceanicznej (a właściwie ilość rozpuszczonego w nim w postaci różnych soli węgla) były zawsze te same. Istnieją wystarczające dowody na to, że poziom i skład wód w oceanach nie zmieniły się wcale w ciągu ostatnich 5000 lat. W historii geologii jest to bardzo krótki okres czasu R.
OKREŚLENIE WIEKU ZA POMOCĄ POMIARU C-14 6 7
IV. Chemiczna obróbka próbek
Procedura laboratoryjna przed pomiarem aktywności polega na spaleniu badanej próbkF, redukcji czystego węgla lub otrzymaniu dwutlenku węgla i pomiarze radioaktywności w specjalnie do tego celu skonstruowanym liczniku natężenia promieniowania. Metoda ta ma tę wadę, że badana próbka musi być zniszczona przez spalenie. W większości przypadków jednakże spalenie próbki jest możliwe, gdyż ilość potrzebnej do pomiaru substancji jest stosunkowo nieduża. Mianowicie: ilość czystego węgla potrzebna do jednego pomiaru wynosi około 8 gramów. Wobec tego, że ilość węgla w różnych substancjach organicznych jest różna,, zmienia się także ilość potrzebnej do pomiaru próbki. Szacunkowa jednak ilość substancji- potrzebnej do badania wynosi około 50 gramów roślin lub drzewa, 25-50 gramów węgla drzewnego, 100 gramów muszli lub skorupiaków, 100-200 gramów gnoju lub torfu lub wreszcie 25—75 gramów rogów i spalonych kości.
Jedna z metod chemicznej obróbki badanych próbek, stosowana jeszcze przez Libby‘ego„ polega na:
1. fizycznym oczyszczeniu w celu usunięcia zanieczyszczeń mogqcych zawierać inna koncentrację C—14,
2. traktowaniu badanej próbki roztworem kwasu solnego w celu rozpuszczenia węglanów i następnie rozdzieleniu składników organicznych od nieorganicznych.
Dalsza procedura zależy od tego, czy datowana próbka jest substancja organiczna, czy nieorganiczną. W wypadku substancji organicznej stosuje się kontrolowane spalenie próbki w tlenie do dwutlenku węgla. Jeżeli natomiast próbka jest substancją nieorganiczna, traktuje się ją kwasami w celu uzyskania dwutlenku węgla. Procesy te przeprowadza się w zamkniętej aparaturze pod próżnią. Produkty spalania lub redukcji w postaci par i gazów przepompowywane są następnie kolejno przez dwie wymrażarki. W pierwszej wymrażarce, oziębianej suchym lodem, następuje kondensacja pary wodnej, w drugiej, oziębianej ciekłym azotem, osadza się dwutlenek węgla w postaci suchego lodu. Tak skondensowany C 0 2 zawiera tlenki azotu, siarki i inne produkty niekompletnego spalania. Następnym więc etapem obróbki jest oczyszczenie dwutlenku węgla przez sublimację. Jedna z metod pomiaru radioaktywności C—14 polega na tym, że oczyszczony dwutlenek węgla wprowadza się bezpośrednio do licznika Geigera-Mullera pod ciśnieniem od 0,5 do 3 atmosfer. Starsza metoda stosowana przez W. F. Libby'ego polega na redukcji czystego węgla z C 0 2 w postaci proszku wprowadzanego do licznika Geigera-Mullera.
V. Pomiary radioaktywności próbek
Chemiczna obróbka badanej substancji ma na celu uzyskanie czystego węgla w postaci proszku lub w postaci dwutlenku węgla. W obu przypadkach trudność polega na tym, aby podczas obróbki chemicznej nie zmienić charakterystycznego dla wieku próbki stosunku ilości atomów C—14 do ilości atomów C -12. Dopiero gdy istnieje pewność, że w trakcie obróbki chemicznej nie wprowadzono węgla nie należącego do danej próbki, wprowadza się uzyskaną substancję do licznika Geigera-Mullera.
Zagadnienie określania wieku szczątków organicznych na podstawie radioaktywności wydobytego z nich metodą chemiczną węgla napotyka dwie zasadnicze trudności. Jedną z nich stanowi zagadnienie „tła" licznika Geigera-Mullera. „Tło" licznika polega na tym, że w liczniku pomiarowym mamy zawsze pewną liczbę wyładowań nie związanych z promieniotwórczością próbki, ale pochodzących od promieniowania kosmicznego. Trudność leży w tym, że licznik liczy normalnie więcej impulsów obcych — właśnie impulsów tła — niż impulsów pochodzących od promieniowania beta bardzo słabo radioaktywnego węgla wyodrębnionego z datowanej substancji. Promieniowanie kosmiczne składa się z tak zwanej »,składowej miękkiej" i „składowej twardej". Licznik Geigera-Mullera można osłonić warstwą ołowiu o grubości około 15 cm, która nie przepuszcza „składowej miękkiej" promieniowania kosmicznego,
5*
6 8 RYSZARD BAUER
i w ten sposób znacznie zredukować „tło". Dalsze powiększenie grubości warstwy ołowiu jest zupełnie niecelowe, gdyż „składowa twarda" promieniowania kosmicznego może przenikać nawet przez setki metrów warstwy ołowiu. Istnieją jednak metody obniżenia liczby „tła", nawet pochodzącego od „składowej twardej", promieniowania kosmicznego. Jest to metoda stosowania elektronicznego układu eliminującego, tzw. układu antykoincydencyjnego. Stosując tę metodę otacza się licznik pomiarowy zawierający próbkę radiowęgla innymi licznikami. Wszystkie te liczniki połączone są z elektronicznym układem rejestrującym impulsy licznika pomiarowego tylko wtedy, gdy w pozostałych licznikach osłony nie było wyładowania. W ten sposób rejestrowane są tylko cząstki beta radiowęgla nie wychodzące poza licznik pomiarowy, a eliminowane wyładowania pochodzące od cząstek kosmicznych, które na to, aby wywołać impuls w liczniku pomiarowym, musiały najpierw przejść przez jeden z liczników osłony. W ten sposób eliminuje się około 90% impulsów „tła". Pozostałych 10% impulsów „tła" wyeliminować nie można, są to impulsy pochodzące bądź to z zanieczyszczeń radioaktywnych materiału licznika, bądź to od kwantów gamma, na które układ antykoincydencyj- ny nie jest czuły.
Drugą trudność stanowi stosunkowo bardzo mała przenikliwość cząstek beta radiowęgla, których energia stanowi zaledwie 156 keV. Jest to energia, która pozwala cząstkom beta przenikać jedynie przez np. cienkie warstewki miki lub folii aluminiowej. Metoda pomiarowa musi więc pozwalać na wprowadzenie badanego węgla bezpośrednio do licznika. Metoda Libby‘ego polega na wprowadzeniu węgla do specjalnego licznika w postaci pasty przyrządzonej przez dodanie do węgla sproszkowanego 0,15% agar-agaru w wodzie destylowanej. Pastę tą rozprowadza się na ściankach licznika cienkimi warstwami pokrywającymi dużą powierzchnię. Nowsza metoda, dziś częściej używana, opracowana została przez W. Mościckiego w Poznaniu. Mościcki badany węgiel wprowadza do licznika w postaci dwutlenku węgla pod ciśnieniem 0,5 atmosfery. Zawartość czystego węgla w liczniku pomiarowym zależy od jego objętości i wynosi około 150 mg. Stosując węgiel wyodrębniony z żyjących obecnie organizmów, rejestruje się w ten sposób około 2 impulsy na minutę. Licznik pomiarowy bez żadnych osłon daje natomiast około 400 impulsów; stosując osłony i układ antykoincydencyj- ny liczbę tę można zredukować do około 10 na minutę. Liczby te ilustrują skalę trudności, na jakie natrafia się przy pomiarze tak małych aktywności występujących w naturalnym węglu.
Metoda określania wieku zabytków organicznych, przy pomocy licznika wypełnionego C 0 2 ma w stosunku do metody wprowadzania węgla do licznika w postaci pasty następujące zalety:
1. Prostsza obróbka chemiczna;2. Większa czułość, wynikająca z prawie 100% rejestracji cząstek beta — w metodzie Lib-
by'ego zaledwie 10% cząstek zostaje zarejestrowanych;3. Ilość węgla potrzebna do przeprowadzenia badań wynosi zaledwie 0,5 grama, a więc
przeszło dziesięciokrotnie mniej, niż znajduje się w paście wprowadzanej do licznika. Jest to ważne zwłaszcza w przypadku badania małych obiektów;
4. Większa dokładność pomiaru.Metoda Libby'ego natomiast ma następujące zalety:1. Duża ilość wprowadzanego węgla zwiększa stosunek rejestrowanych impulsów do impul
sów „tła";2. Do uzyskania wymaganej dokładności pomiaru wystarcza krótszy czas niż w metodzie
omówionej powyżej;
3. Aparatura Libby‘ego nie musi być kalibrowana.Firma Nucleor Enterprises w Edynburgu (Szkocja) produkuje gotowy zestaw aparatury słu
żącej do datowania metodą pomiaru natężenia promieniowania radiowęgla C—14. Aparatura ta składa się zasadniczo z komory licznikowej i systemu elektronicznej rejestracji impulsów. W komorze licznikowej znajduje się licznik pomiarowy otoczony osłoną antykoincydencyjną i osłoną z ołowiu. Jako osłonę antykoincydencyjną zastosowano wysoko sprawny licznik scyntylacyjny, licznikiem pomiarowym jest licznik proporcjonalny. Licznik proporcjonalny w sto
OKREŚLENIE WIEKU ZA POMOCĄ POMIARU C-14 69
sunku do licznika Geigera-Mullera ma tę zaletę, że można go napełniać dwutlenkiem węgla pod ciśnieniem 3 atmosfer, wprowadzając w ten sposób do licznika pomiarowego aż 1,5 grama węgla, dzięki czemu ilość rejestrowanych impulsów jest większa niż w liczniku !.ibby'ego. Maksymalny wiek mierzony tą aparaturą wynosi 44 000 lat, jeżeli czas pomiaru trwa 48 godzin 6.
VI. Źródła błędów
Przy ocenie liczby impulsów pochodzących z rozpadu radiowęgla, a stąd ocenie daty śmierci organizmów, nieuniknione są błędy, które podzielić można na dwie grupy: błędy aparaturowe i systematyczne. Do błędów aparaturowych zaliczyć trzeba błąd w wyznaczeniu okresu połówkowego rozpadu C -14, ustalonego obecnie na 5.568 ± 30 lat, błąd wynikający z niedokładnego wyznaczenia ilości węgla wprowadzonego do licznika pomiarowego, błędy wynikające z przypadkowych zanieczyszczeń radioaktywnych i fluktuacji natężenia promieniowania kosmicznego, wreszcie błędy statystyczne, które częściowo eliminować można przez długi czas pomiaru. Druga grupa błędów — błędy systematyczne — badana była przez szereg naukowców, głównie przez Libby'ego i Andersona. Błędy systematyczne wynikają przede wszystkim z niedokładnej oceny koncentracji C—14 w węglu bio-, atmo- i hydrosfery oraz z konieczności założenia, że po śmierci organizmu nie było już wymiany węgla z otoczeniem. Całkowity brak wymiany węgla z otoczeniem nie jest faktem zupełnie bezspornym. Procesy gnicia, działanie organicznych systemów, istnienie podziemnych wód gruntowych zawierających „młody" C 0 2 mogły doprowadzić do wymiany atomów węgla w badanej próbce. Wszystkie czynniki mogące wpłynąć na przyrost koncentracji C—14 w próbce mogą doprowadzić do poważnego błędu w oznaczeniu wieku danej próbki. Możliwość częściowej wymiany atomów węgla nie jest jednakowa dla różnych rodzajów materiałów. Doświadczenie wskazuje, że drobiny, które budują świat organiczny, są mniej podatne na wymianę atomów węgla niż drobiny związków nieorganicznych. Szczególnie nie należy się obawiać, że węgiel z węglanów w wodach gruntowych lub z dwutlenku węgla w wodzie i powietrzu wymieni się z atomami węgla w strukturach organicznych, takich jak drzewo, ciało mumii, torf lub gnój. N a tomiast można mieć wątpliwości, czy wody podziemne pokrywające pokłady muszli i skorup nie wymienią w nich węgla. Kości są także materiałem podatnym na częściową wymianę atomów węgla, z powodu ich dużej porowatości oraz małego procentu zawartości węgla, głównie w postaci nieorganicznej. Jedynie kości wypalone ongiś w ogniskach są dobrym materiałem, ponieważ w ten sposób zostaje zniszczona większość związków nieorganicznych* Pod względem podatności na wymianę węgla można uszeregować badane próbki w następujący sposób:
1. węgiel drzewny, dobrze wypalone kości,2. dobrze zachowane kawałki drewna,3. trawa, sierść i torf,4. dobrze zachowane skorupy.Czynników powodujących zmianę aktywności próbki po śmierci organizmu żywego nie
można bezpośrednio stwierdzić. Materiałem do tego rodzaju badań mogą być wykopaliska materiałów nadających się do datowania, zawierających skupisko materiałów organicznych i nieorganicznych, pochodzących z tego samego okresu. Jeśli oznaczony metodą radiowęgla wiek próbek o tak różnej budowie będzie jednakowy, oznaczać to będzie brak wymiany atomów węgla. Ponieważ reakcje chemiczne powodujące wymianę węgla są zupełnie odmiennych typów dla materiałów organicznych i nieorganicznych, twierdzenie, że te same czynniki zewnętrzne zmieniły w sposób jednakowy materiały o tak różnej budowie chemicznej, jest nie do przyjęcia. Dane pochodzące z tego rodzaju wykopalisk w większości potwierdzają brak zmian aktywności, wywołany wymianą atomów węgla pomiędzy zmarłym organizmem i otoczeniem.
Drugi typ błędu systematycznego polega na założeniu równej koncentracji radiowęgla na całej kuli ziemskiej w bio-, atmo- i hydrosferze w przeciągu minionych 50 000 lat. To założę-
70 RYSZARD BAUER
nie było najbardziej atakowane w okresie rozwoju metody datowania za pomocą pomiaru natężenia promieniowania radiowęgla C—14. Od czego zależy równa koncentracja C—14? Przede wszystkim od dokładnego wymieszania powstającego radiowęgla, powstającego na wysokości około 15 km nad poziomem morza, w różnych ilościach, na różnych szerokościach geograficznych. Poważnym argumentem przemawiającym za równą koncentracją C—14 jest fakt, że każdy atom C—14 żyje średnio 8000 lat i w ciągu tego czasu może nastąpić równomierny rozkład C—14. Niemniej jednak pozostaje otwarta kwestia, czy w okresie ostatnich kilkudziesięciu lat nie było wahań natężenia promieniowania kosmicznego, powodujących zmiany ilości izotopów C—14, i czy nie było zmiany ogólnej ilości węgla, w której rozcieńczał się C—14. Główna ilość węgla przypada na węglany rozpuszczone w hydrosferze i zależy od poziomu mórz (okres zlodowaceń) oraz ich temperatury wpływającej na rozpuszczalność C 0 2 w wodzie. Pierwszym zadaniem przy opracowaniu metody datowania radiowęglem było sprawdzenie, czy istotnie C—14 ma w żywych organizmach równą koncentrację niezależnie od miejsca pobrania próbki i czy tak było w przeciągu minionych kilkudziesięciu tysięcy lat. Problem koncentracji radiowęgla w obecnie żyjących substancjach rozwiązano dość szybko, uzyskując zadowalające wyniki, które potwierdzały słuszność założenia. Obecnie jednak, po upływie lati dokonaniu dokładniejszych pomiarów, stwierdzono, że istnieją — co prawda drobne — różnice między poszczególnymi gatunkami organizmów. Na przykład organizmy żyjące w morzu wykazują nieco słabszą radioaktywność od przewidywanej.
Jeżeli chodzi jednak o zagadnienie związane z promieniowaniem kosmicznym, to sprawa jest jeszcze ciągle otwarta. H. Suess z Uniwersytetu w S. Diego (Kalifornia) zauważył, że na tworzenie się radiowęgla ma wpływ klimat. Jeżeli w ciągu stulecia pogoda jest ciepła, tzn. słońce jest specjalnie aktywne, produkcja radiowęgla jest niska. Wskutek tego wiek oceniony metodą radiowęgla jest dla tego stulecia za wysoki. I na odwrót, gdy się zdarzy jedno lub dwa stulecia zimne, słońce jest nieaktywne, produkcja radiowęgla jest większa i oceniony wiek jest za niski. Wynikający stąd błąd wynosi około ± 50 lat, tak że prawie zawiera się w granicach normalnego przy datowaniu błędu doświadczalnego. Pomiary, w których uwzględniono poprawki Suessa, dały bardzo zadowalające wyniki, zbieżne z danymi historycznymi.
Ciekawe są konsekwencje wynikające z tej zgodności, a mianowicie, że natężenie promieniowania kosmicznego i produkcja radiowęgla były zasadniczo w badanym okresie stałe, również głębokość oceanów i ich temperatura nie zmieniały się znacznie. Sprawa bezwzględnego oznaczenia wieku jest trudna. Nie ulega jednak wątpliwości, że metoda radiowęgla jest poprawna, a jej dokładność dla ostatnich 5000 lat wynosi 1 do 2% . Natomiast założenie stałej koncentracji C—14 dla substancji starszych niekoniecznie musi być prawdziwe i błąd z tym związany jest większy.
Przy samych pomiarach powstają również inne błędy, nie tylko błąd zliczeń impulsów. Na przykład badany kawałek drewna składa się z szeregu słojów, z których każdy zawiera własny radiowęgiel o innej koncentracji, gdyż pochodzi z innego roku. Stwierdzono, że drewna użyte na budowę środkowej części piramidy w Teotihuacan miało już kilkaset lat w chwili, gdy piramidę budowano. Metoda datowania radiowęglem ma także inne ograniczenia. Nie ■można na przykład datować substancji, które przed pomiarem zostały zakonserwowane substancjami zawierającymi „młody" węgiel. W e wschodnim Oregonie (Stanv Zjednoczone) Cressman odkrył zbiór tkanych sandałów, których wiek ocenił na ponad 9000 lat. W schowku odkrytym przez Cressmana było trzysta par tych butów, które dla zabezpieczenia pokryto klejem. Tylko dla sześciu par kleju zabrakło i dzięki temu datowanie stało się możliwe.
Obecnie stosowane wysoko sprawne aparatury pomiarowe powodują, że błąd wynikający z niedokładności zliczeń jest mniejszy od takich błędów systematycznych, jak wymiana węgla pomiędzy zmarłymi organizmami i otoczeniem oraz możliwość nierównomiernej koncentracji C—14. Błąd pochodzący z niedokładnego pomiaru specyficznej aktywności próbki jest stosunkowo mały i co więcej — dający możliwość dokładnego oznaczenia jego maksymalnej wielkości. Błąd ten jest rzędu 1—2% i rośnie dopiero dla bardzo starych próbek, gdy specyficzna aktywność staje się bardzo mała i błąd pomiaru spowodowany „tłem" rośnie.
OKREŚLENIE WIEKU ZA POMOCĄ POMIARU C-14 71
VII. Znaczenie i zastosowanie metod radiowęgla
Trud włożony w prace nad sprawdzeniem stosowalności metody datowania radiowęglem opłacił się. Datowanie radiowęglem stało się dziś metodq standardową. Główną zaletą metody datowania przy pomocy radiowęgla jest możliwość bezwzględnych oznaczeń wieku. Wyniki otrzymane przy użyciu tej metody dotyczą sarkofagów egipskich, kalendarza Majów, malarstwa jaskiniowego, pierwszych ludzkich kultur, zwojów ąumrańskich i wielu innych dziedzin. Z metody datowania C—14 korzystają także geolodzy. Przy jej pomocy zrewidowano stratygrafię najmłodszego okresu geologicznego Ziemi — czwartorzędu, ustalono datę wybuchu wulkanu na obszarze Eiflu i ustalono okres najstarszego stadium zlodowacenia północnoamerykańskiego. Dalsze rozwinięcie metody datowania radiowęglem C—14 może pozwolić na przedłużenie granicy pomiaru poza 40 000 lat. Datowanie metodą C—14 jest wyjątkowo
wszechstronnym i ważnym narzędziem naukowym.
PRZYPISY
1 W. F. Libby, Bulletin of the Atomie Scientists 4 (1948), s. 263: A. Polański, Geochemia izotopów, Warszawa 1961.
2 S. Szczeniowski, Fizyka doświadczalna V, 2, Warszawa 1960.3 W. Mościcki, Określanie wieku zabytków organicznych z pomiaru natężenia promienio
wania beta izotopu węgla C-14, Postępy Fizyki, 1, (1949), s. 54.4 W. F. Libby, Radiocarbon Dating, Chicago 1952.5 W. Mościcki, Metoda bezwzględnego datowania osadów czwartorzędowych, Wiadomości
Muzeum Ziemi 6 (1952), s. 298.6 W. F. Libby, Określenie wieku metodą izotopów a historia pisana, Postępy Fizyki 18
(1967), s. 3.
H. J. Fronken
ARCHEOLOGICZNE BADANIA TERENOWE'Termin „stratygrafia“ nie został wprowadzony przez archeologów, lecz uży
wany był w geologii już od XVIII w. w celu wykazania, że skorupa ziemska składa się z ułożonych kolejno na sobie pokładów lub warstw skały. Skała każdej warstwy składa się z innych minerałów, inaczej bardzo trudno byłoby rozróżnić poszczególne warstwy. Zobaczymy, że archeologia zajmuje się podobnymi zjawiskami.
Pierwszy ważny element logiczny stanowi zawarta tam historia warstw. Najniższa (dolna) warstwa istniała, zanim osadziła się warstwa druga. Taki sam stosunek zachodzi między warstwami drugą oraz trzecią itd. Oznacza to, że najniższa warstwa jest w tym szeregu także najstarsza. Tak więc następstwo warstw jest wskazówką chronologiczną dającą względną skalę czasu: starsze — młodsze. W oparciu o tę zasadę geologowie wypracowali historię skorupy ziemskiej.
Myśl, że pozostałości starożytnych cywilizacji zachowały się w nakładających się na siebie warstwach stanowisk, narodziła się w archeologii znacznie później. Oczywiście wiele pozostałości dawnych kultur posiada tylko jedną warstwę. Tak jest w przypadku licznych pochówków, grobów kutych w skale, a czasem budynków, obozowisk itd. Niemniej jednak jest prawie zasadą, że pewną stratyfikację można zaobserwować w każdym miejscu, w którym przez jakiś czas przebywali ludzie. W wielu krajach, zarówno o łagodniejszym, jak i ciepłym klimacie, w miejscu starożytnych siedzib odkrywamy wiele nakładających się na siebie warstw.
Terminy „stratyfikacja" i „warstwa" (strotum) stosowano w archeologii w różny sposób, co jest przyczyną trudności w podaniu prostej i jasnej definicji. Zasadniczo stratyfikacja sygnalizuje sytuację, w której złoża materiału (skała, piasek, glina, kamienie używane do budowy itd.) znajdują się jedne na drugich. Każde złoże można by nazwać warstwą. Jeśli jednak zastosujemy te terminy w czasie wykopalisk, pojawiają się pewne problemy. Występująca stratyfikacja wskazuje, że materiały osadzały się kolejno jedne na drugich i jedne później niż drugie, w ramach pewnego okresu czasu. Proces ten mógł trwać tylko dwadzieścia pięć lat lub kilka tysięcy lat. Okazuje się wtedy, że jedna warstwa stanowi połączenie kilku złóż, a od kryteriów zastosowanych przez archeologa zależeć będzie, czy warstwą nazwie on jeden okres zamieszkania, czy kilka takich okresów.
• Z angielskiego tłumaczyli D. i A. Pasiccy.
ARCHEOLOGICZNE BADANIA TERENOWE 73
Załóżmy, że jakieś miasto zostało zniszczone, a potem odbudowane w stosunkowo krótkim czasie; nie ma więc zauważalnej różnicy między znaleziskami pochodzącymi z pierwszego i z drugiego miasta. Jeżeli później zbudowano trzecie miasto, na innym planie i zawierające odmienne wytwory rąk ludzkich, archeolog mógłby powiedzieć, że znalazł trzy warstwy (według ilości złóż) lub dwie (według typów osadnictwa). W raportach wykopaliskowych z terenów Palestyny występują obie interpretacje, np.: warstwa 1a i 1b + warstwa 2, a także warstwa 1, 2 i 3.
Tak więc stratygrafio w swym najszerszym znaczeniu wskazuje na układ nawarstwiających się na siebie złóż, które narastały w pewnych okresach czasu* Właśnie pojęcie stratygrafii jako wskaźnika czasu jest dla archeologa najważniejsze.
I. Pochodzenie nawarstwień
Narastanie warstw w miejscach zamieszkiwanych przez ludzi jest procesem bardzo złożonym. Jest on rzeczywiście tak skomplikowany w swym „mikro- świecie11, jak stratyfikacja geologiczna w ,,makroświecie,^ Niezmiernie ważne jest, aby archeolog pojmował ten proces właściwie, a to możliwe jest po dokładnym zbadaniu genezy nawarstwień. Zauważyliśmy, że schematycznie biorąc jest to całkiem proste. A więc w przeciwieństwie do badań geologicznych archeolog nie studiuje wieku materiałów będących główną substancją danej warstwy: gliny, piasku, kamieni itd. Archeolog bada dwa aspekty narastania warstw: po pierwsze, działalność ludzką, po drugie — wpływ żywiołów takich jak ogień, trzęsienie ziemi, wiatr, deszcz, erozja itd. Archeolog przeprowadzający badania wykopaliskowe na danym stanowisku usiłuje wykryć, co robili ludzie, którzy tam niegdyś mieszkali, aby poprawić warunki bytowania. Budowali szałasy lub domy. Mogli mieć wrogów, którzy ich domy burzyli, mogli też robić to sami w celu ich odnowienia. Gromadzili materiały budowlane, czasem kopali fundamenty, mogli budować otwartą lub zamkniętą kanalizację, często kopali doły. Jeśli mieszkali na ruinach wcześniejszych osiedli, wkopami tego rodzaju wgłębiali się w ruiny, niwecząc w ten sposób ślady działalności poprzednich mieszkańców. To jest okres budowania. Po nim następowały spokojne czasy, w których przeprowadzano liczne zmiany powodujące podnoszenie się poziomu, szczególnie w przypadkach, gdy przy budowie stosowano glinę. Wydobywaną poza granicami osiedla glinę używano do naprawy dachów, przebudowy zawalonych ścian itd. Gdy jako głównego budulca używano kamienia, poziom terenu podwyższał się wolniej, ponieważ często tego samego materiału używano ponownie w następnym okresie. Lecz dachy, a często i górne partie ścian były gliniane, co jest przyczyną podnoszenia się poziomu terenu w stanowiskach o zabudowie kamiennej. Potem nadchodził zawsze ostateczny moment całkowitej zagłady. Jej powodem mogło być trzęsienie ziemi, napad wroga lub porzucenie siedzib przez mieszkańców ze względu na upadek ekonomiczny, klęskę głodową, epidemię itp. Nieraz dal
74 H. J. FRANKEN
sze zniszczenia powodował wielki pożar, jeśli towarzyszył on częściowej zagładzie (trzęsienie ziemi, wojna). O ile osiedle nie zostało natychmiast odbudowane, deszcz i wiatr niszczyły jego pozostałości. Jeżeli erozja trwała niepowstrzymanie przez długi okres czasu, duże partie starożytnych ruin mogły w ogóle zniknąć. W ten sposób różne przedmioty wydostawały się na powierzchnię i mieszały z innymi, pochodzącymi z późniejszych i wcześniejszych okresów. Archeolog musi te właśnie aspekty przestudiować bardzo dokładnie. Nie wie on na przykład, czy w miejscu, gdzie aktualnie prowadzi wykopaliska, pomiędzy okresami zamieszkałymi były okresy, w których nie mieszkał tam nikt. Badacz musi być świadom faktu, że normalne narastanie warstw mogło zostać w pewnych miejscach zakłócone, choćby z powodu eksplozji bomb.
Okazuje się, że nawarstwienia powstawały nie tylko na skutek działalności aktywnego osadnictwa ludzkiego, lecz w równym stopniu są także wynikiem późniejszego upadku. Te dwa procesy razem wzięte są podstawą stratygrafii. Przez długi czas archeologowie zaniedbywali badania nad „załamywaniem się1* warstw; tłumaczy to, dlaczego w przeszłości popełniono tyle błędów. Stratygrafii nie można zrozumieć w pełni bez studiów nad „załamaniami11 warstw i bez poznania ich przyczyn.
II. Interpretacja nawarstwień
Wykażemy obecnie, jak ważne jest uwzględnianie zakłóceń jako części stratygrafii. Wiemy już, że dane stratygrafii są wskazówkami chronologicznymi. Inny aspekt zagadnienia polega na tym, że przedmioty znalezione w odpowiednich warstwach są także wskaźnikami czasu. W tym wypadku słowo „przedmioty" oznacza zarówno obiekty ruchome, jak i nieruchome. Domy, ulice, dziedzińce, wieże oraz mury obronne mogą być odmienne w każdym okresie. Tak samo różne mogą być przedmioty ruchome: ceramika, meble, wyroby z kamienia, np. misy, oraz przedmioty wykonane z mniej lub bardziej trwałych materiałów (metal, skóra, drewno, kość, szkło), które mogą przetrwać tylko w sprzyjających warunkach.
Staje się więc coraz bardziej jasne, że jeden okres kulturowy odróżnić można od drugiego, biorąc pod uwagę przedmioty wytworzone przez ludzi reprezentujących te kultury. Jeśli nawet na danym stanowisku nie znaleziono inskrypcji, archeolog pomimo to może przypisać znaleziska odpowiedniemu okresowi. Historia ludzkości została podzielona na trzy epoki: kamienia, brązu i żelaza. Podziału tego dokonano na podstawie znalezisk najlepiej zachowanych materiałów. Dla poszczególnych terenów epoki te dzielono stopniowo na mniejsze podokresy, opisywane na podstawie znalezisk typowych przedmiotów. Przeprowadzając wykopaliska archeolog powinien więc wiedzieć, jaki okres aktualnie stanowi przedmiot jego badań. Lecz w jaki sposób przy pomocy stratygrafii można dokładnie ustalić, gdzie odpowiednie okresy się
ARCHEOLOGICZNE BADANIA TERENOWE 75
zaczynają i gdzie się kończą? W jaki sposób można ustalić cechy powolnego rozwoju sposobów wykonywania przedmiotów pochodzących z jednego okresu kulturowego?
Archeolog musi rozpatrzyć obie grupy znalezisk w ustalonym porządku. Najpierw musi przestudiować układ warstw w trakcie trwania właściwych prac wykopaliskowych. Niezależnie od tego, po ostatecznym zestawieniu różnorodnych danych stratygraficznych, musi umieścić każdy element w chronologicznym ciągu całkowitej liczby złóż.
Czyni to na dwa sposoby. W czasie kopania wyróżnia odrębne złoża na podstawie odmiennego materiału (kamienie, piasek, glina itd.), różnicy kolorów (żółta glina, ciemna glina, szary popiół itd.) oraz struktur (ściany, fundamenty, dziedzińce, paleniska). Odsłania je podczas kopania, nie znając dokładnie ich kolejności chronologicznej. Aby ustalić następstwo czasowe, nie przekopuje się na danym terenie wszystkiego, lecz zostawia nietknięte wąskie pasy, tzw. świadki — boulks. Na ich pionowych ścianach można prześledzić następstwo złóż, i z zasady, przed rozkopaniem, sporządza się dokładne rysunki obu uzyskanych przekrojów.
Opierając się na poczynionych w ten sposób obserwacjach, badacz rekonstruuje historię danego stanowiska. Powyższa analiza, przez zgrupowanie elementów należących do jednego okresu zasiedlenia, pozwala na przeprowadzenie dodatkowych podziałów, co z kolei można osiągnąć interpretując poszczególne złoża jako rezultaty ludzkiej działalności, np. nawierzchnie ulic, fundamenty, mury, resztki dachów, zwalone ściany, wykopy, oraz jako skutki działania wiatru i deszczu, np. wymyta glina, muł itd. W drugiej fazie prac przedmioty znalezione w odpowiednich warstwach układa się grupami, zgodnie z podziałami ustalonymi przy pomocy przekrojów i rzutów poziomych. W ten sposób zestawia się razem wszystkie obiekty należące do jednego okresu. Dzięki temu można odtworzyć obraz kultury materialnej w takim stopniu, w jakim zachowała ją ziemia.
Oczywiście do tego momentu archeolog opiera się w dużej mierze na doświadczeniu i rutynie. Doświadczenie potrzebne jest, aby uniknąć licznych pułapek, czyhających w trakcie rozpatrywania stratygrafii. Niektóre z tych zasadzek należy wyjaśnić, ponieważ liczne publikacje palestyńskich wykopalisk dowodzą, że badacze nie zdawali sobie sprawy z rzeczywistego charakteru stratygrafii i w pewnym stopniu zniekształcili rezultaty.
Omówimy z kolei niektóre trudne sytuacje stratygraficzne, spotykane na telach Palestyny. Często przyjmowano, że domy pochodzące z tego samego okresu stały na tej samej wysokości bezwzględnej. Archeolog przeprowadzający wykopaliska mógł zdjąć z telu poziome warstwy, z których każda przedstawiała dla niego jeden okres. Było to przyczyną wielkich błędów. Nie jest prawdopodobne, żeby groby znalezione w jednej warstwie zostały wykopane przez ludzi, którzy żyli ,,w niej", zanim ich domy runęły, ponieważ warstwę tę stworzył właśnie ich upadek. Groby te musieli wykopać ludzie, którzy żyli na tej warstwie.
76 H. J. FRANKEN
Ten błqd popełnili badacze warstwy XV w Megiddo. Pomyłkę można było poprawić, ponieważ przedmioty z grobów uważamy za należące do okresu późniejszego niż inne znaleziska pochodzące z tej właśnie warstwy.
Częstokroć budowle jednego okresu nie powstawały na płaskiej powierzchni. Powierzchnię ziemi kształtowały znajdujące się pod nią ruiny — na ogół mieszkańcy przed przystąpieniem do budowy nie wyrównywali całkowicie przeznaczonego do zabudowy terenu. Niektóre domy były położone wyżej niż inne. Poziome cięcie przez tel odsłania więc ściany i podłogi domów pochodzących z różnych okresów. Czasem jakiś dom zapadał się, na skutek zaniedbań i w takim wypadku nie zawsze usuwano wszystkie ruiny, wyrównywano je tylko i na nich stawiano następną budowlę. W rezultacie ludzie ci mieszkalio około 1 metr wyżej niż ich sąsiedzi z tej samej ulicy. W poziomym rzucie telu dom ten znajdzie się więc razem z budynkami okresu późniejszego. W ten właśnie sposób obiekty starsze mieszają się z młodszymi. Jest to jedna z przyczyn, dla których konieczne jest stosowanie metody świadków (baulks). W profilu „świadka" archeolog może stwierdzić, że jednolita powierzchnia w pewnym miejscu nagle rozdwaja się. Jedna powierzchnia, zawierająca ruiny pierwszego domu, biegnie poziomo, a druga odchodzi od tego poziomu w górę ponad ruinami. Na szczycie tej powierzchni stoją ruiny drugiego domu.
Archeolog może odkryć wiele miejsc, gdzie utworzyły się dwie lub trzy p łaszczyzny, poprzedzielane rumowiskiem. Natomiast w wypadku całkowitego zniszczenia stanowiska, w rumowisku, nie można wyróżnić poziomych powierzchni; dwie płaszczyzny oddzielone są jednolitym pokładem rumowiska.
Przedstawiliśmy tu kilka trudniejszych sytuacji, z którymi jednak w stratygrafii spotykamy się aa co dzień. Niestety, dopiero w ostatnich latach większość archeologów pracujących w Palestynie zdała sobie sprawę z tych komplikacji.
III. Planowanie badań wykopaliskowych
Rozplanowanie badań wykopaliskowych jest uzależnione od charakteru starożytnych pozostałości, które mają być odsłaniane. Można by powiedzieć, że każdy projekt jest dobry, jeśli tylko zapewnia uzyskanie wszystkich ukrytych w ziemi informacji. Wchodzi tu jednak w grę element ekonomiczności czy wydajności przedsięwzięcia, który zmusza badacza do wyboru planu najbardziej odpowiadającego wymogom sytuacji.
Rozpatrzmy kilka przykładów, celem wyznaczenia podstawowych elementów teorii planowania wykopalisk.
P r z y k ł a d I. Przede wszystkim trzeba znaleźć klucz do zrozumienia odsłanianej starożytności. Fotografia lotnicza ujawnia zasypany kanał. Archeologowie pragną uzyskać następujące informacje:
1. Z jakich czasów pochodzi kanał?2. Jacy ludzie go wykopali?3. Jakie było przeznaczenie kanału?4. Jaki był poziom wiedzy technicznej jego budowniczych?
ARCHEOLOGICZNE BADANIA TERENOWE 77
Być może, istnieją też jeszcze inne, specyficzne problemy archeologii tego regionu, które mogłyby zostać rozwiązane dzięki zbadaniu tego kanału.
Archeolog od razu zda sobie sprawę, że prowadzenie wykopalisk na obszarze całego kanału jest nie tylko zbyt kosztowne, ale może nie dać jednoznacznej odpowiedzi na postawione pytania. Musi więc zbadać najpierw zdjęcia lotnicze, próbując znaleźć miejsca, w których może spodziewać się istotnych wskazówek. Oprócz analizy zdjęć lotniczych powinien przeszukać powierzchnię kanału w całym jego biegu i w ten sposób zebrać pierwsze wskazówki do projektowanych badań wykopaliskowych.
A. Dla oznaczenia wieku kanału należy szukać miejsc, w których kanał ów przecina jakieś starożytne pozostałości lub przechodzi pod nimi. Jeżeli w łożysku kanału znajdą się groby, oznacza to, że sam kanał jest od nich starszy. Archeolog powinien ustalić, gdzie ów kanał zaczynał się i gdzie się kończył; te dwa punkty mogą bowiem dostarczyć cennych informacji dotyczących jego wieku i przeznaczenia. Może się okazać, że kanał został przeprowadzony przez ruiny, których wiek da się określić, z czego wynika, że kanał musi być od nich młodszy.
Oczywiście badacz musi również uzyskać poprzeczny przekrój kanału i przeanalizować dokładnie wszystkie materiały zalegające jego łożysko. Aby określić datę, po której kanał przestał być używany i zaczął wypełniać się roślinnością, piaskiem itd., należy zastosować metodę analizy pyłkowej oraz datowanie przy pomocy radioaktywnego izotopu węgla C—14. Wskazówki określające tę datę mogą pomóc w ustaleniu, jacy ludzie wykopali kanał. Dalszą pomocą mogą być znaleziska przedmiotów, które wpadły do kanału, nim zaprzestano jego użytkowania. Ten ostatni czynnik jest już jednak w dużej mierze kwestią przypadku.
B. Jakie było przeznaczenie kanału? Aby to ustalić, konieczne jest przeprowadzenie badań dwojakiego rodzaju: należy przekopać małe odcinki kanału, włączając w to badania brzegów oraz ziemi pod kanałem, a także przeprowadzić pod kątem prostym wykop poprzez sam kanał i jego brzegi, co pozwoli ustalić dokładny kształt kanału w przekroju oraz sporządzić plan obejmujący całą jego długość. W rezultacie otrzymamy wskazówki dotyczące przeznaczenia kanału — czy służył do irygacji, czy do transportu, czy też był to suchy rów obronny. Istotne wskazówki można też znaleźć na początku i na końcu kanału. Poza tym konieczne jest możliwie jak najdokładniejsze przebadanie całego otoczenia, od czasów gdy kanał był używany; mógł on na przykład łączyć dwie rzeki, które potem zmieniły bieg, a może też da się ustalić inne ważne okoliczności.
C. Zbadanie najbliższego otoczenia kanału, jego biegu, rozmiarów oraz być może odkrycie narzędzi używanych przy jego budowie czy jakichkolwiek urządzeń inżynieryjnych, na przykład grobli itp., dostarczyłoby informacji o technicznych umiejętnościach ludzi, którzy go wykopali.
Z powyższych uwag wynika, że dla uzyskania pełni informacji o kanale archeolog nie musi prowadzić zbyt wielkich wykopalisk. Oczywiście zawsze istnieje obawa, że wybierając do kopania określone miejsce, pominiemy cenne informacje ukryte gdzie indziej, ale jednak realizujemy skuteczny plan i uzyskujemy odpowiedź na zasadnicze, postawione na wstępie pytania.
Dochodzimy więc do reguły, że w celu odszukania miejsc, w których ziemia kryje cenne wskazówki poznawcze, konieczne jest dokładne przestudiowanie obiektu przed przystąpieniem do prac wykopaliskowych.
P r z y k ł a d II.: sondaż. Przedmiot badań stanowi duży obszar, na którym stała niegdyś grupa budynków, datowanych przy pomocy znalezisk powierzchniowych, lecz nieznany jest charakter leżącej w gruzach zabudowy. Wyłania się pytanie, czy warto podejmować wykopaliska na szerszą skalę. Archeolog musi tu przeprowadzić sondaż lub rów sprawdzający. Sondaż obejmie jednak zaledwie małą część całego stanowiska, co natychmiast nasuwa następne pytanie: gdzie należy ów sondaż przeprowadzić? Jeżeli bowiem przy jego pomocy odsłoni się dziedziniec, nie uzyskamy żadnei informacji. Należy więc uwzględnić następujące zasady:
78 H. J. FRANKEN
A. Archeolog nigdy nie szuka okazji do prowadzenia wykopalisk, jeśli nie powodują nim określone względy. Tylko w nagłych wypadkach konieczne jest prowadzenie badań ratunkowych (zagrożenie obiektu). W innym przypadku archeolog szuka stanowiska, które mogłoby udzielić nowych przesłanek związanych z problematyką, nad którą pracuje. Do pracy musi przystępować z pewnymi koncepcjami, chociaż nie potrafi ich jeszcze udowodnić; może jed nak utrzymywać, że są to prawdopodobne przypuszczenia, które wskażą miejsce, gdzie należy przeprowadzić sondaż. Również i tutaj badacz będzie się starał wykorzystać fotografię lotniczą. Konieczne jest zlokalizowanie na badanym stanowisku takich ukształtowań, które mogą powiedzieć najwięcej o jego charakterze. Może to być brama lub inna część umocnień, ważny budynek itd. Tam przeprowadzi się później jeden lub więcej sondaży. Na podstawie ujawnionych w ten sposób faktów archeolog będzie musiał podjąć decyzję, czy przeprowadzanie wykopalisk na szerszą skalę jest uzasadnione.
B. Druga zasada polega na tym, że sondaż może okazać się konieczny jeszcze przed wyborem stanowiska, gdyż archeolog oczekuje po nim informacji na temat ściśle określonej problematyki, którą chce się zająć. Stanowisko powinno więc zawierać dane potrzebne do rozstrzygnięcia postawionych problemów.
P r z y k ł a d III.: wybór stanowisko. Archeolog pragnie dowiedzieć się, jak wyglądała wieś w pewnym okresie. Załóżmy, że wie już dużo o życiu w miastach tego okresu, lecz brak mu wiadomości o wsi, o rolnikach i ich gospodarowaniu. Ma więc sporo pytań, na które odpowiedzi mogą udzielić jedynie wykopaliska przeprowadzone na terenie jakiejś wsi. Na Bliskim Wschodzie wsie pochodzące z różnych epok występują często jedne na drugich w sztucznych wzgórzach lub telach. Stanowi to poważną trudność, lecz jest też jednocześnie korzystne dla badacza. Problem polega na znalezieniu stanowiska, w którym warstwy odpowiedniego okresu znajdowałyby się na szczycie telu. Inaczej, zanim przystąpi do badania „swego" okresu, musiałby przekopać pozostałości późniejszych (młodszych) epok. Korzystny jest natomiast fakt, że jeśli już archeolog wyszukał odpowiednie miejsce, to będzie odsłaniał szczątki narastające w obrębie jednego lub wielu stuleci, co pozwoli mu zbadać wieś w jej rozwoju chronologicznym.
Wyłania się pytanie, jaki powinien być plan takich wykopalisk. W idealnej sytuacji badacz powinien zdejmować jedną warstwę po drugiej, aż do odsłonięcia całej wioski w całej rozciągłości przestrzennej i chronologicznej. To jednak sprzeciwia się naszej pierwszej zasadzie, kfórą jest wydajność pracy.
Oczywiście jeśli archeolog zdecyduje się badać pierwszy, najwyższy poziom w jednej części stanowiska, to nie może jednocześnie odsłaniać niższego poziomu w innym miejscu, zanim nie usunie w cołości poziomu pierwszego. Niezbyt przydatny okaże się sondaż, który może udzielić ważnych informacji tylko o jednym z kolejnych poziomów, lecz nie wniesie nic istotnego o konstrukcjach innych warstw. Może się zdarzyć, że umocnienia należące do górnych poziomów uległy erozji i zachowały się tylko w warstwach niższych na zboczu telu. Dlatego archeolog w oparciu o wysunięte pytania musi stworzyć program badań, który powinien sformułować następująco:
A. Jaki typ domostw wznosili ludzie w danym okresie? Czy domy te posiadały dziedzińce, stajnie itd.? Czy stosowano jakiś rodzaj bruku? Jakie gatunki zwierząt hodowano, jakie uprawiano rośliny? Co wytwarzano, jaka była ceramika, narzędzia itd.?
B. Czy z biegiem czasu wykształciły się nowe typy domostw lub innych wytworów, czy nastąpiły zmiany w gospodarce?
C. Czy istniał system obronny?D. Odpowiedź na niektóre inne pytania, np. czy był tam dom zgromadzeń, pomieszczenie
sakralne lub inne budowle o przeznaczeniu publicznym itd. — zależy już tylko od przypadkowych odkryć.
Plan wykopalisk będzie więc wyglądał prawdopodobnie następująco: prace wykopaliskowe zostaną skoncentrowane na terenie wioski na tyle dużym, by zagwarantować znalezienie kilku przynajmniej domostw. Równocześnie należy przeprowadzić rów sondażowy graniczący
ARCHEOLOGICZNE BADANIA TERENOWE 79
z badanym terenem, aby szybko osiągnąć najniższy poziom tego okresu. Dzięk' temu badacz w możliwie najkrótszym czasie będzie mógł obliczyć, jak długo trzeba prowadzić wykopaliska, by znaleźć odpowiedź na wszystkie pytania. Jeśli rów sondażowy przetnie także zbocze telu, archeolog dowie się, czy zachowały się jeszcze pozostałości systemu obronnego.
Dość często okazuje się, że na jednym telu badacze prowadzą dwa lub więcej wykopów, jest to usprawiedliwione w tych wypadkach, gdy ukształtowanie najwyższego poziomu wskazuje, że w określonych miejscach znajdują się jakieś ważne budowle. Brama miejska, podobnie jak „pałac*1 lub cytadela, mogą znajdować się w tym samym miejscu w następujących po sobie okresach. Lecz w rezultacie takiego rozkopywania ważnych miejsc nadal zbyt mało znamy życie zwykłych mieszkańców miast, nie wiemy także dosłownie nic o palestyńskich wsiach epoki żelaza. Wsie nie posiadały monumentalnych budowli, nie można też liczyć na odkrycie w nich cenniejszych przedmiotów. Jest to pożałowania godna luka w naszej wiedzy, ponieważ zdecydowana większość Izraelitów z czasów Starego Testamentu zamieszkiwała wsie.
Czasem kopanie w kilku miejscach jest uzasadnione. Można na przykład przeprowadzać wykopaliska fragmentów murów obronnych w dwu lub trzech punktach, aby ustalić koleje ich losów. Błędem jest jednak pomijanie zwykłych domostw i przekopywanie wyłącznie cytadeli lub pałacu.
Następna uwaga krytyczna wiąże się z planem badań. W Palestynie często prowadzono wykopaliska w celu znalezienia historycznych miejsc znanych z Biblii. Archeolog szukał więc miejsca, które można zidentyfikować na podstawie tekstu biblijnego. Podejście takie jest błędne i archeologia zarówno w Palestynie, jak i w innych krajach wykazała już dawno, że jest to niewłaściwy sposób postępowania. Zdecydowana większość pisanych dokumentów historycznych, z Biblią włącznie, nie podaje dokładnych opisów miejsc, lecz tylko luźne wzmianki związane z odpowiednimi wydarzeniami. Z czasem takie informacje stają się coraz bardziej niedokładne; w zasadzie celem tych dokumentów nie jest podawanie ścisłego opisu, lecz wzmianki w nich zawarte popierają pewne myśli, oceny i nauki religijne przeznaczone dla współczesnych i dla przyszłości. Przykładowo skryba piszący w VII w.p.n.e. o bramie z czasów najazdu Filistynów (okres Sędziów) miał na myśli kształty bram miejskich swej własnej epoki. Nie było przecież muzeów ani przedstawień, które mogłyby przekazać właściwy kształt bram z XII—XI w. p.n.e. Za sprawą tego rodzaju „archeologii identyfikacyjnej" popełniono w przeszłości mnóstwo błędów nie tylko w Palestynie, ale i w innych krajach; i musiano później dokonywać wielu poprawek. Archeologia światowa zna dość częste przypadki, że ziemia przechowała swą własną „opowieść", która zazwyczaj rozszerza i poprawia dzieje pisane. Archeologowi poszukującemu wyłącznie „świadectw biblijnych" wymyka się wiele ważnych szczegółów, ponieważ jego uwaga koncentruje się tylko na jednym przedmiocie. Popełnia błąd, wyrywając pewne fakty z ich archeologicznego kontekstu, skąd już zaledwie krok do fałszywej interpretacji.
Rozpatrzmy teraz przydatność tej metody, dla przykładu posługując się wykopaliskami prowadzonymi w Tel el-Ful. Na wzgórzu znaleziono część niewielkiej wieży, domniemaną siedzibę króla Saula, datowaną na początek epoki żelaza. Niezależnie od tego, iż wcale nie jest pewne, że Tel el-Ful było Saulowym Gibea, trudno powiedzieć, aby opis tych ruin stanowił jaką kolwiek pomoc w zrozumieniu biblijnych opowieści o tym władcy i jego dziejach. Stary Testament nie sugeruje nigdzie, że Saul starał się żyć jak wielki monarcha opływający w dostatki, w otoczeniu licznego dworu. Pozostał królem-chłopem i był nadal wojownikiem. Ruiny w Tel el-Ful nie potwierdzają ani nie wykluczają takiego obrazu, nie wyjaśniają też ani jednego niejasnego tekstu w Biblii. Podobnie ma się rzecz z licznymi tzw. znaleziskami biblijnymi. Nie może to być zadaniem archeologii, która pozostanie nauką historyczną tylko wtedy, jeśli będzie zdolna przekazywać własną, niezależną relację. Istotną częścią studiów nad Starym Testamentem staje się archeologia wyłącznie w momencie, gdy przedstawia sytuacje n i e- o c z e k i w a n e . I t o właśnie czyni archeologia okresów historycznych na całym świecie, wykazując, że sprawy wyglądały inaczej, niż wydawało się egzegetom przekazów historycznych. Archeologia często podaje wiele szczegółów, których nie można znaleźć w dokumentach. Nauka ta służy odkrywaniu nieznanego, a nie poszukiwaniom rzeczy znanych. Umieszcza odo
80 H. J. FRANKEN
sobnione detale (np. bramę lub pałac) w kontekście epoki, zwraca uwagę na cierpienia ludu przeżywane przy wznoszeniu pałacu potężnego władcy. Archeologia może badać społeczne aspekty przedsięwzięć budowlanych, a nie tylko zadowalać się odkryciem bramy, o której istnieniu i tak wiemy. Błędna koncepcja wpłynie z pewnością na program wykopalisk, będący przecież wyrazem intencji i planów badacza. Archeolog prowadzący badania w niewielkiej dzielnicy bogaczy w celu uzyskania atrakcyjnych przedmiotów, a pomijający większą, lecz uboższą dzielnicę — fałszuje historię. Opowie później światu o urokach życia w dawnych czasach, zapominając, że w rzeczywistości było ono tak piękne tylko dla nielicznych.
IV. Badanie mniejszych zespołów
Metody prowadzenia wykopalisk na dużym obszarze są zasadniczo takie same, jak przy badaniu małych zespołów, np. cmentarzysk, domów, ulic, murów itd. W obu wypadkach istnieje stały porządek badania obiektu. Pierwszy punkt, który należy uwzględnić, to stosunek do środowiska. Należą tu badania stratygraficzne, przeprowadzane metodą odkrywania najpierw małej partii z zachowaniem nietkniętych ścian lub profilów zawierających klucz do studiów nad powiązaniami z bezpośrednim otoczeniem. Potem sporządza się rysunki uzyskanych przekrojów, a następnie rysuje się plany poszczególnych elementów: ścian, kamieni, wkopów itd., rejestrując ich stosunek do stratygrafii. W wypadku większej budowli konieczny jest cały system profilów, który pozwoli przebadać kolejne przebudowy ścian, a także uchwycić fazy zamieszkiwania. Często w tym samym celu dokonuje się pionowego przekroju przez ściany. Drobne przedmioty bada się w drugiej kolejności. Nie należy nigdy wyjmować ich z ziemi przed zarejestrowaniem sytuacji stratygraficznej, aby nie utracić tak cennych informacji. W wielu muzeach znajdują się liczne przedmioty pochodzące z wykopalisk, lecz ich kontekst stratygraficzny nie jest znany. Zmniejszyła się w ten sposób wartość naukowa tych zabytków. Także i raporty wykopaliskowe często prezentują znaleziska, których kontekst stratygraficzny jest niepewny lub nie został w ogóle uchwycony. Czasem konieczne jest narysowanie albo sfotografowanie przedmiotów w sytuacji, w której zostały znalezione, oraz naniesienie miejsc ich znalezienia na plan. Po zakończeniu prac wykopaliskowych archeolog musi zebrać wszystkie swoje notatkii pozostałe dokumenty, przestudiować je w powiązaniu ze znaleziskami z innych stanowisk i dopiero wtedy może przystąpić do publikacji rezultatów własnych badań. Organizację wykopalisk i badanie znalezisk przedstawiono graficznie na tabl. III.
Należy omówić jeszcze kilka szczegółów:
A. W i e k b u d o w l i
Kiedy dany budynek powstał i kiedy uległ zniszczeniu? W czasie wkopywania się w ruiny archeolog uzyskuje najpierw informacje dotyczące zniszczenia budynku. Powinien zwrócić uwagę na materiały datujące, np. ceramikę, która była tam ostatnio w użyciu. Jeżeli okres trwania danej budowli był krótki, w
ARCHEOLOGICZNE BADANIA TERENOWE 81
je j planie nie zaszły przypuszczalnie większe zmiany. Na posadzkach lub — w przypadku trzęsienia ziemi — w rumowisku zawalonych ścian i resztek dachów znajduje się rozbite wyroby ceramiczne, które pomogą ustalić końcową datę budowli. W okresach późniejszych datę zagłady mogą wskazać najpóźniejsze ze znalezionych monet. Inne przedmioty są również pomocne w ustaleniu daty post quenx W Palestynie mogą to być skarabeusze, pieczęcie, wyroby importowane z Egiptu lub innych terenów, np. ze świata mykeńskiego, greckiego czy rejonów północnej Syrii. Przyjmuje się jako zasadę, że najpóźniejsze przedmioty, odkryte w zrujnowanych budynkach, dostały się tam jeszcze przed zagładą.
Datę wzniesienia budowli ustala się poprzez badanie przedmiotów pozostawionych tam w trakcie prac budowlanych lub przed nimi. Przedmioty te dzieli się na dwie kategorie. W wykopach pod fundamenty spotykane są często wyroby ceramiczne używane w okresie wznoszenia budowli; leżały niegdyś na powierzchni i dostały się do wykopów, gdy te były jeszcze otwarte. Drugą grupę stanowią materiały należące do warstwy, na której wzniesiono budynek. Mogło jednak upłynąć dużo czasu, zanim na ruinach zbudowano nowy budynek, podobnie też warstwa pokrywająca budowlę może być dużo późniejsza niż z okresu zniszczenia.
Wiek danego budynku określają z grubsza obie warstwy znajdujące się powyżej i poniżej jego pozostałości. Jest to ze wszech miar słuszne w odniesieniu do każdej warstwy, chociaż pewne budynki mogły zostać odbudowane po całkowitym zniszczeniu danej warstwy. Dotyczy to często murów i bram miejskich, sanktuariów i innych budowli monumentalnych.
B. D a t o w a n i e w k o p ó w
W czasie wykopalisk natrafia się bardzo często na wkopy różnego rodzaju lub studnie. Chronologię wkopu, podobnie jak budynku, określa poziom, w którym go wykonano. Wkopy komplikują często badania stratygraficzne. Dół wkopany w istniejące już spiętrzenie warstw sprawia, że na powierzchnię wydostają się wyroby ceramiczne oraz inne przedmioty pochodzące z okresów wcześniejszych. Przedmioty te mieszają się z materiałem leżącym na powierzchni i do badacza należy uporządkowanie tej mieszaniny. Wypeinisko wkopu zawiera także wiele przedmiotów, np. rozbite naczynia. Dolna część wypełnis- ka mogła powstać jeszcze w czasie użytkowania wkopu, natomiast górną partię może stanowić zasypisko pochodzące już z okresu po zniszczeniu warstwy. W trakcie wcześniejszych wykopalisk nie rozpoznawano wkopów, co wyjaśnia często spotykaną w publikacjach obecność materiałów późniejszych wymieszanych z wcześniejszymi. Nadzwyczaj kłopotliwa jest sytuacja, w której górna część wkopanego w grunt dołu zanikła pod wpływem erozji. W takim wypadku wkop może być dużo późniejszy, niż wskazuje warstwa, w której znaleziono jego istniejącą jeszcze część. Przykłady te orientują, na jak poważne trudności w datowaniu mogą natrafić badacze posługujący się danymi stratygrafii. Dla
6 — Archeologia Palestyny, cz. I
82 H. J. FRANKEN
odbiorców sprawozdań z wykopalisk prowadzonych w Palestynie, pragnących przestudiować je krytycznie, godnym polecenia ćwiczeniem może być skrupulatna obserwacja starych domów wiejskich, rejestrowanie zmian powstałych w ciągu pokoleń i próba wyobrażenia sobie całości po zawaleniu budynku. Można w ten sposób odkryć wiele sytuacji, które w trakcie wykopalisk byłyby dość trudne do wyjaśnienia. W ścianach wykopów pod nowe budynki często można odczytać stratyfikację wcześniejszych budowli.
Powyższe uwagi prowadzą nas do dwóch krytycznych spostrzeżeń dotyczących wykopalisk w Palestynie. Nieraz spotykamy opisy nawarstwień, w których badacz pominął fakt, że sytuację stratygraficzną należy wykorzystać w celu odtworzenia warunków przed zniszczeniem. Często pomijane jest proste pytanie: po której powierzchni chodzili ludzie wewnątrz i na zewnątrz domu? Dowodzi to, że archeolog pochłonięty był bardziej odkryciami różnego rodzaju przedmiotów niż stratygrafią. W rezultacie na planach badanych miast pojawiają się czasem nieprawdopodobne sytuacje lub opisy, których nie sposób sobie uzmysłowić. Przypuszczalnie archeolog nie zauważył, że połączył dwa elementy, które w rzeczywistości nie mogą występować razem. Po drugie, w wielu raportach wykopaliskowych cały nacisk kładzie się na datowanie znalezisk, a zaniedbuje się całkowicie lub częściowo interpretację antropologiczną i rekonstrukcję środowiska. Jak dotąd, zbyt wiele wysiłku poświęcono próbom wyjaśniania znalezisk w aspekcie h i s t o r y c z n y m , gdy tymczasem zachowane w ziemi ślady zawierają głównie informacje a n t r o p o l o g i e z- n e. Ten właśnie aspekt zasługuje na szczególną uwagę. Archeologia wydobywa przecież z ziemi pozostałości materialne, a do rzadkości należą ślady dawnych wydarzeń. Mówiąc inaczej, z publikacji palestyńskich wykopalisk często można odnieść wrażenie, że zagłada jakiegoś miejsca była dla badacza ważniejsza niż życie, które toczyło się przed kataklizmem. Należy więc wystrzegać się w publikacjach podobnych uchybień.
V. Badania powierzchniowe
A. M e t o d a
Przedstawimy obecnie nowoczesną metodę badania dziejów danego kraju w oparciu o analizę znalezisk powierzchniowych. Jak w poprzedniej części, materiał stanowią zarówno przedmioty ruchome, jak i nieruchome, lub całe stanowiska. Stanowiska ze starożytnymi pozostałościami należy nanieść na mapę, oddzielną dla każdego okresu kulturowego, i przy pomocy odmiennych symboli oznaczyć pozostałości wsi, miast, fortec i wież. Lokalizacja stanowisk odbywa się obecnie często przy pomocy zdjęć lotniczych. Odkryto w ten spo-‘ sób wiele obiektów niewidocznych w czasie badań powierzchniowych. Natomiast na fotografiach lotniczych, wykonanych czasem w specjalnych warunkach (po deszczu albo wiosną, gdy pojawia się roślinność), uwidoczniają się
6’
9. Te
l D
eir'A
lla.
Pion
owy
prze
krój
na
war
stw
ień,
(w
g H.
J.
Fran
ken,
Pr
imer
...,
fig.
9).
84 H. J. FRANKEN
cmentarzyska, dawne kanały irygacyjne, a nawet zrównane z ziemią nasypy czy wykopy lub granice pól. Czasem można zobaczyć to samo spoglądając z wysokiego wzgórza na równinę. Zdjęcia lotnicze naprowadzają także na ślady starożytnych dróg, biegnące obecnie poprzez uprawne pola. Niekiedy z kształtu utrwalonych na zdjęciu pozostałości można odczytać ich wiek, np. w wypadku rzymskich obozów wojskowych, zakładanych według tego samego wzoru na różnych terenach. Stanowisk wielowarstwowych, takich jak tele, nie można jednak datować w ten sposób. Istnieje sporo obiektów, które trzeba zobaczyć z bliska i dopiero na podstawie występujących na powierzchni wyrobów określić, do jakiego należą okresu kulturowego. Na przykład palestyński tel można datować przy pomocy ceramiki znalezionej na nim1 wokół niego. Często jednak metoda ta pozwala tylko na określenie dość szerokich ram czasowych, jak późny brąz, epoka żelaza I itd. Znajomość ta kich map jest dla archeologa bardzo ważna, gdyż mówią one niekiedy o życiu danego ludu w określonym czasie. Dobrym przykładem jest dolina Jordanu. Między Jeziorem Galilejskim a Morzem Martwym znajdowały się w okresie chalkolitu duże wsie, położone najczęściej wzdłuż wadi lub rzek. Natomiast w okresie wczesnego brązu ilość wsi maleje, a istniejące nie znajdowały się wzdłuż wadi, lecz w pobliżu źródeł w dolinach. W późniejszych okresach liczba ludności maleje. Mapa Palestyny ukazuje we wczesnej epoce żelaza tylko kilka osad w północnej części doliny Jordanu, w pobliżu źródeł i nie wysychających rzek, podczas gdy rejony południowe nie są zamieszkałe. W tych czasach dolina Jordanu była w większości pustynna, lecz w VII w. spotykamy na niej niewielkie osiedla, co wskazuje na rozbudowany system irygacyjny. W czasach rzymskich i bizantyjskich było w dolinie sporo gospodarstw rolnych. W początkach panowania islamu schemat znów się zmienia. Spotykamy wtedy niezliczone wsie, co dowodzi, że rzymski system nawadniający nadal jeszcze działał w jakiś sposób lub został odnowiony. Wiemy również, że w całej dolin ie uprawiano trzcinę cukrową. Z tego też okresu pochodzą liczne młyny do mielenia trzciny cukrowej. Lecz w XV w. następuje gwałtowny upadek — wszystkie wsie, oprócz kilku zaledwie, zostały porzucone, a żyzna dolina znów opustoszała. Dopiero po r. 1948 dzięki wysiłkom rządu Jordanii zorganizowano nową sieć irygacyjną.
Nawet tak krótki przegląd jednego regionu wskazuje dobitnie, ile informac ji może udzielić tego rodzaju mapa o charakterze zaludnienia, aspektach gospodarczych oraz innych faktach i okolicznościach.
B. I d e n t y f i k a c j a s t a n o w i s k
Odrębnym i ważnym zagadnieniem jest identyfikacja starożytnych ruin2 miejscami znanymi ze źródeł literackich. Badania te obejmują wszelkie tra dycje z różnych epok. Rozpocząć należy od sprawdzenia obecnej nazwy arabskiej i porównania jej z nazwą znaną z przekazów starożytnych, gdyż język
ARCHEOLOGICZNE BADANIA TERENOWE 85
arabski dość często zachował nazwy pochodzące nawet z I tys. p.n.e. W języku arabskim zachowały się również w wielu wypadkach nazwy rzymskie i greckie. Czasem jednak nazwa „wędrowała11, łącząc się z innym miejscem niż pierwotnie. Najwcześniejsze źródła nazw, poza nazwami geograficznymi wymienionymi w Biblii, znajdują się w przekazach egipskich, północnosyryjskicb i mezopotamskich. Dokumenty te należą do różnych kategorii. Są wśród nich opisy kampanii faraonów w Palestynie, w których wymieniono nazwy zdobytych miast, spisy topograficzne, archiwa zawierające korespondencję, tzw. teksty egzekracyjne oraz inne dokumenty. Dla czasów biblijnych najważniejszymi tekstami są inskrypcje Totmesa III (ok. 1468—1436 p.n.e.), który wielokrotnie najeżdżał Palestynę i pokonał władców kananejskich w pobliżu Me- giddo; ponadto teksty z czasów jego syna Amenhotepa II (ok. 1445—1430 p.n.e.), który zorganizował wyprawę do Palestyny, Libanu i północnej Syrii; inskrypcje Ramzesa II (ok. 1290-1224 p.n.e.), który wyprawił się do Kadesz i Merneptaha (ok. 1220 p.n.e.) i dotarł aż do Galilei. Teksty te dają opisy niektórych części kraju z czasów nim Izraelici stali się poważną siłą polityczną. Oprócz wspomnianych inskrypcji posiadamy jeszcze spisy miast i fortec, np. spis Seti I (ok. 1300 p.n.e.). Jedynie inskrypcja Szeszonka zawiera informacjeo okresie izraelskim (ok. 924 p.n.e.), a papirus Anastasi I (XIII w. p.n.e.) opisuje część kraju pod koniec okresu późnego brązu. Korespondencja z archiwum amarneńskiego zawiera informacje geograficzne o Palestynie w nieco wcześniejszym okresie (I poł. XIV w. p.n.e.). Informacje geograficzne o kampaniach palestyńskich współczesnych czasom królów izraelskich przekazali Tiglat-Pilezar III (732 p.n.e.) i Sanheryb (701 p.n.e.), władcy imperium nowo- asyryjskiego.
Wiele miejsc wymienionych w dokumentach biblijnych i innych można tylko z dużym przybliżeniem umiejscowić na mapie. Łączenie biblijnych nazw ze starożytnymi ruinami czy telem, które na podstawie badań powierzchniowych zdają się spełniać odpowiednie wymagania, jest wielce ryzykowne. Wynika to wyraźnie z porównania wykazu stanowisk zidentyfikowanych z całkowitą pewnością z dużo obszerniejszym wykazem stanowisk, których identyfikacja jest nadal przedmiotem dyskusji. Do tej ostatniej grupy należą: Tel ed-Duweir (prawdopodobnie Lachisz), Tel Beit Mirsim (przypuszczalnie Debir), el-Dżib (Gibeon?), Tel el-Hesi, Tel el-Ful (Gibea?), Tel en-Nasbe, et-Tel (Haj?), Tel Deir 'Alla, Tel el-Dżern (En Gedi?), Ramat Rahel (Bet ha-Kerem?), Tel es-Sai- dije i kilka mniejszych miejscowości, jak Afula i Tel er-Rumeit. Niektórzy badacze zajmujący się geografią historyczną są ostrożniejsi w kwestiach identyfikacji starożytnych nazw z dawnymi ruinami, chyba że położenie jakiegoś miejsca jest tak opisane w starożytnych przekazach, iż jego lokalizacja nie ulega wątpliwości. Na ogół jednak są to tylko przybliżone domysły. Nie wspomnimy tu już o identyfikacji miejsc na terenach pogranicznych, jak Edom, Moab i Ammon, przeprowadzonej na podstawie badań powierzchniowych przez takich badaczy, jak N. Glueck. Są to hipotezy, stanowiące przedmiot licznych kontrowersji.
86 H. J. FRANKEN
Wydaje się, że podobnie jak w innych dziedzinach, tak i w tej, archeologia Palestyny dopiero od niedawna próbuje dorównać współczesnym osiągnięciom archeologii światowej. Oznacza to, że nie usiłuje podawać od razu starożytnej nazwy dla odkrytego stanowiska ani nie szuka miejsc odpowiadających wszystkim nazwom znanym z tekstów, lecz stara się najpierw ustalić punkty osadnicze dla danego okresu i nanosi te wyniki na mapę. Jakże często jednak spotykamy na mapach miejscowości oznaczone domniemanymi nazwami starożytnymi, zamiast nazw współczesnych, podczas gdy nazwa starożytna powinna być umieszczona w nawiasie i ewentualnie zaopatrzona w znak zapytania. Nieprzestrzeganie tej zasady wprowadza w błąd, nie służy postępowi w archeologii ani w egzegezie biblijnej. Tel Deir 'Alla jest wyraźnym przykładem takiego błędnego postępowania. Na ostatnio wydanych mapach figuruje ono prawie zawsze jako Sukkot. Po naszych wykopaliskach okazało się, że świadectwo biblijne dotyczące Sukkot jest zbyt nikłe, by pokusić się0 jakąkolwiek identyfikację. Wykopaliska te wykazały ponadto, że Deir 'Alla było wielkim sanktuarium należącym do ludów koczowniczych, a o tym fakcie w odniesieniu do Sukkot Biblia nic nie mówi. W pobliżu Deir 'Alla znajdują się liczne tele datowane na ten sam okres co biblijne Sukkot, lecz w opracowaniach z zakresu geografii biblijnej można znaleźć obszerne wywody usiłujące wykazać, dlaczego właśnie Tel Deir 'Alla jest jedynym miejscem, które można utożsamić z Sukkot. Wykopaliska udowodniły, że argumenty te są zupełnie bez znaczenia. I znowu, jak w wypadku planowania badań wykopaliskowych, stwierdzamy, że niekiedy archeologowie zaczynają pracę kierując się błędnymi motywami, identyfikując stanowiska ze znanymi wcześniej nazwami.
Przed omówieniem głównych zasad identyfikacji jako metody stosowanej we współczesnej archeologii podamy krótki przegląd innych metod badawczych. Niektóre z nich dopiero od niedawna stosowane są w archeologii Palestyny.
Najwybitniejszym osiągnięciem współczesnych badań nad Palestyną są poza rezultatami wykopalisk, wyczerpujące opisy kraju i terenów sąsiednich. Od drugiej połowy ubiegłego wieku podróżnicy, grupy geodetów, archeologowie1 geografowie dokonali licznych opisów różnych części kraju. Wydano ponownie dzieła wcześniejszych podróżników, opisano, narysowano i sfotografowano prawie wszystkie elementy krajobrazu, łącznie ze starożytnymi zabytkami, zdobionymi kamieniami znalezionymi na powierzchni, grobami, kręgami kamiennymi i innymi obiektami. Niejednokrotnie godne uwagi są opisy sporządzone jeszcze w czasach, nim współczesne państwa zaczęły na wielką skalę zmieniać powierzchnię kraju przy użyciu nowoczesnych środków, prowadząc roboty budowlane, prace nawadniające i planowe zalesianie. Czasy obecne nie są okresem zbyt pomyślnym dla starożytnych zabytków, często notuje się wśród nich poważne straty. Bynajmniej nie wszystkie przekazy są miarodajne, lecz można w nich zawsze znaleźć chociaż pewną ilość informacji.
Stosowanie map z rozmieszczeniem znalezisk wspomniano już wyżej. Jest to metoda nowa dla archeologów prowadzących badania w Palestynie. Wciąż wzrastająca ilość publikowanej ceramiki — gdyż każdy badacz publikuje na-
ARCHEOLOGICZNE BADANIA TERENOWE 87
czynią znane już z wielu innych książek i artykułów — wkrótce zmusi archeologów do zmiany tego systemu również na rzecz sporządzania map, na których zaznaczone będą miejsca znalezienia grup ceramiki zawsze występujących razem. Tak samo trzeba będzie uczynić również ze znaleziskami innych charakterystycznych przedmiotów, np. z typową bronią, szpilami, wyrobami z kamienia. Mapy takie są bardzo pomocne w ustalaniu rozmieszczenia grup przedmiotów i umożliwiają studia nad problemem istnienia pewnych tradycji plemiennych. Pod wieloma względami mapy pełnią również funkcje statystyczne. Badania tego rodzaju można przeprowadzać w oparciu o istniejące publikacje, a podstawową metodą jest zestawianie wyrobów, które przypuszczalne były używane jednocześnie. Specjalny rozdział tej pracy to badanie wyposażenia grobowego i jego rozmieszczenia.
Współczesna archeologia zajmuje się także wszelkimi pozostałościami pochodzenia organicznego (szczątkami zwierzęcymi i roślinnymi), o ile zachowały się w ziemi. Uwidacznia się to dopiero z wolna w sprawozdaniach wykopaliskowych z Palestyny. Do niedawna archeologowie z reguły nie zabezpieczali kości zwierzęcych i zwęglonych nasion znajdowanych w czasie wykopalisk. Zatrzymywali parę ziaren jako ciekawostkę, pokazując np. „zboże z czasów Abrahama“ . Jednakże studia nad środowiskiem naturalnym są bardzo istotne dla badań archeologicznych. Na telu znajduje się kości zwierząt oswojonych oraz tych, na które polowano. W spalonych warstwach często znaleźć można zwęglone nasiona, zboże, pestki owoców, ziarnka fasoli itd., które są źródłem informacji o rolnictwie oraz wielu innych rodzajach kontaktu ludzi ze światem roślin. Zamiast przechowywać tylko kości, które służyły jako narzędzia, należy gromadzić cały dostępny materiał kostny. Należy też zachowywać próbki wszelkiego rodzaju materiałów organicznych. Często można zidentyfikować spalone drewno, czasem na ceramice znajdują się odciski materiałów organicznych — liści, nasion itp. — pozwalające zidentyfikować gatunki roślin. To, co stało się już powszechne w archeologii krajów północnej Europy, na Bliskim Wschodzie znajduje się dopiero w zalążku.
Oprócz czynników środowiska przyrodniczego bardzo istotną rolę odgrywa również środowisko naturalne, ukształtowane sytuacją geologiczną. Sprawozdania wykopaliskowe często zawierają świadectwa dotyczące tego aspektu, lecz studia nad środowiskiem naturalnym i stworzoną w nim kulturą znajdują się również w początkowym stadium.
Pozostają wreszcie badania nad technologią. W badaniach tych rozpatruje się surowce, sposoby kształtowania z nich narzędzi i sposoby użycia tych narzędzi. Problemy te stały się przedmiotem studiów wielu specjalistów i wymagają zazwyczaj wyposażenia laboratoryjnego. Są one ściśle związane z zagadnieniem konserwacji wyrobów zakopanych w ziemi przez tysiące lat. Obecnie w wielu wypadkach archeolog pracujący w terenie udziela „pierwszej pomocy“ po wydobyciu przedmiotu, a potem wysyła go do laboratorium celem właściwej konserwacji. Wystarczy jeden przykład: ostatnio pewien archeolog pracujący w Palestynie znalazł duży przedmiot z kości słoniowej,
88 H. J. FRANKEN
pięknie zdobiony. Przedmiot ów narysowano i sfotografowano, umyto i odłożono do wysuszenia. Nikt nie pomyślał o konserwacji, a po kilku tygodniach, kiedy znalezisko zamierzano odtransportować z obozu wyprawy, okazało się, że rozpadło się ono na tysiące maleńkich kawałków i nie można go już odzyskać. Tymczasem straty tej łatwo było uniknąć, ponieważ podręczniki konserwacji wyraźnie informują, że kość słoniowa wydobyta z ziemi jest zawsze mocno spękana, a liczne fragmenty trzymają się razem tylko dzięki wilgoci zawartej w glebie. Oczywiście przedmiot taki po wyschnięciu rozpada się, należy więc przechowywać go w wilgotnej wacie aż do czasu, gdy można będzie poddać go odpowiednim zabiegom. Jest to tylko przykład, gdyż można by wskazać wiele bardziej skomplikowanych sytuacji i problemów związanych z konserwacją znalezisk. W rzeczywistości dużo wcześniejszych materiałów wciąż jeszcze niszczeje w muzeach z powodu niewłaściwej opieki, lub jej zupełnego braku.
Badanie procesu produkcji wyrobów jest bardzo ważne. Ukazuje ono nie tylko biegłość rzemieślników czy umiejętność rozwiązywania trudnych problemów technicznych, lecz jest także pomocne w ustalaniu różnych tradycji, obcych wpływów, wspólnych źródeł itd.
Nie wszystkie współczesne osiągnięcia nauki zostały tu* wymienione. To, co powiedziano, ma zwrócić uwagę archeologów pracujących w Palestynie na potrzebę krytycznych studiów nad wynikami badań i uświadomić im, że szereg rezultatów nie jest jeszcze wynikami ostatecznymi.
Na zakończenie niniejszego rozdziału zajmiemy się problemem identyfikacji, problemem, z którego badacz archeologii biblijnej powinien sobie dobrze zdawać sprawę. Najbardziej szokującym przykładem fałszywej identyfikacji było w historii archeologii światowej utożsamienie narodu niemieckiego z prehistorycznymi plemionami „germańskimi“ opisanymi przez Tacyta, dokonane w czasach hitlerowskich w oparciu o wcześniejsze badania i opracowania teoretyczne niemieckiego prehistoryka G. Kossinny. Utożsamienie to stało się dla partii narodowosocjalistycznej w Niemczech narzędziem do stworzenia mitu wspaniałej przeszłości i... przyszłości, opartego na „doskonałym" charakterze „północnej" rasy, skażonej przez kontakty z Semitami.
H. J. Eggers w swoim studium Einführung in die Vorgeschichte poddał to twierdzenie gruntownej analizie i obalił nie tylko mit i metodę utworzenia go, ale pokazał także, w jaki sposób archeologia może pokusić się o dokonanie poprawnej identyfikacji. Ktokolwiek widział wyraźnie zgubne konsekwencje stworzenia „Herrenvolku" i zdaje sobie sprawę z fundamentalnych błędów jego ideologii, zanalizowanych przez Eggersa, może zaobserwować w wielu studiach nad archeologią biblijną, że zarówno archeologowie żydowscy, jak i chrześcijańscy także nie zdają sobie często sprawy z popełnianych przez siebie błędów metodologicznych. W badaniach archeologicznych, dotyczących zwłaszcza wczesnego okresu izraelskiego i królestwa Dawida, istnieje tendencja do tworzenia — na podstawie tej samej błędnej metody identyfikacji — wspaniałej przeszłości królestwa izraelskiego do kreślenia na mapie coraz
ARCHEOLOGICZNE BADANIA TERENOWE 89-- --- f------------------------------ -
szerszych granic ziem Izraela („od Nilu do Eufratu1'), a sytuacja z r. 1969 ukazuje, jak wiele ludzi, głównie w tzw. kościołach fundamentalistycznych (Ameryka) i we współczesnym Izraelu pod silnym wpływem „wyników badań archeologicznych" uwierzyło, że przyszłość musi być równie wspaniała jak przeszłość sprzed trzech tysięcy lat.
Eggers jasno przedstawił podstawową zasadę wszelkich prób identyfikowania świadectw historii pisanej (starożytne źródła historyczne) ze świadectwami odkrywanymi w ziemi podczas wykopalisk. Jego teza w skrócie brzmi: x archeolog musi najpierw ocenić wykopane świadectwa materialne i powiązać je z innymi świadectwami z tego samego źródła — z materiałami z wykopalisk na innych stanowiskach, należących do tej samej epoki. Czyni to, kieru-. jąc się wskazówkami, które mogą go zaprowadzić do wcześniejszych lub» późniejszych okresów, lecz pracuje niezależnie od tego, co mają do powiedzenia historycy. Dopiero po wyciągnięciu wniosków porównuje on swoje ustalenia z opiniami historyków. Postępowanie takie nazywa Eggers archeologiczną tezą i literacką antytezą. Jasno wyraża w ten sposób zawsze prawdziwe zjawisko: materiały dostarczone przez archeologię nie odpowiadają zbyt ściśle faktom ustalonym przez historyków na podstawie źródeł pisanych. Lecz przez porównanie jednego i drugiego można osiągnąć h i s t o r y c z n ą s y n t e z ę .
W celu wyłowienia grzechów popełnianych przeciw metodom naukowym przez piszących o Biblii i archeologii badacz musi wyraźnie zdać sobie sprawę z różnicy między słowem pisanym a obiektem dociekań archeologicznych. Słowo przekazuje coś w pewnym celu; może relacjonować wydarzenia z przeszłości, lecz w celu zilustrowania argumentu dotyczącego teraźniejszości. Jest to widoczne bardzo wyraźnie w jednym z dziesięciu przykazań: „Pamiętaj0 dniu szabatu, aby go uświęcić" (Wj 20,8 nn). Dlaczego Izrael powinien zachowywać szabat? Werset 11 podaje powód: „Bo w sześciu dniach uczynił Jahwe niebo, ziemię itd..." Księga Powtórzonego Prawa (5,15) podaje inny (historyczny) powód zachowywania szabatu: „Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej, i wyprowadził cię stamtąd twój Bóg, Jahwe, ręką mocną i wy-, ciągniętym ramieniem: przeto ci nakazał twój Bóg, Jahwe, strzec szabatu"; A więc informacja o przeszłości służy teraźniejszości w świętej księdze. Pisarze, rekonstruują, używają nazw miejsc i ludzi, o których pamięć przechowała się w wielu ludowych opowieściach, żeby nieść posłanie Jahwe ludziom swojej; własnej epoki. Lecz tego rodzaju informacja historyczna jest zupełnie odmienna od tego, co odkrywa się w ziemi.
Dwa fakty w związku z tymi fragmentami informacji historycznej są wyjątkowo ważne. Pierwszy polega na tym, że w przekazach historycznych głównym obiektem zainteresowania były zdarzenia dotyczące ludzi; a nie otoczenie, sceneria lokalna, w której się odbywały. Jeśli jednak w przekazach tych opisano jakieś miejsca, ma to służyć wyłącznie potwierdzeniu opowieści. Tak więc przekazy te zawierają dużo informacji o miejscu, środowisku kulturowym1 naturalnym okresu, w którym powstał zapis, nie dotyczą czasów, w któ
90 H. J. FRANKEN
rych zdarzenia te zachodziły. Drugi fakt, który należy sobie uświadomić., to brak w owych czasach nowoczesnego pojęcia chronologii; nie było ustalonych punktów, od których można by liczyć czas, dopóki nie było królów. O dnosi się to nie tylko do przekazów biblijnych, lecz do wszystkich krajów posiadających przekazy historyczne jeszcze z czasów poprzedzających wprowadzenie jakiegokolwiek kalendarza. Oznacza to, że w stosunku do tych krajów, łącznie z Palestyną, archeologia może rozpatrywać te przekazy, nie może jednak na nich w pełni polegać. Pamięć o wielkim czynie historycznym mogła zachować się w opowieści, ale opowieść ta mogła go umiejscowić w niewłaściwym kontekście geograficznym i w niewłaściwym czasie. Z drugiej strony archeologia staje wobec przedmiotów i sytuacji, z których wszystkie posiadają daty absolutne, lecz ich ustalenie jest dla badacza wielkim problemem. I do dziś po prostu niemożliwe jest, z wyjątkiem bardzo szczególnych okoliczności, oznaczenie daty znaleziska w przedziale czasu mniejszym niż jedno lub dwa pokolenia. Lecz czas jako kryterium nie wystarcza dla przeprowadzenia identyfikacji. Dochodzi jeszcze problem identyfikacji miejsc i sytuacji udostępnionych przez archeologię. W Palestynie są one w dużym stopniu anonimowe. Groby i mogiły z zasady nie zawierają pisanych informacji o ludziach, którzy zostali w nich pogrzebani,, w przeciwieństwie do grobów dostojników egipskich. Większość ruin nie ujawnia swych starożytnych nazw.
Dla zilustrowania trudności identyfikacji wybrano tu spośród wielu dwa przykłady.
1. Tel ed-Duweir, przebadane przez J. L. Starkeya w latach 1932-1938, jest prawdopodobnie znanym ze Starego Testamentu miastem Lachisz. Warstwę III przypisywano okresowi najazdu asyryjskiego (701 p.n.e.) i babilońskiego (597 p.n.e.). Dyskusja wśród uczonych na temat zarówno identyfikacji miasta, jak i daty zniszczenia warstwy III nie jest jednak jeszcze zakończona. Oznacza to, że nawet w odniesieniu do późnego okresu królestwa judzkiego nie posiadamy pewności dla okresu większego niż sto lat. Oznacza to również, że identyfikacja nawet tak dużych stanowisk, jak Tel ed-Duweir, jest niezwykle trudnym problemem.
2. Przybycie plemion izraelskich do Palestyny jest jednym z zagadnień, których archeologia nie zdołała rozwiązać. Gdybyśmy nie wiedzieli z Biblii, że Izraelici przybyli do tego kraju, archeologia nie byłaby w stanie tego ustalić. A jednak spotyka się w podręcznikach archeologii rozdziały poświęcone wyjściu oraz przybyciu plemion Izraela do Palestyny.
Zastosowano tu oczywiście błędną metodę. Utrzymuje się, że świadectwa archeologiczne są potwierdzeniem świadectw biblijnych, co przejawia się najczęściej w faktach burzenia miast. Jest jednak oczywiste, że dopóki nie będziemy mogli zidentyfikować plemion izraelskich na podstawie znajomości ich własnej charakterystyki kulturowej, lub dopóki archeologowie uważają, że plemiona izraelskie przejęły cechy kultury kananejskiej — inwazję Izraelitów
ARCHEOLOGICZNE BADANIA TERENOWE 91
można umiejscowić w jakimkolwiek czasie w okresie późnego brqzu, kiedy burzono miasta, co zdarzało się często. Zestawiając fragmenty informacji z obu dziedzin, każdy „historyk" może stworzyć własną teorię o dacie inwazji, lecz to na pewno niczego nie dowodzi.
Trzeba wyraźnie stwierdzić, że do dziś archeologia nie wie nic o Izraelitach z czasów przed królestwem, z tej prostej przyczyny, że przed tą datą nie można Izraelitów zidentyfikować przy pomocy znalezisk archeologicznych. Brak podstaw, by zaprzeczać, że plemiona izraelskie zamieszkiwały kraj wcześniej, ale nie ma to nic wspólnego z „wynikami" badań archeologicznych. Ci historycy i geografowie, którzy utrzymują, że na podstawie odkryć archeologicznych potrafią wskazać miejsca zamieszkiwane w Palestynie przez plemiona izraelskie w okresie Sędziów, tworzą mit — taki sam, jak mit stworzony przez Kossin- nę dla narodu niemieckiego. Jedynymi dostępnymi źródłami dla okresu przed królestwem są, jak dotąd, historyczne dokumenty biblijne. Sytuacja ta na pewno zmieni się w przyszłości, lecz archeologowie będą w stanie prześledzić inwazję Izraelitów dopiero wtedy, gdy uznają nie tylko współczesny rozwój środków technicznych w archeologii, ale i filozoficzne podstawy archeologii współczesnej.
H. J. Franken
ROZWÓJ METOD BADAWCZYCH*W poprzednim rozdziale przedstawiono, zgodnie z przyjętymi obecnie w
archeologii europejskiej zasadami, ogólne aspekty archeologicznych badań terenowych oraz interpretacji znalezisk. Wydawało się to konieczne, by umożliwić zainteresowanym samodzielne dokonywanie oceny sprawozdań wykopaliskowych oraz innych prac z zakresu archeologii biblijnej, a także by zwrócić uwagę na możliwość występowania w niektórych opracowaniach niedociągnięć, błędnych wniosków czy jednostronnych ujęć. Ten rozdział jest natomiast przeglądem naświetlającym rozwój metod archeologicznych, stosowa* nych w krajach biblijnych. Jest to więc historia postępu technicznego w pracach terenowych, przy czym zwrócono również uwagę na relacje zachodzące pomiędzy różnymi celami, którymi kierowali się badacze, i sposobem prowadzenia przez nich wykopalisk. Rozpatrując te zagadnienia możemy skupić uwagę albo na sporządzonych przez archeologów opisach metod, albo na wynikach ich prac ogłoszonych w sprawozdaniach wykopaliskowych. Krytycyzm M. Wheelera, dotyczący archeologii Palestyny, oparty jest na drugiej z wymienionych możliwości i wyraża się m.in. słowami: „Palestyna, gdzie przypuszczalnie popełniono w imię archeologii więcej błędów niż na jakimkolwiek innym proporcjonalnym obszarze ziem i..."1 G. R. H. W righ t2 zaprotestował przeciw takiej ocenie, zwracając uwagę na fakt, że ogólnie biorąc w wykopaliskach amerykańskich wypracowano metodę, którą nazywa metodą „od punktu do warstwy" (the Locus to Stratum method), umożliwiającą właściwe zarejestrowanie sytuacji archeologicznej, nawet gdyby zapisu nie dokonano w taki sam sposób, jak gdzie indziej. Wspomniano tu opinię Wrighta, gdyż jest ona próbą obrony znacznego wysiłku, a także zachętą do wszczęcia w sprawie stosowanych metod dyskusji, pozbawionej animozji i krytykanctwa. W niniejszym zarysie krytycyzm będzie musiał stanowić nieodłączną część każdego opisu, by ukazać czytelnikom sprawozdań wykopaliskowych słabe strony tych opracowań. Opisując różne metody będziemy się powoływać zarówno na teoretyczne, jak praktyczne rezultaty wielu archeologów.
Pierwszym archeologiem o naukowym podejściu, działającym w Palestynie, był Charles Warren. W okresie panowania tureckiego, w nadzwyczaj trudnych warunkach, prowadził wykopaliska w pobliżu Haram es Szerif (muru herodiań- skiego) w Jerozolimie. Założył również wykop na wzgórzu Tel es-Sultan w Jerycho, dochodząc do wniosku, że było to sztuczne usypisko z suszonej cegły,.
* Z angielskiego tłumaczyli D. i A. Pasiccy.
ROZWÓJ METOD BADAWCZYCH 93
na którego szczycie wznosiły się niegdyś fortyfikacje. W rzeczywistości przekopał kolejne warstwy murów obronnych z okresu wczesnego brązu, nie odkrył jednak faktu, że umocnienia znajdowały się także wewnątrz usypiska.
W. M. F. Petrie i F. J. Bliss 3 byli pierwszymi archeologami, którzy na podobnym usypisku prowadzili wykopaliska stratygraficzne, zdejmując warstwę po warstwie (1890—1893). Warstwy te były mniej więcej poziome i jednakowej grubości. W konsekwencji zmarnowało się dużo materiału, lecz prawdopodobnie intuicja Petrie'ego, połączona ze świetnym wyczuciem, pozwoliła mu wyłowić znaleziska należące do współczesnych grup. Petrie był pierwszym archeologiem, który oparł swą pracę na obserwacjach stratygraficznych i uchwycił schemat rozwoju ceramiki, którą datował na podstawie towarzyszących materiałów egipskich. Prowadził badania na stanowiskach leżących na południowym krańcu szlaku wiodącego z Palestyny do Egiptu, gdzie mógł liczyć na znalezienie powiązań z Egiptem. Wyroby egipskie można już było datować w czasie prowadzonych przez niego kampanii wykopaliskowych. Petrie ułożył pierwszy chronologiczny ciąg grup ceramiki. Jego uczeń, F. J. Bliss, przebadał niewielkie części różnych telów w Szefeli, z których Marissa stanowiła największy sukces.
Kilka fragmentów z publikacji Petrie'ego, dotyczącej wykopalisk w G erar4, zilustruje najlepiej stosowane ówcześnie metody.
,,Każdy z oddzielnych poziomów zabudowy nanoszono w skali 1 : 100 na kratkowany papier..., w miarę postępu prac zaznaczano na planie górny i dolny poziom każdego kawałka muru. Kolejne plany sporządzano na podstawie pomiarów prowadzonych z trzech stałych punktów. Punkty te na każdym etapie przenoszono w dół przy pomocy pionu, przez trzydzieści stóp ruin. W ten sposób wszystkie piany wiążą się wzajemnie, a także ustalone jest nakładanie się kolejnych budynków... W celu łatwiejszego sprawdzenia w trakcie pracy, każde pomieszczenie lub obszar oznaczono dwoma literami, z których pierwsza dotyczyła poziomu miasta, a druga pomieszczenia. Każdy znaleziony przedmiot (ogółem ok. 1500) opatrywano literami miejsca, skąd pochodził, oraz głębokością bezwzględną (w stopach nad poziom morza). Tak szybko, jak tylko było to możliwe, rysowano każdy przedmiot i oznaczano odpowiednimi symbolami i ustaloną głębokością. Tak więc na przygotowanych do publikacji planach i rysunkach znajdował się cały rejestr wyników, bez potrzeby prowadzenia kart katalogowych czy notatek. Wyjątkowo tylko trzeba było notować jakieś szczegóły, zazwyczaj też na rysunkach. W ten sposób nie tracono czasu na czcze zabiegi, bezużyteczne zresztą po opublikowaniu wyników” (s. 2).
94 H. J. FRANKEN
Poniższa tabela ukazuje zastosowanie tej metody w praktyce.
Poziom podstawy
ściany (w stopach)
Mak
sym
alna
ilo
ść
znal
ezio
ny
ch
prze
dmio
tó
w
Sym
bole
lit
ero
we
użyte
na
pl
anie
Budowniczowie Latap.n.e. Dynastia
Ilość lat mieszczącą się w na
warstwieniu grubości 1 stopy
204 - - Persowie 457 XXVII32
197-198 200 A.B. Psametych I 660 XXVI32
192-194 194 C.D. Amazis 810 XXIII40
189-191 190 E.F. Szeszonk I 932 XXII45
183-185 185 G.H. Ramzes III 1194 XX40
175-179 177 J.K. Totmes III 1480 XVIII
W pierwszej kolumnie podano wysokość nad poziom morza, w drugiej ilość zachowanych przedmiotów, trzecia dotyczy planów, czwarta i piqta wskazuje imię osoby i daty, w których zbudowano lub odbudowano miasto, szósta kolumna stanowi odniesienie do historii Egiptu, a siódma odzwierciedla podjęta przez Petrie'ego próbę zmierzenia przeciętnego przyrostu nawarstwień. Do przedstawionych tu dat doszedł Petrie dzięki następującym rozważaniom. W pierwszym (najwyższym) poziomie znaleziono czerwonofigurową wazę attyc- ką, datowaną na r. 460 p.n.e. lub później. Odkryto ją w spichrzu, który należał do armii perskiej gotującej się do najazdu na Egipt, co nastąpiło w r. 455 p.n.e. W drugim poziomie odsłonięto fortecę w typie twierdz budowanych przez Psametycha w Dafnae i Naukratis w Egipcie przeciwko najazdom asyryjskim. W r. 664 p.n.e. Psametych uzyskał niezależność i zaczął „fortyfikować swe pozycje tak szybko, jak tylko mógł". Trzeci poziom datowano na podstawie faktu, że odkrytego tam budynku nie można było przypisać inwazji egipskiej. Lecz w r. 810 p.n.e. Amazis zawojował Edom „ i prawdopodobnie wzmocniłby tę pozycję". W przypadku czwartego miasta mamy do dyspozycji pewną ilość biżuterii charakterystycznej dla XXII dynastii oraz budynek w stylu egipskim, przypisywany jedynemu najeźdźcy egipskiemu w latach 1200—664, którym był Szeszonk I w r. 932 p.n.e. Piąty poziom datowano przy pomocy skarabeusza Ramzesa III. Władca ten umocnił prawdopodobnie miasto przed wojną z Amo- rytami w r. 1194 p.n.e. W szóstym poziomie znaleziono skarabeusza Totme- sa III, co datuje to miejsce przypuszczalnie na r. 1480 p.n.e.
W stosunku do późniejszych osiągnięć metoda ta pozwala uzyskać jedynie minimum informacji, lecz na podstawie przytoczonych cytatów można łatwo zauważyć, że jako praca pionierska była ona bardzo cenna.
W latach 1926-1927 Petrie prowadził wykopaliska z sześcioosobową ekipą badaczy posiadających duże doświadczenie w pracach terenowych. R. A. S. Macalister, który kopał w Gezer w r. 1905 i w latach 1907—1908, działał jeszcze w pojedynkę, sam robił wszystkie pomiary, fotografie i rysunki oraz ogłosił
ROZWÓJ METOD BADAWCZYCH 95
wyniki swych prac w trzytomowej publikacji, wydanej w 1912 r. 5. Z metodycznego punktu widzenia uzyskanie w tym wypadku dobrych wyników jest nie do pomyślenia, lecz Gezer pozostaje nadal pod wieloma względami jednym z większych wykopalisk w stylu Petrie'ego. E. Sellin, który kopał Tel Taanach w latach 1901—1904, Tel es-Sultan (Jerycho) w latach 1907—1909 i Sychem w latach 1913-1914 i 1926-19296, nie przeszedł niestety przez pionierską szkołę nowoczesnej archeologii, jak ci badacze, którzy pracowali według metody Petrie'ego. Jego przygotowanie stanowiły studia teologiczne nad Starym Testamentem, a zainteresowania skupiały się głównie wokół powiązań między Biblią a świadectwami zachowanymi w ziemi. Mimo iż Sełlin usiłował przyswoić sobie ówczesne metody, jego prace w porównaniu z osiągnięciami współczesnych mu archeologów wykazują nieuchronne braki. W Jerycho jako architekt współpracował z Sellinem C. Watzinger, a w Sychem jego prace korygował G. Welter (1929), który posiadał niemieckie przygotowanie archeologiczne. Sellin na pewno nie był jedynym w Palestynie badaczem, którego entuzjazm przewyższał umiejętności praktyczne. Jego odkrycia były bardzo ważne i zachęcały również innych do podejmowania prac wykopaliskowych. Charakterystyczny dla wszystkich wykopalisk sprzed pierwszej wojny światowej był fakt, że na skutek zarządzeń władz tureckich na jednym stanowisku można było pracować tylko bardzo krótko. Z perspektywy czasu wydaje się to korzystne, gdyż pierwsi archeologowie popełnili zbyt wiele błędów, które trzeba będzie poprawić, a można to uczynić tylko tam, gdzie zachowały się jeszcze dość duże partie telów.
W okresie międzywojennym podjęto wiele prac wykopaliskowych. Do rozwoju metodyki badań zaczęły przyczyniać się ekspedycje amerykańskie. Wielu archeologów pisało na temat metod, zazwyczaj jednak dotyczyło to szczegółowych, dawno ustalonych faktów, tj. stratygrafii i metody datowania przy pomocy ceramiki. To ostatnie zagadnienie było nie tylko przedmiotem studiów prowadzonych przez archeologów, lecz zajmowali się nim również bibliści, którzy, jak Ojciec H. Vincent z École Biblique w Jerozolimie, większą część życia spędzili w Palestynie. Terminologia, sposoby rejestrowania faktów, metody prowadzenia wykopalisk były i są nadal przedmiotem stałych dyskusji. Nie nastąpiły jednak żadne poważniejsze zmiany w tym zakresie oprócz zwiększenia rozmiarów wykopalisk.
W czasie wykopalisk w Megiddo zapoczątkowano metodę całkowitego zdejmowania poziomów czy warstw, jednych po drugich. Zamierzenia tego nie doprowadzono do końća i nie można obecnie polegać na wielu spośród opublikowanych wyników obserwacji stratygraficznych 7,
Zanim przystąpimy do omówienia rozwoju wykopalisk stratygraficznych, wspomnieć należy o studiach nad ceramiką, które również stanowią część postępu badań stratygraficznych. W wypadku gdy archeolog nie znajduje jasnych wskazówek stratygraficznych, szuka informacji z tego zakresu w znalezionej ceramice.
Najważniejsze pod każdym względem studium ceramiki palestyńskiej zo
96 H. J. FRANKEN
stało opracowane w latach międzywojennych przez W. F. Albrighta, który prowadził wykopaliska w Tel Beit Mirsim (1926—1932) 8. Duże partie swej publikacji poświęcił Albright szczegółowemu omówieniu ceramiki odkrytej w licznych warstwach telu. Materiał ten obejmuje okres od ok. r. 2100 p.n.e. do r. 586 p.n.e. Sporządzony przez Albrighta opis zewnętrznych cech charakterystycznych ceramiki, podział na okresy i omówienie ogólne są wybitnym osiągnięciem w tej dziedzinie jego prac i posłużyły za wzór dla wszystkich późniejszych publikacji. Albright stworzył niemalże następny etap rozwoju badań nad ceramiką. Analizę naczyń pochodzących z najpóźniejszej warstwy (stratum A) przeprowadzili J. L. Kelso i Palin Thorley, ekspert od spraw ceramiki. Thorley przeprowadził wiele analiz oraz zbadał sposoby produkcji ceramiki, która na ogół była toczona na kole. Niestety w warstwie B (wczesny okres epoki żelaza) nie znaleziono wystarczającej ilości ceramiki, by przeprowadzić analogiczne badania 9. Nie ulega wątpliwości, że stwierdzenie różnicy w sposobie wykonania ceramiki tych dwóch grup doprowadziłoby Albrighta do logicznego wniosku, że odmienne metody produkcji są pierwszą zasadą podziałów typologicznych. Niemniej jednak, chociaż słuszne było popieranie badań nad ceramiką, żaden archeolog nie podążył tym śladem. Od czasu do czasu spotykamy wprawdzie obserwacje dotyczące sposobu wykonania ceramiki, lecz pierwsze systematyczne podejście od czasów pracy Thorleya znaleźć można dopiero w publikacji Deir eAlla I 10. Żałosnym zjawiskiem jest fakt,, że zaniedbując właściwą metodę, od 1932 r. opisano liczne grupy ceramiki tylko ńa podstawie kształtów. W rezultacie włożono w to wiele niepotrzebnego wysiłku, jak już wykazano wyżej, a należy wydobyć jeszcze wiele informacji z dobrze znanych grup ceramiki. Szkoda, że archeologowie zużyli tyle energii na sporządzanie zestawień wieku ceramiki w oparciu o najdrobniejsze różnice kształtów, co stało się niemalże nauką samą dla siebie, pozbawioną w dodatku granic. Nawet jeśli w poszczególnych przypadkach daty okażą się tra fne, porównawcza metoda badania ceramiki pozostanie nadal niepewna, jeśli nie rozpatrzy się odpowiednio dwóch aspektów (zostały one już wymienione, lecz tutaj musimy zająć się odpowiednim podejściem metodologicznym):
1. W jaki sposób ustalimy, które ze znalezionych naczyń należą do ostatniej fazy danej warstwy, jeśli wiemy, że obejmuje ona długi okres czasu? Dobrym przykładem jest warstwa A w Tel Beit Mirsim, obejmująca zdaniem prowadzącego wykopaliska okres od ok. r. 900 do ok. r. 600 p.n.e. Większa część ceramiki pochodzi z końca tego okresu, gdyż znaleziono ją potłuczoną na podłogach domostw. Lecz bardzo dużo naczyń musiało się zbić w ciągu tych trzech stuleci, a liczne fragmenty zostały wdeptane w ziemię podłóg, dziedzińców i ulic. Naczynia te można częściowo wydzielić na podstawie porównań ze znaleziskami z innych stanowisk. Tym niemniej dużo pewniejszą metodą jest badanie rozwoju technik garncarskich.
2. Potwierdzeniem tego faktu jest drugi aspekt. Datując materiał ze stanowiska A przy pomocy materiału ze stanowiska B zakładamy, że garncarze, którzy wykonali ceramikę w jednym miejscu, to ci sami, którzy pracowali dla
P B 9n n nrf H r itz n i n
>> 3Hj: xz» X-r»< Co£ *C►** jh»*£> «/1
#■>ae;h- *■*C*csr **'o¥°~ <<*OwV» o
10.
Cha
cor
1955
. Fr
agm
ent
prze
kroj
u pr
zez
tel,
(wg
H.
J. Fr
anke
n,
Prim
er...
, fig
. 5)
.
98 H. J. FRANKEN
stanowiska B. Gdyby tak nie było, należałoby wykazać, że obydwie grupy garncarzy, zarówno pod względem poziomu technicznego, jak i stylu należały dokładnie do tego samego nurtu rozwojowego. Dopóki nie uda się stwierdzić istnienia jednej z tych dwóch możliwości, badanie rozwoju w ramach jednego zespołu jest dużo bezpieczniejsze niż metoda porównawcza.
Takie podejście teoretyczne do zagadnień związanych z porównawczym badaniem ceramiki jest konieczne przy zgłębianiu sprawozdań wykopaliskowych, ponieważ niektórzy autorzy skłonni są czynić nie kończące się rozróżnienia kształtów naczyń, aby wykazać kilkuletnią różnicę w datowaniu. Nie uświadamiają oni sobie faktu, że należy poddać również analizie i wykazać na przykładach podstawę całej metody.
Dyskusja na temat stratygrafii dotyczyła, jak widzieliśmy, głównie sposobów podejścia do samego kopania. Przy pomocy teodolitu oraz ustalonego punktu, z którego mierzy się wysokość, można odczytać głębokość w dowolnym punkcie. I tak podczas niedawnych wykopalisk w Sychem 11 ceramikę zbierano do koszy, na których umieszczono kartki z wypisanym numerem miejsca i odpowiednią głębokością, z której ceramika pochodziła. Później, już po sporządzeniu planów budowli i odnotowaniu głębokości poziomów podłóg i murów, wiązano ceramikę z tymi planami. Inni badacze stosowali podobne metody, przy czym wszystkie one wywodzą się od metody Petrie'ego. Po przejrzeniu większość materiału wyrzucano, zachowując tylko duże lub ciekawsze fragmenty. Nigdy nie sporządzano zestawień statystycznych na podstawie ceramiki znajdowanej na telach. Inaczej postępowano w przypadku grobów — zazwyczaj rejestrowano wszystkie naczynia oraz ich fragmenty. Z wykopalisk międzywojennych jednym z najlepszych przykładów statystycznej oceny ceramiki pochodzącej z grobów są badania w Lachisz12, a z powojennych — wykopaliska w Jerycho13. Ceramika z telu, o której mowa w publikacji, stanowi zazwyczaj niewielki ułamek całości, wybrany pod kątem indywidualnych zainteresowań badacza. Metoda ta posiada dwie zasadnicze wady. Pierwsza z nich polega na tym, że w ponumerowanych koszach znajduje się ceramika z dwóch poziomów. Aby to zrozumieć, wystarczy uzmysłowić sobie, że ceramikę zbiera się z ustalonych z góry głębokości np. kosz 1: głębokość 0—0,50 m, kosz 2: 0,50—1,00 m itd. Nikt nie zastanawia się, czy głębokość 0,50 m jest rzeczywiście punktem styku dwóch warstw. Utrudnia to znacznie pracę nad udoskonaleniem metody datowania przy pomocy ceramiki. Druga wada tego systemu wyraża się tym, że na podstawie takiego materiału nigdy nie można uchwycić rozwoju metod pracy garncarza. Można je prześledzić wyłącznie na podstawie * rozwoju kształtów naczyń, jeśli ponadto posiada się pewność, jakie miejsce zajmuje każdy element w skali czasowej, gdyż zmiany kształtów zachodzą stopniowo. Dlatego też wydaje się, że w okresie międzywojennym tylko na jednym stanowisku badania stratygraficzne oraz zbieranie skorup w celu ustalenia typologii osiągnęły należyty stopień doskonałości. Chodzi tuo wykopaliska w Samarii.
Wielokrotnie dyskutowano na temat, czy metoda M. Wheelera i K. M. Ke-
ROZWÓJ METOD BADAWCZYCH 99
nyon stanowiła rewolucyjny wyłom w uznanych już metodach. Aby zrozumieć sens tych dyskusji, należy dokonać przeglądu metod rozwijających się na Bliskim Wschodzie i w Europie. Abstrahując od szczegółów i subtelności obu tych tradycji można powiedzieć, że archeologia na Bliskim Wschodzie rozwinęła się w archeologię architektury, wspomaganą badaniami lingwistycznymi. Pe- trie przybył do Palestyny z Egiptu, gdzie pierwsi badacze, pionierzy nowoczesnej archeologii, byli doskonałymi mierniczymi, a często także architektami. Było to zupełnie zrozumiałe, ponieważ wykopaliska w Egipcie, Mezopotamii, Syrii, Libanie czy Turcji dotyczyły głównie monumentalnej architektury, datowanej od III tys. p.n.e. do czasów muzułmańskich. Archeologia epok prehistorycznych rozwinęła się w tych krajach znacznie później. Palestyna od samego początku została włączona do badań typu architektonicznego, który polegał na sporządzaniu planów budowli i warstw. Mimo iż ceramika ze względu na datowanie zaczęła od razu odgrywać tu poważną rolę, uwaga badaczy skierowana była głównie na zabytki architektury: mury miejskie, bramy, pałace, świątynie, magazyny, wille itd. Z drugiej strony w związku z rozwojem archeologii w Europie sytuacja uległa zmianie. W okresie poprzedzającym panowanie rzymskie w Europie na wielu obszarach nie było prawie w ogóle ceglanych lub kamiennych budowli. Odsłaniano konstrukcje ziemne, niekiedy bardzo duże, lecz domy, zagrody i wsie były ubogie pod względem stosowanych materiałów i sposobów konstrukcji, a więc mało atrakcyjne dla architekta. Stratygrafia jako badanie układu złóż czytelnych w ziemi zaczynała odgrywać coraz większą rolę, przedmiotem studiów stała się również technika odczytywania śladów w pionowych przekrojach oraz metody rejestrowania uzyskanych w ten sposób faktów. W rezultacie dla archeologa działającego w Europie ziemia zawierająca zabytki jest sama w sobie przedmiotem badań archeologicznych, o czym świadczy wzrastająca szybko ilość literatury na ten temat. Stratygrafia europejskich stanowisk prehistorycznych, a często i historycznych, nie może być rejestrowana w taki sam sposób, jak czynił to Petrie w wypadku nakładających się na siebie planów w Gerar. Doprowadziło to archeologów pracujących w Europie do wniosku, że istnieje tylko jeden sposób utrwalenia stratygrafii. Zarówno poziome, jak i pionowe przekroje ukazują nakładające się na siebie odmienne warstwy i tylko narysowanie linii oddzielających wyraźnie poszczególne pokłady umożliwić może zrozumienie ich historii. Nakładające się na siebie plany nie ukazują związków między poszczególnymi warstwami. Różnice metodyczne zaobserwować można, porównując przekroje pionowe pochodzące z wykopalisk w Chacor14 z przekrojami z Jerycho15. Rysunki przekrojów z Chacor nie zostały sporządzone „z natury" w terenie, lecz wykonali je architekci na podstawie planów z naniesionymi wysokościami górnej i dolnej części muru. W rezultacie powstały przekroje schematyczne, nie dające pewności, że odzwierciedlają stan faktyczny. Przekroje z Jerycho rysowane są zgodnie z tradycją europejską na podstawie autentycznych przekrojów ziemi. Wykazują one związki między poszczególnymi złożami i stanowią prawdziwe, rzeczowe świadectwo.
100 H. J. FRANKEN
Porównanie obu metod prowadzi do wniosku, że zasadnicza różnica polega na wiarygodności zapisu. Ponieważ wiarygodność taka jest wymagana bezwzględnie na stanowisku prehistorycznym, można kwestionować sensowność stosowania metody architektonicznej na stanowisku historycznym. Oczywiste jest także, że przekroje wykonane z autopsji mogą być użyte po zakończeniu prac wykopaliskowych do skorygowania błędów popełnionych w obserwacjach stratygraficznych. Można też na ich podstawie ustalić, ile ceramiki z różnych warstw uległo wymieszaniu.
W Palestynie elementy obu metod nadal występują jednocześnie. Widzimy przekroje wykonane „na żywo1' w czasie wykopalisk, lecz brak w nich ścisłego związku między przekrojem a sposobem odkrywania ceramiki. Pierwszy przykład takiej dwoistej metody znajdujemy w publikacji wykopalisk w Samarii16, na którą już się powoływaliśmy. Jedną z części tej książki stanowi ogólne studium ceramiki, w którym autor, J. W. Crowfoot, podaje typologię ceramiki na sposób „palestyński". W tym samym tomie K. M. Kenyon publikuje swe własne badania stratygraficzne z Samarii, przeprowadzone przy użyciu długiego wąskiego wykopu, z „europejskimi" rysunkami przekrojów oraz typologią ceramiki opartą rzeczywiście na danych dostarczonych przez te przekroje. Ten jeden tom, w którym sąsiadują ze sobą obydwie metody, dowodzi niezbicie, że metoda „europejska" znacznie wyprzedza „palestyńską". Crowfoot przyznaje to stale, powołując się w swej ogólnej typologii ceramiki na ustalenia K. M. Kenyon.Możemy teraz powrócić do wypowiedzi Wrighta, wspomnianej na początku rozdziału, ponieważ porusza on zasadniczy problem. Porównuje stratygrafię archeologiczną z geologiczną i zwraca uwagę na fakt, że warstwy skał można umieścić w tym samym okresie geologicznym na podstawie analizy skamieniałych szczątków roślin lub zwierząt pochodzących z tych warstw. Na ogół niemożliwe jest połączenie na rysunku dwóch warstw linią ciągłą. Zdaniem Wrighta z taką samą sytuacją mamy do czynienia w przypadku telów. Dlatego rację ma W. F. Albright, podkreślając konieczność badania każdego miejsca w powiązaniu ze znalezioną w nim ceramiką. Wright pisze: „Wykopaliska prowadzi się i rejestruje ich wyniki tak, jak precyzują to serie loci, Każdy locus jest jakąś dającą się w naturalny sposób określić jednostką i gdy to tylko jest możliwe, jednostką dającą się określić w odniesieniu do struktury—tzn. istniejącą na podłodze, pod podłogą, w murze, pod murem lub dookoła muru itd., lecz niekoniecznie zawartą w jednolitym pokładzie rumowiska. Znaleziska z tych różnych loci analizuje się niezwykle dokładnie i fachowo pod względem typologicznym i te loci, które dają nam znaleziska o takim samym charakterze typologicznym, a stąd także i struktury, z którymi są związane, uznaje się za pochodzące z tej samej warstwy".
Był to z pewnością właściwy opis ogólny metody „palestyńskiej". Dopóki nie zostaną opublikowane rezultaty badań prowadzonych na dwóch stanowiskach — w Jerycho 17 i w Jerozolimie 18 — gdzie ściśle stosowano metodę „europejską", trudno jest przeciwstawić sobie w pełni obydwa podejścia. Niemniej
ROZWÓJ METOD BADAWCZYCH 10T
jednak dzięki doświadczeniom uzyskanym w czasie wykopalisk w Deir 'Alla 19 pewne jest, że dokumentacja stratygrafii metodą K. M. Kenyon daje w rezultacie większą wiarygodność. W metodzie „palestyńskiej11 brak zupełnie szczegółowej analizy procesu powstawania telu. Wright, cytowany wyżej, mówi: „Każde loci jest jakąś dającą się naturalnie określić jednostką, gdy to tylko jest możliwe w odniesieniu do struktury11. W metodzie „europejskiej“ słowa „gdy to tylko jest możliwe“ należy pominąć. Każdą warstwę ziemi, popiołów, kamieni itd. można połączyć w przestrzeni oraz we względnej skali czasu z całokształtem ruin. Wątpliwości zostają tu zredukowane do minimum. Rzecz polega po prostu na tym, że ilekroć świadki (baulks) stanowią integralną część bieżących prac, osiąga się większą precyzję. Przede wszystkim już od pierwszego razu w Samarii stało się zupełnie jasne, że można w ten sposób wyświetlić o wiele trudniejsze sytuacje stratygraficzne, niż jest to możliwe w wypadku metody architektonicznej. Ze względu na konieczność udoskonalenia badań ceramiki, niezbędae jest stosowanie subtelniejszej metody stratygrafii.
Dla badaczy praktyczna wartość tych dyskusji zawiera się głównie we wniosku, że publikacje wykopalisk są pod wieloma względami niedoskonałe. Z opisu metody umieszczonego zazwyczaj we wstępie do publikacji można osądzić, w jakim stopniu wiarygodne są jej rezultaty. Nie trzeba przy tym wchodzić w szczegóły. Wykazano już obszernie, że obecnie wzrasta niezbędne zainteresowanie stratygrafią i proces ten trwa nadai. Nie można powiedzieć, aby współczesna archeologia w Palestynie dorosła pod względem metodycznym do poziomu awangardy europejskiej. Następne pokolenie archeologów osiągnie na pewno lepsze rezultaty, niż można uzyskać obecnie.
11 Jerycho 1956. Część profilu w wykopie I, (wg H. J. Franken, Primer..., fig. 6).
102 H. J. FRANKEN
PRZYPISY
1 M. Wheeler, Archaeology from the Earth, Oxford 1954, s. 37 n.2 G. R. H. Wright, A Method of Excavation Common in Palestine, ZDPV 82 (1966), s. 113.3 F. J. Bliss, A Mound of Many Cities, London 18982.4 W. M. F. Petrie, Gerar, London 1928.5 R. A. S. Maca lister, The Excavation of Gezer, I—III, London 1912.6 T a a n a c h : E. Sellin, Denkschriften der Kaiserlichen Akademie der Wissenschaften in
Wien, Band 50, 1904; J e r y c h o: E. Sellin, C. Watzinger, Jericho. Die Ergebnisse der Ausgrabungen, Leipzig 1913; Sy c h e m : E. Sellin, Die Ausgrabungen von Sichern, ZDPV 49 (1926) oraz 50 (1927). Por. G. Weiter, Archäologischer Anzeiger 1932, szp. 289—314.
7 R. S. Lamon, G. M. Shipton, Megiddo I, Chicago 1939; G. Loud, M egiddo II, Chicago 1948; P. L. O. Guy, Megiddo Tombs, Chicago 1938; H. C. May, Material Remains of the M egiddo Cult, Chicago 1935; R. S. Lamon, The Megiddo Water System, Chicago 1935.
s W. F. Albright, Tell Beit Mirsim, A ASO R XII, XIII, XVII, XXI, XXII.9 AASOR XXI, XXII.10 H. J. Franken, Excavations at Tell Deir 'Alla, I, Leiden 1969, cz. II.11 Krótkie wzmianki i artykuły w BASOR. Przegląd wyników: G. E. Wright, Shechem, the
Biography of a Biblical City, New York 1965.12 O. Tufnell, Lachish III, London 1953# cz. Ill i IV.13 K. M. Kenyon, [w:] The Objects from Samaria, London 1957, rozdz. Vli.14 Y. Yadin, Hazor I, Jerusalem 1958, tabl. CLXXII.15 K. M. Kenyon, PEQ 1956, s. 70.16 K. M. Kenyon, [w:] The O bjects from Samaria, London 1957, rozdz. VII.17 Patrz przypis 13.18 Sprawozdania tymczasowe opublikowano w PEQ.19 Patrz przypis 10.
Herbert Haag
GEOGRAFIA FIZYCZNA*I. Nazwy kraju
Nazwa Palestyny nie jest nazwą biblijną, chociaż wywodzi się z czasów biblijnych. Obszar osadniczy izraelskich plemion nazwany jest w Biblii „Z iemią Izraela11 (3erec Jiśra‘el, oraz (1 Krn 13,2) w liczbie mnogiej arcot Jiśra'el (1 Sm 13,19; 4 Kri 5,2.4; 6,23; Ez 27,17; 40,2; 47,18; 1 Krn 22,2; 2 Krn 2,16; 30,25; 34,7; Mt 2,20 n.) „Ziemią Jahwe" (Iz 14,3; Oz 9,3). Nazwa „Ziemia Święta" (3admat haąąodeś), która występuje tylko jeden raz (Zch 2,16), jest do dziś dnia najczęściej używana. Przeważnie jednak posługiwano się nazwą „Ziemia Kanaan", (3erec Kenacan). Wyraz kenacan wyprowadzano dawniej zwykle od semickiego źródłosłowu knc — „zniżyć", a więc nadawano mu znaczenie „kra j nizinny". W nowszych wszakże czasach znaleziono w tekstach akkadyckich wyraz kinahhu = „purpura", który zdaje się być odpowiednikiem biblijnego kenacan ; uznano zatem, że Kanaan oznacza „(kraj) purpury". Nazwę swą otrzymałby więc od znamiennego dlań przemysłu lokalnego. Ostatnio jednak1 znów powraca się do czasownika knc, który wszakże nie oznaczałby już „być niskim", lecz „skłonić" oraz „skłonić się, nachylić się" w odniesieniu również do gwiazdy. Kanaan przeto oznaczałby (patrząc z głębi Azji Przedniej) ziemię zachodu słońca, kraj zachodni, zachód. Słowo to jednak w akkadyckim alfabecie kinahhu uzyskało znaczenie „purpury", ze względu na kwitnącą tu produkcję purpury. Takie samo znaczenie przyjęli Grecy, nazywając Kanaan Phoinike od słowa phoinix. Już z tego widać, że Kanaan oznacza w pierwszym rzędzie nie Palestynę, tzn. południowy odcinek wschodniego wybrzeża Morza Śródziemnego, lecz Fenicję, czyli północną część tegoż wybrzeża. Faktycznie też tak w akkadyckich, jak i w egipskich tekstach nazwą „Kanaan" określa się Fenicję. Biblia jednak posługuje się tym terminem dość swobodnie, mianowicie oznacza nim całą Cisjordanię (tzn. Palestynę) albo tylko północną i środkową Palestynę, jeden raz (Rdz 50,11) Transjordanię, ale także pas nadbrzeżny, zwłaszcza zaś jego fenicki, tzn. północny odcinek.
Z nazwą „Kanaan" spotykamy się więc na wielu kartach Pisma św., w przeciwieństwie do nazwy „Palestyna", która jest pochodzenia pozabiblijnego. Wywodzi się ona od nazwy „F ilis tyn i"2. Był to lud niesemicki, który co najmniej od 12 stulecia przed n.e. (być może jeszcze wcześniej) zamieszkiwał na równinie nadmorskiej, położonej na południe od Karmelu; Stary Testament
* Przekładu z języka niemieckiego dokonał Eugeniusz Sitarz.
104 HERBERT HAAG
opowiada nam wiele o walkach tego ludu z Izraelitami. Jeszcze chyba w czasach perskich mieszkańcy tego nadbrzeżnego pasa nazywali się Filistynami. Greccy marynarze i kupcy cały ten obszar Bliskiego Wschodu, a więc naszą dzisiejszą Palestynę, Syrię, Liban oraz część Iraku, ówczesną piątą perską satrapię, nazywali ,,Syrią“ , jednakże pas nadbrzeżny dzielili na dwie części. O dróżniali oni część północną, „Syrię Fenicjan", od części południowej, zwanej „Syrią Palestyńczyków" (Syrio ton Palaistinón). A więc Palestyńczycy to po prostu greckie określenie Filistynów. Takie określenie występuje po raz pierwszy u Herodota w V w. przed n.e. Po Herodocie również inni pisarze greccy i rzymscy, np. Plutarch, przez Palestynę rozumieją ten nadbrzeżny pas. Administracja rzymska przejęła tę nazwę i po roku 135 n.e. całej tej prowincji, łącznie z terenami leżącymi na zapleczu, nadała miano Syria Palaestina (zamiast dotychczasowej, odtąd poniechanej, nazwy „Judea"), a od IV w. po prostu Palaestina. Na wybrzeżu znajdowały się ważne miasta portowe, dlatego Rzymianie podnieśli Cezareę do godności stolicy prowincji, przy czym dla odróżnienia jej od innych miast tejże nazwy nadali jej miano Caesarea Palaestinae. Nazwa Palestyna przeszła potem z rzymskiej administracji do słownictwa Ojców Kościoła, takich jak Euzebiusz z Cezarei i Hieronim, a poprzez nich dostała się do języka całego pierwotnego Kościoła. Nazwa Palestyna stała się jednak popularną właściwie dopiero w ostatnich czasach. Wybrali ją Anglicy jako urzędowe określenie obszaru powierniczego, jaki im przypadł po pierwszej wojnie światowej, a to z tego względu, że zyskała ona sobie prawo obywatelstwa w naukowej literaturze XIX stulecia. A więc nazwa Palestyna za czasów brytyjskiego mandatu uzyskała również treść polityczną. Zmieniło się to w roku 1948, po ustaniu mandatu i po podziale terytorium na państwo Izrael oraz na arabską część należącą do Królestwa Jordanii. Żydzi odrzucili dziś nazwę Palestyna, usiłując ją zastąpić przez Izrael 3. W języku naukowym nie będziemy jednak mogli z niej zrezygnować, właśnie dlatego, że niezależnie od określonej sytuacji politycznej świetnie pasuje do określenia tego kraju jako geograficznej i kulturalnej całości. Będziemy więc nadal mówić o historii, geografii, archeologii Palestyny, a nie Izraela.
II. Granice i obszar
Chociaż Palestyna stanowi tylko część górzystego pasa nadmorskiego, który oddziela rozległe połacie Arabii od Morza Śródziemnego, to jednak dzięki naturalnym granicom można ją do pewnego stopnia pojmować jako geograficzną jedność. Granice na zachodzie i na wschodzie są oczywiste: na zachodzie Morze Śródziemne, a na wschodzie Jordan oraz utworzone przezeń zbiór niki wodne (choć teren na wschód od Jordanu był również widownią historii biblijnej, to jednak we właściwym sensie przez Palestynę rozumie się zwykle terytorium na zachód od Jordanu). Przy oznaczaniu granicy północnej można brać pod uwagę dwie naturalne dane: albo linię idącą od dolnego biegu
GEOGRAFIA FIZYCZNA 105
Nahr el-Qasimije (tzn. Leontes, który od źrcdeł do zakrętu nosi nazwę Nahr el-Litani) do Banijas u południowych stoków Hermonu i obejmującą dwa spośród trzech źródeł Jordanu (Nahr Leddan i Nahr Banijas); albo też linię biegnącą od Ras en-Naqura (hebr. Rosz han-Niqra) w kierunku wschodnim do południowego brzegu dawnego jeziora Hule. Granica polityczna brytyjskiego obszaru powierniczego (a potem także dzisiejszego państwa Izrael) była kombinacją tych dwu wariantów, gdyż zaczynała się od ras en-Naqura, ale dalej biegła w kierunku północnym, tak że północno-wschodni punkt graniczny tego terytorium znajdował się koło Banijas.
Również i przy południowej granicy są dwie możliwości: albo od południowego krańca Morza Martwego przez Ras ez-Zuwera — W adi-el-M ilch — Ber- szewa — Wadi Cazze do Morza Śródziemnego (ta linia graniczna odpowiadała używanemu często w Biblii zwrotowi od Dan aż po Berszewę (Sdz 20,1;1 Sm 3,20; 2 Sm 3,10; 17,11; 24,2; 3 Kri 5,5), albo też, od tego samego punktu wyjściowego poczynając, przez Wadi el~Fikra (dziś w Izraelu zwane Nachal sin) — Awdat — Wadi el-Abjad — Wadi el-Azarek — Wadi el-cArisz (Potok Egipski?) do Morza. Linia ta odpowiadałaby tym tekstom w Biblii, które mówią o „Potoku Egipskim" (Nachal Micrajim) jako o południowej granicy kraju (Lb 34, 5; Joz 15, 4.47; 3 Kri 8, 65; 4 Kri 24, 7; Iz 27, 12; 2 Krn 7, 8). Do dawnego brytyjskiego obszaru powierniczego dołączono jednak jeszcze Pustynię Południową (Negew) w ten sposób, że granica przebiega pomiędzy Palestyną a Egiptem (tak jak kiedyś pomiędzy Imperium Ottomańskim a Egiptem) nad brzegiem Morza Śródziemnego do Ras el-Masri tuż w pobiiżu północnego krańca zatoki cAkaba.
Ten obszar, objęty granicami brytyjskiego mandatu, liczył około 26 300 km2. Z tego na sam Negew przypadało ok. 8 500 km2, tak że właściwa Palestyna miała zaledwie 18 000 km2 (dla porównania: woj. kieleckie 19 500 km2). Kilka cyfr pozwoli uzmysłowić sobie wymiary tego kraju: największa odległość północ-południe (Metulla-Elat) wynosi około 430 km. Od Morza Śródziemnego do Jordanu na wysokości Jerozolimy odległość wynosi ok. 90 km, od Dan do Berszewy ok. 240 km, od Jerozolimy do Nazaretu ok. 105 km, od Jerozolimy do Jerycha ok. 24 km (licząc zawsze w linii powietrznej).
III. Geologia Palestyny
Palestyna, jak daleko tylko sięgnąć można w je j geologiczną historię, była zawsze terenem nadbrzeżnym. Brzeg ówczesnego morza, którego dzisiejsze Morze Śródziemne jest zaledwie resztką, leżał niezbyt daleko od aktualnego wybrzeża Palestyny. Zdaje się, że przez dłuższy czas biegł w przybliżeniu doliną dzisiejszego Jordanu. Okresami jednak morze cofało się dalej na zachód, tak że wyłaniał się spod wody ląd palestyński, ale czasami sięgało nawet do Transjordanii. Oczywiście południowo-wschodnia część Palestyny była
106 HERBERT HAAG
zawsze nieco wyższa niż reszta kraju, toteż gdy morze się cofało, wyłaniała się z wody wciąż jako pierwsza wyspa. Ponieważ obszar na zachód od Jordanu był najczęściej zalany przez morze, skały powstały tutaj głównie z osadów morskich, a więc są to skały wapienne. Wapień ten jest albo twardy, przepuszczający wodę (Góry Judzkie, Karmel, Gerizim, Ebal), dający dobry budulec (właśnie z niego zbudowano tak Salomonową, jak i Herodową świątynię), albo też jest to miękka kreda, łatwo ulegająca spłukaniu, co w efekcie spowodowało jej decydujący wpływ na wytworzenie się systemu palestyńskich dolin. W Transjordanii, gdzie morze rzadziej dochodziło, przeważa tzw. piaskowiec nubijski, który się tworzył wówczas gdy ląd nie był zalany przez morze. Przeważnie, chociaż nie wyłącznie, jest on koloru czerwonego, zwłaszcza na południowych kresach Transjordanii, które w Biblii noszą nazwę Edom, tzn. „Czerwony Kraj” . W ostatniej fazie formacji drugorzędu, czyli w epoce kredowej, morze jeszcze raz zalało najpierw Palestynę, potem północną, a w końcu i południową Transjordanię. Później jednak się cofnęło, tak że w pierwszej fazie trzeciorzędu, w eocenie, przed może 50 milionami lat, Palestyna z wolna wyłoniła się z morza. W każdym razie zdaje się, że już wówczas wzdłuż linii, gdzie potem powstał rów jordański, istniał jakby parów, wypełniony przez jedną z odnóg morza. W ostatniej fazie trzeciorzędu, pliocenie, nastąpiły dwa charakterystyczne fakty, które decydująco wpłynęły na ukształtowanie wyglądu dzisiejszej Palestyny. Po pierwsze, miała wówczas miejsce żywa działalność wulkaniczna po obu stronach górnej części rowu jordańskiego, czego efektem były warstwy lawy bazaltowej. Drugim wydarzeniem było właśnie powstanie rowu jordańskiego. Pod koniec trzeciorzędu (jakieś dwa miliony lat temu) ukształtowało się głębokie zapadlisko, które ciągnie się od Orontesu aż do Afryki wschodniej, a największą głębię osiąga właśnie w Palestynie. Wówczas to nastąpiło sfałdowanie gór palestyńskich, ciągnące się przez cały kraj z północy na południe. Równocześnie zapadł się ląd po zachodnim brzegu gór, ale potem znów wyłonił się z morza, tak że dzisiaj morze od gór oddziela pas nadbrzeżnej równiny. W głębi kraju powstały jeszcze wtórne zapadliska, a ich najważniejszym wynikiem jest równina Jizreel.
Czwartorzęd, czyli pleistocen, zaczął się chyba przed niespełna milionem lat. Jak wiadomo, czwartorzęd w Europie charakteryzuje się czterema erami lodowcowymi, które są przedzielone trzema okresami międzylodowcowymi. W Palestynie nie było okresów lodowcowych, lecz ery wielkich opadów deszczu, tak że należałoby tu mówić o okresach deszczowych i międzydeszczowych (ery pluwialne i interpluwialne). W okresach deszczowych doliny i między- rzecza znów zalewało morze. Kotlina Jordanu była wtedy zatoką Morza Śródziemnego. W okresach międzydeszczowych przerywało się połączenie z morzem, tak że powstawał szereg odrębnych zbiorników wodnych: basen; Hule, basen Morza Tyberiadzkiego oraz basen Morza Martwego. W taki właśnie sposób Palestyna w ciągu setek milionów lat uzyskała obecną, zróżnicowaną i piękną postać.
r
GEOGRAFIA FIZYCZNA 107
IV. Fizyczne ukształtowanie kraju
Już to pobieżne spojrzenie na geologiczną historię Palestyny dowiodło, że można ją podzielić na cztery równoległe strefy, biegnące w kierunku północ- -południe.
A. R ó w n i n a n a d m o r s k a
Palestyński odcinek równiny nadmorskiej zaczyna się na północy od przylądka „Tyryjskiego przewodnika" (Ras en~naqura, Rosz han-Niqra). Na dwie części o różnej szerokości i długości dzieli go jeszcze bardziej wyrazisty Przylądek Gór Karmelu. Część północną zwykle nazywa się równiną Akko, od nazwy z dawna nad nią królującego miasta, lub równiną Aser, od nazwy pokolenia mieszkającego tutaj w czasach starotestamentalnych. Spośród dolin, które otwierają się na tę równinę wychodząc z galilejskich gór, rzuca się w oczy przede wszystkim ta, która wiedzie od Safed do Akko, a oddziela góry Galilei Górnej od gór Dolnej Galilei. Dzisiaj w Izraelu nazywa się ona Bikcot Bet Kerem („Równina W iniarni"). Akko od czasów Fenicjan aż po krzyżowców było ważnym portem, a to ze względu na swe uprzywilejowane miejsce na skrzyżowaniu dróg z północy na południe i ze wschodu na zachód, oraz z tego powodu, że leżało nad jedyną naturalną zatoką na palestyńskim wybrzeżu. Nadbrzeżny pas przy Zatoce Akko (częściej nazywanej Zatoką Haify, od nazwy ważniejszego dzisiaj miasta Haifa) nosi obecnie w Izraelu nazwę równiny Zebulon. Składa się w znacznej mierze z osadów piasku nilowego. U południowego krańca zatoki wpada w morze biblijny potok Kiszon (arab. Nahr el- M uqottoe), który ma swe źródło w dolinie Ezdrelon a płynie wzdłuż podnóża Karmelu. Równinę Aser zamykają od południa góry Karmel. U ich stóp leży od czasów biblijnych Haifa, dzisiaj trzecie co do wielkości miasto Izraela.
Równinę nadmorską na południe od przylądka Karmelu można również podzielić na kilka odcinków. Pierwszym jest wąski odcinek pomiędzy Haifą a Rzeką Krokodylą (arab. Nahr ez-Zerka = „rzeka błękitna"), izr. Nehar hat- Tonninim (dosłowne tłumaczenie nazwy Rzeki Krokodylej). Nazwa pochodzi stąd, że aluwialne wzgórki nadbrzeżne utrudniały swobodny spływ wód do morza, co z kolei powodowało powstanie zalewisk, w których jeszcze przed stu laty przebywały krokodyle. Zdaje się, że w starożytności ten skrawek ziemi był prawie nie zamieszkany; wyjątek stanowiło tylko fenickie miasto Dor, którego ludność żyła z morza. Odcinek ten właśnie od tego miasta można nazwać równiną Dor.
Podobnie było też z następnym odcinkiem. W Biblii nosi on, miano Saron (hasz Szaron) (1 Krn 5,16; 27,29; Pnp 2,1; Iz 33,9; 35,2; 65,10) i rozciąga się od Rzeki Krokodylej do linii, którą można by przeciągnąć mniej więcej od Jaf- fy do doliny Ajjalon. Długość jego wynosi około 80 km. Najważniejszą rzeką na równinie Saron jest jarkon (arab. Nahr el-cOdża); zaczyna się koło b ib lijnego miasta Afek, a wpływa do morza na północnych peryferiach nowożytne
108 HERBERT HAAG
go miasta Tel Awiw. W północnej części równiny Saron wymienić trzeba takie dopływy, jak Rzeka Aleksandra (arab. Nahr Iskanderune) oraz rzeka Chadera (arab. Nahr el-Mefdżir), które spływają z gór Samarii. Równina Saron, dziś tak miła, pokryta bujnymi gajami cytrusowymi, w czasach biblijnych porośnięta była lasami dębowymi, a mieszkańców było tu niewielu. Stąd Biblia mówi0 „majestacie" (hodar) Saronu (Iz 35, 2), a według Pieśni nad pieśniami (2,1 n.) wdzięk dziewczyny tak bardzo odbija od otoczenia, jak narcyz od dzikiego Saronu. Jedynym ważniejszym miastem na równinie Saron było w czasach izraelskich Jafo (greckie Joppe, arab. Jafa), dopóki Herod Wielki nie zbudował miasta Cezarea, wskutek czego i starożytne Dor utraciło swe znaczenie. Dzisiaj równina ta jest najgęściej zaludnionym terenem kraju, z największym miastem Palestyny, Tel Awiwem, oraz niezliczonymi mniejszymi i pośledniejszymi miastami.
Najdalej na południe wysuniętą część nadmorskiego obszaru Palestyny stanowi okręg filistyński. Jest to ostatni kawał ziemi, gdzie jeszcze można mieszkać, tuż zaraz bowiem zaczyna się pustynia, której wpływy już tutaj dają się odczuć: deszczu jest mniej, ziemia jałowa, bagien się nie spotyka. Pszenica i jęczmień udają się wyśmienicie, tak samo oliwa i wino. Biblia zresztą wspomina już o tym w czasach patriarchów (Rdz 26, 12) oraz sędziów (Sdz 15, 5). Kulturę i handel podniosło do rozkwitu pięć miast filistyńskich: Gaza, Aska- lon, Aszdod, Gat i Ekron. Trzy z nich istnieją bez przerwy do dzisiaj: Gaza, Askalon i Aszdod. Pas wydm, głębokich miejscami na 5 m, otacza filistyńskie wybrzeże. Właściwa równina nadmorska największą szerokość osiąga na południu (w okolicy Gazy około 40 km), ale w kierunku północnym coraz bardziej się zwęża (w rejonie Askalon ok. 30, Tel Awiwu ok. 20, Cezarei ok. 15, wreszcie między morzem a Karmelem tylko 3 km).
B. G ó r y P a l e s t y n y
7. Podgórze galilejskie i równina Jizreel
Podgórze galilejskie stanowi dalszy ciąg gór Libanu. Ale gdy Liban ze swym najwyższym szczytem wznosi się na 3083 m wysokości, to góry palestyńskie sięgają tylko 1200 m n.p.m. Na północy zaczynają się od gór Galilei, które z kolei dzielą się na góry Galilei Górnej i Dolnej. W czasach biblijnych, jak się zdaje, wzgórza Galilei Górnej, podobnie jak Liban, były gęsto zalesione, ludności było tu niewiele, dlatego też odegrały bardzo nikłą rolę w historii biblijnej. Tutaj znajduje się najwyższe wzniesienie na terenie na zachód od Jordanu, Dżebel Dżermak (izr. Har Meron 1199 (1208?) m). Blisko 10 km stąd w linii powietrznej na południowy wschód leży najwyżej w Izraelu położone (840 m) miasto Safed (izr. Cefad).
Na południe od leżącej prawie na wysokości Akko przełęczy zaczynają się góry Dolnej Galilei, których miłe, częściowo wulkaniczne pagórki sięgają już
GEOGRAFIA FIZYCZNA 109
tylko ok. 500 m. Tuż przed ich stromym spadem ku dolinie Jizreel, na wysokości 343—488 m, leży schowane w górskiej kotlinie miasteczko Nazaret. Z najwyższego punktu Nazaretu, zwanego po arabsku Nebi Sacin, rozciąga się w idok w kierunku północnym na górnogalilejskie wzniesienia i na wąską dolinę (arab. Sohl el-Battof, izr. Bikcot Bet Netofa; około 15 km długa i 3 km szeroka), która oddziela Galileę Górną od Dolnej; zaś w kierunku południowym poprzez dolinę Jizreel ku pagórkom Samarii. Na wschód od Nazaretu wyrasta z równiny Jizreel krągły wierzchołek góry Tabor (arab. Dżebel e/~Tor, 562 m), której stoki porośnięte są krzewami i karłowatymi dębami. Jest to z daleka w idoczny punkt orientacyjny. Równinę* Jizreel zamykają od południa góry Samarii, a otaczają ją ich odgałęzienia, od północnego zachodu dalszy ciąg Karmelu (arab. Bilad er-Rucha), zaś od północnego wschodu góry Gilboa (arab. Dżebel Fukuca). Pomiędzy Taborem a górami Gilboa tzw. „Mały Her- mon" (515 m) (arab. NebiDochi, izr. Gibcatham-Moreh) (Sdz7,1) dzieli wschodnią połać równiny Jizreel na dwie części; z części północnej wody spływają do Jordanu przez Wadi esz-Szarrar (izr. Nachal Tabor), a z części południowej przez Nahr Dżalud (izr. Nachal Charod). Natomiast płynący wzdłuż łańcucha Karmelu Kison (arab. Nahr el~Muqattac) wpada do Morza Śródziemnego. Ta rzeczka oraz liczne boczne dopływy sprawiają, że aluwialna równina Jizreel, jak zresztą już sama nazwa wskazuje („Bóg sieje'1, nazwę tę za czasów greckich przekręcono na Esdrelon), była i w czasach biblijnych i dzisiaj jest niezmiernie urodzajna.
Na równinę Jizreel prowadzi pięć dróg: dwie z zachodu, jedna z północy, jedna ze wschodu i jedna z południa. Dogodny dostęp na równinę dają od zachodu parowy Wadi Milch (izr. Nachal Joknecam) oraz Wadi cAra (izr. Nachaf clron) w pobliżu twierdz Jokneam i Megiddo, od północy droga prowadząca z Akko do Jokneam i dalej do Megiddo, od wschodu dolina już wspomnianego Nahr Dżalud (izr. Nachal Charod), nad którą panuje twierdza Betszean. Najważniejszych przejść strzegły niezmiernie ważne twierdze, Megiddo i Betszean, które poszczycić się mogą niejednym tysiącleciem bogatej historii. Armie zdążające z południa wzdłuż morskiego brzegu opuszczały go w okolicy dzisiejszego Hadera, wkraczały koło Megiddo na równinę Jizreel, a wychodziły z niej w pobliżu Betszean na trasę do Damaszku. Dlatego Megiddo było jakby stałym polem bitwy i stało się nawet symbolem eschatologicznej walki (Ap 16, 16). Do najpamiętniejszych bitew w czasach biblijnych należy zwycięstwo Totmesa III n,ad koalicją książąt syryjskich i wynikłe stąd zdobycie Megiddo w roku 1470 oraz klęska króla judzkiego Jozjasza, zadana mu przez zbliżającego się do Megiddo faraona Neko w roku 609 (4 Kri 23,29 n.).
2. Wzgórza Samarii
Dolina Jizreel otwiera się ku południowi na niewielką dolinę Dotan (arab. SahhcArrabe), która ciągnie się przez depresję biegnącą najpierw w kierunku południowo-zachodnim, potem południowo-wschodnim, a wreszcie południo
110 HERBERT HAAG
wym. Umożliwia nam to podzielenie podgórza samaryjskiego na część północną i południową, a znów w obrębie każdej z tych części można wyróżnić zachodnią partię gór, łagodnie spływającą ku morzu, oraz wschodnią, stromo opadającą ku dolinie Jordanu. Tą właśnie linią od czasów starożytnych do dziś przebiega droga. Ważny jest zwłaszcza jej odcinek na przełęczy oddzielającej górę Ebal na północy (arab. Dżebel Islomije, 938 m) od położonej na południu góry Gerizim (arab. Dżebel et-Tor, 868 m). Z tego miejsca można było łatwo panować nad całą okolicą; nic więc dziwnego, że znajduje się tu stara kananejska twierdza (Tel Balata) a dzisiaj miasto Nablus, drugie co do wielkości miasto w arabskiej części Palestyny. Punkt ten zaś był tym ważniejszy, że tędy nie tylko prowadzi dalej na południe droga handlowa, lecz także w kierunku wschodnim zaczyna się mała równina Sahl cAskar, skąd zasobna w wodę dolina Wadi Farca, najpierw biegnąca w kierunku północno-wschodnim a potem południowo-wschodnim, daje połączenie z doliną Jordanu oraz z najważniejszymi brodami na Jordanie.
3. Góry judzkie 4
Dolina Jizreel wyraźnie oddziela pogórze galilejskie od gór samaryjskich, natomiast te ostatnie prawie niepostrzeżenie przechodzą w pogórze judzkie. Pewną granicę stanowi jednak równina Lubban oraz Wadi Selun, które zaczynając się koło biblijnego Szilo (dziś Selun) przecina drogę handlową koło Lubban (biblijne Lebona, por. Sdz 21,19). Nowoczesna autostrada pnie się tutaj regularnymi serpentynami na szczyty gór judzkich, wysokich od 700 do 1000 m. Bruzda, którq*wykorzystano na tę autostradę, ciągnie się dalej przez góry judzkie, dzieląc je na część wschodnią i zachodnią. Miejscami dolina ta jest tak wąska i pustynna, że aż do niedawnych czasów droga nie była tutaj bezpieczna. Nie bez powodu odcinek leżący na około 32° szerokości jeszcze dziś nosi nazwę Wadi el-Charamijje („Dolina Zbójców"). Niedaleko stąd w kierunku południowo-wschodnim znajduje się najwyższe wzniesienie w tej partii gór, Tel el-cAsur (1016 m), biblijne Baal-Chacor (2 Sm 13,23). Dalej na południe, w okręgu pokolenia Beniamina, krajobraz znów staje się łagodniejszy i milszy. Do najważniejszych wzniesień na zachód od drogi należy Nebi Samwil (895 m), („Prorok Samuel"), nazwane przez krzyżowców Montjoie („Góra Radości"), a na wschód od drogi Tel el-Ful (839 m) biblijne Cibea lub G/bea Saulowe, dominująca nad okolicą rezydencja pierwszego Króla Izraela, u której stóp dzisiaj rozpościerają się już północne peryferie Jerozolimy. Ten odcinek gór kończy się Górą Oliwną, a to prowadzi nas w bezpośrednie pobliże Jerozolimy. Od muzułmańskiej nazwy miasta ten odcinek gór nazwano po Hebronu. Ten odcinek gór od arabskiej nazwy panującego nad nim miasta arabsku Dżebel el-Quds. Z innych miast zasługuje tutaj na wzmiankę głównie Betlejem, leżące 9 km na południe od Jerozolimy. Góry na południe od Jerozolimy stają się węższe, zaś równina nadmorska odpowiednio szersza. Góry judzkie najwyższą w ogóle wysokość uzyskują w Dżebel er-Rame (1028 m) koło Hebronu. Ten odcinek gór od arabskiej nazwy panującego nad nim miasta
GEOGRAFIA FIZYCZNA 111
Hebron nosi miano Dżebel el-Chalil. Wody jest tu dosyć, klimat zdrowy i świeży, od czasów biblijnych (Lb 13, 23—25) po dzień dzisiejszy sławne sq tutejsze wspaniałe winnice. W kierunku zachodnim góry judzkie opadają stopniami ku równinie nadmorskiej (najbardziej znany jest próg w Bet~Choron (Joz 10, 10), przez który przechodzi tradycyjna droga z Jafo do Jerozolimy). Nagie wapienne wzgórza na pogórzu judzkim sq efektem bezlitosnego karczowania za czasów arabsko-tureckich. W epoce biblijnej musiały one być zalesione, bo tak każq przypuszczać nazwy miejscowości, jak np. Kirjat-Jearim („miasto leśne")
Strefa przejściowa pomiędzy górami a równinq nadmorskq, zwana w Starym Testamencie Szefela (szefela = nizina, z punktu widzenia mieszkańców gór), to pagórkowaty teren o wysokości 300—400 m, poprzerzynany licznymi dolinami. Izraelici i Filistyni ustawicznie a zajadle walczyli ze sobq o tę strefę granicznq pomiędzy zajętymi przez się obszarami (por. 2 Krn 28, 18). Szefela, obok gór (har) oraz terytorium południowego (negeb), stanowi jeden z klasycznych krajobrazów biblijnych (por. Jer 17, 26; 32, 44; 33, 13). W czasach biblijnych był to, jak się zdaje, obszar wyjqtkowo bogaty w drzewa morwowei figowe (3 Kri 10, 17 por.; 2 Krn 1, 15; 26, 10; 28, 18; 1 Krn 27, 28, wspomniane sq też drzewa oliwne).
Na wschód góry judzkie spadajq zwalistymi fałdami ku rowowi Jordanu, a w dolnej części wzdłuż zachodniego brzegu Morza Martwego przechodzą w prawie pionowq ścianę. Ta strona gór leży w martwej strefie deszczu, d latego nosi pustynny charakter: jest to osławiona Pustynia Judzka, która w czasach biblijnych była ulubionym miejscem schronienia dla uciekinierów politycznych oraz ludzi szukających Boga. Tutaj błąkał się Dawid, uciekając przed Saulem (1 Sm 23—26), tutaj do swej działalności przygotowywał się Jan Chrzciciel (Łk 1,80) i Jezus (Mk 1, 12 n. por.). W czasach biblijnych i pobibiijnych przebywały tu liczne wspólnoty mnisze. Najważniejszą z czasów biblijnych jest wspólnota z Qumran, a z czasów chrześcijańskich — klasztor Mar Saba w dolinie Cedronu. Główne połączenie pomiędzy górami judzkimi a rowem jor- dańskim szło drogą pustynną z Jerozolimy do Jerycha poprzez Wadi el-Qelt (por. Łk 10, 30); korzystano zeń aż do ostatnich lat panowania tureckiego. Dopiero za czasów brytyjskiego mandatu zbudowano autostradę, lecz nieco bardziej na południe. Inna droga wiedzie z Jerycha i północno-zachodniego brzegu Morza Martwego poprzez niewielką równinę el-Buqeca (skąd wody spływają przez Wadi Qumran) do Betlejem. Tam gdzie na wschodnim skraju pustyni znajdują się źródła, powstały oazy o tropikalnej roślinności. Z Biblii znane sq oazy Jerycho i En-Gedi, nowsze zaś badania zwróciły uwagę na oazę cEn Feszcha koło Chirbet Qumran.
4. Negew
Na południe od Hebronu ziemie uprawne przechodzq w majestatycznq pustynię południowq. Biblia określa jq mianem negeb, a dzisiaj mówi się powszechnie po prostu Negew, ze względu na przyjętq w państwie Izrael wymo-
112 HERBERT HAAG ___________ ________:----- —
wę. Berszewo, będąca w czasach biblijnych punktem wymiennym dla karawan idących z pustyni na tereny zasiedlone, według Starego Testamentu jest najbardziej na południe wysuniętym miastem izraelskim (por. potoczne wyrażenie „od Dan aż do Berszewy": Sdz 20,1; 1 Sm 3,20; 2 Sm 3,10; 17,11; 24,2; 3 Kri 5,5; względnie „od Berszewy aż do Dan'1: 1 Krn 21,2; 2 Krn 30,5). Dzisiaj Berszewa jest dynamicznie rozwijającym się izraelskim miastem, stąd prowadzone są badania nad Negewem i jego kolonizacją. Pustynia zaś południowa ginie gdzieś na Półwyspie Synajskim. Ta jej część, którą zalicza się do Palestyny, ma mniej więcej formę odwróconego trójkąta o podstawie długości około 110 km, zaś wysokości około 190 km. A więc odległość od początku Negewu do jego krańca południowego odpowiada prawie odległości tegoż punktu od północnego krańca Palestyny. Koło Berszewy wysokość nad poziom morza wynosi ok. 240 m, ale dalej na południe Negew sięga 1035 m (a więc tyle ile góry judzkie koło Hebronu). Negew dzieli się na mniej więcej paralelnie w kierunku PnW—PdZ przebiegające grzbiety górskie, które w kierunku PdW opadają bardziej stromo niż w kierunku PnZ. W trzech m iejscach wytworzyły się wskutek erozji potężne kratery, zwane w Izraelu makte- szim (maktesz = moździerz): tzw. „W ielki Maktesz" (Moktesz hag-Gadol), „Mały Maktesz1' (Maktesz hag-Qatan) oraz największy spośród nich „Wysoki Maktesz" (Maktesz Ramon). Najwyższe punkty tych makteszim leżą (w wymienionej kolejności) na 710, 540 i 1006 m5.
C. R ó w J o r d a ń s k i
Rów Jordański, bo tak nazywa się palestyński odcinek wielkiego zapadliska z czasów trzeciorzędu, jest kontynuacją doliny oddzielającej łańcuch górski Libanu od Antylibanu (zwanej po arabsku e/-8eqac). Palestyński odcinek tego rowu sięga od Hermonu do zatoki el-cAkaba; dzieli go na dwie części Morze Martwe. Część północna charakteryzuje się tym, że przepływa tędy Jordan, tworząc jezioro Genezaret (Rów Jordański w ścisłym znaczeniu), a część południowa stanowi pustynną nieckę.
J o r d a n zaczyna się trzema wspaniałymi źródłami u podnóża Hermonu, którego ośnieżony szczyt widoczny jest daleko aż do Galilei. Znaczenie hebrajskiej nazwy Jarden jest dyskutowane. W Biblii rzeczownik ten występuje zawsze z rodzajnikiem (haj-Jarden), z wyjątkiem tylko Hiob 40,23 i Ps 42,7. Ze względu na dość duży spadek tej rzeki wiąże się zwykle jej nazwę z hebrajskim czasownikiem jarad = płynąć, spływać. Częste jest też wyprowadzanie tej nazwy ze źródłosłowu europejskiego. Homerowi znany jest na Krecie Jar- danos. A więc „Jordan" to byłby po prostu rzeczownik pospolity, oznaczający „rzekę0. Nadawałoby to w pełni zrozumiały sens takim biblijnym zwrotom, jak „fen Jordan“ (Joz 4,22) lub „Jordan Jerycha" (Lb 26,3.63)6, Obecna arabska nazwa brzmi el-Urdunn, częściej wszakże używa się określenia esz-Szerica („poidło").
GEOGRAFIA FIZYCZNA 113
Nahr el-Hasbani, najbardziej na północ wysunięty spośród trzech strumieni tworzących Jordan, wytryska spod zachodniego stoku Hermonu. U południowego podnóża Hermonu łączy się z nim wypływający koło Tel el-Qadi (starotestamentalne Dan) Nahr el-Leddan (izr. Nacha/Dan). Obydwa łączą się z kolei na wysokości 43 m n.p.m. z płynącym z Syrii Nahr Banijas. Dziś, ze względu na podziały polityczne, pierwsze źródło znajduje się na libańskim, drugie na izraelskim, a trzecie na syryjskim pogórzu. Spośród nich źródło wysunięte najbardziej na wschód uzyskało w dziejach największą sławę. Jordan wypływa tutaj pełnym strumieniem, z potężnym szumem, z groty wyżłobionej w skale wapiennej. Ten cud przyrody z dawien dawna skłaniał ludzi do oddawania czci Bożej potędze. Fenicjanie czcili tutaj swego Baala. Grecy miejsce to poświęcili bogu przyrody Panowi i nazwali je Paneion, zaś pobliskie miasto Pa- neas. Gdy Herod Wielki otrzymał w darze od Augusta całą tę okolicę, dla uczczenia swego dobroczyńcy zbudował na szczycie rafy świątynię z białego marmuru. Jego syn, Herod Filip, rozbudował stare Paneas w całkiem nowe miasto, które ku czci cesarza oraz od własnego imienia nazwał Cezareą Filipowa. Ewangelie synoptyczne tutaj umieszczają Piotrowe wyznanie wiary w Mesjasza oraz zapowiedź prymatu (Mk 8, 27—30; Mt 16, 13—20).
Po połączeniu tych trzech źródeł rzeka płynie dalej przez leżącą prawie na poziomie morza, bardzo urodzajną równinę, porosłą tropikalną roślinnością. Do niedawna Jordan tworzył w tej malarycznej okolicy małe jezioro Hule (arab. Bachrat el-Hule), które Izraelici po założeniu państwa w r. 1948 osuszyli przez systematyczne drenaże. Stąd do ujścia do jeziora Genezaret Jordan na przestrzeni 16 km pokonuje różnicę wzniesień 210 m ( + 2 do — 208 m). Od tego miejsca, gdzie dawna droga do Damaszku przekraczała Jordan (,,Most Jakubowych Córek", arab. Dżisr Benat Jackub), przebija się on w kierunku południowym przez głęboki, dziki wąwóz, przez wiele progów, przez czarne bazaltowe skały, a potem — hamowany na zaporze przez siebie samego utworzonej - wpływa powoli do jeziora Genezaret.
Jezioro Genezaret, położone w regularnie zbudowanej kotlinie, otoczone jest od zachodu górami galilejskimi, a od strony wschodniej wzgórzami trans- jordańskiego płaskowyżu. Brzegi po obydwu stronach są bardziej strome od południa niż od północy. Jedynym godnym wzmianki wyjściem nad jezioro, poza doliną Jordanu na krańcu północnym i południowym, jest niewielka równina Gennesar nad północno-zachodnim brzegiem, skąd dolinami wiodą połączenia na pogórze górnogalilejskie (Safed) oraz na galilejską równinęi ku Nazaretowi. Długość jeziora z północy na południe wynosi 21 km, szerokość ze wschodu na zachód 12 km, głębokość waha się od 42 do 48 m, łączna powierzchnia wynosi 144 km2, lustro wody znajduje się 208 m poniżej Morza Śródziemnego. Woda jest słodka, czysta i tak w biblijnych czasach, jak i dzisiaj, bogata w ryby. Znane, bardzo nagle występujące burze tworzą się właśnie wskutek szczególnego położenia jeziora (por. Mt 8, 23-27; 14, 24-33). W ciągu dnia w tym leju zbiera się bardzo gorące powietrze (temperatury do 50° nie należą w lecie do rzadkości). Wieczorem jednak docierają tu-
8 — Archeologia Palestyny, cz. I
114 HERBERT HAAG
ta j chłodne wiatry znad morza, przelatując ponad galilejskimi wzgórzami. Wiatry te, natrafiwszy nad jeziorem na gorący kocioł, gwałtownie spadają na dół, gdyż zimne powietrze cięższe jest niż ciepłe, i burzą lustro jeziora.
Jordan wypływa z jeziora Genezaret w jego południowo-zachodniej częścii wijąc się w niezliczonych zakrętach dąży do Morza Martwego. Na trasie pomiędzy jeziorem Genezaret a Morzem Martwym, liczącej w linii powietrznej 110 km, Jordan opada jeszcze bardziej — z 208 na 390 m. Dolina początkowo, przez pierwsze 40 km, jest szeroka, urodzajna. Wody dostarczają jeszcze obficie tak deszcze jak i dopływy, z których najważniejszymi są: po stronie wschodniej niedaleko od jeziora wpływający do Jordanu Jarmuk (arab. Szeri- coł el-Menadire), a po stronie zachodniej zaczynający się na równinie Jizreel Nahr Dżalud (izr. Nochal Charod). Ponadto sam Jordan jest tutaj jeszcze ła two dostępny, gdyż jego koryto leży mniej więcej na wysokości dna doliny.
Natomiast następne 70 km dolnej części doliny Jordanu, przedstawiają zupełnie odmienny obraz. Dolina staje się węższa, a jednocześnie głębsza, od zachodu napierają coraz bliżej stoki samaryjskich gór, a od strony wschodniej piętrzy się wyż gileadzki. Okolica staje się pustynna, ziemi tu się nie uprawia, rośliny rozwijają się mizernie. Po około 20 dalszych km wąwóz znowu się rozszerza, a z obydwu stron przybywa po jednym, ważnym tak pod względem f izycznym jak i historycznym, dopływie: od wschodu Jabbok (arab. Nahr ez-Zer- ka), od zachodu zaś Wadi Farca, wpadające do Jordanu przy „brodzie Adama" (Joz 3,16; dzisiaj Dżisr el-Damje). Na ostatnim odcinku dolina Jordanu ma prawie jednakową szerokość i długość, tak że sprawia wrażenie koła; d latego też Biblia użyła tu nazwy Kikkar („ko ło ")7. Tutaj Jordan nie płynie już, tak jak na północy, na poziomie dna doliny. Stanowi ona raczej po obu stronach rzeki jakby szeroki taras, który z arabska zwany jest el-Gor („zapadnięcie gruntu, głębia"). Stąd podmyty grunt marglowy o dziwacznych kształtach wciska się do łożyska rzeki. Taki stok Arabowie nazywają qattara („garbata kraina"). Po jakichś stu metrach stajemy nad stromym brzegiem Jordanu, który płynąc po gliniastym podłożu przybiera coraz bardziej żółty kolor. Sam tylko właściwy brzeg rzeki zajmuje tropikalna gęstwina, w której przeważają gatunki potrzebujące soli, takie jak tamaryszek jordański; w czasach Jeremiasza bywały tu Iwy (Jer 49, 19; 50, 55; por. 12, 5); dzisiaj można tu jeszcze spotkać dziki. Stary Testament używał dla tego terenu określenia „wspaniałość Jordanu" (Geaon haj-Jarden, Zch 11,3). Arabowie zaś dzisiaj używają nazwy ez-zor („las krzewów, tamaryszkowy gaj"). Z lotu ptaka koryto Jordanu wygląda jak czarna wstęga, przez którą przewija się srebrna nić Jordanu 8. Nie nad samym Jordanem, lecz na wyższym tarasie marglowym Gor, ale jeszcze niżej poziomu morza (Bet-Szean - 130, Jerycho — 250) leżą według świadectwa najnowszych wykopalisk jedne z najstarszych znanych nam dzisiaj osiedli nie tylko w Palestynie, lecz w ogóle na świecie. Ich założenie możliwe było dzięki źródłom, wokół których powstały oazy z tropikalną roślinnością. Spośród tych oaz największą i najważniejszą jest niewątpliwie Jerycho. Dzięki obfitości palm daktylowych, gajów pomarańczowych i bananowych plantacji stanowi ono uderzający kontrast z otaczającą je nagą pustynią.
GEOGRAFIA FIZYCZNA 115
O parę kilometrów w dół rzeki da się już wyczuć wpływ Morza Martwego, co na mozaikowej mapie z Madaby (VI w.) przedstawione jest w ten sposób, że ryby, płynące z prądem, tuż przed ujściem Jordanu do Morza Martwego przerażone wracają z powrotem. Morze Martwe jest niewątpliwie najosobliwszym zbiornikiem wodnym na całej powierzchni Ziemi. Długość jego wynosi 78 km, największa szerokość 17—18 km9, największa głębia 433 m, cała powierzchnia liczy 1050 km2. Lustro wody leży na głębokości — 390 m (dopiero w r. 1837 odkryto, że jest poniżej poziomu Morza Śródziemnego). Podobny do kowadła półwysep, wchodzący ze wschodniego brzegu dość daleko na basen wodny, a przez Arabów zwany Lisan („język"), dzieli morze na dwie części; wyżej podaną głębokość spotykamy tylko w części północnej, bo część południowa ma zaledwie kilka metrów głębokości. Nazwa Morze Martwe jest nie- biblijna; wskazuje ona na to, że w tym zamkniętym zbiorniku wodnym wskutek zbyt wysokiej zawartości soli niemożliwe jest życie bardziej rozwiniętych organizmów zwierzęcych czy roślinnych. Biblia posługiwała się nazwą „Morze Pustynne" (z powodu zaczynającej się zaraz na południe niecki pustynnej Araba), „Morze Wschodnie" (w odróżnieniu od Morza Śródziemnego, zwanego wielkim względnie zachodnim) lub „Morze Słone". Dzisiejsza nazwa arabska Bahr Lut wiąże się z opowiadaniem o Locie (Rdz 19,23—29). Pamięć historii Lota żyje też jeszcze w osobliwym zjawisku przyrody, jakim jest ponad 10 km długa i 2—3 km szeroka góra solna na południowo-zachodnim brzegu Morza Martwego, zbudowana częściowo z czystej soli kuchennej; w języku arabskim nazywa się ona Dżebel Usdum („Góra Sodomska"). Biblijną nazwę Sodoma przywrócił po roku 1948 izraelski zakład przemysłowy nad południowym brzegiem Morza.
Zawartość soli w Morzu Martwym sięga od 20 do 26%, a więc jest sześciokrotnie wyższa niż w oceanie. Przyczyną tego zjawiska jest fakt, że Morze Martwe nie ma żadnego odpływu, natomiast wszystkie wpływające tu rzeki i strumienie wciąż przynoszą nową sól. Wskutek tego zawartość soli w tym zamkniętym zbiorniku, który niegdyś stanowił odnogę Morza Śródziemnego, wciąż rośnie, tym bardziej że Jordan przepływa przez nasiąknięte solą tereny. Lustro wody prawie się nie zmienia, gdyż tyle samo wody wyparowuje, ile jej wpływa (dziennie ok. 6,5 milionów ton). Dzisiaj, zwłaszcza po stronie izraelskiej, to wyparowywanie systematycznie się przyśpiesza w celu wydobycia minerałów, czego następstwem jest znaczne zmniejszenie południowej części Morza Martwego. Wydobywa się tu obecnie sól kuchenną, potas i brom. Roczna produkcja potasu przekracza już 600 000 t, a ma być jeszcze bardziej rozwinięta.
Ponieważ warunki życia w bezpośrednim sąsiedztwie Morza Martwego są bardzo ciężkie, dlatego nigdy nie było tu gęstego zaludnienia. Biblia atoli opowiada o pięciu prehistorycznych miastach, które później (z jednym wyjątkiem) uległy katastrofie: Sodoma, Gomora, Adma, Seboim i Bela, względnie Soar (Rdz 14,2.8; 19,24—28), a wykopaliska w Teleilot Ghasul wykazały istnienie tutaj w czwartym tysiącleciu n.e. zadziwiająco wysokiej kultury. W okresie biblijnym życie kwitnęło z pewnością w oazach En-Gedi i En Eglaim (Ez 47,
116 HERBERT HAAG
10) na zachodnim brzegu Morza Martwego (najnowsze wykopaliska w En- -Gedi odkryły pięć faz osadniczych od czasów Jozjasza (VII w.) do czasów b izantyjskich). Dzisiaj wiemy też, że w Qumran, nad północno-zachodnim brzegiem Morza Martwego, żyła jakaś żydowska wspólnota zakonna w okresie pomiędzy II wiekiem p.n.e, a I wiekiem n.e.
Kontynuacją jakby Morza Martwego jest niecka pustynna zwana dzisiaj e/- cAraba (Biblia mianem hac-Araba określa Rów Jordański na północ od Morza Martwego). Biegnie ona pomiędzy palestyńskim Negewem a wyżyną edomską; na całej swojej długości od południowego krańca Morza Martwego aż do zatoki el-cAkabo (Elat) mierzy blisko 180 km. Możemy wyodrębnić trzy nierówne części: pierwsze 15 km na południe od Morza Martwego to muliste, solne bagna Sodomy. Teren ten porośnięty jest gęstymi, lubiącymi sól zaroślami,i po większej części jest zupełnie niedostępny. Na tym odcinku depresja zmniejszyła się z ok. —390 do ok. —250 m. W środkowej Araba wysokość z —250 przechodzi w +230 m, i to właściwie w sposób prawie że niezauważalny. Odcinek ten liczy 90 km długości; kończy się górskim grzebieniem szeluhat Nosa. Stąd południowa Araba znowu łagodnie zniża się do poziomu morza w zatoce el-cAkaba (Elat). Większa część dna doliny pokryta jest twardym żwirem krzemiennym, tu i ówdzie jednak spotkać można słone miejsca z lepszą ziemią, wodą zaskórną i lubiącą sól tropikalną florą.
D. O b s z a r n a w s c h ó d o d J o r d a n u
Obszar ten obejmuje przeciętnie 800 m wysoki płaskowyż, opadający stromo po stronie zachodniej w kierunku doliny Jordanu, na wschodzie przechodzący w pustynię syryjsko-arabską; deszczów — idąc z północy na południei z zachodu na wschód — jest tu coraz mniej. Cztery ogromne poprzeczne doliny dzielą ten teren na pięć odcinków. Pierwszy od północy, położony na wprost doliny Hule i jeziora Genezaret, to Dżolan (rzymska Gaulanitis), b ib lijny Baszan, sławny ze swych lasów dębowych (Iz 2,13; Ez 27,6; Zch 11,2) i dorodnego bydła (Pp 32, 14; Ps 22, 13; Ez 39, 18; Am 4, 1). Ten wznoszący się na ok. 1000 m wulkaniczny teren, którego wygasłe kratery sięgają 1200 m, ku wschodowi przechodzi w wysoką już tylko na 600 m urodzajną równinę, noszącą znamienną nazwę en-Mukra („kopalnia"). Od wschodu przylega doń rzadko zaludniony obszar lawowy el-Ledża („miejsce schronienia" [dla ludzi podejrzanych] dawna Trachonitis), od południowego wschodu bazaltowe wzgórza dżebel ed-Druz, biblijny Chauran (por. Ez 47,16—18), od którego brała swą nazwę rzymska prowincja Auranitis; najwyższy szczyt wznosi się na 1839 m.
Jarmuk (arab. Szericat el-Menadire) oddziela Dżolan od bogatego w lasy cAdżlun. Jego najwyższy punkt osiąga 1261 m. Ze zbudowanej w 1184 roku na wysokości 1023 m arabskiej twierdzy Qalcat er-Rabad dojrzeć można jezioro Genezaret. cAdżlun odpowiada biblijnej prowincji Gilead; krajobraz jest miły, od dawna słynne są tutejsze rozległe lasy (Jer 22,6 n.), w których rosło
GEOGRAFIA FIZYCZNAi
117
wiele leczniczych roślin (Rdz 37, 25; Jer 8, 22; 46, 11). Imponujące ruiny koło wsi Dżerosz jeszcze dziś świadczą o tym, że należące do Dekapolu miasto Geraza było od czasów hellenistycznych do bizantyńskich stolicą tej prowincji.
Granicą cAdżlun od południa jest Jabbok (arab. Nahr ez-Zerka). Wypływa on niedaleko dawnej stolicy Amonitów Rabbat Ammon (dziś cAmmon), kieruje się stamtąd na północ i północny zachód, na południe od Gerazy przybiera kierunek zachodni i głęboko wyrytym korytem zdąża do Jordanu, z którym łączy się w pobliżu brodu ed-Damije. Pokonuje przy tym spadek prawie 1100 m (od+758 do —350). Na południe od Jabboku leży kraina Bellcac („ziemia bezdrzewna") z rozległym płaskowyżem (najwyższy punkt 1096 m). Obszar Belkac zamieszkiwali niegdyś Amonici. Z góry Nebo, będącej jakby odnogą zachodniej krawędzi górskiej Belkac, według biblijnej tradycji, Mojżesz oglądał Ziemię Kanaan, poczem zmarł (Pp 32, 49; 34, 1). Z obydwu jej szczytów, Dżebel en-Neba (835 m) i Ras Sijagha (710 m), ujrzeć można niezapomniany # widok na Morze Martwe i dolinę Jordanu.
Wąwóz Amonu (arab. Sel el-Modżib) oddziela Belkac od okręgu, gdzie dawniej mieszkali Moabici. Na płaskowyżu syryjsko-arabskiej pustyni zbiega się doń wiele dopływów, powiększanych w zimie przez obfite deszcze: koryto Arnonu wgryza się głęboko w skały, tak że w pobliżu Morza Martwego ma już właściwie formę kanionu. Różnica wzniesień pomiędzy źródłami a Morzem Martwym wynosi ok. 1300 m. Południową granicę okręgu moabickiego stanowi biblijny strumień Zered (Lb 21,12; Pp 2,13 n.), dzisiejsze Wadi el-Chesa; ma on„ podobnie jak Amon, głęboki wąwóz, wychodzący na Morze Martwe od strony południowej. Ten obszar pomiędzy obydwoma rzekami od nazwy najważniejszej miejscowości zwie się dzisiaj el-Kerak. Doskonałym naturalnym umocnieniem obronnego miasta Kerak jest Wadi el-Kerak, wychodzące na półwysep Lisan. Nieprzypadkowo znajduje się tu jeszcze dzisiaj jeden z na jlepiej zachowanych zamków budowanych przez krzyżowców. Na północ od Wadi el-Kerak okręg moabicki wygląda jak dalszy ciąg Belkact wysokość przeciętnie wynosi ok. 800 m. Klimat wszelako staje się coraz wyraźniej stepowy. Natomiast na południe od Wadi el-Kerak wyż podnosi się na 1305 m, na południe od Wadi el-Chesa osiągając nawet 1641 m. Od wschodu góry nikną w pustyni syryjsko-arabskiej, od zachodu opadają stromo w kierunku Araba. Coraz wyraźniej zaczyna przeważać w krajobrazie czerwony piaskowiec, przypominając o tym, że znajdujemy się w ziemi Edom, w „Czerwonej Ziemi", (hebr. ’adom = czerwony)10. Ulubionym, celem turystycznych wypraw są tu przede wszystkim ruiny miasta Petra.
V. Klimat
W zasadzie klimat Palestyny nie zmienił się od czasów biblijnych do dziś. Jest to klimat niezmiernie zdrowy, subtropikalny (w dolinie Jordanu tropikalny); w porównaniu ze strefą umiarkowaną dni są w lecie nieco krótsze, a w
118 HERBERT HAAG
zimie dłuższe (słońce w najdłuższym dniu świeci 14 godzin, a w najkrótszym 10 godzin). Uderzejące jest krótkie trwanie zmierzchu; po zachodzie słońca prawie natychmiast zapada noc.
Sama Biblia zawiera wiele danych o klimacie Palestyny. Np. obietnica, podana w Rdz 8, 22; „Dopóki ziemia trwać będzie, dopóty siejba i żniwo, mrózi upał, lato i zima, dzień i noc nie znikną" - wskazuje, że w Palestynie są tylko dwie pory roku: zima i lato. Zimę (hebr. choref, arab. szita9) cechuje pora deszczowa, natomiast lato (hebr. qojic, arab. sa/f) jest okresem bezdeszczo- wym. Pora deszczowa zaczyna się w październiku-listopadzie od wczesnych deszczów (hebr. jore, por. Pp 11,14; Jer 5,24; Jl 2,23) a kończy się w marcu—kwietniu cennym późnym deszczem (hebr. molkosz, jw. oraz Oz 6,3). W związku z tym zasiewów dokonuje się w zimie, gdyż pierwsze deszcze mają rozmiękczyć ziemię. Żniwa zaś naturalnie przypadają na lato. Wyjaśnia to, dlaczego Żydzi jeszcze do dziś rozpoczynają rok w jesieni. Rok kończył się po winobraniu (por. Wj 23, 16; 34, 22), a ponowne budzenie się życia z chwilą nastania pory deszczowej prowadziło od nowa do początku. Największe ulewy, którym towarzyszą dokuczliwe wichry, występują w grudniu—styczniu, Najzimniejszym miesiącem jest styczeń. W porze deszczowej trzeba się liczyć przeciętnie z 60 dniami deszczowymi. Deszcze — wczesny i późny — są wprawdzie bardzo pożyteczne, ale stanowią zaledwie jedną dziesiątą część ogółu opadów. Roczna ilość opadów wynosi przeciętnie w Jaffie 600 mm, w Jerozolimie 560 mm n , w Nablus 700 mm, w Berszewie 200 mm, w Jerychu 100 mm. Opady śniegu są rzadkie, ale i w tej dziedzinie występują zjawiska, które tak co do ilości, jak i co do czasu nie pasują do żadnych norm. Tak więc z końcem stycznia bywało w Jerozolimie 40 cm śniegu, na wybrzeżu, a nawet w dolinie Jordanu 10 cm; zaś 22 marca 1966 autor napotkał pomiędzy Maccm a Petrą w południowej Transjordanii tak gwałtowną zadymkę śnieżną, że szosę zablokowano na 24 godziny. Po okresie deszczowym następuje pora bujnego rozkwitu (por. Pnp 2,11 nn.), kiedy to cała Palestyna a nawet pustynia podobna jest do barwnego kobierca, któremu jednak szybko kładzie kres rozpoczynający się upał (por. Mt 6,30). Klimat, dzięki regularnie po południu \ wieczorem występującym rześkim wiatrom zachodnim (por. Rdz 3, 8), jest zupełnie znośny, nawet w najbardziej upalne miesiące (od lipca do września), szczególnie w górach palestyńskich i na transjordańskim płaskowyżu. Ale kraj ten nawiedza w maju oraz wrześniu—październiku wprost paraliżujący, upalny wiatr pustynny (arab. szerkije, popularnie jednak zwany chomsin12, który może poczynić niszczycielskie spustoszenia w uprawach (por. Iz 40, 7; Oz 13, 15; Ps 103, 16). W lecie zamiasf deszczu występuje rosa (por. Rdz 27, 28; Pp 33, 28; Oz 14, 6), która najobficiej występuje na równinie nadmorskiej w czasie od czerwca do sierpnia, a w górach we wrześniu 13. Średnie roczne temperatury osiągają na równinie nadmorskiej 19—20°, w Jerozolimie 16°, w Nazarecie 18,5°, w Tyberiadzie 22°. Klimatyczne różnice pomiędzy poszczególnymi regionami tego kraju są ogromne. Rzadko który na świecie teren może na tak małej przestrzeni wykazywać tak wielkie kontrasty krajobrazowe i klimatyczne.
GEOGRAFIA FIZYCZNA 119
Dlatego też pora żniw przypada w różnych okresach. W dolinie Jordanu można zaczynać zbiory jęczmienia około 10 kwietnia, na równinie nadmorskiej w drugiej połowie kwietnia, zaś w górach dopiero cały miesiąc później. To samo odnosi się do żniw pszenicznych, które zaczynają się mniej więcej dwa tygodnie po jęczmiennych.
VI. Zasoby naturalne, flora, fauna
A. Z a s o b y n a t u r a l n e
Według Pp 8,9 Palestyna jest „ziemią, gdzie kamienie są z żelaza i gdzie z ziemi wydobywasz kruszce“ . Z Biblii znane są jednak tylko Salomonowe huty w dolinie Jordanu (3 Kri 7, 46; wspomnianego tu Sorton należy szukać według Joz 3,16 w pobliżu brodu Damije). Archeologia wykryła kopalnie miedzi i żelaza w Transjordanii oraz w Araba (mianowicie Szobek w górach edomickich, ok. 20 km na północ od Petry, oraz stąd w kierunku północno-zachodnim w Araba Chirbet Fenon ( = Punon, Lb 33,42 n,.), następnie (Salomonowe?) piece hutnicze w e/-Mene3/je (izr. Timnoc), ok. 25 km na północ od zatoki el-cAkabo (E(at). Pokłady miedzi w tym ostatnim miejscu, szacowane na 20 milionów ton, dziś są znowu wykorzystywane (rocznie wydobywa się ok. 10 000 ton). Złoża rudy żelaza odkryto w Galilei. Morze Martwe zawiera jeszcze miliardy ton soli kuchennej, chlorku magnezu, chlorku potasu i bromomagnezu. W Negewie znajdują się fosfaty, miedź, mangan, skaleń, piasek szklarski, glinka krzemieniowa, kaolin, skały asfaltowe, granit i gips. W r. 1955 odkryto koło Askalonu po raz pierwszy ropę. Potem doszło do tego jeszcze wiele dalszych odkryć.
B. F l o r a
Teksty tak Starego, jak i Nowego Testamentu zawierają liczne wiadomości0 florze i faunie Palestyny, chociaż nie zawsze potrafimy z pewnością ustalić znaczenie biblijnych określeń. Wyjątkowo wspaniałe odbicie świata roślinnego i zwierzęcego Palestyny zawiera Pieśń nad pieśniami. Mówi ona o jeleniu1 gazeli, gołębiu i turkawce, lisie, Iwie i panterze, jabłkach i owocach granatu, drzewie figowym i daktylowcu, cedrze i cyprysie, winnicy i sadzie orzechowym, o narcyzach i liliach.
Klasycznymi płodami biblijnej Palestyny są: zboże, wino, oliwa, nadto figi, jabłka granatu i miód (por. Lb 13, 23; Pp 8, 8), owoce morwy, daktyle, migdały i jabłka. Drzewostan od chwili zdobycia Palestyny do czasów arabsko-tu- reckich stale się kurczył. Spośród drzew leśnych Biblia wspomina dęby, tere- bTnty, cyprysy (siedliskiem cedrów jest Liban); spośród krzewów pustynnych tamaryszek, akację i janowiec; spośród kwiatów narcyz (różę?), lilię i józe- fe k14. Na równinie nadmorskiej i w dolinie Jordanu pielęgnuje się banany, awogady, guawy i mango. Hoduje się jabłka, czereśnie, brzoskwinie, morele, tytoń, len, bawełnę, orzeszki ziemne, buraki cukrowe i kaktusy.
120 HERBERT HAAG
C. F a u n a
Najwygodniejszą siłą pociągową w czasach biblijnych były wielbłądy, osły, woły, owce, kozy, konie i psy. Z dziko żyjących zwierząt Biblia wymienia Iwy, pantery, niedźwiedzie, wilki, hieny, szakale, lisy, dziki, jelenie, gazele, wiele gatunków ptaków, owadów (zwłaszcza skorpionów) oraz płazów (głównie węży) 15. Stary Testament zna dziesięć różnych określeń szarańczy, co dowodzi, jak bardzo była rozpowszechniona i jak bardzo się szarańczy bano, jaką klęską mogła się stać. Jeszcze dzisiaj, tak jak w czasach biblijnych, eksploatuje się bogato zarybione jezioro Genezaret. Do tego dochodzi w dzisiejszym Izraelu wiele sztucznych stawów rybnych. Hodowla bydła wróciła znów do łask, natomiast powoli znikają konie i osły, a wielbłądy znajdują się właściwie jeszcze tylko u Beduinów w Negewie i Transjordanii. Dziś jeszcze poluje się na dziki; wilki i lamparty można niekiedy spotkać w Galilei. Obecnie w Palestynie występuje ok. 400 gatunków ptaków. Najbardziej barwny świat ptaków znajduje się w okręgu dawnego jeziora Hu/e, częściowo podlegającego ochronie przyrody.
PRZYPISY1 Por. M. C. Astour, The Origin of the Terms „Canaan", „Phoenician“, and „Purple“, [JNES
24 (1965), s. 346-350)].2 Należeli oni prawdopodobnie do tzw. „ludów morskich", które kolejnymi falami uderzały
z północy najpierw na imperium Hetytów, a potem na wybrzeże syryjsko-palestyńskie i na Egipt. Po rozstrzygniętej na swojq korzyść walce z kolejną ich inwazją, faraon Ramzes III (ok. 1175-1144 p.n.e.) nie unicestwił ich, lecz zdecydował się wykorzystać Filistynów jako swoich najemników, względnie wasali do obrony strategicznie ważnych punktów. Jedną z takich grup osadził faraon na równinie nadmorskiej, położonej na południe od Karmelu. Przypuszczenie takie podał ostatnio G. E. Wright, Fresh Evidence For The Philistine Story, BA 29 (1966), s. 70-72 (przyp. tłum.).
3 Natomiast na mapach jordańskich terytorium państwa izraelskiego oznacza się jako „Palestynę okupowaną przez Żydów".
4 Pojęcie „góry judzkie" brane jest tutaj w najszerszym znaczeniu (jako przeciwstawienie do gór galilejskich i samaryjskich). Do Gór Judzkich w ścisłym znaczeniu należą tylko odcinki Dżebel el-Kuds oraz Dżebel el-Chalil. Odcinek mniej więcej od Betel ku północy (jako okręg zasiedlony niegdyś przez pokolenie Efraima) nazywany jest często „górami Efraima" (por. Sdz 19, 1). Ponieważ jednak północna granica tych „gór Efraima" jest bardzo różnie przez różnych autorów podawana, dlatego zrezygnujemy tutaj z posługiwania się tym pojęciem. Por. nadto: Z. Ron, Agricultural Terraces in the Judaean Mountains, IEJ 16 (1966), s. 33—49; 111-122 (przyp. tłum.).
5 Por. D. H. K a l ln e r -Amiran, Geomorphology of the Central Negev Highlands, IEJ 1 (1950-51), s. 107-120.
6 Por. C. H. Gordon, Geschichtliche Grundlagen des Alten Testaments, Einsiedeln2, 1961, s. 311, przyp. 20.
7 Kikkar hajjarden: Rdz 13,10 n.; 3 Krl 7,46; 2 Krn 4,17; Hakkikar: Rdz 13,12; 19,17.25.28 n; Pp 34, 3; 2 Sm 18, 23; Neh 3, 22; 12, 28.
8 Por. np. L. Grollenberg, Bildatlas zur Bibel, Gütersloh 1957, fot. 160.9 Można by je porównać do Jeziora Genewskiego (dł. 72 km, największa szer. 14 km).10 Izraelici wyprowadzali tę nazwę popularnie od rudego zarostu Ezawa, domniemanego
protoplasty Edomitów (Rdz 25, 25), oraz od czerwonej soczewicy, na która się łapczywie rzucił (25, 30).
11 Por. N. Rosenan, One Hundred Years of Rainfall in Jerusalem IEJ 5 (1955), s. 137-153.12 Słowo chamsin znaczy „pięćdziesiąt". Palestyńczycy rozmaicie uzasadniają tę nazwę
upalnego wiatru: według jednych nazywany jest tak dlatego, że dmie przez 50 dni w roku.13 Por. M. Gilead - N. Rosenan, Ten Years of Dew Observation in Israel, IEJ 4 (1954),
s. 120-123.14 Lista wszystkich wymienionych w Biblii drzew, zob. H. Haag, Bibellexikon, Einsiedeln 2
1967, pod hasłem Baum.15 Spis wszystkich wspomnianych w Biblii zwierząt, zob. tamże, pod hasłem Tier.
Eugeniusz Sitarz
GEOGRAFIA HISTORYCZNAObszar, na którym rozegrały się najważniejsze wydarzenia w historii Izraela,
a zatem i dzieje biblijne, określamy niehistorycznym i nieprecyzyjnym, lecz wygodnym terminem Palestyna. Termin to niehistoryczny, gdyż pojawia się sporadycznie dopiero od czasów Herodota; nieprecyzyjny, ponieważ stała jest tylko granica zachodnia o zmiennej wszakże długości; a wygodny dlatego, że nie mając ścisłych uwarunkowań historycznych, w nowszych czasach przyjęty został jako umowne miano ziemi biblijnej.
Geografią historyczną Palestyny obejmiemy zatem teren rozciągający się od środkowego Libanu na północy do Półwyspu Synajskiego na południu oraz od Morza Śródziemnego na zachodzie do skrajów Pustyni Syryjskiej na wschodzie.
Najstarsze źródła pisane dotyczące Palestyny sięgają drugiego tysiąclecia przed n.e. Wcześniejszą historię obrazują jednak nieźle materiały archeologiczne. I tak archeologia stwierdza, że najpóźniej w szóstym tysiącleciu istniało już Jerycho1 jako duże, obwarowane, o dość wysokiej kulturze materialnej miasto. W dolinie Jordanu podobnych, może mniejszych osiedli, musiało być sporo, lecz z tego okresu znamy tylko pojedyncze siedliska w chatach względnie grotach. Dopiero w czwartym tysiącleciu zaczęło się intensywne zasiedlenie kraju, głównie w dolinach. Osady były w większości nie ufortyfikowane, ale w tym czasie2 powstały tu takie miasta, jak Betszean, Gezer, La- chisz, Megiddo. W następnym tysiącleciu ludność koncentrowała się przede wszystkim właśnie w takich miastach-państwach, zajmujących stosunkowo znaczne obszary i chronionych przez potężne obwarowania. Najbardziej znane są miasta Megiddo, Chirbet Kerak, Sychem, Lod, Aszkelon, Haj, Asztarot. Około roku 2600 zaczął się nagły przypływ ludności z Północnej Anatolii i Kaukazu, sięgający partiami nawet do południowej Palestyny. Ślady tego najazdu znikają już około r. 2300. Jakieś dwieście lat później nastąpił nowy wielofazowy napływ nomadów semickich, tych samych, którzy zniszczyli mezopotamski Akkad. Ciż Amoryci (stąd akadyjska nazwa Palestyny: mat amurru = Ziemia Zachodnia) potrafili zdobyć cały teren Palestyny, sięgając na obszary Ammo- nu, Moabu i Edomu. Osiedlili się nawet w Negewie, gdzie pozostawili dowody dość wysoko rozwiniętej kultury materialnej. W dwudziestym wieku p.n.e. znikają oni nagle z pola widzenia, z przyczyn historycznie nie wyjaśnionych 3 (cfr. jednak Rdz 14).
Z roku mniej więcej 1950 p.n.e. pochodzi pierwszy literacki zapis odnoszący się do Palestyny. Jest to historia Egipcjanina Sinuhe4, z której wynika, że sil
122 EUGENIUSZ SITARZ
ne wpływy egipskie sięgały przez tereny nadmorskie aż do Byblos. Północną Palestyną (Górna Retenu) rządził jeden władca, od którego zależały mniejsze obwody, administrowane przez wyznaczonych przezeń namiestników. Ludność osiadła musiała stale walczyć przeciwko koczownikom, którzy nie zadowalali się zajmowaniem pastwisk, lecz atakowali również miasta. W środkowej i południowej Palestynie (Dolna Retenu) rozwinęły się dość liczne miasta, których narząd w tym czasie (XIX w.) przekształcał się z patriarchalnego w autokratyczny. Z egipskich tekstów eksekracyjnych wiadomo, że władcy tych miast- -państw prowadzili stałe walki wzajemne, nie byli też skłonni do przyjęcia egipskiego protektoratu. Osady te koncentrowały się na terenach równinnych (np. w Baszanie miasta: Asztarot, Bosra, Zer) oraz na równinie nadbrzeżnej (Ullaza, Byblos, Tyr, Akko, Afek, Lod, Aszkelon, Eglon), w dolinie Jizreel (Achszaf, Szimron, Megiddo, Betszean, Rechob) i w dolinie Jordanu (ijjon, Abel, Laisz, Chacor, Pachal, Sartan). W okolicach górzystych zaś znaczniejszymi osiedlami były: Bet-Szemesz, Sychem, Jerozolima i Chorma. Wzdłuż Drogi Królewskiej na terenie Gileadu koczowali Szutu (Szosu), w południowej Transjordanii Kuszyci. Synaj z najstarszymi kopalniami miedzi, w których pracowali niewolnicy z różnych części Bliskiego Wschodu, należał do Egiptu. Egipskie bazy, położone w strategicznych centrach całej Palestyny, wskutek słabości trzynastej dynastii zaczęły jedna po drugiej przechodzić w ręce najeźdźców z Północy, wkrótce zresztą (ok. 1720) cały Egipt znalazł się pod władzą Hyksosów5, którzy ze swej stolicy w Tanis rządzili jednocześnie Egiptemi Palestyną.
Etniczne pochodzenie Hyksosów nie jest jasne; imiona semickie występują tutaj obok huryckich i indoeuropejskich. Hyksosi zadziwiającą serię swych zwycięstw zawdzięczają nowej technice militarnej (rydwany), specjalnemu systemowi budowy wałów obronnych, które składały się z wysokich stoków, skonstruowanych z cegły i ubitej ziemi, nierzadko połączonych z fosą. W Palestynie rozbudowali wiele dotychczasowych miast, zamieniając je w fortece. Największy obszar zajmowało Chacor6, być może było nawet stolicą tej części hyksoskiego imperium.
W połowie XVI w. panowanie Hyksosów zostało zlikwidowane przez osiemnastą dynastię egipską7. Na terenie Palestyny nie nastąpiły większe administracyjne zmiany. Egipcjanie dość liberalnie traktowali rządców kananejskich miast- państw, nie ograniczając ich swobody, niejednokrotnie musieli jednak podejmować zbrojne ekspedycje pacyfikacyjne. Np. Totmes III (ok. 1504— —1450) aż szesnastokrotnie wyprawiał się do Palestyny, przy czym w czasie pierwszego marszu miał do pokonania koalicję ponad stu królów kananejskich, którym przewodzili z instygacji państwa Mitanni królowie Kadesz i Megiddo.
Centrum władzy egipskiej usytuowane było teraz w G azie8, przy południowym krańcu kraju, nad Drogą Nadmorską, skąd można było kontrolować względnie skutecznie dalsze obszary. Bazami egipskimi były ponadto Joppa, Megiddo, Betszean, Byblos. W okresie tym nie widać większej ekspansji lud
GEOGRAFIA HISTORYCZNA 123
nościowej. Powstało zaledwie kilka nowych miast: Dor, Aszdod, Tel Abu Ha- wam, Tel Abu Sulejme, Miszal, Afek. Wpływ władzy egipskiej w Negewie, Górach Judzkich i Efraimskich, w Dolnej Galilei i w całej Transjordanii, poczynając od Morza Galilejskiego ku południu, był niewielki. Pod koniec XV stulecia zniknęła nawet supremacja egipska w północnej części Palestyny, opanowanej przez zależnych od Mitanni Szasu, Hurytów i Hapiru, Wkrótce jednak — w ostatnim dziesięcioleciu tego wieku — królestwo Mitanni coraz bardziej naciskane przez Hetytów, zdecydowało się na zawarcie pokoju z Egiptem, co dało temu ostatniemu względną swobodę w północnej Palestynie i w Transjordanii 9.
Archiwum z El-Amarna 10 (pierwsza połowa XIV w.) dowodzi, że królowie poszczególnych miast Kanaanu często popadali we wzajemne zbrojne konflikty, na co Egipt nie reagował, jeśli w grę nie wchodziły bezpośrednie jego ogólne interesy. Listy z El-Amarna wymieniają w Palestynie następujące m iasta-pań- stwa: Akko, Achszaf, Asztarot, Kenat, Bosra, Chacor, Pachal, Safon, Megiddo, Taanach, Szimon, Sychem, Jerozolima, Gezer, Gat, Keila, Lachisz, Aszkelon, Jursa; wśród baz egipskich wspomniane są: Gaza (siedziba egipskiego gubernatora), Joppa, Betszean.
Poszczególne miasta miały różną rangę, zależnie od wielkości kontrolowanego przez nie obszaru i efektu politycznego intryg. Zresztą alianse zmieniały się ustawicznie. Władza egipska interweniowała tylko w wypadku zbyt szeroko zakrojonej koalicji lub porozumienia z imperium—rywalem.
Warto tu wspomnieć też coraz częstsze pojawianie się Hopiru n , pierwotnie rozbójników lub najemników, którzy teraz włączają się w jeden z największych nurtów migracyjnych Semitów na teren Palestyny, zakończony napływem Aramejczyków i Hebrajczyków. Aktualnie zasiedlają oni jeszcze tylko górzyste regiony, nie schodząc do nizinnych miast.
Organizacja Palestyny w drugiej połowie XIV w. jest zupełnie nieznana 12. Dopiero z czasów XIX dynastii egipskiej13 (Seti I, ok. 1318—1304) źródła są obfitsze z uwagi na częste kampanie palestyńskie, jakie faraoni podejmowali w celu odparcia naporu hetyckiego. Ponieważ walki koncentrowały się na terytorium leżącym na północ od środkowej Samarii i Transjordanii, wnioskować można, że pozostała część kraju bez większych przeobrażeń tkwiła w orbicie wpływów egipskich.
Z okresu długoletniego panowania Ramzesa I I 14 (ok. 1304—1237) na wzmiankę zasługuje pojawienie się w dokumentach nazwy Moabu, miasta Dibon oraz plemienia Aszerytów, co jest pierwszym dowodem pobytu tego klanu w Kanaanie. Po roku 1270 15, a więc po zawarciu przez Ramzesa II paktu z hetyckim Hattusziliszem III, nie było istotniejszych przeobrażeń politycznych. Dopiero syn i następca Ramzesa II, Merneptah, musiał znów pacyfikować Palestynę. Za jego czasów pojawia się Edom jako wschodni sąsiad Palestyny. Z tego również okresu pochodzi tzw. „stela Izraela"; jest to pierwszy tekst wymieniający nazwę Izrael, i to w kontekście zwycięstw faraona nad mieszkańcami zbuntowanego Kanaanu. Penetracja na ten teren antenatów
124 EUGENIUSZ SITARZ
narodu izraelskiego zaczęła się oczywiście wcześniej, o czym świadczą cytowani wyżej Hapiru czy Aszeryci. Był to wszakże proces powolny, o charakterze dość zmiennym; chodziło bowiem o półnomadów, nie związanych stabilizacją terenową. Przejście z życia koczowniczego do życia osiadłego przybierało różne formy. Część klanów izraelskich zamieszkała już wcześniej na terenie Kanaanu, druga część zaś za panowania Ramzesa II wyruszyła z Egiptu, wracając do „ziemi ojców". Infiltracja, trwająca kilka dziesiątków lat, dokonała się w dużej mierze przy poparciu etnicznie spokrewnionego, autochtonicznego elementu. Siły imigrantów (wbrew liczbom biblijnym) były niewielkie,o czym świadczy troskliwe omijanie podczas wędrówki z Egiptu bardziej uczęszczanych szlaków komunikacyjnych, strzeżonych przez egipskie forty (np. wzdłuż Drogi Nadmorskiej), niemożność przedarcia się przez łańcuch kana- nejskich obronnych osiedli w Negewie oraz podbój w początkowym okresie tylko terenów górzystych i lesistych, słabo zaludnionych. Podane przez Biblię opisy zdobycia warownych miast są legendami typu etiologicznego. Instalacja Izraelitów w Kanaanie spowodowała zasadnicze zmiany w geografii historycznej tego regionu, jednakże brak nam danych pozwalających na dokładniejsze przedstawienie granicznych modyfikacji16. Dopiero w VI w. obraz staje się jaśniejszy.
Na południu Transjordanii istnieje wówczas dobrze zorganizowany, mocny gospodarczo i politycznie Edom 17. Granicą zachodnią opiera się o Wadi Araba, na południu delimitacją jest częściowo Wadi Jitem i Wadi Hisme, na wschodzie skraj pustyni, zaś na północy Wadi Hesa (Zered). Na liniach granicznych zbudowano kamienne fortece w odstępach umożliwiających wizualny kontakt. Głównym bogactwem królestwa Edomu było rolnictwo, hodowla, handel ułatwiony przez biegnącą tutaj Drogę Królewską oraz przemysł zasadzający się zwłaszcza na eksploatacji i przerobie rudy miedzi ze złóż w Wadi Araba. Najważniejsze miasta: Bosra (Buseira, stolica), Teman, Dedan, Pinon, Sela. Ludność pochodzeniem spokrewniona z Izraelitami, Amalekitami i Keni- tami.
W składzie etnicznym, organizacji i potędze bliski Edomowi był graniczący z nim od północy Moab 18. Na zachodzie państwo to sięgało Morza Martwego, na wschodzie pustyni, a na północy Wadi Modżib (Arnon), po wcześniejszej utracie obszarów dochodzących aż do Wadi Kefrein-Wadi Hesban (Hesz- bon). Osiedla: Kir (Kerak), Luchit, Soar, (Ch. Szeich Iza), Ar (Ch. Rabba).
Pewien związek z Palestyną miało również państwo Amonitów 19 ze stolicą Rabba (Amman). Rozciągało się ono po większej części na wschód od dolnego biegu Jabboku. Ludność, niedawno zrezygnowawszy z nomadyzmu, potrafiła zbudować mocne państwo, które oparło się w tym okresie najazdowi izraelskiemu. Znamienne dla tego terenu są liczne ufortyfikowane, okrągłe wieże megalityczne.
Na zachód od państwa amonickiego przed migracją izraelską istniało (pomijając maleńkie państewko Jaazer) amorejskie królestwo Sihona (Biblia ziemię tę zwie czasem Gilead lub Połową Gór Gileadzkich) ze stolicą w Hesz-
GEOGRAFIA HISTORYCZNA 125
bon (Hesban). Terytorium jego zajmowało obszar pomiędzy Amonem, Jabbo- kiem i Jordanem, wąskim korytarzem sięgając wszakże na północ aż do Morza Galilejskiego. Po inwazji izraelskiej osiadły tutaj plemiona Ruben i Gad* zachowując częściowo koczowniczy tryb życia i luźną więź klanową. Główne miasta: Aroer, Dibon, Bet-Jeszimot, Abel-Szittim, Jogbeha, Adam, Penuel, Sukkot, Safon, Jabesz-Gilead.
Północny Gilead 20, zwany też Reszta Gileadu lub Połową Gileadu, pomiędzy Jabbokiem a Jarmukiem, należał niegdyś do królestwa Oga, króla Basza- nu (Argob) ze stolicą w Asztarot (Tel Asztara). Kraj ten sięgał do góry Her- mon, północnych stoków Hauranu i miasta Salka. Największym jego bogactwem były lasy, ale przychylny klimat pozwolił też na intensywne zasiedlenie tego obszaru przez rolniczo-handlową ludność. Wśród ważniejszych miast wymienić trzeba Karnaim (Szeich Saad), Bet-Arbel (Irbid), Ramot-Gilead, Ham, Dżerasz i Edrei (Dera), koło którego Izraelici pokonali Oga, przeznaczając całe jego państwo połowie plemienia Manassesa (Manasses wschodni).
Na wschód od Morza Galilejskiego i Jordanu (od wód Merom = jezioro Semechonickie, Hule) położony był Geszur21, którego Izraelici nie zdobyli. Ludność była aramejska. Także aramejski i też nie zdobyty przez Izraelitów był kraj Maaka (na wschód od źródeł Jordanu), graniczący na wschodzie z Aramem-Damaszkiem.
Na północ od Damaszku, a na wschód od Antylibanu leżało państwo Soba, graniczące na zachodzie z Bet-Rechob, zajmującym dolinę Bekaa. To ostatnie utraciło swe południowe połacie na rzecz części plemienia Dan (miasto Laisz- -Dan).
Teren na zachód od doliny Bekaa i górnego biegu Jordanu zajmowali F e- n i c j a n i e 22 (Kananejczycy, Sydończycy), zorganizowani w potężne, bogate, autonomiczne miasta, takie jak Gebal (Byblos, Dżebeil), Sydon (Saida) i Tyr (Sur). We właściwej Palestynie Kananejczycy, mimo nominalnego podbicia przez Izraelitów, pozostali długo elementem rządzącym, mając w swym władaniu wiele kluczowych miast i zależnych od nich ziem. Kananejskie pozostały m.in. Bet-Anat, Bet Szemesz, Achzib, Akko, Rechob, Afek, Dor, Megiddo, Betszean, Jibleam, Szaalbim, Gezer, Ajjalon, Jebuc (Jerozolima). Podane więc niżej granice terytorialne poszczególnych plemion mają znaczenie relatywne, jako granice, w których obrębie osiedlał się dany klan.
Terytorium Galilei okupowały cztery plemiona północne. N e f t a I i 23 osiadł nad zachodnim wybrzeżem Morza Galilejskiego i we wschodniej części Wyżyny Galilejskiej. Od południa graniczył z Issacharem wzdłuż linii od Wadi Feggas do góry Tabor, od zachodu zaś z Zabulonem. Domniemana linia de- markacyjna wiodła od góry Tabor ku północy. Suponuje się zdobycie na rzecz tego plemienia miast Chacor, Kadesz czy nawet Bet-Anat. Ważniejsze miejscowości: Kedesz-Neftali, Kinneret, Adama, Siddim, Chammat, Rama.
Z a b u I o n 24 objął obszar na zachód od Neftalego, sąsiadując na południu z Issacharem, od Taboru przez Deberat, Kesulot, Sarid, Marala, ale nie
126 EUGENIUSZ SITARZ
schodząc w dolinę Kiszonu. Ważniejsze miasta grupowały się w części południowo-zachodniej: Jafia, Szimon, Jideala, Bet-Lechem.
Zagony A s z e r y t ó w 25 dochodziły na terytorium sydońskim aż do LitanL Od wschodu Aszer stykał się z Neftalim i Zabulonem. Na południu natomiast własność tego plemienia kończyła się na rzece Libnat, która jest albo Nahr Zerka, albo dolny bieg Kiszonu. Przy pierwszej ewentualności w obręb jego ziem wchodziłoby również pasmo Karmelu. Wydaje się jednak, że w samej dolinie rzeki Kiszon czy na równinie poniżej Karmelu (tzw. Nefet) Aszeryci stanowili mniejszość ludnościową. Ważniejsze miasta: Kana, Chammon, Rechob, Abdon, Achzib, Bet-Emek, Akko, Kabul, Afek, Beten.
Ziemia zajęta przez I s s a c h a r a 26 była niewielka, rekompensowało się to wszakże przynależnością do tego plemienia części dwóch najżyźniejszych dolin w Palestynie. Granice określał od wschodu Jordan, od północy posiadłości Neftalego i Zabulona, na południowym zachodzie i południu posiadłości miast kananejskich. Osiedla: Jizreel, Szunem, Remet, Ofra, Endor, wspomniane już wyżej Kesulot i Daberat, Jabneel, Ulamma, Bet-Szemesz. Do Issa- chara należała też góra Tabor.
Plemię M a n a s s e s a (Manasses zachodni)27 zajęło natomiast obszerne posiadłości na południe od dolin Betszean i Jizreel, okupowanych przez Ka- nanejczyków. Wschodni kres tego obszaru wyznaczał Jordan, aż po okolice Jerycha na południu, skąd linia demarkacyjna szła na zachód i północ, w pobliżu miejscowości Naarat, Janoach, Mikmetat, Tappuach, i dalej przez Wadi Kana. Na zachodzie nie sprecyzowaną granicę wyznaczało przejście z gór w dolinę nadmorską. Z osiedli wymienić trzeba Sartan (Zaretan), Taanat-Szilo, Szechem (Sychem), Tirsa (Tel el-Fara), Abel-Mechola, Bezek, Sak.
Pokolenie E f r a i m a 28 sąsiadowało na północy i wschodzie z Manasse- sem, na zachodzie i południowym zachodzie z Filistynami i Danem, na południu od Bet-Choron w kierunku Jordanu z Beniaminem. Na tej ziemi znajdowało się sławne Szilo z sanktuarium dla Arki Przymierza, Timnat-Serach, G i- bea, Sereda, Ramataim, Lebona, Betel.
B e n i a m i n 29 znalazł się na terenach położonych na zachód od Jordanu, na południe od linii przebiegającej w pobliżu Jerycha, Hawim, Beerot, Mispa, Bet-Choron. Na zachodzie ziemie Beniaminitów i Danitów dzieliła linia biegnąca od Dolnego Bet-Choron do Kiriat-Baal, terytorium Judy zaś pozostawało na południe od miast: Neftoach, Sela, En-Szemesz, Bet-Chogla. Własnością Beniaminitów był też pas ziemi wzdłuż Jordanu do ujścia tegoż do Morza Martwego. Tutaj położone były znaczniejsze miasta, takie jak Gilgal, Jerycho, Michmas, Atrot, Gibeon i Rama (gdzie jedna z tradycji umieszcza grób Racheli).
Niewielki skrawek ziemi, wciśnięty pomiędzy posesje Efraima na północy, Beniamina na wschodzie i Judy na południu, zajęli D a n i c i 30. Wbrew pewnym przekazom, do morza docierały tylko pojedyncze rodziny tego klanu, zaś główna grupa osiadła na wzgórzach położonych po północnej stronie doliny Sorek. Wśród ważniejszych miejscowości znajdujemy Szoresz, Esztaol, Sora„
GEOGRAFIA HISTORYCZNA 127
Bet-Szemesz, Timna, Szaalabim, Ajjalon. Danici też prawdopodobnie założyli miasto Dan w rejonie doliny Hule.
Północna granica J u d y 31 pokrywała się z południową granicą Dana i Beniamina. Wschodni kres wyznaczało Morze Martwe i jego przedłużenie przez Araba. Na południu nie istniało rozgraniczenie od Symeonitów. Od zachodu posiadłości Judy nie schodziły w dolinę Szefela. Osiedla: Golgal, Betlejem, Karem, Gibea, Tekoa, Bet-Cur, Bet-Tapua, Hebron, Zanoach, Socho.
S y m e o n i c i 32 koczowali na terenie Negewu, pustyń Sin i Szur. Stałe ośrodki posiadali w Madmanna, Siklag, En-Rimmon, Betul, Berszewa, Chor- ma, Molada. Najdalej na południe, jak się zdaje, docierali do Potoku Egipskiego i jego przedłużenia na wschód wzdłuż linii biegnącej przez okolice Ka- desz-Barnea.
Na zachód od Judy i Symeona, a na północ od Potoku Egipskiego, aż w region Joppy, zasiedli F i l i s t y n i 33, którzy nieco później od Izraelitów zjawili się w Kanaanie. Byli oni jedną z grup tzw. „ludów morskich", wypartych pod presją inwazji doryckiej z Grecji i Małej Azji. Te właśnie ludy zniszczyły królestwa Alasia (Cypr) i Hetytów oraz nadwerężyły mocno potęgę egipską. W samej Palestynie zajęli ostatecznie południowe wybrzeże Morza Śródziemnego, chwilowo uniemożliwiając nawet Egiptowi kontrolę nad Kanaanem. Utworzyli oni konfederację pięciu bogatych miast: Gaza, Aszkelon, Aszdod, Gat i Ekron. Posiadając sprężystą organizację i nowocześniejsze uzbrojenie (żelazo), mogli z powodzeniem dominować nad sąsiadującymi plemionami izraelskimi.
W samej Palestynie Izraelici nie zdobyli wielu znaczniejszych miast, takich jak Jebuc (Jerozolima), Ajjalon, Gezer, Szaalbim, Jibleam, Betszem, Megiddo, Dor, Afek, Rechob, Akko, Achzib, Bet-Anat; fortece te jeszcze długo pozostały ośrodkami całkowicie kananejskimi34.
Z całego tego długoletniego okresu zaburzeń i przemian brak jest precyzyjniejszych danych historycznych. Wiadomo jedynie, że religijno-plemienna amfiktionia Izraelitów nie dawała im wystarczającej spoistości wewnętrznej w celu przeciwstawienia się wpływom filistyńskim i kananejskim. Dopiero pojawienie się pod koniec XI w. potężnej indywidualności Saula 35, pierwszego króla izraelskiego, zapoczątkowało właściwą tradycję państwową.
Pozyskiwanie jedności narodowej Saul rozpoczął od walk partyzanckich, najpierw z Amonitami, a później z Moabem, Edomem, Filistynami. W ciągu długoletnich bojów zdołał wziąć w swoje władanie niemałą część ziemi izraelskiej: od Ijon na północy do Aroer na południu i od Ramot-Gilead na wschodzie do zboczy gór nad wybrzeżem śródziemnomorskim. W ciągu bez mała ćwierćwiecza ze swej stolicy w Gibea (Tel el-Ful) kierował wojną wyzwoleńczą narodu. Gdy poległ w ostatnich latach XI stulecia, miał już następcę w osobie Dawida 36. Ten ostatni jednakże był początkowo królem tylko nad plemionami południowymi (Juda, Beniamin), ze stolicą w Hebronie, gdyż zwolennicy Saulidów zdołali utworzyć efemeryczne królestwo jednoczące pozostałe plemiona, na którego czele postawili syna Saulowego, Iszbaala (Iszboszet),
128 EUGENIUSZ SITARZ
ustalając dlań stolicę w Machanaim, na terenie Transjordanii. Wkrótce wszakże Iszbaal zginął w wyniku rebelii.
Przez czas swego czterdziestoletniego panowania Dawid nie tylko dążył do zjednoczenia Izraelitów; dbał także o rozszerzenie swoich wpływów w sąsiednich państwach, czy to przez bezpośredni podbój, czy też przez ich zwasalizowanie. A starania swe zdołał uwieńczyć pełnym sukcesem.
Państwo Dawida rozciągało się od Lebo-Hamat na północy do Potoku Egipskiego i osady Elat w zatoce Akaby, i od pustyni na wschodzie do Morza Śródziemnego na zachodzie. W granicach Izraela znalazły się, jako terytoria podbite, Aram-Zoba, Bet-Rechob, Aram-Damaszek, Amon, Moab i Edom, natomiast do terytoriów zależnych o charakterze wasalnym liczył się okręg f i l istyński, okręg Joppy, Tyru, Geszur i państwa Hamat na dalekiej północy, co dawało Dawidowi kontrolę na ziemiach dochodzących aż do Eufratu. Pasa nadmorskiego, od Ahlab ku północy, należącego do Sydończyków, Dawid nie zdobył, ale też go nie zdobywał. Wszystkie zaś dawne wielkie miasta kananej- skie włączone zostały teraz w pełni w ramy państwa izraelskiego.
Stolicę swego imperium król umieścił w Jerozolimie37, świeżo odebranej Jebuzejczykom i stanowiącej własność rodową nowej dynastii. Chciał w ten sposób zlikwidować dawne animozje pomiędzy plemionami południowymi a północnymi i transjordańskimi. Temuż celowi miało służyć stworzenie tutaj centralnego miejsca kultu, siedziby nowej, ogólnej amfiktionii. Również miasta lewickie, rozmieszczone w liczbie 48 po peryferiach królestwa i w miejscach o przewadze ludności nieizraelskiej, miały za zadanie skonsolidować nowe państwo nie tylko pod względem religijnym, ale i politycznym. Dawid, umierając w latach sześćdziesiątych X w., mógł przekazać swemu synowi Salomonowi największe pod względem obszaru w dziejach Izraela państwo, sięgające szczytów świetności politycznej.
Salomon 38 w początkach swego panowania utracił niektóre połacie kraju (prawdopodobnie, gdyż odnośne teksty nie są ani jasne, ani pewne). Miał również duże trudności w utrzymaniu więzi z poszczególnymi regionami swego państwa, w których proces scalania przebiegał opornie, zwłaszcza z powodu opozycji północnych plemion izraelskich w stosunku do Judy. Wprawdzie usiłował w dalszym ciągu centralizować władzę, lecz z uwagi na potrzeby praktycznej administracji i wymogi natury ekonomicznej podzielił swe terytorium na dwanaście okręgów zarządzanych komisarycznie. Każdy okręg musiał przez jeden miesiąc w roku zaopatrywać magazyny królewskie w Jerozolimie w potrzebne towary. I rzecz ciekawa, przy ustalaniu granic kierowano się nie tyle potencjałem gospodarczym danej okolicy, ile raczej dawnym podziałem plemiennym czy etnicznym. W dodatku zaś przekazany przez teksty biblijne podział dotyczy wyłącznie obszarów północnych, czyli terytorium Izraela, nie uwzględnia natomiast w ogóle Judy. Fakt ten dowodzi, że Salomon uznał zasadę istnienia dwu odrębnych jakby państw, Izraela i Judy, skonfederowa- nych jedynie mocą pewnego rodzaju unii personalnej.
GEOGRAFIA HISTORYCZNA 129
Układ administracyjny Judy jest poza zasięgiem naszych informacji. W iadomo jedynie, że teren jego ciągnął się od dawnej granicy północnej z Beniaminem do zatoki Akaba i od Morza Martwego do granicy z Filistynami i Egiptem. Podział pozostałego obszaru przedstawia się następująco (według 1 Król 4, 7-19):
Okręg 1: Góry Efraimskie (obejmujące też południową część dawnych posiadłości Manasse);
Okręg 2: Szaalbim, Bet-Szemesz, Ajjalon, Bet-Chanan;Okręg 3: Chefer, Soko, Arubbot;Okręg 4: Dor;Okręg 5: Taanach, Megiddo, Jokneam, Betszean, Abel-Mechola;Okręg 6: Ramot-Gilead, Argob, obszary z obu stron Jarmuku;Okręg 7: Machanaim;Okręg 8: Neftali;Okręg 9: Aszer;Okręg 10: Issachar;Okręg 11: Beniamin;Okręg 12: Gad.Sześć zatem okręgów nosiło nazwy dawnych plemion; w ich skład wcho
dziły nie tylko tereny plemion tytularnych, ale i plemion sąsiednich, których znaczenie musiało niepomiernie zmaleć. Druga szóstka, gdzie znane są zaledwie nazwy miast, jest trudna do określenia pod względem terytorialnym.
Po śmierci Salomona (około roku 930) nastąpił ostateczny rozkład konfederacji na dwa zupełnie niezależne, nieraz wrogie sobie państwa: Judę i Izraela. Odpadł też na pewien czas Moab i przypuszczalnie reszta Edomu; spod kontroli wymknęli się także Amonici i Aram.
Królestwo Izraela utworzone zostało z plemion północnych, a więc z wyłączeniem Judy i Beniamina. Linia graniczna przebiegała w zasadzie zgodnie z dawną granicą plemienną39. Dość częste wojny na tym terenie prowadziły do niewielkich zmian lokalnych o ograniczonym znaczeniu; dotyczyły one zwykle okolic miasta Betel, najdalej na południe położonej osady efraimskiej. Natomiast miastem wysuniętym najbardziej na północ było Dan. Tak w Betel, jak i w Dan pierwszy król Izraela, Jeroboam, rozbudował centralne miejsca kultu, chcąc w ten sposób umniejszyć znaczenie Jerozolimy. Na południowym zachodzie Izraelici stykali się z Filistynami, a dalej w kierunku północnym ziemie ich sięgały do morza. Z braku danych nie można sprecyzować własności izraelskiej na wschodzie. Zdaje się jednak, że słabość nowego państwa nie dawała mu możliwości kontroli nad wschodnimi sąsiadami, zwłaszcza po n iszczycielskiej kampanii faraona Sziszaka (ok. 924), który nie tylko splądrował główne centra izraelskie, lecz także zapewnił sobie nadzór nad Drogą Nadmorską.
Stolicą państwa było najpierw Sychem 40, następnie Penuel (Tulul ed-Da- hab), później Tirsa 41 (Tel el-Fara), wreszcie, od czasów Omriego, Samaria 42 (Sebastije), jedno z nielicznych nowo zbudowanych przez Izraelitów miast.
9 — Archeologia Palestyny, cz. I
130 EUGENIUSZ SITARZ
Z przekazów literackich i badań archeologicznych wynika, że Izraelici nie zdoła li rozwinąć żywszej działalności konstrukcyjnej, nie stworzyli ani potężniejszych miast, ani fortec, w wyniku czego państwo było słabe i szybko uległo zniszczeniu.
Przy granicy południowej już sam Jeroboam stracił Betel, Jeszana i Ofra na rzecz Abiasza, króla judzkiego. Później Basza izraelski miasta te odebrał, doszedł nawet do Rama, które zaczął fortyfikować, ale zdobycz to była krótkotrwała, gdyż na pomoc Judzie przyszedł Ben-Hadad, król Aram-Damaszku. Potem od czasów Omriego stosunki wzajemne poprawiły się.
Ze strony filistyńskiej i fenickiej (królestwo Tyru) zmian terytorialnych nie było.
Aramejczycy z Damaszku, poza kilkoma oficjalnymi najazdami, kontento- wali się raczej formą rozzio. Omrydzi zresztą interesowali się głównie centralną Transjordanią, odzyskali nawet Moab, gdzie w Dibonie rezydował zależny od nich król, Kemosz-Jatti. Jednak syn tegoż, Mesza, rozpoczął rewoltę i odzyskał nie tylko cały teren Moabu, nie tylko pokonał koalicję Izraela, Judy i Edo- mu, lecz także rozszerzył swoje posiadłości, zdobywając kosztem Izraela Mi- szor. Jego następcy zajęli jeszcze bardziej na północ położone miasta, Hesz- bon (Hisban), Eleale (el-AI), Sibma i Jaazer (Ch. Dżazzir). Ekspansję tę szybko zlikwidowali coraz bardziej potężniejący Aramejczycy z Damaszku, którzy zdołali stawić czoła armii asyryjskiej. Wprawdzie Szalmanezer spustoszył ich królestwo, dotarł nawet do Morza Śródziemnego, wziął haracz od Tyru i Izraela, ale Damaszku nie zdobył i jego potęgi nie złamał. Później Asyryjczycy zostawili na pewien czas Damaszkowi wolną rękę na zachodzie, co wyraziło się zaraz przez zdobycie przez tegoż całej Transjordanii, włącznie z Edomem, odebranie Izraelowi Galilei; teren Izraela obejmował teraz zaledwie Góry Efraim- skie. Nawet król Judy, Jehoasz, musiał w r. 814 złożyć damasceńskiemu Ha- zaelowi potężny okup43.
Ostatnie lata IX w. przyniosły znów najazd Asyryjczyków. Adad-Nirari III tym razem wymógł okup tak na Izraelu i Filistynach, jak i przede wszystkim na Damaszku. Siłę Aramejczyków złamała ostatecznie wojna z północnym sąsiadem, królestwem Hamat. Nadarzającej się szansy odzyskania swobody nie przepuścił król Izraela, Jehoasz. Zrzucił całkowicie jarzmo aramejskie, przejął pod swą kontrolę prawie całą Transjordanię; próba podbicia Edomu skończyła się wszakże bratobójczą walką z Judą w Bet-Szemesz i zdobyciem Jerozolimy. Syn Jehoasza, Jeroboam II, umocnił zdobycze swego ojca i prawie w pełni przywrócił Izraelowi granice z czasów Dawida (od Lebo-Hamat na północy do okolic wschodnich wybrzeży Morza Martwego).
świetność królestwa Samarii nie trwała wszakże długo. Przyczyną były zarówno gwałtowne zmiany dynastyczne, jak i wzrost potęgi Asyrii od czasów Tiglat-Pilezara III. Władca ten najpierw w r. 738 pokonał koalicję państw bliskowschodnich, której wodzem był judzki Ozjasz (Azariasz), włączając obszary północnej Syrii w ramy swego państwa jako prowincje, a od pozostałych królestw, m. in. Izraela, zażądał ogromnego haraczu. W późniejszych
GEOGRAFIA HISTORYCZNA 131
ekspedycjach (734—732) tworzył stopniowo prowincje z podbitych terytoriów 44. Izrael znów ograniczony został do Gór Efraimskich, z utraconych przezeń ziem powstały asyryjskie prowincje Dor, Megiddo, Gilead. Również królestwo Damaszku rozparcelowane zostało na prowincje: Damaszek, Karnaim, Hauran, Subite. Niemałą liczbę mieszkańców deportowano. Iluzoryczna wolność skrawka izraelskiej ziemi nie przetrwała długo; przerwał ją ostatecznie Sal- manassar V w r. 722 i Sargon II w r. 720, z królestwa Samarii tworząc asyryjską prowincję Samerino. Około więc roku 720 na terenie Palestyny istniały tylko, jako względnie niezależne, państwa: królestwo Tyru, Amon, Moab, Edom, konfederacja filistyńska oraz Juda.
Dzieje Judy potoczyły się nieco inną drogą. Najpierw były to oczywiście walki o granicę północną, ale tylko synowi Roboama, Abijjamowi, udało się tu osiągnąć jedyny, krótkotrwały zresztą, sukces, kiedy kosztem Jeroboama zdobył okręgi Betel, Jeszana i Ofra. Bezskuteczność usiłowań w tym kierunku skłoniła królów judzkich do zajęcia się najpierw wewnętrznym umocnieniem państwa, a następnie ekspansją w kierunku południowo-wschodnim.
Już Roboam po katastrofalnej inwazji Szeszonka (ok. 924), kiedy Juda utracił margines ziem zachodnich i postradał wpływy w całym Negewie, dostrzegł konieczność budowy fo rtec45. Umieszczono je przy głównych drogach i w punktach strategicznych o zasadniczym znaczeniu: Betlejem, Etam, Tekoa, Bet-Cur, Hebron, Zif, Adoraim, Lachisz, Maresza, Moreszet-Gat, Socho, Adul- lam, Azeka, Sora, Ajjalon. Fortece te przysłużyły się dobrze Królestwu Jerozolimskiemu, choćby w okresie najazdu kuszyckiego Zeracha za panowania Asy czy koalicji moabicko-amonickiej za Jozafata.
Wprowadzono następnie podział państwa na 12 administracyjnych okręgów46. Znana ich lista pochodzi z czasów Jozafata. Na terenie Negewu był tylko jeden okręg, liczący około 30 miast, przy czym najdalej na południe było położone Aroer. W Szefeli istniały trzy okręgi: Socho (około 15 miast), Maresza (9 miast) i Lachisz (16 miast). Góry podzielono na siedem okręgów: Eszte- moa (11 miast), Hebron (9), Zif (10), Bet-Cur (6), Betlejem (11), Kiriat-Jearim (2?) oraz dystrykt beniamiński (około 14 miast). Wreszcie na pustyni znajdujemy tylko jeden okręg sięgający od Bet-Araba do En-Gedi (6 miast).
Jozafat zachował jeszcze kontrolę nad Eaomem, próbował też, chociaż bez powodzenia, przeciwstawić się błyskotliwym sukcesom moabickiego Meszy. Ale już jego następca, Jehoram, po bitwie koło Soar musiał zrezygnować z roszczeń do suwerenności nad zbuntowanym Edomem. Dopiero wzrost potęgi Samarii, będący dziełem Jeroboama II, pozwolił również państwu judzkiemu na szerszy oddech. Amazjasz podbił znów północny Edom, jego syn Azariasz (Ozjasz) doprowadził do szczytu świetność Judy. Nie tylko zdobył pozostałe terytoria edomskie, sięgając do Elat, nie tylko pokonał różne plemiona arabskie na południu swego państwa, nie tylko władztwo swe rozpostarł na obszarach aż po Potok Egipski, nie tylko ograniczył jaskrawo posiadłości filistyńskie, odbierając im Gat, Jabne czy Aszdod, ale stanął też na czele wielkiej koalicji państw palestyńsko-syryjskich przeciw Tiglat-Pilezaro-
132 EUGENIUSZ SITARZ
wi III (ok. 738). W tym też czasie, wskutek słabości Izraela spowodowanej walkami dynastycznymi, państwo judzkie rozszerzyło swoje wpływy na dawne dominia izraelskie w Transjordanii, m. in. na Amonitów.
Wystarczyło jednak dosłownie kilka lat, by hegemonia ta zniknęła całkowicie. W nowo organizowanym aliansie antyasyryjskim Achaz odmówił swego udziału. To posłużyło wszystkim sąsiadom jako pretekst do zaatakowania Judy. Z północy wkroczył Izrael, tereny transjordańskie zajął Rezin damasceński, Edomici odzyskali wszystkie swoje poprzednie posiadłości włącznie z Elatem, szeroką ławą na Negew i wschodnie krańce Szefeli weszli Filistyni, zajmując takie np. miasta, jak: Ajjalon, Timna czy Socho. Achaz odwołał się teraz do pomocy Tiglat-Pilezara 47, który w kilkakrotnych ekspedycjach pokonał rzeczywiście wszystkich przeciwników Judy, ale nie przyznał jej żadnych faworów — „zasmucił go, a nie wspomógł" (2 Krn 28, 20). Od tego momentu Królestwo Judzkie zredukowane zostało do rzędu małych państewek, w większym czy mniejszym stopniu zależnych od Asyrii.
Wprawdzie Ezechiasz próbował powstrzymać proces dekadencji politycznej usiłując wprowadzić sprężysty system rządów wewnętrznych i budując obronne fortece (powstał wtedy m.in. sławny kanał Siloe w Jerozolimie), ale doprowadziło to tylko do nowego najazdu asyryjskiego Sennacheryba w r. 701. Armia jego, krocząc od zwycięstwa do zwycięstwa, przypominała manu militari wszystkim ksiąstewkom o obowiązkach wasalnych, a po pokonaniu wojsk egipskich w dolinie Elteke przejęła całą Palestynę pod swoją kontrolę. Na obszarze judzkim Sennacheryb zdobył 46 fortec, deportował ponad 200 tysięcy osób i narzucił wysoki roczny haracz; zachodnie połacie kraju przeszły teraz pod zarząd filistyńskich królestw Aszdod, Ekron i Gaza. Okrojone terytorialnie i wyniszczone ekonomicznie państwo Ezechiasza zachowało jeszcze pewne pozory suwerenności.
Następne lata nie przyniosły w Palestynie żadnych zmian terytorialnych. Asyria za Asarhaddona stanęła u szczytu potęgi, uzależniła od siebie Tyr i Sydon, a nawet podbiła Egipt (671). Dopiero w drugiej połowie VII w. gwiazda Asyrii poczęła blednąc. Najpierw odpadł Egipt pod wodzą Psametyka I, następnie Babilonia za Nabopolassara i Media. Stworzenie w Palestynie pewnego rodzaju politycznej próżni pozwoliło Judzie na częściową realizację ostatniego „snu o potędze". Autorem jego był Jozjasz 48. Z nielicznych i rozproszonych danych źródłowych wnioskować można, że uzależnił on od siebie północną część filistyńskiego obszaru oraz asyryjskie prowincje: Samarię, Me- giddo i Gilead. Ambitna próba przeciwstawienia się faraonowi Necho, idącemu wspomóc przeciw Babilonii konającą Asyrię, skończyła się śmiercią Jozjasza pod Megiddo (609) i kilkuletnim uzależnieniem od Egiptu. Wkrótce wszakże babiloński Nebukadnezar (605) 49 pokonał egipską armię pad Karke- misz, następnie pod Hamat i zajął całą Palestynę. Państwo judzkie znów utraciło graniczne tereny, zachowało jednak jeszcze autonomiczne istnienie. Pierwsza rebelia za Jehojakima (598) zakończyła się znów rozpaczliwą klęską î tzw. pierwszą deportacją. Gdy zaś pod koniec 589 r. Sedeciasz wraz z innymi
GEOGRAFIA HISTORYCZNA 133
państwami Palestyny jeszcze raz podniósł bunt, wtedy Nebukadnezar ostatecznie stracił cierpliwość, zgniótł po kolei wszystkich rebeliantów, ogniem r mieczem zniszczył Judę, Jerozolimę zrównał z ziemią (586), przeprowadził drugą, wreszcie trzecią (582) deportację i włączył definitywnie zdobyte terytoria w system asyryjskich prowincji. Obszary judzkie weszły w skład prowincji Samarii jako okręg ze stolicą w Micpa, a następnie zostały bezpośrednio uzależnione od gubernatora w Samarii.
Przed rokiem 538 geografia polityczna Palestyny przedstawiała się zatem następująco50: Na północnym zachodzie istniały niezależne fenickie królestwa Arwad, Byblos i Tyr, (którego Nebukadnezar mimo trzynastoletniego oblężenia nie zwyciężył). Na południowym zachodzie nie jest jasna sytuacja filistyńskich państewek: albo zachowały one ograniczoną autonomię, albo też włączone zostały do babilońskich prowincji. Północ i centrum Palestyny zajmowały prowincje Megiddo, Karnaim, Samaria i Gilead. Dalej na południe, w Transjordanii, istniały jeśli nie niezależne, to w każdym razie autonomiczne królestwa Amon, Moab i Edom, chociaż pewne poszlaki wskazują, że i one pod koniec panowanió Nebukadnezara znalazły się w ramach właściwej Babilonii, z wyjątkiem jednak Edomu. To bowiem królestwo uległo dopiero naporowi Nabatejczyków uderzających z południowego wschodu. Większość ludności edomskiej przeniosła się stopniowo na zachód, zajmując dawne obszary judzkie aż po Bet-Cur (późniejsza Idumea).
Palestyna, jako spuścizna po Babilonii, przeszła bez większych wstrząsów pod władzę Persji za Cyrusa w r. 538. Pewien liberalizm pozwolił wówczas nielicznej garstce Żydów powrócić na zniszczone ziemie ojców. Był to jednak ruch o ograniczonym początkowo znaczeniu i o charakterze lokalnym. Cała Palestyna zresztą wchodziła teraz w ramy ogromnego światowego imperium perskiego (rozciągającego się od wyżu irańskiego po Egipt włącznie!), od czasów Dariusza I, podzielonego na dwanaście satrapii 51. Do piątej satrapii, ze stolicą w Damaszku, włączono ziemie od miasta Posidium (Basit) w północnej Syrii do granicy Egiptu, z wykluczeniem zależnych od Arabów obszarów położonych na południe od Gazy (podlegających Kedarowi?), za to z Cyprem.
Każda satrapia dzieliła się na prowincje (m edina), te z kolei na okręgi (pe- lochim) i gminy. Istniały również małe jednostki administracyjne o różnym statusie, takie jak wolne miasta czy królewskie fortece.
Persowie w zasadzie zachowywali podziały terytorialne odziedziczone po Asyryjczykach i Babilończykach 52. Na interesującym nas obszarze piątej satrapii istniał jednak ciekawy wyjątek: zniknęły lub okrojone zostały prowincje zachodnie. Całe mianowicie wybrzeże śródziemnomorskie aż do Aszkelon przeszło pod władzę dwóch fenickich miast: Tyru i Sydonu. Były to uznane potęgi morskie, zdolne zapewnić Persji ochronę przed greckim atakiem od strony morza, ale ekspansję ich dusił brak na wąskim pasie nadmorskim rozle- glejszych ziem uprawnych. Persowie tereny takie im udostępnili, lecz nie w jednej całości, tylko w następstwie alternatywnym. Tak np. Haifa należała do Tyryjczyków, Dor do Sydończyków, Krokodilopolis do Tyryjczyków, Joppa znów do Sydończyków itd.
134 EUGENIUSZ SITARZ
Z dawnego obszaru filistyńskiego powstała teraz prowincja Aszdod, granicząca od wschodu z Idumeą. Ta ostatnia obejmowała tereny od Bet-Cur na północy do Berszewy na południu. Granicznymi miastami prowincji Judei 53 (Jehud) były Bet-Cur, Keila, Azeka, Zora, Bet-Choron, Betel, od wschodu granica biegła Jordanem (od punktu na wysokości miasta Senaa), od zachodu zaś wybrzeżem Morza Martwego do okolic En-Gedi. Obszar Judei podzielono na sześć okręgów: Jerozolima, Bet-Cur, Keila, Bet-Hakkerem, Micpa, Jerycho.
Jako odrębna prowincja przetrwała także Samaria54: jej granica północna jest dość problematyczna, prawdopodobnie jednak do tej prowincji należały tylko góry na południe od doliny Jizreel, sama zaś dolina wchodziła już w ramy Galilei-Megiddo. Na wschód od Galilei była prowincja Karnaim, dalej ku południowi Gilead i Amon, ten ostatni pod rządami energicznej, żydowskiego pochodzenia rodziny Tobiadów. Pozostałą część Transjordanii zajmował Moab, Nabatejczycy i Idumejczycy.
W r. 331 cała Palestyna przeszła z rąk perskich w posiadanie Aleksandra W ielkiego55; zmieniła się narodowość władców, zmieniły się nazwy jednostek administracyjnych, struktura jednak zarządu nie uległa żadnej modyfikacji. W czasie walk diadochów Palestyna zmieniała kilkakrotnie swoich w ładców. Od bitwy pod Ipsos w r. 301 stała się domeną ptolemejską; przez cały III w. była kością niezgody pomiędzy Ptolemeuszami i Seleucydami, czego zewnętrznym wyrazem były cztery wojny syryjskie.
Ptolemaidzi nadali Palestynie nazwę Syria i Fenicja, potocznie wszakże zwano ją Celesyrią. Namiestnik urzędował teraz nie w Damaszku, lecz w Aleksandrii. Celesyria dzieliła się na hiparchie (dawne prowincje), toparchie (dawne okręgi) i komarchie (gminy). Istniały też nieliczne wolne miasta — polis.
Takie wolne miasta znajdujemy przede wszystkim nad Morzem Śródziemnym. Powstały one w wyniku restrukturyzacji dawnych posiadłości fenickich. Gdy w latach siedemdziesiątych III w. zniknęły dynastie rządzące dotychczas w Tyrze i Sydonie, Ptolemaidzi zaczęli zdecydowanie faworyzować proces emancypacyjny podległych tym państwom obszarów, co w efekcie dało powstanie wielu autonomicznych miast (m.in. Jafa, Gaza, Askalon) oraz prawdopodobnie jednej prowincji-hiparchii na terenie Szaronu.
Status hiparchii miała także Galilea. Stolicę jej przeniesiono jednak, jak się zdaje, do dawnego Betszean,, które nazwano teraz Scytopolis 56. Miasto posiadało liczną kolonię grecką, uzyskało też dość wysoki stopień samodzielności.
W gorszej natomiast sytuacji była Samaria; w odwet za rewoltę miasto zostało zniszczone, a na jego ruinach wzniesiono nowe osiedle dla greckich weteranów wojskowych. Ludność autochtoniczna straciła zatem dotychczasowy ośrodek stołeczny; nowy stworzono wokół świątyni na górze Garizim.
W hiparchii Judei nie zniesiono dawnych przywilejów perskich, zatem zamieszkali tutaj Żydzi cieszyli się znaczną dozą swobody. Widocznym wszakże znakiem ich zależności była wzniesiona przy świątyni jerozolimskiej forteca Akra, zajęta przez garnizon wojsk ptolemajskich.
GEOGRAFIA HISTORYCZNA 135
Nie uległy również zmianie granice Idumei, ale jej stolicę przeniesiono z Lachisz do Maresza. Warto tu podkreślić znaczny stopień hellenizacji, tak w domenie kultury materialnej, jak i duchowej.
Na południowy wschód od Idumei przetrwało królestwo niezależnych Na- batejczyków, którym wprawdzie Ptolemaidzi odebrali chwilowo port Elat (Be- renice), ale na rzecz których utracili znowu kontrolę nad południową częścią dawnego Moabu (Gamalitis wzgl. Gabalitis). Dawne królestwo moabskie przekształciło się w okręg Moabitis, sąsiadujący na północy z księstwem To- biadów, które obejmowało teren dawnej prowincji amonickiej. Ponieważ jednak dawna stolica, Amman (Rabbat-Ammon, teraz Filadelfią zwana), uzyskała status samodzielności, Tobiadzi rządzili z zamku Tyrus (Birta, Irak el- -Emir). Na tych ziemiach przeważała ludność pochodzenia semickiego.
Dotychczasowa prowincja Gilead, przemianowana na Galaaditis, uzyskała również nową stolicę w Gadarze (Umm Keis). Z jej obszaru wykrojono dwie nowe jednostki, miejskie terytoria Geraza (Dżerasz) i Pella (Berenice, Taba- kat Fahil).
Rozdrobniona też została prowincja Karnaim. W południowej jej części powstały miejskie terytoria Abila (Tel Abil) i Dion (Dium, Teł el-Aszari), pozostałe zaś ziemie podzielono na dwa okręgi: Bataneja (Baszan) i Gaulanitis (Golan).
Wreszcie z Hauranu utworzono Trachonitis i Auranitis.Taka organizacja Palestyny przetrwała długoletnie wojny pomiędzy Ptole
meuszami a Seleucydami, gdyż ci pierwsi przez cały trzeci wiek byli zwycięzcami. Fortuna okazała się łaskawą dla Seleucydów dopiero w bitwie pod Pa- neas w r. 198, po której Antioch III zajął cały sporny obszar.
Seleucydzi 57, władając potężnym mocarstwem, musieli zatroszczyć się — z uwagi na niezmierne zróżnicowanie etniczne i kulturowe swych poddanych -o wewnętrzną konsolidację państwa. Cel ten realizowali dwutorowo: najpierw tworzyli potężne jednostki administracyjne, podobne zasięgiem do dawnych satrapii, które nazwano strategiami (podokręgi, perskie medino, otrzymały teraz nazwę epcrchii), a następnie upornie i wytrwale popierali powstawanie nowych hellenistycznych miast, chcąc za ich pośrednictwem rozszerzyć jednolitą grecką kulturę i w ten sposób scementować spoistość heterogenicznych elementów.
Palestyna weszła w ramy strategii zwanej oficjalnie Celesyrią i Fenicją, obejmującej znaczną część Syrii i Libanu, a na południu sięgającej do granic Egiptu. Na obszarze właściwej Palestyny zidentyfikować można cztery epar- chie: Galaaditis, Idumea, Paralia, Samaria.
Eparchia Galaaditis wchłonęła prawie wszystkie mniejsze jednostki ptole- mejskie. Składały się bowiem na nią, licząc od północy: Gaulanitis, Bataneja, Trachonitis, Auranitis, Dion, Abila, Galaaditis (w węższym znaczeniu), Pella, Geraza, Ammonitis i Moabitis. Jak więc widać, tylko księstwo Tobia- dów odpadło z ram organizacji transjordańskiej; zostało ono przyłączone do eparchii Samarii.
136 EUGENIUSZ SITARZ
Południowa Transjordania, zamieszkana przez niezależne plemiona arabskie, podlegała tylko nominalnej kontroli seleudzkiej, tak samo jak i teren Negebu.
Najmniej terytorialnie zyskała Idumea, do której od zachodu włączono część dawnej prowincji Aszdod (zwanej potem, od miejsca rezydencji namiestnika, Jamnia).
Nadbrzeże śródziemnomorskie zajęła eparchia Paralia, przedzielona na dwie części przez niewielkie posiadłości samaryjskie (Joppa) oraz idumejskie (Jamnia, Azotus).
W skład eparchii samaryjskiej weszła Galilea, Samaria, Judea, a ponadto na zachodzie Joppa i na wschodzie ziemie Tobiadów, zwane Pereą.
Seleucydzi58 popierali też bardzo powstawanie miast zupełnie nowych, względnie satelickich w stosunku do dawnych. Na przykład u bram Jerozolimy powstała kolonia Antiochia, taką samą nazwę otrzymały bliźniacze miasta Ptolemaidy, Hippus, Dan, Gadary i Gerazy. Od dawna zhellenizowane Scyto- polis przybrało nazwę Nysa, powstała jednak Seleucja koło Abili, druga na terenie Gaulanitis.
To zbyt gwałtowne wszczepienie idei greckich, zwłaszcza w dziedzinie religijnej, wywołało zdecydowany opór wśród Żydów. W r. 167 wybuchła pod wodzą Judy Machabeusza rewolta machabejska 59.
Seleucydzi, by łatwiej kontrolować przeciwnika, wydzielili z Samarii odrębną eparchię Judei. Ale i ta decyzja była raczej korzystna dla Żydów, tym bardziej że wśród samych Seleucydów rozpoczęły się walki dynastyczne, co w połączeniu z nacierającą już od zachodu potęgą Rzymian osłabiło dawną sprężystość władzy. W konsekwencji, gdy brat Judy Machabeusza, Jonatan Hasmo- nejczyk, został w r. 152 arcykapłanem żydowskim, miał dosyć autorytetu i inteligencji, by właśnie od Seleucydów uzyskać stanowisko gubernatora Judei (w r. 150).
Jako gubernator Jonatan początkowo działał w zależności od swych mocodawców, niebawem jednak zaczął w orbitę swych bezpośrednich wpływów wciągać terytoria, na których osiadła ludność pochodzenia i wiary żydowskiej, a wygrywając zręcznie rywalizację pomiędzy różnymi pretendentami do tronu seleuckiego, uzyskiwał stopniowo oficjalne potwierdzenie przynależności do Judei różnych skrawków innych ziem. I tak już w r. 147 przejął od Idumei Akkaron (Ekron), następnie zaczął rządzić Liddą, Arymateą, Aferemą i Pereą, choć nominalnie były one wciąż poza granicami eparchii judejskiej. Pod koniec swego panowania mógł już zbrojnie i zwycięsko przeciwstawić się wojskom syryjskim w bitwach koło Jamni czy Hamat.
Jego następca, Szymon Hasmonejczyk, włączył do Judei Joppę i Gezer, uzyskał też w r. 141 oficjalne uznanie Judei jako niepodległego państwa.
W r. 135 władzę po Szymonie objął Jan Hirkan I, najdłużej — bo do r. 104 - panujący Hasmonejczyk. Dzieło ekspansji ułatwił mu kompletny rozkład imperium Seleucydów, jaki nastąpił po śmierci Antiocha VII w r. 129. W najbliższym sąsiedztwie Palestyny arabscy Iturejczycy zajęli Liban, południowo-za-
GEOGRAFIA HISTORYCZNA 137
chodniq Syrię, a nawet część Galilei. Nabatejczycy na południowym zachodzie sięgnęli aż po Gazę, a na wschodzie okupowali całą Transjordanię włącznie z Damaszkiem. Większe miasta kolejno zrzekły się opieki seleuc- kiej — odnosi się to przede wszystkim do Filadelfii, Tyru, Sydonu, Ptolemaidy, Dor, Askalonu i Gazy. Na takim tle zrozumiałe jest zajęcie przez Jana Hirka- na transjordańskich miast — Samagi i Medeby, nadmorskich — Apollonii, Jamnii i Azotu oraz całej Idumei i Samarii aż po dolinę Jizreel. Najcenniejsze dla Hirkana było zdobycie Samarii, helleńskiego miasta leżącego w samym sercu krainy samarytańskiej, oraz Scytopolis, które przez swe bogactwo i potęgę nie tylko hamowało judejską ekspansję ku północy, lecz także było mocnym łącznikiem pomiędzy greckimi miastami nadbrzeża śródziemnomorskiego i Transjordanią.
Jednoroczne panowanie Arystobula I przyniosło w efekcie przekroczenie doliny Jizreel i zajęcie całej Galilei.
Jego następca, Aleksander Janneusz, mimo ciągłych porażek militarnych, osiągał znaczne sukcesy terytorialne. Pod koniec swego życia panował nad ziemiami, których granica północna szła dolnym biegiem rzeki Kiszon aż do Gabaa, następnie obejmowała od zachodu całą Galileę po Tibnin i Hunin na północy; stąd wzdłuż Nahr el-Litani prowadziła do Ajjun i Kuneitra, dalej spadała ku Mafie, robiąc nagły wyskok ku wschodowi na miasto Dion i jego posiadłości, po czym wracając ku Abili wiodła na południe, gdzie od styku Wadi el-Knejje z Nahr ez-Zerka kierowała się łożyskiem tej rzeki na zachód do Wadi Abur; od tego miejsca zdążała w linii względnie prostej do Wadi es-Sitta i dalej przez Wadi el-Mashur, Wadi el-Heri, w niewielkiej odległości od Drogi Królewskiej na wschód, dochodziła do et-Tafile. Od południa pod rządami hasmonejskimi były jeszcze Kurnub i Berszewa, a potem tzw. Potok Egipski oddzielał państwo judzkie od Egiptu. Delimitację zachodnią wyznaczało oczywiście Morze Śródziemne, gdzie samotnie Askalon ostał się wolny od dominacji Janneusza. Tak więc pod koniec pierwszego ćwierćwiecza I w. znów stało się realne marzenie o królestwie Dawidowego zasięgu. W celu jego ugruntowania Aleksander Janneusz przeprowadził duże zmiany demograficzne, zwłaszcza w stosunku do zdobytych hellenistycznych miast oraz pobudował sławne potem fortece (takie jak Masada, AIexandrium (Karn Sarta- ba), Hirkania (Chirbet Mird) czy Macheront (Chirbet Mukawer).
Za panowania Aleksandry Salome nie nastąpiły żadne zmiany terytorialne ani organizacyjne. Po jej śmierci (67 r.)60 walkę o tron rozpoczęli dwaj jej synowie, Arystobul II i Jan Hirkan II. W tej bezwzględnej wojnie argumentem były również cesje niektórych ziem, np. Hirkan, chcąc pozyskać sobie pomoc Aretasa III Nabatejskiego, odstąpił mu dwanaście moabskich miast. Nie w iadomo, jaki byłby wynik sporu, gdyby nie pojawił się na terenie Palestyny nowy, przemożny czynnik — Rzym. Wódz rzymski Pompejusz rozstrzygnął spór na korzyść Jana Hirkana II. Opierającego się Arystobula II uwięził i zdobył całą Judeę włącznie z Jerozolimą (r. 64/63).
138 EUGENIUSZ SITARZ
Palestynę włączono teraz w obręb rzymskiej prowincji Syrii, której prokon- sul urzędował w Damaszku. Podległe mu obszary miały różny, nieraz znaczny stopień suwerenności, ale w granicach zupełnie nowych. Państwo hasmonej- skie rozpadło się. Iturejczykom przyznali Rzymianie Ulata (okolice Jeziora Hule) i częściowo okręgi Gaulanitis, Batanea, Trachonitis, Auranitis, Naba- tejczycy wzięli pod swą administrację całe południowo-wschodnie i południowe pogranicze dziedzictwa Hasmonejczyków. Żydom pozostawiono Judeę, południową część Samarii, wschodnią część Idumei, Galileę (oddzieloną obcym terytorium doliny Jizreel) oraz Pereę, rozszerzoną na północy o Ama- tont (Tel Ammata), a na południu o Macheront. Nad morzem odrodziły się „niezależne'* miasta Dora, Wieża Stratona, Apollonia, Aretuza, Joppa, Jam- nia, Azotus i Gaza, w dolinie Jizreel - Gabaa. We wschodniej części doliny Jizreel i w północnej Transjordanii powstała unia dziesięciu miast, zwana Dekapolem; w pierwszej fazie były to: Damaszek, Filadelfia, Rafana (lub Abila), Scytopolis, Gadara, Hippos, Dion, Pella, Geraza i Kanata, potem skład nieznacznie się zmienił.
Na ziemiach zajętych przez Żydów próbowali Rzymianie dokonać reorganizacji administracyjnej. I tak Gabiniusz (r. 57) podzielił terytorium żydowskie na pięć okręgów (synedria), których stolice znajdowały się w Jerozolimie, Jerychu, Amatus, Seforis i Adoraim. Ta próba rozbicia jedności żydowskiej nie powiodła się jednak. W r. 47 Juliusz Cezar zniósł synedria i przyłączył dodatkowo do etnarchii żydowskiej okolice Joppy i dolinę Jizreel.
W r. 40 cała Palestyna zalana została przez Partów. Zginął wtedy rzymski prokurator Antypater Idumejczyk (ojciec Heroda Wielkiego), miejsce Jana Hirkana II zajął ostatni hasmonejczyk, Matatiasz Antygon. Ale w tymże samym roku Herod Wielki 61 mianowany został przez Rzymian królem, gdyż oczywiście nie uznali oni Matatiasza. Walki przeciw Partom trwały do r. 37, kiedy Herod stał się już rzeczywistym rządcą tak ziem podległych dawniej Janowi Hirkanowi II, jak i dodatkowo obszaru Mareszy, Jamni, Azotu oraz Aretuzy, Apollonii i kraju samarytańskiego. Państwa Nabatejczyków i Iturejczyków miały po odejściu Partów znów własnych, narodowych władców, zwasalizowanych przez Rzym, natomiast Syryjczycy i Fenicjanie byli bezpośrednio podlegli prokonsulowi rzymskiemu w Damaszku.
Ten stan rzeczy dość szybko uległ zachwianiu dzięki manewrom egipskiej Kleopatry, której czarowi uległy triumwir Marek Antoniusz nie tylko zdecydował się przekazać Egiptowi całe wybrzeże śródziemnomorskie po Eleuter (Nahr el-Kebir) — z wyłączeniem jednak Tyru i Sydonu — a więc wzbogacił Kleopatrę kosztem Heroda i Nabatejczyków, lecz także rozbił państwo iturej- skie, południowcf jego część oddając Egiptowi, a północną po połowie Sy- dończykom i Damasceńczykom. Wzięła też Kleopatra okręg Jerycho. Herod zrobił dobrą minę do złej gry i bez protestu postanowił wydzierżawić od Kleopatry wydarte mu ziemie.
Po bitwie pod Akcjum (r. 31), kiedy Oktawian August pokonał Antoniusza, szala szczęścia przechyliła się na rzecz Heroda, który od zwycięzcy otrzymał
GEOGRAFIA HISTORYCZNA 139
z powrotem obszary utracone niedawno na korzyść Kleopatry, a dodatkowo wszedł w posiadanie miast Samarii, Gazy, Antedon (Ch. Tida), Wieży Stra- tona, Gabaa, Gadary i Hippos. W r. 23 Rzymianie przekazali Herodowi Tra- chonitis, Auranitis i Bataneję, a w r. 20 Gaulanitis oraz miejskie terytoria Pa- neas i U łatę; w ten sposób Herod stał się znów władcą potężnego państwa, składającego się wszakże z dwóch zupełnie odmiennych elementów: Żydów i Hellenów; trzeba więc było zadbać o ich zasymilowanie drogą tworzenia nowych podziałów administracyjnych i rozwijania prężnych ośrodków władzy.
W królestwie Heroda metody rządzenia poszczególnymi okręgami były różne. I tak miasta były w zasadzie rządzone autonomicznie na wzór helleński. Miasta królewskie i fortece były pod opieką funkcjonariusza królewskiego. Tereny transjordańskie (z wyjątkiem Perei) zależały od komendantów wojskowych. Obszary o większości żydowskiej dzieliły się na pięć obwodów, na których czele stali meridarchowie; należały tutaj Judea, Idumea, Samaria, G alilea, Perea. Każda meris rozpadała się z kolei na toparchie (ogółem istniały 22 lub 24 toparchie), a te z kolei na pojedyncze miejscowości. Obok urzędników wyznaczonych przez króla na każdym szczeblu władzy reprezentowana była ludność poprzez swoich „starszych". Paralelnie do administracji państwowej urzędowała też administracja religijna.
Dużo wysiłków poświęcał Herod budowie lub rozbudowie miast i fortec, zmieniając niejednokrotnie ich dawne nazwy. W miejsce Wieży Stratona powstała Cezarea z dużym portem Sebastus. Miejsce Antedon zajęło Agrippias, dawne Pegae zamieniło się w Antipatris (Tel Ras el-Ain), Samaria w Sebaste. Koło Jerycha zjawiło się Fazaelis (Ch. Fassail) oraz forteca Cypros (Akabat Dżabr); na południowy wschód od Betlejem wyrósł Herodion (Ch. Fureidis, Har Hordos), a nad zachodnim brzegiem Morza Martwego Masada. W Pustyni Judzkiej umocnił Herod Hirkanię (Ch. Mird). Przy Gabaa utworzono wojskową kolonię Hippenos, podobnie przy Azotus. W samej Jerozolimie 62 zbudowano, obok pałacu królewskiego, będącego również fortecą, drugą jeszcze fortecę, zwaną Antonia. Duże znaczenie miała także dawna forteca Mache- ront (Ch. Mukawer).
Herod zmarł w r. 4 p.n.e. Zgodnie z jego sugestią, Oktawian August podzielił państwo na trzy części 63 i oddał je w zarząd trzem pozostałym przy życiu synom Heroda. Archelaus jako etnarcha rządził Judea, Idumeą i Samarią. Do niego należały też miasta Cezarea i Sebaste, Herod Antypas otrzymał Galileę i Pereę; przyznano mu tytuł tetrarchy. Filip zaś został tetrarchą Auranitis, Trachonitis, Gaulanitis, Batenaja, Ulata i Paneas. Wreszcie siostra Heroda, Salome, uzyskała Jamnię, Azotus i Fazaelis. Ponadto obszary miejskie Gazy, Gadary i Hippos wyłączono z dziedzictwa Herodowego i uzależniono bezpośrednio od prokonsula Syrii.
Archelaus panował zaledwie do r. 6 n.e., kiedy to został skazany na banicję, a jego państwo przyłączono do prowincji Syrii; rządził nim teraz prokurator rzymski (prefekt), mający swą siedzibę w Cezarei. Z działalności samego Archelausa warto jeszcze wspomnieć zbudowanie przezeń w dolinie
140 EUGENIUSZ SITARZ
Jordanu miasta Archelais, które po banicji założyciela dostało się Salome. Ta z kolei legowała je, wraz z resztq swych posiadłości, cesarzowej Liwii.
Filip zmarł około r. 34 n.e. Ponieważ nie miał potomstwa, ziemie jego przeją ł w bezpośredni zarząd legat cesarskiej prowincji Syrii. Przebudowane przez Filipa Paneas stało się Cezareą Filipową, a Betsaida po intensywnej rozbudowie zyskała miano Julias.
Najdłużej z synów Heroda panował Herod Antypas 64. Zbudował on Tybe- riadę, ufortyfikował Seforis, a Betaramfta po rekonstrukcji nazwał Julias (Li- vias). Pod koniec swego życia musiał pójść na wygnanie (r. 39).
Na rok przed banicją Antypasa na terenie Palestyny pojawił się jednak nowy dynasta z tej samej rodziny. Herod Agryppa I, wnuk Heroda Wielkiego (syn Arystobula i Mariamme Hasmonejki), otrzymał od Kaliguli dawne państwo Filipa i tytuł króla; w r. 39 przejął ziemie Antypasa, zaś w r. 41 dawną etnarchię Archelausa. Zjednoczył więc znowu pod swym berłem prawie całą Palestynę, ale tylko na trzy lata, gdyż zmarł w r. 44 i znów władza przypadła rzymskiemu prokuratorowi rezydującemu jak przedtem w Cezarei.
Od r. 48 wreszcie liczy się początek panowania ostatniej odrośli herodiań- skiej dynastii, Heroda Agryppy II. Najpierw rządził on w księstwie Chalcie (w Libanie), które wymienił potem na dawną tetrarchię Filipa, później otrzymał także północną Pereę i południowo-wschodnią Galileę. Za jego czasów Cezarea Filipowa, będąca stolicą, nosiła przez pewien okres nazwę Neronias. Zmarł bezpotomnie około r. 93 i wówczas jego państwo przypadło po części rzymskiej prowincji Syrii, a po części prowincji Judei.
Ta ostatnia 65 powstała w wyniku Pierwszej Wojny Żydowskiej. W r. 66 mianowicie Żydzi zbuntowali się przeciw władzy rzymskiej. Powstanie trwało do r. 70. Zdławiwszy je, Rzymianie utworzyli odrębną prowincję Judeę pod rządami legata, rezydującego — jak przedtem prokurator — w Cezarei Nadmorskiej, Jerozolima bowiem została całkowicie zniszczona. Prowincja Judea obejmowała właściwą Judeę w ścisłym znaczeniu, Idumeę, Samarię, wybrzeże nadmorskie od Cezarei do Rafia oraz południową część Perei i Galilei. Po śmierci Agryppy II dołączono resztę Galilei (okręgi Tyberiady i Tarychei), północną Pereę i Gaulanitis.
Rzymianie faworyzowali też powstawanie nowych, względnie odradzanie się dawnych autonomicznych miast. Celem tej polityki urbanizacyjnej było przesycenie całego Bliskiego Wschodu kulturą hellenistyczną. Na terenie Palestyny poza urbanizacją pozostały tylko okolice Jerozolimy, Górna Galilea, a w Transjordanii Gaulanitis, Batanea, Trachonitis i Auranitis. Wśród budowanych lub rozbudowanych miast wymienić trzeba następujące: Jamnia, Azo- tus, Antipatris, Apollonia, Gabaa, Joppa (Flavia Joppa), Seforis (Diocezarea), Tyberiada, Flavia Neapolis (dawne tereny zamieszkane przez Samarytan, dziś Nablus), Kapitolias (Bejt Ras).
Druga Wojna Żydowska (132—135)66 pod przewodnictwem Symeona ben Kosiba (Bar Kochba) doprowadziła do ostatecznego zrujnowania Żydów. Rzymianie przesiedlili Żydów, na ruinach Jerozolimy zbudowali kolonię Aelia Ca-
GEOGRAFIA HISTORYCZNA 141
pitolina (do której wstęp Żydom był pod karą śmierci zakazany), w dolinie Jizreel zbudowali nowe miasto Legio (Ledżun), przyłączając całą dolinę do prowincji, której nazwę zmieniono z Judea na Syria Palaestina. Żydowski element etniczny znalazł się teraz w mniejszości wskutek coraz częstszego osadzania na tym terenie rzymskich weteranów wojskowych; niemały odsetek przybyszów stanowili też chrześcijanie, mimo prześladowań wędrujący do Ziemi Świętej i tu się osiedlający.
Podobnie wyglądała też historia południowo-wschodniej Palestyny, dawnego królestwa Nabatejeżyków. Przez cały pierwszy wiek zachowali Nabatejczy- cy suwerenność państwową, wszakże pod egidą Rzymu. Mieli jednak wpływ na ziemiach rozciągających się od Damaszku na północy po Elat na południu. Rzymianie powoli przejmowali kontrolę nad granicznymi terytoriami tego państwa, wreszcie w r. 106 n.e. Trajan usunął z Petry ostatniego króla naba- tejskiego, Rabbela II, i utworzył prowincję Arabię ze stolicą w Bostra. Na po- łudniowo-wschodnich krańcach utrzymały się jednak jeszcze samodzielne księstwa nabatejskie: Madrian i Hedżra.‘ Pod koniec III w. z prowincji Arabia 67 odcięto cały teren na zachód od linii
Morze Martwe — Elat, przyłączając go do prowincji Palestyny, ale Arabii zrekompensowano stratę przez dodanie na północy dawnej Trachonitis i Bata- nei. W połowie IV stulecia prowincję Palestyny podzielono na właściwą Palestynę i tzw. Palaestina Salutaris (w przybliżeniu Negew i Araba). Wreszcie około r. 400 wprowadzono nowy podział administracyjny na P a l e s t y n ę P i e r w s z ą , D r u g ą i T r z e c i ą .
W skład Palestyny Pierwszej 68 wchodziła Idumea, Judea, Samaria, zachodnia Perea i Morze Martwe. Stolicą była Cezarea.
Palestyna Druga 69 obejmowała Gaulanitis, Galileę, dolinę Jizreel i zachodnią część dawnego Dekapolu. Prokonsul rezydował w Scytopolis.
Do Palestyny Trzeciej (dawna Salutaris)70, którą rządził naczelnik ze swej metropolii w Petrze, liczyła się część Półwyspu Synajskiego, Negew, Araba i zachodnie połacie odłączone od prowincji Arabia (od Arnonu do Zatoki Elat).
Podział ten przetrwał, jak się zdaje, czasy bizantyńskie aż do podboju perskiego w r. 614.
Warto jednak podkreślić częste zmiany kościelnych jednostek administracyjnych 71, wynikające z walki o priorytet poszczególnych stolic biskupich, co doprowadziło np. do wyodrębnienia w r. 449 patriarchatu jerozolimskiego, dotychczas podlegającego patriarchatowi w Antiochii. Powstanie licznych, będących w pełnej ekspansji intelektualnej, doktrynalnej i materialnej klasztorów 72, zjawienie się różnych odcieni chrześcijaństwa — wprowadziło pełen pozytywnych efektów ferment, przyciągający heterogeniczne pod względem etnicznym grupy. Siły żywotnej dowodzi budowa wielu fortec, kościołówi ośrodków monastycznych 73 — np. w samym regionie na południe i wschód od Jerozolimy zjawiły się klasztory: Katisma, Marinos Fotinos, Teognios, Mar- cianos, Cenobion, Saba, Teodozjos, Lukas, Zanagos, Kastellion, Martyrios, Gabriel, Faran, Firminus etc.
142 EUGENIUSZ SITARZ
Przeciw chrześcijanom, których religia była państwowa, musiały jednak siłą rzeczy protestować wcześniejsze religie. Protest ten wyrażał się np. najazdami Arabów, gwałtowną rewoltą Samarytan w r. 529 czy aliansem Żydów z najeźdźcą perskim w r. 614.
Do r. 622 zniknęło wiele sanktuariów, których już nie zdążono odbudować mimo wyparcia Persów z Palestyny przez Herakliusza. Imperium bizantyńskie uporało się wprawdzie z Persami, iecz nie miało już siły przeciwstawić się nowemu wrogowi — muzułmańskim Arabom 74.
Pierwsze starcie miało miejsce jeszcze za życia Mahometa, w r. 630, pod Mote. W krótkim czasie Arabowie narzucili swą wolę na terenie Negewui Transjordanii, w r. 634 wygrali walną bitwę z Bizantyjczykami w Wadi es- -Sant, a przewagę swą przypieczętowali zwycięstwem w r. 636 w bitwie w dolinie Jarmuku, po której wojska bizantyjskie opuściły całą Palestynę.
Omar, rządzący ze stolicy w Medinie, włączył do swego kalifatu Palestynę wraz z Libanem. Dynastia Omajadów (od r. 661) przeniosła stolicę do Damaszku i doprowadziła z czasem do opanowania przez Islam obszarów od Iranu do Hiszpanii. Za tej dynastii właśnie powstały w Palestynie pierwsze meczety, m. in. w Jerozolimie kalif Abd el-Malik w r. 687 zbudował Kubbet es-Sachra (niesłusznie przypisywany Omarowi).
Dynastia abasydzka (od r. 750) do ziem wschodnich przywiązywała wielką wagę. Palestyna od Bagdadu, będącego teraz stolicą, uzależniona już była nie tylko politycznie, ale i cywilizacyjnie. Od połowy IX w. (okres bujidów) mniejsze są wpływy władzy centralnej, ośrodki prowincjonalne cieszą się znaczną, acz anarchistycznie wykorzystywaną autonomią. Jednak od r. 1055 tureccy Seldżukidzi znów mocną ręką zaczynają dzierżyć władzę, usuwając od r. 1086 Palestynę z domeny wpływów egipskich Fatymidów. Na krótko jednak, rozpoczyna się teraz bowiem era wypraw krzyżowych 75.
Wprawdzie dwie pierwsze wyprawy Turcy zniweczyli już w Anatolii, lecz krucjata baronów (od r. 1096) dochodzi do celu. Na zdobytych terenach krzyżowcy zakładają feudalne ksiąstewka; w r. 1097 Baldwin zostaje księciem Edessy, w r. 1098 Bohemond księciem Antiochii; Jerozolima jest zdobyta w r. 1099, a w roku następnym Baldwin z Edessy koronowany zostaje na króla Jerozolimy. On to właśnie rozpoczyna budowę fortec umożliwiających krzyżowcom kontrolowanie w większości już muzułmańskiej Palestyny; pracę tę kontynuowali jego następcy, tworząc takie np. fortece: Akko, Birra, Gibelin, Kabor, Cezarea, Belinas, Gaza, Jafenia, Hebron, Ofni, Fontenoid, Belmont, Sefat, Tyberiada. W następnych latach całą Palestynę podzielono według systemu feudalnego. Królestwo jerozolimskie drugą stolicę miało w, Naplus, istniało księstwo Galilei (stolica Tyberiada), księstwo Zajordanii (stolica Aha- mant = Amman), wiele baronii (np. Betszean, Jaffa, Tafila) i kasztelanii (np. Betlejem, Arsur, Kabor, Hebron, Ibelin). To rozczłonkowanie odebrało oczywiście krzyżowcom siły i umożliwiało mahometanom powolne odzyskiwanie straconych ziem.
GEOGRAFIA HISTORYCZNA 1 43
Państwo tureckich Zengidów (od 1128) zajęło księstwa Antiochii i Edessy, ale zniszczone zostało z kolei przez Saladyna, który pokonał nawet Egipt. W zdobyciu samej Palestyny pomógł mu głęboki podział pomiędzy chrześcijanami autochtonicznymi a zachodnimi. W r. 1187 Saiadyn w bitwie pod Hat- tin zniósł doszczętnie siły zbrojne królestwa łacińskiego i w tymże roku zajął Jerozolimę. W rękach krzyżowców pozostało tylko kilka „przyczółków'*. Królestwo Jerozolimskie przeniesiono do Akry. Po krucjacie Barbarossy, któremu sułtan Malik oddał w traktacie pokojowym Jerozolimę, Betlejem i Nazaret (,,na dziesięć lat, dziesięć miesięcy i dziesięć dni"), ośrodki chrześcijańskie stały się luźną konfederacją baronii, rozbitą dość szybko przez Chwarezów. Wreszcie wojna domowa (wojna Św. Saby pomiędzy kupcami weneckimi a genueńskimi, 1256—1258) i rozpoczynająca się era tureckich Mameluków (stolica: Kair) kończą panowanie łacińskie. Sułtan Baibars odbiera chrześcijanom kolejno wszystkie centra i r. 1292 znaczy kres chrześcijańskiej Palestyny upadkiem Akry 76.
Syrię wraz z Egiptem odebrał Mamelukom Selim I (1512-1520), twórca Imperium Ottomańskiego, które przetrwało do pierwszej wojny światowej, ale w jej wyniku rozpadło się na samodzielne państwa czy terytoria powiernicze Ligi Narodów. W r. 1917 deklaracja Lorda Balfoura przyznawała Żydom możliwość stworzenia w Palestynie „ośrodka narodowego żydowskiego". Imigracja syjonistyczna była silna zwłaszcza od r. 1922, gdy Wielka Brytania otrzymała mandat palestyński. Komisja ONZ w r. 1947, wobec wygasania w roku następnym brytyjskiego mandatu, przygotowała plan podziału Palestyny pomiędzy Arabów i Żydów. Wywołało to natychmiastową wojnę, trwającą do r. 1949 (zawieszenie broni 1949).
Niemała część terenów na zachód od Jordanu (prawie cała dawna Samaria i zachodnia Judea) włączone zostały do Haszemickiego Królestwa Jordanii. Wreszcie po agresji Izraela w czerwcu 1967 r. Izraelici okupują Półwysep Synajski (po Kanał Sueski), a na wschodzie ziemie po Jordan.
PRZYPISY
1 K. M. Kenyon, Excavations at Jericho, T. I—II, London 1960-1965; Tejże, Jericho [w:} AOTS, s. 264-275.
2 Y. Aharoni, The Land of the Bible, London 1968, s. 122.3 Y. Aharoni, tamże, s. 122 nn; R. de Vaux, Tirzah [w:] AOTS, s. 372—374.4 Anet, s. 18 nn.5 A. Alt, Die Herkunft der Hyksos in neuer Licht, Berlin 1954.6 Y. Yadin, Hazor, [w:] AOTS, s. 245 nn.7 Y. Aharoni, tamże, s. 138.8 A. Alt, Herren und Herrensitze Palästinas im Anfang des zweiten Jahrtausends, ZDPV 67
(1944), s. 9 nn.9 E. A. Speiser, Ethnie movements in the Near East in the second millenion B. C., AASOR
13 (1933), s. 13 nn.q A. Knudtzon — O. Weber — E. Ebeling, Die El-Amama Tafeln, I—II, Leipzig 1907—1915; /1** Mercer, The Tell El-Amarna Tablets, I—II, Toronto 1939; E. F. Campbell, The Amarna Letters and the Amarna Period, BA 23 (1960), s. 2 nn.
144 EUGENIUSZ SITARZ
11 J. Bottéro (wyd.), Le Problème des Habiru, Paris 1954; M. Greenberg, The Hab/piru, New Haven 1955. >
12 Y. Aharoni, op. cit., s. 164 nn.13 M. Noth, Die W ege der Pharaonenheere in Palästina und Syrien, ZDPV 60 (1937),
s. 183 nn./14 M. Noth, Ramses II in Syrien, ZDPV 64 (1941), s. 39 nn.1& O. R. Gurney, Bogazköy [w:] AOTS, s. 109, podaje rok 1284.16 Anet, s. 378.17 N. Glueck, Transjordan [w:], AOTS, s. 433 nn.18 N. Glueck, tamże, s. 445 nn.: A. H. van Zyl, The Moabites, Leyden 1960.19 N. Glueck, tamże, s. 448 nn.20 N. Glueck, tamże, s. 450 nn.21 M. Du Buit, Géographie de la Terre Sainte, Paris 1958, s. 138.22 F. M. Abel; Géographie de la Palestine, Paris 1967, T. I., s. 250 nn.23 F. M. Abel, s. 63 nn.; Du Buit, s. 132 nn.24 F. M. Abel, s. 62 nn.; Du Buit, s. 131 nn.25 F. M. Abel, s. 65 nn.; Du Buit, s. 130 nn.26 F. M. Abel, s. 60 nn.; Du Buit, s. 131 nn.27 F. M. Abel, s. 59 nn.; Du Buit, s. 129 nn.28 F. M. Abel, s. 56 nn.; Du Buit, s. 129 nn.29 F. M. Abel, s. 53 nn.; Du Buit, s. 126 nn.30 F. M. Abel, s. 52 nn.; Du Buit, s. 127 nn.31 F. M. Abel, s. 46 nn.; Y. Aharoni, s. 198 nn.32 F. M. Abel, 50 nn.38 T. C. Mitchell, Philistia [w:] AOTS, s. 405 nn.34 Y. Aharoni, s. 211 nn.35 Y. Aharoni, s. 254 nn.36 Y. Aharoni, s. 258 nn.37 H. Vincent, Jerusalem de 1‘Ancien Testament, !—II, Paris 1954-1956; D. R. Ap-Thomas,
Jerusalem [w:] AOTS, s. 277 nn.38 F. M. Abel, T. II, s. 79-83.39 Z. Kallai, Granice Judy na Północy, Jerozolima 1960 (hebr.).40 G. E. Wright, Shechem : The Biography of a Biblical City, New York 1965.41 R. de Vaux, Tirzah [w:] AOTS, s. 371 nn.42 V. L. Haefeli, Geschichte der Landschaft Samaria von 722-67 n, Chr., Munster 1920;
P. R. Ackroyd, Samaria [w:] AOTS, s. 343 nn.43 Y. Aharoni, 305 nn.44 E. Forrer, Die Provinzeinteilung des assyrischen Reiches, Leipzig 1921.45 Y. Aharoni, s. 290 nn.46 Du Buit, s. 157 nn. i47 Y. Aharoni, s. 327 nn.48 F. M. Cross - D. N. Freedman, Josiah's Revolt against Assyriat JNES 12 (1953). s. 50 nn.49 D. J. Wiseman, Chronicles of Chaldean Kings, London 1956.50 Y. Aharoni, s. 353 nn.; Du Buit, s. 165 nn.51 O. Leuze, Die satrapieneinteilung An Syrien und in Zweistromlande, Halle 1935.52 M. Avi-Yonah, The Holy Land from the Persien to the Arabconquests, Grand Rapids 1966,
s. 23 nn.53 M. Avi-Yonah, tamże, s. 13 nn.54 M. Avi-Yonah, tamże, s. 24 nn.55 F. M. Abel, s. 125 nn.; Avi-Yonah, s. 32 nn.56 G. M. Fitzgerald, Beth-Shean [w:] AOTS, s. 185 nn.57 M. Avi-Yonah, tamże.58 G. Hölscher, Palästina in der persischen und hellenistischen Zeit, Berlin 1903.59 Du Buit, s. 170 nn.; M. Avi-Yonah, s. 52 nn.60 M. Avi-Yonah, s. 77 nn.61 F. M. Abel, s. 151 nn.62 J. Simons, Jerusalem in the Old Testament, Leyden 1952.63 Du Buit, s. 176 nn. 64 F. M. Abel, s. 158 nn. 65 F. M. Abel, s. 162 nn.66 M. Avi-Yonah, s. 113 nn. 67 F. M. Abel, s. 169 nn. 68 F. M. Abel, s. 171 nn.69 F. M. Abel, s. 175 nn. 70 F. M. Abel, s. 177 nn.71 F. M. Abel, t. II, s. 202 nn.72 Zwłaszcza od czasów św. Saby (II połowa V w.).73 A. J. Festugière, Les moines d'Orient, Paris 1962.74 L. Gardet, Connaître 1‘Islam, Paris 1960.75 R. Grousset, L'Épopée des Croisades, Paris 1939; Les Croisades, Paris 1960.76 R. Röhricht, Geschichte des Königreiches Jerusalem, Innsbruck 1898.
V. Fritz, Z. Kapera, L. Stefaniak
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII Z ZAKRESU ARCHEOLOGII PALESTYNY
Wstęp
Niżej podana bibliografia obejmuje najważniejsze publikacje z archeologii Palestyny. Wybór tytułów obejmuje pod względem czasowym okres od neolitu aż po epokę bizantyńską i wczesnoarabskq. Dotyczy on obszaru Palestyny włącznie z Zajordaniq. Główną uwagę poświęcono przy tym okresowi biblijnemu. Do bibliografii włączono publikacje z zakresu eksploracji powierzchniowych, stanowiących niezbędne podstawy dla wszelkich badań archeologicznych, z epigrafiki i z geografii historycznej, w której w szczególny sposób wykorzystano wyniki poszukiwań powierzchniowych i prac wykopaliskowych. Nie zamieszczono odnośnych źródeł do historii Izraela i Bliskiego Wschodu ani komentarzy do ksiąg biblijnych.
Trzon bibliografii tworzy przegląd wykopalisk w porządku alfabetycznym według stanowisk archeologicznych. W zestawieniu tym, oprócz definitywnych publikacji, wymienia się tylko tzw. wstępne sprawozdania, pominięto zaś krótkie komunikaty. Najnowsze wyniki wykopalisk i poszukiwań archeologicznych, w krótkiej formie, podają następujące czasopisma: Archiv für Orientforschung, Christian News from Israel, Israel Exploration Journal, Palestine Exploration Quarterly, Revue Biblique, Zeitschrift des Deutschen Palästina-Vereins.
Jako klucz do literatury mogą nadto służyć słowniki i opracowania ogólne z archeologii.W wykazie bibliograficznym uwzględniono także publikacje polskie ogłoszone drukiem
bądź w fachowym piśmiennictwie krajowym, bądź też zagranicznym, oraz ważniejsze artykuły informacyjne.
Dla ułatwienia posługiwania się niniejszą bibliografią podajemy poniżej wykaz jej działów.
WYKAZ DZIAŁÓW BIBLIOGRAFII
W s t ę p ........................................................................................................................................................145
Wykaz s k ró tó w .........................................................................................................................................149
1. B ib lio g ra fie .........................................................................................................................................151a. Bibliografie ogólne do archeologii P a l e s t y n y .............................................................151
b. Bibliografie polskie uwzględniające prace z zakresu archeologii Palestyny . . 151c. Skorowidze .................................................................................................................. ....................151
d. Bibliografie odkryć znad Morza Martwego.......................................................................152e. Bibliografia numizmatyki palestyńskiej....................................................................................152
“•0 - Archeologia Palestyny, cz. I
146 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
2. Słowniki i k o m p e n d ia .................................................................... ....... . . . . 152
3. A t l a s y .................................................................................................................................................152
4. Źródła pozabiblijne .
a. Zbiory tekstówb. Źródła egipskie .c. Źródła akadyjskie .d. Źródła w języku greckim .
5. Epigrafika p a le s ty ń s k a ..............................................
a. Zbiory in s k ry p c ji..................................................... _b. Pozahebrajskie teksty alfabetyczne z Palestynyc. Tabliczki z Tel Deir A l l a ......................................d. Inskrypcje p ro to s y n a js k ie ..............................e. Odkrycia tekstów hebrajskich . . . .f. Pieczęcie i drobne znaleziska . . . .g. Inskrypcje m o a b i c k i e ......................................h. Inskrypcje a m m o n ic k ie ....................................i. Inskrypcje a r a m e j s k i e ......................................j. Inskrypcje n a b a te js k ie ......................................k. Inskrypcje g r e c k i e ..............................................I. Inskrypcje ła c iń s k ie ...................................... .......m. Paleografia hebrajska i rozwój alfabetu .
6. Sprawozdania z badań powierzchniowych
a. Przedjordania i Galilja . . . .
b. Zajordania i Dolina Jordanu .c. Negew i A r a b a ......................................
7. Dzieła ogólne z zakresu archeologii . . . .
8. Metody badań archeologicznych . . . .
9. Dzieła ogólne z zakresu archeologii palestyńskiej .
a. Opracowania encyklopedyczne...............................b. Elementy kultury materialnej i życia codziennegoc. Opracowanie syntetyczne . . . . . .d. Archeologia i Biblia . . . . -e. Palestyna a kraje o ś c ie n n e ......................................
10. Ceramika
a. Opracowania monograficzneb. Przyczynki...............................
11. Problemy chronologii
12. Architektura................................
13. Synagogi i kościoły .
14. Sztuka wczesnochrześcijańska
152
152153 153153
154
154154154155 155158159160 160 160 160 161 161
162
162
162163
163
164
164
164165165166 166
167
167167
168
169
169
170
MATERIAŁY D O BIBLIOGRAFII 147
15; Alfabetyczny przeglqd wykopalisk w Palestynie..................................................................... 170
Abu G o s z .........................................................................................................................................170A f u l e .................................................................................................................................................170A m m an...................................................................................................................................................171Arad......................................................................................................................................................... 17T
Araq e l - E m i r ................................................................................................................................. .... 171A r o e r .................................................................................................................................................17T
A s z d o d ................................................................................................................... ....... * 171Aszkelon. > ................................................................................................................................. 172A t l i t ........................................................................................................................................................ 172
Bab ed-Dra . . .......................................................................................................................... 172B e i d a .................................................................................................................................................172Berszewa.................................................................................................................................................172Betel.........................................................................................................................................................172Betlejem..................................................................................................................................................173Bet C u r .................................................................................................................................................173Bet Dżibrin ......................................................................................................................................... 173'Bet H a s z itta .........................................................................................................................................173B e t s z e a n ..................................................... ....... ........................................................................... 173Bet S zearim .........................................................................................................................................174Bet Szem esz........................................................................................................................................174
Cezarea M a r i t im a ......................................................................................................................... 174Chacor .................................................................................................................................................174Chirbet e l - K e r a k ..........................................................................................................................175Chirbet e l-M e fd ż e r ..........................................................................................................................175
Chirbet e l - M i n i e .................................................................................................................. ............ 175Chirbel e l - M u s z e r i f e ..................................................................................................................175Chirbet I s k a n d e r ..........................................................................................................................175Chirbet Oumran i o k o l ic e .......................................................................................................... 175Chorvat U s a ................................................................................................................................. 176
D i b o n .................................................................... ........................................................................... 176
El-Chiam. ......................................................................................................................................... 176E m a u s ......................................................................................................................... -. ; t .' 176
; En-Gedi . . . . . . . ............................................................................ : .N 176En-Gew. . ..........................................................................................................................176
G e r a z a ..................................................... ....... . ̂ ... 177G e z e r .................................................................................................................. ....... • .. . . . 177Gibea S a u l a .......................................................................................................... ....... .................... 177Grubba.................................................................................................................................... . 177
H a j.......................................................................................................................................................... 177Har J e r u c h a m ................................................................................................................................. 177H e b r o n ................................................................................................................................................ 177
H e r o d i o n .........................................................................................................................................177Heszbon................................ ....... ..........................................................................................................178
J a r m u k ................................................................................................................................................ 178J e ro z o lim a .........................................................................................................................................178Jerych o .............................................. ....... ............................................................ ................................... 179
io-
148 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
L a c h is z ................................................................................................................................................. 180
M a c h m is z ......................................................................................................................................... 180M a m b re ................................................................................................................................................ 180M â c h e r o n t ............................................................................ ....... .....................................................180M a s a d a .................................................................................................................................................180M e g id d o ............................................................................................................................................... 181Mesad H aszaw jah u ..........................................................................................................................181M e s e r ..................................................................................................................................................181M u n c h a t ta .........................................................................................................................................181
N a h a r i j a ......................................................................................................................................... 181N a z a r e t ................................................................................................................................................. 182N e b o .................................................................................................................................................182
P e t r a .................................................................................................................................................182Pustynia Judzka.............................................................. ....... ............................................................ 182
Ramat M a t r e d ..................................................... ............................................................ ................... 183Ramat R a c h e l .................................................................................................................. ................... 183R a m i e ...................................... ..........................................................................................................183Ras e l - A i n ......................................................................................................................................... 183
Sam aria...................................................................................................................................................183S y c h e m ..................................................................... ........................................................................... 183Szilo..........................................................................................................................................................184
T a a n a c h ................................................................................................................................................ 184Teleilat G a s u l ..................................................................................................................................184Tel Abu H a w a m ............................................................................ .............................................185Tel e l-A d ż u l......................................................................................................................................... 185Tel Bet M irs im ................................................................................................................................. 185Tel e l-C h e le ife ................................................................................................................................. 186Tel e r - R a s ................................................................................................................................... 1 8 6Tel Deîr A l l a ................................................................................................... ....... ...........................186Teł D o t a n ......................................................................................................................................... 186Tel D i e m m e .................................................................................................................................. 186Te! e l - D ż ib ......................................................................................................................................... 186Tel el-Fara ......................................................................................................................................... 186Tel e l-Farfa (T irs a ) ..........................................................................................................................187Tel e l - H e s i ......................................................................................................................................... ....187Tel e l-K u d e ira t ................................................................................................................................. 187Tel e n -N a d ż ila ................................................................................................................................. 187Teł e n - N a s b e ................................................................................................................................. 187
Tel Q a s i l e .........................................................................................................................................187Tel e s -S a a id ije ................................................................................................................................. 187Tel S i p p o r .........................................................................................................................................188Tel esz-Szeich A c h m e d .................................................................................................................. 188Tel Z e r o r .........................................................................................................................................188Teluliot B a ta s z i................................................................................................................................. 188T ib e r ia s ................................................................................................................................................ 188T i m n a ................................................................................................................................................ 188
MATERIAŁY D O BIBLIOGRAFII 149
Um e l - B i j a r a ................................................................................................................................. 188
16. Identyfikacja m iejscow ości.......................................................................................................... 188
17. Literatura zakresu geografii h is to r y c z n e j............................................................. . 191
a. Dzieła o g ó l n e .......................................................................................................................... 19Tb. Pobyt Izraelitów w E g ip c ie ....................................................................................................192c. Wykazy f a r a o n ó w ...................................................................................................................192d. Stele Amenofisa I I .............................. ................................................................................... 192e. Wykazy miejscowości w księdze Jozuego ............................................................................ 193
f. Podział Palestyny przez S a lo m o n a ............................................................. ....... 193g. Podział Judei na o k r ę g i...........................................................................................................193h. System fortyfikacyjny R o b o a m a ............................................................................................193i. Twierdze graniczne w Z a jo rd a n ii............................................................................................194j. Miasta le w ic k ie ..........................................................................................................................194k. Drogi r z y m s k ie ...................................... .................................................................... 194I. Limes P a lestin ae ..........................................................................................................................195
m. Wokół „Onomastikonu" Euzebiusza z C e z a r e i .............................................................195n. Mapa z Madaby .......................................................................................................................... 195
WYKAZ SKRÓTÓW
AAA Annals of Archaeology and AnthropologyAASOR Annual of the American Schools of Oriental ResearchADAJ Annual of the Department of Antiquities of JordanAfO Archiv für OrientforschungAJA American Journal of ArchaeologyAJSL American Journal of Semitic LanguagesArOr Archiv OrientalniAtK Ateneum KapłańskieBA The Biblical ArchaeologistBASOR Bulletin of the American Schools of Oriental ResearchBiTerS Bible et Terre SainteBBSAJ Bulletin, British School of Archaeology in JerusalemBull, inter. Ac. Bulletin international de l'Académie Polonaise des Sciences et des LettresPol. Sc. Lettr.BZAW Beihefte zur Zeitschrift für die Alttestamentliche WissenschaftColi. Theol. Collectanea TheologicaCRAIBL Académie des Inscriptions et Belles Lettres. Comptes-Rendus des SéancesDJD Discoveries in the Judaean Desert (of Jordan)El Eretz IsraelHTR The Harvard Theological ReviewIEJ Israel Exploration JournalJAOS Journal of the American Oriental SocietyJEA Journal of Egyptian ArchaeologyJBL Journal of Biblical Literature
150 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
JNES Journal of Near Eastern StudiesJPOS Journal of the Palestine Oriental SocietyJGR The Jewish Quarterly ReviewJTS The Journal of Theological StudiesNChrlsr Nouvelles Chrétiennes d'IsraëlOA Oriens AntiquusOIP Oriental Institute PublicationPBibl Przeglqd BiblijnyPEFA Palestine Exploration Found AnnualPEFQSt Palestine Exploration Found Quarterly StatementPEQ Palestine Exploration QuarterlyPrzegl. Kias. Przeglqd KlasycznyPT Przeglqd TeologicznyPZAA IHKM Prace Zakładu Archeologii Antycznej Instytutu Historii Kultury MaterialnejPAN Polskiej Akademii NaukQDAP Quarterly of the Department of Antiquities in PalestineRB Revue BibliqueRBL Ruch Biblijny i LiturgicznyRES Revue des Études SémitiquesRTK Roczniki Teologiczno-Kanoniczne (Towarzystwa Naukowego Katolickiego
Uniwersytetu Lubelskiego)Spraw. Pozn. Sprawozdania Poznańskiego Towarzystwa NaukowegoTcw. Nauk.StBFranc LA Studii Biblici Franciscani. Liber AnnuiSVT Supplements to Vetus TestomentumYD Verbum DominiVDI Vestnik Drevnej IstoriiVT Vetus TestamentumW VDO Wissenschaftliche Veröffentlichung der Deutschen OrientgesellschaftVediot Yediot Behaqirat Eretz-Israel WatiqotehaZAW Zeitschrift für die alttestamentliche WissenschaftZDM G Zeitschrift der Deutschen Morgenländischen GesellschaftZDPV Zeitschrift des Deutschen Palästina-VereinsZN KUL Zeszyty Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 151
1. BIBLIOGRAFIE
a. BIBLIOGRAFIE OGÓLNE DO ARCHEOLOGII PALESTYNY
P. Thomsen, Die Palästina-Literatur. Eine internationale Bibliographie in systematischer Ordnung mit Autoren- und Sachregister, Berlin, Band A (1878-1894) 1960; Bände 1 (1895-1904) 1908; 2 (1905-1909) 1911; 3 (1910-1914) 1916; 4 (1915-1924) 1927; 5 (1925-1934) 1938; 6 (1935-1939) 1956; 7 (1940-1945) 1968 nn.
M. Cassuto-Salzmann, Selected Bibliography Publications on Archaeological Excavations and Surveys in Israel. 1948-1958, Atiqot 2 (1959) 165-183; 1959-1960, Atiqot 3 (1961)188—198; 1961—1963, Atiqot. Supplement to Volume 4, 1965.
P, Nober, Elenchus Bibliographicus Biblicus, Vol. 1—49, Roma 1920-1969. Por. rozdz. XVII: Historia biblica, XVIII: Archaeologia biblica, XIX: Geographia biblica. Uwaga: M ateriały z lat 1966—1968 włqczone zostały do vol. 49 (1968).
R, Röhricht, Bibliotheca Geographica Palaestinae, Chronologisches Verzeichnis der auł die Geographie des Heiliges Landes bezüglichen Literatur von 333-1878, Berlin 1890 (przedruk Jerusalem 1963).
b. BIBLIOGRAFIE POLSKIE UWZGLĘDNIAJĄCE PRACE Z ZAKRESU ARCHEOLOGIIPALESTYNY
Materiały do bibliografii archeologii śródziemnomorskiej w Polsce za lata 1800-1950. Cz. I. Oprać. K. Majewski i H. Bittner, Warszawa — Wrocław 1952 (Biblioteka Archeologiczna 4); Cz. II. Oprać. Z. Skulimowska i W. Ziemacki pod red. K. Majewskiego, Warszawa 1960, PZAA IHKM PAN 18.
S. Kołkówna, Materiały do bibliografii archeologii śródziemnomorskiej w Polsce 1951—1960, Warszawa — Wrocław — Kraków 1965, PZAA IHKM PAN 21.
S. Kołkówna, Materiały do bibliografii archeologii śródziemnomorskiej w Polsce 1961-1965, Wrocław — Warszawa — Kraków 1968, PZAA IHKM PAN 24.
S. Kołkówna, Materiały do bibliografii archeologii śródziemnomorskiej w Polsce 1966-1967, Wrocław — Warszawa — Kraków 1969, PZAA IHKM PAN 25.
Polska bibliografia biblijna. O d 1900—1930. Zebrana przez Koło Biblistów U.U.J., Kraków 1932.S. Grzybek, H. Czerwień, B Panasiuk, Polska bibliografia biblijna za lata 1931—1965. Zeszyt
1 i 2, Warszawa 1968 (z. 2, rozdz. XIX, Historia biblijna, 51—78; rozdz. XX, Archeologia biblijna, 79—98; rozdz. XXI, Zagadnienia qumrańskie, 99—116; rozdz. XXII, Geografia i topografia Palestyny i krajów sqsiednich, 117—151).
c. SKOROWIDZE
N. Delougaz, R. Cohen, Index to Volumes 1-10 of the IEJ (1950-1960), IEJ 11 (1961) 209-264.I. Ben-Dor, M. Cassuto-Salzmann, Index to Volumes 1-14 of the QDAP (1931-1950), Jeru
salem 1964.(A. Robinson), Palestine Exploration Quarterly. Lndex Volume 1911—1963, London (1967).J. B. Diebner, H. Schultz, H. Seebass, Register zu Band 57—75 (Jahrgang 1923-1959)' der
Zeitschrift des Deutschen-Palästina-Vereins, Wiesbaden 1964.M. Wüst, Register zu Band 76-80 (Jahrgang 1960-1964) der Zeitschrift des Deutschen—Palä
stina-Vereins, Wiesbaden 1967.
152 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
d. BIBLIOGRAFIE ODKRYĆ ZNAD MORZA MARTWEGO
Chr. Burchard, Bibliographie zu den Handschriften vom Toten Meer I, BZAW 76, Berlin 19592;II, BZAW 89, Berlin 1965.
W. S. LaSor, Bibliography of the Dead Sea Scrolls 1948-1957, Pasadena 1958 (Fuller Theological Seminary Bibliographical Series 2).
B. Jongeling, A Classified Bibliography of the Finds in the Desert of Judah 1958-1969, Leiden 1971.
M. Yizhar, Bibliography of Hebrew Publications on the Dead Sea Scrolls 1948—1964, Cambridge, Mass. 1967 (Harvard Theological Studies XXIII).
Z. J. Kapera, Polska bibliografia rękopisów znad Morza Martwego , Euhemer 12 (1968), nr 2 (68), 129-140.
e. BIBLIOGRAFIA NUMIZMATYKI PALESTYŃSKIEJ
L. A. Mayer, A Bibliography of Jewish Numismatics, Jerusalem 1966.
2. SŁOWNIKI I KOMPENDIA
Dictionnaire de la Bible, ed. F. Vigouroux, 1—5, Paris 1912, Supplement ed. L. Pirot, A. Robert, H. Cazelles, 1 nn, Paris 1928 nn.
Encyclopaedia Biblica, Thesaurus rerum Bibliarum alphabetico ordine digestus, ed E. L. Su- kenik et alii, 1 nn, Jerusalem 1950 nn (w jęz. hebr.).
The Interpreter's Dictionary of the Bible, ed. G. A. Buttrick et alii, 1 -4 , New York 1962. Biblish-historisches Handwörterbuch, ed. B. Reicke et L. Rost, I—III, Gottingen 1962—1966. Podręczna Encyklopedia Biblijna. Pod red. E. Dąbrowskiego, 1 -2 , Poznań-W arszawa-Lublin
1960.
3. ATLASY
Y. Aharoni, M. Avi-Yonah: The Macmillan Bible Atlas, London 1969.H. Guthe, Bibelatlas, Leipzig 19262.L. H. Grollenberg, Atlas of the Bible, London 1957.E. G. Kraeling, Bible Atlas, New York 1956.P. Lemaire et D. Baldi, Atlas Biblique. Histoire et geographie de la Bible, Paris 1960.H. G. May, Oxford Bible Atlas, London 1962.J. H. Negenman, New Atlas of the Bible, London 1969.C. F. Pfeiffer, Bible Atlas, 1961.H. H. Rowley, The Teach Yourself Bible Atlas, London 1960.G. A. Smith, Historical Atlas of the Holy Land, London 19362.G. E. Wright et L. V. Filson, The Westminster Historical Atlas to the Bible, Philadelphia 19562.
4. ŹRÓDŁA POZABIBLIJNE
a. ZBIORY TEKSTÓW
Altorientalistische Texte zum Alten Testament, herausgegeben von H. Gressmann, Berlin- Leipzig 19262 (przedruk 1966).
Ancient Near Eastern Texts Relating to the O ld Testament, ed. J. B. Pritchard, Princeton 19552. The Ancient Near East: Supplementary Texts and Pictures Relating to the Old Testament, ed.
J. B. Pritchard, Princeton 1969.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 153
Textbuch zur Geschichte Israels, herausgegeben von K. Galling, Tübingen 19682.Documents from Old Testament Times, ed. D. W. Thomas, London 1958.Texte zum neutestamentlichen Zeitalter, Berlin 1967 (=U m w elt der Uhrchristentum, Bd. II, ed.
J. Leipoldt et W. Grundmann).C. K. Barret, The New Testament Background, London 1957.
b. ŹRÓDŁA EGIPSKIE
I. H. Breasted, Ancient Records of Egypt, 1—5, Chicago 1906 nn.H. W. Helck, Die Beziehungen Ägyptens zu Vorderasien im 3. und 2. Jahrtausend v. Chr.,
Wiesbaden 1962 ( = Ägyptologische Abhandlungen 5).A. H. Gardiner, Ancient Egyptian Onomastica, 1-2 , Oxford 1947.G. Posener, Princes et pays d'Asie et de Nubie, Bruxelles 1940.K. Sethe, Die Achtung feindlicher Fürsten, Völker und Dinge auf altögyptisehen Tongefäss-
scherben des mittleren Reiches, Berlin 1926 ( = Sitzungsberichte der Preussischen Akademie der Wissenschaften, Philos.-Histor. Klasse 5).
J. Simons, Handbook for the Study of Egyptian Topographical Lists Relating to Western Asia, Leiden 1937.
c. ŹRÓDŁA AKADYJSKIE
D. D. Luckenbill, Ancient Records of Assyria and Babylonia, 1—2, Chicago 1925—1927.J. A. Knudtzon et alii, Die El-Amarna Tafeln, 1—2, Leipzig 1907—1915 (przedruk Aalen 1964). S. A. B. Mercer, The Tell el Amarna Tablets, 1—2, Toronto 1939.D. J. Wiseman, Chronicles of Chaldaean Kmgs, London 1956.
d. ŹRÓDŁA W JĘZYKU GRECKIM
Philonis Alexandrini Opera quae supersunt, edd. L. Cohn — P. Wendland — S. Reiter, 1-6, 1896-1930.
Flavii Josephi Opera, edidit B. Niese, I—VIII, Berlin 1887—1895.Józef Flawiusz, Dawne Dzieje Izraela „Antiquitates Judaicae“, pierwszy przekład polski z jęz.
greckiego pod red. ks. E. Dąbrowskiego (tłumaczenia dokonali Z. Kubiak: Księga I—XIII i J. Radożycki: Księga XIV—XX), Poznań—Warszawa-Lublin 1962.
Józef Flawiusz, Dzieje wojny żydowskiej przeciwko Rzymianom (tłum. A. Niemojewski), Kraków 1906.
Herodoti historiae libri 1—9, ed. C. Hude, Oxford 19263.Herodot, Dzieje. Z jęz. greckiego przełożył S. Hammer, T. I—II, Warszawa 19592.G. Plinii secundi naturalis historiae librii XXXVII, Bibliotheca scriptorum Graecorum et Ro-
manorum Teubneriana 1650—1654, Berlin 1892—1909.Pliniusz, Historia Naturalna (Wybór). Przekład I. i T. Zawadzkich, W rocław-Kraków 1961
( = Biblioteka Narodowa, S. II, nr 128).Claudii Ptolemaei, Geographiae, Codex Urbinas Graecus 82, Leipzig 1932.C. Ptolemaeus, Geographia, ed. C. Müller, Paris 1883.Eusebius, Das Onomastikon der biblischen Ortsnamen, herausgegeben von E. Klostermann,
Darmstadt 19662 ,
154 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
5. EPIGRAFIKA PALESTYŃSKA
a. ZBIORY INSKRYPCJI
Corpus Inscriptionum Semiticarum 1 nn, Paris 1881 nn.G. A. Cook, A Text-Book of North-Semitic Inscriptions, Oxford 1903.M. Lidzbarski, Handbuch der nordsemitischen Epigraphik, Weimar 1898.— Ephemeris für semitische Epigraphik /—///, Giessen 1900—1915.D. Diringer, Le inscrizioni antico-ebraiche palestinesi, Firenze 1934.S. Moscati, L/ępigraphia ebraica antica 1935—1950 ( = Biblica et Orientalia 15), Roma 1951. H Donner - W. Röllig, Kanaanäische und Aramäische Inschriften, I—III, Wiesbaden 1962-1964;
wyd. 2: 1966-1969.
b. POZAHEBRAJSKIE TEKSTY ALFABETYCZNE Z PALESTYNY
W. F. Albright, A Neglected Hebrew Inscription of the Thirteenth Century, А Ю 5 (1929) 150-152.
E. Burrows, The Tell Duweir Ewer Inscription, PEFQSt 66 (1934) 179—180.F. M. Cross, Jr., An Archaic Inscribed Seal from the Valley of Ai jalon, BASOR 168 (1962)
12-23.F. M. Cross, Jr. — J. T. Milik, Inscribed Javelin — heads from the Period of the Judges: A Re
cent Discovery in Palestine, BASOR 134 (1956) 5—15.— A Typological Study of the El-Khadr Javelin- and Arrowheads, ADAJ 3 (1956) 15-23.E. Grant, Découverte épigraphique à Beth Sèmes, RB 39 (1930) 401—402.T. H. Gaster, The Teil Duweir Ewer Inscription, PEFQSt 66 (1934) 176—178.A. Goetze, A Seal Cylinder with an Early Alphabetic Inscription, BASOR 129 (1953) 8—11.M. L. Gel'cer, Istoriceskoe znaćenie nadpisej na finikijsko-chanaanejskich nakonecnikach ko
pij i strel, Epigrafika Vostoka 16, Leningrad 1963, 7—20.— Eśće raz o finikijsko-chanaanejskich nadpisjach na nakonecnikach kopij / strel, Epigrafika
Vostoka 18, Leningrad 1967, 129—130.D. R. Hillers, An Alphabetic Cuneiform Tablet from Taanach (TT 433), BASOR 173 (1964)
45-50.M. F. Martin, A Twelfth Century Bronze Palimpsest, Rivista degli Studi Orientali 37 (1962)
175-193.J. Obermann, The Archaic Inscriptions from Lachish, JAOS 58 (1938), Supplement 1—48.W. R. Taylor, The New Gezer Inscription, JPOS 10 (1930) 79-81.— Some New Palestinian Inscriptions, BASOR 41 (1931) 27—28.M. Weippert, Archäologischer Jahresbericht II. M inutia quaedam epigraphica 4. Tell tacan -
nek, ZDPV 82 (1966) 311-328.Y. Yadin, Note on a Proto-Canaanite Inscriptions from Lachish, PEQ 91 (1959) 130—131.S. Yeivin, The Palestino-Sinaitic Inscriptions, PEFQSt 69 (1937) 180—193.— A New Ugaiitic Inscription from Palestine, Qedem II (1945) 32-41 (w jęz. hebr.).
с. TABLICZKI Z TEL DEIR ALLA
H. J. Franken, Clay Tablets from Deir cAlla, Jordan, VT 14 (1964) 377—379.— The Stratigraphie Context of the Clay Tablets Found at Deir cAlla, PEQ 96 (1964) 73—78. A. van den Branden, Essai de déchiffrement des inscriptions de Deir с Alla, VT 15 (1965)
129-150.— Comment lire les textes de Deir cAlla? VT 15 (1965) 532-535 oraz H. J. Franken, A reply,
ib. 536-537.H. Cazelles, Deir-Alla et ses tablettes, Semitica 15 (1965) 5—21.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 155
- Nouvelle écriture sur tablettes d’argile trouvées à Deir Alla (Jordanie), Comptes Rendusdu Groupe Linguistique d’Etudes Chamito-Sémitiques 10 (1963—1966) 66—67.
G. Sauer, D/e Tafeln von Deir cAlla, ZAW 81 (1969) 145—156.M . Weippert, Archäologischer Jahresbericht II. Minutia quaedam epigraphica 3. Tell dêr calfâ,
ZDPV 82 (1966) 299-310.
d. INSKRYPCJE PROTOSYNAJSKIE
W . F. Albright, The Early Alphabetic Inscriptions from Sinai and Their Decipherment, BASOR 110 (1948) 6-22.
- The Proto-Sinaitic Inscriptions ancf Their Decipherment, Cambridge, Mass. 1966 ( = Harvard Theological Studies XXXII).
A. van den Branden, Les inscriptions protosinaitiques, OA 1 (1962) 197-214.R. F. Butin, The Serabit Inscriptions, HTR 21 (1928) 9—67.- The Serabit Expedition of 1930. HTR 25 (1932) 130-203.J. Cerny, Semites in Egyptian Mining Expeditions to Sinai, ArOr 7 (1935) 384-389 A. E. Cowley, The Sinaitic Inscriptions, JEA 15 (1929) 200—218.R. Eisler, Die Kenitischen Weihinschriften der Hyksoszeit im Bergbaugebiet der Sinaihalbin
sel und einige andere unerkannte Alphäbetdenkmäler aus der Zeit der XII bis XVIH Dynastie, Freiburg 1919.
J. Euting, Sinaitische Inschriften, Berlin 1891.W. M. Flinders Petrie, Researches in Sinai, London 1906.J. Friedrich, Zapomniane pisma i języki, Warszawa 1958 (pismo synajskie, 160-163).A. Gardiner, The Egyptian Origin of the Semitic Alphabet, JEA 3 (1916) 1-16.- O nce Again the Proto-Sinaitic Inscriptions, JEA 48 (1962), 45—48.A. H. Gardiner, T. E. Peet, J. Cerny, The Inscriptions of Sinai, I, London 19522; II, London
1955.G. Gerster, Sinai, Berlin 1961.H. Grimme, Althebräische Inschriften vom Sinai, Hannover 1923.- Die altsinaitisehen Buchstabeninschriften, Berlin 1929.J. Leibovitch, Les inscriptions protosinaitiques, Mémoires de IMnstitut d'Egypte 24, Kairo 1934.- Recent Discoveires and Developments in Protosinaitic, Annales du Service des Antiquités
de l'Egypte 40 (1940) 101-122.- Deux nouvelles inscriptions protosinaitiques, Muséon 74 (1961) 461—466.- The Date of the Proto-Sinaitic Inscriptions, Muséon 76 (1963) 201-203.- Die Petrie'sehen Sinai-Schriftdenkmäler, ZDM G 84 (1930) 1—14.M. Sprengling, The Alphabet: Its Rise and Development from the Sinai Inscriptions, Oriental
Institut Communications 12, Chicago 1931.R. F. S. Starr, R. F. Butin, Excavations and Protosinaitic Inscriptions at Serabit el-Khadem,
Studies and Documents VI, London 1936.R. Weill, Recueil des inscriptions égyptiennes du Sinai, Paris 1904.
e. ODKRYCIA TEKSTÓW HEBRAJSKICH
K. Marklowski, Ważniejsze odkrycia biblijne na przestrzeni pół wieku, RBL 4 (1951) 385-402.A. Zaborski, Z problematyki epigrafiki starożytnej Palestyny [w:] Prace Komisji Archeologicz
nej Oddziału PAN w Krakowie, nr 9 (1970) 209—219.
Arad
Y. Aharoni, Hebrew Ostraca from Tel Arad, IEJ 16 (1966) 1—7.““ Three Hebrew Ostraca from Arad, El 9 (1969), 10—21 i 134* (w jęz. hebr.).
156 V. FRITZ, Z. KAPERA. L. STEFANIAK
Y. Aharoni, The Use of Hieratic Numerals in Hebrew Ostraca and the Shekel Weights, BASOR 184 (1966) 13-19.
— Seals of Royal Functionaires from Arad , El 8 (1967) 101—103 (w jęz. hebr.).— Arad: Its Inscriptions and Temple, BA 31 (1968) 2—32.G. Rinaldi, Testi ebraici su cocci da Tel Arad, Bibbia e Oriente 9 (1967) 116—117.S. Yeivin, A Hieratic Ostracan from Tel Arad, IEJ 16 (1966) 153—159.
Chacor
S. Yeivin. Ostracon A 1/382 from Hazor and its Implications, El 9 (1969) 86-87 (w jęz. hebr.).
Gezer
W. F. Albright, The Gezer Calendar, BASOR 92 (1943) 16—26.S. Birnbaum, The Dates< of the Gezer Tablet and the Samaria Ostraca, PEQ 74 (1942)
104-108.— On the Possibility of Dating Hebrew Inscriptions, PEQ 76 (1944) 213—217.H. Buchmann, Zur Kalenderi,nschrift von Gezer, Collectanea Theologica 17 (1936) 520-526.D. Diringer, The Dating of Early Hebrew Inscriptions (The Gezer Tablet and the Samaria
Ostraca), PEQ 75 (1943) 50-54.— Note on the Dating of Early Hebrew Inscriptions, PEQ 77 (1945) 53-54.J. G. Février, Remarques sur le Calendrier de Gezer, Semitica 1 (1948) 33-41.B. D. Rahtjen, A Note Concerning the From of the Gezer Tablet, PEQ 93 (1961) 70—72.J. B. Segal, ,,yrh” in the Gezer Calendar, JSS 7 (1962) 212-221.S. Talmon, The Gezer Calendar and the Seasonal Cycle of Ancient Canaan, JAOS 83 (1963)
177-187.E. Zolli, La tavoletta di Gezer, Biblica 27 (1946) 129—131.
Jerozolima i je j okolice
N. Avigad, The Epitaph of a Royal Steward from Siloam Village, IEJ 3 (1953) 137—152.— The Second Tomb-lnscription of the Royal Steward, IEJ 5 (1955) 163—166.— Aramaic Inscription in the Tomb of Jason, IEJ 17 (1967) 101—111.A. Fischer, Zur Siloahinschrift, ZDM G 56 (1902) 800-809.F. Gryglewicz, Archeologiczne odkrycia w egzegezie Nowego Testamentu, Lublin 1962 (ossua*
ria jerozolimskie, 47—49).A. Klawek, Napis z imieniem „Jezus11, PT 6 (1925) 221.H. Michaud, Un passage difficile dans Vinscription de Siloe, VT 8 (1958) 297—302.— Resserement ou animation? VT 9 (1959) 205-209.J. T. Milik, Inscrizioni sugli ossuari del „Dominus Flevit“, StBFranc LA 4 (1953—4) 260—302.H. J. Stoebe, Überlegungen zu Siloahinschrift, ZDPV 71 (1955) 124-140.— Zu Vet. Test. VIII S. 297 ff. H. Michaud, Un passage difficile dans l'inscription de Siloer
VT 9 (1959) 99-101.G. Levi Della Vida, The Siloah Inscription Reconsidered [w:] In Memoriam Paul Kahle, ed.
M. Biack et G. Fohrer, Berlin 1968 ( = BZAW 103), 162-166.W. A. Wordsworth, The Siloam Inscription, PEQ 71 (1939) 41-43.J. W. L. Rosłon, Podręcznik języka hebrajskiego, Warszawa 1969 (Inskrypcja siloańska z ka
nału Ezechiasza, 221-222).
Lachisz
Korespondencja z Lachisz, Homo Dei 8 (1939) 350—354.W. F. Albright, A Supplement to Jeremiah: The Lachish Ostraca, BASOR 61 (1936) 10-16. W. F. Albright, The Oldest Hebrew Letters: The Lachish Ostraca, BASOR 70 (1938) 11-17.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 157- A Reexamination of the Lachish Letters, BASOR 73 (1939) 16-21.- The Lachish Letters after Five Years, BASOR 82 (1941) 18—24.S. Birnbaum, The Lachish Ostraca, PEQ 71 (1939) 20-28; 91-110.U. Cassuto, Die Ostraka von Lakisch, MGWJ 83 (1939, publ. 1963!), 81-100.B. Chapira, Les Lettres de Lakis, RES 1942, 105-173.F. M. Cross, Jr., Lachish Letter IV, BASOR 144 (1956) 24-26.D. Diringer, On Ancient Hebrew Inscriptions Discovered at Tell ed-Duweir (Lachish): The La
chish Ostraca Nos. X IX-XXI, PEQ 75 (1943) 89-99.R. Dussaud, Le prophète Jérémie et les lettres de Lakish, Syria 19 (1938) 256-271.K. Elliger, Die Ostraca von Lachis, PJB 34 (1938) 38-58.- lu Text und Schrift der Ostraca von Lachis, ZDPV 62 (1939) 63—89.H. L. Ginsberg, Lachish Notes, BASOR 71 (1938) 24-27.- Lachish Ostraca New and Old, BASOR 80 (1940) 10-13.C. H. Gordon, Lachish Letter IV, BASOR 67 (1937) 30-32.- Notes on the Lachish Letters, BASOR 70 (1938) 17—18.J. Hem pel, Die Ostraca von Lakis, ZAW 56 (1938) 126-139.J. W. Jack, The Lachish Letters, their Date and Importance, PEQ 70 (1938) 165-187.H. G. May, Lachish Letter IV: 7 -10 , BASOR 97 (1945) 22-25.H. Michaud, Le témoignage des Ostraca de Tell Duweir concernant le prophète Jérémie,
RES 1941, 42-60.- Les ostraca de Lakis conservés à Londres, Syria 34 (1957) 39—60.H. Michaud, La langue des ostraca de Tell ed-Duweir, Strasbourg 1953.J. Naveh, Old Hebrew Inscriptions in a Burial Cave, IEJ 13 (1963) 74—192.J. Reider, The Lachish Letters, JQR, (N. S.) 29 (1938) 225-239.B. Rocco, L'Ostrakon Canfora ( — Lakis 22), Rivista Biblica Italiana 14 (1966) 201-208.J. W. L. Rosłon, Podręcznik języka hebrajskiego, Warszawa 1969 (List z Lakisz: III, 223—224).D. W. Thomas, The Lachish Letters: The Evidence of Ostracon IV from Tell ed-Duweir, PEQ
72 (1940) 148-149.- „The Prophet" in the Lachish Ostraca, PEQ 78 (1946) 38—42.- Jerusalem in the Lachish Ostraca, PEQ 78 (1946) 86-91.- Ostraca X IX -X X I from Tell ed-Duweir (Lachish), (w:) Essays and Studies presented to Stan
ley Arthur Cook, Cambridge Oriental Series 2 (1959) 51—58.- Again „The Prophet" /,n the Lachish Ostraca, BZAW 77 (1958) 244-249.R. de Vaux, Les Ostraca de Lachis, RB 48 (1939) 181—206 i przedruk (w:) R. de Vaux, Bible
et Orient, Paris 1967, 457-484.
Mesad Chaszawjahu
J. D. Amusin, M. L. Heltzer: The Inscription From M esad Hashavyahu. Complaint of a Reaper of the Seventh Century B. C., IEJ 14 (1964) 148 - 1957 = VDI 1963 nr 3 (85). 118-125.
F. M. Cross, Jr., Epigraphic Notes on Hebrew Documents of the Eight-Sixth Centuries B. C. II. The Murabbacat Papyrus and the Letter Found Near Yabneh-Yam, BASOR 165 (1962)42-46.
H. Michaud, Une nouvelle lettre en paleohebraique, VT 10 (1960) 435-455.J. Naveh, A Hebrew Letter from the Seventh Century B. C., IEJ 10 (1960) 129-139.- More Hebrew Inscriptions from M esad Hashavyahu, IEJ 12 (1962) 27—32.J- Naveh, Some Notes on the Reading of the M esad Hashavyahu Letter, IEJ 14 (1964)
158-159.I- Ś. Sifman, Nov ye materiały k charakteristikie socialnoj struktury iudejskogo gosudarstva,
Epigrafika Vostoka 16, Moskwa—Leningrad 1963, 21—28.L. Stefaniak, Sensacyjne odkrycie tekstu hebrajskiego, RBL 13 (1960) 363—364.
158 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
S. Talmon, The New Hebrew Letter from the Seventh Century B. C. in Historical Perspective, BASOR 176 (1964) 29-38.
S. Yeivin, The Judicial Petition from Mezad Hashavjahu, Bibliotheca Orientalis 19 (1962) 3 -10 .
Samaria
Y. Aharon?, The Samaria Ostraca - An Additional Note, IEJ 12 (1962) 67-69.F. M. Cross, Jr., Epigraphic Notes on Hebrew Documents of Eighth-Fifth Centuries B. C. L
A New Reading of a Place Name in the Samaria Ostraca, BASOR 163 (1961) 12-14, J. W . Jack, Samaria in Ahab's Time, Edinburgh 1929 (rdz. Ill: The Ostraca, 37—64).I. T. Kaufmann, A Note on the Place Name SPR and the Letter Samek in the Samaria Ostra
ca, BASOR 172 (1963) 60-61.B. Maisler, Der District $rq in dem samarischen Ostraca, JPOS 14 (1934) 96-100.— The Historical Background of the Samaria Ostraca, JPOS 21 (1948) 117—133.M. Noth, Das Krongut der Israelitischen Könige und seine Verwaltung, ZDPV 50 (1927)
211-244.— Der Beitrag der samarischen Ostraka zu Lösung topographischer Fragen, PJB 28 (1932)
54-67.A. F. Ralney, Administration in the Ugarit and the Samaria Ostraca, IEJ 12 (1962) 62-63.— The Samatia Ostraca in the Light of Fresh Evidencet PEQ 99 (1967) 32—41.Y. Yodin, Recipients or Owners. A Note on the Samaria Ostraca, IEJ 9 (1959) 184—187.— A Further Note on the Samaria Ostraca, IEJ 12 (1962) 64—66.W. F. Albright, Ostracon C 1101 of Samaria, PEFQSt 68 (1936) 211-215.K. Galling, Ein Ostracon aus Samaria als Rechtsurkunde. Erwägungen C 1101, ZDPV 77
(1961) 173-185.
Tel el-Ćheleife
N. Glueck, Ostraca from Elath, BASOR 80 (1940) 3—10; 82 (1941) 3—11.J, Naveh, The Script of Two Ostraca from Elath, BASOR 183 (1966) 27—30.
T e l-e l-D iib
J. B. Pritchard, Hebrew Inscriptions and Stamps from Cibeon, Philadelphia 1959.— More Inscribed Jar Handles from el-Jib, BASOR 160 (1960) 2—6.F. M, Cross, Jr., Epigraphical Notes on Hebrew Documents of the Eighth-Sixth Centuries B.C.
III. The Inscribed Jar Handles from Cibeon, BASOR 168 (1962) 18-23.N. Avigad, Some Notes on the Hebrew Inscriptions from Gibeon, IEJ 9 (1959) 130—133.
Tel Qasile
B, Maisler, Two Hebrew Ostraca from Tell Qasile, JNES 10 (1951) 265—267.
f. PIECZĘCIE I DROBNE ZNALEZISKA
N. Avigad, A Seal of a Slave-Wife (Amah), PEQ 78 (1946) 125-132.— An Ammonite Seal, IEJ 2 (1952) 163—164.— A New Class of Yehud Stamps, IEJ 7 (1957) 146-153.— New Light on the M SH Seal Impressions, IEJ 8 (1958) 113-119.— The Jotham Seal from Elath, BASOR 163 (1961) 18—22.— A Seal of „Manasseh Schn of the King", IEJ 13 (1963) 133—136.— Two Newly Found Hebrew Seals, IEJ 13 (1963) 322—324.— Seals and Sealings, IEJ 14 (1964) 190-194.— Seals of Exiles, IEJ 15 (1965) 222-232.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 159
- An Aramaic Inscription on the Tell Dan Bowl, Yediot 30 (1966) 209—212 (w jez. hebr.).- A Group of Hebrew Seals, El 9 (1969) 1 -9 (w jqz. hebr.).F. M. Cross, Jr., An Inscribed Seal from Balatah (Shechem), BASOR 167 (1962) 14-15.- Judean Stamps, El 9 (1969) 20-27.- Jar Inscriptions from Shiqmona, IEJ 18 (1968) 226-233.- Two Notes on Palestinian Inscriptions of the Persian Age, BASOR 193 (1969) 19-24.D. Diringer, On Ancient Hebrew Inscriptions Discovered at Tell ed-Duweir (Lachish), PEQ 73
(1943) 38-56; 89-106.M. Dothan, An Inscribed Jar from Dothan, Atiqot (English Series 3) Jerusalem 1961, 181-184.G. R. Driver, Seals and Tombstones, ADAJ 2 (1953) 62-65.- Hebrew Seals, PEQ 87 (1955) 183.K. Galling, Beschriftete Bildsiegel des I. Jahrtausends v. Chr. vornehmlich aus Syrien und Pa
lästina, ZDPV 64 (1941) 121-202.K. Galling, Das Siegel des Jotham von Teil el-Hlefi, ZDPV 83 (1967) 131-134.M. L. Gel'cer, Drevnepalestinskaja keramiceskaja epigrafika kak waznyj istoriceskij istocnik,
Epigrafika Vostoka 17, Moskwa—Leningrad 1966, 18-37.G. Garbini, Un nuovo sigillo aramaico-ammonita, Annali dell'lnstituto Universitario Orientale
di Napoli, N.S. 17 (1967) 251-256.R. Giveon, Two New Hebrew Seals and Their Iconographic Background, PEQ 93 (1961) 38-42. N. Glueck, A Seal Weight from Nebi Rubin, BASOR 153 (1959) 35-38.P, C. Hammond, A Note on Two Seal Impressions from Tell Es-Sultän, PEQ 89 (1957) 68-69;
145.- A Note on a Seal Impression from Tell Es-Sultän, BASOR 147 (1957) 37—39.- An Ammonite Seal Stamp from Amman, BASOR 160 (1960) 38-41.S. H. Horn, An Inscribed Seal from Jordan, BASOR 189 (1968) 41—43.P. W. Lapp, Late Royal Seals from Judah, BASOR 158 (1960) 11-12.H. G. May, Seal of Elamar, AJSL 52 (1935-36) 197-199.B. Peckham, An Inscribed Jar from Bat-Yam, IEJ 16 (1966) 11—17.M. Prausnitz, Early Palestinian Seal Impressions, IEJ 5 (1955) 190—193.J. Prignuud, Un Sceau hebreu de Jerusalem et un ketib du livre d'Esdras, RB 71 (1964)
372-383.A. F. Rainey, Private Seal Impressions: A Note on Semantics, IEJ 16 (1966) 187-190.A. Reifenberg, Some Ancient Hebrew Seals, PEQ 70 (1938) 113—116.- Ancient Jewish Stamps and Seals, PEQ 71 (1939) 193-198.- Ancient Hebrew Seals III, PEQ 74 (1942) 109-112.- Hebrew Seals and Stamps IV, IEJ 4 (1954) 139—142.- Ancient Hebrew Seals, London 1950.R. B. Y. Scott, The Seal of smryw, VT 14 (1964) 108—110.E. Shany, A new unpublished (beq'a) weight in the collection of the Pontifical Biblical Insti
tute, Jerusalem, Israel, PEQ 99 (1967) 54-55.N. Tsori, A Spindle Whorl with Hebrew Inscriptions, IEJ 9 (1959) 191-192.W. A. Ward, The Four-winged Serpent on Hebrew Seals, Rivista degli Studi Oriental! 43
(1968) 135-143.S. Yeivin, The Date of the Seal „Belonging to Shema\ (the) Servant (of) Jerobeam", JNES 19
(1960) 205-212.
g. INSKRYPCJE MOABICKIE
D. N. Freedman, A Second Mesha Inscription, BASOR 175 (1964) 50-51.J. Liver, The Wars of Mesha, King of Moab, PEQ 99 (1967) 14-31.J- T. Milik, Notes d'epigraphie orientale, Syria 37 (1960) 94—98.S. Morag, M esa (A Study of Certain Features of Old Hebrew Dialects), El 5 (1958) 138—144
i 92* (w jez. hebr.).
160 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
R. E. Murphy, A Fragment of an Early Moabite Inscription from Di bon, BASOR 125 (1952) 20-23.
T. Nöldeke, Die Inschrift des Königs Mesa von Moab, Kiel 1870.W. L. Reed, F. V. Winnett, A Fragment of an Early Moabite Inscription from Kerak, BASOR
172 (1963) 1 -9 .I. Schiffmann, Eine neue moabitische Inschrift aus Karcha, ZAW 77 (1965) 324—325.S. Segert, Die Sprache der moabitischen Königsinschrift, Archiv Orientalni 29 (1961) 197—207.G. Wallis, Die vierzig Jahre der achten Zeile der Mesa — Inschrift, ZDPV 81 (1965) 180—185.M. Weippert, Archäologischer Jahresbericht II. M inutia quaedam epigraphica 5, el-Kerak,
ZDPV 82 (1966) 328-330.
h. INSKRYPCJE AMM ONICKIE
S. H. Horn, The Amman Citadel Inscription, BASOR 193 (1969) 2 -13.F. M. Cross, Jr., Epigraphic Notes on the Amman Citadel Inscription, BASOR 193 (1969) 13—19.
i. INSKRYPCJE ARAMEJSKIE
J. Naveh, Old Aramaic Inscriptions (1960-1965), Annali dell'lnstituto Universitario Orientale di Napoli 16 (1966) 19-36.
H. J. Franken, Text from the Persian Period from Tell deir cAlla, VT 17 (1967) 480—481.J. Naveh, The Date of the Deir cAlla Inscription in Aramaic Script, IEJ 17 (1967) 256—258.N. Avigad, Aramaic Inscriptions in the Tomb of Jason, IEJ 17 (1967) 101—111.
j. INSKRYPCJE NABATEJSKIE
N. Glueck, Deities and Dolphins, London 1966 (inskrypcje, 512—516).J. T. Milik, Nouvelles inscriptions nabateennes, Syria 35 (1958) 227—251.A. Negev, New dated Nabatean grafitti from the Sinai, IEJ 17 (1967) 250-255.J. Naveh, Some Notes on Nabatean Inscriptions from *Avdat, IEJ 17 (1967) 187—189.J. Starcky, J. StrugneN, Petra: deux nouvelles inscriptions nabateennes, RB 73 (1966) 236-247.
k. INSKRYPCJE GRECKIE
Supplementum Epigraphicum Graecum, T. !—XXIII, Lugundi Batavorum 1923-1968 (i następne) [Inskrypcje greckie z Syrii, cf. T. 1, 2, 7, 13, 15, 17, 20; inskrypcje greckie z Palestyny, cf. T. 8, 14, 16, 19, 20].
