Tomasz Polański, Wyrok śmierci na autora i jego dzieło. Jak państwo rzymskie niszczyło...

30
1 Wyrok śmierci na autora i jego dzielo. Jak państwo rzymskie niszczylo środowiska literackie. Literacka cenzura cesarska byla przedmiotem zainteresowań wielu uczonych poczynając od autorów podręczników literatury lacińskiej i greckiej oraz komentarzy na przyklad do Tacyta czy Swetoniusza, gdzie znajdujemy poświęcone jej rozdzialy, aż po autorów bardziej wyspecjalizowanych i analitycznych studiów. Spośród tych ostatnich chcialbym wspomnieć artykul Forbes’a Books for Burning (1936), następnie obszerny artykul Cramer’a, który skupil się na czasach ograniczonych chronologią panowania Augusta i Caliguli (1945), kolejno artykul Richtera dotyczący zjawiska emigracji wewnętrznej intelektualistów, zjawiska dobrze znanego obywatelom orwellowskiego świata Środkowej i Wschodniej Europy (1961), dalej napisaną z prawdziwą pasją książkę Wasyla Rudicha Political Dissidence under Nero (1993), i wreszcie monografię Wolfganga Speyera, najwybitniejszego filologa klasycznego drugiej polowy XX wieku i przelomu stuleci: Büchervernichtung und Zensur des Geistes bei Heiden, Juden und Christen (1981), książkę moim zdaniem bezcenną dla intelektualistów Środkowej i Wschodniej Europy. Książkę Profesora Speyera wyobrażam sobie czasem na pólkach bibliotecznych w jakiejś wyimaginowanej serii dziel kluczowych dla zrozumienia historii Europy Wschodniej mojego XX stulecia obok Przepastnych wyżyn Zinowiewa, Orwella 1984, Mitu państwa Cassirera czy Innego świata Herlinga-Grudzińskiego. Artykul Cramera jest obszernym i bogatym pod względem faktograficznym opracowaniem, co oczywiście ma znaczenie jeśli chcemy poznać i zrozumieć przebieg procesów sądowych o charakterze politycznym w ich zlożonym kontekście wspólczesnych im wydarzeń. Praca Cramera to rodzaj analitycznego i wyczerpującego katalogu procesów historyków, retorów i poetów, procesów o podlożu politycznym, z wcześniejszego okresu julijsko-klaudyjskiego. Książka Speyera natomiast to prawdziwe, glębokie studium fenomenu cenzury

Transcript of Tomasz Polański, Wyrok śmierci na autora i jego dzieło. Jak państwo rzymskie niszczyło...

1

Wyrok śmierci na autora i jego dzieło.

Jak państwo rzymskie niszczyło środowiska literackie.

Literacka cenzura cesarska była przedmiotem zainteresowań wielu uczonych

poczynając od autorów podręczników literatury łacińskiej i greckiej oraz

komentarzy na przykład do Tacyta czy Swetoniusza, gdzie znajdujemy

poświęcone jej rozdziały, aż po autorów bardziej wyspecjalizowanych i

analitycznych studiów. Spośród tych ostatnich chciałbym wspomnieć artykuł

Forbes’a Books for Burning (1936), następnie obszerny artykuł Cramer’a, który

skupił się na czasach ograniczonych chronologią panowania Augusta i Caliguli

(1945), kolejno artykuł Richtera dotyczący zjawiska emigracji wewnętrznej

intelektualistów, zjawiska dobrze znanego obywatelom orwellowskiego świata

Środkowej i Wschodniej Europy (1961), dalej napisaną z prawdziwą pasją

książkę Wasyla Rudicha Political Dissidence under Nero (1993), i wreszcie

monografię Wolfganga Speyera, najwybitniejszego filologa klasycznego drugiej

połowy XX wieku i przełomu stuleci: Büchervernichtung und Zensur des

Geistes bei Heiden, Juden und Christen (1981), książkę moim zdaniem

bezcenną dla intelektualistów Środkowej i Wschodniej Europy. Książkę

Profesora Speyera wyobrażam sobie czasem na półkach bibliotecznych w jakiejś

wyimaginowanej serii dzieł kluczowych dla zrozumienia historii Europy

Wschodniej mojego XX stulecia obok Przepastnych wyżyn Zinowiewa, Orwella

1984, Mitu państwa Cassirera czy Innego świata Herlinga-Grudzińskiego.

Artykuł Cramera jest obszernym i bogatym pod względem faktograficznym

opracowaniem, co oczywiście ma znaczenie jeśli chcemy poznać i zrozumieć

przebieg procesów sądowych o charakterze politycznym w ich złożonym

kontekście współczesnych im wydarzeń. Praca Cramera to rodzaj analitycznego

i wyczerpującego katalogu procesów historyków, retorów i poetów, procesów o

podłożu politycznym, z wcześniejszego okresu julijsko-klaudyjskiego. Książka

Speyera natomiast to prawdziwe, głębokie studium fenomenu cenzury

2

starożytnej w różnych okresach, przejawach i kontekstach, politycznych,

religijnych i obyczajowych, studium o charakterze uniwersalnym. Speyer

dokonał syntetycznego przeglądu materiałów poczynając od starożytnego

Bliskiego Wschodu, poprzez tradycję biblijną, aż po okres grecko-rzymski.

Rozdziały dotyczące opozycji antycesarskiej I w. po Chr. oraz część książki

poświęcona sporom doktrynalnym w ich aspektach chalcedońskim,

nestoriańskim, monofizyckim, ariańskim i manichejskim, są prawdziwie

pasjonujące.

Chciałem rozpocząć od paru względnie dobrze udokumentowanych przypadków

prześladowań intelektualistów w okresie formowania się scentralizowanego

systemu politycznego w okresie Augusta i Tyberiusza, którzy położyli

fundamenty pod struktury cenzury państwowej. 1

W 12 r. przed Chr. miały miejsce wydarzenia dla historii literatur

śródziemnomorskich znaczące i można powiedzieć złowróżbne. Oktawian

August, nowy pontifex maximus, wykorzystał swoją władzę religijną, aby spalić

około 2000 manuskryptów określanych jako fatidici libri , to jest głównie

antyrzymskich i antyaugustowskich pism profetycznych, prawdopodobnie w

większości pochodzenia orientalnego. Nigdy nie poznamy ich zawartości.

Możemy jedynie podejrzewać, że w jakichś częściach czy fragmentach

odzwierciedlają je Oracula Sibyllina, ta antyrzymska broń Wschodu, jak określił

Oracula H.Fuchs w swojej znakomitej książce Der geistige Widerstand gegen

Rom (1938). Jako najwyższy kapłan August miał dokonać najpierw selekcji tych

pism, aby ocalić ‘autentyczne’ jego zdaniem Oracula Sibyllina, które następnie

złożył w dwóch pozłacanych pojemnikach w piwnicach Świątyni Apollina na

Palatynie (Suet.Aug.31,1) 2 . Jak trafnie zauważył Cramer wypadki te

poprzedziły ‘zaledwie o dwadzieścia lat zastosowanie procederu palenia książek

świeckich przez świeckie instytucje państwowe’ 3 . W poszukiwaniu

użytecznych formuł prawnicy Augusta przekopali otaczane wielkim

3

poważaniem starożytne kodeksy, gdzie znaleźli dwie formuły, które w

przyszłości dostarczą prawnych podstaw do wszczynania i przeprowadzania

procesów o ‘literacką zdradę stanu’. Pierwsza z nich to od dawna znana formuła

crimen laesae maiestatis, druga to zaczerpnięta z Prawa XII Tablic formuła

odnosząca się do pism zniesławiających 4. Formuły te połączone z oskarżeniem

o perduellio, zdradę stanu, mogły, a nierzadko rzeczywiście prowadziły do

czegoś co można by określić jako ‘wyrok śmierci za ciężkie przestępstwa

literackie’, czy po prostu ‘karą śmierci za twórczość literacką’. Wyrok śmierci

spoczywał w rękach samego princepsa i senatu, który spełniał rolę sądu

najwyższego.5 W ten to sposób nowy scentralizowany system polityczny miał

bronić osoby princepsa uznanego za tożsamego z państwem, według znanej z

późniejszych czasów zasady l’état c’est mois. Ta jurystyczna kombinacja i jej

ryzykowna wykładnia musiały wywołać lęk przynajmniej w niektórych

środowiskach. W Rocznikach Tacyta zachowało się świadectwo ówczesnych

reakcji na tę złowróżbną innowację: nam legem maiestatis reduxerat, cui nomen

apud veteres idem, sed alia in iudicium veniebant, si quis proditione exercitum

aut plebem seditionibus, denique male gesta re publica maiestatem populi

Romani minuisset: facta arguebantur, dicta inpune erant. Primus Augustus

cognitionem de famosis libellis specie legis eius tractavit’ (Ann. I 72) (August

przywrócił prawo obrazy majestatu, które nadal nosiło tę samą nazwę co kiedyś,

ale objęło inne kategorie przestępstw. Jeśli wi ęc ktoś przynosił ujmę

majestatowi ludu wywołując bunt w wojsku, namawiając lud do rewolty, czy

wreszcie źle sprawował swój urząd, podlegał temu właśnie prawu. Karze

podlegały jednak czyny, nie słowa. August był pierwszym, który zastosował je

wobec pism zniesławiających). Tak więc maszyneria prawna została

przygotowana. Z czasem poprzez praktykę procesów skierowanych przeciw

zarówno świeckim jak i religijnym pisarzom i poetom w I w. po Chr.

maszyneria ta została doprowadzona do dużej sprawności działając z coraz

większą bezwzględnością. I jak to często bywa same wydarzenia historyczne

4

przyspieszyły proces. Lata 6-8 po Chr. przyniosły Italii głód oraz klęskę w Lesie

Teutoburskim. Do listy państwowych nieszczęść doszły konflikty wewnątrz

domu cesarskiego. Zaniepokojona władza zaczęła szukać winnych znajdując

ich, co nierzadkie, wśród obcych, którzy zostali wypędzeni z miasta Rzymu

(Suet. Aug. 42,3). Ale poszukiwania winnych nie zakończyły się na tym. Titus

Labienus, historyk i retor, zagorzały republikanin, wierny żołnierz dawno

przegranej sprawy Pompejusza, na obiekt ataku nadawał się znakomicie. Seneca

Starszy, który uczęszczał na jego historyczne recytacje, napisał, że Labienus był

pełnym pasji mówcą i zaciętym stronnikiem Pompejusza: animus...violentus, qui

Pompeianos spiritus nondum in tanta pace posuisset (Sen.Contr.X pr.5).

