tom 11/2014 nr 2 tom 9/2012 tom 9/2012 - Akademia ...

177
tom 11/2014 nr 2

Transcript of tom 11/2014 nr 2 tom 9/2012 tom 9/2012 - Akademia ...

tom

11/

2014

nr 2

TO

M 9

/201

2

tom

9/2

012

TOM

9/2

012

tom

9/2

012

TO

M 1

1/20

14 n

r 2

Komitet Redakcyjny „Turystyka i Rekreacja”

Redaktor naczelny – Monika GuszkowskaZ-ca redaktora naczelnego – Marian KowalewskiSekretarze – Małgorzata Gałązka, Agata StefanowskaRedaktorzy tematyczni:• Turystyka – Anna Pawlikowska-Piechotka• Rekreacja – Ewa KozdrońRedaktor językowy – Maria Jolanta SidorowskaRedaktor językowy tekstów anglojęzycznych – Tobi HuntRedaktor statystyczny – Michał ObukowiczRedaktor naukowy numeru – Monika Guszkowska

Rada Redakcyjna

Wiesław Alejziak (Kraków)Patricia Geraldo de Lima (Birmingham, Wielka Brytania)Rod Gilbert (Birmingham, Wielka Brytania)Edmundas Janiskas (Kowno, Litwa)Juan-Carlos Luis-Pascal (Madryt, Hiszpania)Ludwik Mazurkiewicz (Warszawa)Michał Lenartowicz (Warszawa)Mariusz Lipowski (Gdańsk)Simona Pajaujiene (Kowno, Litwa)Olivier Saissi (Toulon, Francja)Roberta Santoro (Bari, Włochy)Biruta Svagzdiene (Kowno, Litwa)Irena Valantine (Kowno, Litwa)

Adres: Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawieul. Marymoncka 34, 00-968 WarszawaAdres e-mail: [email protected] / Nauka / Wydawnictwa / Czasopisma

Akademia Wychowania FizycznegoJózefa Piłsudskiego w Warszawie

ISSN 1895-3700

©Copyright by Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie

Wszystkie prawa zastrzeżonePrzedruk i reprodukcja w jakiejkolwiek postaci całości lub części bez pisemnej zgody wydawcy są zabronione

Opracowane na podstawie oryginalnych tekstów dostarczonych przez Autorów

WYDAWNICTWO AWF WARSZAWAul. Marymoncka 34, 00-968 Warszawa

Projekt okładki – Waldemar DorczAutor zdjęcia – Adam Guszkowski

Wydanie tomu sfinansowano ze środków Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego

Nakład egz. 100

Druk i oprawa:Agencja Reklamowa TOPul. Toruńska 148, 87-800 Włocławektel.: 54 423 20 40www.agencjatop.pl

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 5

Spis treści / Contents

Jan WójcikTurystyka w parkach narodowych w Polsce w świetle statystyk GUS za lata 1998-2010Tourism in national parks in Poland in the light of the statistics of the Central Statistical Officefor the years 1998-2010 ............................................................................................................................... 7

Krzysztof CeluchBadanie wielkości rynku spotkań i wydarzeń biznesowych w 2011 roku wśród organizatorówrekomendowanych przez Polską Organizację TurystycznąAnalysis of business meetings and events in 2011 among the companies recommendedby Polish Tourist Organisation ................................................................................................................. 20

Ludwika GrzejdakOcena możliwości dalszego finansowania rozwoju turystyki i rekreacji w Polsce w perspektywie finansowej Unii Europejskiej na lata 2014-2020The evaluation of possibilities for financing tourism and recreation development in Polandin EU’s Financial Perspective (2014-2020) ............................................................................................... 27

Jacek Olszewski-Strzyżowski, Bartłomiej WalasKonsorcja produktowe jako przykład działań integracyjnych w turystyceProduct consortia as an example of integration activities in tourism ...................................................... 35

Krzysztof R. MazurskiTurystyka jako organizator przestrzeni: przykład angielskiego geoparku (AMHG)Tourism as the organizer of space:Example of the English geopark (AMHG) ......................................... 45

Edyta Kordula, Barbara WośOferta turystyczna parków krajobrazowych województwa opolskiegoTourist offer of landscape parks of Opole voivodeship ............................................................................. 52

Piotr MajdakTurystyka zrównoważona w wybranych parkach narodowych w USA. Rozwiązania praktyczneSustainable tourism in the selected US national parks. Practical solutions ............................................ 59

Aleksandra ZienkiewiczDywersyfikacja wielkości i struktury przyjazdowego ruchu turystycznego na terenie WęgierDiversification of structure and number of international arrivals to Hungary ........................................ 64

Bożena AlejziakUsługi SPA & Wellness jako element zdrowego stylu życiaSpa & Wellness services as a healthy lifestyle component ....................................................................... 72

Łukasz Godek, Maciej Brożyna, Maciej ŚliżAktywność turystyczna studentów I roku turystyki i rekreacjiw Wydziale Wychowania Fizycznego Uniwersytetu RzeszowskiegoTourist activity of first-year students of tourism and recreation at the Faculty of Physical Education, University of Rzeszów ............................................................................................................................... 82

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 26

Iwona PawelecSylwetka poszkodowanego w wypadku na stoku narciarskimCharacteristics of people injured in ski accidents .................................................................................... 87

Piotr DominikZwiązki pomiędzy turystyką kulturową a podtrzymywaniem polskich tradycji kulinarnychThe relationship between cultural tourism and sustaining Polish culinary traditions ............................. 91

Rafał G. NowickiZabytki architektury jako element turystycznej identyfikacji regionu na przykładzie badań sudeckichMonuments of architecture as elements of tourist identification of the region on the exampleof the Sudety research ............................................................................................................................. 101

Izabela Wyszowska, Matylda AwedykHotele butikowe w zaadaptowanych zabytkowych kamienicach poznańskich jako atrakcja turystycznaBoutique hotels in converted historic buildings in Poznań as a tourist attraction ................................. 110

Jan Krupa, Beata DecAtrakcyjność turystyczna i uzdrowiskowa kopalni soli w PolsceTourist and spa attractiveness of the salt mines in Poland ..................................................................... 121

Joanna Wasilewska, Tomasz MadejPamiątka z podróży na Wschód jako przedmiot muzealnej interpretacjiA souvenir of the trip to the East as an object of museum interpretation ............................................... 132

Joanna Zagdańska, Stanisław PiekarskiSulejówek jako enklawa historyczno–turystyczna MazowszaSulejówek as historical and tourist enclave of Mazovia ......................................................................... 139

Barbara Pędraszewska-SołtysWarszawskie tradycje zdrowotne i rekreacyjneHealth and recreation traditions in Warsaw........................................................................................... 149

Natalia Łukasik, Anna Pawlikowska-PiechotkaSport i rekreacja w zabytkowych parkach Warszawy – oferta jazdy konnejSport and recreation in Warsaw historic parcs – horseback riding offer .............................................. 157

Anna Leś, Ewa Kozdroń, Marta Gaworska, Joanna Piotrowska, Agata FrysztakProgramy rekreacji ruchowej 50+ - prozdrowotna ocena skutecznościRecreational programs for people 50+ - evaluate the effectiveness of health promoting ...................... 165

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 7

Jan Wójcik Uniwersytet Wrocławski

Turystyka w parkach narodowych w Polsce w świetle statystyk GUS za lata 1998-2010

Tourism in national parks in Poland in the light of the statisticsof the Central Statistical Office for the years 1998-2010

Abstract

The aim of the article is to research the diversity and tendencies in the spatial development and tourist traffic in Polish national parks in the years 1998-2010. The data used in the article was taken from the Cen-tral Statistical Office (GUS) publications entitled “Environmental Protection” („Ochrona Środowiska”), which concerned the accommodation and the accompanying infrastructure of the national parks. Among the accommodation facilities the predominant types were camp sites and tent sites (45-69). In the research area there were also tourist hostels (27-46) and holiday guest houses (4-25). During the analyzed period the number of those facilities was gradually decreasing. The following infrastructure was operated in the researched mountain national parks: 9-11 aerial tramways, 13-20 ski lifts and pistes with a total length of 29.0-66.3 km. Currently there is a tendency to close the pistes in national parks; since 2005 their total length decreased by 56%. In the years 1998-2010 the length of trails increased by 33% which enhanced the acces-sibility of the national parks for the tourism. This resulted in an increase in the number of tourists by 28%. The most tourists yearly visited the following national parks: Tatra, Karkonosze, Wolin and Wielkopolska (1-3 mln). A substantial tourist load per 1 km of tourist trail per year occurred in: Wolin (39 thousand), Kar-konosze and Ojców (17 thousand) national parks. Scant tourists flows and small tourist loads were observed in: Narew, Polesie, Drawa and Ujście Warty national parks. A growing number of tourists in some national parks as well as certain forms of tourism may cause a threat to the natural environment of those areas.

Słowa kluczowe: park narodowy, turystyka, zagospodarowanie turystyczne, ruch turystyczny

Wprowadzenie

Parki narodowe w Polsce to obszary chronio-ne prawem o powierzchni nie mniejszej niż 1000 ha, wyróżniające się szczególnymi wartościami przyrodniczymi, estetyczno-krajobrazowymi, dy-daktycznymi i naukowymi. Głównym celem two-rzenia parków narodowych jest ochrona przyrody i krajobrazu. Obowiązują tam więc pewne rygory dotyczące zwiedzania i zagospodarowania tych terenów do celów turystycznych. Dopuszcza się m.in. rozwój różnych form ruchu krajoznawczego niepowodujących zaburzeń w funkcjonowaniu śro-dowiska przyrodniczego, np. ruchu turystycznego pieszego, rowerowego i narciarskiego oraz plażowa-nia i biwakowania [8, 20]. Turystom udostępnia się tam tylko niektóre miejsca i obiekty przyrodnicze.

W parkach narodowych działają muzea przyrodni-cze, centra edukacyjne, ośrodki pokazowe zwierząt i ścieżki dydaktyczne, co (wraz z unikatowymi wa-lorami przyrodniczymi) zwiększa zainteresowanie turystów tymi obszarami. W minionych kilkunastu latach w parkach narodowych i w ich okolicy wzro-sło zapotrzebowanie na usługi turystyczne oraz uległy zmianie struktura i formy ruchu turystycz-nego. Dynamicznie rozwijająca się tam turystyka zwykle szkodzi środowisku przyrodniczemu tych obszarów. Kierując się potrzebami ochrony przyro-dy oraz możliwością uzyskania dodatkowych środ-ków finansowych na te cele wprowadzono opłaty za wstęp do niektórych parków narodowych. Wpływy ze sprzedaży biletów są jednak symboliczne, w po-równaniu do ogólnych kosztów przeznaczanych na funkcjonowanie parków [4].

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 28

W parkach narodowych występują dwa stopnie ochrony przyrody: całkowita i częściowa. Wydzie-lono tam obszary pod ścisłą, częściową i krajobra-zową ochroną prawną. Obszary pod ochroną ścisłą są wyłączone z ruchu turystycznego, natomiast tere-ny udostępnione dla turystyki znajdują się głównie w strefach ochrony krajobrazowej [20].

Cele opracowania.Wykorzystane materiały źródłowe

Znaczne wartości dydaktyczne i poznawcze oraz atrakcyjność krajobrazu i unikatowy charakter śro-dowiska przyrodniczego parków narodowych to czynniki warunkujące wzrost zainteresowania tury-stów tymi obszarami. Udostępnianie tych terenów dla turystyki ściśle wiąże się z ich zagospodarowa-niem. Celem artykułu jest zbadanie zróżnicowania oraz określenie tendencji zmian w zagospodarowa-nia i ruchu turystycznym w parkach narodowych w Polsce w latach 1998-2010. Turystyka nierzadko pozostaje tam w konflikcie z ochroną środowiska. Narastające zmiany w zagospodarowaniu i ruchu turystycznym mogą zagrażać środowisku przyrod-niczemu niektórych parków narodowych. W świe-tle analizy zebranych danych wskazano, w których parkach środowisko jest najbardziej, a w których najmniej narażone na degradację w związku z roz-wojem turystyki.

Korzystano z danych statystycznych corocznie publikowanych przez GUS z lat 1998-2010 o za-gospodarowaniu i ruchu turystycznym w parkach narodowych w Polsce. Wybrano okres 1998-2010, ponieważ od 1998 r. statystyki na ten temat są ujednolicone, co daje możliwość dokonania analiz i porównań danych. Dla 2010 r. dysponowano nato-miast najnowszymi danymi o turystyce w parkach narodowych w Polsce. Prezentowane dane pocho-dzą z informacji i opracowań statystycznych z serii „Ochrona Środowiska” [12].

System parków narodowych

W Polsce są 23 parki narodowe, które zajmują 314,5 tys. ha gruntów. Występują one w całym kra-ju, ale ich rozmieszczenie jest nierównomierne (ryc. 1). Nawiązując do pasowego ukształtowania po-wierzchni i stref krajobrazowych w Polsce wydziela się parki:

– nadmorskie (Woliński, Słowiński), – pojezierne (Wigierski, Wielkopolski, Bory Tucholskie, Drawieński, Poleski), – niżowe (Biebrzański, Narwiański, Białowieski, Kampinoski, Ujście Warty), – wyżynne (Ojcowski, Świętokrzyski, Rozto-czański), – górskie (Karkonoski, Gór Stołowych, Babio-górski, Gorczański, Tatrzański, Pieniński, Ma-gurski, Bieszczadzki) [8].

Parki narodowe mają zróżnicowaną powierzch-nię. Największym jest Biebrzański PN (59223 ha), a najmniejszym Ojcowski PN (2146 ha) [12]. W la-tach 1998-2010 tereny parków znajdujące się pod ści-słą ochroną, a więc wyłączone z ruchu turystyczne-go, zajmowały 59294-68001 ha gruntów. Powierzch-nia ich wzrosła o 8707 ha. Obszary objęte ochroną częściową zajmują obecnie 188292 ha, a krajobra-zową 52029 ha. W badanym okresie powierzchnia pierwszych z wyżej wymienionych zmniejszyła się o 1894 ha (o 1%), natomiast drugich wzrosła o 1716 ha (o 3,4%). Tereny te są różnym stopniu udostęp-nione dla ruchu turystycznego. W latach 1998-2010 powierzchnia ogółu parków narodowych zwiększy-ła się o 8808 ha (o 2,9%) głównie dzięki utworzeniu PN Ujście Warty.

W statystykach GUS na terenach parków wy-dziela się grunty: leśne, rolne, zadrzewione i za-krzewione, powierzchnie wodne i inne [12]. Wraz z rzeźbą terenu i położeniem parku stanowią one o wartości krajobrazu, który wpływa na atrakcyj-ność turystyczną. Strukturę wielkości tych terenów w parkach narodowych w Polsce przedstawiono na rycinie 2.

Istotnym uwarunkowaniem rozwoju turysty-ki w parkach narodowych jest występowanie tam szczególnych form wyróżnienia i ochrony walorów przyrodniczych. Osiem parków w kraju (Babiogór-ski, Białowieski, Bieszczadzki, Kampinoski, Kar-konoski, Poleski, Słowiński, Tatrzański) UNESCO wpisało na listę rezerwatów biosfery, a Białowieski PN uznano za obiekt dziedzictwa światowego. Po-nadto 7 parków: Biebrzański, Narwiański, Karko-noski, Poleski, Ujście Warty, Słowiński i Wigierski objętych zostało konwencją RAMSAR [12]. Świad-czy to o unikatowej w skali świata atrakcyjności przyrodniczej tych obszarów.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 9

Rycina 1: Parki narodowe w Polsce (stan z 2011 r.)

Rycina 2: Struktura i wielkość gruntów w parkach narodowych w Polsce w latach 1998-2010 z uwzględnieniem parków o naj-większej i najmniejszej powierzchni tych terenów(opracowanie własne na podstawie [12])

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 210

Analiza danych i jej wynikiZagospodarowanie turystyczne

W statystykach GUS zagospodarowanie tury-styczne parków narodowych tworzą: stała i sezono-wa baza noclegowa (schroniska, domy wczasowe, kempingi i pola biwakowe) oraz baza towarzysząca (szlaki turystyczne, ścieżki dydaktyczne, schrony przeciwdeszczowe, kolejki linowe i wyciągi narciar-skie, trasy wyczynowe oraz nartostrady). Są tam także dane o muzeach i ośrodkach edukacji przy-rodniczej oraz o działalności dydaktycznej parków. Brak natomiast informacji o kwaterach prywatnych i obiektach gastronomicznych. Statystyka dotyczą-ca zagospodarowania turystycznego parków naro-dowych jest więc niepełna, co jest uwarunkowane zbieraniem i publikowaniem przez GUS tylko wy-branych danych.

Dominującymi obiektami bazy noclegowej w parkach narodowych są kempingi i pola namio-towe (tab. 1). W latach 1998-2003 ich liczba wzro-sła z 54 do 69, w okresie 2003-2007 spadła do 45, a w ostatnich trzech latach znów wzrosła do 51. Zmiany te wiązały się z uruchamianiem i likwidacją pól namiotowych, natomiast liczba kempingów była na ogół stała. W badanym okresie obiekty te dzia-łały w 10-17 parkach (tab. 2). W latach 1998-2005 były one czynne zwykle w większej liczbie parków, niż w okresie 2006-2010. Najwięcej tych obiektów

Tabela 1: Wybrane informacje o zagospodarowaniu turystycznym ogółu parków narodowych w Polsce w latach 1998-2010

Rok

Liczba

Nartostra-dy

(km)schronisk

domówwczaso-

wych

kempin-gów

i pól na-miotowych

schronówprzeciw

-deszczo-wych

stadionów kolejeklinowych wyciągów

tras wy-czyno-wych

1998 39 21 54 153 4 9 15 6 61,41999 46 21 62 139 4 9 15 6 61,32000 43 22 64 129 4 9 15 6 61,32001 44 19 67 130 4 9 15 6 61,32002 43 20 67 130 4 9 15 6 64,02003 42 19 69 164 4 10 18 6 65,12004 39 18 66 231 4 11 20 6 66,32005 30 20 66 235 4 11 20 6 63,62006 30 20 49 210 4 10 14 6 47,22007 30 17 45 222 4 10 13 9 38,12008 29 17 48 266 4 10 14 6 30,12009 29 4 45 275 4 10 14 6 29,12010 27 6 51 287 4 9 19 4 29,0

Opracowanie własne na podstawie [12]

Tabela 2: Wybrane elementy zagospodarowania turystycznego w parkach narodowych w Polsce w latach 1998-2010 (w komórkach tabeli podano liczbę obiektów w kolejnych latach badanego okresu)

Park narodowy

Zagospodarowanie turystyczneKempin-gi i pola namio-towe

Schro-niska tury-

styczne

Domy wczaso-

we

Schrony prze-

ciwdesz-czowe

Babiogórski 1 1 0 0-11Białowieski 0-1 0-3 0-2 0-1Biebrzański 4-7 0 0 0-17

Bieszczadzki 3-7 3-15 0-2 0-17Bory Tucholskie 0-1 0 0-2 0

Drawieński 5-6 0 0 0-6Gorczański 0-2 0 0 0-3

Gór Stołowych 0 2 0-2 10Kampinoski 0-17 0-1 0 0-53Karkonoski 0 10-13 0-1 11-36Magurski 0-1 0 0 0-8

Narwiański 0-2 0 0 0Ojcowski 1-3 0-1 0-1 0-1Pieniński 0 0 0 3-6Poleski 3-4 0 0 1-26

Roztoczański 0 0 0 3-6Słowiński 0 0 0 0-33

Świętokrzyski 0-1 0-2 0-1 5-9Tatrzański 2-3 8 0-14 0-1

Ujście Warty 0-4 0 0 0Wielkopolski 1 0 0 0-15

Wigierski 8-20 0-3 3-4 3-70Woliński 0 0 0 2-13

Opracowanie własne na podstawie: [12]

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 11

działało w Wigierskim PN (8-20), a do 2005 r. także w Kampinoskim PN (15-17). W parkach: Gór Stoło-wych, Karkonoskim, Pienińskim, Roztoczańskim, Słowińskim i Wolińskim brak kempingów i pól na-miotowych.

Rocznie w parkach narodowych było czynnych 27-46 schronisk turystycznych (tab. 1). Liczba tych obiektów zmniejszyła się z 39-46 w latach 1998-2004 do 27-30 w okresie 2005-2010. Działały one tylko w dziesięciu parkach, głównie górskich (tab. 2). Najwięcej tych obiektów było czynnych w par-kach: Karkonoskim, Bieszczadzkim i Tatrzańskim, co wiąże się ze specyficznym charakterem turystyki tych obszarów.

Najmniej liczną bazę noclegową w parkach na-rodowych tworzą domy wczasowe (tab. 1). W 9 par-kach nieregularnie działało 4-22 takich obiektów, znacznie więcej w latach 1998-2008 (17-22), aniżeli w 2009 i 2010 r. (4-6). Po 2006 r. wystąpiła tam ten-dencja spadkowa liczby czynnych domów wczaso-wych. Najwięcej ich było w Tatrzańskim PN (14). W innych ośmiu parkach były 1-4 domy wczasowe i działały zwykle nieregularnie (tab. 2).

W parkach narodowych zbudowano 129-287 schronów przeciwdeszczowych (tab. 1). W latach 1998-2002 ich liczba spadła, natomiast po 2002 r. powstawało coraz więcej tych obiektów. Występu-ją w 20 parkach, w największej liczbie w parkach: Wigierskim (43-70), Karkonoskim (11-36), Kam-pinoskim (25-53) i Słowińskim (18-33). W dwóch ostatnich parkach urządzenia te postawiono dopie-ro w 2003 r. i 2004 r. Brak schronów przeciwdesz-czowych w PN Bory Tucholskie, PN Ujście Warty i Narwiańskim PN. (tab. 2).

W górskich parkach narodowych powstało więcej wyciągów narciarskich (13-20), niż kolejek linowych (9-11) (tab. 1). Pierwsze uruchamiano w zimie, dru-gie działały zwykle przez cały rok (z przerwą na re-mont). W badanym okresie liczba kolejek linowych nie ulegała istotnym zmianom, zaś liczba wyciągów zmieniała się nieregularnie. Najwięcej wyciągów (9-12) było w Karkonoskim PN, znacznie mniej w Ta-trzańskim PN (3-8). W parkach: Bieszczadzkim, Gor-czańskim i Magurskim są 1-4 takie urządzenia, ale działały nieregularnie. Najwięcej kolejek linowych (7) jest w Tatrzańskim PN, w Karkonoskim PN funk-cjonowały 2-4 takie urządzenia, a w Gorczańskim PN jedno i tylko w latach 2003-2005.

W górskich parkach narodowych wytyczono ogółem 29,0-66,3 km nartostrad (tab. 1). W latach 1998-2004 ich długość nieznacznie wzrosła, z 61,4 do 66,3 km, natomiast w okresie 2005-2010 spadła do 29 km. Jeszcze w 2005 r. najdłuższa sieć narto-strad (38 km) była w Tatrzańskim PN, później zre-dukowano ich długość do 3 km. W Karkonoskim PN łączna długość nartostrad wzrosła z 17 do 19,7 km, a w Babiogórskim PN z 6 do 8,7 km. Narciarstwo można było uprawiać także w parkach: Bieszczadz-kim i Gorczańskim, ale jest tam tylko 0,3-1,4 km nartostrad. W ocenie niektórych badaczy turystyka narciarska jest poważnym zagrożeniem dla roślin-ności i gleb parków narodowych [7, 20, 24].

Elementem zagospodarowania służącym tury-styce kwalifikowanej są trasy wyczynowe (tab. 1). Najwięcej ich (5) powstało w Tatrzańskim PN, ale w 2010 r. zredukowano ich liczbę do 3. W parkach: Karkonoskim była 1 trasa wyczynowa, a w Woliń-skim 3 czynne tylko w 2007 r.

Zasadniczym elementem zagospodarowania par-ków narodowych są szlaki turystyczne i zwykle po-wiązane z nimi ścieżki dydaktyczne. W badanym okresie ich długość wzrosła z 2504 km do 3326 km (o 33%). Dla porównania powierzchnia parków na-rodowych zwiększyła się wówczas o 2,9%. Tempo rozwoju szlaków rozpatrywane jako przyrost ich długości w czasie było więc szybsze, niż dynamika przyrostu powierzchni parków.

Występowały znaczne różnice długości szla-ków w poszczególnych parkach narodowych w ska-li roku. Najdłuższa sieć szlaków przecinała parki: Biebrzański (399-673 km) i Kampinoski (342-580 km), natomiast stosunkowo krótka była w par-kach: Białowieskim (4-44 km), Narwiańskim (1-58 km), Pienińskim (35 km), Świętokrzyskim (35-41 km), Ujście Warty (13-20 km). W latach 1998-2010 znaczna dynamika rozbudowy szlaków wystąpi-ła w Białowieskim PN (10-krotny wzrost ich dłu-gości), i w Poleskim PN (4-krotny). Nawiązując do wielkości rzeczywistych najdłuższe nowe szlaki powstały wówczas w Biebrzańskim PN (274 km), Kampinoskim PN (238 km) i Drawieńskim PN (198 km). W parkach: Wolińskim, Karkonoskim i Świę-tokrzyskim i Ujście Warty wytyczono 6-7 km no-wych szlaków, a w Pienińskim PN ich długość nie uległa zmianie (tab. 3).

Biorąc pod uwagę długość ogółu szlaków w par-kach w stosunku do ich powierzchni np. w 2010 r.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 212

Tabe

la 3

: Szl

aki t

urys

tycz

ne w

par

kach

nar

odow

ych

w P

olsc

e w

lata

ch 1

998-

2010

PAR

K N

ARO

DO

WY

Szla

ki tu

ryst

yczn

e (o

gółe

m/ d

o re

mon

tu) (

w k

m)

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

2007

2008

2009

2010

Bab

iogó

rski

39/ 1

53/ 1

647

/ 552

/ 749

/ 753

/ 553

/ 552

/ 353

/ 453

/ 553

/ 553

/ 10

53/ 1

0Bi

ałow

iesk

i4/

-23

/-22

/-25

/-25

/-39

/-39

/ 38

39/ 3

839

/ 38

38/-

39/ 3

844

/-44

/ 1Bi

ebrz

ańsk

i39

9/ 8

340

4/ 9

444

0/ 7

649

1/ 4

667

3/ 6

866

8/ 8

543

2/ 4

447

1/ 8

146

0/ 6

648

3/ 7

848

3/ 7

847

4/ 7

046

4/ 3

1Bi

eszc

zadz

ki19

8/ 1

2019

8/ 1

1920

6/-

206/

-20

6/-

206/

21

206/

20

271/

99

271/

100

216/

15

245/

10

245/

10

140/

4B

ory

Tuch

olsk

ie98

/ 698

/ 810

7/ 7

107/

-10

7/-

105/

-10

9/-

109/

20

109/

-10

9/-

75/-

75/-

75/ 2

Dra

wie

ński

88/-

88/ 1

77/-

77/ 4

077

/-77

/-77

/-13

3/-

88/-

275/

-10

1/-

160/

617

0/-

Gor

czań

ski

74/ 6

74/ 6

74/ 6

74/ 6

66/ 8

67/8

67/ 8

67/ 8

105/

810

5/ 2

510

5/ 3

715

5/ 3

515

5/ 3

4G

ór S

toło

wyc

h10

0/ 2

010

0/ 1

010

0/ 1

510

0/ 3

100/

512

4/ 3

162/

20

120/

15

168/

10

168/

817

5/ 1

010

7/ 1

016

4/ 1

Kam

pino

ski

358/

107

358/

107

342/

101

358/

31

360/

120

580/

140

360/

60

360/

66

360/

-36

0/-

360/

360

560/

-56

0/-

Kar

kono

ski

112/

64

112/

59

112/

57

112/

54

112/

52

112/

49

118/

52

118/

51

118/

40

118/

46

118/

44

118/

44

118/

30

Mag

ursk

i75

/-75

/-75

/-75

/-75

/-75

/-85

/ 10

85/-

85/-

85/-

85/-

85/-

98/-

Nar

wia

ński

-/--/-

-/--/-

-/--/-

1/-

45/-

45/-

58/-

58/-

55/-

55/-

Ojc

owsk

i23

/ 423

/ 323

/ 923

/ 923

/ 923

/ 423

/ 423

/ 423

/ 448

/ 241

/ 240

/ 240

/ 2Pi

eniń

ski

35/ 2

35/ 1

35/ 1

35/ 1

35/ 1

35/ 1

35/ 2

35/ 1

35/ 2

35/ 2

35/ 2

35/ 1

35/ 1

Pole

ski

75/-

75/-

78/-

78/-

78/ 7

878

/-35

/ 35

35/ 3

535

/-68

/ 168

/ 176

/ 113

6/-

Roz

tocz

ańsk

i42

/ 10

42/-

49/-

53/-

53/ 1

553

/ 15

60/ 2

60/ 2

60/ 4

63/ 1

61/ 2

61/ 2

31/ 6

Słow

ińsk

i14

0/ 2

014

0/ 2

014

0/ 1

414

0/ 2

014

4/ 2

014

4/ 1

514

4/ 2

014

4/ 2

014

4/ 1

014

4/ 2

514

4/ 2

514

4/ 2

014

4/ 2

5Św

ięto

krzy

ski

35/ 1

941

/ 11

41/ 1

741

/ 18

41/ 1

641

/ 16

41/ 1

641

/ 16

41/ 1

541

/ 14

41/ 2

041

/ 14

38/ 1

4Ta

trza

ński

245/

75

245/

55

245/

45

245/

60

245/

40

245/

37

245/

42

245/

195

275/

98

275/

727

5/ 1

227

5/ 9

275/

-U

jści

e W

arty

-/--/-

-/--/-

-/-20

/-13

/-13

/-13

/-13

/ 13

13/ 1

313

/-13

/-W

ielk

opol

ski

87/ 7

88/-

88/-

88/-

88/-

88/-

88/-

215/

-21

5/-

215/

-21

5/-

215/

-21

5/-

Wig

iers

ki23

7/ 1

519

0/ 1

019

0/ 1

019

0/ 1

019

0/ 1

020

8/ 1

0021

8/ 3

821

8/ 1

822

9/ 7

022

9/ 8

524

5/ 8

024

5/ 8

024

5/ 8

0W

oliń

ski

44/-

44//-

44/-

44/-

44/-

44/-

44/-

45/ 1

647

/-47

/-50

/-50

/-50

/ 1-z

jaw

isko

nie

wys

tąpi

ło(O

prac

owan

ie w

łasn

e na

pod

staw

ie: [

12])

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 13

zauważono, że wielkości te nie zawsze są proporcjo-nalne (ryc. 3). Przykładem jest Bieszczadzki PN, któ-ry ma znacznie większą powierzchnię od Tatrzań-skiego PN, ale długość szlaków jest tam mniejsza. Parki: Świętokrzyski i Wielkopolski mają podobną powierzchnię, natomiast długość szlaków w ostat-nim z wymienionych jest aż pięciokrotnie większa. Znaczne różnice długości szlaków występują także w parkach: Narwiańskim i Gorczańskim, pomimo że zajmują one prawie takie same powierzchnie. Proporcje między powierzchnią i długością szlaków w parkach w kolejnych latach badanego okresu były także zróżnicowane, w związku z rozbudową lub zamykaniem szlaków. Znaczne dysproporcje mię-

dzy tymi wielkościami są związane m.in. ze spe-cyfiką ochrony środowiska na tych obszarach oraz rzeźbą i pokryciem terenu, które warunkują możli-wość wytyczenia i przebieg szlaku.

Nie wszystkie szlaki w parkach były należycie przygotowane do użytkowania. W skali roku do remontu nadawało się 242-758 km tych tras (7,3-30,3% szlaków) (tab. 3). Rocznie najdłuższe odcinki szlaków wymagające napraw były w parkach: Kam-pinoskim (do 360 km), Tatrzańskim (do 195 km) i Bieszczadzkim (do 120 km), natomiast najkrótsze w parkach: Pienińskim (1-2 km), Ojcowskim (3-9 km), Ujście Warty (13 km), Roztoczańskim (1-15 km) i Babiogórskim (1-16 km). Pomimo że w par-

Rycina 3. Długość sieci szlaków turystycznych na tle powierzchni parków narodowych w Polsce w 2010.Opracowanie własne na podstawie danych [12].

Tabela 4: Wybrane informacje o szlakach turystycznych i ruchu turystycznym w parkach narodowych w Polsce w latach 1998-2010

RokSzlaki turystyczne (km) Liczba Liczba turystów

ogółem do remontuścieżek imprez ogółem

(w tys.)na 1 km szla-

kówzwiedzają-cych muzeadydaktycznych

1998 2508 559 50 2956 8980 3581 12075501999 2504 758 54 3275 9085 3628 7848562000 2534 362 68 3896 10893 4299 7352402001 2613 305 71 4666 10360 3965 6758742002 2791 448 88 4797 10794 3867 7416182003 3083 498 96 5213 10700 3471 8678742004 2652 415 107 3924 10435 3935 7794792005 2942 682 111 3889 10525 3577 8343782006 3017 469 119 2798 11472 3802 8534112007 3243 327 129 4385 10922 3368 9603192008 3084 737 132 3032 10691 3467 9101472009 3326 314 137 3059 11193 3365 11086812010 3317 242 136 4677 10464 3155 926146

Opracowanie własne na podstawie [12]

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 214

kach: Ujście Warty i Świętokrzyskim do remontu było stosunkowo mało szlaków, to w porównaniu do ogółu wytyczonych tam tras w niektórych latach stanowiły one nawet połowę ich długości (tab. 3).

W parkach narodowych wytyczono też ścieżki dydaktyczne. Pełnią one funkcje poznawcze, eduka-cyjne i wychowawcze oraz są czynnikiem sprzyjają-cym zwiedzaniu tych obszarów. W latach 1998-2010 było tam 50-137 ścieżek dydaktycznych, a ich liczba systematycznie rosła (tab. 4). W 2010 r. najwięcej tych tras było w parkach: Biebrzańskim (13), Biesz-czadzkim (12) oraz Gorczańskim i Karkonoskim (po 10), zaś najmniej w parkach: Magurskim (2) oraz Narwiańskim, Ojcowskim i Tatrzańskim (po 3) [12].

Ważnymi obiektami parków narodowych, przy-ciągającymi tam turystów, są ośrodki edukacyjne i muzea przyrodnicze. Obecnie działa tam 21 mu-zeów, a do najstarszych należą muzea w parkach: Białowieskim, Kampinoskim, Świętokrzyskim, Ojcowskim i Wolińskim. Brak typowych muzeów przyrodniczych w parkach: Drawieńskim i Bory Tucholskie. Ośrodki edukacji ekologicznej są naj-młodszą formą działalności edukacyjnej i wycho-wawczej opartą na wzorcach angielskich i amery-kańskich. Działają w 10 parkach, m.in. w Biało-wieskim, Bieszczadzkim, Pienińskim, Ojcowskim, Kampinoskim, Roztoczańskim i Wielkopolskim.

Ruch turystyczny

Parki narodowe są w różnym stopniu przygoto-wane do obsługi ruchu turystycznego. Jest to uwa-runkowane głównie specyfiką ochrony środowiska przyrodniczego, a także zróżnicowaną atrakcyjno-ścią krajobrazową, dostępnością komunikacyjną oraz sezonem turystycznym na danym obszarze. O wykorzystaniu tych terenów dla turystyki decy-duje także ich bliskie położenie w stosunku do aglo-meracji miejskich [8].

W badanym okresie do parków narodowych przyjeżdżało 9-11,4 mln. turystów rocznie (tab. 4). W latach 1998-2010 liczba zwiedzających te obszary wzrosła o 28% Wystąpiło malejące zróżnicowanie liczby turystów przyjeżdżających do poszczegól-nych parków w kolejnych latach badanego okresu. W 1998 r. obszary te zwiedziło 3-3033 tys. osób, w 2000 r. 5-2900 tys. osób, a w 2010 r. 13-2002 tys. osób (tab. 5). Sądzę, że wynika to polepszenia zago-

spodarowania i dostępności do mniej popularnych dotychczas parków narodowych i ich okolicy oraz wzrostu zainteresowania turystów „nowymi” par-kami. Ostatni z wymienionych motywów znajduje uzasadnienie w rosnącej liczbie turystów w niektó-rych najmłodszych parkach narodowych (tab. 5).

Rocznie najwięcej turystów zwiedzało parki: Ta-trzański (2-3 mln), Woliński (1,5-1,7 mln), Wielko-polski (1,2 mln) i Karkonoski (1-2 mln), natomiast najmniej Narwiański (3-11 tys.), Poleski (6-25 tys.), Ujście Warty (10-20 tys.) i Drawieński (9-30 tys.) (tab. 5). Duża liczba turystów w Wolińskim PN wiązała się z sezonem letnim, kiedy obszar ten od-wiedzali głównie wczasowicze przebywający nad morzem. W parkach: Tatrzańskim i Karkonoskim nasilony ruch turystyczny przypada na sezony: letni i zimowy. Sporo turystów w parkach: Wielkopol-skim, Kampinoskim i Ojcowskim to mieszkańcy aglomeracji poznańskiej, warszawskiej i krakow-skiej traktujący te obszary jako miejsca wypoczyn-ku i rekreacji.

Wydzielono cztery charakterystyczne tenden-cje zmian ruchu turystycznego w parkach w la-tach 1998-2010: wzrostową (np. Gorczański, Bory Tucholskie, Gór Stołowych, Kampinoski, Karkono-ski i Narwiański), spadkową (np. Tatrzański i Świę-tokrzyski), ustabilizowaną (np. Magurski, Ojcowski, Wielkopolski i Roztoczański) oraz o nieregularnym przebiegu (Słowiński, Pieniński i Drawieński).

Impulsem przyciągającym turystów do parków narodowych są działające w większości z nich muzea i ośrodki edukacji przyrodniczej. Rocznie zwiedzało je 910-1208 tys. osób (6,5-13% turystów w parkach narodowych) (tab. 4).W badanym okresie liczba zwie-dzających te obiekty zmieniała się nieregularnie. Naj-większą popularnością cieszyły się muzea w parkach: Pienińskim i Białowieskim, natomiast najmniejszą w Gorczańskim i Ujście Warty [12].

Istotny wpływ na wielkość ruchu turystycznego w parkach miały także organizowane tam imprezy dydaktyczne. Corocznie odbywało się tam 2798-5213 imprez, a ich liczba zmieniała się nieregular-nie (tab. 4). Notowano także znaczne zróżnicowanie liczby imprez w poszczególnych parkach. W latach 2004-2010 średnio w roku najwięcej ich zorganizo-wano w parkach: Kampinoskim (925), Bieszczadz-kim (901) i Karkonoskim (879), zaś najmniej w Ma-gurskim i Drawskim (po 6), Biebrzańskim (8) i Nar-wiańskim ( 9) [12].

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 15

Tabe

la 5

: Lic

zba

tury

stów

w p

arka

ch n

arod

owyc

h w

Pol

sce

w la

tach

199

8-20

10

PAR

K N

ARO

DO

WY

Licz

ba tu

ryst

ów (o

gółe

m/n

a 1

km sz

lakó

w) (

w ty

s.)19

9819

9920

0020

0120

0220

0320

0420

0520

0620

0720

0820

0920

10B

abio

górs

ki74

/267

/1,3

67/1

,460

/1,2

52/1

,170

/ 1,3

70/1

,374

/1,4

81/1

,561

/1,2

52/1

,067

/1,3

54/1

,0Bi

ałow

iesk

i10

2/ 2

,696

/ 4,2

95/ 4

,390

/ 3,6

105/

4,2

203/

5,2

222/

5,7

240/

6,2

240/

6,2

141/

3,7

82/ 2

,119

0/ 4

,317

0/ 3

,9Bi

ebrz

ańsk

i17

/ 0,0

418

/ 0,0

426

/ 0,0

654

/ 0,1

29/ 0

,433

/ 0,0

533

/ 0,0

837

/ 0,0

831

/ 0,0

736

// 0,

0832

/ 0,4

39/ 0

,01

31/ 0

,07

Bies

zcza

dzki

200/

1,0

283/

1,4

237/

1,2

300/

1,5

300/

1,5

662/

3,2

215/

1,0

215/

0,0

827

3/ 1

,029

3/ 1

,427

3/ 1

,135

0/ 1

,428

0/ 2

,0B

ory

Tuch

olsk

ie15

/ 0,2

15/ 0

,02

20/ 0

,02

20/ 0

,220

/ 0,2

20/ 0

,220

/ 0,2

60/ 0

,660

/ 0,6

60/ 0

,660

/ 0,8

60/ 0

,860

/ 0,8

Dra

wie

ński

9/0,

130

/ 0,3

24/ 0

,325

/ 0,3

13/ 0

,212

/ 0,2

11/ 0

,114

/ 0,1

15/ 0

,218

/ 0,0

723

/ 0,3

24/ 0

,222

/ 0,1

Gor

czań

ski

40/ 0

,552

/ 0,7

60/ 0

,845

/ 0,6

45/ 0

,745

/ 0,7

50/ 0

,750

/ 0,7

50/ 0

,560

/ 0,6

60/ 0

,670

/ 0,5

60/ 0

,4G

ór S

toło

wyc

h24

0/ 2

,424

0/ 2

,427

5/ 2

,821

5/ 2

,225

0/ 2

,530

9/ 2

,534

9/ 2

,235

0/ 2

,930

2/ 1

,834

7/ 5

,135

4/ 2

,036

6/ 3

,431

9/ 1

,9K

ampi

nosk

i70

0/ 2

,080

0/ 2

,210

00/ 2

,910

00/ 2

,810

00/ 2

,840

0/ 0

,710

00/ 2

,810

00/ 2

,810

00/ 2

,810

00/ 2

,810

00/ 2

,810

00/ 1

,810

00/ 1

,8

Kar

kono

ski

1000

/ 8,9

1000

/ 8,9

1500

/ 13

,415

00/

13,4

1500

/ 13

,415

00/

13,4

1500

/ 12

,715

00/

12,7

2000

/ 16

,920

00/

16,9

2000

/ 16

,920

00/

16,9

2000

/ 16

,9M

agur

ski

40/ 0

,545

/ 0,6

45/ 0

,640

/ 0,5

50/ 0

,755

/ 0,7

58/ 0

,750

/ 0,6

50/ 0

,650

/ 0,6

50/

0,6

50/ 0

,650

/ 0,5

Nar

wia

ński

3/-

6/-

5/-

5/-

5/-

6-/-

5/ 8

,35/

0,1

5/ 0

,16/

/ 0,1

9/ 0

,211

/ 0,2

13/ 0

,2O

jcow

ski

300/

13,

040

0/ 1

7,4

350/

15,

240

0/ 1

7,4

400/

17,

440

0/ 1

7,4

350/

15,

335

0/ 1

5,2

400/

17,

440

0/ 8

,540

0/ 9

,840

0/ 1

0,0

400/

10,

0Pi

eniń

ski

740/

21,

071

0/ 2

0,3

705/

20,

158

5/ 1

6,7

681/

19,

574

3/ 2

1,2

700/

20,

064

4/ 1

8,4

763/

21,

879

7/ 2

2.8

756/

21,

683

8/ 2

3,9

603/

17,

2Po

lesk

i6/

0,1

7/ 0

,09

9/ 0

,01

9/ 0

,18/

0,1

13/ 0

,215

/ 0,4

17/ 0

,517

/ 0,5

16/ 0

,215

/ 0,2

25/ 0

,324

/ 0,2

Roz

tocz

ańsk

i10

/ 2,4

100/

2,4

100/

2,0

100/

1,9

100/

1,9

95/ 1

,880

/ 1,3

90/ 1

,510

0/ 1

,710

0/ 1

,612

0/ 2

,010

0/ 1

,610

0/ 3

,2Sł

owiń

ski

400/

2,9

312/

2,2

365/

2,6

282/

2,0

152/

1,1

170/

1,2

182/

1,3

328/

2,3

365/

2,5

281/

1,9

275/

1,9

386/

2,7

311/

2,2

Świę

tokr

zysk

i40

0/ 1

1,4

450/

11

350/

8,5

400/

9,8

400/

9,8

188/

4,6

195/

4,8

154/

3,8

204/

5,0

177/

4,3

211/

5,1

183/

4,5

145/

3,8

Tatr

zańs

ki30

33/

12,4

3050

/ 12

,529

00/

11,8

2460

/ 10

,026

74/

10,9

2758

/ 11

,326

62/

10,9

2528

/ 10

,326

79/ 9

,722

39/ 8

,120

79/ 7

,621

95/ 8

,020

02/ 7

,3

Ujś

cie

War

ty-/-

-/--/-

10/-

10/-

18/ 0

,920

/ 1,5

20/ 1

,518

/ 1,4

20/ 1

,520

/ 1,5

20/ 1

,510

/ 0,8

Wie

lkop

olsk

i12

00/

13,8

1200

/ 13

,612

00/

13,6

1200

/ 13

,612

00/

13,6

1200

/ 13

,612

00/

13,7

1200

/ 5,6

1200

/ 5,6

1200

/ 5,6

1200

/ 5,6

1200

/ 5,6

1200

/ 5,6

Wig

iers

ki61

/ 0,3

60/ 0

,360

/ 0,3

60/ 0

,310

0/ 0

,510

0/ 0

,510

0/ 0

,510

0/ 0

,512

0/0

,512

0/ 0

,512

0/ 0

,512

0/ 0

,511

0/ 0

,5

Wol

ińsk

i30

0/ 6

,821

1/ 4

,815

00/

34,1

1500

/ 34

,117

00/

38,6

1700

/ 38

,614

00/

31,8

1500

/ 33

,315

00/

31,9

1500

/ 31

,915

00/

30,0

1500

/ 30

,015

00/

30,0

- lic

zba

tury

stów

mni

ej n

iż 1

00, l

ub z

jaw

isko

nie

wys

tąpi

ło(O

prac

owan

ie w

łasn

e na

pod

staw

ie [1

2])

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 216

Specyficzną działalnością związaną z turysty-ką zachęcającą do zwiedzania niektórych parków jest np. spływ tratwami Dunajcem w Pienińskim PN, transport bryczkami w parkach: Tatrzańskim i Świętokrzyskim oraz podróż wąskotorówką do Białowieskiego PN.

Środowisko parków narodowych cechuje się spe-cyficznymi walorami, co podkreśla ich atrakcyjność turystyczną. Liczba zwiedzających te tereny wiąże się również z różną dostępnością i zagospodarowa-niem parków oraz „modą” na odwiedzanie atrak-cyjnych regionów, także utartymi stereotypami. Rocznie na 1 km szlaków w parkach przypada więc różna liczba turystów (tab. 5). Największe uśrednio-ne z badanego okresu obciążenie 1 km szlaków tu-rystami występowało w parkach: Wolińskim (39 tys.), Białowieskim (26 tys.) i Pienińskim (24 tys.), natomiast najmniejsze w Drawieńskim (0,3 tys.), Biebrzańskim (0,4 tys.), Poleskim i Wigierskim (0,5 tys.), Magurskim (0,7 tys.) oraz Bory Tucholskie i Gorczańskim (0,8 tys.). Autor zdaje sobie spra-wę, że podane wyżej wielkości są orientacyjne, co wynika m.in. z sezonowości ruchu turystycznego. Niemniej dokumentują one znaczne zróżnicowanie natężenia ruchu turystycznego w tych obszarach.

Dyskusja

Interdyscyplinarny charakter badań w parkach narodowych sprawia, że literatura dotycząca tych terenów jest obszerna, lecz rozproszona w różnote-matycznych czasopismach. Analizując piśmiennic-two zwrócono szczególną uwagę na dwie obszerne publikację o turystyce w polskich parkach narodo-wych [20, 23]. Zawierają one około 100 artykułów na temat metodyki badań ruchu turystycznego oraz rozwoju turystyki w parkach i jej wpływu na śro-dowisko przyrodnicze tych obszarów. Przedstawio-no tam różne aspekty użytkowania turystycznego na przykładach wszystkich parków narodowych w Polsce. Stwierdzono, że przyroda niektórych par-ków podlegała silnej presji w związku z rozwojem turystyki. Wcześniej problem ten dostrzegli także Sokołowski [17] oraz Wacławowicz i in. [21]. Wyni-ka to głównie z masowego charakteru tego zjawiska oraz znacznego jego rozprzestrzenienia. W świetle badań Parzócha [15] na terenie Karkonoskiego PN oraz Klementowskiego [5] w Masywie Śnieżnika na uczęszczanych tam szlakach turystycznych wy-

stępuje zwiększona denudacja i erozja. Przykłady negatywnego wpływu turystyki na przyrodę w par-kach: Ojcowskim i Tatrzańskim podają także inni badacze [1, 3, 10]. Z ustaleń autora wynika, że latach 1998-2010, w wielu parkach, m.in. Białowieskim, Bieszczadzkim, Gór Stołowych, Karkonoskim, Oj-cowskim i Wolińskim wzrósł ruch turystyczny lub utrzymywał się on przez cały czas na wysokim po-ziomie. Nie ulega więc wątpliwości, że przyroda tych parków jest nadal pod znaczną presją turystyki, co stanowi wciąż aktualny problem.

Od kilkudziesięciu lat w parkach narodowych prowadzi się badania ruchu turystycznego [9, 14, 17]. W tym celu zbiera się dane o liczbie sprzeda-nych biletów wstępu do parków i liczbie osób przy-jeżdżających na parkingi, także dane od przewodni-ków oraz gestorów obiektów noclegowych i gastro-nomicznych. Liczy się też turystów przy głównych wejściach do parku, znacznie rzadziej na szlakach w punktach węzłowych. Pomiary te prowadzone są okresowo i indywidualnie przez każdy park [9, 13]. Sposoby ustalania liczby turystów w parkach narodowych są zróżnicowane, a uzyskane wyni-ki szacunkowe. Nierzadko więc publikowane dane o ruchu turystycznym w tym samym parku i okresie znacznie się różnią. Brak ujednoliconego systemu pomiaru ruchu turystycznego w parkach narodo-wych, także kompleksowej bazy danych o tym zja-wisku. Pozwoliłoby to uzyskać bardziej obiektywne wyniki badań. Z tych powodów autor zdecydował się na wykorzystanie danych pochodzących z jedne-go źródła – opracowań GUS.

Znaczna liczba publikacji o turystyce w parkach narodowych w Polsce pochodzi z końca lat dzie-więćdziesiątych XX w. i początku XXI w. [20, 23]. Większość to artykuły typu „studium przypadków” odnoszące się do poszczególnych parków narodo-wych. Nowsze opracowania to głównie publikacje ogólnotematyczne niedotyczące bezpośrednio par-ków narodowych [m.in. 7, 11, 24]. Turystyka parków narodowych jest także przedmiotem zainteresowania badaczy zagranicznych. Wpływ ruchu turystyczne-go na przyrodę Parku Narodowego Waterton Lakes (Kanada) badał Scotter [16], natomiast w Parku Na-rodowym Yosemite (USA) van Wagtendonk [22]. Rozwojem turystyki na terenach chronionych Wo-gezów zajmował się m.in. Kostrubiec [6], a parkach narodowych Karpat Ukraińskich Zinko [25]. Różne informacje o ruchu turystycznym i jego wpływie na

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 17

przyrodę wybranych parków narodowych na świecie oraz w obszarach, gdzie występują chronione obiekty naturalne związane z dziejami geologicznymi Ziemi znajdujemy w opracowaniach Tourism and Environ-ment [19] oraz Dingwalla i in. [2].

Podsumowanie

Nawiązując do analiz danych o zagospodarowa-niu i ruchu turystycznym w parkach narodowych w Polsce oraz literatury przedmiotu sformułowano kilka uogólnień i wniosków.

Turystyka w parkach narodowych jest uwarun-kowana głównie występowaniem tam nieprzecięt-nych walorów przyrodniczych oraz różnym zago-spodarowaniem tych terenów do obsługi ruchu tury-stycznego. W badanym okresie w bazie noclegowej parków dominowały obiekty sezonowe: kempingi i pola namiotowe (45-69). Do 2003 r. ich liczba rosła, potem wystąpiła tendencja malejąca. Sprzyjały one rozwojowi turystyki w lecie, zwłaszcza w parkach: Wigierskim i Kampinoskim, gdzie było najwięcej takich obiektów (8-20). W 15 parkach nieregular-nie działało kilka pól namiotowych, a w 6 najbar-dziej popularnych parkach górskich i nadmorskich nie utworzono takich obiektów. Ograniczono tam możliwość dłuższego pobytu turystów w natural-nej przestrzeni parków, chroniąc tym samym śro-dowisko przed presją turystyczną. Całoroczną bazę noclegową w parkach reprezentowały schroniska turystyczne (27-46 obiektów) i domy wczasowe (4-22 obiekty). Działały głównie w górskich parkach narodowych: Karkonoskim, Tatrzańskim i Biesz-czadzkim. W badanym okresie wystąpiła tenden-cja spadkowa liczby czynnych schronisk i domów wczasowych.

W górskich parkach narodowych działało 13-20 wyciągów narciarskich i 9-11 kolejek linowych. Liczba czynnych wyciągów zmieniała się zwykle nieregularnie, natomiast kolejek linowych w latach 1998-2005 wzrosła z 9 do 11, a po 2005 r. ponow-nie spadła do 9. Większość tych urządzeń zbudowa-no w parkach: Tatrzańskim (10-15) i Karkonoskim (12-15), co było uwarunkowane masowym ruchem turystycznym. Wytyczono tam także 29-66 km nartostrad: głównie w Karkonoskim PN (17,0-19,7 km) i Tatrzańskim PN (3,0-38,0 km). W latach 1998-2004 ich długość nieznacznie wzrosła, a po 2004 r. wystąpiła dynamiczna tendencja spadkowa dłu-

gości nartostrad. Wiązało się to m.in. z degradacją ekosystemów na stokach wywołaną bezpośrednim i pośrednim wpływem narciarstwa.

Zasadniczym elementem zagospodarowania par-ków narodowych są szlaki turystyczne. W badanym okresie było tam 2504-3326 km tych tras, a ich dłu-gość wzrosła o 33%. Wystąpiło duże zróżnicowanie długości szlaków w poszczególnych parkach: od 20 km w PN Ujście Warty do 673 km w Biebrzańskim PN. Znaczny przyrost długości szlaków wystąpił w parkach: Białowieskim (10-krotny) i Poleskim (4-krotny), natomiast stosunkowo niewielki w Kar-konoskim (o 5%) i Świętokrzyskim (o 9%). W Pie-nińskim PN długość ogółu szlaków pozostała bez zmian. Rocznie do remontu nadawało się 7-30% ogółu szlaków, głównie w parkach: Kampinoskim, Karkonoskim i Bieszczadzkim. Najlepiej utrzymane szlaki były w parkach: Bory Tucholskie, Drawień-skim, Magurskim, Narwiańskim, Ujście Warty, Wielkopolskim i Wolińskim. Nie zawsze więc stan szlaków w parkach zależał od wielkości ruchu tury-stycznego oraz z warunków terenowych.

W latach 1998-2010 rocznie do parków narodo-wych przyjeżdżało 9-11,5 mln turystów, a liczba zwiedzających te obszary wzrosła o 28%. Kierun-ki migracji turystycznych do parków w badanym okresie były w miarę stałe. Najbardziej popularny-mi parkami górskimi były: Tatrzański i Karkonoski, zwiedzane przez turystów z różnych regionów Pol-ski, a także z zagranicy (głównie Rosjanie, Słowacy i Niemcy), nizinnymi: Wielkopolski i Kampinoski odwiedzane głównie przez mieszkańców aglome-racji poznańskiej i warszawskiej, a na pobrzeżu Woliński zwiedzany głównie latem przez turystów przebywających nad morzem. Przyjeżdżało tam 1-3 mln osób rocznie. Stosunkowo mało turystów (zwy-kle od kilku do kilkudziesięciu tysięcy rocznie) zwiedzało parki: Narwiański, Poleski, Drawieński i Ujście Warty. Średnie roczne obciążenie turystami 1 km szlaków w parkach było zróżnicowane. W par-kach: Pienińskim i Ojcowskim wynosiło ono 17-24 tys. oraz 9-17 tys. osób rocznie i było większe niż w parkach Tatrzańskim (7-13 tys.) i Kampinoskim (0,7-2,9 tys.), które rocznie zwiedza znacznie więcej osób. Obciążenie szlaków w parkach zależało więc nie tylko od liczby turystów, ale także od długości ogółu szlaków na tych obszarach. Niewielkie ob-ciążenie turystami 1 km szlaków notowano w par-kach: Biebrzańskim (0,04-0,4 tys.), Bory Tucholskie

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 218

(0,02-0,9 tys.), Drawieńskim (0,1-0,3 tys.) i Pole-skim (0,01-0,5 tys.).

W świetle statystyk GUS w latach 1998-2010 w parkach narodowych zmniejszyła się baza noc-legowa oraz liczba niektórych urządzeń przezna-czonych dla turystów, rozbudowano natomiast sieć szlaków turystycznych i znacznie wzrosła liczba zwiedzających te obszary. Od wielu lat w parkach: Tatrzańskim, Karkonoskim, Pienińskim, Ojcow-skim i Wolińskim notuje się znaczne sezonowe natężenie ruchu turystycznego, co, jak podkreśla-ją badacze tych obszarów, nie jest obojętne dla ich środowiska przyrodniczego. Nierzadko dochodzi do wydeptywania dzikich ścieżek, niszczenia roślin-ności i urządzeń turystycznych, wyrzucania przy szlakach odpadków oraz nasilenia procesów erozyj-nych i denudacyjnych, zwłaszcza w parkach o uroz-maiconej rzeźbie terenu, głównie pod wpływem masowej turystyki pieszej i narciarstwa, co skut-kuje niszczeniem pokryw glebowych i roślinności. Kompleksowa ocena wpływu turystyki na przyrodę w parkach narodowych wymaga przeprowadzenia szczegółowej inwentaryzacji obiektów i urządzeń turystycznych oraz zbadania ich oddziaływania na środowisko. Powinno się ujednolicić metodykę re-jestrowania ruchu turystycznego w tych obszarach, co pozwoliłoby spojrzeć obiektywnie na to zjawisko oraz ustalić jak optymalnie sterować nim w parkach w aspekcie ochrony środowiska. W związku z po-trzebami ochrony przyrody można też weryfikować sieć szlaków i wyznaczać strefy o określonej do-stępności turystycznej oraz szerzej udostępnić i za-chęcać do zwiedzania atrakcyjnych otulin parków.

Piśmiennictwo:1. Barczak A., Jankow W., Kubinek Ł., Struś P., Wołowiec T.

2002: Podatność na degradację szlaków turystycznych Oj-cowskiego Parku narodowego. W: J. Partyka (red.) Użytko-wanie turystyczne parków narodowych. Ruch turystycz-ny – zagospodarowanie – konflikty - zagrożenia. Ojców: 703-714.

2. Dingwall P., Weighell T., Badman T. 2005: Geological world heritage: A global framework. IUCN, Gland, Swi-tzerland.

3. Guzik M., Skawiński P., Wężyk P. 2002: W: J. Partyka (red.) Użytkowanie turystyczne parków narodowych. Ruch turystyczny – zagospodarowanie - konflikty - zagrożenia. Ojców: 723-733.

4. Kapuściński R. 2002: Turystyka w parkach narodowych – możliwości i ograniczenia. W: J. Partyka (red.) Użytkowanie turystyczne parków narodowych. Ruch turystyczny – zago-spodarowanie – konflikty - zagrożenia. Ojców: 677-683.

5. Klementowski J. 1997: Degradacja pokryw stokowych w warunkach antropopresji. W: A. Jahn, S. Kozłowski, M. Pulina (red.). Masyw Śnieżnika. Zmiany w środowisku przyrodniczym. PAE. Warszawa: 121-142.

6. Kostrubiec B. 2002: Ecotourism in the Vosges Massif. W: Conditions of the foreign tourism development in Central and Eastern Europe. University of Wrocław: 7: 173-184.

7. Kożuchowski K. 2005: Walory przyrodnicze w turystyce i rekreacji. Wydawnictwo „Kurpisz” S.A., Poznań (200 pp.).

8. Lijewski T., Mikułowski B., Wyrzykowski J. 2008: Geo-grafia turystyki Polski. PWE, Warszawa.

9. Matczak A. 2002: Metodyka badań ruchu turystycznego na obszarach chronionych. W: J. Partyka (red.) Użytkowa-nie turystyczne parków narodowych. Ruch turystyczny – zagospodarowanie – konflikty - zagrożenia. Ojców: 17-22.

10. Mielnicka B. 1991: Ruch turystyczny w polskich parkach narodowych i jego przyrodnicze konsekwencje. Ochrona Przyrody 49, 2: 163-174.

11. Migoń P. 2012: Geoturystyka. Wydawnictwo Naukowe PWN Warszawa.

12. Ochrona środowiska z lat 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2006, 2007. 2008, 2009, 2010, 2011. Materiały i opracowania statystyczne. GUS. Warszawa.

13. Partyka J. 2002: Turystyka w polskich parkach naro-dowych. Charakterystyka ogólna. W: J. Partyka (red.) Użytkowanie turystyczne parków narodowych. Ruch tu-rystyczny – zagospodarowanie – konflikty - zagrożenia. Ojców: 143-154.

14. Partyka J. 2010: Ruch turystyczny w polskich parkach na-rodowych. Folia Turistica 22, Turystyka i ekologia: 9-23

15. Parzóch K. 2001: Współczesne procesy geomorfologiczne w Karkonoszach w warunkach antropopresji (maszyno-pis). Archiwum Instytutu Geografii i Rozwoju Regional-nego, Uniwersytet Wrocławski.

16. Scotter G. W. 1981: Response rates at unmanned trail re-gister, Waterton Lakes National Park, Alberta, Canada. Journal of Leisure Research 13: 105-111.

17. Staniewska-Zątek W., Lubczyński L. 1996: Frekwencja turystów w parkach narodowych w Polsce w latach 1987 i 1993-1994 – porównanie liczb i dyskusja nad metodami obliczania. Prace Wielkopolskiego Parku Narodowego 4: 73-87.

18. Sokołowski A. W. 1981: Turystyka w polskich parkach na-rodowych i jej wpływ na przyrodę parków. Parki Narodo-we i Rezerwaty Przyrody 2: 25-29.

19.  Tourism and Environment. Questions and Answers. Stras-bourg 1997 (234 pp.).

20. Użytkowanie turystyczne parków narodowych. Ruch tu-rystyczny – zagospodarowanie – konflikty - zagrożenia 2002: J. Partyka (red.). Instytut Ochrony Przyrody PAN. Ojcowski Park Narodowy.

21. Wacławowicz S., Mikulski M., Nowak Z. 1985: Wybrane problemy zagrożenia i ochrony środowiska przyrodnicze-go oraz walorów turystycznych w Polsce. Zeszyty Nauko-we AE w Krakowie 200: 123-141.

22. van Wagtendonk J. W. 1980: Travel time variation on back-country trails. Journal of Leisure Research 12, 2: 99-104.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 19

23. Wnuk Z. 2000: Turystyka w polskich parkach narodo-wych. Materiały IV Krajowej Konferencji „Ochrona przy-rody a turystyka”. Rzeszów).

24. Zaręba D. 2010: Ekoturystyka. Wydawnictwo Naukowe PWN. Warszawa (180 pp.).

25. Zinko J. 2003: Turystyka w parkach narodowych Karpat Ukraińskich, W: Uwarunkowania rozwoju turystyki za-granicznej w Europie Środkowej i Wschodniej (materiały konferencyjne), Uniwersytet Wrocławski, Wrocław, T. 7: 237-247.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 220

Krzysztof CeluchSzkoła Główna Turystyki i Rekreacji

Badanie wielkości rynku spotkań i wydarzeń biznesowychw 2011 roku wśród organizatorów rekomendowanych

przez Polską Organizację TurystycznąAnalysis of business meetings and events in 2011

among the companies recommended by Polish Tourist Organisation

Abstract

The research based on summed up data on meetings organized in 2011 by the companies recommended as professional congress and incentive travel organizers. Thanks to the activities of companies associated in programs in 2011 it was possible to define more meetings. This affects the promotion of Poland and improve its competitiveness on the international market. In 2011 they organized 3001 meetings, which is almost three times as many as they did in 2010. The research was prepared according to UNWTO – World Tourism Organization statistics include business meetings and events which meet the following require-ments: meeting size: min. 10 participants, meeting duration: half day (4 hours) or more and meeting venue: venue, where there is a payment.

Summarized data from fifteen recommended companies consists of 3001 meetings and events which were attended by 675,881 visitors and were described from the quality and quantity point of view.

Słowa kluczowe: przemysł spotkań, Polska Organizacja Turystyczna, konferencje, spotkania

Wstęp

Odpowiedź na pytania odnośnie wielkości i cha-rakteru przemysłu spotkań w Polsce to nadal bardzo skomplikowane zadanie. Tym bardziej wywołuje ono liczne dyskusje, gdyż omawiane zjawisko jest zbadane w sposób wyrywkowy i nie do końca usys-tematyzowany. Pierwsze tego typu próby zostały podjęte w latach 70. XX wieku, jednakże to zale-dwie od pięciu lat rozpowszechniły się badania do-tyczące liczby organizowanych spotkań i wydarzeń w Polsce, a od trzech lat badane są biura podróży, które posiadają status profesjonalnego organizato-ra kongresów nadawany przez Poland Convention Bureau, działające w ramach Polskiej Organizacji Turystycznej. Dodatkową grupą biur podróży, które również zostały wzięte pod uwagę są organizatorzy podróży motywacyjnych. W sumie w ciągu trzech lat tj. 2009, 2010, 2011 zostało przebadanych ponad 20 firm, które pełnią kluczową rolę wśród funkcjo-nujących agencji na polskim rynku turystyki bizne-

sowej. Na podstawie danych przekazywanych przez te firmy tworzone są statystyki, które były podstawą do opracowania tego artykułu i jednocześnie pod-stawą do próby analizy społeczno-gospodarczej tego rodzaju turystyki, który jest koordynowany przez wymieniane biura podróży.

Istotnym jest ukazanie systemu rekomendacji biur podróży specjalizujących się w obsłudze klien-ta biznesowego prowadzonego przez Polską Orga-nizację Turystyczną. Jego funkcjonowanie i rola oparta jest głównie na wykorzystywaniu rekomen-dacji jako narzędzia marketingowego promującego najlepsze polskie firmy na arenie międzynarodowej. Tym istotniejsze jest zebranie danych statystycz-nych odnośnie spotkań i wydarzeń zorganizowa-nych przez te instytucje.

Według międzynarodowych norm przyjętych przez światowe podmioty związane z przemysłem spotkań w opracowaniach statystycznych analizo-wane są spotkania i wydarzenia spełniające takie warunki jak: skupiają minimum 10 uczestników,

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 21

trwają co najmniej pół dnia tj. cztery godziny i wię-cej oraz miejsce (obiekt), w którym odbywa się spo-tkanie zostało opłacone specjalnie w tym celu [8]. Takie wymogi zostały ustalone w drodze porozu-mienia, które zawarły: Światowa Organizacja Tury-styki (UNWTO) oraz członkowie afiliowani, w tym m.in. International Convention and Congress Asso-ciarion (ICCA), Meeting Professionals International (MPI) oraz Reed Travel Exhibitions. To właśnie na podstawie norm UNWTO są ukazywane również dane w zestawieniu dotyczącym polskich biur po-dróży. Tak ujęte normy można znaleźć w studium dotyczącym turystyki związanej ze spotkaniami „Measuring the Economic Importance of the Me-etings Industry Developing a Tourism Satellite Ac-count Extension” opracowanym przez wyżej wy-mienionych autorów.

Wracając jednak do Polski możemy stwier-dzić, iż ostatnie dwudziestolecie na rynku to okres kształtowania się najsilniejszych graczy związa-nych z obsługą klienta biznesowego. Ponadto to czas budowania specyfiki danych firm i ich specja-lizacji. Tworzenie się ich własnych marek, kreowa-nie produktów turystycznych, analizowanie progra-mów skierowanych do poszczególnych klientów. Wszystkie te działania prowadziły do pojawienia się nowych podmiotów obsługujących w sposób profe-sjonalny turystów biznesowych. Kształtowanie się nowego rynku biznesowego na przestrzeni ostatnich lat może być również ukazane poprzez przedstawie-nie potencjału, jakim dysponują firmy oraz charak-terystyki spotkań i wydarzeń przez nich zorgani-zowanych. Zebrane w artykule dane podsumowu-ją właśnie 3001 spotkań z roku 2011, które zostały przeprowadzone przez rekomendowane podmioty. Ujęcie tych spotkań całościowo może stać się pew-nym wyznacznikiem trendów i może ukazywać charakter działalności biur określanych jako profe-sjonalni organizatorzy kongresów i organizatorzy podróży motywacyjnych.

Metodyka badań i charakterystyka próby

Głównym celem badawczym było zidentyfikowa-nie liczby organizowanych na terenie Polski w okre-ślonym czasie spotkań i wydarzeń (m.in. społecznych, gospodarczych, biznesowych) koordynowanych przez organizatorów kongresów i podróży motywa-cyjnych. Grupa, która została wzięta pod uwagę, to

wszystkie firmy wspierane przez Polską Organizację Turystyczną. Na tej podstawie autor chce wskazać najbardziej obiecujące kierunki działania na rynku spotkań i wydarzeń biznesowych.

Program rekomendacji dla profesjonalnych orga-nizatorów kongresów skierowany jest do instytucji wyspecjalizowanych w kompleksowej organiza-cji i obsłudze kongresów w Polsce. Rekomendację mogą uzyskać podmioty gospodarcze wyspecjalizo-wane w planowaniu i organizacji kongresów, posia-dające odpowiednie doświadczenie organizacyjne, zaplecze techniczne oraz przeszkolony zespół pra-cowników umożliwiający pełną realizację kongre-su własnego lub zleconego dla minimum 250-500 uczestników.

Natomiast w programie rekomendacji firm wy-specjalizowanych w kompleksowej organizacji i ob-słudze podróży motywacyjnych (incentive) w Polsce mogą brać udział podmioty gospodarcze wyspecja-lizowane w planowaniu i organizacji podróży mo-tywacyjnych (incentive) w Polsce, posiadające od-powiednie doświadczenie organizacyjne, zaplecze techniczne oraz przeszkolony zespół pracowników umożliwiający pełną realizację imprez incentive dla min. 50 - 100 uczestników. Obydwa programy mają szczegółowo określone kryteria oraz założenia, co ułatwia firmom zainteresowanym pozyskanie naro-dowej rekomendacji w ramach czytelnie określone-go regulaminu.

Po określeniu próby badawczej kluczowe oka-zało się również wyodrębnienie rodzajów poszcze-gólnych spotkań. I tak zostały one podzielone na cztery grupy: konferencja/kongres, wydarzenie korporacyjne, wydarzenie motywacyjne oraz targi/wystawy. Jednocześnie na potrzeby badania została przyjęta następująca charakterystyka:

– „konferencja/kongres” określa krajowe i mię-dzynarodowe spotkania stowarzyszeń (associa-tion meetings) bez wyraźnego podziału na spo-tkania rządowe i pozarządowe (governmental, non-governmental meetings), – „wydarzenie korporacyjne” określa wydarze-nie firmowe (corporate events) ze szczególnym zwróceniem uwagi na szkolenia, warsztaty, seminaria, konferencje prasowe, premiery pro-duktów – wydarzenia motywacyjne, w tym podróże, wy-jazdy motywacyjne o charakterze gratyfikacyj-nym, uznaniowym,

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 222

– „targi/wystawy” dotyczy dużych wydarzeń o dowolnej tematyce zazwyczaj odbywających się na terenie obiektów targowych [8].

Badanie wielkości przemysłu spotkań i wyda-rzeń w Polsce wśród rekomendowanych organizato-rów kongresów i podróży motywacyjnych Polskiej Organizacji Turystycznej odbywa się również ze względu na ujęcie branżowe. Zróżnicowanie spo-tkań powoduje, że ich analiza musi przebiegać we-dług konkretnego podziału. Społeczności spotykają się w różnych celach i na różnego rodzaju spotka-niach, jednakże kluczem jest ich uporządkowanie i usystematyzowanie. Jednym z takich zapropono-wanych kryteriów jest propozycja Poland Conven-tion Bureau Polskiej Organizacji Turystycznej, na podstawie której możemy wyróżnić następujący charakter spotkań i wydarzeń:

– humanistyczne - spotkania i wydarzenia zwią-zane z kulturą, sztuką, jak historia sztuki, fi-lologia, muzykologia, etyka, filozofią, oraz te związane ze społeczeństwem, jak historia, ar-cheologia, socjologia, psychologia, ekonomia i antropologia. – technologiczne - spotkania i wydarzenia zwią-zane z architekturą i urbanistyką, automaty-ka i robotyka, biocybernetyka, budownictwo, elektronika, elektrotechnika, geodezja i karto-grafia, górnictwo, inżynieria, technologia che-miczna, transport – informatyczno-komunikacyjne - spotkania i wydarzenia związane z dyscypliną naukową i techniczną zajmującą się przetwarzaniem in-formacji, w tym z technologiami przetwarza-nia informacji, technologiami wytwarzania systemów przetwarzających informacje oraz systemami komunikacji, komunikacją oraz jej pochodnymi – ekonomiczno-polityczne, spotkania i wydarze-nia związane z ekonomią, polityką, finansami, naukami o zarządzaniu, towaroznawstwem – medyczne - spotkania i wydarzenia związane z naukami medycznymi, w tym: stomatologia, farmacja, zdrowie publiczne, fizjoterapia, dia-gnostyka laboratoryjna, technologia medyczna, biologia medyczna, biogerontologia [3].

Przyjętymi kryteriami analizy spotkań i wyda-rzeń są: liczba uczestników i ich narodowości, czas trwania krajowych i międzynarodowych spotkań oraz wydarzeń, kategorie i rodzaje spotkań i wy-

darzeń oraz ich szacunkowa wartość finansowa na terenie Polski.

Zakres przedmiotowy przeprowadzanych badań na terenie całej Polski obejmował firmy, które ko-ordynowały spotkania i wydarzenia, w tym przede wszystkim rekomendowanych organizatorów kon-gresów i podróży motywacyjnych.

Analizowane badania dotyczą roku 2011 i wzięło w nich udział piętnaście podmiotów, które posiada-ły rekomendację Poland Convention Bureau POT. Dane były zbierane na podstawie formularza, któ-ry jest również wykorzystywany przez Convention Bureaux w Polsce do przygotowania raportu „Prze-mysł spotkań i wydarzeń w Polsce – Poland Meetin-gs and Events Industry Report”. Poniżej zostały one przedstawione w wybranych zestawieniach.

Analiza ilościowo-jakościowa spotkań i wydarzeń w 2011 w Polsce

Rok 2011 na świecie to okres licznych zmian doty-czących liczby spotkań, ich organizacji oraz charak-teru. W Polsce to przede wszystkim czas wzmożonej aktywności i walki o potencjalnych klientów, zarów-no tych związanych z korporacjami, jak i stowarzy-szeniami. Tym bardziej cenne jest ukazanie tego roku w kontekście spotkań organizowanych przez organi-zatorów kongresów i podróży motywacyjnych. Ana-lizując 3001 spotkań i wydarzeń w 2011 roku może-my stwierdzić, iż największą grupę tj. 47% z nich sta-nowiły kongresy i konferencje. Brane są pod uwagę spotkania stowarzyszeń branżowych, grup zaintere-sowań czy np. miłośników danej kultury, stylu mu-zycznego czy epoki historycznej.

Kolejną istotną grupą były wydarzenia korpora-cyjne, do których zaliczamy przede wszystkim te związane z funkcjonowaniem prywatnych przed-siębiorstw. Ostatnie dwie grupy tworzą targi i wy-stawy oraz wydarzenia motywacyjne, tworzące naj-mniejszą kategorię (Tab. 1)

Tabela 1: Liczba spotkań i wydarzeń w 2011 roku zorganizo-wanych przez rekomendowane podmioty

Kategoria Liczba %targi/wystawy 432 14

kongres/konferencja 1421 47wydarzenie korporacyjne 808 27wydarzenie motywacyjne 340 11

razem 3001 100

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 23

Kolejna zmienna, która została wzięta pod uwa-gę podczas przeprowadzania badania, to liczba spo-tkań według rodzaju. Podstawa, na bazie której zo-stał uwzględniony podział, wynika z ustalonej me-todologii stosowanej w badaniach ogólnopolskich. Poniżej została przedstawiona rycina, która poka-zuje podział ze względu na rodzaj, z wyróżnieniem spotkań i wydarzeń o charakterze: ekonomiczno-po-litycznym, humanistycznym, medycznym, informa-tyczno-komunikacyjnym oraz technologicznym. Kluczowym wyznacznikiem jest charakter danego spotkania lub wydarzenia i dziedzina naukowa, którą omawiają delegaci. Na podstawie zebranych danych możemy stwierdzić, iż najliczniejszą grupę stanowią spotkania i wydarzenia o charakterze hu-manistycznym. Na kolejnym miejscu zostały skla-syfikowane ekonomiczno-polityczne. Następnie te o charakterze technologicznym oraz medycznym. Natomiast najmniej odbyło się spotkań i wydarzeń, które można powiązać z tematyką informatyczno-komunikacyjną (ryc. 1).

Rycina 1: Liczba spotkań i wydarzeń w 2011 roku zorganizo-wanych przez rekomendowane podmioty według rodzaju

Analizując charakterystykę spotkań bizneso-

wych należy pamiętać, iż ich specyfika widoczna jest również przy analizie sezonowości czyli rozło-żeniu w ramach dwunastu miesięcy danego roku. Przemysł spotkań jako dziedzina analizowana od-dzielnie od turystyki staje się elementem wzmac-niającym rozwój lokalnych gospodarek również poza sezonem turystycznym. Polska jako destyna-cja, w której wykorzystywane są dwa główne okre-sy turystyczne - zimowy i letni może być również postrzegana jako atrakcyjna ze względu na jesień i wiosnę kiedy mogą odbywać się spotkania klien-

tów biznesowych. Taki podział sprzyja wykorzy-staniu hoteli, obiektów, atrakcji turystycznych. Ko-lejnym analizowanym elementem była sezonowość. Marzec, październik i wrzesień okazały się mie-siącami, podczas których zorganizowano najwięcej spotkań i wydarzeń w Polsce. Okres jesienny czyli wrzesień - październik to już tradycyjnie miesiące wybierane przez organizatorów na coroczne szkole-nie, przygotowanie premier nowych produktów czy wprowadzanie zmian do obowiązując ofert. Łączy się to bardzo często z nowymi zadaniami dla ka-dry, co jednocześnie sprawia, iż muszą zostać prze-prowadzone odpowiednie szkolenia. Patrząc nato-miast na marzec, możemy zaobserwować, iż duża liczba spotkań i wydarzeń wynika z faktu, iż jest to miesiąc targowy w polskich ośrodkach wystawien-niczych, co automatycznie powiązane jest z liczbą uczestników. Z drugiej jednak strony warto zwró-cić również uwagę na okres wakacyjny, ponieważ to właśnie sierpień jest miesiącem, podczas którego odbywa się najmniej spotkań (ryc. 2). Tradycyjnie w Polsce okres letni ukierunkowany jest zdecydo-wanie na turystykę wypoczynkową i indywidualną. Jedyną grupą spotkań, które są często organizowane właśnie w miesiącach letnich są kongresy naukowe. Wynika to z faktu, iż kadra naukowo-dydaktycz-na jest wtedy wolna od obowiązków uczelnianych, a jednocześnie dostępne są obiekty takie jak uczel-nie wyższe, w których istnieje możliwość organiza-cji spotkań naukowych.

Rycina 2: Sezonowość liczby spotkań i wydarzeń w 2011 roku

Oprócz rodzaju spotkań oraz analizy ich sezono-wości warto zwrócić uwagę na liczbę uczestników, ponieważ to właśnie delegaci na targi, kongresy czy uczestnicy podróży motywacyjnych generują zyski dla firm, miast i regionów. Ciekawe jest natomiast zestawienie charakterystyki spotkań z liczbą osób. Najwięcej uczestników wzięło udział właśnie w spo-tkaniach technologicznych. Grupą stanowiącą zale-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 224

dwie 16% są spotkania o charakterze humanistycz-nym. Takie ukazanie wyników pozwala stwierdzić, które spotkania są najliczniej uczęszczane. Dalsza charakterystyka natomiast ukazuje, na jakich spo-tkanich poszczególnym benefincjentom - firmom powinno najbardziej zależeć. Analiza krzyżowa sezonowości i liczby uczestników jest podstawą na przykład do ustalenia rynków priorytetowych lub grup docelowych dla miast i regionów skupiających się na promocji skierowanej na przemysł spotkań.

Podsumowując: najmniejszą grupę stanowiły te o charakterze informatyczno-komunikacyjnym co rów-nież znalazło odzwierciedlenie w liczbie uczestników – zaledwie 1%. Był to jedyny przypadek, w którym liczba spotkań pokrył się z liczbą uczestników (tab. 2).

Tabela 2: Liczba uczestników i spotkań według rodzaju

Rodzaj Liczba spotkań % Liczba

uczestników %

technologiczne 531 18 422402 63medyczne 351 12 57120 8

ekonomiczne / polityczne 948 32 81193 12

humanistyczne 1056 35 108319 16informatyczne / komunikacyjne 115 4 6847 1

razem 3001 100 675881 100

Jednym z ostatnich zestawień, które zostało przy-gotowane przez autora jest analiza dotycząca kate-gorii spotkań i wydarzeń. Najsilniej reprezentowaną kategorią w analizie za rok 2011 okazały się kongresy i konferencje (ryc. 3) W sumie wzięło w nich udział 443,740 uczestników. Kolejną grupę stanowiły wyda-rzenia korporacyjne, w których wzięło udział 46,603 uczestników. Trzecią grupę co do wielkości stanowią targi i wystawy z 171,296 uczestnikami. Najmniej zostało zorganizowanych wydarzeń motywacyjnych, w których wzięło udział 14,242 uczestników (tab. 3).

Tabela 3: Liczba uczestników i spotkań według kategorii

Kategoria Liczba % Liczba uczestników %

targi/wystawy 432 14 171296 25kongres/

konferencja 1421 47 443740 66

wydarzenie korporacyjne 808 27 46603 7

wydarzenie motywacyjne 340 11 14242 2

razem 3001 100 675881 100

Zestawienie to jest podstawą do kształtowania decyzji odnośnie wyboru kategorii spotkań, na któ-re warto zwrócić uwagę. W jednoczesnym zestawie-niu z liczbą uczestników może być również podsta-wą do przygotowania wyliczeń czysto finansowych dotyczących wpływu danej grupy uczestników bio-rących udział w spotkaniu na dany region.

Rycina 3: Liczba spotkań i wydarzeń według kategorii

Ostatnim czynnikiem, który został poddany analizie jest czas trwania spotkań i wydarzeń. To właśnie na tej podstawie ukazywane jest rozlicze-nie poszczególnych kongresów, wpływ wydarzeń na rozwój ekonomiczny, walory regionu itp. Wśród analizowanych spotkań i wydarzeń, które zostały zorganizowane przez rekomendowane podmioty przez Polską Organizację Turystyczną zdecydowa-nie dominują te, które trwały od 4 do 10 dni. Pozo-stałe spotkania trwające krócej niż 3 dni stanowią zaledwie 3% (tab. 4).

Tabela 4: Liczba spotkań i wydarzeń według czasu trwaniaLiczba dni Liczba %1 - 3 dni 86 2,94 - 10 dni 2906 96,8

11< 9 0,3razem 3001 100

Te dwie, kluczowe liczby pozwalają na stwier-

dzenie, iż delegaci podczas przyjazdów zostają na co najmniej na trzy noce, co generuje określone zyski dla branży hotelowej. Takie dane mogą być jednocześnie przyczynkiem do kolejnej analizy do-tyczącej już bezpośrednio wyników ekonomicznych przemysłu spotkań.

Zakończenie

Powyższa analiza to zaledwie próba scharakte-ryzowania rynku spotkań i wydarzeń organizowa-nych przez profesjonalnych organizatorów kongre-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 25

sów oraz organizatorów podróży motywacyjnych rekomendowanych przez Poland Convention Bureau Polskiej Organizacji Turystycznej. Podobne dane przygotowane są rokrocznie i ukazują tendencje i zachowanie się podmiotów na rynku oraz możli-wości, jakie czekają na firmy zajmujące się obsługą podróży biznesowych, wydarzeń specjalnych czy wyjazdów motywacyjnych.

Dane podsumowujące rok 2011 dotyczą 3001 spotkań i wydarzeń, co ukazuje wyraźną tendencję wzrostową w porównaniu z latami poprzednimi. Podobna analiza przygotowana w 2010 roku uka-zała ponad 1193 spotkań i wydarzeń, które zostały zorganizowane przez podmioty posiadające reko-mendacje. Wzrost liczby spotkań można oceniać w dwóch aspektach. Z jednej strony może on wy-nikać z faktu, iż rekomendowane podmioty przeka-zały dużo więcej informacji dotyczących spotkań, które organizowały lub koordynowały. Z drugiej zaś, mogło wynikać to bezpośrednio ze zwiększenia liczby organizowanych przez nie wydarzeń. Taka interpretacja pozwoliłaby na podsumowanie 2011 roku jako niezwykle atrakcyjnego dla organizato-rów w Polsce i jednocześnie mogłaby wyznaczać dalsze kierunki rozwoju. Ponadto warto dodać, iż firmy rekomendowane przez Poland Convention Bu-reau Polskiej Organizacji Turystycznej były zaanga-żowane w działania dotyczące koordynacji polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Liczne spotkania przy tej okazji przyczyniły się zapewne do wzrostu liczby koordynowanych spotkań ogółem.

Rok 2011 był również rokiem poprzedzającym Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012, które to wydarzenie generowało liczne spotka-nia dodatkowe na długo wcześniej przed faktyczną imprezą. Jednocześnie warto zaznaczyć, iż organi-zacja imprezy sportowej nie musi mieć bezpośred-niego przełożenia na liczby wynikające z analizy przemysłu spotkań. Biorąc pod uwagę sektor kon-gresów stowarzyszeń międzynarodowych, w tym ze szczególnym uwzględnieniem medycznych, raczej stronią one od przygotowania swoich spotkań pod-czas, tudzież w trakcie dużych imprez sportowych.

Uzyskane dane pozwalają stwierdzić, iż firmy posiadające rekomendacje Poland Convention Bu-reau Polskiej Organizacji Turystycznej organizują głównie kongresy i konferencje stowarzyszeń, co oznacza, że współpracują one bezpośrednio z or-ganizacjami zrzeszającymi członków zaintereso-

wanych daną tematyką, tudzież firmami opiekują-cymi się takimi instytucjami. Natomiast w drugiej kolejności koordynują wydarzenia korporacyjne czyli wszelkiego rodzaju wydarzenia firm, przed-siębiorstw czy holdingów.

Podsumowując charakter analizowanych spotkań i wydarzeń warto zwrócić uwagę, iż przodują te o charakterze humanistycznym i to właśnie przed-stawiciele tych nauk zarówno na polu zawodowym, jak i prywatnym najczęściej się spotykają.

Cenną informacją wynikającą z przeprowadzo-nej analizy jest ta dotycząca liczby uczestników. Największą grupę stanowią spotkania o charakterze technologicznym. Taki wynik może być zaczątkiem do przygotowania długofalowego planu rozwoju promocji regionów czy miast, w których funkcjo-nują instytucje związane z podobnymi dziedzinami. Na tej podstawie, tudzież w oparciu o lokalne struk-tury czy uczelnie wyższe istnieje szansa pozyskiwa-nia spotkań i ich organizaji.

Elementem ważnym zarówno dla organizatorów i pośredników turystycznych jak i włodarzy bazy hotelowo-gastronomicznej może być informacja, iż zdecydowana większość spotkań i wydarzeń to ta-kie, podczas których uczestnicy zostają co najmniej trzy noce. Ma to bezpośredni wpływ na politykę re-gionalną, jak i wpływy finansowe.

Przedstawiona charakterystyka spotkań ukazuje profil klientów, z jakimi współpracują organizato-rzy rekomendowani przez Poland Convention Bu-reau Polskiej Organizacji Turystycznej. Powyższa analiza jest podstawą do tworzenia kampanii wspie-rających polskie produkty turystyczne oraz wspól-nych akcji promocyjnych skierowanych na rozwój polskiego przemysłu spotkań w kolejnych latach. Ponad 27 tysięcy spotkań i wydarzeń zorganizowa-nych w 2011 [3] wskazuje na fakt, iż potencjał biz-nesowy Polski wzrasta i stajemy się istotnym kra-jem na mapie destynacji biznesowych, szczególnie w Europie. Warto, aby taki trend utrzymał się jak najdłużej i jednocześnie należy wspierać podmioty, które w bezpośredni sposób organizują wydarzenia dla klienta biznesowego.

Piśmiennictwo: 1. Carey T. 1997: Spokojnie to tylko konferencja. Internatio-

nal Fairs, Education and Marketing, Warszawa. 2. Cartwright D. P. 1997: Badania empiryczne w socjologii.

Wydawnictwa WSSG, Tyczyn.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 226

3. Celuch K. 2013: Raport Przemysł spotkań i wydarzeń w Polsce - Poland Meetings and Events Industry Report 2012. Wydawnictwo POT, Warszawa.

4. Celuch K. 2011: Stowarzyszenia i organizacje w przemy-śle spotkań. Kompendium, Wydawnictwo Uczelni Vistula, Warszawa.

5. Davidson R, Cope B. 2003: Business Travel: Conferences, Incentive Travel, Exhibitions, Corporate Hospitality and Corporate Travel. Pearson Education, Harlow.

6. Rogers T. 2008: Conferences and Conventions: a global industry. Butterworth Heinemann, Oxford.

7. Wallace E., Mathai M., Heath A., 2008: The Convention Industry Council Manual. Convention Industry Council, Washington.

8. World Tourism Organization. 2006: Measuring the Eco-nomic Importance of the Meetings Industry. Developing a Tourism Satellite Account Extension. World Tourism Or-ganization, Madrid.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 27

Ludwika GrzejdakAkademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie

Ocena możliwości dalszego finansowania rozwoju turystyki i rekreacji w Polsce w perspektywie finansowej Unii Europejskiej na lata 2014-2020The evaluation of possibilities for financing tourism and recreation deve-

lopment in Poland in EU’s Financial Perspective (2014-2020)

Abstract

Tourism and recreation is a sector of economy which requires both national and union assistance. In the last few years a steady development of tourism can be observed, mostly due to subsidies from the European Union. This article presents possibilities of financing tasks in the area of tourism and recreation in finan-cial perspectives (2004-2006), (2007-2013) and their extent of use. The second part of this study presents possibilities of further development of tourism within EU’s financial means. The aim of this study is to evaluate the possibilities of financing tourism and recreation sector in Poland in EU’s financial perspecti-ve (2014-2020). The evaluation was developed on the basis of descriptive and comparative analysis, data analysis, deductive inference and logical reasoning. In both National and Regional Operational Program-mes financial aid for tourism in financial perspective (2014-2020) was distinctly limited in comparison to financial perspective (2007-2013). Nevertheless, due to incomplete research on operational programmes some efforts can be made to create projects dedicated strictly to tourism.

Słowa kluczowe: Unia Europejska, turystyka, rekreacja, budżet 2014 - 2020

Wstęp

Turystyka i rekreacja jest sektorem gospodarki wymagającym wsparcia finansowego zarówno kra-jowego, jak i unijnego, odgrywającym istotną rolę w rozwoju gospodarczym Unii Europejskiej (UE) oraz Polski. Turystyka ma również wpływ na inne sektory - może stymulować powstawanie nowych miejsc pracy i pobudzać wzrost produktu krajowego brutto (PKB). Obecnie sektor ten obejmuje prawie 1,8 mln, głównie małych i średnich, przedsiębiorstw na terenie Wspólnoty Europejskiej. Zatrudnienie w UE w tym sektorze kształtuje się na poziomie 8%, a wkład w PKB wynosi 8,2% [13]. W Polsce w 2012 roku w turystyce zatrudnionych było prawie milion osób, a wkład w PKB wyniósł 5% [12].

Turystyka i rekreacja jest znaczącą sferą aktyw-ności gospodarczej, tak w UE, jak i w Polsce. Biorąc pod uwagę kilka ostatnich lat można zauważyć sta-ły rozwój tego sektora. Aby tendencja ta nie została

zahamowana, potrzebne jest regularne wsparcie fi-nansowe na poziomie kraju oraz Unii Europejskiej.

Unia Europejska posiada kompetencje do prowa-dzenia działań mających na celu wspieranie, koor-dynowanie lub uzupełnianie działań państw człon-kowskich w dziedzinie turystyki [10]. Działania UE skupiają się głównie na zachęcaniu do tworzenia ko-rzystnego środowiska dla rozwoju przedsiębiorstw turystycznych oraz wspieraniu współpracy między państwami członkowskimi, zwłaszcza poprzez wy-mianę dobrych praktyk [10]. Na poziomie krajo-wym wykorzystywane są takie instrumenty polityki strukturalnej UE do wspierania sektora turystycz-nego jak Programy Operacyjne (PO) oraz 16 Regio-nalnych Programów Operacyjnych (RPO).

Celem tego opracowania jest ocena możliwości finansowania rozwoju sektora turystyki i rekreacji na obszarze Polski w latach 2014–2020 ze środków UE. Przyjęto założenie wstępne, iż w okresie finan-sowym 2014-2020 na rozwój turystyki i rekreacji zostanie przeznaczonych zdecydowanie mniej środ-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 228

ków finansowych, w porównaniu z okresem 2007-2013, co może spowolnić rozwój sektora turystyki i rekreacji w naszym kraju. W celu jego weryfikacji wykorzystano takie metody badawcze jak analiza danych, analiza statystyczna i metoda badania do-kumentów. W pracy zostały wykorzystane informa-cje, zawarte w literaturze przedmiotu, dokumentach krajowe i unijnych, a także źródłach internetowych.