M. Avi-Yonah, Abbreviations in Greek inscriptions (the Near East, 200 B.C. — A.D. '1100), Jerusalem—London 1940.
R. Flaceliere, J. Robert, L. Robert: Bulletin Epigraphique, Revue des Etudes Grecques 51-82 (1938-1969) [cf. §§ Syrie, Palestine, Arabie].
P. Benoit, L'inscription grecque du tombeau de Jason, IEJ 17 (1967) 112—113.H. Markowski, Ocena pogwałcenia grobu i znieważenia zwłok u Rzymian, Przeglqd Klasyczny
17 (1935) 679-691.— Rozporzqdzenie cezara o ochronie grobów i czci pochowanych, Eos 37 (1936) 43—49.— De Caesaris Graece Titulo Palestine, Posnaniae 1936 (odb. z: Munera Philologica L. Ćwi
kliński... oblata).— Edykt nazareński a poczqtki chrześcijaństwa, Spraw. Pozn. Tow. Nauk. 11 (1937) 31—34.— Diatagm a Kaisaros de Caesare de Manium lurum Vindice, Poznań 1937 (Prace Komisji
Filologicznej Pozn. Tow. Nauk. T. VIII, z. 2).— De Graeca Inscriptione Nazarea, Eos 38 (1937) 429-443.Y. H. Landau, A Greek inscription found near Hefzibah, IEJ 16 (1966) 54-70.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 161
B. Lifschitz, Inscriptions de Césorée en Palestine, RB 72 (1965) 98-107.— Notes d'épigraphie palestinienne, RB 73 (1966) 248-257.— Inscriptions de Césarée, RB 74 (1967) 50-59.— Notes d'épigraphie grecque, RB 77 (1970) 76-83.
I. INSKRYPCJE ŁACIŃSKIE
R. Cagnat, L'année épigraphique. Revue des publications épigraphiques relatives à l'antiquité romaine, Revue Archéologique 3 Série T. XI (1888), 134 nn (i woluminy następne).
L'Année épigraphique. Année 1967. Rédigée par J. Gage, M. Leglay, H. G. Pflaum, P. Wuil- lenmier, Paris 1969.
D. Barag, An inscription from the high level aqueduct of Caesarea reconsidered, !EJ 14 (1964)250-252.
E. Dqbrowski, N a tropach Piłata, Tyg. Powsz. 16 (1962) 13; 1.A. Frova, Napis Poncjusza Piłata z Cezarei (w:) Studia Biblijne i Archeologiczne, Poznań—
Warszawa—Lublin 1963, 225—235.H. Volkmann, Die Pilatusinschrift von Caesarea Maritima, Gymnasium 75 (1968) 124—135.
m. PALEOGRAFIA HEBRAJSKA I ROZWÓJ ALFABETU
W. F. Albright, Notes on Early Hebrew and Aramaic Epigraphy, JPOS 6 (1926) 75-102.— The Early Evolution of the Hebrew Alphabet, BASOR 63 (1936) 8—12.— Some Important Recent Discoveries: Alphabetic Origins and the Idrimi Statue, BASOR 118
(1950) 11-20.J. Archutowski, Historia i krytyka tekstu hebrajskiego Starego Testamentu, Kraków 1938 (Histo
ria pisma hebrajskiego, 12—34).A. Bea, Die Entstehung des Alphabets, Miscellanea Giovanni Mercati 6 (1946) 1—35.R. A. Bowmann, The O ld Aramaic Alphabet at Tell Halaf, AJSL 58 (1941) 359-367.F. M. Cross, Jr., The Evolution of the Proto-Canaanite Alphabet, BASOR 134 (1954) 15-24.— The Development of the Jewish Scripts [w:] The Bible and the Ancient Near East, Essays
in Honor of W. F. Albright, ed. G. E. Wright, New York 1961, 133-202.— The Origin and Early Evolution of the Alphabet, El 8 (1967) 8*—24*.F. M. Cross, Th. O. Lambdin, A Ugaritic Abecedary and the Origins of the Proto-Canaanite
Alphabet, BASOR 160 (1960) 21-26.D. Diringer, The Alphabet, I—II, London 1968.— The Palestinian Inscriptions and the Origins of the Alphabet, JAOS 63 (1943) 24—30.— Early Hebrew Writing, BA 13 (1950) 74—95.— The Alphabet in the History of Civilisation (w:) The Role of the Phoenicians in the Interac
tion of Mediterranean Civilisations, ed. W. A. Ward, Beirut 1968, 33—41.G. R. Driver, Semitic Writing. From Pictograph to Alphabet, London 19542.J. Friedrich, Geschichte der Schrift, Heidelberg 1966.I. J. Gelb, A Study of Writing, Rev. ed., Chicago 1963.H. Grimme, Die altkanaanäische Buchstabenschrift zwischen 1500 und 1250 v. Chr., AfO 10
(1935-36) 270-277.A. Herdnsr, A -t-il existé une variété palestinienne de l'écriture cunéiforme alphabétique?,
Syria 25 (1946-48) 165-168.G. Garbini, Considerazioni sull'origine dell'alfabeto, Annali dell'lnstituto Universitario Orien
tale di Napoli 16 (1966) 1-18.V. A. Istrin, Vozniknovenie i razvitie pis'ma, Moskva 1965.B. Maisler, Zur Urgeschichte des phönizisch-hebräischen Alphabets, JPOS 18 (1938) 278-291.H. Michaud, Sur la pierre et l'argile, Neuchâtel 1958 ( = Cahiers d'Archéologie Biblique 10). A. Pope, The Origin of Writing in the Near East, Antiquity 40 (1966) 17-23.S. Segert, Der Charakter des Westsemiiischen Alphabets, ArOr 26 (1958) 243-247.
11 Archeologia Palestyny, cz. 1
162 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
A. Śmieszek, Contribution a l'étude des origines de l'alphabet sémitique, Bull. Inter. Acad.Pol. Sc. Lettr. 1933, 118-123.
S. Strelcyn, Obecny stan badań nad pochodzeniem alfabetu fenickiego, Przeglqd Orienta lis-- tyczny 1952, z. 4, 3 -33 .
A. Speiser, A Note on Alphabetic Origins, BASOR 121 (1951) 17-21.N. H. Tur-Sinai, The Origin of the Alphabet, JQR 41 (1950) 83-109; 159-171.
6. SPRAWOZDANIA Z BADAŃ POWIERZCHNIOWYCH
a. PRZEDJORDANIA I GALILEJA
C. R. Conder, H. H. Kitchener; The Survey of Western Palestine, 1—6, London 1881—1883.Y. Aharoni, Galilean-Survey. Israelite Settlements and their Pottery, El 4 (1956) 56-64 (w jçz.
hebr.).Y. Aharoni, R. Amiran, Researches in Upper-Galilee, Yediot 17 (1952—53) 126—137 (w jçz.
hebr.).N. Avigad i in., The Expedition to the Judaean Desert, 1960, IEJ 11 (1961) 1 -72; 1961, IEJ 12
(1962) 167-262.F. M. Cross,J. T. Milik, Explorations in the Judaean Buqê<=ah, BASOR 142 (1956) 5 -17.Y. Dothan, An Archaeological Survey of the Lower Rubin River, IEJ 2 (1952) 104—117.J. Kaplan, Archaeological Survey on the Left Bank of the Yarkon River, El 2 (1953) 157—160
(w jçz. hebr.).— An Archaeological Survey of the Yavneh Region, Yediot 21 (1957) 199-207 (w jçz. hebr.). S. Kappus, Oberflächenforschungen im mittleren wadi el-farca, ZDPV 82 (1965) 74—82.R. Knierim, Oberflächenuntersuchungen im W adi el-Far'a II, ZDPV 85 (1969) 51—62.L. I. Rachmani, A Partial Survey of the Adullam Area, Yediot 28 (1964) 209—231 (w jez. hebr.). N. Tsori, An Ancient Site in Swamp Soil in the Emek (Valley of Jesrael), PEQ 89 (1957) 82-84.— Neolithic and Chalcolithic Sites in the Valley of Beth-Shan, PEQ 90 (1958) 44—51.— An Archaeological Survey of the Beth-Shean Valley, The Beth Shean Valley, [w:] The 17-th
Archaeological Convention, Jerusalem 1962, 135-198 (w jçz. hebr.).
b. ZAJORDANIA I DOLINA JORDANU
K. H. Bernhardt, Beobachtungen zur Identifizierung moabitischer Ortslagen, ZDPV 76 (1960)136-158.
H. de Contenson, Three Soundings in the Jordan Valley, ADAJ 4/5 (1960) 12—57.— The 1953 Survey in the Yarmuk and Jordan Valleys, ADAJ 8/9 (1964) 30-46.N. Glueck, Explorations in Eastern Palestine I, AASOR 14 (1933—34), 1—113; II, AASOR 15
(1934-35); III, AASOR 18/19 (1937-39); IV, AASOR 25/28 (1945-49).— Transjordan [w:] Archaeology and Old Testament Study, ed. D. W . Thomas, Oxford 1967,
429-453.E. Kutsch, Beiträge zur Siedlungsgeschichte des wadi kufringi, ZDPV 81 (1965) 113-131.J. Mellaart, Preliminary Report of the Archaeological Survey in the Yarmuk and Jordan Valley
for the Point Four Irrigation Scheme, ADAJ 6/7 (1962) 126-157.A. Musil, Arabia Petraea, I—III, Wien 1907-1908.S. Sailer, B. Bagatti, The Town of Neba (Khirbet el-Mekhayyat) with a Brief Survey of Other
Christian Monuments in Transjordan, Jerusalem 1949.W. Schmidt, Zwei Untersuchungen im wadi riacur, ZDPV 77 (1966) 46—55.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 163
C Steuernagel, Der 'Adschlun, ZDPV 47 (1924) 191-240; 48 (1925) 1-144; 49 (1926) 1 -167 i 273-303.
R. de Vaux, Exploration de la region de Salt, RB 47 (1938) 398-425.
c. NEGEW I ARABA
Y. Aharoni, The Negeb of Juda, IEJ 8 (1958) 26-38.- Forerunners of the Limes: Iron Age Fortresses in the Negev, IEJ 17 (1967) 1-17.Y. Aharoni, The Negeb [w:] Archaeology and O ld Testament Study, ed. D. W . Thomas,
Oxford 1967, 385-403.Y. Aharoni, R. Amiran, The Tells of the Western Negeb, Yediot 17 (1952-53) 52-62 (w jez.
hebr.).M. Evenari i in., The Ancient Desert Agriculture of the Negev III. Early Beginnings, IEJ 8 (1958)
231-268.F. Frank, Aus der cArabah I. Reiseberichte, ZDPV 57 (1934) 191—280.N. Glueck, Rivers in the Desert. A History of the Negev, New York 1959.- Explorations in Western Palestine, BASOR 131 (1953) 6—15.- Further Exploration in the Negeb, BASOR 137 (1955) 10—22.- The Third Season of Exploration in the Negeb, BASOR 138 (1955) 7 -29.- The Fourth Season of Exploration in the Negeb, BASOR 142 (1957) 17-25.- The Fifth Season of Exploration in the Negeb, BASOR 145 (1957) 11-25.- The Sixth Season of Archaeological Exploration in the Negeb, BASOR 149 (1958) 8 -17.- The Seventh Season of Archaeological Exploration in the Negeb, BASOR 152 (1958) 18-38.- The Negev, BA 22 (1959) 82-97.- An Aerial Reconnaissance of the Negev, BASOR 155 (1959) 2 -13 .- Archaeological Explorations in the Negev in 1959, BASOR 159 (1960) 3-14.- Further Explorations in the Negev, BASOR 179 (1965) 6-26.R. Gofnah, „Hciserim" Settlements in the Northern Negev, Yediot 27 (1962-63) 173—179
(w jez. hebr.).- Sites from the Iron Age between Beer-Sheba and Tell el Farca, Yediot 28 (1964) 236—246
(w jez. hebr.).R. Gofnah, Iron Age I Haserim in Southern Philistia, Atiqot (Hebrew Series) 3 (1966) 44—51.H. D. Kind, Antike Kupfergewinnung zwischen Rotem und Totem Meer, ZDPV 81 (1965) 56—73.B. Rothenberg, Ancient Copper Industries in the Western Arabah. An Archaeological Survey
of the Arabah I, PEQ 94 (1962) 5-71.R, de Vaux, Nouvelles recherches dans la region de Cades, RB 47 (1938) 89—97.C. L. Woolley, T. E. Lawrence, The Wilderness of Zin, PEFA 3 (1914-15).G. Lombardi, Escursione nella penisola sinatica dello Studium Biblicum Franciscanum (a.
1969), StBFranc LA 19 (1969), 376-393.
7. DZIEŁA OGÓLNE Z ZAKRESU ARCHEOLOGII
Handbuch der Archäologie... herausgegeben von W. Otto, I. München 1939.Handbuch der Archäologie2. (I). Allgemeine Grundlagen der Archäologie, herausgegeben
U. Hausmann, München 1969.V. G. Childe, A Short Introduction to Archaeology, London 1956.- Piecing together the Past. The Interpretation of Archaeological Data, London 1956.- Postęp a archeologia (tyt. oryg.: Progress and Archaeology), Warszawa 1954.- O rozwoju w historii (tyt. oryg.: What Happened in History), Warszawa 1963.
11
164 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
ó . E. Daniel, A Hundred Years of Archaeology, London 19522.S. J. Gqsiorowski, Pismo Wybrane, Wrocław 1969 (Bibliotheca Antiqua 8).K. Jażdżewski, Ochrona zabytków archeologicznych. Zarys historyczny, Warszawa ïVôo,H. W. Franke, Mowa przeszłości, Warszawa 1966 (Biblioteka Problemów 107).S. J. de Laet, Archeologia i je j problemy (tyt. oryg.: L'archéologie et ses problèmes), W ar
szawa 1960.K. Majewski, Historia kultury materialnej. Przedmiot i metoda badań, Warszawa 1953 (Zapiski
Archeologiczne 3).
8. METODY BADAŃ ARCHEOLOGICZNYCH
La technique des fouilles, Museion 13, T. 45/46, (1939) 1—216.J. Alexander, The Directing of Archaeological Excavations, London 1969.D. A. Avdusin, Archeologiceskie razvedki i raskopki, Moskva 1959.R. J. C. Atkinson, Field Archaeology, London 1946.O. G. S. Crawford, Archaeology in the Field, London I9604.A. H. Detweiler, M anual of Archaeological Surveying, American Schools of Oriental Re
search. Publications of the Jerusalem School, Archaeology II, New Haven 1948.R. F. Heizer, A Guide to Archaeological Field Methods, Palo Alto, California, 1962. Hołubowicz W., Jak publikować źródła archeologiczne, W arszawa-W rocław 1961 (Zeszyty
Naukowe Uniwersytetu Wrocławskiego, Seria A, Nauki Społeczne Nr 35).K. M. Kenyon, Excavations Methods in Palestine, PEQ 71 (1939) 29-37.— Beginning in Archaeology, London 19612.Comte du Mesnil du Boisson, La technique des fouilles archéologiques, Paris 1934.J. Ostoja-Zagórski, Możliwości wykorzystania fotointerpretacji w badaniach archeologicznych,
Fotointerpretacja w Geografii 7, Warszawa 1969, 93—98.A. Parrot, Clefs pour l'archéologie, Paris 1967.J. A. H. Potratz, Einführung in die Archäologie, Stuttgart 1962.E. Pyddoke, Stratification for the Archaeologist, London 1961.M. Wheeler, Archaeology from the Earth, Harmondsworth 1956.L. Woolley, W poszukiwaniu przeszłości (tyt. oryg.: Digging up the Past), Warszawa 1964
(Omega 1).G. R. H. Wright, A Method of Excavation common in Palestine, ZDPV 82 (1965) 113—124.G. E. Wright, Archaeological Method in Palestine — An American Interpretation, El 9 (1969)
120-133.Marine Archaeology, ed. J. du Plat Taylor, London 1965.Potassium Argon Dating. Compiled by Schaeffer O. A., Zahringer J., Berlin 1966.Science in Archaeology, ed. D. R. Brothwell, E. Higgs, London 1963.The Scientist and Archaeology, ed. E. Pyddoke, London 1963.The Uses of Air Photography, ed. J.K.S.St. Joseph, London 1969.
9. DZIEŁA OGÓLNE Z ZAKRESU ARCHEOLOGII PALESTYŃSKIEJ
a. OPRACOWANIA ENCYKLOPEDYCZNE
W. Corswant, A Dictionary of Life in Bible Times, London 1960.K. Galling, Biblisches Reallexikon, Tübingen 1937 (Handbuch zum Alten Testament I, 1).Ch. F. Pfeiffer (ed.), The Biblical World. A Dictionary of Biblical Archaeology, Grand Rapids
1966.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 165
b. ELEMENTY KULTURY MATERIALNEJ I ŻYCIA CODZIENNEGO
A. C. Bouquet, Everyday Life in New Testament Times, London 19656.H. Godlewski, Archeologia biblijna oparta na ostatnich archeologicznych odkryciach na
Wschodzie, T. I—II, Warszawa 1899-1903.E. W. Heaton, Everyday Life in Old Testament Times, London 19664.E. Jelinek, Ziemia obiecana. Krótki podręcznik archeologii biblijnej..., Warszawa 1938.E. Kalt, Archeologia biblijna, Kraków 1937 (Wydawnictwo Koła Biblistów U.U.J. — L. 4).A. Lipiński, Archeologia biblijna, Warszawa 1911.M. S. Miller, J. L. Miller, Encyklopedia of Bible Life, London 19672.Daniel Rops, Życie codzienne w Palestynie w czasach Chrystusa (tyt. oryg.: La vie quotidien
ne en Palestine au temps de Jésus), Poznań 1965.
c. OPRACOWANIA SYNTETYCZNE
W. F. Albright, Archeologia Palestyny (tyt. oryg.: The Archaeology of Palestine), Warszawa 1964 (Biblioteka Problemów 74).
- The Biblical Period from Abraham to Ezra (An Historical Survey), New York 19654.E. Anati, Palestine before the Hebrews. A History from the Earliest Arrival of /Wen to the
Conquest of Canaan, New York 1963.B. Bagatti; L‘archeologia Christiana in Palestina, Firenze 1962.A. G. Barrois, M anuel d'archéologie biblique, I—II Paris 1939-1953.THE CAMBRIDGE ANCIENT HISTORY. Revised Edition of Vols. I - I I
Fasc. 29; G. Posener, j. Bottero, K. M. Kenyon, Syria and Palestine c. 2160—1780 B. C., Cambridge 1965.
Fasc. 31 : O. Eissfeldt, Palestine in the Time of The Nineteenth Dynasty (a) The Exodus and Wanderings, Cambridge 1965.
Fasc. 32: O. Eissfeldt, The Hebrew Kingdom, Cambridge 1965.Fasc. 46: R. de Vaux, Palestine in the Early Bronze Age, Cambridge 1966.Fasc. 47: R. de Vaux, Palestine during the Neolithic and Chalcolithic Periods, Cambrid
ge 1966.Fasc. 48 : K. M. Kenyon, Palestine in the M iddle Bronze Age, Cambridge 1966.Fasc. 51 : W. F. Albright, The Amarna Letters from Palestine. Syria, the Philistines and
Phoenicia, Cambridge 1966. ...̂Fasc. 52: R. O. Faulkner, Egypt: From the Inception of the Nineteenth Dynasty to the
Death of Ramesses III, Cambridge 1966.Fasc. 67: H. J. Franken, Palestine in the Time of Nineteenth Dynasty (b) Archaeological
Evidence, Cambridge 1968.Fasc. 68: R. D. Barnett,’ The Sea Peoples, Cambridge 1969.
The Cambridge Ancient History, Vol. I, Part 1 : Prolegomena and Prehistory, ed. I.E.S. Edwards, Cambridge 1970; Vol. I, Part 2, Cambridge 1971.
M. du Buit, Archéologie du Peuple d'Israël, Paris 1960.H. J. Franken, C. A. Franken-Battershill, A Primer of O ld Testament Archaeology, Leiden 1963»G. Lancaster Harding, The Antiquities of Jordan, London 19634.N. Glueck, Deities and Dolphins. The Story of the Nabataeans, London—New York 1965.A. Jirku, Die Ausgrabungen in Palästina und Syria, Halle (Saale) 1956.K. M. Kenyon, Archaeology in the Holy Land, London 19703.C. Kopp, Grabungen und Forschungen im Heiligen Land 1867—1938, Köln 1939.C. C. McCown, The Ladder of Progress in Palestine, New York 1943.C. Watzinger, Denkmäler Palästinas, I—II, Leipzig 1933-1935.
166 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
G. E. Wright, Biblical Archaeology, London-Philadelphia 19662.— The Archaeology of Palestine (w:) The Bible and the Ancient Near East, Essays in Honor
of W. F. Albright, ed. G. E. Wright, New York — London 1961, 73-112.
d. ARCHEOLOGIA I BIBLIA
W . F. Albright, Archaeology and the Bible, Westwood 1935.— Archaeology and the Religion of Israel, Baltimore 1956.— History, Archaeology and Christian Humanism, London 1956.— New Horizons in Biblical Research, London 1966.— Od epoki kamiennej do chrześcijaństwa (tyt. oryg.: From the Stone Age to Christianity),
Warszawa 1967.— The O ld Testament and the Archaeology of Palestine (w:) The Old Testament and Modern
Study, ed. H. H. Rowley, London 1961s.— Yahweh and the Gods of Canaan, London 1968.— Archaeology, Historical Analogy and Early Biblical Tradition, Baton Rouge 1966.K. H. Bernhardt, Die Umwelt des Alten Testament, I. Die Quellen und ihre Erforschung, Ber
lin 1967.J. Gray, Archaeology and the Old Testament World, London 1962.F. Gryglewicz, Archeologiczne odkrycia w egzegezie Nowego Testamentu, Lublin 1962 (Wykła
dy i Przemówienia TN KUL 49).R. K. Harrison, Archaeology of the Old Testament, London 1963.— Archaeology of the New Testament, London 1964.A. Jirku, The World of the Bible, London 1967.M. Noth, The O ld Testament World, London 1966.Nowy Testament w świetle archeologii, według Vigoroux opracował M. Biernacki, Warszawa
1908.J. A. Thompson, Biblia i archeologia (tyt. oryg.: The Bible and Archaeology), Warszawa 1965. W. G. Williams, Archaeology in Biblical Research, New York 1965.D. Winton Thomas (ed.), Archaeology and the Old Testament Study, Oxford 1967.P. R. S. Moorey, Archaeology, Artefacts and the Bible, Oxford 1969.J. B. Pritchard, Archaeology and the O ld Testament, Princeton 1968s.
e. PALESTYNA A KRAJE OŚCIENNE
The Ancient N ear East in Pictures Relating to the O ld Testament, ed. J. B. Pritchard, Princeton 1954.
The Ancient Near East: Supplementary Texts and Pictures Relating to the Old Testament, Princeton 1969.
Anscher D., Les relations entre la Grece et la Palestine avant la conquete d'Alexandre, VT 17 (1967) 8 -30 .
D. Baramki, Phoenicia and the Phoenicians, Beirut 1961.R. D. Barnett, Ezekiel and Tyre, El 9 (1969) 6—13.The Biblical Archaeologist Reader, (Vol. 1), ed. G. E. Wright, D. N. Freedman; Vol. 2, ed.
E. F. Campbell, Jr., D. N. Freedman, Garden City, New York 1961-1964.A. Ben-David, Jerusalem und Tyros. Ein Beitrag zur palästinischen Münz- und Wirtschaft
geschichte (126 a. C. — 57 p. C.), Basel-Tübingen 1969.W . Culican, The First Merchant Venturers. The Ancient Levant in History and Commerce,
London 1966.T. Dothan, The Philistines and Their M aterial Culture, Jerusalem 1967 (w jęz. hebr.).J. Gray, The Canaanites, London 19652 (Ancient Peoples and Places 38).D, Harden, The Phoenicians, London 19632.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 167J. D. Hennessy, The Foreign Relations of Palestine during the Early Bronze Age, London 1967. J. Jelito, Kwestia hetycka w Biblii (w:) Nasza Myśl Teologiczna I, Lwów 1930, 105-110.- Ślady kultury ludów chetyckich w Palestynie, Przegląd Teologiczny 8 (1927) 58-63, 188-192. K. M. Kenyon, Amorites and Canaanites, London 1966.H. Klengel, Geschichte und Kultur Altsyriens, Leipzig 1967.T. C. Mitchell, Philistia (w:) Archaeology and Old Testament Study, ed. D. W. Thomas,
Oxford 1967, 405-427.R. A. S. Macallister, The Philistines: Their History and Civilisation, Chicago 1965 ( = London
1913).B. Mazar, The Philistines and the Rise of Israel and Tyre, The Israel Academy of Science and
Humanities Proceedings 1,7; Jerusalem 1964, 1—22.S. Moscati, The World of the Phoenicians, London 1968.— Kultura starożytna ludów semickich, (tyt. oryg.: Le antiche civilta semitiche), Warszawa
19662.J. B. Pritchard, New Evidence on the Role of the Sea Peoples in Canaan at the Beginning
of the Iron Age (w:) The Role of the Phoenicians in the Interaction of Mediterranean Civilisations, ed. W. A. Ward, Beirut 1968, 33—41.
S. Yeivin, Additional Note on Early Relations between Canaan and Egypt, El 8 (1967) 211 - -21 5 , i 74* (w jęz. hebr.).
10. CERAMIKA
a. OPRACOWANIA MONOGRAFICZNE
Ancient Pottery of Erez-Yisracel, ed. S. Yeivin, Jerusalem 1959.R. Amiran, The Ancient Pottery of Eretz Yisrael. From its Beginnings in the Neolithic Period
to the End of the First Temple, Jerusalem 1963 (w j'q z . hebr.).P. E. Bonnard, Poterie palestinienne, SDB 8, 42 (1967) 136-240.C. Epstein, Palestinian Bichrome Ware, Leiden 1966.P. W. Lapp, Palestinian Ceramic Chronology, 200 B.C. — A D . 70, American Schools of Orien
tal Research, Publications of the Jerusalem School, Archaeology 3, New Haven 1961.G. E. Wright, The Pottery of Palestine from the Earliest Times to the End of the Early Bronze
Age, American Schools of Oriental Research, Publications of the Jerusalem School, Archaeology 1, New Haven 1937.
b. PRZYCZYNKI
R. Amiran, The Pottery of the M iddle Bronze Age I in Palestine, IEJ 10 (1960) 204-225.- Kh. Kerak W are at 'A i, IEJ 17 (1967) 185-186.- The Millstones and the Potter's Wheel, Ef 4 (1956) 46—49 i V (w j^z. hebr.).- Palestine, Syria and Cyprus in the MB I Period, El 5 (1958) 25-30 i 84* (w jez. hebr.).- Canaanite Jars depicted on Egyptian First Dynasty Wooden Labels and Ivory Inlays, El 9
(1969) 119-121 (w jez. hebr.).R. Amiran, A. Eitan, A Krater of Bichrome ware from Tel Nagila, IEJ 15 (1965) 219-231.D. Barag, A Survey of Pottery Recovered from the Sea off the Coast of Israel, IEJ 13 (1963)
13-19.Ch. Clairmont, Greek Pottery from the Near East, Berytus 11 (1954—55) 85-141.A. K. Dajani, Middle Bronze Age Pottery, ADAJ 4/5 (1960) 99—113.T. Dothan, Spinning—Bowls, IEJ 13 (1963) 97-112.C. Epstein, Bichrome W heel M ade Tankards from Tell EI-cAjjul, PEQ 93 (1961) 136—142.- Bichrome Vessels in the Cross Line Style, PEQ 97 (1965) 42—53.
168 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
Ph. C. Hammond, The Physical Nature of Nabataean Pottery, AJA 68 (1964) 259—268.N. Glueck, Some Edomite Pottery from Tell el Kheleifeh, BASOR 188 (1967) 8 -38.— Some Ezion-Geber: Elath Iron II Pottery, El 9 (1969) 51—59.V. Hankey, Late Mycenaean Pottery at Beth-Shan, AJA 70 (1966) 169—171.W. A. Heurtly, The Relationship between „Philistine" and Mycenaean Pottery, Q D A P 5 (1936)
90-110.J. L. Huot, Typologie et chronologie relative de la céramique du Bronze Ancien à Tell el-
-Fa i'ah , RB 74 (1967) 517-554.S. H. Horn — L. G. Moulds, Pottery from Shechem Excavated 1913 and 1914, Andrews Uni
versity Seminary Studies 7 (1969) 17—46.P. Kahane, Pottery Types from the Jewish Ossuary - Tombs Round Jerusalem, IEJ 2 (1952) 125-
-1 3 9 ; 176-182; 3 (1953) 48-54.J. Kaplan, Two Chalcolithic Vessels, PEQ 86 (1954) 97—100.J. Kaplan, The Neolithic Pottery of Palestine, BASOR 156 (1959) 15-22.— The Relation of the Chalcolithic Pottery of Palestine to Halafian Ware, BASOR 159 (1960)
32-36.— Skin Bottles and Pottery Imitations, PEQ 97 (1965) 144—152.C. A. Kennedy, The Development of the Lamp in Palestine, Berytus 14 (1961—63) 67—115.W. Lepikówna, Lampy starożytne w zbiorach Uniwersytetu Lwowskiego, Collectanea Theolo-
gica 20 (1939) 199-208.N. Lapp, Pottery from some Hellenistic Loci at Balâtah (Shechem), BASOR 175 (1964) 14—26.E. D. Oren, Cypriot Imports in the Palestinian Late Bronze I Context, Opuscula Atheniensia
9 (1969) 127-150.M W. Prausnitz, Abydos and Combed Ware, PEQ 86 (1954) 91—96.— A Phoenician Crater from Akziv, OA 5 (1966) 197—201.R. H. Smith, The „Herodian" Lamp of Palestine. Types and Dates, Berytus 14 (1961—63)
53-65.— The Households Lamps of Palestine in the Old Testament Times, BA 27 (1964) 2 -31; 101-
—124 i 29 (1966) 2 -27.Y. Sukenik, On the Techniques of Khirbet Kerak Ware, BASOR 106 (1947) 9—17.G. E. Wright, An Important Correlation between the Palestinian and Syrian Chalcolithic,
BASOR 122 (1951) 52-55.G. R. H. Wright, Some Cypriote and Aegean Pottery Recovered from the Shechem Excava
tions 1964, Opuscula Atheniensia 7 (1967) 47—75.R. Amiran, A Late Bronze Age II Pottery Group from a Tomb in Jerusalem, El 6 (1960) 25—37
i 27* (w jęz. hebr.).J. Brand, Indications of Jewish Vessels in the Mishnaic Period, El 9 (1969) 40—42.
11. PROBLEMY CHRONOLOGII
Chronologies in Old World Archaeology, ed. R. W. Ehrich, Chicago 1965.Archeologija i estestvennye nauki, pod red. B. A. Kolcina, Moskwa 1965.W. F. Libby, Radiocarbon Dating, Chicago 19552.H. L. Thomas, Near Eastern, Mediterranean and European Chronology. The Historical,
Archaeological, Radiocarbon, Polenanalytical and Geochronological Evidence, I—II, Lund 1967 ( = Studies in Mediterranean Archaeology XVII).
Y. Aharoni — R. Amiran, A New Scheme for the Sub-Division of the Iron Age in Palestine, IEJ 8 (1958) 171-184.
W . F. Albright, A Revision of Early Hebrew Chronology, JPOS 1 (1920—21) 49-79.— A Third Revision of the Early Chronology of Western Asia, BASOR 88 (1942) 28-36.— Further Light on Synchronismus between Egypt and Asia in the Period 935-685 B.C., BA
SOR 141 (1956) 23-27.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 169
- The Chronology of M iddle Bronze I (Early Bronze — Middle Bronze), BASOR 168 (1962)36-42.
R. Amiran, Connections between Anatolia and Palestine in the Early Bronze Age, IEJ 2 (1952) 89—103.
- Chronological Problems of the Early Bronze Age I—II: The City of Arad. Early Bronze AgeIII: The Khirbet Kerak, Ware, AJA 72 (1968) 316-318. *
D. N. Freedman, E. F. Campbell, Jr., The Chronology of Israel and Ancient Near East, (w:) The Bible and the Ancient Near East, Essays in Honor of W. F. Albright, ed. G. E. Wright, New York — London 1961, 203-228.
J. Kaplan, The Connection of the Palestinian Chalcolithic Culture with Prehistoric Egypt, IEJ9 (1959) 134-136.
B. Mazar, The M iddle Bronze Age in Palestine, El 8 (1967) 216-230 (w jez. hebr.).- The M iddle Bronze Age in Palestine, IEJ 18 (1968) 65-97.R. North, Stratigraphia Palestinae, Roma 1956.- „Ghassulian" in Palestine, Chronological Nomenclature, Biblica 40 (1959) 541-555.J. Perrot, Premiers villages de Syrie et de Palestine, CRAIBL 1968, 161-177.A. Rowe, A Provisional Chronological Table of the Prehistoric and Historic Ages in Palestine,
PEQ 86 (1954) 76-82; 87 (1955) 176-179.C. F. A. Schaeffer, Stratigraphie Comparée et Chronologie de l'Asie Occidentale, London
1948.O. Tufnell, Hazor, Samaria and Lachish. A Synthesis, PEQ 91 (1959) 90-105.J. Wolski, Problem chronologii orientalnej III i II tysiqclecia p.n.e. Zarys problemu i metod
badawczych, Archeologia 6 (1954) 54-89.G. E. Wright, Israelite Samaria and Iron Age Chronology, BASOR 155 (1959) 13-29.- The Problem of the Transition between the Chalcolithic and Bronze Ages, El 5 (1958)
37*—45*.
12. ARCHITEKTURA
A. Badawy, Architecture In Ancient Egypt and the Ancient Near East, Cambridge, Mass. 1966.H, K. Beebe, Ancient Palestinian Dwellings, BA 31 (1968) 38-58.H. Frankfort, The Art and Architecture of the Ancient Orient, Middlesex 1954.J. Kaplan, A Mausoleum at Kfar Giladi, El 8 (1967) 104—113 i 71*—72*.S. A. Kaufman, Ob architekture drevnego arabskogo naroda Nabateev i ee roli v razvitii
anticnoj architektury (w:) Voprosy Vseobscej Istorii Architektury. Sbornik Nr 1, Moskva 1961, 113-204.
R. Krautheimer, Early Christian and Byzantine Architecture, Middlesex 1965,R. Naumann, Architektur Kleinasiens, Tübingen 1955.D. S. Robertson, Handbook of Greek and Roman Architecture, Cambridge 1968 (=1929).W. S. Smith, The Art and Architecture of Ancient Egypt, Middlesex 1958.
13. SYNAGOGI I KOŚCIOŁY
Bulletin — Louis M. Rabinowitz Fund for the Exploration of Ancient Synagogues, 1 nn, Jerozolima 1949 nn.
G. T. Armstrong, Imperial Church Building in the Holy Land in the Fourth Century, BA 30(1967) 90-102.
170 V. FRITZ, Z. KAPER A, L. STEFANIAK
N. Avigad, Ancient Synagogues in Galilee, Ariel 19 (1967) 25-40.J. W. Crowfoot, Early Churches in Palestine, London 1941.A. Hiram, Die Entwicklung der antiken Synagogen und altchristlichen Kirchenbauten im H ei
ligen Lande, W iener Jahrbuch für Kunstgeschichte 19 (1962) 7—62.H. Kohl, C. Watzinger, Antike Synagogen in Galiläa, W VD O G 29, Leipzig 1916.E. Stein, Czego uczą nas synagogalne wykopaliska w Galilei?, Miesięcznik Żydowski 3,1
(1933) 332-339.E. L. Sukenik, Ancient Synagogues in Palestine and Greece, London 1934.
14. SZTUKA WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKA
M. Avi—Yonah, Oriental Art in Roman Palestine, Studii Semitici 5, Roma 1961.D. M. Dalton, Byzantine Art and Architecture, Oxford 1911.— East Christian Art, Oxford 1925.C. Diehl, M anuel d'art Byzantine, Paris 1925.E. Kitzinger, Mosaïques byzantines israéliennes, (Paris) 1965.W . Molè, Historia sztuki starochrześcijańskiej i wczesnobizantyńskiej, Lwów 1931.— Sztuka starochrześcijańska, Warszawa 1948.— Studia nad sztuką I tysiąclecia n.e., Cz. 1, Sztuka peryferii wschodniej (przednioazjatyckiej)
I poi. I tysiąclecia..., Spraw, z Posiedzeń Komisji Oddz. PAN w Krakowie, styczeń-czer- wiec 1962, 209-213.
C. R. Morey, Early Christian Art, Princeton 1943.D. T. Rice, The Art of Byzantium, London 1959.— Byzantine Art, Harmondsworth 1962.H W. Haussig, Historia kultury bizantyńskiej (tyt. oryg.: Kulturgeschichte von Byzanz), W ar
szawa 1969.
15. ALFABETYCZNY PRZEGLĄD WYKOPALISK W PALESTYNIE
W. Szczepański, Stulecie wykopalisk na Wschodzie. Szkic historyczny, Miesięcznik Kościelny1912, II, 1 -10 i odb.: Poznań 1912.
P. Stach, Wykopaliska w Palestynie, Gazeta Kościelna 34 (1927) 346-350, 358-361, 370—373, 382-385, 394-398.
A. Fic, Ostatnie wykopaliska w Palestynie i Syrii, AtK 24 (1928) 201—210.J. Wolski, Wschód starożytny w świetle najnowszych badań, RBL 5 (1952) 109—141, 218—239.E. Sitarz, L. Stefaniak, Notatnik archeologiczny, Palestyna 1962-1964, Znak 17 (1965) 913—938.
Abu Gosz
R. de Vaux, A. M. Steve, Fouilles à Qaryet el-cAnab, Abû Gôsh, Palestine, Paris 1950.J. Perrot, Le Néolithique d'Abou — Gosh, Syria 29 (1952) 119—145.
Afule
E. L. Sukenik, Archaeological Investigations at cAffula, JPOS 21 (1948) 1—78.M. Dothan, The Excavations at cAfula, Atiqot 1 (1955) 19-70.
MATERIAŁY D O BIBLIOGRAFII 171
Amman
R. Dajani, An Iron Age Tomb from Amman, ADAJ 11 (1967) 41-47.J. B. Hennessy, Excavation of a Late Bronze Age Temple at Amman, PEQ 98 (1966) 155-162.G. R. H. Wright, The Bronze Age Temple at Amman, ZAW 78 (1966) 351-356.E. F. Campbell, Jr., G. E. Wright, Tribal League Shrines in Amman and Shechem, BA 32
(1969) 104-116.A. Klawek, Amman, RBL 1 (1948) 251-253.
Arad (Tel Arad)
Y. Aharoni, R. Amiran, The First Season of Excavations at Tell Arad, IEJ 14 (1964) 131—147.— The Second Season of Excavations at Tell Arad, IEJ 17 (1967) 233—249.Y. Aharoni, The Second Season of Excavations at Tell Arad (1963), Yediot 28 (1964) 153—175
(w jęz. hebr.).- Arad: Its Inscriptions and Temple, BA 31 (1968) 20-32.Y. Aharoni, R. Amiran, Arad — A Biblical City in Southern Palestine, Archaeology 17 (1964)
43-53.R. Amiran, A Preliminary Note on the Synchronism between the Early Bronze Strata of Arad
and the First Dynasty, BASOR 179 (1965) 30-33.— A Second Note on the Synchronism between Early Bronze Arad and the First Dynasty,
BASOR 195 (1969) 50-53.B. Mazar, The Sanctuary of Arad and the Family of Hobab the Kenite, JNES 24 (1968)
297-303.Y. Yadin, A Note on the Stratigraphy of Arad, IEJ 16 (1965) 180.S. Mędala, Odkrycie świątyni izraelskiej z czasów Salomona, RBL 21 (1968) 226—232.
Araq el-Emir
P. W. Lapp, Soundings at cArâq el-Emîr, BASOR 165 (1962) 16-34.- T h e 1961 Excavations at cArâq el-Emîr, ADAJ 6/7 (1962) 80—89.- The Second and Third Campaigns at cArâq el-Emîr, BASOR 171 (1963) 8—39.
Aroer
E. Olavarri, Sondages à cArocer sur l'Arnon, RB 72 (1965) 77—94.- Fouilles à cArocer sur l'Arnon. Les niveaux du bronze intermédiaire, RB 76 (1969) 230-259.
Aszdod (Tel Aszdod)
M. Dothan, D. N. Freedman, Ashdod. I. The First Season of Excavations 1962, Atiqot, English Series VII, Jerusalem 1967.
— Ashdod. Il (Seasons 1963 and 1965), Atiqot, English Series, IX.M. Dothan, Ashdod: Preliminary Report on the Excavations in Seasons 1962/63, IEJ 14 (1964)
79-95.— Ashdod: A City of the Philistine Pentapolis, Archaeology 20 (1967) 178—186.D. N. Freedman, The Second Season At Ancient Ashdod, BA 26 (1963) 134—139.
Aszdod (Tel Mor = Tel el-Ukheidir)
M. Dothan, The Ancient Harbour of Ashdod, Christian News from Israel 11,1 (1960) 16—19.- Excavations at Tel Mor, 1959, BIES 24 (1960) 120-132 (w Jęz. hebr.).
«72 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFAN IAK
Aszkelon
(J. Garstang), The Fund's Excavations of Askalon, PEFQSt 53 (1921) 12—16.— The Excavation of Askalon, 1920-1921, PEFQSt 53 (1921) 73-75.J. Garstang, W. J. Phytian-Adams, Askalon Reports, PEFQSt 53 (1921) 162-169.W. J. Phytian-Adams, Report on the Strati phi cation of Askalon, PEFQSt 55 (1923) 60—84.— History of Askalon, PEFQSt 53 (1921) 76-90.
Atlit
C. N. Johns, Excavations at Pilgrim's Castle, cAtlit (1933): Cremated Burials of PhoenicianOrigin, QDAP 6 (1938) 121-152.
E. Linder, La ville phénicienne d'Athlit a-t-elle eu l'un des plus anciens ports artificiels de la Méditerranée? Campagne 1965-1966 de la Soc. d'Explor. sous marine d ‘Israël, Archeo- logia, Trésors des Ages 17 (1967) 25—29.
Bab ed-Dra
P. W. Lapp, The Cemetery at Bab edh-Dhrac, Archaeology 19 (1966) 104-111.— Bab edh-Dhrâc Tomb A 76 and Early Bronze I in Palestine, BASOR 189 (1968) 12—41.S, Sailer, Bab Edh-Dhra* StBFranc LA 15 (1964-1965) 137-219.— Bab edh-Dhra, Terra Santa 41 (1965) 252-258.
Beida
D. Kirkbride, Five Seasons at the Pre-Pottery Neolithic Village of Beidha in Jordan, PEQ 98(1966) 8-72.
— Beidha. An Early Neolithic Village in Jordan, Archaeology 19 (1966) 199-207.— Beidha 1965: An Interim Report, PEQ 99 (1967) 5—13.— Beidha 1967: An Interim Report, PEQ 100 (1968) 90—96.
Berszewa
H. D. Contenson, La Céramique chalcolithique de Beersheba, étude typologique, IEJ 6 (1956) 163-179, 226-238.
M. Dothan, Excavations at Horvat Beter (Beersheba), Atiqot 2 (1959) 1—42.J. Perrot, The Excavations at Tell AbTj Matar, near Beersheba, IEJ 5 (1955) 17-40; 73—84;
167-189.— Les fouilles d ‘Abou M atar de Beersheba, Syria 34 (1957) 1—38.— The Dawn of History in Southern Palestine, Archaeology 12 (1959) 8—15.— Statuettes en ivoire et autres objets en ivoire et en os provenant des gisements préhisto
rique de la région de Beerhé'ba, Syria 36 (1959) 8—19.E. Yeivin, The Flint Implements from Horvat Beter (Beersheba), Atiqot 2 (1959) 43—47.
Betel (Beitin)
W. F. Albright, A Trial Excavation in the Mound of Bethel, BASOR 29 (1928) 9—11.— The First Month of Excavations at Bethel, BASOR 55 (1933) 23—25.— The Kyle Memorial Excavation at Bethel, BASOR 56 (1934) 2—15.— Observations on the Bethel Report, BASOR 57 (1935) 27—30.J. L. Kelso, The Second Campaign at Bethel, BASOR 137 (1955) 5—10.— The Third Campaign at Bethel, BASOR 151 (1958) 3—9.— The Fourth Campaign at Bethel, BASOR 164 (1961) 5-19.J. L. Kelso i in., The Excavation of Bethel (1934—1960), AASOR 39 (1968).G. Sternberg, Bethel, ZDPV 38 (1915) 1-40.
MATERIAŁY D O BIBLIOGRAFII 173
Betlejem
B. Bagatti, Recente Scovi a Betlemme, StBFranc LA 18 (1968) 181—237.A. Klawek, Betlejem , RBL 2 (1949) 446-448.A. Mombelli, Starożytne mozaiki w Betleem, Głos Ziemi Świętej 1935, 89—92.S. Sailer, Iron Age Remains from the Site of a New School at Bethlehem, StBFranc LA 18
(1968) 153-180.E. D. Stockton, The Stone Age of Bethlehem, StBFranc LA 17 (1967) 129—148.B. Bagatti, Jérusalem et Bethlehem dans le mosaïques anciennes, Terre Sainte 1964, 41-45.
Bet Cur (Chirbet et-Tubeiqa)
R. W. Funk, The 1957 Campaign at Beth-Zur, BASOR 150 (1958) 8—20.O. R. Sellers, The Citadel of Beth-Zur, Philadelphia 1933.O. R. Sellers, W. F. Albright, The First Campaign of Excavations at Beth-Zur, BASOR 43
(1931) 2-13.O. R. Sellers, R. W. Funk, J. L. McKenzie, P. Lapp, N. Lapp, The f957 Excavations at Beth-
-Zur, AASOR 38 (1968).i
Bet Dżibrin
J. B. Peters and H. Thiersch, Painted Tombs at Marissa, London 1905.Y. Ben-Arieh, Caves and Ruins in the Beth Govrin Area, IEJ 12 (1962) 47-61,
Bet Haccerem rob. Ramat Rahel
Bet Haszitta
Y. Aharoni, Excavations at Beth-Hashitta, Yediot 18 (1954) 209—215.
Bet Jerah zob. Chirbet el-Kerak
Betszean (Tel el-Chosn przy Beisan)
H. Comfort, F. O. W aagé, Selected Pottery from Beth-Shan, PEFQSt 68 (1936) 221—224.G. M. FitzGerald, The Four Canaanite Temples of Beth Shan II. The Pottery, Philadelphia 1930.— Beth-Shan Excavations 1921—1923, The Arab and Byzantine Levels, Philadelphia 1931.— Excavations at Beth-Shan in 1930, PEFQSt 64 (1932) 138—148.G. M. FitzGerald, Excavation at Beth-Shan in 1930, PEFQSt 63 (1931) 59—70.— Excavations at Beth-Shan in 1931, PEFQSt 64 (1932) 138—148.— the Earliest Pottery of Beth-Sham, The Museum Journal. The Museum of the University of
Pennsylvania, Philadelphia 24 (1933) 5 -32.— Excavations at Beth-Shan in 1933, PEFQSt 66 (1934) 123—134.— A Sixth Century Monastery at Beth-Shan (Scythopolis). Philadelphia 1939.— Beth-Shean (w:) Archaeology and the Old Testament Study, ed. D. W. Thomas, Oxford
1967, 185-196.V. Hankey, Late Mycenaean Pottery at Beth-Shan, AJA 70 (1966) 169—171.F. W. James, The Iron Age at Beth-Shan, Philadelphia 1966.B. Maisler, The Chronology of the Temples in Beth-Shean, Yediot 16 (1951) 14—19 (w jęz.
hebr.).A.'Rowe, The New Discoveries at Beth-Shan, PEFQSt 59 (1927) 67—84; 148 n.— Excavations at Beisan during the 1927 Season. Two Temples of Thotmes III, PEFQSt 60
(1928) 73-90.— Palestine Expeditions of the Museum of the University of Pennsylvania. Third Report - 1928
Season, PEFQSt 61 (1929) 78-94.
174 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
— The Topography and History of Beth-Shan I, Philadelphia 1930.— The Four Canaanite Temples of Beth-Shan I, The Temple and Cult-Objects, Philadelphia
1940.A. Rowe, L. H. Vincent, New Light on the Evolution of Canaanite Temples as Exemplified by
Restorations of the Sanctuaries found at Beth-Shan, PEFQSt 63 (1931) 12-21.H. O. Thompson, Tell el-Husn - Biblical Beth-Shan, BA 30 (1967) 110-135.N. Zori, The House of Kyrios Leontis at Beth-Shean, IEJ 16 (1966) 123-134.— The Ancient Synagogue at Beth-Shean, El 8 (1967) 149—167 i 73* (w jçz. hebr.).
Bet Szearim
B. Mazar (Maisler), Beth Shecarim, Report on the Excavation during 1936—40, Vol. 1, The Catacombs I—IV, Jerusalem 19572.
N. Avigad, Excavations at Beth Shecarim, 1953. Preliminary Report, IEJ 4 (1954) 88-107.— Excavations at Beth Shecarim, 1954. Preliminary Report, IEJ 5 (1955) 205-239.— Excavations at Beth Shecarim, 1955. Preliminary Report, !EJ 7 (1957) 73—92.B. Mazar, The Eight Season of Excavations at Beth Shecarim, 1956, Yediot 21 (1957) 153-164
(w jez. hebr.).N. Avigad, Excavations at Beth Shecarim, 1958. Preliminary Report, IEJ 9 (1959) 205—220.
Bet Szemesz (Tel er-Rumeile przy En Szemsz)
O. Mackenzie, The Excavations at Ain-Shems 1911, PEFA 1 (1911) 41—94.— The Excavations at Ain-Shems (Beth Shemesh), PEFA 2/3 (1912-1913).E. Grant, Beth Shemesh (Palestine), Progress of the Haverford Archaeological Expedition, Ha-
verford 1929.— Ain Shems Excavations, I—III, Haverford 1931—1934.E. Grant, G. E. Wright, Ain Shems Excavations (Palestine), IV -V , Haverford 1938-1939.J. A. Emerton, Beth-Shemesh [w:] Archaeology and the Old Testament Study, ed. D. W. Tho
mas, Oxford 1967, 197-206.
Cezarea MaritimaA. Frova (i in.), Scavi di Caesarea Maritima, Milano 1965.— Gli scavi della missione archeologica italiana a Caesarea Maritim a (Israele), Archeologia
15 (1964) 203-216.A. Negev, Caesarea Maritima, NChrlsr 11, 4 (1960) 17-22.— The High Level Aqueduct at Caesarea, IEJ 14 (1964) 237—249.A. Hamburger, Gems from Caesarea Maritima, Jerusalem 1968 ( = Atiqot. English Series 8).
Chacor (Tel Waqqas = Tell e l-Qedach) ,
Y. Yadin, Y. Aharoni, R. Amiran, T. Dothan, I. Dunayevsky, J. Perrot, Hazor I. An Account of the First Season of Excavations 1955, Jerusalem 1958.
— Hazor II. An Account of the Second Season of Excavations 1956, Jerusalem 1960.— Hazor III—IV. An Account of the Third and Fourth Seasons of Excavations 1957—1958,
(Part 1: Text, Part 2: Plates), Jerusalem 1961.Y. Yadin, Excavations at Hazor, 1955, IEJ 6 (1956) 120-125; 1956, IEJ 7 (1957) 118-123; 1957,
IEJ 8 (1958) 1 -14; 1958, IEJ 9 (1959) 74-88; 1968-1969, IEJ 19 (1969) 1-9.— Excavations at Hazor, BA 19 (1956) 2 -1 2 ; 20 (1957) 33-37; 21 (1958) 29-47; 22 (1959);
1—20 i przedruk w: The Biblical Archaeologist Reader, Vol. II, ed. E. F. Campbell, JrirD. N. Freedman, Garden City, New York 1964, 191—224. :v
— Hazor (w:) Archaeology and Old Testament Study, ed. D. W. Thomas, Oxford 1967/.245-263.
— Some Aspects of the M aterial Culture of Northern Israel during the Canaanite and IsraelitePeriods in the Light of the Excavations at Hazor, Antiquity and Survival II, 2/3 (1957) 165-186.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 175Y. Yadin, Hazor, London 1972.J. Gray, Hozor, VT 16 (1966) 26-52.S. Grzybek, Wykopaliska w Hazor, RBL 9 (1956) 166-170.H. Strqkowski, Podbój Kanaan w świetle wykopalisk w Hazor, ZN KUL 5 ,2 (1962) 3 -24.
Chirbet el-A jadija zob. Chorwat Usa
Chirbet el-Kerak
B. Maisler, M. Stekelïs, M. Avi-Yonah, The Excavations at Beth Yerah (Khirbet el-Kerak)..1944-1946, IEJ 2 (1952) 165-173; 218-229.
P. Delougaz, P. C. Haines, A Byzantine Church at Khirbet al-Karak, OIP 85, Chicago 1960.
Chirbet e l-M efd ier
D. C. Baramki, Excavations at Khirbet el Mefjer, QDAR 5 (1936) 132-138; 6 (1938) 157-168;8 (1939) 51-53; 10 (1944) 153-159.
R. W. Hamilton, The Bath of Khirbet Mafjar, PEQ 81 (1949) 40-51.- Khirbet a l M afjar. An Arabian Mansion in the Jordan Valley, Oxford 1959.
Chirbet el-M inieO. Grabar, J. Perrot, B. Ravani, M. Rosen, Sondages à Khirbet el Minyeh, IEJ 10 (1960)
227-243.
Chirbet el-MuszerifeM, Tadmor, M. Prausnitz, Excavations at Rosh Hannigra, Atiqot 2 (1959) 72-88.
Chirbet IskanderP. J. Parr, Excavations at Khirbet Iskander, ADAJ 4/5 (1960) 128-133.
Chirbet Qumran i okolice
R. de Vaux, Fouilles au Khirbet Qumran, Rapport préliminaire, RB 60 (1953) 83-106.- Fouilles au Khirbet Qumran. Rapport préliminaire sur la deuxième campagne, RB 61
(1954) 206-236.- Fouilles au Khirbet Qumran. Rapport préliminaire sur 3e, 4e et 5e campagnes, RB 63
(1956) 533-577.- Manuskrypty z Qumran i archeologia (w:) Studia Biblijne i Archeologiczne, Poznań-War-
szawa-Lublin 1963, 201-223 (=R B 66 (1959) 87-110).- Fouilles de Feskha. Rapport préliminaire, RB 66 (1959) 225—255.- L'Archéologie et les manuscripts de la Mer Morte, London 1961.- La grotte des manuscripts hébreux, RB 56 (1949) 586-609.- Exploration de la région de Qumran. Rapport préliminaire, RB 60 (1953) 540-561.J. T. Milik, F. M. Cross, Jr., Chronique archéologique. EI-Bouqeicah, RB 63 (1965) 74—76.- Exploration in the Judaean Buqecah, BASOR 142 (1956) 5-17.D. Barthélémy, J. T. Milik, Qumran Cave 1 ( = DJD I), Oxford 1955.I. M. Baillet, J. T. Milik, R. de Vaux, Les „Petites Grottesu de Qumran. Exploration de la fa
laise. Les grottes 2 Q, 3 Q, 5 Q, 6 Q, 7 Q à 10 Q, Oxford 1962 (DJD II).S. H. Steckoll, Preliminary Excavation Report in the Qumran Cemetery, RQ 6 (1968), 323-336.- Marginal Notes on the Qumran Excavations, RQ 7 (1969) 33-44.S. H. Steckol, i in., Red Stained Bones from Qumran, Nature, 231 (1971) 469-471.N. Haas, H. Nathan, Anthropological Survey on the Human Skeletal Remains from Qumran,,
RQ 6 (1968) 345-352.
J- D. Amusin, Rękopisy znad Morza Martwego (tyt. oryg.: Rukopisi iz Mertvogo Morja), W arszawa 1963.
H. Chyliński, Wykopaliska w Qumran a pochodzenie chrześcijaństwa, Warszawa 1961.
176 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
E. Dqbrowski, Odkrycia w Qumran nad Morzem Martwym a Nowy Testament, Poznań-W ar- szawa—Lublin 1960.
J. T. Milik, Dziesięć lat odkryć na Pustyni Judzkiej (tyt. oryg.: Ten Years of Discoveries in the Wilderness of Judaea), Warszawa 1968.
— Historia monasteru esseńskiego nad brzegami Morza Martwego, Duszpasterz Polski Zagranica 8 (1958) 613-626.
L. Skwarczewski, Znaleziska archeologiczne w Qumran w problematyce badań nad kultem ofiarniczym u Sadokitów, RBL 16 (1963) 196—201.
H . Strqkowski, Manuskrypty z Qumran a chrześcijaństwo, Lublin 1958 (Wykłady i Przemówienia TN KUL 40) oraz przedruk w: Studia Biblijne, Lublin 1959, 97—126.
W . Tyloch, Rękopisy z Qumran nad Morzem Martwym, Warszawa 1963 (Polskie Towarzystwo Religioznawcze. Rozprawy i Materiały 6).
— Aspekty społeczne gminy z Qumran w świetle rękopisów znad Morza Martwego i tekstówautorów starożytnych, Warszawa 1968 (Dissertationes Universitatis Varsoviensis 29).
E. Wilson, Odkrycia nad Morzem Martwym, Warszawa 1963.Odkrycia nad Morzem Martwym (1947-1957), Kraków 1957 [ = RBL 10 (1957), nr 6, 353-508].
Chorvat Usa
A. Ben Tor, Excavations at Horvat cUsa, Atiqot. Hebrew Series 3 (1966) 1—24, 1*—3*.
Dibon (Diban)V. Win net, W. L. Reed, The Excavations at Dibon (Dhiban) in Moab, AASOR 36/37 (1957-
-1958).G. R. H. Wright, The Nabatean - Roman Temple at Dhiban. A Suggested Reconstruction,
BASOR 163 (1961) 26-30.W . L. Reed, The Story of the Biblical City Called Dibon, Lexington Theological Quarterly 2, 4
(1967) 113-122.
Dżebel Rechma zob. Har Jerucham
Ecjon Geber zob. Tel el-Cheleife
El-ChiamJ. G. Echegaray, Excavaciones en la terraza de ,,EI-Khiam“ (Jordan), I—II, Madrid 1964-1966.— Nouvelles fouilles a „El Khiam", RB 70 (1963) 94-119.
EmausL. H. Vincent, F. M. Abel, Emmaus, Paris 1932.
€n GediY. Aharoni, Archaeological Survey of 'Ein Gedi, Yediot 22 (1958) 27—45 (w jęz. hebr.).J. Naveh, Chalcolithic Remains at 'Ein Gedi, Yediot 22 (1958) 46—48 (w jęz. hebr.).— The Archaeological Survey of Ein Gedi, Phoenix 2 (1958) 56—66.B. Mazar, T. T. Dothan, I. Dunayevsky, En-Gedi. The First and Second Season of Excavations
1961-1962, Atiqot 5 (1966).B. Mazar, I. Dunayevsky, En Gedi. The Third Season of Excavations (Preliminary Report), IEJ
14 (1964) 121-130.— The Fourth and Fifth Season of Excavations at En-Gedi, Yediot 30 (1966) 183—194 (w jęz.
hebr.).8, Mazar, En-Gedi (w:) Archaeology and Old Testament Study, Oxford 1967, 223—230.
En Gew
£. Mazar, A. Biran, M. Dothan, I. Dunayevsky, cEin Gev. Excavations in 1961, IEJ 14 (1964) 1-49.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 177
Geraza
Gerosa. City of the Decapolis, ed. C. H. Kraeling, New Haven 1938.
Gezer (Tel Dzezer koto Abu Szusze)
R A. S. Macalister, The Excavations of Gezer 1902—1905 and 1907—1909, I—111, London 1912.A. Rowe, The 1934 Excavations at Gezer, PEFQSt 67 (1935), 19-33.J. A. Callaway, The Gezer Crematorim Re-examined, PEQ 94 (1962) 104-117.W.G. Dever, Excavations at Gezer, BA 30 (1967) 47—62.H. D. Lance, Gezer in the Land and in History, BA 30 (1967) 34-47.R. A. S. Macalister, Bible Side-Lights from the Mound of Gezer, London 1907.J. F. Ross, Gezer in the Tell el-Amarna Letters, BA 30 (1967) 52-70.Y. Yadin, Solomon's City W all and the Gate at Gezer, IEJ 8 (1958) 80—86.B. Bagatti, La Gezer chrétienne, Terre Sainte, R. 1962, 42—46.
Gibea Saula
W. F. Albright, Excavations and Results at Tell el-Fûi (G ibea of Saul), AASOR 4 (1922—1923).— A N ew Campaign of Excavations at Gibeah of Saul, BASOR 52 (1933) 6-12.L. A. Sinclair, An Archaeological Study of Gibeah (Tell el-Fûl), AASOR 34/35 (1954—1956)
1-52.— An Archaeological Study of Gibea (Tell e!-Fûl), BA 27 (1964) 52-64.P. W. Lapp, Tell el-Fûl, BA 28 (1965) 2-10.
Gibeon zob. Tel el-Dzib
Grubba
J. Mellaart, The Neolithic Site at Ghrubba, ADAJ 3 (1956) 24-40.
Haj (Et-Tel)
J. Marquet-Krause, Les fouilles dec cfy (Et Tel) 1933-1935, I—II, Paris 1949 (=Bibliotheque Archéologique et Historique 45).
L. H. Vincent, Les fouilles d'et-TeU-^Ay, RB 46 (1937) 231-266.J. A. Callaway, The 1964 cAi (Et-Tel) Excavations, BASOR 178 (1965) 13—40.— The 1966 <=Ai (Et-Tel) Excavations, BASOR 196 (1969) 2—16.J. A. Callaway, M. B. Nicol, A Sounding at Khirbet Haiyân, BASOR 183 (1966) 12—19.C. H. Livingston, Special Report. The Excavations of et-Tel (Ai)in 1966, Asbury Seminarian 21,
2 (1967) 31-37.
Har Jerucham (Dzebel Rechma)
M. Kochabi, The Excavations at Har Yeruham. Preliminary Report, Yediot 27 (1962-1963) 284-292 (w jçz. hebr.).
#Hebron
P. C. Hammond, Ancient Hebron, the City of David, Natural History 75, 5 (1966) 42-49.G. A. Larue, The American Expedition to Hebron, JBR 33 (1965) 337-339.
Herodion
V. Corbo, L'Herodion di Gebal Fureidis. Relazione preliminare delle due prime campagne di scavo 1962-1963, StBFranc La 13 (1962-1963) 219-277.
12 — Archeologia Palestyny, cz. I
178 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
Heszbon
S. H. Horn, The 1968 Heshbon Expedition, BA 32 (1969) 26—41.
Jarmuk
M. Stekelis, A New Neolithic Industry. The Yarmukion of Palestine, IEJ 1 (1950-1951) 1—19.— Two more Yarmukian Figurines, IEJ 2 (1952) 216-217.
Jerozolima
Literaturę do r. 1932 podaje L. A. Mayer, M. Avi Yonah: QDAP 1 (1932) 163-183.(Jerozolima), Quadmoniot 1 (1968) 1—70 (nr spec, poświęcony archeologii miasta, w jęz.
hebr.).D. R. Ap-Thomas, Jerusalem (w:) Archaeology and Old Testament Study, ed. D. W. Thomas,
Oxford 1967, 277-293.J. Crowfoot, G. M. FitzGerald, Excavations in the Tyropoeon Valley, Jerusalem, 1927, PEFA
5 (1929).G. Dalman, Jrusalem und sein Gelände, Gütersloh 1930.C. N. Johns, The Citadel. A Summary of the Work since 1934, QDAP 14 (1950) 121-190.R. W. Hamilton, Excavations against the North W all of Jerusalem, 1937—1938, QDAP 10
(1944) 1-54.E. W. Hamrick, New Excavations at Sukeniks „ Third W all“, BASOR 183 (1966) 19—26.K. M. Kenyon, Excavations in Jerusalem, 1961, PEQ 94 (1962) 72-89; 1962, PEQ 95 (1963)
7 -2 1 ; 1963, PEQ 96 (1964) 7 -18 ; 1964, PEQ 97 (1965) 9 -2 0 ; 1965, PEQ 98 (1966) 73-88; 1966, PEQ 99 (1967) 65-73; 1967, PEQ 100 (1968) 97-109.
— Excavations in Jerusalem, 1961—1963, BA 27 (1964) 34—52,— Jerusalem. Excavating 3000 Years of History, London 1967.R. A. S. Macalister, J. G. Duncan, Excavations on the H ill of Ophel, Jerusalem, 1923-1925,
•PEFA 4 (1926).B. Bagatti, Nuovi apporti archaeologici a l „Dominus Flevitu (Oliveto), StBFranc LA 19 (1969)
194-236.B. Bagatti, J. T. Milik, Gli scavi „Dominus Flevit" (Monte Oliveto - Gerusalemme). 1 Parte:
La necropoli del periodo romano, Jerusalem 1958; Part 2: S. J. Sailer, The Jebusite burial Place, Jerusalem 1964 (=Publications of the Studium Biblicum Franciscanum. Collectio Maior No 13).
J. T. Milik, Trois tombeaux juife récemment découverts au Sud-Est de Jérusalem, StBFranc LA 6 (1956) 232-267.
— Jérusalem: tombes wâdi en-Nar, RB 65 (1958) 409.— Jérusalem, son temple et ses nécropoles, RB 66 (1959) 344-354.— La topographie de Jérusalem vers la fin de l'époque byzantine, Mél. Univ. S. Joseph 37
(1961-1962) 125-189.P. Priquet, La fin de Jérusalem, Neuchâtel 1969 ( = Cahiers d'Archéologie Biblique 17)L Y. Rahmani, Jason's Tomb, IEJ 17 (1967) 61-100.Ch. Raphael, The Walls of Jerusalem, London 1968.J. Simons, Jerusalem in the Old Testament, London 1952.R. H. Smith, The Tomb of Jesus, BA 30 (1967) 90-102. 1L. H. Vincent, F. M. Abel, Jérusalem. Recherches de topographie d’archéologie et d'histoire,
I—II, Paris 1912-1926.L. H. Vincent, M. A. Steve, Jérusalem de l'ancient Testament; Recherches d'archéologie et
d'histoire, I—11, Paris 1954—1956.R. Weill, La cité de David, 1 -2 , ‘Paris 1920-1947.M. Avi-Yonah, The Third and the Second Walls, IEJ 18 (1968) 98—125.N. Avigad, Jewish, Rock-Cut Tombs in Jerusalem and the Judaean Hill Country, El 8 (1967)
119-142 i 72* (w jęz. hebr.).
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 179
L. Y. Rahmani, Jewish Tombs in the Romemo Quarter of Jerusalem, El 8 (1967) 186-192 i 74* (w jęz. hebr.).
B.Mazar,7/ie Excavations in the Old City of Jerusalem. El 9 (1969) 161—174 (w jęz. hebr.).E. Dqbrowski, Na szlakach działalności Chrystusa w Palestynie, Warszawa 1932 (Jerozolima,
120-182).- Nowy Testament na tle epoki. Geograf ia-H istoria-K ultura, Poznań-Warszawa-Lublin
1965- (Jerozolima, 74-102).Daniel S,, Nowe odkrycia na Górze Oliwnej, RBL 10 (1957) 312—314.U. A. Fic, Syjon miasto Dawidowe w świetle tekstów i wykopalisk (Studium archeologiczno-
-biblijne), Lwów 1933.- Jezus Chrystus, K—II, Poznań 19542 (passim).W. Gronkowski, De circuitu ambituque urbis Jerusalem secundum textus tcpographices, qui
in Nehemiae libro inveniuntur, Coll. Theol. 15 (1934) 174-216.F. Gryglewicz, Archeologiczne odkrycia w egzegezie Nowego Testamentu, Lublin 1962 (Jero
zolima; 31-44, 45, 47-49, 72-74, 81-83).- Lithostrotos, RBL 13 (1960) 39-46.Z. (J.) Kapera, Nowe odkrycia w Jerozolimie (1961-1963), RBL 18 (1965) 230-235.P. de Laval, Wykopaliska jerozolimskie roku 1961, Homo Dei 32 (1963) 59-61.H. Strqkowski, Jerozolima. Szkic historyczno-archeologiczny (w:) Ze współczesnej problema
tyki biblijnej, Lublin 1961, 131—154.W. Szczepański, Jerozolima i Jerycho w świetle dziejów i wykopalisk, Kraków 1917.- Najstarsze osady jerozolimskie w świetle ostatnich wykopalisk (w:) Pamiętnik IV Powszech
nego Zjazdu Historyków Polskich w Poznaniu 6 grudnia 1925, Lwów 1925.
Jerycho
E. Sellin, C. Watzinger, Jericho. Die Ergebnisse der Ausgrabungen, (= W V D O G 22), Leipzig1913.
C. Watzinger, Zur Chronologie der Schichten von Jericho, ZDM G 80 (1926) 131—136.J. Garstang, Jerjcho - City and Neapolis, AAA 19 (1932) 3-22; 35-54: 20 (1933) 3 -42; 21
(1934) 99-136; 22 (1935) 143-184; 23 (1936) 67-128.- The Date of the Destruction of Jericho, PEFQSt 59 (1927) 96—100.- Jericho. Sir Charles Marstons Expedition of 1930, PEFQSt 62 (1930) 123—132.R. Dussaud, La chronologie de Jericho et les nouvelles fouilles de M. J. Garstang, Syria 11
(1930) 390-392.L. H. Vincent, J. Garstang, The Chronology of Jericho, PEFQSt 63 (1931) 104-107.J. Garstang, The Walls of Jericho. The Marston-Melchelt Expedition of 1931, PEFQSt 63 (1931)
186-196.- A Third Season at Jericho: City and Necropolis, PEFQSt 64 (1932) 149-153.- The Fall of the Bronze Age Jericho, PEFQSt 67 (1935) 61-68.- The Story of Jericho. Further Light on the Biblical Narrative, AJSL 58 (1941) 368-372
(“ PEQ 73 (1941) 168-171).J. and J. B. E. Garstang, The Story of Jericho, London 19482.K. M. Kenyon, Some Notes on the History of Jericho in the Second Millenium B. C., PEQ 83
(1951) 101-138.- Excavations at Jericho, 1952, PEQ 84 (1952) 62-82; 1953, PEQ 85 (1953) 81-95; 1954, PEQ
86 (1954), 45-63; 1955, PEQ 87 (1955) 108-117; 1956, PEQ 88 (1956) 67-82; 1957, PEQ 89 (1957) 101-107; 1957/8, PEQ 92 (1960) 88-108.
“ Digging up Jericho, London 1957.K. M. Kenyon, Jericho (w:) Archaeology and O ld Testament Study, ed. D. W. Thomas, Oxford
1967, 264-275.K- M. Kenyon, Excavations at Jericho I. The Tombs Excavated in 1952—1954, London 1960.- Excavations at Jericho II. The Tombs Excavated in 1955-1958, London 1965.
12*
180 V. FRITZ, Z. KAPËRA, L. STEFANIAK
R. North, Les Fouilles dons lo région de Jéricho, Roma 1967.R. L. Cleveland, An Ivory Bull's H ead from Ancient Jericho, BASOR 163 (1961) 30-36.J. W. Cornwall, The Pre-pottery Neolithic Burials, Jericho, PEQ 83 (1956) 110—124.F. E. Zeuner., The Goats of Early Jericho, PEQ 87 (1955) 70—86.— Notes on the Bronze Age Tombs of Jericho I, PEQ 87 (1955) 118—128.— The Neolithic Bronze Age Gap of Jericho, PEQ 86 (1954) 64-68.— Dog and Cat in the Neolithic of Jericho, PEQ 90 (1958) 52—55.A. Vincent, Jéricho, une hypothèse, Mélanges de i'Université St. Joseph à Beyrouth 37 (1960)
79-90.H. J. Franken, Tell es-Sultan and Old Testament Jericho, Oudtestamentische Studien 14 (1964)
189-200.J. L. Kelso, D. C. Baramki, Excavatiąns at New Testament Jericho and Khirbet En-Nïtla,
AASOR 29/30 (1949-1951).J. Pritchard, The Excavations at Herodian Jericho, 1951, AASOR 32/33 (1952—1954).L. Semkowski, De recentibus effosionibus in Jericho, VD 11 (1931) 52—55.— De effosionibus in Jericho a. 1931 peractis, VD 12 (1932) 94-96.J. Korzonkiewicz, Z dziejów Jerycha, Gazeta Kościelna 17 (1909) 474—476.M. Peter, Dookoła problemu Jerycha, RBL 14 (1961) 198—205.P. Stach, Podróż naukowa do Ziemi Świętej, Lwów 1936 (Wykopaliska w Jerycho, 264—284). L. Stefaniak, Najnowsze osiągnięcia archeologii, Znak 13 (1961) 982—999 (Jerycho, 988—991).H. Strakowski, Wykopaliska w Jerycho, RTK 10 (1963) Nr 1, 93—106.W. Szczepański, Jeruzalem i Jerycho w świetle dziejów i wykopalisk, Kraków 1917.
Lachisz (Tel ed-Duweir)
O. Tufnell, Lachish (w:) Archaeology and Old Testament Study, ed D. W. Thomas, Oxford 1967, 296-308.
H. Torczyner i in., Lachish I, The Lachish Letters, Oxford 1938.O. Tufnell, C. H. Inge, L. Harding, Lachish II, The Fosse Temple, Oxford 1940.O. Tufnell, Lachish III, The Iron Age; Oxford 1953.— Lachish IV, The Bronze Ages, Oxford 1958.Y. Aharoni, Trial Excavation in the „Solar Shrine" at Lachish, IEJ 18 (1968) 157-169.G. E. Wright, Judean Lachish, BA 18 (1955) 9 -17.A., Rozkopaliska palestyńskie. 1. Lachisz-Tell Duweir, Przeglqd Biblijny 2 (1938) 60-68.
Machmisz
N. Avigad, Excavations at Makmish, 1958. Preliminary Report, IEJ 10 (1960) 90—96; 1960, IEJ11 (1961) 97-100.
Mambre
J. Drozd, Mambre - ojczyzna Abrahama, RTK 10 (1963) Nr 1, 85—91.
Mâcheront
A. Strobel, Machärus - Geschichte und Ende einer Festung im Lichte archäologisch-topographischer Beobachtungen (w:) Bibel und Qumran. Beiträge zur Erforschung der Beziehung zwischen Bibel- und Qumranwissenschaft, Berlin 1968, 198—225.
Masada
A. Schulten, Masada. Die Burg des Herodes und die römischen Lager, ZDPV 56 (1933), 1-185.
M. Avi-Yonah, N. Avigad, Y. Aharoni, I. Dunayevsky, S. Gutman, The Archaeological Survey of Masada, 1955-1956, IEJ 7 (1957) 1-60.
Y. Yadin, The Excavations of Masada, 1963-1964, Preliminary Report, IEJ 15 (1965) 1-120.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 181
- Masada. Herod's Fortress and the Zealots'Last Stand, London 1966.Z. (J.) Kopera, M asada , Filomata 1966, nr 196, 312-326.- Rękopisy z Masady. Kontekst archeologiczny, przeglqd treści, znaczenie (w:) Studia
z archeologii Azji Przedniej i Starożytnego Wschodu, ed. M. L. Bernhard, L. Stefaniak, Kraków 1970 ( = Prace Komisji Archeologicznej, PAN Oddz. w Krakowie, Nr 9),189-208.
Megiddo
J. N. Schofield, Megiddo [w:] Archaeology and Old Testament Study, ed. D. W. Thomas, Oxford 1967, 309-328.
G. Schumacher, Tell el-Mutesellim 1 (Fundbericht), Leipzig 1909.C. Watzinger, Tell el-Mutesellim 2 (Die Fundę), Leipzig 1929.R. S. Lamon, G. M. Shipton, Megiddo I, Seasons of 1925-1934, Strata I—IV, OIP 42, Chicago
1939.G. Loud, Megiddo II, Seasons of 7935-39, OIP 62, Chicago 1948.R. M. Enberg, G. M. Shipton, Notes on the Chalcolithic and Early Bronze Age Pottery of M e
giddo, Chicago 1934.G. M. Shipton, Notes on the Megiddo Pottery of Strata V I-X X , Chicago 1939.R. S. Lamon, The Megiddo W ater System, OIP 32, Chicago 1935.H. G. May, M aterial Remains of the Megiddo Cult, OIP 26, Chicago 1935.P. L. O. Guy, R. M. Engberg, Megiddo Tombs, OIP 33, Chicago 1930.G. Loud, The Megiddo Ivories, OIP 52, Chicago 1939.G. E. Wright, The Discoveries at Megiddo 1935-1939, BA 13 (1950) 28-46.K. M. Kenyon, Some Notes on the Early and Middle Bronze Age Strata of Megiddo, El 5
(1953) 51*—60*.Y. Yadin, New Light on Salomon's Megiddo, BA 23 (1960) 62—68.C. Epstein, An Interpretation of the Megiddo Sacrea Area During Middle Bronze II, IEJ 15
(1965) 204-221.D. Ussishkin, King Salomon's Palace and Building 1723 in Megiddo, IEJ 16 (1966) 174-186. K. M. Kenyon, The Middle and Bronze Age Strata at Megiddo, Levant 1 (1969) 25—60.
Mesad Haszawjahu
J, Naveh, The Excavations at Mesad Hashavyahu, Preliminary Report, IEJ 12 (1962) 89-113.
Meser
M. Dothan, Excavations at Meser 1956, Preliminary Report on the First Season, IEJ 7 (1957) 217—228; 1957, Preliminary Report on the Second Season, IEJ (1959) 13-29.
Munchatta
J. Perrot, Les deux premières campagnes de fouilles à Munhatta (1962-1963), Syria 41 (1964) 323-345.
J. Perrot, La troisième campagne de fouilles à Munhatta (1964), Syria 43 (1966) 49-63.- IVe campagne de fouilles à Munhatta, CRAl 1965, 407—411.“ Munhata, un village préhistorique dans la valée du Jourdain, BiTerS 93 (1967) 4—16.
Naharija
I. Ben Dor, A Middle Bronze — Age Temple at Nahariya, QDAP 14 (1950) 1—41.M. Dothan, The Excavations at Nahariyah, Preliminary Report (Seasons 1954—55), IEJ 6 (1956)
14-25.
182 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
Nazaret
P. Viaud, Nazareth et ses deux Eglises de l'Annonciation et de Saint Joseph d'après les fouilles récents, Paris 1910.
D. Baldi, B. Bagatti, Il Santuario délia Nutrizione. Studio storico-archeologico, Firenze 1937 i wersja franc.: Le Sanctuaire de la Nutrition à Nazareth, Jerusalem, b.d.
D. Baldi, Nazaret e i suoi Santuari, StBFranc LA 5 (1954-1955) 213—260.B. Bagatti, Nazareth, SDB VI (Paris 1957), 318—333.— Gli Scavi di Nazaret, Vol. 1: Dalle origini al secolo XII, Gerusalemme 1967 i wersja ang.:
Excavations in Nazareth, Jerusalem 1969.E. Testa, Nazaret giudeo-cristiana. Riti. Iscrizioni. Simboli, Gerusalemme 1970.K. Barcki, Wykopaliska w Nazaret, RBL (1956) 295—298.F. Gryglewicz, Archeologiczne odkrycia w egzegezie Nowego Testamentu, Lublin 1962 (N a
zaret, 19-22).
Nebo
S. J. Sailer, Hellenistic to Arabie Remains at Nebo, Jordan, StBFranc LA 17 (1967) 5-62.H. Schneider, The Memorial of Moses on Mount Nebo, Part III (The Pottery), Jerusalem 1950. S. J. Sailer, Hellenistic to Arabic Remains at Nebo, Jordan, StBFranc LA 17 (1967) 5-62.
Petra
G. Dalman, Petra und seine Felsheiligtümer, Palästinische Forschungen zur Archäologie undTopographie I, Leipzig 1908.
— Neue Petraforschungen und der heilige Felsen von Jerusalem, Palästinische Forschungenzur Archäologie und Topographie II, 1912.
W . Bachmann, C. Watzinger Th. Wiegand, Petra, Wissenschaftliche Veröffentlichungen des deutsch-türkischen Denkmalschutzkommandos 3, Berlin 1921.
A. B. W. Kennedy, Petra, it's History and Monuments, London 1925.G. i A. Horsfield, Sela-Petra, The Rock of Edom and Nabatene, QDAP 7 (1938) 1 -42; 8
(1939) 87-115; 9 (1942) 105-204.P. C. Hammond, Excavations at Petra in 1959, BASOR 159 (1960) 26—31.— The Excavation of the Main Theater at Petra, BASOR 174 (1964) 59—66.C. M. Bennet, Fouilles d'Umm el-Biyara. Rapport préliminaire, RB 73 (1966) 372—403,P. J. Parr, The Investigation of Some „Inaccessible" Rock-cut Chambers at Petra, PEQ 100
(1968) 5 -15.G. R. H. Wright, Structure et date de l'arc monumental de Petra, Étude comparative, RB 73
(1966) 404-419.W. Szczepański, W Arabii Skalistej, Kraków 1907.— Nach Petra und zum Sinai, Innsbruck 1918.U. A. Fic, Za Jordan i do Arabii Skalistej, Włocławek 1929 (Petra, 50-65).
Pustynia Judzka
Judean Desert Caves. Survey and Excavations 1960, Jerusalem b.r. (= lEJ 11 (1961) 1—72). Judean Desert Caves. Vol. II. Survey and Excavations 1961, Jerusalem b.r. (=IEJ 12 (1962)
167-262).R. de Vaux, Les grottes de M urabba'at et leurs documents. Rapport préliminaire, RB 60 (1953)
245-267.P. Benoit, J. T. Milik, R. de Vaux, Les Grottes de M urabba'at (DJD II), Oxford 1961, Vol. 1—2. J. T. Milik, H. Seyrig, Trésor monétaire de Murabba'at, Revue Numismatique, Vie Série 1
(1958) 11-26.L. Stefaniak, D. Dębicko, Instrumenty medyczne z grot W adi Murabba'at, Meander 21 (1966)
310-322.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 183
G. R. H. Wright, The Archaeological Remains at El M ird in the Wilderness of Judea, Biblica42 (1961) 1-21.
J, T. Milik, The Monastery of Kastellion, Biblica 42 (1961) 21—27.O. Meinardus, Notes on Laurae and Monasteriee of the Wilderness of Judaea, StBFranc
LA 15 (1964) 220-250; (III) 19 (1969) 305-327.M. Harel, Israelite and Roman Roads in the Judean Desert, IEJ 17 (1967) 18—25.
Ramat Matred
Y. Aharoni, M. Evenari, L. Shanan, N. H. Tadmor, Ancient Desert Agriculture in the Negev V.An Israelite Agricultural Settlement at Ramat Matred, IEJ 10 (1960) 23-36.
T. Yizraeli, Mesolithic Hunters' Industries at Ramat Matred, PEQ 99 (1967) 78—85.m
Ramat Rachel
Y. Aharoni i in., Excavations at Ramat Rahel, Seasons 1959 and 1960, Roma 1962.- Excavations at Ramat Rahel, Seasons 1961 and 1962, Roma 1964.Y. Aharoni Excavations at Ramat Rahel, 1954, Preliminary Report, IEJ 6 (1956) 102-111.
137-157.- Beth-haccherem (w:) Archaeology and Old Testament Study, ed. D. W. Thomas, Oxford
1967, 171-184.
Ramie
J. Kaplan, Excavations at the White Mosque in Ramla, Atiqot 2 (1959) 106—115.M. Sharon, A W aqf lnscription*irom Ramlah, Arabica 13 (1966) 77—84.
Ras el-Ain
J. Ory, Excavations at Rfts el cAin, QDAP 6 (1938) 99-120.J. Kaplan, Excavations at W adi Rabah, IEJ 8 (1958) 149—160.
Samaria
P. R. Ackroyd, Samaria (w:) Archaeology and Old Testament Study, ed. D. W. Thomas, Oxford 1967, 343-354.
G. A. Reisner, C. S. Fisher, D. G. Lyon, Harvard Excavations at Samaria 1908—1910, I—II, Cambridge 1924.
J. W. Crowfoot, K. M. Kenyon, E. L. Sukenik, Samaria-Sebaste I. The Buildings at Samaria, London 1942.
J. W. i G. M. Crowfoot, Samaria-Sebaste It. Early Ivories from Samaria, London 1938.J. W. Crowfoot, G. M. Crowfoot, K. M. Kenyon, Samaria-Sebaste III. The Objects from Sa
maria, London 1957.A. Parrot, Samarie, capitale du Royaume d'lsrael, Neuchatel 1955.J. W. Jack, Samaria in Ahab's Time. Harvard Excavations and their Results, Edinburgh 1929.G. E. Wright, Samaria, BA 22 (1959) 67-78.- Israelite Samaria and the Iron Age Chronology, BASOR 155 (1959) 13-29.
Sychem (Tel Balata)
G. E. Wright, Shechem [w :] Archaeology and O ld Testament Study, ed. D. W. Thomas, Oxford 1967, 354-370.
S. H. Horn, Objects from Shechem Excavated in 1913 and 1914, Jaarbericht van het Voora- ziatisch-Egiptisch Genootschapt, „Ex Oriente Lux'1 7, No 20 (1967—1968) 71—90.
E. Sellin, Die Ausgrabung von Sichem, ZDPV 49 (1926) 229-236, 304-320; 50 (1927) 205-221, 265—274.
184 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
E. Sellin, H. Steckeweh, Kurzer vorläufiger Bericht über die Ausgrabung von balata (Sichern) im Herbst 1934, ZDPV 64 (1941) 1-20.
G. E. Wright, The First Campaign at Tell Balâtah (Shechem), BASOR 144 (1956) 9—20.— The Second Campaign at Tell Balâtah (Shechem), BASOR 148 (1957) 11—28.L. E. Tombs, G. E. Wright, The Third Campaign at Balâtah (Shechem), BASOR 161 (1961)
1 1-54.— The Fourth Campaign at Balâtah (Shechem), BASOR 169 (1963) 1—60.R. G. Boling, Bronze Age Buildings at The Shechem High Place, AASOR Excavations At Ta-
nanir, BA 32 (1969) 81-103.R. J. Bull, J. A. Callaway, E. F. Campbell, J. F. Ross, G. E. Wright, The Fifth Campaign at
Balâtah (Shechem), BASOR 180 (1965) 7-41.G. E. Wright, Shechem: The Biography of a Biblical City, New York 1964 (London 1965).E. F. Campbell, J. R. Ross, The Excavations of Shechem and the Biblical Tradition, BA 26
(1963) 2-27.J. T. Milik, Le sanctuaire de Ba'al Berit à Sichern, RB 66 (1959) 560—562.E. Stockton, The Fortress Temple of Shechem and Joshua's Covenant, Australian Journal of
Bib!ica! Archaeology 1 (1968) 24—28.E. F. Campbell, Jr., G. E. Wright, Tribal League Shrines in Amman and Shechem, BA 32
(1969) 104-116.S. H. Horn, History and Excavation of a Palestinian City, Jaarbericht... ,,Ex Oriente Lux" 18
(1964) 284-306.— Miasto Sychem w ciągu stuleci, Znaki Czasu 41 (1963) Nr 9, 9—11.— Życie w obozie archeologicznym, Znaki Czasu 41 (1963), Nr 10, 14—15.— Metody i odkrycia archeologiczne, Znaki Czasu 41 (1963), Nr 11, 14—15.— Wyprawy archeologiczne do Sychem, Znaki Czasu 41 (1963), Nr 12, 13—15.W. Michalski, Sichern w starożytnych dziejach izraelskich (w:) Nasza Myśl Teologiczna, T. 2,
Warszawa 1935, 114—119.
Szilo (Chirbet Seilun)
K Kjaer, The Danish Excavation of Shiloh. Preliminary Report, PEFQSt 59 (1927) 202—213. W. F. Albright, The Danish Excavations at Seilun — A Correction, PEFQSt 59 (1927) 157—158.H. Kjaer, The Excavation of Shiloh 1929, JPOS 10 (1930) 87-174.— Shiloh. A Summary Report of the Second Danish Expedition, PEFQSt 63 (1931) 71—88.M .—L. Buhl, S. Holm-Nielsen, Shiloh. The Danish Excavations at Tall Sailun, Palestine, in 1926,
1929, 1932, and 1963. The Pre-Hellenistic Remains, Copenhagen 1969 (^Publications of the National Museum. Archaeological-Historical Series I, vol. 12).
Tcanach (Tel Taannek)
P. W. Lapp, Taanach by the Waters of Megiddo, BA 30 (1967) 2—27.E. Sellin, Tell Tacannek, Wien 1904.— Eine Nachlese auf dem Teil Tacannek, Wien 1905.P. W. Lapp, The 1963 Excavations at Tacannek, BASOR 173 (1964) 4—44.— The 1966 Excavations at Tell Tacannek, BASOR 185 (1967) 2 -39 .— The 1968 Excavations at Tell Tacannek, BASOR 195 (1969) 2—49.
Teleilat Gasul
A. Mallon, R. Koeppel, R. Neuville, TeleiFät Ghassul 1, Roma 1934.R. Koeppel, Teleilat Ghassul 2, Roma 1940.R. North, Ghassul 1960 Excavation Report (=A nalecta Bibiica 14), Roma 1961.— Les fouilles dans la région de Jéricho, Roma 1967 (Teleiiat Gassïïl, 22—46).J. B. Hennesy, Preliminary Report on a First Season of Excavations at Teleiiat Ghassul (1967),
Levant 1 (1969) 1-24.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 185
L. Semkowski, De recentibus laboribus in „Teleilat Ghassul", VD 13 (1933) 381—383.- Rozkopolisko palestyńskie. Te/e/Taf Ghassul w dolinie Jordanu, Przeglqd Biblijny 3 (1939)
70-96.J. Gqsiorowski, Wykopaliska i badania archeologiczne Pontyfikalnego Instytutu Biblijnego
w dolinie Jordanu na tle archeologii palestyńskiej, Światowid 16 (1934-1935) 255-272.
Et-Tel zob. Haj
Tel Abu Hawam
R. W. Hamilton, Excavations at Tell Abu-Hawâm, QDAP 3 (1934) 74-80; 4 (1935) 1-69.B. Maisler, The Stratification of Tell Abu-Hawâm on the Bay of Acre, BASOR 124 (1951)
21-25.G. W. van Beek, The Date of Tell Abu Huwam Stratum III, BASOR 138 (1955) 34—38.E. Anati, Excavations at the Cemetery of Tell Abu Hawâm (1952), Atiqot 2 (1959) 89-102.E. Stern, The Dating of Stratum II at Tell Abu Hawam, IEJ 18 (1968) 213—219.
Tel Abu M atar zob. Berszewa
Tel el-Adiul
W. M. F. Pçtrie, Ancient Gaza — Tell el Ajjul, I—IV, London 1931—1934.W. M. F. Petrie, E. J. H. MacKay, M. A. Murray, City of Shepherd Kings, and Ancient Gaza
V, London 1952.E. J. H. MacKay, M. A. Murray, Ancient Gaza 5, London 1952.W. F. Albright, The Chronology of a South Palestinian City, Tell el-cAjjûl, AJSL 55 (1938)
337-359.K. M. Kenyon, Tombs of the Intermediate Early Bronze — Middle Bronze Age at Tell Ajjul,
ADAJ 3 (1956) 41-55.O. Tufnell, The Courtyard Cemetery at Tell el-cAjjul, Palestine. Excavations 1931-1932, Bulle
tin of the Institute of Archaeology 3 (London 1962) 1-37.C. Epstein, Bichrome W heel-M ade Tankards from Tell a l-cAjjul, PEQ 93 (1961) 137-142.
Tel Bet Mirsim (Debir, Kiriat Sefer)
W. F. Albright, The Excavation of Tell Beit-Mirsim: I. The Pottery of the First Three Campaigns, AASOR 12 (1930-1931).
- The Excavation of Tell Beit-Mirsim I A: The Bronze Age Pottery of the Fourth Campaign,AASOR 13 (1931-1932) 55-127.
- The Excavation of Tell Beit-Mirsim, II. The Bronze Age, AASOR 17 (1936-1937).- The Excavation of Tell Beit-Mirsim, III. The Iron Age, AASOR 21-22 (1941—1943).W. F. Albright, The excavations at Tell Beit Mirsim, BASOR 23 (1926) 2—14.- The second campaign at Tell Beit Mirsim (Kiriath-sepher), BASOR 31 (1928) 1—11.- The third campaign at Tell Beit Mirsim, BASOR 39 (1930) 1—10.- The fourth joint campaign at Tell Beit Mirsim, BASOR 47 (1932) 3—17 i AJA 36 (1932)
556-564.- The American excavations at Tell Beit Mirsim, ZAW 47 (1929) 1—12.- The Third Campaign at Tell Beit Mirsim and its historical results, JPOS 11 (1931) 105—129.- The Archaeology of Palestine and the Bible, Westwood 19353 (Tel Bet Mirsim, 63—126).- Debir (w:) Archcteology and Old Testament Study, ed. D. W. Thomas, Oxford 1967,
206-220.
186 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
Tel Chedar zob. Aszdod (Tel Mor)
Teł el-Cheleife
N. Glueck, The First Campaign at Tell el-Kheleifeh (Ezion-Geber), BASOR 71 (1938) 3—17.— The Topographie and History of Ezion-Geber and Elath, BASOR 72 (1938) 2—13.— The Second Campaign at Tell el-Kheleifeh (Ezion-Geber Elath), BASOR 75 (1939) 8—22.— The Third Season of Excavation at Tell el-Kheleifeh, BASOR 79 (1940) 2—18.— The Other Side of the Jordan, New Haven (Tel el-Cheleife, 89—113).N. Glueck, Ezion-Geber, BA 28 (1965) 70-87.(Jeziret Fara'un):B. Rothenberg, Ezeon-Geber, König Salomons Hafen im Roten M eer neu entdeckt, Das Heili
ge Land 97 (1965) 19-28.Z. Ziółkowski, Esjon-Geber (Nowe umiejscowienie portu króla Salomona na Morzu Czerwo
nym), RBL 19 (1966) 377-381.
Tel er-Ras
R. J. Bull, The Excavation of Tell er-Ras on Mt. Gerizim, BA 31 (1968) 58—72.
Tel Deir Alla
H. J. Franken, Excavations at Tell Deir cAlla. A. Stratigraphical and Analytical Study of the Early Iron Age Pottery, Leiden 1969 (Documenta et Monumenta Orientis Antiqui 16).
— The Excavations at Deir cAlla in Jordan, VT 10 (1960) 387—393; Second Season, VT 11(1961) 361-372; Third Season, VT 12 (1962) 378-382; Season 1964, VT 14 (1964) 417—422.
— The Stratigraphie Context of the Clay Tablets found at Deir Alla, PEQ 96 (1964) 73-78.
Tel Dotan
J. P. Free, The First Season of Excavations at Dothan, BASOR 131 (1953) 16-20.— The Second Season at Dothan, BASOR 135 (1954) 14-20; Third Season, BASOR 139 (1955)
3 -9 ; Fourth Season, BASOR 143 (1956) 11-17; Fifth Season, BASOR 152 (1958) 10-18; Sixth Season, BASOR 156 (1959) 22-29; Seventh Season, BASOR 160 (1960) 6-15.
Tel Dzemme
W. M. F. Petrie, Gerar, London 1928.
Tel el Dżib
W. L. Reed, Gibeon [w:] Archaeology and Old Testament Study, ed. D. W. Thomas, Oxford 1967, 231-243.
J. B. Pritchard, Hebrew Inscriptions and Stamps from Gibeon, Philadelphia 1959.— More Inscribed Jar Handles from el-Jib, BASOR 160 (1960) 2—6.— The Water System of Gibeon, Philadelphia 1961.— The Bronze Age Cemetery at Gibeon, Philadelphia 1963.— Winery, Defences and Soundings at Gibeon, Philadelphia 1964.— Gibeon, Where the Sun stood Still, New Yersey 1962.
Tel el-Fara
W. F. M. Petrie, Beth Pelet 1, London 1930.E. Macdonald, J. L. Starkey, L. Harding, Beth Pelet 2, London 1932.J. H. Iliffe, A Telf Farca Tomb Group Reconsidered: Silver Vessels of the Persian Period,
QDAP 4 (1935) 182-186.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 187
Tel el-Far'a (Tirsa)
R. de Vaux, Tirzah [w:] Archaeology and Old Testament Study, ed. D. W. Thomas, Oxford 1967, 371-383.
R. de Vaux, A. M. Steve, Le première campagne de fouilles à Tell el-Far'ah, près Naplouse, RB 54 (1947) 394-433; 573-589; Second campagne, RB 55 (1948) 544-580; 56 (1949)102-138.
R. de Vaux, La troisième campagne de fouilles à Tell el-Farcah, près Naplouse, RB 58 (1951) 393—430; La quatrième campagne, RB 59 (1952) 551—583.
- Les fouilles de Tell el-Farcah. Cinquième campagne, RB 62 (1955) 541-589; Sixième campagne, RB 64 (1957) 552-580.
- Rapport Préliminaire sur 7e, 8e, 9® Campagnes, 1958-1960, RB 68 (1961) 557-592; 69 (1962)212-253.
- The Excavations at Tell el-Far^ah and the Site of Ancient Thirza, PEQ 88 (1956) 125—160. U. Johims, Thirza und die Ausgrabungen auf dem Tell el-Far'a, ZDPV 76 (1960) 73-96.B. Wodecki, Tirsa h, dawna stolica Izraela. Rzut oka na wykopaliska w Tell el-Far'ah 1946-
—1955, RBL 10 (1957) 213-218.
Tel el-Ful zob. Gibea Saula
Tel el-Hesi
W. M. F. Petrie, Tell el Hesy (Lachish), London 1891.F. J. Bliss, A Mound of Many Cities, London 1894.
Tel el-Kudeirat
M. Dothan, The Fortress at Kadesh-Barnea, IEJ 15 (1965) 134-151.
Tel en-Nadzila
S. Bülow, R. A. Mitchel, An Iron Age II Fortress on Tell Nagila, IEJ 11 (1961) 101-110.R. Amiran, A. Eitan, Two Seasons of Excavations at Tell Nagila (1962-1963), Yediot 28 (1964)
193-203 (w jçz. hebr.).- A Canaanite — Hyksos City at Tell Nagila, Archaeology 18 (1965) 113—123.
Tel en-Nasbe
D. Diringer, Mizpah [w:], Archaeology and Old Testament Study, ed. D. W. Thomas, Oxford 1967, 329-342.
F. W. Bade, Excavations at Tell en-Nasbeh, Berkeley 1927.- Some Tombs of Tell en-Nasbeh, Berkeley 1931.C. C. McCown i in., Tell en Nasbeh 1, Archaeological and Historical Results, New Haven 1947. J. C. Wampler, Tell en Nasbeh 2, The Pottery, New Haven 1947.K. Branigan, The Four-Room Building of Tell en-Nasbeh, IEJ 16 (1966) 206-208.L. Semkowski, Tell en-Nasbeh, Biblica 13 (1932) 363—365.
Tel Qasile
B. Maisler, The Excavations at Tell Qasile, Preliminary Report, IEJ 1 (1950—1951) 61—76; 125— -140 ; 194-218.
- The Excavations at Tell Qasile, BA 14 (1951) 43—49.Y. Kaplan, The Archaeology and History of Tel-Aviv-Jaffa, Tel Aviv 1959 (w jçz. hebr.).
Tel es-Saaidije
J. B. Pritchard, The First Excavations at Tell es-Sacidiyeh, BA 28 (1965) 10—17.- Two Tombs and a Tunnel in the Jordan Valley. Discoveries at the Biblical Zarethan, Expe
dition 6, 4 (1964) 2 -9 .
188 V. FRITZ, Z. KAPER A, L. STEFANIAK
— A Cosmopolitan Culture of the Late Bronze Age, Expedition 7, 4 (1965) 26-33.J. E. Huesman, Tell es-Sa'idiyeh, Bible Today 16 (1965) 1051-1060.K. R. Veenhof, Tell es-Sa'idiyeh, Phoenix 12 (1966) 293—300.
Tel Sippor
O. Negbi, A Deposit of Terracottas and Statuettes from Tel Sipporf Atiqot. English Series 6 (1966).
A. Biran, O. Negbi, The Stratigraphical Sequence at Tel Sippor, IEJ 16 (1966) 160—173.
Tel esz-Szeich Achmed el-Areini (Tel el-Menszije)
A. Ci a sea, Tell Gat, OA 1 (1962) 23-39.— Un deposito di statuette da Tell Gat, CA 2 (1963) 45-63.S. Yeivin, First Preliminary Report on the Excavations at „Tel G at“ (Tell Sheyk 'Ahmed el-
-Areyny), Season 1956-1958, Jerusalem 1961.
Tel Zeror
K. Ohata, Tell Zeror I, Preliminary Report of the Excavation, First Season 1964, Tokyo 1966.— Tell Zeror II. Preliminary Report of the Excavation. Second Season 1965, Tokyo 1967.
Teluliot Bataszi
J. Kaplan, Excavations at Teluliot Batashi in the Valley of Soreq. El 5 (1958) 9 -24 i 83*-84* (w jęz. hebr.).
Tiberias
V. Tzferis, A Middle Bronze I Cemetery in Tiberias, IEJ 18 (1968) 15—19.H. Hamburger, A Hoard of Antoniniani of Late Roman Emporers from Tiberias, Israel Numis
matic Journal 2, 3 (1964) 19-31.
Timna
B. Rothenberg, A. Lupu, Excavations in the Early Iron Age Copper Industries at Timma (W adiArabah , Israel), May 1964 (Preliminary Archaeological Report), ZDPV 82 (1966) 125-135.
B. Rothe.iberg, Ancient Copper Industries in the Western Arabah, PEQ 94 (1962) 5—71.— King Salomon s Mines: a new discovery, ILN 237 (1960) № 6318, 383—385.— King Salomon's Mines no More, ILN 255 (1969) Nq 6798, 32-33.— The Egyptian Temple of Timna, ILN 255 (1969) N° 6800, 28—29.B. Schnaydrowa, Kopalnie Króla Salomona, Z Otchłani Wieków 27 (1961) 66—69.
Tirsa zob. Tel el-Farca
Um el-Bijara
C M. Bennet, Fouilles dVm m el-biyara. Rapport Préliminaire, RB 73 (1966) 372-403.
16. IDENTYFIKACJA MIEJSCOWOŚCI
Abel Mechola
H. J. Zobel, Abel Mehola, ZDPV 82 (1965) 83-108.
MÄTERIALY DO BIBLIOGRAfii 18$
Afek
S. Tolkowsky, Aphek. A Study in Biblical Topography, JPOS 2 (1922) 145-158.R. North, A p(h)eq(a) and cAzeqa, Biblico 41 (1960) 41—63.
Bslata
G. R. H. Wright, The Place Name Balatah and the Excavations at Shechem, ZDPV 83 (1967)199-202.
Bethabara
W. Wiefel, Bethabara jenseits des Jordans (Jak 1, 28), ZDPV 83 (1967) 72-81.
Anacharat
Y. Aharoni, Anaharath, JNES 26 (1967) 212-215.
Bet Peor
O. Henke, Zur Lage von Beth Peor, ZDPV 75 (1959) 155-163.
Beerot zob, Gibeon
Bezek
H, W. Hertzberg, Adonibezeq, JPOS 6 (1926) 213-221 = Beiträge zur Traditionsgeschichteund Theologie des Alten Testaments (Göttingen 1962), 28—35.
P. Welten, Bezeq, ZDPV 81 (1965) 138-165.
Choronaim
W. Schottroff, Horonaim, Nimrim, Luhith und der Westrand des „Landes Atarot“, ein Beitrag zur historischen Topographie des Landes Moab, ZDPV 82 (1966) 163—208.
Debir
M. Noth, Zur historischen Geographie Südjudäas, JPOS 15 (1935) 35—50.K. Galling, Zur Lokalisierung von Debir, ZDPV 70 (1954) 135—141.
Ekron
J. Naveh, Khirbat al-Muqanna<= - Ekron. An Archaeological Survey, IEJ 8 (1958) 87-100; 165- -170.
Etam
H. J. Kraus, Chirbet el-choch, ZDPV 72 (1956) 152-162.H. Donner, E. Kutsch, Archäologische Bemerkungen zu Etam, ZDPV 79 (1963) 113-226.
Gat
G. Beyer, Beiträge zur Territorialgeschichte von Südwestpalästina im Altertum II. Gath, ZDPV 54 (1931) 134-145.
O. Procksch, Gat, ZDPV 66 (1943) 174-191.B. Mazar, Gath-Gittaim, IEJ 4 (1954) 227-235.A. F. Rainey, Gath of the Philistines, Christian News from Israel 17 (1966) Nq 2 -3 , 30-38;
17 (1966) № 4, 23-24.
Gerar
A, Alt, Beiträge zur historischen Geographie und Topographie des Negeb, Kleine Schriften zur Geschichte des Volkes Israel III, München 1959, 382-459.
Y. Aharoni, The Land of Gerar, IEJ 6 (1956) 26—32.
190 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFAN IAK
Geraza
Horaim C. M., L'identité de l'Antioche Epidaphné. Étude de topographie historique, Gand 1963.
Gibeon
A. Jirku, Wo lag Gibe^on?, JPOS 8 (1928) 187-190.A. Alt, Neue Erwägungen über die Lage von Mizpa, Ataroth, Beeroth und Gibeon, ZDPV 69
(1953) 1-27.K. Eiliger, Beeroth und Gibeon, ZDPV 73 (1957) 125-132.
Gifgal
J. Muilenburg, The Site of Ancient Gilgal, BASOR 140 (1955) 11—27.O. Bächli, Zur Lage des alten Gilgal, ZDPV 83 (1967) 64-71.
Jcbesz (w Gileadzie)
M. Noth, J a b e s -Gilead, ZDPV 69 (1953) 28-41.
Jazer
F. Schultze, Ein neuer Meilenstein und die Lage von Jaser, PJB 28 (1932) 68-80.G. M. Landes, The Fountain at Jaser, BASOR 144 (1956) 30—37.R. Rendtorff, Zur Lage von Jazer, ZDPV 76 (1960) 124—135.
Jursa
B. Maisler, Yurza: The Identification of Tell Jemmeh. PEQ 84 (1952) 48-51.
Kadesz (na terytorium pokolenia Naftall)
M. Kochavi, Khirbet Kadesh — Kadesh Naftali, Yediot 27 (1962—1963) 165—172 (w jçz. hebr.).
Kallirroe
A. Strobel, Zur Ortslage von Kallirrhoë, ein Bericht, ZDPV 82 (1966) 149-162.H. Donner, Kallirrhoë. Das Sanatorium Herodes des Grosse, ZDPV 79 (1963) 59-89.
Lodebar
M. Metzger, Lodebar und der Teil el-mghannije, ZDPV 76 (1960) 97—102.
Mispa
E. Baumann, Die Lage von Mizpa in Benjamin, ZDPV 34 (1911) 119—137.W. J. Phythian-Adams, The Mizpah of 1. Samuel 7,5 etc., JPOS 3 (1923) 13—20.W. F. Albright, The Site of Mizpah in Benjamin, JPOS 3 (1923) 110-121.H. W. Hertzberg, Mizpa, ZAW 47 (1929) 161-196.A. Alt, Neue Erwägungen über die Lage von Mizpa, Ataroth, Beeroth und Gibeon, ZDPV 69
(1953) 1-27.J. Muilenburg, The literary sources bearing on the question of identification (w:) C. C. Me
Cown i in., Tell en Nasbeh (I), New Haven 1947, 23—44.
Moreszet Gat
J. Jeremias, Moreseth - Gath, die Heimat des Propheten Micha, PJB 29 (1933) 42-53.
Nob
E. E. Voigt, The Site of Nob, JPOS 3 (1923) 79-87.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 191
Penuel
C. Steuernagel, Wo log Pnuel?, JPOS 8 (1928) 203—213.
Ramat Mispa
M. Noth, Ramath-Mizpe und Betonim (Jos 13, 26), PJB 34 (1938) 23—29.
Sefat
Y. Aharoni, Zephath of Thułmose, IEJ 9 (1959) 110-112.
Semaraim
K. Koch, Zur Lage von Semarajim, ZDPV 78 (1962) 19-29.
Sodoma i Gomora
J. Penrose Harland, Sodom and Gomorrah. The Location of the Cities of the Plain, BA 5 (1942) 17-32.
J. Hojka, Sodoma i Gomora, RBL 14 (1961) 284—291.
Taanat Szilo
G. Wallis, Thaanath - Silo, ZDPV 77 (1961) 38-45.
Tamar
Y. Aharoni, Tamar and the Roads to Elath, IEJ 13 (1963) 30-42.
Tirsa
W. F. Albright, The Site of Tirzah and the Topography of Western Manasseh, JPOS 11 (1931) 241-251.
U. Jochims, Thirza und die Ausgrabungen auf dem Tell el-Far^a, ZDPV 76 (1960) 73-96.
17. LITERATURA Z ZAKRESU GEOGRAFII HISTORYCZNEJ
a. DZIEŁA OGÓLNE/
Y. Aharoni, The Land of the Bible. A Historical Geography, London 1967.F. M. Abel, Géographie de la Palestine, 1—2, Paris 1933—1938.D. Baly, The Geography of the Bible, London 1958.M. du Buit, Géographie de la Terre Sainte, I. Géographie physique, II. Géographie histori
que, Paris 1958.Z. Kallai, The Tribes of Israel. A Study in the Historical Geography of the Bible, Jerusalem
1957 (w jęz. hebr.).J. Simons, The Geographical and Topographical Texts of the Old Testament, Leiden 1959.G. A. Smith, The Historical Geography of the Holy Land, London 193526.A. Negev, A Cities of the Desert, London 1969.M. Talmi, The Dead Sea, London 1969.E. Dąbrowski, Nowy Testament na tle epoki. Geografia-historia—kultura, Poznań—W arszaw a-
Lublin 19652 (geografia, 15—73).S. Przeworski, Palestyna (w:) Świat i Życie 1935, T. 3, 1197—1211.H. Strakowski, Palestyna [w:] Studia Biblijne, Lublin 1959, 127—148.W. Szczepański, Geographia historica Palestinae antiqua, Romae 19282.
V. FRITZ, Ż. KAPERA, L. STEFANIAK
— Palestyna za czasów Chrystusa Pana, Wiedeń 1920 (Studia nad Palestynq 6).J. Archutowski, Nad Morzem Martwym, Kraków 1932.(U). A. Fic, Za Jordan i do Arabii Skalistej, Włocławek 1929.A. Lipiński, Morze Galilejskie, Warszawa 1916.P. Stach, Podróż naukowa do Ziemi Świętej, Lwów 1936.W. Szczepański, Nach Petra und zum Sinai, Innsbruck 1918. (Veröffentlichungen des biblisch- -patristichen Seminars zu Innsbruck 2).— W Arabii Skalistej. Na podstawie podróży odbytej w r. 1905 opisał..., Kraków 1907.— Na Synaju. Na podstawie podróży z 1906 r. opisał..., Kraków 1908.S. Trzeciak, Klimat i choroby w Palestynie w czasach Chrystusa Pana, Warszawa 1928.
b. POBYT IZRAELITÓW W EGIPCIE
A. U. Fic, Morze Czerwone eksodusu izraelskiego w świetle ostatnich badań, Przegląd Biblijny 1 (1937) 109-111.
- Przejście Izraelitów przez Morze Czerwone, Przegląd Biblijny 2 (1938) 3—11.C. Jakubiec, Czy Hebrajczycy byli w Egipcie, RBL 4 (1951) 341—352.J. Kruszyński, Pobyt Izraelitów w Egipcie w świetle archeologii, Poznań—Warszawa—W iln o -
Lublin 1925 ( = Sprawy Biblijne 13).P. Montet, Egipt i Biblia (tyt. oryg.: L'Egypte et la Bibie), Warszawa 1968 (=C ahiers d’Arché-
ologie Biblique 11).
c. WYKAZY FARAONÓW
K. Michałowski, U Art de 1‘ancienne Egypte, Paris 1968.— Nie tylko piramidy. Sztuka dawnego Egiptu, Warszawa 19692A. Naumczyk, Dzieje Egiptu a Biblia (w:) Księga Jubileuszowa z okazji 70-lecia urodzin ks.
Jana Szerudy, Warszawa 1959, 39—88.Z. Ziółkowski, Starożytny Egipt a Państwo Izrael, RBL 20 (1967) 341—348.— Najazd faraona Szeszonka I na Palestynę, RBL 20 (1967) 219—227.M. Noth, D/e Wege der Pharaonenheere in Palästina und Syrien, ZDPV 60 (1937) 183-239;
61 (1938) 26-65; 277-304; 64 (1941) 39-74.B. Mazar, The Campaign of Pharao Shishak to Palestine, SVT 4 (1957) 57-66.H. W. Helck, Die Beziehungen Aegyptens zu Vorderasien im 3. und 2 . Jahrtausend v. Chr.,
Ägyptologische Abhandlungen 5 (1962) 109-173.S. Herrmann, Operationen Pharao Schoschenks I. im östlichen Ephraim, ZDPV 80 (1964)
53-79.S. Yeivin, The Third District in Thutmosis Ill's List of Palestinian-Syrian Towns, JEA 36 (1950)
51-62.
d. STELE AMENOFISA II
Y. Aharoni, Some Geographical Remarks Concerning the Campaigns of Amenhotep II, jNES 19 (1960) 177-183.
A. Alt, Neue Berichte über Feldzüge von Pharaonen, ZDPV 70 (1954) 39—62.E. Edel, Die Stelen Amenophis II, aus Karnak und Memphis mit dem Bericht über die asia
tischen Feldzüge des Königs, ZDPV 69 (1953) 97—176.A. Malam at, Campaigns of Amenhotep II and Thutmose IV to Canaan, Scripta Hierosolimi-
tana 8 (1961) 218-227.
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 193
e. WYKAZY MIEJSCOWOŚCI W KSIĘDZE JOZUEGO
A. Alt, Das System der Stammesgrenzen im Buche Josua, Kleine Schriften zur Geschichte des Volkes Israel I, (München 1953), 193—202.
M. Noth, Studien zu den historisch-geographischen Dokumenten des Josuabuches, ZDPV 58 (1935) 185-255.
A. Kuschke, Historisch-topographische Beiträge zum Buche Josua, Gottes Wort und GottesLand (Göttingen 1965), 90—109.
K. Eiliger, Die Grenze zwischen Ephraim und Manasse, ZDPV 53 (1930) 265-309.— Neues über die Grenze zwischen Ephraim und Manasse, JPOS 18 (1938) 7-16.E. Jenni, Historisch-topographische Untersuchungen zur Grenze zwischen Ephraim und M a
nasse, ZDPV 74 (1958) 35-40.E. Danelius, The Boundary of Ephraim and Manasseh in the Western Plain, PEQ 89 (1957)
55-67; 90 (1958) 32-43, 122-142.Y. Aharoni, The Northern Boundary of Judah, PEQ 90 (1958) 27—31.Z. Kallai, The Northern Boundary of Judah, from the Settlement of the Tribes until the Be
ginning of the Hasmonean Period, Jerusalem 1960 (w jęz. hebr.).W. F. Albright, Egypt and the Early History of the Negeb, JPOS 4 (1924) 131—161.K. D. Schunck, Bemerkungen zur Ortliste von Benjamin (Jos 18, 21-28), ZDPV 78 (1962)
143-158.B. Mazar, The Cities of the Territory of Dan, IEJ 10 (1960) 65—77.S. Talmon, The Town Lists of Simeon, IEJ 15 (1965) 235—241.Y. Yadin, And Dan, why did he remain in ships? Australian Journal of Biblical Archaeology
1,1 (1968), 9-23.
f. PODZIAŁ PALESTYNY PRZEZ SALOMONA
A. A lt Israels Gaue unter Salomo, Kleine Schriften zur Geschichte des Volkes Israel H (München 1953), 76-89.
W. F. Albright, The Administrative Divisions of Israel and Judah, JPOS 5 (1925) 17-54.G. E. Wright, The Provinces of Salomon, El 8 (1967) 58*—68*.
g. PODZIAŁ JUDEI NA OKRĘGI
A. Alt, Judas Gaue unter Josia, Kleine Schriften zur Geschichte des Volkes Israel II (M ünchen 1953), 273-288.
F. M. Coss, G. E. Wright, The Boundary and Province Lists of the Kingdom of Judah, JBL 75 (1956) 202-226.
Z. Kallai-Kleinmann, The Town Lists of Juda, Simeon, Benjamin and Dan, VT 8 (1958) 134— -160 ; 11 (1961) 223-227.
Y. Aharoni, The Province List of Judah, VT 9 (1959) 225-246. #
h. SYSTEM FORTYFIKACYJNY ROBOAMA
G. Beyer, Beiträge zur Territorialgeschichte von Südwestpalästina im Altertum /. Das fe- stungssystem Rehabeams, ZDPV 54 (1931) 113-134.
13 — Archeologia Palestyny, cz. II
194 V. FRITZ, Z. KAPERA, L. STEFANIAK
i. TWIERDZE GRANICZNE W ZAJORDANII
H. Gese, Ammonit!sehe Grenzfestungen zwischen wadi es-sTr und nacur, ZDPV 74 (1958) 55-64.
R, Hentschke, Ammonitische Grenzfestigungen südwestlich von camman, ZDPV 76 (1960)103-123.
G. Fohrer, Eisenzeitliche Anlogen im Raume südlich von n'&cur und die Südwestgrenze vonAmman, ZDPV 77 (1961) 56-71.
H. Graf Reventlow, Das Ende der ammonitischen Grenzbefestigungsstätte?, ZDPV 79 (1963)127-137.
j. MIASTA LEWICKIE
A. Alt, Festungen und Levitenorte im Lande Juda, Kleine Schriften zur Geschichte des Volkes Israel II (München 1953) 306—315.
W. F. Albright, The List of Levitic Cities, Louis Ginzberg Jubilee Volume I (1945), 49—73.B. Mazar, The Cities of the Priests and the Levites, SVT 7 (1960) 193-205.
k. DROGI RZYMSKIE
P. Thomsen, Die römischen Meilensteine der Provinzen Syria, Arabia und Palaestina, ZDPV 40 (1917) 1-103.
Y. Aharoni, The Roman Road to Aila (Elath), IEJ 4 (1954) 9-16.A. Alt, Die Meilenzählung an der römischen Strasse Antiochia — Ptolemais, ZDPV 51 (1928)
253-264.— Aus der Araba II. Römische Castelle und Strassen, ZDPV 58 (1935) 1—59.— Der Südliche Endabschnitt der römischen Strasse von Bostra nach Ailia, ZDPV 59 (1936)
92-111.— Zum römischen Strassennetz in der Moabitis, ZDPV 60 (1937) 240—244.M. Avi - Yonah, M ap of Roman Palestine, QDAP 5 (1936) 139—193 + mapa.— The Development of the Roman Road System in Palestine, IEJ 1 (1950—1951) 54-60.— A New Dating of the Roman Road from Scythopolis to Neapolis, IEJ 16 (1966) 75—76.G. Beyer, Die Meilenzählung an der Römerstrasse von Petra nach Bostra und ihre territorial
geschichtliche Bedeutung, ZDPV 58 (1935) 129-159.M. Harel, The Roman Rovd of Ma^aleh cAqrabbim („Skorpions1 Ascent11), IEJ 9 (1959) 175-
-179.— Israelite and Roman Roads in the Judean Desert, IEJ 17 (1967) 18—26.M. Hecker, The Roman Road Legio — Zippori, Yeciiot 25 (1961) 175—186 (w jez. hebr.).H. W. Huppenbauer, Die römische Strasse im südlichen Gilead, ZDPV 78 (1962) 171-179.Z. Kallai, Remains of the Roman Road Along the Mevo-Beitar Highvsay, IEJ 15 (1965) 195—
-203.C. Kuhl, W. Meinhold, Römische Strassen und Strassenstationen in der Umgebung von Jeru
salem, PJB 24 (1928) 113-140; 25 (1929) 95-124.E. Kutsch, Ein Stück eines römischen Meilensteines in cangara, ZDPV 81 (1965) 132—137.S. Mittmann, Die römische Strasse in der nordwestlichen Belka, ZDPV 79 (1963) 152—163.— Die römischee Strasse von Gerasa nach Adraa, ZDPV 80 (1964) 113—136 ( = ADAJ 11,
1966. 65-87).A. Negev, The Date of the Petra - Gaza Road, PEQ 93 (1966) 89-98.
9
MATERIAŁY DO BIBLIOGRAFII 1 9 5
I. LIMES PALAESTINAE
A. Alt, Limes Paloesłinoe, PJB 26 (1930) 43-82; 27 (1931) 75-84.- Neue Untersuchungen zum Limes Palaestinae, ZDPV 71 (1955) 82—94.- Der Limes Palaestinae im sechsten und siebenten Jahrhundert n. Chr., ZDPV 63 (1940)
129-142.M. Gihon, The „Limes Palaestinae11 in the Time of Diocletionus, Eloth. The 18th Archaeological
Convention, Jerusalem 1963, 86—95 (w jęz. hebr.).- Idumeo and Herodian Limes, IEJ 17 (1967) 27-42.Y. Yadin, Masada and the Limes, IEJ 17 (1967) 43-45.
m. WOKÓŁ ONOMASTIKONU EUZEBIUSZA Z CEZAREI
M. Noth, Die topographischen Angaben im Onomastikon des Eusebius, ZDPV 66 (1943) 32-63.C. U. Wolf, Eusebius of Caesarea and the Onomasticon, BA 27 (1964) 66—96.
n. MAPA Z MADABY
M. Avi-Yonah, The Madaba Mosaic Map, with Introduction and Commentary, Jerusalem 1954.
F. M. Abel, Le Sud Palestinien d'après la carte mosaïque de Madaba, JPOS4 (1924) 107—117.H. Donner, H. Cüppers, Die Restauration und Konservierung der Mosaikkarte von Madeba,
ZDPV 83 (1967) 1-33.V. R. Gold, The Mosaic Map of Madeba, BA 21 (1958) 50-71.F. Gryglewicz, M apa z Madaby, RBL 14 (1961) 125-129.- Archeologiczne odkrycia w egzegezie Nowego Testamentu, Lublin 1962 (Madaba, 79-33). Saleh K. Hamarneh, Madaba, Filomata 1970, Nr 234, 228-238.A. Jakoby, Das geographische Mosaik von Madaba, Leipzig 1905.R. T. O 'Callaghan, Is Beeroth on the M adaba Map?, Biblica 32 (1955) 57-64.P. Palmer, H. Guthe, Die Mosaikkarte von Madaba, Leipzig 1906.A. Schulten, Die Mosaikkarte von Madeba, Berlin 1900.P. Thomsen, Das Stadtbild Jerusalems auf der Mosoikkarte von Madeba, ZDPV 52 (1929)
149-174; 192-219.
13*
Janusz K. Kozłowski
EPOKA KAMIENNA
I. Starsza epoka kamienna
A. W p r o w a d z e n i e
1. Uwagi wstępne
Chyba nie będzie przesady w stwierdzeniu, że bez łowców nosorożca z jaskiń gór Karmel czy artystów kultury natufijskiej znad Jordau, rzeźbiących w kości pełne ekspresji przedstawienia zwierząt, nie byłoby mowy o wspaniałych bogactwach materialnych i artystycznych kultury starożytnego świata śródziemnomorskiego. Znaczenie prahistorycznych kultur Bliskiego Wschodu rozpatrywać będziemy jednak nie tylko jako wstęp do dziejów klasycznych cywilizacji śródziemnomorskich, lecz przede wszystkim mówić będziemy o nim jako o ośrodku, który na tle współczesnego rozwoju prahistorycznych kultur Starego Świata wybijał się na pierwszy plan pod względem postępu kulturowego i gospodarczego. Rola Bliskiego Wschodu, z Palestyną na czele; jako prekursora i inspiratora osiągnięć kulturowych i gospodarczych zaznaczyła się przede wszystkim w dwu przełomowych momentach, którymi były początek paleolitu górnego i pojawienie się homo sapiens oraz wprowadzenie gospodarki opartej na uprawie roślin i hodowli zwierząt, co zapowiadało początek młodszej epoki kamienia. Niezależnie od ustdlenia konkretnych powiązań europejskich i afrykańskich prahistorycznej Palestyny, co w wielu wypadkach będzie jeszcze długo przedmiotem dyskusji naukowych, nie ulega dziś wątpliwości, że wspomniane wyżej osiągnięcia gospodarcze i kulturowe pojawiają się wcześniej na terenie Bliskiego Wschodu niż w Europie i Afryce. Dokumentacja tego faktu wymagała poszerzenia rozdziału dotyczącego podstaw geo- chronologicznych epoki kamienia w Palestynie.
W naszych rozważaniach nie możemy omawiać Palestyny w oderwaniu od terenów sąsiednich, dlatego też będziemy usprawiedliwieni, traktując prahistoryczne granice Palestyny w sposób dość konwencjonalny, kierując się każdorazowo konkretną sytuacją kulturowo-historyczną. Nie bez racji pisał M. R.
2 0 0 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
Sauter, autor nieocenionej i ciągle aktualnej, mimo wielkiego postępu badań, pracy Préhistoire de la Méditerranée: „... les territoires d'entre la Mer Rouge et la Mer Noire ont eu, dès l'aube des cités un destin commun, ils se sont pénétrés les uns, et les autres dans la guerre et dans la paix, il sont les éléments d'un seul foyer de civilisation" i .
W pracy tej staramy się przedstawić aktualny stan badań i opracowań prehistorycznego osadnictwa Palestyny. Ponieważ jednak, niestety, szereg kolekcji, szczególnie z nowych badań, jeszcze nie publikowanych, nie było dla nas dostępnych, opracowanie to na pewno nie wyczerpuje tematu. Ponieważ więc szczegółowe problemy osadnicze nie mogły być, często z braku danych, odpowiednio oświetlone, zwracamy uwagę głównie na kluczowe momenty rozwoju kulturowego. Dotyczy to szczególnie stanowisk otwartych, których stan opracowania, rejestracji i konserwacji jest wysoce niezadowalający.
Podkreślić też chcielibyśmy ogromny rozkwit badań nad paleolitem Palestyny w ostatnich latach, głównie dzięki inicjatywie miejscowych badaczy, którym zawdzięczamy wiele rewelacyjnych odkryć. W ostatnich latach zaznacza się też poważny postęp w zakresie metod badawczych, które w sposób znacznie bardziej precyzyjny pozwalają nam wniknąć w istotę procesu historycznego w jego inicjalnych etapach.
2. Rozwój badań nad paleolitem Palestyny
Pierwsze odkrycia zabytków z epoki kamienia na terenie Palestyny sięgają sześćdziesiątych lat ubiegłego stulecia. W tym czasie powstaje pierwsza kolekcja narzędzi kamiennych zbieranych przez ks. Morétain, misjonarza francuskiego — głównie w okolicach Bet Sahur koło Betlejem. Z kolekcji tej pewna ilość wyrobów trafiła do Luwru, gdzie zostały one właściwie ocenione pod względem chronologicznym przez E. Larteta i M. Arcellina, wybitnych specjalistów tej epoki. Późniejsze materiały, zbierane przez ks. Richarda nad Jordanem, nie doczekały się niestety takiej oceny, będąc przedmiotem spekulacji pseudonaukowych, wiążących je z rzekomym grobem Jozuego w Tibne. Tak więc właściwie E. Lartetowi zawdzięczamy uznanie zabytków kamiennych w Palestynie za wskaźnik d’un âge de pierre antérieur à nos données historiques 2.
W r. 1897 w Paryżu na XI Kongresie Orientalistów o. Germer-Durand przedstawia pierwsze podsumowanie wieloletnich zbiorów zabytków z epoki kamienia na Bliskim Wschodzie, bogato udokumentowane materiałem ilustracyjnym, opublikowane w parę lat później w Zeitschrift für Ethnologie 3. Opracowarrie to, oparte głównie na materiałach powierzchniowych — podobnie jak prace O. Zumoffena, będące wynikiem pierwszych wykopaliskowych eksploracji w grotach libańskich 4 — zawiera systematykę materiału nawiązującą do powszechnie wówczas obowiązującego podziału chronologicznego czasów prahistorycznych G. de Mortilleta.
Nowy etap badań prahistorycznych na terenie Palestyny rozpoczynają w r. 1925 praceF. Turville-Petriego w Wadi Amud nad Jeziorem Tyberiadzkim, które jednak nie zadowalają, nawet z punktu widzenia ówczesnego rozwoju nauki, przede wszystkim ze względu na mało precyzyjną technikę wykopaliskową. W trzy lata później do akcji badawczej włącza się ekspedycja British School of Archaeology oraz American School of Prehistorie Research, pod kierunkiem D. Garrod, której działalność w Palestynie przypada głównie na lata 1931—1934. Prace te koncentrują się w słynnej Wadi el-Mughara 5. Równocześnie rozpoczynają się jeszcze dwie ważne akcje: badania jaskiń na Pustyni Judzkiej, rozpoczęte przez R. Neuville'a, i eksploracja Jerycho, prowadzona od roku 1929 przez Niemców.
EPOKA KAMIENNA 201
W
12. Profil poprzeczny doliny Jordanu w dolnym biegu w okolicach Tel Ubeidije. Legenda:1. osady serii lizańskiej, 2. żwiry rzeczne fazy naharaimskiej, 3. osady jezierne z fauna. Melanopsis, złoże wyrobów kultury otoczakowej, E. wapienie neogeńskie, N. bazalty plio-
ceńskie, (wg M. Stekelis).
W drugiej połowie lat trzydziestych rozpoczęto pierwsze systematyczne eksploracje stanowisk otwartych, podjęte przez M. Stekelisa w związku z zainicjowanymi przez L. Picarda badaniami geologicznymi nad rozwojem paleogeografii Palestyny w plejstocenie.
Okres ten zamyka ukazanie się fundamentalnej pracy D. Garrod o jaskiniach gór Karmel w roku 1937 oraz — już w okresie powojennym — publikacji R. Neuville'a o jaskfr.iach Pustyni Judzkiej.
W latach powojennych obserwujemy stopniowe przechodzenie inicjatywy badawczej w ręce miejscowych pra hi sto ryków, którzy eksplorują szereg stanowisk jaskiniowych oraz otwartych. Do najpoważniejszych odkryć należą wczesnopaleolityczne stanowiska w dolinie Jordanu, z Tel Ubeidije na czele, stanowiskiem, które pozwoliło poznać najstarszy etap historii tego terenu.
B. P o d s t a w y g e o c h r c n o l o g i c z n e
1. Wprowadzenie
Jednym z podstawowych problemów, jakie wiqżq się z początkami kultury ludzkiej na obszarze Bliskiego Wschodu, jest datowanie relatywne, a przede wszystkim absolutne najstarszych znalezisk archeologicznych na tym terenie. Podstawy chronologii starszej epoki kamienia — paleolitu — zostały wypracowane na obszarze południowej i środkowej Europy, gdzie głównym „reperem", do którego odnoszono znaleziska prahistoryczne, były kolejne nasunięcia plejstoceńskich lodowców kontynentalnych, odpowiadające im wahania zasięgu lodowców górskich i związane też z cyklem zmian klimatycznych procesy erozyjno-akumula- cyjne, prowadzące do wykształcenia teras w dolinach rzek europejskich. Na terenie Bliskiego Wschodu ten cykl zmian klimatycznych manifestował się w procesach dynamicznych w zupełnie inny sposób i odmiennie też w zasadzie zapisany został w stratygrafii osadów kontynentalnych i morskich. Przede wszystkim w miejsce okresów glacjolnych, w których lodowce kontynentalne pokrywały znaczną część Europy, występują tutaj okresy pluwialne, zaznaczające się wzmożonymi opadami deszczów. Paralelizowanie jednak europejskich glacjałów z przednioazjatyckimi i afrykańskimi pluwiałami natrafia na poważne trudności. Są on©
2 0 2 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
związane przede wszystkim z faktem, źe obok wielkich wahań zasięgu lodowców, oddzielonych okresami interglacjalnymi, w których następowało całkowite wycofanie się lodowców, były także drobne, stadialne oscylacje lądolodu, oddzielone okresami cieplejszych intersta- diałów. Tak samo skomplikowany był przebieg cyklu pluwialnego, z tq różnica, że brak tutaj kryteriów rozróżnienia zmian o różnej skali nasilenie. Dlatego też problem powiązania cyklu pluwialnego i glacjalnego, pomimo istniejących prób, pozostaje w dużej mierze nadal otwarty. Znacznie pewniejszym kryterium powiązania stratygrafii osadów plejstoceńskich na terenie Europy oraz na Bliskim Wschodzie są zmiany poziomu mórz, przejawiające się w kolejnych obniżeniach i wznoszeniach linii brzegowej. Zmiany te, których jedną z najpoważniejszych przyczyn stanowiło nasuwanie i wycofywanie się lodowców kontynentalnych na północnej półkuli, były synchroniczne na różnych, często odległych terenach. Niestety i tutaj istnieje szereg problemów dotychczas nie wyjaśnionych. Jeśli bowiem przyjmiemy najprostsze i logicznie najbardziej uzasadnione stanowisko, że glacjał odpowiada regresji morskiej (cofaniu się poziomu morza), a interglacjał — transgresji, to okaże się. że największe nasilenie okresów pluwialnych nie przypada ani na maksimum transgresji, ani też regresji, lecz na okres przejściowy pomiędzy nimi 6. Z tych faktów należy zdawać sobie sprawę przy analizie danych geologicznych, które mają stanowić podstawę dla chronologii paleolitu Palestyny.
Dalszą trudnością, jaka nasuwa się przy ustalaniu chronologii paleolitu Bliskiego Wschodu, jest specyficzny charakter kryteriów paleontologicznych. Na terenie Europy, od samego początku zainteresowań paleolitem, • ewolucja fauny była jednym z podstawowych kiyteriów chronologicznych. Wyróżniono szereg zespołów faunistycznych odpowiadających kolejnym okresom rozwoju kultury człowieka prahistorycznego. Niestety, nowsze badania wykazały, że zespoły te mają znaczenie relatywne, przestrzennie ograniczone. Dlatego też należało wypracować lokalny schemat ewolucji zespołów faunistycznych obowiązujących dla terenu Bliskiego Wschodu. Schemat ten różni się od europejskiego przede wszystkim dłuższym przetrwaniem niektórych gatunków (nosorożec Mercka, słoń starożytny), a także brakiem niektórych gatunków specjalnie charakterystycznych dla późnego plejstocenu peryglacjalnej strefy Europy. Poza tym gatunki, które nie wykazują większych zmian ewolucyjnych w plejstocenie, a służą jedynie jako wyznaczniki kolejnych faz cyklu klimatycznego, również należy traktować z dużą rezerwą. Sukcesję poszczególnych środowisk, związaną z cyklem klimatycznym, jest więc często trudno wykazać na podstawie sukcesji zespołów faunistycznych, zwłaszcza że bardzo ważne w tym zakresie drobne ssaki były dotychczas w niewielkim tylko stopniu brane pod uwagę 7.
Obecnie dokonamy przeglądu danych geochronologicznych dotyczących paleolitu Palestyny, omawiając kolejno stratygrafię osadów kontynentalnych oraz rozwój procesów rzeźbo- twórczych na wysoczyźnie i w dolinach rzek, stratygrafię osadów litoralnych i jej związek z rozwojem linii brzegowej oraz stratygrafię osadów jaskiniowych i sukcesję zespołów faunistycznych.
2. Stratygrafia osadów kontynentalnych
Zasadniczy obraz ukształtowania pionowego Palestyny wiązać należy z procesami tektonicznymi, które w trzeciorzędzie doprowadziły do powstania wielkiego rowu tektonicznegoo przebiegu południkowym. Jego odcinkiem, oczywiście zmienionym późniejszymi procesami rzeźbotwórczymi, przede wszystkim plejstoceńskimi, jest dolina Jordanu 8.
Rów, którym przebiega dzisiejsza dolina Jordanu, pogłębiony procesami erozyjnymi na granicy plio- i plejstocenu, został we wczesnym plejstocenie wyłożony osadami jeziernymi i rzecznymi 9. Tworzą one tzw. piętro Melanopsis (Melanopsis stage), nazwane tak od przewodniej fauny słodkowodnych małży (Melanopsis laevigata var. erassisima Petrbok). Zespół faunistyczny charakteryzujący te osady można nawiązywać do fauny wilfranszu (Villafranc.hien) afrykańskiego. Obejmuje on szereg gatunków ślimaków i ssaków wymarłych zupełnie lub nie
UJ
E<M-
tf> <£>m
T- <NK3HH
® s » a
mmMf iM ife p IP m M i
m nkm {>•,-•' №i-*i
jttl ! I Vfa,!. i,Hf(W i 'j ,|Jl'm n v'-{' 13
. Pr
ofil
osad
ów
równ
iny
litor
alne
j w
okol
icac
h Ja
ffy:
1. os
ady
mor
skie
, 2.
osad
y lit
oral
ne,
3. os
ady
eolic
zne
(pia
ski
wyd
mow
e),
4. po
dł
oże
prze
dczw
arto
rzęd
owe,
5-
6.
podł
oże
prze
dczw
arto
rzęd
owe,
7.
żwiry
rz
eczn
e (w
g M
. P
hane
nnst
iela
).
204 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
znanych dziś na tym terenie, a występujących jeszcze w południowej Azji lub Afryce. Przewodnimi formami fauny ssaków jest Stegodon, przodek słoni plejstoceńskich, koń Stenona Clarias, Clemmys, nosorożec etruski, hipopotam, żyrafa i in .10 Jest to typowa fauna wilfran- szu, przy czym zespoły gryzoni wskazują na nieco cieplejszy i bardziej wilgotny klimat niż obecny.
W żwirowych osadach tego piętra, częściowo zaburzonych procesami tektonicznymi, wykryto najstarsze ślady pobytu praczłowieka na terenie Palestyny, reprezentowane przez narzędzia tzw. kultury otoczakowej (pebble-cuiture) oraz szczątki kostne, prawdopodobnie bliskie młodszym afrykańskim australopitekom 11.
W końcu tego okresu występuje ponowna działalność erozyjna, powodująca częściowe wyprzątnięcie osadów wczesnoplejstoceńskich i częściowo przemieszczenie zalegających w nich wyrobów kamiennych, po czym następuje intensywna akumulacja rzeczna. Jej śladem są pokrywy żwirowe zalegające bezpośrednio na osadach formacji Melanopsis, zaliczone do tzw. fazy naharaimskiej (Nahoraim stage), których przykładem są też żwiry występujące w stropowej części profilu dolnopaleolitycznego stanowiska Dżisr Banat Jakob 12 i w Chacor. W faunie znajdowanej w tych stanowiskach występuje już środkowoplejstoceński przedstawiciel słoni — Elephas trogontherii, nosorożec — Rhinocéros Merckii, hipopotam, koń, bizon, daniel (Dorna mesopotamica) i jeleń (Cervus elaphus).
Następnie, nadal jednak w środkowym plejstocenie, wytwarza się na miejscu dzisiejszej doliny Jordanu obszerny, zamknięty basen, który rozciąga się od Morza Martwego aż do Jeziora Tyberiadzkiego. W tym rozległym zbiorniku wodnym osadzają się żwiry, a następnie grube serie mułków i piasków poziomo warstwowanych, tworzące tzw. piętro lizańskie (Lisan stage) 13.
Dopiero stopniowe wysychanie tego basenu prowadzi do uformowania na jego miejscu rzeki Jordan, z bogatym systemem dopływów. Powstaje też wówczas, słabo jeszcze niestety przebadany, system górnoplejstoceńskich erozyjno-akumulacyjnych teras Jordanu.
Powiązanie tej sekwencji osadów plejstoceńskich z cyklem klimatycznym nasuwa rozliczne wątpliwości. L. Picard, a za nim R. Neuville, górną część żwirów dolnych wyścielających dolinę Jordanu łączyli z pierwszym pluwiałem (pluwiał A), natomiast górną, lizańską serię akumulacyjną — z pluwiałem drugim (pluwiał B) 14. Oczywiście nie rozwiązuje to złożonej sprawy paralelizacji z wczesnymi okresami pluwialnymi Afryki, w szczególności w związku z większą ilością wydzielanych tam okresów pluwialnych 15.
EPOKA KAMIENNA 205
Złożona jest także problematyka plejstoceńskich osadów i form erozyjnych na wysoczyfnie, którym przypisuje się poważne znaczenie chronologiczne. Większość suchych dolin — wadi rozcinających wysoczyznę — wykazuje obecność kilku stopni erozyjnych wykształconych na zboczach. W dolinach związanych z systemem Jordanu są widoczne, jak to zaobserwował R. Neuville 16 w W adi Chareitun, trzy stopnie, z których najwyższy ma wysokość względną 98—100 m, średni 63—65 m, a najniższy 15 m nad dnem thalwegu. Powiązanie ich jednak z kolejnymi fazami rozwoju zbiorników wodnych, jakie występowały w fosie jordańskiej, jest ogromnie utrudnione ze względu na zaburzenia tektoniczne, powodujące poważne przemieszczenia pionowe. W małym stopniu zbadano też stożki usypane u ujścia wadi i ich zazębianie z osadami akumulacji rzeczno-jeziernej. Dlatego Neuville nie nadaje tym poziomom erozyjnym określonego waloru chronologicznego.
Także wadi zachodniej Palestyny, uchodzące na płaszczyznę litoralną wybrzeża, posiadają system stopni erozyjnych, które można jednak nieco lepiej powiązać z rozwojem formacji lito- ralnych. Występują tam stopnie erozyjne o wysokości 20—30 m i 7—10 m nad poziomem dna, które wiążą się z osadami odpowiadającymi, na tle lokalnych stosunków stratygraficznych omówionych w następnym punkcie, ostatniemu pluwiałowi.
Podsumowując niniejsze uwagi należy podkreślić słaby stan zbadania formacji kontynentalnych plejstocenu palestyńskiego. Posiadają one jednak podstawowe znaczenie dla chronologii początków osadnictwa na terenie Palestyny.
3. Stratygrafia osadów litoralnych
Wybrzeże Palestyny, podobnie jak pozostałe części wybrzeża śródziemnomorskiego, wykazuje ślady kilkakrotnych zmian poziomu morza. Głębokie wiercenia, jakie przeprowadzili L. Picard 17 i M. Avnimelech 18 na równinie pomiędzy Jaffą i Tel Awiwem, wykazały, że region ten zbudowany jest z na przemian zalegających osadów morskich i wydm. Ponadto wykazano, że sytuacja stratygraficzna tych osadów jest skomplikowana zaburzeniami tektonicznymi 19. Niestety stan zbadania tych osadów, odpowiadających kolejnym transgresjom i regresjom morskim, jest jeszcze niedostateczny; brak przede wszystkim korelacji danych geologicznych z danymi paleontologicznymi i archeologicznymi. Należy oczekiwać, że w przyszłości region ten pozwoli zaawansować w podobnym stopniu znajomość plejstoceńskich fluktuacji Morza Śródziemnego, jak np. równinne odcinki wybrzeża Italii. Uderza zresztą analogia, jaka zachodzi pomiędzy stratygrafią równiny Szarońskiej i Dolnej Wersylii, z tą różnicą» że osady zachodniego wybrzeża Italii przedstawiają jedynie końcowy odcinek stratygrafii plejstocenu, zaś stratygrafia znana z wierceń w Palestynie sięga czasów wcześniejszych.
Dlatego dla prahistorii o wiele poważniejsze znaczenie posiada znajomość plejstocenu wysokiego wybrzeża na terenie Syrii i Libanu. Dobrze wykształcone na tym odcinku terasy nadmorskie, zawieszone wysoko ponad dzisiejszym poziomem morze, plaże i wydmy kopalne, uchwycone w relacji z osadami fluwialnymi, pozwalają na pełne odtworzenie historii tej części basenu Morza Śródziemnego. Ponadto wybrzeże libańskie posiada jeszcze tę przewagę, że w relacji z kopalnymi osadami morskimi występują tam znaleziska archeologiczne, odkrywane bezpośrednio w tych osadach oraz w osadach jaskiń zazębiających się z określonymi poziomami dawnych wybrzeży morskich. Zbadanie litoralnego plejstocenu libańskiego zawdzięczamy przede wszystkim R. Wetzelowi i J. Hallerowi 2° oraz E. de Vaumas 21 i H. Flei- schowi 22. Badania te pozwoliły na ustalenie, że na odcinku pomiędzy Bejrutem i Trypolisem występuje sukcesja teras nadmorskich, będących resztkami dawnych linii brzegowych:
1. Terasa najwyższa + 9 5 m nad poz. morza, wiązana z transgresją sycylijską, po której na- stępuje recesja I powstanie wielkich kompleksów wysoko położonych wydm.
2. Terasa o wys. + 5 5 —60 m*, zaznaczona tylko stopniem erozyjnym. Następująca po niej regresja jest słabo poznana.
20 6 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
3. Terasa o wys. + 4 5 —50 m, zaznaczona w postaci stopnia erozyjnego, pokrytego cienkim poziomem skonsolidowanych piasków wydmowych. Następująca po niej regresja związana była z cofnięciem się linii brzegowej do poziomu poniżej 30 m. Z tymi osadami zazębiają się sedymenty fluwialne, związane prawdopodobnie z pluwiałem B.
4. Poziom + 3 5 m — plaża przecięta falezą (rodzaj skały nadmorskiej) opadającą do poz. 14,5 m nad poz. morza. Poziom ten odpowiada prawdopodobnie transgresji tyrreńskiej i. po której następuje znów obniżenie poziomu morza i działalność eoliczna.
5. Terasa + 1 5 m z osadami plaży zawierającymi malakofaunę typowo tyrreńską, z przewodnim przedstawicielem Strombus bubonis L. Prawdopodobnie jest to, wg H. Fleischa, poziom tyrreński II, wg F. E. Zeunera odpowiadający jednak głównemu monastyrienowi 23.
6. Terasa + 6 m, w postaci łagodnie nachylonego stopnia zbudowanego z osadów morskich z przewodnią malakofauną tyrreńską, odpowiadającą prawdopodobnie późnemu mo-
15. Wybrzeże Jeziora Tyberiadzkiego z jaskiniami Wadi Amud.
EPOKA KAMIENNA 207
tt/arsttyct przemieszczone«&r&kcjct
F----- - -
16. Profil groty Um-Katafa; cyfry przy profilu odpowiadają oznaczeniom w tekście,(wg R. Neuville'a)
nostyrienowi. Stopień ten pokryty jest miąższą warstwą piaszczystej wydmy skonsolidowanej. Wydma ta schodzi poniżej poziomu morza, wskazując na poważny rozmiar regresji, jaka wówczas nastąpiła. Późniejsze odwapnienie czerwonych piasków w okolicach Bejrutu oraz inne procesy wskazujące na okres pluwialny, związane są bez wątpienia z ostatnim plu- wiałem (C).
Na tym kończy się sukcesja zmian plejstoceńskich linii brzegowych. Później nastąpiła już tylko transgresja do poziomu + 3 —4 m.
Nakreślony rozwój linii brzegowej posiada podstawowe znaczenie dla paralelizacji z rozwojem kultury ludzkiej. Punktami zbieżnymi, umożliwiającymi powiązanie znalezisk palestyńskich z libańskim „reperem" stratygraficznym, jest zawartość kulturowa osadów na wys. + 4 5 m oraz znaleziska prahistoryczne z groty Ras el-Kelb, której powstanie wyraźnie łączy się z poziomem + 6 m. Tym sposobem otrzymujemy daty geologiczne, które wyznaczają nam ramy chronologiczne dolnego i środkowego paleolitu Palestyny24.
Podstawowe znaczenie dla znajomości czwartorzędu litoralnego Palestyny posiadają przekroje geologiczne w okolicach Jaffy, ułatwiające powiązanie osadów morskich z osadami fluwialnymi (żwiry powstałe w wyniku wynoszenia materiału z głębi lądu w okresach wzmożonej działalności erozyjno-akumulacyjnej podczas regresji morskich) i eolicznymi (wydmy). „Idealny" profil tych osadów przedstawił M. Pfannenstiel 25. Jego zdaniem, denna partia równiny brzegowej wykazuje silną działalność procesów erozyjnych, które można łączyć z okresem po drugiej transgresji tyrreńskiej (tj. z poziomem + 1 5 m). Osady morskie występujące w spągowej części profilu publikowanego przez M. Pfannenstiela (poziom D) mają jego zdaniem odpowiadać początkowi następnej regresji morskiej. Później wykształcają się dolne aluwia żwirowe, odpowiadające erozyjnym terasom w wadi o wys. + 3 0 m. Wiążą się one z wczesną fazą ostatniego pluwiału. Osady te pokrywają skonsolidowane wydmy (/) z fauną zawierającą Elephos antiquus. Na wydmach tych rozwinięta jest czerwona gleba interstadial- na i seria piasków czerwonych (Hamra). Formacje te są przewodnie dla całego wschodniego wybrzeża Morza Śródziemnego i zalegają powyżej osadów II transgresji tyrreńskiej (ryc. 13).
Nowa seria osadów morskich (poziom C M. Pfannenstiela) oddziela omówicne wyżej osady z wczesnej fazy ostatniego pluwiału od osadów młodszych, reprezentowanych przez aluwia
208 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
rzeczne (związane z terasami erozyjnymi o wys. względnej + 7 —70 m w wadi) oraz wydmę (II). W stropowej części profilu występują jeszcze dwa poziomy schyłkowoplejstoceńskich osadów morskich (poziomy A i B M. Pfannenstiela), przedzielone wydmą (///).
Przedstawiony profil posiada duże znaczenie dla powiązania stratygrafii osadów litoralnych z kontynentalnymi. W szczególności na jego podstawie można dokonywać bardziej dokładnego podziału ostatniego pluwiału Palestyny, niezależnie od prób obniżenia chronologii najniższej serii osadów morskich w tym profilu (L. Picard, K. W. Butzer i in.) 26.
W tym miejscu warto też wspomnieć o masywie gór Karmel, zbudowanym ze zdolomityzo- wanych wapieni późnokredowych, który wznosi się pomiędzy wybrzeżem morskim i Równiną Szaron. W jednym z wadi rozcinających ten masyw występuje wiele jaskiń, o których będzie mowa w następnym punkcie. Tutaj chcielibyśmy podkreślić jedynie trudności, na jakie napotyka ustalenie zmian linii brzegowych wokół masywu gór Karmel. Dopiero ostatnie badania M. Avnimelecha pozwoliły ustalić przebieg linii brzegowych i stopy gór Karmel w okresie sprzed ostatniego pluwiału 27.
17. Profil groty et-Tabun; litery na profilu odpowiadają oznaczeniom w tekście, (wg D. Garrod).
EPOKA KAMIENNA 209
18. Profil groty Dżebel Kafze; litery na profilu odpowiadają opisowi w tekście,(wg C. Howella).
4. Stratygrafia i chronologia osadów jaskiniowych na podstawie zespołów fauny górnoplejstoceńskiej
Na terenie Palestyny można wyróżnić kilka regionów, w których skupione są najważniejsze stanowiska jaskiniowe:
1. Góry Karmel ze słynną W adi el-Mughara (Doliną Jaskiń), gdzie występują znane stanowiska jaskiniowe badane przez D. Garrod: et-Tabun, el-W ad, es-Schul i el-Dżamal.
2. Płaskowyż, tzw. Pustyni Judzkiej, obrzeżający od pn.-zach. Morze Martwe z jaskiniami w W adi Chareitun, badanymi przez R. Neuvilla: Umm-Katafa, el-Chiam (el-Khiam), Erą el- -Ahmar oraz jaskiniami położonymi w innych jeszcze wadi tego płaskowyżu — jak et-Tabban, Umm-es-Zueitina i Sahba w W adi el-Ghar.
3. Teren Galilei z bardzo znanym stanowiskiem jaskiniowym w Dżebel Kafze (D jebel-Q uaf- zeh), badanym przez R. Neuville'a i M. Stekelisa, oraz słynne W adi Amud, uchodzące bezpośrednio do Jeziora Tyberiadzkiego, z jaskinią el-Amud, Mugaret ez-Zuttije i Mugharet el-Emire.
Każdy z tych regionów posiada specyficzną problematykę stratygraficzną oraz kulturową. W tym punkcie ograniczymy się do nakreślenia ogólnego schematu stratygrafii osadów jaskiniowych, próbując połączyć poszczególne odcinki środkowego i górnego plejstocenu, jakie reprezentowane są w różnych grotach, w jeden system stratygraficzny.
Najwcześniejszy stosunkowo odcinek plejstocenu obejmuje stratygrafia groty Umm-Katafa. Grota ta leży we wspomnianym W adi Chareitun na wys. 515 m n.p.m. i 45 m nad dnem wadi. Wykopy Neuville'a28 w roku 1928 pozwoliły ustalić, że na dnie skalnym występuje pierwsza seria stratygraficzna (warstwa J), złożona z utworu ilastego, drobnowarstwowanego, osadzonego w zbiorniku wodnym o słabym przepływie. Następna seria (II), obejmująca warstwy I—G, złożona jest z tufu wapiennego, trawertynu i brekcji osadzonych w suchych warunkach klimatycznych. Wyżej występuje seria gliniasta (III) z dużą zawartością fosfatu i humusu (warstwa F), osadzona w warunkach bardzo ciepłego i wilgotnego klimatu. Wszystkie war-
14 — Archeologia Palestyny, cz. II
2 1 0 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
siwy, do F włącznie, nie dostarczyły fauny; ich interpretacja klimatyczna jest oparta wyłącznie na kryteriach facjalno-Iitologicznych. Dopiero następna seria (warstwa E), w spągu i stropie gliniasta (E1—E3), przedzielona potężną serią gruzową silnie zwietrzałą (E2), dostarczyła fauny dość zresztą banalnej, z danielem, gazelą, jeleniem i koniem. Seria ta osadzona została w warunkach niewątpliwie wilgotnego klimatu, przedzielonego, być może, epizodem bardziej suchym. Wyżej zalega seria wapnista, trawertynowa (D1—D2). zawierająca prócz wymienionych gatunków także kości nosorożca Mercka, niedźwiedzia i pantery. Osadzona została ona w warunkach klimatu bardziej suchego, mniej jednak niż klimat dzisiejszy. W warstwach najwyższych (C—B) występuje klimat bardziej wilgotny i równocześnie chłodniejszy. Warstwy te nie zawierają fauny.
Stratygrafia omawianej groty przedstawia część środkowego i górnego plejstocenu — obejmuje bowiem okres od najstarszego pluwiału (?) aż do ostatniego pluwiału. Jeśli jednak powiązanie warstwy J z pierwszym (A) pluwiałem budzi pewne wątpliwości, to bez zastrzeżeń można przyjąć pogląd Neuville'a łączący warstwy E1-E3 z pluwiałem B, zaś warstwę C -B z wczesną fazą ostatniego pluwiału.
Z przedstawioną sekwencją stratygraficzną Umm-Katafa zazębia się stratygrafia groty et- -Tabun, położonej w W adi el-Mughara na wys. 65 m. Najniższa seria tej groty (G), jasno- płowa glina bez znalezisk paleontologicznych, jest trudna do scharakteryzowania pod względem paleoklimatycznym. Dopiero następna seria (F), złożona z dość silnie skonsolidowanych, drobnych, gliniastych piasków dostarczyła bogatej fauny z przewagą daniela (Dama meso- potomico) oraz z drobnymi ssakami wskazującymi na klimat wilgotny. Szereg badaczy nie zgadza się jednak z D. B ate29, która wobec wystąpienia jednego z gatunków wielkich nietoperzy wnioskowała o tropikalnych warunkach klimatycznych 30. Zachowamy więc ostrożność zarówno w przyjęciu skrajnego poglądu D. Bate o warunkach tropikalnych, jak również poglądu F. C. Howella 81 o suchych warunkach w okresie osadzania się warstwy F. Następna seria (warstwa E) o tym samym typie osadu, początkowo z przewagą daniela, w stropie charakteryzuje się jednak wyrównanym stosunkiem gazeli (Gozeila sp.) do daniela, rozpowszechnieniem fauny drobnych ssaków o afiliacjach azjatyckich, ogólnie więc osuszeniem klimatu. Dojdzie ono do maksimum podczas osadzania warstwy następnej, wykształconej w postaci brekcji i gleby czerwonawej (D), w której obserwujemy przewagę gazeli w towarzystwie nowych imigracji fauny azjatyckiej. Te same warunki utrzymują się podczas osadzania warstwy C, żelazistej, wapnistej, częściowo scementowanej w postaci brekcji, która charakteryzuje się podobną fauną. Na podkreślenie zasługuje obecność nosorożca Mercka i hipopotama. Gwałtowna zmiana fauny nastąpi dopiero na pograniczu warstwy B, złożonej z osadu drobnopiaszczystego z gruzem wapiennym. Zanikają wówczas duże ssaki — nosorożec i hipopotam, przewagę osiąga natomiast daniel. Panują warunki niewątpliwie bardziej wilgotne i chłodne (rys. 17).
Stratygrafia osadów et-Tabun wskazuje na obecność dwu faz wyraźnie wilgotniejszych, przedzielonych okresem suchym. Na podkreślenie zasługuje wyraźnie cieplejszy charakter dolnego poziomu, odpowiadającego prawdopodobnie schyłkowi pluwiału B lub wczesnej fazie interpluwiału B/C, niż poziomu górnego, związanego z pluwiałem C. Ważne są także zmiany zachodzące w obrębie zespołów faunistycznych, jakie zaznaczają się pomiędzy poziomem C i B. Będzie to zjawisko o podstawowym znaczeniu stratygraficznym, przewodnie dla całego terenu Palestyny.
Końcowy odcinek stratygrafii et-Tabun zazębia się ze stratygrafią groty Dżebel Kafze, położonej w Galilei ok. 2,5 km na południe od Nazaretu. Grota ta, zbadana przez R. Neu- v ille 'a 32, niestety nie była dotychczas przedmiotem wyczerpującej publikacji. Fakty, które przytoczymy tutaj, są znane jedynie ze wstępnych doniesień 88. W obszernej sali, jaką tworzy wnętrze groty, miąższość sedymentów wynosiła powyżej 5 m. Istniejący wewnątrz komin powodował, że osady tej groty ulegały silnemu przemywaniu. Najniższa warstwa, złożona z trawertynu, występująca wyłącznie na terasie przedjaskiniowej, nie zawierała żadnych znalezisk archeologicznych ani faunistycznych. Wewnątrz groty zalegały, bezpośrednio na skale, war
EPOKA KAMIENNA 211
stwy L—I, utworzone z glin detrycznych zawierających otoczaki i gruz wapienny. Maksymalne nasilenie występowania gruzu skalnego ma miejsce w warstwie Jr W faunie występuje nosorożec Mercka w towarzystwie (w każdym razie w warstwie L) daniela, jelenia, pantery i zebry (Equus ci. mouritonicus). Mamy więc do czynienia z okresem wilgotnym i chłodnym, którego minimum klimatyczne można wiązać z warstwą J. Następnie w warstwie H, czysto gliniastej, zoznacza się pewne ocieplenie klimatu. Ustępuje ono w warstwie G—F ponownemu ochłodzeniu i zwilgotnieniu, któremu odpowiadają osady gliniaste, słabo wapniste, przemyte, warstwowane. Pod względem faunistycznym ważna jest granica tych dwu warstw, z punktu widzenia prahistorycznego należących także do środkowego paleolitu, z których dolna (G) zawiera jeszcze nosorożca, po raz ostatni pojawiającego się w profilu Dżebel Kafze (ryc. 18).
Wyżej zalegające osady z punktu widzenia prahistorycznego należą już do okresu górnego paleolitu. Otwiera je poziom zbudowany z prawie pylastej gliny ciemnobrunatnej, całkowicie pozbawionej gruzu i otoczaków wapiennych, utworzony w warunkach klimatu suchego, umiarkowanego. Wyżej zalegają dwie warstwy czerwonej gliny (C—D) z bardzo liczną fauną znamionującą zarówno ochłodzenie klimatu (szczególnie poziom C), jak i zwilgotnienie. Na samym wierzchu zalegały osady holoceńskie ze znaleziskami z epoki brązu i średniowiecza.
Profil Dżebel Kafze posiada, pomimo skąpych danych, ogromne znaczenie dla poznania sukcesji zmian klimatycznych w późnym plejstocenie Palestyny. Wyraźnie widoczne jest następstwo trzech okresów wilgotnych i chłodnych, przedzielonych okresami cieplejszymi i suchymi. Jeśli pierwsze dwa okresy możemy z przyczyn faunistycznych i archeologicznych nawiązywać do górnej fazy wilgotnej et-Tabun, to okres trzeci przypada już na młodszą część górnego plejstocenu, nie reprezentowaną w profilu tej groty.
Ostatnim profilem, uzupełniającym przedstawiona sekwencję, jest profil groty el-W ad, położonej znów w słynnej Dolinie Jaskiń w górach Karmel 34. Grota ta składa się z dwóch następujących po sobie komór, których otwór znajduje się na wysokości względnej 44,5 m. N a jniższe, ziemiste osady czarnej lub czerwonej barwy zawierały jeszcze znaleziska środkowo- paleolityczne (poziom G), jednak z fauną pozbawioną form archaicznych. Fauna wskazuje na klimat dość wilgotny (obecny jest daniel - Dorno mesopotomico) i niezbyt chłodny (reprezentowana jest prawdopodobnie pantera i hiena, spotykane zresztą do niedawna na terenie Palestyny). Wyżej zalega poziom F, silnie rozmyty przez wody płynące z głębi groty, pokryty brekcją czerwoną (E), znamionującą wyraźne osuszenie klimatu. W faunie przeważa gazela w towarzystwie wilka, zająca, borsuka i kuny. Te same warunki występują nadal podczas osadzania warstw D i C, przy czym w warstwie D zmniejsza się nieco frekwencja gazeli na korzyść daniela. Wskazywać by to mogło na pewne przejściowe zwilgotnienie klimatu, choć niektórzy badacze, jak F. C. Howell 35, nie przywiązują do tego faktu większego znaczenia. Stropowa część sekwencji stratygraficznej ei-W ad charakteryzuje się wzrostem udziału gatunków ciepłolubnych, co wskazuje na stopniowe ocieplenie klimatu, jednak w warunkach nadal bardzo suchych. Obserwujemy to w poziomie B groty el-W ad, wykształconym w postaci czerwonej gleby, kończącej plejstoceńską sekwencję nawarstwień tej groty.
Przedstawione tutaj profile czterech stanowisk jaskiniowych pozwalają stosunkowo najpełniej odtworzyć kolejność zmian klimatycznych, począwszy od środkowego, aż do schyłku plejstocenu» Niestety amplituda zmian wilgotności i temperatury z braku bardziej ścisłych kryteriów (np. palynologicznych) 36 jest trudna do określenia, a tym samym uciążliwe jest powiązanie przedstawionej sukcesjij zmian klimatycznych z podziałem plejstocenu nakreślonym w oparciu o stratygrafię osadów kontynentalnych i morskich. Dlatego, aby uzyskać punkty zaczepienia dla stratygrafii osadów jaskiniowych, musimy posłużyć się innymi kryteriami. Takimi faktami o podstawowym znaczeniu będzie np. rola gatunków archaicznych w zespo1 łach fauny, których zanik wyznacza wyraźną granicę w obrębie górnego plejstocenu, nawiązanie do osadów litoralnych (niestety w naszym wypadku pośrednio poprzez grotę Ras el- -Kelb w Libanie), a wreszcie daty absolutne, oznaczone metodą radiowęgla, do których omówienia przejdziemy obecnie.
2 1 2 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
5. Chronologia absolutna
Dla najstarszych znalezisk archeologicznych na terenie Palestyny nie posiadamy bezpośrednich datowań absolutnych. Daty uzyskane metodq argonowo-potasowq na terenie środkowo-wschodniej Afryki dla znalezisk prahistorycznych odnoszonych do wczesnego plejstocenu (Olduvai) 37, wiqzanych także z wilfranszem (zapewne nie najwcześniejszym), mogq tu być jednak cennym wskaźnikiem. Daty te dla stropu najniższej (Bed I) warstwy Olduvai mie- szczq się w granicach 1 020 000—1 380 000 lat. Natomiast druga warstwa (Bed II) Olduvai, zwiqzana z przejściem od wilfranszu do środkowego plejstocenu, była datowana na 490 000 lat. Podobny wiek określono także dla osadów, w których wystqpiły szczątki kostne Pithecan- thropusa na Jaw ie38. W przybliżeniu taki sam wiek można przypisać formacji Melanopsis w Palestynie, w której stropie wystqpiły najstarsze znaleziska archeologiczne na tym terenie.
Niedostatek metod określania chronologii absolutnej powoduje lukę, jaka istnieje pomiędzy datowaniami odnoszqcymi się do środkowego plejstocenu (metoda argonowo-potasowa) a datowaniami dla górnego plejstocenu (metoda radiowęgla).
Najstarsze daty radiowęglowe na terenie Bliskiego Wschodu sięgajq 50 000 lat p.n.e. Szczególne znaczenie posiada data C -1 4 dla dolnych poziomów groty Ras el-Kelb w Libanie. Znaczenie tej daty polega na fakcie, że tworzenie się osadów w grocie Ras el-Kelb mogło następować dopiero po transgresji morskiej + 6 m (czyli tyrreńskiej U, zawierajqcej muszle Strombus bubonis), najprawdopodobniej w czasie bezpośrednio po niej następujqcej regresji. Data 50 000 lat p.n.e. (G rO -2 5 5 6 ) wyznacza nam więc górna granicę wieku wspomnianej transgresji i jednocześnie terminus post quem dla osadów zawierajacych znaleziska środkowo-paleoiityczne.
W zgodzie z powyższym pozostają oznaczenia wieku warstw B i C groty el-Tabun, odpowiednio wynoszqce 37 800 i 800 lat p.n.e. (GrN — 2534) i 39 000 z:1000 lat p.n.e. (GrN — -2 7 2 9 ) . Daty te wyznaczajq nam terminus ante quem dla archaicznych form fauny w jaskiniach palestyńskich, a także koniec epizodu wilgotnego, zwiqzanego ze schyłkiem środkowego paleolitu na Bliskim Wschodzie. Daty te potwierdzajq też inne oznaczenia [el-Kebara 39 000 ± 1000 lat p.n.e. (G rN -2 5 6 1 ), Ksär'Akii 41 900 + 1500 lat p.n.e. (GrN - 2579) i Djerf Ajla 41 000 ± 2000 lat p.n,e. (NZ —7 ó )]39, pochodzqce z Bliskiego Wschodu. Ogólnie można stwierdzić, że daty C -14 usprawiedliwiajq nawiqzanie chronologii Bliskiego Wschodu i Europy przedstawione przez D. Garrod, która środkowy paleolit Palestyny i Syrii paralelizowała z wczesnq fazq ostatniego zlodowacenia europejskiego (Würm / ) 40. Daty te wskazują jednocześnie, że próba generalnego „odmłodzenia" paleolitu Bliskiego Wschodu, podjęta przezF. Bordesa, nie była uzasadniona 4l.
Znacznie mniej danych posiadamy dla oznaczenia chronologii absolutnej późnego plejstocenu Palestyny. Opieramy się głównie na datach z Libanu i Iraku, wyznaczajqcych wczesnq fazę paleolitu górnego. Przede wszystkim ważne sq oznaczenia wieku warstwy C z groty Szani-dar w Iraku 42. Spqg tej warstwy był datowany na 32 350 p.n.e., zaś strop na 26 750 p.n.e. Dane palynologiczne wskazują na panujqce w tym czasie suche warunki klimatyczne, które A. Leroi-Gourhan wiqże z okresem interstadialnym 43. Datowanie to potwierdza chronologia przy pomocy C -14 „kompleksu 3“ z Ksär ‘Akii (6,50-7,00 m) określona na 27 500 lat p.n.e. 44
Daty dotyczące końca plejstocenu wiqżq się dopiero z X l-X tysiqcleciem p.n.e. Będq one szczegółowo omówione w dalszych rozdziałach. Brak natomiast datowań z okresu pomiędzy XXVII a X tysiqcleciem p.n.e. Ten brak daje się szczególnie odczuć przy opracowaniu rozwoju górnego paleolitu Palestyny.
EPOKA KAMIENNA 213
6. Podsumowanie
W dotychczasowych rozważaniach przedstawiliśmy stratygrafię osadów plejstoceńskich i główne rysy paleogeografii Palestyny w ciqgu ostatniego miliona lat. Wyraźnie można rozdzielić zjawiska związane z wczesnym plejstocenem, pod którego pojęciem rozumiemy, zgodnie z autorami zajmującymi się obszarami położonymi na południe od plejstoceńskiej strefy peryglacjal- nej, okres wilfranszu, włącznie z pierwszymi zlodowaceniami europejskimi (Donau, Gunz). Granica dolna plejstocenu jest tutaj dość umowna, wobec słabego odbicia w procesach akumulacyjnych i erozyjnych zjawisk, jakie na północy towarzyszyły pierwszym zlodowaceniom kontynentalnym45. Granica pomiędzy dolnym i środkowym plejstocenem jest znacznie bardziej wyraźna, przejawiając się w całokształcie zjawisk będących konsekwencją wystąpienia okresów pluwialnych. Znalazła ona swój wyraz w zmianie charakteru procesów morfogenetycznych, co silnie podkreślał E. de Vaumas, umieszczając tuta j granicę pomiędzy wyróżnionym przez niego okresem erozji areolarnej i linearnej 46.
W okresie środkowego i górnego plejstocenu występują trzy okresy plu- wialne, wydzielone przez L. Picarda 47. Pierwszy z tych okresów, który wiązać można ze zlodowaceniem mindelskim, jest jeszcze słabo wyrażony w procesach akumulacyjnych. Dopiero drugi z nich, a szczególnie trzeci, który manifestował się wyraźnym ochłodzeniem klimatu, zaznaczył się dobitniej w procesach morfogenetycznych. Odpowiadają one zlodowaceniom Riss i Wurm.
Poważne trudności nastręcza korelacja okresów interpluwialnych z transgresjami morskimi. Dwa główne interpluwiały powiązaliśmy w tablicy IV odpowiednio z transgresjami-(-55—60 m i m. Zdajemy sobie jednak sprawę, że pogląd ten jest dyskusyjny. W konsekwencji tego transgresje-(-45—50 m oraz+ó m wiążą się z oscylacjami cieplejszymi i suchszymi w obrębie plu- wiału B i C. Szczególnie korelacja transgresji-f-6 m (tyrreńskiej II) z wczesną fazą pluwiału C (a zatem z wczesną fazą ostatniego zlodowacenia — Wurmu) jest poparta szeregiem faktów z różnych dziedzin (m.in. paleobotanicznych, paleozoologicznych i archeologicznych).
Wewnętrzny podział pluwiału B i C potwierdza także stratygrafia osadów jaskiniowych. Pozwala ona nakreślić w oparciu o kryteria facjalno-litologicz- ne i paleozoologiczne krzywą zmian wilgotności i temperatury wykazującą szereg oscylacji, których rytm jest w ogólnych zarysach zbliżony do krzywej klimatycznej późnego plejstocenu przy lodowcowej strefy Europy. Daty radiowęglowe pozwalają na synchronizację sukcesji zmian klimatycznych na terenie Bliskiego Wschodu i Europy, jaką zaproponowaliśmy w tabeli IV. Tablica ta stanowić będzie punkt odniesienia dla chronologii poszczególnych stanowisk prahistorycznych oraz będzie pomocną przy rekonstrukcji zmian środowiska geograficznego, w którym przebiegał rozwój wczesnych etapów kultury ludzkiej na terenie Palestyny.
214 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
C. P a l e o l i t d o l n y i ś r o d k o w y
1. Kultury otoczokowe
Odkrycia dokonane w roku 1959 w dolinie Jordanu koło Tel Ubeidije zmieniły zupełnie dotychczasowy pogląd na temat początków kultury ludzkiej na terenie nie tylko Palestyny, ale i całego Bliskiego Wschodu. Pozwalają one przesunąć znacznie wstecz datę początków osadnictwa na tym terenie oraz skłaniają do włączenia terenu Azji Przedniej do obszarów, na których następowały najstarsze etapy antropogenezy. Odkrycia w Tel Ubeidije były poprzedzone znaleziskami kostnych szczątków praczłowieka w Afryce na północ od klasycznych terenów, gdzie dotąd znajdowano najstarsze kostne szczątki Austrolopithecinoe (np. Koro- -Toro w północnej części Republiki C zad 48), a także odkryciem bardzo prymitywnej formy przedludzkiej w Gruzji (Udabno) 49.
Sytuacja stratygraficzna znalezisk z Tel Ubeidije była omówiona już poprzednio. Datowanie jeziernych osadów na tym stanowisku na okres wilfranszu jest wysoce prawdopodobne, choć fauna nie jest jednolita i obok form typowo wczesnoplejstoceńskich zawiera niektóre elementy młodsze50. Krajobraz, w którym pojawił się palestyński praczłowiek, był pełen jezior i podmokłych depresji otoczonych sawanną z bardzo bogatą roślinnością. Wyżej mogły występować niewielkie skupiska leśne. Tak można rekonstruować środowisko fizjograficzne na podstawie danych paleogeograficznych i na podstawie fauny (przede wszystkim gryzoni, których wyróżniono ponad 10 gatunków).
Badania były prowadzone w dwóch miejscach, oznaczonych literami A i B. W punkcie A natrafiono na 7 warstw, w których występowały wyroby otoczakowe (pebbls-tools). Podstawowy zasób narzędzi stanowią narzędzia sieczne, z których część wykonana jest na otoczakach, z prymitywną obróbką dwustronną, dającą zygzakowaty przebieg części pracującej na połowie obwodu okazu. Część ich reprezentuje inne formy choppsrsów, wykonywanych na grubych odłupkach, Ogółem w punkcie A w czasie badań prowadzonych do roku 1962 zebrano 77 narzędzi, z czego 67% stanowią narzędzia sieczne. Pierwsza grupa pebble-toolsów przedstawia 32% inwentarza, grupa zaś druga 35%- Do tej ostatniej zaliczono też niektóre bardzo zaczątkowe formy rdzeniowe. Na szczególną uwagę zasługuje występowanie narzędzi sferoidalnych, bliskich słynnym sferoidom z Ain Hanech 51 w Algerii, wykonanych z brył twardego wapienia zdolomityzowanego. Inwentarz ten występuje w towarzystwie grubych odłup- ków o szeroko rozwartym kącie pomiędzy płaszczyzną uderzenia a stroną dolną odłupka.
Jeśli w punkcie A nie możemy prześledzić rozwoju omawianej kultury, to w punkcie B obserwujemy wyraźne różnice pomiędzy warstwą dolną i górną. Warstwa dolna wykazuje
19. Grota Um-Katafa, warstwa E2. Pięściaki, (wg R. Neuville'a).
EPOKA KAMIENNA 215
obecność narzędzi siecznych z otoczaków (37,5%) oraz dość znacznej ilości sferoidów (39,5%)- Warstwa górna zawierała tylko 28,3% narzędzi siecznych z otoczaków, znacznie mniej sferoidów (tylko 2,8%)» natomiast pojawiły się nowe bardziej doskonałe formy narzędzi, reprezentowane przez pięściaki (50,9%) i ciosaki (hachereaux - 2,8%). Oczywiście formy pięściakowe w tym inwentarzu sq bardzo prymitywne, grube, z zygzakowatym przebiegiem krawędzi pracującej. Pięściaki bardziej wysmukłe przypominają okazy szelskie (abwilskie) z terenu zachodniej Europy.
Odkrycia w Tel Ubeidije posiadają szczególne znaczenie potwierdzaja.ee tezę wysuniętą na podstawie rozwoju otoczakowych kompleksów wschodnioafiykańskich z Olduvai oraz za- chodnioafrykańskich z okolic Rabatu 52, o powiązaniu genetycznym pomiędzy kulturami oto- czokowymi i pięściakowymi.
Znaczenie odkryć w Tel Ubeidije powiększa jeszcze obecność fragmentów czaszki i zębów, które C. S. Coon 53 przypisuje australopitekom, umieszczając je pomiędzy formami afrykańskimi i azjatyckimi. Pozycja systematyczna znalezisk paleoantropologicznych z Tel Ubeidije nie jest jednak całkiem jasna. Są tendencje konkretnego powiązania omawianych znalezisk z archaicznymi prymatami pokrewnymi australopitekom (Zinjantropus z Olduvai), wyrażone ostatnio przez L. S. Leakeya 54, a z drugiej strony opinie zmierzające do znacznego odmłodzenia paleoantropa palestyńskiego przez nawiązanie do Sinantropusa pekińskiego55. Zagadnienie wymaga niewątpliwie dalszych badań, a nade wszystko pełnej publikacji zebranych szczątków kostnych.
Australopitek palestyński był głównie zbieraczem, a w mniejszym tylko stopniu myśliwym. Brzegi jezior, nad którymi żył, obfitowały w żółwie, płazy, gady i mięczaki, które stanowiły niewątpliwie najczęstsze jego pożywienie. Polowania na większe zwierzęta wymagały doskonalszej broni, która pojawi się dopiero w późniejszej fazie dolnego paleolitu. Większość narzędzi służyła do bezpośrednich celów konsumpcyjnych (przygotowywanie pokarmów, rozbijanie kości), a zapewne też obróbki prymitywnych wyrobów drewnianych. Nie jest pewne, czy praczłowiek palestyński posiadał umiejętność rozniecania ognia.
2. Dolnopoleolityczne kultury pięściakowe
Stratygrafia Tel Ubeidije wskazuje wyraźnie na miejscowy rozwój kultury otoczakowej w pięściakową. Najstarsze materiały, które w skali chronologii europejskiej można paralelizo- wać z przejściem od przemysłu szelskiego (abwilskiego) do aszelskiego, odkryto w dolnych (SV—V) warstwach Dżisr Banat Jakub 56( stanowiska leżącego na południe od dawnego jeziora Hule. Żwiry i gliny, w których wykryto materiały należące do kultury pięściakowej, zalegają ponad osadami jeziernymi formacji Meianopsis. Pokrywają je natomiast grube żwiry alu- wialne fazy naharaimskiej. Sytuacja ta wskazuje, że odpowiadają one granicy dolnego i środkowego plejstocenu. W faunie towarzyszącej znaleziskom archeologicznym brak specyficznych gatunków przewodnich dla wilfranszu. Występuje już słoń południowy, nosorożec Mercka i hipopotam.
Wyroby kamienne z dolnych warstw Dżisr Banat Jakub to przede wszystkim prymitywne pięściaki (ponad 40% kolekcji), wykonane prawie wyłącznie z bazaltu, oraz ciosaki aszelskie (hachereaux). Materiał odłupkowy i technika wykonywania form rdzeniowych jest jeszcze bardzo prymitywna, polegająca na oddzielaniu odłupków przez uderzanie bryłą kamieniao drugi, nieruchomy blok kamienny. Technika ta charakteryzuje starszą fazę przemysłów pię- ściakowych. Pod względem formy pięściaki z omawianego stanowiska podobne są najbardziej do okazów afrykańskich, co potwierdza też występowanie ciosaków — typowych dla Afryki narzędzi aszelskich. Dodać trzeba, że relacje afrykańskie wczesnych przemysłów aszel- skich obejmują nie tylko Bliski Wschód, lecz sięgają też do krajów zakaukaskich, czego przykładem jest dolna warstwa jaskini Coona w Gruzji 57. Wczesna faza aszelska jest reprezento-
216 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
wana też w okolicach Jerozolimy, na stanowisku Refaim Baq'a 58, także w podobnych osadach aluwialnych. Pojedyncze pięściaki typu wczesnoaszelskiego występują na stanowiskach powierzchniowych w różnych częściach Palestyny. Stanowiskami tymi nie zajmujemy się tutaj bliżej ze względu na ich niepewną pozycję chronologiczną.
Środkowa faza kultury aszelskiej na terenie Palestyny jest reprezentowana przez materiał z III warstwy Dżisr Banat Jakub oraz przez poziom E2 groty Umm-Katafa. Należy od razu podkreślić, że nie jest dotychczas udokumentowany ciągły rozwój od wczesnej do środkowej fazy kultury aszelskiej. Ten brak kontynuacji, wyrażający się z jednej strony dużym hia- tusem chronologicznym (warstwa III z Dżisr Banat Jakub odpowiada dopiero schyłkowi wielkiego interglacjału, co potwierdza też obecność analogicznych pięściaków środkowoaszel- skich w relacji z osadami transgresji morskiej + 6 0 m w Ras Bejrut w Libanie 59), a z drugiej strony hiatusem typologicznym (pięściaki z warstwy E2 Umm-Katafa należą już do dość rozwiniętych okazów środkowoaszelskich), może być jednak w przyszłości wypełniony przez odkrycia nowych materiałów. Należy od razu podkreślić, że pomiędzy starszą fazą kultury aszelskiej w Palestynie a jej fazą środkową pojawi się kulturo całkiem odmienna, bardzo specyficzna — tzw. tabunien, o którym będzie mowa w rozdziale następnym. Kultura ta zalega w najniższych warstwach groty Umm-Katafa, poniżej poziomu E2. Przedstawiona sytuacja jest jednym z przykładów dyferencjacji kultury starszej epoki kamienia już w bardzo wczesnych etapach jej rozwoju.
20. Grota et-Tabun, poziom F. Pięściaki, (wg D. Garrod).
Charakterystyka środkowej fazy kultury aszelskiej, którą możemy oprzeć na poziomie E2 groty Umm-Katafa, jest trudna ze względu na niezbyt liczny inwentarz narzędzi 60. Człowiek aszelśJa zamieszkiwał w tej grocie bardzo krótko, pozostawiając kilkanaście pięściaków owalnych lub migdałowatych, silnie pogrubionych w części dolnej, a cienkich w partii wierzchołkowej. Przebieg krawędzi bocznych nadal zygzakowaty, przekrój poprzeczny płasko-wypukły.
Daiszy rozwój tej samej kultury przedstawia poziom E1 groty Umm-Katafa. Obserwujemy w tym inwentarzu wyraźną ewolucję zarówno form narzędzi, jak i techniki ich wytwarzania. Inwentarz warstwy E1 liczy 117 narzędzi, z czego 49% stanowią pięściaki. Są one wyraźnie doskonalsze, formy migdałowatej, z wyrównanym przebiegiem krawędzi pracującej. Reszta narzędzi w mniejszym stopniu wyraża cechy ewolutywne. Odłupki są grube, z piętami nie przygotowanymi. Technika lewaluaska zupełnie nie jest reprezentowana. Wszystkie odłupki mają charakter klaktoński. Wykonywano na nich prymitywne zgrzebła (ok. 10%), przekłu-
EPOKA KAMIENNA 217
21. Grota etrTabun, poziom G. Wyroby przemysłu tabuńskiego: ostrza, zgrzebła, narzędziazębate, rylce.
wacze, a najczęściej zwykłe eclats retouches (odłupki retuszowane). Ludność późnej fazy kultury aszelskiej żyła w warunkach okresu pluwialnego (B), który zaznaczył się nie tylko wzmożoną wilgotnością, lecz także był okresem wyjątkowo ciepłym. Bujna wegetacja i obfitość zwierzyny łownej sprzyjały rozwojowi gospodarki łowieckiej, oczywiście dość prymitywnej, jednak wdrażającej człowieka do posługiwania się bronią i wymagającej udoskonalonych narzędzi do wykonywania przyborów łowieckich, najprawdopodobniej drewnianych (poświadczają to odkrycia w Clacton-on-Sea, Torralba i Lehringen).
Dalszy rozwój kultury aszelskiej nastąpił w okresie zmienionych znów warunków klimatycznych ostatniego interpluwiału. Typowe stanowiska tego okresu to warstwy D2 i D1 groty Umm-Katafa oraz poziom F groty et-Tabun. Wzrasta w inwentarzu udział pięściaków, które mają obecnie typową formę górnoaszelskich pięściaków zachodnioeuropejskich — zmniejszają się ich rozmiary, coraz częściej pojawiają się formy owalne albo trójkątne. Frekwencja pięściaków ma stałą tendencję wzrostu. Ilustruje to'następujące zestawienie:
Wskaźnik pięściaków (IB)
Umm-Katafa E1 49,1%et-Tabun F 59,7%Umm-Katafa D2 62,0%Umm-Katafa D1 70,0%
W zestawieniu tym stanowiska ustawiono w przypuszczalnej kolejności chronologicznej. Inwentarz towarzyszący pięściakom obejmuje zgrzebła i odłupki retuszowane. Obserwujemy pewne udoskonalenie techniki wytwarzania odłupków, choć brak nadal wyraźnych forrru
218 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
lewaluaskich. Szczególnie podkreślić należy pojawienie się rylców, co pozostaje niewątpliwie w związku z rozwojem obróbki surowców organicznych — w tym także kości. Rylce palestyńskie (3 egz. w poziomie E1 Umm-Katafa i aż 20 egz. w poziomie F et-Tabun) są najwcześniejszymi rylcami w paleolicie Starego Świata.
Obserwując rozwój kultury aszelskiej na terenie Palestyny, należy podkreślić, że wyraźne relacje północnoafrykańskie, jakie obserwowaliśmy w fazie wczesnej, ustępują w fazie środkowej bliższym nawiązaniom do terenu europejskiej strefy przylodowcowej. W fazie późnej natomiast obserwujemy zarówno cechy „mikockie", nawiązujące do kontynentalnej Europy, jak i cechy typowe dla północnej Afryki (stanowiska typu Sidi Zin w Tunisie).
Końcowa faza kultury aszelskiej na terenie Palestyny wykazuje obecność pewnych bardzo progresywnych cech w typologii narzędzi — mianowicie pojawiają się formy górnopaleoli- tyczne oraz technika wiórowa. Stanowiska charakteryzujące się — na tle aszelskim — występowaniem zespołu narzędzi typu górnopaleolitycznego (poziomy E et-Tabun i ich stosunek do poziomów 15—13 w Jabrud) omówimy oddzielnie ze względu na ich odrębną problematykę badawczą. m
22. Grota et-Tabun, poziom D i C. Narzędzia przemysłu lewaluasko-mustierskiego: 1 ostrze mustierskie, 2—3 zgrzebła, 4 rdzeń lewaluaski.
EPOKA KAMIENNA 219
3. Problem tzw. przemysłu tabuńskiego
Jak wspomniano poprzednio, równolegle do rozwoju aszelskiej kultury pięściakowej pojawia się na terenie Bliskiego Wschodu nowy element kulturowy. Charakteryzuje go wiele cech prymitywnych, przejawiających się w ubóstwie narzędzi i technice uzyskiwania półsurowca. W dawniejszych opracowaniach przeważała opinia, że przemysł ten ze względu na gruby, prymitywny charakter wyrobów kamiennych wiązać należy z europejską grupą prymitywnych przemysłów dolnopaleolitycznych z małą ilością pięściaków, które oznaczano bardzo nieprecyzyjnym pojęciem Toyacien (przemysł tajacki) 61. Ostatnie opracowania wykazują, że Tayo- cien jest bardzo złożonym kompleksem różnych tradycji kulturowych, często poważnie różniących się cechami typologiczno-statystycznymi. Dlatego też w niniejszym szkicu pojęcie Toyo- cien będziemy stosować na oznaczenie szeroko rozumianych przemysłów premustierskich, nie znających lewaluaskiej techniki oddzielania półsurowca (z rdzeni przygotowanych) i charakteryzujących się dość prymitywną typologią narzędzi. W związku z tym dla uwypuklenia lokalnych cech kompleksu tajackiego na terenie Bliskiego Wschodu zastosujemy za C. Ho-
23. Grota et-Tabun, poziom Ec. Narzędzia przemysłu aszelsko-jabrudzkiego: 1—2 pięściaki, 3 ostrze mustierskie, 4—5, 10 wióry retuszowane, 6 zgrzebło, 7 i 9 ostrza tylcowe, 8 rylec
węgłowy.
2 2 0 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
wellem termin przemysł łobuński, od groty et-Tabun, w której najniższym poziomie (G) D. Gar- rod odkryła wiele wyrobów kamiennych e2.
Przemysł tabuński reprezentuje w jaskiniach Umm-Katafa (poziomy G, F) i et-Tabun (poziom G) najstarszą fazę osadnictwa ludzkiego. Jest to jednocześnie pierwszy ślad obozowisk w grotach i nawisach podskalnych na terenie Bliskiego Wschodu; stanowiska starsze występują wyłącznie na miejscach otwartych. Datowanie poziomu G groty Umm-Katafa na schyłek przedostatniego interpluwiału jest oparte na poważnych przesłankach stratygraficznych, sedymentologicznych i paleontologicznych. Niemniej ważne powody skłaniają do przyjęcia, że tabunien rozwija się, równolegle do kultury pięściakowej aszelskiej, także w okresie następnego pluwiału. Przemawia za tym przede wszystkim, wobec niepewnej daty dla poziomu G et-Tabun, występowanie analogicznych wyrobów w glebie pokrywającej osady transgresji morskiej + 5 5 -6 0 m w Bahsas koło Tripoli w Libanie63, a także prawdopodobnie w bezpośredniej relacji z plażą + 45 m w Ras-Bejrut64. Fakty te bezspornie dowodzą występowania przemysłu tabuńskiego w okresie przedostatniego pluwiału.
Rozwój przemysłu tabuńskiego ilustrują nam przede wszystkim trzy warstwy groty Umm-Katafa: G, F i E3. W najniższej warstwie występują prawie wyłącznie odłupki nieretuszowane (143 okazy) i niewielka ilość rdzeni. W 83% są to okazy „klaktońskie“ z podstawami nieprzygotowanymi, kątem zewnętrznym do 130°, oddzielone od niskich rdzeni jednopiętrowych od- łupkowych, przeważnie z zakoloną odłupnią. Niewielka ilość odłupków z podstawami przygotowanymi (17% ) może pochodzić z rdzeni podkrążkowych z piętą krawędziową, zwłaszcza, że są to przeważnie odłupki z jednym lub dwoma (najwyżej trzema) negatywami na piętc e 65. W wyżej zalegających poziomach F i E3 odkryto bardzo podobne wyroby z nieco większą jednak ilością odłupków z piętkami przygotowanymi (do 25% ), a także niewielką ilość odłupków ze śladami retuszy (początkowo 5% , następnie 15% ). R. Neuville wspomina jeszczeo występowaniu rdzeni z przygotowaną podstawą66, które wydają się jednak być jedynie rdzeniami o zmienionej orientacji. Charakter półsurowca jest nadal dość prymitywny, z przewagą krótkich i grubych odłupków o formie nieregularnie trójkątnej. Na stronach górnych (negatywowych) tych odłupków brak zupełnie śladów zaprawy przygotowawczej odłupni na rdzeniu.
Ostatni etap ewolucji przemysłu tabuńskiego reprezentuje poziom G groty et-Tabun. Nadal wzrasta ilość odłupków z piętami przygotowanymi oraz pojawiają się narzędzia o zdefiniowanych formach, wykonane retuszem, przeważnie więcej niż iednoseryjnym. Szczególnie charakterystyczne są zgrzebła (10% inwentarza).
Przemysł tabuński jest, jak się dotychczas wydaje, zjawiskiem bardzo ograniczonym w sensie terytorialnym. Najdalej ku północy nie przekracza on terenu Syrii (tzw. przemysł Shemsi z warstwy 25—20 nawisu I oraz z nawisu IV w Jabrud) 67. Na terenie Iraku pojawiają się wprawdzie też materiały, które można zaliczyć do kompleksu tajackiego sensu loto (np. Barda Bal- ka 68), różnią się one jednak wyraźnie od materiałów palestyńskich, nawiązując swą zróżnicowaną techniką i typologią do dolnego paleolitu Pakistanu. Dalej na północ — na czarnomorskim wybrzeżu Kaukazu - pojawia się też swoisty „Tayacien", który jednak bardziej przypomina niektóre z kompleksów tajackich przy lodowcowej strefy Europy69.
4. Środkowopaleolityczny kompleks kulturowy mustierski
Kompleks kulturowy mustierski jest właściwie synonimem paleolitu środkowego. Dotyczy to nie tylko europejskiej strefy przylodowcowej, lecz także strefy śródziemnomorskiej i Bliskiego Wschodu, gdzie jednak repartycja wspomnianego kompleksu jest odmienna niż w klasycznej prowincji zachodnioeuropejskiej. Dotychczas zbadane stanowiska mustierskie na Bliskim Wschodzie wykazują dość znaczne zróżnicowanie typologiczno-techniczne, przy czym wydaje się, że w większym stopniu niż w Europie wyrażone są tutaj aspekty terytorialne tego zróżni* cowania.
EPOKA KAMIENNA 221
Dominującym akcentem na terenie Palestyny w paleolicie środkowym są tzw. przemysły lewaluasko-mustierskie, których cechą podstawową jest występowanie rdzeni lewaluaskich do ostrzy70 oraz dużej ilości odpowiadającego im półsurowca w postaci ostrzy lewaluaskich nieretuszowanych i retuszowanych. Obok tych wyrobów, na drugim miejscu pośród narzędzi, wymienić trzeba zgrzebła. Reprezentowane są też pewne narzędzia typu górnopaleolityczne- go. Stosunki ilościowe tych grup wytworów i pojawianie się lub zanikanie niektórych innych jeszcze narzędzi decyduje o zróżnicowaniu omawianego kompleksu.
Rozwój podstawowej grupy przemysłów lewaluasko-mustierskich obrazuje stratygrafia groty et-Tabun oraz Dżebel Kafze. Ramy chronologiczne poziomów B, C, D et-Tabun i poziomówF, G, H, I, J, K, L Dżebel Kafze wyraźnie wiążą się z wczesną fazą ostatniego pluwiału, za jmując okres od drugiego minimum klimatycznego (ok. 65-62 tys. lat p.n.e.) aż do XXXVIII tysiąclecia p.n.e. Jest to potwierdzone też stratygraficzną pozycją przemysłów mustierskich (czy ściślej: lewaluasko-mustierskich) na terasach morskich w okolicach Bejrutu. H. Fleisch sygnalizuje typowy przemysł lewaluasko-mustierski w relacji z terasą + 1 5 m w Cirque Sud (kotlina południowa) w Ras-Bejrut71 oraz w relacji z plażą + 6 m w osadach groty Ras el- -Kelb koło Bejrutu 72. W tym ostatnim wypadku uzyskano datę ponad 50 000 lat p.n.e., co pozwala automatycznie transgresję + 6 m odnieść do jednego z wczesnych interstadiałów ostatniego zlodowacenia, najprawdopodobniej Brórupu.
Rozwój przemysłu lewaluasko-mustierskiego na terenie Palestyny trwał więc stosunkowo długo — przez okres około 30 tysięcy lat. Kreśląc ten rozwój w oparciu o wymienione na wstępie dwa stanowiska jaskiniowe, należy od razu podkreślić trudność ich wzajemnej synchronizacji. Opierając się na kryteriach paleontologicznych i geologicznych, proponujemy synchronizację następujqcq:
et-Tabun Dżebel Kafze
Trzecie minimum klimat, ostat. pluwiału
B (37 500 lat p.n.e.)(„faunal Change" — zanik form archaicznych w faunie)
C (39 000 lat p.n.e.)D
Drugie minimum klimat, wczesnej fazy ostat. pluwiału
Ea JEb KEc L
(Pierwsze minimum klimatyczne ostatniego pluwiału).
Z synchronizacji tej wynika, że całq sekwencję stratygraficznq Dżebel Kafze należałoby odnieść do starszej fazy przemysłów lewaluasko-mustierskich, natomiast fazie młodszej odpowiadałby jedynie poziom G tego stanowiska. R. Neuville proponował, opierajqc się na danych typologicznych73, odmiennq synchronizację obu stanowisk:
et-Tabun Dżebel Kafze
przemysł Iewaluasko- C ........................... G-mustierski młodszy Hprzemysł Iewaluasko- I-mustierski środkowy D . . . . . . Jprzemysł Iewaluasko- K-mustierski starszy L
F
GH
2 2 2 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
Kreśląc podstawowe cechy dynamiki rozwojowej przemysłu lewaluasko-mustierskiego, należy wziąć pod uwagę przede wszystkim następujące wskaźniki ilościowe techniczne i typologiczne: stosunek zgrzebeł do ostrzy, stosunek ostrzy lewaluaskich retuszowanych do nieretu- szowanych oraz udział elementu późnopaleolitycznego. Stosunki te ilustruje tablica V.
Wynika z niej wyraźnie, że podstawowym wskaźnikiem ewolucji zespołów lewaluasko-mu- stierskich jest wzrastający wskaźnik ostrzy lewaluaskich w stosunku do zgrzebeł i odłupków lewaluaskich. Mniej wyraźnie przedstawia się wzrost liczby ostrzy retuszowanych w stosunku do ostrzy lewaluaskich nieretuszowanych. Stopniowo wzrasta też frekwencja form późnopa- leolitycznych.
Jak wynika z przedstawionych zestawień, lista typów w opisywanych inwentarzach nie obejmuje zbyt wielu pozycji. Ograniczymy więc nasze rozważania typologiczne do wskazania ogólnych cech typologii ostrzy retuszowanych, zgrzebeł i form późnopaleolitycznych. W zakresie typologii ostrzy w pełni zgodzić należy się z Neuville'm, iż zasadnicza linia podziału tych narzędzi powinna przebiegać pomiędzy okazami symetrycznymi i asymetrycznymi. Te ostatnie (pointes incurvées) posiadają albo wierzchołek obubocznie łuskany, przesunięty w stosunku do osi półsurowiaka, albo wykonane są tylko przez jednooboczne załuskanie partii wierzchołkowej. W tym wypadku często, przy krawędzi załuskanej wygiętej łukowato, otrzymujemy okazy przejściowe, zbliżające się do ostrzy Audit. W grupie form symetrycznych wyróżnić można okazy trójkątne (z typowo lewaluaskim sposobem ścienienia strony górnej przez oddzielenie trójkątnego odłupka na rdzeniu, który był wpisany w zarys właściwego półsurowiaka), okazy z lekko wypukłymi bokami oraz okazy wydłużone, wiórowate.
Pośród zgrzebeł najczęściej reprezentowane są zgrzebła lateralne na wydłużonych odłup- kach, z wypukłą krawędzią pracującą, wykonaną retuszem jedno-, a najwyżej dwuseryjnym.
Jako narzędzia typu późnopaleolitycznego występują najczęściej rylce węgłowe boczne przechodzące w płaskie, znacznie zaś rzadziej klinowate.
Klasyczna sekwencja przemysłów lewaluasko-mustierskich jest podstawą dla usystematyzowania innych jeszcze stanowisk, w których nie stwierdzono tak wielu faz osadnictwa środ- kowopaleolitycznego. Wymienimy tutaj przede wszystkim poziomy B i C groty Abu Sif, poziom C groty et-Tabban, poziom C groty Umm-Naqis, które można nawiązać do młodszej fazy w sekwencji klasycznej 74. Natomiast poziomy C i B1 groty es-Schul 75, prawdopodobnie łącznie z górną częścią profilu Mugharet ez-Zuttije76, odpowiadają starszej fazie przemysłów lewaluasko-mustierskich. Szczególne zainteresowanie budzi inwentarz warstwy B es- -Schul, podzielonej przez Mc Cowna na dwie części oznaczone jako B1 i B2. Warstwa ta zawierała słynne pochówki człowieka neandertalskiego. Stosunek odkrytych w niej podstawowych grup narzędziowych przedstawia się w sposób następujący:
es-Schul poziom B2 poziom B1Ostrza retuszowane 88 egz. 177 egz.Zgrzebła 404 egz. 692 egz.Rylce 13 egz. 50 egz.
Powyższe zestawienie wskazuje wyraźnie na wczesny wiek omawianych poziomów ze względu na wskaźnik zgrzebeł wielokrotnie przekraczający wskaźnik ostrzy.
Twórcą przemysłu lewaluasko-mustierskiego był człowiek neandertalski, o czym świadczą znaleziska z poziomu C groty et-Tabun oraz z es-Schul. W poziomie C et-Tabun znaleziono cały prawie szkielet kobiety (oznaczony jako pochówek I), a w warstwie B cztery serie luźno występujących zębów i fragmentów szczęk. Znacznie obfitsze były szczątki kostne w grocie es-Schul, gdzie Mc Cown i H. Movius w r. 1931 i 1932 odkryli fragmenty szkieletów około 10 osobników.
Dalsze znaleziska paleoantropologiczne, także związane z prz^mysiern lewaluasko-mus- tierskim, były dokonane przez Neuville'a w Dżebel Kafze oraz w grocie Szukba. W warstwie K pierwszego z wymienionych stanowisk odkryto szczątki pięciu Osobników, które pod względem
EPOKA KAMIENNA 223
typu fizycznego blisko nawiązują do znalezisk z warstwy B w grocie es-Schul. Razem z młodszym przemysłem lewaluasko-mustierskim znaleziono też drobne fragmenty szkieletu ludzkiego w dolnej warstwie groty Szukba.
Szczególnie interesujące jest istnienie celowych pochówków ludzkich, przeważnie w pozycji skurczonej, pozbawionych jednak wyposażenia, o bezspornie intencjonalnym charakterze. Uwzględniając odkrycia pochówków neandertalskich w La Ferrassie, Teszik-Tasz i na innych stanowiskach, stwierdzić można, iż znaleziska palestyńskie pozwalają wnioskować o wysokim stopniu rozwoju człowieka neandertalskiego, przejawiającym się nie tylko w rozwoju kultury materialnej i gospodarki, ale także w zaczątkach więzi społecznej i wierzeń. Potwierdzają to też odkrycia dowodzące początków sztuki i magii u neandertalczyków (odkrycia w Tata) oraz zwyczaju malowania ciała (Combę Grenalle).
Pozycja neandertalczyków palestyńskich w systematyce człowieka kopalnego jest przedmiotem wielu sporów. Brak miejsca nie pozwala na zreferowanie panujących poglądów, a także na przedstawienie cech morfologicznych, które decydują o bardziej lub mniej progresywnym charakterze poszczególnych osobników. Ogólnie można stwierdzić, że przeważa opinia dopatrująca się istnienia dwu linii rozwojowych neandertalczyka: bardziej prymitywnej, do której zaliczyć można znaleziska z et-Tabun, łącznie z Krapiną, Saccopastore i czaszkami gibral- tarskimi oraz bardziej rozwiniętej, do której należą materiały z es-Schul, łącznie z pochówkiem dziecka z Teszik-Tasz77. Różnice te, silnie eksponowane przez antropologów, nie pokrywają się jednak ze zróżnicowaniem mustierskiego kompleksu kulturowego, co można zaobserwować też na przykładzie materiałów np. francuskich.
Kończąc uwagi o znaleziskach paleoantropologicznych, wspomnieć należy jeszcze o odkryciu dwu fragmentów młodego osobnika, zaliczanego do progresywnej serii neandertalczyków, w grocie Mugharet ez-Zuttije. Niestety pozycja tych szczątków, określona przez Turville- -Petre jako odpowiadająca warstwie 2 tej groty, jest niepewna, zwłaszcza iż pochodzący z tego stanowiska środkowopaleolityczny materiał kamienny robi wrażenie przemieszanego. Nie wykluczając więc przypuszczenia Howella, iż czaszka zalegała w warstwie lewaluasko- -mustierskiej, należy zachować pewną ostrożność w interpretacji tego znaleziska galilejskiego. Zupełnie nie uzasadnione natomiast wydaje się obniżanie jego chronologii aż do ostatniego interglacjału 78. Zarówno fauna, jak i charakter litologiczny warstwy 2 wskazują, że mogła ona powstać w czasie jednej z wczesnych oscylacji ostatniego pluwiału.
Oprócz omówionych znaiezisk, które można określić mianem grupy Tabun-Kafze, przemysły lewaluasko-mustierskie są reprezentowane przez inne jeszcze zespoły, różniące się proporcjami podstawowych grup narzędziowych oraz występowaniem pewnych narzędzi specjalnych. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na znaleziska typu groty Geula (położonej także w masywie gór Karmel, ok. 30 km na północ od Wadi el-Mughara 79) i zbliżonej do niej warstwy H groty Erą el-A hm ar80. Biorąc pod uwagę kryteria faunistyczne i paleoklimato- !ogiczne E. Wreschner łączy materiały z groty Geula z fazą przejściową od starszych do młodszych przemysłów lewaluasko-mustierskich. Cechą charakterystyczną tych inwentarzy jest technika nieco bardziej prymitywna, posługująca się bardziej kulistym rdzeniem z przygotowaną odłupnią słabiej zaprawioną (mniejsza ilość negatywów odłupków zaprawiakowych) i piętą (podstawą uderzeń) silnie pochyloną ku tyłowi. Z rdzeni tych otrzymywano dość drobne odłupki. Pośród odłupków występuje też pewna ilość nielewaluaskich, przy czym udział odłupków z podstawami przygotowanymi (tzw. indice de facettoge) wynosi ok. 85%. Resztę stanowią odłupki z nie przygotowaną podstawą i rozwartym kątem zewnętrznym. Tej masie drobnych odłupków towarzyszy tylko bardzo niewielka ilość narzędzi retuszowanych (w Erą el- -Ahmar zaledwie ok. 20 egzemplarzy, w tym tylko jeden z pełnym łuskaniem boków).
Ogólnie przemysły lewaluasko-mustierskie stanowią podstawowy element w paleolicie środ- • kowym Palestyny. Stanowią one grupę nader specyficzną, różniącą się od klasycznych przemysłów mustierskich facjesu iewaluaskiego, znanych licznie z Europy Zachodniej. Dlatego też trudno zmieścić je w określonej grupie klasyfikacji F. Bordes‘a. Sam autor iej podstawowej i najpełniejszej klasyfikacji przemysłów mustierskich przyznawał, że „w Palestynie wydaje się
224 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
występować obok mustierenu typu północnoafrykańskiego, także przemysł mustierski o technice lewaluaskiej, silnie wiórowy, w którym ostrza lewaluaskie retuszowane odgrywają poważną rolę'*81. Zasięg tego specyficznego przemysłu wydaje się obejmować cały wschodni basen Morza Śródziemnego, łącznie z terenami nadczarnomorskimi. Potwierdzają to ostatnie znaleziska w Anatolii, Macedonii (Larissa), na Peloponezie oraz na terenie zachodniej Ukrainy (Mołodowa).
Istnieją jednak na obszarze Palestyny inne jeszcze przemysły mustierskie, które w klasycznej dziś klasyfikacji F. Bordes*a zajmują odrębne, określone miejsce. W pierwszym rzędzie chodzi o przemysł z groty Sulejmana (położonej także w masywie Karmelu S2). Cechą charakterystyczną tego przemysłu jest wysoki udział narzędzi zębatych (do 15%)* który jednak nie osiąga wartości tak wysokich, jak w zachodnioeuropejskim fecjesie denticule przemysłów mustierskich. Mamy tu nadal do czynienia z techniką lewaluaską, przy czym udział ostrzy lewaluaskich spada do 1,2%, odłupków zaś jest tylko 6,9%. Utrzymuje się natomiast względnie wysoki wskaźnik wiórów (12% ). Grupa narzędzi górnopaleolitycznych (rylce, drapacze) sięga 6% , przekraczając tym samym wskaźnik zgrzebeł, wyjątkowo niski — 2,3%. Do bardzo charakterystycznych narzędzi należą chopping-tools (aż 8% )- Omawiany przemysł posiada analogie przede wszystkim w stanowiskach powierzchniowych na wyżynnych terenach Palestyny. J. Olami nawiązuje go do 9 warstwy nawisu I w Jabrud; wydaje się jednak, że analogia ta opiera się jedynie na obecności narzędzi zębatych, w Jabrud jednak jeszcze liczniejszych.
Przedstawiony tutaj zarys paleolitu środkowego nie pretenduje do wyczerpania wszelkich subtelności w zakresie klasyfikacji kulturowej. Niewątpliwie w obrębie grupy, którą określiliśmy mianem Tabun-Kafze, można wyróżnić jeszcze pewne drobne różnice, w których wypadku jednak trudno zadecydować, o ile mają charakter chronologiczny, a o ile kulturowy. Zrezygnowaliśmy także z wyróżnienia terminem musterien późnych stanowisk grupy Tabun-Kafze. Stosowane przez Neuville*a rozróżnienie terminologiczne związane było z dawnym pojmowaniem levi/oluozjenu jako odrębnego przemysłu o określonym zakresie chronologicznym, w zasadzie wyprzedzającego czasowo musterien, a częściowo z nim paralelnego. Termin musterien stosowaliśmy w zasadzie jako synonim całego paleolitu środkowego — z wyjątkiem pewnych przemysłów przejściowych do paleolitu późnego, omówionych w następnym punkcie.
5. Starsze przemysły z elementami górnopaleolitycznymi — problem aszelo- -jabrud ienu
Już poprzednio w punkcie 2 zwróciliśmy uwagę na występowanie w młodszej fazie przemysłów aszelskich elementów górnopaleolitycznych, zarówno w sensie typologicznym jak i technicznym. Szczególnie interesująca i ważna pod tym względem jest warstwa E groty et-Tabun, która kontynuując w podstawowym zasobie narzędzi tradycje kultury pięściakowej, jednocześnie zawiera też wiele form górnopaleolitycznych. Przemysł warstwy E z et-Tabun był przezD. Garrod początkowo określony mianem aszelo-musterienu83, zastąpionym następnie przez przemysł mikocki (Micoąuiem) 84, w końcu zaś, w związku z wykryciem przez A. Rusta w nawisie I w Jabrud (Syria) 8S, podobnie starożytnego przemysłu z formami górnopaleolitycznymi nazwany został aszelo-jabrudienem (lub końcowym przemysłem aszelskim facjesu jabrudz- kiego).
Z punktu widzenia geochronologicznego całą warstwę E groty et-Tabun należy odnieść do wczesnej fazy ostatniego pluwiału,* jej spąg przypada na okres wilgotny, prawdopodobnie pierwszego minimum klimatycznego ostatniego pluwiału, strop zaś znamionuje osuszenie klimatu, związane z jedną z^wczesnych oscylacji klimatycznych tego pluwiału. W ydaje się więc prawdopodobne, że aszeło-jobrudien nie jest jedynie krótkim epizodem znamionującym schyłek sekwencji aszelskiej wczesnego paleolitu Palestyny, ale jest przemysłem rozwijającym się częściowo równolegle do sekwencji mustierskiej86. Przemawia też za tym siedmiometrowa miąższość serii E w grocie et- Tabun oraz w niej występujące niezwykle intensywne ślady osadnictwa.
EPOKA KAMIENNA 225
Warstwa E dostarczyła ponad 44 000 artefaktów, które występowały w całej je j miąższości. Podzielić jq można na cztery poziomy: Ea, Eb, Ec, Ed. Tablica VI przedstawia frekwencję poszczególnych grup narzędziowych w obrębie wyróżnionych poziomów. Dominujący akcent we wszystkich poziomach stanowią zgrzebła, reprezentowane przez zwykłe zgrzebła lateralne łukowate, niekiedy podwójne, zgrzebła zbieżne (dejetés) oraz formy z retuszem stopniowym, zbliżone nieco do zgrzebeł szarenckich (La Quina). Ogólny wskaźnik zgrzebeł (IR) wynosi dla poziomu najwyższego Ea — 73,2%, natomiast dla poziomu najniższego Ed — 73,7%. Wskaźnik ten nie podlega więc zmianom. Pewnemu obniżeniu ulega natomiast udział pięściaków, które stanowią 21,3% inwentarza warstwy najniższej i tylko 15,6% inwentarza poziomu najniższego. Pięściaki charakteryzuje doskonała obróbka, prowadzona zapewne, przynajmniej częściowo, techniką naciskową, z bardzo starannym wyrównywaniem krawędzi bocznych. Formy pięściaków są w zasadzie albo owalne, poszerzone nieco przy podstawie, albo trójkątne, rzadziej kończyste, z lekko przewężonymi bokami podłużnymi. Trzecią pod względem ilościowym grupę narzędzi stanowią prymitywne choppersy (narzędzia sieczne), których ilość tckże maleje od dołu ku stropowi warstwy E (w poziomie Ed — 9,5%, natomiast w poziomie Ea - tylko 4,9%)- Technika uzyskiwania półsurowca jest w zasadzie nielewaluaska, przy czym nawet formy wiórowe były wykonywane z rdzeni często nie przygotowanych. Rdzenie lewa- luaskie, szczególnie do ostrzy, są rzadkie we wszystkich poziomach. Udział ostrzy retuszowanych wzrasta w górnych poziomach (w poziomie Ed — 0,3% w poziomie Ea — 2,1%), przy czym pojawiają się okazy asymetryczne, przejściowe, częściowo zbliżone do form ostrzy Audit. Te ostatnie wyroby D. Garrod uważała za praformy wczesnych ostrzy późnopaleoli- tycznych perigordzkich (wspominając nawet o ostrzach typu Châtelperron w poziomie Ea i Eb). Sąd ten wydaje się mało prawdopodobny, ponieważ ostrza asymetryczne (pointes incurvés) są, jak wskazywaliśmy, dość pospolite w przemysłach iewaluasko-mu- Stierskich na tym terenie, natomiast nie stanowią formy przewodniej dla wczesnych poziomów górnopaleolitycznych Palestyny.
Ważniejsze od asymetrycznych ostrzy wydają się inne elementy górnopaleolityczne wystę- . pujące w warstwie E: rylce, drapacze i retuszowane wióry. Te właśnie elementy pozwalają mówić o nawiązaniu końcowoaszelskich poziomów et-Tabun z tzw. praoryniakiem z warstwy 15 i 13 w Jabrud. Sprawą, która budzi obiekcje przy nawiązaniu tych dwu inwentarzy, jest stosunek elementu górnopaleolitycznego do aszelskiego, którego praktycznie w praoryniaku z Jabrud nie ma. J. Waechter, który obok D. Garrod jest zwolennikiem nawiązania sekwencji stratygraficznych et-Tabun i Jabrud, wyraził przypuszczenie, że warstwy wyróżnione przez Rusta w Jabrud były „zbyt cienkie" i dlatego nie pojawiły się w nich pięściaki S7. Tłumaczenie to oczywiście jest naiwne, przy czym F. Bordes zwrócił słusznie uwagę, że pojedyncze pięściaki z warstwy 15, przedstawione przez Rusta., są fragmentami, które wtórnie były użytkowane jako rdzenie88. Tak więc podstawową różnicą pomiędzy „praoryniakiem" z Jabrud a przemysłem z warstwy E et-Tabun jest brak wyraźnego elementu aszelskiego w pierwszym z tych przemysłów. Niemniej podkreślić należy, że warstwy „praoryniackie" w Jabrud były interkalowane w sekwencję aszelsko-mustierską, wskazującą na równoległy rozwój różnych przemysłów środkowopaleolitycznych na terenie Syrii.
Przedstawiony problem możemy tłumaczyć dwojako: 1. Praoryniak z Jabrud nie jest odpowiednikiem warstwy E et-Tabun, pomimo podobieństw w zakresie narzędzi górnopaleolitycznych. Przemawia za tym inna zupełnie frekwencja tych form (udział ich w et-Tabun w poziomie Ea wynosi tylko 2,5%, natomiast w Jabrud w warstwie 15 aż około 30%). 2. W sekwencji et-Tabun nie wydzielono, zbierając zbyt grube warstwy głębokościowe, cienkiego poziomu „praoryniackiego", który „rozpłynął" się w masie wyrobów końcowoaszelskich.
Uwagi D. Garrod na temat sposobu eksploracji et-Tabun89 zdają się przemawiać za pierwszą możliwością. W tym wypadku można by przypuszczać, że na terenie Bliskiego Wschodu prekursorem form górnopaleolitycznych jest, obok elementów progresywnych w przemysłach końcowoaszelskich i mustiersko-lewaluaskich, specyficzny przemysł z wczesnej fazy ostatniego pluwiału, reprezentowany przez 15 i 13 warstwę w Jabrud. Dowodzi on bardzo wczes-
15 — Archeologia Palestyny, cz. II
226 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
nego uformowania się na terenie Bliskiego Wschodu techniki wiórowej górnopaleolitycznej (walcowate i walcowato-stożkowate rdzenie wiórowe z Jobrud) oraz narzędzi górnopaleoli- tycznych na terenie Bliskiego Wschodu. Wobec istniejących, słusznie naszym zdaniem podkreślanych przez F. Bordes'a90, powiązań z wczesną fazą górnego paleolitu z nawisu II w Jabrud, przemysł ten mógł stać u podstaw jednej z linii rozwojowych od paleolitu środkowego do górnego na Bliskim Wschodzie.
Zatrzymaliśmy się nieco dłużej nad sprawą przemysłów z elementami proto-górnopaleoli- tycznymi z wczesnej fazy ostatniego pluwiału, ponieważ są to najwcześniejsze, w skali całego Starego Świata, przemysły, w których pojawiają się w wyraźnie rozwiniętej formie elementy górnopaleolityczne. Nie rozstrzygając ostatecznie problemu, wydaje się jednak prawdopodobne, że mogły one, pomimo braku jeszcze ogniw przejściowych, być prekursorami niektórych choćby tylko jednostek kulturowych wczesnej fazy górnego paleolitu na Bliskim Wschodzie.
6. Młodsze przemysły z elementami górnopaleolitycznymi. Problem przejścia do paleolitu górnego w Palestynie
W punkcie tym omówimy przemysły reprezentujące końcową część sekwencji Iewaluasko- -mustierskiej, datowane orientacyjnie pomiędzy 40 000 a 30 000 lat p.n.e., które w sensie typologicznym i technicznym są przejściowe pomiędzy paleolitem środkowym i górnym. Od razu można stwierdzić, zgodnie z D. Garrod, że zasadniczo na terenie Palestyny występują dwie odmiany przemysłów przejściowych: jedna reprezentowana przez warstwy F, G groty el-W ad, łącznie z przemysłem z jaskini Mugharet el-Emire oraz druga, stwierdzona w warstwie B groty el-Amud oraz w warstwie IV nawisu Abu-Halka w Libanie91. Późniejsze badania nie potwierdziły supozycji D. Garrod, jakoby rozróżnienie tych dwu przemysłów miało aspekt terytorialny.
Przejściowy przemysł z warstw F, G groty el-W ad nie przedstawia niestety „czystej" sekwencji dwu warstw, ponieważ silne rozmycie, które zredukowało miąższość warstwy G do 10 zaledwie centymetrów, spowodowało przemieszanie materiałów. W tym świetle należy warstwę G zaliczyć jeszcze do typowego końcowego przemysłu lewaluasko-mustierskiego (grupy Tabun-Kafze) ; występuje w niej bowiem 60% zgrzebeł i 26% ostrzy retuszowanych mustierskich i lewaluaskich. Ilość elementów paleolitycznych nie przekracza 5% , co jest w zgodzie z innymi inwentarzami młodszego przemysłu lewaluasko-mustierskiego. Nowością jest natomiast pojawienie się w warstwie G ostrzy typu Emire, w ilości jednak tylko 3 sztuk. Ostrze Emire, typowa forma „przejściowego horyzontu1' w Palestynie, jest trójkątnym odłup- kiem z sęczkiem ścienionym przez dokonanie na stronie dolnej kilku płaskich odbić, biegnących od podstawy odłupka. Jest to forma ostrza nie występująca poza Bliskim Wschodem, mająca jednak odpowiedniki afrykańskie (w przemyśle aterskim).
W poziomie F groty el-W ad nieco bardziej liczna jest grupa górnopaleolityczna, nadai jednak nie mamy pewności, czy wszystkie elementy inwentarza tej warstwy ze sobą współwy- stępowały, czy też są mechaniczną mieszaniną. W poziomie tym znaleziono 47% zgrzebeł, natomiast zmniejsza się udział ostrzy, wśród których reprezentowane są dość liczne ostrza typu Emire. Form górnopaleolitycznych jest około 35%, przy czym dominują drapacze (20%), rylce (11%) i bardzo interesujące drobne wiórki z retuszami (4%). Te ostatnie mają jednak często charakter jakby miniaturowych pointes levalioisiennes retouchées, dlatego dopatrywanie się w nich analogii z wiórowymi ostrzami czy zbrojnikami górnopaleolitycznymi wydaje się chybione. Bardzo charakterystyczna jest obecność dużej ilości drapaczy krótkich na wiórkach, stanowiących jedną ze specyficznych cech wczesnej fazy górnego paleolitu na tym terenie.
Znacznie bardziej wyraźnie przedstawia się „przejściowy1* inwentarz z groty Mugharet el- -Emire, a także dość blisko nawiązujący do niego poziom B groty et-Tabban. W Mugharet el-Emire ostrza i zgrzebła stanowią łącznie poniżej 1/3 części inwentarza. Wyraźnie przedstawia się seria drapaczy górnopaleolitycznych, wśród których reprezentowane są drapacze krótkie i wysokie, odłupkowe i wiórowe oraz typowe drapacze łódkowate (ok. 5% ), a także
EPOKA KAMIENNA 227
O 5* 13 4
0 5Li. i. Iren
< 8
t l
24. Grota Amud, warstwa B. Wyroby przemysłu amudzkiego: 1 -2 rdzenie, 3 -4 ostrza lewa luaskie, 5 -8 drapacze, 9 wiór z wierzchołkiem mikrołuskanym, 10-11 wióry poprzecznie zła
mane z łuskaniem jednego boku na odcinku przy złamaniu, (wg W atanabe).
2 2 8 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
25. Grota el-Emireh. Wyroby przemysłu emirskiego: 1 -2 ostrza typu Emire, 3 4 zbrojmki typu oryniackiego, 5 -6 zgrzebła, 7 drapacz podwójny, 8 -9 , 11 drapacze, 12 drapacz krążkowały,
10, 13 drapacze wysokie, (wg D. Garrod).
EPOKA KAMIENNA 2 2 9
drapacze na wiórowcach z łuskaniem typu oryniackiego (ok. 5% ). Inne narzędzia typu górno- paleolitycznego mają też dość wyraźnie skrystalizowane oblicze oryniakoidalne: występują rylce płaskie (1,4% ) oraz wiórki typu Dufour (drobne wiórki ze zwrotnym mikrołuskaniem boków). Omawiany przemysł charakteryzuje więc nie tylko ilościowy wzrost udziału elemen- tów górnopaleolitycznych, ale nade wszystko skrystalizownie ich oblicza, ponieważ występują wśród nich już formy będące przewodnimi dla określonych jednostek kulturowych górnego paleolitu. Wydaje się więc, iż można przyznać rację G. P. Grigoriewowi 92, który stanowiska z ostrzami Emire proponuje podzielić na dwie grupy: wcześniejszą typu el-W ad oraz młodszą typu Emire-Tabban. Przemysł warstwy B w grocie et-Tabban zdaje się reprezentować końcowy odcinek tej linii rozwojowej. Jest to przemysł o wyraźnie już skrystalizowanym obliczu górnopaleolitycznym, choć występuje w nim jeszcze pewna ilość form przeżytkowych oraz ostrza typu Emire. Wśród wyrobów górnopaleolitycznych przeważają oczywiście drapacze, następnie rylce oraz narzędzia określane mianem ostrzy Chatelperron. Wydaje się jednak, że nawiązanie ich do zachodnioeuropejskich narzędzi tego typu jest poważnym uproszczeniem. Są to okazy, które ze względu na niezbyt stromy retusz oraz zarys krawędzi zaretu- szowanych zaliczyć można raczej do asymetrycznych wiórowców. Wszystko rczem wskazuje, że w „horyzoncie przejściowym'1 brak w Palestynie wyraźnie skrystalizowanych form tylcowych, podczas gdy występują typowe narzędzia oryniakoidalne. Fakt ten ma podstawowe znaczenie dla rozważań nad pochodzeniem kompleksów kulturowych górnopaleolitycznych na obszarze całego Starego Świata.
Drugą linię rozwojową w obrębie przemysłów „przejściowych" reprezentuje inwentarz stanowiska el-Amud, położonego w wadi o tej samej nazwie, uchodzącym do Jeziora Tyberiadz- kiego, w którym zresztą znajduje się też grota Emire. Dane faunistyczne i sedymentologiczne pozwalają częściowo powiązać warstwę B stanowiska el-Amud z Mugharet el-Emire oraz warstwę G z el-W ad, przy czym, biorąc pod uwagę sugerowany przez F. Takai związek z warstwą D groty Szani-dar (której strop datowany jest na 45 000 + 1500 lat p.n.e. 93), nie jest wykluczone, iż warstwa B el-Amud będzie nieco wyprzedzać chronologicznie oba wymienione na początku stanowiska palestyńskie.
Odrębność inwentarza warstwy B el-Amud zaznacza się zarówno w technice, jak i w typologii. Podstawową formą rdzenia jest rdzeń wiórowo-odłupkowy z przygotowaną piętą i z płaską, szeroką odłupnią na przodzie, zaprawioną przed oddzieleniem półsurowca. Występują też rdzenie o zmienionej orientacji oraz rdzenie podkrążkowe. W ydaje się jednak, że podstawowy zasób rdzeni jest charakterystyczny dla paleolitu górnego. Narzędzia typu środko- wopaleolitycznego stanowią tylko 20,4% (mustierskie ostrza retuszowane łącznie ze zgrzebłami). Typowe narzędzia górnopaleolityczne stanowią ok. 32%, przy czym najliczniejsze sq drapacze, reprezentowane przez okazy na wiórach oraz niewielką ilość okazów pyskowatych (a museau). Brak jest typowych drapaczy łódkowatych. Obok drapaczy występują też rylce i przekłuwacze. Bardzo poważną część inwentarza stanowią specyficzne narzędzia, nadające swoisty, lokalny koloryt temu zespołowi - są to najczęściej wióry przełamane poprzecznie, posiadające jedną z krawędzi bocznych złuskaną bezpośrednio przy złamaniu. Powstawał wówczas obrobiony intencjonalnie wierzchołek pomiędzy złamaniem a zaretuszowaną częścią krawędzi bocznej. Wyroby te poza el-Amud były dotychczas sygnalizowane jedynie z nawisu Abu-Halka w Libanie94, mogły też jednak przejść nie zauważone w innych inwentarzach. Wyroby te stanowią ok. 30% wszystkich narzędzi. Reszta przypada na wiórowate, drobne odłupki lub odłupki trójkątne z nieciągłym mikrołuskaniem krawędzi bocznych. Szczególnie dwie ostatnie grupy narzędzi stanowią o specyfice inwentarza el-Amud, uzasadniając wprowadzenie nazwy amudien na oznaczenie odrębnego przemysłu mieszczącego się- w „horyzoncie przejściowym" Bliskiego Wschodu, znanego poza stanowiskiem eponimicznym dotychczas właściwie tylko z warstwy IV w Abu-Halka.
Do szczególnie interesujących odkryć należy szkielet dorosłego osobnika (mężczyzny), odkryty w warstwie B el-Amud. Mężczyzna ten został prawdopodobnie celowo pochowany w pozycji skurczonej. Szkielet ten pozwala odtworzyć oblicze fizyczne twórcy tego specyficznego
230 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
przemysłu przejściowego od paleolitu środkowego do górnego. H. Suzuki95, który opracował to znalezisko, silnie podkreśla podobieństwo do neandertalczyków z W adi el-Mughara, jed nak przy obecności pewnych cech bardziej progresywnych, jak na przykład silniejsze wyskle- pienie czaszki.
Problem przejścia od paleolitu środkowego do górnego na Bliskim Wschodzie jest niewątpliwie jeszcze bardziej skomplikowany, niż to przedstawiliśmy w niniejszym skrócie. Poza terenem Palestyny występują inne jeszcze przemysły, także należące do „horyzontu przejściowego", jak np. poziomy X IX -XXV z Ksar ‘Akii, tzw. Baradostien z Szani-dar i in. Dalsze studia nad paleolitem górnym powinny wykazać, w jakim stopniu zarysowująca się zróżnicowanie „horyzontu przejściowego" oddziaływało na dyferencjację kulturową kompieksów górno- paleolitycznych.
7. Podsumowanie
W rozdziale tym ukazaliśmy, jak następował rozwój i różnicowanie przemysłów paleolitu dolnego i środkowego. Początkowo w paleolicie dolnym obserwowaliśmy dominującą rolę powiązań afrykańskich, szczególnie silnie zaakcentowaną w typologii starszych faz aszelskiej kultury pięściakowej. W paleolicie środkowym rozwój narzędzi łowieckich, a w szczególności wprowadzenie i udoskonalenie oszczepu jako broni podstawowej, spowodował wzrost efektywności polowań na duże ssaki plejstoceńskie, w które obfitowała równina litoralna i błotniste rozlewiska Jordanu w okresie wczesnych oscylacji klimatycznych ostatniego pluwiału. Zaistniały warunki długotrwałego przebywania na jednym miejscu, czego dowodem są wielometrowe serie osadów w grotach w Wadi el-Mughara, zawierające niezliczone poziomy osadnicze, często niesłusznie łączone przez eksploratorów w miąższe warstwy kulturowe. W okresie tym zarysowują się wyraźne różnice w inwentarzu poszczególnych grup ludności neandertalskiej (tablica VI), przy czym nie obserwujemy korelacji pomiędzy zróżnicowaniem fizycznym palestyńskich neandertalczyków i dyferencjacją ich kultury. W okresie tym teren Palestyny należy do wykształconej wówczas wschodniej strefy śródziemnomorskiej, razem z Anatolią i południowymi Bałkanami.
Szczególnie charakterystyczne jest wczesne pojawienie się na tym obszarze udoskonalonych narzędzi górnopaleolitycznych oraz umiejętności odbijania wiórów, jako podstawowego półsurowca do wyrobu narzędzi. Dokonuje się to najwcześniej w przemysłach aszelskich, a nieco później w przemysłach lewaluasko-mustierskich. Niezależnie od ostatecznego rozwiązania problemu powiązań pomiędzy przemysłami aszelskimi, zawierającymi elementy górno- paleolityczne, a konkretnymi kompleksami kulturowymi górnego paleolitu — należy stwierdzić, że są to najwcześniejsze kultury na obszarze całego Starego Świata, w których pojawiły się te elementy. Uzasadnia to wielokrotnie wyrażaną w literaturze przedmiotu tezę o migracji niektórych wczesnych kultur górnopaleolitycznych z Azji Mniejszej do Europy.
Okres największego upowszechnienia form górnopaleolitycznych w przemysłach mustiersko-lewaluaskich przypada na sam schyłek wczesnej fazy
EPOKA KAMIENNA 231
ostatniego pluwiału i jego fazę środkową. Jeśli pierwszy okres upowszechnienia elementów górnopaleolitycznych w kontekście przemysłów aszelskich przypada pomiędzy 60 i 50 tysiącleciem p.n.e., to okres drugi zawiera się między 40 i 30 tysiącleciem p.n.e., z tym że pod koniec tego ostatniego okresu mamy już do czynienia z wykształconymi kompleksami górnopaleoli- tycznymi.
Niewątpliwie te wielkie przemiany kulturowe, jakie nastąpiły pomiędzy 40 i 30 tysiącleciem, będące oczywiście konsekwencją długotrwałego narastania przesłanek przejścia do paleolitu górnego poprzez wszechstronny rozwój człowieka neandertalskiego, były także spowodowane częściowo zmianami krajobrazowymi i faunistycznymi, jakie nastąpiły w ostatnim minimum klimatycznym wczesnej fazy pluwiału C. Zanik wielkich zwierząt plejstoceńskich wymagał przystosowania techniki łowieckiej oraz odpowiadających jej narzędzi i broni do nowych warunków. Wzrasta też ruchliwość grup ludności, przy czym na samym początku paleolitu górnego występują powiązania z północną Afryką, manifestowane pojawieniem się ostrzy typu Emire, znajdujących swe odpowiedniki w ostrzach typu Tabelbalat w północno-zachodnio-afry- kańskich przemysłach aterskich.
D. P a l e o l i t g ó r n y
1. Wprowadzenie
W niniejszym opracowaniu zaliczyliśmy do górnego paleolitu dopiero te przemysły, których oblicze kulturowe górnopaleolityczne jest w pełni ukształtowane. W związku z tym wśród przemysłów „przejściowych" znalazły się także te, które szereg badaczy określało mianem „fazy pierwszej paleolitu górnego" (R. Neuville, C. Howell i in.). M iało to na celu wyraźne wyodrębnienie okresu przejściowego, który na terenie Bliskiego Wschodu wyróżnia się długim trwaniem i skomplikowaną strukturą przemian kulturowych. W konsekwencji trudno jest określić ramy czasowe tego „horyzontu przejściowego", a w szczególności datę, która rozdzielałaby jego schyłek od początku właściwego górnego paleolitu. Wydaje się, że można przyjąć dla tego przełomowego momentu także dość szerokie ramy czasowe, najprawdopodobniej pomiędzy XXXV i XXX tysiącleciem p.n.e. Terminus onte quem, bardziej ścisły, określony metodą C—14, stanowi dopiero data przyjęta dla „oryniackiego kompleksu" (w terminologii Ewinga) stanowiska Ksâr 'Akii: 26 500 lat p.n.e. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że data ta odpowiada dopiero schyłkowi rozwoju oryniackich kompleksów Bliskiego Wschodu, a więc początek ich ewolucji powinien wyprzedzać XXX tysiąclecie p.n.e. Potwierdza to także data C—14 dla oryniakoidalnego kompleksu z terenu Afganistanu (grota Kara-Kamar) :32 000 lat p.n.e.
Wyznaczenie tej daty posiada podstawowe znaczenie dla rozstrzygnięcia jednego z najważniejszych problemów paleoetnologicznych prahistorycznej Europy — zagadnienia genezy kultury oryniackiej w Europie. Od dawna w literaturze przedmiotu, głównie dzięki D. Garrod, występuje pogląd, iż jeden z podstawowych kompleksów kulturowych późnego paleolitu Europy — jakim jest oryniak — wywodzi się z Bliskiego Wschodu 96. Poglądowi temu przeciwstawia się dwa inne — jeden silnie akcentujący miejscową genezę przemysłów oryniackich w każdym właściwie regionie (np. G. P. Grigoriew97) oraz drugi pogląd, wysunięty stosunkowe niedawno przez F. Bordes'a 98, a przyjmujący migrację homo sapiens z oryniakoidalną
232 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
kulturą na teren Bliskiego Wschodu od północy, najprawdopodobniej z Anatolii i południowej Rosji. W ydaje się w obecnym stanie badań, że najwięcej danych przemawia jednak za poglądem przyjmującym rozpowszechnienie kompleksów oryniackich z Bliskiego Wschodu, jeśli nie drogą migracji, jak przypuszczała D. Garrod, to poprzez dyfuzję elementów kulturowych, jak sądzi C. H o w e l l Z a poglądem tym przemawiają przede wszystkim dwa fakty:1. Bardzo wczesne pojawienie się form Oryniakoidalnych na Bliskim Wschodzie w różnych przemysłach „przejściowych11, a także wczesne, wyprzedzające XXX tysiąclecie, pojawienie się na tym terenie skrystalizowanych zespołów oryniackich; 2. Istniejące szczegółowe nawiązania pomiędzy niektórymi inwentarzami środkowoeuropejskimi i przednioazjatyckimi, widoczne w grupie drapaczy, rylców, zbrojników, a także kościanych grotów. Pogląd o miejscowej genezie oryniackich kompleksów Europy natrafia na przeszkody w postaci braku powiązań z lokalnymi przemysłami środkowopaleolitycznymi i ogólnie braku form oryniakoidalnych w miejscowym paleolicie środkowym. Tezy o przyjściu na Bliski Wschód ludności górnopa- leolitycznej z Anatolii czy krajów czarnomorskich nie można w ogóle brać pod uwagę ze względu na późną chronologię nadczarnomorskich inwentarzy z formami oryniakoidalnymi. Do argumentów przemawiających za rozpowszechnieniem oryniaku z Bliskiego Wschodu do Europy dorzucić można jeszcze jedną uwagę: w rozważaniach nad chronologicznym stosunkiem początku przemysłów oryniackich na tych dwu terytoriach wymaga się na ogół dużej różnicy czasowej. W przeciwieństwie jednak do powolnej ewolucji zespołów paleolitycznych na miejscu, szerzenie się gotowych form czy elementów kultury, szczególnie materialnej, mogło następować stosunkowo szybko, tak iż różnica dwóch czy trzech tysiącleci jest wystarczająca dla przeniesienia wytworów czy ich idei, nawet w skali europejskiej.
W paleolicie górnym Bliskiego Wschodu dokonuje się dość wyraźna zmiana trybu życia ludności w stosunku do paleolitu środkowego. Osadnictwo staje się mniej ciągłe, w miejsce wielometrowych warstw zachowały się jedynie ślady krótkotrwałych obozowisk. Poza grotą el-W ad inwentarze zabytków krzemiennych są mniej liczne niż w paleolicie środkowym. Zachodzą poważne zmiany w strukturze inwentarza podstawowych narzędzi - przede wszystkim miejsce kamiennych mustierskich trójkątnych grotów do oszczepów zajmują lekkie groty kościane (w tym także z podstawą rozszczepioną - przewodnie dla oryniackiego kompleksu kulturowego) oraz ostrza składane z oprawy drewnianej (później też kościanej) i wkładanych w nią zbrojników kamiennych. Ostatecznie zanikają też prawie zupełnie zgrzebła, a podstawową rolę w obróbce surowców organicznych i przygotowaniu pokarmów odgrywają noże wiórowe, drapacze i rylce.
2. Przemysły oryniackie
Ponieważ przedstawiliśmy w zasadzie dane dotyczące chronologii wczesnych przemysłów górnopaleolitycznych w Palestynie, przejdziemy obecnie bezpośrednio do ich omówienia. Zgodnie z R. Neuville‘m będziemy wydzielać trzy fazy rozwojowe przemysłów oryniackich włq- ściwych (tj. oryniackich środkowych wg starej terminologii, przyjętej też przez D. Garrod), które odpowiadać będą fazom 2, 3 i 4 wg Neuville'a lfi0.
Faza pierwsza jest reprezentowana przede wszystkim w dwu poziomach (F, E) stanowiska Erą el-Ahmar (na Pustyni Judzkiej w W adi Chareitun) oraz w poziomie D groty Dżebel Kafze. Prawdopodobnie też fazie tej odpowiada dolna warstwa (D) stanowiska el-Kseir101. Inwentarze krzemienne nie są zbyt liczne, tak iż charakterystyka tej fazy jest dość powierzchowna. W Erą el-Ahmar obserwujemy przewagę drapaczy nad rylcami w stosunku 5 : 1 . Pośród drapaczy najliczniejsze są zwykłe okazy wiórowe, a następnie formy łódkowate. Do specyficznych dla tej fazy należą też drapacze ostrołukowe na odłupkach, dość wysokie. W grupie rylców przeważają rylce węgłowe boczne. W literaturze wzmiankowane są także „wióry z retuszowanym tylcem "102, które jednak nie mogą być w żadnym wypadku zaliczone do ostrzy tylcowych. Są to zwykłe, niekiedy asymetryczne wiórowce jednoboczne z dość stromym łuska-
EPOKA KAMIENNA 233
26. Grota Erq el-Ahmar, poziom F. Narzędzia górnopaleolityczne (wiórowiec, rylec, drapacze).
niem. W poziomie E pojawiają się okazy obuboczne z drobniejszym łuskaniem, które nawiązują do znanych z Europy Zachodniej po/nfes Font-Yves. Nie bez przesady będzie stwierdzenie, że jednym z najciekawszych odkryć powojennych na terenie Palestyny jest kościany grot z podstawą rozszczepioną, pochodzący z poziomu D groty el-Kseir.
Faza druga jest reprezentowana w grocie el-W ad (poziom E) oraz w Erą el-Ahmar (poziom D), a prawdopodobnie też w el-Kebare (druga warstwa od dołu). W el-W ad także obserwujemy przewagę drapaczy nad rylcami, ale wyrażającą się tylko stosunkiem 3 : 1 . Taki sam stosunek występuje w Erą el-Ahmar. Wśród drapaczy występują na pierwszym miejscu drapacze wysokie i łódkowate (stanowią ok. 65% wszystkich drapaczy). Nadal oczywiście występują drapacze wiórowe i odłupkowe oraz dość liczne drapacze ostrołukowe, podobne jak w fazie poprzedniej. Wśród rylców przewagę uzyskują rylce klinowate (ok. 50% wszystkich rylców). Trzecią grupę narzędzi stanowią wiórowce, przy czym nadal występują małe wióry łuskane drobno na obwodzie, które przypominają ostrza Font-Yves. Brak typowych ostrzy tylcowych.
Dwie pierwsze fazy wydzielone na terenie Palestyny nie są jedyną odmianą oryniaku na Bliskim Wschodzie. Prawdopodobnie współcześnie z nimi rozwija się oryniak w Jabrud i Dżerf Ajla w Syrii, a także przemysły oryniackie na wybrzeżu libańskim (znane głównie ze stanowisk powierzchniowych). Stanowiska te posiadają, przy ogólnych nawiązaniach z materiałami palestyńskimi, wiele cech specyficznych.
Ostatnia faza typowego oryniaku palestyńskiego jest znana z warstwy D el-W ad oraz z poziomu B Erą el-Ahmar. Warstwa D została przez D. Garrod podzielona na dwie części: D1 i D2. Dolna część warstwy D charakteryzuje jeszcze silna przewaga drapaczy nad rylcami, wyrażająca się stosunkiem 8 : 1. W grupie drapaczy nadal przewagę mają drapacze wysokie (ponad 50% ) oraz drapacze ostrołukowe wysokie (ok. 20% ). Reszta drapaczy to okazy odłupkowe, wiórowe oraz nieliczne drapacze krążkowate. Występują też wiórki z drobnym łuskaniem wierzchołka, określane przez D. Garrod mianem ostrzy typu Krems. Do inwentarza tego blisko nawiązuje górny poziom (C) groty el-Kseir. Cechuje go również duża przewaga drapaczy (65% ) n°d rylcami (1,4% ). Ponadto w poziomie tym występują wiórowce i pewne formy przeżytkowe (ostrza, zgrzebła) oraz drobne wiórki zwrotnie łuskane (zbrojniki typu Du- four). Zbliżony do tej charakterystyki jest oryniacki poziom groty Masaraą e l-N aaj. Występowanie tych inwentarzy, które typologicznie są dość późne w rozwoju palestyńskiego oryniaku, obok współczesnych im inwentarzy, które cechuje dalszy wzrost frekwencji rylców, a więc takich, które układają się w linii rozwojowej, jaka zarysowuje się w dwu pierwszych fazach, wskazuje na facjalną dyferencjację oryniaku palestyńskiego. Do tej drugiej grupy późnych inwentarzy należy górna część warstwy D z el-W ad, gdzie stosunek drapaczy do rylców wyraża się cyfrą 4 : 1 oraz poziom B groty Erą el-Ahmar, gdzie stosunek ten wynosi tylko 2 : 1 . Obniża się tam także nieco supremacja drapaczy wysokich nad wiórowymi. Cechy te obserwujemy też w poziomie F groty el-Chiam.
234 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
Na terenie Bliskiego Wschodu istnieją jeszcze inne inwentarze, które odbiegają od klasycznej linii rozwojowej palestyńskiego oryniaku. Niewielkie odrębności obserwujemy już w oryniackim poziomie Ksar'Akii, na stanowisku opracowanym dotychczas niestety bardzo słabo. Pewne różnice wykazuje też poziom IV c Abu-Halka w Libanie. Jeszcze bardziej odrębny jest charakter dolnej warstwy III nawisu w Jabrud.
'27. Grota el-W ad, poziom E. Narzędzia górnopaleolityczne: rząd górny — wysokie drapacze, rząd środkowy — rylec, wiórowiec, wiór tylcowy, drapacz wysoki, ostrze kościane (pochodzi z groty II w Jabrud, poziom 4); rząd dolny — rylec poliedryczny, drapacz wysoki łus
kany na stronie dolnej.
EPOKA KAMIENNA 235
3. Przemysł atlicki i problem pojawienia się ostrzy i zbrojników tylcowyc.h w paleolicie górnym Palestyny
Klasyczny dziś podział przemysłów górnopaleolitycznych Europy Zachodniej na grupę oryniacka z przewodnimi formami zabytków, głównie w grupie drapaczy i wiórowców, i na grupę perigordzką z ostrzami tylcowymi, pomimo wielokrotnych prób krytyki, pozostaje nadal trwałym osiągnięciem francuskiej prahistorii. Na terenie Bliskiego Wschodu sytuacja wykazuje w tym zakresie pewne analogie do Europy, z tą różnicą, że pojawienie się obu grup zabytków przewodnich nie jest równoczesne, bowiem formy tylcowe występują później, w dodatku w kontekście perzystujących jeszcze, choć zmienionych, form oryniakoidalnych. Podkreślić jednak trzeba, że w momencie pojawienia się zbrojników tylcowych zanikają wszelkie formy zbrojników oryniackich (tj. formy zbliżone do grupy Dufcur-Krems). Jednocześnie zachodzą poważne zmiany w technice obróbki krzemienia, przejawiające się w wystąpieniu dużej ilości rdzeni mikrolitycznych łódkowatych, które w literaturze przedmiotu były najczęściej zaliczane — bez dostatecznych podstaw — do grupy „drapaczy rdzeniokształtnych". Fakt ten powodował, że dopatrywano się prostej kontynuacji w podstawowej grupie narzędzi (tj. drapacze wysokie i łódkowate — drapacze rdzeniokształtne) od przemysłów oryniackich do przemysłów
28. Grota el-W ad, poziom D. Rząd górny — drapacze, rząd dolny — wiórowiec, drapacz wysoki, rylec węglowy boczny.
236 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
z ostrzami i zbrojnikami tylcowymi. W niniejszym opracowaniu chcielibyśmy zwrócić uwagę na specyficzny charakter późnych przemysłów górnopaleolitycznych Palestyny, określając je mianem przemysłów atlickich (nazwa wprowadzona przez D. Garrod), wskazując jednak na ich wewnętrzne zróżnicowanie.
Pozycja chronologiczna przemysłów atlickich jest dość trudna do ustalenia. Niewątpliwie- następują one po oryniaku palestyńskim, na co wskazują wyraźne dane stratygraficzne. Jeśli
przyjmiemy schyłek oryniaku na XXVII tysiąclecie p.n.e. (tj. w skali chronologii europejskiej na przełomie Wurmu 2 i Paudorfu), wówczas rozwój przemysłów atlickich winien przypadać na dość długi okres pomiędzy XXVI i XV tysiącleciem p.n.e., tj. aż do schyłkowego paleolitu. Uderza stosunkowo mała ilość znanych stanowisk z tego okresu. Wziąć jednak trzeba pod uwagę pojawienie się wielu stanowisk powierzchniowych z tego okresu, bardzo słabo jeszcze przebadanych (szczególnie na terenie Negewu).
W obrębie przemysłów atlickich wyróżnić dziś możemy na terenie Palestyny przede wszystkim dwa przemysły, różniące się głównie zabytkami przewodnimi: jeden, reprezentowany przez poziom C groty el-W ad, charakteryzuje się tylczakami łukowatymi, drugi natomiast, z warstwy E1 el-Chiam, posiada wyłącznie zwykłe wiórki tylcowe, niekiedy zaopatrzone w ukośny półtylec.
Pierwszy z wyróżnionych przemysłów charakteryzuje się prawie równym stosunkiem rylców do drapaczy, oczywiście pod warunkiem, że do drapaczy zaliczy się drobne rdzenie łódko- wate określone mianem „drapaczy rdzeniokształtnych". Stanowią one wg D. Garrod 75% wszystkich drapaczy; na pozostałą ilość przypadają niewielkie stosunkowo ilości drapaczy wiórowych zwykłych, odłupkowych i krążkowatych. W grupie rylców, wyjątkowo licznej, przewagę mają formy poliedryczne i klinowate wielo negatywowe, przy czym znów pojawiają się okazy rdzeniowe, których zaliczenie do narzędzi jest problematyczne. Ostrza i zbrojniki tylcowe, wyłącznie typowe „graweckie", stanowią tylko ok. 5% inwentarza, przy czym w wyraźnej przewadze (ok. 3/4) są ostrza i zbrojniki z tylcami łukowatymi. Brak zupełnie zbrojnikówi ostrzy drobnołuskanych oryniackich.
W drugim z wyróżnionych przemysłów możemy wydzielić jeszcze dwie fazy rozwojowe, odpowiadające poziomowi E1 i E2 z groty el-Chiam (badania R. Neuville*a). W dolnej warstwie (E2) formy tylcowe są bardzo nietypowe i nieliczne. Głównie występują „rdzenio- kształtne drapacze" oraz rylce, przede wszystkim węgłowe, a także pewna ilość kiepskich wiórowców. W poziomie E1 pojawiają się nieliczne i mało wyraźne ostrza tylcowe oraz dość znaczna grupa zwykłych wiórków tylcowych, wiórków tylcowych z półtylcem ukośnym oraz domniemany jeden zbrojnik trójkątny. Ogólnie zbrojniki na wiórkach mikrolitycznych stanowią ok. 25% inwentarza. W pozostałej części ok. 50% przypada na drapacze (ponad połowa drapaczy „rdzeniokształtnych"), które są dwa razy liczniejsze od rylców, także i w tym poziomie głównie węgłowych.
Do tej drugiej grupy zaliczyć też możemy przemysł z jaskini w W adi Falla na Pustyni Judzkiej, niestety dotychczas nie publikowany, oraz parę stanowisk powierzchniowych z terenu Negewu (np. Ain el-Kedeirat i in.) 103.
Jednym z najciekawszych problemów, jakie nasuwa młodsza faza późnego paleolitu Palestyny, jest pochodzenie form tylcowych występujących na tym terenie. Rozstrzygnięcie tego problemu może nastąpić jedynie po bardzo szczegółowym prześledzeniu stosunku form przewodnich do przemysłów środkowej części basenu Morza Śródziemnego (gdzie formy segrnen- toidalne, łukowate tylczaki pojawiają się stosunkowo wcześnie w tzw. Uluzzienie w Italii oraz w nawisie Asprochaliko w G re c ji104), a także do terenu Kaukazu (gdzie jednak formy tylcowe nie występują od inicjalnej fazy paleolitu późnego). Przekracza to jednak ramy niniejszego opracowania 105.
T
EPOKA KAMIENNA 2 3 7
29. Grota el-W ad, poziom C. Wyroby górnopaleolityczne: rzqd I - wióry tylcowe, drapacze; rznd II — „drapacze rdzeniokształtne"; rząd III, IV —rylce.
238 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
E. P a l e o l i t s c h y ł k o w y i p r o b l e m m e z o l i t u
1. Wprowadzenie
Na terenie Europy, szczególnie na Niżu, możemy wyróżnić dwie wyraźnie odrębne, sukcesywne fazy, mieszczące się pomiędzy paleolitem górnym i neolitem: jest to paleolit schyłkowy (epipaleolit), który obejmuje cały okres późnego glacjału aż do początku holocenu, oraz mezolit, który przypada na część holocenu wyprzedzającą okres wprowadzenia ceramikii uprawy roli. W wydzieleniu tych dwu okresów splatają się i uzupełniają wzajemnie kryteria gospodarcze i geochronologiczne. Wyznaczenie schyłku plejstocenu na terenie Bliskiego Wschodu jest znacznie trudniejsze, ponieważ zanikanie czynników klimatycznych i biogeograficznych właściwych dla plejstocenu następowało tam stopniowo, począwszy w zasadzie od XV tysiąclecia p.n.e., w związku z czym każda cezura chronologiczna będzie w tym wypadku konwencjonalna. Dlatego też, biorąc pod uwagę bardzo wczesne pojawienie się gospodarczych przesłanek neolitu na Bliskim Wschodzie (ok. XI tysiąclecia p.n.e.) i konsekwencje tych przemian w rozwoju kulturowym, wydaje się celowym zarzucenie na tym terenie terminu mezolit.
W wielu stanowiskach Palestyny bezpośrednio nad warstwami górnopaleolitycznymi zalegają warstwy z przemysłem natufijskim, który, choć pozbawiony ceramiki, wykazuje przesłanki przejścia do gospodarki neolitycznej (uprawa roślin, hodowla, architektura kamienna itp.). W niektórych stanowiskach (el-Chiam, Mugharet el-Kebara) występują pomiędzy tymi warstwami jeszcze inwentarze będące pozostałością obozowisk łowców i zbieraczy z narzę-
30. Grota el-Kebareh, poziom C. Wyroby schyłkowopaleolityczne: wiórki tylcowe, wiórki rm~krołuskane, drapacze.
EPOKA KAMIENNA 239
dziami nawiązującymi w podstawowym zasobie form do przemysłów atlickich. Biorąc pod uwagę chronologię tych stanowisk, datowanych przypuszczalnie na XV—XI tysiąclecia p.n.e., zaliczyliśmy je do schyłkowego paleolitu. Są to epigoni ludności zbieracko-łowieckiej, którzy po raz ostatni pojawią się w tym czasie na widowni dziejowej, ustępując zdecydowanie miejsca założycielom pierwszych osad rolniczych.
2. Przemysł keboryjski na tle zróżnicowania kulturowego w schyłkowym paleolicie Bliskiego Wschodu
Pojęcie przemysłu kebaryjskiego wprowadzone zostało do literatury przedmiotu dzięki odkryciom F. Turville-Petre 106 w Mugharet el-Kebarah, stanowiska leżącego obok miejscowości Zikron Jakob w sąsiedztwie gór Karmel. W poziomie C tej groty wystąpił przemysł zawierający ostrza tylcowe półłukowe i ćwierćłukowe, zbrojniki na wiórkach zwykłe, półłukowe oraz igiełkowate. Ponadto wystąpiły trójkąty szerokie nierównoboczne oraz drobne segmenty. N arzędzia towarzyszące to rylce klinowate i poliedryczne oraz drapacze na wiórkach, zwykłei odłupkowe. Niestety przemysł ten nie był publikowany w pełni, co uniemożliwia podanie proporcji statystycznych pomiędzy poszczególnymi grupami narzędzi.
R. Neuville w grocie el-Chiam (poziom D) odkrył przemysł podobny, lecz wykazujący pewne odrębności. Występuje mniej więcej wyrównana proporcja drapaczy i rylców, przy czym w grupie drapaczy zanikają drapacze rdzeniokształtne, ustępując wyraźnie miejsca drapaczom zwykłym wiórowym. Jest to, naszym zdaniem, przejaw zastąpienia rdzeni podłódkowa- tych do wiórków mikrolitycznych przez rdzenie stożkowate lub inne. Wśród ostrzy tylcowych mamy zaledwie parę mało wyraźnych okazów. Natomiast liczna jest grupa zbrojników (ok. 1/3 inwentarza), wśród których bardzo rzadkie są zbrojniki segmentoidalne, natomiast licznie występują zwykłe wiórki tylcowe, wiórki tylcowe z ukośnym półtylcem, wiórki z samym półtyl- cem oraz bardzo nietypowe lamelles à cran. Ogólnie rzecz biorąc w el-Chiam grupa zbrojników mikrolitycznych jest stosunkowo mniej liczna i mniej zróżnicowana niż w el-Kebarah.
Do materiałów z el-Chiam nawiązują takie stanowiska powierzchniowe, jak Ufar Vitkin koło Tulkarem oraz punkt K stanowiska W adi Dhobai, położonego już na terenie Transjor- d a n ii107. Natomiast stanowisko w nawisie koło miejscowości Petra w Wadi Madamagh bardziej nawiązuje do warstwy C el-Kebara 108.
Zróżnicowanie przemysłów schyłkowopaleolitycznych Palestyny jest jedynie małym fragmentem ogólnego zróżnicowania kulturowego na Bliskim Wschodzie w tej epoce. Właściwie każde nowo odkrywane stanowisko wykazuje odrębność i cechy mniej lub bardziej specyficzne. Wspomnimy tylko o górnych warstwach nawisu III w Jabrud, gdzie Rust wydziela tzw. Nebe- kian i Falitian, oraz stanowiska w Górach Sulejmańskich, tworzących wyraźnie odrębną grupę (tzw. Zarzian). Zróżnicowanie to ma swe odpowiedniki w silnie wyrażonej dyferencjacji młodszych kultur górnopaleolitycznych i schyłkowopaleolitycznych krajów kaukaskich i Anatolii.
3. Zakończenie
Nawiązania z północną strefą śródziemnomorską oraz z krajami kaukaz- kimi, widoczne mimo silnego i postępującego w tym okresie zróżnicowania kulturowego Bliskiego Wschodu są bardzo charakterystyczne dla rozwoju górnego paleolitu Palestyny. Relacje afrykańskie, zaznaczone jedynie na progu górnego paleolitu pojawieniem się ostrzy typu Emireh, nie mają całkowicie pokrycia w materiale. Poglądy o „kapskim" charakterze górnego paleolitu Bliskiego Wschodu są już dawno przebrzmiałe.
240 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
II. Młodsza epoka kamienna
A. N e o l i t p r e c e r a m i c z n y
1. Wprowadzenie
Młodsza epoka kamienna charakteryzuje się, jak wspomnieliśmy poprzednio, określonymi przemianami gospodarczymi oraz zmianami w zakresie rozwoju kultury materialnej. Najbardziej zasadnicze i wyróżniające neolit od okresów poprzednich są zmiany gospodarcze — wprowadzenie uprawy roli i hodowli zwierząt. Natomiast — jak wykazały ostatnie badania — zmiany w zakresie kultury materialnej, mianowicie wprowadzenie ceramiki i gładzenia narzędzi kamiennych, uważane do niedawna za podstawowe momenty w charakterystyce neolitu, nie następowały wszędzie synchronicznie z rozwojem gospodarki neolitycznej.
Na terenie Bliskiego Wschodu początki uprawy roli prawdopodobnie wiążą się jeszcze, jak wskazują daty dla stanowisk typu Zawi Chemi na terenie Iraku, z IX tysiącleciem p.n.e.109. Na ten sam okres przypadają też prawdopodobnie pierwsze próby kopieniaczej uprawy roli w Palestynie oraz początki oswajania zwierząt. Wydaje się najbardziej prawdopodobnym, że te dwie dziedziny produkcyjnej działalności człowieka formowały się powoli, przy czym inicjalna faza ich wprowadzania miała niewątpliwie charakter przypadkowych eksperymentów, coraz częściej później powtarzanych. Należy więc wydzielić okres stosunkowo długi, w którym następowało wprowadzanie uprawy roli i oswajanie pierwszych zwierząt. Z tego punktu widzenia stanie się zrozumiałe wydzielenie w c z e s n e g o n e o l i t u p r e c e r a m i c z n e g o . podczas którego wprawdzie istniała zaczątkowa uprawa roli i hodowla zwierząt, ale poważną rolę gospodarczą odgrywa tu nadal gospodarka łowiecka i rybołówstwo, oraz w ł a ś c i w e g o n e o l i t u p r e c e r a m i c z n e g o . kiedy ciężar gatunkowy gospodarki przeniósł się na dziedzinę produkcyjnej działalności człowieka 110.
Należy w tym miejscu wyjaśnić, w jaki sposób przejawiają się w materiale archeologicznym te dwie dziedziny gospodarki. Jeśli chodzi o uprawę roli, to wyraża się ona przede wszystkim znaleziskami ziaren zbóż, niestety w warunkach stanowisk palestyńskich nader rzadko zachowanych, a także narzędzi do ścinania zbóż (doskonale rozpoznawalnych w materiale kamiennym dzięki charakterystycznym zagładzeniom, powstającym na powierzchni pod wpływem kwasów krzemianowych) oraz żaren kamiennych. Narzędzia do ścinania zbóż, zdaniem niektórych badaczy, mogły służyć też do ścinania traw w warunkach gospodarki zbierackiej. Gdyby jednak tak było, wówczas powinny one sporadycznie choć występować w okresach wcześniejszych, w pełni rozwoju gospodarki zbieracko-łowieckiej. Tymczasem na terenie Palestyny (podobnie jak i na innych obszarach) nie spotykamy tego rodzaju narzędzi w okresach wcześniejszych. Identyfikacja pierwszych śladów oswajania zwierząt
EPOKA KAMIENNA 241
jest oparta na zmianach, jakie zaznaczają się w kośćcu zwierząt żyjących w nowych warunkach, które z biegiem czasu doprowadziły do ukształtowania się poszczególnych ras zwierząt domowych. Ocena tych zmian jest zresztą często dość trudna, a nawet sporna w ujęciu różnych zoologów. Nie ulega wątpliwości, że stwierdzone w toku badań materiałów kopalnych oswajanie poszczególnych gatunków zwierząt jest wynikiem długotrwałego procesu.
Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że wydzielony przez nas w tej pracy w c z e s n y n e o l i t p r e c e r a m i c z n y (odpowiadający częściowo okresowi zwanemu dotychczas neolitem) dość wyraźnie różni się w całokształcie rozwoju kultury od poprzedzającego go okresu schyłkowego paleolitu. Zbiega się on z pojawieniem się na terenie Palestyny k u l t u r y n a t u - f i j s k i e j , która różni się od kultury kebaryjskiej całym szeregiem elementów kultury materialnej oraz zaczątkami hodowli i uprawy roli. Jednocześnie następny etap : w ł a ś c i w e g o n e o l i t u p r e c e r a m i c z n e g o , reprezentowany przez k u l t u r ę t a h u ń s k ą przedstawia wyraźnie kontynuację rozwoju kultury natufijskiej, która posiadała już nie tylko przesłanki podstawowych zmian gospodarczych, lecz także zorganizowany układ osad typu wiejskiego z budowlami o fundamentach kamiennych, tak charakterystyczny później dla kultury tahuńskiej.
2. Kultura natufijska
Jeszcze w r. 1928 o. A. Mallon przeprowadził badania w grocie Szukba w Wadi en-Natuf, położonej na północny-zachód od Jerozolimy111. Pozwoliły one, łącznie ze zbadanym przez D. Garrod poziomem B groty el-Wad, na wyróżnienie nowej kultury, nazwanej natufijską, która miała wypełnić lukę, jaka istniała w Palestynie pomiędzy paleolitem a neolitem 112.
Bardziej szczegółowy podział chronologiczny tej kultury został przeprowadzony dopiero przez R. Neuville'a i J. Perrota 113 na podstawie stratygrafii groty el-Chiam, ponieważ D. Garrod trzymetrowej miąższości warstwę B w grocie el-Wad podzieliła zaledwie na dwie części, przy czym materiał z górnej partii tej warstwy (B1) robi wrażenie przemieszanego. R, Neuville wydzielił cztery fazy rozwojowe kultury natufijskiej, przy czym różnice pomiędzy fazą III i IV są dość mało wyraźne.
Ramy chronologiczne kultury natufijskiej w przybliżeniu odpowiadają okresowi od XI do początku VIII tysiąclecia p.n.e, Jeśli dolna granica jest dość hipotetyczna, to górna określona jest wyraźnie przez datę radiowęglową dla najniższej warstwy Jerycha: 7800 ±210 lat p.n.e.
W c z e s n a f a z a (I) k u l t u r y n a t u f i j s k i e j charakteryzuje się szeregiem form narzędzi całkowicie obcych tradycji kebaryjskiej: jako zbroj- niki ostrzy składanych występują segmenty z płaskim obustronnym łuskaniem tylca (tzw. segmenty typu Heluan), rolę zbrojników sierpów (tj. sierpaków) spełniają wiórki tylcowe płasko łuskane na stronie dolnej prźy jednej krawędzi; płaskie łuskanie pojawi się również na drapaczach. Obok tych narzędzi
16 — Archeologia Palestyny, cz. II
242 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
odkryto też bardzo liczne wyroby kościane, oraz kamienne gładzone, przede wszystkim w postaci rozcieraczy, i wykonywane techniką otłukiwania powierzchni.
Pochodzenie tej kultury jest bardzo zagadkowe. Pojawienie się techniki płaskiego przykrawędnego retuszu oraz zbrojników z „tylcem11 wykonanym dwustronnie tego typu łuskaniem, może wskazywać na relacje z terenem północno-zachodniej Afryki, gdzie podobne formy występują w Egipcie i na półwyspie Synaj. Biorąc jednak pod uwagę charakterystyczną sztukę plastyczną i wyroby z kości, nie mające żadnych nawiązań południowych, zupełnie obce przeddynastycznemu Egiptowi, będziemy musieli doszukiwać się powiązań z terenami leżącymi bardziej na północ. Na takie relacje wskazuje występowanie w kulturze natufijskiej jednorzędowych harpunów kościanych, których najbliższe terytorialnie analogie występują w krajach zakaukaskich (np. w grocie Gwardżyłas-kłde w Gruzji), gdzie jednak pewne elementy o nawiązaniach natufijskich w inwentarzu kamiennym pojawiają się dość późno (np. w Odiszi). W obecnym stanie badań pochodzenie kultury natufijskiej jest nadal problemem otwartym.
Wczesna faza kultury natufijskiej (I) jest reprezentowana przede wszystkim w poziomie B2 groty el-Wad, poziomie B groty el-Kebara, w stanowisku epo- nimicznym Szukba (poziom B), a także w poziomie A2 groty Erą el-Ahmar i Umm ez-Zueitina. Przemysł krzemienny tej fazy charakteryzuje przewaga grupy zbrojników nad innymi narzędziami (53% wszystkich narzędzi w Erq el-Ahmar). W grupie zbrojników przeważają segmenty, głównie typu Heluan, nad drobnymi wiórkami tylcowymi (niekiedy w formie prostokątów, jak w el- -Wad 114), częściowo załuskanymi na stronie dolnej i spełniającymi rolę zbrojników sierpów (tj. sierpaków). Narzędzi tych w Erą el-Ahmar jest 14% całego inwentarza. Pośród innych narzędzi przeważają wióry retuszowane (18%) i drapacze (16% ). Stosunkowo mało (poniżej 5%) jest rylców, przekłuwaczy i zgrzebeł.
Inne wyroby kamienne, to przede wszystkim otoczaki ze stożkowatymi lub nieckowatymi zagłębieniami, spełniające rolę naczyń lub moździerzy, walcowate rozcieracze bazaltowe, niekiedy zdobione pionowymi żeberkami115, a także kamienie z podłużnymi wyżłobieniami o zagadkowym przeznaczeniu (może do prostowania strzał łuku?).
W inwentarzu kościanym występują przede wszystkim oprawy sierpów, w których ostrza były proste, złożone z szeregu wiórków tylcowych, ułożonych bezpośrednio jeden obok drugiego. Sierpy takie znaleziono w poziomie B2 groty el-Wad 116 oraz w grocie Umm ez-Zueitina117. Ponadto odkryto harpuny z jednym rzędem zadziorów, szczególnie liczne w grocie el-Kebara 118P szydła, haczyki do wędek, gładziki oraz owalne zawieszki kościane. Na szczególną uwagę zasługują płytki kościane z zębatą krawędzią, przypominające grzebienie, które mogły służyć do czesania sierści zwierząt119.
Do najbardziej charakterystycznych wyrobów kościanych należą wydłużone przedmioty z zakończeniem w postaci głowy zwierzęcej, przedstawionej reali
EPOKA KAMIENNA 243
stycznie, przypominającej styl przedstawień zwierzęcych w kulturze magdaleńskiej w Europie. Kilka przedmiotów tego rodzaju pochodzi z groty el-Keba- ra 12°, kilka zostało odkrytych w el-Wad. Jednym z rzadkich zabytków sztuki plastycznej kultury natufijskiej jest figurka zwierzęca, tym razem wykonana w miękkim wapieniu, pochodząca z groty Umm ez-Zueitina 121, a przedstawiająca jakieś „jeleniowate" zwierzę z podkurczonymi nogami. Przedstawienie "to jest pełne ekspresji, przy dość realistycznym, a nawet szczegółowym potraktowaniu niektórych detali.
Badania stanowisk w el-Wad i Erq el-Ahmar rzucają ponadto światło na typ stanowisk mieszkalnych i sepulkralnych ludności natufijskiej. W el-Wad, na tarasie przedjaskiniowym, D. Garrod odkryła bardzo interesujący fragment ściany półkoliście ułożonej z płyt kamiennych oraz częściowo zachowane bruki ułożone z większych płyt kamiennych. Można przypuszczać, że były to pozostałości obiektu typu mieszkalnego, zbudowanego na fundamencie kamiennym, na planie kolistym. Obok tego obiektu wykryto ślady wykutych w skale zagłębień o formie stożkowatej, spełniających, być może, funkcje rezerwuarów na w odę122. Podobne zagłębienia wykryto także przed grotą Erq el-Ahmar.
Na szczególną uwagę zasługuje obrządek pogrzebowy ludności natufijskiej. Zmarłych w el-Wad i Erą el-Ahmar grzebano bezpośrednio na tarasach przedjaskiniowych, na terenie zamieszkałym. Ten zwyczaj będzie egzystował na Bliskim Wschodzie jeszcze długo w okresie neolitu. Zmarłych, wyposażonych w ozdoby głowy w postaci szeregu zwojów skorupek Dentalium oraz w naszyjniki z kości śródstopia gazeli lub także muszli Dentalium, składano do jamy grobowej w pozycji skurczonej; w Erą el-Ahmar groby zawierały szkielety niekompletne, przy głowach leżały tam ponadto dolne szczęki dzikiego konia. Groby z reguły przykrywano płytami kamiennymi.
Do tej charakterystyki wczesnego etapu kultury natufijskiej dodamy jeszcze informację D. Bate 123 o występowaniu już w tym okresie kości oswojonego psa (Canis familiaris matris optimae).
P r z e j ś c i e d o II f a z y k u l t u r y n a t u f i j s k i e j obserwujemy w dość ubogim w narzędzia inwentarzu groty Ain Sakri, gdzie pojawia się już grupa zbrojników tylcowych ze stromym retuszem. Nadal występują tutaj roz- cieracze bazaltowe oraz harpuny kościane z jednym rzędem zadziorów. Na uwagę zasługuje figurka antropomorficzna, przedstawiająca scenę erotyczną, jednak dość schematycznie potraktowana124.
Właściwa (II) f a z a k u l t u r y n a t u f i j s k i e j jest reprezentowana w Tor Abu-Sif oraz w poziomie B2 groty el-Chiam. Ogólnie etap ten charakteryzuje jakby nawrót tradycji późnopaleolitycznych. Przejawia się to w zastąpieniu retuszu płaskiego przykrawędnego przez retusz zatępiający, stromy, oraz w ponownym wzroście liczby rylców. Nadal bardzo liczna jest grupa zbrojników tylcowych (w el-Chiam ok. 66% wszystkich narzędzi), w których przewagę mają proste wiórki tylcowe, dość długie i wąskie, które także służyły jako zbrojniki sierpów. Mniej (tylko ok. 15% narzędzi) jest segmentów, tym razem
244 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
mniejszych rozmiarów, z tylcem stromo zatępionym. Pojawiają się okazy z tylcem i półtylcem, niekiedy zdwojonym, zbliżone do trapezów. Ten fakt także nawiązuje do tradycji schyłkowopaleolitycznych. Dla innych narzędzi charakterystyczny jest wyrównany stosunek rylców i drapaczy (w el-Chiam 39 : 30» w Abu-Sif 147 : 97). Wyraźnie wzrasta ilość przekłuwaczy, dorównując liczbie drapaczy. Stosunkowo mniej jest wiórowców, obok których pojawiają się także wiórki zębate. W zakresie techniki obróbki narzędzi bardzo charakterystyczne jest upowszechnienie się rylcowczej techniki produkcji drobnych zbroj- ników. Technika ta polegała na dzieleniu drobnych wiórków na części będące półwytworem zbrojników — przez odbicie partii przypiętkowej i wierzchołkowej w specyficzny sposób, od załuskanej wnęki. Części te pozostawały jako szczególnego rodzaju odpadki mikrolityczne, zwane rylcowcami (microburins). W inwentarzu el-Chiam rylcowce stanowią ok. 1/7 część ogólnej liczby narzędzi, dorównując liczbie segmentów.
Pomiędzy inwentarzem poziomu B2 el-Chiam i Tor Abu-Sif obserwujemy pewne różnice, wynikające przede wszystkim z odmiennych proporcji pomiędzy geometrycznymi zbrojnikami a zwykłymi wiórkami tylcowymi. Różnica ta nie ma jednak charakteru kulturowego, lecz raczej podłoże ekologiczne, związane z odmienną funkcją tych dwu stanowisk w życiu grup ludności natufij- skiej. W pełni zgodzić się można z J. Perrotem, że gruba natufijska warstwa kulturowa w el-Wad najprawdopodobniej również zawierała pozostałości osadnictwa II fazy tej kultury, ale w toku mechanicznej i mało dokładnej pracy D. Garrod zostały one przypuszczalnie „rozparcelowane" pomiędzy poziom B1 i B2 125.
Bardzo istotne znaczenie dla znajomości II fazy kultury natufijskiej mają odkrycia dokonane przez J. Perrota w r. 1959 w Einan (Ain Maliaha) w północnej Palestynie koło dawnego Jeziora Hule, Stanowisko to, niestety dotychczas jeszcze nie opublikowane, jest pierwszym wczesnonatufijskim osiedlem otwartym z domami o fundamentach kamiennych na planie okrągłym, posiadającymi także kamienne posadzki, układane z p ły t126. Odkrycie to wskazuje, że sposób budownictwa i tryb życia ludności kultury natufijskiej nie różnił się wiele od tego, jaki znamy z właściwego, rozwiniętego neolitu preceramiczne- go Palestyny. Budowle kamienne z Einan są niewątpliwie prototypami owalnych budowli z XV—XIII warstwy Jerycho (tj. z warstwy neolitu preceramiczne- go A wg K. Kenyon 127).
Przechodząc do omówienia łącznie, ze względu na małe stosunkowo różnice, f a z y III i IV k u l t u r y n a t u f i j s k i e j , oprzemy się przede wszystkim na dwu stanowiskach, tj. względnie czystym inwentarzu warstwy B1 groty el-Chiam (który przez Neuville’a był mechanicznie dzielony na dwie części, odpowiadające fazie III i IV) oraz inwentarzu warstwy B1 groty el-Wad, niestety dość wyraźnie przemieszanym, zawierającym elementy fazy II. Oprócz tego późna faza kultury natufijskiej jest znana z groty Umm Kalaa (Oumm Oualaa).
EPOKA KAMIENNA 245
Inwentarze krzemienne późnej kultury natufijskiej charakteryzuje przede wszystkim wzrost liczby przekłuwaczy, które stanowią do 1/3 ogółu narzędzi, oraz pojawienie się charakterystycznych grotów strzał do łuków, które także stanowią poważną część inwentarza (w poziomie B1 el-Wad aż 64% wszystkich narzędzi). R. Neuville zwrócił uwagę na fakt, że dwie wymienione grupy narzędzi są powiązane ze sobą, czego wyrazem jest istnienie form przejściowych pomiędzy przekłuwaczami a grotami strzał do łuków. Pośród grotów strzał można wyróżnić okazy trzoneczkowate, okazy z dwoma naprzeciw siebie leżącymi wnękami bocznymi oraz okazy trzoneczkowate także z dwoma wnękami bocznymi. Cechą charakterystyczną tych grotów jest ponowne wystąpienie płaskiego retuszu przykrawędnego, którym obrabiano wnęki (na stronie dolnej) oraz trzonki (także na stronie dolnej, jak u liściaków trzpieniowatych na Niżu europejskim w epipaleolicie). Ten fakt wskazuje na południowe powiązania tych grotów, znanych też z północno-wschodniej Afryki (typ Heluan).
Dwie wymienione grupy narzędzi wyraźnie wypierają inne typy, zwłaszcza zbrojniki geometryczne (w el-Wad poniżej 10%) oraz drapacze i rylce (odpowiednio 1% i 3,5%). Ciekawym zjawiskiem jest wypieranie sierpów składanych z szeregu wkładek-zbrojników (tj. sierpaków) przez sierpy z ciągłym ostrzem, otrzymywanym przez umieszczenie w oprawie jednego wióra (tj. sierpca).
W późnej fazie kultury natufijskiej można liczyć się z przejściowym zmniejszeniem się roli kopieniactwa, a także z pewnym wzrostem ruchliwości grup ludzkich. Wyrazem tego jest zmniejszanie procentu zbrojników sierpów i upowszechnienie łuku jako udoskonalonej broni, która zapewniła wzrost efektywności łowiectwa na drobną zwierzynę. Istnieje jednak ważniejsza jeszcze chyba przyczyna tych przemian, mianowicie postęp gospodarki hodowlanej,o czym świadczy występowanie kości oswojonej kozy, owcy, a prawdopodobnie też świni i bydła rogatego. Kości takie wystąpiły w materiale z poziomu B1 groty el-Chiam i zostały przez R. Vaufreya zidentyfikowane jako kości zwierząt oswojonych 128. Niektórzy badacze wystąpili z krytyczną oceną tego poglądu, przejmując późniejsze nieco oswojenie kozy, owcy i świni. Większy materiał osteologiczny, pochodzący z badań w warstwie XV—XIII Jerycho, opracował F. Zeuner, stwierdzając w nim bezpośrednio obecność oswojonej kozy i psa 129. Ostatnio oznaczenie R. Vaufreya weryfikował C. A. Read 13°, który stwierdził oswojenie kóz z el-Chiam, wywodzących się bezspornie, podobnie jak późniejsze przednioazjatyckie kozy udomowione, z dzikiej Copra hircus aegagrus.
Materiał krzemienny nawiązujący do późnej kultury natufijskiej pochodzi także z najniższych warstw Jerycho, oznaczanych przez K. Kenyon jako meza- lityczne 131. Odpowiadają one warstwom XVIII—XVI z badań J. Garstanga 132, nawiązanym przez J. Crowfoot na podstawie inwentarza narzędzi kamiennych do III fazy kultury natufijskie j133. Odmienne stanowisko w tej sprawie zajmuje J. Perrot, który traktuje całą sekwencję warstw XVII—IX jako odpowiadającą kulturze tahuńskiej134. Pogląd ten nie wydaje się słusznym, ponieważ w
246 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
inwentarzu najniższych warstw Jerycha spotykamy charakterystyczne elementy kultury natufijskiej, przede wszystkim w postaci grocików strzał do łuku z dwoma leżącymi naprzeciw siebie bocznymi wnękami, nożyków tylcowych, prze- kłuwaczy retuszowanych na całym prawie obwodzie oraz harpunów z jednym rzędem zadziorów.
Odkrycia w Jerycho zdają się dowodzić, że osadnictwo otwarte (poza jaskiniami), zapoczątkowane we wczesnej fazie kultury natufijskiej, nadal rozwija ło się w fazie późnej. Dochodzi przy tym w Jerycho do wykształcenia bardzo specyficznej konstrukcji budowli mieszkalnych. Mianowicie w północnej części tellu, bezpośrednio na skale, występuje niezbyt gruba warstwa gliny, tworząca rodzaj prostokąta o wymiarach 3,50 m X 6,50 m, obstawionego kamieniami, pomiędzy którymi umocowano drewniane słupy. Obiekt ten, będący niewątpliwie fragmentem większej całości K. Kenyon interpretuje jako sakralny, co jednak jest dyskusyjne.
Omawiana konstrukcja jest dobrze datowana metodą C—14 na 7800 ± 210 lat p.n.e., przez oznaczenie wieku węgli drzewnych, pochodzących z ognisk bezpośrednio nad nią zalegających. Jak wspomnieliśmy wyżej, jest to górna granica chronologiczna kultury natufijskiej w Palestynie.
3. Właściwy neolit preceramiczny — kultura tahuńska
Rozwój od kultury natufijskiej do tahuńskiej następował stopniowo, bez wyraźnych śladów obcych wpływów czy iniekcji kulturowych. Ewolucję tę możemy prześledzić przede wszystkim pomiędzy warstwą B1 i A groty el-Chiam oraz w dolnym kompleksie warstw Jerycho. Eponimiczne natomiast stanowisko w Wadi Tahune 135 dostarczy^ — zmieszanego niestety — kompleksu wyrobów odpowiadających nie tylko pierwszej i drugiej fazie kultury tahuńskiej, lecz także związanych z neolitem. Charakterystykę pierwszej fazy kultury tahuńskiej oprzemy więc przede wszystkim na spągu warstwy A groty el-Chiam oraz na warstwach XV—XIII Jerycho (które odpowiadają neolitowi preceramiczne- mu A w podziale K. Kenyon).
Przemysł krzemienny tej fazy charakteryzuje dalszy poważny rozwój techniki retuszu powierzchniowego, którą stosowano przede wszystkim do obróbki grotów strzał do łuków. Groty te stanowią ok. 33% inwentarza narzędzi. Są wśród nich następujące typy: a. groty liściowate z całkowitą prawie obróbką powierzchniową strony górnej i częściowym załuskaniem strony dolnej; b. groty trzoneczkowate, także z pełną prawie powierzchniową obróbką strony górnej i częściowym załuskaniem strony dolnej (przede wszystkim na trzonku), c. groty z trzonkiem i dwoma bocznymi wnękami powyżej trzonka, d. okazy z płaskim załuskaniem podstawy i wierzchołka na stronie dolnej, zbliżone do pointes a soie (tj. liściaków).
Dla tej fazy kultury tahuńskiej charakterystyczne jest dalsze zmniejszanie się ilości drobnych zbrojników (proces ten obserwowaliśmy już w kulturze natufijskiej), reprezentowanych przez segmenty i proste wiórki tylcowe. Na pod
EPOKA KAMIENNA 247
kreślenie zasługuje dalszy wzrost liczby rylców (zapoczątkowany też w późnej fazie kultury natufijskiej), przekraczającej obecnie liczbę drapaczy, reprezentowanych przez rylce węglowe boczne. Drapacze nadal występują, przy czym dość charakterystycznym zjawiskiem jest zwiększenie frekwencji drapaczy na wiórowcach. Bardzo charakterystyczny jest dalszy wzrost liczby zbrojników sierpaków, reprezentowanych obecnie przez masywne okazy z tylcem zatępio- nym łukowatym oraz przez wióry z łuskaniem przykrawędnym płaskim, niekiedy zębatym, po stronie dolnej. Ponadto, począwszy od wczesnej fazy kultury tahuńskiej, pojawiają się, początkowo niezbyt liczne, ciosaki i siekiery. Cechą charakterystyczną tych narzędzi są dość znaczne rozmiary (do 16 cm długości) i obróbka dwustronna, prowadzona odbocznie. Ostrze formowane jest odbiciem odbocznym (w sposćb typowy dla ciosaków) lub też częściowo gładzone. Tą ostatnią techniką wykonywano też walcowate rozcieracze, moździerze, które łącznie z kamieniami Żarnowymi spotyka się bardzo często w kulturze tahuńskiej. Ilość ich wyraźnie wzrasta w stosunku do kultury natufijskiej, choć formy nie zmieniają się.
Badania w Jerycho dostarczyły także zestawu narzędzi kościanych, spośród których na uwagę zasługują noże, przekłuwacze i nie znanego przeznaczenia przedmioty łopatkowate. Ponadto wystąpiły płaskie, wydłużone wisiorki kościane.
Rewelacyjne znaczenie odkryć K. Kenyon w Jerycho polega jednak przede wszystkim na ustaleniu, że ludność starszej fazy kultury tahuńskiej wznosiła nie tylko domy na kamiennych fundamentach, o planie owalnym, do których prowadziły wykute w skale schody, lecz także potężne, kamienne fortyfikacje broniące całej osady. Fortyfikacje te wzmocnione były basztami, zbudowanymi z luźno ułożonego kamienia, o średnicy do 7 m i parumetrowej wysokości.
Poziom preceramicznego neolitu A jest datowany w Jerycho metodą radio- węgla na 6850 ± 210 lat p.n.e. Żadne ze współczesnych mu stanowisk preceramicznego neolitu, które znamy z Iraku (np. Qualat Jarmo — 6750 p.n.e.), z Anatolii (Chatal Huyuk — warstwa XIII—VII przed 6700 p.n.e.), czy Macedonii (Tel Magula koło Larisy) nie dostarczyło tak potężnych konstrukcji kamiennych. Należy podkreślić, że neolit preceramiczny strefy „północnej11 (tj. iracko-anatolijski) od samego początku charakteryzuje raczej budownictwo z suszonej cegły, z której wznoszono domy na planie prostokątnym, podobne do tych, które stawiano w młodszej fazie preceramicznego neolitu w Jerycho.
Począwszy od wczesnej fazy kultury tahuńskiej, obserwujemy na terenie Palestyny wykształcenie się dwu terytoriów kulturowych, pomiędzy którymi granica przebiega na wysokości Samarii. Granica ta, coraz silniej zaakcentowana, będzie występować aż do epoki brązu. Właściwa kultura tahuńska jest znana tylko na terenie Palestyny południowej, przede wszystkim na obszarze Gór Judzkich. Na północy Palestyny wczesny neolit preceramiczny nie jest jeszcze zbadany. Natomiast późna faza preceramiczna jest dość dobrze znana dzięki badaniom w Abu-Gosz. Wpływy kultury Abu-Gosz będziemy obser-
248 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
<31. Rozwój podstawowych form narzędzi krzemiennych i broni w kulturze natufijskiej i tahuń-
skiej: Natufien I — Arq el-Ahmar A2; Natufien II — el-Chijam B; Natufien III—IV — ele- -Chijam ; Tahunien I — el-Chijam A; Tahunien II — el-Chijam A2.
250 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
wować w drugiej fazie kultury tahuńskiej, szczególnie w neolicie preceramicz- nym B z Jerycho.
W przemyśle krzemiennym późnej kultury tahuńskiej z Jerycho wyraźnie zmniejsza się ilość grotów strzał (XI warstwa z Jerycho — 5,5%), które zachowują jednak swą pierwotną formę trzoneczkowatą lub liściowatą z łuskaniem powierzchniowym na całej prawie powierzchni. Zwiększa się natomiast ilość wkładek sierpowych, które są reprezentowane przez okazy dość duże, z zatę- pionym tylcem, lekko łukowatym (w XI warstwie w Jerycho 37,9%)- Nadal występuje dość dużo przekłuwaczy (ok. 20%), a także drapaczy, wiórowców i rylców. Pojawiają się też oczywiście zbrojniki tylcowe, które nie mają śladów użytkowania jako wkładki sierpowe. Wyraźnie wzrasta ilość siekier, częściowo gładzonych.
O ile przemysł krzemienny kontynuuje wyraźnie tradycję miejscową, przyjmując jedynie pewne oddziaływania północne, o czym świadczą na przykład dość duże i masywne siekiery i wypukłym ostrzem, małe „k lin ik i1' o przekroju trójkątnym, duże egzemplarze grotów strzał z retuszem ograniczonym do trzonka itp., o tyle styl budowli mieszkalnych i pochówków jest zupełnie odmienny niż w fazie poprzedniej. Warstwy XII—IX w Jerycho (neolit preceramiczny B wg K. Kenyon) ukazują osadę zupełnie inną niż opisana poprzednio. Przede wszystkim domy są obecnie wznoszone z suszonych na słońcu cegieł, z których układano ściany, powlekano następnie warstwą pobiały z ilastego mar- glu. Powierzchnię ścian malowano na kolor czerwony lub kremowy. Domy budowano na planie prostokątnym, z lekko zaokrąglonymi narożami. Do bardzo interesujących konstrukcji należy odkryta jeszcze przez J. Garstanga w XI warstwie budowla prostokątna o wymiarach 12 X 5 m, z dwoma wnętrzami i usytuowanym na węższej ścianie wejściem zaopatrzonym w rodzaj podcienia, wspartego na sześciu drewnianych słupach. Ponieważ w pobliżu wejścia znaleziono kilka figurek zoomorficznych oraz wyobrażenie fallusa, J. Garstang zainterpretował tę budowlę jako śwRgtynię 136. Charakterystyczny jest brak powiązań pomiędzy formą omawianego obiektu a późniejszymi wieloizbowymi założeniami rozpowszechnionymi w architekturze Bliskiego Wschodu. Istnieją natomiast powiązania pomiędzy „świątynią11 z Jerycho a megaronem, rozpowszechnionym później w architekturze tesalskiej.
Drugim charakterystycznym elementem młodszej kultury tahuńskiej jest obrządek grzebalny, którego typową cechą jest pokrywanie głów zmarłych rodzajem maski z warstwy ilastego margla. W pewnym domu w Jerycho odkryto w jednym pomieszczeniu siedem w podobny sposób spreparowanych szkieletów, w innym zaś pomieszczeniu tegoż domu — jeszcze dwa inne szkielety. Niektóre głowy były jeszcze dodatkowo malowane na powierzchni pokrytej ilastym marglem. Powstawały w ten sposób swoiste maski portretowe, będące najstarszymi realistycznymi przedstawieniami twarzy na tym terenie. Niewątpliwie obyczaj ten odbił się na dalszym rozwoju rzeźby portretowej. Z Jerycho znane są charakterystyczne, nieco stylizowane przedstawienia głów, wykonane także z ilastego margla, nalepianego na szkielet z trzciny. Trudno
EPOKA KAMIENNA 251
jednak ustalić, czy tego rodzaju rzeźba pojawia się w fazie preceramicznej neolitu, czy też dopiero we wczesnym neolicie ceramicznym 137.
Ludność późnej fazy kultury tahuńskiej, jak widać już ze struktury inwentarza kamiennego, zajmowała się przede wszystkim uprawą roli i hodowla. Łowiectwo wyraźnie schodzi na plan drugi. Rolę hodowli potwierdzają też odkrycia figurek kozy, owcy i świni w XI warstwie Jerycha.
Różne poziomy kompleksu warstw neolitu preceramicznego B w Jerycho datowane są na okres od 6250 ± 200 lat p.n.e. do 5850 ± 160 lat p.n.e.
Preceramiczny neolit B z Jerycha posiada wiele analogii w neolicie prece- ramicznym innych regionów Bliskiego Wschodu (przede wszystkim w Qualat Jarmo w Iraku 138, gdzie jednak konstrukcja ścian jest glinobita, oczywiście przy wielownętrzowych domach na planie prostokątnym), oraz Anatolii (głównie warstwy XII—VI11 stanowiska Catal Hüyük)139. Analogia z tym stanowiskiem jest dodatkowo potwierdzona wystąpieniem w warstwie VII szkieletów z malowanymi czaszkami oraz stwierdzeniem zwyczaju malowania ścian domów. W Catal Hüyük od najniższych warstw pojawia się, w przeciwieństwie do Jerycha, budowla wielownętrzowa na planie prostokątnym.
Północne relacje kultury tahuńskiej ograniczają się właściwie do Jerycha. Wspomnieć tu jeszcze trzeba o występowaniu w Jerycho wyrobów z obsydianu, niewątpliwie przywożonego z terenu Anatolii wschodniej, oraz muszli z nad Morza Czerwonego. Dodamy, że muszle tego rodzaju wystąpiły też w warstwie VII stanowiska Catal Hüyük.
Inne stanowiska późnej kultury tahuńskiej nie wykazują stosunków z Północą. Kultura tahuńska szerzy się raczej w kierunku Transjordanii, na której terenie przebadano bardzo interesujący kompleks stanowisk otwartych v\ł Wadi Dhobai. Punkt B tego stanowiska dostarczył typowego inwentarza kamiennego kultury tahuńskiej140. Jego powiązania z warstwą A el-Chiam potwierdza nie tylko występowanie przewodnich form grotów strzał do łuków, lecz także znaleziska podobnych sierpaków i sierpców, rylców (głównie węgłowych) i drapaczy. Jeszcze bardziej interesujące są stanowiska transjordań- skie w okolicach Dżebel Tubaik (Tubaiq), gdzie w nieco większej liczbie występują „k lin ik i11 kamienne o przekroju trójkątnym. Być może, że właśnie z tą ludnością wiążą się znalezione w pobliżu (Kilwa) ryty naskalne, przedstawiające Cervidae141. Ryty te mają bardzo wyraźne powiązania stylistyczne ze sztuką północnoafrykańską. Pewne ustalenie ich wieku jest jednak bardzo trudne, podobnie zresztą jak w wypadku rytów naskalnych z terenu Libii, dość bliskich transjordańskim. J. Perrot sygnalizował ponadto pojawienie się podobnych rytów na skałach Wadi Chereitun, ale niestety nie zostały one dotychczas dobrze opisane 142.
Teren północnej Palestyny, jak już wspomnieliśmy, cechuje odmienna kultura, reprezentowana przede wszystkim przez materiały z powierzchniowych stanowisk w Abu-Gosz, Kariat-el-Ainab i in .143. Cechą charakterystyczną tego przemysłu jest bardzo duża ilość siekier i „kliników1' kamiennych z ostrzem zaokrąglonym, całkowicie lub w przeważnej części gładzonych. Oprócz tego
252 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
pojawiają się duże groty strzał z trzonkiem, na których retusz płaski jest ograniczony do trzonka, a niekiedy też tylko do wierzchołka. Duże wkładki sierpowe (sierpce) charakteryzuje retusz zębaty. Bardzo liczna jest grupa rozciera- czy i kamieni Żarnowych, niekiedy dość dużych, osiągających do 40 cm średnicy. Cechą charakterystyczną wszystkich tych narzędzi i półproduktów są ich duże rozmiary. Omawiany przemysł nie występował dotychczas w towarzystwie ceramiki i z tej racji może być paralelizowany z II fazą kultury tahuńskiej. Potwierdzają to, silnie podkreślane przez J. Perrota 144 stosunki pomiędzy przemysłem z Abu-Gosz a neolitem preceramicznym z Jerycha.
4. Zakończenie
W okresie pomiędzy IX i pierwszą połową V tysiąclecia p.n.e. na terenie Palestyny następuje wyraźna intensyfikacja uprawy roli i hodowli stwarzająca bazę dla szybkich zmian społecznych, kulturowych, których rezultatem jest powstanie potężnych osad obronnych o zorganizowanym układzie zabudowy. Jednocześnie zarysowuje się w tym okresie wyraźny podział Palestyny na dwa regiony: część środkową i południową, najsilniej rozwiniętą, która da początek wczesnoceramicznej kulturze jerychoańskiej (VIII warstwa Jerycho), oraz część północną, gdzie na podłożu kultury Abu-Gosz wytworzy się wczesnoce- ramiczna kultura Szaar ha-Golan (zwana też jarmucką), pozostającą pod wyraźnym wpływem neolitu, syryjskiego.
B. N e o l i t c e r a m i c z n y
1. Uwagi wstępne
Dwie podstawowe trudności piętrzą się przed badaczem neolitu palestyńskiego: pierwsza to ustalenie jego ścisłych ram chronologicznych, a tym samym synchronizacji z terenami leżącymi na północ od Palestyny, druga zaś to wyjaśnienie pochodzenia pierwszej ceramiki, która na omawianym terenie pojawi się w warstwie IX Jerycha.
Trudność ustalenia ram chronologicznych ceramicznego neolitu polega z jednej strony na braku dat C-14, które umożliwiłyby absolutne datowanie stanowisk neolitu ceramicznego, z drugiej zaś strony na płynności kryteriów wyznaczających początek neolitu na terenie Palestyny. Dolna granica neolitu ceramicznego jest wyznaczona wyraźnie w Jerycho — na przejściu od warstwy neolitu preceramicznego B do warstwy IX (neolit ceramiczny A wg K. Ke- nyon 143). Warstwy te oddziela dość gruby poziom destrukcji budowli miesz-
EPOKA KAMIENNA 253
kalnych, odpowiadający niewątpliwie hiatusowi chronologicznemu dzielącemu te warstwy kulturowe. Nie posiadamy jednak żadnych danych, które by pozwoliły na określenie — choćby przybliżone — ilości lat, jaka dzieli okres gwałtownego zburzenia i opuszczenia osady preceramicznej od pojawienia się na obszarze tellu nowych mieszkańców, wytwarzających już ceramikę. Biorąc pod uwagę, że osada preceramiczna rozwijała się jeszcze w I połowie VI tysiąclecia p.n.e., można warstwę IX odnosić najwcześniej do II połowy tego tysiąclecia.
Warstwa IX w Jerycho jest przykryta warstwą VIII, odnoszoną przez K. Ke- nyon już do fazy B neolitu ceramicznego. Warstwa ta także nie była dotychczas datowana metodą C—14, niemniej jej wyraźne powiązania ze sferą cywilizacji eneolitycznych pozwalają paralelizować ją z kulturą Tel-Halaf na terenach leżących na północ od Palestyny. (Początek tej kultury przypada na I połowę V tysiąclecia p.n.e.). W tym widoczna jest jednocześnie podstawowa trudność w wyznaczeniu dolnej granicy chronologicznej eneolitu, dla której na Bliskim Wschodzie bardziej istotny jest moment szerzenia się „stylu Sa- marra-Halaf" niż synchroniczne z nim, lecz ciągle jeszcze bardzo ograniczone użytkowanie wyrobów miedzianych. Rozpowszechnienie się ,,stylu Samarra- -Halaf" jest natomiast związane z dość ważnymi przemianami natury gospodarczo-społecznej, które tym bardziej uzasadniają przeprowadzenie w tym właśnie momencie cezury chronologicznej pomiędzy neolitem a eneolitem. Niestety, na terenie Palestyny znajdujemy odległe jedynie echa tych zjawisk kulturowych, które zachodziły w północnej Mezopotamii, co poważnie utrudnia bardziej precyzyjną synchronizację. Nie można jednak pominąć z jednej strony silnie zaakcentowanych, szczególnie w dziedzinie produkcji ceramicznej, różnic pomiędzy warstwą IX i VIII w Jerycho, a z drugiej strony — powiązań warstwy VIII z poziomem eneolitycznym A stanowiska Byblos, którego szerokie kontakty na osi południe-północ w pełni uzasadniają paralelizację z wczesną fazą kultury halafskiej.
Dalszym problemem spornym w ocenie neolitu ceramicznego Palestyny jest kwestia pochodzenia ceramiki. Gdybyśmy nawet całkowicie odrzucili pogląd R. Braidwooda 146 o braku ciągłości aa terenie Palestyny pomiędzy kulturami przedneolitycznymi, wczesnoneolitycznymi i neolitycznymi, to w żadnym wypadku nie możemy negować faktu, że najstarsza ceramika z Jerycho jest pod względem technologicznym i typologicznym dość rozwinięta. Wskazuje to na konieczność szukania jej genezy na innych terenach. Na obszarze Bliskiego Wschodu najstarszej ceramiki dostarczyły — jak dotąd — górne warstwy Jar- mo, które R. Braidwood po pierwszych próbach datowania na początek V tysiąclecia p.n.e., chciałby ostatnio na podstawie nowych dat C—14 odnieść do połowy VII (6500) tysiąclecia p.n.e.147. W tym świetle Jarmo powinno dość znacznie wyprzedzać ceramiczny neolit mezopotamski typu Hassuna Ib. Kultura Jarmo jest niewątpliwie wynikiem niezależnego rozwoju, opartego na własnych podstawach preceramicznych, sięgających jeszcze IX tysiąclecia p.n.e. Całokształt kultury — wyroby kamienne, ozdoby stroju, typ budownic-
254 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
twa — jest odmienny od znalezisk palestyńskich 148. Pomimo różnic w innych dziedzinach kultury materialnej, przy rozpatrywaniu genezy najwcześniejszej ceramiki palestyńskiej, nie można jednak całkowicie wykluczyć, wbrew poglądowi K. Kenyon, możliwości północnych wpływów. Można natomiast, w zgodzie z V. G. Childe'm 149, wykluczyć na tym etapie powiązania południowe z terenem Egiptu. Jeśli bowiem w poprzednich okresach obserwowaliśmy wyraźne oddziaływania północno-wschodnio-afrykańskie w dziedzinie wytwórczości krzemieniarskiej, to obecnie, na etapie neolitu ceramicznego, nawiązania w tej dziedzinie kultury materialnej ustają.
2. Południowa Palestyna w okresie neolitu ceramicznego
Z poprzednich uwag wynika, że okres neolitu ceramicznego był na terenie Palestyny stosunkowo krótkotrwały, tj. obejmował niewiele ponad 500 lat, przypadając na schyłek VI i ewentualnie początek V tysiąclecia p.n.e. Znamy bardzo niewielką ilość stanowisk, które — poza IX warstwą Jerycho — można by bezspornie do tej fazy neolitu zaliczyć. Dowodem tego faktu jest niewątpliwie ograniczony jeszcze w tym okresie zakres produkcji ceramicznej i mała ilość przewodnich form wyrobów kamiennych, które w wypadku stanowisk jednowarstwowych lub powierzchniowych byłyby podstawą zaliczenia ich do wczesnej fazy ceramicznej. Dlatego też trudno w obecnym stanie wiedzy stwierdzić, o ile ten stan jest wynikiem obiektywnych przyczyn demograficznych, a o ile natomiast skutkiem przyczyn subiektywnych, wyżej wskazanych.
Dla warstwy IX w Jerycho bardzo charakterystyczne są budowle będące właściwie półziemiankami, J. Garstang był skłonny widzieć w nich jedynie jamy zasobowe150, K. Kenyon dużą ich część uważa za konstrukcje mieszkaln e 151. Część omawianych jam była wylepiona gliną, przy czym ściany tylko suszono, bez wypalania.
Najbardziej istotną cechą kultury materialnej tego okresu jest pojawienie się ceramiki. Ceramika ta była dwojakiego rodzaju:
1. Ceramika grubościenna, słabo wypalona, o nierównej powierzchni z g liny zawierającej znaczną domieszkę substancji organicznych, przede wszystkim roślinnych. Formy tej grupy ceramiki obejmują naczynia workowate, sze- rokootworowe, z dnem dobrze wyodrębnionym, zaopatrzone w poziome lis- tewki-uchwyty przekłute pionowo. Ponadto występują naczynia o formie kulistej z dnem płaskim, brzegiem nachylonym do wnętrza, zaopatrzone w dwa masywne, lekka podniesione ku górze uchwyty, także pionowo przekłute. Na szczególną uwagę zasługują naczynia z szyjką cylindryczną lub lekko zwężającą się ku górze, posiadające rodzaj poziomego występu na granicy szyjki i brzuśca.
2. Ceramika cienkościenna, różniąca się od poprzedniej znacznie lepszym wypałem, wykonana z gliny jasnokremowej barwy, o gładkiej powierzchni,.
EPOKA KAMIENNA 255
miejscami powlekanej tłustą glinką barwy czerwonawej. Powierzchnie powleczone tym sposobem tworzyły ornament zbliżony do malowanego, operujący motywami geometrycznymi: trójkątami, zygzakowatymi wstęgami, kątami wsuwanymi i in. Formy naczyń były dość proste — były to przede wszystkim różnego rodzaju kuliste czarki z dnem słabo wyodrębnionym, półkuliste i stożkowate miski (te ostatnie z dnem dobrze wyodrębnionym) oraz naczynia amforo- wate z krótką cylindryczną szyjką i uszkami u jej nasady.
Gliny używano także do wykonywania figurek antropomorficznych, których jednak nie wypalano. Z badań J. Garstanga pochodzi interesujące znalezisko figurki przedstawiającej brodatego mężczyznę razem z kobietą i dzieckiem. W miejsce oczodołów umieszczono drobne fragmenty skorup małży. Nie jest natomiast pewne, czy do tej warstwy należy pochodzący także z badań J. Garstanga model prostokątnej budowli, wykonany z gliny.
Z bogatego przemysłu krzemiennego charakteryzującego fazę preceramicz- ną pozostaje wiele typów przewodnich (drapacze, siekiery z gładzonym ostrzem), częściowo jednak ulegają one degeneracji (zwłaszcza groty strzał). Pojawiają się jednocześnie pewne nowe typy zabytków krzemiennych, na przykład nie znane poprzednio zbrojniki sierpu, charakteryzujące się prostym tylcem i zębatą krawędzią pracującą. Taki typ sierpaka przetrwa na tym terenie aż do początku epoki brązu.
Inne wyroby kamienne ulegają w neolicie ceramicznym charakterystycznym przemianom. Przede wszystkim wiele z nich wychodzi z użycia. Zanikają więc liczne występujące poprzednio naczynia kamienne, pewne typy rozcieraczy i tłuczków. Pojawiają się natomiast kuliste kamienie z otoczkami, podobne do znanych z Jarmo „buław'*, będące prawdopodobnie rodzajem ciężarków do kopaczek kijowatych. Nadal występują płaskie kamienie Żarnowe z kulistymi rozcieraczami.
Śledząc strefę rozprzestrzenienia się neolitu ceramicznego typu Jerycho IX na terenie Palestyny, napotykamy na wymienione już na wstępie trudności. Fakt, że znane dotychczas stanowiska skupiają się na terenie południowej Palestyny, pozwala na przypuszczenie, iż w tym okresie także, podobnie jak w neolicie preceramicznym i eneolicie, mamy do czynienia z wyraźnie zaznaczoną różnicą w rozwoju kulturowym południowej i północnej części Palestyny. Fragmenty ceramiki nawiązujące do znanych z IX warstwy Jerycho wystąpiły m.in. w jednej z jaskiń obok Tel Duweir (na zachód od Hebronu)152, w otwartym stanowisku Wadi Rabah na obszarze centralnej wyżyny153, a także w grocie Abu-Usba w górach Judzkich 154. Nie wydaje się natomiast uzasadnione przypuszczenie K. Kenyon 155, że można też odnosić do tej fazy fragmenty ceramiki z najniższych warstw Megiddo.
Podsumowując powyższe uwagi trzeba jeszcze raz podkreślić, że inspiracji dla najwcześniejszej ceramiki palestyńskiej będziemy szukać przede wszystkim na terenie północnej Mezopotamii. Nie można bowiem problemu pojawienia się ceramiki na obszarze Palestyny rozpatrywać w izolacji od terenów Syrii, Iraku i Anatolii. Nowe badania wczesnoceramicznych warstw w Hacilar
256 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
i Catal Huyuk wskazują wyraźnie, że źródła inspiracji wczesnej ceramiki malowanej, pojawiającej się bezpośrednio po poziomach przedceramicznych, znajdowały się w północnej Mezopotamii. Przemawiają za tym też nowe, wspomniane już wyżej, daty dla wczesnoceramicznych poziomów Jarmo, wyprzedzające o ok. 1000 lat zarówo najwcześniejsze warstwy ceramiczne w Anatolii, jak i w Palestynie, nie mówiąc już o kulturze hassuńskiej.
Porównując z kolei ceramikę IX warstwy Jerycho z ceramiką warstwy la Tel- -Hassuna, dochodzimy do wniosku, że jednak — mimo wielu podobieństw, ze względu na stopień rozwoju technicznego, ceramika z Hassuna jest późniejsza od wczesnej ceramiki palestyńskiej, choć z punktu widzenia ogólnej pe- riodyzacji epoki kamienia Bliskiego Wschodu należy je zaliczyć do jednego horyzontu rozwojowego.
Ukończono w 1967 r.
PRZYPISY
1 M. R. Sauter, Prehistoire de ta Méditerranée, Paris 1948, s. 134.2 E. Lartet, Voyage d'exploration à la M er Morte de M. duc de Luynes, T. 3: Géologie, Paris
1864, s. 232.3 P. Germer-Durand, Ueber die Steinzeit in Syrien-Palästina, Zeitschrift für Ethnologie 1905
s. 447-468.4 P. Zumoffen, L'Age de la Pierre en Phoenicie, L'Anthropologie 8 (1897), s. 272.5 D. Garrod, Excavations of the Wady al-M ughara, BASPR 1932, № 9, s. 6; tejże, Exca
vations at the Wady al-M ughara, BASPR 1934, № 10 s. 7; tejże, Excavations in the Mugha- ret et-Tabun, BASPR 1935, № 11, s. 54.
6 Ten punkt widzenia reprezentują klasyczne ujęcia A. C. Blanca — por. np. La stratigraphie de la plaine côtière de la Basse Versilia et la transgression flandrienne en M éditerranée, Revue de Geographie Physique et de la Geologie Dynamique 9 (1936), s. 140 n. Rozwija ten punkt widzenia G. Choubert, Sur les rapports entre les formations marines et continentales quaternaires, CRASc 237 (1953), s. 826—828 i inni badacze zachodniej części b a senu Morza Śródziemnego.
7 Uwagi te dotyczą przede wszystkim oceny kryteriów paleontologicznych zastosowanych przez D. M. A. Bate (por. D. Garrod, D. M. A. Bate, The Stone Age of Mount Carmel, Oxford 1937), a przedstawionej przez R. Neuville'a (Le Paléolithique et le Mésolithique du Desert de Judée, Paris 1951, s. 249).
8 Por. np. L. Picard, Geological researches in the Judaean Desert, Jerusalem 1931, s. 95-97.9 L. Picard, Structure and evolution of Palestine, Jerusalem 1943, s. 119 n.10 Szczegółowy podział i korelacja osadów wilfranszu są jeszcze dalekie od ostatecznych
ustaleń. Trudność stanowi też brak szczegółowych opracowań doinoplejstoceńskiej fauny doliny Jordanu, podjętych dopiero ostatnio przez D. A. Hooijera. Dlatego nie będziemy próbować synchronizacji wilfranszu doliny Jordanu z innymi obszarami, pomimo, że znaleziska archeologiczne i paleoantropologiczne skłaniają do takich refleksji. Szczególnie interesujące byłoby powiązanie faunistyczne z południowo-wschodnią Azją, gdzie opracowano zespoły wczesno- plejstoceńskiej fauny pod kątem widzenia pozycji Pithecantropusa. (Por. D. A. Hooijer, The low boundary of the Pleistocene in Java and the age of Pithecantropus, Quaternaria 3 (1956), s. 5).
11 L. Picard, The Geological Situation of the Villafranchian deposits in Jordan Valley (w:) Atti del VI Congresso delle Scienze Preistoriche e Protostoriche, Roma 1962, s. 198. L. Picard, M. Stekelis, Villafranchian Deposits near Ubeydiya, BRCl 9 (Ser. G), 1960, s. 175.
12 L. Picard, Structure and evolution..., s. 108. M. Stekelis, The Paleolithic Deposits of Djisr Banat Yakoub, BRCl 9 (Ser. G), 1960, s. 61—90. E. de Vaumas, Chronologie des dépôts paléolithiques stratifiés du Liban et de la Galilée, IEJ 13 (1963), s. 195—218.
EPOKA KAMIENNA 257
13 Fauna tego piętra jest wyłącznie słodkowodna, bez żadnych gatunków morskich. Wyklucza to sugerowane dawniej możliwości połączeń rowu jordańskiego z morzem.
14 L. Picard, loc. cit.; R. Neuville, op. cit., s. 12, 263.15 H. Alimen, Préhistoire de l'Afrique, Paris 1955, passim.16 R. Neuville, op. cit., s. 10—15.17 L. Picard, Structure ond evolution..., s. 120.18 M. Avnimelech, Contribution to the knowledge of the Quaternary oscillations of the sho
re-line in the Palestine, RIP 1951, s. 44—56.19 L. Picard, M. Avnimelech, On the geology of central coastal plain, Journal of the Orien
tal Society 17 (1937), s. 255-299.20 R. Wetzel, J. Haller, Quaternaire cotier de la région de Tripoli, NMSGB 4 (1945),
s. 1 -48 .21 E. de Vaumas, Sur les terrasses d'abrasion marine du Littoral Libanais, CRASc 223
(1946), s. 160-162.22 H. Fleisch. Dépôts préhistorique de la Côte Libanaise, Quaternaria 3 (1956), s. 101 n.23 F. E. Zeuner, Soils and Shorelines os aids to Chronology, BIA 1964, s. 235.24 Brak miejsca nie pozwala nam na szersze uzasadnienie przyjętego, głównie za H. Flei
schern, schematu czwartorzędu literalnego Libanu. Ostatnie uwagi krytyczne E. de Vaumasa (op. cit., s. 207) pomimo wielu interesujących faktów, jakie przynoszą, skłaniają do rewizji tylko niektórych szczegółów w schemacie H. Fleischa,
25 M. Pfannenstiel, Das Quartär der Levant. /; Die Küste Palästina — Syriens, Abhandlungen der mathematisches- und naturwissenschaftlichen Klasse der Akademie der Wissenschaften in Mainz 7 (1952), s. 375—475.
26 Per, np. K. W. Butzer, Quaternary Stratigraphy and Climate in the Near East, Bonner Geographische Abhandlungen 24 (1958), s. 35.
27 M. Avnimelech, The problems of the geology of Sheikh-Suleiman Cave (w:) Atti del VI Congresso delle Scienze Preistoriche et Protostoriche, Roma 1962; s. 170.
28 R. Neuville, L'Acheuléen supérieur de grotte Oumm-Quatafa, L'Anthropologie 41 (1931), s. 43.
29 D. Garrod, M. Bate, op. cit., s. 106.£0 Por. np. uwagi R. Vaufreya, L'Anthropologie 48 (1938), s. 573 i C. Hassa, Archives I.
P. H. 24 (1951), s. 231.31 F. C. Howell, Upper pleistocene Stratigraphy and the early man in the Levant, Procee
dings of American Philosophical Society 103 (1959), s. 9.32 R. Neuville, Le Paléolitique du désert..., s. 179.33 R. Koppe!, Das Alter der .neuentdeckten Schädel von Nazareth, Biblica 16 (1935), s. 58—73.34 D. Garrod, M. Bate, op. cit., s. 180.35 F. C. Howell, op. cit., s. 8.36 Por. w tej sprawie np. R. Solecki, A. Leroi-Gourhan, Palaeoclimatology and archaeology
in the Near East, Annals of the New York Academy of Science 95 (1961), s. 729—739.37 R. Hay, Stratigraphy of Beds I through IV Olduvai Gorge, Science 139 (1963), s. 1381.38 R. von Koenigswald — referat na VI Kongresie INQUA w r. 1961 w Warszawie.39 J. C. Vogel, H. T. Waterbolk, Groningen Radiocarbon Dates, Radiocarbon 5 (1963).40 D. Garrod, Acheuléo-Jabroudien et „Pré-Aurignacien" de la grotte de Taboun, Quater
naria 3 (1956), s. 39.41 F. Bordes, Le Paléolithique inférieur et moyen de Jabrud, L'Anthropologie 59 (1955),
s. 486.42 Por. R. Solecki, Prehistory in Shanidar Valley, Science 139 (1963), s. 179—193.43 R. Solecki, A. Leroi-Gourhan, op. cit., s. 735.44 H. Wright, Geological setting of Ksor 'Akii, JNES 10 (1951), s. 115—119.43 Por. w tej sprawie doskonałe uwagi systematyczne w pracy I. K. Ivanovej, Geologiceskij
vozrast iskopoemogo celoveka, Moskva 1965, s. 5—49.46 E. de Vaumas, Chronologie des dépôts..., s. 195—197.47 L. Picard, Inferences on the problem of the Pleistocene Climate of Palestina and Syria
drawn from Flora, Fauna and Stratigraphy, Bulletin of Prehistoric Society (N. S.) 3 (1937), s. 58.
48 J. Coppens, Découverte d’un Australopitheciné dans le Villefranchien de Tschad, CRASc1961, séance 13 Juin 1961.
49 N. O. Burczak-Abramowicz, E. G. Gabaszwili, Vyssaja celovekoobraznaja obeziana iz verchnetreticnych otlozenij vostoenoj Gruzii, Soobscenija Gruzinskoj Akademii Nauk, T. 6, 1946, z. 6.
50 D. A. Hooijer, Palaeontology of Hominid Deposits in Asia, Advancement of Science 18 (1962), № 78.
51 L. Balout, Algérie Préhistorique, Paris 1958, s. 22.52 P. Biberson, Le Paléolithique inférieur du Maroc Atlantique, Casablanca 1961.53 C. S. Coon, The origin of races, London 1963, s. 189.
17 — A rc h e o lo g ia P a les tyn y, cz. II
258 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
64 L. S. Leakey, Very early East African Hominidae and their ecological setting, Chicago 1963.
55 Sad prof. Piveteau — por. M. Stekelis, Gism&nt du Pleistocene inférieur près de Tel- - Ubeidyie (w:) Atti del VI Congresso Internazionale delle Scienze Preistoriche e Protostori- che, Roma 1962, t. 2, s. 195.
56 M. Stekelis, Excavations in Palestine and Trans-Jordan, QDAP 7 (1938), s. 45.57 N. Kalandadze, Étude des monuments de la culture paléolithine ancienne en Géorgie,
Tbilisi 1964, passim.58 M. Stekelis, Rephaim Baq'a a Paleolithic station in the vicinity of Jerusalem, JPOS 21
(1947), s. 80-97 .59 H. Fleisch, Position de l'Acheuléen à Ras-Beyrouth, BSPF 43 (1946), s. 1—7.60 R. Neuville, Le Paléolithique du désert..., s. 38.61 Przemysł tajacki został zdefiniowany przez H. Breuila (w:), Le Paléolithique ancien en
Europe occidentale et sa chronologie, BSPF 29 (1932), s. 572. H. Breuil wydziela dwie fazy— prerisskq i prewürmskq. Późniejsze opracowania wykazały całą złożoność przemysłu tajac- kiego, zarówno w sensie chronologicznym, jak i przestrzennym. (H. de Lumley, Clactonien et Tayacien, CRASc 250, s. 1887-1888).
62 F. Ć Howell, op. cit., s. 15.63 Wetzel, J. Haller, Le Quaternaire côtier de la région de Tripoli (Liban), NM SG B 4 (1945),
s. 1 -48 .64 H. Fleisch, Préhistoire et brèche de pente de 45 m a Ras Beyrouth (w:) Atti del I Con
gresso Internazionale di Preistoria Mediterranea, Firenze 1950, s. 79.65 R. Neuville, Le Paléolithique du désert..., s. 33.66 R. Neuville, op. cit., ryc. 12 : 15.67 R. Rust, Hôhlenfunde von Jabrud, Neumünster 1950; także badania R. Soleckiego w ro
ku 1965.68 H. E. Wright, B. Howe, Preliminary Report on Soundings at Barda Balka, Sumer 7 (1951),
s. 107-111.69 Por. I. Korobkov, Nukleusy Jaśtucha, Materiały i Issledovanija po archeologii SSSR,
t. 131, Moskva 1964.70 Rdzenie lewaluaskie do ostrzy są specyficzną postacią rdzeni o przygotowanej odłupni,
w wypadku których odbicia przygotowawcze (zaprawa) miały tak uformować odłupnię, aby można było oddzielać na niej regularne trójkątne odłupki — ostrza lewaluaskie.
71 H. Fleisch, Le Levalloisien du niveau + 7 5 m à Ras Beyrouth, BSPF 44 (1947), s. 316.72 H. Fleisch, Rhinocéros de Merck dans la grotte Ras el Kelb, L'Anthropologie 59 (1955),
s. 168.73 R. Neuville, Le Paléolithique du désert..., s. 182.74 R. Neuville, op. cit.75 D. Garrod, M. Bate, op. cit.76 F. Turville-Petre, Researches in prehistoric Galilee, London 1927.77 T. D. Me Côwn, A. Keith, The Stone age of Mount Carmel, Oxford 1939, t. 2, passim. Por.
też bardzo ciekawe uwagi systematyczne w pracy E. Vlcka, Należ neandertalského clovëka na Slovensku, Slovenska Archeologia 1 (1953), s. 1—132.
78 I. K. Ivanova, op. cit., s. 76.79 E. Wreschner, The Geula Cave (w:) Atti del VI Congresso Internazionale delle Scienze
Preistoriche et Protostoriche, Roma 1962, t. 2, s. 176-178.80 R. Neuville, op. cit., s. 78.81 F. Bordes, Essai de classification des industries moustériennes, BS?F 50 (1953), s. 465.82 J. Olami, Grotte de Sheikh Suleiman — Mount Carmel (w:) Atti del VI Congresso Inter
nazionale delle Scienze Preistoriche e Protostoriche, Roma 1962, t, 2, s. 173.83 D. Garrod, The Stone Age of Palestine, Ant 8 (1934), s. 145.84 D. Garrod, M. Bate, op. cit., s. 150.83 A. Rust, op. cit., s. 76.86 J. K. Kozłowski, Neskolko zamećanij po povodu mestnego genezisa oriniakskoj kultury,
Archaeologia Polona 9 (1960), s. 234.87 J. Waechter, The Excavations of Jabrud and its relation to the Prehistory of Palestina
and Syria, Annual Report - Institute of Archaeology — University of London 8 (1952), s. 10.88 F. Bordes, Le Paléolithique inférieur et moyen de Jabrud, L'Anthropologie 59 (1955),
s. 486.89 D. Garrod, Acheuléo-Jabroudien..., s. 40.90 F. Bordes, op. cit., s. 506.91 D. Garrod, The Mugharet el Emireh in Lower Galilee: Type Station of Emirian Industry,
Journal of the Royal Anthropological Institute 85 (1955), s. 141.92 G. P. Grigorev, Rannie verchnepaleoliticeskie pamj'atniki Prednego Vostoka i problema
migracii Homo sapiens v Evropu, Voprosy Antropologii 21 (1965), s, 98.93 F. Takai, The Geological Age of Amud Man, Tokyo 1965, s. 13.
V
EPOKA KAMIENNA 259
94 J. Heller, op. cit., s. 18.95 H. Suzuki, A Polaeonthropic Man from the Amud Cove (w:) Israel. Tokyo University
Scientific Expedition to Western Asia, Tokyo 1965, s. 1—8.96 D. Garrod, The Near East as a Gateway of Prehistoric Migrations (w:) Early Man, Phila
delphia 1937, s. 33—40; obecnie poczqtek oryniaku w Europie Środkowej wyprzedza XXXI tysiąclecie, zaś w Europie Zachodniej przypada dopiero na XXVIII—XXVII tysiąclecia p.n.e. Wyżej przytoczona data schyłku oryniaku na Bliskim Wschodzie odpowiada raczej końcowi Würmu 2 (a nie Paudorfowi, jak pisze G. P. Grigorev, op. cit., s. 106), a więc rozwiniętej dopiero fazie oryniaku w Europie.
97 G. P. Grigorev, op. cit., s. 108 n.98 F. Bordes, Le Pré-Aurignacien du Jabroud et son incidence sur la chronologie du Q ua
ternaire en Moyen Orient, Bulletin of Research Council of Israel 9 (1960), s. 96.99 C. Howell, op. cit., s. 42 n.100 R. Neuville, op. cit., s. 109.101 J. Perrot, Le Paléolithique supérieur del-Quseir, BSPF 52 (1955), s. 493.102 R. Neuville, op. cit., s. 94.103 D. Buzy, Une „station“ du Magdalénien dans le Negeb, odb. z RB 1929.104 A. Palma di Cesnola, II Paleolitico superiore arcaico della grotta del Cavallo, Lecce,
Rivista di Scienze Preistoriche 20 (1965), s. 33 oraz E. S. Higgs, C. Vita-Finzi, The Climate, Environment and Industries of the Stone Age Greece, Part II, Proceedings of the Prehistoric Society, 32 (1966), s. 221 — data dolnego poziomu z ostrzami tylcowymi przypada na połowę interstadiału Paudorf — ok. 24 000 lat p.n.e.
105 Autor przygotował w tej sprawie obszerniejsze opracowanie pt. Górny Paleolit w krajach zakaukaskich i ,na Bliskim Wschodzie cz. I (w:) Studia z Archeologii Azji Przedniej i Starożytnego Wschodu, Prace Komisji Archeologicznej Oddziału PAN w Krakowie, t. 9, Kraków 1970, s. 121-142; cz. II, Światowit, t. 34 (w druku).
106 F. Turville-Petre, Excavations in the Mugharet el-Kebarah, JRAI 62 (1932), s. 276.107 H. Rothert, Vorgeschichte Trans-Jordaniens, Leipzig 1939.108 R. Neuville, op. cit., s. 187.103 R. Solecki, Zawi Chemi-Shanidar a post-Pleistocene village site in Northern Iraq (w:)
INQA VI Congress, Abstract of Papers, Warszawa 1961, s. 144 n.ii° Przyjęcie tego rozróżnienia ma na celu uniknięcie nieporozumień, jakie wprowadza nie
ujednolicona terminologia dotycząca tego okresu. I tak np. kultura natufijska oznaczona jest w literaturze jako mezolityczna, preneolityczna, protoneolityczna lub neolityczna (por. np. D. Garrod, The natufian culture: The life and economy of a Mesolithic people in the Near East, Proceedings of the British Academy 43 (1958), s. 211—227; J. Perrot, Le Mésolithique de Palestine et les récentes découvertes à Eynan, Antiquity and Survival 2 (1958), s. 91; G. Childe. New light an the most ancient East, London 1952, s. 28; C. Me Barney, R. W. Hey, Prehistory and pleistocene geology of Cyrenaican Lybia, London 1954, s. 250 i in.).
111 D. Garrod, Excavations of a Paleolithic Cave in Western Judaea, QSPEF 1928, s. 182.112 D. Garrod, A new Mesolithic Industry: the Natufian of Palestine, JRAI 62 (1932), s. 257.113 R. Neuville, op. cit., s. 174—177; tegoż, Les débuts de 1‘agriculture et la faucile préhi
storique en Palestine, odb. z JJPES 1934—1935.114 D. Garrod, A new Mesolithic Industry..., tabl. C 16—18.115 R. Neuville, Le Paléolithique du désert..., tabl. X 2.116 D. Garrod, op. cit., ryc. 2.117 R. Neuville, op. cit., tabl. VIII, 24.118 F. Turville-Petre, op. cit., tabl. XXVIII.119 Tamże, tabl. XXVI11, górny rzqd.120 Tamże, ryc. 1—3.121 R. Neuville, op. cit., tabl. XIV.122 D. Garrod, op. cit., ryc. 3—4.123 D. Garrod, M. Bate, op. cit.124 R. Neuville, op. cit., tabl. XV.125 R. Neuville, op. cit., s. 139—141.126 J. Perrot, Excavations at Eynan. Preliminary Report on the 1959 Season, IEJ 10 (1960),
s. 14.127 K. M. Kenyon, AHL, s. 43.128 R. Vaufrey, Étude paléontologique. Mammifères (w:) R. Neuville, Le Paléolithique du
désert..., s. 215.129 F. Zeuner, The goats of early Jerycho, PEQ 87 (1955), s. 70 nn.1£0 C. A. Reed, A review of the archaeological evidence on animal domestication in the
prehistoric Near East (w:) Prehistoric Investigations in Iroqui Kurdistan, Chicago 1960, s. 119 nn.