Seneca Rhetor zapamiętał również, że Labienus pomijał w czasie recytacji

obszerne fragmenty swoich Roczników zaznaczając, że można będzie je

przeczytać dopiero po jego śmierci. Seneca domyślał się, że musiały one

zawierać wielki ładunek wolnej myśli, skoro nawet sam autor bał się odczytać je

publicznie (Quanta in illis libertas fuit, quam etiam Labienus extimuit? Sen.

Contr.X, 8). Nikogo z jego oskarżycieli nie trapił fakt, że Pompejusz nie żył już

od sześćdziesięciu lat. Istotne było również i to, że wybraną ofiarą był człowiek

o skromnych środkach, a jednocześnie jako pisarz niepopularny, samotny

bojownik sprawy pozbawiony jakiegokolwiek poparcia za strony ludzi

wpływowych 6. Labienus zmarł zamurowawszy się w grobie swoich przodków 7 . Był to kolejny w środowisku literackim czasów Augusta przypadek

wymuszonego samobójstwa. Pierwszym był na tej liście poeta elegijny

Korneliusz Gallus. Annales Labienusa zostały jednocześnie skazane na spalenie

na mocy senatus consultum. Wyrok wywołał wstrząs w intelektualnych kręgach

Rzymu. Zaświadcza to Seneca Starszy pisząc o ‘nowym i nieznanym dotąd

sposobie karania pisarzy’ (effectum est enim per inimicos ut omne eius libri

onburerentur; res nova et inusitata de studiis sumi ) (Sen. Contr.X pr.5).

5

Proces i śmierć Labienusa zachęciła innych oskarżycieli prywatnych, którzy

zaatakowali oddanego republikanina, tym razem jednak wybitnego i znanego

prawnika i nauczyciela wymowy, Cassiusa Severa 8. Jego ironiczny, szyderczy

komentarz do procesu Labienusa, który zaczęto powtarzać w Rzymie, stał się

przyczyną skierowanego przeciw niemu oskarżenia z paragrafu o zbrodnię

obrazy majestatu: nunc me vivum uri opportet qui illos (sc.Labieni Annales)

edidici (Sen. Contr.X pr.8) (Teraz mnie powinni spalić żywcem, ponieważ

Roczniki Labiena znam na pamięć). Cassius Severus stanął więc przed sądem

senatorskim, który same pisma skazał na spalenie, ich autora natomiast na

zesłanie, na daleką, górzystą Kretę 9 . Przypadek Kasjusza Sewera był

przypadkiem symptomatycznym i precedensowym w swojej kategorii procesów.

Retor musiał stanąć przed sądem jeszcze raz w roku 24 po Chr. Został wówczas

skazany powtórnie, tym razem na zesłanie na jałowej ziemi Seriphos. Majątek

jego został skonfiskowany. Senat obłożył go ponadto wyrokiem ‘ognia i wody’,

a więc pozbawienia wszelkich praw publicznych. Innymi słowy Kasjusz Severus

został wygnany i przeklęty. ‘Owidiusz mógł skomleć o cesarską litość ze

swojego zesłania w Tomis, Kasjusz Severus nie poprosił o łaskę’, zauważył

Cramer 10. Cassius Severus zmarł po 25 latach życia na zesłaniu. Seriphos to

malownicza skalista wyspa zagubiona wśród urzekająco pięknych lazurów

morza, piękna oczywiście dla turystów. Tacytejskie epitafium dla skazanego

autora oznacza się znamienną dla niego, przejmującą zwięzłością: bonisque

exutus, interdicto igni atque aqua, saxo Seripho consenuit (Ann.IV, 21). Tak

więc Severus został skazany na długie umieranie na jałowym skrawku ziemi, na

śmierć w samotności i nędzy, zdany na łaskę i niełaskę swoich strażników.

Zarówno Titus Labienus jak i Cassius Severus byli niskiego rodu (Tac. Ann.IV,

21). Stąd też można być pewnym, że procesy ich dotyczyły rzeczywiście

literatury, a nie jakichś machinacji związanych z walką o władzę, w której nie

mieli najmniejszego udziału. ‘Profesorowie byli pierwszymi, którzy mieli

odczuć ciężką rękę cesarskiej władzy’, napisał Cramer 11. Sprawy te stały się

6

chyba dla rządzących rodzajem testów, czymś w rodzaju procesów próbnych,

sadząc po tym, że poprzedzają one procesy o rzeczywistym znaczeniu

politycznym, to jest procesy osób z kręgów arystokracji rzymskiej, która

stanowiła wówczas istotne zagrożenie dla princepsa i jego administracji.

Tyberiusz, który udoskonalił wiele z innowacyjnych pomysłów prawników

Augusta, również w tej dziedzinie posunął się o krok dalej wyciągając logiczne

wnioski z legalistycznych osiągnięć jurystów swojego ojczyma. To właśnie on

doprowadził do pierwszego zasądzonego wyroku śmierci za napisanie utworu

literackiego. Sprawa mogłaby wydać się komiczna i banalna, gdyby nie była w

istocie fatalna i złowróżbna dla innych. Jeden z poetów Clutorius Priscus,

zresztą nagrodzony przez Tyberiusza w 19 r. za elegijne epitafium na cześć

Germanica, postanowił dwa lata później napisać kolejne, ale skomponował je za

wcześnie. Swoje drugie sławne epitafium napisał tym razem na śmierć Drususa,

oczekując zapewne i w tym przypadku godnej nagrody. Drusus jednakże

aczkolwiek ciężko chory, jeszcze żył. Priscus był przy tym wszystkim na tyle

nieostrożny, ze epitafium przeczytał na spotkaniu z paroma damami z kręgów

arystokratycznych. Został zadenuncjowany, w wyniku czego stanął przed sądem

i został skazany jednogłośnym wyrokiem czcigodnych ojców na karę śmierci.

Wyrok wykonano szybko 12. Drusus zmarł dwa lata potem. Proces Clutoriusa

Prisca wywołał efekt śniegowej kuli. W roku 23 inny poeta Aelius Saturninus

został skazany na śmierć za obraźliwe wiersze skierowane przeciw

Tyberiuszowi. Saturninus zginął strącony ze skał kapitolińskich (D.C. 57,22,5) 13. W roku 35 został uduszony w więzieniu jeszcze jeden poeta - Sextus

Paconianus, również ob carmina in principem factitata (Tac.Ann.VI, 39).

Kolejny szanowany profesor retoryki, często wspominany przez Senekę

Starszego w jego przewodniku po świecie retoryki rzymskiej, Votienus

Montanus, został oskarżony o crimen laesae maiestatis i skazany na wygnanie

na Wyspy Balearskie w roku 24/25, gdzie wkrótce potem zmarł (27 r.po Chr) 14.

7

Votienus może być chyba uważany za ofiarę dobrze znanej wszystkim okrutnym

reżymom praktyki postępowania wobec przeciwników, którzy są szerzej znani i

otaczani sympatią. Otrzymują więc wyrok więzienia, opatrzony jednak

rzeczywistym, tajnym wyrokiem śmierci, w następstwie którego zostają

straceni, gdy już opadnie fala publicznego zainteresowania. ‘Tajny wyrok

śmierci’ stał się jednym z termini technici w polskim sądownictwie lat

pięćdziesiątych ubiegłego stulecia i został zapewne w podobnym do naszego

kontekście, a więc nieprzypadkowo, zastosowany wobec np. Profesora Wacława

Lipińskiego, znanego wykładowcy historii Polski XIX i XX wieku na

Uniwersytecie w Warszawie. Votienus Montanus wydaje mi się dobrym

kandydatem jako prototyp ilustrujący tę praktykę sądową naznaczoną

szczególną bezwzględnością.

Jednakże to nie proces Votienusa Montana, lecz dwa inne procesy pisarzy stały

się reprezentatywne i najbardziej pamiętne dla okresu panowania Tyberiusza. W

biografiach cesarskich Swetoniusza znajdujemy następujące słowa: omne

crimen pro capitali receptum, etiam paucorum simpliciumque verborum.

Obiectum est poetae, quod in tragoedia Agamemnonem probris lacessisset,

obiectum et historico, quod Brutum Cassiumque ultimos Romanorum dixisset

(Suet.Tib. 61,3) (Każde przestępstwo było karane śmiercią, nawet parę prostych

słów. Oskarżono więc poetę, że w swojej tragedii wyszydził Agamemnona,

oskarżono również historyka o to, że Kasjusza i Brutusa nazwał ostatnimi

Rzymianami). W takich oto słowach Swetoniusz odniósł się do podwójnego

procesu tragediopisarza i retora Mamercusa Aemiliusa Scaura, oraz do

oskarżenia historyka Aulusa Cremutiusa Cordusa, autora historii Rzymu. Nie

wiemy kiedy dokładnie doszło do pierwszego procesu Mamercusa. Miał on

miejsce albo w latach 24/25 albo w roku 32. Jakkolwiek został on wtedy

oskarżony o crimen maiestatis w trakcie procesu został z zarzutów oczyszczony

(Tac.Ann.VI,9). Senat oraz princeps zadowolili się jeszcze tym razem wyrokiem

8

na siedem oracji Scaurusa, które następnie spalono na mocy senatus consultum

(Sen. Contr.X, pr.2-3).