Finansowanie turystyki i rekreacji w latach 2004–2006 oraz 2007–2013

Wraz ze wstąpieniem Polski w poczet państw członkowskich Unii Europejskiej w 2004 roku, pol-ska gospodarka otrzymała możliwość szybszego rozwoju. Już jako kandydat do UE korzystaliśmy z funduszy przedakcesyjnych, stanowiących instru-ment pomocy finansowej przeznaczonej dla najsła-biej rozwiniętych regionów. Instrumenty takie jak Phare, ISPA stanowiły jednak stosunkowo ograni-czoną pomoc w tym zakresie. Od momentu akcesji otrzymaliśmy natomiast dostęp do większych źró-deł finansowania w postaci funduszy europejskich oraz innych narzędzi finansowych.

W dokumencie „Podstawy Wsparcia Wspólnoty” zatwierdzonym przez Komisję Europejską zostały przedstawione przepisy dotyczące funduszy unij-nych. Określona została też strategia oraz działanie funduszy, a także wielkość dofinansowania z UE [2]. Ostateczna kwota przyznana Polsce wynosiła 8,6 mld euro [1]. Środki te zgodnie z wytycznymi dokumentu „Podstawy Wsparcia Wspólnoty” zosta-ły głównie przeznaczone na [2]:

– rozwój zasobów ludzkich, – rozwój infrastruktury oraz – rozwój i wsparcie przedsiębiorczości.

W ramach prowadzonej przez UE polityki struk-turalnej Polsce zostały udostępnione środki na roz-wój gospodarki. W latach 2004-2006 finansowano z nich także projekty realizowane w obszarze tury-styki i rekreacji. Główne obszary wsparcia w tych sektorach to:

1. Budowa nowych obiektów sportowych,2. Odrestaurowanie obiektów zabytkowych i hi-

storycznych,3. Budowa oraz modernizacja obiektów infra-

struktury rekreacyjnej i kulturalnej,4. Udział przedsiębiorstw w targach oraz wysta-

wach [6].

Dane Komisji Europejskiej wskazują, że Polska jest tym krajem członkowskim, który w najwięk-szym stopniu wykorzystał środki unijne z okresu finansowego 2004-2006. W ramach przyznanych nam zasobów finansowych w sektorze turystyki zre-alizowano ponad 600 tysięcy projektów [6]. Budżet UE na lata 2007–2013 przyniósł nowe, dużo lepsze możliwości rozwoju turystyki i rekreacji w Polsce.

Biorąc pod uwagę fakt, że turystyka ma duże zna-czenie dla wzrostu gospodarczego oraz zatrudnienia we wszystkich krajach Unii Europejskiej, od 2007 roku podjęto wiele długoterminowych działań na rzecz rozwoju turystyki i rekreacji. Jednym z nich było podpisanie Traktatu Lizbońskiego, na mocy którego zwiększono kompetencje Unii w tej dzie-dzinie. Instytucje Wspólnoty Europejskiej otrzyma-ły kompetencje wspomagające w zakresie turystyki, ze szczególnym naciskiem na rozwój konkurencyj-ności [10].

W latach 2007-2013 na rozwój turystyki w Pol-sce przeznaczono dużo większe środki finansowe. Dużą pulą pieniędzy (ok. 700 mln euro) dyspono-wała Polska Organizacja Turystyczna jako instytu-cja wdrażająca programy operacyjne oraz jako be-neficjent tych programów. Większość ze środków przeznaczonych na turystykę trafiła również do 16 Regionalnych Programów Operacyjnych, do tego dochodzą jeszcze dodatkowe źródła finansowania. W latach 2007-2013 wsparcie dla sektora turystyki i rekreacji można było głównie uzyskać w ramach poniższych programów operacyjnych [7]:

– Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka, – Regionalne Programy Operacyjne, – Program Operacyjny Kapitał Ludzki.

Uzupełnieniem dotacji były projekty związane z turystyką i rekreacją realizowane w ramach Pro-gramu Operacyjnego Rozwoju Polski Wschodniej oraz Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich [7].

Podstawowym krajowym programem opera-cyjnym, w ramach którego można było otrzymać wsparcie na rozwój sektora turystyki i rekreacji, był Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka 2007-2013. Na zasadach ogólnych przedsiębiorcy z branży turystycznej mogli starać się o dofinanso-wanie w ramach następujących działań [7, s. 2]:

– 3.3. „Tworzenie systemu ułatwiającego inwesto-wanie w MSP”, – 4.4. „Nowe inwestycje o wysokim potencjale in-nowacyjnym”,

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 29

– 5.1. „Wspieranie rozwoju powiązań kooperacyj-nych o znaczeniu ponadregionalnym”, – 6.1. „Paszport do eksportu”, – 6.5 „Rozwój systemu wsparcia polskiej gospo-darki na rynku międzynarodowym”.

Wszystkie te działania miały na celu rozwój in-nowacyjnych przedsiębiorstw z branży turystycz-nej. W szczególności działanie 3.3. miało poprzez szkolenia, zwiększanie świadomości, nawiązy-wanie współpracy stymulować wzrost inwestycji w przedsiębiorstwa turystyczne chcące realizować innowacyjne przedsięwzięcia. Z kolei działanie 4.4. miało za zadanie wspieranie projektów w zakresie wprowadzania nowych działań marketingowych lub organizacyjnych, które w przedsiębiorstwach tury-stycznych i rekreacyjnych są niezbędne, aby móc konkurować z firmami europejskimi. Działanie 5.1. stwarzało potencjalne wsparcie dla projektów ukie-runkowanych na powiązania przedsiębiorstw. Takie powiązania dają przedsiębiorcom między innymi możliwość tworzenia tzw. klastrów turystycznych, które dzięki wymianie doświadczeń i skupieniu za-sobów ludzkich i rzeczowych mogą osiągać przewa-gę konkurencyjną. Celem działania 6.1. było wspie-ranie firm, które mają predyspozycje do prowa-dzenia transakcji eksportowych. Głównym celem działania 6.5. była promocja Polski między innymi poprzez imprezy targowo-wystawiennicze.

Działania, które bezpośrednio związane były z branżą turystyczną to Działanie 6.3. „Promowa-nie turystycznych walorów Polski” oraz Działanie 6.4. „Inwestycje w produkty turystyczne o znacze-niu ponadregionalnym”. Na rycinie 1 przedstawio-no wykorzystanie środków przeznaczonych na roz-wój turystyki i rekreacji w ramach poszczególnych Działań PO Innowacyjna Gospodarka (PO IG).

Rycina 1: Wykorzystanie środków przeznaczonych na po-szczególne Działania w PO IG; Opracowanie własne; na podstawie Raportu sporządzonego przez IZ PO IG; stan na dzień 07.10.13.

Najwięcej środków z PO IG przeznaczonych dla przedsiębiorców z branży turystycznej i rekre-acyjnej zostało wykorzystanych w ramach działań bezpośrednio dedykowanych sektorowi turystycz-nemu – Działanie 6.3. oraz Działanie 6.4. Świadczy to o dużym zainteresowaniu, potrzebie oraz dobrym zorganizowaniu przedsiębiorców oraz świadomości możliwości jakie dają im dotacje unijne.

Jednym z krajowych PO, który w szczególny sposób przyczynia się do rozwoju turystyki w Pol-sce, jest Program Operacyjny Infrastruktura i Śro-dowisko. W ramach tego PO na sektor kultury prze-znaczonych zostało ponad 530 mln euro. W ramach priorytetu „Kultura i dziedzictwo kulturowe” moż-na było realizować cele związane z [4]:

– ochroną, zachowaniem i efektywnym wykorzy-staniem dziedzictwa kulturowego – o znaczeniu ponadregionalnym, – poprawą stanu infrastruktury kultury, – zwiększeniem dostępu do kultury.

Wszystkie te działania w bezpośredni sposób przyczyniły się do poprawy atrakcyjności Polski, a co za tym idzie do rozwoju turystyki.

Programem, który miał też za zadanie wsparcie projektów w zakresie turystyki jest Program Opera-cyjny Rozwój Polski Wschodniej. Swoim zakresem obejmował on terytorium pięciu województw: lubel-skiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzy-skiego i warmińsko-mazurskiego. Środki przezna-czone bezpośrednio na turystkę w tym programie dostępne były między innymi w ramach Działania 5 – „Zrównoważony rozwój potencjału turystycz-nego opartego o warunki naturalne”, podzielonego na dwa poddziałania: 5.1. „Promowanie zrównowa-żonego rozwoju turystyki” i 5.2. „Trasy rowerowe” [14]. Na realizację wyżej wymienionych działań przeznaczonych zostało odpowiednio 5,8 mln euro oraz 50 mln euro. Aktualnie poziom alokacji tych środków wynosi około 90%. W ramach PO RPW realizowane są również projekty o znaczeniu klu-czowym dla tego regionu. Są to projekty mające na celu rozwój społeczno-gospodarczy. Jednym z ta-kich projektów jest „Promocja zrównoważonego rozwoju turystyki”. Pula środków przeznaczonych na realizację tego projektu to prawie 6 mln euro [5].

Środki finansowe przeznaczone na rozwój tu-rystki i rekreacji dostępne były również dla przed-siębiorców w ramach 16 Regionalnych Programów Operacyjnych. Na realizację projektów w tym sek-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 230

torze przeznaczono ponad 738 mln euro. Kwota ta stanowi prawie 4,5% wszystkich środków przezna-czonych na realizację działań Regionalnych Progra-mów Operacyjnych. Główne obszary wsparcia tury-styki i rekreacji to:

– działania z zakresu turystyki wspomagające społeczno-ekonomiczny rozwój regionów, – promocja działalności i aktywności turystycz-nej, – turystyka kulturowa, – ochrona przyrody, – rewitalizacja obszarów zdegradowanych [11, 12].

Natomiast Program Operacyjny Kapitał Ludz-ki (PO KL) to kolejny program, w ramach którego można było ubiegać się o dofinansowanie na dzia-łalność przedsiębiorstw turystycznych i rekreacyj-nych. Główne działania wspierające ten sektor to:

– Działania 2.1. „Rozwój kadr nowoczesnej go-spodarki”, Poddziałania 2.11. Rozwój kapitału ludzkiego w przedsiębiorstwach, – Działania 6.2. „Wsparcie oraz promocja przed-siębiorczości i samozatrudnienia”

Program Operacyjny Kapitał Ludzki to program stworzony z myślą o rozwoju zasobów ludzkich, co dla przedsiębiorstw działających na rynku tu-rystycznym ma duże znaczenie ze względu na jego charakter usługowy. W ramach Działania 2.1. tego programu firmy podnoszą kwalifikacje swoich pra-cowników oraz dostosowują je do wymogów gospo-darki opartej na wiedzy. Podstawowym warunkiem jaki trzeba spełnić, aby zostać objętym pomocą fi-nansową w tym zakresie jest prowadzenie działal-ności na terenie co najmniej dwóch województw, co w przypadku przedsiębiorstw turystycznych jest często spotykane, zwłaszcza w działalności to-uroperatorów.

Natomiast Działanie 6.2. miało na celu promo-cję rozwoju przedsiębiorczości oraz wzrostu zatrud-nienia. W ramach projektów można było otrzymać środki na rozpoczęcie prowadzenia działalności. Poniżej (ryc. 2) przedstawiono wykorzystanie środ-ków przeznaczonych na rozwój turystyki i rekreacji w ramach poszczególnych działań PO KL.

Rycina 2: Wykorzystanie środków przeznaczonych na po-szczególne działania w ramach PO KL; Opracowanie własne; na podstawie raportu sporządzonego przez IZ PO KL; stan na dzień 30.09.13.

Jeżeli chodzi natomiast o inne źródła finansowa-nia, to w ramach Wspólnej Polityki Rolnej benefi-cjenci mogli pozyskać dotacje ze środków Progra-mu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Kluczową osią priorytetową była oś 3 - „Jakość życia na obszarach wiejskich i różnicowanie gospo-darki wiejskiej” w Działaniu ”Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw”. Na dofinansowanie mogły liczyć projekty związane z zakładaniem lub rozwo-jem mikroprzedsiębiorstw, których działalność po-wiązana jest z turystyką, rekreacją, sportem i wy-poczynkiem. Całkowita wysokość dofinansowania w ramach tego poddziałania wynosiła 2 047 167 200 euro. Działanie to miało na celu wzrost zatrudnienia na obszarach wiejskich. Cel ten miał zostać osią-gnięty poprzez [7]:

– wzrost konkurencyjności gospodarczej obsza-rów wiejskich, – rozwój przedsiębiorczości, – rozwój rynku pracy.

Możliwości finansowania turystyki i rekreacji w latach 2014–2020

Negocjacje, uzgodnienia i ostateczne przyjęcie wieloletniego budżetu unijnego to jedna z najważ-niejszych kwestii dla Polski i jej interesów. Dostar-cza ona informacji o wysokości i zakresie pomocy finansowej z Unii Europejskiej aż do roku 2020. W czerwcu tego roku Komisja Europejska przygoto-wała projekt budżetu UE na lata 2014-2020. Polska będzie w jego ramach dysponować kwotą 72,9 mld euro na realizację polityki spójności. Sam budżet UE zatwierdzony został natomiast 19 listopada 2013

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 31

roku przez Parlament Europejski. Pieniądze będzie można zainwestować m. in. w:

– badania naukowe, – rozwój przedsiębiorczości, – cyfryzację kraju, – transport przyjazny środowisku oraz – włączenie społeczne i aktywizację zawodową [3].

W ramach nowej perspektywy finansowej w Pol-sce będzie realizowanych pięć krajowych progra-mów operacyjnych oraz jeden program ponadregio-nalny skierowany do województw Polski Wschod-niej: lubelskiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego. Będą to:

– Program Operacyjny Infrastruktura i Środowi-sko, – Program Operacyjny Inteligentny Rozwój, – Program Operacyjny Wiedza, Edukacja, Roz-wój, – Program Operacyjny Polska Cyfrowa, – Program Operacyjny Pomoc Techniczna, – Program Operacyjny Rozwój Polski Wschod-niej [3].

Aktualny stan uzgodnień nie pozwala podać ostatecznych kwot dofinansowania przewidzianych na konkretne PO. Poniżej (ryc. 3) przedstawiono wstępną propozycję podziału środków na poszcze-gólne Programy Operacyjne.

Rycina 3: Propozycja podziału Funduszy Europejskich 2014-2020 na programy operacyjne (euro); Opracowanie własne; na podstawie szacunkowych wyliczeń Ministerstwa Rozwoju Regionalnego

Oprócz krajowych PO do dyspozycji potencjal-nych beneficjentów w latach 2014-2020 jest również 16 RPO. Środki przeznaczone na realizację tych pro-gramów będą stanowiły ok. 60% funduszy struktu-

ralnych dla regionów tej kategorii [8]. Poniżej (ryc. 4) przedstawiony został szacunkowy podział środ-ków na poszczególne programy wojewódzkie.

Rycina 4: Propozycja podziału Funduszy Europejskich 2014-2020 na programy regionalne (euro); Opracowanie własne; na podstawie szacunkowych wyliczeń Ministerstwa Rozwoju Regionalnego

W chwili obecnej możemy jedynie szacunkowo określić miejsce turystyki i rekreacji w nowym bu-dżecie. Biorąc pod uwagę główne działania Unii Eu-ropejskiej, które będą podejmowane w zbliżającym się siedmioletnim okresie, do celów realizowanych w obszarze turystyki i rekreacji można zaliczyć:

1. nowe technologie – integralny system infor-macji turystycznej,

2. ochrona środowiska – rewitalizacja obszarów poprzemysłowych,

3. transport – turystyka rowerowa,4. wsparcie dla przedsiębiorców – zakładanie

oraz rozwój małych i średnich przedsiębiorstw turystycznych,

5. kapitał społeczny – szkolenia finansowane z budżetu unijnego skierowane do osób za-trudnionych w branży turystycznej.

Jednym z planowanych programów operacyj-nych, nad którym prowadzone są obecnie prace oraz konsultacje społeczne, jest Program Operacyjny Inteligentny Rozwój. Główny obszar działań w ra-mach tego programu to innowacyjność, badania na-ukowe oraz ich powiązania ze sferą przedsiębiorstw. Jednym z celów tematycznych tego programu jest podnoszenie konkurencyjności małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP). Właśnie w tym obszarze przedsiębiorcy z branży turystyki i rekreacji będą mogli starać się o dotacje unijne na zasadach ogól-nych. W szczególności pomoc finansową będzie można uzyskać na [9]:

– opracowywanie nowych modeli biznesowych,

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 232

– wspieranie zdolności MŚP w zaangażowanie się w proces wzrostu ekonomicznego i innowacji, – wspieranie tworzenia nowych firm.

W nowej perspektywie finansowej jednym z pro-gramów, który od 1 stycznia przyszłego roku będzie w zmienionej formie kontynuowany, jest PO Infra-struktura i Środowisko. Tak jak w latach 2007-2013, tak w zbliżającym się okresie budżetowania w ra-mach tego programu dostępne będą środki przezna-czone na ochronę i rozwój dziedzictwa kulturowego. Wsparcie będzie obejmowało działania związane z:

– ochroną i udostępnieniem, w tym turystycz-nym, zabytków o znaczeniu ogólnopolskim i światowym, – rozwojem zasobów kultury jako miejsc prezen-tacji dziedzictwa kulturowego, – dostępem do kultury [8].

W ramach tego priorytetu wsparcie otrzymają projekty związane z ochroną i udostępnieniem tu-rystycznym zabytków o znaczeniu ogólnopolskim i światowym. Działania te w znaczący sposób przy-czynią się do podniesienia atrakcyjności turystycz-nej regionów, co może przyczynić się do zwiększe-nia ruchu turystycznego na terenie tych regionów w przyszłości. Głównym rezultatem wdrożenia tego programu ma być wzrost liczby odwiedzin w miejscach należących do obiektów dziedzictwa kulturowego i naturalnego oraz stanowiących atrak-cje turystyczne. Na realizację tego priorytetu zosta-nie przeznaczone około 400 mln euro [8].

Kolejnym programem, w ramach którego przed-siębiorcy z sektora turystyki i rekreacji będą mogli otrzymać dofinansowanie będzie Program Opera-cyjny Rozwój Polski Wschodniej. Projekty dotyczą-ce tego sektora realizowane będą przy udziale środ-ków głównie z priorytetu: „Przedsiębiorcza Polska Wschodnia”. Wysokość tych środków to 340 mln euro. Pomoc dla branży turystycznej i rekreacyjnej będzie wynikiem realizacji jednego z celów progra-mu – „wzmacnianie przewag konkurencyjnych wy-nikających z ponadregionalnych specjalizacji” [15]. O dofinansowanie z UE w szczególności będą mo-gły starać się przedsiębiorstwa, których działalność wynika z regionalnej specjalizacji. Przewidziane zostały działania mające na celu podniesienie kon-kurencyjności MŚP z Polski Wschodniej dzięki tworzeniu i rozwojowi sieciowych produktów tury-stycznych. Działania podejmowane w tym obszarze mają za zadanie pobudzanie aktywności zawodo-

wej społeczności lokalnych oraz tworzenie nowych miejsc pracy. Cel ten ma zostać osiągnięty poprzez nawiązywanie współpracy pomiędzy przedsiębior-cami na rzecz tworzenia oraz rozwoju atrakcyjnych produktów turystycznych o znaczeniu ponadregio-nalnym [10]. Pomoc finansowa z Unii Europejskiej w tym obszarze może w znacznym stopniu pobu-dzić wzrost sektora turystyki i rekreacji na terenie województw Polski Wschodniej.

Wsparcie na turystykę i rekreację w nowej per-spektywie finansowej można otrzymać nie tylko z programów krajowych. Dla beneficjentów przygo-towywane są również Regionalne Programy Opera-cyjne. Działania na polu turystyki i rekreacji sku-pione będą wokół obszarów takich jak:

– ochrona i promocja dziedzictwa kulturowego i naturalnego, – innowacyjna i konkurencyjna gospodarka, – konkurencyjność MŚP [15].

„Innowacyjna i konkurencyjna gospodarka” oraz „konkurencyjność MŚP” to obszary wsparcia, z których o dotacje będą mogły się starać przedsię-biorstwa z branży turystycznej i rekreacyjnej. Po-moc ta ukierunkowana będzie na wprowadzanie nowych rozwiązań informatycznych – innowacyjne systemy rezerwacyjne oraz marketingowych – no-woczesne formy reklamy, które będą aktywizowa-ły rozwój sektora małych i średnich firm na terenie województw.

Szczególną jednak uwagę należy zwrócić na pierwszy z wyżej wymienionych celów. Właśnie w tym obszarze największe pole możliwości otwie-ra się przed jednostkami działającymi w obszarze turystyki. W większości Regionalnych Programów Operacyjnych pojawiają się osie priorytetowe bez-pośrednio odnoszące się do dziedzictwa kulturowe-go i naturalnego. Działania w ramach tych prioryte-tów będą dotyczyły:

– rewitalizacji obszarów miejskich, – rewitalizacji uzdrowisk, – promocji dziedzictwa kulturowego, – ochrony i rozwoju dziedzictwa naturalnego [15].

Wszystkie te działania mają na celu poprawę po-tencjału turystycznego województw. Projekty zre-alizowane w tym zakresie przyczynią się do wzro-stu atrakcyjności regionu, a nawet mają szansę stać się jego największymi atrakcjami turystycznymi, które rokrocznie będą przyciągały wielu turystów. Przykłady łącznego wsparcia UE w całości środków

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 33

programu dla działań związanych z dziedzictwem kulturowym i naturalnym przedstawione zostało poniżej (ryc. 5).

Rycina 5: Środki przeznaczone na dziedzictwo kulturowe i naturalne; Opracowanie własne; na podstawie projektów Regionalnych Programów Operacyjnych

Wsparcie dla sektora turystyki i rekreacji na lata 2014 – 2020 przewiduje również w swoich działa-niach Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. O do-tacje będzie można ubiegać się w ramach Progra-mu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Najistotniejszy priorytet to: „Zwiększenie włączenia społecznego, ograniczanie ubóstwa i promowanie rozwoju gospo-darczego na obszarach wiejskich”. Działania w tym priorytecie dotyczyć będą rozwoju działalności pozarolniczej, zakładania małych przedsiębiorstw i mikroprzedsiębiorstw, w szczególności działań w zakresie agroturystyki. Rolnicy w ramach dzia-łalności pozarolniczej otrzymają pomoc w prze-kształceniu swoich gospodarstw w agroturystyczne. Taka aktywność pobudzi rozwój gospodarczy na tych obszarach oraz przyciągnie turystów chętnych do spędzenia czasu na łonie natury.

Podsumowanie

Na podstawie szczegółowych wytycznych Unii Europejskiej Departament Turystyki w Minister-stwie Sportu i Turystyki na początku roku 2013 wyznaczył obszary, które będą dofinansowywane w przyszłej perspektywie finansowej. Do obszarów tych należą m.in. [9]:

– rozwój ośrodków badawczych, – otwieranie krajowych biur podróży, – tworzenie systemów informacji turystycznej.

Jednak w programach krajowych takich jak PO Innowacyjna Gospodarka czy Rozwój Polski

Wschodniej zdecydowanie ograniczono dofinanso-wanie bezpośrednio skierowane dla sektora tury-stycznego w porównaniu z latami 2007-2013. Przede wszystkim z układu osi priorytetowych zniknęła tu-rystyka. Dotacje na zasadach ogólnych będzie moż-na uzyskać na zakładanie innowacyjnych przedsię-biorstw, czy badania i rozwój oczywiście w dziedzi-nie turystki.

W Regionalnych Programach Operacyjnych nie pojawią się, jak w latach 2007-2013 priorytety de-dykowane bezpośrednio turystyce i rekreacji. We wszystkich programach krajowych i regionalnych przygotowanych na lata 2014-2020 turystyka włą-czona jest do priorytetów związanych z ochroną środowiska lub promocją, rozwojem, ochroną dzie-dzictwa kulturowego i naturalnego.

Przyczyną takiego stanu rzeczy jest zmiana ob-szarów finansowych polityki strukturalnej, która większość zasobów będzie lokować w sektorach gospodarki bezpośrednio sprzyjających włączeniu społecznemu oraz zrównoważonemu wzrostowi go-spodarczemu. W zdecydowany sposób ograniczy to możliwość realizowania zadań w obszarze szeroko rozumianej turystyki.

Marginalizacja turystyki w najnowszych unij-nych strukturach budżetowych może spowodować zahamowanie jej rozwoju. Środki unijne przezna-czone na rozwój tego sektora w Polsce w widoczny sposób wpłynęły na poprawę sytuacji gospodarczej. Od roku 2010, kiedy przedsiębiorcy wreszcie zaczęli korzystać z dotacji, widać wyraźny wzrost wkładu gospodarki turystycznej do PKB [14], co oznacza polepszenie sytuacji tego sektora na rynku polskim.

Szansą dla sektora turystyki w latach 2014-2020 może też być partnerstwo publiczno-prywatne. Bę-dzie to współpraca jednostek samorządu teryto-rialnego z sektorem prywatnym, najczęściej moty-wowana względami finansowymi. Tam gdzie mali i mikro przedsiębiorcy nie będą mogli sami starać się o dofinansowanie, pomocą będą służyć instytucje państwowe. Takie rozwiązanie zostanie zastosowa-ne głównie w regionalnych Programach Operacyj-nych. Niemniej jednak każdy region będzie musiał na własną rękę znaleźć szanse dla rozwoju turystyki i rekreacji. Perspektywy rozwoju tych sektorów za-leżą od programowania i ustalenia priorytetów w re-gionach. Władze województw mają pewną swobodę w kwestii wykorzystywania środków unijnych, od ich decyzji zależy, które sektory będą miały możli-wość skorzystania ze źródeł finansowych UE.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 234

Aby wsparcie trafiło do przedsiębiorców z bran-ży turystycznej, decyzje muszą zapaść na szczeblu wojewódzkim. Dobrym przykładem może być Za-rząd Województwa Małopolskiego, który w ramach RPO chce rozwijać turystkę uzdrowiskową i dzia-łania te zostaną uwzględnione w przygotowywanej Strategii Rozwoju Województwa.

Kolejną przeszkodą w uzyskaniu wsparcia z Unii Europejskiej jest duża biurokracja. Zjawisko to do-tyka przede wszystkim małych i mikro przedsię-biorstw, których nie stać na opłacenie specjalistów od przygotowywania wniosków o dofinansowanie. Jest to kolejny cios w przedsiębiorstwa turystycz-ne i rekreacyjne, które na rynku polskim głównie reprezentują sektor MŚP. Gdyby procedury zosta-ły uproszczone, łatwiej byłoby o uzyskanie dotacji i poziom ich wykorzystania byłby wyższy.

W związku z tym, że prace nad ostatecznym planem wydatkowania środków z Unii Europejskiej nie zostały jeszcze zakończone, ciągle można coś zmienić. Ministerstwo Sportu i Turystyki jako in-stytucja o największym zasięgu powinna przedsię-wziąć kroki, aby w przyszłym okresie finansowym powstały projekty skierowane wprost na turystykę. W związku z tym, że turystyka i rekreacja nie będą bezpośrednio dofinansowane, tylko będą połączone z innymi sektorami, może uniemożliwić im to stały rozwój.

Piśmiennictwo:1. Dokument przyjęty przez Radę Ministrów 23 grudnia

2003r. oraz zatwierdzony przez Komisję Europejską w dniu 22 czerwca 2004 r., 2003 Podstawy Wsparcia Wspólnoty. Promowanie rozwoju gospodarczego i warun-ków sprzyjających wzrostowi zatrudnienia.

2. Dokument przygotowany wspólnie z Komisją Europejską; zatwierdzony przez Wysokich Komisarzy KE 10 grudnia 2003r., przyjęty przez Radę Ministrów 23 grudnia 2003 r. Podstawy Wsparcia Wspólnoty 2004-2006.

3. http://www.mrr.gov.pl/fundusze/Fundusze_Europej-skie_2014_2020/strony/start.aspx (31.10.13)

4. http://www.pois.gov.pl/WstepDoFunduszyEuropejskich/Strony/11.aspx (14.11.13)

5. http://www.polskawschodnia.gov.pl/WstepDoFundu-szyEuropejskich/Strony/beneficjenci_i_projekty.aspx (20.11.13)

6. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Departament Ko-ordynacji i Wdrażania Programów Regionalnych, 2010. Raport Realizacja projektów z zakresu turystyki w ra-mach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwo-ju Regionalnego, Programów Inicjatywy Wspólnotowej Interreg III, Regionalnych Programów Operacyjnych, Programu Operacyjnego Polska Wschodnia, Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka oraz Programów Europejskiej Współpracy Terytorialnej.

7. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Departament Tu-rystyki, 2008. Raport Fundusze unijne na lata 2007-2013 – możliwości pozyskania funduszy strukturalnych przez przedsiębiorców z sektora turystyki.

8. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, 2013. Projekt Pro-gramu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020.

9. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, 2013. Programowa-nie perspektywy finansowej 2014-2020, Założenia Umowy Partnerstwa.

10. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, 2011. Turystyka w strukturach Unii Europejskiej. Programy Unii Euro-pejskiej dotyczące rozwoju turystyki. Przyszłość turystyki w Unii Europejskiej.

11. Trocki M., Grucza B., 2008. Zarządzanie projektem euro-pejskim, Warszawa.

12. Wojtaszczyk K. A., 2007. Fundusze strukturalne i polity-ka regionalna Unii Europejskiej. Warszawa.

13. World Travel & Tourism Council WTTC, 2012. Travel & Tourism Economic Impact 2013, http://wttc.org/site_media/uploads/downloads/european_union2013_1.pdf (14.11.13).

14. World Travel & Tourism Council WTTC, 2012. Travel & Tourism Economic Impact 2013,

15. ht tp://wttc.org/site_media/uploads/downloads/po-land2013_2.pdf (13.07.12).

16. Zarząd Województwa Śląskiego, 2013, Projekt Regional-nego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 35

Jacek Olszewski-StrzyżowskiPolska Organizacja Turystyczna

Bartłomiej WalasPolska Organizacja Turystyczna Wyższa Szkoła Turystyki i EkologiiSucha Beskidzka

Konsorcja produktowe jako przykład działań integracyjnych w turystyceProduct consortia as an example of integration activities in tourism

Summary

The purpose of this article is to diagnose the service potential, on which base it is possible to create ‘pro-duct consortiums’, integrating and managing single or complementary tourist services. Such integration is increasing the efficiency and effectiveness of marketing, at least in terms of promotion and commercializa-tion. Consortiums bring many benefits and they are often the only path of development, causing a variety of product, more economical and more effective marketing, a stronger impact on the market, cost reductions and opportunities for strategic planning and analysis, and what is the most important, they provide an opportunity for additional profit for the consortium members (inter alia, raise the cost of promoting, impro-ving product quality and competitiveness, improving the image and visibility). The subject of the analysis is groups of tourism products: the regional cuisine and catering, events and music festivals, spa, wellness facilities, spa and medical tourism sector. For each, the analysis of the spatial occurrence in the country and the marketing potential are conducted. The results of this comparative analysis should provide arguments for further organizational work of constitution of the other product consortia in our country (as a task for, inter alia, Polish Tourist Organisation).

Słowa kluczowe: produkt turystyczny, konsorcjum, kuchnia, festiwale, uzdrowiska, Spa i Wellness.

Wstęp

Rozwój gospodarki turystycznej Polski jest uwa-runkowany wieloma czynnikami, m.in. aktywizacją prac nad budową więzi między wszystkimi partne-rami na rynku turystycznym, szczególnie na pozio-mie regionalnym i lokalnym. Do obszarów wspól-nego zainteresowania zaliczyć należy przykładowo promocję, budowę regionalnego systemu informacji turystycznej, tworzenie i rozwój regionalnego pro-duktu turystycznego, modernizację infrastruktury turystycznej czy prowadzenie badań i analiz.

Współczesna gospodarka turystyczna rozwija się niezwykle dynamicznie, między innymi dzięki ewolucji nośników komunikacji, potrzeb konsumen-tów czy technik komercjalizacji. Wymaga to w co-raz większym stopniu poszerzania oferty i wspól-nej promocji jednolitych produktów, zarządzanych

przez różne instytucje publiczne i prywatne. Popyt turystyczny jest coraz bardziej niszowy i determi-nuje umiejętności precyzyjnych metod dotarcia do grup docelowych. Polski rynek usług turystycznych jest niezwykle rozdrobniony zarówno organizacyj-nie jak i finansowo, a regulacje prawne partnerstwa publiczno-prywatnego i konflikty handlowe powo-dują, że proces integracji poziomej1 czy pionowej jest niezwykle powolny [13, 14].

W dotychczasowym dorobku nauki jak i w sto-sowanych rozwiązaniach organizacyjnych nieliczne są wskazania efektywnego partnerstwa publiczno-prywatnego [7, 9]. Zarówno samorząd terytorialny jak i sektor prywatny odczuwają powoli koniecz-ność integracji wokół produktów turystycznych (np. poprzez „konsorcja produktowe”, rozumiane przez Autorów jako niekapitałowy, dobrowolny związek kilku partnerów powołany dla wspólnych celów, np.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 236

promocyjnych), lecz postępują niezwykle sponta-nicznie i niekonsekwentnie, co znajduje odzwiercie-dlenie w praktyce funkcjonowania chociażby Regio-nalnych czy Lokalnych Organizacji Turystycznych.

Konsorcja produktowe dążą do wypracowania modeli partnerstwa publiczno-prywatnego, które mobilizuje potencjał regionów i ma prowadzić do wzrostu przewagi konkurencyjnej czy zrównowa-żonego rozwoju [6]. Współpraca przedsiębiorców i instytucji samorządu terytorialnego pozwala na poprawę procesów zarządzania i marketingu, ich koordynację, kumulację nakładów i osiąganie wyż-szych parametrów skuteczności i efektywności oraz kształtowanie relacji z władzami samorządowymi [5]. Taką formułę współpracy w celu zwiększania potencjału innowacyjnego popiera i promuje Unia Europejska.

Prowadzenie marketingu przez przedsiębiorstwa jest w znacznym stopniu utrudnione, zarówno przez niewystarczającą ich rozpoznawalność jak i rozpro-szone kanały dystrybucji utrudniające sprzedaż, dlatego też rozwijają się rόżnorodne nie kapitałowe związki, będące formą integracji poziomej (przy-kład łączenia się przedsiębiorstw oferujących ten sam produkt). Pozwalają one przede wszystkim na budowę wspólnej sieci i marki oraz jej sprzedaż. Na rynku krajowym przykładami takimi mogą być: Prestige Hotels, Polska Federacja Gospodarstw Go-ścinnych, Hotele Historyczne, SZORT, Forum Tu-rystyki Przyjazdowej czy Stowarzyszenie Stacji Tu-rystycznych i Narciarskich. Autorzy stawiają tezę, iż proces integracji nastąpi nie tylko w hotelarstwie czy wśród biur podróży, ale obejmie innych właści-cieli tożsamych lub komplementarnych produktów jak uzdrowiska, wydarzenia i festiwale muzyczne, a także kuchnie regionalne.

Forma połączonego marketingu i komercjalizacji przynosi szereg korzyści i jest często jedyną drogą rozwoju. Partnerzy ustalają kryteria członkostwa, finansowania wspólnych przedsięwzięć, podziału odpowiedzialności i metody zarządzania.

Budowa tego typu konsorcjów znajduje wyraz w dokumentach legislacyjnych (w ustawie o Pol-skiej Organizacji Turystycznej – zapis o Regional-nych i Lokalnych Organizacjach Turystycznych) czy strategicznych jak Kierunki Rozwoju Turysty-ki do roku 2015 [3] czy Strategia Marketingowa Polski w sektorze turystyki na lata 2008-2015 [11]. W najnowszej strategii komunikacji na trzech ryn-kach zachodnioeuropejskich (Francja, Wielka Bry-tania, Niemcy), opracowanej na zlecenie Polskiej Organizacji Turystycznej czytamy: „Fundamental-nym elementem wdrożenia planu, który ma na celu tworzenie i rozwój przewag konkurencyjnych całej polskiej turystyki, jest „praca w zespole”. Choć jest to aspekt oczywisty, jest on zarazem trudny w re-alizacji. W sytuacji, gdy próbuje się zsynchronizo-wać indywidualne interesy członków grupy, a więc poszczególnych regionów, miast, atrakcji turystycz-nych, w praktyce występuje wiele problemów opera-cyjnych. Jeszcze bardziej wyraźny jest ten problem, gdy stara się zintegrować działania jednostek o róż-nych potencjałach, które w niektórych aspektach konkurują między sobą o tych samych klientów. Ob-serwując choćby sześć największych polskich miast można zauważyć, że miasta te różnią się wyraźnie znaczeniem z punktu widzenia turystyki. Drogą do celu jest ustanowienie klastra (konsorcjum-przypis Autorów). W świecie biznesu klastry interpretowane są, jako geograficzna koncentracja firm lub instytu-cji utrzymujących między sobą stałe relacje oparte na komplementarności lub podobieństwie. W rze-

Tabela 1: Korzyści dotyczące powoływania Konsorcjów

Dla konsorcjum jako całości Dla członków konsorcjum Dla klienta – większa różnorodność produktu, – oszczędniejszy i efektywniejszy marketing,

– silniejsze oddziaływanie na rynek, – obniżenie kosztów, – budowie tożsamości lokalnej, – synergia sektora publicznego i pry-watnego,

– możliwości planowania strategicz-nego i analiz.

– współudział w kosztach promocji, – podniesienie jakości i konkurencyj-ności produktu,

– poprawa obrazu i rozpoznawalności.

– gwarancji standardu, – łatwiejszy i szybszy zakup, – zwiększenia możliwości wyboru produktu.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie badań - 2010

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 37

czywistości klastry powstają w sytuacji, gdy ich członkowie decydują się na wykorzystanie efektów synergii, jakie powstają w wyniku integracji kilku działań indywidualnych. Ten schemat operacyjny jest stosowany w wielu sektorach, a turystyka jest jednym z tych sektorów, w których można osiągnąć jeden z większych efektów synergii” [10].

Materiał badawczy zebrany został na podstawie przeglądu trendów w rozwoju popytu i podaży tury-stycznej oraz etapu rozwoju produktu w regionach. Wykorzystano prace Polskiej Organizacji Tury-stycznej oraz przeprowadzono własne zestawienia niezbędne dla podjętej analizy.

Przedmiotem analizy są następujące grupy pro-duktów turystycznych: gastronomia z kuchnią regio-nalną, wydarzenia i festiwale muzyczne oraz sektor uzdrowisk, obiektów wellness, spa i turystyki me-dycznej. Dla każdej z nich przeprowadzono analizę występowania przestrzennego w kraju, potencjału marketingowego. Wyniki tej analizy porównaw-czej winny stanowić argumentację do dalszych prac organizacyjnych konstytuowania się także innych konsorcjów produktowych w naszym kraju.

Kulinarne produkty turystyczne jako potencjał konsorcjum „Kuchnia Polska”

Popyt i zainteresowanie tradycyjną kuchnią, pro-duktami opartymi na gastronomii, a także trady-cyjnymi sposobami ich wyrobu w naturalny sposób budzą podaż w postaci coraz większej liczby pod-miotów oferujących tego typu usługi.

Potwierdzeniem wysokiej pozycji oferty krajo-wej są następujące fakty:

– rynek gastronomiczny w Europie od wielu lat przeżywa dobrą koniunkturę, – rośnie udział wydatków na gastronomię w wy-datkach ponoszonych przed i w trakcie podróży, – rośnie wśród turystów zainteresowanie gastro-nomią i żywnością regionalną, – polski rynek gastronomiczny przeżywa roz-kwit - Polacy wydają obecnie 5% swojego bu-dżetu na jedzenie w restauracjach, a z roku na rok będą wydawać więcej, – kuchnia stała się elementem budowy wizerun-ku destynacji, także coraz częściej staje się ce-lem podróży.

W Europie na bazie usług kulinarnych budowa-ne są sieciowe trasy, będące klasycznym produktem turystycznym i przykładem marketingu połączo-nego charakteryzującego konsorcja (klastry). Za

Tabela 2: Główne szlaki kulinarne w Europie

Szlaki winneAustria Dolina DunajuCzechy MorawyFrancja Burgundia, Szampania, Region Bordeaux, Alzacja, CognacNiemcy Region Mozeli, Region środkowego Renu, region Menu-Frakonia, Schwarzwald

Szwajcaria Kanton GraubündenWłochy Toskania, Chianti, Południowy Tyrol

Szlaki piwneBelgia FlandriaCzechy Regiony południowe i zachodnieFrancja ArtoisNiemcy Bawaria, Szwabia

Kuchnia regionalnaAustria Wiedeń, Tyrol, Salzburger LandBelgia ArdenzCzechy PragaFrancja Lotaryngia, Prowansja, Burgundia, Delfinat, Bretonia, Saint-EmilionGrecja Chalkidiki, Attyka, Kreta, Peloponez

Hiszpania Andaluzja, Katalonia, Kastylia, GalicjaNiemcy Frakonia, Gorna Bawaria, Allgäu Ren Środkowy, MünsterlandWłochy Piemont (region Parmy), okolice Bolonii oraz Veneto, okolice Neapolu, Toskania, Rzym, Apulia

Źródło: Opracowanie własne na podstawie badań - 2010

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 238

najstarsze i zarazem najbardziej popularne trasy związane z gastronomią uznaje się szlaki wina [8], szczególnie te zlokalizowane w Czechach, Francji, Hiszpanii, Niemczech, Portugalii i we Włoszech, notabene turystyka winiarska (enoturystyka) jest obecnie najszybciej rozwijającą się gałęzią świato-wego przemysłu turystycznego.

Dla lepszego obrazu omawianego potencjału ku-linarnego Europy, w kolejnych tabelach przedsta-wiono zestawienie wybranych szlaków kulinarnych oraz festiwali.

Tabela 3: Wybrane Europejskie Festiwale Kulinarne w roku 2010

Kraj Miejsce Termin

Chorwacja Mali Losinj - Festiwal Smaki Kwiet-nia IV

Czechy Praga – Festiwal Piwa VFrancja Bayonne - Festiwal Szynki Bayonne IVMalta Mgarr - Festiwal Truskawek IVPolska Kraków - Festiwal Zupy V

Portugalia Obidos - Międzynarodowy Festiwal Czekolady III

Węgry Kecel - Festiwal Jadalnych Kwiatów. VWęgry Oroshazie - Festiwal Gęsiej Wątróbki VIWielka

Brytania Whistable - Festiwal Ostryg VII

Źródło: Opracowanie własne na podstawie badań - 2010

Z powyższego zestawienia wynika, iż zwłaszcza Francja oraz Niemcy posiadają największy potencjał usług tego typu. Z roku na rok wzrasta także liczba fe-stiwali kulinarnych o znaczeniu międzynarodowym.

W ostatnich latach także w Polsce powstaje co-raz więcej winnic. Znajdują się one we wszystkich województwach kraju, najwięcej w małopolskim (27%) i podkarpackim (23%), najmniej w kujawsko-pomorskim i zachodnio-pomorskim (po 2%) [1].

Niemniej oferta kulinarnych szlaków turystycz-nych w Polsce jest jeszcze uboga. Obejmuje wła-ściwie tylko Małopolski Szlak Owocowy, Szlak Oscypkowy i Szlak „Małopolska pachnąca zioła-mi”. W trakcie organizacji jest Sandomierski Szlak Jabłkowy. Nie istnieją typowe, popularne destyna-cje takich wypraw ani tematyczne szlaki kulinarne, jedynie konkretne lokale w miejscowościach o tury-stycznym znaczeniu oraz regionalne karczmy. Szan-se w dziedzinie rozwoju szlaków kulinarnych mają tzw. „silne regiony kulturowe” o wyraziście wyod-rębnionej tradycji i sferze kultury życia codzienne-

go, w tym także odrębnej i oryginalnej kuchni re-gionalnej, a także takie, które ze swoją historyczną mieszanką prezentują kuchnię wielonarodowościo-wa (np. Podlasie, „Szlaki kulinarne Gdyni”).

Szansę na budowę konsorcjum zwiększa wsparcie administracji rządowej poprzez prowadzone projek-ty, na przykład „Poznaj Dobrą Żywność” (Minister-stwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi). Pewne możliwości stwarza również polityka jakości Unii Europejskiej, poprzez wyróżnianie znakami jakościowymi wyro-bów rolno-spożywczych pochodzących z konkret-nych regionów i tradycyjnych metod produkcji. Za sprawą systemu ochrony i promocji produktów regio-nalnych i tradycyjnych chroni się także dziedzictwo kulturowe wsi, co przyczynia się to do zwiększenia atrakcyjności terenów wiejskich i rozwoju agrotury-styki i turystyki wiejskiej, a także daje pewność kon-sumentom, że kupują żywność bardzo wysokiej ja-kości. Polska lista tradycyjnych produktów obejmuje 722 pozycji, a najwięcej z nich posiadają wojewódz-twa pomorskie (105) i śląskie (104).

Tabela 4: Ranga produktów z możliwością wykorzystania gastronomii

WojewództwoProdukt turystyczny

Agrotu-rystyka

Ekotu-rystyka

Gastro-nomia

Życie noce

Dolnośląskie 1 1 3 2Kujawsko--pomorskie 2 3 2 2

Lubelskie 1 1 2 3Lubuskie 1 2 3 3Łódzkie 1 2 2 2

Małopolskie 2 3 2 2Mazowieckie 2 3 - -

Opolskie 1 1 2 3Podkarpackie 1 2 - -

Podlaskie 2 2 2 3Pomorskie 2 3 2 2

Śląskie 2 - 3 -Świętokrzyskie 1 2 3 -

Warmińsko- -mazurskie 1 2 2 3

Wielkopolskie 2 - 2 3Zachodnio- -pomorskie 2 3 1 3

Razem 16 14 14 12Źródło: Opracowanie własne na podstawie informacji uzy-skanych z ROT oraz Strategii Rozwoju Turystyki z 16 woje-wództw – 2010. Objaśnienie: 1 – wartość najwyższa, 2 – wartość średnia, 3 – wartość niska

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 39

Analiza potencjału produktów turystycznych Polski, które zawiera składniki bazujące na gastro-nomii, uwidacznia wyraźnie drzemiące możliwo-ści budowy sieci tego typu i konsorcjów. Szczegóły przedstawiono w tabeli 4.

Dla oceny kierunku rozwoju analizowanego pro-duktu oprzeć się można na analizie SWOT.

Głównym celem utworzenia i zarządzania oma-wianym konsorcjum produktowym, byłoby wykre-owanie, promocja i rozwój markowego „obszaru produktowego” wykorzystującego bogactwo wa-lorów naturalnych i antropogenicznych (zwłaszcza kulturowych), w zakresie szeroko rozumianej „tu-rystyki kulinarnej”, wysoce konkurencyjnej w ska-li europejskiej. Kuchnia może stać się elementem wzmacniającym markę Polska.

Zdrowotne produkty turystyczne jako potencjał konsorcjum „Zdrowie i Uroda”

Zakres usług mogących być podłożem konsor-cjów umownie nazwanych „Zdrowie i Uroda” obej-mować może sektor obiektów spa i welness, uzdro-wisk, a nawet turystyki medycznej. Siłę popytu wi-dać wyraźnie w zakresie odnowy biologicznej, co znajduje odzwierciedlenie w inwestycjach hotelo-wych, w których to funkcja „resort” staje się nawet dominująca. Usługi uzdrowiskowe i w zakresie tzw. turystyki medycznej opierają swą przewagę kon-kurencyjną na cenie, przy czym rozpoczęty proces prywatyzacji uzdrowisk podniesie wyraźnie jakość tego sektora. Natomiast turystyka medyczna, cho-ciaż przeżywa boom, jest zbyt silnie uzależniona od

różnicy cen, a możliwy czarny PR skłania do tezy, iż nie powinna stanowić ona produktu turystycznego, w których należałoby dochodzić do pozycji marki.

Turystyka uzdrowiskowa w Polsce może być jed-nym z priorytetowych produktów markowych skie-rowanych na rynki zagraniczne i rynek krajowy, gdyż uzdrowiska dysponują już obecnie znacznym potencjałem recepcyjnym. Posiadając bogate walory naturalne z właściwościami leczniczymi, źródłami wód mineralnych, mikroklimatem itp., Polska nie-wątpliwie wyróżnia się pod tym względem wysoką atrakcyjnością i konkurencyjnością na tle Europy. Obecnie w Polsce prawny status uzdrowiska po-siada 45 miejscowości. Zlokalizowane są one w 12 województwach, a największa ich liczba jest w dol-nośląskim (11) oraz małopolskim (9).

Jednakże zdecydowaną słabością jest zdekapita-lizowanie obiektów uzdrowiskowych, których wła-ścicielem jest Skarb Państwa, a co za tym idzie brak inwestycji i modernizacji. Ciągle także nie jest jasny i prorozwojowy punkt widzenia gmin uzdrowisko-wych i sektora leczniczego.

Omawiany obszar produktu określany jest w Marketingowej Strategia Polski w sektorze tury-styki na lata 2008-2015 jako „Turystyka rekreacyj-na, aktywna i specjalistyczna - realizowana dla re-generacji sił fizycznych i psychicznych, uwzględnia szeroki zakres rekreacji przy wykorzystaniu walo-rów środowiska naturalnego (góry, jeziora, rzeki, wybrzeże), a także imprezy turystyki specjalistycz-nej (tzw. kwalifikowanej) uwzględniającej wszystkie rodzaje specjalistycznych zainteresowań. Zaliczane tu są również wyjazdy wypoczynkowe i/lub lecznicze

Tabela 5: Analiza SWOT produktu „Kuchnia Polska”

Mocne strony Słabe strony – oryginalna kuchnia z różnorodnością potraw, – silny rozwój gastronomii, – ekologiczna wartość żywności krajowej – konkurencyjność cenowa.

– niska jakość obiektów gastronomicznych w małych miejscowościach,

– rozdrobnienie marketingowe, – niska rozpoznawalność kuchni polskiej.

Szanse Zagrożenia – rosnący popyt krajowy i zagraniczny na kuchnię i żyw-ność regionalną,

– korelacje tradycyjnej kuchni polskiej z dużą atrakcyj-nością turystyczną obszarów, na których kuchnia ta występuje,

– zwiększająca się ilość dostępnych Programów UE zwią-zanych z agro i eko oraz rozwojem wsi,

– wzrastająca ilość ofert gastronomicznych w katalogach zagranicznych touroperatorów.

– silna konkurencja wpływów kuchni „obcych”, – zbyt mało produktów regionalnych chronionych przez prawo UE (status Chronionej Nazwy Pochodzenia - PDO),

– brak spójnej promocji turystycznej tradycyjnej kuchni polskiej,

– nadmierne wykorzystywanie brandingu zagranicznego.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie badań – 2010.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 240

do uzdrowisk, wykorzystujących naturalne warunki lecznicze tzw. turystyka zdrowotna” [11, str. 39].

Ten typ turystyki postanowiono przeanalizować na tle produktowego potencjału Polski a następnie usystematyzowano go w układ rangowy – szczegó-ły w tabeli 6.

Tabela 6: Występowanie obszaru produktu w układzie regio-nalnym

WojewództwoZakres produktowy

Uzdrowiska SPA i wellnessDolnośląskie 1 1

Kujawsko - pomorskie 1 2Lubelskie 2Lubuskie 2Łódzkie 2

Małopolskie 2 2Mazowieckie 3 2

Opolskie 3 3Podkarpackie 1 3

Podlaskie 3 3Pomorskie 2 1

Śląskie 2 2Świętokrzyskie 1 2

Warmińsko - mazurskie 3 2Zachodniopomorskie 1 1

Źródło: Opracowanie własne na podstawie informacji uzy-skanych z ROT oraz Strategii Rozwoju Turystyki z 16 woje-wództw – 2010.Objaśnienie: 1 – wartość najwyższa, pierwszoplanowa, 2 – wartość średnia, 3 – wartość najniższa.

Jednocześnie w tabeli 7 przedstawiono analizę omawianego produktu, biorąc pod uwagę jego po-tencjał ze wskazaniem rynków emisyjnych.

Powyższe zestawienie wskazuje na jak wielu rynkach zewnętrznych ocenia się wysoką wartość analizowanego produktu. Co prawda osobną kwe-stią jest faktyczna aktywność promocyjna regionów, niemniej potencjał jest znaczny, co potwierdzają między innymi badania Polskiej Organizacji Tury-stycznej z 2008 roku dotyczące istotnych skojarzeń z naszym krajem [11]. Wykazały one bowiem, iż z polską ofertą turystyczną kojarzone są uzdrowi-ska i obiekty typu spa. Wysoką pozycję tych usług wykazuje także ranking możliwości komercjalizacji przez biura podróży (Tabela 8).

Perspektywa wzrostu sprzedaży tego typu pro-duktu wymaga jednak między innymi szerszej ofer-ty polskich biur podróży, gdyż jedynie 4 biura zgro-

madzone w konsorcjum „Forum Turystyki Przyjaz-dowej” dysponują taką ofertą.

Analiza SWOT tego typu produktu jest niezwy-kle pozytywna, lecz uwarunkowana jest wieloma wyzwaniami zarówno po stronie poprawy produktu jak i wyzwań konkurencji, co tym bardziej potwier-dza tezę o konieczności kumulowania oferty i jej promocji w formie konsorcjum.

Potencjał konsorcjum„Wydarzenia i festiwale muzyczne”

Oferta „kulturowa” staje się z roku na rok co-raz bardziej rozpoznawalną „marką” Polski. Ma to swoje odzwierciedlenie w zjawiskach i procesach związanych z turystyką występujących obecnie na świecie, do których można zaliczyć (zgodnie z do-kumentem Ministerstwa Sportu i Turystyki [12]:

zmiany w strukturze popytu na usługi turystycz-ne - oczekuje się, że najbardziej znaczący wzrost osiągnie turystyka zdrowotna i turystyka związana z dziedzictwem kulturowym i przyrodniczym;

wzrost konkurencji na światowym rynku tury-stycznym - pojawiają się i rozwijają w Europie nowe konkurencyjne cele podróży turystycznych, nasta-wione zwłaszcza na innowacyjne produkty i usługi (w tym przypadku oferty związane z kulturą i wy-darzeniami).

Także Komisja Europejska zwraca uwagę, iż „turystyka odgrywa ważną rolę w zachowywaniu i wzmacnianiu dziedzictwa kulturowego i przyrod-niczego w coraz liczniejszych sferach, począwszy od sztuki aż po lokalną gastronomię, rękodzieło czy za-chowywanie bioróżnorodności”[2], a także: „dzięki turystyce osoby odwiedzające europejskie cele po-dróży stykają się z wartościami i dziedzictwem, oraz wspierają oni dialog międzykulturowy poprzez kon-takty między różnymi grupami społecznymi, ekono-micznymi i kulturowymi” [4].

Omawiana oferta wpisuje się w produkt tu-rystyczny określany jako „turystyka w miastach i kulturowa: zorganizowane i indywidualne podró-że w celu zwiedzania miast, muzeów, obiektów za-bytkowych, atrakcji kulturowych (city break) oraz uczestnictwo w imprezach kulturalnych i innych [11, str.39].

Potencjał produktowy w tym zakresie został przeanalizowany na podstawie danych uzyskanych od Regionalnych Organizacji Turystycznych, a na-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 41

Tabela 7: Zestawienie szacunku siły marketingowej produktu na rynkach emisyjnych, w układzie rangowym

Region Produkt Nie

mcy

Wlk

. Bry

tani

a

USA

Wło

chy

Fran

cja

Bel

gia

His

zpan

ia

Hol

andi

a

Aus

tria

Czec

hy

Węg

ry

Ros

ja

Japo

nia

Szw

ecja

Nor

weg

ia

Dan

ia

Ukr

aina

Chi

ny

Indi

e

POLS

KA

DolnośląskieUzdrowiska 1 2 3 2 2 3 2 2 2 2 3 1 3 2 2 2 1 3 3 1

SPA i wellness 1 2 2 2 2 2 2 2 2 2 3 1 3 2 2 2 1 3 3 2

Kuj.pomorskieUzdrowiska 1 1 3 3 1 3 3 3 3 1

SPA i wellness 1 2 3 3 1 3 3 3 3 1

LubelskieUzdrowiska 2 3 3 2 3 3

SPA i wellness 3 3 3 3 3

LubuskieUzdrowiska

SPA i wellness 1 2

ŁódzkieUzdrowiska

SPA i wellness 2 2 3 3 3 3 3 3 2

MałopolskieUzdrowiska 3 3 3 3 3 3 3 3 3 3 3 1 3 3 3 3 1 3 3 2

SPA i wellness 2 2 2 2 2 2 2 2 2 3 2 2 3 2 2 2 2 3 3 3

MazowieckieUzdrowiska 1 2 2 2 3 3 3 1 2 2 3 1

Spa i welness 1 3 3 3 2 2 3 3 3 3 2 2 2 2

OpolskieUzdrowiska 3 3

SPA i wellness 3 3

PodkarpackieUzdrowiska 2 3

SPA i wellness 2 3

PodlaskieUzdrowiska 3 3 2 3

SPA i wellness 2 3 3 3 3 3 3 3

PomorskieUzdrowiska 2 3 3 3 3 2 2 2 2 3 1

SPA i wellness 1 2 2 2 2 3 3 3 1 1 1 1 3 1

ŚwiętokrzyskieUzdrowiska 1 2 2 2

SPA i wellness 1 2 2 3 3 3 3 3 3 3 3 1 3 3 3 1

ŚląskieUzdrowiska 1 2 2 2 2 2 3 1 2 1

SPA i wellness 1 2 2 2 2 2 3 1 1 2

Warm.mazurskieUzdrowiska 3

SPA i wellness 3 3 3 2

WielkopolskieUzdrowiska

SPA i wellness

Zach.pomorskieUzdrowiska 2 2

SPA i wellness 1 3Źródło: opracowanie własne na podstawie danych z 16 ROT – 2010. Objaśnienie: 1 – wartość najwyższa, pierwszoplanowa, 2 – wartość średnia, 3 – wartość najniższa.

Tabela 8: Gradacja produktów komercjalizowanych przez biura podróży i perspektywy wzrostu

Produkty podstawowe Wysoka Średnia Niska PerspektywaPobyty specjalistyczne: aktywne, polowania,

wędkarstwo, kajaki, SPA x wysoka

Pobyty lecznicze w uzdrowiskach x średniaŹródło: „Marketingowa Strategia Polski w sektorze turystyki na lata 2008-2015” POT 2008 – str. 40

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 242

stępnie usystematyzowany w układzie rangowym, a szczegóły przedstawiono poniżej, w tabeli 10.

Tabela 10: Potencjał poszczególnych województw, w odnie-sieniu do turystyki miejskiej i kulturowej, wskazany przez ROT, w układzie rangowym.

Województwo Turystyka miejska i kulturowa

Dolnośląskie 1Kujawsko - pomorskie 1

Lubelskie 1Lubuskie 2Łódzkie 1

Małopolskie 1Mazowieckie 1

Opolskie 1Podkarpackie 2

Podlaskie 2Pomorskie 1

Śląskie 1Świętokrzyskie 1

Warmińsko - mazurskie 2Wielkopolskie 1

Zachodnio - pomorskie 3Źródło: Opracowanie własne na podstawie przeprowadzo-nych badań – 2010. 1- wartość najwyższa, pierwszoplanowa, 2 – wartość średnia, 3 – wartość najniższa

Jak wskazano powyżej, w przypadku aż 11 woje-wództw badany zakres produktowy został wskaza-ny jako pierwszoplanowy. Potwierdzeniem ważno-ści badanego produktu w krajowej ofercie są także badania POT z 2008 roku dotyczące rozpoznawal-ności spontanicznej, przeprowadzone na prawie 1000 osobach z 17 krajów, przedstawicieli branży turystycznej i dziennikarzy [11, str.50]. Jednocze-śnie Polska Organizacja Turystyczna wykorzystuje do promocji wiele rekomendowanych przez siebie najważniejszych imprez cyklicznych odbywających się w Polsce [11, str.87].

Polska oferta związana z szeroko rozumianą kul-turą znajduje także poważne miejsce w katalogach zagranicznych touroperatorów. Szczegółowe zesta-wienie produktów będących w ofercie zagranicz-nych touroperatorów przedstawiono poniżej, w ta-beli 11.

Tabela 9: Analiza SWOT produktu „Zdrowie i uroda” Mocne strony Słabe strony

– bogate zasoby przyrodnicze i naturalne, uzdrowisk: wody lecznicze, wody geotermalne,

– wysoki poziom kwalifikacji kadr i usług medycznych, – dobrze rozwinięta infrastruktura obszarów chronionych, – różnorodność profili leczniczych w oparciu o występują-ce kopaliny lecznicze.

– niezadowalający standard bazy turystycznej, – marketing, w tym komercjalizacja, – wykwalifikowana kadra do obsługi turystów i podróż-nych (np. niewystarczająca znajomość języków obcych),

– ograniczone możliwości finansowe gmin w rozwoju infrastruktury

– dostępność komunikacyjna uzdrowisk, – słaba infrastruktura funkcji turystycznej w uzdrowi-skach,

– brak pozycjonowania produktu turystyki uzdrowisko-wej.

Szanse Zagrożenia – zróżnicowanie geograficzne i specjalizacyjne uzdro-wisk,

– wzrost zainteresowania turystyką uzdrowiskową, silny trend społeczny profilaktyki zdrowotnej,

– fundusze UE na rozwój, – rewitalizacja centrów zabytkowych uzdrowisk, – moda na „zdrowy styl życia” i „zdrowy wygląd”. – prywatyzacja uzdrowisk, – konkurencyjne ceny w stosunku do uzdrowisk w Euro-pie

– poszerzanie klasycznej oferty leczniczej o produkty odnowy biologicznej.

– brak wyraźnych instrumentów i mechanizmów funk-cjonowania i rozwoju uzdrowisk a w szczególności w zakresie zmian struktury własnościowej spółek uzdrowiskowych, finansowania inwestycji i lecznictwa,

– brak systemowych regulacji prawnych dotyczących gmin, na terenie których funkcjonują uzdrowiska,

– konflikty interesów sektora leczniczego i klasycznej gospodarki turystycznej,

– aktywność krajów konkurencyjnych.

Źródło: Opracowanie własne oraz na podstawie „Programu budowy krajowego produktu markowego - turystyka uzdrowisko-wa opracowanego przez Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych RP” - 2010

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 43

Tabe

la 1

1: Z

esta

wie

nie

prod

uktó

w z

wią

zany

ch z

ofe

rtą

„mia

sto

i kul

tura

”, bę

dący

ch w

ofe

rcie

zag

rani

czny

ch to

urop

erat

orów

Ofe

rta

Austria

Belgia

Dania

Finlandia

Francja

Hiszpania

Holandia

Japonia

Niemcy

Norwegia

Malta

Rosja

Szwajcaria

Szwecja

Ukraina

USAi Canada

Węgry

Wlk.Brytania i Irlandia

Włochy

Razem

City

trip

s, cit

y bre

ak1

814

1712

16

206

85„E

xplo

ring A

rt Tr

easu

res a

nd H

erita

ge S

ites”

11

Festi

wal B

eeth

oven

a w K

rako

wie

11

„Fol

klor

e and

Leis

ure”

11

Galar

eise z

um B

ethov

en F

estiv

al (W

arsz

awa)

11

Jarm

ark,

Adw

ent i

Syl

weste

r w K

rako

wie

101

11K

ierm

asz ś

wiąte

czny

w K

rako

wie

51

28

Konc

erty

muz

yczn

e/ko

ncer

ty m

uzyc

zne d

la sz

kół

19

10K

rakó

w – J

arm

ark B

ożon

arod

zeni

owy/s

zopk

i 1

102

13K

rakó

w no

cą1

1Ku

lturre

ise W

rocła

w, K

rakó

w1

1„K

unst

& K

ultu

r”, „

Mias

ta sz

tuki

”1

23

Mias

ta (n

p.War

szaw

a, Gd

ańsk

, Poz

nań,

Kra

ków,

Ol

szty

n, T

oruń

, Czę

stoch

owa i

tp.)

6814

1510

103

4013

720

4035

7395

5870

8

Mus

ikre

isen (

Kra

ków,

War

szaw

a)1

1Po

byty

spec

jalist

yczn

e (op

era/m

uzyk

a)2

2Śl

adam

i Cho

pina

(w ty

m ko

ncer

ty)

26

55

11

222

44Sy

lwes

ter (W

arsz

awa,

Kra

ków,

Wro

cław)

1610

501

2020

117

Tury

styka

miej

ska i

kul

turo

wa20

535

187

4818

313

Wro

cław

z Ope

rą1

1Że

lazow

a Wol

a2

22

1025

32

11

48W

arsz

taty a

rtysty

czne

dla

mło

dzież

y1

1W

ielka

noc w

War

szaw

ie i K

rako

wie,

11

Wyj

azdy

dla

zain

teres

owan

ych s

ztuk

ą, w

ystaw

ami

111

12W

yjaz

dy g

rup m

łodz

ieży (

chór

y i ze

społ

y)

12

14

Wyj

azdy

muz

yczn

e/na k

once

rty2

12

5W

yjaz

dy n

a im

prez

y spo

rtowe

i ko

ncer

ty1

1Ra

zem

120

2229

2711

762

1045

178

208

947

4218

751

131

158

861.

394

Źród

ło: O

prac

owan

ie w

łasn

e na

pod

staw

ie d

anyc

h z

Pols

kiej

Org

aniz

acji

Tury

styc

znej

- 20

10

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 244

Z powyższego zestawienia wynika, iż rynkami posiadającymi najbogatszą ofertę z omawianego zakresu, są: Ukraina, Niemcy, Wlk.Brytania z Ir-landią, Węgry oraz Austria i Francja. Najwięcej jest ofert dotyczących największych miast (np.Warsza-wa, Gdańsk, Poznań, Kraków, Olsztyn, Toruń, Czę-stochowa itp.) z ich oferta z zakresu imprez kultural-nych i wydarzeń.

Gdyby przeprowadzać analizę SWOT dla tego obszaru produktowego, to wskazuje ona na poważ-ny potencjał.

Wnioski

Przegląd wieloczynnikowy potencjału produk-towego w Polsce skłania do wniosku, iż dalszy efektywny rozwój winien oprzeć się na doskonale-niu narzędzi promocji i sprzedaży. Postawiona na wstępie teza o konieczności integracji środowisk zarządzających tożsamymi produktami wydaje się więc w pełni uzasadniona. Kolejnym etapem prac winno być zaproponowanie formuł prawnych i or-ganizacyjnych, poprzedzone badaniami nastawienia potencjalnych interesariuszy.

Piśmiennictwo1. Bogumiła E., Enoturystyka – szlakiem winnic, www.far-

mer.pl (10.10.2010).2. Europejska Strategia Zrównoważonego Rozwoju 2005 –

2010. http://europa.eu.int (12.06.2010).

3. Kierunki rozwoju turystyki do 2015 roku, 2008: Minister-stwo Sportu i Turystyki, Warszawa.

4. Komunikat Komisji Europejskiej. 2006: Odnowiona po-lityka turystyczna UE: Ku silniejszemu partnerstwu na rzecz turystyki europejskiej, Bruksela.

5. Migdal M. 2009: Ewaluacja Regionalnych i Lokalnych Organizacji Turystycznych, Instytut Wspierania Turysty-ki- Forum Turystyki Regionów, Szczecin.

6. Nawrot Ł., Zmyślony P. 2009: Międzynarodowa konku-rencyjność regionu turystycznego, Proksenia, Kraków.

7. Skawińska E., Zalewski R. 2009: Klastry biznesowe w rozwoju konkurencyjności i innowacyjności regionów- Świat Europa Polska, PWE, Warszawa.

8. Stasiak A. 2007: Gastronomia jako produkt turystyczny, Turystyka i Hotelarstwo, 11.

9. Staszewska J. 2008: Klaster szansą rozwoju przedsię-biorstw na rynku turystycznym. W: S. Bosiacki (red.) Go-spodarka turystyczna w XXI wieku: problemy i perspekty-wy rozwoju w skali regionalnej i lokalnej, Poznań.

10. Strategia komunikacji na rynkach: brytyjskim, niemiec-kim i francuskim. 2010: Badania na zlecenie POT, Ageron Polska.

11. Strategia marketingowa Polski w sektorze turystyki na lata 2008-2015, 2008: Polska Organizacja Turystyczna, Warszawa.

12. Turystyka w strukturach Unii Europejskiej. Programy Unii Europejskiej dotyczące rozwoju turystyki. Przyszłość turystyki w Unii Europejskiej. 2009: Ministerstwo Sportu i Turystyki, Warszawa

13. Walas B. 2007: Kierunki ewolucji Regionalnych i Lokal-nych Organizacji Turystycznych w kontekście polityki tu-rystycznej – mocne i słabe strony, Rocznik Naukowy, 6, Wyższa Szkoła Turystyki i Rekreacji, Warszawa.

Tabela 12. Analiza SWOT produktu „festiwale i wydarzenia”

Mocne strony Słabe strony – wzrost liczby ofert turystyki miejskiej i kulturowej w ofertach zagranicznych touroperatorów,

– dynamiczny rozwój „wydarzeń” w przestrzeni miejskiej, – różnorodność oferty.

– niewiele wydarzeń o marce międzynarodowej, – ograniczona liczba połączeń lotniczych dla produktu city break.

Szanse Zagrożenia – dominacja turystyki miejskiej i kulturowej w popycie turystycznym,

– powstawanie infrastruktury związanej z EURO 2012 może przyczynić się wzrostu ilości imprez kulturalnych o znaczeniu międzynarodowym,

– poszerzanie produktu miejskiego, – aktywność promocyjna miast, – rozwój nisz rynkowych opartych na produkcie „miasto i kultura”.

– konkurencyjność ze strony krajów sąsiednich, – obniżająca się konkurencyjność cenowa.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie badań – 2010

1 Zjawisko integracji poziomej jest rozumiane przez Autorów jako proces łączenia się kapitałowego lub marketingowego usługodawców tego samego produktu turystycznego np. biur podróży, hoteli, restauracji. Natomiast integracja pozioma oznacza łączenie się usługodawców komplementarnych, dzięki czemu mogących wytworzyć wartość dodatkową produktu np. linii lotniczych z hotelami, restauracji z parkami rozrywki itp.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 45

Krzysztof R. MazurskiPolitechnika Wrocławska

Turystyka jako organizator przestrzeni:przykład angielskiego geoparku (AMHG)

Tourism as the organizer of space:Example of the English geopark (AMHG)

Abstract

Tourism – the travelling for recreational aims, determines an essential component of social life. It bears on earnings, intellectual and cultural level of participants, and also on environment transformations. It is essential, where and which elements of an infrastructure will come into being and from which initiative. In this paper there was used the example of Abberley – Malvern Heritage Geopark on the borderland of En-gland and Wales which was established basing on local activities. They have used unusual wealth of its ge-odiversity and cultural resources. The analysis of materials and the personal observations have showed that it is possible to generate tourist traffic basing on exclusively local resources, and values of abiotic nature can be and become more and more essential for a development of tourism, especially cognitive. A development of land management in a tourist aspect need not be aggressive in the face of natural environment and land-scape, while rigorous and limiting regulations should not be a base and limitation of civil initiatives. It has strongly to be underlined that self-consciousness of society determines a major activating and organizing factor. It is necessary to ascertain for the conclusion that many experiences of Abberley – Malvern Heritage Geopark can and should be used in Poland.

Słowa kluczowe: geopark, geoturystyka, przestrzeń, Anglia, Malvern

Wprowadzenie

Turystyka rozumiana jako podróżowanie w ce-lach rekreacyjnych [7] ma jednoznacznie charak-ter przestrzenny. Relacja między nią a przestrzenią wyraża się w formie sprzężenia zwrotnego. Z jednej strony sama przestrzeń determinuje kierunki i for-my jej pokonywania przez turystów (choćby po-przez ukształtowanie terenu, rozmieszczenie walo-rów i atrakcji turystycznych oraz infrastruktury nie-zbędnej do jej uprawiania), a z drugiej zaś turystyka przeobraża przestrzeń poprzez obecność samych jej uczestników (antropopresja na środowiska przyrod-nicze, z reguły negatywna) i organizację wywoła-ną tworzeniem nowej infrastruktury, niezbędnej do przemieszczania się i pobytu w określonych miej-scach. W związku z nasilaniem się ruchu turystycz-nego potęguje się również presja inwestycyjna na tereny niezagospodarowane lub słabo przygotowa-

ne. Niestety, odbywa się to przeważnie ze szkodą dla przyrody, bowiem wahadło rozwoju równo-ważonego w jej przypadku opada bardzo głęboko. W konsekwencji szkodzi to również turystyce. Nie ulega więc wątpliwości, że dla osiągnięcia trwałych i długookresowych sukcesów funkcjonowania tury-styki na danym obszarze muszą być uwzględnione w maksymalnym stopniu także uwarunkowania eko-logiczne [6]. Nie może być więc mowy o rywalizacji w zakresie praw do określonej przestrzeni – z wy-jątkiem obszarów szczególnie cennych przyrodni-czo lub krajobrazowo. Turystyka i przyroda muszą w niej zgodnie współistnieć, co odnosi się nawet do środowisk silnie zurbanizowanych, jak duże miasta. Bez czystego powietrza, dostępu światła słoneczne-go i wolnych, niezabudowanych terenów turystyka w nich nie może być nazwana ekologiczną, które to pojęcie odnosi się do całości procesu turystycznego, a nie tylko przebywania w środowiskach niezurba-nizowanych. Proces ten musi mieścić się w kate-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 246

goriach koegzystencji [5]. Właściwe, harmonijne pogodzenie interesów obu stron potencjalnego, ale i rzeczywistego konfliktu, może być jedynie plano-wanie zagospodarowania przestrzennego. Zapewnia ono racjonalne uwzględnienie możliwości i potrzeb środowiska przyrodniczego z oczekiwaniami orga-nizatorów i uczestników ruchu turystycznego [4]. Aspekty turystycznego zagospodarowania prze-strzeni nie są jednak uwzględniane nawet w miej-scowościach, pretendujących do roli znaczących i wyróżniających się ośrodków turystycznych [8].

Transformacja gospodarcza, zainicjowana w po-łowie lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, która nabrała cech ustrojowych od 1989 r., miała oswobo-dzić obywateli od nadmiaru państwowego nadzoru i kontroli oraz ułatwić im życie, zaowocowała jed-nak wieloma negatywnymi skutkami. Jednym z ka-rygodnych następstw manipulowania przepisami stał się fakt, iż około 80% gmin nie posiada planów przestrzennego zagospodarowania, w efekcie czego budownictwo rozlewa się swobodnie nawet na tych terenach, które powinny być objętą szczególną tro-ską ze względu na swoje walory przyrodnicze i kra-jobrazowe. Szczególnie dotkliwie widać to w Beski-dzie Śląskim, coraz częściej takie dysharmoniczne lokalizacje dostrzec można i w Sudetach, na przy-kład w uroczej dolinie Dzikiej Orlicy. To zjawisko oraz wybuchające co jakiś czas konflikty na styku ochrony i pielęgnacji środowiska przyrodniczego z woluntarystycznymi inwestycjami może skłaniać do poglądu, że są one nieuniknione i że przyroda musi zawsze, w całości ustępować człowiekowi. Dla zaprzeczenia takiemu podejściu warto dokonać roz-poznania jak podobne problemy są rozwiązywane w innych krajach. Za przykład w celu komparaty-stycznym, ale i w chęci wykorzystania go praktycz-nie, wybrano angielski Geopark Abberley – Malvern Heritage Geopark (AMHG), gdzie w czerwcu 2012 r. przeprowadzono badania (Politechnika Wrocław-ska, zlecenie nr S10330).

Idea geoparku i zastosowanie jej w Anglii

Idea geoparków – parków obejmujących obszary ciekawe pod względem geologicznym i geomorfolo-gicznym, jest na gruncie polskim całkiem młoda i nie zyskała (jeszcze?) umocowania w normach praw-nych. Jako pierwszy status taki otrzymał w 2003 r. morenowy Łuk Mużakowski (od 17.09.2011 r. posia-

dający certyfikat europejski), we wrześniu 2010 r. certyfikat taki nadano Karkonoskiemu Parkowi Na-rodowemu. Pomysł wykorzystania georóżnorodno-ści i specyficznych cech przyrody nieożywionej dla popularyzacji wiedzy z tego zakresu i edukacji, zo-stał zaproponowany przez Oddział do Spraw Nauk o Ziemi UNESCO w połowie lat dziewięćdziesią-tych XX w. Osiem lat później UNESCO otworzyło program powołania Globalnej Sieci Narodowych Geoparków [1]. W połowie 2008 r. było ich już 57 na ponad 500 planowanych. Warto wskazać, że można też tworzyć geoparki krajowe, które po spełnieniu kryteriów UNESCO mogą być uznane za członka European Geopark Net, wspieranej przez tę organi-zację. Bardzo szybko dostrzeżono duże możliwości wykorzystania geoparków w rozwoju turystyki po-znawczej, w jej przyrodniczym nurcie [3]. W Wiel-kiej Brytanii – jako części Zjednoczonego Króle-stwa Wielkiej Brytanii i Północnej Irlandii, powsta-ło osiem geoparków, należących do wspomnianej sieci, z czego tylko dwa w Anglii, reszta głównie w Szkocji, choć to właśnie ta pierwsza kraina była kolebką rozwoju zainteresowania romantycznością krajobrazu w XIX w., począwszy od Wye Gorge, rozcinającego meandrowato wapienne urwiska. Na bazie społecznego zrozumienia potrzeby edukacji w zakresie przyrody nieożywionej i wykorzysta-nia jej bogatej georóżnorodności powstał cytowany AMHG, leżący w West Midlands na pograniczu an-gielsko-walijskim (ryc. 1).

Rycina 1: Położenie AMHG w Wielkiej Brytanii.Źródło: Opracowanie własne.

Przedmiotem działania na obszarze, obejmują-cym styk czterech hrabstw, a mianowicie: Worce-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 47

stershire, Gloucestershire, Herefordshire i Shropshi-re, są dwa wyraziste w krajobrazie ciągi wzgórz: Malvern Hills (ryc. 2) i Abberley Hills oraz dolina rzeki Severn. Okolicznością sprzyjającą jest nie-zwykłe bogactwo geochronologiczne, obejmujące profile liczące ponad 700 mln lat, począwszy od prekambru (ryc. 3).

Rycina 2: Centralna część Malvern Hills – rejon British Camp.(Fotografia autora)

Rycina 3: Uproszczona mapa geologiczna AMHG.Źródło: www.geopark.org.uk/blog/Background/GeoparkMap [25.05.2012]

Charakterystyka AMHG

Malvern Hills (w języku Brytów – Nagie, Łyse Wzgórza) rozciągają się na południu, blisko znanych Cotswolds i sięgają w Worcestershire Beacon 425 m, ale dość wysokie krawędzie tektoniczne od wschodu

i południa czynią z nich mocną dominantę krajobra-zową. Leżąc na Malvern Line, obejmującym liczne uskoki i fałdy, wzgórza posiadają bogactwo odsło-nięć starszych skał, które jako odporniejsze stały się charakterystycznymi akcentami w krajobrazie. Natomiast samym jądrem geologicznym są skały magmowe i metamorficzne typu orto (600 mln lat), przykryte wapieniem sylurskim (350-420 mln), do niedawna eksploatowanym. Uroku dodają skupienia liściastych starodrzewów, regularne podziały wła-snościowe gruntów (pastwisk na wschodzie, pól na południu) oraz małe osady wioskowe, co stało się podstawą ustanowienia 105 km2 w Malvern Hills w 1959 r. jako Area of Outstanding Natural Beauty, jednego z czterdziestu dziewięciu na wyspie. Doda-jąc do tego bogactwo kulturowe (grodziska, zam-ki, kościoły) uzyskuje się wysoką wartość terenu dla turystyki. Natomiast usytuowane w północnej części geoparku Abberley Hills (nazwa pochodzi od imienia saksońskiego wodza Eobalda z VI w.) sięgają tylko 283 m, jednak i one wskutek podcię-cia wyraźnym uskokiem dominują nad okolicznymi płaskimi nizinami. Wzgórza te mają pochodzenie sylurskie (400-420 mln lat), ale posiadają pełny pro-fil geologiczny od syluru do triasu.

Tak duże zróżnicowanie serii skalnych, ujaw-niających się w licznych wychodniach i sztucznych odsłonięciach (zwłaszcza kamieniołomów, dziś nie-czynnych, ale intensywnie eksploatowanych w XIX w. na potrzeby drogownictwa), przyczyniło się do wczesnego zainteresowania się tym aspektem śro-dowiska z powodu specyficznych właściwości gle-bowych. Szczególnie wapienie jako substrat żyznej gleby stały się siedliskiem ciekawej flory kalcyfilnej, zaś na kwaśnym podłożu – acydofilnej, spotykanej dopiero w głębi Walii. Teren AMHG stanowi swoistą wyspę ekologiczną z wieloma rzadkimi roślinami, dlatego wiele miejsc chronionych jest jako Sites of Special Scientific Interest na podstawie prawa Zjed-noczonego Królestwa, podlegające rządowej agencji Natural England. Obok nich utworzono trzynaście geologicznych SSSI o znaczeniu krajowym oraz 179 podobnych geologicznych i geomorfologicznych stanowisk rangi regionalnej (Local Geological Si-tes), bez podstawy prawnej, ale chronionych prak-tycznie przez lokalne władze. Ponadto sześć stano-wisk ogłoszono jako wiodących i utworzono dwa rezerwaty geologiczne, prowadzące działalność edukacyjną i turystyczną. Dla porównania należy

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 248

podać informację, odnoszącą się tylko do hrabstwa Shropshire. Otóż wytyczono w nim (do 2012 r.) 1419 lokalnych stanowisk geologicznych i geomorfolo-gicznych, o których dane (lokalizacja geologiczna i topograficzna, usytuowanie obiektu, stratygrafia, petrografia lub cechy geomorfologiczne oraz opis) zamieszczono w internecie [13]. Dewastacyjne dzia-łania kamieniołomów odsłoniły wszelako interesu-jące profile geologiczne, chętnie odwiedzane.

Powstanie i funkcjonowanie AMHG

Przedstawione bogactwo przyrody nieżywionej, ale też i ożywionej, przy wysokich walorach kul-turowych omawianych wzgórz i chęci podniesienia dochodów miejscowej ludności skłoniła dużą grupę osób z lokalnej społeczności, związanych z przed-stawianym terenem także emocjonalnie i Uniwersy-tet Worcester do podjęcia idei geoparkowej. Decyzja o współpracy i wykorzystaniu naturalnych zasobów tego miejsca zapadła w 2003 r. Inicjatywa nie opie-rała się na żadnych państwowych przepisach i re-gulacjach oraz zakładała samodzielne pozyskiwa-nie funduszy. Obecnie zespół zarządzający AMHG zrzesza piętnastu tzw. partnerów:

– Abberley Hills Preservation Society, – Bewdley Museum, – Cob House, – Forestry Commission, – Glocester Geology Trust, – Herefordshire Council, – Herefordshire Heritage Services, – Malvern Hills Conservators, – Severn Valley Railway, – Shropshire Council, – Shropshire Geological Society, – University of Worcester, – Woolhope Naturalist’s Field Club Geology Sec-tion, – Worcestershire Museums, – Worcestershire Outdoor & Environmental Le-arning Service.

W ich imieniu bieżący nadzór, starania o środ-ki, organizację imprez i wydawnictw sprawuje Herefordshire and Worcestershire Earth Heritage Trust z siedzibą sekretariatu w Worcester [12], po-wstały w 1996 r. przy uczelniach w tym mieście, przekształconych później w uniwersytet. Formalny charakter partnerów jest zróżnicowany i obejmuje

samorządy terytorialne (ang. local authorities), pla-cówki naukowo-edukacyjne, organizacje społeczne i komercyjne, a nawet prywatnego właściciela rozle-głych terenów (Cob House), który urządził u siebie stanowiska geologiczne i ośrodek rekreacyjno-edu-kacyjny. Oczywiście realizowana jest ścisła współ-praca z różnymi ważnymi instytucjami, jak Herita-ge Service czy Geology Trust, co ułatwia i racjona-lizuje podejmowanie działań.

Podstawą wszelkich kroków jest Management Plan, aktualizowany corocznie, który podporządko-wuje się podstawowemu zadaniu – chronić i utrwa-lać wartości Geoparku. Natomiast cele szczegóło-we obejmują ich promocję (zwłaszcza w aspekcie georóżnorodności), turystyczną popularyzację przy zasadach równoważenia wobec przyrody, wykorzy-stanie i splecenie z potrzebami lokalnej gospodarki, inicjowanie i upowszechnianie badań naukowych oraz włączanie ustalonych wspólnie celów do pro-gramów działania lokalnych samorządów. Bio-rąc pod uwagę ponadregionalną wartość AMHG zgłoszono go w 2008 r. do Europejskiej Sieci Ge-oparków, ale wkrótce z niej wystąpiono z powodu zbyt wysokich kosztów uczestnictwa i formalnej nadregulacji działalności. Tak więc Geopark działa w oparciu o własne, lokalnie kształtowane zasady, bez ingerencji ze strony władz centralnych. Wynika to z odwiecznego na Wyspie prawa do samorząd-ności honorowanego, dopóki nie narusza prawa sta-nowionego przez brytyjski parlament. Wspomnieć trzeba, że poczucie więzi z własnym terytorium i docenianie jego wartości sprawia, iż ze wspomnia-nym Trustem współpracuje, niezależnie od organi-zacji społecznych, ponad stu przeszkolonych wolon-tariuszy, których zadaniem jest wspomaganie ini-cjatyw podejmowanych przez Trust i propagowanie idei Geoparku w swoim lokalnym otoczeniu oraz monitorowanie Local Geological Sites [2].

Przy braku formalnego porozumienia co do AMHG nikt nie odmawia współpracy, jeżeli jest o to proszony. Do utworzenia Geoparku zachęcił wprawdzie rządowy Departament for Environment, Food and Rural Affair, ale nie ma oficjalnej, urzędo-wej akceptacji z jego strony. Status fundacji pozwa-la, ale i zmusza Trust do pozyskiwania środków fi-nansowych w formie grantów, opłat członkowskich, legatów i donacji. Prowadzony na terenie Uniwer-sytetu Worcester własny Geological Records Cen-ter zatrudnia wprawdzie trzy osoby, ale opłacane ze

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 49

środków zadaniowych. Osoby indywidualne korzy-stają z jego zasobów bezpłatnie, natomiast jednost-ki komercyjne – odpłatnie. Powoduje to, że biuro-kracja w funkcjonowaniu AMHG ograniczona jest do minimum. Na dorocznych (niekiedy częstszych – z powodu nieprzewidywanych okoliczności) spo-tkaniach partnerów omawia się plany i rozdziela za-dania do wykonania. Udział przedstawicieli władz lokalnych daje tę korzyść, że uzgodnione cele wpro-wadza się bezpośrednio do ich pracy. Dotyczy to szczególnie spraw edukacyjnych i zagospodarowa-nia przestrzennego. Lokalne grupy lub wspomniani wolontariusze mogą, przykładowo, wskazać nowe interesujące stanowiska geologiczne bądź geomor-fologiczne. Po przeprowadzeniu specjalistycznych badań i sporządzeniu dokumentacji miejsce uzna-ne za Local Geological Site objęte zostaje ochroną i konserwacją oraz wprowadzone do planów zago-spodarowania przestrzennego. Nie dotyczy to tylko stanowisk naturalnych, bowiem zainteresowanie miejscowych miłośników przyrody nieożywionej skierowane jest także na praktyczne wykorzysta-nie jej zasobów. W pierwszym rzędzie dotyczy to zastosowania surowców skalnych do budownictwa, a więc obiektów mieszkalnych i gospodarczych, konstrukcji drogowych i mostowych tak w odle-głych czasach, jak i współcześnie [2]. W ten sposób ocalono i wyeksponowano Holding Pens – resztkę wiaduktu kolejowego, wzniesionego z piaskowca. Organizowane są także wycieczki po poszczegól-nych miejscowościach, których celem jest poznanie sposobów stosowania budulca kamiennego.

Zarządzanie przestrzenią turystyczną

Kolejnym etapem działań jest udostępnienie, z reguły większości, stanowisk dla ruchu eduka-cyjno-turystycznego. Poszczególne samorządy sta-rają się udrożnić dojazd, niekoniecznie asfaltując nawierzchnię, najczęściej jest to umocniona droga gruntowa lub wytrasować dojściową ścieżkę. Przy większych obiektach, zwłaszcza kamieniołomach albo wykorzystuje się pozostawioną przestrzeń dawniej tak użytkowaną, albo wytycza się nowy, też niekoniecznie asfaltowany parking. Bardzo waż-nym elementem kreowanej przestrzeni turystycznej są tablice informacyjne - estetyczne, trwałe i zawie-rające zrozumiałe nawet dla przeciętnego czytelnika informacje. Mówią one o lokalizacji topograficznej

i geologicznej obiektu, charakterystyce geologicz-nej i geomorfologicznej, ewentualnie o historii i przyrodzie ożywionej. Czynią to organizacje-part-nerzy AMHG, niekiedy ad hoc organizowane nowe społeczności dla realizacji konkretnego projektu (na początku 2012 r. było ich dwanaście), a także osoby prywatne. W tym ostatnim przypadku można po-służyć się przykładem Cob House. Na jego grun-tach wykonano przekop, uwidoczniający ciekawy kontakt formacji skalnych, przeprowadzono trasę na drewnianych pomostach i ustawiono tablice in-formacyjne. W ten sposób fragment przestrzeni, zupełnie niepozorny, po wykonaniu odkrywki stał się znaczącą lokalną atrakcją turystyczną, kierującą ruch przyjezdnych w to miejsce.

W planach regionalnych i miejscowych zago-spodarowania przestrzennego, także z pewnym wyprzedzeniem co do spodziewanych ustaleń geo-logiczno-geomorfologicznych, rezerwuje się miej-sce pod infrastrukturę turystyczną – wykorzysty-waną bezpośrednio podczas pobytu w terenie, jak parkingi, punkty informacyjne czy widokowe, ale i niezbędną podczas dłuższego pobytu w geopar-ku, jak mała gastronomia, obiekty noclegowe i tym podobne usługi. Trzeba zaznaczyć, że w warunkach brytyjskich ustalenia takiego planu nie są defini-tywnie i bezwzględnie obowiązujące, ale inwestor może – w pewnych granicach oczywiście, nego-cjować przyjęte koncepcje. Niektóre stanowiska, stanowiące własność prywatną, są zagrodzone (na przykład duży kamieniołom z sylurskimi skamieli-nami Shavers End Quarry), a nawet jeśli nie, to i tak wymagana jest zgoda posiadacza na zwiedzanie, ła-twa zresztą do uzyskania, zwłaszcza poprzez Trust. Nadmienić tylko można, że zasada nienaruszania prywatności jest jeszcze nadal w Wielkiej Brytanii generalnie przestrzegana. Powstawanie takich sta-nowisk zwiększa ruch turystyczny dzięki intensyw-nej i atrakcyjnej akcji promocyjnej (strony interneto-we, liczne wydawnictwa różnego typu), co wpływa na rozwój i wzrost obrotów w bazie noclegowej re-jonu Great Malvern, który posiada dwustuletnie już tradycje recepcyjne. Najliczniej reprezentowane są w tym rejonie pensjonaty i obiekty typu B&B (Bed and Breakfest), rzadziej niewielkie hotele. Udostęp-niane stanowiska geologiczne i geomorfologiczne wraz z infrastrukturą turystyczną nie tworzą agre-sywnych, dysharmonicznych elementów przestrze-ni/krajobrazu. Są one ukryte dzięki zadrzewieniu

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 250

(choćby – interesująca skalna skarpa w Highley), zarośnięciu drzewami (Loxter Ashbed Quarry) czy otoczeniu drzewostanem nawet dużych kamienio-łomów (Shavers End Quarry, Gullet Quarry – ryc. 4). Takie ich rozmieszczenie powoduje chętne wy-korzystywanie niektórych z nich jako miejsc pikni-kowych i deglomeruje ruch turystyczny na niedu-żym w końcu obszarze, obejmującym 1250 km2.

Rycina 4: Gullet Quarry koło Great Malvern.(Źródło: Fotografia autora)

Szczególnym przypadkiem wpływu turystyki na organizację infrastrukturalną przestrzeni sta-ła się Droga Geoparkowa (Geopark Way), jedna z osiemnastu podobnych geologicznych i krajobra-zowych na Wyspie. Dzięki przemyślanej koncepcji, skutecznej jej realizacji i działaniom informacyj-nym, w tym znakomitemu przewodnikowi z mapą geologiczną 1:100.000 [11] Geopark Way zyskała ogólnokrajową nagrodę. Inicjatywa jej wytyczenia wyszła również z Trustu i została przez Departa-ment for Environment, Food and Rural Affair me-rytorycznie zaakceptowana. Trasa o długości 175 km przebiega południkowo od Bridgnorth do Be-wdley i kończy w Gloucester, wykorzystując różne formy przemieszczania się (nie tylko pieszego) i już istniejące trasy z biegiem Severn, najdłuższej rzeki Anglii. Daje ona możliwość zapoznania się z utwo-rami geologicznymi od piaskowców i karbońskich pokładów węglowych (320 mln lat) i sylurskich wa-pieni rafowych (440 mln lat) na północy po konty-nentalne osady suchego klimatu i płytkiego morza, charakterystyczne dla wielu części Europy, z końca triasu (200 mln lat). Zlodowacenie plejstoceńskie zaznaczyło się w tej geograficznej rozpiętości wy-kształceniem kilku poziomów teras i zmianami pro-fili dolin Severn, Stour, Leadon i innych, płynących

przez Geopark. Walory te zostały wykorzystane przez dalsze ponad dwadzieścia szlaków, wszystkie z przewodnikami różnej objętości, wytyczanymi głównie przez Trust, Shropshire Geological Society i Gloucestershire Geology Trust.