131 K. M. Kenyon, AHL, s. 41.132 J. i J. B. E. Garstang, The story of Jericho, London 1948.
17*
260 JANUSZ K. KOZŁOWSKI
133 J. Crowfoot, Notes of the Flint Implements of Jerycho, AAA 22 (1935), s. 174-194,134 J. Perrot. Les industries lithiques palestiniennes de la fin du Mésolithique à l‘Age du
Bronze, IEJ 2 (1952), s. 73.135 D. Buzy, Une industrie mésolithique de Palestine, RB 36 (1938), s. 588 nn.138 J. Garstang, Excavations at Jericho, AAA 23 (1936), s. 70.137 Chodzi tutaj o wielokrotnie reprodukowane przedstawienie twarzy, którego pozycja stra
tygraficzna nie jest niestety dobrze określona (por. K. M. Kenyon, AHL, s. 54, ryc. 15).138 R. Braidwood, Prehistorie investigations in Iraqui Kurdistan. Studies in ancient Oriental
Civilisation, t. 31, 1960, s. 38—50.139 Materiały z badań prowadzonych w 1965 r., przez J. M ellaarta (por. ILN z dn. 28.V.
1966 r.).140 J. Weachter, V. Seton Williams, The excavations at W adi Dhobai and the Dhobainian
industry, odb. z JPOS 18 (1938).141 H. Rothert, Transjordanien vorgeschichtliche Forschungen, Stuttgart 1938, s. 90.142 R. Neuville, op. cit., s. 176.143 R. Neuville, Addition à la liste des stations préhistoriques de Palestine et de Transjor-
danie, JPOS 9 (1929), s. 119.144 J. Perrot, Les industries lithiques..., s. 75.145 K. M. Kenyon, Digging up Jerycho, London 1958, passim. Tejże, AHL, s. 58—83.146 Por. Antiquity 24 (1950), s. 190.147 R. J. i L. Braidwood, Journal of World History 1 (1953), s. 17.148 R. Braidwood (red.), Prehistorie Investigations at Iraqui Kurdistan, Chicago 1962.149 V. G. Childe, New Light on the Most Ancient East, London 1952, s. 312.150 J. i J. B. E. Garstang, op. cit.151 K. M. Kenyon, AHL, s. 60.152 O. Tufnell, Lachish IV: The Bronze Age, Oxford 1953, s. 300. iss Por. IEJ 8 (1958), s. 4.154 BASOR № 86, s. 9.155 K. M. Kenyon, AHL, s. 63.
Joachim Śliwa
ENEOLIT
Siedząc rozwój określonej cywilizacji staramy się zawsze znaleźć odpowiednie kryteria podziału, sprawdzające się w krzyżowym ogniu interpretacji i punktów widzenia. Często jest to zadaniem bardzo trudnym i proponowane ujęcia oraz terminologia ulegają wielokrotnym modyfikacjom i uzupełnieniom, szczególnie wtedy, gdy obserwowane zmiany w zakresie kultury materialnej i rozwoju systemu społecznego mają charakter stopniowych przemian, długotrwałej ewolucji.
Takim właśnie pośrednim etapem rozwoju na terenie Palestyny był m. in. e n e o l i t , przejście od kultur młodszej epoki kamienia do kultur epoki brązu. Zastosowanie z końcem V tys. p.n.e, nowego materiału do produkcji narzędzi — miedzi, przy równoczesnej kontynuacji i przewadze dawnych wyrobów krzemiennych dało asumpt do nazwania tej epoki c h a ł ko l i t e m (z gr. %alxoę — miedź, hdog — kamień). Nowe zwyczaje grzebalne i odmienne wyposażenie grobów pozwalają wnosić, że na terenie Palestyny pojawiły się nowe grupy ludności. Założone przez przybyszów osady rozwinęły się później w duże grody z wyspecjalizowanym systemem obronnym, charakterystyczne już dla początkowych okresów epoki brązu. Półkoczownicze plemiona przybyszów stopniowo przeobrażają się w osiadłych rolników i hodowców.
W dalszym ciągu nie można mówić o jedności kulturowej Palestyny. Wzajemnie oddziaływują na siebie różne grupy: na północy zajmują one żyzne tereny z bogatą tradycją osadnictwa neolitycznego, natomiast na południu rejony półpustynne. Osadnictwo na północy przetrwało do końca eneolitu, niektóre osady znacznie się rozwinęły. Natomiast osady na południu, zakładane głównie w pobliżu łożysk okresowych rzek z czasem zupełnie opustoszały1. Chronologicznie eneolit w Palestynie obejmuje okres od końca V tys. p.n.e. do końca IV tys. p.n.e.2.
Podstawowego materiału do znajomości palestyńskiego eneolitu dostarczyły badania przeprowadzone w latach 1929-1938 na stanowisku Teleilat G hasul3. Stąd wywodzi się nazwa k u l t u r y g h a s u l s k i e j obejmującej rejony, które poprzednio nie posiadały stałego osadnictwa — okolice Morza Martwego, północny Negew i rejony zachodnie w kierunku wybrzeży Morza Śródziemnego. Termin „ghasufski" stosowany jest często niewłaściwie na
2 6 2 JOACHIM ŚLIWA
32. Teleilat Gasul. Plan domów mieszkalnych na telu 1, (wg E. Anati, PBH, s. 308).
określenie znalezisk eneolitycznych w Palestynie w ogóle 4. Za odpowiadajqcq eneolitowi uznano również warstwę Jerycho V III5 oraz niższe warstwy Tel el- -Far'a, Megiddo i Betszean. Znaleziska eneolityczne zarejestrowano w ostatnich latach na terenie całego niemal Izraela, co wiqże się ze szczególnym natężeniem prac badawczych 6.
Stanowisko Teleilat Ghasul znajduje się na równinie położonej na północ- ny wschód od Morza Martwego. Każdy z trzech pagórków (telów) składajqcy się na ten obiekt pokryty był nawarstwieniami pomieszczeń mieszkalnych, których ściany wykonane były na ogół z suszonej cegły na kamiennej podbudowie, a w niektórych przypadkach całkowicie z kamienia 7. Na jednym ze wzgórz (tel 1) znajdowało się 17 podobnych do siebie domostw, z których każde składało się z 1-3 pomieszczeń. Były one na ogół prostokqtne, niektóre trapezoidalne, a pewne skupiska budynków wydawały się być oddzielone ulicami. Nie wykryto śladów murów otaczajqcych całość. Każde domostwo posiadało palenisko (czasem więcej niż jedno) oraz niewielkie baseny do gromadzenia wody. Oprócz tego odkryto silosy i jamy do magazynowania, w których wyróżniono resztki zbóż, pestki daktyli i o liwek8. Podłogi domów wylepiano glinq, niekiedy wykładano również kamiennym brukiem. Drewniane dachy kryto prawdopodobnie słomq.
Niezwykłej wagi odkrycie stanowiq zachowane w kilku domach malowane dekoracje ścian. Sq to głównie wzory geometryczne, a ponadto głowy i figury zwierzęce (np. naturalistycznie potraktowane ptaki) oraz maski i postacie ludzkie.
Wśród wyrobów krzemiennych występujq licznie skrobacze wachlarzowate, toporki z retuszem wzdłuż dłuższych boków i gładzonym ostrzem oraz niety-
264 JOACHIM ŚLIWA
powe noże i zbrojniki sierpów. Bardzo rzadko spotykane są groty strzał9. Znaleziono również przedmioty miedziane oraz dużą ilość wyrobów kościanych, m.in. czółenka tkackie. Ponadto znaleziono kawałek tkaniny z włókien roślinnych oraz przęśliki. O plecionkarstwie świadczą odciski mat i plecionek na dnach naczyń.
Ceramika jest bardzo różnorodna w kształtach, o szorstkiej powierzchni, lecz dobrze wypalona. Są tu smukłe naczynia na pustych nóżkach, kubki, garnki z małymi poziomymi uchwytami na różnych wysokościach, łyżki, dzbany z szerokim otworem, z szyjką lub bez, oraz naczynia o specyficznym kształcie, służące prawdopodobnie do wyrobu masła 10. Ceramikę malowano w proste, geometryczne wzory (poziome pasy, zygzaki, trójkąty, krzyżujące się ukośne linie) lub pokrywano dekoracją rytą albo pasmami odcisków sznura lub palców. Z bazaltu wykonywano żarna, moździerze oraz naczynia na wysokiej pustej nóżce z trójkątnymi wycięciami.
Niewiele wiemy o obrządkach pogrzebowych mieszkańców Ghasul. Pod podłogami domostw odkryto nieliczne groby ludzi dorosłych, a ponadto kilka grobów dzieci w glinianych dzbanach. Przypuszcza się jednak, że położone niedaleko w Adeime 11 duże cmentarzysko można łączyć z osadą w Teleilat Ghasul, choć nie można mieć co do tego całkowitej pewności12.
Osada w Teleilat Ghasul została zniszczona i opuszczona przed rokiem 3300 p.n.e., lecz kultura ghasulska w wielu miejscach przetrwała nieco dłużej 13.
Pozostałości pobytu innej grupy ludności odkryto w rejonie Berszewy. Są to pierwsze ślady osadnictwa na tym terenie, uwarunkowanego umiejętnością wykorzystania podziemnych źródeł wody. Do głównych stanowisk należą tel Abu M a ta r14. Bir es-Safadi 15 oraz Chirbet e l-B ita r16.
34. Chalkolityczne naczynie gliniane służące prawdopodobnie do wyrobu masła. Muzeum w Berszewa, (przerys wg E. Anati, PBH, s. 300).
ENEOLIT 265
35. Tel Abu Matar. Ziemianka chalkolityczna, (wg K. M. Kenyon, AHL, s. 78).
Ludność mieszkała w drążonych w lessie ziemiankach, połączonych między sobą przejściami. W pomieszczeniach tych znajdowały się jamy zasobowe oraz paleniska. Wyróżniono dwa lub trzy poziomy osadnicze, oddzielone ja ło wymi warstwami, które były prawdopodobnie rezultatami długotrwałej suszy 17 W wyższych warstwach występują już domy prostokątne, budowane z suszonej cegły na kamiennej podbudowie.
Narzędzia krzemienne podobne są do wyrobów z Ghasul, lecz ich wykonanie jest mniej staranne18. Charakterystyczny jest brak grotów. Z bazaltu wykonywano piękne misy i naczynia ozdobione wycięciami u podstawy.
Wśród ceramiki 19 znajdują się kształty niewątpliwie nawiązujące do kultury Ghasul (np. tzw. „bird-vases"), lecz niektóre typy naczyń, np. dzbany z szerokimi wylewami bez szyjki (,,hole — mouth ja r1’) występują częściej, a ich brzegi dekorowane są zazwyczaj odciskami palców. Często spotykane są małe płytkie misy kształtowane na kole. Naczynia dekorowano na ogół pasmami czerwonej farby, nakładanej wzdłuż brzegu lub wokół brzuśca. Dekoracja ryta
2 6 6 JOACHIM ŚLIWA
występuje rzadko. Delikatnością gliny i jasnymi kolorami (od białego do odcienia barwy żółtej) wyróżnia się pewna grupa naczyń, w której najczęściej występują wazy z zaokrąglonym brzuścem i krótką szyjką, zaopatrzone w szereg uchwytów z przekłutymi otworkami do zawieszania („lug handles"), na- przemian poziomych i pionowych20. Naczynia te były niekiedy malowane: zdobiono je czerwonym pasem przy wylewie i plamami tego samego koloru na uchwytach.
Mieszkańcy tych osad byli rolnikami i hodowcami. Uprawiali pszenicę, jęczmień, soczewicę; hodowali owce, kozy, bydło rogate. Wśród znalezisk kostnych brak szczątków świń. Znane natomrast były psy.
Ludność zorganizowana była prawdopodobnie w wielkie rody, które z kolei dzieliły się na rodziny 21.
W poszczególnych osadach rozwinęło się wyspecjalizowane rzemiosło. W Bir es-Safadi trudniono się obróbką kości słoniowej, o czym świadczą liczne znaleziska — jak statuetki, wisiorki i szpile22. Natomiast w Tel Abu Matar znajdował się ośrodek obróbki metalu. Znaleziono tu nie tylko przedmioty miedziane, lecz również paleniska, tygle, żużel i kawałki rudy oraz fragmenty metalu 23.
Kultura Berszewy zajmowała cały północny Negew, na wschodzie aż do Tel Arad, a na zachodzie do stanowisk Wadi Szallale — Wadi Ghazze. Te ostatnie stanowiska zaliczyć należy do zaawansowanej fazy Berszewci—Ghasul, nie trwającej dłużej niż 100—200 la t24. Stwierdzono istnienie w tym rejonie pół- -ziemianek, a także chat budowanych na powierzchni25. Ceramika w typie Ghasul—Berszewa dekorowana jest jednak częściej ornamentami rytymi, zanikają poziome uchwyty, brak również występującej w Berszewie kategorii delikatnej ceramiki 26. W najwcześniejszym okresie nie znano ceramiki, a wyroby krzemienne wykazują wyraźne tradycje tahuńskie27. Wśród wyrobów krzemiennych występują siekierki, skrobacze wachlarzowate oraz groty. Poświadczona jest również znajomość obróbki metalu. Oprócz zwierząt hodowanych
ENEOLIT 2 6 7
w Ghasul i Berszewie znano też świnie. Ludność rejonu Wadi Szallale zajmowała się pasterstwem i nadal w dużym stopniu łowiectwem, z uprawą ziemi była mniej związana niż mieszkańcy Ghasul i Berszewy.
Cywilizację ludów zamieszkujących jaskinie Pustyni Judzkiej zalicza się do peryferyjnych grup kulturowych. Jest to prawdopodobnie najpóźniejsza grupa kultur eneolitycznych w Palestynie. Przypuszczalnie ludność grupy południowej w tym właśnie pustynnym rejonie szukała schronienia przed inwazją późniejszych fal ludności, lecz w obecnym stanie badań trudno ten problem rozstrzygnąć 28. Już w latach trzydziestych w jaskiniach Wadi Chareitun odkryto wyroby krzemienne o wpływach tahuńskich oraz ceramikę podobną do znanej z Berszewy29. Następne znaleziska pochodzą z jaskiń Qumran 30 oraz Murab- b a a t31. Otwarte stanowisko w En-Gedi, datowane przy pomocy ceramiki pokrewnej grupie Ghasul-Berszewa mogło spełniać rolę sanktuarium 32. Prowadzone w ostatnich latach poszukiwania przyniosły nowe bogate materiały eneolityczne z dalszych jaskiń 33. Świadczą one wyraźnie o dość intensywnym osadnictwie w tych niegościnnych rejonach, które nigdy nie mogły się cieszyć zbytnią popularnością. Niewątpliwie eneolit był dla tych terenów na przestrzeni całej historii okresem najpomyślniejszym, chociaż brak możliwości uprawy zbóż oraz niekorzystne warunki do hodowli bydła każą przypuszczać, że omawiane jaskinie były jedynie miejscem schronienia w jakimś niebezpiecznym momencie. Przyczyny trudno się domyślić, gdyż — mimo iż stanowiska te datowane są na okres późniejszy niż Ghasul i Berszewa — oba te ośrodki w czasie kolejnych najazdów nie poniosły specjalnych stra t34.
37. Bir es-Safadi. Naczynie bazaltowe, (wg E. Anati, PBH, s. 305).
268 JOACHIM ŚLIWA
Następną grupę eneolitycznych kultur Palestyny tworzą stanowiska skupione na wybrzeżu. Najbardziej na północ wysunięta jest Hedera na równinie Szaron. Inne stanowiska grupują się wokół Jaffy i Tel Awiwu oraz u podnóża gór w Ben Szemen. Wszystkie te stanowiska wykazują ścisły związek z Bersze- wą, ceramika jest identyczna z wyrobami najwyższych warstw w Bir es-Safadi i Tel Abu Matar 35.
Bardzo interesujące są materiały z cmentarzysk, na których stwierdzono zwyczaj grzebania zmarłych w glinianych urnach (ossuariach), umieszczanych w specjalnie kutych w miękkiej skale jaskiniach. Zmarłych najpierw palono, a następnie popioły i nie spalone części szkieletu składano w ossuariach, które najczęściej miały kształt domów. Najwcześniej odkryto cmentarzysko w Hedera (w 1934 r .)36, a dalsze w Benei Baraą 37 i Giwataim oraz w Azor38. Ossuaria z tego ostatniego stanowiska miały bardziej zróżnicowane kształ-
38. Chalkolityczna figurka (idol wiolinowy) wykonana z importowanego granitu. Znaleziona na polach kibucu Gilat, (wg E. Anati, PBH, s. 301).
ENEOLIT 269
ty - od zwykłych dzbanów do urn w kształcie zwierząt oraz urn domkowych. Pozwalają one odtworzyć kształt domów z tego okresu. Były to prostokątne budowle z dwuspadowym dachem, z otworem drzwiowym w jednej z krótszych ścian, często zamykanym drzwiami. Niekiedy opierały się na czterech nóżkach, co świadczy o istnieniu domów wznoszonych na palach, malowana dekoracja ścian imituje konstrukcje z drewnianych belek oraz kryte słomą dachy (w kilku wypadkach można przypuszczać, że również liśćmi palmowymi). O dkryte w pobliżu cmentarzysk osady są późniejsze, współczesnych nie znaleziono. Ponieważ ceramika towarzysząca tym znaleziskom występuje również w
39. Hedera. Ossuarium w kształcie domku, (wg E. Anati, PBH, s. 288).
Negewie, a stamtąd z kolei nie znamy cmentarzysk, przypuszcza się, że jaskinie ze złożonymi w nich ossuariami służyły jako cmentarzyska koczowniczym mieszkańcom Negewu, którzy w okresie suszy opuszczali swe siedziby i kości swych zmarłych grzebali w specjalnie kutych jaskiniach w rejonach przybrzeżnych 39.
Podsumowując, można stwierdzić następujący ciąg rozwojowy kultury Gha- sul-Berszewa40. Najwcześniejsze są ziemianki w rejonie Berszewy, część z nich była współczesna poziomom I—II w Ghasul. Poziom IV (i prawdopodobnie III) w Ghasul odpowiada wyższym warstwom stanowisk Negewu, a tym z kolei jaskinie z ossuariami na wybrzeżu. Po opuszczeniu Negewu ślady tej kultury stwierdzono w Wadi Ghazze i w osadach na wybrzeżu. Wtedy też zamieszkałe były jaskinie Pustyni Judzkiej.
270 JOACHIM ŚLIWA
Początki tej kultury są niejasne, sugeruje się, że mogą się one łączyć z przybyciem do Palestyny brcchycefalicznego ludu, należącego do rasy armenoi- dalnej lub anatolijskiej. Umiejętność obróbki metalu oraz wysoka zawartość arsenu w miedzianych wyrobach tej kultury zdają się też wskazywać na Anatolię 41. Groby (tzw. ,,second-degree“ ), w których składano już oczyszczone szkielety, oraz ossuaria z wybrzeża (świadczące o używaniu drewna), pozwalają wnioskować o tradycjach wywodzących się z wilgotnego, lesistego kraju położonego na północ od Palestyny. Wszystko to pozostaje wyłącznie w sferze przypuszczeń i hipotez. Można też wyróżnić liczne wpływy z Mezopotamii i Egiptu, mogły one jednak być rezultatem krótkotrwałych kontaktów. Równie zagadkowy jest koniec kultury Ghasul-Berszewa, której osady zostały w pewnym momencie opuszczone. Jedynie na południu, w Berszewie, kultura ta przetrwała, ale w zmienionej już formie.
Po pewnym okresie nie ustabilizowanych stosunków ludnościowych pojawia się w Palestynie nowa kultura, której osadę i cmentarzysko odkryto w Megiddo (warstwy XX—XIX)42, w Betszean (warstwy XVII—XVI)43 i w Afula 44. Została ona nazwana k u l t u r ą r ó w n i n y e z d r e l o ń s k i e j , lecz występuje również na wschód i zachód od niej, oraz w całej dolinie Jordanu (Tel el- -Asawir, Meser II—I, Chirbet Kerak (Bet Jerach), Szeich Ali, Munhata, Szune, Arkub ed-Dhar, Tel Umm Hamad es-Szarki, w Jerycho, w pobliżu Tuiul el- -Alajik) oraz w górskim rejonie w Tell el-Far'a w pobliżu Nablus, dalej w Haj (Et-Tel), Tel en-Nasbe, w Gezer i w Jerozolimie (grób 3 na O fe lu )45. Pewne elementy stwierdzono również w materiałach z jaskiń Pustyni Judzkiej oraz w Negewie. Przedostała się ona następnie na równinę przybrzeżną i wymieszała się z kulturą Ghasul-Berszewa w osadach i cmentarzyskach Tel ed-Du- weir, Gat-Govrin i w Azor 46.
Groby wykuwano w skalistych zboczach, prowadziły do nich regularne, prostokątne wejścia. Znaleziono w nich dużą ilość szkieletów, sięgającą niekiedy paru setek. Były to prawdopodobnie groby z wtórnym pochówkiem („second- -degree"). W Jerycho (i prawdopodobnie w Gezer) kości były częściowo spa - lone, a czaszki ułożone osobno.
Ceramika znana jest najlepiej z cmentarzyska w Tel el-Far'a koło Nablus 47e Występują tu charakterystyczne wyroby o gładzonej powierzchni. Wyróżniono grupę ceramiki czerwonej („red burnished pottery’1) oraz ceramiki szarej (,,grey burnished pottery"). Dekoracja malowana występuje rzadko. W grupie ceramiki czerwonej często spotykane są duże garnki z szerokim wylewem, bez uchwytów, dzbany z uchwytami, misy i kubki. Typowe dla drugiej grupy (ceramiki szarej) były duże czarki, misy, kubki na wysokich, pustych nóżkach. Brzegi tych naczyń były często wywinięte na zewnątrz i miały specjalnie kształtowane krawędzie, często były zdobione guzami. Guzy i zgrubienia stosowano często w charakterze uchwytów oraz ornamentów.
W równoległych poziomach mieszkalnych przeważała jednak ceramika szorstka — dzbany o płaskiej podstawie z pionowymi uchwytami, gładkimi lub nacinanymi, z szerokim wylewem bez szyjki, z pogrubionym brzegiem, często
ENEOLIT 271
zdobionym nacięciami. Wokół brzuśca, na ramionach naczynia lub w pobliżu dna często nakładano plastyczne pasma.
Wśród wyrobów krzemiennych charakterystyczne były skrobacze wachlarzo- wate, znane już z kultury Ghasul-Berszewa, oraz podłużne ostrza o trójkątnym lub trapezoidalnym przekroju (tzw. typ kananejski, który tu pojawia się po raz pierwszy)48. Z kości wyrabiano liczne przekłuwacze oraz przypuszczalnie czółenka tkackie. Znana była umiejętność obróbki metalu. Obok narzędzi miedzianych (np. siekiery z Meser analogiczne do znalezisk z Ghasul) znana jest łyżka odlewn.icza (również z Meser)49.
Znacznie uboższe sq poziomy mieszkalne. Niektórych cmentarzysk nie udało się w ogóle połączyć z warstwami osadniczymi. W Tell el-Far'a nadal mieszkano w ziemiankach, podobnie też w Afula i Chirbet Kerak. W Meser w warstwie II stwierdzono istnienie tzw. domu apsydalnego, a w warstwie I dom prostokątny. Resztki architektury z Betszean w warstwie XVII są wątpliwe, w poziomie XVI wyróżniono tylko jedno, pojedyncze domostwo. Domy apsy- dalne w Megiddo występują dopiero w okresie przejściowym od wczesnego brązu, natomiast stratygrafia warstw XX—XIX, gdzie występują budynki, jest niepewna 50.
Dwa rodzaje gładzonej ceramiki — czerwona i szara — odpowiadały prawdopodobnie dwom grupom ludnościowym 51. Wcześniejsza była przypuszczalnie grupa związana z gładzoną ceramiką czerwoną, która dotarła dalej na południe52. Pochodzenie obu grup jest niejasne, stwierdzono jednak pewne związki z kulturami predynastycznego Egiptu oraz Mezopotamii. Szara gładzona ceramika przypomina naczynia z Krety, Rodos i Malty. Pewne cechy wskazują na tradycje anatolijskie. Zdaniem R. de Vaux kultura ta mogła więcej zawdzięczać wschodniej części basenu śródziemnomorskiego niż Mezopotamii i Egiptowi53.
Nie wyjaśniona jest również pozycja trzeciej grupy (grupa B wg K. M. Ke- nyon), którą stanowi ceramika dekorowana czerwonymi liniami, rozmieszczonymi grupami, lub liniami krzyżującymi się. Dekoracja taka pokrywała czasem powierzchnię całego naczynia z zewnątrz i od wewnątrz. Inne naczynia posiadały wzór gładzony, ciągły lub kratkowany. Najczęściej występują głębokie misy, niewielkie kuliste dzbany z dwoma małymi uchwytami tuż przy szyjce, małe czerpaki z pionowymi uchwytami, garnki z szerokim wylewem i pseudo- -dziobkiem, służącym do zawieszania czerpaka 54.
R. de Vaux uważa, że te trzy grupy ceramiki były sobie przynajmniej częściowo współczesne55; malowana ceramika jest wprawdzie nieco późniejsza niż gładzona, lecz różnica w czasie jest niewielka. Zalicza je też wpólnie do „chalkolitu". Natomiast G. E. Wright włącza czerwoną i szarą ceramikę g ładzoną do okresu wczesnego brązu 56, a K. M. Kenyon wszystkie trzy grupy (A —ceramika gładzona czerwona, B —ceramika malowana, C —ceramika gładzona szara) obejmuje nazwę kultury ,,Proto-Urban“ , poprzedzającej okres wczesnego brązu 57.
2 7 2 JOACHIM ŚLIWA
Według R. de Vaux58 związki pomiędzy eneolitycznymi kulturami Palestyny wyglądały następująco: kultura Ghasul nastąpiła po kulturze Jerycho VIII. lecz Jerycho zostało opuszczone prawdopodobnie już w czasie istnienia Ghasul, a kultura Jerycho VIII przetrwała na takich stanowiskach jak Megiddo, Afula, Tel el Far'a, gdzie przenikały elementy kultury Ghasul-Berszewy, grupującej się w południowej części Palestyny. Jeszcze w czasie rozkwitu kultury Ghasul-Berszewy na północy osiedliły się grupy ludności produkujące czerwoną i szarą ceramikę gładzoną. Ludność ta zapożyczyła z kultury Ghasul- -Berszewy m.in. typowe skrobacze wachlarzowate. Prawdopodobnie także naczynia na pustej nóżce, występujące w szarej ceramice gładzonej, były naśla- downictwami podobnych naczyń bazaltowych, znanych z kultury Ghasul. Różnice między wygasającą kulturą Ghasul a grupą czerwonej i szarej ceramiki gładzonej były raczej natury geograficznej niż chronologicznej. Zdaniem R. de Vaux, jest też prawdopodobne, że ludność z gładzoną ceramiką czerwoną osiedliła się najpierw w rejonie centralnym między Jerycho i Gezer, rozprzestrzeniając się stamtąd stopniowo w kierunku północnym 59.
PRZYPISY
1 E. Anati, PBH, s. 287.2 W. F. Albright, AP, s. 65 oraz tenże, Some Remarks i zawarty tam podział „chalkolitu" na
3 okresy: 1) Jerycho VIII etc. 4000—3600 p.n.e. 2) kultura ghasulska 3700—3300 p.n.e. 3) późny chalkolit 3400—3000 p.n.e.
3 A. Mallon, R. Koeppel, R. Neuville, Teleilał Ghasul, I, Rome 1934; II, Rome 1940. Por. także S. J. Gqsiorowski, Wykopaliska i badania archeologiczne Ponłyfikalnego Instytutu Bi blijnego w dolinie Jordanu na tle archeologii palestyńskiej, Swiatowit 16 (1934-35), s. 255-272.
4 Zwraca na to uwagę m.in. R. de Vaux, Palestine NCP, s. 28.5 W. F. Albright, jw.; R. de Vaux, jw. s. 25 konfrontuje poglądy licznych badaczy w tej
sprawie.« Sh. Yeivin, DAI, s. 13-18.7 A. Mallon, R. Koeppel, R. Neuville, op. cit.8 A. Mallon, R. Koeppel, R. Neuville, op. cit., I, s. 40.9 E. Anati, PBH, s. 312; R. de Vaux, Palestine NCP, s. 27.10 Sq to tzw. „bird-vases" o wydłużonym kształcie z otworami przekłutymi w wyciągniętych
końcach, z niewielkim otworem i czasem krótką szyjką. Naśladują one prawdopodobnie skórzane bukłaki, w których po napełnieniu mlekiem i zawieszeniu na sznurach otrzymywano przez potrząsanie masło. Por. R. Amiran, Two Notes on the Repertory of the Chalcolithic Pottery of Palestine, BASOR 30 (1953), s. 11 nn. oraz J. Kaplan, The Skin-Bag and Its Imitation in Pottery, BIES 27 (1963), s. 260 nn.
11 M. Stekelis, Les monuments mégalithiques de Palestine (A lPH 15), Paris 1935.12 R. de Vaux, Palestine NCP, s. 28; wątpliwości wyraża m.in. E. Anati, PBH, s. 310.13 E. Anati, PBH, s. 314.14 J. Perrot, The Excavations at Tell Abu-Matar, near Beersheba, IEJ 5 (1955), s. 17 nn,
s. 73 nn., s. 167 nn.15 J. Perrot, Bir es-Safadi, IEJ 9 (1959), s. 141 nn.lfi M. Dothan, Excavations at Horvat Beter (Beersheba), Atiqot 2 (1959), s. 1 nn.17 R. de Vaux, Palestine NCP, s. 29.18 R. de Vaux, jw.19 H. de Contenson, La céramique chalcolitique de Beersheba, étude typologique, IEJ 6
(1956), s. 163 nn., s. 226 nn,20 R. de Vaux, Palestine NCP, s. 30.21 E. Anati, PBH, s. 299.
ENEOLIT 273
22 J. Perrot, Statuettes en ivoire et autres objets en ivoire et en os provenant des gisements préhistoriques de lo region de Béersheba, Syria 36 (1959), s. 8 nn.
28 R. de Vaux, Palestine NCP, s. 30.24 R. de Vaux, Palestine NCP, s. 31.26 Rezultaty najwcześniejszych badań opublikował E. Macdonald, Beth-Pelet II. Prehistorie
Fara, London 1932. Ostatnio prace w tym rejonie prowadzono w latach 1952-1955, patrz E. Anati, PBH, s. 296 nn.
26 R. de Vaux, Palestine NCP, s. 31.27 E. Anati, PBH, s. 297.28 E. Anati, PBH, s. 303.29 R. Neuville, A. Mallon, Les débuts de l'âge des métaux dans les grottes du Désert de
Judée, Syria 12 (1931), s. 24 nn.3» M. Baillet, J. T. Milik, R. de Vaux, Les „petites Grottes“ de Qumran (DJD III) Oxford
1962, s. 12-13.31 P. Benoit, J. T. Milik, R. de Vaux, Les Grottes de Murabba'at (DJD II), Oxford 1961,
s. 14 i 34.32 R. de Vaux, Palestine NCP, s. 31 ; Por. J. Naveh, Chalcolithic Remains at „ Ein-Gedi”,
BIES 22 (1958), s. 46 nn.33 N. Avigad, The Expedition to the Judean Desert, 1960. Expedition A, IEJ 11 (1961),
s. 6 nn.; tenże, The Expedition to the Judean Desert, 1961. Expedition A, IEJ 12 (1962), s. 169nn.; Y. Aharoni, The Expedition to the Judean Desert, 1960. Expedition B, IEJ 11 (1961), s. 10 nn.; tenże, The Expedition to the Judean Desert, 1961. Expedition B, IEJ 12 (1962), s. 186 nn.; tenże, The Caves of N ahal Hever, Atigot 3 (1961), s. 148 nn. P. Bar-Adon, The Expedition to the Judean Desert, 1960. Expedition C, IEJ 11 (1961), s. 25 nn.; tenże, The Expedition to the Judean Desert, 1961. Expedition C, IEJ 12 (1962), s. 215 nn.
34 R. de Vaux, Palestine NCP, s. 32.35 Jw.36 E. L. Sukenik, A Chalcolithic Necropolis at Hederah, JPOS 17 (1937), s. 15 nn.3V J. Kaplan, Excavations at Benei Baraq 1951, IEJ 13 (1963), s. 300 nn.; J. Ory, A Chalco
lithic Necropolis at Benei Baraq, QDAP 12 (1946), s. 43 nn.38 J. Perrot, Une tombe à ossuaires du IV millénaire à Azor près Tel Aviv, Atiqot 3 (1961)
s. 1 nn.39 R. de Vaux, Palestine NCP, s. 33.40 Jw., s. 34.43 Jw., s. 34-35.42 G. M. Shipton, Notes on the Megiddo Pottery of Strata VI-X X , Chicago 1935; P. L. O
Guy, Megiddo Tombs (O.l.P. 33), Chicago 1938.43 G. Fitzgerald, The Earliest Pottery of Beth-Shan, Museum Journal 24 (1935), s. 5 nn.44 E. L. Sukenik, Archaeological Investigations at Affula, JPOS 21 (1948), s. 1 nn.45 Patrz zestawienie publikacji u R. de Vaux, Palestine NCP, s. 36.46 Jw.47 R. de Vaux, Les fouilles de Tell el Fara’ah, RB 1947—1962.48 R. de Vaux, Palestine NCP, s. 37; E. Anati, PBH, s. 320.49 M. Dothan, Excavations at Meser, IEJ 7 (1957), s. 217 nn.; IEJ 9 (1959), s. 13 nn.50 R. de Vaux, Palestine NCP, s. 38.51 Według K. M. Kenyon sq to grupy A i C, współczesne sobie, lecz różnego pochodzenia.
Wymieszały się one w Tell el-Far'a. Por. AHL, s. 92.52 R. de Vaux, Palestine NCP, s. 39.53 Jw.54 Tę grupę ceramiki umieszczano dawniej w fazie wczesnego brqzu I A. Por. G. E. Wright,
The Pottery of Palestine from the Earliest Times to the End of the Early Bronze Age, New H aven 1937, s. 58 nn.
55 R. de Vaux, Palestine NCP, s. 40 nn.56 G. E. Wright, The Problem of the Transition between the Chalcolithic and Bronze Age ,
El 5 (1958), s. 37 nn.57 K. M. Kenyon, AHL, s. 84; por. też E. Anati, PBH, s. 343 nn.58 R. de Vaux, Palestine NCP, s. 41—42.59 Jw., s. 42.
18 — Archeologia Palestyny, cz. II
Joachim Śliwa
EPOKA BRĄZU
I. Wczesny okres epoki brązu
Charakterystycznym zjawiskiem dla wczesnego okresu epoki brązu w Palestynie jest przede wszystkim rozwój cywilizacji miejskiej. Dawne osady przekształcają się w umocnione miasta, otoczone murami obronnymi, powstają nowe grody położone w dogodnych punktach na terenie całego kraju. Narzędzia wykonuje się nadal głównie z krzemienia, znajomość brązu jest jeszcze znikoma i rozpowszechnia się na większą skalę dopiero znacznie później. D latego też równolegle do tradycyjnej terminologii archeologicznej dzielącej epokę brązu na okres w c z e s n y , ś r o d k o w y i p ó ź n y , z wydzieleniem ponadto szczegółowych faz rozwojowych, stosowany jest termin e p o k a k u l t u r y m i e j s k i e j („Urban Age'’) 1. Epokę tę podzielono na trzy okresy. Jako pierwszy występuje w c z e s n y o k r e s k u l t u r y m i e j s k i e j („Early Urban"), rozpoczynający się fazą wstępną („Proto-Urban'*), która odpowiada schyłkowi eneolitu, i posiadający trzy podokresy („Early Urban I, II, III'1), a zakończony okresem przejściowym z dwiema fazami („Intermediate I, 11“ ), sięgającymi środkowego brązu w tradycyjnej terminologii. Dalej następuje ś r o d k o w y o k r e s k u l t u r y m i e j s k i e j („M iddle Urban“ ; wydzielono w nim fazę I i II), zbiegający się z II fazą środkowego brązu, i p ó ź n y o k r e s k u l t u r y m i e j s k i e j („Late Urban I, 11“ ), obejmujący późny brąz.
Cywilizację palestyńską w okresie wczesnego brązu kształtują nowe fale ludności, napływające z północy, z terenów Syrii, i stopniowo zajmujące Palestynę drogą pokojowej infiltracji. Przybysze docierają na południe wzdłuż doliny Jordanu aż do Jerycha, osiedlając się początkowo w centralnych, mniej zaludnionych rejonach kraju. Później przenikają do dalszych rejonów, a niektóre ich grupy mieszają się z ludami czerwonej i szarej ceramiki o g ładzonej powierzchni 2. Osiedlający się w Palestynie przybysze przynieśli z sobą ustalone tradycje i udoskonalenia techniczne, a głównie znajomość budownictwa i umiejętność wznoszenia umocnień. W dobrych punktach strategicznych, na wzniesieniach górujących nad ważnymi traktami, budują otoczone
EPOKA BRĄZU 275
40. Ceramika z okresu wczesnego brązu z Jerozolimy i Gezer, (wg E. Anati, PBHf s. 349).
ceglanymi murami i wałami miasta, wokół których grupowała się ludność wiejska.
Umiejętność budowy umocnionych osad miejskich (grodów) była dla Palestyny osiągnięciem przełomowym. Pociągnęło to za sobą rozwój odmiennych stosunków społecznych i politycznych. Powstał system miast-państw, rywalizujących z sobą. Życie w mieście wykształciło nowe formy organizacyjne, rozwinął się system administracyjny, wzrosło niewątpliwie znaczenie wojowników i wodzów. Ważną rolę odgrywać zaczęła umiejętność budowy fortyfikacji, wydzieliła się przypuszczalnie grupa budowniczych i murarzy, nastąpiła dalsza
18*
276 JOACHIM ŚLIWA
41. Jerycho. Ceramika z okresu wczesnego brązu z grobu A 108, (wg K. M . Kenyon, AHL, s. 125).
specjalizacja rzemieślników produkujących narzędzia i broń, rozwinął się transport i handel. W ścisłej zabudowie miejskiej wydzielają się ośrodki w ładzy - pałace, budynki organizacji zarządzających, miejsca kultu, świątynie, budynki użyteczności publicznej, spichrze, magazyny, zbiorniki wody wraz z systemem doprowadzającym i rozprowadzającym.
Cywilizacja Palestyny w okresie wczesnego brązu wykazuje oczywiście wiele wspólnych cech z kulturami krajów sąsiednich. Pod względem geograficznym Palestyna łączy się z południową Syrią, lecz brak stamtąd odpowiednich ma
EPOKA BRĄZU 2 7 7
teriałów porównawczych. Nawet tak odległe Byblos dzieli losy miast palestyńskich; wspólne są techniki ceramiczne i w wielu wypadkach sposób ozdabiania naczyń. Dość liczne są związki z północną Syrią, gdzie występuje ceramika przenikająca później do Palestyny. Posługiwanie się suszoną cegłą jako podstawowym materiałem budowlanym w kraju obfitującym w kamień wskazywać może na związki z Mezopotamią. Dowody bezpośrednich kontaktów (importy) są jednak bardzo nieliczne. Silniejsze były prawdopodobnie związki z Egiptem. Można wymienić zarówno przedmioty importowane z Egiptu, jak wyroby (ceramika, narzędzia) pochodzenia miejscowego, ale naśladujące kształty typowe dla Egiptu. Ponadto poczynając od schyłku eneolitu, znane są znaleziska ceramiki palestyńskiej w Egipcie oraz jej naśladownictwa.
Dzięki tym związkom oraz przebadaniu kilku stanowisk o nie zakłóconej stratygrafii o k r e s w c z e s n e g o b r ą z u podzielono na mniejsze części, które wyróżniają się pewnymi cechami charakterystycznymi i stanowią bardziej szczegółowe fazy rozwojowe. Przy ustalaniu chronologii, głównie bezwzględnej, oparto się o aktualną chronologię egipską. Następujące w niej zmiany i uściślenie powodują więc również przesunięcia w chronologii palestyńskiej.
Największe trudności wiążą się z ustaleniem początkowej daty w c z e s n e g o b r ą z u I. Przypada on na pewno na okres poprzedzający pierwsze dynastie w Egipcie, czyli na lata ok. 3200—3100 p.n.e. Natomiast koniec tego okresu nastąpił w południowej Palestynie ok. 2850 r. p.n.e. (Datowanie to wiąże się z odkryciem w Gat egipskiego naczynia z imieniem Narmera-Me- nesa, założyciela I dynastii egipskiej). W c z e s n y b r ą z II obejmuje okres odpowiadający w Egipcie panowaniu I, II i III dynastii (2900—2600 r. p.n.e.). Natomiast w c z e s n y b r ą z III przypada na okres panowania IV, V i częściowo VI dynastii egipskiej (2600-2250 r. p.n.e.). W c z e s n y b r ą z IV obejmuje krótki stosunkowo okres ok. r. 2300-2100 p.n.e., odpowiadający schyłkowi VI dynastii i początkowi I okresu przejściowego w Egipcie 3.
A. W c z e s n y b r ą z I
Podstawową cechą wyróżniającą okres wczesnego brązu jest obecność miast z wyraźnym systemem umocnień o dość różnorodnej konstrukcji. Uchwycone w trakcie wykopalisk pozostałości wskazują, źe miasta te były rozmieszczone nierównomiernie, głównie na północy i w centrum kraju. Na południu wyjątek stanowi Tel Arad, gdzie odkryto osadę umocnioną murem z półokrągłymi wieżami, współczesną prawdopodobnie miastom na północy. I faza wczesnego brązu reprezentowana jest też na południu w Tel el-Areini (Teł Gat). Na terenie Negewu badania poszukiwawcze nie wykazały w ogóle śladów kultur wczesnego brązu. Nadal jednak najważniejszych kryteriów podziału dostarcza ceramika. Analizując materiał i dane stratygraficzne stanowisk palestyńskich ustalono, że okres wczesnego brązu zaczyna się w Betszean
278 JOACHIM ŚLIWA
42. Ceramika Chirbet Kerak z Betszean, (wg K. M. Kenyon, AHL, s. 129).
od warstwy XV—XIV, w Chirbet Kerak od II, w Jerycho od VII—VI, w stadium V—IV i w warstwie XVIII w M egiddo4.
Dla północnej części Palestyny charakterystyczne sq naczynia zdobione równoległymi lub krzyżującymi się pasmami gliny, nakładanej na gładką po
EPOKA BRĄZU 279
wierzchnią naczynia (bond-slip wore). Natomiast w Palestynie środkowej występują naczynia malowane czerwoną lub brązową farbą na tle gliny. Najczęściej spotykane wzory to równoległe pasma, linie faliste, linie krzyżujące się, tworzące na powierzchni naczynia wzór sieciowy. Typowe są duże naczynia bez szyjki lub z niską, przysadzistą szyjką, z poziomo nacinanymi uchwytami, płaskie misy i czarki z wgiętym do wnętrza brzegiem. Małe naczynia posiadają często czerwoną, gładzoną powierzchnię. Koło garncarskie używane było dość rzadko, głównie do wykonywania małych naczyń, a czasem do kształtowania szyjek większych dzbanów, wykonanych ręcznie. Glinę do wyrobu naczyń często mieszano z tłuczonym kamieniem wapiennym lub kwarcem. Postęp w sztuce garncarskiej tego okresu umożliwiony został wprowadzeniem zamkniętego pieca garncarskiego. Przykład taki znamy z Tel el-Fara koło Nablus5. Piec składał się z dwóch części — w dolnej znajdowało się palenisko, natomiast górną stanowiła komora wypałowa.
Podstawowym materiałem budowlanym była cegła, kształtowana w prostokątnych formach i suszona na słońcu. Jako zaprawy do wiązania cegieł używano świeżej gliny. Z suszonej cegły budowano i obiekty mieszkalne, i wały oraz mury obronne. Jak już wspomniano, to niezwykłe uprzywilejowanie cegły w kraju obfitującym w kamień może być pomocne przy lokalizacji pierwotnych siedzib przybyszów. Mury i wały z suszonej cegły wzmacniano czasami konstrukcją z podłużnych i poprzecznych belek — np. w Jerycho 6. W obawie przed wilgocią konstrukcje ceglane ustawiano niekiedy na kamiennej podbudowie ze zwykłych głazów, a nawet na fundamencie z 2—3 warstw grubo ciosanych bloków.
Z I fazy wczesnego brązu pochodzi mur obronny w Teł el-Fara 7, wykonany z suszonej cegły na podbudowie z trzech warstw kamieni, wzmocniony wieżami, później zaś uzupełniony dodatkowym murem. Grubość muru w Tel el-Fara wynosiła 2,60—2,80 m. Pomiędzy dwoma prostokątnymi wieżami znajdowało się prowadzące do wnętrza przejście szerokości 4 m, w samym murze zwężające się do 2 m. Jest to jedyna znana dotąd dokładniej brama miejska (inne przykłady są mniej czytelne). Część przechodząca przez mur posiadała prawdopodobnie płaski strop, zamykana była drewnianymi wierzejami, obracającymi się w kamiennych gniazdach, i była przypuszczalnie ryglowana od środka dwoma krzyżującymi się belkami. We wczesnym brązie I! próg bramy został podwyższony ze względu na podniesienie się poziomu wewnątrz miasta. W Tel el-Fara istniał już też system ścieków odprowadzających wodę z miasta. Ścieki te biegły środkiem niektórych ulic, znajdując ujście w murach.
Odmienna była konstrukcja umocnień w Haj 8. Składały się one z podwójnego pierścienia ceglanych murów (grubości 6,5 m i 2,5 m), a znajdująca się między nimi przestrzeń, szerokości 2,5 m, wypełniona była gruzem i ziemia. Mury obronne biegną tutaj krawędzią skały. Wyróżniono w nich również ślady wejścia, należące do fazy I, lecz plan jest mało czytelny. Mur wzmocniony był półokrągłymi wieżami.
280 JOACHIM ŚLIWA
43. Plan budowli z Bet Jerach, (wg E. Anati, PBH, s. 339).
W poziomie II w Chirbet Kerak 9 (Bet Jerach), nad Jeziorem Genezaret, należącym również do I fazy wczesnego brązu, wał otaczający miasto skonstruowany był jeszcze inaczej. Zasadniczy trzon stanowił ceglany mur, wzmocniony z obu stron, pochyłymi stokami. Całość osiągała 8 m grubości. Chirbek Kerak posiadało już wtedy brukowane drogi szerokości 2,5 m.
W murach Jerycha 10, zbudowanych z cegły na kamiennej podbudowie, stwierdzono wielokrotnie naprawy i przeróbki. W pobliżu dwóch wież znaleziono ślady przypuszczalnie dwóch bram miejskich.
W Megiddo 11 grubość murów miejskich wzrosła stopniowo z 4#5 m do 8 m, W I fazie wczesnego brązu wyróżniono również istnienie pomieszczeń, które
spełniały przypuszczalnie rolę sanktuariów. Założenie odkryte w Tel el-Fara 12 składało się z otwartego od wschodu pomieszczenia kultowego, posiadającego ołtarz i prawdopodobnie stół ofiarny, oraz przyległej od zachodu celli z niskimi ławami wokół trzech ścian. Do wnętrza celli prowadziły wąskie drzwi. Sanktuarium to zostało zupełnie zniszczone, a na jego miejscu powstała budowla o innym prawdopodobnie przeznaczeniu.
Przypuszczalnie kultowy charakter miało również pomieszczenie odkryte w Jerycho 13 (warstwa VII), lecz sprawa jest dyskusyjna. Niewielkie pomieszcze-
EPOKA BRĄZU 281
44. Broń z okresu środkowego brqzu I z Jerycho (1—10), z Tel el-Adżul (11—16) i z Megiddo (17). Nr 17 to tzw. fenestrated axe, typowa dla tego okresu, (wg K. M. Kenyon, AHL, s. 138).
282 JOACHIM ŚLIWA
nie o rozmiarach 5 ,25X 2,50 m, o niezwykle solidnych murach izolujących je od otaczających domostw, posiadało również ławę biegnącą wzdłuż ścian.
Wreszcie na trzeci ślad natrafiono w Haj 14. W niewielkim wnętrzu współczesnym pierwszemu murowi znajdował się stół, zrobiony z płaskich kamieni i cegieł, domniemany ołtarz.
Bardzo charakterystycznym elementem, dostarczającym zazwyczaj wielu informacji — są groby. Jednak w okresie wczesnego brązu, ze względu na specyficzne warunki, ich znaczenie jest mniejsze. Zmarłych grzebano wówczas w jaskiniach poza murami lub w komorach kutych w skale na stokach wzgórz. Pomieszczenia grobowe używane były przez całe rodziny lub inne większe grupy przez długi okres czasu. Dlatego też co pewien czas trzeba było usuwać wcześniejsze pochówki i dary grobowe, aby zrobić miejsce dla stale przybywających zwłok. Dodatkową przeszkodę stanowi erozja skał i zawalanie się sklepień. Zatarło to pierwotny obraz i nie pozwala np. ustalić pozycji, w jakich układano ciała 15. Wyposażenie grobów składało się zazwyczaj z małych naczyń. Czasem spotyka się też ozdoby, jak paciorki lub wisiorki, oraz inne przedmioty. Tylko nieliczne groby udało się połączyć z osiedlami. Szczególnie mało jest grobów należących do okresu wczesnego brązu. Np. na stokach M egiddo16 odkryto ponad 100 grobów, lecz tylko nieliczne można przypisać okresowi wczesnego brązu, i to nie jego głównym fazom rozwojowym. Groby 52 i 1128 datowane są na początek wczesnego brązu, a groby 1101 ——1102 (niższy) zaliczane do okresu schyłkowego. Kilka grobów z okresu wczesnego brązu uchwycono w Jerycho 17. Do fazy I a (wg R. de Vaux) należy grób A 13 (wyższy), zaś do fazy I b groby 24 i A 108. Etap przejściowy między wczesnym brązem I i II reprezentują groby A 122 i A 127. W sumie właściwy okres wczesnego brązu reprezentuje 12 grobów, w stosunku do 346 grobów z okresu środkowego brązu I 18.
Metalowe narzędzia i broń należą do rzadkości i znane są na ogół z przypadkowych znalezisk. Do najważniejszych należy skarb z Kfar Monasz19, złożony z 35 sztuk narzędzi i broni, datowany na I—II fazę wczesnego brązu. Jak wykazały dokładniejsze analizy, większość przedmiotów metalowych z okresu wczesnego brązu wykonana jest nie z brązu, lecz z miedzi z większą lub mniejszą ilością zanieczyszczeń.
B. W c z e s n y b r ą z II
Osady i miasta palestyńskie rozwijają się nadal pomyślnie. W wielu wypadkach wyróżnić można dalsze wpływy północne. Ilość zajmowanych stanowisk i zagęszczenie osadnictwa świadczy o dużej liczbie ludności, a umocnienia miast sugerują, że terytorium dzieliło się na małe, często z sobą walczące państwa.
Ceramika nadal kontynuuje dawne tradycje. Wprowadzono jedynie niewielkie zmiany kształtów naczyń oraz ulepszenia w technice wypału i wykańczania dużych wyrobów. Charakterystyczne są dobrze wypalone naczynia, dające metaliczny dźwięk, dekorowane często na całej powierzchni liniami pro-
EPOKA BRĄZU 283
wodzonymi wzdłuż i w poprzek brzuśca (metollic ware). Pojawiają się duże, płaskodenne misy, smukłe amfory, małe dzbanki z płaskimi lub — rzadziej — ostro zakończonymi dnami, kształtne dzbany z uchwytami sięgającymi wylewu i niekiedy z małymi pionowymi uchwytami na brzuścu.
Datowanie tej fazy potwierdzają charakterystyczne dla niej naczynia, znalezione w grobach egipskich władców I dynastii w Abydos i Sakkara, oraz tzw. waza z Abydos, odkryta w jednym z grobowców w pobliżu Bet Jerach 20. Pod koniec tego okresu Palestyna uległa dość silnym wpływom egipskim.
W Teł el-Fara 21 (AB II) zbudowano dodatkowy mur kamienny grubości 3 m, wały poszerzono do 10 m, dobudowując pochyły stok. Północną część umocnień cofnięto nieco na południe i wzniesiono nowy mur z kamienia grubości 8,5 m, wzmocniony ziemnym stokiem. W mieście występują proste ulice, szerokości 2 m. Drugi etap sanktuarium w H a j22 stanowi duże pomieszczenie z podłogą z ubitej ziemi, w którym znaleziono fragmenty naczyń, używanych przypuszczalnie w celach kultowych. Do II fazy wczesnego brązu należy też Rosz Hannikra I 23, gdzie odkryto fundamenty bramy miejskiej, Jerycho IV oraz groby F 5, częściowo A 127 i pierwsza faza grobu D 12 24. Ponadto dolny poziom Ras el-Ain 25, stadium III-II w Megiddo i warstwy XVIII—XVII, Bet- szean XIII, Chirbet Kerak III i grób w Kinneret26. W II fazie wczesnego brązu zasiedlone zostało Tel ed-Duweir (Lachisz) oraz Tel el-Hesi w pobliżu Hebronu 27. W Gezer, Megiddo i Tel ed-Duweir znaleziono miedziane sierpy, ponadto w Gezer siekierę, w Tel ed-Duweir — sztylet, a w Tel el-Fara — grot oszczepu 2S. Niektóre z tych wyrobów są pochodzenia miejscowego, o czym świadczą formy odlewnicze (gliniane i z kamienia wapiennego) znalezione w Megiddo 29.
C. W c z e s n y b r ą z III
Jest to najbardziej znana i najlepiej datowana faza wczesnego brązu. Biorąc pod uwagę charakterystyczną ceramikę odkrytą w Chirbet Kerak IV (Bet Jerach) na południowo-zachodnim brzegu Jeziora Genezaret, W. F. A lbright30 proponuje dalszy podział tej fazy na następujące etapy: W c z e s n y b r ą z III A — przed wprowadzeniem ceramiki Chirbet Kerak (ok. r, 2650—2500 p.n.e.); w c z e s n y b r ą z IIIB, czyli okres szczególnej przewagi tej ceramiki na północy (ok. r. 2550—2350 p.n.e.); w c z e s n y b r ą z INC — po upadku popularności ceramiki Chirbet Kerak i w czasie panowania VI dynastii egipskiej (ok. r. 2400-2250 p.n.e.).
Ceramika Chirbet Kerak odznacza się połyskliwą powierzchnią, pokrytą rytą i reliefową .dekoracją, składającą się z ukośnych żeberek, linii krzywych i spiral; czasem występuje schematyczna twarz ludzka. Naczynia miały kolor czerwony i czarny, niektóre były całkiem czerwone lub czerwone wewnątrz z czarną powierzchnią zewnętrzną31. Wykonywane były całkowicie ręcznie. Typowe są naczynia z dużym otworem wylewu, z pojedynczym uchwytem, głębokie czarki z jednym uchwytem, misy, małe dzbany jednouchwytowe z pła-
284 JOACHIM ŚLIWA
skq podstawą, przykrywki z uchwytami guzowymi, dwustożkowe podstawki do naczyń.
Poza Chirbet Kerak ceramika ta występuje w Betszean XII—XI i w grobach w A fu le 32. Ślady jej występują też na Równinie Ezdrelońskiej, na północ od niej, w rejonach na południe od Równiny Ezdrelońskiej spotykana jest rzadko Skorupy i całe naczynia znaleziono też w Jerycho 33. Ceramika tego typu znana jest również z Syrii 34. W świetle nowszych badań nie wykluczone jest jej anatolijskie pochodzenie35.
Chirbet Kerak (Bet Jerach) 36 było w III fazie wczesnego brązu kwitnącym ośrodkiem, który wkrótce jednak został zniszczony i opuszczony. Miasto było otoczone murem 4 metrowej grubości, sporządzonym z bloków lawy, od strony zewnętrznej wzmocnionym pochyłym stokiem z ubitej ziemi. Swój rozkwit i znaczenie zawdzięczało dogodnemu położeniu na szlaku handlowym prowadzącym z Syrii doliną Jordanu na południe. W czasie wykopalisk natrafiono na pozostałości intrygującej budowli, należącej do III fazy wczesnego brązu, której przeznaczenia nie rozstrzygnięto w sposób zdecydowany do tej pory37. Cały zespół ma w planie kształt trapezu o wymiarach ok. 40 X 30 m, W centrum znajdował się dziedziniec, do którego od strony wschodniej prowadził specjalny korytarz. Od zachodu przylegało do dziedzińca mniejsze pomieszczenie z dwoma kolumnami. Natomiast wokół dziedzińca i pomieszczenia kolumnowego zachowały się ślady 9 kolistych konstrukcji o średnicy ok 7—8 m. Każda z nich podzielona jest na 4 części koncentrycznie biegnącymi, lecz nie łączącymi się ściankami. Każda konstrukcja posiadała wąskie przejście prowadzące do pomieszczenia z kolumnami lub na dziedziniec.
Wysuwając przypuszczenie, że było to sanktuarium, nie uzyskujemy wyjaśnienia funkcji 9 kolistych konstrukcji, które według innych hipotez są pozostałością spichrzów zbożowych. Jest to o tyle prawdopodobne, że zbliżone konstrukcje znane są z Mezopotamii i Egiptu. Na każdym z kół wznosiła się przypuszczalnie ceglana kopuła z otworem od góry, którym wsypywano ziarno, a opróżnianie spichrza odbywało się od dołu. Takie wyjaśnienie jest chyba najbardziej prawdopodobne. Próbą połączenia obu możliwości jest hipoteza nie wykluczająca obu wspomnianych przypuszczeń. Miałoby to więc być sanktuarium otoczone spichrzami, świadczące o magazynowaniu zboża na terenie świątyni i pozwalające wnioskować o istnieniu w Chirbet Kerak ustroju teokratycznego 38.
W Haj 39 w III fazie wczesnego brązu system obronny ulega dalszym zmianom. Pojawia się nowy mur zewnętrzny z pochyłym stokiem, wypierający w niektórych partiach mur wcześniejszy. Uchwycono liczne ślady zmian i napraw. W narożniku południowo-zachodnim natrafiono na fundamenty cytadeli. Najciekawszy jest jednak, zbudowany w centralnym punkcie, obiekt z regularnych bloków kamienia, na planie prostokąta, interpretowany jako pałac lub sanktuarium 40. Wejście do tego obiektu prowadzące z dziedzińca do pomieszczenia podzielonego na dwie części rzędem czterech kolumn znajdowało się od wschodu, w połowie jednej z dłuższych ścian. Pozostałe trzy ściany
EPOKA BRĄZU 285
obiegał wąski korytarz. Przypuszczalnie budynek ten posiadał dodatkową kondygnację. Datowanie obiektu ułatwiły znalezione we wnętrzu naczynia alabastrowe, importowane z Egiptu. Sh. Yeivin przypuszczał, iż opisana budowla była ufortyfikowanym sanktuarium 41, natomiast R. Dussaud widział w niej siedzibę naczelnika miasta 42. Obecnie przeważa jednak opinia zgodna z hipotezą Sh. Yeivina 43.
Z wyraźnym miejscem kultu, przynależnym również do III fazy wczesnego brązu, spotykamy się w Megiddo (warstwa XVII—XVI) 44. Jest to tzw. bamo, „wysokie miejsce". Było to niewielkie wzniesienie o kształcie owalnym (wym. 10X 8 /70 m, wys. 1,40 m), z prowadzącymi nań schodkami, otoczone prostokątnym murem. Znalezione tu liczne kości zwierząt i rozbite naczynia wskazują, że było to miejsce składania ofiar.
Z ważniejszych znalezisk należących do tego okresu wymienić trzeba jeszcze skarb składający się z kilku sztuk broni, znaleziony w Tel e l-Hesi45.
D. W c z e s n y b r ą z IV
Jest to okres schyłkowy, stosunkowo krótki, w którym nie pojawia się żaden nowy typ ceramiki, poprawia się natomiast jej jakość. Naczynia wykonywane są ze staranniej przygotowanej i lepiej wypalonej gliny. Szyjki naczyń często są kształtowane na kole garncarskim. Lepsze poznanie tego okresu utrudnia brak stanowiska o pewnej i ciągłej stratygrafii z dobrze zachowanymi konstrukcjami. Dla schyłku tej fazy wyodrębniono jako cechę typową odstające, podwinięte uchwyty naczyń. Występują one w ceramice znalezionej w Tel Bet Mirsim w warstwie J, a później uchwycono je również w Megiddo i na innych stanowiskach 46.
Koniec okresu wczesnego brązu cechował upadek gospodarczy kraju, upadek rolnictwa i wyludnienie miast, będące przypuszczalnie skutkiem erozji spowodowanej wytrzebieniem lasów47. Do zjawisk tych dochodzi jeszcze dodatkowy czynnik — najazdy koczowniczych plemion, które stopniowo osiedlają się w Transjordanii i Negewie, przesuwając się potem w kierunku żyznych terenów i niszcząc miasta swych poprzedników. Jest to prawdopodobnie skutek napływu nowych fal ludności, wiążący się z semicką inwazją w Mezopotamii. Najeźdźców tych określić można z dużym prawdopodobieństwem znaną ze Starego Testamentu nazwą Amorytów.
Do tego okresu należą przypuszczalnie megalityczne budowle Transjordanii, znane z takich stanowisk, jak Bab ed-Dra, Ader, Lajjun48, i występujące również w Negewie. Są to zarówno ustawione pionowo rzędy kamieni (tzw. masseba), np. w Ader, jak groby skrzynkowe o megalitycznych tradycjach, otoczone kamiennymi kręgami, jak w Bab ed-Dra. Grupy dużych, ustawionych pionowo kamieni wznoszono często właśnie w pobliżu cmentarzysk, mogą się więc łączyć z kultem zmarłych. W. F. Albright przypisuje temu okresowi również dwie stele kamienne, znalezione w Szihan oraz w Balua 49.
286 JOACHIM ŚLIWA
II. Środkowy okres epoki brązu
Okres czasu zamykający się w przybliżeniu datami 2300—1900 p.n.e. należał jeszcze niedawno do najbardziej nie uporządkowanych w archeologii Palestyny. Wchodzi tu końcowa faza wczesnego brązu i początek następnego okresu — środkowego brązu. Ze względu na charakter zachodzących zjawisk trudno ustalić linię graniczną. Rezultatem tego jest również niejednolita nomenklatura. I tak W. F. Albright okres następujący po schyłkowej fazie wczesnego brązu (wczesny brąz IV, 2300—2100 p.n.e.) nazywa ś r o d k o w y m b r ą z e m I (przed r. 2000— przed r. 1800 p.n.e.), a okres od XVIII stulecia p.n.e. do ok. r. 1500 p.n.e. — ś r o d k o w y m b r ą z e m I I 50. Tymczasem inni badacze (K. M. Kenyon) wydzielają o k r e s prr z e j ś c i o w y pomiędzy wczesnym i środkowym brązem, (ok. 2300—1900 p.n.e.) i dopiero następny etap nazywają środkowym brązem 51. A więc środkowy brąz I W. F. Albrighta odpowiada tzw. okresowi przejściowemu pomiędzy wczesnym i środkowym brązem u K. M. Kenyon 52. Zwolennicy tej ostatniej formy uważają, że nie można nazywać środkowym brązem okresu, który wykazuje tak odmienne cechy zarówno w stosunku do wczesnego, jak i właściwego okresu środkowego brązu. Tego przejściowego okresu nie można uważać za fazę wstępną środkowego brązu i nie można wyprowadzić z niego żadnych form typologicznych właściwych dla środkowego brązu. Wydaje się jednak, że należy pozostać przy tradycyjnej nomenklaturze po prostu ze względów chronologicznych, mimo iż nie zadowoli ona zwolenników typo log ii53. Próbą uniknięcia tych powikłań jest konsekwentne stosowanie terminologii przytoczonej na początku tego rozdziału, biorącej za punkt wyjścia kształtowanie się kultury miejskiej w Palestynie i wydarzeń historycznych (np. E. Anati).
W ś r o d k o w y m b r ą z i e I podstawowym źródłem materiału archeologicznego są groby, a nie jak poprzednio — obwarowane osady miejskie. Zostały one zniszczone przez napływające rzesze koczowniczych najeźdźców, składające się z licznych grup plemiennych identyfikowanych z Arnorytami, którzy stanowili prawdopodobnie jedną z większych grup całej fali. Ludy te przybyły z północy i zajęły najpierw wolne tereny w Transjordan ii i Negewie, przesuwając się potem w kierunku żyznych rejonów i kwitnących miast i kolejno je zdobywając. Nie zakładali własnych osad. Nastąpiło to przypuszczalnie dużo później, po przyswojeniu sobie osiągnięć ludów miejscowych. D latego jedynym świadectwem ich własnej cywilizacji są groby, w których grzebano zmarłych zgodnie z rodzimą tradycją. Przybysze stosowali inny obrządek pogrzebowy niż ludność palestyńską. Były to głównie groby pojedyncze, a nie zbiorowe, znane z okresu wczesnego brązu.
Materiały o odmiennym charakterze wyróżnił po raz pierwszy W. M. F. Petrie w ogłoszonej w 1932 r. publikacji badań prowadzonych w Tel el-Adżul 54, lecz ze względu na dużą ilość wyrobów miedzianych przypisał je stworzonej specjalnie „epoce miedzi1’. Nie oceniono również odpowiednio wcześniejszych znalezisk z wykopalisk C. Watzingera w Jerycho z 1908 r. 55. Prawidłową
EPOKA BRĄZU 287
45. Jerycho. Ceramika z okresu środkowego brązu I z tzw. grobu z ceramiką,(wg K. M. Kenyon, AHL, s. 140).
288 JOACHIM ŚLIWA
klasyfikację ustalił W. F. Albright w stosunku do materiałów z Tel Bet Mir- sim 56. Warstwa J należała jeszcze do wczesnego brązu IV, natomiast warstwy /—H zaliczył do środkowego brązu I (okres przejściowy pomiędzy wczesnym i środkowym brązem wg K. M. Kenyon).
Sytuację panującą w omawianym okresie dobrze ilustruje Jerycho, a wzorowe rezultaty badań zawdzięczamy K. M. Kenyon 57. W przekroju przez mury obronne Jerycha wyróżniono 17 etapów rozwojowych oraz śladów przebudowy. W ostatnim nawarstwieniu widoczne są wyraźnie ślady zniszczeń i pożaru. Dalej następuje okres, który nie zostawił na telu trwałych śladów. Dopiero później pojawiają się budynki zupełnie różne od wcześniejszych, a nawet późniejszych konstrukcji. Świadczy to więc o fakcie, że miasto z wczesnego okresu brązu zostało zniszczone, a zdobywcy nie zasiedlili go. Sondaże wykazały wprawdzie w paru miejscach obecność konstrukcji z tego okresu, natomiast we wschodniej części telu warstwy środkowego brązu II następują bezpośrednio po śladach osadnictwa wczesnobrązowego, a na stokach wzgórza (na północy i północnym zachodzie) stwierdzono ślady poziomów mieszkalnych, lecz nigdzie nie stwierdzono pozostałości dłuższego pobytu 58. Konstrukcje te mogły należeć już do późniejszego okresu, po zniszczeniu miasta z okresu wczesnego brązu, gdy „koczowniczy plemienny separatyzm został przełamany i ukształtowała się bardziej zunifikowana kultura“ 59. Szczegółowe przebadanie grobów Jerycha, które dostarczają jedynych ważniejszych informacji o najeźdźcach, pozwoliło na wyróżnienie siedmiu typów grobów. Ich zróżnicowanie, zdaniem K. M. Kenyon, jest prawdopodobnie rezultatem przynależności do odmiennych grup plemiennych 60. Są to wszystko groby szybowe (tzn. dojście do komory grobowej prowadzi przez pionowy szyb), których nazwy odpowiadają charakterystycznym cechom ich wyposażenia.
Najliczniejsze są tzw. g r o b y z e s z t y l e t a m i (Dagger type). W niewielkich komorach grobowych, wykutych dość starannie, znajdują się pojedyncze szkielety. W wyposażeniu grobów najczęściej spotykane są sztylety i stąd pochodzi nazwa tego typu. W grobach należących do kobiet znajdowano paciorki i szpile. Następny typ to g r o b y z c e r a m i k ą (Pot- tery type), również przeznaczone dla jednego osobnika, lecz kości jego szkieletu są prawie zawsze przemieszczone. Komora i szyb są duże, mało staranne. Wyposażenie składa się z n<aczyń i często z lampki umieszczonej w niszy wykutej w ścianie komory grobowej. W grobach tych nie występują sztylety, podobnie jak w grobach ze sztyletami nie ma naczyń. Typ trzeci stanowią g r o by o k w a d r a t o w y m s z y b i e (Square-shoft type), a nie okrągłym, jak poprzednio. Szkielety są zazwyczaj nienaruszone. W wyposażeniu występuje zarówno broń, jak i naczynia. Typ czwarty to g r o b y z p a c i o r k a m i (Bead type). Są to groby ubogie i najczęściej znajdują się w nich paciorki. Ich szyby są stosunkowo płytkie. Piąty typ nazwano g r o b a m i d u ż y m i (Outsize type). Ich komory i szyby miały niezwykłe rozmiary. Szyb, prawie zawsze prostokątny (największy o wymiarach 3 ,90X 4,45 m), osiągał głębokość do 7 m. Rozmiary największej komory grobowej: 5,90 X 4 m. W grobach tych
EPOKA BRĄZU
46. Jerycho. Ceramika z okresu środkowego brązu I z tzw. grobu dużeg(wg K. M. Kenyon, AHL, s. 142).
19 — Archeologia Palestyny, cz. II
290 JOACHIM ŚLIWA
47. Tel el-Adżul. Ceramika z okresu środkowego brązu I z cmentarzyska 100—200 (1-3)i z cmentarzyska 1500 (4—6), (wg K. M. Kenyon, AHL, s. 144).
EPOKA BRĄZU 291
składano na ogół po jednym szkielecie, czasem dwa. Wyposażenie to głównie ceramika, zbliżona do znalezisk z grobów z ceramiką, lecz wzbogacona o naczynia z dziobkami. Broni nie zarejestrowano. Typ szósty, m i e- s z a n y (Composite type), łączył kształty, rozmiary i cechy wyposażenia wspomnianych wyżej grobów. Typ siódmy wydzielono na podstawie jednego tylko znaleziska, grobu z trzema pochówkami, i nazwano g r o b e m w i e - l o p o c h ó w k o w y m ( Multiple-burial type). Znaleziono w nim broń i ceramikę, lecz ta ostatnia nie przypominała niczym ceramiki występującej w innych grobach Jerycha, a była raczej pokrewna znaleziskom z grobów na południu Palestyny61.
W odróżnieniu od ile zachowanych grobów z okresu wczesnego brązu (prawie wszystkie sklepienia komór są zawalone), groby w Jerycho posiadają nienaruszone sklepienia, co wskazuje, że pochodzą z następnego okresu, już po fazie erozji62. Jak już wspomniano, zróżnicowanie grobów w Jerycho świadczy o przybyciu do Palestyny kilku oddzielnych grup, co zresztą potwierdzają wyniki badań na innych stanowiskach.
Dwa typy grobów wyróżniono na cmentarzyskach w Te! el-Adżul 63. Są to grcby szybowe, o pojedynczych pochówkach. Groby na cmentarzysku „100— —200", o szybach zazwyczaj okrągłych, zawierają szkielety o przemieszczonych ko lia ch , natomiast w grobach cmentarzyska ,,1500", o szybach prostokątnych, znaleziono szkielety nienaruszone, z podkurczonymi nogami. W obu typach występują naczynia i broń, lecz sztylety są powszechne na cmentarzysku „1500", a rzadko występują w cmentarzysku „100—200". Przebywały więc w Tel el-Adżul dwie pokrewne grupy, stosujące odmienny nieco obrządek pogrzebowy niż plemiona z Jerycho. Ceramika z Tel el-Adżul zbliżona jest do ceramiki znanej z pojedynczego grobu wielopochówkowego w Jerycho. Podobnie jak tam, grupy z Tel el-Adżul nie pc Tostawiły śladów osadnictwa na telu.
Ceramika z Tel el-Adżul to głównie duże naczynia o owalnym zarysie brzuś- ca, ze ściętą, płaską podstawą i wysokim, kielichowato rozszerzającym się brzegiem wylewu. Jest to tzw. ceramika kielichokształtna (coliciform), charak- rystyczna dla tej fazy środkowego brązu, występująca w lokalnych odmianach również w innych stanowiskach na południu — w Tel Bet Mirsim i Tef ed-Duweir. Jest ona późniejszą fazą ceramiki znanej z Syrii, gdzie uchwycona została m.in. przez H. Ingholta w Hama 64. Kształty naczyń znalezionych w grobach różnią się znacznie od ceramiki z warstw osadniczych. Zjawisko to stwierdzono również w Tel ed-Duweir65. Pewne typy naczyń były zbliżone do ceramiki z Jerycho (dekoracja z prostych i falistych linii), lecz niektóre kształty były n\aściwe tylko dla Tel ed-Duweir66. Groby, znajdujące się w sporej od- icałcści od telu, podzielono na pięć grup pod względem kształtów, lecz po- c!zi i!u tego nie potwierdzają ważniejsze cechy zawartości 67. Szkielety są źle zachowane, większość ich jednak nosi przypuszczalnie charakter pochówków z przemieszczonych kości. Ceramika zbliżona jest do znalezisk obu typów w Tel el-Adżul, ze znaczną jednak przewagą typu występującego na cmentarzy-
19 '
EPOKA BRĄZU 293
sku „100-200". Owalne naczynia z płaską podstawą są smuklejsze niż w Teł el-Adżul, a czasem posiadają na szyjce uchwyty do zawieszania; bardziej też różnorodny jest repertuar czarek i kubków68.
Odmienna jest sytuacja na północy, w Megiddo 69, gdzie odkryto resztki konstrukcji należących prawdopodobnie do środkowego brązu I. Stratygrafia jest jednak niepewna i nie można ustalić dokładniejszego datowania. Jedna z budowli była przypuszczalnie świątynią, w której rozwoju wyróżniono 4 etapy. Jedynie ostatni można było dokładnie datować, właśnie na okres środkowego brązu I. Groby w Megiddo podzielono na dwie grupy 70. W obydwu występują szkielety z przemieszczonymi kośćmi. Pierwszy typ to liczne pochówki w łączących się naturalnych jaskiniach, a drugi to groby szybowe. Prostokątny w przekroju szyb prowadził do dużej, prostokątnej komory grobowej, z której w trzech kierunkach prowadziły przejścia do trzech dalszych komór. Występują w nich naczynia podobne do znalezisk syryjskich. Charakterystyczne są liczne naczynia z dziobkami, podobne do czajników, zdobione poziomymi czarnymi pasmami i liniami falistymi. W grobach szybowych znaleziono też szpile ze spłaszczonymi i zagiętymi główkami oraz z główkami w kształcie grzybka, charakterystyczne dla terenów Syrii. W grobach pierwszego typu stwierdzono natomiast szpile z pogrubionymi główkami.
Ceramikę należącą przypuszczalnie do tej samej grupy znaleziono na wschód od Megiddo w Betszean 71, w warstwach XI i XII (zawierający ponadto materiał z okresu wczesnego brązu III). Taka sama ceramika, jak w grobach Megiddo, występuje również w grobach szybowych w Betszean. Dodać trzeba, że zbliżone są także plany niektórych grobów Megiddo i Betszean 72. Ceramika charakterystyczna dla środkowego brązu I występuje również w Transjordanii i na terenie Negewu 73.
Powiązania materiałów z Megiddo z charakterystycznymi typami znalezisk syryjskich wskazują, zdaniem K. M. Kenyon, kierunek, z którego przybyły grupy stwierdzone na północy. Grupy te pozostawały, zgodnie z jej przypuszczeniami, prawdopodobnie już wcześniej w styczności z ludnością osiadłą. Natomiast grupy, których obecność stwierdzono na południu, przywędrowały przypuszczalnie bezpośrednio z terenów pustynnych74.
W XIX stuleciu p.n.e. wśród znalezisk palestyńskich występują nowe rodzaje broni i ceramiki. Zmieniają się też metody budowania umocnień, które powoli rozprzestrzeniają się w całym kraju. W połowie XVIII stulecia Palestyna została opanowana przez wsławionych podbojami Hyksosów. Ich panowanie przypada na okres środkowego brązu II. W. F. Albright 75 wyróżnił w nim trzy fazy: ś r o d k o w y b r ą z II a, odpowiadający środkowemu brązowi I K. M. Kenyon i obejmujący okres XVIII stulecia p.n.e. (koniec panowania XII dynastii egipskiej); ś r o d k o w y b r ą z II b (ok. 1700 — pocz. 1600 p.n.e.), w którym pojawia się nowy typ umocnień ziemnych — jest to szczytowy moment potęgi Hyksosów w Palestynie; ś r o d k o w y b r ą z l i c (ok. 1575-1500 p.n.e.), odpowiadający schyłkowi hyksoskiej potęgi.
294 JOACHIM ŚLIWA
Nowe grupy ludności przenikały do Palestyny prawdopodobnie z wybrzeży Morza Śródziemnego, co wynika z dokładnych porównań znalezisk z terenu Palestyny z fazy środkowego brązu II a — z rezultatami badań w Byblos 76. Przybysze zamieszkiwali początkowo małymi grupami w osiedlach i na ruinach dawnych miast, powodując ich ponowny rozwój. Ceramika palestyńska (np. z Megiddo) wykazuje w wielu wypadkach dużo wspólnych cech z ceramiką z Ras Szamra. Przypuszcza si=, że północna część Palestyny znajdowała się pod wpływami Ras Szamra i ośrodków z centralnej Syrii, co przejawia się w przejęciu sposobu dekorowania naczyń pasmami, natomiast stanowiska południowe naśladowały wzory z Byblos 77.
W okresie środkowego brązu II ceramika wykonywana była z dobrze oczyszczonej gliny na szybkoobrotowym kole, a jedynie grupa najtańszych naczyń kształtowana była nadal ręcznie. Ceramika w tym okresie naśladuje wyroby metalowe, jej cechą charakterystyczną jest profilowanie oraz warstwa czerwonej, delikatnej glinki na powierzchni, często gładzonej w celu uzyskania metalicznego połysku. Bardziej urozmaicone są kształty naczyń. Typowe dla środkowego brązu II są tzw. dzbanuszki z Tel el-Jahudije o owalnym, wydłużonym ku dołowi brzuścu, zakończonym stopką w kształcie guzka, z jednym uchwytem. Powierzchnia tych naczyń, gładzona, o ciemnym zabarwieniu, pokryta jest geometryczną dekoracją, na którą składają .się liczne wgłębienia, wypełnione białą substancją.
Coraz większą poplarność uzyskuje brąz. W większych ilościach występuje broń: topor/ i krótkie sztylety z brązu o trójkątnym zarysie. Szpile metalowe charak:* ryzują się wprowadzeniem rytej dekoracji główki.
Śroikowy brąz IIb i lic w Palestynie, to okres panowania Hyksosów, trwający ok. 200 lat (czasy panowania XIII—XVII dyn. w Egipcie), a poprzedzony pokojową infiltracją wpływów. Hyksosi stworzyli na podbitych terenach silne państwo, którego stolica znajdowała się w Awaris w egipskiej Delcie. Palestyna stanowiła ważną część hyksoskiego imperium. Nazwa, którą określamy ten lud, nie jest właściwym terminem etnicznym, lecz oznacza przypuszczalnie „władców obcych krain“ . Nie ustalono do tej pory pochodzenia Hyksosow, nie wiadomo, czy był to lud semicki, czy indoeuropejski 78.
W Palestynie znajdowało się w tym okresie wiele ufortyfikowanych miast, znacznie rozwinął się handel i rzemiosło. Liczne są znaleziska importów egipskich, znane są też wyroby lokalne, powstałe pod wpływem egipskim79. Niezwykle często spotykane są egipskie skarabeusze, czasem z imionami królów, naśladowane licznie na miejscu 80.
Hyksosi posługiwali się rydwanami bojowymi i budowali w pobliżu twierdz charakterystyczne fortyfikacje ziemne, prostokątne w planie i osiągające znaczne rozmiary. Przypuszczalnie były to obwałowania obozów wojskowych, w których stacjonowało wojsko81. System obronny miast uzupełniano od strony zewnętrznej dodatkowym pochyłym stokiem z ubitej ziemi. W rodzimej praktyce budowlanej znany był jedynie pionowy mur obronny. W czasach późniejszych pochyły stok z ubitej ziemi zastąpiono bardziej solidnymi kon-
EPOKA BRĄZU 295
49. Jerycho. Naczynia z okresu środkowego brązu II (faza III wg K. M. Kenyon),(wg K. M. Kenyon, AHL, s. 172).
296 JOACHIM ŚLIWA
-.......... . ....*.&->-........— J*___ „ - g p
50. Jerycho. Zabudowa z okresu środkowego brqzu II, (wg K. M. Kenyon, AHL, s. 188).
strukcjami z kamienia. Ważną innowacją było również wprowadzenie przez Hyksosów iaranu do zdobywania tw ierdz82.
Groby w okresie środkowego brązu II nie były jednolite. Znane są zarówno groby zbiorowe, jak pojedyncze, i to o różnych wariantach. Do najlepiej znanych należą pochówki z Jerycha 83. Ciała zmarłych składano w kutych specjalnie jaskiniach razem z wyposażeniem, złożonym z naczyń z żywnością, napojami i owocami. Groby służyły całym pokoleniom i w czasie składania ciała usuwano do tyłu komory szkielety oraz wyposażenie dawniejszych pochówków. W niektórych grobach, bardziej bogato wyposażonych, znaleziono dość dobrze zachowane sprzęty drewniane: łoża, stołki oraz — spotykane najczęściej — niskie, długie stoły na trzech nogach. Przedmioty te znajdują się wyraźnie w kręgu wpływów sztuki egipskiej. Czasem spotykane są również maty, przybory toaletowe, szkatułki drewniane itp. Ceramikę z grobów w Jerycho K. M. Kenyon podzieliła na pięć kolejnych g rup 84.
Do najlepiej znanych stanowisk środkowego brązu II należy Tel Bet Mir- sim 85. Do fazy a zaliczono warstwy G—F. Miasto otoczone było murami grubości ponad 3 m, wzmocnionymi wieżami, zbudowanymi z nierównych warstw kamieni. W obrębie murów stwierdzono istnienie zwartej zabudowy. W fazie b (warstwa E) do muru obronnego od strony zewnętrznej dodano konstrukcje wykonane z ubitej ziemi, jeszcze później wzmocnione kamiennym pokryciem. W fazie c (warstwa D) zabudowa miejska składała się z niewielkich domostw,
EPOKA BRĄZU 2 9 7
usytuowanych promieniście. Nieco większy dom z dziedzińcem określono jako tzw. pałac. Wprowadzenie dziedzińców było przypuszczalnie charakterystyczne dla tej ostatniej fazy, noszącej ślady gwałtownych zniszczeń.
W M egiddo86 na skutek niewłaściwych metod wykopaliskowych sytuacja jest bardzo niejasna, chociaż wyróżniono 5 faz zabudowy. Mur miejski istniał już przypuszczalnie w środkowym brązie II a (warstwy XV—XIII). Interesującym obiektem jest brama miejska z potrójnym przejściem, utworzonym z sześciu ustawionych parami filarów. Pomieszczenia mieszkalne były niewielkich rozmiarów, nieregularne w planie. Dopiero pod koniec okresu środkowego brązu plany domów stają się bardziej regularne, uchwycić można zarysy ulic. W centrum znajdowało się sanktuarium. Miasto zostało również zniszczone w końcowych fazach środkowego brązu, lecz odżyło na zbliżonym planie w okresie późnego brązu.
W Jerycho 87 stwierdzono na wschodnim stoku wzgórza istnienie zabudowy miejskiej z okresu środkowego brązu I! b—c. Pomieszczenia w kształcie prostokątów i trapezów wznosiły się na wąskich tarasach pomiędzy dwoma drogami prowadzącymi ku górze. Miasto było otoczone murem o grubości 2 m, w którym wyróżniono trzy etapy budowlane. Ślady zniszczeń i pożaru ostatniej fazy związane są przypuszczalnie z wyparciem Hyksosów z Palestyny.
Z okresu środkowego brązu II pochodzi sanktuarium odkryte w Naharija 88. Początkowo składało się ono z niewielkiej celli o kwadratowym zarysie i z ba- mo, zbudowanej z dużej ilości kamieni, na której składano dary wotywne. Później na płn.-zach. od celli wzniesiono prostokątne pomieszczenie z dachem wspartym na 4 słupach. Bama została powiększona, jej średnica wynosiła w tym stadium około 14 m, a od strony zachodniej na jej wierzchołek prowadziły schodki. W następnej fazie obserwujemy dalsze powiększanie zespołu — dobudowano boczne pomieszczenia. Znaleziono liczn,e dary wotywne, jak gliniane figurki ptaków, małe naczynia, łączone w grupy po 7 sztuk, srebrne i brązowe figurki kobiece. Sanktuarium zostało zniszczone w XVI stuleciu p.n.e., przypuszczalnie przez Egipcjan.
W r. 1955 pod kierunkiem Y. Yadina rozpoczęto badania w Chacor89. Stwierdzono tu warstwy z okresu środkowego brązu II i z okresu późnego brązu. Chacor zostało założone w okresie środkowego brązu II a i stanowi najlepszy przykład systemu obronnego z tego czasu. Miasto było otoczone ziemnymi wałami o prostokątnym planie oraz dodatkowo rowem. Prostokątna przestrzeń, powiększająca obszar miasta, była gęsto zabudowana. Zidentyfikowano w niej świątynie oraz pałac lub budynek publiczny. Warstwa spalenizny jest rezultatem zniszczeń z końcowego okresu środkowego brązu.
Sondaże wykonane w Tel ed-Duweir90 (przypuszczalnie biblijne Lachisz) wykazały obecność w ostatnich fazach środkowego brązu II wału ziemnego, podobnie jak w Chacor. Od strony zachodniej znajdował się dość płytki rówo głębokości 0,75 m, tzw. fosa.
W Tel el-Fara północnym 91, znajdował się mur o grubości 2—2,25 m, uzupełniony później wałem ziemnym i rowem. Zewnętrzną część wału pokryto
298 JOACHIM SUWA
51. T>powa dekoracja ceramiki dwubarwnej (bichrome ware): 1 z Gezer, 2 z Tel el-Adżul,3 z Ras Szamra (Ugarit, w Syrii),
(wg C. Epstein, Palestinian Bichrome Wore, Leiden 1966, tabl. IV).
dużymi głazami. Wyraźnie widoczny jest zarys wieży bramnej z dwoma izbami oraz pomieszczenia przyległe do muru od strony wewnętrznej. W pobliżu bramy znajdowało się podziemne sanktuarium, przypuszczalnie ośrodek nieznanego kultu chtonicznego.
System obronny z końcowych faz środkowego brązu oraz tzw. pałac (o powierzchni 2000 m2) stwierdzono również w Tel el-Adżul 92. Pozostałości miasta, ślady wału, rowu i bramy odkryto także w Tel el-Fara południowym 93. W Sy- chem 94 odsłonięto fragmenty muru obronnego, dobrze zachowane resztki bramy z przejściem flankowanym trzema parami filarów i świątynię. Warstwy osadnicze z czasów środkowego brązu II stwierdzono również w Gezer95, brak tam jednak pozostałości systemu obronnego.
Na początku XVI w. p.n.e. Egipt wyzwala się spod panowania Hyksosówi wypiera ich do Palestyny, gdzie bronią się jeszcze jakiś czas (por. np. oblężenie Szaruhen, prawdopodobnie Tel el-Fara płd.). Z wydarzeniami tymi należy łączyć ślady zniszczeń i warstwy spalenizny licznie występujące w palestyńskich stanowiskach końcowych faz środkowego brązu. Po upadku ostatnich twierdz hyksoskich na początku panowania XVIII dynastii Palestyna dostaje się pod panowanie władców egipskich, przechodząc w okres późnego brązu.
EPOKA BRĄZU 2 9 9
III. Późny okres epoki brązu
Po upadku Hyksosów Palestyna stała się egipską prowincją, podległą m ilitarnej potędze faraonów. Początkowo tylko w ważniejszych ośrodkach znajdowały się egipskie oddziały wojskowe i urzędnicy — egipska kontrola nad krajem była wówczas przypuszczalnie dość problematyczna. Dopiero po kampanii Totmesa III w latach 1484—1483 p.n.e., przedsięwziętej w celu odzyskania zbuntowanych miast Syrii i Palestyny, a zakończonej zdobyciem Megid- do e6, egipskie panowanie umocniło się. Taki stan rzeczy trwał do ok. r. 1370 p.n.e., gdy wzmogły się znowu w Palestynie bunty przeciw egipskiej zwierzchności. Poważne niebezpieczeństwo stanowiły też najazdy koczowniczych Habiru, lecz Egipt mimo tak groźnej sytuacji nie był w stanie udzielić pomocy palestyńskim miastom 97. Kontrola Egiptu nad Palestyną umocniła się powtórnie dopiero w czasach Seti I (1312—1298 p.n.e.). Ludność kraju, mimo wzmagających się stale obcych wpływów i wchłaniania odrębnych grup etnicznych, stanowili przypuszczalnie Kananejczycy. Okres panowania egipskiego w Palestynie, zakończony dopiero podbojem kraju przeź plemiona izraelskie, zamyka się więc w stosunkowo krótkim czasie — obejmuje on lata ok. 1550—1200 p.n.e.
Analizując materiał archeologiczny, dokonano dalszego podziału późnego okresu epoki brązu w Palestynie: wyróżniono tzw. p ó ź n y b r ą z I z fazami A i B, obejmujący lata ok. 1550—1400 p.n.e., oraz tzw. p ó ź n y b r ą z II (ok. 1400—1200 p.n.e.), w którym wydzielono również dwie fazy (A i B) S8.
A. P ó ź n y b r ą z I•
Już w końcowej fazie panowania Hyksosów pojawiła się w Palestynie nowa grupa ceramiki o całkowicie odmiennej dekoracji, szczególnie popularna w Tel el-Adżul oraz w innych stanowiskach na wybrzeżu. Występowanie tej ceramiki (bichrome ware) pozwoliło wydzielić w okresie późnego brązu I f a z ęA. Dla naczyń należących do tej grupy charakterystyczna jest malowana dwu- barwna dekoracja (kolor czerwony i czarny), wydzielająca w górnej partii naczyń przy pomocy poziomych linii pole dekoracyjne, podzielone pionowymi liniami na pewną ilość metop, pokrytych wzorami geometrycznymi oraz figurami ptaków, ryb i innych zwierząt. Najczęściej spotykane kształty to różnorodne dzbany, amfory oraz dość głębokie misy. Ceramikę tę łączy się z falami ludności hurryckiej, przesuwającej się w kierunku południowym i napływającej również do Palestyny. Grupa dwubarwnej ceramiki jest dobrze datowana i obejmuje bardzo krótki okres czasu. Jak wykazała ostatnio C. M. Epstein, główna faza ceramiki dwubarwnej obejmuje w Palestynie lata 1575—1500 p.n.e.C9. Na podstawie znalezisk tej ceramiki do późnego brązu I A zaliczono m.in. warstwy Tel el-Adżul II i Megido IX.
Do f a z y B późnego brqzu I należy już następna, VIII warstwa w Megid- do 10°. Zdobycie miasta przez Totmesa III w 22-23 roku panowania (1484- —1483 p.n.e.), o czym informują przekazy egipskie, umiejscowić należy prawdopodobnie między warstwą IX a VIII. W warstwie VIII w Megiddo odkryto budowlę znacznych rozmiarów, uważaną za pałac miejscowego władcy. Pomieszczenia były zgrupowane z trzech stron dużego dziedzińca, a masywne ściany budowli zdają się wskazywać, że konstrukcja posiadała wyższe kondygnacje. Ponadto stwierdzono istnienie świątyni o bardzo prostym planie.
W Teł Bet Mirsim 101 miasto w warstwie C, odbudowane ok. r. 1450 p.n.e. na ruinach miasta z okresu środkowego brązu, posiada zupełnie inny układ niż poprzednia zabudowa.
W trakcie prac wykopaliskowych prowadzonych w Tel ed-Duweir102 odkryto już poza obrębem umocnień z okresu środkowego brązu, w tzw. fosie, niewielką świątynię, której pierwszy etap budowlany przypada przypuszczalnie na okres po zwycięskiej kampanii Totmesa III w Palestynie (1484—1483 p.n.e.). Jej plan był bardzo prosty; do podłużnego sanktuarium przylegało od zachodu tylko jedno małe pomieszczenie. Około r. 1420—1400 p.n.e na tym samym miejscu wzniesiono już nieco okazalszą budowlę; do sanktuarium przylegały od północy i południa mniejsze pomieszczenia. Dach wspierał się na drewnianych kolumnach, o czym świadczyć mogą bazy zachowane na środku sanktuarium. Wokół pomieszczenia kultowego, wzdłuż ścian, znajdowały się niskie ławy ziemne, służące przypuszczalnie do ustawiania przedmiotów kultowych oraz składania darów. Świątynia o takim planie przetrwała przypuszczalnie do około r. 1335 p.n.e.
B. Pó ź n y b r ą z II
W okresie tym wydzielono również dwie fazy — f a z ę A, obejmującą XIV stulecie p.n.e. (w Egipcie okres amarneński i koniec panowania XVIII dynastii), i f a z ę B, odpowiadającą panowaniu XIX dynastii w Egipcie (XIII w. p.n.e.)103. Oprócz źródeł archeologicznych coraz częściej pomocne są również egipskie przekazy, pozwalające częściowo odtworzyć przebieg wydarzeń. Bardzo ważne źródło stanowią stele Seti I z Betszean 104 informujące o walkach z ludem Apiru (Habiru). W latach 1400—1200 p.n.e. kraj zalewają fale koczowniczych plemion, z pośród których Izraelici, posuwając się od wschodu, zajmują w końcu całą Palestynę105. Rezultaty wykopalisk dostarczają licznych informacji o walkach i zagładzie wielu miast, co przypisać można zdobywczemu pochodowi plemion izraelskich.
Już pod koniec XV w. p.n.e. uchwytny jest rozwój palestyńskich miast położonych na wybrzeżu. Rozwijają się miasta portowe utrzymujące kontakty z Cyprem i światem egejskim, o czym świadczą liczne importy ceramiki cypryjskieji kreteńskiej oraz ich lokalne naśladownictwa. Na telu w pobliżu Jaffy odsłonięto część osady z fortyfikacjami, jeszcze z okresu panowania Hyksosów,
52. Kształty dzbanów ceramiki dwubarwnej (bichrome ware): naczynie 1, 2, 5, 7, 12 — z M e - giddo; 4, 6 — z Cypru; 8 — z Tel el-Fara; 9, 11 — z Tel el-Adżul; 3 — z Betszean;
10 — z Chacor, (wg C. Epstein, op. cit., tabl. II).
przez które przebito bramę w czasach Ramzesa II (1301 — 1235 p.n.e.); znaleziono tu fragmenty bloków z piaskowca z tytułami tego władcy106. Miasto zostało zniszczone przypuszczalnie przez Merneptaha (1234—— 1224 p.n.e.), lecz wkrótce odbudowano je na poprzednim planie. Ponownemu zniszczeniu uległo w czasie najazdów tzw. ludów morskich. W ostatnich latach prowadzono także badania na cmentarzysku z okresu późnego brązu w Tel Abu Hawam koło H a ify107.
Interesujących materiałów dostarczyły wykopaliska w Betszean 108. O silnych związkach z Egiptem świadczą liczne importy, np. znaleziska skarabeuszy. Ważne dokumenty stanowią wspomniane już stele, wzniesione przez Se-
302 JOACHIM ŚLIWA
53. Betszean. Rekonstrukcja tzw. świątyni Amenhotepa Ili, (wg A. Rowe, Beth-shon II, 1,fig. 3, s. 7).
ti I. Najciekawsze sa jednak pozostałości świątyń; najstarszą stwierdzono już w warstwie IX. Ten poziom datowany był przez A. Rowe'a na czasy Totmesa III (1504—1450 p.n.e.), lecz obecnie uważa się, że jego datowanie należy przesunąć na okres ok. 1350 p.n.e.109. Była to konstrukcja zbudowana bez jasnego, regularnego planu. Jej cechą charakterystyczną są pomieszczenia zgrupowane wokół otwartych dziedzińców. Datowanie tzw. świątyni Amenhotepa III w warstwie VII zostało również obniżone z lat 1411 — 1314 p.n.e. na okres ok. 1300-1150 p.n.e.110. Plan jej jest całkowicie odmienny od poprzedniej budowli. Prostokątny budynek o masywnych ścianach poprzedzony był przedsionkiem bez dachu, złożonym z dwóch pomieszczeń. Wejście do świątyni prowadziło przez izbę zachodnią. Izbę wschodnią natomiast oddzielono ścianą, na skutek czego dostępna była tylko z dziedzińca świątyni. Właściwa świątynia składała się z dwóch części: otoczonego niskimi ławami dziedzińcai z sanktuarium nakrytego stropem, który wspierał się na dwóch kolumnach z lotosowymi kapitelami. Do sanktuarium, które umieszczone było na wyższym poziomie i oddzielone od dziedzińca ścianą, prowadziły schodki.
Świątynia ta powstała prawdopodobnie pod wpływem egipskim, choć — jak można wnioskować z licznych znalezisk — czczono w niej bóstwa kananej- skie. Stacjonujące w Betszean oddziały egipskie zapobiegły prawdopodobnie zniszczeniu miasta w czasie zamieszek, których ślady występują w innych stanowiskach.
EPOKA BRĄZU 303
Na okres późnego brqzu II (przypuszczalnie ok. r. 1325 p.n.e.) przypada trzecia faza świątyni w Tel ed-Duweirm . Uległa ona wówczas nieznacznej przeróbce: od strony południowej dobudowano jeszcze jedno niewielkie pomieszczenie, we wschodniej ścianie największej sali zbudowano trzy nisze oraz poprawiono i wzmocniono konstrukcję całości. Około r. 1230 p.n.e. świątynia została zniszczona, być może w czasie akcji wojsk egipskich za panowania Merneptaha albo przez plemiona izraelskie.
W Megiddo 112 miasto z okresu późnego brązu I (warstwa VIII) zostało zburzone około r. 1350 p.n.e., lecz w następnej fazie późnego brązu odbudowano je na poprzednim planie (warstwa VII). W czasie niepokojów w tym okresie uległo ono również zniszczeniu, o czym świadczy pokład ruin, dzielący warstwę VII na dwie fazy — VII A i VII B. Przypuszcza się, że ostateczny upadek miasta nastąpił dopiero około r. 1150 p.n.e. W czasie prac wykopaliskowych
54. Teł ed-Duweir. Plan tzw. świątyni fosowej, ok. 1325-1230 p.n.e., (wg E. Anati, op. cit., s. 416).
304 JOACHIM ŚLIWA
odsłonięto w warstwie VII bramę miejską o typie spotykanym w Palestynie w okresie środkowego brązu (trzy pary pilastrów w przejściu jak np. w Sy- chem). Na południowy zachód od bramy znajdował się tzw. pałac — szereg pomieszczeń zgrupowanych wokół prostokątnego dziedzińca. W planie miasta z warstwy VII B widoczne są ulice i zarysy domostw, składających się również z pomieszczeń usytuowanych z trzech stron wokół dziedzińca. Solidny budynek z wejściem i dwoma wieżami od północy interpretowany jest jako świą-
55. Megiddo. Ceramika z okresu późnego brązu I, (wg K. M. Kenyon, AHL, s. 199).
EPOKA BRĄZU 305
56. Megiddo. Ceramika z okresu późnego brązu II, (wg K. M. Kenyon, AHL, s. 216).
tynia. W warstwie VII A dokonano tylko niewielkich zmian. Od strony zachodniej do „pałacu" dobudowano nieduże podziemne pomieszczenie, do którego prowadziły schody. Znaleziono w nim uszkodzone przedmioty z kości słoniowej, służące niegdyś przypuszczalnie jako dekoracja sprzętów, drobne ozdoby ze zfota, fajansu i kamieni półszlachetnych. Wyroby te świadczą o kontaktach z Egiptem, Cyprem i miastami wybrzeża syryjskiego.
W Jerycho, po zniszczeniu około r. 1580 p.n.e. miasta z okresu środkowego brązu, brak śladów osadnictwa na telu oraz użytkowania grobów do ok. r. 1400 p.n.e. 113. Z czasów późniejszych stwierdzono tylko nikłe ślady osadnic
zo—A rc h e o lo g ia P a les tyn y, cz. II
306 JOACHIM ŚLIWA
twa: fundamenty ściany jednego z domostw, resztki posadzki oraz piecyk g liniany i leżący obok dzban. Jak wykazały badania K. M. Kenyon, konstrukcje obronne, przypisywane okresowi późnego brązu, ze śladami gwałtownych zniszczeń, należały do okresu wczesnego brązu. Miasto epoki późnego brązu zostało opuszczone około r. 1325 p.n.e., być może w wyniku najazdów plemion izraelskich.
Również Tel Bet Mirsim 114 po okresie środkowego brązu zasiedlone zostało ponownie dopiero około r. 1450 p.n.e. Około r. 1350 p.n.e. miasto uległo zniszczeniu, którego ślady dzielą warstwę C na dwie fazy. Ze znalezisk okresu późnego brązu w Tel Bet Mirsim charakterystyczne są gliniane plakietki z przedstawieniem Asztarte 115f znane również z innych stanowisk, a później spotykane jeszcze w okresie żelaza. Przykładem sztuki tego czasu jest kamienne naczynie ofiarne z głową Iwa 116. Zniszczenie miasta w okresie późnego brązu datowane jest przez Albrighta na ok. r. 1230 p.n.e. i przypisywane plemionom izraelskim.
Dobre przykłady budownictwa okresu późnego brązu znamy z Betel117, gdzie również widoczne są ślady zniszczeń, dzielące warstwę osadniczą późnego brązu na dwie fazy. Są to rezultaty nie ustabilizowanej sytuacji w kraju. O dbudowane miasto też wkrótce zostało zniszczone o czym świadczą wyraźne ślady dużego pożaru, który powstał przypuszczalnie podczas zdobywania miasta przez Izraelitów.
Badania w Chacor118 wykazały istnienie na telu w okresie późnego brązu poważnej osady. W jej zabudowie wyróżniono m.in. duży budynek, przypuszczalnie pałac lub budowlę użyteczności publicznej. Ponadto stwierdzono istnienie trzech okręgów kultowych. W końcowej fazie późnego brązu miasto uległo zniszczeniu i opustoszało.
Prace w Deir Alla 119 wykazały, że w okresie późnego brązu przebywały w Transjordanii koczownicze plemiona, które kolejno zajmowały tel, gdzie znajdował się ośrodek ich kultu; brak jednak danych pozwalających te grupy b liżej określić.
Materiały, którymi dysponujemy, pozwalają stwierdzić, że kultura Palestyny okresu późnego brązu była kulturą kananejską z silnym piętnem wpływów obcych, głównie egipskich, a ponadto syryjskich i śródziemnomorskich. Poziom sztuki był niski. Jak świadczą nieliczne zresztą znaleziska, wyroby miejscowe były na ogół niezbyt udanymi naśladownictwami obcych wzorów. Zdaniem W. F. Albrighta, jedyny wyraźny postęp w czasie egipskiego panowania uwidoczniał się w coraz powszechniejszym stosowaniu pisma 120.
W takiej sytuacji — wyraźnej stagnacji, a potem stopniowego upadku kultury kananejskiej, spowodowanego warunkami politycznymi, bezlitosną eksploatacją kraju, ciągłymi niepokojami, buntami przeciwko egipskiej zwierzchności, wyprawami egipskich władców w celu uśmierzania rebelii i coraz częstszymi najazdami koczowników - dochodzimy do kresu historii kananejskiej Palestyny.
EPOKA BRĄZU 307
PRZYPISY
1 K. M. Kenyon, AHL; E. Anati, PBH.2 Niektórzy badacze już najwcześniejsze fale przybyszów utożsamiają ze znanymi z póź
niejszych przekazów Kananejczykami. Por. R. de Vaux, Palestine EBA, s. 27—28 i Sh, Yeivin, DAI, s. XII—XIII. Sh. Yeivin na określenie epoki brązu używa terminu ;iokres kananejski". Okres wczesnego brązu to okres „wczesnokananejski" i odpowiednio według tego schematu nazwane są też dalsze okresy epoki brązu.
3 Oparto się tutaj w głównej mierze na propozycjach W. F. Albrighta, Some Remarks..., s. 49 nn.
4 R. de Vaux, op. cit., s. 5—6, wyróżnia we wczesnym brązie I fazy ,,a" i ,,b". Faza „a" charakteryzuje się już pewnymi innowacjami w stosunku do eneolitu, lecz brak w niej jeszcze konstrukcji obronnych, które są podstawą do wydzielenia fazy ,;b".
5 R. de Vaux, Les fouilles de Tell el-Fâr'ah, RB 62 (1955), s. 558 nn.6 K. M. Kenyon, op. cit., s. 106, 134.7 R. de Vaux, Les fouilles de Tell el-Fâr'ah, RB 69 (1962), s. 221 n.8 J. Marquet-Krause, Les fouilles de 'Ay (et-Tell), Paris 1949, s. 9 nn.9 B. Maisler, M. Stekelis, The Excavations at Beth Yerah (Khirbet Kerak), IEJ 2 (1952),
s. 172.10 K. M. Kenyon, op. cit., s. 106.11 G. Loud, Megiddo II. Seasons of 1935-1939, (OJP 62), Chicago 1948, s. 66 nn.12 R. de Vaux, Les fouilles de Tell el-Fâr'ah, RB 68 (1961), s. 577 nn.13 J. Garstang, Jericho, City and Necropolis, LAAA 23 (1936), s. 73 nn.14 J. Marquet-Krause, op. cit.15 K. M. Kenyon, op. cit., s. 123; R. de Vaux, Palestine EBA, s. 17—18.16 P. L. O. Guy, Megiddo Tombs (Oriental Institute Publications 33), Chicago 1938; Por.
R. de Vaux, op. cit., s. 17.17 K. M. Kenyon, Excavations at Jericho I, London 1960.18 Por. R. de Vaux, op. cit., s. 17.19 R. Hestrin, M. Tadmor, A Hoard of Tools and Weapons from Kfar Monash, IEJ 13 (1963),
s. 265 nn.20 W. F. Albright, AP, s. 74.21 R. de Vaux, Les fouilles de Tell el-Fâr'ah, RB 55 (1948), s. 553 nn.; 62 (1955), s. 573 nn.;
69 (1962), s. 212 nn.22 J. Marquet-Krause, op. cit.23 M. Tadmor, M. Prausnitz, Excavations at Rosh Hanniqra, Atiqot 2 (1959), s. 73 nn.24 K. M. Kenyon, jw. nota 17.25 J. Ory, Excavations at Ras el 'Ain, QDAP 6 (1938), s. 99 nn.26 G. Loud, Megiddo II; G. M. Fitzgerald, Excavations at Beth-Shan, PEFQS 1934, s. 123 nn.;
B. Maisler, M. Stekelis, The Excavations at Beth Yerah, s. 165 nn., s. 218 nn.; B. Maisler, An Early Bronze Age Tomb at Kinnereth, BIES 10 (1942-1943), s. 1 nn.
27 O. Tuffnel, Lachish IV. The Bronze Age, Oxford 1958; F. J. Bliss, A Mound of Many Cities. Tell el Hesy Excavated, London 1894.
28 R. de Vaux, op. cit., s. 22.29 G. Loud, Megiddo II, pl. 269, 1 ; R. M. Engberg, G. M. Shipton, Notes on the Chalcoii-
thic and Early Bronze Age Pottery of Megiddo, Chicago 1934, il. 13.30 W. F. Albright, Some Remarks..., s. 51 nn.31 Y. Sukenik, On the Technique of Khirbet Kerak Ware, BASOR 106 (1947), s. 9 nn.32 Por. R. de Vaux, op. cit., s. 7.33 Warstwa III oraz groby A, D 12, F 2 i F 4, por. R. de Vaux, op. cit., s 7.34 Por. W. F. Albright, AP, s. 76.35 E. Anati, op. cit., s. 358 nn.36 B. Maisler, M. Stekelis, The Excavation at Beth Yerah (Khirbet Kerak), IEJ 2 (1952).
s. 165 nn., s. 218 nn.37 Ibid., s. 223 nn.38 E. Anati, op. cit., s. 337.39 J. Marquet-Krause, op. cit.
20
308 JOACHIM ŚLIWA
4° Ibid., pi. 93.41 Sh. Yeivin, PEQ 1934, s. 189 nn.42 R. Dussaud, Syria 16 (1935), s. 346 nn.
W. F. Albright, AP, s. 76.44 G. Loud, M egiddo II, s. 73 nn.45 F. J. Bliss, op. cit., il. 69—78.46 Cechę tę wyodrębnił P. L. O. Guy, por. W. F. Albright, AP, s. 78.47 K. M. Kenyon, AHL, s. 133-134.48 W. F. Albright, AP, s. 78; E. Anati, op. c it , s. 365.49 W. F. Albright, AP, s. 79.50 W. F. Albright, Some Remarks..., s. 52 nn.51 K. M. Kenyon, AHL, s. 135 nn.; tejże, Syria and Palestine, s. 38 nn.; tejże, Amorites and
Canaanites, s. 6 nn.52 Termin ten wprowadził po raz pierwszy J. H. lllife, por. K. M. Kenyon, Amorites and C a
naanites, s. 8.53 Zgodne to jest z propozycją W. F. Albrighta w Some Remarks..., s. 54. R. Amiran, The
Pottery of the M idd le Bronze A ge I in Palestine, IEJ 10 (1960), s. 204-225, podzieliła ceramikę tego okresu na trzy grupy (A, B, C). Jak się jednak okazało, grupy B i C sq wcześniejsze i zaliczyć je należy do okresu wczesnego brązu IV G. E. W'righta (1937), natomiast dopiero grupa A odpowiada środkowemu brązowi W. F. Albrighta (/. cit.).
54 yy. m. F. Petrie, Ancient G aza U, London 1932.55 Por. W. F. Albright, AP, s. 80.56 W. F. Albright, The Excavations of Tell Beit Mirsim I, AASOR 12 (1932); The Excavations
of Tell Beit Mirsim I A, AASOR 13 (1933).57 K. M. Kenyon, D igging up Jericho, London 1957 i tejże — Excavations at Jericho I, Lon
don 1960; Excavations at Jericho II, London 1965 oraz raporty w PEQ 1954, 1955, 1956.58 Są to głównie pomieszczenia mieszkalne, lecz jedna z konstrukcji może mieć prawdo
podobnie inny charakter. Być może było to sanktuarium, lecz brak na to bardziej przekonywających argumentów. Por. K. M. Kenyon, Syria and Palestine, s. 40.
59 K. M. Kenyon, op. cit., s. 47.60 K. M. Kenyon, op. cit., s. 40 nn. i tejże - Amorites cmd Canaanites, s. 14 nn.61 K. M. Kenyon, Syria and Palestine, s. 42.62 Por. K. M. Kenyon, op. cit., s. 43.63 YV. M. F. Petrie, Ancient G aza II. Petrie zlokalizował dwa oddzielne cmentarzyska, na
zwane ze względu na serie numeracji „100-200" i „1500". Analizy i podziału znalezisk dokonała K. M. Kenyon, Tombs of the Interm ediate Early Bronze A ge at Tell A jju l, ADAJ 3 (1956), s. 41 nn. Por. Syria a>nd Palestine, s. 45.
64 Por. W. F. Albright, AP, s. 80 n.65 O. Tuffnel, Lachish IV. The Bronze Age, Oxford 1958.66 K. M. Kenyon, Syria and Palestine, s. 46.™ Ibid.€ S Ibid.69 G. Loud, M egiddo H. Seasons of 1935—1939 (OIP 62), Chicago 1948; K. M. Kenyon, So-
m e Notes on the Early and M idd le Bronze Age Strata of M egiddo, El 5 (1958), s. 51 nn.70 K. M. Kenyon, AHL, s. 148 nn.; Syria and Palestine, s. 48; Amorites and Canaanites,
s. 25 nn. Publikacja materiałów — P. L. O. Guy, R. M. Engberg, M egiddo Tombs (OIP 33), Chicago 1938.
71 G. M. Fitzgerald, The Earliest Pottery of Beth-shan, Museum Journal 24 (1935), s. 5 nn. Por. Kenyon: Syria and Palestine, s. 49 oraz Amorites and Cannanites , s. 32.
72 K. M. Kenyon, Syria and Palestine, s. 49 oraz Amorites and Canaanites, s. 32.7 3 Ibid.14 K. M. Kenyon, Syria and Palestine, s. 49.75 W. F, Albright, Some Remarks..., s. 55—56.76 K. M. Kenyon, Palestine MBA, C.A.H., s. 10—13 oraz Amorites and Canaanites, s. 53 nn.77 K. M. Kenyon, Palestine MBA, s. 11.78 Np. E. Anati, PBH, s. 390 n., skłania się do teorii o płn-wsch. pochodzeniu Hyksosów
(stepy płd. Rosji lub Iran). Natomiast w jednej z ostatnich publikacji (J. van Seters, The Hyksos. A New Investigation, New Haven — London 1966) wysunięto przypuszczenie, że Hyksosów należy zaliczyć do grupy semickich plemion Amurru. Stolicę hyksoskiego imperium lokalizuje wspomniany autor we wschodniej części Delty, w pobliżu Kantir.
79 Np. naczynia z lokalnej odmiany alabastru: I. Ben-Dor, Palestinian A labaster Vases, QDAP 11 (1945), s. 93 nn.
80 Por. np. D. Kirkbridge [w:] K. M. Kenyon, Excavation at Jericho II, London 1965.81 Por. mapka z rozmieszczeniem konstrukcji tego typu: K. M. Kenyon, Amorites and C a
naanites, s. 70, il. 36.
EPOKA BRĄZU 309
82 Y. Yadin, Hyksos Fortifications and the Bottering-rom , BASOR 137 (1955), s. 23 nn.83 K. M. Kenyon: Excavations at Jericho I, London 1960 oraz Excavations at Jericho II, Lon
don 1965.84 Por. K. M. Kenyon, AHL, s. 170 nn.85 W. F. Albright, The Excavation of Tell Beit Mirsim I; I A, II, AASOR 12, 13, 17 (1932,
1933, 1938).86 G. Loud, M egiddo II (OIP 62), Chicago 1948. Duże znaczenie maja materiały pocho
dzące z grobów: por. P. L. O. Guy, R. M. Engberg, M egiddo Tombs (OIP 33), Chicago 1938.87 E. Sellin, C. Watzinger, Jericho, Leipzig 1913; J. Garstang, Jericho. City and Necropolis,
LAAA 19, 20, 21 (1932—1934); K. M. Kenyon, Excavations at Jericho, PEQ 1953, 1956, 1960; K. M. Kenyon, D igging up Jericho; tejże — Excavations at Jericho I, i Excavations at Jericho II.
88 I. Ben-Dor, A M idd le Bronze — Age Temple at N ahariya , QDAP 14 (1950), s. 1 nn.; M. Dothan, The Excavations at N ahariyah. Preliminary Report (Seasons 1954—55), IEJ 6 (1956), s. 14 nn.
89 Y. Yadin i in., H azor I, Jerusalem 1958 i H azor il, Jerusalem 1960.90 O. Tufnell, Lachish IV. The Bronze Age, Oxford 1958.91 R. de Vaux, Les fouilles de Tell el-Far'ah, près Naplouse, RB 54, 58, 62, 64, 69 (1947—
-19 62 ).92 W. M. F. Petrie, Ancient G aza l—IV, London 1931—1933.93 W. M. F. Petrie, B eth-pelet I, London 1930; E. Macdonald, J. L. Starkey, L. Harding,
Beth-peiet II, London 1932.94 G. E. Wright, Shechem, New York 1965.95 R. A. S. Macalister, The Excavations of Gezer l - l l l , London 1912.96 Por. E. Drioton, J. Vandier, L'Égypte (Les peuples de l'orient méditerranéen, II), Paris
1962, s. 400 i 443 (tam podana literatura).97 Niezwykle ważnych informacji udzielają teksty z archiwum amarneńskiego. Por. ostatnio
W. F. Albright, The Am arna Letters from Palestine, (C.A.H. Rev. ed. of Vol. I and II, fasc. 51), Cambridge 1966, s. 3—23.
98 Por. np. W. F. Albright, AP, s. 96 nn.99 C. M. Epstein, Palestinian Bichrome W are (Documenta et Monumenta Orientis Anti-
qui 12, Leiden 1966; W. A. Heurtley, A Palestinian Vase Painter of the Sixteenth Century B.C., QDAP 8 (1939), s. 21—37 uważał, że ceramika ta pochodziła z pracowni jednego garncarza, pracujqcego w Teł el-Adżul.
100 G. M. Shipton, Notes on the M egiddo Pottery of S trata V I-X X , Chicago 1939; G. Loud, M egiddo II, Seasons of 1935—1939, (OIP 62), Chicago 1948.
101 W. F. Albright, The Excavations of Tell Beit Mirsim. I. I A. II, AASOR 12, 13, 17 (1932, 1933, 1938).
102 O. Tufnell, C. H. Inge, G. L. Harding, Lachish II. The Fosse Temple, London 1940; O. Tufnell, Lachish IV. The Bronze Age, London 1958.
103 Por. W. F. Albright, AP, s. 99.104 A. Moret, La cam pagne de Seti l-er au N ord du Carmel, Revue de l'Egypte Ancienne 1
(1927), s. 18 nn. Dalsze fragmenty opublikował A. Rowe, Topography and History of Beth- -shan. Beth-shan I, Philadelphia 1930, s. 29-31. Por. też B. Grdseloff, Une stèle scythopoîi- taine du roi Séthos l-er, Le Caire 1949, s. 13—21.
105 Por. ostatnio O. Eissfeldt, Palestine in the Time of the N ineteenth Dynasty, (a ) The Exodus and W anderinas (C.A.H. Rev. ed. of the I and Vol. II, fasc. 31). Cambridge 1965 (tam wcześniejsza literatura); H. J. Franken, Palestine in the Time of the N ineteenth Dynasty, (b ) A rchaeological Evidence (C.A.H. Rev. ed. of Vol. I and II, fasc. 67). Cambridge 1968.
106 Badania w I. 1955, 1956 i 1958 prowadził J. Kaplan, patrz Sh. Yeivin, DAI, Istanbul 1960, s. 25-26 .
167 E. Anati, Excavations at the Cemetery of Tell Abu H aw am (1952), Atiqot 2 (1959), s. 89 nn.
108 A. Rowe, The Topography and History of Beth-shan. Beth-shan I, Philadelphia 1930; A. Rowe, The Four C anaan ite Temples of Beth-shan. The Temples and Cult Objects. Beth- 'shaw II. 1, Philadelphia 1940; G. H. Fitzgerald, The Four C anaan ite Temples of Beth-shan. The Pottery. Beth-shan II, 2, Philadelphia 1930.
109 Por. W. F. Albright, AP, s. 103-104; K. M. Kenyon, AHL, s. 218.110 G. E. Wright, AJA 45 (1941), s. 483—485 (recenzja publikacji A. Rowe'a, The Four C a
naanite Temples of Beth-shan. Beth-shan II, 1, Philadelphia 1940).111 O. Tufnell, C. H. Inge, G. L. Harding, Lachish II. The Fosse Temple, London 1940.112 G. Loud, M egiddo II. Seasons of 1935—1939 (OIP 62), Chicago 1948.113 K. M. Kenyon, PEQ 1951; oraz tejże: AHL, s. 210 n.114 W. F. Albright, The Excavations of Tell Beit Mirsim. I. IA. II, AASOR 12, 13, 17 (1932
1933, 1938).115 W. F, Albright, AP, s. 104 n., il. 27.116 Ibid., tabl. 17.
310 JOACHIM ŚLIWA
117 W. F. Albright, The First M onth of Excavation at Bethel, BASOR 55 (1934), s. 23 n.; W. F. Albright, The Kyle M em oria l Excavation at Bethel, BASOR 56 (1934), s. 11 nn.
118 Y. Yadin, H azor I, Jerusalem 1958; Y. Yadin, Hazor II, Jerusalem 1960.119 H. J. Franken, J. Kalsbeek, A Strati g raphical an d A nalytical Study of the Early Iron Age
Pcttery (Excavations at Tell D eir 'A lla. I). Leiden 1968. Por. też H. J. Franken, Palestine in the Time of the N ineteenth Dynasty, s. 8—9.
w W. F. Albright, AP, s. 101 n.
William Foxwell Albright
EPOKA ŻELAZA*
Żelazo I, II, III
Niektórzy przyjmują, że miedź i brąz, jako materiały do wyrobu narzędzi i broni, nagle utraciły swoją przewagę na rzecz żelaza. Inni znów sądzą, że przejście to miało przebieg bardzo powolny. Jednakże żadna z tych skrajnych opinii nie jest słuszna. Żelazo pochodzenia meteorycznego znane było już w Egipcie w okresie predynastycznym, a w trzecim tysiącleciu używano go do wyrobu narzędzi i broni. Świadczy o tym nie tylko obecność niewielkiej domieszki niklu, niezmiernie rzadko występującego w rudach z naszej planety, ale także używana przez Egipcjan nazwa („metal z nieba"), wskazująca bezpośrednio na pochodzenie żelaza, oraz ideogram pisma klinowego. Dość powszechnie zaczęto używać żelaza do wyrobu broni (sztyletów, toporów i mieczy) dopiero w XIV wieku p.n.e. W następnym stuleciu występuje ono jeszcze częściej. Jeden z listów klinowych ze stolicy Hetytów w Azji Mniejszej świadczyo tym, że posiadali oni monopol na eksploatację tego metalu i nie dali go sobie odebrać aż do upadku państwa hetyckiego, tj. do około 1200 r. Później żelazo całkowicie zastępuje miedź i brąz przy wyrobie narzędzi i broni, a przed upływem X wieku staje się głównym metalem, z którego wytwarza się zarówno lemiesze i sierpy, jak i broń. Datowanie powszechnego wprowadzenia żelaza w Palestynie na wiek XIV, jak to uczynił Petrie, wywodzi się z jego błędnej chronologii absolutnej. Staranne badania wszystkich znalezionych przedmiotów żelaznych w świetle ich kontekstu jasno wskazują, że jako pierwsi zaczęli używać żelaza w XII i XI wieku Filistyni (groby w Tel el-Far'a), a Izraelici przyswajali je znacznie wolniej, gdyż utrudniał im ten proces monopol, jaki w swoich rękach na produkcję żelaza dzierżyli Filistyni (Sam 13, 19 n.).
Duże zamieszanie w chronologii epoki żelaza spowodowali uczeni prowadzący prace wykopaliskowe w Gezer i Jerycho, a potem sytuację pogorszyła jeszcze sprzeczna terminologia. Jak wiemy, R. A. S. Macalister, usiłując wy
* Przekładu na język polski dokonali Tadeusz Kęsik i Ludwik Stefaniak.
312 WILLIAM FOXWELL ALBRIGHT
pełnić kilkuwiekowq zagadkową lukę w osiedlaniu w Gezer, obniżył datowanie okresu żelaza I. Natomiast C. Watzinger wprowadzony został w błąd przez to, że E. Sellin utożsamił potężny mur obronny z epoki średniego brązu z mu- rem wzniesionym rzekomo przez Hiela z Betel w IX w. (por. 1 Kr 16, 34). I chociaż o. Mackenzie, prowadzący prace wykopaliskowe w Bet Szemesz, słusznie się temu przeciwstawił, to jednak wówczas, gdy w 1922 roku rozpoczynałem wykopaliska w Gibea Saulowym (Tel el-Ful), chronologia archeologiczna Palestyny była w stanie nieopisanego zamieszania. Od tamtych lat chronologia absolutna Palestyny została znacznie wyjaśniona dzięki pracom W. J. Phytia- na-Adamsa w Aszkelonie (rok 1920) i wykopaliskom R. W. Hamiltona w Tell Abu Hawam (w latach 1933-1934), moim pracom w Gibea, Tel Bet Mirsim (od 1926 roku), badaniom G. A. Reisnera (opublikowanym w 1924 roku), pracom J. W. Crowfoota i pani K. M. Kenyon w Samarii, G. M. Shiptona i innych w Megiddo (od roku 1925) itd. Należy podkreślić, że datowanie dość charakterystycznych grup jednolitej ceramiki pochodzącej z epoki żelaza, na przestrzeni od XII do VII wieku, zostało obecnie zawężone do bardzo dokładnych granic. Najważniejsze punkty tego okresu zostaną omówione dalej. Na razie wystarczy zwrócić uwagę na to, jak dalece bezużyteczne były dla biblistów wyniki prac archeologicznych w Palestynie, zanim chronologia ceramiki z czasów Starego Testamentu nie została szczegółowo rozpracowana. Nic też dziwnego, że w takich warunkach większość specjalistów od historii biblijnej z poprzedniego pokolenia naukowców porzuciła wszelkie próby zużytkowania danych archeologicznych, chyba że chodziło o inskrypcje lub jakieś wybitne zabytki architektoniczne, względnie obiekty muzealne.
Gdy ustalono już chronologię ceramiki, nastąpiło nowe zamieszanie w archeologii okresu żelaza, spowodowane sprzeczną terminologią. W 1921 roku trzy oficjalne szkoły archeologii w Jerozolimie (angielska, francuska i amerykańska) we współpracy z Departamentem Starożytności (Departament of Antiquities), stworzyły system podziału okresów archeologicznych, klasyfikując epokę żelaza w sposób następujący:
I. wczesny okres epoki żelaza (palestyński), lata 1200 do 600 p.n.e.a) filistyński,
\b) izraelski;
II. środkowy okres epoki żelaza (palestyński), lata 600 do 100 p.n.e.a) żydowski,b) hellenistyczny.
We wcześniejszych moich pracach trzymałem się tego oficjalnego systemu, wprowadzając jednak dodatkowy podział na wczesny okres epoki żelaza I (lata 1200—900) oraz wczesny okres epoki żelaza II (lata 900—600). Później wprowadziłem określenie wczesny okres epoki żelaza III w celu objęcia nim okresu babilońskiego i perskiego.
EPOKA ŻELAZA 313
Następnie system oficjalny został zastąpiony przez Clarence Fisher podziałem na wczesny okres epoki żelaza (lata 1200—900), środkowy okres epoki żelaza (lata 900—600) oraz późny okres epoki żelaza (lata 600—300). W rezultacie tego przesunięcia uczeni prowadzący na przykład wykopaliska w Me- giddo używali terminu wczesny okres epoki żelaza na oznaczenie okresu pomiędzy rokiem 1050 a 900, podczas gdy ja tegoż samego terminu używałem dla oznaczenia całego okresu od około 900 do 600 roku p.n.e. Taki nieład doprowadziłby do zupełnego chaosu, gdyby nie zastąpiono okresów podawaniem stuleci. Z tego powodu zupełnie zrezygnowałem z posługiwania się terminami wczesny-środkowy-późny, a zastąpiłem je określeniami I—II—III. Dlatego w rozdziale tym, oznaczając kolejne okresy epoki żelaza sprzed czasów hellenistycznych, będę posługiwał się następującą terminologią:
Okresy Chronologia Historia biblijna
żelazo I
żelazo II żelazo III
wieki XII—X włącznie
wiek IX do początku VI ok. roku 550—330 p.n.e.
Sędziowie i zjednoczone królestwo
podzielone królestwo wygnanie i odnowa
57. Tabela chronologiczna epoki żelaza, (wg W. F. Albright, Archeologia Palestyny,Warszawa 1964, s. 145).
I. Ż e l a z o I ( w i e k i XII—X p.n.e.)
Gdy na skutek gwałtownego pożaru wywołanego przez najeźdźców izrael- kich uległo zniszczeniu ostatnie miasto kananejskie (prawdopodobnie Debir -Joz 10, 39), to podobnej zagładzie uległo i współczesne Lachisz — nie wcześniej jednak jak w czwartym roku panowania Merneptaha — syna i następcy Ramzesa II. Wspomniane zniszczenia ok. 1220 r. p.n.e. poprzedziło zniszczenie Jerycha i Betel przez Izraelitów. Niestety, te dwa ostatnie zniszczenia możemy datować tylko na tej podstawie, że nastąpiły one po okresie, w którym sprowadzano, a także imitowano ceramikę mykeńską, Nie znaleźliśmy tam nigdzie dostatecznej ilości skorup, które pomogłyby nam w określeniu daty. Prawie wszystkie pomieszczenia były puste, a szczątki ceramiki z omawianej warstwy mogłyby nam rzucić światło na dziesiątki lat poprzedzających ostateczne zniszczenia. Obecne świadectwa przemawiają za datowaniem upadku Betel na XIII w. Sprawy Jerycha stały się jeszcze bardziej niejasne od czasu prac pani K. M. Kenyon, która wskazała, że warstwa późnego brązu została prawie całkowicie zniszczona przez wiatry i zmyta przez deszcze w długotrwałym okresie, który nastąpił po ucieczce ludności po podboju tego kraju.
314 WILLIAM FOXWELL ALBRIGHT
Podczas średniego i późnego brązu wybrzeże morskie od góry Kasjus niedaleko Antiochii, w północnej Syrii, aż do południowego krańca Palestyny zajmowały ludy rasy mieszanej, mówiące dialektami bardzo zbliżonymi do północno-zachodniego semickiego. Ludy te łączyła wspólna kultura materialna i religijna. W południowej Syrii i Palestynie ich terytorium rozciągało się kiedyś na wschód aż do krańców terenów zamieszkałych przez ludność na stałe osiadłą, Pomimo lokalnych różnic Kananejczycy (nazywani tak przez swoich sąsiadów, a w końcu i sami siebie tak nazywali) stanowili całkowicie jednolitą grupę, podobnie jak Hetyci czy dawni Grecy. Cywilizacja kananej- ska była pod pewnymi względami wysoko rozwinięta, pod innymi natomiast prymitywna.
58. Ceramika filistyńska w Muzeum Palestyńskim (z lat 1150—1000 p.n.e.),(wg W. F. Albright, AP, fig. 29).
Chociaż kananejskie mi a sta-państwa jeszcze przez dwa stulecia zajmowały doliny rzek i równiny północnej Palestyny, to wraz z inwazją Izraelitów w XIII w. i najazdem Ludów Morskich na początku XII wieku zamyka się właściwie historia kananejskiej Palestyny. Kananejczycy wyczerpali już żywotność kulturalną, która podtrzymywała ich do tej pory. Po długim okresie zastoju i po dopływie świeżej krwi pojawiają się oni jako Fenicjanie — nowy, żywotny naród, który podzielił z Izraelem materialne osiągnięcia Palestyny z epoki żelaza.
EPOKA ŻELAZA 315
Powyżej opisaliśmy krótko świadectwa chronologiczne z warstw zniszczenia, jakie oddzielały ostatnie zasiedlenie kananejskie od najwcześniejszego izraelskiego. Ponowne osadnictwo Izraelitów na tych terenach zachodziło początkowo powoli (na przykład w Jerycho), lecz stopniowo miało przebieg szybszy (ze znaczną przerwą, jeśli chodzi o Betel, lecz po niewielkiej, względnie nawet żadnej, gdy chodzi o Tel Bet Mirsim). Do końca wieku XIII Izraelici byli w trakcie osiedlania się, prawdopodobnie po obu stronach Jordanu. Jednakże nie mogli przedrzeć się przez rydwany kananejskie i szturmować silnie ufortyfikowanych miast na równinach i w dolinach rzek. Wiemy bowiem z wykopalisk w Megiddo i Betszean, że miasta te opierały się Izraelitom przez całe pokolenia. Z drugiej strony, ludność izraelska gwałtownie wzrastała na terenach górzystych. Szybkie rozpowszechnianie się nowej wówczas sztuki budowania cystern wykładanych wodoszczelną zaprawą wapienną, zastępującą używany uprzednio margiel wapienny lub zaprawę z surowego wapna — umożliwiło Izraelitom osiedlanie się wszędzie tam, gdzie padały deszcze. Natomiast ich poprzednicy kananejscy zmuszeni byli na ogół ograniczać swoje siedziby do terenów leżących w pobliżu źródeł lub wysychających strumieni.
Na początku XII w. wybrzeża Palestyny zalała fala Ludów Morskich (Sea Peop/es 1), przybyłych z wysp i brzegów północnej części Morza Śródziemnego. Wydaje się, że cała nadmorska równina Palestyny została zajęta przez Ludy Morskie, spośród których Filistyni zajęli część kraju pomiędzy Gazą a Ekronem, a Tjikal 2 wybrzeże na południe od Karmel. Filistyni przynieśli ze sobą rodzimą kulturę, lecz wkrótce zmieszali się z podbitymi przez siebie Ka- nanejczykami, a ponieważ zawładnęli najbogatszym obszarem Palestyny, mogli w niedługim czasie narzucić swoją hegemonię innym Ludom Morskim. Około połowy XI w. pobili Izraelitów w bitwie pod Ewenezer, zdobyli Arkę Przymierza i zniszczyli Szilo. Dowody zniszczenia pochodzące z tego samego okresu z innych miast Judy świadczą, iż Filistyni zdewastowali znaczną część zachodniej Palestyny, a z Izraelitów uczynili swych poddanych. Jarzmo filistyńskie zrzucił Saul na początku swego panowania (ok. 1020 roku), lecz po jego śmierci w górach Gilboa Filistyni znów odzyskali władzę nad krajem i utracili ją dopiero za panowania Dawida (ok. 990 r.). Od tego czasu odgrywali oni już tylko drugorzędną rolę, głównie handlową.
Naszą dotychczasową znajomość kultury Filistynów uzyskaliśmy prawie wyłącznie z terenów badań położonych poza Równiną Filistyńską. Przyczyną tego był fakt, że pięć miast Pentapolis zamieszkałe były bez przerwy w ciągu kolejno następujących po sobie okresów, a ponadto warstwa nagromadzonych szczątków jest niezmiernie gruba, co stwierdził J. Garstang i W. J. Phytian- -Adams w Aszkelonie i Gazie. To, co wiemy o kulturze materialnej Filistynów na podstawie badań archeologicznych, oparte jest przede wszystkim na wykopaliskach w Szefeli i Negewie. W pierwszych dekadach XII wieku pojawił się na Równinie Filistyńskiej specyficzny typ ceramiki, używanej aż do końca XI wieku, który potem, jak się wydaje, przetrwał jedynie w formie szczątkowej. Ponieważ ta filistyńska ceramika występuje obficie we wszystkich warstwach
316 WILLIAM FOXWELL ALBRIGHT
i złożach tego okresu, i w samej Filistii, i również w przyległych osadach w Negewie i Szefeli, między rokiem ok. 1150 a końcem XI wieku, określanie jej mianem filistyńskiej wydaje się jak najbardziej słuszne, tym bardziej że oddalając się od Filistii, ceramikę tego rodzaju spotyka się coraz rzadziej. Występuje ona jeszcze w warstwach pochodzących z tego samego okresu w Bet Cur, Tel en-Nasbe i Betel oraz w niewielkiej ilości w Megiddo. Natomiast nie spotkano jej dotychczas w Betszean czy w Tel Abu Hawam, chociaż miejscowości te były w tym okresie bez przerwy zamieszkałe. Już chociażby z punktu widzenia rozmieszczenia geograficznego termin ceramika filistyńska jest jak najbardziej poprawny.
Wykopaliska prowadzone od 1947 roku przez A. Furumarka, C. F. A. Schae- fera i P. Dikaiosa w Sinda i Enkomi na wschodnim Cyprze wzbogaciły niezmiernie naszą wiedzę o prehistorii biblijnych Filistynów. W nie znanej dotychczas fazie, którą należy datować w przybliżeniu na lata 1225—1175, A. Fu- rumark odkrył lokalnie wyrabianą ceramikę typu mykeńskiego Ul Clh, niemal identyczną z najwcześniejszą ceramiką filistyńską w Palestynie. Ta ceramika cypryjska przypomina ceramikę mykeńską z Argos i zapewne pochodzi z Grecji. Gdy owi osadnicy, którymi mogli być Pelasgowie, najechali Palestynę około 1175, nada! produkowali tę samą ceramikę jako ceramikę filistyńska. Najwcześniejszym typem tej ostatniej są kratery (czasze z dwoma uchwytami) i dzbany, przeważnie koloru ciemnożółtego z jasno-szaro-kremową polewą, nakładaną po wypalaniu. Ozdabiano je malowanymi figurami geometrycznymi w kolorze czerwonym i czarnym, względnie łabędziami czyszczącymi sobie pióra. Niekiedy polewy nie dawano w ogóle, a czasem zastępowano ją prawdziwym slipem. Różnorodność kształtów waz i ich zdobnictwa była bardzo wielka. Kratery posiadały dwa zakrzywione poziomo ucha i najczęściej ozdabiane były wokoło jakby metopami, na których umieszczano mocno wystylizowanego łabędzia ze wzniesionym skrzydłem, czyszczącego sobie pióra. Często, zwłaszcza na późniejszych egzemplarzach, artysta przedstawiał łabędzia z dziobem wysuniętym do przodu, a wówczas skrzydło wyglądało na coś, co przypominało wyblakłą błyskawicę. Dzbanki miały przeważnie cedzący dzióbek, który służył temu samemu celowi, co w wypadku trzcin i rurek używanych przez starożytne ludy górskie do picia piwa: żeby wysączyć piwo bez połykania łusek jęczmienia. Na podstawie obfitości kraterów do wina i dzbanków do piwa nietrudno dojść do wniosku, że Filistyni byli tęgimi biboszami. Pod tym względem archeologia i tradycja biblijna są w całkowitej ze sobą zgodzie. Widzimy to na przykładzie opowieści o Samsonie, w której pijatyki wspominane są kilkakrotnie, gdy chodzi o Filistynów, natomiast z naciskiem podkreśla się, że sam Samson ani wina, ani piwa nie pijał.
Tuż przed najazdem Filistynów na Palestynę Kananejczycy zaczęli przejmować egipski zwyczaj chowania zmarłych w glinianych trumnach antropoidal- nych, z wymodelowanym na wierzchu wizerunkiem ludzkim, a niekiedy innymi szczegółami. W Lakisz znaleziono właśnie taką trumnę z XIII w. z bardzo ciekawą, lokalnie wykonaną inskrypcją hierograficzną. Tego rodzaju gliniane
EPOKA ŻELAZA 317
trumny, pochodzące z wieku XII i XI, znajdujemy w grobach z ceramiką filistyńską w Tel el-Far'a w Negewie i w grobach z epoki żelaza, odkopanych w Betszean. Występują one także w różnych rejonach delty Nilu w Egipcie, często razem z obcą ceramiką i bronią. W jednym przypadku znaleziono taką trumnę na południowy wschód od Ammanu, na skraju Pustyni Syryjskiej, lecz należy ją zaliczyć raczej do późniejszego okresu niż pozostałe. Wydaje się rzeczą prawdopodobną, że rozpowszechnienie się w owym okresie tego sposobu chowania zmarłych nastąpiło — przynajmniej w części — dzięki wpływom filistyńskim.
Zbieżność dowodów archeologicznych ze świadectwami pisanymi, która obecnie coraz częściej ma miejsce w archeologii Palestyny, umożliwia coraz dokładniejsze ustalanie dat. I tak na przykład bitwa Baraka z Siserą, obrazowo opisana w triumfalnej Pieśni Debory (Sdz 5, 19), rozegrała się „pod Taa- nach koło wód Megiddo". Porównanie okresów zasiedlenia Megiddo i Taa- nach (odległego zaledwie o pięć mil na południowy wschód) wykazuje, że zasiedlenie tych dwu miast było dopełniające, a nie jednoczesne, tak jak w Haj i Betel, które zbyt blisko siebie leżały, aby móc jednocześnie rozkwitać, z wyjątkiem niezbyt długiego okresu. Taanach, na przykład, było miastem kwitnącym w epoce wczesnego brązu III i IV, natomiast Megiddo było wówczas bezludne. W połowie XV wieku było ono stolicą pokaźnego miasta-państwa, gdy tymczasem w Megiddo stacjonował jedynie mały garnizon egipski. Ten brak wszelkich wzmianek o Megiddo z okresu, kiedy Taanach stało się stolicą okręgu, potwierdza praktycznie przekonanie, że Megiddo znajdowało się wówczas w ruinach. Otóż wykopaliska z tego terenu wykazały, że po zniszczeniu Megiddo VII w trzecim ćwierćwieczu XII wieku rzeczywiście było ono w gruzach aż do ponownego zasiedlenia przez ludność warstwy VI. Po raz pierwszy w dziejach ludność ta zrezygnowała z prób wykorzystania fortyfikacji i pałacu, a wytyczyła zupełnie nowy plan zasiedlenia. Wskazuje na to także ceramika, gdyż ta z Megiddo VI jest zasadniczo identyczna z ceramiką izraelską pochodzącą z górzystych terenów izraelskich. W warstwie V znajdujemy kontynuację tradycji budowlanych warstwy VI i zastosowanie nowych typów ceramiki, bardziej związanych z nadmorskimi niż górzystymi terenami. Wynika z tego, że Pieśń Debory można na podstawie archeologii datować na rok ok. 1125. Data ta doskonale się zgadza z literackimi i politycznymi elementami zawartymi w treści tego utworu.
Inny przykład wzajemnego dopełniania się chronologii opartej na ceramice i dokumentów literackich może stanowić moda na różne typy zakończeń dużych kruż glinianych w XI w. w górzystej części centralnej Palestyny. W trzech pierwszych okresach epoki żelaza w Betel dominował wielki dzban gliniany (pithos) o charakterystycznym kołnierzykowatym zakończeniu i równie charakterystycznej szorstkiej teksturze gliny. Ten sam rodzaj dzbana występuje obficie zarówno we współczesnym Aj, Tel en-Nasbe, jak również w pierwszym zasiedleniu izraelskim w Gilbea (Tel el-Ful). Pełno go także w Bet Cur na południu oraz w Sychem na północy. Spotyka się go także, chociaż rzadziej,
318 WILLIAM FOXWELL ALBRIGHT
w Tel Bet Mirsim i w Bet Szemesz na SzefelL W Megiddo VII spotyka się go wyjątkowo, natomiast w Megiddo VI — co sam na miejscu stwierdziłem — niezmiernie często. Brak go jednak zupełnie w Megiddo V. Otóż ten typ ceramiki, który po raz pierwszy pojawił się w pierwszej połowie XII wieku przetrwał aż do zburzenia Szilo przez Filistynów ok. 1050 roku. Świadczy o tym dzban identycznego kształtu i z charakterystyczną, kołnierzykowato zakończoną krawędzią, znaleziony przez A. Schmidta i H. Kjaera w warstwach bezpośrednio poprzedzających spalenie. W okresie pobytu Saula w Gilbea kołnierzykowate zakończenie dzbanu, które wyszło z użycia już przed rokiem 1000 (najwcześniejsza z możliwych data śmierci Saula), zastępuje inny rodzaj krawędzi. Pojawia się on w Betel, Tel en-Nasbe i innych miejscowościach w następnej fazie, a rozpowszechniając się szeroko wypiera krawędź kołnierzykowatą w latach 1050—1000, przypuszczalnie w trzecim ćwierćwieczu XI wieku. Jak widać, zmiana kształtu krawędzi pithosów stanowi cenne kryterium datowania okresu krytycznego historii izraelskiej. W miarę wzrostu naszej wiedzy odkrywać będziemy wiele podobnych kryteriów, które umożliwią uczonym ustalenie zadziwiająco dokładnych dat dla odnalezionych zawartości domostw lub jednolitych cmentarzysk. Oczywiście, nic nie pozwoli nam datować zwykłej skorupy bardziej precyzyjnie niż z dokładnością do dwóch lub trzech wieków, a niektóre z nich wymkną się wszelkim próbom umiejscowienia ich w czasie.
Gdy się przegląda znaleziska archeologiczne z okresu Sędziów, nie sposób nie dostrzec niezwykle uderzającej prostoty i braku wszelkiego wyrafinowania w kulturze materialnej, jakie spotykamy w XII i na początku XI wieku. Kontrast pomiędzy solidnie zbudowanymi fundamentami 'kananejskimi i systemami kanalizacyjnymi z XIII wieku a prymitywnymi zwałami kamieni, bez kanalizacji, które je w XII wieku zastąpiły, zwłaszcza w Betel — jest zdumiewający. Ten upadek w materialnej kulturze życia spowodowały dwa czynniki. Po pierwsze, przybywające plemiona izraelskie były dziką, półkoczowniczą hordą. Jednakże różniły się one zasadniczo od innych najeźdźczych hord pustynnych tym, że szybko przechodziły na osiadły tryb życia. I archeolog, który nie zna tradycji biblijnej, będzie musiał uznać, że istniała jakaś spajająca i kierująca siła w Izraelu, wyróżniająca go od zwykłych koczowniczych najeźdźców, takich jak przeciągające regularnie przez Transjordanię plemiona, które przez całe wieki żyły tam w namiotach bez przechodzenia na osiadły tryb życia. Po wtóre, Izraelici znajdowali się w jakimś ąuasi-demokratycznym, patriarchalnym stadium życia rodowego, a dawna różnica pomiędzy patrycjuszem a półwolnym chłopem w dużym stopniu zanikła po podbiciu przez nich Kanaanu. Gdy zajmowali oni kananejski dom patrycjuszowski, jak to miało miejsce w Betel i Tel Bet Mirsim, dokonywali zaledwie niewielkich zmian w jego rozkładzie na parterze, lecz sposób konstrukcji i szczegóły ostatecznej adaptacji, jak też wyposażenie domostwa, różniły się znacznie. Wiadomo też, że rodzina izraelska zajmująca zrujnowany dom, zamiast na piętrze, żyła w nim na parterze, poprzednio przeznaczonym na składy i pomieszczenia dla niewolników. Zachowano też dawne potężne mury fortecy, dokonując w nich nieznacznych na-
EPOKA ŻELAZA 319
praw. Izraelici byli wolnymi ludźmi i nie można było ich zmuszać do pracy pańszczyźnianej. Jak to zauważa redaktor Księgi Sędziów, w owym czasie „każdy czynił, co było słuszne w jego oczach11.
Nie odkryto żadnych izraelskich sanktuariów z tego okresu, a znaleziono tylko nieliczne amulety. Najciekawsze z nich to gliniane medaliony, odciskane z matrycy, przedstawiające nagą kobietę z wypukłym brzuchem i z przyciśniętymi do niego konwulsyjnie rękami, niewątpliwie będącą tuż przed porodem. Jest rzeczą niezmiernie ciekawą, że nie przybrana jest ona w żadne insygnia bogini, spotykane na wcześniejszych lub współczesnych medalionach i figurkach kananejskich. Nie zostało dotychczas stwierdzone, czy jest to przypadkowe, czy też posiada jakiś związek z wrogim stosunkiem Izraelitów do bałwochwalstwa. Z drugiej zaś strony, w warstwach VI i V nieizraelskiego Me- giddo, pochodzących z XII i XI w., odkryto wielkie i różnorodne bogactwo przedmiotów kultu z gliny i kamienia. W kananejskich sanktuariach z epoki żelaza w Betszean znaleziono wiele zarówno całych, jak i potłuczonych kadzielnic czy może wazonów na kwiaty (oba te wyjaśnienia wydają się w zasadzie poprawne), często z odciśniętym z formy w reliefie wężem lub wężami. Odkryto też pewną ilość uszkodzonych kapliczek domowych. Jedna z nich przedstawiała dramatis personae jakiegoś mitu kananejskiego, mianowicie nagą boginię z gołębiami, dwie walczące ze sobą postacie męskie oraz węża i Iwa. Obecnie, po odkryciu w Ugarit znacznej części świadectw wczesnej mitologii kananejskiej, nietrudno sobie wyobrazić, jaki to rozwiązły i krwawy mit został tutaj przedstawiony. Najstarszą fortyfikacją izraelską z okresu żelaza I, dającą się umiejscowić w czasie, jest twierdza Saula na szczycie Tel el-Ful,
59. Rekonstrukcja twierdzy Saula w Teł el Ful (ok. 1000 p.n.e.),(wg W. F. Albright, AP, fig. 30).
320 WILLIAM FOXWELL ALBRIGHT
około 4,5 km na północ od Jerozolimy. Resztki tej twierdzy sam odkopywałem w latach 1922 i 1933. Tylko niewielka jej część przetrwała kolejne zniszczenia i odbudowy. Zachowała się wieża narożna oraz część przylegającego do niej obronnego muru kazamatowego, datowane w oparciu o znalezioną w nich ceramikę na okres Saula (ok. 1020—1000). Mur kazamatowy jest doskonałym przykładem bardzo popularnego w Palestynie w wieku XI i X typu muru, który w sporadycznych przypadkach pojawiał się jeszcze aż do schyłku okresu żelaza II. Wywodzi się on z późnego okresu brązu z Azji Mniejszej, a do Syrii został przeniesiony przez Hetytów. Z Syrii rozpowszechnił się dalej na południe w okresie przejściowym od brązu do żelaza. Mur twierdzy Saulowej składał się z dwóch ścian, zbudowanych mocno z kamiennych ciosów, układanych w prymitywne warstwy. Zewnętrzna ściana miała ok. 1,5 m grubości, a wewnętrzna — ok. 1,2 m. Pomiędzy obydwiema ścianami była niewielka przestrzeń, podzielona w poprzek przegrodami na szereg długich, wąskich pomieszczeń. Niektóre z tych pomieszczeń wypełniono ziemią i kamieniami, inne zostawiono puste i łączono drzwiami z wnętrzem twierdzy. Wykorzystywano je na magazyny. Ogólna szerokość muru mogła więc wynosić najwyżej 4,5 m, a najmniej 1,5 m. Podział kazamatowy był pomysłowym sposobem zapewnienia murom wielkiej mocy rzeczywistej (jeszcze większej pozornej) przy możliwie najmniejszym nakładzie pracy. Bardzo pomysłowe było również wykorzystywanie na składy wszelkiej możliwej przestrzeni we wnętrzu muru miejskiego. Innym murem tego samego typu i niemal tych samych wymiarów jest mur kazamatowy z Sychem, który może pochodzić z połowy XI w. (czasy Abimele- cha, Sdz, rdz. 9), oraz mury kazamatowe z Tel Bet Mirsim i Bet Szemesz, pochodzące mniej więcej z początku X w., tj. z wczesnego okresu panowania Dawida, kiedy to fortyfikował Judeę przeciw agresji filistyńskiej.
Poza tymi murami kazamatowymi i prawdopodobnie poza większością tzw. stoków jebuzyckich w Mieście Dawida (wzgórze Ofel, na południe od Świątyni Salomona) nie zachowały się prawie żadne budowle czy ich szczątki, których powstanie moglibyśmy łączyć bez zastrzeżeń z panowaniem Dawida. Za panowania Saula i Dawida Izrael był raczej prymitywnym państwem rolników i pasterzy, aczkolwiek przed śmiercią Dawida około 960 roku musiał się już zaznaczyć spory postęp na drodze do rozwoju przemysłu i handlu. Możemy śmiało przyjąć, że Tyr i Sydon, które tworzyły królestwo Hirama (ok. 969—936), przyjaciela Dawida i Salomona, w pełni wykorzystały upadek państwa Filistynów pod ciosami Dawida i rozciągnęły swą potęgę handlową aż po zachodnie rejony Morza Śródziemnego.
Jest wielce prawdopodobne, że ekspansja kupieckiego państwa Sydoń- czyków nastąpiła gwałtownie, w ciągu półwiecza, po wielkich zwycięstwach Dawida nad Filistynami (pomiędzy 990—980 r. p.n.e.). Przemawiają za tym niedawne odkrycia. Wśród nich należy wymienić fenicką inskrypcję nagrobkową z Cypru, opublikowaną przez A. M. Honeymana w 1939 roku. Należy ją datować na wiek IX, czyli co najmniej sto lat wcześniej niż tzw. inskrypcję Baala z Libanu, będącą dotąd najstarszym dokumentem fenickim pochodzą-
EPOKA ŻELAZA 321
60. Ozdoba z kości słoniowej. (Megiddo, pocz. XII w. p.n.e.), (wg W. F. Albright, AP, fig. 31).
cym z tej wyspy. Publikacja ta umożliwiła wyjaśnienie i datowanie tzw. Kamienia z Nory na Sardynii, będącego dotychczas zagadką. Okazało się, że jest to fragment dekretu wypisanego na kamiennej ścianie, podobnie jak dekret Gortyna na Krecie (VI w. p.n.e.). Zapisy na Kamieniu z Nory oraz na dwóch innych fragmentach z Bosa należy datować na wiek IX. Dowodzi to, wbrew poglądom Belocha i jego zwolenników, że eksploatacja Sardynii przez Fenicjan była już w owym czasie znacznie zaawansowana. Najstarsza ceramika malowana, odkryta na cmentarzu w Tanit w Kartaginie, prawie z pewnością wyprzedza założenie miasta (r. 814), ponieważ wykazuje wiele cech wspólnych z malowaną ceramiką z Megiddo IV B (ok. 975-925). Wydaje się więc prawdopodobne, że należy ona do stadium kambejskiego historii Kartaginy. I wreszcie najstarsze wyroby fenickie z kości słoniowej, pochodzące z Carmony w dolinie rzeki Gwadalkiwir w południowo-zachodniej Hiszpanii, bardziej pod pewnymi względami przypominają wyroby z kości słoniowej z Megiddo z XII w. niż takie same wyroby z Samarii i Arslan Tasz z IX i VIII w. p.n.e. Znaczyłoby to, że mogą one pochodzić już z X w. p.n.e. ł
21 — Archeologia Palestyny, cz. II
61. Przeplatany ornament ozdoby z kości słoniowej. Megiddo, pocz. XII w. p.n.e.,(wg W. F. Albright, AP, fig. 32).
322 WILLIAM FOXWELL ALBRIGHT
Panowanie Salomona należy z pewnością do okresów największego rozkwitu kultury materialnej w historii Palestyny. Po długim milczeniu archeologia mogła wreszcie poprzeć i potwierdzić tradycję biblijną. Pierwszym takim faktem było sensacyjne odkrycie przez P. L. O. Guy'a w 1928 r. stajni w IV warstwie w Megiddo. Zajmowały one znaczną część miasta i mogły pomieścić naraz przynajmniej 450 koni. Po dłuższej dyskusji, jaka się wówczas wywiązała, wyjaśniono dostatecznie wzajemny stosunek pomiędzy budowlami z warstwy V, IV B i IV A. Wydaje się rzeczą pewną, że stajnie te pochodzą z czasów Salomona, zgodnie z relacją 1 Kri 9, 15. 19 itd. Równie pewne jest i to, że po najeździe Sziszaka stajnie były nadal użytkowane (po gruntownej naprawie) aż przez przeważającą część wieku IX, po czym zostały zniszczone i opuszczone. Stajnie te były nadzwyczaj solidnie zbudowane (o konie troszczono się wówczas bardziej niż o ludzi). Z wyjątkiem miejsc wybrukowanych kamieniami (aby uchronić stojące na nich konie od ślizgania się), zarówno stajnie, jak i przyległe dziedzińce wyłożone były zaprawą wapienną z cementem, sporządzoną z kruszonego, niegaszonego wapna. W każdym pomieszczeniu stajennym było biegnące pośrodku główne przejście szerokości około 3 m oraz dwa rzędy bocznych filarów kamiennych, które służyły jednocześnie do przywiązywania koni i podpierania dachu. Za filarami były miejsca dla koni, również po trzy metry szerokości każde. W jednym takim pomieszczeniu mogło się zmieścić około trzydzieści koni 3.
62. Izraelski system budowania ukazujący 63. Przekrój typowego muru z epoki żela- sposób układania bloków w Samarii, za ukazujący elementy murarskie,
(wg W. F. Albright, AP, fig. 33). (wg W. F. Albright, AP, fig. 34).
W Megiddo odkryto także inne budynki należące do warstwy IV B, tj. pochodzące z czasów Salomona. Jest wśród nich m.in. rezydencja namiestnika, otoczona niemal kwadratowym murem, o boku ok. 60 m. Rodzaj murów z okresu Salomona wskazuje jasno, że sposób ich budowania zapożyczony został od Fenicjan. Charakteryzuje go stosowanie dobrze ociosanych, podługowatych bloków kamiennych, kładzionych na przemian grupami po dwie lub trzy główki i wozówki. Inną cechą typową dla tego sposobu budowania, przewa^
EPOKA ŻELAZA 323
żającego w stosunkowo gorszych budowlach w Megiddo, jest szerokie zastosowanie tzw. konstrukcji narożnej, polegającej na tym, że pomiędzy narożnikami i filarami ze starannie obrobionych bloków kamiennych dawano warstwy z łamanego kamienia. Podobnie jak przy murach kazamatowych, był to jeszcze jeden pomysłowy sposób osiągania maksimum mocy przy minimum nakładów. Identyczną budowlę odkrył w Gezer R. A. Macalister, który po porównaniu swych badań z wynikami G. Schumachera, pracującego wówczas w Megiddo, odniósł ją do czasów Salomona. Stajnie w Megiddo bardzo przypominają konstrukcje z Tel el-Hesi (w warstwie V, ok. X w.), z Chacor i Taanach — zasadniczo wszystkie pochodzą z tego samego okresu.
64. Protoeolskie kapitele kolumn z Samarii (w zrekonstruowanym kontekście architektonicznym), (wg W. F. Albright, AP, fig. 35).
Do najbardziej ciekawych znalezisk w warstwie IV w Megiddo należą pro- tojońskie (lub może raczej —- protoeolskie) kapitele wapienne pilastrów. Kapitele te należały do wpuszczonych kolumn, które pierwotnie biegły wzdłuż ścian wielkiej sali lub korytarza. Podobnych kapiteli znaleziono trochę i w innych miejscowościach Palestyny. Wszystkie pochodzą z okresu pomiędzy X a VI w. Najstarszym z dotychczas odkrytych jest miniaturowy malowany kapitel z Megiddo, z warstwy V, pochodzący najpóźniej z początku X w. Znamienną jest rzeczą, że dotychczas nie odkryto takich kapiteli w samej Fenicji, skąd niewiele mamy publikacji odkrytych zabytków z wczesnego okresu epokr żelaza. A przecież Grecy z Cypru i Jonii zapożyczyli je od Fenicjan mniej w ięcej w VÎII w. p.n.e., a począwszy od VII w. występują one coraz częściej.
21
324 WILLIAM FOXWELL ALBRIGHT
Starsza brama z epoki żelaza w Megiddo pochodzi niemal na pewno z czasów Salomona. Składała się ona z trzech par długich, smukłych filarów, przedzielonych dwiema parami głębokich wnęk. Również i ten sposób budowy wywodzi się z północy, gdzie występuje w Zendżirli Karkemisz, w północnej Syrii w końcu XI lub w X wieku. Ten rodzaj bramy, z sześcioma kolumnami i czterema głębokimi wnękami między nimi, wywodzi się od bramy typowej dla okresu średniego brązu o tej samej ilości filarów i wnęk, lecz niższych i o bardziej symetrycznym rozkładzie. Ten sam typ bramy, który niemal z pewnością pochodzi z czasów Salomona, spotyka się także w Lachisz i w Ecjon Geber nad Zatoką Akaba.
Niemniej nieoczekiwane jak odkrycie przez P. L. O. Guy'a stajni w Megiddo było odkrycie w 1938 r. przez Gluecka huty miedzi w Ecjon Geber (Tel el-Che- leife) na północnym skraju Zatoki Akaba 4. Znacznie mniejsze urządzenia tego typu, służące do wytopu żelaza, odkrył W. F. Petrie w Tel Dżemme. Lecz nigdzie dotychczas nie odkryto takich urządzeń starożytnych, które by mogły chociaż w części dorównać hucie miedzi w Ecjon Geber. Najlepiej zbudowane z tych urządzeń należą do warstwy I, najstarszej z pięciu zasadniczych okresów zasiedlenia tego miejsca. W ścianach pieców hutniczych, na wysokości około 1,5 m ponad dnem paleniska, znajdowały się dwa rzędy obszernych przewodów kominowych. Główne przewody łączyły się z kanałami powietrznymi, przebiegającymi na tej samej wysokości wewnątrz ściany, a dolne przechodziły przez nią na wylot. Żar ognia piecowego wypalił powierzchnię ścian wykonaną z suszonych cegieł, które od oparów wytapianej wewnątrz rudy miedzianej nabrały zielonego koloru. Znaleziono też liczne tygle glinianeo pojemności około 4 m3. Ponieważ pod hutę wybrano teren, gdzie wiatr wiejący z północy przez Arava jest najsilniejszy, można było przy użyciu odpowiedniego opału wytworzyć niezwykle wysoką temperaturę. Nie ulega żadnej wątpliwości, że Tel el-Cheleife było wielkim ośrodkiem hutniczym. Natomiast dla specjalistów od metalurgii, którzy badali ten problem, pozostaje nadal tajemnicą, w jaki sposób miedź była otrzymywana. Jest wysoce nieprawdopodobne, aby odkrycie fenickiej metody wytapiania miedzi z X w. przyczyniło się w czymkolwiek do wzbogacenia dzisiejszego przemysłu, ale na owe czasy mogła być ona niezwykle wydajna.
JI. Ż e l a z o II ( w i e k i IX do p o c z ą t k u VI p.n.e.)
Chronologia epoki żelaza II znana jest dość dokładnie archeologom, którzy badali wielowarstwowe stanowiska z tego okresu. Niemniej pozostaje prawdą, że niektóre szczegóły zawarte nawet w nowych publikacjach wymagają już wielu korekt.
Jednym z najważniejszych terenów badań dla tego okresu jest Samaria, gdzie G. A. Reisner, J. W. Crowfoot i ich pomocnicy dokonali niezmiernie
EPOKA ŻELAZA 325
udanych prac wykopaliskowych. Ponieważ Samarię założył Omri, ojciec Acha- ba, około r. 870, wszelka odkryta w niej ceramika musi pochodzić zasadniczo z okresu późniejszego niż ta data. Naczynia charakterystyczne dla pierwszego zasiedlenia — z polerowaną czerwoną otoczką na jasnożółtej glince — należą całkowicie do okresu pomiędzy drugim ćwierćwieczem IX wieku a końcem trzeciego ćwierćwiecza VIII w. Gdy K. M. Kenyon ogłosi wyniki swoich badań warstwowych i ceramiki z domów prywatnych z okresu żelaza II, na co od dawna czekamy, będziemy mieli solidną podstawę do dalszego ustalania chronologii. W międzyczasie ekspedycja J. W. Crowfoota zdołała stwierdzićr że chronologia G. A. Reisnera była błędna w niektórych bardzo ważnych punktach. G. A. Reisner wyróżniał w budownictwie izraelskim trzy zasadnicze okresy. Niektóre z okrągłych wież w murze akropolis uznał G. A. Reisner za pochodzące z czasów Jeroboama II, czyli z VIII w. p.n.e,, podczas gdy I. Ben- -Dor znalazł w wypełniającym je materiale konstrukcyjnym skorupy naczyń typowych dla okresu hellenistycznego. Z odkrycia tego, potwierdzającego i inne spostrzeżenia J. W. Crowfoota, wynika, że były tylko dwie zasadnicze
10 era
65. Misy gładzone na kole z VII—VI w. p.n.e. (Tel Bet Mirsim),(wg W. F. Albright. AP, fig. 36).
326 WILLIAM FOXWELL ALBRIGHT
66. Steatytowa kadzielnica z Tel Bet Mirsim (VIII w. p.n.e.), (wg W. F. Albright, AP, fig. 37).
fazy budowy izraelskiego pałacu królewskiego: jedn« za panowania Omry- dów, a druga za panowania dynastii Jehu, niemal z pewnością w okresie władzy najwybitniejszego jej przedstawiciela, króla Jeroboama II. Skorupki z napisami (ostraka) odkryte przez Reisnera należą więc do okresu królestwa Jeroboama II, a nie Achaba, panującego niemal sto lat wcześniej. Skorygowanie tego błędu usunęło poważną przeszkodę w określeniu chronologii Inskrypcji izraelskich.
Dla ustalenia chronologii drugiej połowy okresu żelaza II posiadamy cenne świadectwa z Megiddo, a zwłaszcza zTel Bet Mirsim. Co prawda uczeni prowadzący prace wykopaliskowe pomylili datacje warstwy II i III w Megiddo, ale być może trudno było tego uniknąć, gdyż mieli oni do czynienia z pogmatwanym kompleksem murów i napraw. Ten powikłany układ utrudniał odniesienie danych miejsc (loci) i ich zawartości do właściwej warstwy. Ponadto popełnili oni dalszy błąd przez to, że nie wzięli pod uwagę wyraźnych świadectw źródeł pisanych, według których Megiddo znajdowało się na obszarze zdewastowanym przez wojska asyryjskie Tiglatpilasera III w 733 r., po czym zostało stolicą nowej prowincji asyryjskiej. Imiona dwóch jej namiestników wymieniają inskrypcje asyryjskie. Oznacza to, że Megiddo niemal z pewnością zostało w 733 roku zniszczone, a wkrótce potem odbudowane. Zawartość warstwy III jest zatem pochodzenia izraelskiego, a nie asyryjskiego. Natomiast warstwa II była warstwą asyryjską, a nie izraelską. Zniszczona została ona prawdopodobnie w 609 roku, po klęsce zadanej Jozjaszowi przez Necho w b itwie pod Megiddo. Tel Bet Mirsim jest jednym z licznych mniejszych i więk szych miast żydowskich zniszczonych przez Babilończyków w 597 i 587 r. Od tego czasu aż do ostatnich lat VI w. kraj stał pustką — ludności osiadłej nie było tam wcale, bądź bardzo niewiele. Na szczęście górna warstwa w Tel Bet
EPOKA ŻELAZA 327
Mirsim zachowała się w bardzo dobrym stanie. W domach pochodzących z ostatnich lat przed najazdem Babilończyków znaleziono mnóstwo ceramiki i innych przedmiotów, z których niewiele zostało usuniętych, zanim zwycięzcy miasto podpalili. Ponieważ wskutek pożaru wapień w dużym stopniu uległ wypaleniu, a miejscowość nigdy ponownie nie została już zasiedlona, nic dziwnego, że 2500 iat deszczów zimowych, obficie zraszających każdy przedmiot wystawiony na ich działanie, spowodowało, iż niemal każde naczynie czy skorupa pokryły się spoistą warstwą wapienną. Na skutek tego w Tel Bet Mirsim nie można było natrafić na jakiś ostrakon pozostawiony przez współczesnych Jeremiaszowi. Niemniej jednak obfitość ceramiki pochodzącej z ostatniego dwudziestolecia Pierwszej Świątyni, obszernie opublikowanej w fotografiach i rysunkach, pozwoliła na ścisłe ustalenie chronologii ceramiki tego okresu. Co prawda istnieje jeszcze niezupełna pewność co do okresu pomiędzy upadkiem izraelskiej Samarii a ostatnią fazą Tel Bet Mirsim, do końca VIII i początki^VII w., lecz znaleziska w różnych miejscach stopniowo wprowadzają stabilizację w chronologii ceramiki także i tutaj.
67. Amulety przedstawiające boginię karmicielkę (dea nutrix) z Tel Bet Mirsim (większośćz VII w. p.n.e.), (wg W. F. Albright, AP, fig. 38).
328 WILLIAM FOXWELL ALBRIGHT
r .x ^ l+ ^ . tÿ tL ^ Y g ÿ tn j .^ w - -jr-MT* 11 * * * ; 3 łr/
i p o . v ~ f T iy« « « r r |* f f * * « f Y.1t*7 n*<%i* <5 e° *-fA«w
*« 2 5W-*YI* ,*-| T W ffy p ó p *
/ ',Y-x15AT* ?« 17151 ?7^+-* C 5W- 0 " 11*1* Y1!* l-f.?"7.tf T-f y 1 + Ą *y y q ï'vot.'uÿixyü y x
.1* h' ^ * f j t f +* 7.nt 4
.y wo g o syÿftj y^YÂMlT^-1î «-51 t;? f.1 2 Y'1T*
W l + A x ^ ^ x w o ^ . ^ q t , ^ ^ , ^ wx 7
/ V # 1 “ I XO7W7. W ̂ A.Cjr^ÿJ à .p ̂ ̂ „
‘^ y . * V W* w - t t y o y ć o J - r J y J K C ß < l/;S Y --f « «t
1>f -*Y ^ W v̂ ,yAïHY'H-1f,V7‘f h-
jwo^wjrł»ty i^ v /x
68. Stela Meszy, króla Moabu (ok. 825 r. p.n.e.), (wg W. F. Albright, AP, fig. 39).
Nasza znajomość kultury materialnej żelaza II jest obecnie niewspółmiernie większa od tej, jaką mieliśmy w latach trzydziestych. Również i na tym odcinku nasze zdobycze pochodzą przede wszystkim z Samarii, Megiddo, La- chisz, Tel Bet Mirsim i Tel en-Nasbe, aczkolwiek wiele wartościowych znalezisk i dodatkowych świadectw dostarczyły inne mniejsze czy większe miejsca, zawierające materiał badawczy z epoki żelaza.
Do najciekawszych znalezisk z epoki żelaza II należy chyba zaliczyć inskryp- cJ’e» 9dyż z reguły rzucają one więcej bezpośredniego światła na Pismo św. niż jakiekolwiek inne przedmioty. Nie zagłębiając się w szczegóły, możemy wspomnieć tutaj o niektórych ważniejszych odkryciach epigraficznych. Najstarszą doniosłą inskrypcją izraelską jest tzw. Kalendarz z Gezer. Jest to ta
EPOKA ŻELAZA 329
bliczka wykonana z miękkiego wapienia, zawierająca ćwiczenia szkolne ucznia. Na niej to nieporadnie nagryzmolił on tekst piosenki opiewającej porządek głównych prac rolnych w ciągu roku. Kalendarz z Gezer pochodzi z końca X wieku, co można wywnioskować, porównując kształt liter ze współczesnego Byblos ze stratygraficznym kontekstem, w którym tabliczka została znaleziona. Pochodzi zatem z okresu trochę wcześniejszego niż epoka żelaza II.
Z trzeciego ćwierćwiecza IX wieku (około 823 r.) pochodzi wspaniale rzeźbiona Stela M eszy, sławiąca zwycięstwo Meszy, króla Moabu (2 Kri 3, 4), nad Izraelem, po upadku dynastii Omri. Stelę tę, odkrytą w 1868 r., przywiózł do Luwru Ch. Clermont-Ganneau. Niestety, miejscowi nomadzi zdążyli ją uszkodzić, szukając skarbów, które niedorzecznie spodziewali się znaleźć w jej wnętrzu. Dotychczas nie odkryto ani jednej steli izraelskiej. Jedynie w Samarii natrafiono na fragment steli z jednym wyraźnie wyrytym słowem hebrajskim.
Następnymi co do czasu pochodzenia są ostraka z Samarii w liczbie siedemdziesięciu kilku sztuk. Są to co prawda zapiski administracyjne, niemniej rzucają one nieoczekiwanie wiele światła na historię Izraela w początkach VIII w. Z końca VIII w. pochodzi także pięknie wyryta w skale inskrypcja przy wejściu do Tunelu Siloańskiego, wykutego przez Ezechiasza przez wzgórze najstarszej części Jerozolimy, a odkrytego w roku 1880. Wyryta w pięknej, klasycznej hebrajszczyźnie, opisuje pomyślne zakończenie prac nad przekopaniem tunelu.
69. Hebrajskie ostraka z Samarii (pocz. VIII w. p.n.e.), (wg W. F. Albright, AP, fig. 40).
330 WILLIAM FOXWELL ALBRIGHT
f i T - t h i
70. Inskrypcja Siloańska (ok. 700 r. p.n.e.), (wg W. F. Albright, AP, fig. 41).
Lecz te i setki innych krótkich inskrypcji, czy to na pieczarkach, czy innych przedmiotach, wydają się bez znaczema w porównaniu z sensacyjnymi odkryciami ostraków w Lachisz, dokonanymi w latach 1935 i 1938. Ten zbiór, złożony z dwudziestu jeden dokumentów pisanych atramentem na skorupkach, pochodzi w większości z ostatnich kilku miesięcy przed zajęciem Lachisz przez Babilończyków w 589 lub 588 r. p.n.e. Ponieważ i język, i ich treść są bardzo zbliżone do prozy Jeremiasza, to mają one nie tylko specyficzną wartość historyczną, lecz rzucają również wiele światła na Pismo św. Większość tych dokumentów stanowią listy, a tylko nieliczne — spisy imion lub zapiski handlowe. Sześć listów jest niemal w całości czytelnych — pozostałe natomiast tak długo będą bezużyteczne, aż ktoś doświadczony w badaniach mikroskopowych i bezgranicznie cierpliwy nie zajmie się nimi.
Do następnych po inskrypcjach, jeśli chodzi o znaczenie, zaliczyć można liczne wykładziny inkrustacyjne z kości słoniowej, znalezione przez J.W.Crow- foota i E. Sukenika w latach 1932—1933 w Samarii. Pasują one dobrze do obrazu znanego obecnie ze znalezisk w Megiddo (rok 1937), obejmujących głównie pierwszą połowę XII w., do podobnych znalezisk w Nimrud (biblijne Kałach), przeważnie z początków IX w., oraz z Arslan Tasz, na wschód od Kar- kemisz, z końca tego samego wieku. Pojedyncze egzemplarze znaleziono także na Krecie i w różnych miejscach we wschodniej części basenu Morza Śródziemnego, a pokaźną ich liczbę odkryto z górą pięćdziesiąt lat temu w Car- monie, w południowo-zachodniej Hiszpanii. I chociaż dotychczas nie znaleziono tego rodzaju przedmiotów w samej Fenicji, to jednak nie ulega wątpliwości, że większość z nich pochodzi z warsztatów fenickich. Natomiast okazy asyryjskie pochodzą przeważnie z Damaszku i północnej Syrii. Wpływy egipskie przeważały. Łatwo jest wykazać, że sztuka Megiddo powstała pod wpływem kananejskich naśladownictw oryginałów ramesydzkich. Płytki z kości słoniowej znalezione w Samarii dzielą się na dwie grupy, z których jedną można w przybliżeniu datować na VIM, a drugą — na IX w., chociaż istnieją pewne dane wskazujące na to, iż obie te grupy są sobie współczesne. Pierwszą grupę stanowią wyroby z kości słoniowej o niezmiernie płytkim reliefie, z obfitym
EPOKA ŻELAZA 331
71. Pieczęć Szema, urzędnika Jeroboama II (ok. 775 r. p.n.e.), (wg W. F. Albright, AP, fig. 42).
zastosowaniem złotej folii, inkrustacji z lazarytu, kolorowego szkła, kolorowej masy (prażonki ze sproszkowanego szkła) itp. Motywy ozdób sq typowo i wyłącznie egipskie. Obejmują one takie postacie mitologiczne, jak np. Harpo- kratesa na lotosie, Izydę i Neftydę adorujące słup died, Horusa trzymającego symbol bogini Prawdy itp. Ozdoby z tej pierwszej grupy wykonane zostały z pewnością w Fenicji, prawdopodobnie w VIII w. Natomiast ozdoby z drugiej grupy przypominają bardzo wyroby z kości słoniowej z Arslan Tasz (koniec IX wieku). Charakteryzują się one głębszym reliefem i rzadko występującą inkru- stacją, względnie całkowitym jej brakiem. Znajdują się na nich przede wszystkim sfinksy, plakietki z damą przy oknie, Iwy, byki itp. Okazy te mogą pochodzić częściowo z rejonu Damaszku, podobnie jak egzemplarze z Arslan Tasz. Niektóre płytki znalezione w Arslan Tasz używane były jako wykładzina inkru- stacyjna do ceremonialnego łoża. Jedna z nich nosi inskrypcję z imieniem króla Damaszku, Hazaela, panującego w czasach izraelskiego króla Jehu. Na ogół kość słoniową stosowano do inkrustacji kosztownych mebli z drzewa.
Odkopano też wiele szczątków urządzeń obronnych z epoki żelaza II, lecz ze względu na brak miejsca musimy ograniczyć się do omówienia zaledwie kilku przykładów. Fortyfikacje Samarii reprezentują dwa główne okresy: okres dynastii Omriego (ok. 870—842 r.) i okres dynastii Jehu (ok. 842—744 r,). Budowle z pierwszego okresu, zarówno fortyfikacje, jak i budynki mieszkalne, bezsprzecznie przewyższają wykonaniem obiekty z okresu drugiego. Mur okropolis z czasów Achaba miał strukturę kazamatową. Od strony północnej kazamaty były długie i wąskie, a osie ich biegły prostopadle do linii muru. Natomiast od strony południowej i zachodniej reprezentowały typ znany z po-
332 WILLIAM FOXWELL ALBRIGHT
72. Izraelski sposób budowy murów w Samarii (wiek IX p.n.e.), (wg W. F. Albright, AP, fig. 43).
czątków epoki żelaza. Grubość północnej części muru akropolis wynosiła około 10 metrów, a pozostałej — około 5 metrów. Technika budowlana przypominała bardzo obiekty z czasów Salomona w Megiddo, lecz była ze wszech miar doskonalsza pod względem jakości. Co prawda w niektórych dolnych częściach fundamentów pojawiają się surowe głazy, lecz prawdopodobnie były one niewidoczne dla oka, ukryte pod powierzchnią gruntu. Ruiny bramy zamykającej, jak się wydaje, od strony wschodniej izraelską Samarię, wskazują, że różniła się ona zasadniczo od bram z wcześniejszych okresów. Jest to może początkowe stadium typu bramy miejskiej z okrężnym dostępem do miasta, jaki w VII i na początku VI wieku spotykamy w Tel Bet Mirsim. W oparciu o podobne założenia zbudowana jest też ostatnia brama miejska w La- chisz. Jeśli wyrażone wyżej przypuszczenie jest słuszne, to brama miejska w Samarii byłaby pierwszym w Palestynie (VIII w.) obiektem tego typu, jaki stanowi Brama Damasceńska w Jerozolimie. Pośrednimi — jeśli chodzi o czas ich powstania — są bramy Tel en-Nasbe i Megiddo III. Pierwsza z nich, przypuszczalnie pochodząca z IX w.,stanowi wspaniały okaz omawianego typu. Ma ona dwie pary bocznych filarów zamiast trzech, występujących w bramach z około X w. Brama miejska z Megiddo, z VIII wieku, także ma dwie pary bocznych filarów. Starsza brama wschodnia z Tel Bet Mirsim bardzo przypomina swym planem bramę w Tel en-Nasbe i przypuszczalnie pochodzi także z IX w. Omawiany typ bramy miejskiej był dość powszechny mniej więcej w tym samym czasie w północnej Syrii. Nie możemy jednak ustalić, na którym z tych terenów wprowadzono go wpierw. Niezmiernie interesującą cechą bramy w Tel en-Nasbe są długie kamienne ławy, ustawione na częściowo zamkniętej przestrzeni tuż przed bramą. Bez trudu możemy sobie wyobrazić starszyznę miasta, zasiadającą na nich w chłodne wieczory letnie i załatwiającą różne sprawy. Przy zachodniej bramie w Tel Bet Mirsim odkryliśmy, że w pół
EPOKA ŻELAZA 333
nocnej części baszty znajdował się prostokątny dziedziniec, do ktorego prowadziło szerokie przejście od strony miasta. Z otwartego, pokrytego płytami z wapienia dziedzińca wchodziło się do sześciu pomieszczeń wyłożonych płytami kamiennymi. Każde z tych pomieszczeń posiadało grube drzwi, które można było zaryglować od środka dla ochrony pozostających w nim na noc osób. Szafy w ścianach, wbudowane umywalnie i inne urządzenia wskazują jasno, że był to oficjalny dom gościnny żydowskiego miasta w okresie przed niewolą, a odkryte w nim wzorcowe odważniki świadczyłyby, że wśród gości
73. Baszta zachodniej bramy w Tel Mirsim (pocz. VI w. p.n.e.), (wg W. F. Albright, AP, fig. 44).
znajdowali się również kupcy lub poborcy podatkowi, względnie i jedni, i drudzy. Tel Bet Mirsim jest dotychczas jedynym miastem z późnego okresu Podzielonej Monarchii, które na tyle zostało odkopane, że odsłoniły się na znacznej przestrzeni dobrze zachowane domy prywatne. Dzięki temu możemy dość dokładnie odtworzyć sobie tryb życia mieszkańców małego miasteczka z czasów Jeremiasza.
Radykalni krytycy historii biblijnej często przyjmowali, że inwazja Chaldejczyków nie spowodowała jakiejś większej przerwy w ciągłości zasiedlania Judy. Zwłaszcza C. C. Torrey negował historyczność opisu Niewoli w Księdze Królów, u Ezechiela i Ezdrasza. Uważał on, że po najeździe babilońskim rodzima ludność kraju powróciła ze swych czasowych kryjówek do dawnych domów, które odbudowano, jeśli były zniszczone. Gdyby naukowcy ci mieli rację, oznaczałoby to, że do niewoli zostali uprowadzeni tylko nieliczni przed-
334 WILLIAM FOXWELL ALBRIGHT
74. Brama miejska w Teł en-Nasbe (IX w. p.n.e.).(wg W. F. Albright, AP, fig. 45).
stawiciele klas wyższych i że nawet Jerozolima została wkrótce odbudowana i na nowo zaludniona. Zdaniem C. C. Torreya, opis odbudowy w Księdze Ezdrasza ma charakter apokryficzny. Nie mamy zamiaru wdawać się tutaj w szczegóły. Wystarczy w związku z tym powiedzieć, że dotychczas odkopano w całości lub części znaczną ilość miast i fortyfikacji Judy, a wiele innych osiedli szczegółowo przebadano, aby ustalić przybliżoną datę ich zniszczenia. Wyniki tych badań są jednolite i przekonywujące: wiele miast zostało zniszczonych na początku VI wieku i pozostały one na zawsze nie zasiedlone. Inne osiedla, zniszczone w tym samym czasie, nieco później były częściowo zamieszkałe. Jeszcze inne miejscowości zostały również zburzone i zostały zajęte ponownie dopiero po długim czasie. Świadczą o tym gwałtowne zmiany warstw i inne oznaki wykluczające możliwość korzystania z tych miast. Nie znamy ani jednego przypadku, aby jakieś miasto w Judzie właściwej było bez przerwy zasiedlone przez cały okres Niewoli. Żeby podkreślić kontrast, wystarczy wymienić Betel, leżące w czasach Niewoli tuż poza północną granicą Judy. Miasto to w owym czasie nie uległo zniszczeniu, ale też bez przerwy, aż do schyłku VI w., było zamieszkałe.
EPOKA ŻELAZA 335
Ml. Ż e l a z o III ( l a t a o k o ł o 550—330 p.n.e.)
Aż do niedawna o ceramice okresu żelaza III (okresy babiloński i perski) wiedzieliśmy niewiele, a niejasności archeologiczne doprowadziły do powstania wielu błędów w chronologii. Tak też R. A. S. Macalister i C. Watzinger, a w ślad za nimi wielu innych, datowali większość charakterystycznej dla okresu przed Niewolą ceramiki z południowej Palestyny na czasy perskie i początek okresu hellenistycznego. Gdy ceramikę tę umieszczono we właściwym dla niej okresie przed rokiem 587, wytworzyła się jakaś luka. Od tego czasu wykopaliska na takich terenach z wczesnego okresu po Wygnaniu, jak Bet Curf Tel en-Nasbe i Betel, pomogły materialnie wyjaśnić obraz uzyskany z wykopalisk w Samarii i Gezer. Do dalszego wyjaśnienia przyczyniło się rozkopanie cmentarzy z okresu perskiego w Teł el-Fara w Negewie i Atlit, na południe od Karmelu.
Obecnie mamy już dość jasne pojęcie o cechach ceramiki z IV wieku. Niemniej jednak stale jeszcze prawie nic nie wiemy o okresie pomiędzy ceramiką żelaza III z Betel z VI w. a typową ceramiką perską. Chodzi tu nie tyle o poznanie dat powstania budowli czy przedmiotów artystycznych, do czego można dojść przy pomocy innych kryteriów, ile głównie o ustalenie chronologii zasiedlenia omawianych miejscowości. Zaznaczyć trzeba, że w VI wieku zaczęły się pojawiać monety, których liczba zwiększa się w odkopanych miejscach z III wieku. Sądząc z wyników prac wykopaliskowych, ponowne zasiedlenie Judy stanowiło długi proces i dopiero w III wieku kraj uzyskał zbliżoną do dawnej gęstość zaludnienia. Władze perskie obdarzyły ludność Polestyny stosunkowo dużą autonomią. Na przykład najwyżsi kapłani w Judei, podobnie jak współcześni im najwyżsi kapłani z Atargatis w Hierapolis w północnej Syrii, mieli prawo wybijania własnej monety i nakładania podatków na świątynię. Coraz więcej odkrywa się srebrnych monet, bitych na wzór drachm attyckich, lecz z hebrajskim lub aramejskim napisem Yehud (Juda). Stemple na dzbanach z okresu perskiego i wczesnego hellenistycznego zawierają także słowa Yehud lub Jeruśolem. Inne mają zagadkowy napis m-s-h, dotąd nie wyjaśniony a będący, być może, skrótem jakiejś formuły.
Przez cały ten okres stale wzrastają wpływy greckie. W VI w. powstały na wybrzeżach Egiptu, Palestyny i Syrii liczne placówki handlowe. Wykopaliska na tych terenach wydobyły na światło dzienne wielkie ilości ceramiki jońskiej i attyckiej czarnofigurowej. W Tel en-Nasbe odkryto piękny egzemplarz z Kla- zomenai, niestety stłuczony, z końca VI w. p.n.e. Na początku V wieku czer- wonofigurowa ceramika attycka zastąpiła czarnofigurową ceramikę jońską, a w niedługim czasie stała się jednym z najbardziej popularnych importów. W każdym miejscu z tego okresu trafia się na wazy i skorupy. Wspomnieliśmy wyżej o znaczeniu monet ateńskich, które już na jakieś 125 lat przed podbojem macedońskim stały się w Palestynie powszechnym środkiem wymiany. W drugiej połowie V wieku naśladowano je w różnych ośrodkach, a z następnego stulecia pochodzą monety noszące ślady prymitywnych zmian postaci.
336 WILLIAM FOXWELL ALBRIGHT
aż sowa Ateny, nadal na nich odbijana, była w końcu całkowicie nie do poznania.
Wzrost stosunków handlowych pomiędzy Grecją a Palestyną szedł w parze ze wzrostem wymiany między Palestyną a południową Arabią. Związki handlowe z południową Arabią najlepiej ilustrują znaleziska w takich miejscowościach, jak Dżemme w Negewie i Gezer na nadmorskiej równinie Szaron. W miejscowościach tych występują w okresie babilońskim i perskim charakterystyczne ołtarze kadzielne z kamienia wapiennego, w kształcie sześcianu, stojące na czterech krótkich nogach, z płytkim wgłębieniem na wierzchu. Boki ich pracowicie zdobiono rzeźbionymi wzorami geometrycznymi i prymitywnymi rysunkami przedstawiającymi pustynną faunę i florę, a zwłaszcza palmy, wielbłądy, kozice, antylopy i dzikie osły. W Hureidha w Hadramucie, na najbardziej wysuniętym na południe krańcu Arabii, pani Caton Thompson odkopała niedawno świątynię boga księżyca pochodzącą z okresu perskiego. W świątyni tej znaleziono szereg ołtarzy bardzo podobnych do odkopanych w Dżemme. Wszelkie wątpliwości co do ich przeznaczenia zostały rozwiane, gdy w jednym z nich odkryto resztki wonnej, żywicznej substancji. Nieco później inne ołtarze kadzielne o tym samym w zasadzie kształcie, co uprzednio znalezione, dostarczyły inskrypcji w języku południowoarabskim, stanowiących wyliczenie różnego rodzaju używanych kadzideł, z balsamem i szpikenardem włącznie. W tym samym czasie arabscy nomadzi zagarnęli większą część południowej Transjordanii i Negewu w Palestynie. Handel minejski znajdował się wówczas u szczytu, a punkty postoju karawan minejskich rozciągały się wzdłuż całego około 2400-kilometrowego szlaku od krainy wonnych korzeni do Palestyny i Egiptu. Imię wodza Arabów w południowej Palestynie za cza-
75. Plany typowych domów prywatnych z okresu przed Niewolą w Tel Bet Mirsim,(wg W. F. Albright, AP, fig. 46).
EPOKA ŻELAZA 337
76. Rezydencja perska w Lachisz (ok. 400 r. p.n.e.), (wg W. F. Albright, AP, fig. 47).
sów Nehemiasza-Gaszmu Araba (Neh 6, 1. 6 itd.) odkryto niedawno w inskrypcjach lihianickich i aramejskich, gdzie nazwano go „Królem Kedar".
Zaledwie znikomą ilość budowli z tego okresu zdołano odkopać. Jedną, której warto poświęcić wzmiankę, jest willa perska, na szczycie wzgórza Lachisz, pochodząca z końca V lub początku IV w. p.n.e. Zarówno planem, jak i pewnymi szczegółami willa ta przypomina wczesne budowle Partów, takie jak pałacyk w Nippur w Babilonii, w którym rozkład dziedzińców i kolumn jest zupełnie podobny. Oczywiście między obiektami tymi istnieją także różnice, ale częściowo można je wytłumaczyć pochodzeniem omawianych budynków z odmiennych czasów.
Obecnie znamy już wiele grobów z okresu perskiego. Różnią się one poważnie swym charakterem. Daty ich pochodzenia ustalono na podstawie różnych przedmiotów, w jakie często obfitują. I tak np. W. F. Petrie odkrył w Tel e!-Far‘a w Negewie grób zawierający doskonale zachowane łoże i stołek z brązu oraz pięknie żłobioną srebrną misę i czerpak z uchwytem w kształcie wysmukłej nagiej dziewczyny. Jak zwykle, Sir Flinders datował je zbyt wcześnie, gdyż po oczyszczeniu części należących do łoża znaleziono na nich kilka wyrytych liter aramejskich z okresu perskiego. Studium porównawcze przeprowadzone przez J. H. Iliffe'a potwierdziło tę datę w sposób przekonywający, a jednocześnie pozwoliło ustalić, że niektóre groby komorowe w Gezer, nazwane przez R. A. S. Macalistera filistyńskimi, pochodzą również z okresu perskiego. Podobne porównania typologiczne, jeśli przeprowadza się je systematycznie i dokładnie, przynoszą nie gorsze wyniki niż badania stratygraficzne.
22 — Archeologia Palestyny, cz. II
338 W ILLIAM FOXWELL ALBRIGHT
PRZYPISY1 Nazwę tę nadali im Egipcjanie w czasach panowania Ramzesa III (ok. 1175—1144),
a podstawę ku takiemu określeniu stanowiło — jak się wydaje — miejsce ich nagłego osiedlenia się wzdłuż południowo-wschodniego wybrzeża Morza Śródziemnego. Por. G. E. Wright, Fresh Evidence for the Philistine Story BA 29 (1966), s. 70—86. (Przyp. red.).
2 G. E. Wright, opierajqc się na opowiadaniu egipskim Wenamona, pochodzącym z czasów tuż po 1100*r., jeden z Ludów Morskich nazwany przez W. F. Albrighta „Tjikal" zmienia na „TsikaT (Sycylijczycy?). Lud ten osiedlił się jego zdaniem w porcie Dor, położonym na południe od Góry Karmel (por. cyt. art., który obrazuje całokształt historii Filistynów w oparciu o dane archeologii — s. 71, przyp. red.).
3 Nowsze badania i ponowna analiza budowli wykluczyły, aby były to stajnie. Co więcej obiekt pochodzi nie z czasów Salomona, lecz Achaba. Ostatnio zagadnienie to poruszył J. B. Pritchard. Por. jego: The Megiddo Stables: a Reassessement [w:] Essays in Honour of Nelson Guleck. Near Eastern Archaeology in the Twentieth Century, ed. J. A. Sanders, New York 1970. (Przyp. red.).
4 N. Glueck przedstawił ostatnio nowq interpretację odkopanego przez siebie obiektu. Por. jego: Ezion-Geber, BA 28 (1965), 70-87. Zob. nadto Z. Kapera, Górnictwo zamieszczone w niniejszym wydawnictwie. (Przyp. red.).
Józef Wolski
OKRES PERSKI(późnego żelaza)
Zwycięski pochód Persów, najpierw za rządów Cyrusa (558—529 p.n.e.) później Kambyzesa (529—522), na Bliskim Wschodzie wyczerpanym eksterminacyjną polityką Asyryjczyków stworzył dla podbitych ludów nowe warunki bytu. Zasady, jakimi kierowali się władcy perscy z dynastii Achemenidów x, różniły się zasadniczo od metod stosowanych przez semickie państwa Międzyrzecza, Asyrię i Babilonię, których rezultatem były nieprzerwane powstania ciemiężonych państw. Być może pod wpływem odmiennych koncepcji religijnych, ale również kierując się wyczuciem realnej polityki, postanowił już Cyrus w miejsce gwałtu, bezwzględnego tępienia górnych warstw podbitych ludów, przesiedlenia ich na odległe tereny, likwidacji rodzimego kultu religijnego, zastosować najzupełniej odmienne metody. Niewątpliwie ta nowa polityka miała na celu pozyskanie dla państwa perskiego, słabo jeszcze zorganizowanego, bo nie mieli na to czasu pierwsi zdobywcy perscy, ludów uciemiężonych przez poprzednich władców i utworzenie z nich sojuszników zabezpieczających perski stan posiadania na szczególnie zagrożonych terenach. Być może, chodziło też Persom o to, by zasiedlić puste obszary przy pomocy dawnych ich mieszkańców. Takim posunięciem Cyrusa była zgoda na powrót wysiedlonych uprzednio Gutejczyków do ich górskich siedzib.
Szczególne jednak znaczenie, wykraczające poza ramy jednostkowego zarządzania, miało pozwolenie na powrót Żydów wysiedlonych z Judei za rządów króla państwa nowobabilońskiego, Nabuchodonozora (604—552) 2. Królestwo judzkie bowiem fałszywie oceniając sytuację międzynarodową, przeciwstawiło się potędze państwa nowobabilońskiego i zostało za to ukarane likwidacją państwowości, zniszczeniem stolicy i świątyni, w końcu uprowadzeniem znacznej części ludności do Babilonii, do miasta Nippur. W wyniku represji Nabuchodonozora z r. 597, powtórzonych w r. 586 i 581, prawdopodobnie ok. 20 000 ludzi zmuszonych zostało do opuszczenia Judei. Jednakże wbrew przesadnym twierdzeniom pewnych tekstów, biedniejsza część ludności pozostała w Judei. Była ona narażona na ataki ze strony plemion zamieszkujących Negeb, zwłaszcza Edomitów, którzy nawet zagarnęli część dawnego królestwa judzkiego. W przeciwieństwie do trudnej sytuacji tej grupy ludności Judei, znacznie korzystniej ułożyły się losy zbiegów z tego terenu, któ
22
340 JÓZEF WOLSKI
rzy osiedlili się w różnych przyległych krajach, zwłaszcza w Egipcie. Tutaj w kilku miejscowościach powstały jakby kolonie żydowskie, z najlepiej znana dzięki późniejszym dokumentom papirusowym kolonią w Elefantynie, położone w południowej części Egiptu 3. Rysem znamiennym tej emigracji było wyrzeczenie się wiary w jednego Boga, Jahwe, wprowadzenie kultu innych bóstw i wierzeń pogańskich. W obrębie rozsypanych grup żydowskich właśnie na tle religijnym zaczęły się tworzyć nowe stosunki, które miały odegrać w przyszłości ogromną rolę. Tymczasem grupa przesiedlona do Babilonii, rekrutująca się z elementów najbogatszych, ze sfer kapłańskich, obserwując stosunki, w jakich znaleźli się Żydzi pozostali w Judei, w dawnym państwie Izraela, względnie rozsiani po różnych krajach Wschodu, nabrała przekonania, że jedynie ona reprezentuje społeczność żydowską, dochowującą wierność Bogu Jahwe. Znamienną jest rzeczą, że właśnie w obrębie tej grupy żydowskiej dokonały się przemiany, które najdobitniej zaznaczają się w działalności proroka Ezechiela. Zgodnie z nową sytuacją nie występował on, jak dawni prorocy, z wezwaniem do działania, nie zwracał się do państwa czy do króla, bo tych już nie było* Ezechiel snuł tylko plany na przyszłość, rysował obraz stosunków, jakie maja zapanować w odnowionym, przywróconym ojczyźnie społeczeństwie. Centrum jego miała być odtąd świątynia, główną zaś rolę mieli odegrać kapłani stojący na straży prawa i przepisów, stanowiących w ujęciu Ezechiela istotną podstawę kultu re lig ijnego4.
Taka była sytuacja społeczeństwa żydowskiego, takie były nurtujące je nastroje, kiedy na mocy dekretu Cyrusa, wydanego w r. 538 w Ekbatanie, Żydzi przebywający w „niewoli babilońskiej" otrzymali pozwolenie na powrót do ziemi ich o jców5.
Informacje dotyczące okoliczności powrotu Żydów do Judei, jak też historia nowej gminy żydowskiej powstałej w Jerozolimie, zawarte są przeważnie w relacjach pochodzących z okresu po Aleksandrze W., nie wolnych od zniekształceń, niejasności, a nawet sprzeczności, tak że rekonstrukcja prawdy napotyka na znaczne trudności. Dowodem nowej polityki perskiej było nie tylko zezwolenie na powrót 42 000 Żydów, w tym ok. 30 000 mężczyzn i ok. 12 000 kobiet a ponadto ponad 7000 niewolników, ale również zgoda na odbudowę świątyni w Jerozolimie za pieniądze państwowe i zwrot świętych naczyń ze złota i srebra, zagrabionych przez Nabuchodonozora. Zarządzenie Cyrusa, przechowane w archiwum królewskim w Ekbatanie i spisane w języku aramej- skim, oficjalnym języku kancelarii perskiej, cytowane jest w księdze Ezdrasza, pochodzącej z okresu po Aleksandrze W. Brzmi ono następująco: MW roku pierwszym króla Cyrusa, tenże król wydał taki rozkaz. Sprawa domu Bożego w Jerozolimie: Dom ten ma być odbudowany jako miejsce dla zabijających ofiary krwawe i dla składających Bogu ofiary całopalne. Koszty będą pokryte ze skarbu królewskiego. Długość jego — 60 łokci, szerokość jego — 20 łokci, wysokość jego — 30 łokci, układów z kamienia ciosowego — trzy i z drzewa — jeden układ. Również złote i srebrne sprzęty domu Bożego, które Nabuchodo- nozor zabrał ze świątyni w Jerozolimie i przeniósł do Babilonu, zwróci się,
OKRES PERSKI 341
77. Plan Jerozolimy, (wg M. J. Steve, Sur les chemins de la Bibie, Paris, 1961, ryc. IX).
tak ze one przyjdą na dawne miejsce do świątyni w Jerozolimie, i będą złożone w domu Bożym" (Ez 6, 3-5). Rozkaz ten skierowany był do niejakiego Szeczbassara, mianowanego przez Cyrusa namiestnikiem Jerozolimy, prawdopodobnie syna ostatniego władcy judzkiego, Joachima. Pod jego kierownictwem ruszyli Żydzi, rekrutujący się głównie z plemion Judy i Beniamina, do Ziemi Obiecanej.
Jednakże bogatsza część ludności pozostała w Babilonii i utworzyła w zmienionych, korzystnych warunkach silną i wpływową kolonię żydowską. Zasilała ona później materialnie osiedleńców w Judei i stanowiła pokaźny rezerwuar ludzki, z którego rekrutowali się dalsi reemigranci.
KdntttO'
'p a Sa c H E .R O D A
/fcra.mcu,arncatftka.
OBSZAR Hi AST A DAWIDOWEGO
OD SALOMONA DO EZECHIASZA 00 EZECHIASZA DO HERODA W.OBECNE MURY M\A5TA /* XU-XV! w .ne./
Bab S itU i&ir., npr\Br. Trzoety
iWJATYN'1SALOMOI
P A Ł A C ; KRÓLEWSKI
mOAk AT
HASMONEJCZYKOW
Sadzawka,Brpwma,, £»i«nciyko
, .^7,T..4 ^
______
342 JÓZEF WOLSKI
Po trwających około roku przygotowaniach, wiosną 537 r. gromada Żydów ruszyła poprzez Mezopotamię i Syrię do Judei. Droga, którą przebyli reemigranci, zajęła im ok. 4—5 miesięcy. Sytuacja, jaką zastali przybysze na ziemi opuszczonej przez ich dziadów i ojców przed siedemdziesięciu laty, była daleka od pomyślnej 6. Kraj był zasiedlony przez pozostałych tam przedstawicieli plemion judzkich, przemieszanych z wciskającymi się ze wszystkich stron sąsiednimi plemionami, jak Edomici, Moabici i Ammonici, wreszcie zaś z dawnymi wrogami Żydów, Filistynami. Część ziemi leżała odłogiem i potrzeba było długotrwałego wysiłku, by przywrócić ją do poprzedniego stanu. Szczególnie trudnym problemem było ułożenie poprawnych stosunków między z dawna osiadłą ludnością a przybyszami. Zarówno ci, którzy mieszkali na ziemiach plemion Judy i Beniamina, jak również Izraelici zmieszani z deportowanymi tutaj przez Asyryjczyków osadnikami z Babilonii i Elamu, wyznawali i czcili mimo zniszczenia przez Nabuchodonozora świątyni jerozolimskiej Boga Jahwe. Jednakże był to dawny kult praktykowany na szczytach górskich, przy zachowaniu starych obrzędów, z przymieszką wierzeń pogańskich, które wdzierały się na teren Judei jako rezultat małżeństw z kobietami z obcych plemion. Na tym tle rychło wytworzyły się napięte stosunki między obu grupami ludności. Dalsze konflikty wywołały spory o własność ziemską. Żydzi powracający z Babilonii pragnęli bowiem odzyskać ziemie, które posiadali przed emigracją.
Nowym zadaniem, przed jakim stanęli Żydzi, było zasiedlenie Jerozolimy. Rozwiązanie tego problemu nie było łatwe, jeśli się weźmie pod uwagę, że Żydzi stanowili społeczność rolniczą. Można przypuszczać, że miasto zostało zasiedlone przez ok. 4000—5000 ludzi (łącznie z kapłanami). Pamiętać trzeba, że teren przyznany Żydom rozciągał się na obszary przylegające do Jerozolimy, co dawało możliwość osiedlenia się dla ok. 100 000 ludzi. Z Babilonii przybyły więc, jak się zdaje, nowe gromady osiedleńców, których przywiódł bratanek namiestnika mianowanego przez Cyrusa, imieniem Zorobabel, również przedstawiciel dynastii królewskiej. Objął on prawdopodobnie w Jerozo« firnie po swym stryju stanowisko namiestnika.
Niebezpieczna sytuacja Żydów w Judei odsunęła na plan dalszy sprawę w ich oczach najważniejszą, to jest odbudowę świątyni. Nie brak wprawdzie informacji źródłowych, z których wynika, że zaraz po osiedleniu się przybysze przystąpili do odbudowy świątyni, jednak dane te sprzeczne są z pewniejszymi przekazami, które przesuwają fakt ten na okres późniejszy. Zresztą, i to jes.t chyba okolicznością tłumaczącą opóźnienie w odbudowie świątyni, na jej wzniesienie miały być użyte według wszelkiego prawdopodobieństwa wpływy podatkowe samych Żydów, które początkowo, wobec trudności ekonomicznych rolniczego kraju, na pewno nie były wielkie. Sytuacja zresztą międzynarodowa, zbrojenia perskie za rządów Kambyzesa, skierowane przeciw Egiptowi, dotknęły również i Judeę. Można sobie wyobrazić, że właśnie ten kraj, położony blisko granic Egiptu, narażony był na rekwizycje, dostarczenie pod- wód w czasie przemarszu wojsk perskich, a być może nawet na przymusową
OKRES PERSKI 343
rekrutację ludności do armii. Po podboju Egiptu i nagłej śmierci Kambyzesa (r. 522) w państwie perskim powstał zamęt. Przeciw uzurpatorowi Bardija wystąpili Persowie, których kandydatem na króla stał się Dariusz. Z największym trudem, i to dopiero po kilku latach walk, udało się Dariuszowi stłumić powstania, które wybuchły w Babilonie i w Iranie i trwały aż do r. 520.
Wydarzenia te nie pozostały bez wpływu na położenie gminy żydowskiej w Jerozolimie. Mimo trudnej sytuacji wewnętrznej w ciągu kilkunastu lat pobytu w Judei udało się przybyszom z Babilonii nawiązać ściślejszy kontakt z ludnością dawniejszą, wierną Bogu Jahwe. Ożywieni wiarą w zwycięstwo swej sprawy, w pognębienie wrogów Jahwe i nadejście nowych, lepszych czasów, działający w tym czasie prorocy, jak Zachariasz i Aggeusz, przepowiadali upadek państw pogańskich i nadejście Mesjasza. Wystąpienia obu proroków, różniące się wprawdzie między sobą formą, ale ożywione jedną i tą samą głęboką religijnością, przyczyniły się do wzmożenia uczuć religijnych społeczeństwa żydowskiego. Na tym tle staje się zrozumiała odbudowa świątyni jerozolimskiej, podjęta pod wpływem obu proroków, a zwłaszcza Aggeusza. Być może Dariusz nawiązał do dawnej liberalnej postawy Cyrusa i przez akty tego rodzaju, jak popieranie odbudowy świątyni jerozolimskiej, chciał pozyskać podbite ludy dla państwa perskiego, które przeżywało ciężki kryzys. Dlatego też w drugim roku panowania Dariusza, tj. w r. 520, rozpoczęła się odbudowa świątyni jerozolimskiej. Za tym aktem religijnym kryła się jednak treść polityczna, świątynia bowiem miała być centrum nowej społeczności, której aspiracje maluje dosadnie fakt przygotowania korony dla Zorobabela. Być może wieści o nastrojach panujących wśród Żydów przekazane zostały satrapie perskiemu Tatnai, który przybył do Jerozolimy celem zbadania sprawy na miejscu. Ponieważ przywódcy żydowscy powołali się na pozwolenie Cyrusa, satrapa zwrócił się do Dariusza o instrukcję, pozwalając tymczasem kontynuować budowę. Po kilku miesiącach nadeszła odpowiedź Dariusza, który rozstrzygnął spór w duchu korzystnym dla Żydów7.
Był to niewątpliwy sukces osiedleńców. Przepowiednie upadku państw pogańskich i nadzieje odrodzenia się Izraela pod rządami Mesjasza okazały się jednak tylko marzeniami. Cały wysiłek społeczeństwa żydowskiego skierowany był teraz na budowę świątyni, której kamień węgielny został położony wśród zwykłych uroczystości. Ostatecznie w szóstym roku panowania Dariusza, a więc w r. 515, świątynia została zbudowana. Nie obeszło się przy tym bez kłopotliwych sytuacji, które miały zresztą wystąpić i później. Pod przemożnym wpływem proroka Zachariasza Żydzi jerozolimscy przeciwstawili się udziałowi w odbudowie świątyni tych elementów, które pozostały w kraju, zwłaszcza w Izraelu, po zniszczeniu tego państwa przez Asyryjczyków 8. Głębsze motywy działania obu stron nie wynikają z całą jasnością z tekstów źródłowych. Być może w związku z napiętą z tego powodu sytuacją odwołany został, najprawdopodobniej już po odbudowie świątyni, Zorobabel do Babilonu. W' tej sytuacji dokonała się przełomowa zmiana w stosunkach wewnętrznych w Judei. Ponieważ zabrakło przedstawiciela starej dynastii z rodu
344 JOZEF WOLSKI
Dawida, na plan pierwszy wysunął się arcykapłan Jozue. Nie jest wprawdzie rzeczą wykluczoną, ze Judea podlegała namiestnikowi perskiemu rezydującemu w Samarii. Jednakże nawet w tym wypadku w oczach Żydów arcykapłan jako reprezentant Boga Jahwe wysunął się na plan pierwszy. Do umocnienia jego pozycji przyczyniła się budowa świątyni, po jej ukończeniu kraj uzyskał centrum, które stało się naturalnym symbolem pojednania narodu wybranego z Bogiem.
W tej sytuacji musiał arcykapłan, zwłaszcza że funkcję tę pełnił zręczny polityk Jozue, zająć pierwsze miejsce w gminie, od niego oczekiwano teraz zarządzeń dotyczących nowej organizacji służby świątyni, jak też całej wspólnoty żydowskiej. Okres schyłku VI i pierwszej połowy V w. p.n.e. nie zaznaczył się jednak w Judei jakimiś szczególnymi osiągnięciami. Być może poczynający się kryzys w państwie perskim, wiążący się z klęską Kserksesa poniesioną w Grecji, jego zainteresowanie życiem haremowym — odbiły się echem na obszarze całego państwa, ogarniętego rozprzężeniem. Dowody na to, iż podobna sytuacja panowała w Judei, znajdujemy w księdze Malachiasza 9. Jest ona pełna narzekań na wyzysk biednych, niesprawiedliwość kapłanów, zanik prawdziwych cnót, zawieranie przez Żydów małżeństw z kobietami pogańskimi. Rysem szczególnie znamiennym dla tego okresu czasu są napięte stosunki gminy jerozolimskiej ze Samarytanami, świadczące o pogłębiającym się rozdwojeniu między nimi. Czciciele Jahwe z Jerozolimy zarzucali Samarytanom wyrzeczenie się Boga, porównywali ich z pogańskimi Chetytami, Ka- naitami, których wytępił Jahwe. Z ręki Jahwe ma ich spotkać podobny los 10.
W kilkadziesiąt więc lat po powrocie grupy żydowskiej z Babilonii społeczność w Judei i w Izraelu była wewnętrznie rozbita. Tragiczna przeszłość będąca wynikiem tryumfu Asyryjczyków i Babilończyków nad Izraelem i Judą, nie dała się tak szybko przekreślić i stanowiła źródło ustawicznych niesnasek. Trudności gminy żydowskiej nie ograniczyły się tylko do spraw religijnych. Potęgujący się za rządów Artakserksesa I (465—425) bezwład państwa perskiego odbił się natychmiast na lojalności podbitych ludów. Szczególnie groźny był wybuch w Egipcie powstania wspomaganego przez Ateńczyków. Prawdopodobnie obawa przed buntem Żydów w Judei, jak i wzgląd na postawę ich pobratymców osiadłych w Egipcie, skłoniły Artakserksesa I i jego doradców do zainteresowania się losem gminy jerozolimskiej. Nie jest wykluczone, że na decyzję rządu perskiego poważny wpływ miały starania grupy babilońskiej, która z niepokojem obserwowała stosunki panujące na terenie Palestyny. Niemałą rolę grały wyobrażenia o wielkości boga żydowskiego, jakie potrafili wpoić w Persów Żydzi babilońscy. W wyniku więc tej akcji, jak również z przyczyn czysto państwowych zdecydował się Artakserkses I w r. 458 wysłać „ka płan/a i znawcę prawa Boga Niebios11 (Ez 7, 12) (tj. Jahwe), imieniem Ezdrasza do Jerozolimy. Był on uprzednio naczelnikiem kancelarii królewskiej w Babilonii.
Zadania, jakie zgodnie z zarządzeniem króla perskiego miał wykonać Ezdrasz, były liczne. Jak przed kilkudziesięciu laty wolno mu było zorganizo
OKRES PERSKI 345
wać karawanę złożoną z Żydów babilońskich, której członkowie mieli zasilić grupę jerozolimską. Sam Ezdrasz otrzymał z ramienia króla pełnomocnictwa, by przeprowadzić w Jerozolimie reformę opartą na prawie Jahwe. Prawo to, które było opracowane przez Ezdrasza, miało uchodzić za prawo króla i obowiązywać odtąd gminę jerozolimską. Pozostawiało ono jednak Żydom babilońskim i innym, rozsianym po całym państwie perskim, wolną rękę w podporządkowaniu się mu. Zgodnie z zarządzeniem, kapłani i słudzy świątyni mieli być zwolnieni od obowiązku płacenia podatków. Ponadto Ezdrasz uzyskał od króla pozwolenie na zbieranie datków na rzecz świątyni jerozolimskiej, która zresztą otrzymała od władcy bogate dary. Kiedy przygotowania były zakończone, Ezdrasz ruszył na czele ok. 5000 ludzi, w tym ponad 1500 mężczyzn, w drogę do Jerozolimy, do której przybył w późnych miesiącach letnich r. 458, wioząc znaczne zasoby złota i srebra n , Wypełniając powierzoną sobie misję, której szczegóły były niewątpliwie uprzednio tematem ożywionej, długotrwałej dyskusji wśród Żydów babilońskich, rozpoczął Ezdrasz w kilka miesięcy po przybyciu, kiedy już lepiej poznał miejscowe stosunki, swą działalność reformatorską. Wymierzona ona była przeciw wszelkim wykroczeniom wobec prawa Jahwe. Szczególnie ostro zaatakował Ezdrasz praktykę zawierania przez Żydów małżeństw z kobietami obcoplemiennymi, a dalej związki Żydów jerozolimskich z Izraelitami z Samarii i Sychem, oskarżonymi o czczenie bożków. Dzięki ostrożnej taktyce, stopniowaniu gwałtowności wystąpień, zdołał Ezdrasz osiągnąć swój cel i doprowadzić do uchwały ludu, której istotnym punktem było wyrzucenie ze wspólnoty żydowskiej obcych kobiet i ich potomstwa. Ten wielki sukces, osiągnięty bez użycia siły, był zapowiedzią dalszych kroków, do których przygotował się Ezdrasz. Zanim jednak zdobył się na dalsze wystąpienia, zdecydował się, licząc się z kontrakcją wrogich mu elementów, zwłaszcza w Samarii, zabezpieczyć swą pozycję przez obwarowanie Jerozolimy. W tej kwestii przekroczył Ezdrasz pełnomocnictwa królewskie, a to dało jego wrogom, zwłaszcza Samarytanom, okazję do wystąpienia przeciw niemu. Za ich sprawą namiestnik perski w Samarii oskarżył Ezdrasza przed Artakserksesem I. W jego ujęciu, a sformułowanie oskarżenia było zapewne dziełem Samarytan, Ezdrasz zamierzał po to obwarować Jerozolimę, która zawsze była miastem buntowniczym, by pozbawić króla dochodów, darów w naturze i ceł z Palestyny, i by następnie oderwać od Persji całą Syrię. Nie można się dziwić, że oskarżenie to, ze względu na trwające jeszcze walki Persów w Egipcie, padło na podatny grunt. Artakserkses I wydał zarządzenie nakazujące wstrzymanie budowy murów. Znów jednak za sprawą wrogich Ezdra- szowi Samarytan namiestnik perski udał się do Jerozolimy i tu przy ich pomocy poważnie uszkodził gotowe już obwarowania paląc bramy, i dokonując wyłomów w murach. Wyłamania te były dla gminy jerozolimskiej ogromnym ciosem. Odwołanie bowiem przez Artakserksesa I Ezdrasza, który znikł odtąd z widowni dziejowej, przerwało pracę nad wprowadzeniem prawa, nad odnowieniem religijnym Żydów. Mimo to jednak reformy Ezdrasza wywarły poważny wpływ na dalszy rozwój gminy jerozolimskiej. Wytyczył on bowiem drogę dalszych przemian, których wynikiem było wytworzenie się judaizmu.
346 JÓZEF WOLSKI
Wydarzenia palestyńskie odbiły się silnym echem wśród kolonii żydowskiej w Babilonii. Była ona przecież jak najściślej związana z restauracją judaizmu w Palestynie. Wobec upadku Ezdrasza kolonia żydowska żywiła obawę, by nad przybyszami z Babilonii nie zatryumfowali miejscowi mieszkańcy, by przybysze nie zostali przez nich wchłonięci. Podjęli więc Żydzi babilońscy jedną jeszcze próbę, by ratować swych współbraci jerozolimskich. Zadanie ułatwiła im sytuacja w państwie perskim. Ok. r. 450 satrapa Megabyzos, zdobywca Egiptu zbuntował się przeciw Artakserksesowi, odnosząc w walce z wojskami królewskimi poważne sukcesy12. Wprawdzie sytuację załagodziło dobrowolne ukorzenie się Megabyzosa, jednakże wydarzenia te, rozgrywające się w Syrii, zwróciły ponownie uwagę rządu perskiego na Judeę. Kiedy więc przybyło w r. 445 do Suzy poselstwo Żydów jerozolimskich, znalazło tu dla siebie korzystną atmosferę. Pomyślną dla nich okolicznością było to, że dla swych planów pozyskali królewskiego podczaszego Nehemiasza, odgrywającego poważną rolę na dworze. On to, wykorzystując przychylny nastrój króla w czasie uczty, uzyskał od niego zgodę na odbudowanie murów Jerozolimy i nominację na namiestnika Judei. Zadanie, jakie sobie postawił Nehemiasz, było znacznie łatwiejsze niż plany Ezdrasza. Przybywał on mianowicie do Jerozolimy z wyraźnym rozkazem królewskim, dysponując szerokimi pełnomocnictwami i wiodąc perską załogę, a więc był zupełnie niezależny od namiestników sąsiednich prowincji. Ale zamysły jego wykraczały poza odbudowę murów Jerozolimy. Celem jego było takie umocnienie gminy jerozolimskiej, która w jego mniemaniu otoczona była zewsząd wrogami, pragnącymi ją zniszczyć, by i religijnie mogła się ona oprzeć na silnym fundamencie. Drogą wiodącą do tego celu było umocnienie władzy kapłanów i złożenie w ich ręce interpretacji i wykładni prawa żydowskiego. Po przybyciu do Jerozolimy w r. 447 przystąpił Nehemiasz natychmiast do wykonania pierwszego i najpilniejszego zadania, jakim była odbudowa czy raczej dokończenie odbudowy murów miejskich. Fakt bowiem, że zajęła ona tylko 52 dni, świadczy, nawet jeśli przyjmiemy sprawną organizację robót, od których wyłamały się nieliczne tylko ośrodki i rodziny w Judei, że stan murów nie był zły i nie wymagał poważniejszych prac. Jak zresztą wynika z ostatnich badań wykopaliskowych, zaplanowany przez Nehemiasza obwód murów Jerozolimy był mniejszy aniżeli obwałowań zniszczonych przez Nabuchodonozora, co też tłumaczy stosunkowo krótki okres czasu potrzebny do ich wykończenia 13.
Ale i tak wysiłek społeczeństwa jerozolimskiego był poważny, zwłaszcza że budowa natrafiała na różne trudności, zwłaszcza ze strony Samarytan, ich namiestnika Sanaballata, jak to wynika z nieco późniejszych dokumentów papirusowych, pochodzących z Elefantyny w Egipcie14. Pewne trudności robili również namiestnicy sąsiednich prowincji, którzy czuli się zagrożeni poczynaniami Nehemiasza i gminy jerozolimskiej. Jednakże ich wysiłki okazały się bezowocne, a ukończone mury uroczyście w czasie procesji zostały poświęcone, co niewątpliwie poważnie wzmocniło pozycję Nehemiasza. Zabezpieczenie miasta przez wzniesienie murów dawało mu nie tylko poczucie bezpie
OKRES PERSKI 347
czeństwa, gwarantując jego niezawisłość, ale stanowiło również punkt wyjścia dla rozwinięcia samodzielnej polityki. Obecnie mógł przystąpić Nehe- miasz do podjęcia przerwanego po upadku Ezdrasza planu przebudowy społeczności żydowskiej. Była zaś ona jak i poprzednie, wewnętrznie rozbita i skłócona. Nie brakło proroków, którzy, ogarnięci ideą mesjanizmu, chcieli obwołać Nehemiasza, jak poprzednio Zorobabela, królem Judei. On jednak przeciwstawił się energicznie tym zamysłom.
Sytuacja społeczeństwa jerozolimskiego, a zwłaszcza ludności wiejskiej, była w tym okresie nader ciężka. W źródłach cytowane są skargi na bezwzględność bogaczy, u których zadłużyła się biedota, by zdobyć niezbędne środki do życia 15. Aczkolwiek głównym celem Nehemiasza były reformy relig ijne, to jednak musiał on zająć się kwestiami społecznymi i stworzyć dla mas znośne warunki życia. Pierwszym jego krokiem było ściągnięcie większej liczby ludności do samej Jerozolimy, z której, z braku środków do życia, uciekali nawet kapłani. Nehemiasz potrafił skłonić wielu do powrotu do miasta i na nowo wprowadzić w życie zasady, by ludność składała dziesięcinę z plonów na rzecz świątyni. Dalszym ważnym jego osiągnięciem było doprowadzenie do likwidacji obciążenia dłużniczego, nieznośnego dla biedoty. Te posunięcia stworzyły pomyślniejszą sytuację w gminie, przygotowując teren pod religijną działalność Nehemiasza.
Głównym punktem jego reform był obowiązek święcenia sabatu, dnia, w którym miała ustać wszelka praca. Miał on być poświęcony służbie bożej. Aktem dużego znaczenia było wystąpienie Nehemiasza przeciw małżeństwom zawartym przez Żydów z kobietami należącymi do innych plemion. Mimo ’gwałtownej opozycji ze strony możnych rodzin jerozolimskich, zasada ta została z całą bezwzględnością przeprowadzona. Co więcej, jeśli można wierzyć niezbyt pewnym informacjom, cały lud uroczystą przysięgą i podpisami zobowiązał się do przestrzegania powziętych postanowień.
Wprowadzenie prawa małżeńskiego niewątpliwie nie sprzyjało normalizacji stosunków w Palestynie i stało się zarzewiem niepokojów, które miały ciążyć nad stosunkami gminy żydowskiej z sąsiadującymi ludami. Prawo, które przywiózł ze sobą Ezdrasz z Jerozolimy* miało teraz obowiązywać gminę i stało się podstawą religijną jej życia. Odcięła się teraz ona w sposób bardziej skuteczny aniżeli murami od wpływów z zewnątrz, a równocześnie skonsolidowała się. Nowe formy bytu przygłuszyły na pewien czas i zepchnęły na dalszy plan marzenia mesjanistyczne, nadzieje na odrodzenie królestwa judzkiego, chociaż ten nurt nigdy zupełnie nie wygasł wśród Żydów. Na podłożu natomiast reform Nehemiasza wytworzył się judaizm, który miał na tysiąclecia stanowić cechę charakterystyczną społeczności żydowskiej16.
Konsekwencją tego nowego nurtu, nowej postawy społeczności żydowskiej było pozbawienie proroków głównej treści ich działalności, stąd też okres następny przyniósł ich likw idację17. Warunki życia pod obcym panowaniem nie sprzyjały głoszeniu idei mesjanistycznych. Ale za to Jerozolima, świątynia je rozolimska, za milczącą, jak się zdaje, zgodą rządu perskiego, stała się dla
348 JÓZEF WOLSKI
Żydów rozproszonych po całym ogromnym państwie perskim widomym centrum i jej wpływy nieustannie wzrastały.
Nehemiasz prawdopodobnie pozostał namiestnikiem Judei przez lat dwanaście, tj. do roku 432 p.n.e. Jego dziełem, spełnionym, o czym nie można zapomnieć, w ramach oficjalnej misji zleconej mu przez rząd p%erski, było stworzenie autonomicznej prowincji perskiej, na której czele mieli stać kapłani. Państwo perskie mogło uznać to osiągnięcie za zadowalające. Wobec bowiem buntów satrapów, panoszenia się dynastów, zagrożenia całości państwa przez ustawicznie skory do powstań Egipt, była Judea pozycją bezpieczną, która ponadto przez swą politykę religijną odcięła się sama od sąsiadów, wywołując u nich niepokój, a więc nie była groźna dla państwa perskiego.
Dalsze dzieje gminy jerozolimskiej pod panowaniem perskim aż do upadku monarchii Achemenidów znane są tylko w ogólnych zarysach ze źródeł związanych z ośrodkiem jerozolimskim. Dzięki jednak odkryciu w Elefantynie na południowej granicy Egiptu dokumentów papirusowych w języku aramejskim, odnoszących się wprawdzie do stosunków panujących w kolonii żydowskiej w Jeb, ale zawierających sporo informacji na temat Palestyny, można pewne szczegóły, przekazane błędnie w późniejszej tradycji, przedstawić we właściwym świetle 18. Zdaje się więc nie ulegać wątpliwości, że Nehemiasz działał później aniżeli Ezdrasz. Wyjaśniła się rola i stanowisko niejakiego Bagohi, występującego w greckiej wersji jako Bagoas, w perskiej zaś jako Bagazes. Okazało się, że Żydzi z Jeb, po zniszczeniu ich świątyni przez Egipcjan, zwrócili się w r. 407 między innymi do Bagohi, pełniącego funkcję namiestnika w Judei, nadto do Żydów w Samarii. Ponieważ część badaczy identyfikowała Bagohi z eunuchem tego imienia występującym za rządów Artakserksesa III (358—338 p.n.e.), chronologia wydarzeń ustalona była w sposób nieścisły. Dzisiaj wiadomo, że był on pochodzenia żydowskiego, choć nosił perskie imię, rzecz znamienna, i był namiestnikiem Judei za rządów Dariusza II (425—405 p.n.e.). Z dużą ścisłością można również ustalić datę pełnienia funkcji przez arcykapłana Jochanana, do którego zwrócili się Żydzi z Elefantyny — a to na lata ok. 410. Z relacji późnego wprawdzie źródła, mianowicie Józefa Flawiu- sza (I w. n.e.), wiadomo było, że Jochanan zamordował w świątyni swego brata Jezusa, ponieważ obawiał się, by ten nie zajął jego miejsca. Obecnie nie ulega wątpliwości, że osobistości te żyły z końcem V w., a nie w IV w, Z wymienionych tekstów aramejskich wynika, że Żydzi jerozolimscy, należący przeważnie do możnych rodów, zaczęli obok albo w miejsce imion semickich używać imion perskich.
Wspomniane teksty dostarczają też innych interesujących danych, dotyczących stosunków panujących w Palestynie. Dowiadujemy się z nich, że namiestnik Bagoas usunął po zabójstwie arcykapłana Jochanana z zajmowanego stanowiska, co musiało w poważnym stopniu osłabić pozycję kapłanów w gminie jerozolimskiej. Znamienną również było rzeczą, że Bagoas w sprawie Żydów z Jeb nawiązał kontakt z Samarią, a to znów oznaczało odstępstwo od linii wytyczonej przez Nehemiasza. To nowe ujęcie stosunków pomiędzy
OKRES PERSKI 349
gminą jerozolimską a izraelskim ośrodkiem w Samarii daje podstawę do zmodyfikowania poglądu na temat ostatecznego zerwania współżycia między tymi dwoma ośrodkami, jak również w kwestii budowy odrębnej świątyni na górze Garizim w sąsiedztwie Sychem. Do momentu znalezienia dokumentów ara- mejskich z Elefantyny powszechnie przyjmowano, że zerwanie to nastąpiło za rządów perskich, innymi słowy, że rząd perski, chociaż darzył względami świątynię jerozolimską, to jednak wyraził zgodę na budowę drugiej, na terenie Izraela. Krok ten świadczyłby o zmianie postawy rządu wobec Jerozolimy, mógłby też być dyktowany obawą przed zbytnim wzrostem sił w tym ośrodku i chęcią osłabienia go przez stworzenie ośrodka konkurencyjnego. Dzisiaj jednak bardziej prawdopodobne wydaje się przypuszczenie, że rozdwojenie to jest późniejsze i wiąże się raczej z okresem hellenistycznym, kiedy przywileje przyznane przez Persów gminie jerozolimskiej straciły wartość. Być może stało się to za panowania Aleksandra W., kiedy według Flawiusza zbudowano świątynię w Garizim. W każdym razie, choć faktyczne rozdwojenie nastąpiło znacznie później, już wtedy kształtować się poczęło przeciwieństwo między dwoma ośrodkami, a główną płaszczyzną tarć była dążność pewnych kół jerozolimskich do zapewnienia tej gminie przodującego stanowiska w świecie żydowskim. W świetle skąpych danych źródłowych widać, jak w Jerozolimie, mimo tendencji reprezentowanych przez Ezdrasza i Nehemiasza, ciągle żywe były tendencje mesjanistyczne, szerzące się zwłaszcza wśród biedoty. Być może osłabienie władzy kapłanów, teokracji jerozolimskiej, wiązało się ze zbrodnią Jochanana.
Wyrazem dążeń odrębnych od prawa Nehemiasza był rozwój literatury, a to Psalmów i Ksiąg mądrościowych 19. Ich treść odległa była od tych elementów, na które szczególny nacisk kładli kapłani, a więc przede wszystkim od przestrzegania przepisów prawa. Psalmy i Księgi mądrościowe głosiły zasady praktycznego życia, w czym upodobniały się do literatur Wschodu. Jest to odbicie dokonujących się w społeczeństwie żydowskim przemian, które polegały na rozluźnieniu surowych przepisów Ezdrasza i Nehemiasza. Wbrew głoszonym przez nich tendencjom gmina żydowska w Jerozolimie nie zamierzała się zamknąć w ramach swej wspólnoty. Zaznaczały się próby przenikania na tereny należące dawniej do królestwa judzkiego, a nawet na obszar Filistynów. Równocześnie twarde zapory przeciwstawiające się przyjmowaniu do gminy obcoplemieńców uległy pewnemu złagodzeniu. Ta nowa forma judaizmu okazała swą przydatność w okresie następnym. Pod ciosami bowiem Aleksandra W. runęła monarchia perska i Palestyna, począwszy od IV w. p.n.e., stanęła w obliczu nowej sytuacji, związanej z naporem helleńskim.
Józef Wolski
OKRES HELLENISTYCZNY I RZYMSKI
W wyniku zwycięstwa Aleksandra Wielkiego pod Issos (333 r. p.n.e.) zachodnia połać państwa perskiego stanęła przed nim otworem. Wprawdzie twardy opór stawił zwycięzcy Tyr, jak również Gaza, ale pozostałe tereny zostały opanowane przez Macedończyków bez walki. Była wśród nich Jerozolima i Samaria; obu gminom narzucono te same powinności, jakie świadczyły poprzednio Persom. O stosunku ludności żydowskiej do najeźdźców macedońskich świadczą wydarzenia, jakie rozegrały się w Samarii w czasie pobytu Aleksandra Wielkiego w Egipcie. Oto Samarytanie, licząc widocznie na zwycięstwo perskie, zwabili w zasadzkę namiestnika macedońskiego Andro- machosa i spalili go żywcem 20. Zaniepokojony tym wydarzeniem ruszył Alek- sader z Egiptu do Palestyny, zdobył i zniszczył Samarię, osadzając w niej kolonię macedońską. Jak dziś się powszechnie przyjmuje, z tą katastrofą Samarii pozostają w związku znaleziska archeologiczne, na które natrafiono w r. 1962 w czasie badań wykopaliskowych podjętych w grocie Mugharet Abu Szinje (Wadi ed-Dhaliych), położonej w odległości kilkunastu kilometrów na północ od Jerycha 21. Poza papirusami, które uprzednio już zostały zakupione przez badaczy, grota ta zawierała różnego rodzaju zabytki, zwłaszcza ceramikę oraz monety, które pozwoliły z dużą dokładnością datować znalezisko na lata między 375 a 335 p.n.e. Najbardziej interesującym było jednak odkrycie wielkiej ilości szkieletów, i to zarówno męskich, jak i kobiecych. Opierając się na dacie uzyskanej po zbadaniu monet oraz na fakcie występowania w grocie szkieletów osób najwidoczniej tu zgładzonych, wysunięto hipotezę, że chodzi o mieszkańców Samarii, którzy na wieść o zbliżaniu się wojsk macedońskich schronili się w grocie i tu zostali wymordowani przez ścigających ich Macedończyków.
Po tym akcie represji stosunki w Palestynie powoli zaczęły się normalizować. Jednakże coraz wyraźniej zarysowywała się różnica między Jerozolimą, wyrastającą na centrum judaizmu, podległą władzy arcykapłana, a Samarią, która ze swą mieszaną ludnością, częściowo macedońską, coraz bardziej ulegała wpływom hellenistycznym, będąc nadto siedzibą namiestnika macedońskiego.
OKRES HELLENISTYCZNY I RZYMSKI 351
Losy Palestyny po śmierci Aleksandra Wielkiego były początkowo burzliwe. Była ona, podobnie jak cała Syria i Fenicja, terenem walk współzawodniczących ze sobą wodzów macedońskich, diadochów. Epizodem w tych rozgrywkach było opanowanie Jerozolimy przez Lagidę Ptolemeusza I, władcę Egiptu, po zwycięskiej dla niego bitwie pod Gazą w r. 312, w której wespół z Seleu- kosem pokonał Demetriusza, syna Antygonosa Monoftalmosa. Podobno Ptolemeusz wykorzystał tę okoliczność, że Żydom w czasie sabatu nie wolno było nosić broni. Stosując praktykę wielokrotnie jeszcze i później obserwowaną, miał Ptolemeusz przesiedlić pewną ilość Żydów z Jerozolimy do Egiptu. Niewątpliwie cyfra -100 000 przesiedleńców, w tym 30 000 osadzonych załogą w różnych twierdzach, jest poważnie przesadzona. W każdym razie znaczna ilość Żydów znalazła się w Egipcie, by pracować w kopalniach, warsztatach rzemieślniczych czy wreszcie na roli. Wkrótce jednak, wobec pojawienia się w Syrii wielkiej armii samego Antygonosa zdecydował się Ptolemeusz na opuszczenie Palestyny, ale przed wycofaniem się z tego terenu zniszczył mury Samarii i prawdopodobnie Jerozolimy, czyniąc posiadanie tych miast przez Antygonosa bezwartościowym.
Wydarzeniem, które na wiek zadecydowało o losie Palestyny, była rozgrywka między koalicją diadochów, a to z jednej strony między Antygonosem i jego synem Demetriuszem, a z drugiej między Lizymachem i Seleukosem. Trudno powiedzieć, czy Jerozolima odegrała w tej rozgrywce jakąś aktywną rolę. Jeśli można wierzyć później relacji zachowanej w Księdze Machabeu- szy (I, 12, 20)22, miał król Sparty Areus, wrogo nastawiony do Antygonidów, zabiegać o sojusz z arcykapłanem Oniaszem, by w ten sposób zaszachować ich od wschodu. Zdaje się jednak, że gmina jerozolimska w tym czasie nie przedstawiała jeszcze realnej siły, toteż relację powyższą uznać trzeba raczej za zmyśloną. Konflikt między diadochami zakończył się pod Ipsos we Frygii w r. 301 zwycięstwem Seleukosa i Lizymacha, co przyniosło podział dzierżaw obu Antygonidów między zwycięzców. Syria w szerszym znaczeniu tego słowa miała w całości przypaść Seleukosowi, natomiast Ptolemeusz, który nie uczestniczył w rozgrywce, wyczekując na wynik zapasów, nie został przy podziale łupów uwzględniony. Jednakże, wykorzystując zaangażowanie Seleukosa, Ptolemeusz zagarnął obok Fenicji i Celesyrii również Palestynę. Owładnięcie przez Ptolemeusza tymi krajami, prawnie należącymi do monarchii Seleukosa, stało się przyczyną trwającego z górą sto lat rozdźwięku między obu dynastiami, Lagidami i Seleucydami. Spór ten przybrał formę konfliktu zbrojnego. Były to tzw. wojny syryjskie. Jednakże przez cały III wiek p.n.e. Palestyna pozostawała we władaniu Lagidów, dzieląc losy monarchii egipskiej.
Stuletni okres panowania Lagidów, przewagi elementu greckomacedoń- skiego, kultury greckiej, odbił się wyraźnie na stosunkach w Palestynie. Na ten czas przypadają dwa doniosłe dla historii Palestyny zjawiska. Jednym z nich jest silna emigracja Żydów z Palestyny23, być może pod wpływem napięcia wojennego, przemarszu wojsk, zwykłych w tej sytuacji rekwizycji i gwał
352 JÓZEF WOLSKI
tów, wywołanych konfliktem zbrojnym między Lagidami a Seleucydami. Na nasilenie i kierunek emigracji w równym stopniu wpłynęła polityka Lagidów, co pomyślność gospodarcza Egiptu, który prawie przez cały III wiek dominował w handlu śródziemnomorskim. Zachęceni korzystnymi warunkami osiedleńczymi zaczęli Żydzi masowo opuszczać Palestynę, przenosząc się do większych ośrodków państwa egipskiego, do miast Fenicji, Cypru, Cyrenajki, zwłaszcza zaś do stolicy Aleksandrii, jak również do miast założonych przez Lagidów. Był to początek dobrowolnej „diaspory", rozproszenia się Żydów z centrum palestyńskiego po krajach Wschodu, później po całym obszarze śródziemnomorskim. Tworzyli oni w tych miastach osobne dzielnice, rządząc się na podstawie specjalnego statutu gwarantującego im pewną samodzielność administracyjną. Za przykładem Lagidów również i inni władcy hellenistyczni zwracali się do arcykapłanów jerozolimskich z prośbą o przysłanie większej ilości Żydów. Byli oni bowiem w tym czasie cenieni — przede wszystkim jako żołnierze. Osiedlając się w wielkich centrach miejskich, gromadzili przybysze z Palestyny wielkie majątki, tak że górowali bezwzględnie pod względem materialnym nad gminą jerozolimską.
Ta tymczasem znalazła się w tudnej sytuacji w związku z drugim zjawiskiem, które występowało z ogromną siłą na terenie starożytnego Wschodu. Mamy na myśli hellenizację24. Znaleziska archeologiczne oraz źródła literackie wskazują, że proces hellenizacji Palestyny zachodził pod wpływem kolonizacji greckomacedońskiej, a także za pośrednictwem sąsiednich ludów, głównie Fenicjan, którzy z dawna utrzymywali ścisłe kontakty z Izraelem i Judą. Ci zhellenizowani Fenicjanie, zwłaszcza mieszkańcy Sydonu, szczególnie silnie oddziaływali na Samarię. O tym, jak głęboko sięgały wpływy hellenistyczne na tym terenie, świadczą postulaty mieszkańców Samarii, by poświęcić Zeusowi Helleniosowi świątynię wzniesioną w swoim czasie na szczycie góry Garizim dla Jahwe. Zabytki epigraficzne z terenu Samarii dowodzą, że rozpowszechniony był tu również kult Izydy i Sarapisa. Silnie zhellenizowana była również dolina rzeki Jordanu, gdzie Lagidzi założyli takie miasta, jak Pella czy Filote- ria. W miastach tych, a zwłaszcza w przemianowanej na Scytopolis miejscowości Betszean, badania wykopaliskowe ujawniły znaczną ilość zabytków greckich. Podobnie wyglądała sytuacja na wschód od Jordanu i Morza Martwego, gdzie hellenizacja miała na celu utwierdzenie panowania egipskiego wśród zamieszkujących ten teren plemion semickich, Ammonitów czy Naba- tejczyków, oraz na wybrzeżach Morza Śródziemnego, na obszarze zamieszkałym dawniej przez Filistynów, gdzie znajdujemy napisy, w których synowie ojców o imieniu semickim nosili już imiona greckie. Ten nurt hellenizacyjny nie ograniczył się do samej Palestyny i sąsiadujących z nią krajów. Hellenizacji ulegli szybko również i Żydzi żyjący w diasporze. Konsekwencją hellenizacji było powstanie prądu zwanego antysemityzmem, który doprowadził już w starożytności do wykopania przepaści pomiędzy ludami Wschodu, zresztą w dużym stopniu również pochodzenia semickiego, a Żydami25. Przyczyny tego procesu były złożone, zdaje się jednak, że decydującą rolę odegrała
OKRES HELLENISTYCZNY I RZYMSKI 353
odrębność życia i zachowania się Żydów, zepchniętych w większości miast hellenistycznego Wschodu do getta.
Nie można jednak zapominać o tym, że Żydzi od czasów drugiej świątyni, tj. od powrotu z niewoli babilońskiej, byli lojalnymi poddanymi władzy państwowej, najpierw perskiej, później egipskiej. Z dokumentów papirusowych wynika, że wielu poborców podatkowych rekrutowało się spośród Żydów, co niewątpliwie sprzyjało pogłębieniu przepaści między nimi a eksploatowaną ludnością. Znany przekaz Józefa Flawiusza, zresztą o charakterze anegdotycznym, opisujący karierę Józefa syna Tobiasza, siostrzeńca arcykapłana Oniasza, który w charakterze dzierżawcy podatków z terenu Syrii i Fenicji zapisał się niechlubnie w pamięci mieszkańców prowincji, tłumaczy dostatecznie nastroje ludności26.
O ile sytuacja, w jakiej znaleźli się Żydzi diaspory w okresie hellenistycznym, podobnie jak stan Palestyny i przyległych obszarów są dzięki źródłom greckim dość dobrze znane, o tyle o dziejach gminy jerozolimskiej wiemy niewiele. Okres od działalności Nehemiasza do wybuchu powstania tzw. Ma- chabeuszy, a więc ponad dwa i pół wieku, jest tak słabo poświadczony w źródłach, że pewni badacze .widzą w tym planową akcję zbyt gorliwych patriotów z czasów Machabeuszy, którzy zniszczyli wszystkie zabytki pisane, mające w ich oczach charakter obcy, pogański. Zdaje się jednak nie ulegać wątpliwości, że gmina jerozolimska rozwijała się w dalszym ciągu pod rządami arcykapłana, bijąc monety z legendą ,,jhd" — Juda, i umieszczając na naczyniach ofiarnych napisy ,,jhd", względnie „jrslm " — Jerozolima — przywilej nadany jej jeszcze za czasów perskich 27. W czasach ptolemejskich zwiększył się też nieco obszar należący dotąd do Jerozolimy. Dotyczy to zwłaszcza terenów położonych na południe od Samarii, zasiedlonych przez przybyszów z Judei. Również i w Galilei, w sąsiedztwie jeziora Genezaret, jak i na obszarach położonych na wschód od rzeki Jordan, tzw. Perei, osiedliło się wielu kolonistów z Judei. Dla nich, podobnie jak dla Żydów z diaspory, była Jerozolima głównym centrum religijnym, którego znaczenie tym bardziej rosło, im bardziej Żydzi tracili kontakt z sąsiadującymi ludami. Równolegle z tym procesem zaznaczał się równocześnie przeciwny mu nurt hellenizmu, który zyskiwał w samym mieście wpływowych zwolenników, i to zarówno w licznej kolonii fenickiej, jak i wśród przedstawicieli możnych rodzin judzkich. Ukryty konflikt między tymi przeciwnymi tendencjami za czasów ptolemejskich nie przybrał na sile.
Jednakże ok. r. 200 p.n,.e. Antioch III z dynastii Seleucydów, mimo poniesienia porażki w pierwszym starciu pod Rafią w r. 217 po wzmocnieniu pozycji państwa w toku wielkiej wyprawy podjętej na Wschodzie (212-205), wznowił dawne pretensje do Palestyny, Fenicji i Celesyrii i wydarł je ostatecznie La- gidom po zwycięstwie pod Paneas u źródeł Jordanu ok. 198 r. p.n.e. W rezultacie tego zwycięstwa sporne terytoria syryjskie przeszły pod panowanie Seleucydów. Antioch III jako zręczny polityk postanowił przeciągnąć na swą stronę przede wszystkim gminę jerozolimską i w tym celu wydał edykt stanowiący
23 — A rc h e o lo g ia P a les tyn y, cz. II
354 JÓZEF WOLSKI
prawną podstawę jej bytu na lat kilkadziesiąt28. Z treści edyktu Antiocha III wynika jasno, że głównym celem Seleucydy było zabezpieczenie sobie spokoju na granicy najbardziej zagrożonej, tj. egipskiej, i że w tym celu poczynił na rzecz gminy jerozolimskiej pewne koncesje. Być może chciał też Antioch li! wywrzeć dobre wrażenie na Żydach, którzy pamiętali wrogie postępowanie Ptolemeusza IV Filopatora po jego zwycięstwie pod Rafią. W samej Jerozolimie, rozdzieranej walkami między stronnictwami sprzyjającymi Lagidom i Seleucy- dom, stosunki musiały być napięte, zwłaszcza że miasto kilkakrotnie oblegane było przez wojska egipskie. Ostatecznie załoga ptolemejska została zmuszona do opuszczenia miasta i ten sukces odegrać musiał również swą rolę przy przyznaniu gminie jerozolimskiej przywileju przez Antiocha III. Dokument zachowany u Józefa Flawiusza wylicza sumy przeznaczone na odbudowę świątyni i innych budowli oraz na pokrycie kosztów ofiar. Antioch III nakazywał, by Żydzi, którzy opuścili Jerozolimę; powrócili do miasta i zasiedlili je, a przez trzy lata nie będą płacić podatków. Edykt ten, często zwany wielką kartą swobód izraelskich, stworzył na pewien czas warunki do stabilizacji, zwłaszcza że Antioch okazał się tolerancyjnym pod względem religijnym i zezwolił Żydom, by żyli zgodnie z prawami ich ojców.
Jednakże gmina jerozolimska znalazła się wkrótce w trudnej sytuacji na skutek definitywnego zerwania z Samarią. Poważniejsze jeszcze konsekwencje miał dla przyszłości gminy, w ogóle dla Palestyny, postępujący proces hel- lenizacyjny. Tendencjom hellenistycznym sprzyjały również czynniki oficjalne, zwłaszcza odkąd klęska Antiocha III w wojnie z Rzymem i rezygnacja z terytoriów małoazjatyckich zmusiły Seleucydów do zwrócenia baczniejszej uwagi na Syrię, na kraje graniczące z nieprzyjaznym im Egiptem. Do konfrontacji obu obozów, do gwałtownej próby sił doszło za rządów Antiocha IV Epifane- sa (175—164/3). Obóz prosyryjski i prohellenistyczny, któremu przewodził brat arcykapłana Oniasza Jazon, głosił zasadę współżycia z otaczającymi ludami, zapowiadając Żydom katastrofę w wypadku izolowania s ię29. Przeciwne stanowisko zajmował arcykapłan Oniasz, który miał oparcie w żywiołach anty- syryjskich. Jazon zdołał pozyskać dla swych planów Epifanesa, który nadał mu godność arcykapłana, a Oniasza bawiącego w Antiochii uwięził. Jazon przystąpił teraz do realizacji swych zamierzeń i założył w Jerozolimie w sąsiedztwie świątyni gimnazjum, w którym młodzież jerozolimska miała oddawać się na wzór grecki ćwiczeniom fizycznym. Akt ten wywołał ogromne wzburzenie w szeregach prawowiernych Żydów. Tymczasem pojawił się nowy pretendent do godności arcykapłana w osobie niejakiego Menelaosa, który kupił ją od Antiocha IV, mimo, że nie należał do rodu kapłańskiego, jedynie uprawnionego do piastowania tej funkcji. Jazon został zmuszony do ucieczki z Jerozolimy, Oniasz zgładzony w Antiochii, a część kapłanów i mieszkańców opuściła miasto.
Wojna z Egiptem, którą prowadził Antioch IV wykorzystując słabość małoletniego Ptolemeusza VI Filometora, odbiła się fatalnie na sytuacji w Palestynie. Na fałszywą zresztą wieść o śmierci Antiocha IV Jazon potajemnie po
OKRES HELLENISTYCZNY I RZYMSKI 355
wrócił do Jerozolimy i przy poparciu swych stronników opanował miasto, aie nie zdołał zdobyć zamku, w którym zamknął się Menelaos. Zawód, jaki spotkał Antiocha IV w Egipcie, który wprawdzie początkowo opanował, ale ostatecznie musiał go opuścić pod naciskiem Rzymu, z coraz większą bezwzględnością interweniującego w sprawy Wschodu, rozjątrzył Epifanesa. Powiadomiony przez Menelaosa o wydarzeniach w Jerozolimie, ruszył Antioch z nim razem pod miasto, które potraktował jako zdobyte mieczem 30. Przeświadczony o swej wyższości nad wszelkimi wierzeniami, wszedł Antioch do miejsca świętego w świątyni jerozolimskiej, ściągając na siebie ze strony Żydów zarzut świętokradztwa. Akt ten, podobnie jak zabranie ze świątyni pewnej ilości złotych i srebrnych naczyń, wywołał w Jerozolimie wzburzenie (168 r.). Powodowany chęcią zaprowadzenia hellenizmu w Judei, przede wszystkim w samej Jerozolimie, w roku następnym (167) Antioch IV wysłał do Judei jednego ze swych wodzów, który w dzień sabatu opanował miasto, wydając je następnie żołnierzom na rabunek. Wielka ilość mieszkańców została zgładzona, wielu sprzedano do niewoli. Samo miasto po splądrowaniu zostało częściowo spalone. By czuwać nad uległością Jerozolimy, polecił Antioch IV obwarować jedną jej dzielnicę Akrę i zamienić ją na cytadelę, osadzając w niej poza załogą ludność rekrutującą się z obcych plemion oraz Żydów zhellenizowa- nych. Wkrótce Antioch IV poszedł jeszcze dalej i wydał edykt znoszący uprzednie zarządzenie Antiocha III, dotyczące przywilejów gminy jerozolimskiej. Równocześnie surowe przepisy zakazywały praktykowania dawnego kultu, nakazywały natomiast wprowadzenie kultu bogów greckich i składanie ofiar według przepisów greckich, grożąc opornym karami, jakie stosowano wobec buntowników. Szczególnie dotkliwy był dla Żydów zakaz obrzezania.
Ale działalność Antiocha IV nie ograniczała się do aktów przytoczonych powyżej. Pragnąc nadać swemu państwu jednolity charakter, postanowił wprowadzić w świątyni jerozolimskiej kult Zeusa olimpijskiego. Do podobnej sytuacji doszło również w Samarii, gdzie na wzgórzu Garizim sami Samarytanie poświęcili świątynię dla Zeusa z przydomkiem Ksenios, Gościnny. Jednakże pod postacią Zeusa miał być czczony sam Epifanes, który wprowadził w ten sposób rozpowszechnioną wówczas zwłaszcza w Egipcie zasadę ubóstwienia panującego za życia 31. Kult panującego miał być czynnikiem jednoczącym ludność państwa, niezależnie od jej wierzeń religijnych. Jest rzeczą mało prawdopodobną, by Antioch IV obawiał się ze strony Żydów jakiegoś poważniejszego oporu, bo przecież w samej Jerozolimie istniało bardzo poważne stronnictwo hellenistyczne. I rzeczywiście, początkowo nic nie wskazywało na to, że akcja Epifanesa doprowadzi do poważniejszych następstw. Wobec groźby represji wielu mieszkańców Jerozolimy szukało schronienia w Egipcie, ratując się w ten sposób przed prześladowaniami. Masowym zjawiskiem była również ucieczka w góry, na teren sąsiednich pustyń, by tam; w niedostępnych grotach, pędzić życie pełne niedostatków i narażone na śmierć w wypadku wykrycia przez oddziały macedońskie. Ten bierny opór nie mógłby wiele zmienić w położeniu Żydów. Pokrzyżowanie planów Epifanesa przynieść mogła
23 ’
356 JÓZEF WOLSK!
jedynie akcja zbrojna. Zapoczątkował ją kapłan Matatiasz, pochodzący z miejscowości Hasmana, na skutek czego jego potomkowie przezwani zostali w literaturze żydowskiej Hasmonejczykami, po hebrajsku Hasmanaim. W miejscowości Modein, dokąd się schronił Matatiasz wraz z pięcioma synami, zjawili się wysłannicy Antiocha IV, żądając złożenia ofiary zgodnie z zarządzeniem królewskim. Kiedy urzędnik zażądał, by Matatiasz pierwszy złożył ofiarę, doszło do tumultu, podczas którego Matatiasz własnoręcznie zabił wysłannika króla (r. 167).
Z obawy przed pościgiem Matatiasz z synami i zwolennikami zbiegł w góry. Zapoczątkowany przez niego ruch rozszerzył się szybko, dołączyli się bowiem do jego grupy przedstawiciele fanatycznych wrogów hellenizmu, zwani Chas- sidim, gotowi do największych poświęceń w obronie re lig ii32. Wzmocnieni w ten sposób, rozpoczęli Hasmonejczycy walkę z monarchią syryjską, ale równocześnie zwalczali zhellenizowanych Żydów, napadając i niszcząc wsie przez nich zamieszkałe, zmuszając ich do ucieczki do miast greckich, obalając ołtarze wzniesione przez zwolenników kultów helleńskich. Po śmierci Matatiasza dowództwo nad powstańcami objął trzeci jego syn Juda, któremu nadano przydomek Młot, M akkabi33. Od niego ruch powstańczy nazwany został ma- chabejskim, podobnym przydomkiem określeni zostali jego bracia, a księgi opisujące przebieg powstania otrzymały nazwę ksiąg machabejskich. Juda opracował plan walki, dążąc do zwiększenia siły bojowej powstańców tak, by mogli podjąć równorzędną walkę z siłami Seleucydów. Wśród zarządzeń Judy było też uchylenie zakazu walki i noszenia broni w dzień sabatu. Następnie Juda zorganizował Żydów w większe zespoły celem stoczenia boju z głównymi siłami Antiocha IV, co miało doprowadzić do rozstrzygnięcia konfliktu.
Przygotowani w ten sposób powstańcy odnieśli nad wojskami syryjskimi kilka zwycięstw. Epifanes był zresztą zbyt zaangażowany w rozgrywkę z państwem Partów, którzy stopniowo zajmowali Iran, by mógł rzucić do walki z powstańcami poważniejsze siły. Mianowany przez niego na czas nieobecności w Antiochii wielkorządca zachodniej połaci państwa, Lyzjasz, zbiera! przeciw powstańcom poważniejsze siły, które oddane zostały pod dowództwo Nikanora. Wojsko to poniosło jednak pod Emaus nową klęskę. Powstańcy bowiem, znając dobrze teren, urządzili zasadzkę i zaatakowali nie przygotowane do walki wojska Nikanora, rozbijając je. W tej sytuacji sam wielkorządca Lyzjasz postanowił wyprawić się przeciw powstańcom. W czasie jego kampanii doszło między walczącymi stronami do nawiązania rozmów, które doprowadziły do złagodzenia pewnych dawnych zarządzeń Epifanesa. Żydzi uzyskali prawo przebywania w Jerozolimie w określone dni świąteczne oraz w celu załatwienia interesów. Wykorzystując nową sytuację. Juda wraz ze swymi zwo-%lennikami zjawił się w Jerozolimie (164 r.) i zniszczył ołtarz Zeusa olimpijskiego; świątynia została na nowo poświęcona Jahwe. Ponieważ Juda obawiał się, by mieszkający w zamku Akra zhellenizowani Żydzi nie dokonali jakiegoś wypadu przeciw świątyni, postanowił zbudować mur z kilkoma wieżami
OKRES HELLENISTYCZNY I RZYMSKI 357
i osadzić w tej fortecy załogę. Odtąd Jerozolima stała się dla Machabeuszy punktem oporu i schronienia w dalszej walce. Niewątpliwie akt ten, który zatarł w pamięci mieszkańców Jerozolimy wystąpienie Antiocha IV z r. 167, znacznie wzmocnił siły opori^ powstańców. Spowodował on również powstanie specjalnego gatunku literackiego, tzw. opokaliptyki, usiłującej wyjaśnić i zgłębić istotę i tendencję zmian, jakie dokonywały się w społeczeństwie34.
W tej sytuacji śmierć Epifanesa, która nastąpiła w toku wyprawy podjętej przeciw Partom w r. 164/3, wydała się powstańcom widomym dowodem słuszności ich walki i zapowiedzią zwycięstwa. W rzeczywistości konsekwencją śmierci Antiocha IV był zamęt wewnętrzny, jaki zapanował w monarchii syryjskiej za rządów małoletniego Antiocha V Eupatora. Sytuacja jednak w Palestynie nie układała się mimo to pomyślnie dla powstańców. Sąsiadujące bowiem z Żydami ludy przejęte były obawą przed agresywnością powstańców, których sukcesy w walce z wojskami syryjskimi, ponowne opanowanie i obwarowanie części Jerozolimy, były zapowiedzią wzmożonej akcji Izraela. Toteż w różnych miastach i osadach zaczęto masakrować Żydów, a to z kolei pociągnęło represje ze strony Judy. Ponieważ jego siły były jeszcze słabe, tak że nie mógł skutecznie interweniować z powodzenie w kilku miejscach, zdecydował się na przesiedlenie Żydów z terenu Galilei, z obszarów położonych na wschód od Jordanu, do Judei. Dalszym dowodem słabości sił Machabeuszy były porażki, jakie ponosili w starciach z wojskami Seleucydów. Najpoważniejszą z nich poniósł Juda, kiedy postanowił zaatakować Akrę i podjąć próbę jej zdobycia. Jednakże poniósł ciężką klęskę w walce z nadciągającymi z odsieczą wojskami królewskimi i musiał szukać schronienia w Jerozolimie. Ta z kolei została zamknięta oblężeniem przez wojska syryjskie. Z trudnej sytuacji wyratowały powstańców niepokoje, jakie wybuchły w Antiochii, stolicy państwa Seleucydów, co skłoniło Antiocha V i jego doradców do zawarcia z Judą porozumienia, którego głównym punktem było zagwarantowanie Żydom swobody religijnej, ale pod warunkiem wydania Jerozolimy. Niewątpliwie ten krok Antiocha V był wyłomem w polityce hellenizacyjnej Epifanesa i wiązał się z ciężkim położeniem państwa. Jednakże doraźnie mógł on przynieść Se- leucydom pewną korzyść, gdyż obliczony był na zjednanie sobie części społeczeństwa żydowskiego, tzw. Chassidim, którym zależało wyłącznie na swobodnym wykonywaniu praktyk religijnych. Warunki porozumienia Antiocha V z Judą miały więc na celu wywołanie wśród powstańców rozłamu 35.
Tymczasem w kołach Machabeuszy dojrzewał plan o charakterze politycznym. Było nim dążenie do uzyskania niepodległości dla gminy jerozolimskiej i przyległych obszarów i założenie własnego państwa. Wobec ogromnego wzrostu władzy kapłanów, teokracji, tego rodzaju zamysły musiały doprowadzić do rozłamu społeczeństwa żydowskiego, którego poważna część nie była zainteresowana w rozgrywkach politycznych 36. W dalszym jednak ciągu trwała walka z monarchią syryjską, w której tymczasem władzę objął Demetriusz I Soter, dotąd przebywający w Rzymie jako zakładnik. Stronnictwo bowiem hel- lenizujące, sprzyjające Seleucydom, z niejakim Alkimosem, dawnym Johimem
358 JÓZEF WOLSKI
na czele, piastującym godność arcykapłana, szukało oparcia u nowego władcy. Zręczna polityka władców syryjskich doprowadziła do pomyślnej dla nich konstelacji. Zhellenizowani bowiem Żydzi połączyli się z Chassidim przeciw Machabeuszom. Rozłam w gminie jerozolimskiej doprowadził do ciężkich walk między zwalczającymi się stronami. W tej sytuacji Juda zaatakował wojska syryjskie pod miejscowością Magdale, ale poniósł klęskę i sam zginął. Śmierć jego była ciężkim ciosem dla obozu Machabeuszy. Bracia Judy, Szymon i Jonatan, z trudem skupili koło siebie gromadę wojowników gotowych walczyć do upadłego. Śmierć arcykapłana Alkimosa pozwoliła im pozyskać nowych zwolenników z obozu pozbawionego przywódcy i odgrywać w gminie przewodnią rolę.
Wydarzeniem o szczególnym znaczeniu dla powstańców był wybuch sporu w łonie monarchii syryjskiej pomiędzy Demetriuszem I Soterem a pretendentem do tronu, Aleksandrem Balasem. Ten ostatni, chcąc sobie pozyskać poparcie powstańców, zwłaszcza Jonatana, najzdolniejszego z braci Machabeuszy, mianował go w r. 152 arcykapłanem, a później nadał mu dalsze uprawnienia, które uczyniły go wojskowym i cywilnym namiestnikiem Judei37. Akt ten miał poważne następstwa dla układu wewnętrznych stosunków w Palestynie. Jedynie bowiem część Chassidim uznała Jonatana arcykapłanem, część druga natomiast odrzuciła ten wybór i opuściła Jerozolimę. Ta grupa, jak się zdaje, osiedliła się nad Morzem Martwym w Qumran i założyła tam gminę Esseńczyków 38. Ci, którzy pozostali w Jerozolimie, tzw. Faryzeusze, stali się świeckimi badaczami i komentatorami prawa żydowskiego39.
Tymczasem Jonatan wykorzystał dalsze osłabienie władzy Seleucydów i opanował znaczne terytoria położone na południe od Samarii, zamieszkałe zresztą przeważnie przez Żydów. Jednakże ostatecznie Jonatan, którego umiejętność lawirowania wśród spierających się o koronę syryjską pretendentów przyniosła umocnienie pozycji gminy jerozolimskiej, dostał się do niewoli syryjskiej i tu poniósł śmierć w r. 143. Funkcję arcykapłana objął po nim starszy jego brat, Szymon. Jego wielkim osiągnięciem było zdobycie po długim oblężeniu Akry, a ten sukces był równoznaczny-z likwidacją panowania Seleucydów na terenie Judei. Po zdobyciu Joppe i zapewnieniu sobie dostępu do morza wyzyskał Szymon dalszy rozkład monarchii Seleucydów i zdobył dla siebie tytuł etnorchy, a więc oficjalnie uznanego przez Syrię władcy nad p le mieniem żydowskim. Zapewniwszy sobie według tradycji żydowskiej poparcie Rzymu, z którym zawarł sojusz40, mógł się Szymon szczycić zasługą odnowienia po wiekach dawnego- państwa izraelskiego, kiedy niespodzianie wraz z dwoma synami padł ofiarą zamachu. Ocalały syn Szymona, Jan, objął po nim urząd arcykapłana i etnarchy, przyjąwszy tytuł Hirkana. Początkowy okres jego rządów nie był pomyślny. Energiczny bowiem władca syryjski, Antioch VII Sidetes, wyprawił się do Judei, obiegł Jerozolimę i zdobył ją, niszcząc następnie jej mury. Chwilowe to niepowodzenie powetowane zostało po śmierci Antiocha VII, w czGsie wyprawy przeciw Partom, przez sukcesy odniesione w walce z Samarytanami, zdobycie, a następnie zniszczenie ich świątyni
OKRES HELLENISTYCZNY I RZYMSKI 359
na górze Garizim. Realizując korzystną z punktu widzenia interesów Judei politykę, skierował się Hirkan przeciw Idumejczykom, których zmusił do uznania zwierzchnictwa Jerozolimy i narzucił im obrzezanie. Te znaczne sukcesy Hir- kana możliwe były dzięki ciągłym sporom dynastycznym w rodzinie Seleucy- dów. Hirkan postanowił je w pełni wyzyskać przez podbój Samarii. Opanowawszy uprzednio Sychem, uderzył na Samarię, która broniła się przez rok (108/7), ale ostatecznie została zdobyta i zniszczona, a mieszkańcy sprzedani do niewoli. Z kolei Hirkan zaatakował miasta leżące nad Morzem Śródziemnym, aż do góry Karmel, i nie napotykając na poważniejszy opór wcielił je do swego państwa. By zabezpieczyć sobie ich posiadanie, Hirkan odnowił z Rzymem przymierze. W ten sposób Hirkan reaktywował dawne państwo judzko- -izraelskie w rozmiarach zbliżonych do monarchii Dawida i Salomona.
Mniej pomyślnie ułożyły się stosunki w obrębie samej gminy. Rozdiwięki wywołane były postawą Faryzeuszy, którzy potępiali wojowniczość arcykapłana i żądali oddzielenia funkcji kapłańskiej od świeckiego dowództwa. W tej sytuacji Hirkan zbliżył się do grupy Saduceuszy, bardziej umiarkowanej, nie stosującej w życiu przepisów ściśle wypełnianych przez Faryzeuszy41.
Śmierć Hirkana (104 r.) zapoczątkowała w Palestynie okres walk wewnętrznych. Zwycięzcą z nich wyszedł początkowo najstarszy syn Hirkana Arystobul, ale po krótkich jego rządach władzę objął młodszy jego brat, Jonatan, który nadał sobie greckie imię Aleksander oraz przydomek Jannaios (103—76 r.).
Ważnym krokiem nowego władcy Judei było przyjęcie tytułu królewskiego, co w pełni potwierdzało suwerenność państwa judzkiego wobec sąsiednich ludów, zwłaszcza zaś wobec monarchii Seleucydów. Monety bite przez Jonatana noszą greckie i hebrajskie napisy: „arcykapłan Jonatan i wspólnota Hebrajczyków“ albo „król Aleksander’1, względnie „król Jonatan“ 42. Za jego rządów dokonał się dalszy krok na drodze do wyodrębnienia władzy świeckiej od kapłańskiej, co więcej, do wysunięcia władzy królewskiej ponad kapłańską. Wiązało się to z ekspansyjną polityką Aleksandra. Przyniosła mu ona pewne sukcesy, a mianowicie opanowanie Gazy. Nie obeszło się jednak bez porażek. Za rządów Aleksandra królestwo hasmonejskie przekształciło się w orientalną despotię, która zatraciła cechy dawnego arcykapłaństwa. Na tym tle przy końcu rządów Jonatana zaostrzył się konflikt między królem a Faryzeuszami, którzy cieszyli się poparciem mas ludowych. Po śmierci Aleksandra przejęła władzę jego żona, Salome Aleksandra. Idąc za radą męża, pogodziła się z Faryzeuszami, zapewniając im poważny wpływ na sprawy państwa. Arcykapłanem został uległy jej syn, Hirkan II, ale sytuacja w rodzinie hasmo- nejskiej nie była wyjaśniona, do tego bowiem stanowiska pretendował również młodszy syn Aleksandra, ambitny Arystobul.
Rozgrywki na dworze jerozolimskim toczyły się równocześnie z wydarzeniami, które oznaczały kres świetności wielkiego ongiś państwa Seleucydów43. Jego resztki opanowane zostały przez króla Armenii, Tigranesa. Jednakże pozycja jego została zachwiana na skutek interwencji Rzymu, który zażądał od Tigranesa wydania zbiegłego na jego dwór króla Pontu, Mitrydatesa VI, za
360 JÓZEF WOLSKI
ciekłego wroga Rzymu. Wobec odmowy Tigranesa doszło do wojny Armenii z Rzymem, zakończonej upadkiem państwa armeńskiego i zdobyciem przez Rzymian jego stolicy, Tigranocerty, złupionej następnie przez wojska Lukullusa. Młody Arystobul postanowił wykorzystać zamieszanie na Wschodzie, by odebrać Hirkanowi II godność arcykapłana, i mimo pomocy, jaką za sprawą Idumejczyka Antypatra udzielił temu ostatniemu władca plemienia Nabatej- czyków Aretas, wyparł go z Jerozolimy, w której z kolei został oblężony przez Hirkana i jego sojuszników (r. 63).
W tym momencie zjawił się na terenie Syrii Emiliusz Skaurus, wysłannik Pompejusza, który po Lukullusie objął dowództwo wojsk rzymskich na Wschodzie. Wpływ Rzymu na Wschodzie od czasu zwycięskiej wojny z Antiochem III, zakończonej pokojem w Apamei (r. 188), nieustannie rósł, a działalność Pompejusza była już na tym terenie początkiem aktywnej ingerencji nadtybrzań- skiej potęgi. Po okresie, w którym decydującą rolę w Palestynie odgrywali La- gidzi, a następnie Seleucydzi, zaczęła nad tym krajem ciążyć twarda, bezwzględna ręka wodzów rzymskich, często oceniających słuszność jakiejś sprawy przez pryzmat osobistych korzyści. Pompejusz, załatwiwszy sprawę Syrii, zamienionej na rzymską prowincję (r. 64), zjawił się w następnym roku w Damaszku, rozsądzając sporne sprawy przedstawione mu przez tłumnie napływających władców Wschodu. W Damaszku pojawili się również posłowie Arystobula i Hirkana, nadto zaś Faryzeuszy, którzy domagali się likwidacji władzy królewskiej i przywrócenia dawnej kapłańskiej, godności arcykapłana, nawet za cenę uznania zwierzchnictwa Rzymu nad Judeą. Pompejusz, być może pod wpływem zabiegów dyplomatycznych Idumejczyka Antypatra, zaczął skłaniać się na stronę Hirkana, tak że Arystobul zbiegł do Judei i po dalszych niekorzystnych dla siebie pertraktacjach z Pompejuszem postanowił bronić się w Jerozolimie. Z obawy jednak przed zbliżającymi się wojskami rzymskimi poddał się Pompejuszowi. Sama jednak Jerozolima oparia się Rzymianinowi i dopiero po długim oblężeniu została zdobyta. W czasie szturmu miasto zostało częściowo spalone i zniszczone, a wielu mieszkańców straciło życie lub dostało się do niewoli. Sam Pompejusz ze swym otoczeniem wkroczył do świątyni, do miejsca świętego, ale nie naruszył nagromadzonych tam skarbów.
Będąc panem sytuacji, podjął Pompejusz kroki celem ustabilizowania stosunków w Palestynie44. Prawdopodobnie, by zjednać sobie Faryzeuszy, nadał Pompejusz Hirkanowi jedynie tytuł arcykapłana, likwidując monarchię i przywracając w ten sposób stosunki ustrojowe z okresu panowania perskiego. Palestyna została podporządkowana namiestnikowi rzymskiemu w Syrii, mury jerozolimskie zburzono, a Judea musiała płacić Rzymowi daninę. Pompejusz podjął dalsze kroki o charakterze administracyjnym, ograniczając obszar podległy arcykapłanowi do właściwej Judei oraz pewnych terenów położonych na wschód od Jordanu. Wydzielono natomiast miasta greckie leżące na wschód od rzeki Jordan, tworząc z nich związek zwany dekapolis (dziesięciu miast). Uniezależniona została od Judei Samaria, oraz miasta Gaza i Scyto- polis, podbite i wcielone do państwa żydowskiego za królów hasmonejskich.
OKRES HELLENISTYCZNY I RZYMSKI 361
Decyzje Pompejusza musiały odbić się silnym echem w całej Palestynie, zwłaszcza zaś w Jerozolimie. Społeczeństwo żydowskie, po okresie ekspansji wyzyskującej słabość i upadek państw hellenistycznych, zwłaszcza Seleucy- dów, znów natrafiło na potężnego przeciwnika, który rozwiązał problemy palestyńskie zgodnie ze swoim punktem widzenia, nie chcąc dopuścić do powstania na Wschodzie żadnej poważniejszej siły. Trudność nowej sytuacji polegała na tym, że Rzym, należący do innego środowiska kulturalnego, zwykł rozwiązywać sprawy obcych ludów w sposób brutalny, nie licząc się z żadnymi względami. Od pierwszej też interwencji rzymskiej stosunki między obu nierównej siły kontrahentami ułożyły się niepomyślnie, dochodziło do starć, zwłaszcza że w Judei działał zbiegły z niewoli rzymskiej synt Arystobula, Aleksander.
Nowy okres w dziejach Palestyny otwiera era wojen domowych w Rzymie. Kiedy zwycięski pod Farsalos (48 r.) Cezar zjawił się w Aleksandrii i tu znalazł się w trudnym położeniu, wśród uczestników odsieczy zorganizowanej dla niego na terenie Syrii nie brakło wojsk żydowskich, które przyprowadził Antypate r45 oraz Hirkan II. Po tryumfie Cezara, mimo usiłowań przedstawicieli dynastii hasmonejskiej z linii Arystobula, władca rzymski opowiedział się po stronie Hirkana II, w którego rodzie funkcja arcykapłana miała być odtąd dziedziczna. Natomiast Antypater w uznaniu zasług mianowany został namiestnikiem Judei. Korzystając z pozwolenia Cezara odbudował Antypater, którego pozycja stale się wzmacniała, mury Jerozolimy. Wyzyskując swe dobre stosunki z Rzymem przeprowadził także nominację swego starszego syna Fa- zaela na namiestnika Judei, młodszego zaś Heroda na takie samo stanowisko w Galilei. Zabiegając o swe interesy rodzinne, kierował również Antypater z powodzeniem polityką Hirkana II i uzyskał od Cezara dla Żydów znaczne przywileje. Mogli odtąd poruszać się swobodnie po całym obszarze państwa rzymskiego, wyznawać swą religię, a arcykapłan z tytułu etnarchy, a więc jakby przywódcy ludu, miał prawo rozstrzygać spory, jakie powstałyby na tle interpretacji prawa czy zwyczajów46.
Rozgrywki zewnętrzne, których widownią stał się Rzym po śmierci Cezara, odbiły się również na sytuacji Palestyny. Doniosłym wydarzeniem było otrucie wśród tajemniczych okoliczności Antypatra. Jego miejsce zajęli synowie, co z kolei dało broń do ręki synowi Arystobula, Antygonowi. Oskarżał on mianowicie Fazaela i Heroda, że pozbawili wszelkiej władzy Hirkana. W tej sytuacji wielka inwazja Partów i sprzymierzonego z nimi Labienusa na teren Syrii wprowadziła do rozgrywki nowy czynnik. Z pretensjami do Judei wystąpił teraz Antygonos i przedstawiając swych przeciwników jako sojuszników Rzymu pozyskał poparcie Partów. Jerozolima została opanowana przez Partów, Hirkan II i Fazael dostali się w ich ręce, królem zaś i arcykapłanem został Antygonos 47. By uniemożliwić w przyszłości Hirkanowi piastowanie funkcji arcykapłana, polecił Antygonos okaleczyć go przez obcięcie uszu. Herod, zmuszony do ucieczki, nie zrezygnował z walki. Udał się do Rzymu, gdzie zdołał pozyskać dla siebie triumwirów, Antoniusza i Oktawiana. Dzięki nim uzyskał nominację na króla Judei, zatwierdzoną następnie uchwałą senatu. Przyszłe losy króles
362 JÓZEF WOLSKI
twa Heroda związane były ściśle z powodzeniem oręża rzymskiego na Wschodzie. Zwycięstwo wodza rzymskiego Wentydiusza Bassusa, legata triumwira Marka Antoniusza, najpierw nad Labienusem, później zaś nad królewiczem partyjskim Pakorusem pod Gindaros, stworzyło nową sytuację militarną na Wschodzie. Herod bowiem, walczący ze zmiennym powodzeniem z Antygo- nem, który dla pozyskania sobie Żydów przyjął sławne imię Jonatan, uzyskał teraz silne rzymskie poparcie. Wspólna akcja wojsk Heroda i Rzymu doprowadziła po sukcesach w otwartym polu do oblężenia Jerozolimy i do jej zdobycia. Antygonos potraktowany został w sposób niegodny króla i stracony, wyłącznym panem Judei został teraz Herod, choć oczywiście zależny był od Rzymu i od jego reprezentanta, Antoniusza 48.
Sytuacja Heroda nie była łatwa, musiał on bowiem przeciwstawić się zakusom ambitnej królowej Egiptu Kleopatry, której plany ekspansji obejmowały również Judeę. Herod z wielką zręcznością umiał pokonać te trudności, jak również te, które w jego mniemaniu groziły mu w kraju. Środkiem najczęściej przez niego stosowanym, wypróbowanym zresztą w kręgu orientalnych despotów, było zabójstwo. Konieczność polityczna, obawa przed zakusami ze strony rodziny hasmonejskiej popchnęły Heroda do wystąpienia przeciw jej przedstawicielom, których nieubłaganie tępił. Dzięki umiejętnej polityce zdołał Herod utrzymać się w łaskach Antoniusza, mimo wrogości Kleopatry, i z równą zręcznością potrafił później zapewnić sobie względy nowego władcy imperium rzymskiego, Oktawiana, który pozostawił go królem Judei i przeprowadził odpowiednią uchwałę senatu (30 r. p.n.e.). Wynagradzając usługi Heroda włączył Oktawian do jego państwa poprzednio przez Pompejusza wydzielone terytoria, przede wszystkim Samarię, oraz na wybrzeżu Joppę i G azę 49. Herod mógł teraz uważać swe królestwo za ustabilizowane, z tym też większą bezwzględnością prześladował wszystkich swych potencjalnych przeciwników, zwłaszcza z rodziny hasmonejskiej, a to starego Hirkana II, swą żonę Mariamme, później również swych synów z tego związku, a tuż przed śmiercią kazał stracić swego najstarszego syna, Antypatra.
Ta postawa Heroda zraziła do niego ogromną część społeczeństwa w Judei, toteż Herod szukał zabezpieczenia przed zamachami, otaczając się najemnikami rekrutującymi się z Traków, Germanów i Galów. Głównym motywem jego polityki zewnętrznej było szukanie oparcia w Rzymie, schlebianie Oktawianowi. Uznany za sprzymierzeńca, socius populi Romoni, starał się Herod przez rozmaite akty wewnętrzne wzmocnić swą pozycję wobec Rzymiani cesarza. Zgodnie z tendencją panującą na Wschodzie, otworzył Herod w swym państwie szeroko wrota dla wpływów hellenizmu, budując według wzorów hellenistycznych miasta, np. Cezareę n,a wybrzeżu, przekształcając Samarię na cześć cesarza Augusta na Sebaste (po grecku to samo, co po łacinie Augustus). W miastach tych budował teatry, amfiteatry, hipodromy. Szczególnie popierał kult ubóstwionego cesarza, budując dla niego osobną świątynię. Licznymi darami i budowlami wzbogacił Herod wielkie miasta śródziemnomorskie z Atenami na czele, które za to czciły go napisami pochwalnymi.
OKRES HELLENISTYCZNY I RZYMSKI 363
Ten rodzaj działalności rozwijał jednak Herod poza Jerozolimą, która utrzymała charakter miasta żydowskiego. W Jerozolimie wspaniale odbudowano świątynię. Rozbudowane też zostało samo miasto, które Herod wyposażył w wodociągi i inne budowle użytkowe. By odebrać mieszkańcom Jerozolimy wszelką ochotę do powstania przeciw jego władzy, zbudował Herod w sąsiedztwie świątyni twierdzę, nazwaną na cześć Antoniusza Antonią.
Ta ogromna działalność budowlana Heroda, wystawność jego dworu, podarki dla Rzymian wymagały znacznych sum, ściąganych w formie podatków z ludności. Niewątpliwie długi okres pokoju sprzyjał rozwojowi gospodarki, jednakże położenie ludności było ciężkie50. Toteż Herod obawiając się zamieszek wprowadził zniżki podatkowe. Wrogiego stosunku do władcy nie taili jednak także Faryzeusze, których uczucia religijne Herod obrażał. Na domiar złego Herod ściągnął na siebie niełaskę Augusta, podejmując wyprawę przeciw plemieniu Nabatejczyków, a więc wykraczając poza granice swego królestwa. Wprawdzie Herodowi udało się ułagodzić cesarza, ale dawny stosunek nie został już przywrócony.
Śmierć Heroda (4 r. p.n.e.), przed którą odbył się jeszcze na całym obszarze imperium rzymskiego wspomniany w Nowym Testamencie spis ludności dla celów podatkowych (Łk 2,1—3), przyniosła rozbicie jego państwa na trzy dzielnice, przydzielone jego synom: Antypatrowi, Archelaosowi i Filipowi. Jednakże od tego momentu zaznacza się coraz silniejsza ingerencja rzymska w sprawy Palestyny. W zależności od kaprysu cesarza państewka żydowskie są likwidowane i zamieniane na prowincję prokuratorską, względnie znów przywracane. Ta polityka nie pozostała bez wpływu na nastroje w Judei, i w ogóle w Palestynie. Cechą charakterystyczną tego okresu jest powstanie nowego ugrupowania o nastawieniu antyrzymskim, tzw. Zelotów, których przywódcą był G alile jczyk Juda 51. Od czasów likwidacji państwa Archelaosa, obejmującego Judeęi Samarię, stała w Jerozolimie załoga rzymska, stacjonująca w twierdzy Antonia. Na układ stosunków w kraju i w mieście wywierać począł w coraz większym stopniu wpływ prokurator, który nie mieszał się jedynie do spraw czysto religijnych. Pieczę nad kultem sprawował w dalszym ciągu arcykapłan, któremu pomagała w pełnieniu funkcji rada, zwana synedrion, sanhedryn 52. Wśród rzymskich prokuratorów tego okresu w szczególny sposób zapisał się Poncjusz Pilatus (Piłat Nowego Testamentu)53. Był zaufanym człowiekiem wszechwładnego w pierwszej fazie rządów cesarza Tyberiusza (14—37 n.e.) prefekta pretorianów, gwardii cesarskiej, Sejana. Podobno Sejan nienawidził Żydów, planował nawet ich wytępienie. Piłat dopuścił się poważnych wykroczeń obrażających uczucia religijne ludności Palestyny, co przyczyniło się do wzrostu nastrojów antyrzymskich w kraju. Szczególnie oburzyło mieszkańców Jerozolimy wprowadzenie rzymskich znaków wojskowych z podobizną cesarza, czego nie praktykowali poprzednicy Piłata.
Jak wiadomo, Piłat przyczynił się do procesu i ukrzyżowania Jezusa Chrystusa, założyciela religii chrześcijańskiej (między 30 a 33 r. n.e.) 54. Na atmosferę religijną panującą w Palestynie na przełomie nowej ery wiele światła
364 JÓZEF WOLSKI
rzuciły dokumenty znalezione w Qumran, związane najprawdopodobniej z gminą Esseńczyków, którzy jeszcze w II w. p.n.e. wyemigrowali nad Morze Martwe i założyli tam rodzaj klasztoru o specjalnej regule55. Wprawdzie ich siedziba została ok. r. 30 p.n.e. zniszczona na skutek trzęsienia ziemi, ale wkrótce ją ponownie odbudowano. Działalność gminy z Qumran nie jest jeszcze w pełni znana, nie wszystkie bowiem dokumenty, odkrywane kolejno od r. 1947, zostały opublikowane, a również ich interpretacja nastręcza wiele trudności, zwłaszcza jeśli chodzi o ocenę ich związku z początkami chrześcijaństwa. W każdym razie teksty z Qumran przyczyniły się do wzbogacenia wiedzy o tendencjach panujących w tym czasie w społeczności żydowskiej. Teksty starotestamentowe znalezione w Qumran, których spisanie — zgodnie z danymi archeologicznymi popartymi wynikami badań metodą węgla radioaktywnego C -14 - przypada na czas od II w. p.n.e. do wojny żydowskiej w 70 n.e., cofają o tysiąc lat znajomość tradycji biblijnej i dostarczają nowych kryteriów dla oceny historii jej rozwoju.
Rozbita na różne jednostki administracyjne, w okresie panowania cesarza Kaliguli (37—41 n.e.) została Palestyna raz jeszcze zjednoczona pod rządami Agrypy 56. Kierując się jednak tendencjami absolutystycznymi, zażądał Kali- gula umieszczenia swej podobizny w świątyni jerozolimskiej, co spowodowało w Palestynie wzrost napięcia. Trudnej sytuacji położyła kres śmierć Kaliguli. Cesarz Klaudiusz (41—54 r.n.e.) zniósł zarządzenie poprzednika.
Pragnąc okazać swój ścisły związek z judaizmem wystąpił Agrypa przeciw gminie chrześcijańskiej57, której obecność w tym czasie w Jerozolimie potwierdzają ponadto odkryte ostatnio znaki krzyża na cmentarzysku. Wraz ze śmiercią Agrypy (44 r.n.e.) zakończyła się historia niepodległego państwa żydowskiego w Palestynie, Klaudiusz bowiem zamienił je na prowincję rzymską. Decyzja ta wiązała się z ogólną tendencją do przekształcania państw lennych a więc tylko zależnych od Rzymu, w prowincje, czyli tereny pozostające w bezpośrednim władaniu imperium. Obecność Rzymian, obojętność ich, a nawet wrogi stosunek do Żydów, oraz niezręczna polityka często zmieniających się prokuratorów przyczyniły się do spotęgowania nastrojów antyrzymskich w Palestynie.
Winę za wybuch wojny, która miała katastrofalne następstwa dla społeczności żydowskiej w Palestynie, w dużym stopniu ponosili prokuratorzy rzymscy. Byli to ludzie, nawet według opinii samych Rzymian, nieudolni, nie cofający się przed aktami gwałtu, myślący jedynie o wzbogaceniu się. Takimi byli zwłaszcza Antoniusz Feliks i Gessiusz Florus, których funkcjonowanie przypada na rządy cesarza Nerona (54—68 n.e.)58. Ludność Palestyny ogarnęło wrzenie, nie brak było i ze strony Żydów aktów gwałtu, których dopuszczali się przede wszystkim wrogo do Rzymian nastawieni Zeloci, a zwłaszcza ich najbardziej bojowa grupa, zwana Sykaryjczykami (sicorii — nożownicy). Do zaognienia sytuacji przyczyniły się nastroje, które znajdowały wyraz w przepowiedniach głoszących nadejście żydowskiego panowania nad światem. Niewątpliwie część społeczeństwa żydowskiego a wśród niej arcykapłan Agrypa, starała się
OKRES HELLENISTYCZNY I RZYMSKI 365
działać pojednawczo, świadoma beznadziejności rozgrywki wojennej. Jednakże Zeloci opanowali lud i terrorem zmuszali przeciwników do milczenia.
W tej sytuacji drobne wydarzenie doprowadziło do wybuchu. Kiedy mianowicie Żydzi opóźnili się z zapłatą podatków, prokurator Gessiusz Florus poleci! dopełnić brakującą sumę ze skarbów świątyni. By zapobiec ewentualnym rozruchom, wysłał Florus do Jerozolimy oddziały rzymskie, które za sprawą Agrypy przyjęte zostały bez oporu. Jednakże w czasie przemarszu przez ulice Jerozolimy żołnierze rzymscy, działając zresztą zgodnie z rozkazem, nie odpowiedzieli na pozdrowienia Żydów. Ten drobny pozornie incydent doprowadził do starcia. Próby uspokojenia umysłów nie dały rezultatu, przewagę uzyskali Zeloci, którzy wymusili zaprzestanie składania ofiar dla cesarza59. Mimo interwencji Agrypy doszło w Jerozolimie do walk, w toku których zamek Antonia został zdobyty, a wycofujący się oddział rzymski wbrew porozumieniu wy-
78. Napis Piłata znaleziony w Cezarei: [Caesarien]s[ibus] Tiberieum [Ponjtius Pilatus [Praefjectus Juda[ea]e [d]e[dit], wg Bo Reicke, L. Rost, op. cit., szp. 1472, t. III).
366 JÓZEF WOLSKI
bity do nogi. W czasie walk zginął arcykapłan Agrypa, spalono jego pałac, a spieszące z odsieczą wojska rzymskie poniosły porażkę (66 r.n.e.). Wykorzystując sukces, obóz wojenny, na którego czele stał Manahem, syn przywódcy Zelotów, Judy, zaatakował miasta nadbrzeżne i dokonał tam masakry ludności nieżydowskiej. Ponieważ w wielu miastach syryjskich w odwecie za ten czyn zaczęto mścić się na Żydach, całą prowincję ogarnęło wrzenie. Powstańcy, wykorzystując zaskoczenie, opanowali teraz całą Judeę i przyległe terytoria i przygotowywali się do walki z Rzymem. W tym celu podzielili Palestynę na jednostki wojskowe, przydzielając im naczelników. Jednym z nich był Józef, przyszły historyk wojny żydowskiej.
Tymczasem w Rzymie zapadła decyzja stłumienia powstania przy użyciu wszelkich stojących do dyspozycji sił. Wodzem armii rzymskiej mianowany został przez Nerona T. Flawiusz Wespazjanus, przyszły cesarz. Wespazjan dysponował armią liczącą ok. 60 000 ludzi, w tym trzema pełnymi legionami, oraz licznymi wojskami posiłkowymi przysłanymi przez sprzymierzeńców rzymskich na Wschodzie. Postępując metodycznie, opracował Wespazjan plan kampanii, którego istotnym punktem było opanowanie Jerozolimy, ale dopiero po uprzednim wyparciu powstańców z całego zajętego przez nich terytorium. Realizując ten plan, zaatakował Wespazjan najpierw Galileę, gdzie przy oblężeniu twierdzy Jotapaty w ręce Rzymian dostał się Józef. Sytuacja wśród powstańców nie sprzyjała zmobilizowaniu wszelkich sił do podjęciai wykonania jednolitego planu operacyjnego. Na terenie Galilei działał Jan z Ciskali, który nie tylko nie chciał się podporządkować Józefowi, ale oskarżał go o chęć opanowania miasta i narzucenia swojej władzy. Tymczasem Wespazjan systematycznie okrążał Jerozolimę i opanował tereny leżące nad Morzem Martwym. Wtedy to (r. 67 n.e.) zniszczona została osada Oumran, jednakże przedtem jeszcze jej mieszkańcy przenieśli swą bibliotekę do jaskiń,, w których została ona odnaleziona w r. 1947 i następnych co.
Wydarzenia w Rzymie, które doprowadziły do zamordowania Nerona i wyniesienie na tron cesarski Wespazjana, na pewien czas przyniosły osłabienie walk w Palestynie. Udając się do Italii, zlecił Wespazjan prowadzenie wojny swemu starszemu synowi Tytusowi, który kontynuował energicznie walkę z powstańcami. Czynił on w pierwszym rzędzie wielkie przygotowania do oblężenia Jerozolimy, by przez zdobycie głównego ogniska oporu zdusić powstanie. Z wiosną r. 70 n.e, Jerozolima została okrążona przez siły rzymskie liczące 6 legionów i znaczną ilość kohort oraz przez oddziały wschodnich sprzymierzeńców Rzymu. Sytuacja w odciętym mieście była trudna. Ogarnięci fanatyzmem Żydzi rozbici byli na grupy, które niepomne niebezpieczeństwa zewnętrznego toczyły ze sobą zażarte walki. Obok Jana z Giskali, który dowodził głównie oddziałami rekrutującymi się z Galilei, i Szymona bar Giora z Ge- razy, przywódcy oddziałów pochodzących z południowej Judei oraz z kraju Idumejczyków, wrogo nastawionych do Jana z Giskali, istniało trzecie ugrupowanie, dowodzone przez Eleazara syna Szymona. Każda z tych grup zajmowała odrębną część miasta. Jan z Giskali kwaterował w przedsionku świątyni.
OKRES HELLENISTYCZNY I RZYMSKI 367
Eleazar w przybytku tejże, a Szymon usadowił się w samym mieście. Między tymi ugrupowaniami toczyły się nieustanne walki uliczne, w toku których uległy zniszczeniu zapasy przygotowane na wypadek oblężenia. W mieście więc szerzył się głód. Zbrojne oddziały gotowe były jednak prowadzić walkę aż do końca.
Tytus zdecydował się przypuścić szturm od jedynej możliwej do zaatakowania strony, tj. od północy. Z innych stron bowiem góry skazywały atak na niepowodzenie. Z trudem i tyiko dzięki użyciu maszyn oblężniczych udało się Rzymianom wedrzeć do dolnego miasta, opanować zamek Antonia, a potem świątynię, która została spalona. We wrześniu zdobyto wreszcie i górne miasto. Walki w Palestynie nie ustały jednak, bowiem w twierdzach Macheront, Herodion i zwłaszcza na górze Masada nad Morzem Martwym bronili się fanatyczni Zeloci, aż do r. 73 61. Przeprowadzone na górze Masada prace wykopaliskowe przyniosły odkrycie wielu cennych zabytków z okresu Heroda, który tu zbudował sobie pałac, oraz z okresu pobytu Zelotów. Obok wartościowych rękopisów na Masadzie znaleziono papirusy, ostraka, a zwłaszcza cenne okazy monet powstańców. W r. 73 wobec grożącego upadku twierdzy cała jej załoga licząca ok. 900 ludzi popełniła samobójstwo. Społeczeństwo żydowskie zostało teraz z całą bezwzględnością ukarane za bunt przeciw rzymskiemu panowaniu. Według relacji Józefa Flawiusza do niewoli dostało się ok. 90 000 ludzi, liczba zaś zabitych oceniana była na milion. Żydzi odczuli teraz całą potęgę zwycięzcy62. W Jerozolimie, w ruinach miasta i świątyni stanął obozem legion rzymski. Wraz z likwidacją świątyni jako centrum kultu zniesiona została funkcja arcykapłana. Ten sam los spotkał radę synedrion. Ziemia należąca do Jerozolimy, zarówno prywatna jak i gminna, przeszła na własność cesarza. Płacony dotąd przez Żydów w całym imperium podatek na rzecz świątyni jerozolimskiej, w wysokości 2 drachm, został wprawdzie utrzymany, ale miał być odtąd przeznaczony na rzecz świątyni Jowisza kapitoliń- skiego. Równocześnie rząd rzymski podjął szereg posunięć natury administracyjnej, których celem było silniejsze włączenie Palestyny w organizm cesarstwa rzymskiego. Palestyna została uznana za odrębną prowincję, a kilka miast, między innymi Cezarea, otrzymało status rzymskich kolonii. W Emaus osadzono rzymskich weteranów, a Sychem — pod nazwą Flavia Neapolis — zostało zorganizowane jako greckie polis, miasto63.
Upadek powstania wpłynął na kierunek dalszego rozwoju judaizmu. O dłączyła się od niego, jeszcze w początkowej fazie wojny, gmina chrześcijańska. W obrębie judaizmu zakończyła się rola Saduceuszy, jedynymi jego reprezentantami stali się odtąd Faryzeusze. W tym środowisku, którego centrum przeniosło się teraz z Jerozolimy do Galilei, główną rolę odgrywać poczęli uczeni w piśmie, rabbinim, których dziełem było skomentowanie prawa, tj. Tory, w kilku wielkich zbiorach, a to Miszny i Talmudu. Powstanie tego ostatniego, opartego zresztą na Misznie, dokonało się w dwóch ośrodkach, galilejskim, kontynuującym tradycje jerozolimskie, oraz babilońskim - właśnie po wojnie żydowskiej, za Wespazjana. Praca nad tym zbiorem miała trwać wieki 64.
368 JÓZEF WOLSKI
Mimo ogromnego spustoszenia i wyludnienia kraju Palestyna zasiedlona była w swej przeważnej części przez Żydów, którym władza cesarska, podobnie zresztą jak na całym obszarze imperium, nie zabraniała żyć zgodnie z wymogami religii. Niewątpliwie rząd rzymski pragnął zniszczyć jedynie wspólnotę państwowo-religijną Żydów i zlikwidować jej centrum - Jerozolimę. Zdaniem Rzymian bowiem istnienie żydowskiego centrum religijnego przedstawiało niebezpieczeństwo dla cesarstwa. Stąd wypływała dalsza polityka Rzymu wobec społeczeństwa żydowskiego, wobec którego cesarstwo okazało się bardziej tolerancyjne aniżeli wobec chrześcijan. Jednakże ta polityka nie wpłynęła na uspokojenie umysłów, podrażnionych katastrofą. Wprost przeciwnie: Żydzi w dalszym ciągu oddawali się złudnym nadziejom na rychły upadek Rzymu, wiążąc z tym mesjanistyczne marzenia o odbudowie państwowości żydowskiej. Toteż kiedy w czasie wyprawy cesarza Trajana przeciw państwu Partów (114-117 n.e.) rozeszły się pogłoski o jego niepowodzeniu. Żydzi z Cyrenajki zerwali się do otwartego powstania, które objęło następnie znaczne obszary65. Poza Egiptem, gdzie głównym centrum powstania była Aleksandria, rozprzestrzeniło się ono na Syrię i Cypr. Zdaje się jednak, że w Judei i w Galilei nie doszło do poważniejszych walk. Powstanie to zostało stłumione przez Rzym dopiero po długotrwałych i niezwykle dla obu stron krwawych walkach.
Do ostatecznej rozgrywki na terenie Palestyny doszło za rządów cesarza Hadriana (117—138 n.e.). Prawdopodobnie w czasie pobytu na Wschodzie wydał Hadrian zarządzenie, które przewidywało zbudowanie na ruinach świątyni jerozolimskiej świątyni poświęconej Jowiszowi kapitolińskiemu. W iadomość o tym była sygnałem do wybuchu drugiej wojny żydowskiej (132—135 n.e.). Aczkolwiek jej zasięg ograniczony był do samej Judei i przylegających obszarów, to jednak w pewnym sensie ogarnęła ona całe imperium. Żydzi bowiem na całym obszarze państwa rzymskiego włączyli się do walki, bądź bezpośrednio, bądź też udzielając swym ziomkom pomocy finansowej. Rzym początkowo nie zdawał sobie sprawy z siły ruchu, dlatego zbagatelizował wybuch powstania, jednakże z biegiem czasu skoncentrował wielkie siły dla jego stłumienia. Powstańcy zaskoczyli, jak się zdaje, rzymską załogę Jerozolimy i bez poważniejszego trudu opanowali miasto, które stało się odtąd siedzibą ruchu. Na jego czele stanął uzdolniony wódz Szymon, którego nazwisko w literaturze podawane jest w brzmieniu Bar-Kochba, natomiast we współczesnych dokumentach znalezionych nad Morzem Martwym w brzmieniu Bar- -Koseba. Od nazwiska przywódcy powstanie żydowskie z r. 132—135 określone jest też jako powstanie Bar-Kochby.
Interesujące światło na sytuację w obozie powstańców rzuciły odkrycia dokonane nad Morzem Martwym w r. 1961. W jaskiniach z Wadi Murabbałat położonych na północ od En-Gedi znaleziono obok innych zabytków kilkanaście listów Szymona Bar-Koseby, napisanych do jego podkomendnych 66. Ilustrują one wewnętrzne stosunki wśród powstańców, które nie zawsze, jak to widać z treści listów, układały się po linii życzeń naczelnego dowódcy.
OKRES HELLENISTYCZNY I RZYMSKI 369
Powstańcy byli doskonale zorganizowani. Zasilani funduszami z całego imperium rzymskiego, dysponowali poważnymi środkami pieniężnymi. Nic więc dziwnego, że wybijali monety, noszące napisy: pierwszy, drugi rok wyzwolenia Izraela.
Informacje o przebiegu powstania przekazane zostały w źródłach w skąpej ilości, dają one jednak wyobrażenie o nastrojach, jakimi ożywieni byli powstańcy. Wybitny przedstawiciel kierunku rabinistycznego, Ben Akiba, nazwał przywódcę powstania Szymona synem gwiazdy, Bar-Kochba, względnie Bar- -Koseba. Określenie to nawiązywało do słownictwa mesjanistycznego. Na polu militarnym przewaga Rzymian była oczywista. Ściągali oni do walki z powstańcami coraz poważniejsze siły, ale jednak zwycięstwo nie przyszło im łatwo. Wódz rzymski, doświadczony Sekstus Juliusz Sewerus, postępując podobnie jak w toku poprzedniego powstania czynił Wespazjan, systematycznie zdobywał miejsca obronne w Judei, by na samym końcu przystąpić do oblężenia Jerozolimy. W toku zaciekłych walk zdobyli Rzymianie nie mniej jak 50 warowni i 985 umocnionych wsi. Wreszcie w r. 134 zdobyta została Jerozolima. Jeszcze przez rok broniła się umocniona wieś Bet-ter, położona 15 km od Jerozolimy. Zamknął się w niej Szymon Bar-Kochba, który w trakcie zdobywania jej przez Rzymian poniósł śmierć, choć szczegóły nie są znane. Wraz z upadkiem ostatniej pozycji powstanie wygasło. Miało w nim zginąć około 580 000 ludzi. Tych, którzy pozostali przy życiu, sprzedano w niewolę. Wobec ich wielkiej ilości niewolnika żydowskiego można było kupić bardzo tan io67.
Wyludniony kraj został teraz zamknięty dla Żydów, dawna, przeważnie dobrowolna diaspora, rozproszenie Żydów, została zamieniona na przymusową. By zatrzeć ślad istnienia państwa żydowskiego, nazw Izrael czy Juda, rząd rzymski wprowadził nowe określenie tej prowincji: Syria Palaestina. Nazwa ta została zapożyczona od Filistynów, ludności starodawnej, lecz mocno już w owym czasie zhellenizowanej. Na straży Palestyny stały odtąd dwa legiony, poważne siły stacjonowały też w samej Jerozolimie, która, przemianowana na Aelia Capitolina, miała być pod karą śmierci niedostępna dla Żydów. Zakazany też został przez Hadriana zwyczaj obrzezania. Zdaje się jednak, że mimo twardych rządów rzymskich w dalszym ciągu żyła na terenie Judei pewna ilość Żydów. Wynikałoby to ze źródeł, które mówią o walkach Rzymian w Judei za Antonina Piusa. Podobnie za Septiniusza Sewera również doszło do działań wojennych na tym terenie. Fakt pozostania pewnej ilości Żydów w Judei potwierdzony jest także w inny sposób przez przekazy źródłowe. Podają one mianowicie, że z początkiem III w. na terenie dawnej Judei funkcjonował sprawujący dziedziczną władzę kapłańską reprezentant Żydów z tytułem etnarchy, którego tolerował rząd rzymski. Według relacji pisarza chrześcijańskiego Orygenesa (III w. n.e.), wydawał on wyroki zgodnie z prawem żydowskim, a niekiedy opiewały one nawet na karę śmierci. W ustawodawstwie IV w., poświadczonym w Kodeksie Teodozjańskim pod datą 392 r., znajduje się wzmianka o godności patriarchy, który być może w oczach Żydów uosabiał dawnego arcykapłana 68.
24 — Archeologia Palestyny, cz. II
370 JÓZEF WOLSKI
Relacje powyższe zdają się dowodzić, że dawne zarządzenia cesarzy We- spazjana i Hadriana udało się Żydom nieco podważyć i dojść do pewnego znaczenia w Palestynie. Jednakże ciężkie ciosy, jakich doświadczyli Żydzi ze strony Rzymian w toku dwóch wojen, zniszczenie świątyni jerozolimskiej oraz samej Jerozolimy jako centrum i judaizmu, i państwowości żydowskiej, musiały wywrzeć ogromny wpływ na wewnętrzną sytuację w obrębie wspólnoty żydowskiej. Jak z jednej strony zaznaczyła się wśród ludności cesarstwa negatywna postawa wobec Żydów, tak z drugiej strony i sami Żydzi, zarówno w Judei, jak i poza jej granicami, zamknęli się w obrębie zwyczajów i przepisów, które dyktowało im prawo. Proces wyobcowania się Żydów jest łatwiejszy do prześledzenia na obszarach poza Palestyną, aniżeli na je j terenie69. W Palestynie natomiast, począwszy od I w. n.e., dokonały się poważne zmiany w związku z powstaniem i rozszerzeniem się chrześcijaństwa.
Gmina chrześcijańska, poświadczona już w I w. na terenie Palestyny i samej Jerozolimy, przesiedliła się we wczesnej fazie pierwszej wojny żydowskiej do Pełli nad środkowym Jordanem 70. Sytuacja w Palestynie w III i w IV w. n.e. charakteryzuje się wzrostem napięcia, wywołanego z jednej strony polityką chrześcijańskich cesarzy rzymskich, z drugiej zaś — wrogą postawą ludności żydowskiej wobec Rzymu. Polityka cesarstwa nie była jednolita. Zdarzały się okresy prześladowania Żydów, ale były też okresy respektowania ich praw. Na stosunki w Palestynie miała też wpływ wrogość ludności żydowskiej do zajmującej opustoszałe obszary Palestyny ludności pogańskiej, napływającej z sąsiednich terenów, oraz wzrost (od ok. r. 300) znaczenia gminy chrześcijańskiej w Jerozolimie i w całej Palestynie. Do starć między Żydami i obcymi przybyszami dochodziło już w III w. W kraju panowała napięta atmosfera, która zmuszała rząd rzymski do częstych interwencji. Do zaognienia stosunków w Palestynie przyczyniła się również sytuacja międzynarodowa. Wydarzeniem o wielkim znaczeniu w historii Azji Przedniej była likwidacja ok. r. 226 partyjskiego państwa Arsacydów przez nowoperskich Sassanidów. Nowe państwo wystąpiło agresywnie przeciw cesarstwu rzymskiemu, a ta polityka nie pozostała bez wpływu na postawę ludności żydowskiej. W odpowiedzi bowiem na antyżydowską politykę Rzymu bogata i wpływowa kolonia żydowska w Babilonii i w całej Mezopotamii usilnie zaczęła popierać Sassanidów71.
Sytuacja wewnętrzna w Palestynie szczególnie się skomplikowała, odkąd za sprawą Konstantyna Wielkiego zaczęło wzrastać znaczenie chrześcijaństwa. Punktem zwrotnym w położeniu gminy chrześcijańskiej w Palestynie była wizyta Heleny, matki cesarza Konstantyna Wielkiego w Jerozolimie oraz innych miastach prowincji. Musiały tu już w tym czasie istnieć poważne ośrodki chrześcijańskie, zwłaszcza w samej Jerozolimie, której biskupem był Makarios, cieszący się sporymi wpływami na dworze cesarskim. Prawdopodobnie pod jego wpływem cesarz Konstantyn Wielki polecił zbudować w Jerozolimie szereg kościołów, wśród nich zaś bazylikę wzniesioną nad grobem Chrystusa. Cesarzowa Helena prawdopodobnie ok. r. 327 odbyła podróż do Jerozolimy, przyspieszając rozpoczętą przez Makariosa budowę bazyliki i fun
ÓKRES HELLENISTYCZNY I RŻYMŚKi 371
dując nadto w różnych miastach Palestyny, na przykład w Betlejem, inne okazałe bazyliki. Aczkolwiek wiele przekazów dotyczących podróży Heleny do Palestyny nosi cechy legendarne, to jednak zdaje się nie ulegać wątpliwości, że chrześcijaństwo na tym terenie bardzo się w owym czasie rozprzestrzeniło. Świadczy? o tym znaczna ilość biskupstw poświadczona w źródłach 72. Ponadto w ciągu IV w. n.e. do Palestyny zaczęły przenikać z Egiptu nurty życia pustelniczego i monastycznego, zakonnego 73. Mnisi żyli bądź w klasztorach (ccenobia), według reguły wprowadzonej przez Bazylego z Cezarei (IV w.), bądź w koloniach pustelniczych, ciesząc się w jednym i drugim wypadku wielkim uznaniem wśród chrześcijan. W ten sposób Palestyna stała się jednym z silnych centrów nowej religii. Do umocnienia jej pozycji przyczyniła się też wybitna działalność biskupów jerozolimskich z Cyrylem (IV w.) na czele, który zasłynął jako wybitny kaznodzieja.
Rozdzierające jedność Kościoła chrześcijańskiego sekty religijne, zwłaszcza * Ariusza (IV w.), wycisnęły piętno również na stosunkach palestyńskich. Prze
śladowani bowiem w Konstantynopolu i w innych częściach imperium wyznawcy Ariusza szukali schronienia w niedostępnych zakątkach Palestyny, przyczyniając się w ten sposób do powstania i na tym terenie walk re lig ijnych. Nurt ten jednak toczył się równocześnie obok drugiego, związanego z wciąż jeszcze silnym na tym obszarze obozem judaistycznym, którego postawa, w miarę coraz silniejszego związania cesarstwa z chrześcijaństwem i stosowania represji wobec Żydów, była wroga wobec Rzymu. Doprowadziło to ponownie do groźnego zaostrzenia sytuacji w Palestynie. Żydzi prześladowani przez cesarza Konstancjusza (337—361) roi jeszcze wzniecili powstanie, które było tym niebezpieczniejsze dla państwa rzymskiego; że powstańcy mogli liczyć na poparcie ze strony Żydów babilońskich. Potrzeba było interwencji wojsk rzymskich pod wodzą cezara Gallusa (r. 353), by opanować sytuację i przywrócić pokój na tym terenie 74.
Polityka cesarstwa wobec Żydów uległa krótkotrwałej zmianie za rządów cesarza Juliana zwanego Apostatą (361—63), brata Gallusa, zgładzonego uprzednio na rozkaz cesarza Konstancjusza. Jako wróg chrześcijaństwa i zwolennik hellenizmu, nie okazywał wprawdzie Julian szczególnego zainteresowania Żydami ani ich religią, jednakże orientował się dobrze w kwestiach dzielących judaizm i chrześcijaństwo. Faworyzując Żydów w państwie rzymskim, zwłaszcza w Palestynie, zamierzał Julian przeciwdziałać wrogości Żydów babilońskich do Rzymu. A na zmianie ich postawy bardzo Julianowi zależało wobec planowanej wyprawy przeciw Persji. Zarządził więc odbudowę świątyni jerozolimskiej, ulegając niewątpliwie prośbom ludności żydowskiej, która poprzez patriarchę jerozolimskiego Gamaliela wpłynęła na filozofa Libaniosa, bliskiego współpracownika cesarza. Jednakże częściowo już odbudowana świątynia została w r. 363 zniszczona w wyniku trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło Palestynę, a później po rychłej śmierci Juliana, roboty zostały poniechane 75.
24*
372 JÓZEF WOLSKI
Odtąd Palestyna na przeciąg kilku wieków znalazła się pod przemożnym wpływem chrześcijan. Przy końcu IV w. Palestyna, która dotąd tworzyła jedną prowincję, Syrio Palaestina, podzielona została na dwie jednostki administracyjne: Poloestina Primo i Palaestina Secunda. Pierwsza z nich obejmowała południową część dawnej prowincji, z Jerozolimą. Gazą i Joppe, północna zaś miała centra w Scytopolis i Gadarze.
PRZYPISY
1 Por. do tej kwestii Ed. Meyer, Geschichte des Altertums, III, Stuttgart 1901, s. 93 nn.; H. H. von der Osten, Die Welt der Perser (Grosse Kulturen der Frühzeit) wyd. 3, Stuttgart 1956, 65 nn.
2 Z ogromnej literatury przedmiotu można zacytować tylko najważniejsze pozycje: J. Archu- towski, Niewola babilońska, Kraków 1935; H. Daniel-Rops, O d Abrahama do Chrystusa, Warszawa 1952; H. Wurz, Die Wegführung der Juden durch König Nebukadnezar, Diss. Wien 1958.
3 Ed. Meyer, Der Papyrusfund von Elephantine, wyd. 3, Leipzig 1912.4 Przełomową rolę Ezechiela dla przyszłych losów Żydów podkreślił zwłaszcza Ed. Meyer,
Geschichte d. Altertums, III, s. 279 nn., Por. również J. Steinmann, Le prophète Ezéhiel et les débuts de l'exil, Paris 1953.
5 Głównym źródłem do historii powrotu Żydów sq informacje zawarte w pismach Ezdraszai Nehemiasza żyjgcych w V w. p.n.e.
6 Por. do tych zagadnień E. Seilin, Geschichte des israelitisch-jüdischen Volkes, II, Leipzig 1932, s. 1 nn.
7 Sytuacja, jaka wytworzyła się w Jerozolimie, daje podstawę do scharakteryzowania polityki perskiej w stosunku do poddanych, tj. tolerancyjności. Nie można jednak wykluczyć czynnika dodatkowego, jakim była chęć zapewnienia Persji oddanego sojusznika u granic Egiptu. Por. H. H. von der Osten, op. cit., s. 65 n.
8 Konflikt między Żydami a Samarytanami był zapowiedzią stosunków, jakie w przyszłości miały się wytworzyć między nimi a ludnością nie-żydowskq. Por. E. Sellin, op. cit., s. 144 nn.
9 Co do czasu działalności Malachiasza i problemów z tym się wiążących, por. M. Peter, Epoka proroka Malachiasza, RB 8 (1955), s. 184 nn.
10 Wprawdzie dane źródłowe mocno podkreślają religijne tło konfliktu, jednakże nie można zapominać o trudnościach gospodarczych, z jakimi musieli walczyć przybysze w kraju prawie w zupełności opustoszałym i wyniszczonym, wymagającym wielkiego nakładu pracy i pieniędzy do zagospodarowania. Na tę stronę zagadnienia żydowskiego zwrócił ostatnio uwagę H. Kreissig, Die landwirtschaftliche Situation in Palästina vor dem judäischen Kriege, Acta Antiqua Academiae Scientiarum Hungaricae, XVII, fase. 1—2, Budapest 1969.
11 Przeciw przyjmowanej powszechnie chronologii wydarzeń V w. p.n.e. wystqpił A. von Honacker, Néhémie et Esdras: Nouvelle hypothèse sur la chronologie de la restauration, Louvain 1890, według którego działalność Ezdrasza jest późniejsza od Nehemiasza. Ten ostatni miał działać w połowie V w. p.n.e., podczas gdy Ezdrasz miał przybyć do Jerozolimy z poczqtkiem IV w. p.n.e. Jednakże hipoteza ta nie znalazła uznania większości biblistów. Por. niżej.
12 Już Ed. Meyer, Geschichte d. Altertums, III, s. 206, 1, zwrócił słusznie uwagę na to, że bunt satrapy Megabyzosa i przerwanie połqczeń między Palestyną i Suzą były przyczyną kilkuletniej przerwy, jaka zaistniała między działalnością Ezdrasza i Nehemiasza.
13 Por. do tej kwestii E. Sellin, op. cit., s. 151 nn.14 Dane zaczerpnięte z dokumentów papirusowych z Elefantyny dowiodły w sposób nie
zbity, że działalność Nehemiasza przypada na rządy Artakserksesa I, a więc połowę w. V p.n.e., a nie Artakserksesa 11, tj. początek w. IV. Por. Ed. Meyer, Der Papyrusfund von Ele-
OKRES HELLENISTYCZNY I RZYMSKI 373
phantine, s. 74 nn.15 Sellin, op. c/f., s. 156 n.16 Zagadnienie to omówił na szerokiej płaszczyźnie historycznej S. W. Baron, Histoire
d'Israel, vie sociale et religieuse, I, Paris 1956.17 Zagadnienie profetyzmu i jego roli omówił ostatnio ks. E. Dąbrowski, Profetyzm [w:]
Podręczna Encyklopedia Biblijna, II, Poznań 1960.18 Całość zagadnienia naświetlił podkreślając znaczenie dokumentów z Elefantyny dla
historii Żydów Ed. Meyer w cytowanej powyżej pracy. O dalszych znaleziskach z terenu Egiptu dotąd w całości nie opublikowanych informuje S. W. Baron, op. cit, s. 476 n.
19 Te gatunki twórczości literackiej omówił E. Sellin, op. c it, s. 175 n.20 Por. F. M. Abel, Histoire de la Palestine, \, Paris 1952.21 Por. E. Sitarz i L. Stefaniak, Notatnik archeologiczny: Palestyna 1962-19640 Znak 17
(1965), s. 914 nn.22 Por. Abel, op. cit., s. 41.23 Temu ważnemu zagadnieniu poświęcona jest obszerna literatura cytowana przez S. W.
Barona, op. cit., I (l'expansion du Judaisme), s. 244 nn.; por. również dzieło zbiorowe, Umwelt des Christentums, hrsg. von J. Leipoldt und W. Grundmann, Berlin 1965.
24 Por. Abel, op. cit, s 51 nn.25 Por. W . Grundmann [w:] Umwelt des Christentums, s, 312 nn.26 J. Flawiusz, Antiquitates Judaicae, XII, s. 154—222.27 Po r. P. Gloege, Aller Tage Tag, Stuttgart 1968, s. 19 nn.28 J. Flawiusz, op. cit., XII, s. 138-139. Por. szczegółową analizę u F. M. Abla, op. cit,
s. 89 nn.29 Głównym źródłem do tych wydarzeń są księgi Machabeuszy. Poważną ilościowo literaturę
przedmiotu przytacza m.in. F. M. Abel, op. cit., s. 112 nn., który opisuje szczegółowo wypadki rozgrywające się w Jerozolimie.
30 Dziełem podstawowym do tego okresu czasu jest E. Schürer, Geschichte des jüdischen Volkes im Zeitalter Jesu Christi, Leipzig, I wyd. 5, 1920, II wyd. 4, 1907, III wyd. 4, 1909. Por. również A. Schiatter, Geschichte Israels von Alexander dem Grossen bis Hadrian, wyd. 3, Stuttgart 1925.
31 Por. do tego zagadnienia L. Piotrowicz, Kult panujqcego w starożytności, Poznań 1922;F. Taeger* Charisma. Studien zur Geschichte des antiken Herrscherkultes, I—II, Stuttgart 1957 i 1960.
32 Na temat ugrupowań o charakterze religijnym istniejących w tym czasie w Palestynie, por. W. Grundmann, Umwelt des Christentums, s. 217 nn.
33 Poza literaturą cytowaną powyżej, por. E. Bickerman, Der Gott der M akkabäer Berlin 1937; tegoż, The M accabees, New York 1947.
34 Na temat apokaliptyki i jej znaczenia w religii żydowskiej istnieje pokaźna literatura. Por. z ostatnich pozycji H. Gressmann, D/e Religion des Judentums im späthellenistischen Zeitalter, Tübingen 1926; J. Bloch, On the Apocalipse in Judaism, Philadelphia 1953; H. H. Rowley, Jewish Apocaliptic and the Dead Sea Scrolls, London 1957.
35 ty/ kwestii znaczenia tego rozłamu dla dalszego rozwoju wewnętrznych stosunków wśród Żydów, por. O. PJöger, Theokratie und Eschatologie, Neukirchen 1959; K. Schubert, Die jüdischen Religionsparteien im Zeitalter Jesu, Wien—Freiburg—Basel 1962; oraz wcześniejszą pracę tegoż autora, Die Religion des nachbiblischen Judentums, Freiburg—Basel 1955.
36 Por. O. Plöger, Theokratie und Eschatologie, Neukirchen 1959.37 Por. F. M. Abel, op. c it, s. 173 nn.38 Ten wewnętrzny rozłam w gminie żydowskiej zyskał ostatnio nowe oświetlenie dzięki
tekstom odkrytym w Qumran, zwłaszcza dzięki komentarzowi do księgi Habakuka. Por. do tej kwestii J. Meier, D/e Texte vom Totem Meer, Basel 1960.
39 Por. do tej kwestii J. Wellhausen, D/e Pharisäer und Sadduzäer, wyd. 2, Hannover 1929;E. Dąbrowski, Nowy Testament na tle epoki, Poznań 1958; D. Rössler, Gesetz und Geschichte, Untersuchungen zur Theologie der jüdischen Apokalyptik und der pharisäischen Orthodoxie. Neukirchen 1960; M. Simon, Les sectes juives au temps de Jesus, Paris 1960.
40 Stosunki gminy żydowskiej z Rzymem, według danych zawartych w I księdze Machäbeu- szy miały sięgać czasów Judy (ok. r. 161 p.n.e.), później Jonatana, który miał również nawiązać porozumienie ze Spartą. Szymon więc byłby tylko kontynuatorem zamierzeń swych poprzedników. Jednakże historyczność tych wcześniejszych kontaktów dyplomatycznych nie jest bezsporna. Por. F. M. Abel, op. cit., s. 189 n., 198 n.
41 Obok literatury cytowanej powyżej por. M.-J. Lagrange, Le judaisme avant Jesus-Christ, wyd. 3, Paris 1931; W. Foerster, Neutestamentliche Zeitgeschichte, wyd. 2, Hamburg 1955.
42 Znaczenie przyjęcia tytułu królewskiego naświetla W. Grundmann [w:] Umv/elt des Christentums, s. 154 nn.
43 Sytuację, jaka zapanowała w Syrii w okresie upadku Seleucydów i interwencji Rzymu omawia F. M. Abel, op. cit., s. 245 nn. Por. również J. Neusner, A History of the Jews in Baby lonia, The Parthian Period I, Leiden 1966.
374 JÓZEF WOLSKI
44 Zarządzenia Pompejusza w stosunku do gminy żydowskiej były z jednej strony kompromisem między zwalczającymi się pretendentami i Faryzeuszami, z drugiej były częścią jego zasadniczego planu popierania hellenizmu przeciw ludności miejscowej. Por. H. Bengtson, Römische Geschichte, München 1967, s. 203.
45 Rolę i wpływ Idumejczyków, Antypatra i Heroda na politykę żydowską naświetlił ostatnio A. Krawczuk, Herod, król Judei, Warszawa 1965.
46 Historyczność dokumentów zawierających przywileje nadane Żydom przez Cezara, przekazanych przez J. Flawiusza (Ant. Jud. XIV 8, 5; 10) jest jednak sporna. Por. W. Grundmann [w:] Umwelt des Christentums, s. 256.
47 Rolę państwa żydowskiego w konflikcie między państwem Partów a Rzymem przedstawił N. C. Debevoise, A Politicol History of Parthio, Chicago 1938.
48 Życie i działalność Heroda skreślił współczesny mu autor Mikołaj z Damaszku, na którego relacji oparł się J. Flawiusz (ks. XIV—XVII). Z nowszej literatury poza cytowaną powyżej książką A. Krawczuka; H. Willrich, Dos Haus des Herodes zwischen Jerusalem und Rom, Heidelberg 1929; S. Perowne, Life and Times of Herod the Great, London 1956; A. Schallt, Herodes Hamäläkh, Jerusalem 1960.
49 Por. F. M. Abel, op. c/f., s. 355.50 Stosunki społeczne i gospodarcze panujące w Palestynie w okresie rządów Heroda,
prawie nie uzwględnione przez Abla, który ograniczył się do zagadnień politycznych, potraktowane zostały szeroko przez W. Grundmanna [w:] Umwelt des Christentums, s. 285 nn., i J. Jeremiasa, Jerusalem zur Zeit Jesu, I—II, Göttingen 1959, zwłaszcza zaś przez H. Kreissiga, o p . c/f.
51 'Por. M. Hengel, D/e Zeloten, Untersuchungen zur jüdischen Freiheitsbewegung in der Zeit von Herodes I. bis 70 n. Chr., Köln—Leiden 1961.
52 Por. S. B. Hoenig, The Great Sanhedrin, Philadelphia 1953.53 Literatura do tego okresu jest ogromna. Por. E. Schürer, Geschichte d. jüdischen Volkes
im Zeitalter Jesu Christi, wyd. 4 i 5, I—III, Leipzig 1907—1920; E. Meyer, Ursprung und Anfänge des Christentums, I—III, Leipzig 1921-1923; A. Deissmann, Licht vom Osten, Das Neue Testament und die neuenthdeckten Texte der hellenistisch-römischen Welt, wyd. 4, Tübingen 1923.
54 Por. J. Blinzler, Der Prozess Jesu, wyd. 2, Leipzig 1955.55 Obfitą i stale narastającą literaturę do tego zagadnienia publikuje w zestawieniu a lfa
betycznym C. Burchard, Bibliographie zu den Handschriften vom Toten Meer, I, Berlin 1957,II, 1965. W literaturze polskiej problem ten również jest omawiany szeroko. Por. E. Dąbrowski, Odkrycia w Qumran nad Morzem Martwym a Nowy Testament, Poznań 1960; W . Tyloch, Aspekty społeczne gminy z Qumran w świetle rękopisów znad Morza Martwego i tekstów autorów starożytnych, Warszawa 1968»
56 Na temat historii Żydów w okresie rzymskim* por. również J. Juster, Les Juifs dans l‘em- pire romain, Paris 1914, dzjieło dotąd nie zastąpione przez nowsze opracowanie.
57 Por. F. M. Abel, op. c/f., s. 448 nn.58 Głównym źródłem do tej wojny jest J. Flawiusz, Bellum Judaicum. Por. z nowszej litera
tury H. Bengtson, Römische Geschichte, s. 314 n.59 Na uwagę zasługuje pogląd H. Kreissiga, op. c/f., s. 223, który punkt ciężkości rozgrywki
z płaszczyzny politycznej i religijnej przesuwa na społeczną, akcentując przeciwieństwo -pomiędzy biedotą a warstwami posiadającymi popieranymi przez Rzym. Jednakże autor stanowiska swego bliżej nie uzasadnia.
60 Do historii gminy w Qumran obok literatury cytowanej powyżej, por. A. Dupont-Sommer, D/e essenischen Schriften vom Toten Meer, Tübingen 1960; A. Weiser, Einleitung in das Alte Testament, wyd. 6, Göttingen—Berlin 1963.
61 Wyniki badań wykopaliskowych na Masadzie prowadzonych przez ekspedycję izraelską przedstawił H. Weryński, Nowe odkrycia na Masadzie, RBL 17 (1964), s. 51 n., 256 n. Por. również Z. Kapera, Rękopisy z Masady (Kontekst archeologiczny — Przegląd treści — Znaczenie) [w:] Studia z archeologii Azji Przedniej i starożytnego Wschodu, Kraków 1970 s. 189 nn.
62 J. Flawiusz, Bell. Jud. VI, s. 420.63 Por. do tego zagadnienia H. Bengtson, Römische Geschichte, s. 315.64 Por. G. Kittel, Die Probleme des palästinischen Spätjudentums und das Urchristentum,
Stuttgart 1926; J. Neusner, op. eit.65 H. Bietenhard, Die Freiheitskriege der Juden unter den Kaisern Trajan und Hadrian und
der messianische Tempelbau, Judaica 4, 1948.66 Por. E. Sitarz i L. Stefaniak, Notatnik archeologiczny: Palestyna 1962—1964, Znak 17
(1965), s. 934 n.67 Por. H. Bengtson, Römische Geschichte, s. 344.68 Por. do tej kwestii A. Piganiol, Histoire romaine, IV 2, Paris 1947, s. 17.69 ‘Por. $. W. Baron, Histoire d‘lsrael, I, s. 224 nn,
OKRES HELLENISTYCZNY I RZYMSKI 375
70 W. Grundmann [w:] Umwelt des Christentums, s. 169.71 Por do tego zagadnienia J. Neusner, A History of the Jews in Babylonia, II: The Early
Sosonion Period, Leiden 1966.72 A. Piganiol, op. c/f., s. 37 nn.73 Zagadnienie życia pustelniczego i monastycznego i jego znaczenie dla Palestyny pod
kreślił E. Stein, Vom römischen zum byzantinischer Staate, Wien 1928, s. 227 nn.74 Powstanie wzniecił pewien patrycjusz, który ogłosił sie królem. Por. E. Stein, op. cit.,
s. 219.75 Por. J. Vogt, Kaiser Julian und das Judentum, Morgenland , fase. 30, Leipzig 1939.
