Post on 26-Mar-2023
9
www.bas.sejm.gov.pl
A����������������� �� �� �����
Dyskryminacja i nierówne traktowanie jako zjawisko społeczno-kulturowe
Discrimination and unequal treatment as a socio-cultural phenomenon:
The article depicts discrimination and unequal treatment from a socio-cultural
perspective. Authors adduce various de�nitions of discrimination, describe its
manifestations and implications, as well as preventive measures. Moreover, the
article attempts to relate and examine a notion of discrimination against a back-
ground of other sociological, philosophical and legal notions.
* Mgr socjologii, doktorantka w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Warszaw-
skiego; e-mail: aa.winiarska@gmail.com.
** Dr nauk prawnych, adiunkt w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii
Nauk; e-mail: witold.klaus@gmail.com.
Wstęp
Dyskryminacja jest w obecnych czasach przedmiotem szerokiej dys-
kusji – zarówno w debacie publicznej, jak i w rozważaniach naukowych.
Uczestniczą w niej m.in. socjologowie, psychologowie, politolodzy, praw-
nicy, kulturoznawcy, historycy, a także przedstawiciele organizacji społecz-
nych, mediów czy wreszcie grup owej dyskryminacji doświadczających.
Jest to problem jednocześnie złożony i wieloaspektowy. Naukowcy zwra-
cają uwagę na odmienne zakresy znaczeniowe samego terminu, wskazują
na rozmaite formy tego zjawiska, szukają jego przyczyn, analizują skutki
oraz starają się znaleźć sposoby przeciwdziałania mu. W niniejszym tekście
przyjrzymy się zjawisku dyskryminacji i nierównego traktowania z per-
spektywy społeczno-kulturowej. Przytoczymy jego de�nicje, wskażemy
Studia BAS
Nr 2(26) 2011, s. 9–40
1�
Studia BAS Nr 2(26) 2011
p�������� ������� p�������� ���� ��!� ������" #�$������� �%�����
próbę odniesienia pojęcia „dyskryminacja” do innych terminów z zakresu
socjologii, �lozo�i i prawa.
W części pierwszej zastanowimy się nad możliwym rozumieniem poję-
cia „dyskryminacja”, w części drugiej natomiast przyjrzymy się jej związkom
z nietolerancją. Część trzecia poświęcona będzie przyczynom powstawania
dyskryminacji, a w czwartej pokażemy przykładowe grupy, których przed-
stawiciele mogą stać się o�arami tego zjawiska. W części piątej opiszemy
możliwe przejawy dyskryminacji w różnych obszarach życia społecznego,
część szósta poświęcona zostanie społecznym skutkom dyskryminacji –
w tym również konsekwencjom prawnym i ekonomicznym, jakie ona ze
sobą niesie.
Dyskryminacja i nierówne traktowanie – de"nicja i rozumienie pojęcia
Podstawowa de�nicja terminu „dyskryminacja” odnosi się do łacińskie-
go słowa discriminatio oznaczającego rozróżnienie i nierówne traktowanie,
wybiórczą ocenę. W tym znaczeniu dyskryminacja jest przeciwieństwem
równouprawnienia. Co istotne, podstawą owego nierównego, a zarazem
nieuzasadnionego i niesprawiedliwego1 traktowania nie są indywidualne
cechy osobowe bądź zachowanie jednostek, ale ich przynależność do okre-
ślonych kategorii lub grup społecznych2. Jednostki mogą podlegać dyskry-
minacji ze względu na konkretne cechy biologiczne (płeć, wiek, kolor skóry,
wygląd), pochodzenie etniczne lub narodowe, orientację seksualną, cho-
robę (zarówno �zyczną, jak psychiczną), niepełnosprawność, wyznanie,
poglądy polityczne, przynależność klasową, pozycję społeczną, sytuację
życiową (samotne rodzicielstwo, ubóstwo, bezdomność), styl życia. Nie jest
naszym celem stworzenie pełnego katalogu cech, które mogą prowadzić do
nierównego traktowania, ale zwrócenie uwagi na fakt, że w zasadzie dowol-
& Słownik socjologii i nauk społecznych, red. nauk. polskiego wydania M. Tabin, Wy-
dawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005; T.F. Pettigrew, M.C. Taylor, Discrimination
[w:] Encyclopedia of Sociology, 2nd ed., E.F. Borgatta (Editor-in-Chief), R.J.V. Montgom-
ery (Managing Editor), Macmillam Reference USA, NY 2000, s. 688–889. Antonovsky
(przytaczany przez Pettigrewa i Taylora) uznaje dyskryminację za krzywdzące traktowa-
nie innych na podstawie nieistotnych z racjonalnego punktu widzenia kryteriów. Poja-
wia się w tym miejscu jednak pytanie, co w danej sytuacji możemy uznać za racjonalne
i na podstawie jakich kryteriów?2 Stereotypy i uprzedzenia, red. C.N. Macrae, Ch. Stangor, M. Hewstone, Gdańskie
Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 1999, s. 228.
''
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
n( )*+(,-*. /*0+( 2+-3) 4567n-8:;) -<n) = danej sytuacji za niepożądany,
może prowadzić do dyskryminacji dowolnej grupy mniejszościowej3, która
charakteryzuje się ową cechą.
Gordon W. Allport w swoim klasycznym dziele o naturze uprzedzeń4
podkreśla, że dyskryminacja (rozumiana jako odmawianie określonym jed-
nostkom lub grupom równego z innymi traktowania) ma na celu usunięcie
konkretnych osób z pewnych miejsc czy sfer życia społecznego. Co więcej,
jest ona działaniem nie tylko celowym, ale również powtarzalnym i długo-
trwałym. Inni naukowcy dodają, że dyskryminacja nie stanowi jednorazo-
wego i jednostkowego aktu, lecz „złożony system relacji społecznych”, który
prowadzi w konsekwencji do nierówności w osiąganiu istotnych społecznie
dóbr5. Wskaźnikami nierównego traktowania mogą być dysproporcje w sy-
tuacji ekonomicznej, społecznej czy politycznej pomiędzy poszczególnymi
zbiorowościami w danym społeczeństwie. Dyskryminacja polega przede
wszystkim na ograniczeniu lub odmawianiu udziału określonych jednostek
i grup we władzy lub uprawnieniach dostępnych innym bądź na ograni-
czeniu ich możliwości osiągania cenionych w danej kulturze dóbr czy war-
tości6. W tym sensie dyskryminacja ma zawsze charakter społeczno-kul-
turowy, gdyż jej de�nicja opiera się na kulturowo i społecznie ustalanych
kryteriach, interpretacjach i ocenach.
Podsumowując powyższe ustalenia, stwierdzamy, że dyskryminacja to
taka forma nieusprawiedliwionego okolicznościami nierównego traktowa-
nia, charakteryzującego się długotrwałością i celowością, którego podstawą
jest posiadanie przez daną osobę czy grupę określonej cechy. Warto pod-
kreślić, że raz zapoczątkowana nierówność ma tendencję do pogłębiania
się – powstaje swoiste błędne koło polegające na tym, że mniejsze możli-
wości dostępu do dóbr w jednej dziedzinie pociągają za sobą deprywację
w innych sferach życia7. Dyskryminacja jest zatem jednocześnie działaniem
niesprawiedliwym i systematycznym, które zmierza do utrzymania uprzy-
wilejowanej pozycji grupy dominującej8. Szczegółowe wskazanie jej prak-
tycznych przejawów przysparza jednak wielu trudności, co zostanie prze-
analizowane w dalszej części artykułu.
> Analiza pojęcia mniejszości i jej relacji do grupy dominującej przeprowadzona
zostanie w dalszej części artykułu. 4 G.W. Allport, �e Nature of Prejudice, Addison-Wesley, London 1979.5 T.F. Pettigrew, M.C. Taylor, Discrimination, op. cit., s. 688.6 Leksykon polityki społecznej, B. Rysz-Kowalczyk (red.), IPS UW, Warszawa 2001, s. 38.7 T.F. Pettigrew, M.C. Taylor, Discrimination, op. cit., s. 693–694.8 K. Olechnicki, P. Załęcki, Słownik socjologiczny, Wydawnictwo Gra!ti BC, Toruń
1997, s. 49–50; Stereotypy i uprzedzenia, op. cit., s. 228.
?@
Studia BAS Nr 2(26) 2011
WBCDE CFGHIJK LCMNOCMJP QIR LEORSIT UNQVCNXIHBSOI G ujęciu prawnym.
Zakłada ono, że nie każde nierówne traktowanie jest dyskryminacją. Ina-
czej mówiąc, nadanie dwóm grupom różnych uprawnień jest prawnie do-
puszczalne. Aby uznać, że miała miejsce dyskryminacja, konieczne jest nie
tylko stwierdzenie faktycznej i celowej nierówności tych grup, ale także
brak usprawiedliwienia dla owego rozróżnienia, tzn. brak jakiegokolwiek
uzasadnionego prawem celu bądź wprowadzenie różnego traktowania
w nadmiernych proporcjach. Na temat ograniczeń w równym traktowaniu,
czyli możliwości wprowadzania przez prawo rozróżnień w uprawnieniach
i sytuacji odmiennych grup, wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny.
Stwierdził on, że: jeżeli w przyznawaniu praw występują nie usprawiedli-
wione różnice, to wówczas mamy do czynienia z sytuacją nierówności9. Od-
stępstwa od zasady równego traktowania mogą mieć miejsce, jeśli są rele-
wantne (czyli racjonalnie uzasadnione), proporcjonalne (porównując wagę
interesu, dla którego wprowadzono te normy, do interesów, które zostaną
naruszone przez wprowadzenie zróżnicowania) oraz pozostają w związ-
ku z innymi wartościami konstytucyjnymi10. Istotne jest też, że określone
zróżnicowanie w prawach dwóch czy więcej grup może zostać uznane za
dyskryminację dopiero wówczas, gdy zachodzi istotne podobieństwo po-
między tymi grupami lub sytuacjami, w których się one znajdują11.
Dyskryminacja jako zjawisko wieloaspektowe i złożone może przybie-
rać rozmaite formy. W literaturze istnieje kilka typologii dyskryminacji ze
względu na jej charakter oraz zakres. Pierwszy podział dotyczy rozróżnie-
nia na dyskryminację bezpośrednią i pośrednią. Ta pierwsza to: zamierzone
i zorganizowane działania, mające na celu ograniczenie lub zamknięcie dostę-
pu do środków zaspokajania potrzeb i pozycji, które pozwalają je uzyskiwać12.
W tym wypadku nierówne traktowanie jest bezpośrednim wynikiem decy-
zji podejmowanych wyłącznie na podstawie dyskredytującego atrybutu (np.
nieprzychylne decyzje wydawane ze względu na pochodzenie etniczne, płeć,
Y Wyrok TK, sygn. akt U 6/93, cyt. [za:] Garlicki L., Zasada równości i zakaz dyskry-
minacji w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego [w:] Obywatel – jego wolności i pra-
wa. Zbiór studiów przygotowany z okazji 10. lecia urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich,
Biuro RPO, Warszawa 1998, s. 71. 10 Wyrok TK z 16 grudnia 1997 r., sygn. akt K 8/97, cyt. [za:] B. Banaszak, Konsty-
tucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2009,
teza nr 4 i 5 do art. 32.11 L. Garlicki, Zasada równości i zakaz dyskryminacji w orzecznictwie Trybunału
Konstytucyjnego, op. cit., s. 67.12 Leksykon polityki społecznej, op. cit., s. 38; patrz też: T.F. Pettigrew, M.C. Taylor,
Discrimination, op. cit., s. 688–693.
Z[
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
w\]^ _]`abcd^\ef ghc^ihj\akl_k mboi]`a\k \cda\]_] wd]`hq gdy pewne dzia-
łania mają dyskryminujące konsekwencje, chociaż nie to było ich intencją13.
Dyskryminacja pośrednia występuje często w sytuacji, gdy na skutek dys-
kryminacji bezpośredniej tworzy się nierówność, która stanowi uzasadnie-
nie dla dalszego nieprzychylnego traktowania. O tym typie dyskryminacji
mówi się niekiedy, że jest efektem ubocznym nierówności i prowadzi często
do pogłębienia negatywnych konsekwencji dyskryminacji bezpośredniej14.