Takie zorganizowanie przestrzeni, przygotowa-nej na przyjęcie turystów, uatrakcyjnia przyjazd wielu osobom, przebywającym na terenie AMHG dla rekreacji pobytowej i ułatwia penetrację terenu. Do nich, ale i do miejscowej ludności, szczególnie młodzieży, adresowany jest coroczny GeoFest – trzymiesięczny (począwszy od czerwca, najdłuższy w Zjednoczonym Królestwie) program wycieczek, dyskusji, pokazów, rozpoznawania skał, minerałów i skamielin. Te ostatnie cele realizowane są szcze-gólnie w ramach „Rock and Fossil Roadshow”, de-dykowanego uczniom i rodzicom. Dzięki temu miej-scowa społeczność inaczej patrzy na swoje otocze-nie, dostrzegając nieznane dotąd walory środowiska przyrodniczego i zaczynając odpowiednio je cenić, a w konsekwencji – chronić. Powstaje też sieć sze-ściu Geopark Visitor Information Points w oparciu o już istniejące placówki partnerów, jak przy Be-wdley Museum. Kosztem 29.000 funtów organizu-je się trzy obserwatoria trzęsień Ziemi dla edukacji dzieci, młodzieży i całego społeczeństwa [2].

W wyniku podejmowanych działań wzrasta in-tensywność i atrakcyjność zagospodarowania prze-strzennego AMHG. W sposób dyskretny, mało do-strzegalny, nie narusza się sielskiego, tradycyjnego krajobrazu angielskiej prowincji. Przywiązanie do niego ma na Wyspie długie tradycje, a o podejściu do nich świadczy wypowiedź dziewiętnastowiecz-nego myśliciela i działacza Williama Morrisa [10]: Jeśli zaakceptowałeś maksymę, iż zewnętrzny widok kraju [krajobraz] należy do całego społeczeństwa, i że ktokolwiek świadomie uszkadza tę własność jest społecznym wrogiem, to przypadek ten będzie na drodze do zwycięstwa.

W sposób oczywisty generuje to coraz większy ruch turystyczny o charakterze poznawczym we wszystkich jego odmianach: studyjnej, krajoznaw-czej i edukacyjnej [9]. Odbywa się on niemal przez cały rok, także przy niepogodzie, co dla Brytyjczy-ków nie jest przeszkodą, z wyjątkiem okresu zimo-wego. W ten sposób turystyka wpływa na zagospo-darowanie terenu, przy czym szczególną rolę – spa-jającą, jakby na kształt kręgosłupa, spełnia właśnie Geopark Way.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 51

Wnioski

Przedstawiony materiał dowodzi, że: – można generować ruch turystyczny w oparciu o wyłącznie lokalne zasoby, – walory przyrody nieożywionej mogą być i sta-ją się coraz istotniejsze dla rozwoju turystyki, zwłaszcza poznawczej, – rozwój zagospodarowania przestrzennego w aspekcie turystycznym nie musi być agre-sywny wobec środowiska przyrodniczego i krajobrazu, – ścisłe i limitujące przepisy nie muszą być pod-stawą i ograniczeniem inicjatyw obywatel-skich, – samoświadomość społeczeństwa stanowi istot-ny czynnik aktywizujący i organizujący, – szereg doświadczeń funkcjonowania Abberley – Malvern Heritage Geopark może i powinien być wykorzystany i na gruncie polskim.

Piśmiennictwo:1. Alexandrowicz Z. 2006: Geoparki – nowe wyzwanie dla

ochrony dziedzictwa geologicznego. Przegląd Geologicz-ny 1: 36-41.

2.  Earth Heritage Trust news. 2011. Worcester, Autumn 28.3. Majecka A., Wiśniewska M. 2012: Geoparki jako nowe na-

rzędzie rozwoju turystyki. Idea promowania georóżnorod-

ności, aktualne problemy i wyzwania. www.turyzmdlare-gionu.eu/gfx/turyzm/ userfiles/_public/artykul_2/majec-ka_wisniewska_artykul_kwartalny.pdf (25.05.2012).

4. Mazurski K. R. 1994: Rozwój turystyki w Sudetach a pla-nowanie regionalne i miejscowe. W: Planowanie prze-strzenne i rozwój regionalny – współpraca przygraniczna. Jelenia Góra: 140-145.

5. Mazurski K. R. 1996: Turystyka a środowisko – koegzy-stencja czy rywalizacja. Zeszyty Naukowe WSE Warszawa 3: 67-72.

6. Mazurski K. R. 1997: Ekologiczne uwarunkowania loka-lizacji inwestycji turystycznych. Zeszyty Naukowe WSE Warszawa 1(7): 109-114.

7. Mazurski K. R. 2008a: Geneza i przemiany turystyki. Wyd. WSZ „Edukacja”, Wrocław.

8. Mazurski K. R. 2008b: Miasto jako obiekt turystyczny. W: I. Jażdżewska (red.) Funkcja turystyczna miast. Wyd. Uni-wersytetu Łódzkiego: 17-23.

9. Mazurski K. R. 2012: Geoturystyka po angielsku. Na Szlaku e-8 (266): 28-31.

10. Morris W. 1898: Art and the Beauty of the Earth. Odczyt wygłoszony w 1881 r. w Burslem; pełna wersja opubliko-wana w 1898 r. przez Chiswick Press for Longmans & Co.

11.  The Geopark Way. A 109 mile walking trail through the Abberley and Malvern Hills Geopark. 2009. Worcester, Herefordshire & Worcestershire Earth Heritage Trust.

12. working to record, protect and promote geology & land-scape, Herefordshire & Worcestershire Earth Heritage Trust, 2nd edit. [B. r. m. wyd.].

13. www.shropshiregeology.org.uk/RIGS/RIGS_view.html [6.02.2012].

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 252

Edyta Kordula, Barbara WośPolitechnika Opolska

Oferta turystyczna parków krajobrazowych województwa opolskiegoTourist offer of landscape parks of Opole voivodeship

Abstract

The Opole Region is an extremely interesting area of Poland from the tourist point of view. The natural and cultural diversity creates perfect conditions for the development of tourism. The most valuable natural areas are under protection in the form of 3 landscape parks: “St Ann’s Mountain” Landscape Park, Land-scape Park “Opawskie Mountains”, Stobrawski Landscape Park. This paper aims at the presentation of the main tourist values of Opole Landscape Parks, analysis of the tourism movement in their area, and use of the unique natural and cultural values for the needs of creation of rich and attractive tourist offer.

Słowa kluczowe: parki krajobrazowe, atrakcyjność turystyczna

Wstęp

Województwo opolskie to region chętnie odwie-dzany przez turystów. O atrakcyjności turystycz-nej tego terenu decyduje bogactwo kulturowe oraz zróżnicowanie przyrodnicze. Najcenniejsze przy-rodniczo obszary objęte zostały ochroną w posta-ci parków krajobrazowych. Ideą tworzenia parków krajobrazowych jest nie tylko ochrona najcenniej-szych elementów przyrodniczych i krajobrazowych, ale także udostępnienie tych terenów turystom, poprzez tworzenie szlaków pieszych, rowerowych, konnych, ścieżek edukacyjnych oraz odpowiednie zagospodarowanie turystyczne, pozwalające na roz-wój turystyki. Przykładem terenów o bogatej i do-brze zaplanowanej ofercie turystycznej są Opolskie Parki Krajobrazowe.

Cel pracy i metody badawcze

Na terenie Opolszczyzny zlokalizowane są trzy parki krajobrazowe charakteryzujące się odmien-nymi walorami przyrodniczymi i krajobrazowymi. Ich różnorodność w pełni oddaje bogactwo przy-rodnicze Opolszczyzny. Celem opracowania jest przedstawienie głównych walorów turystycznych Opolskich Parków Krajobrazowych, analiza ruchu turystycznego odbywającego się na ich terenie oraz wykorzystania unikalnych walorów przyrodniczych

i kulturowych dla potrzeb tworzenia bogatej i atrak-cyjnej oferty turystycznej. Podstawę analiz stanowi-ły studia literaturowe, badania terenowe oraz wy-wiady standaryzowane z pracownikami poszczegól-nych parków. Dane dotyczące ruchu turystycznego na terenie parków obejmują lata 2009-2011 i pozy-skane zostały w wyniku analizy dokumentacji ru-chu turystycznego prowadzonej w siedzibach po-szczególnych parków.

Park Krajobrazowy „Góra Św. Anny”

Jest to obszar, na którym walory przyrodnicze, krajobrazowe i kulturowe splatają się ze sobą niero-zerwalnie. Park utworzony został w 1988 r., zajmuje obszar 5051 ha, a wraz z otuliną 11425 ha. Park obej-muje Garb Chełmu, który znajduje się w zachodniej części Wyżyny Śląskiej. Rozciąga się pasem szero-kości ok. 5 km, biegnącym z północnego zachodu na południowy wschód na odcinku ok. 20 km [6].

Celem utworzenia parku była ochrona krajobrazu kulturowo-przyrodniczego. Na krajobraz ten składa-ją się Bazylika Św. Anny Samotrzeciej wraz zespo-łem kaplic kalwaryjskich (jeden z głównych polskich ośrodków pielgrzymkowych), klasztor oo. Francisz-kanów, amfiteatr skalny, miejsca pamięci narodowej związane z historią Powstań Śląskich (Muzeum Czy-nu Powstańczego), pozostałości czynnego tu niegdyś wulkanu objęte ochroną w postaci Geoparku Góra

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 53

Św. Anny. Bogactwo przyrodnicze dopełniają uni-kalne formy geomorfologiczne: suche doliny, wąskie wąwozy, piaszczyste wydmy, formy krasowe (leje, misy, parowy, źródła krasowe i jaskinie) a także uni-kalne zbiorowiska roślinne, w tym murawy kseroter-miczne o znacznej bioróżnorodności.

Park cechuje również bogactwo flory i fauny. Stwierdzono tu 813 gatunków roślin naczyniowych, w tym 35 gatunków objętych ochroną [6]. Jedynie 21% powierzchni parku stanowią lasy, w obrębie których dominują zespoły kwaśnej buczyny ni-żowej, żyznej buczyny niżowej, żyznej buczyny sudeckiej, a także stanowiska grądu subkontynen-talnego, łęgu jesionowo-olszowego i lasu klonowo-lipowego. Niewątpliwą atrakcją parku jest obecność ponad 600 gatunków motyli dziennych i nocnych, które upodobały sobie tutejsze murawy kseroter-miczne oraz miejsca hibernacji i rozrodu nietoperzy m.in. nocka dużego, mopka Barbastella, gacka bru-natnego, karlika malutkiego, mroczka pozłocistego [3]. Na awifaunę parku składa się 128 gatunków ptaków, w tym 83 lęgowe. W lasach zadomowiły się jelenie, dziki, sarny, zające, lisy, kuny, borsuki, tchórze i jeże. Osobliwościami przyrodniczymi są popielica i orzesznica. Najbardziej cenne przyrod-niczo obszary objęto ochroną rezerwatową. Na te-renie Parku utworzono 6 rezerwatów: geologiczny „Góra Św. Anny” (pozostałości dawnego wulkanu), florystyczny „Ligota Dolna” (unikalne zbiorowiska muraw kserotermicznych), pozostałe 4 („Lesisko”, „Grafik”, „Biesiec” i „Boże Oko) to rezerwaty leśne chroniące głównie starodrzew bukowy.

Walory przyrodnicze i kulturowe dostępne na te-renie Parku „Góra Św. Anny” podziwiać można po-ruszając się po 6 dobrze oznakowanych i ciekawie poprowadzonych szlakach pieszych oraz 12 trasach rowerowych przebiegających przez teren parku. Przez najcenniejsze fragmenty parku poprowadzone zostały ścieżki dydaktyczne umożliwiające pełniej-sze zapoznanie się z unikalnymi walorami przyrod-niczymi i kulturowymi. Na turystów i pielgrzymów przybywających do Góry Św. Anny czeka ponad 500 miejsc noclegowych zlokalizowanych w Domu Pielgrzyma (300 miejsc) oraz okolicznych pensjona-tach, zajazdach i nielicznych gospodarstwach agro-turystycznych. Na terenie parku można skorzystać z usług 12 obiektów gastronomicznych. Do chwili obecnej na terenie parku nie przygotowano wypo-

życzalni sprzętu sportowego, co jest niewątpliwym mankamentem zagospodarowania turystycznego.

Park Krajobrazowy „Góra Św. Anny” to także doskonałe miejsce do prowadzenia edukacji eko-logicznej. Pracownicy parku przygotowali bogatą ofertę dydaktyczną skierowaną do turystów w róż-nym wieku, począwszy od przedszkolaków, przez młodzież szkolną, do osób starszych. W siedzibie parku znajduje się bogato wyposażona sala edu-kacyjna, w której prowadzone są prezentacje mul-timedialne i zajęcia teoretyczne z zakresu ekologii, geologii i ochrony środowiska. W porozumieniu z pracownikami Muzeum Czynu Powstańczego na Górze Św. Anny zajęcia prowadzone na tere-nie parku mogą być uzupełniane o treści związane z dziejami Powstań Śląskich i przebiegać również na terenie tego muzeum. Poza zajęciami stacjo-narnymi organizowane są wycieczki terenowe pod opieką pracowników parku. Zajęcia dotyczą specy-fiki rezerwatu geologicznego, różnorodności przy-rodniczej i kulturowej omawianego obszaru, celów i zasad ochrony przyrody, a prowadzone są na ba-zie wyznaczonych w terenie ścieżek dydaktycznych i szlaków turystycznych. Zajęcia dydaktyczne mogą być prowadzone w cyklu jedno lub kilkudniowym. Dodatkowo pracownicy parku organizują cykliczne konkursy, Olimpiady Wiedzy Przyrodniczej i Tere-nowe Turnieje Ekologiczne oraz ogólnopolski kon-kurs „Poznajemy Parki Krajobrazowe Polski”, skie-rowane przede wszystkim do uczniów szkół podsta-wowych i gimnazjalnych. Celem tych imprez jest propagowanie wiedzy o ochronie przyrody i ekolo-gii. Organizowane są także ogólnopolskie konkursy fotograficzne i artystyczne.

Analizując intensywność ruchu turystyczne-go należy zauważyć, iż większość grup turystycz-nych odwiedza Park Krajobrazowy Góra Św. Anny w okresie od kwietnia do połowy października, z przerwą na wakacje. Związane jest to aktywnością wycieczkową szkół przypadającą na ten właśnie okres, a warunkowaną głównie względami pogodo-wymi. Średnia roczna liczba osób uczestniczących w zajęciach wynosi od 2 do 3 tysięcy. Analizy ru-chu turystycznego prowadzone na ternie parku wy-kazują, iż 40% turystów docierających do siedziby Parku stanowią uczestnicy wycieczek szkolnych. Są to uczniowie szkół znajdujących się na ternie Opolszczyzny i województw ościennych. Pracow-nicy parku prowadzą aktualnie stałą współpracę

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 254

z 12 szkołami podstawowymi oraz 4 gimnazjami. Poza grupami szkolnymi park odwiedzają także studenci, grupy emerytów, turyści indywidualni, grupy specjalistyczne zainteresowane specyfiką przyrodniczą omawianego obszaru. Zdecydowana większość turystów docierających do parku (oko-ło 60%) to pielgrzymi przybywający na Górę Św. Anny, aby uczestniczyć w obrzędach religijnych. Znaczna część z nich odwiedzając sanktuarium Św. Anny przejawia także zainteresowanie walorami przyrodniczymi i krajobrazowymi znajdującymi się w pobliżu obiektów religijnych. Głównie z my-ślą o takich turystach przygotowano szlaki piesze i ścieżki edukacyjne pozwalające w krótkim czasie zapoznać się z najcenniejszymi walorami przyrod-niczymi i kulturowymi parku. W ostatnim czasie z racji powstania Geoparku „Góra Św. Anny” od-notowano wzrost liczby turystów zainteresowanych rezerwatem geologicznym i specyfiką geomorfolo-giczną obszaru.

Stobrawski Park Krajobrazowy

Utworzony w 1999 r., jest najmłodszym i jed-nocześnie największym parkiem krajobrazowym w woj. opolskim, zajmuje powierzchnię 52636,5 ha. Park obejmuje dorzecza Stobrawy, Budkowiczanki, Bogacicy, Brynicy i Smotrawy w swej południo-wej części sięgając doliny Odry i Nysy Kłodzkiej. W parku ochronie podlegają unikalne zbiorowiska roślinne i ostoje zwierząt związane z ekosystemami dużych dolin rzecznych, starorzeczy i terenów pod-mokłych o charakterze naturalnym. Park obejmuje także jeden z większych obszarów wydm śródlądo-wych w Polsce.

Stobrawski Park Krajobrazowy wyróżnia się urozmaiconym systemem hydrologicznym, na któ-ry składa się gęsta sieć rzeczna, starorzecza, stawy, oczka wodne, torfowiska, tereny zalewowe, namu-liska oraz obszary okresowo podmokłe. Na terenie Parku stwierdzono występowanie 48 roślin prawnie chronionych, około 130 gatunków roślin rzadkich i zagrożonych. Do najciekawszych zaliczyć można: długosz królewski, kruszczyk siny, rosiczkę okrą-głolistną, kotewkę orzech wodny, salwinię pływają-cą i lindernię mułową [5]. Na terenie parku występu-je 110 zbiorowisk roślinnych, dominują zbiorowiska leśne, w tym unikalne zbiorowiska grądowe, a także lasy o charakterze borów mieszanych oraz monokul-

tury sosnowe. Na terenach wydmowych występują suboceaniczne bory świeże, a wzdłuż cieków wod-nych lub zagłębieniach międzywydmowych wystę-puje wilgotny bór trzęślicowy i kontynentalny bór bagienny. Na mniejszych powierzchniach występu-ją lasy łęgowe [1]. W Stobrawskim Parku Krajobra-zowym żyje ok. 250 gatunków zwierząt objętych ochroną, wśród nich aż 47 znajduje się na Polskiej Czerwonej Liście. Na terenie parku zaobserwowa-no 190 gatunków ptaków, z czego 165 to gatunki lęgowe. Najcenniejsze przyrodniczo tereny objęto ochroną w postaci rezerwatów: „Leśna Woda”, któ-ry chroni fragment naturalnego lasu mieszanego, „Rogalice” chroniący urozmaicony gatunkowo las liściasty z domieszką świerka, „Lubsza” obejmujący ochroną starodrzew bukowy, „Barucice” chroniący ostoje unikalnych gatunków roślin (podkolan bia-ły, kruszczyk szerokolistny, listera jajowata, waw-rzynek wilczełyko, łuskiewnik różowy) i zwierząt (dzięcioła czarnego, średniego i zielonosiwego).

Niezwykle cenne z punktu widzenia przyrod-niczego i krajobrazowego są pola wydmowe wy-stępujące w około 100 miejscach na terenie parku. Wydmy osiągają wysokości do 25 m i kilka metrów długości. (najciekawsze obszary wydmowe wystę-pują w okolicy miejscowości Ładza i Karłowice).

Poza unikalnymi walorami przyrodniczymi na terenie Stobrawskiego Parku Krajobrazowego od-naleźć można także unikalne walory kulturowe, do których zaliczyć należy pochodzący z XIV w. zespół zamkowy w Karłowicach, zabytkowy park w Pokoju będący pozostałością kompleksu parko-wo-pałacowego zbudowanego w połowie XVIII w., kuźnię w Zagwiździu - zabudowania dawnej huty z VIII w. oraz średniowieczne grodziska w Muro-wie, Krzywej Górze czy w pobliżu Tarnowca.

Rozległe, zalesione zróżnicowane krajobrazowo tereny parku sprzyjają rozwojowi turystyki aktyw-nej. W Stobrawskim Parku Krajobrazowym wyzna-czono aż 10 ścieżek przyrodniczych, dzięki którym można dokładnie poznać walory dziedzictwa przy-rodniczego.

Na terenie parku można poruszać się po licznych szlakach: 5 pieszych, 9 rowerowych, a także uczest-niczyć w spływach kajakowych malowniczymi rzekami. Z uwagi na specyfikę parku, najbardziej dynamiczne rozwija się tu turystyka rowerowa, wy-korzystująca zarówno znakowane trasy rowerowe jak i dobrze utrzymane dukty leśne i drogi polne.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 55

Stobrawski Park Krajobrazowy to miejsce wprost wymarzone dla turystyki konnej. Na terenie parku znajdują się 3 stadniny, w których organizowana jest nauka jazdy konnej, a dla bardziej wprawnych turystów także wycieczki terenowe po okolicznych lasach. Gospodarstwa agroturystyczne, licznie re-prezentowane na terenie parku, oferują także możli-wość jazdy konnej. Wzrastające zainteresowanie tą formą wypoczynku sprawia, iż w planach rozwoju turystyki na omawianym obszarze są umieszczane znakowane szlaki konne umożliwiających nawet kilkudniowe wycieczki. Nową formą turystyki ob-serwowaną na terenie parku jest narciarstwo bie-gowe, któremu sprzyjają malownicze dukty leśne i niewielkie deniwelacje.

Na turystów podróżujących po Stobrawskim Par-ku Krajobrazowym czeka ponad 400 miejsc nocle-gowych w większości zlokalizowanych w działają-cych na tym terenie gospodarstwach agroturystycz-nych, które często oferują także możliwość wypo-życzenia sprzętu sportowego (rowery, kajaki, narty). Na terenie Parku działa 6 restauracji, posiłki można także zamawiać w gospodarstwach agroturystycz-nych, w tym w gospodarstwach zrzeszonych w ra-mach projektu Europejska Sieć Regionalnego Dzie-dzictwa Kulinarnego specjalizujących się w daniach regionalnych.

Na terenie parku prowadzona jest także dzia-łalność edukacyjna. Siedziba Stobrawskiego Par-ku Krajobrazowego znajduje się w miejscowości Ładza w zaadoptowanym dla celów edukacyjnych i turystycznych budynku dawnej szkoły. Duża po-wierzchnia budynku pozwala na organizowanie wystaw i warsztatów twórczych, w przyszłości planuje się także stworzenie zaplecza noclegowe-go i laboratoryjnego pozwalającego na organizację kilkudniowych zajęć edukacyjnych. Do dyspozycji odwiedzających przygotowano salę edukacyjną, w której prowadzone są zajęcia teoretyczne i pre-zentacje multimedialne dotyczące ekologii i ochro-ny przyrody ze szczególnym uwzględnieniem bio-różnorodności i specyfiki przyrodniczej parku. Poza zajęciami w sali dydaktycznej, możliwy jest także udział w zajęciach terenowych dotyczących specyfiki przyrodniczej parku, możliwość obser-wacji ptaków oraz zajęcia prowadzone na ścieżkach edukacyjnych obejmujące zagadnienia ekologiczne i geomorfologiczne. Dzięki przewodnikowi „Ścież-ki przyrodniczo-krajobrazowe Stobrawskiego Parku

Krajobrazowego”, opracowanemu przez pracowni-ków parku, w okresie wzrastającego zainteresowa-nia zajęciami terenowymi część zajęć może być pro-wadzona przez nauczycieli lub opiekunów grup, bez konieczności angażowania pracowników parku. Jak wykazały badania, największym zainteresowaniem cieszą się zajęcia prowadzone dla przedszkolaków, uczniów szkół podstawowych i gimnazjalistów. Do siedziby Stobrawskiego Parku Krajobrazowego zgłaszają się także grupy turystów indywidualnych zainteresowanych wycieczkami terenowymi z pra-cownikami parku, koła emerytów, harcerze oraz studenci opolskich uczelni realizujący tu zajęcia terenowe [4]. Podobnie jak w innych parkach także i tu organizowane są wystawy i konkursy skiero-wane głównie do dzieci i młodzieży, których celem jest propagowanie wiedzy o walorach turystycznych i kulturowych parku oraz zasadach ochrony przy-rody. W sezonie zimowym, gdy zgłasza się mniej wycieczek szkolnych, pracownicy parku jeżdżą do szkół z prelekcjami i przedstawiają walory przyrod-nicze i kulturowe parku.

Na podstawie zestawień prowadzonych przez pracowników Stobrawskiego Parku Krajobrazowe-go można stwierdzić, że zorganizowane grupy ko-rzystające z usług ośrodka edukacyjnego pochodzą z najbliższej okolicy parku. W większości przypad-ków są to miejscowości oddalone nie więcej niż 15 km od granicy Stobrawskiego Parku Krajobrazowe-go. Druga część grup dociera z dużych miast znajdu-jących się w pobliżu parku, głównie z Opola i Brze-gu. Zdarzają się też pojedyncze grupy z odleglej-szych regionów Opolszczyzny. Statystyki dotyczące ruchu turystycznego na terenie parku wykazują, iż rocznie z zajęć edukacyjnych korzysta około 2 tys. osób. Grupy te zgłaszają się najczęściej w sezonie przedwakacyjnym od kwietnia do końca czerwca oraz powakacyjnym, do końca października.

Park Krajobrazowy „Góry Opawskie”

Powierzchnia parku utworzonego w 1988 r. wy-nosi 4,903 ha, zaś jego otulina 5,033 ha. Park po-łożony jest w południowo-zachodniej części wo-jewództwa opolskiego, przy granicy z Republiką Czeską. Zasięgiem swym obejmuje północne stoki Gór Opawskich wraz z przedgórzem. Celem utwo-rzenia parku była ochrona walorów przyrodniczych, kulturowych i krajobrazowych Gór Opawskich ze

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 256

szczególnym uwzględnieniem specyfiki geologicz-nej i geomorfologicznej, w tym malowniczych prze-łomów rzeki Białej Głuchołaskiej i Złotego Potoku. W obrębie parku znajdują się 3 główne masywy górskie, tj. Góra Parkowa z kulminacjami: Przedniej (495 m n.p.m.), Średniej (543 m n.p.m.) oraz Tylnej Kopy (535 m n.p.m.), Biskupia Kopa (889 m n.p.m.) i Srebrna Kopa (785 m n.p.m.) oraz Długota (457 m n.p.m.) i Kobylica (395 m n.p.m.)

W Parku Krajobrazowym „Góry Opawskie” stwierdzono 500 gatunków roślin naczyniowych, w tym 41 gatunków chronionych. Zinwentaryzo-wano 163 gatunki zwierząt prawnie chronionych, w tym 5 wpisanych na światową „Czerwoną listę” oraz 15 zagrożonych wyginięciem w Polsce [2]. Naj-cenniejsze obszary parku objęto ochroną rezerwato-wą. Utworzono 3 rezerwaty: „Cicha Dolina” i „Las Bukowy”, w którym ochroną objęto zbiorowiska kwaśnej buczyny górskiej ze starodrzewem buko-wym oraz „Nad Białką”- rezerwat geologiczno-kra-jobrazowy obejmujący fragment przełomu Białej Głuchołaskiej, w którym ochronie podlegają stare sztolnie i wyrobiska będące pozostałościami prowa-dzonej tu w XII i XIII wieku eksploatacji złota.

Na uwagę zasługują także następujące stano-wiska dokumentacyjne: grupa odsłonięć warstw andelohorskich „Karliki” przy drodze z Jarnołtów-ka na Biskupią Kopę, kamieniołom „Gwarkowa Perć” w Pokrzywnej z odsłonięciami warstw łup-kowych, kompleks odsłonięć skalnych „Karolinki” w Jarnołtówku, staw „Żabie Oczko” w Pokrzywnej oraz sztolnie po eksploatacji złota w Głuchołazach i w dolinie Bystrego Potoku. Istotną atrakcją tury-styczną jest także wieża widokowa umieszczona na szczycie Biskupiej Kopy pozwalająca na podzi-wianie przepięknych krajobrazów Gór Opawskich. Na terenie parku odnaleźć można też ślady starego grodziska zlokalizowane na Okopowej w Prudnic-kim Lesie. Obszar parku obejmuje tereny dawnego uzdrowiska w Głuchołazach niezwykle popularne-go w początkach XX w., na uwagę zasługują za-bytkowe kamieniczki, zrewitalizowana promenada spacerowa oraz ruiny dawnego schroniska na Górze Parkowej noszące ślady dawnej świetności obiektu i całego uzdrowiska.

Obszar Gór Opawskich to jeden z najlepiej za-gospodarowanych turystycznie obszarów Opolsz-czyzny. Dla turystów przygotowano tu 6 szlaków pieszych o zróżnicowanym stopniu trudności, 4

ścieżki dydaktyczno-przyrodnicze, 6 tras rowero-wych, szlak kajakowy po Białej Głuchołaskiej, na obrzeżach parku wyznaczono szlak konny, w pla-nach jest także oznakowanie szlaków dla nordic walkingu i narciarstwa biegowego. Na terenie parku istnieje także park linowy oraz stadniny koni oferu-jące możliwość jazdy konnej. W sezonie zimowym funkcjonuje tu także wyciąg narciarski. Na bazę noclegową składa się 16 dużych ośrodków wypo-czynkowych, 11 gospodarstw agroturystycznych, 2 hotele, 2 schroniska młodzieżowe i schroniska gór-skie, a także kilka mniejszych obiektów świadczą-cych usługi noclegowe. W sumie w sezonie letnim na terenie parku i w jego bezpośrednim sąsiedztwie dostępnych jest około 3000 miejsc noclegowych. Na terenie parku funkcjonuje 29 obiektów gastro-nomicznych otwartych oraz stołówki i restauracje w ośrodkach wypoczynkowych. Na szczególną uwagę zasługują słynne na całą Opolszczyznę ło-wiska pstrągowe w Moszczance, gdzie goście mogą spożyć samodzielnie złowioną rybę.

Tak zróżnicowana oferta turystyczna przyciąga w Góry Opawskie rzesze turystów. Znaczna część z nich dociera do siedziby parku odwiedzając miej-scową wystawę przyrodniczą, uczestnicząc w pre-zentacjach multimedialnych dotyczących parku lub w przypadku wycieczek szkolnych biorąc udział w zajęciach edukacyjnych stacjonarnych lub tereno-wych.

Siedziba Parku Krajobrazowego „Góry Opaw-skie” mieści się w Jarnołtówku. Do dyspozycji tu-rystów udostępniona jest sala edukacyjna mogąca pomieścić 40 osób, wzbogacona w ekspozycją przy-rodniczą. W sali prowadzone są zajęcia edukacyjne i prezentacje multimedialne dla grup zorganizowa-nych. Tematyka zajęć dotyczy walorów przyrodni-czych i kulturowych parku, bioróżnorodności oraz celów i zasad ochrony przyrody. Podobnie jak w po-zostałych parkach w ofercie edukacyjnej znajdują się także zajęcia terenowe prowadzone na trasie szlaków turystycznych lub jednej z 4 ścieżek przy-rodniczych parku. Z uwagi na duże zainteresowanie zajęciami edukacyjnymi na terenie parku, znacznie przewyższającymi możliwości pracowników, dla grup, które nie mogą wybrać się w teren z pracow-nikiem parku przygotowano przewodniki po ścież-kach dydaktycznych, w których szczegółowo opi-sane zostały punkty przystankowe i przebieg trasy, tak aby nauczyciele na ich podstawie samodzielnie

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 57

mogli przeprowadzić zajęcia w terenie. Podobnie jak w poprzednich parkach, także i tu organizowane są konkursy wiedzy przyrodniczej, olimpiady czy turnieje ekologiczne zapoznające dzieci i młodzież ze specyfiką terenu parku, ale także bioróżnorodno-ścią i zasadami proekologicznego funkcjonowania. Pracownicy parku uczestniczą także w zajęciach prowadzonych poza parkiem wyruszając na spotka-nia do szkół i przedszkoli.

Analizując dane dotyczące grup uczestniczących w zajęciach na terenie Parku Krajobrazowego „Góry Opawskie”, można stwierdzić, że dominują grupy szkolne odbywające wycieczki przedmiotowe, dzie-ci i młodzież wypoczywająca w okolicznych ośrod-kach podczas zielonych i białych szkół oraz zorga-nizowane grupy dzieci i młodzieży wypoczywające w Górach Opawskich w czasie wakacji i ferii zimo-wych. Do ośrodka przybywają także studenci Po-litechniki Opolskiej oraz Uniwersytetu Opolskiego. Najbardziej intensywny ruch turystyczny można za-obserwować od połowy kwietnia do końca czerwca i od września do października. Spadek liczby grup zauważa się w okresie wakacyjnym, jednak i wte-dy zajęcia prowadzone przez pracowników parku cieszą się dużym zainteresowaniem. Liczba osób rocznie korzystających z zajęć edukacyjnych orga-nizowanych na terenie parku sięga 4 tysięcy. Grupy zorganizowane korzystające z oferty przygotowanej przez pracowników parku nie oddają prawdziwego obrazu ruchu turystycznego na tym terenie. Można jedynie stwierdzić, że stanowią one ok. 40% uczest-ników ruchu turystycznego.

Podsumowanie

Powyższe zestawienie ukazało w zarysie specy-fikę i różnorodność Opolskich Parków Krajobrazo-wych, jak również sposób w jaki walory przyrod-nicze i kulturowe wykorzystywane są w kształto-waniu oferty turystycznej. Nie ulega wątpliwości, że różnorodność przyrodnicza i kulturowa parków, a także tradycje rozwoju turystyki na danym terenie implikują dynamikę i różnorodność oferty. Najle-piej rozwinięte zagospodarowanie turystyczne oraz zróżnicowaną ofertę obserwuje się w Parku Krajo-brazowym „Góry Opawskie”, który to zlokalizowa-ny jest na terenie intensywnie eksplorowanym tury-stycznie od połowy XIX w. Nie bez znaczenia pozo-staje także położenie tego parku w strefie pogranicza

polsko-czeskiego, co przyciąga turystów z obu stron granicy. Rozbudowana baza noclegowa sprzyja kil-kudniowym pobytom turystów indywidualnych jak również organizowaniu koloni i zimowisk dla dzieci i młodzieży. Odwiedzający park dzielą się na dwie grupy: odwiedzających jednodniowych przybywa-jących głównie podczas weekendów oraz turystów pobytowych goszczących w parku znacznie dłużej z racji pobytu w okolicznych ośrodkach wypoczyn-kowych i rehabilitacyjnych.

Zupełnie inną sytuację zaobserwować można w najmłodszym i największym parku jakim jest Stobrawski Park Krajobrazowy. W tym wypadku turystyka dopiero się rozwija. Główny nacisk kła-dzie się tam na rozwój turystyki aktywnej zgodnej z zasadami zrównoważonego rozwoju, nacechowa-nej elementami poznawczymi i bezpośrednim kon-taktem z przyrodą, któremu sprzyja niski stopień zaludnienia, rozległe zwarte kompleksy leśne i uni-kalne krajobrazy naturalnych dolin rzecznych. Nie-zwykle istotną rolę odgrywa tu również specyfika bazy noclegowej, zlokalizowanej w rozrzuconych po terenie całego parku gospodarstwach agrotu-rystycznych. Wypoczynek w tego typu gospodar-stwach umożliwia lepsze poznanie kultury lokalnej, dziedzictwa kulinarnego regionu, specyfiki spo-łeczności lokalnej, stwarza możliwość niejako po-wrotu do źródeł niezwykle istotnego i pożądanego z punktu widzenia turystów z dużych aglomeracji miejskich. Turyści pojawiający się na terenie parku podróżują zwykle w małych grupach, zainteresowa-ni są wypoczynkiem w ciszy i spokoju i możliwo-ścią poznania specyfiki przyrodniczej i kulturowej odwiedzanego obszaru. Na terenie Stobrawskiego Parku Krajobrazowego dominują turyści pobytowi, jednak w ostatnich latach zauważa się wzrost liczby turystów weekendowych i odwiedzających jedno-dniowych uprawiających turystykę aktywną przy-bywających z dużych aglomeracji miejskich głów-nie Opola i Wrocławia.

W Parku Krajobrazowym „Góra Św. Anny” przybywający dzielą się na dwie główne grupy: szu-kający doznań duchowych pielgrzymi albo ceniący bogactwo natury miłośnicy przyrody. Obie grupy to w większości odwiedzający jednodniowi, planujący wycieczki w okresie weekendu lub wakacji letnich. Dzięki dobrze przygotowanej ofercie turystycznej i informacji o walorach przyrodniczych i kulturo-wych parku obie grupy mogą zwrócić większą uwa-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 258

gę na dotychczas słabo postrzegane walory odwie-dzanego terenu.

W przypadku wszystkich parków krajobrazo-wych niezwykle istotną rolę w kształtowaniu oferty turystycznej oraz świadomości przyszłych turystów odgrywają ośrodki edukacyjne, działające w każ-dym z parków. To w nich właśnie młodzi ludzie uczą się poznawać piękno przyrody i doceniać walory kulturowe odwiedzanego obszaru. Właściwie prze-prowadzone zajęcia dydaktyczne mogą zachęcić dzieci i młodzież do uprawiania turystyki aktyw-nej i odkrywania atrakcyjnych przyrodniczo i kul-turowo terenów. Oferta ośrodków edukacyjnych we wszystkich parkach jest podobna i cieszy się podob-nym zainteresowaniem. Na uwagę zasługuje inicja-tywa utworzenia przy siedzibie parku bazy nocle-gowej i zaplecza laboratoryjnego (Stobrawski Park Krajobrazowy), co pozwoliłoby na znaczne wzbo-gacenie oferty edukacyjnej i umożliwiło przepro-wadzanie kilkudniowych warsztatów. Największym mankamentem ośrodków edukacyjnych we wszyst-kich parkach jest zbyt mała liczba pracowników nie pozwalająca w pełni realizować zapotrzebowania na zajęcia edukacyjne.

Reasumując należy zwrócić uwagę, iż stworze-nie ciekawej oferty turystycznej pozwalającej na

pełne wykorzystanie potencjału środowiska natu-ralnego obszarów chronionych jest możliwe, jednak wymaga ścisłej współpracy pracowników parków krajobrazowych, jednostek samorządowych, spo-łeczności lokalnej oraz placówek edukacyjnych. Taką współpracę można zaobserwować na terenie Opolskich Parków Krajobrazowych. Nie zawsze jest ona prosta i funkcjonuje idealnie, lecz samo podję-cie próby takowej współpracy przynosi niewątpliwe efekty.

Piśmiennictwo:1. Badora K., Koziarski S., Makowiecki J. 2000: Walory

przyrodniczo-krajobrazowe Stobrawskiego Parku Kra-jobrazowego, Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego, Opole.

2. Dubel K, (red) 1993:Monografia Parku Krajobrazowe-go „Góry Opawskie”, Studia i Monografie Uniwersytetu Opolskiego, Opole.

3. Gębala M., Hebda I., Łęgowski D., Wielgosik B. 2007: Opolskie Parki Krajobrazowe, Wydawnictwo Camvid, Bydgoszcz: 5.

4. Kordula E. 2012: Oferta turystyczna Opolskich Parków Krajobrazowych, nieopublikowana praca magisterska, WWFiF Politechniki Opolskiej.

5. Stobrawski Park Krajobrazowy 2010. Przewodnik przy-rodniczo-turystyczny, Wyd. ZOPK, Ładza.

6. Wielgosik B. 2011: Park Krajobrazowy „Góra św. Anny”, przewodnik, Góra św. Anny.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 59

Piotr MajdakAkademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie

Sustainable tourism in the selected US national parks.Practical solutions

Turystyka zrównoważona w wybranych parkach narodowych w USA. Rozwiązania praktyczne

Streszczenie

Amerykańskie parki narodowe należą do najliczniej odwiedzanych obszarów chronionych na świecie. Wysoka liczba turystów wymaga od władz parków podejmowania działań mających na celu z jednej strony udostępnianie parków w celach edukacyjnych i wypoczynkowych, z drugiej zaś ochronę cennych walorów przyrodniczych i kulturowych. Omówione w artykule rozwiązania stanowią przykład praktycznej reali-zacji postulatów formułowanych w ramach koncepcji rozwoju zrównoważonego, bowiem uwzględniają oczekiwania różnych grup interesów – turystów, społeczności lokalnych, osób reprezentujących środowi-sko przyrodnicze, gospodarzy terenu. Rozwiązania wypracowywane w drodze kompromisów przynoszą różnorodne korzyści wszystkim zainteresowanym stronom.

Słowa kluczowe: turystyka zrównoważona, parki narodowe, rozwiązania praktyczne

US National Parks

In the United States there are 58 national parks with a total area of about 210 000 km2. They are located in the entire country and therefore represent diverse types of landscape and climate. The number of recreation visitors visiting the parks exceeded 281 million people in 2010 [6].

All the parks are under the supervision of the Na-tional Park Service, which is a federal agency of the United States. It employs about 22 thousand full-time employees and 221 thousand volunteers. The organi-zation’s annual budget exceeds 3 billion dollars [3].

Among the objects under the statute of the Natio-nal Park Service realizing the demands of sustaina-ble development one can mention the need to protect natural and cultural (historical) reserves of the co-untry, so they can serve future generations as well. It is interesting to note that the information about the organization’s mission emphasizing the uniqu-eness and value of the protected areas – The Natio-nal Park Service cares for the special places saved by the American people so that all may experience our heritage - is included in most of official docu-ments [2].

Sustainable Development – Theoretical Context, Strategic Documents

Because of the complexity and many-sided-ness of the concept of sustainable development it is hard to find in literature a definition that would take into account all the aspects of this phenomenon. Ho-wever, among the most important features, determi-ning the core of the concept, one can mention:

– socio-economic development obtained without damaging the natural environment balance and the durability of the processes that the occur in it, – maintaining the balance between the natural (environmental protection), human (social), cultural and economical (anthropogenic) reso-urces, – respecting the justified consumer needs of the current generation in such a way that it does not limit the possibility of the realization of the needs of future generations [7, 8, 9].

A similar understanding of sustainable develop-ment can be found in documents published by Ame-rican national parks authorities. Repeatedly they emphasize the integrity of the human environment

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 260

(civilization) and natural environment. They enco-urage planning such a development which limits to the minimum its interference with the natural and cultural environment on the local, regional and glo-bal level.

Sustainable design must use an alternative ap-proach to traditional design that incorporates these changes in mind-set. The new design approach must recognize the impacts of every design choice on the natural and cultural resources of the local, regio-nal, and global environments (…).

Concept of sustainability (…) recognizes that hu-man civilization is an integral part of the natural world and that nature must be preserved and per-petuated if the human community itself is to survi-ve. Sustainable design articulates this idea through developments that exemplify the principles of con-servation and encourage the application of those principles in our daily lives. (…) Sustainable desi-gn, sustainable development, design with nature, environmentally sensitive design, holistic resource management - regardless of what it’s called, “su-stainability” the capability of natural and cultural systems being continued over time, is key [4].

It is also worth to notice that the practical actions, described further on, were created mainly as an re-sult of a consistent planning and organizational po-licy and strategy. The solutions and developmental concepts, implemented in the USA, are successfully used almost anywhere in the world. The Limits of Acceptable Change Planning System (LAC), develo-ped by the US Forest Service in the year 1980, con-stitutes a good example of this concept. In one of the studies dedicated to this program one may read that the LAC is not a new idea. It is, however, the la-test step in a continuing effort to improve wild land recreation management through definition of more explicit, measurable objectives[10]. The document points out 9 steps essential to achieving the intended aims. Among them one can mention the following: 1. Identify area concerns and issues. 2. Define and describe opportunity classes. 3. Select indicators of resource and social conditions. 4. Inventory existing resource and social conditions. 5. Specify standards for resource and social indicators for each opportu-nity class. 6. Identify alternative opportunity class allocations reflecting area issues and concerns and existing resource and social conditions. 7. Identify management actions for each alternative. 8. Evalu-

ation and selection preferred alternatives. 9. Imple-ment actions and monitor conditions [10].

The realization of the demands of the concept of sustainable development requires therefore actions taken on different levels: administrative, system, lo-cal, regional, national etc. It exerts also the use of practical strategies, solutions that are more or less complicated, and will be discussed further on.

Sources of information

The examples of practical solutions serving to-urists as well as protecting the values and resources of national parks discussed in the following section are prepared on the basis of:

– documents and studies available on the websi-tes of National Park Service, – informational material available in parks, – casual interviews with park employees.

The solutions described come from the follo-wing national parks: Arches (Utah), Bryce Canyon (Utah), Death Valley (California / Nevada), Joshua Tree (California), Sequoia (California), Grand Cany-on (Arizona), Yosemite (California) and Zion (Utah). They represent different scenic and environmental types (among others desert, forest, mountain ones), and therefore they take into account different local conditions.

Practical solutions

The chosen solutions focused on the service and regulation of tourist traffic in the afore mentioned American national parks are described below. The presented ideas take into account not only the ac-tions aimed at the adjustment of infrastructure (roads, parking lots, camp sites, transportation), but also educational (for example presentations, lectures, excursions), informational and publishing (maps, books, brochures) activities.

All those elements contribute to increasing tourist awareness and to creating conditions for spending time in an attractive way. Furthermore they give a possibility to control the tourists in a certain way and encourage desired and responsible behavior.

Informational and publishing actionsSpecial information centers and educated em-

ployees play an important role in the incoming to-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 61

urists’ service, giving information about tourist trails, attractions, potential threats as well as other aspects of park functioning. Maps, booklets and brochures are available to visitors to make touring easier.

Informational activity serves to create awareness among tourists visiting parks and to a great extend prevents irresponsible behavior.

Educational activityAlmost all American national parks offer rich

educational programs for tourists. Each day thema-tic excursions, meetings, lectures, shows are organi-zed. Some of them (like watching stars, slide shows) are done after dark, others require special weather conditions or equipment. They are free of charge, attractive and prepared by qualified park employees.

Apart from an educational factor, this activity also has an important practical aspect – it occupies and adds variety to the time tourists spend at camp sites.

Fot. 1 Yosemite National Park – educational show (author’s photograph)

Places to spend the nightAlmost all parks enable tourists to spend the ni-

ght at special prepared camp sites located near the trails. They are prepared to take in a certain number of cars and tents.

Each visitor gets his own place equipped with a “sandbox” to put up a tent, a place for a fire, a me-tal box for food (protection against bears) and a par-king space. On the one hand it helps to find a place and put up a tent, on the other it prevents uncon-trolled tourist actions. Tourists also have at their

disposal grocery stores (promoting ecological and local food), service stations, sanitary and medical back-up.

Though usually the area of such camps is big (some can accommodate even 300-400 cars – like Grand Canyon, Zion, Yosemite National Park) in the summer season it is sometimes hard to find a vacan-cy, which shows the popularity of such active leisure.

Fot. 2 Grand Canyon National Park – North Rim. Camping site (author’s photograph)

Ecological busses (shuttle buses) and alternative means of transport

Some parts of national parks have been closed to individual vehicle traffic. Thanks to that the emis-sion of fumes and the noise level have been greatly limited. Cars parking illegally were eliminated and the security of hikers was increased.

At the same time a network of free, quiet, eco-logical, hybrid (or propane) buses has been created. In the time of high tourist traffic they run every co-uple of minutes; with their help one can reach distant parts of the park or get to a specific part of the trail. This solution allows elderly or disabled people to vi-sit the park. On board, object films and information recordings are projected. These buses are free of charge.

The effects of introducing ecological transport systems within the parks are notable. Zion National Park is a great example. There a system of 30 shuttle buses services 3 million tourists. Thanks to this the number of private cars coming to Zion Canyon (the most famous fragment of the park) was decreased by about 5000 vehicles a day and the emission of detrimental carbon dioxide was reduced by almost

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 262

2.5 ton a year. [5]. Similar data are treated as a joint success of the hosts of the park, tourists, ecologists, therefore one may often find brochures or boards making people aware of the scale of the phenome-non.

Imagine over thousands of vehicles a day compe-ting for 250 parking spaces in Zion Canyon. Since millions of cars, trucks and recreational vehicles vi-sit Zion each year, there had to be a way to reduce the impact on the park. Our parks are threatened by air pollution. The last thing anyone wants is pol-lution in this spectacular park. The National Park Service estimates that the use of the Zion Canyon Shuttle from mid-March until late October, each year, eliminates over 40,000 vehicle trips into Zion Canyon. Other National Parks struggle, unsuccess-fully, to maintain good air quality while Zion breezes by with some of the cleanest air in the United States. According to park officials, seventy-five percent of the park’s visitors will use the shuttles. The shuttle system will also help reduce the impact on wildlife as the park grows in popularity [1].

Fot. 3 Zion National Park - shuttle bus stop (author’s photo-graph)

An alternative for shuttle buses and at the same time an additional tourist attraction is provided by the possibility to visit the park on horses and mules. This has an important practical application – some especially hard trails can be reached only with a qu-alified guide and suitably prepared animals.

Parking lots, local radio stations for the motorizedGetting to many areas of national parks requires

the use of private cars and individual transport. Pre-

pared parking lots prevent leaving cars on the side of the road and current information concerning the places available in a given area can be obtained at an information center.

Within a national park, special radio stations operate and give current information about vehicle traffic, problems on the roads, weather conditions and so on. This information helps move around the parks and increases safety.

Fot. 4 A parking lot and a rest area in Joshua Tree National Park (author’s photograph)

Infrastructure on the trailPlaces that are especially attractive to tourists and

at the same time vulnerable, are sometimes adapted to a larger number of tourists. One can find special wooden platforms, beaten tracks, ladders, shelters and other things that make moving around the trail easier and protect natural habitats that are near the tracks.

An important element of this infrastructure is constituted also by ecological toilets located in dif-ferent parts of the parks – on parking lots, camp si-tes, near observation points. It is interesting to note, one can find them also in hard to reach places in the parks. The proper construction of the buildings, the use of solar energy and special detergents ensure clean and hygienic functioning of these toilets.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 63

Fot. 5 Infrastructure on the trail in Zion Park (author’s pho-tograph)

Restricted entry and entrance feesSome especially vulnerable parts of national

parks are made available to several or a dozen or so people a year and require getting special passes. Some kind of a restriction is also created by fees charged for entering certain parks or staying at a camp site. Other services and facilities mentioned above are available to tourists free of charge.

Conclusions

The solutions presented in this paper regulate in a fundamental way the way tourists function in na-tional parks. On the one hand they restrict unwanted attitudes and behavior, on the other however they create for tourists the possibility to spend time in an attractive and safe way. Among the versatile bene-fits that come from the solutions described, one can mention in a synthetic way:

– creating the conditions for a way to simulta-neously protect and show cultural and nature values, – restricting (or eliminating) negative phenomena connected with excessive anthropopressure, – increasing the level of security of tourists in na-tional parks,

– creating possibilities to channel tourist traffic, – providing for tourists the possibilities to spend time in an attractive way, – creating jobs for people connected with tourist traffic service (including local communities).

The success and general acceptance of the solu-tions mentioned above is decided not only by their attractiveness and a nonrestrictive form, but also the willingness of certain groups to make an effort: tourists (ready to leave their private cars and travel in less comfortable park busses), hosts who make attractive parts of parks available to visitors, local communities profiting from tourist traffic services. The thought through actions and developmental po-licy which take into consideration the demands of sustainable development generate the expected re-sults.

Literature:1. http://www.eastziontourismcouncil.org/zion-canyon.htm

(25.09.2011)2. http://www.nps.gov (22.09.2011) 3. http://www.nps.gov/faqs.htm (22.09.2011)4. http://www.nps.gov/dsc/d_publications/d_1_gpsd_1_ch1.

htm (23.09.2011)5. http://www.parkstransportation.com/index_files/Green-

Page.htm (23.09.2011)6. ht tp://www.usparksonline.com/national-parks.htm

(25.09.2011)7. Kassenberg A. 2007: Zrównoważony rozwój a koncepcja

przestrzennego zagospodarowania kraju. W: G. Gorzelak, A. Tucholska (red.), Rozwój, region, przestrzeń. Minister-stwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa.

8. Kozak M. W. 2009: Turystyka i polityka turystyczna a rozwój: między starym a nowym paradygmatem. Scho-lar, Warszawa.

9. Majdak P. 2012: Rozwój zrównoważony jako narzędzie poszukiwania kompromisów na obszarach turystycznych na przykładzie Półwyspu Helskiego. Zarys problematyki i koncepcji badań. W: Jamczura T., Kretek H. (red.), Zrów-noważony rozwój – debiut naukowy 2011, Wydawnictwo Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu, Racibórz, 149-157.

10. H. Stankey G. H., Cole D. N., Lucas R. C., Petersen M. E., Frissell S. S. 1985: The Limits of Acceptable Change (LAC) System for Wilderness Planning. United States De-partment of Agriculture.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 264

Aleksandra ZienkiewiczAkademia Pomorska w Słupsku

Dywersyfikacja wielkości i struktury przyjazdowegoruchu turystycznego na terenie Węgier

Diversification of structure and number of internationalarrivals to Hungary

Abstract

The main purpose of the study is the characteristic of touristic regions in Hungary. In the article was been presented diversification in touristic movement of Hungary.The analysis of statistic data from The Institute of Tourism in Warsaw as well as The Main Statistic Office in Hungary proves that more and more foreign visitors come to this country each year. The most frequently visited by foreigners region in 2010 , the same as in previous years, was Budapest and the Danube Meander (39,4% of total foreign arrivals). The tourists from adjacent to Hungary countries more often visit those regions of Hungary, which are situated near the border, whereas tourists who come from remaining European countries and continents most often choose the area of Budapest as their destination.

Słowa kluczowe: regiony turystyczne, Węgry, ruch turystyczny, motywy podróży

Wstęp

Węgry swoją atrakcyjność turystyczną zawdzię-czają przede wszystkim bogatemu połączeniu uwa-runkowań przyrodniczych, historycznych, kulturo-wych, etnicznych i językowych. Na terenie Węgier aż osiem obiektów (7 kulturowych i 1 przyrodniczy) zostało wpisanych na Listę Światowego Dziedzic-twa UNESCO. Należy do nich m.in. stolica Węgier Budapeszt z panoramą nabrzeży Dunaju i dzielnicą zamkowa w Budzie oraz Andrássy út1.

Historia Państwa Węgierskiego przez ponad 1100 lat obfitowała w wiele negatywnych zdarzeń, mię-dzy innymi najazd Tatarów w 1241 r., przegrane wojny, rządy komunistów i inne. Wielokrotnie Wę-gry były niszczone i odbudowywane, mają bogatą historię, a co za tym idzie przyciągają tysiące osób z najdalszych zakątków świata [5]. Ogół występo-wania tak charakterystycznych dla danego obszaru czynników rozwoju turystyki sprawia, że Węgry wyróżniają się w sposób znaczący na tle innych państw europejskich [4].

Zainteresowanie Polaków, w tym także autorki opracowania, wiąże się również ze wspólną hi-

storyczną tradycją. Sięgając do historii, znajduje-my liczne przykłady kontaktów, związków i wza-jemnych wpływów m.in. „przez Kingę i Ludwika Węgierskiego, Jadwigę i Stefana Batorego – aż po generała Bema” [2]. Na poparcie występowania na-dal dość silnych więzi z omawianym krajem moż-na wskazać przyjęcie w dniu 12 marca 2007 przez Parlament Węgierski deklaracji uznającej dzień 23 marca Dniem Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Dekla-rację poparło 324 posłów, nikt się nie wstrzymał, nikt nie był przeciw [9]. Analogiczną uchwałę 16 marca 2007 r. podjął przez aklamację Sejm Rzeczy-pospolitej Polskiej [11]. Na terenie obu państw pręż-nie działają także oddziały Towarzystwa Przyjaźni Polsko–Węgierskiej, m.in. w Słupsku, Warszawie, Łodzi, Lesznie, Olsztynie, Poznaniu, Radomsku, Győr, Esztergom, Egerze.

Celem opracowania jest charakterystyka regio-nów turystycznych Węgier pod względem zróżnico-wania zasobów turystycznych oraz ruchu turystycz-nego. W artykule przedstawiono m.in. zróżnicowa-nie ruchu turystycznego Węgier pod kątem liczby turystów zagranicznych przebywających na terenie kolejnych regionów turystycznych Węgier, pocho-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 65

dzenia terytorialnego turystów zagranicznych, dłu-gości trwania pobytu turystów na terenie Węgier.

Zróżnicowanie regionów turystycznych Węgier

Węgry obejmują swoim zasięgiem obszar oko-ło 93,0 tys. km2, długość granic wynosi około 2,2 tys. kilometrów. W literaturze przedmiotu istnieje wiele podziałów terytorialnych Węgier ze względu na regiony fizycznogeograficzne, kulturowe, etnicz-ne oraz turystyczne. Pod względem geograficznym Węgry podzielić można się na siedem regionów: Zakole Dunaju, Małą Nizinę Węgierską, Średnio-górze Zadunajskie i podnóże Alp, Balaton, Połu-dniowy Kraj Zadunajski, Wielką Nizinę Węgierską, Średniogórze Północne.

W niniejszym opracowaniu przyjęto podział Wę-gier na siedem regionów turystycznych, wydzielo-nych przez Centralny Urząd Statystyczny Węgier. Przedmiotem analizy będą zatem Średniogórze Północne i Jezioro Cisa, Północna Wielka Nizina Węgierska, Południowa Wielka Nizina Węgierska, Budapeszt i Zakole Dunaju, Zadunaje Centralne, Zadunaje Południowe i Jezioro Balaton oraz Zadu-naje Zachodnie (ryc. 1).

Średniogórze Północne i Jezioro Cisa to region kąpielisk i łaźni. Kąpieli zażywać można m.in. na wapiennych tarasach oraz w jaskini. Obszar zamieszkały jest przez grupę etniczną Połowców o nieznanym pochodzeniu. Region słynie z mu-zeum i skansenu Połowców w Balassagyarmat. Bę-dąc w Egerze warto zobaczyć Pałac Arcybiskupi, w którym mieszczą się Zbiory Arcybiskupie, Biblio-tekę Archidiecezjalną oraz obserwatorium astrono-miczne wyposażone w najnowocześniejsze przyrzą-dy badawcze oraz camera obscura. Poza barokową architekturą oraz winem, z którego słynie Eger, wartym odwiedzenia jest także kąpielisko termalne położone w Parku Népkert. Do pozostałych atrakcji regionu należy pałac Grassalkoviczów w Gödöllõ; kościół św. Bartłomieja i kolejka do Mátrafũred w Gyöngyös. Wybierając się do Hollókõ, warto zo-baczyć zabytkową wioskę Paloców. W Miszkolcu natomiast można udać się do Kąpieliska Jaskinio-wego Miszkolc – Tapolca. W mieście tym znajduje się także XIII –wieczny zamek, w którym przeby-wał Ludwik Węgierski. Pod kątem turystyki Jezio-ro Cisa można podzielić na trzy części. Na półno-

cy znajduje się zatoka Tiszavalki, gdzie utworzono ptasi rezerwat. Stanowi on część Parku Narodowego Hortobágy i jest wpisany na Listę Światowego Dzie-dzictwa UNESCO. Ochroną objętych jest około 200 gatunków ptaków np. czapla czubata, biała i płasko-nosa i inne. Środkową część jeziora zajmuje zatoka Poroszlói, które tworzy największe na Węgrzech ło-wisko. Na południu jeziora występują zaś dogodne warunki do uprawiania sportów wodnych.

Budapeszt jest jednym z najpiękniej położonych miast w Europie. Przez miasto przepływa Dunaj, dru-ga co do wielkości rzeka w Europie po Wołdze. Oko-lice obfitują w wody termalne, żyzne równinne ziemie i malownicze wzgórza. W tym turystycznym ośrodku pod ochroną UNESCO znajduje się śródmiejska część nabrzeży Dunaju, Góra Zamkowa i Gellérta, aleja Anrássyego oraz Plac Bohaterów2 [13].

Rycina 1: Granice regionów turystycznych na WęgrzechŹródło: Hungarian Central Statistical Office: http://statinfo.ksh.hu/Statinfo/index.jsp, dostęp dnia 4.03.2011 r. Opracowa-nie własne

Oprócz wymienionych atrakcji na uwagę za-sługuje także Kościół Macieja i Baszta Rybacka, kąpielisko Gellérta położone na terenie Budy oraz Parlament i Wielka Synagoga i Muzeum Żydowskie po stronie Pesztu. W subregionie Zakole Dunaju zo-baczyć można bazylikę oraz Muzeum Keresztény w Esztergom, liczne cerkwie serbskie i muzea sztu-ki w Szentendre. Będąc w tej części kraju nie można ominąć zabytków Wyszehradu, który jest podobnie jak Esztergom, ściśle związany z historią węgier-skiej państwowości.

Na Małej Nizinie Węgierskiej (region: Zadunaje Centralne), która zajmuje północno–zachodnią część kraju, powstały niegdyś bogate i ludne miasta. Naj-ważniejszymi ośrodkami turystyki są tu miasto Györ (z katedrą, której początki sięgają XI wieku, starówką

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 266

i kąpieliskiem) oraz miasto Sopron z gotyckimi ko-ściołami i średniowiecznymi synagogami.

Zadunaje Zachodnie (Średniogórze Zadunajskie i podnóże Alp) to zróżnicowany pod względem przyrodniczym i krajobrazowym obszar. Walory turystyczne obejmują zarówno ciekawe stanowiska kulturowe, jak również naturalne. Na tym terenie znajdują się liczne ślady celtyckie, rzymskie (Szom-bathely, Tác), starowęgierskie. Na uwagę zasługują zamki (np. Tata, Kószeg); opactwa (Zirc, Pannon-halma) oraz kompleksy historycznej zabudowy miejskiej reprezentujące w większości styl baroko-wy (Tata, Kószeg). W regionie tym występują także stanowiska i pamiątki po Habsburgach, Żydach oraz Słoweńcach. Region opływa również w bogactwa natury krajobrazowej, np. w Veszprém3.

Chlubą regionu Zadunaje Południowe (tzw. Połu-dniowy Kraj Zadunajski) są przede wszystkim: Re-gion winny Villány – Siklós z licznymi piwniczkami winnymi, zamkiem i kąpieliskiem w Harkány; Pecz z wczesnochrześcijańskim mauzoleum i nieprzeciętną liczbą muzeów oraz Mohacz, gdzie znajduje się park historyczny upamiętniający wielką przegraną bitwę z Turkami z 1526 r. Z kolei Jezioro Balaton, zwane po-tocznie „węgierskim morzem”, słynie przede wszyst-kim ze swoich rozmiarów – prawie 600 km2, długości 77 km i szerokości od 1,5 do 14 kilometrów. Jest to jezioro płytkie, dzięki czemu szybko się nagrzewa i może być wykorzystywane przez długi czas w roku jako kąpielisko. Okolice Balatonu to także miejsca występowania zabytków, muzeów, rezerwatów przy-rody. Będąc na Półwyspie Tihany warto zwrócić uwa-gę na występujący tu krajobraz powulkaniczny.

Rycina 2: Wskaźnik względnej siły przyciągania turystycz-nego dla regionów turystycznych Węgier w roku 2010Źródło: Hungarian Central Statistical Office: http://statinfo.ksh.hu/Statinfo/index.jsp, dostęp dnia 4.03.2011 r. Opracowa-nie własne

Znaczny udział w powierzchni Węgier mają dwa regiony turystyczne – Północna i Południowa Wiel-ka Nizina Węgierska. W tej części Węgier warto zwiedzić Debreczyn (gdzie znajduje się m.in. Wiel-ki Zbór Kalwiński i Muzeum Kolegium Kalwiń-skiego), Hortobágy z dziewięcioprzęsłowym Mo-stem Pusztai Állatpark. W Baji natomiast corocznie odbywa się w drugi weekend lipca Wielkie Święto Rybnej Polewki (A Halászlé Űnnepe). W mieście tym panuje moda na przyrządzanie zupy rybnej w tradycji naddunajskiej, natomiast w Segedynie przyrządzana jest zupa rybna w tradycji nadcisań-skiej. Oba miasta rywalizują ze sobą w zawodach na przyrządzanie tej zupy w corocznym konkursie [3].

Pomimo wielu różnorodnych atrakcji znajdują-cych się na terenie każdego z wymienionych po-wyżej regionów turystycznych, istnieją na terenie Węgier znaczne różnice w atrakcyjności turystycz-nej. Przedstawiony za pomocą kartogramu (ryc. 2) wskaźnik względnej siły przyciągania turystyczne-go4 dowodzi, że atrakcyjnością w 2010 r. wyróżnił się region: Budapeszt i Zakole Dunaju (78,1%), śred-nie wartości osiągnęły dwa regiony o zbliżonych współczynnikach: Zadunaje Południowe i Jezioro Balaton (38,7%) oraz Zadunaje Zachodnie (38,3%). Niskie wartości prezentowanego wskaźnika zauwa-żyć można w pozostałych dwóch regionach tury-stycznych, w których wartości nie przekraczały 10% [13]. Najniższą wartość wskaźnika przyciąga-nia turystycznego osiągnęła Południowa Wielka Ni-zina Węgierska (6,9%).

Wielkość ruchu turystycznegona Węgrzech w latach 1995 - 2010

Ruch turystyczny jest zjawiskiem, które rozpatru-je się zazwyczaj w ujęciu dynamicznym, przestrzen-nym, a także pod względem formy [16]. Zjawisko czasowych migracji ludności poza miejsce stałego zamieszkania, które wynika z indywidualnych po-trzeb, jest jednym z ważniejszych elementów skła-dających się na obraz funkcji turystycznej. Analizę ruchu turystycznego na Węgrzech przeprowadzono na podstawie informacji pochodzących z rocznych zestawień Centralnego Urzędu Statystycznego Wę-gier (Hungarian Central Statistical Office), które obejmują między innymi dane dotyczące wielkości i struktury ruchu turystycznego według regionów

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 67

turystycznych, kraju pochodzenia turystów, moty-wów podróży.

Prezentowane na rycinie 3 dane Instytutu Tu-rystyki w Warszawie oraz zaznaczona linia trendu wskazują, że od 1995 roku obserwuje się ciągły wzrost liczby osób przybywających z zagranicy na obszar Węgier. Indeks dynamiki liczby turystów za-granicznych (1995 - 100) dla tego regionu wyniósł aż 325 [7], natomiast średnie roczny przyrost abso-lutny 3,15, co świadczy o dużym zainteresowaniu turystów zagranicznych tym krajem. Węgry posia-dają także dodatnie saldo turystyczne - w 2005 roku wskaźnik ten osiągnął wartość +1,2 5 [11].

Ruch turystyczny w obiektach noclegowych jest systematycznie notowany przez stałą rejestra-cję osób korzystających z tych obiektów. Najstarsze

dostępne dane dotyczące liczby turystów zagranicz-nych na Węgrzech pochodzą z rejestrów osób mel-dujących się w obiektach hotelowych, gdzie zapis danych sięga roku 1960 (ryc. 4). Przedstawiony ma-teriał badawczy na opisywanym obszarze potwier-dza tendencję wzrostową liczby turystów zagranicz-nych z 1,1 mln turystów zameldowanych w hotelach w roku 1960 do 5,1 mln w roku 2009.

Poza hotelami turyści mają możliwość zakwate-rowania się także w pensjonatach, których to placó-wek jest na Węgrzech najwięcej (ryc. 5) oraz kem-pingach i pozostałych obiektach. Najwięcej miejsc noclegowych oferują jednak nadal hotele (ryc. 6). W rozkładzie dostępności tych obiektów zauważa się pewną sezonowość – najwięcej z nich czynnych jest w sezonie wiosennym i letnim – mniej więcej

y = 0,2867x + 6,9556

0

2

4

6

8

10

12

14

1995 2000 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010*

Lata

[w m

ln o

sób]

Wielkość przyjazdowego ruchuturystycznego Węgier

Liniowy (Wielkośćprzyjazdowego ruchuturystycznego Węgier)

Rycina 3: Wielkość przyjazdowego ruchu turystycznego Węgier w latach 1995 – 2010**dane dot. okresu od stycznia do sierpnia lub września 2010Źródło: Hungarian Central Statistical Office: http://statinfo.ksh.hu/Statinfo/index.jsp, dostęp dnia 4.03.2011 r.Opracowanie własne

0

2 000

4 000

6 000

8 000

10 000

12 000

14 000

16 000

1960

1964

1968

1972

1976

1980

1984

1988

1992

1996

2000

2004

2008

Lata

Turyści zagraniczni (w tys.)

Liczba udzielonych noclegów(w tys.)

Rycina 4: Wielkość przyjazdowego ruchu turystycznego w hotelach na Węgrzech w latach 1960 - 2009Źródło: Hungarian Central Statistical Office: http://statinfo.ksh.hu/Statinfo/index.jsp, dostęp dnia 4.03.2011 r.Opracowanie własne

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 268

od maja do września. Tendencję tę najłatwiej zauwa-żyć można w analizie miejsc noclegowych na polach kempingowych, gdzie stwierdza się wyraźny skok tej liczebności z ok. 6,3 tys. miejsc w lutym do ok. 75,0 tys. miejsc w sierpniu.

Dane uzyskane w Centralnym Urzędzie Staty-stycznym Węgier pozwoliły na charakterystykę ru-chu turystycznego w każdym z opisywanych powy-żej regionów turystycznych. W celu wyodrębnienia regionów cieszących się największym zainteresowa-niem turystów zastosowano podstawowe wskaźniki ruchu turystycznego, do których należy niewątpli-wie wskaźnik Charvata, Schneidera – tabela 1 (por. ze wskaźnikiem względnej siły przyciągania tury-stycznego ryc. 2).

Z prezentowanych danych wynika, że pod wzglę-dem intensywności ruchu turystycznego obliczone-go wskaźnikiem Charvata, największym zaintere-sowaniem cieszą się regiony Zadunaje Południowe z Jeziorem Balaton, Zadunaje Zachodnie oraz Bu-dapeszt i Zakole Dunaju. Najmniejsza intensywność ruchu turystycznego występuje na terenie południo-wej części Wielkiej Niziny Węgierskiej. Według wskaźnika Schneidera, opisującego procentowy udział liczby turystów w ogólnej liczbie miesz-kańców, również najlepiej prezentują się pod tym względem wymienione przeze mnie wyżej regiony.

0

200

400

600

800

1000

1200

I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII

miesiące

liczb

a je

dnos

tek

ogół

em

HoteleHotele SpaHotele WellnessPensjonatyHostele turystyczneHostele młodzieżoweBungalowyKempingi

Rycina 5: Liczba i rodzaj placówek oferujących usługi noclegowe na Węgrzech w 2010 r.Źródło: Hungarian Central Statistical Office: http://statinfo.ksh.hu/Statinfo/index.jsp, dostęp dnia 4.03.2011 r.Opracowanie własne

010 00020 00030 00040 00050 00060 00070 00080 00090 000

100 000

I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII

miesiące

liczb

a m

iejs

c og

ółem

HoteleHotele SpaHotele WellnessPensjonatyHostele turystyczneHostele młodzieżoweBungalowyKempingi

Rycina 6: Liczba miejsc noclegowych w placówkach oferujących usługi noclegowe na Węgrzech w 2010 r.Źródło: Hungarian Central Statistical Office: http://statinfo.ksh.hu/Statinfo/index.jsp, dostęp dnia 4.03.2011 r.Opracowanie własne

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 69

Tabela 1: Wybrane mierniki ruchu turystycznego według re-gionów na Węgrzech w 2010 r.6

Region turystyczny Wskaźnik Charvata

Wskaźnik Schneidera

Budapeszt i Zakole Dunaju 231,8 101,3Zadunaje Centralne 73,1 29,9Zadunaje Zachodnie 253,0 92,3

Zadunaje Południowe i Jezioro Balaton 496,9 157,0

Średniogórze Północne i Jezioro Cisa 123,5 52,0

Północna Wielka Nizina Węgierska 105,8 36,0

Południowa Wielka Nizina Węgierska 78,0 31,3

Źródło: Hungarian Central Statistical Office: http://statinfo.ksh.hu/Statinfo/index.jsp, dostęp dnia 4.03.2011 r. Opracowa-nie własne

Struktura przyjazdowego ruchu tury-stycznego Węgier według regionów tury-

stycznych

Badania statystyczne nad ruchem turystycznym, będące przedmiotem geografii turyzmu, dotyczą zwykle następujących zagadnień: „popytu, podaży turystycznej oraz związanych z nimi skutków spo-łeczno – ekonomicznych, ze szczególnym uwzględ-nieniem ich struktury przestrzennej” [13]. Zbioro-wość statystyczną, którą stanowią uczestnicy ruchu turystycznego charakteryzuje wielka ruchliwość przestrzenna oraz ogromne zróżnicowanie cech, które z punktu widzenia geografii można podzie-lić na kilka grup, np. cechy przestrzenne, czasowe, ekonomiczne i psychologiczne.

Duże znaczenie ma rozmieszczenie ruchu tury-stycznego, w tym główne regiony odwiedzanych państw oraz pochodzenie turystów zagranicznych. Biorąc pod uwagę średnią długość pobytu turystów zagranicznych, stwierdzić można ogólną dążność do pozostawania w obiektach publicznego zakwate-rowania od 2,4 dnia w Budapeszcie i Zakolu Dunaju do 5,0 dni nad Jeziorem Balaton. Również dość wy-soką średnią pod tym względem posiadają regiony Północna Wielka Nizina Węgierska (3,8 dnia) oraz Jezioro Cisa (3,7 dnia) [6]. Można przypuszczać, iż w Budapeszcie rozwinięta jest turystyka weekendo-wa, w trakcie której na zwiedzanie przeznacza się zwykle nie więcej niż 3 dni; w regionach natomiast, gdzie występują warunki do uprawiania turystyki

pobytowej, nastawionej głównie na rekreację i kon-takt z naturą czas pobytów ulega wydłużeniu.

Rozmaite są motywy i cele podróży osób odwie-dzających Węgry (ryc. 7). Wśród motywów podró-ży przyjezdnych z zagranicy najwięcej osób znala-zło się na terenie kraju w celach tranzytowych (ok. 35%), turystycznych (ok. 30%) i w celu zrobienia za-kupów – 25%. Pozostałe motywy podróży to praca, studia i inne.

Pod względem wydatków turystów zagranicz-nych pierwsze miejsce zajęły wydatki na opłaty hotelu i restauracji, następnie wydatki na pamiątki oraz na jedzenie i napoje (ryc. 8). Turyści zagranicz-ni rozdysponowali na Węgrzech ogółem w 2010 r. kwotę [6] 1 189 819 mln HUF [1]

0%10%20%30%40%50%60%70%80%90%

100%

2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010

Lata

Inne

Tranzyt

Praca

Zakupy

Studia

Turystyka

Rycina 7: Motywy podróży na teren Węgier w latach 2004 – 2010Źródło: Hungarian Central Statistical Office: http://statinfo.ksh.hu/Statinfo/index.jsp, dostęp dnia 4.03.2011 r. Opracowanie własne

Niezwykle zróżnicowane jest rozmieszczenie tu-rystów zagranicznych w regionach turystycznych Węgier pod względem kontynentu pochodzenia oraz kraju pochodzenia. Analiza danych statystycznych [6], udostępnionych przez Centralny Urząd Staty-styczny Węgier, wykazała pewną modę wyboru da-nego regionu na miejsce destynacji turystycznej.

34,8

7,65,312,7

20

7,1

5,17,4

zakwaterowanie i wydatki na restauracje

transport

paliwo

jedzenie i napoje

pamiątki

Spa, wellness, wydatki na leczenie

programy kulturalne, sport, wydarzenia,rozrywka, 1-dniowe wycieczki po kraju

inne wydatki

Rycina 8: Struktura wydatków turystów na terenie Węgier w 2010 r.Źródło: Hungarian Central Statistical Office: http://statinfo.ksh.hu/Statinfo/index.jsp, dostęp dnia 4.03.2011 r. Opracowanie własne

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 270

Największe zróżnicowanie pod tym względem występuje w Europie. Jako najbardziej atrakcyj-ny region w 2010 r. turyści pochodzący z Europy wybierali Budapeszt i Zakole Dunaju (38,8%) oraz Jezioro Balaton (13,9%). Sytuacja ta ma swoje od-zwierciedlenie w obliczonych powyżej wskaźni-kach dotyczących ruchu turystycznego. Odsetek destynacji w innych regionach nie przekraczał 7%. Na pozostałych kontynentach region Budapesztu i Zakola Dunaju był również dominującym celem podróży turystycznych. Przybysze z Azji, podróżu-jący na Węgry, wybierali ten obszar w 87%, z Afry-ki w 84,3%, z obu Ameryk w 92,2% i Australii w 95,5%.

Powyższe badania nad rozmieszczeniem tury-stów zagranicznych na Węgrzech wskazują, że tu-ryści pochodzący z krajów graniczących z Węgrami częściej odwiedzają regiony turystyczne, położone bliżej granicy, natomiast turyści pochodzący z po-zostałych omawianych krajów europejskich i pozo-stałych kontynentów najczęściej wybierają obszar Budapesztu i okolic jako miejsce docelowe podróży turystycznej.

Fakt ten uzasadniać można niezwykłą promocją turystyczną Budapesztu na świecie, opierającą się przede wszystkim na bogatej historii tego regionu oraz nagromadzeniem obiektów zabytkowych, któ-re również dzięki wpisaniu ich na Listę Światowego Dziedzictwa zostały odpowiednio rozsławione.

Uwagi końcowe

Węgry zawdzięczają swoją atrakcyjność tury-styczną kompleksowym połączeniom różnorodnych uwarunkowań przyrodniczych, kulturowych oraz historycznych. Wysoką pozycję w ruchu turystycz-nym wiązać można także ze specyficznymi cecha-mi etnicznymi, niespotykanymi nigdzie indziej, jak na przykład język ojczysty. Do walorów turystycz-nych zaliczyć należy również wachlarz możliwości lecznictwa uzdrowiskowego – znajdują się tu jedne z największych zasobów wód termalnych w Euro-pie. Badania nad atrakcyjnością turystyczną Węgier wykazały, że najbardziej wyróżniającym się pod względem wskaźnika względnej siły przyciągania turystycznego jest region Budapeszt i Zakole Du-naju, a najmniej atrakcyjnym - region Południowej Wielkiej Niziny Węgierskiej.

Analiza danych statystycznych z Instytutu Tu-rystyki w Warszawie oraz Głównego Urzędu Sta-tystycznego Węgier dowodzi, iż corocznie na teren omawianego kraju przyjeżdża coraz większa liczba turystów zagranicznych. Dla porównania: w 1995 roku wielkość przyjazdowego ruchu turystycz-nego na Węgrzech wynosiła nieco poniżej 3 mln osób, a w roku 2010 liczba ta wzrosła do około 7 mln przyjezdnych. Prognozuje się, iż w przyszłości wzrastający trend przyjazdów turystów z zagranicy będzie się utrzymywał.

Najczęściej odwiedzanym regionem turystycz-nym przez cudzoziemców w 2010 r., podobnie jak i w latach ubiegłych, był Budapeszt i Zakole Du-naju (39,4% ogółu przyjazdów zagranicznych). Na-stępnym najchętniej odwiedzanym regionem na Węgrzech były Zadunaje Zachodnie (23,3%) oraz Jezioro Balaton (11,8%). Najmniej atrakcyjne pod względem atrakcyjności według turystów były Za-dunaje Centralne - tylko 2% przyjazdów zagranicz-nych. Materiały źródłowe wykazały także znacz-ne różnice w dystrybucji turystów zagranicznych w poszczególnych regionach turystycznych Węgier według kraju i kontynentu pochodzenia. Zauważo-no w tym względzie tendencję, iż turyści, którzy po-chodzą z krajów graniczących z Węgrami częściej odwiedzają regiony położone bliżej granicy. Zasada ta nie dotyczy jednak turystów pochodzących z po-zostałej części Europy i innych kontynentów.

Z przedstawionych materiałów wynika, że naj-częstszymi motywami podróży na teren Węgier w 2010 r. ( podobnie jak we wcześniejszych latach) są cele tranzytowe, dopiero dalej turystyczne oraz zakupy. Statystyczny turysta najwięcej swoich wy-datków przeznacza na opłatę hotelu i restauracji, a także na zakup pamiątek. Pod względem długo-ści pobytu w obiektach zbiorowego zakwaterowa-nia stwierdzono również pewną modę. Większość turystów pozostaje w nich od 2,4 dnia (np. region Budapesztu i Zakola Dunaju) do 5 dni nad Jeziorem Balaton.

Piśmiennictwo:1. Bankier, http://www.bankier.pl/inwestowanie/waluty/

(2.04. 2011).2. Burchard P., 1988: Węgry. Wiedza Powszechna, Warsza-

wa.3. Chojnacka M., 2007: Węgry. Przewodnik. Wyd. Bezdroża,

Kraków.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 71

4. Fundala I., Analiza rynku turystycznego Węgier, http://itir.awf.krakow.pl/strony_st/projekty/wegry/izabela_fu-dala.pdf (4.03.2011).

5. Horn A., 2002: Budapeszt od środka. Kieszonkowy prze-wodnik, Wyd. Read Me, Warszawa.

6. Hungarian Central Statistical Office: http://statinfo.ksh.hu/Statinfo/index.jsp (4.03.2011).

7. Hungarian National Tourist Office: http://www.hungary.com/ (4.03.2011).

8. Instytut Turystyki w Warszawie http://www.intur.com.pl/ (17.03.2011).

9. Magazyn Fn: http://www.fn.hu/magazin/20070312/emlek-napja_lesz_magyar_lengyel/ (5.03.2011)

10. Matczak A., 1992: Model badań ruchu turystycznego. Stu-dium metodologiczne. Uniwersytet Łódzki, Łódź.

11. Mika M., Farcik R., 2008: Międzynarodowy ruch tury-styczny. W: W. Kurek (red.), Turystyka, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa: 72.

12. Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 16 mar-ca 2007 r. w sprawie ustanowienia dnia 23 marca Dniem Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, http://orka.sejm.gov.pl/proc5.nsf/uchwaly/1499_u.htm (5.03.2011).

13. UNESCO, http://whc.unesco.org/en/list/400 (25.03.2011).14. Warszyńska J., Jackowski A., 1978: Podstawy geografii

turyzmu. PWN, Warszawa: 55 – 67.15. Węgry – przewodnik online: http://www.hungary-tourist-

guide.com/regions-of-hungary.html (5.03.2011).16. Wiluś R., 1997: Rozwój funkcji turystycznej w dolinie

Warty na odcinku od Działoszyna do Uniejowa. Szlakami Nauki, Łódzkie Towarzystwo Naukowe, Łódź: 69.

1 Andrássy út - reprezentacyjna aleja Budapesztu, łącząca Plac Elżbiety (Erzsébet tér) z Placem Bohaterów (Hősök tere). Wzdłuż niej wznoszą się eklektyczne neorenesansowe budynki, m.in. gmach opery węgierskiej.

2 Obiekty zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 1987 r., zaliczone zostały na podstawie (ii) i (iv) kryterium; http://whc.unesco.org/en/list/400, dostęp dnia 25.03.2011 r.

3 Veszprém – miasto na Węgrzech przecięte przez strumień o nazwie Séd. Wierzy się, że Veszprém zostało założone na siedmiu wzgórzach, tak jak Rzym – stąd malowniczość tamtejszego krajobrazu. Wzgórzami tymi są: Várhegy (wzgórze zamkowe), Benedek-hegy (wzgórze Św. Benedykta), Jeruzsálem-hegy (wzgórze Jerozolimskie), Temetőhegy (wzgórze cmentarne), Gulyadomb (wzgórze trzody), Kálvária-domb (wzgórze Kalwaria), Cserhát.

4 Wskaźnik względnej siły przyciągania turystycznego (zmodyfikowany) obliczony według wzoru:

suma przyjazdów turystów do danego regionu turystycznego kraju docelowego_____________________________________________________________________ x 100

ludność regionu turystycznego kraju docelowego

5 Saldo turystyczne – jeden ze wskaźników bezpośrednich korzyści ekonomicznych z przyjazdów zagranicznych wyrażona różnicą między przychodami a wydatkami turystycznymi

6 Region turystyczny Jezioro Balaton został włączony do regionu Zadunaje Południowe, natomiast region Jezioro Cisa został włączony do obrębu Średniogórza Północnego w wyniku braku dostępności danych w podziale na 9 regionów turystycznych

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 272

Bożena AlejziakAkademia Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha w Krakowie

Usługi SPA & Wellness jako element zdrowego stylu życiaSpa & Wellness services as a healthy lifestyle component

Abstract

The healthy life style benefits awareness is growing significantly nowadays. It manifests itself with care/solicitude for physical form, health, good self-feeling and proper nutrition. The trend resulted in a new form of tourism, namely SPA & Wellness tourism that emphasises biological regeneration, beauty, good phys-ical shape and emotional serenity. Spa & Wellness services enjoyment is a relatively new phenomenon in Poland. Therefore the present article aims at presenting the research that diagnose the opinions of such ser-vices beneficiaries at the Dwór Kombornia Hotel (podkarparckie voivodeship). The intention of the article is to answer the question about the role played by Spa & Wellness services in the hotel guests’ healthy life style. Diagnostic survey, popular in social research, has been chosen as a research technique. Conducted research established the social-demographic background of the Spa & Wellness beneficiaries, their life style and needs fulfilled by enjoying the biological regeneration services, as well as the most preferred treatment.

Słowa kluczowe: usługi Spa & Wellness services, zdrowy styl życia

Wstęp

Wzrastająca świadomość korzyści związanych z prozdrowotnym stylem życia powoduje, że ludzie coraz częściej zaczynają dbać o kondycję fizycz-ną, wygląd zewnętrzny oraz dobre samopoczucie. Jak pisze M. Błaszczyszyn [2], zdrowe życie „nie jest sztuką, której musimy się uczyć, ale opartym na instynkcie stylem życia, do którego musimy powrócić”. Pojęcie „styl życia” funkcjonuje w róż-nych dziedzinach naukowych, a łączącą je ideą jest zgodność co do tego, że jest on efektem wartości społecznych i kultury, w której człowiek żyje. Nie ma jednak zgodności co do definicji tego pojęcia, dlatego według Z. Żukowskiej [21] „styl życia jest przejawem wyboru codziennego postępowania spo-śród zachowań możliwych w danej kulturze”, dla B. Woynarowskiej [18] to „wzór zachowań, który jest trwały i (…) ukształtowany przez dziedzictwo kulturowe, relacje społeczne, czynniki geograficzne i społeczno – ekonomiczne oraz cechy osobowości człowieka”, z kolei K. Wrześniewski [19] twierdzi, że jest to „zespół jawnych, manifestowanych zacho-wań, typowych reakcji i pewnych elementów osobo-wości”. Styl życia odnosi się zarówno do jednostki

jak i do grupy społecznej, zawiera wiele zdetermi-nowanych społecznie wzorów zachowań i interpre-tacji sytuacji społecznych, jakie dana grupa stwo-rzyła i stosuje, aby radzić sobie w życiu. Na styl ży-cia jednostki składają się reakcje i wzory zachowań, które zostały ukształtowane w procesie socjalizacji, czyli funkcjonowania człowieka w różnorodnych grupach społecznych, takich jak rodzina, szkoła, grupa rówieśnicza, zawodowa, itp. Współcześnie istotną rolę odgrywają także media, które mają duży wpływ na kreowanie preferowanego sposobu spędzania wolnego czasu, wyglądu zewnętrznego, odżywiania itp. Pomimo tych silnych oddziaływań wybór konkretnego wzoru zachowań zależy jednak od indywidualnych, emocjonalnych i poznawczych cech jednostki.

Początek zainteresowania wzajemnymi relacjami pomiędzy stylem życia a zdrowiem miało miejsce w latach 70. XX w., kiedy szczególnego znaczenia nabrała koncepcja „pól zdrowia” M. Lalonde’a [13], potwierdzająca, że to właśnie styl życia w zdecy-dowanym stopniu determinuje zdrowie jednostki. Powyższa koncepcja dała przyczynek do kolejnych badań dotyczących uwarunkowań prozdrowotne-go stylu życia, czyli wzorów „świadomych zacho-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 73

wań związanych ze zdrowiem, będących efektem wyborów dokonywanych przez ludzi na podstawie dostępnych, determinowanych ich sytuacją życio-wą alternatyw” [15]. Według autorki są to nie tylko „wzory zachowań związane ze zdrowiem, ale także wartości i postawy prezentowane przez ludzi w od-powiedzi na warunki ich społecznego, kulturowego i ekonomicznego środowiska” [15]. Według Woyna-rowskiej [18] prozdrowotny styl życia to świadome działania zmierzające do zwiększenia potencja-łu własnego zdrowia, które obejmują zachowania związane głównie ze zdrowiem fizycznym (dbałość o ciało i najbliższe otoczenie, aktywność fizyczna, racjonalne żywienie, hartowanie się, odpowiedni czas trwania snu oraz jego jakość), zdrowiem psy-chospołecznym (unikanie nadmiaru stresów oraz radzenie sobie z nim, radzenie sobie z problemami) oraz zachowania prewencyjne (samokontrola zdro-wia, samobadanie, badania profilaktyczne). Do-tyczy on także unikania zachowań zagrażających zdrowiu, czyli niepalenie tytoniu, ograniczenie używania alkoholu, nienadużywanie leków, które nie są zalecone przez lekarza, nieużywanie innych substancji psychoaktywnych. Według autorki zdro-wy styl życia determinowany jest przez:

– czynniki personalne (wiek, płeć, cechy dzie-dziczne, status społeczny, aktualny stan zdro-wia i poziom kondycji), – czynniki predyspozycyjne, – czynniki ułatwiające (tzw. umiejętności życio-we, pozwalające wprowadzać w życie zmiany dotyczące konkretnego zachowania), – czynniki wzmacniające, które odgrywają ważną rolę w utrzymywaniu wprowadzanych zmian w stylu życia (np. wsparcie rodziny, ró-wieśników, specjalistów medycznych).

Warto zauważyć, że WHO definiuje zdrowie jako „stan fizycznego, psychicznego i społecznego samopoczucia (well-being), a nie tylko brak choro-by lub kalectwa” [20]. Powyższą koncepcję zdrowia obejmującą pojęcie „wellness” prezentują H. Müller i E. Lanz-Kaufmann [11], a także H. Dunn, który stworzył jej początki twierdząc, że jest to „dobre, wysokie, równe samopoczucie.”

W zdrowy styl życia wpisuje się także w poję-cie „spa”, które nie jest tożsame z pojęciem „well-ness”. Przyjmuje się, że określenie „spa” pochodzi od łac. spargere – zraszać lub też jest akronimem łac. zwrotu sanus per aquam – zdrowy dzięki wo-

dzie lub sanitas per aquas – zdrowie dzięki wodom, dlatego w idei nowych centrów typu „spa” pod-stawowym tworzywem terapeutycznym jest woda w każdej postaci: lecznicza, mineralna, termalna, wody płynące i akweny wodne [8]. Podstawowymi wartościami rynku SPA & Wellness jest czerpanie przyjemności wynikającej z realizacji różnorodnych form aktywności fizycznej, poszukiwanie małych źródeł luksusu, pielęgnacja ciała, potrzeba relaksu, odprężenia i wolnego czasu, świadome odżywianie i rozwój osobisty, respekt wobec potrzeb ciała, du-szy i umysłu oraz dążenie do rekreacji na łonie na-tury. SPA & Wellness nie jest więc produktem ani usługą, ale jest sztuką życia z szacunkiem dla niego i poczuciem radości [1, 3, 7, 11].

Ośrodki SPA & Wellness oferują szeroki zakres usług, wpływając w prosty i szybki sposób na po-prawę samopoczucia i zdrowia człowieka, bowiem wszelkiego rodzaju masaże, zabiegi z wykorzysta-niem wody oraz różnorodne usługi kosmetyczne są o wiele bardziej przyjemne dla ciała niż męczące ćwiczenia wysiłkowe. Lista proponowanych usług z roku na rok jest coraz dłuższa, a oferowane zabie-gi są coraz bardziej innowacyjne i oryginalne [5, 6].

Efektem coraz szerszej działalności związanej z dbałością o zdrowie jest powstanie nowej formy podróży tzw. turystyki SPA & Wellness, która opie-ra się na idei określanej mianem filozofii dobrego samopoczucia [5, 4, 9]. Oferta SPA i Wellness skie-rowana jest do wszystkich osób pragnących popra-wić swoją kondycję fizyczną i psychiczną. Ważne miejsce w tej ofercie zajmują kwestie odnowy biolo-gicznej, urody, sprawności fizycznej i ładu emocjo-nalnego człowieka.

W Polsce pierwsze obiekty SPA zaczęły rozwijać się w połowie lat 90., obecnie są ich setki. Jednak ośrodków, które w pełni zasługują na takie miano, jest obecnie około 30 i tylko dwa obiekty Dr Irena Eris posiadają międzynarodowy certyfikat ISPA1” [6]. Liczba Polaków korzystająca z ośrodków SPA & Wellness wciąż rośnie, a głównymi klientami świadczącymi powyższe usługi są osoby o średnich dochodach, posiadające prozdrowotną świadomość, osoby, które podczas krótkiego urlopu chcą popra-wić zdrowie, samopoczucie, wypocząć, nawiązać kontakty towarzyskie, wykorzystać maksymal-nie posiadany wolny czas, którego często brakuje w codziennym życiu. Przeciętny klient oczekuje od ośrodka oprócz atrakcyjnej oferty wellness jeszcze

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 274

czegoś więcej, a mianowicie tego, że zatrudniony tam personel odkryje, czego on, jako klient naj-bardziej potrzebuje. Przeciętny wiek klienta well-ness, według raportu ISPA z 2007 r., to około 40 lat, najczęściej jest to osoba, która posiada wyższe wykształcenie, zajmuje wysoką pozycję zawodo-wą (stanowisko kierownicze, menadżerskie itp.), mieszka w mieście powyżej 100 tysięcy mieszkań-ców i posiada zwykle swój dom. Większość osób korzystających z usług wellness to kobiety, nie tylko dlatego, że łatwiej je przekonać do oferty zabiegów pielęgnacji urody i poprawy kondycji, ale także dla-tego, że obecnie to one często podejmują decyzję o formie, terminie i miejscu wypoczynku [17].