Heleno Małkiewiczówna
OKRES BIZANTYŃSKI(395-640)
W r. 395 Teodozjusz Wielki dokonał p o d z i a ł u C e s a r s t w a Rz y ms k i e g o przekazując panowanie nad wschodnią częścią Imperium swemu starszemu synowi, Arkadiuszowi, a nad zachodnią — młodszemu Honoriuszowi. Podział ten, który terytorialnie ustalił granicę między Cesarstwem Wschodnim a Zachodnim, w Europie wzdłuż linii łączącej Sirmium nad Sawą z Zatoką Kotarską nad Adriatykiem, w Afryce — od Zatoki Wielkiej Syrty wzdłuż pogranicza Cyrenajki i Trypolitanii, okazał się trwałym mimo istnienia idei jedności obu imperiów. Różnice ekonomiczne i społeczne, najazdy barbarzyńców w w. V i VI spowodowały, że podczas gdy Cesarstwo Zachodnie stało się kolejno łupem Wizygotów, Hunów, Ostrogotów i Longobardów oraz areną powstawania nowych organizmów państwowych, to Cesarstwo Wschodnie — w ustawicznej walce z inwazją Germanów i Słowian oraz z sąsiednią Persją — ewoluowało, przy sukcesywnej hellenizacji języka i kultury, w kierunku stworzenia własnej struktury ekonomiczno-społecznej, administracyjnej i państwowej 1.
Korzenie Cesarstwa Bizantyńskiego sięgały jednak głębiej niż schyłku w. IV. Będące wynikiem upadku ekonomicznego Italii przenoszenie punktu ciężkości Cesarstwa Rzymskiego na Wschód, co zachodziło od w. III i udokumentowane zostało założeniem nowej stolicy państwa nad Bosforem na miejscu greckiego Bizancjum (r. 330), zalegalizowanie chrześcijaństwa w r. 313 i uznanie go za religię państwową (r. 381), rosnący wpływ kultury greckiej przy równoczesnym kontynuowaniu rzymskiego systemu prawno-ustrojowego — to zarówno podstawowe elementy państwowości bizantyńskiej, jak i kolejne etapy jej kształtowania, zakończonego w w. VII, w czasach panowania dynastii herakliań- skiej, i utraty na rzecz Arabów Egiptu, Syrii i Palestyny.
Złączenie w ręku cesarzy bizantyńskich władzy absolutnej, opartej na wyraźnie rozdzielonych, zhierarchizowanych i zbiurokratyzowanych aparatach administracyjnym i wojskowym szło w parze ze ścisłym zjednoczeniem organizmu państwowego i kościelnego. Przekonanie o boskim pochodzeniu władzy cesarza — obrońcy wiary chrześcijańskiej — znalazło swój wyraz zarówno w rozwoju bazującego na dawnych tradycjach orientalnych ceremoniału dworskiego (wprowadzenie proskynesis), jak i w zasadniczej ingerencji cesarzy w sprawy Kościoła, którego orientalny charakter wyrażał się m.in. w zami
378 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
łowaniu do spekulacji teologicznych, prowadzących do powstawania kolejnych herezji i kontrowersji religijnych, wzmagających partykularyzm poszczególnych prowincji i powodujących wewnętrzne, polityczne zagrożenie Cesarstwa.
P a l e s t y n a pozostawała pod panowaniem Cesarstwa Wschodniego je dynie w e w c z e s n y m (protobizantyńskim) o k re s i e jego historii, wchodząc w skład diecezji Orientu, jednej z pięciu, na które podzielona była ogromna prefektura Wschodu, obejmująca Egipt z Libią, Azję Mniejszą i Tra- c ję 2. Wewnętrzny podział terytorialny Cesarstwa na prefektury, diecezje i prowincje, oparty na reformach administracyjnych Dioklecjana i Konstantyna Wielkiego, a skorygowany w samym końcu w. IV, dzielił Palestynę na dwie prowincje zarządzane przez konsulów. P a l a e s t i n a P r i ma , z metropolią w Cezarei nadmorskiej, obejmowała Idumeę, Judeę, Samarię i część dawnej Perei; od południa sąsiadowała z utworzoną w r. 358 prowincją P a l a e s t i na S a l u t a r i s (metropolia w Petra), zajmującą część Półwyspu Synajskie- go, od wschodu z Arabią (metropolia w Bostro). P a l a e s t i n a S e c u n d a , z metropolią w Scytopolis (Betszean, Beisan), obejmowała dolinę Ezdrelonu, Galileę i część Dekapolis, sąsiadując od wschodu z Arabią, od północy z dwiema prowincjami fenickim i3.
Podział administracyjny nie był jednoznaczny z wojskowym; jako całość Palestyna podlegała władzy duksa, który przewodził posterunkom na południu Palestyny I oraz w P a l e s t y n i e S a l u t a r i s - aż do Aila (Ejlat) w Zatoce Akaba 4.
Okres panowania bizantyńskiego wyznaczył dla Palestyny czas gospodarczego i ekonomicznego rozkwitu, związanego zarówno ze szczególnym zainteresowaniem cesarzy Ziemią Świętą, jak i — wynikającym ze spokoju politycznego — rozwojem rzemiosła (tkactwo, wyroby szklane, ceramika), rolnictwa (uprawa oliwek, fig, winnej latorośli) oraz handlu morskiego i lądowego z krajami Europy i Azji Mniejszej5.
Szczególne znaczenie Palestyny w łonie Cesarstwa polegało jednak na jej charakterze Ziemi Świętej, kolebki chrześcijaństwa i ziemskiej ojczyzny Chrystusa. Chrześcijanie już w połowie w. V stanowili większość populacji Palestyny na wyraźną niekorzyść Żydów, zamieszkujących głównie Palestynę II (Tyberiada, Sepphoris - Diocezarea) oraz Samarytan, skupionych na terenie dawnej Samarii (Neapolis, Sebaste) w Palestynie I — jedynych zwolenników walki zbrojnej przeciw władzy bizantyńskiej 6. Poganizm, który wygasł w Palestynie dopiero w w. VI, w czasach Justyniana, trwał głównie w nadmorskich miastach: Rafii, Askalonie i Gazie, w której późnoantyczny politeizm kultywowano w ośmiu świątyniach do końca w. IV, m.in. w słynnym Marneum zburzonym w r. 400, po zniesieniu przywilejów kapłanów pogańskich i autoryzowaniu comesa Orientu do niszczenia ich sanktuariów7. W Gazie tradycje pogańskie znalazły swój wyraz w kontynuowaniu antycznej filozofii i retoryki w tamtejszej słynnej szkole, posiadającej jednak wyraźnie chrześcijański profil. Ze szkołą tą związany był pośrednio jeden z kontynuatorów Euzebiusza z Cę-
OKRES B iZANTYŃSKI 379
zarei w spisywaniu historii Kościoła — Sozomenes (zm. ok. r. 450); jej uczniami byli w w. V m.in. sofiści Zozymus i Eneasz biskup Gazy oraz gramatyk Tymoteusz, a w w. VI Porfiriusz z Gazy — autor komentarzy zarówno do Homera jak i Pisma świętego, oraz poeta Chorikios 8. Oprócz akademii w Gazie w Palestynie działały: szkoła filozofii w Askalonie o raz, akademia teologiczna i szkoła historii w Cezarei nadmorskiej, rodzinnym mieście historiografa czasów Justyniana I — Prokopiusza z Cezarei (zm. ok. r. 562) 9.
R o z w ó j c h r z e ś c i j a ń s t w a w Palestynie, pozostający pod wyraźnym protektoratem cesarzy bizantyńskich, fundatorów szeregu wielkich sanktuariów (Konstantyn Wielki, cesarzowa Eudocja, Zenon, Justynian), związany z mnożącymi się znaleziskami arma Christi i relikwii świętych (r. 395 — relikwie Józefa w Sychem, r. 415 — relikwie Szczepana w Kefar Gamala, trzecia ćwierć w. V — omoforion Matki Boskiej w Jerozolimie etc.)10 oraz atrakcyjnością martyriów palestyńskich — powodował wielki napływ pielgrzymów, zarówno z obszarów Cesarstwa, jak i z Zachodu n , bądź to osiadających w Palestynie na stałe (m.in. Melania Starsza — r. 373, Rufin z Akwilei — r. 377, św. Hieronim — r. 386; zjawisko szczególnie częste po r. 410), bądź to powracających na Zachód i przekazujących w opisach swych peregrynacji wiadomości szczególnie dziś cenne dla poznania sztuki i liturgii związanej z miejscami świętymi (It inerorium Pielgrzyma z Bordeaux — r. 333, Peregrinatio ad Loca Sancta Eterii — lata 393—394, Itinerarium Antonina Placentinusa — ok. r. 570, De locis sanctis — dzieło spisane wg relacji Adomnanusa z Hy przez biskupa Arkulfa — ok. r. 670)12.
Ważnym faktorem w progresji chrześcijaństwa palestyńskiego był gwałtowny rozwój ż y c i a m o n a s t y c z n e g o , pozostającego pod wpływem sąsiedniego Egiptu, w którym powstały dwie podstawowe jego formy — eremi- talna i cenobitalna, przeszczepione do Palestyny już w I połowie w. IV i przeżywające swe apogeum w w. V I13. Początki monastycyzmu palestyńskiego wiążą się z postacią św. Hilariona — pustelnika z Maioumas koło Gazy, oraz Charitiona — założyciela pierwszych na terenie Ziemi Świętej laur: w Pharan na Pustyni Judzkiej (około r. 330) i tzw. Starej Laury w Souka. Laura, ulubiona forma życia mniszego w Palestynie, skupiała anachoretów zamieszkujących jednoosobowe z zasady pustelnie, ale łączących się we wspólnych modłach w kościele stanowiącym centrum laury i podlegających władzy opata (/gu- men). Laury i eremitoria pokryły w II połowie w. IV dolinę Jordanu od Teqoa po Morze Martwe, Pustynię Judzką i wybrzeże filistyńskie; w III ćwierci tego wieku ośrodkami życia monastycznego stały się klasztory, zakładane przez przybyszów z Zachodu (m.in. w Betlejem — św. Hieronim, na Górze Oliwnej — Melania Starsza i Rufin z Akwilei), rychło zaangażowane w polemiki religijne.
W w. V i VI laury i klasztory palestyńskie przewyższyły liczbę stu; wymienić spośród nich należy chociażby laurę św. Eutymiusza, założoną w r. 428 pomiędzy Jerychem a Pharan, św. Teodozjusza — pomiędzy Betlejem a Mar Saba (r. 476), św. Saby, autora Typikonu będącego regułą życia, kalendarzem, brewiarzem i martyrologium równocześnie — tzw. W ielką Laurę (Mar Saba,
380 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
r. 483) w dolinie Cedronu, otoczoną przez jedenaście innych laur, tzw. Nowq Laurę (I połowa w. VI) między Teąoa a Engedi. Wywierały one poważny wpływ na życie religijne i polityczne, stanowiąc skupiska zwolenników bądź adwersarzy orygenizmu, monofizytyzmu, monoteletyzmu; były równocześnie ośrodkami, w których rozwijała się egzegetyka chrześcijańska, piśmiennictwo ascetyczne i hagiograficzne 14. W klasztorze w Betlejem św, Hieronim dokonał m.in. tłumaczenia Pisma świętego na język łaciński (Wulgata) i ułożył szereg pism polemicznych; Hezychiusz (I połowa w. V), mnich z laury św. Eutymiusza, był autorem egzegezy dotyczącej grzechu pierworodnego oraz homiliów maryjnych; Rufin z Akwilei — napisanej po wyjeździe z Palestyny historii mnichów egipskich (r. 404); Palladiusz z Hellenopolis (zm. przed r. 431), związany kilkuletnim pobytem z klasztorami w Betlejem i na Górze Oliwnej, był autorem Historii Lausiackiej, poświęconej życiu eremitów i cenobitów egipskich; Barsanufiusz (w. VI), mnich z laury opata Seridosa koło Gazy, był twórcą tzw. Księgi pożytecznej (Biblios psychophelestate) o charakterze ascetycznym; Cyryl ze Scytopolis (w. VI), mnich z Nowej Laury — autorem zbiorów ha- giograficznych poświęconych świętym palestyńskim; Leoncjusz z Bizancjum (w. VI), również z Nowej Laury, był jednym ze znaczniejszych teologów doby Justyniana, zwalczającym nestorianizm i monofizytyzm; Jan Moschos (zm. w r. 619) z klasztoru św. Teodozjusza — autorem hagiograficznego dzieła Łąka duchowna; Sofroniusz (zm. w r. 638), mnich z tegoż klasztoru, a od r. 634 patriarcha Jerozolimy, był autorem m.in. Florilegium patrystycznego, Pochwały świętych męczenników Cyrusa i Jana, dwudziestu dwu ód anakreontejskich.
Schyłek w. IV i początek w. V wyznaczył dla mnichów palestyńskich okres drugiej fazy tzw. s p o r ó w o r y g e n e s o w y c h 15 oraz kwestii p e I a- g i a n i z m u. Nauka Orygenesa, m.in. o preegzystencji dusz i apokatastazie,o odwiecznym istnieniu materii i pewnej subordynacji w Trójcy Świętej, znajdowała swych entuzjastów zarówno wśród przedstawicieli hierarchii kościelnej (Jan, ówczesny biskup Jerozolimy), jak i wśród mnichów (Rufin z Akwilei). Spór zaognił się w r. 393, w momencie przybycia do Palestyny biskupa Epifa- niusza z Salaminy, który osiadł w jednej z laur w okolicy Eleuteropolis i doprowadził do schizmy, występując w Jerozolimie z kazaniami przeciw Janowi. Do sporu włączył się Hieronim, który ze zwolennika Orygenesa stał się gwałtownym adwersarzem jego nauki, polemizując z Rufinem i Janem. Groźba najazdu Hunów, powodująca masową migrację mnichów ku wybrzeżom morskim, oraz mediacje ówczesnego biskupa Aleksandrii doprowadziły wprawdzie w r. 397 do pogodzenia zwaśnionych stron, niemniej konflikt orygene- sowy, związany z wygnaniem z Egiptu grupy mnichów nitryjskich (tzw. Dłudzy bracia), którzy znaleźli schronienie w Palestynie, a później w Konstantynopolu, miał swą kontynuację w postanowieniach znanego soboru ,,Pod Dębem" i w banicji Jana Chryzostoma.
W kilkanaście lat później przeszła przez Palestynę kolejna fala niepokojów, tym razem związanych z pobytem w Ziemi Świętej brytyjskiego ascety Pela- giusza i jego nauką o grzechu pierworodnym i łasce 16. Pelagianizm zataczał
OKRES BIZANTYŃSKI 381
coraz szersze kręgi w Egipcie i Palestynie, mimo iż zwalczali go św. Augustyn i Hieronim. W r. 415 Pelagiusz stanął wprawdzie przed synodem w Diospolis, niemniej zgromadzeni biskupi uznali ortodoksyjność jego nauki; w roku następnym doszło do starć między zwolennikami i przeciwnikami pelagianizmu (zburzenie klasztoru Hieronima w Betlejem). Ostatecznie nauka Pelagiusza potępiona została przez kolejne synody kartagińskie i papieży Innocentego I oraz Zozymusa, a sam jej twórca wygnany z Palestyny w r. 417.
Równocześnie, przy końcu w. IV, zarysowały się w chrześcijaństwie bizantyńskim różnice w pojmowaniu stosunku pierwiastka boskiego i ludzkiego w Chrystusie17. Racjonalistyczna szkoła antiocheńska (Diodor z Tarsu, Symeon z Mopsuestii) uznawała dwoistość natury Chrystusa z przyznaniem większej roli pierwiastkowi ludzkiemu, w którym zamieszkał Logos. W konsekwencji prowadziło to do przekonania głoszonego przez Nestoriusza, od r. 428 patriarchy Konstantynopola, iż Maria była jedynie matką Chrystusa-człowieka (Christotokos), który tylko w swej ludzkiej naturze cierpiał na krzyżu. Przeciwny pogląd reprezentowała szkoła aleksandryjska (Cyryl z Aleksandrii), kładąca nacisk na ścisłe zjednoczenie natur w Chrystusie, z preferowaniem natury boskiej i jej udziału w odkupieniu. Zwołany w r. 431 przez cesarza Teo- dozjusza II sobór powszechny w Efezie potępił n e s t o r i a n i z m , uznając ortodoksyjność nauki aleksandryjskiej i przyznając Marii tytuł Teotokos 18.
O ile nestorianizm był herezją syryjskiej Antiochii, to jej adwersarz — Aleksandria — stała się wkrótce ogniskiem kolejnej, przeciwstawnej herezji — mo- nofizytyzmu 19. W czasach następcy Cyryla na tronie metropolity — Dioskora, przedstawiciel partii aleksandryjskiej w Konstantynopolu, archimandryta Eutyches, głosił jedność natury Chrystusa, dokładniej: pochłonięcie pierwiastka ludzkiego przez boski. Potępiony przez duchowieństwo stolicy Cesarstwa w r. 448, uzyskał jednak od papieża Leona I zezwolenie na ponowne rozpatrzenie sprawy na kolejnym soborze, który zwołano w Efezie w r. 449. Sobór ten, słynne „zbójectwo efeskie“ (lotrocinium ephesinum), uznał pod presją partii Dioskora prawowierność monofizytyzmu Eutychesa.
Triumf Aleksandrii zaniepokoił ze względów dogmatycznych i prestiżowych zarówno Leona I, jak i duchowieństwo Konstantynopola, oraz przeciwnego monofizytyzmowi cesarza Maurycjusza. Toteż, gdy w r. 451 doszło w Chalcedonie do kolejnego soboru z udziałem legatów papieskich i cesarza, zarówno nauka Dioskora, jak i nestorianizm zostały potępione, a sobór proklamował rzymską formułę — Tomos Leona I — o Chrystusie jako jednej osobieo dwu naturach i sformułował dogmat o doskonałości tych natur nierozłącznych, a równocześnie nie przemieszanych wzajemnie20.
Sobór chalcedoński rozstrzygnął także kwestię pierwszeństwa w hierarchii kościelnej, uznając wprawdzie honorowy prymat papieża rzymskiego, niemniej faktycznie głosząc równorzędność znaczenia patriarchy Konstantynopola. Tytuły patriarchów otrzymali również zwierzchnicy kościelni Aleksandrii, Antiochii i Jerozolimy21.
HELÉMA MALKIEWIĆZó WNA
Biskupstwo Aelii, mimo iż według tradycji apostolskiej założone przez św. Jakuba, a przez sobór nicejski w r. 325 wyposażone w szczególne uprawnienia, podlegało dotychczas metropolii w Cezarei Nadmorskiej. Wyniesienie Jerozolimy do godności patriarchatu było w zasadzie zasługą Juwenaliusza, od r. 428 biskupa Aelii, który brał czynny udział w obradach efeskich w r. 431 jako zwolennik partii cyryljańskiej, a w czasie „zbójectwa efeskiego“ jako stronnik Dioskora i Eutychesa, w zamian za co uzyskał jurysdykcję nad trzema Palestynami oraz Fenicją i Arabią. Na soborze chalcedońskim przeszedł jednak na stronę zwycięskiej partii i zdołał utrzymać — przy pewnych ograniczeniach — swe uprawnienia: zwierzchnictwo nad trzema Palestynami wraz z jej pięcioma metropoliami (z Cezareą włącznie) oraz 69 biskupstwami, prawo do mianowania metropolitów (poza Cezareą, Scytopolis i Petrą) i do zwoływania synodów 22.
Usankcjonowanie chrystologicznej formuły chalcedońskiej doprowadziło do trwających aż do II ćwierci w. VII — czasu inwazji Arabów — ciągłych kontrowersji religijnych pomiędzy duofizyckim kościołem bizantyńskim, a opanowanymi przez monofizytyzm kościołami Egiptu i Syrii — dawnej twierdzy nestoria- nizmu, co w konsekwencji powodowało wzrost tendencji separatystycznych tych prowincji. *
Podobnie przedstawiała się sytuacja w Palestynie, w której od r. 444 rezydowała żona cesarza Teodozjusza II, Atenais Eudocja, znana m.in. ze swej twórczości literackiej córka profesora wymowy w Atenach 23. Po swej pierwszej pielgrzymce do Ziemi Świętej, odbytej w r. 438 wraz z Cyrylem Aleksandryjskim i upamiętnionej konsekracją bazyliki wzniesionej nad relikwiami św. Szczepana w Jerozolimie, Eudocja, skłócona z Teodozjuszem i jego siostrą Pulcherią, osiedliła się na stałe w Aelii w r. 444, zrywając ostatecznie z dworem w Konstantynopolu. Okres je j pobytu w Palestynie, trwający do śmierci cesarzowej w r. 460, upamiętnił cały szereg martyriów wzniesionych z jej fundacji w samej Jerozolimie (kościół Św. Zofii na miejscu pretorium, Św. Piotra na miejscu pałacu Kajfasza, Św. Jan,a Chrzciciela na południe od Anastasis, kościół sadzawki Siloe), okolonej w tych czasach od strony południowej nowo wzniesionymi murami obronnymi (na zarysie fortyfikacji z czasów Heroda), oraz liczne klasztory i hospicja 24.
Eudocja, podobnie jak większość duchowieństwa palestyńskiego, które doktrynę chalcedońską uważało za zdradę nauki Cyryla z Aleksandrii i ratyfikację herezji Nestoriusza, była zwolenniczką monofizytyzmu. Toteż gdy mnich Teodozjusz przyniósł z Konstantynopola wieść o przejściu Juwenaliusza na stronę soboru, miasto ze strażami na murach oczekiwało powrotu nowo kreowanego patriarchy25. Jego opór przeciw anatemie Chelcedonu doprowadził do rozruchów w Jerozolimie i masakry zwolenników patriarchy oraz proklamowania w bazylice Grobu Świętego mnicha Teodozjusza na biskupa Aelii. Juwenaliusz ratował się ucieczką do laury zwolennika Chalcedonu — św. Eutymiusza i dopiero uzyskanie pomccy wojskowej w Konstantynopolu pozwoliło mu na p/wrót do Jerozolimy i zwyciężenie oporu monofizytów, którzy po
OKRES BIZANTYŃSKI 383ostatecznym przejściu Eudocji na stronę soboru (pod wpływem Eutymiusza) utracili także poparcie cesarzowej.
Doktryna chalcedońska posiadała moc obowiązującą w Cesarstwie Bizantyńskim w czasach następcy Maurycjusza — Leona I Traka (457—474), podczas gdy Egipt, Syria i częściowo Palestyna były zdecydowanie monofizyckie. Sytuację tę starał się wykorzystać Basiliskos w walce z następcą Leona, Zenonem Izauryjczykiem, publikując w r. 475 swą Encyklikę odrzucającą Tomos Leona I 26. Doprowadziło to do odżycia w Palestynie partii mnicha Teodozju- sza, tym bardziej, że zarówno ówczesny patriarcha Jerozolimy, jak i większość biskupów i laur (poza eutymiańskimi) jawnie opowiedziało się za monofizytyz mem, co doprowadziło do kolejnych rozruchów w Jerozolimie 27.
Ponowne objęcie władzy w Cesarstwie przez Zenona (r. 476) wyznaczyło chwilowy kres oficjalnej przewagi monofizytyzmu. Cesarz usiłował rozwiązać nękające Bizancjum kontrowersje religijne przez opublikowanie aktu unijnego, opracowanego wspólnie z patriarchą Konstantynopola, Akacjuszem. Henotikon, ogłoszony w r. 482, kanonizował ustanowienia trzech pierwszych soborów ekumenicznych (w Nicei, Konstantynopolu i Efezie) oraz doktrynę Cyryla Aleksandryjskiego zawartą w dwunastu anatematyzmach, unikając równocześnie wypowiedzi o jednej czy dwu naturach Chrystusa28. Akt unijny nie przyniósł oczekiwanych rezultatów; co więcej, doprowadził do pierwszej, 35-letniej schizmy między Rzymem a Konstantynopolem, a w samym Cesarstwie — do powstania obok duo- i monofizytów partii zwolenników Henoti- konu oraz krańcowych monofizytów — ocefolów.
Ponowne niepokoje na tle religijnym, jakie pociągnęło za sobą w Palestynie ogłoszenie Henotikonu, a równocześnie uwikłanie armii cesarskiej w rozgrywki między Zenonem a wodzem izauryjskim lllusem, wykorzystali Samarytanie wszczynając w r. 484 powstanie, na czele którego stanął Julian, wybrany w Neapolis na króla 29. Brak większych sił wojskowych wewnątrz kraju zadecydował o chwilowym powodzeniu powstania, połączonego z masakrami chrześcijan, i doprowadził do opanowania przez Samarytan metropolii Palestyny I — Cezarei. Wkrótce jednak duks Palestyny stłumił krwawo (zginęło około 10 000 powstańców) rewoltę; Neapolis otrzymało silny garnizon wojskowy; na górze Garizim, do której Samarytanom zabroniono dostępu, na miejscu zniszczonej synagogi wzniesiono z fundacji cesarza Zenona kościół Matki Boskiej.
Objęcie władzy w Cesarstwie Bizantyńskim przez Anastazjusza I (r. 491), wyznaczające koniec panowania izauryjskiego, związane było z odżyciem kwestii monofizytów, których cesarz jawnie popierał, obsadzając ich zwolennikami patriarchaty w Konstantynopolu, Aleksandrii i Antioch ii30. Sewerus, dawny mnich z laur w okolicach Gazy i Eleuteropolis, patriarcha antiocheński i zagorzały acefal, potępił na synodzie w Tyrze w r. 513 ustawy chalcedoń- skie i pozostawał w stałym konflikcie z ortodoksyjnymi mnichami z Mar Saba i z ówczesnym patriarchą Jerozolimy, Eliaszem 31. Gdy w Palestynie doszło do opanowania Aelii przez zwolenników Chalcedonu, Sewerus przy poparciu
384 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
władzy cesarskiej spowodował zesłanie Eliasza do Aila oraz mianowanie patriarchy monofizyckiego. Doprowadziło to do rewolty wśród części mnichów, którzy pod wodzq św. Saby i Teodozjusza ruszyli ku Jerozolimie i w bazylice Św. Szczepana rzucili anatemę na zwolenników monofizytyzmu oraz ogłosili swe wyznanie chalcedońskie.
Po śmierci Anastazego I (r. 518), którego sympatie promonofizyckie nieomal pozbawiły tronu, okrzyknięty cesarzem Justyn I zakończył schizmę z Rzymem, przyjmując formułę wiary papieża Hormizdasa i tępiąc terrorem wyznawców monofizytyzmu 32.
P o ł o ż e n i e Ż y d ó w zamieszkujących Palestynę w okresie panowania bizantyńskiego określone było jednoznacznie przez zdecydowanie chrześcijański charakter cesarstwa. Represje, podejmowane z pozycji religijnych, a prowadzące do ograniczenia udziału Żydów w życiu politycznym i społecznym, zapoczątkowane w czasach Konstantyna Wielkiego trwały, z wyjątkiem okresu panowania Juliana Apostaty, do końca zwierzchnictwa bizantyńskiego nad prowincjami wschodnimi, nasilając się głównie w czasach Teodozjusza I, Teodozjusza II i Justyniana. Niemniej w ostatnich latach panowania Teodozjusza I (392—395) i początkowym okresie władzy Arkadiusza, dokładniej: w czasach przewagi sprzyjającego Żydom eunucha Eutropiusza (396—399), opublikowano szereg ustaw, które strzegły prawa Żydów do ustalania cen na to wary przynoszone przez nich na rynki zbytu, oddawały patriarchę żydowskiego pod opiekę comesa Orientu i zakazywały organizowania napadów na synagogi. Żydzi posiadali prawo wolności handlu, zakupu i uprawy ziemi. Zarówno patriarcha, jak i podlegający mu przedstawiciele gmin żydowskich zwolnieni byli od obowiązków kurialnych i uprawnieni do sprawowania władzy sądowniczej oraz rozstrzygania kwestii spornych w ramach gmin 33.
W tym też okresie (około r. 400) amoreici palestyńscy ukończyli prace nad Cemorą, stanowiącą owoc długoletnich dyskusji uczonych żydowskich i spisaną w traktatach o charakterze głównie jurydycznym (halachy) oraz — w dużo mniejszym stopniu - legendarnym (agody). Gemoro palestyńska wraz z ukończoną około r. 220 przez rabina Jehuda Hanasi z Sepphoris Miszna, stanowiła tzw. Talmud jerozolimski, będący obok Tory wykładnią zasad religijnych i moralnych, ogólnie obowiązujący do czasu, gdy wyparł go powstały wiek później Talmud bab i loń sk i34.
Zasadnicza zmiana w stosunku do Żydów zamieszkujących Cesarstwo nastąpiła w r. 408. W ciągu następnych trzydziestu lat (do III novelli Teodozjusza II w r. 438) opublikowano łącznie siedemnaście ustaw antyżydowskich 35. Celem ich było ograniczenie rozprzestrzeniania się judaizmu poprzez sukcesywne zakazy prozelityzmu, ochronę praw sukcesyjnych ochrzczonych Żydów, ograniczanie praw nawróconych na judaizm, zakaz posiadania niewolników chrześcijańskich oraz - pod karą śmierci - zakaz nawracania chrześcijan. Redukcję udziału Żydów w życiu społecznym starano się osiągnąć przez wy
OKRES BIZANTYŃSKI 385
kluczanie ich z oficjalnych urzędów i armii, zakaz pełnienia funkcji agentes in rebus, defensores civitotis etc. Mnożyły się precedensy burzenia synagog, a ustawy cesarskie z r. 423 i 438 zabraniały wznoszenia nowych.
Poważnym krokiem w kierunku zniweczenia prężności organizacyjnej, stanowiącej o łączności Żydów zamieszkujących Palestynę i w diasporze, było zniesienie patriarchatu żydowskiego w czasach Teodozjusza I I 36. Patriarchowie, sukcesywni przedstawiciele rodu Hilleia, od niespełna trzystu lat stanowili władzę centralną nad gminami żydowskimi. Pełniąc funkcje ustawodawcy, sędziego i administratora, wyznaczali tzw. małych patriarchów, czyli przedstawicieli poszczególnych prowincji, ustalali daty świąt. Zwolnieni od obowiązków kurialnych, mieli prawo do ściągania aurum coronorium od poszczególnych gmin. Posiadając honorowy tytuł proefectus pretorio reprezentowali Żydów wobec władz cesarskich 37. W r. 415 Teodozjusz II zarzucił ówczesnemu patriarsze Gamalielowi VI przekroczenie prawa przez wznoszenie nowych synagog, sprawowanie władzy sądowniczej wśród chrześcijan oraz nakaz obrzezywania niewolników chrześcijańskich. Gamalielowi odjęto tytuł prefekta, degradując go tym samym z rangi illustris do spectobilis; po jego śmierci nie dopuszczono do wyboru następcy (r. 425), a w ustawie z r. 429 stwierdzono wyraźnie koniec patriarchatu (excessus potriorchorum); ourum coronorium miało odtąd wpływać do kasy cesarskiej.
Koniec patriarchatu nie zniweczył jednak jedności Żydów; ich duchowym przywództwem stała się Akademia w Tyberiadzie, na której czele stał archi- pherekytes, powołująca przedstawicieli gmin żydowskich, ustalająca daty świąt, sposób wykładania Pisma i stosowania prawa synagogalnego 38.
Rozłam w chrześcijaństwie bizantyńskim, spowodowany przez powstanie nestorianizmu i monofizytyzmu, rozgrywki między poszczególnymi partiami, zmiany orientacji religijnej kolejnych cesarzy — sprawiły, że od czasów III novelli Teodozjusza II do okresu panowania Justyniana I nie opublikowano żadnej ustawy antyżydowskiej. Co więcej — okres pobytu cesarzowej Eudo- cji w Jerozolimie związany był z pewnymi zmianami na ich korzyść — Żydzi mieli prawo wstępu do Aelii i prawdopodobnie zezwolono im na osiedlanie się w mieście 39.
Szczególnie silne związki łączyły Żydów palestyńskich z babilońskimi. Wyznawcy judaizmu żyjący w państwie perskim cieszyli się dużą swobodą religijną, posiadali własną organizację podlegającą zwierzchności egzylarchy oraz akademie rabinackie w Surze, Pumpedicie i Neherdei, których dziełem był ukończony około r. 525 i czterokrotnie większy od jerozolimskiego Talmud babiloński40. Obydwa Talmudy dostarczają zarówno cennych wiadomościo życiu gmin żydowskich, ich zajęciach i obyczajach jak i o poziomie ówczesnej nauki, cieszącej się sporymi osiągnięciami w dziedzinie matematyki, astronomii (której znajomość konieczną była ze względów wyznaniowych — kalendarz świąt), nauk przyrodniczych i medycyny oraz farmakologii 41. Wkład Żydów do cywilizacji bizantyńskiej wyraźny był także i na innych polach — wspomnieć należy chociażby o wpływie liturgii synagogalnej na chrześcijań-
25 — Archeologia Palestyny, cz. II
386 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
skq czy wykształceniu z żydowskich pierwowzorów bizantyńskiego śpiewu litur- giczngo w postaci jednogłosowych hymnów42.
Spójność palestyńskich gmin żydowskich, konkretnie rabinów tyberiadz- kich z rozsianymi w Hidżasie i skupionymi w południowoarabskim państwie Himjarytów wyznawcami judaizmu doprowadziła w czasach cesarza Justyna I do zaognienia sytuacji nad Morzem Czerwonym. Decydujący w dużej mierzeo pomyślności gospodarczej Cesarstwa handel z krajami Wschodu, polegający z jednej strony na wywozie tekstyliów, wyrobów szklanych i przedmiotów zbytku, z drugiej — na imporcie jedwabiu z Chin, korzeni z Indii, szlachetnych kamieni, złota, kości słoniowej i kadzidła z południowej Afryki i Arabii — przesądzał o ważności dróg handlowych łączących Bizancjum ze Wschodem; szczególnie tych, które omijały tranzyt perski — m.in. szlaku karawanowego z Gazy przez Medynę i Mekkę do południowoarabskich miast portowych oraz szlaku morskiego z Aila i Klyzma (Suez) przez Morze Czerwone i cieśninę Bab el Mandeb na ocean Indyjski43. Odpowiedzią na represje Żydów palestyńskich stały się rozruchy antychrześcijańskie, blokada szlaku karawanowego oraz - w porozumieniu z Persją - zamknięcie cieśniny dla statków bizantyńskich przez Himjarytów, których królem był wówczas wyznający judaizm Dhu Nawes. Dopiero sojusz Bizancjum z chrześcijańskim negusem Etiopii i czasowe przerwanie wojen z Persją doprowadziło do opanowania Jemenu przez Abisyńczyków i do otwarcia drogi morskiej w r. 525 44.
O k r e s panowania cesarza J u s t y n i a n a I (527—565), kierującego się ideą odbudowy jednego, uniwersalnego państwa w ramach dawnych granic Cesarstwa Rzymskiego, związany w kwestiach polityki zewnętrznej z podbojem północnej Afryki, odzyskaniem Italii i południowo-wschodniej części Półwyspu Iberyjskiego, w sprawach wewnątrzpaństwowych —z gruntowną przebudową administracyjną i wojskową, nową kodyfikacją prawa i ogólnym rozwojem ekonomicznym — stanowił poważny zwrot w dziejach Cesarstwa Wschodniego w kierunku jego bizantynizacji. W kwestiach religijnych wiek justynia- nowski wyraził się dążeniem do zjednoczenia Cesarstwa na drodze uniwersalizmu chrześcijańskiego, co łączyło się z jednej strony z ostatecznym zerwaniem z tradycjami pogańskimi (r. 529 — zamknięcie Akademii platońskiej w Atenach) i wznowieniem ustawodawstwa antyżydowskiego, z drugiej — z wyjątkowo silną ingerencją cesarza w sprawy Kościoła, konsekwentnym zwalczaniem odradzającego się orygenizmu i poszukiwaniem nowych sposobów rozwiązania kwestii monofizytyzmu. Rozwój nauki chrześcijańskiej pozostającej pod silnym wpływem ruchu monastycznego, piśmiennictwa kościelnego (Jan z Efezu), teologicznego (Leoncjusz z Bizancjum) i historiograficznego (Prokop z Cezarei), szedł w parze z kreacją nowego typu w architekturze sakralnej, rozwojem malarstwa mozaikowego i miniaturowego oraz rzemiosła artystycznego — stanowiąc o pierwszym złotym wieku kultury bizantyńskiej45.
W Palestynie, wkrótce po opublikowaniu Kodeksu Justyniana w r. 529, Samarytanie, wykorzystując niepokoje na granicy perskiej, spowodowane na-
OKRES BIZANTYŃSKI 3 8 7
jazdami króla arabskiego państwa Lachmidów Al Mundira II, pustoszącego Syrię aż po Antiochię, wzniecili powstanie przewyższające silą i zasięgiem rewoltę z czasów cesarza Zenona46. Zorganizowani pod wodzą Juliana ben- Sabasa, ukoronowanego w Neapolis na króla, zdołali opanować Cezareę i Scytopolis — metropolie obu Palestyn, masakrując chrześcijan i niszcząc ich sanktuaria (Betlejem). Do walki z Samarytanami duks Palestyny Teodor Sum- mus powołał wojsko cesarskie z granic — Arabów dowodzonych przez filakra Abu Khabara. Powstańcy, stopniowo zepchnięci na masyw dawnej Samarii i usunięci z Neapolis, po śmierci Juliana zostali ostatecznie rozgromieni; Abu Khabar w rekompensacie za pomoc otrzymał 20 000 jeńców, sprzedanych wkrótce w niewolę do Persji i Indii. Surowe edykty cesarskie z r. 531 zarządzały zamknięcie synagog, wykluczenie Samarytan z urzędów publicznych, zakaz cedowania i dziedziczenia majątków. Na skutek interwencji św. Saby, po wizytacjach obszarów spustoszonych w czasie powstania, straty zostały chrześcijanom wynagrodzone w sposób adekwatny do zniszczeń przy pomocy sum uzyskanych z podatków. Z Konstantynopola wysłano do Palestyny architekta Teodora z grupą budowniczych, którzy dokonać mieli odbudowy i przebudowy zniszczonych sanktuariów w Neapolis, Sychem i Betlejem, ufortyfikowania kościoła Matki Boskiej na górze Garizim oraz modyfikacji szeregu laur i klasztorów w okolicach Jerozolimy, w której wzniesiono z fundacji cesarskiej Nowy kościół Matki Boskiej (Nea).
Wkrótce Palestyna stała się areną kolejnych r o z r u c h ó w r e l i g i j n y c h , tym razem w łonie chrześcijan. Ugodowa polityka Justyniana w stosunku do monofizytów, cieszących się szczególnym poparciem cesarzowej Teodory, znalazła swój wyraz m.in. w wyborze monofizyty Antyma na patriarchę Konstantynopola w r. 535. Doszło wówczas do oficjalnego opowiedzenia się zwierzchników kościelnych w Palestynie (Piotr z Eleuteropolis, patriarcha Jerozolimy) za nauką Eutychesa. Interwencja papieża Agapita, która doprowadziła do usunięcia Antyma, zwołania kolejnego soboru w Konstantynopolu (r. 536) i potępienia monofizytyzmu, zmieniła czasowo kurs polityki cesarskiej. Jej wynikiem były m.in. postanowienia IV synodu jerozolimskiego, w czasie którego patriarcha Piotr wraz z 47 biskupami podpisał się -- tym razem pod formułą chalcedońską47. „Odgórne" rozstrzygnięcie kwestii monofizytyzmu nie doprowadziło bynajmniej do jego zaniku; przy konsekwentnym poparciu cesarzowej Teodory doszło bowiem do powstania nowego kościoła monofizyc- kiego — tzw. jakobitów, zorganizowanego w Syrii, Egipcie i Palestynie przez syryjskiego mnicha Jakuba Baradaja 48.
Równocześnie odżyła w Palestynie ponownie nauka Orygenesa, uprawiana w Nowej Laurze koło Teąoa i rozprzestrzeniająca się w szeregu innych, w ielkich laur (poza sabaickimi i teodozjańskimi)49. Przeciwny orygenizmowi edykt Justyniana z r. 543 nie powstrzymał zamieszek wśród mnichów palestyńskich - doszło nawet do rozlewu krwi w samej Jerozolimie i zdobycia przez orygenis- tów Wielkiej Laury. Brzemienne w skutkach potępienie przez Justyniana tzw. „trzech rozdziałów" (z dzieł Symeona z Mopsuestii, Teodoreta z Cyru i Ibasa
25 *
388 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
z Edessy)50, będące krokiem pojednawczym wobec monofizytów, dopełniło ogólnego zamieszania w Palestynie i przyczyniło się do powstania secesji i zmian orientacji poszczególnych laur i biskupów. Kolejne potępienie oryge- nizmu i „trzech rozdziałów" na V soborze ekumenicznym w Konstantynopolu (r. 553) przyniosło w efekcie wygnanie — przy pomocy sił wojskowych — oryge- nistów z Nowej Laury i zasiedlenie jej przez mnichów ortodoksyjnych, wśród których znajdował się przyszły hagiograf — Cyryl ze Scytopolis.
Usiłowania cesarza Justyniana, zmierzające do zupełnego schrystianizo- wania imperium, znalazły wyraz m.in. w ponownym — po 89-letniej przerwie — wprowadzaniu w życie kolejnych u s t a w a n t y ż y d o w s k i c h 51. Szereg z nich było wznowieniem czy kontynuowaniem dawniej opublikowanych przepisów: zakaz udziału Żydów w armii i administracji państwowej, który szczególnie szkodził silnym gminom żydowskim w Tyberiadzie i Sepphoris, zakaz posiadania niewolników chrześcijańskich, faworyzowanie praw spadkowych ochrzczonych Żydów etc. Równocześnie publikowano szereg nowych ustaw ingerujących w kwestie religijne, bowiem Kodeks Justyniana, określający judaizm jako religio relicła legalizował jego różnorakie ograniczenia. Z bardziej znamiennych wyliczyć należy zakaz świętowania Paschy, jeżeli w danym roku poprzedzała Wielkanoc; odpowiedzią na wewnętrzne spory w synagogach konstantynopolitańskich co do używania hebrajskiego bądź greckiego tekstu Biblii była CXLVI novella cesarska, nakazująca nie tylko odprawianie modlitw i odczytywanie Tory oraz Ksiąg Proroków w języku hebrajskim z tłu maczeniami aramejskimi, lecz także czytanie greckiej Septuaginty i tłumaczenia Akwili z Pontu. Egzegeza tekstów biblijnych miała iść w kierunku metody mistyczno-alegorycznej, a nie literalnej; wykład Pisma zawarty w agadycz- nych komentarzach (Midrasze) włączonych do rytu synagogi, został zabroniony.
W r. 545 wydano nowy zakaz budowy synagog; mnożyły się wypadki zamieniania synagog na kościoły oraz przymusowego chrztu Żydów. Na tym tle doszło w Cezarei w r. 556 do rozruchów, zapoczątkowanych zresztą przez zamieszki wśród lokalnych przedstawicieli partii Zielonych i Błękitnych. Rychło stłumione przez ówczesnego prefekta Orientu, Ammatiusa, zapoczątkowały jedność Żydów z Samarytanami w walce ze zwierzchnictwem chrześcijańskim 52. Do kolejnych rozruchów żydowsko-samarytańskich doszło w r. 578, w czasach Justyna II. Mnożące się precedensy przymusowego chrztu w okresie panowania cesarza Maurycjusza (582—602), a w szczególności Fokasa (602— —610) wzmogły nastroje mesjanistyczne, a wznowienie wojen Cesarstwa z Persją doprowadziło do wzrostu nadziei na rychłe wyzwolenie spod panowania bizantyńskiego.
Schyłek w. VI i początek w. VII był okresem wyjątkowo trudnym dla Cesarstwa Bizantyńskiego53. W o j n y z P e r s a m i , których wznowienie przypadło na czasy panowania Justyna II, trwające do momentu zawarcia pokoju
OKRES BIZANTYŃSKI 389
przez cesarza Maurycjusza z Chosroesem Parvisem w r. 591, zakończyły się pomyślnie dla Cesarstwa jedynie na skutek wewnętrznych zamieszek w Persji. Zdobycze Justyniana na Zachodzie odpadły kolejno na rzecz Longobardów i Wizygotów (poza egzarchatami Kartaginy i Rawenny). Najazdy Słowian i Awarów na Półwysep Bałkański doprowadziły do długotrwałych wojen, zakończonych niepowodzeniem Cesarstwa i ogólnym, wewnętrznym kryzysem, którego wyrazem stała się m.in. detronizacja Maurycjusza (r. 602), ogłoszenie cesarzem Fokasa (602-610) oraz walki pomiędzy poszczególnymi demami, prowadzące do otwartej wojny domowej. Gdy w tej sytuacji Chosroes II rozpoczął wojnę z Bizancjum, Cesarstwo nie mogło stawić skutecznego oporu; wojska perskie sforsowały granicę, w r. 605 zdobyły twierdzę Dara i wkroczyły do Armenii, w r. 607 spustoszyły Syrię i Palestynę, w r. 608 opanowały Azję Mniejszą, a w r. 609 dotarły do Chalcedonu. Równocześnie ataki Słowian i Awarów na Bałkany dopełniły ogólnej klęski. W tym stanie rzeczy, po obaleniu rządów Fokasa cesarzem Bizancjum został w r. 610 egzarcha Kartaginy, Herakliusz. Mimo iż w roku następnym wojska perskie wycofały się z Cezarei kapadockiej, to już w dwa lata później armia bizantyńska poniosła klęskę pod Antiochią, co spowodowało penetrację Persów na północ do Tarsu i na południe do Damaszku. Stamtąd szlak zwycięskiej armii wiódł przez Tybe- riadę, Sepphoris i Legio do Cezarei Nadmorskiej, wybrzeżem filistyńskim do Arsuf oraz na południowy wschód — przez Lod do Jerozolimy54. Podbój Palestyny był tym łatwiejszy, że trasa armii prowadziła przez okolice zamieszkałe przez Żydów i Samarytan, przyjmujących Persów jako oswobodzicieli spod panowania bizantyńskiego. Jerozolimę zdobyto po dwudziestodniowym oblężeniu, w końcu maja r. 614. Po trzydniowym rabunku miasta, masakrze chrześcijan i zniszczeniu szeregu sanktuariów (m.in. kościoła Grobu Chrystusa) rozpoczął się w Jerozolimie trzyletni okres „panowania" Żydów jako perskich sprzymierzeńców. W tym też czasie uprowadzono z miasta patriarchę Zachariasza wraz z najcenniejszymi relikwiami świata chrześcijańskiego (Drzewem Krzyża), wywiezionymi do Ktezifonu, oraz tych wszystkich (około 37 000 osób), którzy parali się rzemiosłem. Po okresie sprzyjającym Żydom nastąpił zwrot w polityce perskiej; dekrety Chosroesa II nakazywały im opuszczenie Jerozolimy oraz dawały chrześcijanom prawo do uprawiania kultu i odbudowy zniszczonych kościołów, których restaurację rozpoczął pod nieobecność patriarchy igumen klasztoru św. Teodozjusza, Modestus.
W obliczu utraty bogatych prowincji wschodnich (r. 615 — penetracja armii perskiej do Azji Mniejszej i zagrożenie Konstantynopola, r, 619 — opanowanie Egiptu) Herakliusz dokonał gruntownej przebudowy aparatu militarnego, administracyjnego (podział terenów nie objętych okupacją perską na temyo charakterze wojskowym) i finansowego Cesarstwa, które wkroczyło w kolejny etap swej historii — średniowiecza bizantyńskiego55. Opracowanie nowej strategii wojskowej i zawarcie pokoju z Awarami umożliwiło w r. 622 ponowne rozpoczęcie wojen z Persją, które w pierwszym etapie przyniosły odzyskanie Anatolii i zdobycie Ganzaku. Kontrofensywa perska w r. 626, która do
390 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
prowadziła do zajęcia Chalcedonu i zagrożenia Konstantynopola, zakończyła się zwycięstwem floty bizantyńskiej i wycofaniem wrogich wojsk z Syrii. W r. 627 armia cesarska wznowiła walki z Persami w Armenii i na Kaukazie, po sforsowaniu granic ich państwa odniosła decydujące zwycięstwo w bitwie pod Niniwq, w r. 628 zdobyła rezydencję Chosroesa II — Dastagert. W tymże roku, w wyniku rewolucji pałacowej Chosroes poniósł śmierć, a jego syn, Kawad Sziroe, zawarł pokój z Bizancjum, na mocy którego powróciła do Cesarstwa Armenia, Mezopotamia rzymska, Syria i Palestyna- Zakończyła się pierwsza w dziejach chrześcijaństwa krucjata przeciw niewiernym; gdy w r. 630 wojska perskie wycofały się z granic Cesarstwa, Herakliusz uroczyście przywrócił na dawne miejsce w Jerozolimie odzyskane relikwie Świętego Krzyża 56.
Niemal równocześnie zabroniono Żydom wstępu do Jerozolimy i jej okolic w promieniu trzech mil; liczne represje cesarskie i procesy oskarżonych o mordowanie chrześcijan, burzenie kościołów i wspomaganie Persów doprowadziły do masowej migracji Żydów do Persji i Egiptu 57.
Odzyskanie prowincji wschodnich doprowadziło w Cesarstwie Bizantyńskim do odżycia palącego problemu monofizytyzmu, który zakorzenił się głęboko w Palestynie, Syrii i Egipcie w okresie okupacji perskiej 58. Doktryna monoer- getyzmu, zakładająca istnienie jednego, boskiego pierwiastka działania, kierującego dwiema naturami Chrystusa, była kolejną próbą pogodzenia zwolenników i adwersarzy Chalcedonu. Propagowana od r. 616 przez ówczesnego patriarchę Konstantynopola, Sergiusza, poparta przez cesarza Herakliu- sza, uznana w r. 633 przez Rzym — wznieciła w roku następnym gwałtowny opór nowo wybranego patriarchy jerozolimskiego, Sofroniusza, który zniszczył tworzącą się unię między kościołami wschodnimi. Modyfikacja monoergetyz- mu, jaką stał się monoteletyzm (thelemo = wola), promulgowany w r. 638 specjalnym edyktem (tzw. Ekthesis) przez cesarza Herakliusza, nie zadowolił już ani Rzymu, ani monofizyckich prowincji Syrii, Palestyny i Egiptu, które zresztą w tym czasie znajdowały się lub wkrótce znaleźć miały pod panowaniem arabskim.
Cesarstwo Bizantyńskie, wyczerpane długotrwałymi wojnami z Persją i rozdarte od wewnątrz przez spory religijne sprzyjające tendencjom separatystycznym, znalazło się w czwartym dziesięcioleciu w. VII w obliczu nowego niebezpieczeństwa — i n w a z j i zislaminizowanyćh A r a b ó w 59. Wprawdzie pierwsze starcie pod Muta (na południowy zachód od Morza Martwego) w r. 629 zakończyło się klęską wyznawców Proroka, niemniej już r. 634, wkrótce po zakończeniu wojen domowych (riddo) w Arabii w czasach kalifa Abu Bakra, wyznaczył początek podboju Palestyny. Kolejne klęski, poniesione przez wojska gubernatora Palestyny Sergiusza, w bitwach z armią wodza Jazyda w Wadi al Araba (na zachód od Morza Martwego) i Datin (Anthedon, w pobliżu Gazy), zwycięstwo Arabów pod Agnadajn (na zachód od Jerozolimy), upadek Bostry w r. 635, decydująca klęska armii bizantyńskiej w bitwie z wojskami kalifa Omara nad rzeką Jarmuk (lewobrzeżny dopływ Jordanu)
OKRES BIZANTYŃSKI 391
w sierpniu r. 636 — przesądziły o losach Syrii i Palestyny. W lipcu r. 637 rozpoczęło się oblężenie Jerozolimy, której obronę zorganizował znany nam już patriarcha Sofroniusz, i trwało do kapitulacji miasta w kwietniu r. 638. Kalif Omctr, dokonujący przeglądu wojsk i podbitych terytoriów, wkroczył wówczas do Jerozolimy, oprowadzany po jej sanktuariach przez Sofroniusza. W r. 640 Arabowie zdobyli Cezareę Nadmorską. Dla Palestyny zakończyły się definitywnie czasy panowania bizantyńskiego.
Okres między w. IV a VII. pokrywający się w zasadzie z czasem przewagi bizantyńskiej w Palestynie, był równocześnie epoką kształtowania się i rozwoju „o fic ja lne j" (po r. 313) s z t u k i s t a r o c h r z e ś c i j a ń s k i e j w obu częściach Imperium oraz wczesnobizantyńskiej w Cesarstwie Wschodnim 60. Poprzedziła ją „uta jona" faza sztuki starochrześcijańskiej, która posługując się antyczną konwencją stylistyczną nadała przejętym z antyku przedstawieniom o charakterze realistyczno-rodzajowym drugą, ezoteryczną i symboliczną warstwę znaczeniową. Przejście do fazy antyklasycznej, odwrót od realizmu i hellenistycznego iluzjonizmu doprowadziły z kolei do wypracowania odmiennych stylistycznych form wyrazu, które służyć miały nowym, transcendentalnym celom sztuki. Jej dydaktyzm zdecydował o powstaniu ikonografii chrześcijańskiej, która bazując na przedstawianiu wybranych scen staro- i nowotestamentowych, czerpała impulsy z ukształtowanej już ikonografii żydowskiej. Obydwa te procesy rozwojowe w zakresie formy i treści ujawniły wzrastający wpływ sztuki prowincji wschodnich, dawnych kultur Egiptu, Syrii i Mezopotamii, ośrodków peryferyjnych leżących na szlakach handlowych (karowanseraje w Palmirze i Dura Europos) z ich synkretyzmem relig ijnym i wielością tradycji stylistycznych.
Wymogi natury liturgicznej doprowadziły do wypracowania zasadniczych form architektury sakralnej: bazyliki, łączącej cechy auli cesarskiej, bazyliki foralnej i sądowej, oraz formy centralnej, wyrosłej z tradycji antycznych mauzoleów i heroa. Zmiana stosunku do świata realnego, wzrost znaczenia symbolu, który w niewielkim kształcie i wymiarze mieścił głębokie treści religijne, a równocześnie wpływ tradycji nieprzedstawieniowych doprowadziły do stopniowej eliminacji rzeźby monumentalnej: z jednej strony na rzecz malowideł ściennych i mozaik, z drugiej zaś na rzecz ornamentalno-roślinnego reliefu, płaskorzeźby w kości słoniowej i wyrobów złotniczych.
W sztuce Cesarstwa Wschodniego, stanowiącej pierwotnie gałąź sztuki starochrześcijańskiej, zachodziła ewolucja, która doprowadziła stopniowo do ukształtowania jej odrębnych cech stylistycznych i ikonograficznych. Powstała s z t u k a b i z a n t y ń s k a , która w swej wersji klasycznej pojawiła się w epoce Justyniana I. Złożony charakter sztuki bizantyńskiej tłumaczy się różnorodnością artystycznych tradycji: kultury greckiej i świata hellenistycznego, Azji Mniejszej i Syrii, Iranu i Iraku — które złożyły się na jej powstanie.
392 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
W tym procesie rozwojowym, charakteryzującym się wielością wpływów i różną ich realizacją, osobne miejsce przypadło Palestynie — Ziemi Świętej, bogatej w pamiątki związane z życiem Chrystusa. Wyjątkowa rola Palestyny w świecie chrześcijańskim znalazła swe odzwierciedlenie w szeregu marty- r/Ów, powstałych z fundacji Konstantyna Wielkiego w miejscach uświęconych teofanią Chrystusa (loco sondo) w momencie narodzenia (Betlejem), zapowiedzi końca świata, powtórnej paruzji i przyszłego życia (Góra Oliwna), męki i zmartwychwstania (Kalwaria), i w jednym wypadku — w miejscu objawienia Boga Starego Testamentu, w Mambre61.
7 9 . J e r o z o l i m a , R e k o n s t r u k c j a d i a g r a m e t r y c z n a z e s p o ł u b u d o w l i G r o b u C h r y s t u s a .
S t a n o k o ł o r . 3 3 5 ( o d d o ł u ) i o k o ł o r . 3 4 8 ( o d g ó r y ) , ( w g K . J . C o n a n t , The O rig ina l Buildings at the Holy Sepulchre in Jerusalem, S p e c u l u m 3 1 ( 1 9 6 5 ) , s . 1 7 , t a b l . III).
Znalezienie g r o b u C h r y s t u s a wr . 326 lub 327 pod fundamentami hadrianowskiej świątyni Afrodyty oraz relikwii Krzyża w pobliskiej cysternie dało asumpt do zbudowania na tym miejscu martyrium, a równocześnie wyznaczyło topografię tego zespołu budowli, które zajmując centrum rzymskiej
OKRES BIZANTYŃSKI 3 9 3
8 0 . J e r o z o l i m a . P l a n z e s p o ł u b u d o w l i g r o b u C h r y s t u s a . S t a n o k . r . 3 4 8 , ( w g K . J . C o n a n t ,
o p . c / t . , s . 2 1 , t a b l . V ) .
394 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
Aelio Capitolina uzyskały równocześnie sygnifikację środka nowej, mistycznej Jerozolimy. Kompleks budowli wzniesionych w latach 327—335 przez konstan- tynopolitańczyka Eustatiosa oraz syryjskiego architekta Zenobiusza rekonstruuje się na podstawie prac wykopaliskowych i w oparciu o przekazy Euzebiusza z Cezarei, Cyryla Jerozolimskiego oraz opisy zawarte w peregrynacjach 62. Całość, rozplanowaną na osi wschód-zachód, rozpoczynały pro- pyleje wychodzące na główną ulicę miasta oraz atrium łączące się bezpośrednio ze służącą liturgii eucharystycznej pięcionawową bazyliką (tzw. mar- tyrion) z galeriami, nakrytą drewnianym, złoconym stropem. Od zachodu zakończenie martyrionu stanowił tzw. hemisphairion obejmujący prawdopodobnie transept z kryptą w miejscu znalezienia krzyża i sklepioną hemisferycznie absydę. Całość tę zdobiło dwanaście kolumn symbolizujących apostołów, a na nich ustawione były wspominane przez Euzebiusza srebrne kratery. Kolejne atrium (basilica discoperta) rozciągało się za martyrionem i zakończone półkoliście obejmowało: w narożu południowo-wschodnim skałę Kalwarii, oddzieloną w połowie w. IV półkolistą bemą i zwieńczoną krzyżem z fundacji Teodozjusza I (crux gemmata) oraz punkt kulminacyjny całego założenia — wolnostojący grób Chrystusa, ukryty w konstrukcji wieżowej (thugurium) wzniesionej w czasach Konstantyna i ulegającej — jak należy sądzić z przekazów ikonograficznych — licznym modyfikacjom w II połowie w. IV i w w. V.
Pierwotny układ zespołu budowli Grobu Świętego, zarówno w symetrycznym rozplanowaniu poszczególnych konstrukcji, jak i ich wyborze (centralny monument memoratywny i budowla przeznaczona do zebrań kultowych), śledził założenia póżnoantycznych heroa, podobnie jak kolejne, wcześniejsze zresztą, bo ukończone przed r. 333, martyrium palestyńskie, wiązane tradycją ze św. Heleną — s a n k t u a r i u m B o ż e g o N a r o d z e n i a w Betlejem 63, Bardziej zwarte w układzie, łączyło w ramach jednej budowli poprzedzoną pro- pylejami i atrium pięcionawową bazylikę z właściwym martyrium — oktogo- nem, położonym powyżej poziomu kościoła. Połączony z korpusem bazyliki, dawał on możność cyrkulacji wiernych wokół otworu w posadzce i wglądu do groty narodzenia Chrystusa; nakryty prawdopodobnie piramidalnym dachem z opaionem, jednoczył miejsce narodzin i wniebowstąpienia.
Eleona (miejscowa nazwa Góry Oliwnej), martyrium konstantynowskie wzniesione nad grotą, w której nauczać miał Chrystus (Mt 24—25), była również bazyliką — tym razem trójnawową, z portykiem i atrium od zachodu oraz absydą od wschodu, poprzedzoną zejściem do groty64.
W Mambre koło Hebronu, w obrębie dziedzińca otaczającego czczony zarówno przez pogan, jak i przez Żydów dąb Abrahama, zbudowano w czasach Konstantyna niewielki kościół trójnawowy z absydą wpisaną w grubość muru i portykiem, oddzielającym obszar świątyni od miejsca memorialnego 65.
M a r t y r i a , wzniesione z fundacji Konstantyna Wielkiego w Palestynie, zainicjowały wielką serię b u d o w l i k o m e m o r a t y w n y c h , które pokryły Ziemię Świętą w II połowie w. IV i w w. V. Pielgrzymi, licznie nawiedzający loca sancta, wymieniali cały ich szereg, wznoszonych ze szczególnym za
OKRES BIZANTYŃSKI 395
miłowaniem nad świętymi grotami, źródłami etc., związanych zarówno z teofa- nią Chrystusa jak i postaciami oraz wydarzeniami ze Starego Testamentu, a po soborze efeskim w r. 431 — z Matką Boską — Teotokos. W budowlach tych odstąpiono jednak od reprezentowanej przez Kalwarię i Betlejem zasady łączenia formy longitudinalnej z centralną na rzecz tej ostatniej, przy czym charakterystycznym dla tego okresu był proces przejmowania formy centralnej przez sanktuaria nie posiadające związku z momentem teofanicznym i pełniące funkcje kościoła gminy chrześcijańskiej, oraz stosowanie formy podłużnej w martyriach służących równocześnie do sprawowania eucharystycznej synaxis 66.
Bezcelowe wydaje się prezentowanie spisu sanktuariów palestyńskich, d latego też wskazane zostaną jedynie budowle reprezentacyjne dla danego typu architektonicznego bądź okresu.
W połowie (?) w. IV konstantynowska konstrukcja wieżowa kryjąca grób Chrystusa w Jerozolimie okolona została r o t u n d ą Z m a r t w y c h w s t a n i a — Anastasis, „kopiowaną“ na Zachodzie przez całe średniowiecze i w czasach nowożytnych 67. Rotunda ta wypełniła półkolisty zarys atrium za marty- rionem, zmniejszając równocześnie obszar dawnej basilicae discopertoe. Okolona od wschodu zewnętrzną kolumnadą, posiadała we wnętrzu cyrkularne obejście, wsparte na dwudziestu podporach: czterech parach filarów rozmieszczonych na głównych osiach i dwunastu kolumnach zgrupowanych
396 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
po trzy, które według komentarzy Ojców Kościoła symbolizowały zarówno apostołów, jak i cztery strony świata, w których głoszono cztery Ewangelie. Na obejściu wsparta była galeria; całość, prawdopodobnie sklepioną, pokrywał piramidalny dach z oculusem. Około połowy w. VI, w czasach Justyniana, ukryty w Anastosis wieżowy grób Chystusa oddzielono wielobocznym balda- chimem-relikwiarzem, stanowiącym zalążek ikonostasu.
Rotunda Zmartwychwstania, w swej koncepcji architektonicznej i ideowej wyrosła z antycznych mauzoleów i heroa, była pierwszym w Palestynie samodzielnym martyrium na planie centralnym. W II połowie w. IV i w w. V typ ten reprezentowany był przez kolejne budowle memorialne. Wykopaliska prowadzone na Górze Oliwnej ujawniły kształt określonej przez Eterię jako /mbo- mon budowli, która według późniejszej tradycji wzniesioną być miała przez rzymską patrycjuszkę Poemonię w r. 370. Imbomon, czyli s a n k t u a r i u m W n i e b o w s t ą p i e n i a , miał kształt rotundy z wewnętrznym obejściem, okalającym martyrium — kamień z wyciśniętymi nań stopami Chrystusa. Do budowli tej, okolonej zewnętrzną kolumnadą i nakrytej dachem z opaionem, dołączona była absyda poprzedzona prezbiterium 68.
Kult Matki Boskiej, rozpowszechniony po soborze efeskim, spowodował włączenie miejsc i relikwii z nią związanych do kręgu martyriów teofanicznych. Enigmatyczna, znana jedynie z opisów (Beda Venerabilis) rotunda (oktogon?) nad grobem Matki Boskiej w dolinie Cedronu, wzniesiona w układzie dwu- kondygnacjowym, z wewnętrznym okulusem, z połowy w. V (?) lub VI (?) rozpoczynała (?) serię m a r t y r i ó w m a r y j n y c h na terenie Palestyny69. Bardziej znane są trzy inne budowle n,a planie centralnym, również noszące wezwania maryjne. Pierwsza z nich to oktogon na górze Garizim, wzniesiony na miejscu synagogi Samarytan po stłumieniu ich powstania z r. 484 przez cesarza Zenona, łączący kult maryjny z aspektem triumfalnym i memorialnym (relikwie skały Golgoty)70. Bogata struktura tej cesarskiej fundacji, stanowiąca rozwinięcie typu Anastasis, ujawniła się zarówno w sposobie rozwiązania planu, elewacji jak i dekoracji rzeźbiarskiej (kapitele). Część centralną kościoła okalało obejście na planie oktogonu, oddzielone parami kolumn alter- nującymi z filarami w narożach (część tę nakrywała prawdopodobnie drewniana kopuła lub piramidalny dach), połączone z czterema kaplicami rozmieszczonymi na diagonalach oraz trzema portykami wejściowymi i absydą. Wezwania maryjne posiadały również: rotunda w Beisan (Scytopolis), z wewnętrznym kolumnowym obejściem, zniszczona w r. 806 i rotunda w Madabie z II połowy w. VI lub z w. V II71.
Spośród m a r t y r i ó w palestyńskich zbudowanych n a p l a n i e k r z y ża (rzadziej stosowanym) i kontynuujących tradycje konstantynowskiego kościoła Sw. Apostołów w stolicy Bizancjum, wymienić należy oratorium Studni Jakuba i Samarytanki (por. J 4, 6—26) w Sychem w pobliżu Garizim, wzniesione przed r. 380. Opis i szkic Arkulfa z około r. 670 ujawnia kształt kwadratowej aediculi centralnej, osłaniającej święte źródło i stanowiącej punkt zej-
OKRES BIZANTYŃSKI 397
N
8 2 . G a r i z i m . P l a n k o ś c i o ł a M a t k j i B o s k i e j ( r . 4 3 4 ) , ( w g R . K r a u t h e i m e r , o p , c it , s . 1 1 6 , r y c . 4 7 ) .
ścia czterech egzedr formujących ramiona krzyża greckiego. Ponieważ przekaz Arkulfa powstał w trzysta lat po zbudowaniu martyrium, istnieją poważne wątpliwości, czy odzwierciedla pierwotne jego założenie72.
Z architekturą sakralną Konstantynopola związana była również dyspozycja kościoła w Gazie, wzniesionego w r. 408 przez antiocheńskiego architekta Rufina (na miejscu zniszczonego Marneum) według planów przesłanych ze stolicy wraz z trzydziestoma dwiema kolumnami z jaspisu. Ta fundacja cesarzowej Eudoksji (żony Arkadiusza) znana jest tylko z opisu zawartego w życiorysie współfundatora — biskupa Porfiniusza z Gazy: kościół posiadał plan krzyża z wewnętrznym układem trójnawowym (kolumny)73. Inny wariant planu krzyżowego prezentował kościół memorialny Sw. Proroków, Apostołów i Męczenników w Gerazie (Dżerasz) z lat 464—465, w którym dzięki wbudowaniu pomiędzy ramiona krzyża dodatkowych pomieszczeń uzyskano czytelną na planie dyspozycję krzyża wpisanego w kwadrat74.
Kościół Św. Szczepana w Jerozolimie — fundacja Juwenaliusza i cesarzowej Eudocji (żony Teodozjusza II), konsekrowany w r. 438, wzniesiony został na miejscu ukamienowania pierwszego męczennika i posiadał część jego relikwii. Martyrium to, ujawniające wpływy architektury Konstantynopola, było bazyliką z galeriami nad nawami bocznymi, poligonalną absydą od wschodu i kolumnowym atrium oraz narteksem od zachodu 75.
Wyjątkowym na tle bazylik palestyńskich planem wyróżniało się, pełniące również rolę kościoła gminy chrześcijańskiej, martyrium Pomnożenia Chleba i Ryb w El Tabgha (Heptapegon), w pobliżu Jeziora Genezaret 76. Zbudowane w w. V (?) na planie bazyliki trójnawowej, posiadało transept ciągły krzyżowy (motyw częsty w architekturze pobrzeża egejskiego) z nawą boczną od strony korpusu kościoła. Właściwe martyrium Heptapegonu — kamień, na którym do-
398 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
8 3 . B e i s a n . . P l a n k o ś c i o ł a M a t k i B o s k i e j , ( w g J . W . C r o w f o o t , Early Churches in Palestine,L o n d o n 1 9 4 1 , t a b l . I I ) .
kanany miał być cud, wmurowany pod ołtarzem, stanowił ideowe centrum budowli, dla którego zapewne zastosowano unikalny w Palestynie motyw tran- septu.
Największą grupę wśród kultowych budowli palestyńskich, wzniesionych w wiekach od IV do VII stanowiły kościoły gmin chrześcijańskich oraz laur: bazyliki wykazujące szereg różnorodnych cech w sposobie rozwiązania partii chóru oraz naw, co spowodowane było zarówno krzyżowaniem się na terenie Palestyny wpływów architektury sąsiedniej Syrii, pobrzeża egejskiego i dworskiej sztuki Konstantynopola jak i — od w. VI — zmianami w liturgii eucharystycznej, które znalazły wyraz w architektonicznej koncepcji wnętrz77. Typowa b a z y l i k a p a l e s t y ń s k a , wzniesiona na r z u c i e p r o s t o k ą t a miała z zasady układ trójnawowy, uzyskany przez podział wewnętrzny przy pomocy kolumn, absydę wpisaną w grubość muru i flankowaną (pod wpływami syryjskimi) przez pomieszczenia boczne, służące jako zakrystie bądz skarbce i przyjmujące po r. 500 kształt absyd. W krzywiżnie absydy głównej mieścił się tron biskupa i kapłanów (synthronos), przed nim ołtarz stanowiący ideowe centrum bemy - prezbiterium, które podniesione nad poziom reszty
OKRES BIZANTYŃSKI 399
kościoła wnikało (w myśl założeń architektury pobrzeża egejskiego) w głąb nawy głównej, zajmując jej czwartą, bądź trzecią część. Oddzielone kamiennymi przegrodami (concelli) od pozostałych części kościoła, komunikowało się przy pomocy schodów lub równi pochyłej (so/ea) z amboną wysuniętą ku środkowi wnętrza.
Wprowadzenie w w. VI rytu proskomidi doprowadziło do nadania pomieszczeniom flankującym absydę główną określonych funkcji liturgicznych (prothe- s/s i diakonikon) oraz wpłynęło na odmienne ukształtowanie części wschodniej (ołtarzowej), w całości odciętej przez concelli od reszty korpusu kościoła.
Wznoszone z zasady z miejscowego wapienia lub bazaltu (jedynie fundacje cesarskie i biskupie wyróżniały się użyciem marmuru, porfiru) z wykorzystaniem spoliów antycznych (kolumny), bazyliki palestyńskie odznaczały się ma- sywnością murów, niewielkimi oknami i oszczędną dekoracją rzeźbiarską, stanowiącą pogrubione naśladownictwo kapiteli czy fryzów, zdobiących kościoły powstałe w zhellenizowanych centrach Palestyny.
Przeglądu form bazylik palestyńskich, wzniesionych w okresie panowania bizantyńskiego, dostarczyć mogą k o ś c i o ł y G e r a z y — miasta leżącego na karawanowym szlaku biegnącym z Dura Europos i Palmiry78. Bogate w marmurowe mozaiki posadzkowe oraz szklane — pokrywające konchy absyd, kościoły te wykazują stopniowe nasilanie się wpływów syryjskich. Katedra,
8 4 . B o s t r a . P l a n k o ś c i o ł a ś w . ś w . S e r g i u s z a , B a c h u s a i L e o n t i u s a , ( w g J . W . C r o w f o o t ,
o p . c / f . , s . 3 8 , r y c . 7 ) .
400 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
powstała w III ćwierci w. IV, zbudowana ze spoliów antycznych (kolumny z kapitelami korynckimi z w. II) na planie trójnawowej bazyliki z absydą wpisaną w grubość muru i ujętą przez pomieszczenia boczne, głęboko wnikającym w nawę główną prezbiterium oraz obszernym esonorteksem — sąsiaduje z powstałym w końcu w. V kościołem Sw. Teodora, posiadającym zewnętrzną, poligonalną absydę i płytsze prezbiterium. Obydwie bazyliki, zbudowane na wspólnej osi i połączone wewnętrznym atrium okalającym święte źródło, w swej ogólnej dyspozycji zbliżone są (co nie znaczy, że zależne) do rozplanowania zespołu budowli na Kalwarii w Jerozolimie. Kościół Św. Piotra i Pawła, powstały około r. 540, posiadał trójabsydowe zakończenie chóru (absydy wpisane) i prezbiterium obejmujące całą wschodnią część kościoła, łącznie z dwoma przęsłami nawy głównej. Bazylika zbudowana w r. 611, w czasach biskupa Genezjusza, prezentowała „nowe" rozwiązanie partii chóru, w którym poprzedzające absydę zewnętrzną prezbiterium flankowane było przez diakonikon i prothesis, wzniesione na przedłużeniu naw bocznych.
S a k r a l n a a r c h i t e k t u r a bizantyńska, ukształtowana w c z a s a c h J u s t y n i a n a I, w dobie nasilających się konflików między Kościołem Wschodnim a Zachodnim, wiązała się z programowym zerwaniem ze starochrześcijańską, „rzymską" formą bazyliki na rzecz nowo kreowanej bazyliki kopułowej oraz budowli na planie krzyża greckiego, wpisanej w czworobok i przesklepionej pięcioma kopułami z supremacją kopuły centralnej, unoszonej na pendentywach 79. Zmiana ta wiązała się wyraźnie z charakterem liturgii bizantyńskiej, z jej procesjami diakonów i prezbiterów (tzw. małe i wielkie wejście) wokół naw i ołtarza oraz z typowym dla niej centralnym miejscem pośrodku kościoła, zarezerwowanym dla kapłanów. Stąd przydatność planu centralnego, stosowanego w poprzednich wiekach chrześcijaństwa w budowlach kultowych o specjalnym przeznaczeniu (martyria, baptysteria, kaplice pałacowe).
Klasyczne sformułowanie subordynacji mas — podporządkowania części środkowej, nakrytej kopułą okalających ją egzedr, galerii i obejść — jakim stał się justynianowski kościół Mądrości Bożej w Konstantynopolu chronologicznie poprzedziła rozsiana terytorialnie grupa budowli kultowych, które stosowały analogiczną zasadę bez użycia sklepień kopułowych. Należał do nich m.in. kościół w Bostrze — martyrium Sw. Sergiusza, Bachusa i Leontiusa, wzniesiony w latach 512—513 80. Dyspozycja przestrzenna kościoła w Bostrze polegała na okoleniu wewnętrznej kolumnady, założonej na planie czworo- liścia (tetrakonchos) i dźwigającej drewnianą kopułę bądź piramidalny dach, cyrkularnym obejściem wpisanym w kwadrat, z czterema egzedrami w narożach i szeregiem absydiol drążonych w grubości muru. Od wschodu do założenia centralnego przylegała poprzedzona bemą absyda i dwie pary bocznych pomieszczeń.
Od tego południowosyryjskiego sanktuarium zależny był plan kościoła Sw. Jana Chrzciciela w Gerazie, ukończonego w r. 531 81. Reprodukował on w sposób dość uproszczony plan Bostry: jedynie cztery kolumny wyznaczające
OKRES BIZANTYŃSKI 401
kwadrat pośrodku kościoła dźwigały dach nad częścią centralną, a koliste obejście z czterema egzedrami w narożach kwadratu i z zewnętrzną, poligonalną absydą nie posiadało dodatkowych nisz i absydiol. Martyrium Św. Jana Chrzciciela flankowały po bokach wzniesione sukcesywnie bazyliki Św. Jerzego (r. 529) i Św. Kośmy i Damiana (r. 533). Wszystkie trzy sanktuaria łączył wspólny kolumnowy narteks.
8 5 . G e r a z a . P l a n k o ś c i o ł a ś w . J a n a C h r z c i c i e l a ( p o ś r o d k u ) , ś w . J e r z e g o ( p o l e w e j ) o r a z ś w .
ś w . K o ś m y i D a m j i a n a ( p o p r a w e j ) . L a t a 5 2 9 — 5 3 3 , ( w g J . W . C r o w f o o t , o p . c / f . , s . 9 7 , r y s . 1 9 ) .
Ślad reprezentacyjnego dzieła architektury doby Justyniana w Palestynie — kościoła Św. Sergiusza w Gazie (przed r. 536) — zachował się jedynie w mowie pochwalnej poety Chorikiosa, poświęconej fundatorowi tej świątyni, biskupowi Markianosowi82. Opis budowli, opleciony retorycznymi zwrotami, nie jest całkiem jasny. Sądzić można, że kościół zbudowany był bądź na planie krzyża greckiego, bądź bazyliki krzyżowej o przesklepionych beczkowo trój- nawowych ramionach, z centralnym przęsłem nakrytym kopułą wspartą na czterech filarach i oddzieloną od ramion krzyża kolumnadami arkadowymi. Wnętrze wyróżniało się marmurowymi okładzinami ścian i wielkim cyklem mozaikowym.
Druga fundacja biskupa Markianosa, kościół Św. Szczepana, również zna- ny jedynie z opisu Chorikiosa, miał kształt bazyliki trójnawowej z galeriami nad nawami bocznymi i bemą odciętą od korpusu przez cancelli; jego ozdo-
26 — A rc h e o lo g ia P a lestyn y cz. II
402 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
bę stanowiły cztery profilowe kolumny, ustawione w pobliżu ołtarza i mozaiki pokrywające ściany.
Podobnie Nowy Kościół Matki Boskiej (Nea) w Jerozolimie, znany z przekazów Prokopiusza z Cezarei i Cyryla ze Scytopolis, a wzniesiony z fundacji cesarza Justyniana przez konstantynopolitańskiego architekta Teodora (w latach 531-543), miał kształt bazyliki z galeriami nad nawami bocznymi; poprzedzał go półkolisty dziedziniec z propylejami, po bokach którego zbudowano hospicja dla pielgrzymów i ubogich 83.
Jak wspomniano już w części historycznej tego artykułu, architekt Teodor, wysłany do Palestyny po stłumieniu powstania Samarytan, kierować miał odbudową zniszczonych sanktuariów i klasztorów, W ramach tych prac dokonał, po ukończeniu kościoła jerozolimskiego, przebudowy konstantynowskiego martyrium w Betlejem, które według zamierzeń Justyniana zastąpić miano nowym, wielkim kościołem. O ile powiększony, pięcionawowy korpus śledził w zasadzie dyspozycję budowli poprzedniej (przy nowej fasadzie zachodniej powstał narteks oraz przylegające doń atrium), o tyle część wschodnia, nad grotą narodzenia, uległa kompletnej zmianie. Miejsce oktogonu, po zarzuceniu koncepcji wzniesienia wielkiego trójliścia (trikonchos), zajął transept, uwidaczniający się w planie budowli absydowym zakończeniem ramion, oraz trójnawowe prezbiterium z absydą84.
Z szeregu konstrukcji i rekonstrukcji dokonanych w Palestynie w dobie Justyniana, a odnotowanych w dziele O budowlach Prokopiusza z Cezarei, wspomnieć należy o fortyfikacjach, które — w ramach zapewnienia bezpieczeństwa Imperium — wznoszono m.in. wzdłuż granic prowincji wschodnich, na szlakach karawanowych oraz w miejscach zagrożonych przez wewnętrzne rewolty. Ufortyfikowane garnizony wojskowe, budowane na planie kwadratu bądź prostokąta, z wieżami w narożach i nad bramami wjazdowymi, obejmowały pomieszczenia dla wojska oraz centralnie położony kościół, dedykowany z zasady Matce Boskiej. Sytuacja taka zaistniała m.in. na górze Garizim, gdy po stłumieniu powstania Samarytan (r. 529) kościół z fundacji cesarza Zenona okolono murami. Podobną rolę placówek obronnych, karawanserajów i miejsc przechowujących wodę pełniły ufortyfikowane klasztory (m.in. w Sbei- ta i Abde), mieszczące wewnątrz murów kościół-bazylikę, pomieszczenia dla zakonników i wojska oraz cysternę na wodę85.
Na czas panowania bizantyńskiego w Palestynie przypadło również powstanie tzw. m ł o d s z e j g r u p y s y n a g o g , wznoszonych przez Żydów mimo sukcesywnie publikowanych (r. 438, 545) zakazów cesarskich, a charakteryzujących się konsekwentnym stosowaniem planu i systemu bazylikowego oraz bogactwem mozaikowych pawimentów86. Chronologicznie grupę tę poprzedziły nie zachowane synagogi, budowane od czasów powrotu z niewoli babilońskiej do schyłku w. II, oraz synagogi galilejskie (schyłek w. II — w. III, m.in. w Kafarnaum i Horazim), których kształty i dyspozycja przestrzenna oparte były na bazylikach hellenistycznych. Skierowane monumentalną, trój- bramną fasadą ku Jerozolimie, posiadały szeroką nawę główną, okoloną
OKRES BIZANTYŃSKI 403
z trzech stron obejściem, na którym wsparte były galerie dla kobiet, kamienne ławy wzdłuż bocznych ścian oraz wbudowaną we wnętrze, na tle środkowego wejścia i wielkiego okna ponad nim, architektoniczną tebę. Na niej, podobnie jak na nadprożach, obramieniach okien i fryzach fasady, skupiał się bogaty wystrój rzeźbiarski, na który składały się, obok ornamentów klasycznych — ro-
W 1
L *
i : \
I _______ca m i m u t ■
w «
8 6 . G e r a z a . P l a n k a t e d r y z I I I ć w i e r c i w i e k u I V , ( w g J . W . C r o w f o o t , o p . cit., s . 6 0 , r y c , 1 2 ) .
ślinnych i zwierzęcych, symbole religii żydowsikej: menoro, lulab, szofar, Arka Prawa, magiczne znaki szczęścia: hexagram (Tarcza Dawida), pentagram (Pieczęć Salomona), etc.
Typ odmienny, prezentowany m.in. przez synagogę w Dura Europos (r. 245), charakteryzowała zmiana orientacji budowli, brak kamiennej, wewnętrznej aediculi mieszczącej Torę oraz zanik dekoracji rzeźbiarskiej na rzecz malowideł ściennych i mozaik podłogowych. W kierunku Jerozolimy zwrócona była jedna z szerszych ścian synagog, z zasady jednonawowych, a na jej środku, w niszy drążonej w murze, umieszczano Arkę Prawa (Aron Hakodesz).
Synagogi okresu bizantyńskiego (m.in. w Husifie (Isfiya), Bet Alfa, Naaran, Gerazie, Maon, Hammat koło Gadary, Jerycho) zbliżone formalnie do ówczesnych bazylik chrześcijańskich, orientowane według osi podłużnej, posiadały układ trójnawowy, z galeriami dla kobiet, półkolistą absydą zewnętrzną na przedłużeniu nawy głównej, wyznaczającą kierunek ku Jerozolimie. Absyda wraz z niewielką poprzedzającą ją przestrzenią, położona nieco powyżej poziomu naw i odzielona od nich kamienną balustradą, służyła na pomieszczenie nakrytej zasłonami Arki Prawa z Torą, dwu rytualnych świeczników (meno- ra) i skarbca lokalnej gminy żydowskiej. Synagogę otaczał z zasady dziedzi-
404 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
niec ze studnią służącą do rytualnych ablucji, z którego poprzez narteks i trzy bramy w fasadzie umieszczonej na osi absydy prowadziło wejście do wnętrza. Brak bogatszego wystroju rzeźbiarskiego (refliefy stosujące m.in. motyw świecznika siedmioramiennega, amfory, rozet, jabłka granatu etc. występowały jedynie na kapitelach kolumn oraz filarkach bądź kolumienkach balustrady) wynagradzało bogactwo mozaik podłogowych, zdobnych w motywy geometryczne, roślinno-zwierzęce, symboliczne i sceny figuralne.
M a l a r s t w o m o z a i k o w e — kreacja świata śródziemnomorskiego epoki klasycznej — w okresie do w. V n.e. ogarnęło swym zasięgiem cały obszar dawnego Cesarstwa Rzymskiego, od Syrii po Hiszpanię, od północnej Afryki po Wielką Brytanię. Świat hellenistyczny wypracował zarówno podstawowe techniki, jak i elementy ikonograficzne, stosowane w mozaikach: religijne — związane z politeizmem antycznym, i świeckie — sceny historyczne, kosmograficzne, pejzażowe, rodzajowe, roślinno-zwierzęce (tzw. zamieszkała wić roślinna), ornament geometryczny. Zwyczaj pokrywania techniką mozaikową zarówno wyższych partii ścian,, jak i pawimentów, rychło przejęło chrześcijaństwo, tworząc w Rzymie, Rawennie, Salonikach określone programy ikonograficzne absyd, łuków triumfalnych, ścian *naw, baptysteriów, e tc.87.
Z terenu Palestyny okresu bizantyńskiego mamy do odnotowania — w odniesieniu do zachowanych zabytków — jedynie m o z a i k i p o d ł o g o w e , zdobiące zarówno budowle świeckie jak i synagogi żydowskie i kościoły chrześcijańskie 88.
Wyraźny zakaz przedstawiania stworzeń żywych, zawarty w Księdze Wyjścia (20, 4) już w pierwszych wiekach nowej ery traktowany był w środowiskach rabinackich liberalnie. Zezwolenie rabina Johanana z Tyberiady, dotyczące m a l o w i d e ł na ścianach s y n a g o g , znalazło swe odbicie w powstaniu w połowie w. III, w synagodze w Dura Europos, wielkiego cyklu malowideł ściennych, posiadających kapitalne znaczenie ze względów zarówno stylistycznych, jak i treściowych 89 — są one bowiem świadectwem ukształtowania się ikonografii żydowskiej, orientowanej głównie na przedstawienia scen dotyczących zbawienia Izraela dzięki boskiej interwencji oraz proroctw mesjanis- tycznych. Cytowana w Talmudzie Jerozolimskim koncesja rabina Abuna na malowanie podłóg w synagogach, szeroko rozpowszechniony w północnej Afryce i Syrii zwyczaj pokrywania pawimentów techniką mozaikową — wszystko to tłumaczy od strony „prawnej", ikonograficznej i technicznej pojawienie się w synagogach żydowskich w. IV—VII mozaik podłogowych z motywami figuralnymi. Podobne zjawisko wystąpiło w powstałych ówcześnie palestyńskich kościołach chrześcijańskich, z tym że skrupuły natury religijnej, wyrażające się m.in. opublikowanym w r. 426 i powtórzonym w Kodeksie Justyniana zakazem przedstawiania znaku krzyża na posadzkach, eliminowały z repertuaru ikonograficznego pawimentów kościelnych motywy o charakterze zdecydowanie sakralnym.
Palestyńskie mozaiki podłogowe, zarówno żydowskie, jak i chrześcijańskie, łączy wspólne bazowanie na tradycji sztuki grecko-rzymskiej, polegające na
OKRES BIZANTYŃSKI 405
przejmowaniu tematów „ideowo niezaangażowanych" — motywów rodzajowych, krajobrazowych, kosmograficznych. Ogólny rozwój stylistyczny żydowskich i chrześcijańskich mozaik polegał na konsekwentnym odchodzeniu od iluzjonizmu w kierunku płaskiego, nieprzestrzennego i graficznego przedstawiania poszczególnych elementów90. Wspólni zapewne w wielu wypadkach domorośli wykonawcy posługiwali się obiegowymi wzornikami. Natomiast różnice pomiędzy żydowskimi i chrześcijańskimi mozaikami podłogowymi polegają — poza oczywistą rozbieżnością symboli religijnych — na odmiennym rytmie czasowym w występowaniu motywów figuralnych i na odrębnych schematach ich rozmieszczenia w ramach jednego pawimentu.
W obydwu Wypadkach priorytet należał do s z t u k i ż y d o w s k i e j . Na mozaice z w. IV (?) w synagodze w Tyberiadzie, wykonanej prawdopodobnie przez artystę antiocheńskiego, oprócz elementów geometrycznych i symbolicznych wystąpiła koncentryczna ilustracja znaków zodiaku, personifikacje pór roku i — pośrodku — boga Heliosa na rydwanie. Motywy te spotykamy następnie w synagodze w Husifa, Bet Alfa, Naaran. M. Avi Yonah tłumaczy fakt przejęcia symboli ostrolnych przez sztukę żydowską związkiem, jaki zachodził między następstwem pór roku a synagogalnym rokiem liturgicznym, konstelacjami zodiaku a porządkiem służby kapłańskiej. Według źródeł z w. VI, każda z klas kapłańskich (było ich 24, tzn. 2 X 12) posiadała swój symboliczny odpowiednik w danym znaku zodiaku: /a succession des astres sur lo voûte céleste commandait ainsi la succession des classes des prêtres dans le temple 91.
O ile symbole astralne zajmowały środek pawimentu, o tyle część przylegająca do absydy zawierającej Torę, o układzie transwersalnym, często wyodrębniona, zawierała przedstawienia żydowskich symboli religijnych : Arkę Prawa flankowaną przez antytetycznie ustawione Iwy Judy, świeczniki rytualne, lulab, etrog, szofar, rozsunięte zasłony (Bet Alfa), Arkę między dwoma świecznikami (Naaran), menorę strzeżoną przez Iwy (Maon) etc. Zestaw tych symboli, znanych z rzeźbionych nadproży synagog galilejskich oraz z malowidła nad niszą z Torą w Dura Europos, wyznacza miejsce uświęcone we wnętrzu świątyni, a równocześnie dowodzi tolerancji religijnej, panującej w gminach żydowskich 92.
Trzecim podstawowym elementem mozaik żydowskich były sceny starotesta- mentowe, wyrażające — jak w Dura Europos — nadzieje o opiece boskiej nad Izraelem, umieszczane zwykle przy wejściu do synagogi: dzieje Noego (Ge- raza), Daniel w jaskini lwów (Naaran), ofiara Abrahama (Bet Alfa). Ostatnia z wymienionych mozaik, określona przez inskrypcję na czasy cesarza Justyna (Pierwszego (?): 518—527, względnie Drugiego (?): 565-578), wykonana przez artystów lokalnych: Marianosa i jego syna Hanina, wzruszająca w naiwnpści rysunku i prymitywizmie wykonania, prezentuje równocześnie najbogatszy zestaw motywów symbolicznych, kosmograficznych i historycznych oraz ich „k la syczny" układ na posadzce93.
406 HELENA MAŁKłEWICZÓWNA
Po okresie rozkwitu żydowskich mozaik figuralnych w w. V i I połowie w. VI nastąpił odwrót od przedstawiania postaci ludzkich na rzecz ornamentu ro- ślinno-zwierzęcego. Powstała w II połowie w. VI mozaika w synagodze w Maon jest tego klasycznym przykładem 94. Wypełnia ją wyrastająca z amfory wić winnej latorośli o kolistych skrętach zamieszkałych przez ptaki i zwierzęta ustawione antytetycznie. Motywy te wystąpiły już wcześniej w synagogach w Husifa i Bet Alfa; znane sztuce starożytnej, w interpretacji żydowskiej (i chrześcijańskiej) uzyskały prawdopodobnie nową wymowę — ilustracji winnicy Izraela (por. m.in. Proroctwo Izajasza 5, 7: „Ba winnicą Pana zastępów jest dom Izraela, a mąż Judy latoroślą jego rozkoszną"), błogosławionej przez Boga i strzeżonej przed złem 93. •
Kolejny okres nasilenia tendencji anikonicznych nastąpił w w. VII. Powstała wówczas mozaika w synagodze w Jerycho prezentuje już tylko ornament geometryczny oraz schematycznie przedstawione: Arkę Prawa i menorę.
Odmienny rytm rozwojowy charakteryzuje m o z a i k i pawimentów palestyńskich k o ś c i o ł ó w c h r z e ś c i j a ń s k i c h , w których do połowy w. V występowały prawie wyłącznie motywy o charakterze ściśle geometrycznym. Wyjątkowy w tym kontekście i w odniesieniu do zakazu cesarskiego z r. 427 element pojawił się na mozaice w kościele w Shavey Zion - krzyż w dipeusie wraz z ideograficznym przedstawieniem Golgoty96. Zmiana nastąpiła od połowy w, V, kiedy na kościelnych pawimentach występować poczęły nagminnie motywy roślinne i zwierzęce oraz „pejzażowe", które — mocno w tym miejscu rzecz upraszczając — ewoluowały w dwu kierunkach: pierwszy prowadził do wykształcenia tematów topograficznych97, drugi zaś — kosmograficznych 98.
Dwa panneaux mozaikowe z połowy (?) w. V w ramionach transeptu kościoła Pomnożenia Chleba i Ryb w El Tabgha przedstawiają temat znany ze sztuki póżnoantycznej — krajobraz nilowy: na neutralnym tle rozłożone luźno elementy roślinne i zwierzęce, związane z florą i fauną okolic Jeziora Genezaret, oraz architektoniczne — m.in. nilometr99. Mocno uszkodzona w partii środkowej mozaika w kościele Św. Jana Chrzciciela w Gerazie (r. 531) wprowadzała bliższą identyfikację topograficzną motywów krajobrazowych: nie zachowany kwadrat centralny okala meander z wplecionymi popiersiami personifikacji dwunastu miesięcy i czterech pór roku oraz — bardziej na zewnątrz — pejzaż nilowy z określonymi przez napisy przedstawieniami miast: Aleksandrii z latarnią morską w Faras, Memfis etc. 10°. Motywy te pojawiają się również na mozaice w pobliskim kościele Św. Piotra i Pawła (r. 540): latorośl winna, personifikacje pór roku, okolone murami Aleksandria i Memfis, Rozwinięciem tego encyklopedycznego przedstawiania ziemi stała się m o- z a i k o w a m a p a (po połowie w. VI ?) na pawimencie jednego z kościołów w M a d a b i e 101 - najstarsza „prawdziwa" mapa geograficzna, jaką znamy. Oparta w swym układzie topograficznym na Onomastikonie Euzebiusza z Cezarei, zachowana jedynie częściowo, obejmuje swym zasięgiem obszar od dolnego biegu Jordanu po deltę Nilu i wyznacza clrogi pielgrzymów nawiedzających miejsca święte w Palestynie i Egipcie. Wśród nich miejsce
OKRES BIZANTYŃSKI 407
centralne przypadło Jerozolimie okolonej murami, wewnątrz których przedstawiono — w sposób rzecz jasna uproszczony, lecz dość jednoznaczny — główne monumenty miasta, spośród których udało się zidentyfikować trzydzieści pięć budowli, m.in. bazylikę Grobu Chrystusa i Anastasis. Zresztą każde z miast, określone inskrypcją grecką, czasem odnośnym wersetem biblijnym, wyróżnia się charakterystycznym dla niego układem ulic, budowlą sakralną (np. rozpoznawalna kopuła kościoła Św. Sergiusza w Gazie), motywem krajobrazowym etc. Informujący i opowiadający charakter mapy wyraża się także w zaznaczeniu rzeźby terenu, ruchliwych wód Jordanu, Morza Martwego, Nilu, po którym płyną barki, ożywieniem wód, brzegów rzeki i oaz, przedstawieniami roślin i zwierząt.
8 7 . E l T a b g a ( H e p t a p e g o n ) . P l a n k o ś c i o ł a P o m n o ż e n i a C h l e b a i R y b z V ( ? ) w .
( w g R . K r a u t h e i m e r , o p . cit., s . 1 1 8 , r y c . 4 9 ) .
Na mozaikach pawimentów chrześcijańskich II połowy w. V i w. VI śledzić można nadto rozwój przedstawień stworzeń zamieszkujących Ziemię, ludzi zajętych pracami rolnymi i ofiarowujących płody swej pracy, personifikacje miesięcy i zmienne ,,niebo widzialne" (sporadycznie występujące znaki Zodiaku). Na mozaikach m.in. z połowy w. V w oktogonie martyrium w Betlejem 102, z około r. 533 w kościele Św. Kośmy i Damiana w Gerazie 103, z około r. 567 w klasztorze Matki Boskiej w Beisan 104 — występują motywy odosobnionych postaci zwierzęcych w polach wyznaczonych przez dywanowy, geometryczny wzór, złożony z kół, rombów, kwadratów. W kościele w Shellal mozaikę podłogową wykonaną w latach 561-562 przez artystów pochodzących prawdopodobnie z pobliskiej Gazy, których dziełem był także pawiment synagogi w Maon, pokrywają „zamieszkałe" przez ptaki i zwierzęta skręty winnej latorośli,
408 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
wyrastającej z amfory 105. W kaplicy grobowej i w jednym z pomieszczeń klasztoru w Beisan miejsce ptaków i zwierząt zajmują ludzie zatrudnieni przy pracach rolnych. Analogicznym motywom, występującym m.in. w dwu sanktuariach w Nebo i jednym w Madabie (w. VI)f towarzyszy personifikacja Ziemi. Występuje ona także na znanej mozaice z Orfeuszem (w. VI ?), odkrytej w kaplicy grobowej w pobliżu Bramy Damasceńskiej w Jerozolimie106; tu część środkową zajmuje otoczony przez zwierzęta, satyra i Pana, grający Orfeusz — motyw przejęty z mitologii antycznej przez sztukę i literaturę żydowską oraz
8 8 . B e t l e j e m . P l a n k o ś c i o ł a B o ż e g o N a r o d z e n i a , ( w g R . K r a u t h e i m e r , o p . c / f . , s . 1 9 0 , r y c . 7 5 ) .
chrześcijańską jako symbol m.in. działania Boga wprowadzającego ład i spokój; poniżej przedstawiono głowę kobiecą: Ziemię, i dwie postacie kobiece (Teodozja i Georgia), prawdopodobnie alegoryczne, trzymające gołębiai kwiat — symbole ofiarowywanej modlitwy i płodów ziemi. Motyw ofiarowywania pojawia się kilkakrotnie w mozaikach palestyńskich, przekształcając się zresztą w „portrety" konkretnych donatorów 107 (m.in. w kościele Św. Kośmyi Damiana w Gerazie).
Oprócz tych, znanych z synagog żydowskich, ilustracji Ziemi — winnicy błogosławionej przez Boga — sporadycznie występują na pawimentach chrześcijańskich personifikacje miesięcy (kaplica grobowa w Beisan) i astralnego nieba (znaki zodiaku w klasztorze Matki Boskiej w Beisan).
OKRES BIZANTYŃSKI 409
Wszystkie omówione elementy: pejzażowe, topograficzne, roślinno-zwie- rzęce, kosmograficzne, często jeszcze umykające jednoznacznej interpretacji pozostają zapewne w związku z tworzącym się ówcześnie symbolizmem kosmicznym budowli kultowych, z wprowadzanym pojęciem mikrokosmosu, reprezentowanego przez kościół, w którym nawa była obrazem ziemi i nieba widzialnego, zaś część prezbiterialna - raju 108. Dlatego też w kościele w El Tabgha na mozaice z w. VI, umieszczonej w bezpośrednim sąsiedztwie ołtarza, pojawić się mogły symbole chrześcijańskie — kosz z chlebami i dwie ryby - odnoszące się zarówno do miejscowego martyrium, jak i ofiary eucharystycznej.
Figuralne mozaiki pawimentów chrześcijańskich, które pojawiły się później niż żydowskie, lecz za to tworzono je jeszcze w w. VII, nie były jedynymi ozdobami wnętrz kościołów chrześcijańskich. Wprost przeciwnie, bogactwo kolorystyczne wnętrz skupiało się głównie na marmurowych bądź gipsowych okładzinach dolnych partii ścian i malowidłach czy mozaikach — na górnych.0 ich istnieniu w sanktuariach palestyńskich świadczą już dzisiaj tylko bardzo skąpe przekazy źródłowe: peregrynacje, opisy miejsc świętych. I tak atrium oraz absyda martyrionu w Jerozolimie posiadać miały mozaiki z przedstawieniem Konstantyna i cesarzowej Heleny trzymającej krzyż; kościół Świętego Syjonu (Coenoculum) — ilustrację Ostatniej Wieczerzy; fasadę zachodnią martyrium Bożego Narodzenia w Betlejem zdobiło wyobrażenie Pokłonu Trzech Króli, które tylko dlatego uniknęło zniszczenia w czasie inwazji perskiej w r. 614, że królowie przedstawieni byli w postaci perskich magów109. Tylko znany nam już opis poety Chorikiosa poświadcza istnienie w kościele Św. Sergiusza w Gazie wielkiego mozaikowego c y k l u c h r y s t o l o g i c z n e g o , dzielącego się na trzy zasadnicze grupy : dzieciństwa (zwiastowanie Marii przy tkaniu purpury, nawiedzenie, narodzenie i pokłon pasterzy, ofiarowanie w świątyni), cudów Chrystusa (gody w Kanie, uzdrowienie świekry św. Piotra, uzdrowienie paralityka, uzdrowienie sługi setnika, wskrzeszenie młodzieńca z Naim, skrucha Magdaleny, uzdrowienie kobiety chorej na krwotok, wskrzeszenie Łazarza) oraz męki (ostatnia wieczerza, zdrada Judasza, proces sądowy Chrystusa, Piłat umywający ręce, ukrzyżowanie, straż przy grobie, ukazanie się Chrystusa niewiastom, wniebowstąpienie), uzupełnionego postaciami proroków, a w absydzie głównej przedstawieniem Matki Boskiej z Dzieciątkiem oraz fundatorów, zaś w bocznych — pejzaży nilowych 110.
Brak danych źródłowych nie przesądza bynajmniej o braku mozaik względnie malowideł ściennych w wielkich martyriach palestyńskich, powstałych w w. IV w miejscach związanych z głównymi wydarzeniami z życia Chrystusa. Co więcej, od końca w. )^IX istnieje w nauce o sztuce hipoteza, według której mozaiki te miały stać się pierwowzorem dla przedstawień na zgoła odmiennej grupie zabytków: na a m p u ł k a c h z Z i e m i Ś w i ę t e j .
W dwu sanktuariach lombardzkich, powstałych w czasach królowej Teodo- lindy (zm. w r. 625): w skarbcu kolegiaty Św. Jana w Monzy koło Mediolanu1 w opactwie Św. Kolumby w Bobbio koło Piacenzy, przechowywanych jest
410 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
trzydzieści sześć ampułek względnie ich fragmentów, co stanowi największy zbiór tych związanych z Palestyną, konkretnie — z poszczególnymi martyriami, „pamiątek" dewocyjnych, przywożonych przez pielgrzymów z Ziemi Świętej do Europy111. Ampułki — małe buteleczki o niewielkiej szyjce, krągłych, spłaszczonych ściankach, zdobnych w sceny figuralne i napisy w języku greckim, wykonane ze srebra i zawieszane na piersiach w charakterze enkolpionu, napełniano olejem uświęconym przez zetknięcie z relikwiami w loca soncło — na Golgocie czy w Betlejem; analogiczną funkcję eulogii pełniły medaliony z suszonej gliny, tzw. tortae, zawierające proch z miejsc świętych. Ampułki palestyńskie, podobnie zresztą jak egipskie (związane z kultem św. Menasa), wykonywano seryjnie: techniką repusowania uzyskiwano na każdej z dwu ścianek ornament figuralny i litery napisu, a ścianki następnie zlutowywano. Kształt ampułek, ogólny schemat kompozycyjny: napis biegnący wokół, a poświadczający wartość przedmiotu jako eulogii — błogosławieństwa, frontalnyi symetryczny układ sceny głównej w polu, a ornamentu — w odcinku, wykazuje istnienie wpływu bizantyńskiego złotnictwa w. IV—VI, dokładniej — sztuki monetarnej, medali i okrągłych plakiet. Szczególna wartość ampułek dla historii sztuki polega jednak na ich programie ikonograficznym, zawierającym wybrane momenty z życia Chrystusa. Najczęściej na każdej z dwu ścianek występuje jedna scena ewangeliczna, rzadziej — układ siedmiu medalionów ze scenami w każdym. Przedstawienia te to m.in. zwiastowanie (przy studni), nawiedzenie św. Elżbiety (tylko w ramach cyklu), narodzenie Chrystusa (tylko w ramach cyklu), pokłon trzech króli i pasterzy (scena ściśle frontalna, o charakterze nie tyle narracyjnym, co reprezentacyjnym, inspirowana przez przedstawienia na medalach cesarskich), chrzest Chrystusa w Jordanie (tylko w ramach cyklów), ukrzyżowanie, zmartwychwstanie, wniebowstąpienie (będgce równocześnie obrazem powtórnej paruzji Chrystusa na końcu świata; sporadycznie łączone z zesłaniem Ducha Św.), na koniec medaliony z popiersiami Chrystusa i apostołów. Do najczęściej występujących należą: ukrzyżowaniei zmartwychwstanie, z zasady na dwu ściankach jednej ampułki, co wskazuje na jej związek z sanktuarium na Golgocie. Scena ukrzyżowania posiada formę różnoraką: krzyż z kulami na zakończeniach ramion, krzyż z titulusem wykonany z drzewa palmowego, krzyż z medalionem zawierającym popiersie Chrystusa umieszczone na przecięciu ramion, Chrystus w całej postaci umieszczony nad krzyżem, w mandorli, Chrystus w „pozie" ukrzyżowanego (brak krzyża w tle). W każdej z tych odmian ikonograficznych chodzi nie tyle o przedstawienie sceny historycznej, co symbolicznej, umieszczonej w historycznym entourogu: krzyż jest ukazaniem relikwii sanctae crucis, adorowanych przez wiernych, Chrystus — zbawicielem przebywającym w niebie, a poświadczającym misterium odkupienia. Ujawniająca się w tych przedstawieniach zasadnicza cecha ikonografii palestyńskiej, na poły historycznej, na poły komemo- ratywnej, uwidacznia się i w innych scenach: w narodzeniu Chrystusa, poza leżącą Matką Boską, Dzieciątkiem i św. Józefem, występuje z zasady aedi-
OKRES BIZANTYŃSKI 411
89. B e t A l f a . P l a n s y n a g o g i z n a n i e s i o n y m r y s u n k i e m m o z a i k p o d ł o g o w y c h ( w . V I ) ,
( w g E . R . G o o d e n o u g h , J e w i s h S y m b o l s i n t h e G r e c o - R o m a n P e r i o d , K i n g s p o r t 1953,t. I l l , il. 631).
412 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
culo - przedstawienie autentycznej formy architektonicznej, która istniała w grocie Narodzenia w Betlejem; w scenie zmartwychwstania (Trzy Marie u grobu) — rotunda Anastasis bądź justynianowski relikwiarz. Martyria palestyńskie, kult czczonych weń relikwii znalazły zatem swój wyraz w kształtujących się formach ikonograficznych: Le culte des reliques historiques de la Palestine conduisait ainsi presque inévitablement à l'iconographie historique chrétienne aux lieux mêmes de ce culte. Et on n'exagerait rien sans doute en disant que, sans le développement pris par la vénération de ces témoins matériels de la vérité du Dieu chrétien, les formules de l'iconographie chrétienne ne se seraient pas fixées, comme elles le furent pour assurer la représentations fidèle des personnages et des sites de l'histoire sacrée 112.
Analogiczne elementy ikonografii palestyńskiej — moment wprowadzenia martyrium — świadka do scen o charakterze historycznym, pojawia się m.in. na dwu przykładowo przytoczonych tu dziełach: na relikwiarzowym krzyżu (w. VI ?, VII ?), przechowywanym dawniej w skarbcu kaplicy Sancta Sancto- rum na Lateranie w Rzymie (obecnie w Bibliotece Watykańskiej), zdobnym w pięć plakiet wykonanych techniką emalii komórkowej, a przedstawiających kolejno: zwiastowanie, nawiedzenie, podróż do Betlejem, Boże narodzenie, pokłon trzech króli, ofiarowanie w świątyni i chrzest Chrystusa, oraz na spodniej stronie wieka skrzyneczki zawierającej „pam iątki" z Ziemi Świętej, obecnie w Museo Christiano na Watykanie). Wieko to pokrywają malowane sceny z Bożym narodzeniem, chrztem Chrystusa, ukrzyżowaniem (Chrystus w collo- bium, analogicznie jak na miniaturze w Ewangeliarzu Rabuli, r. 586, i fresku z w. VIII w Santa Maria Antiąua w Rzymie), zmartwychwstanie i wniebowstąpienie 113.
W r. 1897 J. Smirnow, na marginesie swej pracy o bizantyńskich mozaikach Cypru postawił hipotezę, według której występujące na ampułkach palestyńskich przedstawienia sceny Pokłonu trzech króli miały swój pierwowzór w mozaice o analogicznym temacie, której istnienie w martyrium w Betlejem jest historycznie potwierdzone114. P. V. Ainałow, w opublikowanej w r. 1901 pracyo hellenistycznych początkach sztuki bizantyńskiej hipotezę tę rozwinął, próbując dowieść jej prawdziwości przy pomocy zachowanych źródeł pisanych 115; ich niejednoznaczność, brak analogii wśród zachowanych malowideł ściennych i mozaik nie pozwala jednak na pewne stwierdzenie, jakoby każda ze scen umieszczonych na ampułkach palestyńskich była świadectwem istnienia w martyriach Jerozolimy i Betlejem, Caenaculum i Imbotnonu, monumentalnych scen w absydach czy na ścianach sanktuariów. Stąd i A. Grabar w pracy poświęconej ampułkom palestyńskim uważa ten problem za ciągle otwar* ty 116.
OKRES BIZANTYŃSKI 413
PRZYPISY
1 Ch. Diehl, Histoire de I'Empire Byzantin, Paris 1924; Ch. Dpehl, G. Marçais, Le monde oriental de 395 à 1081, Paris 1936 (Histoire générale pub. G. Glotz, Histoire du Moyen Age, t. Ill); J. B. Bury, History of the Later Roman Empire from the Death of Theodosius I to the Death of Justinian, New York (1958), t. I—II; E. Stein, Histoire du Bas Empire, 1949, t. I—II; N. H. Baynes, H. St. L. B. Moss, Bizancjum. Wstęp do cywilizacji wschodniorzymskiej, (W arszawa) 1964; J. Boulos, Les peuples et les civilisations du Proche Orient, t. III, La Haye —Londres — Paris (1964); G. Ostrogorski, Dzieje Bizancjum, Warszawa 1967; S. Runciman, Byzantine Civilisation, London (1966); H. W< Haussig, Historia kultury bizantyńskiej, (Warszawa) 1969.
2 PW-RE, t. V, Stuttgart 1903, szp. 716—733, s.v. Dioecesis; Ch. Diehl, G. Marçais, op. cit., s. 1—3; J. Bury, op. cit., t. I, s. 25 nn.; J. Boulos, op. cit., t. III, s. 254 n.; G. Ostrogorski, op. cit., s. 55 n.
3 F. M. Abel, Géographie de la Palestine, Paris 1933, t. II, s. 171—178; tenże, Histoire de la Palestine depuis la conquête d'Aleksandre jusqu'a l'nvasion arabe, Paris 1952, t. Il, s. 294— —296 i 318 n.; F. van der Meer, Ch. Mohrmann, Bildatlas der frühchristlichen Welt, (1959), mapa 15 a.
4 F. Abel, Histoire..., t. Il, s. 319 n.5 M. Avi - Yonah, Geschichte der Juden im Zeitalter des Talmud, t. I!, Berlin 1962, s. 20-25,
238.e Tamże, s, 221-223, 231, 241-243.7 F. Abel, Histoire..., t. Il, s. 315 n.; J. Bury., op. cit., t. I, s. 142, 370 n.8 K. Seitz, Die Schule von Gaza, Heidelberg 1892; PW-RE, t. Ill, Stuttgart 1897, szp. 2424—
—2431, s.v. Chorikios; F. Abel, Histoire..., t. Il, s. 362 n.; A. Bober, Światła ekumeny. Antologia patrystyczna, Kraków (1965), s. 150; H. Haussig, op. cit., s. 91 n.
9 F. Abel, Histoire..., t. II, s. 363; H. Haussig, o p. cit., s. 35; B. Rubin, Prokopius von Kaisa- reia, Stuttgart 1954.
10 M. Avi - Yonah, op. cit., s. 223.11 H. Leclercq, Pèlerinages aux Lieux Saints [w:] DACL, t. XIV/2, Paris 1939, szp. 66-176;
F. van der Meer, Ch. Mohrmann, op. cit., mapa 32.12 P. Geyer, Itinera Hierosolymitana saeculi III—VIII (Corpus Scriptorum Ecclesiasticorum
Latinorum, vol. XXXVIII, Pragae — Vindobonae — Lfpsiae 1898) ; D. Mechan, Adamnan's ,,De Locis Sanctis1', Dublin 1958; W. Szołdrski, Perygrynacja (Aetherii?) do Miejsc Świętych z końca IV wieku, Homo Dei 31 (1962), s. 67—77; A. Bober, op. cit., s. 175—183, 463—465; H. Leclercq, La liturgie à Jérusalem [w:] DACL, t. VII/2, Paris 1927, szp. 2374—2392.
13 R. Génier, Vie de Saint Euthyme le Grand (377—473). Les moines et {'Eglise en Palestine au Ve siècle, Paris 1909; H. Leclercq, Cénobitisme [w:] DACL, t. II/2, Paris 1910, szp. 3157- -3175; Histoire de l'Eglise depuis les origines jusqu'a nos jours, pub. A. Fliche, V. Martin, t. Ill, 1936: J. R. Palanque, G. Bardy, P. de Labriolle, De la paix constantinienne à la mort de Théodose, s. 321—327 (tablica chronologiczna), s. 345 n.; J. Bury, op cit., t. I, s. 382—385; N. Baynes, H. Moss, op. cit., s. 129 n.; N. Zernov, Wschodnie chrześcijaństwo, Warszawa 1967, s. 61; H. Leclercq. Palestine [w:] DACL, t. X I I l / l , szp. 773-775.
14 F. Abel, Histoire..., t. Il, s. 325, 372 n.; V. Grunel, Léonce de Byzance [w:] Dictionnaire de Théologie Catholique, pub. A. Vacant, E. Mangenot, E. Amann, t. IX/1, Paris 1926, szp. 400-426; A. Bober, op. cit., s. 136, 184, 211 n., 294 n., 297 n., 530 n.
15 Histoire de l'Eglise..., t. IV, 1948: P. de Labriolle, G. Bardy, L. Bréhier, G. de Plinval, De la mort de Théodose à l'élection de Gregoire le Grand, s. 31—46, 135-138; F. Abel, Histoire..., t. II, s. 307—309; J. Bury, op. cit., t. I, s. 149—160.
16 Histoire de l'Eglise..., t. IV, s. 79—110; F. Abel, Histoire..., t. II, s. 309—311; J. Bury, op. cit., t. I, s. 360-362; E. Stein, op. cit., t. I (tekst), s. 272.
17 Ch. Diehl, G. Marçais, op. cit., s. 22-27; Histoire de l'Eglise.,., t. IV, s. 163—177; J. Bury, op. cit., t. I, s. 350-352; E. Stein, op. cit., t. I. s. 300-302; G. Ostrogorski, op. cit., s. 73.
18 Ch. Diehl, G. Marçais, op. cit., s. 27 n.; Histoire de l'Eglise..., t. IV. s. 177—191; J. Bury, op. cit., t. I, s. 353 n.; È. Stein, op. cit., t. I, s. 302-305; J. Boulos, op. cit., t. III, s. 279 n.
19 Ch. Diehl, G. Marçais, op. cit., s. 28-30; Histoire de l'Eglise..., t. IV, s. 211—224; J. Bury, op. cit., t. I, s. 355 n.; É. Stein, op. cit., t. I, s. 305—311; J. Boulos, op. cit., t. ill, s. 280 n.
20 Ch. Diehl, G. Marçais, op. cit., s. 30-33; Histoire de l'Eglise..., t. IV, s. 224-240; J. Bury, op. cit., t. I, s. 357 n.; E. Stein, op. cit., t. I, s. 312—315; G. Ostrogorski, op. cit., s. 74.
21 Histoire de l'Eglise..., t. IV, s. 237—240; E. Stein, op. cit., t. I, s. 313; J. Boulos, on. cit.. t. Ill, s. 286; N. Zernov, op. cit., s. 59 n.
22 H. Leclercq; Palestine..., szp. 768-770; tenże. Patriarcat [w:] DACL, t. XIII/2, Paris 1938, szp. 2476-2479; F. Abel, Histoire..., t. Il, s. 226-230, 237 n.
23 Ch. Diehl, Figures byzantines, Paris 1906, s. 25-49; J. Bury, op. cit., t. I, s. 225-231;E. Stein, op. cit., t. I, s. 281, 296.
414 HELENA MALKIEWICZOWNA
24 H. Leclercq, Pèlerinages..., szp. 116-120; F. Abel, Histoire..., t. V, s. 331—337; tenże, Jérusalem..., szp. 2327—2334.
25 H. Leclercq, Palestine..., szp. 770-772; Histoire de l'Eglise..., t. IV, s. 276-278; F. Abel, H istoire..., t. Il, s. 338-343; J. Bury, op. cit., t. I, s. 358; E. Stein, op. cit., t. I, s. 352.
w Histoire de l‘Eglise..., t. IV, s. 284—288; J. Bury, op. cit. t. I, s. 402 n.; E. Stein, op. cit., t. 1, s. 355 n., 363 n.; J. Boulos, op. cit., t. III, s. 287 n.
27 H. Leclercq, Palestine..., szp. 773.28 Histoire de l'Eglise..., t. IV, s. 289-297; J. Bury, op. cit., t. I, s. 403 n.; Ch. Diehl, G. M ar-
çais, op. cit., s. 34 n.: G. Ostrogorski, op. cit., s. 77.29 H. Leclercq, Palestine..., szp. 775; F. Abel, Histoire..., t. Il, s. 350; M. A vi-Y onah , op. cit.,
s. 343-345.so Histoire de !'Eglise..., t. IV, s. 302-320; J. Bury, op. cit., t. I, s. 436-441; J. Boulos. op.
c/7., t. Ill, s. 299 n.si Histoire de l'Eglise..., t. IV, s. 314-316; H. Leclercq, Palestine..., szp. 777-780; F. Abel,
Histoire..., t. Il, s. 351—353.32 Histoire de l'Eglise..., t. IV, s. 423-434; J. Bury, op. cit., t. Il, s. 20 n., s. 372-375; Ch.
Diehl, G. Marçais, op. cit., s. 49 n.33 F. Abel, Histoire..., t. Il, s. 317 n.; M. Avi-Yonah, op. cit., t. Il, s. 214, 217-219.3-i UJE, t. X, New York (1948), s. 160-164, s.v. Talmud; M. Avi - Yonah, op. cit., t. Il, s. VII n.35 Tamże, s. 214-221; H. Haussig, op. cit., s. 49 n.30 F. Abel, Histoire...; t. Il, s. 323 n.; M. A vi-Y onah , op. cit., t. II, s. 227-231.37 UJE, t. VIII, New York (1948), s. 413 n.{ s.v. Patriarchat; M. A vi-Y onah , op. cit., t. Il,
s. 52-63-38 Tamże, s. 237 n.; H. Haussig, op. cit., s. 50.39 F. Abel, Histoire..., t. Il, s. 335; M. A vi-Y onah , op. cit., t. II, s. 226 n.; tenże, Jérusalemt
Bruxelles — Paris (b.d.), s. 123.40 UJE, t. X, New York (1948), s. 164 n., s.v. Talmud; J. Goldin, The Period of the Talmud
(135 b.c.e.—1035 c.e.) [w:] The Jews, Their History, Culture and Religion, ed. L. Finkelstein, t. I, London 1960, s. 172—181; M. A vi-Y onah , Geschichte..., t. Il, s. V III; H. Haussig, op. cit., s. 51.
41 S. W. Baron, Histoire d’Israël. Vie sociale et religieuse, Paris 1957, t. Il, s. 881-1028; A. Castiglioni, The Contribution of the Jews to Medicine [w:] The Jews, Their History..., t. II, Si 1349—1360; Histoire générale des sciences, pub. R. Taton, t. I, La science antique et médiévale, Paris 1957, s. 503-511.
42 E. Werner, The Jewish Contribution to Music [w:] The Jews, Their History..., t. II, s. 1288— —1302; Ch. Dawson, Formowanie się chrześcijaństwa, Warszawa 1969, s. 129; H. Haussig, op. cit., s. 52 n.
43 W. Heyd, Histoire du commerce du Levant au Moyen Age, t. I, Leipzig 1885, s. 1-24.44 F. Abel, Histoire..., t. II, s. 353 n.; J. Bury, op. cit., t. II, s. 322-328; S. Baron, op. cit.,
t. Ill, s. 79—82; M. A vi-Y onah , Geschichte..., t. II, s. 252-254; H. Haussig, op. cit., s. 51, 124; P. K. Hitti, Dzieje Arabów, Warszawa 1969, s. 53—56.
45 Ch. Diehl, Justinien et la civilisation byzantine au VIe siècle, Paris 1901; Ch. Diehl,G. Marçais, op. cit., s. 52-122; J. Bury, op. cit., t. II.
46 Histoire de l'Eglise..., t. IV, s. 446 n.; H. Leclercq, Palestine..., szp. 781—785; F. Abel, Histoire..., t. Il, s. 355—360; J. Bury, op. cit., t. Il, s. 365 n.; M. Avi - Yonah, Geschichte..., t. Il, s. 343-345.
47 H. Leclercq, Palestine..., szp. 785; Histoire de l'Eglise..., t. IV, s. 448—456; Ch. Diehl,G. Marçais, op. cit., s. 105—108; F. Abel, Histoire..., t. Il, s. 366-369.
48 Ch. Diehl, G. Marçais, op. cit., s. 108 n.; N. Zernov, op. cit., s. 53.49 Histoire de l'Eglise..., t. IV, s. 458-460; H. Leclercq, Palestine..., szp. 786-788; F. Abel,
Histoire..., t. Il, s. 369—374.50 Histoire de l'Eglise..., t. IV, s. 460-476; Ch. Diehl, G. Marçais, op. cit., s. 109-112; J. Bu
ry, op. cit., t. Il, s. 383-391.51 P. Browe, Die Judengesetzgebuvg Justinians, A G 8 (1935), s. 109-146; Histoire de
l'Eglise..., t. IV, s. 445 n.; J. Bury, op. cit., t. Il, s. 366; M. A vi-Y onah , Geschichte..., t. Il, s. 246—252; H. Haussig, op. cit., s. 52; S. Baron, op. cit., t. Ill, s. 9—20.
52 M. Avi - Yonah, Geschichte..., t. Il, s. 255 n.53 Ch. Diehl, G. Marçais, op. cit., s. 128—145; G. Ostrogorski, op. cit., s. 88—101; J. Boulos,
op. cit., t. Ill, s. 355—365.54 H. Leclercq, Palestine..., szp. 796-798; F. Abel, Histoire..., t. IL s. 387—392; M. Avi - Yonah,
Geschichte..., t. Il, s. 257-272.55 Ch. Diehl, G. Marçais, op. cit., s. 145-151; G. Ostrogorski, op. cit., s. 101-108.56 A. Frolow, La Vraie Croix et les expéditions d’Héraclius en Perse, RÉB 11 (1953),
s. 88-105.57 Histoire de l'Eglise..., t. V: L. Bréhier, R. Aigrain, Grégoire le Grand. Les états barbares
OKRES BIZANTYŃSKI 415
et la conquête arabe (590—757), s. 108—111; S. Baron, op. cit., t. Ill, s. 29—31; M. Avi-Yo- nah, Geschichte..., t. Il, s. 274.
58 Ch. Diehl, G. Marçais, op. cit., s. 153—156; Histoire de l'Eglise..., t. V, s. 111-124;F. Abel, Histoire..., t. Il, s, 400 n.; G. Ostrogorski, op. cit., s. 111 n,; J. Boulos, op. cit., t. Ill, s. 370-372.
59 Ch. Diehl, G. Marçais, op. cit., s. 188—194; G. Ostrogorski, op. cit., s. 112 n.; P. Hitti, op. cit., s. 125—131; F. Abel, Histoire..., t. Il, s. 293—406; M. Avi -Yonah, Geschichte..., t. Il, s. 275-278.
60 Z ogromnej literatury poświęconej sztuce starochrześcijańskiej i bizantyńskiej, w kontekście ze sztuką Palestyny okresu bizantyńskiego wymienić należy m.in. pozycje o charakterze ogólnym: J. Strzygowski, Orient oder Rom. Beiträge zur Geschichte der spätantiken und frühchristlichen Kunst, Leipzig 1901; L. von Sybel, Christliche Antike, t. I—II, Marburg 1906— —1909; O. M. Dalton, Byzantine Art and Archaeology, Oxford 1911; O. Wulff, Altchristliche und byzantinische Kunst, t. I—III, Berlin 1915—1916; O. M. Dalton, East Christian Art, Oxford 1925; Ch. Diehl, M anuel d’art byzantin, t. I—II, Paris 1925; W. Molè, Historia sztuki starochrześcijańskiej i wczesnobizantyńskiej, Lwów 1931; H. Peirce, T. R. Tyler, L'art byzantin, t. I—II, Paris 1932—1934; C. R. Morey, Early Christian Art, Princeton (N.Y.) 1942; A. Grabar, Martyrium. Recherches sur le culte des reliques et l'art chrétien antique, t. I—11, Paris 1946; R. Krautheimer, Early Christian and Byzantine Architecture, (Harmondsworth 1965); Ch. Del- voye, L'art byzantin, (1967).
61 A. Grabar, op. cit., t. I, s. 234-244.02 L. H. Vincent, F. M. Abel, Jérusalem. Recherches de topographie, d'archéologie et d'hi
stoire, t. Il: Jérusalem nouvelle, Paris 1914, s. 40—300; J. W. Crowfoot Early Churches in Palestine, London 1941, s. 9 -21 ; A. Grabar, op. cit., t. I, s. 251—282; K, J. Conant, The Original Buildings at the Holy Sepulchre in Jerusalem, Speculum 31 (1956), s. 1 -44; R. Krautheimer, op. cit., s. 39-41, przyp. 45 na s. 319 n. — bibliografia.
03 C. Watzinger, Denkmäler Palästinas. Eine Einführung in die Archäologie des Heiligen Landes, t. II, Leipzig 1935, s. 120—123 (bibliografia); J. Crowfoot, op. cit., s. 22—30; A. G rabar, op. cit., t. I, s. 245-251; R. Krautheimer, op. cit., s. 38 n.; M. Restle, Bethlehem [w:] RLBK, t. I, Stuttgart 1966, szp. 601 nn.
64 L. Vincent, F. Abel, op. cit., t. II, s. 337-360 nn.; C. Watzinger, op. cit., t. II, s. 123, 127 n.; J. Crowfoot, op. cit., s. 30—34; A. Grabar, op. cit., t. I, s. 282—291 łączy z pierwotnym założeniem wzniesienie Imbomonu, o którym poniżej.
65 J. Crowfoot, op. cit., s. 35 n.; E. Mader, Mambre, Freiburg 1957; R. Krautheimer, op. cit., s. 38.
06 A. Grabar, op. cit., t. I, s. 322; R. Krautheimer, op. cit., s. 49.67 J. Crowfoot, op. cit., s. 19 n.; R. Krautheimer, Introduction to an „Iconography of M e *
diaeval Architecture", Journal of the Warburg and Courtauld Institutes, 5 (1942), s. 1-33, s. 5; K. Conant, op. cit., s. 44-48; R. Krautheimer, Early Christian..., s. 50, przyp. 11 na s. 320 n. — bibliografia.
68 F. Abel, Jérusalem..., szp. 2325 n,; C. Watzinger, op. cit., t. II, s. 132 n.; A. Grabar, op. cit., t. I, s. 282—291 ; R. Krautheimer, Early Christian..., s. 50 n.
69 L. Vincent, F. Abel, op. cit., t. II, s. 805—831; A. Grabar, op. cit., t. I, s. 325; R. Krauthei- mer, Early Christian..., s. 51.
70 J. Crowfoot, op. cit., s. 92—94; R. Krautheimer, Early Christian..., s. 116 n.71 G. M. Fitzgerald, Beth — Shan Excavations 1921-1923. The Arab and Byzantine Levels,
Philadelphia 1931, s. 18-30; C. Watzinger, op. cit., t. II, s. 134 n.; A. Grabar, op. cit., t. I, s. 325; J. Crowfoot, op. cit., s. 99-101; R. Krautheimer, Early Christian..., s. 51.
72 C. Watzinger, op. cit., t. II, s. 140; A. Grabar, op. cit., t. II, s. 78, 155 n.; J. Crowfoot, op. cit., s. 89 n.; R. Krautheimer, Early Christian..., s. 49 n.; Opis i szkic Arkulfa opublikował P. Geyer, op. cit., s. 270 nn.
73 O. Wulff, op. cit., t. I, s. 229; C. Watzinger, op. cit., t. II, s. 130; J. Crowfoot, op. cit., s. 88 n.; R. Krautheimer, Early Christian..., s. 117.
74 C. H. Kraeling, Gerasa, the City of Decapolis, New Haven 1938, s. 256 nn.; C. Watzinger, op. cit., t. II, s. 139; J. Crowfoot, op. cit., s. 85-88; R. Krautheimer, Early Christian..., s. 117.
75 L. Vincent, F. Abel, op. cit., t. II, s. 743—804; O. Wulff, op. cit., t. I, s. 208 n*. ; C. W atzinger, op. cit., t. II,s. 126 n.; R. Krautheimer, Early Christian..., s. 117.
76 A. M, Schneider, The Church of the Multiplying of the Loaves and Fishes at Tabgha on the Lake of Geneesaret and its Mosaics, London 1937; A. Grabar, op. cit., t. I, s. 291-293; J. Crowfoot, op. cit., s. 73—77; R. Krautheimer, Early Christian..., s. 118.
77 J. Crowfoot, op. cit., s. 46-85, 102-107; C. Watzinger, op. cit., t. II, s. 123 n., 146-148; R. Krautheimer, Early Christian..., s. 118-120; Ch. Delvoye, op. cit., s. 41.
78 C. Kraeling, op. cit., passim; J. Crowfoot, op. cit., s. 41-46, 58, 65, 68-70; R. Krautheimer, Early Christian..., s. 120.
79 Tamże, s. 149 nn.80 J. Crowfoot, op. cit., s. 94—96; R. Krautheimer, Early Christian..., s. 106, 166 n.
416 HELENA MAŁKIEWICZÓWNA
81 C. Watzinger, op. cit., t. II, s. 136—138; J. Crowfoot, op. cit., s. 96-98.82 O. Wulff, op. cit., t. Il, s. 389; C. Watzinger, op. cit., t. Il, s. 140—142; R. Krautheimer,
Eorly Christian..., s. 181, 208, 210.83 F. Abel, Jérusalem..., szp. 2339 nn.; O. Wulff, op. cit., t. Il, s. 400; C. Watzinger, op. cit.,
t. Il, s. 142 n.84 W. Harvey, The Church of the Nativity at Betlehem, Oxford 1910; L. H. Vincent, F. M.
Abel, Bethléem. Le sanctuaire de la Nativité, Paris 1914; J. Crowfoot, op. cit., s. 77—85; R. Krautheimer, Early Christian..., s. 189 n.
85 C. Watzinger, op. cit., t. Il, s. 156-159; J. Crowfoot, op. cit., s. 37; R. Krautheimer, Early Christian..., s. 186 n.
86 Na temat synagog żydowskich (w. Il—VII), zarówno w Palestynie jak i diasporze, pisali m.in.: H. Kohl, C. Watzinger, Antike Synagogen in G aliläa , Leipzig 1916; E. L. Sukenik, The Ancient Synagogue of Beth Alpha, London 1932; tenże, The Ancient Synagogue of el-Ham - meh (Ham m eth-by-Gadara), Jerusalem 1935; C. Watzinger, op. cit., t. II, s. 107—116; E. L. Sukenik, Ancient Synagogues in Palestine and Greece, London 1934; M. Rostovtzeff, Dura Europos and its Art, Oxford 1938, s. 100-106; E. R. Goodenough, Jewish Symbols In the Greco-Roman Period, t. I, (Kingsport 1953), s. 178—267, t. Ill — Ilustracje; B. Kanael, Die Kunst der antiken Synagogen, Münich — Frankfurt a. Main 1961; M. Avi -Yonah, Geschichte..., t. II, s< 74—76, 238—240; tenże, Jewish Art [w:] Encyclopedia of World Art, t. VIII, New York — Toronto — London, s. 908—916, s. 923 — bibliografia.
87 H. P. L'Orange, P. J. Nordhagen, Mosaics from Antiquity to the Early Middle Ages, London (1966); O. Dalton, Byzantine Art... (ed. 1961), s. 323—434.
88 R. Horning, Studien aus dem Deutschen Evang. Archäolog. Institut zu Jerusalem. 16. Verzeichnis von Mosaiken aus Mesopotamien, Syrien, Palästina und dem Sinai, ZDPV 32 (1909), s. 120—145; M. Avi - Yonah, Mosaic Pavements in Palestine, London 1934; M. Schapi- ro, M. Avi - Yonah, Israël. Mosaïques anciennes, New York 1960; E. Kitzinger, Mosaïques byzantines israéliennes, (Milano 1965) — bibliografia.
89 E. Sukenik, Ancient Synagogues in Palestine..., s. 27 n., 64; M. Rostovtzeff, op. cit., s. 106-130,- s. 149, przyp. 56 — bibliografia; J. Gutmann, Dura Europos [w:] RLBK I, szo. 1233-1240 (bibliografia).
90 E. Kitzinger, Stylistic Developments in Pavement Mosaics in the Greek East from the Age of Constantin to the Age of Justinian [w:] La mosaïque gréco-romaine, Paris (1965), s. 341- -351.
91 M. Avi - Yonah, La mosaïque juive dans ses relations avec la mosaïque classique [w:] La mosaïque gréco-romaine..., s. 325—329, cytat na s. 326.
92 A. Grabar, Recherches sur les sources juives de l'art paléochrétien [w:] Cahiers Archéologiques 11 (1960), s. 58-71.
93 E. Sukenik, Ancient Synagogues in Palestine..., s. 31—35; tenże, The Ancient Synagogue of Beth Alpha..., passim.
94 M. A vi-Y onah , The Ancient Synagogue of Ma'on (Nirim). The Mosaic Pavement [w:] Bulletin of the Luis M. Rabinowitz Found for the Exploration of Ancient Synagogues 3 (1960), s. 25-35.
95 A. Grabar, Recherches..., [w:] Cahiers Archéologiques 12 (1962), s. 115 nn.96 E. Kitzinger, Mosaïques byzantines..., s. 9.97 Tenże, Mosaic Pavements in the Greek East and the Question of a „Renaissance"
under Justinian [w:] Actes du VI© Congrès Internationa! d’Etudes Byzantines, Paris 1951, t. II, s. 208-223.
98 A. Grabar, Recherches... [w:] Cahiers Archéologiques 12 (1962), s. 115—152.99 A. M. Schneider, op. cit., s. 77 nn.; J. Crowfoot, op. cit., s. 122—124.100 C. Kraeling, op. cit., s. 337 n.; J. Crowfoot, op. cit., s. 124—126.101 P. Palmer, H. Guthe, Die Mosaikkarte von M adeba , Leipzig 1905; H. Vincent, F. Abel,
Jérusalem, t. II, s. 922-925; H. Leclercq, M adaba [w:] DACL X/1 (1931), szp. 815—860; M. Avi- - Yonah, The M adaba Mosaic Map, Jerusalem 1954 (bibliografia); F. Gryglewicz, Archeologiczne odkrycia w egzegezie Nowego Testamentu, Lublin 1962, s. 79—83; O. Dalton, Byzantine Art..., s. 422-425.
102 J. Crowfoot, op. cit., s. 119—121; M. Restle, op. cit., szp. 609.103 C. Kraeling, op. cit., s. 331; J. Crowfoot, op. cit., s. 132—134.104 G. M. Fitzgerald, A Sixth-Century Monastery at Beth-Shan, Philadelphie 1939; J. Crow
foot, op. cit., s. 134 nn.105 A. D. Trendall, The Shellal Mosaic, Canberra 1957.106 o . Wulff, op. cit., t. I, s. 317 n.; A. Grabar, Recherches... [w:] Cahiers Archéologiques
12, s. 119; O. Dalton, Byzantine Art..., s. 421 n.107 A. Grabar, Recherches... [w:] Cahiers Archéologiques 12, s. 119 nn.108 E. Kitzinger, Mosaic Pavement..., s. 223; A. Grabar, Recherches... [w:] Cahiers Archéolo
giques 12, s. 150 nn.
OKRES BIZANTYŃSKI 417
109 D. V. Ainalov, The Hellenistic Origins of Byzantine Art, New Brunswick — New Yersey (1961), s. 231—237; O. Dalton, Byzantine Art..., s. 384.
110 O. Wulff, op. cit., t. II, s. 389; Ch. Diehl, M anuel d'art..., t. I, s. 201 n., 251 n.; A. Gra- bar, Martyrium..., t. II, s. 242 n„ 252, 269 n.
111 A. Grabar, Ampoules de Terre Sainte (Monza — Bobbio), Paris 1958 (bibliografia).112 Tenże, Martyrium..., t. Il, s. 130, 158 nn.113 H. Grisar, D/e römische Kapelle Sancta Sanctorum und ihr Schatz, Freiburg i. Br. 1908,
s. 62-69, s. 113—117; C. R. Morey, The Painted Panel From The Sancta Sanctorum [w:] Festschrift zum sechzigsten Geburtstag von Paul Clemen, Düsseldorf — Bonn, 1926, s. 150-167; A. Grabar, Martyrium..., t. II, s. 188 n„ 256 n., O. Dalton, Byzantine Art..., s. 508-510; W. Felicetti — Liebenfels, Geschichte der byzantinischen Ikononmalerei, Lausanne 1956, s. 30-32.
114 J. Smirnow, Christianski je mozaiki Kipra [w:] Wizantijskij Wremiennik 4 (1897), s. 91 n.115 D. Ainalov, op. cit., s. 224—248.116 A. Grabar, Ampoules..., s. 8 n.
27 — Archeologia Palestyny cz. II
Andrzej Zaborski
OKRES ARABSKI DO WYPRAW KRZYŻOWYCH
Główne źródła do historii tego okresu stanowią dzieła średniowiecznych historyków i geografów arabskich 1. Historycy dostarczają szczególnie dużo informacji dotyczących przebiegu walk pomiędzy Arabami a Bizantyjczykami, lecz mimo to, ze względu na istnienie różnych wersji, odtworzenie wszystkich wydarzeń związanych z zajęciem Palestyny nie jest łatwe. W okresie późniejszym, gdy Palestyna jako okręg kalifatu arabskiego o niewielkim stosunkowo znaczeniu przestaje być widownią ważnych wydarzeń politycznych, historycy poświęcają jej w swoich dziełach mniej uwagi, a szczegółowych opisów dostarczają podróżnicy oraz przedstawiciele bujnie rozwijającej się geografii arabskiej. Najważniejsze źródła o charakterze historycznym do interesującego nas tutaj okresu to Historia podbojów al-Baladuriego 2 (wiek IX), Roczniki at-Tabariego 3 (839—923) oraz Historia al-Jacqubiego 4 (wiek IX). Ważne jest także dzieło o charakterze historyczno-geograficznym al-Maseudiego (zmarł w roku 965) 5. Wiadomości o podziale administracyjnym, drogach oraz podatkach w Palestynie, podaje jeden z pierwszych geografów arabskich Ibn Hur- dadbeh (zmarł w roku 820 hidżry, tj. 912—913 n.e.)6. Wspomniany już al- -Jacqubi jest także autorem dzieła geograficznego pt. Księga krajów 7. Dziełoo takim samym tytule napisał około roku 902 geograf Ibn al-Faąih al-Hama- dani 8. Jedno z najważniejszych źródeł stanowią dzieła przedstawicieli klasycznej szkoły geografów arabskich, tj. al-lstahriego (około roku 951) 9, Ibn Hawąala (około r&ku 977)10, który na nowo opracował dzieło swych poprzedników i wreszcie al-Muąaddasiego (zmarł około roku 1000) i 1. Ten ostatni jest autorem jednego z najlepszych średniowiecznych dzieł geograficznych. Pochodził on z Jerozolimy i jego opisy oparte są na bezpośredniej znajomości terenu. Szczegółowy opis Jerozolimy i innych miejscowości palestyńskich stanowiących cel pielgrzymek dał podróżnik perski Nasiri Hosrau (wiek X I)12 Nieco wiadomości zawiera także Słownik geograficzny działającego na terenie Hiszpanii al-Bakriego 13. Wspomnieć należy wreszcie o największym encyklopedycznym dziele z tego zakresu, jakim jest Słownik geograficzny Jaąuta (1179—1229) 14, który wykorzystał wiele źródeł dawniejszych.
Jeśli chodzi o współczesne naukowe opracowania historii Palestyny w epoce arabskiej, to na pierwszym miejscu należy wymienić pracę N. A. Miedni- kowa pt. Palestyna w źródłach arabskich od podboju arabskiego do wypraw krzyżowych 15, która do dziś zachowała dużą wartość naukową. Zawarte w niej tłumaczenia arabskich tekstów źródłowych zaopatrzone są w wartościowy
27 *
420 ANDRZEJ ZABORSKI
komentarz. Dużą popularnością cieszyła się praca G. Le Strange‘a pt. Palestyno pod ponowoniem muzułmońskim 16, w której autor przytacza w streszczeniu wiadomości zawarte w dziełach średniowiecznych pisarzy arabskich. G. Le Strange uczynił to jednak często w sposób mało krytyczny i ograniczył się do dość powierzchownych wniosków. Pewną pomoc może także stanowić wybór arabskich tekstów geograficznych dotyczących Palestyny, którego autorem jest A. S. Marmardji 17. Książka ta utrzymana jest jednak w tradycji średniowiecznych słowników geograficznych — wybór pozbawiony jest prawie całkowicie komentarza, teksty traktujące o poszczególnych miejscowościach ułożono w porządku alfabetycznym, poczyniono w nich skróty. W Historii Syrii (wraz z Libanem i Palestyną) P. K. H ittiego18 Palestyna potraktowana jest raczej marginalnie. Autor koncentruje się głównie na historii państwa i kultury arabskiej w ogóle. Bardziej szczegółowe informacje o źródłach arabskich można znaleźć we Wstępie do historii Wschodu Muzułmańskiego J. Sauvaget, opracowanym na nowo przez C. Cahena 19.
Syria i Palestyna zajęta została przez Arabów w ciągu trwającej kilka lat kampanii polegającej na podporządkowywaniu sobie przez nich poszczególnych miast wraz z ich okolicami. Od czasu do czasu dochodziło do starć z kolejnymi ekspedycjami bizantyjskimi. Na jesieni 633 roku rozpoczęły działania przeciwko Bizantyjczykom trzy grupy pod wodzą sławnych później generałów arabskich — cAmr ibn al-eAsa, Jazida ibn Abi Sufjan,a oraz Surahbila ibn Hasany. cAmr działał głównie w Palestynie, Surahbil na obszarze późniejszej Jordanii, a Jazid na terenie właściwej Syrii 20. Dołączył do nich nieco później Abu cUbajda ibn al-Dżarrah. Oczywiście grupy te współdziałały ze sobą, a w decydujących momentach występowały razem. Losy Palestyny i Syrii rozstrzygnięte zostały w trzech głównych bitwach, zakończonych zwycięsiwem Arabów. Pierwsza miała miejsce w Wadi a l-eAraba (na południe od Morza Martwego), gdzie pokonana została armia Sergiusza, patrycjusza Palestyny21. Po pewnym czasie cesarz Herakliusz wysłał nową armię pod wodzą swego brata, Theodorusa. Kalif Abu Bakr skierował wówczas na pomoc oddziałom walczącym w Palestynie i Syrii oddziały pod wodzą Halida ibn al-Walida, które walczyły w Iraku. Halid słynnym, błyskawicznym marszem przeszedł przez Pustynię Syryjską, aby połączyć się z resztą wojsk arabskich i odnieść zwycięstwo w bitwie pod Adżnadajn 22 w lipcu 634 roku. W roku 635 zajęty został przy współdziałaniu części mieszkańców i władz kościelnych Damaszek, a 26 sierpnia 636 roku doszło do zwycięskiej dla Arabów słynnej bitwy w dolinie rzeki Jarmuk23, która ostatecznie przesądziła o panowaniu nad Syrią i Palestyną. W ciągu niespełna trzech lat Arabowie podporządkowali sobie większość miast. Surahbil, po zawarciu odpowiednich układów z ludnością, zajął takie miasta jak Tabarijja (Tiberias), Bajsan (Bet San), eAkka, Sur (Tyr) 24. Na terenach położonych bardziej na południe eAmr ibn al-cAs na wiosnę 634 roku podbił rejon Gazzy i rozpoczął oblężenie Oajsarijji (Cesarea), które przerwał wobec niebezpieczeństwa grożącego ze strony armii dowodzonej przez Theodorusa. Po bitwie pod Adżnadajn zajął Sabastijje (Samaria), Nabulus (Sy-
OKRES ARABSKI 421
chem), Ludd (Lydda), eAmwas (Emmaus) i Jafę25. Oblężenie Jerozolimy przeciągało się i dopiero gdy po zwycięstwie pod Jarmuk do oddziałów pod dowództwem eAmr ibn a l-eAsa przyłączyła się armia Abu'Ubajdy, jej mieszkańcy zgodzili się aa kapitulację. Mieli przy tym zażądać, aby kapitulacja została podpisana przez samego kalifa. Kalif eUmar udał się do Palestyny zapewne przede wszystkim w celu uporządkowania spraw i zorganizowania administracji, lecz rzeczywiście przybył do Jerozolimy, gdzie był oprowadzany po świętych miejscach przez patriarchę26.
Jak podkreślają kronikarze arabscy, Arabowie bez większego trudu zajęli Palestynę i Syrię, i najczęściej dokonali tego bez walki. Rządy bizantyjskie nie cieszyły się popularnością wśród miejscowej ludności, a antagonizm polityczny i różnice kulturowe potęgowane były przez konflikty religijne (syryjski kościół był monofizycki)27. Stąd też Arabowie byli często traktowani prawie jak wyzwoliciele. Układy zawierane z mieszkańcami poszczególnych miast gwarantowały im wolność i bezpieczeństwo osobiste, swobodę wyznaniową (kościoły pozostawały w ich rękach) oraz nienaruszalność majątków pod warunkiem płacenia podatków28. Palestyna została ostatecznie zajęta, gdy Mu'awijja (późniejszy założyciel dynastii cUmajjadów) opanował Oajsarijję, a następnie 'Asąalan 29.
Arabowie zachowali dawny podział administracyjny, ustalony jeszcze w czasach panowania rzymskiego. Palaestina Prima przekształcona została w okręg wojskowy (dżund) i zwana była odtąd Dżund Filastin 30. Stolicą była jednak dawna Lydda (w formie arabskiej Ludd). Dawna Palaestina Secunda przemianowana zastała na Dżund al-Urdunn, tj. okręg wojskowy Jordanii, który obejmował Galileję, obszar depresji wzdłuż Jordanu oraz tereny położone na wschód od tej rzeki 31. Oba okręgi wchodziły w skład Prowincji Syryjskiej (aś-Sam). Podział ten utrzymał się w zasadzie aż do najazdu Mongołów, z tym że Dżund Filastin przechodził kilkakrotnie pod panowanie różnych władców. Począwszy od wieku X terytorium tego okręgu zostało prawdopodobnie poszerzone w kierunku wschodnim, południowo-wschodnim i południowym, gdyż al-Muąaddasi, a później także i Jaąut, zaliczają do niego także Ariha (Jerycho) oraz 'Amman 32. Al-lstahri oraz Ibn Hawąal zaliczają do Dżund Filastin także Gawr, al-Dżibal i aś-Sarat, tj. obszary położone na północ i południe od Morza Martwego33.
W okresie panowania dynastii cUmajjadów (661—750) Syria, która jak już wspomniano, obejmowała także Palestynę, była głównym ośrodkiem politycznym i kulturalnym kalifatu. Dzięki temu Palestyna również leżała w centrum zainteresowań tej dynastii i przeżywała okres rozkwitu. Jerozolima 34 została uznana za jedno z najbardziej godnych czci świętych miast już przez proroka Muhammada, który miał cenić ją na równi z Mekką i Medyną. W początkowym okresie działalności Muhammada muzułmanie mieli za jego przykładem zwracać się w czasie modlitwy właśnie w kierunku Jerozolimy, a dopiero później, po zajęciu Mekki, ta ostatnia miała wyznaczać kierunek modlitwy (qiblo). Dzięki wypowiedziom Muhammada zawartym w jego Koranie oraz
422 ANDRZEJ ZABORSKI
dzięki tradycji muzułmańskiej, Palestyna była zawsze uważana za świętą ziemię proroków. Nic więc dziwnego, że założyciel dynastii cUmajjadów, Mucawi- jja, ogłosił się kalifem właśnie w Jerozolimie. Chociaż stolicą jego następców został Damaszek, to kalifowie z tej dynastii chętnie przebywali na terenie Palestyny, gdzie wznosili swoje rezydencje. Jerozolima jako ośrodek pielgrzymek nabrała szczególnego zn,aczenia za kalifatu eAbd al-Malika (685- —705), który zakazał muzułmanom z Syrii odbywać obowiązkowej pielgrzymki do Mekki i skierował ich do Jerozolimy. Obawiał się bowiem, iż mogliby się przyłączyć do jego przeciwnika politycznego Ibn Zubajra, który opanował wówczas Mekkę i nawet obwołał się kalifem 35. cAbd al-Malik wzniósł w Jerozolimie dwie wspaniałe budowle, zaliczane do największych arcydzieł tego rodzaju a mianowicie rotundę (arab. kubba ,,kopuła") nad skałą na terenie dawnej świątyni Salomona nazywaną dlatego Kubbat as-Sahra oraz meczet (arab. al-masdżid) zwany al-Masdżid al-Aqsa 36, który wraz z przyległymi budynkami stanowi kompleks uważany za obszar święty tzw. al-Haram aś-Sarif. Stolicą administracyjną Palestyny była początkowo dawna Lydda (arab. Ludd), lecz później gubernator, a następnie kalif Sulajman ibn cAbd al-Malik założył nowe miasto ar-Ramla 37, przenosząc tam wszystkich mieszkańców dawnej stolicy.
Wraz z dojściem do władzy nowej dynastii "Abbasydów w roku 750 centrum polityczne i kulturowe przeniesione zostało z Syrii do Iraku, gdzie stolicą został Bagdad. Palestyna spadła do rangi jednej z wielu zwykłych prowincji* Podobnie jednak jak w starożytności, korzystała nadal ze swych naturalnych walorów wynikających z jej położenia geograficznego na szlakach łączących Azję z Afryką. Prowadziły przez nią także drogi pielgrzymów udających się do Mekki i Medyny. Pod względem gospodarczym Palestyna była jednym z najbardziej rozwiniętych okręgów38, a to dzięki wysoko postawionemu rolnictwu a także wydobywaniu takich surowców jak siarka, marmur, sól.
Z chwilą gdy władza centralna kalifatu uległa osłabieniu, zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie zaczęły powstawać lokalne dynastie, formalnie tylko zależne od Bagdadu, a nawet oficjalnie występujące przeciwko 'Abbasydom. Gdy w Egipcie doszła do władzy dynastia Tulunidów (865—905), pochodzenia tureckiego, jej założyciel Ahmad ibn Tulun zajął w roku 877 Syrię wraz z Palestyną 39 nie napotykając przy tym na silny opór. W ten sposób Palestyna po raz pierwszy od czasów faraonów ponownie związana została z Egiptem. "Abbasydzi na pewien czas odzyskali swe zwierzchnictwo, lecz już w roku 935 pełniący faktyczną władzę w Egipcie Muhammad ibn Tugdż również Turek z pochodzenia — założył nową lokalną dynastię Ihśidydów, która przetrwała do roku 969. W latach 940—941 dołączył on Palestynę40 do swego w zasadzie niezależnego państwa. Wkrótce po zdobyciu Egiptu w roku 969 przez Dżawhara as-Siąilli, generała na służbie nowo powstałej na terenie Tunisu dynastii Fatymidów (909—1171), Palestyna włączona została do szyickiego kalifatu fatymidzkiego, będącego w stałej opozycji wobec kalifatu eabba- sydzkiego 41. Władza Fatymidów w Palestynie nie była jednak zbyt silna i do
OKRES ARABSKI 423
chodziło tam do buntów. Między innymi Arabowie z plemienia Banu al-Dżar- rah 42 opanowali na krótko ar-Ramla. W okresie rządów fatymidzkiego kalifa al-Hakima (996—1021) miały miejsce prześladowania chrześcijan, co było właściwie czymś wyjątkowym, gdyż z zasady chrześcijanie, należący do osobnej klasy, tzw. ahl ad-dimma 43 znajdowali się pod opieką prawa muzułmańskiego. W Jerozolimie na rozkaz al-Hakima zburzony został Grób Święty, który odbudowano dopiero w dwadzieścia lat później, za panowania az-Zahira, syna a l-H akim a44. Wiadomość o zburzeniu Grobu przyczyniła się jednak do wytworzenia w Europie odpowiedniej atmosfery propagandowej wokół projektu wypraw krzyżowych. W roku 1070 przywódca turkmeński Atsis ibn Uvak, zajął Palestynę45 a później zdobył ją władca z niewielkiej dynastii Artuąi- dów 46, lecz wkrótce Fatymidzi przywrócili swoją władzę. Przybycie krzyżowców rozpoczęło w historii Palestyny nowy okres.
PRZYPISY
1 Źródła syryjskie sq stosunkowo nieliczne, a źródła bizantyjskie dotyczą głównie wojen.2 Wyd. M. J. de Goeje, Liber expugnotionis regionum auctore Imómo Ahmed ibn Jahjo ibn
Djóbir ol-Belódsori, Lugduni Batavorum 1886.3 Wyd. M. J. de Goeje i inni, Annales auctore Abu D jafar Muhammad b. Djabir at-Tabari.
Lugduni Batavorum 1879. Na początku każdego tomu umieszczone jest streszczenie w języku łacińskim.
4 Wyd. Th. Houtsma, Ibn Wâdhih qui dicitur al-Jaequbî Historiae, t. I—II, Lugduni Batavorum 1883.
5 Wyd. C. Barbier de Meynard i Pavet de Courteille, Maçoudi — Les prairies d'or, t. I—IX, Paris 1861-1877. Wydanie to zawiera także tłumaczenie (nota bene z wieloma błędami). Nowe tłumaczenie (obok nowego wydania tekstu) opracował Ch. Pellat, t. I i II, Paris 1962—1965.
6 Wyd. M. J. de Goeje, Kitâb al-Masâlik wael-Mam âlik auctore Abu l-Kâsim O bajdallah ibn Abdallah Ibn Khordadhbeh et excerpta e Kitâb al-Kharâdj auctore Kodâma Ibn D ja'far; Lugduni Batavorum 1889. Obok wydania tekstu zamieszczone jest tłumaczenie w języku francuskim.
7 Wyd. M. J. de Goeje, Kitâb al-boldân auctore Ahmed ibn abi Jakûb ibn Wâdhih al-Kâ- tib al-Jakûbî, Lugduni Batavorum 1892. Tłumaczenie w języku francuskim wydał G. Wiet, Le Livre des Pays, Le Caire 1937.
8 Wyd. M. J. de Goeje, Compendium libri Kitâb al-boldân auctore Ibn Fakih al-Ham adânî, Lugduni Batavorum 1885. Wersja obszerniejsza tego dzieła pozostaje w rękopisie.
9 Wyd. M. J. de Goeje, Viae Regnorum, Desęriptio Ditionis Moslemicae auctore Abu Ishak al-Farisi al-lstakhri, Lugduni Batavorum 1927.
10 J. H. Kramers, Opus geographicum auctore Ibn Haukal, fasc. 1—2, Lugduni Batavorum 1938—1939. Tłumaczenie na język francuski dał G. Wiet, kontynuując tłumaczenie J. H. Kra- mersa, Kitâb Surat al-Ard — Configuration de la Terre, vol. I—II, Paris 1965.
11 Wyd. M. J. de Goeje, Descriptio imperii moslemici auctore... al-Mokaddasi, Lugduni Batavorum, 1877.
12 Wyd. Ch. Schefer, Sefernameh, Paris 1881. Wspomnieć należy o pochodzących z późniejszego okresu lecz bardzo ważnych opisach podróżników Ibn Dżubajra (w. XII), tekst arabski wydał W. Wright i M. J. de Goeje, Rihlat ibn Jubayr, Leiden 1907; tłumaczenie na język angielski dał R. J. C. Broadhurst, The Travels of Ibn Jubayr, 1952; a na język włoski C. Schiaparelli, Roma 1906; oraz Ibn Battuty (w, XIV), tekst arabski wyd. C. Defremery i B. K. San- guinetti, Paris 1854 (przedruk w roku 1968); tłum. na język angielski dał H. A. R. Gibb, The Travels of Ibn Battuta, vol. I i II (nie zakończone), Cambridge 1958—1961, przekład na język czeski J. Hrbek, Praha 1961. Częściowy przekład polski, Warszawa 1966.
13 Wyd. F. Wüstenfeld, Das geographische Wörterbuch des Abu Obeid Abdallah ben Abd aUAziz el-Bekri, Bd. I—II, Göttingen - Paris, 1876-1877.
424 ANDRZEJ ZABORSKI
14 Wyd. F. Wüstenfeld, Jakuts geographisches Wörterbuch, Bd. I—VI, Leipzig 1866—1873.15 N. A. Miednikov, Paliestina ot zavojevanija jejo arabami do kriestovych pochodo\i po
arabskim istocnikam, Pravostavnyj Palestinskij Sbornik, Sankt-Petecsburg 1897-1902. Por. wainq, obszernq recenzję V. V. Bartolda, ZVORAQ 15 (1904), s. 56-69, przedruk w Socinienija, t. VI. Moskva 1966, s. 320-332.
16 G. Le Strange, Palestine under the Moslems, 1890.17 A. — S. Marmardji, Textes géographiques arabes sur la Palestine, Paris 1951.18 P. K. Hitti, History of Syria including Lebanon and Palestine, New York 1951.19 J. Sauvaget, Introduction à l'histoire de l'Orient Musulman, édition refondue et com
plétée par Cl. Cahen, Paris 1961. Nowsze wydanie z pewnymi poprawkami i uzupełnieniami ukazało się w języku angielskim w Kalifornii w roku 1963.
20 al-Baladuri, op. cit., s. 107.21 al-Baladuri, op. cit., s. 109; M. J. de Goeje, Mémoire sur la conquête de la Syrie, Ley
den 1900, s. 31—34; B. A. Bieliajev, Araby, islam i arabski j chalifat v rannie je sriednievie- kovje, wyd. 2, Moskwa 1966, s. 136—138.
22 al-Baladuri, op. cit., s. 110-112; at-Tabari, I, 2111-2113; al-Jacqubi, Tacrih, II, s. 150- -151.
23 al-Baladuri, op. cit., s. 135—138; B. A. Bieliajev, op. cit., s. 138.24 al-Baladuri, op. cit., s. 115—118; al-Jaequbi, Tacrih, II, s. 109.25 al-Baladuri, op. cit., s. 138—139.26 at-Tabari, op. cit., s. I, 2404.27 Por. B. A. Bieliajev, op. cit., s. 13—14, 140; P. K. Hitti, op. cit., s. 417.28 B. A. Bieliajev, op. cit., s. 151-152; P. K. Hitti, op. cit., s. 415.29 M. J. de Goeje, op. cit., s. 165—169; al-Baladuri, op. cit., s. 140-142.30 W dialektach arabskich także Falastin. Por. D. Sourde!, Filastin, [w:] Encyclopédie de
l'Islam, nouvelle édition, t. Il, s. 932—934.31 Por. F. Buhl, al-Urdunn [w:] Encyclopédie de l'Islam, 1re éd., t. IV, 1085-1087.32 D. Sourdel, op. cit., s. 932.33 Obecnie najczęściej używana jest forma arabska al-Quds. Dawniejsi pisarze arabscy
używajq formy Bajt a!-Maqdis lub Bajt al-Muqaddas, będqcej tłumaczeniem hebr. Bet ha- miqdaś. Używana była także nazwa llijac(<Aelia), a znana była również nazwa Uriśalam lub Uriśalim. Por. F. Buhl, op. cit., s. 1158.
34 at-Tabari, op. cit., II, s. 4; al-Jaequbi, Tacrih, s. 256.35 Por. F. Buhl, op. cit., s. 1162.36 P. K. Hitti, op. cit., s. 511-513; J. Walker, Kubbat al-Sakhra [w:] Encyclopédie de l'lslam,
1 re éd., t. II, s. 1152-1155; ibid., t. Ill, s. 433.37 Na południowy wschód od Jaffy, 39 km na północny zachód od Jerozolimy. Por. E. Ho-
nigman, ar-Ramla [w:] Encyclopédie de l'Islam, t. III, s. 1193-1195.38 D. Sourdel, op. cit., s. 933.39 P. K. Hitti, History of the Arabs, London 1961, s. 453.40 P. K. Hitti, History of the Arabs, s. 456.41 P. K. Hitti, History of Syria, s. 579.42 M. Canard, Djarrahids [w:] Encyclopédie de l'Islam, nouvelle éd., t. Il, s. 482-485.
43 C. Cahen, Dhimma [w:] Encyclopédie de l'Islam, nouvelle éd., t. Il, s. 227—230. Chrześcijanie podobnie jak i Żydzi i przedstawiciele niektórych innych religii uważani byli za „ahl al-kitab" tzn. „posiadaczy świętej księgi". Por. G. W ajda, Ahl al-Kitab [w:] ibid., t. I, s. 264-266.
44 P. K. Hitti, History of Syria, s. 587—588.45 P. K. Hitti, History of Syria, s. 573—574.46 C. Cahen, Artuqids [w:] Encyclopédie de l'Islam, nouvelle éd., t. I, s. 662—667.
Janusz Ostrowski
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCHZdobycie przez wojowników Islamu w latach 635—640 Syrii i Palestyny
przerwało dotychczasową łączność tych krajów ze światem europejskim, reprezentowanym przez Cesarstwo Bizantyjskie. Szybkie postępy wojsk arabskich, zarówno na terenie Bliskiego Wschodu, jak i w północnej Afryce, oraz podbój Hiszpanii, spowodowały, że Europa znalazła się nagle w kleszczach wyznawców Mahometa, zagrażających jej od wschodu i zachodu. Zagrożenie to miało jednakże tylko ściśle militarny i polityczny charakter. Wyjątkowa, jak na owe czasy, tolerancja religijna Arabów kontrastowała mocno z ciągłymi walkami prowadzonymi przez chrześcijan odrębnych obrządków, nie mówiąc już o stosunku chrześcijan do Żydów. Muzułmanie zezwalali pielgrzymom chrześcijańskim nawiedzającym święte miejsca w Palestynie na kontynuację tych pobożnych wędrówek, a nawet otaczali ich opieką. Jednym z najbardziej tolerancyjnych władców był osnuty legendą kalif Harun ar-Raszyd, który przysłał Karolowi Wielkiemu klucze od bazyliki Grobu Świętego, uznając go protektorem świętych miejsc1. Przejście Palestyny pod władzę kalifów fatymidz- kich w r. 969 również nie zahamowało pielgrzymek. O ich masowości świadczyć może fakt, że w r. 1065 biskup bamberski odwiedził Palestynę na czele 12 tysięcy pątników, a w ciągu w. X i XI wiele znacznych osobistości przybywało do Jerozolimy, nieraz i kilkakrotnie2. Wydarzenia takie, jak zburzenie wielu kościołów z bazyliką Grobu Świętego na czele w r. 1009, na rozkaz kalifa Hakima, należą do sporadycznych wyjątków3.
Sytuacja gwałtownie się zmieniła, gdy na widownię wkroczyli Turcy Sel- dżuccy, którzy w r. 1055 zdobyli Bagdad, a w r. 1070 zawładnęli Syrią i Palestyną. Nowi władcy od niedawna wyznający Islam, z całą gorliwością neofitów zaczęli prześladować wyznawców innych religii, a echa tych prześladowań docierały do Europy. Jednocześnie rozpoczęli oni energiczną wojnę z Cesarstwem Bizantyjskim, które w tym czasie znajdowało się w ciężkiej sytuacji polityczno-militarnej. Cesarz Aleksy Komnenos (1081 — 1118) zwrócił się z prośbą o pomoc do władców państw zachodnich. Jednakże Europa, pochłonięta toczącą się wówczas między papiestwem a cesarstwem walką o inwestyturę, nie odpowiedziała na apel basileusa. Najcięższy kryzys, przypadający na rok 1091, Cesarstwo Greckie musiało przetrwać o własnych siłach. Dopiero po pokonaniu cesarza niemieckiego w otoczeniu Urbana II przypomniano sobieo prośbie Aleksego i wówczas zrodził się plan wyprawy chrześcijan do Palestyny, nie po to jednak, by ochronić Bizancjum, lecz po to, by wyrwać Ziemię Świętą z rąk niewiernych.
Pomysł masowej akcji wszystkich państw chrześcijańskich przeciw muzuł
426 JANUSZ OSTROWSKI
manom nie był wcale nowością. Kilkadziesiąt lat wcześniej papież Aleksander II wygłosił apel do narodów chrześcijańskich o udzielenie pomocy Hiszpanom w ich walce z Arabami, a sukcesy, jakie odniosło kilka wypraw, stały się zachętą do zorganizowania podobnej ekspedycji na wschód. 27 listopada 1095 roku papież Urban II na soborze w Clermont wygłosił płomienną mowę, w której zachęcał do utworzenia krucjaty przeciwko Turkom. Spotkała się ona z entuzjastycznym przyjęciem. Masowo zaczęto przyjmować z rąk duchownych wykonane z tkanin krzyże, które następnie przyszywano do szat na znak zgłoszenia swego udziału w wyprawie mającej na celu odzyskanie Grobu Chrystusa, a okrzyk „ Deus lo volt" (Bóg tak chce) obiegł prawie całą Europę. Oprócz tysięcy biedoty udział- swój w wyprawie zgłosiła także spora ilość udzielnych władców i rycerstwa, a liczba ich z biegiem czasu stale wzrastała.
Chęć odzyskania Ziemi Świętej nie była jedyną przyczyną zorganizowania wyprawy krzyżowej, ale stanowiła najważniejszy czynnik w doprowadzeniu jej do skutku. Pewną rolę odegrał też wspomniany już uprzednio apel bizantyjski. Przedstawiona w nim sytuacja chrześcijan palestyńskich była jednak mocno przejaskrawiona, a cesarz pragnął jedynie pomocy rycerstwa zachodniego do walki z muzułmanami, a nie masowego ruchu, jakim stała się I wyprawa krzyżowa, której właśnie ze względu na je j masowość bizantyjczycy nie mogli opanować ani nagiąć do swoich potrzeb. Jednocześnie papiestwo miało i inny cel na widoku. Ratując Bizancjum w krytycznej sytuacji, papiestwo chciało podporządkować je sobie religijnie i przywrócić jedność Kościoła, kończąc Wielkq Schizmę, rozpoczętą w r. 1054. Zasadniczą rolę odegrały też niewątpliwie względy ekonomiczne. Przeludniona w tym czasie zachodnia Europa nie była w stanie wyżywić ludności, która w poszukiwaniu nowych ziem gotowa była iść do Palestyny, uchodzącej za kraj „mlekiem i miodem płynący” jako doczesna ojczyzna Chrystusa. Podobny cel przyświecał też baronom i rycerstwu, które wyprawiało się na wschód w poszukiwaniu nowych zdobyczy i włości. Była to też kontynuacja odwiecznego konfliktu Europa — Azja: pradawnej rywalizacji Wschodu i Zachodu istniejącej w starożytnościi nie wygasłej w średniowieczu.
W krótkim tym artykule nie sposób omówić dziejów wszystkich wypraw krzyżowych, co zresztą nie jest celem niniejszej rozprawki. Aby jednak należycie zrozumieć zachodzące na terenie Palestyny zmiany, spowodowane napływem nowego elementu, konieczne jest przedstawienie w najogólniejszym bodaj zarysie, najistotniejszych faktów z dwuwiekowej historii rządów Franków w Palestynie i Syrii.
I wyprawo krzyżowa poprzedzona została masową migracją chłopów i biedoty, którzy pod przewodem eremity Piotra ruszyli na poszukiwanie Ziemi Świętej. Wyprawa ta nie dotarła nigdy do Palestyny, gdyż po jej przybyciu do Konstantynopola, cesarz lękając się tak olbrzymiej ilości ludzi w swej stolicy, skierował ich co prędzej, bez osłony wojskowej, na brzeg azjatycki, gdzie w pierwszej bitwie z Turkami wybici zostali do nogi 4.
Wyprawa rycerstwa pod wodzą kilku możnowładców miała zupełnie inny
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCH 427
przebieg. By nie tworzyć jednolitej, olbrzymiej armii, co utrudniłoby znacznie jej aprowizację, oraz by uniknąć zatargów pomiędzy skłóconymi ze sobą feu- dałami, ustalono, że mieszkańcy poszczególnych rejonów Europy ruszą pod wodzą swych przywódców do Konstantynopola, gdzie nastąpi koncentracja wojsk. Książę Dolnej Lotaryngii (kraju zwanego później Brabantem), Godfryd z Bouillon, oraz jego bracia Baldwin i Eustachy III hrabia Boulogne, następnie Normanowie włoscy pod wodzą Bohemunda księcia Tarentu i jego siostrzeńca Tankreda5, dalej Prowansalczycy prowadzeni przez Rajmunda z Saint Gilles hrabiego Tuluzy6 i legata papieskiego Adhemara, będącego nominalnym przywódcą krucjaty, oraz mieszkańcy północnej Francji i Flandrii, dowodzeni przez Roberta księcia Norm andii7, Stefana hrabiego Bloisi Roberta II hrabiego Flandrii, (którego ojciec, Robert I, odbył w r. 1086 pielgrzymkę do Jerozolimy oraz przez pewien czas pozostawał w służbie cesarza Aleksego) spotkali się nad Bosforem pod koniec roku 1096. Spędzili w Konstantynopolu dłuższy okres czasj, gdyż cesarz nie chciał ich puścić w dalszą drogę bez złożenia przysięgi, że ziemie przez nich zdobyte będą podlegać jego władzy, na co przywódcy wyprawy nie mogli przystać. W końcu ugięli się pod presją cesarską, złożyli przysięgę lenną (z wyjątkiem Tankreda, który potajemnie przeprawił się ze swym oddziałem na brzeg azjatycki) i wraz z posiłkowymi oddziałami bizantyjskimi ruszyli w dalszą drogę. 6 maja 1097 po przekroczeniu pobliskiej granicy tureckiej stanęli pod murami Nicei, którą po sześciotygodniowym oblężeniu zdobyli. M iasto jednak przeszło w ręce cesarskie, co spowodowało pierwsze rozdźwięki między łacinnikami a bizantyjczykami. Spod Nicei krzyżowcy ruszyli w pochód przez Azję Mniejszą. W trakcie tego marszu od głównej armii odłączył się Baldwin wraz ze swym oddziałem i po przekroczeniu Eufratu wkroczył na teren armeńskiego państewka Edessy, pod pozorem udzielenia pomocy jego władcy Thorosowi. Wynikiem tego było przejęcie rządów przez Lotaryńczykai utworzenie pierwszego niezależnego państwa łacińskiego — hrabstwa Edessy. Tymczasem 20 października główne siły krzyżowców stanęły pod potężnie ufortyfikowaną Antiochią. Obszar Syrii i Palestyny był w tym czasie podzielony na cztery skłócone ze sobą emiraty: antiocheński, aleppski, damasceńskii jerozolimski. Krzyżowcy nie potrafili jednak wykorzystać tej niezgody panującej wśród muzułmanów, a oblężenie miasta ciągnęło się tak długo, że Turcy zdołali zorganizować swe siły i tylko na skutek zdrady części obrońców Antiochia została zdobyta 3 czerwca 1098 r. Po półrocznym pobycie wokół zdobytego miasta, kiedy toczyły się przetargi między Bohemundem, żądającym miasta i okolic dla siebie jako udzielnego księstwa, a pozostałą częścią rycerstwa, krucjata pod wodzą Rajmunda hrabiego Tuluzy ruszyła 15 stycznia 1099 r. w dalszą drogę na południe. W Antiochii został Bohemund, tworząc drugie państwo łacińskie — księstwo Antiochii. W tym też czasie został mianowany pierwszy biskup rzymsko-katolicki na nowo zdobytym terenie. Został nim Piotr z Narbonne, dotychczasowy kapelan Rajmunda z St. Gilles. Na siedzibę biskupa wybrano miasteczko Albara (arab. el Bora)8.
428 JANUSZ OSTROWSKI
W czasie długiego pobytu pod Antiochią sytuacja w świecie muzułmańskim uległa dużej zmianie. Fatymidzi egipscy, którzy z aprobatą przyglądali się klęskom Seldżuków, skorzystali ze zwycięstw krzyżowców i zajęli Palestynę. Pewni byli, że zdołają ułożyć się z bosileusem jako seniorem krzyżowców, któremu skłonni byli odstąpić Syrię, zachowując dla siebie Palestynę. Jednakże podjęta przez Franków energiczna akcja wojskowa pokrzyżowała te plany. Wojska szybko maszerowały na południe drogami nadmorskimi, a pomiędzy Arsuf i Jaffą skręciły na wschód, zdobywając Ramię, gdzie utworzono drugie z kolei biskupstwo (pierwsze na terenie Palestyny). 6 czerwca Tankred zdobył Betlejem, gdzie miejscowa ludność chrześcijańska zgotowała mu serdeczne przyjęcie9. 7 czerwca główne siły krzyżowców stanęły pod Jerozolimą, którą po przeszło miesięcznym oblężeniu zcjobyto krwawym szturmem 15 lipca 1099 r. Zdobywcy wymordowali tysiące mieszkańców miasta, zarówno Arabów, jak i Żydów, a masakra ta stała się w przyszłości jedną z przyczyn wykluczających rokowania pokojowe z muzułmanami 10.
Cel wyprawy został osiągnięty, jednak sytuacja krzyżowców wcale nie była pomyślna. W dotychczasowym marszu ku Jerozolimie podbito tylko wąski pas nadbrzeżny, pozostawiając po jego bokach państewka i garnizony arabskie. Przeciw krzyżowcom ciągnęła olbrzymia armia egipska. Co gorsza, wśród zdobywców panowały niesnaski i spory, spowodowane kwestią ustalenia władzy nad zajętym państwem. Ostatecznie z przetargów tych wyszedł zwycięsko Godfryd z Bouillon, który przyjął tytuł „Obrońcy Grobu Świętego“ (Advocotus Soncti Sepulchrii). Nowy władca wyruszył przeciw Egipcjanom, których rozgromił w bitwie pod Askalonem (12 sierpnia), lecz miasto nie zostało zdobyte i dalej stanowiło zagrożenie dia łacinników. Tankred dokończył podboju, zajmując Galileję. Po rychłej śmierci Godfryda (lipiec 1100 r.) jego brat Baldwin, dotychczasowy władca Edessy, obrany został królem jerozolimskim i ukoronowany 25 grudnia w bazylice Narodzenia w Betlejem. Stał się on faktycznym twórcą największego państwa łacinników na Bliskim Wschodzie — Królestwa Jerozolimskiego, które bardzo szybko wzmocnił, zdobywając w r. 1101 Arsuf i Cezareę, w r. 1104 Akrę, w r. 1110 Bejrut i Sydon, a w latach 1115—1116 dokonał podboju Zajordanii (Moab)i terenu na południe od Morza Martwego aż do Zatoki Akaba nad Morzem Czerwonym, dzięki czemu rozdzielił państwa arabskie i uniemożliwił komunikację między Kairem a Damaszkiem n .
Jednocześnie inni przywódcy I krucjaty utworzyli dalsze państewka i rozszerzali swe posiadłości. Rajmund z St. Gilles hrabia Tuluzy stał się hrabią Tri- poli, zdobywając z pomocą eskadry genueńskiej Tortosę (arab. Tartus) w r. 1102 i Giblet (arab. Dżebail, starożytne Byblos) w r. 1104. Jednakże w ciągu swego życia (zmarł w r. 1105) nie zdołał zająć swej nominalnej stolicy, broniącej się do r. 1109. Tankred, który objął sukcesję po swym wuju Bohemun- dzie wziętym przez Turków do niewoli, powiększył księstwo Antiochii o Apa- meę w r. 1106 i — z pomocą floty pizańskiej — o Latakię w r. 1108.
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCH 429
Państwa powstałe w wyniku I wyprawy krzyżowej były bardzo słabymi tworami, odizolowanymi od Europy i zdanymi tylko na własne s iły12. Zarówno Arabowie, jak i Bizantyjczycy byli do nich ustosunkowani wrogo. Państwa te zajmowały tylko wąski pas nadbrzeżny (por. mapę), a żadne z większych miast z wnętrza kraju (Aleppo, Hama, Homs, Baalbek i Damaszek) nie należało do łacinników, chociaż niektóre z nich płaciły czasem daninę krzyżowcom 13. Nie było miasta, które leżałoby dalej niż o dzień marszu od wroga. Jedyną korzystną stroną, którą zresztą Frankowie umiejętnie wykorzystywali, było skłócenie ze sobą poszczególnych władców państewek muzułmańskich.
Sytuacja zaczęła się jednak zmieniać na niekorzyść krzyżowców, gdy nowy atabeg (gubernator) Aleppo, Zengi (1127—1146) rozpoczął jednoczenie muzułmańskiej Syrii, tworząc księstwo obejmujące Aleppo, Harran i Mosul. Pierwsze jego uderzenie spadło na Edessę, najbardziej na wschód wysunięty bastion chrześcijański, którą zdobył w r. 1144. Upadek tego miasta stał się dla Europy dużym wstrząsem i przyczynił się do zorganizowania II krucjaty (1147—1149) pod wodzą Konrada III niemieckiego i Ludwika VII francuskiego. Wyprawa ta, poza krótkotrwałym oblężeniem Damaszku, niczego nie zdziałała. Syn Zengiego, Nur ad-Din, zdobył w r. 1154 Damaszek i dokończył podboju hrabstwa Edessy (1151 r.). W ten sposób upadło pierwsze z państw łacińskich na Bliskim Wschodzie. Tymczasem ostatnia warownia Islamu w Palestynie — Askalon, dostała się w ręce Franków (1153 r.), otwierając im drogę do Egiptu. W tym czasie władza Fatymidów w Egipcie była w całkowitym upadku. Skorzystał z tego Salah ad-Din (Saladyn), który w r. 1169 został wezyrem, a w r. 1171 dokonał religijnego przewrotu w Egipcie, zastępując wyznanie szyickie sunnickim. Następnie podbił muzułmańską część Syrii, opanowując Damaszek, Homs, Hamę i w r. 1183 Aleppo, tworząc potężne, jednolite państwo muzułmańskie, zagrażające krzyżowcom od południa i wschodu. Wkrótce też rozpoczął przeciwko nim energiczną akcję wojskową, zdobywając 1 lipca r. 1187 Tyberiadę, a 3—4 lipca rozgromił armię krzyżowców w bitwie pod Hattin (Hittin), biorąc do niewoli króla jerozolimskiego, Gwidona z Lusignan. Klęska ta przypieczętowała los Jerozolimy, która wpadła w ręce Arabów 2 października. Podobny los spotkał prawie wszystkie miasta łacinników, w rękach których pozostała jedynie Antiochia, Tripoli, Туг i Tortosa, nie licząc kilku mniejszych miast i zamków.
Wieść o upadku Jerozolimy i pogromie pod Hattin wywołała w Europie falę przerażenia i oburzenia. Natychmiast podjęto kroki zmierzające do zorganizowania nowej, t r z e c i e j z kolei w y p r a w y. Jej przywódcami (działającymi całkiem niezależnie) zostali najpotężniejsi władcy ówczesnej Europy: cesarz niemiecki Fryderyk Barbarossa, król Anglii Ryszard Lwie Serce i król francuski Filip II August. Cesarz nie dotarł jednak nigdy do Palestyny — wybrał on drogę lądową przez Azję Mniejszą, gdzie utonął w rzece Salef w Cylicji (10 czerwca 1190 r.), a armia jego rozpierzchła się. Królowie francuski i angielski obrali drogę morską z Sycylii. Filip dotarł do Akry, obleganej przez
430 JANUSZ OSTROWSKI
90. Plan miasta Tortosa, (wg P. Deschamps, Les chateaux des Croices en Terre Sainte—Le Crac des Chevaliers, Paris 1934, s. 60, ryc. 12).
krzyżowców, 20 kwietnia 1191 r.; natomiast Ryszard, którego burza zagnała na Cypr, zdobył tę wyspę, wypędzając z niej Izaaka Komnena, dotychczasowego samozwańczego władcę, zbuntowanego przeciw cesarzowi bizantyjskiemu 14. Po przybyciu do Palestyny przyłączył się do oblegających Akrę, które to przedsięwzięcie, uważane za jedną z największych operacji m ilitarnych średniowiecza, trwało przez dwa lata (sierpień 1189—lipiec 1191). Po zdobyciu miasta król Francji odjechał do Europy, a Ryszard pozostał w Palestynie, zadając kilka klęsk wojskom Saladyna (pod Arsuf i Jaffą), co przyczyniło się do podniesienia ducha wśród krzyżowców i spowodowało zawarcie traktatu pokojowego. Krzyżowcom pozostawiono cały nadbrzeżny pas aż do Jaffy na południu, natomiast Arabowie zajmowali nadal wnętrze kraju, łącznie z Jerozolimą. Saladyn zezwolił pielgrzymom na odbywanie wędrówek do świętych miejsc, a zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie mogli swobodnie przechodzić przez terytoria przeciwnika. Po zawarciu pokoju Ryszard odpłynął z Palestyny, a w niedługi czas potem Saladyn zmarł w Damaszku.
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCH
Wynikiem trzeciej wyprawy krzyżowej było utworzenie nowego królestwa ze stolicą w Akrze (Saint-Jean d'Acre), które nie miało już tego znaczenia, co pierwsze państwo łacinników, ograniczając się tylko do intryg politycznych bez podejmowania kroków wojennych. Istnienie jego zależało jedynie od udzielonej mu z zewnątrz pomocy i od utrzymywania stanu rozbicia jedności arabskiej, powstałego po śmierci Saladyna. Jednocześnie ciągłe wewnętrzne tarcia w państwie osłabiały jego znaczenie polityczne i militarne. Dalszy los tego królestwa stał więc pod znakiem zapytania. Toteż nic dziwnego, że papieże nawoływali ciągle do organizowania nowych wypraw, mających ratować słabe państwo krzyżowców. Niektóre z tych wypraw nie docierały w ogóle do Palestyny (np. IV k r u c j a t a , której rezultatem było zdobycie Konstantynopola, podbój Cesarstwa Greckiego i utworzenie na terenie Bałkanów Cesarstwa Łacińskiego), inne (V, VI) 15 atakowały Egipt, sądząc, że stamtąd łatwiej będzie im wyruszyć do Ziemi Świętej, a jednocześnie przypuszczając, że opanowanie głównego źródła potęgi Saracenów przyczyni się do ich klęski. Podejmowano też kroki pokojowe mające na celu odzyskanie Jerozolimy, jak np układ cesarza Fryderyka II z sułtanem Kamilem w r. 1229, na mocy którego Frankowie odzyskali Jerozolimę, Betlejem i Nazaret. Wkrótce jednak (1244 r.) najazd Turków Chorezmijskich, ustępujących przed inwazją Mongołów, spowodował ostateczne utracenie Jerozolimy. Mongołowie pod wodzą Hulagu zdobyli w r. 1258 Bagdad i zaatakowali Syrię. W ich ręce wpadły w r. 1260 Aleppo, Hama, Homs i Damaszek, ale wkrótce nowi władcy Egiptu — Mamelucy położyli kres ich podbojom. Przywódca Mameluków, sułtan Bajbars (1260—1277), po odparciu Mongołów rozpoczął systematyczne opanowywanie miast i zamków łacińskich: Kerak (1263), Cezarea i Arsuf (1265), Safed (1266), Jaffa, Beaufort i Antiochia (1268), Safita, Chastel Blanc i Krak des Chevaliers (1271) dostawały się po kolei w jego ręce. Dzieło to kontynuowali jego następcy: Kalawun (1279—1290), który zdobył Markab i Tripoli, oraz al-Aśraf, który, pomimo bohaterskiej obrony, opanował Akrę w r. 1291, Upadek Akry spowodował poddanie się Tyru, Sydonu, Bejrutu, Tor- tosy i Atlit. Tylko templariusze utrzymali się na wyspie Ruwad koło Tortosy do r. 1303. Upadek tych miast oznaczał całkowity kres państw łacińskich na Bliskim Wschodzie. Pozostał tylko Cypr, pełniący rolę ostatniego bastionu chrześcijaństwa; schroniło .się tam mnóstwo uciekinierów z Palestyny, która była już bezpowrotnie stracona.
Utworzenie Królestwa Jerozolimskiego i innych państewek łacińskich na Bliskim Wschodzie otworzyło nową kartę w dziejach tego regionu. Do dotychczasowego konglomeratu kultur, które na tym terenie mieszały się ze sobą od tysiącleci, doszły zupełnie nowe wpływy. Wyrosły one wprawdzie z tej samej cywilizacji, która tysiąc lat temu opanowała te rejony, a z której też wywodzi się kultura Bizancjum sprawującego przez 300 lat rządy nad terytorium syropalestyńskim. Losy świata zachodniego toczyły się jednak innymi drogami, silną rolę odgrywały w nim lokalne nurty kulturowe, a niepoślednie znaczenie posiadał też wpływ Kościoła katolickiego. Ludność świata zachód-.
432 JANUSZ OSTROWSKI
nioeuropejskiego, który dopiero organizował się po upadku imperium karolińskiego, zetknęła się nagle z odmienną, opartą na innych zupełnie zasadach cywilizacją bizantyjską i arabską. Stojący na o wiele wyższym stopniu rozwoju Grecy i Arabowie musieli siłą rzeczy oddziałać na kształtowanie się stosunków politycznych, gospodarczych czy kulturalnych w nowo powstałych państwach Franków. Jednakże elementy zachodnie reprezentowane przez nowych władców były też bardzo istotne w tworzeniu się specyficznej kultury enklawy łacińskiej na Bliskim Wschodzie. Te właśnie wpływy zachodnie określają odrębność tego okresu historii Palestyny i one właśnie stanowić będą główny problem niniejszego artykułu. Jednakże wzajemne przenikanie się elementów kulturowych decyduje o bardzo częstym podkreślaniu roli Orientu w całokształcie stosunków panujących w państwach łacińskich na terytorium Bliskiego Wschodu oraz o wpływie tych cech wschodnich na kulturę ogólnoeuropejską.
Zasadniczym celem niniejszej publikacji jest przedstawienie cywilizacji Palestyny na przestrzeni dziejów. Jednakże, jak to miało miejsce i w innych epokach, nie sposób jest ograniczyć się do obszaru objętego tym terminem geograficznym i do traktowania go oddzielnie, w separacji od najbliższych regionów, z którymi tworzył on jednolity obszar kulturowy. Państwa łacinni- ków, ciągnące się wąskim pasem od południowych krańców Azji Mniejszej i północnej Syrii aż po Zatokę Akaba, stanowiły zwarty blok, wyodrębniający się spośród narodów Cesarstwa Bizantyjskiego czy Arabów. Dlatego też w niniejszym artykule często będę się odwoływał (zwłaszcza przy omawianiu zabytków architektury) do terytoriów leżących poza geograficznymi granicami Palestyny, a związanymi z nią licznymi więzami w ciągu całej historii tego regionu.
Z chwilą opanowania Palestyny rozpoczęły się spory dotyczące charakteru władzy nad okupowanymi terytoriami. Biorący udział w wyprawie dostojnicy kościelni pragnęli zdobyte ziemie uczynić własnością Kościoła i wprowadzić system teokracji. Było to zgodne z koncepcją papieża Urbana II. Zdaniem duchowieństwa, Ziemia Święta jako doczesna ojczyzna Chrystusa, wyzwolona przez krucjatę zorganizowaną z inicjatywy papieża, jemu właśnie powinna podlegać, a władzę w jego imieniu powinien sprawować patriarcha jerozolimski. W pierwszym okresie wydawało się, że postulat ten zostanie chociaż częściowo spełniony. Godfryd, ulegający łatwo wpływom kościelnym, poprzestał na skromnym tytule Obrońcy Grobu Świętego, uznając prawo kurii rzymskiej do tzw. nagiej własności (dominium directum) ziem zdobytych w czasie krucjaty16. Nowi ich posiadacze musieli złożyć formalny hołd patriarsze jako przedstawicielowi papieża, którego wasalami mieli się stać. Z chwilą śmierci Godfryda sytuacja uległa zmianie. Jego brat Baldwin bez wahania przyjął tytuł królewski, tworząc normalne państwo feudalne i stając się zwierzchnikiem innych państw łacińskich na Bliskim Wschodzie, mającym prawo żądać od swych wasali pomocy w razie potrzeby. W rzeczywistości zwierzchność ta była ściśle formalna i miała miejsce je
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCH 433
dynie wtedy, gdy król mógł siłq poprzeć swe żądania. Wynikała ona raczej z obustronnej umowy niż z litery prawa, gdyż nawet w teorii ani Antiochia, ani Tripoli nie były częścią królestwa. Sytuację królewską pogarszał jeszcze fakt, że w przeciwieństwie do trzech pozostałych państw, gdzie władza była dziedziczna, król jerozolimski był obieralny, co w znacznej mierze przyczyniało się do osłabienia jego władzy. Elektorzy w czasie obioru mogli stawiać pewne warunki i ograniczenia, których potem władca zmuszony był przestrzegać17. Miał on w rzeczywistości niewielkie prawa: przewodniczył obradom Najwyższego Sądu, był naczelnym dowódcą wojsk królestwa, a będąc odpowiedzialnym za centralną administrację państwa, mógł mianować urzędników. Prócz tego jako władca swych prywatnych domen mógł nimi swobodnie rozporządzać (co zresztą było> przywilejem każdego posiadacza ziemi). Był on głową państwa, lecz podlegał jego prawom, reprezentowanym przez Sąd Najwyższy, składający się z najwyższych posiadaczy dóbr lennych: Kościoła, baronów i przedstawicieli obcych narodowości mających dobra w państwie (Wenecjanie, Genueńczycy). Król zasiadał w nim nie jako władca» ale jako przewodniczący, primus inter pares, gdyż teoria legislatywna wychodziła z założenia, że królestwo zostało zdobyte nie przez króla i jego poddanych, lecz przez grupę parów, którzy następnie wybrali spośród siebie swego władcę. Sąd Najwyższy pełnił dwie funkcje. Po pierwsze zajmował się działalnością prawodawczą, wydając tzw. asyzy (ass/ses), będące nie tylko rozporządzeniami, ale i przepisami regulującymi postępowanie i rozpatrywanie sprawy18. Drugą czynnością było sądzenie jego członków i rycerstwa za przestępstwa i rozpatrywanie sporów między nimi, co było typowym zwyczajem francuskim. Niższym organem były sądy mieszczańskie znajdujące się w każdym większym mieście. Przewodniczącym sądu mieszczańskiego był zawsze wicehrabia miasta, a w jego skład wchodziło 12 sędziów. Sesje odbywały się regularnie w poniedziałki, środy i piątki. W sprawach między szlachcicem a mieszczaninem rozprawa odbywała się przed sądem mieszczańskim. Dopuszczał on sąd Boży (pojedynek lub próba wody). Ludność tubylcza miała początkowo dla rozpatrywania drobniejszych spraw własne sądy, którym przewodniczył miejscowy ra/s. Obowiązywało w nich prawo zwyczajowe. Ale w czasie rządów Amalryka I (1162—1174) ustanowiono w każdym z 35 miast targowych tzw. cour de la fonde 19. Rozpatrywał on sprawy związane z handlem, a później przejął też sądownictwo nad miejscową ludnością. Kierował nimi balliw, wyznaczony przez lokalnego barona, a w jego skład wchodziło sześciu sędziów: 2 Franków i 4 przedstawicieli ludności miejscowej. Przysięgę składano na świętą księgę każdej z religii: muzułmanie na Koran, Żydzi na Torę, Samarytanie na Pentateuch, chrześcijanie na Ewange lię 20. Od wyroków tego sądu można było apelować do sądu mieszczańskiego. Amalryk założył także w miastach nadmorskich cour de la chaine, izbę sądową zajmującą się sprawami żeglugi, ceł i handlu morskiego. Oprócz tych organów sądownictwa istniała jeszcze, podobnie jak i w Europie, ju rysdykcja kościelna, sądząca osoby duchowne wg prawa kanonicznego.
28 — Archeologia Palestyny cz. II
434 JANUSZ OSTROWSKI
A d m i n i s t r a c j a znajdowała się w rękach urzędników wybranych spośród najważniejszych wasali królewskich. Pierwszy dostojeństwem wśród nich był seneszalk — mistrz ceremonii noszący berło przed królem w czasie koronacji. Był on odpowiedzialny za skarbiec (secrète), do którego wpływały dochody, i prowadził rejestr transakcji dokonywanych przez państwo. Skarbiec był doskonale zorganizowanym urzędem, którego strukturę krzyżowcy przejęli od Arabów, a ci zaczerpnęli ją z Bizancjum. Prócz tego seneszalk był odpowiedzialny za stan fortec i miał obowiązek dokonywania ciągłych ich inspekcji 21. Potężniejszy jednak od niego był konetabl — dowodzący armią w zastępstwie króla i odpowiedzialny za jej organizację, zaopatrzenie i administrację. W czasie koronacji nosił sztandar królewski. Prócz tego w razie nieobecności króla przewodniczył obradom Sądu Najwyższego. Jego pomocnikiem i adiutantem był marszałek. Szambelan zajmował się prywatnym majątkiem królewskim, cześnik zaopatrzeniem dworu w żywność oraz sprawował nadzór nad winnicami. Kanclerzem, podobnie jak i w Europie, był zawsze duchowny, który redagował oficjalne pisma i dekrety oraz prowadził dyplomację państwa22. Urzędowym językiem była łacina, a pisma datowano od narodzenia Chrystusa (Anno Domini), dodając czasem rok panowania króla lub rok od zdobycia Jerozolimy. Tytuł królewski przez dłuższy czas nie był ustalony, lecz w końcu przyjęła się formułka per Dei gratiam in sancta clvitas Jerusalem Latinorum rex.
Podwładnymi tych najwyższych rangą urzędników byli: turcoplier (dowódca kawalerii złożonej z tubylców, tzw. Turkopolów), wicehrabiowie, kasztelanowie, balliwi skarbu, balliwi trybunałów de la fonde i de la chaine, dragomani, pisarze, szefowie lokalnej policji (mathesep), raisowie i inni. Głównym urzędnikiem lokalnym był wicehrabia, reprezentujący króla w jego miastach lub barona w miastach prywatnych. Zbierał on podatki i odprowadzał je do skarbca, odpowiadał za funkcjonowanie sądów lokalnych i utrzymanie porządku w mieście. Pochodził zawsze z rodziny szlacheckiej, ale urząd jego nie był dziedziczny. Do pomocy miał wspomnianego już mathesepa, szefa policji odpowiedzialnego za przepisy targowe.
Na ogół w pozostałych państwach cała struktura administracyjna przedstawiała się podobnie, z tym że zupełnie inna była pozycja władców mających pełniejszą władzę i nie skrępowanych tak jak król jerozolimski przepisami prawnymi23.
Dosyć niejasno przedstawiała się kwestia zależności państw łacińskich* od cesarza bizantyjskiego. Jak wspomniano wyżej, przywódcy I krucjaty musieli złożyć hołd lenny basileusowi. Według bizantyjskiej teorii był on głową świata chrześcijańskiego, a zwłaszcza za sferę swych wpływów uznawał Wschód. Chrześcijanie wschodnich obrządków byli za rządów arabskich pod jego opieką, a muzułmanie uznawali to prawo. Z chwilą utworzenia nowych państw chrześcijańskich sytuacja się zmieniła. Odtąd Frankowie uzurpowali sobie prawo do opieki nad współwyznawcami, a ziemie te uważali za swą własność. Cesarstwo nie mogło się jednak z tym pogodzić. Chodziło mu
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCH 435
zwłaszcza o Antiochię i Edessę, jako o ziemie należące do Imperium jeszcze za panowania Aleksego. Jerozolima i Tripoli — terytoria utracone przez Bizancjum w w. VII — były w mniejszym stopniu narażone na zakusy b izantyjskie. O ile pierwsze miały po ich odzyskaniu zostać wcielone do cesarstwa, o tyle drugie miały stać się jego lennami24. Zwierzchnikiem królestwa jerozolimskiego był teoretycznie papież. Jednakże jego zwierzchność, odrzucona po koronacji Baidwina I, była tylko nominalna. Pomimo to przynosiła ona królestwu olbrzymie korzyści. Papieże będący de iure suwerenami państw łacińskich dbali o ich interesy, zapewniając dopływ ludzi i pieniędzy oraz służąc pomocą dyplomatyczną. Papież mógł także kontrolować działalność patriarchy jerozolimskiego oraz zakonów rycerskich prowadzących nieraz odrębną politykę ze szkodą dla państwa. Z drugiej jednak strony papież mógł wykorzystywać te same zakony w rozgrywkach politycznych oraz kierować polityką króla w stosunku do miast włoskich w Palestynie.
Kościół w Palestynie był pod rządami patriarchy jerozolimskiego, któremu podlegało pięciu arcybiskupów (Tyru, Cezarei, Nazaretu, Bosry i Rab- both — Moabu), dziewięciu biskupów, dziewięciu opatów i pięciu przeorów. Niektóre opactwa podlegały bezpośrednio papieżowi, podobnie jak zakony rycerskie. Terytoria Antiochii, Tripoli i Edessy były pod władzą patriarchy antiocheńskiego, chociaż czasami patriarcha jerozolimski uzurpował sobie prawo do jurysdykcji nad trzema biskupstwami tripolitańskimi (Tripoli, Tor- tosa i Giblet — Byblos).
W w. XII wyrosła w Palestynie nowa organizacja militarno-religijna, która zaczęła spychać na drugi plan duchowieństwo świeckie i zakonników. Zaczęły wówczas powstawać zakony rycerskie, których pierwotnym zadaniem była ochrona pielgrzymów zdążających do miejsc świętych, zapewnienie im miejsc odpoczynku w hospicjach, a chorym opieki w szpitalach. Instytucje tego typu spotykało się w Palestynie jeszcze przed opanowaniem jej przez krzyżowców, były jednak nieliczne i organizowane w sposób dowolny. Z chwilą ustalenia się w Ziemi Świętej władzy łacinników, wzrósł napływ pielgrzymów, których trzeba było bronić przed grasującymi bandami oraz regularnymi oddziałami Saracenów. Prócz tego państwa krzyżowców stale potrzebowały ludzi zdolnych do walki, i to nie przez rok lub dwa, lecz przez dłuższy okres czasu. Baronowie zachodni przybywali na ogół do) Palestyny na krótko, po czym powracali do swych krajów. Tymczasem członkowie zakonów rycerskich spędzali niemal całe swe życie w Palestynie, walcząc z wrogami, a dzięki bezustannemu napływowi nowych ochotników z Europy potencjał militarny zakonów stale wzrastał.
Około r. 1118 rycerz z Szampanii, Hugo de Payns, i Flamand Godfryd de Saint-Omer wraz z ośmioma towarzyszami złożyli patriarsze jerozolimskiemu ślubowanie, że całe swe życie poświęcą opiece nad pielgrzymami ciągnącymi do Jerozolimy. Przez dziewięć lat byli oni świecką grupą rycerską, dopiero w r. 1128 św. Bernard «z Clairvaux opracował na prośbę Hugona regułę zakonną dla „ubogich rycerzy chrześcijańskich", którą zatwierdził
436 JANUSZ OSTROWSKI
synod w Troyes. Obowiązki modlitw i postów oraz śluby ubóstwa, pokory i czystości łączyły się w niej ściśle z nakazami służby wojskowej, walki z niewiernymi i dbania o uzbrojenie. Zakon otrzymał od króla Baldwina I skrzydło pałacu królewskiego mieszczącego się w dawnej świątyni Salomona (Templum), dzięki czemu przylgnęła do niego nazwa templariusze. Mnisi wchodzący w jego skład podzieleni zostali na trzy grupy: rycerzy (rekrutujących się ze szlachty), „sierżantów" — knechtów (żołnierzy pieszych pochodzących z warstw mieszczańskich) i kapelanów. Ci ostatni byli zwolnieni od udziału w walce. Na czele zakonu stał wielki mistrz, obieralny dożywotnio, który do pomocy miał kapitułę składającą się z marszałka i komturów. Oznaką przynależności do zakonu był czerwony krzyż na płaszczu białym (rycerze) lub na czarnym („sierżanci").
Drugim zakonem, którego dzieje sięgają czasów sprzed I wyprawy krzyżowej, byli joannici, zwani szpitalnikami. Około r. 1070 kupcy z Amalfi założyli bractwo pod wezwaniem św. Jana Jałmużnika, związane ze szpitalem w Jerozolimie, w którym opiekowano się chorymi pielgrzymami. W czasie oblężenia Jerozolimy członkowie bractwa zostali przez Arabów wypędzeni z miasta. Po zdobyciu stolicy szpital odbudowano, a joannici ogłosili się niezależnym zakonem. W r. 1125, gdy na czele zakonu stanął Rajmund de Puy, zmieniono jego regułę upodobniając ją do tej, jaką przyjęli templariusze. Równocześnie obrano nowego patrona zakonu św. Jana Ewangelistę. Struktura wewnętrzna zakonu joannitów była więc identyczna z templariuszami, a zewnętrzną różnicą były ich oznaki: biały krzyż szpitalników noszony na czarnym płaszczu w czasie pokoju i na czerwonym w czasie wojny.
Innym zakonem, ale nie rycerskim, byli lazaryści, czyli zakon św. Łazarza. Powstał on w w. XII dla pielęgnowania trędowatych, bardzo licznych w w tym czasie na Bliskim Wschodzie. Jego przełożony sam musiał być trędowatym. W w. XIII zakon przeniósł się do Francji i strzegł portu Aigues- -Mortes.
Przy przyjmowaniu do zakonów nie stosowano kryteriów narodowościowych, jednakże przeważał w nich element romański. Mieszkańcy Francji ciążyli bardziej ku templariuszom, Włosi natomiast ku joannitom. Ten układ stosunków wpłynął na powołanie do życia przez rycerza hiszpańskiego Rodryga około r. 1180 efemerycznego zakonu montjoie, skupiającego rycerstwo z Półwyspu Iberyjskiego. Zakon ten około r. 1204 wchłonięty został przez templariuszy. III wyprawa krzyżowa, w której wzięła udział duża grupa rycerstwa niemieckiego, przyczyniła się do powstania zakonu szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie. Wyłonił się on około r. 1190 ze zreorganizowanego bractwa szpitalnego, które działało w Jerozolimie od r. 1128. W r. 1198 papież zatwierdził jego regułę i uznał go za zakon rycerski. W porównaniu jednak z potężnymi templariuszami i szpitalnikami zakon niemiecki nie odgrywał większej roli w strukturze wewnętrznej królestwa jerozolimskiego.
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCH 437
Zakony rycerskie były wyjęte spod władzy miejscowej hierarchii kościelnej oraz władzy królewskiej i podlegały jedynie papieżowi. Stanowiły one przez to państwo w państwie, prowadząc własną politykę, sprzeczną nieraz z interesami królestwa, oraz rządząc się własnymi prawami 25. Liczne nadania ziemi, rozmaite przywileje, donacje ze strony Kościoła czy władców i baronów uczyniły z zakonów potężne instytucje, których wpływy obejmowały nie tylko Bliski Wschód lecz i Europę26. Największą zasługą tych zakonów, oprócz walki z Saracenami i opieki nad pielgrzymami (czym głównie zajmowali się szpitalnicy), było opasanie państw gęstą siecią potężnych zamków, co znacznie podniosło obronność kraju. Jednakże wzajemna rywalizacja zakonów i częste sprzymierzanie się z wrogami państwa niewątpliwie odbiło się niekorzystnie na polityce królestwa i przyśpieszyło jego wewnętrzny rozkład 27.
Cały kraj, stosownie do zwyczajów feudalnych, podzielony był na l e n n a. Domena królewska składała się z trzech miast: Jerozolimy, Akry i Nablus, do których dołączono nadgraniczne miasto Daron, wraz z ziemiami przyległymi do tych miejscowości. Czterema głównymi lennami królestwa były: hrabstwo Jaffy (przeznaczone dla najstarszego dziecka królewskiego), księstwo Galilei, seniorat Sydonu i seniorat Zajordanii. Ich dzierżawcy mieli własne urzędy, wzorowane na królewskich, tak samo zresztą, jak prywatnych urzędników posiadał lord Cezarei, którego lenno zaliczano do dwunastu drugorzędnych dzierżaw. Lenna były dziedziczne, a prawo do sukcesji mieli zarówno potomkowie męscy, jak i kobiety. Lenna te miały rozmaitą wielkość. Świeckie stanowiły zwarte, duże obszary, gdyż zdobyto je w czasie podboju kraju, natomiast lenna kościelne i zakonów rycerskich, wzrastające drogą darowizn, porozrzucane były na różnych terenach. Miarą wielkości danego lenna była wieś (casal, odpowiednik zachodniej villi — wieś lub grupa domów zamieszkała przez określoną ilość mieszkańców) lub rzadziej jej połowa. Ich wielkości też się różniły: np. w północnej Galilei koło Safed istniały wsie, w których mieszkało tylko 40 mężczyzn, a w okolicach Nazaretu czy Tyru liczba ludności była znacznie większa28.
Oprócz tych lenn opartych na własności ziemskiej istniały też lenna pieniężne, w których ekwiwalent gruntowy był zastąpiony ekwiwalentem finansowym. Obydwie te formy nakładały na ich dawców i dzierżawców identyczne prawa i obowiązki, jak i na Zachodzie, nie ma więc potrzeby omawiać ich tu dokładniej.
Stosunkowo niewielki obszar, jaki zajmowały państwa krzyżowców, przedstawiał pod względem ludnościowym i religijnym bardzo skomplikowany obraz. Obok nowych przybyszów* głównie pochodzenia romańskiego, mieszkała tu dalej ludność tubylcza: Arabowie, Żydzi, Grecy itd., a ich wzajemne przemieszanie się prowadziło do większego jeszcze chaosu etnicznego.
Niewątpliwie na czele d r a b i n y s p o ł e c z n e j stali zdobywcy rzymskokatoliccy — wielcy baronowie, rycerstwo, duchowni i członkowie zakonów rycerskich. Większość z nich pochodziła z terenów Francji, nic więc dziw
438 JANUSZ OSTROWSKI
nego, że językiem powszechnym w królestwie jerozolimskim i księstwie Antiochii był langue d'oeil północnej Francji i Normanów, natomiast w prowan- salskim hrabstwie Tripoli panował langue doc. Inne narodowości (z wyjątkiem Włochów) ginęły wśród ludności pochodzenia francuskiego, tak że niemiecki pielgrzym Jan z Würzburga, który odwiedził Jerozolimę w r. 1175, był zaskoczony tym, że Niemcy nie odgrywali żadnej roli w najwyższych warstwach społeczeństwa 29.
Włosi, głównie Wenecjanie, Genueńczycy i Pizańczycy, zamieszkiwali przede wszystkim miasta nadmorskie, monopolizując w swych rękach cały handel. Przedstawiciele każdego z tych trzech miast mieli zarezerwowane dla siebie dzielnice w miejscowościach portowych: Jaffie, Akrze, Cezarei, Arsuf, Tyrze, Bejrucie, Tripoli, Latakii, Antiochii oraz w Jerozolimie. Tworzyli oni ściśle zamknięte społeczności, posiadające własny samorząd i nie mieszające się ze sobą nawzajem. Rywalizacja pomiędzy kupcami pochodzącymi z każdego z tych trzech miast przybierała często bardzo ostre formy, a zdarzało się też, że mieli oni własne kontakty polityczne z Saracenami30. Prócz Włochów w miastach portowych zamieszkiwali czasem Marsylczycy (Akra, Jaffa, Tyr i Giblet-Byblos) oraz Barcelończycy (Tyr).
Ogromną większość ludności królestwa stanowili m i e j s c o w i c h r z e * ś c i j a n i e, mówiący głównie po arabsku i znani jako chrześcijanie arabscy, przeważnie członkowie Kościoła Ortodoksyjnego. Prócz nich w królestwie mieszkali Maronici (głównie w hrabstwie Tripoli), monofizyci z Kościoła Jako- bickiego, Armeńczycy oraz (głównie w Jerozolimie) Koptowie egipscy i etiopscy. Przyjęli oni narzuconą przez zdobywców łacińską hierarchię kościelną, ponieważ w czasie podboju ich wyżsi przełożeni kościelni znajdowali się na wygnaniu. Na ogół stosunek nowej władzy był przychylny do chrześcijan wschodnich obrządków, ich kościoły były odnawiane, a klasztory: św. Jana w Tyrze, św. Małgorzaty na Górze Karmel, św. Eliasza na górze Tabor, a przede wszystkim św. Katarzyny na Górze Synaj, były miejscem licznych pielgrzymek, w których brali udział zarówno łacinnicy, jak i prawosławni, a znaczeniem i popularnością nie ustępowały łacińskiemu kościołowi Najświętszej Marii Panny w Tortosa, miejscu najczęstszych wędrówek pątników po Jerozolimie, Betlejem i Nazarecie81.
Korzystna była również s y t u a c j a m u z u ł m a n ó w , co podkreślają też źródła arabskie32. Wielu z nich wyemigrowało, zanim kraj został ostatecznie podbity, lecz pozostała ich spora liczba. Większość z nich zajmowała się pracą na roli, stanowiąc znaczną część ludności królestwa. Tereny przez nich zamieszkane to północna Galileja oraz dolina Orontesu. Wzdłuż granicy po łudniowej i w Zajordanii przebywały plemiona Beduinów. Muzułmanie zajmowali się też innymi zajęciami: część z nich była najniższymi w hierarchii urzędnikami (wspomniany już uprzednio mathesep — szef lokalnej policji, czy ra/s — odpowiednik naszego wójta, reprezentujący wieś przed panem, występujący czasem w dokumentach w zlatynizowanej formie regulus), przenikali do wojska (w w. XIII książęta Antiochii czy hrabiowie Tripoli posiadali
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCH 439
gwardię złożoną z Saracenów33). Część Arabów była jednak niewolnikami, jeńcami wziętymi do niewoli w czasie działań wojennych, lecz w ówczesnym społeczeństwie było to rzeczą normalną i praktykowaną przez obydwie strony. Niewolnikami zresztą byli także i chrześcijanie34. W stosunkach arabsko- -łacińskich w Palestynie w tej epoce istniał pewien paradoks: chociaż obydwie strony były ze sobą w stanie bezustannej wojny, to jednak między poszczególnymi ludźmi czy grupami ludzi nawiązywały się przyjazne stosunki. Wymieniano glejty dla podróżników czy kupców, honorowane przez obydwie strony, nawiązywano sojusze z innowiercami, skierowane przeciwko swym współwyznawcom. Wydano nawet specjalne dekrety, że w czasie polowania, czy to z psami, czy to z sokołami (moda przywieziona z Zachodu i szybko rozpowszechniająca się wśród emirów arabskich), nie wolno atakować myśliwych 35.
Niewielka była ilość Ż y d ó w zamieszkujących państwa Franków. Benjamin z Tudeli, zwiedzając kraj w r. 1170, był zaskoczony małą ich liczbą i stwierdził, że w samym tylko Damaszku mieszka więcej Żydów niż w bliskowschodnich państwach chrześcijańskich 36. Sytuacja ich była gorsza niż muzułmanów, gdyż np. wg asyz mieszczańskich nie wolno było im posiadać ziemi w żadnym z państw37. Mieszkali głównie w Tyrze, Akrze i Antiochii zajmując się przede wszystkim wyrobem szkła i farbiarstwem. Prócz tego zasłynęli jako znakomici lekarze, których zatrudniali ówcześni władcy, m.in. Sala- dyn 38.
Oprócz przedstawicieli tych narodowości i wyznań w okresie rządów krzyżowców pojawia się w Palestynie spora ilość ludności mieszanej, wywodzącej się ze związków Franków z miejscowymi kobietami, zarówno chrześcijankami, jak i muzułmankami. Pierwsi, znani pod nazwą „pou la ins"39 stanowili liczną warstwę ludności cywilnej, drudzy natomiast, tzw. Turkopole, byli głównie wojskowymi stanowiąc oddziały lekkiej kawalerii, wzorowanej na bizantyjskiej 40.
Ziemie zdobyte przez krzyżowców nie były bogate. Istniały żyzne rejony, np. równina Ezdrelon czy Szaron, okolice Jerycha, wąski pas nadbrzeżny lub na północy okolice Antiochii, w porównaniu jednak z Zajordanią, Hauranem czy płaskowyżem Bekaa były to tereny ubogie. Nic więc dziwnego, że jedną z przyczyn opanowania przez Baldwina I ziem położonych za Jordanem była ich urodzajność (inny aspekt tej aneksji por. wyżej). Bez nich trudno byłoby wyżywić królestwo jerozolimskie, bo gdy rok okazał się nieurodzajny, to i tak trzeba było importować zboże z mahometańskiej Syrii, jak miało to miejsce np. w r. 118541. W ostatnich latach panowania Franków, gdy posiadłości ich ograniczały się tylko do nadmorskiego pasa, zawsze musiano importować zboże.
Innych artykułów żywnościowych było pod dostatkiem: hodowano owce, kozy i świnie, uprawiano sady i ogrody warzywne. Bardzo liczne były plantacje oliwek, a oliwę eksportowano w niewielkich ilościach do Europy42, podobnie jak rzadkie owoce — słodkie cytryny czy granaty43. W zasadzie jed
440 JANUSZ OSTROWSKI
nak istniało niewiele artykułów czy to żywnościowych, czy przemysłowych, które państwa łacińskie mogły eksportować. Należał do nich przede wszystkim cukier, który zastąpił w Europie dotychczas używany miód. Trzcinę cukrową; uprawiano w wielu rejonach nadbrzeżnych i w dolinie Jordanu, a głównym ośrodkiem jej przerobu był Tyr44. Prócz cukru eksportowano bawełnę, wino, olejki i balsam, używany głównie podczas mszy świętej. Z wyrobów rzemiosła wywożono szkło, produkowane przez Żydów w Tyrze i Antiochii, glazurowaną ceramikę, wyrabianą w Bejrucie, Tyrze i Jaffie, oraz najrozmaitsze tkaniny: jedwab, płótno (międzynarodową sławą cieszył się gatunek pochodzący z Nablus), złotogłów. Do Egiptu natomiast wywożono drewno, którego stale tam brakowało.
O wiele większe korzyści ciągnęło państwo z handlu tranzytowego. Królowie jerozolimscy doceniali znaczenie położenia geograficznego Palestyny i jej rolę pośrednika handlowego. Aby jednak h a n d e l m i ę d z y n a r o d o w y , zwłaszcza zamorski, mógł się rozwijać, konieczna była budowa portów. Jedną z pierwszych czynności Baldwina I było zabezpieczenie przystani w Jaffie, Haifie i — najlepszej — w Akrze 45. Z biegiem czasu ukształtowały się trasy handlowe wiodące z wnętrza kraju do poszczególnych portów: z Damaszku i Hauranu do Akry, z Antiochii i Aleppo do Latakii i Św. Szymona u ujścia Orontesu, z Homs do Tortosy i Tripoli. Kupcy arabscy prowadzący handel z Dalekim Wschodem, Indiami i Arabią przywozili do Palestyny, oprócz wielu wyrobów syryjskich (głównie tkanin i broni), towary egzotyczne, na które było wielkie zapotrzebowanie w Europie: przede wszystkim przyprawy — szafran, pieprz, cynamon, goździki, gałkę muszkatołową — oraz indygo, aloes, kość słoniową, perły i kamienie szlachetne46.
Handlem zajmowali się głównie kupcy arabscy przyjeżdżający do Palestyny oraz Włosi — mieszkańcy miast portowych, eksportujący towary do Europy. Władcy mieli zapewniony z handlu stały dochód (król jerozolimski otrzymywał 10% wpływów z opłat celnych), nie wystarczał on jednak na pokrycie wydatków oraz licznych darowizn. Nie zaspokajały ich też podatki ani wpływy z tytułu przeróżnych opłat (np. taksa nałożona na przybywających do Palestyny). Sytuację ekonomiczną królestwa ratowała nieco pomoc zewnętrzna — papieża i Kościoła oraz władców państw europejskich. Pewną pomocą była też emisja złotych monet, tzw. byzantinius sorocenotus, wzorowany na dinarze fatymidzkim, zawierający jednak o 1/3 złota mniej niż moneta egipska. Bicie złotej monety było ściśle strzeżonym przywilejem władców i ani włoskie miasta, ani zakony rycerskie nie mogły przełamać tego monopolu, a dla potrzeb lokalnych wypuszczano monety brązowe, wzorowane na arabskich i noszące arabskie napisy. Warto nadmienić, że przed wyprawami krzyżowymi tylko dwa państwa w Europie emitowały złote monety (Sycylia i muzułmańska Hiszpania), natomiast w XIII w. pojawiają się one już w licznych krajach.
S z t u k a w państwach łacińskich jest niewątpliwie jednym z tych przejawów życia kulturalnego, w którym najlepiej uwidoczniły się wpływy zachód-
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCH 441
nie i wschodnie, świadczące o wzajemnej infiltracji obydwu środowisk artystycznych. Jest zadziwiające, że wśród stosunkowo niewielkiej ilości Franków, będących zresztą przede wszystkim wojownikami, kupcami lub rolnikami, znaleźli się ludzie, którzy w kraju o znacznie starszych tradycjach artystycznych niż ich ojczyzna potrafili stworzyć dzieła, które do dzisiaj jeszcze imponują techniką i sposobem wykonania. Zdołali oni narzucić swe kryteria estetyczne, przejąć od artystów wschodnich niektóre elementy ich sztuki i scalić te dwie odrębne „szkoły11 w jedynym niepowtarzalnym stylu. Co więcej, pracowali oni w materiale, do którego nie byli przyzwyczajeni w swej ojczyźnie, a mimo to potrafili' przystosować się do niego i opanować nie znaną im technikę. Wytwory tych artystów do dzisiejszego dnia świadczą o niebywałej inwencji swych twórców.
Niestety niewiele z ich działalności pozostało. Stosunkowo najlepiej, podobnie jak i w Europie, zachowały się z a b y t k i a r c h i t e k t u r y , głównie sakralnej i militarnej. Lecz i je spotykał los, jaki często krzyżowcy zgoto- wywali wielu wcześniejszym bizantyjskim budowlom — przebudowa według nowego stylu oraz wedle nowych potrzeb. Tak działo się już w czasach re- konkwisty arabskiej. W Lyddzie sułtan Bajbars zbudował most z kamienia uzyskanego z rozbiórki kościoła Św. Jerzego47. Inne kościoły, np. w Bejrucie, Hebronie, Ramia, przerabiano na meczety; kościół Św. Anny w Jerozolimie Saladyn przekształcił na medresę, o czym świadczy istniejąca do dzisiaj inskrypcja w tympanonie fasady, w Giblet zamieniono kościół katolicki na maronicki, a w Tortosa katedrę Najświętszej Marii Panny (Notre Dome de Tortosa) przekształcono początkowo na meczet, a następnie na magazyn. Późniejsze wieki, a zwłaszcza w. XIX, też w znacznym stopniu przyczyniły się do destrukcji kościołów krzyżowców. W Jerozolimie Niemcy w r. 1898 przebudowali kościół Najświętszej Marii Panny Łacinników na Zbór protestancki, a w r. 1906 Grecy zniszczyli kościół Matki Boskiej Wielkiej, by założyć bazar, który rozciąga się też na terenie dawnego Szpitala św. Jana. W Antiochii w r. 1835 rozebrano otaczający miasto wielki mur Justyniana, który powstrzymał krzyżowców, obecnie nie znamy nawet dokładnego miejsca, w którym stała wielka katedra Św. Pawła. To samo działo się z monumentalnymi zamkami wzniesionymi przez krzyżowców. Te z nich, które nie zostały zniszczone w czasie zdobywania przez Arabów, oraz te, które muzułmanie zamienili na swe warownie przetrwały do naszych czasów. Opuszczone natomiast popadały z wolna w ruinę, a okoliczna ludność uczyniła z nich „kamieniołomy“ .
Z a m k i te były pierwszymi budowlami, jakie wznieśli krzyżowcy na nowo podbitych ziemiach. Najpierw bowiem trzeba było państwo odpowiednio zabezpieczyć, ponaprawiać mury miast, zbudować fortece służące jako ośrodki lokalnej władzy, a później dopiero można było myśleć o kościołach i pałacach. W większości miast, z wyjątkiem tych, które zostały zdobyte szturmem, mury wymagały tylko drobnych napraw. W Antiochii wielki system obronny, stworzony przez Justyniana, a unowocześniony w X w. był prawie nietknięty, a mury fatymidzkie w Jerozolimie w niewielu tylko miejscach wymagały po
442 JANUSZ OSTROWSKI
prawek. Krzyżowcy jednak nawet w tych miastach, których fortyfikacje były zadowalające, zaczęli stawiać nowe zamki, stanowiące niezależne punkty oporu, a także służące nowym władcom za schronienie w razie wewnętrznych zamieszek.
Frankowie zastali na Wschodzie architekturę militarną o wiele bardziej rozwiniętą niż w Europie, gdzie kamienne budowle obronne zaczęły się dopiero pojawiać. Rzymianie stworzyli z obrony wojskowej naukę, którą przejęli Bizantyjczycy, przystosowując ją do swych potrzeb. Jednakże problemy Bizancjum i krzyżowców były zupełnie różne. Bizantyjczycy dysponowali dużą ilo ścią wojska i ludzi zdolnych je wesprzeć, a ponadto operowali zazwyczaj we własnym kraju, mając za sobą zaplecze. Krzyżowcy natomiast, pozbawieni zaplecza, zależni byli od dopływu pomocy z Europy. Ich armia, stosunkowo niewielka 48, składała się z ciężkozbrojnego rycerstwa, wyekwipowanego na wzór zachodni, pieszych „sierżantów-knechtów" i pomocniczych oddziałów lekkiej jazdy, miliłes levis armaturae, tzw. Turkopolów, uzbrojonych wedle zwyczajów wschodnich. Działała ona w obcym terenie, wśród wrogo lub obojętnie nastawionej ludności, na której pomoc nie można było liczyć. Bizantyjczycy wznosili wokół miast potężne fortyfikacje, czego najlepszym dowodem są mury Konstantynopola, zdolne po tysiącu lat od chwili ich zbudowania stawić opór działom tureckim, czy mury Antiochii z ich 400 wieżami, które napełniły krzyżowców podziwem. Natomiast zamki krzyżowców nie były niczym więcej niż ufortyfikowanym starorzymskim obozem. Mogły one służyć do odparcia nieprzyjaciół, których uzbrojenie było słabsze niż Greków. Mury zamków nie musiały być solidnie wykonane, ponieważ system obrony zewnętrznej, którego najważniejszą częścią była szeroka fosa, uniemożliwiał dostęp taranom i drabinom oblężniczym. Wieże były wznoszone jako małe, czworokątne bastiony, nie po to, by zabezpieczyć mury, lecz po to, by łucznikom dać szersze pole ostrzału. Donżon pośrodku nie był ostatnim schronieniem i punktem obrony, lecz magazynem uzbrojenia i prowiantu.
Zamki bizantyjskie nie miały być rezydencjami obronnymi, lecz koszarami 49. Arabowie przejęli bizantyjskie modele, chociaż ze względu na ruchliwość swej armii i wypływającą stąd jej taktykę mniej byli zainteresowani w budownictwie obronnym. Krzyżowcy natomiast cały nacisk położyli na wzniesienie potężnych warowni, których cały system zabezpieczał ich nowe państwa. Nie mając do dyspozycji większej ilości ludzi, obronę musieli powierzyć murom. Ich zamki wznosiły się w terenie specjalnie dobranym z punktu widzenia obronności, a więc zazwyczaj na wzgórzach górujących nad szlakami komunikacyjnymi. Mury zamków musiały być potężniejsze, aby stawić czoła bezpośredniemu atakowi, gdyż system zewnętrznej obrony absorbował zbyt wielu ludzi. Jednocześnie zamek miał pełnić funkcję rezydencji dla pana feudalnego, jego dworu, często dla lokalnych urzędów, a prócz tego musiała w nim istnieć spora ilość wolnej przestrzeni, by w razie ataku mogli się do niego schronić okoliczni mieszkańcy oraz trzody. W wypadku, gdy zamek był
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCH 443
własnością zakonu rycerskiego, musiały się w nim znaleźć pomieszczenia dla wielkiego mistrza, kapituły, knechtów, kapelanów itd.
Pierwszym zamkiem wzniesionym przez krzyżowców, który możemy dokładnie datować, był Mont Pelerin hrabiego Rajmunda z St. G illes50, zbudowany przez niego w r. 1104 w czasie oblężenia Tripoli. Współczesne mu sq zamki w Tyberiadzie i Toron. Wielki okres w budowie zamków rozpoczął się w drugim dziesięcioleciu XII w., za panowania Baldwina II (1118—1131), i był kontynuowany za Fulka Andegaweńskiego (1131 — 1143), kiedy to wzniesiono tak imponujące twierdze, jak: Kerak w Moabie (Petra Deserti w r. 1142), panujący nad drogą z Egiptu do Syrii51, Beaufort (Kalaat es Szakif) czy położona bardziej na północ Saona (Sahyun), wzniesiona na miejscu wcześniejszej twierdzy bizantyjskiej, a tylko przez krótki czas pozostająca w rękach krzyżowców (w r. 1188 zdobył ją Saladyn), oraz małe twierdze judejskie: Blanche- garde (Mons Clarus lub Spécula Alba — Tel es Safiye)52 i Ibelin (Jamneh), strzegące wraz z Askalonem drogi do Egiptu.
Prawdziwy rozwój w dziedzinie budowy zamków nastąpił po powołaniu do życia zakonów rycerskich. Rywalizujący ze sobą templariusze i szpitalnicy, dysponujący wielkimi możliwościami finansowymi, rychło wznieśli kilka potężnych budowli, które do dzisiejszego dnia świadczą o wysokiej technice ówczesnego budownictwa obronnego. Aktywniejsi od swych rywali templariusze posiadali 18 zamków, z których najznaczniejsze to: cytadela w Tor- tosa, Chastel Blanc (Safita), Arima w pobliżu Tripoli, Toron koło Jerozolimy, Chastellet w pobliżu Mostu Jakuba na Jordanie, Chastel Pelerin (Atlit) koło Haify i Safed (od r. 1240). Szpitalnicy natomiast władali jednym z najpotężniejszych i najlepiej do dziś zachowanych zamków — Krak des Chevaliers (Kalaat el Husn — od r. 1142) i położony na wschód od niego Chastel Rouge, Markab (Margat) koło Baniyas, oraz w Palestynie: Belmont, Bethgibelin i Bel- voir (Kaukab el-Haoua). Krzyżowcy posiadali tylko jeden zamek — Montfort w pobliżu Akry, który przemianowali na Starkenberg.
Do tych zamków będących we władaniu zakonów dochodzą jeszcze twierdze baronów oraz liczne strażnice w formie donżonów, które porozsiewane po całym kraju, wchodziły w skład ogólnego systemu obronnego.
Jak wspomniano już, zamki były usytuowane w strategicznych punktach, zazwyczaj na szczycie wzgórza. Otaczano je potężnymi, często podwójnymi (co stosowali zwłaszcza szpitalnicy53) murami, przed którymi biegła fosa. Wykuwano ją przeważnie w skale nieraz na znaczną głębokość i szerokość (np. w Saonie miała 20 m szerokości i 28 m głębokości, a pośrodku niej znajdowała się skalna iglica służąca do podtrzymania mostu 54. Przez fosę biegł zwodzony most. Brama wjazdowa znajdowała się w baszcie, lecz czasami umieszczano ją nie w głównej fasadzie baszty (równoległej do murów), lecz w jej lewej ścianie, tak że podjeżdżający pod zamek miał prawy bok (nie chroniony przez tarczę) odsłonięty (tak było m.in. w Saonie). Ten sposób umieszczania bramy zalecał już w I w. Witruwiusz (I, 5, 2). Wewnątrz zamku podjazd prowadził po rampie, czasami przesklepionej (Krak des Chevaliers) i zakręcają
444 JANUSZ OSTROWSKI
cej pod różnymi kątami. W budowlach z I poł. XII w. donżon kształtu prostokątnego oraz część mieszkalna umieszczone były w najodleglejszym i naj- obronniejszym rogu zamku, natomiast pod koniec w. XII wykształcił się zwyczaj umieszczania donżonu (który przybrał teraz kształt kolisty, bardziej odporny na bombardowanie) jako najmocniejszej części zamku w najsłabszym punkcie murów. Donżony te posiadały nieraz imponujące rozmiary: w Saonie kwadratowy donżon miał bok o długości 25 m, a w Markab był donżon okrągły o średnicy 23 m 55. Wznoszono je nieraz z olbrzymich bloków skalnych jak np. w Giblet, gdzie do budowy użyto kamieni o wymiarach 5,5 X 6,1 m, nie pojawiających się na tym terenie od czasów rzymskich, kiedy to z tak dużych głazów budowano podium pod świątynię (np. w Baalbeku). Nowością w zamkach palestyńskich było umieszczanie wewnętrznych murów na wysokiej, gładkiej, skalistej szkarpie, co utrudniało dostęp do nich. W Krak des Chevaliers szkarpę taką wprowadzono w r. 1190 i miała ona 20 m wysokości.
Wszystkie duże zamki w Ziemi Świętej posiadają tzw. wielkie sale, w których skupiało się życie na zamku, i które były wierną kopią europejskich pierwowzorów. W Tortosa sala miała 44 m długości i 15 m szerokości, a rząd kolumn biegnących pośrodku dzielił ją na dwie „nawy". W Krak des Chevaliers wielkość jej była nieco mniejsza i wynosiła 27 X 7,5 m 56. Zbudowano ją w r, 1260, a jej konstrukcja i dekoracja: sklepienia krzyżowo-żebrowe, tympanony, okna, kolumienki, kapitele czy konsole przypominają w stylu Sainte Chapelle oraz architekturę Ule de France i Szampanii z połowy w. XIII.
Każdy z zamków posiadał też kaplicę, zazwyczaj ufortyfikowaną, tak jak było to w Krak des Chevaliers (zbudowana w r. 1175, przypomina niektóre kościoły romańskie w Saone-et-Loire). Nowością techniczną pojawiającą się w zamkach palestyńskich są machikuły wzniesione na łukowatych kamiennych wspornikach, detal, który w Europie nie pojawia się przed r. 1160 (Niort koło Poitiers zbudowany przez Henryka N), a który był znany Arabom już w w. VII (Kasr er Heir). Inne trzynastowieczne ulepszenia to dokładne wygładzanie murów, by nie dawały żadnego oparcia drabinom, oraz częstsze wprowadza nie strzelnic z parapetem biegnącym skośnie w dół. Niektóre z zamków zajmowały olbrzymi teren: Krak des Chevaliers — 2,5 ha, Markab i Safed po ok. 4 ha, Saona 5,5 ha. Przebywały w nich stale duże załogi: w Krak des Chevaliers w r. 1212 w czasie pokoju było 2000 ludzi, a w Safed 1700 w czasie pokoju i 2200 w razie wojny. W tym ostatnim zamku służbę wartowniczą pełniło codziennie 50 templariuszy-rycerzy i 30 „sierżantów" w pełnym bojowym rynsztunku i z końmi, oraz 50 Turkopolów i 300 żołnierzy do obsługi balist i innych machin bojowych. Gdy w r. 1266 muzułmanie podeszli pod fortecę, zastali na murach 3000 osób, a po jej zdobyciu 150 templariuszy i 767 żołnierzy zostało ściętych. W Markab każdej nocy czuwało na wieżach 4 szpital- ników i 28 żołnierzy, załoga składała się z 1000 ludzi, a zapasy żywności wystarczały na 5 la t57. W zamkach tych znajdowały się ponadto różne urządzenia gospodarcze: młyny i wiatraki, „cukrownie", cysterny i akwedukty doprowadzające wodę oraz lochy więzienne.
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCH 445
Prócz twierdz, położonych przeważnie w terenie górzystym, były też zamki nadmorskie, jak wzmiankowany już Chastel Pelerin (Atlit), zbudowany przez templariuszy w r. 1218. Położony był on na półwyspie i otoczony pojedynczym murem, podczas gdy drugi, biegnący w odległości ok. 300 m, bronił dojścia na półwysep. Podobnie zamki strzegące portów, jak np. tzw. zamek morski w Saida (Sydon), posiadały swe własne mury niezależnie od drugiego pasma otaczającego miasto. Miast bronił zazwyczaj pojedynczy pas murów, ale np. Akra 5S otoczona była murem podwójnym, a w Tortosa potężny donżon templariuszy, położony nad morzem, opasywały nawet potrójne mury, z których ostatnie pasmo broniło całego miasta. Niekiedy (Akra) mury miejskie posiadały wysunięte do przodu okrągłe barbakany, które utrudniały dostęp do obwarowań. We Francji barbakany pojawiły się pod koniec panowania św. Ludwika (Carcassonne)59.
O ile budownictwo militarne (z wyjątkiem wielkich sal i kaplic zamkowych) wchodzi raczej w sferę inżynierii niż sztuki, o tyle kościoły wznoszone przez krzyżowców były dziełami architektów-artystów. Gdy Frankowie przybyli do Palestyny, zastali tu już dawną tradycję w budownictwie, które przystosowane było do miejscowych warunków. Drewna, stosunkowo rzadkiego, nie używano. Dachy kościołów były kamienne i zazwyczaj płaskie. Wewnątrz świątynie były sklepione przy użyciu ostrych łuków, zdolnych unieść wielkie ciężary. Rodzimym stylem budowlanym w Syrii i Palestynie była mieszanina bizantyjsko- -arabska, doprowadzona do rozkwitu za rządów Omajadów, a w czasach późniejszych przyjmująca osiągnięcia Abbasydów i Fatymidów, niemałą rolę odgrywały w niej też nurty armeńskie. W planie kościoły krzyżowców są jednolite. Większe składają się z nawy głównej i dwu bocznych, mniejsze tylko z głównej. Są przykryte sklepieniem beczkowym. Boczne nawy miały czasem sklepienie krzyżowe. Niekiedy (kościół Św. Anny w Jerozolimie i katedra w Cezarei) w świątyniach były kopuły na pendentywach. Nawy zakończone były półkolistymi absydami, bardzo często wpisanymi w prostokąt. Z wyjątkiem nietypowej bazyliki Grobu Świętego, w kościołach nie było obejścia. Niektóre świątynie (katedra w Tyrze) miały krótki transept. Katedra w Tortosa ma dioko- nikon i prothesis umieszczone w północno-wschodnim i południowo-wschodnim rogu. Nie ma w nich triforiów, a okna są małe, co wynika ze wskazań klimatycznych. Zbliżone są w typie do owerniackich i burgundzkich kościołów z przełomu XI i XII w. Czasami też wzorowano się na kościołach bizantyjskich. Tylko w małych budowlach, takich jak baptysterium w Giblet (Byblos) czy rotunda Wniebowstąpienia, widać wyraźne lokalne wpływy niewielkich kopulastych grobów muzułmańskich, których tradycja wywodzi się z czasów hellenistycznych (np. tzw. grób Absaloma w dolinie Cedronu)60. W większości wypadków przy konstrukcji używano łuków ostrych, których najwcześniejszym przykładem w Europie są dwa kościoły: w le Wast i św. Wilmera w Boulogne, ufundowane przez Idę z Lotaryngii, matkę dwóch pierwszych władców palestyńskich, po jej powrocie z Bliskiego Wschodu w r. 111561. Wieże były rzadkością. Spośród nielicznych świątyń z wieżami wymienić można klasztorny ko
446 JANUSZ OSTROWSKI
ściół na górze Tabor. Miał on dwie wieże, umieszczone po obu stronach zachodniej fasady. W wieżach tych, na parterze, znajdowały się niewielkie kaplice. Niektóre kościoły miały też dzwonnice, ale nigdy nie stanowiły one integralnej całości ze świątynią.
Pierwszym kościołem wzniesionym przez krzyżowców była katedra Św. Pawła w Tarsie, ukończona przed r. 1102, wykonana w stylu północno-francus- kich romańskich kościołów, ale z ostrymi łukami. Miała trzy nawy, kolumny pochodziły z budowli starożytnej (cecha bardzo często spotykana w architekturze Franków), a kapitele były prostymi blokami z wyciętymi w kształcie tró jkąta narożami — forma dekoracji spotykana w Nadrenii, lecz także i w Armenii, i najprawdopodobniej zaczerpnięta z tej ostatniej.
Gdy łacinnicy umocnili się już w Ziemi Świętej, rozpoczęli odbudowę i przebudowę najświętszych kościołów chrześcijańskich: bazyliki Narodzenia w Betlejem i bazyliki Grobu Świętego w Jerozolimie. Pierwszy, zajęty przez Tan- kreda w r. 1099, właściwie nie został zniszczony, a przebudowa ograniczała się do niewielkich dodatków i wystroju wnętrza. Kościół, zbudowany przez Konstantyna i przebudowany przez Justyniana, ma kształt pięcionawowej bazyliki o długości 54 m i szerokości 26 m, z niewielkim transeptem zakończonym z każdej strony absydą. Krzyżowcy w r. 1227 założyli w głównym wejściu wspaniale rzeźbione drewniane drzwi, dzieło artystów armeńskich, a w r. 1180 umieścili po obu stronach chóru, brązowe drzwi w marmurowym portalu, prowadzące do Groty Narodzenia, w stylu późnoromańskim z ostrym łukiem i kapitelami z dekoracją w formie liści akantu, najprawdopodobniej dzieło lokalnego rzemieślnika. W r. 1240 krzyżowcy dobudowali do bazyliki Narodzenia niewielki klasztor gotycki. Wiele natomiast uczynili przy ozdobieniu wnętrza kościoła wspaniałymi mozaikami, wykonanymi w r. 1169. Ponad architrawamr na ścianie południowej przedstawieni są przodkowie Chrystusa wg św. Mateusza (pozostało tylko 7 postaci), z podanymi po łacinie imionami. Ponad nimi znajdują się przedstawienia pierwszych siedmiu soborów powszechnych (zachowały się tylko dwa w całości i trzy we fragmentach). Na ścianie północnej wyobrażona była (nie zachowana) galeria przodków Chrystusa wg św. Łukasza, a ponad nimi synody prowincjonalne, spośród których dziś oglądać można tylko sobór w Antiochii (r. 272) i Sardyce (r. 347), Na specjalną uwagę zasługuje znajdująca się na tej ścianie między 8 a 9 oknem sygnatura artysty „ Basilius pictor“ (por. niżej s. 448) umieszczona na mozaice przedstawiającej anioła. Sceny z Nowego Testamentu zdobiły ściany chóru i tran- septu, a wśród nich znajdują się też dwie inskrypcje (grecka i łacińska), datujące dekorację na czasy Amalryka I (1162—1174) i cesarza Manuela Kom- nena (1143-1180) i wymieniające artystę Efraima. Na ścianie zachodniej była mozaika z przedstawieniem Drzewa Jessego, co jest motywem zachodnim 62. Kolumny oddzielające nawy były pokryte malowidłami przedstawiającymi postacie świętych, wśród których znajdował się król duński Kanut i norweski Olaf. W Grocie Narodzenia wykonano też mozaikę ze sceną narodzin Jezusa.
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCH 447
Bazylika Grobu Świętego w Jerozolimie jest budowlą bardzo skomplikowaną. Po zniszczeniu jej przez kalifa Hakima w r. 1009, bizantyjczycy odbudowali kościół i rotundę osłaniającą sam Grób, ale spłaszczyli jej wschodnią ścianę i zbudowali tam trzy absydy. Na północ od niej wznieśli kaplicę Najświętszej Marii Panny, a na południe trzy kaplice: Św. Jana, Św. Trójcy i Św. Jakuba. Golgota stała się oddzielną kaplicą, tak samo jak kaplica Św. Heleny z grotą, w której znaleziono Krzyż Święty.
Krzyżowcy postanowili całość pomieścić pod jednym dachem. Prace rozpoczęły się wkrótce po trzęsieniu ziemi w r. 1114, a poświęcenia nowej budowli dokonano 15 lipca 1149, w pięćdziesiątą rocznicę zdobycia Jerozolimy. Dzwonnicę dodano około r. 1175.
Plan nowego kościoła był ściśle uwarunkowany terenem — od południa skałą Golgoty, od wschodu wejściem do kaplicy Św. Heleny, leżącej trochę niżej niż rotunda. Krzyżowcy wyburzyli wschodnią ścianę rotundy i zastąpili środkową absydę sklepionym przejściem wiodącym do nowego kościoła. Składał się on z chóru przykrytego kopułą na pendentywach, nawy i obejścia biegnącego wokół całego kościoła, zaokrąglonego od strony wschodniej i posiadającego trzy absydy. Pomiędzy środkową a południową absydą znajdowały się schody, prowadzące w dół do krypty Św. Heleny. Południowa strona mieściła grobowce dwóch pierwszych władców królestwa: Godfryda i Baldwina I. W ogólnym zarysie to, co przetrwało najazd Turków Chorezmij- skich w r. 1244 czy późniejsze zniszczenia, przypomina wielkie kościoły klu- niackie, zwłaszcza Św. Sernina w Tuluzie (poświęcony przez papieża Urbana II zaraz po soborze w Clermont), a obejście jest ściśle wzorowane na samym Cluny. Różnice tkwią w proporcjach, które w kościele Grobu Świętego są cięższe, bo budowniczowie musieli się liczyć zarówno z pozostałościami bizantyjskimi, jak też z trzęsieniami ziemi. Dekoracja, z wyjątkiem bizantyjskich mozaik i kapiteli kolumn przypomina południowofrancuską. Zwłaszcza reliefy: wskrzeszenie Łazarza czy św. Marta, są reminiscencją dzieł prowan- salskich, chociaż postacie są bardziej wydłużone63. Wydaje się, że architekt i rzeźbiarze byli Francuzami i tworzyli wedle nakazów tradycji kluniackiej. Natomiast twórcą dzwonnicy był tubylec, na co wskazuje jego imię — Jordan — dawane dzieciom chrzczonym w tej rzece. Na specjalną uwagę zasługuje forma dekoracji zworników i obrzeżeń okiennych — tzw. godron, składający się z głębokich, ściętych skośnie małych łuków kamiennych. Najwcześniejszym znanym przykładem zastosowania tej dekoracji jest Bab el-Foutuh w Kairze (1087—1091), który widziało poselstwo krzyżowców w r. 1099, gdzie prócz tego zastosowano łuki ostre. Trudno osądzić, czy rzeczywiście brama ta była inspiracją dla artystów łacińskich. Warto nadmienić, że użycie godronu jest częstsze w Palestynie (np. wspomniane wyżej baptysterium w Giblet) niż w Europie, a chociaż znajduje się go we Francji i na Sycylii (Palermo), to można przypuszczać, że został on spopularyzowany dzięki zastosowaniu go w najczęściej odwiedzanym kościele na Bliskim Wschodzie. W kościele Grobu Świętego znajdują się też wmurowane w ścianę wtórnie użyte gzymsy antycz-
448 JANUSZ OSTROWSKI
ne, hellenistyczne w stylu, niektóre z nich przypominają rzeźbiarską dekorację w Baalbek.
W Nazarecie krzyżowcy od razu odbudowali zniszczoną świątynię bizantyjską i w r. 1115 dokonano poświęcenia nowego kościoła Zwiastowania. Wykopaliska przeprowadzone w tym miejscu dowiodły, że niektóre części budowano w ciągu całego w. XII, aż do podboju Saladyna w r. 1187. Kościół zniszczony został w r. 1263 przez sułtana Bajbarsa. Pozostały z niego tylko rzeźbione postacie świętych, w stylu typowo francuskie, które przypuszczalnie ozdabiały portal monumentalnej bramy.
Z najważniejszej budowli w. XIII — kościoła Św. Andrzeja w Akrze niewiele pozostało, lecz wszystkie opisy podkreślają jego wielkość i lekkość. Był on zbudowany w stylu gotyckim, analogicznym do tego, jaki rozwijał się na Cyprze władanym przez Lusignanów (katedry w Nikozji i Famaguście są jego najlepszym przykładem). Jedyne, co pozostało po kościele z Akry, to znajdujący się w meczecie sułtana al-Asrafa w Kairze portal z fasady zachodniej, który zwycięzca przewiózł do swej stolicy.
W XIII w. sztuka ściśle uzależnia się od Zachodu, na co wpłynęły m.in. III krucjata, upadek Bizancjum w wyniku IV wyprawy i pozbawienie przez to artystów źródła inspiracji, coraz większa wzajemna niechęć Kościołów wschodniego i zachodniego oraz podboje Saladyna, który przyciągał na swój dwór wielu lokalnych artystów.
Wytworów innych dziedzin sztuki niewiele się zachowało. Na ogół — z wyjątkiem miejsc najświętszych, których znaczenie muzułmanie doceniali — rzeźby i malowidła figuralne w kościołach i zamkach zostały przez Arabów zniszczone, zgodnie z nakazami ich religii. Rzeźby i reliefy, które dotrwały do naszych czasów, czy to z kościoła Grobu Świętego, czy z Nazaretu, tak jak i kamienna figura Madonny ze zwornika w kościele Najświętszej Marii Panny Ła- cinników w Jerozolimie (obecnie w Muzeum Patriarchy Greckiego w Jerozolimie) oraz kapitele z Cezarei i Latrun (Toron) 64 (obecnie w Muzeum w Konstantynopolu), wykazują wyraźne wpływy południowofrancuskie. Natomiast malowidła ścienne odkryte w niektórych kościołach i kaplicach zamkowych {np. Krak des Chevaliers) są utrzymane w stylu bizantyjskim, tak samo jak i mozaiki zachowane w kościołach.
Z innej kategorii malarstwa — iluminatorstwa książkowego — dotrwał do naszych czasów jeden zabytek, tzw. Psałterz królowej Melisandy (w British Muséum), wykonany w latach 1131 — 1144. Składa się on z 24 pełnostronico- wych iluminacji, przedstawiających sceny z życia Chrystusa. Na ostatniej karcie, gdzie znajduje się obraz tronującego Chrystusa, widnieje napis ,,6a- silius me fecit“ , co zdaniem niektórych badaczy pozwala na identyfikację autora miniatur z twórcą mozaik w kościele w Betlejem 63. Tekst pisany minu- skułą jest niewątpliwie dziełem łacinnika, całostronicowe ilustracje są wykonane pod wpływem bizantyjskim, natomiast niektóre z inicjałów wykazują cechy arabskie, a inne europejskie. Istnieje też kilka rękopisów, które dotychczas uchodziły za twory sycylijskie, lecz ostatnie badania przypisują je Pale
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCH 449
stynie, a ściślej mówiąc Akrze z czasów pobytu w niej św. Ludwika (1250—— 1254). Rękopisy te wykazują silne wpływy bizantyjskie66.
Z wyrobów rzemiosła artystycznego niewiele pozostało. Niewątpliwie meble czy obiekty codziennego użytku były wyrabiane na miejscu, a z Konstantynopola lub ze wschodu importowano rzeczy bardziej ozdobne, tkaniny, broń czy wyroby z kości słoniowej. W XIX w. znaleziono w fundamentach klasztoru w Betlejem kilka przedmiotów metalowych: dwa miedziane naczynia ozdobione rytymi scenami z życia św. Tomasza Apostoła, należące do XII- -wiecznej szkoły mozańskiej, parę srebrnych świeczników roboty bizantyjskiej z końca w. XII, parę świeczników ozdobionych emalią z Limoges z w. XII oraz duży świecznik i pióro pastorału pokryte emalią limuzyjską z w. XIII. Żelazna krata otaczająca skałę w tzw. meczecie Omara (Głubbet es Sakhra — Kopuła Skały), umieszczona tam przez krzyżowców, przypomina francusko-romańskie wyroby metalowe i należy do najwybitniejszych osiągnięć średniowiecznego kowalstwa artystycznego. Nie dotrwały do naszych czasów ani ceramika, ani wyroby ze szkła, które można by pewnie powiązać ze środowiskiem palestyńskim. Monety emitowane w państwach Franków, przeznaczone na lokalny rynek były wytwarzane wedle wzorów arabskich i często noszą arabskie napisy. Pieczęcie Xll-wieczne są dość prymitywne, lecz już w następnym wieku wykonywane były bardzo precyzyjnie67.
Zetknięcie się kultury zachodniej ze wschodnią na terenie Bliskiego Wschodu nie przyczyniło się, tak jak to miało miejsce w Hiszpanii czy na Sycylii, do ożywienia życia intelektualnego, do rozwoju nauki i literatury* Wypływało to z faktu, że wojownicy, chłopi i kupcy, z których głównie składała się ludność zdobywcza, nie mieli zainteresowań artystycznych ani naukowych. Baronowie i szlachta francuska stali na o wiele niższym poziomie kulturalnym niż emirowie arabscy. Źródła arabskie bardzo często przekazują nam obraz nieokrzesanych zdobywców, a czynią to w sposób obiektywny, gdyż jednocześnie podkreślają ich odwagę, siłę i męstwo. Jednakże wśród nobilów łacińskich powoli zaczęły wytwarzać się zainteresowania Orientem, wielu nauczyło się mówić, a nawet pisać po arabsku. Rozpoczęły się pojawiać przekłady z dzieł arabskich, co prawda bardzo nieliczne, spośród których do najważniejszych ngleży traktat medyczny al-Magusiego, przełożony w Antiochii przez pizańczyka Stefana, oraz arabski rękopis Sirr ol-Asror, będący tłumaczeniem rzekomego traktatu Arystotelesa przeznaczonego dla Aleksandra Wielkiego. Sirr ol-Asror, przełożony na łacinę przez Filipa z Tripoli w r. 1247 obiegł całą Europę pod tytułem Secretum Secretorum 68. Z Tyru pochodził jeden z najwybitniejszych średniowiecznych historyków Wilhelm, a jego dzieło Historio Rerum in Partibus Transmarinis Gestorum, opisujące dzieje od r. 1095 do r. 1184, stało się wzorem dla licznych następców i naśladowców, którzy jednak nie dorównali mu talentem. Był to też jedyny z pisarzy, który urodził s\ą na Bliskim Wschodzie, jednakże i on kształcił się w Europie.
L i t e r a t u r a powstała na terenach państw łacińskich dzieli się na trzy grupy. Do pierwszej należą historie i kroniki, drugą stanowią dzieła prawni-
29 - Archeologia Palestyny cz. II
450 JANUSZ OSTROWSKI
cze, trzecią tworzą dzieła literackie sensu stricto. Kilku ze sławnych trubadurów i minnesingerów (Rudel, Albert z Johansdorfu, Fryderyk z Hausen) wyruszyło na krucjaty, a przeżycia dostarczyły im nowych tematów. Ulubionym bohaterem wszystkich pieśni i poematów stał się wkrótce Godfryd, którego postać, wcielona także do słynnego cyklu Rycerza Łabędzia, urosła do symbolu rycerza-chrześcijanina. Po III wyprawie Ryszard Lwie Serce i Saladyn zmienili się w na półlegendarne postacie. Poematy te jednak powstawały głównie na Zachodzie, tak samo jak i Chansons de Ceste, Chansons de Jerusolem i Chanson dAntioche, które informują o losach I wyprawy. Jedynym utworem, który na pewno powstał na Wschodzie, była Chanson des Chetifs, skomponowana w Antiochii na dworze Rajmunda z Poitou przed r. 1149 — romantyczna historia o losach chrześcijan uwięzionych przez muzułmanów. W porównaniu z licznymi poematami powstałymi na luzyniańskim Cyprze czy Grecji po IV krucjacie, działalność literacka w królestwie jerozolimskim przedstawiała się bardzo ubogo.
Kontakty państw europejskich ze Wschodem istniały już przed wyprawami krzyżowymi. Krucjaty ożywiły tylko te stosunki, doprowadziły do bezpośredniego zetknięcia się Europejczyków z cywilizacją Orientu, lecz nie przyniosły tych efektów, których po nich oczekiwano. W dziedzinie politycznej chybiły całkiem swego celu. Miały ocalić wschodnie chrześcijaństwo przed muzułmanami, lecz gdy się zakończyły, Kościół wschodni był pod władzą Islamu. Gdy zbierał się sobór w Clermont, Turcy dochodzili do Bosforu; gdy Pius II wzywał i organizował ostatnią wyprawę na „niewiernych" w r. 1464, dochodzili oni do Dunaju. Wysiłek I krucjaty stworzył państwa łacińskie na Bliskim Wschodzie, III krucjata je odbudowała, lecz sami władcy tych państw przyczynili się do ich zagłady. W dziedzinie religii krucjaty też nie spełniły swego zadania. Na krótko tylko wyparto z Ziemi Świętej „niewiernych", lecz było to iluzoryczne zwycięstwo, które przyczyniło się do konsolidacji sił muzułmańskich i w konsekwencji do zagrożenia samej Europy przez Islam. Co gorsza, czasem krucjaty zamiast walki z Saracenami stawiały sobie za cel walkę z chrześcijanami, czy to obrządków wschodnich, czy też z heretykami (albigensi). W kulturze i sztuce poza drobnymi innowacjami nie widać wpływów wypraw krzyżowych. W sztuce wojennej, poza budownictwem zamków i pewnymi szczegółami uzbrojenia, Zachód niczego nie nauczył się od Wschodu, co widać już choćby po tych samych błędach popełnianych przez każdą z wypraw. Może największe osiągnięcia były w dziedzinie handlu i życia codziennego — wprowadzenie złotej monety, listów kredytowych, rozwój banków, ustanowienie przedstawicielstw dyplomatycznych, zmiany w modzie, wprowadzenie nowych materiałów, artykułów żywnościowych, instrumentów muzycznych, kompasu — oto widoczne efekty będące skutkiem wypraw. Dla terenów Syrii i Palestyny natomiast zaznaczyły się one wybudowaniem kilku portów, wzniesieniem kilkudziesięciu zamków, ulepszeniem kilku głównych dróg, pewnym rozwojem miast, założeniem sporej ilości kościołów, lecz nie zmieniły w sposób
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCH 451
zasadniczy żadnej z dziedzin życia. Ciągłe wojny, najazdy Turków i Mongołów — doprowadziły do ostatecznego wyludnienia kraju, do upadku jego kultury i gospodarki, tak że w następnym okresie dziejów Palestyna staje się tylko nieproduktywną częścią państwa Mameluków egipskich.
PRZYPISY
W y k a z s k r ó t ó w :
Runciman, t. I, II, 111 — S. Runciman, A history of the Crusades, London 1965.Vol. I — The first Crusade and the foundation of the Kingdom
of Jerusalem.Vol. II — The Kingdom of Jerusalem and the Frankish East
1100-1187.Vol. Ill — The Kingdom of Acre and the later Crusades.
Rey, Colanies — E. G. Rey, Les colonies Franques de Syrie aux Xll-me et Xlll-me siècles, Paris 1883.
Rey, Etudes — E. G. Rey, Etude sur les monuments de l'architecture militaire des croises en Syrie et dans l’ile de Cypre, Paris 1871.
Deschamps, Crac - P. Deschamps, Les châteaux des Croises en Terre Sainte — Le Crac des Chevaliers. Etude historique et archéologique, Paris 1934, 2 vol. (Bibliothèque archéologique et historique, t. XIX).
1 Ph. K. Hitti, Dzieje Arabów, Warszawa 1969, s. 534. Ostatnio fakt ten poddaje się w wqt- pliwość, por. S. Runciman, Charlemagne and Palestine, English Historical Review 1 (1935), s. 606 nn.
2 Palestynę na przełomie w. X i XI odwiedzili m.in.: Hilda hrabina Szwabii, Judyta księżna Bawarii, szwagierka Ottona I; św. Konrad biskup Konstancy, był trzykrotnie w Palestynie, a św. Jan, biskup Parmy, sześciokrotnie. Fulko Andegaweński był w Jerozolimie w r. 1002 i powrócił tam jeszcze dwa razy. Słynny Wiking, Harald Hardrada był w Palestynie w r. 1034, a apostoł Islandii Thorvald Kondransson Vidtfôrli, był w Jerozolimie ok. r. 990. Pierwszy chrześcijański król Norwegii, św. Olaf, też odbył ok. r. 1000 pielgrzymkę do Palestyny.
3 Abu Ali Mansur al-Hakim (996—1021) był trzecim kalifem (po al-Muttawakilu i Omarze III), który prześladował chrześcijan, nie będqc zresztq łagodniejszym dla mahometan. Pod koniec swych rzqdôw ogłosił się bogiem, co zostało uznane przez nowo zorganizowaną sektę Druzów. Por. Ph. K. Hitti, op. cit., s. 522-523.
4 Uczestnicy tej wyprawy, w której wzięło udział także wielu rycerzy niemieckich, rozpoczęli jq od masowych pogromów Żydów w różnych miastach Europy, a w czasie przemarszu przez Węgry i Bałkany rabowali i podpalali miasta — m.in. ofiarq ich padł Belgrad.
5 Bohemund był synem Roberta Guiscarda, władcy Normanów sycylijskich, którzy od kilkudziesięciu lat prowadzili stałq wojnę z Bizancjum, atakujqc liczne miasta na Bałkanach. Kampaniq w r. 1082, która Cesarstwu wyrzqdziła wiele szkód, dowodził Bohemund, będqcy jednq z najbardziej znienawidzonych przez Greków postaci. Udział licznych oddziałów nor- mańskich w .l krucjacie tłumaczy niechęć i nieufność basileusa wobec pozostałych krzyżowców.
6 Rajmund z Saint Gilles hrabia Tuluzy, spokrewniony z hiszpańskim domem królewskim, brał udział w kilku wyprawach przeciw muzułmanom iberyjskim. Był on jedynym baronem, z którym papież Urban II przedyskutował osobiście projekt krucjaty.
7 Robert książę Normandii był najstarszym synem króla angielskiego Wilhelma Zdobywcy.6 S. Runciman, I, s. 257-258.9 S. Runciman, I, s. 277—218.10 S. Runciman, I, s. 286—287.11 C. W . C. Oman, A history of the Art of War in the Middle Ages, London 1898, s. 225.12 Do dzisiejszego dnia nie jest należycie wyjaśniona kwestia Uczebności armii krzyżow
ców. Kronikarze średniowieczni piszqc o 600 tysiqcach (Fulcher z Chartres i Albert z Aix), lubo 300 tysiqcach (Ekkehard), chcq zaznaczyć dużq ich ilość. Rajmund z Aguilers w Historie Francorum qui ceperunt Jerusalem podaje, że w oblężeniu Jerozolimy brało udział 1200-1300
29
452 JANUSZ OSTROWSKI
konnych rycerzy i 11 tysięcy piechoty, co wydaje się najpewniejszq informacją. Na ogół przyjmuje się stosunek konnicy do piechoty jako 1 : 7. W wielkiej bitwie pod Hattin brało udział 1200 konnych rycerzy, w tym 300 templariuszy i przypuszczalnie tyleż samo szpitalników, a liczba pozostałych baronów i nobilów - nie mogła być w tym czasie większa niż 700. W r. 1180 liczba „sierżantów" w całym królestwie (bez zakonów) wynosiła 5000, co przy powyższym stosunku daje liczbę ok. 700 konnych.
18 W ciągu jednego roku 1156 Damaszek za czasów Nur ed-Dina zapłacił 8000 dinarów. Por. Ph. K. Hitti, op. cit., s. 541.
14 Ryszard władał Cyprem przez 3 miesiące, po czym odsprzedał go templariuszom za 100 tysięcy dinarów. Wyspa w rękach zakonu była przez rok, a następnie przeszła pod władzę króla jerozolimskiego, Gwidona Lusignana, jako jego prywatna domena. Rządy Lusignanów (1192—1489) stanowiły jeden z najpomyślniejszych okresów w historii Cypru. W latach 1489— —1571 należał on do Wenecji, po czym dostał się pod panowanie tureckie.
16 V krucjata pod wodzą króla węgierskiego Andrzeja II i księcia austriackiego Leopolda VI dotarła do Palestyny w r. 1217, a w rok później zaatakowała Egipt, zdobywając Damiettę w delcie Nilu. Nieudana wyprawa na Kair zakończyła się klęską krzyżowców, którzy wycofali się z Egiptu w r. 1221. Warto wspomnieć, że w czasie tej krucjaty do Egiptu przybył św. Franciszek z Asyżu, który odbył rozmowę z sułtanem al-Kamilem, usiłując w sposób pokojowy rozwiązać problem Palestyny.
Dowódcą VI krucjaty był św. Ludwik, król francuski, który zaatakował Egipt w r. 1249, lecz po opanowaniu Damietty dostał się do niewoli. Uwolniony z niej za cenę zwrotu Damiettyi obietnicę wycofania się z Egiptu, przebywał w Palestynie do roku 1254. W 16 lat później wylądował w Tunisie licząc, że stamtąd będzie mógł zaatakować Egipt, lecz jego śmierć w wyniku epidemii zakończyła tę tzw. VII krucjatę.
18 T. Manteuffel, Średniowiecze powszechne, Warszawa 1958, s. 199.17 J. Richard, Le Royaume Latin de Jerusalem, Paris 1953, s. 64.18 Dzięki istnieniu tych asyz jerozolimskich i antiocheńskich jesteśmy doskonale poinfor
mowani o wewnętrznych stosunkach w państwach krzyżowców, o wiele lepiej niż o dziejach administracji w wielu państwach europejskich. Oprócz rozporządzeń wydawanych przez Sąd Najwyższy istnieją także asyzy wydawane przez sądy mieszczańskie (Assisses de la Cour des Bourgeois), zredagowane po r. 1215.
10 Rey, Colonies, s. 58-60.29 Richard, op. cit., s. 122.21 Tamże, s. 76.22 Kanclerzem królestwa w latach 1170—1174 był słynny historyk Wilhelm z Tyru.23 Runciman, II, s. 307.24 Wiemy, że hrabiowie Tripoli czy Edessy kilkakrotnie składali hołd cesarzom bizantyjskim.
Baldwin III jerozolimski złożył hołd Manuelowi Komnenowi w r. 1158, a Amalryk I odwiedził Konstantynopol jako wasal w r. 1171.
25 Znane są liczne kontakty szpitalników, głównie jednak templariuszy, z emirami arabskimi, a zwłaszcza z tzw. sektą assasinów i jej przywódcą, „Starcem z Gór". Templariusze zbojkotowali wyprawę do Egiptu w r. 1158. Warto nadmienić, że wielcy mistrzowie zakonów zasiadali w Sądzie Najwyższym, lecz zakonnicy nie podlegali jurysdykcji miejscowej.
26 Terytorialnie zakony dzieliły się na tzw. prowincje. Templariusze np.. zorganizowali 3 prowincje w Palestynie i 7 w Europie, w krajach, gdzie posiadali dobra nadawane im przez władców, poczynając od darowizny zamku Soure w Portugalii w r. 1128. M. Melville, La vie des Templiers, Paris 1951, s. 23.
27 Po likwidacji królestwa jerozolimskiego templariusze i szpitalnicy przenieśli się na pewien czas na Cypr. W r. 1308 szpitalnicy zdobyli na Grekach wyspę Rodos i tam założyli swą siedzibę, stając się odtąd znani jako kawalerowie rodyjscy. Po zdobyciu wyspy przez Turków w r. 1530 przenieśli się na Maltę (kawalerowie maltańscy), na której przebywali aż do czasów Napoleona. Templariusze przenieśli się do Francji, gdzie po pewnym czasie zakon (po procesie i spaleniu na stosie kilkunastu rycerzy z wielkim mistrzem Jakubem de Molay na czele w r. 1315) uległ rozwiązaniu przez Filipa IV Pięknego i papieża Klemensa V. Zakonnicy niemieccy przenieśli się w r. 1291 do Wenecji, a w r. 1309 do Malborka i odtąd nierozerwalnie ich dzieje łączyły się z historią Polski.
38 S. Runciman, II, s. 297—298. E. G. Rey, Colonies, s. 244—245.21 S. Runciman, II, s. 294.,# Wenęcjanie byli stałymi wrogami arcybiskupa Tyru. Między Genueńczykami a Amalry-
kiem I istniały ciągłe waśnie. Wenecjanie w wielu wypadkach woleli pomagać muzułmanom niż Genueńczykom czy Pizańczykom. W. Heyd, Histoire du commerce du Levant au Moyen Age, Leipzig 1936, t. I, s. 129-163.
#1 J. Richard, op. cit., s. 126-127; E. G. Rey, Colonies, s. 286-291.,s E. G. Rey, Colonies, s. 95—97.** Jw.
OKRES WYPRAW KRZYŻOWYCH 453
84 Tamże, s. 105. Niewolników na ogół zatrudniano przy budowie zamków, murów miejskich, pałaców itp.
85 Tamże, s. 55.36 S. Runciman, II, s. 295.87 E. G. Rey, Colonies, s. 104.88 Ph. K. Hitti, op. cit., s. 576-578.89 Wyraz oznaczający „młodziki, młodzieńcy"; forma zlatynizowana pullani.40 J. Richard, op. cit., s. 129.41 S. Runciman, II, s. 444—445.42 E. G. Rey, Colonies, s. 245.48 W. Heyd, op. cit., t. I, s. 177-178.44 E. G. Rey, Colonies, s. 249. W. Heyd, op. cit., t. II, supl. 1, s. 680-683.46 S. Runciman, II, s. 7.46 W. Heyd, o p. cit., t. II, s. 555-711.47 T. S. R. Boase, The Art in the Latin Kingdom of Jerusalem, Journal of the Warburg Insti
tute 2 (1938-1939), s. 3.48 Por. przypis 12.40 P. Deschamps, Crac, s. 43—57.50 Znany dzisiaj jako Kalaat Sandżil — w nazwie tej kryje się przydomek Rajmunda.51 P. Deschamps, Crac, s. 23.52 E. G. Rey, Etudes, s. 123-125.53 Podwójne mury nie były nowością w obwarowaniu miast. Mury Konstantynopola, wznie
sione w V w. składały się z dwu pasm, a w VIII w. podwójnymi murami otoczono Bagdad. Szpitalnicy zastosowali ten system do pojedynczych warowni. Różnice między budownictwem templariuszy i szpitalników przedstawił E. G. Rey, Etudes, s. 14—18.
54 P. Deschamps, Les entrees des châteaux des Croises en Syrie et leur defenses, Syria 11 (1932), s. 369.
55 P. Deschamps, L'architecture militaire en Terre-Sainte. Appendice au Manuel d'archeo- logle française, de C. Enlart, 2« partie, t. Il, Architecture militaire et navale, Paris 1932, s. 642-644.
56 P. Deschamps, Crac, s. 213.87 Jw., s. 59.58 Jw., s. 59.50 P. Deschamps, Les entrees..., s. 386-387.60 T. S. R. Boase, op. cit., s. 4.81 Jw., s. 5.82 E. Maie, L'art religieux du Xll-e siècle en France, s. 175.83 T. S. R. Boase, op. cit., s. 6.64 Toron des Chevaliers, z której to nazwy Arabowie uczynili el-Latrun. Po r. 1500 podróż
nicy podawali, że miano to wywodzi się od „dobrego łotra" (bon larron), a zamek zaczął się zwać CasteUum Boni Latronis.
65 T. S. R. Boase, op. cit., s. 14. O. M. Dalton, Byzantine Art and Archaeology, Oxford 1911, s. 471—473, uważa że całostronicowe iluminacje są roboty bizantyjskiej i przeznaczone były dla innego dzieła, a inicjały wykonał odrębny artysta.
66 S. Runciman, III, s. 384.87 G. Schlumberger, F. Chalendon, Sigillographie de l'Orient latin, Paris 1943 (Bibliothè
que Archeoligique et Historique, t. 37).68 Ph. K. Hitti, op. cit., s. 557.
Janusz Ostrowski
OKRES PANOWANIA MAMELUKÓW
Ostatnią średniowieczną f.dynastią'1 rządzącą na Bliskim Wschodzie byli Mamelucy. Główną domeną ich władzy był Egipt, jednakże też nierozerwalnie byli związani z dziejami Syrii i Palestyny, dzięki którym uzyskali znaczenie. Wywodzili się, jak na to wskazuje ich m iano1, z niewolników tworzących gwardię na dworze ostatnich Ajjubidów egipskich. Ich przynależność etniczna była niejednolita - Turcy, Czerkiesi, Mongołowie, czasami Grecy — oto narodowości, z których składały się przyboczne oddziały egipskich sułtanów. Zwyczaj tworzenia gwardii złożonej z przedstawicieli innych narodów nie byt w krajach arabskich rzeczą niezwykłą, dość przypomnieć, że jeden z następców słynnego Haruna ar-Raszyda, al-Mutasim (832—842) otoczył się oddziałami tureckimi rekrutowanymi w Transoksanii, liczącymi 4000 żołnierzy i stanowiącymi przeciwwagę dla wojowników z Chorasanu, którym Abbasydzi zawdzięczali tron. Wyjątkowym natomiast jest fakt, że Mamelucy nie stworzyli w zasadzie dynastii w ścisłym tego słowa znaczeniu. Na ogół władza rzadko przechodziła z ojca na syna, a tylko w jednym wypadku utrzymała się w rodzie aż do czwartego pokolenia 2. W okresie panowania Mameluków władcy zmieniali się niesłychanie często, nawet jak na stosunki arabskie. W ciągu 267 lat było 47 sułtanów, a w samym tylko okresie 1382—1517 było 23 władców, z których dziewięciu panowało przez 124 lata, a czternastu — przez 10 lat. Czasy ich panowania stanowią zadziwiającą epokę: kraje, którymi rządzili, popadły w całkowitą ruinę gospodarczo-ekonomiczną, władza przechodziła z rąk do rąk przy ustawicznym rozlewie krwi, a cały aparat admi- nistracyjno-wykonawczy był kompletnie skorumpowany. Jednocześnie na okres ich rządów przypadają zwycięskie wojny z krzyżowcami i z niepokonanymi przez inne narody Mongołami i Tatarami. Czasy ich władzy przynoszą też niebywały rozwój sztuki i literatury oraz kontynuację wspaniałych osiągnięć poprzednich epok w dziedzinie nauki.
Panowanie Mameluków na Bliskim Wschodzie dzieli się na dwa podokre- sy: o k r e s B a h r y t ó w (1250-1390), kiedy sułtanami byli przeważnie Turcy i Mongołowie, oraz o k r e s B u r d ż y t ó w (1382-1517), wywodzących się z Czerkiesów i — w dwu wypadkach — z Greków. Podział ten jest nieco sztuczny, gdyż nie było istotnych różnic (z wyjątkiem narodowości władców, w zasadzie nie odgrywającej żadnej roli) w żadnej dziedzinie życia w obu wymienionych podokresach. Cokolwiek odmienny był tylko mechanizm dzie-
456 JANUSZ OSTROWSKI
dziczenia tronu — o ile za panowania Bahrytów były podejmowane próby utrzymania władzy w obrębie jednego rodu, o tyle w erze Burdżytów rządy przechwytywali najsilniejsi lub najzręczniejsi spośród emirów i dowódców.
Po śmierci w r. 1249 następcy sułtana Kamila (na okres rządów, którego przypadają rokowania pokojowe z cesarzem Fryderykiem II i pobyt św. Franciszka z Asyżu w Egipcie), as-Śaliha, wdowa po nim, Sagar ad-Durr, poślubiła po 80 dniach samodzielnych rządów3 naczelnego dowódcę gwardii (oto- bega ol-oskor), Ajbaka, Turka z pochodzenia. Zapoczątkowgł on serię władców, którzy przez 267 lat władali Egiptem, a przez nieco krótszy okres czasu sprawowali rządy nad Palestyną i Syrią.
Podwaliny pod potęgę Mameluków położył czwarty z Bahrytów — Bajbars (1260-1277), który wyróżnił się, będąc jeszcze dowódcą wojsk swego poprzednika, Qutuza. Zadał on w r. 1260 klęskę wojskom mongolskim, które najechały na Syrię i Palestynę, dochodząc aż do Gazy. Wkrótce po tym zwycięstwie Bajbars własnoręcznie zamordował sułtana i sam przejął rządy. Władzę ugruntował przez zwycięskie walki z krzyżowcami, w których zdobył kilkanaście zamków (m.in. Kerak, Safed i Krak des Chevaliers) oraz miasta: Cezareę, Jaffę i Antiochię. Jednocześnie prowadził politykę zawierania licznych sojuszy i umów międzynarodowych, m.in. z chanem Złotej Ordy, cesarzem bizantyjskim Michałem Paleologiem i królem sycylijskim. Dzieło odzyskiwania posiadłości w Syrii i Palestynie prowadził jeden z następców Bajbarsa, Ka- lawun, który zdobył Markab i Tripoli, a jednocześnie zadał Mongołom klęskę pod Homs w r. 1280. Syn Kalawuna, al-Asraf (1290-1293), zdobył Akrę, co przyczyniło się do kapitulacji kilku innych miast i zamków, którymi jeszcze władali krzyżowcy. Dzieło rekonkwisty arabskiej, będącej jednym z programów władzy Saladyna i jego następców, zostało zakończone. Syria i Palestyna zostały uwolnione od najeźdźców łacińskich i powróciły pod władzę arabską. Kraje te podzielono na sześć prowincji: Aleppo, Homs, Damaszek, Tripoli, Safed i Kerak, którymi zarządzali gubernatorzy. Sprawowali oni władzę w zasadzie niczym nie ograniczoną, korzystając z anarchii panującej na dworze kairskim. Jednakże i oni dzielili los swych władców, zmieniając się bardzo często w wyniku ciągłych przewrotów. Gubernator Damaszku, Tangiz (1312—1339), władał terytorium rozciągającym się od Bejrutu do Palmiry i od Homs do Jerozolimy, będąc faktycznym władcą tej krainy, jednakże rządy jego zakończyły się nagle osadzeniem go w więzieniu w Aleksandreccie.
Po śmierci al-Asrafa tron objął jego młodszy brat, an-Nasir. Spośród władców panujących po al-Asrafie, an-Nasir był jedynym, którego rządy trwały przez dłuższy okres czasu (z przerwami lata 1293—1340) i zaznaczyły się poważniejszymi osiągnięciami. Za jego panowania nastąpiła ponowna inwazja Mongołów, którzy wspomagani przez Ormian i Gruzinów, rozbili armię Mameluków pod Homs w r. 1299, a w roku następnym zajęli Damaszek4. Po pewnym czasie wycofali się jednak ze zdobytych terenów i Arabowie znów powrócili do Syrii. W kilka lat później ponowna ekspedycja mongolska została rozgromiona przez Arabów i odtąd zakończyły się inwazje najeźdźców
OKRES PANOWANIA MAMELUKÓW 457
na tereny władane przez Mameluków. Po an-Nasirze rządziło 12 sułtanów przez okres 42 lat, a czasy te przyczyniły się do zwiększenia anarchii w państwie egipsko-syryjskim. Za panowania jednego z tych sułtanów - Szabana (1363-1370) — nastąpiła inwazja wojsk chrześcijańskich pod wodzą Piotra I, króla Cypru, na Aleksandrię którą zdobyto w r. 1365. Wyprawa ta, będąca częściowym odrodzeniem ruchu krucjatowego, została przemyślana w otoczeniu papieża Urbana V. Przypomniano sobie dawne plany Andrzeja II węgierskiego i św. Ludwika francuskiego, polegające na zaatakowaniu głównej domeny sułtanów. Jednocześnie pamiętano, że swego czasu Egipcjanie za zwrot Damietty chcieli odstąpić Jerozolimę. Znaczenie Aleksandrii było bez porównania większe niż Damietty, tym większe były więc szanse na rokowania pokojowe w razie powodzenia. Lądowanie na terenach nadbrzeżnych w Palestynie lub Syrii było niemożliwe, gdyż wszystkie tamtejsze porty, z wyjątkiem Tripoli, były całkowicie zniszczone. Zdobycie Aleksandrii zakończyło się masową rzezią jej mieszkańców, zarówno Arabów, jak i Żydów oraz chrześcijan, rzezią, która mogła być porównana tylko z masakrą dokonaną w Jerozolimie w r. 1099 czy w Konstantynopolu w r. 1204. Gdy jednak nadeszła z Kairu armia mamelucka, krzyżowcy natychmiast opuścili zrabowane miasto i ratowali się ucieczką na statkach. Wyprawa ta przyczyniła się do znacznego pogorszenia doli chrześcijan w państwach arabskich. Początkowo Mamelucy prowadzili politykę tolerancji religijnej, zezwalając na odbywanie pielgrzymek do świętych miejsc. Obecnie natomiast wydano surowe zarządzenia wobec chrześcijan, niszczono kościoły, a nawet na okres trzech lat zamknięto bazylikę Grobu Świętego.
W r. 1382 dokonany został przewrót na dworze kairskim. Czerkies Barkuk pozbawił władzy sułtana bahryckiego i ostatecznie od r. 1390 założył nową linię Mameluków Burdżytów. Za ich czasów nastąpiło całkowite przejęcie władzy przez oligarchię wojskową, w której rękach sułtan stał się marionetką. Brak było wybitniejszych władców, którzy zdolni by byli przeciwstawić się nadciągającym dwu niebezpieczeństwom. Pierwszą groźbę dla panowania Mameluków stanowili Tatarzy, którzy pod wodzą Tamerlana zdobyli Afganistan i Persję, w r. 1393 zawładnęli Bagdadem i Mezopotamią, a w r. 1400 najechali na tereny Syrii. Spustoszyli Aleppo, Homs, Hamę, Baalbek i Damaszek. Z kolei Tamerlan wyprawił się do Azji Mniejszej, gdzie od początku w. XIV władali Turcy osmańscy (otomańscy), którzy podbili i wchłonęli swych pobratymców seldżuckich. W bitwie pod Ankarą w r. 1402 Turcy zostali rozbici przez Tamerlana, który wziął do niewoli sułtana Bajazeta I. Na szczęście dla Mameluków i Turków śmierć Tamerlana w r. 1404 przerwała zwycięski pochód Tatarów, a walki wewnętrzne osłabiły ich państwo. Korzystając z faktu, że niebezpieczeństwo od strony wschodu zostało zażegnane, sułtan mamelucki Bar- sbaj postanowił pomścić najazd chrześcijan na Egipt oraz rzeź w Aleksandrii, wyprawiając się na Cypr, gdzie rozgromił armię króla Janusa, biorąc go do niewoli.
458 JANUSZ OSTROWSKI
Jednym z ostatnich władców Mameluków był sułtan Qait Bey, panujący wyjątkowo długo (1468—1495). Za jego czasów zaczęło Arabom zagrażać poważne niebezpieczeństwo ze strony północnych sąsiadów — Turków. Baja- zet II rozpoczął walki z Arabami, zakończone przez jego syna, Selima I (1512—— 1520), który w r. 1516 zadał armii mameluckiej klęskę pod Marg Babią w pobliżu Aleppo. Konsekwencją jej było utracenie przez Arabów Syrii i Palestyny. W roku następnym Turcy wkroczyli do Egiptu, kładąc kres władzy arabskiej na Bliskim Wschodzie, który odtąd stanowił część olbrzymiego imperium tureckiego.
Ciągłe wojny toczone na terytorium Palestyny, począwszy od zdobycia jej przez krzyżowców, bezustanne zdobywanie terenu i miast, najazdy Mongołów i Tatarów w XIV i XV w., po których dosłownie zostawała ziemia i woda, wreszcie opanowanie Syrii i Palestyny przez Turków spowodowały, że kraje te popadły w całkowitą ruinę. W dodatku wojny domowe między pretendentami do tronu, głód i zaraza 5 przyczyniły się do pogłębienia regresji ekonomicznej. Nadmierne podatki, łupieżcza polityka gubernatorów powodowały ubożenie ludności. Oblicza się, że w wyniku ciągłych wojen, głodu i zarazy ludność Syrii i Egiptu zmniejszyła się za panowania Mameluków o dwie trzecie. Upadek handlu, który ożywiał za krzyżowców tereny Bliskiego Wschodu, spowodowany przesunięciem się głównych światowych szlaków handlowych oraz zniszczeniem portów, przyczynił się do dalszego zubożenia kraju.
Dziwnym wydaje się fakt, że na tle tego kompletnego upadku gospodarczego nadal rozwijała się nauka i kwitnęła sztuka. Mamelucy, pragnący nadać swemu dworowi znaczenie ośrodka intelektualnego, popierali uczonych i artystów, chociaż niektórzy nie potrafili się nawet podpisać. Arabowie nadal przodowali w astronomii, matematyce oraz w medycynie. W tej ostatniej dyscyplinie największą rolę odgrywali lekarze żydowscy, kontynuujący tradycję słynnego nadwornego lekarza Salaha ad-D ina-M aim onidesa (hebr. Mosze beri M oimon, arab. M usa ibn Mojmun). Z innych nauk na uwagę zasługuje historia, której klasycznym reprezentantem jest al-Makrizi (1364—1442), oraz studia lingwistyczne i islamistyczne.
W dziedzinie sztuki istnieje zadziwiający podział — o ile architektura rozwijała się głównie w Egipcie, a ściślej mówiąc w Kairze, który epoce Mameluków zawdzięcza większość swych wspaniałych budowli, o tyle rzemiosło artystyczne - ceramika, wyroby ze szkła, z metalu, z drewna - kwitnęło przede wszystkim w Syrii 6.
Główną gałęzią architektury rozwijającą się w czasach Mameluków było budownictwo sakralne. Stało się zwyczajem, że prawie każdy z władców wznosił dla siebie grobowiec, przy którym znajdował się meczet. Te tzw. grobowce kalifów są do dzisiejszego dnia ozdobą Kairu. W przeciwieństwie do poprzednich epok, meczety były teraz niewielkie, o zwartej strukturze, bogato zdobione. Najpopularniejszą formą przykrycia budowli, czy to mauzoleum, czy też meczetu, stała się kopuła o bardzo lekkiej formie, ozdobiona z zewnątrz najczęściej motywem arabeski. Niemal przy każdym meczecie znajdo
OKRES PANOWANIA MAMELUKÓW 459
wała się medresa lub kuttab (lub maktob — szkoła, w której chłopcy uczyli się czytać, pisać i recytować Koran). Charakterystyczną cechą wystroju budowli stała się dekoracja pasowa (oblak), uzyskiwana przez układanie warstwami barwnych kamieni, co było odrodzeniem tradycji rzymskich i b izantyjskich. Wewnętrzne ściany wykładano glazurowanymi kaflami. Minarety ozdabiano też płytkami fajansowymi. Równocześnie rozwijała się architektura świecka: budowano szpitale, łaźnie, akwedukty, mosty itp. Najlepszy przykład budowli militarnej stanowi fort Qait Beya w Aleksandrii (zbudowany na miejscu słynnej starożytnej latarni morskiej), którego fasada wykazuje wpływy europejskie.
Większość meczetów, grobowców i medres znajdowała się w Kairze, sporo ozdabiało też drugą stolicę — Damaszek. Tereny Palestyny, będącej zaniedbaną prowincją, nie obfitują w budowle najwyższej klasy. Wysiłek władców i ich gubernatorów szedł w kierunku adaptacji kościołów na meczety, przebudowywaniu zniszczonych zamków krzyżowców i przystosowywaniu ich do własnych potrzeb. Tak stało się ze zniszczonym przez Ajjubidów zamkiem Mont Real (Szobek lub es-Szaubah) czy przerobionym Krak des Chevaliers. Mamelucy wznosili też własne warownie, czego najlepszym przykładem jest cytadela w Bosra, zapoczątkowana przez Ajjubidów i dokończona przez Baj- barsa. Trzon tej cytadeli stanowi rzymski teatr. Mur zewnętrzny budowli, wzmocniony bastionami, otoczony jest głęboką fosą. Z bramy, umieszczonej po stronie wschodniej i zabezpieczonej stalowymi płytami, wchodziło się do dużej sali o ostrołukowym sklepieniu i po podejściu rampą do góry osiągało się poziom starożytnej orchestry. Na dawnej scenie, umieszczonej ok. 1,5 m nad orchestrą, znajdował się meczet zbudowany przez Ajjubidów.
Cytadela w Jerozolimie, której zrąb pochodzi z w. XIV, została w r. 1532 przebudowana przez Solimana Wspaniałego. Zajmuje ona teren, na którym za czasów Heroda Wielkiego znajdowały się wieże: Hippikus, Fazael i Ma- rîamme, a jej częścią składową jest tzw. wieża Dawida. Na obszarze Haram es Szerif w Jerozolimie znajduje się brama Bab el Kattanin z r 1336 i fontanna Qait Beya (1482), zajmująca przypuszczalnie miejsce „święte świętych" świątyni Salomona. Na Haram es Szerif są też dwie piękne medresy: Aszrafije (1482) i gubernatora Tengiza (1330), zajmująca miejsce Sanhedrynu.
Jednym z najciekawszych zabytków z omawianego okresu jest „wieża czterdziestu" w Ramia (nazwa jest aluzją albo do 40 męczenników, albo do 40 towarzyszy Mahometa). Wieża ta zbudowana w r. 1268 przez Bajbarsa i przebudowana w r. 1318, ma 6 pięter (27 m wysokości) i jest doskonałym przykładem silnego oddziaływania architektury krzyżowców na budownictwo muzułmańskie.
Jeśli chodzi o wyroby rzemiosła artystycznego brak jest zabytków, które można by z całą pewnością powiązać z Palestyną. Zrujnowany kraj nie był w stanie zapewnić bytu artystom i rzemieślnikom, którzy wyemigrowali, głównie do pobliskiego Damaszku. Poza tym istnieją duże trudności w przypisaniu
460 JANUSZ OSTROWSKI
określonych zabytków do konkretnego warsztatu. Np. ceramika glazurowana, tak charakterystyczna dla okresu Mameluków, była produkowana w Rakka nad Eufratem, w Damaszku i powtarzana przez garncarzy na Fostacie w Kairze 7. Tak samo rzecz się przedstawia z wyrobami ze szkła, głównie ze wspaniałymi lampami meczetowymi ozdobionymi emalią. Wytwarzano je zarówno w Syrii, jak i w Palestynie czy w Egipcie. Wyroby z drewna, bogato rzeźbione, na ogół wyrabiano w Syrii, tak samo jak i naczynia metalowe, które czasami zdobione sq zadziwiającymi jak na muzułmanów scenami — np. na wazie wykonanej w Syrii w latach 1240—1249, przypuszczalnie na zamówienie któregoś z krzyżowców, znajdują się postacie świętych chrześcijańskich,
Po podboju tureckim artyści arabscy szybko przyswoili sobie cechy nowego stylu, czego najlepszym przykładem jest znaleziona w Skalnej Kopule w Jerozolimie ceramiczna lampa meczetowa wykonana w r. 1549.
Podsumowując okres rządów Mameluków w Palestynie, podkreślić trzeba wybitny regres we wszystkich dziedzinach życia, regres, który trwał nadal przez cały czas pozostawania kraju pod władaniem Turków.
PRZYPISY1 Mamluk (I. mn. momalik) znaczy „posiadany".2 Ostatni sułtan Bahryta as-Salih Haggi (1381-1382, 1389-1390) był prawnukiem Kala-
wuna (1279-1290).8 Była to jedyna kobieta, która kiedykolwiek rządziła na muzułmańskim Bliskim Wscho
dzie i w płn. Afryce.4 Wódz Mongołów, Gazzan, doszedł aż do Jerozolimy i przywróciłby panowanie chrześci
jańskie w tym mieście, gdyby znalazł się wtedy jakiś władca, który zorganizowałby krucjatę. Kronikarz Feliks Fabri dwa wieki później pisał o legendarnym władcy tatarsko-mongolskim, który zwał się Casanus, był chrześcijaninem i ofiarował Jerozolimę chrześcijanom. S. Runci- man, A history of the Crusades, London 1965, vol. Ill - The Kingdom of Acre and the later Crusades, s. 439.
5 W czasie zarazy, która jednocześnie spustoszyła Europę, gdzie znana była jako „czarna śmierć“, Gaza miała podobno utracić 22 tysiące mieszkańców w ciągu jednego dnia. Ph. K. Hitli, Dzieje Arabów, Warszawa 1969, s. 574.
8 D. Talbot Rice, Islamie Art, New York 1965, s. 129.7 Jw., s. 130.
H. J. Franken
OSADNICTWO*
I. Topografia, fortyfikacje, domy i ich wyposażenie
Intensywne studia nad topografią osiedli izraelskich w Palestynie prowadzone są już od ubiegłego wieku. Badania te dotyczyły jednak przez długi okres czasu głównie miast i dopiero w ostatnich dziesiątkach lat więcej uwagi poświęcono osadnictwu wiejskiemu. Zarówno miasta jak wsie posiadają w każdym indywidualnym przypadku własne charakterystyczne cechy topograficzne, istnieją jednak pewne zasady osadnictwa, które można z grubsza podzielić na trzy zasadnicze grupy.
a. Usytuowanie miasta lub wioski można wyjaśnić oczywistą dążnością do znalezienia w środowisku naturalnym miejsca, które zapewniłoby dużej grupie ludności możliwie najlepsze warunki życia;
b. Następna zasada dotyczy negatywnych oraz pozytywnych stosunków między ludźmi. W pierwszym wypadku wybór miejsca uzależniony jest głównie od celów militarnych, a w drugim wypadku decyduje korzystne usytuowanie na szlaku handlowym;
c. Wybrany punkt osadniczy mógł być miejscem objawienia się bóstwa lub ośrodkiem wokół sanktuarium.
Często dwie pierwsze z wymienionych przyczyn lokalizacji osady występowały jednocześnie, jednak w przypadku wiosek drugi wzgląd odgrywał mniejszą rolę. W przypadku osiedlania się plemion izraelskich w Palestynie wybór miejsca dla przyszłego miasta uwarunkowany był często istniejącą już strukturą zaludnienia. Na terenie Palestyny znajdowały się kananejskie miasta-państwa, małe księstwa faktycznie lub nominalnie podległe Egiptowi. Jak dotąd, wiemy zbyt mało o tym, jak wyglądały te okolice pod koniec okresu późnego brązu. W okresach złej koniunktury ludzie często porzucali wsie i tłoczyli się w miastach. Następują stopniowe zmiany ekonomiczne, niejednokrotnie uwidaczniające się w dostatnim życiu miasta i w skrajnej nędzy wsi. Gdyby Izraelici (których losy potoczyły się podobnie w ostatnich dniach Królestw) zastali taką sytuację w momencie przybycia do Palestyny, mogliby byli przeniknąć w głąb kraju przed zaatakowaniem miast. W odniesieniu do górnej Galilei wykazał to Y. Aharoni. Oczywiście w wielu wypad
* Przełożyli z angielskiego Danuta i Adam Pasiccy.
464 H. J. FRANKEN
kach Izraelici zajmowali zamieszkałe już osady, nie znaczy to jednak, że natychmiast budowali własne miasta na miejscu zdobytych. Nowa zabudowa mogła z powodzeniem mieć charakter wiejski; wsie te z wolna rozrastały się w miasta, lub przekształciły się w miasta z inicjatywy pierwszych królów Judy i Izraela. Jak wiemy, władcy ci ufortyfikowali sporo osiedli. Ponieważ Izraelici byli wtedy wieśniakami i początkowo mało interesowali się umocnieniami, można się nawet domyślać, że te osiedla kananejskie, które zawdzięczały swe powstanie głównie strategicznemu .położeniu, zostały ponownie zasiedlone przez Izraelitów dopiero na samym końcu. Dlatego więc tak ważne punkty strategiczne, jak Jerycho i Megiddo, przez długi czas nie były zamieszkałe. Historię miast przebadano głównie w aspekcie wydarzeń politycznych, a znacznie słabiej pod kątem rozwoju ekonomicznego. Rozkwit i upadek miasta może zależeć od jednego z tych aspektów albo od obydwu naraz. Jeżeli nawet jest oczywiste, dlaczego ludzie osiedlili się niegdyś w danym miejscu, to nie oznacza to wcale, że tymi samymi względami powodowali się Izraelici zajmując to miejsce ponownie. Rozważania te należy wziąć pod uwagę w każdym indywidualnym przypadku. Odbudowa zrujnowanego miasta mogła mieć inne przyczyny niż powody uważane przez nas za najbardziej oczywiste.
Uwzględniając takie warunki historyczne można naszkicować pewne zasady ogólne dla każdego z trzech wspomnianych aspektów topograficznych.
ad a. Dla ludności rolniczej dwa zasadnicze czynniki to żyzność gleby i woda. Izraelowi przypadł w udziale kraj górzysty, wyniszczony erozją, o wysuszonym gruncie, skutkiem czego wiele studni wyschło całkowicie, a w innych woda występowała jedynie krótko w miesiącach zimowych i wiosną. Ponieważ pierwsi najeźdźcy utrzymywali się głównie z hodowli owiec i kóz, czuli się w tych górzystych rejonach dość dobrze, podobnie jak plemiona dzisiejszych Beduinów. Rolnictwo opierało się na suchej uprawie, to znaczy że było całkowicie uzależnione od opadów. Ten typ gospodarki rolnej, połączony z hodowlą owiec, można było z powodzeniem prowadzić na tych terenach. Wioski budowano w pobliżu pól uprawnych, lecz w miarę możności nie na żyznej ziemi, a na terenie skalistym. Nie marnowano więc najmniejszego skrawka żyznej gleby. Miasta wykazujące zapotrzebowanie na produkty rolne, na przykład ośrodki targowe, wymagały dobrego zaopatrzenia w wodę i dlatego powstawały w pobliżu źródeł. Skoro mury miejskie stanowiły osłonę przed wiatrem, najlepszym miejscem na założenie miasta była wysoka skała, pod warunkiem, że wytryskało tam źródło.
ad. b. Miasta tworzą się wtedy, gdy całkowicie wiejska ludność zorganizuje się przeciwko innym społecznościom. Prowadzi to w rezultacie do całkowitej zmiany sytuacji społecznej i gospodarczej. Mur zbudowany w celu ochrony miasta staje się symbolem wspólnoty, która broni czegoś więcej niż samej ziemi. Tworzy się więc inna mentalność niż w otwartej wsi. Miasta
OSADNICTWO 465
wymagają nie tylko poparcia wsi i dobrego zaopatrzenia w wodę, lecz także połączenia ze światem w postaci dróg i właśnie z tego powodu potrzebne jest miejsce ułatwiające obronę. Trzy warunki — wysoko położone miejsce (ze względów obronnych), droga (w celu komunikowania się ze światem poprzez handel) i źródło wody — mogą z sobą kolidować. Zrozumiały staje się teraz fakt, że konstruowano bardzo wyszukane systemy wodociągowe, byle tylko miasto mogło stanąć na wyniosłym szczycie skały. Źródła znajdowały się często u podnóża skały (np. w Jerozolimie, el-Dżib, Megiddo i na innych stanowiskach), konieczne więc było drążenie tuneli skalnych aby zapewnić dostęp do nich w czasie oblężenia. Istnieją przesłanki do przypuszczeń, iż wiele miast liczyło się z koniecznością zapewnienia dostępu,do źródeł wody w czasie zagrożenia ze strony Asyryjczyków i Babilończyków. Dla umożliwienia ludziom czerpania wody bez konieczności przekraczania bramy miejskiej wyrąbywano w skale tunele i zbiorniki na wodę. Owe urządzenia są dramatycznym świadectwem życiodajnego znaczenia wody. Tradycja prowadzenia działań wojennych przeciw miastom liczyła już ponad dwa tysiące lat.
Drogi były dla miasta równie niezbędne, jak mury obronne. Handel stanowił normalny sposób komunikacji pomiędzy miastami. Jeśli budowano miasto lub fortecę, czyniono to przy głównej drodze, którą mogła wkroczyć armia wroga. Fortece posiadały załogi wojskowe i pozostawały pod opieką rządu centralnego, nie były też uzależnione wyłącznie od handlu.
ad c. Trzecią możliwością było istnienie wsi lub miasta w pobliżu starożytnego sanktuarium — miejsca, w którym zgodnie z tradycją Bóg objawił swą obecność. We wsi takiej mieszkali kapłani, a życie umożliwiały bogactwa świątyni i ofiary ludu. Taką wsią było Tel Deir cAlla.
W swej długiej historii miasta często zmieniały charakter. Przesuwały się granice kraju i niejedno miasto mogło nagle z ośrodka handlowego czy przemysłowego przeistoczyć się w miasto pograniczne odgrywające poważną rolę w systymie obronnym państwa, odpierające ataki sąsiadów. W taki właśnie sposób oddzielenie Judy i Królestwa Północnego doprowadziło do powstania nowej granicy, która była widownią częstych walk między dwoma rywalizującymi z sobą państwami. Z drugiej strony miasta-fortece mogły przerodzić się w ośrodki handlowe lub przemysłowe. Charakter miejscowości wybranej na siedzibę lokalnego zarządcy także się zmieniał i nieraz, aby ulokować administrację, dokonywano w obrębie murów poważnej przebudowy. Wreszcie niemałą rolę odgrywały dostępne w danym miejscu materiały budowlane. W górach na szeroką skalę posługiwano się kamieniem i nieraz budowano mury z obrobionych bloków skalnych. Wykorzystywano także g łazy rzeczne. Z dobrą robotą kamieniarską spotykamy się dopiero w okresie rządów Salomona i Omriego. Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja w rozległych dolinach, gdzie do wznoszenia murów używano glinianych cegieł. Fundamenty i dolne partie murów wykonywano często z kamienia, a wyższe partie z suszonej cegły. Na ten ostatni rodzaj budulca należy zwrócić bacz-
30 — A rc h e o lo g ia P a les tyn y cz. II
466 H. J. FRANKEN
niejszą uwagę, gdyż łatwo ulega on erozji. Zagadnienie czy głównym materiałem budowlanym był kamień, czy suszona cegła, jest ważne ze względu na ustalenie szybkości powstawania wzgórza, na którym zbudowane miasto. Jak się niebawem przekonamy, miejsce, na którym znajdowało się osiedle zbudowane z cegły z biegiem stuleci przeradza się w wysokie wzgórze, natomiast poziom stanowiska górskiego o zabudowie kamiennej wznosi się dużo wolniej.
II. Mury i bramy miejskie
Aby zrozumieć konstrukcję murów z epoki żelaza* musimy zbadać zarówno okoliczności ich powstania, jak i obowiązujące wówczas tradycje. Pochodzenie określonych typów murów często stanowi przedmiot dokładnych studiów, lecz badacze powinni zapoznać się także z praktycznymi problemami stojącymi przed ludźmi, którzy wznosili te mury i musieli mieszkać w ich obrębie. Najpierw zajmiemy się murem z suszonej cegły. Okazuje się, że cegła taka była stosowana w Jerycho już w okresie neolitu przedceramicz- nego 1. W momencie gdy ludzie pomyśleli o wznoszeniu trwałych pomieszczeń z gliny odkryli także, że pomysł ten można przeprowadzić tylko poprzez formowanie gliny w cegły i układanie ich jedna na drugiej z zastosowaniem tejże samej gliny jako materiału wiążącego. Ciekawą jest rzeczą, że najwcześniejsze cegły nie są formowane tak, aby postawione jedna na drugiej
U £ :V » T r *
91. Samaria. Mur izraelski, (wg H. J. Franken, Primer..., fig. 51).
OSADNICTWO 467
przylegały do siebie, lecz mają one kształt bochenków chleba. W okresie chalkolitu stosowano już jednak cegły prostokątne. Najpierw mieszano glinę z wodą, następnie do powstałej masy dodawano sieczkę, a potem z otrzymanej mieszaniny formowano cegły żądanego kształtu i suszono je na słońcu. Taka metoda produkcji, pochodząca z IV tysiąclecia p.n.e., przetrwała do dnia dzisiejszego. Z tych spostrzeżeń możemy niezwłocznie wyciągnąć następujące wnioski. Cegły wyprodukowane w Palestynie w suchym roku, przy mniejszych zbiorach, były gorsze jakościowo. Zbyt mała ilość słomy osłabiała cegły, a zbudowany z nich mur posiadał również gorszą jakość. Osłabienie muru powodowała także zbyt duża wielkość cegieł. Oznacza to, że mur musiał być starannie zaprojektowany, a wybudowanie go było przedsięwzięciem ekonomicznym zakrojonym na szeroką skalę. Jeden metr sześcienny muru zawierał około 20 cegieł. Nieduży mur miejski o wysokości 4 m, grubości 1 metra i długości 800 metrów można było zbudować z 64 000 cegieł. Trzeba było zgromadzić w tym celu około 3000 m3 gliny i posiekać 200 m3 słomy oraz dostarczyć w dzbanach lub skórzanych workach około 500 m3, czyli 500 000 litrów wody. Na wykonanie fundamentów z głazów • rzecznych potrzeba było przynajmniej 400 m3 kamienia. Mur taki nie był przystosowany do powstrzymania dobrze zorganizowanej armii; chronił jednak miasto przed napaściami band grabieżców lub Beduinów, którzy czasem próbowali splądrować miasto albo skraść zbiory. Produkcję cegieł można było rozpocząć dopiero po żniwach i trzeba ją było ukończyć jeszcze latem, ponieważ cegły musiały schnąć. Nie jest więc dziwne, że w wielu przypadkach wznoszenie murów nakazywali królowie, gdyż posiadali oni władzę zmuszania ludzi do wykonywania takich prac. Budowa muru miejskiego mogła się ciągnąć latami. Do transportowania materiałów budowlanych używano prawdopodobnie osłów.
Co się działo, gdy ukończono budowę muru? Archeologia rzuca pośrednio trochę światła na mentalność mieszkańców — o tyle, o ile świadczą o niej losy murów miejskich. Kamienne fundamenty posiadały często także inny cel — chroniły podstawę murów przed erozją. Jeśli w czasie pory deszczowej po obu stronach muru stały kałuże, woda mogłaby przesiąkać przez najniższe warstwy cegieł, zamieniając je w błoto. W rezultacie część lica muru zapadłaby się pod własnym ciężarem. Gdy natomiast ponad powierzchnię wystawała kamienna podstawa, woda nie mogła zagrozić takiej konstrukcji. Powierzchnia, na której wzniesiono mur, wkrótce grzęzła w pyle i błocie gromadzącym się po obu stronach muru. Deszcz i wiatr atakowały obie jego płaszczyzny i w rezultacie przybywało gliny u jego podnóża. Proces ten przebiegał intensywniej od strony wewnętrznej, ponieważ domy budowano również z gliny i wymagały one każdego roku licznych napraw. Nie używana w tym celu gliny z ulic czy podwórek, lecz przywożono nowy surowiec spoza miasta. Wymyta glina oraz wyrzucane z domów odpadki, np. potłuczone naczynia ceramiczne i kamienne, kości zwierzęce czy popiół z pieców chlebowych podnosiły poziom gruntu w obrębie murów miejskich o kilka centy-
30
468 H. J. FRANKEN
metrów rocznie. Tym sposobem niedługo po ukończeniu budowy kamienne fundamenty zaczynają znikać pod wznoszącym się gruntem, a w mieście woda deszczowa, która zawsze zagrażała ścianom domów, zaczynała atakować mury miejskie od wewnątrz. W Tel Deir Alla niejednokrotnie znajdowano dowody na to, że strumień błota podmył ścianę domu, która w konsekwencji runęła. Skoro poziom miasta podnosił się szybciej niż poziom terenu znajdującego się na zewnątrz, wzrastał także nacisk na mury. Taki mur wymagał częstych napraw i stałej kontroli. Często przylegały do niego tylne ściany domów, co wcale go nie wzmacniało, a w wypadku oblężenia czy nagłego ataku było nader kłopotliwe. Domy te musiano odnawiać przypuszczalnie raz na jedno pokolenie, co też niemało przyczyniało się do podnoszenia poziomu powierzchni gruntu napierającego na mury. Dlaczego tak było, wyjaśnimy poniżej. W miejscach, gdzie mur runął a potem go odbudowano, powierzchnia gruntu podnosiła się również i po jego zewnętrznej stronie. Ustawiczne podnoszenie się poziomu sprawiało, że ściany stawały się coraz niższe i prędzej czy później przestawały odgrywać swą właściwą rolę. Sy-
• tuacja taka nieraz sprzyjała wrogom, pozwalając im bez wielkiego trudu opanować miasto. Badania archeologiczne wykazały wielokrotnie, że mury miejskie były zaniedbane. Duże odcinki murów mogły też ulec zniszczeniu w rezultacie trzęsienia ziemi. Całe partie muru zapadały się często w miejscach, gdzie woda podmyła jego podstawę.
Mury kamienne wydają się lepszym rozwiązaniem. Jednak niezależnie od tego, czy postanowiono użyć obrobionego, czy nie obrobionego kamienia, postawienie takiego muru wymagało udziału budowniczych-specjalistów. Aby ułożyć jeden na drugim zaokrąglone głazy rzeczne, trzeba było doświadczenia i nie lada umiejętności. Natomiast po ukończeniu mur taki nie wymagał już tylu zabiegów. Aby posiadał odpowiednią wytrzymałość, należało posadowić go bezpośrednio na skale — spotykamy więc głębokie fundamenty, przechodzące poprzez wcześniejsze ruiny aż do skalnego podłoża. Głębokość fundamentów mogła sięgać kilku metrów i prawdopodobnie z winy zbyt powierzchownych obserwacji przypisywano je niekiedy wcześniejszym okresom 2. Aby właściwie określić wiek danego muru, należy odnaleźć poziom, na którym rozpoczęto wykop pod fundamenty.
Ogólnie biorąc, problem transportu materiałów budowlanych przedstawiał się w wypadku obu typów muru jednakowo. Budowa muru kamiennego wymagała bardziej fachowych umiejętności, lecz mur taki był znacznie trwalszy.
Usytuowanie bram miejskich stawiało przed budowniczymi te same problemy, jakie musieli rozwiązywać wybierając miejsce pod przyszłe miasto. Zazwyczaj mieszkańcom potrzebne było dojście do miasta od wygodnej drogi, lecz właśnie dlatego brama stanowiła najbardziej podatny na ciosy punkt całego systemu obronnego. Dość często miasto posiadało jedno łatwo dostępne wejście poprzez grzbiet łączący skałę, na której było zbudowane, ze znajdującymi się na zapleczu górami. Plany bram wykazują, że architekci
OSADNICTWO 469
92. Megiddo, warstwa IV. Plan bramy miejskiej, (wg H. J. Franken, Primer..., fig. 36).
wojskowi dążyli do możliwie najlepszego zabezpieczenia wejść. Poprzez bramy docierały do miasta wszystkie potrzebne towary, przynoszone przez mieszkańców lub transportowane na grzbietach osłów. Przekonaliśmy się już, że wewnątrz murów poziom gruntu stale się podnosił. Cała woda deszczowa niosąca z sobą uliczne błoto wyciekała przez bramę. Po stosunkowo niedługim czasie aby wyjść poza obręb miasta, trzeba było do bramy schodzić, i w miarę jak wyjście stawało się coraz bardziej strome, dach bramy od stro
470 H. J. FRANKEN
ny miasta wydawał się zniżać. Oczywiście mieszkańcy rzadko rozkopywali i wyrzucali na zewnątrz gromadzący się brud i błoto, ponieważ wymagałoby to przestrzeni wewnątrz bram. Odpowiedni moment na rozebranie dachu i odbudowanie go na wyższym poziomie nadchodził wówczas, gdy był on już zbyt niski, żeby przepuścić pod sobą osła z ładunkiem. Okazją do podniesienia bramy mogła być także wizyta jakiegoś znacznego dostojnika (Ps 24,7).
Mury i bramy miejskie epoki żelaza pochodziły często z okresu środkowego brązu. Stare fundamenty wykorzystywano wielokrotnie, a resztki poprzednich bram odbudowywano. Ponieważ droga wiodąca do miasta nie mogła zmienić swego biegu, brama często pozostawała w tym samym miejscu. Zarówno mury jak i bramy mają zazwyczaj bardzo skomplikowaną historię. Już w okresie środkowego brązu brama była budynkiem posiadającym wzdłuż przejścia pomieszczenia, z których można było odpierać ataki wroga. Taki plan bramy został przypuszczalnie zastosowany powtórnie za panowania Salomona w Megiddo, Chacor i Gezer3. W tym samym czasie pojawiły się mury kazamatowe. Mur taki składa się z dwóch ścian, a przestrzeń między nimi podzielona jest poprzecznie na szereg pomieszczeń. Mur kazamatowy stosowany był do zabezpieczenia tw ierdz4 i pałaców5. Można było utworzyć z niego jednolity i bardzo gruby mur, wypełniając gruzem przestrzeń pomiędzy jego dwiema równoległymi ścianami. W ten sposób otrzymywano solidną ścianę grubości ponad 4 metrów. Postępowano tak w momentach krytycznych, wykorzystując materiał z domów przylegających do wewnętrznej strony muru obronnego.
Konieczność posiadania tak mocnych murów stała się wyraźna dopiero wtedy, gdy między połączonymi plemionami Izraela a jego sąsiadami zaistniał stan permanentnego napięcia, spowodowany wojnami króla Dawida. Po ofensywnych przedsięwzięciach tego monarchy jego syn Salomon zmuszony był do przyjęcia postawy obronnej. Były to czasy po odparciu zagrożenia filistyńskiego, a przed rozpoczęciem przez mocarstwa mezopotamskie (Asyrię i Babilon) podboju Syrii i Palestyny. Mury wzniesione przez Izraelitów były wystarczająco mocne, by obronić miasto przed krótkotrwałymi atakami mniejszych państw, takich jak Moab, Ammon czy Damaszek. Nie były jednak w żadnym wypadku tak solidne, aby wytrzymać napór regularnych, dobrze wyszkolonych armii.
Innym niezbędnym elementem systemu obronnego miasta był wzmiankowany już chroniony dostęp do źródła wody. Podobno we wczesnej epoce żelaza wynaleziono rodzaj tynku, dzięki któremu cysterny wyżłobione w miękkim i porowatym wapieniu stawały się nieprzepuszczalne6. Niezależnie od tego, czy fakt ten jest prawdziwy, wydaje się, że od początku epoki żelaza częściej magazynowano wodę w cysternach kutych w skale. Jednak w wypadku długotrwałego oblężenia takie zapasy nie wystarczały. Dostęp do wody musiał być tak zabezpieczony, aby można ją było czerpać bezpośrednio na głębokości źródła bez wystawiania się na ogień nieprzyjaciela. Najsłynniejszą konstrukcją tego typu jest tunel Siloe w Jerozolimie, który miał nie tylko za-
OSADNICTWO 471
jbśp: l_i_ zl - |
93. Samaria. Plan odsłoniętych budowli izraelskich, (wg H. J. Franken, Primer..., fig. 37).
pewniać bezpieczny dostęp do wody, ale ponadto magazynować jq w taki sposób, aby nie mógł wykorzystać jej wróg. Tunel doprowadzał wodę ze wschodniej strony skały na jej zachodnia część, gdzie przypuszczalnie magazynowano ją w dużych cysternach. Armia rzymska oblegająca Jerozolimę w 70 r. n.e. ucierpiała z powodu braku wody, lecz, co było nieuniknione, w końcu woda popłynęła dalej w dół zbocza i również atakujące armie mogły z niej korzystać. Wydaje się, że w ostatnim stuleciu istnienia królestwa Judy przynajmniej w dwóch miejscach, w Lachisz i el-Dżib 7, podczas przygotowań do spodziewanego oblężenia sporządzono olbrzymie zbiorniki do przechowywania wody. Tunele drążone w celu uzyskania dostępu do wody znamy z Jerozolimy, Gezer, Megiddo i el-Dżib. Stanowiły one środki zabezpieczające w obliczu zagrażających wojen.
Ważnymi budynkami były w miastach domy czy też tJpałaceff administratorów królewskich, a także magazyny, w których gromadzono dobra, odsyłane potem królowi oraz świątyni jerozolimskiej. Obszernych domów użyteczności publicznej ani innych dużych budowli nie odkryto. Za miejsce spotkań służyła brama. Odsłonięto częściowo twierdzę królewską w Samarii oraz n ikłe ślady podobnej twierdzy w Ramat Rahel. Jak dotąd, nie odkryto żadnej z dużych budowli Jerozolimy z czasów Starego Testamentu.
Najlepiej zachowany plan zwykłej dzielnicy mieszkalnej z budynkami prywatnymi i urządzeniami przemysłowymi odkryto w Tel Bet Mirsim. Występo-
472 H. J. FRANKEN
wał tam popularny w VIII i VII wieku p.n.e. typ domu, w którym kmienne filary, ustawione wokół odkrytego dziedzińca, z dwóch stron podpierały dach a w głębi znajdowały się dwa pomieszczenia. Ten typ domu był też prawdopodobnie powszechny na wsi, jeżeli dwie części domu leżące wzdłuż dziedzińca zostały użyte jako stajnie. W miastach rozpowszechnione były domy z wyższym piętrem i prowadzącą na nie kamienną klatką schodową. Zasadnicza konstrukcja domu była bardzo prosta. Na fundamencie z głazów rzecznych wznoszono cztery ściany z kamienia lub suszonej cegły, z jednymi drzwiami i przypuszczalnie tylko z jednym niewielkim oknem. Na wysokości ok. 2 m kładziono na szczytach muru kilka drewnianych belek, następnie pokrywano tę przestrzeń warstwami trzciny układanej w poprzek belek, wypełniając całe pole pomiędzy ścianami. Z kolei trzcinę przykrywano warstwą gliny o grubości 10—15 cm, a tę pokrywano następnie białym tynkiem. W miesiącach letnich owa gliniana powłoka pękała, ale dopiero po pierwszym deszczu naprawiano przy pomocy świeżej gliny miejsca, w których dach przeciekał. Wystarczało to do pierwszego deszczu w roku przyszłym. Glina z dachów i glinianych ścian, spłukiwana przez deszcz, stopniowo podnosiła poziom ulic i podwórek. W ten sposób domy powoli, zagłębiały się w podno-
W..k-fc-w
94, Chacor, warstwa VIII. Plan magazynów, (wg H. J. Franken, Primer..., fig. 46).
OSADNICTWO 473
szqcy się wokół nich grunt. Tak więc po kilkudziesięciu latach trzeba było z domu zdejmować dach, podnosić podłogę do poziomu ulicy, podwyższać ściany i w końcu pokrywać dom nowym dachem.
W miastach istnieć musiało wiele małych warsztatów przemysłowych, o których wiemy bardzo mało. Sporo prac wykonywano na wolnym powietrzu, lecz na podstawie nikłych pozostałości bardzo trudno jest ustalić, czym zajmowali się mieszkańcy danego domu.
Studiując plan zabudowy Tel Bet Mirsim odnosi się wrażenie, że miasto to było niezwykle zatłoczone. Wydaje się, że w niektórych wypadkach ludzie mogli przedostać się do swoich własnych domów tylko poprzez dom sąsiadów. Nie jest jednak pewne, czy wszystkie domy i ściany naniesione na plan istniały równocześnie. Nie ulega jednakże wątpliwości, iż po pewnym czasie miasta stawały się bardzo zatłoczone, szczególnie w okresach pomyślnej koniunktury. Warunki sanitarne w miastach musiały być wyjątkowo złe. Pożywienie gotowano na podwórkach, gdzie znalezione zostały piece chlebowe. Były to konstrukcje dość ekonomiczne, budowane z glinianych taśm na kształt słomianych uli i o tej samej mniej więcej wielkości. W celu silniejszego nagrzania powierzchni pieca promieniami słonecznymi wgniatano w jego zewnętrzne ściany skorupy glinianych naczyń. W górze pieca znajdował się otwór. Ogień podsycano przy pomocy niewielkiej ilości paliwa (słomy, wyschłej trawy, ostu, drewna, wysuszonego nawozu), prawdopodobnie co dzień zbieranego przez małe dziewczynki. Chleb pieczono w gorącym popiele. Popiół wybierano dużymi skorupami, a takie skrobanie wewnętrznej powierzchni pieca sprawiało, że stwardniałe od ognia dno znajdowało się często znacznie niżej niż podstawa pieca, a wewnętrzna powierzchnia g linianych zwojów wyglądała jak polerowana. Żywot pieca chlebowego nie trwał dłużej niż kilka lat. Potem budowano nowy piec. Tak więc często znajdujemy serię pieców zagrzebanych w usuwanym z nich popiele, położonych na coraz wyższym poziomie podwórza.
Czasem pod ścianami występowały kamienne lub ceglane ławy. Posadzki robiono niekiedy z małych kamieni, ale zazwyczaj podłogę stanowiła ubita ziemia. W ziemię tę wdeptanych było mnóstwo skorup z rozbitych naczyń oraz kości zwierzęcych pozostałych po posiłkach. Czasem natrafić można na wykopany na podwórku dół, do którego wrzucano odpadki z gospodarstwa, głównie szczątki organiczne. Można to wywnioskować z grubych żela- zistych nalotów, często spotykanych na ceramice pochodzącej z takich dołów.
Przedmioty kamienne używane były w epoce żelaza na szeroką skalę. Najczęściej występują podwójne żarna. Górny kamień nie wychodził z użycia dopóty, dopóki nie stał się tak cienki, że kobieta rozcierająca ziarno nie mogła już trzeć nim o dolny kamień bez ścierania sobie skóry z palców. Oczywiste jest, że po zmieleniu pszenica pełna była drobnego kamiennego pyłu z żaren. Potłuczone kamienie Żarnowe występują zazwyczaj w dużych ilościach. Okazuje się też, że razem z nieobrobionymi kamieniami używano ich do brukowania nawierzchni. W kuchni posługiwano się kamiennymi gła
474 H. J. FRANKEN
dzikami, tłuczkami i moździerzami, oraz małymi miseczkami czasem na trzech niewielkich nóżkach. Z pewnością używano też wielu narzędzi drewnianych — małych drewnianych miseczek na produkty mleczne, łyżek itd. — ale nic z tych przedmiotów nie zachowało się w palestyńskiej ziemi. Z przyborów kuchennych znamy naczynia gliniane - duże i małe dzbany na wodę, dzbany do przechowywania żywności, garnki do gotowania, dzbanki, czerpaki oraz małe butelki na oliwę i lampki.
95. Tel Bet Mirsim, warstwa A, (wg H. J. Franken, Primer..., fig. 35).
Inne elementy wyposażenia domowego, które zachowały się do dziś, to ciężarki tkackie (gliniane kule z otworem) i kościane wrzeciona. Wskazywałoby to, że w wielu domach przędzono wełnę i wykonywano z niej tkaniny. W późnej epoce żelaza spotykamy paletki kosmetyczne, starannie rzeźbione w wapieniu. Noże żelazne były rzadkością. We wczesnej epoce żelaza przy żniwach posługiwano się jeszcze nożami krzemiennymi. Można by też uznać, że występujące licznie małe figurki terakotowe należą do wyposażenia domów jako amulety chroniące przed złymi mocami.
Wymieniliśmy przedmioty spotykane najczęściej w domach izraelskich. Od czasu do czasu odkrywa się i inne, jak np.: narzędzia metalowe, biżuterię, broń, kamienie do proc oraz wyroby kościane, jak szpile i szpachelki. Zachowały się tylko materiały nieorganiczne i przedmioty z kości. Włókno uległy rozpadowi, lecz typy tkanin można czasem odtworzyć z odcisków na wypalonej glinie. Nie wiemy nic o kolorach czy kroju szat noszonych przez ludzi, nie zachowało się prawie nic z drewnianych narzędzi, które musiały
OSADNICTWO 475
CO UA 6
«
'HORO M AISON 3 6 2 o U » U JH
««cno MAISON 31?
96. Tel el-Fara, poziom II. Plany domów mieszkalnych, (wg H. J. Franken, Primer..., fig. 43).
być dość różnorodne. Nie znamy również przykładów mat lub koszy. Tak więc kultura materialna plemion izraelskich obejmowała większą ilość przedmiotów, niż potrafimy zrekonstruować na podstawie nielicznych szczątków. Przepadły instrumenty muzyczne, z których np. flet musiał być dość popularny. Nie zachowały się również wyroby tkackie, siodła, i uprząż ze skóry zwierząt jucznych, ozdoby rzeźbione w drewnie, stoły i stołki. A jednak sądząc z nielicznych pozostałości można odnieść wrażenie, że ludność ta n,igdy nie wykształciła w sobie zamiłowania do prostego piękna autentycznej sztuki ludowej. Z dostępnych materiałów najbardziej obfita jest ceramika.
476 H. J. FRANKEN
W okresie późnego brązu, zwłaszcza na początku, nie było prawie wcale nie zdobionej ceramiki. Natomiast w okresie żelaza ceramika zdobiona staje się coraz rzadsza, albo w ogóle zanika. W przeciwieństwie do okresu Hy- ksosów, kiedy doskonałe naczynia produkowano w całym kraju, jedyny typ ceramiki, której starano się nadać atrakcyjny wygląd - tzw. ,,ceramika z Samarii" z czasów panowania dynastii Omriego i jego następców — nie miał szerokiego zasięgu i wkrótce zanikł8. Ceramika ta była albo zbyt kosztowna, albo uważano ją za obcą duchowi dobrego Izraelity. Ornamenty plastyczne występują na ceramice również niezwykle rzadko. Jeśli porównać okazy ceramiki produkowanej np. na Cyprze ze znaleziskami z Palestyny, niewątpliwy stanie się fakt, że w Palestynie brak było zapotrzebowania na ozdobniejszą ceramikę.
Jak dotąd przeprowadzono zbyt mało badań nad sytuacją ekonomiczną i społeczną Izraela w oparciu o świadectwa archeologiczne, i w żadnym przypadku nie możemy mieć pewności, czy nasze wrażenia są słuszne. Jednak na podstawie dostępnego obecnie materiału jesteśmy skłonni stwierdzić, że ogół ludności bynajmniej nie posiadał wyszukanego smaku artystycznego. Postawę zwykłych ludzi odzwierciedla stanowisko proroków z mocą potępiających bogactwo miast, luksusy i zbytki bogatych, których - sądząc z materiału wykopaliskowego — nie mogło być zbyt wielu.
PRZYPISY
1 K. M. Kenyon, Digging up Jericho, London 1957. tabl. 11 B.2 Por. J. B. Pritchard, Gibeon where the su,n stood still, Princeton 1962, s. 103, gdzie
„mur" datowany przez prowadzącego wykopaliska na okres żelaza I jest w rzeczywistości fundamentem założonym w okresie żelaza II.
3 Y. Yadin, Solomon's City W all and Gate at Gezer. IEJ 8 (1958), s. 80.4 Y. Aharoni, [w:] Yadin i in., Hazor II. Jeruzalem 1960, rozdz. 1,5.5 J. W. Crowfoot i in., The Buildings at Samaria. Samaria Sebaste, vol. I, London 1942,
cz. 2, I.6 W. F. Albright, AP, s. 113.7 O. Tufnell, Lachish III, Oxford 1953, s. 158; J. B. Pritchard, The W ater System of el-G ib ,
Pennsylvania 1961. Por. H. J. Franken, Primer..., Lejlden 1963, s. 110.8 J. W. Crowfoot i in., Samaria Sebaste III, London 1957, tabl. XVI.
Henryk Brandys
MIELIMICTWO I WYPIEK CHLEBA
Podobnie jak na innych terenach, również na obszarze Syro-Palestyny rozdrabnianie ziarna celem oddzielenia mąki od niestrawnych łusek poprzedziło wprowadzenie uprawy zboża, którą sobie przyswojono stopniowo już w okresie natufijskim. W okresie paleolitu i epipaleolitu, kiedy ludność prowadziła koczowniczy i na wpół koczowniczy tryb życia, zamieszkując w ja skiniach i grotach skalnych, a trudniąc się zbieractwem i łowiectwem, zebrane ziarna zbóż, przede wszystkim prapszenicy i prajęczmienia, które rosły dziko pomiędzy chwastami, roztłukiwano jakimś poręcznym kamieniem, wykorzystując do tego celu najbliższe płytkie zagłębienie skalne o nieckowatym kształcie, albo rozcierano na małych paletkach z kamienia, które zresztą mogły także służyć do innych celów 1.
Po przejściu z koczownictwa na osiadły tryb życia, a ze zbieractwa na stałą uprawę zbóż, co jak już wspomniano, nastąpiło w okresie palestyńskiego mezolitu (kultura natufijska), niezbędnym sprzętem w każdym domu okazało się urządzenie do rozdrabniania ziarna. Poprzednia metoda rozdrabniania została teraz wykorzystana w specjalnych urządzeniach służących do tego celu, przede wszystkim w kamiennych moździerzach oraz jak można przypuszczać, na terenach obfitujących w drewno — w drewnianych stępach (te ostatnie nie zachowały się do naszych czasów). Urządzenia te pojawiają się już w okresie neolitu ceramicznego, a powszechnie były używane w chal- kolicie i brązie. Na początku okresu brązu rozpowszechniają się kamienie Żarnowe, znane gdzieniegdzie już wcześniej. Kamienie Żarnowe stały się wkrótce podstawowym urządzeniem do rozdrabniania zboża w każdym domu, ale moździerze nie utraciły swego znaczenia, nadal będąc sprzętem niezbędnym ze względu na swoją poręczność i wielorakie zastosowanie.