O dyskryminacji pośredniej możemy jednak mówić także wówczas, gdy
przepisy równo traktują wszystkich, bez uwzględnienia faktycznych po-
trzeb lub możliwości poszczególnych grup, dla których nie wprowadzono
wyjątków od ogólnej zasady, co w konsekwencji uniemożliwia lub znacznie
ogranicza im skorzystanie z danego uprawnienia15. Także Europejski Trybu-
nał Praw Człowieka w swoim orzecznictwie uznał, że taki brak odmiennego
traktowania – bez wskazania obiektywnego i rozsądnego uzasadnienia dla
tego typu działań – może prowadzić do naruszenia zakazu dyskryminacji16.
Piotr Sztompka zwraca z kolei uwagę na zakres dyskryminacji w odnie-
sieniu do możliwości zmiany statusu społecznego (ruchliwości społecznej)
rs Leksykon polityki społecznej, op. cit., s. 38.14 T.F. Pettigrew, M.C. Taylor, Discrimination, op. cit., s. 689. Przykładem tego zjawi-Przykładem tego zjawi-
ska może być nierówne wynagrodzenie przedstawicieli dwóch grup, które może stanowić
wynik wcześniejszego ograniczenia możliwości przedstawicieli jednej z nich do uczęsz-
czania do dobrej szkoły (dyskryminacja bezpośrednia), w wyniku czego ich wykształce-
nie i kwali'kacje są niższe. Należy zaznaczyć, że dyskryminacja pośrednia jest w swych
skutkach często bardziej dotkliwa i wszechogarniająca niż bezpośrednia. Pojawia się
w tym miejscu pytanie, czy możemy mówić o braku intencjonalności dyskryminacji po-
średniej, skoro jest ona w dużej mierze wynikiem wcześniejszych działań celowych.15 Ten typ dyskryminacji może mieć miejsce w odniesieniu np. do osób niepeł-
nosprawnych przy braku wprowadzenia dla nich odmiennych przepisów w zakresie
usprawnień w procesie wyborczym, dostosowujących go do różnych form niepełno-
sprawności. Ale dotyczyć może także cudzoziemców, którzy z uwagi na konstruk-
cję danego przepisu (i nie ze swojej winy) nie są w stanie spełnić obowiązków w nim
zawartych, bowiem np. nie są w stanie skompletować wymaganych dokumentów. Jak
uznał Naczelny Sąd Administracyjny: zastosowanie w stosunku do niej [skarżącej] ogól-
nych wymogów dowodowych, przy pominięciu jej szczególnej sytuacji osobistej, może być
uznane za przejaw dyskryminacji pośredniej, wyrok NSA z 20 lutego 2010 r., sygn. akt
I OSK 793/10, s. 9, http://www.interwencjaprawna.pl/docs/wyrokIOSK793.10.pdf [do-
stęp: 5 stycznia 2011 r.]. Por. także: Ł. Horała, Zasada niedyskryminacji w systemie Rady
Europy i Unii Europejskiej – ujęcie prawo-porównawcze [w:] Prawo w XXI wieku. Księga
pamiątkowa 50-lecia Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk, W. Czapliński
(red.), Warszawa 2006, s. 264.16 M.A. Nowicki, Wokół Konwencji Europejskiej. Komentarz do Europejskiej Kon-
wencji Praw Człowieka, Wolters Kluwer Polska, Warszawa 2009, s. 541.
tu
Studia BAS Nr 2(26) 2011
v na tej podstawie wyróżnia kilka sytuacji. Dyskryminacja całkowita zacho-
dzi, gdy dana osoba lub grupa nie ma żadnej możliwości awansu społeczne-
go, natomiast częściowa może przyjąć różne formy: pozbawienia możliwo-
ści awansu przedstawicieli danej grupy na najwyższe pozycje w określonej
hierarchii przez tworzenie pułapu, ponad który nie są oni w stanie wejść
(tzw. szklany su�t), segregacji zawodowej czy ograniczenia lub zamknię-
cia określonych kanałów ruchliwości społecznej (przez m.in. ograniczenia
w dostępie do edukacji)17.
Należy jeszcze na koniec wspomnieć, że choć dyskryminacja jest z zało-
żenia zjawiskiem negatywnym, wyróżnia się również w literaturze pojęcie
dyskryminacji pozytywnej (nazywanej też „akcją a�rmacyjną”, „a�rmatyw-
ną” czy „uprzywilejowaniem wyrównawczym”). Polega ona na nadawaniu
na pewien czas określonym grupom uprzednio dyskryminowanym wyjąt-
kowych przywilejów bądź uprawnień w celu poprawienia ich pozycji spo-
łecznej oraz wyrównania szans. Przykładem takich działań są np. parytety
na listach wyborczych18.
Dyskryminacja a pojęcie tolerancji
Jak wspomniano wcześniej, pojęcie „dyskryminacji” zestawiane jest nie-
jednokrotnie z pojęciem „tolerancji”, a w zasadzie jego przeciwieństwem –
„nietolerancją”. W naszym rozumieniu są to dwa odmienne zjawiska, choć
xy P. Sztompka, Socjologia. Analiza społeczeństwa, Wydawnictwo Znak, Kraków
2002, s. 343. W tym wypadku należy jednak ostrożnie de�niować wystąpienie dyskry-
minacji. Sama faktyczna nierówność lub nieosiąganie przez przedstawicieli pewnych
grup określonych pozycji zawodowych, awansów itp. może być bowiem spowodowane
różnicą w tzw. produktywności. Oznacza ona, że dana osoba lub przedstawiciele okre-
ślonej grupy mogą dysponować różnym wykształceniem, doświadczeniem czy umie-
jętnościami. Braki te mogą, choć nie muszą, wynikać z wcześniejszej dyskryminacji.
Jednak trudno będzie udowadniać wystąpienie dyskryminacji wśród pracodawców, je-
śli spośród kandydatów wybiorą osobę lepiej przygotowaną do danego stanowiska lub
będą ją promować przy awansach; por. K. Wysieńska, Nguyen, Serhij, czy Piotr? Pilotażo-
we badanie audytowe dyskryminacji cudzoziemców w rekrutacji [w:] Sąsiedzi czy intruzi?
O dyskryminacji cudzoziemców w Polsce, W. Klaus (red.), Stowarzyszenie Interwencji
Prawnej, Warszawa 2010, s. 337–339 i przywołana tam literatura.18 W literaturze znaleźć można jeszcze m.in. podział na dyskryminację prawną
i faktyczną oraz odpowiadający mu w znacznym stopniu podział na dyskryminację
zinstytucjonalizowaną i niezinstytucjonalizowaną (nieformalną), patrz m.in.: Leksykon
polityki społecznej, op. cit., s. 38. W niniejszym artykule zakładamy, że dyskryminacja
ma z założenia formę zinstytucjonalizowaną (czy to w postaci przepisów prawa, czy
praktyk instytucjonalnych).
z{
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
|}~� �������� ��� �� �}�� �}�������� ������| ��� �}���� �������� ���-
czenie tolerancji to pobłażliwość, cierpliwość i wyrozumiałość, podczas
gdy drugie polega na szacunku dla niezależności i wolności innych osób
oraz wspieraniu ich odmienności19. W kontekście niniejszego artykułu de-
�nicję tę należałoby naszym zdaniem sformułować następująco: tolerancja
to szacunek dla odmiennych poglądów, zachowań, stylów życia, ale przy
założeniu, że my owych poglądów nie podzielamy, a niekiedy wręcz nie
zgadzamy się z nimi i oceniamy je negatywnie, jednakże uznajemy osobę,
która je głosi, za równą sobie. Tak rozumiana tolerancja zakłada zatem za-
równo szacunek dla wolności, jak i godności każdego człowieka, czyli od-
nosi się do obowiązku szanowania „człowieczeństwa zarówno w sobie, jak
i w innych”20. Inaczej rzecz ujmując, zachowania innych osób podlegające
tolerancji mogą być dla nas uciążliwe, ale ze względu na szacunek im oka-
zywany nie nakładamy na nich w tym względzie ograniczeń.
Przywołać należy w tym miejscu rozróżnienie Iji Lazari-Pawłowskiej na
tolerancję negatywną (inaczej – bierną), polegającą na świadomym i do-
browolnym braku sprzeciwu wobec poglądów, postaw oraz działań, które
oceniamy jako złe i niepożądane, oraz tolerancję pozytywną (inaczej – ak-
tywną), którą cechuje – równie świadoma – akceptacja odmienności in-
nych osób oraz okazywanie im życzliwości i aprobaty w imię szacunku dla
ich wolności, potrzeb i opinii21. W pierwszym przytoczonym wyżej ujęciu
tolerancja jest poddawana krytyce jako prowadząca do relatywizmu, obo-
jętności oraz zgody na wszelkie zło. Z kolei warunkiem tolerancji pozytyw-
nej jest to, aby ludzie nie krzywdzili się nawzajem – uznajemy prawo innych
do odmienności dopóki nie wyrządza nam ona szkody. Bardzo wyraźną
granicą dla tolerancji we współczesnych społeczeństwach są akty legisla-
cyjne i zawarte w nich przepisy. Jednakże zarówno owe granice, jak i samo
znaczenie tolerancji to w wielu wypadkach kwestie kontrowersyjne.
Dla jednych tolerancja może oznaczać obojętność i nihilizm, dla innych
z kolei podstawą tolerancji, rozumianej jako akceptowanie odmienności
innych, jest współodczuwanie, orientacja prospołeczna oraz pozytywne
�� E. Podrez, Tolerancja – problemy i dylematy nie tylko moralnej natury [w:] Tole-
rancja i wielokulturowość. Wyzwania XXI wieku, red. A. Borowiak, P. Szarota, Wydaw-
nictwo SWPS Academica, Warszawa 2004, s. 15. 20 Por. M. Korzewski, O tolerancji w społeczeństwie i prawie holenderskim, Zakład
Wydawniczy „Nomos”, Kraków 2005, s. 26, 28–29, 33. 21 I. Lazari-Pawłowska, Trzy pojęcia tolerancji, „Studia Filozo�czne” 1984, nr 8,
s. 105–118, [za:] E. Podrez, Tolerancja – problemy i dylematy nie tylko moralnej natury,
op. cit., s. 22. Wiele o tolerancji pisze również Maria Ossowska, m.in.: M. Ossowska, Nor-
my moralne – próba systematyzacji, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1985.
��
Studia BAS Nr 2(26) 2011
�������������� � �¡¢ £�¤�¥ ¦�§ ��¨ �©ª��������¨ �¡���£��� ¥«¬¨22. Wielu
autorów dostrzega funkcjonalny aspekt tolerancji i jej znaczenie dla istnie-
nia nowoczesnych społeczeństw. Część z nich uważa nawet, że tolerancja
i towarzyszący jej sposób rozwiązywania kon�iktów w sposób kompromi-
sowy są kluczowe dla istnienia społeczeństw demokratycznych i zapewnie-
nia w nich ładu oraz bezpieczeństwa. Zdaniem Agnieszki Borowiak: Idea
tolerancji zyskuje tym samym rangę nadrzędnej wartości kulturowej, swoistej „zasady pierwszej”, umożliwiającej sprawne i pokojowe funkcjonowanie po-nowoczesnemu społeczeństwu, złożonemu z jednostek skrajnie różnych (kul-turowo, etnicznie, wyznaniowo, światopoglądowo etc.). (…) W społeczności ponowoczesnej – argumentują postmoderniści – wszystkie postawy społeczne inne niż tolerancja wszystkiego, co nie jest zabronione prawem, prowadzić będą bowiem do powstawania kon"iktów i dyskryminacji23.
Prowadzi nas to do powiązania idei tolerancji ze zjawiskiem dyskrymi-
nacji i nierównego traktowania. Nietolerancja jako brak akceptacji dla od-
mienności może doprowadzić do negatywnych reakcji wobec poszczegól-
nych jednostek (przejawiających się niechęcią, a niekiedy również agresją),
ale również do podejmowania działań mających na celu ograniczenie praw
całych grup, czyli dyskryminacji. Wówczas prawo wprowadzające zasadę
równego traktowania stałoby na straży zachowania idei tolerancji.