Za drugim razem Scaurus miał mniej szczęścia. Został oskarżony przez

wszechpotężnego prefekta praetorium Makrona. Oskarżenie dotyczyło

przestępstw literackich. Oskarżyciele przedstawili jako dowód winy tragedię

Scaurusa Atreus cytując przed sądem jej fragmenty zawierające obraźliwe

sformułowania skierowane pod adresem Agamemnona. Twierdzili, że

zacytowane fragmenty tragedii faktycznie odnoszą się do Tyberiusza

(Tac.Ann.VI, 29) 15. Trzeba pamiętać, ze tragedia Scaurusa została już kiedyś

przedstawiona w postaci recytacji w obecności Oktawiana Augusta, który nie

doszukał się w niej niczego dla siebie obraźliwego (Suet.Tib.61,3). Tym razem

Scaurus nie mógł żywić żadnych nadziei. Uprzedzając wyrok popełnił

samobójstwo razem z żoną (Tac.Ann.VI,29). Mamy tu więc do czynienia z

kolejnym przypadkiem interpretatio prava, a więc dobrze wymierzonej,

politycznej wykładni tekstu literackiego, wykładni wykorzystującej

niebezpieczne związki pomiędzy mitem, a rzeczywistością polityczną. Na tego

rodzaju sytuację wskazuje W.Rudich pisząc o tragedii Thyestes Seneki w

kontekście śmierci Brytanika: ‘W takich okolicznościach dawne mity nabierały

znaczenia aluzji politycznych do bieżących wydarzeń. Wszak u źródeł historii

rzymskiej jest mit bratobójcy’.16 Podobnie wyglądała sprawa Satiriconu

Petroniusza. Sam Petroniusz dał Satiricon do czytania Neronowi. Czy był to

rzeczywiście roman à clef w istocie ukazujący obraz dworu Nerona? Tak w

każdym razie w kontekście spisku oficerów i podoficerów straży cesarskiej

Satiricon został zinterpretowany przez Tigellinusa.

W roku 25 Seianus za pośrednictwem swoich klientów oskarżył o crimen

maiestatis historyka Aulusa Kremucjusza Cordusa. Oskarżyciele twierdzili, że w

swoich Rocznikach Cordus sławił Kasjusza Longinusa i Marka Brutusa, co

obraża lud i senat rzymski, a ponadto oskarżony nie wykazywał w swoich

9

pismach historycznych wymaganego szacunku dla Cezara i Augusta (D.C. 57,

24, 2-3) 17. Tak więc i tym razem przedmiotem oskarżenia była historia późnej

republiki 18. Oskarżenie Kremucjusza Kordusa miało prywatne podłoże, osobistą

nienawiść Sejana, o czym napisał niewątpliwie dobrze poinformowany Seneca

Młodszy (Cons.Marc. 22,4) 19. Seneca nazwał oskarżycieli stadem dzikich psów

hodowanych przez swojego pana na ludzkiej krwi (Cons.Marc.22,5) 20. Tak

więc Roczniki Cordusa posłużyły za podstawę oskarżenia. Tacyt ze zwykłą

sobie oszczędnością wypowiedzi dodał na końcu, że historyk zagłodził się na

śmierć zanim jeszcze zapadł wyrok (Tac.Ann.IV,35). Cordus również nie

poprosił o łaskę 21. Seneca opisał jego trwającą kilka dni agonię, w izolacji, w

ciemnym pokoju swojej willi (Cons.Marc. 22,6). Nie ma wątpliwości, że był to

kolejny przypadek wymuszonego samobójstwa, wymuszonego w obliczu

pewnego wyroku śmierci i poprzedzających egzekucję nieuchronnych tortur, i

upokorzenia 22. Seneca napisał wyraźnie, że Cordus zapłacił cenę życia za swoją

książkę, a wypowiedział tę myśl poprzez jedną ze swoich najbardziej

pamiętnych metafor: libros, quos vir ille fortissimus sanguine suo scripserat

(Cons.Marc.1,3) (swoją historię ów prawdziwie dzielny człowiek napisał własną

krwią). Akt oskarżenia objął również Roczniki Cordusa, o których w tak

mocnych słowach mówi Seneca. Spalono je na stosie (Tac.Ann.IV,35). Dla

Seneki było oczywiste, że to co chcieli unicestwić w płomieniach oskarżyciele

Cordusa to prawda historyczna, którą nazywa: incorrupta rerum fides (Sen.

Cons.Marc.1,3). Procesy Scaurusa i Cordusa były w swoich zasadniczych

elementach podobne. Oskarżenia oparto na powtórnej, retrospektywnej lekturze

i reinterpretacji tekstów literackich. Roczniki Cordusa oraz tragedia Atreus

Scaurusa zostały wydane jeszcze w czasach Oktawiana Augusta, kiedy to nie

wytoczono przeciw ich autorom żadnych oskarżeń (Suet.Tib.83,1). 23

Parędziesiąt lat później utwory te zostały powtórnie przeczytane przez

oskarżycieli i przedstawione jako dowody crimen laesae maiestatis. W obu

przypadkach oskarżeni popełnili samobójstwo. Tacyt wyjaśnia motywy

10

samobójczej śmierci oskarżanych w prostych i mocnych słowach: nam promptas

eius modi mortes metus carnificis faciebat, et quia damnati publicatis bonis

sepultura prohibebantur, eorum, qui de se statuebant, humabantur corpora,

manebant testamenta, pretium festinandi (Tac.Ann.VI,29) (Decyzja jak

najszybszej śmierci wynikała ze strachu przed katem, a ponadto i stąd, że

majątki skazanych z wyroku sądów podlegały konfiskacie, a im samym

odmawiano prawa pogrzebu, podczas gdy ci, którzy sami wykonali na sobie

wyrok zachowywali prawo do pogrzebu, a ich testamenty moc prawną. Była to

nagroda za pośpiech’). W dwóch słowach Tacyta ‘pretium festinandi’, kryje się

wiele goryczy i ironii, i jak często w przypadku jego tekstów więcej jest poza

słowami niż w nich samych. A więc może należałoby je raczej przetłumaczyć w

sposób parafrastyczny: ‘była to osobliwa nagroda władzy za zrozumienie

sytuacji i konieczny pośpiech?’

Tyberiusz oraz jego funkcjonariusze – prawnicy, urzędnicy, policjanci,

informatorzy oraz prowokatorzy – dokończyli budowy instytucji cenzury jako

integralnego składnika systemu imperialnej administracji.

Caligula dodał do listy strat kultury grecko-rzymskiej kolejne imiona i dzieła.

Nieznany z imienia autor atellan został spalony na arenie amfiteatru ob ambigui

loci versiculum, to jest ‘za wiersz o dwuznacznym kontekście’, czyli jakąś

niebezpieczną aluzję, którą zawarł w jednym z wierszy swojej komedii

(Suet.Cal.27,4) 24. Osobiście oddałbym jedną czy dwie komedie Terencjusza lub

Plauta za tę, która doprowadziła jej autora na stos.

Za panowania Domicjana do uczonego towarzystwa literackich kryminalistów

dołączyli historyk, dramatopisarz i retor. Curiatius Maternus jak zaświadcza Dio

Cassius (67,12,5) został oskarżony o mowę adversus tyrannos, w konsekwencji

czego został skazany na śmierć i stracony (91r.) 25. Helvidius Priscus, syn

przywódcy opozycji stoickiej z czasów Wespazjana, zapłacił życiem za wiersze

wypreparowane z jego mimu Parys i Ojnone. Wiersze te miały zawierać aluzję

11

do rozwodu Domicjana (93 r.; Suet. Dom.10,4) 26. Grecki historyk Hermogenes

z Tarsu został stracony propter quasdam in historia figuras (Suet.Dom.10,1). Co

oznaczają słowa ‘pewne zwroty czy akapity z jego historii’? Dowiadujemy się

jednocześnie, że razem z nim zostali ukrzyżowani kopiści, to jest wydawcy

historii Hermogenesa. Stracenie wydawców wraz z autorem było w historii

cenzury rzymskiej symptomatyczną nowością, świadczącą o tym, że jej zasięg i

niszczycielskie wpływy wzrastały, co jest charakterystyczne dla silnie

zbiurokratyzowanych systemów państwowych. Cenzura wkraczała już w sferę

struktur ekonomicznych, społecznych i administracyjnych. Cramer napisał ‘o

nieśmiertelnym wizerunku powolnego, lecz stałego duszenia wolności słowa

oraz pisma we wczesnym okresie cesarstwa’27 . Sprawa Maternusa i

Helwidiusza Prisca ma swój szerszy kontekst. Pierwszy z nich musiał mieć jakiś

związek z opozycją anonimowych cynicko-stoickich wędrownych filozofów,

którzy we wschodniej części imperium występowali przeciw tyranii. Był to

ruch, który w drugiej połowie I w. po Chr. przybrał skalę społeczną. Jego

nielicznymi znanymi nam z imienia reprezentantami są Muzoniusz Rufus oraz

Dion z Prusy. Muzoniusz Rufus zresztą znalazł się już kiedyś w kręgu

podejrzanych w związku z głośnym spiskiem Pizonów (66r.), który to proces

posiadał również swoją sekcję literacką. Jego ofiarą stał się m.in. wybitny

rzymski poeta Lucan (Tac.Ann.16, 21-35) 28. Helvidius Priscus z kolei należał

do środowiska arystokratycznej stoickiej opozycji antycesarskiej, z którą łączyły

go związki rodzinne i przyjacielskie. Ze środowiskiem tym wiąże się historia

całego szeregu mordów sądowych, wykonanych między innymi na autorach

biografii najwybitniejszych przedstawicieli tej szczególnej opozycji odwołującej

się do etyki stoickiej. Fatalną listę biografistów stoickich otwiera Thrasea

Paetus, autor eulogii Katona Utyceńskiego, stracony w związku ze

wspomnianym przed chwilą procesem Pizonów (Plu.Cat.Mi.25,1;

Tac.Ann.16,21-35) 29. Za napisanie biografii Paetusa zapłacił z kolei życiem

Quintus Arulenus Rusticus stracony w pamiętnym roku 94 30. W tym samym

12

roku został również zgładzony biografista Helwidiusza Priska Starszego -

Herennius Senecio 31. Ich książki zostały spalone w miejscu publicznym (in

comitio ac foro urerentur, Tac.Agr.2,1) 32 . Tacyt opisał te wydarzenia w

krótkich, ale pełnych pasji słowach: legimus, cum Aruleno Rustico Paetus

Thrasea, Herennio Senecioni Priscus Helvidius laudati essent, capitale fuisse,

neque in ipsos modo auctores, sed in libros quoque eorum saevitum, delegato

triumviris ministerio, ut monumenta clarissimorum ingeniorum in comitio ac

foro urerentur. Scilicet illo igne vocem populi Romani et libertatem senatus et

conscientiam generis humani aboleri arbitrabantur (Tac.Agr.2)

(Przeczytaliśmy33 w aktach senackich, że kiedy Arulenus Rusticus opublikował

swoją pochwałę Thrasaei Paetusa, a Herennius Senecio Helwidiusza Prisca,

skazano ich za to na karę śmierci. Przy czym okrucieństwo władzy skierowało

się nie tylko przeciw samym autorom, lecz również przeciwko ich książkom.