Znalezione podczas wykopalisk moździerze (hebr. m. doka lub maktes — Lb 11,8; Prz 27,22) przeważnie były wykonane ze zgrubsza obrobionej bryły granitu z płytko wydrążonym zagłębieniem 2. Do tego dorabiano tłuczek- -stępor w kształcie maczugi z zaokrąglonym zakończeniem (hebr. celi — Prz 27,22)3. Większość moździerzy znaleziono w domach, w ustalonych miejscach. Często były umocowane na stałe. Wskutek stałego używania ulegały one przetarciu, dlatego o wiele sprawniejszym i wygodniejszym rodzajem moździerza była płaska miska z granitu lub bazaltu, wsparta na trzech nóżkach 4. W misce tej rozcierano ziarno na grube mlewo, podczas gdy po
478 HENRYK BRANDYS
przednio roztłukiwano je na krupy. Forma ta zapewne pochodzi z zachodu, ale była rozpowszechniona dalej na wschód w Assyrii i Babilonii 5. W moździerzach otłukiwano, rozdrabniano i rozcierano przede wszystkim świeże, miękkie ziarno, które nie nadawało się do roztarcia w kamieniach Żarnowych. Produktem finalnym były krupy zieleńcowe przeznaczone na całodzienne potrzeby. Izraelici roztłukiwali także w moździerzach owoce (oliwki), jarzyny (cebulę) i mannę6 (Lb 11,8). Resztki czerwonej farby odkryte na
jednym z moździerzy znalezionym w Gezer wskazują, że używano ich również do rozcierania barwników7, a nawet służyły jako naczynia kuchenne, ponieważ na niektórych egzemplarzach znaleziono ślady opalenizny 8. Nie bez znaczenia jest fakt, że jedno z przedmieść Jerozolimy — północna część miasta zamieszkała przez bogatych kupców — zwane było Moździerzem, nazwę swą zawdzięczając dolinie w kształcie niecki, która rozciągała się między świątynią i zachodnim wzgórzem (Sof 1,11).
97. Paleolityczny roz- cieracz z krzemienia, (wg W Corswant, DAB,
s. 216).
W Azji Przedniej były w użyciu moździerze wykonane najczęściej z wapienia, z tłuczkiem z tego samego materiału. Służyły one do roztłukiwania zboża i rozgniatania cebuli. Odkrywa się je w domostwach, w małych pomieszczeniach do których wchodzono prosto z ulicy 9.
W Egipcie kamienie Żarnowe należały do najstarszych sprzętów domowych i były używane już w okresie predynastycznym 10. Znaleziono je nie tylko w ruinach osredli lecz także w grobowcach dostojników. Do ich wyrobu używano w zasadzie twardych kamieni, takich jak kwarcyt, granit i bazalt, ale także znaleziono dolne kamienie Żarnowe zrobione z piaskowca. Rolę moździerzy poczqtkowo spełnliały różnego rodzaju kamienne palety, ale od czasów Starego Państwa sa zaświadczone na przedstawieniach w grobowcach wielkie moździerze z kamienia i drewniane stępyn . Już wówczas w warsztatach pracujących na potrzeby dworu królewskiego, wysokich dostojników, świątyń i szerokich mas ludnośqi nastąpiła daleko posunięta specjalizacja pracy, która pogłębiła się jeszcze w okresie Nowego Państwa. W stępach otłukiwano ziarno z łusek. Czynność tę, jak możemy sadzić z przedstawień, zazwyczaj wykonywali mężczyźni], czasami w towarzystwie kobiet, rytmicznie uderza- jac na przemian długimi stęporami celem oddzielenia otrąb, przeznaczonych na pokarm dla bydła. Wyłuskane ziarna kobiety przesiewały przez sita i oddawały do roztarcia w żarnach złożonych z dwóch przedziałów12.
Kamienie Żarnowe (hebr. rehajim, późnohebr. tehón lub ta ha na — Wj 11,5; Lb 11,8; Pp 24,6; Iz 47,2; Lam 5,13). rozpowszechnione na terenach Syro- -Palestyny już w okresie wczesnego brązu, składały się z większego kamienia dolnego — właściwych żaren, i mniejszego kamienia górnego, rozciera- cza 13. Dolny kamień miał przeważnie kształt zbliżony do wydłużonej pro- stokątnej płyty o nieckowatym zagłębieniu, powstałym w wyniku częstego używania, albo prawie płaskiej płyty o lekkim, jednostronnym spadku w kierunku zwężającego się przodu. Podniesiony tył tworzył pionowe oparcie dla wsparcia kolan z jednej strony i zatrzymania rozcieracza z drugiej strony, tak aby przy energiczniejszym tarciu rozcieraczem nie uderzyć w kolano. Spadek na powierzchni płyty czynił pracę lżejszą, ponieważ ułatwiał pracującej osobie mocniejsze naciskanie rozcieracza przy przesuwaniu nim do przodu.
MIELNICTWO I WYPIEK CHLEBA 479
Górny kamień rozcieracza miał kształt zbliżony do bochenka chleba. Początkowo wąski i długi, z biegiem czasu robi się szerszy i krótszy, a przez to wygodniejszy w użyciu.
Dolne kamienie były zawsze wykonywane z twardego kamienia: granitu, lawy lub bazaltu z Hauran (Job 41,15).Ich długość wahała się od 40 do 75 cm, szerokość od 30 do 40 cm, a grubość od 5 do 7 cm. Rozcieracze natomiast mogły być zrobione z tego samego materiału albo ze zlepieńca (otoczaka) lub druzgotu skalnego (muszlowej brek- sji) o długości od 36 do 40 cm, szerokości od 10 do 15 cm i grubości od 5 do 7 cm. Naturalnie skutkiem częstego używania ulegały one niejednokrotnie przetarciu i zużyciu. Tego rodzaju kamienie Żarnowe są znajdywane prawie na wszystkich stanowiskach archeologicznych w Palestynie i przetrwały aż do początków naszej ery.
W Azji Przedniej w okresie brązu był stosowany podobny typ żaren, złożony z płaskiego nieckowatego kamienia dolnego, zrobionego z diorytu lub bazaltu, i z rozcieracza z tego samego materiału. Posługiwano się nimi także przy rozcieraniu sezamu i daktyli, ale oprócz żaren używano też bazaltowych miseczek i wspomnianych już wyżej moździerzy z wapienia 14.
W końcu drugiego tysiąclecia pojawił się nowy typ żaren, który jednak nie wyparł całkowicie starej form y15. Obydwa kamienie w tych ulepszonych żarnach są kolistego kształtu, ale tak jak w starych żarnach dolny kamień jest większy od górnego. W tym typie żaren dolny kamień nazywany leżakiem, posiada pośrodku wydrążone zagłębienie. Na nim spoczywał górny kamień zwany biegunem, z dużym czopem pośrodku, który był dopasowany do otworu w dolnym kamieniu. Ziarno wsypywano do otworu, zakładano górny kamień i obracano go dopóty, dopóki nie otrzymano miewa. Ponieważ w górnym kamieniu brakuje uchwytu do poruszania lub otworu do jego zamocowania można przyjąć, że poruszano nim wykonując pół lub ćwierć obrotu. Było to więc pierwsze na terenach Syro-Palestyny urządzenie mielące, które działało n.a zasadzie ruchu obrotowego aczkolwiek jeszcze w pełni nie wykorzystanego. Nie były to więc jeszcze żarna obrotowe, ale tzw. żar
1 ».° i ■ ■ «— ■■! — I i
98. Moździerz z bazaltu znaleziony w Neve Ur — kultura gasulska, (wg J. Perrot i in., Neve Ur, un nouvel aspect du Ghassulien, IEJ 17 (1967),
s. 219, il. 14, nr 2).
480 HENRYK BRANDYS
na półrotacyjne, pół- lub ćwierćobrotowe, wprowadzane w ruch jeszcze bezpośrednio rękami, a nie za pomocą mlona czyli żerdki-kierownicy. Żarna te były stosunkowo małe, a więc o bardzo ograniczonej wydajności. Jak się przypuszcza, mogły one służyć także do rozcierania barwników16.
99. Moździerz z bazaltu na trzech nóżkach znaleziony w Samarii. Skala 1 :4; (wg G. A. Rei- sner i in., Harvard Excavations at Samaria,1908-1910, Cambridge (Mass.), 1924, s. 337,
nr 2a).
Około 1000 r. p.n.e. obok tradycyjnych kamieni Żarnowych z rozcieraczemi żaren rotacyjnych pół- lub ćwierćobrotowych pojawiają się na terenach Syro-Palestyny tzw. żarna czworoboczne. Składały się one — jak zwykle w tego typu urządzeniach z dwóch kamieni 17. Górny kamień to jest rozcieracz w formie grubej prostokątnej ramy, wewnątrz lejkowatego kształtu, z wąską szczeliną na dnie, przechodzącą na wylot. Do ramy nasypywano zboża, które przez szczelinę przedostawało się na chropawą powierzchnię dolnego kamienia. Dolny kamień zachował swój tradycyjny kształt prostokątnej, płaskiej płyty, ale nie był ustawiony pochyło. Na obu krótszych bokach górnego kamienia znajdowały się wycięcia, w które wkładano drążek ułatwiający poruszanie kamieniem górnym po powierzchni dolnego. Z biegiem czasu wprowadzono inne drobne ulepszenia: np. pokryto powierzchnie trące obydwu kamieni rowkami o różnym układzie, co ułatwiało dokładniejsze rozcieranie ziarna. Macedończycy i Grecy dla ułatwienia pracy ustawiali kamienie trące na wysokich kamiennych bazach 18.
W okresie hellenistycznym i rzymskim wraz z armiami najeźdźców i ma- cedońsko-greckimi kolonistami niewątpliwie musiały się pojawić na terenach Syro-Palestyny dotychczas tutaj nie znane nowe typy żaren, a więc żarna rotacyjne pełnoobrotowe jakie były rozpowszechnione w Grecji w IV i III w. p.n.e., a później ich ulepszone wersje rzymskie o coraz to większej wydajności. Brak nam jednak dotychczas danych archeologicznych, które by potwierdziły adaptację tych nowych urządzeń przez miejscową ludność. Bez wątpienia postępująca intensyfikacja produkcji rolnej, spowodowana koniecznością zaopatrzenia w podstawową żywność mieszkańców licznych rozwijających się miast i wielkich a rm ii19, zmuszała rolników i rzemieślników do wprowadzenia nowych, wydajniejszych środków produkcji.
Macedończycy i Grecy w okresie podbojów Aleksandra \A^ielkiego posługiwali się żarnami obrotowymi składającymi się z dwóch kamieni, które były obsługiwane przez jednego człowieka za pomocą długiej drewnianej belki oraz żarnami czworobocznymi20. Niestety
MIELNICTWO I WYPIEK CHLEBA 481
szczegóły budowy tych urzqdzeń n|!e sq nam dokładnie znane21. Wiemy natomiast, jak wyg[qdały wielkie żarna obrotowe będące pierwszymi starożytnymi młynami obsługiwanymi przez ludzi i zwierzęta. Żarna te zostały wynalezione prawdopodobnie przez Greków22, a ulepszone i rozpowszechnione przez Rzymian28. Sq to tak zwane młyny lejkowate, których konstrukcja jest nam dobrze znana dzięki wykopaliskom w Pompei i w Ostii. W swej ulepszonej postaci składały się one z dużego kamienia dolnego — leżaka o stożkowatym kształcie, stojącego na specjalnym kamiennym podwyższeniu, tzw. stolcu, i z górnego kamienia — bieguna, jeszcze większego (a więc odwrotnie jak we wszystkich poprzednich typach), o kształcie zbliżonym do klepsydry, to jest dwóch ściętych stożków połqczonych ze sobq wierzchołkami, a wewnqtrz z obu stron lejkowato wydrqżonego i połqczonego wqskim otworem przez który zboże przedostawało się na górnq powierzchnię dolnego kamienia. Biegun obracał się na leżaku, którego wydrqżenie było dopasowane do formy stożka dzięki żelaznemu czopowi łqczqcemu obydwa kamienie i umożliwiajqcemu obracanie silę ciężkiego kamienia górnego. Obracano go za pomocq dwóch drqżków umieszczonych naprzeciwko siebie w miejscu największego zwężenia bieguna. Prawdopodobnie' tego rodzaju kamień młyński miał na myśli ewangelista Mateusz (M t 18,6), ponieważ tylko w tym typie żaren w biegunie znajdował się dostatecznie duży otwór, przechodzący na wylot, by kamień można było zawjiesić na szyi.
o 10 1Ocm -----k------- i-------I------H
100. Prostokqtne żarna z bazaltu znalezione w Neve Ur. Kultura gasulska, (wg J. Perrot i in., op. c/f., s. 219, ii. 15, nr 6).
Małe, ręczne żarna obrotowe jakie jeszcze teraz spotyka się u Beduinów, pojawiły się na terenach Syro-Palestyny prawdopodobnie nie wcześniej jak w V—VI w. n.e.
Rytmiczny hurkot żaren podczas mielenia i głuchy odgłos stęporów kruszących ziarno w moździerzach należały do stałych i nieodłącznych odgłosów życia codziennego u Izraelitów (Jer 25,10; Ap 18,22). Zajęciu temu zazwyczaj towarzyszyły przyśpiewki i pieśni. Moździerze, jakimi posługiwali się Izraelici, były obsługiwane przez jedną osobę, natomiast do obsługi żaren, szczególnie obrotowych, potrzebne były dwie osoby: jedna do rozcierania,
31 — Archeologia Palestyny cz. II
482 HENRYK BRANDYS
druga do podsypywania ziarna. Pracę przy żarnach wykonywano na siedząco lub klęcząc. Pod żarna podkładano maty, aby nic nie stracić z cennego produktu. Jednoosobowa praca przy żarnach była bardzo męcząca i żmudna 24. Sądząc z opisów starożytnych, praca w dużych warsztatach mielniczo- -piekarskich, w czasach hellenistycznych i rzymskich, należała do zajęć wyjątkowo ciężkich 25. Przy wielkich młynach lejkowatych, zwanych także szpulowymi lub stożkowymi, zatrudniano po kilka, a nawet kilkanaście osób oraz zwierzęta, z reguły osły 26.
101. Żarna ćwierć lub półobrotowe z Megiddo,(wg Bo Reicke, L. Rost,Biblisch-Historisches Handwörterbuch, Gotting en 1964, II, szp. 1246).
U Izraelitów mielenie należało do stałych obowiązków kobiet (Job 31,10; Iz 47,2; Mt 24,41). Chętnie zatrudniano przy mieleniu niewolnice (Wj 11,5) i jeńców (5d3 16,21). Tych ostatnich szczególnie przy żarnach obrotowych (Lam 5,13). Mężczyźni pracą przy żarnach pogardzali i uważali ją za hańbiącą. Natomiast w wielkich warsztatach mielniczo-piekarniczych w Egipcie, Babilonii i Asyrii oraz w Grecji i w Rzymie, jak możemy stwierdzić na podstawie przekazów piśmiennych i źródeł ikonograficznych, z reguły zatrudniano przy tym zajęciu mężczyzn. W domach na całodzienne potrzeby ziarno mełły kobiety.
Według prawa mojżeszowego żarna jako niezbędny sprzęt domowy nie mogły być wzięte w zastaw. W takim wypadku prawo brało pod ochronę dłużnika przed wymuszonymi żądaniami wierzyciela, uważając zabranie jednego z kamieni Żarnowych za pozbawienie możliwości dalszej egzystencji (Pp 24,6).
W krajach śródziemnomorskich różnego rodzaju potrawy ze zboża, krup i mąki były i są nadal jednym z podstawowych środków pożywienia. Na terenach Syro-Palestyny z roślin zbożowych uprawiano przede wszystkim pszenicę i jęczmień oraz proso i orkisz. Najstarszym i najprostszym sposobem przy-
102. Żarna ćwierć lub półobrotowe z Gezer, (wg Dictionnaire Archéologique des Techniques, Paris 1964, II, s. 688).
MIELNICTWO I WYPIEK CHLEBA 483
gotowania posiłku ze zboża za pomocą ognia było prażenie27 (hebr. qa!a: prażone ziarno *ab7b qaluj). Początkowo robiono to przez podpalenie snopka 28, a później na rozgrzanych kamieniach lub na specjalnej panwi - żelaznej płycie (hebr„ mahabot - Kpł 2,5; 7,9; Ez 4,3). Prażmo było posiłkiem żołnierzy i podróżnych (1 Sm 17,17; 25,18; 2 Sm 17,28) oraz żeńców pracujących w polu (Rt 2,14).
Zwykle zboże przygotowywano do mielenia przesiewając lub przewiewając celem oczyszczenia z plew (Am 9,9). Niekiedy dla łatwiejszego wyłuskania ziarna moczono je i prażono lub tylko prażono (Kpł 2,14), szczególnie jęozmień i orkisz29. Po rozkruszeniu i zmieleniu mlewo przesiewano w przetakach z sitowia i papirusu, w okresie rzymskim z włosia, oddzielając krupy od mąki. Chcąc uzyskać lepszą mąkę czynność tę powtarzano parokrotnie, aż mąka uzyskała pożądaną miałkość30. Mąka źle przesiana, szczególnie roztarta w żarnach zrobionych z piaskowca, zlepieńca lub breksji, a więc kamieni o mniejszej twardości, zawierała drobne ułamki kamienia i pył kamienny, co częściowo wyjaśniałoby zły stan uzębienia w znalezionych czaszkach 31. Biblia wymienia dwa gatunki mąki: lepszy — rodzaj pszennego grysiku (hebr. solet — Rdz 18,6; 3 Kri 5,2) i zwyczajną mąkę, także z pszenicy (hebr. ąemah), rzadziej z jęczmienia (Lb 5,15). Do celów kultowych używano wyłącznie najlepszei maki.
103. Żarna czworoboczne z okresu hellenistycznego znalezione w Aszdod, (wg M. Dothan, D. N.Freedman, Ashdod. I. The First Season of Excavations 1962, Atiqot (English Series) 7 (1967),
s. 49, nr 15).
Podobnie jak u innych narodów, zanim Izraelici odkryli tajemnicę wypieku ciasta, sporządzali słodkie i kwaśne polewki — żury z gotowanego ziarna o konsystencji gęstej zacierki, później tzw. bryję, przygotowywaną z krup i gruboziarnistej mąki. Z biegiem czasu do bryji zaczęto dodawać tłuszczów i mleka. Dopiero później, gdzieś w początkach 4 tysiąclecia p.n.e.,
*
484 HENRYK BRANDYS
104. Rekonstrukcja pieca do wypieku chleba z wykopalisk w Megiddo, (wg H. Haag, Bibel-Lexi-
con, Zürich-Köln 1956, s. 259).
nauczono się robić i wypiekać placki chlebowe i zagniatać kluski 32, ale bryja nadal pozostała jedną z codziennych potraw Izraelitów. Początkowo bryję i placki chlebowe sporządzano z jęczmienia, gdyż pszenica była luksusem (Sdz 7,13; 4 Kri 4,42). Później powszechnie używano mąki pszennej, a potrawy z jęczmienia uchodziły za pożywienie ubogich 33 (J 6,9 i nast). Gdy nie starczało mąki, dodawano mielony bób, soczewicę lub groch (Ez 4,9). Bryja szybko kwaśniała i robiła się niezdatna do spożycia. Wcześnie zauważono, że wylana na palenisko lub na gorący piasek zamieniała się w twardy placek lub zakalcowatą gomółkę, zdatne do spożycia. Prawdopodobnie już w przedceramicznej fazie neolitu nauczono się wypiekać pierwsze placki w rozżarzonym popiele lub na rozpalonych kamieniach bez użycia sprzętów do wypieku. Podobnie postępowano później w prymitywnych warunkach (Ez 4,12; Oz 7,8). Tak wypiekane placki nazywano chlebami pod- płomniennymi czyli podpłomykami 34. Upieczone w gorącym zarzewiu lub na rozpalonych kamieniach były mocno spalone, zakalcowate, zanieszczyszczo- ne popiołem, kawałkami węgla drzewnego i nawozem. Zimne ledwo nadawały się do spożycia, ale mogły być długo przechowywane, a pokruszone nadawały się do ugotowania polewki. Czasami kamienie obmazywano tłuszczem, jak to jeszcze teraz czynią Beduini, a następnie obkładano wokół żarem i dopiero na nich pieczono podpłomyki. Wypiekanie placków na rozpalonych kamieniach najlepiej ilustruje posążek egipski z okresu 5 dynastii (2480-2350 p.n.e.) — Stare Państwo — przedstawiający kobietę siedzącą przed ułożonym z kamieni paleniskiem, na którym pieką się placki. Jedną ręką rozgrzebuje ona popiół i wznieca płomień, drugą opiera o skroń rozpaloną od żaru.
MIELNICTWO I WYPIEK CHLEBA 485
Prawdopodobnie jednym z najstarszych sposobów wypieku, powszechnie znanym i stosowanym w wielu krajach Bliskiego Wschodu, było wypiekanie cienkich placków w gorącym piasku 35. Podpłomyki sporządzano kiedy było mało czasu, a więc dla niespodziewanych gości (Rdz 18,6), podczas żniw (Rt 2,14) oraz w czasie żołnierki i wędrówek (Lb 11,8).
Podpłomyki wypiekano zwykle z ciasta bez zakwasu, później przaśne placki używano przede wszystkim do celów kultowych, to jest przy składaniu ofiar.
Na pamiątkę wyjścia Izraelitów z Egiptu obchodzono corocznie święto przaśników, czyli nie kwaszonych chlebów (hebr. mosso, w żargonie żydowskim macco). Przez siedem dni prawo zabraniało wówczas spożywania chle- ba kwaszonego, a nawet przechowywania w domach zakwasu (Pp 16,3 i nast.). Przy wypiekaniu przaśnych placków przeznaczonych na ofiarę posługiwano się specjalnymi utensyliami w formie płaskich lub lekko wypukłych płytek — rodzaj panwi zrobionych z gliny lub metalu (hebr. mahabat — Kpł2,5) — które ustawiano na kamieniach tkwiących w palenisku. Tego rodzaju utensylia znaleziono m. in. w Gezer i Lachisz36. Płytka z Lachisz została znaleziona w świątyni datowanej na drugie tysiąclecie p.n.e. Z jednej stro-
105. Współczesny piec do wypieku chleba z pokrywą. Palestyna,(wg Bo Reicke, L. Rost, op. c/f., I, tabl. 3, e.).
106. Współczesny piec do wypieku chleba wy- lepiony z gliny i mułu o konstrukcji trzonu zbliżonej do pieców staroegipsk(ich.
107. Przenośny piec (tannur) do wypieku chleba, (wg W. Corswant,DAB, s. 233).
ny posiada ona ponakłuwane, ale nie przechodzące na wylot, otwory, które ułatwiały szybsze rozgrzanie płytki. Panwie metalowe są prawie identyczne z współczesnymi, jakimi posługują się Beduini i mieszkańcy wsi arabskich. W zależności od wielkości płytki można było na niej upiec jednorazowo od jednego do kilkunastu placków.
Piece do wypieku chleba (hebr. tannur — Oz 7,4 i nast.) miały prostą, nieskomplikowaną budowę. Zwykle o cylindrycznej lub stożkowatej formie, były one do połowy lub całkowicie wkopane w ziemię. Jama piecowa miała kształt owalny lub prostokątny o długości dochodzącej do 1 m. Dno jamy
486 HENRYK BRANDYS
było wybrukowane jedną lub dwoma warstwami kamienia, podobnie jak i ścianki pieca do połowy wysokości, wykładano czasem — zamiast kamieniami — skorupami z potłuczonych naczyń 37. Wnętrze pieca i zwężające się górne partie były wylepione z gliny o grubości ok, 3 cm, aby w piecu utrzymać jak najdłużej żar. Dojście do paleniska, nie oddzielonego od reszty pieca, znajdowało się u dołu, a otwór u góry spełniał rolę komina (Rdz 15,17). Prawdopodobnie w celu utrzymania żaru, podobnie jak to robi się obecnie, górny otwór zakrywano pokrywą z pionowym uchwytem 38. Ogień rozpalano na dnie pieca, używając jako opału węgla drzewnego, gałęzi, chrustu lub bryłek suszonego nawozu (Ez 4,15). Drewno było materiałem deficytowym i bardzo drogim 39 (Iz 44,19). Kiedy ogień dobrze się rozpalił, placki kładziono na małych kamieniach na dnie pieca lub przylepiano na jego wewnętrznych ściankach, jak to jeszcze teraz robi się w Iraku i innych krajach Bliskiego Wschodu. W piecach tych można było osiągnąć temperatury dochodzące do 300°C, a więc wystarczająco wysokie, aby szybko i dobrze upiec placki (Oz 7,4).
Obok stałych pieców piekarskich znane były Izraelitom małe, przenośne piecyki gliniane i metalowe o cylindrycznym i prostokątnym kształcie (hebr. 3ah Jr 36,22) służące do ogrzewania i wypiekania chlebów, podobne do współczesnych piecyków arabskich 40.
Gdy brakowało opału placki kładziono bezpośrednio na bryłki nawozu i przykrywano garnkiem — tzw. dzwonem. Oczywiście przy tego rodzaju wypieku placki były mocno zanieczyszczone. Aby uchronić placki przed zanieczyszczeniem, przylepiano je na dnie miski lub dzwonu, który wylepiano z gliny z dodatkiem nawozu, stawiano do góry dnem na kamieniach i obsypywano z zewnątrz gorącym popiołem 41. Ciasto pod dzwonem nie traciło nadmiernie wilgoci, a nawet pulchniało i rosło wskutek rozprężania się pary.
Lepszym rozwiązaniem było oddzielenie paleniska w piecu za pomocą rusztu lub specjalnej ścianki. Piece dwukomorowe, a więc rozdzielone specjalną ścianką, należą do często spotykanych obecnie piekarniczych utensyliów na terenach Syro-Palestyny i Iraku. Duży przenośny piec dwukomorowy znaleziono podczas wykopalisk w Taanach 42. Zbudowany w kształcie zamkniętej, zwężającej się ku górze bryły czworościennej o wys. ok. 90 cm, z zewnątrz na dwóch ścianach jest pokryty bogatą dekoracją reliefową o tematyce zo- omorficznej. Niewątpliwie nie był to obiekt codziennego użytku i służył przede wszystkim do ogrzewania.
Z czasów hellenistycznych i rzymskich brak nam danych, które mogłyby wskazywać na zmianę techniki wypieku i wprowadzenie na terenach Syro- -Palestyny pieców typu europejskiego, kopulastych, z poziomo usytuowaną komorą do wypieku, jakie stosowano w Grecji i Rzymie43. Jeśli takowe były, to niewątpliwie zbudowała je ludność napływowa i pracowały tylko na jej potrzeby, ponieważ ludność miejscowa, jak to potwierdza do dnia dzisiejszego kontynuowana tradycja wypiekania chleba w formie placków, trwała przy swoich sposobach i europejska forma chleba nie przyjęła się.
MIELNICTWO I WYPIEK CHLEBA 487
W Babilonii i Asyrii formy pieców, jak i wypiek chleba wyglądały podobnie. Dwa solidnie skonstruowane piece piekarskie odkryto na jednym z dziedzjińców pałacowych w M a- ri 44. Obydwa były głęboko wkopane w ziemię i wybrukowane kamieniami oraz obudowane cegłami i wylepione gliną. Jeden z nich był zbudowany na planie prostokątnym a drugi — owalnym. Jak można wnioskować z nielicznych, bardzo niedokładnych i stosunkowo źle za chowanych przedstawień z wyobrażeniami pieców, babilońskie i asyryjskie piecyki przenośne były bardzo niskie, przeważnie wykonane z metalu i gliny i prawdopodobnie miały kształt prostokątny 45.
Natomiast w egipskim malarstwie ściennym jest kilka, pochodzących z różnych okresów przedstawień, które dosyć dobrze obrazują pracę piekarzy i ich utensylia 46. Na przedstawieniu z grobowca Ramzesa III (1198—1166 r. p.n.e.) widzimy dwa rodzaje pieców, a właściwie dwie formy wypieku. W górnym rzędzie ciasto piecze się w wielkiej panwi przykrytej pokrywą — prawdopodobnie wypieka się tutaj w tłuszczu słodkie ciasto, podobnie jak teraz wypieka się pączki. Panew spoczywa bezpośrednio nad rozpalonym ogniskiem na dużym trójnogu. W dolnym rzędzie widzimy piec w formie ściętego stożka. Wewnątrz pieca na dnie i na ściankach wypieka się okrągłe placki chlebowe, które sporządza się obok. Pięć tego rodzaju pieców o stożkowatym kształcie, zbudowanych z cegieł na planie owalnym o wysokości sięgającej 1 m, odkryto podczas wykopalisk w Amarna 47, a podobny piec, ale o bardziej skomplikowanej budowie paleniska, znaleziono w Deir el-Medina 48.
Egipcjanie wypiekali także chleby w foremkach. Stożkowate gliniane foremki ustawiano na palenisku tak, aby płomień mógł ogrzać ich wnętrze, a gdy osiągały potrzebną temperaturę, ustawiano je na desce z wyciętymi otworami, napełniano ciastem, zatykano i czekano aż się upieką 49.
Ciasto chlebowe (hebr. boseq) sporządzali Izraelici z mąki, dodając solii w zależności od potrzeby zaczynu (Mt 13,33), który uchodzi za wynalazek egipski, lub bez zakwasu, np.: przy przygotowywaniu ofiary z pierwocin (Kpł 2,4 i nast.). Ciasto zaczynione kwasem po około godzinie było gotowe do wypieku (Mt 13,33). Zakwas uzyskiwano pozostawiając zawsze w dzieży trochę ciasta na raz następny. Żydzi po wyjściu z Egiptu musieli wypiekać ciasto bez zakwasu, ponieważ nie zabrali zaczynu (Wj 12,34 i 39). Prawdopodobnie wypiekali je sposobem opisanym wyżej, to jest pod dzwonami,
Nie wiemy czy oprócz zakwasu używano również jakichś środków spulchniających — być może, że znano jakąś namiastkę drożdży. Grecy i Rzymianie posługiwali się w tym celu moszczem winnym i otrębam i50.
Ciasto ugniatano rękoma w dużych kamiennych lub glinianych nieckach, najczęściej w kształcie koryta wspartego na trzech nogach. Czynność ugniatania ciasta znakomicie ilustruje terakotowa figurka ze zbiorów Palestyńskiego Muzeum Archeologicznego w Jerozolimie, znaleziona na terenie nekropolii w Achzib, datowano na VIII w. p.n.e.51.
108. Kształty chleba wypiekanego w Egipcie za Ramzesa III.
488 HENRYK BRANDYS
Egipcjanie, jak podaje Herodot52, i co potwierdzają niektóre przedstawienia, ugniatali ciasto stopami w wielkich nieckach z kamienia lub rękoma w dużych koszach z sitowia.
Podobne do używanych na terenach Syro-Palestyny niecki i dzieże pojawiają się w VII w. p.n.e. na obszarach greckich 53.
Obok chleba w formie placków Izraelici wypiekali także inne gatunki pieczywa różniące się smakiem, dodatkami i kształtem, a przeznaczone do spożywania na co dzień lub w określonych okolicznościach (hebr. /. biba —2 Sm 13,6; niqudim — 3 Kri 14,3). Tak np. w Księdze Wyjścia (29,2) jest mowa o chlebach i cieście niekwaszonym z oliwą oraz przaśnych plackach namaszczanych oliwą. Specjalny rodzaj pieczywa sporządzały dla chorych odpowiednio do tego przyuczone kobiety, używając do niego najlepszego grysiku pszennego (2 Sm 13,6). Aby uzyskać lepsze walory smakowe, do ciasta dodawano różne ingrediencje, jak np.: miód, który zastępował cukier (Wj 16,31), suszone rodzynki (2 Sm 6,19; Iz 16,7) lub fig i (1 Sm 25,18; Jdt10,5). Jeremiasz wspomina o cieście sporządzanym przez kobiety dla królowej nieba (Isztar), któremu prawdopodobnie nadawano kształty gwiazd, półksiężyców lub księżyca. W Gezer znaleziono chleby o wydłużonej, wałkowatej formie, przypominające chleby z niektórych przedstawień babilońskich i asyrjskich 54. Placki chlebowe miały zwykle od 5 mm do 2 cm grubości i od 20 do 50 cm średnicy. Niektóre placki posiadały pośrodku otwór. Tych nie krojono, lecz po wyjęciu z pieca przełamywano je (Mt 14,19).
W Babilonii i Asyrii na dni świąteczne przygotowywano specjalne ciasto z najlepszej mąki pszennej (kamanu) i „słodki chleb" (akal mutqi). Jak można wnioskować z nielicznych przedstawień nadawano mu formę klusek, obarzanków lub półksiężyców55.
Egipcjanie, jak pisze Herodot, dodawali do ciasta chlebowego orkiszui kwiatu lotosu 56. Już w tekstach z okresu Starego Państwa można się doliczyć 15 wyrazów na oznaczenie chleba i ciastek57. Za czasów Ramzesa III spożywano w Egipcie około 30 gatunków pieczywa z mąki pszennej, któremu nadawano najrozmaitsze kształty. Na malowidle z grobowca tego władcy widzimy oprócz okrągłych placków chlebowych ciasto sformowane w kształcie rolad i różnych zwierząt. Do ciasta dodawano miodu i różnych owoców.
109. Egipscy piekarze przy pracy. Z prawej stosy foremek do wypieku chleba.
MIELNICTWO I WYPIEK CHLEBA 489
Znane też były rozmaite wyroby przekładane pasztetami i nadzieniami rybnym i58. Na niektórych egipskich malowidłach z przedstawieniem piekarzy w czasieÿ wykonywania pracy widzimy stosy rozmaitych glinianych foremek leżących w pobliżu pieca. Wielkie ilości stożkowatych foremek do chfeba odkryto podczas wykopalisk w Mirgissa na terenie N u b ii59.
W Egipcie wypiekano także specjalne ciasto służące do wyrobu piwa (egip. wadżit). Wkładano je do uprzednio rozgrzanych foremek i trzymano w nich tak długo, aby tylko zarumieniła się skórka, a wewnątrz chleb pozostał surowy60.
W wielu grobowcach egipskich natrafiono podczas wykopalisk na zeschnięte chleby ofiarne albo ich symboliczne wyobrażenia na stołach ofiarnych lub stelach grobowych 61.
Wyobrażenie chleba, a właściwie tylko połowy placka znajdujemy w piś
mie sumeryjskim NINDA i w egipskich hieroglifach62. Û
Zasadniczo w Izraelu każda rodzina sporządzała sobie sama chleb, a pracę tę wykonywały kobiety (Rdz 18,6; Kpł 26,26; Mt 13,13). W dużych gospodarstwach, jak np. na dworze królewskim, zatrudniano przy tej pracy niewolnice i niewolników (Rdz 40,1; 1 Sm 8,13).
Prawdopodobnie już od ok. X w. p.n.e. w dużych aglomeracjach miejskich piekarstwo staje się zawodem (Oz 7,4 i 6). W Jerozolimie, podobnie jak w Atenach, piekarze zamieszkiwali przy jednej ulicy zwanej Piekarskq (Jr 37,21). Wyposażenie i organizacja piekarni w Izraelu musiały do pewnego stopnia przypominać podobne warsztaty na terenie Babilonii, Asyrii i Egiptu, mieszczące się naj dworach królów, wysokich dostojników i przy świątyniach 63, chociaż niewątpliwie zwykłe piekarnie były mniejsze i zatrudniały mniej osób. Piekarnią królewską kierował przełożony piekarzy (Rdz 40,16) i zatrudniano w niej dziesiątki osób: kobiet i mężczyzn 64.
W całym świecie starożytnym zawód piekarza nie był oddzielony od zawodu mielnika (młynarza). Dopiero w starożytnym Rzymie z chwilą wprowadzenia młynów wodnych zaczyna zaznaczać się podział pomiędzy tymi dwoma zawodami. W Izraelu, podobnie jak i w Babilonii, i wielu innych krajach, zawód piekarza nie był ściśle oddzielony od zawodu kucharza, a niejednokrotnie obydwie funkcje wykonywały te same osoby.
Nauka zawodu nie trwała zbyt długo: w Babilonii około 1 i 1/4 roku, w tym 9 miesięcy liczono jako okres próbny65.
Chleb w takiej czy innej formie był podstawowym pożywieniem codziennym, toteż nic dziwnego, że w wielu językach semickich słowo „chleb** oznaczało także posiłek (1 Sm 20,34; Mt 6,11).
PRZYPISY1 W . Corswant, DAB, s. 216.2 Por. J. Perrot, N. Zori ,i Y. Reich, Neve Ur, un nouvel aspect du Chassoulien, EJ, 17
(1967), s. 219, il. 14, nr 2 ,4 ; F. W . James, The Iron Age at Beth-Shan, Philadelphia 1966^
490 HENRYK BRANDYS
tabl. 42, nr 3, 9, 11, tabl. 110, nr 19; A. Rowe, The Four Canoonite Temples of Beth-Shon, Philadelphia 1940, tabl. XXIII, nr 1, tabl. XXIV, nr 1.
3 Por. babilońskie moddaku — moździerz oraz elit ursi i bukonu (?) — tłuczek (B. Meissner, Babylonien und Assyrien, Heidelberg 1920, T. I, s. 261). Piktografiiczne wyobrażenie moź
dzierza znajduje się w piśmie sumeryjskim |SQ | G U M ; R. Labat, Manuel d' Epigraph i e Akka-
graphie Akkadienne, Paris 1959, s. 114.4 B. Mazar, T. Dothan i I. Dunayevsky, En Cedi, The first and Second Seasons of Exca
vations 1961-1962, Atiqot (English Series) T. 5 (1966), s. 23, il. 8, nr 16, s. 85, il. 26, nr 17; F. W. James, op. cit., tabl. 42, nr 7, 8, tab!. 118, nr 16; L. Watermann, Preliminary Report of the University of Michigan Excavations at Sepphoris, Palestine, in 1931, Michigan 1937, tabl. 1, nr 1.
5 P. Thomsen, Mörser, Palestina-Syrien § B [w:] M. Ebert, Reallexikon der Vorgeschichte, Berlin 1927, T. VIII, s. 314.
6 Prawdopodobnie biblijną mannq były larwy pasożyta gnieżdżącego się na gałęziach tamaryszku — Tamarix mannifera — występujące na Synaju w dwóch odmianach — N a /a - coccus serpentinus minor i Tradutina mannipara, jeszcze teraz zbierane i spożywane przez Beduinów (J. Feliks, Manna [w:] Bo Reicke i L. Rost, Biblisch-Historisches Handwörterbuch, Göttingen 1964, T. Il, s. 1141-1143).
7 R. A. S. Macalister, The Excavations of G e ie r I, London 1912, s. 40, 100.8 R. A. S. Macalister, op. cit.9 B. Meissner, op. cit., s. 285.10 E. R. Ayrton i W. L. S. Loat, Predynastic Cemetery at El Mahasna, London 1911, s. 17,
N 49, tabl. 18 nr 3, s. 12, H 45, tabl. 13, nr 1.11 W języku egipskim żarna określano terminem mnw. t, a bliżej sprecyzowany termin
w połączeniu / L I-------1 1? 3^ bnw t hr s* ś, oznaczał kamień Żarnowyd & j <■—n—
i jego syna, to jest rozcieracz (A. Erman i H. Grapow, Wörterbuch der Aegyptischen Sprache, Berlin 1955, T. I, s. 458, 14, dalej cytowany wg przyjętego skrótu Wt). Natomiast moździerz i stępę oznaczano terminem
a Sd (Wt. IV, s. 566, 11-13).
12 P. Montet, Życie codzienne w starożytnym Egipcie w epoce Ramessydów X III-X II w. p.n.e., Warszawa 1964. s. 76—77.
18 J. Perrot, op. cit., s. 19, il. 14, nr 6; G. A. Reisner, C. S. Fisher i D. G. Lyon, H arvard Excavations at S am aria 1908-1910, Cambridge 1924, T. I, s. 340, i!. 215, nr 2; E. Sellin i C. Watzinger, Jericho. D ie Ergebnisse der Ausgrabungen, Leipzig 1913, s. 19, 120, 153; R. A. S. Macalister, op. cit., T. I, s. 83, T. II, s. 35 i nast., 99, il. 227, 231.
14 B. Meissner, op. cit., s. 238, 260. Bazaltowymi miseczkami posługiwano się również na terenach Syro-Palestyny i w Egipcie. Ich zastosowanie było bardzo szerokie, czasami zastępowały one moźdzjierze, ale były mniej wygodne w użyciu i mało wydajne. Por. A. Rowe, op. cit., tabl. XXIV, nr 4, 5.
15 M. L. Burkę, Meule-Moulin, (§ Asie Occidentale) [w:] Dictionnaire Archéologique des techniques, Paris 1964, T. IL, s. 687-690; R. A. S. Macalister, op. cit., T. I, s. 96, 369, 392, T. Il, s. 36 n., il. 228; G. Schumacher, Tell el Mutesellim. Fundbericht hg. von Steuernagel, Leipzig 1908, s. 65, il. 82; E. Sellin, Teil Tarannek, Wien 1904, s. 50, 93, il. 54.
16 Thomsen, Mühle, [w:] M. Ebert, Reallexikon der Vorgeschichte, Berlin 1927, T. VIII, s. 324—325; Wysuwane są także hipotezy, że mogły być one używane jako koła garncarskie — J. Rogge, Mühle [w:] Bo Reicke, op. cit., s. 1246—1247.
17 M. Dothan i D. N. Freedman, Ashdod I the First Season of the Excavations 1962, Atiqot (English Series) 7 (1967), s. 49 il. 4, nr 15; G. Dalman, Arbeit und Sitte in Palästina, Gütersloh 1933, T. Ill, s. 210, il. 53c.
18 Por. T. W iegand i H. Schrader, Priene, Berlin 1904, s. 376, 393 n„ il. 474, 523—525.19 M. Rostovtzeff, The Social and Economic History of the Roma*n Empire, Oxford 1957,
s. 261-273.20 K. Majewski, Kultura materialna starożytnej Grecji, Warszawa—Wrocław 1956, s. 198 n.,
72; L. Winniczuk, Praca młynarza i piekarza w starożytnej G recji i Rzymie, Warszawa 1951, s. 6 -8 .
21 L. Winniczuk, op. cit.22 S. André, Meule-Moulin, (§ Géce et Rome) [w:] Dictionnaire Archéologique des Tech
niques, s. 690—691; L. A. Moritz, Grain-mills and Flour in Classical Antiquity, Oxford 1958, s. 80 n.; A. Neuburger, Die Technik des Altertums, Leipzig 1919, s. 95 n.; H. Blümner, Tech-
MIELNICTWO I WYPIEK CHLEBA 491
nologie und Terminologie des Gewerbe und Künste bei Griechen und Römern, Leipzig 1912, T. I, s. 40 n.
23 Por. przypis 22.24 Por. Homer, Odyseja, XX, s. 55.25 Realistyczny opis straszliwych warunków pracy w rzymskim młynie zamieszcza Apulejusz
w Metamorfozach.26 Por. przypis 22.27 Ziarno spożywane na surowo było gorzkawe. Przez prażenie gorycz ginie.28 Opis sporządzania prażma przez kaukaskich koczowników podaje za D. Mordowcewem
B. Kuźmiński, 100 wieków chleba, Warszawa 1968.29 Moczenie miało na celu wywołanie reakcji osmotycznej przygotowującej proces roz
dzielenia łusek od nakrochmalonych ziaren zboża. Gwałtowne osuszenie podczas prażenia powodowało rozluźnienie szczelin w ziarnach, zwiększając kruchość i łamliwość łusek.
30 P. Mon teł, op. c/f.31 R. A. S. Macalister, op. cit., T. II, s. 35.32 Jeszcze teraz Beduini spożywają tzw. kuskus, zagniatany z przenicznej śruty z wodą
w dużych misach. Z tak przygotowanego ciasta formują małe kuleczki, które rozkładają na płachtach i suszą na słońcu. Spożywa się je zaraz, lub przechowuje w glinianych garnkach albo beczkach.
33 J. Rogge, Brot [w:] Bo Reicke, L. Rost, op. cit., T. I, szp. 274.34 Chleba w takiej formie, w jakiej wypieka się go u nas, na terenach Bliskiego Wschodu
nie znano. Od najstarszych czasów aż po dzień dzisiejszy przeważnie wypieka się chleb w formie cienkich, okrągłych lub owalnych placuszków.
35 P. Montet, op. c/f.36 O. Tufnell, Ch. Inge i L. Harding, Lachish II, London 1940, tabl. LIV A i B; R. A. S. M a
calister, op. с/f., T. II, s. 42, il. 238.37 J. Bliss, A Mound of Many Cities or Tell el Hessy Excavated, London 1898, s. 24; J. Bliss
i R. A. S. Macalister, Excavations in Palestine During 1898-1900; London 1902, s. 21; R. A. S. Macalister, op. cit., T. I, s. 168, T. 2, s. 41 nn.; E. Sellin, op. cit., s. 16, 27, 47, 63, 65, 68, 71, 93; G, Schumacher, op. cit., s. 17, 48, 79, 98, 128 i nn., tabl. 40c.
38 Przykrywanie pieca pokrywą jeszcze teraz jest praktykowane na terenach Iraku i Iranu.30 Podobnie jak i na innych terenach Bliskiego Wschodu, a szczególnie w Egipcie, zawsze
odczuwano niedostatek drewna, dlatego wykorzystywano wszelkie materiały, jakie tylko mogły służyć do podtrzymania ognia.
40 B. Meissner, op. cit., s. 415.41 P. Thomsen, Backen, (§ C. Palästina-Syrien) [w:] Ebert, op. cit., T. I, s. 318—319.42 E. Selin, op. cit., s. 49; C. Watzinger, Denkmäler Palästinas, I, Leipzig 1933, s. 106,
il. 86.43 Por. H. Biümner, op. c/f., s. 70, il. 30 nn.44 A. Parrot, Mission archéologique de Mari, Le Palais I, Paris 1958, tabl. 1.45 B. Meissner, op. e it, s. 415, il. 131.46 M. in. w grobowcach Antefokera z okresu Średniego Państwa i Ramzesa III oraz Neba-
mona z okresu Nowego Państwa.47 A. Erman i H. Ranke, Aegypten und aegyptisches Leben in Altertum, Tübingen 1923,
s. 202.48 B. Bruyère, Les Fuilles de Deir el Medineh 1933-1934, Le Caire 1937—1939, T. II,
tabl. 14, 1.49 P. Montet, op. cit.50 L. Winniczuk, op. c/f., s. 18.51 Illustrated World of the Bible Library I, New York 1958, s. 58.52 Hero dot, Dzieje, s. 35—37.53 F. Winter, Die Typen der figürlichen Terrakoten, Berlin 1903, T. I, s. 34, il. 5.54 R. A. S. Macalister, op. c/f., T. II. s. 44, il. 239.55 В. Meissner, op. c/f., s. 413 n.56 Herodot, Dzieje, s. 77 n.57 P. Montet, op. cit.58 Dokładniejsze dane na temat gatunków pieczywa w starożytnym Egipcie w M. Wahren,
Brot und Gebäck in Leben und Glauben der alten Ägypter, Berno 1963.59 J. Vercoutter, Pain, (§ Egypte) [w:] Dictionnaire Archéologique des Techniques, s. 777 пп.60 P. Montet, op. cit.61 B. Bruyère, op. cit., T. I, s. 106.62 A. Gardiner, Egyptian Grammar, London 1957, Sign-List X, s. 532 n.63 B. Meissner, op. cit., s. 238 i 295.64 O wielkości produkcji egipskich piekarni najlepiej świadczą dane z paryskiego papi
rusu Rollin, gdzie jest mowa o dostarczeniu przez przełożonego piekarzy 114 064 chlebów.65 B. Meissner, op. с/f., s. 231.
Zdzisław Карего
PRZETWÓRSTWO ZWIERZĘCE
I. Hodowla
Zanim Hebrajczycy osiedlili się w Kanaanie, podstawowym ich zajęciem było pasterstwo. Koczując przepędzali swe wielkie stada zwierząt z pastwiska na pastwisko, rozbijając co pewien czas obozy w pobliżu źródeł wody. Patriarchowie tacy jak Abraham czy Lot byli posiadaczami stad owiec, kóz, bydła, wielbłądów i osłów. Spokojny żywot zakłócały pasterzom jedynie sporyo dostęp do wody, lub łupieskie napady z zewnątrz. Pewnym niebezpieczeństwem były też dzikie zwierzęta, spośród których do najgroźniejszych zaliczano Iwy i niedźwiedzie1.
W okresie osiadłym pasterstwo stało się dla Hebrajczyków zajęciem dodatkowym obok uprawy roli. Zawsze jednak istnieli w Palestynie właściciele dużych stad bydła, gdyż kraj posiadał wiele dogodnych do hodowli terenów. Najlepsze pastwiska dla wielbłądów znajdowały się w rejonie Trans- jordanii i Negewu. W całej Judei, w Pustyni Judzkiej i w dolinie Jordanu pasiono owce i kozy. Bydło hodowano raczej bliżej osiedli (przede wszystkim na nadmorskiej równinie Saronu). Z mniej intensywną gospodarką hodowlaną mamy do czynienia w Galilei i Sam arii2.
A. W i e l b ł ą d
W okresie neolitu i chalkolitu dzikie wielbłądy licznie występują na terenie północnej Afryki i południowo-zachodniej A z ji3. Liczne znaleziska kości tego zwierzęcia w obrębie osiedli ludzkich (na przykład w Mari nad Eufratem, w warstwie z III tysiąclecia p.n.e.) potwierdzają wczesne jego oswojenie. Najstarsze przedstawienia wielbłąda pochodzą z III tysiąclecia p.n.e.4 Co prawda W. F. Albright skłania się do koncepcji, iż wielbłądy oswojono dopiero ok. r. 1200 p.n.e.5, ale inni badacze sądzą, że już patriarchowie hodowali te zwierzęta 6. Tradycje hodowli wielbłądów zostały podtrzymane w dobie Królestwa (n,p. Dawid miał swoje stado w Transjordanii, por. 1 Krn 5, 21) i później. Księga Joba (1,3; 42,12) mówi o hodowli wielbłądów w znacznych ilościach (stada od 3 do 6 tysięcy sztuk!). Gdy Żydzi wracali z wygnania do Palestyny, przyprowadzili ze sobą 435 wielbłądów (Ezd 2,67; Neh 7,68).
494 ZDZISŁAW KAPERA
Wielbłąd był zwierzęciem wyjątkowo pożytecznym. Nie tylko służył do przenoszenia wielkich ciężarów (do 11 kwintali!) na duże odległości (do 50 km dziennie; por. Rdz 37,25 i 1 Kri 10,2), ale dawał dziennie 6 litrów wybornego mleka, z którego wyrabiano ser i masło. Z sierści wielbłąda wytwarzano szorstkie tkaniny (np. Jan Chrzciciel nosił taką szatę; Mt *3,4) i pokrycia na namioty. Wykorzystywano nawet odchody zwierzęcia, po wyschnięciu zużywając je jako opał. Nie wolno było jednak Izraelitom jeść mięsa wielbłąda (Kpł 11,4)7.
B. O s i o ł
Na reliefach asyryjskich znajdujemy czasem motyw polowania na zwierzę częściowo przypominające osła, a częściowo kon ia8. Mamy tu do czynienia z dzikim osłem, dziś już wymarłym, o którym Stary Testament czyni jedynie nieliczne wzmianki (Job 39,5, Dn 5,21 — hebr. earócf)9, podczas gdy oswojony osioł palestyński o podniesionej głowie, sterczących uszach i brązowej skórze należy do zwierząt najczęściej wymienianych na kartach B ib liii0. Cieszył się bowiem u Izraelitów wyjątkową popularnością, a przepisy Prawa stawiały go w jednym szeregu z wołem. Nigdy nie zabijano go na ofiarę (por. Wj 13,13; 34,20) nie wolno było sprzęgać go ze zwierzęciem silniejszym od niego (Pp 22,10) ani używać do poruszania kamieni młyńskich (Mt 18,6). Mięso jego jedzono w dobie wyjątkowego głodu np. podczas oblężenia Samarii, kiedy ośle głowy kupowano po 8 srebrników (2 Kri 6,25).
Osła używano do dźwigania ciężarów i do różnych prac rolnych (Iz 30,24 i 32,20). Przede wszystkim jednak zwierzę to służyło w górzystych rejonach Palestyny jako nieoceniony wierzchowiec. We wszystkich okresach dziejów biblijnych osioł był niezbędnym towarzyszem człowieka w jego wędrówkach (por. Wj 4,20 i Lb 22,21). Szczególnie ceniono oślice, bo były łatwiejsze w kierowaniu i spokojniejsze niż osobniki męskie. Na osłach jeździli patriarchowie (Rdz 22,3) i na osłach też wrócili z wygnania Żydzi. Liczba 6720 osłów, które przyprowadzono z Babilonu (wobec 736 koni i 435 wielbłądów) zdaje się potwierdzać popularność hodowli tego zwierzęcia (Ezd 2,67 i Neh 7,68) n.
C. B y d ł o r o g a t e
Również i ten gatunek zwierząt był wyjątkowo pożyteczny dla rolników palestyńskich. Dostarczał mięsa (1 Sm 28,24), mleka, sera (2 Sm 17,29) i skór; używano go też w gospodarstwie jako siłę pociągową (np. przy orce, 1 Sm 6,7). Pojedyncze okazy hodowano przy domu, większe zaś stada trzymano poza osiedlami, na pastwiskach gminnych.
Dla prymitywnego człowieka byk był zawsze symbolem życia, urodzaju i płodności. Jakiś czas Izraelici czcili nawet swego Boga w tej postaci.
PRZETWÓRSTWO ZWIERZĘCE 495
Złoty cielec Aarona (Wj 42,4) i cielce Jeroboama wzniesione w Betel i Dan (1 Kri 12,28 n.) nie odbiegały z pewnością od posągów stawianych bóstwom płodności i urodzaju w krajach sąsiednich, jakkolwiek W. F. Albright przychyla się do hipotezy, że złote cielce były jedynie widzialnym cokołem, na którym miał stać niewidzialny Jahwe12.
D. O w c a i k o z a
Zwierzęta te należy zaliczyć do najbardziej rozpowszechnionych w Palestynie. Nawet najbiedniejsi posiadali przynajmniej po 1 sztuce tych stworzeń. Stada Jakuba i Labana liczyły setki i tysiące okazów. Specjalnie wielkie stada wypasano w Transjordanii i Negewie. Owce i kozy dostarczały mięsa (1 Sm 25,18 i 2 Sm 12,4), mleka i jego pochodnych: sera, masła etc. (Iz 7,22 i Prz 27,27), oraz skór i włosia (Job 31,20). Ze skór wyrabiano bukłaki (na wino, mleko czy wodę), wierzchnie ubiory i pokrycia namiotów (Hebr 11,37 i Wj 35,26). Owieczki do 1 roku, bez skaz fizycznych, składano w dużych ilościach w Świątyni jako ofiary przebłagalne (Kpł 3,6 nn.). Natomiast mięso młodych kóz zjadano jako przysmak (Łk 15,29)13.
E. K o ń
Pochodzący gdzieś z Turkiestanu lub Iranu, koń został sprowadzony na teren Azji Mniejszej ok. poł. III tysiąclecia p.n.e., a w II tysiącleciu p.n.e, rozprzestrzenił się na obszarach Syrii \ Palestyny14. Przypuszczano, że koń ułatwił Hyksosom podbój Egiptu w XVII—XVI w. p.n.e. Obecnie jednak mniema się, że Hyksosi używali do rydwanów bojowych nie koni, lecz półdzikich azjatyckich osłów zwanych onagrami. Natomiast z oswojonymi końmi na teren Żyznego Półksiężyca przybyli Hetyci. W boju, który zatrzymał ich ekspansję, pod Kadesz (ok. r. 1296 p.n.e.), po obu stronach, egipskiej i hetyckiej, walczyły setki wozów bojowych zaprzężonych w konie, co sugeruje szybkie wykorzystanie nowego zwierzęcia pociągowego15. O jego popularności świadczy też fakt odkrycia w Ras Szamra podręcznika hippologii zredagowanego w piśmie klinowym, alfabetycznym 16.
Izraelici zetknęli się z końmi i pojazdami bojowymi Kananejczyków, gdy toczyli walki o ziemię obiecaną (por. np. Pieśń Debory; Sdz 4 i 5). Z początku nie umieli wykorzystywać zdobytych koni i na przykład jeszcze za Dawida zabijali je (2 Sm 8,4). Dopiero za Salomona uformowano oddziały rydwanów królewskich liczące w sumie 1400 do 4000 koni. Jak się nawet mniema, Salomon handlował z Egiptem końmi przyprowadzanymi z C y lic ji17. Również następcy Salomona posiadali duże oddziały wozów bojowych. Według kronik Salmanassara III, król Ahab dysponował 2000 wozów wojennych. Dane te zdaje się potwierdzać odnalezienie w Megiddo stajni na 150 wozów bojowych i 450 ko n i18.
496 ZDZISŁAW KAPERA
Co prawda już od czasów Sargona i Sennacheryba (VIII—VII w. p.n.e.) Asyryjczycy używali wielkich mas kawalerii, ale nie wydaje się, aby Izraelici utworzyli kiedykolwiek większe oddziały jeźdźców (por. Jer 6,23; 8,16 i 46,4). Gdy po okresie niewoli Żydzi wracali z Babilonu, przyprowadzili jedynie 736 koni (Ezd 2,66 i Neh 7,67). Milczenie źródeł pisanych zdaje się być znamienne. Koń nigdy nie znalazł w izraelu szerszego zastosowania na co dzień. W górzystych terenach Judei bardziej opłacało się używać wytrzymałych i cierpliwych osłów i mułów.
Ciekawy opis konia bojowego znaleźć można w księdze Joba (39, 19-25). Do poganiania konia służył bicz. Jeżdżono w siodle (czasem specjalnie wykwintnie zdobionym, por. Ez 27,20). Z innych szczegółów uprzęży Stary Testament notuje uzdę, wędzidło, dzwoneczek zawieszany na szyi itp. (por. 2 Kri 19,28; Ps 32,9; Prz 26,3)
F. P t a c t w o d o m o w e
O kurach brak wzmianki w Starym Testamencie, choć wydaje się to nieprawdopodobne. Czy hapax legomenon śekwi z księgi Joba (38,36) oznacza jednak koguta — nie wiadomo. W każdym razie w dobie Nowego Testamentu rzecz miała się inaczej. Noc dzielono według piania koguta (Mt 26,34) i spożywano jajka kurze (Łk 11,12), a więc hodowla kur była rzeczą powszechną 20.
110. Olbrzymi gołębnik z Marissa, (wg G. Barrois, Manuel d Archéologie Biblique, Paris 1939, I, ryc. 126).
Bardzo często na kartach Starego i Nowego Testamentu występują gołębie. Ptaki te powszechnie składane były w Świątyni przez uboższe warstwy społeczeństwa (Kpł 1,14 i 5,7). Koło Góry Oliwnej w Jerozolimie istniała skała zwana Gołębnikiem (Józef Flawiusz, Bell. lud. V, 12,2). Przypuszcza się, że w skale tej wykuto liczne nisze i hodowano w nich gołębie. Prawdziwe gołębniki, w których masowo hodowano ptaki, znane są z es-Sûq koło Tel Sandahannah, z Araq el-Emir i Petry. Liczba otworów w jednym z tych gołębników sięgała ponoć 2000 ( ! ) 21.
PRZETWÓRSTWO ZWIERZĘCE 497
II. Rynek zwierzęcy w Jerozolimie
Ze względu na centralizację kultu religijnego ważną rolę w Jerozolimie odgrywał rynek zwierzęcy. W źródłach zachowały się wzmianki o trzech rodzajach placów targowych, na których handlowano zwierzyną. Były więc świeckie rynki żywego inwentarza domowego (M. Shek VII,2) i rynek tłustej zwierzyny (na którym zresztą sprzedawano i kurczęta). Prócz tego na stokach Góry Oliwnej i na Podwórzu Pogan w obrębie Świątyni handlowano zwierzętami ofiarnymi: gołąbkami, barankami i owieczkami (Lam. R. 2.5, Son. 2.4 oraz Mk 11,15 i Mt 21,12) 22.
Na rynkach zwierzęcych Jerozolimy obowiązywały specjalne prawa. Na przykład Antioch Wielki, w którego rękach znalazła się Palestyna ok. r. 198 p.n.e., wydał następujący dekret, cytowany przez Józefa Flawiusza (Ant. XII, 3,4): „N ie wolno [...] przynosić do miasta [Jerozolimy] koniny ani mięsa mułów, ani mięsa dzikich czy oswojonych osłów, panter, lisów, zajęcy czy innych zwierząt, których spożywanie zabronione jest Judejczykom. Nie wolno nawet przynosić ich skór ani hodować tych zwierząt w obrębie miasta. Wolno tam używać tylko zwierząt ofiarnych znanych ich przodkom i potrzebnych do zjednywania łaski Boga. A ktokolwiek wykroczy przeciwko któremuś z tych zakazów, zapłaci kapłanom grzywnę w sumie 3000 drachm srebrnych“ 23.
Wiadomym jest, że do Jerozolimy rokrocznie przybywały olbrzymie tłumy pielgrzymów, przede wszystkim w związku ze świętem Paschy. Zarówno wyżywienie ich, jak też dostarczenie im zwierząt ofiarnych powodowało konieczność sprowadzania zwierząt z zewnątrz. Według Eupolemosa, piszącego ok. r. 150 p.n.e., największym dostawcą zwierząt ofiarnych dla Jerozolimy były tereny Transjordanii i A ra b ii24. Wedle źródeł talmudycznych sprzed r. 200 n.e. (b. Men. 87a), do Świątyni ściągano: baranki z Moabu, jagnięta z Hebronu, cielęta z Saronu (czyli nadmorskiej równiny między Jaffą i Lyddą) i gołębie z górzystej Judei 25.
III. Łowiectwo
Łowiectwo nigdy nie było w Palestynie zajęciem powszechnym. Żyły z niego, jak się wydaje, jedynie niektóre rodziny czy może klany (por. wzmiankęo Ezawie, Rdz 25,27). Izraelici zachowali jednak w swojej pamięci i utrwalili w księgach świętych postacie najsłynniejszego z myśliwych — Nemroda (Rdz 10,9) oraz Samsona i Benajasza, którzy walczyli z Iwami i pokonali je (Sdz 14,6 i 2 Sm 23,20). Również król Dawid miał za młodu, będąc pasterzem, bronić owiec przed Iwami i niedźwiedziami (1 Sm 17,34—35). O królu zaś Salomonie wiadomo, że lubił, gdy na jego stole pojawiała się dziczyzna (mięso sarn czy antylop; por. 1 Kri 5,3).
O ile władcy krain sąsiadujących z Palestyną (szczególnie Egipcjanie i Asy- ryjczycy) byli zapalonymi łowcam i26, o tyle królowie Izraela i Judy nie zdra
32 — Archeologia Palestyny cz. II
498 ZDZISŁAW KAPERA
dzali w tym kierunku żadnej pasji. Dopiero Herod Wielki (37—4 r. p.n.e.) zasłynął w tej dziedzinie pośród starożytnych. Józef Flawiusz (Bell. lud. i, 21, 13) pisał o nim: „Był znakomitym myśliwym, zwłaszcza dzięki temu, że świetnie dosiadał rumaka. Razu pewnego w ciągu jednego dnia ubił 40 sztuk zwierzyny. Często bowiem w tej krainie trafia się odyniec, choć więcej tam [tj. w Palestynie] jeleni i dzikich osłów“ 27.
W Palestynie nigdy nie brakowało zwierzyny łownej. Teksty biblijne i poza- biblijne wymieniają jelenia (hebr. ayyal) i sarnę (oqqó), kozła (yace/), gazelę (sebi), dziką kozę (zemer), różne gatunki antylop (dison, te'o [ = oryx], yohmur [ant. buba/us]), dzika (hazir) i zająca (carnebeth) 28. W czasie łowów posługiwano się łukiem i oszczepem. Nic nie poświadcza używania do pomocy psów 29.
Do łowienia ptaków służyły różnego rodzaju pułapki, przede wszystkim siatki. Kilka fragmentów siatek, o mniejszych i większych oczkach, znaleziono w Grocie Grozy z Naha! Hever. Datuje się je na okres powstania Bar Kochby (132—135 r. n.e.)30. Myśliwego obowiązywał swoisty kodeks moralności łowieckiej: Zabitej zwierzynie należało zaraz spuścić krew (wierzono bowiem, że dusza zwierzęcia mieszka we krwi por. Kpł 17,14). Przy łapaniu ptaków wolno było zabierać jajka, a nawet pisklęta, lecz należało uprzednio wypłoszyć matkę (Pp 22, 6—7). Przepisy zezwalały na spożywanie mięsa jelenia, gazeli, łani, koziorożca, antylopy, bawołu i kozicy (por. Pp 14,5), ale nie dzika czy zająca (14,7).
Dogodne tereny łowieckie znaleźć można było w każdej niemal części Ziemi Świętej. Nie wykorzystane a wartościowe źródło w tym względzie (przynajmniej dla okresu późnorzymskiego i wczesnobizantyńskiego) stanowi mozaikowa mapa z Madaby, gdzie na obszarze odpowiadającym równinom Moabu i w okolicach Jerycha wskazane są gazele i Iwy, których obecność na tym terenie potwierdzają również relacje Jana Mnicha (Pratum spir i tu a l 2 )31.
IV. Rybołówstwo
Z łowieniem ryb zetknęli się Hebrajczycy podczas pobytu w Egipcie, gdzie zresztą otrzymywali ryby za darmo (Lb 11,5). Gdy przybyli do Kanaanu, ryby były tam w powszechnym spożyciu. Połowy w Morzu Śródziemnym nie zaspokajały potrzeb mieszkańców Palestyny i Syrii, dlatego importowano ryby z Egiptu, o czym mowa w relacji Wen Amona z lat ok. 1100 p .n .32. Miedziany haczyk do wędki z okresu późnego brązu znaleziono w Tel el-Adżul 33. Inny okaz pochodzi z wykopalisk w Gezer34. Rzecz charakterystyczna, że w tym okresie przedstawienia ryb pojawiają się na ściankach dużych naczyń produkowanych w Palestynie 35.
W okresie biblijnym ryba była powszechnym artykułem żywnościowym wszystkich klas społecznych. Przyczyny tego szukać należy nie tylko w ni-
PRZETWÓRSTWO ZWIERZĘCE 499
skiej cenie tego pokarmu, ale także w zabobonnym przekonaniu o przychylnym działaniu; ryb na przekazywanie życia. Nadmieńmy, że poza Izraelem składano w ofierze ryby bóstwom płodności (np. Dagonowi i Atargatis- -Isztar)36. Sugeruje się też, że wzrost konsumpcji ryb w Palestynie przypisać należy modzie greckiej37.
Istniejącego w Palestynie popytu na ryby nie byli w stanie zaspokoić miejscowi rybacy, łowiący niemal wyłącznie na jeziorze Genezaret. Od Morza Śródziemnego Izraelici zwykle stronili, względnie byli od niego odcięci, zaś Morze Martwe pozwala na połów ryb jedynie u ujścia Jordanu i przy ciepłych źródłach w południowej jego części38. Tylko w wymienionych rejonach (szczególnie w miejscowościach położonych nad Jeziorem Genezaret) znajdywane są w trakcie wykopalisk haczyki do wędek, igły do reperacji sieci i ciężarki.
W opisanych warunkach import ryb był koniecznością. Najwięcej sprowadzano ich z Egiptu, zwłaszcza z Delty Nilu. Źródła talmudyczne notują też sprzedaż ryb z Pelusium, Apamei i H iszpanii39. Z tekstów Starego Testamentu wiadomo, że w Jerozolimie handel rybami koncentrował się na specjalnym targowisku rybnym, gdzie na przykład za Nehemiasza kupcy tyryjscy oferowali solone ryby w dzbanach (Neh 13,16). Wiadomym jest też, że w Jerozolimie istniała Rybia Brama (Sof 1,11; Neh 3,3 i 12,38; 2 Km 33,14) 40.
A. T e c h n i k i p o ł o w u
W znaleziskach z terenu Ziemi Świętej (szczególnie znad Jeziora Genezaret) możemy rozpoznać zarówno ciężarki z ołowiu do sieci, jak iglice do ich naprawy oraz haczyki z miedzi lub żelaza. Wiemy stąd, że stosowano różne techniki połowu. Choć nie wyjaśnione dotąd całkowicie, wzmianki z różnych ksiąg Starego Testamentu pozwalają nam domyślać się, o jakie techniki chodzi. Łowienia indywidualnego zdają się dotyczyć terminy sinnoth i siroth padające u Amosa (4,2), a oznaczające odpowiednio wędki i harpuny. O rzucaniu zaś na wodę więcierzy mikmereth mówi Izajasz (19,9) i Ha- bakuk (1,15). Sieć taka, o obwodzie od kilku do kilkunastu metrów, obciążana była ołowiem. Rzucano ją jednym ruchem ręki, łowiąc ryby, które znalazły się wewnątrz41. Więcierze stosować można jedynie przy brzegu i w niewielkich zatoczkach. Na otwartym natomiast jeziorze używano herem (Hab1,16), czegoś w rodzaju niewodu. Na kartach Ewangelii dość często jest mowa o tej sieci (greckie sagene; Mt 13,47—48). Długa na 500 m, szeroka w środku na 5 m, a bliżej brzegów na 3,75 m — była zaopatrzona w ciężarki u dołu i pływaki u góry. Jej końce trzymali w rękach rybacy na brzegu. Rozrzucana na wodę półkolem, ściągana była ku brzegowi razem ze wszystkim, co w niej utknęło. Wyciągnięte z sieci ryby zbierano do koszy42.
Na jezioro wypływali rybacy łodziami. Autorzy starożytni nie pozostawili nam ich opisu. Być może były one podobne do łodzi widocznych na mapie
32 *
500 ZDZISŁAW KAPERA
z Madaby. Pokazano tam na falach dwa różne statki: smukłq barkę wiosłową i pękatą łódź żaglową. W obu wypadkach dwuosobowa załoga składa się ze sternika i „kapitana“ . W obu łodziach jako steru używa się pary w ioseł43. Dziś rybacy galilejscy pływają na ogół w dużych łodziach o d ługości 5 m i szerokości 1,7 m, choć używają i mniejszych44.
B. G a t u n k i r y b
Postawmy jeszcze pytanie, jakie gatunki ryb łowiono? Na Jeziorze Genezaret żyje, według F. S. Bodenheimera, 26 gatunków ryb45. Do najczęściej spotykanych należy barbus canis, zbliżony do naszych brzan (o długości 40—50 cm); louciscus zaregi, podobny do naszych jelców i kleni, alburnus sellal (o długości ok. 15 cm) typu naszej uklei i ciprinodon, tj. ka rp46.
C. Z r z e s z e n i a r y b a k ó w
Źródła starożytne nie mówią nam nic, czy w okresie biblijnym istniał państwowy monopol na połowy ryb. W każdym razie w okresie rzymskim spoty- ikamy się w Palestynie z jego istnieniem. Zezwolenia na połów ryb, i to zarówno na morzu, jak i na jeziorach, udzielali urzędnicy państwowi, zwykle czyniący to w stosunku do stowarzyszeń rybaków. Liczne związki tego rodzaju istniały w Egipcie. W Palestynie rybacy zrzeszali się w trzech ośrodkach: w Joppie, koło Akko i na Jeziorze Genezaret47. Warto nadmienić, że na przykład za namiestnictwa Józefa Flawiusza w Galilei podczas powstania przeciwko Rzymianom na jeziorze było około 230 łodzi o załogach liczących maksymalnie po 4 osoby (Józef Flawiusz, Bell. lud , 11,21,8), czyli liczba rybaków, jak się zdaje, nie przekraczała tysiąca osób. Wysokość przymusowych opłat dla otrzymania licencji wywoływała niezadowolenie rybaków. Historię jednego z takich zatargów władz z rybakami opisał Józef Flawiusz (Vita XII.66).
D. P r z e t w ó r s t w o r y b n e
Nazwy osiedli wokół Jeziora Genezaret wskazują wyraźnie, że podstawowym zajęciem ich mieszkańców było albo rybactwo, albo prace przy przygotowywaniu przetworów rybnych. Odnosi się to da Betsaidy co w języku aramejskim oznacza „dom ryb“ , lub „miejsce łowienia ryb“ , jak i Magdali, zwanej w Talmudzie Migdal Nunaja, tj. „wieża ryb“ , a przez pisarzy piszących w języku greckim Solarnią ryb, czyli Tarycheą48.
Złowione ryby solono, suszono na słońcu, a być może i wędzono. Transportowano je w koszach i beczkach przekładanych liśćmi i trzciną 49. Wzmian
PRZETWÓRSTWO ZWIERZĘCE 50Г
ka Strabona (Geogr. XVI, 2,45) o rybach z Jeziora Genezaret zdaje się świadczyć pozytywnie o jakości żydowskich przetworów rybnych.
Poza solonymi rybami w handlu znajdowała się także cer (tj. słony płyn)— solanka rybna. Mistrzem w produkcji tego płynu, jeśli wierzyć Talmudowi, był Rabbi Juda ben Gadisz. Z innych przetworów warto wymienić pastę rybna, przygotowywana z drobniejszych gatunków ryb wymieszanych z maka 50.
PRZYPISY
1 A. Parrot, Biblio i świat starożytny, Warszawa 196S, s. 260 n.2 Y. Aharoni i M. Avi-Yonah, The Macmillan Bible Atlas, New York — London 196S, m a
pa 12 i 223.3 B. Brenties, Wildtier und Haustier im Alien Orient, Berlin 1962, s. 40 n.4 A. Parrot, op cit., s. 261 n.5 W. F. A lb righ t, Archeologia Palestyny, Warszawa 1964, s. 258, 260.6 Tego zdania, na przykład, jest A. Parrot (jw., nota 4).7 Por, W. Corswant, DLBT, s. 62 (s. v. Camel) i Anonim , Zwierzęta, rośliny i minerały
Biblii, Strażnica Ewangeliczna, 6 (1951), nr 7, s. 7—8.8 Por. B, Meissner, Assyrische Jagden, Der A lte O rien t 13 (1911), Heft 2, s. 26-27, Abb. 16
i ANEP, fig . 186.9 Por. W. Corswant, DLBT, s. 298 (s. v. W ild Ass).10 W. Corswant, DLBT, s. 39 n (s. v. Ass, Donkey).11 G. Barrois, Manuel d'archéologie biblique, T. 1, Paris 1939, s. 336 n.12 W. F. A lb righ t, Yahweh and the Gods of Canaan, London 1968, s. 171 n.13 Anonim , Zwierzęta..., op. cit., s. 6.14 W. Corswant, DLBT, s. 146 (s. v. Horse); E. Skorkowski, Rola konia w czasach przed
historycznych i wczesnohistorycznych, Człowiek w Czasie 'i Przestrzeni 1 (1958), s. 81 n.15 E. Skorkowski, Koń w starożytnym Egipcie, Człowiek w Czasie i Przestrzeni 1 (1958),
s. 209-210.16 Por. Syria 15 (1934), s. 75 nn.17 O. Eissfeldt, The Hebrew Kingdom, Cam bridge 1965 ( = The Cam brfdge Ancient History,
Rev. Ed. o f Vols. I—II, fasc. 32), s. 53.18 Y. Yadin, New Light on Salomon's Megiddo, [w :] The Biblical Archaeologist Reader,
Vol. II, Garden City, N. Y. 1964, s. 247.19 W. Corswant, DLBT, s. 147 n (s. v. Horse).20 G. Barrois, op. cit., s. 341 i Anonim, Zwierzęta..., Strażnica Ewangeliczna 6 (1951),
nr 14, s. 8.21 G. Barrons, op. cit., s. 341-342.22 J. Jeremias, Jerusalem in the Time of Jesus, An investigation into Economic and Social
Conditions during the New Testament Period, London 1969, s. 47—49.23 Przekład Z. Kubiaka. Por. Józef Flawiusz, Dawne dzieje Izraela, Poznań—W arszawa—
-L u b lin 1962, s. 574.24 Por. fragm ent z Eupolemosa cytowany przez Aleksandra Polihistora a przechowany
u Euzebiusza z Cezarei, Praep. evang. IX, 33,1.25 Por. J. Jeremias, op. cit., s. 38 i 47.26 Por. ANEP, fig. 190 i 184; B. Meissner, óp. cit., passim.27 Przekład A. N iem ojewskiego. Por. Józef Flawiusz, Dzieje Wojny Żydowskiej przeciwko
Rzymianom, Kraków 1906, s. 79.28 Por. G. Barrois, op. cit., s. 343 n.29 W. Corswant, DLBT, s. 151 (s. v. Hunt).30 Y. Aharoni, The Cave of Horror, IEJ 12 (1961), s. 195 i tab l. 28 E-F.31 M. Avi-Yonah, The M adaba Mosaic M ap , Jerusalem 1954, s. 35 i tab l. I. y32 Por. T. Andrzejewski, Opowiadania egipskie, Warszawa 1958, s. 208.33 G. Barrois, op. cit., s. 348 i 395 oraz ryc. 146c.34 G. A. Barton, Archaeology and the Bible, Philadelphia 1944, s. 195 i ryc. 146c.35 Por. T. Dothan, The Philistines and Their M aterial Culture, Jerusalem 1967 (w jęz. hebr.),
ryc. na s. 94 n (u góry).36 F. Gryglewicz, Ryby i rybacy Tyberiadzkiego Jeziora, RBL 2 (1949), s. 385-388 i lit. tam
cytowana.
502 ZDZISŁAW RAPERA
87 G. Barrois, op. cit., s. 348.88 F. Gryglewicz, op. c/f., s. 388. Por. też Avi-Yonah, op. cit., s. 38 i tab l. I—II.39 S. Krauss, Tafmudische Archäologie, T. 1, Leipzig 1910, s. 111 n i F. Gryglewicz, op. cit.,
s. 384.40 Por. W . Corswant, DLBT, s. 120 n (s.v. Fish).41 G. Barrois, op. c/f., s. 349 i F. Gryglewfcz, op. c/f., s. 393.42 G. Barrois, op. c/f., i F. Gryglewicz, op. c/f., s. 392 n.48 M. Avi-Yonah, op. c/f., s. 38 i 40 oraz tab l. Il—III.44 F. Gryglewicz, op. c/f., s. 392.45 F. Bodenheimer, Animal Life of Palestine, Jerusalem 1935, s. 420.46 F. Gryglewfcz, op. c/f., s. 396—399.47 F. M. Heichelheim , Roman Syria [w :] An Economic Survey of Ancient Rome, ed. by
T. Frank, Baltim ore 1938, s. 230.48 H. Strqkowski, Betsaida i tegoż M agdala [w :] Podręczna encyklopedia biblijna pod
red. E. Dąbrowskiego, Poznań—W arszawa—Lublin 1961, T. 1, s. 162 i T. 2; s. 11.49 F. Gryglewicz, op. cit., s. 403.50 F. Gryglewicz, op. с/f., s. 403—404.Problematyką rybołówstwa w starożytnej Palestynie za jm ow ali się ostatnio M. Nun (Ancient
Jewish Fishery, M erhavia 1964) i D. Sperber (Some Observations of Fish and Fisheries in Roman Palestine, ZDM G 118, 1968, s. 234—247).
Zdzisław Kapera
ROLNICTWO
I. Rolnictwo w Kanaanie przed przybyciem Izraelitów
Rolnictwo odgrywało w ekonomice Kanaanu ważną rolę. Uprawa ziemi była podstawowym zajęciem mieszkańców i stała na wysokim poziomie. Wojujący w tym regionie z Hyksosami Egipcjanie nie gardzili grabieniem zbiorów. W podbitych krainach Tutmozis III (1501—1447) wyznaczał specjalnych kontrolerów odpowiadających za zbiór zbóż. Pod Megiddo w ręce Tutmo- zisa wpadł zapas 207 chor ziarna 1. Wedle źródeł egipskich z tamtejszych majątków przekazywano do skarbu faraona 2.000.000 worków pszenicy rocznie. Dojrzewających pól równiny Ezdrelonu pilnowały specjalne oddziały armii faraona 2.
Kiedy koczownik-kupiec Abraham w XIX w. p.n.e. przybył ze swoim klanem do Palestyny, historia rolnictwa w tej krainie liczyła wiele tysięcy la t3. Dzięki źródłom egipskim (inskrypcje grobowe okresu średniego brązu, h istoria Sinuhe) wiadomo, że obok zbóż: pszenicy i jęczmienia — kultywowano także uprawę takich roślin, jak: figi, winna latorośl, oliwka; sygnalizowane są też liczne stada zwierząt4. Niektórzy autorzy nowożytni zdają się widzieć w jednym z przekazów Księgi Rodzaju (13,10) potwierdzenie prowadzenia prac irygacyjnych w dolinie Jordanu 5. Warto wspomnieć, że według starożytnych słynna grobla antyczna zbierająca wody Orontesu na jeziorze Homs miała być wzniesiona przez Egipcjan 6.
Tryb pracy rolnika znalazł żywe odbicie w mitologii kananejskiej, znanej nam dzisiaj dość dobrze dzięki odkryciom tekstów z Ras Szamra 7. Centralną postacią mitologii ugaryckiej jest Baal, bóg burzy, król bogów, bóg życiodajnego deszczu, płodności, urodzaju, uosobienie przyrody odradzającej się co roku w porze deszczowej. Znane są liczne poematy o Baalu i jego walce z Motem — bogiem letniej suszy i upałów, władcą krainy śmierci. Po przejściowej klęsce Baal zstępuje do państwa umarłych. Jego dziewicza siostra Anat odnajduje go tam, zabija Mota w straszliwej walce, po czym szczęśliwie, dzięki posiadaniu jego szczątków, wskrzesza Baala. W opisie tej czynności napotykamy na wyraźną identyfikację ciała Mota ze zbożem. Anat porąbała Mota mieczem, przesiała go, spaliła w ogniu, zmełła w żarnach, rozsiała po polu 8. Dzięki poparciu Ela wskrzeszony Baal ponownie wstępuje na tron. Gdy po 7 latach zjawia się znów Mot — dochodzi ponownie do pojedynku obu bogów. Pokonany Mot musiał ustąpić jeszcze raz 9.
504 ZDZISŁAW KAPERA
II. Warunki rozwoju rolnictwa w Palestynie
W momencie przybycia Izraelitów do Ziemi Świętej była ona faktycznie w ich oczach krainą mlekiei , i miodem płynącą. Taką widzieli ją szpiego- wie Mojżesza i Aarona (por. Lb 13,21—28). Nie można jednak zapominać, że osadnictwo skupiało się na obszarach równinnych, blisko źródeł wody. Duże obszary Kanaanu były co prawda wzięte pod uprawę, lecz nie od razu wpadły w ręce zdobywców. Z początku izraelici zajęli zalesione górzyste obszary, które skutecznie oczyścili, zapewniając sobie niezbędne zaopa trzenie w wodę poprzez wznoszenie cystern pokrytych zaprawą wapienna. Według W. F. Aibrighta „w okolicach górskich na każdym kroku spotyka się ślady wiosek z okresu wczesnego żelaza, podczas gdy uprzednio tereny te nie były zamieszkałe" i0. Obserwacje te każą wysunąć wniosek, że Izraelici nie byli typowymi koczownikami, czy półkoczownikami. Wyjątkowo szybko przystosowali się do nowych warunków, dość zresztą uciążliwych. Dotychczasowi mieszkańcy Palestyny odnosili się do nich wrogo, a ponadto w okresach pokoju, aż po czasy Dawida i Salomona, Izraelici byli uzależnieni w zaopatrzeniu i naprawie narzędzi od ich nieprzyjaciół Filistynów (1 Sm 13, 20 n.).
Gleby Palestyny są właściwie zupełnie liche. Na dobrą sprawę Kanaan powinien być krajem ubogim, raczej o rozwiniętej hodowli. Jedynie na niewielkich obszarach (przede wszystkim w Transjordanii i Samarii) występują gleby pochodzenia wulkanicznego, resztę kraju pokrywa biały, spękany wapień, przedzielany od czasu do czasu pasami margla n . Powszechną w kraju suszę potęguje gorący klimat: podzwrotnikowy na równinie nadmorskiej, zwrotnikowy w dolinie Jordanu, umiarkowany jedynie w górach. Stąd też i żyzność ziemi palestyńskiej uwarunkowana jest przede wszystkim regularnymi i obfitymi deszczami oraz intensywną rosą wiosną i laiem. Modlitwy Ludu Przymierza i obietnice Jahwe są pełne licznycn aluzji tyczących się zesłania deszczu w odpowiedniej porze. Dawid przeklinając Góry Gilboa mówi: „Ani rosa, ani deszcz [...] niechaj na was nie spadnie, na was, na pola żyzne" (2 Sm 1,21). Teologiczny spór pomiędzy Eliaszem i kapłanami Baala miał też i zwykły, przyziemny sens — chodziło o sprowadzenie deszczu (1 Kri 18,41). Tereny pustynne otaczające Ziemię Świętą od południa i wschodu nie pozostawały bez wpływu na warunki rolnicze kraju. Należy tu uwzględnić trzy różne aspekty. 1. Ze wschodu uderzały fale gorącego wiatru — sirokko, o którym prorok Amos mówi, że osuszał nawet podziemne wody (7, 4). Gdy susza trwała zbyt długo, groził głód i pomór. 2. Z pustyni przybywała też plaga szarańczy, po której przejściu kraj z ogrodu zamieniał się w pustynię (Jl 2, 3 i Am 7,1—2). 3. Nie można również zapominać, że plemiona koczujących Beduinów niejednokrotnie utrudniały życie farmerom na terenach graniczących z pustynią. Poczynając od filistyńskich rajdów na pola Izraela za czasów Saula i Dawida, przez całą historię Palestyny główną troską rolników było szczęśliwe zebranie plonów 12.
ROLNICTWO 505
III. Terminarz prac rolnika palestyńskiego
Prace rolnika palestyńskiego przedstawia się zwykle, i w naszym przypadku nie odstąpimy od tej reguły, w oparciu o tak zwany Kalendarz z Ge- zer. Jest to niewielka plakietka o wymiarach ok. 10 X 8 cm, z miękkiego wapienia, znaleziona w r. 1908 przez R. A. S. Macalistera w ruinach starożytnego Gezer — miasta położonego w połowie drogi między Jerozolimą i Joppą na wybrzeżu. Mniej więcej w czasach Salomona posługiwał się nią uczeń o pospolitym imieniu Abi(jahu), co znaczy: „Jahwe jest moim ojcem“ , wprawiający się w pisaniu. Ślady skrobania powierzchni świadczą o kilkakrotnym użyciu 13. Ostatni zachowany tekst zdaje się być rytmicznym wyliczeniem sezonów rolniczych, przy czym, jak to wykazał W. F. Aibright, chodzi0 prace rolnicze w Szefeli lub dolnym kraju pagórków, między równiną nadmorską a wyżyną Judei 14. Należy bowiem pamiętać, że zbiory na górzystych obszarach Judei opóźnione są w porównaniu z terenami nad Morzem Śródziemnym mniej więcej o trzy tygodnie.
Kalendarz z Gezer dzieli rok rolnika na 8 okresów. W pierwszych trzech linijkach wymienione są trzy okresy dwumiesięczne (zbioru oliwek oraz wczesnego i późnego siewu zbóż) i trzy jednomiesięczne (miesiąc zbioru lnu, jęczmienia, a wreszcie pszenicy). W ostatnich dwu linijkach wymieniony jest dwumiesięczny okres zbiorów winnej latorośli oraz miesiąc zbioru owoców15. Miesiące nie są nawet nazwane, z czego wynika, że nazwa „kalendarz“ w odniesieniu do tabliczki z Gezer ma charakter umowny.
Początek roku pracy rolnika palestyńskiego przypadł na 2—3 tydzień września, cały zaś pierwszy okres — zbioru oliwek — na wrzesień—październik1 październik—listopad. W tym czasie zbierano owoce z drzew, magazynowano je, a następnie wyciskano w specjalnych prasach, uzyskując wysoko ceniony tłuszcz roślinny.
Z końcem października i początkiem listopada rozpoczynały się deszcze, umożliwiające chłopom przygotowanie ziemi pod wczesne zasiewy. Wysuszona na kamień i spalona od słońca gleba wykluczała uprzednio jakąkolwiek możliwość użycia radła. Typowe radło ówczesne — prosty kawałek grubego drewna z metalowym zakończeniem — ciągnione było przez osły. Ostrze, nawet żelazne, pozwalało jedynie na rysowanie powierzchni gruntu do głębokości maksymalnie 10 cm. Siano ręcznie. Ziarno pokrywano ziemią znów przy użyciu pługa. Powierzchnię gruntu wyrównywano wleczeniem gałęzi. Przekazy Starego Testamentu zdające się sugerować użycie brony są chyba źle interpretowane 16.
W okresie od drugiej połowy listopada po początek stycznia siano przede wszystkim pszenicę i jęczmień, a ponadto orkisz (gorszy gatunek pszenicy) i len. Pomiędzy styczniem a marcem siano proso, sezam, groch włoski, soczewicę, melony i ogórki. Najwcześniej, bo na przełomie marca i kwietnia, zbierano z pól len. Ze względu na dalsze użycie, łodygę tej rośliny ścinano motyką jak najbliżej ziemi. Jęczmień zbierano w ciągu kwietnia, względnie
506 ZDZISŁAW KAPERA
z początkiem maja, zależnie ocf położenia geograficznego. Przez cały maj i początek czerwca ścinano małymi sierpami pszenicę i orkisz. Należy pamiętać, że o ile dzisiaj żniwiarz kosi zboże raczej tuż przy ziemi, starożytni nie dbali o słomę i dlatego obrzynali kłosy z krótką tylko górną częścią łodyg i17. Młockę przeprowadzali rolnicy palestyńscy na otwartej przestrzeni, poza osiedlami, na specjalnych klepiskach. Po rozłożonych snopach kłosów przeganiano woły, zwykle ciągnące „sanki", których spodnie deski ponabi- jane były gwoździami, ostrymi kamieniami. Korzystając z zachodniego wiatru wiejącego od Morza Śródziemnego oddzielano plewy od ziarna podrzucając je pod prąd powietrza. Po przesianiu przez sita ziarno zsypywano do dużych glinianych dzbanów, względnie gromadzono w silosach o gipsowych ściankach. Zarówno wzmiankowane dzbany, jak resztki silosów znaleźć można na każdych wykopaliskach w Palestynie (porównaj ostatnie odkrycia w Sy- chem i Gibeon).
Na przełomie czerwca i lipca oraz lipca i sierpnia, już po młocce uwaga rolnika skupiała się głównie na opiece nad krzewami winnej latorośli. Ostatnim etapem prac rolnika z końcem lata był zbiór owoców. Figi zrywano na przełomie sierpnia i września, a oliwki z końcem września i na początku października. Suszone figi, oliwki, granaty i daktyle wzbogacały przez cały rok jadłospis rolnika. Pęki winogron zbierano do koszów i wyciskano w kamiennych prasach. Ze względu na niedobór czystej wody wino było podstawowym napojem 18.
IV. Narzędzia rolnicze
Izajasz (2,4) pisze, że w dobie przyszłego, trwałego, mesjańskiego, pokoju „narody przekują swe miecze [dosłownie „sztylety“ ] na lemiesze, a włócznie swe na sierpy“ . Dzięki wykopaliskom znane są liczne okazy wymienionych przez Izajasza narzędzi pracy rolnika palestyńskiego. Gdzie ziemi nie dało ' się orać, np. na terasach i niewielkich działkach, wzruszano ją motyką lub łopatą. Znakomicie zachowany okaz żelaznej motyki! datowany na X wiek p.n.e. znaleziono w Gerar (Tel Dżemme)19. Dwa różne rodzaje motyk wystąpiły w Gezer20. Natomiast na otwartej przestrzeni posługiwanof się rodłami.
Jak się przypuszcza, pierwotnie używano drewnianych soch 21, robionych z grubych, rozwidlonych konarów drzew. Aby je utwardzić, opalano ich ostrza w ogniu. Z czasem wprowadzono radło.
Radło palestyńskie, prymitywne, lekkie, bezkoleśne, nie uległo zmianie w ciągu tysiącleci i jeszcze dziś jest w użyciu u fellachów w Ziemi Świętej i gdzie indziej. Na przykład autor osobiście widział radło rylcowe tego rodzaju, wyrzucone na śmietnik przez"cypryjskiego chłopa w Kato Lefkara latem 1969 r. Należy od razu stwierdzić, że w przeciwieństwie do nam współczesnego pługa, który lemieszem tnie ziemię, a odkładnicą odkłada skiby,
ROLNICTWO 507
radło palestyńskie zaledwie drapało ziemią; swym ostrzem żłobiło w niej rowek o głębokości 7 do 10 cm. Warto też nadmienić, że radło to, w przeciwieństwie do babilońskiego i egipskiego, kierowane było nie dwoma, lecz jednym uchwytem 22.
Radła zaopatrzone w ostrza metalowe — miedziane lub brązowe — występują w znaleziskach z terenu Palestyny dopiero w II tysiącleciu p.n.e. Z wykopalisk w Gezer pochodzą na przykład dwa ostrza wielkości około 10 cm 23, z Megiddo — kilka innych, znalezionych w ruinach pracowni kowala, a z Betszean — jeden okaz brązowy (datowany n,a początek XI w. p.n.e.)24. Żelazne lemiesze weszły w użycie w samym końcu II tysiąclecia p.n.e. Złamanie filistyńskiego monopolu obróbki żelaza 25 było ważnym etapem rozwoju rolnictwa palestyńskiego (1 Sm 13,20). Odtąd możliwym stał się wyrób i rozprowadzanie żelaznych narzędzi rolniczych pośród fellachów Palestyny (por. np. Jer 27,2 i Ez 34,27). Twarde, żelazne ostrze o wiele mniej szczerbiło się w czasie orki. Zużyty, złamany lemiesz z Betel ma wymiary 22,6 X 6,5 cm i datowany jest na wieki VIII—VI p.n.e. 26.
Jarzmo, przy pomocy którego osły, woły czy konie ciągnęły pług, składało się z grubej drewnianej belki z doczepionymi pionowymi poprzeczkami,o które opierały się karki zwierząt. Do ramienia pługa wiązano je rzemieniami. Czy posługiwano się przy tym romboidalnymi „obrożami“ tego typu,
111. Narzędzia ro ln icze: 1—2 ostrza radeł z Gezer; 3 motyka z Tel Dżemme: 4 za- f kończenie dorbonu z Szarukin. Koniec II tysiąclecia p.n.e, (N r 3 z żelaza, nr 1,
2, 4 z brązu), (wg G. E. W right, Biblical Archaeology, London 1966, ryc. 57:1—4).
508 ZDZISŁAW KAPERA
co żelazny obiekt z Megiddo, pozostaje zagadka27. Nadmieńmy, że Prawo żydowskie wzbraniało zaprzęgać do pracy dwoje różnych zwierząt, np. wołu i osła (Pp 22,10). *
Dla rzetelnego spulchnienia gleby niezbędne było czasem kilkakrotne oranie ziemi. Do rozbijania większych grud, a także do poganiania zwierząt służył długi kij zwany dorbcnem (1 Sm 13,21) zakończony zwykle zaostrzonym metalowym prętem o tuiejkowatej nasadzie. Brązowy okaz takiego pręta znaleziono w Sharuhen, a datowany on jest na wiek XI p.n.e.28.
Zboża zaczynały dojrzewać około Paschy. Żniwa rozpoczynano od jęczmienia. W następnej kolejności zbierano z pól pszenicę. Przy pracy tej palestyńscy żniwiarze posługiwali się sierpami: ,,A gdy owoc dojrzeje, wnet się zapuszcza sierp, bo nadeszło żniwo1' — pisze św. Marek (4,29; por. też Pp 16,9; Jer 50,16 i Jl 3,13 odnośnie do użycia sierpów). Żniwiarz chwyta! garść kłosów w jedną rękę (por. Ps 129,7 i Iz 17,5) i obcinał je sierpem osadzonym w drugiej. Jak już zaznaczyłem obcinano właściwie niewiele więcej niż same kłosy.
Z terenu Ziemi Świętej znamy różne rodzaje sierpów. Z początku są krzemienne, potem brązowe, wreszcie żelazne. Przypominają raczej zakrzywione noże o ostrzu od wewnętrznej strony. Najstarsze okazy, takie jakie znaleziono w Gerar i Gazie, były zrobione z zaostrzonych kawałków krzemienia, osadzonych z pomocą asfaltu w drewnianej zakrzywionej ramce29. Okazy brązowe, z końca II tysiąclecia p.n.e., są bardzo rzadkie. Więcej znamy sierpów żelaznych, które typologicznie podzielić można na ostrza osadzone w drewnianej rękojeści z pomocą nitów (Gerar), trzpieni (Gerar) lub tulei (Ge~ zer). Datuje się je zwykle na okres żelaza I I 30.
V. Zarys historii rolnictwa okresu biblijnego w Palestynie
Własność ziemską w Palestynie podzielić można w o k r e s i e m o n a r c h i i na trzy grupy: domeny królewskie szczególnie liczne w dobie Dawida i Salomona), małą oraz wielką własność ziemską.
W majątkach panującego obowiązywała specjalna jurysdykcja. Stosowano w nich pracę przymusową, coś w rodzaju pańszczyzny. Często były one wydzierżawiane urzędnikom króla (1 Sm 22,7). Istnieli specjalni nadzorcy robotników pracujących w majątkach władcy (1 Krn 27,26), nadzorcy królewskich winnic (1 Krn 27,27) etc. Państwo kontrolowało też lasy sykomorowe, dostarczające cennego budulca (1 Krn 27,28)31.
Sądząc z pism prorockich, mali właściciele ziemscy byli zawsze uzależnieni nie tylko od władzy centralnej, ale i od miejscowych obszarników. U Izajasza czytamy: ,,biada tym, którzy przydają dom do domu [...]" (5,8). Niedwuznaczny był zakaz sprzedaży ziemi na zawsze. Zubożali, którzy pozbyli się ziemi, zachowywali przywilej wykupu tej ziemi dla siebie lub najbliższej
ROLNICTWO 509
rodziny. W każdym razie w roku jubileuszowym (wypadającym co 50 lat) grunt winien przejść w posiadanie dawnego właściciela (Kpł 25,23-28). Nie brakło oczywiście w Palestynie grupy robotników rolnych najmujących się do pracy u bogaczy. Także wielu zadłużonych chłopów sprzedawało się bogaczom w niewolę. Ich sytuacja była lepsza niż niewolników obcokrajowców. W Pięcioksięgu przechowały się liczne prawa łagodzące los niewolników będących z pochodzenia Izraelitami. Zachowywali oni przywilej odzyskania wolności darmo w siódmym roku niewoli (Wj 21,2), a nawet powinni być zaopatrzeni czymś z „trzody, klepiska i tłoczni“ ich byłego właściciela (Pp 15,13). Jeśli tylko mieli odpowiednie środki, mogli wykupić się wcześniej. Również najbliższy rok jubileuszowy przywracał im wolność 32. Wzmiankowani wielokrotnie na kartach Starego Testamentu słudzy byli prawdopodobnie wyzwolonymi niewolnikami pochodzenia hebrajskiego, nie mającymi środków - własnej ziemi. Osiedlali się oni często na ziemi bogaczy, dzierżawiąc ich fo lw arki33.
Mocna] administracja królewska zapewniała swobodny rozwój rolnictwu, chroniła zbiory przed rajdami nomadów, z drugiej zaś strony ściągała bezlitośnie należne podatki. Na ostrakach (porównaj zabytki z Samarii) i na uchwytach amfor znajdujemy potwierdzenie dostarczanych kontygentów, uiszczonych podatków. Płacono przede wszystkim zbożem, winem i oliwą. Powtarzający się w wykopaliskach typ dużego naczynia zasobowego o określonej pojemności z VIII w. p.n.e. i z czasów późniejszych związany jest chyba z poborem podatków od rolników34.
Trudno ocenić roczną produkcję Izraela w dobie monarchii. Pewien pogląd dają cyfry odnoszące się do płatności Salomona względem Hirama z Tyru. Na samo wyżywienie dla drwali — sług Hirama ścinających drzewa w Libanie — słał Salomon 20 000 kor pszenicy, 20 000 kor jęczmienia, 20 000 hat oliwy i wina. O bogactwie kraju świadczą też olbrzymie magazyny (ziarna?), wznoszone w miejscach ufortyfikowanych, a odkryte w wielu miastach Izraela (Tel el Cheleife, Magiddo, Sychem, etc.)35.
Przyjmuje się zwykle, że podbój Judei przez Babilończyków był równoznaczny z prawie całkowitym zniszczeniem wiosek i miast tej krainy. Opinia ta jest jednak zdecydowanie przesadna. Nabuchodonozor nie zamierzał zniszczyć całkowicie ani organizacji państwowej, ani gospodarki Judei. Dał gwardii królewskiej, pozostawił w Palestynie najuboższych. Ci, którzy nie posiadali niczego, otrzymali pozbawione właścicieli winnice i pola. Gedo- iiasz wezwał lud tymi słowy: „wy natomiast zbierajcie wino, owoce i o liwę [...]" (Jr 40, 10). I notuje dalej Pismo Święte, że ,.zebrali wino i owoce bardzo obficie" (Jr 40, 12). Zarówno jednak ograniczenie liczby rąk do pracy, jak i otwarcie kraju na ataki Edomitów, Amonitów i Arabów nie sprzyjało rozwojowi gospodarki w iejskiej36.chodził z żydowskiej rodziny arystokratycznej, a Nebuzaradan, dowódca tego wyraźne dowody. Mianowany przez niego gubernator Gedoliasz po-
Po upadku państwa neobabilońskiego Persowie dali wielokrotnie wyraz
510 ZDZISŁAW KAPERA
swej trosce o rozwój gospodarczy regionu, przede wszystkim zaś o rolnictwo. Wiemy np., że Gadates, satrapa podległy Dariuszowi, przesadzał do Azji Mniejszej i Syrii nowe uprawy roślinne. Zasadnicze znaczenie dla dalszego rozwoju gospodarki palestyńskiej miał powrót części Żydów z Babilonu. Powoli zaludniano puste tereny, odbudowywano osiedla. Na okres ten przypada uformowanie nowych wielkich majątków (np. Tobiadów z Transjordanii, Neh 2, 19). Na barkach ludności ciężkim brzemieniem spoczęły jednak podatki królewskie i długi zaciągnięte u bogaczy. Zmusiło to Nehemiasza do przeprowadzenia doraźnej reformy społecznej: umorzenia długów i zwrócenia zabranych biedakom pól, winnic i domów (Neh 5, 1—14) 37.
Wiek IV przed Chr. jest jednym z najgorzej udokumentowanych w dziejach Ziemi Świętej. Znamy zaledwie nieliczne okazy naczyń zasobowych z napisem Jehud (perska nazwa prowincji Judea) i aramajski ostrakon związany z pracami rolnymi38. Stąd dla odtworzenia sytuacji w rolnictwie omawianego okresu pewne, może nawet dość istotne znaczenie mieć będą pierwsze pisane dokumenty pozabiblijne — szczątki rękopisów z Samarii, znalezione w r. 1962 nad Wadi Dalije. Pośród nich rozpoznano także kontrakty zakupu i sprzedaży ziem i39.
O k r e s h e l l e n i s t y c z n y przyniósł kilka zasadniczych zmian w rolnictwie palestyńskim. Wiele żyznych okolic stało się domenami władców. Seleucydzi i Ptolemeusze zarządzali nimi bezpośrednio lub wydzierżawiali je swym urzędnikom i żołnierzom. Politykę Seleucydów w Palestynie charakteryzuje fundowanie dużych centrów miejskich lub komasowanie małych, czasem nawet przy użyciu siły. Gdy ziemia wokół osiedli miejskich była pod administracją polis, chłopi płacili duże podatki na rzecz miasta. Tę sytuację spotykamy w Palestynie, w Transjordanii, np. w Ptolemais (Akko), Nysie Scytopolis (Betszean), w Hippos i Gadarze. Seleucydom udało się także i w obrębie Ziemi Świętej podnieść rolnictwa do stanu rozkwitu. Uprawa roli stała się głównym zajęciem mieszkańców krajów Żyznego Półksiężyca. W liście Arysteasza czytamy taki mniej więcej opis Palestyny: Dzięki uciążliwej pracy rolników „kraj jest gęsto pokryty gajami oliwnymi, polami zbóż i ziół, [dostarczający] wina i miodu. Niezliczone są w nim drzewa owocowe i palmy; oni [Palestyńczycy] chowają zwierzęta wszelkiego rodzaju i pełno jest pastwisk dla nich [...]“ .
W III- I I wieku przed Chr. nadwyżki płodów palestyńskich (przede wszystkim wino i oliwę, a oprócz tego figi suszone, marynaty owoców, grzyby, miód i daktyle) eksportowano poza granice Ziemi Świętej, do Grecji i Egiptu. Z papirusów Zenona wiadomo, że handlował on w Egipcie winem i oliwą z palestyńskiego majątku swego pana, wysokiego urzędnika na dworze Ptolemeusza II Filadelfosa. Posiadłość ta znajdowała się w Bet Anat w Galilei. Proceder Zenona był nielegalny, albowiem monopol na handel tymi artykułami miało jedynie państwo40.
Zasługą Ptolemeuszy było wprowadzenie do Palestyny upraw bobu egipskiego, soczewicy i dyni. Mniej natomiast udane były podjęte przez Seleucy-
ROLNICTWO 511
dów próby założenia plantacji upraw południowoarabskich i indyjskich (np. nardu, ammonu etc.)41.
Dobrobytu Palestyny w okresie hellenistycznym nie zdołały zniszczyć ani wojny, które przewalały się przez kraj, ani podatki, które ciężkim brzemieniem kładły się na barki rolników. Za Seleucydów rolnicy płacili podatek od plonów roślin uprawnych w wysokości 1/3 zbiorów, a od drzew owocowych — 1/2 zbiorów. Do tego oczywiście dochodziło pogłówne, a czasem też podatki specjalne, np. solny, koronny etc.42.
W o k r e s i e m a c h a b e j s k i m utrzymany został stan rozkwitu gospodarczego kraju. Jak śpiewano w pieśni ku czci Szymona Machabeusza, mieszkańcy Palestyny „spokojnie uprawiali swą ziemię, a ziemia wydawała plony, drzewa zaś na polu owoce11 (1 Mch 14, 8). Dzięki zwycięstwom Szymona „każdy zasiadał w cieniu swojej winnicy i figowego drzewa swojego i nie było takiego, kto by ich strachem napełniał“ (1 Mch 14, 12). Ale już z początkiem II wieku przed Chrystusem zaostrza się walka klasowa w Judei. Wzrasta zależność drobnych farmerów od wielkich właścicieli ziemskch 43.
Mocna i sprawna administracja rzymska zapewniła krajom Żyznego Półksiężyca niemal cztery stulecia nieprzerwanej prosperity ( o k r e s r z y m s k i od około 64 r. p.n.e. do r. 330 n.e.). Dzięki stałemu pokojowi (pax romono) i zamknięciu granic przed nomadami Palestyna i Syria rozwinęły rolnictwo na największą skalę w dziejach swej gospodarki. Mimo nieudanych powstań przeciwko Rzymianom, zgniecionych za Wespazjana i Hadriana, do III wieku n.e. czyli do czasów! inflacji i wzrostu anarchii, rolnictwo palestyńskie ciągle się rozwijało. Nie tylko wprowadzano nie znane dawniej uprawy, ale i obejmowano pod zasiewy coraz to nowe obszary, zwykle wydarte pustyni. Było to możliwe dzięki pracom irygacyjnym, budowaniu tam, zbiorników wodnych i akweduktów. Ruiny rzymskich akweduktów znaleziono w wielu rejonach Palestyny: w Jerozolimie, Et-Tire, Akrze, cAin cAitan, Herodium, Hyr- kanii, Cezarei (dwa), En-Gedi, Jerychu (aż pięć), Neara, Betszean, Tyberias, Sefforis, Ginnosaur, Bet Jerah, Quasr Umm Bagheq, Bier itd., we wszystkich miastach Dekapolu, w Transjordanii, Edomie i Hauranie. Zdarzało się dość często, że akwedukty prowadziły wodę na dystansie nie kilku czy kilkunastu, ale nawet kilkudziesięciu kilometrów. Na przykład system łączący cAin Fara z Jerychem miał tylko 12 km, ale akwedukt z Ein el Qana do Khirbet el Humeima liczył już 25 km długości44.
Zbiorniki wodne w Palestynie w I tysiącleciu p.n.e. wznoszono przede wszystkim dla ludności miejskiej: na przykład w Jerozolimie, Gibeonie, Hebronie, w Gezer czy Samarii. Z doby panowania rzymskiego są jednak znane liczne nowe zbiorniki, np. w Umm el-Dżemal, Quweira, Jiza, Umm er Rasas czy Qasr Hallabat. Zwykle zbierały one wodę z okolicznych pól podczas ulewnych deszczy zimowych, jak to miało miejsce w Khan el Manąuara i w wielu innych miejscowościach Hauranu, na wschód od Jeziora Genezaret. W okresie cesarstwa istniały wysoko zorganizowane wspólnoty wiejskie, które między innymi opiekowały się służącymi im zbiornikami, a nawet wzno-
512 ZDZISŁAW KAPERA
siły takowe własnym sumptem. Koło Bostra w Hauranie znaleziono inskrypcję w języku greckim, w której czytamy, że miejscowy zbiornik wzniesiono w r. 294/295 po Chr. wspólnym kosztem mieszkańców za sumę 150 000 denarów 43.
Sztuczne zbiorniki wodne tworzono również poprzez przegradzanie wyschłych wodis tamami. Takie zapory rozpoznano w Wadi Dhobai, w sąsiedztwie Wadi el Hesa i innych miejscach Transjordanii. Największe wrażenie czyni szeroko rozbudowany system zapór powstrzymujących wodę deszczową w okolicy Kurnub w Negewie. Można było tam zmagazynować 9000 m3 wody 46.
W pierwszych stuleciach naszej ery wiele uwagi poświęcano wznoszeniu teras o wysokości do 1 metra, zapobiegających nadmiernej erozji gleb. Mury oporowe budowano z dużych kamieni i pokrywano ziemią. Terasy były szczególnie użyteczne przy zakładaniu winnic i ogrodów warzywnych 47.
Podobnie jak w okresie wcześniejszym, głównymi produktami rolnictwa palestyńskiego za panowania rzymskiego pozostawały zboża, oliwa i wino. Doskonałą pszenicę i jęczmień zbierano w Galilei, w ziemiach Judy i Beniamina oraz koło Gedary w Dekapolu. W Edomie osiągano liche plony, za zupełnie zaś bezpłodne uchodziły ziemie Zebulona i Idumea. Wyjątkowo dorodna pszenica rodziła się koło Mikmasz i Zenocha w Judei, w okolicy Arbeta i w dolinach Galilei, najlepszy zaś jęczmień w dbi/nie Cedronu i na północ od Ramleh 48. Najdoskonalszy gatunek oliwy produkowano w Tekoa w Galilei, która zresztą jako całość była największym producentem oliwy w Palestynie. Oliwa pochodząca z sąsiednich terenów, np. z Scytopolis i Giskali, niewiele zresztą ustępowała oliwie galilejskiej. Ważnymi centrami dostarczającymi oliwy były też okolice Jerozolimy i Dekapolu49.
Uprawa winnej latorośli stała na bardzo wysokim poziomie. Prowadzono ją w dużych majątkach, dzielonych często między dzierżawców. Używano przy tym powszechnie najemnej siły roboczej. W produkcji wina celowała znów Galilea, dostarczająca napoju najlepszej jakości i w największych ilościach. Z innych centrów warto wymienić: okolice Jeziora Genezaret, Karmel, Saron, Bet Rima, Bet Laban, Keruchem, Tiberias, Cezareę, Gerazę i Sama- rię-Sebaste. Nie ceniono natomiast wina z Ammonu 50.
Z powodzeniem uprawiano w Palestynie jarzyny (powszechnie np. znaną była cebula z Askalonu), w tym jarzyny obcego pochodzenia: dynię greckąi egipską, egipski bób i soczewicę, groch cylicyjski i fasolę włoską. Z innych upraw roślinnych wymienić trzeba łubin, wykę i len. Produkty lniane z Palestyny ceniono bardzo poza Ziemią Świętą: przedkładano je nad wyroby greckie z Elidy. W bezpośrednim związku z farbiarstwem pozostają uprawy urzetu barwiarskiego, szafranu, krzewu hennowego, marzanny. Starożytni cenili sobie zwłaszcza hennę z Askalonu51.
W sadach oprócz dotychczasowych upraw wprowadzono orzechy laskowe z Persji i gruszki z Italii. Wyborne owoce otrzymywano w rejonach Jeziora
ROLNICTWO 513
Genezaret, koło Samarii-Sebaste, Askalonu i Scytopolis52. O plantacjach palm daktylowych (szczególnie koło Jerycha) mówiono już kilkakrotnie.
Wobec stwierdzonego okresu prosperity w dobie pax romana, kiedy to ceny produktów rolnych były niezwykle niskie, gdy cena oliwy i wina w Palestynie spadała do 3/5 ceny normalnej, to w synagogach zarządzano publiczne modły dla odwrócenia tej klęski, dziwnym w ogóle wydaje się tal- mudyczny zakaz eksportu z Ziemi Świętej zbóż, oliwy i wina 53. A. Reifenberg tłumaczy to chęcią zapobieżenia wzrostowi cen 54. Bardziej jednak prawdopodobnym jest, że produkcja rolna Palestyny z trudem zaspakajała potrzeby stale rosnącego rynku wewnętrznego55. Należy w tym miejscu nadmienić, że wskutek dużego przyrostu naturalnego liczba mieszkańców Palestyny już w dobie pryncypatu sięgała 2 000 000 56. Sama Galilea przed wybuchem wojny przeciwko Rzymianom liczyła 400 000 ludzi. Co prawda Jerozolima miała przed jej zniszczeniem tylko 100 000 mieszkańców, ale w okresie Paschy liczba pielgrzymów dochodziła do kilku milionów (Józef Fiawiusz, Bell. lud. II, 14,3 i VI, 9,3).
Na zakończenie warto poruszyć jeszcze kwestię podatków57. Gdy Pompe- jusz organizował prowincję Syrię, oficjalny podatek od ziemi wynosił 1%. Cezar podniósł go do 12,5%. Co drugi rok należało przekazać władzom rzymskim równowartość 1/4 plonów. Z czasem podatek gruntowy wzrósł jeszcze bardziej. Jak mówi Tacyt (Ann. II, 42), za Tyberiusza podatników palestyńskich wręcz łupiono. Skargi na prokuratorów rzymskich nie przynosiły rezultatów. Po przegranym powstaniu Żydzi płacili pogłówne w wysokości2 denarów (fiscus judaicus)58. Na ich barki spadły też liczne dodatkowe podatki w wiekach II i III, a w efekcie inflacji doszło nawet do tego, że — podobnie jak w innych prowincjach cesarstwa — zaczęto płacić należności w naturze, Dlatego Dioklecjan zamienił je z czasem na regularne kontrybucje 59.
PRZYPISY
1 Eksploatację ekonomiczną Kanaanu w dobie panowania Egiptu omówił ostatnio bliżej I. A. Stucevskij, Kolonial'na politiko Egipto v epochu XVIII dinostii, Moskwa 1967, 37—63, a zwł. s. 51.
2 A. Reifenberg, The Struggle between the Desert and the Sown. Rise and Foil of Agriculture in the Levant, Jerusalem 1955, s. 84,
3 Odnośnie do początków rolnictwa na Bliskim Wschodzie — a w Palestynie w szczególności — w świetle najnowszych badań por. S. Tabaczyński, Główne etapy rozwojowe wspólnot wczesnorolniczych na Bliskim W schodzie, Problematyka i przegląd ostatnich odkryć, Archeologia Polski 13 (1967), Nr h s. 7-55.
4 A. Reifenberg, op. cit., s. 83. Por. polski przekład „Przygód Sinuheta,t [w:] T. Andrzejewski, Opowiadania egipskie, Warszawa 1958, s. 79—100.
5 A. Reifenberg, I. cit.6 Por. Strabon, Geogr. XVI, 2,19, oraz R. Dussaud, La dique du lac de Homs et le mur
egyptien de Strabon, Monuments et Memoires Piotc T. 25, Paris 1921—22, s. 133 i L. Brosse, La digue du lac de Homs, Syria 4 (1923), s. 234 nn.
7 Por. J. Jelito, Bóstwa Fenicjan w świetle nowszych odkryć, RBL 5 (1952), s. 311—327 i W. Tyloch, Religie Fenicji i Syrii [w:] Zarys dziejów religii, Warszawa 1968, s. 369—383,
s W. F. Albright, O d epoki kamiennej do chrześcijaństwa, Warszawa 1967, s. 190 n.
33 — A rc h e o lo g ia P a le s t/n y cz. II
514 ZDZISŁAW KAPERA
9 Por. przekład polski: W. Tyloch, Poemat o walce Baala z Motem, Euhemer 8 (1964), Nr 6, s. 55—63.
10 W. F. Albright, op. cit., s, 226.11 Daniel-Rops, Życie codzienne w Palestynie w czasach Chrystusa, Poznań—Warszawa—
-Lublin 1964, s. 10.12 J. Gray, Archaeology an the O ld Testament World, London 1962, s. 17 i 19.13 Bliższy opis zabytku, przekład tekstu, literaturę znaleźć można w rozdziale poświęco
nym epigrafice Palestyny.14 W. F. Albright, The Geser Calendar, BASOR 1942, Nr 92, s. 16—26.15 Por. G. E. Wright, Biblical Archaeology, London 1966, s. 183—186 i H. Michaud, Sur
la pierre et 1‘argile, Neuchâtel 1958, s. 21—28.16 H. Guthe (Eggen und Furchen im alten Testament, BZAW t. 34, Gissen 1920, s. 75—82)
wykazał nieznajomość brony w starożytnej Palestynie. Do zdania tego przychylił się również ostatnio J. Kolendo (Postęp techniczny a problem siły roboczej w rolnictwie starożytnej Italii, W rocław-W arszawa-Kraków 1968, s. 119 n).
17 Por. fragment reliefu egipskiego reprodukowany w pracy G. A. Barton, Archaeology and the Bible, Philadelphia 1944, tabl. 32, rye. 74.
18 Odnośnie rekonstrukcji terminarza prac rolniczych por. wyżej — nota 15.19 G. E. Wright, I Samuel 13 : 19—21, BA 6 (1943), s. 36 i ryc. 8/3 oraz tegoż: Biblical
Archaeology, op. c it, ryc. 57/3.20 G. A. Barton, op. cit., s. 175 i ryc. 73.21 Terminologię odnoszqeq się do narzędzi rolniczych uściśliła ostatnio Z. Podw}ińska
(Technika uprawy roli w Polsce średniowiecznej, Wrocław—Warszawa—Kraków 1962, s. 9—12).22 Na temat radła palestyńskiego por. G. Dalman, Arbeit und Sitte in Palästina, Bd. 2,
Der Ackerbau, Gütersloh 1933, s. 64 nn. oraz W . Needier, Palestine Ancient and Modern, Toronto 1949, s. 80 n.
28 G. E. Wright, op. c it , BA 6 (1943), s. 35 (i ryc. 8(1—2). Te same obiekty reprodukowane sq w jego: Biblical Archaeology, ryc. 57(1—2).
24 G. A. Barton, op. c it, s. 176, ryc. 76 i F. W. James, The Iron Age at Beth Shean, Philadelphia 1966, s. 29, tabl. 103/3 i 122/14.
25 Co do filistyńskiego monopolu obróbki żelaza por. G. E. Wright, op. c it, BA 6 (1943), s. 33—36 oraz jego: Iron in Israel, BA 1 (1938), s. 5 -8 i Biblical Archaeology, s. 91—94.
26 J, L. Kelso, The Excavation of Bethel (1934—1960), Cambridge, Mass. 1968 ( = AASOR 39), s. 88.
27 G. A. Barton, op. c it, s. 176.28 G. E. Wright, Biblical Archaeology, ryc. 57/4.29 G. E. Wright, op. cit., ryc. 73.30 K. Galling, Biblisches Reallexikon, Tübingen 1937, s.v. Sichel, szp. 475 n.31 Por. A. Reifenberg, op. c it, s. 86.32 Por. W. Tyloch, Funkcja społeczna Starego Testamentu. Problematyka niewolnictwa
w świetle wybranych tekstów Pięcioksięgu, Euhemer 6 (1962), Nr 5, s. 3—17 i Nr 6, s. 11—19 oraz J. Ostersetzer, Prawo majątkowe niewolnika w prawie żydowskim [w:] Księga Jubileuszowa ku czci Prof. D -ra Mojżesza Szorra, Warszawa 1935 (Pisma Instytutu Nauk Judaistycznych w Warszawie VI—VII), s. 93—112.
33 A. Reifenberg, I. c it34 Zagadnienie to przedyskutowane jest bliżej w rozdziale poświęconym epigrafice pale
styńskiej.35 A. Reifenberg, op. c it, s. 87.38 A. Reifenberg, op. c/f., s. 88 i L. Stachowiak, Księga Jeremiasza, Wstęp - przekład
z oryginału — komentarz, Poznań 1967, s. 421 n.37 A. Reifen berg, I. c it38 A. Reifenberg, op. c it, s. 89, ryc. 61.39 Por. F. M. Cross, Jr., The Discovery of the Samaria Papyri, BA 36 (1963), s. 110-121
i J. D. Amusin, Nachodki u Mertvogo Morja, Moskwa 1964, s. 91-93.40 A. Reifenberg, op. c it, s. 89—90.41 A. Ranowicz, Hellenizm, Warszawa 1961, s. 224 n.42 A. Ranowicz, op. c it, s. 222 n.43 A. Reifenberg, op. c it, s. 90 i F. Gryglewycz, Księgi Machabejskie, Wstęp — przekład
z oryginału — komentarz, Poznań 1961, s. 198 n.44 A. Reifenberg, op. c/f., s. 65—66.45 A. Reifen berg, op. c it, s. 55.46 A. Reifenberg, op. c/f., s. 56 n.47 A. Reifenberg, op. c it, s. 37.48 F. M. Heichelheim, Roman Syria [w:] An Economic Survey of Ancient Rome ed. by
T. Frank, Baltimore 1938, s. 128 n.49 F. M. Heichelheim, op. cit., s. 137.
ROLNICTWO 515
50 F. M. Heichelheim, op. c it, s. 139 n.51 F. M. Heichelheim, op. cit., s. 130—132.52 F. M. Heichelheim, op. cit., s. 137 n.53 Talmud Babiloński, Baba Bathra 90b, 91a. Por. S. Krauss, Talmudische Archäologie,
Bd. 2, Leipzig 1911, s. 350 i 687 n. 307.54 A. Reifenberg, op. cit., s. 93.55 F. M. Heichelheim, op. cit., s. 128, 140.56 F. M. Heichelheim, op. c it, s. 158 nn.57 F. M. Heichelheim, op. cit., s. 231—245.58 E. Schürer, A History of the Jewish People in the Time of Jesus, New York 1963, s. 275
i E. Dqbrowski, Nowy Testament na tle epoki, Poznań—Warszawa—Lublin 1965, s. 255.59 A. Reifenberg, op. cit., s. 93—95. Nowsza praca o rolnictwie palestyńskim w okresie
rzymskim nie była mi dostępna. Por. Y. Feliks, Agriculture in Palestine in the Period of the Mishna and Talmud, Tel Aviv 1963 (w j. hebr.).
»
33 *
Zdzisław Kopero
OGRODNICTWO I SADOWNICTWO
I. Uprawy warzywne
Gdy Izraelici przybyli do Palestyny, zastali tam lub przynieśli ze sobą znajomość upraw melonów, ogórków, porów, cebuli i czosnku (Lb 11,5). Znano też sałaty i cykorię, zaliczane do merórim (Wj 12,8 i Lb 9,11) — gorzkich jarzyn spożywanych z barankiem paschalnym 1. Inne pospolite dziś rośliny (np. rzepa, kapusta, pomidory, pieprz etc.) wprowadzone zostały dopiero niedawno.
Ogrody warzywn,e i sady zawsze stanowiły w Palestynie źródło bogactwa. Ilość oraz jakość zbiorów warzyw i owoców uwarunkowane były możliwościami nawodnienia ziemi. Niektóre przekazy biblijne (Pp 11,10; Iz 1,30; Jer 31,12) zdają się sugerować krążenie wody w bruzdach w obrębie sadów. Pozostające pod troskliwą opieką właścicieli dogodne grunty uprawne stanowiły przedmiot zachłanności sąsiadów. Biblia zna nawet wypadek, gdy w zatarguo winnicę, którą chciano zamienić na ogród warzywny, królowa Jezabel, żona Achaba, spowodowała zabójstwo właściciela przez ukamienowanie go (1 Kri 21,2—16). W okresie nowotestamentalnym faryzeusze składali w świątyni „dziesięcinę z mięty, ruty i rozmaitej jarzyny“ , co piętnował Chrystus (MkII,42). Po podboju arabskim do Palestyny wprowadzone zostały jeszcze uprawy indyga i trzciny cukrowej 2.
II. Drzewa owocowe
W sadach palestyńskich rosły liczne gatunki drzew owocowych: figowce, sykomory, drzewa balsamowe, drzewa migdałowe i pistacjowe, a jak się wydaje także i jabłoń (tappuoh). Orzechy dotarły do Palestyny z Azji Mniejszej, granatowce z Afryki. Po powrocie z wygnania Żydzi zaaklimatyzowali morwę czerwoną, drzewa cytrusowe i cedry. Spośród wyliczonych drzew do najbardziej pożytecznych należą figowiec i sykomora. Figowiec przeważnie bywał sadzony na zewnętrznych terasach sadów lub odsłoniętych częściach winnic. Jego owoce dojrzewają bardzo wcześnie (jeszcze przed pojawieniem się liści) i szybko opadają. Właściwy jednak zbiór owoców (tych, które nie opadły z wiosną) miał miejsce w sierpniu i wrześniu. Zjada się je świeże lub suszy. Czasem używa się ich też w celach leczniczych (por. 2 Kri 20,7).
OGRODNICTW O I SADOW NICTW O 517
Sykomora natomiast lubi gleby piaszczyste. Dostarcza mdłych owoców, zbieranych jednak w dużej ilości. Owocuje przez cały rok. Aby uczynić owoce większymi i bardziej smacznymi, każdy z nich należy naciąć, kiedy jest jeszcze zielony. Po tym zabiegu owoce bardzo szybko dojrzewają. Z Egiptu znamy fajansowe modele naciętych owoców. Warto nadmienić, że prorok Amos utrzymywał się z wykonywania opisanej operacji (7, 14). Królewskimi plantacjami sykomorów opiekowali się już od czasów Dawida specjalni urzędnicy (1 Krn 27,28)3.
III. Ogrody i sady
W Biblii niezbyt często znajdujemy informacje o ogrodach. Wiadomo jednak, że w Jerozolimie istniało ich wiele, w tym ogrody królewskie, np. u połączenia dolin Hinnonu i Cedronu (2 Kri 25,4), koło pałacu królewskiego (ogród Uzzy, 2 Kri 21, 18,26), w sąsiedztwie Kalwarii (Wzgórze Czaszki, J 19, 41). Ogród Getsemani, w którym pojmano Jezusa, był bez wątpienia gajem oliwnym (J 18,1.26; Mt 26,36; Mk 14, 32; Łk 22,39) *
Stosunkowo najwięcej informacji o ogrodach i sadach Palestyny zachowało się w odniesieniu do okresu rzymskiego. Rozwój niektórych centrów określany bywał zarówno ilością wody, sprowadzanej zresztą w wielu wypadkach akweduktami (Cezarea, Jerozolima), jak i specyficznymi warunkami glebowymi i klimatycznymi (dolina Jordanu, oaza Engedi etc.). Szczególnie wiele wiemy o oazie Jerycha. Józef Flawiusz pisze o tym terenie: „W pobliżu Jerycha tryska wielkie źródło, którego wody działają na glebę nader użyźniająco. Znajduje się ono pod miastem [...] Wody tego źródła tak szczególną posiadają siłę, że gdy gleba jest nimi lekko zwilżona, bardziej żyzna się staje niż przy całkowitym jej przesyceniu [...] Z tego też powodu za pomocą tego źródła można nawodnić znacznie większą powierzchnię gleby niż za pomocą innych źródeł, rozmiar nawodnienia wynosi bowiem na długość stajań siedemdziesiąt, a na szerokość stajań dwadzieścia, toteż radują tam oko liczne, a nader wspaniałe ogrody. Dzięki ożywczym wodom tego źródła wyrastają tu gatunki palm różnej nazwy i różnej smakowitości owocu swego; z owocu soczystego wytłaczają dużo miodu, nie gorszego od pszczelego, którego tu także jest obfitość wielka. A i nie brak cieczy balsamowej, najcenniejszego daru tej okolicy, także olejku koferowego i myrobalanowego. Okolica jest tak żyzna i bogata, iż całkiem słusznie nazwać ją można jakimś bożym zakątkiem świata. Niezrównana jest po prostu płodność gleby, która szczodrze zwraca, co w nią włożone zostało. Na mój sąd robi to ciepłe powietrze i znakomita woda". (BelL lud. IV, 8,3)5. Józef Flawiusz ma rację, uważając wody oazy Jerycha za wyborne. Woda ta zawiera cenny składnik: 23 miligramy chlorku na 1 litr płynu. Gleba natomiast, częściowo złożona z iłów aluwialnych, odznacza się wyjątkową żyznością.
518 ZDZISŁAW KAPERA
Powierzchnia oazy Jerycha wynosiła ok. 42 km2. Prócz wzmiankowanego źródła wodę doprowadzano 5 akweduktami, z których dwa rozpoczynały się u źródła Ain Fara 6. Palmowe i balsamowe sady Jerycha znano już w czasach Teofrasta (IV w. p.n.e., por. Hist. Plant. II, 6,2 i IX, 6, 1-4), ale sławione były i przez Strabona (Geogr. XVI, 2, 2 i XVII, 1, 15), Pliniusza Starszego (H ist Nat. XII. 25, 111—123; XIII, 4, 44), Tacyta (Hist. V, 6), Horacego (Epist. II, 2, 184), Józefa Flawiusza (I. cit) i innych. Liczne wzmianki można też znaleźć w Misz- nie (Pes. IV, 8) i w Talmudzie. Oaza Jerycha z jej lasami palmowymi była tak cenna, że w r. 34 p.n.e. Antoniusz sprezentował jq wraz z innymi ziemiami królowej Egiptu Kleopatrze. Następnie król Herod Wielki wydzierżawił od Kleopatry oazę Jerycha, płacąc Egiptowi regularne daniny w wysokości 200 talentów rocznie (Józef Flawiusz, Ant. XV, 4:2,4 i Bell. lud. I, 18,5) 7. Oazą Jerycha troskliwie opiekowali się także synowie Heroda. Tak na przykład — wedle świadectwa Józefa Flawiusza — Archelaos „odwrócił bieg połowy wód przepływających przez wieś Nearę skierowując je na pole, które zasadził samymi drzewami palmowymi“ (Ant. XVII, 13, 1)8.
Warunki klimatyczne preferujące uprawy tropikalne, obfitość wody źródlanej, irygacja — wszystko to stworzyło wyjątkowe warunki dla rozwoju różnego rodzaju upraw roślinnych, także w oazie En-Gedi9. Szczególnie często autorzy starożytni wspominają znajdujące się tam plantacje palm daktylowych. Piszą0 nich: Syrach (24,14), Józef Flawiusz (Ant IX, 1,2), Pliniusz Starszy (Hist. Nat. V, 17) i Solinus (Coli. rer. mem. XXXV, 12). Eksportowano bowiem nie tylko owoce i miód drzew daktylowych, ale i samo drewno. Wykorzystywano nawet gałęzie i liście, wyplatając z nich koszyki i maty.
Prócz palm rozkwitały w En-Gedi winnice (2 Krn 20, 2 i Pnp 1, 14). Istniały one wyłącznie dzięki irygacji. Do dziś ostały się jedynie ruiny teras, na których winnice te zakładano.
Trzecią wreszcie uprawą, z której słynęła oaza, był balsam (hebr. aparsa- mon), co prócz wzmianek literackich (Józef Flawiusz, Ant. IX, 1,2 i Pliniusz Starszy, H ist Nat., XII, 118) potwierdza jeden z rękopisów z Groty Listów znad Morza Martwego 10. W okresie cesarstwa monopol na produkcję balsamu należał do państwa. Euzebiusz (Onomastikon, ed. Klostermann, s. 86, 1.19)1 Hieronim (St. Paulae Peregrinatio V) poświadczają produkcję balsamu jeszcze w IV w. n.e.
Rósł wreszcie w okolicach En.-Gedi krzew Hennowy (Lovsonia alba, Law- sonia bezbronna), z którego wysuszonych i sproszkowanych liści i łodyg otrzymuje się farbę żółtawoczerwoną zwaną henną, używaną do wyrobu kosmetyków (Pnp 1,4 i 4,13). Nie brakło też gajów cytrusowych i ogrodów warzywnych.
Za czasów II Świątyni En-Gedi znane było z tego, że pewne winnice dostarczały owoce 4—5 razy do roku i że brano z nich wino potrzebne do libacji i ofiar kultowych (M ich. Cant., ed. Grunhut, 66, s. 7). Ogrody oazy zniszczone zostały w okresie wojny z Rzymianami ok. 69 r. n.e. Należy jednak nadmienić, że do dewastacji upraw przyczynili się Zeloci z Masady terroryzujący okolicę En-Gedi i łupiący zbiory (Józef Flawiusz, Bell. lud . IV, 7, 2). Szybko
OGRODNICTW O I SADOW NICTW O 519
jednak przywrócono ogrody do życia, albowiem za cesarza Hadriana istniał tu specjalny rynek owocowy, odnotowany w dokumentach z Groty Listów11. Jeśli nawet podczas powstania Bar Kochby (132-135 r. n.e.) miały miejsce poważne zniszczenia upraw roślinnych, to jednaki ośrodek ten znów rozkwitł w okresie późnego cesarstwa i cesarstwa bizantyńskiego. Euzebiusz (Ono- mastikon, ed. Klostermann, s. 86, 1.18) wyraźnie mówi o dużym żydowskim osiedlu w En-Gedi.
Między En-Gedi i Jerychem znajdowała się jeszcze jedna, niewielka oaza przy źródle Ain Feszha. Znany przekaz Jana Moschosa (Mnicha) (Protum Spirituelle 158) o gospodarstwie rolnym w okolicy Ain Feszha 12, podlegającym klasztorowi w Kastellion w Chirbet Mird, pochodzi z okresu wczesnobizantyń- skiego (V wiek n.e.). Istnienie w tej okolicy bogatych ogrodów zdaje się jednak również potwierdzać tekst Pliniusza mówiący, że na północ od En-Gedi socia polmiarum (pośród palm), mieszkali Esseńczycy (Hist. Nat. V, 17).A właśnie w Ain Feszha, w rejonie źródła, wykopaliska R. de Vaux przeprowadzone w r. 1958, przyniosły odsłonięcie resztek założenia o wymiarach 60 X X 64 m oraz muru prześledzonego na dystansie ponad 400 m, który zdawał się ochraniać jakieś sady, względnie uprawy roślinne. Na południe od budowli, w obrębie ogrodzonej przestrzeni, odsłonięto szopę o troskliwie wybrukowanej posadzce, na której, zdaniem R. de Vaux, suszono daktyle 13. Istotnie na tym obszarze dobrze nasłonecznionym, obficie nawodnionym (ślady akweduktu), o wodzie bardziej niż zwykle słonej — palmy daktylowe znajdowały by doskonałe warunki rozwoju.
Prócz Jerycha źródła starożytne notują w dolinie Jordanu jeszcze kilka innych centrów ogrodnictwa i sadownictwa: Archelais (dziś Khirbet el Auja et-Tahta) słynące z ogrodów palmowych (Pliniusz Starszy, Hist. Not. XII, 25,111 — 123 i XIII, 4,44 oraz Józef Flawiusz, Ant. XVIII, 2, 2 i Bell. lud. II, 9, 1), Fazaelidę — założoną przez Heroda Wielkiego na terenie pustyni, którą po nawodnieniu zamieniono w bogaty ośrodek rolniczy (Józef Flawiusz, Ant. XVI,5, 2), równinę Genossar, na północ od Tiberias, słynącą z owoców (Józef Flawiusz, Bell. lud. III, 10,8; Tos. Niddo III, 11; Talmud: b. Ber. 44o, Pes. Sb; „ Gen. 99) i Betszean, stolicę Palestina Secunda, największe miasto Dekapolu, czyli antyczne Scytopolis, Miasto to słynęło z plantacji palm (Sozomenos, Hist. Lib. 8, 13) i drzew owocowych (Talmud, Ket. 112a i Erub. 19a)14. Mozaiki klasztorów bizantyńskich z Beisan ze scenami winobrania i żniw są dobitnym dowodem żyzności okolicznych ziem 15. W okresie arabskim ośrodek ten prowadził duże plantacje indyga i ryżu 16.
IV. Hodowla oliwki
Drzewo oliwne, zwykle wysokie (od 10 do 20 m) i długowieczne (żyje do 200—300 la t)17, obok drzewa figowego i krzewu winnego należy do najbardziej typowych upraw Ziemi Świętej (Pp 6,11 i Am 4,9). Najlepiej hoduje się
520 ZDZISŁAW KAPERA
na glebach kredowych, suchych i kamienistych, byleby wystawione było na słońce. Stąd też terasy na stokach gór Judei pokrywały tysiące drzew tego gatunku. Wystarczy przypomnieć znaną z Nowego Testamentu nazwę Góra Oliwna (na wschód od Świątyni w Jerozolimie, Łk 22, 39; Zah 14,4). Hodowla oliwek (rozróżnia się trzy ich gatunki w górach Judei i Transjordanii) była w starożytności zajęciem pochłaniającym wiele lat pracy, ale bardzo dochodowym. Dobrze rozwinięte drzewo dostarczało ok. 25 litrów czystej oliwy co dwa Jata 18.
112. Prasa oliwna z Gezer. Okres hellenistyczny, (wg V. F. Gajdukević, Vinode!je no Bospore, Moskva-Leningrad 1958, ryc. 33 na s. 388).
OGRODNICTW O I SADOW NICTW O 521
Drzewka oliwkowe nie wymagały specjalnej opieki. W Talmudzie znaleźć można żartobliwe powiedzenie, że łatwiej wyhodować legion drzew oliwnych w Galilei niż wychować jedno dziecko. W istocie zima rolnik musiał drzewo okopać, przeorać powierzchnię działki, oczyścić rośliny ze zbędnych gałęzi, zatkać szpary w korze etc. Zima jest też okresem, w którym sadzi się dzikie odroślą lub zrzezy. Sadzonki szczepiono po 2—3 latach. Pierwsze owoce zbierano po 10 latach. Na maksymalne zbiory trzeba było poczekać dość długo, albowiem najlepiej rodziły drzewa trzydziestoletnie. Zbiór oliwek przypadał na wrzesień—październik 19.
Oliwki surowe, suszone, solone, gotowane czy też przyrządzane w inny sposób były przede wszystkim źródłem doskonałego, szeroko stosowanego tłuszczu roślinnego, z po mocą którego robiono nawet ciasta ofiarne (Wj 29,40 i Lb 28,5). Oliwy używano także dla oświetlania pomieszczeń (1 Sm 3,3), dla celów toaletowych (Rt 3,3 i Am 6,6), do wyrobu maści i lekarstw (Iz 1,6 i Łk 10,34), do namaszczeń (1 Sm 10, 1 i 16,13) i do libacji kultowych (Kpł 2,1).Samo wreszcie drewno — brązowe,o żółtych słojach, nadające się do polerowania (1 Kri 6, 23) — stanowiło cenny surowiec budowlany.
Oliwę z zebranych owoców wydobywano różnymi sposobami. Micheasz (6f 15) zdaje się sugerować, że wyciskano ją nogami. Z pewnością używano też kamiennych moździerzy (por. np. znaleziska z tzw. obszaru przemysłowego w G ibeon)20 lub ciężkich walcowatych kamieni przetaczanych wokół stałej osi, przy czym jako podstawę stosowano duże kamienie, przypominające kamienie młyńskie posiadające płytkie wgłębienia (por. np. okaz z Gezer datowany na okres rzymski)21. Znaleziony przez R. A. S. Macalistera i J. G. Dun- cana spodni kamień domowego młyna miał średnicę 0,51 m, 0,21 m wysokości i wklęśnięcie o głębokości 0,08 m. Ten typ młyna — zbliżony do rzymskiego trapetum — według obserwacji G. Dallmana utrzymał się w Ziemi Świętej po dzień dzisiejszy (por. okaz z Wadi Hannul k. Tyru) 22. Trapetum znane nam doskonale ze znalezisk w Italii (okolice Pompei) i opisu Katona Starszego (De Agr. 20 nn) jest urządzeniem przypominającym duży kamienny moździerz, w którym oliwki ulegały rozgnieceniu przy pomocy dwu rozsuniętych półkul osadzonych na jednej osi poziomej i poruszanych wokół wspólnej osi pionowej 23.
Miąższ z wygniecionych owoców przenoszono dla dalszego wyciskania oleju do pras mechanicznych. Prasy te rozpowszechniły się chyba dopiero w
113. Młyn do miażdżenia oliwek z G ezer. Okres rzymski, (wg Bo Reic- ke, L. Rost, op. c/f., II, szp. 1338,
ryc. 2).
522 ZDZISŁAW KAPERA
okresie hellenistycznym — w każdym razie pierwsze wzmianki o nich znajdujemy dopiero w Misznie. W I w. n.e. wprowadzone zostały w Palestynie różne typy pras śrubowych 24.
Ze względu na dużą zwartość miąższu wyciskanie oliwy było procesem powolnym, wykonywanym stopniowo. Prasy oliwne ustawiano zwykle przy skarpie skały, w której osadzano oś lewarka. Koszyki z oliwkami układane były pomiędzy płytami prasy. Znajdujący się na górnej płycie kamień przyjmował i przekazywał na płytę całą siłę nacisku dźwigni zaczepionej o skałę a obciążonej kilkoma ciężarkami. Płyn ściekał do specjalnych miskowatych zagłębień. Prasę tego typu znaleziono na stoku góry Karmel 25. W Gezer natomiast natrafiono na dwie bliźniaczo połączone prasy, złączone jedną dźwignją osadzoną w monolicie o wymiarach 1,22 X 0,61 X 0,45 m. Do obciążenia dźwigni służyło 5 specjalnie obrobionych ciężarów z otworami dla przewleczenia sznura. Koszyczki z oliwkami składano na dwu kwadratowych płytach o boku0,69 m. Oliwa zbierała się w prostokątnym basenie pomiędzy prasami, odkla- rowywała się zaś w małym kolistym basenie. Wstępne tłuczenie oliwek miało miejsce na dużym kamieniu o średnicy 1,57 m 26.
W r. 1968 zostało odkrytych kilka pras oliwnych w Sziąmona koło Haify, datowanych na IX wiek p.n.e. Przy jednej z nich zaobserwowano „system mechaniczny do wyciskania oliwek" oraz kanalik odprowadzający sok owoców do osadzonego pionowo dzbana. W pobliżu odsłonięto skład 30 innych naczyń zasobowych 27.
Oliwę magazynowano w kamiennych kadziach. Po wytrąceniu nieczystości przy pomocy ciepłej solonej wody, oliwę zlewano do dużych dzbanów. Do transportu używano skórzanych bukłaków. W oczyszczalni oliwy znalezionej
114. Oczyszczalnia oliwy z Ain Szemsz, (wg A. G. Barrois, op. c/f., I, fig. 122).
OGRODNICTW O I SADOW NICTW O 523
w Ain Szemsz zwracają uwagę dwie duże kadzie o objętości 0,5 m3, w których bezpośrednim sąsiedztwie znajdowały się duże dzbany,, całkowicie wkopane w ziemię 28.
Oliwa była przedmiotem nie tylko handlu wewnętrznego w obrębie Palestyny (2 Kri 4,7 i Neh 5,11 oraz Mt 25,9), ale także, wobec dużych nadwyżek, eksportowano ją do Egiptu i Fenicji (Ezd 3, 7 i Ez 27, 17). Według informacji zawartej w Biblii istniały nawet królewskie składnice oliwy (1 Krn 27,28), a np. król Salomon w zamian za budulec na świątynię wysyłał rokrocznie do Hira- ma z Tyru m.in. 20 000 bat oliwy. Duża liczba znalezisk w Bet Szemesz pozwoliła K. M. Kenyon wysunąć sugestię, że w dobie monarchii było to jedno z głównych centrów produkcji o liwy29. W okresie późniejszym, szczególnie za czasów rzymskich, w produkcji oliwy przodowała Galilea (Józef Flawiusz, Bell. lud. II, 21,2).
V. Uprawa winnej latorośli
Krzew winnej latorośli był i jest najczęstszym elementem krajobrazu palestyńskiego. Jakub błogosławił Judę słowami: „Będzie on uwiazywał osła swego w winnicy i źrebię ośle — u wspaniałych latorośli winnych. W winie prać będzie swoją odzież i w moszczu winnym — swą szatę. Będą mu się iskrzyły oczy od wina, a zęby będą białe od mleka" (Rdz 49, 11 — 12). Winnice rozprzestrzenione były po całej krainie. Pokrywały nie tylko stoki góry Hebron, Galilei, ale — w okresie rzymskim — sięgały nawet Negewu. Znamiennym jest, że na monetach z czasów Bar Kochby widnieje na rewersie drzewo palmowe, a na awersie — właśnie rysunek liścia w innego30.
Wartościowy przekaz o pracy w winnicy stanowi pieśń przechowana w księdze Izajasza: „Przyjaciel mój miał winnicę na żyznym pagórku. Otóż okopał jąi oczyścił z kamieni i zasadził w niej szlachetną winorośl; w pośrodku niej zbudował wieżę także i kadź w niej wykuł. I spodziewał się, że wyda winne grona [...]" (5, 1-2).
Krzew winny wymaga starannej pielęgnacji, inaczej szybko ulega zdziczeniu (por. Jer 2,21). Uprawia się go w postaci pnączy długości 20-30 m,o zdrewniałym pniu, wspartych z pomocą wąsów pochodzenia pędowegoo kamienie ustawione na sztorc lub usypane w kopce. W Biblii rozróżniany bywa szlachetny krzew winny (soreą) o owocach koloru czerwonego lub różowego oraz krzew pospolity fenob). Krzaki te należało obcinać z końcem zimy, co czyniono z pomocą noża ogrodniczego, zbliżonego kształtem do dzisiejszego sierpa żniwiarzy. W Kalendarzu z Gez er i w księdze Izajasza (17,5) operacja ta określana jest słowem zamar. Na tym nie kończyły się prace przy uprawie winnej latorośli. Teren winnicy należało rokrocznie przeorać, a poszczególne krzewy okopać z pomocą motyki. Winnice wymagały czasem dodatkowego nawożenia, a w ogóle także i wody (tak zdają się sugerować Ez 17,7 i Iz 27,3). Przed włóczęgami i dzikimi zwierzętami (szakalami, lisami i za-
524 ZDZISŁAW KAPERA
jqcami) strzegli winnic specjalni strażnicy. Drewniane platformy, względnie kamienne wieżyczki strażnicze (o planie koła, wysokości 3 m, ze schodami prowadzącymi na górę) są częstym zjawiskiem w obrębie winnic tak w starożytności, jak i dzis ia j31.
Pierwsze kiście winogron dojrzewają już w lipcu, ale winobranie ma miejsce w sierpniu i wrześniu. Stąd też na mozaice z klasztoru Panny Marii w Bei- san (datowanej na połowę VI w. n.e.) osoba zbierająca wino stanowi personifikację września. Ścinanie kiści winogron przy pomocy specjalnych noży oglądać można na wielu mozaikach z Beisan 32.
Na innych mozaikach z Beisan (również datowanych na wczesny okres b izantyński) rozpozać można inne czynności związane ze zbiorem winogron: napełnianie koszy owocami, ładowanie ich na osiołki, transport owoców do tłoczni, gdzie sok z kiści wyciskano nogam i33.
VI. Produkcja wina
Tłocznie wina odkrywane są w Palestynie stosunkowo często, na ogół jednak dość trudno je datować. Zazwyczaj składają się z prostokątnej platformy wydrążonej w skalistym gruncie oraz z kadzi, w której zbiera się moszcz. Jedno z drugim połączone jest kanalikiem. Platforma typowej tłoczni znalezionej w Chirbet Midze ma 2,15 X 2,65 m. Z boku zmontowana była prasa mechaniczna, której lewar, obciążony kamieniami, opierano o ścianę skały. Obok cysterna o wymiarach 0,8 X 1.1 m» głęboka na 0,90 m. Prowadzi do niej kanalik o szerokości 0,07 m 34. W niektórych wypadkach podłogi pras lub kadzi wykładane były białymi tesserami, jak to miało miejsce np. w Gezer35.
W tekstach biblijnych znaleźć można jedynie aluzje do tłoczenia wina nogami (darak, Iz 63,3). Termin gat — tłocznia — często występuje w różnego rodzaju toponimach. Wystarczy wspomnieć ogród Getsemani (hebr. gat sze- manim), którego nazwa dosłownie oznacza tłocznię oliwną. Natomiast termin yoqeb — kadź — Biblia notuje tylko raz, we wspomnianej pieśni Izajasza (5, 2).
Wino trzymano zwykle w dzbanach ustawionych na sztorc i wkopanych w ziemię. Fermentować zaczynało już po kilku godzinach, ale proces ten trwał zwykle 5—6 tygodni. Po sklarowaniu odciągano wino przyrządem w rodzaju syfonu o kształcie znanym z reliefów dwudziestej dynastii egipskiej. Niektóre gatunki wina przechowywano w Ziemi Świętej do 10 lat. Warunkiem dobrej jakości wina było pozostawienie go w tym samym naczyniu i na tym samym miejscu. Zyskiwało wtedy na swoim naturalnym smaku 36.
Wino transportowano z miejsca na miejsce w dzbanach, względnie w skórzanych bukłakach. W wypadku młodego wina często zdarzało się, że wskutek fermentacji bukłaki pękały (Ror. Jb 32, 19). Niekorzystnym było mieszanie wina młodego i starego (por. Mt 9,17).
Resztki winogron nie zużytkowanych do produkcji wina spożywano względnie suszono, a czasem eksportowano jako melasę37.
OGRODNICTW O I SADOW NICTW O 525
V/V-
115. Sposób składowania amfor z winem zaobserwowany w Gibeon, (wg J. B. Pritchard, Gibeon. W he- re the Sun Stood Still, Princeton 1962, fig. 8),
Produkcja wina była ważnym przemysłem w dobie monarchii izraelskiej. Pośród urzędników Dawida znaleźć można Szimeę z Rama, odpowiedzialnego za winnice, i Zabdiego z Szefam, dostawcę wina do składnic (1 Krn 27,27).
Unikalne instalacje do produkcji i przechowywania wina odkryto w G ibeon 3S. Na tzw. obszarze przemysłowym, datowanym na VIII—'VII w. p.n.e. w kamiennym podłożu wykute były kadzie i baseny, z których przynajmniej kilka służyło za prasy winne — nagimi stopami miażdżono w nich kiście winogron. Znaleziono też i ruchome moździerze kamienne do wyciskania winogroni oliwy. Według przeprowadzonych obserwacji, wykute w skale cylindryczne kadzie, służyły jako magazyny-chłodnie o stałej ciepłocie 65 °F w lecie. Przeciętna kadź miała przeszło 2 m głębokości i ok. 1,8 m średnicy. Otwór u góryo średnicy ok. 0,7 m przykrywały duże płaskie kamienie. Wewnątrz kadzi ustawiano w dwu warstwach, pionowo, amfory z winem, oliwą lub zbożem. Według wstępnych obliczeń, w dzbanach można było przechować co najmniej 110 000 litrów płynów lub materiałów sypkich. Dzbany te zatykane były korkami glinianymi lub smołą 39. Znaleziona setka stempli na uchwytach amfor dostarczyła licznych nazwisk producentów win 40.
W Palestynie używano nie tylko miejscowego wina, ale sprowadzano także wino obce. Ezechiel (27, 18) mówi na przykład o imporcie wina z Chelbonu, Ozeasz notuje wina libańskie (14, 8). W Bet Cur znaleziono sklep handlarza winem z magazynem dzbanów ustawionych szeregami. Liczne stemple amfor rodyjskich znalezione w Marissa w Idumei poświadczają, że mieszkający tam sydończycy handlowali winem greckim 41. ■ .
526 ZDZISŁAW KAPERA
PRZYPISY
1 A. G. Barrois, M anuel d’archéologie biblique, t. I, Paris 1939, s. 333.2 A. Relifenberg, The Struggle between the Desert and the Sown. Rise and Fall of Agricul
ture in the Levant, Jerusalem 1955, s. 67.8 A. G. Barrois, op. cit., s. 334 n; W. Corswant, DLBT, s. v. Fig Tree i Sycomore (s. 119 n
i 265).4 W. Corswant, DLBT, s. v. Garden i Vegetables (s. 131 i 289).5 Józef Flawiusz, Dzieje wojny Żydowskiej przeciwko Rzymianom, z oryginału greckiego...
przetłumaczył... Andrzej Niemojewski, Kraków 1906, s. 317 n.6 Por, A. Relifenberg, op. cit., s. 67 n.7 Por. komentarz E. Schürera, A History of the Jewish People in the Time of Jesus, New
York 1961, s. 133 n, 343 n, (nota nr 25).8 Józef Flawiusz, Dawne dzieje Izraela (Przekład fragmentu: J. Radożycki), Poznań—W ar-
szawa-Lublin 1962, s. 828.9 Oazę w En-Gedi i je j produkcję rolnq omawiają bliżej: B. Mazar, T. Dothan, I. Duna-
yewsky, En-Gedi. The First and Second Seasons of Excavations 1961-1962, Jerusalem 1966 ( = Atiqot V), s. 7—9, oraz A. Reifen berg, op. cit., s. 69.
10 Rękopisy z Groty Listów w Pustyni Judzkiej dostarczyły licznych nowych materiałów do dziejów rolnictwa rejonu En-Gedi. Na uwagę zasługują zwłaszcza listy Bar Kochby i tzw. Archiwum Babaty. Por. Y. Yadin. The Finds from the Bar Kokhba Period in the Cave of Letters, Leiden 1964. Por także: I. D. Amusin, Nachodki u Mertvogo Morja, Moskwa 1964, s. 77-90.
11 Tak przyjmują B. Mazar, T. Dothan, I. Dunayewsky, op. cit., s. 7 interpretując słowo mahoz w sensie „rynek" (greckie agora).
12 Na przekaz ten pierwszy zwrócił uwagę J. T. Milik. Por. jego: Dziesięć lat odkryć na Pustyni Judzkiej, Warszawa 1968, s. 46. Omawia go również I. D. Amusin, Raskopki Chlrbet- -Kumrana i Ajn-Feschi, Sovetskaja Archeologija 4 (1960) Nr 2, s. 300.
18 R. de Vaux, L'Archéologie et les manuscrits de la M er Morte, London 1961, s. 58 ni tabl. XXXVI a i b. Por. też plan ogólny Ain Feszha, tabl. XLI.
14 Wymienione centra omawia bliżej A. Reifenberg, op. cit., s. 68—71.15 Por. M. Avi-Yonah, Mosaic Pavements in Palestine, London 1935, passim i tegoż: Mosaic
Pavements at El Hammam, Bei san, QDAP 5 (1935), s. 11-30.18 A. Reifenberg, op. cit., s. 70.17 Por. Z. Podbielkowski, Słownik roślin użytkowych, Wyd. 2, Warszawa 1966, s. 224 n.18 Por. W . Corswant, DLBT, s.v. Olive (s. 199).19 W . Corswant, ibid. i A. G. Barrois, op. cit., s. 323 .20 J. B. Pritchard, Gibeon. Where the Sun Stood Still. The Discovery of the Biblical City,
Princeton 1962, s. 85.21 R. A. S. Macalister, The Excavations of Gezer, II. London 1912, rye. 246, por. też K. Gol-
lina, Biblisches Reallexikon, Tübingen 1937, szp. 402, rye. 2.22 Por. A. G. Barrois, op. cit., s. 325.23 A. G. Drachmann, Ancient O il Mills and Presses, Köbenhavn 1932, s. 7 nn.24 W. Corswant, DLBT, s.v. Olive (s. 199—200), K. Galling, op. cit., szp. 402—404.25 A. G. Barrois, op. cit., s. 325 i rye. 121 (z prawej).26 R. A. S. Macalister, op. cit., rye. 257; V. F. Gajdukevic, Vinodelie na Bospore, M IA 85,
Moskwa-Leningrad 1958, s. 285 nn, A. G. Barrois, op. cit., s. 325 n,27 Y. Efgavish, Shiqmona [w:] Chronique archéologique, RB 76 (1969) s. 413 i tabl. XV b.28 A. G. Barrois, op. cit., s. 327 i ryc. 122.^ K. M. Kenyon, AHL, s. 277.30 Por. np. L. Y. Rahmani, The Coi,ns from N ahal Seelim and N ahal Hardof, IEJ 11 (1961),
s. 64 i tabl. 10 G.31 A.G. Barrois, op. cit., s. 328—330 oraz W . Corswant, DLBT s. v. Vine (s. 289—291).32 M. Avi-Yonah, Mosaic Pavements in Palestine, London 1934, s. 21.33 M. Avi-Yonah, Mosaic Pavements at El Hammam, Beisan, QDAP 5 (1935), s. 14.34 V. F. Gajdukevic, op. cit., s. 384 i ryc. 28.35 M. Avi-Yonah, Mosaic Pavements in Palestine, s. 23.30 A. G. Barrois, op. cit., s. 331.37 A. G. Barrois, op. cit., s. 332.38 Por. J. B. Pritchard, Wiwery, Defenses and Soundings at Gibeon, Philadelphia 1964,
a także: J. B. Pritchard, Gibeon's History in the Light of Excavation [w:] Congress Volume. Oxford 1959, Supplement to Vetus Testamentum VII, Leiden 1960, s. 10 n, tegoż: W ine M a king in the Biblical Gibeon, ILN No 6619, Sept. 10, 1960, s. 433 n; tegoż: Gibeon. Where the Sun stood Still. The Discovery of the biblical City, Princeton 1962, s. 79 nn.
OGRODNICTW O I SADOW NICTW O 527
3 9 I n t e r p r e t a c j a t z w . o b s z a r u p r z e m y s ł o w e g o z G i b e o n z o s t a ł a z d e c y d o w a n i e o d r z u c o n a
p r z e z R . d e V a u x ( p o r . R B 7 3 , 1 9 6 6 , s . 1 3 2 - 1 3 3 ) i P . W . L a p p a ( p o r . A J A 7 2 , 1 9 6 8 , s . 3 9 2 ) .
Z d a n i e m t y c h a u t o r ó w c y l i n d r y c z n e k a d z i e s ł u ż y ł y j a k o n a j z w y k l e j s z e s i l o s y . W g n i c h b r a k
t e ż p r z e k o n y w u j ą c y c h d o w o d ó w p r o d u k c j i w i n a w G i b e o n .
4 0 J . B . P r i t c h a r d , H ebrew inscriptions and Stamps from Gibeon, P h i l a d e l p h i a 1 9 5 9 .
4 1 A . G . B a r r o i s , o p . cit., s . 3 3 2 .
Zdzisław Kopera
GÓRNICTWO
1. Bogactwa mineralne Palestyny 1
W Starym Testamencie (Pp 8,9) Ziemia Obiecana określona jest jako ta, „w której kamienie sq z żelaza, a z jej gór wydobywa się miedź“ . Jeśli jednak spojrzymy na mapę geologiczną Bliskiego Wschodu, to okaże się, źe teren właściwej Palestyny jest zasadniczo pozbawiony bogactw mineralnych. Wymienione metale były i są wydobywane poza granicami Ziemi Świętej. To samo dotyczy złota, którego małe ilości wydobywa się w Midian. Niektóre grupy kamieni szlachetnych (np. turkusy) pozyskać można na Synaju i w południowej części Negewu.
Podstawowym surowcem, którego eksploatacja budzi zainteresowanie ze względu na rolę, jaką odegrał w procesie rozwoju społeczeństw, jest krzemień. Człowiekowi prehistorycznemu służył do wyrobu narzędzi i broni. W użyciu pozostawał bardzo długo, również w epoce brązu. Nie znamy — jak dotąd — kopalai tego surowca w Palestynie, ale prawdopodobnie nie były one potrzebne ze względu na obfitość krzemienia, przede wszystkim w rejonach górzystych.
Szczególnie bogato zaopatrzona jest Palestyna w kamień budowlany i różne rodzaje gliny. Piasek niezbędny do produkcji szkła występuje u ujścia rzeczki Beius (Naar Naaman).
II. Kopaln ie
W Starym Testamencie jedynie u Joba (28,1—11) znajdujemy opis pracy górnika i wydobycia rud metali. Sądząc po przytoczonych szczegółach autor tej księgi musiał zetknąć się z kopalniami i z pracą w nich. Znał zarówno płytkie odkrywki, jak i podziemne chodniki2.
Odkrywki zakładane były w starożytności w miejscach, gdzie ruda wychodziła na zewnątrz. Liczne przykłady znamy z regionu Wadi Araba i Synaju. Powierzchnię skały kruszono za pomocą rozpalonych ognisk (por. Job 28,5), lub wbijając w pęknięcia grube drewniane kliny, które obficie zraszano wodą. Nasiąkłe drewno rozłupywało skałę. Grubsze odłamy kruszono przy pomocy młotów, oddzielając rudę od kamienia 3.
G ó r n ic t w o 529
Czasem jednak zakładano szyby i poziome chodniki. Dlatego u Joba (28,4) czytamy także o górniku zawieszonym pionowo w szybie, lub drążącym podziemne galerie. Jak się wydaje umiejętność kucia skalnych korytarzy stała w Palestynie na wysokim poziomie. Świadczą o tym doskonale rozwiązanei wykonane instalacje wodne w Jerozolimie — tunel Siloe z czasów Heze- kiasza (ok. r. 800 p.n.e.), w Gibeon — korytarz skalny prowadzący do źródła, czy też w Lachisz — zbiornik wodny o objętości około 14 000 m3. Nie jest wykluczone, że tej trudnej sztuki nauczyli się Izraelici od Kananejczyków. Z prac inżynieryjnych tychże zwraca uwagę szyb i korytarz skalny prowadzący do źródła w podziemnej grocie w Megiddo 4.
Przy kuciu skał, jak się wydaje, stosowane były pewne odmiany kilofów brązowych albo — z czasem — żelaznych. Na ścianach tunelu Siloe w Jerozolimie widnieją do dziś ślady użytych narzędzi. Z inskrypcji wykutej po zakończeniu prac5 wiemy, że podstawowym narzędziem górniczym było podówczas garzen — coś w rodzaju oskarda czy młota. Najprawdopodobniej był to oskard zbliżony do naszego kilofa z jednym ostrzem prostopadłym a drugim równoległym do poprzecznej tulei, w której osadzony był trzon.
1 1 6 . T y p y o s k a r d ó w z B l i s k i e g o W s c h o d u , ( w g K .
G a l l i n g , Biblisches ReaUexikon, T ü b i n g e n 1 9 3 7 ,
s z p . 8 8 ) .
34 — Archeologia Palestyny cz. II
530 ZDZISŁAW KAPERA
Metalowa część poziomego ostrza wygięta była w łuk i dłuższa od drugiego ostrza. Sądząc z brązowego okazu znalezionego w Karkemisz6, tulei oskarda nie wykonywano pośrodku, lecz na 2/3 wysokości narzędzia. Podobne kilofy używane w tym wypadku do rozbijania murów kamiennych lub z suszonych cegieł, znane są z reliefów asyryjskich datowanych na wiek IX p.n.e. Kształt tego typu narzędzia nie zmienił się właściwie w ciągu stuleci, dlatego wartościowymi przykładami z terenu Palestyny są okazy z Samarii i Gezer datowane na okres rzymski 7.
III. Kamieniołomy
Jak to odnotowaliśmy powyżej, Palestyna obfituje w różnorodny, mocny, zróżnicowany kolorystycznie kamień budowlany8. Eksploatuje się w niej granit, bazalt, piaskowiec i wapień. Granit i skały wylewne występują głównie w południowym Negewie. Nie wiemy, czy eksploatowano je w starożytności. Ze względu na trudności transportowe rzecz wydaje się być wątpliwa. Bloki znalezione w starożytnych budowlach są jednak najczęściej importowane spoza Palestyny.
Bazaltu używano czasem w północnej części Ziemi Świętej. Przy kruszeniu skał z zawartością rud miedzi posługiwano się w Wadi Araba bazaltowymi młotami i moździerzami z surowca importowanego z A ra b ii9. Ze względu na wyjątkową twardość znajdował on też zastosowanie nawet przy wyrobie domowych naczyń i narzędzi.
Sławne grobowce z Petry wycięte są w skałach kolorowego piaskowca zwanego nubijskim. Inny typ piaskowca, zwany kurkaryjskim, występuje na równinie przybrzeżnej. Słynna forteca krzyżowców z Atlit została wzniesiona właśnie z bloków tego gatunku kamienia. Zbliżony do marmuru biały wapień eoceński używany był przez izraelskich kamieniarzy do budowy pałaców królestwa Efraima, a potem galilejskich synagog. Nie brakło też innych gatunków tego kamienia, zarówno miękkiego, kredowego, łatwego w obróbce, jak i twardego.
Przy obróbce kamienia używano - oprócz pospolitych siekier brązowychi żelaznych — także bardziej wyspecjalizowanych narzędzi. Należy tu wymienić młoty i różnego rodzaju d łu ta 10. Te ostatnie odróżniamy od siekier najczęściej po profilu, który jest tak dobrany, aby ułatwić trzymanie narzędzia ręką w trakcie pracy. Ostrza dłut są wachlarzowate, zaś rylców tró jkątne. Nieliczne przykłady narzędzi kamieniarzy znamy z Tel el-Adżul, Tel Dżemme (rylce i dłuta) oraz Samarii (młot żelazny) i Wadi Araba (młoty kamienne). W Starym Testamencie występują dwie nazwy przyrządów prawdopodobnie służących do obróbki kamienia i drzewa — magzerah i macsad - ale nie potrafimy ich zidentyfikować (por. 2 Sm 12, 31 i Iz 44, 12).
GÓRNICTWO 531
IV. Eksploatacja rud metali
Badania geologiczne wykazały, że rudy miedzi znajdują się po obu stronach Wadi Araba w Negewie. Poczynając od epoki brązu były one wykorzystywane, przy czym szczególnie szeroko eksploatowali je Dawid, Salomoni ich bezpośredni następcy11. Natomiast rudy żelaza występują we wschodnim Negewie, północno-wschodniej Galilei i w dolinie Jabbok, na wschód od Jordanu. Jak dotąd brak pewności, które z tych złóż były eksploatowane w starożytności12. Możemy przypuszczać, że zarówno miedź, jak i żelazo sprowadzano w dużych ilościach z kopalni cypryjskich 13. Ale nie tylko. Dodatek do Septuaginty (1 Kr 2, 46c) pozwala sądzić, że Salomon wykorzystywał libańskie kopalń,ie żelaza położone w Beqac, między Libanem i Antyli- banem 14. Istnienie takich kopalni w okolicy Bejrutu poświadcza tekst klinowy z okresu Nabomda 15. Starożytne kopalnie żelaza odkryto również na północ od Arnon (M oab)16. Wydaje się jednak, że duża część surowców była importowana — szczególnie w okresie późniejszym, po upadku Królestwa Izraelskiego. Ezechiel lamentujący nad upadkiem Tyru powiada, że sprowadzano do tego miasta nie tylko srebro, żelazo, cynę i ołów, ale także gotowe wyroby z miedzi i żelaza (Ez 27, 12. 13. 19). Izrael zaś i Juda szeroko korzystali z możliwości wymiany handlowej z Tyrem (Ez 27, 17).
V. Kopalnie z Wadi Araba*
Pomiędzy Morzem Martwym a Zatoką Akaba ciągnie się depresja śródlądowa, której brzegi tworzą skały pochodzenia wulkanicznego: metamorficzne i granitowe. Krajobraz tamtejszy jest dziki. Skały formują się w nieregularne klify, a głębokie szczeliny między nimi tworzą wyschłe wadi. Temperatura często przekracza 40—45°w cieniu. Jest to teren niemal zupełnie pozbawiony wody i zieleni. Piaskowce kredowe zawierające duży procent rud żelaza i miedzi wystają często na powierzchnię17.
Dzięki badaniom N. Gluecka i B. Rothenberga znamy główne ośrodki wydobycia i wytopu rud m iedzi18. Pierwszy z nich z końcem lat 30-tych bieżącego stulecia odkrył centra miedziowe w Wadi Fein,an i Wadi Jarije, a drugi z początkiem lat 60-tych dorzucił jeszcze Wadi Amrani i Wadi Timna. Wszystkie te ośrodki leżą na zachodnim brzegu Wadi Araba, mniej więcej w odległości 9 do 40 km na północ od Zatoki Akaba.
Wystające na powierzchnię skał złoża rud miedzi eksploatowano w niewielkich, płytkich odkrywkach. Głębokość ich nie przekraczała zwykle jednego metra. W jednym z centrów Wadi Timna w licu skały wysokiej na 150 mi długiej wzdłuż frontu na 300 m zaobserwowano setki małych otworów układających się horyzontalnie, kilkoma rzędami, jedne nad drug im i19. Czasem otwory w skale przypominały niewielkie poziome szyby20. Relacjonujący odkrycia z Wadi Araba nie podają niestety, w jaki sposób i jakimi narzędziami
34
532 ZDZISŁAW KAPERA
rozbijano lico skały. Znaleziono natomiast młoty, kowadła i moździerze służące do kruszenia kloców skały z zawartością rudy. B. Rothenberg opisuje jedno ze stanowisk roboczych tego typu, nie tknięte od stuleci. Starannie wykonany bazaltowy młot leżał obok kowadła z tego samego materiału. Z boku widniał płaski kamień, jak się zdaje, wykorzystywany jako siedzenie przez robotnika, zaś w najbliższym sąsiedztwie - duży stos rudy oddzielonej od piaskowca 21.
£ Kopalnie Salomona 0 Miejsce wytopu t okr Satonaona A Miejsce wytopu z okr. rzymsko-bizant. £ Kopalnie z okr. rzymsko-bizant.■ Kopalnie z okr. chalkolitu O Osiedla współczesne
A < 0 ,n&HADIA
»-**X4-4*
<2>£310
*%-***♦♦ł-4**
YTIMNA / +
C M E N i Y E H )_ o
4**
<0
MO.
tr•rJTJr+•4**<*<
"tr **4♦4*4»4-4-4
W. AMRA J l (AMRAN1)
w -
Iraoaba
1 1 7 . R e j o n W a d i A r a b a , ( w g I L N 2 3 7 , n ° 6 3 1 8 , 1 9 6 0 , s . 3 8 3 ) .
GÓRNICTWO 533
Z takich miejsc roboczych, jak powyżej opisane, wstępnie oczyszczoną rudę miedzi przenoszono na tzw. półmiski (ang. piałeś w terminologii B. Rothenberga) — płaskie, wyrównane odcinki terenu, z których uprzednio usunięto kamienie. Tam kruszono bryły rudy wysortowując czystą rudę koloru zielononiebieskiego, przeznaczoną do wstępnego przetopu. Odbywał się on w miejscach z góry upatrzonych, rozmieszczonych centralnie względem odkrywek 22.
VI. Wytop miedzi
Dla odtworzenia procesu wytopu miedzi w regionie Araba zasadnicze znaczenie miało przebadanie jednego z palenisk w Wadi Timna.
Poniżej warstwy żużla stwierdzono na wpół spalony węgiel drzewny, natomiast u spodu paleniska znaleziono wiele miedzianych kulek zastygłego metalu.
W sąsiedztwie tego i innych palenisk z Wadi Timna znajdowały się stosy topników, węgla drzewnego oraz narzędzia kamienne. Starannie przygotowana mieszanka rud miedzi i topników, jak się przypuszcza, była powoli rozsypywana na warstwę węgla drzewnego sporządzonego z rodzimej akacji.
Typowe paleniska w Wadi Timna zakładano w płaskich, płytkich wydrążeniach o średnicy do 70 cm. Ścianki takiego otworu wzmacniano dodatkowo warstwą gliny, aby uniknąć wycieknięcia płynnego metalu czy żużla. Stwierdzono też ślady miechów używanych dla podsycania ognia. Zachowały się mianowicie fragmenty ceramiki o kształcie odbitego dna butelki z małym otworem w środku, wypalone jedynie z zewnętrznej strony. Służyły one prawdopodobnie jako dysze miechów.
McLeod, ekspert metalowy współpracujący z B. Rothenbergiem ustalił, że ilość miedzi otrzymywanej w Wadi Timna z jednego paleniska, przy jednym wytopie nie mogła być większa niż 5—10 kg. Po ostygnięciu paleniska z jego dna wyciągano płaską sztabę metalu 23.
Jak się wydaje, znano i inny sposób wytopu miedzi. N. Glueck, w oparciuo własne znaleziska z tego samego rejonu i z tegoż okresu (XI—X w. p.n.e.), sugeruje wytop miedzi z pomocą ceramicznych tygli. Między innymi w rejonie badanym przez B. Rothenberga, w Wadi Amrani N. Glueck odnalazł okazy tygli z żużlem przylegającym do wewnętrznej powierzchni naczyń. Metalurg z Chicago, M. O. Holowały, odtworzył hipotetyczny proces wytopu w tyglach, posługując się próbkami miedzi i żużla ze stanowisk w Wadi Amrani i Wadi Timna. Skruszone kawałki rudy, wyprażone i zmieszane z tlenkiem żelaza, wsypywano do dwóch glinianych tygli, które następnie wstawiano do pieca z żarzącym się węglem drzewnym. Pozostawały w ogniu przez godzinę i 20 minut. Węgiel, drzewny dodawany był periodycznie, przy czym ogień podsycano dmuchawą. Po stopieniu się rudy oraz ostudzeniu tygli w obu naczyniach otrzymano grudy czystego metalu o tych samych walo-
534 ZDZISŁAW KAPERA
rach, co okazane przez N. Gluecka próbki. Ściany tygli były pokryte żużlem 24. Zdaniem N. Gluecka tak właśnie wytapiano miedź w licznych niewielkich kamiennych budowlach, które obficie występują w Wadi A raba25.
Piece z Chirbet Nahaz i Wadi Jarije miały podstawy owalne lub kwadratowe i były jedno- lub dwukomorowe (w tym ostatnim wypadku jedna komora wznosiła się nad drugą). Najlepiej zachowany obiekt, z Wadi Nahaz, zbudowany z bloków kamiennych, z grubsza jedynie ociosanych, miał dolną komorę o podstawie 2,5 m X 0,8 m i 1,5 m wysokości 26.
VII. Problem siły roboczej
Eksploatacja złóż w Wadi Araba była starannie zorganizowana i intensywna. Nie wiemy jednak, kto pracował w kopalniach i w poszczególnych centrach wytopu. D. Harden przypuszcza, że w uruchomieniu ośrodka metalurgicznego w Wadi Araba pomogli Salomonowi Fenicjanie27. B. Rothenberg sugeruje, że przynajmniej część wykwalifikowanych robotników pochodziła z krainy Midian w Arabii. Takie przypuszczenie zdają się sugerować liczne znaleziska narzędzi sporządzonych z bazaltu, który, jak stwierdzili geologowie, może pochodzić tylko z regionu na południe od Zatoki Aka- ba 28. Zresztą plemiona Midianitów były znane z doskonałego opanowania techniki wytopu i obróbki metali. Jeśli nawet jednak zgodzimy się z Rothen- bergiem, to nie wiemy, czy górnicy z Arabii znaleźli się w Wadi Araba jako niewolnicy, jeńcy wojenni, czy też jako robotnicy najemni. N. Glueck zakładał, że w centrum metalurgicznym Wadi Araba pracowali przede wszystkim ludzie pozbawieni wolności. Zaobserwował on bowiem oprócz chat hutników duże, obwałowane place, które mogły służyć za obozy więźniów zmuszonych do niewolniczej pracy. Zbadano, między innymi, jeden z takich obozów w Chirbet Nahaz. Miał on plan kwadratu o boku 76 m. Otoczony był sześciowarstwowym wałem 2-metrowej grubości. Wewnątrz; obozu znaleziono resztki chat i stosy żużla. W Wadi Menije N. Glueck zidentyfikował resztki 7 analogicznych obozów górniczych, nad którymi dominowała ufortyfikowana akropola 29.
Odległy region, niezwykle ciężka praca fizyczna, wyjątkowo niesprzyjające warunki klimatyczne powodujące z pewnością wysoką śmiertelność, wszystko to razem, wg R. de Vaux, każe się domyślać, że w kopalniach Wadi Araba użyto niewolników królewskich. Gros siły niewykwalifikowanej musieli stanowić jeńcy wojenni — Kananejczycy, Edomici, Moabici i Ammonici, obróceni w niewolników państwowych. Ich istnienie sugerują niektóre teksty biblijne odnoszące się do czasów Dawida i Salomona (por. np. 2 Sm 12, 31i 1 Kri 9, 20) so,
GÓRNICTWO 535
VIII. Organizacja pracy. Zaopatrzenie w wodę
B. Rothenberg poczynił pewne obserwacje wskazujące na wysoki stopień scentralizowania prac górniczych w X I-X stuleciu. I tak w Wadi Timna stwierdził, źe miejsca wytopu wybierano bardzo starannie, tak aby odległości do wszystkich sąsiednich odkrywek były równe. Dalej, między innymi, jednolitość używanych narzędzi zdaje się sugerować centralne ich dostarczanie i rozprowadzanie pośród górników31.
W wybitnie niesprzyjającym, suchym i gorącym klimacie Wadi Araba jednym z najbardziej istotnych problemów było zaopatrzenie w wodę. Ongiś N. Glueck sugerował, że wodę sprowadzano karawanami wielbłądów razem z żywnością i paliwem. Badacz ten twierdził ponadto, że górnicy pracowali tylko w okresie zimy i wczesnej wiosny, a więc w miesiącach dżdżystych 32. Dość niespodziewanie sprawa ta została wyjaśniona w trakcie badań B. Rothenberga. Zidentyfikował on mianowicie w rejonie odkrywek olbrzymią liczbę zbiorników, kutych wszędzie tam, gdzie tylko to było możliwe dzięki pęknięciom i szczelinom skalnym. Między innymi w Wadi Timna znaleziono około 200, a w Wadi Amrani nawet więcej takich niedużych cystern na wodę deszczową. Zwykle były one kute w licu skały 2—3 m poniżej samych szybów. W Wadi Amrani zlokalizowano także wewnątrz grot — sztucznie utworzonych przez człowieka - złożony system połączonych cystern o głębokości 12-20 m. Cysterny te, kształtem przypominające tuby względnie dzwony, zmagazynować mogły olbrzymie zapasy wody deszczowej, którą z leżącego nad nimi płaskowyżu doprowadzał wykuty w skale tunel. Ogromne podziemne zbiorniki wodne zdają się sugerować, że prac w Wadi Araba nie przerywano nawet w najbardziej niesprzyjających klimatycznie miesiącach 33.
IX. Historia eksploatacji surowców z Wadi Araba (od okresu Dawida po czasy Nabatejczyków)
Istnieją podstawy do przypuszczeń, że to król Dawid pierwszy uznał konieczność uzyskania wolnego dostępu do złóż Wadi Araba. Dla organizowanego przez siebie państwa pozyskiwał ważną bazę surowcową. Mógł złamać monopol Filistynów na wyrób narzędzi i broni. Tym też może należy tłumaczyć jego wojnę z Edomem, który zresztą szybko zdołał sobie podporządkować (2 Sm 8, 13—15 i 1 Kri 11, 15—16). Jego syn Salomon nie miał już z Edomitami większych kłopotów (1 Kri 11; 17-19 i 25). O ile Dawid rozpoczął eksploatację rud miedzi i żelaza, o tyle Salomon rozwinął ją na skalę przemysłową. Punktem kontrolującym wybrzeże Zatoki Akaba było prawdopodobnie Ecjon-geber, identyfikowane zwykle z Tel el-Cheleife 34. W Ecjon- -geber została spuszczona na wodę flota króla Salomona, zbudowana i zaopatrzona w załogi z pomocą Hirama, władcy z Tyru (1 Kri 9, 26 n). Pływała ong do Ofiru (a więc najprawdopodobniej do Południowej Arabii), przy
536 ZDZISŁAW KAPERA
sparzając królowi bogactw. Statki Salomona przywoziły złoto, drogie kamienie, rzadkie gatunki drzewa, srebro i inne dobra. W Starym Testamencie nie znajdujemy żadnych informacji co eksportowano w zamian na południe. Przypuszcza się jednak, że wywożono w dużych ilościach miedź i żelazo uzyskiwane w kopalniach Wadi A raba35.
118. Forteca z Tel el-Cheleife. Okres Salomona,(wg N. Glueck, Ezion-Geber, BA 28 (1965),
s. 80).
Znaleziska żużla, ułamków tygli i brązowych narzędzi we wszystkich warstwach Tel el-Cheleife poświadczają działalność metalurgów i pozwalają sądzić, że Ecjon-geber było w okresie żelaza ważnym centrum przemysłowym. Fakt, że odkryto jednak stosunkowo niewielką (w porównaniu ze stanowiskami w Wadi Araba) ilość żużla, N. Glueck tłumaczy istnieniem na Tel el-Cheleife jedynie ośrodka przetopu miedzi. Bryły metalu przywożone z pieców pracujących w Wadi Araba były odlewane ponownie dla uzyskania pożądanych form, dogodnych w dalszym handlu 36. Funkcję magazynu na Tel el-Cheleife spełniała wielka budowla położona w centrum kwadratowego podworca o boku 30 m, otoczonego typowym dla czasów Salomona murem kazamatowym 37.
Przypuszcza się, że Salomonowe Ecjon-geber zniszczone zostało przez fa raona Szeszonka 38 w piątym roku panowania Rehoboama, syna Salomona (1 Kri 14, 25 n i 2 Krn 12,9). Nową próbę przejęcia kontroli nad złożami Araba i wykorzystania ich do dalekosiężnych celów gospodarczych podjął Jozafat, władca Judei (ok. 871-849 p.n.e.). Narzucił on króla Edomitom,
GÓRNICTWO 537
zbudował flotę, która miała ponownie nawiązać kontakty handlowe z Ofi- rem, wzniósł na Tel el-Cheleife świeże umocnienia. Forteca zachowała plan kwadratu. Długość boku nowego podworca wynosiła około 50 m. Odbudowano północno-zachodnią część dawnego muru oraz właściwy magazyn, który znalazł się w północno-zachodnim rogu nowego podworca. Umocnienia składały się z dwu równoległych murów: mniejszego zewnętrznego i wewnętrznego bardziej grubego. Pomiędzy nimi była pusta fosa. Brama wejściowa, zwrócona ku morzu, została zlokalizowana na południowo-wschodnim odcinku umocnień. Już jednak za Jorama, z początkiem II poł. IX w. p.n.e., Edom zdołał zerwać więzy niewoli, a Ecjon-geber zostało zburzone (por. 2 Kri 8, 20-22 i 2 Krn 21, 8-10). Edomici nie mieli jednak dość siły, aby odbudować to, co zniszczyli. Nie potrafili zorganizować eksploatacji złóż Wadi Araba na skalę przemysłową. Nic też nie wiadomo, aby podjęli jakieś próby zbudowania floty dla wymiany handlowej z Arabią i Afryką 39.
Do ponownego opanowania Edomu przez Królestwo Judy doszło za panowania Amazjasza (803—775 r. p.n.e.; por. 2 Kri 14,7 i 2 Krn 25, 11 — 12). Dopiero jednak syn tegoż Uzjasz (775—734 r. p.n.e.), „obwarował Elat [póź-
«*»* «■**»
119. Plan rozbudowanej fortecy w Tel el-Cheleife. Czasy Jozafata, (wg N. Glueck, op. c/f., s. 83),
538 ZDZISŁAW KAPERA
niejsza nazwa Ecjon-geber, d.m.Z.K.] i przywrócił go Judzie" (2 Kri 14,22; por. też 2 Krn 26,2). On też „wybudował wieże w pustyni [Negew — tak N. Glueck, d.m.Z.K.] 40 i wykopał liczne cysterny [...]" (2 Krn 26,10). Czy wysiłki te należy łączyć z podjęciem operacji górniczych w rejonie Araba — nie wiemy. Znamienne jednak jest znalezisko na Tel el-Cheleife współczesnego sygnetu, na którym obok napisu LYTM - „należy do Jotama" — znajdujemy także przedstawienie barana i miechów kowalskich. Przypuszcza się, że pierścień ten należał do gubernatora Elatu, który sprawował tam władzę w imieniu Jotama, syna Uzjasza — króla Judy, natomiast wspomniane wyobrażenie miechów (względnie płyty brązowej) zdaje się świadczyć, że działalność metalurgiczny znów kontynuowano41.
Za Achaza, w r. 733, Juda straciła kontrolę nad regionem Akaby. Zniszczony Elat podnieśli z ruin Edomici, w których rękach pozostawał aż do IV w. p.n.e. Na Tel el-Cheleife znaleziono liczne dzbany z edomickimi inskrypcjami następującej treści: LQWSCNL CBDMLK — „należy do Qoseanala, sługi k ró la "42. Datuje się te obiekty na VII w. p.n.e. Z tego okresu znów poświadczone są kontakty z Południową Arabią. Mianowicie na skorupach dużego naczynia, w którym przechowywano korzenie i kadzidła, odcyfrowano kilka liter w piśmie minejskim. Jak zawsze, tak i wtedy prowadzono wymianę z Egiptem. Na Tel el-Cheleife nie brak licznych okazów naczyń z alabastrui amuletów z przedstawieniami takich bóstw, jak Bez czy Uzat. Z kopalń Synaju sprowadzano różne gatunki kamieni szlachetnych i półszlcchetnych, na przykład kornelianu, agatu, ametystu i kryształu, których ułamki znaleziono w ruinach ówczesnej twierdzy43.
Elat, zniszczony znów przez Babilończyków, rozkwitł w dobie administracji perskiej. Zbudowano w nim nowe fortyfikacje. Aramejskie ostraka, między innymi pokwitowanie za wino, znalezione na Tel el-Cheleife, mówią o prowadzonym na dużą skalę han,dlu wymiennym z Arabią. Handlowano też dobrami pochodzącymi z odległych krain, m. in. z Grecji, jak o tym świadczą znaleziska attyckiej ceramiki czarno- i czerwonofigurowej 44.
Tel el-Cheleife opuszczone zostało z bliżej nie znanych przyczyn z końcemIV w. p.n.e. Nabatejczycy, kolejni władcy tego terenu, wznieśli dwa kilometry dalej ku wschodowi, koło dzisiejszego portu Akaba, własne osiedle Aila 45.O ich przedsięwzięciach górniczych czy hutniczych nic nam nie wiadomo.
PRZYPISY
1 Por. M. Avinmelech, Geology [w:] At the Dawn of Civilisation. A Background of Biblical History, Ed. by E. A. Speiser, London 1964, s. 36 n; M. du Buit, Géographie de la Terre Sainte, Paris 1958, s. 38-40; M. Ne-th, The Old Testament World, London 1966, s. 43-45.
2 A. van den Born, Mines [w:] Dictionnaire Encyclopédique de la Bible, Turnhout-Paris 1960, szp. 1202 n.
3 Por. J. E. Kelso, Metallurgy [w:] The Biblical World. A Dictionary of Biblical Archaeology, Ed. by Ch. F, Pfeiffer, Grand Rapids 1966 ( = The Biblical World...), s. 383 n*
GÓRNICTWO 539
4 Co do tunelu Siloe zob. U. A. Fic, Syjon Miasto Dawidowe w świetle tekstów i wykopalisk, Lwów 1933 s. 171—176; odnośnie do pozostałych obiektów por. E. W. Heaton, Everyday Life in Old Testament Times, London 19664, s. 137-140.
5 Bliżej o tym napisie jest mowa w paragrafie poświęconym inskrypcjom palestyńskim. Por. też: R. Youngblood, Siloam Inscription [w:] The Biblical World..., s. 528—533 i U. A. Fic, op. cit., s. 171.
8 A. G. Barrois, M anuel d'Archéologie Biblique, t. I, Paris 1939, s. 379.7 Por. K. Galling, Biblisches Reallexikon, Tübingen 1937, szp. 88 n.8 M. Avinmelech i M. du Buit, I. cit., nota 1.9 Por. niżej, nota 21.10 Por. A. G. Barrois, op. cit., s. 378 i ryc. 135.11 Gros ceramiki znajdowanej w regjionie Araba pochodzi z XI—X stulecia p.n.e.12 M. Noth, op. cit., s. 43 n i K. Galling, op. cit., szp. 95—98.13 Por. A. G. Barrois, op. cit., s. 366. Cypryjskie złoża eksploatowane w starożytności oma
wia G. Hill, A History of Cyprus, Vol. I, Cambridge 19492, s. 8—10. Por też: Z. Kapera, Górnictwo Starożytnego Cypru, Filomata Nr 224* (1969), s. 218—229. Odkryty ostatnio ośrodek metalurgiczny z Tel Zeror przerabiał rudę miedzi importowaną z Cypru. Por. K. Ohata, Tell Zeror II, Tokyo 1967 i rec. R. de Vaux, RB 74, 1967, 302 nn.
14 M. Noth, op. cit., s. 44 n.15 W . F. Albright, The Archaeology of Palestine and the Bible, Westwood (N. York), 1932,
s. 215, nota 75.16 R. J. Forbes, Studies in Ancient Technology, vol. IX, Leiden 1964, s. 182; K. Galling,
op. cit., szp. 97. Por. też wzmiankę Józefa Flawiusza, Bell, lud, 4, 8, 2 o tzw. Żelaznej Górze znajdującej się w tym regionie.
17 M. Avinmelech, op. cit., s. 24 n.18 Por. N. Glueck, The Other Side of the Jordan, New Haven 19452, s. 50—88 i B. Rothen
berg, Ancient Copper Industries in the Western Araba, PEQ 94, 1962, s. 5-71. Artykuł Rothenberga recenzował W. F. Albright w BO 21, 1964, s. 67. Por. także: A. G. Barrois, op. cit., s. 366—368, B. Rothenberg, King Salomon's Mines: a new discovery, ILN t. 237, n° 6318, (1960), s. 383—385 i streszczenie tegoż art. — B. Schnaydrowa, Kopalnie króla Salomona, Z Otchłani Wieków 27, (1961), s. 66-69.
19 B. Rothenberg, King Salomon's Mines..., s. 383 i ryc. 9.2° Por. fot. w BA 28, (1965), s. 77.21 B. Rothenberg, op. cit., s. 383. ryc. 3—5.22 B. Rothenberg, op. cit., s. 384 i ryc. 11.23 B. Rothenberg, op. e it, s. 385.24 N. Glueck, Ezion-geber, BA 28, 1965, s. 77-79 i ryc. 6.25 B. Rothenberg interpretuje te obiekty jako grobowce ze względu na to, że w kilku
z nich odkryto szkielety zmarłych. Por. B. Rothenberg, Ancient Copper Industries..., s. 12, 15, 26, 27. Jak dotąd nie mamy możliwości datowania pochówków. Por. N. Glueck, op. cit., s. 79, n. 17. Szkielety mogą więc pochodzić z okresu o wiele późniejszego, z czasów, kiedy przeznaczenie kamiennych budowli było zagadką dla grup chowających w nich swoich zmarłych.
28 N. Glueck, The Other Side of the Jordan, s. 59 n i ryc. 26 oraz s. 62 i ryc. 28.27 D. Harden, The Phoenicians, London 19632, s. 146.28 B. Rothenberg, King Salomon's Mines..., s. 383.29 N. Glueck, The Other Side of the Jordan, s. 77, 79.30 R. de Vaux, Ancient Israel. Its Life and Institutions, New York—Toronto-London 1961,
s. 89.31 Por. wyżej, nota 28.32 N. Glueck, The Other Side of the Jordan, s. 63 n.33 Por. wyżej, nota 28.34 Por. N. Glueck, Ezion-geber, s. 70 n. Autor niniejszego rozdziału przychyla się lokali
zacji tradycyjnej, jakkolwiek ostatnio próbuje się interpretować jako Ecjon-geber port odkryty w zatoce wyspy Jeziret Fara'un. Por. Z. Ziółkowski, Esjon-geber. Nowe umiejscowienie portu króla Salomona na Morzu Czerwonym, RBL 20, (1967), s. 377-383 i literaturę tam cytowaną.
35 O. Eissfeldt, The Hebrew Kingdom, Cambridge Ancient History-Revised, Edition of Volumes I and II, fasc. 32, Cambridge 1965, s. 58.
36 N. Glueck, op. cit., s. 75.37 Początkowo sądzono, że założenie pośrodku podworca o oryginalnym planie trzech
wydłużonych prostokątnych i trzech małych kwadratowych pomieszczeń — było hutą miedzi. Skłaniały do tego przypuszczenia dwa rzędy biegnących wzdłuż murów horyzontalnych szczelin, które mogłyby służyć za przewody kominowe, oraz zielony osad na murach budynku. Tę pierwotną interpretację N. Gluecka znaleźć można we wszystkich podręcznikach archeologii Palestyny. Por. np. W. F. Albright, Archeologia Palestyny, Warszawa 1964, s. 164 i 0 . E. Wright, Biblical Archaeology, London 1962*, $. 136. Nowsze jednak studia nad
540 ZDZISŁAW KAPERA
architekturą okresu początków żelaza w Palestynie i poza nią pozwoliły wyjaśnić, że owe szczeliny w murach to nic innego, jak puste miejsca po zanikłych lub spalonych drewnianych belkach, które utrzymywały konstrukcje wznoszone z suszonych cegieł. Por. N. Glueck, op. cit., s. 72—75.
38 Por. Z. Ziółkowski, Najazd faraona Szeszonka I na Palestyną, RBL 20, (1967), s. 226.39 N. Glueck, Ezion-geber, s. 82—84; N. Glueck, The Civilisation of the Edomites [w:] The
Biblical Archaeologist Reader, II, Ed. by E. F. Campbell and D. N. Freedman, Garden City, N. York, 1964, s. 57; V. R. Gold, Ezion-geber [w:] The Biblical World.... s. 235.
40 Por. N. Glueck, Ezion-geber, s. 85.41 N. Avigad, The Jotham seal from Elath, BASOR No 163, October 1961, s. 18—22. N. Avi-
gad jest zdania, że baran z cytowanej pieczęci jest symbolicznym równoważnikiem nazwy mfasta Elat (YL — baran = 3YLT — Elat). Por. op. cit., s. 21 n.
42 Por. notkę G. E. W [right]a, Qosanal, servant of the king, BA 1, (1938), s. 16; N. Glueck, The Civilisation on the Edomites..., s. 57 n oraz BA 2, (1939), s. 43, rye. 6.
43 R. V. Gold, op. cit., s. 236.44 N. Glueck, Ezion-geber: Elath, the Gateway to Arabia, BA 2, (1939), s. 40 n. i R. V. Gold,
op. cit., s. 236 n.« N. Glueck, Ezion-geber, BA 28 (1965), s. 71, 87 i R. V. Gold, op. cit., s. 237.
Zdzisiów Карего
OBRÓBKA METALI
I. Początki metalurgii
Gdzieś w IV tysiącleciu p.n.e. społeczeństwa Azji Przedniej skonstatowały, ze miedź jest topliwa, czyli że ogrzana przechodzi w stan płynny i można jej wtedy nadać dowolny kształt, ostudzona zaś przybiera z powrotem wszystkie cechy udoskonalonego kamienia. G. Childe uważa, że odkrycie to p liwości miedzi i łatwej jej kowalności miało miejsce równocześnie z początkiem wytapiania tego metalu przez ogrzewanie węglem drzewnym pewnych skał krystalicznych lub ziemi z domieszką miedzi 1. Potem, na przełomie IVi III tysiąclecia p.n.e., odkryto inne metale: srebro, ołów, cynę2. Użycie tej ostatniej jako domieszki do miedzi pozwoliło stwierdzić, że otrzymany stop jest o wiele bardziej twardy niż czysta miedź. Tu metalurgowie stanęli u początku nowej epoki w dziejach cywilizacji — u progu epoki brązu. Aby praktycznie wykorzystać dokonane odkrycie wypracowali oni wiele nowych urządzeń: specjalne piece do topienia rud, tygle na płynny metal oraz formy odlewnicze 3.
II. Kenici
Rzemieślnicy umiejący obrabiać metale byli w każdej społeczności, która mogła ich utrzymać. Przede wszystkim zajmowali się metalurgią wędrowni kowale, noszący ze sobą podstawowe narzędzia. Znajdujemy ich na malowidle z grobu skalnego w Beni Hasan (Górny Egipt), przedstawiającym grupy nomadów, a datowanym na czasy Patriarchów4. Na grzbietach dwu osiołków zidentyfikowane zostały wyobrażenia miechów oraz narzędzi kowalskich. Wyobrażenie grupy półkoczowników z Beni Hasan W. F. Albright uważa za dokładną ilustrację opowieści biblijnej o rodzie Lamecha (Rdz 4, 19—22). W skład tego klanu wchodzili pasterze, muzykanci oraz rzemieślnicy — specjaliści od wszelkich robót z miedzi i żelaza 5.
Jak się przypuszcza, dużą rolę w zapoznaniu Izraelitów z obróbką metali, a przynajmniej w udostępnieniu im gotowych wyrobów — narzędzi i broni - odegrali na wpół koczujący Kenici. Określenie Kenita pochodzi od Tubal — Kaina z plemienia Lamecha, który jest wymieniony w Biblii jako pierwszy kowal. Nieliczne przekazy Starego Testamentu zdają się sugerować, że Ke-
542 ZDZISŁAW KAPERA
nici mieszkali pierwotnie w Edomie i nad Zatoką Akaba 6. Izrael zawsze pozostawał z nimi w życzliwych i bardzo bliskich stosunkach. Datuje się to od czasów Mojżesza, który wziął żonę z tego plem ienia7. Po przejściu wespół z Mojżeszem przez Pustynię Kenici osiedlili się w Negewie, na południe od Arad (Sdz 1, 16). Ten region, mógł im odpowiadać ze względu na znane im pobliskie złoża rud metali z Wadi Araba. Część Kenitów, jak się wydaje, prowadziła nawet i potem koczowniczy tryb życia, albowiem słyszymy o nichi na północy, w Galilei (Sdz 4, 11 i 5, 24). Nie tak dawno temu, bo z początkiem lat 60-tych naszego stulecia, H. J. Franken odkrył w Tel Deir Alla, na wschód od Jordanu, a więc poza zasięgiem cywilizacji filistyńskiej, trzy piece przemysłowe używane przez na wpół koczownicze plemię kowali - może właśnie Kenitów — sezonowo uprawiające także ziemię. Rudy potrzebne do wytopu brązu plemię to przynosiło ze sobą. Odsłonięte obiekty datowane są na wczesny okres żelaza, a więc na dobę, kiedy — zdawałoby s ię—. Filistyni mieli zdecydowany monopol na obróbkę m eta li8.
Powszechnie uważa się Kenitów za wędrownych kowali znających doskonale obróbkę miedzi i brązu 9. J. Forbes sądzi natomiast, że pojawili się oni dopiero gdzieś ok. r. 1200 p.n.e., już po upadku Państwa Hetyckiego, i byli jednym z wędrownych klanów zdających obróbkę żelaza 10. W tym wypadku Kenici mieliby zasadnicze znaczenie dla Izraela, stojącego u wrót Ziemi Obiecanej. Dzięki nim Izraelici byliby zaopatrzeni w lepszą broń, dającą im przewagę nad mieszkańcami Kanaanu. Niezależnie od tego, czy przypuszczenie to jest słuszne, czy też nies pozostaje faktem, że ktoś nauczył plemiona Izraelitów i Edomitów obróbki metali.
III. Obróbka metali w Kanaanie z początkiem epoki żelaza„ •-
W momencie gdy Hebrajczycy przybyli do Kanaanu, ich poprzednicy i przyszli sąsiedzi osiągnęli już wysoki stopień kunsztu obróbki metali. Brąz był w powszechnym użyciu, a wydaje się, że od końca okresu późnego brązu stosowano tam już też nowy metal - żelazo n . Technikę wytopu i kowania żelaza do perfekcji doprowadzili w Palestynie Filistyni. Ok. r. 1100 p.n.e. rozpoczyna się masowa produkcja broni i narzędzi żelaznych. Proces ten obserwujemy nie tylko w Palestynie, ale w całej Syrii, Azji Mniejszej i Grecji 12.
Sekret obróbki żelaza był przez Filistynów zazdrośnie strzeżony. Miało to przez pewien czas zasadnicze znaczenie dla ostatecznego opanowania Kanaanu oraz powodowało uzależnienie ekonomiczne Izraelitów od Filistynów. W Księdze Sędziów czytamy (1, 19), że Juda „wziął w posiadanie góry, natomiast nie usunął z posiadłości mieszkańców doliny, ponieważ mieli żelazne rydwany" (por. też Joz 17, 16), Na początku wojen z Filistynami tylko Sauli jego syn Jonatan mieli włócznie i miecze z żelaza (1 Sm 13, 22). „W całej
OBRÓBKA METAL! 543
ziemi izraelskiej nie było [wtedy] żadnego kowala, dlatego, że mówili Filistyni: Aby Hebrajczycy nie robili sobie mieczów i włóczni. Wszyscy Izraelici chodzili do Filistynów, aby ostrzyć swój lemiesz, topór, siekierę lub motykę. Potem płacili za ostrzenie lemiesza i topora 2/3 sykla, a 1/3 sykla za siekierę lub motykę" (1 Sm 13, 19—21). Cytowany tekst mówi wyraźnie, że Filistyni nie tylko uniemożliwiali Izraelitom zakup broni, ale że też nie dopuszczali ich do obróbki żelaza, przy czym pobierane przez nich za usługi kowalskie opłaty były wyraźnie zawyżone13.
W chwili obecnej znamy z okresu Sędziów następujące filistyńskie centra obróbki metali: Tel Dżemme (Gerar?), Haj, Ain Szemsz (Bet Szemesz), Tel Qasile (Joppa?)14. Odkryto tam liczne piece metalurgiczne. W Tel Dżemmei Tel Oasile znajdowały się one w przemysłowych dzielnicach miast. W obiektach z Bet Szemesz i Tel Oasile przetapiano miedź, natomiast w piecach z Tel Dżemme najprawdopodobniej obrabiano żelazo. O pracowniach z Haj trudno coś bliższego powiedzieć.
W Bet Szemesz odkryto między innymi resztki wydłużonego pieca o przepalonych ściankach przewodu kominowego. Drobiny szlaki i miedzi z wykopu świadczą namacalnie, że był to piec do wytopu miedzi15. Obiekt ten jest o tyle interesujący, że posiadał w ściankach fragmenty przewodów powietrznych. Najprawdopodobniej zamontowane były w nich dmuchawy (tzw. moppuah - por. Jer 6, 29). Dwa inne piece miały korytarze powietrzne o długości 3 -5 mi szerokości do 1,2 m 16. Kończyły się one komorą wytopu o planie nabrzmiałej elipsy. Części przydenne pieców były z kamienia, górne zaś z wypalonych cegieł. Paralelne okazy pieców odkryto w H a j17. Bardziej złożone są obiekty z Tel Dżemme (na południe od Gazy) oraz z Tel Oasile (koło Tel Awiwu). Posiadały one okrągłe komory ogniowe z długimi ceglanymi ciągami doprowadzającymi powietrze18. Pracownia z Teł Dżemme zwraca na siebie uwagę podwójną wentylacją. Wyzyskano naturalny ciąg powietrza, zwracając wylot pieca ku zachodowi, skąd wieją dominujące w tym regionie wiatry. Ciąg ten można było powiększyć, wykorzystując specjalną dyszę z miechami 19. Natomiast kanały powietrzne obu pieców z Tel Oasile miały wloty od strony południowej i mniej więcej na 1/3 swej długości zakręcały ku zachodowi. Na war
544 ZDZISŁAW KAPERA
stwie popiołu wewnątrz komór ogniowych ułożone były kamienne dachówki. Przypuszcza się, że na nich stawiano gliniane tygle z miedzią. W sąsiedztwie bowiem pracowni znaleziono dwa takie tygle z resztkami wytopionego metalu 20. Obiekty z Tel Oasile interpretowane są jako piece, w których czystą miedź stapiano przed wlaniem jej do form 21.
IV. Rozwój metalurgii w świetle przekazów Starego Testamentu
Złamanie militarnej potęgi Filistynów przez Saula i Dawida spowodowało rozszerzenie grupy użytkowników żelaza o plemiona Izraela i przyczyniło się do powstania z czasem, pośród Izraelitów, specjalnej grupy ludzi zajmujących się metalurgią. Po walkach z Amonitami Dawid „przeznaczył do obsługi pił, kilofów i żelaznych siekier [...]" (2 Sm 12, 31) ludność zagarniętą w Rabba. Ten przekaz zdaje się świadczyć, iż w Izraelu rzemiosło nadal pozostawało w zalążkach. Nie brakowało natomiast surowców. Czyniąc przygotowania do budowy świątyni w Jerozolimie Dawid „zebrał bardzo wiele żelaza n,a gwoździe, na drzwi w bramach i na spojenia oraz niezliczoną wagę miedzi" (1 Km 22,3). Ogólna waga metali darowana przez naczelników plemion Izraela była wręcz ogromna: „da li oni na usługi domu Bożego — złota 5 000 talentów, srebra 10 000 talentów, miedzi 18 000 talentów, żelaza 100 000 talentów" (1 Krn 29,7). Posiadanie tak dużych zapasów surowców można by wytłuma- maczyć złupieniem przez Izraelitów miast Kanaanu, ale jak się wydaje, większość tego bogactwa mogła pochodzić z eksploatacji złóż Wadi Araba. Przyczyną walk z Edomitami była prawdopodobnie chęć uzyskania bezpośredniego dostępu do kopalń miedzi (por. wyżej).
Jak już sugerowano, pewną rolę w powstaniu w Izraelu rzemiosła kowalskiego odegrali Kenici. Trzeba jednak dodać, że wysoko kwalifikowanych rzemieślników wypożyczał Izrael od zaprzyjaźnionych władców fenickich. Tak
-///////A
mi,.
121. Profil pieców z Deir A lla: a -k a n a ły powietrzne, b — paleniska, (wg H. J. Franken, The Excovotions at D eir'A lia in Jordan, VT 10 (1960), tabl. 9).
OBRÓBKA METALI 545
więc brązownik Hiram z Tyru wykonał dla Salomona wszystkie odlewy w spiżu dla wznoszonej Jahwe świątyni (1 Kri 7,13—45). Założył on, specjalną pracownię metalurgiczną koło Sukkot nad Jordanem, gdzie w glinianych formach odlewał zamówione przedmioty (1 Kri 7, 46). Istnienie ośrodka metalurgicznego w tym rejonie potwierdziły liczne znaleziska żużla, dokonane przez N. Gluecka w Sukkot i na południe od Adamach 22. Już jednak za Joasza (II poł. VIII w. p.n.e.) pracujący przy remoncie Świątyni kowale i brązownicy wymienieni są mimochodem (2 Krn 24, 12). Grupa wykształconych rzemieślników znających obróbkę metali była już bowiem podówczas bardzo liczna. Gdy Jehojakin poddał Nabuchodonozorowi Jerozolimę w r. 598 p.n.e,, ten zabrał mu tysiąc kowali i ślusarzy do Babilonu (2 Kri 24,12 i 16), Po ostatecznym zniszczeniu Judei uprowadzona została prawdopodobnie reszta kwalifikowanych rzemieślników (por. Jer 24, 1).
Jakkolwiek w Starym Testamencie są liczne wzmianki dotyczące rzemieślników, to jednak aluzji do obróbki metali jest niewiele. Tym niemniej kontekst, w jakim one występują, zdaje się sugerować, że autorzy owych fragmentów byli. na co dzień z pracą kowali obznajmieni. Najczęściej spotykali się Izraelici z obróbką metali dając swe narzędzia do naprawy wędrownym czy miejscowym kowalom. W Księdze Eklezjastyka (38, 28) czytamy o pracy kowala, że siedzi „blisko kowadła, pilnie zastanawia się nad pracą z żelaza, wyziewy ognia niszczyć będą jego ciało, a on> walczyć musi z żarem pieca — huk młota przytępi jego słuch, a oczy jego zwrócone tylko na wzorzec przedmiotu, serce swe przyłoży do wykończenia robót, a noce jego są bezsenne, by je doskonale
122. Rekonstrukcja pieca metalurgicznego z Teł Oasile, (wg ANEP, ryc. 134),
35 - Archeologia Palestyny cz. II
546 ZDZISŁAW KAPERA
przyozdobić1*. U Jeremiasza (6, 28—30) wzmiankowane jest użycie miechów (moppuoh) przy obróbce żelaza w kuźni. Kowale izraelscy umieli także odlewać różne przedmioty ze złota, srebra, miedzi i żelaza (Sdz 17, 2—4; Wj 32 3—4, Prz 17, 3 i 27, 21). O odlewaniu posążków z różnych metali Stary Testament wspomina kilkakrotnie (Jer 10, 14; Iz 40, 19 i 41,7; Iz 44, 12). Liczne znaleziska świadczą o wydoskonaleniu umiejętności młotkowania metalu w blachę, lutowania, zgrzewania i polerowania różnych metali. Przykład świetnej roboty odlewnika izraelskiego stanowi sześcienna brązowa podstawka z Me- giddo z przedstawieniami ofiarnika stojącego przed bóstwem na czterech taflach bocznych. Cały przedmiot, zakończony okrągłą szyjką, liczy zaledwie 9 cm wysokości23. Datowany jest na początek X w. p.n.e. 24.
V. Wyrób narzędzi
Problem wyrobu narzędzi codziennego użytku w Palestynie poruszymy jedynie na przykładzie siekier. Pospolitym typem siekiery brązowej w Palestynie jest płaskie, niemal prostokątne ostrze o profilu wyraźnie wypukłym. Jakkolwiek typ ten właściwy jest epoce wczesnego brązu, o czym świadczą okazy z Teleilat el-Ghasul 25 i z Groty Skarbu w dolinie Nahal Miszmar26, na południe od En-Gedi, to jednak przetrwał on długo, aż po epokę żelaza. Równie powszechne były siekierki o zwężonej piętce i ostrzu rozwiniętym wachla-
123. Różne typy toporów I siekier, (wg K. Galling, op. c/f., szp. 65-66).
OBRÓBKA METALI 547
r ~ \
/ 124. Różne typy toporów i siekier, (wg J. Gray, The Conoanites, London1965, ryc. 28).
rzowato. Liczne przykłady takich narzędzi znaleziono w skarbach datowanych na I tysiąclecie p.n e., przy czym niektóre z okazów wykute były z żelaza. Terakotowe formy do odlewu takich siekierek znaleziono w Megiddo, Tel Bet Mirsim i Sychem 27.
Późniejszym wariantem omówionych typów jest forma wywodząca się z Anatolii, znana na Krecie, Cyprze i w Syrii, gdzie piętka zwężając się tworzy kąt z ostrzem. Owo załamanie przybiera z czasem formę występów z obu stron siekierki. Ułatwiały one zamocowanie ostrza w drewnianym trzonku, Negatywy do odlewu takich siekierek znaleziono w Sychem i Gezer2S.
W II i I tysiącleciu pospolite były siekiery z tuleją na osadzenie trzonka. Poniżej tu lei okazy posiadały wycięcia dla dodatkowego umocowania ostrza rzemykami (por. zabytek z Gazy). Prócz okazów znajdujących zastosowanie w życiu codziennym (por. obiekt z Megiddo, pozbawiony jakiegokolwiek ornamentu), znamy siekierki ozdobne, o tu lei żeberkowanej w pionie. Przytoczyć tu warto okazy z Tel el-Adżul i Ras Szamra 29.
Do rzadko występujących odmian należą: 1. rodzaj halabardy - siekiery ozdobnej o półkolistym ostrzu, zwykle w formie miniaturowej. Znane przykłady z Jerycha, Sychem i te, które przechowywane są w Muzeum Archeologicznym w Toronto, mają zaledwie 10—12,5 cm wysokości30, 2. siekiera o podwójnym ostrzu i otworze n,a trzonek pośrodku. Typowy okaz znaleziono w G erar31;3. tzw. siekiera skrzydlata — w tym wypadku rozszerzone krańce piętki zwinięte są w tuleję pionową względem ostrza Jeden z przykładów tej odmiany pochodzi z Mutesellim 32.
Mówiąc o siekierach o płaskim ostrzu J. Gray zwraca uwagę, że w źródłach literackich i rzeźbie brak dowodu na używanie ich jako bron i33. Co do pozostałych typów, trudno o tym decydować. Jak się wydaje, wszelkie odmiany siekier służyły przede wszystkim do obróbki drewna i kamienia. Posługiwali się nimi drwale, ogrodnicy, kamieniarze, i prawdopodobnie górnicy. Niektóre okazy na pewno miały charakter jedyme wotywny. Przemawiają za tym ich niewielkie kształty i niewypracowane ostrza 34.
548 ZDZISŁAW KAPERA
VI. Produkcja broni
Podstawowym przedmiotem produkcji metalurgicznej w Izraelu — oprócz narzędzi — była broń. O orężu używanym przez żołnierzy palestyńskich wiemy raczej niewiele. Przyczyną tego jest z jednej strony brak bliższych danych w tekstach Starego Testamentu, a z drugiej strony — szczupłość źródeł archeologicznych 35. Prócz zachowanych przedmiotów szczególną wartość dla studiowania odmian uzbrojenia mają sceny wojenne, wyobrażone np. na reliefach świątyni Ramessydów w Medinet Habu i pałacu Sennacheryba w N in iw ie36. Jak słusznie jednak zauważa R. de Vaux, nigdy nie można być pewnym czy żołnierze izraelscy używali dokładnie tych samych typów b ron i37. Jednakże jednolitość omawianych przedmiotów brązowych, jaką notuje się w II tysiącleciu p.n.e. na różnych obszarach Bliskiego Wschodu, jest zastanawiająca. Przyczyną tego było z pewnością nie tylko ich przeznaczenie ale przede wszystkim rozpowszechnienie przez wędrownych rzemieślników.
Podstawową formą broni zaczepnej był dla Izraelity hereb, który w Starym Testamencie stał się symbolem wojny. Termin ten może oznaczać zarówno sztylet, jak i miecz. I jeden, i drugi były tego samego kształtu. Za K. Gallin- giem i A. G. Barroisem przyjmuje się, że miecz ma ostrze powyżej 40 cm długości, sztylet zaś jest krótszy38. We wszystkich tekstach wojennych Starego Testamentu termin hereb przekłada się zwykle jako miecz. Należy jednak pamiętać, że chodzi tam o krótki mieczyk do pchnięć, o długości około 0,5 m. Noszono go w pochwie skórzanej (hebr. nadan lub taa r, por. 1 Krn 21,27; Jr 47,6; Ez 21, 8—10) przymocowanej do pasa (2 Sm 20,8)39. Tak należy sądzić0 mieczu Joaba (2 Sm 20,8) i mieczu Ehuda (Sdz 3; 16, 21—22). Wiemy, że ten ostatni miał 1 gomed długości, lecz niestety nie udało się określić, ile to wynosi 40. Z pewnością jednak oba hereby były krótkie, jeśli można było ukryć je pod szatami.
Podług klasyfikacji K. Gallinga, w okresie biblijnym w Palestynie używano następujących rodzajów sztyletów (mieczy):
1. sztylet o trójkątnej głowni osadzonej w rękojeści za pomocą nitów,2. sztylet o długim trzonku,3. sztylet o rękojeści będącej przedłużeniem głowni,4. sztylet o pełnym trzonku,5. sztylet krzywy w profilu,6. rodzaj szabli o wypukłym ostrzu 41.Większość wyliczonych typów ukształtowała się w okresie późnego brązu
1 nieprzerwanie stosowano je przez całą niemal epokę żelaza. W II tysiącleciu p.n.e, najbardziej rozpowszechnione były trzy rodzaje sztyletów: 1. sztyleto krótkim chwycie, do którego nitami umocowywano rękojeść; 2. sztylet o d ługim chwycie, rozchylonym i zakrzywionym u końca; 3. sztylet o rękojeści odlewanej razem z ostrzem. Pierwsza z wzmiankowanych odmian zaliczana jest do najstarszych i posiadała zwykle głownię trójkątną, czasem wzmocnioną żeberkami. Typowe okazy z brązu pochodzą z Byblos i Gibeon 42. Z końcem
OBRÓBKA METALI 549
125. Typy mieczy i sztyletów, (wg J. Gray, op. c/f., ryc, 30).
epoki brązu głownie nitowane zanikają. W Tel el-Fara znaleziono jeden z nielicznych sztyletów żelaznych tego rodzaju 43. Sztylety o długich trzonkach rękojeści pojawiły się na Cyprze w okresie średniego brązu i wkrótce rozpowszechniły się na obszarze syro-palestyńskim. Najstarszy ze znanych okazów, znaleziony w Tel Duweir, datuje się na lata ok. 1500 p.n.e. 44f ale już w okresie późnego brązu jest to forma pospolita. Wówczas trzonek bywa zakończony czopem, który dopiero przechodzi w głownię sztyletu o brzegach wygiętych w ostre łuki. Takie przedmioty brązowe wystąpiły w czasie wykópalisk w Tel el-Adżul, Tel el-Fara, w Gazie, Bet Pelet, zaś nieliczne okazy żelazne w Bet Pelet i G erar45. Wreszcie na terenie Palestyny odkryto parę sztyletów, których głownie i rękojeści wytapiano w jednej formie. Znane przykłady z Tel ei-Adżuli Ras Szamra datowanie są na sam koniec epoki brązu, a te z Gerar na czasy późniejsze 46.
Sztylety o ostrzu trójkątnym zdobionym kanelurami uważane są za egipskiei datuje się je na okres poprzedzający panowanie Hyksosów w Palestynie. Jeden z najbardziej reprezentatywnych okazów odkopany został przez F. Pe- triego w Tel el-Adżul 47.
550 ZDZISŁAW KAPERA
Również w okresie średniego brqzu pojawiły się sztylety pochodzenia za- chodnio-azjatyckiego, o rękojeści wykutej w przedłużeniu głowni, posiadające okładziny z drewnianych plakietek, względnie z kości słoniowej, mocowane przy pomocy nitów. Ten typ sztyletu był pospolity na obszarze Syrii i Palestyny w latach 1800—1100 p.n.e. Liczne okazy pochodzą z Ras Szamra, Teł el-Fara, Tel el-Adżul, Gezer i Sychem. Odmiana o szerokim, zakrzywionym obrzeżu rękojeści jest poświadczona na obszarze Północnej Syrii i Palestyny dla okresu 1800-1200 p.n.e. Znane okazy pochodzą m. in. z Athana, Ras Szamra i Teł el-Adżul 48. Na współczesnych egipskich malowidłach tego rodzaju broń noszona jest właśnie przez Semitów. Odnotowany obiekt z Tel el-Fara, datowany na początek epoki żelaza, ma szeroką głownię, ale jeszcze szeroką brązową rękojeść. Niektóre ze sztyletów mają rękojeść zakończoną gałką z kamienia, kości lub kości słoniowej. Krótki sztylet z cmentarzyska w Gibeon, datowany na okres średniego brązu II, ma gałkę wapienną49.
Wreszcie sztylet krzywy, pochodzenia azjatyckiego, był niemal nie znany- sądząc z wykopalisk palestyńskich. Importowany okaz odkopano w świątyni Totmesa III w Beisan. Jednakże na fragmencie reliefu Sennacheryba z Niniwy, przedstawiającym zdobycie Lachisz (598—7 p.n.e.) widać także wojownika asyryjskiego niosącego pęk lekko zakrzywionych sztyletów z gałkami. Interpretuje się je jako broń ozdobną zdobytą na dowódcach judejskich 50.
OBRÓBKA METALI 551
Prócz omawianych typów sztyletów do broni krótkiej zalicza się też rodzaj bułatu czy szabli o wygiętej w łuk głowni z ostrzem po stronie zewnętrznej. Znane sq powszechnie dwa okazy tej broni: z Sychem i Gezer51. Jak się wydaje, stanowiły one symbol mocy królewskiej, przyjęty przez książąt syryjskich. Analogiczne okazy znane są z Ras Szamra i Byblos, a datuje się je na XIV stulecie p.n.e. 52.
Z Megiddo znany jest też jeden okaz miecza typu europejskiego Nau II, który nad Morzem Śródziemnym pojawił się w ostatniej ćwierci XII w. p.n.e. a do Palestyny i Syrii dotarł przez Grecję i Cypr53.
Rozwój typologiczny mieczy i sztyletów w Palestynie omówiono jedynie dla przykładu. Prócz nich produkowano w Izraelu oczywiście wiele innych części uzbrojenia. Żołnierzowi palestyńskiemu służyły do obrony: hełm, nagolenniki, tarcze; natomiast w ataku używał on łuku i strzał, maczugi, siekiery i procy, włóczni lub oszczepu. Istniały również oddziały walczące na rydwanach budowanych z części metalowych. Wobec małych możliwości pokojowego współżycia z krajami ościennymi, w każdym okresie dziejów Palestyny, obróbka metali w dużej mierze służyła produkcji uzbrojenia 54.
PRZYPISY1 V. G. Chjilde, Postąp o archeologia, Warszawa 1954, s. 60 n.2 V. G. Childe, op. c/f., s. 62.8 V. G. Childe, O rozwoju w historii, Warszawa 1963, s. 76.4 Ch. F. Pfeiffer, Beni Hasan, [w:] The Biblical World. A Dictionary of Biblical Archaeolo
gy, Ed. by Ch...F...P... (= T h e Biblical World), Grand Rapids 1966, s. 139.5 Por. W. F. Albright, Archeologia Palestyny, Warszawa 1964, s. 260 n.6 Szczególnie przemawia za tym przepowiednia Baalama (Lb 24,21), zwrócona do Keni-
tów: „Mocne jest twoje mieszkanie i na Skale twoje gniazdo'1. Wzmiankowana skała (hebr. sela) identyfikuje się z Umm el-Biyarah koło Petry. Równie dwuznaczne jest gniazdo (hebr. Qen), w którym N. Glueck dopatruje się określenia przenośnego „Kenita" (por. N. Glueck, The Civilisation of the Edomites [w:] The Biblical Archaeologist Reader II, Ed. by E. F. Campbell i D. N. Freedman, Garden City N. Y„ 1964, s. 56.
7 Określenie teścia Mojżesza jako Kenity i Madianity używane jest w Starym Testamencie zamiennie. Por. Lb 10, 29-31 I Sdz 1, 16.
8 Por. H. J. Franken, The Excavations at Deir eAlla in Jordan, VT 10 (1960), s. 388 n. i tab!.8—9; VT 11 (1961), s. 371 n.; VT 12 (1962), s. 380 n. oraz tegoż: Iron Age Jordan Village, ILN t. 246, (1965), nr 6561, s. 27. Por. także R. J. Forbes, Studies in Ancient Technology, IX, Leiden 1964, s. 64.
9 Por. N. Glueck, The Other Side of the Jordan, New Haven 19452, s. 83 n.; Ch. F. Pfeiffer, Kenites [w:] The Biblical World..'., s. 339.
10 R. J. Forbes, op. cit., vol. VIII, Leiden 1964, s. 91 n.11 Z papirusu Anastasi I wiemy, że już około r. 1250 p.n.e., w Joppa w Kanaanie, posłaniec
królewski naprawiał swoje rydwany u kowali obrabiających żelazo. Por. R. J. Forbes, op. c/f., vol. VIII, s. 229.
12 V. G. Childe, Postąp a archeologia, s. 65.18 Por. G. E, W (right), Iron in Israel, BA 1 (1938), s. 5—8; tegoż: / Samuel 13: 19-21, B A 6
(1943), s. 33—36 oraz Biblical Archaeology, London 19622, s. 91—94.14 Próbuje się Tel Qasile identyfikować z Jaffq, do której za Salomona (2 Krn 2, 15) i za
Ezdrasza (Ezd 3,7) sprowadzano morzem drewno libańskie. Por. B. Maisler, The Excavations at Tell Qasile, IEJ 1 (1950/1951), s. 62 n. Zdaniem R. J. Forbesa, op. c it, vol. IX, s. 233) odkrycie w Tel Qasile pieca służącego do przetopu miedzi w tyglach nie może być argumentem za utożsamianiem tej miejscowości z Joppą wzmiankowaną w papirusie Anastasi I. W cytowanym dokumencie wzmiankowani są bowiem kowale przekuwający żelazo.
552 ZDZISŁAW KAPERA
15 Por. G. E. Wright, Biblical Archaeology2..., s. 197.16 A. G. Barrois, Manuel d’archéologie biblique 1, Paris 1939, s. 372 n.i? RB, 1937, s. 254.18 G. E. Wright, Biblical Archaeology2..., s. 197.19 A. G. Barrois, op. c/f., s. 373.20 B. Maisler, op. c/7., s. 75 i rye. 3. Por. też Y. Kaplan, The Archaeology and History of
Tel-Aviv — Jaffa (hebr.), Tel-Aviv 1959, s. 62 i rye. 21.21 Tak G. E. Wright, Biblical Archaeology2..., s. 198.22 Por. N. Glueck, The River Jordan, Philadelphia 1946, s. 146. N. Glueck przyjmuje iden
tyfikację biblijnego Sukkot z Tel Deir Alla. Por. jego: Explorations in Eastern Palestine IV, AASOR XXV—XXXVIII, New Haven 1951, s. 308 i fig. 101. Natomiast H. J. Franken pozostawia sprawę identyfikacji Tel Deir Alla otwartq. Por. jego: A Bronze Age Schrine and Unknown Script, ILN, t. 246 (1965), nr 6559, s. 34 n.
28 H. J. Franken, Primer..., s. 155 i tabl. XIX b.24 Por. rozważania K. M. Kenyon, AHL, s. 250 n. — dotyczące warstwy VI z Megiddo,
w której zabytek został odnaleziony.25 A. G. Barrois, op. cit., s. 374.26 P. Bar-Adon, Expedition C - T h e Cave of the Treasure, IEJ, 12 (1962), s. 219 n. oraz
tabl. 37 A -B .27 A. G. Barrois, op. cit., s. 374 n.28 A. G. Barrois, op. cit., s. 375 n.29 A. G. Barrois, op. cit., s. 376.30 A. G. Barrois, op. cit., s. 377; C. Watzinger, Denkmäler Palästinas I, Leipzig 1933,
tabl. 23, rye. 49 (zabytek ostatni z prawej, znaleziony w Jerychu); W. Needier, Palestine Ancient and Modern, Toronto 1949, tabl. II e (okaz pierwszy z lewej u góry, przechowywany w Royal Ontario Museum of Archaeology).
31 K. Galling, Biblisches Reallexikon, Tübingen 1937, szp. 64 i ryc. 7.82 K. Galling, op. cit., szp. 64 i ryc. 9.83 J. Gray, The Cannanites, London 1965, s. 91.84 J. Gray, m. cyt. i tabl. 42-43 (Ras Szamra, okaz importowany z Mitannl).35 R. de Vaux, Ancient Israel, Its Life and Institutions, New York—Toronto-London 1961,
s. 241.86 Por. np. A. Gardiner, Egypt of the Pharaons. An Introduction, Oxford 1964, s. 285 n.
i ryc. na s. 286; R. D. Barnett, Illustrations of O ld Testament History, London 1966, fig. 32-34.37 R. de Vaux, loco cit.88 K. Galling, op. cit., szp. 129 i A. G. Barrois, op. cit., s. 384.39 Por. R. D. Barnett, op. cit., ryc. 32.40 R. de Vaux, op. cit., s. 196 i 241.41 K. Galling, op. cit., s.v. Dolch, szp. 129—135.42 K. M. Kenyon, Amorites and Cannaanites, London 1966, tabl. XVII, 2 (u góry); J. B. Prit
chard, The Bronze Age Cemetery at Gibeon, Philadelphia 1963, tabl. 98, ryc. 24-28.43 A. G. Barrois, op. cit., s. 380.44 ANEP, ryc. 271 i tekst na s. 279.45 A. G. Barrois, op. cit., s. 380 n.40 A. G. Barrois, op. cit., s. 382.47 A. G. Barrois, op. cit., s. 380.48 H. W. Catling, Cypriot Branzework in the Mycenaean World, Oxford 1964, s. 128 n.49 J. B. Pritchard, Gibeon. Where the Sund Stood Still, Princeton 1962, s. 113 i fot. 70.50 A. G. Barrois, op. cit., s. 383; por. R. D. Barnett, op. cit., ryc. 34.51 C. Watzinger, op. cit., T. I. tabl. 24, ryc. 52 (Sychem); A. G. Barrois, op. cit., ryc. 137.52 A. G. Barrois, op. cit., s. 383 i H. T. Bossert, Altsyrien, Tübingen 1951, ryc. 797 i s. 53.53 H. W. Catling, op. cit., s. 113.54 Należy z naciskiem podkreślić, że od czasu ukazania się cytowanych publikacji A. G.
Barroisa i K. Gallinga brak nowych, syntetycznych opracowań wyrobów metalowych z terenu Palestyny. Jakkolwiek bowiem przedmioty tego typu reprodukuje się dość często w raportach wykopaliskowych, to jednak nie poświęca się im ani jednej dziesiątej tej uwagi, którą darzy się wyroby ceramiczne. Stąd też np. do godnych uznania wyjątków należy omówienie pokrótce przez R. de Vaux wyrobów doby wczesnego brązu w Palestine hn the Early Bronze Age, Cambridge 1966, s. 21—22 ( = Cambridge Ancient History, Rev. Ed., Fasc. 46). Jeśli więc na tym miejscu nie przedstawia się szerzej produkcji metalurgów palestyńskich, to dlatego, aby wobec braku dostępu do przedmiotów oryginalnych, czy nawet ich publikacji, nie nakreślić obrazu zbyt spaczonego. x
Zdzisław Kopera
GARNCARSTWO
I. Technika pracy garncarza
Technika garncarska w szerokim tego słowa znaczeniu to zespół czynności, które związane są z wytwarzaniem naczyń. Podstawowe jej elementy trafnie notuje Księga Syracha (38, 29 n): „[...] garncarz [...] siedzi przy swej pracy i obraca nogami swoje koło. Troszczy się on ustawicznie o swą pracę; cały jego trud zmierza ku wielkiej ilości. Ręką nadaje glinie kształt, a przed nogami swymi czyni jej twardość zdatną do ugniatania. Starannie wykańcza glazurę i troszczy się uważnie, czy piec jest należycie rozpalony" 1. W II i I ty- sięcleciu p.n.e. garncarz palestyński używał przy pracy szybkoobrotowego koła. Warsztat jego i warunki pracy niewiele się w ciągu stuleci zmieniły. Przy opisie pracowni ceramicznych archeologowie niejednokrotnie odwołują się do obserwacji poczynionych w czynnych jeszcze dzisiaj arabskich wytwórniach naczyń.
Postęp w garncarstwie wiąże się zwykle z rozwojem techniki działania rąk i narzędzi na przetwarzaną masę garncarską. Przez tę ostatnią rozumie się glinę z domieszkami lub bez, przygotowaną do produkcji. Techniki garncarskie dzielimy ogólnie na: technikę lepienia (np. poprzez ugniatanie, nakładanie gliny) oraz toczenia na ko le2. Wczesna ceramika Palestyny jest oczywiście lepiona. Zasadniczo jednak w czasach biblijnych pracowano na kole.
Przy lepieniu dno naczynia i ścianki rosną w górę ze względu na nacisk i ciągłe działanie palców rąk garncarza na glinę. Gdy garncarz pomaga sobie kołem, ułatwia ono obracanie gliny przetwarzanej przez ręce. Podczas zaś toczenia naczynia z bryły glinianej ścianki garnka rosną w górę wskutek przeciwdziałania nacisku w zasadzie nieruchomych palców na glinę i ruchu wirowego masy na ko le3. Współdziałanie rąk garncarza i siły odśrodkowej pozwala stosunkowo szybko nadać plastycznej masie garncarskiej pożądany kształt. Gdy korpus naczynia jest gotów, garncarz zakańcza szyjkę wylewem względnie krawędzią. Czasem przylepiał jeszcze uchwyty, sporządzone z pasków gliny. Tak wykonane naczynie zdejmowano z koła i suszono. Podeschnię- te naczynia nakładano ponownie na koło, aby pozbawić je nadmiaru gliny na brzuściu czy bazie poprzez przyłożenie ostrego narzędzia do powierzchni. Przy ruchu wirowym koła glina ulegała skrawaniu. Przy skrawaniu posługiwano się wypalonymi skorupami o ostrych krawędziach, czasem zaś ostrzami kościanymi. Przedmioty takie znamy z Lachisz i Tel Deir Alla 4.
554 ZDZISŁAW KAPERA
Aby otrzymać po wypaleniu błyszczącą powierzchnię naczynia, garncarz polerował jego zeschłe ścian,ki kamykami o gładkich krawędziach (otoczakami), względnie narzędziem metalowym lub kościanym. Gładzenie powierzchni niwelowało pory w strukturze ścianek5. Najczęściej robiono to w rękach, ale począwszy od IX wieku p.n.e. także na ko le6. Mimo to naczynia te nie były
127. Warsztat garncarskji z Lachisz (grota 4034) datowany na koniec okresu późnego brązu, (wg H. J. Franken, C. A. Franken-Battershill, A Primer of Old Testament Archaeology, Leiden
1963, rye. 49).
GARNCARSTWO 555
idealnie wodoszczelne, chyba że oliwa, wino lub mleko wypełniało pory 7 Dla nadania naczyniom wykwintnego wyglądu ścianki niektórych z nich pokrywano cienką powłoką bardzo starannie dobranej, pierwszorzędnej glinki (tzw. slip). Pozwalało to równocześnie na zróżnicowanie kolorów naczyń- Jak przedstawimy poniżej, w Palestynie naczynia po wypaleniu były najczęściej czerwone 8. Przy malowaniu stosowano głównie kolory biały, czarny i czeiwony, rzadziej zaś — niebieski, purpurowy, żółty i pomarańczowy9. Stosowano barwniki naturalne. W Lachisz na przykład znaleziono w obrębie pracowni skorupę z czerwoną ochrą10. Ponieważ glinka na powierzchni jest bardzo chłonna, więc garncarz malując naczynie musiał z góry uwzględnić kształt naczynia i fakt, że nie będzie mógł dokonać poprawek. Pamiętał również, że po wypaleniu naczyń kolory ulegną zm ianie11.
II. Glina
Na brak gliny garncarz palestyński nie narzekał. Występuje ona w wielu rejonach Ziemi Świętej, a szczególnie często w dolinie Jordanu 12. Glina palestyńska miała po wypaleniu kolor czerwony, względnie czerwonobrunatny. Zawiera ona bowiem pewną ilość żelaza, które utleniając się daje taką właśnie barwę.
Jak słusznie przypominają Frankenowie, studiując ceramikę należy zawsze pamiętać, że natura samego materiału, gliny, ogranicza możliwości garncarza 13. Niektóre gliny palestyńskie są bardzo plastyczne, ale na ogół jednak konieczne jest staranne przygotowanie surowca przed użyciem go do produkcji naczyń. I tak glina powinna być odłożona na jakiś czas w celu pokruszenia się wyschłych grud, a następnie przepuszczona przez kilka basenów w celu jej oczyszczenia i by nabrała odpowiedniej plastyczności. Tak czyniono jednak tylko przy wyjątkowo starannej produkcji naczyń. Zwykle, ze względu na brak czasu, glinę tylko nasycano wodą i udeptywano nogami (zob. Iz 41, 25; Nah3, 14; Syr 38,30).
Jako domieszki schudzające używane były piasek, kamień, kwarc, a przede wszystkim wapień — surowiec łatwo dostępny w rejonie każdego warsztatu 14. Domieszka wapnia miała istotny wpływ na proces wypalania naczyń. Duży procent jego zawartości obniża bowiem temperaturę, w której naczynia ulegają przepaleniu i zdeformowaniu. Naczynia z domieszką wapnia — o czym należy pamiętać — są bardziej miękkie i słabsze od innych. Przy produkcji naczyń kuchennych stosowano ponadto jako domieszkę popiół, co, zdaniem Frankenów, ułatwiało modelowanie na kole garncarskim 15. Dorzucano też liczne ziarenka piasku lub żwiru, co miało uodporniać naczynia na wysokie temperatury. Mimo ograniczeń materiałowych garncarze palestyńscy umieli sobie radzić i doszli do dużej perfekcji w produkcji, szczególnie w okresie żelaza II.
556 ZDZISŁAW KAPERA
II!. Pracownia ceramiczna
Miejsce, w którym zachodzi cały proces produkcji wyrobów glinianych — od zmagazynowania surowca aż po wypalenie naczyń — zwie się pracownią ceramiczną. Teren warsztatu musiał być stosunkowo duży. Jest to uwarunkowane procesem produkcji. Tak więc garncarz potrzebował jednego zbiornika na zapas gliny, drugiego do przygotowywania jej do obróbki, miejsca na magazynowanie opału do pieca oraz placu do suszenia przed wypaleniem świeżo uformowanych naczyń. Niektóre naczynia, wymagające dodatkowej obróbki, także trzeba było gdzieś przechowywać. Również piece zajmowały wiele miejsca. Natomiast samo pomieszczenie na założenie koła nie musiało być duże. Położenie pracowni w dużej mierze uzależnione było od wody, której w procesie produkcji potrzeba dość dużo 16.
Jak dotąd, znanych jest stosunkowo niewiele pracowni ceramicznych z regionu palestyńskiego. Jedną z nich odkryto w grocie 4094 w Lachisz17. Datuje się ją na okres późnego brązu. Powierzchnia użytkowa tego warsztatu obejmuje około 150 m2. Jak się wydaje, glinę obrabiano tam na zewnątrz groty, a przechowywano wewnątrz, aby uniknąć zbyt szybkiego jej wysychania na słońcu. Służyły do tego dwie duże jamy. W jednej z nich trzymano też zapasy gotowej ceramiki. W dwu innych jamach były umieszczone koła garncarskie. Szlaka spalonej gliny i zzieleniała ziemia zdają się sugerować istnienie w grocie również i pieca. Być może znajduje się on w tej części groty, która nie została przebadana.
Wykopaliska w Chacor w latach 1955-1956 przyniosły odkrycie zespołu pracowni ceramicznych (loci 6063, 6217, 6225 na obszarze C )18 w rejonie świątyni z XIII w. p.n.e. oraz magazynów pełnych dużych dzbanów. Jak sugeruje Y. Yadin, warsztaty te pracowały na użytek sanktuarium 19.
Z początkiem lat 50-tych bieżącego stulecia odsłonięto w pcłudniowo-za- chodniej części Chirbet Qumran szeroko rozbudowaną pracownię ceramiczną z I w. p.n.e. Woda dla warsztatu doprowadzana była kanałem i zbierana w małej cysternie. Glinę płukano, usuwając w ten sposób zanieczyszczenia, w płytkim basenie o ściankach starannie ©gipsowanych. Oczyszczoną glinę składano w jamie. Ugniatano ją jeszcze raz w specjalnej kadzi przyległej do miejsca zamocowania koła. W sąsiedztwie znajdowały się dwa piece. Sądząc z planów, pracownia zajmowała powierzchnię co najmniej kilku arów 20.
Inną pracownię ceramiczną odkryto przed paroma laty na terenie Królestwa Nabatejskiego w Awdat (starożytne Oboda, względnie Eboda). Była ona czynna od ok. r. 30 p.n.e. do 120 r. n.e. Znaleziono ją na wschodnich krańcach miasta, a składała się z dwu pomieszczeń i pieca. W pomieszczeniu z cysterną przygotowywano glinę. W drugim — produkowano naczynia. Zachowała się kamienna podstawa koła garncarskiego oraz ława — również kamienna — na której garncarz suszył naczynia 21.
Trudno cokolwiek powiedzieć o wydajności warsztatów palestyńskich. Nie jest autorowi wiadomym, aby przeprowadzano jakieś badania w tym zakre
GARNCARSTWO 557
s ie22. Warto odnotować, że według obliczeń prof. W. Hołubowicza przy zastosowaniu koła cykl produkcyjny dla wytworzenia 100 przeciętnych naczyń powinien trwać ok. 16 dni, przy założeniu, że garncarz wykonuje wszystkie czynności sam 23. Przy współudziale rodziny cykl produkcyjny może zostać skrócony do 11 dni, a stosując metodę obtaczania (bardzo trudną pod względem technicznym) - do około 8—9 dni (tj. 7—8 dni pracy). W ten sposób w ciągu miesiąca można by wypalić ok. 270 naczyń. Cyfry odnoszą się do pracy XX-wiecznych garncarzy Białorusi i Jugosławii, ale w pewien sposób rzutują jednak na możliwości produkcyjne starożytnych garncarzy palestyńskich. O tym zaś, że byli oni zainteresowani w ilości wyprodukowanych naczyń, świadczy ustęp z Księgi Syracha cytowany na początku rozdziału (Syr 38,29),
Udział rodziny garncarza w pracach warsztatowych (choćby zgromadzenie gliny i opału) jest oczywisty. Wiemy, że istniały rody zajmujące się wyłącznie produkcją naczyń. Czytamy o tym w rodowodzie pokoleń południowych (1 Krn4, 23), gdy mowa jest o potomkach Judy, mieszkańcach Netaim i Gedery.
IV. Koło garncarskie
Jak sygnalizowano powyżej, w czasach biblijnych w Palestynie naczynia modelowano na kole. Czasem spotykamy jednak naczynia lepione ręcznie. Stosunkowo jednak często konieczność zmuszała garncarza do łączenia obu technik. Tak było na przykład przy produkcji dużych naczyń zasobowych, które wpierw wylepiano, a potem dodatkowo obtaczano w partii brzuśca i wylewu.
Z końcem III tysiąclecia zostało wprowadzone, a z początkiem II rozpowszechnione w Kanaanie szybkoobrotowe koło garncarskie 24. Było to koło dwu- tarczowe o wysokiej pionowej osi. Tarcze były drewniane, względnie z wypalonej gliny lub kamienia (zwłaszcza jeżeli chodzi o koło dolne). Tarcza górna znajdowała się na takiej wysokości, która umożliwiała siedzącemu garncarzowi wygodne modelowanie naczyń. Tarczę dolną, o większej zwykle średnicy, obracał garncarz stopami w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara. Obracaniem tej tarczy zajmował się też nieraz pomocnik garncarza.
Dokonano licznych znalezisk kół garncarskich. Często cytowane są zabytki z Sychem, Chacor i Lachisz. Najstarszy znany okaz koła odnaleziono w warstwie wczesnego brązu w Bet Jerah w górnym biegu Jordanu25. Kompletne koło zbudowane z dwu kamieni bazaltowych odkryto in situ w warsztacie garncarskim z okresu późnego brązu II w Chacor26. Z Lachisz znamy resztki koła: dwa trzpienie — bazaltowy i wapienny (wzmiankowana wyżej grota 4034) *7. Jeżeli te części były dobrze dopasowane, to przy użyciu smaru z oliwy koło się łatwo obracało. Wzmiankowane fragmenty znaleziono w jamie na głębokości niecałego metra, wraz z płytą kamienną, którą interpretuje się jako siedzenie garncarza. Nie da się ustalić, czy koło było napędzane ręcznie, czy nożnie. W Chirbet Oumran w obrębie pracowni garncarskiej nie znale
558 ZDZISŁAW KAPERA
ziono samego koła, ale zidentyfikowano miejsce, w którym było ona umieszczone. Było to okrągłe zagłębienie o podkładzie kamiennym i krawędziach podniesionych ponad powierzchnię ziemi. Garncarz siedział na kamieniej krawędzi, nogami wprawiając w ruch koło rozpędowe, którego górna tarcza była na wysokości jego rąk. Jak stwierdza R. de Vaux, dzisiejsi garncarze arabscy pracują w sposób analogiczny 28.
Pierwsze próby zastosowania prymitywnego koła znamy z okresu wczesnego brązu (ostatnie stulecia IV tysiąclecia p.n.e.)29. Korpusy ówczesnych naczyń lepione są ręcznie, natomiast krawędzie są gładkie i regularne, co świadczy, że były obtaczane na kole. Z czasem koło zostało udoskonalone. Od początku średniego brązu używane jest już koło garncarskie szybkoobrotowe30. Z takim właśnie kołem mamy do czynienia w czasach biblijnych.
Budowa koła garncarskiego znalazła swe odbicie w tekstach biblijnych.I tak u Jeremiasza (18, 3) czytamy, że „Jahwe zstąpił do domu garncarza, a on właśnie pracował przy kole garncarskim'1 — dosłownie przy „dwu kamieniach" — obnoim. Ta forma dualna rzeczownika potwierdza złożony charakter urządzenia.
Przypomnijmy tu też przekaz z Księgi Mądrości Syracha (38, 29), gdzie garncarz przedstawiony jest jako „siedzący przy pracy i obracający nogami koło".
V. Piec garncarski
Wypalanie naczyń jest ostatnim i decydującym o wyniku etapem pracy garncarza. Właściwie dobrana temperatura w piecu wpływa na jakość techniczną naczyń, które bardzo łatwo mogą ulec deformacji, względnie przepaleniu. Nic więc dziwnego, że na przykład garncarze greccy w momencie rozpoczęcia wypału przyzywali bogów na pomoc. Potwierdza to pieśń skierowana do garncarzy w pseudoherodotowym Żywocie Homera 31. Jak stwierdzono, naczynia produkowane w starożytnej Palestynie wypalano w temperaturze około 970 °C 32.
Pierwotnie wypalano naczynia na wolnym ogniu, układając materiał opałowy między nimi. Piece jako takie znamy dopiero z okresu wczesnego brązu. Przykładem prymitywnego pieca z tego czasu jest obiekt odkryty przez R. de Vaux w Tel el-Fara 33. Był to piec wziemny dwukomorowy. Poniżej powierzchni ziemi mieściła się sklepiona komora paleniskowa nakryta rusztem — przegrodą oddzielającą ją od komory wypałowej. Otwory w ruszcie zapewniały przepływ rozgrzanego powietrza do komory wypałowej, w której układano wysuszone garnki. Kształtu komory wypałowej nie można ustalić, zachowały się bowiem tylko jej zęwnętrzne krawędzie, ale przypuszczalnie była ona kopulasta. Analogiczny typ pieca ceramicznego był pospolity w starożytności, poczynając od IV tysiąclecia p.n.e., w całym basenie Morza Śródziemnego 34.
GARNCARSTWO 559
128. Piec garncarski z okresu wczesnego brązu. Tel el-Fara, (wg RB 62 (1955),r y c . 9 , 1 0 ) .
Z rejonu Palestyny znamy stosunkowo niewiele pieców. Z lat około 1600 p.n.e. pochodzi piec z Tel el-Adżul 35. Kilka pieców — ze względu na kształt umownie zwanych U-kształtnymi — odkopano w grocie opodal Megiddo w obrębie warsztatu garncarskiego. Datuje się je na VIII—VII stulecie p.n.e. Trzy inne tego typu obiekty odsłonięto w Tel en-Nasbe (prawdopodobnie biblijne M icpa)36.
Wewnątrz jednego ze wzmiankowanych pieców w Megiddo znaleziono wiele naczyń glinianych, częściowo już wypalonych. G. E. Wright sugeruje, że palenisko w piecach U-kształtnych znajdowało się u podstawy litery U, zaś naczynia ustawiano wzdłuż krawędzi komory. Po rozpaleniu otwór wlotowy paleniska zamykano. Nagrzane powietrze krążyło w obrębie komory wypałowej, uchodząc następnie przewodem kominowym37.
Niezwykle interesujące przykłady pieców garncarskich znaleziono w obrębie zabudowań Chirbet Qumran nad Morzem Martwym. Dwa starsze, z warstwy I a (druga połowa II w. p.n.e.), znajdowały się jeden obok drugiego, ale rzecz charakterystyczna — z paleniskami po przeciwnych stronach. Pierwszy (lepiej zachowany) miał palenisko od strony północnej, a drugi — od południowej. Były to piece o komorze wypałowej niemal okrągłej, prawdopodobnie sklepione38. Dwa inne piece odsłonięto w południowo-wschodniej części osiedla ąumrańskiego. Większy z nich był dwukomorowy, wziemny, wysoki na
COUPE MM
560 ZDZISŁAW KAPERA
dwa metry. Do otworu wlotowego schodziło się specjalnymi schodami o 6 stopniach. Zdaniem de Vaux, naczynia wkładano przez górny otwór i ustawiano na specjalnej ławie wykładanej kamieniami. Piec ten miał ciąg północny 3d. Mniejszy piec, na drobne naczynia, również dwukomorowy, z czytelnym rusztem z otworami, znajdował się kilka metrów dalej ku północy, w obrębie tego samego warsztatu. Wykorzystywał on ciąg południowy. Jak stwierdza R. de Vaux, orientacja obu pieców odpowiada dwom wiatrom dominującym w tym rejonie kraju. Tak więc garncarze pracujący w Chirbet Qumran mogli zawsze używać jednego z pieców 40.
Dwupiętrowy piec garncarski, sięgający niemal dwu metrów wysokości, z resztkami naczyń wewnątrz, znaleziono w nabatejskiej Obodzie (Awdat). Obiekt ten datowany jest na I w. n.e. 41.
VI. Typowe formy naczyń i ich przeznaczenie
Najstarsze znane nam z terenu Palestyny okazy ceramiki pochodzą z późnego neolitu 42. W okresie chalkolitu, a następnie w epoce brązu doszło do dużego rozkwitu produkcji ceramicznej. Szczególnie interesujące są okazy naczyń z okresu, w którym Palestyna pozostawała pod kontrolą Hetytów oraz pod wpływami kultury mykeńskiej. Do najbardziej wykwintnych należą okazy tzw. ceramiki filistyńskiej. Bliższe omówienie form ceramiki znajdzie czytelnik w rozdziałach początkowych niniejszej książki, charakteryzujących poszczególne okresy cywilizacji palestyńskiej. Pełny zestaw typowych form naczyń od chalkolitu (ok. 4000 p.n.e.) po okres bizantyński (640 n.e.) zawiera tablica załączona do niniejszego rozdziału 43. Obecnie zwrócimy jedynie uwagę na kilka charakterystycznych form ceramiki izraelskiej I tysiąclecia p.n.e.
Jak się wydaje, najwyższy poziom techniczny i artystyczny osiągnęli garncarze izraelscy w dobie podzielonego królestwa 44. Zwykle przyjmuje się, że Izraelici nauczyli się obróbki gliny u Kananejczyków. G. E. Wright podkreśla perfekcję, z jaką Izraelici uprawiali to rzemiosło45. Już w X stuleciu garncarze palestyńscy wykazali znaczną niezależność względem wzorów kananej- skich. W IX wieku ukształtowały się pewne wzory, które stały się standardowymi dla kolejnych stuleci, tak że niektóre z nich przetrwały aż do upadku Judei. Spośród niewielkich naczyń okresu żelaza II wyróżnia się wysmukły jednouszny dzbanuszek na wodę. Powierzchnia jego jest starannie wypolerowana. Nie jest to jedyna forma dzbanka używana przez Izraelitów. Znamy bowiem dzbany o różnej formie i objętości, o trzech typach dna: płaskiego, obłego i ostrego. Powierzchnia ich jest czasem malowana, a czasem gładka. Niektóre mają jeden, inne zaś dwa uchwyty. Mamy także okazy bez uchwytów. Dzbany są dość często wzmiankowane w tekstach biblijnych. Wspomnijmy tu o epizodzie z 1 Księgi Samuela (26, 7-11): Dawid każe zabrać śpiącemu Saulowi włócznię i dzban z wodą. Te dwa przedmioty prawdziwy Beduin ma zawsze pod ręką - nawet podczas snu. W dzbanach prócz wody trzymano
GARNCARSTWO 561
też czasem mąkę i oliwę — służyły one bowiem również jako naczynia zasobowe. Poświadcza nam to opowieść o Sarepcie, która gościła proroka Eliasza w czasach panowania króla Achaba (1 Kri 17, 12).
W Palestynie naczynia zasobowe wykonywane były z dużą starannością, jak na ten typ ceramiki. Typowy dzban zasobowy z Gibeon, nie odbiegający wiele od naczyń tego rodzaju z Palestyny okresu żelaza II, ma nieco powyżej0,5 m wysokości i około czterdzieści litrów objętości. Zaopatrzony jest w cztery uchwyty, umieszczone na wysokości 2/3 brzuśca. Wąski wylew o podniesionym do góry kołnierzu odchylony jest na zewnątrz. Dno dzbana jest kuliste. Jak stwierdzono, w naczyniach tego typu przechowywano wino magazynowa-
129. Profile naczyń palestyńskich od chalkolitu do okresu bizantyńskiego, (wg tablicy załq czonej do: Ancient Pottery of Erez-Yisra'el, Jerusalem 1959),
36 — A rc h e o lo g ia P a les tyn y cz. II
n .e .
330n .e .
63p .n .e .
330p .n .e .
586p .n .e .
930p .n .e .
1200p .n .e .
1550p .n .e .
2100p .n .e .
3100p .n .e .
4000p.n.e.
562 ZDZISŁAW KAPERA
ne w specjalnych komorach kutych w skalnym podłożu46. Szeroko stosowany był również dzban o charakterystycznym szerokim wylewie.
Standardowe naczynia zasobowe o objętości około dwudziestu dwu litrów z pieczęcią królewską na uchwycie stanowią po dziś dzień zagadkę. Prócz typowego podkreślenia praw własności króla (tj. hebr. Imlk) inskrypcje dostarczają nazw czterech miejscowości: Hbrn, Śwkh, Zyp i M mśt. Tam miałyby być produkowane te naczynia w pracowniach królewskich. Przypuszczano do niedawna, że były one urzędowymi wzorcami pojemności, względnie, co bardziej prawdopodobne, gromadzono w nich ziarno, którym płacono podatki. Natomiast zdaniem F. M. Crossa Jr., które podziela także G. E. Wright — z tych czterech miast ekspediowano wino z królewskich winnic w stemplowanych dzbanach 47.
Po opublikowaniu dużej liczby stempli naczyń królewskich znalezionych w Gibeon zagadnienie to rozpatrywał jeszcze raz M. L. Gel'cer dochodząc do następujących wniosków: Ceramika z pieczęciami królewskimi przygotowywana była w wymienionych wyżej ośrodkach produkcji. Po opuszczeniu warsztatów królewskich rozprowadzano ją po latyfundiach panującego w różne okolice Judei dla napełnienia winem lub o liw ą.48.
Z innych naczyń domowego użytku szczególnie wiele jest odmian różnego rodzaju mis o średnicy w granicach 20—30 cm 49, zwykle o brzegu profilowanym, oraz kielichów na szerokiej stopce. Z naczyń specjalnych wymienić należy miseczki do rozcierania kosmetyków, a szczególnie dzbanuszki na perfumy50.
PRZYPISY
1 Przekład L. Stachowiaka (Księgo Jeremiasza. W stęp, przekład z oryg ina łu , komentarz - L. S tachowiak, Poznań 1967, s. 242; komentarz do Jer 18,1—12).
2 W. Hołubowicz. Garncarstwo wczesnośredniowieczne Słowian. Acta Universita tis W ra tis la - viensis nr 31 ( = Studia A rcheologiczne 1), W roc ław 1965, s. 14 nn.
8 W. Hołubowicz, op. c it, s. 18.4 H. J. Franken, Primer..., s. 125.5 J. L. Kelso, J. Pa lin Thorley, Palestinian Pottery in Bible Times, BA 8 (1945), s. 90.6 H. J. Franken, Primer..., s. 130.7 G. E. W righ t, Biblical Archaeology, London 1962, s. 196.8 J. L. Kelso, J. Palin Thorley, op. cit., s. 90.9 J. L. Kelso, J. Palin Thorley, loco cit.10 Zob. nota 4.11 J. L. Kelso, J. Palin Thorley, op. cit., s. 90.12 W . Corwant, DLBT, s. 79 (s. v. C/ay).18 H. J. Franken, Primer..., s. 130.14 G. E. W righ t, op. c it , s. 195.15 Zob. nota 6.16 J. Ziomecki, Pracownie ceramiczne w starożytnej G recji (Bibüotheca Antiqua 5), W roc
ław —W arszawa—Kraków 1965, s. 100 i H. J. Franken, Primer..., s. 125.17 H. J. Franken, Primer..., s. 122-126.18 Y. Yadin i in., Hazor I, Jerusalem 1958, s. 77 i tab l. XXV, 5 oraz Y. Yadin i in., Hazor II,
Jerusalem 1960, s. 100-102 i ta b l. XXXIII, 2 ; CXXVII, 22 I 23; CLXXXII.19 Y. Yad in , Excavations at Hazor (1955—1958), [w :] The Biblical Archaeologist Reader II,
Ed. by E. F. C am pbell and D. N. Freedman, G arden City, New York 1964, s. 211.
GARNCARSTWO 563
20 R. de Vaux, U Archéologie et les Manuscrits de la M er Morte, London 1961, s. 12 n i tab!. X II—XIV.
21 A. Negev, Avdat. A Carawan Halt in the Negew , A rchaeology 14 (1961), s. 124.22 Być może problem ten rozpatrywali R. Am iran and Shenhav D .: Experiments in the Wor
king of Ancient Potter's Wheels and Producing Pottery with Them, Y ed io t 30, 1966 (Księga Pamiątkowa ku czci N. Avigada), s. 85-87, tab l. 3—4 (w jęz. hebrajskim ), non vidi.
23 W. Hołubowicz, op. cit., s. 133 nn.24 K. M. Kenyon, AHL, s. 123 n.25 J. B. Pritchard, Gibeon. Where the Sun Stood Still. The Discovery of the Biblical City,
Princeton 1962, s. 151.26 Y. Yadin i in., Hazor II, Jerusalem 1960, tab l. CLXXXII.27 R. Am iran, The Ancient Pottery of Eretz Yisrael from Its Beginnings in the Neolithic Pe
riod to the End of the First Temple, Jerusalem 1963, s. 20 n. i rye. 10 (w jęz. hebrajskim ).28 R. de Vaux, Fouilles de Khirbet Qumran. Rapport préliminaire sur le 3e, 4e et 5e cam
pagnes, RB 63 (1956), s. 543.29 R. de Vaux, Palestine in the Early Bronze Age, Cam bridge 1966, s. 20 n.30 K. M. Kenyon, AHL, s. 123.31 V ita Homeri Herodotea 32. Por. M. L. Bernhard, Greckie malarstwo wazowe (Historia
Kultury Starożytnej G recji Nr 2), W rocław —W arszawa—Kraków 1966, s. 8 oraz J. Ziomecki, op. cit., s. 63.
32 J. B. Pritchard, op. cit., s. 110 i G. E. W righ t, op. cit., s. 196 i nota 14.33 R. de Vaux, Les Fouilles de Tell el-Far'ah près Naplouse, RB 62 (1955), s. 558 n. i ryc.
9-10, tab l. IX.34 J. Ziomecki, op. cit., s. 73.35 J. Gray, The Cannaanites, London 1964, s. 93.30 G. E. W righ t, op. cit., s. 197.37 G. E. W righ t, loco cit.38 R. de Vaux, L‘Archéologie..., s. 3 i tab l. V b.39 R. de Vaux, L 'A r c h é o l o g i e s. 13 i tab l. XII, XIV a (odnośnie do pieca większego)
i s. 13 i tab l. XIV b (odnośnie do pieca mniejszego).40 R. de Vaux, Fouilles..., loco cit.41 A. Negev, op. cit., s. 124.42 H. J. Franken, Primer..., s. 38.43 Tablicę zaczerpnięto z w kładki do broszury Ancient Pottery of Erez-Yisra'el, Jerusalem,
Departm ent o f A n tiqu ities 1959.44 J. L. Kelso, J. Palin Thorley, op. cit., s. 86.45 G. E. W righ t, op. cit., s. 194.46 J. B. Pritchard, Gibeon..., s. 92 i ryc. 53 oraz tegoż, Winery, Defenses, and Soudings at
Gibeon, Philadelph ia 1964, ryc. 32,8.47 G. E. W righ t, op. cit., s. 196 n. Por. też F. W. James, The Pottery of the Old Testament,
Expedition 5,1 (1962), s. 41.48 M. L. Gel'cer, Drevnepalestinskaja keramiceskaja epigrafika kak vaznyj istoriceskij
istocnik, Epigrafika Vostoka XVII, Moskwa—Leningrad 1966, s. 34.49 Por. np. W . F. A lb righ t, Archeologia Palestyny, Warszawa 1964, ryc. 56.£0 G. E. W righ t, op. cit., ryc. 139 a, e.
Zdzisław Kopera
TKACTWO I FARBIARSTWO
I. Źródła do dziejów tkactwa
Źródła mogące posłużyć do odtworzenia dziejów tkactwa palestyńskiego są niezmiernie skąpe1. Do niedawna w ogóle nie znaliśmy większych fragmentów oryginalnych wyrobów tekstylnych z Palestyny. Odkrycia w grotach nad Morzem Martwym, w rejonde między Oumran i En-Gedi, są pierwszymi tego rodzaju. Poza tym dysponujemy nielicznymi wzmiankami w Starym Testamencie, znaleziskami przęślików, ciężarków tkackich, wreszcie materiałami porównawczymi z Anatolii, Egiptu i Grecji, a także obserwacjami prymitywnego rzemiosła u Beduinów.
II. Surowce tkackie
Spośród surowców włókienniczych Palestyny na pierwsze miejsce wybija się wełna (Job 31, 19 nn). Ważną rolę odgrywał też len (Joz 2,6), natomiast mniejszą — sierść kozia (Wj 35,26 i 36,14) oraz wielbłądzia (2 Kri 1,8 i Mt 3,4). Wełna i len służyły do wyrobu szat, natomiast z sierści, jako bardziej twardej, produkowano pokrycia namiotów, worki, grube płaszcze pasterskie etc. Trzeba przy tym nadmienić, że prawo zabraniało noszenia ubrań tkanych z dwu rodzajów nici (Kpł 19, 19), a kapłani posługujący w Świątyni musieli nosić szaty lniane, wełniane bowiem mogły powodować pocenie się (Ez 44, 17—19)2.
III. Przędzenie
Tkactwo, a przede wszystkim przędzenie, było w Palestynie powszechnym przemysłem domowym i pozostawało domeną kobiet. Liczne okazy glinianych, kamiennych i kościanych przęślików znamy z wszystkich niemal wykopalisk, z terenu całej Ziemi Świętej. Jak przędły kobiety izraelskie, wyobrażamy sobie na podstawie obserwacji tej samej pracy u rodzin beduińskich 3. Stożkowate wrzeciono, jak ongiś, tak dzisiaj, zbudowane jest z drewnianego pręta długości kilkudziesięciu centymetrów, z nacięciem u góry i obciążeniem w postaci przęślika z dołu. Prządka trzymała pęk zgręplowanej wełny w lewej ręce lub pod lewym ramieniem, zaś_prawq ręką skubała drobne pęki wełny i zwijała je w przędzę pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym. Następnie nić tę zahaczała o wycięcie na wrzecionie, które szybko skręcała i wypuszczała
TKACTWO I FARB!ARSTWO 565
je przed siebie w dół. Zanim wrzeciono upadło, prządka zatrzymywała je, równocześnie nawijając rozciągniętą nić. Czynność ta, powtarzana szybko i mechanicznie, pozwalała sprawnie uprząść dowolną ilość nici.
130. Przqdki egipskie przy pracy. Scena z grobu w El Bersche, (wg T. Dothan, Spinning Bowls,El (1960), s. 44).
W związku z pracą prządek w Księdze Przysłów znajdujemy fragmento dzielnej niewieście, która „wyciąga rękę po kądziel, a jej palce chwytają wrzeciono'1 (31, 19), w Nowym Testamencie natomiast Chrystus — mówiąc o liliach — stwierdza, że „ani nie przędą, ani nie tkają“ (Łk 12, 27).
Prócz wrzecion prządki izraelskie i egipskie używały naczyń o specjalnej budowie: ich ścianki były proste (niekiedy też wypukłe), a wewnątrz miały 1—3 uchwyty z wyżłobionymi od spodu prowadnicami nici. Przypuszcza się, że w naczyniach tych trzymano kłębki wełny, z której przędzono, względnie pogrubiano nić. Niewykluczone też, że w misach tych zwilżano materiał do przędzenia. Uchwyty wewnątrz naczyń miały zapobiegać wypadnięciu kłębków surowca, względnie splątaniu nici; ułatwiały napinanie tychże podczas przędzenia. Okazy mis prządek z Tel Qasile i Betszean opublikowała T. Dothan. Znane dotąd okazy z terenu Palestyny datuje się na czasy od okresu późnego brązu po wiek VII p.n.e. 4.
Pracę prządek starożytnych ilustrują między innymi:1. Malowidło z grobu Khmun-Hotepa z Beni Hasan (2050—1900 p.n.e.)
z wyobrażeniem dwu skąpo odzianych kobiet: jednej siedzącej i ciągnącej nić z dużego zwoju wełny i drugiej stojącej — wypuszczającej z ręki pionowo wrzeciono z naciągniętą przędzą5;
2. Płaskorzeźba z Suzy z wyobrażeniem kobiety siedzącej z podwiniętymi nogarm na krześle i kręcącej lewą ręką wrzeciono, a prawą ciągnącej n ić 6.
3. Stela nagrobna z postacią prządki z Aten, jak też liczne malowidła z ce-" ramiki greckiej 7.
566 ZDZISŁAW KAPERA
IV. Wełna
Hodowla owiec była jednym z głównych zajęć mieszkańców Palestyny. Powstanie ośrodka tkactwa w Tel Bet Mirsim, którego szczyt wytwórczości przypada na VII w. p.n.e., zdaniem W. F. Albrighta wiązać należy z możliwościami wypasu olbrzymich stad na pobliskich pastwiskach Negewu 8. Autor 2 Księgi Królewskiej notuje, że Mesza, król Moabu (3, 4), płacił władcy Izraela trybut w wysokości 100 000 owiec i wełny ze 100 000 baranów. Operacje mycia i strzyżenia owiec oraz wiążące się z tym zwykle uroczyste zebrania są kil- kakroć wspomniane w Starym Testamencie (2 Sm 13, 23; Rdz 38, 12; Pwp 4,2 i 6,6; 1 Sm 25). Przed przekazaniem sierści zwierząt gręplarzowi prawdopodobnie myto ją i płukano po raz drugi. Narzędzi, którymi się przy tym posługiwano, nie znamy9.
V. Len
Roślina ta uprawiana była na długo przed przybyciem Izraelitów do Palestyny. Świadczy o tym historia z ukryciem szpiegów Jozuego w Jerycho pod snopami lnu (Joz 2, 6). O uprawie tej rośliny mówi też tzw. Kalendarz z Ge- zer (1, 4), datowany na w. X p.n.e. Z wyrobu tkanin lnianych słynął Dom Aszbea, wzmiankowany w 1 Księdze Kronik (4, 21).
Początkowo ilość produktów lnianych nie zaspokajała potrzeb rynku izraelskiego. Na przykład Salomon wypożyczał wytrawnych tkaczy lnianych od Hi- rama z Tyru (2 Krn 2, 13). Wyroby lniane sprowadzano do Palestyny nie tylko z Byblos i Tyru, ale też i z Egiptu, gdzie głównym ośrodkiem produkcji była delta Nilu (Iz 19,19). Z czasem jednak Palestyna wyrosła na jeden z ważniejszych centrów i jej lniane wyroby zaczęły nawet konkurować z egipskimi (Ciem. Alex. Paed. II. 10.15). W okresie rzymskim ośrodkiem tkactwa stała się Galilea. Jakością wyrobów wyróżniało się zwłaszcza miasto Arbel. Pauzaniasz pisze (V,5,2), że jasne tkaniny lniane z Palestyny przewyższały jakością doskonałe wyroby elejskie. Uprawa lnu w dolinie Jordanu na skalę przemysłową miała miejsce jeszcze w IV w. n.e. Słynnym ośrodkiem jego produkcji było wówczas Betszean (Codex Theod. X, 208).
Nie znamy z terenu Palestyny żadnych przedstawień związanych z uprawą lnu, ale sceny tego rodzaju występują w egipskim malarstwie grobowym doby Nowego Państwa. Len. zbierano z pól na przełomie marca i kwietnia. Kalendarz z Cezer mówi nam, że czyniono to z pomocą motyki. Odcinano nią roślinę tuż przy ziemi, aby jak najmniej utracić łodyg i10. Wyrwane z ziemi pęki suszono na polu, względnie na płaskich szczytach dachów, jak to miało miejsce u Rahab w Jerycho (Joz 2, 6). Przy pomocy cierlicy — czegoś w rodzaju dużego grzebienia - czesano pęki lnu, pozbawiając go liści i torebek z nasionami. Zebrane w snopy łodygi wrzucano dla rozmiękczenia do stojącej wody na okres dwu tygodni. Następnie suszono je ponownie, pobijano drewnianymi młotkami dla rozerwania łyka i wydzielenia włókien. Gręplowanie
TKACTWO I FARSIARSTWO 567
tychże i rozczesywanie pakuł było już głównie zajęciem kobiet, które też i tkały 11.
Z lnu wyrabiano powrozy (Sdz 15, 14), sznury miernicze (Ez 40,3), knoty do lamp (Iz 42,3 i 43,17; por. Mt 12, 20). Przede wszystkim był to jednak surowiec tkacki. Na określenie Injanych ubiorów w ogóle używano w Starym Testamencie terminu bod, (np. Wj 28, 42 i Kpł 6, 10); słowo ses oznaczało ich specjalny, luksusowy gatunek, prawdopodobnie białego koloru (Ez 27, 7). Określenie bus pojawia się w związku z szatami ceremonialnymi i odpowiada no- wotestamentowemu bussos (Łk 16,19) — oznacza rodzaj szczególnie wytwornej tkaniny 12.
VI. Krosna
O ile powstanie poziomego krosna tkackiego niektórzy uczeni wiążą z uprawą lnu, o tyle krosna pionowe, ciężarkowe — z hodowlą owiec. Kolebką obu odmian krosien jest Bliski Wschód 13. Najstarsze tkaniny wełniane i z surowca roślinnego, sprzed 8000 lat, odnaleziono w ostatnich latach w Azji Mniejszej, w Catal Huyuk 14.
Przypuszczano do niedawna, że początek krosnom pionowym dali Egipcjanie, u których prymitywne tkactwo było znane, podobnie jak w Catal Huyuk, już w okresie neolitu. W każdym razie najstarsze przedstawienie tego typu krosien występuje na glinianym półmisku z grobu kobiecego w Badari, datowanym na okres predynastyczny, na lata ok. 4500 p.n.e.15. Wygląd palestyńskich krosien poziomych odtworzyć możemy z pomocą egipskich malowideł i makiet izb tkackich odnalezionych w grobowcach okresu Średniego Państwa 16. Na szczególną uwagę zasługują 3 modele warsztatów tkackich przechowywane obecnie w Nowym Yorku, Liverpoolu i Berlinie. W prymitywnym krośnie poziomym osnowa napinana była między dwoma parami słupków wbitych w ziemię, z pomocą wałów osnowowego i towarowego. Tkacze siedzieli na piętach lub z kolanami pod brodą między tym wałem a ścianą izby, względnie po obu bokach krosna. Przy jednym krośnie pracowały co najmniej dwie osoby. Podczas pracy tkacze posługiwali się długimi iglicami z nawiniętym wątkiem, mieczem do przybijania wątku i tzw. półnicielnicą — listwą pomagającą rozdzielić nici dla stworzenia przesmyku i umożliwienia przerzucenia czółenka z wątkiem.
Ślady istnienia krosien pionowych z lat ok. 2500 p.n.e. znaleziono w Troi. W tejże miejscowości w trakcie badań wykopaliskowych naliczono aż 8000 okazów wrzecion i przęślików tkackich. Do Egiptu — jak się przypuszcza — ten typ krosien zawieźli Hyksosi między XVIII a XVI w. p.n.e.17. Na terenie Ziemi Świętej nie odnaleziono żadnego okazu krosien pionowych, ale ich wygląd odtworzyć możemy na podstawie przedstawień z waz greckich. Tak więc np. na skyfosie datowanym na koniec VI w. p.n.e., a więc niemal współczesnym warsztatom palestyńskim z Lachisz (o których będzie mowa niżej), widzimy drew
568 ZDZISŁAW KAPERA
niane staciwa o formie prostokątnych ram. Obok nich, u góry, znajduje się ruchomy wałek — nawój. Na krosnach widoczna jest rozsnuta osnowa. Nici zaczepione są pionowo i naciągnięte przypiętymi do nich ciężarkami. W górnej partii krosien rozpoznajemy dwie nicielnice i czółenko w formie szpulki18.
VII. Historia tkactwa palestyńskiego
Najstarszym dowodem działalności tkaczy na terenie Palestyny są zwęglone fragmenty tkanin z Teleilat Gasul. Używali oni kamiennych, glinianych i kościanych przęślików 19. Przęśliki i ciężarki tkackie znalezione we wczesnych warstwach Megiddo datuje się na lata ok. r. 3000 p.n.e Z połowy XVIII stulecia p.n.e. pochodzą wykwintnie zdobione przęśliki, wrzeciona i ciężarki z kamienia i kości. Drobne ułamki tkanin, już z początku epoki żelaza, odkryto w Gezer20.
Poziome krosno tkackie kilkakroć wzmiankowane jest w starszych fragmentach Starego Testamentu (2 Krn 27,7; Sdz 26,13; 1 Sm 2, 19 etc.). Godnym uwagi jest fragment z Księgi Sędziów (16,13—14), w którym opisane jest, jak Dalila zaplotła Samsonowi bujne i długie włosy do poziomych krosien. W tekstach biblijnych natrafiamy też na wzmianki sugerujące istnienie krosien pionowych (1 Sm 2,19; 1 Krn 11,23).
Niemal wszystkie badania warstw epoki żelaza z terenu Ziemi Świętej dostarczają okazów przęślików i ciężarków tkackich, poświadczając bujny rozwój tkactwa w okresie monarchii i późniejszym (por. np. 13 okazów bazaltowych ciężarków z locus 1084 w Betszean — z okresu średniego żelaza oraz wrzeciono z kości słoniowej i liczne alabastrowe przęśliki z tej samej warstwy21. Jak dotąd, jedynie w Lachisz stwierdzono ślady warsztatu tkackiego z pocz. VI w. Jego właścicielem, jak sugeruje znaleziona w tym samym miejscu pieczęć, był tkacz imieniem Hilkija, syn Mosa. Zidentyfikowano resztki pionowych krosien z na wpół spalonymi staciwami 22. Szczątki krosien pionowych znamy jeszcze jedynie z Mutesilim i Gezer23.
Dużym ośrodkiem przemysłu tekstylnego w dobie monarchii było Debir (Tel Bet Mirsim). Głównym zajęciem jego mieszkańców było przędzenie, tkac^ two i farbowanie tkanin wełnianych. Na terenie tym znaleziono wiele setek ciężarków, liczne kamienne postumenty — jak się przypuszcza, pod krosna — i zaskakująco dużą ilość fa rb ia rn i24. Szczególnie bujnie kwitnąć musiał przemysł tekstylny w Debir w ciągu VIII stulecia p.n.e.25. Według W. F. Albrighta i I. Mendelsohna, w mieście tym była nawet jakaś gildia czy stowarzyszenie producentów materiałów wełnianych 26. O istnieniu tego typu zrzeszeń rzemieślników wiemy z listy klanów Judei (por. 1 Krn 2 i 4).
Po okresie niewoli nastąpił dalszy rozwój przemysłu tekstylnego, a nawet, jak się wydaje, miał miejsce pewien postęp w technice tkackiej, skoro w Księdze Hioba (7,6) użyto porównania, że dnie są prędsze niż czółenko tkackie. Być może prymitywne warsztaty zostały w jakiś sposób ulepszone 27.
TKACTWO I FARBIARSTWO 569
Słynne rękopisy znad Morza Martwego z groty 1 rejonu Qumran owinięte były w pospolite tkaniny lniane domowej roboty z II połowy I w. n.e. 28. Liczne okazy płócien i tkanin sprzed upadku powstania Bar Kochby (132—135 r. n.e.) znaleziono również podczas badań grot w rejonie na południe od En-Gedi. W Grocie Zwiadowców w Nahal Miszmar natrafiono na liczne fragmenty tkanego materiału, w tym na resztki szat delikatniejszych, koloru czerwonego i niebieskiego. Pośród znalezisk zwraca uwagę duży kłębek nici nawiniętych wokół kamiennej szpuli 29. Wśród szczątków z Groty Grozy w Nahal Hever zwracają uwagę kawałki siatek30. Poszczególne rękopisy, względnie grupy dokumentów z Groty Listów (tzw. Archiwum Babaty) z tej samej doliny owinięte były w kawałki płócien. Grota ta dostarczyła również dużej, mierzącej 10 X 6,5 m siatki o gęstych oczkach, służącej prawdopodobnie do łowienia dzikiego ptactwa 31. Resztki tkanin z Groty Zbiornika w Nahal David są nieliczne, lniane, a tylko w jednym wypadku wełniane32.
Z późniejszej fazy okresu rzymskiego znamy, dzięki źródłom pisanym, następujące ośrodki przemysłu tkackiego: Scytopolis, Arbeel, Bet Mehusa, Arbela, Navrash, Tiberias, Kefar-Nimrah. Przez cały okres późnego cesarstwa i okres bizantyński tkaniny palestyńskie (podobnie jak syryjskie) były poszukiwane na wszystkich ówczesnych rynkach 33.
VIII. Kolory
Jakkolwiek Biblia nie zna pojęcia koloru jako takiego, słownictwo związane z kolorami jest dość bogate w Starym Testamencie34. Czasem mamy nawet trudności z bliższym oznaczeniem barwy. W tekstach Pisma Świętego wzmiankowane są z kolorów naturalnych: biały, żółty (rzadko notowany), czarny, zielony, czerwony i różne ich odcienie; z kolorów sztucznych: niebieski, szkarłat, purpura, cynober. Barwnik niebieski otrzymywano z gruczołu mięczaka śródziemnomorskiego (Helix ianthina) i używano go do farbowania szat kapłańskich, królewskich, luksusowych strojów, frędzli itp. (por. np. Wj 28,31; Est 8, 15; Ez 26, 3 etc.). Źródłem barwnika szkarłatnego był dla Izraelitów owad pasożytujący na dębie — tzw. koszenila (Kermoccocus vermilid), względnie jego wysuszone jajeczka. Hebrajskie Tóloc — szkarłat, dosłownie robak — oznacza tego właśnie owada. Biblia dość często notuje bogate szaty kapłanów i wojowników o kolorze szkarłatnym (Wj 28,5; 2 Sm 1, 24; Mt 27,28 etc.).
Purpurę otrzymywano z gruczołów mięczaków morskich murex trunculus i murex brandaris o pięknej muszli35. Jego złoża u wybrzeży Fenicji (por. Pliniusz St., Hist. Not. IX, 125-127) przyniosły sławę i bogactwo tamtejszym rzemieślnikom 36. Jako farbiarze słynęli w starożytności tyryjczycy (por. zwłaszcza Strabon, Geografia XVI, 2, 23) i sydończycy. U nich możni Izraelici zaopatrywali się w purpurowe szaty ( o soczystej czerwieni z odcieniem fioletu), będące oznaką potęgi i bogactwa (por. Ez 27, 16).
570 ZDZISŁAW KAPERA
Zdaje się być wykluczone, aby izraelscy rzemieślnicy produkowali tkaniny purpurowe. Sekrety ich wytwarzania były bowiem zazdrośnie strzeżone przez Fenicjan. Zresztą tereny, skąd można było wydobyć (dzięki mięczakom) minimalne ilości tego barwnika, znajdowały się po^l wyłącznym panowaniem Fenicjan. Nie wyklucza się natomiast, że Izraelici znali o wiele więcej mineralnych barwników, niż możemy się domyślać z lektury tekstów biblijnych 37.
IX. Farbiarstwo
Liczne są dowody rozprzestrzenienia się farbiarstwa na terenie obu królestw: Izraela i Judei. Asyryjscy najeźdźcy często grabili wytwory palestyńskiego rzemiosła tkackiego. Np. kroniki Tiglat Pilesara III (745-727 r. p.n.e.) wymieniają pośród łupów z krajów zachodu (a więc i Palestyny) wełniane drogocenne szaty o różnokolorowych brzegach i ozdobach 38.
Farbiarstwa nauczyli się Izraelici prawdopodobnie od Fenicjan por. (2 Krn 2, 6). Spośród centrów tego rzemiosła wymienić należy „Magdalę farbiarzy" Debir (Kirjat Sefer == Tel Bet Mirsim), Gezer, Bet-Asbea i Luz39. Tylko jednak w Tel Bet Mirsim odnaleziono ślady warsztatów, choć i w tym wypadku niektórzy uczeni (np. R. J. Forbes) mają wątpliwości co do ich identyfikacji 40.
Wzmiankowane ośrodki pracowały w różnych czasach, np. Bet-Asbea i Debir w dobie królestw Judy i Izraela, a Gezer w okresie hellenistycznym. Przez cały okres Cesarstwa Rzymskiego, a nawet jeszcze w wiekach średnich farbiarze palestyńscy cieszyli się powszechnym uznaniem. Z ówczesnych ośrodków wymienić trzeba przede wszystkim Lyddę — jako słynącą z doskonałej purpury 41.
W literaturze przedmiotu powszechnie cytowane są farbiarnie z Tel Bet M irsim, odkryte przez W. F. Albrighta w warstwach datowanych na VII w. p.n.e.42. Spośród 6 odsłoniętych warsztatów 4 miało jasno określony plan. Były to pomieszczenia prostokątne, mniej więcej o wymiarach 3 X 6 m, z dwoma dużymi kamiennymi kadziami i przyległymi do nich płytkimi basenami. Typowe walcowate kadzie miały 70 cm wysokości, 90 cm średnicy i zawierały wewnątrz niewielki kulisty zbiornik o średnicy 30—45 cm, z otworem szerokim na 15 do 30 cm 43. Wzdłuż górnej krawędzi kadzi biegł rowek, połączony ze zbiornikiem wewnętrznym, zapobiegający prawdopodobnie rozlewaniu się barwnika podczas farbowania. Sąsiadujące z kadziami cementowe baseny miały niewielkie rozmiary, np. 1,3 X 0,9 X 0,65 m. W pomieszczeniu znajdowały się jeszcze przeważnie kamienne ławy, a z przedmiotów ruchomych — dzbany z wapnem i duże kamienie z przewierconymi na wylot otworami. W apno służyło jako zaprawa dla utrwalenia barwnika podczas farbowania tkanin. Kamienie natomiast używane były prawdopodobnie przy wyciskaniu z fa rbowanych płócien zbędnego barwnika. Szacuje się, że Teł Bet Mirsim, niewielkie miasteczko o 2—3 tysiącach ludności, musiało mieć ok. 20-30 tego rodzaju warsztatów44. Jak one pracowały, archeologowie przekonali się,
TKACTWO I FARBIARSTWO 571
obserwując w r. 1930 prymitywny nowożytny warsztat arabski w Hebronie. Do dwu kamiennych kadzi dano potasu i gaszonego wapna. Po dwu dniach wlano barwniki (w tym wypadku indygo, którego starożytni nie znali), przy czym stężenie ich było w jednej kadzi dwukrotnie większe niż w drugiej. Włożenie tkanin przeznaczonych do ufarbowania nastąpiło dopiero na trzeci dzień. Zwykły materiał wymagał dwu kąpieli, zaś najlepszy gatunek — aż dziesięciu 45.
X. Pracze i folusznicy
Zawody pracza i folusznika są sygnalizowane w Starym Testamencie. Ponieważ praca ta wymagała większego zapasu wody, warsztaty znajdowały się za miastem, blisko źródła czy sadzawki. Tak było w przypadku fullona, który miał pole przy górnej sadzawce w Jerozolimie, prawdopodobnie w okolicy En- -Regel (por. 2 Kri 18,17; Iz 7, 3 i 36,2).
Folusznicy przerabiali tkaninę na sukno, czyścili stare odzienie. W dołach, kadziach, zagłębieniach skał moczyli i prali materiały w wodzie z domieszką sody. Czy w trakcie swej pracy ugniatali tkaniny nogami — podobnie jak to widać na freskach z Pompei — nie wiemy. Czynność ta jest wzmiankowana dopiero w późnych przepisach Prawa. Prócz sody jako oczyszczalników używano: naturalnego potasu, zioła zwanego ahal (Mesemhryanthemum nocf/f/o- rum) i ługu z węgla drzewnego. Wypłukane i wysuszone tkaniny wybielano dymami siarczonymi, następnie zaś gładzono i prasowano za pomocą drewnianej prasy46.
Archeologia nie dostarczyła nam warsztatu foluszniczego z terenu Palestyny. Warto jednak zapoznać się z domami fullonów odkopanymi w Pompei 47.
PRZYPISY
1 A. G. Barrois, Manuel d'archéologie biblique, I, Paris 1939, s. 461.2 Jest to wystarczajace wytłumaczenie. N ie trzeba zaraz przypuszczać, że chodzi o jakiś
przesqd, ja k to czyni E. Jelinek, Przemysł i rzemiosła w Starym Testamencie, Pielgrzym Polski 1967, nr 2 (328) s. 15.
3 E. W. Heaton, Everyday Life in Old Testament Times, London 1966, s. 117 n.4 T. Dothan, Spinning Bowls, El 6, Jerusalem 1960, s. 38—46 (w języku hebr.) oraz stresz
czenie ang., s. 27* n., tab l. V.s ANEP, fot. 143.6 ANEP, fot. 144.7 Historia kultury materialnej starożytnej G recji pod red. K. Majewskiego, W arszawa—W ro-
cław 1956, s. 319-321.8 W. F. A lb righ t, The Archaeology of Palestine and the Bible, Westwood, N. Y., 1935,
s. 119.9 A. G. Barrois, op. cit., s. 462.10 G. E. W righ t, Biblical Archaeology, Philade lph ia 1966, s. 184.11 W. Corswant, DLBT, s. 121 n.; R. J. Forbes, Studies in Ancient Technology, IV, Leiden 1956,
572 ZDZISŁAW KAPERA
12 W. Corswant, loco cit.13 T. Wróblewski, Jeszcze o krosnach i tkactwie, KHKM 6 (1958), s. 64—73 i passim.14 H. Helbaek, Textiles from Catal Hüyük, Archaeology 16 (1963), s. 39-46 i Z. Gcnsinisc,
rec. w Archeologia 15 (1965), s. 205 n,15 T. Wróblewski, op. cit, s. 68 i ryc. 1; Ch. A. Kirk, Egipet do faraonov, Moskwa 1904,
s. 44, 148 i ryc. I, 8.16 Drewniane modele warsztatów przędzalniczych i tkackich odkryto w Egipcie. Por. zna
leziska z grobów w Tebach (Xii dynastia), Girgeh (XI dynastia) i Beni Hasan (XI—XII dynastia). Ostatnio fotografie tych obiektów publikowali: T. Dothan, op. cit., Eretz—Israel VI, Jerusalem 1960, tab!. VI; R. J. Forbes, op. cit., s. 193, 196.
17 A. Nahlik, W sprawie rozwoju krosna tkackiego, KHKM 4 (1956), s. 526.18 Kullu-a materialna starożytnej Grecji pod red. K. Majewskiego, Warszawa-W rocław
1956, s. 322 n.19 L. S., Rozkopaliska Palestyńskie. Teleilat Ghassul w dolinie Jordanu, Przegląd Biblijny 3
(1939), s. 83. Por. S. J. Gąsiorowski, Wykopaliska i badania archeologiczne Pontyfikalnego Instytutu Biblijnego w Dolinie Jordanu na tle archeologii palestyńskiej, Światowid 16 (1934/ /1935), s. 292.
20 R. J. Forbes, op. cit, s. 227.21 F. W. James, The Iron Age at Beth Shan, Philadelphia 1966, s. 334 i 342.22 W . Corswant, DLBT, s. 295.23 M. L Henry, Weberei [w:] Biblisch-Historisches Handwörterbuch, III, Göttingen 1966,
s. 2143.24 K. M. Kenyon, AHL, s. 273.25 C. F. Pfeiffer, The Biblical World, s. 195, s.v. Debir.26 G. E. Wright, Biblical Archaeology, Philadelphia 1966, s. 191; I. Mendelsohn, Guilds in
Ancient Palestine, BASOR nr 80 (1940), s. 17—21; W. F. Albright, Debir [w:] Archaeology and O ld Testament Study, Ed. by D. Winton Thomas, Oxford 1967, s. 217.
27 E. Jelinek, op. c it, Pielgrzym Polski 1967, nr 2 (328), s. 15.28 G. M. Crowfoot, Linen Textiles From the Cave of Ain Feshkha in the Jordan Valley,
PEQ 83 (1951), s. 5—31 i tejże: The L in e T e x tile s [w:] D. Barthelemy, J. T. Milik, Qumran Cave I, Oxford 1955, s. 18—38.
29 P. Bar-Adon, Expedition C [w:] The Expedition to the Judean Desert 1960, lEJ 11 (1961), s. 29 i tabl. 14 E, F, C.
30 Y. Aharoni, Expedition B — The Cave of Horror [w:] The Expedition to the Judean D esert 1961, IEJ 12 (1962), s. 195 i tab!. 28 E-F.
31 Y. Yadin, Expedition D — The Cave of the Letters [w:] The Expedition to theI Judean Desert 1961, IEJ 12 (1962), s. 233 i tabl. 45 A.
32 N. Avigad, Expedition A — Nahal David [w:] Expedition to the Judean Desert 1961. IEJ 12 (1962), s. 178 i tabl. 19 B.
33 R. J. Forbes, op. c it, s. 227 n.34 W . Corswant, DLBT, s. 80 n.35 J. C. De Moor, Murices in Ugaritic Mythology, Orientalia 37 (1968), s. 212—215, tabL
XLIII; D. Harden, The Phoenicians, London 1963, s. 145 n.; R. J. Forbes, op. cit., s. 117 n. Por. też T. Radkowski, Stosunki międzynarodowe Fenicji podług trenu Ezechiela nad upadkiem Tyru, Warszawa 1936, s. 12 n.
36 Nadmieńmy też, że uczeni wiążą nazwę Kanaan ze złożami tego mięczaka. Według W. F. Albrighta (The Role of Canaanites in the History and Civilisation [w:] Bible and the Ancient Near East, Ed. by G. E. Wright, New York 19652, s. 450) „Kanaan" znaczy: należący do (krainy) purpury. Również grecka nazwa „Fenicja11 wiąże się z produkcją purpury, gdyż foinos oznacza właśnie ten barwnik. Por. E. A. Speiser, The Name Phoinikes, Language, 1936» s. 121—126. Por. również J. Gray, The Cannanites, London 1965, s. 15 i D. Harden, op. c it, s. 22.
37 E. W. Heaton, op. c it, s. 125.38 ANET, s. 282 n.39 Aramejską nazwę Magdali przedyskutował W. F. Albright, AASOR II/III (1921—1922),
s. 29-46. Co do farbiarstwa w pozostałych miejscowościach, por. R. J. Forbes, op. cit., s. 139.40 R. J. Forbes (loco cit.) wyklucza użycie kadzi w procesie farbowania. Nie były bowiem
podgrzewane, jak to miało miejsce np. w warsztatach Pompei. R. J. Forbes mniema, że w Tel Bet Mirsim i Gezer odkryto raczej tłocznie oliwy.
41 R. J. Forbes, loco cit.42 W . F. Albright, The Archaeology and the Bible, Westwood 1935, s. 119-121; H. J. Fran
ken, Primer..., s. 138-140.43 G. E. Wright, (op. c it, s. 191) wyjaśnia niewielkie rozmiary izraelskich kadzi farbowa
niem jedynie nici (nie zaś całych szat), co z kolei pozwalało tkaczom na uzyskiwanie efektu różnobarwności ubiorów.
TKACTWO I FARBIARSTWO 573
44 K. M. Kenyon, loco cit.45 G. E. Wright, loco cit.46 W . Corswant, DLBT, s. 129; R. J. Forbes, op, cit, s. 83.47 R. Gostkowski, Pompeje, Lublin 1954, s. 197 n.; M. J. Siergiejenko, Pompeja, Warszawa
1956, s. 123 n. i tejże: Remeslenniki drevnego Rima, Leningrad 1968, s. 25 i 152.
Zdzisław Kapera
GARBARSTWO
I. Zastosowanie i obróbka skóry
Wyprawione skóry zwierząt hodowlanych znajdowały szerokie zastosowanie w życiu codziennym Izraelitów. Czytamy w Księdze Rodzaju, że Jahwe Bóg „sprawił Adamowi i żonie jego odzienie ze skóry i przyodział ich11 (3,21). Jeszcze w okresie wędrówki klanów izraelskich robiono ze skór bukłaki na wodę, wino czy mleko. Zupełnie zrozumiałe, że tego rodzaju butle były bardziej użyteczne niż stosunkowo łatwe do stłuczenia wyroby ceramiczne. Dlatego przechowywanie płynów w skórzanych zbiornikach przetrwało w Ziemi Świętej bardzo długo (właściwie do dziś). O ich zastosowaniu mówią niektóre teksty talmudyczne 1. W. Corswant sugeruje, że Izraelici w okresie wędrówek klanów, analogicznie jak dzisiejsi Beduini, zasiadali do spożycia posiłków wokół rozłożonych na ziemi skór2. Dzięki wzmiankom w Starym Testamencie znamy i inne zastosowanie skór. Wyrabiano z nich przede wszystkim obuwie (sandały), pasy, pokrycia namiotów, hełmy, tarcze, kołczany, pasy proc, pochwy łuków, mieczy itp. (por. m.in. Joz 5,15; Wj 25,5; 1 Sm 17,51).
O ile częste są w Biblii wzmianki o wyrobach ze skóry, o tyle brak informacji co do jej obróbki. Tylko w Nowym Testamencie jest wymieniony zawód garbarza (Dz9,43 i 10,6.32). Szymon — garbarz z Joppy, u którego zatrzymał się św. Piotr, wykonywał swój zawód w okolicy położonej nad brzegiem morza. Niektórzy autorzy (np. W. Corswant) próbują tę wzmiankę wiązać z innym przekazem z Talmudu, że garbarnia musiała być położona poza obrębem miejscowości, w odległości co najmniej 50 łokci na wschód od osiedla.
Zawód garbarza n,ie był nigdy ceniony u Żydów. Wynikało to może z faktu, że garbarz ciągle pozostawał w styczności z zabitymi zwierzętami, które według Prawa były nieczyste. Praca to zresztą wysoce niehigieniczna — ciągły smród gnijących skór i garbników towarzyszy temu rzemiosłu
Przy obróbce skór, jak dziś, tak i w starożytności potrzebna była zwykła sól, środki organiczne ułatwiające odwłaszanie, tanina pochodzenia roślinnego i dostateczna ilość wody. Do odtworzenia procesu wyprawiania skór wiele pomogły badaczom obserwacje poczynione na terenie Palestyny w istniejących i pracujących jeszcze prymitywnych warsztatach. Jeden z nich, z miasta Hebron, opisał R. de Vaux3.
Jak już wyżej wspomniano, w Biblii brak szczegółów o pracy garbarza. Nie
GARBARSTWO 575
dostatek ten jednak wyrównują nam z nawiązką bogate przekazy literatury talmudycznej. Wynika z nich, że proces obróbki skóry przebiegał następująco: Zabite zwierzęta obdzierano ze skór, które następnie solono i oczyszczano z resztek mięsa. Używane podczas tych operacji narzędzia odkryto w trakcie licznych wykopalisk4. F. Petrie opisuje np. okazy specjalnych noży czy raczej skrobaczy z Gerar, które datuje się na połowę II tysiąclecia 5. Po licznych kąpielach skóry zmiękczano poprzez udeptywanie ich, względnie przy użyciu drewnianych pałek, a następnie wrzucano do jam z psim łajnem dla pozbawienia ich sierści. Operację tę kończono na skórach rozwieszonych czy napiętych na ramy. Ostatnim etapem było garbowanie. Nie wiemy, jakich garbników używano w starożytnej Palestynie; prawdopodobnie sumaku i żołędzi dębu. R. J. Forbes informuje, że w chwili obecnej w Egipcie i Syrii używa się kory akacjowej, strączków tejże rośliny, żołędzi dębu i tamaryszku, kory dębu i łupin- jabłek granatu 6. R. de Vaux sygnalizuje także użycie garbników pochodzenia zwierzęcego (łajno gołębie i ałun) 7. Nadmieńmy, że przy wyrobie pergaminu barwników nie stosowano, poprzestając na oczyszczeniu nasolonej skóry z pomocą roztworu z mąki 8.
II. Garbarnia z Ain Feszha
Znamy zaledwie kilka przykładów starożytnych warsztatów garbarskich* Należy do n.ich garbarnia pompejańska, odkryta w pobliżu Bramy Stabiańskiej w r. 1873, z charakterystycznymi dla wyrobu skór urządzeniami: basenami, rynnami i naczyniami dla przyrządzania płynów koniecznych w procesie wyprawy, z jamami i basenami do moczenia, i garbowania9. Sygnalizujemy istnienie tej garbarni, gdyż jest ona współczesna jedynemu odkrytemu dotąd w Palestynie warsztatowi datowanemu na I wiek n.e. Mamy na myśli instalację przemysłową z północno-wschodniej części esseńskiego założenia w Ain Feszha. Badał ją w r. 1958 R. de Vaux, odsłaniając zróżnicowany system basenów i kanałów10. Woda, której obecność jest podstawowym warunkiem założenia warsztatu, dopływała n,a teren obiektu kanałem, ze źródła obecnie już wyschłego, po którym zostało małe wgłębienie położone na zachód od dzisiejszej cysterny. Kanał prowadził wodę ukosem, wzdłuż północnego muru ogrodzenia, do prostokątnej kadzi (locus 23) o głębokości 0,8 m, skąd woda płynęła dalej do dużego prostokątnego basenu (locus 24) o dnie i ścianach pokrytych zaprawą. Na dnie stwierdzono pokrycie zaprawy białym wapiennym osadem. Opróżnianie basenu o lekko pochylonej płaszczyźnie dna odbywało się przez odetkanie otworu w kamieniu w północno-wschodniej ściance. Za przegrodą znajdowała się kwadratowa fosa o głębokości 1,3 m. Dostęp do niej z otaczającej baseny wybrukowanej płaszczyzny umożliwiały trzy stopnie od strony wschodniej. Wodę zużytą czerpano z fosy i odprowadzano specjalnym kanałem o gipsowych ściankach, biegnącym po pochyłości stoku. Kanał doprowadzający wodę do basenu 24 posiadał odgałęzienie biegnące wzdłuż
576 ZDZISŁAW KAPERA
północnego i zachodniego brzegu zbiornika do prostokątnej fosy, nieco większej od wymienionej powyżej, ale poza tym zupełnie podobnej. R. de Vaux sugeruje, że w kadzi 23 moczono skóry w wodzie bieżącej. V/ basenie 24, wypełnionym wodą z wapnem, odwłaszano je. W sąsiadującej od południowego wschodu jamie skóry przechodziły dodatkowe, słabsze kąpiele. Na brukach w sąsiedztwie basenu 24 rozciągano skóry, zeskrobując z nich resztki mięsa i sierści. Jako kozły służyły dotąd zachowane duże cylindryczne kamienie. Zbędną zawartość jam wylewano do kanału odprowadzającego. Znaleziony w pobliżu dzban mógł zawierać albo domieszki konieczne przy obróbce skór, albo po prostu czystą wodę do picia dla robotników.
Z kadzi 23 woda kierowana była też długim, kilkunastometrowym kanałem do dużego basenu (loc. 26 o pow. 28 m2). Na wolnej przestrzeni między kanałem a biegnącym od północy murem znajdowały się dwa podłużne kamienie, z grubsza obrobione w formę cylindryczną. Delikatny spadek wody do basenu 26 i wzmiankowanej jamy na południe od basenu 24, ze specjalnym odgałęzieniem kanału odprowadzającego wodę, zdaniem R. de Vaux sugerowałby, że właśnie tam przeprowadzano garbowanie, przy czym najprawdopodobniej układano skóry jedną na drugiej, przedzielając je warstwami garbnika roślinnego — kory dębu. Jednakże równie dobrze basen mógł służyć do płukania skór.
Publikujący opisaną instalację R. de Vaux nie upiera się przy interpretacji tego obiektu jako garbarni, gdyż do hipotezy tej można mieć dwa poważne zastrzeżenia, po pierwsze — kadzie i jamy do odwłaszania i garbowania w znanych nam garbarniach są liczniejsze i raczej nieduże (odwrotnie niż w Ain Feszha) a po drugie — w Ain Feszha nie stwierdzono śladów garbników, Warsztat ten mógł więc np. służyć do wyrobu pergaminu, co nie wymaga operacji garbniczych u .
Inną hipotezę dotyczącą instalacji z Ain Feszha wysunął w r. 1960 F- Zeu- n e r12. Sugeruje on mianowicie prowadzenie w opisanych basenach hodowli ryb. R. de Vaux uważa, że nie jest to wykluczone, ale ma pewne wątpliwości. Jego zdaniem, baseny są zbyt małe na prowadzenie hodowli ryb. Poza tym zbędne byłoby gipsowanie ich ścian. Wreszcie trudno wytłumaczyć brak ja kichkolwiek szczątków organicznych 13.
Nad przeznaczeniem warsztatu z Ain Feszha zastanawiali się również J. B. Poole i R. Reed, przeprowadzając ścisłą analizę chemiczną próbek pobranych ze zbiorników i kanałów, jak również skór rękopisów znad Morza Martwego. Sumując wyniki swych badań, piszą oni: „jakakolwiek była prawdziwa funkcja instalacji, zdaje się być prawie pewne, że nie obrabiano tam skór zwierzęcych. A więc Ain Feszha prawdopodobnie nie było miejscem wyrobu materiału zwojów" 14. Wniosek swój J. B. Poole i R. Reed uzasadniają brakiem śladów cząstek organicznych (jak np. włosów, resztek roślinnych itp.) w przebadanych próbkach ziemi. Wykluczają oni zarazem, aby ówczesna żydowska technologia garbarska przewidywała odwłaszanie skóry przy pomocy zwapniających kąpieli. Wysuwają natomiast koncepcję użytkowania oma
GARBARSTWO 577
wianych urządzeń dla zmiękczania lnu przygotowywanego do wyrobu płótna. Ale znów, jak to sami lojalnie przyznają, zdaje się to być nieprawdopodobnym ze względu na wspomniany brak resztek roślinnych 15.
Jakiekolwiek byłoby rzeczywiste zastosowanie omówionej instalacji, jej charakter przemysłowy jest oczywisty, a hipoteza R. de Vaux — mimo argumentów przeciw niej - wydaje się najbardziej prawdopodobna 16.
131. Plan garbarni z Ain Feszha. I w. n.e., (wg R. de Vaux, L'archéologie et les manuscritsde la M er Morte, London 1961, tabl. XLI).
37 - Archeologia Palestyny cz. Il
578
III. Przedmioty ze skóry znalezione w Palestynie
Liczba przedmiotów ze skóry znalezionych w Palestynie jest niewielka. W łaściwie dopiero ostatnie odkrycia z grot nad Morzem Martwym dały nam pewne wyobrażenie o tamtejszych wyrobach skórzanych. I tak w Grocie Zwiadowców nad Nahal Miszmar natrafiono na dwa kawałki skóry, zszyte razem nicią 17. Jak mniema P. Bar-Adon, jest to część skórzanego okrycia. Kontekst archeologiczny pozwala datować znalezisko na okres pierwszego powstania antyrzymskiego (66-73 r. n.e.). W Grocie Grozy nad Nahal Hever pośród przedmiotów z czasów powstania Bar-Kochby (132-135 r. n.e.) natrafiono na kawałek okrycia o brzegu wzmocnionym paskiem skóry przyszytej skórzanym rzemykiem. Zwraca uwagę wycięty na powierzchni skóry wzór wykładany złotem 18.
O wiele liczniejsze są okazy obuwia. Pewne wyobrażenie o ich wyrobie daje malowidło z grobu Rekhmara w Tebach, datowane na XVIII dynastię13. Istnieją przedstawienia egipskie datowane na lata ok. r. 2000 p.n.e., pokazujące Azjatów obutych, z tym że mężczyźni noszą sandały, zaś kobiety pełne trzewiki. Najstarszy z sandałów znalezionych w Palestynie — okaz z Wadi Mu- rabbaat — pochodzi prawdopodobnie z okresu średniego brązu. Sandał ten to duża podeszwa z białej skóry, z której oddzielają się rzemienie obejmujące piętę i stopę. Z przodu wychodzi drugi rzemień biegnący ku podbiciu 20.
W epoce żelaza, jak to potwierdzają teksty biblijne, noszono sandały i - jak dowiadujemy się z niektórych wzmianek — były one zaopatrzone w rzemienie. Na czarnym obelisku Salmanasara III hołdownicy izraelscy noszą obuwie na wysokim obcasie 21.
Liczne okazy obuwia znalezione ostatnio nad Morzem Martwym, w grotach Pustyni Judzkiej, datuje się na okres rzymski. W grotach 1 i 2 Wadi Murab- baat natrafiono' na okazy sandałów, których podeszwy były zrobione z kilku grubych skór nałożonych jedna na drugą, zszytych razem. W sandałach tych na szpicu stopy zamocowana była rzemienna pętla, osadzona w górnej warstwie podeszwy. Od niej wychodziły dwa rzemienie, biegnące ku pięcie dodatkowo objętej rzemieniem 22. Resztki półbucików i sandałów odkryto też w Grocie Grozy i na Masadzie (w tym jeden okaz kompletny) w obrębie frig idarium, na niższej terasie północnego pałacu, w sąsiedztwie kilku szkieletów z doby wojny z Rzymianami (66-73 n.e.) 23. Sandałki dziecięce znamy z Grot Wadi Murabbaat, z Groty Zwiadowców i Groty Grozy24. Okaz z zawiązanym rzemykiem z Groty Grozy to jedyny przykład obuwia dziecięcego zachowany w całości.
GARBARSTWO 579
PRZYPISY
1 O obróbce skóry w okresie talmudycznym por. S. Krauss, Talmudische Archäologie, Berlin 1912, T. II, s. 259 nn.
2 W. Corswant, DLBT, s.v. Leather i Table, s. 171 i 268.3 R. de Vaux, Fouilles de Feshkha. Rapport préliminaire, RB 66 (1959), s. 235-236.4 Np. w Gezer, por. R.A.S. Macalister, Excavations of Gezer III, London 1912, tabl. 198,15
i 199,11.5 Jeden z nich reprodukuje K. Galling, Biblisches Reallexikon, Tübingen 1937, s. 359, rye. 2.6 R. J. Forbes, Studies in Ancient Technology V, Leiden 1957, s. 38.7 R. de Vaux, V Archéologie et les Manuscrits de la M er Morte, London 1961, s. 64.8 G. J. Forbes, loco cit.9 R. Gostkowski, Pompeje, Lublin 1954, s. 202, 204 n.10 R. de Vaux, Fouilles de Feshkha..., RB 66(1959), s. 232-236. 255, oraz tegoż: L'Archéo
logie..., s. 62-66.11 R. de Vaux, L'Archéologie..., s. 65 n.12 F. E. Zeuner, Notes on Qumran, PEQ 92 (1960), s. 33-36.13 R. de Vaux, L'Archéologie..., s. 66.14 J. B. Poole i R. Reed, The „ Tannery" of cAin Feshkha, PEQ 93 (1961), s. 122.15 J. B. Poole i R. Reed, loco cit.16 Nb. cząsteczki organiczne roślinnego pochodzenia znaleziono w kanałach, ale po pierw
sze w minimalnych ilościach, a po drugie — zostały one naniesione przez wodę bieżącą doprowadzaną spoza warsztatu. Dodajmy, że nie można wykluczyć możliwości znajdowania się instalacji dłuższy czas pod wodą. Por. W. R. Farmer, Economic Basis of the Qumran Community, ThZ 11 (1955), s. 295. Poza tym woda bieżąca mogła po pewnym czasie wymyć niemal całkowicie znajdujące się tam szczątki roślinne. Brak ich w chwili obecnej nie zdaje się więc definitywnie wykluczać lub potwierdzać hipotezy de Vaux.
17 P. Bar-Adon, Expedition C [w:] The Expedition to the Judean Desert, 1960, Jerusalem 1961, s. 29 i tabl. 14,1.
18 Y. Aharoni, Expedition B — The Cave of Horror [w:] The Expedition to the Judean D esert, 1961, Jerusalem 1962, s. 194 i tabl. 28a.
19 N. G. de Davies, The Tomb of Rekh-mi-re* at Thebes (The Metropolitan Museum of Art, Egyptian Expedition), vol. II, 1943, tabl. 43—45 — cyt. za R. de Vaux, Archéologie [w:] Discoveries in the Judean Desert II. Les Grottes de Murabba’ât, Oxford 1961, s. 25 nota 6.
20 R. de Vaux, Archéologie..., s. 25 i tabl. VII, 1.si ANEP, nr 351-354.22 R. de Vaux, Archéologie..., s. 43 i tabl. XI b.23 Y. Yadin, The Excavations of Masada 1963/1964, Preliminary Report, Jerusalem 1965,
s. 17 i tabl. 22 b.24 Por. noty 17, 18 i 22.
37
Zdzisław Карего
SZKLARSTWO
I. Składniki starożytnego szkła
Szkło starożytne było krzemianem sodowo-wapiennym, względnie, rzadziej potasowo-wapiennym. Otrzymywano je droga stopienia piasku i alkaliów (PI iniusz, H. N. 36, 193). Nie wydaje się więc, aby do wyrobu szkła używano składników chemicznie czystych.
Zależnie od domieszek zawartych w surowcach, temperatury wytopu i procentowego składu otrzymywano różne efekty optyczne i konsystencję szkła, które jednak we wszystkich wypadkach było materiałem stałym i niekrystalicz- nym 1. Szkło nieprzejrzyste, zarówno połyskliwe, jak matowe, gładkie, a i także porowate wyrabiano aż do okresu hellenistycznego. Szkło prześwitujące i przejrzyste stanowi zdobycz czasów późniejszych.
Zasadniczym składnikiem szkła jest piasek. Do produkcji najbardziej nadaje się biały piasek kwarcowy, o niewielkiej domieszce tlenku żelaza, zawierający zarazem pewną ilość węglanu wapnia. Piasek taki mieli Egipcjanie, co w dużej mierze tłumaczy ich sukcesy w produkcji szkła. Z pism autorów starożytnych wiemy, że dobry piasek do produkcji szkła znajdował się m. in. u ujścia rzeki Belus (dzisiejsze Naar Naaman) w zachodniej Galilei (Izrael) oraz rzeki Volturnus w Italii.
Prócz piasku podstawowym składnikiem szkła starożytnego jest węglan sodowy. Nadmieńmy, że stosowano sodę zarówno pochodzenia mineralnego (zwaną nitrum), jak i organicznego (z popiołów roślin). Jak się przypuszcza, najwięcej wykorzystywano w starożytności egipskie nitraria koło Naukratis i Memfis, o których pisze Pliniusz (H. N. 31,46). Do wyrobu szkła konieczny jest również tlenek wapnia. Wszystkie ośrodki starożytne (z wyjątkiem asyryjskiego) używały go nieświadomie w postaci zanieczyszczeń piasku i alkaliów. Z innych dodatków w grę wchodzą mangan i magnez, aluminium i ołów. Tlenki tych metali wpływają na barwę szkła, nadając mu różne odcienie2.
II. Wytop szkła
Wytop szkła odbywał się w piecach krytych, początkowo wziemnych, potem naziemnych. Uzyskiwano w nich temperatury rzędu 800—1000 °C. O stosunko
582 ZDZISŁAW KAPERA
wo niskich temperaturach decydowała zarówno prymitywna konstrukcja pieca, jak i nie najlepszy opał. W Egipcie palono w piecach szklarskich korzeniami różnych drzew, m,in. tamaryszku, prócz tego papirusem i nawozem. Sukcesy syryjskie można tłumaczyć zapożyczeniem z Mezopotamii udoskonalonych w konstrukcji pieców oraz dogodnym opałem (drzewnym).
Proces wytopu szkła przebiegał w dwu etapach. Najpierw mieszano piasek z alkaliami w stosunku 3 : 1 i przetapiano go na półpłynną masę. Na powierzchni wydzielały się dwutlenek węgla i inne gazy, tworząc pienistą masę, zaś na dnie osiadały zanieczyszczenia. Po zastygnięciu tego hammonitrum pozostawiano go w tyglu dla stopniowego ostudzenia. Z zastygłej masy, po wyjęciu je j z tygli, odbijano warstwę piany z góry i osadów z dołu.
W drugim etapie warstwę środkową przetapiano ponownie,, dodając barwniki w postaci związków metali, i mechanicznie ją klarowano, Z tej płynnej masy można już było wyrabiać naczynia, co czyniono w sposób następujący: do roztopionej masy wkładano osadzony na żelaznym pręcie rdzeń, wykonany z drobnego piasku. Kształt rdzenia oczywiście odpowiadał bardzo dokładnie wnętrzu naczynia. Pokryty płynną masą rdzeń wyjmowano i póki jego powierzchnia była dość gorąca przystępowano do zdobienia naczynia nitkami szkła innego koloru. Zwykle wykonywano dekorację o charakterze linearnym. Przypuszcza się, że ze względu na szybkie tężenie masy pracowało przy wyrobie naczynia przynajmniej dwu rzemieślników. Stopkę i uchwyty naczyń formowano oddzielnie i łączono na gorąco z brzuścem. Kiedy naczynie ostygło całkowicie, rdzeń wykruszano3.
Wyrób naczyń szklanych przy pomocy piaszczystego rdzenia, wprowadzony do produkcji w połowie II tysiąclecia, przetrwał po okres narodzin Cesarstwa Rzymskiego.
III. Zarys historii produkcji szkła w krajach sąsiadujących z Palestyną
Mimo wielu nowych odkryć nadal pozostają niejasnymi początki i dzieje palestyńskiego ośrodka produkcji szkła. Z tej racji przedstawimy najpierw centra wytwórcze z krajów ościennych. Ich wpływ na warsztaty palestyńskie —. o ile w ogóle można o takich mówić w II i I tysiącleciu p.n.e. — nie może ulegać wątpliwości.
A. E g i p t
Nie wiemy dokładnie, kiedy warsztaty egipskie rozpoczęły pracę. Niektóre okazy szkła sięgają piątego tysiąclecia p.n.e. Pierwsze przedmioty szklane to paciorki, które weszły w użycie poczynając od V dynastii (ok. 2480-2340 p.n.e.) 4. Przypuszcza się, że egipskie i mezo- potamskie centra pozostawały w pewnej zależności. W świetle ostatnich ustaleń R. J. Forbesa Egipt zaczerpnął bardzo wiele z osiągnięć ośrodka mezopotamskiego 5. D. Baraą nie zdołał ustalić, gdzie narodziła się technika rdzeniowa, ale raczej opowiada się za je j mezopotam- skim pochodzeniem 6. Według ustaleń A. Lucasa regularna produkcja naczyń szklanych na dużą skalę rozwinęła się dopiero w okresie XVIII dynastii (1575—1308 p .n .e .)7. Gwałtowny wzrost produkcji szkła po r. 1500 p.n.e. w Egipcie należy tłumaczyć inspiracją rzemieślników z Międzyrzecza, względnie naśladowaniem przywożonych stamtąd okazów naczyń 8. Z omawianego okresu znamy jeden warsztat z Teb (datowany na czasy Amenhotepa III) i trzy lub
SZKLARSTWO 583
cztery z Tel el-Amarna (czasów Akhenatona). Z okresu XX dynastii (1184—1087 p.n.e.) pochodzą obiekty z Lisht i Menshiyeh Nie udało się natomiast określić, kiedy pracowały warsztaty z W adi Natrum i Gurob. Poczynając od końca XX dynastii produkcja upada, a w okresie 1050—600 p.n.e. szkło jest niemal nie znane w Egipcie9.
Po okresie przerwy ośrodki egipskie znów podjęły pracę za Amazisa (570—526 p.n.e.) z dynastii saickiej. O ile jednak produkcja w okresie Nowego Państwa miała charakter ekskluzywny (na użytek panującego, jego dworu etc.), to obecnie kierowana była na eksport. W arsztaty z delty Nilu pracowały przede wszystkim dla chłonnego rynku greckiego, dostarczając nań licznych okazów alabastronów, amforiskosów, aryballosów i dzbanuszków z ciemnego szkła, pokrytych dekoracją wykonaną w kolorach białym, żółtym i niebieskim. Wespół z grecką ceramiką czarno- i czerwonofigurową egipskie naczynia szklane stanowią najczęstszy element wyposażenia bogatych grobów z wybrzeża Morza Śródziemnego 10.
Niewiele wiadomo o egipskiej produkcji szkła w dobie ptolemejskiej. Znamy jedynie centrum z Nebeszeh. Natomiast ze źródeł literackich wiemy, jak wielką rolę w produkcji szkła odgrywał później ośrodek aleksandryjski którego wyroby pozyskały szeroką sławę w okresie rzymskim (por. m.in. Strabo, Geogr. XVI, 11.25).
B. M e z o p o t a m i a
Mezopotamski ośrodek szkła sięga swymi początkami połowy III tysiąclecia p.n.e. Wrażenie wielowiekowej tradycji produkcji szkła poświadczają teksty z Tel Umar z XVII stulecia p.n.e.12. Jak wysoki poziom osiągnęła produkcja szkła w Mezopotamii, wiemy dziś doskonale z tab liczek klinowych znalezionych w słynnej bibliotece króla Asyrii Asurbanipala (668—626 p.n.e.). Odczytane teksty mówią o sposobie robienia bezbarwnej masy szklanej (tzw. prażonki, względnie fryty), szkła purpurowego, lazurytowo-niebieskiego e tc .13. Opisują dwa rodzaje pieców sklepionych, o dwu poziomach: wyższe — d!a wytopu szkła w tyglach i niższe — do odprężania gotowych wyrobów14. Zdaniem R. J. Forbesa i A. Engle właśnie w Mezopotamii,i to w VII w. p.n.e., miały miejsce zasadnicze ulepszenia konstrukcji pieców przemysłowych, dzięki czemu osiągano w nich temperatury rzędu 1000—1100 °C. Stałe ulepszanie piecówo ogniu ciągłym i intensywnym doprowadziło do powstania tzw. pieców płomienistych, to zaś dało w efekcie spełnienie warunku wstępnego dla wprowadzenia techniki dmuchania szkła 15.
Liczba publikowanych znalezisk szklanych z Mezopotamii jest niewielka. Między innymi znamy okazy z Nuzu, Ur, Dur Kurigalzu, Babilonu, Tel Asmar, Eridu, Alalakh i Assur16. Nieliczne odkryte dotąd piece opublikowane są bardzo niedokładnie17. M. Levey podaje krótki opis dużych pieców przemysłowych z VI w. p.n.e., odkopanych w Nimrud przez M. E. L. Mailowano. Stan zachowania obiektów nie jest najlepszy. Piece te miały wąskie, długie, prostokątne przewody płomieniowe. Żużel ze szkła czerwonego i niebieskozieloneąo oraz znalezione tam narzędzia sugerują, że mamy do czynienia z piecami szklarskimi1S.
C. F e n i c j a
Istnienie samodzielnego ośrodka produkcji szkła na wybrzeżu Fenicji jest nadal sprawą dyskusyjną. Istnieją jednak przesłanki, że produkcja szkła w ogóle zrodziła się w Fenicji, u ujścia rzeki Belus. Pliniusz Starszy (H. N. XXXVI, 191) opowiada, że wiatry przypędziły tu kiedyś okręt handlarzy sody. Kiedy ci, chodząc po wybrzeżu, przygotowywali sobie jedzenie, w braku kamieni dla podstawienia pod garnki podłożyli przyniesione z okrętu bryły sody; te się stopiły i zmieszały z piaskiem wybrzeża, a wtedy miały popłynąć strumienie nowego płynu. To było pierwsze szkło 19.
Należy jednak zwrócić uwagę, że Pliniusz powtórzył tylko to, co było przez wszystkich Greków uznawane za prawdę historyczną. Zarejestrował jedną z opowieści, która być może zrodziła się w VII w. p.n.e., gdy Grecy weszli w kontakt z Egiptem 20.
584 ZDZISŁAW KAPERA
Zwolenniczką wczesnego rozwoju ośrodka fenickiego jest A. Engle. Przypomina ona, że źródła egipskie rejestrują pośród łupów Totmesa III także i „ka mień ognia“ . Użyty hieroglif odnosić się zdaje do jakiegoś kamienia szlachetnego utworzonego przy pomocy ognia. Innymi słowy, według A, Engle, mamy do czynienia z „kamieniem topionym“ , czyli... szkłem w jakieś postaci. A. Engle przypomina i inne przekazy literackie sugerujące istnienie ścisłych relacji między Egiptem i regionem Belusu; 1. Nad brzegami rzeczki Belus AmenofisIII wzniósł bliżej nie określony monument ku swej czci, co odnotował Józef Flawiusz (Bell. lud. II, 10, 2); 2. W źródłach egipskich święta rzeka kraju Kanaan dostarczająca piasku do szkła nazywana była tak samo jak Nil — Se- hor (tj. rzeka Horusa) 21. Jakkolwiek A. Engle nie stawia kropki nad „ i" , to jednak można się domyślić, że jest zwolenniczką koncepcji zrodzenia się masowej produkcji szkła w Egipcie po okresie wielkich wojen na terenie Syrii (połowa II tysiąclecia p.n.e.) — w wyniku otrzymania dużej ilości materiałów szlachetnych, artystów i niewolników od podległych faraonom władców Kanaanu. Rozumowanie to można by przyjąć, gdyby nie fakt, że do dziś nie mamy pewności, czy okazy szkła znajdywane na terenie Syrii i Palestyny są produkcji m iejscowej22. Bazy, literacka i materiałowa, są zbyt kruche, aby wysnuwać jakiekolwiek prawdopodobne wnioski. Stąd R. J. Forbes przyznaje, że nie wiemy ani kiedy, ani pod czyim wpływem rozwinął się fenicki ośrodek szkła. Jego zdaniem, najstarsze naczynia szklane produkcji miejscowej pochodzą z V w. p.n.e., z centrów w Sydonie i Sarepcie. Natomiast właściwy rozwój ośrodka fenickiego przypada na dobę panowania Achemenidów i jest wynikiem ich celowej polityki gospodarczej 23.
IV. Przedmioty ze szkła, znalezione w Palestynie (II—I tysiąclecie p.n.e.)
Znaleziska zabytków ze szkła z okresu sprzed naszej ery są w Palestynie stosunkowo rzadkie. Najstarsze przedmioty szklane, datowane na wieki XVII— —XIII p.n.e. odkryto w Tel Abu Hawam koło Haify oraz w Lachisz. Są to amulety, paciorki i drobna biżuteria (np. pierścionki) o formach typowo egipskich 24. Z ciekawszych obiektów z XV w. zwracają na siebie uwagę małe szklane plakietki bogini płodności Astarte. Znaleziono je w Lachisz i Bet- szean 25. Pomiędzy naczyniami znalezionymi w warstwach okresu późnego brązu II (XIV—XIII w. p.n.e.) wyróżnia się bogata grupa okazów ze świątyni w Lachisz (warstwa III), w której wyróżnić można m.in. flaszeczkę pielgrzymią, wazę globularną, (amforiskos) 26.
Z przełomu II i I tysiąclecia p.n.e. pochodzą pręty brązowe (sceptro?) pokryte masą szklaną, wykopane w Megiddo i Chacor (ich długość: 16—17 cm)27, buteleczka z Lachisz28 oraz kilka niewielkich flaszeczek o podwójnych uchwytach, naśladujące ściśle formy ceramiczne (ich wysokość: 6—11 cm). Jeden okaz pochodzi z Ez Zib, drobny fragment drugiego odkryto w Gezer29. Pozo
SZKLARSTWO 5 8 5
stałe — o nie określonej bliżej proweniencji — przechowują muzea w Jerozolimie, Bejrucie i Nowym Jorku30.
Spośród okazów z I połowy I tysiąclecia p.n.e. na szczególną uwagę zasługują: amforiskos z grobu w Betszean oraz aryballos z grobu (?) w En-Gedi31. Oba naczynia wykonane są z ciemnoniebieskiego szkła. Pochodzą z ośrodków pozapalestyńskich. Datuje się je na VIl/VI w. p.n.e.
Nieliczne okazy szkła znamy również z Tel el-Adżul i Betszean 32, ale największa powszechnie cytowana kolekcja pochodzi z Samarii. Najstarszy obiekt datowany jest na IX w. p.n.e., najmłodszy — na okres rzymski. Znaleziska niewielkich amforek z grobów w Atlit określa się jako V-wieczne lub późniejsze. Nie wykazują one żadnych różnic w zestawieniu ze współczesnymi okazami egipskim i33.
V. Problem początków ośrodka palestyńskiego
A. Engle, od kilkunastu lat pracująca nad zabytkami szkła z północnego Izraela, zbiera argumenty dla uzasadnienia tezy o istnieniu w zachodniej Galilei odrębnego ośrodka palestyńskiego., pozostającego w ścisłym związku z fenickim. Nie można zapominać — argumentuje A. Engle - że wzmiankowana rzeczka Belus, dzisiejsze Naar Naaman (dł. ok. 7,5 km), która dostarczała przez setki lat piasku do produkcji szkła to... biblijna Sihor Livn,at (Joz 19, 26), rozdzielająca plemiona Aszera i Zebulona 34.