Przyczyny dyskryminacji
W tej części przyjrzymy się możliwym przyczynom dyskryminacji.
Szczególną uwagę poświęcimy pojęciu „stygmatyzacji”, a także stereotypom
i uprzedzeniom, które stanowią podstawę zarówno procesu naznaczania,
jak i działań dyskryminacyjnych.
Pojęcie stygmatyzacji
Podstawowym mechanizmem prowadzącym do dyskryminacji, mar-
ginalizacji oraz wykluczania pewnych grup w ramach społeczeństwa jest
rozróżnienie dokonywane pomiędzy grupą dominującą a grupą mniej-
A. Drabarek, Czar dawnych iluzji, czyli rozważania o tolerancji [w:] Pluralizm i tolerancja, K. Wiliński (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej,
Lublin 1998 s. 48.23 A. Borowiak, Światopogląd postmodernistyczny, a postulat tolerancji [w:] Toleran-
cja i wielokulturowość. Wyzwania XXI wieku, red. A. Borowiak, P. Szarota, Wydawni-
ctwo SWPS Academica, Warszawa 2004, s. 42; M. Korzewski, O tolerancji w społeczeń-stwie i prawie holenderskim, op. cit., s. 55–56, 61; Z. Bauman, Płynne czasy. Życie w epoce niepewności, Wydawnictwo Sic!, Warszawa 2007, s. 47–48.
®¯
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
°±²³ciową. Jego podstawą jest przypisanie przedstawicielom grupy mniej-
szościowej określonej cechy, która stanowi następnie uzasadnienie dla ich
nierównego z innymi traktowania. Przedstawiciele grupy dominującej
postrzegają przedstawicieli grup dyskryminowanych przez pryzmat tej
negatywnej cechy, uznają ich za „innych”, a niekiedy wręcz „obcych”, i nie
traktują jak pełnoprawnych członków społeczeństwa24. Inność i obcość by-
wają postrzegane jako niezrozumiałe, nieprzyjemne, a niekiedy wręcz nie-
bezpieczne. Podstawą uznania kogoś za „innego” może być przypisanie mu
„dotkliwie dyskredytującego” atrybutu, czy inaczej piętna, które sprawia, że
dana osoba staje się mniej pożądana społecznie25. Erving Go$man wyróż-
nia trzy rodzaje piętna: 1) deformacje i skazy %zyczne; 2) ułomności cha-
rakteru lub niebezpieczne przekonania (o których świadczyć mogą m.in.
zaburzenia psychiczne, nałogi, orientacja seksualna, pobyt w więzieniu czy
bezrobocie); 3) wyznanie lub pochodzenie etniczne bądź narodowe.
Piętno nie stanowi kategorii obiektywnej. To, co w danych warunkach
uznane zostanie za stygmatyzujące, jest zależne od okoliczności, czasu,
miejsca, kultury czy przyjmowanej perspektywy. E. Go$man wyraża dość
dobitne stwierdzenie, że „normalni” przedstawiciele społeczeństwa nie
traktują osoby napiętnowanej jako pełnowartościowego człowieka, co pro-
wadzi do zachowań dyskryminacyjnych. Ich legitymizacji służyć mają teo-
rie uzasadniające niższość ludzi z piętnem oraz wskazujące na zagrożenie,
jakie te osoby stwarzają. Jednym z przejawów takich teorii są stosowane
powszechnie negatywne lub pobłażliwe określenia napiętnowanych grup.
Podstawą stygmatyzacji jest zawsze stereotypowe postrzeganie. Do wąt-
ku tego przejdziemy dalej, w tym miejscu jednak chcielibyśmy przyjrzeć
się związkom stygmatyzacji z dyskryminacją. Zdaniem Elżbiety Czykwin
podstawowa różnica polega na tym, że stygmatyzacja jest często nieuświa-
domiona i ujawnia się w momencie spotkania twarzą w twarz, podczas gdy
dyskryminacja ma charakter instytucjonalny i zarazem świadomy. Wynika
z tego, że dyskryminacja jest zazwyczaj skutkiem stygmatyzacji26, która jest
konsekwencją stereotypowego postrzegania. Ład społeczny, który powstaje
w wyniku takiego postrzegania, wydaje się oczywisty i tak „normalny”, że
nie budzi re'eksji. Pojęcie dyskryminacji z kolei, poza wybiórczym postrze-
´µ Szczegółowe rozważania na temat swojskości, obcości i inności, patrz m.in.: Swoi i obcy Studia nad postawami wobec innych narodów, ras i grup etnicznych, E. Nowicka
(red.), Warszawa 1990 oraz Inny – Obcy – Wróg. Swoi i obcy w świadomości młodzieży
szkolnej i studenckiej, red. E. Nowicka, J. Nawrocki, Warszawa 1996.25 E. Go$man, Piętno: rozważania o zranionej tożsamości, Gdańskie Wydawnictwo
Psychologiczne, Gdańsk 2005, s. 32–34.26 E. Czykwin, Stygmat społeczny, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007, s. 36.
¶·
Studia BAS Nr 2(26) 2011
¸¹º»¼½¾ ¿¹ÀÁ¹Â¹ ÃÄź»¼Æ ¿Á¼ »ºÇ¼ºÈɼ » wpisane jest w strukturę funkcjono-
wania społecznego. Dyskryminacja tym również różni się od stygmatyzacji,
że można ją kontrolować przez regulacje prawne. Stygmatyzacja – jako ele-
ment dynamicznych, subiektywnie odczuwanych i często nieuchwytnych
relacji międzyludzkich – regulacjom prawnym poddana być nie może.
W tym kontekście walka ze stygmatyzacją wydaje się niezwykle trudna
i jest możliwa jedynie przez prowadzenie działań edukacyjnych. Jednak za-
równo stygmatyzacja (jako negatywne naznaczenie), jak i dyskryminacja
(jako nierówne i niesprawiedliwe traktowanie) mogą prowadzić do takich
społecznych konsekwencji, jak segregacja, marginalizacja i wykluczenie.
Na wpływ procesu naznaczania zwracał uwagę m.in. socjolog Howard
Becker. Twierdził on, że przedstawicieli pewnych grup, które społeczeństwo
uznaje za gorsze, traktujemy inaczej. Zachowania, które wybaczamy człon-
kom naszej wspólnoty, uważamy za niemożliwe do zaakceptowania, jeśli są
przejawiane przez innych, potępiając w zasadzie nie tyle samo zachowanie,
co osobę, która go dokonała. Skutkiem tego pewne kategorie osób zaczynają
zachowywać się tak, jak oczekuje od nich społeczeństwo. Niekiedy proces ten
prowadzi do łączenia się w grupy osób podobnie odrzuconych i funkcjonują-
cych na granicy społeczeństwa, które zaczynają budować swoją tożsamość27.
Można przytoczyć różne przykłady takich procesów, np. muzułmańska mło-
dzież połączona przez religię czy wyłączanie się z szerszego społeczeństwa
osób homoseksualnych, które zaczynają obracać się przede wszystkim w gro-
nie innych gejów lub lesbijek28. Obie te grupy starają się budować poczucie
pewnej elitarności i wyjątkowości swojej wspólnoty, choć robią to w różny
sposób. Jednakże są również grupy konstruujące swoją tożsamość na wro-
gości czy niechęci do społeczeństwa, które je wykluczyło. Starają się znaleźć
alternatywne środki do uzyskania pewnego statusu społecznego. Prowadzi
to część z nich do działań w szarej stre�e lub nawet do rozpoczęcia kariery
przestępczej, co skutkuje pełnym wykluczeniem ze społeczeństwa29.
ÊË A. Siemaszko, Granice tolerancji. O teoriach zachowań dewiacyjnych, Wydawni-
ctwo Naukowe PWN, Warszawa 1993, s. 299 i n.28 M. Grabowski, Świat czy światy osób ze środowiska LGBT? Obraz własnego świata
wartości i obraz świata społecznego w wynikach badania „focusowego” [w:] Naznaczeni. Mniejszości seksualne w Polsce. Raport 2008, I. Krzemiński (red.), Instytut Socjologii UW,
Warszawa 2009, s. 130–138. 29 Z. Bauman, Płynne czasy. Życie w epoce niepewności, op. cit., s. 96–98. Widać
to choćby na przykładzie mniejszości tureckiej w Holandii, której przedstawiciele są
sprawcami przestępstw kilkakrotnie częściej niż Holendrzy. Możemy tu mieć do czy-
nienia zarówno z pewnym przystosowaniem holenderskich Turków do takiej działal-
ności, ale równie dobrze z opisywanym przykładem naznaczenia – zwiększenia kontroli
ÌÍ
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
ÎÏÐÑÐÒÏÓÔÓ Õ uprzedzenia jako podstawa dyskryminacji
Wspominano już, że u podstaw stygmatyzacji oraz nierównego trak-
towania w dużej mierze leży postrzeganie stereotypowe. Dyskryminacja
bywa w literaturze opisywana jako typ postawy. Składa się na nią kompo-
nent poznawczy w postaci stereotypu, komponent emocjonalny (uprze-
dzenie) i wreszcie komponent behawioralny – dyskryminujące działa-
nie. W innych ujęciach stereotyp jest opisywany jako zestaw przekonań
(a niekiedy również ocen), uprzedzenie jako negatywna postawa (opar-
ta na błędnych uogólnieniach), a dyskryminacja jako typ zachowania30.
Niezależnie od przyjętej perspektywy należy stwierdzić, że związki oraz
zależności między tymi trzema elementami (stereotypem, uprzedzeniem
i dyskryminującym zachowaniem) są wielowymiarowe, złożone i często
niejednoznaczne. Wiele badań wskazuje na umiarkowany, ale znaczący
związek pomiędzy stereotypami a uprzedzeniami oraz dyskryminacją,
choć w różnych okolicznościach i w zależności od rozmaitych czynników
między postawami a deklarowanym oraz faktycznym zachowaniem może
wystąpić niezgodność31.
Piotr Sztompka uznaje stereotypy i przesądy za „patologiczne przeja-
wy świadomości społecznej”. Jego zdaniem stereotyp jest jednostronnym,
uproszczonym i przerysowanym obrazem jakiejś zbiorowości lub grupy,
który prowadzi do traktowania jej przedstawicieli w jednakowy sposób,
niezależnie od indywidualnych różnic. Stereotyp nie ma najczęściej cha-
rakteru oceny, przez co sprawia pozory obiektywnej wiedzy32, może mieć
charakter negatywny lub pozytywny i jest względnie stały. Przesąd z kolei
to negatywny stereotyp, zawierający w sobie dodatkowo emocje, takie jak
niechęć czy wrogość. Cechy przypisywane stereotypizowanym zbiorowoś-
ciom uznawane są za niemożliwe do usunięcia pomimo wszelkich starań,
Ö×Ø ÙÚÛÜÝ ÞÚßà áâãáä áàãåÖåà×ÙÞ æßÚßçäß Ø×Ø áàèÞçæéêë ÜÞÚìí îì ïÞÚà×êåæäð O tolerancji w społeczeństwie i prawie holenderskim, op. cit., s. 224; L. Wacquant, Więzienia nędzy,
Instytut Wydawniczy Książka i Prasa, Warszawa 2009, s. 38–40.30 Stereotypy i uprzedzenia, op. cit., s. 227. Szczegółowe rozważania na temat stereo-
typów i uprzedzeń patrz również m.in. Stereotypy i uprzedzenia, red. I. Kurcz, Z. Chle-
wiński, Instytut Psychologii PAN, Warszawa 1992; Myślenie stereotypowe i uprzedzenia:
mechanizmy poznawcze i afektywne, M. Ko!a (red.), Instytut Psychologii PAN, Warszawa
2004; Stereotypy i uprzedzenia: uwarunkowania psychologiczne i kulturowe, red. M. Kof-
ta, A. Jasińska-Kania, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2001 i Z. Bokszański,
Stereotypy a kultura, Wrocław 2001.31 Stereotypy i uprzedzenia, op. cit., s. 225–259; G.W. Allport, #e Nature of Preju-
dice, op. cit., s. 55–57.32 P. Sztompka, Socjologia. Analiza społeczeństwa, op. cit., s. 300.