Otóż oddelegowano komisję triumwirów, ażeby spalili te prawdziwie wybitne

dzieła w miejscu publicznym. Sędziowie byli oczywiście przekonani, że w

ogniu tym zniszczą głos ludu rzymskiego, wolność senatu i samą ludzką

pamięć’). Jednocześnie wygnano z Rzymu filozofów, a wśród nich

wychowawcę Pliniusza Starszego Artemidora oraz Epikteta (88/9 oraz 95 r.) 34.

Tacyt wspomina, że były to czasy ‘kiedy zapisywano nawet nasze oddechy’

(cum suspiria nostra subscriberentur, Tac.Agr.45). W tym miejscu należy chyba

dodać, że ‘okrucieństwo władzy skierowało się nie tylko przeciwko ich

książkom’, jak to ujął Tacyt. Fannia, córka Paetusa, straciła trzech najbliższych

sobie ludzi, zgładzonych przez tyranów. Została trzykrotnie skazana na

wygnanie. Jej winą było to, że była blisko spokrewniona z autorami pism

interpretowanych jako antycesarskie, bo przecież nie z rewolucjonistami. Ani

Thrasea Paetus, ani Helvidius Priscus, ani Arulenus Rusticus nie byli

rewolucjonistami. W ich czasach rewolucjoniści nosili wojskowe mundury.

Fannia wróciła do Rzymu dopiero po dojściu do władzy Nerwy. Cierpiała

prześladowania przez około 30 lat. Powiedzielibyśmy dzisiaj, że władza ma

13

długie ręce. Wiemy także, ze jest pamiętliwa. Nigdy nie zapomina swoich

wrogów.

Rzymska cenzura literacka przetrwała wszystkie wstrząsy polityczne i katastrofy

naturalne, zarazy, wojny, głody i trzęsienia ziemi, i za każdym razem wyłaniała

się z odmętów klęsk politycznych i naturalnych pełna życia, inwencji i

niezmordowanej gorliwości. Została więc wykorzystana również przeciw

pismom manichejskim, chrześcijańskim oraz pismom innych religii

orientalnych. Za panowania Dioklecjana cenzura literacka osiągnęła nowe

apogeum. Skierowany przeciwko Manichejczykom edykt z r. 297 stanowił, że

ich przywódcy religijni mają być spaleni żywcem, a ich książki zniszczone 35.

Mani został stracony w Persji w r.271. Znamy tytuły jego przestępstw:

Evangelion, Skarbnica życia, pragmate…a, Księga tajemnic, Księga gigantów,

Listy, Psalmy, Modlitwa do naszego Pana, Imago, Objawienia, Przypowieści 36.

Książki te były wyszukiwane i niszczone przez połączone siły dwóch wrogich

sobie imperiów: Persji Sassanidów i cesarstwa rzymskiego. Tym bardziej dziwi,

że jednak parę z nich ocalało w litościwych dla literatury starożytnej piaskach

Afryki. Podobny edykt skierowany przeciw chrześcijanom ukazał się w r.303.

Euzebiusz z Cezarei był świadkiem palenia książek na rynku (HE 8,2,1) 37.

Liczne Acta martyrum łączą palenie książek z męczeństwem ich właścicieli.

Biskup z Thibiuca Felix został ścięty, gdy odmówił wydania chrześcijańskiej

biblioteki 38 . Acta Eirenes, Agapes et Chiones ukazują nam jedną ze

zniszczonych bibliotek chrześcijańskich: tosaÚtaj difqšraj ka… bibl…a ka…

pinak…daj ka… kodikšllouj ka… sel…daj grafîn tîn pote genomšnwn

Cristianîn (5, 1) ... t¦ de grammate‹a t¦ prokomisqšnta ™n to‹j

purg…skoij kaˆ to‹j kibwt…oij tÁj E„r»nhj dhmos…v ka»twsan (6,1)39

(liczne zwoje pergaminu, i księgi, drewniane tabliczki i kodeksy, i pojedyncze

karty ówczesnych pism chrześcijańskich ... wszystkie te książki przyniesiono już

to w podłużnych pojemnikach już w pudełkach i publicznie spalono). Płomienie

14

pochłonęły całą bibliotekę Eirene. Profesor S.Stabryła w swoim wykładzie w

Krakowie (2009) przypomniał Wincentego z Saragossy, otaczanego wielką

czcią w chrześcijańskim Rzymie. Vincentius został zakatowany na mocy edyktu

z 303 r. między innymi za odmowę wydania biblioteki (Prud. stef.V 513-520) 40.

Aparat cenzorski, który lojalnie służył pogańskiemu państwu szybko i bez

wstrząsów przystosował się do nowej sytuacji w okresie panowania

Konstantyna Wielkiego. W 333 r. wydał on dekret skazujący na spalenie pisma

Ariusza. Na mocy tego dekretu mieli zostać również straceni ich posiadacze

oraz wydawcy 41 . Tak więc anonimowi funkcjonariusze rzymskiej cenzury

kontynuowali swoją działalność wyszukiwania i niszczenia książek w ramach

struktur administracyjnych imperium chrześcijańskiego i różnych kościołów,

gdzie udowodnili swoją przydatność w walce ortodoksji z herezjami. Walczyli

w służbie ortodoksji w strukturach kościoła chalcedońskiego przeciw

monofizytom, kościoła nestoriańskiego przeciw manichejczykom,

monofizyckiego przeciwko błędom nestoriańskim i chalcedońskim.

Czas na parę refleksji i wniosków, najpierw odnoszących się do kultury grecko-

rzymskiej, następnie o bardziej ogólnym charakterze.

Cenzura cesarska w I w po Chr. dotknęła swoją niszczycielską ręką dzieła

literackie przede wszystkim z czterech dziedzin twórczości literackiej:

1) Historiografię, a przede wszystkim historię współczesną, która

odwoływała się z pietyzmem do tradycji wolności republikańskich przez

co stanowiła element kontestacji wobec nowego porządku rzeczy.

Właściwy był jej ton oskarżycielski skierowany przeciw aktualnym

rządom 42.

2) Filozofię stoicką – odwołującą się do idei etycznej niezależności

jednostki, niezależności wynikającej z niezmiennych praw rządzących

15

kosmosem. Rzymscy stoicy ze środowisk arystokratycznych otaczali

prawdziwym kultem postać Katona Młodszego .43

3) Teatr – szczególnie teatr ze swoimi tradycjami komedii politycznej i

moralistyczną tragedią sofoklejską.

4) Poezję, a przede wszystkim krótkie formy satyryczne nawiązujące do

dawnej tradycji inwektywy w wierszach jambicznych, epodycznych i

epigramatycznych.

Kto odpowiadał za realizację wyżej wspomnianych wyroków i dekretów? W

kontekście Roczników Cordusa Tacyt mówi o senatorach, którzy po

obłożeniu cenzurą książek rozkazali spalenie ich edylom (Tac.Ann..IV,35).

Edylowie zajmowali się paleniem książek w mieście Rzymie, w municipiach

zastępowali ich lokalni urzędnicy (D.C.56,27,1;57,24,2) 44 . Słyszymy

również o triumviri capitales, to jest funkcjonariuszach policji, którym

powierzono spalenie wyżej wspomnianych biografii autorstwa Arulena

Rustica i Herenniusza Seneciona (Tac.Agr.2). Powierzono im to zadanie z

pominięciem edylów ze względu na wyjątkową szkodliwość zakazanych

dzieł45. Poza wspomnianymi funkcjonariuszami fizycznego unicestwiania

książek dokonywali również victimarii, to jest służba świątynna niższej rangi 46, oraz quindecimviri (Tac.Ann.VI,12). Ammianus Marcellinus sportretował

tych bezimiennych, lojalnych i gorliwych urzędników cesarskich niższej

rangi przy pracy w czasie procesu antiocheńskiego o czary roku 371: deinde

congesti innumeri codices et acervi voluminum multi sub conspectu iudicum

concremati sunt ex domibus eruti variis (Amm.29,1,41) (Następnie zniesiono

na jedno miejsce wielką ilość kodeksów oraz całe stosy zwojów wyszukane

w wielu domach i wszystko pod nadzorem sędziów spalono). Pisząc o

długotrwałych następstwach procesu Kremucjusza Kordusa w 24 r. Cramer

zauważa, że śmiertelny wróg historyka Seianus zmarł dopiero w 31 r., a

Tyberiusz w 37: ‘Do tego czasu urzędnicy w miastach prowincjonalnych

16

oraz edylowie w samym Rzymie bez wątpienia wypełnili do końca swoje

obowiązki’ 47. W przypadku wszystkich dyktatur najniebezpieczniejsza dla

książek okazywała się zawsze nie jednorazowa skuteczność w działaniu, lecz

cierpliwe, biurokratyczne i długotrwałe niszczycielstwo. Nie można

niedoceniać w procesie cenzurowania książek roli urzędników niższej rangi.