Materiał i metoda

Biorąc pod uwagę wzrastającą rolę i znaczenie usług SPA i Wellness w stylu życia współczesnego społeczeństwa, celem niniejszego artykułu jest za-prezentowanie wyników badań, przeprowadzonych w Dworze Kombornia, położonym w miejscowości Kombornia, niedaleko Krosna w województwie pod-karpackim2, które pozwoliły ustalić przekrój spo-łeczno-demograficzny osób korzystających z usług SPA i Wellness, ich styl życia, zaspokajane potrzeby dzięki korzystaniu z usług SPA & Wellness, a także preferowane zabiegi w ośrodku odnowy biologicz-nej. Problem badań sformułowano następująco: Jaką rolę odgrywają usługi SPA & Wellness świadczone w hotelu Dwór Kombornia w zdrowym stylu ży-cia gości hotelowych? Postawiono też kilka pytań szczegółowych:

1. Jak goście hotelowi oceniają swój styl życia ?2. Jakie potrzeby goście hotelowi zaspokajają

dzięki usługom SPA & Wellness ?3. W jakim stopniu usługi świadczone w „Dwo-

rze Kombornia” odpowiadają potrzebom i oczekiwaniom gości hotelowych?

4. Z jakich zabiegów najczęściej i najchętniej ko-rzystają goście hotelowi?

Ustalono, że w niniejszych badaniach zmienną zależną będzie zdrowy styl życia, zmienną pośred-niczącą - usługi SPA & Wellness, a zmienną nieza-leżną: wiek, płeć, wykształcenie, dochód, stan cy-wilny, miejsce zamieszkania. Wskaźniki diagnozu-jące badane zjawisko to: częstotliwość korzystania z usług SPA & Wellness, rodzaj zabiegów, z których korzystali goście hotelowi, codzienny styl życia,

czyli aktywność ruchowa, prawidłowe odżywianie, używki, stres. W badaniach zastosowano typową metodę dla badań społecznych, jaką jest metoda sondażu diagnostycznego realizowana techniką an-kietowania, narzędziem badawczym był kwestiona-riusz ankiety oraz skala Likerta.

Badania przeprowadzono w Dworze Kombornia w hotelu SPA & Wellness, a próbę badawczą stano-wili losowo wybrani goście hotelowi, którzy w tym czasie przebywali w hotelu i korzystali z powyższych usług. W badaniach trwających 3 miesiące wzięło udział w sumie 109 respondentów. Do dalszych ana-liz zakwalifikowano tylko 70 ankiet, gdyż pozostałe były wadliwie wypełnione. Warto podkreślić, że pre-zentowane wyniki badań mogą być przydatne właści-cielom ośrodków SPA & Wellness jako źródło infor-macji wykorzystywanej w zakresie poprawy jakości świadczonych usług lub w opracowywaniu lepiej do-stosowanych programów i pakietów SPA & Wellness do potrzeb różnych grup klientów.

Dwór Kombornia to ziemiańska siedziba z XVI wieku, która jest jednym z najlepiej zachowanych zespołów rezydencjonalnych na Podkarpaciu. Obec-nie mieści się tu czterogwiazdkowy hotel SPA & Wellness. Dzisiaj Dwór Kombornia to efekt wielu zmian jakim obiekt podlegał na przestrzeni wieków. W trakcie prac remontowych starano się zacho-wać charakter wnętrz zgodny z ich wcześniejszym przeznaczeniem. Wokół Dworu na przestrzeni 12 hektarów rozciąga się piękny park krajobrazowy, natomiast dział SPA proponuje ponad 100 różnych zabiegów. Oferowane rytuały pochodzą z kręgu kultury japońskiej, tajskiej, hinduskiej, polinezyj-skiej, czy afrykańskiej. Zwolennicy aktywnych form wypoczynku oprócz spacerów po parku mogą skorzystać z wypożyczalni rowerów i wybrać się na wycieczkę po specjalnie przygotowanych ścieżkach rowerowych, mogą wybrać zajęcia Nordic Walking, Gymnastics, Fitness, czy warsztaty usprawniające kręgosłup [22].

Wyniki badań

W grupie osób, które wzięły udział w badaniach, większość to kobiety (57,14%), pozostałą grupę sta-nowili mężczyźni (42,86%). Respondenci korzysta-jący z usług SPA & Wellness to najczęściej osoby w wieku 30-40 lat, mieszkające w mieście (65,71%), znajdujące się w związku małżeńskim (54%) lub sta-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 75

nu wolnego (46%). Zdecydowana większość (80%) posiadała wyższe wykształcenie. Jednym z waż-niejszych czynników determinujących korzystanie z usług SPA & Wellness są dochody. Aby uzyskać informacje na ten temat, w kwestionariuszu ankiety zaproponowano respondentom do wyboru następu-jące przedziały dochodu netto na jedną osobę w ro-dzinie: „poniżej 2500 zł”; „2500-5000 zł”, „powy-żej 5000 zł”. Z badań wynika, że najwięcej osób (44,29%) osiągało dochód poniżej 2500 zł, ale co czwarta (25,71%) zadeklarowała dochód powyżej 5000 zł netto. Dochód prawie co trzeciego respon-denta (28,58%) mieścił się w przedziale 2500-5000 zł. Dochód jest też czynnikiem determinującym częstotliwość korzystania z powyższych usług, dla-tego ponad połowa gości (51,43%) odwiedza zwykle hotel SPA & Wellness w Komborni 1-2 razy w roku, ale prawie co piąty odwiedzający (22,86%) przy-jeżdża tutaj częściej, nawet 3-4 razy w ciągu roku. Sporadycznie (5,71%) zdarzały się także osoby, które odwiedziły hotel jeszcze częściej. Można się jednak domyślać, że raczej były to pobyty w celach typowo leczniczych.

Badane osoby poproszono o ogólną ocenę swo-jego stylu życia, proponując do wyboru następujące kategorie: „raczej mało aktywny ruchowo”, „raczej bezstresowy”, „raczej aktywny ruchowo”, „raczej stresujący”, „inny (jaki?)”. Z wypowiedzi zdecydo-wanej większości respondentów wynikało, że stres jest nieodłącznym elementem ich życia, jednocze-śnie jednak wysoka świadomość odnośnie jego skut-ków powodowała, że większość z nich zadeklaro-wała „raczej aktywny ruchowo” styl życia (77,14%). Natomiast pozostali respondenci (22,86%), wręcz odwrotnie - prowadzili spokojne, bezstresowe życie, ale także mało aktywne ruchowo.

Badając styl życia respondentów zapytano ich o kwestie dotyczące sposobu odżywiania, jakości snu i odpoczynku, poziomu stresu oraz korzysta-nia z używek (tabela 1). Z uzyskanych odpowiedzi wynika, że więcej niż co trzeci badany ma kłopo-ty z prawidłowym odżywianiem, spożywa przy-najmniej 2-3 razy w tygodniu posiłki w pośpiechu i równie często słodycze. Warto także zauważyć, że podobna liczebnie grupa powyższe zachowania prezentowała codziennie. Dodatkowo ponad 40% badanych przynajmniej raz w miesiącu żywi się w fast-foodach, więcej niż co dziesiąty korzysta z powyższych barów przynajmniej jeden raz w ty-godniu. Równocześnie jednak ponad jedna trzecia respondentów z tego rodzaju posiłków nie korzysta-ła nigdy.

Nieco mniejszy problem w badanej grupie stano-wiły używki. Co czwarty respondent zadeklarował bowiem, że nie spożywa alkoholu w ogóle, ale po-łowa ankietowanych czyniła to w dużych ilościach przynajmniej raz w miesiącu. Niestety w kilku przy-padkach alkohol był nieodłącznym elementem dnia codziennego. Większość respondentów nie paliła papierosów w ogóle, jednak prawie co trzeci palił je codziennie. Zdecydowana większość respondentów nie zażywała żadnych środków odurzających, ale w badanej grupie ujawniły się osoby, które korzy-stały z używek przynajmniej raz w miesiącu a na-wet częściej.

Stres to problem, który towarzyszy prawie każ-demu człowiekowi i dotyczył on także większości respondentów (70%). Wysoki jego poziom przy-najmniej kilka razy w tygodniu (2-3 dni) towarzy-szył więcej niż co trzeciej badanej osobie, jeszcze więcej osób funkcjonowało w stresie codziennie. Z wysokim poziomem stresu można łączyć tak-

Tabela 1. Styl życia a zachowania respondentów

Kategorie zachowań a styl życia

Ogółem

Codziennie 2-3 xw tygodniu

Razna miesiąc Co tydzień Wcale

% % % % %Jadać w pośpiechu 32,86 34,29 14,29 7,14 11,43Spożywać alkohol 2,86 11,43 50,00 11,43 24,29

Palić papierosy 27,14 7,14 4,29 1,43 60,00Zażywać środki odurzające 0,00 1,43 4,29 2,86 91,43

Jeść słodycze 30,00 37,14 12,86 14,29 5,71Być narażonym na stres 38,57 31,43 15,71 11,43 2,86

Mieć zaburzenia snu i odpoczynku 11,43 18,57 42,86 12,86 14,29Jadać w barach Fast- food 4,29 4,29 41,43 12,86 37,14

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 276

że zaburzenia snu i odpoczynku. Mniej więcej co dziesiąty respondent, z tego (lub innego) powodu cierpiał na bezsenność codziennie, co piąty nawet 2-3 razy w tygodniu, a co dziesiąty mniej więcej raz na tydzień. Dość duża grupa badanych osób miała do czynienia z powyższym problem rzadko (mniej więcej raz w miesiącu) lub w ogóle.

Aby zregenerować siły, niektóre osoby decydu-ją się na wyjazd do ośrodków SPA i Wellness i tam zaspokajają wiele indywidualnych potrzeb zwią-zanych z relaksem, odprężeniem, poprawą urody, zdrowym odżywianiem itp. Osoby te wybierają przede wszystkim ośrodki, które zapewniają odpo-wiedni poziom i zakres świadczonych usług. Z tego powodu gości Dworu Kombornia poproszono o oce-nę wybranych czynników, które były dla nich istotne podczas pobytu w ośrodku stosując skalę: 5 - bardzo ważne, 4 - ważne, 3 - raczej ważne, 2 - mało ważne, 1 - nie ma znaczenia, 0 -nie wiem (tabela 2).

Przebadano także usługi, które najbardziej od-powiadały potrzebom respondentów oceniając je w skali 1-5: 5 - w pełni odpowiada moim potrzebom, 4 - odpowiada moim potrzebom, 3 - w niewielkim zakresie odpowiada moim potrzebom, 2 - nie od-powiada moim potrzebom, 1 - nie wiem/nie mam doświadczenia (tabela 3).

Kryteria, które poddano ocenie w związku z za-spokajanymi potrzebami to: poprawa kondycji fi-zycznej, korzystanie z zabiegów medycznych lub leczniczych, odpoczynek psychiczny, chęć zdobycia wiedzy na temat zdrowia i well-being, poprawa wy-glądu, odpoczynek od presji dnia codziennego, od-

nalezienie spokoju umysłu/lepsze poznanie siebie, chęć dogodzenia sobie/nagradzanie siebie, spędza-nie czasu z rodziną/przyjaciółmi, zawarcie nowych znajomości, korzystanie z rozrywek oferowanych przez SPA, doświadczenie czegoś nowego. Wyniki na ten temat prezentuje tabela 2.

Potrzeby, które zaspokajała w stopniu bardzo wysokim i wysokim większość odwiedzających ośrodek SPA i Wellness funkcjonujący w Dworze Kombornia dotyczyły przede wszystkim odpo-czynku psychicznego, odpoczynku od presji dnia codziennego, poszukiwania spokoju umysłu i lep-szego poznawania siebie. Dla dużej grupy bardzo ważna lub ważna była także poprawa kondycji fi-zycznej, poprawa wyglądu, potrzeba dogodzenia sobie czy nawet nagradzanie siebie. Dla wielu osób dużą wartość stanowiła możliwość spędzenia czasu z rodziną czy przyjaciółmi.

Większość (60,01%) respondentów deklarowała, iż podczas wypoczynku ważna jest także możli-wość korzystania z różnorodnych rozrywek ofero-wanych przez ośrodek spa. Analizując jednak otrzy-mane wyniki, okazuje się jednak, że częstotliwość korzystania z nich była dość zróżnicowana. Więcej niż co trzecia badana osoba twierdziła, że realizacja tej potrzeby jest dla niej „bardzo ważna” lub „waż-na”. Jednak co czwarta nie korzystała z nich prawie w ogóle. Podobna postawa odwiedzających dotyczy-ła realizacji potrzeby związanej z doświadczeniem czegoś nowego. Jak można zauważyć, dla większo-ści przebadanych gości hotelowych (68,57%) była ona istotna, jednak poziom nasilenia jej realizacji

Tabela 2. Zaspokajane potrzeby

Rodzaje potrzeb

Ogółem0 5 4 3 2 1% % % % % %

Poprawa kondycji fizycznej 0,00 42,86 21,43 18,57 5,71 11,43Korzystanie z zabiegów medycznych lub leczniczych 2,86 32,86 10,00 24,29 14,29 15,71

Odpoczynek psychiczny 1,43 62,86 17,14 7,14 5,71 5,71Chęć zdobycia wiedzy na temat zdrowia i well-being 8,57 17,14 22,86 15,71 15,71 20,00

Poprawa wyglądu 5,71 40,00 21,43 7,14 14,29 11,43Odpoczynek od presji dnia codziennego 1,43 58,57 18,57 7,14 5,71 8,57

Odnalezienie spokoju umysłu/lepsze poznanie siebie 2,86 58,57 20,00 2,86 5,71 10,00Chęć dogodzenia sobie/ nagradzanie siebie 5,71 38,57 22,86 18,57 5,71 8,57Spędzanie czasu z rodziną / przyjaciółmi 5,71 38,57 28,57 10,00 8,57 8,57

Zawarcie nowych znajomości 12,86 18,57 7,14 14,29 21,43 25,71Korzystanie z rozrywek oferowanych przez SPA 14,29 24,29 11,43 24,29 10,00 15,71

Doświadczenie czegoś nowego 8,57 30,00 27,14 11,43 10,00 12,86Inne 10,00 7,14 0,00 0,00 0,00 0,00

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 77

był dość zróżnicowany. Tak więc, ponad połowa z nich uważała, że jest to kwestia „bardzo ważna” lub „ważna”, ale dla pozostałych gości nie miała ona większego znaczenia. Niektórzy wręcz w ogóle po-wyższą kwestią nie byli zainteresowani. Zróżnico-wane były także opinie na temat chęci zdobywania wiedzy w zakresie zdrowia i well-being. Respon-denci podchodzili do tej potrzeby albo z dużym en-tuzjazmem albo bardzo umiarkowanie.

Z przeprowadzonych badań wynika, że znacz-na grupa respondentów (42,86%) korzystała tak-że z zabiegów o charakterze medycznym, chociaż ośrodków odnowy biologicznej zwykle nie kojarzy

się z powyższymi usługami. Niemniej jednak ofer-ta Hotelu Dwór Kombornia proponuje również tego rodzaju zabiegi.

Podsumowując można zauważyć, że większość poddanych ocenie kategorii potrzeb realizowanych w ośrodku SPA i Wellness miało dla odwiedzających bardzo istotne znaczenie. Były one związane głów-nie z odpoczynkiem psychicznym, odpoczynkiem od presji dnia codziennego oraz poszukiwaniem spoko-ju umysłu. Większość respondentów dążyła do po-prawy kondycji fizycznej i wyglądu zewnętrznego, przy okazji spędzając ciekawie czas z rodziną, czy przyjaciółmi. Mniejsze znaczenie miało zawieranie

Tabela 3. Usługi odpowiadające potrzebom i oczekiwaniom respondentów

KATEGORIE5 4 3 2 1% % % % %

LOKALIZACJAAtrakcyjne otoczenie 51,40 17,10 14,30 1,43 15,70Zaciszne otoczenie 51,40 21,40 4,29 7,14 14,30Dogodny dojazd samochodem 37,10 27,10 15,70 8,57 11,40Dogodny dojazd komunikacją publiczną 14,30 8,57 28,60 14,30 34,30

ZABIEGI ZAJĘCIAZabiegi medyczne (np. chirurgia kosmetyczna, balneoterapia) 21,40 18,60 12,90 5,71 41,40Zabiegi niemedyczne (np. masaż gorącymi kamieniami, masaż szwedzki) 44,30 21,40 14,30 5,71 14,30Zabiegi indywidualne (np. trening indywidualny, ćwiczenia w wodzie) 37,10 17,10 15,70 5,71 24,30Zajęcia grupowe (np. medytacja, joga) 24,30 22,90 11,40 11,40 30,00Zabiegi relaksujące/ techniki relaksacyjne (np. terapia dźwiękiem, kolorem, światłem) 22,90 22,90 17,10 11,40 25,70

Zabiegi bazujące na lokalnych produktach/ lokalnej tradycji (np. na soli, ole-jach, siołach, borowinie, błocie) 28,60 27,10 11,40 12,90 20,00

Atmosfera pokoju/ zali zabiegowej 51,40 24,30 5,71 7,14 11,40ZAKWATEROWANIE

Czystość 57,10 15,70 8,57 1,43 17,10Przytulność (oświetlenie, kolory, umeblowanie, dekoracje, itp.) 58,60 14,30 7,14 4,29 15,70Rozmiar pokoju i łazienki 50,00 24,30 5,71 2,86 17,10Udogodnienia w pokoju (prod. higieniczne, ręczniki, sprzęt, szafa, itp.) 52,90 20,00 4,29 5,71 17,10Łóżko (rozmiar, materac, poduszki, koc/ kołdra, prześcieradła) 60,00 11,40 5,71 5,71 17,10Temperatura, klimatyzacja 58,60 12,90 10,00 1,43 17,10

WYŻYWIENIE I USŁUGI W RESTAURACJIRóżnorodność, możliwość wyboru (od zakąsek do wytwornych dań) 48,60 24,30 10,00 10,00 7,14Jakość jedzenia 41,40 27,10 12,90 10,00 8,57Zdrowa żywność 42,90 22,90 12,90 7,14 14,30Poziom cen 34,30 24,30 21,40 17,10 2,86Godziny otwarcia 47,10 22,90 12,90 4,29 12,90Atmosfera w restauracji 45,70 22,90 14,30 2,86 14,30

ŻYWNOŚĆ DOPASOWANA DO SPECJALNYCH POTRZEBSpecjalne potrzeby dietetyczne 22,90 24,30 20,00 10,00 22,90Dieta zgodna z programem zabiegów i zajęć 22,90 20,00 25,70 8,57 22,90Żywność ekologiczna 21,40 28,60 20,00 11,40 18,60Specjalne dania dla dzieci 24,30 27,10 14,30 11,40 22,90

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 278

nowych znajomości i korzystanie z usług medycz-nych. Z badań wynika, że odwiedzający ośrodki SPA swój wolny czas najczęściej przeznaczali na sprawy, na które w szybkim, codziennym, stresującym życiu tak naprawdę brakowało im czasu.

W badaniach spróbowano także ustalić, które z usług oferowanych przez ośrodek odnowy biolo-gicznej w Dworze Kombornia najbardziej odpowia-dały potrzebom wypoczywających. Ocenie w skali 1-5 poddano 5 kategorii, takich jak: lokalizacja, za-biegi i zajęcia, zakwaterowanie, wyżywienie, żyw-ność dopasowana do specjalnych potrzeb. Wyniki na ten temat prezentuje tabela 3.

Z opinii respondentów wynika, że zdecydowana większość usług w pełni odpowiadała potrzebom i oczekiwaniom gości hotelowych. Zastanawiającym jest jednak fakt, że najwięcej osób, które przyjecha-ły tutaj korzystać z usług SPA i Wellness najwyżej oceniło warunki związane z zakwaterowaniem i lokalizacją, a nie usługi, które były istotą pobytu w ośrodku, czyli te, które związane były z odnową biologiczną. Może to wynikać z faktu, że gośćmi czterogwiazdkowego hotelu były osoby posiadające wysoki status społeczny, dla których komfort za-kwaterowania miał decydujące znaczenie przy wy-borze miejsca wypoczynku, dlatego też w pierwszej kolejności zwracano uwagę na wygodę miejsca za-kwaterowania, a dopiero później na usługi związa-ne z SPA i Wellness. Goście najbardziej zadowoleni byli z wygodnego łóżka znajdującego się w pokoju, bowiem właśnie powyższą kategorię najwięcej re-spondentów oceniło bardzo wysoko i wysoko, praw-dopodobnie było to istotne dla osób cierpiących na schorzenia kręgosłupa i układu kostnego. Znaczna grupa osób bardzo wysoko oceniła przytulność po-koju, jego oświetlenie, kolory, umeblowanie, deko-rację, itp., co z pewnością stwarzało przyjemną at-mosferę i dobrze służyło regeneracji sfery psychicz-nej wypoczywających. Nie bez znaczenia dla więk-szości odwiedzających było również utrzymywanie przez służbę hotelową dużej czystości w pokojach i łazienkach. Warto zaznaczyć, że Dwór Kombornia jest hotelem czterogwiazdkowym, zalicza się więc do obiektów komfortowych o wysokim standardzie świadczonych usług i zakwaterowania, stąd też wy-nika prawdopodobnie tak duża liczba pozytywnych opinii na ten temat.

Ponad połowa respondentów bardzo wysoko oceniła atrakcyjne i zaciszne położenie obiektu.

Większości odwiedzających odpowiadał także do-godny dojazd. Badani uznali lokalizację hotelu za aspekt w pełni zaspokajający ich potrzeby, co może wynikać także z faktu, że w najbliższej okolicy nie ma hotelu proponującego usługi z zakresu odnowy biologicznej, które mogłaby konkurować z Hotelem Dwór Kombornia. Poza tym w niedalekiej odległo-ści od hotelu znajduje się piękne miasto Krosno, a także godny zwiedzenia Rezerwat Przyrodniczy „Prządki” w Czarnorzekach.

Dla odwiedzający Dwór Kombornia, oprócz atrakcyjnego położenia obiektu, istotne znaczenie miały także różnorodne udogodnienia obecne w po-koju, takie jak produkty higieniczne, ręczniki, od-powiedni sprzęt oraz wielkość pokoju i łazienki, co bardzo wysoko oceniono.

Również restauracja hotelowa spełniła oczekiwa-nia i potrzeby większości wypoczywających. Doty-czyło to głównie wyżywienia oraz jakości świad-czonych usług. Większości ankietowanych bardzo odpowiadała możliwość wyboru różnorodnych potraw (od zakąsek do wytwornych dań), godziny otwarcia restauracji dostosowane do potrzeb gości oraz miła i przyjemna atmosfera. Dodatkowo restau-racja w Dworze Kombornia serwuje zdrową żyw-ność, co również zostało docenione przez większość gości. Odnośnie wyżywienia warto dodać także, że hotel proponuje różnorodne programy dietetyczne, a dla zainteresowanych dostosowuje wyżywienie do specjalnych potrzeb gościa. Porównując opinie gości zadowolonych z powyższej oferty (oceny „5” i „4”) i opinie gości mniej zadowolonych (oceny „3” i „2”), okazuje się, że stanowiska badanych są tutaj podzielone i prezentują się następująco: spe-cjalne dania dla dzieci: 51,43% vs. 25,72%, specjal-ne potrzeby dietetyczne: 47,15% vs. 30,00%, dieta zgodna z programem zabiegów i zajęć: 42,86% vs. 34,28%, żywność ekologiczna: 50,00% vs. 31,43%. Jak można zauważyć, większość osób oceniła po-wyższe kategorie pozytywnie, ale średnio co trze-ciej osobie usługa ta nie odpowiadała w ogóle lub tylko w niewielkim zakresie. Jednocześnie co piąty respondent nie potrafił wyrazić opinii czy powyż-sza oferta spełniła jego potrzeby, ponieważ w ogóle z niej nie korzystał, albo też wcześniej nie miał żad-nego doświadczenia w tym zakresie. Ogólnie jed-nak wyżywienie wraz z dodatkowymi usługami zo-stały dobrze przyjęte przez respondentów, ponieważ mogli oni w spokojnej atmosferze, bez pośpiechu

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 79

spożywać zdrowe, ekologiczne posiłki, dopasowa-ne do indywidualnych potrzeb dietetycznych, co dla większości odwiedzających stanowiło dużą wartość ze względu na ich stresujący tryb życia.

Klienci ośrodków Spa i Wellness głównie przy-jeżdżają do nich po to, aby korzystać z zabiegów i uczęszczać na zajęcia podnoszące sprawność ru-chową. Z opinii respondentów wynika, że niektó-re usługi oferowane w Dworze Kombornia w peł-ni zaspokajały potrzeby i oczekiwania większości gości. Należą do nich głównie zabiegi niemedyczne takie, jak masaż gorącymi kamieniami, czy masaż szwedzki, indywidualny trening i ćwiczenia w wo-dzie oraz zabiegi bazujące na lokalnych produktach i tradycji wykorzystującej zdrowotne właściwości soli, olejków, ziół, borowin, błota. Większość re-spondentów oceniła powyższą ofertę bardzo wy-soko albo przynajmniej wysoko co oznaczało, że w pełni była ona zgodna z ich potrzebami. Badania pokazały także, że znaczna grupa osób w zakresie powyższych kategorii nie miała wcześniej żadnego doświadczenia.

Odnośnie pozostałych zabiegów wystąpiła pew-na rozbieżność i opinie były podzielone. Większość respondentów ocenia je bardzo wysoko i wysoko, ale drugiej strony wielu osobom odpowiadały one w niewielkim zakresie lub ogóle i wymienić można tutaj głównie zajęcia grupowe (np. medytacja, joga) (47,15% vs 22,86%) oraz zabiegi relaksacyjne (np. terapia dźwiękiem, kolorem, światłem) (45,72% vs. 28,57%). Powyższe zabiegi cieszyły się także naj-mniejszym zainteresowaniem. Znaczna grupa osób nie potrafiła ich także ocenić w kontekście własnych potrzeb i oczekiwań, głównie dlatego, iż nie korzy-stała z nich wcześniej ani w hotelu, ani w miejscu zamieszkania.

Większość odwiedzających (68,57%) wysoko a nawet bardzo wysoko ceniła sobie atmosferę pa-nującą w pokoju i sali zabiegowej, co było z pew-nością zasługą odpowiednio dobranego personelu, który w Dworze Kombornia jest bardzo życzliwie nastawiony do gości.

Respondentów zapytano także o najchętniej wy-bierane zabiegi z oferty ośrodka. Okazuje się, że zwykle były to różnego rodzaju masaże (80,00%), zabiegi termoterapii (np. sauna - 51,43%), zabiegi hydroterapii (np. hydromasaż, bicze szkockie, ba-seny - 54,29%), zabiegi kosmetyczne i upiększają-ce (np. peelingi, maseczki - 42,86%), groty solne

(32,86%), zabiegi z wykorzystaniem światłolecz-nictwa i laseroterapii (5,71%) oraz muzykoterapia (14,29%). Wybór zabiegów przez respondentów, jak można sądzić, był uzależniony od ich wiedzy, do-chodów i potrzeb zdrowotnych.

Dyskusja

We współczesnej cywilizacji duży nacisk kła-dzie się na autonomię oraz indywidualizm jednost-ki, a dominującą wartością jest silna potrzeba osią-gnięć, potrzeba sukcesu i uznania społecznego, cze-go efektem jest ciągłe poszukiwanie potwierdzenia własnej wartości. Niestety nieumiejętność organiza-cji własnego życia i pogoń za sukcesem obciążona jest zwykle wysokimi kosztami, takimi jak chro-niczny brak czasu, samotność czy stres i dopiero poważne dolegliwości zdrowotne wywołują reflek-sję nad stylem i sensem własnego życia. Z powyż-szych, a także wielu innych powodów w ostatnich latach można zaobserwować duże zainteresowanie stylem życia i jego jakością. W Polsce znalazło to odzwierciedlenie w założeniach Narodowego Pro-gramu Zdrowia na lata 2007-2015 [12] wyrażają-cych się stwierdzeniem, że priorytetem państwa jest „poprawa zdrowia i związanej z nim jakości życia ludności oraz zmniejszenie nierówności w zdro-wiu”. Założone cele realizuje się między innymi przez kształtowanie prozdrowotnego stylu życia społeczeństwa, tworzenie środowiska życia, pracy i nauki sprzyjającego zdrowiu. Wyniki prowadzo-nego przez jednostki państwowe monitoringu wy-kazują pozytywne efekty wdrażanych celów, gdyż w ostatnim dziesięcioleciu wzrosła średnia długość trwania życia (dla kobiet do 79,4 lat, mężczyzn do 70,81 lat) [12]. Pomimo powyższych osiągnięć nadal zauważalny jest jednak znaczny dystans dzielący Polskę od wielu krajów Unii Europejskiej, dlatego Narodowy Program Zdrowia (2007-2015) nawiązuje do Światowej Deklaracji Zdrowia, przyjętej także przez Polskę w 1998 roku na Światowym Zgroma-dzeniu Zdrowia, w której stwierdzono, że zdrowie jest jednym z podstawowych praw jednostki ludz-kiej, dlatego bardzo ważne jest promowanie zorga-nizowanej i systematycznej aktywności fizycznej, która jest istotnym elementem zdrowego stylu życia każdego człowieka, wpływa na zachowania zdro-wotne oraz bezpośrednio na zdrowie w aspekcie psychicznym, fizycznym i społecznym.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 280

Ponieważ jednak każdy człowiek posiada własny system wartości, na bazie którego tworzy indywi-dualny styl życia, dlatego podejmowane przez niego formy aktywności charakteryzują się dużą różno-rodnością. Ponadto człowiek będąc istotą społeczną odnosi swoje zachowania do akceptowanych wzo-rów kulturowych. Kultura więc tworzy pewne ramy, w obrębie których człowiek może przejawiać swój indywidualny wzorzec zachowań wpisujący się w proces autokreacji. Poprzez codzienne wybory, działania, zachowania, wytwory owych zachowań i działań człowiek może wyrażać siebie i rozwijać swoją osobowość, może zmieniać siebie, tworząc określony wizerunek. Każdy ma szansę kształtować swoje życie według własnego systemu wartości. Dzięki określonym zachowaniom ludzie mogą pre-zentować swoją osobowość, cechy charakteru, albo też manifestować swój status społeczny, poprzez przejawianie pewnych zachowań rekreacyjnych (np. korzystanie z usług SPA i Wellness) po to, aby być identyfikowanym z określoną grupą prezentującą społecznie pożądany status. Jednostka dąży świa-domie i podświadomie do tego, by po jej zachowa-niach można było poznać, kim jest i do jakiej grupy społecznej przynależy.

Powyższe zachowania wynikają z potrzeb, któ-re stanowią motyw działania pobudzający aktyw-ność człowieka. Ich zaspokojenie jest konieczne dla funkcjonowania człowieka w sferze biologicznej, społecznej, zawodowej. A. Maslow [10] wyróżnił oprócz potrzeb podstawowych (fizjologicznych, bezpieczeństwa), potrzeby wyższego rzędu, czyli potrzeby uznania, prestiżu, szacunku, samoreali-zacji i satysfakcji, które można zaspokoić tylko po-przez działalność ukierunkowaną na wartościowy cel, a takim jest z pewnością korzystanie z usług SPA i Wellness.

Biorąc pod uwagę wzrastającą atrakcyjność po-wyższych usług w Polsce, celem niniejszego arty-kułu było zaprezentowanie badań diagnozujących opinie osób korzystających z usług Wellness i Spa w czterogwiazdkowym hotelu Dwór Kombornia po-łożonym w miejscowości Kombornia w wojewódz-twie podkarpackim. Respondentami w większości były kobiety o wysokim statusie społecznym, po-siadające wyższe wykształcenie i wysokie dochody, mieszkające w mieście. Można było jednak zauwa-żyć, że coraz częściej odbiorcami usług SPA i Well-ness są także mężczyźni. Przygotowując więc ofertę

w tej branży należy uwzględniać cały szereg czyn-ników takich jak wiek, płeć oraz codzienne życie konsumentów, które mają związek z subiektywnym odbiorem oraz odczuwaniem satysfakcji i przyjem-ności z proponowanych usług.

Jak wynika z przeprowadzonych badań, więk-szość respondentów prowadziło dość stresujący styl życia, również ich sposób odżywiania pozostawiał dużo do życzenia. Większość osób często spożywa-ła posiłki w pośpiechu oraz dość często korzystała z barów typu fast-food. Badane osoby w większości nie paliły papierosów, spożywały okazjonalnie al-kohol, prawie w ogóle nie zażywały środków odu-rzających. Znaczna część osób miała problemy ze snem. Dla osób prowadzących powyższy styl życia usługi SPA i Wellness są doskonałym sposobem re-generacji sił fizycznych i psychicznych. Z tego też względu zapytano respondentów, jakie potrzeby naj-częściej realizowali podczas pobytu w ośrodku SPA i Wellness. Z przeprowadzonych badań wynika, że zwykle był to odpoczynek psychiczny, odpoczynek od presji dnia codziennego, odnalezienie spokoju umysłu oraz lepsze poznanie siebie. Niezbyt istotna okazała się potrzeba zawierania nowych znajomo-ści. Największe znaczenie wśród usług, które w peł-ni zaspokajały potrzeby i oczekiwania gości, miały usługi noclegowe cechujące się wysokim komfortem oraz atrakcyjne i zaciszne otoczenie hotelu. Ważna dla badanych była także miła atmosfera pokoju i sali zabiegowej, a także możliwość korzystania z zabie-gów niemedycznych (np. masaż gorącymi kamienia-mi), uczestnictwo w zajęciach indywidualnych oraz korzystanie z zabiegów bazujących na lokalnych produktach i tradycjach. Zabiegi, z których najczę-ściej korzystano to różnego rodzaju masaże, hydro-terapia i termoterapia, sporadycznie korzystano na-tomiast z zabiegów światłolecznictwa, laseroterapii, muzykoterapii oraz z groty solnej.

Goście hotelowi byli w pełni zadowoleni z jako-ści świadczonych w hotelu usług. Doceniali panującą tutaj czystość, wyposażenie oraz wszelkie udogod-nienia w pokoju. Wysoko ocenili serwowane posiłki i usługi świadczone przez restaurację. Responden-tom w pełni odpowiadała różnorodność dań, jakość wyżywienia, zdrowa żywność, poziom cen, godzi-ny otwarcia oraz miła atmosfera w restauracji, co zgodne było z wcześniejszymi oczekiwaniami.

Z powyższych badań wynika, iż usługi SPA & Wellness stają się coraz częściej ważnym elemen-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 81

tem wypoczynku współczesnego człowieka. Tem-po i rosnąca jakość życia, duże wymagania spo-łeczne, a przy tym wzrastająca odpowiedzialność ludzi za własne zdrowie to ważne informacje dla branży hotelarskiej w przygotowywaniu atrakcyj-nych ofert, dostosowanych do potrzeb klienta XXI wieku. Obecnie usługi SPA i Wellness w Polsce są ważnym sposobem spędzania czasu wolnego, ciągle jednak na głównie dla klasy średniej.

Istotnym problemem pozostaje zmiana świado-mości i zachowań w kierunku bardziej zdrowego stylu życia, przejawiająca się zerwaniem z nało-giem, wyeliminowaniem z diety nadmiaru soli, cukru, podjęciem regularnej aktywności ruchowej. Zdrowie jest obecnie wartością bardzo wysoko ce-nioną, gdyż umożliwia zaspokajanie rozmaitych potrzeb związanych z autokreacją i samorealizacją jednostki. Tym samym daje poczucie szczęścia, za-dowolenia i satysfakcji z życia. Zachowania zdro-wotne, nawyki, świadomość profilaktyki zdrowot-nej w dużej mierze decydują o wysokiej jakości ży-cia współczesnego człowieka.

Piśmiennictwo:1. Bertsch G., Ostermann H. 2011: The effect of wellness

brand awareness on expected and perceived service quali-ty. Tourismos: An International Multidisciplinary Journal of Tourism, 6: 2.

2. Błaszczyszyn M. 1996: Styl życia, który leczy. SIC, War-szawa.

3. D’ Angelo J. M. 2005: PA business strategies. A plan for success. Millady.

4. Gaworecki W.W. 2007: Turystyka. Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa.

5. Georgiev G., Vasileva M. 2010: Some problems related to the definitions of balneo, spa and wellness tourism. Tour-ism & Hospitality Management, Conference Proceedings.

6. Hałakiewicz J. 2008: Koncepcja SPA w hotelarstwie. W: Gaworecki W., Mroczyński Z. (red.), Turystyka i sport

dla wszystkich w promocji zdrowego stylu życia. Wyższa Szkoła Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku, Gdańsk.

7. Hertel L. 2007: Jakość źródłem sukcesu. SPA business.8. Kurek W 2007: Turystyka. Wydawnictwo Naukowe PWN,

Warszawa.9. Lewandowska A. 2007: Turystyka uzdrowiskowa: mate-

riały do studiowania. Wydawnictwo Naukowe Uniwersy-tetu Szczecińskiego, Szczecin.

10. Maslow A. M. 1990: Motywacja i osobowość. Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa.

11. Müller, H. & Lanz-Kaufmann, E. 2001: Wellness tourism: Market analysis of a special health tourism segment and implications for the hotel industry. Journal of Vacation Marketing, 7: 1.

12.  Narodowy Program Zdrowia na lata 2007-2015. Załącz-nik do Uchwały Nr 90/2007 Rady Ministrów z dnia 15 maja 2007r. http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktu-ra/docs/zal_urm_npz_90_15052007p.pdf

13. Lalonde M. 1974: A new perspective on the health of Ca-nadians. A working document. Government of Canada, Ottawa.

14. Lanz-Kaufmann E. 2002: Wellness Tourismus: Entschei-dungsgrundlagen für Investitionen und Qualitätsverbesse-rungen [Wellness tourism: decision principles for invest-ments and quality improvements]. In series BernerStudien zu Freizeit und Tourismus [Berne studies on leisure and tourism]. Bern.

15. Ostrowska A. 1999: Styl życia a zdrowie. Z zagadnień pro-mocji zdrowia. IFiS PAN, Warszawa.

16. Raport ISPA. 2007. USA, Washington, New York. 17. Sallmann N. 2009: Kogo można spotkać w SPA? Hotelarz.18. Woynarowska B. 2007: Edukacja zdrowotna: podręcznik

akademicki. PWN, Warszawa.19. Wrześniewski K. 1993: Styl życia a zdrowie: wzór zacho-

wania A. Wyd. Instytutu Psychologii Polskiej Akademii Nauk, Warszawa.

20. WHO. 1948:. WHO Constitution: Preamble. Geneva.21. Żukowska Z. 2006: Styl życia wobec zagrożeń współcze-

snego człowieka i jego miejsce w wychowaniu zdrowot-nym.: Roczniki Państwowego Zakładu Higieny.

22. Strony internetowe23. http://www.dworkombornia.pl/pl/, [data odczytu:

8.06.2012 r.]24. http://www.experienceispa.com/

1 International Spa Association – najbardziej prestiżowa i największa organizacja zrzeszająca kadrę kierowniczą i ośrodki SPA na świecie; http://www.experienceispa.com/ [30.08.2012]

2 Badania przeprowadziła studentka kierunku TiR w ramach seminarium magisterskiego w 2011 roku. W organizacji kwe-stionariusza ankiety, za zgodą autorów, wykorzystano kilka pytań zawartych w kwestionariuszu opracowanym na potrzeby projektu badawczo-dydaktycznego europejskiego programu LLP Erasmus - Innovations and Learning in Spa Management (ILIS) AWF w Krakowie.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 282

Łukasz Godek1, Maciej Brożyna1,2, Maciej Śliż1

1Wydział Wychowania Fizycznego Uniwersytet Rzeszowski2Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie

Aktywność turystyczna studentów I roku turystyki i rekreacji w Wydziale Wychowania Fizycznego Uniwersytetu Rzeszowskiego

Tourist activity of first-year students of tourism and recreation at the Fa-culty of Physical Education, University of Rzeszów

Abstract

The publication is an announcement of research made since 2008 by a team at Faculty of Physical Edu-cation, University of Rzeszów. The aim of the study was to present tourist activity and interests of tourism forms in first-year students of tourism and recreation faculty and the impact of studies course on the de-velopment of students tourist activity. The questionnaire made by authors contains 14 questions regarding their tourist activity.

Słowa kluczowe: aktywność turystyczna, student, wydział wychowania fizycznego

Wstęp

Turystyka jest jedną z największych gałęzi świa-towej gospodarki. Dzięki zróżnicowanym formom aktywności turystycznych każdego roku wzrasta liczba uczestników turystyki na świecie, jak rów-nież notuje się przyrost wielkości przyjazdowego ruchu turystycznego do Polski. Niestety z roku na rok maleje aktywność turystyczna w wyjazdach krajowych. Mimo to utrzymuje się wysokie zainte-resowanie społeczne turystyką [6].

Turystyka jest także wdzięcznym polem dla transmisji wartości dydaktycznych, wychowaw-czych, poznawczych i zdrowotnych. Uczestnictwo w turystyce wyzwala radość z powodu przeżywanych przygód, a także kształtuje nawyk odpowiedniego spędzania czasu wolnego. Uprawianie turystyki stwarza dogodne warunki do korzystania z różnych form rekreacji, które są atrakcyjnym uzupełnieniem treści krajoznawczych [1].

Propozycje sportowo-rekreacyjne, ich intensyw-ność i charakter, uzależnione są od wielu czynni-ków, między innymi od typu turystyki, wieku i sprawności uczestników, czy w końcu od pory roku i możliwości wykorzystania dostępnej infrastruktu-ry [2].

W dobie komputerów i zastępowania podróżo-wania w realnym świecie podróżami wirtualnymi, na szczególną uwagę zasługuje badanie aktywno-ści turystycznej. Dzięki wiedzy na temat przyczyn spadku tej aktywności, wynikającej z prowadzo-nych cykliczne badań, będziemy mogli zapobiegać tendencji spadkowej, choćby przez zmiany w pro-gramach nauczania tak, by były one bardziej inte-resujące i zachęcały do uprawiania szeroko pojętej aktywności turystycznej. Wzbogaca ona osobowość człowieka, poszerza możliwość przyszłej pracy, za-bawy i czynnego wypoczynku oraz ułatwia kontak-ty z innymi ludźmi [4].

Elementem stylu życia, który poddaliśmy ba-daniom jest sposób spędzania wolnego czasu oraz świadomość wpływu aktywności turystycznej na życie człowieka [5].

Materiał i metoda

Celem badań było zdobycie informacji na temat preferowanych form aktywności turystycznej stu-dentów, m.in. czy chętnie w nich uczestniczą oraz czy zdają sobie sprawę z ich znaczenia, a także, co przeszkadza im w podejmowaniu tej aktywności. Analiza poziomu aktywności turystycznej w za-leżności od wieku i płci będzie przedmiotem szcze-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 83

gółowego opracowania po zakończeniu cyklu ba-dań.

W badaniach posłużono się autorskim kwestion-ariuszem ankiety zawierającym 14 pytań dotyczą-cych płci, miejsca zamieszkania, pory roku i częstoś-ci wyjazdów turystycznych, określenia poziomu aktywności turystycznej oraz przyczyn aktywności turystycznej. W kwestionariuszu ankiety znalazły się również pytania dotyczące wpływu rodzaju tu-rystyki na poprawę zdrowia oraz pytania dotyczące palenia papierosów i spożywania alkoholu [3].

Materiał badań stanowili studenci i studentki I roku studiów licencjackich na kierunku Turystyka i Rekreacja, studiujący w trybie stacjonarnym na Wydziale Wychowania Fizycznego na Uniwersyte-cie Rzeszowskim. Do analizy statystycznej wyko-rzystano wyniki badań prowadzonych w latach 2009-2012. Liczba badanych w roku akademickim 2009/2010 wyniosła 110 osób (w tym 67 kobiet i 43 mężczyzn), w roku akademickim 2010/2011 100 osób (66 kobiet, 34 mężczyzn) oraz w roku akadem-ickim 2011/2012 80 osób (56 kobiet, 24 mężczyzn).

Wyniki

Poniżej przedstawiono analizę uzyskanych wy-ników aktywności turystycznej studentów Uniwer-sytetu Rzeszowskiego, Wydziału Wychowania Fi-zycznego, I roku kierunku Turystyki i Rekreacji na przestrzeni trzech lat.

Tabela 1: O jakiej porze roku najczęściej wyjeżdżasz?Rok

akademickiO jakiej porze roku najczęściej wyjeżdżaszWiosna lato jesień zima

2009/2010 8% 92% 9% 7%2010/2011 7% 93% 1% 9%2011/2012 5% 95% 4% 3%

Zdecydowana większość studentów zadeklaro-wała, że najczęściej wyjeżdża latem. Wzrost zain-teresowania wyjazdami letnimi wiązał się ze spad-kiem udziału wskazań na najczęstsze wyjazdy zimą, wiosną i jesienią. Obserwowane różnice miedzy po-miarami były istotne statystycznie: chi2(6)=11,350; p=0,028.

Tabela 2: Wybór miejsca pobytuRok

akademickiWybór miejsca

miasto wieś2009/2010 78% 22%2010/2011 70% 30%2011/2012 70% 30%

Zdecydowana większość studentów wybierała na miejsce swojego pobytu miasto. Udział studentów preferujących pobyt w mieście był identyczny dwóch ostatnich latach. W roku akademickim 2009/2010 odsetek ten był o 8% wyższy. Test niezależności na poziomie chi2(2)=2,518, p=0,142 świadczy jednak o braku statystycznie istotnych różnic w zakresie wy-boru miejsca pobytu w kolejnych latach.

Tabela 3: Czy palisz?

Rok akademicki

Czy pali?Tak nie

2009/2010 14% 86%2010/2011 16% 84%2011/2012 15% 85%

Udział palących studentów w badanych la-tach pozostawał na podobnym poziomie 14-16% (chi2(2)=0,131, p=0,468).

Tabela 4: Czy pijesz alkohol?Rok

akademickiCzy pije?

tak nie2009/2010 80% 20%2010/2011 77% 23%2011/2012 73% 28%

Udział studentów deklarujących spożywanie al-koholu z roku na rok zauważalnie się zmniejszał. Z punktu widzenia przeprowadzonego testu niezależ-ności zmiany te okazały się nieistotne statystycznie: chi2(2)=1,462, p=0,241.

Tabela 5: Jaki jest Twój poziom aktywności turystycznej?Rok

akademickiPoziom aktywności turystycznej

wysoki dobry średni niski2009/2010 5% 38% 48% 8%2010/2011 3% 34% 53% 10%2011/2012 10% 18% 61% 11%

Obserwujemy wyraźne zmiany w kwestii dekla-rowanego poziomu aktywności: wzrost poziomu wy-sokiego, średniego i niskiego oraz spadek poziomu dobrego. Ogólnie zmiany te nie są korzystne, mimo

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 284

że wzrost najwyższego poziomu aktywności jest bardzo znaczący (dwukrotny i ponad trzykrotny), to osiąga docelowo poziom zaledwie 10%. Drastycznie natomiast spada udział studentów deklarujących do-bry poziom aktywności turystycznej. Odnotowuje-my ponadto wyraźny przyrost deklaracji średniego poziomu aktywności Opisywane zmiany są istotne statystycznie: Test: chi2(6)=13,120, p=0,015.

W tabeli 6 przedstawiono motywy aktywności turystycznej. W przypadku jednej z nich – „po-znanie kultur” – obserwujemy zmiany istotne sta-tystycznie polegające na spadku udziału studentów deklarujących ten czynnik jako przyczynę swojej aktywności turystycznej. Na miano motywów po-tencjalnie istotnych statystycznie zasługują „wyjaz-dy z przyjaciółmi” (wzrost udziału) oraz „potrzeba kontaktu z przyrodą” (spadek udziału). Pozostałe motywy aktywności turystycznej nie wykazywały istotnych statystycznie zmian w czasie.

Tabela 6: Jakie są motywy Twojej aktywności turystycznej?

Przyczyna wartość testu chi2(2) p

poznanie miejsc 0,527 0,384poznanie kultur 5,531 0,031*

wyjazdy z przyjaciółmi 2,647 0,133kontakt z przyrodą 2,816 0,122

odwiedziny 1,033 0,298aktywny wypoczynek 0,053 0,486

Tabela 6a: Poznanie nowych miejscRok

akademickiChęć poznania miejsc

tak Nie2009/2010 26% 74%2010/2011 25% 75%2011/2012 28% 72%

Tabela 6b: Poznanie nowych kulturRok

akademickiChęć poznania kultur

Tak Nie2009/2010 11% 89%2010/2011 6% 94%2011/2012 7% 93%

Tabela 6c: Wyjazdy z przyjaciółmiRok

akademickiWyjazdy z przyjaciółmiTak Nie

2009/2010 22% 78%2010/2011 27% 73%2011/2012 27% 73%

Tabela 6d: Potrzeba kontaktu z przyrodąRok

akademickiKontakt z przyrodą

Tak Nie2009/2010 10% 90%2010/2011 9% 91%2011/2012 6% 94%

Tabela 6e: Odwiedziny u krewnych, znajomychRok

akademickiOdwiedziny

Tak Nie2009/2010 13% 87%2010/2011 15% 85%2011/2012 15% 85%

Tabela 6f: Aktywny wypoczynekRok

akademickiAktywny wypoczynekTak Nie

2009/2010 19% 81%2010/2011 18% 82%2011/2012 18% 82%

W tabeli 7 przedstawiono dane na temat najczę-ściej podejmowanych form turystyki. Udział stu-dentów, wskazujących poszczególne rodzaje tury-styki jako najczęściej przez siebie realizowane, nie podlegał istotnym zmianom w czasie dla „turystyki pieszej” oraz „rowerowej”. Jeśli chodzi o „narciar-stwo”, udział wskazań tego rodzaju turystyki uległ w roku 2010/2011 znacznemu obniżeniu. Zmiana ta nie była istotna statystycznie na poziomie istotności 0,05, ale osiągnęła poziom tendencji 0,1. Można za-tem mówić o potencjalnej istotności zmian w czasie dla tego rodzaju turystyki.

Tabela 7: Jaki rodzaj turystyki jest przez ciebie realizowany najczęściej

Przyczyna aktywności turystycznej

wartość testu chi2(2) p

turystyka piesza 2,415 0,149turystyka rowerowa 0,210 0,450

narciarstwo 3,458 0,089 Tabela 7a: Turystyka piesza

Rok akademicki

Turystyka pieszaTak Nie

2009/2010 51% 49%2010/2011 59% 41%2011/2012 54% 46%

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 85

Tabela 7b: Turystyka rowerowa

Rok akademicki

Turystyka rowerowaTak Nie

2009/2010 36% 64%2010/2011 34% 66%2011/2012 34% 66%

Tabela 7c: NarciarstwoRok

akademickiNarciarstwo

Tak Nie2009/2010 13% 87%2010/2011 7% 93%2011/2012 12% 88%

Tabela 8: Jeżeli uczestniczysz w wyjazdach, to najczęściej organizowanych przez

Organizacja turystyki wartość testu chi2(2) p

biuro podróży 3,373 0,093rodzina, znajomi 5,189 0,037*

samodzielnie 9,142 0,005**

Jeżeli chodzi o deklarowany sposób organizacji wyjazdów, istotne zmiany w badanych latach obser-wujemy w przypadku dwóch wariantów: „rodzina, znajomi” oraz „samodzielnie”. Zmiany odnośnie wskazań na „biuro podróży” można uznać za poten-cjalnie istotne statystycznie (tabela 8). Udział wska-zań na „biuro podróży” był na zbliżonym poziomie w latach 2009/2010 oraz 2011/2012 (12% i 13%). Natomiast w roku 2010/2011 był wyraźnie niższy (o 7%). Organizowanie wyjazdów przez rodzinę i zna-jomych deklarowano w 55% przypadków w roku 2009/2010 oraz 44-45% kolejnych latach. Ten wy-raźny spadek wskazań był istotny statystycznie.

Tabela 8a: Biuro podróży

Rokakademicki

Biuro podróżyTak Nie

2009/2010 12% 88%2010/2011 7% 93%2011/2012 13% 87%

Tabela 8b: Rodzina, znajomiRok

akademickiRodzina, znajomi

Tak Nie2009/2010 55% 45%2010/2011 44% 56%2011/2012 45% 55%

Tabela 8c: SamodzielnieRok

akademickiSamodzielnie

Tak Nie2009/2010 33% 67%2010/2011 49% 51%2011/2012 42% 58%

Samodzielną organizację wyjazdów deklaro-wano w 33% przypadków w roku 2009/2010 oraz odpowiednio: 49% i 42% w kolejnych latach. Ob-serwowany wzrost był istotny statystycznie na po-ziomie istotności 0,01.

Podsumowując – studenci coraz chętniej decydu-ją się na samodzielne wyjazdy kosztem organizowa-nych przez biura, rodzinę czy znajomych.

Tabela 9: Jakie wyjazdy preferujesz kraj/zagranica

Rok akademickiJakie wyjazdy preferujeszkraj zagranica

2009/2010 51% 49%2010/2011 63% 37%2011/2012 59% 41%

W latach 2010/2011 oraz 2011/2012 obserwujemy wzrost zainteresowania wyjazdami krajowymi w porównaniu z rokiem 2009/2013. Różnica preferencji studentów prawie osiągnęła statystyczną istotność na poziomie krytycznym p*=0,05: chi2(2)=4,086; p=0,065. Świadczy to o możliwej potencjalnej istot-ności dla badanej zależności.

Tabela 10: Jak często uczestniczysz w wyjazdach

Rok akademicki

Ile razy w roku uczestniczysz w wyjazdachraz dwa trzy częściej

2009/2010 35% 65% 38% 20%2010/2011 25% 75% 37% 39%2011/2012 37% 63% 37% 27%

Jeden wyjazd rocznie deklarowała około jedna trzecia studentów - najwięcej w roku 2011/2012, naj-mniej w roku 2010/2011. Zauważalną różnicę wska-zań obserwujemy także w przypadku dwóch wyjaz-dów dla roku 2010/2011 w porównaniu z pozostały-mi latami. Trzy wyjazdy rocznie deklarował niemal identyczny odsetek osób: 37-38%. Częściej niż trzy razy w roku wyjeżdżało od 20% do 39% studentów - najwięcej w roku 2010/2011. Omawiane różnice nie były jednak istotne na zakładanym poziomie kry-tycznym p*=0,05: chi2(6)=6,641; p=0,099. Jednak wartość p zbliżona do 0,10 uprawnia do wniosku,

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 286

iż badana zależność może być potencjalnie istotna statystycznie.

Podsumowanie

1. Wzrost zainteresowania wyjazdami letnimi zaowocował spadkiem udziału wskazań wy-jazdów zimą, wiosną i jesienią.

2. Zdecydowana większość studentów wybierała na miejsce swojego pobytu miasto, niezależnie od czasu badania.

3. Udział studentów deklarujących spożywanie alkoholu z roku na rok zauważalnie się zmniej-szał.

4. Obserwujemy wyraźne zmiany w kwestii de-klarowanego poziomu aktywności: wzrost po-ziomu wysokiego, średniego i niskiego oraz spadek poziomu dobrego. Ogólnie zmiany te nie są korzystne – mimo że wzrost najwyższe-go poziomu aktywności jest bardzo znaczący.

5. Jeżeli chodzi o deklarowany sposób organi-zacji wyjazdów, istotne zmiany w badanych latach obserwujemy w przypadku dwóch wa-riantów: „rodzina, znajomi” oraz „samodziel-nie”. Zmiany odnośnie wskazań na „biuro podróży” można uznać za potencjalnie istotne statystycznie.

6. W latach 2010/2011 oraz 2011/2012 obserwuje-my wzrost zainteresowania wyjazdami krajo-wymi w porównaniu z rokiem 2009/2010.

Piśmiennictwo1. Bar R., Doliński A. 1978: Turystyka, WSiP, Warszawa. 2. Dąbrowski A., Kalecińska J. 2007: Recreational ac-

tivity of participants of excursions as an advantage of a tourist offer – methodological suggestions. W: Obodyńs-ki K., Kosiewicz J., Cynarski J. W. (red.) Tourism in bor-derlands – multiaspect study of development. Podkarpack-ie Towarzystwo Naukowe Kultury Fizycznej, Rzeszów, 170-175.

3. Godek Ł., Herbert J., Śliż M., Brożyna M. 2008: Aktyw-ność turystyczna studentów I roku Turystyki i Rekreacji na Wydziale Wychowania Fizycznego Uniwersytetu Rze-szowskiego [w:] Gaworecki W.W., Mroczyński Z. (red.) Turystyka i sport dla wszystkich w promocjo zdrowego stylu życia, Wyższa Szkoła Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku, Gdańsk.

4. Godek Ł., Herbert J., Śliż M., Brożyna M. 2009: Ak-tywność turystyczna studentów I roku Turystyki i Rekreacji na Wydziale Wychowania Fizycznego Uniwer-sytetu Rzeszowskiego w roku ak. 2008/2009. [w:] Rut J. (red.), Aktywność turystyczno- rekreacyjna w obiektach dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego, Wyd. KO-RAW, Rzeszów, 235-241.

5. Łobożewicz T. (red.) 1994: Rekreacja i turystyka w rodzi-nie, PTNKF; „Estella”, Warszawa.

6. Winiarski R. (red.) 2005: Turystyka w badaniach nauko-wych, Akademia Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha w Krakowie, Wyższa Szkoła Informatyki i Zarzą-dzania w Rzeszowie, Kraków, Rzeszów.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 87

Iwona PawelecAkademia Wychowania Fizycznego we Wrocławiu

Sylwetka poszkodowanego w wypadku na stoku narciarskimCharacteristics of people injured in ski accidents

Abstract

Many obvious health benefits make winter sports one of the most popular physical activities practiced by people of all age and social status. The increasing popularity of winter recreation results in a higher number of skiing injures. Two types of risk factors can be distinguished in skiing and snowboarding: subjective and objective. Subjective factors depend on a person. Purpose of this investigation is to determine a typical individual injured on ski slopes. Victims are characterized by gender, age and type of an attended tourist event. Material for the research comes from documentation regarding rescue interventions collected in the Ski Resort Zieleniec within the 3 winter seasons: 2004/2005, 2005/2006, 2008/2009. This study shows that the largest group of injured skiers or snowboarders includes young and middle-age people, who participate in an individual tourist event. The precise characterization of people injured in ski accidents may be useful by preparing prevention programs and for further researches on safety related issues.

Słowa kluczowe: bezpieczeństwo, sporty zimowe, rekreacja zimowa, wypadki

Wstęp

Zmiany w systemie ludzkich wartości, potrzeb i pragnień ujawniają się w generalnym trendzie współczesnej rekreacji - rekreacyjnym wykorzysta-niu środowiska. Dzisiejsze warunki życia determi-nują rozwój zjawiska rekreacji w kontakcie z naturą. Największe znaczenie dla rekreacji mają te obsza-ry, które oferują człowiekowi optymalne możliwo-ści dla odpoczynku i zachowania zdrowia, dlatego wzrasta znaczenie natury wśród źródeł satysfak-cji i wzorów preferencji odnoszących się do form i miejsc rekreacji [9].

Jedną z najpopularniejszych form aktywności re-kreacyjnej uprawianych w środowisku naturalnym, zarówno w Polsce jak i na świecie, są sporty zi-mowe. Jazda na nartach lub snowboardzie niesie za sobą oczywiste korzyści zdrowotne oraz może być uprawiana przez osoby w każdym wieku i o róż-nym statusie społecznym. W związku z powyższym wciąż rośnie liczba osób, które doceniając walory zdrowotne sportów zimowych wybierają je jako for-mę aktywnego wypoczynku. Jednak narciarstwo i snowboard, nawet uprawiane w terenie bardzo do-brze zagospodarowanym przez człowieka, niosą za

sobą pewne realne niebezpieczeństwa i ryzyko wy-padku [1].

Wraz ze wzrostem popularności zimowych form rekreacji oraz rozwojem stacji narciarskich rośnie liczba osób ulegających kontuzjom podczas upra-wiania narciarstwa lub snowboardingu. Prowadzo-ne są interdyscyplinarne badania, które wskazują różne przyczyny wzrostu liczby wypadków na sto-kach oraz zwracają uwagę na kwestie regulowania bezpieczeństwa osób biorących udział w rekreacji zimowej. Głównych przyczyn wzrostowej tendencji wypadkowości upatruje się m.in. w zmieniającej się technice jazdy na nartach, wzroście popularności karwingu i snowboardu oraz błędach w procesie na-uczania i uczenia się narciarstwa lub nieprzestrze-ganiu Kodeksu Narciarskiego [2].

Zagrożenia w rekreacji mogą mieć charakter obiektywny lub subiektywny. Czynniki warunku-jące bezpieczeństwo w górach w większości zwią-zane są z działalnością człowieka. Należą do nich między innymi możliwości kondycyjne, techniczne i psychiczne [6]. Zdarza się, że przy korzystnych warunkach zewnętrznych dochodzi do wypadku na skutek błędów osobistych, dlatego oprócz wielu nie-bezpiecznych czynników zewnętrznych duże zna-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 288

czenie mają zagrożenia generowane przez samego narciarza i w pełni od niego zależne [3,7]. Podobną zależność zauważono w innych formach rekreacji zimowej. Zarówno przy uprawianiu snowboardu jak i narciarstwa na zorganizowanych terenach narciar-skich mniejszy wpływ na wypadkowość mają: przy-gotowanie trasy, warunki atmosferyczne czy sprzęt, niż przygotowanie kondycyjne przed sezonem i świadomość własnych umiejętności [5]. W związ-ku z dużym znaczeniem zagrożeń wewnętrznych zasadne jest, z punktu widzenia profilaktyki wy-padków, scharakteryzowanie osób poszkodowanych na zorganizowanych terenach narciarskich, co jest celem niniejszego opracowania.

Materiał i metody

Aby zrealizować cel pracy zastosowano metodę badania dokumentów oraz technikę analizy doku-mentów. Analiza dokumentów służy do gromadze-nia wstępnych, opisowych, a także ilościowych informacji oraz poznawania biografii jednostek wyrażonych w dokumentach [10]. Za pomocą tej techniki zbadano materiały, w których zawarte są opisy słowne i dane statystyczne obrazujące charak-terystykę wypadków narciarskich, które wymagały interwencji ratowników GOPR.

Dane pochodzą z Kart Wypadków Grupy Wał-brzysko–Kłodzkiej Górskiego Ochotniczego Pogo-towia Ratunkowego, które dokumentują wszystkie interwencje ratownicze na terenie Stacji Sportów Zi-mowych Zieleniec w sezonach zimowych 2004/05, 2005/06, 2008/09. Łącznie zostało zbadanych 760 przypadków.

Wśród zawartych tam informacji wyodrębniono cechy, które składają się na charakterystykę poszko-dowanego: płeć poszkodowanego, wiek, rodzaj im-prezy turystycznej (indywidualna, zorganizowana).

Wyniki badań

Analizując epidemiologię wypadków narciar-skich należy przyjrzeć się osobom ulegającym tym wypadkom. Na rycinie 1 przedstawiono rozkład płci osób poszkodowanych podczas uprawiania nar-ciarstwa i snowboardu na zorganizowanych tere-nach narciarskich. Ponad połowę poszkodowanych w wypadkach stanowili mężczyźni.

Rycina 1: Płeć osób poszkodowanych w wypadkach na stokuŹródło: Karty Wypadków Grupy Wałbrzysko–Kłodzkiej GOPR, opracowanie własne

Najliczniejsze grupy stanowiły osoby w katego-riach wiekowych: od 25 do 44 lat 37,6%, od 7 do 18 lat 28,8% oraz od 19 do 24 lat 17,9%. Osoby dojrzałe w wieku od 45 do 64 lat to 12%. Najrzadziej wypad-kom ulegały osoby ze skrajnych grup wiekowych czyli dzieci do 6 lat oraz osoby starsze powyżej 65. roku życia (ryc. 2).

Rycina 2: Wiek osób poszkodowanych w wypadkach na stokuŹródło: Karty Wypadków Grupy Wałbrzysko–Kłodzkiej GOPR, opracowanie własne

Przeanalizowano rozkład kobiet i mężczyzn

w poszczególnych grupach wiekowych. Tylko w jed-nym z przedziałów wiekowych 19 – 24 lata kobiety stanowiły większość wszystkich poszkodowanych. Najmniejsza różnica pod względem płci pomiędzy poszkodowanymi była w grupie wiekowej 25 – 44 lata. Największą różnicę zaobserwowano wśród dzieci i młodzieży w wieku 7 – 18 lat. W pozosta-łych grupach wiekowych więcej było mężczyzn (ryc. 3).

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 89

Rycina 3: Płeć poszkodowanych osób w poszczególnych gru-pach wiekowychźródło: Karty Wypadków Grupy Wałbrzysko–Kłodzkiej GOPR, opracowanie własne

Formy zorganizowania wyjazdu narciarskiego

dzieli się na zorganizowaną i indywidualną. Formy zorganizowane to zazwyczaj imprezy grupowe, ta-kie jak: obozy, kolonie, tzw. ekspress narty itp. Pod-czas wycieczek indywidualnych aktywność narciar-ska podejmowana jest w mniejszym gronie, a pro-gram jest dowolnie kształtowany przez uczestników. Większość poszkodowanych stanowiły osoby, które w momencie wypadku brały udział w narciarskiej imprezie indywidualnej. Uczestnicy wycieczek zor-ganizowanych stanowią niewielki odsetek poszko-dowanych (ryc. 4).

Rycina 4: Forma zorganizowania wyjazdu narciarskiego, w którym uczestniczyły osoby poszkodowane w wypadkach na stokuŹródło: Karty Wypadków Grupy Wałbrzysko-Kłodzkiej GOPR, opracowanie własne

Dyskusja

Konieczność zwrócenia uwagi na kwestię bez-pieczeństwa osób uprawiających rekreację zimową na stokach popularnych kurortów narciarskich jest powszechnie dostrzegana, ze względu na istnienie

wielu czynników ryzyka. Wzrost ogólnej liczby wy-padków, do których dochodzi na trasach zjazdowych, świadczy o spadku poziomu bezpieczeństwa na sto-kach, a w związku z tym o konieczności prowadze-nia badań, które mają na celu analizę wypadkowości oraz uświadomienie źródeł zagrożeń [3,4,8].

Mimo iż nie ma dużego zróżnicowania pod względem płci wśród osób ulegających wypadkom, nawet nieznaczna przewaga kobiet uznawana jest za ewenement, gdyż kobiety rzadziej wybierają nar-ciarstwo jako formę aktywnego wypoczynku. Jed-nak w ostatnich latach obserwuje się zrównanie dy-morficzne przynajmniej w aspekcie urazowości [4]. Badania własne wykazały, że nieco ponad połowę poszkodowanych stanowią mężczyźni. W świetle doniesień badaczy kwestii wypadkowości w spor-tach zimowych mężczyźni znacznie częściej dozna-ją obrażeń na stokach niż kobiety [5,12]. Przewaga mężczyzn w grupie osób poszkodowanych na stoku może być konsekwencją zachowań ryzykownych, które częściej obserwowane są wśród mężczyzn, zwłaszcza młodych. Poziom gotowości do ryzy-ka oraz częstość podejmowania ryzyka są wyższe u mężczyzn niż u kobiet [11].

Wiek wraz z poziomem umiejętności i rodzajem sprzętu w świetle badań empirycznych jest znaczą-cym czynnikiem ryzyka. Grupą wiekową, która zo-stała uznana za najbardziej skłonną do ulegania wy-padkom jest młodzież [12]. Niepokojące jest, że ofia-rami niebezpiecznych zdarzeń na trasach zjazdowych najczęściej zostają dzieci i młodzież, dla których nierzadko konsekwencje są bardzo poważne. Zde-cydowana większość młodych narciarzy hospitalizo-wanych po wypadkach na stokach to dzieci z obraże-niami czaszkowo-mózgowymi [4,8]. Osoby w wieku 7-18 lat stanowią niemal jedną trzecią wszystkich ofiar zbadanych wypadków. Przyczyn tak dużego udziału dzieci i młodzieży należy upatrywać w nie-dostatecznym nadzorze, źle organizowanej edukacji górskiej, słabej wydolności wysiłkowej i koordynacji młodych adeptów sportów śnieżnych [4].

Wnioski

Analiza wyników przeprowadzonych badań po-zwala sformułować następujące wnioski:

1. Osoby najczęściej ulegające wypadkom pod-czas uprawiania rekreacji zimowej na zorgani-zowanych terenach narciarskich to osoby mło-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 290

de i w średnim wieku. Nie ma dużego zróżnico-wania między poszkodowanymi pod względem płci, choć nieznacznie przeważają mężczyźni.

2. Uczestnicy zorganizowanych imprez tury-stycznych zdecydowanie rzadziej ulegają wy-padkom narciarskim, co może świadczyć o du-żej roli organizatora, instruktora lub opiekuna grupy w kształtowaniu bezpieczeństwa uczest-ników rekreacji.

3. Wszelkie działania profilaktyczne powinny być skierowane do osób, które stanowią najliczniej-sze grupy poszkodowanych. Dotyczy to głów-nie dzieci i młodzieży, których wiedza w za-kresie bezpieczeństwa na stoku powinna być poszerzana adekwatnie do podnoszenia pozio-mu umiejętności technicznych. Należy także dążyć do zwiększania świadomości zagrożeń wśród uczestników indywidualnych imprez tu-rystycznych, aby mieli możliwość skutecznie im zapobiegać podczas samodzielnie organizo-wanych wyjazdów narciarskich.

Piśmiennictwo:1. Chojnacki K. 2005: Potrzeba kompleksowego ujęcia pro-

blemu bezpiecznego narciarstwa, W: Krasicki Sz. (red.), Sporty zimowe: strategia rozwoju, badania naukowe. Akademia Wychowania Fizycznego im. Bronisława Cze-cha, Kraków: 248-249.

2. Chojnacki K. 1994: Studium epidemiologiczne urazowo-ści a zagrożenie wypadkowe w narciarstwie zjazdowym, Akademia Wychowania Fizycznego im. Bronisława Cze-cha, Kraków.

3. Chojnacki K. 1985: Modelowanie ruchu narciarskiego w aspekcie profilaktyki wypadków, odpowiedzialności

prawnej i trwałości ekosystemu gór. Akademia Wycho-wania Fizycznego im. Bronisława Czecha, Kraków.

4. Chojnacki K., Marasek A. 2008: Wypadki w spor-tach śnieżnych na obszarze działania TOPR w sezonie 2005/2006, W: Juras G., Powolny L., Ślężyński J. (red.), Sporty śnieżne – stan badań i perspektywy rozwoju. Wy-dawnictwo Akademii Wychowania Fizycznego im. Jerze-go Kukuczki, Katowice: 89-100.

5. Gajdzińska A., Kunysz P., Marciniak M., 2006: Injuries in modern snowboarding. Studies in Physical Culture and Tourism.,13: 133-136.

6. Marasek A., Stanisławski Z. 2011: Bezpieczeństwo i ra-townictwo. Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów PZN, Kraków.

7. Merski J., Warecka J. 2009: Główne przyczyny nieszczę-śliwych wypadków i zachorowań podczas imprez tury-stycznych W: Turystyka kwalifikowana. Turystyka aktyw-na. Wydawnictwo ALMAMER, Warszawa.

8. Palik M., Zieliński S. 2005: Urazy głowy dzieci i młodzie-ży do lat 18 w narciarstwie zjazdowym, W: Krasicki Sz. (red.), Sporty zimowe: strategia rozwoju, badania nauko-we. Akademia Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha, Kraków:195-199.

9. Toczek- Werner S. 2004: Trendy obserwowane w rekreacji na świeżym powietrzu, W: Wyrzykowski J., Klementow-ski K., (red.), Współczesne tendencje w turystyce i rekre-acji, Wydawnictwo Akademii Wychowania Fizycznego, Wrocław: 105-112.

10. Siwiński W., Tauber R. 2006: Metodologia badań na-ukowych. Zarys problematyki na użytek wyższych szkół o kierunku Turystyka i Rekreacja. Wydawnictwo: Wyższa Szkoła Hotelarstwa i Gastronomii, Poznań.

11. Studenski R., 2004., Płeć a podejmowanie ryzyka. Prze-gląd Psychologiczny, 47: 147-156.

12. Sulheim S., Holme I., Rodven A., Ekeland A., Bahr R.,2011: Risk factors in alpine skiing, telemark skiing and snowboarding – case control study. British Journal of Sport Medicine, 45: 1303-1309

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 91

Piotr Dominik Almamer – Szkoła Wyższa

Związki pomiędzy turystyką kulturową a podtrzymywaniem polskich tradycji kulinarnych

The relationship between cultural tourism and sustaining Polish culinary traditions

Abstract

This article is an attempt to present relations between cultural tourism and maintaining Polish culinary traditions. At first the concept has been described and the scope of cultural tourism determined. Then the position of culinary tourism in the cultural tourism has been shown and the forms of culinary tourism and its participants have been characterized. In further part of the article the place of culinary traditions in the Polish culture and history is described. The concept of culinary heritage is shown and the Polish national cuisine is characterized. In the study descriptions of regional culinary traditions and local & regional pro-ducts have been included and described. In the final part of the article forms of contact of tourists with the culinary tradition are presented such as places where cultivating Polish culinary traditions takes place. Among these forms of contact with the culinary tradition, facilities where tourists have an opportunity to meet elements of culture and culinary art are demonstrated and these are restaurants and inns in which parties take place.

Słowa kluczowe: turystyka kulturowa, turystyka kulinarna, tradycja, dziedzictwo kulinarne, regionalizmy

Wstęp

Celem opracowania jest ukazanie związków po-między turystyką kulturową a podtrzymywaniem polskich tradycji kulinarnych. Podtrzymywanie tra-dycji kulinarnych może odbywać się w różny sposób i w różnych miejscach. Turystyka chroni, wzbogaca popularyzuje dobra kulturowe, kultura zaś inspiruje rozwój turystyki.

Szeroko rozumiana kultura zajmuje współcze-śnie coraz znaczniejszą pozycję na liście motywacji podróży turystycznych. Kultura staje się istotnym elementem programów turystycznych. Ogólnie można powiedzieć, iż motywacje kulturowe wystę-pujące trwale w kilku rodzajach turystyki uzasad-niają przyjęcie zbiorczego terminu turystyka kultu-rowa [9].

Jedną z odmian turystyki kulturowej jest tury-styka poznawcza, której z kolei część stanowi tury-styka kulinarna. To właśnie ona jest bezpośrednio związana z podtrzymywaniem tradycji kulinarnych. Rozwój turystyki kulinarnej może być istotnym

elementem wpływającym na podtrzymywanie tra-dycji związanych z kulinariami. Zakładając, iż do dóbr kulturowych należą tradycje kulinarne można wnioskować, iż uczestnicząc w turystyce kulturo-wej, turyści przyczyniają się do podtrzymywania tychże tradycji.

Pożywienie spełnia obok społecznych niezwykle istotne funkcje kulturowe. W wielu społecznościach obyczajowość związana z pożywieniem jest bardzo bogata, oparta na wiedzy ludowej i związana z wie-rzeniami. Żywność w kulturze to element tak samo ważny jak architektura, rzemiosło, obrzędy, taniec czy śpiew. Zwyczaje żywieniowe ludzi są jedną z najciekawszych form odzwierciedlenia ich dzie-dzictwa kulturowego. Są one jednym z ostatnich elementów ulegających zmianie w procesach globa-lizacyjnych. Żywność regionalna, będąca material-nym odzwierciedleniem zwyczajów żywieniowych, to nie tylko określone tradycją surowce i potrawy, ale pełen różnorodnych treści, zadziwiający bogac-twem powiązań element kultury [15].

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 292

Pojęcie i zakres turystyki kulturowej

Dokonując analizy pojęcia turystyki kulturowej należy wyrazić pogląd, że turystyka jest elementem kultury. Zgodnie z poglądem K. Przecławskiego, nie można zrozumieć kultury współczesnej, nie można jej opisać bez uwzględniania zjawiska, jakim jest turystyka oraz bez omówienia roli, jaką pełni tury-styka w tej kulturze. Przyjmując rozumienie kultury zawężone do kultury współczesnej czy do poszcze-gólnych kultur narodowych można powiedzieć, że turystyka jest funkcją kultury, tzn. jest w pewnym sensie wyrazem danej kultury. Turystyka jest też przekazem kultury. Określone treści kulturowe przenoszone są dzisiaj nie tylko przez środki maso-wego przekazu, ale także przez turystów. Turysty-kę można postrzegać jako okazję spotkania kultur. Jest wymianą wartości przede wszystkim pomiędzy turystami a ludnością terenów odwiedzanych. Tu-rystyka może być również czynnikiem przemian kulturowych. Świadectwo osobiste miało zawsze znaczenie fundamentalne. Niezależnie od posiada-nej wiedzy na temat danego kraju czy kontynentu, świadectwo kogoś, kto był tam osobiście, kto „na własne oczy” coś widział i sam czegoś doświadczył, liczyło się szczególnie [9].

Turystyka kulturowa jest jednym z najszybciej rozwijających się segmentów rynku turystycznego w dobie globalizacji. Jest ona dziedziną turystyki skierowaną na odwiedzanie i poznawanie miejsc związanych z kulturą w jej rozmaitych aspektach. Obiekt zainteresowania tej turystyki stanowią za-równo wytwory kultury w przeszłości, jak i współ-czesne oraz sposoby życia ludzi w poszczególnych regionach. Turystyka kulturowa obejmuje turystykę zorientowaną na dziedzictwo kulturowe oraz tury-stykę skupioną przede wszystkim na sztuce [22].

W zależności od przyjętych kryteriów definio-wania samej kultury, turystyka kulturowa może być określana wąsko (wówczas zakres tego pojęcia obejmuje tylko elitarną turystykę kultury wysokiej) lub szeroko (także turystyka edukacyjna oraz licz-ne typy podróży podejmowanych w związku z ce-lami i motywami kultury powszechnej). W związ-ku z rozszerzeniem znaczenia słowa „kultura” jak i wzrastającą popularnością i różnorodnością tej for-my aktywności turystycznej, współcześnie zarówno organizacje turystyczne, jak i badacze skłaniają się ku drugiej definicji.

Turystyka kulturowa jest jedną z najstarszych form turystyki. Od drugiej połowy XX w., zwłasz-cza w krajach Europy Zachodniej, trwa rosnące zainteresowanie tą formą aktywności turystycznej i postępujący za tym rozwój usług komercyjnych w tym zakresie [23].

Turystyka kulinarna jako odmiana turystyki kulturowej

Turystykę kulinarną należy traktować jak nieod-łączną część składową turystyki kulturowej. Związki między turystyką kulinarną a turystyką kulturową wynikają przede wszystkim z trzech powodów. Po pierwsze, tradycje kulinarne i sposoby żywienia są nierozerwalnie związane z uwarunkowaniami kul-turowymi. Po drugie, osoby uprawiające turystykę kulinarną poznają – poprzez stykanie się z niezna-nymi produktami żywnościowymi - nowe potrawy. Po trzecie, w trakcie „podróży kulinarnych” turyści odwiedzają nowe miejsca (regiony, kraje), spotykają się z ich mieszkańcami, zwiedzają zabytki i poznają ich historię, uczestniczą w wydarzeniach kultural-nych [12].

Smak pozostaje w pamięci w sferze podróży wspomnieniowej. Jest czymś, czego, jeśli jest za-kodowane pozytywnie, turysta będzie poszukiwał. Jedzenie jest czynnością mającą wieloaspektowy wymiar. W piramidzie potrzeb Abraham Maslow umieścił je wśród podstawowych potrzeb biolo-gicznych, których zaspokajanie jest konieczne do przeżycia. Jednak przygotowywanie i konsumpcja potraw wykracza często poza czyste zaspokajanie głodu. Jedzenie stało się czynnością o charakterze kulturowym. Może również przybrać formę znaku porozumienia ludzi różnych kultur.

Próbowanie, kosztowanie potraw wykracza poza turystyczne oglądactwo, staje się formą uczest-nictwa. Okazuje się, że także poprzez kulinaria i poprzez świat zapachów i smaków turysta może w pełni i dogłębnie poznać kulturę [17]. Turystyka kulinarna, rozumiana jako część turystyki kulturo-wej, polega na spożywaniu i delektowaniu się po-trawami, przy jednoczesnym poznawaniu tradycji kulinarnych traktowanych jako główna atrakcja tu-rystyczna.

Turystykę kulinarną dzieli się na cztery podka-tegorie:

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 93

1. gourmet tourism - turyści wybierając miejsce wyjazdu kierują się chęcią odwiedzenia kon-kretnej restauracji czy winiarni;

2. cuisine tourism, w przypadku której nie cho-dzi o spróbowanie konkretnego przysmaku, ale aspekt kulinarny jest silną motywacją do odwiedzenia danego miejsca;

3. culinary tourism - podczas pobytu w danym miejscu turysta odwiedzi także lokalny targ czy restauracje;

4. rural tourism bądź urban tourism, gdzie aspekt kulinarny jest raczej drugoplanowy [29].

Motywy wyboru turystyki kulinarnej i jej uczestnicy

Uczestnikami turystyki kulinarnej są poszu-kiwacze lokalnych smaków, szukający przede wszystkim przyjemności ze spożywania produktów żywnościowych. Preferują oni produkty naturalne, minimalnie przetworzone oraz potrawy slow food. Dla nich biura turystyczne organizują wyprawy ku-linarne w tradycyjne krainy smaku i nowe regiony kulinarnych korzeni kuchni europejskiej [13].

Wśród turystów, dla których walory kulinarne to istotny element zainteresowań, można wyróżnić kilka podgrup. W zależności od stopnia zaangażo-wania turysty w zainteresowanie kulinariami wy-różnia się cztery rodzaje turystów:

1. Turysta kulinarny poszukuje specjalnie lokal-nych produktów i jest to główny powód wybo-ru miejsca na wakacje. Jedzie po to, by próbo-wać, smakować, poznawać odmienne kuchnie w innych regionach i krajach.

2. Turysta zainteresowany nie uważa, że kulina-ria stanowią dla niego podstawowy cel wyjaz-du, lecz dobra kuchnia jest istotnym przeży-ciem na wakacjach i przyczynia się do wzrostu zadowolenia z urlopu.

3. Turysta niezdecydowany jest przekonany, że kuchnia jest ważnym składnikiem urlopu. Jego deklaracje nie przekładają się na praktykę. Ma-jąc okazję odwiedzić lokalną restaurację, rzad-ko decyduje się, aby to uczynić.

4. Turysta niezainteresowany nie postrzega żyw-ności jako ważnego aspektu wyjazdów waka-cyjnych, ale nie ma negatywnego nastawienia do miejscowej kuchni [7].

Istnieje wiele motywów wyboru turystyki kuli-narnej, są one uzależnione od indywidualnych za-interesowań poszczególnych turystów. Wśród moty-wów podejmowania turystyki kulinarnej wymienia się spotkanie z cenionym właścicielem restauracji lub szefem kuchni, który potrafi swoim profesjona-lizmem i interesującą osobowością pobudzić klienta do pogłębiania zainteresowań kulinariami, czy też stać się źródłem wiedzy na tematy, które prezentuje.

Ciekawym przeżyciem jest udział w różnego typu konkursach gastronomicznych. Turyści mogą w jednym miejscu spotkać specjały kulinarne oraz ich twórców, jednocześnie usłyszeć o historii i po-chodzeniu prezentowanych posiłków.

Atrakcją może być również uczestnictwo w im-prezach otwarcia nowych restauracji. Imprezom tego typu towarzyszy promocja kuchni, która bę-dzie w nich serwowana, a wydarzenia tego typu przechodzą do historii i stają się niezapomnianym przeżyciem. Szczególnie warte uwagi są inicjacje działalności karczm regionalnych, których otwarciu towarzyszą obrzędy ludowe [7].

Bardzo specyficznym motywem wyjazdów ku-linarnych jest poszukiwanie zwykłych obiektów gastronomicznych. To właśnie tego typu obiekty służące przede wszystkim miejscowej ludności kul-tywują najczęściej tradycje kulinarne. Na całym świecie istnieją zakątki, do których docierając dro-gą indywidualną można skosztować potraw, które na co dzień służą miejscowej ludności. Przykładem mogą być greckie tawerny czy też charakterystycz-ne dla tego kraju kafeniony. Odwiedzając te miej-sca turyści mają okazję żywego kontaktu z kulturą społeczności zamieszkującej dany obszar. Turysty-ka masowa często wyklucza możliwość poznania takich miejsc w sposób, który umożliwiłby obcowa-nie z ich charakterem tych miejsc, dlatego też forma turystyki indywidualnej sprzyja praktykowaniu tu-rystyki kulturowej [3].

Poznanie nowej rzeczywistości poprzez kulina-ria wymaga zaangażowania, wyjścia ponad standar-dową ofertę dla przeciętnego turysty. Bez względu na to, jaki kraj czy region jest odwiedzany, jak od-legły jest kulturowo, podróżnik może przez chwilę poczuć się tubylcem, właśnie poprzez spożywanie posiłków. Warunkiem jest jednak wyjście poza ho-tel, zjedzenie obiadu, śniadania, kolacji tak jak miej-scowi; zdobycie się na wysiłek poszukiwania miej-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 294

sca, które zagwarantuje nam zasmakowanie czegoś prawdziwego z lokalnego jadłospisu [17].

Motywem wyjazdów kulinarnych jest także udział w gastronomicznych festynach. Na świecie znane są festyny, których tematem jest prezentacja potraw, produktów kulinarnych, regionalnych i tra-dycyjnych. Doskonałym przykładem jest bawarski Oktoberfest, na którym prezentują swoje wyroby niemieckie browary, natomiast na wydarzenie to ściągają turyści z Niemiec, całej Europy i świata. Podczas inauguracji przedsięwzięcia odbywa się parada, w czasie której oprócz uczestników festy-nu prezentowane są elementy kultury regionów Niemiec. Uczestnicy prezentują się w strojach re-gionalnych, prezentowane są historyczne narzędzia rolnicze. Parada to również okazja do przypomnie-nia postaci legendarnych, historycznych, bohaterów baśni, czy też będących symbolem regionów Nie-miec. Oktoberfest jest przede wszystkim doskona-łym przykładem spektakularnego święta służącego podtrzymywaniu tradycji kulinarnych.

Także pomniejsze festyny stają się miłym wspo-mnieniem i okazją do budowania doświadczeń ku-linarnych. W krajach niemieckojęzycznych są nimi święta uliczne bądź festyny związane z degustacją lokalnych win, wypieków czy wędlin.

Bardzo wyrafinowanym motywem wyjazdów kulinarnych jest poszukiwanie składników potraw. Celem wyjazdów tego typu stają się miejsca, z któ-rych pochodzą określone przyprawy, uprawiane są określone odmiany roślin, bądź hodowane są zwie-rzęta, których mięso jest wykorzystywanych w po-trawach.

Kolejnym i silnie rozwijającym się kierunkiem w wyprawach kulinarnych jest podróżowanie tzw. szlakami kulinarnymi. Przyjmują one różnego typu formy i mogą łączyć w sobie również elementy cha-rakterystycznych upraw występujących na danym szlaku, jak też potraw typowych dla danych ob-szarów, przez które wiedzie szlak kulinarny. Szla-ki mogą obejmować jeden region, prowadzić przez różne regiony w ramach jednego kraju, czy też sta-nowić trasy tematyczne wiodące przez różne kraje.

W szeroko rozumianej definicji turystyki kuli-narnej mieszczą się także: spożywanie posiłków w restauracjach, wizyty w winiarniach czy też na wiejskich targowiskach, na których można kupić re-gionalne specjały [12].

Używając terminu turystyka kulinarna trzeba zdawać sobie sprawę, że jest to pojęcie złożone i za-wiera się w tej nazwie wiele składowych. I tak przy-kładowo częścią turystyki kulinarnej jest turystyka winna. Turystyka eno-gastronomiczna jest odmianą turystyki kulinarnej czyli połączeniem smakowania różnych potraw i delektowaniem się winami. Jest nową gałęzią turystyki, która powoli rozprzestrze-nia się na światowym oraz europejskim rynku, nie wyłączając Polski [4].

Miejsce dziedzictwa kulinarnego w kulturze i historii Polski

Najogólniej przez dziedzictwo kulinarne ro-zumieć można produkty żywnościowe i potrawy, charakteryzujące się szczególnymi cechami jako-ściowymi, tradycyjnymi sposobami przyrządzania i wytwarzania sięgającymi często odległej historii. Produkty te wytwarzane są głównie w małej ska-li przy wykorzystaniu specyficznych umiejętności i technologii, a także związane są z określonym ob-szarem geograficznym.

Nieocenioną skarbnicę gotowych pomysłów ga-stronomicznych dla organizatorów turystyki stano-wi polska historia. Na kształtowanie się kulinarnej świadomości smakoszy zamieszkujących Polskę miały wpływy przemiany historyczne. Na przestrze-ni dziejów ulegała ona wielu wpływom i zmianom. Przez stulecia na tych ziemiach ścierały się wpływy włoskie, francuskie ale i bardziej egzotyczne: tatar-skie, ormiańskie, litewskie, kozackie, węgierskie, żydowskie. Kuchnia polska to dość złożone zjawi-sko kulinarne. Z ogromną życzliwością, w myśl odwiecznego prawa: ”Gość w dom, Bóg w dom”, Polacy otwierają drzwi przed obcymi i zastawiają stoły. W odróżnieniu od wielu innych kuchni na-rodowych, trudno jest w polskiej tradycji znaleźć rzeczywiście „oryginalne”- „czysto polskie” potra-wy. Kuchnię polską charakteryzuje też bardzo duży regionalizm wynikający jeszcze z okresu rozbioro-wego. Można przyjąć, że podstawowy zrąb kuchni polskiej stanowią potrawy wspólne dla większości narodów północnosłowiańskich.

Na polskie obyczaje kulinarne składają się bujny temperament narodowy, przysłowiowa polska go-ścinność, radość życia, szczerość gestu, ujawniająca się w staropolskich bogatych zastawach stołu, zmysł piękna jak i szacunek do tradycji. Już w średniowie-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 95

czu wiedziano, że za stołem człowiek pozbywa się wszelkich trosk: „Wesół nikt nie będzie – aliż gdy za stołem siędzie – toż waszego myślenia zbędzie” [27].

Smak narodowej kuchni to nie tylko sposób przyrządzania i przyprawiania dań, forma ich poda-nia, ale przede wszystkim jakość i specyficzny smak produktów, z których potrawy powstają. Tajemnicą smaku polskiej kuchni jest specyficzna mikroflora, dzięki której kiszą się ogórki, kapusta, grzyby, po-wstaje zsiadłe mleko, a z niego biały ser i kwaśna śmietana. Mięso podczas marynowania nabiera spe-cyficznego smaku, tak jak i dziczyzna dojrzewają-ca w skórach. To temu niewidzialnemu czynnikowi zawdzięcza swój wspaniały smak polska kiełbasa, szynka i inne wyroby wędliniarskie [25].

Specyfika surowców, na których bazuje polska kuchnia polega na ekologicznej i ekstensywnej ich produkcji. Czysta chemicznie polska ziemia, nieza-nieczyszczona środkami chemicznymi, naturalne sposoby żywienia i chowu zwierząt, mimo że mało efektywne ekonomicznie, dają najwyższej jako-ści surowiec do kuchni i sprawiają, że jagnięcina, wieprzowina, wołowina, cielęcina ma znakomity, niepowtarzalny smak. Polski czysty las, czyste je-ziora i rzeki dostarczają ryb, raków, grzybów, jagód i wielkiego bogactwa dziczyzny, co pozwala kulty-wować przebogate tradycje polskiej kuchni. W Pol-sce z łatwością można znaleźć stare odmiany jabłek, gruszek i śliw, znakomitych warzyw, bez których trudno by było uzyskać właściwy, polski smak wie-lu potraw.

Polska kuchnia narodowa to tysiące potraw, czę-sto występujących w wersjach mniej lub bardziej wykwintnych. Ujmując historycznie, w zależności od tego jaki stół i w jakim domu potrawa była przy-rządzana, różniła się ona przyprawami, jakością produktów i formą podania. Pod tym względem w wielu epokach historycznych nie tylko polskie kulinaria dorównywały innym, ale pod wieloma względami je przewyższały [10].

Regionalne tradycje kulinarne

Kuchnia regionalna jest kuchnią bazującą na su-rowcach i produktach pochodzących z danego re-gionu, a sposoby przyrządzania potrawy są zgodne z tradycyjną recepturą. Charakterystyczną cechą produktów tradycyjnych i regionalnych jest jakość

będąca wynikiem tradycyjnego sposobu wytwarza-nia, walorów danego miejsca, specyficzny klimat lub skład gleby – czynniki te mają podstawowy wpływ na jakość surowca. Istotne są również także czyn-niki kulturowe, tradycje przekazywane z pokolenia na pokolenie, które to powodują, że dana tradycja kulinarna, a tym samym produkty tradycyjne i re-gionalne są obecne w określonych społecznościach na określonym terenie. Szczególnym przykładem są zwyczaje świąteczne i związane z nimi potrawy i sposoby ich spożywania.

Obecny kształt polskich kuchni regionalnych jest wynikiem:

– dostępu do naturalnych zasobów, uzależnione-go od położenia geograficznego; – oddziaływania kuchni narodów sąsiadujących z poszczególnymi regionami; – stopnia zachowania i kultywowania tradycji, zwyczajów związanych z żywieniem; – w przeszłości wpływu kuchni obcych narodów, co bezpośrednio było związane z różnymi stop-niami rozwoju gospodarczego poszczególnych regionów; – kontaktami handlowymi, migracjami ludności itd. [5].

Kuchnie poszczególnych regionów Polski róż-nią się miedzy sobą surowcami, jak również spo-sobem przyrządzania potraw. W kuchni góralskiej bardzo popularna jest baranina, kapusta kiszona, mąka owsiana, ziemniaki. Potrawy typowe dla tego regionu to: kwaśnica, potrawy z baraniny, kluski myszate, moskole, symbol tego regionu – oscypek (oszczypek).