ñò
Studia BAS Nr 2(26) 2011
óô õö÷øùúôûüõýþ ÷ÿ÷þ÷õs÷þ öû� �õ�s��ý�� ��ü÷óôùý ü�� �ÿ÷�ô �s���ÿ÷õö�
przez mechanizm samospełniającego się proroctwa.
Konsekwencją istnienia przesądów może być unikanie spotkań z człon-
kami grupy uznanej za obcą (przez zachowanie dystansu lub segregację),
izolowanie się od nich, a dalej dyskryminacja, czyli nierówne (gorsze) ich
traktowanie. Zdaniem Anthony’ego Giddensa: podczas gdy uprzedzenia dotyczą postaw i opinii, dyskryminacja odnosi się do faktycznych zachowań wobec innej grupy lub jednostki. Dyskryminacja przejawia się w praktykach, w efekcie których pewne możliwości zostają zarezerwowane dla członków
jednej grupy kosztem innej (…). Chociaż podstawą dyskryminacji są często
uprzedzenia, zjawiska te mogą występować osobno33.
Obecność uprzedzeń i stereotypów w życiu społecznym może być
tłumaczona wielorako. Gordon Allport wskazuje na rozmaite czynniki
społeczno-kulturowe sprzyjające ich powstawaniu. Zgodnie z podejściem
historycznym uprzedzenia są wynikiem splotu wydarzeń w ciągu lat i słu-
żyć mają interesom grupy dominującej oraz uzasadniać wyzysk, przede
wszystkim klasowy. W podejściu społeczno-kulturowym akcent położony
jest na obowiązujące w danym społeczeństwie normy i wartości oraz zasady
i warunki uczestnictwa w życiu społecznym. Uprzedzenia mogą się w tym
wypadku tworzyć m.in. na skutek rywalizacji w osiąganiu cenionego sta-
tusu, określonego typu kontaktów międzygrupowych czy urbanizacji. Po-
dejście sytuacyjne podkreśla aspekty związane z socjalizacją jednostek oraz
czynnikami kształtującymi ich sytuację społeczną, w tym m.in. rywalizacją
na rynku pracy, mobilnością społeczną czy gęstością zaludnienia. Podejście
psychodynamicze przyczyny uprzedzeń sytuuje w naturze ludzkiej, typie
osobowości bądź frustracji. Perspektywa fenomenologiczna z kolei, zwraca
uwagę na procesy postrzegania i wyjaśniania różnic grupowych34.
Niezależnie od swojego podłoża stereotypy i uprzedzenia mogą wpły-
wać na podejmowanie dyskryminujących zachowań, m.in. przez ich
usprawiedliwianie, racjonalizację oraz stwarzanie pozorów zasadności35.
Co istotne, proces ten może mieć charakter nieuświadomiony – stereoty-
pizacja (podobnie jak wspomniana wcześniej stygmatyzacja) uruchamia
się zazwyczaj w sytuacji kontaktów społecznych. Często nie zdajemy sobie
sprawy ze stereotypowego charakteru naszych przekonań i tego, jak wpły-
wają one na nasze postrzeganie, a decyzje na tej podstawie podejmowane
33 A. Giddens, Socjologia, op. cit., s. 272.34 G.W. Allport, "e Nature of Prejudice, op. cit., s. 206–217.35 Stereotypy i uprzedzenia, op. cit.
2�
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
w ���� ��� ��� ����������36. Z drugiej strony jednak dyskryminacja rów-
nież może wpływać na tworzenie stereotypów. Ideologiczne wyjaśnienia,
mające na celu uzasadnienie działań dyskryminacyjnych, stają się z cza-
sem elementem panującej w danej społeczności wiedzy, a zinternalizowane
przez grupy dyskryminowane mogą prowadzić do tzw. autodyskryminacji,
czyli ograniczenia własnych aspiracji życiowych zgodnie z obowiązującym
stereotypem37.
Fakt występowania uprzedzeń w społeczeństwie (a w ich wyniku dys-
kryminacji) nie pozostaje zatem bez wpływu na poszczególnych członków
grupy, która jest ich o�arą. Działa w tym wypadku dodatkowo efekt samo-
spełniającej się przepowiedni. Jak pisał zdobywca Nagrody Nobla w dzie-
dzinie ekonomii Gary Becker: jeśli uważamy przedstawiciela jakiejś grupy
za gorszego i jesteśmy przekonani, że będzie osiągał gorsze wyniki w nauce
czy będzie mniej efektywny w pracy, to będziemy w taką osobę mniej inwesto-
wali – zarówno na etapie edukacji i wsparcia w rozwoju w nauce, ale także
w pracy poprzez brak dodatkowych szkoleń, pozytywnych wzmocnień, sty-
mulowania rozwoju umiejętności. Ten brak inwestycji doprowadzi oczywiście
do mniejszej efektywności danej osoby w porównaniu z innymi, w których
wierzono, więc oferowano im wsparcie, jakiego członek dyskryminowanej
grupy był pozbawiony38. Zatem dyskryminacja: to mniejsze szanse dostępu
do wykształcenia, zawodu, majątku, praw politycznych, prestiżu i innych ce-
nionych dóbr, z tej tylko racji, że ktoś jest członkiem jakiejś grupy, będącej
przedmiotem przesądów i bez uwzględnienia jego indywidualnych kwali!ka-
cji czy zasług39. Prowadzić to może do paradoksalnych sytuacji, w których
dyskryminacja okazuje się sprzeczna z racjonalnym interesem ekonomicz-
nym czy społecznym.
Grupy mniejszościowe podlegające dyskryminacji
Według klasycznej de�nicji Louisa Wirtha mniejszość można de�nio-
wać jako grupę osób, różniących się od innych jakąś charakterystyczną
cechą �zyczną lub kulturową, którą w związku z tą cechą społeczeństwo
�� Wpływ stereotypowego postrzegania na zatrudnienie opisany został m.in. [w:]
E.H. Gorman, Gender Stereotypes, Same-Gender Preferences, and Organizational Varia-
tion in the Hiring of Women: Evidence from Law Firms, „American Sociological Review”
2005, Vol. 70, No. 4, s. 702–728.37 Leksykon polityki społecznej, op. cit., s. 38.38 G.S. Becker, Nobel Lecture: "e Economic Way of Looking at Behavior, „!e Jour-
nal of Political Economy” 1993, Vol. 101, No. 3, s. 388.39 P. Sztompka, Socjologia. Analiza społeczeństwa, op. cit., s. 301.
��
Studia BAS Nr 2(26) 2011
t� !t"#$ % sposób odmienny, mówiąc wprost – gorszy. Członkowie mniej-
szości zazwyczaj zdają sobie sprawę z dyskryminacji, której podlegają,
i z faktu, że mają mniejsze przywileje od reszty społeczeństwa, czyli gru-
py dominującej40. Zdaniem Krzysztofa Frysztackiego o przynależności do
mniejszości świadczy przymus, zarówno istniejący obiektywnie, jak i su-
biektywnie przez jednostki odczuwany, z którym wiąże się brak możli-
wości zmiany niekorzystnej sytuacji41. Autor de�niuje zatem mniejszość
w odniesieniu do relacji dominacji – podporządkowania, niekoniecznie
zaś liczebności poszczególnych grup (ma to szczególne znaczenie w przy-
padku kobiet – w Polsce stanowią one bowiem procentowo większą część
społeczeństwa). Przypisanie do mniejszości odbywa się na podstawie
atrybutu uznawanego przez grupę dominującą za społecznie znaczący,
a zarazem emocjonalnie istotny i negatywnie oceniany ze względu na po-
strzegane zagrożenie, jakie stwarza dla istniejącego ładu. Mniejszości jako
całości oraz wszystkim jej reprezentantom jest przypisywany niższy status
społeczny. Członków mniejszości często łączy poczucie subiektywnej wię-
zi, wspólnych interesów grupowych oraz solidarności, a niekiedy również
poczucie zagrożenia42.
Hanna Bojar zwraca uwagę, że istnienie mniejszości wpisane jest w struk-
tury funkcjonowania społeczeństw demokratycznych, opartych na równo-
uprawnieniu. Społeczeństwa te postanawiają pewne grupy ze swojego obrębu
wyłączyć, co pociąga za sobą nietolerancję i dyskryminację, czyli ogranicze-
nie możliwości pełnoprawnego uczestnictwa w życiu społecznym i przestrze-
ni publicznej. Zdaniem H. Bojar konstytutywną cechą mniejszości w ujęciach
socjologicznych jest właśnie dyskryminacja43.
W kontekście dyskryminacji należy jeszcze raz bardzo wyraźnie podkre-
ślić, że katalog grup mniejszościowych jest otwarty. Oznacza to, że dyskry-
minacji może doświadczyć każdy, kto w jakimś momencie zostanie uzna-
ny za mniej pożądanego społecznie, ze względu na posiadaną cechę, która
4& [Za:] K. Frysztacki, Socjologia problemów społecznych, Wydawnictwo Naukowe
Scholar, Warszawa 2009, s. 146.41 Ibidem, Por. też: H. Bojar, Mniejszości społeczne w państwie i społeczeństwie III
Rzeczypospolitej Polskiej, op. cit., s. 58.42 Ibidem, s. 59–62.43 Ibidem, s. 18, patrz też: S. Łodziński, Równość i różnica. Mniejszości narodowe,
op. cit., s. 23. Łukasz Łotocki argumentuje, że nierówne traktowanie nie musi się im-
plicite zawierać w de&nicji mniejszości. Wskazuje on również na niebezpieczeństwa
związane z rozmyciem pojęciowym i stosowaniem niejednoznacznych de&nicji. Patrz:
Ł. Łotocki, Obcość etniczna w perspektywie socjologiczno-politologicznej, Instytut Polity-
ki Społecznej UW, Warszawa 2009, s. 91–92.
'(
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
o)*+,-./ 0o o) 156o-7+8 0*9:; )o<.-9=>1?=@ Ao 8.B1?=C D/ E/</ oEoF/ -/
różnych etapach swojego życia i w różnych sytuacjach może doświadczać
zachowań dyskryminacyjnych ze względu na różne charakterystyczne dla
siebie cechy. Obecnie w różnych aktach normatywnych, zarówno polskich,
jak i międzynarodowych, katalog cech jest zróżnicowany. Większość z nich
wymienia: płeć, wiek, niepełnosprawność, przekonania polityczne, wyzna-
nie lub bezwyznaniowość, rasę, narodowość, pochodzenie etniczne, orien-
tację seksualną. Ale niektóre dopisują także cechy społeczne – pochodzenie
społeczne, sytuację majątkową, ubóstwo, chorobę. Zwraca się także uwagę
na tzw. dyskryminację krzyżową czy wielokrotną. Doświadczają jej osoby,
które równocześnie mają kilka cech dyskryminacyjnych – np. są Romami,
niepełnosprawnymi, ateistami, starszymi, lesbijkami. Takie połączenie kil-
ku cech powoduje jeszcze większe i głębsze wykluczenie44.
Przejawy dyskryminacji w różnych obszarach życia społecznego
Niezależnie od swoich różnych, wymienionych wcześniej, form dyskry-
minacja może przejawiać się w rozmaitych dziedzinach i obszarach życia
społecznego i przyjmować postać różnorakich zachowań. Zgodnie z sze-
rokim ujęciem teoretycznym każda nierówność społeczna jest wynikiem
dyskryminacji. Przydatność takiej de!nicji może być jednak w wielu wy-
padkach wątpliwa. Węższe pojmowanie terminu zakłada, że dyskryminacja
to działanie intencjonalne, mające na celu ograniczenie praw i możliwości
jakiejś grupy.
Gordon W. Allport przytacza cały zestaw zachowań, które przez Orga-
nizację Narodów Zjednoczonych uznane zostały za przejawy dyskrymina-
cji45. Zachowania te są w różnych miejscach świata o!cjalnie praktykowa-
ne. Są wśród nich: nierówne traktowanie względem prawa (pozbawienie
praw lub nakładanie dodatkowych obowiązków), zagrożenie bezpieczeń-
stwa osobistego (przez pozbawianie lub ograniczanie wolności), nierówna
ochrona przekonań (politycznych, religijnych itp.), segregacja przestrzen-
na, ograniczenie wolności podróżowania bądź osiedlania się (tworzenie
gett, zakazy wstępu na określone tereny czy do określonych miejsc itp.),
nierówne możliwości swobodnego doboru partnera życiowego lub zało-
żenia rodziny, nierówne traktowanie względem możliwości zatrudnienia
GG S. Fredman, Double trouble: multiple discrimination and EU law, „European Anti-
-Discrimination Law Review” 2005, No. 2, s. 13 i n.45 G.W. Allport, !e Nature of Prejudice, op. cit., s. 52.