W tekstach biblijnych wzmianki o szkle są rzadkością. Tylko u Joba (28, 17), w hymnie o mądrości, znajdujemy termin zekukhit, tj. szkło. Czytamy tam, że mądrości nie można kupić za czyste złoto, złote naczynia, drogie kamienie czy szkło. W ten sposób Job podkreśla, jak wartościowe były przedmioty ze szkła w jego czasie. Ponieważ księga Joba mogła powstać jeszcze w VI w. p.n.e., nie dziwi zestawienie szkła z rzeczami najbardziej cenionymi w tych czasach. Szkło bowiem, o czym zapominać nie można, do początków naszej ery było artykułem luksusowym, dostępnym tylko przedstawicielom najwyższych warstw ówczesnych społeczeństw.
W Starym Testamencie brak jakiejkolwiek wzmianki o produkcji szkła. Tym niemniej A. Engle bardzo trafnie zwraca uwagę na błogosławieństwa Mojżesza, zwrócone do plemion Zebulona i Issahara. Każe się on im cieszyć, ,,gdyż z bogactwa morza korzystać będą i ze skarbów w piasku ukrytych" (Pp 33, 19). Zarówno literatura talmudyczna, jak i Targum Jonatana odczytują ten przekaz jako odnoszący się do szkła, W Midraszu znaleźć można komentarz do następującej przypowieści. Zebulon zwraca się do Boga tymi słowy: ,,Panie Wszechświata, moim braciom dałeś urodzajne ziemie, a mnie dałeś morze, moim braciom dałeś łąki i winnice, a mnie dałeś piasek". Na co Pan odpowiada: ,,Ale tobie dałem ślimaki i tobie dałem szkło" 35.
Jeśli istotnie tekst Pp 33, 19 dotyczyłby szkła, byłoby rzeczą bardzo ważną ustalenie, w jakim okresie ów fragment powstał. Zdaniem R. Pfeiffera błogo*
586 ZDZISŁAW KAPERA
sławieństwa Mojżesza skomponowane zostały w Królestwie Północnym Izraelskim w okresie najwyższej jego potęgi i bogactwa, tj. za Jeroboama I! w VIII w. p.n.e., a spisane między 621 a 400 r. p.n.e. Dziś jednak przypuszcza się, że tekst ten powstał wcześniej. Błogosławieństwa Mojżesza mogły zostać skomponowane w XI stuleciu p.n.e., a spisane być mogły za Dawida i Salomona. Bez względu na to, jakie datowanie przyjmiemy, fragment ten jest konkretną przesłanką za produkcją szkła w Izraelu już w okresie I Świątyni (980-585 p.n.e.) 36.
A. Engle sugeruje dalej, że fabrykacja szkła była prawdopodobnie jednym z głównych przemysłów, które przyczyniły się do bogactwa Królestwa Izraela, zanim zostało ono wchłonięte przez Asyrię w r. 721 p.n.e. Pomiędzy wysiedlonymi z Izraela z pewnością byli także i szklarze. Prawdopodobnie przyczynili się oni do uświetnienia stolicy Asyrii. Równocześnie jednak musieli się wiele nowego nauczyć od rzemieślników mezopotamskich, a przede wszystkim zaczerpnęli od nich udoskonalony model pieca przemysłowego. Powrót rzemieślników na wybrzeże fenickie rozpoczął się za Dariusza I (521—485 p.n.e.) życzliwie ustosunkowanego do poczynań gospodarczych w tym rejonie. W idocznym jest wzmożenie produkcji szkła na terenie zachodniej Galilei w tym właśnie okresie. Szczególnie liczne są znaleziska szkieł datowanych na VI—IV w. p.n.e. w okolicy Ahziw. A Miszna podaje, że właśnie tam osiedliła się duża grupa spośród tych, którzy wespół z Ezdraszem wrócili z Babilonu. Drugim ważnym ośrodkiem wytwórczości szkła z tego okresu jest Tyr. Typowe ówczesne naczynie szklane to flakonik na perfumy, tzw. unguentarium 37.
VI. Ośrodek palestyński w okresie machabejskim i herodiańskim (II w. p.n.e. — I w. n.e.)
Poczynając od okresu hellenistycznego i poprzez rzymski coraz częstsze są znaleziska w grobach obiektów ze szkła. Zwraca uwagę duża liczba fragmentów naczyń szklanych pochodząca z zachodniej Galilei oraz z rejonu Sarepty i Tyru (Fenicja). Szczególnie okolica rzeczki Naar Naaman (starożytny Belus) wyróżnia się pokaźną liczbą okazów pochodzących z przypadkowych odkryć. Teren ten bowiem wchodzi obecnie pod uprawę, względnie częściowo jest zabudowywany. Pewien procent znalezisk pochodzi z okresu przed wprowadzeniem techniki dmuchania szkła 38. A właśnie w I w. p.n.e. dokonano w omawianym rejonie epokowego wynalazku: wprowadzono nowy sposób produkcji naczyń — wydmuchiwanie ich przy pomocy piszczeli 39. Wykorzystywano przy tym specjalne formy na całe naczynie, lub na poszczególne części.
Naczynie wykonywano w sposób następujący: piszczelę zanurzano w płynnej masie szklanej, nabierając pewną jej ilość. Wylot piszczeli wraz ze szkłem wkładano do formy, rozdymając bańkę tak długo, aż wnętrze formy zostało wypełnione szkłem. Po lekkim przestygnięciu rozkładano formę i wydobywano naczynie, które było nadal osadzone na piszczeli. Następnie przyczepiano
SZKLARSTWO 587
płynnym szkłem do jego dna metalowy pręt, odcinano piszczelę, ponownie nagrzewano wylew naczynia i formowano je zgodnie z życzeniem, W tej fazie obróbki wykonywano dekorację powierzchni naczyń. Pozostawało jedynie odłamać pręt i zeszlifować powierzchnię dna, aby zlikwidować ślad po pręcie 40.
O produkcji naczyń szklanych w Palestynie i Syrii w okresie machabejskim i herodiańskim niewiele właściwie wiemy. W r. 25 p.n.e. Strabon zwiedzający wybrzeże fenickie podkreślał znaczenie Sydonu w tej gałęzi rzemiosła (Ceogr. XVI, 25). Wynalezienie techniki dmuchania naczyń miało oczywiście zasadnicze znaczenie gospodarcze. Naczynia mogły być — i były — produkowane masowo, a tym samym cena ich spadła. Jako łatwo dostępne rozpowszechniają się też po całym basenie Morza Śródziemnego, nie tylko zresztą w obrębie Imperium Rzymskiego. Łatwość wyrobu sprzyjała wzbogaceniu form naczyń. Produkowane były więc w tym okresie: talerze, czarki, niewielkie manierki, tace, słoiczki, kubki i flakoniki. Ze szkła wyrabiano też urny grobowe, fragmenty dekoracji architektonicznej, drobną biżuterię41. Dzięki wprowadzeniu sygnatur wytwórców można śledzić ówczesną produkcję. Mistrzem rzemiosła szklarskiego w I w. n.e. był niewątpliwie w Syrii Ennion, którego nieliczne naczynia przechowywane są w muzeach USA i Izraela. Przykładem może być waza z niebieskiego szkła, o doskonałych proporcjach, dmuchana w trzech formach i znajdująca się w Muzeum Szkła w Haifie. Nosi ona grecką inskrypcję „wykonał to Ennion" 42. Przypuszcza się, że Ennion, lub jego uczeń, wyemigrował ze Wschodu do Italii 43.
W obrębie Palestyny znaleziska z okresu herodiańskiego należą do wyjątkowych. Pewną liczbę okazów odkryto w obrębie cmentarzysk (np. w Wa'r Abu es Safa koło Jerozolimy). Najbardziej jednak cenny zbiór naczyń szklanych (m.in. globularnych półmisków i małych flaszeczek, żeberkowanych, względnie o gładkiej powierzchni) pochodzi z Jerozolimy, z okolicy Bramy Damasceńskiej. Charakter znaleziska (stosy potłuczonych naczyń) zdaje się wskazywać, że mamy do czynienia z magazynem wytwórcy (względnie sprzedawcy) szklanych przedmiotów. W momencie upadku miasta (r. 70 n.e.) właściciel wolał prawdopodobnie zniszczyć posiadane zapasy niż przekazać je w ręce Rzymian 44.
Jakkolwiek znaleziska z czasów życia Chrystusa wskazują na to, że Żydzi używali naczyń szklanych, to w Nowym Testamencie jedynie u św. Jana, w Apokalipsie, znajdujemy termin hyalos 45. Pojawia się on przy opisie nieba, skąd dowiadujemy się, że przed tronem bożym znajduje się „morze szkliste, jakby podobne do kryształu“ (4, 6) oraz w wizji siedmiu plag, gdzie czytamy, że św. Jan widzieć miał „jakby morze szkliste zmieszane z ogniem“ (15, 2), co być może, stanowi aluzję do procesu wytopu szkła.
588 ZDZISŁAW KAPERA
VII. Szklarstwo w okresie talmudycznym (II—V w. n.e.)
W Talmudzie znaleźć można wiele przekazów sugerujących rozpowszechnienie się szklarstwa w Palestynie46. Wytwórcy naczyń szklanych niejednokrotnie byîi równocześnie garncarzami i złotnikami. Talmud Palestyński (IV, 59b) zawiera opis fuzji szkła, a w Haggadach znajdujemy liczne porównania wydmuchiwania naczyń szklanych przy pomocy długiej piszczeli z przelewaniem tchu Boga w ciało człowieka 47.
Z okresu talmudycznego znamy najwięcej okazów szkła palestyńskiego, jak też największą liczbę ośrodków produkcji. U początku tego okresu umieścić należy obiekty z Groty Grozy i Groty Listów w Pustyni Judzkiej. W Grocie Grozy nad Nahal Hever znaleziono dwie misy i prawie dwieście fragmentów innych naczyń szklanych. Wszystkie okazy wykonane były ze szkła dmuchanego, o różnych odcieniach koloru niebieskawozielonego. Tylko kilka fragmentów pochodziło z wykwintnych naczyń cała reszta to ułamki przedmiotów codziennego użytku. Zarówno kształty (głębokie i płytkie misy, kuliste szklanki, dzbanuszki, buteleczki), jak i materiał sugerują pochodzenie przedmiotów z lokalnej syro-palestyńskiej manufaktury48.
Trzy płaskie misy (o średnicach: 34, 15 i 13 cm) znalezione w Grocie Listów nad Nahal Hever są zabytkami o wyjątkowej wartości artystycznej. Należy je zaliczyć do grupy drogocennych przedmiotów zbytku. Znaleziono je troskliwie opakowane włóknami z palmy daktylowej i przewiązane sznurkiem. W przeciwieństwie do sygnalizowanej wyżej grupy naczyń z Pustyni Judzkiej, te obiekty stanowią wyrób aleksandryjski 49.
Wedle źródeł pisanych (Talmud Palestyński, Niddah II i Halacha 7) najcieńsze i najwyborniejsze naczynia szklane wyrabiano w Tyberias nad Jeziorem Genezaret. Duży ośrodek w zachodniej Galilei stanowiło w II-IV w. Betszearim, położone około 20 km na południowy-wschód od regionu Belusu. Piasek z tej rzeki kilkakrotnie jest wzmiankowany w Talmudzie (m.in. Talmud Palestyński IV, 59b).
Stosy żużla znalezione w Riszpon, koło Herzlia, w Sussita (Hyppos) nad Jeziorem Tyberiadzkim oraz w licznych miejscowościach na wybrzeżu Morza Śródziemnego (np. rejon Akry) potwierdzają istnienie starożytnych hut szkła 50. W Jalamije, ok. 15 km na południowy-wschód od Haify, odkryto w latach 1964—1966 duże ilości odpadów żużla i ułamków szkła w obiekcie datowanym wstępnie na IV w. n.e. Szczególną uwagę zwraca na siebie pomieszczenieo posadzce z gołej ziemi, szorstkiej, koloru różowego, jak się wydaje, podgrzewanej do wysokiej temperatury. Przypuszcza się, że huta pracowała około 100 la t51.
Typowymi formami waz szklanych omawianego okresu są różnego rodzaju fiolki (na wonne olejki), dilekythosy (dwururkowe naczynia na maści) ampulle (na pachnidła), kroplomierze oraz naczynia stołowe i gospodarcze (dzbanki, kubki etc.). Szkło wykorzystywano ubocznie przy wyrobie sprzętów codziennego
SZKLARSTWÓ 589
ly
>
132. Profile naczyń szklanych z Groty Grozy w Pustyni Judzkiej. Początek II w. n.e. (wg Judeon Desert Coves. II, Jerusalem 1962, tabl. ze strony 209).
590 ZDZISŁAW KAPERA
użytku — wag, odważników, latarni etc. W Targumie Jonatana jest też mowa0 wyrobie luster52.
Szczytowe osiągnięcia szklarstwa palestyńskiego przypadają na wiek III1 początek wieku IV. Naczynia, coraz staranniej zdobione, wyrabiano z masy szklanej o różnych kolorach (nawet zfotawej). Rozkwit tej gałęzi rzemiosła zdaje się być ściśle związany z łagodną polityką wobec Żydów Septimiusza Sewera i Konstantyna. Rozkwit sztuki szklarskiej w tym okresie został ostatnio potwierdzony poprzez wyjątkowe znalezisko w Betszearim (Sheik Abreią) koło Nazaretu. Odkryta tam huta szkła pracowała przez wieki II i III, dostarczając licznych, wyróżniających się wybornym kształtem naczyń 53. W r. 1956, oczyszczając jedną z cystern, w pobliżu badanych katakumb, znaleziono nie opracowaną, olbrzymią płytę koloru purpurowozielonkawego o wymiarach 3,4 X 1,95X0,5 m. Do r. 1963 mniemano, że jest to część cementowej posadzki. Tymczasem po szczegółowych oględzinach okazało się, że mamy do czynienia z płytą szklaną o wadze blisko 9 ton i objętości prawie 4 m3 (!). Do wytopienia jej użyto ok. 11 ton mieszanki, podgrzewanej do temperatury około 1050 °C przez 5—10 dni. Nie wiemy, w jakim celu wytopiono tę płytę, R. H. Brill wątpi, aby mogła służyć jako fragment monumentalnej posadzki nie znanego nam bliżej obiektu 54. Warto jednak może przypomnieć, że jedna z legend arabskich wspomina szklane posadzki w pałacu Salomona, o których królowa Saba mniemała, że są z w ody(!)55. W każdym razie płyta stanowi wyraźny dowód doskonałego opanowania techniki wytopu szkła.
Według F. Neuburga rozwój sztuki szklarskiej uległ zahamowaniu w ciągu IV wieku, a stulecia V i VI n.e. są już okresem upadku. Ale właśnie z tego okresu znana jest największa ilość obiektów ze szkła. Pochodzą one z grobów koło Hab-Bet Jubrin, z Aszkalonu, z przypadkowych znalezisk w trakcie budowy linii kolejowej Jerozolima—Jaffa, z okolicy rzeczki Naar Naaman (Belus) itd. 56.
Z powyższego omówienia wynika, że nadal brak przekonywujących dowodów istnienia palestyńskiego ośrodka produkcji szkła w II połowie II tysiąclecia i I tysiącleciu p.n.e. F. Neuburg dopuszcza udział Hebrajczyków w wytwarzaniu przedmiotów ze szkła poczynając od czasów ich pobytu w Egipcie, w dobie Nowego Państwa 57. A. Engle usiłuje przekonać nas o możliwości produkcji szkła w okresie istnienia Królestwa Izraela. Być może sąd jej potwierdzą nowe odkrycia. Na razie można dopuścić ewentualny wkład Hebrajczyków w tworzący się przez wiele wieków ośrodek fenicko-syryjski 58.
Palestyński ośrodek szklarstwa rozwinął się na szeroką skalę dopiero w okresie Cesarstwa Rzymskiego, wkrótce po wynalezieniu techniki wydmuchiwania naczyń (lub ich części) przy pomocy piszczeli. Rozwijał się swobodnie przez sześć wieków I tysiąclecia n.e.59.
SZKLARSTWO 591
PRZYPISY
1 B. Filarska, Szkła starożytne (T. I), Warszawa 1952 [— Szkła..., I), s. 23 i tejże: Szkła starożytne (T. II), Starożytne ozdoby i elementy dekoracji w szkle, Warszawa 1962 ( = Szkła.., II), s. 16.
2 Por. B. Filarska. Szkła... I, s. 21-31; R. J. Forbes, Studies in Ancient Technology, T. V, Leiden 1957, s. 110 nn.
3 Por. B. Filarska, Szkła... I, s. 31 nn.; Y. Israeli, Ancient Class. The Hearetz Museum Collection, Ariel 1964, nr 7, s. 5 n.; B. Zakrzowska, N a szkłach antycznych uczymy się techniki ich wyrobu, Filomata 1962, nr 154, s. 260 n.
4 B. Filarska, Szkła... I, s. 22.5 R. J. Forbes, op. cit., s. 131.6 D. Barag, Mesopotamian Glass Vessels of the Second Millennium B. C., JGS 4 (1962),
s. 25.7 A. Lucas, Ancient Egyptian Materials and Industries, 4th Ed., Revised and Englarged by
J. R. Harris, London 1962 ( = A. Lucas — J. R. Harris), s. 179.8 R. J. Forbes, loco cit.9 A. Lucas - J. R. Harris, loco cit.10 B. Filarska, Szkła... I, s. 6 n.11 A. Lucas — J. R. Harris, op. cit., s. 184.12 R. J. Forbes, loco cit.13 Riï J. Forbes, op. cit., s. 135 nn.14 Por. J. Olczak, Wytwórczość szklarska na terenie Polski we wczesnym średniowieczu.
Studium archeologiczno-technologiczne, Wrocław—Warszawa-Kraków 1968 (Studia i Materiały z Historii Kultury Materialnej XXXV, Studia z Dziejów Rzemiosła i Przemysłu 8), s. 92 n.i literatura tam cytowana.
15 R. J. Forbes, op. cit., s. 140 i A. Engle, Sur les côtes phéniciens. 3 000 ans de fabrication du verre, Le Courier (UNESCO), Février 1964, s. 24.
16 D. Barag, op. cit., s.12—21 oraz R. J. Forbes, op. cit., s. 130 n.17 R. J. Forbes, op. cit., s. 140.1S M. Levey, Chemistry and Chemical Technology in Ancient Mesopotamia, Amsterdam
1959, s. 25.19 Pliniusz, Historia naturalna (wybór). Przekł. Ireny i Tadeusza Zawadzkich, Wrocław—Kra
ków 1961 (Biblioteka Narodowa S. II nr 128), s. 493.20 A. Engle, op. cit., s. 22.21 A. Engle, op. cit., s. 22 n.22 Por. rozdz. IV.23 R. J. Forbes, op. cit., s. 145.24 R. J. Forbes, op. cit., s. 144.25 Y. Israeli, op. cit., s. 6.26 D. Barag, op. cit., s. 26.27 F. Neuburg, Ancient Glass, London 19622, s. 51 i rye. 51 a; Y. Yadin i in., Hazor I.
Jerusalem 1958, s. 92, rye. XCIl, 17 i CLXII, 1.28 F. Neuburg, op. cit., s. 51 i rye. 50.29 F. Neuburg, op. cit., s. 52 i R. J. Forbes, op. cit., s. 144 n. ,30 F. Neuburg, loco cit.31 D. Barag, The Glass Aryballos [w:] B. Mazar, T. Dothan, I. Dunayevsky, En-Gedi. The
First and Second Seasons of Excavations 1961-1962, Jerusalem 1966, s. 58 n. i tabl. XXXVI, 5.32 F. W. James, The Iron Age at Beth Shan, Philadelphia 1966, fig. 100, 11; 101, 30; 113,
19, 20 itd.33 A. G. Barrois, Manuel d'archéologie biblique I, 'Paris 1939, s. 457.34 A. Engle, op. cit., s. 23.35 A. Engle, Does Western Galilee Contain the Secrets of Glass Blowing? Report of Initial
Investigation ( = Does Western Galilee...), Janus 51 (1964), s. 130.s. 130.
36 A. Engle, loco cit.37 A. Engle, Sur le côtes phéniciennes..., Le Courier (UNESCO), Février 1964, s. 23 nn.38 A. Engle, Sur les côtes phéniciennes..., Le Courier (UNESCO), Février 1964, s. 24 n. oraz
tejże autorki: Does Western Galilee..., Janus 51 (1964), s. 125.39 C. Ising, Roman Glass from Dated Finds, Groningen-Djakarta 1957, s. 1. Por. też: R. J.
Forbes, op. cit., s. 147.40 Por. m.in. B. Filarska, Szkła... I, s. 36 n. B. Zakrzowska, op. cit., s. 265-267.41 B. Filarska, Szkła... I, s. 10 n.; A. Engle, Sur les côtes phéniciennes..., Le Courier
(UNESCO), Février 1964, s. 26.
5$2 SŹKLArStW O
42 Y. Israeli, op. cit., s. 10 i ryc. 4.43 R. J. Forbes, op. cit., s. 151.44 F. Neuburg, op. cit., s. 64 n.45 R. J. Forbes, op. c/'f., s. 145.46 Omawia te przekazy F. Neuburg, op. cit., s. 56—59.47 R. J. Forbes, op. cit., s. 149.48 D. Barag, Glass Vessels from the Cove of Horror, IEJ 12 (1962), s. 208-214.49 Y. Yadin, Expedition D — The Cave of the Letters, IEJ 12 (1962), s. 234 i tabl. 45B i 46A.50 R. J. Forbes, op. cit., s. 149 i F. Neuburg, op. cit., s. 65—67.51 A. Biran, Activities archéologiques en 1964, NChl 16 (1965), nr 4, s. 19; tegoż: Activités
archéologiques en Israel 1965, NChl 17 (1966), nr 2—3, s. 20 n.; S. and G. Weinberg, Further Investigation of Glass Factories in Western Galilee, AJA 70 (1966), s. 196 n.
52 R. J. Forbes, op. cit., s. 149.53 R. J. Forbes, loco cit. i F. Neuburg, op. cit., s. 65 n.54 R. H. Brill, J. Wosiński, A Huge Slab of Glass in the Ancient Necropolis of Beth She'arim
[w:] Proceedings of the \///th International Congress of Glass, Brussels 1965 (non vidi) ; R. H. Brill, A Great Glass Slab from Ancient Galilee, Archaeology (N. Y.) 20 (1967), nr 2, s. 88—95.
55 Por. F. Neuburg, op. cit., s. 60.56 Por. F. Neuburg, op. cit., s. 67 n.57 F. Neuburg, op. cit., s. 50 n.58 B. Filarska, Szkła... I, s. 17.59 G.D. Weinberg, Roman Glass Factories in Western Galilee, Classical Journal 61 (1966),
s. 8—10; B. Bagatti, I vetri del Museo Francescano di Nazareth, StBiblFranc LA 17 (1967), s. 222—240; A Engle, Découverts archéologiques récentes de verres-lsrael, Bulletin des Journées Internationales du Verre 5 (1965), s. 100—117; J. Schüler, A Note on Jewish Gold Glasses, JGS 8 (1966), s. 48-61.
Janino Czarniecka
MALARSTWOSztuka Palestyny, w zasadzie anikoniczna, jedynie pod wpływem impulsów
z zewnątrz stosuje przedstawienia figuralne. Jej silny tradycjonalizm sprawia, że otrzymane wzory szybko ulegają przekształceniu, zdążając ku pierwotnej bezpostaciowości. Malarstwo ukazuje to bardzo wyraźnie. Przykłady tu zebrane, odnoszące się do okresu zawartego między IV tysiącleciem p.n.e. i VI w. n.e. włącznie, pozwolą zauważyć, jak wypowiadał się przy pomocy różnych technik malarskich palestyński dekorator. Produkcji tej można przyznać żywość i świeżość, swoisty realizm przejawiający się w dokładnej obserwacji szczegółów oraz wyrazistość i komunikatywność. Ważną cechą jest też pewien zmysł nowatorski i śmiałość w podchodzeniu do najtrudniejszych problemów malarskich.
Na tle skromnej plastyki malarstwo okazuje się również słabą stroną sztuki palestyńskiej, tak z punktu widzenia zabytków archeologicznych, jak też przekazów literackich. Sztuka tego kraju chętnie już wypowiadała się w płaskorzeźbie. Wyjątkiem jest tylko początek wziętego pod uwagę okresu, kiedy w Palestynie żywo rozwija się twórczość malarska i stawia ten kraj, zarówno pod względem intensywności, jak i poziomu, na przodującym miejscu wśród innych współczesnych ośrodków.
Chodzi tu o malowidła ścienne z okresu chalkolitu. Zostały one odkryte na stanowisku Teleilat G asu l1 w dolinie Jordanu, datowanym w przybliżeniu na połowę IV tysiąclecia p.n.e. Z dużej liczby różnokolorowych fresków, którymi były pokryte ściany domów, tylko część udało się uratować przed zniszczeniem.
Sztuka malowania skomplikowanych figur geometrycznych osiągnęła w Palestynie, Syrii i Mezopotamii we wczesnym okresie IV tysiąclecia wyższy poziom rozwoju niż w następnych tysiącleciach. Różnorodność wielobarwnych wzorów wewnątrz mis i talerzy z czasów cywilizacji Tel Halaf (płn. Mezopotamia) jest tylko wstępem do zdumiewająco zawiłego malowidła ośmioramiennej gwiazdy na jednym z fresków w Teleilat Gasul. Wokół gwiazdy, symbolizującej słońce, widnieją stylizowane smoki i figury geometryczne. Inny dobrze zachowany fresk przedstawia ptaka, odtworzonego z taką wiernością w szczegółach, jakiej, z wyjątkiem Egiptu, nie spotyka się nigdzie w tak wczesnych okresach; ptak posiada długi ogon, co upodabnia go do bażanta. Jeszcze inny, uszkodzony fresk, wyobraża postacie ludzkie. Jeden z mężczyzn
38 — Archeologia Palestyny cz. II
594 JANINA CZARNIECKA
zwrócony jest w prawo, przed nim zaś siedzą dwie inne postaci; każda z nich opiera nogi na czwórnożnym podnóżku. Pierwsza z tych dwóch postaci, w haftowanych butach, przedstawia jakąś patrycjuszkę lub boginię. Najprawdopodobniej jest to scena ofiary.
Bardzo interesującymi zabytkami tej samej epoki są gliniane urny w kształcie domów z cmentarzyska w jaskini koło Chadery na równinie Szaron 2. Ich dekoracja składa się z motywów geometrycznych, ciemnych na jasnym tle, dalekich w swej prostocie od wyszukanych wzorów na freskach z Gasul. Przy pomocy poziomych linii równoległych oddano konstrukcję ścian z drewnianych belek. Dwa fryzy, podzielone na pola i umieszczone po bokach dwu- spadkowego dachu, obrazują jego poszycie. Pola fryzów są wypełnione tró jkątami, które mają wyobrażać liście palmowe użyte do poszycia. Jasność i tektoniczność dekoracji umożliwiły rekonstrukcję domów.
Twórczość malarska okresu kananejskiego przejawiła się wyłącznie w ceramice. Ceramikę okresu wczesnego brązu I cechuje specyficzna dekoracja, złożona z linii wertykalnych lub skośnych, malowanych czerwoną lub brązową farbą i rozmieszczonych w swobodnym układzie na całej powierzchni naczynia. W okresie wczesnego brązu II pojawia się pod wpływem egipskim ceramika odznaczająca się polewą czerwonobrunatną i bogactwem deseni. Ceramika „Chirbet-Kerak" z okresu wczesnego brązu III, rozprzestrzeniona w Palestynie i północnej Syrii, jest ozdobiona motywami spirali i linii krzywych na lśniącym tle czerwonym i czarnym, niekiedy misternie żeberkowanymi i żłobkowanymi.
Z końcem środkowego okresu brązu, około 1575 r. p.n.e., pojawia się ceramika o znacznie ambitniejszej dekoracji, stosująca dwie kontrastowe barwy, czerwoną i czarną, oraz, obok motywów geometrycznych, przedstawienia zwierząt i roślin. Nosi ona nazwę dwubarwnej (bichrome wore; niekiedy określana też jako ceramika z Adżul: Aejju l wore). Szczególnie licznie występuje w Megiddo i Adżul. Na jej powstanie oddziałały także, obok miejscowych tradycji ceramicznych i wpływów ceramiki cypryjskiej - jak wykazują badania C. M. Epstein 3 — tradycje ceramiki o motywach zwierzęcych, przyniesione przez nowy element etniczny, złożony z Hurytów i Indoariów, przybyłych z końcem XVII i na początku XVI w. p.n.e. z doliny rzeki Khabur w górnej Mezopotamii. Do niedawna utrzymywał się w literaturze pogląd W. A. Heurtley'a 4, że twórcą tego oryginalnego stylu był artysta palestyński, który mieszkał najpierw w Megiddo, później w Adżul. Jemu to przypisywał W. A. Heurtley większą część naczyń zdobionych ptakami i czworonogami, a nawet utrzymywał, że produkcja tego artysty była eksportowana do innych części Palestyny oraz do Syrii czy nawet na Cypr. Natomiast C. M. Epstein 5 widzi genezę stylu „zwierzęcego" nie w południowej Palestynie, lecz w północnej Syrii, w Ras Szamra (Ugarit).
W rozwoju ceramiki dwubarwnej, produkowanej przez sto lat, można wyróżnić dwie fazy: w pierwszej, w latach około 1575—1500 p.n.e., dekoracja jest przejrzysta, efektownie spożytkowuje kontrastowość barw, w drugiej, w okresie
MALARSTWO 595
około 1500—1475 r. p.n.e., jest często mniej staranna, kontrast między kolorami słabiej zaznaczony, zdarzają się także okazy w jednym kolorze.
Wyobrażenia zwierząt i roślin były przedstawiane zwykle pojedynczo i umieszczane między wertykalnymi pasami powtarzającymi się dokoła ramion naczynia, podzielonych w ten sposób na pola (przeważnie dwa lub cztery). Najczęściej występują ptaki i ryby, mniej czworonogi, jak bovidoe, cervidoe lub raczej copridae; znacznie rzadziej przedstawiano rośliny. Wyobrażenia są obwiedzione szerokim konturem, wypełnionym pociągnięciami pędzla w drugim kolorze, spoza których widać jasne tło naczynia. Kontur oddaje bardzo ogólnie cechy przedstawianych istot, wypełnienia mają charakter czysto dekoracyjny. Wymieniające się w poszczególnych polach gazele, ptaki czy ryby posiadają podobne rozmiary, ich proporcje są podporządkowane wielkości pól.
Obok pojedynczych przedstawień zdarzają się także sceny, przeważnie złożone z dwu istot. Najczęstsze są sceny ukazujące ptaki polujące na rybę. Także i tutaj rzeczywiste proporcje stworzeń nie są zachowane. Na naczyniu z Adżul (ryc. 133) ptak jest nawet nieco mniejszy od ryby, którą atakuje. Po dobnie w innej scenie na tym samym naczyniu, przedstawiającej walkę dwóch ptaków. Jeden z nich, tego samego gatunku co przeciwnik, jest znacznie mniejszy. Scenom tym brak realizmu do tego stopnia, że ptaki wydają się zupełnie nie zainteresowane swą zdobyczą, wygląda jakby przypadkiem usiadłszy na rybie dotykały ją tylko swymi dziobami, nie wykazując śladu żywiołowości i krwiożerczości drapieżców. Pomimo powiązania walką, każda z tych istot pozostaje izolowana.
133. Ceramika dwubarwna. Dekoracja naczynia. XVI w. p.n.e., (wg J. Gray, op. c /t,fig. 37).
3 8 *
596 JANINA CZARNIECKA
Jednak można zaobserwować także pewna tendencję realistyczną. Na naczyniu z Ras-Szamra 5a ryba, na której koncentruje się akcja, jest odwrócona brzuchem do góry, jakby płynęła martwa — szczegół bardzo dobrze podpatrzony. Lecz ptak, który atakuje pysk ryby, nie znajduje się w locie mimo uniesionych skrzydeł. Z dwóch pozostałych identycznych ptaków, choć różnych rozmiarów, jeden stoi na rybie, a drugi za rybą.
134. Ceramika dwubarwna. Dekoracja naczynia z Enkomi (Cypr), (wg C. Epstein, Paiestinion Bichrome Wore, Leiden 1966, tabl. VIII, 1).
In.ny rodzaj przedstawienia znajduje się na naczyniu z Enkomi (ryc. 134). Ryba jest tutaj umieszczona ponad ptakiem, zupełnie z nim nie związana, w przeciwieństwie do założeń poprzednio omówionych scen. Jest to przykład procesu stylizacji, który posunął się tak daleko, że związek pomiędzy poszczególnymi elementami sceny zaniknął zupełnie, a pozostało jedynie mechaniczne zestawienie postaci ptaka i ryby.
Wśród ceramiki palestyńskiej późnego okresu brązu trafiają się naczynia, które łączy z ceramiką dwubarwną przede wszystkim stosowanie przedstawień zwierząt i roślin oraz predylekcja do przedstawień ptactwa wodnego. Określa się ją często nazwą zdegenerowanej ceramiki z Adżul (debased 'A jjul Ware). Inaczej niż w ceramice dwubarwnej, tutaj przedstawienia są sylwetowe i swobodnie rozmieszczone na powierzchni naczynia. Dobrym przykładem tej dekoracji jest naczynie z Megiddo z XV w. p.n.e. (ryc. 135). Zwierzęta i ptaki są zgrupowane po obu stronach centralnego motywu drzewa. Symetrię tego układu zachowują jedynie przedstawione u dołu jelenie, dwa zwrócone do drzewa, dwa odwrócone od niego. Pomiędzy nimi i ponad nimi
MALARSTWO 597
5 0 5 10 15 20cms.ILLULi____I___ J___J —__I
135. Zdegenerowana ceramika Adżul. Naczymie z Megiddo. XV w. p.n.e.,(wg J. Gray, op. c it, fig. 42).
sq rozmieszczone ptaki, wszystkie skierowane w lewo, z wyciągniętymi szyjami, jakby łaknące wody lub pożywienia, niektóre z nich skubią gałęzie drzewa. Budowa ciała zwierząt jest bardziej organiczna niż w ceramice dwubarw- nej, u ptaków jest zaznaczony nie tylko ogon, lecz także zakończenia skrzydeł. Ruchy są lepiej zaobserwowane: widać np. ptaki wyciągające szyję za pożywieniem czy jelenie odwracające głowę. Lecz ich pozy są wprost nieprawdopodobne; ptaki wbrew prawu statyki utrzymują się na tułowiach swoich sąsiadów, lub nie unosząc się na skrzydłach tkwią w górze, jeden z nich chodzi po drzewie; cienkonogie jelenie, choć opierają się o grunt, skąd wyrasta drzewo, są tak mało stabilne, iż wydaje się, że również wiszą w powietrzu. Pasja, jaka przenika te postacie, mówi wyraźnie, że zgromadziła je tutaj życiodajna moc drzewa. Próba utworzenia wielofiguralnej kompozycji
598 JANINA CZARNIECKA
i skoncentrowania akcji nie powiodła się, lecz ukazała odwagę podjęcia jednego z najtrudniejszych zagadnień malarskich, rozwiązanych dopiero przez sztukę grecką. Pomimo niedociągnięć całość robi dodatnie wrażenie dzięki rozmaitości i żywości.
Bardzo interesujący przykład dekoracji zawiera ryc. 136 u dołu, gdzie jest przedstawiony duży szczekający pies, zwrócony w lewo, zaś na lewo od niego rząd gęsi, a na prawo kóz. Spokojnie kroczące kozy kontrastują z gąskami; wydaje się, jakby pies prowadzący trzodę zauważył nagle stadko gęsi i swoim szczekaniem wprowadził nieład w ich szyku. Pozycja każdej z nich wyraża co innego. Pierwsza jest unieruchomiona lękiem, dwie następne wyciągają coraz bardziej szyję, chcąc się zorientować w sytuacji, ostatnia otwiera skrzydła do lotu, aby uniknąć niebezpieczeństwa. Artysta przedstawił reakcję poszczególnych ptaków na szczekanie psa w momencie trwającym ułamek sekundy, tak jakby to uchwycił aparat fotograficzny. Scenka ma humorystyczne zabarwienie, a dzięki napięciu, jakie tu istnieje — charakter chwytu komediowego.
Niekiedy obserwuje się tak silną stylizację, że przedstawienie staje się niezrozumiałe. Na poprzednio omówionym przykładzie gęś ma dodatkową parę skrzydeł, a na ryc. 136 (góra) jelenie są zrośnięte z sobą. Na ryc. 137 kozy nie stoją na ziemi, lecz, ułożone w trzech strefach wzdłuż drzewa, wydają się nań
136. Zdegenerowana ceramika Adżul. Dekoracja naczynia, (wg J, Gray, op. c/f., fig. 43).
MALARSTWO 599
137. Zdegenerowana ceramika Adżul. Dekoracja naczynia, (wg J. Gray, op. cit. fig. 44).
wspinać; dwie ryby, w tym niezwykłym dla nich środowisku, sq ledwo rozpoznawalne. We wszystkich tych przykładach obserwuje się lęk przed próżnia (horror vacui); wolne miejsca pomiędzy postaciami zwierząt są wypełnione przez różne motywy (kropki, linie faliste, koła itp.).
Ceramika zwana filistyńską, występująca w dwu pierwszych wiekach epoki żelaza, jest prawie identyczna z ceramiką produkowaną na Cyprze między 1225-1175 r. p.n.e. i stamtąd pochodzą modele jej dekoracji, przyniesione przez Filistynów (prawdopodobnie Pelazgów), którzy osiedlili się na wybrzeżu palestyńskim między Gazą i Ekronem z początkiem XII w. p.n.e. Na kremowym tle naczyń malowano czerwone i czarne figury geometryczne oraz łabędzie czyszczące sobie pióra (ryc. 138). Pomimo pozornych zbieżności z dekoracją ceramiki dwubarwnej, dekoracja naczyń filistyńskich jest zupełnie odmienna. Motywy geometryczne cechuje wielka rozmaitość. Łabędzie przedstawiano na tle płaszczyzn w kształcie metop, powtarzających się w pasowym układzie na górnej części brzuśca; przez powtarzanie tego samego motywu we wszystkich polach uniknięto dysproporcji. Ptaki wypełniają sobą całą przestrzeń zdobionego pola, a czasem nawet poza nie wykraczają. Graficzny sposób przedstawiania sprawia, że przypominają one znaki pisma obrazkowego. W późniejszych naczyniach widzi się często łabędzie z wysuniętym do przodu dziobem, przy czym kształt skrzydeł przypomina błyskawicę. A więc rozwój idzie w innym kierunku niż w ceramice dwubarwnej; nie w kierunku degeneracji, lecz cyzelowania tego samego motywu.
W warstwie Megiddo V znaleziono miniaturowy malowany kapitel z wapienia, pochodzący najpóźniej z początków X w. p.n.e. 6. Świadczy on, że dekoracja malarska nie była całkowicie obca ówczesnej architekturze Palestyny.
Resztki budowli wznoszonych przez Salomona nie zachowały śladów dekoracji malarskiej, zaś opisy budowy świątyni zawarte w 1 Kri (5-8) i 2 Krn (3,3-4,22) wzmiankują jedynie płaskorzeźby. Ceramika z czasów tego króla była zdobiona malowanymi kołami.
6 0 0 JANINA CZARNIECKA
138. Naczynie filistyńskie, (wg J. Gray, op. cit., fig. 39).
Stary Testament zaledwie wspomina o malarstwie. W pierwszej części proroctwa Ezechiela (8,12; 23, 14.15), wymierzonej przeciw grzechom Jerozolimy, jest mowa o rodzaju niskiego reliefu, którego kontur był wydobyty dłutem, a wnętrze otrzymywało przy pomocy pędzla zabarwienie oddajqce szczegóły ubioru postaci. Te poczynania malarskie Żydów, gromione przez Ezechiela ze stanowiska Prawa (Wj 20, 4.5) zabraniającego przedstawiania istot żyjących, miały miejsce z końcem VII lub na samym początku VI w. p.n.e., gdy prorok mieszkał jeszcze w Jerozolimie, przed najazdem Chaldejczyków i niewolą babilońską.
Podbój Palestyny, jak i innych krajów Wschodu, przez Aleksandra Wielkiego w 332 r. p.n.e. zapoczątkowuje okres intensywnych wpływów kultury Zachodu, najpierw hellenistycznej, później rzymskiej, które oddziaływały przez tysiąclecia. Wśród ciągłych kontaktów z atrakcyjną sztuką Grecji i Rzymu ożywia się twórczość malarska w Palestynie. Poznajemy ją dzięki malowidłom ściennym oraz mozaikom — typowej dla świata grecko-rzymskiego technice malarskiej, która posługiwała się kolorowymi kamykami (tesseroe) i była stosowana do podłóg.
MALARSTWO 601
Najwcześniejsze zabytki malarstwa pochodzą z okresu panowania Lagidów (323—200). Wiążą się one z faktem przybycia do Idumei około połowy III w. p.n.e. kolonistów z Sydonu, zhellenizowanego miasta na wybrzeżu fenickim, którzy przemieszali się z miejscową ludnością. Do tych mieszanych rodzin należały malowane grobowce skalne w Marissa (Sandahanna) 7, wybudowane w drugiej połowie III w. p.n.e.
Ściany grobowców były starannie ozdobione przedstawieniami i scenami utrzymanymi w żywych barwach 8, zaś wolną przestrzeń wypełniały inskrypcje i grafitta greckie. Najbardziej interesujące jest malowidło grobu I. Na końcu tego grobu są przedstawione drzwi z frontonem i kadzielnice po obu stronach; dalej znajdują się dwa orły. Ponad niszami dokoła komory biegnie fryz przedstawiający polowanie na lamparta, serię zwierząt egzotycznych (słonie, żyrafy, nosorożce, hipopotamy) i stworzenia fantastyczne, jak zwierzęta z twarzami ludzkimi, ryby z trąbami słonia itp. Przedstawienia zwierząt realnych przywodzą na myśl ogród zoologiczny, jaki Ptolemeusze posiadali w Aleksandrii; obok przedstawień znajdują się napisy określające nazwy danych zwierząt, a to wskazywałoby, że przedstawienia te są zaczerpnięte z ilustrowanego tekstu zoologii. W przedsionku tego grobu jest przedstawiony kogut (święty ptak Asklepiosa, symbolizujący świat podziemny) i Cerber z trzema głowami. W grobie II komora główna jest ozdobiona wicią roślinną, a w przedsionku przedstawieniem grupy śpiewaków. Główny temat tych fresków to zwierzęta, postacie ludzkie są nieliczne.
Za panowania Heroda (37 p.n.e. — 4 n.e.) wielkiego budowniczego i miłośnika kultury greckiej, powstaje cały szereg budowli o wnętrzach ozdobionych malowidłami. Najbardziej instruktywnym przykładem jest polichromia pałacu Heroda na Masadzie9, zachowana w budowli perystylowej położonej na dolnym tarasie tego wielkiego kompleksu zabudowań. Przetrwała ona najlepiej w południowo-zachodnim rogu podbudowy kolumnady perystylu oraz na ścianie kolumnowej opartej o skałę, stanowiącej jego zaplecze (fot. 168 i 169).
W perystylu inaczej są ozdobione piedestały kolumn, inaczej niska ścianka (parapet) między nimi. Piedestały kolumn, występujące z lica muru, są ozdobione dwojako: rombem lub imitacją marmuru. Przy zachodnim boku perystylu częstsze są romby. Znajdują się one na środku każdego boku piedestału, malowane kolorem żółtawym lub ciemnofioletowym; z zewnątrz, w czterech rogach romby są otoczone trójkątami, zielonymi lub czarnymi; czerwony brzeg zamyka prostokątną przestrzeń frontowego boku piedestału. Drugi typ dekoracji charakteryzuje powierzchnia pokryta różnymi wzorami, jak: łuki, kręgi, romby itp,, wykonanymi za pomocą płynnych pociągnięć pędzla w kolorach żółtawym lub czerwonobrązowym, co przypomina żyłkowanie marmuru. Rodzaj połączenia tych dwu typów dekoracji znajduje się przy południowym boku perystylu: duży romb wewnątrz prostokąta, prostokąt wewnątrz rombu i trójkąty między tymi figurami; na całej przestrzeni są wymalowane linie i „żyłki". Żyłki na środku zewnętrznych trójkątów posiadają zielone zabarwienie 10,
6 0 2 JANINA CZARNIECKA
Parapet południowego boku perystylu, w przestrzeniach między dwoma piedestałami, podzielony jest na trzy pola: wąskie w środku, szersze z prawej i lewej strony. Prawe pole jest ciemnoczerwone, lewe białe, środkowe czarne. Pola boczne sq obramowane z trzech stron pasami i liniami w kolorach czarnym, zielonym i czerwonym. Podobny podział znajduje się przy zachodnim boku perystylu, w pobliżu rogu, z tym że oba pola boczne sq czerwone.
Ściana zaplecza posiada malowaną ,,boazerię" między kolumnami, podzieloną pasami, podobnie jak parapet perystylu: wąski wydłużony prostokąt, flankowany przez dwa szersze. Pola po obu stronach co drugiej kolumny malowane są kolorem czerwono brązowym, pozostałe — białym lub bardzo jasnym brązowym. Wywołuje to wrażenie, że kolumna kryje za sobą przestrzeń. Pola są otoczone ciemnym konturem, zielonym lub czerwonym. Środkowe pole każdej grupy, silniej niż pozostałe, posiada zaznaczone żyłkowanie.
Oryginalność tego zabytku leży w przekształceniu klasycznej dekoracji ściennej, charakteryzującej się naśladowaniem wykładzin z kamienia i marmuru, w dekorację opartą na kontraście optycznym płaszczyzn jasnych i ciemnych.
Oprócz malowideł zachowanych in situ, w budowli perystylowej znaleziono na podłodze kawałki tynku z przedstawieniami roślin i kwiatów. Tak więc w pałacu na Masadzie, jak i w innych budowlach okresu herodiańskiego, dekoracja malarska jest wyłącznie anikoniczna, nie ma w niej przykładów przedstawiania stworzeń żyjących — ani ludzkich, ani zwierzęcych.
Zwyczaj ozdabiania ścian malowidłami imitującymi wykładzinę kamienną, powszechny w okresie wczesnorzymskim, przetrwał okresy niepokojów spowodowanych wojnami przeciw Rzymowi i był stosowany także w okresie późno- rzymskim. Dowodem tego jest dekoracja malarska wieży w Awdat z III w., oraz grobowców, z których opublikowano do tej pory grobowiec odkryty w pobliżu Askalonu oraz w Or ha-N er11. Ten ostatni jest bardzo interesującym przykładem z IV w., gdzie dekoracja ścienna okresu herodiańskiego łączy się z malowanymi portretami zmarłych.
Malowidła zdobiły prostokątną, sklepioną komorę główną grobowca. Były wykonane najprawdopodobniej techniką ol secco. Ściana z otworem wejściowym oraz przeciwległa są obrzeżone czerwonym pasem, biegnącym wzdłuż boków i łuku sklepienia. Ponad wejściem znajduje się napis w języku greckim, a po obu stronach są namalowane zielone kandelabry z płonącymi czerwonymi świecami, względnie pochodniami. Ściana przeciwległa, która również posiadała napis, poniżej niszy podzielona jest czerwonym pasem na dwa prostokątne pola, wewnątrz których znajduje się romb z brzegiem w jasnym kolorze. Powierzchnię rombów wypełnia wzór pobieżnie naśladujący żyłkowanie marmuru. Dekoracja ścian bocznych składa się z rodzaju „boazerii" i dwóch fryzów ponad nią, jednakowo z każdej strony, oraz fryzu biegnącego wzdłuż sufitu. Wszystkie części odgranicza od siebie czerwony pas. „Boazeria" jest podzielona wertykalnymi pasami na trzy pola, pokryte malowidłem z grubsza imitującym marmur. Pierwszy fryz, obrzeżony u góry zielonym pa
MALARSTWO 603
sem, zawiera rząd spiczastych liści, czerwonych i zielonych, pomiędzy którymi znajdują się grupy czerwonych punktów. Drugi, szerszy od poprzedniego, stanowi główną dekorację grobowca (fot. 170—172). Składa się on z czternastu medalionów stykających się z sobą, siedmiu po każdej stronie, zawierających portrety mężczyzn i kobiet. W trójkątach sferycznych między medalionami znajdują się kwiaty o ośmiu płatkach, na przemian czerwonych i czarnych, z zielonym punktem w środku. W przestrzeniach wolnych pozostających między ostatnim medalionem każdego rzędu a rogiem ściany z wejściem ukazane są kandelabry, podobne do wyżej opisanych. Ramy medalionów tworzą dwa czarne kręgi z pomarańczowym wypełnieniem w środku. Wszystkie portrety są ukazane en foce. Trzy przedstwiają kobiety, pozostałe mężczyzn. Prawdopodobnie wyobrażają one członków rodziny, która wybudowała grób. Pod względem stylu portrety posiadają analogie wśród egipskich portretów mumiowych z IV w. Przestrzeń sufitu wypełnia wzór roślinny, prawdopodobnie wić winorośli z zielonymi liśćmi.
Dolna partia malowideł z Or ha-Ner pozwala poznać przemiany stylu, ja kim uległa dekoracja ścienna okresu herodiańskiego w IV w. Wspólne z nią cechy to romby, „żyłkowanie" oraz schemat podziału ściany na trzy pola. W stosunku do swych pierwowzorów elementy dekoracji grobowca są znacznie uproszczone. W rombach, powtórzonych tu dwukrotnie obok siebie, pominięte zostały okalające trójkąty, które upodabniały wzór do inkrustacji z kamienia; pola ściany zachowały jedynie pasy, a utraciły obramienia dające złudzenie reliefu wykładziny; „żyłkowanie" stało się bardzo schematyczne, a wszystko razem, zastosowane do większej płaszczyzny, nabrało charakteru ornamentu geometrycznego lub deseniu.
W okresie późnorzymskim skrystalizowała się sztuka żydowska. Przykłady malarstwa żydowskiego znamy z synagogi w Betszearim oraz nielicznych grobów olbrzymiej nekropoli, używanej w III—IV w., z tej samej miejscowości12. Twórczość tę cechuje bardzo prymitywna technika. Najczęstszą ozdobą są motywy geometryczne, występują również żydowskie symbole religijne, jak: świecznik siedmioramienny, Arka Przymierza, róg ofiarny, gałązka palmy i ce- drat. Brak w malowidłach ściennych przedstawień figuralnych, tak licznie reprezentowanych na współczesnych reliefach z tej samej nekropoli oraz z synagog Galilei, jest tym dziwniejszy, że około połowy III w. n.e. rabin Joha- nan z Tyberiady zezwolił na malowanie przedstawień na murze. Widocznie niebezpieczeństwo idololatrii, które w przeszłości spowodowało zakaz, nie było już aktualne.
Warto w związku z tym wspomnieć o niezwykłym przykładzie malarstwa żydowskiego pochodzącym spoza Palejstyny. Są to freski z Dura Europos 13 nad Eufratem, datowane na połowę III w. n.e., dokładnie na okres działalności rabina Yohanana. Malowidła te, odznaczające się wysokim poziomem wykonania, przedstawiają sceny ze Starego Testamentu, a także z legend żydowskich. Przedstawienia są ułożone w trzech strefach, z których każda jest podzielona na różne sceny łączące się w jedno opowiadanie za pośrednie-
604 JANINA CZARNIECKA
twem osoby bohatera (Mojżesz, Ezechiel, Mardochej itd.). Przywodzi to na myśl ilustracje rękopisów, z których malowidła te mogły być skopiowane. Wśród licznych problemów, jakie wysunęły freski z Dura, znajduje się sprawa genezy tych cykli biblijnych. Jeden z poglądów14, zresztą odosobniony, widzi ją w ośrodku żydowsko-palestyńskim. Na razie nic za tym nie przemawia. Natomiast wydaje się bardzo prawdopodobne, że przeciwnie: sceny z Dura oddziałały na późniejszą twórczość artystyczną Żydów palestyńskich — mozaiki okresu bizantyjskiego, w których najpełniej wyraził się zmysł malarski tego narodu.
Najstarsze mozaiki z terenu Palestyny pochodzą z pałacu Heroda na Ma- sadzie15. Przedstawiają one czarno-białe motywy geometryczne wykonane techniką opus tessellotum, tzn. z kamyków jednakowych rozmiarów. Styl tych mozaik odpowiada współczesnym mozaikom rzymskim (okres Augusta).
Następny przykład pojawia się po przeszło trzystuletniej przerwie w okresie późnorzymskim. Jest to fragment bordiury z III w., znaleziony w Betszean 16 (starożytna Scytopolis), (fot. 173), który ilustruje klasyczną legendę walki Pigmeja z żurawiem. Zarówno temat, jak i styl impresjonistyczny zbliża go do mozaik rzymskich, lecz postaci nie stoją na linii gruntu utworzonej przez dolny brzeg mozaiki, co wygląda, jakby wbrew prawu statyki unosiły się w powietrzu.
Rozkwit sztuki mozaikowej przypada dopiero na okres bizantyjski. Uznanie chrześcijaństwa za religię państwową przez Konstantyna Wielkiego zrewolucjonizowało całkowicie pozycję Palestyny, która z rzędu najmniejszych prowincji Imperium stała się Ziemią Świętą, kolebką wiary i skarbnicą pamiątek.
Od IV w. aż do inwazji perskiej i arabskiej w VII w. napływają fundusze tak państwowe, jak prywatne, przede wszystkim na budowę kościołów. Wzniesiono ich setki w tym okresie. Ściany świątyń przeważnie nie przetrwały natomiast zachowały się podłogi, które z reguły były wyłożone mozaiką. Ten wyjątkowy rozkwit Palestyny wyraził się nie tylko w budowie kościołów i klasztorów, powstawały także synagogi, pałace, wille, termy, a nawet ulice o podłogach mozaikowych. Ogółem odkryto ich ponad 500. Większość pochodzi z V i VI w.
Poziom artystyczny tych mozaik jest różny, wszystkie mają jednak pewne cechy wspólne. Stosowano w nich połączone techniki opus tessellotum i opus vermiculotum (podobnie jak omówiona wcześniej mozaika z Betszean). Pierwsza technika używana była do bordiur, motywów geometryczny i tła oraz do mało skomplikowanych partii przedstawienia: druga, polegająca na użyciu kamyków różnych form i wielkości, służyła do oddania ważniejszych szczegółów przedstawienia. Tesseroe najmniejsze i najprecyzyjniejszego kroju były zarezerwowane dla twarzy. Rozpoczynano zwykle od zrobienia szkicu przedstawienia w wilgotnym podkładzie: następnie wyznaczano sylwety osób przy pomocy jednego lub dwu rzędów białych tesseroe. Paleta artysty ograniczała się najczęściej do różnych odcieni miejscowego wapienia; marmur, który się w idzi w Nirim, i kawałeczki cegły użyte w Evron — są wyjątkami. Jedynym ważniejszym dodatkiem są tesseroe ze szkła dla oddania koloru zielonego i nie
MALARSTWO 605
bieskiego, oraz żółtego z szkliwa. Z tak skromnego i niewdzięcznego tworzywa artyści potrafili wydobyć aż trzydzieści różnych odcieni.
Dzięki trwałości materiału, z jakiego mozaiki sq wykonane, przechowały się one do naszych czasów, a ponieważ wiele z nich zawiera datowane inskrypcje, można odtworzyć rozwój tej gałęzi sztuki z wyjątkową dokładnością.
W IV i V w. mozaiki chrześcijańskie były zdobione przede wszystkim motywami geometrycznymi. Ta skłonność do ornamentu anikonicznego tłumaczy się reakcją chrześcijan przeciw podłogom pogańskim wieków poprzednich. Duchowni, którzy zamawiali mozaiki, nie dopuszczali do przedstawiania tematów mitologicznych kojarzących się z bałwochwalstwem, ale nie wiedzili jeszcze, jakie tematy nadają się do kościoła. W V w. zjawiają się czasem krzyże wśród motywów geometrycznych. Na górze Syjon 17f podobny krzyż jest zamknięty w kole ozdobionym drogimi kamieniami, poniżej krzyża znajdują się trzy kąty przedstawiające Golgotę, dwie stylizowane ryby i dwie gałązki z owocami granatu; symbol upamiętnia miejsca Ostatniej Wiecżerzy. Ale obecność symboli świętych na podłogach przeznaczonych do deptania nogami wywoływała oburzenie, tak iż zostały one zakazane w 427 r. dekretem ce- sarskim 18. Zasadniczo krzyże i inne symbole religijne znajdowały się odtąd tylko tam, gdzie nikt, z wyjątkiem kapłana, nie miał dostępu. W kościele w Tabga 19 mozaika za ołtarzem przedstawia kosz wypełniony chlebem ze znakiem krzyża i dwoma rybami. Miała ona przypominać cud pomnożenia chlebai ryb, który według tradycji miał nastąpić w tym miejscu.
Około połowy V w. powstała mozaika transeptu kościoła w Tabga 20 (fot. 174-176). Przedstawia ona pejzaż z ptakami, roślinami i architekturą. Za wzór wzięto tu pejzaże nilowe, które inspirowały artystów hellenistycznychi rzymskich, lecz zaadaptowano je, dając przegląd flory i fauny jeziora Genezaret. Z tego samego czasu pochodzi, podobnie ozdobiona, podłoga Bazyliki Narodzenia w Betlejem 21. Tematy zaczerpnięte z przyrody były dozwolone w kościołach. W VI w. rozszerza się zakres tematów przyrodniczych o personifikacje sił i zjawisk naturalnych (ziemia, słońce, księżyc, pory roku, miesiące) oraz sceny z życia wiejskiego, a wraz z tym zjawia się „rodzajowość" w mozaikach chrześcijańskich; wprowadza się także „martwą naturę“ . Przedstawienia te były umieszczane bądź w bordiurach, bądź w polach utworzonych przez ogólny schemat dekoracyjny, tak że mogły zatrzymywać wzrok wiernych bez przeszkadzania im w służbie bożej. Jednym z najczęściej używanych motywów była winorośl, której przeplatające się gałązki tworzyły medaliony. Inny, niemniej używany, był kombinacją kół, kwadratów, rombów, sześciobo- ków nawzajem się przenikających. Oba schematy dawały się zmieniać w nieskończoność i stosować do sal różnego kształtu i wielkości.
Ten styl dekoracji osiągnął rozkwit w czasach Justyniana (527—565) i jego bezpośrednich następców. A oto kilka przykładów: Około 530 r. powstała mozaika kaplicy grobowej w El Hammam 22 koło Betszean. Wić winorośli wychodzi z kielicha akan.tu znajdującego się w środkowym medalionie dolnego rzędu; w pozostałych medalionach (niektóre zniszczone) znajdują się, oprócz
606 JANINA CZARNIECKA
czworonogów i ptaków, idylliczne sceny, w których postacie podobne do ku- pidynów oddają się różnym zajęciom: pasterz grający na flecie, tłoczenie wina, zbiór winogron (wielokrotnie powtórzony), polowanie. Całość otoczona jest wicią akantu. W przedsionku kaplicy mozaika zawiera przedstawienia miesięcy w postaci ludzi zajętych pracami w polu, ułożone w dwu strefach; obramowanie tworzy wijąca się wstęga.
Mozaika kościoła w Szelal 23 na południe od Gazy, datowana inskrypcją na 561—2 r., przedstawia głównie zwierzęta i ptaki, a także „martwą naturę". Wić winorośli wychodzi z wazy flankowanej przez dwa pawie w układzie anty- tetycznym. W medalionach ponad wazą mieści się podwójny kosz z dwoma ptakami na nim, kosz z owocami, waza, klatka z ptakiem i kosz prawdopodobnie z winogronami. Po obu stronach tak ukształtowanej osi, w każdym z horyzontalnych rzędów, znajdują się zwrócone do niej raz pary zwierząt, raz ptaków: barany i kozy, perliczka i koguty, lew i tygrys (tutaj porządek jest n;ieco zmieniony), flamingi i gołąb (?), psy goniące za zwierzętami: z lewej zając, z prawej gazela. Bordiurę mozaiki tworzy meander zawierający kwadraty wypełnione kwiatami, ptakami, wazami, rybami, owocami; w jednym z kwadratów ponad inskrypcją przy wejściu zachowały się nikłe ślady ludzkiej głowy.
Wysokim poziomem wykonania odznaczają się mozaiki klasztoru Panny Marii w Betszean 24, datowane przy pomocy inskrypcji na 567 r. Mozaika podwórza zawiera duże okrągłe pole, w którego przedziałach znajdują się, podobnie jak w mozaice z El Hammam, przedstawienia miesięcy, wyobrażonych jako ludzie zajęci pracą na roli. W środku pola mieszczą się popiersia Słońca i Księżyca, (fot. 179), trzymających pochodnie. Na mozaice jednego z pomieszczeń klasztoru wić winorośli wychodzi z wazy, w zachowanych medalionach znajdują się sceny z życia wiejskiego: zbiór winogron, tłoczenie wina, myśliwy, Murzyn prowadzący żyrafę (fot. 180), człowiek prowadzący osła oraz człowiek siedzący na koszyku i grający psu do tańca (fot. 181).
Inną stronę życia wiejskiego, związaną z rozrywkami posiadaczy ziemskich, ukazuje mozaika z willi w Bet Żibrin 25. Niegdyś była ona datowana na okres Antoninów, obecnie jest zaliczana bez wątpienia do mozaik bizantyjskich. W bordiurze tej mozaiki przedstawiono polowanie (fot. 182 i 133) dolny rząd, 184 i 185). Od strony domu umieszczonego w prawym dolnym rogu galopuje wśród fantastycznych zarośli jeździec na koniu. Dalej znajduje się medalion z popiersiem kobiety odzianej w szatę zakrywającą głowę, trzymającej w ręku dwa kaczątka. Za medalionem — słoń i orzeł. W lewym dolnym rogu ukazany jest mniejszy domek, następnie biegnący zając, wilk, dwie owce, ptak i znowu dwie owce. Za nimi stoi pasterz z podniesioną ręką. Dalej - przywiązany do drzewa — koń myśliwego pieszo atakującego zwierzę (zniszczone wraz z całym górnym rogiem). Drugi myśliwy na koniu goni panterę. Za zniszczonym górnym prawym rogiem, widać trzeciego myśliwego, znowu pieszego, z włócznią wymierzoną przeciw niedźwiedziowi skaczącemu w jego stronę. Pole mozaiki jest podzielone przy pomocy jednego pionowego i czterech poziomych pasów na dziesięć części wypełnionych ośmiobokami. Na przecięciu pasów
MALARSTWO 607
znajdują się cztery medaliony, z których najwyższy jest ozdobiony motywem geometrycznym, a pozostałe trzy zawierają popiersia kobiece z podpisami (fot. 183 górny rząd). Górny przedstawia Lato (głowa zniszczona) z sierpem w prawej ręce i snopem zboża w lewej, środkowy Ge-Ziemię w wieńcu z gałązek winorośli i kłosów, trzymającą przed sobą owoce, dolny — Wiosnę, dziewczynę trzymającą naczynie, na którego brzegu stoi ptak. W ośmiobocz- nych polach znajdują się przedstawienia zwierząt zwróconych do siebie, od dołu do góry i od lewej do prawej: pies i jeleń, baran i lwica, niedźwiedźi dzik oraz lew, którego odpowiednik nie zachował się. Każde zwierzę stoi na zaznaczonej linii gruntu i jest otoczone przez rośliny sugerujące ich naturalne środowisko.
Jedyną w swoim rodzaju i niezwykle doniosłą jest mozaika transeptu kościoła w M adabie26, datowana na lata około 560-565. Jest to najstarsza mapa geograficzna zachowana w oryginale27. Przedstawiała ona Palestynęi kraje sąsiednie, pierwotnie od Byblos, Hamat i Damaszku na północy do góry Synaj i Teb na południu i od Morza Śródziemnego na zachodzie po Bo- stra i Petra na wschodzie. To, co z niej pozostało, obejmuje obszar od Nea- polis (Nablus) w dolinie Jordanu do ujścia Nilu. Środek i punkt zbieżny stanowi Jerozolima (fot. 186), oddana w większym wymiarze; chodzi tu o mapę dróg, które są zaznaczone przez wyobrażenia miast, gór, rzek itp. W wyobrażaniu miast artysta posłużył się konwencją hellenistyczną. Stosownie do niei miasta są ukazane z ukosa i z bardzo wysokiego punktu widzenia (z lotu ptaka), aby były widoczne, zarówno mury, jak i budynki wewnątrz. W mapie z Madaba ten punkt widzenia znajduje się na zachodzie. W związku z tym za chodnie mury miasta są widoczne od zewnątrz, wschodnie od wewnątrz. Ale artysta chciał ukazać wszystkie szczegóły różnych budynków z największą jasnością i skorzystał z innej zasady, którą również spotyka się w mozaikach hellenistycznych (obie zresztą są pochodzenia wschodniego). Wieże murów miejskich lub budynków są zgrupowane dokoła czterech boków miasta z fasadami zwróconymi do widza. Przy ulicach biegnących z północy na południe budynki wschodniej strony stoją zwyczajnie, lecz te z zachodniej są odwrócone, tak aby ukazać ich fasady, podczas gdy zgodnie z zasadą zachodniego punktu patrzenia powinny być widziane od tyłu. Natomiast budynki zwrócone na południe i północ są przedstawione z boku i mają fasady zwrócone do środka. Budynki na południu są zwrócone na północ i odwrotnie. Miasta są zasadniczo ukazywane w ich wyglądzie współczesnym. Napisy towarzyszące przedstawieniom miast są wzięte przeważnie z Onomosticonu Euzebiusza. Dla obszarów, o których Biblia mało wspomina, posłużono się źródłami współczesnymi. W celu zapełnienia i ożywienia mapy artysta dodał winiety z ludźmi, okrętami, zwierzętami, rybami i roślinami. Cel mapy był informacyjny i dydaktyczny. Miała ona dostarczyć pielgrzymom wiadomości o topografii dróg prowadzących do Jerozolimy i zapoznać ich z miejscami upamiętnionymi wydarzeniami z biblijnej przeszłości Palestyny.
6 0 8 JANINA CZARNIECKA
Mozaiki z końca VI w. z term w Tyberiadzie 28 świadczą, źe zainteresowanie dla fauny wodnej, które przejawiło się w mozaikach kościoła w Tabga, przetrwało do tego czasu, chociaż ptaki i ryby nie są jak tam rozmieszczone jedne obok drugich, lecz zamknięte w polach przyjętego schematu dekoracyjnego. W atrium kościoła Za Murami w Cezarei 29 znaleziono mozaiki również z końca VI w., w których pole główne, podzielone na różne figury geometryczne, jest zajęte przez najrozmaitsze ptaki, a bordiura przez grupy zwierząt naprzeciw siebie.
Odmiennie niż w podłogach chrześcijańskich, gdzie rozwój przebiegał od mozaik geometrycznych do figuralnych, podłogi synagog stosują dekoracje figuralną od początku IV w. Liberalniejsza interpretacja reguł sformułowanych w Księdze Wyjścia, zapoczątkowana w III w., znalazła wyraz i w IV w. W wypowiedzi rabina Abuna z pierwszej połowy IV w., którą cytuje Talmud Jerozolimski (Traktat Abodah zarah, III, 2), jest całkiem wyraźnie powiedziane, że postacie „malowane" są dopuszczalne na podłogach.
W mozaikach żydowskich przedstawiano: postaci i sceny ze Starego Testamentu; postaci i sceny z mitologii greckiej; żydowskie symbole religijne; kosmos ze słońcem, księżycem i gwiazdami, oraz z zodiakiem i porami roku.
Jednym z najwcześniejszych, a zarazem najpiękniejszych przykładów mozaik żydowskich, jest podłoga synagogi w Ham at30 koło Tyberiady, datowana naIV w. Górne pole mozaiki ukazuje Arkę Przymierza pomiędzy dwoma świecznikami siedmioramiennymi. Tematem dużego centralnego pola są pory rokui znaki zodiaku, te ostatnie występują w formie udziwnionych postaci ludzii zwierząt. W odróżnieniu od innych mozaik żydowskich, które przedstawiają takie postaci przez obrysowanie konturem, tutaj artysta stosuje cieniowanie.
W 1964 r. odkryto bardzo interesującą mozaikę z połowy V w. w żydowskim domu mieszkalnym w Betszean 31. Górne pole mozaiki ukazuje Odyseu- sza i syreny oraz zawiera błogosławieństwo w języku greckim dla Leontisa Klubasa. W środkowym polu znajduje się dedykacja po grecku w siedmiu linijkach, otoczona wieńcem, dokoła którego widać dwadzieścia sześć gołębi. Napis wymienia tego samego Leontisa Klubasa i jego brata Jonatana, a obok znajduje się świecznik pięcioramienny. Dolne pole przedstawia personifikację Nilu, budynek z napisem greckim „Aleksandria" i łódkę.
Również dziełem ostatnich lat jest odkrycie mozaiki w synagodze w Gazie 32. Mozaika jest datowana inskrypcją na 508/9 r. Bardzo interesujące jest w niej przedstawienie króla Dawida jako cesarza bizantyjskiego oraz Orfeusza grającego na lirze. Na lewo od niego znajduje się napis hebrajski: „Dawid".
Największe jednak znaczenie dla sztuki żydowskiej posiada podłoga synagogi w Bet A lfa 33, datowana na lata 518—527, sygnowana przez Marianosai jego syna Haninę. Jest ona poza tym najlepiej zachowaną mozaiką, jaką do tej pory odkryto w Palestynie. Przed wejściem głównym znajduje się pole z wyobrażeniem Iwa z lewej strony i wołu z prawej, zwróconych do siebie; pomiędzy nimi inskrypcja. Mozaika nawy głównej jest otoczona bordiurą, wypeł
MALARSTWO 6 0 9
nioną częściowo gałązkami winorośli, a częściowo liniami zamykającymi kwadraty i romby. Wewnątrz tych figur mieszczą się najrozmaitsze przedstawienia: popiersie mężczyzny trzymającego ptaka, kot (?) skradający się do ptaka, owoce, koszyk, kwiaty, ryba, ptaki, lis jedzący winogrona, zając, kura z kurczętami. W górnym polu mozaiki, przy absydzie, znajduje się Arka Przymierza w formie małej Świątyni z zamkniętymi, ozdobnymi drzwiami (fot. 187), na niej stoją trzy puchary* a w narożach tkwią rogi ofiarne; powyżej wznosi się spiczasty dach z lampą zwisającą ze szczytu; na rogach ofiarnych stoją dwa ptaki. Świątynia jest flankowana przez dwa świeczniki siedmioramienne, dwa Iwy i zasłonę ozdobioną deseniem gałązek. Wolną przestrzeń zajmują żydowskie emblematy religijne. W kwadratowe pole środkowe są wpisane dwa koncentryczne koła, z których zewnętrzne jest podzielone pasami z różnych motywów na dwanaście części (fot. 188). Koło środkowe zawiera wyobrażenie Słońca — młodzieńca bez brody, z nimbem, jadącego na rydwanie zaprzężonym w cztery konie; tło wypełniają gwiazdy i księżyc. W zewnętrznym kole znajduje się dwanaście znaków zodiaku z podpisami: Baran, Byk, Bliźnięta — złączone jak bracia sjamscy, Rak, Lew, Panna — wystrojona i siedząca w fotelu, Waga — jako człowiek niosący wagę, Skorpion, Strzelec — celujący w prawą stronę z łuku, Koziorożec — zniszczony, Wodnik — człowiek czerpiący wodę ze studni, Ryby. W rogach kwadratu znajdują się cztery skrzydlate popiersia kobiet, w odświętnych strojach, przedstawiające Pory Roku. Pole dolne, oddzielone od środkowego pasem wypełnionym drzewami palmowymi, przedstawia ofiarę Abrahama (fot. 189). Od lewej do prawej są przedstawieni dwaj służący w krótkich tunikach, z których jeden prowadzi osła, drugi popycha go, dalej — jednorogi baran przywiązany do drzewa. Ponad nim widać rękę wyłaniającą się spoza czarnej chmury z promieniami. Za baranem — Abraham, z brodą, odziany w długą szatę, trzymający nóż w prawej ręce, lewą unoszący Izaaka. Powyżej na prawo klęczy Izaak w postawie proszącej z rękami związanymi; w końcu ołtarz, na którym pali się ogień. Przestrzeń pola jest usiana gałązkami. Niektóre elementy przedstawienia są podpisane.
Niekiedy artyści żydowscy używali tych samych motywów, jakie spotykamy w kościołach, przekształcając je w specyficzny sposób. Przykładem tego jest mozaika synagogi w Nirim (Ma on) 34 koło Gazy z VI w. (fot. 190—192). Schemat dekoracji jest taki, jak w mozaice pobliskiego kościoła w Szelal. Wić w inorośli wychodzi z wazy. Medaliony są podobnie wypełnione, lecz w innym rytmie. W każdym z horyzontalnych rzędów, po obu stronach rzędu wertykalnego, znajduje się na zmianę zwierzę i ptak. Zasadniczą różnicę zawiera jednak górna część wzoru. Prawidłowość motywu zmienia tutaj grupa żydowskich symboli religijnych, na którą składają się: świecznik siedmioramienny, dwa Iwy (symbol Judy) po bokach u góry i dwie palmy u dołu. Twórcą mozaiki był najprawdopodobniej mówiący po grecku Żyd z diaspory, na co wskazywałaby słaba znajomość pisma hebrajskiego.
W odróżnieniu od artystów chrześcijańskich, którzy na ogół wstrzymywali się od przedstawiania no podłodze symboli i świętości, ich koledzy żydowscy
39 - Archeologia Palestyny cz. II
610 JANINA CZARNIECKA
139. Nirim. Synagoga. Mozaika nawy głównej (przerys). VI w. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Ma'on Mosaic Pavement, Louis M. Rabinowiłz Fund lor the Exploration o/ Ancient Synagogues,
Bulletin III, 1960, fig. 13).
MALARSTWO 611
nie mieli skrupułów tego rodzaju. Przedstawiali nie tylko utensylia rytualne używane w synagogach, lecz nawet w Świątyni, jak Arka Przymierza, gdzie były przechowywane zwoje Tory; na podłogach umieszczano postacie b ib lijne, a w scenie ofiary Abrahama ręka symbolizująca Boga ukazuje się spoza chmur, przy czym wyznawcy mogli deptać nogami ten wizerunek.
Istnieje też różnica stylu pomiędzy artystami żydowskimi i chrześcijańskimi, Pierwsi charakteryzują się rodzajem „naiwnego realizmu". Np. w mozaice z Hamat wyloty ramion świecznika wydają się rozsiewać migotliwe światło, a jeden ze znaków zodiaku, Lew, posiada wąsy jak z prawdziwej szczeciny; podobna tendencja realistyczna jest widoczna w mozaice z Nirim, gdzie wszystkie szczegóły wyglądu symbolicznego świecznika są dokładnie oddane, od refleksów igrających na metalowych guzach aż po czerwone knoty zanurzone w żółtej oliwie w zbiornikach z niebieskiego szkła (fot. 190). Niekiedy w mozaikach przejawia się także humor. W Nirim można zobaczyć jako motyw wypełniający przestrzeń między medalionami małego lamparta, który czołga się w kierunku matki, a w jednym z medalionów tradycyjne wyobrażenie gołębia pijącego z czary zostało zastąpione przez kurę, która właśnie zniosła jajko. Podobny do ostatniego motyw znajduje się na bordiurze mozaiki w Bet-Alfa, gdzie widzi się kurę wodzącą kurczęta.
Sztukę bizantyjską cechuje sposób przedstawiania o charakterze raczej koncepcyjnym niż wizualnym, tzn. przedmioty są ukazywane „takie, jakie są", a nie „jakie się wydają"; przy realistycznych szczegółach całość nie jest realistyczna, zachowuje jednak prawdopodobieństwo wizualne. Natomiast w mozaikach synagog szczegóły są podkreślone z taką dokładnością, że wzrok nie może uchwycić całości, która staje się przez to niezrozumiała. Ta cecha może być wiązana nie tylko z rozwojem artystycznym epoki, lecz także z tradycjami orientalnymi sztuki żydowskiej. W przedstawieniu słońca na mozaice z Bet- -Alfa wóz słoneczny i konie, które go ciągną, są ustawione na wprost, aby widz mógł je łatwiej rozróżnić. Wóz jest ustawiony z przodu, a koła z boku, przez co artysta starał się oddać najbardziej charakterystyczny wygląd obu przedmiotów. Także łby koni są pokazane en face, a cugle z profilu. Artysta podjął się z naiwną zuchwałością zadania bardzo trudnego, starając się przedstawić z frontu łeb konia, lecz zamiast użyć skrótów, ukazuje go z góry, pozwalając równocześnie zobaczyć otwarty pysk i spiczasty język; nawet kępka grzywy pomiędzy uszami nie została pominięta. W znaku zodiakalnym Panny postać jest przedstawiona z przodu, a jej nogi z profilu; fotel został zredukowany do dwu poręczy i okrągłego oparcia. W scenie ofiary Abrahama z tejże mozaiki postaci są „składanką" oddzielnych elementów: włosy są narzucone jak czapka na okrągłe głowy, broda Abrahama zwisa w pionowych kępkach, jakby była przyklejona do twarzy, ręce postaci są przyczepione z zewnątrz do ciał. Nóż Abrahama i bat niesiony przez jednego ze służących są związane luźno z rękami, lecz widać wyraźnie, że ręce „trzymają" te przedmioty; sandały otaczają stopy zamiast je zakrywać.
39
6 1 2 JANINA CZARNIECKA
Obaj służący w tej scenie są ustawieni en foce, tak jak Izaak zawieszony w powietrzu i patrzą intensywnie na widza, podobnie jak główne postacie fresków synagogi w Dura Europos. Natomiast Abraham jest zwrócony do Izaaka, tylko jego twarz jest widziana en foce. Unosi on twarz do nieba, gdyż usłyszał głos Boga, a jego spojrzenie jest nie tyle skierowane na widza, co do własnego wnętrza. Artysta potrafił sugestywnie pokazać, że patriarcha momentalnie przechodzi od rozterki do nadziei. Odmalowywanie stanu duszy i napięcia psychicznego to cecha sztuki bizantyjskiej, lecz tutaj obserwujemy także coś więcej: ukazanie przeżycia wewnętrznego trwającego ułamek sekundy, uchwycenie istoty zmienności. Pomimo nieudanego efektu trzeba podziwiać śmiały pomysł tego samorodnego twórcy.
Już w mozaice z Nirim zauważa się poniechanie przedstawień postaci ludzkiej. W późniejszych podłogach żydowskich, jak np. w Jerycho35, panują już motywy czysto geometryczne, jedynie arka Przymierza i świecznik pozostają rozpoznawalne.
W momencie gdy żydowskie mozaiki wycofują się z tematyki figuralnej, mozaiki chrześcijańskie rozpoczynają rozwój w przeciwnym kierunku, który ustaje wraz z ukazaniem się dekretu ikonoklastycznego kalifa Omara II.
PRZYPISY1 W. F. Albright, Archeologia Palestyny, Warszawa 1964, s. 89-91, ryc. 21.2 W. F. A lb righ t, op. cit., s. 91 n., ryc. 22.3 C. M. Epstein, Palestinian Bichrome Ware, Leiden 1966.4 A Palestinian Vase — painter of the Sixteenth Century B. C , QDAP 8 (1939), s. 21—37.5 C. M. Epstein, op. cit., s. 186 n.5a Ibid., tabl. IV, 3.6 W. F. Albright, op. c it, s. 162.7 EAA (Enciclopedia dell*Arte Antica classica ed orientale), Rzym 1958-1966, IV, s. 857 n.8 Obecnie barwy wyblakły.9 M. Avi-Yonah i in., The Archaeological Survey of Masada 1955—1956, IEJ 7 (1957),
s. 47 n., fig. 16, tabl. 13; Y. Yadin, The Excavation of M asada — 1963/1964, Preliminary Report, IEJ 15 (1965), s. 11, tabl. 3.
10 Istnieje gatunek marmuru w tym kolorze.11 Y. Tsafir, A Painted Tomb at Or ha-Ner, IEJ 18 (1968), s. 170—180, tabl. 13-19.12 EAA, II, s. 68, 69; M. Pearlman i Y. Yannai, Historical Sites in Israel, Londyn 1964, s. 90.13 EAA, III, s. 194, s. 919—920. Inne synagogi diaspory maiq skromna dekoracje malarską,
np. w synagodze z Ostii zachowały sie mozaiki o motywach roślinnych i pasy na resztkach tynków pochodzących z okresu przebudowy synagogi miedzy I i początkiem IV w. n.e. EAA, VII, s. 324.
14 EAA, II, s.85.15 M. Avi-Yonah, op. c it , s. 90, fig. 93. Mozaiki palestyńskie zostały skatalogowane i opra
cowane przez M. Avi-Yonah: Mosaic Pavements in Palestine, odb. z QDAP, II i III oraz Israel, M osa’iques anciennes, Paryż 1960.
16 M. Avi-Yonah, Israel, s. 15 n.17 Ibid., s. 16.18 Kodeks Teodozjusza, I, VIII.19 M. Avi-Yonah, op. c it , s. 16.20 M. Avi-Yonah, Pavements, s. 70, nr 344.21 A. Mombelli, Starożytne mozaiki w Betlejem, Nowe odkrycia w Bazylice Narodzenia,
Głos Ziemi Świętej, 1935, s. 89-92.22 M. Avi-Yonah, Mosaic Pavements at el-Hammam, Beisan, QDAP, 5 (1933), s. 11 —30,-
tabl. 5.23 M. Avi-Yonah, Pavements, s. 62, nr 306.
MALARSTWO 613
24 Op. cit., s. 8 -9 , nr 20.25 Op. cit, s. 11 n., nr 23.26 M. Avi-Yonah, The M adaba Mosaic Map, Jerusalem 1954; F. Gryglewicz, Mapa z M a -
daby, RBL, 14 (1961), s. 125-129; EAA, IV, s. 761.27 Tabula Peutingeriana jest kopią średniowieczną mapy z III w. n.e.28 M. Avi-Yonah, Israel, s. 17.29 Op. cit30 M. Pearlman, Y. Yannai, op. cit, s. 64, fig. na s. 62.31 Fasti Archaeologici, XXI, 1966, nr 7393.32 Loco c it, nr 7372.33 M. Avi-Yonah, Pavements, s. 9 n., nr 22; s. 68, nr 335 b; E. Stein, Czego uczą nas syna-
gogalne wykopaliska w Galilei? Miesięcznik Żydowski 3 (1933), s. 332-339.34 M. Avi-Yonah, M acon Mosaic Pavement, Louis M. Rabinowitz Fund for the Exploration
of Ancient Synagogues, Bulletin III, 1960, s. 25-35, fig. 13, wkładka i tabl. III-V III.35 Op. c it , s. 35.
Janino Czarniecka
PIECZĘCIE
Omówione tu pieczęcie pochodzą z okresu monarchii hebrajskiej. Przedstawienia znajdujące się na nich odzwierciedlają sztukę świątyni Salomona, natomiast napisy pozwalają poznać narastającą świadomość odrębności religijnej narodu żydowskiego. Zabytki te są więc bardzo cennymi dokumentami swej epoki.
Pieczęcie syro-palestyńskie z legendami semickimi były już niejednokrotnie przedmiotem studiów. Specjalnie zagadnieniu pieczęci hebrajskiej poświęcona jest nieduża, lecz wyczerpująca monografia A. Reifenberga, Ancient Hebrew Seals, Londyn 1948 1.
Pieczęć hebrajska ukazuje się po raz pierwszy w IX lub VIII w. p.n.e. jako zjawisko równoległe do pieczęci fenickiej, moabickiej, amonickiej, aramej- skiej. Cechą wyróżniającą tych wszystkich pieczęci jest obecność imienia wła- ściciela-praktyka, bardzo rzadko spotykana na pieczęciach babilońskich czy egipskich. Naturalnie, istniały również pieczęcie hebrajskie bez podpisów, zawierające jedynie przedstawienia.
Pieczęć hebrajska służyła głównie do pieczętowania listów i dokumentów pisanych na papirusie i z tego powodu cylinder, używany w Babilonii i Asyrii do pieczętowania dokumentów, pisanych na glinianych tabliczkach, nie był odpowiedni. Niektóre pieczęcie hebrajskie, pod wpływem egipskim, posiadały formę skarabeusza (fot. 193), lecz większość była skaraboidami, tzn. ich odwrotna strona nie miała kształtu chrząszcza, ale była tylko lekko sklepiono (fot. 194). Przypuszczalnie pod wpływem asyryjskim niektóre pieczęcie miały formę stożka (fot. 195).
Większość pieczęci hebrajskich była przedziurawiona wzdłuż i noszona na sznurku; inne były osadzone w pierścieniu (Rdz 38,18 Jer 22,24) (fot. 196) 2; który był również na czymś uwiązany. Fakt stosowania tych pieczęci do pieczętowania dokumentów (Jer 32,10.14; Iz 8, 16 i 28,11) i listów (3 Kri 21,8) jest poświadczony przez Biblię. Jako materiał do pieczętowania służyła dobrze wyrobiona glina (Job 38,14); zachowało się kilka takich odcisków pieczęci (fot. 197). W niektórych wypadkach można jeszcze rozpoznać włókna papirusu na odwrocie tych odcisków. Często pieczęcie były także używane do stemplowania uch dzbanów.
Podczas gdy większość skarabeuszy importowanych do Palestyny lub tam naśladowanych była zrobiona z miękkiego materiału, jak fajans lub pasta
PIECZĘCIE 615
szklan,a, pieczęcie hebrajskie wykonywano na ogół z twardych półszlachetnych kamieni. Kornalin, importowany z Arabii i Egiptu, był najbardziej ulubionym kamieniem, lecz często także spotyka się chalcedon, jaspis i agat. Inny materiał, poza wapieniem, to kryształ górski, hematyt, onyks, ametyst, lapis lazuli, opal i — w pojedynczych okazach — kość słoniowa, serpentyn, jadeit, amazonit, steatyt i ołów.
Jest zastanawiające, że w przeciwieństwie do gliptyki innych krajów często były używane twarde wapienie. Wapienia jest dużo w Palestynie; w jednym wypadku było możliwe stwierdzenie dokładnego miejsca pochodzenia użytego materiału (wapień bitumiczny z okolic Jerycho). Posługiwanie się tak ta nim materiałem jak wapień sugeruje, że używanie pieczęci nie ograniczało się tylko do ludzi majętnych, lecz było rozpowszechnione wśród ogółu. Można to również wywnioskować z faktu, że stosunkowo znacznie więcej pieczęci z imionami znaleziono w Palestynie niż w innych krajach semickich, jak Fenicja, Moab itd. Około połowa pieczęci syro-palestyńskich z podpisami, których znaleziono około 230, pochodzi z Palestyny.
Hebrajczycy otrzymywali kamienie półszlachetne prawdopodobnie za po średnictwem kupców fenickich; Stary Testament wyraźnie stwierdza, że okręt Hirama przywiózł drogie kamienie z Ofiru (Arabia) do Palestyny (3 Kri 10,11), a Ezechiel (28,13) podkreśla mnogość drogich kamieni w Fenicji. Kamienie te, według Biblii, były z Arabii (Ez 27,22; 3 Kri 10,2). Warto dodać, że obcy kupcy mieli swoje faktorie w rezydencji królewskiej w Samarii (3 Kri 20,34).
Z drugiej strony należy stwierdzić, że sztuka grawerowania kamieni wcześnie została przyswojona przez miejscowe rzemiosło (por. Wj 28,9.11.21.36) i błędem jest uważać, że wszystkie czy większość okazów gliptyki znalezionych w Palestynie była importem z Fenicji. Teoria ta jest sprzeczna nie tylko z faktem, że liczba pieczęci znalezionych w Palestynie jest znacznie większa niż pieczęci znalezionych w Fenicji, lecz także z doskonałym wykonaniem późniejszych pieczęci hebrajskich, które z pewnością były wytwarzane na miejscu, a więc musiały posiadać starą tradycję.
Jednym z narzędzi grawera było „pióro żelazne z zakończeniem diamentowym" (Jer 17,1), używane prawdopodobnie jako dłuto. Lecz koło szlifierskie było również dobrze znane na Wschodzie od XVI w. p.n.e. i wiele pieczęci zostało wykonanych przy jego pomocy; pieczęcie takie można rozpoznać przez zaokrąglone końce linii, natomiast wyryte przy pomocy dłuta maja końce linii spiczaste.
Język hebrajski jest, podobnie jak fenicki, aramejski, moabicki, dialektem kananejskim. Pismo użyte na omawianych pieczęciach jest starym hebrajskim (kananejskim) pismem alfabetycznym, które było także używane przez Fenicjan, Moabitów, Aramejczyków itp. Istnieje szereg różnic w formie liter używanych przez te ludy kananejskie, lecz przeważnie dopiero tekst umożliwia ostateczne rozstrzygnięcie, w jakim języku dana inskrypcja została napisana, lub jakiemu ludowi należy daną pieczęć przypisać. Fakt, że stosunkowo tak
616 JANINA CZARNIECKA
dużo pieczęci z napisami „kananejskimi“ zostało znalezionych w Palestynie, dowodzi szerokiej znajomości pisma wśród jej ówczesnych mieszkańców.
Wszystkie hebrajskie pieczęcie z inskrypcjami podają imię właściciela, a w większości przypadków także imię jego ojca; w tym ostatnim słowo „syn" (ben) jest często opuszczone. Wiele pieczęci należało do kobiet, które są w inskrypcji określane jako czyjaś żona lub córka (fot. 198). Wskazuje to, że kobiety były również „osobami prawnymi“ i rzuca interesujące światło na cywilizację Palestyny. Zaledwie kilka takich pieczęci należących do kobiet znaleziono w krajach sąsiednich.
Na wielu pieczęciach właściciel jest określony jako „sługa (króla)“ (fot. 194, 199) hebrajskim słowem eebed. Osoby takie były ministrami króla lub wysokimi urzędnikami (por. 4 Kri 22,12). Inne spotykane określenia, to: „chłopiec“ (naear) lub „syn króla“ , oba odnoszące się prawdopodobnie do niższych urzędników. W jednym wypadku użyty jest dobrze znany termin biblijny „przełożony nad domem“ (3 Kri 4,6 itd). Tytuł „pisarz“ (sofer), znaleziony na kilku pieczęciach, oznacza urzędnika stanu, prawdopodobnie sekretarza stanu, i występuje także w Biblii (2 Sm 8,17; 20,25; 3 Kri 4,3).
Imiona na pieczęciach nie tylko zwiększają naszą znajomość hebrajskiej nomenklatury, lecz także dają głęboki wgląd w nastroje religijne owych czasów. Nie biorąc pod uwagę najstarszych imion hebrajskich, większość to imiona-sentencje, czyniące deklarację, co jest zjawiskiem powszechnym u wszystkich ludów semickich. Bardzo często imiona te wyrażają uczucia rodziców związane z przyjściem dziecka na świat i najczęściej świadczą o pobożnym ofiarowaniu go Bogu.
Bóstwo jest nazywane El lub specyficznie izraelskim określeniem Jahwe, to ostatnie często skracane: jahu, jah lub ju. Imiona zawierające składnik El na pieczęciach hebrajskich to np.: Elsmachi (Bóg jest moją podporą), Elnotan (Bóg dał), Nadobel (Bóg jest łaskawy). Imię Jahwe występuje w takich imionach jak: Jotom (Jahwe jest doskonały), Szepfatjohu (J. osądził), Jooznijahu (J. słyszy mnie) (fot. 190), Hoszojohu (J. jest moją pomocą) (fot. 200), Robi- jahu (moim panem jest J.), Hoglonijoh (J. zbawił mnie), Gadjohu (moim szczęściem jest J.), Abiju (moim ojcem jest J.), (fot. 201). Bardzo często teoforyczny składnik imienia jest zastąpiony słowem „ojciec“ , jak w Szemuob (Ojciec słyszy), (fot. 202), lub „b ra t“ , np. Ahimelech (mój brat jest królem), (fot. 193, 203) czy Ahiman (mój brat uczynił dar), (fot. 194). Poza tym występują także pospolite imiona, które nie zawsze dadzą się wytłumaczyć, a nawet czysto egipskie, jak Petis (który jest dany przez Izydę).
Imię złożone z El lub Adon (Pan) może być hebrajskie, fenickie, moabickie lub aramejskie, jako że wszystkie ludy semickie używały tych określeń bóstwa. Imiona złożone z Jahwe (lub skrótów) są naturalnie hebrajskie. Interesujące jest, że imiona złożone z Jahwe są częstsze niż złożone z El na pieczęciach z VII i VI w. p.n.e., co wskazywałoby na wzrost poczucia odrębności religijnej i pobożności w tym czasie (fot. 202).
PIECZĘCIE 6 1 7
Wśród przedstawień na pieczęciach hebrajskich najbardziej charakterystyczne sq twory skrzydlate. Jeden z nich to skrzydlata boginii z ogonem skorpiona. Najczęstsze sq gryfy — skrzydlate Iwy z głowa sokoła. Często były wyobrażane skrzydlate skarabeusze, jak i skrzydlate węże. Spotykamy rówmież skrzydlatq tarczę słonecznq. To zamiłowanie do przedstawiania tworów skrzydlatych sugeruje interpretowanie ich jako pośredników między niebem i zie- miq, pomiędzy Bogiem i ludźmi. Były one jednocześnie obrońcami świętych miejsc (Rdz 3,24). Skrzydła służyły też jako ochrona dla ludzi, co często stwierdza się w psalmach: „Piórami swymi cię okryję, i pod skrzydła jego się schronię" (Ps 90,4). Ten pomysł ochrony jest może najlepiej ukazany na hebrajskiej tabliczce inkantacyjnej z Arslan Tasz3, na której cherub — skrzydlaty sfinks z głowq kobiecq — stosownie do tekstu, strzeże domu przeciw złym demonom nocy. Wierzono równocześnie, że bóstwo unosi się na takich cherubinach w powietrzu, jak można przeczytać w wersetach Biblii: ,,l wiózł go cherubin i leciał, a skrzydła wiatru go niosły" (2 Sm 22,11; por. także Ps 18,11 i Ez 10,20). Ze słów „Jahwe Zastępów siedzqcego na cherubinach" (1 Sm 4,4 itd.), poznajemy, że cherubiny były podporq Boga, służyły jako siedzenie dla niewidzialnego bóstwa.
Słowo cherubin pochodzi z akkadyjskiego karibu (krb), „bóstwo pośredniczące", co wskazuje, że mamy do czynienia z bardzo pierwotnymi wierzeniami wschodnimi. Przedstawienia cherubinów były znalezione w Mezopotamii, północnej Syrii i Egipcie, lecz w końcu koncepcja może być zapożyczona od niesemickich ludów górskich, takich jak Kasyci czy lud Mitanii.
Z północnej Mezopotamii znany jest inny twór mieszany złożony z elementów trzech różnych istot — „człowiek-skorpion" o tułowiu ptaka. Podobnq koncepcję spotykamy na hebrajskiej pieczęci [A] himelecha (fot. 203). Głowa kobieca oraz skrzydła widziane na wprost i zasłaniajqce tułów zbliżajq to przedstawienie do cherubina na płytce z kości słoniowej z Arslan Tasz4 z IX w. p.n.e. Na głowie bogini znajduje się egipska korona.
Większość gryfów występuje w egipskim ubiorze. (Słowo gryf pochodzi od greckiego grypos, co znaczy „krzywonos", lecz grypos może mieć również zwiqzek z semickim rdzeniem krb). Na pieczęci z Megiddo (fot. 204) gryf kroczy majestatycznie w podwójnej koronie, Górnego i Dolnego Egiptu, na głowie i w egipskim fartuszku między nogami przednimi. Taka sama korona znajduje się na głowie gryfa gotujqcego się do skoku, na pieczęci z Tel Fara (fot. 206). Na pieczęci z Samarii (fot. 205) siedzący gryf jest zwieńczony tarczq słoneczną. Stary orientalny motyw mitologiczny, występuje na pieczęci Jekamjahu (fot. 207), gdzie gryf jest przebijany włóczniq przez mężczyznę w egipskim stroju i uczesaniu.
Na innych pieczęciach ukazuje się ureusz najczęściej skrzydlaty (fot. 201, 205), który był symbolem boskiej i królewskiej władzy w Egipcie. Te twory sq także znane z Biblii, gdzie „serafiny" sq opisane jako posiadajqce sześć skrzydeł i chwalące imię Boga (Iz 6,2). (Hebrajskie słowo saraf oznacza węża).
Również często był przedstawiany skarabeusz, pierwotnie egipski motyw,
618 JANINA CZARNIECKA
symbol boga Chepera, który powodował przesuwanie się słońca po niebie, podobnie jak żuk toczy swe kuliste jajo. Lecz podczas gdy w Egipcie znane sq tylko dwuskrzydłe skarabeusze, na pieczęciach hebrajskich często maja cztery skrzydła (fot. 193, 208).
Skrzydlata tarcza słoneczna była pierwotnie symbolem egipskiego boga Horusa, lecz wcześnie rozprzestrzeniła się po całym Wschodzie. Przykład tego przedstawienia znajduje się na pieczęci Ebedhijuno(?) (fot. 208).
Te skrzydlate istoty przedstawiane n,a pieczęciach, podobnie jak skrzydlata tarcza słoneczna, mają z pewnością charakter apotropaiczny. Nie należały one, przynajmniej w późniejszych czasach, do „oficjalnej religii", lecz były reliktem, który przetrwał w przesądach ludowych.
Inne egipskie symbole religijne na pieczęciach hebrajskich, to onch — znak życia (fot. 201, 204, 206), i kwiat lotosu — symbol zmartwychwstania i nieśmiertelności 5.
Na pieczęciach hebrajskich były również przedstawiane sceny adoracji i ofiary. Na pieczęci Szema w Muzeum Brytyjskim egiptyzująca postać w koronie na głowie, z berłem w lewej ręce, stoi obrócona tyłem do obelisku z napisem (nieczytelnym), unosząc prawą rękę w geście adoracji.
Przedstawienia postaci ludzkich są prawdopodobnie portretami. Np. na pieczęci Szemabo (fot. 202) mężczyzna kroczący w lewo wyobraża z pewnością dystyngowanego właściciela pieczęci we własnej osobie. Jego strój zdradza wpływ mezopotamski, uczesanie jest egipskie.
Przedstawienia zwierząt są raczej częste. Pieczęć ministra króla Jeroboama z Megiddo (fot. 199) przedstawia ryczącego Iwa, który, podobnie jak lew na płytce z kości słoniowej z Samarii 6, zdradza tę samą koncepcję, co lew z procesji zwierząt w Babilonie7. Jedna z pieczęci ukazuje małpy ustawione heraldycznie po obu stronach kwiatu (fot. 198). Poza tym spotykamy się z wężami (fot. 202, 205), konikami polnymi (fot. 194) i różnym ptactwem (fot. 202, 203, 208). Specjalnie interesujący jest walczący kogut na pieczęci z Tel en Nasbe (Miepa) (fot. 194), która najprawdopodobniej należała do Jaaznijohu, hetmana Miepy, wspomnianego w Starym Testamencie (4 Kri 25,23). Przedstawienie kogutów (fot. 202) świadczy, że w przeciwieństwie do panującej opinii ptak ten był wprowadzony do Palestyny na długo przed czasami Medów i Persów.
Rośliny były przedstawiane jedynie jako uzupełnienie kompozycji (fot. 198, 203).
Jak można było zauważyć, przedstawienia na pieczęciach są różnego pochodzenia; w gliptyce krzyżowały się, podobnie jak w innych dziedzinach twórczości artystycznej Syro-Palestyny, zarówno wpływy idące z południa, jak i z północy. Przeważająca większość motywów jest pochodzenia egipskiego. Niektóre z nich ulegają przekształceniu pod wpływem semickim, jak np. skarabeusz, którego wyposaża się w dodatkową parę skrzydeł. Podobnie jak egipski sfinks otrzymuje pod wpływem semickim charakter kobiecy, tak feminizuje się także północno-mezopotamski „człowiek-skorpion". Zamiłowanie do
PIECZĘCIE 6 1 9
przedstawiania tworów skrzydlatych należy wiązać raczej z wpływami północnymi.
Ten „styl mieszany" — produkt różnych kultur — nadaje specjalnego uroku tym małym dziełkom sztuki (1 -2 cm). Przedstawienia wykazują poczucie statyki oraz dążność do dekoracyjnej i swobodnej kompozycji. Obraz znajduje się w owalnej ramie i posiada stałą podstawę. Inskrypcja jest umieszczona w segmencie poniżej tej podstawy. Postacie są przeważnie ukazane z profilu. Przedstawienie jest zrozumiałe, pomimo że szczegóły nie są dokładnie sprecyzowane. Różnice w stylu pieczęci są rozliczne, lecz mogą one odbijać jedy- n.ie poziom materialny swego właściciela.
Nie trzeba się dziwić, widząc postacie ludzi i zwierząt na pieczęciach izraelskich i żydowskich. Motywy te stanowiły własność wszystkich ludów orientalnych i należą do wspólnego tła ich cywilizacji. Przedstawienia istot żyjących w świątyni Salomona wskazują, że ich obecność nie budziła zastrzeżeń, przynajmniej w okresie przed reformą Jozuego. „W [miejscu] Najświętszym sporządził dwa cherubiny dziesięciołokciowej wysokości z drzewa oliwkowego ...rozłożyły swe skrzydła tak, że skrzydło jednego dotykało jednej ściany, a skrzydło drugiego cherubina dotykało drugiej ściany" (3 Kri 6,23 nn.).
Przedstawienia stają się rzadkie w Judei mniej więcej od 600 r. p.n.e. i pieczęcie nie zawierają nic więcej, tylko imię właściciela. Pieczęcie noszące jedynie inskrypcję bez żadnego przedstawienia w praktyce mogą być zaklasyfikowane jako hebrajskie i należą do późno-hebrajskiego (żydowskiego) okresu (VII i VI w. p.n.e.). Pieczęcie takie są wyjątkiem nie tylko w krajach sąsiednich, lecz nawet w Palestynie. Pieczęcie z samymi napisami są typowo żydowskie i są być może symptomami uświadamiania sobie Mojżeszowego zakazu przedstawiania istot żyjących, co może pozostawać w związku z reformą religijną króla Jozuego (622 r. p.n.e.) i z rygorystycznym przestrzeganiem przepisów Prawa po powrocie z niewoli babilońskiej.
Pieczęcie hebrajskie zawierające wyłącznie podpisy są również obramowane owalem, pojedynczym lub podwójnym, i jeśli jest podane imię ojca, jest ono oddzielone od imienia właściciela linią poziomą. W tym wypadku często pierwsza litera słowa /#bn" znajduje się w górnym rzędzie, a druga na początku dolnego rzędu. Pismo pieczęci jest niezwykle precyzyjne i jasne, litery można nazwać po prostu „klasycznymi". Krój liter jest w ogóle bardziej staranny na pieczęciach hebrajskich, niż na pieczęciach sąsiednich narodów. Pismo posiada często łączniki, a perfekcja w wykonaniu rytu może być wytłumaczona jedynie długotrwałą tradycją.
W V w. p.n.e. pieczęcie pisane po hebrajsku (lub fenicku itp.) znikają zupełnie z cywilizacji Bliskiego Wschodu i są zastąpione przez czysto dekoracyjne gemmy, pozostające pod wpływem greckim. Te zaś stają się hellenistyczne w stylu po podboju Aleksandra Wielkiego w IV w. p.n.e.
6 2 0 JANINA CZARNIECKA
PRZYPISY1 Tam wcześniejsza literatura.2 Pierścień jest w przekroju romboidalny, a więc nie był noszony na palcu.3 A. Reifenberg, op. c/f., fig. 45.4 Op. c it, fig. 48,1.5 Op. c it, fig. 5.6 Op. cit., fig. 48,2.7 Op. c it, fig. 49.
Elżbieta Rodziewicz
RZEŹBY Z KOŚCI SŁONIOWEJ
I. Znaleziska wyrobów z kości słoniowej
W skomplikowanym obrazie sztuki Palestyny, pełnej wpływów, importów i naśladownictw, rzeźba z kości słoniowej stanowi w przekonaniu wielu badaczy najpełniejsze źródło informacji 1m W oparciu o dotychczasowy stan wiedzy możemy stwierdzić, że o ile cała starożytność widziała w kości słoniowej materiał niezwykle drogocenny, niekiedy o znaczeniu magicznym, najbardziej godny zastosowania w dekoracji wnętrz pałacowych i miejsc kultowych, to wydaje się, że właśnie w Palestynie kość słoniowa osiągnęła wartości najwyższe. W sztuce i kulturze Izraela kość słoniowa odgrywała rolę bardzo dużą, łączyła się bowiem z najwyżej cenionym bogactwem i odgrywała wielką rolę w symbolice literackiej. Kość słoniowa była wówczas ściśle związana ze sztuką dworską i sztuką sakralną. Prawdopodobnie królowie palestyńscy, podobnie jak to miało miejsce w Egipcie, rezerwowali sobie pewne walory z kultury materialnej i sztuki, których posiadanie stanowiło formę uświetniania władzy.
O wielkiej roli, jaką odgrywała kość słoniowa w sztuce starożytnej Palestyny, wiadomo było od dawna z licznych wzmianek w źródłach pisanych z czasów Starego Testamentu. W tekstach biblijnych spotykamy wzmianki mówiąceo domach z kości słoniowej, o meblach z kości słoniowej, o handlu kością słoniową itp. Wiadomo było, że w czasach Dawida, Salomona i późniejszych, kość słoniowa była materiałem tak cennym jak złoto i drogie kamienie, których używano do nadania wielkiego splendoru wnętrzom świątynnym oraz pałacowym potężnych władców (3 Kri 22,39; Am 3,15 i 6, 14; Ps 45,9). O tym jednakże, jak użytkowano kość słoniową dla wystroju tych budowli i jakiego rodzaju były to ozdoby dowiadujemy się dopiero stopniowo od połowy XIX wieku, tj. od czasów rozwijających się intensywnie badań archeologicznych na terenach starożytnego Wschodu. Okazało się, że kość słoniowa stanowi na terenach Palestyny bogatą kategorię źródeł archeologicznych, poważnie uzupełniających źródła filologiczne. Odsłonięte zespoły zabytków z kości słoniowej, przebadane przez odkrywców, zinterpretowane i opublikowane, nie doprowadziły do pełnego wyznaczenia linii rozwojowej produkcji lokalnej 2. O dkrywane zabytki dostarczają nam natomiast coraz więcej wskazówek, jak ta produkcja istotnie wyglądać mogła w bardzo specyficznej sytuacji artystycz-
1
6 2 2 ELŻBIETA RODZIEWICZ
nej, jaka istniała w omawianej dziedzinie sztuki na terenie starożytnej Palestyny. Nie znamy dotychczas z terenów Palestyny zabytków z kości słoniowej, które posiadałyby indywidualne cechy typologiczne nie występujące w wyrobach tej kategorii poza granicami Palestyny, tj. w Egipcie, Fenicji, Syrii czy Asyrii. W związku z tym wydaje się, że w omawianej dziedzinie rzemiosła artystycznego Izraelczycy nie wytworzyli własnej szkoły, zarówno w sensie technologicznym, jak i artystycznym. Aby zapoznać się dobrze z problematyką zabytków z kości słoniowej nie można zatem opierać się wyłącznie na wykopaliskach geograficznego obszaru Palestyny, ponieważ wpływy i importy w tej dziedzinie były bardzo duże.
140. Tel Fara, plakietka z dekoracjq grawerowanq, wg C. D. de Mertzenfeld, inventaire com menté des ivoires pheniciens et apparentés découverts dans le Proche-Orient, Paris 1954.
Pierwszy wielki zespół zabytków z kości słoniowej na terenach Bliskiego Wschodu został znaleziony w 1847 roku przez Layarda w pałacu królów asyryjskich w Nimrud (starożytne Kalhu, hebrajskie Kalah). Odkryto tam duże magazyny, w których gromadzono zdobyte w licznych podbojach drogocenne przedmioty z kości słoniowej3. Były wśród nich liczne obiekty z czasów króla Sargona II (721—705), zdobywcy Samarii. Odkrycie to było pierwszym ogniwem w długim łańcuchu znanych nam dziś kolekcji zabytków z kości słoniowej, odkopywanych w pałacach orientalnych władców na terenach całego Bliskiego Wschodu. W Palestynie jeden z pierwszych niewielkich zespołów z kości słoniowej odkrył w 1927 roku F. Petrie wTel Fara, biblijnym Bet-Pelet4. Były to zabytki w stylu egiptyzującym z XII w. p.n.e. W tym samym czasie w Betszean archeologiczna ekspedycja Uniwersytetu w Filadelfii pod kierunkiem C. S. Fischera i A. Rowe'a, odkryła podobny zespół kilkudziesięciu obiektów z kości słoniowej, datowany na XIII w. (czasy panowania królów egipskich: Seti I, Ramzesa III i Amenofisa III)5. Jednakże dopiero lata trzydzieste bieżącego stulecia przyniosły naprawdę wielkie odkrycia w tej dziedzinie na omawianym terenie. W 1932 roku odkryty został w Samarii słynny
RZEŹBY Z KOŚCI SŁONIOWEJ
dziś w całym świecie naukowym duży zespół liczący około 200 obiektów z kości słoniowej6. Było to wielkie odkrycie pozwalające na pełniejszą interpretację tekstów b ib lijnych o „domu z kości słoniowej" króla izraelskiego Acha- ba (874-853) — wielkiego budowniczego Samarii. W 1934 roku odkryto w Tel ed-Duweir (starożytne Lachisz), obok drogich przedmiotów ze złota, zespół kilkudziesięciu zabytków z kości słoniowej7. Znaleziono je w pozostałościach świątyni z czasów największego rozkwitu Lachisz, przypadającego na XIII wiek, kiedy było ono zależne od Egiptu. Wiosną 1937 roku odkryto w Megiddo podczas badań wykopaliskowych prowadzonych pod kierunkiem G. Louda przez Instytut Orientalny Uniwersytetu w Chicago, drugi co do wielkości zespół zabytków z kości słoniowej w Palestynie8. W Megiddo znaleziono ponad 200 obiektów z kości słoniowej. Stanowią one jak dotychczas największą kolekcję tej kategorii zabytków z terenów Palestyny. Jest to bowiem grupa liczniejsza od odkrytej w Samarii. Kolekcja z Megiddo datowana jest na XIII wiek i jest chronologicznie współczesna licznym kolekcjom zabytków z kości słoniowej odkrywanym stopniowo od końca XIX wieku na Cyprze, na terenach Fenicji, Syrii i Mezopotamii. Kolekcja z Megiddo obok innych mniejszych zespołów tej kategorii zabytków daje dość obszerny przegląd rzeźby w kości słoniowej z Palestyny w okresie późnego brązu. Z epoki średniego brązu pochodzi zespół kilkudziesięciu małych fragmentów aplik i inkrustacji z kości słoniowej odkryty w El-Dżisr, niedaleko Jaffy (XVII—XVI w .)9. Jeszcze mniejsze grupy z tego okresu wykopano w Tell Bet Mirsim i Bet-Cur10.
Miejsca, z których pochodzą zabytki z kości słoniowej pokrywają swoim zasięgiem teren całej Palestyny, sięgają bowiem od Teł Fara na południu aż po Megiddo na północy. Z zespołów tych dwa są najważniejsze. Są to: kolekcja z Megiddo (XIII w.), która daje nam przegląd omawianej kategorii zabytków znanych na terenach Palestyny w czasach bezpośrednio poprzedzających wejście Izraelitów, oraz kolekcja z Samarii (IX w.), dająca obraz rzeźby w kości słoniowej w epoce królów. Przełom II na I tysiąclecie p.n.e. był okresem największego rozkwitu rzeźby z kości słoniowej na terenach całego starożytnego Wscho-
141. Tel ed-Duweir, figurka kobiety,(wg C. D. de Mertzenfeld, op. c/f., pl. III, 11 (a)—12).
624 ELŻBIETA RODZIEWICZ
142. Samaria, dwa fragmenty plakietki reliefowej), (wg C. D. de Mertzenfeld, op. cit., pl VIII, 39—40(a)).
du. Równie wspaniałe kolekcje odkrywano w Fenicji, Syrii i Mezopotamii. Największe zespoły posiadające wiele cech wspólnych z kolekcjami znanymi z terenów Palestyny odkopano w miejscowościach takich, jak: Tyr, Sydon, Byblos, Enkomi (na Cyprze), Quatna, Hama, Ras Szamra, Aczana, Sendżirli, Karkemisz, Arslan-Tasz, Tel Halaf, Nimrud, Korsabad, Assur i U r11.
Obszerny materiał zabytkowy pozwala nam obecnie na przeprowadzenie rozległych porównań. Wynika z nich, że większość zabytków z kości słoniowej znalezionych na terenach Palestyny oraz Fenicji i Syrii, datowanych stratygraficznie na drugą połowę II tysiąclecia, jak i początek I tysiąclecia p.n.e., jest w swojej formie i treści przedstawień bardzo zbliżona. Są to prostokątne plakietki z dekoracją grawerowaną, reliefową i ojourees. Spotykana jest również (jakkolwiek rzadziej) rzeźba pełna w małej skali — figurki ludzkie i zwierzęce — oraz przedmioty toaletowe: szkatułki na pachnidła i kosztowności, grzebienie, szpile, stilusy itp., a ponadto pieczęcie, pionki do gry, biżuteria, jak bransolety, kolczyki i.in. Najliczniejszą grupę stanowią jednak prostokątne plakietki o dość różnorodnych motywach dekoracyjnych. Do częściej spotykanych należą sceny dworskie, batalistyczne i triumfalne, sceny polowania na dzikie zwierzęta oraz stwory fantastyczne, jak sfinksy i gryfy. Spotykane są również przedstawienia bóstw fenickich jak np. Asztarte, i egipskich, jak Ptah, Bes, Hator i Anubis. Wśród zwierząt najczęściej występują Iwy, byki, jelenie, gazele i krowy karmiące cielęta. Częste są również ornamenty roślinne, w których występuje: papirus, lotos, stokrotka oraz wzory geometryczne, złożone z koncetrycznych kół, spirali, linii załamujących się pod kątem prostym. Wszystkie omówione grupy zabytków wykazują wyraźne cechy sztuki fenickiej, w której z kolei zawarte są elementy egipskie, syro-hetyckie i asyryjskie.
Zabytki z kości słoniowej datowane na okres kananejski, jakie znamy z Me- giddo, wykazują bardzo silne pokrewieństwo stylistyczne i tematyczne z obiektami tej kategorii pochodzącymi z okresu królów, znanymi w dużej ilości z Samarii. Świadczy to o ciągłości tradycji rzeźbiarskiej w omawianej dziedzinie na terenie Palestyny oraz o dużym konserwatyzmie, który jest zresztą typowy
fcZEŹBY Z KOŚCI SŁONIOWEJ 625
dla przedmiotów sztuki zdobniczej wykonywanych z drogocennych materiałów. Wiele spośród znalezionych w Palestynie obiektów z kości słoniowej było pierwotnie oklejanych płatkami złota, inkrustowanych szlachetnymi i półszlachetnymi kamieniami w różnych kolorach (najczęściej lapis lazuli i karneo- lem) oraz pastą szklaną. Trudno jest z całą pewnością odpowiedzieć na pytanie, czy przedmioty te były importami z Fenicji, czy zostały wykonane na miejscu przez fenickich artystów, czy też zrobili je miejscowi rzemieślnicy naśladujący lanisowany w tej kategorii przedmiotów wachlarz wzorów pochodzenia fenickiego. Wydaje się jednak, że Izraelczycy korzystali w tym zakresie z usług obcych artystów, głównie pochodzenia fenickiego. Trudno stwierdzić, z których miast fenickich pochodziły importowane wyroby z kości słoniowej i z jakiego ośrodka wywodzili się rzemieślnicy feniccy osiedlający się w różnych punktach starożytnego Wschodu i całego basenu morza Śródziemnego aż po dzisiejszą Hiszpanię włącznie. Najprawdopodobniej miastem tym był Tyr, gdzie kwitła obróbka i handel kością słoniową, do czego czynił wyraźne aluzje prorok Ezechiel w swych poetyckich lamentach (Ez 26).
143. Samaria, plakietka z dekoracją reliefową, (wg C. D. de Mertzenfeld, op. cit., pl. VIII, 36).
Przypuszcza się, iż kość słoniowa była materiałem zastrzeżonym przez niektórych władców orientalnych jako surowiec godny zastosowania jedynie na dworach królewskich. Ten przypuszczalny monopol pozwala nam wyjaśnić wielką ilość zabytków z kości słoniowej zgromadzonych w małym pomieszczeniu w pałacu egipskiego zarządcy w Megiddo 12. Prawdopodobnie pokój ten był opieczętowany w XII wieku i nie użytkowany. Odkrywca tego skarbca -G. Loud — przypuszczał, że znalezione w nim reliefy i rzeźby z kości słoniowej pochodzą z niemodnych już czy zniszczonych mebli, a kolekcjonowanie ozdób z kości słoniowej stanowiło hobby mieszkającego tam możnowładcy 13. Bar- nett natomiast stwierdza zdecydowanie, że nagromadzenie dużej ilości obiektów z kości słoniowej w pałacach królewskich świadczy o królewskim monopolu w tym zakresie 14. Interesujący jest fakt, że obiekty z kości słoniowej zna-
40 — Archeologia Palestyny cz. II
6 2 6 ELŻBIETA RODZIEWICZ
lezione w Magiddo wykonane sq w bardzo różnych stylach: od egipskiego poprzez asyryjski aż do mykeńskego. Ta mieszanina stylów świadczy, że obiekty pochodzą z warsztatów fenickich 15. Feniccy rzemieślnicy byli wysoko cenieni w Palestynie i w Egipcie jako twórcy luksusowych przedmiotów, głównie mebli i innych wyrobów z drewna, dekorowanych kością słoniową, w czasach wielkiej aktywności artystycznej i handlowej, jaka nastąpiła po wypędzeniu z Egiptu Hyksosów 16. Również w inskrypcjach asyryjskich zachowały się wzmianki mówiące o tym, że wykładane złotem przedmioty z kości słoniowej, jak łoża, podnóżki i in., przesyłane były jako daniny królom asyryjskim z miast leżących na zachód od Tygrysu 17. Kiedy Salomon rozpoczął budowę wspaniałej świątyni w Jerozolimie w 968 roku, projekt, nadzór i wykonawstwo powierzył Fenicjanom. W Księgach Królewskich i Kronikach znajdują się w miarę dokładne opisy świątyni i pałacu królewskiego. Nie mamy wątpliwości, że wykonanie i wystrój architektoniczny tych budowli były w guście fenickim 18. Miejsce Najświętsze świątyni Salomona zdobiły złocone cherubiny ustawione twarzami do miejsca świętego (3 Kri 6,23-28 i 7,27-29; 2 Krn 3,10-14). Był to typowy motyw ornamentacyjny tej budowli. Cherubiny wyrzeźbiono też na ścianach i drzwiach świątyni (3 Kri 6,29—32).
Według przekazów literackich miały one często po dwie twarze: ludzką i lwią (Ez 41,18)19. Elementy ludzkie łączą się w zachowanych opisach ze zwierzęcymi. Cherubiny często wyobrażały Iwa lub orła z szeroko rozpostartymi skrzydłami (Ez 1,5-12)20. Przedstawienia takich właśnie fantastycznych tworów spotykamy często na okładzinach reliefowych z kości słoniowej, znalezionych w Megiddo, Samarii, Arslan-Tasz i innych miejscowościach, do których docierały wyroby z warsztatów fenickich 21. Są to siedzące sfinksy i gryfy z szeroko rozpostartymi skrzydłami i często ludzką lub lwią, albo orlą głową. Król Salomon miał tron z kości słoniowej i złota, którego dekoracja opisana w tekstach
biblijnych, jest analogiczna do reliefów z kości słoniowej znanych nam z Megiddo i Samarii. Tron ten został wykonany przez Fenicjan z Tyru (por. m.in. 2 Krn 9,17-19) 22. Z obu boków tron był ozdobiony uskrzydlonymi Iwami o ludzkich głowach. R. P. Barnett przypuszcza, że w sztuce fenickiej sfinks był wyobrażeniem bogini Asztarte23.
Kość słoniową sprowadzał król Salomon z Indii — również za pośrednictwem Fenicjan. Teksty biblijne mówią, że Salomon wspólnie z Hiramem, kró-
144. Samaria, plakietka z dekoracją reliefową, (wg C. D. de Mertzenfeld, op.
c/f., p/. VIII, 37).
RZEŹBY Z KOŚCI SŁONIOWEJ 627
lem Tyru, wysyłał flotę okrętów zbudowanych w Ecjon Geber na wybrzeżu Morza Czerwonego do O fir (3 Kri 9,26 i 10,11.22). O fir uczeni od dawna identyfikują z Indiami, a ściślej z Supparą niedaleko Bombaju24. Hiram wysyłał do O fir swoich żeglarzy oraz część załogi, a drugą część wystawiał król Salomon (3 Kri 9,27). Co trzy lata flota wracała przywożąc złoto, drewno sandałowe, kość słoniową, małpy i pawie. Używane w Biblii słowa hebrajskie określające wyżej wymienione towary są pochodzenia indyjskiego25.
145, Samaria, plakietka z dekoracją reliefowo-ażurową, (wg C. D. de Mertzenfeld, op. cit.,pl. IX, 118(a)).
Ten fenicko-izraelski handel z Indiami nie trwał zbyt długo. Jego rozwój zależał bowiem od przymierza państwa izraelskiego z Fenicją, które po kampanii Sennacheryba załamało s ię26. Po śmierci Salomona jego królestwo zostało podzielone na północne królestwo Izraela ze stolicą w Samarii i południowe królestwo Judzkie ze stolicą w Jerozolimie. Nic więc dziwnego, że w północnym królestwie, bezpośrednio graniczącym z Fenicją wpływy sztuki fe- nickiej stały się jeszcze silniejsze. Świadczą o tym wyraźnie wykopaliska w Samarii. Między reliefami z kości słoniowej z czasów króla Achaba, znalezionymi w ruinach pałacu zwanego w źródłach pisanych „domem z kości słoniowej'1 znajduje się bardzo dużo często spotykanych i w innych miejscowościach seryjnych przedstawień z repertuaru fenickiego. Do nich należą m.in. wyobrażenia bóstw egipskich, oddanych niezgodnie z kanonem sztuki egipskiej, Do ciekawszych jednak przedstawień z tej kategorii należą prostokątne plakietki wyobrażające głowę kobiety ujętą z trzech stron w rodzaj obramowania, u dołu natomiast podpartą rodzajem balustradki. Jest to powszechnie znane przedstawienie „kobiety w oknie", często interpretowane jako wyobrażenie fenickiej bogini Asztarte27. Podobne reliefy znamy z wykopalisk w Nim- rud i innych zespołów zabytkowych pochodzących z warsztatów fenickich. Kobieta przedstawiona na tych plakietkach nosi fryzurę egipską i wychyla się przez otwór okienny posiadający u dołu rząd małych kolumienek. Zgodnie z Talmudem ten typ okna znany był w Palestynie jako okno tyryjskie (od miasta fenickiego Tyr), przez które można było wychylić głowę, w przeciwieństwie
40
628 ELŻBIETA RODZIEWICZ
do okna typu egipskiego, gdzie kolumienki sięgały aż do górnej krawędzi otworu okiennego, a wsunięcie pomiędzy nie głowy było niemożliwe28. Okna z kolumienkami sięgającymi do połowy wysokości, a więc takie, jakie znamy z reliefowych plakietek z kości słoniowej budowano w Fenicji i Palestynie. Tego typu okno przedstawione jest na płaskorzeźbie asyryjskiej z pałacu Sen- nacheryba, gdzie znajduje się ilustracja jego wyprawy na wybrzeże Morza Śródziemnego, która miała miejsce w 700 r. p.n.e. 29. Są to dowody wskazujące niezbicie, że Fenicjanie byli twórcami omawianych plakietek. Reliefy przedstawiające kobietę w oknie były ulubionym motywem ornamentalnym, powtarzanym rytmicznie na drzwiach, ścianach albo meblach 30. Kolekcja rzeźb i płaskorzeźb z kości słoniowej znaleziona w Samarii wykazuje wielkie bogactwo motywów dekoracyjnych, mistrzostwo technik rzeźbiarskich, malarskich i jubilerskich. Wiele bowiem z zachowanych obiektów z kości słoniowej ozdobiono dodatkowo blaszkami złotymi, inkrustowano drogimi kamieniami i kolorowymi szkiełkami, ponadto malowano. Na niektórych płytkach z kości słoniowej znalezionych w Samarii widnieją litery analogiczne do tych jakie odkryto na kościanych reliefach z Arslan Tasz. Obie grupy liter pochodzą z IX wieku z hebrajsko-fenickiego alfabetu jaki znamy z inskrypcji moabickiej króla Me- szy31. Kolekcja z Samarii mówi nam bardzo dużo o sztuce czasów izraelskiej monarchii. Widzimy w niej charakterystyczne cechy sztuki fenickiej i egipskiej
146. Samaria, plakietka z dekoracją reliefowo-ażurową, (wg C. D. de Mertzenfeld, op. cit., pl. IX, 94).
RZEŹBY Z KOŚCI SŁONIOWEJ 629
147. Samaria, reliefowy fryz z kwiatów lotosu, (wg C. D. de Mertzenfeld, op. cit., pl. XIV,147(z)).
wyrażające się w stylu i tematyce przedstawień. Brak jest natomiast typowych scen asyryjskich, jak np. procesje wojowników, scen polowań i walk, jakie znamy z reliefów pokrywających ściany asyryjskich pałaców. Zespół z Samarii potwierdza raz jeszcze silne związki monarchii izraelskiej z Fenicją, skąd wywodzili się wysoko cenieni w ówczesnym świecie artyści i rzemieślnicy, będący na usługach dworów królewskich w Palestynie. Podporządkowanie Izraela Asyrii, a następnie włączenie całego terytorium Izraela do imperium asyryjskiego oraz zburzenie Samarii w 72 i r. p.n.e., zamknęło okres wielkiego zapotrzebowania w Palestynie na przedmioty tak luksusowe, jakimi były wyroby z kości słoniowej. Nie znamy bowiem z terenu Palestyny zespołów zabytkowych omawianej kategorii młodszych od kolekcji w Samarii. Nasilające się najazdy asyryjskie na kraje leżące przy wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego miały wpływ na wyraźny upadek rzemiosła artystycznego w kości słoniowej. Łączy się to niewątpliwie z wyniszczeniem Fenicji, głównego producenta wyrobów z kości słoniowej na Bliskim Wschodzie, z grabieżą i podbojami bogatych miast i uprowadzaniem podbitej ludności. Nękani nieustannymi najazdami artyści i rzemieślnicy feniccy zaczęli przenosić się do Grecji, Kartaginy, Italii, na Sycylię albo też osiedlali się przy dworach władców asyryjskich.
148. Megiddo, główka - kobiety (fragment statuetki), (wg C. D. de Mertzen
feld, op. cit., pl. XXVI, 287).
630 ELŻBIETA RODZIEWICZ
149. Megiddo, plakietka z dekoracją grawerowaną, (wg C. D. de Mertzenfeld, op. cit.,
pl. XXVIII, 320).
Po upadku Asyrii kość słoniowa nie miała już na terenie Palestyny tak szerokiego zastosowania jak w epoce królewskiej. Z dotychczasowych badań archeologicznych znamy niewiele zabytków omawianej kategorii datowanych na okres hellenistyczny i rzymski.
Omówiony wyżej materiał archeologiczny w zakresie wyrobów z kości słoniowej potwierdza wiarygodność informacji zawartych w źródłach pisanych. Ta zgodność wyników badań archeologicznych z przekazami starożytnego piśmiennictwa, każe nam cenić coraz wyżej przekazy filologiczne jako pełnowartościowe źródło do badań różnych dziedzin życia społecznego starożytnej Palestyny.
RZEŹBY Z KOŚCI SŁONIOWEJ 631
II. Źródła kości słoniowej i technika jej obróbki
A. Ź r ó d ł a k o ś c i s ł o n i o w e j
Obfitym źródłem kości słoniowej dla krajów leżących w Azji Zachodniej była Syria, gdzie dzikie słonie żyły, wg badań R. D. Barnetta, do VIII w. p.n.e. 32. Zdaniem B. Brentjesa w IV do III tysiąclecia p.n.e. dzikie słonie zamieszkiwały rozległe przestrzenie sięgające od Morza Martwego aż po górzyste tereny A na to lii33. Były to zwierzęta z gatunku Elephanłus maximus, lokalnej odmiany słonia indyjskiego, różniącej się wyraźnie od słoni afrykańskich34. P. Deraniyagala nazywa słonia syryjskiego Elephas maximus asu- rus 3S.
Słonie asyryjskie dochodziły do środkowego i górnego Eufratu. Oczywiście klimat tych terenów różnił się zasadniczo od dzisiejszego, był bowiem bardziej wilgotny, a roślinność o wiele bogatsza. Żyjące w starożytności słonie syryjskie są bardzo rzadko wspominane przez przyrodników, ale istnienie ich jest poświadczone przez źródła pisane36. Najwcześniejsze wzmianki o słoniach syryjskich pochodzą z raportu Amenemheba, dowódcy wojsk Totmesa
50. Megiddo, szkatułka dekorowana reliefem, (wg C. D. de Mertzenfeld, op. c/t., pl. XXIX,322(o)).
632 ELŻBIETA RODZIEWICZ
151. Megiddo, plakietka z dekoracją reliefową, wg C. D. de Mertzen feld, op. cit., pl. XXX, 324).
III, który brał udział w wielkim polowaniu na słonie około 1464 r. p.n.e. w Niy. Miejscowość tę R. D. Barnett umieszcza niedaleko na wschód od A leppo38. Upolowano tam wówczas 120 słoni w celu zdobycia ich kłów. Najstarsze przedstawienie słonia syryjskiego znajduje się w grobie Rekhmire, wezyra króla Totmesa III. Jakkolwiek jest ono obecnie bardzo zniszczone, to wydaje się, że było dobrze zachowane w czasie, kiedy przerysowywał je H. Rosellini39. Malowidło to przedstawia Syryjczyków niosących dary w postaci kłów słoni oraz prowadzących oswojone zwierzęta, między którymi znajduje się również słoń 40. Jest to słoń młody, a jego budowa i kształt ucha wskazuje na lokalną odmianę słonia indyskiego 41. Ponadto Syryjczycy niosący daniny w postaci kłów słoni są przedstawieni na malowidle w grobowcu Sebekhotepa z czasów Totmesa IV 42. Inna, obecnie zniszczona, ilustracja słonia syryjskiego znajdowała się w Tel Halaf 43. Na tzw. czarnym obelisku istnieje również przedstawienie słonia prowadzonego w darze od Musri Salmaneserowi I I I44. Jakkol-
RZEŹBY Z KOŚCI SŁONIOWEJ 633
wiek kwestia lokalizacji Musri jest w nauce ciągle dyskutowana, to jednak Barnet sądzi, że był to obszar Dijarbakr w rejonie górnego Tygrysu 45. Dużo wzmianek o słoniach znajdujemy w rocznikach asyryjskich królów. W XI w. p.n.e. Tiglat-Pilesar I polował na słonie w rejonie rzeki Habur i w kraju Har- ran 46. Adad-Nirari II również polował i łapał żywcem dzikie słonie, które następnie umieszczano w ogrodach zoologicznych 47. Królowie asyryjscy otrzymywali słonie od gubernatorów miast położonych nad Eufratem, takich jak np. Suhi nzy Lubda 48. Ostatnia wzmianka na temat słonia asyryjskiego mówi0 darach w postaci słoni i kości słoniowej, jakie otrzymał Tiglat-Pilesar III od króla północnej Syrii, którego imię niestety nie zachowało s ię49. Słoń syryjski według R. D. Barnetta został wyniszczony w VIII w. p.n.e. na skutek systematycznie organizowanych przez królów asyryjskich polowań 50. B. Brentjes natomiast sądzi, że zwierzęta te wycofały się z terenów syryjskich na skutek ich osuszania się w i że w VI w. p.n.e. dziki słoń syryjski był już zupełnie nie znany 51.
Przypuszczać należy, że jeszcze kiedy istniało syryjskie źródło kości słoniowej, Fenicjanie sprowadzali ten surowiec również z odleglejszych krajów z uwagi na ogromne zapotrzebowanie.
Przy rozległych fenickich kontaktach handlowych nie nastręczało to dużych trudności. Fenicjanie sprowadzali częściowo kość słoniową z Afryki poprzez Egipt, Kartaginę czy Utykę, częściowo zaś z Indii. Indyjska kość słoniowa znana była w Mezopotamii przynajmniej od III tysiąclecia. Sumerowie byli w ścisłych kontaktach handlowych z Indiami ponieważ zarówno w dolinie Indusu spotykane są w wykopaliskach przedmioty pochodzenia sumeryjskiego, jak1 odwrotnie 52. Z Ur pochodzą pieczęcie typu indyjskiego oraz inne przedmioty 53. Są także przesłanki pozwalające przypuszczać, że słonie indyjskie dochodziły dużymi stadami aż do centrum Akadu 54. Na podstawie wykopalisk
do, plakietka z dekoracją grawerowaną, (wg C. D. de Mertzenfeld, op. c/f., pl. XXXV, 342(a)).
634 ELŻBIETA RODZIEWICZ
prowadzonych w Bahrein (starożytne Talmun) wiemy, że istniał tam wielki rynek wymienny między Sumerem a Indiami, na którym obiekty z kości słoniowej odgrywały pierwszorzędną rolę55.
B. T e c h n i k a o b r ó b k i k o ś c i s ł o n i o w e j
Techniki starożytne omawiać możemy głównie na podstawie zachowanych obiektów: wykończonych i nie wykończonych 56. Zaznaczyć jednak należy, że przy obróbce tak drogocennych materiałów jak kość słoniowa rzemieślnicy niejednokrotnie jeszcze dziś pracują w małych warsztatach na Bilskim Wschodzie, w sposób bardzo podobny do metod stosowanych w starożytności 57.
Technika obróbki kości słoniowej jest bardzo zbliżona do tej jaką stosuje się w twardym drewnie, ponieważ oba te materiały mają zbliżoną strukturę. Jednakże kość słoniowa jako materiał twardszy od drewna wymaga od rzemieślnika większej wprawy i bardziej udoskonalonych narzędzi. Wysoki poziom techniczny, jaki osiągnęli Fenicjanie, wywodził się prawdopodobnie z technik wcześniej stosowanych w drewnie. Fenicja - ojczyzna drewna cedrowego — miała bardzo wysokie i niezwykle cenione w starożytnym świecie osiągnięcia w dziedzinie luksusowego meblarstwa, czego przykładem może byc chociażby znany nam z opisów tron króla Salomona (1 Kri 10,22). Wraz z rozwojem meblarstwa rozwijała się obróbka kości słoniowej, z której przede wszystkim produkowane były dekoracyjne apliki do luksusowych mebli. Zarówno drewno, jak i kość słoniowa były obrabiane niejednokrotnie w tych samych warsztatach albo nawet przez tych samych rzemieślników, na co wskazują niektóre kategorie zabytków, jak np. płaskorzeźbione apliki mebli mające często bardzo podobne formy w obu omawianych materiałach, okrągłe pyksisy na wonne maści, łyżeczki toaletowe itp.
Wśród prac okładzinowych znanych z terenu Palestyny można wyróżnić: relief wysoki, relief niski, relief wklęsły, płaskie apliki ażurowe, płytki grawerowane i malowane oraz inkrustacje, tj. płaskie figurki wycięte według konturów. Figurki w małej skali stosowane były w sztuce zdobniczej Palestyny rzadko, bowiem zachowało się ich niewiele.
Najstarszą tradycję, obok techniki rycia na kości, ma chyba rzeźba pełna, znana już w epoce paleolitu. Technika inkrustowania kością słoniową stosowana była na terenach Mezopotamii już w III tysiącleciu p.n.e. 58. Technikę polegającą na wycinaniu wzdłuż konturów cienkich i płaskich figurek z kości słoniowej Sumerowie wzorowali na wcześniej znanych im technikach inkrustowania muszelkami i masą perłową 59. Technikę tę stosowano dla osiągnięcia efektownego kontrastu bieli na ciemniejszym tle. Poszczególne detale ornamentów z kości słoniowej, przeznaczone do inkrustacji, były ponadto wycinane w głąb i wypełniane jeszcze innym, ciemniejszym materiałem dla osiągnięcia bardziej wyrazistych efektów60. Szczególnie szeroko rozpowszechniony przez ośrodki fenickie był relief. Przypuszcza się, że sztuka rzeźbienia plakie-
RZEŹBY Z KOŚCI SŁONIOWEJ 635
153. Megiddo, plakietka z dekoracją reliefowo- -ażurową, (wg C. D. de Mertzenfeld, op. cit., pi.
XXVI, 317).
tek w niskim reliefie w połączeniu z ażurem była zapożyczona z Egiptu 61. Dekorowanie wyrobów z kości słoniowej złotem i drogimi kamieniami było odrębną umiejętnością wymagającą dużej zręczności i długotrwałej praktyki. Technika inkrustowania drogimi kamieniami, emalią i pastą szklaną rozwinęła się niewątpliwie pod wpływem egipskich wyrobów złotniczych i odtwarzała efekty cloisonné czy chomplevé 62. Wyroby w tzw. technice cloisonné należą już raczej do sztuki złotniczej i polegają na umieszczaniu wąskich pa- seczków złota czy srebra tak, aby uformować mniejsze lub większe komórki, które są następnie wypełniane emalią, półszlachetnymi kamieniami oraz masą szklaną. Technika ta praktykowana była przez egipskich złotników w okresie Średniego Państwa a szerzej w okresie Nowego Państwa,głównie przy wyrobie pektorałów i naszyjników63. Wyroby egipskich złotników eksportowane do Tyru i Byblos stały się wzorem dla fenickich rzeźbiarzy, którzy zastosowali tę technikę w kości słoniowej, imitując w ten sposób wyroby metalowe64. W IX—VIII w. technika ta była bardzo popularna na całym Bliskim Wschodzie. Reliefy z kości słoniowej dekorowane były tylko częściowo techniką cloisonné. Drążenie małych komórek było bowiem bardzo pracochłonne i wymagało
636 ELŻBIETA RODZIEWICZ
wielkiej wprawy i zręczności. Praca nie kończyła się zresztą na wydrążeniu otworków, gdyż jak wspomniano powyżej w każdym z nich trzeba było umieścić mały kawałek drogocennego kamienia, emalii czy też szkła imitującego drogie kam ienie63. Dokonywano tego we wszystkich przypadkach na zimno, tj. przyklejano, a nie wlewano w przygotowane uprzednio komórki rozgrzane szkło, jak to się czyni we współczesnych metalowych wyrobach cloisonne. Niekiedy zabytki z kości słoniowej były polichromowane w ten sposób, aby imitowały efekty osiągane techniką cloisonne 66. W prawdziwej technice cloisonne stosowanej w kości słoniowej wykonywano skrzydła sfinksów i gryfów, szaty przedstawionych postaci itp .67.
O narzędziach stosowanych przy obróbce kości słoniowej można wnioskować głownię na podstawie bardzo wnikliwej obserwacji zachowanych zabytków, na których często ślady pracy narzędzi są widoczne, oraz na podstawie niewielkich ilości zachowanych obiektów nie wykończonych. Być może niekiedy kość słoniową rozmiękczano przed przystąpieniem do jej opracowywania 68. Jednakże sposoby, jakie w tym celu stosowano, są nam niedostatecznie znane. Na podstawie współczesnych doświadczeń wiemy, że kość i róg mięknie pod działaniem niektórych kwasów69. Mogły więc być stosowane w starożytności kwasy pochodzenia roślinnego, takie jak np.: rumex cris- pus i rumex ocetosello czy herocleum sphondylium. Na rozmiękczonej kości narzędzia pracy zostawiają płynne, to jest długie i równe ślady. WedługH. Blumnera dzięki stosowanym w starożytności sposobom rozmiękczania kości słoniowej dawała się ona wycinać nawet zwykłym nożem, tak jak np. mokra glina 70. Nie można jednak osiągn<ąć rozciągliwości tego materiału.
Prawie na wszystkich zabytkach z kości słoniowej zachowały się w partiach niepolerowanych (głównie na rewersach plakietek reliefowych) ślady stosowanych narzędzi. Są to ślady różnorodnych pił, przeważnie o drobnych ząbkach, noży, świdrów, i in. Niekiedy większe płytki nie były przepiłowywane lecz łamane na mniejsze części wzdłuż linii wyznaczonej małymi prześwidrowany- mi otworkami 71. Często metalowe wiertła świdra miały kształt cięciwy łuku 72. Grawerowano przy pomocy ostrych, metalowych rylców. Ryte kółka wykonywano metalowymi cyrklami o różnej wielkości; kółka takie mają zwykle wklęsły punkt w środku. Przy dekoracji reliefowej posługiwano się płaskimi lub zgiętymi pod kątem ostrym albo zaokrąglonymi dłutami 73. Nogi mebli, kolumienki dekorujące meble oraz różnorodne uchwyty wykonywano na tokarce obracanej przez napięcie cięciwy łuku 74. Dzięki tokarce otrzymywano dowolnie profilowane kształty. Po wyrzeźbieniu obiektu powierzchnia jego była starannie polerowana. W okresie rzymskim używano w tym celu skóry rekina 75. Być może stosowano też gładziki kamienne, popiół drzewny z dodatkiem małej ilości oliwy oraz niektóre gatunki roślin, jak np. equisetum. Według badań R. D. Barnetta pilniki nie były znane przed okresem rzymskim76. Przedmioty mało skomplikowane wycinane były wyłącznie ostrym nożem. Na znajdującej się w British Museum nie wykończonej główce kościanej znalezionej w Nim- rud partie nie wyrzeźbione zaznaczone są czerwonymi liniami, którymi artysta
RZEŹBY Z KOŚCI SŁONIOWEJ 637
rysował szczegóły anatomiczne twarzy przed przystąpieniem do ich plastycznego kształtowania 77.
Kieł słonia ulegał typowym podziałom na poszczególne części, o ile nie był w całości przeznaczony do pokrycia scenami reliefowymi. Nasada kła tuż przy pysku słonia jest wewnątrz pusta. Z tej to części cięto różnej wielkości fragmenty na cylindryczne pyksisy. Środkowe partie kła wykorzystywano do produkcji statuetek wolno stojących albo dzielono na poszczególne płytki przeznaczone do opracowania w reliefie. Z wąskiego końca kła rzeźbiono małe figurki albo inne drobne przedmioty, jak np. gemmy czy pieczęcie. Wąskie płytki odcinane niekiedy wzdłuż kła służyły do okładzin pokrytych dekoracją grawerowaną albo malowaną lub do wyrobów płaskich, wyciętych wzdłuż konturów figurek, stanowiących elementy przeznaczone do inkrustacji. Na apliki reliefowe najbardziej nadawały się segmenty cięte w poprzek kła. Były bowiem bardziej twarde, nie pękały wzdłuż słojów, a delikatna struktura kości słoniowej ciętej w poprzek jest lepiej widoczna i podkreśla wyraźniej walory samego materiału.
Stwierdzono, że w czasach starożytnych gotowe wyroby z kości słoniowej niejednokrotnie przerabiano ponownie78. Kilka takich wypadków zaobserwował R. D. Barnett w dużym zespole rzeźb z kości słoniowej pochodzących z Nimrud 79.
Płaskorzeźbione plakietki z kości słoniowej były przymocowywane do tła z innego materiału przy pomocy ozdobnej listwy, ujmującej plakietki w rodzaj ramy. Bardzo cienkie okładziny były przytwierdzane do drewnianego tła klejem rybim 80. Aby uniknąć pomyłki w trakcie przytwierdzania kolejnych plakietek składających się na ciągły fryz o określonej tematyce, artyści znakowali na odwrocie poszczególne plakietki kolejnymi literami alfabetu albo innymi znakami wskazującymi ich właściwe miejsce81. Czasami czerwoną farbą znaczono miejsca, którymi obiekt miał przylegać do podłoża 82. Oddzielnie rzeźbione statuetki, stanowiące niekiedy ozdobne zakończenie górnych partii mebli, mają pod bazą prostokątne wgłębienia, które były dopasowane do wystającego z mebla czopu 83. Niekiedy plakietki mają przewiercone świdrem otworki w celu umocowania ich do tła bolcem kościanym czy rogowym. Znaleziono wiele takich kościanych bolców spełniających rolę gwoździ84.
W wielu zabytkach z kości słoniowej zachowały się do dziś ślady farby. Jest ona szczególnie dobrze widoczna w zagłębieniach, jak np. we włosach, kącikach ust, oczu, w fałdach szat itp. Niekiedy figurki były w całości pokrywane farbą, jak np. czerwone figurki sfinksów z Metropolitan Museum of A r t85. Pokrywanie kości słoniowej złotem było szeroko praktykowane w krajach starożytnego Wschodu. Płatki złota przymocowywano do kości słoniowej (jak stwierdzono na podstawie badań prowadzonych w laboratorium chemicznym Bri- tish Museum na obiektach z Nimrud) za pomocą czegoś w rodzaju koloidalnej gumy8̂ . Technika inkrustowania polegała na wkładaniu i przyklejaniu odpowiednio przyciętych fragmentów ze szkła czy szlachetnych i półszlachetnych kamieni do odpowiednio wyciętych w kości słoniowej zagłębień. W la
638 ELŻBIETA RODZIEWICZ
boratorium British Museum stwierdzono na obiektach pochodzących z Nim- rud, że kawałki lapis lazuli przytwierdzane były za pomocą cienkich warstw calcium carbonatum i niebieskiej, obecnie sproszkowanej masy szklanej działającej jako zaprawa 87. W starożytności inkrustacji w kości słoniowej dokonywano na zimno 88.
Kwestia organizacji rzeźbiarzy pracujących w kości słoniowej nie jest dotychczas w nauce wyczerpująco wyświetlona. Przypuszcza się, że snycerze kości słoniowej byli w krajach starożytnego Wschodu zorganizowani w związki podobne do średniowiecznych cechów 89. Operowanie bowiem tak drogocennym materiałem, jakim była kość słoniowa, zorganizowanie jej dostawy, zabezpieczenie transportu, sprowadzenie złota i drogich kamieni używanych do inkrustacji, przekraczało możliwości pojedynczo działających artystów. Fakt, że niektóre formy wyrobów z kości słoniowej występowały na terenie Palestyny i krajów sąsiednich często nie zmienione od okresu średniego brązu do wczesnego żelaza wskazuje, że rzemieślnicy przyjmowali starą tradycję w formie nie zmienionej: młodszy twórca uczył się od starszego w ramach pewnej organizacji, która strzegła tajemnic rzemiosła i być może operowała określonym repertuarem wzorów. Prawdopodobnie zawód rzeźbiarza w kości słoniowej był zawodem dziedzicznym w rodzie z pokolenia na pokolenie.
Faktem jest, że organizacja rzemieślniczych cechów istniała w Syrii w XIV w. p.n.e.90. Z tego bowiem okresu z Ras Szamra w północnej Syrii pochodzi gliniana tabliczka, na której zachowała się cała lista istniejących w tym mieście cechów.
Cech rzeźbiarzy w kości słoniowej nie jest wprawdzie na niej wymieniony, przypuszczać jednak należy, że rzemieślnicy pracujący przy obróbce kości słoniowej należeli do cechu stolarzy, bowiem wyroby z kości słoniowej służyły wówczas głównie do dekoracji mebli. Cech skupiający wyłącznie rzeźbiarzy kości słoniowej znany jest nam z przekazów starożytnych jedynie z Indii, gdzie temu właśnie cechowi dedykowana była wspaniale rzeźbiona brama w Sanchi z II w. p.nue. 91.
PRZYPISY
1 J. W. i G. M. Crowfoot, Early Ivories from Somoria, London 1939; H. J. Kantor, Syro-Pa- lestinion Ivories, JNES 15 (1956), s. 153 nn.
2 J. W. i G. M. Crowfoot, op. cit.; G. Loud, The Megiddo Ivories (OIP 52), Chicago 1939; C. Mertzenfeld, Les ivoires de Megiddo, Syria 1938, s. 345-354; H. J. Kantor, op. cit.
3 A. H. Layard, Discoveries in the Ruins of Niniveh and Babylon, London 1853; R. D. Barnett, The Nimrud Ivories and the Art of the Phoenicians, Iraq 2,2 (1935); tenże, The Nimrud Ivories, London 1957.
4 F. Petrie, Beth-Pelet I, London 1930.5 A. Rove, The Topography and History of Beth-shan, Philadelphia 1930; G. M. Fitzgerald,
The Four Canaanite Temples of Beth-shan I, 1930 i II, 1931.6 W Samarii prowadziła badania połączona ekipa archeologiczna Uniwersytetu w Harvard,
Hebrajskiego Uniwersytetu w Jerozolimie, Akademii Brytyjskiej i Archeologicznej Szkoły Angielskiej w Jerozolimie. Zespołem kierował J. W. Crowfoot. Patrz J. W. i G. M. Crowfoot, op. cit.; G. A- Reisner, Harvard Excavation at Samaria, London 1924, s. 368, pl. 56, 68.
RZEŹBY Z KOŚCI SŁONIOWEJ 639
7 PEFQ 1934 pl. V II—VIII; ILN 6.VI.1935; O. Tufnell, Ch. Hinge, L. Harding, Lachisch, II, The Fosse Temple, Oxford 1940, pl. XV -X X; R. Dussaud, L'Art phenicien du IIe millénaire, Paris 1949, s. 103, fig. 65.
8 G. Loud, op. cit.; C. Mertzenfeld, op. cit.9 J. Ory, A middle Bronze Age Tomb at El-Jisr, QDAP 1945, nr 1 -2 , s. 31-42, pl. XIV.10 O. R. Sellers, W. F. Albright, BASOR, nr 43.11 C. Decamps de Mertzenfeld, Inventaire commenté des ivoires Phéniciens et apparentés
découverte dans le Proche-Orient, Paris 1954. Ważniejsze zespoły zabytków z kości słoniowej datowane na II tysiąclecie p.n.e.: Tel Fara - XII w., Tel ed-Duweir — XIII w., EI-Dżisr - XVII— —XVI w., Beisan — XIII w., Megiddo — XIII w., Byblos — XIII w., Hama — XII w., Ras Szamra — XV—XIV w., Enkomi - XIII—XII w., Atchana — XIII w. (wg. C. Mertzenfeld, op. cit., tabela na s. 3). Ważniejsze zespoły zabytków z kości słoniowej pochodzących z pierwszej połowy I tysiąclecia p.n.e.: Tel Fara - IX w., Samaria - IX w., S y d o n -V III w., Quatna - IX w., Hama —VIII w., Zendżirli - VIII w., Arslan-Tasz - IX w., Tel-Halaf - VIII w., Korsabad - IX -V III w.. Nimrud — IX—VIII w., Assur — VIII w., Ur — VII w. (wg C. Mertzenfeld, op. cit tabela na s. 33).
12 G. Loud, op. c it is Ibid.14 R. D. Barnett, Phoenicia and the Ivory Trade, Archaeology (N, Y.) 9 (1956), s. 87 nn.15 Do właściwej interpretacji tych przedstawień przyczyniły się w dużej mierze wykopaliska
C. F. A. Schaeffera z 1954 roku w Ugarit (Ras Szamra), fenickiej kolonii blisko Latakia na wybrzeżu w północnej Syrii, zniszczonej w 1200 r. p.n.e. Znaleziono tam bowiem w oryginalnej pozycji rząd reliefowych plakietek podobnych do tych, jakie odkryto w Megiddo. Stanowiły one dekorację oparcia łoża w typie egipskim. Inne przykłady takiego łoża znaleziono w grobowcu Tutenkhamona. Patrz R. D. Barnett, op. c it
16 R. D. Barnett, op. c it17 W Arslan Tasz w północnej Asyrii, w jednym z pomieszczeń odkopanego pałacu, znale
ziono dużą ilość typowo fenickich plakietek z kości słoniowej. Na rewersie jednej z nich znajduje się inskrypcja pisana w aramejskim liternictwie z IX w., mówiąca, że obiekt był „wykonany przez... syna Amma dla naszego pana Hazaela" (Hazael, król Damaszku w połowieIX w., wielokrotnie wzmiankowany w Biblii). Inskrypcja z Arslan Tasz uzupełniona jest inną, znalezioną w Nimrud. Inskrypcja z Nimrud podaje inwentarz łupów wziętych w Damaszku przez króla asyryjskiego Adad-Narari III (809—782) w czasach następcy Hazaela. W inwentarzu tym wymienione są łoża z kości słoniowej wywiezione z królewskiego pałacu w Damaszki' (AT., s. 139).
18 Opis świątyni Salomona znajduje się w następujących tekstach: 3 Kri 67; 2 Krn 3,4; Ez 40—42 i 46,19—24. Świątynia Salomona została zburzona w 587/586 r. p.n.e.
19 U Ezechiela Jahwe objawia się na tronie dźwiganym przez cherubiny (Ez 1 i 10).20 Według innych tekstów Jahwe unosi się nad cherubinami. Ps 17(18), 11: 2 Kri 22,11;
Iz 19,1; Ps 103 (104), 3.21 C. Mertzenfeld, op. cit.22 R. D. Barnett, op. c it28 R. D. Barnett, op. cit., s. 88.24 R. D. Barnett, The Fine Ivory Work [w:] A History of Technology, Oxford 1956, 1 .1, s. 66425 R. D. Barnett, op. c it26 R. D. Barnett, The Nimrud Ivories, s. 168. |27 R. D. Barnett, Phoenicia and Ivory Trade, s. 96; A. Reifenberg, Ancient Hebrew Arts,
New York 1950, s. 25.28 R. D. Barnett, op. cit., s. 91.29 Ibidem.30 J. W. i G. M. Crowfoot, op. cit., pi. Xlll,2.31 Ibidem.32 R. D. Barnett, The Nimrud Ivories, s. 166.83 B. Brentjes, W ildtier und Haustier im Alten Orient, Berlin 1962, s. 38.84 R. D. Barnett, op. cit., s. 164.85 P. Deraniyagala, The Elephant of Asia [w:] Proceedings of Fith Annual Session of the
Ceylon Association of Science, March 1950, s. 11; tegoż, Elephas Maximus, Spolia Zeylanica26 (11), [12 February 1951]; tegoż, Some Extinct Elephants, Thei Relatives and the Two Li- wing Species, Colombo 1955, s. 116-117.
86 R. D. Barnett, op. cit., s. 165. Patrz też stela z Napata opublikowana przez Reissnera, Inscribed Monuments from Gebel Barkal, AZ 69, s. 24—39 oraz inskrypcje Amenemhata [w:] Urkunden des aegyptischen Altertums in Verbindung (K. Sethe und H. Schâfer), IV - Urkun- den der 18 Dynastie, 890.
37 R. D. Barnett, op. c it38 Ibidem.39 H. Rosellini, I Monumenti del!‘Egitto e della Nubia, II, 1938, pl. XXII; Davies, Tomb of
640 ELŻBIETA RODZIEWICZ
Rekhmire, pl. XII.40 H. Rosellini, op. cit.] patrz też P. Montet, Reliques de l'art syrien dans 1‘Egypte du Nou
vel Empire, Paris 1937.41 R. D. Barnett, op. cit., s. 165.42 W. Wresinski, Atlas zur altägyptische Kulturgeschichte, Leipzig 1923, I, pl. 56; patrz też
Daressy, Une łlotille phénicienne d’après une peinture égyptienne, Révue Archéologique 1895 s. 286-292, pl. 14—15; P. Montet, op. cit., s. 12.
43 P. M. Oppenheim i in., Tell Halaf, ill, Die Bildwerke, pl. 56.44 R. D. Barnett, op. cit., s. 165.45 Ibidem.46 Smith, Alalakh and Chronology, s. 37, nr 102.47 D. Luckenbill, Ancient Records of Assyria and Babylonia, Chicago 1926, I, § 375; R. D.
Barnett, op. cit., s. 166.48 R. D. Barnett, op. cit., s. 166.49 D. Luckenbill, op. cit., I, § 769 i 772.50 R. D. Barnett, op. cit.51 B. Brentjes, op. cit., s. 40.52 A. L. Oppenheim, The Seafaring Merchants of Ur, JAOS 74 (1954), s. 11—12.53 C. J. Gadd, Seals of Ancient Indian Style Found at Ur, Proceedings of the British Aca
demy 18, s. 191 nn.; H. Frankfort, Tell Asmar, Khafale and Khorsabad (Oriental Institut Communications 16), Chicago 1933, fig. 32-33. Rapport 2.
54 Figula-Martin, Letters and Documents of the O ld Babylonian Period, Ur Texts, V, 1953.55 A. L. Oppenheim, op. cit., s. 11.56 Paus. V. 12,2; Diosk. IV, 76.57 R. D. Barnett, Fine Ivory Work, s. 679, R. D. Barnett wielokrotnie podkreślał w swoich
pracach o rzeźbie z kości słoniowej z terenów starożytnego Wschodu, że narzędzia np. tokarka wprawiana w ruch przy pomocy napiętej cięciwy łuku, znane w starożytności, używane sq również przez rzemieślników dzisiejszych na Bliskim Wschodzie.
58 W. Andrae, Elfenbeinanlagen aus Assur, Berliner Museen, Berichte aus den Preussisch en Kunstsammlungen 1938, Heft 1, s. 12 nn.
59 C. Singer — E. J. Holmyard —A. R. Hall, (ed.), A History of Technology, I, Oxford 1955, fig. 515.
00 Ibidem.61 R. D. Barnett, Fine Ivory Work, s. 673.62 R. D. Barnett, Nimrud Ivories, s. 156.63 Vernier, Bijoux et Orfèvreries, CGC, pl. XL, LXXXIX. Patrz też P. Fox, Der Schotz des
Tut-Ench-Amun, Wiesbaden 1961, pl. 40—41.64 R. D. Barnett, Nimrud Ivories, pl. VIII—IX.65 C. Mertzenfeld, Inventaire commentée des ivoires pheniciens, pl. XXI, CIX, CXIII.66 Np. kościany skarabeusz z British Museum, pochodzący z Abu Habbah, nr inw. 118161.67 C. Mertzenfeld, op. cit.es Paus. V,12,2; Diosc. Il, 109, IV, 76.69 Kość słoniowa szybko mięknie pod działaniem kwasu fosforowego. Patrz H. Bliimner,
Technologie und Terminologie der Gewerbe und Künste bei Griechen und Römern, II, Leipzig 1879, s. 369.
70 H. Blümner, op. cit.71 R. D. Barnett, Fine Ivory Work, s. 679.72 R. D. Barnett, op. cit.; Patrz też A. Rieth, Zur Technik antiker und prähistorischer Kunst,
JPEK, 13/14 (1939-1940), s. 85-107.73 Np. relief z kości słoniowej ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie, nr inw.
225978.74 G. M. A. Richter, Ancient Furniture, Oxford 1926; N. Scott, Our Egyptian Furniture, The
Metropolitan Museum of Art, Bulletin (December 1965), s. 129-150.7* Pliniusz, XIX, 26,87; IX, 14,40.76 R. D. Barnett, Fine Ivory Work, s. 680.77 Ibidem.78 R. D. Barnett, Nimrud Ivories, s. 159.79 Ibidem.80 Arystoteles, Metaph. X, I, 1052a; Plinjiusz, XVI, 226; Teofrast, H ist P lant V.VI, 12.81 R. D. Barnett, Fine Ivory Work, fig. 477; tenże, Nimrud Ivories, s. 122, pl. CXXXII.82 R. D. Barnett, Nimrud Ivories, s. 155.88 Ibidem, pl. CIX, s. 373 a -c .84 Ibidem, pl. XCIV, S. 333 q, r, s; CIX, S. 373 a -c .85 M. S. Dismand, A Gift of Syrian Ivories, The Metropolitan Museum of Art, Bulletin 21
(1936), nr 11, s. 221.
RZEŹBY Z KOŚCI SŁONIOWEJ 64186 H. J. Plenderleith — M. L. Mallowan, ILN, Aug. 16, 1952, sup. s. 1.87 Ibidem.88 J. W. i G. M. Crowfoot, op. cit., pi. 91, 101.89 R. D. Barnett, Early Greek and Oriental Ivories, JHS 68 (1948), s. 2.90 C. Virolleaud, Les villes et les corporations du royaume d'Ugarit, Syria 21 (1940), s. 138;
R. D. Barnett, Fine Ivory Work, s. 665. O tym, że w starożytności często całe rodziny specjalizowały się w jednym rzemiośle, wiemy z Kodeksu Hammurabiego, który mówi, że ojciec miał obowiązek nauczenia swego syna rzemiosła. Mogły więc istnieć pewne organizacje rodowe. Takie właśnie organizacje wewnątrzrodowe skupiające rzeźbiarzy kości słoniowej należących do rodzin uprawiających tę sztukę poprzez stulecia obserwowali w XIV w. żeglarze europejscy w Dieppe na afrykańskim Wybrzeżu Kości Słoniowej i w Gwinei. Patrz M. Milet, Ivoire et Ivoiriers de Dieppe, Paris 1906. R. D. Barnett twierdzi, że niektóre ze starożytnych tradycji są jeszcze ciągle żywe na Bliskim Wschodzie, gdzie np. grzebienie z kości słoniowej wykonywane obecnie przez rzemieślników w Aleppo są dokładnie tego samego kształtu, co syryjskie sprzed trzech tysięcy lat. Patrz R. D. Barnett, Fine Ivory Work, s. 665, fig. 456.
90 R. D. Barnett, Fine Ivory Work, s. 665.91 Cunningham, Bhilsa Topes, s. 264, nr 189; J. Bühler, Epigr. Indica II, s. 378.
41 — Archeologia Palestyny ci. Il
Zofia Skulimowska
MUZYKA I INSTRUMENTY MUZYCZNE
Na wstępie poniższego krótkiego zarysu muzyki i instrumentów muzycznych w starożytnej Palestynie należy zwrócić uwagę, iż w zasadzie dla tej dziedziny kultury Palestyny charakterystyczny jest brak źródeł ikonograficznych.
Stan naszej dotychczasowej wiedzy o muzyce i instrumentach muzycznych kultury judaizmu opiera się przeto w zasadniczej mierze na źródłach literackich, głównie na wzmiankach Starego Testamentu. Pierwsza informacja dotycząca muzyki występuje w Księdze Rodzaju, gdzie czytamy, iż od Jubala „pochodzą wszyscy grający na cytrze i na flecie" (4,21). Biblia jako zbiór starych hebrajskich dokumentów literackich podaje słowa wielu starych hebrajskich religijnych liryk, których metrum pozwala wysnuć wnioski co do natury, istoty muzyki używanej do akompaniowania tego rodzaju poezji. Wymienia ona też instrumenty muzyczne stosowane przy akompaniamencie (3 Kri 10,12; 1 Km 16,42 i in.), a nawet przekazuje nazwy kilku dźwięków (nie melodii jednak, do których pieśni były śpiewane).
Ograniczoność Biblii jako źródła informacji przy obecnym stanie badań nad historią muzyki hebrajskiej polega na tym, że nie zawsze jest wiadomo, do którego okresu historii Hebrajczyków należą zawarte w niej pieśni i historyczne informacje odnoszące się do wydarzeń, podczas których pieśni te były recytowane.
Na muzykę hebrajską, podobnie jak i na inne dziedziny życia, oddziaływały wpływy egipskie, asyryjskie, babilońskie i hetyckie. Źródła więc archeologiczne dotyczące tych kultur w zakresie muzyki i instrumentów muzycznych, wsparte również przez greckie z okresu hellenistycznego oraz rzymskie, dostarczają wprawdzie interesującego nas dla Palestyny materiału badawczego, jednakże tylko pośrednio. Niektóre z nich znamy tylko z nazw w Biblii i przez prawdopodobne analogie w literaturze i na zabytkach współczesnych kultur Wschodu.
Na podstawie wzmianek w tekstach biblijnych oraz zachowanych do dziś żydowskich śpiewów kultowych i muzyki ludowej plemion zamieszkujących dzisiejsze terytorium starożytnej Judei mniema się, iż muzyka dawnych Hebrajczyków była jednogłosowa, przeważnie wokalna. Znano też jednak różnego rodzaju instrumenty muzyczne.
Muzyka instrumentalna (improwizacyjna) oparta była na stałych modelach melodycznych. Melodie Hebrajczyków oparte były na systemie tetrachordal-
41*
644 ZOFIA SKULIMOWSKA
nym, to jest na diatonicznych skalach zbudowanych z różnie łączonych tetra- chordów. Najstarsze śpiewy wykazują ślady pentatoniki.
Muzyka plemion judzkich miała ponadto charakter synkretyczny. Znamienne bowiem dla muzyki Hebrajczyków były korowody łączące chóralny śpiew i taniec z pierwiastkiem dramatycznym.
Zarówno muzyka wokalna jak i instrumentalna były związane w Palestynie przede wszystkim z ceremoniami religijnymi. Istniał też szczególny typ muzyki religijnej związany z uroczystościami kultowymi odprawianymi w samej świątyni, na co dowodów dostarcza m.in. Księga Psalmów w postaci tekstów niektórych pieśni śpiewanych podczas nabożeństw. Istniały również stowarzyszenia muzyków, takie jak „Synowie Korego", zajmujące się specjalnie muzycznymi aspektami nabożeństw w świątyni.
Stary Testament dowodzi, iż pewien udział w wykonywaniu muzyki religijnej miały kobiety (przykładem pieśni Miriam i Debory), tak jak i w Egipcie, co odzwierciedla się m.in. w egipskich malowidłach grobowych, które przedstawiają chóry tańczących kobiet podczas uroczystych świąt.
Muzyce przypisywano głównie magiczne znaczenie, o czym świadczą liczne urywki z tekstu biblijnego. Miała ona również znaczenie w życiu towarzyskim, w wojsku, jak i w pracy. Śpiewano przy winobraniu (Iz 16,10), a także przy uprawie ziemi (Lb 21,17).
Na temat muzyki świeckiej w Palestynie mamy mało wiadomości i tylko z niektórych świadectw Biblii możemy wnosić o jej charakterze. Wiadomo, że świętom i pogrzebom towarzyszyły pieśni. Świadczy o tym wyraźnie aluzja Amosa (8,10) do kojarzenia świąt i pieśni. Pi*zy muzyce świeckiej posługiwano się takimi instrumentami, jak: kinnor, nebhel, taf i halil.
Niektóre wydarzenia na dworze królewskim wymagały tworzenia muzyki specjalnej. Wstąpienie na tron nowego monarchy obchodzono z ceremoniami, włączając w nie dęcie w trąby i wypowiadanie formuł poklasku (3 Kr! 1, 34), prawdopodobnie przez analogię z rytuałem intronizacyjnym, spotykanym w tekstach babilońskich, gdzie pieśni na tę okazję śpiewane były przez rozbawioną ludność i chóry zawodowych śpiewaków.
Naczelne miejsce w kulturze muzycznej Palestyny zajmowały instrumenty strunowe, których znaczną ilość znamy przynajmniej z nazwy. Wśród nich Stary Testament najczęściej wymienia nebhel, rodzaj harfy o 10 albo 12 strunach, znanej już w starożytnej Fenicji. O kształcie tego instrumentu nie po: siadamy bliższych informacji (Talmud informuje (por. M. Arakh 2,6), że w świątyni nie było nigdy mniej niż dwie harfy i rzadko więcej niż sześć).
Inny strunowy instrument muzyczny wymieniany często w Starym Testamencie to kinnor, podobny do fenickiej kinyra, którą porównuje się z azjatycką kitarą, posiadającą (szczegół charakterystyczny) skośnie ustawione jarzmo, zwane inaczej poprzeczką. Był to instrument króla Dawida, często jednak jest on mylnie identyfikowany z harfą i jako taki mu przypisywany.
MUZYKA I INSTRUMENTY MUZYCZNE 645
Księga Daniela wymienia ponadto jeszcze jeden strunowy instrument muzyczny charakterystyczny dla Palestyny w okresie hellenistycznym, mianowicie phesantrin, którego konstrukcja nie jest nam bliżej znana.
Wśród instrumentów dętych źródła literackie wymieniają halil i cugabh, co oznacza być może jeden i ten sam instrument, mianowicie flet. Pierwsza nazwa odnosiłaby się do technicznej strony jego budowy i określałaby jedynie pustą rurę; druga natomiast wskazywałaby n,a podniecające działanie gry na nim (temu działaniu należy właśnie przypisać wyłączenie fletu z kultu liturgicznego). Należał on do instrumentów dętych o głównie świeckim zastosowaniu, zwłaszcza przy orgiach seksualnych. Poza fletem o wymienionych wyżej nazwach w Księdze Daniela występuje jeszcze inny rodzaj fletu: maśro- kita. Teodocjon uważa je za instrumenty podobne do syringi (gr. syrinx), jed nakże o ich budowie i wyglądzie nie wiadomo nic dokładnego.
Bardziej znana natomiast jest trąba — hasosrah — w postaci prostej, ko- nicznie rozszerzonej rury metalowej (brąz, miedź, srebro, złoto, kość lub muszla). Trąba ta odgrywała wielką rolę w uroczystościach kultowych i podczas wojny. Na trąbach kultowych grali członkowie kasty kapłańskiej z rodu Aarona (istniał też specjalny urząd dęcia w trąby kultowe).
Instrumenty dęte, zwłaszcza trąby, spełniały szczególnie dużą rolę w muzyce religijnej, kultowej Palestyny (Jubileuszowy Rok to „dzień dźwięku trąb").
154. Orkiestra na fenickiej czarze z Cypru: w rękach grających podwójny flet, kinyra i bębenek, (wg F. Behn, Musikleben im Altertum und frühen Mittelalter, Stuttgart 1954, ta bl. 33,
nr 76).
646 ZOFIA SKULIMOWSKA
Józef Flawiusz opisuje uroczystości religijne, w których brały udział tysiące trębaczy, harfistów itp.
Trąba występowała zawsze w parze z drugą sobie podobną i na tej podstawie przypuszcza się, że trąby hasosrah miały dwie odmienne skale dźwięków. Instrumenty te rozpoznać można na Łuku Tytusa wśród trofeów z żydowskiej wojny (67—73 r.); ich przedstawienia widoczne są również na monetach Bar-Kochby Szymona, gdzie dostrzec można charakterystyczny dla tych trąb koniczny ustnik, prawdopodobnie zdejmowany.
Inny instrument dęty, najczęściej wzmiankowany w Biblii i jeszcze dziś używany w liturgii synagogalnej, to śofar — koźli (barani) róg, gięty w wysokiej temperaturze i płasko wyciągnięty, opatrzony małym, prymitywnym ustnikiem, utrudniającym niewątpliwie tworzenie dźwięku (upatrywanie w nim jeszcze jednego rodzaju trąby uznać należy za niesłuszne). Ten właśnie instrument rozbrzmiewał przy runięciu murów Jerycha. Z śofar wydobywano dwa, rzadko cztery dźwięki, których brzmienie i następstwo były w liturgii dokładnie ustalone (były one m.in. na przykład wprowadzeniem do każdej uroczystej ofiary w świątyni).
Sofar ogłaszał również rozpoczęcie nowego miesiąca, szabatu, a także wojny i pokoju. Głównym zadaniem tego instrumentu było czynienie hałasu — dlatego też, poza wymienionymi zastosowaniami, śofar ostrzegał o zbliżającym się niebezpieczeństwie i oznajmiał o śmierci szlachetnych osób.
Keren wreszcie - róg sensu stricto — występujący w instrumentarium wszystkich narodów — stanowi prawdopodobnie inne określenie śofar.
Instrumenty perkusyjne są reprezentowane przez tof, to jest mały bęben w rodzaju tamburynu, obciągnięty skórą, następnie talerze vel cymbały, para półokrągłych płyt metalowych zwanych selselim lub mesiltaim, a także gongi dzwonki, dzwony (Wj 28,33 i 39, 25,26) oraz instrumenty typu grzechotkowego, jak kastaniety i rodzaj sistrum (menac anac im).
Bębnem posługiwała się n,a przykład Miriam, siostra Mojżesza, jako akompaniamentem do pieśni zwycięstwa po udanym przejściu „narodu wybranego" przez Morze Czerwone.
W historii muzyki hebrajskiej można wyróżnić szereg okresów, a mianowicie: okres od najwcześniejszych dni hebrajskiego życia plemiennego, tzw. okres nomadów, poprzez okres Sędziów, monarchii, niewoli babilońskiej i po niewoli, następnie — wygnania i okres po wygnaniu.
W tzw. okresie nomadów muzyka znalazła wyraz w pieśniach nomadów podczas marszy pustynnych. Były to pieśni związane z życiem plemion, walką nomadów przeciwko siłom natury oraz walką z innymi plemionami. W księgach Starego Testamentu pieśni zemsty i triumfu są zróżnicowane w charakterze. Wszystkim pieśniom są właściwe jednak pewne formalne cechy wspólne: zwięzłość, prostota i mocny rytm.
MUZYKA I INSTRUMENTY MUZYCZNE 647
W II tysiącleciu p.n.e. plemiona hebrajskie wędrowały do Palestyny, cc prawdopodobnie było sprawą wielkiej wagi dla charakteru i rozwoju ich muzyki. Nastąpiła nowa faza historii tych plemion, które nawiązały kontakty z innymi ludami zróżnicowanymi pod względem kulturalnym i socjalnym.
W tym okresie plemiona hebrajskie uwieczniły pewne muzyczn,e formy należące do ich wcześniejszego repertuaru, a wśród nich przede wszystkim pieśni wojenne.
Z okresu wczesnopalestyńskiego pochodzi więc „Pieśń Debory" - pieśń triumfu z okresu pcdboju Kanaanu (Sdz 5,19—21). Jest to kompozycja o dużej sile wyrazu, bogata w odcienie dynamiczne. Różne części tej pieśni śpiewane były prawdopodobnie przez mężczyzn i kobiety (Sdz 5,1).
W tekstach Biblii odnoszących się do okresu Sędziów i okresu wczesnopalestyńskiego odnaleźć można echa krótszych, prostszych liryk sławiących czyny bohaterów (np. zwycięstwo Sam - sona nad Filistynami Sdz 15,16) oraz
155. Mężczyzna grający na harfie (ne- pieśń śpiewaną przez kobiety z towa-bhel?). Fenicki fragment kości sło- rzyszeniem tańca i różnych instrumen- niowej z Preneste, (wg F. Behn, . . , . , , . . ~
op. cit., tabl. 33, nr 74). tow> ktoreJ treścią jest powitanie Sau-la wracającego do domu (1 Sm 18,7).
Poza pieśniami wojennymi zachowały się też i pieśni żałobne, pogrzebowe, opłakujące śmierć bohatera. W wielu częściach Starego Testamentu spotyka się pieśń pogrzebową jako formę literacką (niektóre jej przykłady pochodzą z okresu wczesnomonarchicznego). Jedną z nich jest lament Dawida nad Saulem i Jonatanem (2 Sm 1,19—27), a następnie lament Dawida nad Abne- rem (2 Sm 3,33—34). Początkowo prawdopodobnie śpiewali je towarzysze walk zmarłych, a kobiety towarzyszyły śpiewaniu lamentami i płaczem (2 Sm 1,24).
Z niektórych tekstów klinowych wiadomo, iż po wejściu do Kanaanu Hebrajczycy rozszerzyli swój muzyczny repertuar: powstały pieśni związane z pracą i radościami życia rolniczego, pieśni pracowników fizycznych, pasterzy itp., które śpiewano przy akompaniamencie instrumentów muzycznych. Pieśnio podobnym charakterze śpiewali też Hebrajczycy po osiedleniu się w Palestynie. Repertuar ich był zróżnicowany, o czym wiadomo przez analogie do hymnów wyrytych na ścianach egipskich sanktuariów, a także z modlitw, litanii, hymnów i pokutnych psalmów zachowanych w piśmie klinowym w Babilonii pochodzących być może z tego okresu.
648 ZOFIA SKULIMOWSKA
Po zajęciu Palestyny plemiona hebrajskie poznawały i używały więcej różnorodnych instrumentów muzycznych, których typy wzorowali zasadniczo na sztuce egipskiej i babilońskiej. W tym okresie można też mówić o istnieniu wśród Hebrajczyków zrzeszeń, pewnego rodzaju związków zawodowych muzyków.
Nasza wiedza o rozwoju muzyki w okresie monarchii izraelskiej jest bardzo niepełna. Wiadomo, że na dworze muzyka pełniła ściśle określoną rolę. Już w czasach Saula znajdujemy młodego Dawida służącego jako muzyk królowi, grającego i kojącego srogie usposobienie władcy (1 Sm 19,9). Według tradycji Dawid nie tylko wykonywał, lecz również komponował muzykę; przypisuje mu się autorstwo większości psalmów oraz wprowadzenie do sztuki muzycznej szeregu instrumentów muzycznych (Am 6,5).
Obok dworu ważnym ośrodkiem muzyki1 hebrajskiej w okresie monarchii była świątynia. Muzyka liturgiczna wykonywana była podczas stałych rannych i wieczornych ceremonii, jak też podczas ważnych świąt religijnych. Niezależnie od dęcia w trąby składała się ona ze śpiewu religijnych liryk i akompaniamentu instrumentów strunowych (Am 5,23). Tak jak w okresie późniejszym, prawdopodobnie część muzyczna uroczystości religijnych następowała po złożeniu ofiar.
Studia typologiczne nad psalmami pozwalają stwierdzić, jakie rodzaje liryk były śpiewane w świątyni Salomona oraz z jakich okazji je wykonywano. Psalmy te były związane raczej z publicznymi niż prywatnymi ofiarami.
Wyróżnić można trzy typy pieśni wykonywanych w świątyni Salomona: pieśni pochwalne, błagalne i dziękczynne.
Te ostatnie, na przykład, były związane ze składaniem ofiar dziękczynnych (por. Jer 33,11) i z rocznym obchodzeniem jednej z wielkich uroczystości żydowskich — święta poświęcenia świątyni.
Poza wymienionymi pieśniami istniały też psalmy królewskie, śpiewane podczas oddawania specjalnej czci królowi, oraz psalmy procesyjne.
Wszystkie wymienione powyżej liryki świątynne były prawdopodobnie śpiewane przez samych kapłanów. Kilka z nich mogło mieć nawet instrumentalne interludia (Ps 3,2.4.8). Pieśni natomiast związane z religijną pielgrzymką były śpiewane przez grupy pielgrzymów, lecz co najmniej jeden psalm (Ps 24) procesyjny wydaje się antyfonalny.
W okresie prorockim do proroczych wizji i ekstaz stosowana była muzyka instrumentalna: nebhel, tof, halil i kinnor (1 Sm 10,5). Istniały bowiem według wierzeń związki między przepowiednią a muzyką.
W VI w. p.n.e. nastąpił upadek żydowskiego państwa. Spowodował on okres wygnania do Mezopotamii, co miało wpływ na dalszy rozwój muzyki (Ps 136,1—4). Źródłem dla późniejszego rozwoju historii biblijnej i żydowskiej muzyki są Psalmy i Księgi Kronik. Na ich podstawie wiadomo, że w IV w. p.n.e. muzyka odgrywała większą rolę w oddawaniu czci w świątyni niż w okresie wcześniejszym. Muzyka wokalna i instrumentalna wykonywana była przez rodziny lub związki zawodowych śpiewaków. Powszechnie są wspominane w
MUZYKA I INSTRUMENTY MUZYCZNE 649
Księgach Kronik nebhalim, kinnorót i mesiltaim jako instrumenty towarzyszące pieśniom (1 Km 15,16). Są one używane też w okresie powstania Miszny, kiedy mamy do czynienia z wokalną i instrumentalną muzyką w kulcie.
Po podboju Aleksandrą Wielkiego Palestyna poznała muzykę greckiego świata oraz nadała nowe nazwy instrumentom orientalnego pochodzenia: katros (gr. kitharis), phesantrin (gr. psolterion). Podczas greckiego i rzymskiego okresu żydowskiej historii powstawało wiele religijnych liryk na przykład Pieśń nad Pieśniami.
Dla późniejszej historii muzyki żydowskiej najważniejszą instytucją stała się synagoga (I w. n.e.), gdzie zwyczaj zbierania się grup ludzi świeckich celem oddawania czci Bogu, zsynchronizowany ze składaniem ofiary świątynnej, przyczynił się do rozwoju muzyki. Nie bez znaczenia był fakt, źe w okresie po- wygnaniowym śpiewanie psalmów stało się częścią naturalnego wyrażania uczuć religijnych tego ludu. Przykładem może być tu Paweł śpiewający hymny do Boga o północy w Filippi (Dz 16,25) i Żydzi z Aleksandrii, którzy spędzając noa po zatrzymaniu ich wroga Flaccusa śpiewają hymny i pieśni triumfu (Philo, In Flaccum, 14 § 12,1-2).
Źródłem wiedzy o muzyce wczesnochrześcijańskiej wykonywanej przez Żydów i chrześcijan w Palestynie jest Nowy Testament. Niewiele jednak znajduje się w nim interesującego nas materiału. Wiadomo w każdym razie, iż muzyka wczesnego Kościoła była całkowicie wokalna. Wykonywano nie
156. Monety hebrajskie z przedstawieniami instrumentów muzycznych: z lewej strony trqby hasosrah, obok kin- nor, na dole katros, (wg F. Behn, op. c/f., tabl. 34,
nr 81).
6 5 0 ZOFIA SKULIMOWSKA
tylko liryki typu znanego ze Starego Testamentu i z n.iekanonicznej literatury judaizmu, lecz wykorzystywano również bogate tradycje muzyki Wschodu. Formą tej muzyki wokalnej były szczególnie psalmodie (psalmy używane w kościołach musiały być psalmami biblijnymi).
Kościół wczesnochrześcijański rozwinął swe muzyczne formy, poznając inne muzyczne tradycje. Trudno powiedzieć, kiedy to dokładnie nastąpiło, w każdym razie dla interpretacji wczesnochrześcijańskiej muzyki ważne są przede wszystkim te muzyczne formy, które rozwinęły się z połączenia orientalnych i hellenistycznych elementów.
Stary i Nowy Testament jako źródło informacji dla wiedzy o starożytnej muzyce Palestyny stał się pomostem łączącym muzykę starożytnego Orientu z muzyką wieków średnich — i w ten sposób z muzyką zachodu 1.
PRZYPISY
1 Opracowano na podstawie: Fr. Behn, Musik im Altertum und fruhen Mittelolter, Stuttgart 1954; W. Corswant. DAB; P. Gradenwitz, D/e Musikgeschichte Israels, Basel—London—New York 1961; Z. Lissa, Historia muzyki powszechnej, I, Warszawa 1957; E. Wellesz, Ancient and Oriental Music, London 1960 (New Oxford History of Music I).
Janusz Ostrowski
STOSUNKI HANDLOWE I METROLOGIA
I. Handel w starożytnej Palestynie
Kontakty handlowe istniejące od czasów prehistorycznych między ludami zamieszkującymi wschodnie rejony basenu Morza Śródziemnego były wynikiem specyficznych warunków geopolitycznych, jakim podlegał ten obszar kulturowy świata. Korzystny klimat, żyzność niektórych terenów lub ich bogactwa naturalne zachęcały do osadnictwa, a jednocześnie pewne ich wzajemne odseparowanie pasami pustyń lub gór pozwoliło na wytworzenie się niezależnych pierwszych ośrodków państwowości. Nie oznacza to jednak, że państwa te znajdowały się w zupełnej izolacji. Napływ nowych ludów, jaki bezustannie miał miejsce na tym terenie, liczne migracje ludności w poszukiwaniu nowych, korzystniejszych ziem nadających się do osiedlenia, wreszcie wojny toczone między poszczególnymi narodami i państwami — wszystko to przyczyniało się do wzajemnego poznawania się ludzi, do eksploracji nowych terytoriów, do przenikania elementów kulturalnych, religijnych czy gospodarczych na dane tereny. Jednocześnie fakt, że żaden z krajów leżących w tym rejonie nie był gospodarczo samowystarczalny, zmuszał do nawiązywania wzajemnych kontaktów, do poszukiwania potrzebnych surowców i wytworów, do ich wymiany, i prowadził do pewnej specjalizacji w niektórych dziedzinach gospodarki. Państwa położone nad wielkimi rzekami — Nilem, Eufratem i Tygrysem — obfitowały w zboże i produkty roślinne; ludność zamieszkująca żyzne góry nadbrzeżne, o klimacie sprzyjającym rozwojowi hodowli, miała do dyspozycji poszukiwane w Egipcie i Mezopotamii drewno, W końcu górzyste obszary Azji Mniejszej i tereny Elamu położone na wschód od Tygrysu dostarczały metali, znajdujących się także na Półwyspie Synajskim i na Cyprze. Te warunki musiały doprowadzić do rozwinięcia stosunków handlowych łączących poszczególne państwa, do powstania w niektórych ośrodkach warstwy kupieckiej, do wytworzenia się pewnych instytucji ekonomicznych i zwyczajów handlowych, trwających przez długie wieki, a wreszcie do wytyczenia szlaków komunikacyjnych, którymi odbywał się transport towarów. Jednocześnie w wyniku tych przemian zachodzących w gospodarce powstają systemy wagowe i miernicze, a z biegiem czasu, w późnym już okresie historii, pojawia się pieniądz.
652 JANUSZ OSTROWSKI
Syria i Palestyna, położone w samym środku tego regionu, były specjalnie predystynowane do zajęcia specyficznego stanowiska w systemie handlowym starożytnego Bliskiego Wschodu. Kraje te stanowiły pomost między dwoma głównymi ośrodkami państwowości — Egiptem i Mezopotamią. Na ich terytoriach krzyżowały się szlaki handlowe wiodące z północy na południe i ze wschodu na zachód. Tędy wiodła najdogodniejsza droga znad Nilu na obszary Dwurzecza, tędy z Azji Mniejszej ciągnęły karawany na południe, z Cypru i obszaru kultury mykeńskiej przypływały statki na wybrzeże u stóp gór Libanu, a z południowej Palestyny wiodła droga do państw położonych na krańcach Półwyspu Arabskiego. Nic więc dziwnego, że cały handel tranzytowy skupiał się na tym stosunkowo niewielkim terenie, a ludy zamieszkujące ten obszar czerpały z niego wielkie korzyści.
Jednocześnie jednak to położenie geograficzne miało i swoje złe strony. Ziemie te stanowiły przedmiot rywalizacji i walki potęg starożytnego Wschodu. Władcy Egiptu czy królowie mezopotamscy doceniali ważną rolę, jaką w gospodarce pełniły ziemie położone między Morzem Śródziemnym a górami i pustynią. Oprócz tego posiadały one doniosłe znaczenie strategiczne, stanowiąc bazę wypadową dla działań wojennych, lub będąc pierwszym bastionem w wojnie obronnej. Siłą rzeczy tereny Palestyny usiłowali zagarnąć fa raonowie, podczas gdy władcy Babilonu czy Asyrii rościli sobie pretensje do obszarów syryjskich. Sytuację ułatwiało im istnienie kilku drobnych, skłóconych ze sobą państewek, niezdolnych stawić poważniejszego oporu. Nic więc dziwnego, że w dziejach państw leżących na tym terenie istniały stosunkowo niedługie okresy niepodległości, a większość ich historii to władza Egipcjan, Babilończyków, Asyryjczyków, Hetytów, Persów. Następnie przyszły rządy La- gidów i Seleucydów, zastąpione okupacją rzymską i bizantyńską, którą z kolei wyparli wojownicy Islamu.
Te ciągłe walki, zmiany panowań, w połączeniu z burzliwą historią wewnętrzną powodowały ubożenie kraju, niszczyły jego gospodarkę i zmuszały do ustawicznych wysiłków zmierzających do usuwania zniszczeń. Jednakże gdy czasami na tym terenie powstawało silne, skonsolidowane państwo, np. Izrael za czasów Dawida i Salomona, wówczas, wykorzystując swą pozycję geograficzną, dzięki pośrednictwu w handlu osiągało znaczny stopień zamożności.
Czasami jednak i wojny miały swe dodatnie strony. Najeźdźcy stojący nieraz na wiele wyższym stopniu rozwoju gospodarczego czy kulturalnego wprowadzali nowe metody gospodarki, doskonalsze narzędzia wykonywane z lepszych materiałów, czy, jak to miało miejsce głównie w okresie hellenistycznym i rzymskim, wznosili budowle użyteczności publicznej, drogi, mosty i akwedukty, przyczyniając się do polepszenia warunków bytowania ludności.
Liczne kontakty krajów lewantyńskich z mieszkańcami Palestyny poświadczone są przez olbrzymią ilość znalezisk wytworów egipskich, mezopotam- skich, anatolijskich, cypryjskich i mykeńskich, pochodzących z różnych okresów historii kraju. Jednocześnie wyroby palestyńskie znajduje się w wielu
STOSUNKI HANDLOWE I METROLOGIA 6 5 3
miejscach na Bliskim Wschodzie, co dowodzi, że kontakty handlowe były dwustronne.
Jako przykład mogą służyć znalezione w grobowcach z czasów I dynastii w Abydos w Górnym Egipcie naczynia gliniane, zawierające niegdyś przypuszczalnie oliwę, sprowadzone do Egiptu z terenów Palestyny. Nie wyjaśnione jest do dzisiaj dokładne pochodzenie tych naczyń, ale identyczne odkryto w warstwach wczesnego brązu w Tel Arad na Pustyni Judzkiej1. W Tel esz-Szejk Ahmed (Tel Gat) w południowej Palestynie odnaleziono fragmenty naczyń, na których znajduje się inskrypcja z imieniem Narmera — faraona I dynastii 2. Te dwa znaleziska, jedne z wielu, świadczą, że już we wczesnych okresach historii obu państw istniały wzajemne powiązania handlowe, kontynuowane następnie przez cały czas trwania obu cywilizacji.
Produkcją wyrobów metalowych w Palestynie pod koniec chalkolitu i w okresie wczesnego brązu I zajmowali się wędrowni rzemieślnicy (być może poprzednicy biblijnych Kenitów lub Kainitów — potomków Kaina, zajmujących się rzemiosłem: „Sella też urodziła Tubalkaina, był on kowalem sporządzającym wszelkie narzędzia z miedzi i z żelaza“ (Rdz 4,22), których wyroby znaleziono w Nahal Miszmar3 nad Morzem Martwym i w Kfar Monasz4 przy dro-
157. Naczynia palestyńskie znalezione w Egipcie w grobach z czasów I dynastii w Abydos, (wg W. Culican, The first merchant venturers, London 1966, il. 2 na s. 14).
654 JANUSZ OSTROWSKI
dze Haifa — Tel Awiw. Rudy miedzi do tych wyrobów pochodziły w większości z Edomu lub południowej Anatolii. Skarb z Miszmar zawiera wytwory o wysokim poziomie wykonania, między innymi odlewy robione techniką „traconego wosku", jeszcze nie znaną w Egipcie, lecz już zaawansowaną w Anatolii. Dowodzi to wszechstronności stosunków handlowych utrzymywanych przez mieszkańców Palestyny i zainteresowania tym terenem przez obcych kupców.
W okresie gdy w Mezopotamii władzę zyskują Akkadyjczycy (ok. r. 2300 p.n.e.), dwie grupy plemion semickich — Amoryci i Kananejczycy przybywają na terytorium syryjsko-palestyńskie. Pierwsi zajmują tereny północno-wschodnie, mieszając się z elementami sumeryjsko-hurryckimi, drudzy natomiast, łą cząc się z ludnością śródziemnomorską zamieszkującą wybrzeże, okupują tereny południowo-zachodnie. Siłą rzeczy dostają się oni w obręb promieniowania cywilizacji egipskiej, nawiązując liczne kontakty kulturalne i gospodarcze z państwem faraonów. Dowodem ich penetracji handlowej w Egipcie są liczne malowidła w grobach tebańskich przedstawiające kupców kananej- skich w ich charakterystycznych zdobionych purpurą szatach (od czego zresztą wywodzi się ich nazwa), oraz ich towary i statki 5. Na pewno też, przynajmniej od czasów Amenhotepa II, istniały w Egipcie liczne kolonie kananejskie, pełniące rolę pośredników handlowych.
W grupie „Ludów Morskich", które około r. 1200 p.n.e. najechały na Egipt, znajdowali się też Filistyni. Zajęli oni pas wybrzeża między górami Karmef a Gazą. Być może na polecenie Egiptu zadaniem Filistynów była obrona przed Izraelitami dostępu do morza. Możliwe też, że Filistyni mieli w ogóle chronić handlowe interesy Egipcjan. Filistyni mieli w Kanaanie pewnego rodzaju monopol na wyrób przedmiotów z żelaza, które, aczkolwiek znane już wcześniej przez Hetytów, nie było jeszcze rozpowszechnione na terenach Palestyny i Egiptu.
lanym ludem, który zamieszkiwał tereny nadbrzeżne na północ od Filistynów i zasłynął później jako naród kupców, byli Fenicjanie. Wymieniani bardzo często w Starym Testamencie, prowadzili ożywione stosunki handlowe z wszelkimi ludami zamieszkującymi rejony basenu Morza Śródziemnego, a czasami też podejmowali dalsze śmiałe wyprawy handlowe. Ich dwa główne miasta — Tyr i Sydon — zasłynęły jako światowe metropolie handlowe, których tradycje w późniejszych czasach przejęła Kartagina.
W porównaniu ze swymi sąsiadami Hebrajczycy nie zajmowali się handlem na większą skalę. Ich gospodarka rolniczo-hodowlana nastawiona była raczej na wytwarzanie i bezpośrednią konsumpcję niż na sprzedaż. Handel prowadzili ze sobą tylko mieszkańcy danego regionu kraju. Ten handel na małą skalę, a raczej wymiana, odbywał się bezpośrednio między wytwórcą a nabywcą, bez żadnych pośredników, stąd też w początkowym okresie historii Izraela brak było warstwy kupców, tak charakterystycznej np. dla cywilizacji mezopotamskiej. Na placu każdego miasta lub przed jego bramą, gdzie znajdował się targ (4 Kri 7,1), rzemieślnicy sprzedawali swe wyroby, a rolnicy trzody i produkty pól. Prawdziwy międzynarodowy handel znajdował się w rę
STOSUNKI HANDLOWE I METROLOGIA 655
kach cudzoziemców, zwłaszcza Fenicjan: ,,kupcy z Sydonu, których posłańcy przeprawiali się przez morze..." (Iz 23,2): „Kto zgotował taki los Tyrowi ukoronowanemu, którego kupcy byli książętami, kramarz« jego sławni byli na ziemi" (Iz 23,8), a wspaniały opis handlu prowadzonego przez Tyr znajdujemy też w proroctwie Ezechiela (27). Czasami handlem zajmowali się również Asyryj- czycy: „[Niniwo...] rozmnożyłaś swoich kupców ponad gwiazdy niebios" (Nah 3,16). Nawet po powrocie z niewoli babilońskiej, gdy sytuacja w dziedzinie handlu uległa zmianie, Żydzi przywozili do Jerozolimy płody rolnicze, lecz sprzedażą towarów importowanych zajmowali się Tyryjczycy (Neh 13,15—— 16). Ten stan rzeczy widoczny jest w słownictwie: Kananejczyk oznacza kupca (Job 40,30; Prz 31,24). Innym określeniem kupca było: „ten, który podróżuje wkoło". Odnosi się to do Midianitów czy Ismaelitów, którzy objeżdżali kraj, sprzedając swe towary i kupując lokalne wyroby.
Prawdziwy rozwój handlu nastąpił za rządów Salomona, który, skorzystawszy z osłabienia Egiptu i Asyrii, wzmocnił swe państwo, czyniąc je na krótki okres czasu jedną z potężniejszych monarchii. Handel był jednak wówczas monopolem królewskim, przynoszącym władcy olbrzymie dochody, o czym świadczą liczne wzmianki w Starym Testamencie (głównie 3 Kri 9—10). Być może wymieniona przez kronikarza ilość złota, jaka wpływała do skarbca Salomona (3 Kri 10,14), jest przesadzona (rocznie 666 talentów, co równało się ok. 28 000 kg), ale musiała ona jednak być znaczna, jeśli kilkakrotnie jest specjalnie podkreślona. Na pewno liczna armia utrzymywana przez króla, budowle wznoszone przez niego, mocarstwowa polityka — wymagały znacznych ilości pieniędzy, a wątpliwe jest, czy zdecydowano by się na tego typu gospodarkę bez zapewnionych stałych, i to pokaźnych dochodów.
Monopol królewski w dziedzinie handlu zagranicznego był szeroko rozpowszechniony na starożytnym Bliskim Wschodzie, a tradycja jego bardzo stara. W III tysiącleciu p.n.e. i za rządów Hammurabiego królowie mezopotamscy posiadali liczne karawany, a w okresie amarneńskim władcy Babilonu, Cypru i innych krajów mieli kupców w swej służbie. Egipska historia Wen-Amona z XI w. p.n.e. informuje nas, że książę Tanis miał flotę kupiecką, a król Byblos prowadził rejestr transakcji dokonanych z faraonem. W późniejszych czasach król Achab podpisał z Ben. Hadadem, królem syryjskim, handlowe porozumienie, na mocy którego mógł prowadzić handel w Damaszku, a jego partner korzystał z tego samego przywileju w Samarii (3 Kri 20,34).
Jednym z korzystnych przedsięwzięć handlowych podjętych przez Salomona był handel końmi i rydwanami. Konie kupowane w Cylicji i innych krainach Azji Mniejszej odsprzedawano w Egipcie, gdzie z kolei nabywano rydwany, sprzedając je państwom położonym na północy6. W Megiddo w r. 1930 odkryto w warstwie IV kompleks budynków stajennych uważanych za budowle pochodzące z czasów Salomona 7. Wielkość pomieszczeń wskazuje, że nie służyły one koniom załogi wojskowej stacjonującej w zamku, lecz przypuszczalnie przetrzymywano tam stadninę przed jej dalszą wędrówką na południe. Ilość koni posiadanych przez Salomona, szacowana na około 40 000 sztuk
656 JANUSZ OSTROWSKI
(2 Krn 9,25), dowodzi, że nie służyły one tylko dla celów wojskowych i reprezentacyjnych, lecz stanowiły ważna pozycję w handlu izraelskim.
Niewątpliwie najkorzystniejszym jednak dla Salomona stał się układ handlowy zawarty przez niego z władcą Tyru — Hiramem. Fenicjanie, przodujący naówczas w budowie okrętów, dostarczyli Salomonowi drewna z gór Libanu i zbudowali mu w porcie Ecjon Geber koło Ejlat nad zatoką Akaba flotę handlową, która następnie z mieszaną fenicko-hebrajską załogą popłynęła do kraju O fir (3 Kri 9,26—28). Lokalizacja tego kraju do dzisiejszego dnia nie jest wyjaśniona, a wszelkie hipotezy oprócz argumentów przemawiających za tą czy inną krainą, dostarczają zarazem kontrargumentów. Na ogół przypuszcza się, że chodzi tu o południową Arabię, lecz istnieją teorie umiejscawiające O fir w Indiach. Być może jest on identyczny ze znanym z wyprawy królowej Hatszepsut krajem Punt, za który uważa się dzisiejsze Somali. Przez długi czas wątpiono nawet w istnienie tego legendarnego kraju, uważając go za alegoryczne wyobrażenie krainy bogactw i szczęśliwości. Jednakże w Tel Oasile, starożytnym porcie na południowym wybrzeżu Palestyny, znaleziono ostrakon, na którym znajduje się inskrypcja napisana kursywą fenicką: „złoto z O fir dla Bet Horon, szekle(i) III". Ostrakoni ten pochodzi z około r. 700 p.n.e. i stanowi pierwsze pozabiblijne źródło potwierdzające istnienie tej krainy (fot. 225). Za hipotezą, że chodzi tu o południową część Półwyspu Arabskiego, przemawiają przywiezione z tej tajemniczej krainy towary, o jakich wspomina Biblia: złoto, drogie kamienie, szlachetne gatunki drzew, małpy i pawie. Te ostatnie importy wspomniane są w 3 Kri 10,22 jako pochodzące z Tarsis, lecz wzmianka o wyprawach króla Jozafata „wystawił [on] flotę dalekomorską aby płynęła do O firu" (1 Kri 22,49) może rzucić nieco światła na ten zagadkowy ustęp. Nazwa Tarsis jest pochodzenia semickiego i tłumaczy się jako „odlewnia", „huta". Na ogół identyfikuje się ją z hiszpańskim miastem Tar- tessos, lecz np. na Sardynii też istniała miejscowość o tej nazwie. Fenicjanie niewątpliwie wyprawiali się do Hiszpanii, gdzie znajdowały się duże pokłady cyny niezbędnej przy produkcji brązu. Wschodnie rejony basenu Morza Śródziemnego pozbawione były cyny, stąd też konieczność podejmowania dalekich wypraw w poszukiwaniu tego cennego surowca. Okrętami Tarsis przyjęło się nazywać budowane przez Fenicjan statki przeznaczone do dalekomorskich podróży, a więc między innymi udające się w rejsy i do tej miejscowości, położonej już na krańcach zachodnich rejonów świata śródziemnomorskiego. Być może, znajdujący się u Ezechiela (27,5—8) alegoryczny opis Tyru porównywanego do statku, odnosi się do okrętu tarsyjskiego. Najprawdopodobniej wraz ze statkami z O fir wróciły też statki z Tarsis lub też Fenicjanie przywieźli ładunek towarów z Hiszpanii i stąd wynikła kronikarska pomyłka. Identyfikacja Ofiru z Tarsis jest niemożliwa, gdyż Fenicjanie, chcąc się tam wyprawić, nie musieliby zawierać porozumienia z Salomonem, a prócz tego budowa portu nad odnogą Morza Czerwonego wskazuje na zainteresowanie Hebrajczyków i Fenicjan południem.
STOSUNKI HANDLOW E I METROLOGIA 657
Arabia w tym czasie była jednym z kwitnących ośrodków kultury, o czym świadczą zabytki architektury katabańskiej i sabejskiej. Arabia prowadziła rozległe stosunki handlowe ze swymi północnymi sąsiadami i temu właśnie należy przypisać wizytę królowej Saby u Salomona. Zainteresowana w rozwoju handlu z Egiptem, Fenicją i Syrią, przypuszczalnie chciała uzyskać u króla korzystne warunki dla tranzytu jej karawan. Być może dary, które przywiozła władcy Izraela, stanowiły opłatę za prawo przejazdu kupców arabskich przez ziemie Palestyny. Właśnie ta możliwość dojazdu lądem do południowych krańców Półwyspu Arabskiego jest jednym z kontrargumentów wysuwanych przez przeciwników lokalizacji Ofiru w południowej Arabii — po cóż by miano budować statki i podejmować ryzykowną wyprawę przez zdradliwe Morze Czerwone, skoro istniała możliwość dotarcia tam karawaną przez pustynię.
Przywieziona przez żeglarzy kość słoniowa wskazuje na Indie lub Afrykę. Indie znajdują się jednak za daleko, a prócz tego pierwsze pewne kontakty Bliskiego Wschodu z tym krajem są stwierdzone dopiero w znacznie późniejszych czasach. Pozostawałaby Afryka — a właściwie wschodnie jej wybrzeża. Przypomnijmy sobie wyprawę królowej Hatszepsut do Puntu, skąd przywieziono złoto, egzotyczne drewno, małpy itd. Możliwe, że Fenicjanie lub Hebrajczycy znali historię tej wyprawy i korzystając z osłabienia władzy faraonów roszczących sobie prawo monopolu na eksploatację wybrzeży afrykańskich, zorganizowali ekspedycję do tej krainy. Jak na ogół się dzisiaj interpretuje, kraina Punt leżała w miejscu, gdzie obecnie znajduje się państwo Somali, a więc stosunkowo blisko ujścia Morza Czerwonego.
W Ecjon Geber (Tel el-Cheleife) wykopaliska prowadzone przez N. Gluec- ka 8 potwierdziły istnienie tam ośrodka stoczniowego, chociaż nie doprowadziły do odkrycia resztek samego portu. Znaleziono tam duże miedziane i żelazne gwoździe, szczątki lin okrętowych, pozostałości smoły służącej do uszczelniania statków. Prócz tego odnaleziono olbrzymie piece hutnicze z resztkami miedzi, która, sprowadzana przypuszczalnie z pobliskiego Wadi Araba, była na miejscu przerabiana i używana przy budowie okrętów. Możliwe też, że miedzią tą Salomon spłacał zadłużenie u Fenicjan z tytułu budowy statków. Jednocześnie zapłatą za pomoc okazaną przez Hirama przy budowie świątyni i pałaców było puszczenie mu w dzierżawę dwudziestu miast galilejskich.
Panowanie Salomona stanowiło szczytowy okres rozwoju wielkiego międzynarodowego handlu, który częściowo także przyczynił się do wzrostu prestiżu Izraela. Po rozpadzie monarchii nastąpił znaczny regres w tej dziedzinie, a chociaż niektórzy władcy czy to Izraela czy Judy usiłowali dalej kontynuować tradycje Salomona, jednakże na ogół starania te kończyły się fiaskiem. Skłócone ze sobą dwa niewielkie państwa nie były w stanie prowadzić dalej w ie lkomocarstwowej polityki, a popadając w zależność od potężniejszych sąsiadów, musiały też podporządkować się im w dziedzinie ekonomicznej. Zasługą poczynań Salomona było ukazanie Hebrajczykom drogi, którą powinni postę-
42 — A rc h e o lo g ia P a les tyn y cz. II
658 JANUSZ OSTROWSKI
pować, chcąc doprowadzić państwo i osoby prywatne do wzrostu dobrobytu ekonomicznego.
W późniejszych okresach dziejów Palestyny handel rozwijał się nadal. Zmienione zostały tylko formy jego prowadzenia. W miejsce handlu prowadzonego przez całe państwo reprezentowane przez jego władcę rozwijały się kontakty handlowe prowadzone przez odpowiedniki naszych kompanii czy spółek akcyjnych lub przez osoby prywatne.
Niewola babilońska przyczyniła się w olbrzymim stopniu do wzrostu zainteresowania handlem. Hebrajczycy zaczęli wówczas zwolna nawiązywać kontakty z kupcami babilońskimi i wchodzić z nimi w spółki. Wiemy, że w Nippur za panowania Artakserksesa I (464—424 p.n.e.) i Dariusza II (423—405 p.n.e.) istniał żydowski dom handlowy Muraszu, który prowadził rozległe stosunki handlowe z Izraelitami i Babilończykami 9. Nabyte w Babilonie zamiłowanie do handlu zakorzeniło się wśród Hebrajczyków i nawet po edykcie Cyrusa spora część wygnańców pozostała w Babilonie, prowadząc nadal firmy handlowe. W okresie ptolemejskim w Egipcie byli on,i handlowcami, bankierami lub maklerami i doszli nawet do takiego znaczenia, że Żydzi aleksandryjscy w epoce rzymskiej mieli zastrzeżony monopol na handel zbożem, a więc na najważniejszą część eksportu egipskiego.
W przeciwieństwie do innych ludów, np. mieszkańców Mezopotamii, Żydzi nie mieli skodyfikowanego prawa handlowego. Wynikało to po części z faktu, źe w okresie gdy tworzyły się prawa izraelskie n.adane przez Mojżesza Hebrajczycy byli narodem o gospodarce rolniczo-hodowlanej. Jednocześnie pewna ich izolacja, niechęć do kontaktów z politeistycznymi sąsiadami nie sprzyjały rozwojowi handlu i prawodawstwa z nim związanego. Pewne przepisy dotyczące prowadzenia handlu spotkać można w prawach Mojżeszowych, ale są one związane raczej z moralną jego stroną niż z zagadnieniami natury ekonomicznej. Uczciwość w handlu była nakazana przez prawo: „N ie będziecie popełniać niesprawiedliwości w wyrobach, w miarach, w wagach, w objętości. Będziecie mieć wagi sprawiedliwe, odważniki sprawiedliwe, sprawiedliwą efę, sprawiedliwy him" (Kpł 19,35—36); „N ie będziesz miał w torbie podwójnego ciężarka, cięższego i lżejszego, nie będziesz miał w swoim domu podwójnej efy: większej i mniejszej. Będziesz miał ciężarek nie zmniejszony i dokładny..." (Pp 25,13-15).
Równocześnie nakazy te dowodzą pośrednio, że oszustwa na miarze i wadze nie były faktami odosobnionymi. Niewątpliwie zyski z handlu znacznie większe niż dochody z rolnictwa nasuwały pokusę jeszcze szybszego wzbogacenia się drogą oszustwa.
Drobne transakcje handlowe odbywały się jedynie między sprzedającym a kupującym, natomiast przy większych zakupach znajdowali się świadkowie: „Odważył więc [Abraham] Efronowi sumę, którą ten podał w obecności Hetytów" (Rdz 23,16). Świadczy też o tym długi opis zawierania umowy handlowej w Księdze Rut (4,1—11) skąd dowiadujemy się o specyficznym zwyczaju podawania przez sprzedającego kupującemu sandału (Rt 4,7) dla potwierdze
STOSUNKI HANDLOWE I METROLOGIA 6 5 9
nia zawartej umowy. W czasach królewskich wzorem innych państw zaczęto stosować spisywanie kontraktów wobec świadków z ich podpisami i pieczęciami (Jer 32,9—15). Akt kupna bywał sporządzany w dwu egzemplarzach — jeden pozostawał otwarty i był dostępny w każdej chwili, zaś drugi, zapieczętowany, otwierano urzędowo w razie konieczności.
Zajmowanie się handlem przez długi czas było potępiane. W końcu zaaprobowano je, ale nie bez zastrzeżeń. Ben Syrach powiedział co prawda: „n ie wstydź się... korzyści przy sprzedażach kupieckich'' (Syr 42,5), ale też dodał „trudno jest kupując ustrzec się od przestępców" (26,29), „grzech się wdziera między sprzedaż a kupno" (27,2).
Towarami eksportowanymi przez Palestyńczyków były głównie wytwory rolnicze i hodowlane: zboże, oliwa, wino, wonne olejki, miód, owoce — co oczywiście wynikało z typu prowadzonej przez nich gospodarki. Sprowadzano natomiast metale, drewno, tkaniny oraz rozmaite zbytkowne przedmioty, których* w Palestynie nie produkowano.
II. Drogi i szlaki handlowe
Przez Palestynę przebiegały ważne arterie handlowe i komunikacyjne. Przyczyniło się to do zwiększenia osadnictwa w niektórych regionach i powstania miast, położonych w pobliżu głównych dróg, wzdłuż linii północ-południe.. Równoleźnikowo biegły przez Palestynę szlaki komunikacyjne o mniejszym, lokalnym znaczeniu.
Z chwilą wejścia Izraelitów Palestyna była już od dawna zamieszkana i posiadała wykształcony system komunikacyjny. Obecnie tylko w niewielkim stopniu znamy drogi z czasów przedizraelskich i izraelskich. Przekazy literackie informują na ogół niezbyt dokładnie o budowie dróg czy ich przebiegu. Pozostałości, które można by archeologicznie przebadać nie istnieją lub nie są nam znane. Zostały one w czasach rzymskich zastąpione nowymi drogami, które najczęściej biegły po starych szlakach, zniszczonych w czasie układania nowej nawierzchni. Niestety i te ostatnie zachowały się tylko w niewielkich odcinkach, natomiast pozostały po nich ustawione przez Rzymian kamienie milowe, co czasami pozwala na zrekonstruowanie przebiegu i długości drogi 10.
Stary Testament zna nie tylko ogólne określenie „droga" (darak), lecz miejscami posługuje się terminem technicznym mesilla co oznacza „usypaną jezdnię" lub w ogóle drogę sztucznie utworzoną n . Aby zbudować szlak komunikacyjny, trzeba było „wyrównać gościniec" (por. Iz 62,10), usunąć wszelkie kamienie, a potem nasypać, utworzyć jezdnię (mesilla). Drogi takie znajdowały się nie tylko w pobliżu dużych miast, wiążąc je z okolicą (Iz 7,3; 4 Kri 18,17), lecz także łączyły ze sobą miasta. Tak więc z Betel do Sychem biegła mesilla (Sdz 21,19), a z Gibea także prowadziła taka droga do Betel (Sdz20,31). Miasto Filistynów, Ekron, było połączone mesillą z Bet Szemesz (1 Sm
42*
6 6 0 JANUSZ OSTROWSKI
6,12), a przez Edom biegła droga, którq szli Izraelici pod wodzą Mojżesza wzdłuż linii północ-południe (Lb 20,19), zwana ,,drogq królewską1' (Lb 21,22). Drogi tego typu biegły też do innych państw, np. do Egiptu wiodła też mesilla (Iz 19,23; 11,16). Być może tylko główne z tych dróg były brukowane lub wykładane płytami, jak uczynił to Salomon z drogami wiodącymi ku Jerozolimie (Józef Flawiusz, Antiq. VIII, 7,4), by dodać splendoru swej stolicy. Reszta dróg lokalnych miała na pewno częściowo tylko utwardzoną powierzchnię, która dopiero w czasach rzymskich zastąpiona została nawierzchnią trwałą. Rzymianie, tak jak w Italii czy innych prowincjach Imperium, zbudowali lub przebudowali wiele dróg, doceniając konieczność zorganizowania dobrej ich sieci dla celów strategicznych i komunikacyjno-handlowych. Specjalne przepisy, które w państwie rzymskim regulowały sprawę budowy dróg, maksymalnego ciężaru pojazdu, utrzymywania nawierzchni w należytym stanie, w warunkach bliskowschodnich uległy pewnym modyfikacjom. Drogi budowane w terenie górzystym siłą rzeczy musiały się nieco różnić od położonych w nizin,ach. Ciekawą konstrukcję znaleziono przy budowie nowej autostrady wzdłuż dawnej drogi z Jerozolimy do Gazy. Odkryto wykute w skale dwie grupy schodów,o szerokich płaszczyznach obwiedzionych niewielkimi występami pionowymi. Przypuszczalnie były to formy, w które następnie wlewano beton, a po jego wyschnięciu uzyskiwana gładką powierzchnię wiodącą pod gó rę12. Drogi, a właściwie szlaki karawanowe wiodące przez pustynię nie były oczywiście utwardzane, lecz wznoszono przy nich kamienie milowe, znakując w ten sposób trasę, a ponadto co 30 mil (rzymskich) budowano studnię lub stawiano cysternę z wodą 13.
Główna droga wybiegająca z Egiptu, idąca wzdłuż morza i przechodząca przez Gazę, wyłaniała się z pustyni przy Wadi Gaze, którego linia była broniona przez trzy egipskie fortece: Tel el Adżul, Tel Dżemm i Tel el Fara. Od tego miejsca szlak biegł przez nadbrzeżną równinę ku północy, na wschód od nadmorskich wydm. Następnie osiągano Lyddę, egipskie Retenu (czasami wymawiano Letenu), w pobliżu której leżało Gezer, zdobyte na Filistynach przez faraona i dane w posagu córce, która wyszła za mąż za Salomona (3 Kri 9,16). Droga wiodła dalej na północ wzdłuż wschodniego brzegu Równiny Szarońskiej do miejsca, gdzie stale zwężająca się nadbrzeżna równina zostawała przegrodzona pasmem Karmelu. Góry można było przekroczyć lub okrążyć od południa. To obejście było flankowane od wschodu przez miasto — twierdzę Dotan. Przejście przez góry odbywało się drogą położoną na północ- ny-wschód od równiny Szaron, wychodzącą w okolicach Megiddo lub Taa- nach. To przejście górami zostało wykorzystane przez faraona Totmesa III w r. 1479 p.n.e. w czasie jego wojny z Kananejczykami u . Później Rzymianie, doceniając strategiczne znaczenie tego odcinka drogi, założyli na przełęczy obóz legionu, z którego pozostała arabska nazwa wioski — Ledżun. Równinę Ezdrelon drogi przecinały w różnych kierunkach — jedna wiodła na północ do fenickiego portu Akka (hebr. Akko), inna przez wzgórza Dolnej Galilei na równinę Battuf na północ od Nazaretu i przez równinę wokół jeziora Gene-
STOSUNKI HANDLOW E I METROLOGIA 661
zaret na północno-zachodni brzeg jeziora. Jordan przekraczano w pobliżu współczesnego mostu Córek Jakuba (DżJirs Banat Jaqub), gdzie od okresu środkowego brqzu znajdowało się miasto — twierdza Chacor (Tel el Wakas lub Tel el Keda). Od Megiddo można też było jechać drogą wiodącą przez równinę Ezdrelon, miasto Jezreel do Betszean dużego miasta-twierdzy, przekraczając Jordan na północny-wschód od niego. Stąd droga wiodła wzdłuż wschodniego brzegu Jeziora Galilejskiego i łączyła się z opisanym powyżej szlakiem. Następnie szlak prowadził do Damaszku, gdzie droga się rozdwa- jała. Jedno odgałęzienie prowadziło przez pustynię do Palmyry (Tadmor), dużego emporium handlowego istniejącego już w II tysiącleciu p.n.e., a według Starego Testamentu założonego przez Salomona (2 Krn 8,4), skąd znowu pustynią dojeżdżało się do Eufratu, a następnie z biegiem rzeki poprzez Mari (Tel Hariri) do Babilonu. Druga droga z Damaszku wiodła na północ poprzez Homs i Hamę do Aleppo, skąd poprzez Karkemisz i Harran docierało się nad Tygrys do Niniwy.
Prócz tego głównego szlaku komunikacyjnego wiodącego przez tereny Palestyny, używanego bardzo często jako droga, po której ciągnęły arm ie15, przez kraj przebiegały także trasy o znaczeniu międzynarodowym. Zatokę Akaba, a ściślej mówiąc Ecjon Geber i Ejlat łączyła droga z Gazą. Z Ejlat biegła też droga w poprzek Półwyspu Synajskiego, dochodząca do wschodniej odnogi Nilu w Delcie. Ważnym szlakiem była też droga prowadząca z Damaszku wschodnim brzegiem Jordanu i Morza Martwego do Petry, gdzie się rozdzielała — jedna odnoga biegła nad Zatokę Akaba, druga poprzez pustynię na południe Półwyspu Arabskiego.
Zwierzęciem pociągowym lub jucznym na starożytnym Bliskim Wschodzie ód najdawniejszych czasów był osioł. Tabliczki z Kapadocji i Mari wspominają o karawanach osłów, nigdy zaś o karawanch w ielbłądów16. Najstarsze opublikowane zapiski mówiące o wielbłądzie pochodzą z XI w. p.n.e. Najwcześniejsze podobizny wielbłądów, a ściślej mówiąc dromaderów, pochodzą z Warka (Uruk) i datowane są na okres kassycki (XIII w. p.n.e.). Zwierzęciem domowym stał się wielbłąd na pewno dość późno, przypuszczalnie pod koniec II tysiąclecia p.n.e. W Palestynie nie były one zresztą bardziej rozpowszechnione, co wynikało z trybu życia jej mieszkańców. Natomiast u pustynnych koczowników beduińskich wielbłądy były w wielkiej cenie, a ich olbrzymia rola w handlu pustynnym jest nie do podważenia. Od czasów Hyksosów {1700-1580 p.n.e.) pojawia się koń, używany początkowo jako siła pociągowa wozów bojowych, a dopiero znacznie później wykorzystany jako wierzchowiec.
Obok licznie w Starym Testamencie wzmiankowanych wozów bojowych (markaba) występują też parokrotnie wozy transportowe (cagala), nie znane nam zupełnie z innych źródeł. Służyły one starcom, kobietom i dzieciom w dalszej podróży (Rdz 45,19 nn.), przewożono na nich dobytek (Lb 7,3), a także Arkę Przymierza (1 Sm 6,7 nn.; 2 Sm 6,3). O ile jednak rydwany bojowe były
6 6 2 JANUSZ OSTROWSKI
ciągnione przez konie, to do zwykłych wozów transportowych zaprzęgano woły.
W przeciwieństwie do Egiptu i Mezopotamii w Palestynie drogi wodne nie odgrywały żadnej roli. Jedyna duża rzeka kraju — Jordan - na swym najdłuższym odcinku między Jeziorem Tyberiadzkim a Morzem Martwym nie nadawała się do żeglugi ze względu na liczną ilość zakrętów, nad jej brzegami nie .było zresztą prawie żadnych osiedli 17. W czasach Starego Testamentu nie istniała też żegluga na Morzu Martwym, podjęto ją dopiero w okresie hellenistycznym. Pochodząca z VI w. n.e. mozaikowa mapa z Madaby ukazuje pływające po Morzu Martwym statki. Na Jeziorze Tyberiadzkim (Galilejskim) pływały tylko łodzie rybackie.
Nie wiemy także nic o żegludze przybrzeżnej na Morzu Śródziemnym. W okresie panowania faraonów nad Syrią i Palestyną na brzegach morskich znajdowały się liczne strażnice i punkty obronne, które miały za zadanie istrzec wybrzeży i w razie potrzeby dostarczać pomocy statkom. Jedynym śródziemnomorskim portem palestyńskim była Jaffa, do której przywożono z Libanu drewno cedrowe potrzebne do odbudowy świątyni jerozolimskiej (Ezd 3,7). W czasie panowania perskiego brzeg syryjsko-palestyński miał większe znaczenie, o czym świadczy opis dokonany przez Pseudo-Skylaxa w jego Per/p/u- sie. W tejże samej Jaffie prorok Jonasz wsiadł na statek, by udać się do Tarsis {Jon 1,3). Drugim portem, założonym dopiero za Heroda, była Cezarea, łą cząca Palestynę ze światem rzymskim. Hebrajczycy jednak niechętnie udawali się w podróże morskie, bojąc się niebezpieczeństw wspaniale opisanych w Psalmie 106, 23—30.
Mówiąc o drogach należy wspomnieć o charakterystycznych dla okresu rzymskiego akweduktach, najczęściej biegnących w pobliżu traktów. Zaopatrywanie mieszkańców Palestyny w wodę stanowiło od najdawniejszych czasów poważny problem. Suchy, bezdeszczowy przez większą część roku klimat, niewielka ilość rzek — powodowały, że zagadnienie to trudne było do rozwiązania. Miasta i wsie starano się zakładać w pobliżu źródeł lub strumieni, •a gdy było to niemożliwe, wówczas specjalnymi kanałami, nieraz kutymi w skale (np. w Jerozolimie odkryto dwa podziemne, wykute w skale kanały o d ługości ponad 500 m, pochodzące z czasów Ezechiasza; znaleziona w r. 1880 inskrypcja wyryta w kamieniu, opowiada o budowie tego kanału. Podobne urządzenia znajdowały się w Jerycho, w Gezer — najstarszy, oraz w Megiddo) docierano pod ziemią do źródła wody położonego poza obrębem murów rmiejskich. Prócz tego w prawie każdym domu znajdowała się cysterna, w której gromadzono wodę w czasie zimowych deszczów, aby używać jej potem w ciągu roku. Cysterny te miały specjalne osadniki, w których zatrzymywał się muł i inne zanieczyszczenia. W czasach rzymskich, jak już wspomniano, nowi władcy swym zwyczajem budowali akwedukty, którymi doprowadzano wodę z gór do miast i których ruiny jeszcze miejscami zachowały się w Palestynie - np. w pobliżu Cezarei odnaleziono duży fragment tego typu budowli.
STOSUNKI HANDLOWE I METROLOGIA 663
III. Miary i wagi
Rozwój handlu, konieczność odmierzania danej ilości towaru, mierzenie powierzchni pól, rozwój budownictwa — stały się czynnikami, które zmusiły Hebrajczyków do ustanowienia pewnych, powszechnie stosowanych miar, długości, powierzchni, objętości i ciężaru. Podobnie jak i wszystkie ludy starożytności Hebrajczycy używali miar wziętych z konkretnej rzeczywistości.
A. M i a r y d ł u g o ś c i
Podstawowymi jednostkami długości były u Hebrajczyków miary będące przeliczeniem, a właściwie odpowiednikiem długości niektórych części ciała ludzkiego. System ten, który przetrwał niemal do współczesnych czasów, nie odznaczał się jednak należytą precyzją, co zresztą nie było tak bardzo konieczne. Istniało kilka wariantów tej samej miary, w zależności od przyjętej podstawowej długości.
Zasadniczą miarą długości w starożytnej Palestynie był ommo łokieć (hebr. eommo, gr. pechys, łac. cubitus) odpowiadający długości przedramienia albo dokładniej mówiąc odległości od łokcia do końca środkowego palca. Nie była to jednostka jednoznaczna i zunifikowana, gdyż rozróżniano dwie jej wielkości: łokieć zwykły (mały) i większy od niego o 1/6 łokieć wielki (królewski lub świątynny — 2 Krn 3,3; Ez 40,5).
Wielkość łokcia zwykłego wahała się między 0,444 a 0,450 m, natomiast łokieć królewski mierzył 0,525—0,530 m. Ta ostatnia wielkość odpowiadała egipskiemu łokciowi królewskiemu (dzielącemu się na 7 dłoni i 28 palców) wynoszącemu 0,525 m. System rozróżniania dwóch wielkości łokcia znany był także w dwu głównych ogniskach cywilizacji Starożytnego Wschodu — Egipciei Mezopotamii. W tej ostatniej zresztą krainie wielkości łokcia zmieniały się w poszczególnych okresach historii. Przykładem może być wyryta na dwu akkadyjskich posągach Gudei księcia Lagasz (ok. r. 2000 p.n.e.) miara łokcia wynoszącego 0,495 m. Starobabiloński łokieć z Nippur wynosił 0,518 m, a neobabiloński królewski 0,556 m. Dla porównania dodajmy jeszcze, że łokieć attycki mierzył 0,462 m, a rzymski 0,443 m 18.
W Starym Testamencie łokieć zwykły jest wymieniony kilkanaście razy (Rdz 6,15; 7,20; W j25-27; 30,2; 36-38; Lb 11,31; 35,4; Pp3,11; Joz3,4; 1 Sm 17,4;1 Kri 6—7; 4 Kri 14,13; 25,17; Jer 52,21; Ez 40-43; 45,2; 46,22; 47,3). Natomiast łokieć królewski czyli — jak go czasami zwą — ,,stary" wzmiankowany jest rzadziej (2 Krn 3,3; Ez 40,5; 43,13). W Nowym Testamencie łokieć występuje czterokrotnie (Mt 6,27; Ik 12,25; J 21,8; Ap 21,17).
Mniejszą jednostką od łokcia była zeret piędź (hebr. zeret, gr. spithame, łac. polmus major), równająca się połowie łokcia zwykłego i wynosząca 0,222—0,225 m. Odpowiadała ona szerokości pomiędzy małym palcem a kciukiem rozłożonej dłoni (Wj 28,16; 39,9; 1 Sm 17,4; Ez 43,13 i Iz 40,12).
664 JANUSZ OSTROWSKI
Dalszą z kolei miarą była tofo dłoń (hebr. topoh lub tepah, gr. paloiste, łac. polmus (minor) — podanie w Wulgacie piędzi jako polmus wprowadziło nieco zamieszania, gdyż termin ten odpowiada dłoni, w związku z czym stało się konieczne dodawanie określenia mojus i minor. Dłoń ma 1/6 łokcia lub 1/3 piędzi i wynosiła 0,074—0,075 m. Odpowiadała ona szerokości dłoni męskiej lub, jak czasami tłumaczy się w Wulgacie, szerokości czterech palców (Wj 25,25; 37,12; 1 Kri 7,26; 2 Kri 4,5; Ez 40,5-42).
Najmniejszą jednostką długości był esbo palec (hebr. esba', gr. daktylos, łac. digitus), czasem tłumaczony też jako cal, stanowiący 1/24 część łokciai mierzący 0,0185—0,019 m. Odpowiadał on szerokości palca mężczyzny. Wspomniany jest tylko raz (Jer 52,21).
Z miar tych można ułożyć małą tabelkę, ilustrującą ich wzajemne zależności:
Łokieć Piędź | Dłoń Palec
Łokieć 1Piędź 2 1Dłoń 6 3 1Palec 24 12 4 1
Jednostką większą od łokcia była kane trzcina, laska (hebr. kaneh, łac. calamus mensurae sex cubitorum). Równała się ona sześciu łokciom królewskimi liczyła 3,150—3,180 m. Przypuszcza się, że był to przyrząd mierniczy używany przez budowniczych i architektów, będący odpowiednikiem naszej „ła ty" czy „metra". Miara ta wymieniona jest tylko w proroctwie Ezechiela (40,3; 40,5- —8; 41,8) przy opisie świątyni jerozolimskiej. W Apokalipsie natomiast wymieniona jest „złota trzcina jako miara" (21,15). Prócz tego u Ezechiela wymieniony jest „ln iany sznur" (40,3), a u Amosa (7,17) „sznur", jako miary długości wynikające z określonej wielkości przyrządów mierniczych 19.
Ponadto w Księdze Sędziów (3,16) występuje nie dająca się sprecyzować bliżej miara gomed (tłumaczona na polski jako dłoń), być może równająca się 2/3 łokcia.
W Nowym Testamencie kilkakrotnie użyty jest „łokieć" w znaczeniu łokcia rzymskiego, tj. mający 0,443 m (patrz wyżej).
O ile zachowały się egipskie czy mezopotamskie wzorce długości, o tyle z terenów Palestyny nie znomy tego rodzaju zabytku, co w dużym stopniu utrudnia przeliczenie ich wartości na system metryczny. Przy przeliczaniu musimy opierać się na wzajemnych relacjach miar egipskich, babilońskich czy — z późniejszych czasów — greckich lub rzymskich.
B. M i a r y o d l e g ł o ś c i
W Starym Testamencie występują nie dające się bliżej sprecyzować miary odległości, będące po prostu odpowiednikiem dystansu, jaki może przejść
STOSUNKI HANDLOWE I METROLOGIA 665
w ciqgu danej jednostki czasu średnio obciążony, zdrowy, dorosły mężczyzna. Mówi się więc o „dniu drogi" (Lb 11,31), „trzech dniach drogi'1 (Rdz 30,36). Oczywiście nie sposób przeliczać tych miar, które zresztą pojawiają się i w innych cywilizacjach — np. u Persów marsz dzienny wynosił, wg Herodota (V,53), 5 parasangów (ok. 28,5 km).
Prócz tego w Starym Testamencie (Rdz 21,16) występuje miara odległości „strzał z łuku", dosłownie — tak daleko jak łuk doniesie. Trudno określić, ile to mogło wynosić, tym bardziej, że określenie to nie oznacza raczej konkretnego dystansu, lecz ma charakter opisowy (analogicznie jak polskie „dalej niż strzała zaleci1').
W okresie hellenistycznym i rzymskim w użycie wchodzą miary zaczerpnięte od nowych władców:
Mila (gr. milion, łac. mille passus), rzymska miara odległości równająca się 1000 kroków, wynosi ok. 1480 m (Mt 5,41).
Staje, stajanie (gr. stadion, łac. stadium), jednostka grecka wynosząca 184,84 m. 8 stajani równało się 1 mili (2 Mch 12,9-17). W Biblii używany jest stadion aleksandryjski, gdyż ten właśnie był niewątpliwie przyjęty przez Hebrajczyków. Z Mch (12,29) dowiadujemy się, że odległość między Jerozolimą a Scythopolis (Betszean) wynosi 600 stai. Dziś wiemy, że równa się to ok. 110 km.
W Dziejach Apostolskich (1,12) występuje specyficzna miara odległości wypływająca z postanowień prawa Mojżesza o przestrzeganiu szabatu (Wj 16,29). Jest to tzw. „droga szabatowa", czyli przestrzeń, jaką wolno było przejść prawowiernemu Żydowi bez naruszenia postanowienia o odpoczynku w dni szabatu. Wynosiła ona wg obliczeń niektórych rabinów ok. 2000 łokci, czyli ok. 1000 m. Góra Oliwna była w odległości „drogi szabatowej" od Jerozolimy. Na ogół długość „drogi szabatowej" w pobliżu miast była oznaczana specjalnymi znakami ustawianymi przy drogach.
Prócz tego w Dziejach Apostolskich (27,28) występuje miara głębokości — sążeń (gr. orgyia), wynosząca ok. 1,8 m. Była to długość rozpostartych w kształcie krzyża ramion.
C. M i a r y p o w i e r z c h n i
W Biblii nie ma wyróżnionych specjalnych miar powierzchni. Są one wyznaczone przez długość boków pola (Lb 35,4; Ez 40,47), obwód (3 Kri 7,23) lub średnicę (2 Krn 4,2).
Miarą powierzchni pola uprawnego jest morga (hebr. semed, łac. iugerum) (Iz 5,10; 1 Sm 14,14). Był to obszar ziemi, jaki można było zaorać w jeden dzień przy pomocy zaprzęgu jednej pary wołów. Trudno podać dokładne przeliczenie tej miary no system metryczny, można tylko nadmienić, że iugerum rzymskie wynosiło 25,18 ara, a egipskie orura ok. 27,55 ara (około 10 000 kwadratowych łokci królewskich).
666 JANUSZ OSTROWSKI
Inną miarą powierzchni był tzw. zasiew (hebr. bet zero), określający ilość ziarna potrzebnego do zasiania na gruncie by osiągnąć dobry plon. Określenie to było szeroko rozpowszechnione na starożytnym Bliskim Wschodzie, lecz w Biblii pojawia się tylko raz, i to w dość niejasnym kontekście (3 Kri18,32). Według instrukcji talmudystów potrzeba było 1 sea (patrz miary objętości) ziarna na 2500 łokci kwadratowych (co równa się około 490 m2 przy łokciu wynoszącym 0,444 m). Według A. Segre potrzeba była 3 i 3/5 sea na 1 morgę, co czyni 2000 m2.
D. M i a r y o b j ę t o ś c i
Już Babilończycy określali pojemność danego naczynia według ciężaru zawartej w nim wody lub wina. Podstawą był system oparty na pojemności odpowiadającej perskiej moris, przy którym waga wody wynosiła królewski ta lent, tj. ok. 30,3 kg. Dzielił się on na 60 min (każda po 2 1/2 sata = 5 hin — 15 kopithen). Hebrajskie miary zostały częściowo oparte na tym systemie. Do dzisiejszego dnia nie ma zgodności przy przeliczaniu miar podanych w Biblii na system metryczny. W związku z tym przy omawianiu każdej jednostki zostanie podanych kilka przeliczeń według: A/Hultsch-Benzinger-Trinquet, B/Wambacq, C/Milik, D/Bratcher, E/Albright-Scott-Barrois-Segre20.
Podstawową jednostką pojemności ciał sypkich jest efa (hebr. eepha, gr. oiphi, metron, łac. modius, mensuro). Przeliczenia: A/36,44 I; B/39,31 I; C/45,0 I; D/36,92 I; E/22,0 I. (Wj 16,36 — podane 1 efa równa się 10 gomer; Kpł 5,11; 6,13; 19,36; Lb 5,15; 28,5; Pp 25,14; Ez 45,10 - podane w LXX 1 efa = 1 choiniks; 13,24; Rt 2,17 podane 1 efa = 3 metra (korce, = 3 modi =— 3 sata).
Odpowiednikiem efy przy mierzeniu płynów był bat (hebr. bat, gr. batos, łac. batus, — także gr, choiniks i metretes), posiadajqcy identycznq pojemność. Wyrazu tego nie spotykamy przed epokq królewskq. Ks. Wujek tłumaczy go czasami przez „wiadro", czasami przez „baryła11 (3 Kri 5,25; 7,26,28; Ez 45,10,14; Dn 14,3). W Egipcie w okresie Islamu występowała miara zwana butta wynoszącą 25,5 I, a więc najbardziej zbliżona do przeliczenia E.
Jednostką mniejszq od efy była sea, miarka (hebr. sa, gr. saton, łac. modius, satum), stanowiqca 1/3 efy. Przeliczenia: A/12,148 I; B/13,104 I; C/15,0 I; D/12,3 I; E/7,3 I. (Rdz 18,6; 1 Sm 25,18; 3 Kri 18,32). Wg A. Segre jest to grec- ko-helienistyczny metron LXX o pojemności 7,3 I. Sea była tylko używana dla ciał sypkich.
Miarq pojemności płynów, mniejsza od bat, był hin (hebr. hin, gr. ein, in. łac. hin), równajqcy się 1/6 bat. Przeliczenia: A/6,074 I; B/6,552 I; C/7,5 I; D/6,12 I; E/3,66 I. Wyjqwszy Ez 4,11, gdzie podaje się, że 1/6 hin stanowi mi- nimalnq ilość napoju niezbędnq człowiekowi w ciqgu 1 dnia, miara ta jest spotykana tylko przy opisie obrzędów religijnych, przy składaniu ofiar z winai oliwy, (Wj 29,40; 30,24; Kpł 23,13; Lb 15,9—10; Ez 46,14; Józef Flawiusz,
STOSUNKI HANDLOW E I METROLOGIA 6 6 7
Antiq. 111,9,4 podaje, że 1 hin równa się2attyckim choes. Wulgata (Kpł 19,36) tłumaczy hin przez sextarius jako 1/6 bat).
Miarą ciał sypkich stanowiącą 1/10 efy był gomer (hebr. omer, gr.gomór, łac. gomor), pojawiający się tylko w Księdze Wyjścia (16,16-36), w opisie cudu z pojawieniem się manny. Mówi się tam, że każdy człowiek zbierał dziennie tę miarę. Glossa przy Wj 16,36 podaje: „gomer jest dziesiątą częścią efy". Przeliczenia: A/3,644 I; B/3,931 I; C/4,5 I; D/3,69 I; E/2,2 I.
Miarą identyczną z gomerem był issoron (hebr. ciśśaron, gr. dekotort, łac. decima) jako miara płynów w tekstach rytualnych (Wj 29,40; Kpł 14,10,21; Józef Flawiusz, Antiq. 111,6,6 podaje, że 1 issaron równa się 7 kotyle).
Jednolitą miarą objętości płynów i ciał sypkich był kab (hebr. gob, gr. ka- bos, łac. cabus), będący 1/18 efy, lub bat, a wspomniany w Starym Testamencie tylko raz (4 Kri 6,25), przy opisie oblężenia Samarii. Przeliczenia: A/2,0248 I; B/2,148 I; C/2,5 I; D/2,05 I; E/1,2 I. W miarach neobabilońskich pojawia się zależność: 1 gur (chomer — patrz niżej) = 30 sutu (sea) = 180 qa (kab).
Najmniejszą jednostką przy mierzeniu pojemności płynów był log, kwarta (hebr. log, gr. kotyle, łac. sextorius), stanowiący 1/72 bat (Kpł 14,10—24). Wg Józefa Flawiusza, Antiq. III,6,6 — kotyle jest 1/7 issaronu. Natomiast Ez 45,14 LXX podaje, że 1 gomer równa się 10 kotyle. Przeliczenia: A/0,506 I; B/0,546 I; C/0,625 I; D/0,51 I; E/0,3 I.
Jednostką większą od efy był chomer, korzec (hebr. homer, gr. kóros, łac. gomor), używany dla ciał sypkich, i równoznaczny z nim kor (hebr. kor, gr. kóros, łac. corus), które były 10 razy większe od podstawowych jednostek. Przeliczenia: A/364,4 I; B/393,12 I; C/450 I; D/369,2 I; E/220 I. (Wj 8,10; Kpł 27,16; Lb 11,32; Ez 45,11 podaje, że 1 chomer — 10 bat; 45 ,14= 1 kor = 10 bat). Chomer był miarą, jaką mógł unieść osioł (4 Kri 8,9). W wagach Islamu występuje miara „ładunek wielbłąda" (himl), wynosząca od 220-250 kg (porównaj przeliczenie E).
Miarą tylko raz występującą w Starym Testamencie (Oz 3,2) jest letek, „pół korca", (hebr. letek, gr. hemikoros, łac. corus dimidius) = 1/ 2 chomera.
Prócz tego (Dn 14,2 LXX) wspomniana jest perska miara artaba, używana wśród Żydów po wygnaniu. Wulgata podaje ją jako amforę (rzymską = = 26,196 I). Artaba medyjska wynosiła 51,84 I lub 55,08 I. Egipsko-ptolemej- ska artaba zawierała 4 1/2 modiusa i równała się 39,293 I.
Opierając się na ustępie Księgi Wyjścia (16,36), skąd dowiadujemy się, że gomer jest dziesiątą częścią efy, i na proroctwie Ezechiela (45,11), w którym efa i bat są równoważne, stanowiąc dziesiątą część chomera, podane wyżej miary zestawić można w sposób następujący:
chomer efa = bat |gomer=issaron
chomer 1e fa = b a t 10 1gomer=issaron
i
100i
10 1
668 JANUSZ OSTROWSKI
Tyle tylko można wywnioskować z samego tekstu biblijnego. Przychodzi nam jednak z pomocą metrologia Mezopotamii. W okresie neobabilońskim zachodzą następujące zależności między trzema miarami: 1 gur = 30 sutu = 180 qa. Te nazwy, prawie identyczne z hebrajskimi, pozwalają nam ułożyć następujący szereg:
Î gur=kor || sutu=sea || q a = k a b
gur = kor 1sutu = sea 30 1qa = kab 180 6 1
Te proporcje, aktualne w okresie niewoli i po niej, są potwierdzone przez dokumenty żydowskie pochodzące z tego okresu.
Mamy więc dwa: ciągi, jeden oparty na systemie dziesiętnym, drugi na sześćdziesiętnym typowym dla Mezopotamii. Ich powiązania są tylko hipotetyczne i oparte na greckiej wersji Księgi Wyjścia i proroctwa Izajasza, gdzie efa tłumaczy się przez tria metra, a metron oznacza sea. Z drugiej strony, chociaż odpowiedni fragment proroctwa Ezechiela jest dość niejasny, możemy wywnioskować z niego, że chomer i kor są sobie równe i dzięki temu tworzymy nowy ciąg:
chom er=kor e fa = b a t sea gomer— issaron kab
chomer = kor 1efa = bat 10 1sea 30 3 1gomer=issaron —i o
o 10 _ 1
kab 180 18 6 - 1
Włączenia dwu pozostałych miar, tj. hin i log, możemy dokonać na podstawie o wiele późniejszych źródeł: porównań uczynionych przez Józefa Fla- wiusza z miarami greckimi i rzymskimi, komentarzami św. Hieronima i danymi z Talmudu, z których wynika, że 1 kab = 4 log i 1 bat = 6 hin. Tak więc ostatecznie tabela przedstawia się następująco (pł. — płyny, s — ciała sypkie):
chomerkor
efabat sea hin
gomerissaron
kab log
chomer (s.) = kor (pł.) 1efa (s.) = bat (pł.) 10 1sea (s.) 30 3 1hin (pł.) 60 6 2 1
gomer (s.) =tfssaron (pł.) 100 10 — - 1kab (s. pł.) 180 18 6 3 — 1log (pł.) 720 72 24 12 — 4 1
Należy zaznaczyć, że powyższa tabela mimo wszystko jest dość hipotetyczna, a w każdym razie odnosi się do późnego okresu. Zależy ona od identyfikacji nazw, co czasami jest niepewne 21. Warto wspomnieć, że nie możemy utworzyć takiej tabeli nawet bardzo przybliżonej, w odniesieniu do miar
STOSUNKI HANDLOW E I METROLOGIA 669
sprzed niewoli babilońskiej. Jedyną możliwością jest próba porównania z systemem miar asyryjskich, poprzedzających neobabilońskie. Nomenklatura asyryjska przedstawia się następująco: 1 imeru = 10 sutu = 100 qa. Jeśli, jak to się na ogół przyjmuje, ąa nie zmieniło swej wartości w Mezopotamii, to imeru asyryjskie jest prawie połową babilońskiego sutu. Hebrajskie chomer ma tę samą nazwę co imeru, które także oznacza „ładunek osła". Jednakże w proroctwie Ezechiela (45,14) chomer jest ekwiwalentem kor, odpowiadającemu babilońskiemu gur. Pozycja sea równającej się sutu jest zatem zagadkowa; wg asyryjskiego systemu jest ona dziesiątą częścią imeru, czyli chomerai dlatego równa efie (bat), jak to później określił Ezechiel. Byłoby zadziwiające, gdyby sea z czasów królewskich miała tę samą wartość, co efa czyli bat, które również są wzmiankowane w tekście.
Porównanie z miarami egipskimi też nie daje nam pewnego wyjaśnienia. Istniała tam miara „ ip t" dla ciał stałych, równająca się efie, i „hn", odpowiednik hin, dla cieczy, ale ich wartości są niepewne. Rozmaici uczeni różnie przeliczają „hn" — pomiędzy 2,5 a 5 I 22, a liczba „hn" w „p t" nie jest pewna, być może około 40. Przyjmując nawet najniższą wartość „hn", osiągniemy wyższą pojemność niż efa.
Próby przeliczeń pewnych pomiarów zawartych w Starym Testamencie też nie dają rezultatu. „Brązowe morze" Salomona o średnicy 10 łokci, głębokości 5 i pojemności 2000 bat (3 Kri 7,23-26) mogłoby służyć za podstawę do obliczenia wartości bat w systemie metrycznym. Niestety nie znamy też dokładnej wartości łokcia użytego w tej konstrukcji, dokładnego kształtu naczynia, a sytuację ponadto zaciemnia fakt, że wg 2 Krn 4,5 przy tych samych danych mieściło się 3000 bat.
158. Fragment dzbana znalezionego w Lachisz z inskrypcja określajaca pojemność naczynia, (wg Bo Reicke, L. Rost, op. cit., II, ryc. ze szp. 1163).
W Lachisz (Tel ed-Duweir) znaleziono górną część dzbana, na której znajduje się inskrypcja „b t mik" (bat królewski). Inne wazy mają tylko napis „królewski". Niestety ten fragment naczynia nie pozwala nam na zrekonstruowa
670 JANUSZ OSTROWSKI
nie jego kształtu, a co za tym idzie i pojemności, którą orientacyjnie przyjmuje się na ok. 40 I. Inskrypcja ,,bt mik'1 pochodzi z VIII w. p.n.e., a niektóre z pieczęci „Im lk" sq późniejsze.
W grocie w Qumran odkryto pochodzące z czasów rzymskich naczynie, na którym napisano węglem „2 sea 7 log". Jego pojemność wynosi ok. 35 I, co daje log wartości 0,64 I i sea 15,3 I. Niestety napis ten nie może służyć jako dowód, gdyż mógł on oznaczać tylko ilość produktu znajdującego się w danej chwili w naczyniu. Gdyby był on zrobiony przed wypaleniem naczynia, wtedy stwierdzałby faktyczną jego pojemność23.
Wszelkie więc próby przeliczania miar hebrajskich na nasze systemy pozostają na razie tylko hipotezami, do czasu aż archeologia dostarczy pewnych informacji.
E. M i a r y c i ę ż a r u
Podstawową jednostką wagi u starożytnych Hebrajczyków był szekiel lub sykiel (hebr. scheqel, gr. siklos, siclus — także didrochmon, łac. pondus pu- blicus), którego nazwa wywodzi się od czasownika shaąal — ważyć. Była to miara znana na całym starożytnym Bliskim Wschodzie. Hebrajski szekiel ważył 11,424 g, natomiast w innych państwach jego wartości są następujące: w Babilonie szekiel lekki wynosił 8,4 g, zaś ciężki (królewski) 16,37 g, w Ugarit odpowiednio 9,5 g i 18,79 g, a szekiel fenicki wynosił 14,55 g.
W Starym Testamencie szekiel jest wielekroć wymieniany (np.: Rdz 23,15: Wj 21,32; 30,13-15; Kpł 5,25; 27,3 itd.). Wspomniane są również niektóre jego podziały: półszekiel (Wj 30,13), jedna trzecia szekla (Neh 10,33), ćwierć szekla (1 Sm 9,8). Istnieją także specjalne nazwy dla niektórych mniejszych jednostek:
Beąa (dosł. podział, hebr. beqa\ gr. drachmę, łac. dimidius siclus), wspomniana jest tylko w Rdz 24,22 i Wj 38,26. Byłcf to połowa szekla ważąca 5,712 g.
Reba (hebr. reba scheqel) była ćwiercią szekla ważącq 2,86 g i występującą tylko w Sm 9,8, i to w odniesieniu do srebrnej monety.
Gera (dosł. ziarno, hebr. gera, gr. obolós, łac. obolus) jest najmniejszą jednostką wagi rownajqcq się 1/20 szekla i ważacq 0,572 g, (\A/j 30,13; Kpł 27,5; Lb 3,47; 18,16). W systemie babilońskim gera była 1/24 szekla. Grecki termin obolos występujqcy w Septuagincie (LXX) jest transpozycjq nazwy najmniejszej greckiej wagi. Przez ks. Wujka tłumaczony jako grosz, oczywiście w odnie sieniu do monety.
Miarq większq od szekla była mina (hebr. mane, gr. mna, łac. mna) poja- wiajqca się dość rzadko (3 Kri 10,17; 2 Krn 9,16; Ez 45,12; Ezd 2,69; Neh 7,70-71). Natomiast w tekstach mezopotamskich jest ona często wzmiankowana, w przeciwieństwie do Ugarit, gdzie znajduje się tylko w akkadyjskich tekstach obcego pochodzenia lub ich tłumaczeniach ugaryckich.
STOSUNKI HANDLOWE I METROLOGIA 671
Istniały dwa systemy: pierwszy, w którym mina posiadała 50 szekli i ważyła 571,7 g, i drugi o 60 szeklach wagi 685,44 g. System pierwszy, starszy, jest potwierdzony w Pp 22,19—22 i Kpł 27,16, gdzie występują wielokrotności 50, a w proroctwie Jeremiasza (32,9), 17 szekli równa się 1/3 miny. System młodszy występuje w proroctwie Ezechiela (45,12) gdzie 1 mina = 60 szekli po 20 gera ,,Sykl ma wynosić dwadzieścia ger; mina ma stanowić dwadzieścia syklów., dwadzieścia pięć syklów i piętnaście syklów". W sumie więc 60 sykli, czyli babilońska mina. Ten sposób rachowania jest być może wytłumaczony przez istnienie odważników o wadze 15, 20 i 25 sykli, przy czym ten ostatni reprezentował połowę starszej miny i chyba jest pozostałością po dawnym systemie. Prócz tego w Księdze Wyjścia (21,32) 30 szekli równa się połowie miny. Józef Flawiusz, Antiq. XIV,7,1 podaje, że 1 mina żydowska równa się 2 1/2 rzymskiego funta, czyli 818,62 g, przy czym szekiel ważył 16,3 g, a więc równał się babilońskiemu. Uczeni arabscy starożytną minę przeliczali jako 813-833 g.
Największą miarą wagi był talent (hebr. kikkor — okrągły, ze względu na to, że odważnik miał kształt koła lub kuli, gr. talanton, łac. tolentum) mający według jednego rachunku 3000 szekli i ważący 34 272 g lub wedle drugiego 3600 szekli i 41 162 g. (Wj 25,39 ; 37,24; 38.24-29; 2 Sm 12,30; 3 Kri 9,14-28i w wielu innych miejscach). Wyliczenie wg Wj 38,25 daje 1 talent = 3000 szekli. W Babilonie królewski ciężki talent miał 60,6 kg, zwykły, lekki 30,3 kg. Józef Flawiusz, Antiq. Ill,6,7 podaje wartość talentu na 43,66 kg, wedle wyliczenia wspomnianego przy minie.
Na podstawie tych obliczeń można więc ułożyć dwa ciągi wag, w zależności od tego, na którym podziale będziemy się opierać.
Pierwszy wypływa z Księgi Wyjścia 38,25-26:
talent mina szekiel beqa
talent 1mina 60 1szekiel 3000 50 1beqa 6000 100 2 1
Drugi opiera się na proroctwie Ezechiela 45,12:
talent mina | szekiel _ gera
taient 1mina 60 1szekiel 3600 60 1gera 72 000 1200 20 l
W Nowym Testamencie (J 12,3; 19,39) pojawia się rzymski funt (libra)o wadze 327,45 g i talent (Ap 16,21) wynoszący 125 funtów, tj. ok. 41 kg.
W Palestynie znaleziono wiele odważników (hebr. eben — co oznacza zarazem kamień i wagę), wykonanych zazwyczaj z twardego kamienia: bazaltu, porfiru, marmuru, a czasem z wapnia, ołowiu lub brązu. Noszono je w sakiew
6 7 2 JANUSZ OSTROWSKI
kach co poświadcza Stary Testament (Pwt 25,13; Mi 6,11). Niekiedy, podobnie jak i w innych krajach, przybierały one formę zwierząt: Iwa, kaczki, żaby itp.
Wiele z nich posiada wyrytą cyfrę lub nazwę jednostki albo też, obydwie zarazem. Dzięki epigrafice możemy je datować na ogół na koniec Królestwa. Istnieją jednak duże różnice wagi między okazami należącymi do tego samego typu i okresu, znalezionymi w tym samym miejscu. W Lachisz znaleziono 58 odważników wapiennych, przeważnie w kształcie półkuli, pochodzą-
159. Lachisz. Odważniki wapienne z VII—VI w. p.n.e.: 1 — pim, 2 — nesep, 3 — beqa, 4 —cztery, 5—6 — dwa, (wg Bo Reicke, L. Rost, t. II, ryc. ze szpalty 1166).
cych z epoki żelaza. Tylko małe jednostki mają wyrytą wagę, a żadna nie nosi nazwy „szekiel", która wyraża symbol poprzedzony przez cyfrę. Największa liczba odważników nosi symbol i cyfry 1, 2, 4, 8. Szekiel wedle nich wynosi ok. 11,5 g 24. Mały brązowy ciężarek znaleziony w Gezer ma inskrypcję ,,lmlk" z cyfrą 2 — czyli dwa szekle królewskie. Obecnie waży on 22,28 g, co daje szekiel wagi 11,14 g, ale należy pamiętać, że metal mógł na skutek korozji stracić trochę na wadze.
Prócz tego znajdujemy dużą ilość odważników z napisem ,,nsp", co przypuszczalnie oznacza połowę jednostki, sądząc po wadze wynoszącej ok. 10 g. Należą one do systemu ugaryckiego, gdzie były lekkimi szeklami połową ciężkiego. Być może zostały one zgubione przez kupców kananejskich.
Podsumowując, stwierdzić należy raz jeszcze, że wszelkie przeliczenia miar hebrajskich na system metryczny nie będą dopóty dokładne, dopóki nie znajdzie się n,ie uszkodzonych jednostek miar długości, pojemności czy wagi, a dotychczasowe próby są tylko stawianiem mniej lub bardziej udokumentowanych hipotez.
STOSUNKI HANDLOWE I METROLOGIA 673
PRZYPISY
1 W. Culican, The First Merchant Venturers. The Ancient Levant in History and Commerce, London 1966, s. 14.
2 Palestinian Egyptian contacts, IEJ, 14 (1964), s. 193-203.3 Early Bronze Age copper hoard from the „Cave of Treasure" in Nahal Mishmar, IEJ 12
(1962), s. 215-226.4 R. Hestrin — M. Tadmor, Hoard of Early Bronze Age Tools at Kfar Monash, IEJ, 13 (1963),
s. 265-288.5 Por. znane malowidła w grobowcach Ken-Amona i Rechmire w Tebach z czasów XVIII
dynastii.6 Identyfikacja Egiptu czasami podawana jest w wątpliwość. W greckiej wersji Księgi Kró
lewskiej Cylicja występuje jako Kue, znana z tekstów mezopotamskich jako dystrykt w Anatolii. Tekst hebrajski wspomina Egipt (Misraim), lecz być może jest to pomyłka i należy odczytywać go jako Musri, inny rejon w Anatolii, znany ze źródeł asyryjskich J. Gray, Archaeology and the Old Testament World, London 1962, s. 134—135.
7 Przeciw datowaniu stajni na okres rządów Salomona wypowiada się obecnie wielu badaczy m.in. H. J. Franken, Znaczenie archeologii Palestyny dla rozwoju studiów nad Starym Testamentem, w niniejszym wydawnictwie oraz K. M. Kenyon, i J. Gray, op. eit., s. 133—134.
8 N. Glueck, The Topography and History of Ezion-Geber and Elath, BASOR 72 (1938), s. 2 -13.
9 A. T. Clay, Bussiness Documents of Murashu Sons, Philadelphie 1898 (The Babylonian Expedition of University of Pennsylvania, t. IX).
10 Kamienie milowe są to 2 metrowej wysokości kolumny kamienne, składające się z cokołu w kształcie sześcianu i walcowatej części górnej o średnicy ok. 60 cm, które bardzo często, o ile nie zawsze, noszą inskrypcję. Por. L. H. Grollenberg, Atlas van de Bijbel, Haga1955, fig. 392, 393. Zestawienie dróg na terenie Palestyny i znalezionych przy nich kamieni milowych znajduje się w niedostępnej mi pracy P. Thomsena, ZDPV, 40 (1917), s. 1-103, cyt. wg M. Noth, D/e Welt des Alten Testaments, Berlin 1962, s. 107 przypis 1.
11 M. Noth, op. c/f., s. 77.12 Z. Kallai, Remains of the Roman Road Along the Mevo-Beitara Highway, IEJ, 15 (1965),
s. 195-203.is Strabon, XVI, 748.14 J. Gray, op. c/f., s. 21.15 A. H. Gardiner, The Ancient Military Road between Egypt and Palestine, JEA 6 (1920).
s. 99-116.16 W. F. Albright, Archeologia Palestyny, Warszawa 1964, s. 258.17 M. Noth, Der Jordan in der alten Geschichte Palästinas, ZDPV 72, 1956, s. 123—148.18 Istnienie różnych wielkości łokcia znane było także i później w państwach europejskich,
np. we Francji i w Polsce, gdzie wyróżniano 3 jego wielkości.19 Sznur i pręt mierniczy występują bardzo często na zabytkach mezopotamskich i zazwy
czaj są uważane za narzędzia miernicze. Niektórzy jednak orientaliści widzą w nich symbole władzy i potęgi. Tak interpretuje E. D. van Buren, The Rod and Ring, Archiv Orientalni 16 (1950), s. 434-450.
20 J. Trinquet, Metrologie Biblique, DBV 5, 1957, s. 1212-1250, B. N. Wambacq, De men- suris in Sacra Scriptura, Verbum Domini, 32 (1954), s. 266-274, R. G. Bratcher, Weights, money, measure and time, The Bible Translator, 10 (1959) nr 4, s. 165-174; W. F. Albright, Excavation of Tell Beit Mirsim, III The Iron Age, AASOR 21—2, 1943, s. 58 (dotyczy głównie pojemności bat); J. T. M ilik, Deux jarres inscrite provenant d'une grotte de Qumran, Bibi. 40 (1959), s. 985—91; R. B. Y. Scott, Weight and measure of the Bible, BA 22 (1959), s. 22—40; A. G. Barrois, La metrologie dans la Bible, RB 40 (1931), s. 185-213; 41, s. 50-73.
21 R. de Vaux, Ancient Israel, Its Life and Institutions, London 1961, s. 201.22 Inaczej zupełnie przelicza O. Helch, Kleines Wörterbuch der Aegyptologie, Wiesbaden
1956, s. 214, podając 1 hn = 0,47 I.23 J. T. Milik, op. eit.24 O. Tufnell i in., Lachish III, Oxford 1953, s. 348—356.
43 — Archeologia Palestyny cz. 1!
Aleksandra Krzyżanowska
PIENIĄDZ
Większa część dziejów Izraela opisanych w Starym Testamencie rozgrywała się w czasach, gdy stosunki handlowe ograniczały się do wymiany towar za towar. Bogactwem Izraelitów z okresu patriarchów były stada bydła czy owiec — one były więc głównym przedmiotem wymiany. Nie obcy był jednak członkom Narodu Wybranego wyższy nieco stopień rozwoju ekonomicznego: system wymiany na metale odważane na wadze. Metal, przeważnie szlachetny, a więc złoto lub srebro, odważany w postaci sztabek czy pierścieni, grał rolę pieniądza w państwach potężnych cywilizacji Bliskiego Wschodu czy Egiptu. Izraelici przejęli ten system wraz z wagowym systemem sześćdziesięt- nym. Najwyższą miarą w tym systemie był talent, który dzielił się na 60 min, a ta z kolei na 60 szekli. Stary Testament wymienia 5 specyficznych izraelskich jednostek wagowych: kikkar jako talent, mGne jako mina, sykl — szekl1, a oprócz tego, beka — 1/2 szekla i gerah — 1/20. Szekl, podstawowa jednostka używana przy ważeniu metali, jest wspomniana najwcześniej w tekstach biblijnych. W Rdz24,22 czytamy o Abrahamie i Rebece: „Ale gdy się wielbłądy napiły, wyjął kolczyk złoty wagi szekla oraz włożył na jej ręce bransolety złote ważące 10 szekli.,.“ Jednostka ta jest wymieniana w wielu miejscach Starego Testamentu. 1 Krn 21,25 mówi, że: „D a ł więc Dawid Omanowi 600 szekli złota". A Joz 7,21: „...ujrzałem między łupami piękny płaszcz z szinearu, 200 szekli srebra i pręt złoty wagi 50 szekli...“ 2. Istniały pewne różnice w wadze szekla używanego w handlu na bazarach, było więc koniecznym ustalenie wagi szekla świątynnego, jako jednostki obowiązującej do ważenia ofiar dla świątyni. Ogólnie jednak biorąc wagi tych jednostek wynosiły:
talent — kikkar 34.270 g
szekelbekagerah
mina — mane 571 g 11.5 g
5,72 g 0,57 g s
O specjalnej wadze szekla świątynnego czytamy w Księdze Wyjścia 38,26: „a srebra odpisanych w zgromadzeniu było 100 talentów i 1775 szekli według wagi szekla świątynnego“ 4.
678 ALEKSANDRA KRZYŻANOWSKA
wy męskiej, przykrytej czapką frygijską n . Głowa ta wykazuje podobieństwo z głowami satrapów perskich, umieszczanych na monetach innych prowincji, jak Tribazesa w Cylicji i Orontesa w Jonii, bitych w IV w. p.n.e. Wobec tego może i ta moneta, wybita najpewniej przez satrapę Judei, nosi jego wizerunek. Nieco późniejszą datę, bo bezpośrednio poprzedzającą zwycięstwa Aleksandra, miałby drugi egzemplaz opatrzony obok napisu Jehud" inskrypcją, którą można odczytać jako „Ezechias". Osobnik o tym imieniu może być identyfikowany z najwyższym kapłanem, Ezechiaszem, wspomnianym u Józefa Flawiusza (Ap I, 187—8) jako ten, który spotkał się Ptolemeuszem Lagosem, założycielem dynastii egipskiej po śmierci Aleksandra 12. Gdyby tak było rzeczywiście, fakt, że imię najwyższego kapłana umieszczone zostało na monecie, świadczyłby o daleko idącej autonomii Judei. Zastanawiający jest również brak przedstawienia figuralnego (gładka strona odwrotna), zgodny z przepisami religii Izraela. Interpretacja powyższa nie jest jednak powszechnie przyjęta. Większość uczonych przenosi datę tej ostatniej monety na panowanie Ptolemeuszy, czytając towarzyszący imieniu Ezechiasza napis nie jako nazwę Judei, lecz jako drugie imię — On-iasa syna Jaddusa, który był również najwyższym kapłanem za panowania pierwszych diadochów. Fakt ten z kolei uczeni interpretują jako dowód swobód i wolności w okresie ptolemejskim.
Wszystkie te monety, podciągnięte pod nazwę „fiiistyńsko-arabskich", a wśród nich i te, które noszą nazwę „Jehud" ważą ok. 4-3,30 g. Jaką rolę mogły one odgrywać na terenie Palestyny? Zapewne wiele z nich, jeśli miały charakter żołdu wypłacanego żołnierzom najemnym, było wydawanych na miejscu i wraz z panującą wtedy monetą perską wchodziło w skład masy pieniężnej kursującej wśród ludności tego obszaru. Niewielka ilość okazów z napisem „Jehud" mogłaby wskazywać, że były one symbolem autonomii, a nie lokalną monetą obiegową.
Obraz ten zmienia się z chwilą podbicia Persji przez zwycięskiego Aleksandra. Wraz z wojskami greckimi docierała w najdalsze strony grecka kultura, greccy kupcy i — monety. Tetradrachma Aleksandra Wielkiego, wzorowana na systemie attyckim, zastąpiła monetę ateńską w handlu dalekosiężnym. Monety opatrzone głową Heraklesa, pod którą ukrywają się rysy samego Aleksandra, stanowią teraz pieniądz międzynarodowy, bez którego nie może się obyć żadna większa transakcja. Na drugiej stronie tych egzemplarzy wraz z imieniem młodego króla widnieje posąg Zeusa z orłem w dłoni. Monety te bite były za życia Aleksandra i bezpośrednio po jego śmierci w całym szeregu mennic rozsianych po ówczesnym mocarstwie macedońskim. Tylko małe symbole, umieszczane na rewersie w polu, pozwalają dziś odczytać z nich nazwę miasta, w którym wykonany był dany egzemplarz. Najbliżej Palestyny położonymi mennicami, z których pochodziły liczne tetradrachmy Aleksandra Macedońskiego, były fenickie porty a przede wszystkim Aradus. Na rewersach tych monet widnieje maleńka palma i litery AP. Równolegle z dużą srebrną tetradrachma szły złote statery macedońskie, opatrzone po jednej stronie głową Ateny w hełmie korynckim, a po drugiej wizerunkiem bogini
PIENIĄDZ 679
zwycięstwa Nike stojącej obok części masztu okrętowego. Również na state- rach widnieją maleńkie znaczki czy monogramy umożliwiające ustalenie, z których mennic monety te pochodzą. O znaczeniu monet Aleksandra Macedońskiego na terenach bliskich Palestynie świadczy fakt, że monety dynastów arabskich ściśle były wzorowane na tetradrachmach z Heraklesem i Zeusem 13.
Krótkie było życie Aleksandra. Po jego śmierci rozpoczęły się spory, a potem i zażarte walki o panowanie nad światem, który od razu podzielił się na poszczególne dominia władzy. Zwłaszcza ziemia palestyńska, leżąca między władztwem Seleucydów — Syrią a władztwem Ptolemeuszy — Egiptem, przechodziła z rąk do rąk. Okres zwany hellenistycznym charakteryzuje się więc w Palestynie dużą ilością monet ptolemejskich i syryjskich. Początkowo w ładzę sprawują królowie Egiptu. Na emisje ptolemejskie składały się jednostki srebrne i brązowe, a nierzadko złote. Srebrne, wzorowane w wielkości i wadze na tetradrachmach Aleksandra, zdobione były na awersie jeszcze jego głową, przykrytą skórą słonia, dopóki Ptolemeusz I Soter nie ośmielił się zastąpić jej własnym portretem. Odwrotna strona nosiła wizerunek dumnie wyprostowanego ptaka Ptolemeuszy — orła oraz napis z imieniem króla. Ten sam rewers pozostawał i na dużych ciężkich, brązach. Na głównej ich stronie bogato rzeźbiona głowa Zeusa Ammona zwraca uwagę bogactwem światłocienia. Złote monety Ptolemeuszy to oprócz staterów i duże sztuki medalowe, wartości 8 lub 5 drachm.
Pieniądz ptolemejski wykonywany był nie tylko w Egipcie ale i w wielu miastach pozaegipskich. Za panowania Ptolemeusza I miasta fenickie wybijały jeszcze pośmiertnie tetradrachmy Aleksandra i dopiero Ptolemeusz II Filadel- fos nakazuje tam wybijanie pięknych serii złotych, srebrnych i brązowych. Angażuje do tego nawet miasta żydowskie, Gazę i Joppę. I tak z symboli i monogramów umieszczanych na tych seriach możemy wywnioskować, że mennicami Ptolemeuszy były wtedy następujące miasta: Sydon, Tyr i Aradus — sławne porty fenickie, a także najbliżej Galilei położone Ptolemais i wymienione już Gaza i Joppa. Pochodzą z nich tetradrachmy z portretem Ptolemeusza, brązy z głową Zeusa Ammona lub z wizerunkiem królowej, a zwłaszcza piękne złote oktodrachmy z głową Arsinoe II i podwójnym rogiem obfitości14. Ten stan rzeczy trwa i za panowania Ptolemeusza III Euergetesa. Jeszcze na początku panowania jego następcy, Ptolemeusza IV Filopatora, mamy do zanotowania kilka serii wybitych w Tyrze, Sydonie, Ptolemais a także w judejskim Askalonie 15. Biorąc pod uwagę powyższe fakty, stwierdzić można z całą pewnością, że monety ptolemejskie musiały być liczne w całej Palestynie i służyły tam jako obowiązujący środek wymiany.
Na skutek zwycięstwa Antiocha III Syryjskiego w walkach z Ptolemeuszem IV Palestyna przechodzi pod panowanie Seleucydów i wówczas napływają do niej emisje władców Syrii, bite w różnych częściach ich rozległego państwa. Z maleńkich symboli i monogramów czerpiemy informacje o mennicach. Na stronie głównej noszą te okazy portrety współcześnie panujących, dając w
680 ALEKSANDRA KRZYŻANOWSKA
sumie galerię wizerunków, w niewielkim tylko stopniu wyidealizowanych. Rewersy tych monet zdobione sq przeważnie postacią siedzącego Apollina. Napis na stronie odwrotnej wymienia imię króla, którego portret zdobi stronę główną. Co prawda Seleucydzi nie bili swoich monet w miastach palestyńskich, ale pobliskie fenickie mennice zasilały rynek izraelski ich monetą. Zwłaszcza tetradrachmy Antiocha IV, bite w Akko-Ptolemais, znajdowane są w dużych ilościach na terenie Palestyny. Odkrywano je w czasie wykopalisk w Samarii, w Bet-Cur, w Lachisz i Sephoris 16. Zapewne i w czasie panowania dynastii żydowskiej, gdy pojawiły się już pierwsze monety przez nią bite, monety Seleucydów i Ptolemeuszy, wykonane w złocie lub srebrze, pozostały pieniędzmi używanymi w handlu dalekosiężnym. Te monety władców greckich, zarówno Egiptu, jak i Syrii, z napisami greckimi, są jednym z niebłahych elementów hellenizacji Palestyny w tym okresie. Jak wiemy, nawet nazwy poszczególnych miast zmieniały się na greckie, jak Rabbat-Ammon na Filadelfię, Akko na Ptolemais. Wiemy też, że hellenizacja ta zaszła tak daleko, że stworzyła realne niebezpieczeństwo dla religii żydowskiej, docierając do najważniejszych jej przedstawicieli — najwyższych kapłanów. Z drugiej strony ta wielka fala monet władców państw suwerennych, wraz z uruchomieniem czasowym mennic w miastach żydowskich, stworzyła podatny grunt i wywołała potrzebę własnej monety z chwilą dojścia do politycznej samodzielności.
Władcy dynastii Hasmonejskiej biją monety wyłącznie brązowe, noszące, zgodnie z wymaganiami religii żydowskiej, przedstawienia nieosobowe. Są to przeważnie ornamenty roślinne: palma, winne grono, owoce lub naczynia świątynne związane z kultem. Na rewersie inskrypcja aramejska głosi imię władcy, który był zarazem najwyższym kapłanem. Bite one były przez cały ciąg dynastii, zastąpione następnie emisjami królów idumejskich z dynastii Heroda. Mimo daleko posuniętej hellenizacji i romanizacji ci ostatni również przestrzegali tradycji w odniesieniu do przedstawień monetarnych. Powoli zaczyna jednak wkraczać język grecki obok aramejskiego. Tylko na monetach bitych poza Judeą władcy pozwalali sobie na ustępstwa pod tym względem - ośmielali się nawet umieszczać swój portre t17.
Może ze względu na wspomnienia epoki władców hellenistycznych przyjmowano chętnie w Palestynie i operowano w tym czasie monetami srebrnymi bitymi przez miasta portowe Fenicji jako autonomiczne mennice. Pod koniec II w. i przez cały I w. p.n.e. Tyr bije duże tetradrachmy z młodzieńczą głową Melkarta — Heraklesa fenickiego, i orłem wzorowanym na orle Ptole- meuszów, ale uczepionym na przodzie okrętu. Aradus wypuszcza monety podobnej wielkości, ale z głową bogini miasta w koronie z murów na jednej stronie, a z postacią zwycięstwa — boginią Nike na drugiej. Sydon łączy na swoich tetradrachmach przedstawienia Tyru i Aradus, biorąc awers z Aradus — głowę bogini miasta, a rewers z Tyru — orła na przodzie okrętu. Napis w języku greckim wymienia nazwę mennicy. Szczególnie popularne były w Palestynie monety Tyru. O związkach z Tyrem świadczy fakt, że w księdze apokryfów znajdujemy wzmiankę o tym, że jako wykup za nowo narodzonego na
PIENIĄDZ 681
leżało płacić ,,5 szekli wagi tyryjskiej" 18. Również szekl, który był przyjmowany w świątyni, musiał być wpłacony w „tyryjskiej monecie". Interesującym dowodem na długotrwałość tej roli, jaką grał w obiegu palestyńskim tyryjski szekl, czyli tetradrachma bita przez Tyr, jest znalezienie w okolicy starożytnego Si- loach skarbu szekli-tetradrachm z wizerunkiem Melkarta. Monety te były ukryte w naczyniu brązowym wraz z egzemplarzami żydowskich emisji pochodzących z czasu pierwszego powstania żydowskiego. Monety Tyru tam znalezione pochodziły z lat 13/12 p,n.e. do 64/65 r. n .e .19. Kursowanie ich w czasach panowania dynastii królów żydowskich było koniecznością, bo ich brązowa moneta, niewygodna w większych transakcjach handlowych, nie mogła pokryć zapotrzebowania rynku miejscowego. Brązowe monety miały przede wszystkim za zadanie podniesienie prestiżu tych władców i zaakcentowanie ich roli politycznej, natomiast znaczenie gospodarcze tych pieniędzy było niewielkie. To samo można powiedzieć o monetach wypuszczanych przez rzymskich prokuratorów, którzy od roku 5/6 n.e. zarządzali Judeą. O znaczeniu monet Tyru jeszcze za życia Chrystusa świadczy ustęp z Ewangelii św. Mateusza 17,24; skąd dowiadujemy się, że poborcy żądają od Jezusa daniny na potrzeby świątyni w wysokości „didrachmy" (1/2 szekla). W odpowiedzi na to Jezus nakazuje Piotrowi: „...idź nad jezioro i zarzuć wędkę. Weź pierwszą rybę, którą wyciągniesz i otwórz jej pyszczek; znajdziesz tam statera. Weź go i daj im za mnie i za siebie". Niewątpliwie owa didrachma to tyryjskie 1/2 szekla, a stater to szekl. Zresztą w tym czasie monety fenickie zostają zastąpione przez rzymskie cesarskie. Na górze Karmel znaleziono skarb, w którym setki denarów Augusta i Tyberiusza były ukryte wraz z tysiącami szekli i półszekli Tyru 20.
W miarę rozszerzania się panowania rzymskiego w świecie starożytnym denar, jako pieniądz podstawowy zyskuje prawo obywatelstwa. W czasach cesarstwa staje się on obowiązującą walutą i jako taki dociera coraz dalej. Wszystkie lokalne monety bite przez poszczególne miasta mogły być, z niewielkimi wyjątkami, tylko brązowe i musiały mieć swoją określoną relację z rzymskim denarem. W Nowym Testamencie spotykamy się z całym szeregiem wzmianek o denarze, świadczących o tym, że był on powszechnie znany mieszkańcom Palestyny. Chrystus wymienia je często w przypowieściach. W przypowieści o nieuczciwym dłużniku jest mowa o stu denarach, a w przypowieścio robotnikach w winnicy denar jest wymieniony jako zapłata dzienna za pracę. Najwyraźniej jednak i najwięcej mówi o tej monecie ustęp św. Mateusza 22,15, w którym opisana jest dyskusja Jezusa z faryzeuszami na temat monety czynszowej. Gdy przyniesiono mu monetę, w której obowiązkowo płacono podatek, zapytał: „czyj jest na niej wizerunek? i odpowiedzieli mu: cesarski..". Tą obowiązującą, oficjalną monetą był denar, na którego awersie widniał zawsze portret panującego cesarza otoczony legendą wymieniającą jego imię i tytuły. W czasach, gdy Jezus nauczał był tam umieszczony portret Tyberiusza (14—37 r,). Monety cesarskie, oprócz portretów władców na awersie, nosiły na rewersach personifikacje ich cnót, główne bóstwa panteonu rzymskiego lub sceny związane z konkretnymi wydarzeniami historycznymi. W ten
682 ALEKSANDRA KRZYŻANOWSKA
sposób została uwieczniona na monecie rzymskiej największa tragedia naro- du izraelskiego, jaką było zniszczenie Jerozolimy przez Wespazjana i Tytusa. Nim jednak przystąpimy do dokładniejszego opisu monet z nią związanych musimy wspomnieć o pięknie wykonanych seriach monet wybitych przez powstańców żydowskich w czasie tzw. pierwszej wojny żydowskiej. Są to srebrne szekle i półszekle z kielichem po jednej stronie i potrójnym kwiatem z drugiej, z napisem hebrajskim „Jerozolima wyzwolona". Znamy również kilka monet brązowych z tego okresu. Po zwycięstwie Rzymian i zniszczeniu świątyni Jerozolimskiej w 70 r. n.e., aa terenie Palestyny wybito, niewielką zresztą ilość, monet brązowych, mających na celu uczczenie tego zwycięstwa. Napisy w ję zyku greckim „Judea podbita". Strona główna przedstawia portrety członków rodziny cesarskiej, więc Wespazjana i jego dwóch synów — Tytusa i Domi- cjana, a druga strona wiąże się tematycznie z ideą zwycięstwa. Jest więc tam wyobrażona bogini Wiktoria, trofeum ze związanymi jeńcami lub bogini Roma — personifikacja Rzymu — stojąca przy trofeum 2ł. Po powrocie do Rzymu zwycięskiego Tytusa mennica rzymska również wybiła serię monet z napisem „Judea Capta". Rewers ich przedstawia postać symbolizującą Judeę, siedzącą w pozie bolejącej pod palmą, z drugiej strony palmy stoi jeniec ze związanymi rękoma, a na innych egzemplarzach cesarz w stroju wojskowym.
W pięćdziesiąt kilka lat po tych smutnych wypadkach w 132 r. n.e. znów wybuchło powstanie przeciwko Rzymianom. I znów rewolucjoniści wybijają serie własnych srebrnych monet z symbolicznymi przedstawieniami, wiążącymi się z dawnymi tradycjami. Powstanie upadło. Żydzi pokonani w większości rozproszyli się po świecie. Nie ustał jednak handel na terenie Palestyny. Pozostał cały szereg miast, które już dawniej lub dopiero z rąk Rzymian otrzymały prawo bicia własnej monety. Ludność ich zhellenizowana, została w niektórych wypadkach zasilona pewną ilością kolonistów rzymskich. W ten sposób powstały na terenie Palestyny kolonie rzymskie. Na obszarze zniszczonej Jerozolimy cesarz Hadrian założył kolonię rzymską Aelia Capitolina. Wiele z tych miast biło autonomiczne monety brązowe, opatrzone na awersie wizerunkiem panującego cesarza a na odwrotnej przedstawieniami o charakterze miejscowym. Wyobrażenia te wykazują wyraźny wpływ mennictwa fenicko-greckiego, a także, zwłaszcza te, które są bite przez kolonie, rzymskiego. Miasta palestyńskie kończą swoje emisje w III w. n.e. Większość urywa je wraz z panowaniem cesarza Heliogabala (217—222 r.), a niektóre, bardziej czynne, przedłużają je do czasów Treboniana Galla i Wolusjana (251—254 r.).
Gdy mówimy o obiegu monetarnym i pieniądzu spotykanym na rynkach Palestyny w okresie po narodzeniu Chrystusa, nie możemy zapomnieć o jej sąsiadach arabskich. Arabowie Nabatejscy bowiem biją swoje monety od I w. p.n.e. Początkowo, za Aretasa III, pojawiają się emisje brązowe, a już za jego następców występuje również jednostka srebrna, wzorowana w wadze na didrachmie fenickiej (półszekla). Na awersie widnieje podobizna króla i imię jego w języku aramejskim, na rewersie orzeł lub przedstawienie figuralne, na brązach często rogi obfitości. Emisje królów nabatejskich kończą się na Rab-
PIENIĄDZ 683
belu II (71-106 r.). Od panowania Hadriana (117-138 r.) ukazują się monety miast prowincji Arabia Petrea, której głównym miastem była dawna stolica królów nabatejskich — Petra, a kolonią rzymską o niemałym znaczeniu — Bostra. W wyglądzie zewnętrznym monety te przypominają emisje miast Palestyny. Noszą również napisy greckie, w koloniach rzymskie, portret cesarza i wizerunki rewersowe wiążące się z kultami i tradycjami miejscowymi z wyraźnym wpływem greckim.
Trudno jest wymienić poza tym jakie jeszcze monety przywędrowały w tym okresie na ziemię palestyńską. Dalekie wędrówki monet znane są w świecie starożytnym. Świadczą one o ożywionym handlu dalekosiężnym. Na pewno tereny Palestyny, leżące na szlaku biegnącym ze wschodu na zachód, nie były omijane przez ten handel.
Dla właściwiego wyobrażenia sobie stosunków pieniężnych panujących w świecie ówczesnym, więc i na terenie Palestyny, należy podkreślić, że powszechnie występowało zjawisko otwartych stosunków handlowych i otwartej wymiany pieniężnej. W związku z tym do obiegu miejscowego przenikały łatwo monety przywożone z różnych krain. Zjawiska te występowały szczególnie wyraźnie w dużych ośrodkach handlowych i kultowych, gdzie znajdowały się specjalne kantory wymiany. Wyraźnym potwierdzeniem tego, świadectwem roli świątyni Jerozolimskiej w przyjmowaniu obcej monety, jest ustęp w Ewangelii św. Mateusza 21,12: ,,A Jezus wszedł do świątyni i wyrzucił wszystkich sprzedających i kupujących w świątyni, a stoły zamieniających pieniądze i ławki sprzedawców gołębi poprzewracał...“ . Do Jerozolimy ściągali kupcy ze wszystkich stron świata, a przede wszystkim pielgrzymowali tu pobożni Żydzi, rozproszeni po różnych krainach. Można jednak przypuścić, że mimo zburzenia świątyni i braku pielgrzymek n,ie ustał handel, a co za tym idzie i dopływ obcej monety.
Bliższe rozeznanie stosunków pieniężnych w Palestynie, podobnie jak w całym świecie starożytnym, jest utrudnione przez brak danych o miejscu znalezienia przytłaczającej większości monet starożytnych, zgromadzonych w zbiorach numizmatycznych świata. Wskutek tego nie można ustalić stosunków ilościowych monet napływających z różnych ośrodków na rynek pieniężny Palestyny.
Powyższy szkic nie pretenduje do szczegółowego ujęcia wyczerpującego wszystkie możliwości, do oddania całkowitego obrazu rynku monetarnego na ziemi palestyńskiej. Pokazuje on tylko główne nurty i kierunki napływu, podkreślając typy bardziej spotykane, lub wskazuje na możliwości wejścia do obiegu monet krain sąsiednich. Chcąc te możliwości przedstawić szerzej» trzeba by było dokonać dokładnego przeglądu całego mennictwa świata starożytnego, obejmującego setki ośrodków od Hiszpanii aż po Eufrat — a to nie mieści się w powyższym opracowaniu.
684 ALEKSANDRA KRZYŻANOWSKA
PRZYPISY
1 A. G. Barrois, Manuel d Archéologie Biblique, II, Paris 1953, s. 253.2 R. S. Yeoman, Moneys of the Bible, Racine, Wisconsin 1961, s. 9 -10 .3 A. G. Barrois, op. cit , s. 258.4 R. S. Yeoman, op. cit., s. 9.5 R. S. Yeoman, op. cit., s. 11.6 A. G. Barrois, op. cit., s. 261.7 G. E . Wright, The First Compaign at Tell Balàth, BASOR (1956), s. 144.8 G. F. Hill, BM C Greek Coins of Palestine, London 1914, s. LXXXIII-LXXXIX.9 B. Kanael, Ancient Jewish Coins and Their Historical Importance, BA 27 (1965), s. 40 n.10 B. Kanael, loco cit.11 B. Kanael, op. cit., s. 41.12 A. G. Barrois, op. cit., s. 263.13 N. Olcay, H. Seyrig, Le trésor de Mektepini en Phrygie, Paris 1965, s. 24, nr 654—655.14 J. N. Svoronos, Die Münzem der Ptolomaer, IV, Athen 1908, s. 109-120.15 J. N. Svoronos, op. cit., s. 226.16 O. Morkholm, Studies in the Coinage of Antiochus IV of Syria, Kopenhaga 1963, s. 45.17 A. Reifenberg, Ancient Jewish Coins, Jerusalem 1963.18 R. S. Yeoman, op. cit., s. 14.19 A. Reifenberg, op. cit., s. 29—33.20 B, Kanael, op. cit., s, 55.21 B. Kanael, op. cit., s. 53; A. G. Barrois, op. cit., s. 271.
Stanisław Mędata
WPROWADZENIE
Dawne religie mieszkańców Palestyny znamy głównie z takich źródeł pisanych, jak literatura ugarycka, księgi Starego Testamentu, pisma Filona z By- blos, różnego rodzaju teksty i inskrypcje, literatura qumrańska, apokryfy Starego Testamentu, Nowy Testament i pisma rabinistyczne. Cennych informacji na ten temat dostarczają także materialne pozostałości, wydobyte w ostatnich czasach na światło dzienne dzięki wykopaliskom archeologicznym. Są to przede wszystkim urządzenia kultowe, różnorodne zabytki sakralne i groby.
Jest rzeczą zrozumiałą, że pozostałości materialne nie mówią wszystkiegoo życiu religijnym dawnych ludzi. Wskazują raczej na zewnętrzne przejawy tego życia, na formy kultu, i to w sposób fragmentaryczny, gdyż wydobyte z ziemi zabytki kultury materialnej mają na ogół charakter przypadkowy; nie występują w porządku chronologicznym i często nie wiadomo, od kogo pochodzą.
Niemniej naukowe badania materialnych pozostałości dawnych mieszkańców Palestyny dostarczają ważnej podbudowy do głębszego i pełniejszego zrozumienia przekazów pisemnych, często wskazują na źródło wielu pojęć religijnych i pozwalają śledzić ich prehistorię, a w wielu wypadkach stanowią jedyne źródło wiadomości o religii, zwłaszcza jeśli chodzi o okresy prehistoryczne.
Poniżej zajmiemy się systematycznym przeglądem materiału archeologicznego związanego z religią, starając się w miarę możności podać jego interpretację 1. Najpierw zajmiemy się budownictwem sakralnym od czasów najdawniejszych do początku II w. n.e. i zwrócimy uwagę na główne ośrodki kultu. Z miejscami kultu wiąże się sprzęt kultowy i inne przedmioty sakralne, gdyż najwięcej świadectw kultury materialnej dotyczących życia religijnego znaleziono w świątyniach lub obok nich w specjalnych schowkach (favissae). Tego rodzaju materiał należałoby omówić w łączności z poszczególnymi miejscami kultu, ale ponieważ w wielu świątyniach spotyka się te same przedmioty, dlatego przy ich omawianiu wypada zastosować głównie metodę typologiczną. Dlatego temu zagadnieniu poświęcimy osobny rozdział. Odrębne zagadnienie — sposób chowania zmarłych — prześledzimy w kolejności chronologicznej, gdyż w praktykach pogrzebowych najłatwiej dostrzec pewną ciągłość rozwojową.
688 STANISŁAW MĘDALA
PRZYPISY
1 M etodę in te rp re tac ji pozostałości m ateria lnych o znaczeniu re lig ijnym przedstaw ia ją: S. A. Cook, The Religion of Ancient Palestine in the Light of Archaeology, London 1930; W. F. A lb righ t, Archaeology and the Religion of Israel, Baltim ore 1946; przekład n iem iecki: Die Religion Israels im Lichte der archäologischen Ausgrabungen, München 1956.
G. R. H. Wright
ŚWIĄTYNIE W KRAINIE KANAAN Z OKRESU PRZED PRZYBYCIEM IZRAELITÓW*
Ocenia sie, że świadectwa archeologiczne zebrane w ostatnich latach wskazują na określone tło przed przybyciem Izraelitów do Ziemi Obiecanej. Obszarem geograficznym i historycznym tych wydarzeń, to jest odysei patriarchów i sag szczepowych, jest Przedjordania, kraina Kanaan, w okresach średniego i późnego brązu. Da się tutaj dostrzec ciągłość kulturową, która trwa dalej do okresu wczesnego żelaza, to jest do czasu, kiedy według prawie wszystkich danych Izraelici byli ludem osiadłym na tych terenach. Ta kultura może być nazwana kulturą kananejską. Skoro jest to kultura zastana przez Izraelitów po ich przybyciu na te ziemie, i skoro niewiele jest dowodów ja kichkolwiek je j zmian po ich przybyciu, jedynym wnioskiem może być, że kultura kananejska została w dużym stopniu przyjęta przez Izraelitów, ów szczególny naród wybrany do najwyższego przeznaczenia religijnego.
Tak więc architektura sakralna Kanaanu z okresu przed przybycrem Izraelitów ma znaczenie nie tylko sama w sobie. Obszar ten leżał na jednym ze skrzyżowań szlaków świata bliskowschodniego. Podobnie jak inne aspekty jego kultury, architektura świątynna może być powiązana z podłożem bardzo różnorodnych wpływów. Z kolei tak powstałe typy świątyń stanowią naturalne podłoże dla świątyni jerozolimskiej, która w odwiecznym i powszechnym rozumieniu pozostała najbardziej wzbudzającym bojaźń wyrazem religijnych uczuć człowieka.
Pomimo tego oczywistego znaczenia nie jest wcale łatwo sklasyfikować typy tych świątyń na podstawie ich planu, to jest według kształtu ich elementów, położenia wejść, umiejscowienia poszczególnych elementów. Wypracowane zostały kategorie krytyczne tego rodzaju w ogólnym odniesieniu do starożytnego Środkowego Wschodu, ale nie jest bezspornie przyjęte, że są one jako- ściami kulturowo lub historycznie znaczącymi. Ponadto jest czasem sprawą kontrowersyjną, do jakiej kategorii należy zaliczyć daną budowlę. W każdym razie w odniesieniu do Palestyny mało było takich analiz (w porównaniu na przykład z Mezopotamią). Z pewnością nie poczyniono prawie postępów w łączeniu tych typów architektonicznych z podziałami kulturowymi czy religijnymi.
* Przełożyli z ang ie lskiego Danuta i Adam Pasiccy.
44 — A rc h e o lo g ia P a lestyny cz. II
690 G. R, H. WRIGHT
Mając na uwadze te nieuniknione ograniczenie oczekiwań, można by teraz po krotce I ogólnie przypomnieć wspomniane wyżej kategorie planów czy typów budowlL Ponieważ rezultaty badań były ogłaszane prawie wyłącznie w języku niemieckim, tam, gdzie jest to szczególnie potrzebne, podajemy terminologię niemiecką. Wznosząc coś więcej niż zwykłą osłonę od wiatru czy wia- trochron, można przestrzeń zupełnie otoczyć murem tworząc „obszar", „okrąg" (ang, orea). Pozostaje on odkryty; jeśli będzie pokryty dachem, otrzymujemy pokój, salę (Raum), elementarną budowlę (Bou). Jeśli z budowlą związany jest odkryty, odgrodzony murem obszar, nazywamy go dziedzińcem (Hof). Budowla może się składać z jednego lub więcej pokoi. Jednakże jeden główny pokój może ją charakteryzować na tyle, albo też jej podziały wewnętrzne mogą być tak drugorzędne w stosunku do formy całości, że terminologia stosowana dla pokoi może być również stosowana do budowli złożonych z różnych pokoi. Tak się na pewno postępuje, ale jest to potencjalnym źródłem nieporozumień.
Zastanówmy się nad następującymi rozróżnieniami. Pokój może być o planie okrągłym (lub w każdym razie krzywolinijnym). Może obejmować całą budowlę (Rundbau), albo też okrągła budowla może być podzielona na pokojeo różnych kształtach, Taka „nieprostokątność" jest charakterystyczna dla najwcześniejszych i najbardziej prymitywnych ze znanych budowli. Taki zdaje się być naturalny rozwój, koło bowiem jest najbardziej ekonomicznym ogrodzeniem przestrzeni. Jednakże, pomimo że podobnie jak w innych częściach Bliskiego Wschodu znane są w Palestynie z samego początku neolitu budowle okrągłe, kategoria ta nie wydaje się stanowić części obrazu budownictwa świątynnego, o którym tutaj mowa.
Pokoje mogą być o planie kwadratowym. Ten typ pokoju ma coś wspólnego z pokojem okrągłym, ponieważ jest w swej istocie centryczny — to znaczy, że każda oś przechodzi przez środek i żadna oś nie jest ważniejsza niż inne. Wobec tego koncepcja pokoju kwadratowego uważana jest za bardzo starą. Z pewnością aspektowi centrycznemu nadawano wiele znaczenia w późniejszych dociekaniach, a kwadrat, i a fortiori sześcian, łączono z architekturą sakralną jako symbol doskonałej przestrzeni. Właściwości centryczne przynależą również budowlom o planie sformowanym z regularnych wielościanów.
160. Kategorie planu świątynnego (od lewej ku p raw e j): iongbou (Langraum); pomieszczenie podłużne Breitbau (Breitraum); pomieszczenie szerokie Knickachse (Herdhaus); ang. bent axis; budow la na osi za łam anej. Centryczny p lan kwadratowy.
ŚWIĄTYNIE W KRAINIE KANAAN 691
Dobrze znane są na przykład budowle sześcio- i ośmioboczne, głównie jednak jako produkt klasycznego intelektualizmu — i jako takie nie mają związku z niniejszym studium.
Jeśli pokoje nie należą do żadnej z powyższych kategorii, jedna z osi jest podkreślona kosztem innej, to znaczy, że pomieszczenie wywołuje wrażenie ukierunkowania. Wrażenie to wywołuje kształt pomieszczenia i wejście do niego. Pokój może być określony jako długi (Longroum), kiedy wejście do pokoju o kształcie podłużnym znajduje się na jednym z krótkich boków (idealnie na jego środku). Główna oś jest więc przedłużeniem linii wejścia. Ten typ pokoju jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych form budownictwa i wydaje się, że jest on szczególnie odpowiedni dla pojedynczych budowli jednoele- mentowych (Einzelbau). Budowle tego typu (Langbou) znane są w starożytnej Palestynie, ale przyjmuje się na ogół, że ich pierwotny ośrodek znajduje się bardziej na północ. Bardzo wyraźnym podtypem, dobrze znanym z literatury Homera, jest megaron, gdzie dłuższe ściany boczne budowli są przedłużone w jednym końcu tworząc przedsionek (ang. porch) czy westybul. Megaron może mieć dalsze poprzeczne podziały wewnątrz długiego pokoju, tak że poszczególne pomieszczenia, wszystkie lub tylko niektóre, mogą w ogóle nie być długimi pokojami; jednakże jest on niewątpliwie budowlą typu Lortgbau. Jest on regułą w greckiej architekturze monumentalnej i czymś bardzo powszechnym w Anatolii. Zupełnie otwarty, frontowy przedsionek megaronu zwraca z kolei uwagę na inną formę długiego pokoju — tę, w której nie ma jednej z krótkich ścian, co daje otwarty od przodu hall. Jest to liwan (Iwan), charakterystyczna cecha późniejszej architektury Mezopotamii i Iranu.
Odpowiednikiem długiego pokoju jest szeroki pokój (Breitraum), w którym wejście do pokoju w kształcie podłużnym znajduje się na środku dłuższego boku, i gdzie wobec tego główna oś układa się prostopadle w stosunku do linii wejścia (Querraum). Pokój tego typu nieczęsto obejmuje pojedynczą budowlę, lecz tworzy na ogół część planu obejmującego dziedzińce czy różne inne pokoje. Breitraum jest powszechny w starożytnej Mezopotamii.
Wreszcie pojawia się w architekturze Bliskiego Wschodu bardzo osobliwy typ pomieszczenia. Jest to układ, w którym wejście do długiego pokoju leży blisko jednego z końców dłuższego boku. Oś jest natomiast załamana i pokój da się z tego powodu dobrze scharakteryzować jako Knickachse. Tą ważną cechą wewnętrzną może być pierwotne palenisko, stąd termin Herdhaus. Miejsce prymitywnego paleniska może być później zajmowane przez tron ziemny albo przez podobiznę lub ołtarz bóstwa. Ten typ planu został najpierw zidentyfikowany w architekturze asyryjskiej, ale jest on szeroko rozpowszechniony, i często występuje w Palestynie.
Oprócz typów architektonicznych dających się określić w kategoriach pokoi pozostaje jeszcze wspomnieć o planie, który charakteryzuje się dziedzińcem. Oczywiście każdy rodzaj pokoju może mieć przylegający teren ogrodzony lub dziedziniec, ale kiedy zespół pokoi rozmieszczony jest na obwodzie dziedzińca, tak że dziedziniec jest główną cechą budowli, wówczas pojawia
692 G. R. H. WRIGHT
się bardzo wyraźny typ, zwany Hofhous. Tego typu budowla ukierunkowana ku środkowi rozwinęła się w Mezopotamii (związane z nią pokoje są na ogół typu Breitraum) i zachowała fundamentalne znaczenie dla tego i innych z nim związanych regionów.
Rozróżnienie tych kategorii stanowi, niezależnie od tego, ile jest warte, instrument badania architektury świątynnej starożytnej Palestyny. Ile jest naprawdę warte, może być kwestią poglądów. A wyrażane były poglądy, że jest niewiele warte albo nic. Niewątpliwie należy stosować je z ostrożnością. Formalne kryteria diagnostyczne nie powinny być stosowane do mniejszych pokoi w skomplikowanym budynku, gdzie kształt i wejście uzależnione są od ogólnych względów planowania, ani do pokoi w niewielkich kompleksach, których układ mógł być zupełnie przypadkowy. Jednakże gdy widać, że monumentalna jednostka jest niezależna, nie poddana żadnym nadrzędnym wymogom planowania, jej plan jest z pewnością tworem formalnym, tak jak każdy artystyczny wytwór ludzkiej działalności. Jeśli w takich jednostkach w idoczne są kategorie, prawdopodobne jest, że wynikają one ze świadomego artyzmu człowieka. Wobec tego powinny coś mówić o swoich twórcach.
Obecnie należy jak najwyraźniej przedstawić przedmiot niniejszego studium. Najlepiej dokonać tego przy pomocy tablicy obrazującej główne budowle należące do tego regionu i okresu, uważane za świątynie. Tablica nie jest zapewne absolutnie wyczerpująca ani też nie stanowi ostatniego słowa w zakresie spraw szczegółowych, ale jest przeglądem na tyle pewnym, aby można go używać dla poparcia ogólnych wniosków analitycznych jakie da się wyciągnąć z przedmiotu.
Zakładając, że sensowne jest rozpoczęcie przeglądu tego materiału od najprostszego typu budowli, pierwszą rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę, są obręby i dziedzińce, to jest struktury bez dachu. Są one bardzo interesujące w aktualnym kontekście, ponieważ mogą być bliskie specjalnej kategorii kananejskich miejsc kultu. Jest to hamo (czyli „wyżyna", ang. High Place), która jest dobrze znana i nieźle zdefiniowana w przekazach biblijnych. Słowo bama znaczy „wystający szczyt" albo „grzbiet", tak więc w najelementarniej- szym wypadku zdaje się wskazywać na obszar czy teren wyróżniony jako święty, częściowo ze względu na swoje wyniesienie. Jest jednakże zupełnie jasne, że to wyniesienie mogło być spowodowane sztucznie przez usypanie kopca lub tarasu. Jest także oczywiste, że nierówność terenu była czasem otoczona murem albo nawet okolona różnymi budynkami służebnymi. Dwie formy przedmiotów kultu były właściwe dla tych sanktuariów na wolnym powietrzu, stojący kamień (nie ociosany słup, menhir): maceba; i drewniany element pionowy zastępujący w pewien sposób święte drzewo życia — na ogół słup lub być może prymitywne drewniane wyobrażenie (xoanon): aszera. Pierwsze przedstawiało bóstwo męskie, a drugie — bóstwo żeńskie, którego imię przyjęły.
Szerokie rozpowszechnienie takich kultów drzewa i słupa na otwartej przestrzeni, zarówno w świecie semickim, jak i poza nim jest dobrze znane; waż
ŚWIĄTYNIE W KRAINIE KANAAN 693
ność jego indywidualnego przejawu w krainie Kanaan jest ukazana jako oczywista w Starym Testamencie. Patriarchowie i ich następcy przyjęli tę formę sanktuarium dla upamiętnienia wielkiej różnorodności przeżyć religijnych. Takie proste sanktuaria musiały być bardzo powszechne w okresie,0 którym mowa, a przyczyną, dla której nie są one lepiej zaświadczone w materiałach archeologicznych, jest nietrwały charakter ich podstawowej formy. Jednakże te podstawowe idee wpływają na bardziej trwałe budowle religijne, przenikają je i są w nie wcielane. Te budowle wahają się od grupy mniejszych konstrukcji, gdzie ośrodkiem świętości jest dziedziniec z bama, macebą czy aszerą, do świątyni z powiązanym z nią bama i macebarni* i być może wreszcie do świątyni, której sanktuarium posiada wzniesione podium (j3cojxoę, które tak etymologicznie, jak i typologicznie może pochodzić od bamah). Te zmiany nie są w swej istocie chronologiczne, lecz formalne — w mniejszym lub większym stopniu zachodziły stale.
Jak słusznie zauważył badacz, świątynia czy raczej kompleks sakralny z późnego brązu z warstwy IX w Betszean, może być przyjęta za wczesny etap formalny między wyżyną a właściwą świątynią. Ostatnio ustalono, że konstrukcje z okresu średniego brązu w wykopie VI w Sychem, leżące częściowo u podstawy późniejszej świątyni wieżowej (Migdol Tempie), są tej samej natury. Z pewnością ten teren mógł być pierwotną siedzibą sławnego drzewa1 słupa z Sychem. Jednakże archeologiczny materiał dowodowy na poparcie tej interpretacji nie jest duży. Być może odkryciem, które najlepiej ilustruje kategorię świątyń z dziedzińcem (ang. courtyard tempie), pół zabudowanej wyżyny, jest kompleks z Qatna połączony ze świątynią Ningala i Pałacem. Składa się on z ogrodzonego murem prostokąta o wymiarach 9,50 mXB,25 m, obejmującego dwie mniejsze powierzchnie pod gołym niebem, będące sanktuariami maceby i aszery.
Dużo informacji przydatnych do ścisłego związania pierwotnej wyżyny z późniejszą świątynią dają różne stadia sanktuarium w Naharijah, podobnie jak grupa przejściowych świątyń z okresów wczesnego i średniego brązu w Megiddo, warstwa XIV. Natomiast trwałość czegoś, co jest prawdopodobnie pierwotną instalacją maceby, widoczna jest w związku ze świątynią wieżową w Sychem, wykop V.
Takie jest, jak się wydaje, tło każdej kategorii świątyni z dziedzińcem czy świętego okręgu w krainie Kanaan; jest ono, jak się zdaje, odległe od świątyni typu Hofhous, charakterystycznej dla Dolnej Mezopotamii, gdzie plan jest całościowy, a dziedziniec służebny w stosunku do zbudowanej świątyni czy świątyń umieszczonych wokół niego.
Postępując od otwartych miejsc kultu do najbardziej prymitywnego typu konstrukcji przykrytych dachem możemy poszukać budowli okrągłych (Rund- bau). Jedyni możliwi reprezentanci pojawiają się w Bet Jerach (Chirbet Ke- rak IV) przy końcu okresu wczesnego brązu. Te budowle jednak są najprawdopodobniej silosami, a cały kompleks z powodzeniem może mieć raczej znaczenie przemysłowe niż religijne. Jest to cokolwiek dziwne, ponieważ w
T A B E L A Ś W I Ą T Y Ń P R Z E D I Z R A E L S K I C H
Epoka Stanowisko Typ budow li Publikacja
N eo lit Jerycho E (okres przedcera- miczny B, warstwa 12)
Langraum? Pozycja w e jścia niewyraźna (mała kaplica przystosowana z istn ie jące j uprzednio budow li).
K. Kenyon, AHL2, s. 51; PEQ 84 (1952), s. 73.
Jerycho E (okres przedceramiczny B, wa rstwa 1 1)
Langbau - typ „m e g a ro nu".
J. Garstang, Story of Jericho, London 1940, fig . 5.
C ha lko lit(gasulski)
En-Gedi (Ain Dżeddi)
O bręb i bama. Przyległa sala główna typu Brei- traum (lub Knickachse?).
J. M ellaart, The Chalcoli- thic and Early Bronze Age, Beirut 1966, s. 35— 36, pi. X iia .
(przejściowy) M eg iddo (4050), warstwa XIX.
Knickachse (lub Breit- rcum?) z przyległym pokojem i wybrukowanym dziedzińcem.
G. Loud, Megiddo //, C hicago 1948, s. 61; J. M e llaart, op. cit., s. 35 n., 52, fig . 13.
Wczesny brąz Jerycho, warstwa 7 Świątynia typu Knickachse.
J. Garstang, op. cit., s. 71, fig . 8.
II
Tel e l-Fara (671) Langbau — styl „ liw a n "? RB 68 (1961), s, 577 nn. i 584, p!. XXXIII, nr 671.
H a j przy murze miasta
Langbau — podzia ł na po mieszczenia
S /ria 16 (1935), pi. LXX.
II - I I I
H a j akropol Knickachse (lub Breit- raumu?) z dobudowanym pokojem. Część zabudowań akropolu. Przeznaczenie re lig ijne dyskutowane.
Syria 16 (1935), s. 327 nn., 346 nn.;‘ J. M ellaart, op. cit., s. 34 n, fig. 26 B.
IIIC hirbet Kerak Bet Jerah
Breitraum z dziedzińcem otoczonym silosami. Przeznaczenie re lig ijne n ie pewne.
IEJ 2 (1952) 165 nn, 218 nn; J. M e llaart, op. cit., s. 34 n, fig . 28.
IV(przejściowy) średni brqz I
M eg iddo (4040, 5192, 5269), warstwa XIV.
3 podobne świątynie współczesne lub ściśle po sobie następujące z przyleg łą „wyżyną". Styl megaronu (B reitce lla).
M eg iddo II, s. 78 nn, fig .394',
II a -b N aharija M ałe kwadratowe sanktuarium z przyległą „w y żyną".
QDAP 14 (1950) 1 -4 1 ; IEJ 6 (1956) s. 14-25.
llb Sychem, wykop VI O bręb sakralny. Dziedziniec z przyległymi budow lam i.
BASOR 169 (1963) s. 5 nn.
T A B E L A Ś W I Ą T Y Ń P R Z E D I Z R A E L S K ! C H
Epoka Stanowiska Typ budowli Publikacja
lic N aharija Świątynia typu Knickachse i przyległa „wyżyna“ .
QDAP 14 (1950) 1 -4 1 ; IEJ ó (1956) s. 14-25.
lic Sychem—Garizim Kwadratowa świątynia. Plan centryczny oparty na centralnym kwadratowym hallu lub dziedzińcu. Przeznaczenie re lig ijne n ie pewne.
AA 1932, kol. 314 nn; BA 33 (1969), s. 82-105.
Średni brąz i późny brąz
Chacor H Langbau — podzia ł na pomieszczenia.
IEJ 8 (1958), Sc 11-14 ; !El 9 (1959), s. 81 nn.
Sychem, wykop V Langraum. Typ wieżowy (m igdo!) z dołączoną macebą.
BASOR 169 (1953), s. 5 nn.
M eg iddo (2048), warstwy „V III—V llł<
Langraum. Typ m igdol. M egiddo II, fig . 402; K. Kenvon, AHL, s. 203; BASOR 148 (1957), s. 20; IEJ 15 (1965), 204 nn.
D eir A lla Szczegóły nie opub liko wane.
Vetus Testamentum 11 (1961), s. 361 nn.
Późny brąz I Lachisz (Tel ed-Du- weir), świątynia fosowa 1
Świątynia typu Knickachse.
O. Tufnell, Lachish II, London 1940.
11 Lachisz — świątynia fosowa II i Ml
Langbau — podzia ł napom i eszczenia.
Lachish II; K. Kenyon, AHL, s. 204-206, fig . 49.
II
Amman — lotnisko Świątynia kwadratowa. Plan centryczny oparty na centralnym kwadratowym hallu i otaczającym i go pomieszczeniami lub przejściami.
ZAW 78 (1966), s. 351 nn.
II
Betszean — świątynia M ika la, warstwa IX
O bręb sakralny. D z iedz iniec z dołączonym i budow lam i.
A. Rowe, Beth Shon 1, Philadelph ia 1936, s. 10 nn; BASOR 169 (1963), s. 17 (dc porównania z Sychem).
IIBetszean, warstwa VII
Langbau — podzia ł na pomieszczenia.
Beźh Shan 1, s. 10 nn; Beth Shan li, 1940, s. 6— -1 2 ; K. Kenyon, AHL, s. 219.
II Te! el-Fara Langbau — podzia ł na pomieszczenia.
RB 64 (1957), s. 575, fig . 8.
II Teł Abu Hawam Langbau (pub likac ja n ie pełna).
QDAP 4 (1935), s. 12 nn.
696 G. R. H. WRIGHT
neolicie okrągłe domy były powszechne w Palestynie. Wydaje się, że pierwszymi świątyniami w Palestynie, które zostały wzniesione na centrycznych, okrągłych planach, były wielkie budowle, które pokryły święte miejsca chrześcijaństwa za czasów Konstantyna. Niezależnie od tego, czy pochodzą one z inspiracji cesarskiego Rzymu, czy oparte są na lokalnej wschodniej tradycji, jak utrzymują niektórzy, nie posiadają na tym obszarze skromnych przodków z epoki brązu.
W przeciwieństwie do tego, kwadratowe pokoje czy budowle znajdują się wśród tych, które zostały wyliczonej ale nie jest jeszcze oczywiste, że tworzą one osobną kategorię w budownictwie świątynnym w Palestynie z okresu przed przybyciem Izraelitów. Można by tutaj z pożytkiem wprowadzić rozróżnienie między wyrażeniami „kwadratowy pokój'1 i „kwadratowa budowla“ . Pokoje mniej więcej kwadratowe w kształcie, tworzące część kompleksu w taki sposób, że nie warunkują one ogólnego planu, są czymś innym niż budynek wzniesiony na planie centrycznym, oparty na kwadracie. Główna sala pochodzącej z okresu późnego brązu świątyni fosowej (ang. fosse tempie) w Lachisz w późniejszych swoich etapach jest może przykładem niezbyt.konsekwentnie zbudowanego kwadratowego pokoju — chociaż tutaj cztery wewnętrzne podpory umieszczone w rogach kwadratu stanowią dodatkowe podkreślenie, które może uzasadnić zwrócenie na ten pokój szczególnej uwagi. Wydaje się, że również pierwsza faza świątyni z okresu średniego brązu w Naharijah była prostym, małym, kwadratowym „przybytkiem", ale tak niewiele z niej się zachowało, że nie daje to podstaw do dyskusji.
Jednakże, jeśli mamy zidentyfikować jakąkolwiek kategorię świątyń budowanych na planie centrycznym opartym o kwadrat, musimy do niej zaliczyć świątynię z okresu późnego brązu w ammańskim porcie lotniczym. Tutaj kwadratowa cella z centralnie umieszczonym ołtarzem jest otoczona krużgankiem czy też serią pokoi; całość zawarta wewnątrz ścian zewnętrznych, tworzy idealnie kwadrat o boku ok. 15 m. Widząc ten plan nie sposób nie przypomnieć sobie późniejszych świątyń nabatejskich z tego samego terenu. Świątynie te pochodzą od typu świątyni perskiej, z przedstawicielkami zarówno z okresu achemenickiego jak i partyjskiego. Podobne, bardziej odległe przykłady znane są na Wschodzie z Baktrii i Indii. Być może ze świątynią w Amma- nie połączyć można współczesną jej budowlę leżącą na najniższych stokach góry Garizim blisko starożytnego Sychem. Jednakże istnieją tylko bardzo skąpe wzmianki o tym wykopalisku i trudno naprawdę dowiedzieć się, co zostało tam odkryte.
Gdyby zidentyfikowano tutaj znaczącą kategorię w budownictwie świątynnym, obszerna analiza byłaby potrzebna dla wyjaśnienia faktu jej występowania w kontekście Palestyny epoki brązu. Niektóre przykłady współczesnych świątyń typu Hofhaus dają na pozór podobne plany, ale widać, że podobieństwo jest przypadkowe. Z drugiej strony, związek ze „świątynią perską" z okresu o tysiąc lat późniejszego wydaje się typologicznie słuszny, ale historycznie bardzo odległy.
698 G. R. H. WRIGHT
Należy teraz rozpatrzyć ogromną większość konstrukcji ze starożytnej Palestyny uważanych za świątynie, konstrukcje, w których zamierzono podkreślenie którejś osi i które powinny zostać podzielone na kategorie według rodzaju tego podkreślenia. Taka klasyfikacja nie jest sprawą prostą. Ukierunkowanie budynku zależy nie tylko od jego kształtu, ale także od położenia drzwi i rozkładu urządzeń wewnętrznych. Świadectwa dotyczące obu tych aspektów nie zawsze się dochowały. Tak więc może brakować jednych faktów, a interpretacja innych bywa kontrowersyjna.
Wobec tych trudności można by spróbować uprościć zadanie klasyfikacji planów świątyń palestyńskich przez jakąś wstępną eliminację. Zaobserwowano, że szeroki pokój, czyli typ budowli tak charakterystyczny dla Sumerii, nie jest widoczny w Palestynie. Bliższa analiza zdaje się potwierdzać tę obserwację. Różne konstrukcje, które pojawiają się na liście jako możliwe szerokie pokoje, w żadnym z wypadków nie mogą być z pewnością zidentyfikowane jako typ Breitbou. Chalkolityczna świątynia w En-Gedi jest najbardziej interesująca, ale jak dotąd dostępne są tylko wstępne informacje, które nie wystarczają do określenia formy budowli. Nieco późniejsza świątynia w Megiddo (warstwa XIX) ma plan niekompletny. Jednakże, chociaż widać coś w rodzaju ołtarza przy tylnej ścianie naprzeciw wejścia, na ogół łączy się tę budowlę z typem Knickochse. Budowla z okresu wczesnego brązu na akropolu w Haj bywa częściej interpretowana jako pałac. W każdym razie układ sali we wspomnianej już świątyni w Megiddo jest wystarczająco podobny, by możliwy był ich typologiczny związek. Z drugiej strony świątynie z okresu wczesnego i średniego brązu w Megiddo XIV, chociaż zaprojektowane z celjąo większej szerokości niż głębokości, są w stylu megaronu, o czym świadczy ch a ra kte rystyczn y u kła d p rzed sionka.
Jeśli wyeliminuje się te wątpliwości, można sensownie podzielić resztę palestyńskich świątyń między dwa pozostałe ogólne typy architektoniczne: Langbau i Knickachse. Ten podział rzeczywiście wydaje się możliwy i dokonywano go także we wcześniejszych przeglądach nie wychodząc świadomie z tych samych pozycji., Świątynia typu Knickachse czyli Herdhaus jest typem w Palestynie bardzo wyraźnym. Świątynia w Jerycho z okresu wczesnego brązu I przedstawia podstawową formę tego typu. Chalkolityczna świątynia w Megiddo wygląda na formę bardziej rozwiniętą, z dobudowanymi pokojami (ang. end-rooms). Sale w Haj i świątyni z okresu średniego brązu w Naharijah mają wejście na załamanej osi, podczas gdy pierwsza wersja świątyni fosowej (ang. fosse tempie) w Lachisz jest typu Knickachse, z małymi pomieszczeniami (ang. out-cham- bers) dobudowanymi przy ścianach. Jest więc wyraźne świadectwo, że ten typ był przyjęty jako metoda budowania świątyń przez prawie dwa tysiące lat.
To, że pozostałe świątynie mogą być wszystkie uważane za budowle typu Langbou, jest prawie oczywiste. Bardzo stara świątynia neolityczna w Jerycho ^daje się zapowiadać budynek w typie megaronu, z otwartym przedsionkiem. Taki opis zastosowano również do świątyń z Megiddo XIV z ich przed-
o
o
o
? m 10 m
O 1 5 m162. Typy Knickachse: 1. Świątynia w Jerycho VII. Wczesny brąz I, (wg J. Garstang, Story of Jericho, 1940, fig. 8); 2. Główna świątynia w Naharija (wczesna faza). Średni brąz, ok. 1700 r. p.n.e., (wg IEJ 6 (1956) 14 nn., fig. 1); 3. Świątynia fosowa w Lachisz faza najwcześniejsza). Późny brąz, ok. 1500-1400 r. p.n.e., (wg O. Tufnell, Lachisz II, 1940, pl. LXVI);4. Świątynia Abu w Esznunna (Tel Asmar). Mezopctamskli wczesny okres dynastyczny, (wg H. Frankfort, Iraq Excavations 1932—33, Oriental Institute Communication 17, fig. 36); 5. Tel Chuera (Khwayra). Świątynia typu Knickachse. Średni brąz, (wg A. Moortgart, Tell Chuera III,
pi. IV.
7 0 0 G. R. H. WRIGHT
sionkiem distyle in ontis. Jednakże w planie z szeroką celią i izbą boczną (Porecclesion) widać różne wpływy i raczej sposób budowania niż zasadnicze cechy planu sugeruje budowlę w typie megaronu.
Niezbyt odległe od typu megaronu są dwie mniej więcej współczesne sobie świątynie w Sychem i Megiddo, które zostały wzniesione w okresie średniego brązu a przetrwały z rekonstrukcjami przez prawie cały okres późnego brązu. Źródła literackie sugerują nazwanie ich świątyniami wieżowymi (Migdol Temples); takie określenie z pewnością charakteryzuje ich naturę, która być może była podkreślana przez to, że świątynie te budowano na wysokich nasypach czy wałach. Zgodnie z ich częściowo obronnym charakterem mury były bardzo masywne, a wysunięcie do przodu dwóch ścian bocznych dawało dwie wieże, obejmujące z boków mały dziedziniec wejściowy. Niewątpliwie w wieżach tych i ścianach były rozmieszczone komory i przejścia dające dostęp do tarasowego dachu i innych górnych pomieszczeń.
Ostatnią grupę typu Langbou stanowi większość późniejszych świątyń w Palestynie epoki brązu. Można w istocie stwierdzić, że stanowią one typ świątyni kananejski czy syryjski. Ta forma składa się z długiej budowli podzielonej poprzecznie na szereg pomieszczeń ułożonych jedno za drugim, tak że oś kierunkowa jest zawsze długa. Być może we wzorze idealnym jest to podział na trzy elementy, ale fakt ten nie zawsze wyraźnie się zaznacza, a zachowane plany kilku budowli robią nawet wrażenie zagmatwanego, niepo- rządnego, prowizorycznego układu elementów wstawionych i dodanych układu, który nie osiągnął w pełni swojej prawdziwej formy. Budowla z okresu wczesnego brązu ustawiona przy murach miejskich w Haj uważana jest za poprzednika tego typu, chociaż jej zarysy są słabo widoczne. Świątynia w Chacor (teren H), zbudowana w okresie średniego brązu i zachowana przez okres późnego brązu jest najlepszym przykładem tego typu. Innymi przykładami z okresu późnego brązu są kilkakrotnie przebudowywane świątynie foso- we w Lachisz i późniejsze świątynie w Betszean, i być może także budowle w Tel el-Fara i w Tel Abu Hawam.
Taka jest próba sklasyfikowania świątynnego budownictwa w Palestynie przed założeniem królestwa hebrajskiego na podstawie formy planów świątyń. Sugeruje ona, że sanktuarium pod gołym niebem, „wyżyna", mogło czasem wpłynąć na budownictwo świątynne przez podkreślanie dziedzińca; że nie można wyróżnić wyraźnej kategorii pochodzącej od szerokiego pokoju (Breitbau); że poza niezwykłym budynkiem kwadratowym, te plany świątyń, których zarysy są dość dobrze zachowane, można uznać za należące albo do typu Knickachse-Herdhous albo do typu długiego pokoju (Longbau). Pozostaje jeszcze zbadać, jakie fakty historyczne i kulturowe wyjaśnia ta analiza.
Jeśli pominąć bardzo stare budowle w Jerycho z neolitu preceramicznego, ramy czasowe, w jakich pojawiają się inne świątynie umieszczone na liście, wynoszą około 2000 lat, od końca czwartego do końca drugiego tysiąclecia. Ten przeciąg czasu jest historycznie podzielony na dwie połowy. Przy końcu trzeciego tysiąclecia semiccy nomadzi (Amoryci) przywędrowali i rozprzestrze-
1 3
o o
O O
0 o
D - - 0 - "
10 20 rn
10 m
111 H i111 w-iHi1 IT1»j|ji'i11
U O o
B -
163. Typy Langbau w Ziemi Świętej: 1. Jerycho E. Śwfatynia z neolitu przedceramicznego, (wg J. Garstang, The Story of Jericho, 1940, fig. 5); 2. Sanktuarium w Tel el-Fara. Wczesny brqz, (wg RB 68 (1961) 577 n.( pl. XXXIII, budowla 671); 3. Świqtynia-forteca (migdol) Baala Berita w Sychem. Średni — późny brqz, (wg G. E. Wright, Shechem, 1^65, fig. 41); 4. Świqtynia-for- teca (migdol) w Megiddo. Średni - późny braz, (wg G. Loud, Megiddo II, 1948, fig. 247); 5. Chacor. Świqtynia z bazaltowymi okładzinami. Średni — późny braz, (wg M. Noth, D/e W eil des Alten Testaments, 1962, s. 161, il. 5 c ); 6. Tel Abu Hawam. Świątynia (?) warstwy V. Późny braz, ok. 1400 r. p.n.e., (wg QDAP 4 (1935) 12, pl. XI, budowla 50); 7. Świątynia w Tel el-Fara. Późny brqz, ok. XIII w. p.n.e., (wg RB 64 (1957) 575, fig. 8); 8. Świątynia fosowa w Łachasz (II! faza). Późny braz, XIII w. p.n.e., (wg O. Tufnell, Lochish II. The Fosse Tempie, 1940,
pl. LXXIII).
702 G. R. H. WRIGHT
niii się po całym Kanaanie, burząc zastany porządek rzeczy i tworząc w ten sposób okres „pośredni11, oddzielający epokę poprzednią od następnej, w sposób który można porównać z historią kultury Egiptu i Mezopotamii. Jaka istnieje zgodność między tym podziałem kulturowym i typologicznymi podziałami w budownictwie świątynnym?
Typ Ktiickachse jest niewątpliwie dobrze zaświadczony w epoce wcześniejszej. Świątynia z okresu wczesnego brązu I w Jerycho jest idealnym przykładem. Może ona być ściśle porównana ze świątynią z okresu późniejszego średniego brązu w Tel Chuera. Mniej więcej współczesnymi i wcześniejszymi przykładami są świątynie Isztar (G i H ) w Assur i świątynia w Tepe Gawra w warstwie XIII.
Jakkolwiek jest, inne wczesne budowle łączone z tym typem, które stwarzają przy klasyfikacji pewne trudności, wykazują między sobą podobieństwa i wskazują na możliwość występowania w tym wczesnym okresie odrębnego typu. Świątynia chalkolityczna w Megiddo wydaje się odpowiadać rozwiniętemu typowi Knickachse. Z drugiej strony, główna sala w kompleksie En-Ge- dii (niestety, brak jeszcze publikacji), wygląda na szeroki budynek na brzegu dziedzińca. Świątynia w Haj na akropolu (jeżeli w ogóle jest to świątynia) mogłaby być związana z każdym z tych dwóch typów. Istnieje więc możliwość stwierdzenia występowania specjalnego typu Breitbau historycznie ograniczonego do okresu wcześniejszego.
Można tu odnotować, źe trzy świątynie w Megiddo w warstwie XIV, które przypadają na okres przejściowy między epoką wcześniejszą a późniejszą, także mają ślady planu w typie szerokiego budynku. W planie poziomym mogą one sugerować szerokie pokoje z dziedzińcem na przodzie, ale ich konstrukcja i potraktowanie elewacji w sposób oczywisty sugerują styl megaronu, Langbau. (Świątynią w planie bardzo podobną do tych świątyń w Megiddo jest Świątynia Ninhursag w Mari ok. 2000 r. p.n.e. Jej wykończenie w szczegółach jest mezopotamskie i dlatego można by ją sklasyfikować jako B re itbau; nie jest ona jednak żadną miarą typowym sumeryjskim szerokim pokojem i ma tę samą syryjską cechę, którą odkryto w Mari).
W każdym razie można powiedzieć, że typ Knickachse (czy budowle reprezentujące go) jest charakterystyczny dla wczesnego okresu palestyńskiego budownictwa świątynnego.
O tym, że Langbau też był znany we wczesnym okresie, świadczy świątynia neolityczna w Jerycho, która jest utrzymana w stylu prawdziwego megaronu. Jednakże jest ona tak odległa, że nie można zakładać żadnego koniecznego i bezpośredniego związku między nią a świątyniami typu długiego pokoju z okresu późniejszego, od których dzieli ją kilka tysięcy lat. Taka ciągłość może istnieć, ale nie ma na nią dowodów. Świątynia z okresu wczesnego brązu przy murach miejskich w Haj jest tak trudna do określenia, że nie stanowi w tym względzie zbyt przekonującego dowodu.