W regionie małopolskim bardzo popularne są po-trawy z mąki, kasz, zupy mleczne, a także potrawy z ziemniaków. Typowe dla tego regionu są pierogi z nadzieniem, które mogą być gotowane, smażone a także pieczone [24].

Specjałem regionu warmińsko-mazurskiego jest zupa z ryb i raków z dodatkiem ziół i brzozowej kory. W kuchni warmińsko-mazurskiej niezbędny-mi składnikami, które musi mieć pod ręką każda gospodyni, są: wędzona słonina (koniecznie w pa-pryce), świeże masło, śmietana, majeranek, kminek, kardamon. Mazurzy gustują też w rybach, szcze-gólnie w świeżo wędzonych trociach i węgorzach, z których „kraina jezior” słynie do dziś [28].

Region podlaski charakteryzuje się potrawami z ziemniaków. Typowe dla tego regionu potrawy

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 296

to: zapiekana babka ziemniaczana z tartych ziem-niaków, mąki, jaj, słoniny, boczku i grzybów oraz placki ziemniaczane, które smaży się na smalcu. Na Podlasiu bardzo popularna jest też kiszka ziemnia-czana czyli masa ziemniaczana ze słoniną, bocz-kiem i przyprawami w jelicie wieprzowym, a także kartacze – podlaskie kluski robione z gotowanych i surowych ziemniaków z mięsnym farszem [2].

W regionie kaszubskim przeważają potrawy rybne. Do tradycyjnych dań należą: rosół z ryb, ko-zio zupa (polewka rybna zaprawiana mlekiem lub śmietaną), grochówka na słono z węgorzem, stupka z pulkami (sos śledziowy z ziemniakami w „mun-durkach”). Obok ryb ważną rolę spełniały płody rol-ne takie jak gryka, brukiew, marchew, groch, ziem-niaki, a z mlecznych produktów masło, maślanka. Najpopularniejszym posiłkiem z bulw czyli ziem-niaków, są bulwy z kwaśnym mlekiem i szpyrkami (skwarkami) oraz plince (placki ze startych ziemnia-ków zaparzonych wrzącym mlekiem). Specjalnością kuchni kaszubskiej są też galarety mięsne - zylc [1].

Dominującą rolę w kuchni wielkopolskiej odgry-wają ziemniaki, zwane inaczej kartoflami lub pyr-kami. Tradycyjnymi potrawami jest zupa z ziem-niaków zwana ślepe ryby lub rzadkie pyrki, która na wielkopolskich stołach pojawia się do dzisiaj. Podobnie pyry z gzikiem - ziemniaki z białym se-rem przyrządzanym ze śmietaną, cebulą lub szczy-piorkiem czy plyndze - placki ziemniaczane. Jako przekąska często służy galaretka z mięsa, zwana galartem albo zimnymi nóżkami [5].

Kuchnia kurpiowska oferuje dania, jakich ni-gdzie indziej się nie skosztuje. Najpopularniejsze to: fafernuchy – chrupiące kluski sporządzone z mąki żytniej i buraków lub marchwi, kapusta z kaszą, grzybami i olejem lnianym, rej baki – kluski z tar-tych ziemniaków, placki gryczane, chłodnik kur-piowski sporządzany z miodu, spirytusu, wanilii, cynamonu i skórek cytryny lub pomarańczy [18].

Region śląski słynie z tłustych zup na mięsie wołowym oraz potraw mięsnych w sosach. Tradycyjny niedzielny obiad to rosół z makaronem domowym, rolady (zrazy) lub kar-minadle (kotlety mielone) obowiązkowo z kluska-mi śląskimi i „modro kapusta”. Na deser babówki (babka drożdżowa lub piaskowa), kołacze oraz krem czekoladowy lub cytrynowy (szpajza) [16].

Produkty regionalne i lokalne to te, które zako-rzeniły się w tradycji kulinarnej najgłębiej i najbar-

dziej zapadły w pamięci jako rodzime smaki. Przez produkty regionalne należy rozumieć płody rolne, wyroby i przetwory żywnościowe, dzieła specyficz-nej jakości ściśle związane z danym terenem, jasno określonym co do obszaru jego pochodzenia lub miejsc wytworzenia. Cechami charakterystyczny-mi takich produktów są ich geograficzne umiejsco-wienie oraz fakt, że nadal są wytwarzane. Produkty regionalne znajdą swoje miejsce na rynku, mimo często wyższej ceny wtedy, kiedy swoim „charak-terem” i jakością będą się odróżniały od żywności wytwarzanej w skali przemysłowej. Jedną z waż-nych cech jest zazwyczaj naturalny sposób produk-cji i przetwarzania. Produkty takie mogą bowiem stanowić wizytówkę wsi, gminy, powiatu czy całe-go regionu.

Miejsca i formy kontaktu z polską tradycją kulinarną

Dla turystów gastronomia przestaje pełnić tylko rolę uzupełniającego elementu zagospodarowania turystycznego. Staje się ona odrębną atrakcją tu-rystyczną, decydującą o wyborze określonych de-stynacji turystycznych. Na całym świecie istnieją zakątki, do których docierając drogą indywidualną można skosztować potraw, które na co dzień służą miejscowej ludności. Szczególną rolę w podtrzymy-waniu polskich tradycji kulinarnych odgrywa tzw. gastronomia folklorystyczna.

Najbardziej spektakularnym miejscem, które daje turystom okazję kontaktu z tradycją kulinar-ną była i jest karczma. Wśród oryginalnych karczm na terenie Polski zachowało się niewiele obiektów, które cały czas świadczą usługi gastronomiczne. Są to: karczma „Tumidaj” koło Sieradza, Czeszewo nad Wartą, „Jeleśnia” w Beskidzie Żywieckim, „Koście-lec” koło Koła i kilka innych. Wspaniałym przy-kładem jest „Karczma Warmińska” w Gietrzwał-dzie, koło Olsztyna. Jest to miejsce często i chęt-nie odwiedzane przez turystów, również ze wzglę-du na bliskość historycznego miejsca, uznanych przez jurysdykcję kościelną objawień maryjnych w Gietrzwałdzie.

Karczma (gospoda) to miejsce zlokalizowane na ogół w atrakcyjnych punktach miast, przy drogach prowadzących do miejscowości, turystycznych, a przede wszystkim w regionach, które są odwiedza-ne licznie przez turystów. Umiejętnie wykorzystują

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 97

lokalny koloryt, tradycyjny folklor, czerpią obficie z zachowanych w okolicy przepisów tradycyjnej kuchni w danym regionie, a ich budynek i wypo-sażenie nawiązuje do specyfiki kultury ludowej na danym obszarze [19].

Karczma, w ujęciu historycznym, była miejscem, w którym mieszkańcy wsi i małych miasteczek spę-dzali czas wolny od pracy. W izbach karczemnych odbywały się potańcówki oraz spotkania towarzy-skie. Karczma pełniła także funkcję sklepu i służyła jako dom zajezdny.

Oferta gastronomiczna karczmy wiejskiej obej-mowała najczęściej: chleb i nabiał, słoninę i kiełbasę, w czasie postu solone śledzie, jajka i drób dla lep-szych gości. Wiele jednak karczm ograniczało swo-ją działalność gastronomiczną jedynie do wyszynku trunków, produkowanych we dworze lub warzonych przez samego karczmarza. Obecnie wizyta w karcz-mie łączy ze sobą okazję przypomnienia rodzimych smaków. Karczma Warmińska posiada w swoim menu niepowtarzalne specjały regionu Warmii i Ma-zur. Serwuje się tu ponad 70 dań: pierogi i dzyndzał-ki, czerninę, zaklepkę, kapuśniak, dania z mięs wie-przowych i wołowych, ryb i dziczyzny.

Inną, wartą odwiedzenia dla przypomnienia smaków regionalnych karczmą jest, znajdująca się na terenie Kaszubskiego Parku Etnograficznego, karczma „Wygoda”. Ofertę kulinarną stanowi tu proste, wiejskie kaszubskie jedzenie: żur kaszub-ski, ruchanki, plince, kluski ze szpyrkami, kapusta szmurowana, kiszka kaszubska, zawijas mięsny w kapuście, bulwy pieczone oraz różne potrawy z ryb [20].

Wśród karczm regionalnych można również wy-mienić: karczmę „Wielka lipa” w miejscowości Lipa k/Pułtuska (woj. mazowieckie), karczmę „Pod Klu-ką” w Słupsku (woj. pomorskie), karczmę „Bartla” (Goniądz; woj. podlaskie). Wśród karczm na wyróż-nienie zasługują również: „Chata Swojsko Strawa” w Lublinie (woj. lubelskie), karczma „Jadło Karpac-kie”, „Koliba pod Czarcim Kopytem” (woj. śląskie) [21].

Gospody czy karczmy jak też kuchnia staropol-ska znalazły swoje miejsce nie tylko w tzw. gastro-nomii indywidualnej, ale również sektor gastrono-mii sieciowej zainteresował się wprowadzeniem do swej oferty dań tradycyjnych. Niewątpliwie liderem polskiej gastronomii sieciowej oferującej gościom potrawy tradycyjne jest Grupa Kościuszko Polskie

Jadło. Już sama nazwa sugeruje asortyment dań o polskiej tradycji. Innym przykładem może być sieć restauracji „Sami swoi”. Są to lokale szybkiej obsługi specjalizujące się w serwowaniu dań trady-cyjnej kuchni polskiej. Lokale tego typu przyciągają poprzez nawiązanie do tradycji, kultury, folkloru i regionalizmów [8].

Istnieje też grupa produktów będących efektem strategii marketingowej, stanowiących wynik za-projektowania całej kultury gastronomicznej. Cza-sem mogą to być wyroby stanowiące element trady-cji kulinarnej regionu, jednakże mające wyłącznie wymiar historyczny i nieposiadające odniesienia do współczesnej lokalnej kuchni. Wskrzeszone potra-wy wędrują pod strzechy skansenów kulinarnych i tam można je zakupić jako produkt tradycyjny, niejednokrotnie nie zdając sobie sprawy, że miejsco-wa ludność nie ma pojęcia co to za danie czy wyrób. Takie działanie ma pozytywny wymiar w zakresie przekazywania tradycji, jednakże dziedzictwo ku-linarne nie powinno być zamykane jedynie w ob-rębie tych specyficznych skansenów. W zasadzie rozstrzygające są motywy podejmowania takich działań. Mogą one mieć jedynie charakter wyrafi-nowanych posunięć marketingowych lub wynikać z głębokiego przekonania o potrzebie kultywowa-nia i przekazywania tego niezwykłego dziedzictwa. Może też oczywiście zaistnieć forma łącząca oby-dwa wspomniane motywy [17] .

Kulinaria zaczynają być traktowane jako samo-dzielne atrakcje turystyczne, również na gruncie turystyki w Polsce. Od kilku lat, z tendencją zwyż-kową w zakresie liczby jak i jakości, organizuje się festiwale konkretnych potraw (Międzynarodowy Festiwal Prażonek w Porębie, Festiwal Zupy Po-midorowej w Kołobrzegu, Festyn Jabłka i Papryki w Radomiu i wiele innych), stanowiące magnes dla rzeszy turystów. Potrawy, czy wydarzenia łączone z ich przygotowaniem, urastają do rangi produktów turystycznych [17].

Niepowtarzalnym przeżyciem jest udział w im-prezach kulinarnych organizowanych w opisa-nych powyżej karczmach regionalnych. Specyfikę polskich wyrobów kulinarnych można odkrywać również na ludowym “Święcie Kwitnącej Jabło-ni”, odbywające się corocznie w Łącku i związane z kulturą regionalną, której mocnym akcentem są miejscowe specjały, wśród których króluje słynna łącka śliwowica. Rosnąca popularnością cieszy się

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 298

Kurpiowskie Miodobranie - największa impreza folklorystyczna w północno-wschodniej Polsce.

Biesiady przy stole to doskonała okazja do pre-zentowania występów, snucia opowieści i prezen-tacji dorobku kulinarnego danego regionu. Jedną z imprez jest „Mała biesiada warmińska”. Goście bawią się na dziedzińcu lub w sali Karczmy War-mińskiej. Podczas tej imprezy zespół ludowy pre-zentuje folklor taneczno-muzyczny, głównie war-miński. Dodatkową atrakcją jest zabawa z gośćmi w lepienie pierogów. Inną propozycją jest „Biesiada włościańska” – impreza na dziedzińcu lub w sali karczmy. Impreza trwa około 180 minut. Przyby-wających wita sołtys, częstując nalewką „z gwinta”. W trakcie zabawy goście tańczą oraz biorą udział w konkursach i zabawach [26].

Obecnie w Polsce rozwija się kilka szlaków ku-linarnych, które stanowią również jedną z form promowania dziedzictwa kulinarnego. Wśród nich prym wiedzie szlak owocowy. Przebiega on przez siedem gmin województwa małopolskiego: Zawo-ję, Raciechowice, Laskową, Trzcianę, Łącko, Sta-ry Sącz i Gdów. Na szlaku znajduje się ponad 150 obiektów oznakowanych specjalnym logo. Można tam skosztować lokalnych produktów, a także za-poznać się ze sposobami uprawy jabłek, śliw, boró-wek, wiśni, czereśni i innych owoców.

Pozostałe oficjalne i nieoficjalne kulinarne szlaki Polski to: położona wzdłuż Dunajca Fasolowa Doli-na, winnice na Ziemi Lubuskiej, oscypkowy szlak Podhala i „Suwalszczyzna dla aktywnych”, gdzie w wielu gospodarstwach agroturystycznych można nauczyć się przyrządzania regionalnych smakoły-ków, od masła po sękacz [11].

Dużą popularnością cieszy się „Szlak oscyp-kowy”. Szlak ten zrzesza 31 bacówek na obszarze sześciu powiatów Małopolski. Bacówki, będące miejscem produkcji oryginalnych serów, stały się celem wędrówek turystów. Wizyta w bacówce jest potwierdzeniem autentyczności wyrabianego pro-duktu. Jest to też doskonała okazja do nawiązania swoistych relacji turysta - baca, z możliwością roz-mowy, a także przyglądnięcia się z bliska zawodowi bacy i bezpośredniej produkcji oscypka [14].

Mimo tego, że Polska nie jest krajem winiarskim, to również i tu dotarła enoturystyka. Można odwie-dzić gospodarstwa w Jaśle oraz podwrocławskiej Miękini. W ostatnich latach powstaje w Polsce co-raz więcej winnic, najwięcej w województwach ma-łopolskim i podkarpackim.

Kolejnym szlakiem kulinarnym jest szlak kuli-narny „Kuchnia Polska”, przebiegający trasą Osinów Dolny – Cedynia. W Cedyni i Osinowie są dziesiątki miejsc, gdzie turysta może smacznie zjeść. Kuchnia Ziemi Cedyńskiej jest specyficzna, łączy różne ele-menty tradycyjnej kuchni polskiej oraz wielu regio-nów kraju. Innym szlakiem jest „Szlak Janosika”, to trasa po restauracjach i pubach w Szczyrku. Spo-śród dań kuchni góralskiej proponowane są: oscyp-ki smażone z boczkiem, żurek w chlebie, zbójnic-ki gulasz z sarniny, kiszka z ognia, pieczony dzik, baran lub prosiak. Region mazurski reprezentowany jest przez: „Szlak Jadła Mazurskiego” (Przygrani-cza) - tworzący się szlak kulinarny, którego celem jest wypromowanie walorów turystycznych, kultu-rowych i regionalnej sztuki kulinarnej po obu stro-nach regionu, a także kształtowanie tradycji przy wzajemnej współpracy powiatu ełckiego oraz mia-sta Oziersk (Obwód Kaliningradzki). Ma on zachę-cić turystów do korzystania z bazy agroturystycznej w powiecie ełckim, gdzie – oprócz oferty rekre-acyjno-turystycznej – proponuje się kompleksową ofertę kulinarną. Turysta może znaleźć informacje, w którym gospodarstwie agroturystycznym, restau-racji lub pubie uzyska specjały tradycyjnej kuchni mazurskiej, jak i współczesnej sztuki kulinarnej po-granicza. Ciekawostką turystyczną, a jednocześnie okazją do przebywania wśród ludności, będącej no-śnikiem tradycji kulinarnej jest „Szlak specjalności kuchni kwater wiejskich – na Pojezierzu Iławskim”. Na szlaku tym znajdują się m.in. pałac w Mortę-gach w gminie Lubawa, gdzie można zapoznać się z kuchnią dworską i ziemiańską, Ranczo Windyki nad jeziorem Łabędź, które proponuje „Ułańskie Ja-dło”, Ekologiczne Gospodarstwo Rolne „Plattówka” w gminie Grunwald oferujące „Przysmaki Puszaj-tisa”, a także inne gospodarstwa agroturystyczne i obiekty turystyki wiejskiej z domowymi specja-łami [6].

Turystyczne szlaki tematyczne wiodące przez tereny Polski nierzadko krzyżują się bądź łączą. I tak podążając szlakiem zamków (np. „Szlak Or-lich Gniazd”) turyści odwiedzają „gospody” w od-restaurowanych zabytkowych obiektach. Dobrym przykładem jest śląski Olsztyn, w którym po zwie-dzaniu ruin zamku można rozsmakować się w tra-dycyjnej kuchni serwowanej w odrestaurowanym spichlerzu.

Innym przykładem jest restauracja na zamku w Bytowie na Kaszubach, gdzie lokal gastronomicz-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 99

ny mieszczący się w murach zamku ma w swojej ofercie kulinarnej tradycyjne i oryginalne z nazwy potrawy kaszubskie. Nazwy potraw nawiązują do związku historycznego regionu z zamkiem bytow-skim. Kolejnym miejscem, w którym obiekt histo-ryczny stwarza okazję zapoznania się z kulinariami regionu jest zamek w Nidzicy, w którego parterowej części znajduje się restauracja urządzona zgodnie z tradycją rycerską.

Podsumowanie

Podsumowując powyższe rozważania można zgodzić się z tezą zawartą w celu opracowania, iż istnieją związki pomiędzy turystyką kulturową a podtrzymywaniem polskich tradycji kulinarnych. To właśnie turystyka kulinarna przybierająca roz-maite formy i realizowana przez różne grupy tu-rystów zorganizowanych, czy też indywidualnych, przyczynia się do podtrzymywania tradycji kulinar-nych. Nie oznacza to jednak, że bez rozwoju tury-styki tradycje kulinarne nie byłyby kultywowane. Turystyka jest jednak tym czynnikiem, dla którego „opłaca” się zadbać o tradycje.

Tradycja kulinarna związana jest ściśle z kultu-rą. Widoczne jest to w szczególnie jaskrawy sposób w regionach. W pracy ukazano przykłady związ-ków kultury materialnej z funkcjonowaniem gastro-nomii etnicznej opartej na tradycyjnych recepturach stanowiących swoisty „dorobek” pokoleń.

W zasadzie wszystkie tzw. dobra kultury mogą być przedmiotem potrzeb turystycznych. Imprezy kulinarne są okazją do prezentacji elementów kultu-ry. Biesiady, festiwale, kiermasze to zjawiska życia kulturalnego. Spożywanie posiłków jest w ścisłym związku z kompleksem tradycyjnej kultury ludo-wej obejmującej nie tylko działalność artystyczną, ale i budownictwo, rzemiosło itp.. Karczmy i lokale gastronomiczne w oryginalnych historycznych bu-dowlach łączą walory kultury i tradycji kulinarnej.

Turyści poszukują nie tylko doznań smakowych, ale pragną poszerzyć swoją wiedzę, dokonać zaku-pów itp.. Czynnikami decydującymi o atrakcyjności kulinarnej regionu lub miejscowości są odmienność i różnorodność danej kuchni oraz wierność tradycji.

Dbałość o narodowe tradycje kulinarne to nakaz chwili, to nie szowinizm czy nacjonalizm, to wła-ściwy sposób na zajęcie należytego miejsca wśród narodów zjednoczonej Europy, to sposób na podnie-

sienie atrakcyjności turystycznej Polski, jak i sku-teczną promocję kraju na rynkach turystycznych Europy i świata.

Dziedzictwo kulinarne stanowi cząstkę dziedzic-twa kulturalnego a pozbawienie narodu tej ważne-go elementu spowodowałoby ogromne spustoszenie w kulturze ogólnonarodowej. Dlatego też tak istotne, zdaniem autora opracowania, jest podtrzymywanie polskich tradycji kulinarnych, a turystyka kulturo-wa może być niewątpliwie narzędziem do realizacji tego celu.

Piśmiennictwo:1. Babicz-Zielińska E., Zabrocki R. 2003: Polskie kuchnie

regionalne ze szczególnym uwzględnieniem kuchni ka-szubskiej. Żywność, Nauka. Technologia. Jakość, 3 (36): 33-40.

2. Bajda-Gołębiewska M., 2006: Atrakcyjność kuchni regio-nalnej województwa podlaskiego, W: Jalnik M., Regional-ne aspekty rozwoju turystyki, Wyd. Agencja Wydawniczo-Edytorska Ekoiness, Białystok.

3. Boniface P. 2003: Tasting Tourism: Travelling for food and drink. Priscille Boniface, Ashgeste Publishing Limited, Hampshire.

4. Carlsen J., Getz D. 2008: Wine tourism among Genera-tions X and Y, Tourism 3: 257-269.

5. Czarniecka-Skubina E., 2009a: Turystyka kulinarna w Polsce. Przegląd Gastronomiczny 2: 10-11

6. Czarniecka-Skubina E., 2009b: Szlaki kulinarne. Prze-gląd Gastronomiczny 02.

7. Dominik P., 2009: Szanse rozwoju turystyki kulinarnej w dobie postępującej dyfuzji przestrzennej składników żywności i potraw. Turystyka i Rekreacja 5: 112-115.

8. Dominik P., 2010: Tradycyjna kuchnia polska w gastrono-mii sieciowej, jako element uatrakcyjniający ofertę tury-styczną kraju, W: Dolatowski Z., J., Kołożyn-Krajewska D. Gastronomia w ofercie turystycznej regionu. Wyd. WSHiT, Częstochowa 2010: 510-515.

9. Gaworecki W., W., 2000: Turystyka. PWE, Warszawa.10. Gąsiorowski M., 2005: O produktach tradycyjnych i re-

gionalnych. Możliwości a polskie realia. Wyd. Fundacja Fundusz Współpracy, Warszawa.

11. Kowalczyk A., 2005: Turystyka kulinarna - ujęcie geogra-ficzne, Turyzm 15: 163-168.

12. Kowalczyk A., 2008: Turystyka kulinarna jako element turystyki kulturowej. Rocznik Naukowy WSTiR, 7: 22-30.

13. Krajewski K., Zabrocki R., 2007: Zarządzanie kategorią produktów tradycyjnych. W: Materiały Konferencji nt. Rynek tradycyjnej żywności o uznanej jakości. Ożarów Mazowiecki, 10-11.12.2007, Wyd. Agro-Smak, Warsza-wa: 28-40.

14. Kruczek Z., 2011: Szlak oscypkowy w Małopolsce. Droga od pomysłu do produktu turystycznego. W: Włodarczyk B., Krakowiak B., Latosińska J., Kultura i turystyka – wspólna droga. ROT, Łódź, 101-112.

15. Long L., M. 2004: Culinary Tourism. University Press of Kentacky, Lexington.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2100

16. Mamok H. 2004: Przy śląskim stole. Przy stoliku 2: 34-35.17. Matusiak A., 2009: Kulinarne wojaże jako element tury-

styki kulturowej. Dziedzictwo kulinarne Górnego Śląska. Turystyka Kulturowa 2: 1-5.

18. Niemczyk A., 2008: Dziedzictwo kulinarne jako element tworzący jakość produktu turystycznego. Rocznik Nauko-wy WSTiR, 78, 198-208.

19. Orłowski D., Woźniczko M., 2009: Karczma „Wygoda” jako element oferty turystycznej Kaszubskiego Parku Et-nograficznego we Wdzydzach Kiszewskich. Problemy Tu-rystyki i Hotelarstwa 1 (11): 98-105.

20. Orłowski D., Woźniczko M., 2010a: Karczma jako miejsce popularyzujące regionalną kuchnię wśród turystów od-wiedzających skanseny, W: Muzea na wolnym powietrzu a produkty regionalne. Biuletyn Stowarzyszenia Muzeów na Wolnym Powietrzu w Polsce nr 10, Nowogród.

21. Orłowski D., Woźniczko M., 2010b: Gastronomia folklo-rystyczna i jej wykorzystanie w turystyce, W: Dolatowski Z., J., Kołożyn-Krajewska D. Gastronomia w ofercie tury-stycznej regionu. Wyd. WSHiT oraz PTTŻ, Częstochowa: 323-345.

22. Przecławski K., 1997: Turystyka a kultura na przełomie XX i XXI wieku. W: Praca zbiorowa, Kulturowe aspekty turystyki i gospodarki turystycznej. Materiały posemina-

ryjne. Wyd. Polskie Stowarzyszenie turystyki, Warszawa 1997: 11-15.

23. Rohrscheidt A., M., 2008: Turystyka kulturowa. Fenomen, potencjał perspektywy. Wydawnictwo KMB Druk, Gnie-zno.

24. Szymanderska H., 2004: Kuchnia polska – potrawy regio-nalne. Wyd. Świat Książki, Warszawa

25. Tauber R.,D., Kamiński E. 2000: Smak kuchni polskiej. W: Siwiński W., Tauber R.,D., Kamiński E. Współczesne problemy hotelarstwa, gastronomii, turystyki i rekreacji. Wyd. WSHiG, Poznań: 29-33

26. Warmińska M., 2009a: „Karczma Warmińska” – marko-wym produktem Warmii i Mazur. Problemy Turystyki i Hotelarstwa 1(11) 2009: 107-111.

27. Warmińska M., 2006: Polskie tradycje kulinarne jako ele-ment atrakcyjności turystycznej regionów. W: Rola tury-styki w strategii i polityce rozwoju gospodarki regional-nej. WSTiH, Gdańsk, 436-442.

28. Wolski R., Ostojski T., 2003: Smak Mazur. Kuchni daw-nych Prus Wschodnich. Wyd. Bobek Retman.

29. Wróbel A., A., 2011: Turystyka kulinarna, czyli produkt tradycyjny i regionalny a instrumenty prawne. W: Wło-darczyk B., Krakowiak B., Latosińska J., Kultura i tury-styka – wspólna droga. ROT, Łódź, 75-83.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 101

Rafał G. NowickiPolskie Stowarzyszenie Naukowe Animacji Rekreacji i Turystyki w Poznaniu

Zabytki architektury jako element turystycznej identyfikacji regionu na przykładzie badań sudeckich

Monuments of architecture as elements of tourist identification of the region on the example of the Sudety research

Abstract

The research subject is the space structure of monuments of architecture functioning as tourist attrac-tions on the territory of the Sudety Mountains and Podgórze. The analysis of documents, that is, records of real estates, tourist publications and offers of regional travel agencies have been accepted as the main rese-arch method. The article in an attempt to answer the question: which characteristic features of the Sudety region affect the specificity of its tourist attraction.

From the point of view of tourism, the specific nature of the historic architectural resources from the region of the Sudety and Podgórze has been focused on, emphasizing its: 1 originality and unique quality, 2 their bigger number as compared to other regions, 3 universality in meeting different cultural demands. 4, complexity - diversification in terms of type, space, function, 5 complementarity - possibility of creating tourist products integrating many cultural factors.

Słowa kluczowe: turystyka kulturowa, zabytki architektury Sudetów

Wstęp

Atrakcyjność jest funkcją odmienności i niepo-wtarzalności. Ta oczywista teza szczególnie trafnie odnosi się do turystyczno-krajoznawczych wartości Sudetów i Przedgórza. Dzięki bogactwu zróżni-cowanych walorów antropogenicznych i przyrod-niczych region ten zyskał szczególną pozycję na turystycznej mapie Polski. Abstrahując jednak od ponadprzeciętnej atrakcyjności sudeckiej przyrody, w niniejszej pracy skoncentrowano się wyłącznie na zagadnieniach dziedzictwa architektury. Niemająca sobie równych w skali kraju liczbowa obfitość tych zasobów oraz ich jakościowe zróżnicowanie spra-wiają, że obszar ten jest nadzwyczaj interesującym polem badawczym w materii relacji turystyki i dzie-dzictwa kulturowego. Dowodzi tego także bogate pi-śmiennictwo tak naukowe jak i popularnonaukowe. Wystarczy wskazać na kilka wątków tematycznych ogniskujących uwagę chociażby wokół zagadnień związanych z turystycznym zagospodarowaniem i użytkowaniem historycznej spuścizny [2, 9], z jej

upowszechnianiem, udostępnianiem i uprzystępnia-niem [7], z ochroną, restauracją i rewitalizacją [3, 12], z turystyczną problematyką historyczną [9, 11, 16], z zagadnieniami geografii turystycznej [4, 14, 17] czy też z kwestiami poruszającymi socjologicz-ną problematykę kształtowania tożsamości regio-nalnej w oparciu o lokalne dziedzictwo [6].

Niewątpliwie wartą uwagi publikacją jest obszer-ne kompleksowe kompendium zabytków architektu-ry Dolnego Śląska autorstwa Pilcha [8] zawierające liczne plany zabytkowych obiektów, fotografie, in-formacje historyczne oraz dane o stanie zachowania dolnośląskiego dziedzictwa. W znacznej części są to jednak prace opisowe (np. studia przypadków, stu-dia regionalne) tj. prace koncentrujące się na różnych aspektach jakościowych reprezentatywnych dla lo-kalnego dziedzictwa historycznego. W mniejszym natomiast zakresie autorzy sięgają po szczegółowe liczbowe charakterystyki owych zasobów. Niniejszy tekst jest próbą włączenia się właśnie w ten węższy nurt metodologiczny.

Zamierzeniem autora niniejszej pracy była próba przestrzennej systematyzacji (na tle powiatowego

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2102

podziału administracyjnego) typowych dla regionu Sudetów i Przedgórza przykładów dawnego budow-nictwa oraz określenie charakterystycznych cech sudeckich walorów zabytkowej architektury1 współ-decydujących o specyfice turystycznego wizerunku całego regionu.

Materiał, metoda i teren badań

Uwzględniając powyższe założenia przeprowa-dzono kwerendę dolnośląskiego rejestru zabytków

nieruchomych [19], publikatorów turystycznych, w tym przewodników turystycznych, map turystycz-no-krajoznawczych oraz programów lokalnych biur turystycznych (tab. 1 i 2). W oparciu o rejestr zabyt-ków określono ogólną liczebność sudeckich zasobów zabytków (około 5 tys. obiektów), natomiast analiza wydawnictw i ofert turystycznych dała pogląd na to, jakie i ile spośród tych zabytków ma rekomenda-cję turystyczną tj. jakie i ile zabytków funkcjonuje w mniejszym lub większym stopniu jako atrakcje tu-rystyczne (około 300 obiektów). W ramach tej ostat-

Tabela 1: Zabytki w rejestrze zabytków nieruchomych – synteza(opracowanie autora – 2007/08 wg KOBiDZ)

Powiaty

Rodzaje obiektów nieruchomych b

oles

ław

ieck

i

dzi

erżo

niow

ski

jaw

orsk

i

jele

niog

órsk

i

kam

ienn

ogór

ski

kło

dzki

lwów

ecki

luba

ński

nys

ki

strz

eliń

ski

świd

nick

i

wał

brzy

ski

ząb

kow

icki

zgo

rzel

ecki

zło

tory

jski

Ogó

łem

1

Regionalne domy 7 1 1 22 11 12 3 3 6 3 63 132Domy, kamienice 37 76 49 183 61 188 134 39 174 9 112 109 98 73 21 1363

Układy ruralistyczne 1 1 1 2 5Układy urbanistyczne 2 3 2 6 3 11 5 5 4 2 4 9 5 4 1 66

2

Basteje i baszty 1 2 2 2 7Twierdze, reduty 1 1 1 3

Wieże mieszkalne 1 2 2 1 6Zamki różne 3 5 5 6 1 9 4 4 3 3 3 10 6 2 8 72

3

Urządzenia szybów 2 9 11Budynki produkcyjne 1 17 1 1 13 1 1 3 36 9 76Elektrownie wodne 1 1 1 3

Piece hutn., wapienniki 1 1 2 4

4Dwory różne 4 10 7 8 21 28 6 2 25 10 6 1 8 1 7 144

Pałace (też w ruinie) 12 19 23 25 5 21 13 18 10 20 34 10 14 14 14 252

5Kaplice różne, kalwarie 4 7 4 10 36 108 13 1 33 1 4 3 36 3 4 267

Klasztory 3 1 1 1 1 3 2 7 1 5 7 1 33Kościoły (też w ruinie) 30 31 46 53 32 102 39 25 70 30 57 37 62 26 37 667

6

Hotele, pensjonaty itp. 4 13 2 6 9 4 1 3 6 3 3 1 55Uzdrowiskowa baza 1 5 6 5 1 5 23Schroniska górskie 3 1 4

Inne 2 2 1 5

7

Aleje drzew 1 1 1 1 13 1 18Ogrody, relikty ogrodu 3 9 1 3 3 1 2 4 2 2 30Oranżerie, palmiarnie 1 2 1 1 1 6

Parki różne 15 22 27 29 6 38 23 21 32 30 49 10 25 19 28 374Pozostałe kategorie 74 49 135 152 31 160 68 46 147 63 95 107 99 40 82 1347

Ogółem 192 247 305 529 211 720 321 179 519 171 394 349 377 252 207 49731 – mieszkalne, 2 – obronne, 3 – przemysłowe, 4 – rezydencjonalne, 5 – sakralne, 6 – dawne turystyczne, 6 – zieleń projekto-wana. W powyższym zestawieniu inwentaryzacja zabytków mieszkalnych nie uwzględnia rozproszonych w rejestrze zabyt-ków nieruchomych kategorii obejmujących najczęściej jeden lub kilka obiektów o funkcjach prawdopodobnie mieszkalnych np. budynek mieszkalno-administracyjny, chałupa, czworak, dom grabarza, dom młynarza, dom ogrodnika, dom stróża, dom wójta, dom z budynkiem gospodarczym oraz budynek gospodarczo-mieszkalny (powyżej 20 obiektów).

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 103

niej grupy utworzono podzbiór obiektów, w których prowadzona była turystyczna działalność gospodar-cza (grupa A - 88 obiektów) oraz podzbiór obiektów pod tym względem niezagospodarowanych (grupa B - 206 obiekty). Obiekty z grupy A legitymowały się przeważnie lepszym stanem zachowania oraz dyspo-nowały bardziej atrakcyjną ofertą dla turystów niż obiekty z grupy B.

Analizę dokumentów uzupełniono danymi ze-branymi podczas terenowych lustracji omawianych obiektów. Badania zostały zakończone w 2008.

Zważywszy, że obszar Sudetów i Przedgórza zajmu-je całą południową część województwa dolnośląskiego, a w swojej wschodniej części przechodzi na skrawek województwa opolskiego ustalono, że teren badań wy-znaczą administracyjne granice 15 górskich i podgór-skich powiatów w tych województwach (tab. 1 i 2).

Wyniki badań

Nieporozumieniem byłoby sądzić, że każdy z wy-szczególnionych powiatów wyróżnia się odrębnym rysem kulturowego pejzażu a zatem także i tych jego materialnych składników, które reprezentowane są przez zabytkową architekturę. W turystyczno-kra-joznawczej ofercie poszczególnych jednostek admi-nistracyjnych pojawiają się jednak swoiste, niepo-wtarzalne gdzie indziej walory. Wydaje się więc, że przedstawiona poniżej skrótowa inwentaryzacja ar-chitektonicznych zasobów zabytkowych z zaznacze-niem ich roli w kreowaniu turystycznego wizerunku regionu uwzględniająca osobno każdą z owych naj-mniejszych jednostek administracyjnego podziału jest odpowiednim punktem wyjścia dla objaśnienia pod tym kątem całości regionu (tab. 1 i 2).

Tabela 2: Zabytki architektury funkcjonujące w turystyce – synteza(opracowanie autora – 2010)

Powiaty

Obiektyarchitekturyzabytkowej b

oles

ław

ieck

i

dzi

erżo

niow

ski

jaw

orsk

i

jele

niog

órsk

i

kam

ienn

ogór

ski

kło

dzki

luba

ński

lwów

ecki

nys

ki

strz

eliń

ski

świd

nick

i

wał

brzy

ski

ząb

kow

icki

zgo

rzel

ecki

zło

tory

jski Ogółem

N %

A

Mieszkalne 1 1 5 2 1 10 3,4Obronne 1 1 2 3 1 1 2 3 2 16 5,4

Produkcyjne 1 3 1 1 1 1 8 2,7

RezydencjeDwory -Pałace 4 2 5 2 2 1 1 2 2 1 22 7,5

Sakralne 2 1 2 3 1 1 1 11 3,7Turyst. baza dawna 5 6 1 2 2 16 5,5Zieleń projektowana -Pozostałe kategorie 1 1 1 1 1 5 1,7

Ogółem (A) 2 5 5 19 4 18 3 4 3 1 5 7 7 2 3 88 29,9

B

Mieszkalne 1 1 0,3Obronne 1 2 4 2 1 10 2 5 2 7 2 38 12,9

Produkcyjne 1 1 1 3 1,1

RezydencjeDwory 2 8 5 3 12 2 3 5 6 1 1 3 51 17,3Pałace 3 8 14 13 3 7 8 7 2 8 18 2 4 4 8 109 37,1

Sakralne -Turyst. baza dawna 1 1 1 3 1,1Zieleń projektowana -Pozostałe kategorie 1 1 0,3

Ogółem (B) 6 18 23 20 4 29 13 15 2 13 27 10 8 6 12 206 70,1

Ogółem A i BN 8 23 28 39 8 47 16 19 5 14 32 17 15 8 15 294 100

% * 4,2 9,3 9,2 7,4 3,8 6,8 5,0 6,0 1,0 8,2 8,1 4,9 4,0 3,2 7,2 5,9Zasoby zabytków architekt. 192 247 305 529 211 720 321 179 519 171 394 349 377 252 207 4973

A – zabytki z działalnością gospodarczą, B – zabytki poza działalnością gospodarczą(bez zespołów architektonicznych)* % względem ogólnych zasobów zabytków architektury w poszczególnych powiatach

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2104

1. Powiat bolesławiecki – Ceramiczne zagłębie i bałkańskie impresje. Powiat nie był szczególnie bogaty w walory dawnej architektury – do rejestru zabytków nieruchomych wpisanych zostało prawie 200 obiektów. Prócz zabytków sakralnych (około 30 świątyń) oraz rezydencji pałacowych (12) i dwor-skich (4) licznie reprezentowane były zabytkowe ka-mienice (37). W niniejszej pracy, na podstawie ana-lizy turystycznych wydawnictw uznano, że funkcje turystyczne pełniło 8 obiektów zabytkowych tj. 4,16% z ogólnych zasobów powiatu. Wśród nich wyróżnia się zwłaszcza hotelowo-rekreacyjny kom-pleks pałacu Kliczków. Turystyczny koloryt tego terenu tworzą ponadto bałkańskie elementy kultu-rowe transferowane z Bośni przez polskich reemi-grantów oraz 150-letnie tradycje produkcji ceramiki użytkowej, szlachetnej i artystycznej.

2. Powiat dzierżoniowski – Otwarte Muzeum Techniki. W terenie rejestr zabytków nieruchomych obejmował niemal 250 obiektów. Były to głównie obiekty mieszkalne (80), sakralne (31) oraz pała-ce i dwory (19 i 10) a także zabytki architektury po-przemysłowej oraz zabytki techniki nawiązują-ce do silnych przemysłowych tradycji tego rejonu, obecnie promowane przez Fundację Otwartego Muzeum Techniki. Na potrzeby turystyczne zaada-ptowano 23 zabytki tj. 9,31% powiatowych zaso-bów. Specyfikę struktury potencjału turystycznego powiatu dzierżoniowskiego w zakresie zabytkowej architektury kształtują przede wszystkim obiekty rezydencjonalne (np. pałace w Bielawie, Kielinie, Pieszycach).

3. Powiat jaworski – Księstwo Jaworskie. W po-wiecie jaworskim rejestr zabytków nieruchomych zawierał ponad 300 wpisów, w tym 50 domów mieszkalnych, 46 świątyń, 23 pałace, 7 dworów. Do „turystycznego obiegu” trafiło 28 obiektów - 9,18% zasobów powiatu. Arcydziełem dawnej architek-tury jest unikalny Kościół Pokoju w Jaworze ujęty w 2001 r. na Liście Światowego Dziedzictwa Kul-turowego i Przyrodniczego Ludzkości UNESCO. W turystycznej ofercie znalazło się ponadto kilka średniowiecznych obiektów obronnych (m.in. zam-ki Bolków i Świny) i około 20 rezydencji mieszkal-nych (np. pałace w Sadach Dolnych, w Mysłowie).

W promocyjnych programach miasta i powia-tu żywo obecna jest kontynuacja tradycji średnio-wiecznego Księstwa Jaworskiego (1274-1290), która włącza się w nurt popularyzacji idei małych ojczyzn

oraz ochrony i zrównoważonego zagospodarowania lokalnego dziedzictwa kulturowego.

4. Powiat jeleniogórski – Kotlina parków i pała-ców. Na obszarze powiatu jeleniogórskiego liczba rejestrowanych zabytków nieruchomych wynosiła bez mała 530 obiektów, co dało mu drugie miejsce zaraz po powiecie kłodzkim. Struktura zabytków kształtowała się dość szablonowo tzn. przeważały zabytki mieszkalne (blisko 200 obiektów), następnie sakralne (53 kościoły) oraz rezydencjonalne (25 za-łożeń pałacowych). Do rejestru zabytków nierucho-mych włączonych zostało 6 staromiejskich układów urbanistycznych. Refleksem kilkusetletnich dziejów turystyki na tych terenach były zabytki związane z dawną infrastrukturą turystyczną (około 20 obiek-tów). Niektóre funkcjonują do dzisiaj, w tym „kul-towe” schroniska karkonoskie: Samotnia i Strzecha Akademicka.

W toku badań uznano, że spośród jeleniogórskich zasobów zabytkowej architektury turystyczne zna-czenie miało 39 obiektów (7,37%), m.in. około 20 re-zydencji pałacowych i założeń parkowych (w 2008 r. pięć obiektów pałacowych funkcjonowało jako obiekty w pełni zagospodarowane turystycznie), średniowieczne warownie (m.in. Chojnik, Bolczów, wieża rycerska w Siedlęcinie), transpozycjonowana ze Skandynawii świątynia Wang. W 2011 r. atrak-cyjne zasoby pałaców i parków krajobrazowych Ko-tliny Jeleniogórskiej wpisane zostały na prestiżową krajową listę Pomników Historii.

5. Powiat kamiennogórski – U cystersów i tka-czy. Powiatowy rejestr zabytków nieruchomych uwzględniał około 210 obiektów, wśród których naj-większa liczba (ponad 70) odnosiła się do obiektów mieszkalnych i sakralnych. Stosunkowo niewiele zarejestrowano tu rezydencji (5). Turystycznie użyt-kowanych było circa 8 obiektów czyli 3,7% całego zbioru zabytkowych walorów architektonicznych tego terenu. Perłą turystyczno-krajoznawczego ob-licza powiatu jest barokowy zespół architektury sakralnej w Krzeszowie – od 2004 r. uznawany za Pomnik Historii. Warte podkreślenia są także przy-kłady budownictwa mieszkalnego – muzeum ku-pieckie w Kamiennej Górze i domy tkaczy w Cheł-msku Śląskim.

6. Powiat kłodzki – Hrabstwo Kłodzkie. W gra-nicach powiatu kłodzkiego zewidencjonowanych było ponad 700 zabytków nieruchomych – najwięcej w zestawieniu z pozostałymi sudeckimi powiatami.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 105

Przeważały obiekty mieszkalne (blisko 200 obiek-tów), sakralne (około 100 kościołów), rezydencjo-nalne (niespełna 50 pałaców i dworów). Do rejestru zabytków nieruchomych wpisano nadto 11 zabytko-wych stref staromiejskich - prawie połowa z nich to stare uzdrowiska lub stacje klimatyczne. Blisko 50 obiektów tzn. 6,8% wszystkich rejestrowanych za-bytków architektury w powiecie wykazywało kono-tacje turystyczne. Istotny wymiar w kształtowaniu turystycznego oblicza tego obszaru miały rozliczne typy obiektów: 1. obronne (m.in. twierdza kłodzka, wieże rycerskie w Żelaźnie i Starej Łomnicy), 2. rezydencjonalne (m.in. zamek w Trzebieszowicach, w Międzylesiu), 3. gospodarcze (młyn papierniczy w Dusznikach Zdroju uznany w 2011 r. za Pomnik Historii, wapiennik w Starej Morawie), 4. sakral-ne (np. sanktuarium w Wambierzycach, kaplica czaszek w Czermnej), 5. uzdrowiskowe (np. domy sanatoryjne w Kudowie Zdroju, Polanicy Zdroju, Lądku Zdroju i in.), 6. etnograficzne (np. skansen w Pstrążnej).

Śląski regionalizm, wzrost popytu na dziedzic-two historyczne oraz tworzone w tym kontekście strategie marketingowe przyczyniły się do ożywie-nia tradycji istniejącego niegdyś na obszarze dzi-siejszego powiatu kłodzkiego Hrabstwa Kłodzkiego (1459-1816). Idea restytucji Hrabstwa Kłodzkiego ma zastosowanie przede wszystkim w promocji Ziemi Kłodzkiej, dynamizuje życie kulturalne, sty-muluje projekty na rzecz rozwoju regionu¸ wzmac-nia integrację lokalnych społeczności.

7. Powiat lubański – Wsie i miasteczka, w których czas się zatrzymał. Rejestr zabytków informował o 179 obiektach, w tym m.in. o 39 domach miesz-kalnych, 25 kościołach, 18 pałacach. Na podstawie kwerendy literatury turystycznej uznano, że zna-czenie turystyczne ma 16 obiektów zabytkowych (8,93% zabytkowych „rezerw” powiatu). W głów-nej mierze były to zabytkowe obiekty obronne (np. zamek Czocha, Świecie, Rajsko), i rezydencjonalne (pałace w Pobiednej, w Pisarzowicach) oraz urzą-dzenia uzdrowiskowe (np. w Świeradowie Zdroju). Rozlokowane pomiędzy łagodnymi pogórzami wsie i miasteczka są żywą reminiscencją dawnej, XIX-wiecznej sudeckiej prowincji (np. Leśna, Pobiedna, Złotniki Lubańskie).

8. Powiat lwówecki – „Sami Swoi”. Księgi reje-stru zabytków nieruchomych obejmowały około 320 wpisów, które w największej liczbie reprezentowane

były przez budynki mieszkalne (137), kościoły (39) i pałace (13). Można przyjąć, że w obszarze tury-styki z tej liczby funkcjonowało około 19 obiektów (niespełna 6%). Pierwszorzędną wagę przypisuje się średniowiecznemu układowi staromiejskiemu Lwówka Śląskiego z gotycko-renesansowym ra-tuszem oraz z zachowanymi fortyfikacjami i wieża-mi bramnymi. Atrakcyjność powiatu lwóweckiego podnosi ponadto szereg interesujących przykła-dów architektury rezydencjonalnej (np. pałace we Wleniu, w Brunowie, w Płakowicach) i obiektów obronnych (np. zamki Lenno i Podskale). Uznanym elementem oferty turystyki kulturowej jest cyklicz-ny Festiwal Filmów Komediowych organizowany w Lubomierzu na kanwie popularności filmu „Sami Swoi”.

9. Powiat nyski – Śląski Rzym. Na terenie powia-tu nyskiego zostało zinwentaryzowanych niespeł-na 520 zabytków nieruchomych. Ich struktura była dość typowa – około 180 obiektów mieszkalnych, blisko 70 kościołów oraz w ogólnych zarysach 30 rezydencji. Do zabytków funkcjonujących w sferze turystyki zaliczono 5 obiektów (1%). Wachlarz tu-rystycznych propozycji związanych z dziedzictwem architektury nie jest co prawda nazbyt szeroki, ale atrakcyjności tej ofercie przydają zabytki o wyjąt-kowej randze: obiekty obronne (twierdza nyska, za-mek w Otmuchowie), obiekty sakralne (zespół ko-ścioła farnego w Nysie - Pomnik Historii od 2011 r.), obiekty rezydencjonalne (pałac we Frączkowie, pałac Biskupów Wrocławskich).

Jednym z instrumentów kształtowania i umac-niania turystycznego wizerunku tych ziem są na-wiązania do historii, zwłaszcza w kontekście dzie-jów Księstwa Nyskiego (1155-1810) i jego stolicy – Nysy, słynnej niegdyś jako Śląski Rzym.

10. Powiat strzeliński – Szlakiem kamieniołomów. Ogółem w rejestrze zabytków tych okolic skatalogo-wanych zostało ponad 170 zabytków nieruchomych. Na terenie powiatu znajdowało się około 30 kościo-łów, 20 pałaców, 9 kamienic i domów mieszkalnych, 9 dworów. Ciekawostką w tym zestawie były 2 za-bytkowe wiaty peronowe i 3 zejścia do dworcowego tunelu. Do grupy zabytkowych nieruchomości o tu-rystycznym charakterze zakwalifikowano 14 obiek-tów - 8,18% potencjału zabytków rejestrowanych na tym terenie. Były to przeważnie pałace i dwory. Do-meną powiatu strzelińskiego nie są jednak zabytki architektury, a raczej bogactwo minerałów skalnych

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2106

i powstałe na ich złożach kamieniołomy. Stały się one osnową dla projektu turystycznej trasy łączącej kilkanaście najciekawszych kamieniołomów, kopal-ni skalnych i wyrobisk.

11. Powiat świdnicki – Księstwo Świnicko-Ja-worskie. Powiat należał do bogatszych w zabytki architektury i zajmował pod tym względem czwarte miejsce wśród sudeckich powiatów. Zarejestrowano tu bez mała 400 nieruchomych obiektów zabytko-wych m.in. przeszło 110 kamienic, 57 kościołów, 34 pałace. Ponadto wpisy w rejestrze zabytków nieru-chomych uwzględniały 4 duże zespoły zabudowań folwarcznych odzwierciedlających rolnicze tradycje powiatu. Na jego obszarze znalazło się również nad-zwyczaj dużo objętych rejestrem różnych form pro-jektowanej zieleni tj. parków i ogrodów (blisko 30). Realizację turystycznych funkcji wskazano w przy-padku 32 zabytków (8,12% zasobów powiatu). Były to obiekty nierzadko o wyjątkowych wartościach historycznych i artystycznych: drugi obok kościo-ła jaworskiego i również wpisany na listę UNESCO unikatowy majstersztyk budownictwa – Kościół Po-koju w Świdnicy oraz dwa odrestaurowane prestiżo-we zabytki rezydencjonalne – pałace w Kraskowie i Krzyżowej.

W promocyjnych inicjatywach Świdnicy i in-nych miast Przedgórza Sudeckiego szczególne znaczenie mają akcenty historyczne. Na terenie po-wiatów świdnickiego i jaworskiego reaktywowano tradycje dawnego Księstwa Świdnicko-Jaworskiego (1290-1740) pełniącego w różnych okresach dziejów tej dzielnicy rolę integracyjną pod względem gospo-darczym i politycznym.

12. Powiat wałbrzyski – Zagłębie zabytków gór-nictwa. W tym okręgu rejestr zabytków nierucho-mych notował około 350 nieruchomości. Szczegól-nie wyróżniała się liczba zabytkowych układów urbanistycznych - dzielnic (4) i przestrzeni staro-miejskich (5). Wyrazem lokalnych tradycji indu-strialnych okazała się wysoka liczba zabytkowych zespołów architektury po-przemysłowej (np. ma-szynownie szybu, wieże naszybowe, łaźnie górni-cze, lampiarnie górnicze). Zabytkowy zespół ko-palni „Julia” składający się z czternastu obiektów i urządzeń technicznych wykorzystano w turystyce tworząc wałbrzyskie Muzeum Przemysłu i Techni-ki. Turystyczne funkcje w różnych wymiarach peł-niło około 17 obiektów tj. około 5% z ogólnej liczby zabytków architektury m.in.: zamek Grodno, zapora

w Lubachowie, rezydencja Hochbergów w Książu, obiekty uzdrowiskowe w Szczawnie Zdroju, w So-kołowsku, fragmenty kopalni „Julia”.

13. Powiat ząbkowicki – Księstwo Ziębickie. W obrębie powiatu ząbkowickiego spisanych było 377 nieruchomych obiektów zabytkowych. Domino-wały zabytki typu sakralnego (około 110 obiektów). Z całości zabytkowych zasobów powiatu wyłonio-no 15 obiektów, które według przyjętych kryteriów miały turystyczny charakter. Do kluczowych dla powiatu ząbkowickiego zabytkowych atrakcji ar-chitektonicznych należą: zespół 15 fortów ziemnych tworzących pierścień obronny Twierdzy Srebrno-górskiej - wyróżnionej w 2004 r. tytułem Pomnika Historii, zamek Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim, sanktuarium Maryjne z Drogą Ró-żańcową w Bardzie, duże pocysterskie kompleksy klasztorne w Henrykowie i Kamieńcu Ząbkowic-kim.

Powiat ząbkowicki leży w granicach zbliżo-nych do granic historycznego Księstwa Ziębickiego (1321-1742). Na fali powrotu i odnawiania dawnych elementów kulturowych rejon ten w przekazach promocyjnych okazjonalnie funkcjonuje jako Księ-stwo Ziębickie.

14. Powiat zgorzelecki – Kraina Domów Przy-słupowych. Ścisłą ochroną poprzez wpis do reje-stru zabytków nieruchomych zostały tu objęte 252 obiekty. Natomiast bezpośrednie związki z tury-styką stwierdzono w przypadku 8 obiektów tzn. 3,17% wszystkich powiatowych zasobów zabytko-wych. Znamiennym motywem architektonicznym powiatu zgorzeleckiego jest zabytkowe tradycyjne budownictwo wiejskie. Na terenie powiatu znajdują się 2 zabytkowe układy ruralistyczne i kilkadziesiąt drewnianych chałup wiejskich, głównie łużyckich domów o konstrukcji przysłupowo-zrębowej (m.in. w Sulikowie, w Bogatyni, Kowaczowie, Działoszy-nie). Ochronie tego dziedzictwa służy program pod nazwą „Kraina Domów Przysłupowych”, którego celem jest m.in. ożywienie ekonomiczne regionu poprzez włączenie jego walorów do sfery użytko-wania turystycznego.

15. Powiat złotoryjski – śląskie Eldorado. Licz-ba zabytków nieruchomych objętych rejestrem nie była szczególnie duża i obejmowała 207 obiektów w tym m.in. 37 kościołów, 21 domów mieszkalnych, 14 pałaców, 8 zamków, 7 dworów, 2 piece hutnicze. Z tych zasobów do grupy „turystycznych” zabytków

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 107

architektury zakwalifikowano 15 obiektów tj. 7,24% ogólnych zasobów powiatu. W rodzajowym spek-trum zabytkowych nieruchomości funkcjonujących w turystyce przeważają rezydencje (11 obiektów).

Jednym z bardziej wyrazistych czynników kształtujących turystyczny koloryt powiatu są wie-lowiekowe tradycje związane z górnictwem złota i nawiązujące do nich retrospektywne wydarzenia turystyczne (eventy) organizowane przez Polskie Bractwo Kopaczy Złota.

Zakończenie

W turystyce coraz większą rolę odgrywają war-tości kulturowe i historyczne, wzrasta zapotrzebo-wanie na ofertę o dużych walorach edukacyjnych i wychowawczych oraz na łączenie zainteresowa-nia kulturą z aktywnością fizyczną [15]. Imponują-ce liczbowo i jakościowo dolnośląskie dziedzictwo kulturowe wraz z przyrodniczo cennymi terenami górskimi stwarzają wybitne warunki dla zaspokaja-nia tego rodzaju popytu.

Ewenementem omawianego obszaru jest spo-ra liczba zabytkowych zespołów urbanistycznych, z których większość to turystyczne miejscowości o znaczeniu co najmniej krajowym. Bezcennym historycznym skarbem regionu pozostają zabyt-ki rezydencjonalne – zamki, dwory i pałace. Pod względem ilościowym dominują też zabytki sakral-ne reprezentujące tak katolickie jak i protestanckie tradycje religijne regionu. Interesujący zbiór zabyt-kowych nieruchomości utworzyły obiekty nowo-czesnej architektury obronnej – twierdze i forty. Wartym uwagi reliktem kulturowym są nierzadkie przykłady dawnego budownictwa wiejskiego. Ofer-tę tę dopełnia pewna grupa zabytków po-przemy-słowych.

Okazuje się jednak, że przesiew zabytków archi-tektury na potrzeby turystyki jest wysoki. W ogól-nej skali zasobów zabytkowych całego wojewódz-twa dolnośląskiego (tj. około 9 tys. obiektów) mówi się o blisko 100 szczególnie ważnych dla turysty-ki pojedynczych obiektach i zespołach zabytkowej architektury [15]. Znacząca część z nich (można przypuszczać, że przynajmniej połowa) znajduje się w Sudetach i na Przedgórzu - odsetek tych najbar-dziej atrakcyjnych dla turystów obiektów szacunko-wo wynosiłby tutaj około 1-1,5% całości sudeckich zasobów. Uwzględniając pewną umowność tych

szacunków warto odnieść je do danych udostępnio-nych przez English Heritage - organizację wzorco-wą pod względem działań w zakresie ochrony i ada-ptacji zabytków, która odsetek najważniejszych dla turystyki obiektów zlokalizowanych na terenie An-glii określa na poziomie 8%, w tym 2,5% to obiekty o znaczeniu międzynarodowym [18].

W rzeczy samej ów „quasi-indeks sudecki” wska-zuje nie tylko na relatywnie niski udział w turystyce ogromnego potencjału regionalnych zasobów zabyt-kowych, ale przede wszystkim na szeroki zakres prac i nakładów, jaki należy ponieść w związku z poszukiwaniem możliwości dalszego efektywne-go asymilowania przez turystykę tego historyczne-go dziedzictwa jako formy jego utrzymania i ochro-ny. Niezwykle trudnym problemem jest bowiem tutaj stosunkowo niska kondycja techniczna wielu zabytków. Spośród kilku tysięcy klasyfikowanych obiektów ponad 2 tys. wymagało pilnych remontów kapitalnych, a około 1,2 tys. remontów zabezpiecza-jących [19]. W tym kontekście złożone potrzeby fi-nansowe związane z utrzymaniem i ochroną choćby fragmentów tych zasobów, często przekraczające możliwości budżetowe publicznych i prywatnych inwestorów stają się szczególnie dotkliwe.

Kolejny palący temat to anachroniczna i w du-żym stopniu wyeksploatowana - jak zauważa wielu autorów - infrastruktura techniczna osłabiająca moż-liwości absorpcji ruchu turystycznego, a zwłaszcza gorsza jakość dróg oraz nieuporządkowana lokalna przestrzeń turystyczna [15], w tym niedostatek zin-tegrowanych pakietów ofert turystycznych i siecio-wych produktów turystycznych jak również brak zintegrowanego systemu informacji turystycznej [1].

Niemniej daje się zauważyć stopniowy wzrost turystycznego zainteresowania sudeckimi atrak-cjami. Koniecznością okazuje się więc permanent-ne wzmacnianie turystycznego wizerunku tego obszaru, tak w kontekście turystyki krajowej jak i zagranicznej, a jednym z głównych elementów tych działań jest promowanie silnej marki w opar-ciu o obfitość walorów zabytkowych. W lokalnych strategiach rozwojowych silny akcent kładzie się m.in. na rewitalizację miejscowości i restaurację obiektów o znaczeniu historycznym, na turystyczną adaptację kolejnych zabytków architektury oraz na innowacyjność w sferze kreowania nowych atrak-cji historycznych. Do priorytetów należy stworze-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2108

nie interesującego i zróżnicowanego katalogu ofert bazujących na wiodących atrakcjach turystycznych [1]. Prowadzone w tym kierunku prace skupiają się m.in. wokół promocji głównych produktów tury-styki kulturowej regionu, do których zalicza się: 1. pałace, zamki i dziedzictwo kultury, 2. szlak cyster-ski i turystyka pielgrzymkowa oraz 3. dolnośląskie podziemia i fortyfikacje [1, 15].

Pomimo zniszczeń i zaniedbań substancji za-bytkowej unikatowy kalejdoskop sudeckich pamią-tek przeszłości oraz związana z nimi niematerialna nadbudowa jak np. lokalne tradycje, legendy, po-dania, inne odniesienia do historii, wciąż stanowią silny fundament sprzyjający rozwojowi turystyki. Nie tylko „turystyki gromadnej”, lecz także turysty-ki - można by rzec - „niszowej” tj. nastawionej na realizację określonych zainteresowań i zaspokajanie indywidualnych potrzeb bardziej wymagających turystów. Uwzględniając bowiem całość zasobów zabytkowych na tych terenach, a więc także setki częstokroć niezagospodarowanych, zagubionych po-między pogórzami obiektów okazuje się, że region Sudetów i Przedgórza oferuje nie tylko poznawa-nie głównych atrakcji kulturowych, ale dodatkowo otwiera szerokie możliwości odkrywania nieznanych lub mniej znanych elementów dawnego budownictwa dając tym samym asumpt do tworzenia nowych nie-tuzinkowych produktów turystycznych. Tym samym zagospodarowanie i użytkowanie kolejnych fragmen-tów tego dziedzictwa niewątpliwie stwarza szansę na stymulację jego ochrony lub przynajmniej na stabili-zację aktualnego stanu technicznego.

Niniejsze rozważania mimo swojej uzasadnionej ograniczeniem miejsca esencjonalnej skrótowości pozwalają uchwycić istotne z perspektywy tury-styki cechy zasobów zabytkowej architektury na obszarze Sudetów i Przedgórza, wskazując przede wszystkim na ich:

1. oryginalność i unikatowość pod względem ja-kościowym (2 obiekty wpisane na listę UNE-SCO, 5 pomników historii),

2. ponadprzeciętną w skali kraju liczebność (oko-ło 5 tys. rejestrowanych obiektów),

3. uniwersalność potencjalnych funkcji tury-stycznych tj. możliwość zaspokajania różnych potrzeb i oczekiwań kulturalnych (elitarność i egalitarność),

4. kompleksowość czyli zróżnicowanie pod względem rodzajowym, przestrzennym, histo-

ryczno-funkcjonalnym, formalnym (kubaturo-wym), stylowym itp.,

5. komplementarność tzn. możliwość funkcjono-wania zintegrowanych produktów turystycz-nych obejmujących wiele spójnych tematycz-nie wzajemnie uzupełniających się elementów kulturowych.

Tak jak trudno wyobrazić sobie tożsamość re-gionalną lokalnej społeczności bez świadomości historycznej, równie trudno przecenić rolę dziedzic-twa kulturowego i jego materialnych komponentów w promowaniu regionu, jego specyfiki i odmienno-ści. Rzecz jasna, nie chodzi tu wyłącznie o korzyści materialne jakie może przynieść użytkowanie dzie-dzictwa historycznego, ale przede wszystkim o ową wartość „duchową”, wartość samą w sobie jaką sta-nowią reminiscencje dawnych epok, wartość funda-mentalną dla identyfikacji regionu i identyfikowa-nia się z regionem.

Piśmiennictwo:1. Aktualizacja Programu Rozwoju Turystyki dla Wojewódz-

twa Dolnośląskiego do 2015 r. Polska Agencja Rozwoju Turystyki, Warszawa.

2. Duda-Seifert M. 2009: Hotele w obiektach zabytkowych Dolnego Śląska - stan i perspektywy związane z rozwo-jem turystyki kulturowej. W: K. Widawski (red.) Tury-styka kulturowa na Dolnym Śląsku - wybrane aspekty, Instytut Geografii i Rozwoju Regionalnego Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław: 33-40.

3. Kapałczyński A. 2002: Działalność turystyczna jako ak-tywna forma ochrony zabytków na terenie dawnego wo-jewództwa jeleniogórskiego. W: Turystyka a ochrona kra-jobrazu kotliny jeleniogórskiej: wieś – park - pałac. Mię-dzynarodowe Sympozjum Łomnica 8-10 września 2000, Warszawa: 62-71.

4. Kuźmiuk A., Kuźmiuk K. 2004: Wybrane atrakcje tury-styczne Wałbrzycha oraz powiatu wałbrzyskiego a potrze-by i możliwości osób niepełnosprawnych. W: P. Diaków (red.) Turystyka regionu wałbrzyskiego - za i przeciw, Wydawnictwo Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Wałbrzychu, Wałbrzych: 129-145.

5. Malawska I. 2007: Zamki w Polsce - problem określenia zasobu. Ochrona Zabytków 4: 81-92.

6. Niedźwiedzki D. 2000: Odzyskiwanie miasta. Władza i tożsamość społeczna. Universitas, Kraków.

7. Perzyński M. 2003: Dolnego Śląska skarby, osobliwości i cuda. Przewodnik dla dociekliwych. Wrocławski Dom Wydawniczy, Wrocław.

8. Pilch J. 2005: Leksykon zabytków architektury Dolnego Śląska. Arkady, Warszawa.

9. Potocki J. 2004: Rozwój zagospodarowania turystyczne-go Sudetów od połowy XIX wieku do II wojny światowej. Plan, Jelenia Góra.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 109

10. Pruszyński J. 2001: Dziedzictwo kultury Polski, jego stra-ty i ochrona prawna. Kantor wydawniczy Zakamycze, Kraków.

11. Przerwa T. 2003: Odkryli dla nas piękno gór. Trzy sudec-kie organizacje górskie 1891-1945: Verband der Gebir-gsvereine an der Eule, Waldenburger Gebirgsverband, Zobtengebirgsverein. Adam Marszałek, Toruń.

12. Przyłęcki M. 2002: Wielonarodowe dziedzictwo kulturo-we na Dolnym Śląsku i jego ochrona po 1945 roku. War-szawa.

13. Rouba B.J. 1999: Profilaktyka na tle procesu ochrony dóbr kultury z punktu widzenia konserwatora praktyka. W: II Forum Konserwatorów „Profilaktyka w ochronie zabyt-ków”, 24-26 lutego 1999, Wojewódzki Oddział Państwo-wej Służby Ochrony Zabytków, Toruń: 15-30.

14. Staffa M. 1994: Słownik geografii turystycznej Sudetów - Kotlina Kłodzka i Rów Górnej Nysy. Wydawnictwo I-BIS, Wrocław.

15. Strategia Rozwoju Województwa Dolnośląskiego do 2020 r. - projekt. Urząd Marszałkowski Województwa Dolnoślą-skiego, Wrocław.

16. Suchodolski J. 2005: Architektura schronisk górskich w Sudetach. Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocław-skiej, Wrocław.

17. Wiater P. 2002: Powojenne losy muzeum - Domu Carla i Gerharda Hauptmannów w Szklarskiej Porębie, a re-integracja dolnośląskiego dziedzictwa kulturowego. Rocz-nik Jeleniogórski, 34.

18. www.english-heritage.pl (09.01.2013)19. www.kobidz.pl (2006) - obecnie www.nid.pl

1 Ilościowe analizy potencjału dziedzictwa kulturowego nierzadko spotykają się z szeregiem dylematów. Rejestry zabyt-ków podlegają bowiem nieustannym przemianom - decyzje o wykreśleniu niektórych zabytków uzupełniane są decyzjami o wpisie kolejnych obiektów. Ponadto sporym utrudnieniem w analizach zasobów zabytkowych jest powszechna nieostrość terminologii np. niejednorodność określeń dla tych samych rodzajów obiektów - szerzej o problemach związanych z kla-syfikacją zabytków architektury piszą m.in.: I. Malawska [5], B. J. Rouba [13], J. Pruszyński [10]. Dla tych powodów warto być może zaakcentować fakt, że wszelkie tego rodzaju pomiary należałoby traktować właściwie orientacyjnie.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2110

Izabela Wyszowska, Matylda AwedykAkademia Wychowania Fizycznego w Poznaniu

Hotele butikowe w zaadaptowanych zabytkowych kamienicach poznańskich jako atrakcja turystyczna

Boutique hotels in converted historic buildings in Poznań as a tourist attraction

Abstract

The paper reflects a new trend developing in the global hotel industry since the 80s 20th century what is a tendency of historic buildings changes to boutique hotels – a combination of a high standard accommo-dation services with the historic, intimate, cozy interior. The authors present the phenomenon of boutique hotels, its origins and specificity. Analysis of the three newly created objects of this type in converted hi-storic buildings in Poznań Old Town was also carried out in the paper. In addition, to answer the question if boutique hotels can be an attractive alternative to the modern traveler, questionnaire interview and histo-rical research were conducted. In the age of standard chain hotels, boutique hotels can enjoy the interest of demanding guests looking for personalized service, unique, reminiscent of past epochs interior atmosphere giving the impression that meet the specific needs of sublime. History intertwined with tradition, the ori-ginal furniture arrangement combined with the elements of modern design may inspire and encourage to travel and explore visited city broader. The city perceived from the perspective of an original accommoda-tion may seem even more interesting.

Słowa kluczowe: hotele butikowe, atrakcja turystyczna, adaptacja

Wprowadzenie

Adaptacje obiektów zabytkowych na hotele bu-tikowe to nowy trend w hotelarstwie i interesują-ca alternatywa w stosunku do hoteli sieciowych dla współczesnych turystów pragnących połączenia wy-sokiego standardu usług z historią i niepowtarzalną atmosferą. Adaptacje zabytkowej architektury na cele hotelowe często ratują te obiekty od totalnej ruiny i dewastacji, przywracając im należny blask, stanowiąc chlubne wyjątki w przestrzeni miejskiej. Pobyt w hotelu butikowym w oryginalnych wnę-trzach dostarcza turystom niejednokrotnie wielu wrażeń i inspiracji do odkrywania dziejów i atrakcji turystycznych odwiedzanego miasta.

Celem artykułu jest potwierdzenie postawionej tezy, iż hotele butikowe mogą być atrakcyjnym miej-scem pobytu dla współczesnego turysty o wysubli-mowanym smaku i potrzebach. Analizie poddano trzy obiekty hotelowe, powstałe w ostatnich latach w przekształconych zabytkowych poznańskich ka-

mienicach, znajdujące się w historycznym centrum miasta (w pobliżu Starego Rynku): Garden Boutique Hotel, Hotel Kolegiacki, City Solei Boutique Hotel (przedstawione zgodnie z kolejnością ich powsta-nia). Przeprowadzono wywiad kwestionariuszowy oraz zastosowano metodę analizy materiału źródło-wego służącą ustaleniu przeszłości badanych obiek-tów i ich najbliższego otoczenia.

Hotele butikowe na świecie i w Europie

Hotel butikowy jest zazwyczaj hotelem małym, ze swoim indywidualnym stylem i atmosferą, ofe-rującym turystom wyjątkowe, spersonalizowane usługi. Główną różnicą pomiędzy hotelem butiko-wym a tradycyjnym hotelem sieciowym jest ofero-wany gościom luksus, komfort i eleganckie wnę-trza w przytulnej, rodzinnej atmosferze. Hotele butikowe w obiektach zabytkowych mające cieka-wą przeszłość historyczną mogą stanowić atrakcję

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 111

turystyczną wartą odwiedzenia niekoniecznie jako miejsce rezerwacji noclegu. Stały się one doskonałą alternatywą dla tych, którzy byli zmęczeni standar-dowym pokojami hoteli sieciowych.

Od roku 1972, kiedy Cohen po raz pierwszy wprowadził do fachowej literatury pojęcie atrakcji turystycznej definicja ta wielokrotnie była modyfi-kowana i rozszerzana. Lundberg [11, s. 253-290] za atrakcje turystyczną uważa „cokolwiek, co zacieka-wia turystów”. Pojęcie atrakcji turystycznej jest za-tem bardzo szerokie i obejmuje nie tylko elementy przyrody i kultury, ale np. poziom cen, postawy lud-ności miejscowej wobec turystów i turystyki oraz urządzenia turystyczne wraz z całą infrastrukturą techniczną [17, s. 63]. W podobny sposób określa atrakcje turystyczne Lew [9, s. 367-384], stwierdza on, że „atrakcje turystyczne obejmują wszystkie elementy, które skłaniają turystów do opuszczenia domu”, włączając w to zarówno krajobraz, intere-sujące formy transportu, miejsca zakwaterowania, restauracje, hotele, warunki do uprawiania różnych form aktywności, jak i związane z nimi przeżycia.

W latach 80., które wprowadziły wiele zmian we wzornictwie, narodził się także nowy trend w hote-larstwie. Powstał on równocześnie w Londynie oraz San Francisco. Stworzony przez Anouska Hempel 51-pokojowy Blakes Hotel w Londynie oraz Bedford Hotel autorstwa Billa Kimptona w San Francisco były próbą znalezienia antidotum na jednolite i ni-jakie „duże hotele” reprezentowane przez takie sieci jak Hilton czy Marriott.

Termin „hotel butikowy” po raz pierwszy użyto w roku 1984, opisując Hotel Morgans w Nowym Jorku – pierwszy hotel stworzony przez Iana Schra-gera i Andrea Putmana. Porównanie oryginalnego i indywidualnego wystroju hotelu w stosunku do „dużych hoteli”, nawiązywało do różnicy pomiędzy małym sklepikiem-butikiem a dużym domem towa-rowym [20].

W kolejnych latach hotele butikowe zaczęły po-wstawać w miastach i ośrodkach wypoczynkowych na całym świecie. Zmieniła się również definicja hotelu tego typu. Wiele obiektów nazywających się hotelami butikowymi ma ponad 800 pokoi i stało się produktami sieciowymi.

Biorąc pod uwagę anglojęzyczne pochodzenie słowa boutique, jego określenie w Collins English Dictionary jest następujące: „…jest to mały, wy-specjalizowany producent albo przedsiębiorstwo…”

lub „… sklep, przede wszystkim mały, sprzedający modne ubrania i inne dobra”. W nawiązaniu do tej definicji należy zatem uznać, że hotel butikowy jest przede wszystkim mniejszy (50-100 pokoi), wyspe-cjalizowany (indywidualna obsługa, atmosfera pry-watności) i modny (atrakcyjne położenie, oryginal-ne jedzenie i napoje itp.). Hotele większe należałoby zakwalifikować do grupy design hotels (hoteli de-signerskich) lub lifestyle hotels (hoteli stylowych).

Do podstawowych cech wyróżniających hotele butikowe spośród pozostałych hoteli należą [1]:

– architektura i wzornictwo – stylowość, ciepło, intymność są kluczowymi słowami w architek-turze i projektach dotyczących hoteli butiko-wych, mają one przyciągać niszowego klienta poszukującego wyjątkowego i niepowtarzalne-go miejsca na swój wypoczynek. Architekturę wyróżnia oryginalność, indywidualizm, któ-rych nie można zaszufladkować. Wiele hoteli butikowych wprowadza także zróżnicowaną tematykę wystroju wnętrz w poszczególnych pokojach, dzięki czemu każdy pobyt, nawet dla stałych gości, może być unikatowy w swoim charakterze; – usługi – większość hoteli butikowych to nieru-chomości posiadające nie więcej niż 150 pokoi. Obiekty kameralne pozwalają na większą per-sonalizację usług. Klienci hoteli butikowych są nastawieni na indywidualne traktowanie ich potrzeb i oczekiwań (stąd częstą usługą w tego typu obiektach jest consierge, który jest dostęp-ny dla gości przez 24 godziny na dobę). – rynek docelowy – goście to przede wszystkim turyści w wieku od 20 do 50 lat, o dochodach wyższych niż przeciętne.

Podstawą sukcesu prowadzenia takiego hotelu jest: lokalizacja, jakość produktu, popyt rynkowy, jasno określona strategia marketingowa i skuteczna dystrybucja. Mając na uwadze lokalizację powyższe hotele można podzielić na [1]:

• hotele butikowe położone w centrach dużych miast – lokalizacja hotelu butikowego w mod-nych, znanych, cieszących się popularnością dzielnicach miast jest nadal priorytetem dla klientów tego typu obiektów, w związku z tym większość hoteli typu boutique znajduje się w centrach, tętniących życiem kosmopolitycz-nych aglomeracjach miejskich (np. Nowy Jork, San Francisco, Miami). Mimo iż hotele buti-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2112

kowe same w sobie stanowią atrakcję poprzez swój wystrój i oferowane usługi, to dostęp do rozrywki i kultury dostarczanej w odwiedza-nej destynacji jest również ważnym elementem idei hoteli butikowych.

• hotele butikowe położone w kurortach waka-cyjnych – są egzotyczne, małe i kameralne. Ich założeniem jest umożliwienie gościom pozna-nia lokalnej atmosfery bez utraty poczucia luk-susu, lokalizacja ma w tym przypadku również ogromne znaczenie, ale w odróżnieniu od ho-teli butikowych w miastach, w modnych dziel-nicach, te są zazwyczaj dobrze ukryte w za-cisznych zakątkach wyspy lub gór. Im trudniej jest dotrzeć do tego miejsca publicznym środ-kiem transportu, tym bardziej jest on pożądany przez turystów. Wystrój wnętrz zazwyczaj łą-czy elementy charakterystyczne dla architektu-ry lokalnej z komfortem i luksusem jakie niesie modernizm.

Na początku lat 90. powstała korporacja Boutique Hotels & Resorts International LCC, zrzeszająca obecnie około 60 niezależnych jednostek na całym świecie. Należą do niej najbardziej prestiżowe hote-le butikowe na świecie. Do takich są zaliczane m.in.:

– 6 Columbus (Nowy Jork, USA) liczący 88 po-koi (16 apartamentów), położony w pobliżu centrum Manhattanu. Wykorzystane w ume-blowaniu teak i chrom przez projektanta Ste-vena Scarloffa nawiązują do modernizmu lat 60., sztuka Guya Bourdina zdobi ściany we wszystkich pokojach. Cena za jedną noc w po-koju standardowym wynosi 1100 PLN, za apar-tament – 3100 PLN [40]. – The Louise Peppers (Barossa Valley, Austra-lia) z 16 pokojami, usytuowany w samym cen-trum krainy znanej z produkcji wina – Barrosa. Hotel otoczony jest hektarami winnic, co daje duże poczucie prywatności, luksusowe pokoje mają wystrój egzotyczny i są wyposażone we wszystkie udogodnienia. Cena za jedną noc w pokoju standardowym wynosi 1700 PLN, za apartament – 2800 PLN [39]. – COMO Shambhala Estate at Begawan Giri (Bali, Indonezja) liczy 30 pokoi, wielokrot-nie nagradzany za najlepsze na świecie SPA (w roku 2007 otrzymał nagrodę w trzech róż-nych kategoriach: Spa Finder Readers Choice Awards, „Best Accommodation”, „Best Bo-

utique Spa” i „Best for Yoga”). Cena za jed-ną noc w pokoju standardowym wynosi 2000 USD, w apartamencie – 5300 USD [22]. – One Aldwych (Londyn, Anglia) z liczbą 105 pokoi, znajduje się w budynku wybudowanym w 1907 roku, przez tych samych architektów, którzy zaprojektowali słynny Ritz. Hotel re-prezentuje styl edwardiański. Przez wiele lat obiekt był siedzibą gazety The Morning Post. W 1998 roku hotel został odrestaurowany przez Jestico Whiles Associates, którzy celowo pod-trzymali styl edwardiański, dodając wykończe-nia z okresu Ludwika XIV (400 eksponatów). Fasada budowli wykonana jest z norweskiego granitu. Cena za jedną noc w pokoju standar-dowym wynosi 1700 PLN, w apartamencie – 2300 PLN [34]. – Portrait Suites (Rzym, Włochy) oferuje 14 apartamentów, położony jest w najbardziej ekskluzywnej dzielnicy handlowej Rzymu, w odległości 300 metrów od Schodów Hisz-pańskich. Kompleks Portrait Suites należy do rodziny Ferragamo i mieści się nad prowadzo-nym przez nią butikiem. Hotel odzwierciedla splendor i luksus Rzymu z lat 50., a każdy apar-tament jest poświęcony innej, wielkiej osobo-wości. Cena za jedną noc wynosi 1800-2300 PLN [33]. – Adare Manor Hotel&Golf Resort, (Irlandia) mieści 62 pokoje w XIX-wiecznym neogo-tyckim dworku (75 kominków). Obiekt usytu-owany jest na powierzchni 340 ha. Na terenie należącym do hotelu znajduje się pole golfowe oraz SPA. Cena za jedną noc w pokoju stan-dardowym wynosi 1000 PLN, w apartamencie 2500 PLN [24]. – Hotel Azucar (Veracruz, Meksyk) łączy 20 wil-li, nazwa hotelu pochodzi od rosnącej w Vera-cruz trzciny cukrowej. Charakterystyczny dla hotelu jest minimalistyczny wystrój w kolo-rze białym oraz gładkie, miękkie krzywizny ścian. Cena za jedną noc wynosi 650 PLN [28].

Hotele butikowe w Polsce – możliwości i ograniczenia

Adaptacja różnych budowli, zresztą nie tylko hi-storycznych, na cele hotelarskie oraz utrzymywanie funkcji hotelowej (najkorzystniej jeśli wraz z jej do-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 113

stosowaniem do wymogów kategoryzacyjnych, kon-serwatorskich, skali planu zagospodarowania prze-strzennego itp.) stanowi jedną z cech charakterystycz-nych współczesnego hotelarstwa – także w Polsce.

Adaptacja czyli przekształcenie obiektu polega-jące na przystosowaniu go do odmiennych celów niż te, którym służył dotychczas [2] jest dziś zja-wiskiem powszechnym. Adaptacja polega również na przystosowaniu istniejącego obiektu do nowych, zazwyczaj bardziej rygorystycznych, wymagań użytkowych – bez zmiany jego pierwotnego prze-znaczenia [4]. Niestety, większość wzniesionych w przeszłości obiektów bezpowrotnie utraciła swoje pierwotne funkcje dlatego, że nie mają one dzisiaj racji bytu bądź też rozwój cywilizacyjny sprawił, że potrzeby jak i formy ich zaspokajania uległy za-sadniczym przemianom. Niewiele jest dziś zabytko-wych nieruchomości, które mogą być użytkowane bez ingerencji adaptacyjnych [13].

Wpis do rejestru zabytków określa prawnie nie-ruchomość jako zabytek, co pociąga za sobą skut-ki prawne w formie praw i obowiązków ciążących na właścicielach, posiadaczach i użytkownikach nieruchomości wpisanych do rejestru. Zabytkowy charakter nieruchomości poświadczony wpisem do rejestru zobowiązuje właściciela lub posiadacza do stałej współpracy z wojewódzkim konserwatorem zabytków [21].

Zagospodarowanie na cele użytkowe nierucho-mości zabytkowej wpisanej do rejestru zabytków wymaga od właściciela lub posiadacza zebrania wielu dokumentów dotyczących zabytkowego cha-rakteru nieruchomości. Wymagane jest posiadanie dokumentacji konserwatorskiej określającej stan za-chowania zabytku nieruchomego i możliwości jego adaptacji z uwzględnieniem historycznej funkcji i wartości tego zabytku. Właściciel lub posiadacz musi uzgodnić z wojewódzkim konserwatorem za-bytków program prac konserwatorskich przy posia-danej nieruchomości zabytkowej, który określi za-kres i sposób prowadzenia tych prac, a także wskaże niezbędne do zastosowania w określonym przypad-ku materiały i technologie. Właściciel lub posiadacz zabytku wpisanego do rejestru ma również za zada-nie wyeksponować jego wartości, dlatego program zagospodarowania i dalszego użytkowania nieru-chomości zabytkowej wraz z jej otoczeniem musi być także uzgodniony z wojewódzkim konserwato-rem zabytków [23].

Wpis do rejestru zabytków ogranicza niezależ-ność właścicieli lub posiadaczy zabytków w wielu kwestiach, jednak pozwala to na uchronienie nieru-chomości zabytkowych przed bezmyślną ich eksplo-atacją lub przebudową. Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami znacząco wpływa na treść i wykonanie prawa własności zabytku. Przeprowa-dzanie wielu działań związanych z zabytkami nie-ruchomymi obliguje ich właścicieli lub posiadaczy do uzyskania odpowiednich pozwoleń wydawanych przez wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Hotele w obiektach zabytkowych są składnikiem zagospodarowania turystycznego i jako takie wpły-wają na atrakcyjność miejsca. Zachowane, oryginal-ne bądź odtworzone fragmenty wyposażenia stają się bowiem elementami użytkowymi, stanowiąc jednocześnie atrakcję z uwagi na swe wartości hi-storyczne czy artystyczne (drewniane stropy, pie-ce kaflowe, kasetony, gzymsy, obramienia okien i drzwi, piwnice, strychy, klatki schodowe, bramy przejazdowe, fragmenty dziedzińców). Jako budow-la zabytkowa i komponent dziedzictwa kulturowe-go, hotel może stanowić nawet atrakcję samą w so-bie, a szczególnym wyróżnikiem atrakcyjności staje się właśnie fakt i efekt adaptacji [4].

Badania przeprowadzone przez autorki w latach 2011-2012 wskazują, że do najbardziej prestiżowych hoteli butikowych w Polsce można zaliczyć Hotel Copernicus w Krakowie – jako jedyny w Polsce na-leżący do ekskluzywnej sieci Realis & Chateaux. Swoim wystrojem obiekt nawiązuje do otoczenia ulicy Kanonicznej i Mikołaja Kopernika [www.copernicus. hotel.com.pl]. Kolejny podwawelski ho-tel butikowy to Rubinstein Residence – znajdujący się na krakowskim Kazimierzu, nazwany na cześć urodzonej w tym miejscu Heleny Rubinstein, gdzie w zabytkowych wnętrzach goście podziwiać mogą drewniane stropy z XVII i XVIII wieku, wspania-łe kolumny czy manierystyczną polichromię [www.rubinstein.pl]. Trzecim jest Hotel Stary – zwycięzca nagrody Villegiature 2007 w kategorii „Najlepszego Hotelowego Wystroju Wnętrz w Europie”, przyspo-sobiony ze zniszczonej XIV-wiecznej kamienicy. W czasie jej przebudowy zadbano o zachowanie możliwie wielu elementów historycznych i dzięki temu w hotelu można zobaczyć pozostałości kilku stylów architektonicznych: od gotyku poprzez re-nesans i barok aż po klasycyzm. Wewnątrz budyn-ku odnowiono wiele oryginalnych elementów, zre-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2114

konstruowano część gotyckich stropów, odsłonięto osiemnastowieczne polichromie oraz znakomicie utrzymane unikatowe filary międzyokienne z po-czątku XVI wieku. Dzisiejszy kształt elewacji hotel zawdzięcza Augustowi Plasqude, który przebudo-wał ją w 1823 roku [37].

W Warszawie hotel Le Regina, usytuowany na Starym Mieście, w trzypiętrowym, historycznym budynku, posiada zróżnicowany wystrój pokoi, dzięki temu każdy ma swój specyficzny klimat – od włoskiego baroku po nowojorski minimalizm. Ścia-ny zdobią ręcznie malowane freski, w pokojach na-tomiast stoją wykonane na zamówienie włoskie me-ble. Obiekt posiada rekomendację Andrew Harper’s – hotelowego przewodnika dla najbardziej wymaga-jących [31]. Kolejnym przykładem jest Rialto – znaj-dujące się w przedwojennej kamienicy w finanso-wo-biznesowym centrum Warszawy, jego wnętrza utrzymane są w stylach charakterystycznych dla początków XX wieku – Art Noveau oraz Art Deco. Każdy pokój wyposażony jest w autentyczne meble z lat 1900-1920 [35].

We Wrocławiu hotel The Granary – pierwotnie spichlerz Herren-Malzchoff, jest XVI- wiecznym budynkiem o historycznym znaczeniu. Pokoje po-siadają sklepienia z oryginalnej cegły [38].

W Toruniu Hotel Bulwar – położony nad wiślań-skim bulwarem, w panoramie toruńskiej Starówki wpisanej na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, posiada wnętrza wykonane według prostych form stosowanych we wzornictwie skandynawskim [29].

W Poznaniu natomiast m.in. hotel o nazwie Blow Up Hall powstał w odrestaurowanym i zrewitali-zowanym w 2002 roku dawnym Browarze Hugge-ra, w którym obecnie znajduje się Centrum Sztuki, Handlu i Biznesu (Stary Browar). Mimo historycz-nego pochodzenia obiektu, wnętrza hotelu należą do najbardziej designerskich w Polsce, przepełnione elektroniką (od ipponów, za pomocą których jest pro-wadzona obsługa gości, do strony internetowej, która umożliwia dokonanie rezerwacji) i nowoczesną ar-chitekturą, w którym każdy pokój, zgodnie z zasadą hoteli butikowych, jest inną oryginalną formą.

Przykłady hoteli butikowych w zabytko-wych poznańskich kamienicach

W Poznaniu w ostatnich latach (od 2010 roku) za-częły funkcjonować trzy kameralne butikowe hotele

zlokalizowane w pobliżu Starego Rynku, w atrak-cyjnej turystycznie przestrzeni historycznej.

Garden Boutique Hotel (ul. Wroniecka 24)Z omawianych trzech obiektów hotelowych Gar-

den Boutique Hotel otwarto najwcześniej, bo w 2010 roku, w przekształconej na ten cel XIX-wiecznej ka-mienicy przy ul. Wronieckiej 24, wybiegającej od Starego Rynku w kierunku północnym. Ulica wy-tyczona została w momencie lokacji miasta w 1253 roku, zakończona była niegdyś okazałą bramą, przez którą prowadził trakt w kierunku Wronek, stąd wzięła swą nazwę. W dużym stopniu uległa zniszczeniom w 1945 roku. Od strony Rynku ciąg kamienic otwiera Pałac Mielżyńskich, u wylotu za-myka ulicę gmach dawnej synagogi (w dobie oku-pacji przebudowanej przez Niemców na pływalnię). Przy ul. Wronieckiej zachował się zabytkowy go-tycki kościół p.w. Najświętszej Marii Panny Wspo-możenia Wiernych (dawniej dominikanek, obecnie księży Salezjanów). Pod numerem 14 swą siedzibę ma Muzeum-Pracownia Józefa Ignacego Kraszew-skiego. Przy Wronieckiej znajdują się też dwie filie Biblioteki Raczyńskich. Nieopodal nieistniejącej już Bramy Wronieckiej istniała założona w 1784 roku przez Józefa Geislera pierwsza w Poznaniu kawiarnia z ogrodem, gdzie odbywały się majówki, pikniki, koncerty, tańce. Generalnie ulica Wroniec-ka w przeszłości skupiała piwowarów, kupców i rze-mieślników [10].

O kamienicy pod numerem 24 informacje są niestety dość skąpe. Jeszcze kilka lat temu mieści-ła mieszkania czynszowe i różne instytucje, m.in. na I piętrze w latach 1992-2006 znajdowała się sie-dziba Koła Przewodników PTTK im. Marcelego Mottego (obecnie przy Placu Kolegiackim 16). Ak-tualni właściciele obiektu dokonali wielu zmian, by dostosować kamienicę do celów hotelowych. Prze-kształceniom uległ układ wnętrz, w wyniku które-go wytyczono wąskie korytarze prowadzące do po-szczególnych pokoi hotelowych. Mają one, zgodnie z ideą hoteli butikowych, indywidualną aranżację i zróżnicowany charakter wyposażenia. Stylistyka biedermeieru łączy się tutaj z akcentami nawiązują-cymi do wnętrz mieszkalnych z połowy XIX wieku. Łącznie 18 pokoi (jedno- i dwuosobowe, superior, studio, apartament) oddanych do dyspozycji gości nie ma odróżniających je nazw, które oddawałyby ich specyfikę. Zaskakują rozwiązania m.in. okrą-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 115

gła wanna, w części sypialnej luksusowego studio, w pobliżu małżeńskiego łoża. Stylizowane meble korespondują z nowoczesnymi akcentami. W poko-jach zainstalowano klimatyzację, dostępny jest In-ternet bezprzewodowy, goście korzystają z plazmo-wych telewizorów, telefonu stacjonarnego [27].

Parter zajmuje kawiarnia-restauracja „Fanabe-ria” nawiązująca wystrojem do klimatów prowan-salskich, obejmująca również zaadaptowany na letni ogród teren podwórza między kamienicami, liczą-ca łącznie 80 miejsc. Zarówno kamienica jak i jej otocznie bardzo zyskały dzięki przeprowadzonemu remontowi i przekształceniom na cele hotelowe. Podniesione ze stanu ruiny odzyskały dawny blask kusząc gości specyficznym nastrojem, kameral-nym, przytulnym wnętrzem, estetyką luksusowych pomieszczeń, ciszą i spokojem, mimo lokalizacji w sercu miasta.

Ryc. 1, 2 Garden Boutique Hotel (fasada i jeden z pokoi) (fot. Izabela Wyszowska)

Hotel Kolegiacki (Plac Kolegiacki 5)Kolejny obiekt hotelowy znajduje się przy Placu

Kolegiackim położonym w obrębie dawnego miasta lokacyjnego w bliskim sąsiedztwie Starego Rynku. W latach 1803-1935 plac określano mianem Nowe-go Rynku. Obecną nazwę zawdzięcza istniejącej tutaj od czasów średniowiecza monumentalnej go-tyckiej kolegiacie farnej św. Marii Magdaleny, którą z powodu poważnych zniszczeń rozebrano w końcu XVIII wieku. Pierwotnie wokół placu skupiona była zabudowa związana z różnymi funkcjami kolegiaty, sam plac służył celom handlowym. Dziś dużą jego część zajmuje parking. Wśród zabudowy dominują gmachy barokowego zespołu dawnego Kolegium Je-zuickiego (obecnie Urząd Miasta), a także kamieni-ce eklektyczne z początku XX wieku. Najstarszym, zabytkowym obiektem na tym terenie jest przebu-dowany późnogotycki dom probostwa farnego [19].