HI
Studia BAS Nr 2(26) 2011
JKLMKNO PQORST PQORO PQUSMVWKNOXT KYQOZ[RU\Z[\ NK]ZK^R[ W_KNOT KYQO-
niczenie możliwości zrzeszania się, nierówny dostęp do środków masowe-
go przekazu, nierówny dostęp do miejsc zamieszkania, edukacji, kultury,
ochrony zdrowia, usług publicznych, dóbr, władzy, obywatelstwa. Poza
dyskryminacją o�cjalną lista nieo�cjalnych praktyk jest równie obszerna.
G.W. Allport wymienia m.in. nierówny dobór kandydatów w zatrudnieniu,
nierówne traktowanie przy awansie, wynajmie mieszkań, ograniczanie do-
stępu do określonych instytucji czy miejsc publicznych (klubów, restaura-
cji, hoteli itp.). Do katalogu tego można dodać dyskryminację symboliczną,
polegającą na nierównym traktowaniu w sferze symbolicznej (m.in. w dys-
kursie publicznym, przez propagowanie treści naruszających przekonania
określonych grup czy mające na celu naruszenie godności przedstawicieli
tych grup lub wzbudzenie w nich poczucia zagrożenia bądź upokorzenia)
czy dyskryminację historyczną, polegającą na braku uznania odmiennych
interpretacji historii46.
W niniejszym artykule przyjmujemy, że dyskryminacja jest wpisana
w złożony układ relacji społecznych, jej przejawy mają charakter zorga-
nizowany i są częścią struktury funkcjonowania danego społeczeństwa.
G.W. Allport odróżnia dyskryminację od innych zachowań będących wy-
nikiem uprzedzeń – takich jak agresja słowna, �zyczna czy unikanie, które
mają charakter jednostkowy. Należy zaznaczyć, że podejścia w tym wzglę-
dzie są zróżnicowane – np. w wielu ujęciach psychologicznych47 krzywdzą-
ce zachowania niewerbalne, werbalne i �zyczne, odmawianie pomocy czy
otwarta krytyka są uznawane za wskaźniki dyskryminacji, w naszym rozu-
mieniu jednak dyskryminacją sensu stricto nie są48. Pojęcie dyskryminacji
będziemy zatem odnosić przede wszystkim do jej formy instytucjonalnej
i prawnej. Warto jednak zaznaczyć, że dyskryminujące działania mogą
być podejmowane zarówno przez organy władzy publicznej (w tym także
ustawodawczej przez formułowanie określonych przepisów, traktujących
w inny sposób przedstawicieli niektórych grup społecznych), jak i przez
osoby prywatne, np. pracodawców, �rmy usługowe.
`a Ł. Łotocki, Obcość etniczna w perspektywie socjologiczno-politologicznej, op. cit.,
s. 84–85. Na temat dyskryminacji historycznej patrz też: Obszary i formy wykluczenia
etnicznego w Polsce. Mniejszości narodowe, imigranci, uchodźcy, red. A. Jasińska-Kania,
S. Łodziński, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2009 oraz S. Łodziński, Rów-
ność i różnica. Mniejszości narodowe w porządku demokratycznym w Polsce po 1989 roku,
Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2005.47 Stereotypy i uprzedzenia, op. cit., s. 228.48 Zachowania te są jednak z pewnością przejawem niechęci.
bc
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
defghijkh lmnpmq rulmvuxqkyizq
Przyjrzymy się teraz skutkom dyskryminacji, które mogą być bardzo
dotkliwe dla jednostek, ale również obejmować wiele obszarów życia spo-
łecznego. Uwagę naszą skupimy szczególnie na zjawisku wykluczenia spo-
łecznego oraz segregacji przestrzennej, a także na wykluczeniu prawnym
i ekonomicznych konsekwencjach działań dyskryminacyjnych.
Wykluczenie społeczne
Kolejnym terminem powiązanym z dyskryminacją jest „wykluczenie
społeczne”. Zdaniem niektórych autorów są to zjawiska tożsame, dla innych
z kolei, marginalizacja społeczna oraz wykluczenie stanowią konsekwen-
cje działań dyskryminacyjnych. Jolanta Grotowska-Leder wskazuje na dwa
podstawowe ujęcia wykluczenia społecznego. Ujęcie partycypacyjne: ak-
centuje ograniczenie/brak uczestnictwa jednostek i grup w ważnych sferach/
aspektach życia społecznego49. Te obszary to przede wszystkim (wspomnia-
na w de!nicjach dyskryminacji) sfera ekonomiczna, polityczna i społeczna,
choć uczestnictwo w nich jest rodzajem powinności nakazanej przez istnie-
jące normy społeczne. Jednostka może być wykluczona z jednej lub wielu
takich sfer. Należy dodać, że tak ujmowane wykluczenie może być zarów-
no przymusowe, jak i dobrowolne. Ujęcie dystrybucyjne akcentuje z kolei:
ograniczenie/brak dostępu do ważnych społecznie zasobów i usług, takich jak
rynek pracy, konsumpcji, edukacji, świadczeń społecznych, służby zdrowia.
W takim rozumieniu jest ono zawsze przymusowe.
Anthony Giddens zwraca uwagę na szczególny charakter wykluczania
jako procesu50. Grupa wykluczona nie ma możliwości pełnej integracji
z resztą społeczeństwa, równoprawnego uczestnictwa w jego życiu. Jednym
z powodów tego stanu jest okazywany przez społeczeństwo brak poczucia
solidarności oraz brak uznania przynależności określonych grup przeja-
wiający się m.in. utrudnionym dostępem do wspólnych instytucji (takich
jak szkoły), transportu (w tym publicznego), opieki medycznej czy socjal-
nej, gorszą pozycją na rynku mieszkaniowym. Wykluczenie jest zazwyczaj
wynikiem wielu czynników, które ograniczają szanse poszczególnych osób
lub grup do korzystania z możliwości dostępnych reszcie społeczeństwa.
A. Giddens wyróżnia trzy formy wykluczenia. Po pierwsze, wykluczenie
ekonomiczne, którego wskaźnikiem jest m.in. bezrobocie, ale również
ograniczenie konsumpcji i niemożność posiadania określonych dóbr (ta-
{| Leksykon polityki społecznej, op. cit., s. 29. 50 A. Giddens, Socjologia, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2004, s. 346.
}~
Studia BAS Nr 2(26) 2011
���� ��� ������� ��� � skrajnych przypadkach dom), a także brak możli-
wości korzystania z określonych usług (jak np. konto bankowe, kredyt,
leczenie). Po drugie, wykluczenie polityczne polegające na braku możliwo-ści czynnego uczestnictwa w życiu politycznym, braku możliwości podej-mowania decyzji oraz walki o własne interesy – wynikające m.in. z braku informacji oraz środków. Po trzecie, wykluczenie społeczne, przez które autor rozumie brak możliwości aktywnego uczestnictwa w życiu społecz-nym ze względu m.in. na brak obiektów użyteczności publicznej czy cen-trów kultury, a także słabą sieć związków z innymi ludźmi i wynikającą stąd izolację51. W literaturze można znaleźć również odniesienia do wyklu-czenia kulturowego, polegającego na ograniczeniu uczestnictwa jednostek lub grup w życiu kulturalnym, ich utrudnionym dostępie do technologii informatycznych i komunikacyjnych czy odmowie uznania tożsamości społecznych lub kulturowych52.
Janusz Czapiński wyróżnia trzy inne typy wykluczenia: 1) wyklucze-nie strukturalne przejawiające się niskimi kwali�kacjami, niskimi docho-dami, zajmowaniem gorszych pozycji społecznych oraz miejsc zamiesz-kania; 2) wykluczenie �zyczne wynikające z określonego wieku lub złego stanu zdrowia; 3) wykluczenie normatywne, związane z przestępczością, alkoholizmem, narkomanią, ale również odmiennym wyglądem (w tym etnicznym)53.
Wykluczenie to zatem zjawisko wielowymiarowe, zachodzące w roz-maitych sferach i okolicznościach54. Podstawą wykluczenia jest sytuacja zróżnicowania i nierówności, będąca zaprzeczeniem zasady równości oraz pluralizmu. Zapobieganie wykluczeniu wynika z powiązania tego pojęcia z ideą solidarności i spójności społecznej. Wykluczenie jest zarazem zja-wiskiem dynamicznym. Może być ujmowane jako proces (wykluczanie) lub stan (wykluczenie). Często bywa używane zamiennie z pojęciem „mar-
�� Ibidem.52 Obszary i formy wykluczenia etnicznego w Polsce. Mniejszości narodowe, imigran-
ci, uchodźcy, op. cit., s. 10.53 [Za:] J. Grotowska-Leder, Ekskluzja społeczna – aspekty teoretyczne i metodolo-
giczne [w:] Ekskluzja i inkluzja społeczna. Diagnoza – uwarunkowania – kierunki dzia-łań, red. J. Grotowska-Leder, K. Faliszek, Wydawnictwo Edukacyjne Akapit, Toruń 2005, s. 34.
54 Na wieloznaczność tego pojęcia wskazuje również też Kazimierz Frieske, patrz m.in.: Marginalność i procesy marginalizacji, K. Frieske (red.), Instytut Pracy i Spraw Socjalnych, Warszawa 1999; Utopie inkluzji: sukcesy i porażki programów reintegracji
społecznej, K. Frieske (red.), Instytut Pracy i Spraw Socjalnych, Warszawa 2004.
��
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
����������� ����������� � uznawane za skrajny jej przejaw55. W niektórych
ujęciach teoretycznych pojęcie wykluczenia (ekskluzji) jest tożsame z dys-
kryminacją. Interesujący z punktu widzenia niniejszego artykułu może być
również paradygmat monopolistyczny, ujmujący wykluczenie jako rodzaj
relacji między grupami uczestniczącymi w życiu społecznym a takimi, któ-
re są tego uczestnictwa pozbawione. Wykluczenie jest tu wynikiem istnie-
nia monopoli grupowych, w których grupy uprzywilejowane podtrzymują
nierówności społeczne i ograniczają innym dostęp do rzadkich bądź waż-
nych dóbr. Wykluczenie zatem, podobnie jak dyskryminacja, ma charakter
strukturalny56.
Wykluczenie niesie ze sobą bardzo poważne skutki psychiczne dla osób,
które stały się jego o�arami. Członkowie marginalizowanych społeczności
odczuwają zdecydowanie niższe zadowolenie i satysfakcję z życia niż pozo-
stali członkowie społeczeństwa. Częściej mają skłonności samobójcze oraz
depresję, mają mniej przyjaciół, częściej czują się samotni i rzadziej kocha-
ni oraz darzeni zaufaniem. Rzadziej korzystają także z dóbr kultury (cho-
dzą do kin, teatrów, restauracji, na spotkania towarzyskie czy przyjęcia)57.
Polskie badania wskazują również, że osoby wykluczone mają negatywny
stosunek do demokracji i nie biorą udziału w jej procesach, w szczególności
nie uczestniczą w wyborach58.
Segregacja przestrzenna
Najpoważniejszą i najdalej idącą konsekwencją dyskryminacji jest
doprowadzenie pewnych grup do sytuacji wykluczenia społecznego i ze-
pchnięcie ich na margines (a czasem nawet poza margines) społeczeństwa.