Porównując ten stan rzeczy ze stanem panującym w okresie późniejszym, w okresach średniego i późnego brązu według konwencjonalnej chronologii,
ого
-а О
Бн « о
L ___ ii
I i «■
• |о
Г ] 11J__i— _ l i
Lp---------------- — Г Т п1 Z D 1
1 Л
- 5 5 C\j • ^ 0 - S r - r °-2 О -П l ^ ^ ' O O ^ S . Q ö )I D + î D > О У О ‘----------- _ -Q D)
O.“- g Ö - <D О o 5 -f
EX §Оо
h-
■*-* r-£S_Q 8-2 «
zr . - О . ^ О c" -
1 Ы Ы ° Ч ^ М ^>-«-О h ̂ -r - '{/} -"> °г m >
■ d ^ ° - sLO
c о _ .2 ^
1 £ § s S ^ t oФ * Й < . -D Î5oo : _: о го o sty— q_“0 +2 _r- w > с -
О<ù ■'“-'&■> f-S с g Я > -к оQ. g- u -j
. ë ë - l ^ i o a i i 2 l R > ô = g ^ < ~ “ "
SS'°« С o
~ o5iS\gd .g >
| i | D™ g 2 °
_ о '2 -1_ ^ ^ G )~- (J J — »-Г __- § ■* en S с ^ Ö — О _ ; o i ? с ^ ф ^ o u ££r(S >-*S ^ о ^ н - Ф 2 o
" I » I I P i l K ‘„ - L - c “” .Û .? ° i= -ü 5 o .-■SaoS-S <4 o-.fe-̂
DŁO
13o-Ocn-со
- 1 ОQ.’E1>'ТЗЬ- о
-С
о.ш _ ь- о
„V—» ‘ОO lUK iLÏ
tu ОУ
704 G. R. H. WRIGHT
można zaobserwować pewną dość wyraźną różnicę. Typ Knickachse jest zachowany, o czym świadczy Naharijah i pierwsza wersja świątyni fosowej w Lachisz. Jednakże większość budowli jest w typie Langbau, czy to bez wewnętrznych podziałów — jak bardzo masywne świątynie wieżowe w Sychem i Megiddo, czy to z podziałem na mniejsze pomieszczenia — jak świątynie w Lachisz i Betszean. „Megarony" z Megiddo z warstwy XIV, które należą do okresu przejściowego wydają się wykazywać cechy tak okresu wcześniejszego jak okresu późniejszego.
Jak odnotowano powyżej, nie ma potrzeby zakładania, że te późniejsze świątynie typu Langbou stanowią nieprzerwaną kontynuację neolitycznego Jerycha. Odkryto, że typy Langbou pojawiają się w rejonach na północ od Kanaanu we wszystkich okresach. Bardzo wczesne odpowiedniki świątyń wieżowych widać w Tepe Gawra z chalkolitu i wczesnego brązu (warstwy VIII i XI). Natomiast budowlą współczesną w stosunku do palestyńskich świątyń wieżowych, która je blisko przypomina, jest świątynia Karaindasza w Warka, zbudowana przez Kasytów, najeźdźców pochodzenia północnego. Typ megaronu jest oczywiście dobrze znany w Anatolii z Troi, a także w Beyce Sułtan, gdzie pojawia się bez ograniczeń jako świątynia przez cały okres wczesnego i średniego brązu.
Forma Longbau podzielonego na pomieszczenia jest szeroko rozpowszechniona poza Palestyną. Jest ona równie popularna w północnej Syrii, z przykładami w Allach, Ugarit i Byblos. Można tu odnotować, że często widać ślady upodobania do załamanej linii wejścia, w formie bocznego wyjścia na przedni dziedziniec, albo do umieszczonego na przodzie hallu wejściowego, dobudowanego z boku fasady. Bardzo interesującym przykładem takiego planu (i to w doskonałej formie) jest świątynia kananejskiego boga Dagona w Mari (ok. 2000 r. p.n.e.), która raz jeszcze wskazuje na ambiwaletne położenie Mari — między światem mezopotamskim i semickim.
Ogólny obraz jest chyba taki, że chociaż zarówno świątynie w typie d ługiego pokoju jak i świątynie o załamanej osi (lub pokrewne) znane są w Palestynie w najwcześniejszych czasach, to uwydatnia się raczej właśnie typ drugi. Jednakże w zreorganizowanej cywilizacji okresów średniego i późnego brązu zaczynają dominować nad nim różne formy świątyń w typie długiego pokoju. Obie te formy zdają się mieć bardzo starą tradycję w tym rejonie i niewiele jest dowodów na istnienie jakiegoś formującego wpływu na wczes- nopalestyńskie budownictwo świątynne ze strony imperialnej cywilizacji Egiptu czy Mezopotamii; w późniejszym okresie skomplikowana świątynia typu Hofhaus z Babilonii również nie wpływa na rozwój świątyń palestyńskich.
Przeciwnie, jeśli zbada się geograficzne rozmieszczenie podobnych konstrukcji, okazuje sfę ono bardzo konsekwentne. W późniejszych okresach epoki brązu Palestyna tworzyła pod względem swojej architektury religijnej część ciągłego obszaru, który można uznać za „Syrię" w jej najszerszym naturalnym pojęciu. Odpowiada ona prowincji religijnej poświadczonej przez literaturę ugarycką. Odleglejsze analogie znajdują się na przykład w Tel
7 0 6 G. R. H. WRIGHT
Chuera i Tepe Gawra na tej semickiej wyspie, gdzie u stóp wzgórzy anatolij- skich zlewa się Górna Syria z Górną Mezopotamią. Odleglejsze paralele zdają się prowadzić z tego rejonu dalej i wyżej do Anatolii. Niezależnie od tego, czy pierwotną ojczyzną patriarchów było Ur, czy Urfa, to do Urfy właśnie posyłali oni po kobiety z tego samego rodu na żony dla swoich synów; tradycje architektury religijnej tego rejonu zdają się mieć najwięcej wspólnego z tradycjami ich nowej ojczyzny.
Te różne obserwacje architektoniczne, historyczne i geograficzne zestawione ze sobą wykazują pewną zgodność. W starożytnej Palestynie widoczne są dwa główne typy planowania świątyń — typ świątyni o załamanej osi (Herd- hous) i typ długiego pokoju. Oba należały w sposób naturalny do typu budowli pojedynczej (Einzelbou); żaden nie dąży w kierunku złożonych planów z Dolnej Mezopotamii i Egiptu czasów późniejszych. Obszar, na którym występują te typy rozciąga się poza Kanaan poprzez całą Syrię aż do tego kontinuum północnej Syrii i Mezopotamii, później politycznej prowincji Asyrii. Na tym rozległym terenie te dwa typy świątyń występują przez ten sam długi okres czasu.
To jest obraz, poza który nie sposób wniknąć. Powstanie i znaczenie tych dwóch tradycji nie da się wyjaśnić na podstawie posiadanych faktów. Rozróżnienie między tymi typami nie może być wyjaśnione w pełni i wyłącznie względami regionalnymi, etnicznymi, religijnymi (rytualnymi) czy chronologicznymi. Bez wątpienia oba typy są odbiciem jakiejś pierwotnej różnicy w
20 m
166. Typy Breitraum lub Knickachse: 1. Megiddo. Świqtynl‘a warstwy XIX. Przejściowy późny chalkolit — wczesny brqz I, ok. 3100 r. p.n.e., (wg G. Loud, Megiddo II, fig. 143 oraz J. Mellaart, The Chalcolithic ond Eorly Bronze Ages in the Middle Eosł, 1966, fig. 13); 2. Świątynia (lub pałac?) w Haj na akropolu. Ok. 2600—2500 r. p.n.e., (wg Syria 16
(1935) 349, fjig. 8).
ŚWIĄTYNIE W KRAINIE KANAAN 7 0 7
1 2 3
» . ■--------- - ■ ■ ■ \--- ^ ^0 30 m o so
167. Typy planu centrycznego: 1. Świątynia na górze Garizim. Średni — późny brąz, około 1500 r. p.n.e., (wg G. Welter, Archaeologischer Anzeiger, 1932, kol. 314 nn., fig. 14); 2. Świątynia na lotnisku w Ammanie. Późny brąz, ok. 1400 r. p.n.e=, (wg ZDPV 80 (1968) 9, fig. 2 A ); 3. M ała budowla kultowa w Naharija — później wcielona do bama. Średni brąz lla, (wg IEJ 6 (1956) 14 nn., fig. I). 4. Typ babilońskiej świątyni Hofhaus składający się z Breitraum usytuowanego w głębi zamkniętego dziedzińca. Przykład z Esznunna, świątyn/ia Gimilsin. Ok. 2000 r. p.n.e., (wg H. Frankfort, Art and Archaeology of Ancient Orient, 1954, fig. 19). Rozkład pomieszczeń wokół centralnego dziedzińca daje w tym wypadku wrażenie kwadratowego planu centrycznego, lecz to nie jest istotą planu.5. Bet Jerach (Chirbet Kerak). „Spichlerz — świątynia”. Wczesny brąz III, (wg szkicu w J. Mellaart, The Cholcolithic and Early Bronze Ages in the Middle East, 1966, fig. 28, dostosowanego z IEJ 2 (1952) plan). Ta imponująca budowla ma zagadkowy plan. Poszczególne „silosy", które otaczają centralny dziedziniec są rzadkim przykładem „Rundbau", a ogólny rozkład „Breitbau" w głębi zamkniętego dziedzińca może mieć
podobieństwo z zasadą babilońskiego „Hofhaus".
praktykach religijnych, ale, jak się wydaje, były potem używane dla wielu różnych form kultu. Typ długiego domu rozprzestrzenia się na zachód; nie dzieje się tak w przypadku Herdhaus. Ten ostatni pozostaje mieszkańcem Wschodu, a potem ma tendencję do przechodzenia w Breitbau z rejonów
45
708 G. R. H. WRIÔHÎ
wschodnich czy do ulegania jego wpływowi. Wydaje się wreszcie, że ogólnie biorąc, Longbau przeżył Herdhaus i przetrwał do czasów historycznych.
Ten rozwój chronologiczny można w sposób pewny stwierdzić w Palestynie. To właśnie świątynia typu długiego domu, z sanktuarium typu noiskes (naes) czy aedicule (niszy), była podstawą planu świątyni jerozolimskiej. Podobnie, wiele tzw. „rzymskich“ świątyń w Syrii zbudowanych jest według tego podstawowego planu. Zarówno świątynia Salomona jak i późniejsze świątynie syryjskie były w swoich zasadniczych cechach bardzo zbliżone do ich zachodnich odpowiedników w ówczesnym świecie greckim czy rzymskim. Bowiem Kanaan był regionem, który od najdawniejszych czasów w naturalny sposób stykał się z Zachodem i Północą równie dużo co ze Wschodem. Jest to fakt widoczny w historii architektury religijnej w okresie przed przybyciem Izraelitów, fakt o doniosłych konsekwencjach dla historii religii w późniejszych czasach. #
PRZYPISY
Dla pogłębienia studium warto zapoznać się z następującą literaturą:
Typy budowliF. Oelman, Hous und Hof im Altertum, Berlin 1927.F. Wachtsmuth, Der Raum, Maarburg 1929.W. Andrae, Die Gotteshaus und die Urformen des Bauens im Alten Orient, Berlin 1930.V. Müller, Types of Mesopotamian Houses, JAOS, 60 (1940), s. 151—180.H. Frankfort, Pre-Sargonid Temples in the Diyala Region, Chicago 1942 (Nb s. 311).
Budownictwo sakralne w Kanaanie.Th. Busink, Les Origines du Temple de Salomon, Jaarbericht Ex Oriente Lux 17 (1963), s. 165-192.A. Kuschke, Das Temple Salomons und der „Syrische" Tempeltypus, Das Ferne und Nahe Wort, Berlin 1967.
Tło kulturowe Kanaan uJ. Mellaart, The Chalcolithic and Early Bronze Ages in the Near East, Beirut 1966.K. Kenyon, Amorites and Canaanites, London 1966.K. Kenyon, AHL 2.J. Gray, The Legacy of Canaan, Leiden 1964 2.W. F. Albright, Archaeology and the Religion of Israel, Balitmore 1946.
Literatura ugaryckaJ. Gray, The Legacy of Canaan, Leiden 19642.
Poszczególne stanowiskaQ a t n a : Du Mesnil, Le Site Archéologique de Mishrifé Qatna, Paris 1935.By b l os : M. Dunand, Fouilles de Byblos II, Paris 1950.A c z a n a : L. Woolley, Alalakh, London 1955.R a s - S z a m r a : C. Schaeffer, Ugaritica II, Paris 1949.M a r i : A. Parrot, Les Fouilles de Mari, Syria 21 (1940), s. 5 nn., (świątynia Ninhursag);i Syria 19 (1938), s. 21—27 (świątynia Dagona).T e l C h u e r a : A. Moortgat, Tell Chuera in Nordost Syrien, Preliminary Reports 1958—1964 (Kolonia i Wiesbaden).T e p e G a w r a : E. Speiser, Excavations at Tepe Gawra I, Philadelphia 1935; A. J. Tobler, Excavations at Tepe Gawra II, Philadelphia 1950.A s s ur : W. Andrae, Die Archaischen I schtar-Tempel, Leipzig 1922.B e y c e S u l t a n : S. Lloyd and J. Mellaart, Beyce Sultan I and II, London 1962, 1965.
ŚWIĄTYNIE W KRAINIE KANAAN 709
O g ó l n i e : H. Frankfort, The Art and Archaeology of the Ancient Orient, London 1954.
[Powyższy art. ukazał się w PEQ 103 (1971), s. 17—32, pt. Pre-Israelite Temples in the Land of Canaan. W nocie uzupełniającej Autor dodał następującą literaturę: S. Yeivin, Mycenaean Temples and their possible influence on the countries of the Eastern littoral of the Mediterranean [w:] Atti e Memorie delle 7° Congresso Internazionale de Micenologie, III, Rome 1968, s. 1130 nn; S. Mędala, Najstarsze zabytki budownictwa sakralnego na terenie Palestyny [w:] Studia z Archeologii Azji Przedniej i Starożytnego Wschodu, pod red. M. L. Bernharda i L. W. Stefaniaka, Kraków 1970 ( = Prace Komisji Archeologicznej Oddziału PAN w Krakowie Nr 9), s. 159—188; G. E. Wright i E. F. Campbell, Tribal League Shrines in Amman and Shechem, BA 32 (1969), s. 104—116; G. E. Wright, The significance of Ai in the Third Millennium B. C. [w:] Archäologie und Altes Testament. Festschrift für К Galling, Tübingen 1970, s. 299—319. Dodatek red.].
Stanfsław Mędola
OBIEKTY KULTOWE W EPOCE ŻELAZA • I W OKRESIE GRECKO-RZYMSKIM
I. Pozostałości kananejskich budowli kultowych
Liczne świątynie kananejskie z późnego okresu brązu w epoce żelaza zostały zburzone. Tak przedstawiała się sytuacja w Lachisz, Betel, Megiddo i Chacor. Niemniej w niektórych tradycyjnych miejscach świętych w dalszym ciągu sprawowano obrzędy, a nawet wznoszono budowle sakralne. W wielu wypadkach trudno powiedzieć, czy był to tradycyjny kult pogański, czy kult jahwistyczny. Do takich miejsc kultowych należało Sychem, Taanach i Megiddo.
Z porównania tradycji biblijnych (Joz 24, 26; Sdz 9, 4.46) z rezultatami wykopalisk archeologicznych w Tel Balata, zdaniem niektórych archeologów wynika 1, że kananejska świątynia-twierdza w Sychem, zbudowana w epoce późnego brązu, w epoce żelaza należała do Hebrajczyków, a może nawet stanowiła pierwsze centralne sanktuarium konfederacji plemion izraelskich.
W Taanach prawdopodobnie w dalszym ciągu sprawowano kult pogański. Przypuszcza się, że istniał tu jakiś obiekt sakralny, zburzony w 918 r. przez faraona Szeszonka 2. Na jego istnienie wskazuje wiele przedmiotów kultowych 3. Sama budowla została doszczętnie zniszczona. Natrafiono jedynie na ślady podmurówek i zaledwie w przybliżeniu zdołano odtworzyć plan dwóch pomieszczeń. Na dziedzińcu odkryto dwa baseny i cysternę o przeznaczeniu rytualnym 4.
Znacznej ilości znalezisk o charakterze religijnym, przeważnie z okresu panowania Salomona, dostarczyły wykopaliska na dawnym terenie sakralnym w Megiddo (75 X 25 m), z warstwy V i IV. Według H. G. May'a jedna z budowli warstwy IV i być może dwie budowle z warstwy V mogły stanowić świątynie. Budowle warstwy V były piętrowe i miały dobudowane magazyny5. K. M. Kenyon 6 sądzi natomiast, że w warstwie V mamy do czynienia z prywatnymi kaplicami. W tej warstwie znaleziono bowiem znaczną ilość ołtarzy kadzielnych i innych przedmiotów kultowych — głównie w domach prywatnych.
Miejscem oficjalnego kultu pogańskiego w epoce żelaza było Betszean. Natrafiono tu na jedną świątynię w warstwie VI i na dwie świątynie w warstwie V. Świątynia warstwy VI powstała w XII w. p.n.e. z przebudowy świątyni
712 STANISŁAW MĘDALA
(nr 2) z okresu późnego brązu 7. Nową świątynię (nr 3) A. Rowe niezbyt tra fnie nazwał świątynią Setiego I 8. Zbudowano ją niemal na identycznym planie co poprzednią. Mury zrobiono z cegły. Długość dziedzińca wewnętrznego? wynosiła 14,65 m, a jego szerokość od 12,67 do 14,55 m na osi południe—północ. Z dziedzińca do właściwego sanktuarium, usytuowanego na platformie,, prowadziły schody. Schody i ołtarz umieszczono na osi centralnej dziedzińca,
♦
168. Rekonstrukcja świątyni Dagona (1 Krn 10,10) w Betszean: 1. Korytarz prowadzący od bramy pylonowej. 2. Wejście z pomieszczenia służącego prawdopodobnie dla kapłanów. 3. Brama świątyni. 4. Główna sala osłonięta niskim murem zbudowanym między kolumnami w kształcie łodyg papirusu. 5. Sanktuarium z ołtarzem i schodami. 6. i 7. Boczne korytarze wiodące do magazynów. 8. Magazyny, (wg A. Rowe, The Four Ca-
naanite Temples of Beth-shan. /, Philadelphia 1940, s. 24, fig. 5).
Około XI w. p.n.e. na miejscu sakralnym wybudowano dwie świątynie: południową (nr 4) i północną (nr 5). Odkrywca nazwał je najpierw świątyniami Ramzesa II, a później świątyniami Ramzesa III. Były one zwrócone ku zachodowi. Świątynia południowa9, o wymiarach 24t10X 18,40 m, stanowiła prawdopodobnie świątynię Dagona, o której wspomina 1 Krn 10,10. Budowla obejmowała sanktuarium z ołtarzami i schodami, duże pomieszczenie przeznaczone prawdopodobnie dla kapłanów oraz magazyny. Poza tym jeden korytarz prowadził od bramy z pylonami do bramy świątynnej, a drugi, boczny korytarz do magazynów.
Na północ od opisanej budowli znajdowała się świątynia, o rozmiarach 19,50X 11,22 m, przypuszczalnie poświęcona bóstwu żeńskiemu, być może Asztarcie, o której mamy wzmiankę w 1 Sm 31,10 10. Była to prostokątna sala, której sklepienie podtrzymywały cztery kolumny w kształcie łodyg papirusu.
OBIEKTY KULTOWE 713
169. Rekonstrukcja świątyni Asztarty (1 Sm 31,10) w Betszean: 1. Wejście do świątyni.2. Wnętrze świątyni: cztery kolumny w kształcie łodyg papirusu podtrzymują pułap.3. Sanktuarium z ołtarzami i schodami. 4. Brama pylonowa między świątynią północną i południową. 5. Korytarz znajdujący się między dwoma budowlami. 6. Część świątyni
południowej, (wg A. Rowe, op. cit., s. 33, fig. 9).
Do sali prowadził przedsionek z korytarza, który łączył obydwie świątynie z bramą pylonową. Jeśli identyfikacja dwóch ostatnich świątyń jest właściwa, to należały on do Filistynów.
Ich dziełem była także nieduża świątynia z IX lub VIII w., odkryta w Aszdod11. W głównej izbie, o kształcie prostokąta, znaleziono ołtarz zrobiony z cegieł i wapna oraz wiele naczyń i figurek kultowych.
O budowlach kultowych w Zajordanii dowiadujemy się ze steli Meszy (z ok. 835 r. p.n.e.). Mesza, król Moabu, chwali się, że zdobył sanktuarium boga Dudy w A ta ro t12 i odbudował świątynię w Baal Meon 13. Wykopaliska archeologiczne wydobyły na światło dzienne szczątki sanktuarium z przełomu epok późnego brązu i żelaza w Tel Deir Alla 14. Prawdopodobnie było to miejsce pielgrzymkowe okolicznych mieszkańców, gdyż w pobliżu budowli sakralnej nie znaleziono domów mieszkalnych.
II. Izraelskie budownictwo sakralne
Dość dużo wiadomości o budownictwie sakralnym Izraelitów przekazują księgi Starego Testamentu. Jednak ze względu na trudności w interpretacji przekazów biblijnych wśród uczonych panują rozbieżne poglądy na temat
714 STANISŁAW MĘDALA
historii kultu izraelskiego i związanych z nim budowli, gdyż archeologia nie wyświetliła jeszcze wielu spornych kwestii. Badania archeologiczne świadczą, że na pewno zbyt uproszczona i fałszywa jest rekonstrukcja historii kultu jahwistycznego, którą nakreślił i rozpowszechnił pod koniec ubiegłego wieku J. Wellhausen 15. Całkowicie zignorował on tradycje kapłańskie zawarte w Wj 25—31 i 35—40, uważając je za pobożne oszustwo, gdy tymczasem w świetle badań archeologicznych okazuje się, że pewne elementy w tych tradycjach sięgają samych początków narodu izraelskiego, tj. okresu życia półko- czowniczego 16.
Już przed osiedleniem się na terenie Palestyny istniała u plemion hebrajskich więź o charakterze religijnym w formie przymierza z Jahwe, której zewnętrznym wyrazem była arka przyńnierza — skrzynia służąca do przechowywania dokumentów z warunkami przymierza — i sanktuarium. Z tradcji b ib lijnych da się wywnioskować, że takie sanktuarium stanowił święty namiot (hcfohe/) przenoszony z miejsca na miejsce w czasie wędrówek.
Nie wnikając w szczegóły egzegetyczne przekazów biblijnych (por. np, Wj 26,7; 31,7; 33,7 nn), z archeologicznego punktu widzenia ogólnie można określić charakter świętego namiotu na podstawie późniejszych paralel zaczerpniętych od koczowniczych plemion arabskich. Wyniki poszukiwań w tym kierunku, dokonanych głównie przez H. Lammensa 17 i Morgensterna 18, podajeF. M. Cross19. Z badań tych wynika, że funkcji świętego namiotu u Hebrajczyków odpowiadają trzy paralelne instytucje u Beduinów: ‘utfa, mochmol i qubbo. ‘Utfa to pewnego rodzaju plemienne paladium (świętość chroniąca od złego), które spotyka się jeszcze u współczesnych plemion arabskich. W dobie dzisiejszej przybiera ono formę siodła wielbłądziego przypominającego kształtem namiot z drewnianym obramowaniem, ozdobiony strusimi p iórami. Paladium prowadzi plemię w czasie jego migracji i towarzyszy mu w ważniejszych potyczkach wojennych. Pierwotnie było ono związane z bóstwem plemiennym. Z pierwotnego przeznaczenia kultowego pozostały jeszcze ofiary składane w łączności z paladium i zwyczaj skrapiania go krwią. W czasie wojny w paladium zajmuje miejsce córka szejka lub inna (ale piękna) dziewczyna i pobudza wojowników do walki.
Machmal 20 to czczona i do niedawna noszona na czele pielgrzymek z Damaszku i Kairu do Mekki konstrukcja podobna do namiotu. Ona też zrodziła się na grzbiecie wielbłąda. Zazwyczaj drewniany szkielet w formie pudła obciągano wyszukanym i zdobnym materiałem jedwabnym, a nad nim był rozpięty dach w kształcie kopuły. Wewnątrz umieszczano egzemplarz Koranu.
Zarówno machmal, jak i ‘utfa wywodzą się prawdopodobnie z przedislam- skiego miniaturowego świętego namiotu z czerwonej skóry z kopulastym dachem, zwanego qubba. Niektóre rodzaje qubba można było przenosić z miejsca na miejsce na grzbiecie wielbłąda, inne były większych rozmiarów. W qubba przechowywano zazwyczaj plemienne idole lub betyle. W czasie wojny brano święty namiot ze sobą i ustawiano w pobliżu namiotu naczelni
OBIEKTY KULTOWE 715
ka. Stanowił on zarówno paladium, jak i miejsce kultu. Kapłani używali qubba jako miejsca wyroczni.
Liczne wyobrażenia qubba pochodzą z Syrii. Jedna z płaskorzeźb znalezionych w Palmyrze, w świątyni Bela, przedstawia qubba na grzbiecie wielbłąda, ze śladami czerwonej fa rby21. Świadectwa pisemne dotyczące tego rodzaju świętego namiotu, sięgają VII w. p.n.e. 22. Termin qubboh występuje także jeden raz w Biblii, w Lb 25,8, gdzie oznacza święty namiot lub jego część23, a może teren sakralny24. Pokryty czerwoną skórą baranią (Wj 26,14) namiot Hebrajczyków, zwany Namiotem Spotkania Çohel mô'ëd), służył do wyroczni (por. Wj 33,7). W namiocie hebrajskim, podobnie jak w 'utfo Beduinów, jakąś rolę odgrywały także kobiety (Wj 38,8).
W epoce żelaza I, w czasie osiedlania się w Kanaanie, Hebrajczycy utrzymywali jakąś więź z świętą górą, którą tradycje biblijne nazywają Synaj lub Horeb (por. Sdz 5,4—5; Pp 33,2). Jeszcze w IX w. był zwyczaj pielgrzymowania na górę Synaj, o czym świadczy opowiadanie o Eliaszu (1 Kri 19,8—18) 25. Nie jest wykluczone, że w epoce żelaza na Synaju znajdowało się jakieś sanktuarium hebrajskie.
Badania archeologiczne nie potwierdziły dotąd tradycji kapłańskiej o drewnianym sanktuarium, które miało być dziełem Hebrajczyków w czasie pobytu na pustyni. Wielu uczonych jest zdania, że opis przybytku z desek w tradycjach kapłańskich stanowi pomieszanie starożytnych tradycji o Namiocie Spotkania z wyglądem świątyni Salomona26. F. M. Cross 27 utrzymuje, że tra dycje kapłańskie o drewnianym przybytku dotyczą namiotu, który wzniósł Dawid dla arki w Jerozolimie (2 Sm 6,17).
Z przekazów biblijnych wiadomo, że na terenie Kanaanu Izraelici we wczesnej historii mieli różne miejsca kultu i własne budowle kultowe. Oprócz centralnego sanktuarium konfederacji plemion istniały sanktuaria lokalne. W kulcie i w budownictwie sakralnym przyjmowano powoli zwyczaje miejscowe 28. Miejsce kultowe stanowiła ,,wyżyna“ (bama) lub budowla wzniesiona w obrębie sakralnym. Zdaniem Albrighta 29, każde miasto izraelskie miało jakieś miejsce do składania ofiar i spożywania uczt sakralnych.
Najstarszą „wyżynę11 izraelską (XI w. p.n.e.), poświęconą przypuszczalnie kultowi jahwistycznemu 30, odkryto w Tel Arad 31, miejscowości leżącej na południu Palestyny, około 32 km na wschód od Berszewy. Prawie metrowej grubości mur, okalał tam wybrukowany dziedziniec, w którego północnej części wznosił się kwadratowy kamienny ołtarz. W pobliżu ołtarza odkryto doły ze spalonymi kośćmi zwierząt, szkielet baranka oraz fragment wygładzonej płyty, przypuszczalnie steli kultowej, zwanej macebą (mossebah).
Podobne miejsca kultowe były prawdopodobnie w tym czasie w Gibeon, Betel, Gilgal, Dan, Ofra i Berszewie. Z 1 Sm 1—3 wynika, że w Szilo w okresie Sędziów istniała budowla świątynna (por. Sdz 18,31; 1 Sm 1,7.24; 3,3.15), w której przechowywano arkę przymierza — symbol konfederacji plemion 32 — i być może Namiot Spotkania. Budowla składała się z kilku pomieszczeń. Przynajmniej jedno z nich stanowiło sanktuarium — mieszkanie Jahwe i miej
7 1 6 STANISŁAW MĘDALA
sce wyroczni33. Świątynia w Szilo stanowiła centrum pielgrzymkowe 34 i była czynna do bitwy z Filistynami pod Eben-Haezer (1 Sm 5,1—22). Jeśli słusznie identyfikuje się Szilo z Tel Seilun, to świątynia była czynna do ok. 1050 r. p.n.e., kiedy osiedle zostało zniszczone przez pożar35. Kapłani przenieśli się do Nob na Górze Oliwnej, gdzie niewątpliwie istniało także sanktuarium (por. 1 Sm 21,2-10; 22,6-13).
W czasach Dawida (X w.), w związku z przemianami o charakterze politycznym i społecznym zmierzającymi do stworzenia monarchicznego państwa, występuje tendencja do centralizacji kultu w Jerozolimie. Wyrazem tej tendencji było przeniesienie arki przymierza do Jerozolimy oraz budowa świątyni za Salomona. O świątyni Salomona w Jerozolimie posiadamy dość szczegółowe informacje w 1 Kri 6 -8 i 2 Krn 3—7. Przekazy te nie dają jednak dostatecznej podstawy do rekonstrukcji świątyni jerozolimskiej bez uwzględnienia porównawczego materiału archeologicznego. Z tego powodu od połowy ubiegłego wieku świątynia Salomona stanowi przedmiot studiów archeologicznych. Mimo licznych badań archeologicznych w Jerozolimie nie odkryto żadnego fragmentu tej budowli. Zdołano jednak ustalić jej miejsce oraz — w oparciu o dane biblijne i porównawczy materiał archeologiczny — w głównych zarysach odtworzyć jej wygląd.
Z dawniejszych studiów największe uznanie zyskała sobie rekonstrukcja świątyni dokonana przez M. de Vogue36. Już w ubiegłym wieku przy rekonstrukcji omawianego obiektu zwracano uwagę na fenicki model budowli Salomona 37. W dalszym ciągu przedstawiają wartość spostrzeżenia J. Benzin- gera 38, który łączy dane archeologiczne z historią religii. Dokładniejsze rekonstrukcje świątyni Salomona pojawiają się jednak dopiero po opublikowaniu przez W. Andrae39 wyników badań architektury sakralnej na Bliskim Wschodzie. Klasyczne opracowania na ten temat, pióra K. Mohlenbricka 40 i C. Wat- zingera 41, ukazują związki między świątynią jerozolimską a asyryjsko-syryj- skim budownictwem sakralnym. Obydwaj uczeni doszli do podobnych wyników, mimo iż różnili się między sobą w ocenie danych biblijnych.
Nowy etap badań świątyni Salomona zaczął się po odkryciu w Tel Tainat 42f ne budowli i całe jej wyposażenie. Ta rekonstrukcja dała podstawę do dal- omawianego obiektu. Dość owocne wyniki przyniosły badania prowadzone Aczana 43, Samarii i Megiddo. Nowe odkrycia dawały okazję do ponawiania
msf !fsn>|sXp [eMOzoezj fazsi P. L. G arber47. W oparciu o badania W. F. Albrighta i G, E. Wrighta zbu- tektów fenickich w VIII w. p.n.e. Ze względu na podobieństwo planu (trój- w północnej Syrii, świątyni o wymiarach 25 X H zbudowanej przez archi- dyskusji na temat nie rozstrzygniętych zagadnień dotyczących rekonstrukcji przez takich uczonych, jak W. F. A lb righ t44, G. E. W righ t45, J. L. Myres 46 dzielny podział z orientacją wschód-zachód) w rekonstrukcjach świątyni dowano makietę świątyni uwzględniają i wszystkie szczegóły architektonicz- jerozolimskiej mówi się odtąd o syryjskim typie budowli sakralnej. Więcej porównawczego materiału archeologicznego dostarczyły wykopaliska w Tel
OBIEKTY KULTOWE 7 1 7
Niezwykle żmudne studia, prowadzące do rekonstrukcji świątyni, przeprowadził L. H. Vincent, a wyniki swoich dociekań opublikował w monumentalnym dziele o Jerozolimie w czasach Starego Testamentu 49. Dalszych danych na temat pochodzenia i charakteru architektury świątyni Salomona dostarczyły wykopaliska przeprowadzone w Chacor, gdzie odkryto trójdzielną świątynię o wymiarach 27 X 17 m z XIV—XIII w. 50. Prace te dały podstawę do zaliczania świątyni Salomona do typu syryjsko-fenickiego. Odmienność niektórych szczegółów od typu syro-fenickiego pozwoliła ustalić odkrycie świątyni izraelskiej w obrębie cytadeli królewskiej z czasów Salomona w Tel Arad, wskazując też na starohebrajskie tradycje budownictwa sakralnego51.
Jak wynika z dotychczasowych badań 52, świątynia Salomona była położona w północnej części ówczesnego miasta, tam gdzie dzisiaj znajduje się esplanada Charam esz-Szerif i okrągła budowla z kopułą, zwana Qubbet es-Sachra (Kopuła Skały). Zachowane zarysy murów z czasów Heroda W ielkiego wskazują, iż było to miejsce dawnej świątyni zbudowanej po powrocie z niewoli babilońskiej przez Zorobabela, przypuszczalnie na dawnym miejscu sakralnym.
Opis świątyni Salomona, zgodny ze stanem współczesnych badań archeologicznych, podają m. in. A. H. G. Barrois 53, A. Parrot54, R. de Vaux55, B. N. Wambacq 56 i K. M. Kenyon57.
Świątynia Salomona składała się z trzech części: przedsionka (ułam lub e/am), miejsca świętego (hekal) i miejsca najświętszego (debir). Na podobnym planie była zbudowana świątynia w Chacor na terenie H z okresu późnego brązu i świątynia w Tel Tainat. Rozmiary świątyni jerozolimskiej, zwróconej ze wschodu na zachód, wynosiły wewnątrz ok. 27 X 9 m- Przed budowlą znajdował się dziedziniec wyłożony blokami białego wapienia. Przypuszczalnie były one takie same, jakie znamy z wykopalisk dokonanych w Samariii Megiddo. Na dziedzińcu był umieszczony kamienny ołtarz ofiar całopalnych z czterema rogami, duże naczynie cylindryczne z miedzi na wodę do obmyć rytualnych, podtrzymywane przez 12 wołów i mniejsze naczynia na kołach. Analogiczne naczynia znaleziono w Mezopotamii i na Cyprze58. Na dziedzińcu znajdowały się również misy, kielichy i inne naczynia przeznaczone do składania ofiar i służące przy ucztach sakralnych, prawdopodobnie zbliżone do tych, jakie znaleziono w kananejskich miejscach kultowych.
Z dziedzińca do przedsionka prowadziły zapewne schody kamienne. Przed przedsionkiem lub raczej w samym przedsionku (por. 2 Km 3,17) znajdowały się dwie kolumny: z lewej Jachin, a z prawej Boaz59. Wielu uczonych sądziło, że podtrzymywały one dach przedsionka, ale zarówno Biblia, jak również bogaty materiał porównawczy wskazują, źe były to dwa słupy stojące oddzielniei stanowiące element dekoracyjny, a zarazem symboliczny60. Istnieją różne hipotezy wyjaśniające znaczenie tych kolumn 61. Jedni autorzy utrzymują, że spełniały one analogiczną rolę, jak obeliski przed świątyniami egipskimi lub falliczne maceby; inni uważają je za podstawy świata, jak słupy Herkulesa, względnie wyobrażenia dwóch gór, pomiędzy którymi ukazuje się rankiem
718 STANISŁAW MĘDALA
HIZSrd
wschodzące słońce; niektórzy są zdania, iż przedstawiały one stylizowane święte drzewa, słupy do mierzenia dnia z nocą itp. Robertson Smith 62 wysunął hipotezę, że były to olbrzymie świeczniki. Opierając się na tym przypuszczeniu, W. F. Albright 63 zebrał materiał porównawczy, z którego wynikałoby, że obydwie kolumny przed świątynią służyły za kadzielnice. Nie wiadomo także, co oznaczają nazwy: Jachin i Boaz. Być może, iż są to pierwsze słowa wyroczni dynastycznych lub imiona przodków Salomona. Obydwie kolumny istniały do zburzenia świątyni w 586 r. p.n.e. (por. Jer 52,17-23).
Przedsionek, szerokości ok. 9 m i długości ok. 4,5 m; stanowił prawdopodobnie część wyodrębnioną od właściwej świątyni, która nazywa się ,,domem Jahwe" (por. 1 Kri 6,3), chociaż w rekonstrukcjach świątyni uważa się go niejednokrotnie za część składową budow li64.
O $ 1C 2 q ____JO___ 3*0 60
COUDEK
OBIEKTY KULTÔWÊ 719
rPi ...
W v V
fo rv \ v ÿ
170. Swiqtynia Salomona wg rekonstrukcji L. H. Vincent i A. M. Stève. I.P Ia n . 2. Geometryczna elewacja od strony północnej. 3. Przekrój podłużny. 4. Przekrój poprzeczny. 5. Geometryczna elewacja fasady, (wg. L. H. Vincent - A. M. Stève, Jérusalem de
I1 Ancien Testament, II- III, pl. Cl).
Ściany miejsca świętego (18 X 9 i ok. 13,5 m wys.) były wyłożone drewnem cedrowym i ozdobione płaskorzeźbami przedstawiającymi cheruby, palmetyi motywy roślinne. Tego rodzaju inkrustacje i płaskorzeźby znaleziono przy wykopaliskach w Ras Szamra, Megiddo, Samarii, Arslan Tasz, Nimrud i Korsa- bad. N ie wiadomo, jak wyglądały okna. Przypuszcza się, że były podobne do okien tyrskich, znanych ze scen przedstawianych na płaskorzeźbach z kości słoniowej. Okna tyrskie miały kształt prostokątny i mogły być otwierane. W he- kol znajdował się ołtarz kadzielny, stół n,a chleby pokładne oraz 10 świeczników (5 po lewej i 5 po prawej stronie) — zapewne siedmioknotowych lamp glinianych umieszczonych na trójnożnych podstawach. Nadto w miejscu świętym przechowywano naczynia libacyjne, kadzielnice itp.
STANISŁAW MĘDALA
Z hekol wchodziło się do deb ir65. Było to kwadratowe pomieszczenie (ok. 9 X 9 m)f położone albo na tym samym poziomie, co heka!, albo, co jest bardziej prawdopodobne66, na platformie, na która, wchodziło się po schodach. Zdaniem wielu autorów naturalną platformę miejsca najświętszego stanowiła skała znajdująca się w Qubbet es-Sachra 67. W debir ustawiono dwa cheruby o kształcie uskrzydlonych sfinksów (tułów Iwa, a twarz człowieka), symbolizujące tron Jahwe i arkę przymierza 68.
Cała budowla była pokryta płaskim dachem. Nie wiadomo, jaka była grubość murów. Przypuszcza się, że w części dolnej mury mogły mieć blisko 3 m grubości i zwężały się trzykrotnie ku górze prawie o pół metra 65). Po bokach budowli świątynnej znajdowały się przybudówki (por. 1 Kr! 6,5) około 2,5 m wysokości, które służyły za magazyny świątynne. W czasach późniejszych podwyższono je, aby mieć miejsce na przechowywanie darów ofiarnych (por. 1 Kri 15,15). Wyższe kondygnacje przybudówek nie były już strukturalnie spojone ze świątynią 70.
Architektura świątyni Salomona, jak i sprawowana w niej forma rytuału stanowiły, zdaniem uczonych 71, przeważnie zapożyczenia z kultury kananej- skiej.
Ważnego odkrycia archeologicznego dokonano w latach 1962—1967 w Tel Arad, gdzie w północno-zachodnej części miasta odsłonięto sanktuarium z czasów Salomona, zbudowane w obrębie twierdzy królewskiej 72. Na obiekt sakralny (20 X 15 m) składał się dziedziniec, właściwe sanktuarium i przybudówki. Świątynia była zwrócona ze wschodu na zachód. Od strony wschodniej rozciągał się otoczony murem dziedziniec, na którego środku stał ołtarz ofiar całopalnych, zrobiony z nie ciosanych kamieni (por. Wj 20,25) w kształcie prostopadłościanu. Krawędź kwadratowej podstawy ołtarza wynosiła 2,5 m długości, a jego wysokość 1,35 m. Górna część była-wyłożona kamiennymi płytami z dwoma rzędami małych kanałów, którymi spływała krew ofiar. Obok ołtarza znaleziono grubą warstwę popiołu, figurę Iwa w pozycji leżącej, kadzielnicę oraz liczne naczynia ofiarne. Naprzeciw ołtarza natrafiono na owalny basen, wyłożony kamiennymi płytami, służący prawdopodobnie do obmyć rytualnych.
Schody znajdujące się między ołtarzem a sanktuarium przedzielały dziedziniec na dwie części. Fragment dziedzińca przylegający bezpośrednio do świątyni mógł stanowić pewnego rodzaju przedsionek. Obok wejścia prowadzącego do sanktuarium po obydwu stronach odkryto kamienne płyty, przypuszczalnie bazy kolumn.
Sanktuarium składało się z prostokątnego pomieszczenia (ok. 2,70 m długości i ok. 9 m szerokości), które to stanowiło miejsce święte (hekal), oraz z małej celki umieszczonej na podwyższeniu w środku muru zachodniego, stanowiącej miejsce najświętsze (debir). Wzdłuż miejsca świętego umieszczono kamienne ławy powleczone pobiałą, na których prawdopodobnie kładziono dary i stawiano naczynia ofiarne. Z hekal do debir prowadziły schody. Na schodach, po obu stronach wejścia do debir, stały kamienne ołtarze. Większy
ÔBIËKTY KULTOWE 721
ołtarz miał 51 cm wysokości, a mniejszy 30 cm. Obydwa ołtarze były dobrze ociosane i wypolerowane, a na górriej powierzchni porobiono wgłębienia. W debir znajdowało się małe prostokątne wzniesienie — „wyżyna" (bama), a obok niej trzy maceby (massebot) — wygładzone płyty kamienne, w górnej części zaokrąglone.
Świątynia w Tel Arad istniała do VII w. p.n.e., podlegając kilkakrotnym naprawom i gruntownej przeróbce pod koniec IX w. lub na początku VIII w. Poszerzono wtedy hekol o około 1,5 m w kierunku północnym i wydłużono goo około 45 cm, redukując część muru zachodniego; północny mur dziedzińca przesunięto i wybudowano przy nim dodatkowe pomieszczenia, które sięgały prawie do ołtarza ofiar całopalnych. Ołtarz poszerzono wówczas o jakieś 35
171. Plan „wyżyny” nr 5 koło Jerozolimy: 1-17. Mur okalający platformę. 18. Umocnienie podtrzymujące nasyp. 19. Podłużny nasyp. 20. Podwyższenie wyłożone kamiennymi płytami. 21. Dół na odpadki. 22. Palenisko. 23. Wejście wschodnie na tym samym poziomie co posadzka na małym podwyższeniu (nr 20). 24. Wejście zachodnie na platformę. 25. Kamienne ogrodzenie przy południowej stronie obwodu, (wa R. Ami-
ran, The Tumuli West of Jerusalem, IEJ 8 (1958) 214, fig. 6).
46 — Archeologia Palestyny cz. U
7 2 2 STANISŁAW MĘDALA
cm, ale nadal pozostawiono go na tym samym miejscu. Od końca VIII w. ołtarza już nie używano.
Badania archeologiczne dokonane w ostatnich latach we wschodniej części wzgórza Ofel w Jerozolimie odsłoniły budowlę, w której znajdują się dwa luźno stojące filary (maceby). Zdaniem K. M. Kenyon 73 jest to kaplica nie- ortodoksyjnego kultu z czasów Salomona, a według R. de Vaux74 pomieszczenie stanowi cenotof.
Z czasów Salomona pochodzi także miejsce kultowe w Tel Machmisz75, miejscowości położonej na Równinie Sarońskiej, która znajdowała się jeszcze w granicach monarchii izraelskiej. W r. 1960 odkryto tu pod fundamentami świątyni fenickiej semickie sanktuarium pochodzące z X—IX w. p.n.e., zajmujące teren 10 m2. Było to przypuszczalnie otwarte miejsce kultu, gdzie sprawowano ryty ofiarne wraz z ucztami sakralnymi, na co wskazują ślady ogniai skorupy licznych naczyń. O istnieniu tego rodzaju urządzeń kultowych, zwanych „wyżynami" (bamot), dowiadujemy się m.in, z 1 Sm 9,12—13.
„Wyżynę" izraelską odkryto także w r. 1958 w Chacor na terenie B w warstwie XI 76. Teren był pokryty płaskimi kamiennymi płytami. Na charakter kultowy tego miejsca wskazuje znaleziona kadzielnica i naczynia ofiarne.
Przypuszcza się, że „wyżynami" izraelskimi były liczne kopce położone na południowy zachód od Jerozolimy w pobliżu Malcha. Od dawna archeolodzy zwracali na nie uwagę, ale do systematycznych badań przystąpiła dopiero R. Amiran w 1953 r. 77. Znalazła ona 19 kopców, dokonując ich pomiarów, a na niektórych (oznaczonych numerami 4, 5 i 6) przeprowadziła systematyczne wykopaliska archeologiczne. Większość kopców to usypiska na szczytach wzgórz z daleka rzucające się w oczy. Odmienny wygląd ma kopiec nr 8, stanowiący obszerną platformę o średnicy 26 m i zaledwie 2 m wysokości. Znajdujący się we wschodniej części platformy nasyp wskazuje, iż przypuszczalnie nie zdołano ukończyć budowy kopca.
W czasie prac wykopaliskowych gruntownie zdołano przebadać jedynie kopiec nr 5. Stwierdzono w nim kilka faz konstrukcji'„wyżyny". Znaleziona w czasie prac wykopaliskowych ceramika wskazuje, że miejsce było używane głównie w VII w. p.n.e., ale nie zdołano bliżej określić, jak długo służyło ono kultowi. Odkryty obiekt składał się ze sztucznej platformy otoczonej kamiennym murem; na platformie zachowały się m.in. ślady paleniska, małe wzniesienie wyłożone posadzką i dół na odpadki. Na południowo-zachodnim zboczu podwyższenia znaleziono wiele śladów ognia, kawałki węgla drzewnego, spalone kości zwierząt, ziemię nasyconą tłuszczem. Tutaj odkryto też skorupy naczyń do gotowania. Platforma była zamknięta siedemnastobocznym ogrodzeniem zbudowanym z polnych kamieni. Poszczególne boki łączyły się ze sobą w kierunku wskazówek zegara. Naroża skonstruowano z dużych kamieni. W murze zbudowano dwa wejścia: jedno od wschodu, a drugie od zachodu.
Odkryty obiekt służył jakimś czynnościom rytualnym, w których główną rolę odgrywało palenie materii organicznej, gotowanie lub składanie ofiar. W ostatniej fazie całe urządzenie zostało pokryte stosem luźnych kamieni na
OBIEKTY KULTOWE 723
wysokość 6 m. Badaczka tego kopca wysuwa wątpliwości co do charakteru tych urządzeń. Przypuszcza ona, że jest to „wyżyna", ale istnieje także możliwość, iż są to kurhany. Nie odkryto wprawdzie szczątków ludzkich, ale znane są analogiczne kopce w Anatolii będące kurhanami budowanymi dla zmarłych, chociaż ciała zostały pochowane gdzie indziej. Według W. F. Albrighta 78 „wyżyna" mogła stanowić równocześnie miejsce kultu i pomnik dla zmarłych. S. Yeivin 79 przypuszcza, że kopce były miejscami kultu pogańskiego, zasypanymi w czasach króla Jozjasza (641-609).
Z Biblii można wnioskować, że w czasach monarchii istniało dużo „wyżyn"1 sanktuariów poświęconych kultowi jahwistycznemu (por. 1 Kri 3, 4; 20, 23; Jer 2,20; 3,23; Ez 6,3; Iz 65,7). Świątynie znajdowały się m.in. w Betel (1 Kri 12,29 nn.; Am 7,13) i Dan (1 Kri 12,29 n.; Am 8,14), ale przeprowadzone tam badania archeologiczne nie przyniosły dotąd żadnych rezultatów. Wiele „wyżyn" i sanktuariów było poświęconych kultowi pogańskiemu (por. 1 Kri 11,7;2 Kri 23,13).
III. Świątynie palestyńskie po niewoli babilońskiej
Ze źródeł pisanych dowiadujemy się o istnieniu budowli kultowych zarówno w okresie perskim, jak zwłaszcza w okresie hellenistycznym i rzymskim, ale o wielu z nich archeologia nic konkretnego na razie nie może powiedzieć. Tak przedstawia się m.in. sytuacja jeśli chodzi o świątynię zbudowaną w Jerozolimie przez Zorobabela w latach 520—515 p.n.e. (tzw. Druga Świątynia) 80.
Zgodnie z dogmatem żydowskim nakazującym uprawianie kultu tylko w świątyni jerozolimskiej, po niewoli babilońskiej zasadniczo nie budowano świątyń Jahwe w innych miejscach Palestyny. Ten przepis złamali Samarytanie, budując własną świątynię na górze Garizim, aby przeciwstawić się Żydom. Nie wiemy dokładnie, gdzie świątynia ta stała. Badania archeologiczne przeprowadzone na północnym szczycie Teł er-Ras 81 ukazały fundamenty jakiejś budowli hellenistycznej (20,93X20,14 m) pod rzymską świątynią zbudowaną przez Hadriana. Być może, iż są to pozostałości świątyni Samarytan z czasów Dariusza III, gdyż według Józefa Flawiusza (Antiq. XIII, 9,1; De Balio Judoico I, 7,7) świątynię tą zburzył Jan Hirkan w r. 128 p.n.e.
Odkryta na Tel er-Ras świątynia rzymska 82, zwrócona z północy na południe, mierzyła 21 X m i była z wszystkich stron otoczona kolumnami (per/p- teros) spoczywającymi na trzystopniowym stylobacie 1,5 m wysokości. Budowla świątynna wznosiła się na kamiennej platformie (64 X 44 m) otoczonej murem 1,8 m grubości, z wejściem od strony północnej o szerokości 7,2 m. Odkryty obiekt identyfikuje się ze świątynią widniejącą na monetach bitych w Neapolis (dzisiejsze Nablus) z epoki Antonina Piusa (138—161)83. Na monetach widać schody wiodące na szczyt góry, a obok nich małe kapliczki — miejsće odpoczynku dla pielgrzymów i być może rezydencje kapłanów. Do
724 STANISŁAW MĘDALA
tychczas odkryto na Tel er-Ras 10 takich kapliczek. Świątynia została wzniesiona przez cesarza Hadriana (117—138), który dedykował ją Zeusowi Najwyższemu (Hypsistos). Przy jej wejściu miały być umieszczone brązowe bramy ze świątyni jerozolimskiej zburzonej przez Tytusa w 70 r. n.e.
Z czasów perskich pochodzi świątynia fenicka znaleziona w Machmisz84, zbudowana na miejscu kultowym z czasów izraelskich. Po zawaleniu się świątyni fenickiej miejsce w dalszym ciągu zachowywało w czasach hellenistycz“ nych, aż do II w. p.n.e., charakter sakralny. Z tego terenu pochodzą ciekawe znaleziska o charakterze religijnym w postaci darów wotywnych, ołtarzy kadzielnych, figurek itp.
Z aramejskiej inskrypcji znalezionej na jednym z ołtarzy kadzielnych w La- chisz wynika, że w czasach perskich Żydzi mieli tam własne sanktuarium, w którym składali swemu Bogu na ofiarę kadzidło 85. W czasach hellenistycznych w Lachisz istniało tzw. sanktuarium solarne 86. Budowla miała kształt prostokątny (27 X 17 m). W pomieszczeniach sanktuarium znaleziono wiele ołtarzy kadzielnych. Świątynię nazwano sanktuarium solarnym dlatego, że była zwrócona ze wschodu na zachód i na jednym z ołtarzy kadzielnych widniał symbol słońca.
Z inskrypcji wiadomo o istnieniu w czasach hellenistycznych świątyni boga Kemosza w Kerak, w Zajordanii87. Nieżydowskim miejscem kultowym na terenie Palestyny w czasach hellenistycznych i rzymskich była także Samaria88. Znaleziono tu pozostałości małej świątyni Izydy z III w. p.n.e. 89 oraz okazałe ruiny świątyni, którą Herod Wielki zbudował na cześć cesarza Augusta co. W okresie rzymskim specjalną cześć odbierała Kora, której poświęcono tu sanktuarium i dwa ołtarze91.
Źródła pisane informują, że Herod Wielki zbudował świątynię na cześć Augusta również w Cezarei Nadmorskiej (Józef Flawiusz, Antiq. XV, 9,6) i Cezarei Fi lipowej nad grotą Pana u jednego ze źródeł Jordanu (Antiq. XV, 10,3). Podobizna tej ostatniej świątyni z czterema kolumnami na przedzie jest umieszczona na monetach Heroda II F ilipa92. Dokumenty pisane nie przekazują natomiast żadnej wiadomości o budowlach Heroda Wielkiego w okolicach Hebronu. Rezultaty badań archeologicznych jednak wskazują, że Herod zbudował sanktuarium w Mambre i grobowce patriarchów w Hebronie93.
W Jerozolimie Herod Wielki przebudował dawną świątynię Zorobabela, otaczając ją dziedzińcami, portykami i murem. Wygląd terenu świątynnegoi budowli na nim stojących znamy głównie z opisów Józefa Flawiusza (Antiq. XV, 11; De Bello Judoico V, 5) i z traktatu Miszny - M iddot94. Świątynia ta została zburzona przez Tytusa w 70 r .95. Z budowli Heroda został tylko zarys murów i bloki kamienne. Od strony północno-zachodniej platformy świątynnej z czasów Heroda odkryto dziedziniec regularnie wyłożony płytami; znajdował się on przed pałacem Antonia. Prawdopodobnie jest to miejsce zwane w Ewangelii według św. Jana Gobboto lub Lithostrotos (J 19,13), na którym Piłat skazał na śmierć Jezusa z Nazaretu 96. Na dwóch fragmentach kamiennych, pochodzących z dziedzińca świątynnego, znajdują się inskrypcje zaka-
OBIEKTY KULTOWE 7 2 5
zujqce wstępu nie-Żydom na dziedzińce wewnętrzne97. Niektóre sprzęty kultowe przedstawia płaskorzeźba na Luku Tytusa w Rzymie98.
Na czasy rzymskie przypada rozkwit budownictwa sakralnego w królestwie nabatejskim. Najświetniejszy okres królestwa nabatejskiego przypada na I w. p.n.e. i I w. n.e. na terenie wschodniej i południowej Zajordanii. Okolice te przebadał w latach trzydziestych N. G lueck99. Jeśli chodzi o budownictwo sakralne, to z wielu świątyń nabatejskich — znanych z badań powierzchniowych — dziewięć pochodzi z I w. p.n.e. i I w. n.e. 10°. Jednak systematyczne wykopaliska archeologiczne przeprowadzono tylko w kilku miejscach. Należy do nich świątynia w Chirbet et-Tannur, Qasr ed-Deri, Rum.. Dibon i Dżerasz.
Typowe sanktuarium nabatejskie znajduje się w Chirbet et-Tannur101, które leży na szczycie odosobnionego wzgórza u zbiegu Wadi Hesa z Wadi el- -Aban (Lafabani). Do świątyni prowadziły szerokie schody. Brama wejściowa znajdowała się w środku wschodniego muru okalającego dziedziniec zewnętrzny. Dziedziniec tworzący platformę był wyłożony płytami. Znajdujący się w jego północnej części ołtarz był umieszczony na podwyższeniu. W pobliżu murów zewnętrznych usytuowano pomieszczenia dla kapłanów, pielgrzymów i na uczty liturgiczne. Na mniejszym dziedzińcu wewnętrznym wzniesiono właściwe sanktuarium, które było dwukrotnie odbudowywane. Pierwotne sanktuarium zbudowano prawdopodobnie ok. 25 r. p.n.e., drugie ok. 7 r.
172. Plan świątyni nabatejskiej w Chirbet et-Tannur, (wg N. Glueck, Deities and Dolphins,New York 1965, s. 630, pl. H).
726 STANISŁAW MĘDALA
p.n.e., a trzecie na początku II w. n.e. Dziedziniec wewnętrzny rozciągał się na wyższym poziomie niż dziedziniec zewnętrzny. Łączyły je kamienne schody. Fasada bramy, jak również fasada sanktuarium, były bardzo bogato zdobione. Z ozdób i różnych pozostałości dowiadujemy się o charakterze kultu tu praktykowanego. Występuje tu Atargatis jako bogini roślinności, rybołówstwai zboża. Zeus-Hadad przedstawiony jest z piorunem w lewej ręce, z dwoma bykami po bokach. Tyche jest otoczona znakami zodiaku lub uskrzydlona, trzymając w lewej ręce palmę, a w prawej wieniec. Często powtarza się figura Iwa. Oprócz ozdób i posągów na uwagę zasługuje ołtarz z inskrypcją dedykacyjną.
W architekturze świątyni z Chirbet et-Tannur, podobnie jak w innych świątyniach nabatejskich z okresu przed włączeniem Nabatejczyków do cesarstwa rzymskiego, zachowały się pewne elementy z pierwotnych miejsc kultu plemion arabskich, którymi były „wyżyny". W świątyniach pozostawiono plan „wyżyny" z dołączeniem budowli kamiennych. Taki typ świątyni odkopano także kilka kilometrów od Chirbet et-Tannur w Qasr ed-Deri 102 oraz w Rum (Ram lub Iram )103, na północ od zatoki Akaba, skąd pochodzi wiele inskrypciji stel nabatejskich. Na miejsce kultu Nabatejczyków natrafiono również przy wykopaliskach w Dżerasz pod katedrą chrześcijańską, gdzie czczono boga Pakidasa i „boga arabskiego", którego wzmiankują inskrypcje104. Nabatej- ska świątynia w Dibon pochodzi z II- III w. n .e .105.
Setki zabytków sakralnych Nabatejczyków dochowało się w Petrze. Wiele studiów poświęcił tym zabytkom G. Dalman 106, który wylicza i opisuje 872 miejsca święte z różnych okresów czasu, klasyfikując je w 14 grupach. Z pracG. Dalmana dowiadujemy się o religii tamtejszych mieszkańców, o ich bogach i boginiach, o symbolach bóstw (częstsze reprezentacje w kamieniu, rzadsze w rzeźbach i obrazach), o ich kulcie itp. Większość tych opisanych zabytków stanowią kaplice grobowe. Ze względu na tak dużą ilość pozostałości sakralnych w Petrze uważa się, że stanowiła ona centrum religijne i sepulkralne Nabatejczyków107.
W Petrze zachowała się z I w. p.n.e, charakterystyczna „wyżyna" nabatej- ska, zwana Wielką Wyżyną Robinsona, który odkrył ją w 1900 r. na najwyższym punkcie górskiego grzbietu Zib 'Atuf, na południe od teatru rzymskiego. Składa się na nią prostokątny dziedziniec wykuty w skale, do którego od strony zachodniej przylegają dwa ołtarze. W pobliżu „wyżyny" znajdują się dwa samotnie stojące obeliski, wyciosane z otaczających je ska ł108.
Inną „wyżyną" nabatejską w Petrze ma być według Albrighta 109 miejsce na szczycie skały odkopane w 1934 r. i nazwane Wyżyną Conway od nazwiska odkrywczyni 110. Zdaniem wspomnianego archeologa wokół skały prowadziła na szczyt droga procesyjna. Niektórzy archeolodzy 111 jednak utrzymują, że na Wyżynie Conway nie było miejsca kultu, lecz tylko rzymska cytadela.
Na okres rzymski przypada również rozkwit budownictwa sakralnego w hellenistycznych miastach Palestyny. W okresie poprzednim, oprócz wzmiankowanych już budowli, miejscem kultowym było miasto Scytopolis (dawne Bet-
OBIEKTY KULTOWE 7 2 7
szean), w którym istniała świątynia hellenistyczna 112. Pozostała z niej tylko część fundamentów, fragmentów kolumn (kapitele korynckie, bazy attyckie)i posągów. Przypuszcza się, że świątynia ta, typu peripteros o rozmiarach 37 X 22 m, w czasach rzymskich była poświęcona Bacchusowi, gdyż znaleziono tu m.in. dwie olbrzymie stopy i wskazujący palec posągu Bacchusa karmionego przez nimfy.
Okazałe pozostałości budownictwa sakralnego dochowały się w Dże- rasz 113. W I w. n.e. zbudowano tu świątynię Zeusa, która została przebudowana w II w. Imponująco wyglądają także pozostałości świątyni Artemidy z okresu panowania Antonina.
Wymownym świadectwem budownictwa sakralnego w Dekapolu w okresie późnorzymskim są miejscowe monety. H. Seyrig 114 omawia 25 monet z Abila, Capitolia, Pella i Hippos, na których widnieją świątynie pogańskie. Monety ukazują przeważnie portyk bramy wejściowej na dziedziniec. Za bramą widać duży ołtarz.
W okresie późnorzymskim świątynie pogańskie znajdowały się nawet w samej Jerozolimie. Na miejscu dawnej świątyni żydowskiej Rzymianie zbudowali świątynię Jowisza, gdzie odbierała cześć także Junona i Minerwa, a na Kalwarii (Golgota) była świątynia z posągiem Wenery 115. Świątynia i posąg Tyche lub Wenery widnieje na monetach bitych w Aelia Capitolina (Jerozolima) 116. Ta sama bogini odbierała cześć również w Betlejem 117.
PRZYPISY
1 Por. G. E. Wright, Shechem. The Biography of a Biblical City, London 1965, s. 80-102; E. F. Campbell, J. E. Ross, The Excavations of Shechem and the Biblical Traditions, BA 26(1963), s. 5—10. Innego zdania jest J. T. Milîk, Le sanctuaire de Ba'al Berit à Sichem, RB 66(1959), s. 560-562, który świątynię Baal Berita lokalizuje na zboczu góry Hebal.
2 Por. P. W. Lapp, The 1963 Excavation at Ta'annek, BASOR 173 (1964), s. 28; tenże, Palestine: Known But Mostly Unknown, BA 26 (1963), s. 132.
3 Zob. P. W. Lapp, The 1963 Excavation at Ta'annek, BASOR 173 (1964), s. 35-44. Por. E. Sitarz, L. Stefaniak, Notatnik archeologiczny: Palestyna 1962-1964, Znak 17 (1965), s. 917.
4 Opis i plany urządzeń kultowych podaje P. W. Lapp, op. cit., BASOR 173 (1964), s. 26-34.5 H. G. May, M aterial Remains of the Megiddo Cult, OIP 26, Chicago 1935, s. 5-11.6 K. M. Kenyon, AHL, s. 251.7 A. Rowe, The Four Ca^aanite Temples of Beth-Shan, Part I. The Temples and Cult
Objects, Philadelphia 1940, s. 13-21; F. W. James, The Iron Age at Beth-Shan. A Study of Levels VI—V, Philadelphia, 1966, s. 15. 20 n., 25 n.; H. O. Thompson, Tell el-Husn — Biblical Beth-Shan, BA 30 (1967), s. 128 n.
8 Na lemat chronologii świątyń w Betszean, zob. A. G. Barrois, Manuel d'archéologie biblique, II, Paris 1953, s. 371 n.
9 Zob. A. Rowe, The Temples of Dagon and Ashtoreth at Beth-Shan, The Museum Journal17 (1926), s. 295 n.; tenże, The Four Canaanite Temples, s. 22-30; F. W. James, op. cit., s. 140, sugeruje, że budowla ta nie była świątynią, lecz stanowiła centrum administracyjne.
10 Zob. A. Rowe, Discovery of the Temple of Ashtoreth, The Museum Journal 16 (1925), s. 307-313; tenże, The Four Canaanite Temples, s. 31-35; F. W. James, op. cit., s. 33 n.
11 Zob. M. Dothan, Ashdod. Preliminary Report of the Excavations in Seasons 1962-1963, IEJ 14 (1964), s. 85 n.; M. Dothan, D. N. Freedman, Ashdod I, The First Season of Excavations 1962, Atiqot (English Series) 7 (1967), s. 132-139.
12 Por. G. L. Harding, The Antiquities of Jordan, London4 1963, s. 42.13 Ibidem .
728 STANISŁAW MĘDALA
14 Zob. H. J. Franken, The Excavations at Deir 'Alla in Jordan, VT 10 (I960), s. 386-393;11 (1961), s. 361-372; 12 (1962), s. 378-382; tenże, Excavations at Deir ‘Alla. Season 1964. Preliminary Report, VT 14 (1964), s. 417—422; tenże, A. Bronze Age Shrine and an Unknown Script, ILN 246 (1965), s. 34-35.
15 J. Wellhausen, Prolegomena zur Geschichte Israels, Berlin 1878, por. G. E. Wright, Biblical Archaeology Today, BA 10 (1947), s. 18 nn.
16 Por. F. M. Cross, The Tabernacle. A Study from an Archaeological and Historical Approach, BA 10 (1947), s. 47 n.
17 H. Lammens, Le culte de bétyles et les processions religieuses chez les Arabes préisla- mrtes, BIFAO 17 (1920), s. 39-110.
18 J. Morgenstern, The Ark, the Ephod and the „Tent of Meeting", HUCA 17 (1942—1943), s. 153-266; 18 (1943-1944), s. 1-52.
19 The Tabernacle. A Study from an Archaeological and Historical Approach, BA 10 (1947), s. 59-61.
20 Por. także J. Jomier, Le Mahm al et la caravane égyptienne des pèlerins de la Mecque, Le Caire 1953.
21 Por. F. M. Cross, op. cit., BA 10 (1947), s. 60 i fig. 2; H. Seyrig, Antiquités Syriennes, Syria 15 (1934), s. 159-165 i pl. XIX.
22 Por. F. M. Cross, op. cit., s. 60 n.; Literaturę na ten temat podaje R. de Vaux, Arche d Alliance et Te<nte de Réunion [w:] jego Bible et Orient, Paris 1967, s. 263 n. 2.
23 ‘Por. R. de Vaux, Les institutions de /'Ancien Testament, II, Paris 1960, s. 126.24 Por. F. M. Cross, op. cit., s. 61.25 Por. O. Eissfeldt, The Hebrew Kingdom, (CAH, Rev. ed. of Vols l - l l fase. 34), Cambridge
1965, s. 21.26 Por. np. R. de Vaux, Arche d’Alliance et Tente de Réunion, [w:] jego op. cit., s. 262 n.;
B. N. Wambacq, Instituta biblica I. De antiquitatibus sacris, Romae 1965, s. 33-37.27 Op. cit., s. 63 n.28 Por. O. Eissfeldt, op. cit., s. 29.29 W. F. Albrîght, Die Religion Israels im Lichte der archäologischen Ausgrabungen,
München—Basel 1956, s. 119.s® Por. B. Mazar, Hammiqdas be 'arad ûmrspahat hôbât hôten moseh; El 7 (1964), s. 1—5.31 Zob. Y. Aharoni, Arad: Its Inscriptions and Temple, BA 31 (1968), s. 4 ï 19.32 Por. J. Maier, Vom Kultus zur Gnosis. Bundeslade, Gottesthron und Märkabah, S a lz
burg 1964, s. 58 nn.33 Por. O. Eissfeldt, op. cit., s. 28 n.34 Por. M. Join-Lambert, Les pèlerinages en Israel, Suppl. DB 7, 585 n.35 Por. W. F. Albright, Die Religion Israels, s. 119.36 Le Temple de Jérusalem, Paris 1864.37 Por. Th. Friedrich, Tempel und Palast Salomos, Denkmäler phönizischer Kunst, Inns
bruck 1887.38 Hebräische Archäologie, Leipzig3 1927, s. 328—330.39 Das Gotteshaus und die Urformen des Bauens im Alten Orient, Berlin 1930; tenże, Kult
bau im Alten Oriernt [w:] Mélanges Syrriens offerts à M. R. Dussaud, II, Paris 1939, s. 867— -871.
40 Der Tempel Salomos. Eine Untersuchung seiner Stellung in der Sacralarchitektur des Alten Orients, Stuttgart 1932.
41 Denkmäler Palästinas. Eine Einführung in die Archäoloaie des Heiligen Landes, I, Leipzig 1933, s. 88-95.
42 Zob. C. W . McEwan, The Syrian Expedition of the Oriental Institute, AJA 41 (1937), s. 8—13; ANEP, fot. 739; D. Ussishkin, Building IV in Hamath and the Temples of Solomon and Tell Tainat, I EJ 16 (1966), s. 104-110.
43 L. Woolley, Alalakh. An Account of Excavations at Tell Atchana, London 1955, s. 82 nn.44 Die Religion Israels, s. 156-171.45 Solomon's Temple Resurrected, BA 4 (1941), s. 17—31 ; tenże, Dr. Watermans View Con
cerning the Solomonic Temple, JNES 7 (1948), s. 53.46 King Solomon's Temple and Other Buildings and Works of Art, PEQ 80 (1948), s. 14-41.47 Reconstructing Solomon's Temple, BA 14 (1951), s. 2 -24.48 Por. G. E. Wright, The Steven's Reconstruction of the Solomonic Temple, BA 18 (1955),
s. 41-44; P. L. Garber, Reconsiderinq the Recanstruction of Solomon's Temple, JBL 77 (1958), s. 123—129; W. F. Albright, G. E. Wright, Comments on Professor Garber's Article, JBL 77 (1958), s. 129-132.
49 L. H. Vincent, A. M. Stève, Jérusalem de I1 Ancien Testament. Recherches d’archéologie et d’histoire, II—III, Paris 1956, s. 373-431.
50 Y. Yadin, The Third Season of Excavation at Hazor 1957, BA 21 (1958), s. 30-47; tenże, The Fourth Season of Excavation at Hazor, BA 22 (1959), s. 3 nn.; J, Gray, Hazor, VT 16 (1966), s. 33.
OBIEKTY KULTOWE 729
51 Por. S. Medala, Odkrycie świątyni izraelskiej z czasów Salomona, RBL 21 (1968), s. 226— —232.
52 Zob. J. Simons, Jerusalem in the Old Testament. Researches and Theories, Leiden 1952, s. 344 nn.; L. H. Vincent, A. M. Stève, op. cit., s. 526 nn„ 587 nn.
53 Op. cit., II, s. 436 nn.54 Le Temple de Jérusalem, Paris 1954, s. 13-44.55 Les institutions de l'Ancien Testament, II, Paris 1960, s. 147—162; Notes sur le Temple
de Salomon i Le Temple de Jérusalem, [w:] Bible et Orient, Paris 1967, s. 203—216 i s. 303— -309.
56 Instituta biblica, I, s. 65—86.57 Jerusalem. Excavating 3000 Years of History, London 1967, s. 54-62.58 Por. C. C. Wylie, On King Solomon's Molten Sea, BA 12 (1949), s. 86-90; A. Parrot,
op. cit., s. 34 nn.59 Por. R. B. Y. Scott, The Pillars Jachin and Boaz, JBL 58 (1939), s. 143-149; W. F. Albright,
Two Cressets from Marissa and the Pillars of Jachin and Boaz, BASOR 85 (1942), s. 18-27; H. G. May, The Two Pillars Before the Temple of Salomon, BASOR 88 (1943), s. 1927; S. Yei- vin, Jachin and Boaz, PEQ 91 (1959), s. 6—22; A. van den Branden, I bruciaincenso Jakin e Bo'az, Bibbia e Oriente 4 (1964), s. 47—52.
60 Por. W. Kornfeld, Der Symbolismus der Tempelsaulen, ZAW 74 (1962), s. 50—57; G. Wi- dengren, Aspetti simbolici dei templi e luogui di culto del Vicino Oriente antico, Numen 7(1960), s. 17 n.
61 Por. A. 'Parrot, op. cit.,62 Lectures on the Religion of the Semites, London2 1894, s. 487—490.63 Die Religion Israels, s. 161 nn.64 Nowsze dyskusje na temat pochodzenia i typu świątyni Salomona zob. Th. H. Busink,
Les origines du Temple de Salomon, Jaarbericht Ex Oriente Lux 17 (1965), s. 165—172; A. Kuschke, Der Tempel Salomons und der Syrische Tempeltypus, [w:] Das Ferne und Nahe Wort, Berlin 1967, s. 124-132.
65 H. Schult, Der Debir im salomonischen Tempel, ZDPV 80 (1964), s. 46—54.66 Por. R. de Vaux, Le Temple de Jérusalem [w:] Bible et Orient, Paris 1967, s. 306 n.;
tenże, Notes sur le Temple de Salomon, [w:] op. cit., s. 210 n.67 T. A. Busink, omawiając książkę A. Parrota [w:] Bi Or 13 (1956), s. 157, w nocie 16
wylicza autorów opowiadających się za powyższą hipotezą. Inni autorzy, których także T. A. Busink wymienia, uważają, że na skale znajdował się ołtarz ofiar całopalnych.
fi8 Por.M. Haran, The Ark of the Covenant and the Cherubs, El 5 (1958), s. 83—90 (w jęz. hebr.) i 88 (streszczenie w j. ang.); tenże, The Ark and the Cherubim: Their Symbolic Significance in Biblical Ritual, IEJ 9 (1959), s. 30—38 i s. 89—94; J. Maier, Vom Kultus zur Gnosis, s. 61—86; R. de Vaux, Les chérubins et YArche dAlliance, les sphinx gardiens et les trônes divins dans I'Ancient Orient [w:] jego, Bible et Orient, s. 231-239.
69 Por. R. de Vaux, Notes sur le Temple de Salomon, [w:] op. cit., w jego Bible et Orient, s. 211 n. — O sposobio budowania murów zewnętrznych, tj. dziedzińca i przedsionka, zob. H. C. Thompson, A Row of Cedar Beams, 'PEQ 92 (1960), s. 57-63.
70 Por. R. de Vaux, Notes sur le Temple de Salomon [w:] jego, Bible et Orient, s. 215.71 Por. G. E. Wright, Solomon's Temple Resurrected, BA 4 (1941), s. 25-29; W. F. Albright,
Die Religion Israels, s. 172; K. M. Kenyon, AHL, s. 245 nn. — Należy jednak zaznaczyć, że świątynia Salomona nie stanowiła prywatnej kaplicy królewskiej, lecz sanktuarium narodowe. Por. H. Vincent, Le caractère du Temple Salomonien [w:] Mélanges bibliques rédigés en l'honneur de André Robert, Paris 1957, s. 137-148; R. de Vaux, Le Temple de Jérusalem [w:] jego, Bible et Orient, s. 308.
72 Zob. Y. Aharoni, Tel Arad, RB 71 (1964), s. 396 oraz IEJ 13 (1963), s. 336 n.; Y. Aharoni, R. Amiran, Arad. A Biblical City of Southern Palestine, Archaeology 17 (1964), s. 53; Y. Aharoni, R. Amiran, Tel Arad, RB 72 (1965), s. 558 n. oraz IEJ 14 (1964), s. 582; Y. Aharoni, Excavations at Tel Arad. Preliminary report on the Second Season, 1963, IEJ 17 (1967), s. 247— —249, 270—272; tenże, Arad: Its Inscriptions and Temple, BA 31 (1968), s. 18—32.
73 Excavations in Jerusalem, 1963, PEQ 96 (1964), s. 9 n.; Excavations in Jerusalem, 1964, PEQ 97 (1965), s. 14.
74 Jérusalem, RB 71 (1964), s. 253 n.75 Zob. N. Avigad, Excavations at Makmish, 1958, Preliminary Report, IEJ 10 (1960), s. 262;
tenże, Excavations at Makmish, 1960, Preliminary Report, IEJ 11 (1961), s. 97-99.76 Por. Y. Yadin, i in., Hazor II. An Account of the Second Season of Excavations 1956,
Jerusalem 1960, s. 132; Y. Yadin, The Fourth Season of Excavations at Hazor, BA 22 (1959), s. 12 nn.
77 R. Amiran, The Tumuli West of Jerusalem. Survey and Excavations 1953, IEJ 8 (1958), s. 205-227.
730 STANISŁAW MĘDALA
78 W. F. Albright, The High Place in Ancient Palestine, [w:] Volume du Congrès, Strasbourg 1956 (Supl. VI, 4), Leiden 1957, s. 242-258. - W Biblii słowo bamah oznacza nie tylko „wyżynę", lecz także grób jak np. w Job 27,15; Ez 43,7 i Iz 53,9 (wg IQuls).
79 A Decade of Archaeology in Israel, 1948—1958, Istanbul 1960, s. 33.80 Na temat świątyni Zorobabela, prócz komentarzy do księgi Ezdrasza, zob. J. Jeremias,
Hesekieltempel und Serubbabeltempel, ZAW 52 (1934), s. 109—112; A. Parrot, Le Temple de Jérusalem, s. 51 nn.
“ Zob. G. E. Wright, E. F. Campbell Jr., Sichern, RB 72 (1965), s. 419 n.; G. E. Wright, The Samaritans at Shechem, 55 (1962), s. 357-366; H. C. Kee, Tell er-Ras and the Samaritan Temple, NTS 13 (1967), s. 401 n.; R. J. Bull, The Excavation of Tell er-Ras on M t. Gerizim, BA 31 (1968), s. 70 n.
82 Zob. G. E. Wright, E. F. Campbell Jr., op. cit., s. 419 n.; R. J. Bull, i in., The Fifth Campaign at Balatah (Shechem), BASOR 180 (1965), s. 38—41; R. J. Bull, op. cit., BA 31 (1968), s. 58-72.
83 Por. G. H. Hill, A Catalogue of the Greek Coins in the British Museum: Palestine (1914), s. XXV-XXXIV i pl. V—VII, a zwłaszcza XXXIX; R. J. Bull, op. cit., fig. 11 i 12.
84 Zob. N. Avigad, Excavations at Makmish, IEJ 10 (1960), s. 93—95; 11 (1961), s. 97.85 Por. O. Tufnell, Lachish III. The Iron Age, Oxford 1953, s. 358 n„ 384 oraz pi. 49,3 i 68,1 ;
A. Dupont-Sommer, Les autels à encens de Lakish [w:] Mélanges Isidore Lévy Annuarie de rinstitute de Philologie et d'Histoire Orientales et Slaves 13 (1955), s. 136; S. Sailer, Sacred Places and Objects of Ancient Palestine, St. Bibi. Franc LA 14 (1963—1964), s. 202.
86 Por. O. Tufnell, Lachish III, s. 141—145; S. Salier, op. cit., s. 206; A. Biran, Archaeological Activities, 1966, Christian News from Israel 18 (1967), s. 8 wspomina o sondażach, które dostarczyły z niektórych pomieszczeń świątynnych ceramiki z II w. p.n.e.
87 Por. J. T. Milik, Nouvelles inscriptions sémitiques et grecques du pays de Moab, St BibI Franc LA 9 (1958-1959), s. 335. 341.
88 Zob. G. M. Reisner, i in., Harvard Excavations at Samaria 1908—1910, vol. I, Cambridge 1924, s. 170—180; J. W. Crowfoot, i in., Samaria-Sebaste: Reports of the Work of the Joint Expedition in 1931—1933 and the British Expedition in 1935, nr 1. Buildings of Samaria, London 1942, s. 62-67 i 123-139.
89 Por. A. Parrot, Samarie capitale du royaume dlsrael (Cahiers d’Archéologie Biblique 7), Neuchâtel—Paris 1955, s. 84; G. E. Wright, Samaria, BA 22 (1959), s. 70.
90 Por. A. Parrot, op. cit., s. 82 n.; G. E. Wright, op. cit., s. 71; C. Watzinger, Denkmäler Palästinas, II, Leipzig 1935, s. 48 nn.
91 Por. C. C. McCown, The Ladder of Progress in Palestine, New York 1943, s. 202 n.92 Por. C. Watzinger, op. cit., s. 47.98 Zob. E. Mader, Mambre. Die Ergebnisse der Ausgrabungen in heiligen Bezirk Râmet
el-H alîl in Südpalästina, 1926—1928, Freiburg i.Br. 1957, s. 67—81.94 Opis świątyni na podstawie źródeł pisanych podają m.in. E. Dąbrowski, Nowy Testament
na tle epoki. I. Geografia — Historia, Poznań 1958, s. 126—143; F. J. Hollis, The Archaeology of Herod’s Temple With a Commentary of the Treatise Middoth, London 1934; L. H. Vincent, A. M. Steve, op. cit., s. 432—470 i 496-525; A. Parrot, Le Temple de Jérusalem, s. 58—77. Z czasów Bar Kochby pochodzą monety, na których widnieje reprezentacja świątyni jerozolimskiej. Por. Z. Vilnay, Pictures of Jerusalem and its Holy Places, El 6 (1960), s. 154, il. 14; H. Rosenau, Some Aspects of the Pictorial Influence of the Jewish Temple, PEFQS 68 (1936), s. 157 n.; C. Lambert, Note on the Obverse Type of the Tetradrachmas of the Second■ Revolt of the Jews, QDAP 1 (1931), s. 69.
95 Por. L. Groy, La ruine du Temple par Titus, RB 55 (1948), s. 215—226.96 Por. W. F. Albright, Archeologia Palestyny, Warszawa 1964, s. 305 n.97 Jeden fragment z inskrypcją znajduje się w Muzeum Archeologicznym w Jerozolimie,
a drugi w Muzeum Starożytności w Istambule.98 Por. M. Kon, The Menorah of the Arch of Titus, PEQ 82 (1950), s. 25-30; W. Eltester,
Der siebenarmige Leuchter und der Titusbogen, Beihefte zur ZNW 26 (1960), s. 62—76.99 Explorations in Eastern Palestine, AASOR 14 (1933-1934), s. 1—114; 15, s. 1-202; 18/19
(1937-1939).100 Por. D. Kirkbride, Le temple nabatéen de Ramm, RB 67 (1960), s. 91.101 Zob. N. Glueck, The Nabataean Temple of Khirbet et-Tannur, BASOR 67 (1937), s. 6—16;
tenże, The Other Side of the Jordan, New Haven 1945, s. 158—200; tenże: Deities and Dolphins, New York 1965, s. 73—99, 214 n., 621.630; G. L. Harding, The Antiquities of Jordan, s. 111-113.
102 Por. G. L. Harding, op. cit., s. 108; N. Glueck, The Other Side of the Jordan, s. 180.103 Zob. D. Kirkbride, op. cit., RB 67 (1960), s. 65—92; M. R. Savignac, G. Horsfield, Le tem
ple de Ramm, RB 44 (1935), s. 245-278; R. Savignac, Le sanctuaire d'Allât à !ram, RB 41 (1932), s. 581 nn.; 43 (1934), s. 572 nn.
104 Por. G. L. Harding, op. cit., s. 83.
OBIEKTY KULTOWE 731
105 Zob. F. V. Winnet, W. L. Reed, The Exavotions at Dibon (Dhiban) in Moab, AASOR 36—37 New Haven 1964, s. 20; G. R. H. Wright, The Nabataean-Roman Temple at Dhiban: A Suggested Reinterpretation, BASOR 163 (1961), s. 26—30.
106 Petra und seine Felsheiligtümer, Leipzig 1908; Neue Petra-Forschungen und der heilige Felsen von Jerusalem, Leipzig 1912.
107 Por. L. Woolley, The Art of the Middle East Including Persia, Mesopotamia and Palestine, New York 1961, s. 221. — O zabytkach i pracach archeologicznych w Petrze informują:G. L. Harding, op. cit., s. 114-135; J. L. Smith, Tombs, Temples and Ancient Art, Oklahoma1956, s. 277—284; E. O. James, From Cave to Cathedral. Temples and Shrines of Prehistoric, Classical and Early Christian Times, London 1965, s. 177 n., a zwłaszcza monograficzne opracowanie wraz z bibliografia: J. Starcky, Pétra et la Nabatène, Suppl. DB 7, s. 886—1017.
108 Por. W. F. Albright, op. cit., s. 209; N. Glueck, Deities and Dolphins, s. 63 n., 216.109 The Excavations of the Conway High Place at Petra, BASOR 57 (1935), s. 18-26;
Archeologia Palestyny, s. 207 n.110 Por. R. L. Cleveland, The Excavation of the Conway High Place (Petra) and Soundings
at Khirbet Ader, AASOR 34-35 (1960), s. 57-78.111 P. J. Parr, Le „Conway High Place" a Pétra. Une nouvelle interpretation, RB 69 (1962),
s. 64—79 i pl. I—VI; H. J. Franken, Primer... s. 151.112 Por. S. Fisher, Bethshean, Excavations of the University Museum Expedition, 1921 —
—1923, The Museum Journal 14 (1923), s. 239; A. Rowe, The Discovery at Beth-Shan in 1926, The Museum Journal 18 (1927), s. 34 n.; G. M. Fitzgerald, Beth Shean [w:] D. Winton Thomas (ed.), ATOS, s. 187.
118 Zob. C. H. Kraeling, Gerasa. City of the Decapolis, New Haven 1938, s. 34-64.114 Antiquités syriennes: Temples, cultes et souvenirs historiques de la Décapole, Syria
36 (1959), s. 60-78.115 Por. W. F. Albright, op. cit., s. 214.116 Zob. A. Heisenberg, Grabeskirche und Apostelkirche. I. Die Grabeskirche in Jerusalem,
Leipzig 1908, s. 201 nn. i il. XII.117 Por. S. Salier, Sacred Places and Objects of Ancient Palestine, s. 223.
Ludwik Stefaniak
BUDOWNICTWO SYNAGOGALNE NA TERENIE STAROŻYTNEJ PALESTYNY
Mimo że niektórzy pisarze starożytni1 genezy instytucji synagogalnej 2 szukają już bądź w czasach Mojżeszowych, bądź w czasach niewoli babilońskiej, odwołując się do różnych tekstów Biblii, (np. Pp 31,11 n; Ps 74,8; Ez 11,16; 8,1; 14,1; 20,1), to jednak w gruncie rzeczy nie dysponujemy żadnymi przekazami literackimi, które istnienie synagog stwierdzałyby w okresie przed czy w czasie niewoli babilońskiej. Również z historycznego punktu widzenia pogląd taki jest nie do przyjęcia.
Budownictwo synagogalne zainicjowane zostało nie tyle na terenie starożytnej Palestyny, ile przez różne ugrupowania Żydów pozostających w d i a s p o r z e ; wszędzie tam, gdzie znajdowała się ich określona liczba, sami Żydzi byli niejako moralnie zobowiązani do zatroszczenia się o powstanie na danym terenie synagogi, chyba że znajdowali fundatora, czego przykładem jest synagoga w Kafaranaum, stanowiąca dar setnika (Łk 7,5). Niemniej istnieje cały szereg historycznych niejasności na temat czasu powstania synagog.
Pierwszym przekazem literackim na temat judaistycznego budownictwa synagogalnego na terenie Egiptu jest inskrypcja grecka z czasów Ptolemeusza III Euergetesa (246-221 p.n.e.)3. Istnienie synagog na terenie Egiptu stwierdzają i inne przekazy literackie4, W I w. n.e. budownictwo synagogalne przeżywa — rzec można — swój rozkwit, a przekazy literackie Nowego Testamentu mówią o istnieniu licznych synagog tak na terenie Palestyny, jak i poza nią (Mt 4,23; Mt 9,35; Łk 4,15): w Kafarnaum (Mk 1,21; Łk 4,31; J 6,60), w Nazaret (Mt 13,45; Mk 6,2; Łk 4,16), w Damaszku (Dz 13,14), w Iko- nium (Dz 14,1), w Tesalonice (Dz 17,1), w Berei (Dz 17,10), w Atenach (Dz 17,17), w Koryncie (Dz 18,4), w Efezie (Dz 18,19), szereg synagog w Jerozolimie (Dz 24,12; 6,9).
Systematyczne badania synagog palestyńskich rozpoczęli w latach 1905- -1907 z ramienia Deutsche Orient Gesellschaft H. Kohl i K. Watzinger5. W latach międzywojennych wiele synagog odkrył, zbadał i opisał wybitny znawca przedmiotu E. L. Sukenik6. Od 1949 r. protektorat i koordynację prac nad budownictwem synagogalnym przejął Uniwersytet Hebrajski w Jerozolimie, publikując wyniki w specjalnym biuletynie7.
W oparciu o dotychczasowe prace wykopaliskowe i systematyczne badania synagog palestyńskich, a zwłaszcza związanych z nimi inskrypcji, stwier-
734 LUDWIK STEFANIAK
dzić należy, że z budownictwem synagogalnym spotykamy się już w III i II w. p.n.e. Najstarszą synagogą poza Palestyną jest budowla w Delos 8 z II w. p.n.e., chociaż nie wszyscy archeolodzy budowlę tę określają mianem synagogi9. R. W e il10 odkrył na wzgórzu Ofel w Jerozolimie grecką inskrypcję sprzed 70 r. n.e., z której wynika, że znajdowała się tam synagoga, gdyż inskrypcja ta posiada wzmiankę o Teodotosie z rodziny Wettenosa, przełożonym synagogi. Inskrypcja informuje nas także o tym, że synagoga służyła jako miejsce czytania Prawa i nauczania przykazań.
W październiku 1964 r. Y. Yadin 11 w czasie prac wykopaliskowych na Masadzie, w północno-zachodniej części twierdzy, natrafił na budowlę pochodzącą sprzed 70 r. n.e., która jego zdaniem stanowiła synagogę zelotów. Byłaby to zatem najstarsza ze znanych dotąd synagog na terenie Palestyny. Zdaje się dziś nie ulegać wątpliwości, że właśnie zeloci adaptowali wspomnianą budowlę na synagogę powstańczą, na co niedwuznacznie wskazuje sam wygląd zewnętrzny sali: prostokąt z dwoma rzędami kolumn, cztery rzędy stopniowo, czyli na sposób „teatralny" wznoszących się kamiennych siedzeń, a tylko przy jednej ścianie, mianowicie zachodniej, a więc zwróconej w kierunku Jerozolimy, znajduje się jedna ława, tylne pomieszczenie służące jako mieszkanie kapłana, fragmenty zwojów ksiąg świętych itp. W idać wyraźnie, że budowla przechodziła dwa stadia rozwoju. W okresie hero- diańskim była to prostokątna sala o rozmiarach 15 X 12 m z dwoma rzędami kolumn, z wejściem w ścianie wschodniej. Dotąd trudno powiedzieć, jakie było wówczas jej przeznaczenie. Przebudowy dokonano w okresie powstania żydowskiego (66—70 r. n.e.). Inne pomieszczenia przekształcono w łaźnię rytualną (miqweh) z trzema basenami zaopatrzonymi w wodę deszczową. Basen płytszy służył na wodę do obmyć przed rytualnym zanurzeniem. Dwa pozostałe baseny były ze sobą połączone. Większy z nich posiadał rozmiary 2,30 X 1,70 m i schodziło się doń po trzech stopniach. Basen mniejszy natomiast, o rozmiarach 1,50 X 1.20 m, miał dwa stopnie.
Innych synagog z I w. n.e. na razie nie znamy. Niewiedza nasza płynie prawdopodobnie stąd, że w początkowej fazie rozwoju budownictwa synago- galnego synagogi stanowiły przypuszczalnie proste sale, które trudno odróżnić od budowli o charakterze użytkowym. Po wtóre miejscem gromadzenia się grup ludzi na dokształcanie religijne mogły być nawet domy prywatne, stąd też nic dziwnego, że tak trudno natrafić dziś na ślady dawnych synagog. Na inny wreszcie powód wskazuje tradycja żydowska przechowana w Talmudzie (Megillah 111,1), według której Wespazjan w samej tylko Jerozolimie miał zniszczyć w 70 r. 480 synagog. I chociaż liczba ta jest na pewno przesadzona, to jednak wspomniana tradycja świadczy o zupełnym zniszczeniu przez Rzymian tego rodzaju budowli, posiadających doniosłe znaczenie dla rozwoju życia narodowo-religijnego Żydów.
Zbliżoną do synagogi rolę spełniała odkryta w Chirbet Qumran sala0 wymiarach 22 X 4,5 m, przeznaczona na wspólne posiedzenia, modlitwy1 uczty sakralne członków społeczności ąumrańskiej12. Sala znajdowała się
BUDOWNICTWO SYNAGOGALNE 7 3 5
173. Plan typowej synagogi
na południe od centralnych zabudowań gminy qumrańskiej. W jednym z narożników tej sali znaleziono potłuczone naczynia, których przypuszczalnie używano podczas ostatniej uczty przed zniszczeniem budowli. Naczynia używane w czasie uczt sakralnych qumrańczyków znaleziono również w małej izbie, przylegającej do sali od strony południowej.
Synagogi palestyńskie, dotąd odkryte w wyniku prac wykopaliskowych w liczbie kilkudziesięciu, dzieli się ogólnie — ze względu na czas ich powstania — na dwie grupy. Grupa pierwsza, wcześniejsza, pochodząca z II—— IV w. n.e. odznacza się bogatą ornamentyką rzeźbioną w kamieniu. Klasycznym przykładem tego rodzaju budownictwa syn.agogalnego są m. in. synagogi w Kafarnaum \ Korozain. Grupa druga, późniejsza, pochodzi z okresu bizantyńskiego. Do cech najbardziej charakterystycznych, znamionujących ten typ budownictwa sakralnego na terenie starożytnej Palestyny, należą bogate mozaiki, barwność i bogactwo ornamentyki, zwłaszcza we wnętrzach, co tłumaczy fakt nieuznawania rzeźby. Obydwa rodzaje synagog
■IIIIIBm im
736 LUDWIK STEFANIAK
budowano podobne bazylikom: sala główna, dwie nawy boczne oddzielone rzędami kolumn oraz przedsionek13.
Synagogi sq z jednej strony wyrazem przekonań religijnych i urządzeń społecznych Żydów, a z drugiej miejscem ich gromadzenia się dla czytania i rozważania tekstów sakralnych (liturgia słowa?), jednak bez zamiarów sprawowania kultu religijnego.
Powstanie synagog jako miejsc zebrań religijnych Żydów bez powiązania z kultem wprowadziło liturgię bez ofiar i przyczyniło się do rozwoju religii o charakterze wybitnie duchowym, czego konkretnym przykładem są założenia religijne społeczności ąumrańskiej, a w jeszcze większym stopniu religia chrześcijańska.
PRZYPISY
1 Józef Flawiusz, Contra Apionem II, 17 § 175; Filon, De Vito Moysis, lib. III; Mang. II, 168.2 Wyraz ooyaywp] jest greckim przekładem hebrajskiego terminu ceda, neohebrajskiego
keneset lub ściślej bêt hakkeneset od kanas (zbierać, zwoływać), albo aramejskiego bet keniśta i stąd keneset w języku polskim tłumaczyć należy przez „zebranie, zgromadzenie, społeczność". Wyrażenie to może jednak określać i miejsce zebrania lub zgromadzenia. W tym też znaczeniu wyraz ten występuje tak w greckim przekładzie ks«qg Starego Testamentu zwanym Septuagintq (por. np. Ekl 4,7; 41,18), jak i w Nowym Testamencie (np. Dz9,2). Inskrypcje hebrajskie, piśmiennictwo judaistyczne oraz Księgi Nowego Testamentu używają jednak wyrażenia „synagoga" na określenie domu jako budowli. Tylko wyjątkowoi bardzo rzadko użyty jest terrrrin „synagoga“ na oznaczenie miejsca zebrań chrześcijan, typu liturgicznego (por. Jk 2,2; Herm.m. 11,9.13) lub na określenie zwykłego zgromadzenia chrześcijan (Herm.m. 11,14). Na określenie synagogi spotykamy w języku greckim także wyrażenie prcseuche, hebrajskie bet tefilla, aramejskie bet selo ( poaeoyn jest skrótem obtoę lub 'cotcoç npobEDKyę ), które to wyrażenie nie koniecznie musi oznaczać dom mo dllitwy w sensie materialnym, ale w znaczeniu szerszym określa wogóie jakiekolwiek miejsce zebrań modlitewnych (por. Dz 16, 13.16).
3 W. Dittenberger, (ed.) Orientis Graeci inscriptiones selecto I, Lipsiae 1903, s. 726.4 E. Schürer, Geschichte des jüdischen Volkes im Zeit alter Jesu Christi, Leipzig 1886, II,
s. 499-500; S. Zarb, De ludaeorum тсроави ̂ in А 13.16, Angelicum 5 (1928), s. 93—95.5 Antike Synagogen in G aliläa, Leipzig 1916.6 Ancient Synagogues in Palestine and Greece, London 1934.7 Bulletin of the Louis M. Rabinowitz Fund for the Exploration of Ancient Synagogues
(pierwszy zeszyt ukazał się w 1949 r., drugi w 1951 г., a trzecf w 1960 r.).8 Por. A. Plassart, La synagogue juive de Delos [w:] M élanges Holleaux, Paris 1913,
s. 201-215.9 Por. E. L. Sukenik, PEQ 81 (1949), s. 101.10 La Cité de David. Compte rendu des fouilles exécutées à Jérusalem, sur le site de
la ville primitive. Campagne de 1913-1914, Paris 1920, s. 186 i rye. XXV.11 The Excavation of Masada, 1963/1964. Preliminary Report, IEJ 15 (1965), s. 76—79,91 n.;
Masada. Herod's Fortress and the Zelots Last Stand, London 1966, s. 164-167, 180-192.12 R. de Vaux, Les Fouilles de Khirbet Qumran, CRAIBL 1955, s. 378 nn.; Fouilles de
Khirbet Qumran, Rapport préliminaire sur les 3e, 4e, 5e campagnes, RB 63 (1956), s. 533— —577.
13 G. H. Kraeling, The Earliest Synagogue Architecture, BASOR 54 (1934), s. 18—20; S. J. Salier, A Catalogue of the Ancient Synagogues of the Holy Land, StBiblFranc LA 4 (1953—1954), s. 219-246.
Stanisław Mędala
SPRZĘT KULTOWY I INNE POZOSTAŁOŚCI SAKRALNE
I. Ikonografia
Archeolodzy wydobyli z ziemi palestyńskiej przedmioty świadczące o różnych przejawach życia religijnego. Są to: stele, posągi, figurki z brązu i innych metali — terakoty, malowidła, reliefy w kamieniu lub kości słoniowej, pieczęcie i monety. Figurki i stele są przeważnie darami wotywnymi. Spośród darów wotywnych o znaczeniu religijnym na szczególną uwagę zasługują makiety świątyń.
A. S t e l e
Ze względu na przeznaczenie wyróżnia się stele kultowe i komemora- tywne. Te ostatnie mogą być stelami nagrobkowymi lub wotywnymi. Stele kultowe, częściej przez archeologów nazywane macebami (od hebr. masse- bah, l.mn. massebot), były symbolami obecności bóstwa w miejscu świętym, względnie pamiątkami teofanii. Do tego rodzaju stel zalicza się obrobiony kamień z preceramicznego Jerycha, menhiry z Ader, maceby z Betszean, Sy- chem, Tel Arad oraz niektóre stele ze świątyń nabatejskich.
Maceba z Jerycha — blok wulkanicznej skały znad Morza Martwego w kształcie graniastosłupa, zakończony w górnej części owalnie z małym występem, o rozmiarach 45 X 22 X 8 cm — wyglądem różni się całkowicie od innych kamieni, które w pobliżu się znajdowały. Wygląd kamienia i odpowiadająca mu kształtem nisza wraz z podstawką umieszczoną w tej niszy pozwalają archeologom przypuszczać, że był to przedmiot kultu 1. Menhiry z Ader i innych miejsc położonych w Zajordanii to stojące monolity z epoki wczesnego brązu 2. Maceba z Betszean, pochodząca z pierwszej świątyni z warstwy IX, przedstawia się jako obrobiony blok bazaltowy w kształcie stożka o wysokości 50 cm, spoczywający na podstawie z nie ciosanych kam ieni3. W Sychem, na dziedzińcu świątyni z późnego okresu brązu, odkryto macebę, z której dochowała się tylko dolna część (1,45 X 0,40 X 1.65— —0,80 m). Była ona wykonana z białego wapienia i umieszczona na podium (1 ,45X0,45 X 0,40 m )4. Dwie inne maceby znaleziono przy wejściu do wspomnianej świątyni5. Trzy maceby odsłonięto w miejscu najświętszym
47 — Archeologia Palestyny cz. II
738 STANISŁAW MĘDALA
izraelskiej świątyni w Tel Arad 6. Do tego rodzaju przedmiotów kultowych zalicza się także obrobione płyty kamienne, które odkryto na miejscu kultowym w Tel Taanach 7 i w Megiddo (warstwa IV) 8.
Przypuszcza się, że maceby znajdowały się w wielu sanktuariach kana- nejskich i na wyżynach jako symbole bóstwa męskiego. Obok nich umieszczano symbole bóstwa żeńskiego, zwane w Biblii aszerami (por. Pp 16,21; 7,5; Wj 34,13; Sdz 6,25; Mi 5,13 itp.), którymi były święte pnie drzew9. W Betszean, poniżej poziomu świątyni 2 z warstwy VII (XIII w. p.n.e.), znaleziono model stołu ofiarnego z wyrzeźbionym na jego podstawie drzewem, w pobliżu zaś ołtarza — model świętego drzewa lub kamienia 10. Przez długi okres czasu maceby miały zastosowanie w miejscach kultowych u plemion arabskich. Przykładem tego są kamienie kultowe w świątyniach nabatej- skich 11.
Pierwotny symbol bóstwa, jakim był u Semitów obrobiony kamień, przekształcił się powoli w wyobrażenie bóstwa w postaci ludzkiej na steli lub posągu. Taki proces przejścia od symbolu anikonicznego do wyobrażenia bóstwa w postaci ludzkiej obserwujemy w Betszean i w sanktuariach naba- tejskich. Betszean, w tej samej świątyni z warstwy X (XIV w. p.n.e.), w której znaleziono macebę — semicki symbol bóstwa, odkryto także stelę wotywną, przedstawiającą w górnej części boga siedzącego na tronie egipskim ze znakiem życia anch w prawej ręce, a w lewej z berłem uas, symbolem szczęścia. Na głowie boga widzimy wysokie stożkowate nakrycie przyozdobione nad czołem dwoma rogami, z tyłu zaś — zwisającymi na dół szarfami. Przed bogiem stoją dwie postacie ludzkie oddające mu hołd. Dolną część zajmuje inskrypcja i fragment ołtarza. Z górnej inskrypcji dowiadujemy się, że bóg nosi imię Mkl (Mikal), stąd pochodzi nazwa steli. Dwie istoty ludzkie — to architekt Amen-em-Opet (gr. Amenofis) i jego syn. Dolny register podaje modlitwę za architekta.
Opisana stela stanowi cenne świadectwo poglądów i praktyk religijnych. Przedstawia ona sposób składania czci bóstwu: adorant znajduje się w postawie stojącej, wznosi prawą rękę do góry, w wyciągniętej zaś drugiej ręce trzyma kwiat lotosu — symbol odnawiającego się życia, który składa bogu w ofierze. W zamian za to oczekuje błogosławieństwa bożego o charakterze doczesnym, na które wskazuje tradycyjna formuła ofiarnicza oraz symbole życia i szczęścia w rękach boga12. Jednocześnie spotykamy tu konkretny przejaw synkretyzmu religijnego. Bóstwo kananejskie zostało przedstawione z cechami egipskiego boga Set-Sutech. Przypuszczalnie bóg Mikal, którego identyfikuje się z Reszefem 13, był czczony w Betszean aż do czasu, gdy na jego miejsce Filistyni wprowadzili swego Dagona, boga zboża, jak sama nazwa na to wskazuje.
Inna stela komemoratywna o znaczeniu religijnym pochodzi z Betszean z warstwy VII (XII w.). Jest to bazaltowy blok o wysokości 32 cm, przedstawiający w górnym registrze stojącą boginię w długiej szacie i stożkowatej koronie. Korona jest ozdobiona dwoma piórami, dwoma rogami oraz zwisa-
SPRZĘT KULTOWY 739
jqcq z tyłu szarfq. W rękach trzyma bogini symbole życia i szczęścia. Przed niq stoi kobieta z kwiatem lotosu w prawej ręce. Z inskrypcji wynika, że głównq postaciq jest „Anat, pani nieba, władczyni bogów“ . Archeolodzy14 zauważajq, że w przedstawionej postaci zostały złqczone cechy dwóch bogiń kananejskich: Anat i Asztarty. Dla żołnierzy egipskich stacjonujqcych w Betszean, podobnie jak dla wielu innych ówczesnych mieszkańców Palestyny, Anat i Asztarte były tym samym bóstwem orientalnym.
W łqczności z niq pozostaje mała stela wotywna, którq znaleziono w sq- siedztwie15. Inskrypcja wymienia różnych bogów egipskich: Ra-Harmakis, Tum-Chepre, Tot, Szu, Tefnut, Ozyrys i Ra.
Na przykładzie omówionych stel wotywnych widzimy, że sq one nie tylko źródłem informacji historycznych, lecz także świadectwem życia religijnego. Do tego rodzaju stel należq trzy inne stele egipskie z Betszean (Setiego I, Ramzesa II i Ramzesa III), egipska stela z Megiddo i dwie stele moabskie: stela z Balua i stela Meszy.
Stela Setiego I przedstawia u góry tarczę słonecznq ze skrzydłami, niżej z prawej strony boga Ra-Harmakisa z symbolem życia i szczęścia, z lewej strony króla, w środku zaś pomiędzy nimi naczynie libacyjne i kwiat lotosu — położony na ołtarzu. Umieszczony poniżej napis objaśnia obraz16.
Na steli Ramzesa II u góry sq te same symbole, co na steli poprzedniej, poniżej bóg Ra-Amon z symbolami życia i szczęścia, przed nimi różne naczynia kananejskie, które król składa bogu w ofierze. Jest to ofiara dziękczynna za odniesione zwycięstwo — jak mówi o tym umieszczony poniżej napis 17.
Bazaltowa stela z Balua (wys. 1,70 m), miejscowości położonej w Zajor- danii na południe od rzeki Arnon, została wykonana dla króla moabskiego w XIII lub XII w. — także pod wpływami egipskim i18. Widzimy na niej u góry od lewej boga zwracajqcego się do króla. Bóg, trzymający symbole życia i szczęścia, należy do panteonu semickiego, mimo iż został przedstawiony na sposób egipski. Po prawej stronie króla stoi bogini w podwójnej koronie, ubrana w długq szatę. W prawej ręce trzyma ona symbol życia. Bogiem przedstawionym na steli jest prawdopodobnie moabski Kemosz, boginiq — Asztarte. O tym głównym bogu moabskim — Kemoszu — dowiadujemy się ze steli Meszy.
Stele palestyńskie upamiętniajq przede wszystkim zmarłych przodków. Stele nagrobkowe spotykamy już w epoce chalkolitu. W chalkolitycznej grocie pogrzebowej w Bene Beraq 19 znaleziono ustawione pionowo kamienie majqce schematycznq formę ludzkq, zarysowanq zgodnie z kanonem sztuki ówczesnej epoki, natomiast skrzynki, umieszczone obok, zawierajq szczqtki zmarłych. Za stele nagrobkowe na ogół uważa się także stele z Ge- zer20. Mogq one wprawdzie upamiętniać jakieś zdarzenie o charakterze społecznym (np. konfederację klanów), ale jest bardziej prawdopodobne, że sq to nagrobkowe pomniki ksiqżqt z Gezer. Wprawdzie nie odkryto tu grobu dynastów, ale znane sq wypadki, że stele wznoszono w innym miejscu
47 •
740 STANISŁAW MĘDALA
niż było pochowane ciało zmarłego. Tego rodzaju stele komemoratywne znaleziono w Assur z okresu od XV do VII w. p.n.e., gdzie w dwu rzędach stoi 28 stel z wypisanymi imionami królów asyryjskich i 100 stel z imionami ich urzędników. Na stelach z Gezer nie ma żadnych inskrypcji, ale bez napisów równie dobrze mogły one upamiętniać zmarłych. Jedna z tych stel miała atoli specjalne znaczenie, gdyż została wypolerowana przez pocałunki i dotknięcia 21.
Z późnego okresu brązu stele nagrobkowe znaleziono w Chacor, w sanktuarium 1 b na terenie C 22. W niszy stał tam rząd 10 stel bazaltowych, a poza niszą odkryto dalszych 35 stel. Stele w niszy były zwrócone w kierunku wschodnim, mając z przodu powierzchnię płaską, podczas gdy z tyłu były wypukłe i zaokrąglone u góry. Jedynie stela 6 miała relief zajmujący dwie trzecie płaszczyzny od góry. Relief przedstawia wzniesione do góry w geście błagalnym dwie ręce, ponad którymi widnieje symbol bóstwa składający się z trzech elementów: półksiężyca, tarczy słonecznej wewnątrz półksiężyca i dwóch skrzydełek zwisających w środku z góry. Wziąwszy pod uwagę paralele z Sendżirli oraz inne symbole bóstw w Chacor, Y. Yadin 23 doszedł do wniosku, że na steli widnieje symbol boga księżyca. Gest oznacza błaganie i poddanie się człowieka bóstwu. Wydaje się, że stele nagrobkowe z reliefem wzniesionych rąk były także rozpowszechnione wśród Izraelitów. Wskazuje na to hebrajska nazwa steli nagrobkowej Absalona — jad („ręka11, por. 2 Sm 18,18).
B. P o s ą g i i f i g u r k i
W ziemi palestyńskiej znaleziono tylko nieliczne posągi większych rozmiarów, pochodzące zwłaszcza z dawniejszych okresów. Nigdzie w świątyniach kananejskich nie napotkano dotychczas posągu bóstwa na podium lub na ołtarzu. Przypuszczalnie umieszczano tam małe posążki z metalu lub jakieś symbole bóstw.
Ważniejszymi znaleziskami z tego zakresu są gliniane figury z neolitycznego Jerycha 24 i trzy kamienne posągi z Chacor. Jeden z nich znaleziono w sanktuarium na terenie C, w południowym rogu niszy przy stelach 25. Ma on 40 cm wysokości. Posąg przedstawią mężczyznę bez brody siedzącego na stołku. W prawej ręce mężczyzna trzyma czarę, lewą opiera na kolanie. Odziany jest w ozdobioną pod szyją długą tunikę z szerokim trenem, opadającą poniżej kolan. Na piersi zwisa odwrócony półksiężyc. Głowa posągu jest krótka i okrągła. Przypuszcza się, że posąg wyobraża jakieś bóstwo. Symbol księżyca, umieszczony również na szóstej steli, pozwala przypuszczać, że mamy tu do czynienia z bogiem księżyca.
Dwa inne posągi, zupełnie identyczne, odkryto w świątyni na terenie H 26 i na miejscu kultowym na terenie F 27. Posąg z terenu H znaleziono w miejscu najświętszym świątyni 1a, na lewo od wejścia z miejsca świętego. Jest
SPRZĘT KULTOWY 741
to mała statuetka bazaltowa przedstawiająca mężczyznę siedzącego na krześle z oparciem i trzymającego w lewej ręce kielich.
Więcej posągów pochodzi ze świątyń nabatejskich. Szczególnie owocne były pod tym względem wykopaliska w Chirbet et-Tannur, gdzie odkryto m. in. posąg Zeusa-Hadada 28. W Petrze znaleziono wykuty w wapieniu biust Zeusa, wysoki na 1 m i szeroki na 85 cm 29.
Zapewne jakiś związek z kultem mają różnego rodzaju małe posążki, figurki i terakoty. Figurka mężczyzny i kobiety, wskazująca na kult płodności, pojawia się już w kulturze natufijskiej na stanowisku w Nachal Oren 30, w grotach Karmelu oraz w grotach na Pustyni Judzkiej31. Więcej figurek ludzi i zwierząt, związanych z kultem płodności, pochodzi z preceramicznego neolitu. K. Kenyon 32 wzmiankuje o znalezieniu konwencjonalnych przedstawień bogini-matki, które jej zdaniem świadczą o tym, że już wtedy mieszkańcy Jerycha wyobrażali sobie uosobione bóstwo. W Beida i w Jerychu odkopano wiele terakot wyobrażających zwierzęta 33. Są to prawdopodobnie wota składane bóstwom płodności. W Nachal Oren 34 powtarza się w tym okresie figurka zrobiona z otoczaka. Przedstawia ona schematycznie kształty kobiece z uwydatnionymi cechami płciowymi. Figurki te mają od kilku do kilkunastu centymetrów wysokości. Podobne figurki, odgrzebane w Mun- chatta 35, robiono z gliny, a następnie suszono na słońcu.
Neolit ceramiczny, względnie tzw. kultura jarmucka z Golan dostarcza wielu rzeźb mających przeznaczenie rytualne i wskazujących na życie d u chowe mieszkańców tego prehistorycznego osiedla 36. Większość rzeźb, wykonanych w płaskich otoczakach, przedstawia schematycznie formy ludzkie. Spotykamy tu m.in. figurkę kobiety rodzącej. Takie figurki prawdopodobnie były używane jako idole do celów magicznych. Świadectwem kultu płodności w neolicie są także kamienne egzemplarze failusa znalezione w Jerychu 37 i Szaar ha-Golan 38.
Z epoki chalkolitu najwięcej figurek pochodzi z okolic Berszewy. W Sa- fadi 39 znaleziono statuetki z kości słoniowej przedstawiające nagiego mężczyznę z przepaską na biodrach (jedna z tych figurek ma 33 cm wysokości, druga 25 cm, a z innych dochowały się tylko fragmenty). Głowa owalna, obfite owłosienie głowy i brody, postawa nadzwyczaj sztywna. J. Perrot40 wysunął hipotezę, że statuetka przedstawia człowieka składającego hołd bóstwu w stanie nagości rytualnej. Na poparcie swej hipotezy powołuje się on na jeden z fresków z Teleilat Gasul, gdzie prawdopodobnie została przedstawiona scena adoracji bóstwa.
Z Safadi pochodzi także statuetka kobiety ciężarnej (12 cm wys.), wykonana z kości słoniowej, oraz inna figurka (6,5 cm wys.), przedstawiająca kobietę z rękami na biodrach i silnie uwydatnionymi cechami płciowymi. Figurki ludzi i zwierząt, mające związek z kultem płodności, znaleziono także w Abu Matar koło Berszewy41 i w Teleilat G asul42.
Stosunkowo niewiele figurek dostarczyły wykopaliska archeologiczne z warstw należących do wczesnego brązu. Na początku XX w. p.n.e. na te
742 STANISŁAW MĘDALA
renie Palestyny spotyka się figurki z piaskowca i granitu, importowane z Egiptu 43.
W epoce średniego brązu, a zwłaszcza w epoce późnego brązu produkowano w Palestynie takie same figurki, jak w Fenicji i Syrii. Z tego wynika, że praktyki religijne i kultowe były na tych terenach do siebie podobne. Figurki Baala, podobne do odkrytych w Ras Szamra, znaleziono w Megiddo i Lachisz44.
Statuetki bóstw męskich wykonywano z brązu i często pozłacano. Charakterystyczną figurką spotykaną na terenie Syro-Palestyny w okresie późnego brązu jest statuetka boga wojny Reszefa 45, znanego z tekstów ugaryckich 46. Zazwyczaj jest on ubrany w krótką spódnicę i stożkowatą koronę na głowie. W lewej ręce trzyma tarczę i dzidę lub samą tarczę, a w prawej - wzniesionej do góry — maczugę lub inny rodzaj broni 47. Taki sposób przedstawiania bós twa męskiego na terenie Palestyny ma prototypy w Egipcie i Anatolii.
Z figurką Reszefa ma jakiś związek figurka bogini odzianej w długą szatę, w peruce w stylu Hator (dwa skręcone pukle włosów), znaleziona w Tel Dan 48. W prawej ręce pierwotnie bogini trzymała prawdopodobnie jakąś maczugę lub topór, w lewej tarczę. Podobnie przedstawiono Anat, boginię wojny, na steli egipskiej49, i Asztarte na cylindrycznej pieczęci z Betel50.
Od końca średniego brązu do czasów perskich niemal na każdym ważniejszym terenie wykopaliskowym spotykamy figurki i plakietki nagiej kobiety, związane z kultem płodności, dlatego zwane umownie figurkami bogini-matki lub figurkami Asztarty. Już w 1934 r. E. Pilz51 podzielił znalezione figurki bo- gini-matki (głównie w Taanach, Gezer, Megiddo, Tel el-Hesi, Tel Sandahan- na i Tel Zakarija) na ki!ka grup i w przybliżeniu określił czas ich powstania oraz pochodzenie. J. B. Pritchard 52 w 1943 omówił 294 egzemplarze, dzieląc je na siedem grup. Na razie wszelka klasyfikacja jest jednak przybliżona, gdyż wiele egzemplarzy znaleziono na bliżej nie określonych pod względem chronologicznym stanowiskach, przy klasyfikacji zaś wzięto pod uwagę tylko niektóre szczegóły, inne pominięto53.
Odgrzebane w wykopaliskach archeologicznych figurki omawia się w publikacjach odkrytych znalezisk. W samym Tel Bet Mirsim w czasie pierwszych czterech kampanii archeologicznych W. F. Albright 54 wydobył około 60 figurek i plakietek bogini płodności.
Przy produkcji figurek bogini płodności główną uwagę zwracano na rysy twarzy (nos, oczy, uszy) i na łono (piersi, pępek i genitalia). Ręce są bądź opuszczone wzdłuż ud, bądź spoczywają na łonie lub podtrzymują piersi, motywy roślinne, węże, dziecko, gołębia względnie tarczę (bochenek chleba lub bębenek). Nogi są zwarte lub podkurczone. Często pewne elementy są zaznaczone symbolicznie. Doln,a część figurki niejednokrotnie przybiera kształt trójkąta. Jest rzeczą ciekawą, że w sumerskim piśmie piktograficznym ideo- gramem oznaczającym kobietę jest trójkąt z kreską w środku, która oznacza narządy rodne55. Później trójkąt stał się symbolem płodności 56.
Wśród figurek bogini-matki w epoce średniego i późnego brązu wyróżnia
SPRZĘT KULTOWY 743
się typ Qadesz, nazwany tak ze względu na identyczność przedstawienia z syryjską boginią Qds (Qadesz lub Qudszu — świętość) znaną z egipskich inskrypcji Nowego Państwa. Przedstawia on nagą kobietę z dwoma skręconymi puklami włosów (peruka w stylu Hator) podtrzymującą swoje piersi. a!bo trzymającą dwa węże względnie łodygi lotosu lub też w jednej ręce węża, a w drugiej łodygę lotosu.
Figurki z pierwszej fazy późnego brązu mają niezwykle duże uszy i ozdoby w uszach (wisiorki), nogi ściśle zwarte, ręce zaś opuszczone wzdłuż bioder. Dolna część figurki tworzy zarys trójkąta. Pod koniec późnego okresu brązu i we wczesnej fazie żelaza I w północnych rejonach Palestyny był szczególnie rozpowszechniony typ figurki w peruce w stylu Hator — z rękami przyciśniętymi do b ioder57. Na uwagę zasługuje także figurka nagiej kobiety z głową nakrytą welonem. Zdaniem rzeczoznawców przedstawia ona prostytutkę sakralną jako uosobienie bogini płodności58.
W epoce żelaza I dominuje wyobrażenie kobiety w ciąży. Figurka przedstawia kobietę z małymi piersiami, obwisłym brzuchem i rozluźnionymi narządami rodnymi. Według W. F. Albright'a 59 ten rodzaj figurek nie wyobraża bogini, lecz rodzącą kobietę, służąc praktykom magióznym związanym z porodem. Innego zdania jest K. M. Kenyon 60, która sądzi, że plakiety te, będąc wyobrażeniem bogini, wskazują na siłę rytów płodności. Kult płodności nie zanikł na terenie Palestyny mimo surowych zakazów religii jahwistycznej.
W epoce żelaza II powtarza się typ bogini karmicielki (dea nutrix), zwany też figurką kolumnową (pillar-figurine), gdyż ma zazwyczaj podstawę w kształcie kolumny, z której wyrasta biust kobiety. Ta forma figurki była rozpowszechniona w południowej Palestynie, bo np. w Te! Bet Mlrsim znaleziono 34 egzemplarze61, mniej w Palestynie północnej62. Przypuszczalnie w religii ludowej boginię płodności łączono z Jahwe, na co spotykamy dowody w papirusach z Elefantyny. Według K. Gallinga 63 prorocy zwalczali ten kult (por. Jer 2,27; 3,9), ale ich walka odbywała się najczęściej w formie pośredniej. Wskazywali oni, że poza Jahwe nie ma innego boga, a jako oblubienicę Jahwe przedstawiali naród izraelski.
Od XI do VII w. p.n.e. w różnych miejscach Palestyny (Megiddo, Betszean, Gezer, Ain Szems, Tel el-Far'a, Chacor, Tel Gat), a zwłaszcza w Zajordanii, spotykamy figurkę bogini płodności mającą na głowie koronę w kształcie lampy, w ręce na wysokości piersi trzymającą bochenek chleba lub bębenek 64.
Nie sposób zidentyfikować poszczególnych figurek z konkretnymi boginiami znanymi ze źródeł pisanych. Ze znalezisk wynika raczej, że bogini- -matka ukazuje się w różnych formach, pod różnymi tytułami (jako Qadesz, Asztoret, czyli Asztarte, Anat, Aszima, Aszera, Szala) i w wielu rolach (jako płodna dziewica, jako matka rodząca, jako matka karmicielka). Jeśli jednak w tym samym miejscu i z tego samego okresu mamy do czynienia z odmiennymi figurkami, to wynikałoby z tego, że czczono tu różne boginie. Ponieważ wiele figurek palestyńskich prawdopodobnie przedstawia Asztarte
744 STANISŁAW MĘDALA
(Asztoret), dlatego często wszystkie figurki bogini płodności nazywa się umownie figurkami Asztarty 65. Obecność tych figurek w grobach (np. w Me- giddo, Gezer, Bet Szemesz, Nebo) wskazuje bądź na wiarę w życie pozagrobowe jako przedłużenie życia doczesnego, bądź na powiązanie bogini płodności ze śmiercią — jako opiekunki umierającego boga jak Izyda w egipskim kulcie Ozyrysa 66.
Figurki bogini płodności wykonywano ręcznie (np. w Naharija znaleziono plakietki wykuwane z brązu i srebra) lub — najczęściej — w formie. Znaleziono kamienne, metalowe i gliniane formy odlewnicze posążków i formy do produkowania terakot67.
W kananejskich miejscach kultowych natrafiono także na mnóstwo figurek zwierząt: owcy, byka, jelenia, małpy, gołębia. W okresie żelaza II często spotyka się figurkę konia, która miała łączność z kultem solarnym 68. Niektóre figurki zwierzęce mogły stanowić zwykłe zabawki dla dzieci, inne — dary wotywne lub nawet wyobrażenia bóstw, jak np. figurka hipopotama, zwierzęcia symbolizującego boga Seta 69.
Zastanawiający jest w miejscach kultowych mały procent figurek przedstawiających mężczyznę w porównaniu z figurkami bogini płodności, a nawet w porównaniu z figurkami zwierząt, wśród których dominuje figurka byka 70. H. G. May sądzi, iż brak figurek mężczyzny z epoki żelaza może świadczyć o wpływie jahwizmu, według którego nie wolno było przedstawiać Jahwe pod postacią ludzką, a obecność figurki byka może wskazywać na kult bóstwa męskiego pod postacią tego zwierzęcia 71. Figurka byka może oznaczać tylko zwierzę ofiarne jako dar wotywny72. Natomiast dużą ilość figurek kobiety można wyjaśnić wielką popularnością kultu bogini-matki. Ten kult sięgał do wszystkich warstw społeczeństwa. Figurkę bogini płodności znaleziono nawet w pałacu królewskim w Ramat Rachel 73.
W okresie perskim i hellenistycznym dość często spotykanym motywem ikonograficznym jest postać jeźdźca na koniu (np. w Machmisz, Tel Gat, Tel es-Safi, Tel Sippor). Figurka przedstawiająca jeźdźca na koniu wywodzi się z rejonu Morza Śródziemnego, dlatego w Palestynie szczególnie rozpowszechniona była na wybrzeżu74. Wśród 118 skatalogowanych egzemplarzy figurek pochodzących z Tel Sippor, gdzie znaleziono około 200 potłuczonych figurek glinianych i około 20 kamiennych posążków sprzed 350 r. p.n.e., kilkanaście przedstawia jeźdźca na koniu 75.
W V w. p.n.e. charakterystyczna jest także w tych rejonach Palestyny figurka przedstawiająca brodatego mężczyznę — króla lub kapłana — siedzącego na tronie, w tiarze na g łow ie76. Jeśli chodzi o pochodzenie tego typu, to wskazuje się na Cypr.
Wśród figurek przedstawiających kobietę często powtarzają się w okresie perskim statuetki kobiety ciężarnej (Machmisz, Tel Abu Hawam, Achzib, Betszean), stanowiące element magiczny mający umożliwić łatwiejszy poród. Zarówno w okresie perskim, jak i hellenistycznym spotykamy także konty
SPRZĘT KULTOWY 745
nuację tradycji kananejskiej: kobieta karmiąca dziecko lub podtrzymująca piersi. Fryzury i ubiór świadczą o wpływach greckich 77.
Ze studium znanych figurek i motywów ikonograficznych z okresu perskiego i hellenistycznego na terenie Palestyny A. Ciasca 78 wyprowadza wniosek, że ludowa forma religii, zwalczana przez judaizm oficjalny, rozwijała się także po niewoli babilońskiej. Na tej religii znać wpływ świata hellenistycznego przez Cypr i Fenicję oraz nieznaczny wpływ perski za pośrednictwem Syrii i Fenicji. Napotyka się też figurki importowane z Egiptu79.
Konkretny przykład przejęcia motywów hellenistycznych przez świat semicki, głównie przez Syrię, gdzie wyrazem zlania się panteonu semickiego z hellenistycznym jest świątynia Jowisza w Baalbek, mamy w ikonografii na- batejskiej. Obok nie ciosanych bloków kamiennych z czterema rogami, reprezentujących boga Duszarę, mamy tu posągi boga Hadada-Zeusa, a obok bogini Allat spotykamy zhellenizowaną syryjską boginię Asztarte-Atargatis 80.
C. M a l o w i d ł a i p ł a s k o r z e ź b y
Malowidła i płaskorzeźby w Palestynie, w porównaniu z Mezopotamią i Egiptem, należą do rzadkości. Najwięcej motywów religijnych przedstawiają stele, cylindryczne pieczęcie, płaskorzeźby w kości słoniowej, w okresie zaś grecko-rzymskim także monety. Większość scen, szczególnie na pieczęciach, ma tyle podobieństwa ze sztuką egipską, asyryjsko-babilońską, hetycką lub egejską, iż rodzi się wątpliwość, czy odzwierciedlają one jakieś idee kana- nejskie, czy hebrajskie 81.
Jedne z najstarszych malowideł, freski na ścianach budowli w Teleilat Gasul z epoki chalkolitu, mają przypuszczalnie charakter religijny, chociaż interpretacja ich jest trudna. Na jednej ze ścian (dł. 6 m) jest przedstawiona grupa osób (malowidło ma 4,50 m długości; najwyższa dochowana wysokość
174. Przedstawienie naskalne z Negewu: grający na lirach, (wg E. G. Anati, Una scena di danza nel Negev Centrale, Rivista scienze preistoriche II (1955), s. 72, fig. 3).
746 STANISŁAW MĘDALA
dochodzi zaledwie do 50 cm), zwróconych w stronę wschodnią w kierunku promiennego przedmiotu. Między tymi osobami a jaśniejącym przedmiotem widnieje postać stojąca, zwrócona do grupy82. Inny fresk, przedstawiający zwierzę z olbrzymimi ślepiami, odsłonięto w izbie, której ściany ze dwanaście razy otrzymywały pobiałę, co wskazuje na ważność tego miejsca 83. Gwiazda ośmioramienna, której średnica wynosi 1*84 m, też może być wyrazem idei religijnych, gdyż w późniejszych czasach gwiazda stanowiła symbol asyryjskiej bogini Isztar84. Zdaniem E. Ungera 85 gwiazda przedstawia starożytny obraz świata w religijnym sensie i jest wyrazem poglądów relig ijnych mieszkańców Teleilat Gasul.
Jeden z graffitów odkrytych w centralnym Negewie 86( pochodzący, być może, od Amorytów, wyobraża w dwóch scenach taniec sakralny. Pierwsza scena przedstawia dwie osoby tańczące wokół zwierzęcia. Ich instrumenty muzyczne są podobne do instrumentów z Ur z końca III tysiąclecia lub z początku II tysiąclecia 87. Druga scena przedstawia taniec sakralny wykonywany przez cztery osoby, piąta osoba siedzi na stołku i uderza w okrągły bęben. Sty! rysunku jest taki, jak podobnych scen mezopotamskich z przełomu III i II tysiąclecia.
W 1964 r. w Tel Nadżila znaleziono krater z późnego okresu brązu, na którym widnieje byk prowadzony do ołtarza na powrozie przyczepionym do kółka w nozdrzach. Scena przedstawia prawdopodobnie ryt ofiarny jako pars pro toto 88.
1 7 5 . P r z e d s t a w i e n i e n a s k a l n e z N e g e w u : t a n i e c s a k r a l n y , ( w g E . G . A n a t i , o p . c / f . , s . 7 1 „
fig. 1).
SPRZĘT KULTOWY 747
Na opisanych już stelach wotywnych z okresu późnego brązu, ukazujących sceny hołdu składanego bóstwu przez króla, w stylu i częściowo o treści egipskiej, występują także motywy kananejskie: bóg Mikal, bogini .Anat- -Asztarte, kananejski sprzęt kultowy. Znaczenie religijne ma także płaskorzeźba na bazaltowej płycie ze świątyni Mikala w Betszean, przedstawiająca Iwa i brytana 89. W górnej części lew walczy z brytanem. Przypuszczalnie lew reprezentuje Nergala, boga zarazy i śmierci, a brytan Galę, boginię zdrowia i opiekunki ludzi90. Dolna część pokazuje scenę ucieczki Iwa pokonanego przez brytana. Symbolizuje ona moc opiekuńczą zwyciężającą moce niszczycielskie. Jest to płaskorzeźba pochodząca z królestwa Mitanni. Prawdopodobnie była umieszczona przy wejściu z dziedzińca do sanktuarium Mikala.
Różnorodne motywy religijne i mityczne występują na plakietkach z kości słoniowej, których setki znaleziono w gruzach Samarii91, od IX w. p.n.e. stolicy państwa izraelskiego, zburzonej w 722 r. p.n.e. Plakietki, pochodzące prawdopodobnie z inkrustacji ścian i sprzętów, w zależności od rodzaju motywów, można podzielić na różne grupy, np. uskrzydlone postacie ludzkie, fragmenty sfinksów, walczące zwierzęta, plakietki wyobrażające egipskiego boga Horusa w postaci dziecka siedzącego na kwiecie lotosu, sceny mitologiczne, stylizowane drzewo palmowe. Motywy religijne na plakietkach są przeważnie pochodzenia egipskiego — przez Fenicję. Podobne płaskorzeźby odkryto w Arslan Tasz w północnej Syrii. W tym samym stylu są wykonane płaskorzeźby pochodzące z Megiddo i z Chacor. Płaskorzeźba na szkatułce z kości słoniowej, znalezionej w Chacor na terenie B, przedstawia uskrzydlonego sfinksa i postać klęczącą przed „drzewem życia“ 92. Stylizowane „drzewo życia“ pojawia się także na palecie z kości słoniowej z VIII w. odgrzebanej na tym samym terenie °3. Na terenie A w Chacor znaleziono uchwyt berła lub lustra z kości słoniowej z IX lub z początku VIII w. Widnieje na nim postać o czterech skrzydłach trzymająca w rozwartych rękach stylizowane „drzewo życia“ 94.
Dużo płaskorzeźb o tematyce religijnej pochodzi ze świątyń nabatejskich. Ich myślą przewodnią jest pełnia życia na ziemi i jego kontynuacja w egzystencji pozagrobowej. Powyższą myśl uwydatniają takie motywy ikonograficzne, jak głowa meduzy, symbolizująca zwycięstwo nad śmiercią, liść wawrzynu, będący symbolem zwycięstwa i nieśmiertelności, a zwłaszcza delfiny wyrażające gwarancję życia własnego i swych podwładnych na szlakach wiodących po wzburzonych falach morza lub na niepewnych trasach pustynnych. Delfiny na masce z Hauran, służącej za portret nieśmiertelnego boga Duszary (Dusares, Dionysos), symbolizowały pewność nieśmiertelności w zjednoczeniu z bóstwem na życie wieczne65.
W czasach grecko-rzymskich wiele motywów ikonograficznych o charakterze religijnym odkryto na ścianach grobowców i na ossuariach fi6. Na żydowskich ossuariach sprzed 70 r. n.e. dość często powtarza się krzyż, który zdaniem ekspertów stanowił znak protekcji przeciw złym duchom 97. Żydzi posługiwali się krzyżem jako znakiem protekcji w sensie eschatologicznym.
748 STANISŁAW MĘDALA
Wiele scen i motywów religijnych powtarza się na cylindrycznych pieczęciach skaraboidalnych i na skarabeuszach. W katalogu palestyńskich pieczęci cylindrycznych, opublikowanym przez Barbarę Parker98, większość, bo na 194 ponad 130, pochodzi z późnego okresu brązu, rzucając wiele światła na powiązanie religii kananejskiej z innymi religiami ówczesnego świata.
W okresie Hyksosów i w epoce późnego brązu największy wpływ na sposób przedstawiania scen mitologicznych i religijnych na pieczęciach wywarły zwyczaje panujące w Syrii, a zwłaszcza w królestwie Mitanni, nieco mniejszy wpływ wywarł Egipt99. Na pieczęciach z tego okresu spotyka się zazwyczaj wyobrażone bóstwo męskie i żeńskie, sceny kultowe (adoracja, ofiara, procesja, modlitwa, uczta sakralna, taniec sakralny), święte drzewo (często po obu jego stronach antylopy, Iwy, sfinksy, gryfy), zwierzęta ofiarne (antylopa, byk, jeleń, ptaki) i różne symbole religijne. W wielu wypadkach trudno jednak rozstrzygnąć, czy mamy do czynienia z motywami mitycznymi, czy też z naturalistycznym wyobrażeniem zwierząt i roślin. Przy tym większość pieczęci ma charakter anonimowy, co znacznie utrudnia interpretację.
Dla przykładu podajemy opis kilku scen o wyraźnym charakterze relig ijnym. Na pieczęci (nr 174) z Lachisz, z okresu Hyksosów (XVIII—XVII w.) w idzimy w wysokim nakryciu głowy brodatego boga, który siedzi na stołku, trzymając w ręce czarę. Do niego zbliża się brodaty adorant, przynosząc dziecko w ofierze. Inna pieczęć (nr 8), przypuszczalnie z tego samego okresu, znaleziona w Tel Adżul, przedstawia boga kroczącego, wyobrażonego w podobny sposób, jak w ikonografii z Ras Szamra przedstawiano Baala. Na głowie ma stożkowatą tiarę, w jednej ręce trzyma maczugę, w drugiej węża lub widły. Za bogiem stoi bogini ubrana w długą szatę, w czepcu na głowie z uwydatnionymi rogami. Poza tym przy bogu widać topór oraz koniec powroza, na którym jest uwiązany miniaturowy byk. Naprzeciw boga stoi postać w postawie adoracyjnej. Wśród różnych symboli można wyodrębnić gwiazdę i dwa symbole życia (onch). Z średniego okresu brązu pochodzi inna pieczęć z Tel Adżul (nr 10), na której widnieje bogini w długiej szacie z czepcem na głowie i uwydatnionymi rogami. Jedną rękę wznosi do góry na znak przyjęcia prośby, w drugiej trzyma gołębia. Przed boginią stoi kobieta z ręką błagalnie wzniesioną do góry. Między osobami znajduje się prawdopodobnie ołtarz kadzielny, nad nim tarcza słoneczna i półksiężyc. Za błagającą kobietą widać inną postać i zwierzęta. Z tego samego okresu można jeszcze wymienić pieczęć z Megiddo (nr 135), z warstwy VIII, wyobrażającą wiernego, który stoi przed trzymającym nóż bogiem, przedstawionym w podobny sposób, jak w Babilonii przedstawiano boga słońca Szamasza. Nadto można dostrzec na pieczęci dwie inne postacie i różne symbole.
Na pieczęci z Betel, z około 1300 r. p.n.e. (nr 180) 10°, ukazującej boga i boginię w postawie stojącej z dzidami w ręce, hieroglificzna inskrypcja wymienia imię bogini — Asztarte. Dzidy w rękach stanowią obramowanie inskrypcji umieszczonej w środku pieczęci. Bogini ma na głowie wysoką czapkę z piór ze zwisającymi z tyłu dwoma szarfami. Na innej pieczęci (nr 113),
SPRZĘT KULTOWY 749
z późnego okresu brqzu, znalezionej w Lachisz, widnieje stojqca przed sztandarem osoba w stożkowatym nakryciu głowy, ubrana w długą szatę, z obydwoma rękami wzniesionymi modlitewnie do góry. Sztandar przedstawia uskrzydloną tarczę słoneczną, umieszczoną na drzewcu imitującym drzewo palmowe. Obok stoi bóstwo trzymające miecz i iwa na smyczy. Wyżej leżą dwie antylopy. Cylindryczna pieczęć z Chacor101, z terenu B, wyprodukowana w epoce późnego brązu, ukazuje procesję bogów. Każde bóstwo niesie własny emblemat.
Z epoki żelaza godna uwagi jest scena na pieczęci z X w., znalezionej w grobie 24 w Tel en-Nasbe (nr 119). Widzimy na niej procesję brodatych mężczyzn ubranych w długie fałdziste szaty i spiczaste czapki. Ręce mają błagalnie wyciągnięte do góry. Głowy mężczyzn są oddzielone kółkami.
Od IX w. p.n.e. na pieczęciach palestyńskich coraz częściej pojawiają się motywy asyryjskie. Wpływy z Asyrii i Fenicji przenikały także do religii Izraelitów, zwłaszcza w północnych rejonach Palestyny. Asyryjska pieczęć z IX w. (nr 172) ukazuje walkę Marduka lub Assura z Tiamat, inna pieczęć — walkę Reszefa z wężem. Pieczęć znaleziona w Sychem z IX—VIII w .102 przedstawia ołtarz z płonącym ogniem. Po jednej stronie ołtarza stoi bogini Isztar otoczona promieniami, a naprzeciw bogini król w postawie adoracyjnej. Przed nim lanca ze wstęgami — emblemat boga Marduka, nad nim gwiazda — emblemat bogini Isztar.
W epoce żelaza pieczęcie cylindryczne są coraz rzadsze. Ich miejsce zajmują pieczęcie skaraboidalne — owalne lub prostokątne. Biorąc pod uwagę pieczęcie hebrajskie, da się zauważyć różnicę między północnymi i południowymi rejonami Palestyny. W Judei przeważają pieczęcie z samymi napisami a w Galilei większość pieczęci ma przedstawienia, na których znać silne wpływy pogańskie103. W 1959 r. w Rewadim, w północnej Szefeli, znaleziono małą pieczęć skaraboidalną, która przedstawia adorację dziecka Słońca w stylu fenickim z inskrypcją hebrajską z około V!I w. p.n.e.104 Zdaniem R. G iveona105, scena, będąc pochodzenia mitycznego, straciła w tym czasie u Hebrajczyków swój sens pierwotny. W Fenicji scena ta oznaczała dziecko przeznaczone na boga od samego urodzenia. Podobnie obce motywy mityczne — gwiazda, tarcza słoneczna, półksiężyc, znak życia onch, drzewo święte — ze względu na archaiczny charakter, na pieczęciach hebrajskich straciły dawny sens religijny. Dotyczy to zarówno motywów mezo- potamskich, jak też egipskich 106.
O oficjalnej religii żydowskiej w czasach grecko-rzymskich mówią nam motywy religijne na ówczesnych monetach. Dotychczas nigdzie nie znaleziono plastycznego wyobrażenia Jahwe. Dlatego głośna była moneta z okresu perskiego, znajdująca się w Muzeum Brytyjskim, która z jednej strony przedstawia brodatego mężczyznę w hełmie „korynckim", a na odwrocie bóstwo męskie odziane w himation, siedzące na rydwanie, trzymające w wyciągniętej ręce sowę. U góry znajdują się trzy litery hebrajskie, które odczytano jhw (Jahu), i scenę zinterpretowano w świetle Ez 1,15—21 jako wyobra-
7 5 0 STANISLAW MĘDALA
źenie Jahwe. W 1934 r. L. Sukenik107 wykazał jednak, że inskrypcja na monecie powinna być czytana jhd (Jehud), wskazując na prowincję Judy.
W czasach perskich na monetach palestyńskich nie ma rodzimych motywów religijnych. Pojawiają się one dopiero od połowy II w. p.n.e. do pierwszej ćwierci II w. n.e.108. Od czasów machabejskich monety żydowskie nie przedstawiają żadnej postaci ludzkiej lub zwierzącej, mimo iż u sąsiednich narodów tego rodzaju ilustracje stanowiły ogólnie przyjętą praktykę. Można z tego wnioskować, że od czasów machabejskich istniejący w religii żydowskiej zakaz wyobrażania Boga pod postacią ludzką lub zwierzęcą dla celów kultowych (Wj 20,4—5a; Pp 5,8-9; Kpł 26,1 itp.) zinterpretowano w węższym znaczeniu jako zakaz obrazów dla jakichkolwiek ce lów109. Motywy religijne wskazują także na odizolowanie się w tym okresie oficjalnego judaizmu od wszelkich wpływów obcych w dziedzinie religii, nie wyłączając czasów Heroda Wielkiego 110. Motywy religijne na monetach żydowskich mają bowiem ścisły związek z żydowskimi praktykami religijnymi. Często powtarza się na nich lulab, etrog, jabłko granatu, kielich, dzban gliniany, amfora, kosz owoców, lira, cytra i cymbały. Lulab, czyli pęk gałązek, nosili Żydzi w czasie uroczystej procesji koło ołtarza całopalenia w Święto Namiotów w prawej ręce, podczas gdy w drugiej ręce trzymali etrog, czyli gałązkę cytryny. Jabłko granatu symbolizowało arcykapłana. Kielich stanowi aluzję do wieczerzy paschalnej, dzban gliniany lub amfora mają związek z żydowskimi praktykami obmyć rytualnych, kosz owoców przywołuje na pamięć święto pierwocin, a instrumenty muzyczne — liturgię świątynną111. Specjalne znaczenie ma przedstawianie kolumn, arki przymierza, siedmioramiennego świecznika, ołtarza kadzielnego, ołtarza chlebów pokładnych itp.f które wskazują na miejsce świątyni jerozolimskiej w życiu narodu żydowskiego 112.
D. M a k i e t y ś w i ą t y ń i i n n e d a r y w o t y w n e
Przy wykopaliskach w Jerychu, Megiddo, Tel Deir ‘Alla, Achzib i Tel el-Far'a znaleziono gliniane makiety budowli, uważane za makiety świątyń. Makiety te spełniały bliżej nie sprecyzowane zadanie w kulcie bądź jako dary wotywne, bądź używano ich do celów rytualnych, bądź też do przechowywania posągu bóstwa.
Gliniana makieta (102 cm wysokości, 77 cm szerokości) odkryta w warstwie IX w Jerychu 113 (neolit ceramiczny) przedstawia piętrową budowlę z wejściem z przodu. Dach podtrzymuje filar umieszczony w środku sali na pierwszym piętrze. Podłoga pierwszego piętra spoczywa na niewidocznym filarze parteru. W ścianach są okna. Według J. Garstanga makieta przedstawia spichlerz, lecz zdaniem M. V. S. Williamsa 114 wyobraża ona neolityczną świątynię w Jerychu.
Kilka glinianych kapliczek dochowało się w ruinach świątyń w Betszean (XII—X w .)115. W świątyni 3 dochował się tylko fragment jednej makiety.
SPRZĘT KULTOWY 751
Makieta pochodząca ze świątyni 4 przedstawia dwupiętrową budowlę na planie prostokątnym z dachem w kształcie pierścienia, Górne piętro ma dwa wejścia (jedno z przodu, drugie z tyłu) i dwa okna w ścianach bocznych. W obydwu drzwiach stoi postać bogini trzymającej dwa gołębie. Wzdłuż dłuższych boków parteru, zaopatrzonych w dwa okna, widać węże, których głowy sięgają do stóp bogiń stojących na piętrze116. Ze świątyni 5 mamy niekompletną makietę trzypiętrowej budowli. Na każdym piętrze są drzwi i okna. Rozmieszczenie bogów oraz ich symboli (gołębie, lew i węże) wskazują na hierarchię w panteonie: na najwyższym piętrze znajduje się bogini z gołębiem, na niższym piętrze dwie postacie męskie i lew, a na parterze bóstwo z wężem — symbolem bóstwa chtonicznego 117. Podobne makiety, pochodzące ze świątyni Isztar w Assur z około 2700 r. p.n.e., były dedykowane bogini Isztar. Na tej podstawie opiera się przypuszczenie, że na terenie Kanaanu gliniane kapliczki ściśle wiążą się z kultem bogini płodności 118.
Wśród przedmiotów kultowych z Megiddo znajdują się dwie gliniane kapliczki z warstwy IV (X w. p.n.e.)119. Jedna z nich ma w dolnej części po bokach otwory przedstawiające drzwi i okna, a w górnej części rząd podłużnych otworów wyobrażających gołębniki dla ptaków kultowych. Na rogach stoją żeńskie sfinksy w tiarach z dwoma szarfami na głowie. W środku ścian bocznych widnieją sfinksy męskie mające stożkowate nakrycia głowy. Ślady dymu wskazują, że ten model mógł służyć za kadzielnicę.
Inne makiety świątyń z epoki żelaza pochodzą z Tel D e ircAlla 12°, Achzib 121 i Tel el-Far'a 122. Być może makietą świątyni jest gliniany model domku zTaa- nach, który E. Sellin uważał za piecyk lub kadzielnicę123. .
Przypuszcza się, że pewnego rodzaju makietami urządzeń kultowych są niektóre przedmioty z brązu , przypominające korony, ze skarbu z epoki chalkolitu, znalezionego w Nachal Miszmar124. Według P. Bar-Adona 125 „ko rony11 stanowią symboliczne wyobrażenie budowli kultowych. Na niektórych „koronach“ widzimy wystające „bramy", figurki ptaków i zarysy twarzy ludzkiej. Przedmioty te stanowią, zdaje się, dary wotywne.
Do darów wotywnych zalicza się omawiane plakietki i figurki przedstawiające postacie ludzkie i zwierzęce. Jako wota składano także w różnych sanktuariach naczynia z ceramiki. Na wyżynie oraz na dziedzińcu świątynnym w Tel Naharija odkryto bowiem miniaturowe czarki, misy, garnki i dzbanki 126. W charakterze wot składano również drogie kamienie (chalcedon, ametyst, kryształ górski) oraz klejnoty z brązu, srebra i złota. Dużo klejnotów i drogich kamieni znaleziono w Tel Naharija 127 i w Ammanie 128. Z innych darów wotywnych na uwagę zasługuje włócznia z jedną stroną zębatą z Tel N aharija129, topór z En Gew 130 i z Chacor131 oraz bazaltowe modele tronu z Betszean 132 i z Gezer133.
7 5 2 STANISŁAW MĘDALA
II. Przedmioty związane z rytuałem ofiarniczym
Pewne cechy religii pozostają niezmienne mimo różnicy miejsca i czasu. Dlatego na podstawie odkrytych pozostałości materialnych można opierać przypuszczenia co do charakteru kultu w danym miejscu i epoce, do których one należą 134. Gdy np. w jakimś miejscu w pewnej epoce rozbudowywano ołtarz, a wokół niego znajdowało się dużo kości zwierzęcych, wnioskujemy, że głównym przejawem kultu były tutaj ryty ofiarne. Na charakter rytów rzucają światło takie znaleziska, jak naczynia libacyjne, kielichy, kadzielnice, kości zwierząt itp.
A. K e r n o i
Nazwą kernos określa się kilka naczyń umieszczonych na wspólnej podstawie w kształcie pierścienia lub krążka. Spotyka się je na terenie Palestyny przeważnie w okresie późnego brązu i w pierwszej fazie żelaza. Nazwa naczyń wywodzi się z podobieństwa do greckich kernoi, których używano w misteriach eleuzyjskich.
Motywy roślinne na naczyniach palestyńskich mogą wskazywać na agrarne pochodzenie rytów, do których one służyły. Naczynia zoomorficzne lub0 kształtach ludzkich nawiązują przypuszczalnie do atrybutów bóstw, którym składano ofiary. Naczynia mają zazwyczaj kształt gołębia, jabłka granatu, głowy byka, wieprza lub innego zwierzęcia. Najwięcej zoomorficznych naczyń znaleziono w Betszean 135, M egiddo136 i Aszdod 137. Ostatnie z tych stanowisk archeologicznych dostarczyło bardzo dużo tego rodzaju naczyń.
Często spotyka się na terenie Palestyny siedem naczyń umieszczonych na jednej podstawce. W Tel Naharija 138 odkryto znaczną ilość siedmiu czarek umieszczonych na podstawie w kształcie misy. Przypuszczalnie były one przeznaczone do ofiar libacyjnych.
Na przeznaczenie naczyń wskazują pozostałości oliwy lub zboża. Umieszczano w nich oliwę, zboże, wełnę i inne produkty pochodzenia rolniczego lub pasterskiego, które składano w ofierze jako pierwociny. Prawdopodobnie pierwociny niesiono w procesji przy akompaniamencie instrumentów muzycznych i tańców sakralnych.
B. N a c z y n i a c y l i n d r y c z n e i s z k a t u ł k i
Z rytami o charakterze agrarnym związane są także naczynia cylindryczne1 szkatułki znalezione w Betszean 139 i wielu innych miejscowościach Palestyny 14°. Gliniane naczynia cylindryczne, zwykle w kształcie ściętego stożka z otworami po bokach, mają u góry uchwyty ozdobione motywami re lig ijnymi (np. głowa wieprza, gołębie i inne ptaki, węże, zwierzęta z rogami).
SPRZĘT KULTOWY 753
Motywy religijne rzeźbione lub modelowane spotyka się również na brzuścu naczyń. Niektóre z naczyń cylindrycznych nie mają żadnych ozdób.
A. Rowe141 przypuszcza, że cylindryczne naczynia z Betszean spełniały analogiczną rolę, jak hellenistyczne „ogródki Adonisa", czyli doniczki wypełnione ziemią, w których pielęgnowano różnego rodzaju rośliny i kwiaty dla celów kultowych. Wegetację przyśpieszano przez intensywne podlewanie i nasłonecznianie. Otwory w cylindrach — według wspomnianego autora — symbolizowały w pierwszej, fazie cechy żeńskie, gołąb umieszczany wewnątrz otworów przedstawiał alegorycznie urodziny: przychodzi on z zaświata za pośrednictwem Asztarty jako jej wyobrażenie i przynosi ze sobą wegetację. Symbolem wegetacji był wąż. Wegetacja (Tammuz w pierwotnej religii semickiej, później Adonis) jako wąż schodzi na zimę do świata podziemnego, na wiosnę zaś wychodzi stamtąd z nowym życiem. Gołębie i węże były bowiem związane z kultem Asztarty, bogini płodności.
Naczynia cylindryczne występują głównie pod koniec późnego brązu i w epoce żelaza I. Do podobnych celów miały służyć szkatułki sakralne z podziurawionymi dnami, aby woda mogła spływać na d ó ł142.
C. Ś l a d y o f i a r z w i e r z ę c y c h i u c z t s a k r a l n y c h
Centralne miejsce w semickich urządzeniach kultowych zajmował ołtarz ofiarny, zbudowany najczęściej na dziedzińcu, gdzie składano na ofiarę zwierzęta, odprawiano modły, tańce i uczty sakralne. W wielu miejscach wykopaliskowych obok ołtarza odkryto warstwy popiołu i zwęglone kości zwierząt (np. na wyżynie w Megiddo i Tel Naharija, w pobliżu ołtarza w Cha- cor, Betszean i Tel A rad)143. Wynikałoby z tego, że n,a ołtarzu składano na ofiarę mięso zwierząt. Przy opisie wykopalisk na ogół niewiele jednak mówi się o charakterze tego rodzaju pozostałości. Stosunkowo najlepiej opisano pozostałości ofiar zbadane w czasie wykopalisk w Lachisz.
W świątyni fosowej w Lachisz odgrzebano znaczną ilość kości zwierzęcych w pobliżu ołtarza budowli III oraz w dołach z gruzami mającymi związek z tą budowlą. Znacznie mniej kości znaleziono w budowli II i I 144. Analiza kości zwierzęcych wykazała, że zwierzęciem ofiarnym była owca lub koza, wół i dwa dzikie zwierzęta: gazela i koziorożec. Stwierdzono także obecność kości ptaków i ości ryb. Na specjalną uwagę zasługuje fakt, że prawie wszystkie kości pochodziły z przedniej prawej nogi młodych zwierząt. Większość kości nie zdradza śladów ognia. Niektóre jednak kości są zwęglone, co może świadczyć o ofiarach całopalnych. Ponieważ kości te pochodzą przeważnie z ostatniej budowli, można też przypuszczać, że ślady spalenia są skutkiem pożaru, który zniszczył świątynię. Nasuwa się zatem przypuszczenie, że kości są pozostałością zwierząt ofiarnych przeznaczonych na użytek kapłanów. Natomiast znaczna ilość napiętków (astragali) znajdujących się w pobliżu ołtarza świątyni 1 może świadczyć o używaniu ich do wróżbiarstwa lub do oczyszczania większych kości po ofierze.
48 - A rc h e o lo g ia P a les tyn y cz. II
754 STANISŁAW MĘDALA
Warto na tym miejscu nadmienić, że w mozaistycznej ofierze pojednania przed ołtarzem składano na ofiarę łopatkę (śoq) młodego zwierzęcia, która potem należała do kapłanów. Na ołtarzu palono tylko części bez kości, zaś resztę mięsa przeznaczano na ucztę dla składających ofiarę (por. Kpł 3,1 —— 17; 7,15—18 i 29—34) 145. Podobna praktyka mogła już być stosowana w Lachisz przez Kananejczyków. W takim wypadku łatwo wyjaśnić obecność kości pochodzących z przedniej prawej nogi zwierzęcia oraz dużą ilość mis (na 2165 skatalogowanych i opisanych naczyń przypada 1806 m is)146, które mogły służyć do przynoszenia i spożywania mięsa ofiarnego. Ponieważ prawie wszystkie naczynia były porozbijane, przypuszczać należy, że ich tłuczenie należało do rytuału.
Zarówno w Babilonii, jak również u Izraelitów na ofiarę składano zwierzęta młode, przeważnie jednoroczne. W Tel Arad, w sanktuarium izraelskim, zwierzęciem ofiarnym był baranek, którego zwęglony szkielet znaleziono w pobliżu ołtarza 147.
W kilku miejscach wykopaliskowych zwrócono uwagę na kości świni. W Tel el-Far'a 148 i w Gezer149 w miejscu kultowym natrafiono na kości prosięcia. W Lachisz150 — w jednym z grobów z epoki żelaza II — odkryto znaczną liczbę kości świni, pod którymi było kilka szkieletów ludzkich. Nie wiadomo, czy kości wrzucono do grobu celem zbeszczeszczenia zwłok ludzkich, czy w innym zamiarze. Nie wiadomo także, kim byli ludzie, którzy kości te wrzucili do grobu. Być może, że Lachisz zamieszkiwała grupa Egipcjan, którzy Ozyrysowi składali w ofierze wieprza. Za takim przypuszczeniem przemawia znaczna liczba amuletów w stylu egipskim, z których jeden przedstawia wieprza 151. Innym miejscem kultowym, gdzie znaleziono kości świni, jest Taanach 152. Odgrzebano tu około 140 napiętków (astragali) wieprzowych. Szkielet świni odkryto w Chacor na terenie B 153.
Pozostałości kości świni w miejscach kultowych na terenie Palestyny należą jednak do rzadkości. R. de Vaux154 dochodzi do wniosku, że ofiary z wieprza u Semitów miały charakter wyjątkowy. Składano go na ofiarę bóstwu chtonicznemu lub posługiwano się nim w celach magicznych.
Przy ofiarach zwierzęcych posługiwano się różnymi sprzętami. Sztylet z trzonkiem z Lachisz służył prawdopodobnie do krajania o fia r155. Poza tym natrafiono tu na specyficzne naczynia gliniane, w które, zdaniem archeologów 15e, łapano krew z szyi zwierząt, aby następnie rozlać ją na ołtarzu. U stóp ołtarza w ostatniej (III) świątyni stał wysoki stojak cylindryczny z g liny, u dołu przedziurawiony, z rozrzuconymi obok fragmentami czary z dziurawym dnem, która była umieszczona na stojaku. Przypuszczalnie naczynie to miało zastosowanie przy ofiarach libacyjnych157. Natomiast w dużym pitosie przed ołtarzem prawdopodobnie przechowywano mięso ofiarne. W Gezer znaleziono haki i inne sprzęty do mięsa 158.
Amfory na wodę, odkryte m. in. w świątyni w Lachisz159, też miały jakiś związek z rytuałem. Woda była potrzebna do obmyć rytualnych ofiarników i zwierząt ofiarnych.
SPRZĘT KULTOWY 755D. S p r z ę t d o o f i a r k a d z i e l n y c h
Na Bliskim Wschodzie kadzidło odgrywało bardzo ważną rolę w kulcie. Nic zatem dziwnego, że i w Palestynie wydobyto na światło dzienne ołtarze kadzielne i kadzielnice. Ołtarze kadzielne pochodzą z epoki żelaza i z epoki perskiej. Najwięcej ołtarzy kadzielnych, zrobionych z wapienia, znaleziono w Megiddo i Lachisz.
Rozmiary ołtarzy kadzielnych z Megiddo (z warstwy IV )160 są zbliżone do biblijnego ołtarza kadzenia (por. Wj 30,1-5), którego wysokość wynosiła około 90 cm, a bok kwadratowej powierzchni około 45 cm. Ołtarz z Megiddo, oznaczony nr 4555, mierzy 2 4 X 2 2 X 35 cm, ołtarz nr 5154 ma wymiary 30 X 2 8 X ^ 7 cm, rozmiary ołtarza nr 53331 wynoszą 34 X 25 X34 cm, a ołtarz nr 3984 ma prawie dwukrotnie większą wysokość niż bok kwadratowej powierzchni. Większość tych ołtarzy jest zaopatrzona w specjalne narożniki, które w wielu wypadkach służyły do podtrzymywania naczynia z kadzidłem 161. W wypadku ołtarza nr 4555 i 5154 kadzidło palono na powierzchni, gdyż znajdowały się na niej ślady ognia. Podobny ołtarz z bazaltu odkryto w ruinach pierwszej świątyni w Betszean (XIV w. p.n.e.)162. Inne ołtarze kadzielne pochodzą z Gezer163, Sychem 164 i Tel Bet Mirsim 165. Ołtarz z Ge- zer włączony do fundamentu budowli z około 600 r. p.n.e., mierzy 22 X 25 X
. X 40 cm.Nieco odmienne ołtarze kadzielne z wapienia pochodzą z epoki perskiej
ze stanowiska archeologicznego w Gezer166, Tel Dżemme (G erar)167, Tel el-Far'a (Bet Pelet)168, Lachisz169 i Machmisz170. Zazwyczaj mają one mniejsze rozmiary i są ozdobione płaskorzeźbami przedstawiającymi wzory geometryczne, ptaki, zwierzęta lub postacie ludzkie. Duża ilość, bo 222 tego rodzaju ołtarzy kadzielnych pochodzi z Lachisz 171, z tzw. sanktuarium solarnego. Wysokość ołtarzy z Lachisz waha się w granicach od 12 do 85 cm, a bok kwadratowej powierzchni od 10 do 12 cm. Górna powierzchnia zazwyczaj jest kwadratowa, ale niektóre egzemplarze mają powierzchnię okrągłą. Często nosi ona ślady palenia. Oprócz ornamentów w postaci figur geometrycznych, zwierząt czy ludzi, na wielu ołtarzach z Lachisz widnieje tarcza słoneczna. Niektóre z nich u góry mają wystające naroża (rogi). Podobne ołtarze kadzielne odkryte w Arabii południowej (na jednym z nich stwierdzono obecność resztek kadzidła) sięgają wstecz do ostatnich wieków p.n.e., wskazując na ich przeznaczenie172. Inskrypcje na ołtarzach południowo-arabskich wymieniają różne rodzaje kadzidła. Jeden z ołtarzy z Lachisz też nosi aramejską inskrypcję dedykacyjną, w której wymienione jest słowo Ibn f — „kadzidło 173.
W związku z ołtarzami kadzielnymi pozostaje sprawa używania kadzidła w kulcie jahwistycznym. W Biblii hebrajskiej występuje 8 razy niezrozumiały już od ostatnich wieków p.n.e. termin hammon (Iz 17,8; 27,9; Ez 6,4.6; Kpł 26,30; 2 Km 14,4; 34,4.7), który, zdaniem uczonych, oznacza ołtarz kadzielny. Identyfikacji dokonano m. in. w oparciu o dedykacyjną inskrypcję z Palmyry, gdzie słowo hammon oznacza kamienny ołtarz na ofiary kadzielne 174. W Bi
48
7 5 6 STANISŁAW MĘDALA
blii sprzęt kultowy zwany hommon został potępiony przer proroków. Stąd wyciągnięto wniosek, że w kulcie izraelskim przed niewolą babilońską nie używano kadzidła 175.
Świadectwa archeologiczne nie rozstrzygnęły tego problemu definitywnie. Ołtarze kadzielne znalezione w Megiddo lub w innych miejscach wykopaliskowych mogły być związane z kultem kananejskim. A. Dupont-Sommer176 jednak utrzymuje, że hammanim stosowano także w Izraelu przed niewolą babilońską. Przedmiot ten potępił dopiero w VI w. prorok Ezechiel. Mimo to, zdaniem wspomnianego uczonego — jeszcze w epoce perskiej — wyznawcy jahwizmu posługiwali się ołtarzami kadzielnymi na wyżynach. Według H. Ingholta 177, hammanim należały do sprzętu kultowego religii jahwistycz- nej. Prorocy napiętnowali używanie ich w kulcie kananejskim, który był obcy w stosunku do kultu izraelskiego. Nadto archeologia wskazuje, że znane nam ołtarze kadzielne należały przeważnie do sprzętu kultowego w domach prywatnych. Gdy nastąpiła centralizacja kultu w Jerozolimie za Jozjasza, palenie kadzidła zarezerwowano kapłanom. Istniała zatem poważna racja, aby zwalczać dowolne używanie tych przedmiotów i bronić przywilejów kapłanów jerozolimskich (por. 2 Krn 26,16-20). Wiadomo też, że ołtarze kadzielne znane z wykopalisk były przenośne, a w świątyni jerozolimskiej ołtarz kadzielny był stały i spełniał inne zadanie 178.
Na ofiary kadzielne wskazują także kadzielnice, które w zależności od formy można podzielić na trzy grupy: kadzielnice w formie warząchwi, kadzielnice w formie podziurawionego naczynia i tzw. thymiateria.
Egzemplarze kadzielnic w formie owalnych lub okrągłych warząchwi zrobionych ze steatytu pochodzą z epoki żelaza II z Tel Bet Mirsim 179, Megiddo 18°, En G ew 181 i Chacor182. Od spodu są one zdobione motywami roślin lub figurami geometrycznymi. Niektóre mają relief wyobrażający dłoń (hebr. kaf). Pozwala to zidentyfikować je z biblijnym naczyniem na kadzidło zwanym „d łoń" (kaf), o którym wspomina Lb 7,32. Krótki trzonek, wewnątrz pusty, służył widocznie do rozdmuchiwania ognia znajdującego się we wgłębieniu w części zaokrąglonej. Jednak ze względu na brak śladów ognia przyjmuje się możliwość stosowania tych naczyń do ofiar libacyjnych.
Podziurawione naczynia, określane pierwotnie jako cedzidła, zalicza się do kadzielnic od 1940 r., kiedy G. M. Crowfoot183 przeprowadziła dokładne studium porównawcze z kadzielnicami arabskimi. Kadzielnice te mają przeważnie wygląd garnków z podziurawionym brzuścem, ustawionych na trzech niskich nóżkach. Pochodzą one z epoki żelaza II (Gezer, Betszean, Megiddo, Samaria, Chacor, En Gew).
Do palenia kadzidła mogły służyć niektóre naczynia cylindryczne i makiety świątyń. Do naczyń cylindrycznych są podobne gliniane naczynia w formie lichtarza. Określa się je jako thymiateria lub stojaki na-kadzidło 184. Spotyka się takie na terenie Palestyny od wczesnego okresu brązu (Hej) do okresu rzymskiego. Widnieją one też na wielu pieczęciach cylindrycznych i monetach.
SPRZĘT KULTOWY 7 5 7
E. I n n e ś l a d y r y t ó w o f i a r n y c h
Wśród znalezisk z kości słoniowej z epoki chalkolitu w okolicach Bersze- wy szczególną uwagę zwraca sierp. Na pewno nie wyrabiano sierpa z kości słoniowej na użytek codzienny. Zdaniem Perrota i85, sierp ten mógł być przeznaczony do obrzędu ścinania pierwszych kłosów zboża Święto pierwocin i ryty związane z pierwszymi kłosami zboża uroczyście obchodzono jeszcze w I w. n.e.
Z wielu miejsc kultowych pochodzą stoły ofiarne, służące przypuszczalnie do ofiar libacyjnych, czarki, wazy, dzbany, kielichy, lampy i inne naczyniao bliżej nie sprecyzowanym przeznaczeniu w kulcie. Na wyżynie w Naha- rija 186 znaleziono lejek, który prawdopodobnie służył do rozlewania ofiar libacyjnych, bo kamienie i ziemia na wyżynie były przesiąknięte pozostałościami oliwy i innych płynów.
Ogień w rycie ofiarniczym spełniał ważną rolę. Oprócz palenisk na ołtarzach, w świątyniach były płonące lampy umieszczane na podstawkach 187. Odkryto różne rodzaje podstawek z gliny, ale trudno powiedzieć, które służyły jako podstawki do lamp, a które jako podstawki do innych naczyń, np. libacyjnych. Przypuszcza się, że znalezione w Megiddo trójnogi z brązu, z epoki późnego brązu, miały zastosowanie w ku lc ie188. Jeden z nich był ozdobiony trzema gołębiami, na drugim był wyrzeźbiony mężczyzna grający na oboju.
W wielu naczyniach przechowywano zapewne wodę do obmyć rytualnych. Takie naczynia umieszczano na odpowiednich podstawkach. W Megiddo odkryto miniaturową podstawkę z brązu, z epoki żelaza 1189, przypominającą podstawy na kółkach z Cypru. Uważa się je za prototyp umywalni świątyni jerozolimskiej (1 Kri 7,27). Podstawa z Megiddo obejmuje cztery prostokątne ściany (ok. 9 X 6,75 cm), na których została przedstawiona postać składająca ofiarę bogini siedzącej na tronie. Górna część podstawki ma kształt okrągłyo średnicy 7,5 cm, a jej wysokość, włączając nóżki i zwieńczenie wynosi 9,3 cm.
III. Świadectwa ceremonii liturgicznych i praktyk magicznych
A. S z t a n d a r z C h a c o r
Przedmiot ten, znaleziony na terenie C, pochodzi z drugiej fazy późnego brązu 19°. Jest to prostokątna płyta z brązu (12,5 X 7 cm), pokryta cienką warstwą srebra. W dolnej części płyty znajduje się nie posrebrzony trzpień służący do umocowania płyty w drzewcu. Na przedniej części sztandaru jest płaskorzeźba symboli religijnych i nacięcia tworzące jakieś zygzaki, w obecnym stanie prawie nieczytelne. Natomiast płaskorzeźba jest zupełnie wyraźna. W środku płyty jest wyrzeźbiona głowa. Po obu stronach twarzy opa-
7 5 8 STANISŁAW MĘDALA
dajq włosy zakończone w dolnej części stylizowanymi puklami. Na szyi zwisa naszyjnik w kształcie trójkąta. Z dolnego wierzchołka trójkąta zwisa spiralny przedmiot; jest to przypuszczalnie stylizowany wąż. Nad głową, w górnej części płaszczyzny, widnieje półksiężyc z motywem spirali w środku. Po obu bokach głowy znajdują się węże podobne do tych, jakie trzyma figurka bogini płodności typu Qadesz191. Warstwa srebra nie pozwala dostrzec, czy bogini trzyma w rękach węże, czy też są one umieszczone obok rąk bogini. Ponieważ w Chacor znaleziono z tego okresu półksiężyc jako symbol bóstwa męskiego, dlatego przypuszcza się, że sztandar przedstawia jego oblubienicę. Można także sądzić, że sztandar był używany w procesji. Reliefy z Egiptu i Mezopotamii przedstawiają uroczyste procesje, w których na czele widnieją sztandary i różne emblematy bóstw umieszczone na drzewcach 192.
B. M a s k i k u l t o w e
Z Chacor pochodzą też trzy maski kultowe zrobione z gliny. Jedna z nich, wykonana ręcznie, została odkryta na terenie C w warstwie 1 b (druga faza późnego okresu brązu)193. Ma ona podłużne oczy i starannie uwydatnione uszy. W górnej części maski są dwa otwory a po bokach cztery (nad i pod uchem), przez które przewlekano sznurki lub rzemienie celem umocowania maski na głowie.
Podobną maskę znaleziono w 1955 r. na terenie B 194. Od poprzedniej różni się ona stylem i sposobem wykonania, gdyż była zrobiona na kole garncarskim. Inna maska pochodzi z warstwy Ma, z terenu B (740-732 r. p.n.e.)195. Brwi i usta uwydatniono na niej czarną farbą, twarz wypalono kolorem czerwonym. Zbliżona do niej pod względem techniki wykonania ma być, według Y. Yadina 196, nie publikowana jeszcze maska z cmentarzyska Ez-Zib. Zdaniem May'a 197f maską kultową była również czaszka byka odkryta w Me- giddo.
Maskę kultową z okresu rzymskiego znaleziono w Hauranie. Są na niej wyobrażone delfiny 198.
Opisane maski kultowe rzucają pewne światło na „zasłonę“ , którą Mojżesz zakrywał sobie oblicze przed Jahwe (por. Wj 34,33 n.) 199.
C. T e r a k o t a w y o b r a ż a j ą c a t a n i e c s a k r a l n y
Taniec rytualny znamy z płaskorzeźb i malowideł. W Chacor na terenie B, w warstwie Va (ok. 740-732 r. p.n.e.) 200 odgrzebano grupę nieco uszkodzonych figurek wyobrażających taniec sakralny. Przypuszczalnie były one umieszczone na glinianej podstawie. Podobny przedmiot, z okresu żelaza, znaleziono na Cyprze w Ajios Jakovos.
SPRZĘT KULTOWY 759
D. M o d e l e w ą t r o b y
Gliniane modele wątroby, służące do hepatoskopii z późnego okresu brązu, pochodzą z Chacor201, Megiddo 202 i Gibeon 203. Interesujące są fragmenty potłuczonego modelu wątroby, znalezione w 1958 r. w Chacor na terenie H, z pierwszej fazy późnego okresu brązu 204. Dwa fragmenty (fragment A i B) mają bowiem inskrypcje w języku akadyckim, a trzy inne (C, D i E) są bez inskrypcji. Nie wiadomo, czy fragmenty te pochodzą z tego samego modelu wątroby, czy z kilku modeli.
Inskrypcja na fragmencie A brzmi:
„Jeden król przechyli drugiego.Wróg napadnie na mój kraj.
Bóg użyczy człowiekowi przebaczenia.Sługa zbuntuje się przeciw swemu panu".
Inskrypcja na fragmencie B:„Isztar (?) będzie pożerała kraj.Nergal będzie...Bogowie miasta powrócą" 205.
Podobne modele wątroby, służące do wróżbiarstwa, spotykamy na terenie Mezopotamii206. Na tej podstawie ustalono, że sztuka wróbiarska do Chacor dostała się bezpośrednio z Mari, gdzie była bardzo rozpowszechniona 207.
E. A m u l e t y
Amulet (gr. phylokterion — dosł. środek ochronny) to przedmiot materialny, za pośrednictwem którego człowiek usiłował zapewnić sobie powodzenie oraz uchronić siebie i swe otoczenie od wpływu złych mocy. Mieszkańcom Palestyny służyły jako amulety skarabeusze, drobne przedmioty z fajansu i innych materiałów (np. złote półksiężyce) 208, płytki z kości, prawdopodobnie astragale, być może różne figurki gliniane, żydowskie pudełka modlitewne (tefilim), rzemyki i pudełka zawieszane nad drzwiami (mezuzot).
Z epoki brązu i żelaza pochodzi duża ilość skarabeuszy, spotykanych najczęściej wśród darów grobowych. Na skarabeuszach z okresu Hyksosów bywa wypisane imię właściciela. Imię u ludów pierwotnych wyraża samą istotę osoby. Zadaniem skarabeuszy była przypuszczalnie ochrona człowieka, którego imię na nich widniało. Na wielu skarabeuszach znajdują się wyobrażenia postaci ludzkiej trzymającej bądź kwiat lotosu, bądź gałązkę palmy. Często obok postaci ludzkiej jest inskrypcja hieroglificzna, Z innych motywów na podkreślenie zasługuje wyobrażenie węża 209.
Wśród drobnych przedmiotów stanowiących amulety dość często spotyka się w epoce żelaza II święte oko zrobione z błękitnego fajansu, nazwane przez S. A. Cooka 210 okiem Horusa. Jego wymiary sięgają do 3 cm długości i 2,5 cm szerokości. Święte oko znaleziono rru in, w M egiddo211 w Gezer212
7 6 0 STANISŁAW MĘDALA
i w grobie na górze Nebo 213. W Egipcie oko symbolizowało opatrzność boga Słońca oraz synowską miłość Horusa, który stracił swe oko w walce z Setem, ale ofiarowawszy je swemu ojcu Ozyrysowi otrzymał je z powrotem przywrócone do życia. Nie wiadomo dokładnie, jakie znaczenie miało święte oko na terenie Palestyny, podobnie jak inne symbole egipskie i asyryjskie. Święte oko pojawia się także na późnych pieczęciach hebrajskich i na rzeźbach z kości słoniowej w Samarii214. Kilka egzemplarzy znajduje się w Muzeum Palestyńskim 215.
PRZYPISY1 P o r . K . M . K e n y o n , A H L s . 5 1 ; Digging Up Jericho, L o n d o n 1 9 5 7 , s . 5 9 ; G . L . H a r d i n g ,
The Antiquities of Jordon, 4 , e d . , L o n d o n 1 9 6 3 , s . 1 6 7 .
2 Z o b . N . G l u e c k , The Other Side of the Jordan, N e w H a v e n 1 9 4 5 , s . 1 1 8 . R . D . C l e v e
l a n d , The Excavations of the Conway High Place (Petra) and Soudings at Khirbet Ader, A A S O R 3 4 - 3 5 ( 1 9 6 0 ) , s . 7 9 n n .
8 Z o b . A . R o w e , The Four Canaanite Temples of Beth-Shan, P a r t I , The Temples and Cult Objects, P h i l a d e l p h i a 1 9 4 0 , s . 5 8 ; t e n ż e , The Palestinian Expedition. Report of the 1928 Season, T h e M u s e u m J o u r n a l 2 0 ( 1 9 2 9 ) , s . 4 1 .
4 Z o b . L . E . T o o m b s , G . E . W r i g h t , The Third Campaign at Balatah (Shechem), B A S O R
1 6 1 ( 1 9 6 1 ) , s . 3 8 n . ; The Fourth Campaign at Balatah (Shechem), B A S O R 1 6 9 ( 1 9 6 3 ) , s . 2 1 .
5 P o r . L , E . T o o m b s , G. È. W r i g h t , The Fourth Campaign at Balatah (Shechem), BASOR 1 6 9 ( 1 9 6 3 ) , s . 2 1 .
6 P o r . Y . A h a r o n i , Arad: Its Inscriptions and Temple, B A 3 1 ( 1 9 6 8 ) , s . 1 9 .
7 P o r . S . A . C o o k , The Religion of Ancient Palestine in the Light of Archaeology, L o n d o n
1 9 3 0 , s . 9 6 n . ; P . W . L a p p , Tell Ta'anek, R B 7 5 ( 1 9 6 8 ) , s . 9 7 .
8 P o r . H . G . M a y , Material Remains of the Megiddo Cult, C h i c a g o 1 9 3 5 , s . 5 .
9 P o r , K . G a l l i n g , Biblisches Reallexikon, T ü b i n g e n 1 9 3 7 , s . 3 5 ; M . B u r r o w s , What Mean These Stones, N e w H a v e n 1 9 4 1 , s . 2 1 0 n .
1 0 Z o b . A . R o w e , The Discoveries at Beth-Shan During the 1926 Season, T h e M u s e u m
J o u r n a l 1 8 ( 1 9 2 7 ) , s . 1 9 n .
1 1 P o r . N . G l u e c k , o p . cit., s . 1 7 8 . W j e d n y m z g r o b ó w n a b a t e j s k i c h o d k r y t o t r z y b e t y l e
D u s z a r y . Z o b . G . A . H o r s f i e l d , Sela-Petra, Q D A P 8 ( 1 9 3 8 ) , s . 1 0 8 n n .
1 2 P o r . A N E P , f o t . 4 8 7 ; A . G . B a r r o i s , M anuel d'archéologie biblique, II, P a r i s 1 9 5 3 , s . 3 3 0
o r a z i l . 3 0 3 .
3 3 P o r . J . G r a y , The Canaanites, L o n d o n 1 9 6 5 , s . 1 2 3 ; S . A . C o o k , o p . c / f . , s . 1 2 9 .
1 4 P o r . A . M a I l o n , Les fouilles américaines de Bei san (Quatrième campagne, Septembre- -Decembre 1925), B i b l i c a 7 ( 1 9 2 6 ) , s . 1 1 3 n .
1 5 P o r . A . M a l l o n , op. cit., s . 1 1 4 .
1 6 Z o b . A . R o w e , The Two Royal Stelae of Beth-Shan, T h e M u s e u m J o u r n a l 2 0 ( 1 9 2 9 ) ,
s . 8 9 - 9 3 .
1 7 Z o b . A . R o w e , o p . cit., s . 9 4 — 9 8 ; H . G r e s s m a n n , Altorientalische Bilder zum Alten Testament, 2 A u f l . , B e r l i n 1 9 2 7 , s . 9 7 n . ; J . Ć e r n y , Stela of Ramesses from Beisan, E I 5 ( 1 9 5 8 ) ,
s . 7 2 - 8 2 .
1 8 Z o b . H . T . B o s s e r t , Altsyrien. Kunst und Handwerk in Cypern, Syrien, Palästina, Transjordanien und Arabien von den Anfängen bis zum völligen Aufgehen in der griechisch-römischen Kultur, T ü b i n g e n 1 9 5 1 , n r 8 6 8 ; N . G l u e c k , o p . cit., s. 1 2 5 ; G . L . H a r d i n g , o p . c / f . ,
s . 3 7 r i n .
1 9 J . K a p l a n , Excavations at Benei Beraq, 1951, I E J 1 3 ( 1 9 6 3 ) , s . 3 1 2 .
2 0 P o r . C . W a t z i n g e r , Denkmäler Palästinas. Eine Einführung in die Archäologie des H eiligen Landes, I , L e i p z i g 1 9 3 3 , s . 6 3 n . : D o k ł a d n y o p i s s t e l z o b . [ w : ] R . A . S . M a c a l i s t e r ,
The Excavation of Gezer 1902-1905 and 1907—1909, I I , L o n d o n 1 9 1 2 , s . 3 8 5 — 3 9 6 ; H . V i n c e n t ,
Canaan d’après l'exploration récente , P a r i s 1 9 0 7 , s . 1 0 9 - 1 1 7 .
2 1 P o r . G . C o n t e n a u , Manuel d'archéologie orientale, I , P a r i s 1 9 2 7 , s . 2 9 2 .
2 2 Y . Y a d i n i i n . , Hazor I. An Account of the First Season of Excavations, 1955, J e r u s a l e m
1 9 5 8 , s . 8 8 n n . o r a z p l . X X I X i C L X X X I . ~ î
2 3 Y . Y a d i n i i n . , Hazor / , s . 8 9 .
SPRZĘT KULTOWY 7Ó1
24 Por. R. Amiran, Myths of the Creation of Man and the Jericho Statues, BASOR 167(1962), s. 23-25.
25 Zob. Y. Yadin i in., Hazor I, s. 87 n. oraz pl. XXX, 1.26 Por. Y. Yadin, The Third Season of Excavation at Hazor, 1957, BA 21 (1958), s. 37
oraz fig. 8.27 Y. Yadin i in., Hazor II, s. 157, oraz pl. CXCVII.28 N. Glueck, op. cit., s. 188, fig. 119. Opis innych posagów zob. tamże, s. 178-193.29 P. J. Parr, Recent Discoveries at Petra, PEQ 89 (1957), s. 6.30 Zob. M. Stekelis, The Mesolithic Art of Eretz Israel, El 6 (1960), s. 21-24 (w j. hebr.
i s. 27* streszczenie w j. ang.).31 Por. S. Sailer, Sacred Places and Objects of Ancient Palestine, St Bibl Franc LA 14
(1963—1964), s. 162; R. Neuville, Statuette erotique du desert de Judée, L'Anthropologie 43 (1939), s. 558 n.; H. T. Bossert, op. cit., s. 83 i 316 (nr 1062-1065).
32 K. M. Kenyon, AHL s. 50 n.; tejże, Digging Up Jericho, s. 59 n.33 Por. S. Sailer, op. cit., s. 164.34 Por. M. Stekelis, T. Yisraeli, Excavations at N ahaI Oren, IEJ 13 (1963), s. 1 -12; M. Ste
kelis, Oren Valley (W adi Fallah), IEJ 10 (1960), s. 119.35 Por. J. Perrot, Munhatta, RB 72 (1965), s. 540 n.36 M. Stekelis, A New Neolitic Industry: The Yarmukian of Palestine, IEJ 1 (1950-1951),
s. 10 n. oraz pi. Ill—VII ; J. Kaplan, Hamadiyeh, RB 72 (1965), s. 544; S. Sailer, op. cit., s. 165.37 J. Garstang, Excavations at Jericho, AAA 23 (1936), s. 70.38 M. Stekelis, op. cit., s. 11, pL III, 4.39 J. Perrot, Les ivoires de la 7e Campagne de Fouilles à Safadi près de Bêersheva,
El 7 (1964), s. 92 n.; tenże, Statuettesen ivoire et outre objects en ivoire et en K>spro>- venant de gisements préhistoriques de la région de Bêersheva, Syria 36 (1959), s. 8—19; tenże, The Ivory of the Mysterious Troglodytes of the Beersheba of 5000 Years Ago, ILN 237 (1960), s. 183-185.
4° Syria 36 (1959), s. 19.41 Por. J. Perrot, le s fouilles d'Abu M atar près de Bêersheva, Syria 34 (1957), s. T l n
oraz pl. Ill; to samo [w:] IEJ 5 (1955), s. 172 oraz pl. 22.42 Zob. A. Malion i in., Teleilat Ghassul I. Compte rendu des fouilles de l'institut Biblique
Pontifical, 1929-1932, Rome 1934, il. 34; A. Mallon, Ghassul, Biblica 11 (1930), s. 16.48 Por. C. Watzinger, op. cit., I, s. 29.44 Por. M. J. Da hood, Ancient Semitic Deities [w:] S. Moscati (ed.), Le antiche divinità
semitiche, Bari 1958, s. 69; K. Galling, op. cit., s. 216-219.45 Zob. ANEP, fot. 476; O. Tufnell, Lachish II, Oxford 1940, s. 24.46 Por. W. F. Albright, Yahweh and the Gods of Canaan, London 1968, s. 121.47 Zob. ANEP, fot. 476 i 496; H. G. May, op. cit., s. 33 i pl. XXXIV nr 357; O. Negbi,
A Canaanite Bronze Figurine from Tel Dan, IEJ 14 (1964), s. 270.48 Zob. O. Negbi, op. cit., s. 270 n.49 Zob. ANEP, fot. 473.so Zob. ANEP, fot. 468.51 E. Pilz, Die weiblichen Gottheiten Kanaans. Eine archäologische Studie, ZDPV 47
(1924), s. 129-168.52 J. B. Pritchard, Palestinian Figurines in Relation to Certain Goddes Known Through
Literature, New Haven 1943. Wyróżnia on następujące typy: 1 — Naga kobieta trzymajqca gałgzki roślin; 2 - Naga kobieta podtrzymująca piersi; 3 - Naga kobieta zakrywająca opuszczonymi rękoma cechy seksualne; 4 — Naga kobieta z wydłużonymi małżowinami i kółeczkami w uszach; 5 — Kobieta trzymajqca okrągły przedmiot (bębenek lub placek ofiarny); 6 — Kobieta w dqży lub trzymajqca dziecko; 7 — Biust kobiety wyrastający z cylindrycznego lub stożkowatego piedestału.
58 Por. H. J. Franken, Primer..., s. 143 n., gdzie się podkreśla, że pełne studium tego rodzaju figurek powinno uwzględnić: a — staranne odróżnienie figurek zwierzqt od figurek ludzi, każdq grupę traktujqc osobno; b — przeprowadzenie badań statystycznych obejmu- jqcych wszystkie znalezione figurki, wskazując na ich rozmieszczenie geograficzne, rzetelność prac wykopaliskowych M7 situ, miejsce gdzie zostały znalezione (np. sanktuarium, mieszkanie, grób, teren kananejski lub izraelski), ich ograniczenie do pewnych grup społecznych lub rozpowszechnienie w całym społeczeństwie, częstotliwość występowania w wioskach w porównaniu z miastami, kontekst, w którym je znaleziono (czy jest jakiś model w tym kontekście), różne style współczesne itp.; c — porównanie tych figurek z figurkami znalezionymi w Syrii ji innych rejonach Bliskiego Wschodu, po podobnym studium porównawczym tamtejszych figurek.
54 W. F. Albright, Astarte Plaques and Figurines from Tell Beit Mirsim, [w:] Mélanges syriens offerts à M. R. Dussaud, I, Paris 1939, s. 107-120.
66 Zob. D. Diringer, Alfabet, tłum. W. Hensel, Warszawa 1972, s. 44 i 47.
7 6 2 STANISŁAW MĘDALA
56 Por. E. D. van Buren, Symbols of the Gods in Mesopotamian Art, Analecta Orientalia23 (1945), s. 14 nn.
57 Por. N. Tzori, Cuit Figurines in the Eastern Plain of Esdraelon and Beth-Shean, El 5(1960), s. 52—54 (w j. hebr. oraz s. 86* streszczenie w j. ang.).
58 Zob. H. G. May, op. cit., s. 32; R. A. C. Macalister, op. cit., s. 344.59 Por. W. F. Albright, Astarte Plaques and Figurines, s. 119; tegoż, Archeologia Palestyny,
Warszawa 1964, s. 109.60 K. M. Kenyon, AHL s. 254; tejże, Jerusalem. Excavating 3000 Years of History, London
1967, s. 101 nn.61 Por. W. F. Albright, Astarte Plaques and Figurines, s. 120.62 Por. H. G. May, op. cit., s. 31.63 K. Galling, op. cit., s. 235.64 Zob. A. H. Van Zyl, The Moabites, Leiden 1960, s. 33 i 195; N. Glueck, op. cit., s. 151 —
-15 3 ; Y. Yadin i \n.,Hazor II, s. 33; H. J. Franken, Iron Age Jordan Village, ILN 246 (1965), s. 27; A. Ciasca, Un deposito di statuette da Tell Gat, Oriens Antiquus 2 (1963), s. 46i pl. XV, 2.
65 Por. H. G. May, op. cit., s. 32.66 Por. H. G. May, op. cit., s. 28; S. Sailer, fro,n Age Tombs at Nebo, Jordan, St Bibl Franc
LA 16 (1965-1966), s. 260-263.®7 Zob. M. Dothan, The Excavations at Nahariyah, IEJ 6 (1956), s. 21 i pi. 6 A; E. Grant,
Rumeileh being Ain Shems Excavations, Haverford 1934, pl. XX; H. J. Franken, The Excavations at DeircAlla in Jordan, VT 11 (1961), pi. 19; W. F. Albright, Astarte Plaques and Figurines, s. 117.
88 Por. K. Galljing, op. cit., s. 426 n.; Y. Yadin i in., Hazor II, s. 33; S. Sailer, op. cit., s. 265; H. J. Franken, Primer..., s. 146.
00 Por. A. G. Barrois, M anuel d'archéologie biblique, II, s. 393.70 Por. Y. Yadin i in., Hazor II, s. 131; R. L. Cleveland, An Ivory Bull's Head from Ancient
Jericho, BASOR 163 (1961), s. 30-36; P. Bar-Adon, Another Ivory Bull's Head from Pale- stine, BASOR 165 (1962), s. 46 n.
71 H. G. May, op. cit., s. 34. Por. S. A. Cook, op. cit., s. 27.72 Por. A. H. Van Zyl, op. cit., s. 201.73 Zob. Y. Aharoni, A Judaean Palace Which May Be the „Several House" of King Uzziah :
Excavations at Ramat Rachel, ILN 237 (1960), s. 140 n.74 Por. A. Ciasca, op. cit., s. 56.75 Zob. O. Negbi, A Deposit of Terracottas and Statuettes from Tel Sippor, Atiqot (English
Series) 6 (1966), s. 3 n. i 19 n.76 Zob. N. Avigad, Excavations at Makmish, 1958, IEJ 10 (1960), s. 93 i pi. 10 A—B;
A. Ciasca, op. cit., s. 53; O. Tufnell, Lachish III, Oxford 1953, s. 378.77 Por. N. Avigad, op. cit., s. 93.78 A. Ciasca, op. cit., s. 61—63. Por. także O. Negbi, op. cit., s. 9.79 Por. J. H. Illife, A Hoard of Bronzes from Ascalon, QDAP 5 (1935), s, 61-68 i pl. X X IX -
-XXXIV . Figurki egipskie z Aszkelon pochodzą z V - Il w. p.n.e. Autor wylicza m. in. 7 figurek Harpokratesa, 7 Ozyrysa, 3 byka Apisa, 3 Izydy karmiącej H'orusa dtp.
80 Por. N. Glueck, op. cit., s. 178.81 Por. W. F. Albright, Die Religion Israels im Lichte der archäologischen Ausgrabungen,
München 1956, s. 57.82 Zob. A. Malion, Les fouilles de l'institut Biblique Pontifical dans la vallée du Jourdain,
Biblpca 13 (1932), s. 276-279; E. Unger, Das Frescosgemälde von Hügel 3 im Tell Ghassul, Biblica 13 (1932), s. 284-292.
63 Por. R. North, Novae Instituti Effosiones in Ghassul, Biblica 41 (1960), s. 78 n.84 Por. A. Mallon, Une nouvelle peinture murale trouvée dans les fouilles de Teleilat
Ghassul, Biblica 15 (1934), s. 1 -7 i pl. I.®5 E. Unger, Die Erde als Stern des Kosmos im vierten Jahrtausend am Toten Meer
(telelat ghassïïl), ZDPV 77 (1961), s. 72—86.86 Zob. E. Anati, Una danza nel Negev Centrale, Rivista di scienze preistoriche 10
(1955), s. 70—75; tenże, Rock Engravings in the Central Negev, Archaeology 8 (1955), s. 31 n.; F. Luciani, Antichi graffiti nel Negev, Bibbia e Oriente 9 (1967), s. 115—116 i tabl. V.
87 Por. A. Schaeffner, Origine des instruments de musique, Paris 1936, s. 209.88 Zob. R. Amiran, A. Ęitan, A Krater of Bichrome W are from Tel Nagila, IEJ 14 (1964),
s. 219-231.89 Zob. AN EP, fot. 228; A. Rowe, The Palestinian Expedition. Report of the 1928 Season,
The Museum Journal 20 (1929), s. 48 n.90 Por. H. O. Thompson, Tell el-Husn — Biblical Beth-Shan, BA 30 (1967), s. 120. Boga
Nergala identyfikuje się z Reszefem. Wiadomo zaś, że Mikal był tym samym bóstwem kananejskim co Reszef. Stąd prawdopodobnie obecność płaskorzeźby przedstawiającej Nergala przy świątyni M ikala.
SPRZĘT KULTOWY 7 6 3
91 Zob. J. W. ji G. M. Crowfoot, Samaria-Sebaste II: Early Ivories from Samaria, London 1938; A. Parrot, Samarie capitale du royaume d'Israël, Neuchâtel-Paris 1955, s. 48 nn.; H. J. Kantor, Syro-Palesti.nian Ivories, INES 15 (1956), s. 153-174.
92 Zob. Y. Yadin, Excavations at Hazor, BA 19 (1956), s. 8, fig. 4.93 Zob. Y. Yadin, Further Light on Biblical Hazor, BA 20 (1957), s. 39, fig. 4.94 Por. Y. Yadin, Excavations at Hazor, BA 19 (1956), s. 7.95 Por. N. Glueck, Nabataean Dolphins, El 7 (1964), s. 40-43; tenże, Deities and Dolphins,
New York 1965; tenże, Nabataean Symbols of Immortality, El 8 (1967), s. 37—41.96 Por. E. Goodenough, Jewish Symbols in Greco-Roman Period, I—VU, New York, 1952—
-1960.97 Por. E. Goodenough, op. cit., I, s. 132; C. H. Kroeling, Christian Burial Urns?, BA 9
(1946), s. 20; D. Fishwick, The Talpioth Ossuaries Again, NTS 10 (1963), s. 51 nn.98 B. Parker, Cylinder Seals from Palestine, Iraq 11 (1949), s. 1—43 oraz pl. I—XXVII.99 Wśród 194 omawianych pieczęci B. Parker wyodrębnia 7 wykonanych w stylu babiloń
skim i asyryjskim, 9 pieczęci syryjskich, 14 wykonanych pod wpływem egipskim, 98 z królestwa Mitanni, 41 o wpływach mieszanych oraz 24 pieczęcie znalezione w bliżej nie określonym kontekście.
100 Por. także ANEP, fot. 468; J. J. Kelso, Excavations at Bethel, BA 19 (1956), s. 39, fig. 9.101 Zob. Y. Yadin i in., Hazor II, pl. CLXII, 2.102 Zob. L. E. Toombs, G. E. Wright, The Fourth Campaign at Balatah (Shechem), BASOR
169 (1963), s. 41, fig. 18, 6.103 Por. J. A. Reifenberg, Ancient Jewish Stamps and Seals, PEQ 71 (1939), s. 195. Autor
stwierdza, że z Judei pochodzi 76% pieczęci bez przedstawień, a z Galilei 89% pieczęci z przedstawieniami.
104 Zob. R. Giveon, Two New Hebrew Seals and Their Iconographic Background, PEQ 93(1961), s. 38-42 i pi. Ill A.
105 Tamże, s. 38 n.106 Por. S. Sailer, op. cit., s. 190.107 L. Sukenik, The Oldest Coin of Judea, JPOS 14 (1934), s. 178—184; Por. B. Kanael,
Ancient Jewish Coins and Their Historical Importance, BA 26 (1963), s. 40 n.108 Por. A. De Gulielmo, The Religious Life of the Jews in the Light of Their Coins, CBQ
16 (1954), s. 171-188.109 Por. A. De Gulielmo, op. cit., s. 185.110 Por. J. Meyshan, The Svmbols on the Coinage of Herod the Great and Their Meanings,
PEQ 91 (1959), s. 109-121.111 Por. A. De Gulielmo, op. cit., s. 186 n.112 Zob. A. Muehsam, Coin and the Temple. A Study of the Architectural Representation
on Ancient Jewish Coins, Leiden 1966.113 Zob. J. Garstang, Excavations at Jericho, AAA 13 (1936), pi. XL b; tenże, The Story
of Jericho, London 1940, s. 56 i pl. VII b.114 Por. M. V. S. Williams, Palestinian Temples, Iraq 11 (1949), s. 78.115 Zob. A. Rowe, The Four Canaanite Temples of Beth-Shan, s. 44.116 Por. A. Rowe, op. cit., s. 40; ANEP, fot. 590.117 Por. G. Contenau, Manuel d'archéologie orientale I, 'Paris 1927, s. 327 n.; A. Rowe,
op. cit., s. 41 i 44. mm118 Por. C. Watzinger, op. cit., I, s. 69 n.; J. H. If life, A Model Shrine of Phoenician Style,
QDAP 11 (1944), s. 91 n.119 Zob. H. G. May, op. cit., s. 13-17 (i pl. X III—XV.120 Zob. H. J. Franken, Excavations at Deir 'Alla, Season 1964, VT 14 (1964), s, 422.121 Por. S. Sailer, Sacred Places and Objects of Ancient Palestine, St Bibl Franc La 14
(1963-1964), s. 200.122 Zob. R. de Vaux, Les fouilles de Tell el-Far‘ah, près Naplouse. Cinquième campagne,
RB 62 (1955), pl. XIII.123 Por. A. G. Barrois, op. cit., Il, s. 385.124 Zob. P. Bar-Adon, Dead Sea Finds of Bar Kochba's and Chalcolithic Times: The
Extraordinary Copper Treasure from the Treasure Cave of N. Mishmar, ILN 239 (1961), s. 972—974; tenże, The Cave of the Treasure. IEJ 12 (1962), s. 215—226; tenże, The Cave of the Treasure, Archaeology 16 (1963), s. 251—259.
125 P. Bar-Adon, The Cave of the Treasure, IEJ 12 (1962), s. 224 n.126 Por. M. Dothan, The Excavations at Nahariyah, IEJ 6 (1956), s. 19.127 Por. M. Dothan, op. cit., s. 20.128 Por. B. Hennesy, Amman, RB 73 (1966), s. 562.129 Zob .M. Dothan, op. cit., pi. 4 D.130 Zob. B. Mazar i in., rEin Gev. Excavations in 1961, IEJ 14 (1964), s. 26 i fig. 10:10.131 Por. Y. Yadin i in., Hazor II, s. 132.
764 STANISŁAW MĘDALA
132 Por. A. Rowe, The Discoveries at Beth-Sho,r? During the 1926 Season, The Museum Journal, 18 (1927), s. 18 n.
133 Zob. R. A. S. Macalister, Gezer II, s. 423. Na temat symbolik)! tronu w kulcie zob. H. Danthine, L'imagerie des trônes vides et des trônes porteurs de symboles dans le Proche Orient ancien [w:] Mélanges syriens à M. R. Dussaud, II, Paris 1939, s. 857— 866.
134 Na temat interpretacji sprzętu kultowego zob. S. Moscati, S. Bosticco, G. Garbini, Liturgici strumenti e arredi sacri. Vicino Oriente a,ntico [w:] Enciclopedia Universale dell'Arte8 (1958), s. 644-648.
135 Zob. A. Rowe, The Four Canaanite Temples of Beth-Shan, s. 45, 52, 56.136 Zob. H. G. May, op. cit., s. 17 n.137 Zob. M. Dothan, D. N. Freedman, Ashdod I. The First Season of Excavations 1962,
Atiqot (English Series) 7 (1967), s. 138 n., oraz pl. XXVIII i fig. 44, 45.138 Por. M. Dothan, The Excavations at Nahariyah, IEJ 6 (1956), s. 19.139 Zob. A. Rowe, op. cit., s. 36—56.140 Por. A. Rowe, op. cit., s. 48 n.; H. G. May, op. cit., s. 20 n.141 A. Rowe, op. cit., s. 52 nn.142 Por. A. Rowe, op. cit., s. 45 i 50.543 Por. M. Dothan, The Excavations at Nahariyah, IEJ 6 (1956), s. 19 n.; Y. Yadin (i in.,
Hazor II, s. 131; A. Rowe, The Discoveries at Beth-Shan During the 1926 Season, The M useum Journal 18 (1927), s. 23; Y. Aharoni, Arad: Its Inscriptions and Temple, BA 31 (1968), s. 19.
144 Zob. O. Tufnell, Lachish II, s. 93 n.145 Na temat ofiary pojednania zob. R. Schmid, Das Bundesopfer in Israel. Wesen,
Ursprung und Bedeutung der alttestamentlichen Schelamim, München 1964.146 Por. O. Tufnell, Lachish II, s. 25 (i 78 nn.147 Por. Y. Aharoni, op. cit., s. 19.148 Zob. R. de Vaux, Les fouilles de Tell el-Far'ah, près Naplouse. Sixième campagne,
RB 64 (1957), s. 565.140 Zob. R. A. S. Macalister, Gezer II, s. 378 n.150 Por. O. Tufnelf, Lachish III, s. 187.151 'Por. O. Tufnell, Lachish III, s. 410.152 Por. P. W. Lapp, The 1963 Excavation at Ta'annek, BASOR 173 (1964), s. 35.153 Zob. S. Angress, The Pig Skeleton from Area B. [w:] Y. Yadin i in., Hazor II, s. 166-
-174.154 R. de Vaux, Les sacrifices de porcs en Palestine et dans I'Ancie,n Orient, [w:] jego,
Bible et Orient, Paris 1967, s. 499—516.155 Por. O. Tufnell, Lachish II, s. 67.156 Por. O. Tufnell, op. cit., s. 41.157 Tamże.158 Zob. R. A. S. Macalister, Gezer II, fig. 244.159 Zob. O. Tufnell, Lachish II, s. 80.160 Zob. H. G. May, op. cit., s. 12 n.181 Rogi były symbolem siły, nadludzkiej mocy i boskosqi. Na temat symboliki rogów w Pa
lestynie zob. S. A. Cook, op. cit., s. 29 n.162 Zob. A. Rowe, The Palestinian Expedition. Report of the 1928 Season. The Museum.
Journal 20 (1929), s. 40.163 Zob. R. A. S. Macalister, Gezer II, s. 424 i fig. 507.164 Zob. E. Sellin, Die AusgrabuMgen von Sichem, ZDPV 49 (1926), s. 232 )i pi. 31.165 Zob. W. F. Albright, The Excavation of Tell Beit Mirsim I I I : The Iron Age, AASOR 21—22
(1943), s. 28 nn. i pi. 55, 13.166 Por. R. A. S. Macalister, Gezer II, s. 442-447.167 Zob. F. Petrie, Gerar, London 1928, s. 18 n. i pl. XL—XLI.168 Zob. F. Petrie, Beth-Pelet II, London 1932, pl. LXXVIII i XCIM.169 Zob. A. Dupont-Sommer, Les autels à encens de Lakish [w:] Mélanges Isidore Lévy,
Annuarie de llnstitute de Philologie et VHistoire Orientales et Slaves XIII, 1955, s. 135—152.170 Por. N. Avigad, Excavations at Makmish 1958, IEJ 10 (1960), s. 95.171 Por. A. Dupont-Sommer, op. cit., s. 138.172 Tamże.173 Zob. O. Tufnell, Lachish III, s. 383 i pl. 49,3 oraz fig. 68,1 ; A. Dupont-Sommer, op. cit.,
s. 137 i 139.174 Por. H. Ingholt, Le sens du mot hamman [w:] Mélanges syriens offerts à M. R. Dussaud,
II, Paris 1939, s. 795-802.175 Por. i K Wellhausen, Prolegomena zur Geschichte Israels, Berlin 1905, s. 65 nn.176 A. Dupont-Sommer, op. cit., s. 151.177 H. Ingholt, op. cit., s. 802.
SPRZĘT KULTOWY 7 6 5
179 Zob. W. F. Albright, op. cit., s. 70—73 oraz pl. 59 a—b i 28, 1-3 .180 Zob. H. G. May, op. cit., s. 18 n. oraz pl. XVII.181 Zob. B. Mazar i in., 'Ein Gev. Excavations in 1961, IEJ 14 (1964), s. 26 oraz pl. il.182 Y. Yadin i in., Hazor II, s. 63 oraz pl. CVIII.183 G. M. Crowfoot, Some Censer Types from Palestine, Israelite Period, PEQ 72 (1940),
s. 150-153.184 Por. M. Löhr, Das Räucheropfer im Alten Testament, Halle 1927, s. 19; H. Haran, The
Use of Incense in the Ancient Israelite Ritual, VT 10 (1960), s. 119.185 J. Perrot, Les ivoires de la 7-e Campagne de fouilles à Safadi près de Beershéva,
El 7 (1964), s. 92.186 Zob. M. Dothan, The Excavations at Nahariyah, IEJ 6 (1956), s. 23 i pl. 6.187 W iele lamp o domniemanym przeznaczeniu kultowym pochodzi z Lachisz. Zob. O. Tuf-
neli, Lachish II, s. 25.188 Zob. G. Schumacher, Tell el-Mutesellim I. Bericht über die 1903 bis 1905 veranstalte
ten Ausgrabungen, Leipzig 1908, s. 84 n. i fi;g. 117—118 oraz pl. L; C. Watzinger, Teil el-Mutesellim II. Bericht über die 1903 bis 1905 veranstalteten Ausgrabungen, Leipzig 1929, s. 26-31 i fig. 19-20.
189 Por. H. G. May, op. cit., s. 19 i pl. XVIII; L. H. Vincent, Les bassins roulands du Temple de Salomon [w:] Miscelanea Biblica B. Ubach, Monserrat 1953, s. 147—153; A. G. Barrojis, op. cit., II, s. 388.
190 Zob. Y. Yadin i in., Hazor II, s. 117 i pl. CLXXXI.191 Por. ANEP, fot. 465.192 Zob. ANEP, fot. 305.193 Zob. Y. Yadin i in., Hazor II, s. 115 i pl. CLXXXlil.194 Zob. Y. Yadin i in., Hazor l, pl. CLXIII.195 Zob. Y. Yadin i in., Hazor II, s. 60 ti pl. CIN, 6.196 Zob. Y. Yadin i in., Hazor II, s. 60.197 Zob. H. G. May, op. cit., s. 23 i pl. XIX.198 Zob. N. Glueck, Deities and Dolphins, New York 1965, s. 243.199 Por. A. Jirku, Die Gesichtmaske des Mose, ZDPV 67 (1943), s. 43-45.200 Zob. Y. Yadin i in., Hazor II, s. 60 i pL CHI, 2 -5 .201 Zob. Y. Yadjin, Excavations at Hazor, 1958, IEJ 9 (1959), s. 83 n.; tenże, The Fourth
Season of Excavations at Hazor, BA 22 (1959), s. 7, fig. 5.202 Zob. G. Loud, Megiddo II. Seasons of 1935-1939, Chicago 1948, pi. 225, ANEP, fot. 595.203 Zob. J. B. Pritchard, Two Thousend Years of Gibeon, ILN 241 (1962), s. 441, fig. 7.204 Zob. B. Landsberger, H. Tadmor, Fragments of Clay Liver Models from Hazor, IEJ 14
(1964), s. 201-218.205 Przekładu dokonano z tłumaczenia angielskiego. Zob. P. Landsberger, H. Tadmor,
op. cit., s. 206 n.2°6 Por. ANEP, fot. 594.~07 Por. J. Nougayral, Trente ans de recherches sur la divination babylonienne (1935-
—1965) [w:] La divination en Mésopotamie ancienne et dans les régions voisines, Paris 1966, s. 5-19.
208 Symbolikę amuletów w kształcie półksiężyca omawia S. A. Cook, op. cit., s. 29 n.209 Por. M. A. Murray, Some Canaanite Scarabs, PEQ 81 (1949), s. 92-99.210 S. A. Cook, op. cit., s. 42 n.211 Zob. R. S. Lamon, G. M. Shipton, Megiddo I. Season of 1925-1934, Strata I—IV, Chi
cago 1939, pl. 75, 1—30.212 Zob. R. A. S. Macalister, Gezer I, s. 296—342; Gezer II, s. 331.213 Zob. S. Sailer, Iron Age Tombs at Nebo, s. 193 n.214 Zob. J. W. i G. M. Crowfoot, Samaria-Sebaste II, s. 17 i pl. Ill, 2.215 Por. Gallery Book, Iron Age, Jerusalem 1961, s. 48, nr 445 i 446.
Stanisław Mędala
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH
I. Pochówki w epoce kamiennejWiara w życie pozagrobowe przejawia się bardzo wcześnie, o czym świad
czą pochówki już w kulturach paleolitycznych *. Z epoki paleolitu znaczną liczbę grobów indywidualnych odkryto w grotach Karmelu. W grocie esz- -Szkul odgrzebano około 10 pochówków sprzed około 50 tys. la t2, kiedy na terenie Palestyny żył człowiek neandertalski. Zwłoki układano w dole wykutym w skale, w pozycji zgiętej, na boku jak do snu. Te najwcześniejsze pochówki, zdaniem J. A. Callawaya 3, wskazują na dwa charakterystyczne momenty w praktyce pogrzebowej, przejawiające się we wszystkich pochówkach epoki kamiennej. Najpierw zwłoki układano w pobliżu miejsca zamieszkania. Zmarłych chowano zazwyczaj pod polepą groty, w której mieszkała ich rodzi- na. Drugim momentem godnym zanotowania w tych pochówkach jest składanie pewnych darów pogrzebowych razem ze zwłokami. Nie ma przy tym dowodów, że te dary przygotowywano specjalnie dla zmarłych. Wydaje się raczej, że zmarłego chowano z tym wszystkim, czym posługiwał się w życiu codziennym. Dawano mu pokarm, ozdoby, broń. Widocznie sądzono, że to wszystko, co było mu potrzebne za życia, z mieszkaniem włącznie, jest użyteczne i po śmierci.
Praktyka grzebania zmarłych w łączności z miejscem zamieszkania żywych i składanie darów ofiarnych wskazuje na pewne wierzenia u ludzi mieszkających na terenie Palestyny już około 50 tys. lat temu. Przypuszczalnie te praktyki ujawniają przekonanie, że zmarły zachowuje ścisłą więź z pozostałą przy życiu wspólnotą rodową. Z tego wynikałoby, że w mniemaniu ówczesnych ludzi śmierć nie stanowiła całkowitego unicestwienia jednostki.
Praktyka grzebalna nie uległa zmianie w kulturze natufijskiej, mimo iż w znocznym stopniu przeobraziło się życie gospodarcze i kulturalne mieszkańców Palestyny. Z tego okresu pochodzą pochówki znalezione w grotach Karmelu (Mugharet el-Wad, Nachal Oren, Erą el-Ahmar), w pobliżu dawnego jeziora Hule w Ain Mallacha (Ejnan), w okolicach Betlejem i w Zajordanii 4. Są to przeważnie pochówki indywidualne, chociaż natrafiono na kilka grobów zbiorowych.
W Mugharet el-Wad D. A. E. Garrod 5 znalazła groby wewnątrz jaskinf i na tarasie. Zwłoki wewnątrz jaskini były ułożone na grzbiecie z wyciągnię
768 STANISŁAW MĘDALA
tymi członkami. Zwłoki odkryte na tarasie leżały w dołach w pozycji skurczonej, na lewym lub prawym boku. Wcześniejsze groby na tarasie były grobami wspólnymi, prawdopodobnie rodzinnymi. Zawierały one od 3 do 7 szkieletów. W czterech grobach wspólnych na szkielecie jednego przedstawiciela grupy znajdowało się specjalne nakrycie głowy i naszyjnik. Z cmentarzyskiem związanych było pięć basenów wykutych w skale na brzegu tarasu. Największy basen o przekroju w kształcie litery V miał 40 cm głębokości i 40 cm średnicy u góry. Teren basenów od wschodu był ogrodzony murem (8,50 m dł., 70 cm wys.) zrobionym z bezkształtnych głazów. Garrod 6 przypuszcza, że urządzenie to miało związek z kultem zmarłych.
Na podobny obrządek grzebalny wskazują groby z Erą el-Ahm ar7, Ain Mallacha 8 i Nachal Oren 9. W tej ostatniej miejscowości przeważają pochówki indywidualne. Na cmentarzysku położonym na tarasie znaleziono palenisko z grubą warstwą popiołu (pół metra grubości). Palenie ogniska należało widocznie do rytuału pogrzebowego. Miejsce pochówków oznaczano moździerzami z wapienia (o wysokości 70 cm) wystającymi ponad powierzchnię około 20 cm. Wewnątrz moździerze były puste. Mogły mieć one jakieś powiązanie z wiarą w życie pozagrobowe, albo służyły tylko za nagrobki.
W Erą el-Ahmar i w Ain Mallacha w grobach wspólnych znaleziono ludzki szkielet specjalnie udekorowany zwojami dentalium, jak to miało miejsce w grobach wspólnych w Mugharet el-Wad. Przypuszczalnie w ten sposób dekorowano ludzi o specjalnym znaczeniu — naczelników rodów lub klanów. Tymi wyróżnionymi byli zarówno mężczyźni jak i kobiety10.
II. Kult czaszek w Jerychu
W okresie neolitu powszechnie praktykowano pochówki pod polepą mieszkań n . Wiele pochówków pod polepami mieszkań odkryła K. M. Kenyon 12 w preceramicznym Jerychu. Pod jednym z mieszkań odkryto 40 pochówków. W wielu wypadkach czaszki zmarłych były odcięte. W gruzach pod polepą niektórych domów odgrzebano czaszki odłączone od szkieletów, pokryte mar- glową powłoką z wymodelowanymi rysami twarzy zmarłego i zaznaczonymi za pomocą muszelek oczami. W ten sposób czaszki stanowią realistycznie wykonane portrety dawnych mieszkańców Palestyny. Uważa się, że były to czaszki czczonych przodków. Znaczna ilość pochówków z tego okresu wskazuje na jakąś katastrofę. Pochówki pochodzą z tego samego czasu co pierwsze mury obronne neolitycznego Jerycha B. Wynikałoby z tego, że jakaś rzeź dokonana przez wrogów skłoniła mieszkańców do zbudowania urządzeń obronnych grodu. Istnieje możliwość, że głowy otaczane specjalną czcią należały do znaczniejszych ludzi zamordowanych w czasie napadu. Ale ponieważ na czaszkach nie stwierdzono żadnych śladów okaleczeń, należy raczej przypuszczać, że czaszki systematycznie odcinano od szkieletów i oblepiano je ilastym marglem. Byłaby to zatem ogólnie przyjęta forma pochówków wtór
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 769
nych, gdyż kult czaszek był rozpowszechniony w kulturach epoki kamiennej również na terenie Europy13. Być może, iż tego rodzaju czaszki gromadzono w jednym miejscu, stanowiącym pewnego rodzaju kaplicę pogrzebową.
Dostrzeżono przy tym pewną ewolucję w praktyce modelowania twarzy. W pierwszym okresie twarze modelowano realistycznie, starając się zachować indywidualne rysy twarzy. W następnej fazie twarze mają taki sam stylizowany wygląd, przybierając formę spłaszczonego dysku. Z drugiej fazy modelowania twarzy zmarłych zachowało się jednak bardzo mało okazów. Znaleziono natomiast fragmenty figur ludzkich przedstawiających nie tylko głowy, dlatego istnieje możliwość, że w późniejszym okresie rozwoju kultu zmarłych wyobrażano w gipsie całego człowieka.
Praktyki pogrzebowe okresu neolitycznego wskazują na rozwiniętą wiarę w życie pozagrobowe. To życie wyobrażano sobie widocznie jako coś mającego ścisłą więź z życiem wspólnoty rodowej. J. A. Callaway 14 jest zdania, że nadzieja dalszego życia po śmierci opierała się na wspólnocie żyjących. Z tego względu grupa rodzinna lub rodowa zachowywała fizyczną łączność nawet po śmierci. Kult czaszek wskazuje na duchowy aspekt obecności zmarłego w życiu wspólnoty rodowej15, o kości zmarłego nie troszczono się specjalnie, co zdaje się świadczyć, że ciało niewiele zajmowało miejsca w wierze w życie pozagrobowe. Troska o przechowanie czaszek wskazuje, że w przekonaniu członków wspólnoty rodowej, zatrzymywały one coś z przejawów życia zmarłej osoby. Żyło w nich coś z osobowości zmarłego, zwłaszcza w rysach twarzy i w spojrzeniu. Do zachowania tych elementów używano czaszek, które stanowiły przypomnienie i jakby uobecnienie zmarłego. Tego rodzaju kult czaszek wskazuje na wiarę w pewnego rodzaju fizyczne istnienie osobowości zmarłego, co miało znaczenie również dla żyjących.
•
III. Groby megalityczne
Pod koniec neolitu spotykamy praktykę budowania dla zmarłych odrębnych domów, oddzielonych od mieszkań żyjących. Budowle te wzniesione z olbrzymich głazów, rozsiane są w Zajordanii, Judei, a także na zachód od Jordanu. Znaczną ilość megalitycznych budowli na terenie Palestyny, które oznacza się słowem wziętym z bretońskiego jako dolmeny, odkryto i przebadano w latach międzywojennych 16. Dolmen 17 j£st zbudowany z kilku płaskich płyt kamiennych ustawionych pionowo i jednej lub większej ilości płyt nałożonych z góry poziomo, tworzących dach. Dolmeny zbliżone w kształcie do długiego grania- stosłupa mają wewnątrz galerię, która w pewnych wypadkach dochodzi do kilkudziesięciu metrów długości.
W Palestynie spotyka się cztery główne grupy tych budowli w rejonach, gdzie znajdował się odpowiedni budulec, jakim jest bazalt: w górnym biegu Jordanu, w północnej Zajordanii, w dolnym biegu Jordanu i - czwarta grupa, znacznie odbiegająca od klasycznych dolmenów — w południowej Palestynie.
49 — Archeologia Palestyny cz. II
7 7 0 STANISŁAW MĘDALA
Pierwsza grupa zajmuje różne pola megalityczne na równinie Hule i na północ od jeziora Genezaret. Wśród budowli tych na czoło wysuwa się ponad sto dolmenów w kibucu Szamir18. W grupie tej da się wyróżnić dwa typy budowli. Pierwszy typ — to grób w formie długiego korytarza, czyli galerii, składający się z 3—4 płyt stojących pionowo i podtrzymujących taką samą ilość szerokich płyt nałożonych na nie poziomo. Średnie rozmiary tych grobów wynoszą ok. 4 m długości i 1,40 m szerokości. Na drugi typ grobów megalitycznych składają się pojedyncze płyty ustawione z trzech stron pionowo i jedna płyta ułożona na nich poziomo - tworząca dach. Większość tych budowli jest otoczona resztkami kopców kamiennych. W obydwu rodzajach grobów znaleziono ślady kultury neolitycznej wraz z ceramiką z okresów późniejszych. Przypuszczalnie dolmeny te służyły za miejsce pochówków przez dłuższy okres.
Druga grupa budowli megalitycznych znajduje się w Zajordanii, skupiona głównie w Golanie i Bazanie, gdzie znaleziono ponad 400 dolmenów, oraz nieco na południe w okolicach północnego Moabu 19. Większość tych monumentów przedstawia się jako proste dolmeny na podstawie kwadratowej mające dach z jednej płyty stołowej. Wejścia do nich są prostokątne lub owalne. Czas ich powstania trudno jest ustalić.
Trzecie skupisko dolmenów znajduje się w dolnym biegu Jordanu i w okolicach Morza Martwego. 168 dolmenów odkrytych w miejscowości Adeime przez M. Stekelisa zdradza jakby objawy degeneracji, gdyż są przeważnie małe lub mają formę grobu skrzynkowego przysypanego kamieniami i ziemią. Typowy grób stanowił małą komorę od 0,50 do 1,50 m długości, obłożoną z trzech stron pionowo ustawionymi płytami kamiennymi, które, po złożeniu ciała zmarłego, nakrywano dużą płytą z wierzchu i ustawiano podobną płytę z przodu. Zwłoki składano na grzbiecie, w pozycji skurczonej, z głową przy tylnej ścianie komory. Do obrządku grzebalnego prawdopodobnie należało usypywanie kopców na grobie.
W oparciu o znalezione paleniska i inne pozostałości w pobliżu grobów, głównie w formie potłuczonych naczyń glinianych, można sądzić, że z pogrzebem łączyły się uczty rytualne. Ceramika odkryta w tych grobach wskazuje na IV tysiąclecie i zdradza pokrewieństwo z ceramiką gasulską do tego stopnia, że M. Stekelis budowle megalityczne w Adeime uważał za cmentarz mieszkańców Gasul. Jednak sposób budowania grobów należy jeszcze do końcowej fazy neolitu 20.
W południowej Palestynie, tj. w Negewie, Moabie i Edomie, megalityczne budowle sepulkralne mają wygląd kopca o średnicy 7—8 m i wysokości około 1 m, zbudowanego z okrągłych kamieni. W środku takiego kopca znajduje się grób wykopany w ziemi, przykryty płytą kamienną21. Często kopce są połączone z innymi budowlami megalitycznymi zwanymi menhirami — pionowo ustawionymi głazami, które prawdopodobnie mają związek z kultem zmarłych. Z zachowanej ceramiki wynika, że omawiana grupa grobów pochodzi z końca III tysiąclecia, a więc z okresu pojawienia się na terenie Palestyny Amorytów, którzy widocznie byli budowniczymi tych zabytków22.
FÓRMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 771
176. Klasyczny dolmen w Damije, (wg J. L. Swauger, Dolmen Studies in Palestine, BA 29(1966), s. 105, fig. 1).
Wewnątrz budowli megalitycznych zachowało się na ogół bardzo mało dowodów rzeczowych, które pozwalałyby z całą pewnością określić ich przeznaczenie oraz czas używania. Zdaniem archeologów 23 dolmeny budowane dla zmarłych odzwierciedlają mieszkania dla żywych.
IV. Ossuaria z epoki chalkolitu
W roku 1937 E. L. Sukenik24 odkrył na cmentarzysku koło Chadery na równinie Szaron kilka glinianych urn, podobnych z wyglądu do psiej budy, które służyły do przechowywania szczątków zmarłych. Mierzą one 50—54 cm długości, około 30 cm szerokości i 27—54 cm wysokości. Znalezione w urnach skorupy datował E. L. Sukenik na okres chalkolitu ze względu na podobieństwo z prymitywnymi typami ceramiki z Teleilat Gasul.
Więcej tego rodzaju urn odkryto w Bene Beraą, Azor w pobliżu Tel Awiwu, Giwatajim, Jawne i Ben Szemen. Cmentarzysko w Bene Beraą odkopano w 1942 r. 25. Zbadano wówczas 12 miejsc, oznaczając je literami od A do L. Wynikiem badań były 3 kompletne ossuaria i 28 fragmentów. Spośród tych ossuariów, mających - podobnie jak ossuaria z Chadery — kształt małych domków, najokazalszy egzemplarz znaleziony w miejscu A mierzy u prosto
49
7 7 2 STANISŁAW MĘDALA
kątnej podstawy 70 cm df. i 35 cm szer. Ossuaria zawierały szczątki, które: sądząc z rozmiarów zachowanych kości, należały do ludzi dorosłych. Na całym cmentarzysku nie znaleziono śiadu żadnej czaszki. Z tego wysunięto wniosek, że ossuaria były przeznaczone na pochówki wtórne.
Inne ossuaria, umieszczone w eliptycznej sztucznej grocie pogrzebowej, której najdłuższa średnica wynosiła 7,50 m, odkryto w Bene Beraą w 1951 r .26. Ossuaria umieszczone przy ścianach groty, wszystkie uszkodzone, zawierały kości zmarłych, których ciała musiały uprzednio ulec rozkładowi na innym miejscu. W grocie wśród resztek paleniska rozpoznano zwęglone pestki dzikiej oliwki, skorupy naczyń ceramicznych oraz kilka glinianych stojaków na kadzidło. W pobliżu jednego z ossuariów znaleziono płytę kamienną (48 X X 1 2 X ó cm), która mogła służyć za płytę» nagrobkową. Ossuaria miGły kształt domków na podstawie prostokątnej lub owalnej o różnych rozmiarach. Przeciętnie ich wielkość wynosiła 60 cm długości, 30 cm szerokości ! 50 cm wysokości. Ossuaria na podstawie prostokątnej są modelami domów mieszkalnych z podłogą i dachem, a czasem z obwódką w reliefie pod okapem dachu. Na szczególną uwagę zasługują fasady, w których znajdują się otwory imitujące wejścia do domów wraz z odrzwiami. Większość ossuariów ma wieńczący fasadę jakby gotyckim łykiem fronton, który zazwyczaj sterczy ponad szczytem dachu i składa się z dwóch części: część niższa ma tę samą szerokość co fasada, natomiast na górnej części, węższej od fasady, znajduje się wymodelowany ludzki nos. Ten szczegół nasunął przypuszczenie, że dwie części frontonu stanowią schematyczne przedstawienie głowy i ramion ludzkich. Na niektórych ossuariach były też przedstawione oczy. Widocznie z dawnej praktyki modelunku twarzy na czaszkach zostało symboliczne wyobrażenie oblicza na frontonie ossuariów w postaci nosa i oczu. Zarówno domki, jak i poszczególne ich ornamenty były robione z gliny.
Ossuaria okrągłe są podobne do ściętego stożka. W dolnej części składano wewnątrz szczątki zmarłych, a w górnej części z jednej strony modelowano otwór i fronton. Zamiast nosów na frontonach widnieją zazwyczaj wymodelowane węże. Szczyt ossuariów okrągłych ma formę wypustki, która prawdopodobnie przedstawia szczyt szałasów robionych z gałęzi lub szczyt okrągłych domów mieszkalnych z kamieni.
Poza wspomnianymi elementami prawie każde ossuarium było ozdobione malowidłami lub dekoracją w reliefie. Różne zygzaki lub poziomo malowane paski mogą oznaczać belki drzewa, z których budowano domy mieszkalne. Wśród przedmiotów towarzyszących pochówkom znaleziono gliniane naczynia podobne do doniczek i stojaki na kadzidło.
Zastanawiając się nad zwyczajem modelowania nosa lub węża na frontonie ossuariów, J. Kapłan 27 doszedł do wniosku, że było to schematyczne wyobrażenie postaci ludzkiej jako ochrona przed złymi duchami. Do podobnych celów miała być przeznaczona kamienna płyta leżąca w pobliżu ossuarium.
Dalsze ossuaria chalkolityczne odkryto w 1958 r. w Giwatajim 28 (4,5 km na wschód od Tel Awiwu) i w Azor (Jazur)29 w pobliżu Tel Awiwu, przy drodze
)
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 7 7 3
wiodącej do Jerozolimy. W Giwatajim zbadano 7 grot służących w chalkoli- cie do składania w skrzyniach szczątków zmarłych. Szczególną uwagę zwracają tu liczne stele na podstawie płaskiej lub spiczastej, znalezione w grocie drugiej i siódmej. Na jednej steli zachowały się ślady czerwonej farby.
W Azor, w grocie (11 X 8), do której schodziło się schodami umieszczonymi w szybie, znaleziono 30 glinianych urn zawierających kości ludzkie. Większość ossuariów ma wygląd miniaturowego domku na podstawie prostokątnej z otworem w ścianie frontowej. Domki są zdobione różnymi wzorami na czerwonym tle lub obwódkami i żeberkami imitującymi jakieś detale budowli mieszkalnych. Nad wejściem widnieją Wrysokie frontony z wymodelowanymi nosami, malowanymi oczami i innymi szczegółami twarzy ludzkiej. Oprócz ossuariów na podstawie prostokątnej i tutaj natrafiono na ossuaria okrągłe, będące modelami okrągłych domów lub szałasów. Niektóre ossuaria mają kształty zwierzęce lub formy dzbanów z bocznym otworem. Część ossuariów leżała na szerokiej ławie kamiennej znajdującej się przy północnej ścianie groty, inne na ziemi. Przeciętne rozmiary ossuariów z Azor są zbliżone do rozmiarów urn chalkolitycznych z innych stanowisk.
W 1962 r. chalkolityczną nekropolę odkopano w Ben Szemen 30, miejscowości leżącej na południowy wschód od Tel Awiwu. Ossuaria odkryte w Cha- derze, Bene Beraq, Azor i Jawne były złożone w grotach wydrążonych w nadbrzeżnych diunach, natomiast cmentarzysko z Ben Szemen, położone w okolicy pagórkowatej, dostarczyło nowych form ossuariów, pozwalając lepiej zrozumieć zwyczaje pogrzebowe tamtej epoki. W Ben Szemen groty z urnami są to obszerne komory na planie nieregularnym (6—8 m dł.), często w formie owalnej. W ossuariach składano na ogół czaszki i długie kości. W grocie pogrzebowej odkrytej w 1963 r. znaleziono także ossuaria kamienne. Większe z nich zawierały 7 czaszek i regularnie ułożone kości. Przy ossuariach natrafiono na stelę nagrobkową podobną do frontonów na ossuariach0 podstawie prostokątnej. Stela była wykonana z wapienia (0,85 m dł., 0,40 m szer., 0,14 m grubości), w górnej części zaokrąglona. Oprócz zabezpieczenia materialnego dla szczątków, jakie stanowiły skrzynki w kształcie domków, szałasów, spichlerzy lub kufrów, symbole na frontonie w formie nosów, rogów lub wężów wyrażały zakaz bezczeszczenia zawartości. Ossuaria z Ben Szemen pochodzą z lat 3500—3100 p.n.e. Zarówno w Ben Szemen jak1 w innych miejscowościach, poza normalnymi ossuariami odkryto bardzo małe ossuaria przeznaczone na fragmenty kości, gdyż nie mogły one pomieścić nawet czaszki dziecka.
Początek chalkolitycznym ossuariom w kształcie domków dała przypuszczalnie praktyka chowania zmarłych pod polepą domów mieszkalnych. Gdy grzebanie zmarłych w domach okazało się fizyczną niemożliwością, zaczęto sporządzać modele domów, Kształt domu symbolizował kontynuację egzystencji zmarłego po śmierci. J. A. Callaway31, w tym nowym sposobie chowania zmarłych dopatruje się nawet początków pojęcia świata pozagrobowego (szeolu) jako odrębnej społeczności zmarłych. Urny w kształcie domków
\
7 7 4 STANISŁAW MĘDALA
wskazywały na potrzebę mieszkania dla zmarłych, kości w nich umieszczane — na fizyczne trwanie po śmierci, a naczynia służyły prawdopodobnie na pokarm i napój dla zmarłych. Podstawowe potrzeby życiowe, w pojęciu tamtych ludzi, musiały być też spełniane w świecie zmarłych jako forma ich szczątkowej egzystencji.
Dziwną praktykę pogrzebową spotykamy w Abu Matar i Safadi w pobliżu Berszewy32, gdzie wykuwano pod osiedlami podziemne komory, podobne do groty pogrzebowej w Azor. Ten sposób chowania zmarłych widocznie okazał się zbyt kosztowny, bo znaleziono stosunkowo niewiele tego rodzaju podziemi, a istnieje możliwość, że zwłoki zmarłych składano w urnach w komorach grobowych poza osiedlem, podobnie jak na innych cmentarzyskach chalkoli- tycznych.
Zwyczaje epoki kamiennej przetrwały w G asu l33, gdzie w czasie wykopalisk znaleziono pod polepą mieszkań liczne groby dziecięce, wśród których były także szkielety dwóch osobników w wieku dojrzałym. Dzieci chowano zazwyczaj w glinianych amforach, które w górnej części odbijano, aby łatwiej było umieścić w nich dziecko. Część drugiej amfory służyła do przykrycia odbitego otworu poprzedniej amfory ze zwłokami. W wielu wypadkach amforę rozbijano na dwie części z góry na dół i zwłoki składano do jednej części, przykrywając je drugą. Zwłoki dziecka spoczywają w ten sposób, jakby w skorupie orzecha.
Być może, iż inaczej wyobrażano sobie życie wieczne dzieci niż ludzi dorosłych, albo też dzieci grzebano pod polepą mieszkań ze względów uczuciowych. Najprawdopodobniej jednak nie uważano dzieci za osoby równe dorosłym i odmiennie wyobrażano sobie ich życie po śmierci. Praktyka grzebania dzieci w amforach pod polepami mieszkań lub przynajmniej w obrębie osiedla przetrwała na terenie Palestyny długie wieki, bo jeszcze spotykamy ją w okresie żelaza.
V. Pierwsze groby komunalne
W końcowej fazie chalkolitu i w epoce wczesnego brązu wspólną cechą wszystkich pochówków była praktyka chowania zmarłych wspólnie w komorach podziemnych umieszczonych poza miejscem zamieszkania. Były to bądź jaskinie naturalne, bądź sztuczne groty wykuwane w skale. W jednej grocie chowano sukcesywnie przez dłuższy okres czasu do 400 jednostek. Na jednym miejscu było zazwyczaj więcej grobów, tak że w tym czasie mamy do czynienia z prawdziwymi cmentarzami, tj. wyodrębionymi miejscami do chowania zmarłych. Sposób chowania zmarłych w grobach wspólnych jest bardzo zróżnicowany. Rozmaite zwyczaje pogrzebowe mają przypuszczalnie źródło w tra dycjach plemiennych ówczesnych mieszkańców Palestyny.
Groby komunalne w pierwszej fazie epoki wczesnego brązu (Proto-Urban w terminologii K. M. Kenyon, późny chalkolit w nomenklaturze R. de Vaux)
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 7 7 5
należą do plemion koczowniczych lub pólkoczowniczych 34. J. R. Callaway35 wyróżnia w tym okresie trzy etapy w rozwoju praktyk pogrzebowych: w pierwszym etapie groby oczyszczano przez palenie kości, w drugim stosowano praktykę inhumacji, a w następnym chowano zmarłych na platformach.
Zwyczaj oczyszczania grobu przez palenie kości stosowano w Gezer i w Jerychu. W Gezer36 odkryto owalną jaskinię (1,52 m wys., około 10 m długości i 6 m szerokości), do której wchodziło się od strony południowo-zachodniej po schodach wyciosanych w skale. W grocie znajdował się komin. Pod nim leżały na ziemi nie dopalone szczątki ludzkie. W związku z tym R. A. S. Maca- lis ter37 wysunął hipotezę, że mieszkańcy Gezer w okresie chalkolitu praktykowali regularną kremację zmarłych, i grotę uznał za piec kremacyjny.
Tajemnicę grobu w Gezer wyjaśniło odkrycie grobu oznaczonego numerem 94 w Jerychu 38. Znaleziono w nim dużo czaszek i znacznie mniej długich kości, spośród których wiele było nie dopalonych. W oparciu o te dane przypuszcza się, że w grocie odejmowano czaszki od szkieletów i specjalnie je przechowywano, natomiast pozostałe kości palono w środku groty, aby zrobić miejsce na nowe pochówki. Tę hipotezę wzmocniło odkrycie innych grobów w Jerychu, w których w podobny sposób przechowywano czaszki, a palono lub usuwano z groty inne kości39. Tak np. w grobie К 2 znaleziono ponad 300 czaszek ułożonych wzdłuż ściany komory w czterech warstwach. Dobrze zachowane kości nosowe i uzębienie wskazują, że wystawiano ciała do rozkładu poza grotą, a wnoszono do groty same szkielety, troszcząc się przede wszystkim o zachowanie czaszek. Prawdopodobnie taki sam sposób chowania zmarłych miał miejsce w Gezer40. W obydwu wypadkach palono tylko te kości, na które nie było miejsca w komorze grobowej.
Drugi etap pochówków w omawianej komorze w Gezer charakteryzuje się tym, że odłączonych od czaszek kości już nie palono, lecz składano je na stosie w tej samej komorze lub wynoszono na zewnątrz. W Jerychu praktykę gromadzenia kości na stosie w komorze stwierdzono m.in. w grobie A94, A114 i A 84. Zwyczaj odłączania czaszek od szkieletu był powszechnie przyjęty w Palestynie w XXXII—XXXI w. p.n.e., a groby służyły jako ossuaria 41.
W trzecim etapie pochówków w Gezer, Jerychu (grób A 13, К 2, A 124 i A 114) i w Jerozolimie na wzgórzu Ofel zwłoki, obok których układano dary grobowe, leżały na specjalnych platformach 42.
W latach od ok. 3000 do 2400 mieszkańcy pierwszych grodów o wiele mniej uwagi poświęcali chowaniu zmarłych. Dlatego z tego okresu pochodzi stosunkowo mała ilość grobów43. W wielu wypadkach posługiwano się grobami wykutymi dawniej. W zasadzie trzymano się dawnych zwyczajów pogrzebowych. Groby były przeznaczone na pochówki masowe. Wyposażenie grobowe nie uległo większym zmianom. Do darów grobowych wprowadzono lampy i o wiele liczniejsze kunsztowne naczynia ceramiczne. Wiele naczyń produkowano prawdopodobnie specjalnie dla zmarłych. Wyposażenie grobowe i formy chowania zmarłych wskazują, że mieszkańcy nowych miast większą uwagę zwracali na życie doczesne niż na życie po śmierci, w przeciwień
776 STANISŁAW MĘDALA
stwie do poprzedników prowadzących koczowniczy lub półkoczowniczy tryb życia. Mieszkańcy grodów życie poza grobem pojmowali widocznie jako pewnego rodzaju osłabioną kontynuację życia ziemskiego.
VI. Praktyki pogrzebowe wśród Amorytów
W końcowej fazie wczesnego brązu i w początkowej fazie średniego brązu (w terminologii K. M. Kenyon „okres przejściowy11 od wczesnego do średniego brązu), tj. w latach od ok. 2400 do ok. 1900, spotykamy na terenie Palestyny nieproporcjalnie dużą ilość grobów w stosunku do innych pozostałości. W samym Jerychu na 505 grobów odkrytych w latach 1952—1958 z okresu od r. 2400 do r. 1900 p.n.e. pochodzi ponad 400 grobów41. Typową formą grobu w tym okresie jest tzw. grób szybowy (ang. Shaft-tomb, niem. Schachtgrob, fr. tomb a puits). Składa się on z pionowego dołu, czyli szybu wykutego w skale na głębokość 2—3 m, z którego wejście prowadzi do komory grobowej. Ta forma grobu, znana również na Cyprze i na Sycylii, została wprowadzona na terenie Palestyny w epoce wczesnego brązu i przetrwała aż do czasów hellenistycznych.
W okresie panowania Amorytów jeden grób był zasadniczo przeznaczony dla jednego zmarłego, wyjątkowo dla dwóch. Po złożeniu zwłok w komorze grobowej wejście zamykano płytą kamienną, a szyb zasypywano kamieniamii ziemią.
W wyposażeniu grobu i jego formie można dostrzec różne zwyczaje. K. M. Kenyon 45 wyróżniła w Jerychu pięć typów grobów szybowych, które spotyka się w różnych zestawach na terenie całej Palestyny.
Pierwszy rodzaj stanowi tzw. grób sztyletowy (Dagger-type). Komora grobowa jest mała i starannie wykuta. Zwłoki umieszczano w komorze w pozycji skurczonej. Mężczyznom dawano do grobu sztylet, a kobietom szpilę i paciorki. Zwyczaj pogrzebowy był prosty i surowy. Sztylety wskazują na to, że groby należą do wojowników.
Drugi typ grobów, nazwany przez Kenyon ceramicznym (Potłery Tombs), odznacza się bogactwem naczyń ceramicznych, a całkowitym brakiem sztyletów. Różni się on także od poprzedniego formą szybu i komory. Szyb jest szeroki i głęboki, komora zaś obszerna, ale niska. Zarówno szyb, jak i komora były robione mniej starannie niż w grobie sztyletowym. Zwłoki zmarłego w grobie ceramicznym układano też niezbyt starannie. Szczątki leżały w bezładzie, zawinięte w pewien rodzaj płótna lub maty. Przypuszczalnie groby ceramiczne należały do koczowników, którzy do ustalonego miejsca grzebania z daleka przynosili szczątki członków swego plemienia, zmarłych w czasie sezonowych migracji. Naczynia ceramiczne produkowano zdaje się specjalnie jako wyposażenie dla zmarłych, bo tego rodzaju naczyń nie znaleziono poza grobami, W komorze grobowej umieszczano czteroknotową lampę
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 777
w specjalnie przygotowanej niszy w ścianie. Ponieważ ściany w tym miejscu sq sczerniałe, dlatego nasuwa się przypuszczenie, że lampa paliła się przez dłuższy czas, oświetlając „mieszkanie" zmarłego.
177. Rusunek przedstawiający w perspektywie gróbszybowy Amorytów w Megiddo, (wg P. L. O. f Guy, Megiddo Tombs, Chicago 1938, s. 136, fig.
168).
Trzeci rodzaj grobów stanowi połączenie typu sztyletowego z ceramicznym. Szyb i komora mają średnie rozmiary, prawie połowę mniejsze od rozmiarów typu ceramicznego. K. M. Kenyon nazwała je grobami szybów prostokątnych (Square-shaft type), gdyż doły mają kształt regularny na planie prostokąta. W komorze przy zwłokach znajdują się zarówno naczynia ceramiczne, jak również sztylety i inne rodzaje broni.
Czwartą grupę grobów z okresu panowania Amorytów nazwano typem ponadnormalnego rozmiaru (Outsise type), gdyż w porównaniu z innymi grobami wszystko jest w nich wykonane na wielką skalę. Komora zazwyczaj jest bardzo duża i wysoka. Największy szyb miał ponad 3,50 m średnicyi prawie 7 m głębokości, a rozmiary największej komory — około 3,5 m średnicy i prawie 2,50 m wysokości. W komorze znajdowały się zwłoki tylko jednego osobnika, a jako darów grobowych używano naczyń glinianychi sztyletów. Pod względem wyposażenia groby te są też wyjątkowe, bo zawierają bardzo dużo naczyń, które mają o wiele większe rozmiary niż gdzie indziej.
Piąty rodzaj grobów, o mniejszym znaczeniu, nazwano typem paciorkowym (Beod type). Zwłoki w tych grobach leżały rozczłonkowane jak w grobach ceramicznych, a jako dary grobowe spotyka się tylko paciorki i szpile, być może należące do ubioru i ozdób zmarłego.
778 STANISŁAW MĘDALA
Zróżnicowanie zwyczajów pogrzebowych tłumaczy się ustrojem plemiennym; każda grupa podtrzymywała własne zwyczaje pogrzebowe. Podobne zwyczaje stwierdzono także w innych rejonach Palestyny, zwłaszcza w Megiddo 46 Lachisz47 i w Tel Adżul. W Tel Adżul miała miejsce praktyka pochówków indywidualnych, chociaż żaden z tamtejszych grobów nie odpowiada dokładnie omawianym pięciu typom. Zdaniem K. M. Kenyon 48 dwa cmentarzyska z Tel Adżul reprezentują ostatnie stadium przenikania zwyczajów pogrzebowych Amorytów z północy na południe. W Megiddo z jednego szybu były dojścia do kilku komór grobowych, ale każda komora była przeznaczona na pochówek indywidualny. Przypuszczalnie tego rodzaju gro by o wielu komorach, z dojściem przez wspólny szyb, były grobami rodzinnymi.
VII. Cmentarze i groby kananejskie
Około 1900 r. p.n.e. na terenie Palestyny pojawiają się nowe grupy ludzi cywilizowanych z odrębnymi zwyczajami pogrzebowymi. Początkowo (ok. 1900—1800) budowali oni cmentarze w pobliżu osiedli. W Megiddo używano dawnych grobów szybowych 49. W Ras el-Ain 50, na południowo- zachodnich wzgórzach Jerozolimy, groby mają formę prostokątnych dołów ze ścianami wykładanymi kamieniami, przykrytych płytami kamiennymi. Ciała zmarłych były lekko zgięte, z głową zwróconą na wschód. Zmarłym dawano broń (dzidę lub sztylet) i naczynia gliniane. W Tel Adżul 51 zmarłych chowano w obrębie miasta, w miejscu gdzie później znajdował się dziedziniec pałacu. W Jerycho52 nie znaleziono na cmentarzysku żadnego grobu z tego okresu, gdyż groby urządzano na telu, którego tylko część była zajęta na domy mieszkalne. Groby te miały ściany murowane z cegieł. Według K. M. Kenyon 53 zmarłych celowo chowano w pobliżu miejsca zamieszkania, by utrzymać z nimi ścisłą więź.
Stosunkowo duża ilość zachowanych grobów z okresu Hyksosów — w różnych rejonach (Jerycho, Megiddo, Chacor, Lachisz, Tel Adżul, Tel el-Far'a w Wadi Gaze, Tel Bet Mirsim, Tel el-Far'a na wschód od Nablus, El- -Dżib itd.) — pozwala nam dokładnie zaznajomić się z praktyką pogrzebową ówczesnych mieszkańców Palestyny54. Następuje wtedy rozbudowa miast. Miejsce chowania zmarłych znajduje się jednak często blisko mieszkań lub nawet pod domami mieszkalnymi, jak np. w Chacor55. Ilustrację obrządku grzebalnego w okresie Hyksosów stanowić mogą pochówki z Jerycha, które zostały bardzo dokładnie przebadane56. Posługiwano się tam często grobami szybowymi wykutymi dawniej lub wykuwano nowe groby na stokach wzgórz wznoszących się na północ i na zachód od telu. W jednym grobie chowano sukcesywnie większą ilość zmarłych, ale nie na taką skalę, jak w epoce wczesnego brązu. Przeciętnie w jednym grobie znajduje się około 20 pochówków, wyjątkowo ich liczba dochodzi do 40. Przypuszczalnie po każdorazowym pochówku szyb wypełniano kamieniami i ziemią. Odko
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 779
pywano go, gdy zaszła potrzeba dokonania nowego pogrzebu. Z każdym pochówkiem składano do grobu żywność i inne dary grobowe. Zwłoki układano na grzbiecie. Gdy składano do grobu następne zwłoki, szkielet i dary grobowe poprzedniego pochówku spychano bezładnie do tyłu i na boki komory. Z tego względu nie da się dokładnie ustalić czasu trwania tego rodzaju praktyk pogrzebowych. Słuszny wydaje się pogląd, że chodzi tuo grobowce rodzinne57.
Wyjątkowo interesujące są dary grobowe, mimo iż często znajdywano je w bezładzie. Zmarłemu dawano do grobu wszystko to, co miał za życia. Zaopatrywano go w żywność (mięso, zazwyczaj pieczoną baraninę), napoje, naczynia do picia, misy, dzbany itp. Gdy chowano równocześnie kilka osób z rodziny, dawano meble rodzinne, wśród których najważniejsze miejsce
178. Plan i przekrój grobu 878 z Megiddo, (wg P. L. O. Guy, op. c/f., s. 41, fig. 42).
7 8 0 STANISŁAW MĘDALA
zajmował niski stół na trzech nogach. Większość zmarłych leżała na matach, które służyły im w życiu codziennym. Wyjątek stanowi ułożenie zmarłego na łóżku znajdującym się w środku komory. Są to prawdopodobnie szczątki kogoś, kto odgrywał specjalną rolę w rodzinie, gdyż inni zmarli leżeli obok ścian na matach. Podobnie krzesła wskazywały na kogoś bogatego i wybitniejszego, bo obok zwłok ułożonych na krześle umieszczano inne zwłoki na niskich siedzeniach. Zmarłym dawano także osobiste ozdoby: fibrile, szpile, grzebienie, naszyjniki itp. Ponieważ epidemia lub inne katastrofy dziejowe niszczyły nieraz całe rodziny, dlatego niektóre groby rodzinne nie były już nigdy otwierane i pozostały nietknięte aż do naszych czasów. W jednej czaszce zachował się nawet wysuszony mózg zmarłego 58.
Od opisanych grobów znacznie odbiegają zarówno pod względem formy, jak i wyposażenia tzw. groby Hyksosów w Tel Adżul 59. Składały się one z prostokątnych lub zaokrąglonych dołów, na których obwodzie wykuwano w tufie nisze w formie małych komór na wyższym poziomie niż dno dołu. Nisze zawierały jeden lub dwa szkielety ludzkie. W jednym szybie znaleziono kości konia, w innym szkielety czterech osłów. Pochówki Hyksosów wraz z końmi lub osłami odkryto również w pobliżu Azor60.
Z okresu przejściowego od średniego do późnego brązu pochodzą podziemia w Megiddo, murowane z cegieł pod domami mieszkalnymi 61. Grób taki składał się z szybu, od którego dna mały korytarzyk prowadził do komory grobowej. Komora grobowa była podobna do komór kutych w skale, tylko że ściany i sklepienie w formie łukowatej były zrobione z cegły. Poza tym w Megiddo w epoce średniego i późnego brązu chowano zmarłych w gruzach i zwykłych dołach wykutych w skale62. Z tymi grobami jest związany cenotaf 63.
Proste groby w formie dołów wykutych w podłożu skalnym były rozpowszechnione na terenie Palestyny przez cały okres biblijny. Stąd Biblia na oznaczenie grobu posługuje się słowem bór — ,,dół,f (por. Ps 28,1; 30,4; Iz 14,15; 38,18; Prz 28,17 itp.). Znaczną liczbę prostych grobów w formie zwykłych dołów wykopanych w diunach odkryto w Tel Abu Hawam 64. Zawierały one pochówki z bardzo prostym wyposażeniem z epoki późnego brązu.
Pochówków z późnego okresu brązu odkryto stosunkowo mało. W pierwszej fazie tego okresu większość miast była wyludniona, dlatego nie można oczekiwać w ich pobliżu specjalnych urządzeń grobowych. Później (ok. 1450-— 1200 p.n.e.) mieszkańcy Palestyny prawdopodobnie niewiele przejmowali się losem zmarłych, większą uwagę zwracając na życie ziemskie. Zarówno forma grobów szybowych, jak i wyposażenie nie wskazuje na zmianę praktyk pogrzebowych w tym okresie. Zmarłych chowano przeważnie w jaskiniach naturalnych lub w grobach szybowych wykutych w okresach poprzednich. Do dna szybu najczęściej prowadzą schody. W niektórych komorach grobowych pojawiają się kamienne ławy na dary grobowe, skromniejsze i o charakterze bardziej symbolicznym. Składają się na nie przeważnie małe naczynia ceramiczne, większa ilość lamp, skarabeusze i ozdoby. Reprezenta-
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 781
179. Plan i przekrój grobu 1100 z Megiddo, (wg P. L. O. Guy, op. c/f., s. 89, fig. 104).
cyjne groby z późnego okresu brązu pochodzą z Lachisz65, El-Dżib 66( Te! Dotan 67 Tel es-Saidije68, Megiddo 69 i z Góry O liw ne j70. Komory grobów z Lachisz są na ogół okrągłe, a ściany i polepę pokrywa marglowa pobiała.
VIII. Pochówki w epoce żelaza
A. G r o b y i z r a e l s k i e
Bardzo mało grobów odkopano na terenach zamieszkałych przez Izraelitów. Mimo intensywnych poszukiwań nie natrafiono na większe cmentarzyska z tego okresu. W Jerychu, Jerozolimie, Samarii, Sychem, Tel en-Nasbe, Tel Bet Mirsim, Megiddo itp. z epoki żelaza odkryto tylko po kilka grobów.
7 8 2 STANISŁAW MĘDALA
Znalezione groby sq odosobnione. Znaczniejszą ilość grobów skupionych w jednym miejscu odkopano tylko w Bet Szemesz. Z tego względu niewiele wiemy o pochówkach i obrządku grzebalnym Hebrajczyków, tym bardziej że istnieje mało dowodów rzeczowych pozwalających odróżnić pochówki izraelskie od pochówków kananejskich. Przypuszczalnie Izraelici przyjęli kananejską praktykę pogrzebową, przynajmniej jeśli chodzi o ludzi zamożniejszych. Swych zmarłych chowali najczęściej w naturalnych lub sztucznych miejscach pochówkowych z dawnych czasów. Groby szybowe uległy znacznej modyfikacji. Do dna szybu schodziło się przeważnie po schodach. W komorach grobowych wzdłuż ścian ustawiano kamienne ławy, na których składano zwłoki. Komory stanowiły rodzinne grobowce, la k np. w grobie 6006 w Lachisz na jednej ławie znaleziono szkielet mężczyzny, na drugiej szkielet kobiety 71.
Najiepszy obraz praktyk pogrzebowych Izraelitów daje cmentarzysko w Bet Szemesz72. Groby były wykuwane na zboczu wzgórza. Przed wykuciem komory grobowej urządzano niezbyt głęboki, ale szeroki szyb, stanowiący pewnego rodzaju dziedziniec, do którego wiodły schody wykute w skale. Z dziedzińca był dostęp do kilku komór grobowych. Dary grobowe są jeszcze skromniejsze niż w epoce późnego brązu. Zanikają duże naczynia i wyposażenie zmarłego w przedmioty codziennego użytku, a pod wpływem Egiptu zjawiają się małe naczynia ceramiczne i amulety, które miały zabezpieczać życie pozagrobowe. Symbolizm w wyposażeniu grobowym staje się schematyczny. Najczęściej spotykanym przedmiotem jest lampa, której płomień symbolizował widocznie kontynuację życia w pozaziemskiej egzystencji 73. Pojęcie życia pozagrobowego staje się bardziej abstrakcyjne.
W epoce żelaza II wewnątrz komory pojawia się specjalna nisza do przechowywania szczątków wcześniejszych pochówków, spełniająca rolę ossua- rium 74. Nisza, względnie mała dodatkowa komora służąca jako ossuarium, przetrwała w grobach izraelskich aż do epoki herodiańskiej, kiedy do przechowywania kości z poprzednich pochówków wprowadzono specjalne ossua- ria w formie skrzynek. Specjalna komora na kości z poprzednich pochówków była przeznaczona dla dawnych członków rodziny. Zwyczaj ten ściśle wiąże się z pojęciem świata pozagrobowego (szeol) i wskazuje na wiarę we współ- ne zmartwychwstanie. Zwyczaj przechowywania szczątków zmarłych w zbiorowym ossuarium zachował się do czasu, gdy w umysłach zaczęła dominować idea zmartwychwstania indywidualnego75.
B. P r a k t y k i p o g r z e b o w e na t e r e n a c h f i l i s t y ń s k i c h
Sporo grobów z epoki żelaza odkryto na terenach zamieszkałych przez Filistynów i w Zajordanii. Najciekawszą formą pochówków u Filistynów było chowanie zmarłych w antropoidalnych trumnach glinianych 76. Trumny te odkryto w różnych miejscach Palestyny i Egiptu. Po raz pierwszy na antro-
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 783
poidalną trumnę natknął się Flinders Petrie77 w 1885 r. w Nebesze, we wschodniej Delcie Nilu. Później trumny takie odkryto w czasie wykopalisk w Lachisz78, Betszean 79, Tel e!-Far'a w Wadi Gaze80, a nawet w Zajordanii: koło Ammanu 81, w Dibon 82 i na górze Nebo w grobie 84 83. Pochówki w antropoidalnych trumnach glinianych datuje się obecnie na epokę żelaza I (XIII—X w .)84. Zawierały one ceramikę filistyńską. Na pochodzenie filistyńskie tego rodzaju pochówków wskazują także różne szczegóły uwidocznione w modelunkach twarzy i nakrycia głowy na wiekach trumien. Takie same szczegóły uwidoczniono bowiem w postaciach ludzkich na płaskorzeźbie przedstawiającej bitwę „Ludów Morza" z Egipcjanami, która znajduje się na ścianie świątyni Ramzesa III w Medinet Habu. Obecność pochówków filistyńskich w Egipcie i w Zajordanii tłumaczy się tym, że Filistyni służyli tam w wojsku egipskim jako płatni najemnicy85.
180. Gliniana trumna z grobu 570 w Lachisz, (wg O. Tufnell, LGchish IV, Oxford 1958,pl. 46).
Trumny robiono z wypalonej gliny. Wielkość trumien dostosowywano do rozmiarów zwłok, które w nich składano. W miejscu, gdzie miała być umieszczona głowa i piersi, wycinano otwór na osobne wieko, na którym modelowano głowę i często całe ramiona. Modelunek następował przed wypaleniem wieka lub po jego wypaleniu; w tym ostatnim wypadku nakładano nową nawierzchnię glinianą i obrabiano ją. Modelunki na ogół są schematyczne i nie przedstawiają większej wartości artystycznej. Trumny ze zwłokami składano w zmodyfikowanych grobach szybowych.
Groby filistyńskie w Tel el-Far'a 86 są zaopatrzone w szyb z szerokim zejściem po schodach na dno. W głównej komorze o kształcie prostokątnym, znajdowały się ławy na zwłoki. W tyle komory wykuwano wnękę, w której składano szczątki zmarłych. W dwóch grobach (nr 552 i 562) we wnęce zna
784 STANISŁAW MĘDALA
leziono antropoida!nq trumnę glinianą. W środku komory głównej znajdował się prostokątny dół na dary ofiarne.
Ciekawych danych dotyczących praktyk pogrzebowych Filistynów dostarczyły wykopaliska przeprowadzone w 1958 i 1960 r. na wzgórzu w Azor, przy drodze wiodącej z Tel Awiwu do Jerozolimy, gdzie odkryto cmentarzysko z pochówkami datowanymi na XII i XI w .87. W XII w. cmentarz zajmował całe wzgórze. Praktykowano tam trzy formy pochówków. Pierwsza forma polegała na układaniu ciał zmarłych w pozycji leżącej z głową zwróconą na wschódi rękami opuszczonymi wzdłuż tułowia. Druga forma pochówków polegała na składaniu zwłok w dwóch amforach przyłożonych do siebie otworami po obtłuczeniu szyjek. Ta metoda chowania zmarłych jest podobna do metody pochówkowej Hetytów. Trzeci rodzaj pochówków z XII w. polegał na składaniu zwłok w grobie zbudowanym z niepalonej cegły i położonym poniżej poziomu gruntu. Grób miał formę prostokątnego dołu. Ściany wykładano małymi cegłami, a z większych robiono przykrycie. Tego rodzaju grób tworzył formę trumny.
181. Grób filistyński nr 552 w Tel el-Farła koło Gazy, (wg T. Dothan, The Philistines and Their M aterial Culture, Jerusalem 1967 (w jęz, hebr.), s. 277, ii. 70).
W XI w. następuje przerwa w pochówkach filistyńskich na cmentarzysku w Azor. Ich miejsce zajmuje kremacja, którą w okresie późniejszym praktykowano na wybrzeżu w Tel Qasile, Achzib i Atlit. Spalone zwłoki składano do urny w kształcie amfory i pokrywano je naczyniami wotywnymi.
Kremacja na terenie Palestyny była praktykowana w miejscowościach zamieszkałych przez Fenicjan, Ammonitów i Moabitów. W Atlit, fenickiej miejscowości leżącej na południe od gór Karmelu, praktykowano kremację zmarłych w VIII—VI w.88 Przypuszczalnie zwłoki składano na stos otoczony darami
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 7 8 5
i tak je palono. Naczynia prawie zawsze były potłuczone. Na tej podstawie można przypuszczać, że tłuczenie naczyń należało do ceremonii pogrzebowych. Szczątki zmarłych, często jeszcze nie dopalone, przysypywano piaskiem, który razem z resztą darów pogrzebowych tworzył mały kopiec.
C. G r o b y w Z a j o r d a n i i
W Zajordanii odkryto groby Ammonitów i Moabitów, pochodzące przeważnie z epoki żelaza II. Wszystkie te groby mają podobne wyposażeniei przypuszczalnie są odbiciem zbliżonych do siebie poglądów na życie pozagrobowe.
Groby Ammonitów, znalezione w Ammanie89, Sachab 90 i Meąabelein 91, są wykute w skale — bądź na zboczu wzgórz, bądź poniżej powierzchni ziemi. Były one przeważnie grobami komunalnymi. W komorach grobowych znajdują się kamienne ławy przy trzech ścianach lub tylko przy jednej ścianie (np. grób A w Ammanie i grób B w Sachab). Grób A w Ammanie, stanowiący jedną komorę z wejściem od zachodu, w ścianie wschodniej ma niszę podobną do szafy, jakiej nie spotkano dotychczas w żadnym grobie na terenie Palestyny. Na niezwykły szczegół natrafiono także w grobie B w Sachab, gdzie w środku ściany południowo-zachodniej odkryto konstrukcję w rodzaju komina wychodzącego na zewnątrz groty. Mógł on być związany z rytami palenia zwłok. Nie wiadomo, co oznacza obecność kości zwierzęcych w grobie A z Ammanu. Mogą one stanowić pozostałość ofiar dla zmarłych. Groby Ammonitów służyły przypuszczalnie na pochówki wtórne jako pewnego rodzaju zbiorowe ossuaria 92.
Pochówki Moabitów znaleziono m. in. w Madebie 93, Dibon 94 i na górze N ebo95. Dwa ciekawe groby na górze Nebo (nr 20 i 84) zbadano w 1965 r. Grób 84 zawierał około 250 szkieletów. Składał się on z prostokątnej komory (5,40X5 m i 2 m wys.) i małej niszy (1,25X0,40X0,55 m). Wejście do komory miało 1 m wysokości i 2,20 m szerokości. Grób 20 zawierał trzy razy więcej szkieletów niż grób 84. We wszystkich warstwach grobu 20 stwierdzono ślady kremacji, podczas gdy w grobie 84 ślady kremacji rozpoznano tylko w niszy. Wśród darów grobowych poza licznymi naczyniami glinianymi znaleziono figurki bogini z bochenkiem chleba na piersiach (lub z bębenkiem), figurki konia, kadzielnice, astragale i amulety. Na darach grobowych znać wpływy asyryjskie i egipskie.
D. G r o b y o k r e s u p e r s k i e g o
W okresie perskim w wielu rejonach Palestyny praktyka pogrzebowa prawdopodobnie nie różniła się od praktyki okresów poprzednich, bo w dalszym ciągu na pochówki używano dawnych grobów. Odrębne groby odkopano
50 — Archeologia Palestyny cz. II
786 STANISŁAW MĘDALA
182. Plan tzw. grobu Absalona i Jozafata, (wg L. H. Vincent,A. M. Stève, op. cit., II- III, s. 333, fig. 90).
natomiast na cmentarzysku w A tlit96, które pochodzi z V—IV w. p.n.e. Odkryto tu 14 grobów, w których stwierdzono około 100 pochówków z wyposażeniem grobowym. Groby składają się z szybu, od którego prowadzi dojście do jednej lub kilku komór w formie nisz. Niektóre komory są wydrążone poniżej poziomu dna szybu, tak że wejście z szybu do komory znajduje się w górnej, a nie w dolnej części komory, jak to ma miejsce w dawnych grobach szybowych. Dary grobowe stanowią kombinację elementów wschodnich z egipskimi i greckimi: attyckie wazy, egipskie amulety, skarabeusze w stylu mieszanym.
Z okresu perskiego pochodzą także groby z Tel el-Far'a w Wadi Gaze, nazwane przez Petriego „filistyńskimi", które J. M. I llife 97 datuje na lata 450—330 p.n.e. Podobne groby odkryto na cmentarzysku w Bet Dżibrin, gdzie fenickie groby szybowe przetrwały do czasów hellenistycznych 98. Z tego samego okresu pochodzi również kilka grobów z Tel e l-Fu l99 i z Gezer. Te ostatnie, przez Macalistera nazwane „filistyńskimi1* 10°, mają kształt podłużnych dołów z obudowanymi ścianami. Z wierzchu są pokryte płytami kamiennymi. Ich rozmiary wynoszą: 2-2,75 m długości, 0,70—1 m szerokości i 0,90- —1,30 m głębokości.
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 7 8 7
IX. Pochówki w okresie grecko-rzymskim
A. B u d o w l e s e p u l k r a l n e
W tym okresie jaskinie i proste komory ustępują miejsca zróżnicowanym urządzeniom podziemnym. Przed wejściem do grobowca zamiast szybu często znajduje się prostokątny dziedziniec przeznaczony dla osób biorących udział w ceremoniach pogrzebowych. Na niektórych dziedzińcach spotyka się ła wy. Oprócz dziedzińca niektóre groby mają atrium. Stąd prowadzi wejście do centralnej izby pogrzebowej, z której wchodzi się do bocznych komór. W komorach grobowych z okresu hellenistycznego ubrane i ozdobione b iżuterią codziennego użytku zwłoki składano na grzbiecie na kamiennych ławach lub łożach z kamiennym podgłówkiem. Komora pogrzebowa nie mogła jednak pomieścić wielu zwłok układanych wzdłuż ścian. Dlatego już na początku II w. p.n.e. pod wpływem aleksandryjskim, wprowadza się w komorach pogrzebowych kokim (loculi), dzięki którym w jednej komorze, nawet nieznacznych rozmiarów, można było chować znaczną liczbę zmarłych101.
•Kokim są to wgłębienia drążone głęboko w skale, prostopadle do ścian komory. Wgłębienia są tak szerokie i głębokie, by można było w nie wsunąć sztywno wyprostowane, owinięte w całun ciało zmarłego. Otwór, po złożeniu zwłok we wgłębieniu, zatykano prostokątną płytą kamienną, gdyż kokim w grobach żydowskich miały zazwyczaj w przekroju kształt prostokątny. W jednej komorze mogło pomieścić się kilkanaście kokim. Miszna nakazywała umieszczanie w komorze średnich rozmiarów 9 kokim: 3 w ścianie tylnej naprzeciw wejścia, a 6 symetrycznie rozłożonych w ścianach bocznych (Baba batra VI,8). Dołączano jeszcze kokim w rogach komory, a niejednokrotnie też drążono w ścianie dwa rzędy tego rodzaju nisz. Wielkość nisz w większości wypadków była uzależniona od rozmiarów ciała zmarłego. W grobowcu królowej Heleny z Adiabene natrafiono na większe niż zazwyczaj kokim, które były zaopatrzone u dołu w rowki do odprowadzania posoki trupów na zewnątrz.
Pod koniec I w. p.n.e. w komorach grobowych nad ławami lub łożami na zwłoki pojawiają się — zamiast płaskiego stropu — łukowate sklepienia tworząc pewnego rodzaju arkady. Miejsca pod łukami stanowiły nisze pogrzebowe, zwane arcosolia. Arkady spotyka się zarówno w komorze głównej, jak i w komorach bocznych. Często w kamiennej ławie pod łukiem wykuwano prostokątne wgłębienie, które po umieszczeniu w nim zwłok zakrywano z góry kamiennymi płytami. W niektórych grobowcach z I w. n.e. pod arkadami umieszczano sarkofagi. Najczęściej w jednym grobowcu praktykowano różne rodzaje pochówków: na ławach lub łożach, w kokim, pod arkadami, w sarkofagach i ossuariach.
Wejście prowadzące do centralnej komory grobowca zamykano płytą kamienną, jak w epoce żelaza, lub zasuwano okrągłym kamieniem przesuwanym
50*
7 8 8 STANISŁAW MĘDALA
wzdłuż ściany frontowej. Dwa groby zamykane w ten sposób, z początku naszej ery, odkryto w Abu Gosz 102. Tak samo zamykało się wejście do głównej komory w grobowcu Heleny z Adiabene i w grobowcu Herodów, który znajduje się na zboczu doliny Cedron, powyżej wioski Siloe 103. W późniejszym okresie wprowadzono kamienne bramy imitujące gzymsy i nitowanie drzwi z drzewa lub metalu.
Na zewnątrz grobowce miały fasadę i pomniki wyciosane z masy skalnej 104. Najokazalsze pomniki sepulkralne znajdują się w Petrze i w okolicach Jerozolimy. Na zboczu doliny Cedron, na południe od miejsca gdzie dolinę przecina droga wiocłąca do Jerycha, widnieje tzw. grób Jozafata, Absalona, św. Jakuba i Zachariasza.
Grób Absalona 105 stanowi właściwie mauzoleum bliżej nie znanego zmarłego, wybudowane na dziedzińcu podziemia zwanego grobem Jozafata. Grób Absalona jest monolitem na podstawie kwadratowej o boku 6,80 m. Forma szczytowej partii grobu, którego całkowita wysokość wynosi 12,50 m, przypomina butelkę z obtłuczoną szyjką. Boki grobu są ozdobione pilastrami, pół- kolumnami i jońskimi kapitelami podtrzymującymi fryz dorycki, którego me- topy zajmują rozety. Nazwa monumentu bierze początek z legendy ludowej. Grób Jozafata powstał u schyłku okresu hellenistycznego. Jest to hypogeum, składające się z kilku komór pogrzebowych, którego otwór wejściowy jest zwieńczony trójkątnym frontonem ozdobionym akantami i innymi motywami dekoracyjnymi.
Około 50 m na południe od grobu Absalona znajduje się tzw. grób św. Jakuba — w rzeczywistości grobowiec kapłańskiej rodziny Bene Hezir. Grób składa się z kilku komór oraz przedsionka (6X3 m), do którego można się dostać schodkami od strony północnej106. Na południe od przedsionka, stoi pomnik, stanowiący element składowy grobowca, zwany grobem Zachariasza. Zdobią go jońskie półkolumny, których architraw podtrzymuje monolityczną piramidę.
Okazale przedstawia się zdekompletowany obecnie grobowiec rodziny królowej Heleny z Adiabene107, położony w północnej części Jerozolimy, około 700 m od Bramy Damasceńskiej, znany przeważnie pod nazwą Grobu Królów108. Od strony wschodniej rozpościera się duży dziedziniec (27X25 m), wykuty w skale na głębokości 8,5 m, do którego schodziło się po schodacho 26 stopniach. W części zachodniej dziedzińca istnieje przedsionek o szerokości 12 m, w którym była kolumnada z korynckimi kapitelami i trzema symetrycznie ułożonymi nadbudówkami. Wejście do grobowca jest w części południowej (na lewo) przedsionka, z którego niskim otworem (ok. 80 cm wys.), zasuwanym okrągłym kamieniem, wchodziło się do komory głównej. Cztery wejścia z komory głównej prowadzą do bocznych komór pogrzebowych.
Przy drodze z Jerozolimy do Nebi Samwil są katakumby zwane Grobami Sędziów, urządzone w stylu hellenistycznym w II—I w. p.n.e.109. Składa się na nie fasada z doryckim, trójkątnym tympanonem i 59 komór pogrzebowych,
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 789
183. Grobowiec Heleny z Adiabene. Rekonstrukcja hypogeum i piramid w perspektywie aksonometrycznej, (wg L. H. Vincent, A. M. Stève, op. cit., III, pl. XCVll).
w których dużo pochowków umieszczano w niszach (kokim) i pod arkadami (orcosolio).
Na północ od Grobów Sędziów leży nekropola Sanhedrynu 110, zawierająca kilkanaście grobowców rodzinnych z l w. p.n.e. urządzonych przez bogatszych mieszkańców Jerozolimy, prawdopodobnie przez kapłanów ze stronnictwa saduceuszów. Każdy grobowiec składa się z dziedzińca, przedsionka, komory głównej i komór bocznych, których ilość była uzależniona od liczby członków rodziny. Zwłoki składano w niszach (kokim) lub pod arkadami, tzn. pod łukami na kamiennych ławach lub we wgłębieniach wydrążonych w ławach. Prawie w każdym grobowcu spotyka się komorę przeznaczoną na ossuaria.
W ostatnich latach przebadano jeszcze wiele innych grobów w okolicach Jerozolimy111. Kilkadziesiąt grobów wydrążonych w III w. p.n.e. w miękkiej skale wapiennej odkryto w południowej Palestynie112. 58 grobów z niszami typu kokim znajduje się w Marisie. Były one przeznaczone dla bogatych kolonistów fenickich. Ściany grobów zdobiły liczne malowidła i g ra ffit i113.
Zachodzi pewne podobieństwo między budownictwem sepulkralnym w okresie grecko-rzymskim w okolicach Jerozolimy a monumentami pogrzebowymi w Petrze. Systematyczne badania budowli sepulkralnych w Pętrzę
790 STANISŁAW MĘDALA
184. Plan grobowca Heleny z Adiabene, (wg L. H. Vincent, A. M. Stève, op. cit., III, pl.L X X X I X ) .
przeprowadzono w latach międzywojennych 114, odkrywając pochówki datowane od okresu perskiego do późnorzymskiego. Pod względem architektonicznym na czoło wysuwają się kaplice grobowe, groby z pylonami i groby z dużymi dziedzińcami. Obok nich częste są groby komorowe z szybami lub zwykłe groby w postaci prostokątnych dołów. Skonstatowano także ślady kremacji n5. Przypuszczalnie kremację zwłok przyjęli Nabatejczycy od Edo- mitów (por. Am 2,1). Stosowano ją jednak rzadko. Prawdopodobnie palono jedynie zwłoki kapłanów Duszary, gdyż ślady kremacji znajdują się w komorze pogrzebowej wraz z trzema betylami Duszary.
B. O s s u a r i a i s a r k o f a g i
Od I w. p.n.e. nie budowano specjalnych komór do przechowywania szczątków z dawnych pochówków, ale wprowadzono zwyczaj chowania kości w urnach w formie skrzynki. Wiele takich ossuariów dostarczyły groby żydowskie z okolic Jerozolimy 116. Ossuaria te wykuwano z pojedynczych bloków miękkiego wapienia lub robiono z gliny. Wieko było płaskie lub w kształcie dwuokapowego dachu. Średnie rozmiary ossuariów wynoszą około 75 X 35 X 40 cm. Graffiti na ossuariach wskazują zazwyczaj imię zmarłegoi niejednokrotnie jakieś zaklęcie ostrzegające przed naruszeniem szczątków.
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 791
185. Plan i przekroje grobowca 14 na cmentarzu Sanhedrynu, (wg L, Y. Rahmani, Jewish Rock-cut Tombs in Jerusalem, Aiiqot 3 (1961). s. 97, fig. 4).
Imiona pisano w języku hebrajskim lub greckim. Hebrajskie inskrypcje podają takie imiona, jak: Salome, Juda, Symeon syn Jezusa, EieGzar (Łazarz), a w greckich inskrypcjach powtarza się imię Jezus, Natanael, Marias itp. Imionom tym często towarzyszy znak krzyża. W jednym grobie., odkrytym w pobliżu Betanii, natrafiono na trzy imiona w tym samym zestawie, jaki jest w Nowym Testamencie: Maria, Marta i Łazarz117. W 1931 r. L. Sukenik opublikował napis „Jezus syn Józefa", znajdujący się na ossuarium z Muzeum Palestyńskiego. Pochówek ten usiłowano identyfikować jako grób Jezusa z Nazaretu 118. Wspomniane imiona i towarzyszący im znak krzyża na ossuariach sprzed 70 r. n.e. nie stanowią jednak jednoznacznego dowodu na to, że mamy tu do czynienia z pochówkami wczesnochrześcijańskimi 119, Wskazują one jedynie na popularność pewnych imion w środowisku palestyńskim.
792 STANISŁAW MĘDALA
Poza inskrypcjami wiele ossuariów ma na zewnątrz dekorację, na którą składają się zazwyczaj motywy geometryczne i roślinne. Najczęściej powtarza się rozeta 120.
Od epoki herodiańskiej w grobach bogatych rodów spotyka się — oprócz ossuariów — sarkofagi w kształcie skrzyni, wyciosane z kamiennego blokui nakryte płytami kamiennymi w formie dwuokapowego dachu. Kilka zupełnie pustych sarkofagów znaleziono w Jerozolimie w grobowcu Herodów 121 i w grobowcu Heleny z Adiabene 122. Były one umiarkowanie ozdobione girlandami i figurami geometrycznymi. Sarkofagi pochodzące z samarytańskiego grobowca z I w. n.e.123, wykutego na zboczu góry Hebal, zdobią rozety i swastyki. Do rzadkości należą w tym okresie sarkofagi — pochodzenia obcego — przedstawiające postacie ludzkie.
Od II w. n.e. zarówno w grobach żydowskich, jak chrześcijańskich spotyka się trumny drewniane 124. Najstarsze trumny z drzewa na terenie Palestyny ujawniły wykopaliska w grotach w pobliżu En-Gedi wraz z pochówkami z okresu panowania Heroda Wielkiego 125 i w Qumran.
C. C m e n t a r z e O u m r a ń c z y k ó w
W Qumran odkryto cztery cmentarze 126. Około 50 m na wschód od Chirbet Qumran rozciąga się główny cmentarz gminy obejmujący 1100 grobów indywidualnych ułożonych w rzędy na trzech terenach oddzielonych od siebie alejami. Jest to pierwszy w Palestynie cmentarz o symetrycznym i rozplanowanym układzie grobów. Mogiły są oznaczone warstwą kamieni. Wszystkie groby mają orientację z północy na południe — z wyjątkiem jednego, który jest zwrócony ze wschodu na zachód. Na podstawie 31 grobów zbadanych w różnych miejscach cmentarza R. de Vaux doszedł do wniosku, że wszystkie groby reprezentują ten sam typ. Jest to wąski prostokątny dół głęboki na 1,30 m do 2 m. U spodu dołu, od strony wschodniej, drążono niszę, w której składano ciało zmarłego. Po złożeniu zwłok w niszy zamykano ją od góry cegłami suszonymi na słońcu lub płytami kamiennymi, po czym dół zasypywano gruzem i ziemią. Ciało zmarłego składano na grzbiecie z głową zwróconą na południe, z rękami skrzyżowanymi na wierzchu lub opuszczonymi wzdłuż tułowia. W grobach nie ma szat i zastaw grobowych. W kilku wypadkach zwłoki były złożone w drewnianej trumnie obitej miedzianą blachą. Zdaniem R. de Vaux 127 w trumnach chowano zwłoki przyniesione z dalszych okolic, a bez trumien chowano członków gminy mieszkających na miejscu. W. Tyloch 128 przypuszcza, że trumny służyły do chowania znaczniejszych członków gminy. Główny cmentarz obejmuje groby ze szczątkami mężczyzn, gdyż tylko w jednym wypadku stwierdzono szkielet kobiety.
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 793
Trzy inne cmentarze obejmują 100 grobów o nieco odmiennym charakterze. Na cmentarzu położonym na wschód od głównego cmentarza otwarto 6 grobów. W czterech stwierdzono szkielety kobiet, w jednym szkielet dziecka, a w pozostałych nie udało się zidentyfikować płci pochowanego osobnika. Na cmentarzu na północ od osiedla otwarto 2 groby: jeden z nich zawierał szczątki mężczyzny, a drugi szczątki kobiety. Na kolejnym cmentarzu, na południe od Wadi Qumran, gdzie znajdowało się około 30 grobów, otwarto grób ze szkieletem kobiety i 3 groby ze szkieletami dzieci.
Podobne groby z okresu rzymskiego odsłonięto także w Jerychu 129, gdzie być może była filia gminy ąumrańskiej. Poza Palestyną taki sam sposób chowania zmarłych praktykowali Żydzi w Egipcie, na cmentarzu obok świątyni Oniasza w Leontopolis 13°.
X. Podsumowanie
Sposób chowania zmarłych na terenie Palestyny ujawnia homogeniczną ewolucję pojęcia życia pozagrobowego, mimo iż w różnych epokach dochodzą z zewnątrz nowe zwyczaje pogrzebowe, wyrażające odmienne koncepcje życia pozagrobowego. Obce zwyczaje współistnieją z ogólnie przyjętą praktyką lub ulegają przeobrażeniu, względnie stopniowej asymilacji. Ta ewolucja zaczyna się kilkadziesiąt tysięcy lat wstecz, w epoce kamiennej. Istniało wówczas pojęcie egzystencji zmarłego w ścisłej łączności z żyjącymi. Uwidacznia się ono w pochówkach pod polepami mieszkań. W neolicie tego rodzaju pojęcie podlega pewnej sublimacji i zostaje w znacznej mierze pozbawione elementów magii sympatycznej. Uważano bowiem, że w społeczności żyjących pozostaje coś z osobowości zmarłego. Świadectwem takiego pojęcia jest modelowanie twarzy zmarłych, najpierw realistyczne, a później już tylko symboliczne i schematyczne.
Pod koniec neolitu i w chalkolicie zaczyna się kształtować koncepcja życia pozagrobowego podobnego do życia ziemskiego, ale niezależnego od niego. Powstają bowiem w tym czasie odrębne budowle dla zmarłych w postaci dolmenów i grot pogrzebowych. Domy zmarłych są podobne do domów mieszkalnych. Najlepiej widać to w przypadku glinianych urn z epoki chal- kolitu w formie modeli domów.
Okres wspólnotowy znalazł odbicie w urządzaniu grobów zbiorowych. Praktyka wspólnego chowania zmarłych jest odbiciem idei życia po śmierci we wspólnocie, na wzór życia doczesnego. Przejawia się to pojęcie zwłaszcza w wyposażeniu grobów w epoce średniego brązu II. Z biegiem czasu słabnie jednak idea kontynuacji po śmierci tego samego życia, które zmarły prowadził na ziemi, gdyż zastawy grobowe stają się schematyczne i symboliczne.
Pojawiające się w epoce żelaza II specjalne nisze i komory na szczątki Z dawnych pochówków mają łączność z rodzącą się wiarą w zmartwych
794 STANISŁAW MĘDALA
wstanie o charakterze wspólnotowym. Gromadzenie szczątków poszczególnych zmarłych i przechowywanie ich w specjalnych urnach wiąże się z wiarą w zmartwychwstanie indywidualne. Wiara w zmartwychwstanie zmarłych musiała być u Izraelitów dość silna, gdyż nie praktykowano kremacji, podczas gdy była ona w zwyczaju u sąsiadujących z nimi narodów.
PRZYPISY1 Por. W. F. Albright, Od epoki kamiennej do chrześcijaństwa, Warszawa 1967, s. 110 n.;
T. Mainage, Les religions de la préhistoire, Uâge paléolitique, Paris 1921, s. 418; K. Clemen, Urgeschichtliche Religion. Die Religion der Stein-, Bronze-, und Eisenzeit, Bonn 1932, s. 89.
2 Por. E. Anati, La Palestina prima degli Ebrei, I, Milano 1963, s. 101 n.3 J. A. Callaway, Burials in Ancient Palestine: From the Stone Age to Abraham, BA 26
(1963), s. 75 n.4 Por. K. M. Kenyon, AHL s. 37 n.; D. A. E. Garrod, The Natufian Culture: The Life and
Economy of a Mesolitic People in the Near East, Proceedings of the British Academy 43 (London 1957), s. 220-223; D. A. E. Garrod, D. M. E. Bate, The Stone Age of Mount Carmel. Excavations at the Wady el-Mughara, I, Oxford 1937, s. 96-107.
5 D. A. E. Garrod, The Natufian Culture, s. 220 n.® D. A. E. Garrod, op. cit., s. 222.7 Por. D. A. E. Garrod, op. cit., s. 222 n.8 Por. J. Perrot, Excavations at Eynan (‘Ein M all aha). Preliminary Report on the 1959
Season, IEJ 10 (1960), s. 18.9 Por. M. Stekelis, T. Yizraely, Excavations at N ahal Oren. Preliminary Report, IEJ 13
(1963), s. 11 n.10 Por. D. A. E. Garrod, op. cit., s. 223.11 Por. I. W. Cornwall, The Pre-Pottery Neolithic Burials, Jericho, PEQ 88 (1956), s. 110—
—124; J. A. Callaway, op. cit., s. 77 n.12 K. M. Kenyon, AHL s. 51-54; tejże, Digging Up Jericho, London 1957, s. 63-71,13 Por. E. O. James, From Cave to Cathedral. Temples and Shrines of Prehistoric, Classi
cal and Early Christian Times, London 1965, s. 37—50.14 J. A. Callaway, op. cit., s. 78.15 Por. K. M. Kenyon, Digging Up Jericho, s. 64 nn.16 Zob. M. Stékélis, Les monuments mégalithique de Palestine, Paris 1935; A. Mallon,
Notes sur quelques sites du Ghôr orientale, Biblica 10 (1929), s. 94—99, 214—232; R. Neuville, La necropole mégalithique d’El-Adeimeh (Transjordanie), Biblica 11 (1930), s. 249-265;F. M. Abel, Exploration du Sud-Est de la vallée du Jourdain, RB 41 (1932), s. 77-84.
17 Wprowadzające wiadomości o dolmenach palestyńskich podaje J. L. Swauger, Dolmen Studies in Palestine, BA 29 (1966), s. 106-114; D. Gilead, Burial Customs and the Dolmen Problem, PEQ 100 (1968), s. 16-26.
18 Por. E. Anati, op. cit., il, s. 321. ^19 Por. E. Anati, op. cit., II, s. 322.20 Por. A. G. Barrois, M anuel d'archéologie biblique, II, Paris 1953, s. 277 n.; J. A. Cal-
faway, op. cit., s. 80 n.21 Por. E. Anati, op. cit., s. 323; A. Malion, Voyage d‘exploration au sud-est de la Mer
Morte, Biblica 5 (1924), s. 413-455; N. Glueck, Further Explorations in the Negev, BASOR 179 (1965), s. 11 n.
22 Por. P. W. Lapp, The Dahr Mirzbaneh Tombs, Jerusalem 1966. s. 29.23 Por. W. F. Albright, Archeologia Palestyny, Warszawa 1964, s. 85 n.24 E. L. Suken|ik, A Chalcolithic Necropolis at Hederah, JPOS 17 (1937), s. 15-30.25 Zob. J. Ory, A Chalcolithic Necropolis at Benei Beraq, QDAP 12 (1946), s. 43—57 oraz
pi. XV -XVIII.26 Zob. J. Kaplan, Excavations at Benei Beraq, 1951, IEJ 13 (1961), s. 300—312 oraz
pi. 32-34.27 J. Kaplan, op. ci t , s. 312.28 Zob. V. Sussman, S. Ben-Arieh, Ancient Burials in Giv'atayim, 'Atiqot, (Hebrew Series)
3 (1966), s. 27-39.
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 795
29 Zob. J. Perrot, Une tombe à ossuaries du IV -e millénaire à Azor près de Tel Aviv, 'Atiqot (English Series) 3 (1961), s. 1-83.
£® Zob. J. Perrot, Les ossuaries de Ben Shemen, El 8 (1967), s. 46—49.31 J. A. Callaway, op. cit., s. 80.32 Zob. J. Perrot, Excavations at Tell Abu M atar, IEJ 5 (1955), s. 173 nn.33 Por. J. A. Callaway, op. cit., s. 80.34 Obrzqdek grzebalny w tym okresie omawia m. in. K. M. Kenyon, AHL s. 84-98; Digging
Up Jericho, s. 95-102; Excavations at Jericho, I. The Tombs Excavated in 1952-1954, London 1960, s. 4—51 ; P. W. Lapp, Bâb edh-Dhrâ 'Tomb A 76 and Early Bronze I in Palestine, BASOR189 (1968), s. 12-41.
35 J. A. Callaway, op. cit., s. 82 nn.36 Zob. R. A. S. Macalister, Report an the Excavation of Gezer, PEFQS 34 (1902), s. 347 n.;
G. E. Wright, The Troglodytes of Gezer, PEFQS 69 (1937), s. 67-78.37 R. A. S. Macalister, The Excavations of Gezer 1902-1905 and 1907-1909, II, London
1912, s. 135.38 Zob. K. M. Kenyon, Excavations at Jericho I, s. 16-40.39 Por. K. M. Kenyon, Excavations at Jericho, 1955, PEQ 87 (1955), s. 113 nn,40 Por. J. A. Callaway, The Gezer Crematorium Re-examined, PEQ 94 (1962), s. 104-117.41 Por. J. A. Callaway, Burials in Ancient Palestine, s. 84; P. L. O. Guy, R. M. Engberg,
Megiddo Tombs, Chicago 1938, s. 135.42 Por. J. A. Callaway, op. cit., s. 84.
43 Zob. K. M. Kenyon, AHL s. 122 nn.; tejże, Excavations at Jericho I, s. 52—179; J. A. Callaway, op. cit., s. 85 nn.
44 Por. J. A. Callaway, op. cit., s. 87.45 K. M. Kenyon, AHL s. 137-142; Digging Up Jericho, s. 194-209; Excavations at Jeri
cho I, s. 180-262.46 Por. P. L. O. Guy, R. M. Engberg, Megiddo Tombs, s. 135 n.; K. M. Kenyon, Amorites
and Canaanites, s. 26 n.47 Por. O. Tufnell, Lachish IV, Oxford 1958, s. 37 nn.48 K. M. Kenyon, AHL s. 142-146.49 Por. P. L. O. Guy, R. M. Engberg, Megiddo Tombs, Chicago 1930, s. 64-72.50 Zob. J. Ory, Excavations at Ras el-'Ain, II, QDAP 6 (1936), s. 101-104.51 Por. F. Petrie, Ancient Gaza, II, London 1932, s. 2.s2 Por. K. M. Kenyon, AHL, s. 169.53 K. M. Kenyon, op. cit., s. 169.54 Por. K. M. Kenyon, Palestine, MBA, s. 18 nn.; J. B. Pritchard, The Bronze Age Ceme
tery at Gibeon, Philadelphia 1963, s. 71 n.; J. Kaplan, A Cemetery of the Bronze Age Discovered Near Tel Aviv Harbour, 'Atiqot 1 (1955), s. 1—12; S. Sailer, Jerusalem and its Surroundings in the Bronze Age, St Bibl Franc LA 12 (1961—1962), s. 168 n.
55 Zob. Y. Yadin i in. Hazor I, Jerusalem 1958, s. 116—140 i Hazor II, 1960, s. 81 n.50 Zob. K. M. Kenyon, Excavations at Jericho I, s. 263-518; tejże, Digging Up Jericho,
s. 233—255; tejże, AHL, s. 190 nn.57 Por. K. M. Kenyon, AHL, s. 191.58 Zob. K. M. Kenyon, Digging Up Jericho, s. 149.59 Por. F. Petrie, Ancient Gaza II, s. 4 nn.; A. G. Barrois, op. cit., II, s. 290 n.60 Por. S. Yeivin, A Decade of Archaeology in Israel, 1948—1958, Istanbul 1960, s. 11.01 Por. G. Schumacher, Tell el-Mutesellim I, s. 14—22 i 75 nn.; P. L. O. Guy, R. M. Engberg,
Megiddo Tombs, Chicago, s. 55.62 Zob. P. L. O. Guy, R. M. Engberg, op. cit., s. 52 nn.63 Por. P. L. O. Guy, R. M, Engberg, op. cit., s. 56.
64 Zob. E. Anati, Excavations at the Cemetery of Tell Abu Hawam (1952), 'Atiqot 2 (1959), s. 89-102.
65 Zob. O. Tufnell, Lachish IV, s. 37.66 Zob. J. B. Pritchard, The Bronze Age Cemetery at Gibeon, Philadelphia 1963, s. 1 2 -
-1 7 . 72.67 Por. J. P. Free, The Seventh Season at Dothan, BASOR 160 (1960), s. 10 n.68 Por. J. B. Pritchard, The First Excavations at Tell es-Sa'idiyeh, BA 28 (1965), s. 14-17.69 Zob. P. L. O. Guy, R. M. Engberg, op. cit., s. 82 nn. 137 n.70 Zob. P. Lemaire, Une tombe du Récent Bronze au Mont des Oliviers, St Bibl Franc
LA 5 (1955-1956), s. 261-299.n Por. O. Tufnell, Lachish III, Oxford 1953, s. 247.72 Por. D. Mackenzie, Excavations at Ain Shems, PEF 2 (1913), s. 64 nn.73 Por. A. G. Barrois, op. cit., Il, s. 297.74 Por. D. Mackenzie, op. cit., s. 85; E. Grant, Ain Shems Excavations /, Haverford 1931,
s. 10.75 Por. J. J. Rotschild, The Tombs of Sanhedriya, PEQ 84 (1952), s. 24.
796 STANISŁAW MĘDALA
76 Zob. T. Dothan, The Philistines and Their M aterial Culture, Jerusalem 1967, (w i. hebr.) s. 211—246.
77 F. Petrie, Tonis II. Nebesheh and Defenneh, London 1888, s. 20 nn. oraz pl. I. III. XVI.78 Zob. O. Tufnell, Lachish IV, s. 36, 131 n. 248 n. oraz pl. 45—46; L. Hennequin, Trois
sarcophages antropoides en poterie trouvés à Tell-Duweir, [w:] Mélanges à M. R. Dussaud, II, Paris 1939, s. 965-974.
79 Por. A. Rowe, Excavations in Palestine. The New Discoveries at Bethshan, PEFQS 59 (1927), s. 75; T. Dothan, The Philistines, s. 211 nn.
so Zob. F. Petrie, Beth Pelet I, London 1930, s. 6 -9 oraz pl. X IX-XX. XXIII-XXV.81 Por. W. F. Albright, An Anthropoid Clay Coffin from Sahâb in Transjordan, AJA 36
(1932), s. 295-306.82 Zob. F. V. Winnet, W. L. Reed, The Excavations at Dibon (Dhlban) in Moab, II, AASOR
36-37 (1964), s. 58 nn. i pl. 52,1; 53,1.2.88 Por. S. Sailer, Iron Age Tombs at Nebo, Jordan, St Bibl Franc LA 16 (1965-1966), s. 289.84 Por. G. E. Wright, Philistine Coffins and Mercenaries, BA 22 (1959), s. 54-66.85 Por. G. E. Wright, op. cit., s. 63; T. Dothan, Philistine Civilisation in the Light of
Atchaeological Finds in Palestine and Egypt, El 5 (1958), s. 55-66.se Zob, F. Petrie, Beth Pelet I, s. 6 -9 i pl. X IX-XX. X X III-X X V ; E. Macdonald i in., Beth
Pelet II, London 1932, s. 31; T. Dothan, The Philistines, s. 221 nn.; J. C. Waldbaum, Philistine Tombs at Tell Fara and Their Agean Prototypes, AJA 70 (1966), s. 171-175.
87 Zob. M. Dothan, Excavation at Azor, 1960, IEJ 11 (1961), s. 171-175; Quelques tombs de /'âge du Fer Ancien à Azor, Bulletin de la Société d'Anthropologie 12 (serie XI), (1961), s. 79-82.
88 Zob. C. N. Johns, Excavations at Pilgrims Castle, ‘Atlit (1933): Cremated Burials of Phoenician Origin, QDAP 6 (1936), s. 121-152 oraz pl. XXXV-XXXIX.
89 Zob. L. Harding, Two Iron Age Tombs from Amman, QDAP 11 (1944), s. 67-74 oraz pl. XVII—XVIII ; tenże, The Tomb of Adoni Nur in Amman, APEF 6 (1953), s. 48-65.
90 Zob. L. Harding, An Iron Age Tomb at Sahab, QDAP 13 (1948), s. 92-102.91 Zob. L. Harding, An Iron Age Tomb at Meqabelein, QDAP 14 (1950), s. 44-48.92 Por. G. M. Landes, The M aterial Civilisation of the Ammonites, BA 14 (1963), s. 74-78.93 Por. G. L. Harding, PEFA 6 (1953), s. 27 -33 ; S. J. Isserlin, tamie, s. 34-41.94 Zob. F. V. Winnet, W. L. Reed, The Excavations at Dibon (Dhîbân) in Moab, AASOR
36-37 (1964), s. 22, 57-60.95 Zob. S. Sailer, op. cit., s. 165-298.98 Zob. C. N. Johns, Excavations at Atlit (1930-1931). The South-eastern Cemetery, QDAP
2 (1932), s. 41—104 oraz pl. X IV -XV II. Groby fenickie z okresu perskiego znaleziono także w Tel Megaddim w pobliżu Atlit. Zob. M. Broshi, Tel Megaddim , IEJ 17 (1967), s. 278.
87 J. H. Illife, A Tell Far'a Tomb Group Reconsidered. Silver Vessels of the Persian Period, QDAP 4 (1934), s. 182-186 i pl. LXXXIX-XCI.
98 Por. K. Watzinger, Denkmäler Palästinas, II, Leipziq 1935, s. 17.99 Zob. L. A. Sinclair, An Archaeological Study of Gibeah (Tell el-Ful), AASOR 34-35
(1960), s. 51 n.100 Por. W. F. Albright, Archeologia Palestyny, s. 187.101 Por. A. G. Barrois, op. cit., II, s. 300 nn.102 Por. F. M. Abel. Deux tombeaux à meule à Abou Ghoch, RB 34 (1925), s. 275—279.108 Zob. L. H. Vincent, A. M. Stève, Jérusalem de 1‘Ancien Testament, Il—III, Paris 1956,
s. 342 n.104 Por. N. Avigad, The Rock-carved Façades of the Jerusalem Necropolis, IEJ 1 (1950-
—1951), s. 96-106.105 Zob. L. H. Vincent, op. cit., s. 332 n.106 Zob. L. H. Vincent, op. cit., s. 335 n.107 Helena z Adiabene w r. 48 n.e. przeszła na judaizm i przeniosła się do Jerozolimy.
Sarkofag królowej z inskrypcjq w języku syryjskim i hebrajskim znajduje się w paryskim Luwrze. Por. A. Parrot, Le musée du Louvre et la Bible, Paris 1957, s. 139 n.
108 Zob. L. H. Vincent, op. cit., s. 346-362.109 Por. L. H. Vincent, op. cit., s. 365—367.310 Zob. J. J. Rotschild, The Tombs of Sanhedriya, PEGr 84 (1952), s. 23-38 i pl. VI—X II;
86 (1954), s. 16-22 oraz pl. I-V .111 Zob. N. Avigad, Jewish Rock-cut Tombs in Jerusalem and in the Judaean H ill Country,
El 8 (1967), s. 119-142; L. Y. Rahmani, A Jewish Tomb on Shahin Hill, Jerusalem, IEJ 8 (1958), s. 101-105; tenże, Jewish Tombs in the Romena Quarter of Jerusalem, El 8 (1967), s. ^186—192; H. E. Strutchbury, Excavations in the Kidron ValleyD PEQ 93 (1961), s. 101-113; S. Loffreda, II monolita di Siloe. Monumento incompiuto del periodo ellenistico-romano, St Bibl Franc LA, 16 (1965-1966), s. 85-126.
312 Zob. E. Oren, The Caves of the Palestinian Shephelah, Archaeology 18 (1965), s. 2 1§ - -224,
FORMY GRZEBANIA ZMARŁYCH 797
113 Por. W . F. Albright, Archeologia Palestyny, s. 191.114 Zob. G. i A. Horsfield, Sela-Petra, The Rock of Edom and Nabatene, QDAP 8 (1938),
s. 93—115; 9 (1941), s. 105—204 oraz pl. VI—XLIX. Por. także J. T. Milik, Notes d‘épigraphie et de topographie palestiniennes, RB 66 (1959), s. 555—559.
115 Por. G. i A. Horsfield, op. cit., QDAP 8 (1938), s. 97, 108-117.116 Zob. P. B. Bagatti, J. T. Milik, Gli scavi del „Dominus flevit“ I: La necropoli del periodo
romano, Jerusalem 1958; N. Avigad, A Depository oî Inscribed Ossuaries in the Kidron Valley, IEJ 12 (1962), s. 1 -12; tenże, Jewish Rock-cut Tombs in Jerusalem and in the Judaean Hill-Country, El 8 (1967), s. 119-142; S. Sailer, The Archaeological Setting of the Shrine of Bethphage, St Bibl Franc LA, 11 (1960-1961), s. 208-220; J. T. Milik, Trois tombeaux Juifs récemment découverts au Sud-Est de Jérusalem, StBibIFranc, LA 7 (1956-1957), s. 2 32 - -267.
117 Por. C. H. Kraeling, Christian Burial Urns? BA 9 (1946), s. 18.118 Por. D. Fishwick, The Talpioth Ossuaries Again, NTS 10 (1963), s. 49 nn.119 Por. P. E. Testa, II simbolismo dei giudeo-cristiani, Gerusalemme 1962, s. 230-360
i 426-513.m Por. C. H. Kraeling, op. cit., s. 20; D. Fishwick, op. cit., s. 51 n.121 Por. A. G. Barrois, op. cit., II, s. 308.122 Ibidem.123 Ibidem., s. 309.i2* Zob. M. Avi-Yonah, Lead Coffins from Palestine, QDAP 4 (1934), s. 87-99; 138-153.125 Por. N. Avigad, Expedition A - N ahal David, IEJ 12 (1962), s. 182.126 Zob. R. D. Vaux, Fouille au Khirbet Qumrân, RB 60 (1953), s. 95—103; tenże, Fouilles
de Khirbet Qumrân, RB 63 (1956), s. 569-571; tenże, Uarchéologie et les manuscrits de la Mer Morte, London 1961, s. 37 n.; S. H. Steckoll, Preliminary Report on the Qumran Cemetery, Revue de Qumran 6 (1968), s. 323—336; A. Parrot, Les Manuscrits de la Mer Morte. Le point de vue archéologique [w:] La Bible et l‘Orient. Travaux du premier Congrès d'Archéologie et d'Orientalisme biblique (Saint-Cloud 23—25 avril 1954), Paris 1954, s. 63 nn.;H. Bardtke, Die Handschriflen Funde am Toten Meer. Die Sekte von Qumran, Berlin 2 (1961), s. 37-47.
127 R. de Vaux, Fouilles de Khirbet Qumrân, RB 63 (1956), s. 571.128 W . Tyloch, Rękopisy z Qumran nad Morzem Martwym, W a r s z a w a 1963, s. 26.129 Por. K. M. Kenyon, Digging Up Jericho, s. 264.130 Por. S. H. Steckoll, op. cit., s. 331 n.
H. J. Franken
ZNACZENIE ARCHEOLOGII PALESTYNY DLA ROZWOJU. STUDIÓW NAD STARYM TESTAMENTEM*)
Poruszono już w niniejszym dziele zagadnienie identyfikacji zabytków starożytnych ze świadectwami źródeł historycznych. U podstaw wszelkich poczynań tego rodzaju leży problem metodologiczny, którego w archeologii palestyńskiej nie przedyskutowano jeszcze w pełni, a z literatury wynika, że spora ilość badaczy w ogóle nie zdaje sobie sprawy z jego istnienia. Każdy archeolog zna praktyczne zagadnienia związane z identyfikacją, nasuwające się w czasie pracy na odpowiednim stanowisku. Postępuje się zazwyczaj w ten sposób, że jeszcze przed rozpoczęciem wykopalisk identyfikuje się stanowisko, a w czasie wykopalisk i po ich zakończeniu pewne sytuacje archeologiczne (np. warstwy lub duże budowle) przypisuje się panowaniu takich czy innych królów izraelskich, a ślady zniszczeń dramatycznym wydarzeniom historycznym, np. najazdom obcych władców. Wydawało się, że system ten poprzez prześledzenie zniszczeń miast kananejskich umożliwi odtworzenie szczegółów inwazji plemion izraelskich pod koniec okresu późnego brązu l . Nie uwzględniono jednak „filozofii11 tej metody, a dla tematu „ Biblio i archeologia“ (o ile autor jest zorientowany) nigdy jej jeszcze nie opracowano systematycznie. We wstępie do przeglądu najważniejszych wykopalisk odnoszących się do Starego Testamentu 2 D. Wihton Thomas dajei krytyczny zarys wkładu wniesionego przez archeologię do studiów nad Starym Testamentem, lecz nie porusza skomplikowanych, podstawowych problemów metodycznych związanych z identyfikacją. Wynika z tego, że do rzadkości należy świadomość słabych punktów całego systemu — wysunięto wiele uwag krytycznych co do jego szczegółów, lecz nie zakwestionowano samego systemu. Oznacza to, że przy jego pomocy osiągnięto istotnie dużo wyników bardzo dobrych, lecz w momentach wątpliwych wszyscy badacze akceptują błędne wnioski.
Posługując się dwoma przykładami postaramy się zilustrować konieczność zasadniczej krytyki. Konieczność ta istnieje w stosunku do każdej metody naukowej bez wyjątku, od teologii po matematykę, od biologii do fizyki.
* Przełożyli z angielskiego Danuta i Adam Pasiccy.
800 H. J. FRANKEN
Pierwszy przykład dotyczy tendencji dającej się zaobserwować zwłaszcza u ortodoksyjnych (tzw. fundamentalnych) grup protestanckich. Jest to skłonność do dowodzenia przy pomocy znalezisk archeologicznych, że „Biblia mówi prawdę". Ma to znaczyć, że archeologia wykazuje prawdziwość w iadomości historycznych, których dostarcza Biblia. Spotkać się można z całym wachlarzem możliwości — od ludzi twierdzących, że archeologia udowodniła, iż Jerycho zostało zgładzone dokładnie tak, jak to opisano w księdze Jo- zuego, po takich, którzy w świadectwach archeologicznych znajdują dowód na to, że upadek Jerycha był dziełem Boga, chociaż wydarzenia nie musiały przebiegać dokładnie tak, jak opisuje to Biblia. Aby wyjaśnić nagłe zniszczenie miasta, wysuwają oni np. hipotezę trzęsienia ziemi. Nasuwa się pierwsze pytanie: czy jakikolwiek poważny badacz Pisma Świętego, zaangażowany osobiście w posłannictwo Starego Testamentu i posługujący się tak nowoczesnymi narzędziami, jak krytyczna analiza tekstu nie tylko w celu wyeksponowania historii tekstu, lecz przeciwnie — by historii tekstu użyć do wykazania posłannictwa religijnego, byłby zainteresowany w rozwiązaniu problemu, czy cud miał, lub nie miał miejsca? Czy nie zaciemniłoby to oczywistego posłannictwa opowieści o zburzeniu Jerycha, wykazującej, że cała ziemia palestyńska należy do Boga, a miasto musiało zostać złożone w ofierze (jako pierwsze miasto, podobnie jak pierworodny syn), by potwierdzić teologiczną i czysto religijną koncepcję: Izrael nie ma własnego kraju i uznaje fakt nieposiadania; wie, że Ziemia Obiecana należy do Boga. D latego znajdujemy w tej opowieści i inny aspekt — Bóg doprowadza do ofiary własną mocą, przy pomocy procesji kapłanów. Nawiasem mówiąc, pogląd ten uznawany jest dzisiaj przez wielu pobożnych Żydów odżegnujących się od syjonizmu, ponieważ syjonizm chce objąć kraj w posiadanie, a nie może oprzeć swych zamiarów na żydowskiej tradycji religijnej. Tego rodzaju opozycję przeciw syjonizmowi spotyka się w kołach ortodoksyjnych zarówno w Izraelu, jak i poza jego granicami, co wyraźnie dowodzi, że takie fakty h istoryczne, jak wojna, nie są przekonywującym argumentem w kwestiach religijnych. Obrazuje to religijny aspekt Pisma Świętego, lecz jaki to ma związek z archeologią? Czy różnica między archeologią a powiedzmy biologią jest tak wielka, że biologia nie potrafi naukowo dowieść prawdy Boga objawionego w Chrystusie, natomiast potrafi to uczynić archeologia? Obie nauki znajdują się oczywiście na tym samym poziomie, obie zajmują się obserwacją dostępnego materiału i zarówno jedna, jak i druga mogą prowadzić do filozoficznego rozumienia spraw znajdujących swój najgłębszy wyraz w kategoriach wiary. Lecz badacz materiału biologicznego czy też archeologicznego, stawiający sobie za cel wyłącznie analizę, łatwo może zapomnieć, że w obu wypadkach życie stworzyło materię w takim samym stopniu, w ja kim ta materia uczyniła życie możliwym. Archeolog, który bada odkryte przez siebie fakty jako zjawiska odizolowane i który zapomina, że jego materiał jest rezultatem życia i działalności ludzkiej (mówiąc inaczej — zapomina, że archeologia jest dziedziną antropologii, archeoantropologią), jest w sta
ZNACZENIE ARCHEOLOGII DLA STUDIÓW NAD STARYM TESTAMENTEM 801
nie przeprowadzić jakąkolwiek identyfikację z innymi faktami, np. z informacjami historycznymi. Będąc jednak stale świadom, że posiadany przez niego materiał jest wytworem człowieka, nie uczyni z archeologii narzędzia służącego z kolei do skonstruowania innego narzędzia. Badacz posługujący się archeologią w celu wykazania, że Biblia ma rację, fałszuje zarówno fakty archeologiczne, jak biblijne. Nie interesuje go naprawdę ani to, co archeologia mówi o ludzkości, ani to, czego świadkami byli autorzy biblijni. Bardzo wyraźnym przykładem takiej mentalności jest próba pogodzenia świadectw archeologicznych z historią biblijną w przypadku Haj, miasta zniszczonego ok. r. 2100 p.n.e. i leżącego w gruzach, aż odbudował je Izrael. Wygląda to inaczej w relacji biblijnej (Joz 8), gdzie Haj w chwili przybycia plemion izraelskich było zamieszkałym miastem. Jako „rozwiązanie" tego problemu podaje s ię 3, że autor biblijny pomylił Haj z Betel. Może się to wydawać rozwiązaniem, lecz w rzeczywistości pozbawia opowieść biblijną jej posłannictwa. „O fia ra11 złożona z Jerycha została z religijnego punktu widzenia skażona przez złodzieja Achana 4, a karą za ten świętokradczy czyn była porażka armii Izraelitów. Gdy przywrócono świętość ofiary, Haj zostało zdobyte i na zawsze zamienione w ruiny jako część tej samej ofiary. Ani Jerycho, ani Haj nie powinny być odbudowane.
Jest to opowieść czysto religijna, a stwierdzenie, że poświadczają ją fakty archeologiczne w wypadku, gdy zamienimy jedno miasto na drugie, jest po prostu wypaczeniem biblijnej opowieści. Zarówno Haj, jak Jerycho były potężnymi ruinami i narrator bez wątpienia miał na myśli Haj, a nie zamieszkałe miasto, jakim było wówczas Betel. Ruiny te były dla Izraela świadectwem inicjującego aktu Boga w ofierze. W jaki sposób archeologia mogła popełnić taki błąd, by dla ocalenia świadectwa biblijnego dopuścić do zniekształcenia posłannictwa? Jest to rezultat wykorzystania archeologii do niewłaściwych celów.
Jako drugi przykład rozpatrzmy sprawę miejsca kultowego w pobliżu Pe- try 5. Archeologowie poszukiwali właśnie miejsc kultu kananejskiego Baala tzw. „wyżyn" high ploces, wzmiankowanych w Starym Testamencie, i jedno z nich, odkryte w pobliżu Petry, ze względu na romantyczną historię z nim związaną określili imieniem Agnes Conway, żony archeologa Horsfielda. Wykopaliska prowadzono w r. 1935, lecz pełna publikacja rezultatów opracowana przez R. L. Clevelanda, ucznia Horsfielda, ukazała się dopiero w r. 1960. Wynika z tego sprawozdania zupełnie jasno, że tzw. „wyżyna" nie była niczym innym jak skałą, na której wznosiła się niegdyś narożna wieża systemu obronnego miasta Petra. Była ona wbudowana w solidny mur miejski i brak w pobliżu śladów, które mogłyby sugerować kultowy charakter tych pozostałości, niemniej jednak publikacja traktuje ruiny i wykopy pod ich fundamenty jako miejsce kultowe. Autor sprawozdania tak był przejęty koncepcjami swego mistrza, że nie odkrył jego błędu, mimo że zarówno plany, jak i opisy wykazują nadzwyczaj jasno, iż mamy tu do czynienia z prozaicznym fragmentem murów obronnych. Ujmując rzecz w perspektywie antro-
51 — Archeologia Palestyny cz. I!
602 H. J. FRANKEN
pologicznej - zamiast procesji religijnej spotykamy tu uzbrojonych żołnierzy.
Nasuwa się pytanie, co czynić ze świadectwami archeologicznymi sprzecznymi ze świadectwami biblijnymi. Jest to znowu problem metodologiczny. W tym przypadku zauważyliśmy już, że archeologia zajmuje się przede wszystkim działalnością ludzką, bardziej interesując się spokojnym życiem codziennym niż dramatycznymi wydarzeniami. Rzeczywiście, ruiny są zawsze rezultatem dramatycznych wydarzeń — wojen, trzęsień ziemi, pożarów, lecz potraktowanie dramatu jako najważniejszego momentu, a nie końca naturalnej sytuacji jest nieporozumieniem. Historia czyjegoś życia jest przecież ważniejsza niż katastrofa samochodowa, która spowodowała śmierć. W archeologii palestyńskiej zbyt często akcentuje się dramat historyczny, podczas gdy ważniejsze jest, by w wypadku odkrycia niespodziewanej sytuacji badacz zdawał sobie sprawę z charakteru Biblii jako dokumentu religijnego. Nie starając się za wszelką cenę uzgodnić wyników prac archeologicznych z przekazami Biblii. Nie jest ważne, czy naszej interpretacji Biblii zaprzeczają badania księżyca, krytyka literacka czy archeologia; fakty odkrywane przez naukę nowoczesną mogą nam tylko pomóc w ponownym rozpatrzeniu naszej interpretacji Biblii, a także w podjęciu nowych poszukiwań prawdziwego znaczenia tekstów Biblijnych. Nowe osiągnięcia nauki są bardzo użytecznymi czynnikami umożliwiającymi zbliżenie się do prawdy. Brak jednak odpowiedniego podejścia filozoficznego do archeologii powoduje wypaczenie procesu myślowego i może się pewnego dnia skończyć wnioskiem: „archeologia wykazuje, że Biblia nie mówi prawdy".
Przedstawione tu aspekty tak ważnych dla badań nad Starym Testamenten odkryć archeologicznych w Palestynie wymagają pewnego zastrzeżenia. Można dokonać ich opisu tylko przy użyciu ogólnych określeń, gdyż inaczej należałoby podać szczegółowe opisy ruin i pozostałych znalezisk, co zajęłoby zbyt wiele miejsca. W zasadzie wszystkie większe wykopaliska zostały opublikowane w oddzielnych książkach lub w artykułach w licznych czasopismach specjalistycznych. Podajemy tu tylko ogólną charakterystykę wybranych stanowisk z epoki żelaza oraz przyczynki do lepszego zrozumienia Starego Testamentu. Nie uwzględniono „epoki Patriarchów". Oznaczałoby to, że przegląd ten powinien obejmować okres przejściowy między wczesnym i środkowym brązem (okres „amorycki"), a według terminologii innych badaczy okres środkowego brązu. Te dwa okresy kulturowe są niezwykle ważne dla zrozumienia składu ludnościowego Palestyny w czasach późnego brązu, a ponadto mogą wykazać istnienie w tym kraju różnych grup w okresie przybywania plemion izraelskich. Należy także wyjaśnić, że z najmniejszą nawet dozą pewności nie można przypisać biblijnego okresu patriarchalnego b liżej określonemu stuleciu. Tego problemu nie mogą rozwiązać wykopaliska lecz jedynie badanie dokumentów pisanych. Ujawniona dzięki wykopaliskom sytuącja w Palestynie w okresie późnego brązu jest cenną pomocą w zrozumieniu podboju dokonanego przez plemiona izraelskie, ale i w tym wy
ZNACZENIE ARCHEOLOGII DLA STUDIÓW NAD STARYM TESTAMENTEM 803
padku świadectwa archeologiczne nie pozwalają ustalić dokładnej daty tych wydarzeń. Studiując opinie różnych archeologów można stwierdzić, że decydująca jest nie tylko sama archeologia, lecz również szkoła egzegezy, do której dany archeolog należy6. Jeśli chodzi o opracowania wcześniejsze, widać to wyraźnie w szczegółowej pracy Rowieya 7. Z nowszych przykładów pouczająca jest polemika dwóch archeologów izraelskich — Y. Aharoniego i Y. Yadina. Pierwszy z nich broni teorii powolnej penetracji, drugi opowiada się za teorią gwałtownego ataku. Obaj uczeni opierają swe przypuszczenia na wynikach własnych badań i wykopalisk. Data pozostaje jednak nadal kwestią sporną8. Ilustruje to wyraźnie naszą tezę o identyfikacji wydarzeń historycznych ze świadectwami archeologicznymi. Tak długo, jak same świadectwa archeologiczne nie dostarczą nam wystarczająco jasnych informacji dotyczących nowych mieszkańców tego kraju, tzn. ludzi nie wywodzących się z ludności zamieszkującej kraj w okresie późnego, brązu, nie będziemy w stanie określić dat wydarzeń związanych z tym podbojem. Według tradycji żydowskiej (Joz 1—6) pierwszym zniszczonym wtedy miastem było Jerycho, natomiast badania wykopałiskowe nie wykazały istnienia w epoce brązu jakiegokolwiek ważniejszego miasta. Jerycho zajmuje ważne miejsce w historii palestyńskiej cywilizacji od neolitu po koniec okresu środkowego brązu, wydaje się jednak, że nigdy nie rzuci ono więcej światła na historię b ib lijn ą9. Zakładając, że najazd miał miejsce w XIII w. p.n.e., jak często przyjmują archeologowie i badacze Starego Testamentu, za przykład typowego miasta obrazującego warunki życia wczesnych osadników izraelskich w Palestynie uważa się Betel 10. Inne stanowiska to Tel Bet Mirsim 11 oraz Chacor12, oba wykazujące tylko bardzo ubogi typ osadnictwa. Potraktowano to jako oznakę faktu, że nowymi mieszkańcami tych miast byli Izraelici.
Pozostaje jeszcze jeden nie rozwiązany problem. Ludzie wiodący życie koczownicze mogli posiadać armie wystarczająco silne do zdobywania miast lecz żeby w nich zamieszkać musieli zmienić nie tylko tryb życia, ale także gospodarkę i sposób produkcji pożywienia. Niewątpliwie był to proces bardzo długi i skomplikowany, który mógł trwać przez pokolenia. Wykopaliska w Te! DeiYAlla wykazały, że ceramikę przypisywaną wczesnej epoce żelaza, w przeciwieństwie do ceramiki z końca okresu kananejskiego (późnego brązu) należy rozpatrzyć ponownie13, gdyż do tej pory nie posiadamy stałych punktów do wyznaczenia początków ceramiki wczesnej epoki żelaza. W iemy o niej tylko, że występowała równolegle z ceramiką późnego brązu, a to oznacza, że jest zupełnie możliwe, iż plemiona izraelskie, lub niektóre z nich, pojawiły się w Palestynie wcześniej, niż się na ogół przypuszcza. Wskazują na to badania powierzchniowe przeprowadzone przez Aharoniego 14. Rezultaty wykopalisk w Deir'A lla są następujące: w okresie późnego brązu istniało tam bardzo duże sanktuarium, w którym znaleziono ceramikę zbliżoną do ceramiki palestyńskiej z okresu późnego brązu, stwierdzono także istnienie odrębnego pisma 15. W XIII w. p.n.e. sanktuarium zostało zniszczone przez ogień, a w okresie następnym pojawia się inny typ ceramiki, spo
804 H. J. FRANKEN
krewnionej, lecz nie identycznej z palestyńską ceramiką końca XIII w. Sanktuarium uległo ponownemu zniszczeniu tuż po r. 1200 p.n.e. na skutek trzęsienia ziemi i prawdopodobnie zostało odbudowane, lecz już na mniejszą skalę i przez inny lud. Widzimy w akcji ludzi znających obróbkę metalu, posiadających inne tradycje wytwarzania ceramiki niż poprzednia grupa. Po ok. 50 latach ma miejsce następne trzęsienie ziemi, a wkrótce potem przybywa inne plemię o nieco odmiennym typie ceramiki. Widzimy więc, że w krótkim okresie, nie obejmującym nawet stulecia, przybyły na to miejsce cztery różne grupy koczowników, niosące z sobą odmienne tradycje wykonywania naczyń. Izraelska tradycja ceramiczna nie jest pokrewna ceramice pierwszej grupy, lecz dopiero ceramice trzech następnych grup. W XIII i XII w. p.n.e. spotykamy więc plemiona nie pochodzące z Palestyny, wędrujące przez dolinę Jordanu. Dowodzi to, że takie przemieszczenia ze wschodu mogły mieć miejsce również wcześniej. Oprócz tak ważnych dla rekonstrukcji podboju Palestyny wyników badań okazało się również, że Deir'A lla było miejscem świętym aż do czasów perskich. Sanktuarium istniało od XVI w. p.n.e. do IV w. p.n.e. i nie było związane z miastem. Kapłani stworzyli własne pismo (jeszcze nie odczytane), którym pokrywano gliniane tabliczki, a potem posługiwali się pismem aramejskim. Fragmenty dużej inskrypcji na ścianie odkryto w r. 1967. Dla badań nad Starym Testamentem odkrycia w Deir'A lla posiadają duże znaczenie, gdyż rzucają nowe światło na życie plemion zamieszkujących Transjordanię i wykazują, że posiadały one własne sanktuarium, nie wspomniane w Starym Testamencie.
Wykopaliska udzieliły tylko nielicznych danych o okresie Sędziów w Izraelu, dostarczyły natomiast wielu informacji o Filistynach 16. Uzyskano je nie tyle na podstawie wykopalisk jakiegoś miasta filistyńskiego, ile przy pomocy znalezisk ceramiki i grobów powiązanych z egipskimi świadectwami historycznymi 17. Nie rozwiązano jeszcze wielu problemów np. pochodzenia Filistynów i dróg ich wędrówek, lecz na podstawie materiału archeologicznego zilustrować można wpływ Filistynów na plemiona izraelskie18.
Tel el-Ful identyfikowano z Gibea króla Saula 19, utożsamienie to nie jest jednak pewne. Odkryto jeden narożnik dużego umocnionego budynku, którego datę ustalono przy pomocy ceramiki na okres poprzedzający nieco panowanie Dawida. Mogło to być obwarowane obejście wiejskie, w którym król Saul, z powodzeniem zachowując chłopski tryb życia, mógł rezydować w czasie swego panowania. Istnienie tej ufortyfikowanej budowli (nie znaleziono dotychczas jej bliższych odpowiedników) odzwierciedla groźbę filistyńskiej okupacji.
Dla okresu panowania króla Dawida posiadamy obecnie nieco informacjio dokładnym położeniu i wielkości Jerozolimy20. Ostatnie wykopaliska wykazały, że południowo-wschodni występ skalny, (tzw. „kopuła skalna"), wysunięty poza teren obecnej świątyni muzułmańskiej uważany za miejsce, w którym znajdowała się świątynia Salomona, byt w rzeczywistości terenem miasta Jebuzytów, zdobytego przez Dawida. Nieoczekiwanie wykopaliska wy
ZNACZENIE ARCHEOLOGII DLA STUDIÓW NAD STARYM TESTAMENTEM 8 0 5
kazały też, że jebuzycki mur obronny pochodzący z środkowego okresu brązu nie przebiegał po krawędzi wzgórza, lecz o wiele niżej, wzdłuż zboczy. M iasto było więc większe i obejmowało owe strome zbocza. Ze względu na obecną sytuację w tej części miasta, spowodowaną wcześniejszą działalnością budowlaną i zniszczeniami, nie zidentyfikowano żadnego budynku pochodzącego z czasów Dawida. Celem ostatnich wykopalisk, podobnie zresztą jak wcześniejszych, było odsłonięcie takich obiektów jak bramy, mury, millo, a w szczególności starożytnych urządzeń wodnych, np. kanałów, tuneli i szybów. W wielu wypadkach możliwe jest rzeczywiście zidentyfikowanie takich obiektów ze świadectwami biblijnymi, gdyż posiadamy dużo informacji historycznych o mieście i stopniowo można rozwiązywać problemy lokalnej topografii. Nie znaleziono grobów judzkich królów i pod tym względem Palestyna jest uboższa niż inne kraje. Jeśli pomyśleć o potężnych grobach władców egipskich i ogromnych pałacach Mezopotamii, uprzytomnimy sobie jasno, że zarówno w Jerozolimie, jak i w Samarii nie posiadamy niczego, co dałoby się z nimi porównać.
W stosunku do następnego okresu — panowania króla Salomona i jego bezpośrednich następców — istnieją już lepsze źródła archeologiczne, Me- giddo zostało odbudowane przez Salomona. Chociaż przez długi czas niektórzy archeologowie uważali, że Megiddo Salomona zostało w dużej części odsłonięte (łącznie ze stajniami), ze świadectw z Samarii wynika jasno, że znaleziono tylko bramę z czasów Salomona, stajnie natomiast pochodzą z okresu późniejszego21. Brama posiada bliskie odpowiedniki w Chacor i Gezer, które wraz z Megiddo są trzema stanowiskami wzmiankowanymi w Starym Testamencie jako miejscowości ufortyfikowane przez Salomona. Po świątyni Salomona nie zachowały się w Jerozolimie żadne ślady, a wszystkie rekonstrukcje opierają się tylko na przekazach literackich. Ogólnie jednak rzecz biorąc, archeologia wykazuje, że od czasów Salomona kultura kraju posiada własne cechy charakterystyczne, możemy mówić, że od tego okresu istnieje w Palestynie prawdziwa kultura izraelska. Nie ma już śladów większych wpływów obcych, np. filistyńskich. Obce wpływy ograniczają się do miejsc administracji publicznej. Król i jego urzędnicy, a także królewska świątynia w Jerozolimie mogą sobie pozwolić na import luksusowych wyrobów oraz na sprowadzanie zagranicznych architektów i murarzy w celu wznoszenia budowli o przeznaczeniu publicznym. Materiał archeologiczny dowodzi jasno, że Palestyna posiadała wreszcie centralną władzę o charakterze feudalnym, której organy nie uświadomiły sobie jednak nigdy, że skupienie bogactw w kilku ośrodkach z konieczności wyczerpywało kraj. Dwa stanowiska ukazały ten właśnie aspekt społeczny.
Tel el-Fara (północne) 22 było miejscowością w pobliżu Sychem, gdzie Omri rozpoczął budowę swej nowej stolicy dla północnego królestwa Izraela. W warstwie III stwierdzono, że domy rozplanowano w sposób odzwierciedlający równouprawnienie członków plemienia, które istniało jeszcze za panowania Dawida i Salomona. Po zniszczeniu warstwy III usiłowano miasto
806 H. J. FRANKEN
odbudować, lecz projekt ten wkrótce porzucono. Stało się tak prawdopodobnie z powodu decyzji króla Omriego, który postanowił osiedlić się ostatecznie w Samarii, a nie w Tirsie. Warstwa II, datowana na VIII w. p.n.e., jest odbiciem odmiennej sytuacji ekonomicznej. W tym czasie miasto posiada dwie dzielnice — biedną i bogatą, oddzielone od siebie kamiennym murem. W porównaniu z warstwą III obrazuje to wyraźnie, jakim przeobrażeniom uległo społeczeństwo.
Samaria 23 dostarczyła wielu informacji o królestwie północnym za panowania domu Omriego. Pałac, często przebudowywany i odnawiany, był w równym stopniu fortecą — posiadał mur kazamatowy i bramę. Pozycja izraelskich królów-uzurpatorów była odmienna niż pozycja domu Dawida w Judzie. Odkryte fragmenty murów świadczą o tym, że ponownie wprowadzono architekturę fenicką; znaleziono również fragmenty wyrobów z kości słoniowej, które także wskazują na fenickie ośrodki rzemiosła artystycznego24. Aż do czasu zniszczenia przez Asyryjczyków Samaria była bogatym miastem handlowym, zamieszkiwanym przez wielu obcokrajowców. W czasie wykopalisk odsłonięto tylko zarysy miasta. Niewiele informacji uzyskano też z grobów tego okresu, nieźle natomiast poznano dzielnicę królewską, pomimo bardzo poważnych zniszczeń i licznych zmian.