Hotel Kolegiacki znajduje się w kamienicy pod nr 5 – niewątpliwie interesującej pod względem ar-chitektonicznym i historycznym. Wzniesiona zosta-

Ryc. 3, 4 Hotel Kolegiacki (fasada i jeden z pokoi); (fot. Izabela Wyszowska)

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2116

ła w latach 1802-03 przez niemieckiego kupca Ber-gera (stąd jej powszechne określenie od tego nazwi-ska) jest budowlą dziewięcioosiową, dwupiętrową, połączoną w całość z kamienicą przy ul. Wodnej pochodzącą z lat 80. XVIII wieku. Obydwa domy powiązane ze sobą wewnętrznym podwórzem peł-niły funkcje mieszkalne i handlowe. Od ul. Wodnej apartamenty zajmował właściciel, natomiast na dru-gim piętrze od strony Placu Kolegiackiego istniały cztery mieszkania czynszowe. W traktach fronto-wych znajdowały się pokoje, a od strony podwórza – klatka schodowa i pomieszczenia gospodarcze. Parter obydwu kamienic oraz piwnice (w tym pod dziedzińcem) przeznaczono na składy wina oraz kantory, co odzwierciedla zachowana sztukatorska dekoracja, na której można dostrzec motywy nawią-zujące do handlu lądowego i morskiego [15].

Mieszkańcami kamienicy byli ludzie rozmaitego pochodzenia m.in. polskiego, niemieckiego, francu-skiego. Przeważali kupcy i nauczyciele. Właściciele obiektu – niemiecka rodzina Bergerów prowadziła handel winem i drewnem. Około 1835 roku, kamie-nica przeszła w ręce kolejnych kupców handlują-cych winem – Stanisława Fibicha, a później Karola Anderscha [14]. Mieszkania czynszowe w XIX w. zajmowali przedstawiciele inteligencji poznańskiej – głównie nauczyciele szkół poznańskich, w tym Gimnazjum Marii Magdaleny. Rodzina Mottych, o korzeniach francusko-polskich, z najbardziej zna-nym przedstawicielem – Marcelim – autorem słyn-nych „Przechadzek po mieście”, którego upamiętnia tablica (fundacji Koła Przewodników PTTK w Po-znaniu) na ścianie kamienicy. Ponadto rodzeństwo Marcelego – siostra Walentyna, późniejsza żona Hipolita Cegielskiego i brat Stanisław – znakomity prawnik, zasłużony działacz społeczno-polityczny [14, 41]. Wśród innych znanych postaci wymienić należy nauczycieli Józefa Franciszka Królikowskie-go, Walentego Moczyńskiego, Antona Januskow-skiego oraz dr Ahnera – pastora i nauczyciela religii. Ze źródeł wiemy, że częstymi gośćmi mieszkańców kamienicy byli m.in. Hipolit Cegielski filolog, na-uczyciel, działacz społeczny, przemysłowiec oraz wybitny lekarz, społecznik Karol Marcinkowski i inni [14, 41].

W roku 2008 kamienica Bergera (od strony Pl. Kolegiackiego i ul. Wodnej – obie wpisane do reje-stru zabytków) po latach funkcjonowania jako obiekt mieszkalny, w stanie wymagającym kapitalnego re-

montu, trafiła w ręce nowych właścicieli. Dzięki ich inwestycji obiekt odzyskał swoją świetność z prze-łomu XVIII/XIX wieku. Prace konserwatorskie pozwoliły odzyskać dawny wygląd sklepień. Od-restaurowano też liczącą ponad dwieście lat klatkę schodową prowadzącą na poddasze. Przywrócono historyczny charakter zniszczonym oknom od stro-ny wewnętrznego dziedzińca wraz z oryginalnymi okuciami i częścią parapetów.

Obiekt przekształcony na cele hotelowe zyskał charakter hotelu butikowego, z odmiennie zapro-jektowaną aranżacją wnętrz. Do dyspozycji gości w grudniu 2011 roku oddano 24 pokoje w tym: jed-noosobowe, jednoosobowe Classic, dwuosobowe Classic, dwuosobowe Superior, dwuosobowe De Lux, studio i apartament.

Wyposażenie stanowią meble częściowo sty-lizowane według dawnych wzorów, częściowo odnowione oryginalne z tzw. epoki. Kawiarnia utrzymana jest w stylu biedermeier, restauracja na

Ryc. 5, 6: Dziedziniec wewnętrzny Hotelu Kolegiackiego (przed i po remoncie); (fot. Izabela Wyszowska)

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 117

dziedzińcu przywołuje ducha Prowansji. Pokoje w większości urządzone są w klimacie XIX wie-ku, natomiast łazienki zaskakują klientów bardzo nowoczesnym designem. Na piętra można wjechać oszkloną windą zamontowaną od strony dziedzińca, który zdecydowano się zadaszyć, by uzyskać dodat-kową powierzchnię użytkową na cele restauracyjne. Na dachu umiejscowiono taras widokowy. W hotelu przeszłość przeplata się z nowoczesnością. Poddasze oferuje dla gości salę konferencyjną wraz z wypo-sażeniem multimedialnym. Cały obiekt posiada za-instalowaną klimatyzację. W pokojach hotelowych można korzystać z telewizji satelitarnej i Interne-tu. W przyszłości planowane są gabinety odnowy biologicznej i wellness [30]. Niewątpliwym atutem obiektu jest wysoki standard połączony z interesują-cą przeszłością, która dla wielu gości ma szczególne znaczenie. Z chęcią bowiem dokonaliby rezerwacji pokoju, w którym mieszkała czy przebywała w XIX wieku jedna ze znanych, wyżej wspomnianych, po-staci historycznych.

City Solei Boutique Hotel (ul. Wenecjańska 10)Trzeci z omawianych hoteli znajduje się około 400

m od Starego Rynku – na terenie Chwaliszewa – nie-wielkiej dzielnicy między Ostrowem Tumskim a Sta-rym Miastem. Dawniej była wyspą, dlatego często określana jest mianem poznańskiej Wenecji. Przez nią prowadził niegdyś szlak przeprawowy, które-go ślad utrwalony jest w przebiegu dzisiejszej ulicy Chwaliszewo, wokół którego z czasem powstała osa-da. W 1444 roku należące do kapituły poznańskiej Chwaliszewo uzyskało prawa miejskie. Rozwijająca się tutaj produkcja rzemieślnicza stanowiła konku-rencję dla Poznania. W 1800 roku władze pruskie włączyły Chwaliszewo w granice miasta. Dzisiej-sza zabudowa Chwaliszewa w większości pochodzi z okresu powojennego, większość dawnych kamienic uległa bowiem zniszczeniu w 1945 roku. Regulacja koryta Warty w 1968 roku pozbawiła Chwalisze-wo jego specyficznego charakteru [19, 18]. Żelazny Most Chwaliszewski zbudowany w 1878 roku łączył ulicę Wielką z Chwaliszewem. Na prawym brze-gu stał pałacyk kupca zbożowego i fabrykanta my-deł i świec Sigismunda Engla zbudowany w latach 1837-38, przypominający sylwetką ratusz poznański. Na pierwszym piętrze znajdowały się apartamenty właściciela, a na parterze kantor. W dwudziestoleciu międzywojennym działała w obiekcie restauracja Bi-

nerta [8]. W latach 50. w miejscu pałacyku Engla sta-nął dom mieszkalny ze sklepami na parterze. Za pa-łacykiem, na narożniku ul. Wenecjańskiej znajdował się magazyn mebli, a wcześniej spichlerz Engla. Na jego miejscu także w latach pięćdziesiątych powstał budynek, w którym siedzibę miała powstała w 1946 roku Krawiecka Spółdzielnia Pracy „Pokój” [5]. Po likwidacji spółdzielni i remoncie kamienicy powstał w niej, otwarty w bieżącym roku, City Solei Boutique Hotel.

Jest on trzecim obiektem mini sieci Solei w Po-znaniu. Goście mogą nocować w 22 jasnych, dźwię-koszczelnych pokojach, których wystrój jest zu-pełnie odmienny od dwóch omawianych wcześniej hoteli. Projektanci wykazali się dużą inwencją i ory-ginalnym, wręcz odważnym podejściem do tematu, bowiem stylizacja każdego z pokoi jest odmiennie, bardzo nowocześnie zaprojektowana, inspirowana klimatem innego miasta świata. Przybywając więc do Poznania można zamieszkać jednocześnie w Pa-ryżu, Nowym Yorku, Mediolanie, Moskwie, Tokyo

Ryc. 7, 8: City Solei Boutique Hotel (fasada i wnętrze); (fot. Izabela Wyszowska)

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2118

czy Hawanie itd. W pokoju nawiązującym do stolicy Francji nie mogło zabraknąć symbolu tego miasta – wieży Eiffla, w pokoju Nowy York na ścianie wid-nieje fragment statuy Wolności. Serwowana w hote-lu kuchnia w City Kitchen także ma charakter mię-dzynarodowy, więc każdy turysta zagraniczny może odnaleźć w niej swe znajome smaki. Nowoczesny wystrój, dostęp do Internetu, plazmowe telewizory, klimatyzacja spełniają oczekiwania współczesnych turystów. Hotel posiada trzy sale konferencyjne za-chęcające do organizacji kameralnych konferencji, spotkań itd. Odpoczynek na świeżym powietrzu umożliwia niewielki, kawiarniany ogródek [25].

Oferowane usługi w poznańskich hotelach butikowych

W celu określenia usług oferowanych w poznań-skich hotelach butikowych został przeprowadzony wywiad kwestionariuszowy, na podstawie którego uzyskano dane dotyczące świadczeń w Garden Bo-utique Hotel, Hotelu Kolegiackim i City Solei Bo-utique Hotel (tab. 1).

Pomimo wielu podobieństw analizowane hotele różnią się w swojej ofercie. Z 21 usług i udogod-

nień, tylko 7 z nich jest oferowanych we wszystkich trzech obiektach. Zalicza się do nich: ochronę obiek-tu, monitoring, room service, sprzątanie pokoi, zle-cenie prania. Każdy z nich posiada również recepcję oraz ogród lub taras.

Poddane analizie hotele butikowe znajdują się w zabytkowych kamienicach poznańskich. Jak już wcześniej zaznaczono, prowadzenie działalności w tego typu obiektach jest związane z ciągłą kontro-lą konserwatora zabytków, który musi wyrazić zgo-dę na wszelkie zmiany, mające na celu adaptację bu-dynku do współczesnych wymogów. Niewątpliwie brak niektórych udogodnień wynika właśnie z tych ograniczeń lub ograniczeń spowodowanych wielko-ścią obiektu i układem architektonicznym. Usługi takie jak winda, lobby, przechowalnia bagażu, sejf, klimatyzacja lub dziedziniec występują w dwóch na trzy obiekty.

Żaden z hoteli nie posiada garażu / garażu pod-ziemnego, basenu, SPA, fitness klubu, kortu teniso-wego lub placu zabaw. Tego typu infrastruktura jest zazwyczaj oferowana w luksusowych hotelach sie-ciowych, ale hotele butikowe, ze względu na swoją wielkość i położenie najczęściej w zabytkowych czę-ściach miasta, tego typu udogodnień nie posiadają.

Tabela 1: Oferowane usługi w Garden Boutique Hotel, Hotelu Kolegiackim i City Solei Boutique Hotel

Usługi Garden Boutique Hotel Hotel Kolegiacki City Solei Boutique HotelGaraż/garaż podziemny NIE NIE NIE

Winda w budynku NIE TAK TAKOchrona obiektu TAK TAK TAK

Monitoring TAK TAK TAKRecepcja TAK TAK TAK

Lobby NIE TAK TAKConcierge/boy hotelowy TAK NIE TAKPrzechowalnia bagażu NIE TAK TAK

Transfer NIE NIE TAKRoom service TAK TAK TAK

Sprzątanie TAK TAK TAKPralnia/zlecenie prania TAK TAK TAK

Sejf W RECEPCJI TAK W RECEPCJIKlimatyzacja CZĘŚCIOWA TAK TAK

Basen NIE NIE NIESPA NIE NIE NIE

Fitness klub NIE NIE NIEKort tenisowy NIE NIE NIETarasy/ogrody TAK TAK TAKDziedziniec TAK TAK NIEPlac zabaw NIE NIE NIE

Źródło: opracowanie własne na podstawie wywiadu kwestionariuszowego.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 119

Głównym celem hoteli butikowych jest przycią-ganie klientów bogatych, biznesmenów, zmęczo-nych powszechnymi usługami hotelowymi, którzy cenią sobie luksus, modę, oryginalność i kameral-ność, a więc mimo braku pewnych elementów uwa-żanych za standardowe w wysokiej klasy hotelach sieciowych (np. basen, SPA), oferowane usługi ho-teli butikowych są zawsze wyjątkowe i niepowta-rzalne. Właściciele hoteli stawiają sobie za główny cel dbanie o zaspokajanie potrzeb gościa i jego in-dywidualnych upodobań troszcząc się nawet o takie szczegóły jak np. ulubiony zapach pomieszczenia lub rodzaj alkoholu [12].

Dotyczy to również hoteli, które zostały podda-ne badaniu. Każdy z nich prowadzi rozbudowane programy lojalnościowe przeznaczone dla stałych klientów oraz mają interesujące oferty turystyczno–kulturalne. W hotelach odbywają się imprezy kultu-ralne, wernisaże wystaw, koncerty, degustacje. Ho-tele współpracują z przewodnikami miejskimi oraz organizacjami lokalnymi, które przygotowują ofertę turystyczną również dla klientów indywidualnych zapoznając ich z atrakcjami turystycznymi miasta Poznania i całego regionu. Wprowadzane są pakie-ty tematyczne nawiązujące do specyfiki hotelu (np. City Solei Boutique Hotel ma w ofercie dwudniowy pakiet nawiązujący do różnych miast świata: pakiet New York, Havanna, Paris) oraz pakiety przezna-czone dla konkretnych odbiorców (np. nowożeń-ców). W dwóch obiektach była również dostępna usługa concierge.

W odróżnieniu od dużych hoteli sieciowych, ho-tele butikowe zazwyczaj nie dysponują dużym za-pleczem konferencyjnym. Organizują tylko małe spotkania biznesowe, ograniczające się do bizne-sowych kolacji lub workshopu [12]. Potwierdziły to również wyniki przeprowadzonego wywiadu w ho-telach poznańskich. Garden Boutique Hotel nie po-siada oferty biznesowej ani żadnych pomieszczeń, w których mogłaby się odbyć konferencja, natomiast w Hotelu Kolegiackim oraz w City Solei Boutique Hotel są to sale, które mogą być przeznaczone na spotkania mniej więcej dla 40 -50 osób. Nie oznacza to, że obiekty te nie są nowoczesne jak sugeruje ich zazwyczaj historyczny wygląd. Zupełnie przeciw-nie, posiadają w każdym pokoju bezprzewodowy Internet, wszelki sprzęt niezbędny przy organizacji konferencji i odpowiednio wykwalifikowaną kadrę

pracowniczą odpowiedzialną za płynny przebieg spotkania, pobytu.

Mimo głównego założenia idei hotelu butikowe-go jakim jest jego atrakcyjność sama w sobie, bar-dzo ważne jest również jego otoczenie. W ostatnich latach daje się zauważyć tendencja, że część osób korzystających z hoteli pragnie zatrzymywać się w historycznych obiektach, często o dużej randze zabytkowej [6]. W znaczącym stopniu dotyczy to tu-rystów odwiedzających duże aglomeracje miejskie, gdzie hotele umiejscowione są w pobliżu centrum historycznego miasta [7, 16]. Ich lokalizacja związa-na jest z przybywaniem turystów do centrum admi-nistracyjno-handlowego miast w celach służbowo-handlowych, jak również odwiedzaniem przez nich w wolnym czasie zabytków, obiektów kulturalnych, restauracji itp. [7]. Dlatego taka nieruchomość luk-susowa jaką jest hotel butikowy powinna być usy-tuowana jak najbliżej centrum miasta, w pobliżu ważnych miejsc turystycznych, do których można dotrzeć pieszo w krótkim czasie. Zarówno Garden Boutique Hotel, Hotel Kolegiacki jak i City Solei Boutique Hotel znajdują się w ścisłym centrum Po-znania, w niewielkiej odległości od największych atrakcji miasta wchodzących w skład najważniejszej turystycznej trasy miejskiej – Traktu Królewsko-Cesarskiego. Ostrów Tumski z katedrą, Stary Ry-nek z ratuszem i farą będąc w bliskim sąsiedztwie, przyciągają nie tylko turystów kulturowych.

Zakończenie

Z trzech omówionych butikowych hoteli Garden Boutique Hotel i Hotel Kolegiacki mają dość trady-cyjny charakter, klimat odwołujący się do przeszło-ści zajmowanych kamienic, wystrój stylowy, uni-wersalny, odpowiadający gustom większości klien-tów. City Solei Boutique Hotel poczynił odważny krok naprzód w zakresie aranżacji wnętrz. Zaska-kujące rozwiązania projektantów mają z pewnością swoich zwolenników ceniących mocny powiew nowoczesności w butikowych wnętrzach. Wszyst-kie trzy hotele jako atrakcje turystyczne warte są odwiedzenia i bliższego poznania przez wzgląd na interesujące zmiany wprowadzone w procesie ada-ptacji, odmienny, specyficzny klimat oraz interesu-jącą historię obiektów, w których się znajdują, ich dawnych właścicieli i użytkowników oraz znanych, zasłużonych mieszkańców.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2120

Piśmiennictwo:1. Anhar L. 2001: The definition of boutique hotels. www.

hospitality.net ( 24.08.2012).2. Borusiewicz W. 1971: Konserwacja zabytków budownic-

twa murowanego. Wydawnictwo Arkady, Warszawa.3. Cohen E. 1972: Towards a sociology of international to-

urism, Social Research, 39:164-182.4. Grabiszewski M. 2009: Adaptacja budowli zabytkowych

na cele hotelowe. W: B. Szmygina (red.) Adaptacja obiek-tów zabytkowych do współczesnych funkcji użytkowych. Wydawnictwo Politechniki Lubelskiej, Lublin: 43-52.

5. Kaczmarek J. 2011: Chwaliszewo, poznańska Wenecja. Wydawnictwo Miejskie Posnania, Poznań.

6. Kowalczyk A. 2001: Geografia hotelarstwa, Wydawnic-two Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź.

7. Kowalczyk A., Derek M. 2010: Zagospodarowanie tury-styczne. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

8. Książkiewicz-Bartkowiak D., Skutecki J. 2009: Miasto z wizją. Poznań w dwudziestoleciu międzywojennym, Wy-dawnictwo Miejskie, Poznań.

9. Lew A. 1987: A framework of tourist attraction research. Annals of Tourism Research, 17: 367- 384.

10. Libicki M. 1997: Poznań. Przewodnik. Wyd. Gazeta Han-dlowa Sp. z o.o., Poznań.

11. Lundberg D. 1990: The tourist business. Van Nostrand Re-inhold. New York.

12. Meeting Planner.pl, 2011/2012, Butikowa alternatywa dla hoteli sieciowych. W: Konferencja, Szkolenia, Incentive, Wydawnictwo Agencja Promocji Turystyki, Warszawa.

13. Molski P. 2009: Adaptacja – formy i uwarunkowania. W: B. Szmygina (red.) Adaptacja obiektów zabytkowych do współczesnych funkcji użytkowych, Wydawnictwo Poli-techniki Lubelskiej, Lublin.

14. Motty M. 1999: Przechadzki po mieście, t. I-II, Wydaw-nictwo Miejskie, Poznań.

15. Ostrowska-Kębłowska Z. 2009: Architektura i budownic-two w Poznaniu w latach 1780-1880, Wydawnictwo Miej-skie, Poznań.

16. Pearce D.G. 1997: Analyzing the demand for urban to-urism: issues and examples from Paris, Tourism Analysis, 1:5-18.

17. Podemski K. 2004: Socjologia podróży, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań.

18. Poznań od A do Z. Leksykon krajoznawczy. 1998: W. Łęc-ki, P. Maluśkiewicz (red.), Wydawnictwo Kurpisz, Poznań.

19. Poznań. Przewodnik po zabytkach i historii. 2010: J. Paz-der (red.), Wydawnictwo Miejskie, Poznań.

20. Sarheim L. 2012: Design or lifestyle? A review of Lon-don’s boutique hotel scene, www. blakehotels.com, 2012 ( 25.08.2012)

21. Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opie-ce nad zabytkami

22. www. begawan-giri.com ( 29.08.2012)23. www.1de.pl - Rynek nieruchomości – mieszkania, apar-

tamenty, domy, działki – analizy i przykłady najlepszych inwestycji ( 29.08.2012)

24. www.adaremanor.com, ( 29.08.2012)25. www.citysolei.pl (29.08.2012)26. www.copernicus.hotel.com.pl, ( 24.08.2012)27. www.gardenhotel.pl (24.08.2012)28. www.hotelazucar.com, (29.08.2012)29. www.hotelbulwar.pl, (24.08.2012)30. www.hotelkolegiacki.pl, (27.08.2012)31. www.hotelnews.pl, ( 24.08.2012)32. www.hotel-solei.pl, (29.08.2012) 33. www.lungarnocollection.com, (29.08.2012)34. www.onealdwych.com, (29.08.2012)35. www.rialto.pl, (24.08.2012)36. www.rubinstein.pl, ( 24.08.2012)37. www.stary.hotel.com.pl, ( 24.08.2012)38. www.thegranaryhotel.com, (24.08.2012)39. www.thelouise.com.au, (29.08.2012)40. www.thompsonhotels.com, ( 29.08.2012) 41. Wyszowska I. 2008: Marceli Motty (1818-1898) poznański

nauczyciel, felietonista, pamiętnikarz. Wydawnictwo Po-znańskie, Poznań.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 121

Jan Krupa, Beata Dec Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie

Atrakcyjność turystyczna i uzdrowiskowa kopalni soli w Polsce Tourist and spa attractiveness of the salt mines in Poland

Abstract

Salt mines enchant with their charm from the first moment of stay, they play an important role in impro-ving health status, and also are an outstanding monument of material culture and tourist product. The high quality of services and rich tourist offer attract each year more and more tourists from around the world. The purpose of this article is to characterize the Salt Mines Wieliczka, Bochnia and Kłodawa as a tourist and spa attraction. The article outlines major attractions and monuments of art mining, and the proposed tourist and spa products. The tourist movement in selected mines in Poland was also evaluated.

Based on the conducted research, it was found that the enterprise Wieliczka Salt Mine is the most at-tractive in terms of tourist services, intensity of tourist traffic, and is the only Polish salt mine adapted for disabled tourists. However, the Bochnia Salt Mine is more attractive in terms of spa services, while the Kłodawa Salt Mine leads services only in the field of tourism and recreation, but has ambitions to become a spa resort.

Słowa kluczowe: kopalnie soli, Wieliczka, Bochnia, Kłodawa, produkt turystyczny i uzdrowiskowy

Wstęp

Na całym świecie rośnie zainteresowanie tury-styką industrialną, rodzi się specyficzna moda na zwiedzanie kopalń, które zawsze przyciągały ludzi ze względu na swoją tajemniczość, niedostępność, historię. Polska jest krajem o niezwykłym bogac-twie i różnorodności obiektów podziemnych. Hi-storia, geografia, geologia, architektura, technika, a także: skarby, tajemnice, legendy – to wszystko jest do dyspozycji turystów w polskich kopalniach soli.

Tajemniczy, podziemny urok, np. bocheńskiej, wielickiej czy kłodawskiej kopalni, od dawna przy-kuwa uwagę zwiedzających z całego świata. Po-wstałe labirynty dróg, łączące komory wydrążone w soli, stały się magnesem przyciągającym rokrocz-nie tysiące turystów z kraju i zagranicy. Już w XVII wieku, słynny w tym czasie podróżnik francuski Le Laboureur powiedział, iż żupy krakowskie „są nie-mniej znakomite, niż piramidy egipskie...” [4, s. 37]. Nieprzemijające zainteresowanie kopalniami soli w Polsce świadczy o tym, że mamy do czynienia ze zjawiskiem ponadczasowym, ale również o tym, że

kopalnie nieustannie walczą o turystę poprzez two-rzenie coraz bardziej innowacyjnego i konkuren-cyjnego produktu turystycznego i uzdrowiskowego. Gospodarze podziemi proponują turystom oryginal-ne, bardzo atrakcyjne imprezy i usługi towarzyszą-ce: koncerty, spektakle, biesiady, wystawy, pamiąt-ki, imprezy okolicznościowe i wiele innych atrakcji.

Działalność uzdrowiskowa w Kopalniach Soli w Wieliczce i Bochni (za wyjątkiem Kopalni w Kło-dawie) pełni istotną rolę w dziedzinie utrzymania (profilaktyki) i przywracania zdrowia społeczeń-stwa. Jest to działalność z pogranicza turystyki zdrowotnej oraz usług leczniczych i charakteryzuje się dużym potencjałem rozwojowym w Polsce oraz bogatą tradycją historyczną. Specyficzny mikrokli-mat panujący w kopalniach cechuje się wyjątkową czystością bakteriologiczną oraz wysoką wilgotno-ścią. Dzięki dużej ilości mikroelementów zawartych w powietrzu, a także małej ilości alergenów, pobyt w kopalniach jest szczególnie zalecany dla osób ze schorzeniami górnych dróg oddechowych i alergii. Zarówno wyjątkowy mikroklimat, jak i wody solan-kowe mają właściwości lecznicze, które były wyko-rzystywane już w XIX w.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2122

Celem niniejszego artykułu jest ogólna charak-terystyka Kopalni Soli w Wieliczce, Bochni i Kło-dawie, jako atrakcji turystycznej i uzdrowiskowej. Przedstawiono najważniejsze zabytki sztuki gór-niczej, proponowane produkty turystyczne oraz uzdrowiskowe. Oceniono także natężenie ruchu turystycznego w wybranych obiektach kopalnia-nych w Polsce. Starano się uzyskać odpowiedź na pytanie: jakie atrakcje turystyczne i uzdrowiskowe oferują kopalnie oraz, jak przedstawia się natężenie ruchu turystycznego w poszczególnych obiektach?

W artykule skoncentrowano się wyłącznie na wybranych kopalniach soli w Polsce, m.in. z uwa-gi na ograniczone możliwości wydawnicze dla pre-zentacji wyników szerszych badań (np. analizy po-równawczej z innymi kopalniami w Europie czy na świecie), natomiast rozwinięcie tego problemu może stanowić temat do kolejnych rozważań.

W ramach badań wykorzystano obserwację wła-sną oraz przegląd literatury przedmiotu i stron in-ternetowych. Pozyskano dane statystyczne z działu marketingu kopalni soli. W artykule przedstawiono jedynie fragment przeprowadzonych przez autorów badań, które obejmowały sondaż diagnostyczny z osobami odwiedzającymi kopalnie oraz z osobami zatrudnionymi w dziale marketingowym poszcze-gólnych obiektów.

Rys historyczny wybranych kopalni soli w Polsce

Zabytkowa Kopalnia Soli w Bochni jest najstar-szą kopalnią soli na ziemiach polskich i jednym z najstarszych zakładów przemysłowych w Pol-sce, a nawet w Europie. Jej początki sięgają 1248 r. Wstrzymanie wydobycia soli, z powodu znacznego wyczerpania zapasów, nie oznaczało całkowitego zamknięcia przedsiębiorstwa. Zachowane zosta-ły najstarsze i najciekawsze części kopalni, objęte ochroną konserwatorską od 1981 roku. Część wy-robisk po odpowiednim przygotowaniu została udo-stępniona do zwiedzania jako trasa turystyczna, na-tomiast w największej z zachowanych komór urzą-dzono sanatorium. Po blisko ośmiu wiekach eksplo-atacji kopalnia przypomina niezwykłe podziemne miasto i zachwyca niepowtarzalnymi wyrobiskami, kaplicami wykutymi w solnych skałach oraz ory-ginalnymi rzeźbami. Inną atrakcją jest możliwość

zobaczenia starych urządzeń i maszyn wykorzysty-wanych przy wydobywaniu soli [13].

Kopalnia bocheńska została również dostrzeżo-na jako ważny zabytek kultury materialnej i w swej najstarszej, a zarazem najbardziej atrakcyjnej części wpisana 11 grudnia 1981 roku przez Wojewódzkie-go Konserwatora Zabytków w Tarnowie do Rejestru Zabytków Polskich. Zgodnie z tym wpisem zabytko-wą kopalnię stanowią wyrobiska pierwszych ośmiu poziomów położone na wschód od szybu Campi. Daje to prawne podstawy do utrzymania najcen-niejszej zabytkowej substancji i zobowiązuje jed-nocześnie gospodarza obiektu oraz Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Tarnowie do ochrony konserwatorskiej [1, s. 7].

W 1990 roku zakończono w Bochni wydobywa-nie soli wskutek likwidacji głównego jej odbiorcy – zakładu przemysłowego Solvay w Krakowie. Jesz-cze do końca lat dziewięćdziesiątych pracę szybu Campi usprawniała najdłużej funkcjonująca wycią-gowa maszyna parowa w Polsce. Podstawę dla ada-ptacji wyrobisk Kopalni Soli w Bochni na cele re-kreacyjne dała pozytywna ocena Instytutu Balneo-logii w Poznaniu. Górnicy bocheńscy w ostatnich 20 latach w dużym stopniu przystosowali wyrobiska kopalni do obsługi ruchu turystycznego. W 1995 roku władze Kopalni zadecydowały o utworzeniu Uzdrowiska Kopalnia Soli Bochnia Sp. z o.o.

Z Kopalnią związane są dwa podmioty prawne: Uzdrowisko Kopalnia Soli Bochnia Sp. z o.o., które powstało w 1995 roku i zajmuje się prowadzeniem działalności turystycznej i Przedsiębiorstwo Pań-stwowe Kopalnia Soli Bochnia, które powstało po II wojnie światowej, zaś obecnie jest w likwidacji. Utrzymuje się z dotacji państwowej przewidzianej dla likwidowanych kopalń, nie może prowadzić żadnej działalności gospodarczej, a zajmuje się li-kwidacją podziemnych wyrobisk solnych, które nie zostały objęte ochroną.

Początki Kopalni Soli w Wieliczce, jednej z naj-słynniejszych w świecie kopalni soli, sięgają średnio-wiecza, kiedy to nosiła dumną nazwę Magnum Sal – Wielka Sól. Najstarszy z dokumentów, rzucający światło na dzieje kopalni, to przywilej Kazimierza I z roku 1044, nazywający Wieliczkę „Magnum Sal alias Wieliczka”. W języku polskim pierwszy człon Magnum Sal brzmiał Wielika, co odpowiada dzisiaj przymiotnikowi wielka. W XIV w. wyrażenie Wie-lika Sól uległo przekształceniu w nazwę pojedynczą

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 123

przez opuszczenie, a następnie zanik członu Sól. Na-stąpiła też zmiana słowotwórcza członu pierwszego z Wielka na Wieliczka. Tak zatem, zdaniem języ-koznawców, z Wielkiej Soli (Magnum Sal) zrodziła się Wieliczka. W średniowieczu używano bądź obu nazw (Magnum Sal alias Wieliczka), bądź też jednej z nich, aż wreszcie z końcem XV w. Magnum Sal całkowicie zniknęła ze źródeł pisanych [2, s. 8-9].

W XVI wieku Żupa Wielicka stała się jednym z największych przedsiębiorstw ówczesnej Europy. Swój rozwój wielickiej soli zawdzięcza Akademia Krakowska (późniejszy Uniwersytet Jagielloński). Jej pierwszy fundator, Kazimierz Wielki finansował w całości nową uczelnię z dochodów żupy, a póź-niejsi władcy i wielmoże polscy nie szczędzili na jej rzecz darowizn i zapisów. Kazimierz Wielki w 1368 roku ustalił zasady działalności Kopalni nadając im moc ustawy, znanej jako Statut Kazimierzowski. Dokument ten określił prawa i obowiązki poszcze-gólnych urzędników i różnych grup pracowniczych, zasady „księgowości”, tzn. rozliczeń produkcji ze skarbem państwa, ustalił płace i ceny zbytu soli.

Zabytkowa Kopalnia Soli w Wieliczce stanowi obiekt górniczy, czynny bez przerwy od średnio-wiecza do chwili obecnej. Jej oryginalne wyrobiska (chodniki, pochylnie, komory eksploatacyjne, jezio-ra, szyby, szybiki), o łącznej długości ponad 350 km i 7,5 tys. m3 pustek poeksploatacyjnych, usytuowane są na 9 poziomach, sięgających do głębokości 327 m. Ilustrują one wszystkie etapy rozwoju techniki górniczej w poszczególnych epokach historycznych. Wartości kulturowe zdecydowały, że 2 kwietnia 1976 roku Kopalnia została wpisana do rejestru za-bytków kultury [3, s. 9], natomiast 9 września 1978 r. na I Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO wśród pierwszych 12 obiektów w skali świata [7]. Historia Kopalni Soli „Wieliczka”, sięgająca czasów średniowiecza, stano-wi zwierciadło rozwoju technik górniczych, kształ-towania się organizacji pracy i zarządzania, powsta-wania uregulowań prawnych w przemyśle, a także lekcję patriotyzmu i umiłowania wolności. Kopal-nia jest unikalnym poligonem dla badaczy dawnych technik górniczych, historyków kultury materialnej oraz geologów.

W latach dwudziestych XIX w. po raz pierwszy zaczęto stosować wielickie solanki do celów lecz-niczych. W 1838 roku nastąpiło oficjalne otwarcie zakładu kąpielowego, lecz pomimo początkowego

powodzenia zakład ten funkcjonował tylko kilka lat. Lecznicze właściwości soli wykorzystywano głównie przy leczeniu chorób astmatycznych.

Kopalnia Soli „Kłodawa” to największa czynna kopalnia soli kamiennej w Polsce. Decyzję o bu-dowie kopalni podjęto w 1949 roku, a wydobycie zaczęło się w 1956 roku Wcześniej szukano tu... ropy naftowej. Po odwiertach okazało się jednak, że ziemia skrywa pokłady soli - długie na 26 km, szerokie na prawie 2 km [12]. Eksploatację soli roz-poczęto w 1956 roku. W 1958 roku w wyniku zmia-ny profilu produkcyjnego zmieniono dotychczaso-we brzmienie nazwy zakładu – powołano do życia nowe przedsiębiorstwo – Kopalnię Soli „Kłodawa”. Początkowo wydobycie prowadzono na poziomach 450 i 600 m, w 1992 roku rozpoczęto prace górni-cze na głębokości 750 m. Zasoby na tym poziomie zapewniły pracę kopalni na następne dziesiątki lat. Obecnie kopalnia jest największym krajowym producentem soli kamiennej. Wydobycie prowadzi się tradycyjną metodą górniczą, która pozwala za-chować w pełni stworzone przez przyrodę walory kłodawskiej soli. Produkty końcowe uzyskuje się na drodze przeróbki mechanicznej soli, bez stosowania zabiegów chemicznych.

Współczesna rola kopalni soli - turystyczne i uzdrowiskowe

wykorzystanie

Turystyczne wykorzystywanie Kopalni Soli w Bochni rozpoczęło się z chwilą wyczerpania się złoża solnego (zima 1990 roku), kiedy ostatni uro-bek w ramach produkcji wydobyto z poziomu XI. Wędrówka po starych wyrobiskach pozwala na po-znanie ciekawej budowy geologicznej bocheńskiego złoża solnego (np. trasa turystyczno-geologiczna), jak również na poznanie dawnej techniki wydobyw-czej i sprzętu, kaplic i posągów „wykutych” w soli. Przejście trasą turystyczną zajmuje ok. 1,5-2 godz. i obejmuje, m.in.: zjazd Szybem Sutoris, przejście podłużnią August (lub poziomem Wernier i schoda-mi Regis), zwiedzanie Stajni Mysiur, podłużni Do-bosz i Szybiku Spalonego, poprzecznika i komory Chrystian, komory kieratowej i poprzecznika Wa-żyn, kaplicy św. Kingi, komory Rabsztyn. Można także odbyć spływ łodzią w solnych podziemiach, w Komorze 81, która znajduje się 230 metrów pod ziemią. Uczestnicy wraz z przewodnikiem przepra-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2124

wiają się łodziami przemierzając 120 metrowy od-cinek solnego jeziora. Na poziomie August turyści mogą odbyć przejażdżkę podziemną kolejką, prze-mierzającą kilometrową trasę pomiędzy szybami Sutoris i Campi. Na trasie kolejki znajduje się wiele zabytków udostępnionych zwiedzającym.

Podziemia Kopalni Soli w Bochni to nie tylko trasa turystyczna dostępna dla każdego ze zwiedza-jących. Inne, dotąd zamknięte dla turystów, najstar-sze części kopalni zostały udostępnione w formie specjalnej trasy turystyczno-geologicznej, w której można przejść przez surowe odcinki starych wyro-bisk. Trasa przeznaczona jest dla ludzi odważnych, zdrowych i wysportowanych. W oparciu o posia-daną infrastrukturę Spółka zarządzająca obiektem oferuje szereg produktów turystycznych, nieustan-nie dostosowując je do potrzeb i wymagań klientów. Podstawowe rynki to: turystyka szkolna i młodzie-żowa, oferta dla firm i turystyka zdrowotna.

W 1995 roku władze kopalni podjęły starania związane z utworzeniem Uzdrowiska Kopalnia Soli Bochnia Sp. z o.o. Nazwa uzdrowisko odnosi się wyłącznie do niektórych podziemnych wyrobisk górniczych, wyposażonych w odpowiednią infra-strukturę do prowadzenia działalności uzdrowisko-wej. Takim wyrobiskiem o specyficznym mikrokli-macie jest Komora Ważyn, uznana za największe podziemne pomieszczenie w Europie wykonane przez człowieka.

Z oferty produktów uzdrowiska największą po-pularnością cieszą się pobyty nocne w kopalni, wczasy zdrowotne i turnusy lecznicze oraz usługi rekreacyjne w postaci organizacji imprez integra-cyjnych (biesiady, bale, zabawy). Prowadzona poli-tyka marketingowa, w głównej mierze nakierowana na stałe podnoszenie standardów, w zakresie jakości oferowanych usług, powoduje dynamiczny przyrost klientów.

W podziemiach bocheńskiej kopalni soli na po-dłużni August zaprojektowano Drogę Krzyżową z wykutymi w solnej skale kaplicami [5]. Podobny obiekt, choć w mniejszej skali, powstał w Kopalni Soli w Wieliczce, tzw. Podziemna Golgota. 14 stacji Drogi Krzyżowej wyrzeźbionych zostało w drew-nie lipowym, w każdą wmontowany został kamień przywieziony z Ziemi Świętej [10].

W dniu 9 grudnia 2011 roku odbyło się otwarcie Podziemnej Ekspozycji Multimedialnej w Kopalni Soli w Bochni. Zaprezentowano trasę turystyczną

o charakterze podróży w czasie, rozpoczynającej się w czasach Bolesława Wstydliwego i księżnej Kin-gi. Ilustracją dla słów przewodnika są etiudy filmo-we wyświetlane w skali 1:1 na, wkomponowanych w naturalną solną scenerię, holoekranach. Przed-stawiane są dawne zawody górnicze, ale także pod-ziemne żywioły, z jakimi zmagali się pracujący pod ziemią. Prezentowane są także techniki działania urządzeń górniczych wykorzystywanych przed wie-kami, natomiast wiele wspomnień przywołuje eks-pozycja poświęcona okresowi PRL [8]. Podziemna Ekspozycja Multimedialna nagrodzona została Cer-tyfikatem Polskiej Organizacji Turystycznej dla naj-lepszego produktu turystycznego roku 2012.

Turystyczne wykorzystanie Kopalni Soli w Wie-liczce sięga odległych czasów. Dokładne ustalenie, kto i kiedy zapoczątkował tradycje zwiedzania Ko-palni nie jest możliwe. Pewne natomiast jest to, że pierwsi zjeżdżali tu urzędnicy królewscy, spełniając zadania służbowe, a pierwszymi turystami byli ich goście, dla których zezwolenie na zwiedzanie ko-palni wydawał król [18, s. 127].

Kilkusetletnia eksploatacja złoża soli kamiennej ukształtowała obecny układ przestrzenny wyrobisk górniczych. Skryte pod miastem, usytuowane na dziewięciu poziomach, sięgają głębokości 327 m. Podziemna Wieliczka to blisko 300 km chodników i około 3000 komór. Część udostępniona do zwie-dzania obejmuje 3,5 kilometrowy odcinek, położo-ny na głębokości od 64 m do 135 m. Po zwiedzaniu turyści odpoczywają w kompleksie komór 125 m pod ziemią, gdzie znajdują się sklepy z pamiątka-mi, poczta, restauracja. Trasę turystyczną w Kopal-ni Soli tworzą 22 komory połączone chodnikami o łącznej długości ok. 2 km. Czas zwiedzania wy-nosi ok. 2 godzin.

Oprócz trasy turystycznej można także podążać szlakiem pielgrzymkowym pn. ,,Szczęść Boże’’, który jako jedyny w Europie wytyczono pod zie-mią. Idąc szlakiem pielgrzymi zwiedzają solne oraz drewniane kaplice, poznają górnicze tradycje i panujące w kopalni zwyczaje. Szlak Pielgrzym-kowy rozpoczyna się w XVII wiecznej kaplicy Św. Antoniego, prowadzi przez kaplicę Św. Krzy-ża, która była fundacją wotywną za uratowanie w XIX wieku kopalni przed zalaniem wodą i dalej do miejsca, które jest sercem kopalni, czyli pod-ziemnego Sanktuarium, jakim jest kaplica – patron-ki solnych górników – Świętej Kingi [6].

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 125

Kaplica św. Kingi jest najokazalszą i najbogat-szą w swej formie podziemną świątynią. Założono ją w 1896 roku, w przestrzeni powstałej po eksplo-atacji olbrzymiej bryły soli zielonej. Jej długość to ponad 54 m, szerokość 15-18 m, wysokość 10-12 metrów. Wystrój kaplicy tworzony był przez blisko 70 lat (do 1963 roku) przez górników-rzeźbiarzy. Elementami o dużym znaczeniu dekoracyjnym dla całości wnętrza świątyni są żyrandole, ozdobione kryształami soli.

Dodatkową atrakcją jest udostępniona do zwiedza-nia trasa geologiczna, obejmująca fragment kopalni na poziomie III oraz II niższym, o całkowitej długo-ści około 6 kilometrów. W jej skład wchodzi szereg niezwykle interesujących wyrobisk, pochodzących głównie z XIX wieku z licznymi odsłonięciami geo-logicznymi, obrazującymi budowę złoża oraz obej-mującymi zagadnienia z zakresu mineralogii, sedy-mentologii oraz tektoniki. Uczestnicy wycieczki po-winni posiadać odpowiedni strój terenowy, zwłasz-cza wygodne obuwie. Wyrobiska proponowanej trasy są suche. Czas zwiedzania wynosi około 3 godziny. Zwiedzanie odbywa się w grupach liczących maksy-malnie 10 osób. Zwiedzający przed zjazdem podpisu-ją oświadczenie o stanie zdrowia i kondycji fizycznej niezbędnej do pokonania proponowanej trasy. Zwie-dzający pobierają do zjazdu niezbędne wyposażenie w postaci lampy, pochłaniacza, znaczka kontrolnego oraz hełmu, możliwe jest pobranie także w razie po-trzeby ubrania ochronnego.

Kłodawska Podziemna Trasa Turystyczna zosta-ła udostępniona do zwiedzania podczas obchodów Dnia Górnika w 2004 roku. Trasa usytuowana jest na poziomie 600–750 metrów pod powierzchnią ziemi. To najgłębsza na świecie podziemna trasa turystyczna. Pozwala poznać historię powstania tamtejszych struktur solnych oraz sposób wydoby-cia i przetwarzania soli (który różni się od sposobu wydobycia w innych tego typu kopalniach), a także zobaczyć skansen maszyn i urządzeń stosowanych w górnictwie solnym. Szlak wycieczkowy przebie-ga w pokładach unikatowej soli różowej, liczącej ponad 200 mln lat. W Europie taka sól wydobywa-na jest tylko w Kłodawie. Z jej brył wyrabiane są lampy, świeczniki i inne przedmioty dekoracyjne. Na wyznaczonej trasie można obejrzeć wiele cie-kawostek i osobliwości przyrodniczych. Najstarsza część Kopalni została wpisana do rejestru zabytków w 2007 roku [19, s. 2]. W tym samym roku pobito

tutaj rekord Guinnessa w kategorii - najniżej odby-wający się koncert muzyczny na świecie. Impreza odbyła się 600 metrów pod ziemią. Obecnie trwają prace nad utworzeniem w Kopalni uzdrowiska [15].

Program zwiedzania obejmuje prelekcję na temat historii powstania złóż kłodawskich oraz zastoso-wania soli, przejście chodnikami do podziemnej ka-plicy św. Kingi i komory Drakuli oraz prezentację rzeźb solnych. Zjazd windą na poziom 600 m pod powierzchnią ziemi, z prędkością 6 m/s, pozostawia turyście niezapomniane wrażenia. Długość trasy to ok. 1,5 km, a jej czas zwiedzania (z przewodnikiem) to 2 godziny. W 2009 roku Kopalnia uzyskała certy-fikat Polskiej Organizacji Turystycznej za Kłodaw-ską Podziemną Trasę Turystyczną jako Turystyczny Produkt Roku 2009 [17].

Uzdrowiskowe wykorzystanie prezentowanych kopalni soli

Istotną rolę w dziedzinie podnoszenia stanu zdrowia społeczeństwa odgrywają kopalnie soli, w których działalność uzdrowiskowa, jako dzia-łalność z pogranicza turystyki i usług leczniczych, ma jeden z największych potencjałów rozwojowych w Polsce i bogatą tradycję historyczną. Ze względu na lokalizację leczniczych komór pod ziemią, zwy-kle na głębokości ok. 200 m poniżej powierzchni, ten rodzaj leczenia nazywany jest subterraneotera-pią. Ustawa z dnia 28 lipca 2005 roku o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochro-ny uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych określiła, że lecznictwo uzdrowiskowe może być prowadzone przy wykorzystaniu urządzeń lecznic-twa uzdrowiskowego, m.in. w formie podziemnych wyrobisk górniczych. W ustawie tej pojawił się po raz pierwszy zapis dotyczący subterraneoterapii, jako jednej z kilku metod prowadzenia lecznictwa uzdrowiskowego polegającej na wykorzystaniu spe-cyficznych właściwości leczniczych klimatu solnych wyrobisk górniczych. Ustawa ta jednak ograniczała możliwość leczenia uzdrowiskowego wyłącznie do zakładów lecznictwa uzdrowiskowego położonych w uzdrowiskach (bądź w gminach uzdrowisko-wych) na powierzchni ziemi.

W 2006 roku rozporządzenie ministra zdrowia określiło wymagania dla zakładów i urządzeń lecz-nictwa uzdrowiskowego, w tym w szczególności dla urządzonych wyrobisk górniczych. Z kolei w 2011

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2126

roku weszła w życie nowelizacja ustawy o lecznic-twie uzdrowiskowym [21], która dała możliwość prowadzenia lecznictwa uzdrowiskowego w pod-ziemnych komorach górniczych [9], w formie szpi-tala, sanatorium.

Subterraneoterapia polega na codziennej, kilku-godzinnej inhalacji chorych w komorach solnych, gdzie leżakują lub uczestniczą w zajęciach. Terapia ta pozwala na izolowanie chorych od zanieczysz-czonego środowiska zewnętrznego, normalizuje florę bakteryjną i powoduje spadek obecności droż-dżaków (Candida) na powierzchni błon śluzowych dróg oddechowych [14]. Wskazaniami w leczeniu tą metodą są, m.in. infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych, alergiczne i przewlekłe niealergiczne nieżyty nosa, gardła i krtani.

Tradycje uzdrowiskowe w Kopalni Soli „Wielicz-ka” sięgają początku XIX wieku. Już od 1826 roku zaczęto stosować w celach leczniczych kąpiele so-lankowe. W sierpniu 2011 roku Minister Zdrowia, na podstawie opracowanego operatu uzdrowiskowego, przyznał status uzdrowiska podziemnym komorom leczniczym Kopalni Soli „Wieliczka”, którą należy uznać za pierwsze, w pełni uregulowane prawnie, podziemne uzdrowisko w Polsce, jedno z nielicz-nych na świecie. Obecnie lecznictwo odbywa się w komorach Jezioro Wessel, Stajnia Gór Wschod-nich oraz Smok [6]. Dla podziemnego sanatorium uzdrowiskowego wyznaczono kierunki lecznicze, jak: choroby dolnych i górnych dróg oddechowych, choroby skóry oraz uruchomiono rehabilitację uzdrowiskową (turnusy 28-dniowe) oraz ambulato-ryjne leczenie uzdrowiskowe (turnusy 21-dniowe). Program Leczenia Uzdrowiskowego obejmuje reha-bilitację pulmonologiczną oraz rehabilitacyjno-lecz-nicze pobyty nocne w warunkach podziemnego klimatu. Oferta lecznicza obejmuje również kąpiele solankowe, zabiegi suche, czyli inhalację, kinezyte-rapię oraz zabiegi mokre, jak: kąpiel solankową, pe-rełkową, masaż podwodny w podziemnym basenie solankowym.

Podziemny Ośrodek Rehabilitacyjno-Leczni-czy w Wieliczce, jako Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej jest jednostką organizacyjną Kopalni Soli „Wieliczka”, zajmuje się organizacją pobytów rehabilitacyjno-leczniczych w podziemnych wyro-biskach Kopalni Soli „Wieliczka” na głębokości 135 m pod ziemią. Jako jeden z nielicznych na świecie Ośrodek realizuje program aktywnej rehabilitacji

układu oddechowego, uwzględniający nowocze-sną gimnastykę oddechową. Pacjenci, korzystający z pobytów rehabilitacyjno-leczniczych, mają rów-nież możliwość konsultacji lekarskich w gabinetach na powierzchni ziemi (lekarz pulmonolog, rehabili-tant medyczny). Mogą także korzystać z szerokiego zakresu zabiegów fizykoterapeutycznych (elektrote-rapia, laseroterapia, magnetoterapia, ultradźwięki, krioterapia miejscowa, światłolecznictwo, kinezy-terapia, masaż, inhalacje) oraz badań diagnostycz-nych.

Działalność Podziemnego Ośrodka jest prowa-dzona głównie z myślą o osobach cierpiących na schorzenia górnych i dolnych dróg oddechowych, takich, jak: astma oskrzelowa, przewlekłe zapale-nia oskrzeli i płuc, nawracające choroby nosa, za-tok, gardła i krtani, przewlekła obturacyjna choroba płuc oraz schorzenia o podłożu alergicznym.

Do podziemnego sanatorium przyjeżdżają nie tylko kuracjusze z Polski, ale również klienci z za-granicy, m.in. z Ukrainy, Rosji, Białorusi, Stanów Zjednoczonych, Australii. Uzdrowisko Kopalnia Soli „Wieliczka” nieustannie poszerza swoją ofertę. Na powierzchni w odnowionym budynku Młyna Solnego znajdują się specjalistyczne poradnie, pra-cownie, gabinety w zakresie leczenia schorzeń ukła-du oddechowego i alergii u osób dorosłych i dzieci [6]. Ponadto, ośrodek prowadzi zajęcia fitness, ha-tha jogę, a także gabinet, w którym można zadbać o urodę i zdrowie skóry.

Koncepcja powołania do życia Uzdrowiska Ko-palnia Soli Bochnia powstała w latach siedemdzie-siątych XX wieku. U schyłku lat siedemdziesiątych zaczęto prace przygotowawcze pod budowę pawi-lonu balneologicznego przy szybie „Sutoris”, które z braku funduszy utknęły. Od 1982 roku powrócono do realizacji przedsięwzięcia, przez adaptację na ten cel komory „Ważyn”, w której są leczone choroby górnych dróg oddechowych i alergii. Doczekał się realizacji również pawilon hotelowo-balneologiczny [20, s. 105]. Część unikalnych wyrobisk bocheń-skiej Kopalni jest wykorzystywana dla celów lecz-niczych, głównie schorzeń układu oddechowego.

Centrum Rehabilitacji oferuje kąpiele perełko-we z hydromasażem, bicze szkockie, masaż wiro-wy kończyn górnych i dolnych, masaż podwodny, suchy, a także laseroterapię, światłolecznictwo, cie-płolecznictwo, magnetoterapię, krioterapię, elektro-terapię, inhalacje, kinezyterapię. Wszystkie zabiegi

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 127

przeprowadzane są przez specjalistów rehabilitacji. Ponadto istnieje możliwość skorzystania z sauny i solarium [8].

Zakład Opieki Zdrowotnej Uzdrowisko Kopalnia Soli Bochnia tworzą Podziemny Ośrodek Leczni-czy oraz Centrum Rehabilitacji i Odnowy Biolo-gicznej. Podziemny Ośrodek Leczniczy to unikalny na skalę światową ośrodek, w którym wykorzystuje się subterraneoterapię do leczenia schorzeń układu oddechowego w oparciu o naturalny mikroklimat. Do leczenia kwalifikują się osoby ze schorzeniami dróg oddechowych. W ramach terapii realizuje się program aktywnej rehabilitacji opartej na gimnasty-ce oddechowej przeprowadzanej w specyficznym mikroklimacie podziemnych wyrobisk, charakte-ryzującym się wyjątkową czystością bakteriologicz-ną, stałą temperaturą powietrza (ok. 16oC), wysoką wilgotnością względną (ok. 80%) oraz dużą zawar-tością chlorku sodu i pierwiastków takich, jak: ma-gnez, mangan i wapń. Leczenie odbywa się na po-ziomie VI w komorach „Ważyn” i „Manna”, które znajdują się na głębokości 250 m pod ziemią.

Centrum Rehabilitacji i Odnowy Biologicznej zajmuje się rehabilitacją schorzeń reumatycznych, neurologicznych oraz leczeniem dysfunkcji narzą-dów ruchu. Pacjenci mają do wyboru zabiegi z za-kresu wodolecznictwa, światłolecznictwa, ciepło-lecznictwa, elektroterapii, leczenia ultradźwiękami, laseroterapii, magnetoterapii oraz krioterapii. Cen-trum tworzą gabinety masażu i ćwiczeń indywidu-alnych, gabinety fizykoterapii, sala gimnastyczna oraz dział hydroterapii. Dzięki temu pacjenci mają zapewnioną szeroką gamę specjalistycznych zabie-gów wykonywanych przy użyciu najnowocześniej-szego sprzętu. Zabiegi przeprowadzają wysokiej klasy specjaliści wykorzystujący najnowsze metody i techniki rehabilitacji [8].

Kopalnia Soli w Kłodawie jest największą z pol-skich kopalni soli i produkuje, nie tylko znaną w ca-łym kraju sól spożywczą (sól kamienną) i sól do po-sypywania dróg w zimie, ale także leczniczą sól ką-pielową. Specyficzny klimat kopalnianych podziemi dotychczas nie był wykorzystany, a według specja-listów mógłby być pomocny w leczeniu nawraca-jących infekcji dróg oddechowych, alergii, astmy oskrzelowej, a nawet schorzeń skóry. W kopalni panuje bowiem mikroklimat, ze stałą temperaturą powietrza, o dużej zawartości chlorku sodu, magne-zu, wapnia i manganu, korzystny dla cierpiących na

te schorzenia. Przy wysokiej wilgotności powietrza 75-80% pierwiastki te są dobrze przyswajalne przez pacjentów.

Kopalnia Soli Kłodawa może stać się pierwszym w Wielkopolsce uzdrowiskiem. Jednak do tego jesz-cze daleka droga. Brakuje przede wszystkim badań ukazujących skuteczność leczenia dzięki klimatowi kopalni. Potwierdzona jest natomiast skuteczność leczenia chorób dzięki kąpielom mineralnym z kło-dawskiej soli kamiennej. Szansą dla Kłodawy są również złoża żelazistej, chlorkowo-sodowej wody termalnej w pobliskim Łabędziu. Do utworzenia uzdrowiska, zdaniem władz samorządowych, jesz-cze długa i żmudna droga, która wymaga podjęcia działań w kierunku rozwoju turystyki w regionie, a w przyszłości centralnym jej punktem byłaby ko-palnia soli [11].

Władze gminy czynią starania, aby kopalnia uzyskała status uzdrowiska. W wyeksploatowanych i nieczynnych już dziś korytarzach i szybach mogą powstać nie tylko gabinety lecznicze z kąpielami w solankach i inhalacjami czy sanatoria, ale także tężnie, sale koncertowe, konferencyjne, restauracje, kawiarnie, a nawet boiska i ścianki wspinaczkowe.

Natężenie ruchu turystycznego w kopalniach soli

Na całym świecie rodzi się specyficzna moda na zwiedzanie kopalń, które przyciągają turystów swo-ją tajemniczością, niedostępnością i historią. Po-nieważ największe natężenie ruchu turystycznego występuje w okresie wakacyjnym, kopalnie w celu zmniejszenia efektu sezonowości nieustannie dążą do polepszenia i wzbogacenia swojej oferty dla tu-rystów w okresie zimowym.

Analizując dane dotyczące natężenia ruchu tury-stycznego w Kopalni Soli „Wieliczka” stwierdzono, że konsekwentna promocja na targach turystycz-nych oraz ścisła współpraca z przedstawicielstwami zagranicznymi POT w Berlinie, Rzymie, Brukse-li, Budapeszcie, Wiedniu, Londynie spowodowa-ła znaczny wzrost liczby osób zwiedzających ko-palnię. W tabeli 1 przedstawiono ruch turystyczny w Kopalni Soli w Wieliczce w latach 2005-2011, z wyszczególnieniem typowych turystów (zgod-nie z nomenklaturą UNWTO są to odwiedzający krajowi i międzynarodowi, czyli nocujący turyści i nie nocujący odwiedzający jednodniowi na tere-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2128

nie Wieliczki), uczestników imprez oraz kuracjuszy. Z przedstawionych danych wynika, że w 2007 r. od-notowano największą liczbę osób przebywających w Kopalni (ok. 1 160 tys.), w tym turyści stanowili ok. 97% ogółu. Najmniejszy udział stanowili kura-cjusze, przy czym zauważa się tendencję wzrostową w tej grupie osób od 2010 roku.

W tabeli 2 przedstawiono dane dotyczące liczby osób odwiedzających kopalnię w latach 2005-2011 z podziałem na odwiedzających zagranicznych i krajowych. Największą liczbę osób z zagranicy odnotowano w 2007 r. (ok. 676 tys.), natomiast naj-więcej odwiedzających krajowych zarejestrowano w 2011 r. (ok. 504 tys.). Obcokrajowcy stanowili w 2010 roku 52% ogółu zwiedzających zabytkowe podziemia.

Malejący trend w turystyce przyjazdowej, dzie-cięcej i młodzieżowej został zahamowany w 2010 roku (nastąpił 5% wzrost), po 11% spadku stwier-dzonym w 2009 roku [6]. Również liczba dorosłych Polaków zwiększyła się o 4%. W 2010 roku Kopalnię Soli „Wieliczka” z zagranicznych gości najczęściej odwiedzali Brytyjczycy (56,9 tys.), Niemcy (39,3 tys.), Włosi (36,5 tys.), Francuzi (32,5 tys.) i Kore-

ańczycy (31,6 tys.). W pierwszej dziesiątce zwiedza-jących znaleźli się także Norwegowie, Amerykanie, Hiszpanie, Rosjanie oraz Węgrzy. Wśród turystów znaleźli się też, m.in. Hindusi, Libijczycy, Boliwij-czycy, Mongołowie, mieszkańcy Sri Lanki, Fidżi, Togo, Makau, Sudanu, Burundi, Tasmanii, Male-diwów, Papui-Nowej Gwinei (zgodnie z danymi Działu Marketingu i Public Relations Kopalni Soli w Wieliczce). W pierwszym kwartale 2012 roku Kopalnię Soli „Wieliczka” zwiedziło 134 tys. go-ści - o 13% więcej niż w okresie styczeń – marzec 2011 roku (więcej o 15,3 tys. osób). 46% odwiedza-jących to turyści krajowi, którzy zwiedzili kopal-nię w I kwartale 2012 roku w liczbie 61,9 tys. osób. Liczba zwiedzających krajowych w ciągu trzech pierwszych miesięcy 2012 wzrosła o 4%, w porów-naniu z 2011 rokiem. 72,1 tys. turystów zagranicz-nych zwiedziło kopalnię w pierwszym kwartale 2012 roku, w tym liczba turystów zagranicznych zwiększyła się o 21%, w porównaniu z pierwszym kwartałem roku 2011.

Największy odsetek turystów z zagranicy stano-wili mieszkańcy Wielkiej Brytanii - od stycznia do marca 2012 roku 9,5 tys. osób (wzrost liczby odwie-

Tabela 1: Liczba osób odwiedzających Kopalnię Soli „Wieliczka”

Rok Ogółem w tym:

Turyści Uczestnicy imprez Kuracjusze2005 1 028 682 996432 31 584 6662006 1 065 857 1029169 35 802 8862007 1 159 635 1122547 35 616 1 4722008 1 097 473 1058727 36 864 1 8822009 981 569 949848 30 155 1 5662010 1 003 437 969515 32 189 1 7332011 1 060 957 1023896 35 267 1 794

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z Działu Marketingu i Public Relations Kopalnia Soli „Wieliczka” Trasa Turystyczna sp. z o. o. (15.05.12)

Tabela 2: Liczba odwiedzających Kopalnię Soli „Wieliczka” (zestawienie kraj – zagranica)

Rok Ogółem w tym

Turyści zagraniczni Turyści krajowi2005 1 028 682 576 062 452 6202006 1 065 857 618 197 447 6602007 1 159 635 675 698 483 9372008 1 097 473 627 249 w 470 2242009 981 569 526 047 455 5222010 1 003 437 528 852 474 6852011 1 060 957 556 900 504 057

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z Działu Marketingu i Public Relations Kopalnia Soli „Wieliczka” Trasa Turystyczna sp. z o. o. (15.05.12)

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 129

dzających o 1,7 tys. osób, o 22%). Na drugim miej-scu uplasowali się Rosjanie z liczbą 8,2 tys. odwie-dzających (wzrost o 22%, czyli o 1,5 tys. osób), na trzecim Włosi – 5 tys. turystów (wzrost o 57%, tj. o 1,8 tys. osób). Na kolejnych miejscach byli Koreań-czycy – 4,4 tys. odwiedzających, Francuzi – 4,3 tys. turystów, Izraelczycy – 3,4 tys. osób. W pierwszej dziesiątce znaleźli się również Ukraińcy, Norwego-wie, Amerykanie i Niemcy. Powyższe dane uzyska-no podczas wywiadu przeprowadzonego z pracow-nikiem działu marketingu kopalni. Najpopularniej-szym językiem obcym, w którym oprowadzani byli turyści zagraniczni przez przewodników był język angielski – aż 58% grup zorganizowanych wybrało ten język oprowadzania.

Analizując dane statystyczne dotyczące licz-by osób odwiedzających Kopalnię Soli w Bochni (tab. 3) należy stwierdzić, że od 2005 do 2008 roku następował stały wzrost liczby osób zainteresowa-nych pobytem w kopalni, natomiast od 2009 roku zauważa się nieznaczny spadek odwiedzin w grupie uczestników imprez oraz kuracjuszy.

Na podkreślenie zasługuje fakt, że w odróżnie-niu od Kopalni Soli w Wieliczce udział kuracjuszy w stosunku do ogólnej liczby osób odwiedzają-cych Kopalnię jest stosunkowo duży – od 4 do 6%

(i wzrastający). Z kolei ogólna liczba osób odwie-dzających Kopalnię w Bochni jest dziesięciokrotnie mniejsza, niż w Kopalni „Wieliczka”.

Dane statystyczne dotyczące zarówno ruchu tu-rystycznego, jak i wielkości kwot uzyskanych za zwiedzanie w poszczególnych latach przedstawiono w tabeli 4. Dane te pochodzą z Biura Obsługi Ruchu Turystycznego Kopalni Soli „Kłodawa” S.A.

Można stwierdzić, że Kopalnia Soli „Kłodawa” w roku 2007 miała 79-krotnie niższą frekwencję od-wiedzających niż Kopalnia Soli „Wieliczka”. Z ana-lizy danych wynika, że w 2010 roku nastąpił spadek ogólnej liczby osób zwiedzających kopalnię, nato-miast w 2011 roku wystąpił niewielki wzrost liczby odwiedzających, przy czym dochód ze sprzedaży biletów był niższy niż w roku poprzednim. Z ana-lizy danych dotyczących natężenia ruchu turystycz-nego w poszczególnych miesiącach roku wynika, że największa frekwencja przypadała na miesiące czerwiec oraz październik.

Podsumowanie

Nieprzemijające zainteresowanie kopalniami soli w Polsce świadczy o tym, że jest to zjawisko ponad-czasowe. Zwiedzanie podziemi zaspokaja naturalną

Tabela 3: Liczba osób odwiedzających Kopalnię Soli w Bochni

Rok Ogółem Turyści Uczestnicy imprez Kuracjusze2005 115436 98743 10834 58592006 119607 90433 21051 81232007 132196 96414 26831 89512008 143509 109036 26778 76952009 135167 102665 22997 95052010 134323 106793 18895 86352011 133552 107920 17054 8578

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z Biura Sprzedaży i Marketingu Kopalni Soli w Bochni (15.05.12)

Tabela 4: Liczba osób odwiedzających Kopalnię Soli w Kłodawie

Rok Liczba osób ogółem Liczba osób płacących Bezpłatne Kwota za zwiedzanie (zł)

2006 10100 9600 500 93 109.002007 14700 14000 700 115 798.002008 22572 20518 2054 270 564.002009 28118 25093 3025 344 823.002010 26912 24004 2908 471 023.002011 27493 24826 2667 470 932.00

Razem 129 895 118041 11854 1756249,00Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z Biura Obsługi Ruchu Turystycznego Kopalni Soli „Kłodawa” (10.06.12)

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2130

potrzebę poznania i przeżycia przygody, uruchamia wyobraźnię i dostarcza nieznanych dotąd wrażeń i przeżyć. Dzięki wyjątkowej wartości historycz-nej i turystycznej, wysokiej jakości świadczonych usług oraz specyficznym walorom zdrowotnym, kopalnie soli przyciągają coraz większą liczbę tury-stów i kuracjuszy z Polski i świata. Obiekty sztuki górniczej, rzeźby w soli oraz kunsztownie zdobione kaplice wzbudzają wśród odwiedzających duże za-interesowanie oraz zachwycają swym urokiem już od pierwszych chwil pobytu.

Porównując atrakcyjność ofert turystyczno- -uzdrowiskowych w kopalniach soli w Polsce mo-żemy zauważyć, że Kopalnia Soli w Bochni, w po-równaniu z Kopalnią Soli „Wieliczka” jest bardziej konkurencyjna w ofercie dla dzieci i firm, ponieważ usługi te są rozszerzone o pobyt w Centrum Aktyw-nego Wypoczynku „Borek”. Oferty te przystosowa-ne są dla dzieci w różnym wieku, od przedszkola-ków po uczniów gimnazjów.

Specjalnie dla dzieci na terenie Kopalni Soli w Bochni stworzono następujące rozrywki: Kolej-ka „Kuba 2”, pobyt nocny, boisko sportowe, zjeż-dżalnia, plac zabaw, organizacja dyskotek i balów karnawałowych. Rozrywka w Centrum Aktywnego Wypoczynku „Borek” to, m.in.: przejażdżka konna, nauka gry w mini golfa, zwiedzanie mini zoo, strze-lanie z markerów paintballowych do tarcz, ognisko i wspólny śpiew.

Z kolei Kopalnia Soli „Wieliczka” przewyższa Kopalnię Soli w Bochni pod względem różnorodno-ści świadczonych usług zdrowotnych, jak również organizacji imprez cyklicznych i na zamówienie. Rocznie w Wieliczce obsługiwanych jest blisko 300 imprez, co świadczy o ogromnym doświadczeniu i docenieniu oryginalności miejsca i profesjonali-zmu obsługi.

Poza tymi różnicami kopalnie w swoich ofertach świadczą podobne usługi.

Z kolei Kopalnia Soli „Kłodawa” nie ma opraco-wanych dodatkowych ofert turystycznych, jej dzia-łalność opiera się wyłącznie na zwiedzaniu trasy turystycznej i organizacji koncertów 600 metrów pod ziemią. Dysponuje hotelem „Dom Górnika” i restauracją.

Aby oferty turystyczne i uzdrowiskowe kopal-ni soli były bardziej konkurencyjne i atrakcyjne na rynku usług turystycznych nie powinny być two-rzone na zasadzie naśladownictwa. Zamiast kopio-

wać pomysły konkurencji osoby odpowiedzialne za przygotowywanie tych ofert powinny skupić się na różnicowaniu i wzbogaceniu już istniejących usług.

Klienci nie są już wdzięcznymi i pasywnymi nabywcami. Są aktywni, chcą usług nowatorskich, innowacyjnych, modnych. Za swoje pieniądze chcą dostać coraz więcej, co niekoniecznie oznacza, że poszukują tańszych usług. Wydaje się, że postawa oszczędności już minęła, konsumenci szukają war-tości, kierując się jak najwyższą jakością.

W obecnie istniejących warunkach nasilającej się konkurencji konsument jest najważniejszym aktorem na rynku usług turystyczno-uzdrowisko-wych i decyduje o dalszej egzystencji firmy i roz-woju miejscowości [16]. Kopalnie soli, aby mogły utrzymać się i zajmować czołowe pozycje na rynku, powinny oprzeć swoje działania na ciągłym dosko-naleniu świadczonych usług i zaspakajaniu stale zmieniających się i wzrastających wymagań i ocze-kiwań konsumentów.

Kopalnie Soli w Wieliczce, Bochni i Kłodawie przyciągają turystów poprzez tworzenie i ciągłe udoskonalanie produktu turystycznego i uzdro-wiskowego. Gospodarze podziemi, oprócz trasy turystycznej, oferują odwiedzającym szereg atrak-cyjnych imprez oraz usług towarzyszących, takich jak: wystawy, koncerty, spektakle, biesiady i wiele innych. Największą popularnością we wszystkich trzech kopalniach cieszą się podziemne trasy tury-styczne, na których można zobaczyć unikalne ko-mory solne z zachowanymi śladami prac eksploata-cyjnych oraz niepowtarzalnymi rzeźbami solnymi, jak również narzędzia i urządzenia, którymi posłu-giwano się przed wiekami.

Kopalnie soli odgrywają również istotną rolę w dziedzinie podnoszenia stanu zdrowia społeczeń-stwa, dzięki wykorzystaniu specyficznych bodźców występujących tylko w głębi ziemi, o złożonej natu-ralnej strukturze. Leczenie uzdrowiskowe w kopal-ni przebiega w oparciu o naturalne bogactwa i czyn-niki fizyczne wykorzystywane, m.in. pod postacią inhalacji, ćwiczeń (gimnastyka oddechowa), masa-żu leczniczego w specyficznych warunkach mikro-klimatycznych.

Kopalnie soli w Polsce stanowią atrakcyjny pro-dukt turystyczny i uzdrowiskowy dla polskiego i zagranicznego turysty. Oferują wiele rozmaitych usług, takich jak np.: nocleg i wyżywienie pod zie-mią, usługi zdrowotne, usługi dla dzieci, usługi dla

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 131

firm, koncerty, studniówki, sylwester pod ziemią, itp. Oferują również turystom własne wyroby z soli np.: lampy solne, figurki, sól do kąpieli.

Niniejsze opracowanie nie pozostawia wątpli-wości co do atrakcyjności turystycznej i uzdro-wiskowej Kopalni Soli w Wieliczce oraz Bochni. Natomiast oferta Kopalni Soli „Kłodawa” znacz-nie różni się od oferty kopalń w woj. małopolskim (brak atrakcyjnej oferty turystycznej, właściwych metod promocji, ciekawych i nowocześnie przygo-towanych informatorów). Autorzy napotkali na wie-le problemów ze zdobyciem materiałów o Kopalni Soli w Kłodawie. Jedyne informacje wykorzystane do przedstawienia charakterystyki kopalni, były za-czerpnięte ze stron internetowych oraz pozyskane z Biura Obsługi Turystycznej.

Jedną z najważniejszych wartości, jakich klien-ci spodziewają się od podmiotów kształtujących i świadczących usługi, jest wysoka profesjonalność personelu oraz jakość obsługi klienta. Jeżeli chodzi o Kopalnię Soli „Wieliczka” i Bochnia autorzy nie mieli żadnych problemów z uzyskaniem informacji, współpraca była na bardzo wysokim poziomie, ma-teriały o tych kopalniach są uaktualniane na bieżąco i udostępniane drogą internetową (lub telefoniczną).

Kopalnie dążą do polepszania i zwiększania za-kresu swoich ofert turystycznych, a co najważniej-sze nie zapominają o tak istotnej kwestii, jaką jest promocja. Z roku na rok obiekty te cieszą się coraz większym zainteresowaniem wśród turystów z całe-go świata, promocja w Bochni i Wieliczce jest bar-dzo intensywna, a jakość usług wciąż wzrasta.

Biorąc pod uwagę, że największe natężenie ruchu turystycznego występuje w okresie wakacyjnym, kopalnie w celu zmniejszenia efektu sezonowości, nieustannie dążą do polepszenia i wzbogacenia swojej oferty dla turystów w okresie zimowym.

Można stwierdzić, że polskie kopalnie soli stano-wią znakomity zabytek kultury materialnej. Świet-nie odzwierciedlają rozwój technik górniczych na przestrzeni wielu lat. Trasy turystyczne stanowią regionalny produkt turystyczny, będący atrakcyj-

nym elementem wykorzystywanym w promocji dziedzictwa kulturowego kraju i regionu. Sukces kopalni wielickiej i bocheńskiej zachęcił również władze Kopalni Soli „Kłodawa” do otwarcia swo-jej podziemnej trasy turystycznej, która jak każda z tras podziemnych jest niepowtarzalna i ma swoje tajemnice. Ciągła poprawa jakości oferty turystycz-nej oraz urozmaicanie podziemnych tras dla zwie-dzających, powinny być zachętą do odwiedzenia, choć raz w życiu wnętrz tych przepięknych tworów natury.

Piśmiennictwo:1. Charkot J., Jaworski W. 1992: Charakterystyka zabytko-

wych wyrobisk kopalni soli w Bochni. W: A. Balak (red.) Studia i materiały do dziejów żup solnych w Polsce, Tom XVII, Muzeum Żup Krakowskich, Wieliczka: 7.

2. Dziwik K. 1989: Początkowe dzieje Wieliczki. W: A. Ba-lak (red.) Studia i materiały do dziejów żup solnych w Pol-sce, Tom XV, Muzeum Żup Krakowskich, Wieliczka: 8-9.

3. Grzesiowski J. 1978: Zwiedzamy zabytki i muzea, Wielicz-ka – muzeum, Wyd. Sport i Turystyka, Warszawa.

4. Gutowski K. 1978: Sól, RSW, Warszawa.5. http://www.bochnianin.pl/index1.php?id=5431 (10.11.12)6. http://www.kopalnia.pl (20.02.13)7. http://www.kopalnia-pp.pl (10.11.12)8. http://www.kopalniasoli.pl (10.12.12)9. http://www.kopalnia.pl/uzdrowisko (20.02.13)

10. http://www.malopolanin.pl (19.02.13)11. http://miasta gazeta.pl. (10.12.12)12. http://podroze.gazeta.pl (19.02.13)13. http://www.poland-active.com (19.02.13)14. http://www.relax-grota.pl/subterraneoterapia (18.02.13)15. http://www.saltchamber.com.pl (20.12.12)16. http://www.sgurp.pl (17.02.13)17. http://www.sol-klodawa.com.pl (11.12.12)18. Kurowski P. 1990: Trasy turystyczne w kopalni wielic-

kiej. W: A. Balak (red.) Studia i materiały do dziejów żup solnych w Polsce, Tom XVI, Muzeum Żup Krakowskich, Wieliczka.

19. Michalak E., Kozanecka A. 2000: Kłodawa - rys histo-ryczny. Tekst i materiały Urząd Miasta i Gminy w Kłoda-wie, Wyd. Apeks, Kłodawa.

20. Wojciechowski T. Kopalnia soli w Bochni. Urząd Miasta w Bochni.

21. Ustawa z dnia 28 lipca 2005 r. o lecznictwie uzdrowisko-wym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2132

Joanna Wasilewska, Tomasz MadejMuzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie

Pamiątka z podróży na Wschód jako przedmiot muzealnej interpretacjiA souvenir of the trip to the East as an object of museum interpretation

Abstract

The following article is an attempt to portray the phenomenon of the tourist souvenir in the context of museum collections. It is a record of reflections associated with the exhibition ”Souvenir from a journey to the East”. Authors of the text were curators of the exhibition which took place in 2012 at the Asia and Pacific Museum in Warsaw. It constituted a specific experiment, conjoining objects from the museum collection, in general “neutral” through this fact, with objects from private collections carrying the great emotional charge. Thanks that both groups of exhibits underwent the reinterpretation: personal souvenirs appeared in the context of museum classification, and museum items aroused longing for their alleged, but lost individual transmission.

Słowa kluczowe: pamiątka turystyczna, obiekt muzealny, sztuka turystyczna

Wprowadzenie We współczesnej turystyce kulturowej coraz

większą rolę odgrywają muzea jako miejsca przy-ciągające różne kategorie turystów – zarówno tych o sprecyzowanych zainteresowaniach, jak i nasta-wionych na szeroko pojęte lokalne atrakcje. Nazwy takie jak Luwr czy Ermitaż docierają do najszerszych kręgów odbiorców, a oznaczone nimi instytucje sta-ją się punktem programu najbardziej popularnych wycieczek. W literaturze przedmiotu funkcjonuje też określenie turystyka muzealna bądź muzealni-cza (tourism to museums), w którym „…muzeum jest głównym obszarem recepcyjnym turysty i celem jego przejazdu do danej miejscowości” [2]. Poniższy artykuł opisuje przypadek Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie, które – samo będąc celem turystycz-nym i miejscem zwiedzania – stało się też symbolicz-nym „kresem wędrówki” turystycznych pamiątek, zinterpretowanych tu w muzealnym kontekście.

Znaczenie pamiątek z podróży i muzeów w turystyce

Nasza przestrzeń jest współcześnie rzeczami wy-pełniona. Są wręcz wszechobecne, czego najlepszym przykładem jest nasza przestrzeń prywatna – dom.

Jak pisał Tim Dant, „Na dom składają się ludzie i rze-czy, jest on jednocześnie fragmentem przestrzeni społecznej i fizycznym schronieniem dla domow-ników oraz należących do nich przedmiotów” [4]. W tej prywatnej kolekcji osobną kategorią są pa-miątki, „Świat naszego życia codziennego usiany jest pamiątkami turystycznymi” [8]. Są „...naszym «Świętym Graalem», mitycznym dowodem, że od-daliśmy się podróżniczemu sacrum” [12]. Są mate-rialnym dowodem naszego bycia „tam”, niekiedy zaj-mują w przestrzeni domu honorowe miejsca. Tworzą konstelację wspomnień, dzięki której przeszłość jest ukorzeniona w naszej teraźniejszości [6]. Pamiątki są „odpryskiem przeszłości” który „…kojarzy się z ja-kimś stanem wcześniejszym, wolnym od teraźniej-szych skażeń” [20], ta „indywidualna więź pamięci, niepowtarzalne odniesienie do przeszłości” jak pisze Magdalena Banaszkiewicz „…potęguje proces per-sonalizowania pamiątki turystycznej” [1]. „Ilekroć na nią spojrzę, przypominam sobie, niezwykły czas, niezwykłą kulturę i niezwykłych ludzi, których tam poznałam” – taką opowieść snuje Wanda Kwietniew-ska w książce „Historie przedmiotami pisane”, gdy patrzy na drewnianą lalkę przywiezioną z Japonii [7]. Pamiątki funkcjonują również jako oznaka statusu czy też przynależności grupowej – w tym wypadku grona „podróżników” [8].

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 133

Przywożenie pamiątek z podróży jest częścią rytuału podróżowania, który sięga czasów staro-żytnych. Lionel Casson podaje przykład „religij-nej, rzymskiej damy”, która z podróży po Egipcie przywiozła naczynie wypełnione wodą z Nilu, „...by używać jej w służbie Izydy” [3]. Dzięki odkry-ciom archeologicznym wiemy, iż już w starożytno-ści istniały „wersje tanich tandetnych pamiątek” [3]. Zminiaturyzowany model posągu Ateny sprzeda-wany był podróżnym w Atenach. W okolicach Za-toki Neapolitańskiej, ulubionej destynacji Rzymian, były oferowane buteleczki z wizerunkiem głównych atrakcji regionu, z wytłoczonym napisem: „Latarnia morska”, „Pałac” etc. [3, 13]. W Aleksandrii sprze-dawano naczynia fajansowe, w Antiochii buteleczki w kształcie głównej atrakcji - posągu Tyche. Najpo-pularniejszą pamiątką chrześcijańską z Ziemi Świę-tej były flaszeczki zdobione rysunkami i sentencja-mi, wypełnione kroplami oliwy z lampek płonących przy grobach świętych [3]. „Turystycznej” komercji uległy również pamiątki z „epoki bohaterskiej”. Je-rzy Schnayder podaje przykłady kopiowania reli-kwii pochodzących z wojny trojańskiej (jajo Ledy, okręt Eneasza oraz berło i miecz Agamemnona) czy używania gliny, z której rzekomo Prometeusz ule-pił człowieka [13]. Te kopie były następnie przed-stawiane turystom jako autentyczna atrakcja. Jak podsumowuje Casson: „Niewiele mamy informacji o kupowaniu pamiątek w starożytności, tyle tylko wiemy, że zmieniły się jedynie poszukiwane przed-mioty, a gusty, pragnienia i cele są bardzo podobne do naszych” [3].

Zwyczaj przywożenia pamiątek z podróży utrzy-mywał się w kolejnych epokach, a wręcz przybrał na sile. Zmieniały się tylko typy podróżnych i ro-dzaje przywożonych obiektów. Współcześnie prze-mysł pamiątkarski osiągnął apogeum, zarówno pod kątem zróżnicowania asortymentu oferowanego turyście, jak i miejsc zakupów pamiątek. „Turysta środowiskowy zadawala się widokówkami. Turysta myśliwy i zbieracz kolekcjonuje muszle, ale i kawał-ki antycznych ruin. Turysta etniczny kupuje wyroby rękodzieła” [12]. W niektórych przypadkach kolek-cje prywatne stały się podstawą istnienia muzeum. Najlepszym przykładem tego zjawiska jest Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie, instytucja założona w 1973 roku. Początkiem muzeum była prywatna kolekcja Andrzeja Wawrzyniaka, marynarza, dy-plomaty, który spędził w Azji znaczną część swo-

jego życia i jest dożywotnim dyrektorem powsta-łej placówki. Kolekcja założycielska liczyła ponad cztery tysiące obiektów, dzieł sztuki i rzemiosła ar-tystycznego z wysp Indonezji. Zbiory muzeum liczą obecnie prawie dwadzieścia jeden tysięcy obiektów o bardzo różnym charakterze, przede wszystkim z dziedziny sztuki i etnografii.

Historia publicznych muzeów otwartych dla zwiedzających sięga połowy XVIII wieku, terenów Anglii i Niemiec. Najstarszym w Europie jest Bri-tish Museum, otwarte w 1753 roku. Rola muzeów, w tym etnologicznych, zmieniała się na przestrzeni dziejów, od placówek badawczych oraz pełniących rolę zastępczą dla osób zainteresowanych innymi kulturami, aż po czasy współczesne, kiedy oferta została wzbogacona o programy edukacyjne i liczne imprezy kulturalne, by sprostać wymogom współ-czesnego odbiorcy, a także konkurencji ze strony centrów handlowych, parków tematycznych etc. Aby sprostać wymogom współczesnego turysty, „interaktywnej” konkurencji oraz podtrzymać zain-teresowanie odwiedzających „Nie możemy siedzieć z założonymi rękami i czekać na publiczność” – jak powiedział Nicolas Serot, dyrektor Tate Gallery w Londynie” [2].

Jak słusznie zauważyła Karolina Buczkowska w swojej książce, turystyka kulturowa jest jednym z trendów turystycznych XXI [2]. Rozwija się co-raz bardziej intensywnie, a muzea stanowią dziś jej ważny element. W Europie między 1977 a 1997 r. frekwencja w muzeach, miejscach historycznych i archeologicznych podwoiła się [10]. Najliczniej odwiedzane są: paryski Luwr (7,3 mln osób rocz-nie) oraz londyńskie National Gallery (5 mln) i Bri-tish Museum (4, 87 mln). Na tym tle w Polsce do pierwszej trójki należą: Wawel, Muzeum Narodowe w Krakowie (Galeria Sukiennice i Muzeum Książąt Czartoryskich) oraz Zamek w Łańcucie [9]. Od cza-su drastycznego załamania się frekwencji w 1992 roku do 13 mln, liczba odwiedzających stale się podnosi. W roku 2004 sięgnęła 17,5 mln [14].

W piśmiennictwie turystycznym funkcjonuje definicja turystyki muzealnej jako gałęzi turystyki kulturowej: „Jako turystyka muzealna określane są te przedsięwzięcia o charakterze turystycznym, dla których głównym motywem podjęcia podróży i celem tejże jest wizyta w jednym lub kilku obiek-tach muzealnych” [9]. W Polsce działanie muzeum określa ustawa o muzeach z dnia 21 listopada 1996

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2134

r., z późniejszymi zmianami, w myśl której „mu-zeum jest jednostką organizacyjną (…) której celem jest gromadzenie i trwała ochrona dóbr naturalne-go i kulturalnego dziedzictwa ludzkości o charak-terze materialnym i niematerialnym…” [18]. Dla przedmiotów muzealna półka stanowi zatem osta-teczny, symboliczny kres wędrówki – co, równie symbolicznie, budzi skojarzenia z ich „śmiercią”. To w muzeum rzeczy stają się „...nośnikiem znaczenia, wyłączywszy uprzednio z kręgu przedmiotów wy-korzystywanych w konkretnych celach. Odtąd [ich] zadaniem jest „bycie oglądaną” a [ich] widok ma kojarzyć się z określonymi znaczeniami” [20]. To właśnie wyłączenie zbiorów ze „zwykłego życia” i wyjątkowy status stanowią w dużej mierze o ich atrakcyjności dla odwiedzających.

Pamiątka w muzeum

„Przedmioty te obchodzono z daleka, były nie-dotykalne z punktu widzenia ortodoksyjnej prakty-ki muzealnej i intelektualnej. Rzadko wystawiane czy publikowane, wykluczone z kanonu, spoczy-wały pogrzebane w ciszy” [11]. Emocjonalne słowa Ruth Phillips z tekstu Why Not Tourist Art? dotykają problemu spuścizny nieco niewygodnej, a nierzad-ko wręcz wstydliwej, jaką potrafią być dla muzeal-ników „pamiątki z podróży”.

Przymiotnik „pamiątkarskie” zwykle dyskwali-fikuje przedmioty. Wpadamy łatwo w pułapkę „au-tentyczności”, wyrzucając je poza jej nawias. Tra-fiają jednak do zbiorów z dobrodziejstwem inwen-tarza, choćby jako element większej darowizny. Są materialnym dowodem „bycia tam”, a „bycie gdzie indziej” to dla wielu ludzi jedno z najbardziej wy-jątkowych doznań w życiu. Przedmiot może być po-spolity i trywialny, ale przeżycie z nim związane – głębokie i wyjątkowe. Kiedy jednak obiekt trafia do muzeum, często gubi pierwotne wspomnienie. Nie zawsze ofiarodawca chce i umie je przekazać – nie zawsze muzealnik chce i umie je utrwalić. Przed-miot traci głos, traci sens i może ostatecznie stać się tylko brzydką rzeczą (bo często obiekty tego typu budzą zrozumiały estetyczny opór).

Spoza brzydoty wyłania się jednak specyficzny obraz dalekich krajów, zbudowany ze wspomnień i wyobrażeń, marzeń i oczekiwań. Często jest to re-zultat swoistego qui pro quo pomiędzy twórcą/pro-ducentem a nabywcą, którzy – nawzajem odgadując

swoje upodobania – utrwalają wizerunek nieaktual-ny lub zgoła nigdy nieistniejący, podkreślając „tra-dycyjność” w opozycji do „nowoczesności”, propo-nując lokalne zamiast globalnego. Chcemy wszak, żeby „tam” było inaczej niż „tu”; nie aż tak jednak inaczej, żeby stracić poczucie bezpieczeństwa. „My wiemy, jaką wyspę Bali chciałbyś zobaczyć!” – gło-si turystyczny slogan reklamowy, posunięty do gra-nic absurdu.

Rycina 1: Muszla z Filipin z namalowaną mapą archipelagu oraz napisem „SOUVENIR OF THE PHILIPPINES” 1. poł. XX w., wł. Muzeum Azji i Pacyfiku (fot. Eugeniusz Helbert)

Pamiątka więc to często hybryda, łącząca obcą miejscowej kulturze formę lub/i funkcję z dekoracją uważaną przez obie strony transakcji za tradycyjną. Taki „obiekt konwersacyjny” bywa, przynajmniej do pewnego stopnia, użytkowy – jak łopatka do tor-tu w jawajskim stylu wayangowym. Kiedy indziej przedmioty pełniące pierwotnie konkretną rolę w danej społeczności zaczyna się wiernie odtwarzać na potrzeby rynku turystycznego. W ten sposób np. chińskie lalki teatralne stają się elementem dekora-cji wnętrz, zachowując przy tym jakże poszukiwa-ny walor „autentyczności”, choć funkcja ich jest już całkiem odmienna od pierwotnej. Wreszcie pojawia

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 135

się tzw. sztuka turystyczna – przez niektórych kwe-stionowana jako sztuka w ogóle – znajdująca się na stylistycznym i ideowym pograniczu.

Dolny segment rynku to kosmopolityczne ga-dżety, te niezliczone magnesy, breloczki i kubki, dla których podstawą identyfikacji jest napis: „Bang-kok”, „Istanbul” czy „Warsaw”. Ich niewiarygodne na całym świecie podobieństwo, pomimo zmienia-jących się motywów, nie powinno dziwić – w końcu i tak najczęściej są produkowane w Chinach, nieza-leżnie od tego, czy będzie to foka z Helu, czy talerz z królewskiego wesela w Londynie.

Turysta aspirujący do wyższego poziomu prze-życia przenigdy nie kupi czegoś podpisanego – to jeden z elementów snobistycznej gry pozorów, rów-nież związanej z podróżowaniem. Mówiąc o podró-żach, pokazując zdjęcia i pamiątki, dokonujemy au-toprezentacji i budujemy swój wizerunek: sygnali-zujemy nasz gust, styl życia, pozycję społeczną. Ten popularny temat konwersacji jest bezpieczny i przy-jemny, a zarazem pozwala zidentyfikować rozmów-cę, jeśli już nie jako bratnią duszę, to przynajmniej osobę – jak to dawniej określano – „z naszej sfery”.

Prezentujemy się więc poprzez zawartość na-szych regałów, serwantek, szaf – także poprzez to, co na sobie i przy sobie nosimy. Strój wyróżniają-cy nas w naszym środowisku daje szczególną sa-tysfakcję, trochę jak skóra upolowanego zwierza. Może to być zarówno luksusowy tajski jedwab, jak i T-shirt z nadrukiem (w ostatnich czasach o coraz bardziej zdystansowanych treściach: „jedyne, co mi przywiózł, to ta paskudna koszulka”). Wszystko to w sensie jak najbardziej dosłownym i przenośnym przykrojone do potrzeb nabywcy, na ogół bowiem nie przekraczamy granicy ekscentryczności w eks-ponowaniu naszych łupów.

Wystawa „Pamiątka z podróżyna Wschód”

Pamiątki z podróży nie były dotychczas źródłem inspiracji dla polskich muzealników. Organizując wystawę „Pamiątka z podróży na Wschód” mieli-śmy nadzieję na przełamanie pewnego tabu i uka-zanie tkwiącego w nich potencjału. Wydobyliśmy więc z zapomnienia i wstydliwego mroku długo-rzęse lalki, koszyczki z napisem „Bali”, seryjnie rzeźbione „świątki” i post-hippisowskie stroje – de-koracje turystycznego raju. Ich uzupełnieniem sta-

ła się też bogata kolekcja pocztówek, w większości zgromadzonych przez dyrektora Muzeum Andrzeja Wawrzyniaka.

Ekspozycja była zaaranżowana w dwóch po-mieszczeniach Galerii Azjatyckiej przy ul. Freta 5 w Warszawie. Scenariusz wystawy przewidywał ukazanie zwiedzającym jednostkowego losu obiek-tu – pamiątki z podróży. W pierwszej sali stworzo-no umowny „bazar”, miejsce, gdzie dokonuje się akt nabycia obiektu, transakcja między turystą i „tubyl-cem”. W drugiej sali została zarysowana swojska przestrzeń domowa, z wyodrębnioną kuchnią, salo-nem, garderobą i pokojem dziecięcym – symbolicz-ny kres „życia” przedmiotów.