Proces ten może przybrać różne formy, ale najczęściej towarzyszy mu także
wykluczenie przestrzenne, czyli �zyczne oddalenie się różnych grup od sie-
bie. Może ono prowadzić do wydzielenia dzielnic dla osób ubogich, okre-
ślonych zbiorowości etnicznych bądź narodowościowych czy przedstawi-
Leksykon polityki społecznej, op. cit.56 Zdaniem m.in. Janusza Muchy wykluczenie może być wręcz uznane za jedną
z form dyskryminacji, [za:] Ł. Łotocki, Obcość etniczna w perspektywie socjologiczno-
-politologicznej, op. cit., s. 82.57 Choć wykluczenie z korzystania z dóbr kultury dotyczy przede wszystkim osób
wykluczonych z powodu wieku i niepełnosprawności oraz wykluczonych materialnie,
a nie odnosi się raczej do osób wykluczonych z powodu dyskryminacji, Diagnoza spo-
łeczna 2009. Warunki i jakość życia Polaków, red. J. Czapiński, T. Panek, Warszawa 2009,
s. 341, 343.58 Diagnoza społeczna 2009, op. cit., s. 343; J.J. Preece, Prawa mniejszości, Wydawni-
ctwo Sic!, Warszawa 2007, s. 223.
¡¢
Studia BAS Nr 2(26) 2011
£¤¥li mniejszości seksualnych, ale może także przejawiać się w odcięciu od
osób starszych, chorych, niepełnosprawnych przez ich izolację w różnych
placówkach. Elementem tego procesu jest również samozamykanie się,
szczególnie klas najwyższych, w chronionych i zamkniętych dzielnicach,
osiedlach, blokach, odciętych murem od reszty społeczeństwa (co wyraź-
nie widać na przykładzie współczesnych polskich miast)59. Oddzieleniu
temu towarzyszy oddalanie się ludzi od siebie, wzrost poczucia odrębności
przedstawicieli poszczególnych grup, a w konsekwencji postrzeganie osób
wykluczonych jako obcych. Ta „obcość” staje się przedmiotem niezrozu-
mienia, a więc i lęku, i: nawet jeżeli obcy nie stają się obiektem jawnej agresji
i nie są otwarcie obrażani, ich obecność (…) wprawia w zakłopotanie60.
Zygmunt Bauman jest zdania, że proces separacji różnych zbiorowości
jest dla współczesnych społeczeństw naturalny (choć destrukcyjny). Wraz
ze wzrostem widoczności rozmaitych nowych obcych grup dookoła ludzie
dążą do homogeniczności – do przebywania we własnych, jednorodnych
zamkniętych społecznościach. Daleko posunięta separacja prowadzi do
segregacji. To zjawisko szczególnie jaskrawo można zauważyć w społe-
czeństwie amerykańskim (getta dla Afroamerykanów czy Latynosów), ale
występuje ono w stosunku do migrantów również w Europie – choćby we
Francji, Belgii, Niemczech, Wielkiej Brytanii. Proces ten ma jednak dwa
oblicza – także migranci jawnie niechciani i wypychani ze społeczeństwa
przyjmującego zaczynają dobrze czuć się jedynie we własnym środowisku
i w konsekwencji tworzą coraz bardziej zamknięte społeczności. Wspólną
identy"kację znajdują na przykład w religii – w Europie wśród drugiego
i trzeciego pokolenia przybyszów rodzi się obecnie nowy islam61. Do czego
prowadzą takie działania? Ludzie, oddalając się od siebie, tracą umiejętność
porozumiewania się ze sobą. Brak interakcji prowadzi do zaniku umiejęt-
ności negocjacji i pokojowego współistnienia. To z kolei prowadzi do coraz
głębszego wykluczenia i odcinania się od siebie nawzajem oraz do nara-
¦§ Jacek Gądecki twierdzi, że powstawanie grodzonych osiedli odgrywa niezwy-
kle ważną rolę w procesie tworzenia się polskiej klasy średniej: J. Gądecki, Za murami.
Osiedla grodzone w Polsce – analiza dyskursu, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocław-
skiego, Wrocław 2009, s. 228–229. Patrz także: Gettoizacja polskiej przestrzeni miejskiej,
red. B. Jałowiecki, W. Łukowski, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2007.60 Z. Bauman, Płynne czasy. Życie w epoce niepewności, op. cit., s. 119.61 K. Pędziwiatr, Od islamu imigrantów do islamu obywateli: muzułmanie w krajach
Europy Zachodniej, Zakład Wydawniczy „Nomos”, Kraków 2007, s. 203–210; I. Kielan-
-Glińska, Muzułmanie w laickiej Francji (1974–2004), Zakład Wydawniczy „Nomos”,
Kraków 2009, s. 169–174.
¨©
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
ª«¬®¬ ¯°±² ³´µ¶· ·¶¸¹®µ¹º¬»¸ ¼¹½¾» ¿̧À Á¹Â¶ «¬±Â¶ ´¹·µ®Ã ³¹ª«¬º»
rasistowskie (co pojawia się obecnie np. w Holandii)62.
Uprzedzenia i dyskryminacja prowadzą do powstawania dzielnic wy-
kluczonych. Przegląd amerykańskich badań w tym zakresie, obejmujących
przede wszystkim zagadnienia związane z rasą, prowadzi do wniosków, że
proces ten dokonuje się już na etapie wynajmowania mieszkań. Okazuje
się bowiem, że dla przedstawicieli pewnych grup tylko niektóre lokale czy
lokalizacje są dostępne. I znajdują się one w tzw. gorszych dzielnicach. Tak
powstają getta. Warto przyjrzeć się skutkom takiej przestrzennej dyskrymi-
nacji. Wyniki badań pokazują, że osoby mieszkające w enklawach skupiają-
cych wykluczonych mają mniejsze szanse na poprawę warunków swojego
życia, a nawet na życie zgodne z oczekiwaniami pozostałej części społe-
czeństwa. Trudniej im znaleźć pracę, bowiem w dzielnicy, którą zamieszku-
ją, najczęściej jej nie ma, więc muszą dojeżdżać do innego regionu miasta.
Dzielnice te są gorzej skomunikowane z resztą miasta, więc czas dojazdu do
pracy jest znacznie dłuższy (nawet jeśli formalnie droga do pracy nie jest
dłuższa niż dla przeciętnego członka społeczeństwa). Prowadzi to niekiedy
do sytuacji, w których dostępna praca okazuje się na tyle odległa od miejsca
zamieszkania i dojazd do niej jest na tyle kosztowny oraz długotrwały, że
nie opłaca się jej podejmować63. Sama praca zaś staje się przywilejem, zna-
lezienie jej bowiem jest bardzo trudne z uwagi na niechęć pracodawców do
zatrudniania przedstawicieli niektórych grup społecznych64.
Segregacja przestrzenna wpływa także na proces edukacji. Z badań wy-
nika, że segregacja dzieci w szkołach powoduje skutki psychiczne w postaci
zmniejszenia ich zdolności do nauki. Osiągnięcia szkolne dzieci wynikają
w dużym stopniu z wynoszonego z domu rodzinnego zaplecza edukacyjne-
go. Umieszczenie w jednej klasie dzieci tylko ze środowisk marginalizowa-
ÄÅ Z. Bauman, Płynne czasy. Życie w epoce niepewności, op. cit., s. 120–126; M. Ko-
rzewski, O tolerancji w społeczeństwie i prawie holenderskim, op. cit., s. 225–226.63 J. Zhang, An evolutionary approach to residential segregation, Baltimore 2001,
s. 19–22 (niepublikowana praca doktorska w posiadaniu autorów obroniona na !e
Johns Hopkins University); M. Favreault., Dicrimination and economic mobility, !e
Urban Institute, 2008, s. 11–12, http://www.urban.org/UploadedPDF/1001156_Dis-
crimination.pdf [dostęp: 9 stycznia 2011 r.].64 Proces ten dostrzegalny jest także w Polsce, gdzie, jak wynika z przeprowadzo-
nych badań eksperymentalnych, pracodawcy (wbrew ich deklaracjom) są niechętni za-
trudnianiu cudzoziemców czy osób starszych, zob.: K. Wysieńska, Nguyen, Serhij, czy
Piotr? Pilotażowe badanie audytowe dyskryminacji cudzoziemców w rekrutacji, op. cit.,
s. 337 i n.; Zatrudnienie w Polsce 2008. Praca w cyklu życia, M. Bukowski (red.), Warsza-
wa 2010, s. 98–102.
ÆÇ
Studia BAS Nr 2(26) 2011
ÈÉÊË ÌÍÈÎÏÐ ÎÊË ÑÒÐÈÑÓ ÓÔÕÖÐÊÉ×ÈÓØ ÙÉÚÊÒÐÑÓÚ Û klasach mieszanych, do
których uczęszczają dzieci z różnych środowisk, widać pozytywny wpływ
uczniów z wyższym bagażem edukacyjnym na ich kolegów – dzieci słabsze
zaczynają się lepiej uczyć. Zatem dyskryminacja przestrzenna wywołuje
dyskryminację w edukacji. Ta z kolei prowadzi do niższych osiągnięć w na-
uce, wcześniejszego jej kończenia i w konsekwencji do uzyskania gorszego
zawodu i mniejszych szans na rynku pracy, a więc może prowadzić do wy-
kluczenia ekonomicznego65.
Ekonomiczne konsekwencje dyskryminacji
Jeżeli przyjrzymy się skutkom dyskryminowania w zatrudnieniu, to
w przeważającej mierze mają one aspekt ekonomiczny. Pracodawca, kieru-
jący się w procesie rekrutacji uprzedzeniami, zmniejsza wydajność swojego
przedsiębiorstwa, bowiem już na wstępie odcina się od potencjalnie bardzo
dobrych kandydatów na pracowników, których nie zatrudnia jedynie z po-
wodu określonej cechy, niezależnie od poziomu ich umiejętności, wykształ-
cenia itp. Badania pokazują, że zakład pracy, w którym występują dyskry-
minujące zachowania, jest uznawany przez pracowników za gorsze i mniej
przyjazne miejsce pracy. Dyskryminacja prowadzi do obniżenia motywacji
wśród zatrudnionych, zniechęca ich do samorozwoju (wszystkich, nie tyl-
ko jej potencjalne o!ary), negatywnie wpływa na produktywność i efek-
tywność ich pracy. Może ona skutkować chęcią zmiany środowiska pracy,
a więc odchodzeniem cennych i wartościowych pracowników. Fakt ujaw-
nienia dyskryminacji może zaszkodzić wizerunkowi !rmy66.
Dyskryminujące zachowania pracodawców wpływają także negatywnie
na gospodarkę. Zła atmosfera w miejscu pracy oraz dyskryminacja, prowa-
dząca do prześladowania pracownika i wywołująca określone negatywne
skutki psychiczne, przekładają się na częstsze absencje w pracy (szacuje się,
że rocznie z tego powodu brytyjska gospodarka traci 1,3 mld funtów). Trze-
ba ponadto pamiętać, że kobiety, mając świadomość występowania dyskry-
minacji z powodu macierzyństwa, często nie decydują się na posiadanie
dzieci lub rodzą tylko jedno dziecko. Prowadzi to do znacznych problemów
demogra!cznych społeczeństwa i w konsekwencji grozi zaburzeniem sta-
bilności systemu zabezpieczenia emerytalnego z powodu spadku proporcji
ÜÝ J. Zhang, An evolutionary approach to residential segregation, op. cit., s. 17;
M. Favreault, Dicrimination and economic mobility, op. cit., s. 11. Proces ten możemy
zaobserwować także w polskich szkołach, zob. R. Dolata, Szkoła – segregacje – nierów-
ności, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2008.66 L. Lewandowska, M. Nawrocki, Skutki mobbingu i dyskryminacji – dla pracowni-
ków, pracodawców, społeczeństwa, „Monitor Prawa Pracy” 2010, nr 10.
Þß
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
àáâãäy osób pracujących do niepracujących (to realne groźby i problemy,
przed którymi Polska obecnie stoi). Podobnie jest z dyskryminacją osób
starszych – to z jednej strony zmarnowany potencjał pracowników, którzy
mając doświadczenie, mogliby pracować i płacić podatki oraz składki na
ubezpieczenia społeczne, a z drugiej zwiększenie obciążeń systemu emery-
talnego i rentowego przez młodych emerytów. Wczesne przechodzenie na
emeryturę oznacza także najczęściej niewysokie świadczenia, które otrzy-
mywać będzie taka osoba, co może skutkować jej ubożeniem i w konse-
kwencji wykluczeniem materialnym67.