Ludzie ci wykazywali się systematycznością, cierpliwością i dokładnością.

Ich praca nie miała nic wspólnego z gniewem czy atakami złości. Musieli

przecież wykazać się użytecznością dla państwa, żeby obronić swoje

stanowiska. Musieli utrzymać swoje rodziny, mieli swoje zawodowe

ambicje. Byli oni integralnym elementem prawnego i administracyjnego

systemu imperium. Proces niszczenia książek nie kończył się na stosie pod

okiem edylów. Książki usuwano także z bibliotek. Nieco światła na tę stronę

działalności cenzorskiej rzuca list Oktawiana Augusta do głównego

bibliotekarza, Pompejusza Macera (Suet.Iul.56,7) 48 . Samo posiadanie

książek, jak i oczywiście ich czytanie i kopiowanie było traktowane jako

przestępstwo (Suet.Cal.16,1) 49.

Kwintylian wspomina nowe wydanie Roczników Kremucjusza Kordusa

(Quint.Inst.10,1,104). Przekazana przez niego informacja dowodzi, że po

upływie około stu lat książka ta nadal cieszyła się popularnością, i że

działania cenzury zmierzające do jej unicestwienia okazały się nieskuteczne.

Kwintylian zaznacza jednak, że to nowe wydanie było okaleczone,

ocenzurowane. Zastąpiło ono funkcjonującą w drugim obiegu integralną

wersję Roczników. W ten sposób Annales ostatecznie zniknęły z kręgu

czytelniczych zainteresowań. Dotykamy tutaj jednej z najbardziej

wyrafinowanych technik unicestwiania książki: jeśli nie możesz zapobiec

kursowaniu książki w drugim obiegu, wydaj ją w wersji ocenzurowanej.

Wygładzanie prostych słów prawdy, tak jak rozumiał ją autor książki, jest

czymś w rodzaju bezbolesnego zadawania jej śmierci (‘soft killing’). Tacyt

17

znał tę praktykę i rozumiał jej intencje. Ujął jej istotę nawiązując do

ocenzurowanej wersji pism Katona Młodszego: Cato non quidem melior sed

tamen securior (Ukazał się Katon, nie tyle może lepszy, co raczej

bezpieczniejszy) (Tac.Dial.3,2). Jest coś fatalistycznego w historii rzymskiej

cenzury. Raz zaprojektowana i uruchomiona okazała się niezwykle trwała.

Jej systematyczne i długotrwałe działanie spowodowało niedostrzegalne

zrazu zmiany w ludzkich umysłach. Pisząc o przywróconej w czasach

Nerwy i Trajana wolności intelektualnej Tacyt dodaje: natura tamen

infirmitatis humanae tardiora sunt remedia quam mala; et ut corpora nostra

lente augescunt, cito extinguuntur, sic ingenia studiaque oppresseris facilius

quam revocaveris; subit quippe etiam ipsius inertiae dulcedo, et invisa primo

desidia postremo amatur (Tac.Agr.3) (taka jest bowiem natura ludzkiej

słabości, że leki stosowane na choroby wolniej działają niż same choroby;

stąd też tak jak ciała nasze wolno wzrastają, a szybko gasną, tak samo

wybitne umysły i ich dzieła łatwiej zniszczyć niż znowu przywrócić do

życia; do tego dochodzi oczywiście słodycz bierności, która sprawia, że

znienawidzone kiedyś umysłowe lenistwo po latach staje się przyjemne)

(Tac.Agr.3). Tacyt był chyba ostatnim rzymskim intelektualistą, w każdym

razie ostatnim znanym literaturze, który posiadał pełną, chciałoby się

powiedzieć nowoczesną, wiedzę i świadomość mechanizmów działania

cenzury i jej skutków.

Zamknięty świat cenzury jest skonstruowany jak pułapka, sieć Hefajstosa,

intelektualny labirynt, z którego nie ma wyjścia dla kogoś kto przestąpił jego

progi. Drogi powrotnej nie da się już odnaleźć. Tacyt posiadał przeczucie

tego historycznego i kulturowego fenomenu, co wyraził w uderzająco

gorzkich i samooskarżycielskich słowach: dedimus profecto grande

patientiae documentum; et sicut vetus aetas vidit, quid ultimum in libertate

esset, ita nos, quid in servitute, adempto per inquisitiones etiam loquendi

18

audiendique commercio, memoriam quoque ipsam cum voce perdidissemus,

si tam in nostra potestate esset oblivisci quam tacere (Tac.Agr. 2) (Nie da się

zaprzeczyć, że daliśmy dowody wielkiej uległości; bowiem tak jak dawne

czasy były świadkami skrajnej wolności, tak my skrajnego poddaństwa; gdy

bowiem poprzez procesy sądowe odebrano nam nawet samą możliwość

porozumiewania się między sobą, stracilibyśmy pewnie wraz z głosem i

samą pamięć, gdyby w naszej mocy było raczej zapomnieć niż milczeć’) 50.

Do najbardziej niebezpiecznych skutków działania cenzury należy to, że na

pewnym etapie zaczyna działać bez zewnętrznej inspiracji. Siłę czerpie sama

ze swoich struktur, działa niczym jakieś perpetuum mobile. Zjawisko to,

które można zademonstrować w oparciu o wiele przykładów zaczerpniętych

z historii rzymskiej i bizantyjskiej cenzury, opisał ostatnio po raz kolejny

były wysoki funkcjonariusz polskiej cenzury komunistycznej Tomasz

Strzyżewski, który w latach siedemdziesiątych wywiózł z Polski pewną ilość

jej tajnych materiałów instruktażowych. Około czterystu lat po procesach

Titusa Labienusa i Anteiusa Rufusa (66r.),51 biskup Theodoret z Cyru (410-

17), którego pisma miały być później ocenzurowane przez Sobór Efezki,

szczycił się konfiskatą i zniszczeniem dwustu zwojów Diatessaronu Tacjana 52. Wirszubski słusznie zauważa, że wolność to fenomen wewnętrzny 53.

Cenzura pozostaje faktem zewnętrznym tak długo jak nie zaczynamy jej

ulegać. Kiedy to się dokonuje staje się faktem wewnętrznym, częścią

naszego rozumowania. Jak maleńka cząstka rozbitego lustra, żeby posłużyć

się metaforą zaczerpniętą z wschodnioeuropejskiej literatury drugiego

obiegu, cząstka ta wpada do ludzkiego serca i pozostaje tam już na zawsze.

Ktokolwiek napisał te słowa miał absolutną rację.

Cenzura rzymska miała swoje wielkie i trwałe zwycięstwa. Chciałem tu

przypomnieć greckiego historyka Timagenesa z Aleksandrii. Jest on

przedstawicielem rozległej dziedziny późno-hellenistycznej historiografii

19

antyrzymskiej. W tej dziedzinie rzymska cenzura odniosła trwałe i niemal

całkowite zwycięstwo. Straciliśmy dzieła historyków Mithrydatesa VI.

Temat ten podjął niegdyś H.Fuchs w swojej wspaniałej wspomnianej już

powyżej książce Der geistige Widerstand gegen Rom (1938). J.Gauger zdołał

zgromadzić pewną ilość cytatów z tej niegdyś wpływowej tradycji

intelektualnej antyrzymskiej historiografii w znakomitym artykule

dotyczącym wybranych fragmentów Memorabiliów Flegona z Tralleis 54.

J.Deininger z wielką starannością zebrał szczątki antyrzymskiej historiografii

w książce Der politische Widerstand gegen Rom in Griechenland 217-86

v.Chr. (1971). Tylko z imienia znamy dwóch historyków Hannibala: Silenusa

i Sosylosa (Nep.Hann.13,3). Nie ma właściwie nadziei na to, żebyśmy

kiedykolwiek mieli odzyskać coś więcej niż rozproszone szczątki tradycji

reprezentowanej przez historyków Związku Achajskiego, historyków z kręgu

Seleukidów, historyków Kleopatry VII, czy Zenobii, albo żebyśmy mogli

marzyć o przeczytaniu Historii wojny żydowskiej Justusa z Tyberiady. Chyba

utraciliśmy ich już na zawsze. To samo dotyczy pism łacińskiej opozycji

antycesarskiej. Tym bardziej, że funkcjonowały one w wąskich, izolowanych

kręgach arystokratycznych. Odnosi się to również do greckich historyków

antyrzymskich, którzy pracowali w stopniowo zmniejszających się kręgach

naukowych greckiego Orientu. Po serii katastrof hellenistycznych monarchii

stopniowo tracili swoich mecenasów, wydawców, biblioteki i polityczny

patronat.

Jest rzeczą interesującą, że szansę miała przetrwać osobista inwektywa.

Swetoniusz zachował niemało pikantnych historyjek o Auguście, Tyberiuszu,

czy Caliguli. Przypomnijmy jeszcze raz, że Roczniki Kremucjusza Cordusa

obecne były na rynku książkowym jeszcze po około stu latach w postaci

okrojonej. Musiały więc zawierać jakieś ważkie argumenty o charakterze

uniwersalnym, celnie wymierzone w system polityczny, i nadal aktualną

20

krytykę klasy rządzącej. Ciekawe, że Pamiętniki z podróży do Rosji w 1839

roku Markiza de Custine były książką zakazaną przez polską cenzurę przed

1989. Były uznawane za wywrotowe i niebezpieczne dla polskiego państwa

komunistycznego. Tak więc inwektywa osobista miała szansę przetrwać,

poważniejsze studium o ambicjach teoretycznych nie, ponieważ stanowiło

wyzwanie wobec głębszych, czy wręcz fundamentalnych wzorów

politycznych i kulturowych.