Przy organizowaniu wystawy poszerzyliśmy krąg przedmiotów, które stanowiły nasze źródło zainteresowania. Sięgnęliśmy zarówno do własnych magazynów, jak i do świata indywidualnych ludz-kich emocji zaklętych w przedmiocie, odchodząc tym samym od tradycyjnego, głównego przesłania muzeum – jakie John Urry przytacza za Donal-dem Hornem – którym „jest oddawanie czci rze-czom tylko dlatego, że mają aurę autentyczności” [17]. Zaprosiliśmy do współuczestniczenia w przy-

Rycina 2: Plakat z wystawy „Pamiątka z podróży na Wschód”

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2136

gotowywaniu wystawy grupę współczesnych po-dróżników i badaczy, mając na uwadze słowa Wa-silewskiego, iż: „Oglądając rzecz nie dowiemy się niczego o jej jednostkowym losie, o tym co się z nią działo i czym była dla wszystkich, którzy mieli ją w ręku – od wytwórcy aż do zbieracza-kolekcjone-ra, który ją z jej własnych kontekstów wyłuskał i do swego wstawił, przydając jej nowych znaczeń i ob-darzając innymi emocjami. Pokażcie mi koleje losu konkretnego dzieła ludzkiej ręki zanim trafiło na wystawę i zostało zamrożone pod szkłem jako eks-ponat” [19]. Zaproszone osoby użyczyły nam przed-miotów z podróży gromadzonych w swojej kolek-cji i towarzyszących im opowieści, potwierdzając tym samym, iż „każdy skrawek kultury materialnej może udostępnić nam resztki autentycznych doznań gdzieś i kiedyś odczuwalnych” [8]. W ten sposób udało nam się spisać indywidualne biografie obiek-tów oraz podzielić się z publicznością drzemiącymi w nich emocjami. Inspiracją były słowa Nicholasa Thomasa „To, co kryje się pod powierzchnią może być bardziej wyzywające i prowokujące” [16].

„Opowieści” o przedmiotach znalazły się w spe-cjalnej publikacji muzealnej. Miała ona formę roz-budowanego folderu zawierającego kilkadziesiąt pojedynczych kart, obustronnie zadrukowanych, umieszczonych w kolorowej kartonowej kopercie. Na każdej karcie znajdowały się osobiste historie przedmiotów, uzupełnione fotografiami przedsta-wiającymi sam przedmiot lub kontekst jego nabycia. Całość poprzedzały teksty komisarzy wystawy. Taki zabieg ilustrował w pewnym stopniu ideę Roberta Lumleya – wspomnianej przez Urrego – „...odejście od muzeum jako zbiorów naukowych eksponatów na rzecz idei muzeum jako środka przekazu” [17].

Przy projektowaniu balansowaliśmy między dwie-ma koncepcjami: muzeum jako świątyni, które ma służyć eksponatom oraz muzeum istniejącego, aby służyć zwiedzającym [10].

Rycina 4: Hana Umeda prezentująca kimono – prezent od Daisuke Yoshimoto – aktora japońskiego teatru Butoh

Efekt współpracy przeszedł nasze oczekiwania, zarówno pod względem wyboru obiektów, jak i nar-racji. Ukazał różnorodne sposoby postrzegania od-wiedzanej rzeczywistości przez podróżników oraz potwierdził słowa Rocha Sulimy, iż „wraz z rzecza-mi przenosi się pamięć o ich poprzednich kontek-stach oraz własne indywidualne-rodzinne historie” [15]. Prezentowane przedmioty przemierzyły wraz ze swoimi właścicielami tysiące kilometrów. Przy-były m.in. z Jakucji, Uzbekistanu, Indii, Kambodży, Birmy, Indonezji, Papui Nowej Gwinei, Japonii, a nawet z Nowej Zelandii czy Vanuatu. Były niczym „kapsuły pamięci” z zakodowanymi informacjami.

Rycina 3: Ekspozycja zaaranżowana na przestrzeń domową (fot. T.Madej)

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 137

Pretekstem do ich otworzenia stało się zaproszenie na wystawę.

Przedmioty te są nie tylko elementem turystycz-nego doświadczenia, ale przede wszystkim nośni-kiem emocji i historii splecionej z losami ludzi. Nierzadko biografia przedmiotu jest poszerzeniem historii rodziny, łączy właściciela ze wspomnienia-mi o innych osobach bądź wydarzeniach z podróży. Jak pisał Hans-Georg Gadamer, pamiątka „nie za-trzymuje nas przy sobie, lecz przy przeszłości, którą prezentuje” [20].

Zakończenie Wystawa „Pamiątka z podróży na Wschód” był

rezultatem eksperymentu, który po części zaskaki-wał, po części oczarowywał i wzruszał. Stała się mariażem dwóch światów, świata muzealnej kolek-cji ze światem indywidualnych narracji, który skła-niał do refleksji nad własnym życiem przedmiotów. Przywołując słowa Jerzego Wasilewskiego: „Przed-miot ma w sobie moc. Trzeba tylko stanąć na jego drodze, a on zmusi nas do wysłuchania swojej hi-storii” [19].

Realizując wystawę zaskoczyliśmy nie tylko pu-bliczność, ale w pewnym stopniu i samych siebie. Poruszaliśmy się po terenie niemal dziewiczym – pamiątka z podróży jako przedmiot badań i pre-zentacji od niedawna dopiero znalazła się w orbicie zainteresowań muzealników (jednym z preceden-sów są projekty Museum Volkenkunde w Lejdzie), w odróżnieniu od rozbudowanej już znacznie wcze-śniej refleksji teoretycznej. W Polsce niewątpliwie należeliśmy do pionierów. Dla starszej z autorek wystawy, wychowanej jeszcze w duchu podziałów na „autentyczne” i nie, był to również ważny etap zawodowej ewolucji. Wychodząc od dawnego po-mysłu, nieco prześmiewczego, ironicznej muzealnej autorefleksji, od lat kryjącej się gdzieś w cieniu co-dziennej pracy (chodziło początkowo o pokazanie przedmiotów, „które wstyd pokazywać”), doszła – dzięki współpracy z młodszym kolegą – do zaska-kującego momentu konfrontacji z inną „autentycz-nością”, z realnością sprzężonych z przedmiotem emocji. „Pamiątka” była swego rodzaju próbą, która być może znajdzie swoją kontynuację. Z pewnością dla autorów, wszystkich uczestników i licznych wi-dzów odnajdujących w niej również swoje doświad-

czenia i marzenia stała się istotnym przeżyciem i doświadczeniem.

Wystawa trwała od 24 lutego do 9 czerwca 2012 roku i cieszyła się dużym zainteresowaniem; odwie-dziło ją ponad cztery i pół tysiąca osób. Szczegól-nie żywe komentarze towarzyszyły Nocy Muzeów. Zwiedzający zwracali uwagę na sam pomysł przed-stawienia obiektów turystycznych w formie wysta-wy, który ich zdaniem był niezwykły. Szczególną frapujące były dla nich indywidualne historie przed-miotów autorstwa podróżników. Spotkaliśmy się z wieloma zapytaniami, co do możliwości przeka-zania muzeum podobnych obiektów z historią oraz prośbami o informację przy kolejnych tego typu projektach. Wystawa i reakcje publiczności dają na-dzieję, że tego typu wydarzenia mają głębszy sens i zasługują na to, aby do nich wracać.

Piśmiennictwo:1. Banaszkiewicz M. 2011: Pamiątki turystyczne – w poszu-

kiwaniu tożsamości. Turystyka Kulturowa, 4: 4-16 http://www.turystykakulturowa.org/pdf/2011_04_01.pdf.

2. Buczkowska K. 2008: Turystyka kulturowa. Przewodnik metodyczny. AWF Poznań, Poznań.

3. Casson L. 1981: Podróże w starożytnym świecie. Wyd. Za-kład Narodowy im. Osolińskich, Wrocław.

4. Dant T. 2007: Kultura materialna w rzeczywistości spo-łecznej. Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków.

5. Errington S. 1998: The Death of Authentic Primitive Art and Other Tales of Progress. University of California Press.

6. Jawłowska A. (red.) 2011: Wokół problemów tożsamości. Wyd. LTW, Kraków.

7. Kwietniewska W. 2005: Lala Japonią pachnąca. W: Dzie-ciołowski P. (red.), Historie przedmiotami pisane, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa: 72-78.

8. MacCannell D. 2002: Turysta. Nowa teoria klasy próżnia-czej. Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA S.A., Warszawa.

9. Mikos von Rohrscheidt A. 2008: Turystyka kulturowa. Fenomen, potencjał, perspektywy, GWSHM Milenium, Gniezno.

10. Niekrasz Z. L. (red.) 1998: Azja i Pacyfik nad Wisłą, Wyd. Muzeum Azji i Pacyfiku, Warszawa.

11. Nowacki M. 2007: Analiza stanu atrakcji turystycznych w Polsce: muzea i obiekty paramuzealne. Segmentacja rynku. W: Stasiak A. (red.), Kultura i turystyka razem czy oddzielnie?, Wyd. WSTH Łódź: 95 – 113.

12. Philips R. 1994: Why Not Tourist Art? Significant Silences in Native American Museum Representations. W: Gyan P. (ed.) After Colonialism Imperial Histories and Postcolo-nial Displacements, Princeton University Press: 98-125.

13. Podemski K. 2004: Socjologia podróży. Wydawnictwo Naukowe UEM, Poznań.

14. Schnayder J. 1959: Podróże i turystyka w starożytności. Państwowe Zakłady Wydawnictw Szkolnych, Warszawa.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2138

15. Stasiak A. 2007: O potrzebie rewolucji w polskim muze-alnictwie XXI wieku. W: Stasiak A. (red.), Kultura i tu-rystyka razem czy oddzielnie?, Wyd. WSTH, Łódź: 115 – 134.

16. Sulima R. 2000: Antropologia codzienności. Wyd. Uni-wersytetu Jagiellońskiego, Kraków.

17. Thomas N. 1995: Oceanic Art. Thames and Hudson Ltd., London.

18. Urry J. 2007: Spojrzenie turysty. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa

19. Ustawa z dnia 21 listopada 1996 t. o muzeach, Dz. U z dn. 20 stycznia 1997 r., nr 5, poz. 24,

20. Wasilewski J.S. Tajna historia przedmiotu. http://www.et-nologia.uw.edu.pl (14.02.12)

21. Wieczorkiewicz A. 2008: Apetyt turysty. O doświadczeniu świata w podróży. TAiWPN Universitas, Kraków

22. Ziarkowski D. 2012: Turystyka i sztuka – wzajemne relacje z perspektywy semiotycznej. Kurystyka Kulturowa, 5: 22-37, http://www.turystykakulturowa.org/pdf/2012_05_02.pdf

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 139

Joanna Zagdańska, Stanisław PiekarskiAkademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie

Sulejówek jako enklawa historyczno–turystyczna MazowszaSulejówek as historical and tourist enclave of Mazovia

Abstract

For many decades after the war, a process of programmatic discredit of the great patriots and founders of the Second Republic, such as Jozef Pilsudski , Jędrzej Moraczewski or Ignacy Paderewski existed in Poland. All the above- mentioned persons - for a period of theirs life - were associated with the suburban Sulejówek. Five buildings were left after their families, of which four were nationalized after the war and sent to perform a variety of utility functions. Their history was surrounded by a mystery. Today, these objects have a very good chance to serve Polish tourists, and even - through the story of its owners - to contribute to the popularization of patriotism. The Educational Family Foundation Piłsudski, founded in 1990 by the daughters of the First Marshal Wanda and Jadwiga has played a significant role in this impor-tant process. In 2011, the Council of Ministers has decided to build a new modern building on the property of Piłsudski family, which would greatly expand the program of the Museum. The completion of the entire project is scheduled for 2014. In Sulejowek, The House of Memory of Sophia and Jedrzej Moraczewski is being organized in the “Siedziba” manor. A similar facility, dedicated to Ignacy and Helena Paderewski, is going to be formed in their pre-war property bearing the name “Helin.” Perhaps, in a few years, Sulejowek will become one of the most important tourist centers of Mazowsze.

Słowa kluczowe: Sulejówek, turystyka, historia, przeobrażenia, muzeum

Przeobrażenia społeczno-gospodarcze zapocząt-kowane w Polsce po roku 1989 skutkują między innymi systematycznym przywracaniem do kultu-rowej przestrzeni publicznej wartości przez długie lata pozostających w cieniu „jedynie słusznych ra-cji”, lansowanych przez oficjalne czynniki rządowe. W pierwszej kolejności stwierdzenie to może doty-czyć wielu działań i ludzi okresu międzywojennego, których obarczano winą za klęskę wrześniową i sze-reg nieszczęść klasy robotniczo-chłopskiej, w cza-sach PRL postrzeganej w kategoriach „przodującej siły narodu”. Przez długie powojenne dziesięciolecia istniał w Polsce proces programowej dyskredytacji znakomitych patriotów i twórców Drugiej Rzecz-pospolitej takich jak Józef Piłsudski, Jędrzej Mora-czewski czy Ignacy Paderewski. Wszystkie wyżej wymienione osoby – przez jakiś okres swego życia - były związane z podwarszawskim Sulejówkiem. Po ich rodzinach zostało pięć budynków, z których po wojnie cztery zostały znacjonalizowane i przekaza-ne do pełnienia różnych funkcji użytkowych. Dwa

inne ważne gmachy Sulejówka powstały z ich zna-czącym współudziałem. Historię związaną z tymi obiektami spowito mgłą tajemnicy.

Dziś obiekty te mają szansę bardzo dobrze służyć turystom z całej Polski, a nawet – poprzez historię swoich właścicieli – przyczyniać się do popularyza-cji tak potrzebnego wszystkim patriotyzmu. Na pro-mocji zyskuje też miasto Sulejówek, które za kilka lat najprawdopodobniej stanie się jednym z najważ-niejszych centrów turystycznych Mazowsza.

Historia Sulejówka sięga roku 1526, kiedy to po śmierci Janusza II Księstwo Mazowieckie składa-jące się z dziesięciu ziem zostało włączone do Ko-rony Królestwa Polskiego. W dokumentach „prze-kazania” znalazła się wzmianka o wsi szlacheckiej Sulejewo, liczącej kilka chat i karczmę, należącą do cześnika czerskiego Stanisława Okunia. Po trzecim rozbiorze Polski miejscowość ta – wraz z dobra-mi okuniewskimi – trafiła do zaboru austriackie-go. Po Kongresie Wiedeńskim Sulejewo znalazło się w granicach Królestwa Polskiego, a Okuniew

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2140

awansował do rangi miasta powiatowego. Kilka lat później miejscowość zaczęto nazywać Sulejów-kiem. W 1827 roku znajdowało się w niej 6 domów, zamieszkiwanych przez 57 mieszkańców. Po od-zyskaniu niepodległości w 1918 roku Sulejówek li-czył 60 domów, w których mieszkało 350 osób [17]. Rok później na Sulejówek uwagę zwrócili Helena i Ignacy Paderewscy, kupując tu od rodziny Bia-łobrzeskich willę „Białynia”. Był to dość okazały, murowany, jednopiętrowy budynek wzniesiony na początku XX wieku.

Ignacy Paderewski (1861–1941), w chwili naby-cia nieruchomości w Sulejówku był już znanym w świecie kompozytorem i pianistą. Koncertował między innymi przed brytyjską królową Wiktorią. Swoje największe sukcesy odnosił podczas kilku-letniego pobytu w Stanach Zjednoczonych. Kiedy tylko pojawiła się szansa odzyskania przez Polskę niepodległości, natychmiast rozpoczął intensywną działalność polityczną na arenie międzynarodowej. Między innymi był założycielem Komitetu Pomocy Polskim Ofiarom Wojny, a następnie – w 1917 roku – przyjął funkcję przedstawiciela Komitetu Naro-dowego Polskiego w Paryżu. W pierwszym okresie niepodległej Polski powierzono mu urząd premiera i ministra spraw zagranicznych. W tym charakterze podpisał między innymi traktat wersalski. W latach 1920–1921 był delegatem Polski przy Lidze Naro-dów. Można więc stwierdzić, że Paderewski należał do grona najwybitniejszych Polaków walczących o niepodległość Rzeczpospolitej, a następnie two-rzących zręby jej państwowości. Jego pojawienie się w Sulejówku bardzo mocno nagłośniły ówczesne środki masowego przekazu.1

Paderewscy byli zbyt zajęci, aby w zakupio-nej „Białyni” zamieszkać. W 1920 roku ulokowali w niej założony przez siebie Polski Instytut Oświa-towy. Kilkanaście lat później, na wniosek małżonki Paderewskiego, instytut ten został przekształcony w Ognisko „Helin”. Nazwa nawiązywała do imienia pomysłodawczyni, z której opinią Paderewski przez całe swoje życie bardzo się liczył. Zanim „Ognisko” nazwano „Helinem”, w 1931 roku budynek poddano gruntownej rozbudowie, według projektu wybitne-go polskiego architekta Stefana Szyllera. Między in-nymi dobudowano Kaplicę Chrystusa Króla, będącą plastyczną próbą zobrazowania wielkiej religijności Polaków. W Ognisku mogły mieszkać kobiety sa-motne, po traumatycznych przejściach, pochodzące

z rodzin inteligenckich. Pod koniec lat trzydziestych mieszkały w nim również „wdowy po zasłużonych dla Ojczyzny mężach”. Wśród nich najliczniejszą grupę stanowiły panie, których mężowie polegli w wojnie polsko-rosyjskiej [8].

W 1920 roku do Sulejówka sprowadził się z ro-dziną Jędrzej Moraczewski (1870–1944), absol-went Politechniki Lwowskiej, pierwszy premier Odrodzonej Rzeczpospolitej. Zanim został szefem polskiego rządu, Moraczewski w kraju znany był przede wszystkim jako działacz związkowy, zali-czany do grona przywódców Polskiej Partii Socja-listyczno–Demokratycznej i Polskiej Partii Socjali-stycznej. Nie bez znaczenia była też jego przeszłość „legionowa” i udział w walkach, które ostatecznie przyniosły Polsce niepodległość. Po zamieszka-niu w Sulejówku Moraczewski do 1926 roku peł-nił funkcję posła i wicemarszałka Sejmu. Równie patriotyczne dla Polski zasługi miała jego małżon-ka Zofia (1873–1958), między innymi posłanka na Sejm Ustawodawczy i Sejm III kadencji. Moraczew-scy kupili jednopiętrowy, murowany dworek noszą-cy nazwę „Siedziba”, wzniesiony w 1911 roku. Bu-dowanie i kupowanie obiektów w stylu dworkowym było postrzegane w pierwszym okresie dwudzie-stolecia międzywojennego za przejaw patriotyzmu i przywiązania do tradycji rodzimych. To była for-ma przywoływania i pamiętania o narodowo-nie-podległościowych aspiracjach Polaków, walczących z hegemonią zaborców. W 1934 roku Moraczewscy swoją „Siedzibę” dość gruntownie odremontowali. Dwa lata później z inicjatywy Moraczewskiego po-wstało Towarzystwo Przyjaciół Sulejówka.2

Zofia Moraczewska przyjaźniła się z drugą małżonką Marszałka - Aleksandrą Szczerbińską-Piłsudską. Jędrzejowscy przekonali Aleksandrę, aby kupiła przeznaczoną na sprzedaż sąsiadującą z ich posesją działkę „Milusin” wraz z domkiem „Otradno”, będącym własnością kolejarza Konstan-tego Skorupki. Był to parterowy drewniany dom, z mieszkalnym poddaszem. Można się było w nim dopatrzyć reminiscencji otwockich „świdermaje-rów”.3 Do transakcji doszło 31 marca 1921 roku. Cena zakupu wyniosła 900 tysięcy marek polskich. Kilka dni później do „Otradna” zwanego powszech-nie „Drewniakiem” wprowadzili się Piłsudscy, ze swoimi córkami Wandą (ur. w 1918 r.) i Jadwigą (ur. w 1920 r.). W tym czasie istniał już w Wojsku Pol-skim projekt ufundowania dla Józefa Piłsudskiego

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 141

przez jego byłych podkomendnych domu w Warsza-wie lub w jej pobliżu. Szybko więc zapadła w kie-rownictwie polskiej armii decyzja, aby na działce „Milusin” zbudować okazały dworek polski, będący siedzibą Marszałka i jego rodziny. Stosowny projekt przygotował znany architekt Kazimierz Skórewicz. Cechą charakterystyczną dworka „Milusin” był wy-soki dach i szeroki, jakby zapraszający gości, ko-lumnowy ganek frontowy. Z ganku wchodziło się do hollu, a następnie przez dwuskrzydłowe drzwi do owalnego salonu. Dalej w osi budynku umiesz-czono dwoje drzwi prowadzące do ogrodu. W naro-żach mieściły się trzy pokoje gościnne i kuchnia. Na piętrze umieszczone były trzy pokoje mieszkalne. Na posesji znajdowało się kilkaset drzew iglastych, które szybko nazwano „Laskiem Marszałka” [12].

Klucze do nowo wzniesionego budynku przeka-zał Pierwszemu Marszałkowi w imieniu Komitetu Żołnierza Polskiego 13 czerwca 1923 roku gen. Da-niel Konarzewski. Fakt ten miał miejsce dokładnie dwa tygodnie po rezygnacji Józefa Piłsudskiego z pełnienia funkcji szefa Sztabu Generalnego WP.4 W takich okolicznościach Piłsudski zaczął prowa-dzić w Sulejówku życie mocno zdystansowane od polskiego zgiełku politycznego. W pierwszej kolej-ności zajął się działalnością pisarską. W „Milusinie” powstały takie jego prace jak: „Moje pierwsze boje”, Rok 1920”, „O wartości żołnierza Legionów”, „Rok 1863” i „Wspomnienia o Gabrielu Narutowiczu”. Do dworka w Sulejówku - jak do przysłowiowej Mek-ki – przyjeżdżać zaczęły delegacje z całego kraju. „I oto nagle z chwili na chwilę, z dnia na dzień – na-pisał w swojej książce Jerzy Kochański – maleńka i mocno zalesiona osada (wioska) podwarszawska skupiła spojrzenie całego kraju. Do Sulejówka ru-szyły tłumy Polaków, wojsko ze sztandarami, kole-jarze z orkiestrami, chłopi z darami, młodzież, har-cerze z pieśnią patriotyczną. Niespodziewanie i na-gle Sulejówek wszedł do narodowej historii…” [4]. Szczególnym pretekstem do patriotycznych wizyt były imieniny Marszałka, każdego roku przypada-jące na dzień 19 marca. Między innymi z tej okazji w 1926 roku zorganizowano pierwszy „Marsz Bel-weder – Sulejówek”, z wielkim pietyzmem kultywo-wany w kolejnych latach. Mogła w nim uczestniczyć młodzież zrzeszona w organizacjach paramilitar-nych i reprezentująca jednostki wojskowe. Sytuacja zmieniła się po zamachu majowym 1926 roku, kie-dy to Marszałek zamieszkał z rodziną w stołecznym

Belwederze. Wówczas dwunastoosobowe zespo-ły startowały spod Belwederu, a meta znajdowała się przed „Milusinem”. Dworek po „wydarzeniach majowych” pozostał prywatną rezydencją rodziny Piłsudskich, w której wypoczywali i przyjmowali gości [5,14].

Chcąc z jednej strony poszerzyć obszar „posia-dłości” Piłsudskiego, a z drugiej strony zwiększyć poziom jego bezpieczeństwa, kierownictwo zało-żonej w 1928 roku Fundacji Oficerskich Domów Wypoczynkowych5 postanowiło na początku 1932 roku zakupić znajdującą się naprzeciwko dworu „Milusin” tzw. Willę „Bzów”, wraz z terenem o po-wierzchni 1,236 ha. Był to wzniesiony w 1920 roku prosty, jednopiętrowy, przykryty dwuspadowym dachem budynek, zawierający trzy kilkupokojowe mieszkania o łącznej powierzchni około 300 m2. Jego właścicielami byli Franciszka i Józef Kamień-scy. Akt notarialny kupna – sprzedaży został podpi-sany 25 października 1932 roku. Fundacja zapłaciła 77.500 zł [10]. Nabyta nieruchomość była przedmio-tem obrad 42. Posiedzenia Centralnego Komitetu Wykonawczego Fundacji ODW odbytego dnia 5 li-stopada 1932 roku [9]. Z protokółu tego spotkania wynika, że willa „wymaga remontu i opieki”[11]. W ramach tego procesu dokonano drobnych na-praw i postawiono ogrodzenie. Cena nieruchomości wzrosła zatem do kwoty 80.587 zł [11].

Po zrealizowanych pracach adaptacyjno-re-montowych jedno z mieszkań Willi „Bzów” zaję-ła Adiutantura Naczelnego Wodza. Bezpośrednią opiekę nad całym kompleksem sprawował stacjo-nujący w pobliskim Mińsku Mazowieckim 7 Pułk Ułanów Lubelskich, na „etacie” którego była rów-nież słynna „Kasztanka”.6 Jego żołnierze zabezpie-czali organizowane przed willą „Milusin” uroczy-stości wojskowe i państwowe. W 1933 roku między dworkiem Piłsudskiego a obiektem zakupionym przez fundację zbudowana została niewielka drew-niana „Stróżówka”. W Willi „Bzów” mieszkał też lekarz oraz goście prywatni rodziny Piłsudskich. Po śmierci Pierwszego Marszałka Willa „Bzów” zna-lazła się w zarządzie „Fundacji Pomocy dla Wdów i Sierot po Zmarłych Żołnierzach”.

Do Sulejówka w dalszym ciągu przyjeżdżały wycieczki z całego kraju. Największą grupę tury-stów stanowiła młodzież szkolna. Dla większości Polaków dworek „Milusin” pozostawał zmateria-lizowaną pamiątką narodową, godną najwyższego

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2142

szacunku. Można przyjąć, że obiekt pełnił rolę pa-triotycznego muzeum, w którym niczego nie zmie-niano. Budynkiem, powszechnie nazywanym „małą rezydencją wielkiego Polaka”, opiekowało się woj-sko i najbliższa rodzina Piłsudskiego.

Kolejnym wielkim Polakiem, który w okresie mię-dzywojennym zamieszkał w Sulejówku był Maciej Rataj (1884–1940), znany działacz ruchu ludowego, minister wyznań religijnych i oświecenia publiczne-go w polskim rządzie, a następnie marszałek sejmu, przez jakiś czas pełniący też obowiązki prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. Rataj w roku 1925 nabył w Sulejówku dobra ziemskie „Żwir”. Wkrótce zbu-dował na nich niewielki drewniany domek, pełniący funkcję jego podmiejskiej rezydencji rodzinnej [3].

Sulejówek to nie tylko mieszkający tu polscy patrioci, ale także ich czyny. Na osiedlu „Zielona” można dziś spotkać wielki głaz, na którym umiesz-czono napis: „Na polach Wawra i Zielonej dnia 29 kwietnia 1917 roku Józef Piłsudski ucząc Polaków bić się za wolność, ćwiczył ochotnicze Wojsko Pol-skie zebrane potajemnie w Polskiej Organizacji Wojskowej”. Ten osobliwy pomnik został ustawiony w tym miejscu w roku 1936, w pierwszą rocznicę śmierci Marszałka.

Wyjątkowym pomnikiem Sulejówka jest też okazały budynek szkolny wznoszony w trybie spo-łecznym od roku 1935 przez miejscowe środowisko patriotyczne. Uroczyste otwarcie obiektu stojące-go przy ulicy noszącej dziś imię Paderewskiego 47 miało miejsce 12 września 1937 roku. W rolę matki chrzestnej szkoły wcieliła się Aleksandra Piłsudska. W uroczystości uczestniczyły między innymi obie jej córki, Zofia i Jędrzej Moraczewscy oraz gen. Bo-lesław Wieniawa–Długoszowski. Naturalnie nowo otwartej placówce oświatowej nadano imię Mar-szałka Piłsudskiego. Niestety, los historii obszedł się z tym obiektem bardzo okrutnie. Najpierw po ataku na Warszawę Niemcy urządzili w nim sztab Korpu-su gen. Petzela, a następnie zmusili gen. Tadeusza Kutrzebę do podpisania tu bezwarunkowej kapitu-lacji stolicy Polski [15].

Wojna nie oszczędziła też przedstawicieli pol-skich środowisk patriotyczno–niepodległościowych, mieszkających w Sulejówku. Żona J. Piłsudskiego, wraz z najbliższą rodziną wyjechała do Wilna, a na-stępnie musiała szukać schronienia w Londynie. W roku 1940 w lesie palmirskim zamordowany zo-stał Maciej Rataj. Rok później na dalekiej obczyź-

nie w Nowym Jorku zmarł I. Paderewski.7 Dworek „Milusin”, Moraczewskich „Siedzibę” oraz Pade-rewskich „Helin” zajęły wojska niemieckie. W tym ostatnim w 1940 roku urządzono ośrodek dywer-syjny, szkolący szpiegów na potrzeby planowanego już wówczas frontu wschodniego. Całość została ogrodzona kolczastym drutem i oznaczona krypto-nimem „Wall”. Bezpośredni nadzór nad „całością” sprawowali oficerowie Abwehry. W spokoju pozo-stawiono tylko „pierwszą” willę Piłsudskich noszą-ca nazwę „Otradno”. Z polecenia władz niemieckich i za przyzwoleniem Aleksandry Piłsudskiej wpro-wadzili się do niej Zofia i Jędrzej Moraczewscy.

Oboje jak tylko umieli troszczyli się o powierzony im dobytek, licząc na rychłe zakończenie wojny. Na początku sierpnia 1944 roku front wschodni dotarł już do Sulejówka. Niestety dla pierwszego premiera Rzeczpospolitej ten fakt okazał się tragiczny w skut-kach. W Dziale Rękopisów Biblioteki Narodowej w Warszawie (Pałac Krasińskich) przechowywana jest relacja Zofii Moraczewskiej, w której znalazł się następujący fragment: „Dnia 5 sierpnia 1944 roku siedziałam jak zwykle z mężem w naszym pokoju przy stole. O powstaniu w Warszawie nic jeszcze nie wiedzieliśmy. Rozmawialiśmy. Jędrzej kładł swego ulubionego pasjansa, ja czytałam głośno poezję Ma-rii Konopnickiej. Nagle niezwykły hałas z zewnątrz zwrócił naszą uwagę. Pokazało się kilku żołnierzy niemieckich, uciekających w popłochu przed wojska-mi rosyjskimi w kierunku Lasku Marszałka. W tej chwili zanim zdążyliśmy się zorientować padł ro-syjski strzał armatni, przebił ścianę naszego pokoju i pocisk trafił w krtań Jędrzeja, zabijając go na miej-scu. A ja stałam przy nim i śmierć mnie ominęła na moje nieszczęście. […] Położono go bez trumny na prostej pace. Pochowano Jędrzeja tymczasowo w La-sku Marszałka, bo o przewiezieniu ciała na cmentarz w czasie trwającej walki nie mogło być mowy. […] 25 listopada 1944 roku nastąpiło przemieszczenie ciała do dębowej trumny. Żołnierze pogłębili grób, w tym samym co dotychczas miejscu w Lasku Marszałka, usypali mały kopczyk, darniną obłożyli mogiłę, usta-wili krzyż z napisem: Śp. inżynier J. Moraczewski, premier pierwszego polskiego Rządu Ludowego, uro-dzony w Trzemesznie w 1870 roku, zmarł tragicznie 5.VIII.1944 roku. Cześć Jego Pamięci” [7]. 24 kwiet-nia 1948 roku nastąpiła kolejna ekshumacja, w wy-niku której ciało Moraczewskiego spoczęło na war-szawskich Powązkach.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 143

W tym miejscu warto odnotować, że tragiczna śmierć Moraczewskiego nie była jedynym nieszczę-ściem, które dotknęło tę rodzinę. Już w 1902 roku, po krótkiej, gwałtownej chorobie, zmarł ich pier-worodny, dwuletni syn Tadeusz. Ich drugi 17-let-ni syn Kazimierz poległ 1 sierpnia 1920 roku pod Nowogrodem w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Trzeci syn Adam – doktor historii - w czasie II wojny, za pełnienie funkcji kuriera trafił do obo-zu w Auschwitz, gdzie zginął w 1941 mając lat 33. Rok później na Pawiaku została zamordowana ich jedyna córka, łączniczka Armii Krajowej. W takich okolicznościach – do roku 1942 Zofia i Jędrzej Mo-raczewscy utracili wszystkie swoje dzieci [7].

Zofia Moraczewska po zakończeniu działań wo-jennych uzyskała zgodę na zamieszkanie w swo-jej „Siedzibie”. Dokwaterowano jej jednak kilka rodzin, pozostających bez kwater socjalnych. Po śmierci Moraczewskiej w 1958 roku willę „Siedzi-ba” praktycznie zamieniono w miejską czynszówkę. Stojący przy ul. 11 listopada budynek powoli zaczął zamieniać się w przysłowiową ruinę. Ówczesnym władzom nie udało się jednak go „upaństwowić”. W połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia od wnuczek Zofii i Jędrzeja Moraczewskich kupili „Siedzibę” Mirosław Smosarski i Elżbieta Smaga. M. Smosarski, z zawodu lekarz neurolog to były zięć Moraczewskich, który w 2001 roku reaktywo-wał przedwojenne Towarzystwo Przyjaciół Sule-jówka (do dnia dzisiejszego jest jego prezesem) i postanowił w pokojach, gdzie mieszkała Zofia Mo-raczewska, urządzić „Izbę Pamięci Zofii i Jędrzeja Moraczewskich”. W 2011 roku udało mu się na ten cel uzyskać z Mazowieckiego Sejmiku Wojewódz-kiego kwotę 130 tysięcy zł, w ramach której budy-nek został przykryty nowym dachem. M. Smosarski i E. Smaga liczą na kolejne dotacje i z wielkim zaan-gażowaniem zbierają pamiątki rodziny Moraczew-skich.8 Należy mieć nadzieję, że „Izba Pamięci” wkrótce powstanie. Na razie turystom pozostaje po-dziwianie pięknego i bardzo romantycznego w swo-jej formie budynku, którego posesja jest oznaczona kilkoma pamiątkowymi tablicami. Swego rodzaju problemem jest fakt, że w zabytkowym obiekcie w dalszym ciągu mieszkają dwie panie, którym władze miasta nie są w stanie zapewnić „kwater za-stępczych”.

Na kwatery mieszkalne dla bezdomnych prze-znaczono też drewnianą willę Piłsudskich „Otrad-

no”, znajdującą się przy dzisiejszej ul. Oleandrów 3. Przeciętnie mieszkało tu 7–9 rodzin. Dworek „Milu-sin” (ul. Oleandrów 5), jeszcze zanim skończyła się II wojna światowa, zajęła Armia Czerwona. Przez kilka miesięcy funkcjonowała tu wojskowa szkoła polityczna. W tym czasie zniknęły stąd wszystkie meble i pamiątki po rodzinie Piłsudskich. W latach 1950–1956 „Milusin” był w dyspozycji ambasady Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich w Polsce, po czym przejęła go gmina. Na początku 1957 roku dworek Piłsudskich został przeznaczony na potrzeby Miejskiego Przedszkola nr 1. Po prze-prowadzeniu niewielkich prac modernizacyjnych funkcjonowały tu cztery oddziały dziecięce. Zna-cjonalizowana też została stojąca w pobliżu dworka „Milusin” willa „Bzów”(ul. Paderewskiego 94). Naj-pierw wykorzystywano ją jako kamienicę czynszo-wą, a następnie w roku 1956 ulokowano tu Rejono-wą Przychodnię Lekarską, zamienioną później na Miejski Ośrodek Zdrowia nr 1.9

Swego rodzaju przejawem troski władz miejskich o dobra Moraczewskich i Piłsudskich było wpisanie w roku 1987 do Rejestru Zabytków willi „Siedzi-ba”, a w roku następnym willi „Otradno” i „Bzów” oraz dworka „Milusin”, wraz z przyrodniczym otoczeniem. W uzasadnieniu napisano, że „Czte-rohektarowy teren z Dworkiem „Milusin” – to En-klawa Historyczna wpisana staraniem społeczności lokalnej do rejestru zabytków jako zespół willowy w Sulejówku, związany z pobytem i działalnością Marszałka J. Piłsudskiego. Powstanie kompleksu muzealnego jest zgodne z planami rozwoju mia-sta ujętymi w Strategii Zrównoważonego Rozwoju miasta Sulejówek do 2015 roku” [16].

W roku 1987 do Rejestru Zabytków wpisano też „Helin” Heleny i Ignacego Paderewskich, znajdu-jący się przy ul Paderewskiego 77. W latach 1947-1953 budynek pozostawał w zarządzie Towarzy-stwa Przyjaźni Polsko–Radzieckiej. W roku 1954 przekazano go na potrzeby Ministerstwa Oświaty. Wkrótce powstało tu Centrum Doskonalenia Kadr Oświatowych, przekształcone w 1991 roku w Cen-tralny Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli.

Niekiedy o istnieniu w przedwojennym Sulejów-ku „enklawy historycznej wielkich Polaków” przy-pominali miejscowej władzy zwykli obywatele tej miejscowości. Tak było np. w 1946 roku, kiedy to mieszkańcy osady „Żwir”, gdzie swoje dobra posia-dał Maciej Rataj, zgłosili potrzebę zamiany tej na-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2144

zwy na „Ratajewo”. Dziś jest to świetnie rozwijająca się dzielnica Sulejówka. Od kilkunastu lat funkcjo-nuje też Stowarzyszenie im. Macieja Rataja.10

Głośnym echem odbił się też przyjazd do Sule-jówka w 1949 roku, prof. Stanisława Grabskiego (1871–1949), starszego brata Władysława Grabskie-go (1874–1938), dwukrotnego przedwojennego pre-miera i autora reformy walutowej. Stanisław Grabski był również w okresie międzywojennym znanym działaczem sejmowym, dwukrotnie pełniącym też funkcję ministra wyznań i oświecenia publicznego, a w latach 1942–1945 przewodniczącego Rady Na-rodowej w Londynie. Przynależność do Rządu Emi-gracyjnego nie była przeszkodą w jego powrocie do Polski, bowiem przez cały czas był on zwolenni-kiem porozumienia politycznego ze Związkiem Ra-dzieckim. Po osiedleniu się w Sulejówku, jako re-kompensatę za mienie pozostawione na Wschodzie przekazano mu majątek „Osada Zochna”, po Karolu Albrechcie, który w czasie okupacji podjął współ-pracę z Niemcami i wraz z nimi w 1944 roku prze-mieścił się za Odrę.

Stanisław Grabski już kilka dni po otrzymaniu sulejowskiej parceli przekazał gminie z otrzyma-nych zasobów pół hektara ziemi, z przeznaczeniem na zbudowanie szkoły publicznej. W oczekiwaniu na rozwój wydarzeń na przekazanym placu usta-wił zakupiony barak, który szybko stał się siedzibą Państwowej Szkoły Ogólnokształcącej Stopnia Pod-stawowego. Ofiarodawca zmarł w 1949 roku, nie doczekawszy uruchomienia procesu budowy nowe-go budynku szkolnego. Po tym fakcie żona i córka Stanisława Grabskiego podarowały kolejne działki budowlane, stanowiące łącznie obszar dwóch hekta-rów. W 1957 roku rozpoczęła się wreszcie realizacja długo oczekiwanej inwestycji oświatowej. Dziś stoi tu okazały budynek Zespołu Szkół Ponadgimna-zjalnych (ul. Paderewskiego 29), pierwotnie noszą-cego imię profesora Stanisława Grabskiego. Jest to więc w Sulejówku kolejny pomnik, związany z pa-triotyczną rodziną okresu międzywojennego [6].

W 1988 roku, w ramach obchodów 70–lecia od-zyskania niepodległości, z inicjatywy Miejskiego Komitetu Walki i Męczeństwa w Sulejówku, u zbie-gu ulic J. Piłsudskiego i I. Paderewskiego usypa-ny został niewielki Kopiec Współtwórców Polski Niepodległej, na którym umieszczono pamiątkowy głaz, a na nim napis: „Józef Piłsudski i współtwór-cy Niepodległej Jędrzej Moraczewski, Ignacy Pade-

rewski, Stanisław Grabski i Maciej Rataj umiłowali Sulejówek. Wdzięczni mieszkańcy 1918–1988”. Te-ren wokół kopca nazwano Skwerem Niepodległości.

W 2004 radni miasta powzięli uchwałę o zbudo-waniu przed posesją Piłsudskich miejskiego ratusza, mającego formę architektoniczną warszawskiego Belwederu. Miało to być symbolicznym nawiąza-niem do słynnego stołecznego budynku, gdzie J. Piłsudski najpierw mieszkał i pracował, a następ-nie mieściło się muzeum upamiętniające jego życie i działalność. Być może ten kuriozalny pomysł zo-stałby zmaterializowany, gdyby nie „wkroczenie” wojewody mazowieckiego, który uchwałę rajców z Sulejówka swoją decyzją uchylił. Marszałek nie interweniował, gdy radni Sulejówka w roku 2009 postanowili na Skwerze Niepodległości ustawić pomnik na cześć J. Piłsudskiego i jego najbliższej rodziny. Monument uroczyście otwarto 13 czerwca 2010 roku, pod nazwą „Lekcja Historii”. Tworzą go realistyczne postacie siedzącego Marszałka i jego dwóch córek: Wandy i Jadwigi.11

Obie wyżej wymienione panie, już w kilka mie-sięcy po zmianach zapoczątkowanych w Polsce w 1989 roku , powróciły z Londynu do Warszawy i odgrywać zaczęły ogromną rolę w procesie przy-wracania tradycji „niesłusznie zapomnianych”. Ich główną uwagę skupiły „rodzinne” dobra pozosta-wione w Sulejówku, które zamierzały przekształcić w centrum pamięci o ich ojcu – Józefie Piłsudskim. Od początku wspierało je środowisko mocno zwią-zane z dzisiejszym prezydentem Bronisławem Ko-morowskim. Pierwszym sukcesem Wandy i Jadwigi Piłsudskich było założenie jesienią 1990 roku Fun-dacji Oświatowej Rodziny Marszałka Józefa Piłsud-skiego. Jej prezesem został syn Jadwigi Piłsudskiej–Jaraczewskiej, Krzysztof Jaraczewski, z zawodu ar-chitekt. Rolę skarbnika fundacji powierzono córce Jadwigi Piłsudskiej–Jaraczewskiej - Joannie, żonie Janusza Onyszkiewicza, byłego ministra obrony narodowej. W pierwszej kolejności rodzinie Pił-sudskich zależało na odzyskaniu Dworka „Milu-sin”, w którym zamierzała zorganizować muzeum, mieszczące między innymi pamiątki po wielkim Polaku, przez długie dziesięciolecia gromadzone i przechowywane w Wielkiej Brytanii.12

Pomysł nie był inicjatywą całkiem nową, bo-wiem kiedy siostry Piłsudskie wracały do Polski, w Sulejówku pojawiło się grono działaczy społecz-nych, które również nosiło się z zamiarem otwarcia

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 145

w „Milusinie” Muzeum J. Piłsudskiego. Co więcej – dzięki staraniom tego gremium, w 1988 roku przed dworkiem Piłsudskich ustawiony został pamiątko-wy głaz. Mieszkańcy Sulejówka zakładali, że two-rzone przez nich muzeum będzie miało głównie charakter lokalny, a jednym z jego najważniejszych zadań będzie promocja turystyczna Sulejówka. Sio-stry Piłsudskie tymczasem chciały utworzenia pla-cówki, będącej przede wszystkim ogólnopolskim pomnikiem na cześć ich ojca. Można więc przyjąć, że nastąpiło przysłowiowe „zderzenie różnych inte-resów”. W takiej sytuacji miejscowa „grupa inicja-tywna” z premedytacją usunęła się na dalszy plan, ustępując miejsce siostrom, które szybko dotarły do tzw. czynników rządowych i dość dynamicznie przystąpiły do realizacji swoich planów. W efekcie w 2000 roku powrócił do nich tak bardzo umiło-wany przez nie Dworek „Milusin”. Znajdujące się w nim przedszkole „przeprowadzono” do budynku wspomnianej wcześniej szkoły, otwartej z udziałem Aleksandry Piłsudskiej w 1937 roku. Niestety od-zyskany obiekt wymagał już remontu kapitalnego. Co gorsza – w 2001 roku umarła Wanda Piłsudska, która wcześniej wszystkie swoje dobra zapisała na rzecz fundacji.13

W takich okolicznościach modernizacja dworka rozpoczęła się dopiero w roku 2002. 11 listopada 2004 roku otwarto w nim wystawę, noszącą tytuł „Powrót do Sulejówka”, na której fundacja zaprezen-towała pamiątki przywiezione z Londynu.14 Ekspo-zycja posiadała układ chronologiczny. Obejmowała okres od chrztu J. Piłsudskiego po dzień złożenia jego ciała w Krypcie Wawelskiej. Znalazły się na niej zarówno eksponaty „narodowe”, takie jak: buła-wa marszałkowska, mundur, ryngraf, odznaczenia, szabla, srebrne klucze do Wilna, czy flaga narodowa zdjęta z trumny, jak również pamiątki i akcesoria osobiste Marszałka w postaci: pióra, binokli, zegar-ka, papierośnicy, ulubionej talii kart, itp. Wystawę już pierwszego dnia odwiedziło około 3 tysięcy osób. Trwała ona do pierwszych dni grudnia 2004 roku, po czym eksponaty zostały przekazane w de-pozyt do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. W kolejnych miesiącach, w Dworku „Milusin” or-ganizowano głównie wystawy poświęcone żołnie-rzom Wojska Polskiego, spotkania autorskie i olim-piady wiedzy obywatelskiej. Fundacja podjęła też starania o odzyskanie budynku „Otradno”. Sprawa nie była prosta, bowiem w obiekcie dalej mieszka-

ło 9 rodzin, niemających szans na własne mieszka-nia. Powstał zatem projekt zbudowania przez mia-sto - z myślą o nich - niewielkiego budynku, dzięki czemu powstałaby szansa na rozwiązanie problemu. Wznoszenie budynku trwało kilkanaście miesię-cy. W 2006 roku obiekt „Otradno”, zwany „Drew-niakiem”, został zwrócony rodzinie Piłsudskich. W następnym roku, fundacji oddano też grunty „Milusin”, stanowiące areał o łącznej powierzchni 2,69 ha. Oprócz dworka był tu zdewastowany ogród i zrewitalizowany las iglasty, liczący około 1000 drzew (Lasek Marszałka).15

W takich okolicznościach wszystkie przedwojen-ne dobra Piłsudskich znalazły się ponownie w rę-kach ich prawowitych właścicieli. W międzyczasie okazało się, że sulejowski dworek jest obiektem zbyt małym, aby realizować w nim program mu-zeum, godny wielkiego Polaka. W takiej sytuacji władze fundacji zgłosiły inicjatywę wybudowania na posesji Piłsudskich nowego, okazałego budyn-ku, spełniającego wymogi nowoczesnego gmachu muzealnego. Szukając możliwości wsparcia finan-sowego projektowanej inwestycji fundacja podjęła starania o stosowne dotacje w Unii Europejskiej. Sygnał z Brukseli przyszedł nadspodziewanie szyb-ko, bowiem już 11 października 2007 roku Komi-sja Europejska zatwierdziła regionalny program operacyjny na lata 2007–2013, w którym w grupie „kultura” znalazł się projekt budowy Muzeum Jó-zefa Piłsudskiego w Sulejówku o łącznej wartości 23,5 milionów euro. Aż 20 milionów euro miała zapewnić Unia Europejska. I kiedy wszystko wy-dawało się proste, głos zabrał konserwator zabyt-ków, który nie wydał zgody na budowę w obrębie zabytkowej posesji nowego budynku. Wtedy władze fundacji podjęły kolejny trud, polegający na próbie przejęcia sąsiedniej Willi „Bzów” wraz z okalają-cym ją terenem o powierzchni 1,236 ha. Właśnie na tej parceli, zdaniem konserwatora zabytków, można było wznosić ujęty w unijnych planach nowy budynek muzealny. Fundacja zabiegała o przejęcie tych nieruchomości w „wieczyste użytkowanie.”16 Rozpoczął się więc żmudny prawny proces, zwią-zany też z koniecznością „wyprowadzenia” z Willi „Bzów” bardzo dobrze funkcjonującej tam przy-chodni lekarskiej. Ostatecznie Willa „Bzów” wraz z terenem została przekazana fundacji w 2010 roku, w trzydziestoletnią dzierżawę, z przeznaczeniem do włączenia jej do kompleksu muzealnego i „intencją

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2146

zbycia przedmiotu dzierżawy po wybudowaniu na parceli dawnej fundacji wojskowej budynku w sta-nie surowym” [1].

Ważnym wydarzeniem, niejako uwiarygodnia-jącym wszystkie dotychczasowe działania, było oficjalne utworzenie przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w dniu 10 listopada 2008 roku Muzeum Józefa Piłsudskiego. W tej sprawie sporządzono stosowny dokument podpisany przez ministra Bogdana Zdrojewskiego i Jadwigę Piłsud-ską–Jaraczewską. Na dyrektora instytucji minister kultury wyznaczył Krzysztofa Jaraczewskiego, a jej główną siedzibą miał stać się Dworek „Milusin”. W ramach podpisanego porozumienia Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zobowiązało się też do wsparcia finansowego budowy nowego bu-dynku muzeum. Żmudny proces odzyskiwania, po-zyskiwania, a następnie przejmowania sulejowskich dóbr przez fundację trwał aż do wiosny 2011 roku. W takiej sytuacji praktycznie do zera zmalały szanse wykorzystania przez nią funduszy przyznanych jej w 2007 roku przez Unię Europejską. W środowisku fundacji coraz bardziej zaczęło uwidaczniać się wy-raźne zaniepokojenie. Na szczęście 6 września 2011 roku ukazała się uchwała Rady Ministrów, w której znalazły się słowa: „Rząd zadecydował o wsparciu budowy Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, bo uważa za konieczne stworzenie instytucji poka-zującej historyczne dokonania i zasługi człowieka, który jest jednym z największych bohaterów Polski. Kompleks muzealny będą tworzyć: nowy budynek muzealno–edukacyjny, willa „Milusin”, „Drew-niak”, willa „Bzów” oraz park i ogród. Muzeum będzie dokumentować rolę i miejsce J. Piłsudskiego w dziejach narodu i państwa polskiego, pokazywać jego dokonania polityczne oraz wpływ zwycięstwa w 1920 roku na kształt Europy Środkowo–Wschod-niej. Prezentowane w nim będą pamiątki związane z życiem osobistym i działalnością polityczną Józe-fa Piłsudskiego.

Muzeum będzie kreować i promować postawę obywatelskiego patriotyzmu opartego nie tylko na świadomości dokonań naszych przodków, ale tak-że na poczuciu dumy z wolnej Polski i jej pozy-cji w Europie. Będzie pokazywać rolę i znaczenie służby na rzecz państwa i społeczeństwa, bo takim wartościom hołdował J. Piłsudski. Prezentowane w nim będą doświadczenia oraz osiągnięcia Polski i Polaków w walce o uniwersalne wartości ogólno-

ludzkie, narodowe, społeczne i cywilizacyjne. Ma służyć zachowaniu pamięci Polaków o staraniach i wyrzeczeniach poprzednich pokoleń walczących o niepodległość. Muzeum będzie ponadregional-nym ośrodkiem edukacyjno–badawczym, który zajmie się upowszechnianiem wiedzy historycznej o dokonaniach J. Piłsudskiego oraz promowaniem Polski jako kraju, który uchronił Europę przed tota-litaryzmem bolszewickim” [13].

Załącznikiem do Uchwały Rady Ministrów jest 38-stronnicowy Program Wieloletni „Budowa Kom-pleksu Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku”, z którego można się dowiedzieć, że:

1. Na terenie Enklawy Historycznej komplek-su (zajmującej łącznie powierzchnię 3,926 ha) wzniesiony zostanie nowy budynek muzeal-no–edukacyjny o powierzchni użytkowej 5 tysięcy metrów kwadratowych, mieszczący ekspozycję stałą, wystawy czasowe, zaplecze oświatowe oraz salę kinowo–konferencyjną. Będzie tu wprowadzona konwencja narracyjna, łącząca oryginalne eksponaty z ikonografią re-konstrukcji scenografii lat międzywojennych. Budowanie narracji odbywać się będzie w no-woczesnej przestrzeni muzealnej, z wykorzy-staniem współczesnych technik prezentacyj-nych (multimedia, światło, dźwięk, cyberprze-strzeń). Zakłada się też używanie ideowego i patriotycznego przekazu muzealnego poprzez budowanie emocjonalnych relacji między pre-zentowanymi wydarzeniami a zwiedzającymi. Stosowana również będzie zasada „stopniowa-nia trudności, odpowiednio do poziomu zwie-dzających” [13]. Wyłonienie projektu wystawy stałej w nowo zbudowanym budynku odbędzie się w drodze ogólnopolskiego konkursu.

2. Renowacji zostaną poddane Willa „Otradno” i Willa „Bzów. W pierwszym obiekcie umiesz-czone zostanie zaplecze administracyjne, w drugim – zaplecze wystawiennicze muzeal-nego kompleksu.

3. Wyremontowany zostanie Dworek „Milusin”. Zrekonstruowane zostanie jego wnętrze, swo-im charakterem, wyposażeniem i wystrojem nawiązujące do dwudziestolecia międzywojen-nego. Umieszczone w nim zostaną pamiątki po Józefie Piłsudskim i jego rodzinie.

4. Procesowi rewitalizacji będzie poddany teren parku i ogrodu.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 147

5. Nastąpi powiązanie programowo–ideowe sule-jowskiego kompleksu muzealnego z obiektami tworzonego parku kulturowego „Wrota bitwy warszawskiej 1920”[13].

Na realizację inwestycji rząd polski zagwaran-tował w budżecie państwa kwotę prawie 169 mln złotych. Trwają już prace projektowe. Początkowo zakładano, że nowy gmach muzeum będzie otwarty w 2014 roku. Pierwsza zorganizowana w nim wy-stawa miała uświetniać setną rocznicę wymarszu Pierwszej Kadrowej z krakowskich Oleandrów, co miało miejsce 6 sierpnia 1914 roku. Dziś już wiado-mo, że realny termin uruchomienia obiektu to rok 2016.17

W takich okolicznościach Sulejówek stanie się swoistym sanktuarium pamięci o J. Piłsudskim. Ob-licza się, że każdego roku do muzeum przyjeżdżać będzie około 200 tysięcy turystów [2]. Wszystkie obiekty związane z Pierwszym Marszałkiem i inny-mi patriotami okresu międzywojennego znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie dworców PKP i PKS. Z pewnością docierać tu będą ludzie szukający emocjonalnych kontaktów z polską historią, w tym głównie młodzież. Zwiedzanie zabytków w Warsza-wie wiąże się z ciągłym pośpiechem i koniecznością pokonywania dużych odległości, z uwzględnieniem czasu oczekiwania w tzw. korkach. Gdyby Muzeum J. Piłsudskiego zorganizowano w stołecznym Bel-wederze, Pierwszego Marszałka turyści postrzegali-by głównie przez pryzmat polityka, wodza, Naczel-nika – dowódcy polskich sił zbrojnych. W Sulejów-ku jest szansa odbierać go bardziej prywatnie, jako męża, ojca i sąsiada. To nowa jakość w „odczuwa-niu i przeżywaniu” turystycznym, sprzyjająca bu-dzeniu się refleksji i osobistych przemyśleń. Stąd już bardzo bliska droga do ideowości, obywatelskości i kształtowania patriotycznych postaw. Podczas spa-cerów ulicami pełnych zieleni można będzie poczuć klimat nie tak odległej przecież historii, związanej z prywatnością Twórców Niepodległej. W takich okolicznościach Sulejówek urasta do rangi bardzo ważnej „Enklawy Historycznej” Mazowsza, którą trudno będzie pominąć na mapie najważniejszych miasteczek turystycznych kraju. Pobyt w tej miej-

scowości wiązać się też będzie z poszanowaniem naszych rodzimych tradycji, w których patriotyzm, w przypadku „sąsiadów z Sulejówka”, bardzo moc-no splótł się z historią dnia codziennego. Takiej okazji do sentymentalnych przeżyć nie spotkamy w żadnym innym mieście Polski. Z rysujących się możliwości turystycznych cieszą się przedstawiciele władz Sulejówka i zwykli jego mieszkańcy. To wiel-ka szansa na promocję gminy i dalszy jej rozwój. Czas pokaże w jakim zakresie zostanie ona wyko-rzystana.

Piśmiennictwo:1. Akt notarialny, repertorium A nr 2351/2007 Starostwo Po-

wiatowe w Sulejówku. 2. Dudziński W., Muzeum Marszałka w Sulejówku, „Nie-

dziela. Tygodnik Katolicki”, 2008, nr 46.3. Historia Sulejówka (Kalendarium), Portal miasta Sulejó-

wek, historia.sulejowek.info.4. Kochański J., Wyznawcy Niepodległej. Piłsudscy, Mora-

czewscy. Przed Sulejówkiem. W Sulejówku, Wydawnictwo Rytm, Warszawa 2009.

5. Kowalczyk M., Imieniny Komendanta w Sulejówku w 1926 roku, Księgarnia Wojskowa, Kraków 1937.

6. Matyjasek – Jałowiecka I., Historia mojego miasta. Sule-jówek część III, Sulejówek 2002.

7. Moraczewska Z., Nasz życiorys, s. 20 – 21, Dział Ręko-pisów Biblioteki Narodowej w Warszawie, akcesja 8528.

8. Notatka służbowa z 1937 roku, s.3. Centralne Archi-wum Wojskowe w Rembertowie. Akta Departamentu Budownictwa Ministerstwa Spraw Wojskowych, sygn. I.300.63.175.

9. Protokół z 42 posiedzenia Centralnego Komitetu Wyko-nawczego Fundacji Oficerskich Domów Wypoczynkowych z dnia 5 listopada 1932 roku, CAW, Akta Departamentu Budownictwa MSWojsk., sygn. I.300.63.175.

10. Protokół z 43 posiedzenia CKW Fundacji ODW z dnia 15 lutego 1933 roku, CAW, Akta Departamentu Budownic-twa MS Wojsk., sygn. I.300.63.175.

11. Sprawozdanie CKW Fundacji ODW za rok 1932/1933, CAW, Akta Departamentu Budownictwa MSWojsk., sygn. I.300.63.175.

12. Sprawozdanie Komitetu Żołnierza Polskiego z 1923 roku. CAW w Rembertowie. Akta Departamentu Budownictwa MSWojsk., sygn. I.300.63.173.

13. Uchwała Rady Ministrów RP z dnia 6 września 2011 roku. 14. Węgrzecki M., Marsz Sulejówek – Warszawa w dniu 19

marca 1927 roku, „Strzelec”, 1927, nr 12, 6-20. 15. www.28pp.fora.pl/historia (22.07.2012) 16. www.historia.sulejowek.info (22.07.2012)17. www.pl.org./wiki/Sulejowek (20.07.12)

1 Do polityki I. Paderewski powrócił pod koniec lat trzydziestych. W czasie II wojny światowej przyjął honorową funkcję przewodniczącego Rady Narodowej na emigracji.

2 Informacja uzyskana od Mirosława Smosarskiego, byłego zięcia Moraczewskich, dzisiejszego przewodniczącego reakty-wowanego Towarzystwa Przyjaciół Sulejówka

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2148

3 W roku 1884 osiedlił się w Świdrze, koło Otwocka Michał Elwiro Andriolli (1836 – 1893), włoskiego pochodzenia malarz i rysownik polski, ilustrator wielu książek, między innymi „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. Ten znany i ceniony wówczas artysta w swojej posiadłości nad Świdrem i na terenie do niej przylegającym wybudował według własnych projek-tów kilkanaście willi drewnianych dla swojej rodziny i „pod wynajem”, posiadających charakterystyczny styl architekto-niczny. Był on swoistą kompilacją mazowieckiego budownictwa ludowego i szwajcarskich schronisk alpejskich. Niektórzy dopatrują się w nim również reminiscencji wiejskiego budownictwa rosyjskiego. W krótkim czasie podobne domki letni-skowe – w duchu „nadświdrzańskiego stylu” - zaczęto powszechnie wznosić wzdłuż nadwiślańskiej kolei szeroko i wąsko-torowej. Wiele z nich zaprojektował sam Andriolli. Obiekty te znał i podziwiał Ignacy Ildefons Gałczyński, mieszkający w Świdrze w latach 1936 – 1939. Dziesięć lat później poeta napisał wiersz pt. „Wycieczka do Świdra”, w którym opisując domki Andriollego - jako pierwszy użył sformułowania „styl świdermajer”

4 Rezygnacja Józefa Piłsudskiego została zgłoszona po nieprzyjęciu przez ówczesny Rząd Polski jego projektu zarządzania polską armią (konflikt z gen. Władysławem Sikorskim).

5 Fundacja Oficerskich Domów Wypoczynkowych powstała dla upamiętnienia 10 –lecia odzyskania przez Polskę niepodle-głości. Do 1939 roku zbudowała lub zorganizowała Oficerskie Domy Wypoczynkowe w: Augustowie, Cetniewie, Juracie, Krynicy, Zaleszczykach, Żabiem, Rabce, Truskawcu i Druskienikach.

6 Kasztanka” padła w 1926 roku. Została ona „pochowana” przed budynkiem Sztabu 7 Pułku w Mińsku Mazowieckim. W marcu 1992 roku w Mińsku, w willi dr. Huberta otwarto, przy ul. Sosnkowskiego 4 otwarte zostało Muzeum 7 Pułku Ulanów Lubelskich.

7 Jego prochy w 1992 roku zostały sprowadzone do Polski i złożone w Archikatedrze św. Jana w Warszawie.8 Informacje uzyskane od Mirosława Smosarskiego i Elżbiety Smagi, podczas wywiadu przeprowadzonego dnia 12 lipca

2012 roku.9 Prawa miejskie Sulejówek otrzymał w roku 1962.10 Informacje uzyskane od Arkadiusza Śliwy, burmistrza Sulejówka, podczas dwóch wywiadów przeprowadzonych w sierp-

niu 2012 roku.11 Tamże.12 Informacje uzyskane od Krzysztofa Jaraczewskiego, dyrektora Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, podczas wywia-

dy przeprowadzonego w lipcu 2012 roku.13 Informacje uzyskane od płk Marka Tarczyńskiego, byłego dyrektora Departamentu Wychowania Ministerstwa Obrony Na-

rodowej, który z ramienia Wojska Polskiego wspierał wysiłki rodziny Piłsudskich, zmierzające do odzyskania swoich dóbr.14 Pamiątki te , wraz z Funduszem Obrony Narodowej w 1939 roku poprzez kraje europejskie trafiły do Stanów Zjednoczo-

nych. W 1947 roku powstał w Londynie Instytut J. Piłsudskiego, który przyjął w depozyt pamiątki rodzinne Piłsudskich. Precjoza te w 2004 roku zostały przez fundację przywiezione do Polski.

15 Informacje pozyskane od Grzegorza Nowika, wicedyrektora Muzeum J. Piłsudskiego w Sulejówku, podczas wywiadu przeprowadzonego w dniu 16 sierpnia 2012 roku.

16 Tamże.17 Informacje uzyskane od Krzysztofa Jaraczewskiego, dyrektora Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, podczas wywia-

dy przeprowadzonego w lipcu 2012 roku.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 149

Barbara Pędraszewska-SołtysAkademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie

Warszawskie tradycje zdrowotne i rekreacyjneHealth and recreation traditions in Warsaw

Abstract

While analyzing the history of every society, it may be stated that, regardless of the historical conditio-ning, physical activity is written into its everyday life. While researching the past of the inhabitants of the capital city, it is noticed that the actions towards popularizing physical activity took place in various historical periods of the city. The origins of sports and recreation in Warsaw reach back to the seventies and eighties of the 19th century, however the organizational and staff heyday took place during the interwar period. This period was diversified as regards the possibilities of practicing recreation. Tough years of partitions and the First World War influenced the entirety of the social life after regaining independence to a considerable extent. People bewildered with freedom were willing to participate in the reactivation of cultural life and entertainment, including among others, sport and recreation. Taking into consideration the Varsavians’ preferences within this field, a few favorites sports may be listed, such as: team games, cyc-ling, athletics, rowing, wrestling, water and bike tourism. The reconstruction of many domains of social, economical and political life was a result of the return to normal life. There was a huge need to participate in sport and physical activity. Warsaw society needed biological reconstruction, and this, besides health prevention, could be ensured by broadly defined physical education.

Słowa kluczowe: sport, rekreacja ruchowa, Warszawa, historia

Wstęp

Zagadnienia związane ze zdrowiem, pięknym ciałem, umysłem, a także określoną hierarchią war-tości w życiu znajdowały miejsce w rozważaniach najznamienitszych myślicieli, lekarzy i filozofów z poprzednich epok. Na fundamentalne pytania do-tyczące miejsca i roli człowieka w otaczającym go świecie próbowano dawać odpowiedź już w cza-sach starożytnych. To wówczas mieszkańcy antycz-nej Hellady dążyli do idealnego wzoru wychowania związanego z calokagathią, łączącego harmonijny rozwój ciała i umysłu. Drogą do tego nadrzędnego życiowego celu, oprócz kształtowania strony umy-słowej i duchowej, było realizowanie szeroko pojętej aktywności fizycznej. Doskonalenie ciała człowieka odbywało się poprzez przemyślane, regularne ćwi-czenia fizyczne, niejednokrotnie zarezerwowane dla elity społecznej. Realizując wszechstronną aktyw-ność fizyczną analizowano jej pozytywny wpływ na zdrowie, a na niektóre schorzenia chorobowe stoso-

wano określone ćwiczenia oraz dietę. Wraz z upły-wem czasu, zmieniającym się światopoglądem, ak-tywność fizyczna, jak również podejście do zdrowia ulegało stałym zmianom, wynikającym z aktualne-go stanu wiedzy czy też z pobudek warunkowanych modą. Tak więc w kolejnych stuleciach lekarze, hi-gieniści i pedagodzy realizowali określone dla aktu-alnych sobie czasów poglądy na zdrowie i ćwiczenia fizyczne. W Polsce również znane były nowatorskie poglądy na tematy dotyczące ćwiczeń cielesnych i zdrowia. Rozważania te zajmowały wiele miejsca w pismach pedagogów i lekarzy już w okresie Od-rodzenia. Natomiast „rekreacyje” uprawiane w wol-nym czasie zalecane były w czasach nowoczesnej, osiemnastowiecznej Komisji Edukacji Narodowej. To właśnie wydane przez KEN „Ustawy” dały po-czątek rozwoju szeroko pojętej aktywności rucho-wej [23].

Prawdziwa rewolucja, podnosząca kwestie zdro-wia, higieny oraz potrzeby realizowania aktywno-ści ruchowej w codziennym życiu nastąpiła dopiero

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2150

w dziewiętnastym wieku. Zresztą nie bez kozery wiek ten wielu uczonych nazywa „wiekiem higie-ny”. Wówczas to zaistniał niespotykany dotąd nurt zdrowotno-higieniczny, związany z rozwojem nauk przyrodniczych i medycznych. Lekarze, pedagodzy, elita intelektualna zaczęła się żywo interesować ru-chem w kontekście zdrowotnym, ale także narodo-wym, społecznym, rozrywkowym i towarzyskim. Równocześnie z rosnącą świadomością prozdrowot-nych ćwiczeń fizycznych, nastąpiła eksplozja w po-wstawaniu i rozwoju wychowania fizycznego i spor-tu, a więc tworzeniu się systemów gimnastycznych, a także wielu dyscyplin sportowych. Europa XIX--wieczna, przechodziła przeobrażenia w sferze spo-łecznej, politycznej oraz gospodarczej. Czynniki warunkujące rozwój szeroko pojętej aktywności fi-zycznej były różnorodne w poszczególnych krajach i wynikały z konkretnych pobudek. Jednak cechą charakterystyczną i stałym elementem była dbałość o zdrowie, a także atrakcyjne spędzenie wolnego czasu [22].

Celem niniejszego opracowania jest naszkico-wanie warszawskich tradycji w zakresie rekreacji ruchowej i sposobu spędzania wolnego czasu. Te najdawniejsze tradycje można podzielić na dwa eta-py. Pierwszy przypada na trudny okres historyczny, kiedy Polska znajdowała się pod zaborami, a kolejny w dwudziestoleciu międzywojennym. Mimo tego, że drugi etap jest ściśle związany z pierwszym, róż-nią się one chociażby możliwościami w uprawianiu aktywności fizycznej, co było związane ówczesny-mi realiami społeczno-politycznymi. Pojęcie rekre-acji nie było powszechnie używane, a sport dopiero się krystalizował i to w formie amatorskiej. Duża determinacja wielu entuzjastów aktywnego spędza-nia czasu wolnego spowodowała, iż dziedziny te szybko stały się częścią życia codziennego miesz-kańców Warszawy. Obecnie wiadomo, że zarówno sport jak i rekreacja ruchowa wzajemnie się prze-nikają, a poszczególne dyscypliny sportowe można uprawiać w formie rekreacyjnej. Należy podkreślić, że zarówno w czasach zaborów jak i po odzyska-niu niepodległości aktywność fizyczna podejmo-wana była w takich formach. W Warszawie najpeł-niej rozwijał się sport zorganizowany, nastawiony na rywalizację, wynik sportowy i widowiskowość, skupiając uczestników w licznych klubach i organi-zacjach. Powojenna Warszawa tętniła życiem spor-towym poprzez propozycje wielu inicjatyw zwią-

zanych z aktywnością fizyczną. Doniesienie to nie podejmuje kwestii stricte sportowych, jego celem jest zwrócenie uwagi na uprawianie sportów przez mieszkańców stolicy w kontekście rekreacji, zacho-wania zdrowia i dobrej kondycji psychofizycznej.

Materiał i metody

W niniejszej pracy zastosowano metody badaw-cze stosowane w naukach historycznych. Dla osią-gnięcia celu badawczego przeprowadzono kweren-dę źródeł archiwalnych, w szczególności prasy co-dziennej i sportowej. Doskonały materiał źródłowy stanowiła dokumentacja towarzystw sportowych oraz zbiory ikonograficzne zgromadzone w stołecz-nych archiwach i muzeach. Uzupełnieniem były opracowania dotyczące podjętego zagadnienia.

Wyniki

Rewolucja społeczna, polityczna i gospodar-cza charakterystyczna dla dziewiętnastego stulecia w dużej mierze została pominięta lub tylko zazna-czyła się na ziemiach polskich, które w ówczesnym czasie pozostawały pod okupacją trzech zaborczych państw, dlatego też pewne poglądy, tworzenie się nowych dyscyplin, geneza i rozwój niektórych spor-tów, nowinki dotyczące sprzętu sportowego, a także powstawanie nowoczesnej infrastruktury sportowej docierało tu z pewnym opóźnieniem. Jednak mimo represji, wielu ograniczeń ze strony zaborców, gro-no lekarzy, higienistów, światłych ludzi propagowa-ło model zdrowego, higienicznego trybu życia. Za-chowania te były niezbędne w celu przeciwdziałania chorobom, dużej umieralności, wynikających z bra-ku higieny, odpowiedniego odżywiania, a także bra-ku ruchu na świeżym powietrzu. Urbanizacja i in-dustrializacja miast miała podwójne oblicze: z jed-nej strony rozwój miast i przemysłu, powstawanie miejsc pracy, a z drugiej - uboczny efekt w postaci złych warunków pracy (brak zasad bezpieczeństwa, kilkunastogodzinny tryb pracy, niskie wynagrodze-nie), nieodpowiednie warunki mieszkaniowe, szcze-gólnie wśród uboższych warstw społeczeństwa [1]. Ponadto należy wspomnieć o niskim poziomie oświaty. System szkolny był zacofany, przestarzałe programy nauczania, ciemne, często zawilgocone, ciasne izby szkolne nie stwarzały odpowiednich wa-runków do właściwego biologicznego i społecznego

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 151

rozwoju młodzieży. Młode pokolenie, wywodzące się z wielodzietnych rodzin robotniczych nie miało możliwości spędzania czasu wolnego na świeżym powietrzu. Za granicą dało się zauważyć nowe ten-dencje w wychowaniu dzieci i młodzieży, w których wykorzystywano istotne walory aktywności fizycz-nej. Funkcja wychowawcza, zdrowotna sportu i ru-chu rekreacyjnego miała fundamentalne znaczenie w kształtowaniu społeczeństwa. Te nowe tendencje dostrzegane były przez polskich pedagogów i leka-rzy. Taka sytuacja prowokowała do wprowadzenia pewnych prywatnych inicjatyw w zakresie popula-ryzowania zasad prozdrowotnych. Na ziemiach pol-skich pionierem w tym zakresie był krakowski le-karz Henryk Jordan. W 1889 roku przyczynił się do założenia parku rekreacyjnego dla młodzieży, tym samym inicjując ruch sportowy w „grodzie Kraka” [3]. Na wzór tej działalności powstawały podobne przedsięwzięcia w innych miastach. Warszawskie Towarzystwo Higieniczne skupiające lekarzy, hi-gienistów, pedagogów, działaczy społecznych było autorem starań o pozyskanie pozwolenia od władz carskich na zorganizowanie terenu rekreacyjnego. Po wielu zabiegach, pozwolenie na otwarcie takie-go terenu otrzymano i dzięki ofiarności spadko-bierców po przemysłowcu Wilhelmie Ellisie Rau, 1 sierpnia 1899 roku, na warszawskiej Agrykoli otwarto pierwszy rekreacyjny ogród. W latach 1899-1914 powstało łącznie 15 ogrodów noszących imię Ogrodów Gier i Zabaw Ruchowych im. W.E Raua [6]. Ogrody te cieszyły się ogromną popularnością wśród dzieci i młodzieży. Przeznaczone do gier i za-baw na świeżym powietrzu, stanowiły główną bazę sportowo-rekreacyjną w mieście, gdzie zajęcia pro-wadzono od wiosny do jesieni. Poszczególne ogrody zróżnicowane były pod względem obszaru, zago-spodarowania, a także infrastruktury, ale wszystkie posiadały boiska do gier i zabaw. Nadmienić należy, że w Ogrodzie Saskim znajdowała się sala gimna-styczna, wyposażona dość nowocześnie, a w Ogro-dzie Floriańskim było schronisko od deszczu i sala do zabaw. Wszystkie ogrody miały zaplecze sani-tarno–higieniczne. Istotny jest fakt, że zajęcia dla uczestników zabaw odbywały się pod opieką wy-kwalifikowanych prowadzących. Trwały przez cały dzień, w godzinach od 10 do 20. Młodzież podzielo-na była zwykle w trzydziestoosobowe zespoły ćwi-czebne, w których uwzględniano możliwości mo-toryczne i wiek uczestników. Zajęcia obejmowały

między innymi gry takie jak: palant, kręgle, piłka nożna, koszykówka, siatkówka, a także gimnastykę szwedzką, kąpiele, pływanie oraz śpiew chóralny [5]. Młodzież uczęszczająca na zajęcia do Ogrodów chętnie uczestniczyła w rozgrywkach w piłce noż-nej. Gra ta na stałe zagościła w programie sportowo- rekreacyjnym. Ogrody Raua były areną pierwszych mistrzostw szkolnych drużyn piłkarskich. Dużą atrakcją w czasie zimowym było urządzanie ślizga-wek, a latem wycieczek statkiem po Wiśle. Zna-czącym osiągnięciem organizatorów Ogrodów było zatrudnienie lekarza, który regularnie poddawał ba-daniom dzieci uczestniczące w zajęciach [10]. Nie-kiedy także uzyskiwały one szczepienia ochronne. Wzorem działalności Parku Jordana w Krakowie, wprowadzano dożywianie wśród najbiedniejszych. Taka działalność zapewniała pewną profilaktykę zdrowotną dzieciom i młodzieży z ubogich warstw społeczności warszawskiej.

Komitet Ogrodów Raua starał się popularyzo-wać ideę sportową, organizując zawody i pokazy między ogrodowe z gier i zabaw oraz gimnastyki. Fakt ten stanowił o atrakcyjności terenów, powodu-jąc wzrost zainteresowania aktywnością ruchową wśród mieszkańców Warszawy. Niewątpliwie dzia-łalność Ogrodów przyczyniła się do zachowania zdrowia i prawidłowego rozwoju fizycznego war-szawskich dzieci i młodzieży.

Odrębną kartą w propagowaniu aktywności spor-towo-rekreacyjnej w Warszawie była działalność pierwszych towarzystw sportowych: Warszawskie-go Towarzystwa Wioślarskiego (WTW), Warszaw-skiego Towarzystwa Cyklistów (WTC) oraz War-szawskiego Towarzystwa Łyżwiarskiego (WTŁ). Geneza pionierskich towarzystw sportowych wy-wodzi się z przełomu lat 70. i 80. XIX stulecia. Wówczas grono entuzjastów aktywności fizycznej zainicjowało początkowo nielegalnie (1878 r.) dzia-łalność wioślarską (pozwolenie od władz rosyjskich uzyskano w 1882 r.), a następnie kolarską (WTC - 1886r.) i łyżwiarską (WTŁ – 1893 r.) [2]. Wymie-nione towarzystwa miały charakter elitarny, gdyż przynależność do nich związana była z wysokim urodzeniem bądź odpowiednimi możliwościami fi-nansowymi. Tak więc członkami towarzystw byli: arystokraci, rzemieślnicy, przemysłowcy, urzędnicy państwowi. Niezależnie od tego statut WTW głosił, że priorytetowym celem jest: „zachęcenie ludności miejscowej do jazdy na łodziach wiosłowych i ża-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2152

glowych, jak też na statkach parowych oraz wpły-wanie na skuteczne ulepszanie ich budowy” [18]. Towarzystwa były elitarne i niedostępne dla ogółu, jednak ich członkowie w znacznym stopniu wpły-wali na popularyzację różnego rodzaju aktywności fizycznej wśród mieszkańców Warszawy. Odbywa-ło się to na tak szeroką skalę, że wkrótce nadawały ton życiu sportowemu miasta, zarówno w czasach zaborów jak i w dwudziestoleciu międzywojennym. Doskonałym przykładem jest wspomniane WTW, które niezwykle często organizowało parady łodzi, regaty wioślarskie i wycieczki do pobliskich miej-scowości. Również było inicjatorem dalszych wy-praw do Płocka, Włocławka i Ciechocinka. Dużą atrakcją dla społeczności warszawskiej były kon-kursy pływackie na dystansie Warszawa - Wilanów, Warszawa – Bielany [8].

Dużą atrakcją dla mieszkańców Warszawy było otwarcie i zamknięcie sezonu wioślarskiego. Wyda-rzeniom tym towarzyszyły parady łodzi po rzece. Punktem stałym była całodzienna wycieczka ło-dziami i parostatkami. Z siedziby WTW wyrusza-no na Kępę Potocką, Saską Kępę lub docierano do Młocin, gdzie odbywał się piknik, połączony z bie-siadowaniem. Zdarzało się, iż statek holował zada-szoną barkę-werandę przewidzianą do tańca. Na miejscu pikniku jego uczestnicy brali udział w róż-nego rodzaju zabawach i grach rekreacyjnych.

Towarzystwo angażowało się też w działalność kulturalną. Atrakcyjnym wydarzeniem były trady-cyjne „Wianki”. Tej czerwcowej imprezie towarzy-szył bogaty repertuar, obfitujący w występy chóru „Duda”, pokazy gimnastyczne, parady łodzi. Do tradycji przeszły także konkursy muzyczne i śpie-wacze, podwieczorki taneczne odbywające się w weekendy poza sezonem wioślarskim. Imprezy te wypełniały czas wolny członków Towarzystwa, wychodząc naprzeciw ich kulturalno-rozrywko-wym potrzebom [13].

Odrębną kartą w funkcjonowaniu WTW była działalność na rzecz dzieci. Szczególnie w sezonie zimowym, organizowano dla nich gry i zabawy w siedzibie Towarzystwa przy ul. Foksal. Były to zabawy choinkowe lub karnawałowe, które obfito-wały w różne gry, tańce, konkursy. Podczas tych zabaw urządzano pokazy gimnastyczne, rozdawano słodycze i drobne prezenty.

Dzisiejszą Warszawę trudno sobie wyobrazić bez tak popularnej obecnie rekreacji rowerowej.

Jazda na rowerze stała się modnym, ekologicznym środkiem lokomocji, który na stałe zagościł w sto-łecznych parkach oraz nadrzecznych bulwarach. Jednak początki tej dyscypliny były dość siermięż-ne. Pierwszy pojazd rowerowy zwany samojaz-dem skonstruował i zaprezentował mieszkańcom Warszawy w 1866 roku Edmund Perl. Pojazd ten budził tyle samo zainteresowania co zdziwienia, lecz kolejne welocypedy zdobyły sobie już większą popularność. Zostały sprowadzone do miasta w na-stępnym roku ze Światowej Wystawy w Paryżu. Autorem tego przedsięwzięcia był fabrykant powo-zów Władysław Romanowski. Warto przypomnieć, że pierwszy wyścig welocypedów typu „Michaux” odbył się 5 czerwca 1869 roku. Wydarzenie to miało miejsce w parku Krasińskich [4]. Prawdziwa eks-plozja zainteresowania sportem kołowym nastąpiła wówczas, gdy sprzęt ten unowocześniono technicz-nie. Wraz z tym zorganizowano kursy nauki jazdy na bicyklu oraz otwarto ich wypożyczalnie. W du-żej mierze spopularyzowało to tę dyscyplinę, gdyż na zakup odpowiedniego sprzętu niewiele osób mo-gło sobie pozwolić. Rosnąca popularność jazdy na bicyklu spowodowała powstanie Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów. Entuzjastami sportu koło-wego byli Henryk Sienkiewicz i Bolesław Prus. Ten ostatni w liście okolicznościowym do WTC życzył: „Tak tanich rowerów, ażeby nawet najskromniejszy pracownik mógł zdobyć się na kupno tej szacownej machiny”, a także „tak dobrych zwyczajów, ażeby każdy cyklista mógł przynajmniej tydzień w ciągu lata poświęcić na przejażdżkę po kraju” [25]. Podob-nie jak w WTW, członkowie towarzystwa cyklistów popularyzowali ten sport o charakterze amatorskim wśród mieszkańców Warszawy, organizując wiele imprez kolarskich takich jak: mistrzostwa Króle-stwa Polskiego, championat Warszawy, Derby To-warzystw Cyklistów Zaprzyjaźnionych o nagrodę przechodnią [7]. Znamiennym jest, że wszystkie te zawody cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, goszcząc wielkie tłumy publiczności wzdłuż trasy wyścigu. Członkowie Towarzystwa Cyklistów ak-tywny i zdrowy styl życia popularyzowali poprzez turystykę kolarską. Dużym powodzeniem cieszyły się wyjazdy do miast znajdujących się w sąsiednich zaborach, były to wycieczki do: Krakowa, Lwowa, Zakopanego, Krynicy, Poznania, Wilna, Gdańska, Sandomierza. Uznanie znajdowały wycieczki do Puszczy Białowieskiej oraz w okolice Jezior Augu-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 153

stowskich. Wyjazdy te oprócz walorów rekreacyj-no-turystycznych miały aspekt narodowy. W la-tach polityki represji oraz eliminowania polskości, poznawanie rdzennie narodowych ziem, zabytków, tradycji, obyczajów stanowiło bezcenną wartość. Ponad to działalność turystyczną rozszerzano na inne zakątki Europy, podróżowano do Neapolu, Ge-newy, Wiednia, a także Pragi [21].

Członkowie Warszawskiego Towarzystwa Cykli-stów swój czas wolny spędzali uczestnicząc w zaję-ciach tenisa i wycieczkach pieszych. Pewnym zain-teresowaniem cieszyły się również konkursy bilar-dowe i gra w karty.

Ostatnie ze wspomnianych towarzystw, War-szawskie Towarzystwo Łyżwiarskie ściśle współ-pracowało z dwoma poprzednimi. Jednak jego aktywność była zależna od aury pogodowej, gdyż wówczas miasto nie mogło poszczycić się sztucz-nym lodowiskiem. Na szczęście poprzednie stulecia charakteryzowały się mroźnymi zimami, więc War-szawianie mogli cieszyć się przyjemnością jazdy na łyżwach. Najpopularniejszymi ślizgawkami War-szawy były te w: Ogrodach Saskim i Krasińskich, Agrykoli, Parku Ujazdowskim i w Łazienkach [17]. Dzięki ścisłej współpracy z WTC, ślizgawkę urzą-dzono także w ich siedzibie na Dynasach. Było to miejsce szczególnie lubiane przez mieszkańców Warszawy, gdzie odbywały się różnego rodzaju konkursy i wyścigi łyżwiarskie. Przeglądając do-kumentację fotograficzną z tamtego okresu, może nasunąć się konkluzja, że rekreacje w okresie zi-mowym były niezwykle lubiane i popularne wśród mieszkańców Warszawy. Czas wolny na świeżym powietrzu spędzały dzieci, młodzież, ale także oso-by dorosłe. Szczególnie barwnie wyglądały panie w długich, powłóczystych sukniach, zażywające sportów zimowych. Oprócz jazdy na łyżwach, po-pularnością cieszyła się jazda na sankach, a obrazki tego typu można było zauważyć w warszawskich parkach. Natomiast na fascynację sportem narciar-skim trzeba było poczekać do lat dwudziestych ubiegłego stulecia.

Należy podkreślić, że w poszczególnych towa-rzystwach oprócz wiodących dyscyplin propagowa-no jeszcze inne, mające przede wszystkim charakter rekreacyjny. Popularyzowano więc taką aktywność jak: lekką atletykę, kajakarstwo, gimnastykę, szer-mierkę i tenis. Rekreacje obejmowały także dzia-łalność kulturalną, oświatową i towarzyską. Wolny

czas spędzano biorąc udział w balach, rautach i wie-czornicach. Organizowano przedstawienia teatral-ne, pokazy, gry i zabawy na lodzie. WTW posiadało chór „Duda”, a Cykliści mogli poszczycić się Kołem Śpiewaczym i orkiestrą dętą. Niezwykle pokaźnym dorobkiem fotograficznym mogło pochwalić się WTC, które organizowało w tym zakresie wystawy i konkursy [24].

Do wybuchu pierwszej wojny światowej orga-nizacje te wiodły prym w propagowaniu aktywno-ści fizycznej wśród mieszkańców Warszawy, a po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, po latach wojny, reaktywowały się na nowo.

Mieszkańcy Warszawy do uprawiania aktyw-ności fizycznej byli motywowani także przez or-ganizację, nosząca nazwę Warszawskiego Koła Sportowego (WKS). Powstało ono w 1907 roku, z inicjatywy grona entuzjastów upowszechniania wychowania fizycznego i sportu. Według swojego statutu WKS: „. . . miało za zadanie szerzenie wśród ludności miejscowej zamiłowania do sportów: gim-nastyki, fechtunku, jazdy konnej, jazdy automobi-lem oraz gier sportowych, takich jak: tenis, kręgle, bilard, krykiet, football, golf, ślizgawka, strzelanie do gołębi, doskonalenie i rozwój wszelkiego sportu i łączność jego miłośników” [18]. W myśl tym zało-żeniom WKS organizowało wystawy, konkursy, gry i zabawy. W odróżnieniu od pierwszych warszaw-skich towarzystw sportowych, członkami WKS, oprócz wpływowych osób, była młodzież szkolna, a program upowszechniania aktywności ruchowej był szerszy. Znamienne jest, że siedzibą sportową był Park Sobieskiego na Agrykoli. Szybko okazało się, że miejsce to stało się centrum sportowo-rekre-acyjnym miasta, również w warunkach niepodle-głej Polski. Już od samego początku po przez dzia-łalność Koła upowszechniano boks, hippikę, tenis, lekką atletykę, piłkę nożną, gimnastykę, szermier-kę, hokej, pływanie, turystykę narciarską oraz piłkę koszykową. W czasach zaborów wszelkie inicjaty-wy społeczne noszące znamiona narodowej działal-ności nie były mile widziane, a do takich należała także działalność sportowa. Jednak dzięki inicjato-rom wywodzącym się z polskiej arystokracji i elit finansowych, pewne możliwości w tym względzie istniały. Powstanie powyższych instytucji poprze-dzone było wieloma zabiegami, mającymi na celu uzyskanie zgody na ich utworzenie. Plan polityczny państw zaborczych nie przewidywał rozwoju bio-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2154

logicznego Polaków. Jak już wspomniano również oświata, nauka i kultura były wyhamowywane. Po-ziom nauczania czy też dbałość o higienę, zdrowie był niski, gdyż to nie leżało w interesie zaborców. Fakt ten podwyższał rangę inicjatyw w zakresie propagowania aktywności fizycznej. Zachowanie zdrowia, odpowiednia tężyzna fizyczna obok roz-woju edukacyjnego Polaków były jednym z priory-tetów w czasach zaborów. Dbałość o nie stanowiła istotną dziedzinę w zakresie walki o niepodległość. Społeczeństwo miało być w dobrej kondycji, by przeciwstawiać się polityce represji [12].

Znaczącą aktywność w dziedzinie propagowania sportu i rekreacji przejawiały kobiece organizacje. Na fali ruchu emancypacyjnego ujawniały się licz-ne potrzeby kobiet, nie ograniczające się tylko do uzyskania praw wyborczych, dostępu do edukacji na poziomie wyższym, różnych profesji, ale także możliwości uczestniczenia w ruchu sportowo-rekre-acyjnym. Prym w tej dziedzinie wiodły mieszkan-ki Warszawy. Początkowo najpopularniejszą formą ruchową wśród kobiet była gimnastyka, która słu-żyła celom zdrowotnym oraz leczniczym. Jednak kobiety próbowały swoich sił w grach zespołowych, lekkiej atletyce, tenisie, szermierce, wioślarstwie, kolarstwie i sportach zimowych [16]. Pierwsza war-szawska kobieca organizacja sportowa pojawiła się w 1906 roku, co było możliwe na skutek chwilo-wego złagodzenia polityki rusyfikacyjnej. Przeszła ona do historii jako pierwsze samodzielne gniaz-do żeńskiego „Sokoła” noszące nazwę „Grażyna”. Celem tej organizacji było „wychowanie zdrowych fizycznie i moralnie obywateli”. Realizacja tego szczytnego zamierzenia przebiegała poprzez zajęcia fizyczne, głównie gry i zabawy na świeżym powie-trzu, gimnastykę, a także wycieczki krajoznawcze i działalność kulturalno - oświatową. Po odzyskaniu niepodległości propagowanie aktywności ruchowej odbywało się po przez masowe pokazy gimnastycz-ne. Były to zazwyczaj ćwiczenia wolne, z przybo-rami takimi jak: maczugi, obręcze, szarfy. Spek-takularne pokazy umiejętności gimnastycznych, wpływały pozytywnie na wzrost zainteresowania aktywnością fizyczną szerszego grona pań. Działal-ność kulturalno -oświatowa była także domeną in-nej kobiecej organizacji, powstałej w 1912 roku. Był to „Warszawski Klub Wioślarek”, funkcjonujący we współpracy z WTW [16]. Skupiał on panie będące entuzjastkami rekreacji wodnej. Oprócz dyscypliny

wioślarskiej, popularyzowano wśród Warszawianek gimnastykę, pływanie, szermierkę, tenis. Członki-nie WKW były uczestniczkami wielu wycieczek wioślarskich, nie tylko tych w okolicach miasta, ale także były organizatorkami wypadów wioślar-skich do dalszych miejscowości: Płocka, Włocław-ka, Ciechocinka i Gdańska. Należy podkreślić, że barwne regaty wioślarskie, których inicjatorami były warszawskie Towarzystwa cieszyły się dużą popularnością wśród mieszkańców Warszawy, na-wet tych niebędących członkami WTW czy WKW. Parady łodzi i żaglówek po rzece stanowiły stały element życia rozrywkowego miasta. Na przełomie XIX i XX wieku były manifestem polskości, pod-kreślając narodowy charakter poprzez stroje, barwy i emblematy wioślarskie. Natomiast po odzyskaniu niepodległości nieodłącznie towarzyszyły różnym imprezom rocznicowym, a także uatrakcyjniały ży-cie codzienne Warszawian.

Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, po-jawiły się większe możliwości na prowadzenie le-galnej, szerokiej działalności w zakresie sportu, rekreacji i turystyki. W dwudziestoleciu między-wojennym obok klubów stricte sportowych, w tym zakresie kontynuowały swoją działalność WTW, WTC i WTŁ. Bazując na tradycjach z czasów zabo-rów stanowiły bazę popularyzowania i rozwijania zainteresowań sportowych, rekreacyjno - turystycz-nych mieszkańców Warszawy. Gama propozycji w tej dziedzinie była dość bogata, a więc szybko aktywność fizyczna zagościła w życiu codziennym Warszawian.

W okresie międzywojennym mieszkańcy War-szawy swój wolny czas spędzali aktywnie uczest-nicząc w rekreacji i ruchu turystycznym. Prefero-wano wycieczki do podmiejskich Bielan, Wilanowa i dalszych miejscowości podwarszawskich. Lasek Bielański był ulubionym miejscem zabaw rekreacyj-nych. Tam począwszy od XVII wieku, organizowa-no obchody religijne w drugi dzień Zielonych Świąt. Z ich okazji odbywały się zabawy na świeżym po-wietrzu, przy udziale licznie zgromadzonych miesz-kańców. W dwudziestoleciu międzywojennym było to jedno z preferowanych miejsc, gdzie uprawiano różne zabawy na wolnym powietrzu. W okresie tym urządzano majówki i festyny ludowe, będące dużą atrakcją dla osób lubiących spędzać czas w leśnym zaciszu. W dni wolne od pracy miejsce to zapełnia-ło się gromadą Warszawian spragnionych świeżego

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 155

powietrza i wytchnienia od codziennych obowiąz-ków [11].

Inicjatorami wycieczek rowerowych i turystyki wodnej były odpowiednio: Warszawskie Towarzy-stwo Cyklistów i Warszawskie Towarzystwo Wio-ślarskie. Kolarstwo rekreacyjno-turystyczne trakto-wano jako atrakcyjną formę spędzania wolnego cza-su. Mimo braku specjalistycznie przygotowanych tras, mieszkańcy stolicy chętnie korzystali z tego typu aktywności. Miejscem docelowym wycieczek rowerowych były wspomniane już Bielany, Pelcowi-zna, Wilanów, Saska Kępa. Jeżdżono także w okoli-ce Jabłonny i Legionowa, gdzie sięgały także trasy wyścigów szosowych. Dużym zainteresowaniem cieszył się Wyścig Dookoła Województwa War-szawskiego, rozegrany w 1925 roku. Wiele emocji wzbudzał wyścig, mający tradycje dziewiętnasto-wieczne, wyścig Dookoła Polski [20]. W okresie międzywojennym kontynuowano także działalność turystyczną. Wycieczki odbywały się do różnych zakątków Polski. Turystyka zagraniczna zdobywała sobie wielu zwolenników, a do historii przeszła wy-cieczka do odległej: Bułgarii, Rumunii oraz Turcji. Z perspektywy czasu okazało się, że był to najdłuż-szy grupowy wypad rowerowy [21].