Wydaje się, że w Tel Ramat Rachel znajdował się inny pałac, utożsamiany przez Y. Aharoniego, na podstawie dość wątłych argumentów, z biblijnym Bet ha-Kerem. Mógł to być pałac zbudowany na krótko przed najazdem babilońskim przez króla Judy, Jehojakima. Odsłonięto częściowo zarysy pałacu wskazujące, że również i to miejsce było ufortyfikowane. Stwierdzono, że pałac ten znajdował się przypuszczalnie wśród królewskich winnic. Bardzo istotne dla studiów biblijnych są także znalezione odciski pieczęci.
W el-Dżib, identyfikowanym z Gibeon 25, odkryto ślady mocno rozwiniętego handlu winem. Był to jeden z ośrodków uprawy winorośli dla dworu i świątyni w Jerozolimie. Niestety, obserwacje terenowe i interpretacja znalezisk nie osiągnęły najwyższego poziomu. Z publikacji należy np. wnioskować, że tunel wodny jest dużo wcześniejszy niż zbiornik odkryty wewnątrz murów — a nie późniejszy, jak sugeruje prowadzący wykopaliska 26. Także tutaj odkryto mnóstwo odcisków pieczęci i inskrypcji na uchwytach dzbanów, niezwykle ważnych w studiach biblijnych.
Lachisz27 stało się sławne dzięki ostrakonom znalezionym w wartowni datowanej na okres inwazji babilońskiej. Odsłonięto tylko niewielką część miasta, uzyskano jednak jasny obraz umocnień z epoki żelaza. Relief pochodzący z pałacu królewskiego w Niniwie przedstawia mury tego miasta w czasie asyryjskiego oblężenia, dając dramatyczne świadectwo wojny z Ju~ dą. W Lachisz znaleziono także liczne odciski pieczęci. W większym jednak stopniu niż samo miasto do pogłębienia naszej wiedzy o epoce żelaza przyczyniło się przebadanie grobów.
Wykopaliska w Tel Bet Mirsim są szczególnie ważne ze względu na gruntowne^ studia nad ceramiką28. Dają one również dobre pojęcie o planie
ZNACZENIE ARCHEOLOGII DLA STUDIÓW NAD STARYM TESTAMENTEM 8 0 7
miasta, którego cecha charakterystyczna jest okrężna droga biegnąca wzdłuż murów. Tel Bet Mirsim było miastem przemysłowym, w którym farbowano wełnę. Posiadało dwie bramy, a teren zabudowy sięgał wyraźnie poza mury.
Dla całego okresu obu Królestw wielu informacji o kulturze izraelskiej dostarczyły większe wykopaliska w Chacor29, M egiddo30, Tel en-Nasbe31. Konkretne przykłady identyfikacji niektórych budowli z informacjami tekstów biblijnych sq rzadkie. Dla lepszego zrozumienia przekazów biblijnych najważniejsze sq znaleziska tekstów pisanych na skorupach naczyń (ostrakony z Tel Arad, Lachisz, Samarii), na uchwytach dzbanów (z el-Dżib, Ramat Rachel) i na pieczęciach (z wielu stanowisk). Ponadto istotne są wiadomości pozwalające zrozumieć warunki, w których żyli ludzie opisywani w Biblii, wiadomości ułatwiające rekonstrukcję ich miast, wsi, przemysłu, warunków gospodarczych, umożliwiające odtworzenie ich wysiłków w walce o byt w surowym klimacie, poszukiwanie zasobów wody, ich walkę o niepodległość i ciężkie położenie po zniszczeniach dokonanych przez obce mocarstwa. Są to informacje, które w szerokim znaczeniu rozjaśniają tekst Starego Testamentu.
Niektóre mniejsze stanowiska rzucają światło na specyficzne problemy egzegezy lub powiększają naszą wiedzę historyczną. Wykopaliska w Tel Afula 32 dostarczyły pewnych informacji o początkach osadnictwa izraelskiego w Palestynie (ok. XII w. p.n.e.). Od dłuższego czasu cytuje się Betel jako źródło informacji tego samego typu 33, lecz nie opublikowano jeszcze wyników badań. Wykopaliska w Araba informują o wydobywaniu miedzi w początkowym okresie Królestwa 34. W En-Gedi35 prowadzono badania osady zasiedlonej przez kolonistów po najeździe asyryjskim. Najwidoczniej dolina Jordanu była uważana za pustynię i dopiero od Asyryjczyków przejęli Izraelici umiejętność nawodnienia jej i zmienienia w zamieszkałą krainę.
Na początku niniejszego rozdziału wykazaliśmy, że próby identyfikacji często zawodzą, gdyż nie podchodzimy do nich systematycznie. Dotyczy to dwóch aspektów: nazwy (miejsce) i daty (czas) stanowiska archeologicznego oraz tych samych elementów tekstu biblijnego. Jeśli jednak ujmować archeologię w perspektywie antropologicznej, może ona w większym stopniu przyczynić się do zrozumienia Starego Testamentu.
PRZYPISY1 Por. np. G. E. Wright, Biblical Archaeology, Philadelphia 1957 oraz W. F. Albright, The
Israelite Conquest of Canaan, BASOR 74 (1939), s. 11—23.2 D. Winton Thomas (ed.), Archaeology and Old Testament Study, Oxford 1967.3 G. E. Wright, op. cit., s. 80.4 Przywłaszczył on sobie piękny płaszcz z Sinearu, 200 syklów srebra i pręt złoty wagi
50 syklów. Por. Joz 7,21—25.5 R. L. Cleveland, The Excavation of Conway High Place (Petra), AASOR 25 (1960).* H. J. Franken, Tell es-Sultan and Old Testam&nt Jericho, VT 15 (1965), s. 189 n.
8 0 8 H. J. FRANKEN
7 H. H. Rowley, From Joseph to Joshua, London 1952. s AOTS, s. 259.9 K. M. Kenyon, Digging Up Jericho, London 1957, rozdz. 11.10 W. F. Albright, AP, s. 119.11 W. F. Albrfght, W. F. Kelso, The Excavation of Tell Beit Mirsim, III. The Iron Age, AASOR
21—22 (1941 —1943).12 Y. Yadin, Excavations at Hazor, 1956, IEJ 7 (1957), s. 118 n.1S H. J. Franken, Excavation at Tell D eir'A lla , I, Leiden 1969, s. 247.14 Y. Aharoni, Problems of the Israelite Conquest in the Light of Archaeological Disco
veries, Antiquity and Survival 2 (1957), s. 131 n.15 H. J. Franken, Clay Tablets from Deir'Alla, Jordan, VT 14 (1964), s. 377 nn.16 T. Dothan, Archaeological Reflections on the Philistine Problem, Antiquity and Survival
2 (1957), s. 151 nn.17 Reliefy ze swiqtyni Ramzesa III w Medinet Habu.18 K. M. Kenyon, AHL, rozdz. 9.10 L. A. Sinclair, An Archaeological Study of Gibeah (Tell el-Fûl), AASOR 34 (1960).20 K. M. Kenyon, Roczne sprawozdania z wykopalisk publikowane w PEQ, 1961—1968 ;
J. Simons, Jerusalem in the Old Testament, Leiden 1952.21 K. M. Kenyon [w:]. J. W. Crowfoot, The Objects from Samaria, London 1957, s. 200.22 Sprawozdania R. de Vaux w RB, 54—64, por. PEQ 1956.23 J. W. Crowfoot Ii. in., Samaria-Sebaste. / The Buildings, 1942. II Early Ivories from
Samaria, 1938. Ill The Objects, 1957.24 J. W. Crowfoot, Samaria II.25 J. B. Pritchard, Hebrew Inscriptions and Stamps from Gibon, Philadelphia 1959.26 H. J. Franken, Primer..., s. 114.27 Bibliografia ostrakonow z lat 1938—1950, [w:] Lachish III, the Iron Age.28 Por. przypis 11.29 Y. Yadin i in., Hazor I, Jerusalem 1958, Hazor II, 1960, Hazor III—IV, 1964.30 Patrz cz. I, 3 c, przypis 8.31 C. C. McCown li in., Tell en-Nasbeh, I, Berkeley 1947; J. C. Wampler, Tell en-Nasbeh,
II, Berkeley 1947.32 M. Dothan, The Excavations at'Afula, Atiqot 1 (1955).33 Por. przypis 3.34 B. Rothenberg i in., Excavations at Timna, Bulletin Haarez Museum Tel Aviv, 1965.35 B. Mazar i in., En-Gedi, Atiqot 5 (1966).
Ludwik Stefaniak
ZNACZENIE BADAŃ ARCHEOLOGICZNYCH NA BLISKIM WSCHODZIE DLA ROZWOJU STUDIÓW
NAD NOWYM TESTAMENTEM
I. Uwagi ogólne
Rozważając wyniki prac archeologicznych w odniesieniu do Nowego Testamentu uwzględnić należy następujące momenty o charakterze geogra- ficzno-historycznym, które nie są bez znaczenia dla omawianego zagadnienia: 1. Specyficzne położenie geograficzne Palestyny, która stanowi ważny szlak handlowy i cywilizacyjny pomiędzy Azją i Afryką, a więc między różnymi kontynentami i obszarami kulturowymi; 2. Palestyna jest nadto kolebką narodzin judaizmu, chrześcijaństwa i ośrodkiem promieniowania religii islamu; 3. Wreszcie nader ważny fakt, że bogata spuścizna Izraela, jako jeden z odłamów powstały na skutek dopływu elementów wywodzących się z najważniejszych kultur Starożytnego Wschodu, bardzo wcześnie pochłonięta została przez kulturę europejską. Wszystkie te czynniki razem wzięte stworzyły asumpt dla szczególniejszego zainteresowania się Palestyną uczonych różnych specjalności.
I chociaż względy religijne, polityczne i kulturalno-handlowe nieprzerwanie potęgowały zainteresowanie umysłów ludzkich Palestyną, to jednak dopiero z chwilą utworzenia w 1865 r. Palestine Exploration Fund i dzięki wielkim osiągnięciom metodologicznym archeologów tej miary, co F. Petrie,C. S. Fishér, W. F. Albright, H. Vincent i wielu innych, jak również dzięki niezwykłemu rozwojowi geochronologii, a szczególnie datowania przy pomocy izotopu węgla C—14 jesteśmy w stanie dopiero dziś dać prawdziwą syntezę rozwoju cywilizacji Bliskiego i Środkowego Wschodu oraz naszkicować rozwój prawie wszystkich form kultury materialnej, organizacji społeczno-politycznej oraz wierzeń i praktyk religijnych, co jeszcze ćwierć wieku temu było rzeczą niemożliwą 1.
Niemniej pragnę zwrócić uwagę na następujący znamienny fakt: Chociaż notuje się dzisiaj na terenie Palestyny, zwłaszcza od chwili odkrycia słynnych manuskryptów ąumrańskich, znaczne ożywienie prac badawczych, ogromnym nakładem ludzkich sił i kosztów ekonomicznych, to jednak wielu
810 LUDWIK STEFANIAK
ludzi, nie obeznanych z bogatymi osiągnięciami archeologii zastanawia się, czy prace te posiadają swój sens i czy sq opłacalne, gdyż Biblia i tak pozostanie księgą natchnioną, niezależnie od rezultatów prac wykopaliskowych. Inni znów, doceniając wagę prac eksploracyjnych, twierdzą, że prace takie są niezbędne, gdyż one mają rzekomo najlepiej udowadniać, iż „Biblia ma rację" 2. Tendencje takie dają się zaobserwować zwłaszcza u ortodoksyjnych grup protestanckich i katolickich, które odznaczają się skłonnością do dowodzenia przy pomocy znalezisk archeologicznych prawdziwości wiadomości historycznych, których dostarcza Biblia. Tymczasem pamiętać należy, że u podstaw identyfikacji zabytków starożytnych ze świadectwami źródeł historycznych, do których należy i Biblia, leży przede wszystkim problem metodologiczny polegający na ukazaniu związku między Biblią a archeologią, problem, który w archeologii palestyńskiej jest często pomijany lub traktowany zbyt pobieżnie. Stąd też stanowiska dwu wyżej przedstawionych ugrupowań są nie do przyjęcia, gdyż ani jedno, ani drugie nie ujmuje istoty problematyki archeologicznej. Przedmiotem badań archeologii jest bowiem nie Biblia, ale zabytki kultury materialnej i sztuki, pozostawione przez ludzi dawno minionych wieków w ruinach miast, grobach i inskrypcjach. Jest nadto rzeczą oczywistą, że znaleziska archeologiczne nie są w stanie dowieść autentyczności wszystkiego, co zawiera Biblia, gdyż szereg prawd Biblii przekracza ramy metod naukowych archeologii. Niemniej nie ma i nie może być dzisiaj mowy o studiach biblijnych, które nie uwzględniałyby materialnych pomników kultury i cywilizacji palestyńskiej. Szybki i konstruktywny rozwój nauk biblijnych w czasach nam współczesnych coraz bardziej docenia dota archeologica w badaniach nad historią Izraela i ludów krajów sąsiadujących, które często pośrednio obrazują lub uzupełniają tło historyczne Starego czy Nowego Testamentu; dostarczają niejednokrotnie cennego materiału porównawczego pozabiblijnego, pomagają w tłumaczeniu i interpretacji szeregu trudno zrozumiałych tekstów Biblii, a często przyczyniają się bezpośrednio do skorygowania szeregu opinii naukowych przeszłości, niejednokrotnie kwestionujących wiarygodność opisów Biblii. Tym niemniej w badaniach archeologicznych należy się wystrzegać „zelotów pobożności", którzy prace eksploracyjne pragnęliby prowadzić z Biblią w ręku, gdyż zjawisko takie pozostawałoby w sprzeczności z metodami wypracowanymi przez współczesną archeologię i nie przynosiłoby żadnych korzyści rzetelnym studiom biblijnym.
Omawiając zagadnienie znaczenia badań archeologicznych na Bliskim Wschodzie dla rozwoju studiów nad Nowym Testamentem, natrafiamy na dodatkowe trudności natury obiektywnej, a mianowicie: O ile Stary Testament pod względem chronologicznym obejmuje okres prawie półtora tysiąca lat, a księgi historyczne Starego Testamentu tematycznie odnoszą się do całego narodu, o tyle wydarzenia czasów Nowego Testamentu nie obejmują nawet jednego wieku i dotyczą tylko określonych osób oraz niewielkich grup społecznych. Po wtóre okres grecko-rzymski w historii krajów basenu Morza
ZNACZENIE ARCHEOLOGII DLA STUDIÓW NAD NO W YM TESTAMENTEM 811
Śródziemnego jest bez porównania lepiej udokumentowany aniżeli poprzedzający go okres historii orientalnej przed podjęciem współczesnych prac eksploracyjnych. Wreszcie w wyniku prac wykopaliskowych na terenie Palestyny, w przeciwieństwie np. do Egiptu, materiał inskrypcyjny przeważa nad zabytkami kultury materialnej3.
Mimo powyższych niezbędnych zastrzeżeń dotychczasowe prace wykopaliskowe na terenie Starożytnego Wschodu dostarczyły niecodziennego materiału archeologicznego, zwłaszcza inskrypcyjnego, który Nowy Testament ukazuje jako księgę najbardziej udokumentowaną w tradycji rękopiśmiennej okresu grecko-rzymskiego.
II. Qumran a Nowy TestamentDla interesującego nas zagadnienia niezwykłego materiału archeologicz
nego w okresie najpierw hellenizacji, a potem romanizacji Palestyny dostarczyli Esseńczycy — jedna z ówczesnych sekt żydowskich, która w obronie praw ortodoksyjnego judaizmu schroniła się na Pustyni Judzkiej, tworząc pod wodzą jej historycznego założyciela, zwanego ,,Nauczycielem Sprawiedliwości", gminę religijną w okolicy dziś powszechnie znanej jako Wadi Qumran.
Prace wykopaliskowe dokonane na tym terenie w latach 1949—1956 r. odsłoniły ruiny monasterii społeczności ąumrańskiej oraz bezcenne skarby znalezione w okolicznych grotach skalnych, w postaci nieocenionych zwojów z tekstami biblijnymi i pozabiblijnymi oraz w postaci monet w liczbie ok. 750 sztuk, a także innych znalezisk kultury materialnej. Stąd — nie bez podstaw — odkrycia te zaliczono do najbardziej sensacyjnych odkryć archeologicznych XX stulecia, zaś ze względu na obfitość znalezionych materiałów stworzyły one nową gałąź wiedzy, zwaną ąumranologią. Spośród opublikowanych ąumrańskich manuskryptów biblijnych i pozabiblijnych, dla których jako datę ich powstania powszechnie ustalono przy pomocy izotopu węgla C-14 lata 175 p.n.e. do 225 n.e.f szczególną wymowę dla omawianego zagadnienia posiadają zwoje z tekstem księgi Izajasza proroka (1 Qls a, 1 Qls b, 4 Qplsb). Nie bez podstaw nazwano proroka Izajasza „Ewangelistą Starego Testamentu", a księgę proroka Izajasza określano jako owianą duchem Ewangelii. Nazwy te są całkiem usprawiedliwione przepowiedniami mesjańskimi dotyczącymi Mesjasza Zbawcy. Niemal w całym Nowym Testamencie spotykamy nawiązania właśnie do księgi proroka Izajasza. Spośród 249 cytatów Starego Testamentu w Nowym aż 64 odwołuje się do księgi tego Ewangelisty starotestamentalnego.
Popularność Izajasza w świetle dokumentów ąumrańskich rzuca ciekawe światło na początek publicznej działalności Rabbiego z Nazaretu. Wydarzenia te opisuje pierwszy historyk chrystianizmu, Łukasz Ewangelista „Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane;
8 1 2 LUDWIK STEFANIAK
Duch Pański spoczywa na mnie, ponieważ mnie namaścił i posłał mnie, abym ubogim niósł dobra nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnych, abym obwoływał rok łaski od Pana.
Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. Począł więc mówić do nich «Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli»" Łk 4,16-21). Stwierdzenie Chrystusa pozwala nam odczuć bezpośrednio historyczną świeżość opisu, który na skutek naszego „obycia się" z tekstem sakralnym często staje się hieratyczny i jakby nierealny. Jeśli wolno posłużyć się zwrotem często używanym w biblistyce XX stulecia, to mamy tu typowy przykład, jak źródła historyczne do życia Jezusa Chrystusa mają swój „Sitz im Leben", tzn. jak dalece tkwią w swojej epoce.
Dzięki tekstom ąumrańskim można urobić sobie właściwy sąd o duchowej' atmosferze judaizmu, w której kształtowała się postać oraz osobowość św. Jana Chrzciciela i pierwszych wyznawców rodzącego się chrystianizmu, a liczne teksty ksiąg Nowego Testamentu, dzięki nowej podbudowie historii religii porównawczej, zyskują właściwe oświetlenie i należyte zrozumienie.
Dla przykładu przeanalizujemy tekst o Mesjaszu, synu i panu Dawida. Kontrowersja Jezusa z faryzeuszami i uczonymi w Piśmie na temat mesjańskiego charakteru tekstu psalmu 110 (109), 1 (Mt 22, 41-45; ł.k 20, 41—44) staje się dla nas zupełnie zrozumiała w świetle dokumentacji ąumrańskiej. Na kartach Ewangelii sam Jezus Chrystus wskazuje faryzeuszom na trudność wynikającą z tekstu: jakżeż Mesjasz może być równocześnie synem i panem Dawida. Otóż Żydzi środowiska neotestamentalnego, pogrążeni w materializmie i formalizmie oraz odczuwający dotkliwie ucisk narodowościowy, łączyli ideę mesjańską z nadziejami i dążnościami politycznymi odnowienia królestwa Dawidowego. Określenie „syn Dawida" znaczy to samo, co n o w y Dawid. Otóż Florilegium znalezione w grocie czwartej (4 Q Flor), odnosi proroctwo Natana do Dawida (2 Sam 7,11-14) w sensie, że mesjańskim potomkiem Dawida na końcu owych dni będzie ten, do którego Bóg powiedział: „Ja będę ci ojcem, a ty będziesz mi synem". A więc mesjański syn Dawida stanowi jedną i tę samą osobę z przepowiedzianym przed wiekami Synem Bożym. Zatem kwestia, której rozwiązanie nastręczało faryzeuszom tyle trudności, staje się na skutek wspomnianego wyżej tekstu ąumrańskiego zupełnie zrozumiała.
Weźmy jeszcze inną analogię, np. Ostatniej Wieczerzy, Otóż Ostatnia Wieczerza w wielu momentach przypomina ucztę rytualną społeczności ąumrań- skiej, w czasie której przewodniczący kapłan najpierw/ wyciągał rękę w celu pobłogosławienia chleba i moszczu (Reg. Zrzeszenia 1 QS, 6,4—6). A na kartach Ewangelii czytamy: „A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał go i dał uczniom... Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie..." (Mt 26,26). Zewnętrzne podobieństwa opisów tych
ZNACZENIE ARCHEOLOGII DLA STUDIÓW NAD NOW YM TESTAMENTEM 8 1 3
sq nader uderzające i zastanawiające. Istotna różnica zarysowuje się jednak w przygotowaniu obu uczt. Jezus nie był kapłanem żydowskim ani też nie pochodził z pokolenia kapłańskiego, a jednak przewodniczył uczcie. Różnica ta staje się dla nas wyraźniejsza, gdy uwzględnimy nadto formę ustanowienia Ostatniej Wieczerzy.
lego rodzaju podobieństwa występują również między nauką św. Jana Chrzciciela a nauką społeczności ąumrańskiej, między Nauczycielem Sprawiedliwości a postacią Jezusa Chrystusa, organizacją, kultem i liturgią pierwszych gmin chrześcijaństwa, czy w analogiach literackich i treściowych między pismami św. Jana Ewangelisty a literaturą ąumrańską.
Analogie te stworzyły dla niektórych uczonych podstawę dla wysunięcia tezy o Jezusie przedchrześcijańskim czy wreszcie o zrównaniu chrześcijaństwa z sektą żydowską — Esseńczykami.
Tego rodzaju wnioski świadczą najwymowniej o pobieżności analizy dokumentów ąumrańskich. I o ile pewne podobieństwa są besporne, o tyle nie sposób przeoczyć także zarysowujących się ideowych i rzeczowych różnic między relacjami Nowego Testamentu a zwojami z Oumran odnośnie do osoby i założeń etyczno-doktrynalnych nauki Jezusa Chrystusa. Problematyka ta, skądinąd nader ważna, przekracza jednak ramy tematyczne niniejszego opracowania.
III. Porównanie wybranych znalezisk numizmatycznych z wzmiankami w Nowym Testamencie
Szczególną uwagę zwracają wzmiankowane już znaleziska z Oumran0 charakterze numizmatycznym. Monety te znalezione zostały bądź na terenie samych zabudowań o charakterze monastycznym społeczności ąumrańskiej, bądź też w niedalekiej od nich odległości. Monety stanowią szczególny rodzaj materiałów źródłoznawczych, gdyż są pomocne nie tylko przy ustalaniu chronologii zabytków przeszłości Esseńczyków, ale są już same w sobie źródłami historycznymi, zawierając szereg przekazów o rządach władców1 o współczesnych im wydarzeniach. Dzięki odnalezieniu w Oumran ok. 750 sztuk monet, niektórych in situ, jesteśmy w stanie z jednej strony określić czas powstania, rozkwitu i upadku społeczności ąumrańskiej, a z drugiej ustalić czas powstania zabudowań monasteru ąumrańskiego oraz czas trwania rządów poszczególnych władców starożytnej Palestyny w okresie jej heilenizacji i romanizacji.
I tak najstarsze ze znalezisk numizmatycznych w Oumran sięgają panowania dynastii Hasmonejskiej, począwszy od Jana Hirkana (135—104 p.n.e.) aż po rządy Antygona Matatiasza (40-37 r. p.n.e.), ostatniego władcy z dynastii Hasmoneuszów. Z okresu panowania Heroda Wielkiego (37—4 r. p.n.e.) odnaleziono tylko jedną monetę w Oumran; natomiast stosunkowo dużo monet znaleziono z okresu panowania syna i następcy Heroda Wielkiego — Heroda
814 LUDWIK STEFANIAK
Archelaosa (4 r. p.n.e. — ó r. n.e.). Inne monety mamy z czasów sprawowania władzy przez prokuratorów rzymskich w Judei, z okresu panowania cesarzy: Augusta (6—14 r. n.e.), Tyberiusza (14—37 r. n.e.), Klaudiusza (44—54 n.e.) i Nerona (54—66 n.e.). Odnotować należy również znalezienie 23 monet noszących pieczęć Heroda Agryppy I (37—44 r, n.e.) i cały szereg innych monet stanowiących kontynuację okresów historycznych poprzez Pierwsze Powstanie Żydowskie (66—70 r. n.e.) aż do okresu po upadku Jerozolimy w 70 r. n.e., wraz z kilkunastu monetami z okresu Drugiego Powstania (132-135 r. n.e.)5.
Szczególną uwagę archeologów i numizmatyków zwracają tzw. numizmaty powstańcze, których dostarczyły prace wykopaliskowe w Gumran, Wadi Mu- rabba'at i w twierdzy Masada 6. Są to monety okolicznościowe, bite przez powstańców żydowskich w czasie Pierwszego i Drugiego Powstania. Monety te stanowiły wyraz idei wolnościowych narodu żydowskiego. Najbardziej typową monetą dla pierwszego okresu powstańczego był srebrny szekl i pół- szekl z przedstawieniami motywów neutralnych, na których awersie najczęściej widnieje kielich i wyryte pismem starohebrajskim wyrazy ,,Szekel Izraela I" lub ,,Rok 4“ , a na rewersie napis „Jerozolima święta“ , „za wybawienie Syjonu" lub tym podobne.
Powstanie przeciw Rzymianom zakończyło się zburzeniem Jerozolimy przez Tytusa w 70 r. n.e. Zwycięstwo to upamiętniono wydaniem specjalnych, bitych w Rzymie, na co wskazuje znak probierczy „S.C." — senatu consulto (za zgodą senatu) monet zwanych monetami ,,Judaea Capta".
W okresie Drugiego Powstania jego przywódca, Bar Kochba, wypuścił nową serię monet pamiątkowych, z których część przypomina monety z okresu Pierwszego Powstania, a inne mają wyciśnięte znaki probiercze Bar Kochby, a wśród nich srebrne szekle i półszekle z napisem na awersie „Szymon, książę Izraela" lub „Szymon" wraz z gwiazdą umieszczoną nad świątyniq i imieniem, zaś na rewersie widnieje napis. „Rok I wybawienia Izraela", „Rok II wolności Izraela", „Za wolność Jerozolimy".
W czasie trzech kampanii wykopaliskowych n,a terenie twierdzy Masada, w latach 1955/56, 1963/64, 1964/65, znaleziono w ogóle ok. 3800 okazów monet, z których 17 sztuk srebrnych szekli i półszekli puszczonych w obieg w czasie pierwszego powstania i znalezionych w Masadzie stanowi prawdziwy rarytas numizmatyczny dla tego okresu i zdaniem numizmatyków jest to dotąd najpiękniejsza kolekcja monet żydowskich7. Fakt znalezienia aż tylu monet w Masadzie i Murabba'at świadczy, że mieszkańcy tych osiedli pozostawali w ścisłym kontakcie z Jerozolimą. I aczkolwiek twierdza Masada dopiero w 73 r. n.e. dostała się w ręce Rzymian, to jednak mamy ślady zamieszkiwania jej i w czasach późniejszych, najpierw przez stacjonujący tam przez dłuższy okres garnizon rzymski, a następnie — po krótkiej przerwie — i przez uczestników Drugiego Pawstania, o czym świadczą znalezione monety z tych okresów.
Na osobną kolekcję monet w liczbie 49 sztuk natrafiono w czasie prac wykopaliskowych w rzymskim Jerycho w 1951 r. Pochodzą one częściowo z okre
ZNACZENIE ARCHEOLOGII DLA STUDIÓW NAD NO W YM TESTAMENTEM 8 1 5
su herodiańskiego, a częściowo z końcowych dziesiątków lat I w. p.n.e. aż do połowy II w. n.e. 8.
Poddając analizie porównawczej materiał numizmatyczny z terenu starożytnej Palestyny za czasów Chrystusa Pana i przekazy literackie Ewangelii na temat ówczesnego systemu monetarnego stwierdzamy uderzającą wiarygodność relacji Ewangelii w tym względzie. Wiemy, że w czasach panowania dynastii Hasmoneuszów monety bite były wyłącznie z brązu, zawierając na awer- sie przedstawienia nieosobowe (motywy palmy, winogron, gałązki oliwnej, naczyń świątynnych), a na rewersie inskrypcję aramejską z podaniem imienia władcy. Daleko posunięta hellenizacja i romanizacja w okresie panowania królów idumejskich z dynastii Heroda przestrzega tradycji w zakresie przedstawień monetarnych, choć Herod jako pierwszy z władców zastąpił inskrypcję hebrajską językiem greckim. Jedynie monety bite poza Judeą znamionują odstępstwa od tradycji judaistycznej. Na terenie starożytnej Palestyny znane są nam dzisiaj autonomiczne mennice w Tyrze, Sydonie i Arad, które — zwłaszcza pod koniec II w. p.n.e. i przez cały I wiek p.n.e. — wypuszczały monety srebrne w postaci tetradrachm z grecką nazwą mennicy. Nadto w czasie prac wykopaliskowych na terenie Palestyny natrafiono na monety takich miast jak: Askalon, Antiochia, Damaszek, Byblos, Seleukia, Berytus, Gaza czy Cezarea. Jednak wartość tych znalezisk, o ile nie zostały dokonane in situ, ogranicza brak dodatkowych świadectw oraz fakt, że pieniądze te bito niejednokrotnie w wielkich ilościach i stąd mogły one być w użyciu jeszcze przez długie lata po śmierci danego władcy oraz rozprzestrzeniać się i na różnorodnych sąsiednich terenach. Z tego też względu, mimo że znajdywane jednostki monetarne stanowią ważny czynnik w datowaniu zabytków przeszłości, należy zachować znaczną ostrożność przy posługiwaniu się tym kryterium.
Osobne monety puszczali w obieg rzymscy prokuratorzy zarządzający Judeą od 5/6 r. n.e. Wzmiankowana zaś przez Mateusza (17,24) dwudrachma składana na podatek świątynny, wywodzi się z mennicy w Tyrze i posiada wartość tyryjskiego półszekla. Denar natomiast często wspominany w Nowym Testamencie, to pieniądz, który w okresie panowania rzymskiego był powszechnie znaną i obowiązującą jednostką płatniczą. Sam Jezus Chrystus scharakteryzował denara jako „monetę podatkową" (Mt 22, 15-22). Na awer- sie denara widniał portret panującego cesarza, w tym wypadku Tyberiusza (14—37 r. n.e.). Wiadomo nadto, że od 63 r. p.n.e. w miarę ekspansji imperium rzymskiego, Pompejusz wprowadził na terenie Palestyny rzymski system monetarny, puszczając w obieg różne rzymskie monety. Równocześnie jednak pieniądze greckie i hellenistyczne, które od wielu lat były w obiegu, pozostały nadal w użyciu. Stąd też ewangelie wzmiankują monety w postaci srebrnej drachmy (Łk 15, 8 n.), dwudrachmy (Mt 17,24), statera (Mt 17,27), talentu zwykłego i w złocie (Mt 18,24; 25,15 nn.), srebrnej miny (Łk 19,13 n), która wraz z talentem stanowiła raczej odważnik srebra, aniżeli aktualną, obiegową, monetę płatniczą, rzymskiego denara, (Mt 18,28. 20,2.9 n. 13 i in,) będą cego jednostką płatniczą w okresie wczesnego chrześcijaństwa, jak też bity w
8 1 6 LUDWIK STEFANIAK
brązie grosz, as czy assarion (Mt 5,26 n.; 10,29; Łk 12,6). Wzmiankowany u Mk 12,24 „lepton", wdowi grosz", najprawdopodobniej nie był rzymską, ale obcą jednostką monetarną. Dodać należy, że pewne trudności sprawia często niefortunne tłumaczenie na języki nowożytne greckich nazw jednostek monetarnych występujących w Nowym Testamencie. Stąd też jedni numizmatycy opowiadają się za używaniem słownictwa najbardziej zbliżonego do nazewnictwa greckiego, a inni nawet za stosowaniem wprost transliteracji nazewnictwa greckiego9.
Relacje zatem Nowego Testamentu, jako jednego ze źródeł literackich, na temat systemu monetarnego owych czasów pozostają w całkowitej zgodności z naszą wiedzą, opartą o prace wykopaliskowe dotyczące numizmatyki starożytnej Palestyny.
IV. Ewangelia św. Jana w świetle świadectw papirusowych
Pomijając ocenę wartości leksykograficznej papirusów dla Nowego Testamentu, co należy do zadań językoznawców, pragniemy ograniczyć się jedynie do stwierdzenia, że historia odkryć przekazu papirusowego i jego interpretacja w ogóle, a wydobywanie spod suchych piasków Egiptu porzuconych wśród stosu gruzów papirusowych dokumentów przeszłości, odnoszących się do okresu rodzącego się chrześcijaństwa w szczególności, jest jedną z najwdzięczniejszych dziedzin tak dla archeologa, jak i papirologa oraz biblisty.
Wiemy, że spośród ksiąg Nowego Testamentu m.in. Ewangelia św. Jana, zwłaszcza w XIX i XX w„ pozostaje w ogniu dyskusji. I tak w XIX stuleciu centralnym zagadnieniem w badaniach nad pismami św. Jana Ewangelisty był problemat autorstwa. W XX w. ustępuje on miejsca nakreśleniu stosunku świata myśli oraz źródeł nadzwyczanej teologii apostoła do synkretyzmu. Oba te podstawowe zagadnienia nurtujące umysły badaczy zyskały właściwe oświetlenie i rozwiązanie w chwili odkrycia manuskryptów ąumrańskich oraz opublikowanych dziś świadectw papirusowych.
A. P a p i r u s P-52
Szczególnie sensacyjnym okazał się drobny strzęp papirusu opublikowany w 1935 r. przez C. A. Robertsa - tzw. papirus Rylandsa — w pracy An Unpu- blished Fragment of the Fourth Gospel in the John Rylonds Librory, Manchester 1935. Ten skrawek papirusu znaleziony w Egipcie został przez neotesta- mentalną krytykę tekstu opatrzony znakiem P-52. Zawiera on kilka wierszy z Ewangelii św. Jana (18, 18—19; 31-33; 37—38), fragment z rozmowy Chrystusa z Piłatem. Zdaniem tej miary papirologów, co F. Kennyon, W. Schubart i A. Deissmann, pochodzi on z pierwszych lat II w., a może i z wcześniejszego
ZNACZENIE ARCHEOLOGII DLA STUDIÓW NAD NO W YM TESTAMENTEM 8 1 7
okresu 10. Dowodzi to, że Ewangelia ta była już w tym czasie rozpowszechniona na terenie Egiptu.
B. P a p i r u s B o d m e r II - P-66
Do wprost rewelacyjnych publikacji należy ogłoszenie w 1956 r. przez profesora uniwersytetu genewskiego, Wiktora Martina, nowo odkrytego greckiego kodeksu papirusowego, znajdującego się w posiadaniu biblioteki bod- meriańskiej, a zawierającego 14 rozdziałów Ewangelii św. Jana (1,1—14,26), czyli 2/3 całej Ewangelii. Papirus P-66 posiada formę kodeksu; fakt ten dostarcza nam nowych cennych szczegółów dla poznania zjawiska bibliotech- nicznego. I kiedy zważy się jeszcze i tę okoliczność, że na podstawie paleo- grafii pochodzenie tego kodeksu ustalono na koniec II lub początek III w., a więc od daty powstania Ewangelii Janowej dzieli go zaledwie 100 lat, nie trzeba dodawać, jak wielkie znaczenie ma ten papirus także dla problemu autentyczności Ewangelii Janowej11.
C. P a p i r u s B o d m e r III
Zanim ucichły echa w postaci licznych artykułów naukowych na temat papirusu Bodmer II, ukazała się publikacja R. Kassera, który odnalazł nowy papirus i ogłosił swoje odkrycie w 1958 r. w Scriptorum Christianorum Orien- tolium. Papirus ten nazwany Bodmer III, zawiera przekład koptyjski całej Ewangelii św. Jana oraz dodatek w formie trzech trudno czytelnych rozdziałów Księgi Rodzaju w języku hebrajskim (1,1—4,2). Czas pochodzenia papirusu Bodmer III nauka ustaliła na wiek IV 12.
Papirusy Bodmer II i Bodmer III inspirują szacunek dla tradycji rękopiśmiennej Kościoła. A papirus Rylandsa jest druzgocącym argumentem historycznym przeciw podważaniu autentyczności literackiej Ewangelii św. Jana, czyli autorstwa Jana Ewangelisty. Zresztą sami uczeni papirolodzy, jak: Ro- berts, W. Schubart, F. Kenyon, A. Deissmann i inni, ustalają jako datę powstania P-52 pierwsze lata II w. Skoro tekst Ewangeli św. Jana znaleziono w Egipcie Środkowym, i to jako odpisany już w lekcjonarzu liturgicznym, a pa* miętać należy, że tekst musiał odbyć drogę około 1000 km z Efezu do Egiptu i musiał poprzednio być uznany za autentyczny, to odjąwszy parę dziesiątków lat, jesteśmy już w czasie, kiedy żyje i działa Jan Ewangelista. Prawdopodobna data jego śmierci to rok 104 n.e.
D. Zn ac z e n i e k o d e k s ó w p a p i r u s o w y c h z N a g H a m m a d i
Tuż przed odkryciem słynnych zwojów ąumrańskich grupa wieśniaków z Górnego Egiptu w 1947 r. zupełnie przypadkowo natknęła się w okolicy
52 - A rc h e o lo g ia P a lestyn y cz. II
8 1 8 LUDWIK STEFANIAK
Nag Hammadl, miejscowości położonej w pobliżu el-Qasr es Sayyad, starożytnego Szeneset-Chenoboskion, odległej około 50 km od Luksoru, na całą „bibliotekę" papirusów pokrytych pismem koptyjskim w dialekcie sahi- dyckim 13. Już w 1950 r. 12 tych kodeksów papirusowych zostało umieszczonym w Muzeum Koptyjskim w Kairze, a jeden z nich w Instytucie Junga w Zurychu. Nad wspomnianymi, dzięki specyficznym warunkom klimatycznym, w większości doskonale zachowanymi kodeksami papirusowymi, paleogra- fowie i językoznawcy przeprowadzili wnikliwe studia. Badacze orzekli, że kodeksy te są pozostałością „b ib lio teki" sekty setianów, bliżej nie znanej społeczności religijnej, która osiedliła się w Chenoboskion koło Luksoru. Badania paleograficzne przeprowadzone nad stylem i charakterem pisma wykazały, że kodeksy pochodzą z końca III w. i początków IV w. n.e. Stanowią one przekłady z greckich oryginałów. Dzięki przypadkowemu odkryciu biblioteki z Nag Hammadi jesteśmy dziś w posiadaniu trzynastu oryginalnych kodeksów i czterdziestu czterech innych źródeł pisanych, nieznanych autorów, które dają pełny obraz założeń doktrynalnych gnozy. Niewątpliwe jest, że gnostycyzm wycisnął swoiste piętno na rozwoju myśli teologicznej, ale na skutek braku bliższych źródeł literackich dotychczasowe nasze wiadomości na temat gnozy były niemalże znikome, gdyż opierały się prawie wyłącznie na wzmiankach w pismach Ojców Kościoła. Nic więc dziwnego, że założenia doktrynalne gnostycyzmu stanowiły dotąd domenę nieznaną i zagadkową dla badań tak historyków religii, jak i teologów. Gnoza, która genetycznie sięga czasów przedchrześcijańskich, usiłowała pogodzić różne kulty Małej Azji z religią judaistyczną, względnie z osiągnięciami filozofii greckiej czy też greckimi misteriami. Obiecując swoim zwolennikom całkowitą wiedzę0 Bogu, powstaniu świata, celowości istnienia zła, głosiła m. in. zasadę, że uwolnienie od zła nastąpi przez poznanie — „gnos/s" - zagadki bytu i przez naturalną ascezę. Ta dualistyczna koncepcja dobra i zła, jako nieodłącznych elementów życia ludzkiego oraz cechy di>chowości i tajemniczości syn- kretycznych założeń gnostycyzmu, skłoniły niektórych uczonych do stwierdzenia, że dla dualistycznych koncepcji w Ewangelii św. Jana źródeł szukać należy w złagodzonej formie gnostycyzmu II w. n.e.
Z dualistyczną koncepcją antytezy światłości i ciemności, dobra i zła, ducha Prawdy i ducha Fałszu (kłamstwa) oraz innych paralelizmów antytetycz- nych spotykamy się i w literaturze pozostawionej przez sektę Esseńczyków z Oumran. Ale nie tylko z Oumran, bo tematyka antytezy m. in. światłości1 ciemności, dobra i zła i in. jest także ulubionym tematem najstarszej literatury orientalnej w Sumerze i Babilonie, Egipcie i w literaturze staroperskiej 14. Nas w sposób szczególny interesuje problem dualizmu ąumrańskie- go, który jest tak bliski literaturze Nowego Testamentu. Otóż dualizm Esseńczyków z Oumran posiada charakter wybitnie monoteistyczny o silnym zabarwieniu etycznym i w tym względzie jest on podobny do dualizmu etycznego w ujęciu neotestamentalnych pism Jana Ewangelisty czy Pawła z Tarsu 15. Tymczasem dualizm w ujęciu gnostycyzmu jest typowo materialistyczny. Na
ZNACZENIE ARCHEOLOGII DLA STUDIÓW NAD NO W YM TESTAMENTEM 8 1 9
wet gdyby się przyjęło wpływy perskie na ukształtowanie się koncepcji dualizmu ąumrańskiego, to jednocześnie stwierdzić należy, że został on przez Esseńczyków silnie zjudaizowany i owa judaizacja dualizmu qumrańskiego, czyli oparcie go na założeniach doktrynalnych Starego Testamentu, powoduje, że jest tak bliski koncepcjom dualistycznym pism Nowego Testamentu.
Analiza wczesnognostyckich papirusowych dokumentów z Nag Hammadi i rękopisów qumrańskich upoważnia nas do stwierdzenia, że nie ma żadnych argumentów, które wykluczałyby I w. n.e. jako datę powstania dla Ewangelii św. Jana. Co więcej, rękopisy te pozwalają nam wykazać, do jakiego stopnia Jan Ewangelista, tkwiący w tym samym środowisku kulturalnym, używający tej samej terminologii, jest na wskroś oryginalnym teologiem Słowa Wcielonego. Jan Ewangelista na pewno nie czerpał z gnostyckiej teorii dualizmu, która w owym czasie miała charakter zdecydowanie nieżydowski, a cała materialistyczna koncepcja dualizmu gnostycyzmu daleko odbiega od wzniosłej nauki autora czwartej Ewangelii.
Dając przegląd ostatnich osiągnięć papirologii w odniesieniu do Ewangelii św. Jana, wcale nie chcemy rozwiązywać problemu jej autorstwa czy czasu jej powstania, ale pragniemy jedynie wskazać, jak dalece wydobyte na światło dzienne, w wyniku prac archeologicznych, rękopisy papirusowe, jako świadectwa zewnętrzne, oświetlają dyskutowaną od lat problematykę Ewangelii Janowej, potwierdzając w wielu szczegółach prawdziwość danych tej Ewangelii.
V. Świadectwa archeologiczne
Zabytki przeszłości wydobyte łopatą archeologów w wyniku prac wykopaliskowych, ukazują współczesnemu człowiekowi historię i wzajemne oddziaływanie zróżnicowanych kultur sprzed dwu tysięcy lat na terenie starożytnej Palestyny. Łopata archeologa odsłania coraz to nowe budowle z czasów rzymskich i z okresów późniejszych, a dzieje ich dopowiadają inskrypcje, ossuaria i znaleziska numizmatyczne. Przypomina nam to zbawienne słowa Jezusa: „Zaprawdę powiadam wam, jeśli ci (tj. ludzie) umilkną, kamienie wołać będą" (Łk 19,40).
A oto kilka przykładów.W Ewangelii Janowej wymieniany jest m. in. następujący szczegół: „Piłat...
zasiadł na trybunale, na miejscu zwanym Litostrotos, po hebrajsku Gab- bata (J 19,13).
Prace archeologiczne na terenie Jerozolimy, rozpoczęte stosunkowo niedawno, najpierw przez Francuską Szkołę Archeologiczną, a potem i przez inne instytucje naukowe16, dały już dziś nadspodziewane wyniki. W toku badań kilof archeologów natrafił na dziedziniec wyłożony dużymi płytami kamiennymi (po grecku lithostrotos znaczy — wykładany, wybrukowany kamieniem) w twierdzy Antonii. Dziedziniec ten wyłożony kamienną posadzką
8 2 0 LUDWIK STEFANIAK
służył również żołnierzom rzymskim jako miejsce gier i nie pozbawiony jest specyficznych cech rzymskiego sposobu brukowania. Godne uwagi są również znaki wyskrobane w kilku miejscach kamiennej „posadzki", które zdają się wskazywać, że służyła ona również jako szachownica do gier dia żołnierzy z garnizonu rzymskiego. A więc miejsce zwane Litostrotos to nie wytwór fantazji Janowej, ale miejsce realne, potwierdzone dziś przez prace wykopaliskowe archeologów.
W wyniku prac eksploracyjnych Francuskiej Szkole Archeologicznej udało się nadto określić miejsce i przybliżony plan Herodowej twierdzy Antonia, położonej w północno-zachodniej części obszaru świątynnego. Było to miejsce, na którym trybun kohorty rzymskiej uwalnia św. Pawła z rąk wzburzonego motłochu żydowskiego (Dz Ap 21,27 nn.), Zdaniem znakomitego archeologa L. H. Vincenta było to także miejsce, na które Piłat wezwał! Jezusa, by wydać ostateczny wyrok ukrzyżowania (Mk 15,16). Choć zagadnienie to należy jeszcze w archeologii do kwestii spornych, to jednak L. H. Vincentowi udało się na miejscu dawnej twierdzy Antonii, pod tzw, Łukiem Ecce Homo, odsłonić rzymską posadzkę kamienną o niebagatelnej powierzchni, bo aż 2500 m2, i udowodnić, że ten zabrukowany teren, czyli posadzka stanowiła niegdyś dziedziniec twierdzy An/tonia, a Łuk Ecce Homo zbudowany został ponad tym brukiem, czyli litheostrotos, a po aramejsku gobbcio, znacznie później po zasypaniu bruku ruinami Antonii. Łuk Ecce Homo zawdzięcza swą nazwę tradycji i stanowi jedyną pozostałość starożytnej konstrukcji rzymskich budowniczych Aelia Copiłolina 17. Użycie zatem w Ewangelii św. Jana trafnego określenia greckiego lithostrotos i aramejskiego gobbato nie jest wcale przypadkowe, ale znalazło uderzające potwierdzenie archeologiczne.
Jan Ewangelista stwierdza nadto na kartach swej Ewangelii: ,,W Jerozolimie znajduje się Sadzawka Owcza, nazwana po hebrajsku Betesda, zaopatrzona w pięć krużganków" (J 5,2). Powyższa relacja Janowa znalazła ostatnio swe pełne potwierdzenie historyczne na płaszczyźnie archeologicznej. Otóż na podstawie dokonanych na tym miejscu prac wykopaliskowych natrafiono na ślady sadzawki przy Bramie Owczej i stwierdzono, że dwa portyki, wschodni i zachodni, miały długość po 90 m, a trzy pozostałe po 50 m 18.
Cezarea Nadmorska, mimo braku naturalnej zatoki, stała się najważniejszym portem palestyńskim dzięki odpowiednim urządzeniom wzniesionym przez Heroda (Bell. lud. I i XXI, 5-8). Herod uczynił zeń właściwie swoją stolicę, ośrodek sztuki i kultury hellenistycznej, który tak bardzo nie podobał się Żydom. Miasto to było również jednym z ważniejszych ośrodków działalności chrześcijan. Mieszkał tu diakon Filip, rzymski setnik Korneliusz, u którego przebywał św. Piotr Apostoł, w cezarejskim więzieniu przeżył okres dwu lat Paweł z Tarsu. Stąd przybył Piłat do Jerozolimy, by wydać wyrok śmierci na Chrystusa. Ostatnio w wyniku prac wykopaliskowych odsłonięto liczne ślady architektonicznej działalności pierwszego budowniczego Cezarei, Heroda, z? lat 12-9 r. p.n.e. Budowle te, oraz późniejsze z czasów rzymskich, bizantyjskich i okresu wypraw krzyżowych, są obecnie przedmiotem
ZNACZENIE ARCHEOLOGII DLA STUDIÓW NAD NO W YM TESTAMENTEM 821
badań ekspedycji archeologicznych włoskiej i izraelsko-amerykańskiej. Ta ostatnia nie zanotowała ciekawszych wyników, poza możliwością lokalizacji wcześniejszego od Cezarei miasta, tuż obok niej położonego, tzw. Wieży Stratona. O wiele bardziej natomiast poszczęściło się włoskim uczonym. Przede wszystkim wymienić należy, znane już i z publikacji w Polsce, znalezienie pierwszej inskrypcji dotyczącej Piłata, jedynego jak dotychczas świadectwa epigraficznego o tej osobistości, znanej dotychczas zwłaszcza z Nowego Testamentu oraz pism Tacyta i Józefa Flawiusza. Napis nasuwa jednak pewne wątpliwości. Nie wiadomo jakim celom służyła budowla, którą za pośrednictwem tej inskrypcji poświęcał Piłat Tyberiuszowi, oraz dlaczego Piłat daje sobie tytuł niższy — prefekta — zamiast prokuratora. Doniosłość napisu polega jednak na tym, że jest to pierwszy i jak dotychczas jedyny epigraficzny dokument świadczący o działalności Piłata na terenie Palestyny. Napis jest niestety w połowie zniszczony, bo kamień, na którym widnieje, wykorzystano powtórnie (w IV w.?) jako stopień schodów w teatrze. Obok tej inskrypcji dość istotne znaczenie, szczególnie dla ustalenia planu i lokalizacji miasta, ma odkrycie w części północnej, tuż nad morzem, części murów Herodiańskich. Ponadto dla historii cywilizacji palestyńskiej wielką doniosłość mają prace badawcze wokół najstarszego na Środkowym Wscho- d iie teatru. Wiadomo z przekazów literackich, iż w środowisko orientalne, zdecydowanie wrogie teatrowi, sztukę tę wprowadził właśnie Herod. Dotychczas jednak najwcześniejszy znany teatr znajdował się w Gerazie (Dżerasz z końca I w.) w Transjordanii. Dopiero teraz ruiny Cezarei świadczą o tym, iż pod względem architektonicznym Herod ,,teatr swój widział ogromny" jako raczej kontynuację tradycji greckiej niż rzymskiej; a co do jego wystroju nastąpiła zbieżność prawie wszystkich cywilizacji kręgu śródziemnomorsko- -bliskowschodniego. Najbardziej interesujące jest odkrycie posadzki w tzw. orchestra. 70 cm poniżej marmurowej posadzki rzymskiej odkryto posadzkę mozaikową z wielobarwnymi motywami geometrycznymi — prostokątne pola z kołami i rombami, otoczone paskiem, imitujące inkrustację marmurową. Widoczny jest tu przepych znany z budowli w Masadzie, Jerycho czy w He- rodium. Stwierdzono czternastokrotną przeróbkę ścian teatru. Każda z kolejnych czternastu warstw tynku dekorowana jest odmienną polichromią 19.
W 1867 r. przeprowadzono pierwsze badania archeologiczne na terenie Jerozolimy. W czasach późniejszych prace te podejmowano kilkakrotnie na nowo. Jednak na skutek niedoskonałości metod archeologicznych oraz niekorzystnych warunków naturalnych obraz historii miasta świętego został raczej zaciemniony i zagmatwany. W celu rozstrzygnięcia problemów spornych The British School of Archaeology oraz École Biblique et Archéologique de St. Etienne pod kierownictwem K. M. Kenyon i O. R. de Vaux OP, rozpoczęły w 1961 r. badania nad historią i topografią Jerozolimy, stosując najnowsze metody eksploracyjne. W 1962 r. do badań tych przyłączyło się także Royal Ontario Muséum. Prace badawcze idą w kierunku sprawdzenia przede wszystkim archeologicznego sposobu datowania znanych budowli oraz odkrywania
8 2 2 LUDWIK STEFANIAK
innych, a także rozstrzygnięcia szeregu problemów, np. dlaczego tak mały tylko teren przeznaczono dotychczas na fortecę jebuzejską, dlaczego Józef Flawiusz umieścił górę Syjon na pagórku zachodnim Jerozolimy, skoro jedyne źródło wody, mające żywotne znaczenie, również z militarnego punktu w idzenia, istniało właśnie przy pagórku wschodnim. Dodać należy, że przedmiotem głównego zainteresowania archeologów nie jest dzisiejsze tzw. Storę Miasto, które początkami swymi sięga zaledwie II w. n.e., lecz obszar położony na południe od właściwej Jerozolimy, poza murami Sulimana Wspaniałego (XVI w. n.e.), tam bowiem trzeba zlokalizować pierwotne położenie stolicy Dawidowej, i to na tzw. pogórku wschodnim, zwanym Ofel, od wschodu otoczonym przez dolinę Cedron, od południa pi zez dolinę Hinnom, a od zachodu przez Tyropeon 20.
Bardzo dużo materiału na temat wymienianych niejednokrotnie w Nowym Testamencie przedmiotów użytku domowego (np. naczyń 'na oliwę, ocet, stągwi, kaganków itp.) dostarczają liczne znaleziska ceramiczne wyrobów ze szkła i metalu. Osobny rozdział stanowią odkrycia pozostałości rzymskiego budownictwa, rzymskich dróg na terenie starożytnej Palestyny oraz badanie nazewnictwa geograficznego.
Na zakończenie tych rozważań stwierdzić należy, że nasza znajomość starożytnej Palestyny w świetle odkryć archeologicznych jest jeszcze wciąż stosunkowo niewielka gdyż na obszarze tym, skromnie licząc, znajduje się ponad pięć tysięcy miejsc interesujących archeologa, z czego w okresie prowadzenia badań wykopaliskowych przez ponad sto lat zbadano nie więcej niż 5% 21, Stąd też jeszcze niejeden tel pokrywa grubą warstwą ziemi ta jemnice historii, kultury materialnej i cywilizacji Starożytnego Bliskiego Wschodu w ogóle, a starożytnej Palestyny w szczególności, czekając na dalsze prace archeologów. I chociaż niektóre hipotezy archeologów są jeszcze dyskusyjne, to jednak owa konstruktywna dyskusja, oparta o dalsze znaleziska archeologiczne, rozwiąże jeszcze niejeden problem i z pewnością doprowadzi do wykluczenia błędnych hipotez.
PRZYPISY
1 L. W. Stefaniak, Archeologio Palestyńska. Termin i zarys je j historii [w:] Studia z Archeologii Azji Przedniej i Starożytnego Wschodu pod red. M. L. Barnharda i L. W. Stefaniaka ( = Prace Komisji Archeologicznej PAN nr 9), Kraków 1970, s. 91 nn.; por. nadto pracę zbiorowq pod red. G. E. Wrighta, The Bibie and the Ancient Near East. Essays in Honor of W. F. Albright, Garden City-New York 1965 oraz doskonały przewodnik dla studentów archeologii Starożytnego Bliskiego Wschodu w ogóle, a Palestyny w szczególności, dotyczący metod i techniki eksploracyjnej, pióra H. J. Frankena. (Primer...).
2 Por. E. Sitarz, L. Stefaniak, Notatnik Archeologiczny; Palestyna 1962—1964, Znak 17 (1965), s. 913 nn.; J. Kudasiewicz, Czy archeologia obala objawienie?, Więź 7 (1964), s. 8-34.
3 W. F. Albright, AP s. 238 n.4 L. W. Stefaniak, Nowy Testament w świetle badań współczesnej paleografii i archeologii,
Znak 13 (1961), s. 966—981; zob. tam także podaną literaturę szczegółową.
ZNACZENIE ARCHEOLOGII DLA STUDIÓW NAD NO W YM TESTAMENTEM 8 2 3
5 M. E. Unger, Archaeology and the New Testament, Grand Rapids 1962, s. 31, 41, 50; R. K. Harriison, Archaeology of the New Testament, London 1964.
6 L. W. Stefaniak, Archeologia Palestyńska..., s. 114 nn.; Y. Yadin, Excavations of Masada 1963/1964, Preliminary Report, IEJ 15 (1965), s. 1—120; tegoż, Masada. Herod's Fortress and the Zealots Last Stand, London, 1966; Z. Kapera, Masada, Filomata 196 (1966), s. 312—326.
7 A. Kindler, Coins as Documents for Israel's Ancient History, Antiquity and Survival 2 (1957), s. 235; J. A. Thompson, Biblia i Archeologia, Warszawa 1965, s. 235.
8 J. B. Prftchard, The Excavations at Herodian Jericho 1951, AASOR 32/33 (1952-1954), s. 14 nn.; H. J. Franken, Tell es-Sultan and O ld Testament Jericho, Oudtestameniische Studien 14 (1964), s. 189—200; M. Pater, Dookoła problemu Jerycha, RBL 14 (1961) s. 198- -205.
9 R. K. Harrison, Archaeology of the New Testament..., s. 3.10 A. Jankowski, Z rozważań nad Nowym Przymierzem, Poznań 1958, s. 91 nn.; L. Stefaniak,
De Novo Testamento ut Christi ani si mi Basi Historica, Divus Thomas 61 (1958), s. 114—130.11 V. Martin, Papyrus Bodmer II. Évangile de Jean, chap. 1-14, Cologny-Genève 1956;
L. W. Stefanliak, Nowy Testament..., s. 978 i podanq tam bibliografię szczegółowa.12 R. Kasser, Papyrus Bodmer III. Evangile de Jean et Genese l—IV, 2 enbohairique
( = Corpus Scriptorum Christianorum Orientalium, tekst: Vol. 177, przekład francuski: Vol. 178), Louvain 1960.
13 Por. art. na temat V. R. Gold, BA 15 (1952), s. 70-88; W. T. Till, Die gnostischen Schriften des koptischen Papyrus Berolinensis 8502 (== Texte und Untersuchungen zur Geschichte der altchijistlichen Literatur 60), Berlin 1955; J. Doresse, Les Livres secrets des Gnostiques d'Egypte, Paris 1958, s. 169—280; S. Pieszczoch, Patrologia. Wprowadzenie w studium Ojców Kościoła, Poznań 1964, s. 48, 70.
14 W. v. Soden, Licht und Finsternis in der sumerischen and babylanisch-assyris^hen Religion, Studium Generale 13 (1960), s. 158—167; J, A. Wilson, Egypt [w:] Before Philosophy. An Essay on Speculative Thought in Ancient Near East, Harmondsworth 1949, s. 61 nn.; S. Aalen, Licht und Finsternis im Alten Testament, im Spätjudentum und im Rabbinismus, Oslo 1951; J. Hempel, Die Lichtsymbolik im Alten Testament, Studium G enerale 13 (1960), s. 352-368.
15 F. Nötscher, Zur theologischen Terminologie der Qumran-Texte, Bonn 1956, s. 86-92; L. R. Stachowiak, Człowiek między światłem a ciemnoéciq według św. Pawła [w:] Stuc/ia Biblijne i Archeologiczne, Poznań 1962, s. 179 nn.; tegoż, Die Antithese Licht— Finsternis — ein Thema der paulinischen Paränese [w:] Tübinger Theologische Quartalschrift 143 (1963), s. 385-421.
16 Jerozolima, Qadmoniot 1 (1968), s. 1—70 (numer specjalny poświęcony archeologii miasta w języku hebrajskim); K. M. Kenyon, Jerusalem — Excavating 3000 Years of history. Excavations 1961—1967. London 1967 (seitia New Aspects of Antiquity) s. 167 nn.; B. Bagatti, Nuovi apporti archeologici al „Dominus Ffevit" (Oliveto), St. Bibl Franc LA 19 (1969), s. 194- -2 3 6 ; J. T. Milik, La topographie de Jérusalem vers la fin de llépoque byzantine, Mél. Univ.S. Joseph 37 (1961-1962), s. 125-189.
17 G. E. Wright, Biblical Archaeology, Philadelphia 1957, s. 233 nn.; zob. także K. M. Kenyon, Jerusalem..., tabl. 71 i 72.
18 L. W. Stefaniak, Nowy Testament..., s. 980.19 E. Sitarz, L. Stefaniak, Notatnik Archeologiczny..., s. 918 n.; A. Negev, Césarée M arti
me, RB 69 (1962), s. 412-415; A. Frova, Césarée Martime, RB 69 (1962), s. 415-418; RB 70 (1963), s. 578-582; RB 71 (1964), s. 408-410; A. Frova, Napis Piłata Ponejusza w Cezarei [w :]Studia biblijne i archeologiczne, Poznań 1963, s. 225-235.
20 E. Sitarz, L. Stefaniak, Notatnik Archeologiczny..., s. 929; Archaeological Discoveries in the Holy Land, New York 1967, (praca zbiorowa wydana przez The Archaeological Institute of America).
21 P. W. Lapp, Palestine: Known but Mostly Unknown, BA 26 (1963), s. 121 nn.
A. Krzyżanowska
ZARYS NUMIZMATYKI
Na terenie Palestyny krążyło wiele monety obcej bitej w całym świecie starożytnym. Jednak o lokalnych emisjach, wypuszczanych przez władców żydowskich, możemy mówić dopiero od czasu wyzwolenia się Judei spod władzy królów Syrii, to znaczy od II w. p.n.e. Nie liczą się bowiem te unikalne egzemplarze z V w. p.n.e., noszące na sobie aramejską nazwę Judei — Jehud, bite prawdopodobnie przez satrapę perskiego, zawiadującego tą częścią wielkiego imperium Achemenidów. Nie można też nazwać lokalnymi monet władców obcych, tymczasowo wybijanych na terytorium Palestyny, jak to miało miejsce za panowania Ptolemeuszy (Gaza, Joppa, Askalon) czy Se- leucydów (Akko — Ptolemais).
Przegląd żydowskich emisji rozpoczyna się więc od władców dynastii has- monejskiej. Większość uczonych do niedawna uważała, że szereg ten zapoczątkowuje Szymon Machabeusz (143—135 r. p.n.e.), który w 138 r. p.n.e. otrzymał prawo bicia własnej monety od króla Syrii Antiocha VII. Po długich walkach z wojskami Seleucydów Judea osiągnęła pewną niezawisłość, autonomię władzy najwyższego kapłana, ale nie zdołała jeszcze oderwać się całkowicie od Syrii. Pierwsi Machabeusze usiłowali więc wykorzystać rozgrywki o tron syryjski, aby powiększać stopień swojej niezależności. Antioch VII w czasie walk z uzurpatorem — Tryfonem — pragnął zdobyć przychylność Szymona, obdarzając go przywilejem bicia własnej monety. Jednak w tym samym roku, jeszcze oblegając Tryfona w Dora, złamał wszystkie umowy i pozbawił Szymona tego prawa. Wobec tego nie wydaje się możliwe, aby w ciągu kilku miesięcy, które upłynęły od chwili nadania przywileju do jego odebrania, Szymon był w stanie zorganizować mennictwo żydowskie. Przypuszczenie, że Szymon wbrew zakazowi króla Syrii emitował własne monety, nie ma podstaw z uwagi na poważną pozycję Antiocha VII jako władcy, z którym nie można było się nie liczyć. Trzeba również wziąć pod uwagę fakt, że spośród srebrnych monet Seleucydów, znalezionych na terenie Palestyny, tetradrachmy Antiocha VII stanowią największy procent. Nawet potężne miasta fenickie, takie jak Tyr, ośmielają się rozpocząć swoje autonomiczne emisje dopiero po śmierci Antiocha, po 129 r. Marathus i Ptolemais Akko rozpoczynają emisje w 129 r., Tyr w 126, Tripoiis i Askalon w 112 r. p.n.e.
8 2 6 ALEKSANDRA KRZYŻANOWSKA
Wszystko to przemawia za późniejsza datą pierwszych monet żydowskich K Egzemplarze przypisywane poprzednio Szymonowi wykazują pod względem epigraficznym i stylistycznym tak wiele analogii z okazami bitymi w czasie Pierwszego Powstania Żydowskiego, tj. w latach 66—73 r. n.e., że ostatnio przyjęto zaliczać je do tego właśnie okresu. Wnioski te zostały potwierdzone przez znaleziska archeologiczne. Otóż wśród znalezisk zawierających monety władców dynastii hasmonejskiej nie znaleziono ani jednej z tych, które przypisywano Szymonowi. W 1926 r. na górze Ofel w Jerozolimie odkryto skarb 319 monet wyłącznie Jana Hirkana i Aleksandra Janneusza, w 1946 r. w Bet Sahur znaleziono 63 monety Jana Hirkana, w 1949 r. w Jaffie został odkopany zespół 850 sztuk brązów Aleksandra Janneusza. Co więcej, w miejscowościach dokładnie badanych, a bez wątpienia związanych z działalnością“ Szymona, jak Marisa, Gezer czy Bet Cur, nie znaleziono innych monet poza tymi, które bił Jan Hirkan. W Bet Cur zdołano zgromadzić około 300 sztuk monet Hirkana 2. Wykopaliska pozwoliły również z całą pewnością ustalić datę monet, które uważane były za pierwsze emisje machabejskie. Okazy te bowiem znajdowane były często wraz z szeklami miasta Tyru, na których umieszczano dokładne daty ich wybicia — od 40/39 r. p.n.e. do 64/65 r. n.e. W 1936 r. znaleziono w pobliżu Jerozolimy 64 interesujące nas szekle żydowskie i 25 tyryjskich, w 1942 r. w Bir Zeit odkryto skarb złożony z 49 tyryjskich i 5 żydowskich szekli, w 1940 r. koło starożytnego Siloah został odkopany pyxis zawierający szekle żydowskie razem z tyryjskimi, w końcu w czasie wykopalisk Masady, gdzie toczyły się zażarte walki powstańców z Rzymianami, znaleziono właśnie te okazy, które przypisywano uprzednio Szymonowi 3. Te znaleziska pozwoliły więc rozstrzygnąć kwestię monet Szymona Machabeusza; świadczą one bowiem, że emisje hasmonejskie należy rozpoczynać od Jana Hirkana, a okazy przypisywane Szymonowi pochodzą z okresu Pierwszego Powstania Żydowskiego.
Bardzo prawdopodobne jest, że Jan Hirkan (135—104 r. p.n.e.) również, analogicznie do emisji miast fenickich, rozpoczął bicie swoich monet dopiero po śmierci Antiocha VII, to znaczy po 129 r. Są to monety brązowe, niewielkich rozmiarów, noszące na jednej stronie napis w języku aramejskim, umieszczony w wieńcu. Głosi on imię króla, ale wymienia tylko jego tytuł najwyższego kapłana i radę, na której czele stał: „Jehohannan - najwyższy kapłan i rada żydowska". Można z tego wywnioskować, że dzielił on władzę z radą, która była kontynuacją Wielkiego Zgromadzenia z czasów perskich, a później, ulegając zmianom i ograniczeniom, stała się słynnym Sanhedrynem 4. Na drugiej stronie tych okazów widnieje przedstawienie dwóch skrzyżowanych rogów obfitości z jabłkiem granatu między nimi. Skrzyżowane rogi obfitości zostały zapewne zapożyczone z ikonografii grecko-rzymskiej, gdzie symbolizowały one rozwój ekonomiczny i pomyślność gospodarczą. Najpewniej pomyślny stan swojego państwa miał na myśli Hirkan, wybierając ten wizerunek na swoje monety, dodając jeszcze czysto judaistyczny symbol — jabłko granatu.
ZARYS NUMIZMATYKI 8 2 7
Monety następcy Hirkana — Judy Arystobula (104—103 r. p.n.e.) — sq mało liczne i podobne do monet ojca. Nie znajdujemy na nich potwierdzenia wiadomości, jaka podaje Józef Flawiusz (Antiauitates XII, 11,1), że Arystobul jako pierwszy z władców hasmonejskich przyjął tytuł króla 5. Tytuł ten pojawia się dopiero na emisjach Aleksandra Janneusza (103-76 r. p.n.e.). Tam też spotykamy go po raz pierwszy, powtórzony w języku greckim, użytym po drugiej stronie monety. Zmieniają się też przedstawienia. Interpretacja w izerunku na awersie idzie w dwóch kierunkach. Jedni uczeni uważają, że jest to koło, symbol solarny6. Bardziej jednak przekonywające jest przypuszczenie, że umieszczono tam gwiazdę otoczoną dookoła diademem królewskim. Zarówno gwiazda, jak i diadem są symbolami władzy królewskiej7. W przepowiedni Balaama czytamy bowiem: wschodzi gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło../' (Lb 24,17). Druga strona monety ozdobiona jest kotwicą. Ten symbol żeglugi morskiej można łączyć ze zwycięstwami Aleksandra, zwłaszcza ze zdobyciem przez niego wybrzeży Morza Śródziemnego od Rafii do Góry Karmel z wyjątkiem Askalonu 8. Co do chronologii następnych emisji bitych przez tego władcę, zdania uczonych są podzielone. W najnowszych opracowaniach przeważa pogląd 9, że drugą z kolei serią są okazy o tych samych typach przedstawień, ale dużo mniejsze i bardzo niestarannie wykonane. Świadczyły one o gwałtownym kryzysie finansowym, były więc najprawdopodobniej bite podczas powstania w Judei, wywołanego przez faryzeuszy10. Godny uwagi jest fakt, że na następnych monetach przedstawienie gwiazdy — królewski symbol mesjański — zostaje zastąpione przez rozwijający się kwiat. Może chodziło teraz o zniesienie tego zbyt szokującego symbolu królewskiego, a wprowadzenie wizerunku o charakterze bardziej neutralnym. Tytuł królewski, wymieniany w dwóch językach, pozostaje jeszcze. Dopiero końcowe monety tego panowania upodobniają się znów w szacie zewnętrznej i treści inskrypcji do emisji z czasów Jana Hirkana. Znów jest na nich mowa o „najwyższym kapłanie i radzie żydowskiej11. O ta kim rozłożeniu w czasie emisji Aleksandra świadczy fakt, że ostatnio wymieniane okazy, noszące wyłącznie tytuł kapłana, przebijane są na egzemplarzach z serii opatrzonej tytułem królewskim.
Królowa Aleksandra, żona Janneusza, która panowała jeszcze po jego śmierci (76—67 r. p.n.e.), wbrew przypuszczeniom niektórych uczonych n , w ogóle monet nie biła. Jan Hirkan II (63-40 r. p.n.e.) wzorował ściśle swoje emisje na ostatnich seriach Aleksandra Janneusza, co skłoniło niektórych badaczy do supozycji, że to dopiero on właśnie przywrócił monecie jej dawny wygląd i on przebijał swoje monety na egzemplarzach ojca opatrzonych tytułem królewskim 12. Hirkan II dostał się na tron z pomocą Rzymian i odtąd królowie Judei będą pogłębiać tę zależność, aż do całkowitej utraty władzy, która przejdzie w ręce prokuratorów rzymskich. Tak więc na okazach Hirkana II spotykamy tylko tytuł najwyższego kapłana. Najciekawsza jednak jest jego seria bardzo rzadkich monet, na której tradycyjny tytuł „najwyższy kapłan i rada Żydów“ zmieniony jest na: „najwyższy kapłan — naczelnik rady
8 2 8 ALEKSANDRA KRZYŻANOWSKA
Żydów". Być może była to aluzja do tytułu etnarchy, który Hirkan II otrzymał od Cezara. Przedstawienia na tej serii nie sq typowe. Widzimy tam po jednej stronie hełm nie wiqżqcy się z tradycją ani kulturą Żydów a po drugiej podwójny róg obfitości13.
Panowanie Antygona Matatiasza (40-37 r. p.n.e.) było ostatnim aktem dziejów dynastii hasmonejskiej. Dostał się on na tron dzięki najazdowi Partów, którzy w 40 r. p.n.e. zajęli Syrię, Judeę i Azję Mniejszą. Poprzedni władca Judei — Hirkan — dostał się do niewoli, a drugi, jeszcze potężniejszy przeciwnik Antygona — Herod — udał się pod opiekę Rzymian i dopiero z ich pomocą zdobył w 37 r. Jerozolimę i panowanie. W ciągu trzech lat swoich rządów Antygon wybił szereg monet, na których, już bez sprzeciwu fa ryzeuszy, na jednej stronie widnieje napis hebrajski, wymieniający hebrajskie imię króla: „Matatiasz - najwyższy kapłan i rada Żydów", a na drugiej greckie imię króla: ,,Antygon król" — po grecku. Na tych emisjach widać wyraźnie tendencje do uczynienia z monety środka propagandy. Uwidacznia się na nich chęć nawiązania do narodowych żydowskich symboli, łączących się z religią judaistyczną. Na większych okazach, naturalnie brązowych, typy przedstawień przypominają najwcześniejsze monety hasmonejskie, zwłaszcza dwa skrzyżowane rogi obfitości. O wiele więcej jednak mówiące są małe, bardzo dziś rzadkie monetki, noszące na jednej stronie siedmioramienny świecznik, a na drugiej stół do chlebów pokładnych. Te dwa przedstawienia, wskazują na służbę świątynną i mają oznaczać łączność króla z religią i tra dycją w przeciwieństwie do hellenizującego, a właściwie romanizującego Heroda 14.
Herod, mianowany przez Rzymian królem izraelskim już w 40 r. p.n.e. objął faktyczną władzę w 37 r. p.n.e. i panował do 4 r. p.n.e. I on również bije wyłącznie brązowe monety noszące tylko grecką legendę: „Król Herod". Znika odtąd z emisji język aramejski. Pierwsze serie tego panowania to przeważnie monety duże, noszące daty: „3-ci rok panowania" — licząc od roku 40 był to rok 37. Przedstawienia na nich są całkowicie odrębne, nie przestały jednak odgrywać roli propagandowej. Niektóre z tych monet ozdobione były po jednej stronie trójnogiem — greckim symbolem Apollina, po drugiej kadzielnicą — zapewne taką, jaka była używana wówczas w świątyni jerozolimskiej. Wizerunki te, łączące wpływy greckie z tradycjami miejscowymi, zdradzają grecko-żydowskie nastawienie panującego, który łączył uwielbienie do kultury grecko-rzymskiej z religią własnego kraju. Podobnie skojarzone jest na innej monecie przedstawienie kaduceusza z tak judaistycznym symbolem, jakim jest jabłko granatu. Do tej grupy należy również okaz noszący na awersie grecką ozdobę okrętu — aphlastron, a na rewersie gałąź palmową i etrog — symbole rytuału żydowskiego w czasie święta Namiotów. Na. późniejszych seriach Heroda widać tendencje do zacierania ostrości tych zestawień, odrębności kultury i religii. Spotykamy na nich stół na trzech nogach, który może być tak pogańskim trójnogiem, jak i żydowskim stołem do chlebów pokładnych. Te późniejsze okazy są już mniejsze,
ZARYS NUMIZMATYKI 8 2 9
gorzej wykonane. Za końcowe monety panowania tego władcy, które bez osłonek ukazują oblicze Heroda, uważa się małe okazy z orłem w typie rzymskim na stronie głównej i rogiem obfitości na odwrotnej. Przypominają one orła, którego Herod umieścił na bramie świątyni, nie licząc się z uczuciami mieszkańców Jerozolimy15.
Z następnych władców tej dynastii Herod Archelaus (4 r. p.n.e.—ó r. n.e.) jest znany z niewielkiej ilości bitych egzemplarzy. Widzimy na nich okręt i róg obfitości, a także hełm i winne grono. Herod Antypas (4 r. p.n.e.—39 r. n.e.) — tetrarcha Galilei i Perei — rządził również krajem położonym i na wschód od Jordanu, ale zamieszkałym w większości przez ludność żydowską. Nie umieszczał więc na swych emisjach symboli drażniących ich uczucia narodowe i religijne. Są tam: gałąź palmy, wieniec, a nawet drzewo palmowe. Natomiast brat jego, Herod Filip, rządzący krajem w większości pogańskim, upodobnił swoje monety do monet władców greckich czy rzymskich. Na głównej stronie umieścił głowę cesarza, a na odwrotnej wizerunek świątyni, być może była to świątynia poświęcona Augustowi — taka bowiem znajdowała się w Cezarei Panias, leżącej u źródeł Jordanu stolicy jego państwa 16. Następcą Filipa w 37 r. n.e. został Herod Agryppa I — przyjaciel rzymskich cesarzy, który po raz ostatni na krótki czas potrafił zjednoczyć w swoim ręku dawne królestwo Heroda. W latach 41-44 panował on również i nad Judeą, która już od 6 r., to znaczy od wypędzenia Archelausa, była prowincją rzymską. Ten pełen energii i inteligencji człowiek umiał w swoich emisjach rozróżnić monety bite dla Judei od pieniędzy przeznaczonych dla mieszkańców okolic pogańskich. Żydzi chwalili go za to, że był gorliwy w składaniu dziesięciny dla świątyni. Ciepłe słowa na jego temat znajdujemy zarówno u Józefa, jak i w Misznie. Bo też na monetach Judei nie ośmielił się on odzwierciedlać swoich przyjaznych uczuć dla Rzymian. Jednak wizerunki na nich umieszczone różnią się diametralnie od poprzednich. Bite w dużych ilościach, ukazują one na awersie parasol -- symbol władzy królewskiej, a po drugiej stronie trzy związane kłosy. Natomiast na emisjach przeznaczonych dla krain pogańskich, znajdujących się pod jego władzą, posunął się tak daleko, że umieścił nawet własną podobiznę, otoczoną napisem: ,,Wielki król Agryppa — przyjaciel cesarza“ . Na stronie odwrotnej tych egzemplarzy widnieje rzymska personifikacja Fortuny: kobieta ze sterem i rogiem obfitości. Inne rzadkie okazy ukazują na stronie głównej głowę cesarza Klaudiusza, a na odwrotnej trudną do zinterpretowania scenę rozgrywającą się w świątyni17. Po niespodziewanej śmierci Agryppy w 44 r. n.e. jego królestwo stało się znów prowincją rzymską rządzoną przez prokuratorów. Jego jedyny syn, Herod Agryppa !i, został po śmierci ojca w Rzymie, w 50 r. otrzymał królestwo Chalcis ad Libanum, a następnie cesarz przyznawał mu stopniowo jeszcze niektóre toparchie. Nigdy nie odzyskał on królestwa ojca. Zachował sobie jednak do końca prawo nadzoru nad świątynią jerozolimską18.
8 3 0 ALEKSANDRA KRZYŻANOWSKA
Od czasu utworzenia prowincji w Judei w ó r . n.e. siedziba zarządcy przeniesiona została do nadmorskiej Cezarei. Odtąd, wyjąwszy trzyletnią przerwę przypadającą na panowanie Agryppy I, zarządcami byli prokuratorzy. Od roku 6 do 41 było ich siedmiu, i siedmiu również w okresie od 44 r. do Pierwszego Powstania Żydów. Znamy ich wielu z emisji monetarnych. Monety ich noszą imię panującego cesarza pisane po grecku i rok panowania danego władcy. Na ogół starają się oni wybierać na przedstawienia takie symbole, które nie rozdrażniałyby ludności żydowskiej. Przeważnie jest to drzewo palmowe i kłos. Valerius Gratus, zarządzający Judeą w latach 15-26 r. n.e. bije monety z wizerunkami nieco odrębnymi. Wprowadza on kaduceusz, róg obfitości i naczynie. Bije on bardzo dużo monet, a rozmaitością przedstawień przewyższa wszystkich innych prokuratorów. On to wyładowywał swoją aktywność na zmienianiu: mianowaniu i odwoływaniu najwyższych kapłanów. Czterech z nich zmieniło się na tym stanowisku za jego rządów. Jego bezpośredni następca, Poncjusz Piłat uważał Judeę za kraj barbarzyński i gardził jej ludnością. To nastawienie odbiło się i na jego emisjach. Jako jedyny z prokuratorów ośmielił się on umieścić na monecie symbole tak wyraźnie wiążące się z religią pogańską simpulum — czerpak do libacji i lituus — laskę kapłana augura. Prokuratorzy, którzy zarządzali Judeą po trzyletniej przerwie panowania Agryppy, zastali tam kursujące wielkie ilości monet tego ostatniego władcy, tak zapełniające rynek, że przez dłuższy czas nie było potrzeby wybijania nowych okazów. Znamy tylko jeszcze dwie serie Antoniusa Fe- lixa, bite w 54 r. Na jednej z nich był wieniec i dwie skrzyżowane gałęzie palmy, a na drugiej drzewo palmowe z owocami oraz skrzyżowane dwie podłużne tarcze i włócznie. Na koniec swoich rządów tenże Felix umieścił na swoich egzemplarzach jeszcze gałąź palmy i oliwny wieniec. Po nim rządziło Judeą jeszcze trzech prokuratorów, którzy jednak monet nie b i l i19.
W 66 r., za panowania Nerona, Żydzi podnieśli bunt przeciwko władzy rzymskiej. Początkowo przywódcami byli najwyższy kapłan i arystokracja, ale wkrótce górę wzięli zeloci pod wodzą Jana z Giskali, a następnie władza przeszła w ręce sikariów z Szymonem bar Goriaszem na czele. W czasie czterech lat powstania wybijano duże ilości monet srebrnych i brązowych. Warto zaznaczyć, że wówczas, po raz pierwszy w całej historii żydowskich emisji, spotykamy się z własną monetą srebrną. Były tam więc szekle, półszekle, a nawet ćwierćszekle bite w srebrze. Tę ostatnią jednostkę znamy z unikalnego egzemplarza znajdującego się w British Museum. Poza tym spotykamy monety brązowe trzech wielkości. Wszystkie te okazy oznaczone są datą — rokiem „wolności Syjonu". Oprócz dat nosiły te egzemplarze oznaczenie jednostek monetarnych, a więc szekl, półszekl, ćwierćszekl20. Określenie wartości monety było w mennictwie palestyńskim rzeczą absolutnie nową. Język, w jakim pisano legendy na monetach powstańczych, tak jak forma liter były starohebrajskie, język ten przetrwał tylko w Samarii. Nawrót do niego był spowodowany chęcią nawiązania do czasów dawnej wielkości Izraela. Czysto izraelskie symbole o szczególnym znaczeniu zdobią awersy
ZARYS NUMIZMATYK! 831
i rewersy tych monet. Dotąd wśród wizerunków monetarnych spotykało się niewiele takich, które by ściśle wiązały się z religią, kultem i symboliką ju daistyczną, z wyjątkiem może królewsko-mesjańskiego symbolu gwiazdy otoczonej diademem z monet Aleksandra Janneusza. Wyraźne tendencje odwrócenia się od wpływów rzymskich i greckich widoczne są w przedstawieniach świecznika — Manory i stołu do chlebów pokładnych z emisji krótko panującego Antygona Matatiasza. Kadzielnica czy jabłko granatu, etrog i palma mają na monetach Heroda szczególny wyraz w połączeniu z pogańskimi przedstawieniami. Jednak w monetach powstańców, którzy wierzyli w swoje mesjanistyczne posłannictwo wybawienia Izraela spod władzy Rzymu, każdy wizerunek wskazuje na ścisły związek z religią, ze świątynią, z tra dycją judaistyczną — dlatego należy się dłużej zatrzymać nad rozpatrzeniem ich symboliki.
Na srebrnych szeklach i półszeklach umieszczono na stronie głównej kielich, a na odwrotnej gałązkę z trzema owocami granatu. Kielich stanowi naczynie rytualne świątyni jerozolimskiej. Musiał on przedstawiać przedmiot o dużym znaczeniu duchowym. Szczególną rolę tych naczyń potwierdza Pismo św. Nazywany on jest tam „kielichem prorokowania" (Rdz 44,5), „k ie lichem pociechy" (Jer 16,7) a nawet „kielichem zbawienia" (Ps 115,13). Różne warianty kielicha widzimy na monetach, ale nie wydaje się prawdopodobnym, aby każdy z tych kształtów odpowiadał innemu przeznaczeniu21. Jabłka granatu, jak wiadomo, grały dużą rolę w dekoracji świątyni. Wejście do sanktuarium pierwszej świątyni zdobione było jabłkami granatu, ta sama dekoracja, według Józefa, ozdabiała Manorę — święty świecznik. Owoc granatu widoczny był również na szatach najwyższego kapłana. Nie znamy dokładnie jego znaczenia, jak również powodu, dla którego na monecie przedstawiono niedojrzały owoc, ale w momencie zawiązywania się po opadnięciu kwiatu. Związek jednak tej rośliny z najbardziej bliskimi sercu Izraelity miejscami nie ulega wątpliwości22. W łączności z tymi podniosłymi symbolami, związanymi ściśle z religią żydowską pozostaje napis, który na jednej stronie głosi: „szekel Izraela", a na drugiej: „Święve Jeruzalem". Małe monety brązowe, bite w drugim i trzecim roku powstania, noszą na awersie amforę, a właściwie krater, sądząc po kształcie, i napis oznaczający datę, a na rewersie winną latorośl otoczoną legendą: „uwolnienie Syjonu"23. Amfora zapewne jest jednym z naczyń świątynnych przeznaczonych do libacji, a winne grono, podobnie jak jabłko granatu, jest od dawna zakorzenione w symbolice żydowskiej. I ono używane było przy zdobieniu świątyni, a Maimoni- des (3,8) w swoim komentarzu do Miszny wyjaśnia, że złote wino, zdobiące wejście do sanktuarium przedstawia samego Izraela24. Monety brązowe z trzeciego roku są bardzo rzadkie. Szczególnie interesujące są jednak emisje z roku 4, których brązy były pierwotnie przypisywane Szymonowi Macha- beuszowi. Oprócz srebrnych szekli i półszekli, brązy, o których mowa, ozdobione są odmiennymi przedstawieniami. Na stronie głównej jest to etrog między dwoma lulabami, na drugiej drzewo palmowe po którego bokach
8 3 2 ALEKSANDRA KRZYŻANOWSKA
ustawione sq kosze pełne owoców. Na mniejszej jednostce brązowej widzimy sam etrog po jednej stronie, a dwa lulaby po drugiej. Na najmniejszej z tej serii widnieje kielich po jednej stronie a na drugiej lulab i dwa etro- gi 25. Wspominaliśmy już, że zarówno lulab, jak i etrog związane są ze świętem Namiotów. Etrog, rodzaj owocu cytrusowego zbliżonego do cytryny, był niesiony w ceremonialnej procesji w czasie tego święta. Lulab natomiast początkowo oznaczał gałąź palmy używaną w rytuale tego święta. Później jednak do palmy dodawano gałązki wierzby i mirtu. Związane u dołu, były nieraz wszystkie razem włożone do plecionki w rodzaju koszyka. Ta wiązka gałęzi w czasie święta Namiotów była poruszana w sanktuarium przez 7 dni świątecznych. Wierzono, że wpływa to na gromadzenie się chmur i sprowadza deszcz, w połączeniu z ceremonią czerpania wody. Święta Namiotów związane były z ideą mesjańską i bardzo jest prawdopodobne, że te przedstawienia na monetach 4 roku powstania miały symbolizować mesjanistycz- ną nadzieję wyzwolenia 26. Łączy się z tym i napis na nich umieszczony: ,,4-ty rok wybawienia Syjonu'1. Monety te były najprawdopodobniej wypuszczane przez partię Szymona bar Goriasza, która w tym czasie panowała nad większą częścią terytorium będącego w rękach powstańców. Jan z Gis- kali opanował tylko wzgórze świątynne i część dolnego miasta. Zresztą właśnie wśród zwolenników Szymona idee mesjanistyczne były szczególnie silne. Piąty rok powstania to oblężenie Jerozolimy przez Tytusa. Bardzo niewiele monet zdołano wybić w tym roku 27.
Po klęsce Żydów Jerozolima została kompletnie zburzona. 50 lat później cesarz Hadrian, którego pasja budowy i odbudowy miast, zwłaszcza tych, które mogły się poszczycić starymi tradycjami, znana była powszechnie, zaplanował odbudowanie Jerozolimy. Początkowo wydawało się, że odbuduje się również świątynię jerozolimską w jej dawnej świetności. Gdy jednak okazało się, że cesarz rzymski nie rekonstruuje miasta w poprzedniej szacie, ale pragnie je zbudować w stylu rzymskiej kolonii, a na miejscu dawnego kultu Jahwe ustawić świątynię Jowisza, wybuchło powstanie żydowskie po raz d rug i28. Trwało ono od 132 do 135 r. n.e. Na jego czele stanął Szymon bar Kosiba, zwany przez swoich zwolenników Bar Kochba — syn gwiazdy. Powstańcy bili monety przez trzy lata, licząc przy tym czas od miesiąca Nisan 132 roku. Tak więc w pierwszym roku powstania monety nosiły napis: „rok pierwszy wybawienia Izraela", następnie: ,,rok drugi wolności Izraela", a w końcu w ostatnim roku; ,,Za wolność Jeruzalem". Interesujące są przy tym legendy awersowe, zwłaszcza w pierwszym okresie. Jest tam wspomniany Eleazar jako najwyższy kapłan przyszłej, nowej świątyni jerozolimskiej, która miała być odbudowana przez powstańców, i Szymon — książę Izraela. Oba te napisy znikają już w drugim roku. Monety wypuszczane przez Żydów w okresie Drugiego Powstania nie były bite na specjalnie przygotowanych krążkach, ale przebijano je bezpośrednio na monetach rzymskich i innych. Znajdujemy tam tetradrachmy srebrne wagi około 14 g, denary ważące około 3 g i trzy rozmiary monet brązowych. Na tetradrach-
ZARYS NUMIZMATYKI 8 3 3
mach widzimy świątynię, wewnątrz której zauważyć można zarysy ołtarza Tory — Prawa 29, który zastąpić miał Arkę, a na drugiej stronie monety - lulab opleciony rodzajem koszyka i etrog. Ponieważ w tym powstaniu idee mesjanistyczne były jeszcze silniejsze niż w pierwszym, a rabbi Akiba mówiło Szymonie: „gwiazda wyszła z Jakuba...11, lulab występuje tu bez wątpienia w związku z nimi. Winne grono, spotykane licznie na tych monetach, jak i rodzaj amfory czy krateru zapożyczone zostało z czasów pierwszej wojny żydowskiej. Nowo wprowadzone przedstawienia instrumentów muzycznych — liry i kitary, a także trąby chazozerah — wskazują wyraźnie na wymarzoną w przyszłości służbę świątynną. Z całej tej emisji powstańczej przebija wielka nadzieja, że tym razem zdołają pokonać przeważające siły Rzymian, a przeznaczeniem Szymona jest „zbawienie Izraela". Niestety nadzieje zawiodły. Monety Szymona — Bar Kochby, są ostatnimi monetami żydowskimi Palestyny starożytnej. Od tej pory panuje tam władza i moneta rzymska — w Jerozolimie, zamienionej na Colonia Aelia Capitolina, bije się egzemplarze z rzymskimi napisami. Szereg miast zgrecyzowanych wypuszcza emisje z legendą grecką. Ale już nic ani w koloniach, ani w greckich monetach, nie przypomina, że pochodzą one z terenów ziemi obiecanej narodu wybranego.
PRZYPISY
1 L. Kadman, The Coins of the Jewish W ar of 66-73, Tel Aviv — Jerusalem 1960, s. 52—54.2 L. Kadman, op. cit., s. 58; B. Kanael, Ancient Jewish Coins and their historical impor
tance.3 L. Kadman, op. cit., s. 56-57.4 B. Kanael, op. cit., s. 44.5 A. Reifenberg, Ancient Jewish Coins, Jerusalem 1963, s. 14; A. G. Barrois, M anuel
d'Archeologie Biblique, II, Paris 1953, s. 265.6 A. Reifenberg, op. cit., s. 15.7 B. Kanael, op. cit., s. 44.8 A. Kindler, Thesaurus of Judean Coins, Jerusalem 1958, s. 4.9 B. Kanael, op. cit., s. 45.10 M. A. Beek, A Short History of Israel from Abraham to Bar Cochba, London 1963, s. 181.11 A. Reifenberg, op. cit., s. 16.12 Ibidem, s. 18.13 B. Kanael, op. cit., s. 46.14 Ibidem, s. 47.15 Ibidem, s. 48-50.16 Ibidem, s. 51.17 Ibidem , s. 51-53.18 Ibidem, s. 53.
Ibidem, s. 53-55.20 Ibidem, s. 57.21 L. Kadman, op. cit., s. 84-87.22 Ibidem, s. 87-88.23 B. Kanael, op. c it, s. 57.24 L Kadman, op. cit., s. 89-90.25 B. Kanael, op. cit., s. 58-59.26 L. Kadman, op. cit., s. 92—94.27 B. Kanael, op. cit., s. 59.28 L. Kadman, The Coins of Aelia Capitolina, Jerusalem 1956, s. 18.29 B. Kanael, op. c it, s. 59—62.
53 - Archeologia Palestyny er. II
Andrzej Zaborski
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY W DRUGIM I PIERWSZYM TYSIĄCLECIU P.N.E.')
1.1. Epigrafika i jej stosunek do innych nauk
Epigrafika jest nauką zajmującą się badaniem inskrypcji, czyli tekstów, najczęściej użytkowych, n,ie powtarzanych, tj. nie posiadających kopii, zapisanych na materiale nie ulegającym łatwo zniszczeniu — twardym lub półtwar- dym, takim jak kamień, metal, glina, kość lub drewno. Pod tym względem epigrafika różni się od paleografii, której przedmiotem są teksty zapisane na o wiele mniej trwałych materiałach, jak papirus, pergamin czy papier. Oczywiście, jeśli w jakimś okresie używano do pisania wyłącznie materiału twardego lub półtwardego, to przeciwstawienie w tym czasie paleografii i epigrafiki nie jest możliwe. W niektórych okresach używano obu rodzajów materiałów piśmiennych. Paleografia ogranicza się jednak w zasadzie do badania samego pisma, jego typów i odmian historycznych i terytorialnych, a także zajmuje się badaniem samych materiałów piśmiennych 2. Praktycznym celem paleografii jest umożliwienie filologom i historykom poprawnego i biegłego odczytywania dawnego pisma oraz ustalenie czasu i miejsca powstania badanych tekstów. Epigrafika bywa także pojmowana czasem w węższym zakresie jako nauka badająca pismo ryte lub kute na materiale twardym, które ze względów technicznych różni się najczęściej, jeśli tylko istnieje odpowiednio długa tradycja wykonywania inskrypcji monumentalnych, od pisma odręcznego stosowanego na co dzień na mniej twardym materiale. O ile jednak znana jest odpowiednio duża liczba inskrypcji, to specjalista z zakresu epigrafiki zajmuje się nie tylko badaniem pisma i odczytywaniem inskrypcji, lecz także ich interpretacją filologiczno-historyczną. Epigrafika nie jest już wówczas nauką pomocniczą historii w ścisłym tego słowa znaczeniu, lecz staje się prawie że samodzielną dyscypliną z pogranicza filo logii i historii. Takimi w poważnym zakresie samodzielnymi dyscyplinami są epigrafika grecka i łacińska dysponujące obfitym materiałem źródłowym ja kim są napisy zachowane na zabytkach sztuki starożytnej, budowlach, tab licach erekcyjnych i wotywnych, grobowcach itp. Epigrafika Palestyny w interesującym nas tutaj okresie jest nauką stosunkowo młodą i mającą jeszcze
53
8 3 6 ANDRZEJ ZABORSKI
niezbyt obfitą bazę źródłową. W miarę postępu prac wykopaliskowych liczba odkrytych inskrypcji ustawicznie się zwiększa i stanowią one juz jedno z najważniejszych źródeł do dziejów Palestyny.
1*2. Znaczenie epigrafiki dla archeologii
Znajomość źródeł epigraficznych oraz aktualnego stanu badań prowadzonych nad nimi przez filologów jest konieczna zarówno dla historyka, jak i dla archeologa. Obaj dążąc do poznania kultury materialnej Palestyny ściśle ze sobą współpracują. Inskrypcje dostarczają im informacji o poszczególnych faktach historycznych, a jeżeli nawet nie dotyczą wydarzeń, spraw i ludzi, którzy mieli dla historii jakieś szczególne znaczenie, to pozwalają lepiej i wszechstronniej zrozumieć badaną epokę. Zawierają bowiem często w iadomości o drobnych sprawach z zakresu życia codziennego, o których inne źródła milczą. Inskrypcje pełniły, w przeciwieństwie do tekstów literackich, prawie zawsze jakąś konkretną funkcję użytkową i dlatego bardzo często dotyczą bezpośrednio faktów z zakresu kultury materialnej. Stąd inskrypcje stanowią dla archeologa szczególnie ważne źródło dodatkowych informacji. Ponadto właśnie archeolog, który odkrywa jakiś nowy napis, jest jego pierwszym badaczem, który musi zbadać go w pewnym zakresie (w praktyce archeolog często dokonuje wstępnej edycji tekstu) jeszcze zanim przekaże go do właściwego opracowania filologowi i historykowi. Chodzi tutaj głównie, choć nie tylko, o opracowanie należytej dokumentacji archeologicznej inskrypcji oraz jej odatowanie na podstawie kontekstu archeologicznego. Epigrafika dostarcza zresztą sama pewnych danych pozwalających datować inne znaleziska z terenu Palestyny i w miarę dalszego postępu uzależnionego oczywiście od nowych odkryć, będzie miała coraz większe znaczenie dla ustalania chronologii. Na razie jednak większość inskrypcji datowana jest raczej na podstawie kontekstu archeologicznego a nie na odwrót.
Szybkie, chociażby tylko częściowe, odczytanie znalezionej inskrypcji może dostarczyć archeologowi wskazówek co do dalszego kontynuowania prac wykopaliskowych, a przede wszystkim wybitnie przyczynić się do właściwej interpretacji odkrytych równocześnie zabytków kultury materialnej. Stosunkowo nieliczni archeolodzy znają jednak na tyle język hebrajski i paleografię hebrajską aby mogli samodzielnie badać nowe inskrypcje. Badania te wymagają zresztą specjalizacji nawet od filologów gdyż inskrypcje są w zasadzie tekstami niepowtarzalnymi, tj. znanymi tylko z jednego egzemplarza oryginalnego, co z jednej strony jest zaletą, ale z drugiej strony stanowi poważne utrudnienie np. w wypadku uszkodzenia tekstu, którego nie można porównać z jego kopiami. Współpraca pomiędzy archeologami i filologami jest tutaj oczywistą koniecznością, lecz aby mogła ona przebiegać pomyślnie, archeolog musi posiadać dobrą orientację w aktualnym stanie badań nad inskrypcjami oraz pewną znajomość metody filologicznej. Współpraca ta koncentrować będzie
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 8 3 7
się najpierw wokół problemu datowania inskrypcji, a następnie wokół jej interpretacji historycznej. Wtedy archeolog będzie korzystał w zasadzie z końcowego rezultatu pracy filologa, jakim jest edycja inskrypcji a w szczególności tłumaczenie jej tekstu wraz z komentarzem.
Ponieważ tłumaczenie zaopatrzone w odpowiedni komentarz stanowi najczęściej podstawę pracy archeologa nad inskrypcjami, należy wyjaśnić kilka problemów związanych z tłumaczeniami3 oraz z ich wykorzystywaniem. Należy przestrzec archeologów przed nadmiernym niekiedy zaufaniem jakie pokładają w tłumaczeniach rozmaitych tekstów, nawet tych, które dokonane zostały przez najwybitniejszych i najbardziej zasłużonych specjalistów. Nie chodzi tutaj o poddawanie w wątpliwość wartości tych tłumaczeń, bez których nikt ani archeolog, ani historyk czy też nawet filo log nie mógłby pracować. Archeolog jednak, jeśli nie zna metod i problemów pracy filo loga może nie rozumieć przyczyn występowania niejednokrotnie nieuniknionych rozbieżności pomiędzy różnymi tłumaczeniami tego samego tekstu. Abstrahując od błędów popełnionych na skutek czynników subiektywnych ta kich jak chwilowy brak uwagi, brak odpowiedniego przygotowania itp., pomiędzy poszczególnymi tłumaczeniami występują znaczne niekiedy różnice będące wynikiem np. odmiennego odczytania tj. rozpoznania poszczególnych lite r4, wybraaia w danym kontekście różnych znaczeń tego samego wyrazu, różnych hipotez co do znaczenia wyrazów dotąd nie znanych (hapax legomena) i wreszcie odmiennej rekonstrukcji znaczeń struktur wyższego rzędu, jakim są zdania i całe teksty. Inskrypcje są najczęściej szczególnie trudnym materiałem, zarówno ze względu na ich wykonanie i stan zachowania, jak i ze względu na ich treść. Często odnajduje się tylko fragmenty inskrypcji a niekiedy część tekstu jest uszkodzona lub też pismo bywa niestaranne. Stąd też wynika szczególne znaczenie wykorzystywania do badań nie kopii lecz oryginału inskrypcji. Nawet dobre facsimile nie zawsze może, ze względu na ograniczenia techniczne, stanowić wystarczająco pewnej podstawy. Można powiedzieć, że im trudniejszy do odczytania i ustalenia oryginał, tym konieczniejsze staje się poznanie go bezpośrednio. Nie można także nie doceniać szczególnej atmosfery badawczej, jaka powstaje w czasie obcowania z każdym autentykiem. W każdym razie nigdy nie można w pełni polegać na transkrypcji, która zawsze stanowi tylko pewną interpretację a więc swoisty wybór dokonany przez autora danej edycji. Krótkie teksty inskrypcji sprawiają często przy tłumaczeniu więcej trudności aniżeli teksty dłuższe, w których szerszy kontekst ułatwia ustalenie możliwych sposobów tłumaczenia i wybranie jednego z nich jako najbardziej prawdopodobnego. Czasem trudno jest ustalić jakim celom służyła dana inskrypcja, czyli nie znamy jej kontekstu zewnętrznego. W rzadkich jedynie wypadkach tłumaczenie bez komentarza jest całkowitą i wierną transpozycją jakiegoś tekstu z systemu jednego języka na drugi, gdyż te nigdy sobie ściiśle nie odpowiadają. Fakt ten nie może być jednak argumentem przeciwko tłumaczeniom w ogóle i nie może prowadzić do ich niedoceniania oraz uznawania tylko oryginału. Wprost
838 ANDRZEJ ZABORSKI
przeciwnie — tym bardziej potrzebne sq tłumaczenia dokonywane przez wielu badaczy, gdyż tylko wtedy możliwa jest konfrontacja rozmaitych interpretacji, dyskusja nad nimi i wybór interpretacji najlepszej. W każdym razie tłumaczenia nigdy nie sq przeznaczone wyłącznie dla osób nie znających danego ję zyka lecz są one wraz z komentarzem jednym z najważniejszych produktów pracy filologa, który dokonuje ustalenia i objaśnienia tekstu.
2.1. Historia epigrafiki starożytnej Palestyny
Omawiając w skrócie dzieje badań nad inskrypcjami odnalezionymi na terenie Palestyny, wspomnieć należy o historii badań nad inskrypcjami semickimi w ogóle. Już w wieku XVI i XVII zaczęto zbierać inskrypcje oraz monety fenickie a w wieku XVIII dokonano pierwszych udanych prób odczytania dwujęzycznych grecko-fenickich napisów z Malty i Cypru. Przełomowym wydarzeniem było opublikowanie w roku 1837 przez Wilhelma Geseniusa dzieła zatytułowanego Scripturoe linguoeque Phoenicioe monumenta quotquot su- persunt5. W dziele tym Gesenius zebrał wszystkie znane wówczas zabytki i zaopatrzył je w odpowiedni komentarz. Etap następny to ekspedycja archeologiczna zorganizowana przez J. E. Renana, która odkryła szereg nowych inskrypcji fenickich. W roku 1880 francuska Académie des Inscriptions rozpoczęła wydawanie monumentalnego dzieła Corpus Inscriptionum Semiticorum, w którym zebrane miały być wszystkie inskrypcje z facsimile, transliteracją, tłumaczeniem oraz komentarzem. Dzieło to kontynuowane jest do chwili obecnej, ale tempo prac nad nim uległo bardzo poważnemu zwolnieniu już po I wojnie światowej, tak że obecnie nie obejmuje ono większości ważnego materiału epigraficznego zebranego w ostatnich kilkudziesięciu latach 6.
W roku 1898 ukazał się Handbuch der nordsemitischen Epigraphik opracowany przez najwybitniejszego znawcę epigrafiki semickiej owych czasów — uczonego niemieckiego M. Lidzbarskiego7. Tom pierwszy tego dzieła, które do dzisiaj w znacznym stopniu zachowało swoją wartość naukową zawiera między innymi teksty inskrypcji w transliteracji, charakterystykę języka inskrypcji oraz słownik. W latach 1900-1915 M. Lidzbarski opublikował trzy tomowe dzieło zatytułowane Ephemeris für semitische Epigraphik8, uzupełniające wyżej wspomniany Handbuch a w roku 1907 wybór inskrypcji kananejskich 9. Wspomnieć należy także, iż mniej więcej równocześnie francuski archeolog i znawca inskrypcji Ch. Clermont-Ganneau opublikował Recueil darcheolo- gie orientale10, w którym wiele uwagi poświęcił źródłom epigraficznym. Dzieło, które co do wartości można porównać z pracami Lidzbarskiego opublikował w roku 1903 S. A. Cooke. Jego Textbook of North-Semitic Inscriptions zawiera zbiór około 150 inskrypcji zaopatrzonych w wartościowy komentarz l t , który częściowo zachował swoją wartość do dzisiaj. Od roku 1905 Académie des Inscriptions publikuje także kontynuowany po dziś dzień (bardzo powoli) Répertoire d'Epigraphie Sémitique12.
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 839
2.2.
Kolejny etap to ukazanie się w roku 1934 pierwszego zbioru poświęconego już wyłącznie inskrypcjom starohebrajskim, który wydał D. D iringer13. Zbiór ten zawiera wszystkie znane do tego czasu inskrypcje oraz pieczęcie z terenu Palestyny wraz z obszernym omówieniem literatury przedmiotu i komentarzem. Dzieło to wraz z uzupełniającą je praca S. Moscatiego 14 opublikowaną w roku 1951 stanowi aktualnie jedno z podstawowych opracowań całościi materiału epigraficznego. Należy jednak podkreślić, że dzieło Moscatiego nie jest po prostu kontynuacją i uzupełnieniem zbioru wydanego przez D. Diringera. Po pierwsze Moscati, uwzględniając postęp dokonany w okresie jaki upłynął od roku 1934, nie tylko'omówił nową literaturę przedmiotu, lecz na nowo wydał, przetłumaczył i skomentował prawie że wszystkie inskrypcpe, tzn. zarówno te, które opracował poprzednio Diringer, jak i te, które zostały później odkryte. Po drugie Moscati pominął jednak niezwykle ważny zbiór inskrypcji, jakim są ostraka z Lakiś, gdyż te zostały już wcześniej wydane przez H. Torczynera 15, Aby uzyskać pełny przegląd źródeł epigraficznych według stanu do roku 1951 należy więc uwzględnić edycje Torczynera oraz opublikowany w roku 1953 przez D. Diringera artykuł poświęcony inskrypcjom starohebrajskim 16.
W roku 1952 ukazała się praca pt. Early Hebrew Orthography, pióra jednego z najlepszych znawców epigrafiki F. M. Crossa oraz D. N. Freedmana 17. Jest to jedna z najważniejszych publikacji traktujących o historii pisma staro- hebrajskiego, która musi być już jednak uzupełniona ze względu na odkrycia poczynione w ostatnim okresie i opracowane w artykułach Crossa, publikowanych głównie w Bulletin of the American Schools of Oriental Research. Ostatnio ukazała się nowa monografia L. A. Bange, A Study of the Use of Vowel Letters in Alphabetic Consonantal Writing from c. 1700 B. C. to c. 500B. C., München 1971. Wspomnieć także należy o dziele S. A. Birnbauma, The Hebrew Scripts18, które zawiera dobre fotografie inskrypcji.
Na uwagę zasługuje w zasadzie popularno-naukowa książka H. Michaud pt. Sur la pierre et 1‘argile 19, która daje przegląd inskrypcji starohebrajskich w tłumaczeniach wraz z szeregiem uwag tekstologicznych i historyczno-literackich.
Bardzo ważny zbiór tekstów stanowi dzieło W. Rölliga, który opracował inskrypcje kananejskie oraz H. Donnera, który opracował inskrypcje ara- mejskie 20. Tom pierwszy zawiera teksty w transliteracji, tom II — tłumaczenia wraz z komentarzem, a tom trzeci — słowniki, indeksy oraz kopie i facsimile niektórych inskrypcji. Od czasów publikacji Lidzbarskiego oraz Cooke'a był to pierwszy zbiór najważniejszych inskrypcji na nowo wydanych i skomentowanych. Listę podręczników zamyka Textbook of Syrian Semitic Inscriptions J. C. L. Gibsona, Oxford 1971, którego tom I zawiera inskrypcje hebrajskie oraz moablckie. Podręcznik ten został napisany w celu zastąpienia w krajach posługujących się językiem angielskim starego podręcznika S. A. Cooke'a.
840 ANDRZEJ ZABORSKI
Autor pod określeniem „syryjskie" rozumie języki określane dotąd najczęściej jako północno-zachodnio semickie. Podręcznik ten odznacza się nie tylko wysokim poziomem naukowym, ale posiada wybitne wartości dydaktyczne i stanowi obecnie najlepsze wprowadzenie do przedmiotu. Tom II (ewentualnie i III) ma dotyczyć inskrypcji fenickich i aramejskich głównie z okresu dawniejszego.
Reasumując należy stwierdzić, że najlepsze opracowania ogólne epigrafiki starożytnej Palestyny to prace J. C. L. Gibsona, W. Rólliga, S. Moscatiego i D. Diringera, a w dalszej dopiero kolejności Lidzbarskiego i Cooke'a. Uwzględnić należy także tłumaczenia najważniejszych inskrypcji dokonane przez W. F. Albrighta 21. Wartościową* pomoc stanowi Sfownik zachodnich inskrypcji semickich C. F. Jeana, opracowany na nowo przez J. Hoftijzera 22.
3.1. Pismo i materiały piśmienne
W II tysiącleciu p.n.e. używano na terenie Palestyny kilku systemów i odmian pisma. Wytworem najprawdopodobnie miejscowym są tzw. inskrypcje protokaaanejskie do dzisiaj nie odczytane w sposób zadowalający. Wynalazkiem importowanym i stosowanym na terenie Palestyny było natomiast, obok egipskiego pisma hieroglificznego 23, pismo klinowe, którym zapisywano teksty w języku akkadyjskim 24. Istnieją podstawy, aby uznać, że rozwinęła się nawet palestyńska odmiana tego pisma. Stosowano także, oparte na syla- bicznym w zasadzie piśmie klinowym, alfabetyczne pismo ugaryckie. Równieżi w tym wypadku można przypuszczać, że istniała odmiana palestyńska25. Z terenu Palestyny pochodzą wreszcie najstarsze zabytki alfabetycznego pisma fenickiego, z którego rozwinął się znany z inskrypcji pochodzących z pierwszego tysiąclecia p.n.e. alfabet starohebrajski. Ten ostatni w ciągu prawie tysiąca lat uległ tylko niewielkim zmianom, tak że nawet niespecja- lista nie ma trudności ze zidentyfikowaniem poszczególnych liter w inskrypcjach pochodzących z różnych okresów, o ile tylko nie zostały one uszkodzone. Nie oznacza to iż litery nie różnią się niczym od siebie, ale że różnice są niewielkie i umożliwiają ustalenie chronologii względnej. Pewna jednolitość pisma starohebrajskiego świadczy o ciągłości tradycji, a ponadto, jak sądzi Diringer, świadczyć ma o tym, że system nauczania w Palestynie był scentralizowany a znajomość pisma była dość szeroko rozpowszechniona dzięki czemu pierwotne pismo mogło długo służyć jako model 26. O ciągłości tradycji świadczy również fakt, iż ilość liter nie uległa zmianie (w systemie alfabetycznym pierwotnie jedna litera oznacza jeden fonem i jednemu fonemowi odpowiada tylko jedna litera), pomimo iż w systemie fonologicznym języka starohebrajskiego (w piśmie oznaczane były tylko spółgłoski) musiały w ciągu tak długiego okresu zajść pewne zmiany. Inskrypcje monumentalne należą do rzadkości i stąd brak jest właściwie odmiany monumentalnej pisma starohebrajskiego.
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 841
3.2.
Jeśli chodzi o materiały piśmienne 27 to używano niezbyt twardego kamienia, na którym ryto litery przy pomocy specjalnego dłuta lub też ostraków, na których ryto litery lub też pisano je atramentem (główny jego składnik stanowiła sadza) przy pomocy zaostrzonej trzciny czyli tzw. kalamu. Używano także tab liczek drewnianych pokrytych woskiem, które jednak nie zachowały się.
4. Język inskrypcji
Pod względem językowym teksty inskrypcji nieznacznie tylko różnią się od hebrajszczyzny Starego Testamentu. Występują pewne, również niewielkie, różnice stylistyczne, lecz rozważając je należy pamiętać, że Stary Testament stanowi mimo wszystko stosunkowo niewielki zbiór tekstów, nie reprezentujący wszystkich odmian języka starohebrajskiego. Pomimo tego, że notowane są tylko spółgłoski, dają się jednak zauważyć pewne różnice pomiędzy dialektem północnym (ściągnięcie dyftongów, st zamiast snt) a dialektem południowym. Również przy badaniu różnic dialektycznych należy zachować daleko posuniętą ostrożność głównie ze względu na zbyt nikłą ilość dowodów. Liczba znalezionych dotąd inskrypcji w języku aramejskim (chodzi oczywiście o teren Palestyny) jest poza ostrakami z 'Arad stosunkowo niewielka.
5.1. Inskrypcje z II tysiąclecia p.n.e.
Inskrypcje z tego okresu zwane protokananejskimi są krótkie i stosunkowo nieliczne. Najczęściej jest to kilka liter a czasem nawet tylko jedna litera. Odczytanie tego rodzaju tekstów jest ze względu na zbyt małą ilość materiału porównawczego zadaniem niezwykle trudnym i pomimo wielu prób interpretacji inskrypcje te uważać należy — zdaniem niektórych uczonych — właściwie za nie odczytane, a w najlepszym wypadku za ostatecznie nie wyjaśnione. Niemniej jednak wartość tych inskrypcji jest ogromna, gdyż należy wziąć pod uwagę, iż mamy tu najprawdopodobniej do czynienia z najstarszymi zabytkami pisma alfabetycznego28.
Najstarszą znaną obecnie inskrypcją jest ostrakon odnaleziony w roku 1929 w Gezer29. Pochodzi on prawdopodobnie z wieku XVII p.n.e. Kierunek pisma jest pionowy. W. F. Albright identyfikuje tylko dwie litery.
Największą liczbę inskrypcji protokananejskięh odnaleziono w Lakiś. Pochodzi stamtąd ostrze sztyletu, na którym wypisane jest, zdaniem Albrighta, imię hurryckie T-R-N-Z = Turranza 30. Na podstawie kontekstu archeologicznego inskrypcja ta datowana jest na I połowę XVI wieku p.n.e.
842 ANDRZEJ ZABORSKI
5.2.
W naszym przeglądzie należy wspomnieć o inskrypcjach protosynajskich, które nie pochodzą, co prawda, z terenu Palestyny, lecz mają kapitalne znaczenie dla historii pisrna alfabetycznego. Pochodzą one głównie z Serabit el- Hadem (dwadzieścia sztuk) gdzie znajdowały się egipskie kopalnie turkusów, w których górnikami byli semiccy niewolnicy. Dwie inskrypcje tego rodzaju pochodzą także z Wadi Nasb a jedna z Wadi Magara. Pierwszej udanej próby odczytania tych inskrypcji dokonał słynny egiptolog Sir Alan Gardiner, który w roku 1915 wysunął hipotezę o akrofonicznym pochodzeniu alfabetycznego pisma protosynajskiego i zaproponował tłumaczenie jednej z powtarzających się grup znaków jako /-bc/t tj. „d la Baelat; [należący] do B a la t" 31. Chodziło mianowicie o boginię Hathor(bae/at = pani) patronkę egipskiej świątyni w Serabit el-Hadem, gdzie n,a rzeźbach sfinksów obok dedykacji dla Hathor w języku egipskim umieszczone są także inskrypcje protosynajskie.
Napis protosynajski znajduje się także na małym (długości 2,4 crn) grania- stosłupie odnalezionym w La kiś 32, pochodzącym z okresu między rokiem 1435 a 1423. Graniastosłup ten ma istotne znaczenie dla datowania inskrypcji protosynajskich. Albright, który opublikował przed kilku laty obszerne studium na temat tych inskrypcji 33, datuje je na okres pomiędzy rokiem 1550 a 1450 z tym, że przedział ten można, jego zdaniem, zacieśnić, prawdopodobnie do okresu pomiędzy rokiem 1525 a 1475.
Z Sychem pochodzi plakietka z miękkiego kamienia wapiennego datowana przez Albrighta — między innymi na podstawie analizy ikonograficznej i pa- leograficznej — na II połowę XV wieku p.n.e. 34. Jest to fragment zdania, przypuszczalnie o znaczeniu magicznym.
5.3.
Prawdopodobnie z XIV wieku p.n.e. pochodzi odkryta w Bet Semeś ta bliczka gliniana z krótką inskrypcją zapisaną klinowym alfabetem ugaryc- kim 35. Druga inskrypcja zapisana tym alfabetem pochodzi z okolic góry Tab o r36 i powstała rnniej więcej w tym samym lub nieco późniejszym okresie. Jeszcze jedn,a tabliczka została odnaleziona w Taenak (około 10 km na południowy wschód od Megiddo) — jest to prawdopodobnie dokument sprzedaży lub etykieta dołączona do transportu mąki. Datowana jest na wiek XIV lub nawet na późny okres wieku XII p.n.e. 37. Inskrypcje te świadczą, iż klinowe pismo ugaryckie było używane na terenie Palestyny. Kierunek pisma był jednak odwrotny aniżeli stosowany na terenie Ugarit, tzn. pisano od prawej do lewej, a kształt liter również wskazuje na to, że istniała najprawdopodobniej palestyńska odmiana alfabetu ugaryckiego. Zdaniem C. Gordona należy oczekiwać dalszych odkryć tego rodzaju inskrypcji na terenie pomiędzy Bet Semeś a Ugarit gdyż alfabet ugarycki musiał być tam często stosowany38.
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 843
186. Tabliczka z BetSemeś zapisana alfabetycznym pismem ugaryckim, (wg W. F. Albright, Archeologia Palestyny, Warszawa 1964, s. 130).
Z XIV wieku p.n.e. pochodzi cylindryczna pieczęć z imieniem właściciela 39. Z tego samego okresu pochodzi też inskrypcja z Tell el-Hesi 40 (około 15 km na zachód od Lakiś), a także prawdopodobnie dwa ostraka odkryte niedawno w Tell Kamid el-Loz41.
Z terenu Jordanii pochodzi nie odczytana dotąd stela z BaluTa (15 km na południe od Diban) odkryta w roku 1930 przez G. Horsfielda 42. Oprócz tekstu (4 linijki) znajdującego się w górnej części steli, która ma wymiary 30 X 70 X X 169 cm, w jej dolnej części przedstawione są trzy postacie. Prawdopodobnie jest to król Moabu, którego bogini Iśtar przedstawia bogowi Kamośowi.. Uważa się powszechnie, że tekst ten zapisany pismem wykazującym pewne podobieństwo do kreteńskiego pisma linearnego B jest premoabicki, tj. powstał w innym okresie aniżeli znajdujący się poniżej wizerunek43, i datuje się go 44 na okres pomiędzy rokiem 1309 a 1151.
Z okresu około roku 1235 pochodzi dzban wotywny 45 z Lakiś z namalowanym napisem, prawdopodobnie dedykacją, zaczynającą się od wyrazu „dar". Z tego samego miejsca i czasu pochodzi także puchar46.
Z MegiddU pochodzi złoty pierścień datowany dzięki kontekstowi archeologicznemu na koniec późnego brązu II, tj. mniej więcej na II połowę XIII wieku p.n.e. 47. Znajdująca się na nim inskrypcja to prawdopodobnie imię właścicielki. Zdaniem W. F. Albrighta 48 brzmi ona /-9st bkj, tj. „[należący] do żony Bikaja". Na ten sarn okres datowane jest ucho od dzbana z Tell el-Adżdżul z wypisanymi na nim dwiema literami. Sprzed 1200 r. p.n.e. pochodzi także napis z trzech liter odkryty w Raddana 49.
5.4.Z końca wieku XIII p.n.e. pochodzą odkryte niedawno przez H. J. Frankena
tabliczki z DejrcA lla 50. Jest to jedno z najważniejszych odkryć ostatniego okresu, gdyż natrafiono tu na nie znaną dotychczas odmianę pisma alfabe-
844 ANDRZEJ ZABORSKI
tycznego, która ilustruje związki pomiędzy alfabetem fenickim a alfabetami południowosemickimi. Z trzech odkrytych dotychczas tabliczek jedna zawiera2 linijki tekstu i jedno słowo oddzielnie, druga tylko jedną linijkę, a trzecia dwie, z tym że druga odwrócona jest o 180°, tak, że tekst może być czytany równocześnie przez dwie osoby stojące naprzeciwko siebie. Za wcześnie jest jeszcze aby można było mówić o jednoznacznym odczytaniu tych inskrypcji51 — być może, iż druga z nich stanowi listę osób, które złożyły w ofierze owce52.
Z okresu około roku 1200 p.n.e. pochodzą dwa fragmenty ostraków odnalezione w Tell es-Sarem 53.
Z Tell Bejt Mirsim (na południowy zacihód od Hebronu) pochodzi fragment inskrypcji (tylko jedna litera) prawdopodobnie z XII wieku p.n.e. 54.
5.5.
Jednym z najważniejszych zabytków są ostrza oszczepów znalezione w roku 1953 w el-Hadr (5 km na wschód od Betlejem). Trzy spośród 26 odkrytych 55 zaopatrzone są w inskrypcję: hscbdlb*t tj. „grot [należący do] cbd/b’t. Ostatni wyraz to imię „ sługa lwicy" znane także z tekstu z U garit56. Inskrypcje te zostały uznane za brakujące dotychczas ogniwo łączące późne inskrypcje pro- tokananejskie z najstarszymi zabytkami pisma fenickiego, tj. m.in. z nagrobkiem fenickiego króla AhTrama z okresu ok. roku 1000. Na podstawie analizy paleograficznej datowane są na XII lub XI wiek p.n.e. — przedział ten można
i p
a
T
s*
187. Po lewej: 1, 2, 3, 4, 5 — inskrypcje z Lakis 3 — znaki odkryte na fundamentach świątyni w Jerozolimie. Po prawej: 1 — ostrakon z Gezer, 2 — plakietka z Sychem, 3 — inskrypcja na ostrzu sztyletu z Lakiś, 4 —inskrypcja z Tell el-Hesi, 5 — inskrypcja z Tell el-Adżdżul, 6 — ostrakon z Bet Śemes, (wg D. Diringer, The Alphabet, London 1949,
s. 208 n, fig. 105 n).
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 8 4 5
prawdopodobnie zawęzić do okresu około roku 1100. Sq to obecnie najstarsze zabytki „skonwencjonalizowanego" pisma alfabetycznego i dowodzą, że alfabet fenioki stanowi kontynuację pisma protokananejskiego57. Kierunek pisma jest z lewa na prawo. Jeden egzemplarz znajduje się obecnie w muzeum w Ammanie, a dwa są własnością prywatną.
Mniej więcej z okresu około wieku XII p.n.e. pochodzi pieczęć odkryta w Revadim 58. Z Bet Śemes pochodzi także ostrakon prawdopodobnie z wieku XII lub XI zapisany z obu stron. Na jednej stronie wypisane są dwa imiona 59. Z wieku XI p.n.e. pochodzi inskrypcja (ostrakon), z grobu odkrytego w roku 1965 na płd.-zach. od cOfel mająca duże znaczenie dla historii pisma kana- nejskiego60. Jest to odmiana południowa alfabetu protokananejskiego współczesna inskrypcjom starofenickim z XI wieku p.n.e.
6.1. I tysiąclecie p.n.e.
Ogólna liczba dotychczas odkrytych inskrypcji starohebrajskich jest stosunkowo niewielka, a ponadto brak jest jakichś dłuższych tekstów. Wszystkie ważniejsze inskrypcje pochodzą z czasów przed niewolą babilońską. Jak już zostało wspomniane, wartość źródeł epigraficznych dla archeologii i dla historii jest jednak bardzo duża. Źródła te mają ponadto szczególne znaczenie dla krytyki tekstu Starego Testamentu: dostarczają materiału porównawczego pozwalającego lepiej objaśnić pod względem językowym i historyczno literackim niektóre fragmenty Starego Testamentu oraz — co najważniejsze — dzięki nim 61 właśnie znamy alfabet starohebrajski, którym pierwotnie zapisane były teksty Starego Testamentu. Pozwala to na wprowadzenie szeregu koniektur, gdyż niektóre trudne lub niezrozumiałe elementy tekstu można wyjaśnić i uznać za błędy popełnione jeszcze przy przepisywaniu i odczytywaniu w wersji starohebrajskiej (chodzi oczywiście wciąż tylko o alfabet), a przede wszystkim przy przepisywaniu (transliteracji) na alfabet kwadratowy.
6 .2.
Najstarsza ze znalezionych dotąd inskrypcji hebrajskich pochodzi z dawnego kananejskiego miasta Gezer. Miejscowość tą, znaną ze źródeł starożytnych, C. Clermont-Ganneau zlokalizował już w wieku XIX na terenie dzisiejszego Tell el-Gezer zwanego jednak częściej Tell AbTJ Suśe. Omawianą tutaj inskrypcję odkopał w roku 1908 R. A. S. Macalister62. Odkryta przez niego tabliczka znajduje się obecnie w Muzeum Starożytności w Konstantynopolu. Jest to płytka z miękkiego kamienia wapiennego o wymiarach: długość 72 do 111 mm, szerokość 72 mm oraz grubość 14 do 19 mm. Być może, iż jest to górna część jakiejś większej tabliczki. Oprócz dającego się odczytać tekstu na tabliczce widnieją mniej lub bardziej zatarte rysy, które są, być może, śladami
846 ANDRZEJ ZABORSKI
jakichś wcześniejszych zapisów. Na tej podstawie już M. Lidzbarski wysunąf hipotezę głoszącą, że mamy tu do czynienia z palimpsestem. Hipoteza ta nie została jednak uznana przez wszystkich badaczy. Niektórzy uważali, że zatarte rysy powstały przypadkowo63. W każdym razie faktem jest, że nie można zrekonstruować najmniejszego nawet fragmentu jakiegoś tekstu, który miałby zostać zatarty przed wykonaniem istniejącego obecnie napisu. Na stronie odwrotnej widnieją jednak wyraźne ślady pisma.
Kontekst archeologiczny tj. ceramika z okresu I brązu oraz analiza paleo- graficzna (m.in. porównanie z najstarszymi inskrypcjami fenickimi z wieku X p.n.e.) pozwalają datować powstanie tabliczki z Gezer na II połowę wieku X p.n.e. 64.
Krótki tekst inskrypcji i pewne archaizmy językowe oraz pewne, choć stosunkowo niewielkie uszkodzenia i niedokładne wykonanie utrudniają jednoznaczne ustalenie tekstu a także zrozumienie jego właściwego znaczeniai funkcji użytkowej. Oto tłumaczenie:
Dwa miesiące zbiorów; Dwa miesiącezasiewów; Dwa miesiące późnych zasiewów65;Miesiąc ścinania ln u 66;Miesiąc żęcia jęczmienia;Miesiąc żęcia i odm ierzania67;Dwa miesiące winobrania;Miesiąc owoców letnich 68.
Jakie było przeznaczenie tabliczki z Gezer? Wielu uczonych usiłowało przeforsować hipotezę głoszącą, że był to kalendarz rolniczy służący, zdaniem niektórych, poborcy podatków. Stąd też do dzisiaj mówi się częstoo „Kalendarzu z Gezer". Nazwy miesięcy nie są jednak podane, początek roku przypada na okres zbiorów owoców, a prace rolne nie są wymienione w sposób systematyczny i ścisły. Z największym uznaniem spotkała się hipoteza Albrighta, który wysunął przypuszczenie, że tabliczka ta stanowiła własność ucznia, który wykonywał na niej ćwiczenia pisemne69. Hipoteza ta oparta jest głównie na tym fakcie, że litery wyryte są, jak się wydaje, niewprawną ręką, a więc prawdopodobnie przez kogoś, kto dopiero wyrabiał sobie charakter pisma. J. C. L. Gibson zwraca jednak uwagę, że podobne
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 847
< X < k SSfftf 4 * ir i
i31if&SfElP4№lP T
188. Tabliczka zapisana pismem klinowym z Sychem, (wg W. F. Albright, op. cit., s. 131)
cechy wykazuje także inskrypcja z grobowca Ahirama. Mogą to więc być cechy archaiczne. Zatarte rysy świadczyłyby, że uczeń ten zacierał teksti pisał na tej samej tabliczce od początku, korzystając z niej w ten sposób kilkakrotnie. Ponadto tekst ma charakter mnemotechniczny, ale być może iż nieregularny zresztą rytm, sporadyczny rym oraz usystematyzowanie kompozycji mogą być przypadkowe, tj. mogły powstać w wyniku koniecznego ze względu na treść powtarzania się wyrazów oraz ich grup, nie będąc w pełni świadomym zabiegiem literackim. Niewykluczone jednak, iż był to popularny „refren" przeznaczony dla uczącego się pisać chłopca. Zgodnie ze świadectwem Biblii znajomość pisma była dość znacznie rozpowszechniona już w czasach sędziów oraz pierwszych królów. W każdym razie tabliczka z Gezer ze względu na okres, w którym powstała, jest jednym z najważniejszych zabytków pisma, pozwalającym datować wiele innych inskrypcji a ze względu na jej treść jest jednym z głównych źródeł do historii rolnictwa.
6.3.
W ciągu prowadzonych w latach 1962—1967 prac wykopaliskowych w cArad 70, odnaleziono największą jak dotychczas ilość (ponad 200) ostraków pochodzących z archiwów królewskich. Przeważają ostraka z okresu później
848 ANDRZEJ ZABORSKI
szego71, ale pochodzi stamtąd także najstarszy ostrakon hebrajski tj. z okresu pomiędzy powstaniem tabliczki z Gezer a powstaniem steli Mesy (tj. prawdopodobnie z końca wieku X p.n.e.) z zachowanymi około dziesięciu literami 72. Po raz pierwszy w historii archeologii Palestyny odkopano inskrypcje prawie we wszystkich złożach. Ostraka z eArad, które w tej chwili są dopiero szczegółowo opracowywane, stanowić będą cenną pomoc przy datowaniu innych zabytków epigraficznych.
7.1.
Do ciekawszych odkryć z ostatniego okresu należy także fragment inskrypcji odkrytej w roku 1961 w trakcie wykopalisk na terenie dawnej cytadeli w Ammanie 73. Jest to płytka z kamienia wapiennego o nieregularnej grubości i wymiarach: długość maks. 260 mm, szerokość maks. 194 mm. Płytka zawiera 8 linijek tekstu — jest to tylko fragment gdyż brakuje początkówi zakończeń poszczególnych wierszy oraz końca całości. Nie wiadomo także z całą pewnością czy jest to początek inskrypcji, czy też część środkowa. Płytka znajduje się obecnie w Muzeum Archeologicznym w Ammanie. Ustalenie tekstu tego fragmentu nastręcza wiele poważnych trudności 74f lecz wydaje się, że była to inskrypcja „budowlana", umieszczona na świątyni lub na samej cytadeli. Wartość tej inskrypcji datowanej przez F. M. Crossa na podstawie analizy paleograficznej na okres pomiędzy rokiem 875 a 825, prawdopodobnie około roku 850 p.n.e., polega głównie na tym, że jest to unikalny zabytek języka Ammonitów, znanego dotychczas tylko z kilku pieczęci oraz dwóch fragmentów inskrypcji75. Jest to w ogóle dopiero czwarta inskrypcja z terenu Jordanii obok steli z BalTTa, steli Mesy oraz fragmentu steli z Kerak.
7.2.
Historia odkrycia steli moabickiego króla Mesy obfitowała w niezwykłe wydarzenia, w trakcie których omal że nie doszło do całkowitego zniszczenia tej inskrypcji. Odkryta została przypadkowo — w roku 1868 widział ją na terenie Dibanu — dawnej stolicy Moabu — niemiecki misjonarz Klein. M iejsce, w którym inskrypcja ta została znaleziona nie jest dokładnie znane — niewykluczone, że była ona kiedyś użyta do budowy jakiegoś późniejszego budynku. Stelą zainteresował się działający wówczas na terenie Palestyny Clermont-Ganneau, któremu udało się uzyskać najpierw kopię fragmentu steli, a następnie odcisk całej inskrypcji, wykonany przez jego dwóch arabskich pomocników. Starania o wykupienie steli z rąk Beduinów doprowadziły jednak do tego, że Beduini, nieświadomi wartości naukowej znaleziska, zaczęli podejrzewać, iż wewnątrz steli musi być ukryty jakiś skarb. Aby go
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 849
wydobyć, rozłupali kamienną stelę podgrzewając ją do wysokiej temperaturyi polewając następnie zimną wodą. Stela rozpadła się na kawałki, które zostały rozkradzione. Dzięki staraniom Clermont-Ganneau udało się wykupić część odłamków, które w roku 1873 stały się własnością Luwru. Ostatni fragment wykupiono w roku 1891. Całości nie udało się jednak uratować. Odzyskane fragmenty to dwa duże odłamki oraz 18 małych 76, stanowiących w sumie mniej więcej dwie trzecie całej inskrypcji. Dzięki sporządzonemu przed zniszczeniem steli odciskowi, który także znajduje się w Luwrze, udało się ją jednak zrekonstruować przy czym fragmenty zrekonstruowane wykonano z gładkiego, błyszczącego czarnego gipsu tak aby wyraźnie różniły się od oryginalnych, które są z matowego czarnego bazaltu. Stela wysoka jest na 110 cm a je j szerokość wynosi od 60 do 68 cm. Wyryta na niej inskrypcja jest przykładem pięknego, starannego pisma kananejskiego. Najlepszą reprodukcję opublikował R. Dussaud 77.
Na podstawie zawartych w tekście tej inskrypcji informacji historycznych można stwierdzić, że powstała ona około roku 850 p.n.e.78. Stela podaje mianowicie historię wyzwolenia Moabu spod władzy Izraela przez Mesę i dzieje jego zwycięskich rządów. Historia ta ma swój odpowiednik w Biblii — o „buncie" Mesy mówi fragment księgi II Regum (1,1 oraz III), którego autor, należący do obozu przeciwnego, opisując wyprawę przeciw Moabitom ogólnikowo tylko wspomina o klęsce Izraela. Stela Mesy jest unikalnym zabytkiem tego rodzaju i to jednym z najcenniejszych. Była też przedmiotem bardzo wielu studiów 79.
Jeśli chodzi o język inskrypcji, to przyjęto dotychczas powszechnie, że jest to język moabicki. Język ten wykazuje bowiem niewielkie tylko różnice w porównaniu z językiem Starego Testamentu. Najważniejsze z tych różnic to — jeśli chodzi o morfologię — występowanie sufiksu rodzaju żeńskiego —t zarówno w pozycji status constructus jak i status absolutus, oraz sufiksu liczby mnogiej rodzaju męskiego — in. Jeśli chodzi o składnię, to rodzajnik określony nie występuje z zaimkiem wskazującym, który użyty jest w funkcji, przydawki określającej rzeczownik z tymże rodzajnikiem. Oprócz tego występują pewne różnice w zakresie słownictwa. W sumie można by uznać te różnice za dialektyczne, co znajdowałoby potwierdzenie w bezpośrednim sąsiedztwie Moabitów z Izraelitami oraz w tradycyjnie uznawanym pokrewieństwie pomiędzy obu tymi narodami. Wszyscy językoznawcy podkreślali też bliski związek języka znanego ze steli Mesy z językiem staro- hebrajskim. Najdalej jednak posunął się S. Segert w swojej cennej szczegółowej analizie filologicznej będącej w znacznej mierze krytyką części filo logicznej monografii A. H. van Zyla. S. Segert uważa mianowicie, że inskrypcja Mesy jest w gruncie rzeczy zabytkiem języka starohebrajskiego a ściślej rzecz biorąc dialektu środkowopalestyńskiego. S. Segert podkreśla mianowicie, że wspomniane wyżej cechy morfologiczne charakteryzowały także niektóre, zresztą mało znane, dialekty hebrajskie. Wysuwa stąd wniosek, że autorem inskrypcji był któryś z jeńców izraelskich pochodzący z któregoś
54 - Archeologia Palestyny cz. II
8 5 0 ANDRZEJ ZABORSKI
z sąsiadujących z Moabitami plemion f^TTbeh lub Gad. Stelę Mesy należałoby jego zdaniem uważać za jeden z najważniejszych ściśle datowanych zabytków języka starohebrajskiego 80. Hipoteza Segerta jest niewątpliwie po- ważnym osiągnięciem, lecz przeciwko jej całkowitemu przyjęciu przemawia chyba znany wszystkim dialektologom fakt, że często nie ma wyraźnych i ostrych granic pomiędzy bezpośrednio ze sobą sąsiadującymi dialektami dwóch ję zyków pokrewnych. Fakt ten potwierdzony jest przez liczne badania z zakresu geografii lingwistycznej. Wydaje się wobec tego, iż nie można wykluczyć możliwości, że Moabici mówili dialektem bardzo bliskim językowi starohe- brajskiemu i że wobec tego stela Mesy jest rzeczywiście zabytkiem ich języka. Przypuszczenie takie wydaje się prostsze aniżeli hipoteza, iż inskrypcję tą musiał wykonać któryś z jeńców izraelskich. Tak więc praca Segerta ma niewątpliwie znaczenie dla ustalenia stosunku pomiędzy dialektami staro- hebrajskimi, niezbyt zresztą dokładnie zaświadczonymi, a językiem steli Mesy ale problem języka moabickiego pozostaje jednak otwarty.
Oto tłumaczenie steli Mesy:
1. Ja jestem Meśac, syn KM5[JT], król Moabu, Dibo-2. nita. Ojciec mój królował przez trzydzieści lat nad Moabem, a ja zostałem kró-3. lem po moim ojcu. I uczyniłem to święte miejsce na wzgórzu 81 w O erihó82 dla Ka
mo sa.....4 ........83 ponieważ wyratował mnie [z niebezpieczeństwa grożącego mi] ze strony wszyst
kich królów i sprawił, że zatriumfowałem nad wszystkimi moimi przeciwnikami. cOmri 815. był królem Izraela i przez długi czas gnębił Moab ponieważ Kamoś był rozgniewany
na jego kraj.6. Następcą po nim został jego syn. On również powiedział: „Będę gnębić Moab I".
Powiedział (tak) za czasu mojego (panowania)7. a ja zatriumfowałem nad nim i nad jego domem — Izrael na zawsze został zniszczo
ny! cOmrT zajął ziemię8. Mahdeba 85 i (Izrael) pozostawał w niej przez dni jego (panowania) i przez połowę
dni (panowania) jego syna (to jest) przez czterdzieści86 lat.9. Za moich dni mieszkał87 w niej jednak Kamoś. Odbudowałem tedy Baca l-M eeo n 88
i zrobiłem tam zbiornik na wodę. Odbudowałem także10. K irjaton89. Ludzie (z plemienia) Gad od niepamiętnych czasów mieszkali w ziemi
A taro t80 bo król Izraela zbudował Atarot dla siebie.11. Zaatakowałem to miasto, wziąłem je i wyzabijałem wszystkich mieszkańców12. iego miasta jako ofiarę dla Kamośa i dla Moabu. Przywiozłem stamtąd ołtarz jej
DW D 9i.13. i zaciągnąłem go przed (świątynię) Kamośa w O ere jo t92. Potem osiedliłem tam ludzi
z Saron oraz ludzi14. z MHRT. Następnie Kamos rzekł do mnie: „Idź i odbierz Izraelowi N eb o !"93.15. Wyruszyłem więc w nocy i atakowałem je od rana do południa16. aż wziąłem je i pozabijałem wszystkich — siedem tysięcy mężczyzn, klientów94, ko
biet, klientek17. i niewolnic poświęcając ich cAśtar-Kamoś. Zabrałem stamtąd18. .....95 Jahwe i zaciągnąłem przed Kamośa. Król Izraela zbudował19. Jahas96 i mieszkał tam w czasie swej wyprawy przeciwko mnie lecz Kamoś odpędził
go ode mnie.20. Wziąłem tedy z Moabu dwustu ludzi (to jest wszystkich jego przywódców97), popro
wadziłem ich na Jahas i wziąłem je
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 851
21. aby je przyłączyć do DTbonu. To ja zbudowałem Oeriho (a w nim) mur otaczający ogród i mury
22. cytadeli. To ja zbudowałem (prowadzące do niego) bramy i to ja pobudowałem (tamtejsze) wieże. To ja
23. zbudowałem pałac królewski i to ja wzniosłem mury (zabezpieczające) basen na wodę 98 pośrodku
24. miasta. Ponieważ jednak w mieście tym (to jest) w Oeriho nie było cysterny, zapowiedziałem wszystkim mieszkańcom: „Niech każdy zrobi
25. sobie cysternę w swym domu!" To ja wykopałem studnie 99 dla Oeriho wykorzystując (do tego) jeńców
26. izraelskich. To ja zbudowałem cAroce r 100 i przeprowadziłem drogę (wiodącą) przez (dolinę) Arnon 101.
27. To ja odbudowałem Bet-Bam ot102, ponieważ [miasto to] było zniszczone. To ja odbudowałem Beser103 ponieważ leżało w ruinach —
28. (uczyniłem to) przy pomocy 50 ludzi z DTbon bo cały Dlbon stanowi moją posiadłość. To ja królo-
29. wałem nad ..... 105 stu miastami, które przyłączyłem do (mego) kraju. To ja odbudowałem....
30. ...Mafideba, Bet-Diblaton 105 oraz Bet-Baca l-M econ i zrobiłem tam...31. ...l03 trzody tej ziemi. A co do Hawronan 107, to mieszkał tam...32. ...10S rzekł do mnie Kamoś: „Zejdź i zaatakuj Hawronan!" Zeszedłem i33. [zaatakowałem to miasto, wziąłem je (szturmem)] i KcTmoś mieszkał tam za moich
dni. I... stamtąd..»34. ......ŚT SDQ a ^ [a ]....1«3.
7.3.
Jeśli chodzi o inne inskrypcje z terenu Moabu, to przeprowadzone na te renie DTbanu wykopaliska nie dały dotąd poważniejszych rezultatów. O dkryto jednak fragmenty inskrypcji pochodzących mniej więcej z tego samego okresu co stela Mesy lub też nieco starszych. Wydaje się więc, że znajomość pisma nie była w Moabie czymś rzadkim i można powiedzieć, jeszcze raz nawiązując do hipotezy S. Segerta, że stelę Mesy mógł wykonać miejscowy skryba. W roku 1951 R. Palmer odnalazł przypadkowo na powierzchni w pólnoc- no-wschodniej części DTban kawałek bazaltu zapisanego pismem podobnym do pisma znanego ze steli Mesy, lecz do niej nie należącego110. W. F, Albright uważa, iż fragment ten pochodzi z jakiejś inskrypcji starszej od steli Mesy, lecz jest to tylko przypuszczenie, gdyż liter jest zbyt mało aby można polegać na chronologii względnej ustalonej przez analizę paleograficzną. Jest to kawałek ciemnego bazaltu kształtu czworokątnego o wymiarach 4 (3,8) X 5 cm, grubość 6 cm. Wyryte litery to BT.K. 111. W roku 1955 odkopano w DTbanie pierwszy ostrakon moabicki (tylko fragment) oraz ucho od dzbanu z wyrytą na nim literą k 112. W roku 1958 odnaleziono w bliżej nie znanym miejscu w el-Kerak około 40 km na południe od DTbanu) fragment jeszcze jednej steli 113 (niekompletne trzy linijki tekstu) z pismem również bardzo podobnym do pisma znanego ze steli Mesy. Być może, iż jest ona nieco starsza.
8 5 2 ANDRZEJ ZABORSKI
Wymieniony jest tam (bez imienia) król Moabu oraz bóg Kamoś. Interpretacja tego tekstu jest jednak ze względu na jego fragmentaryczność sprawą sporną.
8.1.
Z Tell el-Qasïle pochodzą dwa ostraka odkryte w latach 1945—1946 i datowane na podstawie analizy paleograficznej na VIII wiek p.n.e. 114. Są to najprawdopodobniej inskrypcje urzędowe sporządzone dla celów administracyjnych. Jeden ostrakon służył jako etykieta dołączona do transportu oliwy a drugi załączony był do przesyłki złota 115 do Bêt-Hürôn.
8 .2 .
Być może, iż z połowy wieku VIII p.n.e. pochodzi inskrypcja odkryta przez H. J. Frankena w D e jrcAlla 116 w roku 1967. Franken datował ją pierwotnie na okres panowania perskiego, lecz J. Naveh i F. M. Cross podają wspomnianą wyżej datę na podstawie analizy paleograficznej117. Cross uważa, że inskrypcja ta zapisana pismem aramejskim może być nawet jeszcze starsza ale ostatecznie nie przesądza sprawy i odnosi się mimo wszystko z rezerwą do zaproponowanej przez J. Naveha daty. Niewątpliwie sprawa wymaga dalszych studiów. «
8.3.
Z VIII i IX wieku p.n.e. pochodzi kilka fragmentów ostraków z wypisanymi na nich imionami osób 118. Odkryte zostały w Hasor i są najstarszymi inskrypcjami odnalezionymi na terenie Galilei. Świadczą one między innymi o tym, że w okresie istnienia dwóch państw — Judei i Izraela, pismo na terenie całej Palestyny było takie samo, co z kolei uważa się za jeden z dowodów jedności kulturowej obu państw119.
8.4.
W roku 1910 na terenie Samarii G. A. Reisner odkrył 75 ostraków (część we fragmentach) zapisanych czarnym atramentem, z których tylko 63 zachowały się wstanie pozwalającym na ich odczytanie120. Odkryty zbiór stanowił jedną całość — są to mianowicie etykiety dołączane do dzbanów z winemi oliwą, dostarczanych na dwór królewski. W związku z tym podane w nich informacje to przede wszystkim nazwy miejscowości, z których pochodziły
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 8 5 3
wspomniane wyżej produkty oraz imiona producentów i dostawców a być może także i odbiorców. Ostraka z Samarii mają więc duże znaczenie dla onomastyki (jest to poza Starym Testamentem największy zbiór hebrajskich imion własnych i nazw miejscowości), geografii historycznej, historii handlu itd. Poza tym jest to jak dotąd najstarszy zabytek kursywy starohebraj- skiej. Ścisłe datowanie jest od dawna sprawą sporną (Gibson datuje na pierwsze 25 lat VIII w. p.n.e.) lecz ostatnio badania Y. Yadina oraz F. M. Cros- sa sugerują, że ostraka z Samarii pochodzą z okresu tuż przed rokiem 735 co znajduje także potwierdzenie w kontekście archeologicznym 121.
Oto tłumaczenia dwóch ostraków:
Nr 6
1. W roku dziewi;qtym2. z QSH 122 dla GD-3. JW 123 dzban wina4. starego
Nr 19
1. W roku dziesiątym2. z JST 124 dzban3. olejku kosmetycznego 125 dla
4. SH N CM
8.5.
Z Samarii pochodzi także ostrakon oznaczony jako C 1101 odkryty we wschodniej części miasta w roku 1932. Jest to właściwie fragment ostrakonu o wymiarach 10 na 7 cm zawierający trzy linijki wyrytego tekstu, dotąd jednoznacznie nie zinterpretowany126. Jak przypuszcza jeden z badaczy, każda z trzech linijek tekstu wyryta została przez inną osobę. Prawdopodobnie inskrypcja ta powstała nieco później aniżeli omówiony wyżej zbiór ostraków, tzn. niedługo przed upadkiem Samarii w roku 722 p.n.e. Zdaniem K. Gallinga jest to dokument prawniczy spisany przez 3 osoby, w którym mowa jest o kradzieży zboża oraz o odszkodowaniu 127.
8 .6 .
Jedyna inskrypcja monumentalna z terenu Palestyny pochodzi z Jerozolimy. Została ona odkryta przypadkowo w roku 1880 wewnątrz podziemnego kanału zwanego Siloah, łączącego wody cAjn Sitti Mariom (dawny Glhon) ze znajdującym się w mieście zbiornikiem cAjn Silwan 128. Inskrypcja ta była wyryta na odpowiednio wygładzonej powierzchni skalnej o wymiarach 69 na 60 cm. Sześć linijek tekstu obejmowało -jednak tylko dolną część tej powierzchni o wysokości 23 cm. Górna część była przygotowana przypuszczalnie także w celu wyrycia inskrypcji, i to prawdopodobnie w celu zanotowania takich ważnych szczegółów, jak data i bliższe okoliczności wykonania tunelu. W kilku innych miejscach znajdują się też podobne powierzchnie. W znanym nam tekście, który został wykonany około roku 701 p.n.e. prawdopodobnie
854 ANDRZEJ ZABORSKI
przez któregoś z robotników pracujących przy przekopywaniu tunelu, upamiętniony jest najważniejszy moment tego poważnego jak na owe czasy przedsięwzięcia inżynieryjnego a mianowicie spotkanie się dwóch posuwających się z przeciwnych kierunków ekip i ostateczne przebicie tunelu 129. Początek tekstu jest uszkodzony:
1.........przebicie. Z przebiciem (tunelu) rzecz miała się tak: Gdy [górnicy unieśli] 1302. kilofy jeden naprzeciwko drugiego (z obu stron ściany) i pozostały do przebicia tylko
trzy łokcie [dał się słyszeć] głos jednego (z nich), który wo-3. ła ł (coś) do drugiego — (stało się tak) ponieważ z prawej i z [lewej] była w skale
szczelina lsl. W dniu prze-4. bicia (tunelu) kuli tedy górnicy (ścianę) kilof naprzeciwko kilofa, aby zbliżyć się jeden
do drugiego. I (wreszcie) popłynęły5. wody ze źródła aż do basenu odległego o 1200 łokci 132. A sto6. łokci wynosiła grubość skały ponad głowami górników!
Wkrótce po odkryciu inskrypcji i jej odczyszczeniu zdjęto z niej kopie, które znajdują się obecnie w muzeum w Luwrze. Oryginał inskrypcji został w roku 1890 wycięty ze skały, lecz w trakcie tej operacji rozpadł się na kilka kawałków. Obecnie przechowywany jest w Muzeum Starożytności w Konstantynopolu.
9.1.
Z wieku VII p.n.e. pochodzi fragment ostrakonu o wymiarach 10 na 8 cm odnaleziony w roku 1924 przez J. G. Duncana w cOfe! w zachodniej części Jerozolimy133. Ustalenie tekstu nastręcza wiele trudności ze względu na liczne uszkodzenia. W każdym razie zawiera on prawie wyłącznie imiona osób.
9.2.
Z wieku VII pochodzi także napis oznaczający miarę pojemności wykonany na górnej części dzbanu odnalezionego w Lakiś i34. Inskrypcja ta brzmi: bt Irrslk tj. ,,ba t135 królewski". Z tego samego okresu pochodzi także podobna inskrypcja odkryta w Tell en-Nasbe136. Z końca wieku VII pochodzi ostrakon odkryty w Mesad Hasavjahïï pełniący funkcję etykiety załączonej do przesyłki srebra 137.
9.3.
Z jaskini znajdującej się w miejscowości Silwan pochodzą dwie inskrypcje zachowane w stanie poważnie utrudniającym ich odczytanie138. Mniejsza ma wymiary 132 na 14 cm a większa 132 na 21 cm. Każda wykonana została
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 8 5 5
inną ręką. Pierwsza zawiera imię mężczyzny SDQ syn PTH [...]. Jest to epitafium lub, jak przypuszcza N. Avigad 139, napis oznaczający jedynie, że komora grobowa, w której się on znajduje została zarezerwowana dla wymienionej w nim osoby. Druga inskrypcja pochodzi z nagrobka nadwornego ochmistrza:
1. To jest [grób...] JHW 140, który był ochmistrzem. Nie ma tutaj srebra ani złota2. tylko [jego kości] a z nimi (także) kości jego niewolnicy. Przeklęty niech będzie czło
wiek,3. który ten (grób) otworzy!
Warto przypomnieć, źe nagrobek ochmistrza jest jedną z najdłuższych inskrypcji. Datowanie obu napisów z Silwan jest sprawą sporną — prawdopodobnie pochodzą one z VII wieku p.n.e. choć niektórzy badacze uważają, iż pochodzą one z wieku VI p.n.e.
9.4.
W komorze grobowej odkrytej niedawno w Hirbet el-Lei (8 km na wschód od Lakiś) odnaleziono obok krótkich napisów rzucających przekleństwa na ewentualnych złodziei, także trzy nieco dłuższe inskrypcje. Oto ich tłumaczenia:
A. Jahwe jest Bogiem całego świata. Góry Judejskie należą do niego — do Boga Jerozolimy.
B. Obdarzyłeś łaską Morijja — siedzibę Jahwe.C. Niech Jahwe (nas) wspomaga!
J. Naveh na podstawie odkrytych równocześnie zabytków ceramiki ustala terminus ad quem na V wiek p.n.e. i na podstawie analizy paleograficznej przypuszcza, że inskrypcje te powstały być może w okresie zagrożenia Judei przez Sanheriba (704—681), lecz możliwe jest także, jego zdaniem, że chodzi o czasy Nabuchodonozora (604—561 p.n.e.)141. Gibson natomiast uważa, że chodzi prawdopodobnie o wiek VI p.n.e.
9.5.
Unikalny ze względu na treść i funkcję zabytek epigraficzny stanowi ostra- kon odkryty w Mesad Haśavjahu, na południe od Jabne-Jam (Minet RubTn), przez J. Naveh 142 wraz z fragmentami innych ostraków 143. Interesujący nas tutaj ostrakon o wymiarach 20 na 16,5 cm został zrekonstruowany z sześciu odłamków. Tekst zapisany jest czarnym atramentem, przy czym widoczne są jeszcze ślady jakiegoś starszego tekstu, który został wytarty przed wykonaniem aktualnie widniejącej tam inskrypcji. Treść wskazuje jasno, iż mamy
8 5 6 ANDRZEJ ZABORSKI
ft's:««m
toto
coco-Q
b_ j
u o «**_r <*»“• O0 «-** 5 r* tf
Sf ^> I o u «5 «- £ £ S
LU
ZUJ
£2toLUNI
t
«3 *II «
P* ♦ «♦*
^ *2
r1*
V* vV n* *S #**
** %S
* \
*3\4- **) _*■ h♦* nf !A r
T̂\<*>«S
r *>*
£4 * r
*• ^**■ v\- r
*• ^■V- ‘r ^ f>) <
$X
ITr
V~%r̂ %i1ft
rI?
Ni 40
tf
f 14 4r- m 5V '‘S# <r** ¥ Op # •S N «4 i 3" i *
W^r***<k~ « *
S i» ^ ^ ^ ^ ł N f J* r 3J
¥ *» 1 JT » 1* % rt f %r № w H 'vA *% ^ XT >
m
ł
>
0 >N r-* tr *
9 ^ *r \|S Bv * v- ̂ ar
<} )r- *rr -T
*• ' f
Itrr--
•9
P
B
•»<5 rtr
tff
t t
¥~ WZ *vę»->■ H I >> v*>- Jff
y' **
a £ v •* *"•» N» ^ *'•> I r °
«* h ^ ^V ^ !# > -
^-3 , | ^
i • w N Vł ^ ^
*"* J * 9
* 5t4 K \ ^ 0
«® rr* K \> r \ S|- O
M >>4
M l £ < - >* «
"% i w- i *
r ę -r*\
V>, , r " £? ) ^
n f £ *" * **<s i »■ r i if
v* * *Cs A 6 - < r i X
<g>
w<k
*>
c*
-TV jf r O C-
^ VK.
rf. 56
+*
«oo
V-V> 1? >•>w H \ *N1"»s# tv
0€>
U cr tr X)*•. H CD (r $> -O r - Jpv 0° L r** w
KV
Xm2T e *14 > <s>*\ r̂s>sT\ 0
H H r rs #**► u* jr a # A c X3 >
<r >
c - I ^ <r ^r ©- r io < r 3 +
c~S*>r*
cź
* JT 4*<r > 5 ^ * 1
?«nth
to nin
th cen
turies
9
Eighth
cen
tury
Sev
enth
eentus
»?
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 857
» m** <*»P *5
«3 « *
o * ♦
N
a <S> ł* j**t **L
v ?; «KM»i#*
\4 i K
— ^
u♦ *# * r 4
№
s~
\+* r 4 4 1**** i - i . .Minin
'3ar.ł> **
2**5
' 0
*> J “ -&n m Se,
i ¥ *\
< ® o
m r% \D O ^ <0 O ^ Q ^ O*c~ y~ »- CM "y
<«*4jt«*S
%}ir
Kj%~ AlA A \ \
**2 ł
V?*.# <* N V i f
a 0\ «* ff *r* -H* <* ł X
K*»♦M *«s 3* «■ ar « £ fK ^ * d♦ (N > f /
«r4*£ \ t V t
5V 4
ffr * ^ ^ ^
** N
>r } ¥
►
35o
+ k«w
w¥
Vł « 3> lN 'N* 3^ «H
0% *% c } V
i \ xr **rr<T w % 3 »-
fr ^ N , ^ * *s »■ f i 1 V»-3v<-**'*-* V *% r <9 * 4T
*•* 1« t %\ t > <r l H
V*«r* * $ «* T >* \T % r i V
r »« i £e {**r
vs _-4 4\ ł tr * ¥
A WSN#»df« S’ * \ N % J*- 0“ i ¥
r#* ^ ▼ % t 0 - C i V
*<w*«t a& £
<
{ r * r V XT V t W ^ ^^ *% ^%* i > r i \
F W i** *«^ i j r , * *fr-*** * * s§ * «1 « W ff * % <%» &) toy *
K #* fS «** *% f? 0 A -A p w o ^ A ^ a f >
Sixth
Cent
ury
8 5 8 ANDRZEJ ZABORSKI
tu do czynienia z dokumentem sądowym a mianowicie ze skargą złożoną do miejscowego komendanta. Autorem skargi był wieśniak pracujący w czasie żniw jako najemnik, któremu nadzorca robót za rzekome niewywiązanie się z obowiązków zabrał ubranie. Początek listu stanowiący formalny adres został sformułowany prawdopodobnie przez skrybę, któremu wieśniak przedstawił swoje zażalenie, a ciąg dalszy (w sumie 14 linijek tekstu — brak jest prawej dolnej części) napisany został przez tegoi santego skrybę ale już pod dyktando wieśniaka o czym świadczą charakterystyczne powtórzenia i prymitywnie zbudowane zdania.
Oto tłumaczenie omawianego zażalenia:
1. Niech komendant — mój pan — wysłucha2. słów sługi swego! Sługa twój3. był żniwiarzem, sługa twój, w Ha-4. sar Asam 144 Sługa twój kosił5. odm ierzał145 i układał jak co dz^eń. Przed sobo-6. tq 146, gdy sługa twój zakończył żniwa i zło-7. żył zboże jak co dzień, przyszedł HosicjahU syn Soba-8. ja i zabrał ubranie twego sługi. Chociaż skończyłem9. tą moją (ustaloną) pracę przy żniwach jak co dzień, (on) zabrał ubranie twego
sługi!10. Wszyscy moi bracia 147 za mnie poświadczą — (wszyscy) ci, którzy kosili razem ze
mną w spiekocie11. dziennej148, (wszyscy) moi bracia poświadczą za mnie! A skoro wolny jestem
od wi-12. [ny, to zwróć] moje ubranie. A jeśli nie, to komendantowi (wolno) zwró[cić ubranie
twego sługi okazujjąc 149 mu łas-13. [kę........ s]ługę twego i nie wypędzaj go....
Skarga nieznanego wieśniaka napisana została, jak wskazuje kontekst archeologiczny oraz analiza paleograficzna, około roku 625 p.n.e.
9.6.
Jedną z najcenniejszych grup ostraków stanowi a r c h i w u m EljuśTba syno Esjohu odkryte w cArad gdzie EljaśTb był wysokim urzędnikiem a być może nawet komendantem. Archiwum to pochodzi z końcowego okresu monarchii, prawdopodobnie z czasów bezpośrednio poprzedzających wyprawę Nabuchodonozora (około r. 600—598 p.n.e.) 15°, i składa się z siedemnastu listów adresowanych do EljaśTba, z których tylko kilka zostało dotychczas opublikowanych 151. Zawierają one najczęściej polecenia związane z zaopatrzeniem rozmaitych osób a wśród nich prawdopodobnie także greckich najemników152 w oliwę, wino, mąkę i chleb. Na jednym z ostraków wymieniona jest data zapisana egipskim pismem hieratycznym, co zdaniem Aharoniego stanowi ostateczny dowód stosowania tego roazaju znaków w obu państwach palestyńskich 153. Na innym ostrakonie wspomniany jest ,,dom Jahwe".
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 8 5 9
Y. Aharoni uważa, iż chodzi tam o świątynię w Jerozolimie154.Oto tłumaczenie drugiej i trzeciej inskrypcji:
II.1. Do mego pana Eljâ-2. sïba! Niech Jahwe sprawi3. żebyś żył w pokoju! A teraz (co następuje):4. daj Semarjahowi5.......... a Kerosytom6. d a j.... A co do spra-7. wy, którą mi zle-8. ciłeś, to (wszystko) jest w porządku.9. On mieszka
10. w domu Jahwe.
III.1. Do Nahuma! A teraz (co następuje):2. Przyjdź do domu EljaśTba3. syna [IśjahUj i weź4. od niego 1 (dzban) oliwy i5. szybko wyślij go do mnie6. zapieczętowawszy go7. swoją pieczęcią.8. 24 (bieżącego) miesiąca Nahum przekazał9. oliwę za pośrednictwem Kittîego [tj.] 1 (dzban)
W innym jeszcze liście odnalezionym nieco później aniżeli archiwum EljaśTba, ale pochodzącym, jak można przypuszczać na podstawie kształtu liter, z tego samego okresu, mowa jest o konieczności wysłania z cArad do Ramat Negeb ludzi w celu odparcia ataku grożącego ze strony Edomitów 355.
10.1.
Podobne archiwum odkrył w roku 1935 J. L. Starkey na terenie Lakiś156. Składa się na nie 18 ostraków znalezionych na obszarze dawnej bramy (wartowni) prowadzącej do miasta z kierunku południowo-zachodniego. Znajdowały się one pod warstwą gruzu powstałego w wyniku pożaru. W czasie wykopalisk prowadzonych w roku 1938 odkryto tam dalsze trzy ostraka i dwa w pobliżu siedziby gubernatora oraz jeden u podnóża telu po stronie południowo-wschodniej. Na podstawie kontekstu archeologicznego oraz treści ostraków i rodzaju stosowanego w nich pisma datowane są one na okres drugiej wyprawy Nabuchodonozora przeciwko Judei na krótko przed upadkiem Jerozolimy w roku 587 p.n.e.157. Nieco starsze są, być może, ostraka nr 19 i 21. Ostraka z Lakiś zapisane zostały przy użyciu kalamu oraz czarnego atramentu. Tylko jedna trzecia zachowała się w stanie pozwalającym na ich odczytanie. Piętnaście ostraków z tego niezwykle cennego zbioru znajduje się w British Muséum, cztery w Palestine Muséum w Jerozolimie oraz dwa w Instytucie Archeologicznym w Londynie.
8 6 0 ANDRZEJ ZABORSKI
Jeśli chodzi o ich treść, to jest to prawie wyłącznie korespondencja nadsyłana przez dowódcę placówki wysuniętej w okolice miasta na ręce jego komendata — Jcfosa. Są to najczęściej krótkie meldunki, których interpretacja jest ze względu na ich lakoniczność oraz liczne uszkodzenia w wielu wypadkach sprawą sporną. Kilka ostraków to listy imion o nieznanym przeznaczeniu. Być może, iż były to wykazy świadków lub stanu osobowego oddziałów wojskowych czy nawet wykazy policyjne158. Większość tych imion znanych jest ze Starego Testamentu lecz jest także kilka dotąd nie znanych. Język tych inskrypcji, podobnie zresztą jak język inskrypcji z Siloah, stanowi przykład klasycznej prozy starohebrajskiej.
Oto tłumaczenie ostrakonu nr 2:
1 . Do m e g o p a n a J c f o ś a : N i e c h J a h w e s p r a w i a b y u s ł y s z a ł
2 . m ó j p a n n o w i n y s z c z ę ś l i -
3 . w e w ł a ś n i e d z i s i a j ! K i m ż e j e s t s ł u g a
4. t w ó j — t w ó j p i e s , ż e p a n m ó j w s p o m n i a ł
5 . s w e g o s ł u g ę ? N i e c h J a h w e w s p i e r a 1 5 9 [ . . . . ]
6 . [ . . . . ] 1 6 3 r z e c z y , o k t ó r y c h n i e w i e s z
Ostrakon nr 4:
Recto :1 . N i e c h J a h w e s p r a w i a b y m ó j p a n u s ł y s z a ł w ł a ś n i e d z i s i a j
2 . d o b r e n o w i n y ! A t e r a z , z g o d n i e z e w s z y s t k i m , c o m ó j p a n n a p i s a ł ,
3 . t a k ( o t o ) s ł u g a t w ó j p o s t ą p i ł : N a p i s a ł e m n a w r o t a c h 1 6 1 w s z y s t k o t a k j a k
4. [ m ó j p a n ] d o m n i e n a p i s a ł . A j e ś l i c h o d z i o t o , c o p a n
5 . m ó j n a p i s a ł w s p r a w i e B e t H a r r a p i d 1 6 2 , t o n i e m a t a m n i -
6 . k o g o . A c o d o S e m a k j a h ü , t o S e m a ' j a h ï ï z a b r a ł g o
7 . i p r z y p r o w a d z i ł g o d o m i a s t a 1 6 3 . ( N a t o m i a s t j a ) t w ó j s ł u g a
8 . n i e m o g ę g o t a m [ d z i s i a j ] 1 6 4 w y s ł a ć
Verso:9 . a l e [ w y ś l ę ] 1 6 5 ( g o ) j u t r o r a n o .
1 0 . N i e c h t e ż w i e m ó j p a n , ż e o c z e k u j e m y n a s y g n a ł y d y m n e 1 6 6 z L a k i ś
1 1 . p r z e s t r z e g a j ą c w s z y s t k i c h w s k a z ó w e k , j a k i e
1 2 . d a ł m ó j p a n p o n i e w a ż n i e j e s t e ś m y w s t a n i e d o s t r z e c 1 6 7 cA z e -
1 3 . q a 1 6 8 .
10.2 .
W roku 1965 odnaleziono jeszcze jedną inskrypcję oznaczoną ,,Lakiś 22“ zawierającą imię HD5L bn HŚCJHW. Inskrypcja ta wykonana jest na wygładzonym kamieniu przy użyciu atramentu co jest, jak dotąd, zjawiskiem wyjątkowym 169.
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 861
11.1.
Krótka inskrypcja znajdzie się także na ołtarzu do spalania wonności, wykonanym w stylu południowo-arabskim pochodzącym także z Lakis 17°. Inskrypcja ta, zapisana pismem aramejskim 171 była już przedmiotem kilku studiów 172, których autorzy w odmienny sposób ustalali krótki (tylko trzy linijki) tekst zawierający imię właściciela ołtarza a właściwie kadzielnicy. Najważniejsze są prace J. T. Milika i F. M. Crossa, z których pierwszy uważa omawianą tutaj inskrypcję za arabską 173 a drugi za kananejską, chociaż zapisaną alfabetem aramejskim. F. M. Cross datuje ją na pierwszą połowę wieku V p.n.e., a najpóźniej na okres około roku 450 p.n.e.174.
12.1.
Wśród inskrypcji palestyńskich osobną grupę stanowią napisy oraz pieczęcie i ich odciski na dzbanach. Określają one, ogólnie rzecz biorąc, właściciela dzbanu i jego zawartość. Inskrypcje te mają więc duże znaczenie dla onomastyki, a także dla historii handlu i administracji 175.
12.2.
Z końca wieku VII lub początku wieku VI p.n.e. pochodzą napisy na dzbanach z Tell G a t176, Hasor177 oraz z cEn-GedT178 a także na fragmentach dzbanów odkrytych w Tell e l-H esi179, Mesad Hasavjahïï180 (koniec wieku VII p.n.e.) i w Ramat Rahêl181 (terminus post quem - połowa wieku VII p.n.e.), nie licząc szeregu jeszcze mniejszych fragmentów z zachowanymi tylko kilkoma literami pochodzących z innych miejscowości na terenie Judei.
12.3.
Jednym z najważniejszych odkryć, jeśli chodzi o napisy na dzbanach, było odkopanie przez J. B. Pritcharda w el-G ib (dawny Gibcon) 9 km na północny zachód od Jerozolimy, kilkudziesięciu napisów na uchach dzbanów182. Na 27 (ogółem jest ich 61) wypisana jest nazwa miejscowości Gib'ôn, co stanowi jeden z głównych argumentów na rzecz lokalizacji tej miejscowości na terenie dzisiejszego el-Gib. Na pozostałych inskrypcjach wymienione są jednak także nazwy innych miejscowości. Poza tym wypisane są tam również imiona jednego z czterech właścicieli winnic. Cross datuje inskrypcje z el-Gib na początek VI w. a w każdym razie sądzi, że nie mogą pochodzić z okresu wcześniejszego aniżeli koniec wieku VII p.n.e.183.
8 6 2 ANDRZEJ ZABORSKI
12.4.
Pieczęcie były powszechnie stosowane na całym Starożytnym Wschodzie. Na terenie Palestyny odkryto pewnq ilość oryginalnych pieczęci lecz o wiele liczniejsze sq odciski pieczęci wykonane na dzbanach przed ich wypaleniem 184. Najciekawsze jest jednak to, że wszystkie (ogółem blisko tysiąc) pochodzą z terenu państwa judejskiego, a ani jedna z obszaru państwa izraelskiego. Inskrypcje te należy więc datować na okres po roku 722. Największą ich liczbę odnaleziono dotychczas w Lakiś oraz w Ramat Rahel. Jeśli chodzi o ich treść, to dzielą się one na dwie grupy, tj, pieczęcie z napisem Im lk185 („należący do króla"; ,,dla króla" lub „królewski"), których jest ponad 800, oraz na pieczęcie prywatne z imieniem właściciela. Pieczęcie królewskie (znamy 24 pieczęcie tego rodzaju, których kopie znajdują się wśród wymienionych wyżej ponad 800 egzemplarzy) zaopatrzone są ponadto w nazwę jednej z czterech miejscowości dawnej Judei — Hbrn (Hebron), Swkh, Z/p oraz M mst186 i w wizerunek skarabeusza w wersji natura listycz- nej lub stylizowanej, lub też w rysunek o charakterze symbolicznym przedstawiającym prawdopodobnie uskrzydloną tarczę słoneczną 187. Pieczęcie wszystkich typów znajdowano równocześnie obok siebie w tych samych miejscach i nie ma podstaw przypuszczać, iż pochodzą one z różnych okresów. Dzięki wykopaliskom w Ramat Rahel możemy je datować na okres pomiędzy rokiem 750 p.n.e. a rokiem 597 lub 587/586 (upadek państwa judejskiego 18S). Zdaniem M. L. Helcera 189 okres ten można zawęzić nawet do czasów pomiędzy rokiem 609 a 587 p.n.e.
Jakie było przeznaczenie dzbanów oznaczonych pieczęcią „królewską" i zawierających wino lub oliwę? Najczęściej przypuszczano, że dzbany te służyły do zbierania podatków. W Judei było jednak 12 okręgów płatniczych, a tymczasem na pieczęciach widnieją nazwy tylko czterech miejscowości. Stąd też Y. Aharoni uważa, iż mniejsze okręgi połączone były w większe jednostki administracyjne ieo. Natomiast Y. Yadin sądzi, że chodzi tu o cztery okręgi wojskowe, do których wysyłano zaopatrzenie m . Przypuszczano też, iż we wspomnianych miejscowościach znajdowały się gospodarstwa królewskie lub też wytwórnie dzbanów, których wyroby rozsyłano do gospodarstw królewskich rozsianych po całej Judei, gdzie napełniano je winem lub olejem 192. Ciekawe, że wszędzie spotyka się razem kopie pieczęci z nazwą każdej z wyżej wymienionych miejscowości.
12.5.
Znanych jest ogółem ponad 80 pieczęci właścicieli prywatnych, których jest ponad 30. Byli to najwidoczniej wielcy właściciele ziemscy. Poza imieniem pieczęcie ich nie są przeważnie zaopatrzone w żadne emblematy, lecz na dwóch pieczęciach z Lakiś widnieje rysunek przedstawiający najprawdo
2ARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 863
podobniej skarabeusza, podobny do rysunków na pieczęciach królewskich. Można więc; przypuszczać, że właściciele tych pieczęci byli urzędnikami królewskimi. Na jednym tylko dzbanie z Ramat Rahel znajdują się dwie pieczęcie — prywatna i królewska 193, co może być jednak dziełem przypadku. O dkrycie pieczęci w cArad z imieniem EljaśTba syna Eśjahu, który był tam urzędnikiem, i to prawdopodobnie wysokim, a którego pieczęcie nie mają żadnych emblematów królewskich, wydaje się wskazywać na to, iż wiele pieczęci mogło być używanych w administracji bez tych emblematów1-4. Ponadto każdy urzędnik mógł posiadać równocześnie kilka pieczęci, które prawdopodobnie używane były przez jego podwładnych. Na niektórych pieczęciach obok imienia podany jest tytuł: na’ar lub 'ebed, tj. „ sługa" lub soter, tj. „pisarz, skryba".
12.6.
Jeśli chodzi o okres po niewoli babilońskiej, to największą ilość odcisków pieczęci (niektóre aramejskie) odnaleziono w Ramat Rahel. Ogółem jest ich ponad 350, a najpóźniejsze pochodzą z okresu około roku 69 n.e.1C5. Na pieczęciach z tego okresu widnieje napis jh, jhd lub jhwd, tj. nazwa Judei 1C6 lub jrslm, tj. Jerozolima. Na tego rodzaju pieczęciach z IV wieku p.n.e. odczytano też imiona dwóch żydowskich gubernatorów 197. Z IV wieku p.n.e. pochodzą także dwie pieczęcie odkryte w Tell en-Nasbe 198, a z okresu około roku 250 odkryta niedawno pieczęć z Hirbet Yarmuk 1?9 (4,6 km na południe od Bet Semeś).
Osobne zagadnienie stanowią inskrypcje greckie znalezione na terenie starożytnej Palestyny, ale te wymagałyby osobnego potraktowania.
PRZYPISY1 Ze względu na ograniczone ramy niniejszy artykuł daje tylko przegląd najważniejszych
inskrypcji semickich oraz problemów związanych z ustaleniem poszczególnych tekstów i ich interpretacją filologiczną i historyczną. Jeśli chodzi o tłumaczenia inskrypcji, to pełnią one tylko funkcję ilustracji gdyż ze względu na niemożność reprodukowania transkrypcji oraz podania wyczerpującego komentarza mogą one służyć w ograniczonym zakresie tylko niefilologom. Do celów badawczych konieczne jest zapoznanie się z facsimile (lub oczywiście z oryginałem), najlepszym wydaniem i literaturą. Transkrypcja hebrajskich imion osób oraz nazw miejscowości (poza nazwami powszechnie znanymi) musiała zostać uproszczona, pomimo to, że wszelkiego rodzaju uproszczenia prowadzą najczęściej do chaosu jaki spotyka się w ogromnej większości prac z zakresu archeologii a także i epigrafiki. Transksypcja nazw arabskich ze względu na brak odpowiednich źródeł (spotykamy się tu z jeszcze większym brakiem naukowych zasad oraz konsekwentnego ich stosowania) nie jest ścisła, tym bardziej że chodziło o to, aby nie odbiegać zbytnio od form utrwalonych już w literaturze przedmiotu choć niedokładnych.
2 L. Robert, Epigrophie et paleographie, CRAIBL 1955, s. 195—219. Jak wiadomo, na terenie Palestyny, archeolodzy mają rzadko nadażaiącą się sposobność odkrywania zarówno inskrypcji jak i tekstów zapisanych na materiale miękkim. Dla epigrafiki szczególne zna
864 ANDRZEJ ZABORSKI
czenie ma papirus z M urabba'at zajmujący pod względem paleograficznym pozycję pomiędzy ostrakami z Samarii a listem (skarga) z okolic Jabne-Jam i datowany przez Crossa na ! połowę VII w. p.n.e. Por. F. M. Cross, Epigraphic Notes on Hebrew Documents of the Eighth Sixth Centuries B. C.: II. The M urabba'at Papyrus and the Letter Found Near Yabneh- -Yam, BASOR 165 (1962), s. 41 n.; J, C. L. Gibson, TSSI, s. 31 n.
3 Bardzo dobre wprowadzenie do teorii tłumaczenia stanowi książka E. A, Nida, Toward a Science of Translating — With Special Reference to Principles and Procedures Involved in Bible Translating, Leiden 1964, oraz inne prace tego samego autora.
4 Por. np. dyskusję związaną z ustaleniem wyrazu pst w trzeciej linijce „Kalendarza z Gezer" w art. S. Talmona, The Gezer Calendar and the Seasonal Cycle of Ancient Canaan, JAOS 83 (1963), s. 177—187, oraz tego samego autora, Der Gezerkalender und der Jahreszeitenzyklus im alten Kanaan, Bet M iqra' 12 (1966/1967), s. 3—17. W. Röllig, Beiträge zur nordsemitischen Epigrafik, (1 -4 ), W O 5 (1969), s. 108-118, 118-120, 121-124, 124-126.
5 W. Gesenius, Scripturae linguaeque Phoeniciae monumenta quotquot supersunt, Lio- siae 1837.
6 Por. I. J. Kraćkowskij, K istorii „Korpusa semitićeskich nadpisiej“ i „Repertuara semi- ticeskoj epigrafiki", Epigrafika Vostoka 4 (1951), s. 117 n.
7 M. Lidzbarski, Handbuch der nordsemitischen Epigraphik, Weimar 1898.8 M. Lidzbarski, Ephemeries für semitische Epigraphik, l- lll , Giessen 1900-1915.9 M. Lidzbarski, Kanaanäische Inschriften, Giessen 1907.10 Ch. Clermont-Ganneau; Recueil d'archéologie orientale, I—VIII, Paris 1888—1924.11 G. A. Cooke, A Text-Book of North-Semitic Inscriptions, Oxford 1903.12 Por. przypis 6. Nowy biuletyn bibliograficzny poświęcony epigrafice semickiej zaczął się
ukazywać w roku 1967; J. Teixidor, Bulletin d’êpigraphie sémitique, Syria 44 (1967), s. 163- -195.
13 D. Di ringer, Le iscrizioni antico-ebraiche palestinesi, Firenze 1934.14 S. Moscati, L'epigraphia ebraica antica, Roma 1951 (=EEA).
15 H. Torczyner, The Lachish Letters, Oxford 1938; tegoż, Te'udôt Lakiś, Jerüsalajim 1940.16 D. Diringer, Early Hebrew Inscriptions [w:] O. Tufnell, M. A. Murray, D, Diringer,
Lachish III (Tell ed-Duweir) — The Iron Ages, Oxford 1953, s. 331—339; por. także s. 21—23.17 F. M. Cross, D. N. Freedman, Early Hebrew Cartography, New Haven 1952. Głównym
tematem było powstanie systemu maires lectionis tj. sposobu oznaczania niektórych samogłosek przy pomocy lister spółgłoskowych.
18 S. A. Birnbaum, The Hebrew Scripts, London 1954-1957; II wydanie Leiden 1969.19 H. Michaud, Sur la pierre et l'argile — inscriptions hébraïques et Ancient Testament,
Neuchâtel-Paris 1958.H. Donner, W. Röllig, Kanaanäische und aramäische Inschriften (-—KAI), wyd. il, t. 1—3,
Wiesbaden 1968. Dla celów porównawczych warto odnotować pracę R. Degena, Altaramäische Grammatik der Inschriften des 10 Jh. v. Chr. 1969.
21 W. F. Albright, Palestinian Inscriptions, [w:j B. Pritchard, ANET (wyd. II, Princeton 1955) i uzupełnienie tegoż [w:] The Ancient Near East Texts — Supplementary Texts and Pictures, Princeton 1969, s. 568 n.
22 Ch. F. Jean, J. Hoftijzer, Dictionnaire des inscriptions sémitiques de /‘ouest, Leiden 1965,23 Na terenie Palestyny odkryto pięć steli egipskich w Bet Secan (por. A. Rowe, The Four
Canaaniie Temples of Beth-Shan, Philadelphia 1940, s. 59; A. G. Barrois, Manuel d'archêo- /ogie biblique, II, Paris 1955, s. 331; H. Gressmann, Altorientalische Texte zum Alten Testament, Leipzig 1926, s. 94; ANET s. 253, 255; A. Rowe, The Topography and History of Beth- 'ShaM, Philadelphia 1930, s. 29 n., 24—29. tabl. 42—44 i 41); stelę Ramzesa III i fragment steli Seśonąa w Megiddo oraz po jednej steli w Tell el-cOreme, Tell eś-Sihab oraz w Śeh Sa'd w Jordanii. Por. K. Galling, Bibliches Reallexikon, Tübingen 1937, s. 500—503.
24 Archiwum komendanta miasta składające się z dwunastu tabliczek z początku okresu brązu III odkryto w Ta’anak (W. F. Albright, BASOR 94 (1944), s. 12—27; P. W. Lapp, The Excavations at Taanach, BASOR 173 (1964), s. 4—44). Dwie tabliczki zapisane pismem klinowym pochodzą z Śekem, są to kontrakty handlowe a kilka innych z Gezer oraz z Tell el- -HesT. Por. F. M. Cross, The Canaanite Cuneiform Taanach, BASOR 190 (1968), s. 41—46. Por. BASOR, 204, (1971), s. 17-30.
25 Por. przypis 36.26 D. Diringer, Some Problems of „Semitic Epigraphy", Trudy Dvadcat1 Piatogo Mezdu-
narodnogo Kongressa Vostokovedov, t. 1. Moskwa 1962, s. 335 oraz Proceedings of the 23d International Congress of Orientalists, Cambridge 1954, London 1957, s. 115—117.
27 Por. Księgę Izajasza V III.1 : „Jahwe powiedział do mnie: »Weź sobie wielką tabliczkę i napisz na niej zwykłymi literami...«". Por. Th. Wahl, How Did the Hebrew Scribe Form His Letters: The Journal of the Ancient Near Eastern Society of Columbia University, 3 (1970/1971), s. 9-19. Por. R. R. Stieglitz, The Ugaritic Cuneiform and Canaanite Linear Alphabet, JNES 30
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 8 6 5
(1971), s. 135-139; S. Yeivin, An Ostracon from Tell Arad Exhibiting a Combination of Two Scripts, JEA 55 (1969), s. 98-102.
28 Por. G. Garbini, Considerazioni sull origine dell alfabeto, A IUO N 16 (1966), s. 1—18 i zwłaszcza s. 2—3. Por. G. R. Driver, Semitic Writing. London 1948, nowe wyd. 1972.
29 W. R. Taylor, JPOS 10 (1930), tabl. 1; BASOR 41 (1931), s. 27 nn.; BASOR 58 (1935), s. 28 nn.
J. Obermann, The Archaic Inscriptions from Lachish, JAOS 58 (1938), Suppl. 1—48, Offprint Series 9, s. 25-33; T. H. Gaster, The Archaic Inscriptions, Lachish II, Oxford 1940; W. F. Albrigt, The Proto-Sinaitic Inscriptions, Cambridge (Mass.) 1966, s. 10.
Por. JEA 3 (1916), s. 1 -16; PEFQSt 1929, s. 48-50.32 O . Tufnell, Lachish IV, Oxford 1958, tabl. 37 i 38; W. F. Albright, The Proto-Sinaitic
Inscriptions, s. 4 -5 , tabl. 2 i 3.33 W. F. Albright, The Proto-Sinaitic Inscriptions, s. 6.34 F. M. Böhl, Die Sichem-Plakette, ZDPV 61 (1938), s. 1 -25 i 62 (1949), s. 163;
W. F. Albright, The Proto-Sinaitic Inscriptions, s. 10 n.E. Grant, BASOR 52 (1933), s. 5; S. A. Barton, BASOR 52 (1933), s. 5 -6 ; W. F. Albriqht,
BASOR 53 (1934), s. 18 n.36 S. Yeivfin, An Ugaritic Inscription from Palestine, Qedem 2 (1945), s. 32-41; A. Herdner,
A-t-il existé une variété palestinienne da récriture cunéiforme alphabétique?, Syria 25 (1946-1948), s. 165-168.
87 D. R. Hillers, An Alphabetic Table from Taanach, BASOR 173 (1964), s. 45-50; W tym samym numerze BASOR na s. 51—53 W. F. Albright w art. p t.: The Beth-Semesh Tablet in Alphabetic Cuneiform na nowo omawia tabkiczkę odnalezioną przez E. Granta w roku 1933 w świetle inskrypcji z Ta'anak; F. M. Cross, BASOR 190 (1968), s. 41-46; A. Rainey, A Clay Tablet from Taanach, Qadmoniot 2 (1969), s. 89 n.
88 C. H. Gordon, Ugaritic Textbook, Roma 1965, s. 16.89 A. Goetze, A Seal Cylinder with an Early Alphabetic Inscription, BASOR 129 (1953),
s. 8—11; F. M. Cross, BASOR 168 (1962), s. 12; W. F. Albright, The Proto-Sinaitic Inscriptions, s. 11.
40 D. Diringer, The Alphabet, London 1949, s. 209; I. Gelb, A Study of Writing, Chicago 1963, s. 123.
41 W. Röllig, G. Mansfield, Zwei Ostraka von Tell Kamid el-Loz, Die Welt des Orients 5 (1969/1970), s. 265—270; R. Hachmann, Berichte aus Forschung der Universität des Saarlandes 1 (1969) s. 1 -4 .
42 W zwjiqzku z historią pisma na terenach sqsiadujacych z Palestynq należy wspomniećo inskrypcjach „pseudo-hieroglificznych" z Byblos, dotychczas nie odczytanych. Było to prawdopodobnie pismo sylabiczne (znanych jest 114 znaków). Por. M. Martin, A Preliminary Report After the Re-examination of the Byblian Inscriptions, Orientalia 30 (1961), s. 59-78. Inskrypcje te datowane sq na okres od XVIII—XV w. p.n.e. Z Byblos z w. XIV lub XIII p.n.e. pochodzi także fragment płyty grobowej z inskryocjq proto-kananejskq — por. BASOR 116 (1949), s. 12-14.
43 W. A. Wards, M. F. Martin, The Baluła Stele: A New Transcription with Paleographical and Historical Note, ADAJ 8 -9 (1964), s. 5 -2 9 ; RB 41 (1932), s. 417-444, tabl. XIV, XI i XII, a odnośnie wizerunku — por. R. Weill [w:] Pauly-Wissowa, Real-Encyclopädie der classischen Altertumswissenschaft, 3 1938, s. 84 nn.; A. Alt, Palästinajahrbuch 1940, s. 29-43 i jego, Kleine Schriften I, München 1954, s. 203—213.
44 W. F. Albright, Archeologia Palestyny, Warszawa 1964, s. 103, 235.45 J. Obermann, op. cit., s. 8—17; J. L. Starkey, Excavations of Tell ed-Duweir, PEFQSt 1935,
tabl. XVI.46 J. Obermann, op. cit., s. 17-25 oraz na s. 38-41 pokrywka do kadzielnicy. Por. także
F. M. Cross, BASOR 134 (1954), s. 20 nn.47 P. L. O. Guy, Megiddo Tombs, Chicago 1938, s. 173-176.48 W. F. Albright, The Proto-Sinaitic Inscriptions, s. 11.49 F. M. Cross, The Evolution of the Proto-Canaanite Alphabet, BASOR 134 (1954), s. 24;
F. Petrie, Ancient Gaza II, London 1932, s. 23 n. F. M. Cross, D. N. Freedman, An Inscribed Jar Handle from Raddana, BASOR 201 (1971), s. 19-22.
50 H. J. Franken, Excavations at Deir Alla, VT 14 (1964), s. 417—422; tegoż, Clay Tablets from Deir Alla, VT 14 (1964), s. 377-379; por. ILN 17. IV. 1965, s. 34 n.
51 A. van den Branden, Essai de déchifrement des inscriptions de Deir Alla, VT 15 (1965) s. 129—150; H. J. Franken, A Note on How the Deir Alla Tablets Were Written, VT 15 (1965), s. 150-152; A. van den Branden, Comment lire les textes de Deir Alla?, VT 15 (1965), s, 532- -53 5 ; por. odpowiedź H. J. Frankena w tym samym numerze VT, s. 535 nn.; H. Cazelles, Deir-Alla et ses tablettes, Semitica 15 (1965), s. 5—21; G. Sauer, Die Tafeln von Deir cAliâ, ZAW 81 (1969), s. 145—156. Por. także H. J. Franken, The Stratigraphie Context of the Clay Tablets of Deir Alla , PEQ 96 (1964), s. 73—78. Tabliczki z Dejr 'Alla majq zostać na nowo
866 ANDRZEJ ZABORSKI
opracowane przez H. J. Frankena w II tomie Excavations at Tell Deir çAlla (I tom ukazał się w roku 1969 w Leiden).
52 H. Cazelles, op. cit., s. 18—20.53 R. B. Kallner, Two Inscribed Sherds, Qedem 2 (1945), s. 11-14; E. L. Sukenik, Note on
the Sherd from Tell es-Sarem, Qedem 2 (1945), s. 15; F. M. Cross, BASOR 134 (1954), s. 17.54 F. M. Cross, BASOR 134 (1954), s. 24; W. F. Albright, The Excavation of Tell Beit Mirsim,
AASOR 21/22 (1941-1943), s. 17, tabl. 60 nr 1,55 J. T. Milik, F. M. Cross, Inscribed Javelin-Heads from the Period of the Judges:
A Recent Discovery in Palestine, BASOR 134 (1954), s. 5 -15; por. w tym samym numerze uwagi W. F. Albrighta na s. 26; M. L. Helcer, Istoriceskoje znaćenije nadpisiej na fini- kojsko-chanaanejskich nakoniecnikach kopij i strieI, Epigrafika Vostoka 16 (1963), s. 7 -20 i tego samego autora Jeśćo raz o finikojsko-chanaanejskich nadpisiech na nakoniecnikach kopij i strieł, Epigrafika Vostoka, 18 (1967), s. 129 n.; S. Iwry, New Evidence for Belomancy in Ancient Palestine and Phoenicia, JAOS 81 (1961), s. 27—34. O innych inskrypcjach tego rodzaju z terenów sąsiednich traktują art.: P. E. Guiges, MUSJ 11 (1926), s. 325—328;S. Ronzevalle, MUSJ 11 (1926), s. 329-358, tabl. III; R. Dussaud, Syria 8 (1927), s. 185 nn.; J. T. Milik, An Unpublished Arrow-Head with Phoenician Inscription of the 11th—10th Century B. C., BASOR 143 (1956), s. 3—6 i tegoż Flèches à inscriptions phéniciennes au Musée National Libanais, BMB 16 (1961), s. 103-108; P. Grelot, Orientalia 26 (1957), s. 273-279; J. T. Milik, RB 65 (1958), s. 588 nn. M. F. Martin, A Tvselfth Century Bronze Palimpsest, RSO 36 (1962), s. 175-193.
66 C. H. Gordon, op. cit., s. 209 tekst 321 wiersz 38, i s. 452, 426.57 J. T. Milik, F. M. Cross, op. cit., s. 15.58 F. M. Cross, An Archaic Inscribed Seal from the Valley of Ai jalon, BASOR 168 (1962),
s. 12—18. Por. art. R. Giveona [w:] PEQ vol. 93.59 E. Grant, Découverte épigraphigue à Beth Śemes, RB 39 (1930), s. 222—229; H. Vincent,
RB 41 (1932), s. 281-284; S. Yeivlin, The Palestino-Sinaitic Inscriptions, PEFQSt 1937, s. 180- —193, a zwłaszcza s. 187; F. M. Cross, BASOR 134 (1954), s. 24.
60 L. E. Staqer, An Inscribed Potsherd from the Eleventh Century, BASOR 194 (1969), s. 45-52.
61 Duże znaczenie mają tutaj niewielkie fragmenty rękopisów znad Morza Martwego. N a leży jednak pamiętać, że przed ich odkryciem inskrypcje stanowiły jedyne źródło poznania pisma starohebrajskiego. Por. J. A. Naveh, A Paleographic Note on the Distribution of the Hebrew Script, HTR 61 (1968), s. 68-74.
62 R. A. S. Macal(ister, The Excavations of Gezer II, London 1912. s. 24—28, III, tabl. 127.es M. Lidzbarski, PE F 41 (1901), s. 26-29; Ephemeris 3 (1915). s. 36-43; D. Diringer, Le
iscrizioni, s. 3.64 S. Moscati, EEA, s. 26; KAI, II, s. 181; Z nowszych prac traktujących o „kalendarzu
z Gezer“ należy wymienić A. M. Honeyman, The Syntax of the Gezer Calendar, JRAS, 1953, s. 53—58; G. Garbini, Note sul „calendario“ di Gezer, A IUO N 6 (1954—1956), s. 123— —130; G. R. Driver, Corrections, PEQ (1959), s. 91; J. B. Segal, „YRH“ in the Gezer „Calendar”, JSS 8 (1962), s. 212-221; S. Talmon, The Gezer Calendar and the Seasonal Cycle of Ancient Canaan, JAOS 83 (1963), s. 117-187; B. D. Rahtjen, A Note concerning the Form of the Gezer Tablet, PEQ 93 (1961), s. 70—72; W. Wirgin, The Calendar Tablet from Gezer, El 6 (1960), s. 9*-12*. Por. także ANET, s. 320 i H. Michaud, op. cit., s. 21-28 J. Decroix, Le calendrier agricole de Gézer, Bible et Terre Sainte, 116 (1969), s. 17.
65 Por. G. Dalman, Arbeit und Sitte, I 2, s. 552; J. C. L. Gibson, TSSI, s. 3. Por. H. P. Müller, Notizen zu althebräischen Inschriften I, Ugarit-Forschungen, 2 (1970), s. 229—242.
63 Por. S. Talmon, op. cit.,’, S. Moscati, EEA, s. 13; KAI II, s. 182.67 Por. S. Moscati, EEA, s. 13—16; KAI, II, s. 182.68 Chodzi tutaj o figi, oliwki i owoce granatu.69 BASOR 92 (1943), s. 21; W. Wirgin, op. cit., przypuszcza, że mogła to być tabliczka
wotywna składana w świątyni wraz z modłami o pomyślne zbiory.70 Y. Aharoni, Hebrew Inscriptions from Arad, IEJ 14 (1964), s. 131-147; Y. Aharoni, Arad:
Its Inscriptions and Temple, BA 31 (1968), s. 2 -3 2 ; Por. także Phoenix 12 (1966), s. 366 nn.71 Liczną grupę stanowią ostraka aramejskie.72 Y. Aharoni, BA 31 (1968), s. 10.73 Por. RB 59 (1962), s. 86; ZDPV 79 (1963), s. 165; S. H. Horn, The Amman Citadel
Inscription, BASOR 193 (1969), s. 2—13; F. M. Cross, Epigraphic Notes on the Amman Citadel Inscription, BASOR 193 (1969), s. 13—19; W. F. Albright, Some Comments on the Amman Citadel Inscription, BASOR 98 (1970), s. 38-40.
74 Por. S. H. Horn, op. cit., s. 8 -13 oraz F. M. Cross, op. cit., s. 17-19.75 D. Diringer, Le iscrizioni, s. 253-255; N. Avigad, I EJ 15 (1965), s. 222-228; G. Garbini,
A IUO N 17 (1967), s. 251—256; R. D. Barnett, Four Sculptures from Amman, ADAJ I
ZARYS EPIGRAFIKI Sï ARÔ2YTNËJ PALESTYNY 8 6 7
(1951), tabl. XI i XIII; S. H. Horn, An Inscribed Seal from Jordon, BASOR 189 (1968), s. 41-43.
76 Por. także H. Michaud, Sur un fragment da la stèle de Mesa, VT 8 (1958), s. 113-133.77 R. Dussaud, Les monuments palestiniennes et judaiques du Louvre, Paris 1912, s. 4—22.78 W. F. Albright, ANET, s. 320, uważa, vż inskrypcja powstała pod koniec panowania
Mesy to jest prawdopodobnie pomiędzy rokiem 840 a 820 p.n.e.79 W roku 1920 ukazała się w Paryżu bibliografia (pierwotnie opublikowana w Revue
archéologique, lipiec-grudzień 1919, s. 59—89) liczqca 262 pozycje bibliograficzne, której autorem był D. Sidersky. Z nowszych prac należy wymienić następujące: F. M. Cross,D. N. Freedman, EHO, s. 35-44; H. Michaud, Sur la pierre et 1'argile, s. 29-45; A. H. van Zyl, The Moabites, Leiden 1960, s. 161—189; S. Segert, Die Sprache der moabitischen Königsinschrift, Archiv Orientalni 29 (1961), s. 197—267; F. J. Andersen, Moabite Syntax, Orien- talia 35 (1966), s. 81—120; J. Liver, The Wars of Mesha, King of Moab, PEQ 99 (1967), s. 14-31; KAI, nr 181, s. 168-179. Por. Orientalia, 40 (1971), s. 325-340.
80 S. Segert, op. cit., s. 255. Por. J. C. L. Gibson, TSSI, s. 72 n.81 W oryginale BMT co odpowiada hebrajskiemu teminowi bamâ, który oznacza poło
żone najczęściej na jakimś pagórku lub górze miejsce kultu. Por. wyniki poszukiwań archeologicznych A. D. Tushingham, BASOR 133 (1954), s. 6 -25; W. H. Morton, BASOR 140 (1955) s. 6.
82 Lokalizacja tego toponimu jest hipotetyczna - por. KAI, s. 172. Miejscowości tej, która zapewne była położona niedaleko Dïbonu nie udało się dotąd zlokalizować — por. H. M ichaud, Sur la pierre et 1'argile, s. 36, przypis 1 i s. 40, przypis 3.
83 Fragment tekstu uszkodzony. Por. KAI, s. 168 i 172.84 'OmrT przejął władzę w roku 878 p.n.e. Por. M. Noth, Geschichte Israels, Berlin 1963,
s. 210.85 Dzisiejsza Madeba, ok. 30 km na północ od Dïban.86 Por. G. Wallis, Die wierzig Jahre der achten Zeile der Mesa-lnschrift, ZDPV 81 (1965),
s. 113-131.87 Por. P. D. Müller, op. cit., passim.88 Dzisiejszy Mô'ïn ok. 8 km na płd. zach, od Madeba. Ten sam czasownik znaczy zarówno
„zbudować" jak i „odbudować" - por. Ch. F. Jean, J. Hoftijzer, DISO, s. 38. Uważa się, że Mesa' dokonywał rozbudowy i fortyfikacji wspomnianych w inskrypcji miast.
89 Hirbet el-Qureje, 10 km na zachód od Madeba. Por. KAI, I!, s. 174; A. H. van Żyl, op. cit., s. 83 .
£0 Dzisiejsza miejscowość Hirbet eAtôrïïs położona ok. 15 km na płn. zach. od Dïban.91 Ustalenie tego fragmentu i jego interpretacja jest sprawą sporną. Część badaczy
tłumaczy „A rlea jego dowódcę". Por. KAI II, s. 175; S. Segert, o p. cit., s. 240 n.; H. M ichaud, Sur la pierre et 1'argile, s. 38, przypis 3; RB 1948, s. 266, przypis 1.
92 Prawdopodobnie dzisiejsza miejscowość Qurêjôt cAlejan położona ok. 10 km na płn. wsch. od DTban. por. K. H. Bernhardt, ZDPV 76 (1960), s. 136 nn.
93 Prawdopodobnie dzisiejsza miejscowość Hirbet el-M hajjit, położona ok. 10 km na płd. zach. od Hesbân.
94 Por. KAI II, s. 176; S. Segert, op. cit., s. 223; ANET, s. 320; H. Michaud, Sur la pierre et l'argile, s. 38.
95 Fragment tekstu uszkodzony. Por. KAI II, s. 169 i 177.66 Por. K. H. Bernhardt, op. cit., s. 155; A. H. van Zyl, op. cit., s. 80 n.97 Tłumaczenie niepewne. Por. KAI II, s. 177; ANET, s. 320.98 Interpretacja tego fragmentu jest niepewna. Por. F. M. Cross, D. N. Freedman, EHO,
s. 41 n.; ANET, s. 320; H. Młichaud, Sur la pierre et 1‘argile, s. 39, przypis 6; S. Segert, op. cit., s. 242; KAI II, s. 177 n.
99 Por. ANET, s. 320; KAI II, s. 178.too Dzisiejsze Hirbet 'ArćTir nad brzegiem Arnon na południe od Dïbanu. Por. A. H. van
Zyl, op. cit., s. 76 n.101 Por. S. Segert, o p. cit., s. 229. Możliwe jest tłumaczenie „wzdłuż Arnon" lub „przez
Arnon".102 Por. Lb 21,19 nn. Por. A. H. van Zyl, op. cit., s. 52.103 Por. Joz 21,36; 1 Krn 6,63; A. H. van Zyl, op. cit., s. 91 n.101 Fragment tekstu uszkodzony.105 Por. Lb 33,46; A. H. van Zyl, op. cit., s. 86.106 Fragment tekstu uszkodzony.107 A. H. van Zyl, o p. cit., s. 64 n.; W. Schrott, ZDPV 82 (1966), s. 168—208.108 Fragment tekstu uszkodzony.109 Por. H. Michaud, Sur la pierre et l'argile, s. 42, przypis 5.
KC *
868 ANDRZEJ ZABORSKI
110 R. E. Murphy, A Fragment of an Early M oabite Inscription from Dibon, BASOR 125(1952), s. 20-23.
m RB 1957, s. 222 n.us RB 1957, s. 222 n.1X8 W. L. Reed, F. W. Win net, A Fragment of an Early Moabite Inscription from Kerak,
BASOR 172 (1963), s. 1—9, a w szczególności s. 5, 7 n.; D. N. Freedman, A Second Mesha Inscription, BASOR 175 (1964), s. 50 n.; I. Schiffmann, Eine neue Moabitische Inschrift aus Karche, ZAW 77 (1965), s. 324 n.; M. Wejippert, ZDPV 80 (1964). s. 169-172; ZDPV 82 (1966), s. 238-330; J. Braslavi, RJES 28 (1964), s. 250-253; J. C. L. Gibson, TSSI, s. 83.
114 B. Maisler, The Excavation of Tell Qasile, BA 14 (1951), s. 43-49; tegoż, Two Hebrew Ostraca from Tell Qasile, JNES 10 (1951), s. 265—267; H. Michaud, Sur la pierre et I'argile, s. 46 -49 ; M. L. Helcer, Epigrafika Vostoka 17 (1966), s. 19; S. Moscati, EEA, s. 113 nr 10 i 11, tabl. XXXI, 1 -2 ; J. C. L. Gibson, TSSI, s. 15-17.
115 Tłumaczenie inskrypcji: „1. Złoto z Ofir dla Bet Horon 2. 30 seqel". Seqel był najbardziej rozpowszechnioną jednostką wagi. Por. także, B. Maisler, JNES 10 (1951), s. 267 oraz H. Michaud, Sur la pierre et rarg ile , s. 48.
u® H. J. Franken, Texts from the Persian Period from Tell Deir eAlla, VT 17 (1967), s. 480 n. Mniej więcj z tego samego okresu (wg J. C. L. Gibsona, TSSI, s. 19, około roku 750 lub nieco późnjiej) pochodzi fragment inskrypcji wotywnej na kości słoniowej odkryty w roku 1961 w Fort Shalmaneser. Por. A. R. Millard, Alphabetic Inscriptions on Ivories from >Nimrud, Iraq 24 (1962), s. 41-51.
li7 J. Naveh, The Date of the Deir eAlla Inscription in Aramaic Script, IEJ 17 (1967), s. 256 nn.; F. M. Cross, Epigraphic Notes on the Amman Citadel Inscription, BASOR 193 (1969), s. 14 przypis 2.
u 8 Y. Yadin i inni, Hazor II, Jeruzalem 1960, tabl. CLXIX-CLXXII; BA 20 (1957), s. 34-47; ILN 1958, s. 633-635 i s. 730-733; RB 1958a s . 260-263; M. Dothan, Atiqot 3 (1961), s. 181-184; J. C. L. Gibson, TSSI, s. 18 n.
u® H. Michaud, Sur la pierre et I'argile, s. 50.120 G. A. Reisner, C. S. Fischer, D. G. Lyon, Harvard Excavations at Samaria, I—IV, 1924,
s. 227—246; D. Diringer, Le iscrizioni, s. 21-28; S. Moscati, EEA, s. 27—37; KAI I, nr 183—187i II, s. 183-185; J. T. Kaufmann, A Note on the Place Name Spr and the Letter Samek in the Samaria Ostraca, BASOR 172 (1963); J. T. Kaufmann, The Samaria Ostraca - a Study in Ancient Hebrew Paleography, HTR 60 (1967), s. 491.
121 y . Yadin, Ancient Judean Weights and the Date of the Samaria Ostraca, Scripta Hierosolymitana 8 (1960), s. 9 -2 5 ; F. M. Cross, Epigraphic Notes, BASOR 163 (1961), s. 12-14; BASOR 165 (1962), s. 34 nn.; G. E. Wright, Israelite Samaria and the Iron Age Chronology, BASOR 155 (1959), s. 13-29; A. F. Rainey, The Samaria Ostraca in the Light of Fresh Evidence, PEQ 99 (1967), s. 32-41; Y. Yadin, A Further Note on the Lamed in Samaria Ostraca, IEJ 18 (1968), s. 50 n. A. F. Rainey, Semantic Parallels to the Samaria Ostraca, PEQ 102 (1970), s. 45-51.
122 Miejscowość dotąd nlie zidentyfikowana. Por. F. M. Abel, RB 8 (1911), s. 293.i28 Por. KAI II, s. 184.i24 Jasid 8 km na płn. wsch. od Samarii.
Por. KAI II, s. 184.126 E. L. Sukenik, Inscribed Hebrew and Aramaic Potsherds from Samaria, PEF 66 (1933),
s. 152-154, tabl. Ill 2; D. Diringer, Le iscrizioni, s. 71 nn. tabl. IX; W. F. Albright, PEF 68 (1936), s. 211-215; ANET, s. 321; S. Moscati, EEA, s. 37-39, tabl. V I I2; S. A. Birnbaum, [w:] J. W. Crowfoot i in., Samaria-Sebaste III: The Objects from Samaria, London 1957, s. 11—16, tabl. 1,1; J. T. Milik, [w:] Discoveries in the Judaean Desert, II, Oxford 1962, s. 97; KAI I, nr 188 n., II, s. 185 n. J. C. L. Gibson, TSSI, s. 14 n.
127 K. Galling, Ein Ostrakon aus Samaria als Rechtsurkunde, ZDPV 77 (1961), s. 173-185.128 D. Diringer, Le iscrizioni, s. 81—95; S. Moscati, EEA, s. 40—43; ANET, s. 321; H. M i
chaud, Sur la pierre et I'argile, s. 64—72; tenże, Un passage difficile dans 1‘inscription de Siloe, VT 8 (1958), s. 297-302 oraz VT 9 (1959), s. 205-209; por. uwagi H. J. Stoebe, VT 9 (1959), s. 99—101 i tegoż, Überlegungen zur Siloahinschrift, ZDPV 71 (1955), s. 124-140. A. Jepsen, Kleine Bemerkungen zu drei westsemitischen Inschriften, M IO 15 (1969), s. 1-5 .
129 G. Levi Della Vida, The Shiloah Inscription Reconsidered, [w:] In Memońam Paul Kahle, Berlin 1968, s. 162—166, wyraził opinię (spotkała się ona z popardiem G. Garbiniego, Uiscrizione di Siloe e gli „Annali dei re di Giuda”, A IU O N 19 (1969), s. 261-263), zgodnie z którą inskrypcja ta jest fragmentem z Kronik Królów Judejskich. Hipoteza ta oparta jest na porównawczej anallizie stylistycznej. Podobieństwo stylu można tłumaczyć jednak tym, że istniała prawdopodobnie pewna norma stylistyczna stosowana w tekstacho określonym znaczeniu, jak np. kroniki czy właśnie omawiana tutaj inskrypcja. Chociaż przypuszcza się na ogół, że inskrypcja jest dziełem któregoś z robotników, to nie można
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 869
wykluczyć, iż ilnskrypcję wykonał zawodowy skryba umiejqcy zastosować odpowiedni wzniosły styl.
130 Fragment tekstu rekonstruowany. Por. KAI I, nr 186 i II, s. 187.131 Por, dyskusję pomiędzy H. Michaud i H J. Stoebe (przypis 119); KAI II, s. 187.132 Długość kanału rzeczywiście wynosi 533,10 m, co dość dokładnie odpowiada 1200
łokciom.133 S. A. Cooke, PEF 56 (1924), s. 183—186, tabl. VI; D. Diringer, Le iscrizioni, s. 74—79;
S. Moscati, EEA, s. 44-46; J. T. Milik, Notes 1'epigraphie et de topographie, RB 66 (1959), s. 550—553; J. C. L. Gibson, TSSI, s. 25; Dwie nowe inskrypcje z cOfel: I. Prignaud, Notes d'epigraphie hebraique, RB 77 (1970), s. 50-67. Niedawno odkryto w Jerozolimie na terenie świątyni, nowq krótkq inskrypcję — por. B. Mazar, Hebrew Inscription from the Temple Area in Jerusalem, Qadmoniot 3 (1970), s. 142-144.
134 S. Moscati, EEA, s. 111, nr 2, tabl. XXIX, 2; J. C. L. Gibson, TSSI, s. 70.135 Jednostka pojemności równa około 40 I. Por. R. B. Y. Scott, Weights and Measures
of the Bible, BA 12 (1959), s. 22-39.136 S. Moscati, EEA, s. 112, nr 6, tabl. XXX, 1; N. Avigad, Another bat le melekh Inscrip
tion, IEJ 3 (1953), s. 121 n.137 J. Naveh, More Hebrew Inscriptions from Mesad Hashavyahu, IEJ 12 (1962), s. 30.138 C. Clermont-Ganneau, Archaeological Researches in Palestine, I, 1899, s. 305 nn.;
D. Dirfnger, Le iscrizioni, s. 105—110, tabl. X III; N. Avigad, The Epitaph of a Royal Steward from Siloah Village, IEJ 3 (1953), s. 137—152, tabl. 8—11. H. Michaud, Sur la pierre et I'argile, s. 72-74, KAI I, nr 191 i II, s. 189; Por. BA, 17 (1954) s. 22-23.
139 N, Avigad, op. c/f., i tegoż, The Second Tomb-lnscription of the Royal Steward, IEJ 5 (1955), s. 163—166. Por. J. C. L. Gibson, TSSI, s. 23 n. i D. Ussishkin, On the Shorter Inscription from the Tomb of the Royal Steward, BASOR 196 (1969), s. 16-22. Niedawno odkryto trzy nowe inskrypcje nagrobne w Hirbet el-Qom — por. W. G. Dever, Iron Age Epigra- phic M aterial from the Area of Khirbet el-Kom, Hebrew Union College Annual, 40-41 (1969/ /1970), s. 139-204; D. Barag, Note on an Inscription from Khirbet el-Qom, IEJ 20 (1970), s. 216-218.
140 Fragment tekstu uszkodzony. Por. J. Katzenstein, The Royal Steward, IEJ 10 (1960), s. 149 nn.
141 J. Naveh, Old Hebrew Inscriptions in a Burial Cave, IEJ 13 (1963), s. 74-82; J. C. L. G ibson, TSSI, s. 57 n.
142 J. Naveh, A Hebrew Letter from the Seventh Century B. C., IEJ 10 (1960), s. 129-139;S. Y. Yeivin, The Judicial Petition from Mezad Hashavyahu, BiOr 19 (1962), s. 3 -10, tabl. I; J. Naveh, A Hebrew Letter from the Time of Jeremiach, Archaeology 15 (1962), s. 108-111;E. Vogt, Ostracon Hebraicum Saec. 7 A C ., Bfblica 42 (1961), s. 135 nn.; J. Naveh, BIES 24 (1961), s. 119-128; F. M. Cross, Epigraphic Notes on Hebrew Documents of the Eighth — Sixth Centuries B. C., BASOR 165 (1962), s. 42—46; J. Brand, Remarks on the Hashavyahu Letter, Yediot 27 (1963), s. 206; J. D. Amusin, M. L. Helcer, Nadpis iz „M ecad Hasavjahu" VDI 85 (1963), s. 118—125 i tłumaczenie: The Inscription from Mesad Hashavjahu, IEJ 14(1964), s. 148—157; I. S. Śifman, Novyje materiały k charaktieristikie socjalnoj struktury judiejskogo gosudarstwa, Epigrafika Vostoka 16 (1963), s. 21-28; S. Talmon, The New Hebrew Letter from the Seventh Century B. C. in Historical Perspective, BASOR 176 (1964), s. 29—38; J. Naveh, Some Notes on the Reading of the Mesad Hashavyahu Letter, ZAW 78 (1966), s. 241 nn.; KAI I, nr 200 i II, s. 199-201; W. F. Albright [w:] ANESTP, s. 568.
143 J. Naveh, More Hebrew Inscriptions from Mesad Hashavyahu, Yediot 27 (1963), s. 158- -164 ; IEJ 10 (1960), s. 136 nn.; IEJ 12 (1962), s. 27-32.
141 Fragment tekstu niepewny. Część badaczy uważa, iż chodzi tutaj o nie znaną skądinąd miejscowość (m. in. J. Naveh oraz J. D. Amusin i M. L. Helcer), a część ustala tekst inaczeji tłumaczy „w spiekocie dziennej" (S. Yeivin, W . Róllig). Por. także koniec wiersza 10 i początek 11, gdzie jedni ustalają tekst y tłumaczą „w spiekocie słonecznej" a inni w „spiekocie dziennej".
145 Niektórzy badacze tłumaczą „i skończył", co również jest możliwe.146 Fragment tekstu uszkodzony i rekonstruowany.147 Tj. jego towarzysze (pozostali najemnicy pracujący razem z autorem skargi).148 Por. przypis 134.149 Fragment rekonstruowany.150 Y. Aharoni, Hebrew Inscriptions from Arad, Yediot 30 (1966), s. 32—38; tegoż, Arad:
Its Inscriptions and Temple, BA 31 (1968), s. 13; Y. Aharoni, R. Amiran, Excavations at Tel Arad, IEJ 14 (1964), s. 131-147; id., Hebrew Ostraca from Arad, IEJ 16 (1966), s. 1 -10; Y, Aharoni, Three Hebrew Ostraca from Arad, El 9 (1969) s. 10-21 i 134; L. W. Stefaniak, O ld Hebrew Inscriptions from Tel Arad, Folia Orientalia 11 (1969), s. 265—278, z tłumaczeniami także na język polski; K. J. Cathcart, „Trkb Qmh“ in the Arad Ostracon and Biblical
870 ANDRZEJ ZABORSKI
Hebrew „Rekeb" — „Upper Millstone“, VT 19 (1969), s. 121-123; B. A. Levine, Notes on a Hebrew Ostracon from Arod, IEJ 19 (1969), s. 49—51; D. N. Freedman, The Ortography of the Arad Ostraca, IEJ 19 (1969), s. 52-56; B. Otzen, Noch einmal das Wort trkb ouf einem Arad Ostracon, VT 20 (1970), s. 239-242; Y. Aharoni, Three Hebrew Ostraca from Arad, BASOR 197 (1970), s. 16-42; W. F. Albright [w:] ANESTP, s. 568 n. Por. przypis 70. A. F. Rainey, A Hebrew „Receipt“ from Arad, BASOR 202 (1971), s. 23—29.
151 IEJ 16 (1966), s. 1.152 BA 31 (1968), s. 14; por. A. J. Brawer, Kitt im or Cuthaeans in the Arad Ostraca, Yediot 30
(1966), s. 258 n.153 Y. Aharoni, The Use of Hieratic Numerals in Hebrew, Ostraca and the Shekel Weights,
BASOR 184 (1966), s. 13-19; S. Yeivin, A Hieratic Ostracon from Tell Arad, IEJ 16 (1966), s. 153-159; BA 31 (1968), s. 15.
154 BA 31 (1968), s. 16.155 BA 31 (1968), s. 17. Odnaleziono także in situ kilka pieczęci należących do EljaśTba.156 Por. przypisy 15 i 16; D. W. Thomas, PEQ 82 (1950), s. 1 -5 ; BZAW 77 (1958), s. 244-249;
H. Michaud, Sur la pierre et 1‘argile, s. 75—103; tegoż, Les ostraca de Lakis conservés à Londres, Syria 34 (1957), s. 39—60; ANET, s. 321; F. M. Cross, BASOR 144 (1956), s. 24—26; N. R. Ganor, The Lachish Letters, PEQ 99 (1967), s. 74-77; KAI I, nr 192-199 i II, s. 189-199; J. C. L. Gibson, TSSI, s. 32-49. Por. Lesonenu, 30 (1965), s. 65-80.
157 F. M. Cross, Lachish Letter IV, BASOR 114 (1956), s. 24-26.i5s H. Michaud, Sur la pierre et 1‘argile, s. 92.i5® Fragment tekstu uszkodzony.16° Por. rekonstrukcję początku w ZAW 15 (1938), s. 129.lei Por. KAI II, s. 194 .162 Por. etymologię zaproponowaną przez S. Segerta w ZAW 33 (1962), s. 323.163 Chodzi tutaj najprawdopodobniej o Jerozolimę. Por. BASOR 144 (1956), s. 24—26.164 Fragment rekonstruowany.165 Fragment rekonstruowany.166 Sygnały te nadawano rozpalając ognisko.167 F. M. Cross, Lachish Letter IV, BASOR 144 (1956), dodaje „znaków z cAzeqa".168 Obecnie Tell ez-Zakarije 27 km na płn. zach. od Hebronu.i®9 B. Rocco, L'ostrakon Canfora, Rivista Biblica 14 (1966), s. 201-208.4:0 O. Tufnell, Lachish III, The Iron Age, Oxford 1953, s. 226-358 nn„ tabl. 49 i 68.
Z Lakis pochodzi też fragment ostrakonu opisany [w:] Y. Aharoni, Excavations in the „Solar Temple", Qadmoniot 2 (1969), s. 131-134.
171 Podobnie jak ostrakon z Hesbon opublikowany przez F. M. Crossa, [Andrews University Seminary Studies 7 (1969), s. 223—229] — datowany na okres ok. 500 r. p.n.e. zawierający dwa imiona zachodnio semickie, jedno egipskie i jedno babilońskie.
172 Oprócz art. A. Dupont — Sommera [w:] O. Tufnell, Lachish III, także: W. F. Albright, BASOR 132 (1953), s. 46 nn.; J. T. Milik, Nouvelles inscriptions sémitiques et grecques du pays de Moab, St Bibl Franc LA 9 (1958—1959), s. 334 nn.; F. M. Cross, 7wo Notes an Palestinian Inscriptions of the Persian Age, BASOR 193 (1969), s. 21-24; Y. Aharoni, IEJ 18 (1968), s. 163 nn.
173 Lub edomickq.174 F. M. Cross, BASOR 193 (1969), s. 23 n.iî5 Por. bardzo dobry art. M. A. Helcera, Drevniepalestinskaja keramiceskaja epigrafika
kak waźnyj istorićeskij istocnik, Epigrafika Vostoka 17 (1966), s. 18—37. O pieczęciach pisali zwłaszcza K. Galling, Beschriftete Bildsiegel des ersten Jahrtausends v. Chr. vornemlich aus Syrien und Palästina, ZDPV 64 (1941), s. 121-202; A. Reifenberg, Ancient Hebrew Seals, London 1950; oraz ostatnio P. Welten, Die Königs-Stempel — ein Beitrag zur Militärpolitik Judas unter Hiskia und Josia, Wiesbaden, 1969. M. Heltzer, Some North-West Semitic Epigraphik Gleanings from the XI—VI Centuries, B. C., AIUON 31 (1971), s. 183—198.
1™ A. Ciasca, Tell Gat, OA 1 (1962), s. 23-39; IEJ 9 (1959), s. 269-271; S. Yeivin, First Preliminary Report on the Excavations at „Tell Gat,f (Tell Sheykh Ahmed el-cAreyny) — Seasons 1956-1958, Jerusalem 1961.
177 M. Donathan, An Inscribed Jar from Azor, Atiqot 3 (1961), s. 181—184.178 IEJ 12 (1962), s. 146.179 D. Diringer, Le iscrizioni, s. 299, tabl. XXVI, nr 5.180 Por. przypis 133.i®i Y. Aharoni, A. Ciasca, G. Garbini, L. Y. Rahmani, P. Testini, Excavations at Ramat
Rahel (Seasons 1959 and 1960), Roma 1962, s. 15 n.182 J. B. Pritchard, Hebrew inscriptions and Stamps from Gibeon, Philadelphia 1959; tegoż,
More Inscribed Jar Handles from el-Jib, BASOR 160 (1960), s. 1 -6 ; M. L. Helcer, Nowy je epigraficeskije matieriały is Gibieona, VDI 1967, s. 167—174; H. Michaud, VT 10 (1960),
ZARYS EPIGRAFIKI STAROŻYTNEJ PALESTYNY 871
s. 102-106; N. Avigad, Some Notes on the Hebrew Inscriptions from Gibeon, I EJ 9 (1959), s. 130-133. BASOR 202 (1971, s. 16-23.
iss F. M. Cross, BASOR 168 (1962), s. 18-23 (datowanie s. 23).184 Por. ważny artykuł D. Djiringera, The Royal Jar-Handle Stamps of Ancient Judah, BA 12
(1949), s. 70-86 i 91 n.; P. W . Lapp.. Late Royal Seals from Judah, BASOR 158 (1960), s. 11 n.;F. M. Cross, Judean Stamps, El 9 (1969), s. 20—27; L. J. Aharoni, Notes on Some Recent Acquisitions, Atiqot [Hebrew Series] 5 (1969), s. 81—83, odcisk pieczęci z końca wieku VII p.n.e.
185 Por. P. W. Lapp, op. cit., s. 12; F. M. Cross, Jar Inscriptions from Shiqmona, IEJ 18 (1968), s. 232, uważa iż napis lam-mefek oznaczał, że pojemność dzbana odpowiadała królewskiego standardowi miar. Por. A. F. Rainey, Royal Weights and Measures, BASOR 179(1965), s. 34—36. Takq samq funkcję miała litera le t
186 Por. P. W. Lapp, op. cit., s. 14-16; F. M. Cross, Judaean Stamps, twierdzi, iż w miejscowościach tych produkowano wino. „Wino z Hebronu", „wino hebrońskie" i inne tego rodzaju napisy oznaczały więc markę wina. Por. J. C. L. Gibson, TSSI, s. 64 n.
187 Por. P. W. Lapp, op. cit., s. 22.188 Por. R. Feuillet, Les villes de Juda au temps d'Ozias, VT 11 (1961), s. 288-291; P. W el-
ten, op. cit., rozdział 4, datuje pieczęcie „królewskie" na koniec wieku VIII (typ I) oraz na koniec VII (typ II).
189 M. L. Helcer, EV 17 (1966), s. 30. H. D. Lance, The Royal Stamps and the Kingdom of Judah, Harvard Theological Review 64 (1971), s. 315—332; A. D. Tushingham, A Royal Israelite Seal (?) and the Royal Jar Handle Stamps, BASOR 200 (1970), s. 71—78; ibid. 201 (1971), s. 3 -35.
i®° Y. Aharoni, i in., Excavations at Ramat Rahel, s. 54.191 Y. Yadin, The Fourfold Division of Judah, BASOR 163 (1961), s. 6—12; Por. P. Welten,
op. cit., rozdział 5 i 6.192 pt w , Lapp, op. cit., s. 21 n.i03 Y. Aharoni, Excavations at Ramat Rahel, BA 24 (1961), s. 104 n.194 Y. Aharoni, Arad, BA 31 (1968), s. 15.iss Y. Aharoni, BA 24 (1961), s. 98-118.«« N. Avigad, Yehûd or Ha'ir?; BASOR 158 (1960), s. 23-27; F. M. Cross, IEJ 18 (1968),
s. 23; N. Avigad, A New Class of Yehud Stamps, IEJ 7 (1957), s. 146—153. Z dawniejszych prac wymienić należy art. R. P. Vincent, Les épigraphes judeo-araméennes postexilliques, RB 1949, s. 274—294. Por. też: B. Peckham, An Inscribed Jar from Bet Jam, IEJ 16 (1966), s. 11-17.
*97 Y. Aharoni, BA 24 (1961), s. 109.i®9 F. M. Cross, Judean Stamps i BASOR 193 (1969), s. 19 n. Z IV wieku p.n.e. (prawdo
podobnie z połowy tego wieku) pochodzą także dwie inskrypcje na dzbanach odkrytych w Siqmona — F. M. Cross, Jar Inscriptions from Shiqmona, IEJ 18 (1968), s. 226—233 (datowanie s. 230). Z końca wieku IV p.n.e. pochodzi także inskrypcja opublikowana przez B. Peck- hama, op. cit. Obie wykonane zostały przy użyciu kursywy fenickiej podobnie jak ostrakon nr 2070 odkryty w cElat (N. Glueck, BASOR 82 (1941), s. 3 -11 ; J. Naveh, The Script of Two Ostraca from Elath, BASOR 183 (1966), s. 27—30), z końca wjieku V lub poczqtku wieku IV p.n.e. zawierajqcy kilka imion (drugi ostrakon z eElat to również lista imion, ale wykonana kursywq edomickq i pochodzqcq z wieku VII lub VI p.n.e.). E. Stern, Seal Impressions in the Achaemenid Style in the Province of Judah, BASOR 202 (1971), s. 6-16.
199 H. N. Richardson, A Stamped Handle from Khirbet Yarmuk, BASOR 192 (1968), s. 12-16.
WYKAZ SKRÓTÓW
(Por. nadto zestawienie dokonane w Bibliografii opublikowanej na s. 149).
AAAIPHAIUO di Napoli Albright, AP
Aibright, Some Remarks...
ANEP
ANET
ANESTP
Anati, PBH AnnASyrie Ant AOTS
ASAEBASPRBCHBI FAOBIABRCIBSPFBiOrCAHCorswant, DAB
(lub) DLBT
Archäologischer AnzeigerArchives de l'institut de Paléontologie Humaine Annali deU'Instituto Universitario Orientale di Napoli W. F. Albright, The Archaeology of Palestine, Hermonds- worth 1949, I9604W. F. Albright, Some Remarks on the Archaeological Chronology of Palestine beforte about 1500 B. C. [w:] R. W. Ehrich (ed.), Chronologies in the Old World Archaeology, Chicago 1965, s. 49 nn.The Ancient Near East in Pictures relating to the Old Testament, ed. J. B. Pritchard, Princeton 1954.Ancient Near Eastern Texts Relating to the Old Testament, Princeton 1950.The Ancient Near East: Supplementary Texts and Pictures Relating to the Old Testament, Princeton 1969.E. Anati, Palestine before the Hebrews, London 1963.Annales Archéologiques de SyrieAntiquityArchaeology and Old Testament Study, ed. by D. Winton Thomas, Oxford 1967Annales du Service des Antiquités de l'EgypteBulletin of the American School of Prehistoric ResearchBulletin, de Correspondance HelléniqueBulletin de l'institut Français d'Archéologie OrientaleBulletin of the Institute of Archaeology, LondonBulletin of the Research Council of IsraelBulletin de la Société Préhistorique FrançaiseBibliotheca OrientalisThe Cambridge Ancient HistoryW. Corswant, Dictionnaire d'archéologie biblique, Paris 1956 i wersja angielska: Dictionary of Life in Bible Times, London 1960
874
CRAScCross, Freed -
mari, EHO DACL
DJD
Franken,Primer...
Gibson, TSSI
HUCAUNINQAJRAIKAI
Kenyon, AHL
Kenyon, Amori- tes and Canaan/tes
Kenyon, Palestine MBA
Kenyon, Syria and Palestine
Moscati, EEA
NMSGB Pfeiffer, The Bi
blical World Proc. Am.
Philos. Soc. PW-RE
RIPRM
Spraw. TNW Spraw. Tow.
Nauk. Lwôw Suppl. DB
Comptes-Rendus de l'Akadémie des SciencesF. M. Cross, D. N. Freedman, Early Hebrew Ortography,New Haven 1952Dictionnaire d'archéologie chrétienne et de la liturgie,F. Cabrol i H. Leclerq (ed.)Discoveries in the Judaean Desert (of Jordan), Oxford 1955 nnH. J. Franken, C. A. Franken-Battershill, A Primer of the Old Testament Archaeology, Leiden 1963J. C. L. Gibson, Textbook of Syrian Semitic Inscription,I, Hebrew and Moabite Inscriptions, Oxford 1971 Hebrew Union College AnnualThe Illustrated London NewsInternational Qarternary AssociationJournal of the Royal Anthropological InstituteH. Donner, W. Röllig, Kanaonäische und AramäischeInschriften, l—lll, Wiesbaden 1962-1964 i nast. wyd.K. M. Kenyon, Archaelogy of the Holy Land, London 1960, 19703K. M. Kenyon, Amorites and Canaanites, London 1965
K. M. Kenyon, Palestine in the Middle Bronze Age, Cambridge 1966 (CAH, Rev. ed. of vols. I- II, fase. 48)G. Posener, J. Bottero, K. M. Kenyon: Syria and Palestine с. 2160-1780 В. C., Cambridge 1966 (САН, Rev. ed. of vols. I—II, fase. 29)S. Moscati, L'epigraphia ebraica antica 1935-1950, Roma 1951Notes et Mémoires de la Section Géologique de Beyrouth Ch. F. Pfeiffer (ed.), The Biblical World. A Dictionary of Biblical Archaeology, Grand Rapids 1966 Proceedings of the American Philosophical Society
Paulys Real-Encyclopädie der Classischen Altertumswissenschaft hrsg. v. G. Wissowa Rivista Italiana PaleontologicaMitteilungen des Deutschen Archäologischen Instituts, Römische AbteilungSprawozdania Towarzystwa Naukowego Warszawskiego Sprawozdania Towarzystwa Naukowego we Lwowie
Dictionnaire de la Bible. Supplément, ed. L. Pirot i in-, Paris 1928 nn
8 7 5
Suppl. VT - Vetus Testamentum SupplementaVaux, Polesine — R. de Vaux, Palestine in the Early Bronze Age, Cambridge
EBA 1966 (CAH, Rev. ed. of vols. I—11, fasc. 46).Vaux, Palestine - R. de Vaux, Palestine during the Neolithic and Chalcoli-
NCP thic Periods, Cambridge 1966 (CAH, Rev. ed. of vols. I—II,fasc. 47).
THE ARCHAEOLOGY OF PALESTINE
Summary
L. W. Stefaniak as an editor in chief assembled a team of over twenty persons. After years of toilsome labour they are publishing the first in Polish literature work of academic textbook type describing the development of the archaeology of Palestine from its very beginning to the early Middle Ages. Only the méthodologie achievements of the last years and an extraordinary development of geochronology especially the dating by radio-carbon C14 made it possible.
Prof. W. F. Albright — one of the most eminent experts in. Palestinology and who is at the same time one of the co-authors of the present work has written among other: „...The editor in chief, Prof. Ludwik Stefaniak deserves great credit for undertaking the difficult task of planning and organizing it even in detail...11. And in his review of the whole of the plan of conception he did not fail to use a formulation like this: „...The project is eminently worthwhile, and if you can find right scholars who have time and are willing to undertake the various assignments, you should have a standard work in the fullest sense possible at present..
The present textbook of academic type is of great consequence for the accordant with the rule education of the Mediterranean archaelogists staff for the archaeology of Palestine is a special branch of learning on account of particularly great importance of literary sources in the interpretation of the documents coming from the field investigations.
But it seems the writers have been equal to their ambitious task giving a lot of articles representing the social and cultural crossection of Ancient Palestine as well as comparative elaborations and a considerable documentation of changes in the culture of the daily life. That demanded a deliberate inspiration subjected to the fundamental aim: the preparation. of a modern synthesis of the history of Palestine for educational purposes. The authors of the present collective work dedicate the textbook to Prof. Dr.Dr. Honoris Causa K. Michałowski, the world famous archaeologist and Egyptologist to honour his 70th birthday.
The present summary is limited to give the contents of separate elaborations as the work is to appear in the English version as well.
8 7 8
And so after W. F. Albright's Preface and L. Stefaniak's Introduction Prof. K. Michałowski4s scholarly activity as a whole is outlined by B. Gąssowska.
The first part is a kind of introduction into the Palestinology archaeological problems. Here L. W. Stefaniak has made an attempt to give the synthesis of the archaeology of Palestine development dedicating special attention to the most important archaeological sites and methods of digging in the area. It is the purpose of the present work, too, to show one of the highest cultures in the Eastern Mediterranean Basin absorbed by the European culture/An Outline of the Archaeological History of Palestine). H. J. Franken in his essay „Dating Archaeological Finds by Means of Pottery" has discussed widely the significance and importance of pottery in the dating of material culture objects. He has taken into consideration the method of pottery typology, too. R. Bauer, on the other hand, has discussed the application of radio-carbon-14 method at archaeological finds dating in detail. (Determination, of Absolute and Relative Chronology by Radio-Carbon-14). H. J. Franken, keeping in mind the difficulties of students of archaeology in field work gives an outline of the Field Archaeology with special regard to the significance and importance of stratigraphic explorations. Taking into account the fact the archaeology of Palestine is a relatively young discipline, as it was not until the second half of the nineteenth century that it was recognized as an autonomous discipline disposing of its own typical and specific methods of investigation H.J. Franken has presented the historical development of research methods worked out by archaeologists in the area (The Development of the Methods of Archaeological Work in Palestine). H. Haag has given a fundamental outline of the physical geography of Palestine (Physical Geography of Palestine and Neighbouring Countries in the Course of Time). At last V. Fritz-Z. Kapera have supplied plenty of valuable bibliographic material concerning the archaeology of Palestine (Selected Bibliography for the Archaeology of Palestine).
The second part deals with an outline of the history of Palestine Civilization (An Outline of the History of Palestine Civilization). J. K. Kozłowski has discussed the most ancient traces of civilization in the Older and Younger Stone Age and Pottery Neolithic (The Most Ancient Traces of Civilization — The Paleolithic, the Mesozoic, the Neolithic) whereas J. Śliwa has described the Palestine of Chalcolithic and Bronze Age (Early, Middle and Late Bronze Age) (Palestine During the Chalcolithic, First Settlements, Fortresses - Cities in the Early Bronze Age I, II, III A, the Great Nomadic Invasions — the Early Bronze Age III B, the Middle Bronze Age I, the Golden Age of Palestine Civilization — The Middle Bronze Age II, the Egyptian Domination Period — Late Bronze I, II). W. F. Albright has given a concise outline of the history of the Palestine development in Iron Age I, II, III (Iron Age I, II, III in Palestine) and J. Wolski has illustrated the development of this civilization in time of Persian domination, in Hellenistic period and under the Roman rule. (The Persian Domination Period, the Hellenistic Period, the Herodian Times and the Ro
879
man Domination Period). H. Małkiewicz has worked out Palestine during the Byzantine Domination (Palestine during the Byzantine Period), and A. Zaborski has discussed the Arabian domination (The Arabian Domination Period to the Crusades). J. Ostrowski has presented the civilization of Palestine in time of the Crusades (The Crusades) and during the Mameluc dynasty domination (The Mameluc Dynasty in Palestine).
The third part contains an outline of the Palestine archaeology of material culture to c-a 135 A. D. inclusively (An Outline of the Material Culture of Palestine to Vespasian Time) including art and commercial relations. The part begins with H. J. Franken article about settlement, topography, fortifications, houses and their equipment (Settlements, Topograyhy of Towns, Fortification Walls and Towers, Dwelling Houses, Household Effects). H. Brandys has discussed grinding, bread baking, hearths, ovens (Grinding, Hearths, Ovens). While Z . J. Kapera has described the economical and social life of the Palestine inhabitants in the essays as follows: Animal breeding and farming in Palestine (Agriculture); gardening and fruit growing (Gardens); mining and metalworking (Metallurgy) Palestine pottery, weaving, dyeing, tanning and has discussed the Palestine glass centre as well. J. Czarniecka has given the history of painting and seals from the area of Ancient Palestine and E. Rodziewicz of carving in ivory, and Z. Skolimowska of musical instruments and music there. Commercial relations and meteorology were elaborated by J. Ostrowski and the monetary relations by A. Krzyżanowska.
The fourth part discusses the religious life and sacral institutions in Ancient Palestine (Religious Life and Its Institutions). The introductory article worked out by S. Mędala is followed by G. R. H. Wright's description of temples in the Land of Canaan before the Israelites' arrival there (Pre-Israelite Temples in the Land of Canaan) whereas Mędala has discussed extensively the objects of cult in the Iron Age and Greco-Roman period (Cult Utensils and Other Sacral Remains) as well as ways of burials (Ways of Burials — Tombs, Ossuaries, Sarcophagi), and L. W. Stefaniak has given information about the synagogue building in Ancient Palestine (Synagogue Building in, Ancient Palestine). At last H. J. Franken has demonstrated the importance of the archaeology of Palestine for the Old Testament studies (The Value of the Palestine Archaeology for the Development of the old Testament Studies), and L. W. Stefaniak for those of the New Testament (The Value of Palestinian Archaeology for the Development of the New Testament Studies).
Two annexes close the book. One written by A. Krzyżanowska is concerned with the Palestinian numismatics (Numismatics of Ancient Palestine) A. Zaborski is the author of the other one containing the review of the Ancient Palestine epigraphy sources (A Review of the Ancient Palestine Epigraphy) in the second and first millennium B. C.
904
p ^ - y r
rç'CwMs» «s-bwA» * * * * * ̂ Viy ^ 4 * J H ^ tw ^ V s Ä * &**V*
l i ^*--' - 1 vjj* %So*rtV-Ä^rt w t a ^ W * ^ ^
. <^Ц ДО «ДО 45»»
K W1 tU v * # | w & « а Л » ** * *4 i &
^iiMj***ÿ W ^tf" br*!łJHt* J \ %»l
‘ *УЦ<|0* t f« 4|w 4 Ш < * \ A»MV» JktfÂWft* «л
i - a s ^ A ji f  » V #
p w * * * * V »
pV * *№ iw **v k *+i\ y vW4»f v»V- - . t j W \ p * à ^ V . ^ ‘.y t y *** m HaA.^-wit *\'. « v.^-.v --. >jfcn<W*V*> ̂ C * HVlW * W -*»H>» .MV*y,\ -
i W9 WJ 4M** vH i>—<f , ^ ^ ’-Ли ^, V M ^ ̂ y * w * Ш й | ^ ц V
*чг> v ^ '’' ’ W’
48
905
алло' д.» . .Ait» спх(к\у.т • * Ч СД ."Л'ДЛЛ fiu turtr tm fcrt5. I шил pufilUmrnes. rtfnuc fit I / bslcs. m yw ppfb * internem
pm dm» ttrtmcdc pro deuetp fcrm
928
188
f * ' % * ....... ......................— " " ' " I " ——....................ЦП m i l .....V J W 4 » : * i t A y ł" " ‘.............. .
'&f f f îj£Nr
980
TABLICA I.
C H R O N O L O G IA A R C H EO LO G II PALESTYNY. O prać. L. STEFANIAK.
Por. W . F. A lbright, The A rch a e o lo g y o f P a les tine , Harmondsworth 1950 ; K. M . Kenyon, A rch a e o lo g y in the H o ly Land, London 1960; G . E. W righ t, The W e s tm in s te r H is to r ic a l A t ia s o I th e B ib le , Ph ilade lph ia 1956, s. 15 n; G . W . van Beek, A rch a e o lo g y [w :] In te rp re te rs D ic tio n a ry o f th e B ib le , T. I, Nashville 1962, s. 206 n ; D . J. W isem an, A rc h a e o lo g y [w:J The N ew B ib le D ic tio n a ry , G rand Rapids 1962. s. 60 n.
DA TY ABSOLUTNE
PALEOLU-CUALKOLIT (ENEOLIT)
PODZIAŁ №■
KF.ALBRIGHTA
PODZIAŁ №
KM. KENYON
PODZIAŁ № .
G.E. WRIGHTA
PODZlAt №
D M VAN BEEK A
PODZlAt № .
DJ. WISE MANA
250000-
100000-
10000 -
9000 -
m o -
7000
6000
5000-
rno-
5000-
- PALEOLIT
- MEZOLITKULTURA NATuFUSKA
MEZOLITKulturą natuhjska N E O U T
N EO LIT
CHALKOLUfENEOLIT)
CHALKOL/T(ENEOLIT)
PALEOLIT
MEZOLITKULTURA MTOFłJtKA
MEZOLITKULTURA
NATUFIJSKA
PRŁCERAMICZHT
NEOLIT CERAMICZNY
CH ALKO L IT ( EN£0LIT)J J 00 —
KULTURA'BZDRBLOŃSKA
PALEOLIT
MEZOLITKULTURA
n a t u f l j s k a
PRBCERAMCW
CERAMICZNY
CHALKOUT/ FNCOlirl
1029
DATY ABSOWfNŁ
OKRES BRĄZU - OKRES ARABSKI
PODZIAŁ № . HF. ALBRI6HTA
PODZIAŁ ING K M KENYON
PODZIAŁ IMG. GE. WRIGHT A
PODZIAŁ IA/G. GłV. VAN BEEKA
PODZIAŁ IA/G. D.J.MSEMANA
3200-
3100-
5000-
2500-
2800-
2700-
2600-
2500-
2W 0-
2500-
2200-
2100 -
2000-
№0
mo-
1700-
1600-
1500-
m -
mo
li
III
IV
WCZESNYBRĄZ
WCZESNYBRĄZ
OKRESPRZEJŚCIOWY
QKfitS PRZEJŚCIOWY W C Ł£W /-S*£Q N ł M i
ŚREDNI BRĄZ Średnib r ą z
OKKBSpttZEjfaoHY
u
WCZESNYBRĄZ
II
III
IIIBLUB
IVokres pnieisciom
HICłtSm-SKBDNIBRAZ
Śr e d n ib r ą z
HA
IfB1C
CKP£% PRZEJŚCIOM
p ó ź n yb r ą z
PÓŹNYBRĄZ
PÓŹNYBRAZ
/
HA
m
uWCZESNY
BRĄZ
III-I!
WCZESNYBRAZ
o k k b s niuscmm
w c its m -S u tO N iB*ĄZ
ŚREDNIBRĄZ
U
PÓŹNYBRĄZ HA
M
ŚREDNIBRĄZ
PÓŹNYBRAZ
1030
1100-
1000-
900-
eoo-
700-
600-
500-
m-
300-
200-
100-
—o~
100-
200-
300-
m-
500-
m-
100-
1200-
ZELAZO /WCZSSNY OKRES LŁIAIA
ZELAZO II
ZELAZO IIIP a ln y OKRES Z t M LUB OKRES P£RSHI
•3 3 0 -
OKRES HELLENISTYCZNY
OKRES RZ Y MS K I
OKRESBIZANTYJSKI
— •6 3 8 —
OKRESARABSKIw
XX. W ILK
ZELAZO 1
ZELAZO II
ZELAZO / wczesNY ok res i iu &
JA_
IB-KISIĆ
Z E L A Z O //
ZELAZO IIIP ó tm OKRES ŻELAZU t.UB OKRES PERSKI
330*1 -33!,
OKRES HELLENISTYCZNY]
• 6 3 -
DKRESR Z Y M S K I
ID
IIA
l/B
IIC
NlEi .KiO
ZELAZO II
ZELAZO IIIPÓŹNY OKRES ŻC1MA LUB OKRES PERSKI
OKRESHELLENISTYCZNY
- 6 3 -
OKRESR Z Y M S K I
u>3T0'
H-840—
I I I
•seo-
IV
- m -
II
•330<
OKRES HBJENisrnm
OKRESH & E N isn a N o -tirm io
OKRESR Z Y M S K I
1031
TABLICA II.
M ETO D A TY P O L O G II CERAM IKI. O PR A C O W A N A W INSTYTUCIE A R C H EO LO G II PALESTYNY W LEJDZIE PRZEZ J. KALSBEEKA i H . J. FRANKENA.
D w ie ilustracje (I I I I) ukazują na przykładzie Tel D e ir A lla m etodę ana lizy pracy garncarza z wczesnego okresu epoki że laza (XII w. p .n .e .) . N a i l. I zna jdu je się naczynie do gotow ania o bardzo szerokim wylew ie , n ie występujące w Palestynie. N ależy ono do koczowniczych plem ion, które przebywały na telu przez krótki okres w związku z istniejącym tam sanktuarium. N a i l. 1,1 widzimy w klęsłą formę z wciśniętą do niej i w ygładzoną warstwą gliny, z ukształtowanym niewielkim brzegiem. II. 1,2 pokazuje , że do gliny znajdu jącej się w formie przymocowano dodatkowo g lin ia n ą taśmę, natom iast z il. 1,3 wynika, że brzeg naczynia wykonano przez odgięcie górnej części te j taśmy do w nętrza. N a il. 1,4 w idzimy ukończone naczynie, znajdujące się w form ie. II. 1,5 pokazuje naczynie i jego pęknięcia. S iatka spękań sugeruje, że naczynie n ie zostało wykonane na szybkoobrotowym kole (skala 1 : 5 ) . II. I, 6, 7 i 8 ukazuje szczegóły wykończenia brzegu naczynia, a II. 1,9 to rysunek nojwiększego znalezionego fragm entu. Natom iost i l. 1,10-—19 pokazuje różne odm iany kształtów brzegu naczynia. N a il. II przedstawiono w zasadzie identyczny proces. Z il. 11,6—9 wynika je d nak, że ten typ naczynia posiadał podwójnie zawinięty brzeg — najp ierw da w nętrza, a w drug ie j kolejności na zew nątrz. N ależy porównać odmiany kształtów brzegu obydwu typów naczyń. Sądząc tylko na podstawie kształtów okaże się, że II. 1,10 i il. 11,20 są niem al identyczne. N a podstawie samego kształtu nie można uchwycić Istotnej różnicy pomiędzy tymi dwoma typam i naczyń, a tymczasem w rzeczywistości naczynia z il. i i z II. II nie należą do te j sam ej tradycji. Zgodnie ze stratygrafią Tel D e ir AHa naczynie z i l. I należy do ludu, który żył tu ok. i . 1200 p .n .e ., przed trzęsieniem ziem i. Ten lud znika, a jego miejsce zajm uje plem ię trudniące się obróbką brązu. N ie znaleziono już an i jednego naczynia typu I, lecz wszystkie naczynia do gotow ania , ludu znajdu jącego obróbkę m etalu, należą do typu II. Typy te są oczywiście pokrewne, lecz nie tak ie same. Typ II jest pokrewny tzw. naczyniom wczesnoizraelskim, które sta ją się w Palestynie powszechne w X II w. p.n.e. Archeologow ie Palestyny stw ierdzili różnicę pomiędzy naczyniami do gotow ania z okresu późnego brązu a tymi naczyniami, lecz zazwyczaj przypuszcza się, że naczynia „ izraelsk ie“ rozwinęły się z „ k a - nanejsklch‘* naczyń okresu późnego brązu poprzez m odyfikację kształtu.
Nowa m etoda ana lizy kształtów ceramiki wykazuje, że jest to niem ożliwe. Naczynia „kan anejsk le" posiad a ją zupełnie odm ienne kształty, wykonane są w inny sposób i naczynia „ iz ra e ls k ie " n ie m ogą się z nich wywodzić. W yw odzą się one z podłoża koczowniczego i zostały wprowadzone do Palestyny ok. końca X III w. p.n .e . Przykład ten ukazuje wszystkie przew agi nowej metody. Typy naczyń powinny być opisywane w zależności od sposobu produkcji, gdyż pozw ala to uzyskać mocną podstawę podziałów typologicznych i wyjaśnia kształt jako rezu ltat sposobu wykonania naczynia.
1033
r
GO Biom
e -
wsz
ystk
ie
prze
jaw
y ży
cia
wys
tępu
jące
na
stan
owis
ku
arch
eolo
gicz
nym
i
w je
go
pobl
iżu:
ro
ślin
y,
zwie
rzęt
a,
isto
ty
ludz
kie.
TABLICA III.
SC HEM A T G RAFIC ZNY OBRAZUJĄCY O RG ANIZACJĘ PRAC W YK O P A LISK O W YC H I KOLEJNOŚĆ C Z Y N N O ŚCI B A D A W C ZY C H .
Tab lica przedstaw ia sposób postępowania z m ateriałem wykopaliskowym. C ały proces wykopalisk porównać można z górnictwem, gdyż wydobywa się tam rów nież surowce z ziem i I pod daje przeróbce w celu uzy- kania podstawowych składników do produkcji nowoczesnych wyrobów. Sprawa wydajności produkcji jest b ardzo istotna ze względu na lokatę kap ita łu , a także z tego powodu, że każde zan iedban ie w logicznej organ izacji wykopalisk prowadzi nieuchronnie do utraty podstawowych Inform acji. Podobnie ja k fabryka, wykopaliska p o s iada ją swój sztab naukowy i s ilę roboczą, obejm ującą w ielu wykwalifikowanych kopaczy. D ia gram przedstaw ia postępowanie archeologa w teren ie (wykopaliska) I w bazie (instytut naukowy).
Teren. Uw zględniono dw a głów ne elem enty — przedm ioty I sytuacje lecz na schemacie nie wskazano sposobu postępow ania. Sytuacje to domy, ulice itd . z jedne j strony, a groby z d rug ie j. Domy itd . nanosi się na plany (rzuty poziom e), rysuje się przekroje (pionow e) oraz wykonuje fo tografie. G roby rejestrowane są w raz z zaw artością (przedm ioty) w ten sam sposób. Po narysowaniu sytuacji grobu i wykonaniu fotografii znalezione obiekty przenosi się do tego samego dzia łu , g dzie opracowywane są przedmioty z całego stanowiska. D a n e stratygraficzne odnoszą się do poszczególnych sytuacji grom adzi się w celu sporządzenia spraw ozdania . Po zarejestrowaniu (i num eracji) świadectw stratygraficznych, znaleziska usuwa się z terenu wykopalisk i dzie li na trzy grupy: 1. ca łe naczynia, przedmioty kam ienne itd . — rysuje się je , fo tografu je I rejestruje, a jeśli to konieczne — restauruje i poddaje zab iegom konserwatorskim. 2. Skorupy — numeruje się je , oznaczając ich sytuację stratygraficzną, myje się i wykorzystuje do studiów typologicznych. 3. Trzecia grupa to próbki. Zostają one również oznaczone danymi stratygraficznymi, a po zebraniu i zapakowaniu wysyła się je do specjalistów celem dokonania szczegółowych a n a liz . Próbki są absolutnie konieczne d la uzyskania inform acji o k lim acie , gatunkach zw le iząt, roślinności, rzemiosłach i przemyśle, górnictwie i pochodzeniu surowców itd.
W b a z ie archeolog grom adzi wszystkie spraw ozdania specjalistów na tem at ceram iki, poszczególnych próbek, kom pletuje plany wykonane przez architektów, zb ie ra wszelkie dan e stratygraficzne. Uzyskane w ten sposób inform acje rozpatruje się starannie, a w rezu ltacie przeprowadzonych studiów powinny one um ożliw ić archeologowi rekonstrukcję kultury lub cywilizacji danego stanowiska. Jest to synteza. Archeolog porównuje uzyskane m ateria ły z danymi z innych stanowisk, próbuje ustalić daty i historię badanego obiektu oraz aspekty kultury m ateria lne j i duchow ej, na tyle , na ile p o zw a la ją posiadane m ateria ły . Bardzo często zan ied b a n ia organizacyjne ( ja k przeoczenie num eracji przedm iotów przed usunięciem ich ze stanowiska) pow odują duże straty m ateriałów naukowych.
1037
T A B LIC A IV. PÖZNY (GÓRNY) PALEOLIT PALESTYNY
Chronologiaeuropejska
Okresypluw ialne
Stanowiska jaskinioweStratygrafia osadów kontynentalnych Osady morskie
el-Wad Umm-Katafa
et-Ta-bun
DżebelKafze
Klimat
Würm 3<0N<3^ ro — c
CD
regresja — seria B (Jaffa)B2CD
Csuchy, ciepty suchy, chłodny epizod bardziej w ilgotny
Würm 2— 3 D suchy, ciepły
Würm 2 1 f transgresja +3— 4 m E
Würm 1— 2 + Arcy
i S terasy erozyjne +7— 10 m w wadi F E epizod bardziej w ilgotny
Würm 1 c
aluwia górne żw irowe (Jaffa)w e lka regresja — w ydm y — hamra — seria C koło Jaffy
G B —37500
F zanik fauny archaicznej
C —39000
w ilgotny umiarkowany
Brorup terra rossa D H suchy, ciepły
Würum 1bpluwiat C/I faza oceaniczna transgresja +6 m (tyrreńska II)
1JKL
w ilgotny, nieco chłodniejszy
Am ersfoort terasy + 30 m w w ad iEaEbEc
bardziej suchy:
W ürm 1a dolne aluwia żwirowe w okolicach Jaffy Seria D w okolicach Jaffy regresja do +2 m (lub nawet do 0 m)
BC Ed w ilgotny, chłodny
Riss-Würm interpluwiał B/C erozja transgresja + 15 m (tyrreńska I) D1D2 F M
suchy, bardzo ciepły
2Riss 1— 2
1pluwiat B
żw iry aluwialneosady Półwyspu Lizańskiego (iły i mułki)
w ydm y — ramie regresja poniżej +39 m transgresja^+45 m (Ras Bejrut)
ElE2E3F
G w ilgotny epizod bardziej suchy ciepły w ilgotny, ciepły
M indel-R iss interpluwiał A /Bwzmożona erozja terra rossa zjawiska sejsmiczne
transgresja +55— 60 mGH1
suchy, bardzo ciepły
M indel pluw iat Ażw iry rzeczne (Naharaim stage) (Dżisr Banat Jakob)
wydm yJ
Gunz + górny I wilafransz wilafransz
erozjaosady jezierne (Melanopsis stage) (Tell Obedije)
terasa +95 m (sycylijska)
TABLICA V. FREKWENCJA PODSTAWOWYCH GRUP NARZĘDZI W STANOWISKACH ŚRODKOWO PALEOLITYCZNYCH
Rodzaj w yrobów
et-Tabun Dżebel Kafze
D C B L K J i H G E
O s t r z a łącznie 40% 17% 19% 27% 33% 31% 48% 62% 70 0/« 81%
Ostrza retuszowane 328 egz 83 egz 74 egz 20% 37% 53% 38% 28% 32% 36%
Ostrza nieretuszowane brak danych 80% 63% 47% 62% 75% 68% 64%
Z g r z e b ł a łącznie 60% 63% 81% 2% 61% 51% 47% 26% 22% 11%
Zgrzebła ilość 546 egz 411 egz 324 egz
Formy górnopaleolityczne
R y lc e 44 egz 25 egz 1 3 egz 1% 3% 5% 5% 10% 7% 4%
D r a p a c z e — - — - 3% 2% - 2% 1% 4%
1038 I
1039
TA B LIC A VI. W CZESNY D O L N Y I Ś R O DK O W Y PALEOLIT PALESTYNY
Przemysły lewaluasko-mustierskie
Grupa Tabun — Kafze
Grupa Erg el-Ahmar
Geula
Przemysły mustierskie
z narzędziami zębatymi
aszelo-jaorudien”Przemysły ..przejściowe" ao oaleoiitu
późnego
Grupa ei-W ad- Emire Grupa Amud
Pluwiał C /ll
trzecie minimum klimatyczne
drugie minimum klimatyczne
pierwsze minimum klimatyczne
Interpluw ial B/C
36000 lat p.n e
C-Umm-Nakis C-et-Tabban C -Abu-Sif Szukba — poziom dolny
D S' Bl-es-Schul C-es-Schul
1 -1 JDI aJ -NK C L
górna część profilu Mugharet el-Zuttije
H — Erg el- -Ahmar Geula
jaskinia Szejka Sulejmana Beit-Oren i inne stanowiska pow ierzchniowe
Eb
w j.>tO .li
œü ®% WB
właściwe przemysły późnopaleolityczne B — et-Tabban Mugharet el-Emire E — Dżebe I Kafze
G — el-Wad
Dl — Umm-Kata'a
przemysły póżno- paleolityczne
Abu-Halka IV
Amud
< IM
Ar* ba
O u JON
_ BET'ANAT
MJJIRO O TAFMT A^ LQ LĄCWSl r\ABELc\f<ADESZ
i ADURUQRAFON
QASZTAROT
O tob
Q TA A N ACH aB E TS Z E A N i FECHOBm I © PEHEL Q jł0 l£ A M
SAFON
s u k k o t
m RA B BA
LEGENDAO USTA TO TM ES A ///+ ARCHIWUM Z EL-AMARNA • INNE ŻRCDkA
66 — Archeologia Palestyny 1041
o AF£K
#/07ON
ABEL • •D A N
• k a q e s z
# CHACOR
O RECHOS NEFtAU
DAN
MAAKA
ZABULCm\GESZUR%ACHSZAF+SZIMR0N*U 0K N E AM ISSAC\
%ASZTAROT
WARQMCC/DDO
QTAANACH q B£ISZ£AN
O JIBICAM
MANASSE _• W m kSAFON• TlRSA
mSYCHEM
% RAM 07- GILEAD
• r } cho b •M BEU-Q UEAD
MANASSE
%SUKKOT+PENUEL
%TAPPUA•AFEH £ F R A I M \ ' A M M +SIUO (
O“;» .,, ( GAD-DAN BETEL HA3 >O LOD • • %GlLGAL
• 30K&EHA AMMON•R A B BA T-A M M O N
SZAALBIM * JE1 VCH0 +ABEL-*BEIERO QA1JAL0N GIBEOM^fy/A m
_ CtTlMNA O JC R O ZO LIM ^ *BET JE,
RUBEN£M&V OBtThM[sfBmc]EMO •JARMUr 7 / fr .A
GAT 9 mADULLAM JUUMLA Ctt/SẐ 1 BN AOeowI • heb«on
SZITTIMHESZBON
rESZlMOT
GAZA
O GERAR
mOEBiR• DIBON
+ A R 0ER
BEERSZEWA
SYMEONARAD
'CHORMA
MOAB
EDOM
LEGENDAO MIASM KANAHEJSK/E
im /s rm s K iE .
3 0 K M
7
1045
BET£L * RIM MON
.ATEOT[MICHMO>-̂ j££YCHO
•RAMAt̂ ETlARABAbeĄ chogla
IZRAELi i i iI GEZERIm • »SZAALBIM
G!BBEION^..-~‘ ^ flJJAL ONr mGEDERA \* KEFIR A* V/ • ESZTAOET' -------/ %SORA
MAKKED A ^-------- f/ AZEKA *
♦/iwroiJ
•s.. •JEROZQUMA •maM chat /
* BETER l
A .E/M # y/MNA i BETLEJEMSOCHO# EłJEKA +ETAM I
MIDDIN
•PEAR Ii
•ETER
_ AMUAM 'ACHZIB 'mGEDAR # TEKO A
• KEILA v /'NEZ/ B % B E T -C U R " i
nibsIan
"iMARESZA9 , w __9T acHISZ_^ / »BET-ANAT
.«WAl'fiDt*/ %AOORA(M !•ej/Am ;m7.F
r \ z m A '* r *— -------- -( ^.•duma \
\ . . . » »SOCHO \ANAB i .✓/
\ »3ATT IR ; /V ^KERIO
EN-QEDI*
•BEERSZEm• CHORMA
•AROER
•ARAD
JUDA
• FORTECE ROBOAMA
-------- OKRĘGI ADMINISTRACYJNE
— — GRANICE PAŃSTWA
______o km .
9
1047
•KANA' hi A3 FA
GALILEA
m MEGIOOO
• SCYTOPOLIS
>DOTAIM
tSOKO
•SAMARIA
SAMARIA• SYCHEM
• TEFON•A KR AB A
RAM ATAtM • TEMNATA
^ • A FEREMA.,
r CAB AON • GEBA \ • +ANATOT
•JEROZOLIMA • BET- KEREM
ZANOA j U D £ A j
• ADULLAM J^ KEILA •TEHOA f
w m BET-CUR I I
•JE R Y C H O•3AM N IA
• EKRO(
•ASZKBLO N
Ta r e s l a
•LACHtSZ •HEBRON
IDUMEA
NABA
ITUREJCZYCYKEDESZ
---------------------------- C
KARNAIM•ASZTARQTO
/
/ hauran
GILEAD
mBEERSZCMA
\TOBIADZI \
•j£ZCR j
•RABBAT- AMMON• n f t !
-------------------// • h e s z b o n
•M E O E B A
MOAB
• K//?
TEJCZYCY ” 30 KM
10
1048
•CEZAREA FILIPOWA
) B AT! RACAULAN ■TRAĆ iO*asKALA\
i PTOLEMAiDA/tri k a f a r n a u m \
/ GALILEA If! III We'f'or'13 i
III ■ NAZAR E l•™ *A, I I I I I IfW4//V
rBATANEĄ.KOROZAINÀ^BE TS A JD A
\ J J • H/PPOSY BER IAO A p - ^ A U R ANIT IS
I*"' *mKAPlTOLIAS
'^ R B E L A [
f.ANAlA• CAD AR A\DGRA
mSCYTOPOUS • PEŁŁA
'AMARIA'\\\\\\\\w • CERAZAi
\APO LLO NIA
Ü A l i KSAHDREJON
* FAZAEUs\ I Î1ANT!PA TRIS
TEMNA)OFNA, > ARCHE LAIS
• FILADELFIA
\ JERYCHO
• HESZBON\AZOTz
• M ADEBA
• ASKALON
• GU&RIN KALJOROE ! |iMrf<7/V£/?0/V7'
'/yfSPOA/
W/W£4LEGENDA
GRANICE ZA HERODA OBSZAR PRZYDZIELONY SALOME.OBSZAR PRZYDZIELONY ARCHELAUSOWi OBSZAR PRZYDZIELONY H ANTYPIEOBSZAR PRZYDZIELONY H. FILIPOWI
MASADA
• SOAR
SYDON
SAREPTADAMASZEK
mAB/LA
12
1050
SPIS ILUSTRACJI W ALBUMIE
Ludwik W. Stefaniak, Archeologia Palestyny.
1. Edward Robinson (1794—1863), (wg W. F. Albright, AP, tabl. 1). -2. W. M. Flinders Petrie (1853—1942), (wg W. F. Albright, AP, tobl. 2).3. Zespół kartografów angielskich. Fot. z okresu pomiarów Palestyny (ok. 1885), (wg
World of the Bible. Centenary Exhibition o/ the Palestine Exploration Found, London 1965, tabl. II).
4. O. H. L. Vincent i W. F. Albright, (wg G. E. Wright, Biblical Archaeology, London 1966, rye. 4).
5. W. F. Albright (ur. 1891), (wg The Bible and the Ancient Near East, London 1961, obwoluta).
6. Amerykańska Szkoła badoń orientalnych w Jerozolimie.7. Zespół badaczy ruin Chirbet Qumran. Od lewej: O. R de Vaux, kierownik wykopa
lisk, J. T Milik i L. Harding.
H. J. Franken, Archeologiczne badania terenowe.
8. Jerycho. Fragment wykopalisk z okresu środkowego brqzu: ulica biegnąca wzdłuż domów i widoczny pod nią kanoł.
9. Tel es-Sultan (Jerycho) 1954. Zdjęcie lotnicze stanowiska ukazujące przekopane miejsca, (wg PEQ 1955, tabl. XII).
10. Tel Deir Alla przed rozpoczęciem wykopalisk, widok od północy. Na lewo widoczny jest Tel Mazar, (fot. H. J. Franken).
11. Tel Deir Alla, widok od południa. Początek wykopalisk, widoczny jest zarys rowu sondażowego, (fot. H. J. Franken).
H. Haag, Geografia fizyczna.
12. Równina nadmorska. Okolice Riszon Lezion, (wg A. Reifenberg, The Struggle between the Desert and the Sown, Jerusalem 1955 rye. 22).
13. Pagórki Judei. W centrum Jerozolima, (wg Bo Reicke, L. Rost, Biblisch-Historisches Handwörterbuch, Göttingen 1964, t. II, tabl. 27).
14. Okolice Jeziora Genezaret, (wg Bo Reicke, L. Rost, o p. cit., t. II, tabl. 54a).15. Potok Jabbok, (wg Bo Reicke, L. Rost, op. c/f., t. II, tabl. 25a).16. Krajobraz Negewu, (wg Bo Reicke, L. Rost, op. c/f„ t. II, tabl. 39b).
67 — A rcheologia Palestyny 1057
J. K. Kozłowski, Epoka kamienna
17. Widok doliny Wadi el-Mughara, (wg K. M. Kenyon, AHL, tabl. 1).18. Dolina Jordanu w okolicach Naharaim, (wg K. M. Kenyon, AHL, obwoluta).19. Widok ogólny telu Jerycho, (wg K. M. Kenyon, AHL, tabl. 4).20. Jerycho. Warstwa późnej kultury natufijskiej zalegająca bezpośrednio nad skalq,
(wg K. M. Kenyon, AHL, tabl. 5 A).21. Jerycho. Fragment okrągłej budowli mieszkalnej ze starszej warstwy tahuńskiej (neo
lit preceramiczny A), (wg K. M. Kenyon, AHL, tabl. 6 A).22. Jerycho. Fragment schodów wyżłobionych przy budowli ze starszej warstwy tahuń
skiej, (wg K. M. Kenyon, AHL, tabl. 6 B).23. Jerycho. Baszta kamienna będąca częścią systemu fortyfikacji osady obronnej star
szej kultury tahuńskiej, (wg K. M. Kenyon, AHL, lobl. 7).24. Jerycho. Budowle prostokątne z cegły z młodszej warstwy tahuńskiej (neolit prece
ramiczny B), (wg K. M. Kenyon, AHL, tabl. 11).25. Jerycho. Warstwa młodszej kultury tahuńskiej: czaszki pokryte warstwą ilastego
margla. ‘26. Jerycho. Warstwa starszej kultury tahuńskiej: wyroby kościane, (wg K. M. Kenyon,
AHL, tabl. 10).27. Jerycho. Warstwa młodszej kultury tahuńskiej: głowa pokryta warstwą ilastego mar
gla, (wg K. M. Kenyon, AHL, tabl. 13).
J. Śliwa, Eneolit
28. Teleilat Ghasul. Ceramika chalkolityczna, (wg E. Anati, PBH, s. 313 dół).29. Teleilat Ghasul. Bazaltowe naczynia i żarna, (wg E. Anati, PBH, s. 308 dół).30. Bir es-Safadi. Uchwyt w kształcie ptaka wykonany z kości słoniowej, (wg E. Anati,
PBH, s. 302).31. Bir es-Safadi. Statuetka z kości słoniowej, (wg E. Anati, PBH, s. 304).
J. Śliwa, Epoka brązu
32. Bet Jerach. Naczynie metallic ware, (wg E. Anati, PBH, s. 351).33. Naczynie Chirbet Kerak z Betszean, (wg E. Anati, PBH, s. 357).34. Naczynie Chirbet Kerak z Bet Jerach, (wg E. Anati, PBH, s. 357).35. Bama w Megiddo, (wg K. M. Kenyon, AHL, tabl. 23).36. Podstawka do naczyń z Bet Jerach, (wg E. Anati, PBH, s. 359).37. Bloki z piaskowca pokryte napisami hieroglificznymi, stanowiące część odrzwi z cza
sów Ramzesa II, Jaffa, (S. Yeivin, DAI, tabl. 3).38. Tzw. dzbanuszek z Tel el-Jahudije, z wykopalisk w Afula, (wg E. Anati, PBH, s. 407,
góra).
W. F. Albright, Epoka żelaza
39. Domowe ołtarze z narożnikami (Megiddo, X—IX w. p n.e.), (wg W. F. Albright, AP, tabl 19).
40. Ostrakon z Lachisz nr III (ok. 589 p.n.e.) — verso, (wg W. F. Albright, AP, tabl. 25).41. Lachisz z okresu przed Niewolą Babilońską (rekonstrukcja), (wg W. F. Albright,
AP, tabl. 27).
1058
42. Rzeźba z kości słoniowej z Samarii: Harpokrates na kwiecie lotosu, (wg W. F. Albright, AP, tabl. 24).
43. Fundamenty muru miejskiego w Somarii z IX w. p.n.e. (wg W. F. Albright, AP, tabl. 21).
44. Wnętrze domu z Tel Bet Mirsim, z okresu przed niewolą, z widocznymi czterema kamiennymi filorami, (wg W. F. Albright, AP, tabl. 28).
45. Farbiarnia w Tel Bet Mirsim z VII w. p.n.e., (wg W. F. Albright, AP, tabl. 22).
J. Wolski, Okres hellenistyczny i rzymski
46. Dzbany z Qumran, (wg A. Jirku, Die Welt der Bibel, Stuttgart 1960, tabl. 102a).47. Groty z okolicy Qumran, (wg A. Jirku, op. c/f., tabl. 103).48. Fragment zwoju Reguły Całego Zgromadzenia (IQSa), (wg A. Jirku, op. c/f., tabl. 103).49. Rekonstrukcja świątyni jerozolimskiej wzniesionej przez Heroda Wielkiego, (wg
A. Jirku, op. c/t., tabl. 106).50. Mur płaczu w Jerozolimie, (wg M.-J. Steve, Sur les Chemins de la Bible, Paris 1961,
ryc. 78).51. Wodociąg Heroda Wielkiego z Wadi Kelt koło Jerycha, (wg A. Jirku, op. c/f.,
tabl. 105).52. Masada. Widok z lotu ptaka, (wg Y. Yadin, The Excavation ot 1963/64. Preliminary
Report, IEJ 15 (1965), tabl. 1).53. Tzw. Pałac „Wiszący" Heroda Wielkiego'wzniesiony na trzech terasach północnego
krańca góry), (wg Y. Yodin, Masada, ILN 245 (1964), s. 693).54. Mozaika geometryczna z Masady. Okres herodiański, (wg Y. Yadin, The Excavation
of Masada 1963/64..., IEJ 15 (1965), tabl. 12b).55. Model twierdzy Antonia w Jerozolimie, (wg Bo Reicke, L. Rost, op. c/f., t. I, tabl. 3b).56. Lithostrotos Antonii, (wg Bo Reicke, L. Rost, op. c/f., t. I, tabl. 3c).57. Obóz rzymski u stóp Masady. Po lewej widoczna rampa, po której Rzymianie wdarli
się do twierdzy, (wg Y. Yadin, Masada, ILN 245 (1964), s. 693).58. Cztery szekiele powstończe z Masady, (op. c/f., s. 695).59. Skorupa z imieniem Ben Jair, (wg The Obserwer Masada Exhibition, London 1966).60. Ruiny synagogi z Kapernaum, )wg A. Jirku, op. c/f., tabl. 104).61. Kolumnada forum w Gerazie, (wg M.-J. Steve, op. c/f., ryc. 92).
H. Małkiewicz, Okres bizantyński
62. Rzym, bazylika św. Pudencjany. Mozaika w absydzie (koniec w. IV lub pocz. w. V). W tle po lewej widok martyrionu i rotundy Anastasis, po prawej widok sanktuarium w Betlejem lub Imbomonu i Eleony), (wg J. W. Crowfoot, Early Churches in Palestine, London 1941, pi. II). *
63. Betlejem. Wnętrze justyniańskiego kościoła Bożego Narodzenia.64. Betlejem. Kapitele kolumn justyniańskiego kościoła Bożego Narodzenia, (wg J. W.
Crowfoot, op. c/f., tabl. 28).65. Kościół ze Sbeita (w. VI). Widok na wnętrza absyd, (wg R. Krautheimer, Early Chri
stian and Byzantine Architecture, Harmondsworth 1965, fig. 37).66. Monza, skarbiec kolegiaty św. Jana. Ampułka nr 1, w. VI. Awers: pokłon trzech króli
i pasterzy, (wg A. Grabar, Les Ampoules de Terre Sainte, Paris 1958, il. II).67. Monza, skarbiec kolegiaty św. Jana. Ampułka nr 1, w. VI. Rewers: Wniebowstąpie
nie, (wg A. Grabar, op. c/f., il. III).
67 ' 1059
68. Monza, skarbiec kolegiaty św. Jana. Ampułka nr 3, w. VI. Awers: Pokłon trzech króli i pasterzy, (wg A. Grabar, op. cit., il. VIII).
69. Monza, skarbiec kolegiaty św. Jana. Ampułka nr 3, w. VI. Rewers: Zmartwychwstanie (święte niewiasty u grobu Chrystusa) wokół medaliony z popiersiami Chrystusa i dwunastu apostołów, (wg A. Grabar, op. cit., il. IX).
70. Monza, skarbiec kolegiaty św. Jana. Ampułka nr 11, w. VI. Awers: Ukrzyżowanie i Zmartwychwstanie (święte niewiasty u grobu Chrystusa), (wg A. Grabar, op. cit., il. XVIII).
71. Monza, skarbiec kolegiaty św. Jana. Ampułka nr 11, w. VI. Rewers: Wniebowstąpienie, (wg A. Grabar, o p. cit., il. XIX).
72. Krzyż relikwiarzowy pokryty emalią komórkową (w. VI). Dawniej przechowywany w kaplicy Sancta Sanctorum na Lateranie, obecnie w Bibliotece Watykańskiej. Awers: Zwiastowanie, Podróż do Betlejem, Narodzenie, Pokłon Trzech Króli, Ofiarowanie w świątyni. Chrzest Chrystusa, (wg H. Grisar, Die rómische Kapelle Sancta Sanctorum und ihre Schatz, Freiburg i.Br. 1908, tabl. 1).
73. Wewnętrzna strona relikwiarza z końca VI w. Dawniej przechowywany w kaplicy Sancta Sanctorum na Lateranie, obecnie w Museo Cristiano na Watykanie, (wg W. Felicetti - Liebenfels, Geschichte der byiantinischer Ikonenmalerei, Lausanne 1956, il. XXXVI).
A. Zaborski, O kres arabski do wypraw krzyżowych
74. Akwedukt z okolicy Ain Duk zbudowany przez Arabów, (wg A. Reifenberg, op. cit., ryc. 47).
75. Wczesnoarabski most z okolicy Lod (Lyddy) wzniesiony na moście rzymskim zasypanym przez piasek spływający ze wzgórz, (wg A. Reifenberg, op. cit, ryc. 20).
76. Monety abbasydów ze skarbu znalezionego w Cezarei. Koniec X w., (wg El 7(1964), tabl. „j", ryc. 1, 3, 5).
77. Średniowieczna inskrypcja arabska z Muzeum w Jerozolimie, (wg El 7(1964), tabl. „jz", ryc. 1).
78. Dziedziniec Al-Naśgi al-Aąsa. Jerozolima, (wg H. Glück, E. Diez, Die Kunst der Islam, Berlin 1925, tabl. 2).
79. Wnętrze Qubbat al-Sahra. Jerozolima, (wg H. Glück, E. Diez, op. c/f., fig. 141).
J. Ostrowski, O kres wypraw krzyżowych
80. Wnętrze kościoła w Bejrucie, (wg R. Dussaud i in., La Syrie antique et medievals Illustrée, Paris 1931, tabl. 114).
81. Zachodnia fasada katedry Najświętszej Matii Panny w Tortosa, (wg R. Dussaud, ap. c/f., tabl. 117).
82. Południowo-wschodni narożnik zamku w Saona, (wg R. Dussaud, op. cit., tabl. 120).83. Skalna iglica znajdująca się pośrodku fosy w zamku w Saona, (wg R. Dussaud,
op. c/f., tabl. 122).84. Donżon w Saona, (wg R. Dussaud, op. cit., tabl. 121).85. Crak des Chevaliers, (wg R. Dussaud, o p. cit., tabl. 132).86. Tympanon i portal przy wejściu do wielkiej sali w Krak des Chevaliers, (wg P. De
schamps, Les chateaux des Croises en Terre Sainte-Le Croc des Chevaliers, Paris 1934, tabl. 55).
87. Baptysterium w Gilbet (Byblos), (wg R. Dussaud, op. cit., tabl. 116).
1060
88. Relief z bazyliki Grobu Świętego, (wg T. S. Boase, The Art in the latin Kingdom of Jerusalem, Journal of the Wartburg Institute II, tabl. 2b).
89. Tronująca Madonna z Dzieciątkiem. Karta z Psołterza Królowej Melisendy, (wg S. Runciman, A History of the Crusaden, London 1965, t. III, tabl. 16).
J. Ostrowski, O kres panowania Mameluków
90. Wieża z Ramia, (wg N. Glück, E. Diez, op. cit., tabl. 161).91. Metalowe naczynie z dekoracją przedstawiającą świętych, (wg N. Glück, E. Diez,
op. cit., tabl, 447).92. Lampa meczetowa znaleziona w Skalnej Kopule w Jerozolimie, (wg D. Talbot Rice,
Islamie Art, New York 1965, il. 147).
H. J. Franken, Osadnictwo
93. Bazaltowy rozcieracz do ziarna z epoki żelaza. Tel Deir Alla, (wg H. J. Franken, Primer.,., tabl. Xla).
H. Brandys, Mielnictwo i wypiek chleba
94. Roztłukiwanie ziarna w dużym moździerzu. Relief egipski z czasów panowania V dynastii (2494-2345 p.n.e.) z Sakkara, (wg Waley-el-dine Sameh, Alttag in alten Aegypten, ... s. 39).
95. Przesiewanie ziarna. Relief egipski z czasów panowania V—VI dynastii (2494-2181 p.n.e.), z Sakkara, (wg S. Wenig, Die Frau in alten Aegypten... tabl. XVII).
96. Egipskie żarna dwudziatowe — widok z góry, (wg ... Wreszinski, Atlas zur altagypti- sche Kulturgeschichte, ...tabl. 87a, nr 6b).
97. Rozcieracze z bazaltu znalezione w En-Gedi, (wg B. Mazar i in., En-Gedi The First and Second Season of Excavation 1961-1962, Atiqot 5 (1966), tabl. XXII, nr 6-12).
98. Służąca rozcierająca zboże w żarnach. Posążek egipski z czasów panowania VI dynastii (2345—2181 p.n.e.) z Sakkara, (wg ... Waley el-dine Sameh, op. cit., s. 40).
99. Młyny lejkowate odkryte w pobliżu pieca na terenie dużej piekarni w Pompejach, (wg W dawnym Rzymie, Warszawa ..... s. 116).
100. Beduinka mieląca ziarno na żarnach obrotowych, (wg Illustrated World of the Bible Library, New York 1959, t. I, s. 281).
101. Młyn do mielenia ziarna poruszany przez osła, (wg W dawnym Rzymie, s. 116).102. Kobieta wypiekająca placki chlebowe na kamieniach w palenisku. Posążek egipski
z czasów panowania V dynastii (2494-2345 p.n.e.), (wg Illustrated World of the Bible Library, t. Ill, s. 74).
Z. Kapera, Przetwórstwo zwierzęce
103. Tzw. „Czarny Obelisk" Salmanasara III (ok. 841 r. p.n.e.). Tafla górna: „Jehu syn Omriego" składa hołd królowi Asyrii. Tafla środkowa :wielbłądy dwugarbne. Tafla dolna: Iwy atakujące jelenia, (wg ANEP, fot. 355).
104. Kozioł niesiony na barkach przez ofiarnika. Zendżirli. VIII w. p.n.e., (wg H. Klengel, Ceschichte und Kultur Altsyriens, Leipzig 1967, ryc. 43).
1061
105. Polowanie na dzikie osły. Relief z pałacu Asurbanipala (669-630 r. p.n.e.) w Nini- wie, (wg ANEP, fot. 186).
106. Głowa konia. Rzeźba z Zendżirli. VIII w. p.n.e., (wg H. Klengel, op. cif., ryc. 51).107. Asurnazirpal polujący na Iwy. Relief z pałacu w Niniwie, (wg ANEP, fot. 184).108. Jeleń. Rzeźba w kości słoniowej z Arslan Tasz. IX—VIII w. p.n.e., (wg G. Barrois,
Manuel d'archéologie Biblique, Paris 1939, t. I, ryc. 127).109. Fragment mozaikowej mapy z Madaby. Ryby w rzece Jordan. VI w. n.e., (wg M. Avi-
-Yonah, The Madaba Mosaic Map, Jerusalem 1954, tabl. I).110. Łódź żaglowa u ujścia Jordanu. Fragment mozaikowej mapy z Madaby. VI w. n.e..
(wg M. Avi-Yonah, op. cit., tabl. II).
Z. Kapera, Rolnictwo
111. Współczesny pług, jarzmo i kij poganiacza. Kolekcja Palestyńska Royal Ontario Mu- seum, (wg W. Needler, Palestine Ancient and Modern, Toronto 1949, tabl. XXVII).
112. Narzędzia pracy współczesnego rolnika palestyńskiego używane podczas żniw i zbioru zbóż. Kolekcja Palestyńska Royal Ontario Museum, (wg W. Needler, op. c/f., tabl. XXVIII a, b).
113. Młocka przy pomocy prymitywnych sanek. Politiko (Cypr), 1969. Foto: Zdzisław Kapera.
114. Sanki ponabijane ostrymi kamieniami prezentowane przez cypryjskiego chłopa. Politiko (Cypr). 1969. Foto: Zdzisław Kapera.
115. Brązowy lemiesz datowany na pocz. XI w. p.n.e. znaleziony w Betszean, (wg F.Ja- mes, The Iron Age at Beth Shan, Philadelphia 1966, tabl. 103 nr 3).
116. Narzędzia rolnicze: motyka z Gezer, fragment płaskorzeźby egipskiej pokazujący sposób ścinania kłosów sierpem, (wg G. A. Barton, Archaeology and the Bibie, Phi- ladelphia 1944, tabl. 32, ryc. 73—74).
117. Sierpy krzemienne z Tel Dżemme, (wg G. E. Wright, Biblical Archaeology, London 1966, ryc. 73).
118. Sierpy metalowe z Megiddo, (wg Enciklopedia Mikrait, Jerusalem 1958, t. III, ryc. na s. 298).
119. Silos przeznaczony do przechowywania ziarna odkopany w Megiddo. VIII w. p.n.e., (wg G. E. Wright, op. cit., ryc. 133).
120. Zasypany piaskiem akwedukt z okolicy Cezarei, (wg A. Reifenberg, op. cit, fot. 55).121. Rzymski zbiornik wody z Umm el Dżemal (Transjordania), (wg A. Reifenberg, op.
cit., fot. 29).122. Resztki rzymskiej zapory w Wadi Dhobai (Transjordania), (wg A. Reifenberg, op.
cit., fot. 31).
Z. Kapera, Ogrodnictwo i sadownictwo
123. Sykomora, (wg The New Testament ..., s. 86).124. Drzewo palmowe - symbol żyzności Judei. Rewers monety cesarza Nerwy, (wg A.
Reifenberg, op. c/f., fot. 67).125. Oaza w En-Gedi. W kole — resztki ontycznego młyna. Linią przerywaną oznaczono
bieg akweduktu, (wg A. Reifenberg, op. cit., fot. 50).126. Tzw. „obszar przemysłowy“ w Gibeon. A —zbiornik wykuty w skale, w którym prze
chowywano amfory z winem, B —baseny, w których wyciskano oliwę, C —kamienne moździerze, (wg J. B. Pritchard, Gibeon. Where the Sun Stood Still, Piinceton 1962, fot. 45).
1062
127. Wytłaczarnia oliwy z Sziqmona (IX w. p.n.e.), (wg Chronique archéologique, RB 67 (1969), tabl. XV b).
128. Wieża strażnicza w winnicy, (wg The New Testament of Our Lord ..., s. 22).129 Prace w winnicy. Mozaika z Beisan (V w n.e.), (wg A. Reifenberg, op. cit., fot. 51).
Z. Kapera, Górnictwo
130. Tunel wodny z Megiddo, (wg H. T. Bossert, Altsyrien, Tübingen 1951, ryc. 1016).131. Płytka odkrywka z Timna, (wg N. Glueck, Ezion Ceber, BA 28 (1965), s. 77).132. Bazaltowy młot i kowadło, (wg ILN 237, n°6318 (1960), s 383).133. „Półmisek" z Wadi Araba, (wg ILN 237, n°6318 (1960), s 385).134. Stosy żużla z Wadi Araba, (wg ILN 237, n° 6318 1960), s. 384).
Z. Kapera, Obróbka metali
135. Tygiel do wytopu miedzi. Tel el-Cheleife, (wg ANEP, fot. 136).136. Terakotowe formy do odlewu narzędzi. Tel Balata (Sychem). Okres średniego brqzu,
(wg ANEP, fot. 135).137. Miedziane dłuta i topory z Groty Skarbu, znad Morza Martwego, (wg P. Bar-Adon
Expedition C - The Cave of the Treasure, IEJ 12 (1962), tabl. 37 B).138. Broń znaleziona w grobie z okresu średniego brqzu I. Megiddo, (wg K. M. Kenyon,
Amorites and Canaanites, London 1966, tabl. II, 1).139. Ceremonialna siekiera brqzowa z Betszean. XIII w. p.n.e., (wg ANEP, fot. 178).140. Wojownicy z Lachisz, członkowie gwardii Sennacheryba. Relief z Kujundżik, (wg R.
D. Barnett, Illustrations of Old Testament History, London 1966, fot. 32).141. Podstawa brqzowa z Betszean. Poczqtek XI w. p.n.e., (wg F. James, op. cit., ryc.
102 : 1).142. Inna podstawa brqzowa z Betszean. Poczqtek XI w. p.n.e., (wg F. James, op. cit.,
ryc. 103 : 1).
Z. Kapera, Garncarstwo
143. Niektóre elementy wyposażenia warsztatu garncarskiego z Lachisz (grota 4034), (wg R. Amiran, The Ancient Pottery of Eretz Yisrael, Jerusalem 1963, fig. 13).
144. Pracownia ceramiczna z Chirbet Qumran (okres rzymski), (wg R. de Vaux, op. cit., tabl. XII).
145. Miejsce osadzenia koła garncarskiego w pracowni ceramicznej z Chirbet Qumran, (wg R. de Vaux, op. cit., tabl. XIII b).
146. Tarcze koła garncarskiego z Chacor (okres wczesnego brqzu II, (wg Y. Yadin i in., Hazor II, Jerusalem 1960, tabl. CLXXXII).
147. Piec garncarski z okresu wczesnego brqzu. Tel el-Fara, wg RB 62 (1955), tabl. IX b).148. Wielki piec garncarski z Chirbet Qumran (loc. 64), (wg R. de Vaux, op. cit.,
tabl. XIV a).149. Naczynie zasobowe z okresu Żelazo II. Gibeon, (wg J. B. Pritchard, op. cit., fig. 53).
Z. Kapera, Tkactwo i farbiarstwo
150. Dno naczynia z prowadnicami nici. Tel Qasile, (wg T. Dothan, Spinning Bowls, El 6 (1960), s. 44).
151. Drewniany model warsztatu tkackiego. Egipt. Czasy XI! dynastii. Dziś przechowywany w Metropolitan Museum of Art, Nowy York, (wg ANEP, fot. 142).
1063
152. Współczesne prymitywne krosna tkackie pionowe z Palestyny. Royal Ontario Museum of Archaeology, Palestinian Collection, (wg W. Needier, op. cit., tabl. XXX a).
153. Wrzeciono z kości słoniowej i przęśliki z Betszean, (wg F. W. James, op. cit., ryc. 114:1, 4-8).
154. Fragmenty siatek. Grota Grozy z Nahal Hewer, (wg IEJ 12 (1962), tabl. 28 E—F).155. Fragmenty szat o różnych wzorach. Grota Listów z Nahal Hewer, (wg IEJ 11 (1961),
tabl. 19).156. Farbiarnie z Tel Bet Mirsim. VIII w. p.n e„ (wg ANEP, fot. 145).157. Kamienna kadź do farbowania z Tel Bet Mirsim, (wg C. P. Pfeiffer, The Biblical
World, Grand Rapids 1966, s. 193).
Z. Kapera, Garbarstwo
158. Fragmenty sandałów z Groty Grozy znad Nahal Hewer. Okres powstania Bar Koch by (132-135 r. n.e.), (wg IEJ 12 (1962), tabl. 28 C-D).
Z. Kapera, Szklarstwo
159. Flaszeczki pielgrzymie z Metropolitan Museum of Art oraz z The Corning Museum of Glass. Flaszeczka znaleziona w Lachisz. Ok. 1000 r. p.n.e., (wg F. Neuburg, Ancient Glass, London 19622, fig. 48-50).
160. Szklane sceptra (?) z Megiddo i Chacor. Ok. 1000 r. p.n.e., (wg F. Neuburg, op. cit., fig. 51-51 a).
161. Szklany aryballos znaleziony w r. 1908 w En-Gedi. VII/VI w. p.n.e Wykonany poza Palestyną, (wg B. Mazar i in., op. cit., tabl. XXXVI : 5).
162. Szklane przedmioty z grobu w Wa'r es Safa koło Jerozolimy. Okres narodzin Chrystusa, (wg F. Neuburg, op. cit., fig. 57).
163. Wykwintna zastawa stołowa odkryta w Grocie Listów w Pustyni Judzkiej. PoczątekII w. n.e. Wyrób aleksandryjski, (wg IEJ 12 (1962), tabl. 46 A).
164. Wazy z grobów na Karmelu. Jerozolima. I—III w. n.e., (wg Le Courrier (UNESCO), 17 (1964), nr 2, s. 21 i 27).
165. Naczynia z Grobu w Bet Fajjar. II-III w. n.e., (wg F. Neuburg, op. cit., fig. 58).166. Znaleziska z grobu w Aszkalonie. III—IV w. n.e, (wg F. Neuburg, op. c/t., fig. 59).167. Amulety (a, b) i naczyńka rytualne z symbolami żydowskimi (c). II—IV w n.e., (wg
F. Neuburg, op. cit., fig. 70, 71, 55, 56).
J. Czarniecka, Malarstwo
168. Masada, pałac Heroda. Malowidła w południowo-zachodnim rogu perystylu i na ścianie zaplecza. Widok ogólny (góra); malowidło ściany zaplecza, fragment (dół po lewej); fragment malowanego tynku z motywem roślinnym (dół, po prawej), (wg IEJ 15 1965), tabl. 3).
169. Masada, pałac Heroda. Malowidła w południowo-zachodnim rogu perystylu (I, II) i na ścianie zaplecza (III). Przerys, (wg IEJ 7 (1957), fig. 16).
170. Or ho-Ner. Malowidło grobowca. Widok ogólny. IV w. n.e., (wg IEJ 18 (1968). tabl. 14).
171. Or ha-Ner. Malowidło grobowca, część fryzu z portretami, IV w. n.e., (wg IEJ 18 (1968), tabl. 15 B).
1064
172. Or ha-Ner. Malowidło grobowca, portret kobiety w medalionie. IV w. n.e., (wg IEJ 18 (1968), tabl. 16).
173. Betszean. Fragment bordiury mozaiki: walka pigmeja z żurawiem. III w. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Israel. Mosaïques anciennes, Paris 1960, s. 16).
174. Tabga. Kościót Pomnożenia Chleba i Ryb. Mozaika transeptu: pejzaż. Połowa V w. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Mosaic Pavements in Palestine, odb z QDAI II i III, tabl. Ml).
175. Tabga. Kościół1 Pomnożenia Chleba i Ryb. Fragment mozaiki transeptu, połowaV w. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Israel..., tabl. I).
176. Tabga. Kościót Pomnożenia Chleba i Ryb. Szczegół mozaiki transeptu: kaczka je- dzqca. Połowa V w. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Israel ..., tabl. II).
177. Szelal. Kościół. Mozaika (przerys). Po połowie VI w. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Mosaic tabl. IV)
178. Betszean. Klasztor Panny Marii. Mozaika z przedstawieniem miesięcy: twarz Lutego. Około 567 r. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Israel ..., tabl. XVII).
179. Betszean. Klasztor Panny Marii. Mozaika z przedstawieniem miesięcy personifikacja Księżyca Około 567 r. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Israel ..., s. 19).
180. Betszean. Klasztor Panny Marii. Szczegół mozaiki: Murzyn prowadzqcy żyrafę. Około 567 r. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Israel ..., tabl. XX).
181. Betszean. Klasztor Panny Marii. Szczegół mozaiki: człowiek grający na flecie psu do tańca. Około 567 r. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Israel .... tabl. XIX).
182. Bet Dżibrin. Willa. Fragment bordiury mozaiki: pasterz, myśliwy i zwierzęta, (wg M. Avi-Yonah, Mosaic ..., tabl. I, dół).
183. Bet Dżibrin. Willa. Szczegóły pola mozaiki: niedźwiedź, personifikacja ziemi, jeleń. Dwa fragmenty bordiury mozaiki: myśliwy, jeździec na koniu. VI w. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Mosaic ..., tabl. II).
184. Bet Dżibrin. Willa. Szczegół bordiury mozaiki: myśliwy na koniu, VI w. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Israel ..., tabl. XV).
185. Bet Dżibrin. Willa. Szczegół bordiury mozaiki: biegnqcy zajqc, (wg M. Avi—Yonah, Israel ..., tabl. XVI).
186. Madaba. Kościół. Fragment mozaiki zawierającej mapę Palestyny: Jerozolima. Po połowie VI w. n.e., (wg D. Levi, Antioch Mosaic Pavements, Princeton 1947, fig. 227).
187. Bet Alfa. Synagoga. Fragment mozaiki nawy głównej: Arka Przymierza. Pocz. VI w. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Israel ..., tabl. VI).
188. Bet Alfa. Synagoga. Pole centralne mozaiki nawy głównej: słońce, znaki zodiaku, pory roku. Początek VI w. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Israel .... s 7).
189. Bet Alfa. Synagoga. Mozaika nawy głównej: ofiara Abrahama. Początek VI w. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Israel ..., s. 5).
190. Nirim. Synagoga. Szczegół mozaiki nawy głównej: świecznik siedmioramienny. VI w. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Israel ..., tabl. XXIV).
191. Nirim. Synagoga. Szczegół mozaiki nawy głównej: ptak w klatce. VI w. n.e., (wg Avi-Yonah, Israel .... tabl. XXVII).
192. Nirim. Synagoga. Szczegóły mozaiki nawy głównej: bażant, jeleń, kura, gęś, słonie.VI w. n.e., (wg M. Avi-Yonah, Mo'on Mosaic Pavement, Louis M. Rabinowitz Fund for the Exploration of Ancient Synagogues, Bulletin, 3 (1960), tabl. 6).
J. Czarniecka, Pieczęcie
193. Górna i dolna strono skarabeusza oraz jego odbicie: skrzydlaty skarabeusz i dwa egipskie symbole życia. Napis: własność Ahimelecha (syna?) Samacha. Steatyt. Lachisz, VII lub VI w. p.n.e. Palestyńskie Muzeum Archeologiczne.
1065
194. Górna i dolna strona skaraboidu oraz jego odbicie: walczący kogut. Napis: własność Jaazanjahu, sługi króla. Onyks. Tel en-Nasbe. Około 600 r. p.n.e. Palestyńskie Muzeum Archeologiczne.
195. Różne formy stożkowatych pieczęci z otworami do zawieszania. Kolekcja A. Reifen- berga.
196. Złoty sygnet zawierający skaraboid z amazonitu. Palestyna. VIII w. p n.e. Palestyńskie Muzeum Archeologiczne.
197. Odcisk pieczęci w glinie pochodzący ze zwoju papirusowego. Napis: własność Hil- kijahu, syna Masa. Lachisz. Około VII w. p.n.e. Palestyńskie Muzeum Archeologiczne.
198. Dwie małpy po obu stronach kwiatu. Napis: własność Elsegub, córki Eliszama. Pie- część z jaspisu. Proweniencja nieznana. VIII lub VII w. p.n.e. Londyn, Muzeum Brytyjskie.
199. Ryczący lew. Napis: własność Szema, sługi Jeroboama (783-743 r. p.n.e.). Pieczęć z jaspisu. Megiddo. Znajdowała się w Istambule, obecnie zaginiona.
200. Pieczęść judejska z napisem: własność Hoszajahu, syna Szalmejahu. Skaraboid z opalu. Jerozolima. Około VI w. p.n.e. Kolekcja A. Reifenberga.
201. Mężczyzna z laską; kogut, wąż. Napis: Szemab. Skaraboid z opalu. Syria (?). Około VIII w. p.n.e. Kolekcja A. Reifenberga.
202. Egipski symbol życia i skrzydlaty ureusz. Napis: własność Abijohu. Skaraboid z ametystu. Galilea. IX lub VIII w. p.n.e. Kolekcja A. Reifenberga.
203. Skrzydlata bogini z egipską koroną i ogonem skorpiona; ptak; kwiat lilii. Napis: własność (A) himelecha. Skaraboid z kornalinu. Palestyna. VIII lub VII w. p.n.e. Palestyńskie Muzeum Archeologiczne.
204. Gryf i egipski symbol życia: konik polny. Napis: Haman (lub Ahiman?). Skaraboid z serpentynu. Megiddo. VIII w. p.n.e. Palestyńskie Muzeum Archeologiczne.
205. Gryf i ureusz. Napis: własność Petis. Skaraboid z agatu. Samaria. VIII w. p.n.e. Palestyńskie Muzeum Archeologiczne.
206. Gryf gotujący się do skoku; symbol życia. Napis: własność Hajima (lub Ahijama). Skaraboid. Tel el-Fara. Około VIII w. p.n.e. Palestyńskie Muzeum Archeologiczne.
207. Walka człowieka z gryfem. Napis: własność Jekamjahu. Skaraboid z wapienia. Palestyna. VIII w. p.n.e. Palestyńskie Muzeum Archeologiczne.
208. Dwa węzły (hieroglify) między sokołami, ponad skrzydlatą tarczą słoneczną; poniżej skrzydlaty skarabeusz. Napis: Ebedchijun (?). Pieczęć nieznanej proweniencji. Około VII w. p.n.e. Paryż, Cabinet des Médailles.
209. Scena adoracji. Napis: własność Szema. Skarabeusz z jaspisu. Proweniencja nieznana. VIII lub VII w. p.n.e. Londyn, Muzeum Brytyjskie.
Z. Skulimowska, Muzyka i instrumenty muzyczne
210. Muzycy podczas procesji. Fragment sumeryjskiego steatytowego naczynia z Adab (Bismaja). I poł. III tysiąclecia. Chicago, Oriental Institute, (wg A. Parrot, Assur, München 1961, ryc. 374).
211. Z lewej strony: Kobieta z tamburynem. Nowosumeryjski relief terakotowy z Lagasz (Tello). XXII—XXI w. p.n.e. Paryż, Luwr. Z prawej strony: babilońska terakotowa grzechotka z Mari (Tel Hariri). XXI—XX w. p.n.e. Paryż, Luwr. Na dole: muzyk uderzający w wielki bęben. Nowosumeryjski relief kamienny z Lagasz. XXII w. p.n.e. Paryż, Luwr, (wg A. Parrot, op. cit., ryc. 383-385).
212. Muzycy trzymający w rękach rogi. Mezopotamska figurka z Mari. I poł. III tysiąclecia. Paryż, Luwr, (wg A. Parrot., op. cit., ryc. 390).
213. Mężczyzna trzymający w ręku róg. Malowidło ścienne z Pałacu w Mari. XVIII w. p.n.e., (wg A. Parrot, op. cit., ryc. 389).
1066
214. Muzycy trzymający w rękach kitary, bębenek i talerze. Asyryjski relief Asurbanipala z Niniwy (Kujundżik). VII w. p.n.e. Paryż, Luwr, (wg A. Parrot, o p. cit., ryc. 391).
215. Uwięzieni Hebrajczycy grający na kitarach. Relief z Pałacu Sanheryba w Niniwie.VII w. p.n.e. London, British Muséum, (wg A. Parrot, o p. cit., ryc. 393).
216. Scena biesiadna przy muzyce. W rękach grających podwójny flet, bębenek i psalteria (?). Relief z kości słoniowej z Kałach (Nimrud). IX w. p.n.e. Londyn, Muzeum Brytyjskie, (wg A. Parrot. op. cit., ryc. 395).
217. Lira o sześciu strunach na rewersie hebrajskiej brązowej monety z okresu drugiego powstania przeciw Rzymowi (ok. 132 r. n.e.). Londyn, Muzeum Brytyjskie, (wg G. F. Hill, BMC Greek Coins of Palestine, London 1914, tabl. XXXVI, 5).
218. Trąby Hasosrah na rewersie hebrajskiej srebrnej monety z okresu drugiego powstania. Londyn, Muzeum Brytyjskie, (wg G. F. Hill, o p. cit., tabl. XXXIV, 15).
219. Kitara na rewersie hebrajskiej srebrnej monety z okresu powstania Szymona Bar- -Kochby (132—135 r. n.e.). Muzeum Narodowe w Warszawie, nr inw. 86210.
220. Egipskie dzwonki z brązu, (wg F. Behn, Musikleben im Altertum und łriihen Mitte- lalter Stuttgart 1954, tabl. 32 nr 73).
221. Szofar — hebrajskie trąby, (wg F. Behn, o p. cit., tabl. 36 nr 84).222. Aamu z kitarą na malowidle ściennym z grobu w Beni Hassan, (wg F. Behn, op cit.,
tabl. 37, nr 85).223. a. Pochód muzyków na fenickiej kości słoniowej z XIII w. p.n.e. Megiddo; b. Instru
ment strunowy „kissar" o siedmiu strunach z islamskim półksiężycem i żydowską tarczą Dawida. Abisynia; c. Postać kobieca z bębenkiem. Megiddo, (wg P. Graden- witz. D/e Musikgeschichte Israels, Basel—London—New York 1961, tabl. I nr c, d, e).
J. Ostrowski, Stosunki handlowe i metrologia
224. Fragment naczynia egipskiego z imieniem Narmera znaleziony w Tel Gat, (wg W. Culican, The first merchant venturers, London, 1966, ił. 3 na s. 15).
225. Ostrakon z Tel Qasile. W inskrypcji wymieniona jest nazwa Ofir, (wg W. Culican, op. c/f., il. 83 na s. 77).
226. Pozostałości niedawno odkrytego akweduktu rzymskiego z Cezarei, (wg M. Pearl- man, Y. Yannai, Historical Sites in Israel, London 1964, s. 139).
A. Krzyżanowska, Pieniądz
227. Złoty stater lidyjski, (wg Ch. Seltman, Greek Coins, London 1960, tabl. I, 12).228. Złoty darejek perski króla Artakserksesa II, (wg G. F. Hill, op. c/f., tabl. XIX, 8).229. Tetradrachma ateńska. Muzeum Narodowe w Warszawie, nr inw. 154848.230. Tzw. moneta filistyńsko-arabska, (wg G. F. Hill, op. c/f., tabl. XIX, 8).231. Moneta, spośród tzw. filistyńsko-arabskich, nosząca napis Yehud, (wg G. F. Hill,
op. c/f., tabl. XIX, 29).232. Moneta z napisem Yehud, (wg A. Kindler, Thesaurus of ludaean Coins, Jerusalem
1958, tabl. I).233. Tetradrachma Aleksandra Macedońskiego bita w Aradus, Muzeum Narodowe w
Warszawie, nr inw. 154859.234. Monety Ptolemeusza III i jego żony bite w miastach Palestyny, (wg J. N. Svoronos,
Die münzen der Ptolemäer, Athen 1904, t. III, tabl. XXXI, 6-7).235. Tetradrachma Antiocha IV bita w Akce Ptolemais, (wg Ch. Seltman, op. c/f., tabl.
LIII. 6).236. Szekiel srebrny Tyru. Muzeum Narodowe w Warszawie, nr inw. 219052.
1067
237. Denar rzymski cesarza Tyberiusza, Muzeum Narodowe w Warszawie, nr inw. 86860,238. Denar Wespazjana z przedstawieniem pokonanej Judei.239. Moneta brqzowa kolonii rzymskiej Aelia Capitolina bita za cesarza Hadriana, (wg
L. Kadman, The Coins of Aelia Capitolina, Jerusalem 1956, pi. I, 10).240. Moneta srebrna króla Arabii Nabatejskiej Malichusa I, (wg G. F. Hill, BMC Arabia
London pi. I, 5).
S. Mędala, Obiekty kultowe
241. Widok ruin świątyni kananejskiej z późnego brqzu w Sychem po zakończeniu kampanii archeologicznej w r. 1962. Na przednim planie stela kultowa — maceba, (wgG. E. Wright, Shechem. The Biography of a Biblical City, London 1965, fig. 39).
242. Chacor, teren H. „Miejsce najswiętsze" świątyni z późnego brązu, (wg Y. Yadin, Excavations at Hazor, IEJ 9 (1959), pl. 10 B).
243. Pozostałości świątyni nabatejskiej w Chirbet et-Tannur, (wg G. E. Wright, Biblical Archaeology, London 1962, fig. 173).
L. W. Stefaniak, Budownictwo synogogalne
244. Synagoga z Masady Widok od strony północnej, (wg Y. Yadin, The Excavations of Masada 1963/64. Preliminary Report, IEJ 15 (1965), pl. 17)
245. Sadzawka do obmyć rytualnych (miqweh) z Masady, (wg Y. Yadin, op. cit., pl. 16).
S. Mędala, Sprzęt kultowy
246. Stela Mikala z Betszean, (wg ANEP, fot. 487).247. Stela z Balua, (wg G. L. Harding, The Antiquities of Jordan, London 19634, pl. 3 B).248 Chacor, teren C, warstwa 1 a. Nisza sanktuarium z pozostałym na miejscu stołem
ofiarnym, posągiem i stelami, wg Y. Yadin i in., Hazor I, Jerusalem 1958, pl. XXIX).249. Bogini Anat na steli egipskiej, (wg ANEP, fot. 473).250. Figurki i plakietki przedstawiające boginię płodności z Palestyńskiego Muzeum
Archeologicznego, (wg ANEP, fot. 469).251 Figurki z epoki perskiej znalezione w Machmisz. Z lewej strony brodaty mężczyzna
w stożkowatej tiarze, w środku mężczyzna z brodą w cylindrycznej tiarze, po prawej — młoda kobieta, (wg N. Avigad, Excavations at Mokmish, 1958, IEJ 10 (1960), pl. 10 A-C).
252 Taniec sakralny. Przedstawienie sakralne z Negewu, (wg E. G. Anati, op c/f., s. 73, fig. 5).
253. Sfinks na plakietce z kości słoniowej z pałacu królewskiego w Samarii, (wg A. Parrot, op. cit., s. 49, pl. III b).
254. Pieczęć asyryjska z Sychem z IX w. p.n.e., (wg G. E. Wright, Shechem .... fig. 82, 6).255 Model świątyni znaleziony w Betszean, (wg ANEP, fot. 590)256. Model świątyni z Betszean, (wg A. Rowe, The Temples of Dagon and Ashtoreth at
Beth-shan, The Museum Journal 17 (1926), s. 294).257. „Korona" z wystającymi „bramami" i figurką ptaka ze skarbu znalezionego w Na-
chal Miszmar — przypuszczalnie makieta budowli sakralnej, (wg P. Bar-Adon, The Cave of Treasure, IEJ 12 (1962), pl. 40).
1068
258. Model tronu kultowego z Betszean, (wg A. Rowe, The Four Canaanite Temples of Beth-shan. I, pi. XLVIII A 1).
259. Kernos ze świątyni Asztarty w Betszean, (wg A. Rowe, The Temples of Dagon .... s. 300).
260. Gliniane naczynie cylindryczne — przedmiot kultowy ze świątyni Asztarty w Betszean, (wg A. Rowe, The Temples oI Dagon .., s 296).
261. Gliniane naczynie cylindryczne — przedmiot kultowy ze świątyni Asztarty w Betszean, (wg A. Rowe, The Temp/es ot Dagon ..., s. 297).
262. Mały ołtarz kadzielny z Machmisz, (wg N. Avigad, op. c/f., pl. 10 D).263 Kadzielnica typu „kaf" z En Gew: 1. strona wewnętrzna, 2 strona zewnętrzna wy
obrażająca dłoń, (wg B Mazar i in., En Gev. Excavations in 1961, IEJ 14 (1964), pl. 11 A-B).
264. Gliniane naczynie cylindryczne — przedmiot kultowy ze świątyni Asztarty w Betszean, (wg A. Rowe, The Temples of Dagon .... s. 298).
265. Sztandar kultowy z Chacor z terenu B. Epoka późnego brązu II, (wg Y Yadin i in., Hazor I, Jerusalem 1958, pl. CLXIII).
266. Relief z Mezopotamii przedstawiający procesję religijną, (wg ANEP, fot. 305).267. Maska kultowa z Chacor z terenu C. Epoka późnego brązu II, (wg Y. Yadin i in.,
Hazor II, Jerusalem 1960, pl. CLXXXIII).268 Maska kultowa z Chacor z terenu B. Epoka późnego brązu II, (wg Y. Yadin i in.,
Hazor I, Jerusalem 1958, pl. CLXIII).
S. Mędala, Formy grzebania zmarłych
269. Chalkolityczne ossuaria z Azor. 1. Fasada, 2. Widok z boku. Wymiary: 62X 33X56 cm. 3. Fasada, 4. Widok z boku. Wymiary: 5 7X 35X65 cm. 5. Wygląd ossuarium z tyłu, 6. Fasada i bok Wymiary: 6 5 X 3 3 X 6 5 cm, (wg J. Perrot, Une tombe â ossuaries du IV-e millénaire â Azor près de Tel Aviv, Atiqot 3 (1961), pl. IV, 1—6).
270. Grób natufijski w Nachal Oren, (wg M. Stekelis, T. Yizraely, Excovations af Nahal Oren, IEJ 13 (1963), pl. 3 B).
271. Grób nr 18 z Jerycha (okres Hyksosów). Wśród pozostałości widać szczątki drewnianego łóżka i stołu, (wg K. M. Kenyon, Excavations at lericho. I, London 1960, s. 572, pl. XXX).
272. Wieka antropoidalnych trumien glinianych z Lachisz, (wg O. Tufnell, Lachisz IV (Tell ed-Duweir). The Bronze Age, London 1958, pl. 45, 1—2).
273. Grobowiec Sędziów. Ściana północna pierwszej komory grobowej, (wg L. H. Vincent, A. M. Stève, op. cit., s. 365, fig 106).
274. Petra. Groby kute w czerwono-różowym piaskowcu, (wg G. E. Wright, Biblical Archaeology, London 1962, s. 231, fig. 172).
275. Sarkofag pochodzący z grobowca Heleny w Adiabene, (wg R. Dussaud, Les monuments palestiniens et judaïques, Musée du Louvre, Paris 1912, s. 45, nr 30).
A. Krzyżanowska, Zarys numizmatyki
276. Moneta brązowa Jana Hirkana z napisem aramejskim w wieńcu i dwoma skrzyżowanymi rogami obfitości, (wg F. G. Hill, BMC Creek Coins of Palestine, London 1914, pl. XX, 21).
277. Moneta brązowa Aleksandra Janneusza pochodząca z pierwszej serii, ozdobiona gwiazdą w diademie i kotwicą, (wg F. G. Hill, op. cit., pl. XXII, 5).
1069
278. Moneta brązowa Aleksandra Janneusza pochodząca z drugiej serii, ozdobiona kwiatem i kotwicą, (wg F. G. Hill, op. cit., pl. XXI, 11).
279. Moneta brązowa Matatiasza Antygona z przedstawieniem świecznika i stołów po- kładnych, (wg F. G. Hill, op. c/f., pl. XXIII, 11).
280. Moneta brązowa Heroda Wielkiego ozdobiona trójnogiem i kadzielnicą, (wg F. G. Hill, op. cit., pl. XXIII, 16).
281. Moneta brązowa Heroda Wielkiego ozdobiona kaduceuszem i jabłkiem granatu, (wg F G Hill, op. c/f., pl. XXIV, 2).
282. Moneta brązowa Heroda Archelausa ozdobiona hełmem i winnym gronem, (wgF. G. Hill, op. c/f., pl. XXV, 12).
283. Moneta brązowa Heroda Agryppy z przedstawieniem parasola i trzech kłosów, Muzeum Narodowe w Warszawie, nr 153152.
284. Moneta brązowa prokuratora rzymskiego Conopiusa z r. 8/9, (wg F. G. Hill, op. c/f., pl. XXVIII, 2).
285. Moneta brązowa prokuratora rzymskiego Pontiusa Piłata z lat 26/36, (wg F. G. Hill, op. c/f., pl. XXIX, 5).
286. Szekiel srebrny z pierwszego powstania żydowskiego ozdobiony kielichem i gałązkq z jabłkiem granatu, (wg F. G. Hill, op. c/f., pl. XXX 1).
287. Moneta brązowa z pierwszego powstania żydowskiego ozdobiona lulabem i etro- giem, (wg F. G. Hill, op. c/f., pl. XX, 2).
288. Moneta brązowa z pierwszego powstania żydowskiego ozdobiona winnym gronem i amforą. Muzeum Narodowe w Warszawie, nr 85093.
289. Tetradrachma srebrna z drugiego powstania żydowskiego z przedstawieniem świątyni i lulabu, (wg F. G. Hill, op. c/f., pl. XXXI, 4).
290. Denar srebrny z drugiego powstania żydowskiego z przedstawieniem kitary i napisem w wieńcu.
A. Zaborski, Zarys epigrafiki starożytnej Palestyny
291. Tabliczka z Deir Alla.292. Ostrza z el-Hadr, (wg BASOR 134) (1954), s. 6).293. Tabliczka z Gezer, (wg W. F. Albright, AP, tabl. 29).294. Ostrakon z Arad, wg Y. Aharoni, Arad: Its Inscriptions and Temple, BA 31 (1968),
s. 17).295. Stela Mesy, (wg H. Michaud, Sur la pierre el I'argile, Paris 1958, s. 30).296. Inskrypcja z Siloah, (wg D. Diringer, The Writing, London 1948, s. 191).297. Ostrakon z Lakis, (wg H. Michaud, op. cit., s. 98).298. Ostrakon C1101 z Samarii, (wg H. Donner, W Rollig. KAI, t. Ill, Wiesbaden 1964,
tabl. XXX).299. Pieczęć.300. Ostrakon z okolic Jabne-Jam, (wg H. Donner, W. Rollig, op. cit., tabl. XXXI).
1070
S P I S T A B L I C
I. Chronologia archeologii Palestyny. Oprać. Ludwik W. Stefaniak.II. Metoda typologii ceramiki opracowana w Instytucie Archeologii Palestyny w Lejdzie przez
J. Kalsbeeka i H. J. Frankena.III. Schemat graficzny obrazujący organizację prac wykopaliskowych i kolejność czynności
badawczych.IV. Późny (górny) paleolit Palestyny.V. Frekwencja podstawowych grup narzędzi w stanowiskach środkowopaleolitycznych.VI. Wczesny (dolny) i środkowy Paleolit.
S P I S M A P
1. Mapa fizjograficzna Palestyny. Oprać. Z. Kapera, (wg R. G. Bullard, Geological Studies in Field Archaeology, BA 33 (1970), s. 100, rye. 2 i H. H. Rowley, The Teach Yourself Bible Atlas, London 1960, mapka 3A).
2. Palestyna. Najważniejsze stanowiska archeologiczne 1865—1970. Oprać. L. Stefaniak. Nazewnictwo w oparciu o fonetyczne brzmienie nazw hebrajskich spolszczyli L. Stefaniak i S. Mędala, (wg World of Bible. Centenary Exhibition of the Palestine Exploration Found, London 1965, s. II i innych materiałów).
3. Stanowiska paleolitu górnego. Oprać. J. K. Kozłowski.4. Stanowiska paleolitu dolnego i środkowego. Oprać. J. K. Kozłowski.5. Stanowiska preneolityczne i neolitu bezceramicznego. Oprać. J. K. Kozłowski.6. Kanaan w okresie późnego brązu w świetle źródeł pisanych. Oprać. E. Sitarz, (wg F. M.
Abel, Geographie de la Palestine, Paris 19672; Y. Aharoni, The Land of the Bible, London 19682, s. 140-164; M. du Buit, Geographie de la Terre Sainte, Paris 1958, mapa 9; M. Noth, ZDPV 65 (1942), s. 9—67; J. Gray, Archaeology and the Old Testament World, London 1962, s. 236-237).
7. Kanaan okresu Sędziów. Oprać. E. Sitarz, (wg Joz 12-21; Sdz 1; Lb 26, 5-51 i 34, 1—15 a nadto: F. M. Abel, op. cit.; M. du Buit, op. cit., s 123—146; Y. Aharoni, op. cit., s. 211—253; A. Alt, Kleine Schriften zur Geschichte des Volkes Israel, München 1953, t. I, s. 89—202: i II, s. 1—65; L. Grollenberg, Atlas de la Bible, Paris 1965, mapa 11 i 14).
8. Państwo Dawida i Salomona. Oprać. E. Sitarz, (wg F. M. Abel, op. c/t.; Y. Aharoni, op. cit., s. 254-280; M. du Buit, op. cit., s. 147-154; J. Gray, op. cit., s. 238-239; A. Alt, op. c/f., t. II, s. 68—89; L. Grollenberg, op. cit., mapa 15 i 17).
9. Judea w okresie Roboama. Oprać. E. Sitarz, (wg M. du Buit, op. cit., s 156—165; F. M. Abel, op. cit., Y. Aharoni, op. cit., s. 290-304; A. Alt, op. cit., t. I, s. 276-288).
1071
10. Palestyna za Machabeuszów. Oprać. E. Sitarz, (wg F. M. Abel, o p. cit.; M. Avi-Yonah, The Holy Land, Grand Rapids 1966; Y. Aharoni, op. cit., s. 347—353; M. du Buit, op. cit., s. 165 n i mapa 14).
11. Palestyna za Heroda Wielkiego. Oprać. E. Sitarz, (wg F. M. Abel, o p. cit.; M. Avi-Yonah, op. c/f; M. du Buit, o p. c/f., s. 169-171; L. Grollenberg, o p. cit., mapa 30).
12. Palestyna po śmierci Heroda Wielkiego. Oprać. E. Sitarz, (wg F. M. Abel, op. cit.; M. Avi-Yonah, o p. cit.; M. du Buit, o p. cit., s. 171—176 i mapa 17; J. Gray, op. cit., s. 240— —241; L. Grollenberg, op. cit., mapa 34 i 35).
13. Palestyna w okresie bizantyńskim. Oprać. E. Sitarz, (wg F. M. Abel, op. c/f.; M. Avi-Yonah, op. cit.; tegoż. Map of Roman Palestine, QDAP 5 (1936), s. 139—193 z mapq; A. Alt, op. cit., t. Ill, s. 450—459).
14. Państwa krzyżowców ок. г. 1120. Na mapie zaznaczono najważniejsze miejscowości i zamki wzmiankowane w tekście. Oprać. J. Ostrowski, (wg P. Deschamps, Les chateaux des Croises en Terre Sainte — Le Crac des Chevaliers, Paris 1934.
15. System fortyfikacyjny krzyżowców na terenie Ziemi Świętej. Oprać. J. Ostrowski, (wg P. Deschamps, op. cit., t. I, mapa poza tekstem).
16. Okolice zamku Crak des Chevaliers. Oprać. J. Ostrowski, (wg P. Deschamps, op. cit.. t. I, s. 104).
17. Szlak handlowy wiodqcy z Egiptu przez południowej Palestynę, (wg J Gray, Archaeology and the Old Testament, London 1966, s. 235 — oprac. J. Ostrowski).
18. Szlaki handlowe w północnej Palestynie, (wg J. Gray, op. cit., s. 234 — oprac. J. Ostrowski).
SPIS TREŚCI
Przedmowa............................................................................................................................... 3W s tę p ........................................................................................................................................ ^Barbara GąssowskaKazimierz Michałowski............................................................................................................11
CZĘŚĆ I
WPROWADZENIE
Ludwik IV. StefaniakArcheologia Palestyny, termin i zarys jej h is to rii.............................................................23H. J. FrankenDatowanie znalezisk archeologicznych przy pomocy ceramiki........................................ 47Ryszard BauerOkreślenie wieku za pomocą pomiaru natężenia promieniowania izotopu C-14 . . 63 H. I. FrankenArcheologiczne badania terenowe....................................................................................... 72H. 1. FrankenRozwój metod badawczych.....................................................................................................92Herbert HaagGeografia fizyczna.................................................................................................................. 103Eugeniusz SitarzGeografia historyczna............................................................................................................121V. Fritz, Z. Kapera, L. StefaniakMateriały do bibliografii z zakresu archeologii Palestyny............................................... 145
CZĘŚĆ II
ZARYS HISTORII CYWILIZACJI PALESTYNY
Janusz K. KozłowskiEpoka k a m ie n n a .................................................................................................................. 199Joachim ŚliwaEneolit ................................................................................................................................261Joachim ŚliwaEpoka b r ą z u ......................................................................................................................... 274
1073
William Foxwell AlbrightEpoka ż e l a z a ......................................................................................................................... 311Józef WolskiOkres perski (późnego żelaza) . 339Józef WolskiOkres hellenistyczny i rzymski ....................................................................................... 350Helena MałkiewiczównaOkres bizantyński (395—6 4 0 ) .............................................................................................. 377Andrzej ZaborskiOkres arabski do wypraw krzyżowych.................................................................................419Janusz OstrowskiOkres wypraw krzyżowych.....................................................................................................425Janusz OstrowskiOkres panowania Momeluków .............................................................455
CZĘŚĆ III
ASPEKTY KULTURY MATERIALNEJ
H. J. FrankenOsodnictwo................................................................................................................................463Henryk BrandysMielnictwo i wypiek chleba . . . . . 477Zdzisław KaperaPrzetwórstwo zwierzęce....................................................................................... ■ 493Zdzisław KaperaR o ln ic tw o .............................................................................................. ■ 503Zdzisław KaperaOgrodnictwo i s a d o w n ic tw o ............................................... . . . 516Zdzisław KaperaG ó rn ic tw o ................................................................................................................................528Zdzisław KaperaObróbka m e t a l i .................................................................................................................. 541Zdzisław KoperaGarncarstwo . 553Zdzisław KaperaTkactwo i farbiarstwo ................................................................... . 564Zdzisław KaperaGarbarstwo................................................................................................................................574Zdzisław KaperaSzklą rstwo . ............................................................................................................581Janina CzarnieckaMola r s tw o ................................................................................................................................593Janina CzarnieckaPieczęcie .................................................................................................................................... 614Elżbieta RodziewiczRzeźby z kości s łon iow ej.....................................................................................................621
1074
Skulimowska ZofiaMuzyka i instrumenty m u zy c zn e ....................................................................................... 643Janusz OstrowskiStosunki handlowe i metrologia ...................................................... ...... 651Aleksandra KrzyżanowskaP i e n i ą d z ................................................................................................................................675
CZĘŚĆ IV
ŻYCIE RELIGIJNE I JEGO INSTYTUCJE SAKRALNE
Stanisław MędalaW p ro w ad zen ie ....................................................................................................................... 687G. R. H. WrightŚwiątynie w krainie Kanaan z okresu przed przybyciem Izraelitów . . . . . . 689Stanisław MędalaObiekty kultowe w epoce żelaza i w okresie grecko-rzymskim........................................ 711Ludwik W. StefaniakBudownictwo synagogalne na terenie starożytnej Palestyny............................................... 733Stanisław MędalaSprzęt kultowy i inne pozostałości s a k r a ln e ................................................................... 737Stanisław MędalaFormy grzebania zmarłych .............................................................................................. 767H. 1. FrankenZnaczenie archeologii Palestyny dla rozwoju studiów nad Starym Testamentem . 799Ludwik W. StefaniakZnaczenie badań archeologicznych na Bliskim Wschodzie dla rozwoju studiów nad
Nowym Testamentem............................................................................................................809
DODATEK
Aleksandra KrzyżanowskaZarys numizmatyki...................................................................................................................825Andrzej ZaborskiZarys epigrafiki starożytnej Palestyny w II i I tysiącleciu p.n.e...........................................835
Wykaz skrótów . . . . . ........................................ . . 873The Archaeology of Palestine (Summary) . ......................................................877Ilustracje....................................................................................................................................881Tablice i m apy.........................................................................................................................1027Spis ilustracji w a lb u m ie .......................................................................... . . . 1057Spis ta b lic ................................................................................................................................1071Spis m a p ................................................................................................................................1071
Materiał ilustracyjny autorów
Redakcja, układ graficzny i opracowanie techniczne
MARIAN ŻYNDA
KSIĘGARNIA ŚW . W O JC IEC H A - PO ZN A Ń 1973
W ydan ie I. N a k ła d 2000--I- 100 egz. Ark. w ya. 80. Ark druk. 67,25. P apier ilustracyjny kl. III 80 g 70 X 100 z fabryki pap ieru w Dqbrow!cy. O d d an o do składan ia w sierpniu 1971. Podpisano do druku w lipcu 1973.
Druk ukończono w sierpniu 1973. Cena zł 390.—
W rocławska D rukarnia Dziełow a, W rocław , ul. O ław ska 11. Zam . 1955/A. Z-9.