Wykluczenie prawne
„Wykluczenie prawne” to stosunkowo nowe pojęcie. Jerzy Kwaśniewski
mówi, że to: ekskluzja społeczna dokonująca się przez prawo, przy pomocy prawa i środkami prawnymi68. Andrzej Kojder zwraca uwagę, że to kwali!-
kowany rodzaj dyskryminacji stworzony przez prawo. Wiesław Staśkiewicz
widzi natomiast ten proces w szerszej perspektywie. Zwraca on uwagę, że
ekskluzja prawna to nie tylko nieprzyznanie określonych uprawnień pew-
nej grupie czy niedostrzeganie jej interesów w procesie stosowania prawa
(co odpowiadałoby pojęciom równości w prawie i wobec prawa). Równie
ważny w tym procesie jest także fakt niekorzystania przez niektóre grupy
z przyznanych im uprawnień, który jest związany z brakiem możliwości
(wysokie koszty sądowe, niezrozumiałość prawa i niewielka dostępność
przepisów, ale także analfabetyzm czy brak dostępu do Internetu) czy też
ich celowym wycofaniem się na margines społeczeństwa. W tym rozumie-
niu wykluczenie prawne jest w części tożsame z wykluczeniem społecz-
nym – jest ono skutkiem długotrwałej dyskryminacji prawnej i faktycznej
dokonywanej przez społeczeństwo. Jego elementem jest także nieuczest-
niczenie w życiu publicznym czy politycznym (w tym wyborczym), czego
konsekwencją jest nieuwzględnianie pewnych grup społecznych, ich po-
trzeb czy wyznawanych przez nich poglądów, przez polityków i tworzone
przez nich prawo69.
Dochodzimy więc do pewnego błędnego koła – prawo wyklucza pew-
ne grupy, bo nie słyszy ich głosu czy potrzeb, a nie może ich usłyszeć, bo
åæ Ibidem.68 J. Kwaśniewski, Wpływ norm prawnych na procesy wykluczenia społecznego [w:]
Prawo i wykluczenie społeczne. Studium empiryczne, A. Turska (red.), Wydawnictwo
C.H. Beck, Warszawa 2010, s. 190.69 A. Kojder, Wykluczenie prawne jako fakt społeczny, op. cit., s. 12; W. Staśkiewicz,
Wykluczenie prawne w procesie tworzenia prawa [w:] Prawo i wykluczenie społeczne. Stu-dium empiryczne, op. cit., s. 65, 70 i n.
çè
Studia BAS Nr 2(26) 2011
éêëìíîïðñò ñòð óôõö ÷ôëøêîïñðõ ùòúê ìíû óüýìòéüþîò ÿüõþîòô ÿü wúüùí� éê-
artykułowania swoich oczekiwań i wpłynięcia na zmianę prawa. Prowa-dzi to do tego, że prawo ze swojej natury wyklucza już wykluczonych. Do uczestnictwa w debacie publicznej potrzebne jest bowiem funkcjonowanie określonych praw społecznych (socjalnych), które pozwalają na zbudowa-nie odpowiedniego kapitału społecznego. Według �omasa M. Marshalla w kategorii obywatelstwa zawierają się trzy zestawy praw: cywilne, politycz-ne i socjalne. Ten ostatni zestaw właśnie gwarantuje możliwość korzystania z pozostałych praw. Brak głosu i w konsekwencji brak władzy jest uznawany przez autora za element wykluczenia70.
Wracamy do idei równości i niedyskryminacji – konieczności jej wpro-wadzenia i, co najważniejsze, zapewnienia skuteczności jej funkcjonowania przez obudowanie odpowiednimi mechanizmami. Ich stworzenie niezbęd-ne jest nie tylko, by przeciwdziałać naruszeniom ze strony władz publicz-nych (o czym wprost mówi art. 32. ust. 1 zdanie drugie Konstytucji). Ważne jest także wymaganie niedyskryminacji w relacjach pomiędzy obywatela-mi oraz odpowiednia reakcja prawa i organów wymiaru sprawiedliwości w przypadkach jej naruszenia71.
Podsumowanie, czyli o potrzebie równego traktowania
Dyskryminacja to systematyczne, długotrwałe i zorganizowane działa-nie, mające na celu ograniczenie pewnym jednostkom lub grupom dostępu do określonych, cenionych społecznie dóbr. Dyskryminacja ma zatem cha-rakter systemowy, polega na nierównym i zarazem niesprawiedliwym trak-towaniu, a podlegać jej może każdy – o ile grupa dominująca uzna, że ma cechę, która w danych okolicznościach społeczno-kulturowych jest mniej pożądana bądź odbiega od ogólnie przyjętej „normy”. Cecha taka może mieć zarówno charakter biologiczny (np. płeć, wiek, pochodzenie etnicz-ne, niepełnosprawność, choroba), jak również wiązać się z kulturą, religią, ideologią czy wieloma innymi aspektami życia ludzi (w tym także zamoż-nością). U podstaw dyskryminacji leżą stereotypowe przekonania na temat
7� [Za:] M. �eiss, Władza i wykluczenie. Polityka społeczna wobec nierówności w partycypacji obywatelskiej [w:] Ubóstwo i wykluczenie społeczne – perspektywa poznaw-cza, red. R. Szarfenberg, C. Żołędowski, M. �eiss, Dom Wydawniczy „Elipsa”, Warsza-wa 2010, s. 159–163; por. także Z. Bauman, Płynne czasy. Życie w epoce niepewności, op. cit., s. 90–94; R. Lisner, Bieda, Wydawnictwo Sic!, Warszawa 2007, s. 200–213.
71 Por. M.A. Nowicki, Wokół Konwencji Europejskiej. Komentarz do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, op. cit., s. 550–551.
33
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
j����j� ������� �� � � często również negatywna postawa (uprzedzenie)
w stosunku do jej członków. Podstawą dyskryminacji jest też nierzadko na-
piętnowanie oraz nietolerancja.
Raz zainicjowana dyskryminacja jest zjawiskiem trwałym i ma tenden-
cję do pogłębiania się. Co więcej, dyskryminacja bezpośrednia (gdy wy-
kluczamy daną osobę wyłącznie na podstawie określonej cechy, którą ona
się charakteryzuje, np. koloru skóry czy wyznania) często pociąga za sobą
również dyskryminację pośrednią, raz bowiem zapoczątkowane niespra-
wiedliwe traktowanie prowadzi do nierówności w wielu sferach życia. Jest
to zarazem zjawisko bardzo złożone i często trudno jednoznacznie wskazać
jego przejawy.
Dyskryminacja jest zjawiskiem negatywnym ze względu na istotne kon-
sekwencje jednostkowe, społeczne, prawne i ekonomiczne, jakie za sobą
pociąga. Brak dyskryminacji może z kolei prowadzić do skutków pozytyw-
nych. Badania wskazują na wartości, jakie niesie ze sobą istnienie społe-
czeństwa różnorodnego. Dotyczą one m.in. rynku pracy, gdyż wspólna pra-
ca w środowisku złożonym z osób o różnej narodowości, płci czy wieku jest
uznawana za wzbogacającą dla danej �rmy. Taki różnorodny zespół staje się
bardziej pomysłowy, innowacyjny, a ponieważ jego członkowie mają inne
punkty widzenia, mogą generować nowe rozwiązania72. Ponadto, według
teorii kapitału twórczego Richarda Floridy, jednym z czynników, mających
wpływ na kreatywność i sukces gospodarczy miasta, jest tzw. gay factor,
czyli odsetek osób homoseksualnych jawnie żyjących w danej społeczności.
Badania pokazują, że miasto otwarte na różnorodność rozwija się szybciej,
co wskazuje na pozytywną rolę, jaką tolerancja i promocja równego trakto-
wania może odegrać w społeczeństwie73.
Warto także na koniec przyjrzeć się temu, kto w Polsce uważa się za
osobę dyskryminowaną. W ciągu lat liczba takich członków społeczeństwa
wzrosła z ok. 1% w początkach lat 90. do ok. 2% obecnie. Jednak aż 10%
Polaków ma poczucie, że jest gorzej traktowana i mniej akceptowana od in-
nych osób. Większe poczucie dyskryminacji (lub większą jej świadomość)
mają mieszkańcy większych miast, osoby młodsze oraz uboższe (w tym
bezrobotni). Najbardziej dyskryminowane czują się osoby, które weszły
w kon!ikt z prawem i chcą wrócić do społeczeństwa, osoby uzależnione
oraz samotne. Poczucie to także towarzyszy tym, którzy mają bardziej ogra-
�� [Za:] J. Supińska, Wykluczeni – niebiedni [w:] Ubóstwo i wykluczenie społeczne –
perspektywa poznawcza, op. cit.73 [Za:] L. Lewandowska, M. Nawrocki, Skutki mobbingu i dyskryminacji – dla
pracowników, pracodawców, społeczeństwa, op. cit.; J. Supińska, Wykluczeni – niebiedni,
op. cit. s. 354–355.
��
Studia BAS Nr 2(26) 2011
n����ny dostęp do zasobów i usług społecznych. Za dyskryminowanych
uważają się również ateiści oraz osoby głęboko wierzące. Co ciekawe, oso-
by z niepełnosprawnościami i kobiety w większości nie czują się o�arami
nierównego traktowania. Prawie co czwarty Polak zna osobę, której prawa
zostały naruszone lub ograniczone – najczęściej nastąpiło to w sferze sze-
roko rozumianych praw społecznych (uprawnień emerytalno-rentowych,
zasiłków, świadczeń z pomocy społecznej) lub praw jako pacjentów74.
Aż 75% Polaków nie czuje się równo traktowanych przez instytucje sto-
sujące prawo. Na nierówność w ich przekonaniu wpływa przede wszystkim
poziom zamożności, wykształcenie, udział we władzy czy poglądy politycz-
ne (jedynie po kilkanaście procent respondentów uważało, że istotna w tym
zakresie jest także płeć, choroba lub niepełnosprawność). De�niując grupy,
które doświadczają większych trudności od pozostałych członków społe-
czeństwa, respondenci wskazywali na bezdomnych, bezrobotnych, osoby
opuszczające zakłady karne, osoby mieszkające z dala od dużych miast.
Zdaniem badanych mniejsze od innych możliwości korzystania z przy-
znanych im uprawnień mają przede wszystkim osoby ubogie, bezdomne,
niepełnosprawne (w tym chore psychicznie), źle wykształcone i bezrobot-
ne. Skoro takie osoby uznane są za wykluczone, to pojawia się pytanie, czy
prawo pomaga im wyjść z tej sytuacji? Za grupy, którym prawo nie pomaga,
uznano przede wszystkim: osoby homoseksualne, które chcą żyć w związ-
kach partnerskich, bezrobotnych oraz byłych więźniów75.
Pomimo tego, że Polacy dostrzegają panujące w naszym społeczeństwie
nierówności, to proszeni o wskazanie trzech najważniejszych spraw, o które
ich zdaniem powinno zadbać państwo, jedynie 9% respondentów wymieni-
ło ochronę praw mniejszości (i jest to ostatnia pozycja na liście wyborów).
Ponadto 35% badanych było także zdania, że większość społeczeństwa
może narzucać swoje prawa mniejszości76.
Podsumowując, należy przypomnieć, że w demokratycznym państwie
prawnym są trzy fundamentalne zasady, będące podstawą porządku praw-
nego: godność, równość wobec prawa i wolność. Zakaz dyskryminacji grup
mniejszościowych jest wpisany w ideę pluralistycznego społeczeństwa. Prze-
ciwdziałanie dyskryminacji, aby mogło być skuteczne, powinno mieć cha-
�� Diagnoza społeczna 2009, op. cit., s. 330–331; K.W. Frieske, Społeczna margi-
nalność jako koszt systemowy [w:] Wykluczeni. Wymiar społeczny, materialny, etniczny,
M. Jarosz (red.), Instytut Studiów Politycznych PAN, Warszawa 2008, s. 28; J. Kwaśniew-
ski, Wpływ norm prawnych na procesy wykluczenia społecznego, op. cit., s. 196–197.75 Z. Cywiński, Nieegalitarne prawo w nieegalitarnym społeczeństwie, op. cit., s. 170–171,
174–178; K.W. Frieske, Społeczna marginalność jako koszt systemowy, op. cit., s. 30.76 J. Supińska, Wykluczeni – niebiedni, op. cit., s. 350.
��
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
r����r � ���!"# $ być wpisane w funkcjonujący system prawa oraz edukacji.