Jaki wybór stał przed poetami i pisarzami, którym przyszło żyć w granicach

imperium rzymskiego kontrolowanego przez cesarską cenzurę? Można było

trzymać język za zębami i milczeć. Można było pisać dla samego siebie,

czyli innymi słowy wybrać emigrację wewnętrzną.55 Ostatecznie można było

uciec za granicę, ale dla pisarzy łacińskich było to w zasadzie niemożliwe

wobec granic zasięgu ich języka. Dla Greków natomiast bardzo ryzykowne,

ponieważ mogła wchodzić w grę chyba jedynie Mezopotamia, gdzie

jakkolwiek mówiono wschodnimi dialektami syryjskimi, to czasem sięgano

do literatury greckiej, lub Etiopia, gdzie z kolei bariery klimatyczne i

afrykańskie języki stwarzały progi bardzo trudne do przekroczenia. Można

było również przystosować się do reguł dyktowanych przez cenzurę, albo ...

ukryć się pod płaszczem anonimowości. Swetoniusz zna pojęcie libri nullis

auctoribus (Aug.31,1). Dwie ostatnie ścieżki były szczególnie uczęszczane,

co ostatecznie prowadziło do drenażu i jałowości sponsorowanych przez

państwo elit intelektualnych. Inna zaskakująca konsekwencja działania

cenzury w okresie cesarstwa to fenomenalny, zapierający dech w piersiach

rozwój anonimowej literatury apokryficznej. Po dziś dzień z tego rozległego

niegdyś uniwersum literatur alternatywnych pozostało niewiele, np. Oracula

Sibyllina, egipskie demotyczne, greckie i koptyjskie pisma profetyczne,

apokryficzne ewangelie, Listy, Acta etc. Wszystkie te pisma ukazują

prawdziwe bogactwo świata w większości anonimowej literatury. Wiele z

21

nich to utwory drugorzędne jako świadectwa sztuki literackiej. Ale niektóre

to dzieła literackiego geniuszu. Takie jest doświadczenie czytelnika

koptyjskich Żywota Józefa Cieśli czy Ewangelii Świętego Tomasza. Nie jest

z całą pewnością przypadkiem, że dwaj genialni pisarze greccy żyjący w

granicach państwa rzymskiego w I wieku po Chr., Święty Jan i Święty

Paweł, byli prześladowani i zostali skazani wyrokiem sądów rzymskich,

jeden na wygnanie, drugi na karę śmierci.

Minęło wiele stuleci od czasu gdy rzymska cenzura literacka rozpoczęła

swoją śledczą, karną i niszczycielską działalność. I oto obserwujemy jak tym

razem cesarstwo chrześcijańskie zwraca się przeciwko książkom pogańskim.

Porfiriusz był pisarzem ocenzurowanym przez całe IV stulecie. Od czasu do

czasu słyszymy, że jego książek zakazywano i że palono je na stosie.

Niszcząca fala cenzury pochłonęła również jego krytyków, to jest pisarzy

chrześcijańskich, którzy cytowali Porfiriusza w swoich apologiach. ‘Dieses

Unternehmen ist auch weitgehend gelungen,’ podsumował to śledztwo z

ironią W.Speyer 56. W cesarstwie chrześcijańskim pojawia się jednak nowy

fenomen: cenzurowanie pism heretyckich przez religijną ortodoksję.

Wspomnieliśmy już, że w r.333 Konstantyn wydał dekret nakazujący

spalenie książek samego Ariusza i innych pism ariańskich, oraz karanie

śmiercią ich autorów i wydawców57 . Wiemy, że Ariusz zmarł w

podejrzanych okolicznościach, według wszelkiego prawdopodobieństwa

został po prostu zamordowany. Arkadiusz i Honoriusz poszli tą samą drogą.

W r.398 wydali dekret nakazujący karanie śmiercią tych, którzy

przechowywali pisma Eunomiusza i montanistów 58 . W 536r. Justynian

postanowił na mocy jednego ze swoich edyktów, że należy obcinać dłonie

kopistów i kaligrafów, którzy odważyliby się przepisywać książki Sewera z

Aleksandrii 59. Posiadamy również listę książek zakazanych z VI w., tak

zwany monokanon Ps.Focjusza 60 . Biskup Rabbula zobowiązał swoje

22

duchowieństwo do konfiskowania, przekazywania i niszczenia książek

heretyckich 61 . Oto niektóre przykłady działalności nicejskich czy

chalcedońskich administracyjnych struktur kościelnych.

Pisma Diodora z Tarsu zostały uznane za heretyckie zarówno przez Wielki

Kościół jak i przez Arian 62. Pisarz egipski, Pisentius z Koptos przepowiadał

ostateczne unicestwienie chalcedońskich kanonów i wszystkich innych pism

wraz z ich autorami i czytelnikami. Wszyscy oni zginą w ogniu, powtarzał

Pisentius, z rozkazu prawowiernego cesarza 63. Znany i szanowany teolog

monofizycki Filoksenos z Mabbug zniszczył w zaciszu domowym homilie

swojego teologicznego adwersarza Jana, a jego inne książki spalił w miejscu

publicznym w Antiochii 64. Maksym Wyznawca został odwołany z wygnania

w Tracji i po raz drugi oskarżony o ‘przestępstwa teologiczne’. Wyrwano mu

język, ażeby już nigdy więcej niczego nie powiedział, i odcięto mu dłoń, aby

już nigdy niczego nie napisał.65 Pamiętna refleksja Tacyta, że kiedyś facta

arguebantur, dicta inpune erant (Tac.Ann.I,72) nadal pozostawały

niespełnionym postulatem praktyki prawnej Rzymu i Bizancjum. Speyer

słusznie zauważył, że ‘das Mittel der Büchervernichtung wurde ebenso wie

das der literarischen Fälschung von allen und gegen alle angewendet‘ 66.

Jeżeli zgromadzimy razem te wszystkie rozproszone fakty i uświadomimy

sobie, że Nestoriusz zmarł w Egipcie w nędzy po latach spędzonych na

zesłaniu, podobnie jak niegdyś Kasjusz Sewerus, że chrześcijanie w Gazie w

r.402 po zdobyciu świątyni Zeusa Marnasa przetrząsali dom po domu w

poszukiwaniu pogańskich książek, zupełnie tak samo jak czyniła to policja

dioklecjańska szukająca książek chrześcijańskich 67 , że wreszcie biskupi

rzymscy Gelasius I (492-6) i Hormizdas (514-23) nadal palili książki w

Rzymie, tak jak ich cesarscy poprzednicy, zmieniając jedynie miejsce

egzekucji (Gelasius wolał plac przed fasadą S.Maria Maggiore zamiast

Forum, podczas gdy Hormisdas robił to na placu przed frontem S.Giovanni

23

in Laterano), gdy zbierzemy to wszystko, rodzi się następujące pytanie: Czy

cenzura jest atawistycznym, instynktownym, antropologicznym zjawiskiem

głęboko zakorzenionym w ludzkim umyśle? Ernst Cassirer powiedziałby, że

przez długie tysiąclecia historii gatunku nagromadziły się w nas głębokie

warstwy myślenia magicznego skrywające najbardziej pierwotne tabu,

podczas gdy myślenie racjonalne, nasze oświecone ratio, to zaledwie cienka i

przezroczysta warstewka pokrywająca głębokie pokłady długiej i nieznanej

historii człowieka. Myślenie racjonalistyczne, według Cassirera, to zjawisko

zaledwie ostatnich 25 stuleci, podczas gdy myślenie magiczne ma za sobą

wielotysiącletnią historię. Jego początki są tak dawne, że pozostają poza

zasięgiem najstarszych mitów. Można by powiedzieć, że cenzura przegląda

poprzez wątłą, przezroczystą warstwę myślenia racjonalistycznego, ukazując

twarz pradawnego bóstwa, które nadal sprawuje kontrolę nad ludzkim

umysłem.

Parokrotnie nawracałem do motywu trwałych zwycięstw tysięcy

anonimowych, pracowitych i gorliwych cesarskich biurokratów niższej rangi.

Pozbawili nas, i chyba raz na zawsze, Roczników Kremucjusza Kordusa i

Titusa Labiena, pozbawili nas integralnej wersji Georgik Wergiliusza, elegii

Gallusa, oryginalnych greckich pism Teodora z Mopsuestii. Wydaje mi się,

że nieufność wobec integralności tego co nazywamy bezcenną tradycją

klasyczną, przedmiotem naszych studiów, ma właśnie z perspektywy

działalności cenzury swoje uzasadnienie. Rodzi się pytanie jak bardzo ta

tradycja różni się od swojego oryginalnego kształtu. Dziedzictwo literackie

świata grecko-rzymskiego jakie posiadamy to w znacznym stopniu

okaleczona i zredukowana niegdyś kompletna biblioteka grecko-rzymska.

Jest to dziedzictwo przeredagowane, wygładzone, grzecznie uczesane,

przystosowane do celów szkolnych, wychowawczych z myślą o

przygotowywaniu przyszłych funkcjonariuszy państwowych. Wiele z jej

24

oryginalnych konfliktów, wątpliwości, jej rzeczywistych pasji, jej sprzeciwu,

kontestacji, niezgody, buntu czy uporczywego oporu zostało stopniowo

stępione, zeufemizowane czy po prostu zniszczone.

Funkcjonariusze policji i cenzury posiadali wiele przydatnych w ich

zawodach umiejętności, poza tym mieli czas i poparcie państwa, ale trzeba

pamiętać, że każde ludzkie działanie jest obciążone niedoskonałością.