W latach dwudziestych i trzydziestych ubiegłe-go stulecia, Warszawianie z dużym entuzjazmem uprawiali sporty wodne, w szczególności wioślar-stwo i kajakarstwo. Była to oczywiście spuścizna z czasów zaborów, kiedy WTW stanowiło wiodącą organizację propagującą sport i rekreację ruchową wśród społeczności miasta. Zainteresowaniem cie-szyły się wycieczki jednodniowe i kilkudniowe. Ich trasy sięgały do Młocin, Józefowa, Płocka, Wło-cławka, Ciechocinka, Góry Kalwarii i Gdańska [14]. Największe było zainteresowanie wycieczkami sobotnio-niedzielnymi. Wówczas w wypożyczalni brakowało sprzętu pływającego. Najchętniej korzy-stano z żaglówek i łodzi motorowych. Stołeczni en-tuzjaści sportów wodnych organizowali także wy-cieczki łodzią motorową do Grodna, Gdańska oraz Sopotu. Wypady turystyczne odbywały się po rze-kach Narwi, Biebrzy, Niemna i Bugu. Turyści bie-glejsi w sporcie wioślarskim preferowali rzeki Su-walszczyzny, Polesia, Wielkopolski i Pomorza [13].

Rekreacyjna działalność narciarska pojawiła się w Warszawie w latach dwudziestych poprzedniego stulecia. Działalność ta zaistniała przy WTŁ, dzię-ki kilku amatorom sportów zimowych. Uprawianie

narciarstwa w stolicy rozpoczynano od objaśniania do czego służą dwie deski i dwa kije. Pokaz sprzę-tu rozpoczął systematycznie rosnącą popularność tej dyscypliny, a zorganizowany w 1923 roku kurs jazdy na nartach spotkał się z dużym aplauzem mieszkańców Warszawy. W tym też roku zaistniał Warszawski Klub Narciarski, pierwszy tego typu na nizinach. Na fali ruchu emancypacyjnego wśród en-tuzjastów dwóch desek znalazły się także kobiety. Uprawianie tej dyscypliny, szczególnie na nizinach uzależnione było od aury pogodowej. Gdy zima do-pisała chętnie urządzano wycieczki narciarskie do podwarszawskich miejscowości: Wilanowa, Miło-snej i Otwocka. Dużą popularnością cieszyły się masowe biegi na warszawskie Bielany. Natomiast w Alejach Ujazdowskich urządzano narciarskie wy-ścigi za końmi. W klubie organizowano wystawy fotograficzne, dokumentujące liczne wyjazdy tury-styczne jego członków.

Sprawy wychowania fizycznego, sportu i rekre-acji w kontekście zachowania zdrowia, stanowiły ważny aspekt w rozważaniach lekarzy. Na comie-sięcznych posiedzeniach lekarzy szkolnych działa-jących przy Wydziale Higieny Szkolnej Minister-stwa Oświecenia, rozpatrywano wpływ aktywności ruchowej na rozwój fizyczny i umysłowy dzieci oraz młodzieży. Na podstawie przeprowadzonych badań wysuwano wnioski, iż młodzież ćwicząca syste-matycznie jest zdecydowanie lepiej rozwinięta pod względem psychofizycznym. Po odzyskaniu niepod-ległości priorytetową sprawą była odbudowa spraw-ności fizycznej i zdrowia całego narodu. Lekarze i pedagodzy widzieli w aktywnym stylu życia, upra-wianiu kultury fizycznej antidotum na zaniedbania w kwestiach sprawności psychofizycznej i kondycji zdrowotnej społeczeństwa. Biologiczny potencjał miał być odbudowany przez uczestnictwo w wycho-waniu fizycznym i rekreacji ruchowej. Często na ła-mach prasy pojawiały się następujące apele: „Wielki czas uderzyć na alarm i głosić, że wychowanie fi-zyczne musi być pierwszoplanową troską zdrowego organizmu narodowego, że w walce o byt narodowy zdrowie fizyczne jest wielkim atutem” [15]. Prowa-dzona propaganda w tym zakresie sprzyjała rozpo-wszechnianiu aktywnego stylu życia. Jednak należy pamiętać, że postulaty te nie zawsze trafiały na po-datny grunt, gdyż nie wszystkie warszawskie szko-ły miały do dyspozycji sale gimnastyczne, a także były poważne braki w kadrze nauczycielskiej i in-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2156

struktorskiej. W pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości zajęcia szkolne i pozaszkolne były prowadzone przez instruktorów pobierających edu-kację w różnego rodzaju zakładach gimnastycznych i kursach. Sytuacja ta uległa zmianie po utworzeniu Centralnego Instytutu Wychowania Fizycznego na Bielanach, uczelni będącej kuźnią wysoko wykwa-lifikowanych kadr nauczycielskich, instruktorskich w zakresie w-f, sportu i rekreacji [9].

Podsumowanie

W trudnych latach zaborów pełnych represji, ograniczeń w każdej dziedzinie życia, aktywność fizyczna była antidotum na psychofizyczne wy-niszczanie narodu. Warszawskie towarzystwa i or-ganizacje propagujące rekreację ruchową, sport amatorski, były niejednokrotnie siedzibą rozwijania różnych zainteresowań. Dawały nie tylko możli-wość aktywnego spędzania czasu wolnego, kształ-tując jednocześnie zdrowie, sprawność fizyczną, ale także pozwalały na realizacje talentów kulturalno-oświatowych. W latach dwudziestolecia między-wojennego w warunkach niepodległego kraju, kon-tynuowały działalność mając szersze możliwości organizacyjne. Podstawą do funkcjonowania była spuścizna z przełomu wieków, kiedy aktywność fizyczna dopiero zdobywała sobie szersze grono entuzjastów. Społeczeństwo częściej uczestniczyło w ruchu sportowo - rekreacyjnym, gdyż postrzegało jego walor wychowawczy, zdrowotny i rozrywko-wy. W krótkim okresie niepodległości starano się nadrobić pewne zaległości w rozwoju tych dziedzin, wynikiem czego było popularyzowanie szeroko po-jętej aktywności ruchowej traktowanej jako czynnik odbudowujący potencjał narodowy, w aspekcie mo-ralnym, zdrowotnym i fizycznym. Rekreacja rucho-wa traktowana była przez mieszkańców stolicy jako możliwość doskonałego spędzenia wolnego czasu. Do tego stopnia, że w niektórych kręgach społecz-nych była to pewnego rodzaju moda, realizowana w życiu codziennym.

Piśmiennictwo:1. Drozdowski M. 1968: Warszawa II Rzeczypospolitej.

PWN. Warszawa. 2. Ferens W. 1957: Powstanie pierwszych zrzeszeń sporto-

wych w Warszawie. Wychowanie Fizyczne i Sport, 1. 3. Gaj J., Hądzelek K. 1997: Dzieje kultury fizycznej w Pol-

sce. Wyd. AWF Poznań. 4. Gaj J., Woltmann B. 1999: Zarys historii sportu w Polsce

1867-1997. Gorzów Wielkopolski. 5. Gebethner J., Karasiówna Z., Filipowicz A. (red) 1916:

Gry i zabawy ruchowe stosowane w ogrodach im. W.E. Raua. Warszawa.

6. Gry i zabawy dziecięce 1899:. Tygodnik Ilustrowany.7. Hądzelek K. 1977: Zaduma nad pomnikiem honorowego

członka WTC. Przegląd Sportowy, 12. 8. Hądzelek K. 1979: Sto lat warszawskiego sportu (1878-

1978). Sport Wyczynowy, 2. 9. Hądzelek K. 1990: Geneza i drogi rozwoju Akademii Wy-

chowania Fizycznego w Warszawie. Kultura Fizycz-na, 7-8.

10. Karp-Rottermund S. 1917: Program i rozwój działalności Ogrodów im. W.E . Rau’a a ich rola w sprawie postępu kultury fizycznej w Warszawie i kraju. Warszawa.

11. Karwacki Wł. L. 1978: Zabawy na Bielanach. Warszawa.12. Kieniewicz S. 1976: Warszawa w latach 1795-1914. War-

szawa. 13. Kobendza R.L. 1990: Korzenie i gałęzie wioślarstwa

w Polsce. Warszawa. 14. Kobendza R.L. 2003: Warszawskie Towarzystwo Wioślar-

skie 1878-1939. Wyd. OSGRAF, Gorzów Wielkopolski.15. Kurier Warszawski , 209, 1918.16. Rotkiewicz M. 1978: Geneza i początki sportu kobiecego

w Polsce. Sport Wyczynowy, 6-7. 17. Tomaszewski Z. 1971: O założeniu WTŁ na podstawie do-

kumentów hipotecznych oraz druków z pierwszych lat działalności. Kultura Fizyczna, 2.

18. Ustawa Towarzystwa „Warszawskie Koło Sportowe” 1909: Warszawa .

19. Ustawa WTW. 1882: „Wyd. Ministerstwo Spraw We-wnętrznych”, Warszawa.

20. Warszawskie Towarzystwo Cyklistów 1886-1961. Księga pamiątkowa, 1961: Warszawa.

21. Wilk S. 1977: Warszawskie Towarzystwo Cyklistów. Roczniki Naukowe AWF, 22.

22. Woltmann B., Gaj J. 1999: Zarys historii sportu w Polsce 1867-1997. Gorzów Wielkopolski.

23. Wroczyński R. 1986: Na szlaku tradycji polskiej kultury fizycznej. Wychowanie Fizyczne i Sport, 1.

24. Ze stowarzyszeń: WTC, „Ruch” 1909: 13, 16.25. Żytkowicz H. 1965: Wychowanie fizyczne i sport w „Kro-

nikach” B. Prusa. Wychowanie Fizyczne i Sport, 3.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 157

Natalia Łukasik, Anna Pawlikowska-PiechotkaAkademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie

Sport i rekreacja w zabytkowych parkach Warszawy – oferta jazdy konnejSport and recreation in Warsaw historic parcs – horseback riding offer

Abstract

Equestrianism can be done in a sport club and in an open area such as forest or meadow. Horse riding is also a way to travel; this discipline is developing in low-lands and in the mountains in Europe, South America, Africa and New Zeeland. It is difficult to imagine this form of sport for all in the cities but both equestrian tradition and interests of persons cause that participation in equestrianism is growing also in clusters. The same trend is observed in Poland. Not only do stables and horse riding clubs exist near cities and towns but also it is possible to practice horseback riding in the center of big agglomerations such as Warsaw. Fieldwork about the offer of equestrian centers in the city was conducted as part of a program “ds. 114 AWF Warszawa: Spatial, social and cultural conditions for the development of sport and recreation in Warsaw”. The research was carried out between 2006 and 2010 in every equestrian center that had certifi-cate of Polish Equestrian Federation at that time and offered sport trainings and recreational classes. There are several centers that fulfilled given conditions in Warsaw and three of them are in historic gardens. This paper presents issues connected with sport and recreation in Warsaw historic gardens and parks. The rese-arch was conducted in Lazienki Krolewskie, Skaryszewski Park and Sluzewiec Racecourse. All enlisted “green monuments” have rich history and are linked with the development of the city. They are also treated as extraordinary examples of garden arts and cultural heritage.

Słowa kluczowe: sport, rekreacja, jazda konna, zdrowie, jakość życia

Wprowadzenie

Jeździectwo to rekreacyjna lub sportowa jazda konna w ośrodku jazdy konnej, w terenie. Jazda konna to także sposób podróżowania, wędrówki tu-rystycznej. Turystyka jeździecka zarówno na tere-nach nizinnych jak i górskich rozwija się w Europie i Ameryce Południowej, także Afryce i Nowej Ze-landii [12]. Trudno jest więc sobie wyobrazić tę for-mę sportu i rekreacji w miastach. A jednak zarówno tradycja tego sportu jak i współczesne zaintereso-wanie sprawiają, że nawet w wielkich ośrodkach osadniczych rozwija się jeździectwo. Tak jest rów-nież w Polsce. Nie tylko w pobliżu dużych i małych miast znajdują się stadniny lub ośrodki jeździeckie. Możliwość jazdy konnej istnieje także, choć w nie-wielkiej skali, w samym sercu miast, w tym także Warszawy.

Badania terenowe na temat oferty ośrodków jeździeckich w warunkach miejskich były podjęte

w ramach grantu Ds. 114 AWF Warszawa: „Uwa-runkowania przestrzenne, społeczne i kulturowe rozwoju sportu i rekreacji w Warszawie”. Przepro-wadzono je w latach 2006-2010, obejmowały wie-lokrotnie powtarzane obserwacje uczestniczące, badania sondażowe face to face przeprowadzone in situ wśród członków klubu [7]. Objęto nimi wszyst-kie ośrodki jeździeckie znajdujące się w Warsza-wie i w gminach sąsiednich, posiadające licencję Polskiego Związku Jeździeckiego oraz ofertę jazd zarówno rekreacyjnych jak i sportowych1. W samej Warszawie (w obrębie granic administracyjnych) ośrodków jeździeckich jest kilkanaście, w ogrodach zabytkowych (ścisłe centrum miasta) – trzy.

W niniejszym tekście zaprezentowano wyniki badań odnoszące się do jednego z wątków tema-tycznych realizowanej pracy, obejmującego zagad-nienia związane z możliwościami sportu i rekre-acji w zabytkowych parkach i ogrodach Warszawy. Badania terenowe miały miejsce w Łazienkach

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2158

Królewskich, Parku Skaryszewskim oraz na To-rach Wyścigów Konnych na Służewcu. Wszystkie wymienione „zielone zabytki” mają bogatą historię ściśle związaną z rozwojem miasta i traktowane są jako wybitne przykłady sztuki ogrodowej i obiekty ważne dla dziedzictwa kulturowego wpisane do re-jestru zabytków.

Tradycje sportu jeździeckiego

w Warszawie

Jeździectwo jest nierozerwalnie związane z wie-lowiekową historią Warszawy. Przed wiekiem XIX było przede wszystkim związane z wojskowością i ćwiczeniami oddziałów jazdy. W roku 1880 odby-ły się pierwsze konkursy jeździeckie w Warszawie na terenie wystawy zwierząt w Parku Ujazdow-skim, w których uczestniczyli nie tylko oficerowie, ale także i jeźdźcy cywilni. Na początku XX wie-ku, w roku 1901, zorganizowano pierwsze central-ne zawody konne na nowym placu konkursowym w Parku Agrykola. Gospodarzem imprezy było spe-cjalnie w tym celu powołane Towarzystwo Wyści-gów, wręczano zarówno nagrody zarówno pieniężne jak i honorowe [6, 14]. Po przerwie spowodowanej pierwszą wojną światową, od 1920 roku, organizo-wano na terenie toru wyścigów konnych na Polach Mokotowskich centralne zawody konne. Jedynie zawody z 1926 roku odbywały się w innym miej-scu – na terenie Polo Klubu, na Siekierkach. W 1927 roku, z inicjatywy generała Sergiusza Zahorskie-go, w rekordowym tempie powstaje w Łazienkach jeden z najpiękniejszych stadionów hippicznych. Miały tam miejsce 27 maja pierwsze Oficjalne Mię-dzynarodowe Zawody Konne (CHIO). W zawodach obok Polaków uczestniczyły ekipy Francji i Węgier, a Puchar Narodów przypadł Polakom. W kilka lat później powstały na Służewcu supernowoczesne, najbardziej awangardowe w ówczesnej Europie Tory Wyścigów Konnych na Służewcu, według znakomi-tego projektu architekta Zyberk-Platera [14]. Wy-buch II wojny światowej przerwał harmonijne roz-wijający się sport jeździecki nie tylko w Warszawie, ale w całym kraju. W roku 1946 rozwiązano PZJ, gdyż władza ludowa uważała jeździectwo za sym-bol kultury klasy ziemiańskiej, „skompromitowa-nego politycznie” przedwojennego porządku spo-łecznego, który chciano za wszelką cenę wymazać ze świadomości Polaków. Po złagodzeniu począt-

kowego surowego reżimu, w 1957 roku, PZJ został reaktywowany, a w Warszawie powstały pierwsze ośrodki jazdy konnej.

Po upływie pół wieku, w roku 2009, ta coraz po-pularniejsza wśród mieszkańców Warszawy forma rekreacji jest dostępna w kilkudziesięciu ośrodkach jeździeckich w Warszawie i jej sąsiedztwie, w tym aż w trzech zabytkowych parkach (Park Skaryszew-ski, Łazienki Królewskie, Park przy Torach na Słu-żewcu). Tylko część tych ośrodków posiada licencję PZJ.

Ośrodki jeździeckie w Warszawie.Stan obecny

Według danych Polskiego Związku Jeździectwa z 2009 roku na terenie Mazowsza prowadzi swo-ją działalność największa liczba klubów w Polsce. Jest to ponad kilkadziesiąt ośrodków jazdy konnej (w tym w samej Warszawie zarejestrowanych jest 11 klubów z licencją PZJ, poza tym po jednym w jej ścisłym pobliżu: Podkowie Leśnej, Halinowie, Kon-stancinie-Jeziornej i Dziekanowe Leśnym). W opra-cowaniu „Forteczna Trasa Warszawskiego Szlaku Konnego” uwzględniono aż 70 ośrodków jeździec-kich i hodowlanych w Warszawie i jej sąsiedztwie. Koncepcja tego szlaku polega na bezkolizyjnym powiązaniu ośrodków jeździeckich z zabytkowymi obiektami fortecznymi.

Większość klubów jeździeckich posiadających licencję PZJ zajmuje się nie tylko sportem, ale rów-nież rekreacją. Często dodatkową ofertę stanowią także zajęcia z hipoterapii, zajęcia rehabilitacyjne dla osób niepełnosprawnych przy pomocy jazdy konnej. W terapii ogromną wartość ma możliwość kontaktu chorego (szczególnie dzieci) ze zwierzę-ciem. Prowadzą je osoby odpowiednio przygotowa-ne do prowadzenia zajęć terapeutycznych, zwierzę-ta muszą być bardzo starannie wyselekcjonowane [8]. Ośrodki jeździeckie oferują jazdy grupowe i in-dywidualne na różnych poziomach zawansowania. Bardzo często istnieje możliwość zdawania w nich egzaminów na odznaki jeździeckie i brania udziału w kursach dotyczących problematyki hipicznej (np. kurs instruktora rekreacji ze specjalnością jazda konna lub kurs instruktora sportu ze specjalnością jazda konna). W swojej ofercie ośrodki jazdy kon-nej mają również liczne imprezy okolicznościowe, rajdy. Organizują wczasy w siodle, kolonie i półko-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 159

lonie dla dzieci połączone z jazdą konną. Niekiedy są to oferty na zamówienie, skierowane do grup zamkniętych i dostosowane do indywidualnych potrzeb. W większości ośrodków można więc na przykład zamówić przejazdy bryczka lub saniami, w zależności od pory roku, połączone z piknikami i ogniskami. Ponadto właściciele koni mogą liczyć na miejsca w pensjonacie dla koni, których ceny wa-hają się od 500 zł do 2600 zł za miesiąc w zależności od usytuowania ośrodka i wielkości boksu (materiał badań terenowych Ds. 114 AWF Warszawa).

Spośród kilkunastu działających klubów w War-szawie, trzy znajdują się na terenie zabytkowych (ujętych w rejestrze zabytków) miejskich parków: Łazienek Królewskich, Parku przy Torach na Słu-żewcu, Parku Skaryszewskiego (są to jednocześnie największe obszarowo parki miejskie Warszawy). Te obiekty nie posiadają jednak licencji PZJ i ponieważ ich oferta zajęć jest bardzo ograniczona, stanowiły wyodrębniony segment badań (tab. 1).

Ośrodki jazdy konnej w zabytkowych parkach Warszawy

Klub jazdy konnej w Łazienkach KrólewskichŁazienki Królewskie są parkiem o charakterze

pałacowym, jego zarządzającym jest Muzeum Na-rodowe w Warszawie. Park został założony w XVII-XVIII wieku (jako zespół pałacowo-parkowy), jest wpisany do rejestru zabytków [numer: 2/1/65]. Zaj-

mujący powierzchnię ok. 76 ha park, należy do jed-nych z najrozleglejszych w Warszawie. Jest to „dzie-ło życia” króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, który od roku 1767 roku (nabycia posiadłości) aż do abdykacji w 1794 roku, starał się udoskonalać park (dawniej zwierzyniec Lubomirskich, potem pawi-lon „łazienki”, stąd nazwa całego założenia). Król współpracował z wybitnymi architektami-ogrodni-kami (Karol Ludwik Agricola, Karol Schultz i Jan Chrystian Schuch). Efektem jest zespół parkowy, ra-zem ze znajdującym się na jego terenie Pałacem na Wodzie oraz licznymi pawilonami (architekt Domi-nik Merlini). W obrębie parku znajdują się: Pałac Na Wodzie, Pałac Myślewicki, Teatr na Wyspie, Stara Pomarańczarnia, Biały Domek, Stara Kordegarda, Belweder (park wygrodzony). W Teatrze na Wodzie mają miejsce przedstawienia teatralne, koncerty, fe-styny; w części południowej pod Pomnikiem Szo-pena – koncerty letnie muzyki Chopina z udziałem wybitnych wirtuozów. W „Roku Szopenowskim” w sezonie letnim na terenie Łazienek przewidziano organizowanie koncertów muzyki poważnej w kilku miejscach równocześnie: w Podchorążówce, w Pała-cu na Wyspie (zwanym także „Pałac na Wodzie”), pod Pomnikiem Chopina oraz na Letniej Estradzie za Starą Pomarańczarnią. W parku znajduje się wie-le lokali gastronomicznych, placyk zabaw dla dzieci (w części południowej). Ze względu na szczególną wartość zespołu wprowadzono dla odwiedzających szereg ograniczeń, także dotyczących aktywnego

Tabela 1: Kluby jeździeckie w Warszawie posiadające licencję PZJ

Nazwa klubu Lokalizacja*1. CWKS „Legia”, Sekcja Skoków Warszawa, ul Kozielska2. TKKF „Hubert” w Warszawie Warszawa, ul Statkowskiego3. LKS „Wolta” w Żółwinie Podkowa Leśna - Żółwin, ul Nadarzyńska 34. Klub Jeździecki „Aromer” w Józefinie Halinów - Józefin, ul Stołeczna 2505. Ognisko TKKF „Podkowa” w Podkowie Leśnej Podkowa Leśna, ul Głogów 116. Jeździecki Klub Sportowy „Equity” w Warszawie Warszawa, al. Dwudziestolatków7. Stowarzyszenie Kultury Fizycznej „Pogoń-Konstancin” Konstancin-Jeziorna, ul Głowackiego 78. Klub Jeździecki „Pepeland” w Dziekanowe Dziekanów, ul Kolejowa 3789. Klub Sportowy „Spójnia” – Sekcja Dziecka Warszawa, Wybrzeże Gdyńskie 210. Jeździecki Klub Sportowy „Lotna” Warszawa, ul Generała Abrahama11. Jeździecki Klub Sportowy „Bródno” Warszawa, św. Wincentego 9212. Sportowy Klub Jeździecki „Trawers” Warszawa, ul Fasolowa 1513. Klub „Largo SA” Warszawa, ul Bokserska 6414. TKKJ „Mazovia” Warszawa, ul Łomiańska 2415. Klub Uczelniany AWZ Politechniki Warszawskiej Warszawa, ul Waryńskiego 12A

*Uwaga, nie zawsze adres klubu pokrywa się z adresem ośrodkaŹródło: zestawienie autorek na podstawie danych PZJ (2007)

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2160

wypoczynku (między innymi zakaz biegania, za-kaz jazdy na rowerze i na rolkach). Dopuszczalne są spokojne spacery i korzystanie z atrakcji (jak prze-jażdżki gondolą po stawie, konną bryczką lub rikszą rowerową po parku) [16, 17].

Obecność koni w Łazienkach Królewskich ma ponad dwustuletnią tradycję. W wieku XVIII Stani-sław August Poniatowski umieścił nowoczesne staj-nie i wozownie w budynku położonym przy powsta-łym w późniejszym okresie gmachu Obserwatorium Astronomicznego. W czasach Królestwa Kongreso-wego, kiedy to Wielki Książę Konstanty rezydował w Belwederze, wzniesiono efektowny budynek staj-ni i powozowni projektu Jakuba Kubickiego. Ten sam architekt był autorem stajni, które obsługiwały Belweder, a istniejących po dzień dzisiejszy przy ul. Klonowej. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku Łazienki były parkiem otwartym dla koni. Można było jeździć po parku wierzchem i doroż-kami, natomiast samochody trzeba było parkować przed wejściem na teren Łazienek. Spacerowicze nie mieli nic przeciwko obecności koni w parku. Tu-pot kopyt oraz świergot ptaków stanowiły element urozmaicenia.

Po triumfach polskiego sportu konnego na arenie międzynarodowej zrodziła się potrzeba stworzenia w Warszawie hipodromu. Wybór padł na Łazienki. W dniu otwarcia hipodromu, 27. maja 1927 roku, rozegrano w nim pierwsze międzynarodowe zawo-dy. Budowlę wzniesiono z drewna, a trybuny pokry-to dachem. Ze względu na usytuowanie hipodrom w Łazienkach uważany był za najpiękniejszy tego typu obiekt w Europie. Co roku odbywały się tu międzynarodowe zawody hipiczne, w których Po-lacy osiągali liczne sukcesy. Dzięki hipodromowi w Łazienkach jeździectwo urosło do rangi sportu narodowego. Niestety we wrześniu 1939 roku hi-podrom w Łazienkach spłonął od bomb zapalają-cych i nigdy nie został odbudowany.

W początku lat 90. ubiegłego wieku konie dla celów rekreacyjnych zostały ponownie wprowadzo-ne do Łazienek. Zaprzęgi obwoziły po parku zwie-dzających, wśród których byli także wybitni goście rządu polskiego. Pani Barbara Bush uznała prze-jażdżkę karetą po Łazienkach za najwspanialsze przeżycie, jakiego doświadczyła podczas swojej wi-zyty w Polsce. Na terenie parku pobudowano nowy hipodrom, niestety niedorównujący swoim przepy-chem pierwszemu. Powstała też stajnia w budynku

zaadaptowanym z magazynu, a Klub Cavallo dzier-żawi pomieszczenia dla koni od dyrekcji Łazienek. Obecnym dzierżawcą jest Karolina Wajda, która ma własną hodowlę koni andaluzyjskich i Lusitiano w Głuchach pod Warszawą. W stajni znajduje się 23 boksy i 4 boksy zewnętrzne. Dodatkowo klub Caval-lo dysponuje ujeżdżalnią odkrytą o wymiarach 20 x 60 metrów oraz krytą ujeżdżalnią namiotową o wy-miarach 20 x 40 metrów. Klub Cavallo nie zajmuje się jazdami rekreacyjnymi. Jest to jedynie pensjonat dla koni, który dodatkowo oferuje trening zwierząt. Koszt utrzymania konia w Łazienkach jest dwu-krotnie wyższy niż w innych ośrodkach (1600 zł/miesiąc), co powoduje selekcję klienteli. Trzymają tu swoje zwierzęta przeważnie osoby o bardzo wy-sokich dochodach, które (jak twierdzą pracownicy) często nie potrafią jeździć konno. Płacą także czę-sto za tresurę swojego zwierzęcia (dodatkowy 1000 zł/miesiąc), ale niekiedy zdarza się, że nie widzą swojego pupila ponad miesiąc. Zwierzęta trenowa-ne są pod kątem ujeżdżenia i na terenie klubu nie ma możliwości ćwiczeń skokowych. Poza wcze-śniej opisanymi ujeżdżalniami członkowie Klubu Cavallo mogli korzystać jeszcze cztery lata temu z hipodromu. Niestety władze Łazienek zakazały spacerów konnych po parku, a przejście z koniem na hipodrom wiązało się z koniecznością asekura-cji stajennego. Musiał on trzymać w ręku tabliczkę z napisem: „Uwaga koń!”.

Zarząd Klubu miał w planach organizowanie po-kazów, które zawierałyby elementy tresury, teatru i utrzymane byłyby w klimacie przedstawień baro-kowych. Zainteresowanie publiczności byłoby za-pewne ogromne i tego typu imprezy mogłyby wejść na stałe w terminarz imprez organizowanych w Par-ku Łazienki.

Ośrodek jazdy konnej na Torach SłużewieckichObiektem przy ul Puławskiej 266 zarządza przed-

siębiorstwo Państwowe Tory Wyścigów Konnych. Jest to największy obszar publicznej zieleni miejskiej w Warszawie mający 140 ha, założony w roku 1939. Powstał w latach 1938-1939 według projektu Zyg-munta Zyberk-Platera, Juliusza Żórawskiego, Janu-sza Alchimowicza, Tadeusza Giżyckiego, Jana Siw-ka, Olgierda Tarnowskiego, Jerzego Wasilewskiego i Jerzego Grabowskiego. Przeniesiono tam wyścigi z Pola Mokotowskiego, gdzie urządzano je od 1841 roku. Obecnie mocno zniszczony zespół był w mo-

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 161

mencie powstania najnowocześniejszym w Europie. W chwili otwarcia toru obiekt na warszawskim Słu-żewcu uważano za jeden z najpiękniejszych w Eu-ropie. Tor wraz z urządzeniami towarzyszącymi (torami treningowymi, trybunami, budynkami go-spodarczymi i mieszkalnymi) jest przykładem wy-bitnej architektury funkcjonalnej. W tamtym czasie był najnowocześniejszym tego typu obiektem spor-towym w Europie. Pomimo upływu czasu zespół „broni się” elegancką estetyką i racjonalnymi roz-wiązaniami. Obiekt jest wpisany do rejestru zabyt-ków [pod numerem: 1380]. Obecnie teren jest ogro-dzony, oświetlony, strzeżony. Wstęp wolny możliwy jest tylko na tereny otaczające hipodrom, a sam tor jest zamknięty. Istnieje natomiast możliwość zwie-dzania stajni (część zachodnia, wejście od ulicy Bokserskiej), spacerów po rozległym terenie utrzy-manym w charakterze zieleni parkowej (ścieżki z betonowych płyt chodnikowych), niestety brakuje miejsc do wypoczynku. Na całym terenie występuje około 6000 drzew i krzewów, z których większość liczy ponad 70 lat. Atrakcją dla odwiedzających jest nadal piękna i monumentalna konstrukcja zabytko-wej trybuny (jej fatalny stan techniczny uniemożli-wia zwiedzanie). W pobliżu Wielkiej Trybuny zna-lazła miejsce tymczasowa siedziba WTW i Izba Pa-mięci zasłużonego dla rozwoju popularnego ruchu sportowego w Stolicy Towarzystwa (trofea, puchary, zdjęcia archiwalne). W części zachodniej obiektu jest staw i kapliczka NMP dedykowana „Najświęt-szej Opiekunce - trenerów, dżokejów i jeźdźców”. W czwartki organizowane są przez TKKF i WTC (Warszawskie Towarzystwo Cyklistów) imprezy popularne, otwarte tzw. „Czwartki Kolarskie”. Na terenie brak jest otwartych na co dzień lokali gastro-nomicznych i toalet [16, 17].

Tory Wyścigów Konnych na Służewcu kojarzą się przede wszystkim z zawodami sportowymi, ale tradycją miejsca jest łączenie zawodów sporto-wych z jazdami rekreacyjnymi dla amatorów. Jest to oferta skromna, bo wtórna do wiodącej, jaką jest organizacja wyścigów, ale w istotny sposób dająca możliwość zarówno sportowej jak i rekreacyjnej jazdy dla mieszkańców Warszawy. W 2004 roku sąd ogłosił upadłość państwowej spółki Służewiec Tory Wyścigów Konnych (STWK), która przez lata organizowała gonitwy końskie na Służewcu. Od roku 2006 nie odbywają się gonitwy na warszaw-skim torze wyścigowym, a jazdy rekreacyjne (po-

mimo znakomitych warunków) mają coraz węższy zakres, maleje też liczbowo stajnia koni (około 200).

Ośrodek jazdy konnej w Parku Skaryszewskim im Ignacego Paderewskiego

Park Skaryszewski jest parkiem miejskim, za-rządzanym przez Urząd Miasta. Jego powierzch-nia wynosi aż 55 ha. Park został założony w latach 1906-1916, na terenie dawnych łąk skaryszewskich, jest wpisany do rejestru zabytków [numer: 875/73]. Autorem projektu był Franciszek Szanior. Kom-pozycję parku utrzymano w stylu romantycznym. Park został znacznie powiększony w latach 1928-1930. Niezwykle cennym elementem parku są rzeź-by projektu wybitnych artystów: Stanisława Sikory, Stefana Momota, Jana Trenarowskiego. Najbardziej popularne są „Kąpiąca się” Olgi Niewskiej, „Tancer-ka” Stanisława Jackowskiego oraz „Rytm” Henryka Kuny. Nad stawem znajduje się także jeden z ostat-nich najnowszych pomników – Pomnik Lotników Angielskich (załogi Liberatora 961 zestrzelonego w 1944 roku nad Warszawą). Do interesujących bu-dowli można zaliczyć drewniany pawilon przystani (widoczny na fotografiach archiwalnych parku z po-czątków XX wieku) oraz murowany pawilon dozor-ców (utrzymany w stylu dworkowym), pochodzący z roku 1928-1930 (projekt architekta Juliusza Dzier-żanowskiego). Obecnie park jest ogrodzony, wstęp wolny cały rok od świtu do zmierzchu. W parku wytyczono ścieżki spacerowe i miejsca wypoczyn-ku. Nad stawami parkowymi w sezonie letnim są możliwości rekreacji wodnej (wypożyczalnia rowe-rów wodnych, łódek, kajaków, wędkowanie). W par-ku jest staranie urządzony i ogrodzony plac zabaw dla dzieci. W części południowej, od strony ulicy Zielenieckiej, są założone w roku 1990 korty teni-sowe (namioty pneumatyczne) i budynek klubowy. Boisko sportowe (KS „Drukarz”) znajduje się w po-bliżu wielkiego stawu. Nad stawami oraz w czę-ści północnej znajdują się lokale gastronomiczne („Karczma’, ogródek piwny i restauracja), w są-siedztwie – klub jeździecki (stajnie oraz niewielki paddok) [16, 17].

W Parku Skaryszewskim im. I. J. Paderewskie-go od 2004 roku działa „Stajnia Pociecha”. Postała ona na miejscu Ośrodka Sportów Konnych „Tar-pan”, założonego w 1992 roku [22]. Teren w Parku Skaryszewskim „Stajnia Pociecha” dzierżawi od Klubu Sportowego „Drukarz”. Działalność „Stajni

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2162

Pociecha” skupia się głównie na hipoterapii i na jaz-dach rekreacyjnych dla dzieci. Jako jedyny ośrodek zajmujący się jazdą konna ma podpisaną umowę z PEFRON dotyczącą hipoterapii. Tę formę rehabili-tacji „Stajnia Pociecha” oferuje dzieciom bezpłatnie. Do południa przyjeżdżają dzieci z czterech szkół, z którymi fundacja współpracuje. Od 13.00 do 14.00 konie maja przerwę obiadową, po której do godzi-ny 18.00 wożą na swoich grzbietach dzieci przyjeż-dżające do parku indywidualnie. „Stajnia Pociecha” zajmuje się nauczaniem jazdy konnej. Konie chodzą w stępie i kłusie, a w zajęciach mogą uczestniczyć zarówno dzieci jak i osoby dorosłe. Szkółka oferuje jazdy tylko dla początkujących ze względu na konie, które są bardzo spokojne i warunki terenowe – moż-liwość jazdy tylko na dwóch padokach. W „Stajni Pociecha” przebywa obecnie 10 koni, z czego osiem należy do fundacji, jeden jest własnością instrukto-ra pracującego w ośrodku, a jeden należy do fun-dacji „Volta”, która pomaga zaniedbanym koniom. Zwierzęta są bardzo łagodne, z reguły konie pracują 4 godziny dziennie. Mimo zainteresowania jazda-mi skokowymi, fundacja nie zdecydowała się na ich poprowadzenie. Zwierzęta mogłyby bowiem być wykorzystywane do jazd jedynie połowę czasu obecnego oraz mieć problemy ze stawami wywoła-ne przeciążeniami, do których nie są przyzwycza-jone. Jazdy dla grup zaawansowanych mogłyby być prowadzone, jeśli fundacja zakupiłaby dodatkowe konie, czego obecnie nie można uczynić ze wzglę-du na brak warunków lokalowych do trzymania większej ilości zwierząt. Godnym uwagi wydaje się być sposób, w jaki rozwiązano problem usuwania obornika. Ponieważ w centrum miasta służby sani-tarne nie zgodzą się na magazynowanie tego typu odpadów, wywożenie musi być systematyczne. Po-czątkowo wybudowano miejsce składowania obor-nika na terenie ośrodka, które było zabezpieczone podwójną folią. Niestety, szczególnie w miesiącach letnich, zapachy dochodzące z tego miejsca były nie

do zniesienia. Problem obornika został rozwiązany inaczej. Raz w miesiącu do „Stajni Pociecha” przy-jeżdża transport siana. W tym samym czasie zostają opróżniane boksy końskie i obornik jest wywożony za miasto. Prezes fundacji nie jest jeszcze zadowo-lony ze stanu obecnego ośrodka. Chciałby poczynić tu inwestycje z pieniędzy unijnych, ale ze względu na brak aktu własności terenu nie może tego zro-bić. Były też plany poszerzenia działalności o zaję-cia jeździeckie dla studentów, na których podstawie mogliby oni uzyskiwać zaliczenie zajęć wychowa-nia fizycznego2. Niestety na brak planów zagospo-darowania terenu nie można rozbudowywać ośrod-ka. Fundacja miała plany rozbudowy stajni o kolej-nych 10 boksów dla koni i część gastronomiczną. Na terenie miała również stanąć kryta ujeżdżalnia, która obecnie ze względu na brak pozwolenia może być stawiana tylko tymczasowo na okres 3 miesięcy, co stanowi ogromna niedogodność.

Należy podkreślić, ze fundator Parku Skaryszew-skiego, pierwszy prezydent II RP Ignacy Paderew-ski, podarował przed stu laty ogrodzony teren mia-stu z intencją przeznaczenia go dla Warszawiaków pragnących uprawiać sport i rekreację w zdrowym, pięknym parkowym otoczeniu. Jest to bardzo przy-kre, że jego testament nie jest szanowany (tab. 2).

Podsumowanie

Motywacją napisania niniejszego tekstu było z jednej strony stosunkowo rzadko podejmowana problematyka uwarunkowań uprawiania sporto-wej i rekreacyjnej jazy konnej w mieście, a z dru-giej wieloletnie zainteresowanie tą formą rekreacji obu autorek. Trwająca od wielu lat pasja jeździecka i związanie, także zawodowe, Natalii Łukasik z jed-nym z warszawskich klubów jeździeckich, leżało u podstaw decyzji o wyborze takiego właśnie tema-tu rozprawy doktorskiej. Równie istotną przesłanką jest przekonanie, że dla promocji zdrowego stylu ży-

Tabela 2: Oferta jazd rekreacyjnych i sportowych w zabytkowych parkach WarszawyNazwa klubu Jazda rekreacyjna Jazda sportowa Ilość koni Inne ofertyKlub Cavallo

Łazienki Królewskie + - 12 Możliwość hotelu dla konia

Klub PociechaPark Skaryszewski + - 10 Hipoterapia, nauka

jazdy konnejKlub Jeździecki

TWKSTory Służewieckie

+ + 120Nauka jazdy konnej, możliwość hotelu dla

konia

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 163

cia konieczna jest jak najbogatsza i jak najbardziej urozmaicona oferta sportowo-rekreacyjna [9, 10, 11, 18], a jeździectwo spełnia ten warunek.

Historycznie w Warszawie i okolicach sport jeź-dziecki odgrywał ogromną rolę. W okresie Księ-stwa Warszawskiego organizowano wyścigi kon-ne dla żołnierzy. Na początku XX wieku gonitwy konne na Polach Mokotowskich, a później na torze wyścigowym na Służewcu, cieszyły się ogromną popularnością [6]. Można więc zauważyć, że stolica i jej najbliższe okolice to region bogaty w tradycje jeździeckie [14]. Pomimo odczuwanego kryzysu go-spodarczego, wciąż w Stolicy i rejonie Warszawy mieszkają stosunkowo zamożne osoby, przedsta-wiciele coraz liczniejszej klasy średniej i wyższej, które poszukują atrakcyjnej oferty związanej z za-gospodarowaniem czasu wolnego [1]. Tym samym wydaje się, że powstawanie nowych i wzbogacenie oferty istniejących ośrodków jazdy konnej jest ra-cjonalne: ma sens zarówno ekonomiczny jak i spo-łeczny. Byłoby bowiem błędem, zdaniem autorek, zakładać, że współczesne sport i rekreacja jeździec-ka mają – tak jak przed laty – zabarwienie wyłącz-nie elitarne. To prawda, że czynne uprawianie spor-tu i rekreacji jeździeckiej wiążą się z nakładami fi-nansowymi, ale po pierwsze zamożność mieszkań-ców wielkich miast polskich (a szczególnie powiatu warszawskiego) stale rośnie [21], z drugiej dzięki licznie powstającym ośrodkom jazdy konnej – ofer-ta jest zróżnicowana i coraz bardziej dostępna dla różnych grup społecznych. A zatem, zdaniem auto-rek, ta forma sportu i rekreacji ma szansę dalszego rozwoju w przyszłości pod warunkiem zapewnienia odpowiedniej oferty.

Tym bardziej, że jest to wyjątkowa forma rekreacji i sportu. Co należy podkreślić, jeździectwo jest szcze-gólnie atrakcyjną formą spędzania czasu wolnego, gdyż łączy aktywność fizyczną i bezpośredni kontakt ze światem przyrody, unikalny kontakt i współpracę ze zwierzęciem [4]. Innym istotnym walorem upra-wiania jazdy konnej jest bogaty wymiar społeczny i emocjonalny tej formy rekreacji. Jeździec nawiązu-je bardzo bliski kontakt ze zwierzęciem, musi liczyć się z reakcjami konia, zdobyć jego zaufanie, komuni-kować i opiekować się nim (bez dobrej współpracy człowiek – zwierzę, uprawianie jeździectwa nie jest możliwe). Z kolei uczestnictwo w zajęciach klubo-wych, wspólne ćwiczenia, jazdy w terenie – pomaga-ją zacieśnić i wzbogacić więzy w grupie studenckiej,

rodziny, znajomych - osób wspólnie uprawiających jazdę konną. Dla młodzieży szczególnie atrakcyjne są zajęcia związane z kultywowaniem polskiej trady-cji rycerskiej i ułańskiej (Klub Patataj) – ogromnie wartościowe z punktu widzenia kształtowania po-staw patriotycznych.

Należy zwrócić uwagę także na inny istotny aspekt zdrowotny, jakim jest walor terapeutycz-ny jazdy konnej. Jak wspomniano wcześniej, po-wszechnie znane jest dobroczynne działanie hipote-rapii w zwalczaniu wielu niedomagań i ograniczeń, szczególnie w psychicznym i fizycznym upośledze-niu rozwoju dzieci [8, 19, 23].

W Wielkiej Brytanii prawnym uwarunkowaniem dla bezpiecznej jazdy terapeutycznej jest zachowa-nie proporcji: jeden rehabilitant (wspierany przez przeszkolonych wolontariuszy) na dwoje dzieci [20]. Przeszkodą dla uprawiania tej formy rekreacji czyn-nej nie muszą być małe umiejętności lub kaprysy pogody, ponieważ poza jazdami w terenie możliwe są stosunkowo łatwe i bezpieczne ćwiczenia na tere-nie ograniczonym lub w budynku ujeżdżalni.

Warunki życia we współczesnym środowisku wielkich miastach pogarszają się gwałtownie. Ma to odniesienie także do Warszawy, w której nieko-rzystne zmiany cywilizacyjne są coraz bardziej od-czuwalne [21]. Jej mieszkańcy są nie tylko narażeni na znaczne zanieczyszczenie powietrza atmosfe-rycznego, wód i gleby, uciążliwy hałas, niekorzyst-ne dla zdrowia zmiany mikroklimatu, ale także na stres i schorzenia związane z malejącą aktywnością ruchową. Jednym ze znanych efektywnych sposo-bów walki z negatywnymi skutkami urbanizacji jest aktywny i systematyczny wypoczynek codzienny. Wielkoobszarowe parki Warszawy (Tory Służe-wieckie, Park Skaryszewski, w mniejszym stopniu, z uwagi na uwarunkowania konserwatorskie - Ła-zienki Królewskie) są terenami zielonymi o bardzo dobrych parametrach jakości środowiska, stwarza-jącymi potencjalne możliwości dla rozwoju sportu i rekreacji [2, 3, 21]. Bardzo interesujący projekt „Forteczna Trasa Warszawskiego Szlaku Konnego” z pewnością powinien mieć kontynuację w postaci kolejnych szlaków tematycznych kreowanych jako atrakcja turystyczna regionu Mazowsza. Przykła-dowo „Szlak Fryderyka Chopina”, „Szlak Książąt Mazowieckich” wydają się możliwe do rozważenia jako propozycja tras turystycznych wędrówek kon-nych o walorach edukacyjnych.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2164

Należy także ponownie podkreślić szczegól-ny walor społecznej dostępności jazdy konnej jako formy wypoczynku dla różnych grup społecznych, pomimo wielu pokutujących na temat uprzedzeń i dezinformacji ze względu na brak ostrych ograni-czeń w stosunku do możliwości jeźdźca (płci, wie-ku, umiejętności, kondycji fizycznej). Podobnie jak sporty wodne, sporty zimowe, wędrówki turystycz-ne - jazda konna daje szanse zachowania i polep-szenia kondycji fizycznej i psychicznej przedstawi-cieli różnych grup społecznych: kobiet i mężczyzn, dzieci i młodzieży, dorosłych i osób starszych, osób bardziej i mniej sprawnych fizycznie, jeźdźców do-świadczonych i początkujących. W efekcie, jak inne formy aktywności ruchowej, zarówno sportowe jak i rekreacyjne uprawianie jeździectwa zapewnia wyższą jakość życia: większą sprawność, samo-dzielność, dobrą kondycję psychofizyczną, dobro-stan fizyczny, psychiczny i społeczny [5, 10, 13].

Naturalnie, z uwagi na rozliczne uwarunkowa-nia, jazda konna prawdopodobnie nigdy nie będzie mogła konkurować z popularnością innych form ak-tywnej rekreacji w mieście: spacerami, nordic wal-king, joggingiem, jazdą na rowerze, biegami nar-ciarskimi [20]. Niemniej zapewnienie zainteresowa-nym sportem jeździeckim warszawiakom codzien-nej możliwości uprawiania jazdy konnej w pobliżu ich miejsca zamieszkania ma z ogromne znaczenie dla racjonalnego wykorzystania czasu wolnego, pro-mocji zdrowego trybu życia. Bez względu na to, czy będzie to sportowa pasja, czy jedna z form rodzin-nej rekreacji – jazda konna powinna być uważana, tak jak inne formy wypoczynku czynnego, za inte-gralny element programu promocji zachowań proz-drowotnych mieszkańców wielkich miast [15].

Piśmiennictwo1. Alejziak W. 2000: Aktywność turystyczna i rekreacyjna

polskich elit finansowych. Turyzm, 11: 39-52.2. BPRW 2005: Studium uwarunkowań i kierunków zago-

spodarowania przestrzennego Warszawy (Ochrona śro-dowiska i jego zasobów), Biuro Planowania i Rozwoju Warszawy, Warszawa.

3. BZMSW 2002: Cele strategiczne w zakresie ochrony śro-dowiska dla Miasta Stołecznego Warszawy, Biuro Zarzą-du Miasta Stołecznego Warszawy, Warszawa.

4. Chmiel K. 2009: Koń w turystyce i rekreacji. Biała Pod-laska

5. Dąbrowski A. (red) 2006: Uczestnictwo Polaków w rekre-acji ruchowej i jego uwarunkowania, Wyd. AWF, War-szawa.

6. Drozdowski M., Zahorski A. 1981: Historia Warszawy. PWN, Warszawa.

7. Finn M., Elliott-White M., Walton M. 2000: Tourism &Le-isure Research Methods. Data Collection, analysis and interpretation, Pearson-Longman, Harlow.

8. Heipetz-Hengst Ch. 1997: Jazda konna osób niepełno-sprawnych, PWRiL Warszawa.

9. Kosiewicz J., Jaczynowski L. 2004: Physical activity in the integrating Europe. Wyd. AWF, Warszawa.

10. Kozdroń E. 2006: Rekreacja ruchowa osób „trzeciego wieku”. W: Zarys teorii rekreacji ruchowej, Wyd. AWF, Warszawa.

11. Krawczyk Z. 1989: Kultura fizyczna w kategoriach warto-ści, Wyd. AWF, Warszawa.

12. Kurek W. i inni 2009: Turystyka, PWN, Warszawa. 13. Łobożewicz T., Wolańska T. 1994: Rekreacja i turystyka

w rodzinie, Biblioteka PTNKF, Warszawa. 14. Mórawski K. 2007: Gdzie się w Warszawie na koniach

ścigano. Bomba w górę, Muzeum Woli ,oddział Muzeum Historycznego m.st. Warszawy Polski Klub Wyścigów Konnych, Warszawa.

15. Narodowy Program Zdrowia na lata 2007-2015 – załącz-nik do uchwały Nr 90/2007 Rady Ministrów z dnia 15 maja 2007

16. Pawlikowska-Piechotka A. 2009: Zagospodarowanie tu-rystyczne i rekreacyjne. Novae Res, Gdynia.

17. Pawlikowska-Piechotka A. 2009: Turystyka i wypoczynek w zabytkowych parkach Warszawy, Novae Res, Warsza-wa-Gdynia.

18. Piotrowska H. 1994: Teoretyczne podstawy rekreacji. W: Sport dla wszystkich. Rekreacja dla każdego, TKKF, War-szawa.

19. Straus I. 1996: Neurofizjologiczna gimnastyka lecznicza na koniu. FRRRK, Hipoterapia, Kraków.

20. Torkildsen G. 2005: Leisure and recreation management, Routledge, London.

21. Rocznik Statystyczny Warszawy 2006, 2007: GUS, War-szawa.

22. www.pociechom.org.pl (10.11.2009)23. Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Hipoterapeutycz-

nego 2009: Kanony polskiej hipoterapii, ZGPTH , Kra-ków.

1 Badania służą realizacji pracy doktorskiej mgr Natalii Łukasik pt. „Społeczne i kulturowe uwarunkowania sportu i rekreacji jeździeckiej w Warszawie i gminach sąsiednich” (promotorem pracy jest dr hab. prof. AWF Anna Pawlikowska-Piechotka).

2 Wywiad przeprowadzony z Piotrem Kołodziejem – prezesem Fundacji Pociechom w roku 2008

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 165

Anna Leś1, Ewa Kozdroń1, Marta Gaworska2, Joanna Piotrowska1, Agata Frysztak2

1 Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie2 Europejskie Stowarzyszenie Promocji Aktywności Ruchowej 50+

Programy rekreacji ruchowej 50+ - prozdrowotna ocena skutecznościRecreational programs for people 50+ - evaluate the effectiveness

of health promoting

Abstract

Current demographic changes (ageing of our society) put a pressure on our specialists who create and implement recreational programs to adjust the offer to the needs of older participants. In Poland there are more and more recreational/activating programs directed to the requirements of people 50+. Four of im-plemented and finished educational programs were analyzed concerning their effectiveness. Well planned and properly organized program of recreational activity which is based on capability tests, can improve functional efficiency of participants in case of their toughness and suppleness of the top and bottom part of their spines.

Słowa kluczowe: programy rekreacyjne, prozdrowotność, ocena skuteczności, osoby starsze

Wstęp

Zmiany demograficzne, które można zaobser-wować w ciągu kilkunastu ostatnich lat (starzenie się społeczeństwa) stanowią niezaprzeczalny fakt wpływający na Europę i Polskę [18]. W ciągu ostat-nich 50 lat odsetek osób starszych w Polsce wzrósł ponad dwukrotnie. Niebawem, co piąty mieszka-niec Polski będzie seniorem. Regularna aktywność ruchowa to jeden z najważniejszych czynników łagodzących wpływ wieku, umożliwiających tzw. ”pomyślne starzenie się”.

Ludzie żyją dłużej i tylko pod warunkiem, że będą zdrowi dłużej, zapotrzebowanie na usługi zdrowotne i usługi wsparcia nie wzrośnie w tym samym tempie co liczba osób starszych. Nie jest jednak powiedziane, że dłuższe życie musi ozna-czać życie w większej zależności. Pomaganie lu-dziom w utrzymaniu zdrowia i większej aktywności w starszym wieku może pozwolić uniknąć przecią-żenia usług publicznych. Należy bowiem pamiętać, że chorobom układu krążenia, cukrzycy typu II i chorobom psychicznym, które osłabiają zdrowie i powodują zależność od innych można zapobiegać, a ich wpływ na samopoczucie osób starszych kon-trolować. Promocja zdrowia i profilaktyka zdrowot-

na realizują działania, które maksymalizują długość życia w pełnym zdrowiu i zmniejszają ryzyko za-leżności.

Bycie aktywnym redukuje ryzyko upadków i złamań, chorób serca, nadciśnienia, cukrzycy, osteoporozy, zawału, depresji, raka okrężnicy oraz przedwczesnej śmierci. Daje możliwość poznania nowych ludzi, uczucie odprężenia, lepszy sen, lep-sze psychiczne i fizyczne zdrowie, więcej energii, relaksację i redukcję stresu przyczyniając się do po-lepszenia jakości życia [8, 4, 11]. Aktywność wa-runkuje zaspokojenie potrzeb człowieka, daje moż-liwość kontaktu z innymi i realizacji ról społecznych [15]. Szeroko pojęta aktywność – aktywna postawa – daje możliwość rozwoju osobowości, poszerzania horyzontów myślowych, zwiększenia wiary we wła-sne siły, a co za tym idzie - podniesienia poziomu samooceny [10]. Tymczasem aktywność fizyczna osób starszych w Polsce jest niska. Około 1% ludzi starszych deklaruje uprawianie sportu i aktywności fizycznej, a około 30% odbywanie regularnych spa-cerów [1].

Unia Europejska ogłosiła Rok 2012 Rokiem Ak-tywności Osób Starszych i Solidarności Między-pokoleniowej (ER2012). Inicjatywy realizowane w ramach ER2012 za cel stawiają sobie zwiększenie

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2166

świadomości, intensyfikację i upowszechnienie do-brych praktyk oraz zachęcenia decydentów i intere-sariuszy ze wszystkich szczebli do promowania ak-tywności osób w starszym wieku i solidarności mię-dzypokoleniowej. Celem ER2012 jest promowanie aktywności w obszarze zatrudnienia, uczestnictwa w życiu społecznym, zdrowia i samodzielności, so-lidarności międzypokoleniowej. W tych interdyscy-plinarnych obszarach aktywność fizyczna będąca podstawą sprawności funkcjonalnej osób starszych, a tym samym zdrowia i samodzielności, wydaje się zajmować miejsce szczególne, wiodące.

O prestiżu tego kierunku działań aktywizują-cych seniorów może świadczyć fakt, że Komisja Europejska uruchomiła pilotażowy program Eu-ropejskiego Partnerstwa Innowacji (EPI) na rzecz aktywności i zdrowia osób starszych. Wspierać on będzie partnerstwo między wszystkimi interesa-riuszami, w pokonywaniu barier we wprowadzaniu innowacyjnych rozwiązań w zakresie: profilaktyki i promocji zdrowia, opieki zintegrowanej i samo-dzielnego życia osób starszych. Do roku 2020 jego celem ogólnym jest zwiększenie średniej długości życia osób zdrowych w EU o 2 lata.

Światowa Organizacja Zdrowia definiuje aktyw-ne starzenie się jako „proces tworzenia optymal-nych możliwości w zakresie zdrowia, uczestnictwa i bezpieczeństwa, w celu poprawy jakości życia ludzi w okresie starości”. Jednym z działań pobu-dzających ludzi starszych do aktywności na wielu szczeblach jest aktywizacja fizyczna. Tymczasem osoby w wieku 50+ deklarują bierne formy spędza-nia czasu wolnego, oceniają swój stan zdrowia jako dobry (zwłaszcza osoby w wieku 45-50 lat), postrze-gają jednocześnie dbanie o zdrowie bardziej jako niestosowanie używek niż podejmowanie aktywno-ści fizycznej [16]. W Krajowym Planie Działania na rzecz ER 2012 podkreśla się fakt braku programów profilaktycznych, edukacyjnych i aktywizujących seniorów lub złą ich koordynację.

Wychodząc naprzeciw tym założeniom należało-by się zastanowić jakie działania rekomendują zdro-wy styl życia, jaka jest prozdrowotna skuteczność programów aktywizacji fizycznej osób starszych realizowanych w Polsce? Dokonując przeglądu ta-kich programów zwrócono szczególną uwagę na te, których skuteczność potwierdziły badania naukowe i są wdrażane w praktyce. Praca ma na celu uka-zanie efektów prozdrowotnych programów rekreacji ruchowej, skierowanych do osób w wieku 50+.

Organizacja badań i metoda

Do analizy efektów prozdrowotnych wybrano cztery projekty skierowane do osób w wieku 50+, zrealizowane w Polsce w ciągu ostatnich lat. Pro-gramy były realizowane w roku 2011 i 2012 w 11 punktach na terenie Polski. Organizatorem zajęć analizowanych programów było Europejskie Sto-warzyszenie Promocji Aktywności Ruchowej 50+ (www.espar50.org). Realizacja zajęć była możliwa dzięki wsparciu finansowemu Ministerstwa Sportu i Turystyki RP. Poniżej zamieszczono krótką cha-rakterystykę programów.

Program Rekreacji Ruchowej Osób Starszych (PRROS) – półroczny program edukacyjno-inter-wencyjny, którego celem jest promocja zdrowego stylu życia wśród osób starszych. Seniorzy uczestni-czyli dwa razy w tygodniu w zajęciach gimnastycz-nych na sali, raz w tygodniu odbywał się marsz. Re-gularnymi zajęciami objęto 52 osoby w wieku 60-74 lata. Po zakończeniu 6-miesięcznego cyklu zajęć ru-chowych odbył się dwutygodniowy obóz rekreacyj-ny, podczas którego przebadano 599 osób w wieku 60-74 lata, wykorzystując próby sprawnościowe składające się na The Fullerton Functional Fitness Test (próba zdolności wysiłkowej, ocena poziomu wytrzymałości, siły i gibkości). Dodatkowo wyko-nano pomiary wysokości i masy ciała oraz pomiary obwodów talia/biodra [5,6].

Program Aktywnego Seniora-Ja (PAS-JA) – trzy-miesięczny program edukacyjno-rekreacyjny dla osób 60+, obojga płci. Uczestnicy zajęć brali udział w zajęciach Nordic Walking (12 godzin, zajęcia raz w tygodniu), gimnastyce na sali (6 godzin, zajęcia raz w tygodniu) oraz gimnastyce w wodzie (6 go-dzin, zajęcia raz w tygodniu). Podczas programu seniorzy mieli zajęcia dwa razy w tygodniu (zajęcia marszowe oraz druga forma aktywności). W regu-larnych zajęciach uczestniczyło 250 osób w pięciu punktach Polski. W ramach programu wykonano próby sprawnościowe składające się na The Fuller-ton Functional Fitness Test (próba zdolności wy-siłkowej, ocena poziomu wytrzymałości, siły i gib-kości). Dodatkowo wykonano pomiary wysokości i masy ciała oraz pomiary obwodów talia/biodra.

Program Aktywnego Wypoczynku (PAW) – dwutygodniowy wyjazd rekreacyjny, podczas któ-rego poza zajęciami z gimnastyki ogólnospraw-nościowej (z naciskiem na trening równowagi)

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 167

prowadzonej na sali bądź w plenerze, uczestnicy brali udział w marszach z kijami (Nordic Walking) oraz gimnastyce w wodzie (Aqua Aerobic). W pro-gramie szczególną uwagę położono na wzrost siły mięśni stabilizujących kręgosłup, wzrost koordy-nacji i równowagi. W PAW uczestnicy brali udział we wszystkich trzech formach aktywności każdego dnia, lecz w różnych kombinacjach ich kolejności i intensywności. Ogółem program obejmował 39 zajęć (po 13 z każdej formy aktywności). Jednora-zowy czas trwania zajęć wynosił od 45 do 75 minut, średnio około 3-4 godziny dziennie.

PRO-Kobieta 50+ – trzymiesięczny program edukacyjno-rekreacyjny dla kobiet w wieku 45-60 lat. Uczestniczki zajęć brały udział w zajęciach Nordic Walking (12 godzin, zajęcia raz w tygodniu), gimnastyce na sali (6 godzin, zajęcia raz w tygo-dniu) oraz gimnastyce w wodzie (6 godzin, zajęcia raz w tygodniu). Podczas programu kobiety miały zajęcia dwa razy w tygodniu (zajęcia marszowe oraz druga forma aktywności). W regularnych zajęciach uczestniczyło 280 osób w 11 punktach Polski. W ra-mach programu wykonano próby sprawnościowe składające się na The Fullerton Functional Fitness Test (próba zdolności wysiłkowej, ocena poziomu wytrzymałości, siły i gibkości). Dodatkowo wyko-nano pomiary wysokości i masy ciała oraz pomiary obwodów talia/biodra.

We wszystkich czterech programach założono, że intensywność wszystkich zajęć ruchowych będzie taka sama. Zgodnie z teoretycznymi założeniami dotyczącymi obciążeń przy wysiłkach aerobowych, oscylowała między 40-50%, nie przekraczając 60% HR max określanego indywidualnie dla każdego uczestnika Programu zgodnie z regułą Karvonena. Mając na uwadze dopuszczalne obciążenia wysiłko-we, na bieżąco monitorowano tolerancję wysiłkową uczestników programów. Intensywność prowadzo-nych zajęć była kontrolowana indywidualnie przez ćwiczących i nie przekraczała 60% HR max.

Intensywność wysiłku w dużej mierze zależała także od zaangażowania uczestników zajęć w ćwi-czenia i od umiejętności poprawnego wykonania danej czynności ruchowej, a te z kolei zależały od percepcji i chęci wykonania ruchu, na co znaczący wpływ miała atmosfera panująca na zajęciach. Do-datkowym sposobem określającym intensywność wysiłku na zajęciach była subiektywna ocena cięż-kości pracy wg Skali Borga.

W analizie wykorzystano wyniki badań zapre-zentowanych w ramach „całościowej oceny proble-mów starości” czyli programu POLSenior [12] oraz wyniki badań przeprowadzonych przez M. Król-Zielińską oraz J. Zielińskiego z Akademii Wycho-wania Fizycznego w Poznaniu [7].

Do oceny skuteczności zrealizowanych progra-mów posłużyła analiza wyników sprawności funk-cjonalnej osób uczestniczących w zajęciach, której dokonano przy użyciu The Fullerton Functional Fit-ness Test [3] (opis prób poniżej):

1. Wstawanie z krzesła w ciągu 30 s (ocena siły dolnej części ciała; liczba powtórzeń);

2. 2-minutowy marsz w miejscu (ocena wytrzy-małości; liczba cykli PN – LN);

3. Skłon w siadzie (ocena gibkości dolnej części ciała);

4. Agrafka (ocena gibkości górnej części ciała).Marsz w miejscu

Na sygnał „START” badany rozpoczyna masze-rować (nie biec) w miejscu, zaczynając prawą nogą. Wykonuje największą możliwą liczbę kroków w cią-gu 2 minut podnosząc kolana do wysokości stawu biodrowego. Jeśli to konieczne, badany może umie-ścić jedną rękę na stole lub krześle, aby pomóc sobie w utrzymaniu równowagi. Wynikiem jest całkowita liczba dosięgnięcia prawym kolanem na wyznaczo-ną wysokość w ciągu 2 minut. Wstawanie z krzesła

Uczestnik siedzi na krześle, z plecami wypro-stowanymi i stopami płasko na podłodze. Ramiona skrzyżowane są nadgarstkami i trzymane przy klat-ce piersiowej. Na sygnał „START” badany podnosi się do pełnego stania, a następnie wraca do pełnej pozycji siedzącej. Wynikiem jest liczba cykli (po-wstanie i siad = jeden cykl), wykonanych prawidło-wo w ciągu 30 s.Agrafka

W pozycji stojącej badany kładzie jedną rękę za plecy od góry w dół i sięga do środka pleców tak daleko jak to tylko możliwe. Drugą rękę umieszcza za plecami od dołu i wyciąga w górę. Następnie pró-buje zetknąć środkowe palce obu rąk. Mierzymy odległość zachodzenia na siebie (+) lub oddalenie (-) czubków środkowych palców. Skłon w siadzie

Badanie rozpoczyna się w pozycji siedzącej na krześle, z jedną nogą ugiętą i stopą płasko na podło-dze. Druga noga wyciągnięta prosto z piętą ułożoną

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2168

na podłodze (kąt prosty między stopą a podudziem). Następnie badany powoli wykonuje skłon do wypro-stowanej nogi i rękoma próbuje sięgnąć jak najdalej. Mierzy się odległość od czubków palców dłoni do palców stóp (-) lub zasięg poza palce stóp (+).

Badania we wszystkich programach przeprowa-dzono przed przystąpieniem do regularnych zajęć fizycznych oraz po ich zakończeniu.

Wyniki pomiarów poszczególnych zmiennych sprawnościowych przedstawiono w postaci średnich arytmetycznych oraz odchyleń standardowych. Róż-nice między średnimi wartościami przed wybranym programem i po jego zakończeniu oceniano testem t-Studenta dla danych zależnych. Zastosowano test jednostronny, ponieważ założono, że program ćwi-czeń ruchowych przyniesie poprawę sprawności funkcjonalnej badanych. Współzależności między badanymi zmiennymi oceniono za pomocą współ-czynników korelacji Pearsona. W analizie posłu-żono się funkcjami statystycznymi arkusza Excel. Poziom p≤0,05 przyjęto za istotny.

Wyniki

W tabeli 1 przedstawiono krótką charaktery-stykę analizowanych programów rekreacyjnych z uwzględnieniem: wieku odbiorcy (założonego i zrealizowanego), czasu trwania programu, często-tliwości zajęć ruchowych oraz form aktywności.

Obiektywnej oceny skuteczności badanych pro-gramów dokonano na podstawie wyników pomia-rów sprawności funkcjonalnej uczestników zajęć. W tym celu wykorzystano cztery próby wybrane z The Fullerton Functional Fitness Test, które mie-rzą m.in. takie cechy motoryczne jak siła, wytrzy-małość czy gibkość. Kluczowym celem była oce-na skuteczności programów, dlatego też pomiary przeprowadzono dwukrotnie, przed rozpoczęciem programu i po jego zakończeniu. Takie podejście do

problemu pozwoliło ocenić, czy i na ile uczestnictwo w programach miało wpływ na poziom sprawności fizycznej, którą potwierdzają wyniki testu The Ful-lerton Functional Fitness Test.

Próba I - marsz w miejscu (wytrzymałość)Na rycinie 1 przestawiono średnią liczbę powtó-

rzeń marszu w ramach danego programu. Można zauważyć, że we wszystkich programach nastąpiła istotna statystycznie poprawa wytrzymałości. Naj-większa poprawa nastąpiła u uczestników programu PRROS.

Próba II - wstawanie z krzesła (wytrzymałość si-łowa kończyn dolnych)

Na rycinie 2 przedstawiono średnią liczbę wstań z krzesła w czasie 30 sekund. We wszystkich pro-gramach nastąpiła istotna statystycznie poprawa wytrzymałości siłowej. Największa poprawa na-stąpiła wśród uczestników programu PRROS oraz PAS-Ja.

Próba III - skłon w siadzie (gibkość)Na rycinie 3 oznaczono średnie wartości skłonu

w siadzie, wykonane przez uczestników poszcze-gólnych programów. Analiza uzyskanych wyników wykazała istotną statystycznie poprawę gibkości uczestników wszystkich analizowanych programów.

Próba IV- agrafka (gibkość obręczy kończyny górnej)

Na rycinie 4 przedstawiono średnie wartości po-miarów w badanych grupach. W przypadku uczest-ników dwóch programów (PRROS oraz POLSenior) odnotowano istotną statystycznie poprawę.

Tabela 1: Charakterystyka programów rekreacyjnychPRROS PAS-Ja! PAW PRO Kobieta 50+ POLSenior

Wiek założony 60+ 60+ 60+ 50+ 65+Wiek badanych 66,2 ± 8,21 64,5 ± 5,88 65,1 ± 7,71 57,9 ± 5,42Czas trwania 6 miesięcy 3 miesiące 2 tygodnie 3 miesiące 6 miesięcyCzęstotliwość

zajęć 3 x tyg. 2 x tyg. 4 godz. dziennie 2 x tyg. 2 x tyg.

Forma zajęć GimnastykaMarsze

GimnastykaNordic Walking

Gimnastyka w wodzieTańce w kręgu

GimnastykaNordic Walking

Gimnastyka w wodzieturystyka

GimnastykaNordic Walking

Gimnastyka w wodzieTai-Chi

GimnastykaGimnastyka w wodzie

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 169

n

0

20

40

60

80

100

120

140

PRROS PAS-Ja PAW PRO Kobieta50+

POLSenior

Przed programem Po programie Norma

**p<0,01; *** p<0,001Rycina 1: Średnia liczba powtórzeń marszu w miejscu (źródło: Kozdroń 2006, Mossakowska i wsp. 2012, badania własne)

0

5

10

15

20

25

30

35

PRROS PAS-Ja PAW PRO Kobieta 50+ POLSenior

n

Przed programem Po programie Norma

**p<0,01; *** p<0,001 Rycina 2: Średnia liczba wstań z krzesła (źródło: Kozdroń 2006, Mossakowska i wsp. 2012, badania własne)

0

1

2

3

4

5

6

7

8

9

PRROS PAS-Ja PAW PRO Kobieta 50+ POLSenior

cm

Przed programem Po programie Norma

*p<0,05; **p<0,01; *** p<0,001Rycina 3: Średnia wartość skłonu w siadzie (źródło: Kozdroń 2006, Mossakowska i wsp. 2012, badania własne)

-4

-3

-2

-1

0

1

2

1 2 3 4 5cm

Przed programem Po programie Norma

1 – PRROS; 2 – PAS-ja; 3 – PAW; 4 – PRO Kobieta 50+; 4 – POLSenior; **p<0,01; *** p<0,001Rycina 4: Średnia wartość próby gibkości obręczy kończyny górnej (źródło: Kozdroń 2006, Mossakowska i wsp. 2012, badania własne)Dyskusja

W niniejszych badaniach skupiono się ocenie skuteczności programów rekreacyjnych, skiero-wanych głównie do kobiet (kobiety ze środowiska miejskiego, między 50. a 74. r.ż.). W tym wyborze kierowano się licznymi przesłankami z dostępnej literatury sugerującymi, że właśnie ta grupa powin-na znaleźć się w centrum badań jako najbardziej potrzebująca rozpoznania i zdiagnozowania. Z do-stępnych w literaturze specjalistycznej argumentów można wymienić następujące:

– w grupie osób powyżej 60. roku życia przewa-żają kobiety; stanowią one około 60% popula-cji seniorów; w tej grupie kobiet 25% mieszka w mieście [5]; – kobiety żyją stosunkowo dłużej niż mężczyźni (o 8 lat), lecz jakość ich życia jest niższa niż mężczyzn w tym samym wieku; – kobiety starsze mają gorszy stan zdrowia, czę-sto występuje u nich wielochorobowość, a tak-że są w większym stopniu niepełnosprawne i uzależnione od osób trzecich; najczęstsza jest

niepełnosprawność ruchowa – aż 55% kobiet po 60. roku życia jest w jakimś stopniu ograni-czona ruchowo [1, 12]; – kobiety starsze są mniej aktywne ruchowo niż mężczyźni [17, 19]; – kobiety są bardziej samotne – w grupie osób po 60. roku życia 52% to kobiety owdowiałe; Łobożewicz [9] wykazał, że kobiety we wszyst-kich kategoriach wiekowych czują się bardziej niż mężczyźni samotne, opuszczone i niepo-trzebne; – kobiety częściej przechodzą na wcześniejszą emeryturę, a będąc już na niej mają silne po-czucie „bycia potrzebną”; – kobiety mają gorszą sytuację materialną niż mężczyźni; – odsetek wykształconych kobiet starszych stale wzrasta; – kobiety chętniej niż mężczyźni podejmują działania profilaktyczne i chętniej uczestniczą w zajęciach rekreacyjnych.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2170

Kolejnym interesującym zagadnieniem było to, czy programy edukacyjno-rekreacyjne mają wpływ na sprawność fizyczną kobiet po 60. roku życia. Ba-dania wykazały, że analizowane programy ukierun-kowane na edukację oraz regularne zajęcia ruchowe miały pozytywny wpływ na poziom sprawności funkcjonalnej. Podczas trzymiesięcznej regularnej aktywności fizycznej nastąpiła poprawa wszystkich badanych parametrów. Pod wpływem ukierunko-wanych ćwiczeń nastąpiła poprawa gibkości obrę-czy górnej, dolnego odcinka kręgosłupa oraz wy-trzymałości siłowej kończyn dolnych.

Należy pamiętać, że osoby starsze są szczególnie wymagające – trudno je zachęcić i wdrożyć do po-dejmowania regularnej aktywności ruchowej, a tak-że do jej kontynuowania [14, 2]. Potwierdzenie tej tezy można znaleźć w badaniach Król-Zielińskiej i Zielińskiego oraz w danych opublikowanych w ra-mach badania POLSenior [7,12].

Król-Zielińska i Zieliński [7] przeprowadzili badania seniorów (kobiet i mężczyzn), podopiecz-nych poznańskich domów pomocy społecznej, wy-korzystując The Fullerton Functional Fitness Test. Przebadali łącznie 274 osoby, w tym 125 kobiet i 149 mężczyzn w przedziale wiekowym 74,0±7,7 lat (kobiety) i 72,1±6,4 lat (mężczyźni). Dane zapre-zentowane w publikacji POLSenior [12] dotyczące sprawności fizycznej polskich seniorów obejmowa-ły 236 osób w wieku 65+. Osoby te uczestniczyły w 6-miesięcznym programie zajęć. Brak jest nato-miast w publikacji dokładnej charakterystyki reali-zowanego programu zajęć, wybranych form ruchu oraz intensyfikacji zajęć. W badaniach posłużono się także The Fullerton Functional Fitness Test.

Porównując otrzymane wyniki polskich progra-mów edukacyjno-usprawniających z danymi Król-Zielińskiej i Zielińskiego [7] oraz Rikli i Jones [3] można zauważyć, że uczestnicy analizowanych w niniejszym artykule programów regularnych za-jęć ruchowych byli bardziej sprawni niż osoby prze-bywające w domach pomocy społecznej w Polsce oraz w Stanach Zjednoczonych, biorąc pod uwa-gę gibkość górnego i dolnego odcinka kręgosłupa i wytrzymałość siłową.

Lepsze wyniki uczestników programów rekre-acyjnych mogą wynikać z faktu, iż na zajęcia ru-chowe zgłaszają się seniorzy w miarę niezależni i sprawni, którzy chcą coś zrobić dla siebie lub mają świadomość, że pozytywnie to wpłynie na ich zdro-

wie i samopoczucie. W domach pomocy społecznej przebywają osoby, które z różnych względów wy-magają opieki lub pomocy osób trzecich. Ograni-czony jest tam także dostęp do zajęć ruchowych, co wynika z braku odpowiedniej ilości funduszy oraz z ograniczonej liczby instruktorów chętnych do pro-wadzenia zajęć w domach pomocy społecznej.

Przeprowadzona analiza skuteczności progra-mów aktywizacji ruchowej seniorów ukazuje istot-ny wpływ regularnej, ukierunkowanej i prowadzo-nej pod nadzorem wykwalifikowanego instruktora kinezygerontoprofilaktyki aktywności ruchowej na poprawę poziomu sprawności fizycznej osób po 60. roku życia. Można zatem powiedzieć, że programy edukacyjno-rekreacyjne skutecznie wpływają na zmianę zachować rekreacyjnych, a uczestnictwo w programie istotnie poprawiło sprawność fizyczną (funkcjonalną) badanych.

Można mieć nadzieję, że uzyskane wyniki przy-czynią się do sprawniejszego wdrażania i promo-wania ukierunkowanych programów aktywności ruchowej skierowanych do osób po 60. roku życia, a także do wypromowania programów przedstawio-nych w artykule jako wzorcowych programów ak-tywności ruchowej osób starszych.

Piśmiennictwo:1. Gębska-Kuczerowska A. 2001: Uwarunkowania mobilno-

ści osób w wieku 65 lat i więcej. [w:] Charzewska J. (red.). Problemy starzenia. Wyd. AWF, Warszawa, 111-113.

2. Ibsen B. 2004: Senior sport and the challenge for organi-sed sports. International Journal of Eastern Sport & Phy-sical Eductation, 2(1): 20-30.

3. Rikli R.E., Jones C.J. (1999) Functional fitness normative scores for community-residing older adults, ages 60-94. Journal of Aging and Physical Activity 7(2): 162-181.

4. Kozdroń E. 2004: Program Rekreacji Ruchowej Osób Starszych. Wyd. AWF, Warszawa.

5. Kozdroń E. 2006: Zorganizowana rekreacja ruchowa ko-biet w starszym wieku w środowisku miejskim. Propozycja programu i analiza efektów prozdrowotnych. Studia i Mo-nografie. Wyd. AWF, Warszawa.

6. Kozdroń E., Kozdroń A. 2006: Sprawność funkcjonalna kobiet i mężczyzn podejmujących rekreację w Ośrodkach Rekreacji Ruchowej dla seniorów. [w:] Nałęcka D., Byt-niewski M. (red.). Teoria i praktyka rekreacji ruchowej, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Białej Podla-skiej, Biała Podlaska, 137-143.

7. Król-Zielińska M., Osiński W., Zieliński J., Kusy K. 2006: Physical fitness of elderly people in Poland in comparison with the population of the United States. Studies in Physi-cal Culture and Tourism, 13, Supplement 53-55.

8. Kuński H., Jegier A. 1999: Ruch doskonali i uzdrawia ser-ce. Wyd. TKKF, Warszawa.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 171

9. Łobożewicz T. 1991: Stan i uwarunkowania aktywności ruchowej ludzi w starszym wieku w Polsce. Wyd. AWF, Warszawa.

10. Miszczak E. 2010: Aktywność seniorów sposobem prze-ciwdziałania negatywnym skutkom procesu starzenia się. [w:] D. Kałuża, P. Szukalski (red.). Jakość życia seniorów w XXI wieku. Ku aktywności. Wyd. Biblioteka, 27-32.

11. Mogiła-Lisowska, J. 2010: Rekreacyjna aktywność rucho-wa dorosłych Polaków - uwarunkowania i styl uczestnic-twa. Wyd. AWF, Warszawa.

12. Mossakowska M., Więcek A., Błędowski P. (red.), 2012: POLSenior. Aspekty medyczne, psychologiczne, socjolo-giczne i ekonomiczne starzenia się ludzi w Polsce. Wy-dawnictwa Medyczne Termedia, Warszawa.

13. Osiński W. 2002: Aktywność fizyczna podejmowana przez osoby w starszym wieku. Physical activity underta-ken by elderly people. Antropomotoryka 24: 3-24.

14. Philips E., Schneider J.C., Mercer G.R. 2004: Motivating elders to initiate and maintain exercise. Archives f Physi-cal Medicine and .Rehabilation 85(supl. 3).

15. Szatur-Jaworska B., Błędowski P., Dzięgielewska M. 2006: Podstawy gerontologii społecznej. Oficyna Wydaw-nicza ASPRA-JR, Warszawa.

16. Szukalski P. (red.) 2008: To idzie starość. Postawy osób w wieku przedemerytalnym. ISP, Warszawa.

17. Szyszko-Wydra B. 1981: Rekreacyjna aktywność rucho-wa na tle sytuacji zdrowotnej i społecznej osób starszych. I Kongres Naukowy Kultury Fizycznej i Sportu. GKK-FiS, Warszawa, 491-498.

18. Trzeci Raport Demograficzny 2011.19. Wojszel B., Bień B. 2001: Stan zdrowia i sprawność po-

pulacji osób w zaawansowanej starości w środowisku dużego miasta i wsi. [w:] Charzewski J. (red.). Problemy starzenia. Wyd. AWF, Warszawa, 37-53.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2172

Regulamin publikowania prac w Turystyce i Rekreacji

Turystyka i Rekreacja jest półrocznikiem naukowym publikującym prace z obszaru turystyki i rekreacji oraz dziedzin bezpośrednio z nimi związanych. Czasopismo zamieszcza następujące rodzaje prac:

• oryginalne prace badawcze – prezentujące wyniki badań naukowych; o całkowitej maksymalnej obję-tości 20 standardowych stron ze streszczeniem, tabelami i rycinami (około 1800 znaków na stronie), zawierające maksymalnie 6 tabel/rycin i do 30 pozycji piśmiennictwa;

• krótkie doniesienia naukowe – o całkowitej maksymalnej objętości 5 stron, zawierające 1 tabelę/ ryci-nę i do 10 pozycji piśmiennictwa;

• prace przeglądowe - zamówione lub uzgodnione z redakcją, o całkowitej maksymalnej objętości 30 stron, zawierające maksymalnie 50 pozycji piśmiennictwa;

• listy do Redakcji - stanowiące krótkie artykuły dyskusyjne, o objętości do 3 stron.Przyjmowane są również sprawozdania ze zjazdów i konferencji naukowych oraz recenzje książek.Począwszy od roku 2015 czasopismo będzie wydawane równolegle w języku polskim i angielskim.

W przypadku złożenia jedynie pracy napisanej w języku polskim koszty tłumaczenia na język angielski ponosi Autor. W przypadku konieczności korekty językowej pracy przygotowanej w języku angielskim jej koszty ponosi Autor.

Za opublikowanie pracy w Turystyce i Rekreacji autorzy nie otrzymują honorarium. Pierwszy autor każdego artykułu otrzymuje jeden egzemplarz autorski czasopisma.

Warunkiem rozpoczęcia prac redakcyjnych jest przesłanie drogą elektroniczną na adres redakcji manu-skryptu przygotowanego zgodnie z przedstawionymi poniżej wymaganiami formalnymi.

List przewodni i oświadczenieDo manuskryptu powinien być dołączony a) list przewodni, w którym pierwszy autor kieruje pracę do

publikacji w czasopiśmie Turystyka i Rekreacja, co jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na publikację pracy w tym kwartalniku oraz b) oświadczenie, że treść artykułu nie była publikowana ani nie została złożona do druku w innym wydawnictwie i po uzyskaniu akceptacji nie zostanie opublikowana w żadnej formie bez pisemnej zgody wydawcy. W przypadku prac zespołowych należy wypełnić także drugą część oświadczenia określającą wkład każdego z Autorów pracy.

Rzetelność w nauce stanowi jeden z jej jakościowych fundamentów. Czytelnicy powinni mieć pewność, iż autorzy publikacji w sposób przejrzysty, rzetelny i uczciwy prezentują rezultaty swojej pracy, niezależ-nie od tego, czy są jej bezpośrednimi autorami, czy też korzystali z czyjejś pomocy (osoby fizycznej lub prawnej). Przejawem nierzetelności naukowej są zjawiska ghostwriting (brak ujawnienia wkładu osoby w powstanie publikacji) i guest authorship (wskazywanie jako autora/współautora osoby, której wkład w powstanie publikacji był znikomy lub w ogóle nie miał miejsca). Wszelkie wykryte przypadki będą demaskowane, włącznie z powiadomieniem odpowiednich podmiotów (instytucje zatrudniające autorów, towarzystwa naukowe, stowarzyszenia edytorów naukowych itp.).

Konieczne jest także przedstawienie w pracy informacji o źródłach finansowania publikacji, wkładzie instytucji naukowo-badawczych, stowarzyszeń i innych podmiotów (financial disclosure).

Recenzja pracyRedakcja dokonuje wstępnej oceny zgodności treści pracy z profilem czasopisma oraz godności manu-

skryptu z wymaganiami formalnymi przedstawionymi poniżej. Prace niespełniające tych wymagań będą odsyłane do Autorów do poprawy przed rozpoczęciem procedury recenzowania.

Praca jest oceniana anonimowo przez dwóch recenzentów. Autor może podać nazwiska potencjalnych recenzentów w liście do Redakcji, lecz ostateczną decyzję o ich doborze podejmuje Redakcja. W zależności od sugestii osób oceniających Redakcja podejmuje decyzję o dalszym losie pracy; decyzja ta jest ostateczna.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 173

Przygotowanie manuskryptuCzcionka: Times New Roman, 12 punktów; marginesy: 2,5 cm; interlinia: 1,5 wiersza; bez odstępów

między akapitami; wcięcia akapitowe: 1,25 cm; tekst wyrównany do obu marginesów (wyjustowany); bez pogrubień i podkreśleń w tekście.

Numeracja stron na dole, na środku strony.

Struktura manuskryptu1. Strona tytułowaNa stronie tytułowej należy podać:a. tytuł pracy;b. imiona i nazwiska Autorów wraz z afiliacjąc. imię i nazwisko Autora upoważnionego do prowadzenia korespondencji z Redakcją, wraz z adresem

do korespondencji, numerem telefonu i adresem e-mail (kontakt z Autorem będzie utrzymywany wy-łącznie za pomocą poczty elektronicznej).

Dodatkowo należy przygotować tzw. ślepą stronę tytułową z samym tytułem pracy, bez informacji o autorach.

2. Streszczenie i słowa kluczoweStreszczenie powinno zawierać 150-200 słów i posiadać następującą strukturę: cel, materiał i metoda,

wyniki, wnioski. Dodatkowo należy podać 3-6 słów kluczowych. 3. Tekst głównyTekst główny pracy empirycznej powinien zawierać następujące części: wstęp, materiał i metody, wy-

niki, dyskusja, podziękowania i informacje o finansowaniu badań; piśmiennictwo. Prace powinny być napisane zwięźle i treściwie, z uwzględnieniem nazewnictwa właściwego dla danej dyscypliny naukowej. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania drobnych poprawek stylistycznych. W przypadku prac bu-dzących poważne zastrzeżenia językowe manuskrypt będzie odsyłany Autorom do poprawy. Możliwe jest też dokonanie korekty językowej pracy na koszt Autorów.

WstępWprowadza w problematykę pracy, prezentuje krótko aktualny stan wiedzy, zwłaszcza kwestie nieroz-

strzygnięte (bez szczegółowego przeglądu literatury), określa problem i cel badań, ewentualnie przedsta-wia pytania badawcze i hipotezy.

Materiał i metodaOpisuje metodologię badań na tyle dokładnie, by możliwe było ich powtórzenie. Należy podać infor-

macje dotyczące osób badanych (liczebność, wiek, płeć, inne dane istotne z punktu widzenia poruszanego problemu), omówić zastosowane metody, w przypadku metod stosowanych po raz pierwszy podać infor-macje na temat ich trafności i rzetelności, w przypadku modyfikacji metod istniejących szczegółowo je określić, przedstawić zastosowane metody analiz statystycznych. W przypadku badań eksperymentalnych z udziałem ludzi konieczne jest podanie informacji na temat zgody właściwej komisji etycznej.

WynikiWyniki powinny być przedstawione w sposób uporządkowany, spójny i logiczny, odpowiednio szcze-

gółowo, z podaniem wartości testów statystycznych i poziomu istotności oraz wielkości efektu. Należy unikać prezentowania tych samych danych liczbowych w tabelach i na rycinach oraz szczegółowego ich opisywania w tekście pracy powtarzającego informacje zawarte w tabelach i rycinach. Tabele i ryciny po-winny posiadać jak najprostszą i ujednoliconą formę.

DyskusjaStanowi omówienie najważniejszych wyników bez szczegółowego ich przedstawiania z odniesieniem

do rezultatów wcześniejszych badań, podkreśleniem nowych i znaczących aspektów, wskazaniem kie-runków dalszych badań, podkreśleniem ograniczeń przedstawianego badania. Może być podsumowana w osobnej części prezentującej wnioski poznawcze i praktyczne. Należy unikać stwierdzeń ogólnikowych i niepopartych wynikami badań własnych.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2174

PodziękowaniaPrezentowane są tu osoby, które przyczyniły się do powstania pracy, ale ich wkład jest niewystarczają-

cy, by spełnić kryteria autorstwa. Informacje o finansowaniu badańNależy wskazać źródła finansowania badań podając numery grantów, tytuły projektów badawczych,

instytucje finansujące itp.PiśmiennictwoWykaz piśmiennictwa należy sporządzić według przedstawionych niżej wzorów, uporządkować al-

fabetycznie numerując kolejne pozycje wykazu. Prace tego samego autora należy uporządkować według roku wydania w porządku rosnącym; w przypadku tego samego roku alfabetycznie według tytułu ozna-czając literami np. (Guszkowska, 2000a). Nie należy powoływać się na prace nieopublikowane.

Odwołując się do piśmiennictwa w tekście pracy należy podać w nawiasie okrągłym nazwiska autorów i rok wydania pracy, w przypadku dosłownego cytatu także numer strony. W przypadku kilku pozycji na-leży zachować porządek alfabetyczny (Andruszkiewicz, Szeligiewicz, 2011; Guszkowska, 2007; Rowiński, Dąbrowski, 2012).

W tekście pracy należy podawać same nazwiska autorów, bez inicjałów imienia np. Zdaniem Mazurkie-wicza (2009); Wyniki badania Guszkowskiej i Sionek (2011).

Wskazując źródło po raz pierwszy należy podać wszystkich autorów (Cieślik, Ostrowska, Bodzioch, 2011), przy ponownym odwołaniu w przypadku więcej niż dwóch autorów – nazwisko pierwszego autora z dopiskiem i in. (Cieślik i in., 2011).

Przykłady zapisu:Artykuł w czasopiśmie naukowym1. Grabara M., Borek Z. (2011). Niektóre aspekty uczestnictwa w rekreacji ruchowej w opinii aktywnych

fizycznie słuchaczy Uniwersytetów Trzeciego Wieku. Turystyka i Rekreacja, 7, 115-120.Podręcznik, monografia2. Leary M., Kowalski R. M. (2001). Lęk społeczny. Gdańsk: GWP.Rozdział w podręczniku, monografii3. Strelau J. (2000). Temperament. W: J. Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik akademicki. t. 2. Gdańsk:

GWP, 683-714.

4. Tabele i rycinyTabele i ryciny wraz z numeracją (cyfry arabskie), tytułami (nad tabelą, pod ryciną) należy umieścić na

osobnych stronach i dołączyć w osobnych plikach. W pracy należy zaznaczyć miejsce umieszczenia tabeli/ryciny, jeśli nie ma do nich bezpośredniego odwołania w tekście. Tabele/ryciny powinny być zrozumiałe bez konieczności odwoływania się do tekstu pracy. Wszystkie niestandardowe skróty powinny być wyja-śnione w opisie.

Tabele powinny zostać przygotowane w edytorze Word, posiadać jak najprostszą strukturę (bez linii pionowych). Tekst w tabeli wyśrodkowany, w miarę możliwości zaczynający się z wielkiej litery, tabela wyśrodkowana na stronie, tytuł nad tabelą, czcionka 12 punktów, wyśrodkowany.

Ryciny (wszystkie rysunki, schematy, wykresy, mapy, zdjęcia) muszą być czarno-białe lub w odcieniach szarości; numerowane w sposób ciągły, w kolejności odwoływania się do nich w tekście, tytuł pod ryciną, sformatowane tak samo jak podpisy tabel. Do wykresów należy dołączyć dane źródłowe (np. arkusz da-nych Excela). Wykresy mogą być przygotowane w programie Word lub Excel, zapisane w osobnych plikach .doc lub .xls. Fotografie i inne obrazy powinny być dołączone w plikach .jpg.

Praca, w której tabele i ryciny będą przygotowane niezgodnie z podanymi wymaganiami, zostanie ode-słana do autora.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2 175

Korekta autorskaZaakceptowane do druku artykuły po opracowaniu redakcyjnym zostaną przesłane do autora w celu

dokonania korekty autorskiej. Obowiązkiem autora jest odesłanie korekty w ciągu jednego tygodnia.

Przesyłanie pracPrace powinny być przesyłane w postaci elektronicznej jako załączniki; każda część pracy jako oddziel-

ny załącznik (plik tekstowy, plik z tabelami, plik z rycinami, plik z fotografiami) wraz z listem przewod-nim i oświadczeniami na adres redakcji [email protected]. W dalszej korespondencji z redakcją należy podawać numer identyfikacyjny manuskryptu.

Turystyka i Rekreacja Tom 11/2014, nr 2176

Alfabetyczny wykaz recenzentów prac nadesłanych w latach 2012-2013

Butowski LeszekCzeczelewski JanDłużewska AnnaDybińska EwaGałązka MałgorzataGralak KatarzynaGuszkowska MonikaJanuszewska MałgorzataJaroszewska-Brudnicka RenataJęczmyk AnnaKowalczyk AndrzejKowalewski MarianKozdroń EwaKurek Artur

Lipowski MariuszMazurkiewicz LudwikMogiła-Lisowska JolantaMosz JakubNawrot ŁukaszNiezgoda AgnieszkaPiekarski StanisławPrószyńska-Bordas HannaSoroka AndrzejSzeligiewicz WojciechŚwieca AndrzejWilkońska AnnaZiarkowski Dominik

Wszystkim Recenzentom Redakcja Turystyki i Rekreacji składa serdeczne podziękowania.