W państwach demokratycznych to właśnie na prawie spoczywa ciężar wy-
równywania szans obywateli. Jest ono podstawowym instrumentem, który
może zagwarantować równe traktowanie. Mowa tu oczywiście o skutecznym
prawie, a więc wspartym odpowiednimi procedurami egzekwowania jego
postanowień, uzupełnionym o prawa socjalne i pozytywne działania insty-
tucji publicznych. Dopiero wówczas urzeczywistniona będzie konstytucyjna
zasada równości i niedyskryminacji wszystkich członków społeczeństwa.
Bibliogra!a
G.W. Allport, �e Nature of Prejudice, Addison-Wesley, London 1979.
B. Banaszak, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Wydaw-
nictwo C.H. Beck, Warszawa 2009.
Z. Bauman, Płynne czasy. Życie w epoce niepewności, Wydawnictwo Sic!,
Warszawa 2007.
G.S. Becker, Nobel Lecture: �e Economic Way of Looking at Behavior,
„"e Journal of Political Economy” 1993, Vol. 101, No. 3.
H. Bojar, Mniejszości społeczne w państwie i społeczeństwie III Rzeczypo-
spolitej Polskiej, Monogra#e FNP, Wrocław 2000.
Z. Bokszański, Stereotypy a kultura, Leopoldinum, Wrocław 2001.
A. Borowiak, Światopogląd postmodernistyczny, a postulat tolerancji [w:] Tolerancja i wielokulturowość. Wyzwania XXI wieku, red. A. Borowiak,
P. Szarota, Wydawnictwo SWPS Academica, Warszawa 2004.
Z. Cywiński, Nieegalitarne prawo w nieegalitarnym społeczeństwie [w:]
Prawo i wykluczenie społeczne. Studium empiryczne, A. Turska (red.), Wy-
dawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2010.
E. Czykwin, Stygmat społeczny, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warsza-
wa 2007.
Diagnoza społeczna 2007. Warunki i jakość życia Polaków. Raport, red.
J. Czapiński, T. Panek, Rada Monitoringu Społecznego, Warszawa 2007.
Diagnoza społeczna 2009. Warunki i jakość życia Polaków. red. J. Cza-
piński, T. Panek, Warszawa 2009.
R. Dolata, Szkoła – segregacje – nierówności, Wydawnictwa Uniwersyte-
tu Warszawskiego, Warszawa 2008.
A. Drabarek, Czar dawnych iluzji, czyli rozważania o tolerancji [w:] Plu-ralizm i tolerancja, K. Wiliński (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Marii
Curie-Skłodowskiej, Lublin 1998.
M. Favreault, Dicrimination and economic mobility, "e Urban Institute,
2008, (http://www.urban.org/UploadedPDF/1001156_Discrimination.pdf.
%&
Studia BAS Nr 2(26) 2011
S' Fredman, Double trouble: multiple discrimination and EU law, „Euro-
pean Anti-Discrimination Law Review” 2005, No. 2.
K.W. Frieske, Społeczna marginalność jako koszt systemowy [w:] Wyklu-
czeni. Wymiar społeczny, materialny, etniczny, M. Jarosz (red.), Instytut Stu-
diów Politycznych PAN, Warszawa 2008.
K. Frysztacki, Socjologia problemów społecznych, Wydawnictwo Nauko-
we Scholar, Warszawa 2009.
J. Gądecki, Za murami. Osiedla grodzone w Polsce – analiza dyskursu,
Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2009.
L. Garlicki, Zasada równości i zakaz dyskryminacji w orzecznictwie Try-
bunału Konstytucyjnego [w:] Obywatel – jego wolności i prawa. Zbiór stu-
diów przygotowany z okazji 10. lecia urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich,
Biuro RPO, Warszawa 1998.
Gettoizacja polskiej przestrzeni miejskiej, red. B. Jałowiecki, W. Łukow-
ski, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2007.
A. Giddens, Socjologia, tłum. A. Szulżycka, Wydawnictwo Naukowe
PWN, Warszawa 2004.
E. Go$man, Piętno: rozważania o zranionej tożsamości, Gdańskie Wy-
dawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2005.
E.H. Gorman, Gender Stereotypes, Same-Gender Preferences, and Or-ganizational Variation in the Hiring of Women: Evidence from Law Firms, „American Sociological Review” 2005, Vol. 70, No. 4.
M. Grabowski, Świat czy światy osób ze środowiska LGBT? Obraz włas-nego świata wartości i obraz świata społecznego w wynikach badania „fo-cusowego” [w:] Naznaczeni. Mniejszości seksualne w Polsce. Raport 2008,
I. Krzemiński (red.), Instytut Socjologii UW, Warszawa 2009.
J. Grotowska-Leder, Ekskluzja społeczna – aspekty teoretyczne i metodo-logiczne [w:] Ekskluzja i inkluzja społeczna. Diagnoza – uwarunkowania – kierunki działań, red. J. Grotowska-Leder, K. Faliszek, Wydawnictwo Edu-
kacyjne Akapit, Toruń 2005.
Ł. Horała, Zasada niedyskryminacji w systemie Rady Europy i Unii Eu-ropejskiej – ujęcie prawo-porównawcze [w:] Prawo w XXI wieku. Księga pamiątkowa 50-lecia Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk,
W. Czapliński (red.), Warszawa 2006.
Inny – Obcy – Wróg. Swoi i obcy w świadomości młodzieży szkolnej i stu-denckiej, red. E. Nowicka, J. Nawrocki, O&cyna Naukowa,Warszawa 1996.
I. Kielan-Glińska, Muzułmanie w laickiej Francji (1974–2004), Zakład
Wydawniczy „Nomos”, Kraków 2009.
A. Kojder, Godność i siła prawa. Szkice socjologiczno-prawne, O&cyna
Naukowa, Warszawa 1995.
()
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
A* Kojder, Wykluczenie prawne jako fakt społeczny [w:] Prawo i wyklu-
czenie społeczne. Studium empiryczne, A. Turska (red.), Wydawnictwo C.H.
Beck, Warszawa 2010.
M. Korzewski, O tolerancji w społeczeństwie i prawie holenderskim, Za-
kład Wydawniczy „Nomos”, Kraków 2005.
J. Kwaśniewski, Wpływ norm prawnych na procesy wykluczenia społecz-
nego [w:] Prawo i wykluczenie społeczne. Studium empiryczne, A. Turska
(red.), Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2010.
Leksykon polityki społecznej, B. Rysz-Kowalczyk (red.), Instytut Polityki
Społecznej UW, Warszawa 2001.
L. Lewandowska, M. Nawrocki, Skutki mobbingu i dyskryminacji – dla pra-
cowników, pracodawców, społeczeństwa, „Monitor Prawa Pracy” 2010, nr 10.
R. Lisner, Bieda, Wydawnictwo Sic!, Warszawa 2007.
S. Łodziński, Równość i różnica. Mniejszości narodowe w porządku de-
mokratycznym w Polsce po 1989 roku, Wydawnictwo Naukowe Scholar,
Warszawa 2005.
Ł. Łotocki, Obcość etniczna w perspektywie socjologiczno-politologicznej,
Instytut Polityki Społecznej UW, Warszawa 2009.
Marginalność i procesy marginalizacji, K. Frieske (red.), Instytut Pracy
i Spraw Socjalnych, Warszawa 1999.
Myślenie stereotypowe i uprzedzenia: mechanizmy poznawcze i afektyw-
ne, M. Ko%a (red.), Instytut Psychologii PAN, Warszawa 2004.
M.A. Nowicki, Wokół Konwencji Europejskiej. Komentarz do Europej-
skiej Konwencji Praw Człowieka, Wolters Kluwer Polska, Warszawa 2009.
Obszary i formy wykluczenia etnicznego w Polsce. Mniejszości narodowe,
imigranci, uchodźcy, red. A. Jasińska-Kania, S. Łodziński, Wydawnictwo
Naukowe Scholar, Warszawa 2009.
K. Olechnicki, P. Załęcki, Słownik socjologiczny, Wydawnictwo Gra'ti
BC, Toruń 1997.
M. Ossowska, Normy moralne – próba systematyzacji, Państwowe Wy-
dawnictwo Naukowe, Warszawa 1985.
K. Pędziwiatr, Od islamu imigrantów do islamu obywateli: muzułmanie
w krajach Europy Zachodniej, Zakład Wydawniczy „Nomos”, Kraków 2007.
T.F. Pettigrew, M.C. Taylor, Discrimination [w:] Encyclopedia of Sociolo-
gy, 2nd ed., E.F. Borgatta (Editor-in-Chief), R. J.V. Montgomery (Managing
Editor), Macmillam Reference USA, NY 2000.
E. Podrez, Tolerancja – problemy i dylematy nie tylko moralnej natury
[w:] Tolerancja i wielokulturowość. Wyzwania XXI wieku, red. A. Borowiak,
P. Szarota, Wydawnictwo SWPS Academica, Warszawa 2004.
J.J. Preece, Prawa mniejszości, Wydawnictwo Sic!, Warszawa 2007.
+,
Studia BAS Nr 2(26) 2011
-. Siemaszko, Granice tolerancji. O teoriach zachowań dewiacyjnych,
Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1993.
Słownik socjologii i nauk społecznych, red. nauk. polskiego wydania
M. Tabin, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005.
W. Staśkiewicz, Wykluczenie prawne w procesie tworzenia prawa [w:] Prawo i wykluczenie społeczne. Studium empiryczne, A. Turska (red.), Wy-dawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2010.
Stereotypy i uprzedzenia, red. I. Kurcz, Z. Chlewiński, Instytut Psycho-logii PAN, Warszawa 1992.
Stereotypy i uprzedzenia, red. C.N. Macrae, Ch. Stangor, M. Hewstone, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 1999.
Stereotypy i uprzedzenia: uwarunkowania psychologiczne i kulturowe, red. M. Ko#a, A. Jasińska-Kania, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warsza-wa 2001.
J. Supińska, Wykluczeni – niebiedni [w:] Ubóstwo i wykluczenie społecz-ne – perspektywa poznawcza, red. R. Szarfenberg, C. Żołędowski, M. &eiss, Dom Wydawniczy „Elipsa”, Warszawa 2010.
Swoi i obcy. Studia nad postawami wobec innych narodów, ras i grup et-nicznych, E. Nowicka (red.), Instytut Socjologii UW, Warszawa 1990.
P. Sztompka, Socjologia. Analiza społeczeństwa, Wydawnictwo Znak, Kraków 2002.
M. &eiss, Władza i wykluczenie. Polityka społeczna wobec nierówności
w partycypacji obywatelskiej [w:] Ubóstwo i wykluczenie społeczne – per-
spektywa poznawcza, red. R. Szarfenberg, C. Żołędowski, M. &eiss, Dom Wydawniczy „Elipsa”, Warszawa 2010.
A. Turska, Wykluczenie jako fakt prawny – założenia badawcze [w:] Pra-
wo i wykluczenie społeczne. Studium empiryczne, A. Turska (red.), Wydaw-nictwo C.H. Beck, Warszawa 2010.
Utopie inkluzji: sukcesy i porażki programów reintegracji społecznej,
K. Frieske (red.), Instytut Pracy i Spraw Socjalnych, Warszawa 2004.L. Wacquant, Więzienia nędzy, Instytut Wydawniczy Książka i Prasa,
Warszawa 2009.A. Wyrozumska, Umocnienie ochrony praw podstawowych [w:] Traktat
z Lizbony. Główne reformy ustrojowe Unii Europejskiej, J. Barcz (red.), Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, Warszawa 2008.
K. Wysieńska, Nguyen, Serhij, czy Piotr? Pilotażowe badanie audytowe
dyskryminacji cudzoziemców w rekrutacji [w:] Sąsiedzi czy intruzi? O dys-
kryminacji cudzoziemców w Polsce, W. Klaus (red.), Stowarzyszenie Inter-wencji Prawnej, Warszawa 2010.
/0
Nr 2(26) 2011 Studia BAS
Zatrudnienie w Polsce 2008. Praca w cyklu życia, M. Bukowski (red.),
Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, Warszawa 2010.
J. Zhang, An evolutionary approach to residential segregation, Baltimore
2001, (niepublikowana praca doktorska w posiadaniu autorów obroniona
na "e Johns Hopkins University).