Bibliotekarze i wydawcy wkrótce odkryli, że nawet jeśli nie wszyscy to

przynajmniej niektórzy urzędnicy cenzury nie byli zbyt pilnymi

czytelnikami, że czasem patrzyli jedynie na okładki czy grzbiety, kasetony

lub pyrgiskoi ze zwojami, lub tylko na tytuły manuskryptów. Tak więc

odważni i zdeterminowani bibliotekarze wykorzystywali to odkrycie, aby

ratować książki jeżeli już nie dla współczesnych to może dla przyszłych

czytelników. Potępione przez sobór konstantynopolitański w 553 roku

traktaty Didymosa Ślepego de dogmatibus oraz adversus Arianos zostały

zidentyfikowane pomiędzy stronami pism zawsze ortodoksyjnego i

bezpiecznego Bazylego Wielkiego adversus Eunomium 68. Ojciec Kyriakos

przełożony Laura Kalamos ze zdziwieniem odkrył dwa kazania Nestoriusza

w zbiorze kazań pożyczonych od biskupa Hezychiusza z Jerozolimy69 .

Zjednoczone biurokracje wschodniego i zachodniego imperium rzymskiego

praktycznie unicestwiły pisma Teodora z Mopsuestii, który został potępiony

jako nestorianin i heretyk, jak i książki innych pisarzy jego orientacji

teologicznej. Szczególnie niszczycielskim z perspektywy historii literatury

patrystycznej okazał się właśnie wspomniany już sobór

konstantynopolitański roku 553. Jednak szczęśliwie dla literatury

chrześcijaństwo przekroczyło granice Imperium. Nestoriańskie biblioteki

Mezopotamii i biblioteki Etiopii pozostały poza zasięgiem cesarskiej

cenzury. W wyniku tego wiele pism Teodora przetrwało w języku syryjskim,

włączając w to jego opus magnum, de incarnatione, odkryte w Sercie w

25

Iraku na początku XX wieku, i powtórnie zaginione w czasie I wojny

światowej 70 . Historia Kościoła Zachariasza Rhetora przetrwała w

tłumaczeniu syryjskim w redakcyjnych ramach Chronicon Edessenum.

Trzecia część znakomitej Historii Kościoła o orientacji monofizyckiej Jana z

Efezu została szczęśliwie włączona przez anonimowego autora znanego jako

Ps.Dionizy z Tell-Mahre do jego bezcennej kroniki 71. Wiele greckich pism

przetrwało w wersji koptyjskiej w bibliotekach oddalonych od wielkich miast

klasztorów i kościołów Egiptu. Konstantynopol nigdy nie kontrolował

Górnego Egiptu i peryferii doliny Nilu w takim stopniu jak miało to miejsce

w Azji Mniejszej czy zachodniej Syrii. Syryjskie biblioteki Mezopotamii

oraz Etiopii nadal strzegą części swoich skarbów i tajemnic przed wścibskimi

oczyma ludzi Zachodu. Możemy być pewni, że czas i dalsze badania

wydobędą na światło dzienne zapomniane książki, które należały do

literackiego repertorium starożytnego greckiego, syryjskiego i koptyjskiego

chrześcijaństwa. Potwierdził to w dyskusji nad swoim ostatnim wykładem

na temat najstarszych inskrypcji arabskich na posiedzeniu Komisji

Orientalistycznej w Krakowie profesor Manfred Kropp (2009). Powiedział,

że w Etiopii można spodziewać się najbardziej nieoczekiwanych odkryć.

Prof. Kropp w ostatnim czasie widział w rękach prywatnego kolekcjonera

zakupione w Etiopii tłumaczenie greckich Didaskalia apostolorum

zachowane w rękopisie datowanym na XII/XIII wiek, niewątpliwie kopii

jakiegoś starożytnego manuskryptu etiopskiego. Osobiście żal mi utraty

Roczników Kremucjusza Kordusa, greckiej historii Rzymu Hermogenesa z

Tarsu. Chciałbym bardzo poznać słownictwo, styl i frazeologię stoickich

pism antycesarskich, słowa protestu słabych skierowane przeciw potężnym.

Słowa te musiały tworzyć niepowtarzalny styl biografii Thrasaei Paetusa

autorstwa Arulena Rustica, czy Helvidiusa Priscusa napisanej przez

Herenniusza Seneciona. Jeśli któregoś dnia usłyszycie Państwo o odkryciu

26

Historii Hermogenesa z Tarsu lub Roczników Kordusa proszę dajcie mi znać.

Będę bardzo wdzięczny za tę informację.

Bibliography

Altaner B., Stuiber A., 1990, Patrologia, trans.P.Pachciarek, Warszawa. Bardon H., 1952-56, La littérature latine inconnue 1-2, Paris. Binder G., 1993, ‘Augusteische Erneuerung’: Kritische Anmerkungen zu einem Schlagwort der Klassischen Altertumswissenschaften im 20.Jahrhundert, Festschrift Willibald Heilmann, Frankfurt am Main, pp.279-299. Binder G., 2009, ‘Dort wo man Bücher verbrennt…’: Ein Kapitel Tacitus und 2000 Jahre Autorenverfolgung, Annales Carolini 2009, ss.24-35. Boissier G. 1900, L’opposition sous les césars, Paris. Cramer F., 1945, Bookburning and censorship in ancient Rome. A chapter from the history of freedom of speech, Journal of the History of Ideas 6/2, pp.157-196. Deininger J., 1971, Der politische Widerstand gegen Rom in Griechenland 217-86 v.Chr., Berlin. Forbes C., 1936, Books for the Burning, Transactions and Proceedings of the American Philological Association 67, pp.114-125. Frank T., 1937, Curiatius Maternus and His Tragedies, The American Journal of Philology 58, No.2, ss.225-229. Fuchs H., 1938, Der geistige Widerstand gegen Rom, Berlin. J.Gauger, Phlegon von Tralleis, mirab.III. Zu einem Dokument geistigen Widerstandes gegen Rom, Chiron 10, 1980, pp.221-261. Giovanni A., Berchen van D. red., 1986, Opposition et resistance à l’Empire d’Auguste à Trajan, Genewa. Holweck F., 1924, A Biographical Dictionary of Saints, St.Louis, London. Jędrzejczak D., 2009, Wygnania filozofów za czasów Domicjana, w: Grecja, Kartagina, Rzym, red.R.Sajkowski, M.Wolny, Olsztyn, ss.119-126. Lewandowski I., 2007, Historiografia rzymska, Poznań. Petersmann G., 1991, Der ‘Agricola’ des Tacitus: Versuch einer Deutung, ANRW II, 33.3, pp.1785-1806. Pfligersdorfer G., 1959, Lucan als Dichter des geistigen Widerstandes, Hermes 87, ss.344-377. Richter W., 1961, Römische Zeitgeschichte und innere Emigration, Gymnasium 68, pp.286-315. Rogers R., 1960, A Group of Domitianic Treason-Trials, Classical Philology 55/1, pp.19-23. Rudich V., 1993, Political Dissidence under Nero. The Price of Dissimulation, London, New York. Sajkowski R., 2009, Sprawa Klutoriusza Priskusa (21 rok n.e.), w: Grecja, Kartagina, Rzym, red.R.Sajkowski, M.Wolny, Olsztyn, ss.112-118.

27

Speyer W. 1971, Die literarische Fälschung im heidnischen und christlichen Altertum, München. Speyer W. 1981, Büchervernichtung und Zensur des Geistes bei Heiden, Juden und Christen, Stuttgart. Till R. ed. 1988, Tacitus. Das Leben des Iulius Agricola, Berlin. C.Wirszubski 1968, Libertas as a political idea at Rome during the late Republic and early Principate, Cambridge.

1 W.Rudich rozumie pojęcie cenzury zinstytucjonalizowanej w znaczeniu

współczesnym, tj. urzędu cenzorskiego z własnymi, wyodrębnionymi strukturami, stąd też konkluduje: ‘cenzura nie istniała jako instytucja w okresie pryncypatu...jej decyzje charakteryzowała dowolność interpretacyjna i nieprzewidywalność.’ Następnie dodaje, że ‘nie prowadziło to w żadnym razie do ograniczenia skali prześladowań za przestępstwa literackie.’ Pisarze stawali się ofiarami ‘interpretatio prava’, złośliwej, pokrętnej wykładni oskarżyciela. 2 Speyer 1981, p.27; Cramer 1945, pp.167f.; Forbes 1936, p.119.

3 Cramer 1945, p.168

4 Cic. Rep. IV, 12 (cf.Aug. Civ. Dei II, 9): si quis occentavisset sive carmen condidisset, quod infamiam faceret flagitiumve alteri (...); Cramer 1945, pp.169ff.; R.Bauman, Impietas in Principem, Monachium 1974. 5

J.Bleicken, Senatgericht und Kaisergericht, 1962; R.Bauman, The Crimen Maiestatis in the Roman Republic and Augustan Principate, 1967; C.Chilton, The Roman Law of Treason under the Early Principate, JRS 45, 1967. 6

summa egestas erat, summa infamia, summum odium (Sen.Contr.X pr.4). Seneca przyznaje, że Labienus był znakomitym i odważnym mówcą (magnus orator). Wyraził to w nieprzyjaznych wobec retora słowach: libertas tanta, ut libertatis nomen excederet (Contr.X pr.5). Można by zapytać co znaczy ‘nadużywanie wolności słowa’ pod rządami dyktatury?

7 Nie da się niestety ustalić daty jego śmierci. Cramer 1945, pp.172ff. podaje 6-8 po Chr.; Cassius Dio datuje pierwsze palenie książek na 12 po Chr. (D.C. 56, 27, 1). Tacitus wspomina, że książki Cassiusa Severa zostały spalone na mocy dekretu Augusta o crimen maiestatis (Tac. Ann.I, 72).

8 Tacitus cenił go wysoko (Dial.19, 26); jego autorytet w dziedzinie litertury potwierdzają także inni autorzy, Plin. H.N. VII 55; Hier.Chron.Abr.2048; Quint.Inst. X 1, 116. 9 Cramer 1945 datował process na 8r.po Chr.; Cassius Dio na r. 12 (D.C.56, 27, 1). 10 Cramer 1945, s.177. 11

Cramer 1945, s.172.

12 Cramer 1945, s.186f.; cf.Cassius Dio 57, 20, 3.

28

13Speyer 1981, s.64; Cramer 1945, s.188.

14 Tac.Ann.IV 42; Hier.Chron.Abraham 2043; Sen. Contr.passim; Cramer 1945,

ss.188f.; Lewandowski 2007, s.264n.

15 detuleratque argumentum tragoediae a Scauro scriptae, additis versibus, qui in

Tiberium flecterentur (Tac.Ann.VI 29); Suet.Tib.61, 3; D.C. 58, 24, 4-5. 16

Rudich 1993, s.9. 17

Tac.Ann.IV 34: Cremutius Cordus postulatur, novo ac tunc primum audito crimine, editis annalibus laudatoque M.Bruto C.Cassium Romanorum ultimum dixisset; Suet.Tib.61,3: quod Brutum et Cassium ultimos Romanorum dixisset; G. Columba, Il processo di Cremuzio Cordo, Atene e Roma 4, 1901; Speyer 1981, s.65; Cramer 1945, ss.191ff.; C.Cichorius RE sv.; Richter 1961, ss.299n. 18

cf.Sen. Suas. 6,19; 23; Suet. Aug. 35, 2. 19

Seianus zapamiętał wyrażoną w ostrych słowach krytykę jego posągu ustawionego w odnowionym teatrze Pompejusza (Sen.Cons.Marc. 22, 4). 20

Acerrimi canes, quos ille (scil.Seianus), ut sibi uni mansuetos, omnibus feros haberet, sanguine humano pascebat, circumlatrare hominem et iam illum rumpere hiatum incipiunt (Cons. Marc..22, 5). 21

Si vivere vellet, Seianus rogandus erat (Cons.Marc.22,5). Seneca uważał więc, że Cordus mógł przeżyć za cenę upokarzającego błagania o litość. 22 De quo sumptum erat supplicium (Cons.Marc.1,3); omne crimen pro capitali receptum, w kontekście oskarżenia Cordusa (Suet.Tib. 61,3). 23

Wiemy np., że również Klaudiusz oddalił oskarżenia o maiestas w odniesieniu do utworów literackich (D.C.60,3), Rudich 1993, s.5. 24

Speyer 1981, s.67;

25 Bardon 1952-56, 2, 194; Speyer 1981, p.71; W Dial. sławi res publica vetus

(Dial.36nn.). Mówi tam m.in. że w jego czasach nawet pisanie wierszy stało się niebezpieczne (Dial.11nn.). Napisał tragedię, której bohaterem był Cato Młodszy, z którym czuł duchowe pokrewieństwo (Dial.2nn.); Frank 1937; Rudich 1993, s.24.

26 Speyer 1981, s.72; A.Sherwin-White, The Letters of Pliny, 491n., 499; Plin.Epist.7, 30, 5; 9, 13, 1f.

27 Cramer 1945, s.191; Cramer nie wykracza poza czasy Tyberiusza.

28 Speyer 1981, ibid. p.69; Ze spiskiem Pizonów łączy Muzoniusza Rufusa Tacyt

(Ann.15,71). C.Musonius Rufus, piszący po grecku stoik ze starej rodziny etruskiej z Volsinii wybrał parresia zamiast dissimulatio, a więc inaczej niż Seneca, jak to celnie zauważył Rudich 1993, s.125n.; Filostrat Starszy w Vita Apollonii (5,19) umieszcza go wraz z Demetriosem Cynikiem przy kopaniu kanału korynckiego. Obok Apolloniusza z Tyany i Demetriosa Cynika Musonius stał się postacią popularnej anagdoty filozoficznej, Rudich 1993, s.126; J.Kindstrand, Demetrius the Cynic, Philologus 124, 1980; Pfligersdorfer 1959; Fine 1932. Oprócz Lucana oskarżeni zostali również inni poeci: Antistius Sosianus i Curtius Montanus, Rudich 1993, s.178; ze spiskiem połączono także

29

retora Verginiusa Flavusa, cenionego przez Kwintyliana (Tac.Ann.15,71). Rudich 1993, s.128, zauważa, że proces Pizonów dostarczył Neronowi pretekstu do likwidacji, ‚ostatnich dysydentów dynastycznych, opozycji moralnej, przyjaciół, którzy utracili cesarską łaskę oraz wszystkich innych nieporządanych‘. 29

P.Pecchiura, La figura di Catone Uticense nella letteratura latina, Torino 1965; Lewandowski 2007, s.270n.; Rudich 1993, ss.161nn. to jeden z najbardziej interesujących fragmentów jego książki. Razem z Paetusem oskarżony został i skazany na banicję C.Helvidius Priscus, praetor Achai w 56 r. oraz stoik Q.Paconius Agrippinus; Curtius Montanus został postawiony przed sądem wraz z Paetusem za obraźliwe wiersze (Tac.Ann.16,28); C.Saumagne, La Passion de Thrasea, REL 33, 1955. 30

Tac.Agr.2,1; D.C.67,13,2; Suet.Dom.10,3; Rogers 1960; Q.Iunius Arulenus Rusticus (Tac.Agr.2; D.C.67,13,2; Suet.Dom.10), Rudich 1993, s.172. 31

Speyer 1981, s.72; A.Sherwin-White, The Letters of Pliny, Oxford 1966, 425; Forbes 1936, s.124; Till 1988, s.6. 32

Till 1988, s.60 słusznie zauważa, że in comitio ac foro miało znaczenie idiomatyczne, nie zaś konkretne. 33

Till 1988, s.60. 34

Till 1988, s.60. 35

Iubemus namque auctores quidem ac principes una cum abominandis scripturis eorum severiori poenae subici, ita ut flammis iginibus exurantur (Font.Iur.Rom. 2,581); A.Adam, Texte zum Manichäismus, Berlin 1969; E.-H. Kaden, Die Edikte gegen die Manichäer von Diokletian bis Justinian, Festschrift H.Lewald, Basel 1953, ss.55-68; cf.Speyer 1981, s.76, n.194. 36 Manichäische Handschriften der Sammlung A.Chester Beatty 1, Stuttgart 1934, ed.H. Polotsky, s.25. 37 Euseb. HE 8, 2, 1; cf. Speyer 1981, s.77, n.197; Forbes 1936, s.120. 38 Pass.Felicis 1,15 (Musurillo s.266n.); Pass.Philippi 4,4; 4,15-5,4; Pass.Saturnini 19, ed.P.Franchi de’Cavalieri, Studi e Testi 175, 1953; Pass.Alex. 14, Acta Sanctorum collecta, Bruxelles 1965-70; cf.C.Frend, Martyrdom and Persecution in the Early Church, Oxford 1965; Speyer 1981, ss.77n.; Forbes 1936, s.120. 39 Act.Agap.Iren. 4, 2 (Musurillo 286); cf. Speyer 1981, s.78, n. 207. 40 Holweck 1924, s.1020. 41 Socrates HE 1,9; Gelas.Cyz. HE 2,36,1-2 (GCS Gelas.128) Sozomen HE 1, 21,4, Niceph.Call. HE 8,18 (PG 146,73A). Arkadiusz i Honoriusz kontynuowali politykę prześladowań. Na mocy edyktu z 398 wymierzano karę śmierci posiadaczom pism Eunomiusza. Raccared, król hiszpańskich Wizygotów (586-601) rozkazał zniszczyć pisma ariańskie (‘Fredegar’ Chron. 4, 8; Monumenta Germaniae Historica, Scr.rer.Mer.2, 125). 42 Richter 1961, s.299.

30

43 B.Brunt, Stoicism and the Principate, Papers of the British School at Rome 43,

1975; E.Fine, The Stoic Opposition to the Principate as Seen in Tacitus, Diss.Yale, 1932; A.Sizoo, Paetus Thrasea et le stoïcisme, REL 5, 1926/7. 44 Cramer 1945, s.171; Forbes 1936, s.123. 45 Till 1988, s.60. 46 Speyer 1981, s.65. 47 Cramer 1945, s.194. 48 Speyer 1981, s.62 49 Speyer 1981, s.62 50 cf. Petersmann 1991, o Tacycie jako wpływowym, wysokim urzędniku w okresie tyranii Domicjana, s.1805. 51

Proces Anteiusa Rufusa, bogatego arystokraty, stronnika Agrypiny, zadenuncjowanego przez poetę Antistiusa Sosianusa, który przejął korespondencję Rufusa, Rudich 1993, s.144-6. 52 Speyer 1981,s.146. 53 Wirszubski 1968, s.168. 54 Gauger 1980. 55

Podobne pytanie stawia sobie Rudich 1993, s.95, zastanawiając się jaki wybór po zakazie publicznych recytacji miał Lucan: zamilknąć, pisać do szuflady, recytować w wąskim kręgu słuchaczy, kursować w drugim obiegu? 56 Speyer 1981, s.135. 57 ibid. s.149. 58 ibid. s.150. 59 ibid. s.151. 60 ibid. s.143. 61 ibid. s.144. 62 ibid. s.159. 63 ibid. s.159. 64 ibid. s.159. 65

W 656 w Bizya w Bithynii, gdzie siedział w więzieniu Maksym Wyznawca, miała miejsce jego teologiczna dyskusja z Teodozjuszem, bp Cezarei: S.Maximi Confessoris Acta II, 18; 26 (PG 90, 156AB, 164AB); cytowany przez Jana Damasceńskiego (PG 94, 1316BC, 1413B). 66 ibid. s.158 67 Marc. Diac.V. Porph. 71. 68 Altaner, Stuiber 1990, s.384. 69 Speyer 1981, s.153. 70 Altaner, Stuiber 1990, s.433. 71 Pseudo-Dionysius of Tel-Mahre, Chronicle. Part III, red.W.Witakowski, Liverpool 1996.